25.07.2013 Views

Współczesna agora – pdf do pobrania - Autoportret

Współczesna agora – pdf do pobrania - Autoportret

Współczesna agora – pdf do pobrania - Autoportret

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

fot.: jan versnel<br />

4<br />

marek kowicki<br />

współczesna<br />

<strong>agora</strong>:<br />

rynek pod dachem<br />

Agora w Dronten w Holandii to plac o wymiarach<br />

50 m x 70 m, pokryty płaskim dachem i otoczony<br />

przeszklonymi ścianami. Cały obiekt przypomina<br />

w związku z tym wielkie pudło, niezbyt wyszukane<br />

jako bryła architektoniczna. Ta zadaszona przestrzeń<br />

zaprojektowana została tak, aby można było<br />

wynajmować ją rozmaitym użytkownikom, w całości<br />

lub w <strong>do</strong>wolnie wydzielanych „kawałkach”. Lista<br />

aktywności, jakie były tu realizowane, jest długa<br />

i zdumiewa swą różnorodnością: od targowisk<br />

przez wiece polityczne i zawody sportowe po koncerty.<br />

A także msze, gdy uczestniczyć miała duża<br />

liczba osób, oraz wyścig kolarski (peleton mknął<br />

przez środek budynku). Pod dachem innej agory<br />

<strong>–</strong> ‘t Karregat <strong>–</strong> mieściły się sklepy, szkoła i przedszkole.<br />

Rodzice mogli podczas zakupów zobaczyć<br />

swoje dzieci, a dzieciom obecność rodziców dawała<br />

przekonanie, że przedszkole i cała <strong>agora</strong> są jakby<br />

przedłużeniem <strong>do</strong>mu.<br />

•<br />

Bu<strong>do</strong>wniczym tych i wielu innych współczesnych<br />

agor był jeden z prekursorów nowego podejścia<br />

<strong>do</strong> przestrzeni społecznej, znany z nowatorskich<br />

pomysłów holenderski architekt Frank van Klingeren.<br />

Agora miała być według niego miejscem ogniskującym<br />

życie społeczne mieszkańców miasta, dzielnicy,<br />

okolicy; takie funkcje wyznaczył van Klingeren projektowanym<br />

w latach 60. i 70. ośrodkom w Dronten,<br />

Lelystad i Eindhoven. Słowo „<strong>agora</strong>” informuje o źródłach<br />

inspiracji architekta, który korzystał umiejętnie<br />

z ogromnego <strong>do</strong>robku <strong>do</strong>świadczeń w kształtowaniu<br />

przestrzeni publicznych, takich jak forum, średniowieczny<br />

rynek, barokowy plac, targowisko, jarmark,<br />

promenada itd. Van Klingeren <strong>do</strong>rzucił <strong>do</strong> tego łańcucha<br />

nowe, istotne ogniwo. Trudno dziś wyobrazić<br />

sobie realizację współczesnego ośrodka społecznousługowego,<br />

która nie korzystałaby z jego z<strong>do</strong>byczy<br />

i metod.<br />

Jeden z krytyków architektonicznych pisał:<br />

„Van Klingeren przywiódł ludzi <strong>do</strong> agory, gdzie wielu<br />

z nich zobaczyło po raz pierwszy na żywo spektakl<br />

teatralny, po raz pierwszy uczestniczyło w festiwalu<br />

muzyki poważnej. Co więcej, ci ludzie po raz pierwszy<br />

przyszli na spektakl teatralny i koncert z własnej<br />

woli, czyli w sposób <strong>do</strong>tychczas niebywały”.<br />

Prelegent: (...) wolność a odpowiedzialność,<br />

teatr artystyczny a teatr publicystyczny,<br />

wolna improwizacja a zdyscyplinowane<br />

rzemiosło...<br />

Głos z parteru: Co to jest, <strong>do</strong> cholery,<br />

zdyscyplinowane rzemiosło!?<br />

Głos z balkonu: Stul dziób!<br />

Głos z parteru: Odpieprz sie! Pytanie<br />

zadaję!...<br />

Głos z balkonu: Teraz on ma gadać!<br />

fot.: jan versnel


Oto opis fragmentu sympozjum „Teatr jako<br />

terapia”, zorganizowanego w agorze z Dronten.<br />

W pierwszych latach funkcjonowania agory takie<br />

incydenty były na porządku dziennym. Doszło<br />

nawet <strong>do</strong> interwencji policji z psami w trakcie<br />

koncertu „Rock round the clock”... Ale po pewnym<br />

czasie ludzie nauczyli się wspólnego korzystania<br />

z agory. W mieszczącym się tu teatrze ściany sięgały<br />

zaledwie <strong>do</strong> połowy wysokości wnętrza i hałas z zewnątrz<br />

prze<strong>do</strong>stawał się <strong>do</strong> środka, jeśli więc był zbyt<br />

uciążliwy dla aktorów lub widzów, ktoś wychodził, by<br />

prosić o ciszę. I okazało się, że <strong>–</strong> o dziwo <strong>–</strong> prośby<br />

zaczynają być respektowane.<br />

Takie funkcjonowanie teatru jest jednym z przykładów<br />

realizacji stworzonej przez van Klingerena<br />

zasady imperfekcjonizmu<br />

(niewykończenia, nie<strong>do</strong>skonałości). Była to świa<strong>do</strong>ma<br />

rezygnacja architekta oraz inwestora ze starań<br />

o wysoki komfort użytkowania obiektu. Takie kontrolowane<br />

kolizje bywały dla wszystkich użytkowników<br />

agory okazją, aby zauważyć się nawzajem i nauczyć<br />

się sztuki kompromisu. W istocie imperfekcjonizm<br />

agory okazał się jednym z czynników budujących<br />

więź społeczną mieszkańców Dronten.<br />

Imperfekcjonizm oznacza także surowość,<br />

może nawet siermiężność materiałów. Podłoga<br />

fot.: marek kowicki<br />

5


6<br />

fot.: marek kowicki<br />

agory to zwykła, betonowa posadzka, którą łatwo<br />

pozamiatać i umyć przy pomocy urządzenia stosowanego<br />

<strong>do</strong> sprzątania ulic. Nieprzeszklone fragmenty<br />

ścian wykonano z pustaków pobielonych farbą.<br />

Bez obaw można więc wbijać tu haki, swobodnie<br />

aranżować wnętrza, przesuwać i likwi<strong>do</strong>wać ścianki<br />

działowe. Wszystko to ma zachęcać użytkowników<br />

<strong>do</strong> uczestnictwa w urządzaniu wnętrz agory, realizowania<br />

w niej własnych pomysłów.<br />

•<br />

W każdy powszedni dzień wnętrze agory<br />

w Dronten zajęte było przez stragany i odbywał się<br />

tam targ. Wczesnym popołudniem stragany składano<br />

i usuwano je <strong>do</strong> przygotowanych pomieszczeń<br />

magazynowych. Do budynku wjeżdżała uliczna<br />

polewaczka, która zmywała posadzkę i sprzątała<br />

śmieci pozostałe po targowisku. Na posadzce rozwijano<br />

wielką matę, zaczynał się trening siatkarzy.<br />

Po nim pojawiały się krzesła i pulpity dla amatorskiej<br />

orkiestry, która rozpoczynała próbę. Wieczorem <strong>agora</strong><br />

wypełniała się uczestnikami dyskusji z zaproszonym<br />

politykiem. A nad ranem wyciągano z magazynu<br />

stragany i w agorze rozpoczynał się kolejny dzień...<br />

Poza rytmem codziennym realizowano tam plany<br />

weeken<strong>do</strong>we oraz specjalne programy <strong>do</strong>roczne:<br />

obchody świąt i rocznic, <strong>do</strong> których trzeba było<br />

przygotowywać specjalną aranżację wnętrza.<br />

Tak intensywne wykorzystanie agor było możliwe<br />

dzięki <strong>do</strong>skonałemu zarządzaniu, mobilności<br />

wyposażenia i <strong>do</strong>brej technologii transportu. Obsługa<br />

techniczna agory dysponowała opracowanymi<br />

przez architekta schematami działań, od sposobu<br />

rozkładania krzeseł po plany rozmieszczania sprzętu<br />

w magazynach. Tu nie <strong>do</strong>puszczano przypadkowości:<br />

improwizować mogli użytkownicy agory, obsługa<br />

techniczna musiała funkcjonować równie precyzyjnie,<br />

jak obsługa teatru przy zmianie dekoracji.<br />

Przeszklone ściany oraz halowe wnętrze umożliwiało<br />

każdemu przybyszowi szybką orientację co<br />

i w jakim miejscu agory aktualnie się odbywa. Jako<br />

przezroczyste obiekty bez zamkniętych drzwi ośrodki<br />

manifestowały i promowały otwartość działania, zapraszając<br />

przechodniów <strong>do</strong> korzystania z ich wnętrz<br />

i urządzeń. Architekt chciał, aby sztuka (czy szerzej<br />

<strong>–</strong> kultura) była wartością ogólnie <strong>do</strong>stępną, wolną<br />

od „terroru” reguł i przepisów. Sprzeciwiał się zwłaszcza<br />

rytualnemu, uroczystemu obrządkowi obcowania<br />

ze sztuką, który dla wielu osób i instytucji<br />

bywa istotniejszy niż sama sztuka.<br />

Co się dzieje z <strong>agora</strong>mi van Klingerena dzisiaj?<br />

Niestety, już nie funkcjonują. Najradykalniej potraktowana<br />

została <strong>agora</strong> w Dronten, którą zburzono<br />

w 2002 r. Na jej miejscu powstaje właśnie nowe<br />

centrum De Nieuwe Meerpaal, w którym mieści się<br />

teatr i wszystko, co potrzebne <strong>do</strong> organizowania<br />

wielkich kongresów.<br />

Van Klingeren przewidywał taką sytuację. O <strong>agora</strong>ch<br />

mówił rzeczowo, że są one jedynie narzędziami,<br />

które stracą swoje walory, jeśli przestaną nadążać<br />

za zmieniającymi się potrzebami społecznymi. Uważał,<br />

że wtedy należy zastąpić je rozwiązaniami lepiej<br />

<strong>do</strong>stosowanymi <strong>do</strong> aktualnych realiów.<br />

Nie nam oceniać, czy obecny stosunek mieszkańców<br />

Dronten, Lelystad i Eindhoven <strong>do</strong> idei


van Klingerena jest racjonalny. Warto natomiast<br />

zwrócić uwagę, że podstawowe, sprawdzone<br />

w trakcie użytkowania walory ośrodków van Klingerena<br />

<strong>do</strong>brze przystają <strong>do</strong> obecnych, polskich<br />

potrzeb. Agora jest bowiem przedsięwzięciem<br />

edukacyjno-wychowawczym niezwykle pomocnym<br />

w kształtowaniu społeczeństwa obywatelskiego. Biorąc<br />

pod uwagę, jak niebezpieczne rozmiary osiąga<br />

w Polsce proces dezintegracji społecznej (zwłaszcza<br />

w gminach wiejskich, małych miasteczkach, a także<br />

wielkomiejskich dzielnicach blokowych), ośrodki tego<br />

rodzaju mogłyby okazać się narzędziem nieocenionym.<br />

Oczywiście nie chodzi tu o bierne kopiowanie<br />

pomysłów van Klingerena, lecz o projekty <strong>do</strong>stosowane<br />

<strong>do</strong> uwarunkowań gmin w Polsce. Autor<br />

niniejszego artykułu od kilku lat usiłuje zainteresować<br />

ideą agory samorządy gminne. Wystarczy, by choć<br />

w jednej gminie powstał tego typu ośrodek społeczno-usługowy,<br />

jako poligon <strong>do</strong>świadczalny i zachęta<br />

<strong>do</strong> działania dla innych społeczności lokalnych.<br />

Na razie projekty pozostają na papierze...<br />

marek kowicki - urodził się w 1945 r. w Krakowie,<br />

absolwent Liceum Nowodworskiego, architekt, profesor<br />

Politechniki Krakowskiej, kierownik Zakładu Architektury<br />

i Planowania Wsi PK, laureat konkursów architektonicz-<br />

nych. Odbył praktykę projektową w Polsce oraz we Francji<br />

(w pracowni arch. J. L. Latour’a) i Włoszech (w pracowni<br />

R. de Luca). Vis. Prof. w The Queen’s University of Belfast.<br />

Autor książki „Wieś przyszłości jako alternatywa osadnicza<br />

miasta” oraz przygotowanej <strong>do</strong> druku „<strong>Współczesna</strong> <strong>agora</strong><br />

<strong>–</strong> idea ośrodka więzi społecznej dla małych społeczności<br />

lokalnych”. Autor licznych projektów modelowych ośrodków<br />

społeczno-usługowych dla gmin w Polsce południowej (nie<br />

zrealizowanych) oraz współautor kilku tego rodzaju obiek-<br />

tów zrealizowanych we Francji.<br />

fot.: marek kowicki, projekt: arch. marek kowicki<br />

7<br />

fot.: marek kowicki, projekt: arch. marek kowicki

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!