Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
BEZPŁATNY M iES!Ę'CŻNikT1NAN|pW AŃ^.ZE ŚRODKÓW RADZYŃSKIEGO O ŚRODKA KUETyRj<br />
ONrPALNEJ'I'MILITARIÓW<br />
DEBATY<br />
GUMiejSkiego<br />
NIE Sz a n s ą d l a p k s -u ?<br />
EBURMISTRZEM
2<br />
W numerze:<br />
Debatowali o przyszłości pałacu Potockich str. 3 - 4<br />
Zamek po metamorfozie - z wizytą w Lidzbarku<br />
Warmińskim str. 5<br />
Mirosław Kałuski został wiceburmistrzem str. 6<br />
Jak skorzystać z bezpłatnego Internetu? str. 7<br />
Będzie rozbudowa sieci monitoringu str. 8<br />
Przebranżowienie szansą dla PKS - u? str. 9<br />
Akcja Lato na półmetku str. 11<br />
Działaj Lokalnie - rozdają dofinansowania! str. 12<br />
Z Wilkowyj do Radzynia - spotkanie z Jerzym<br />
Niemczukiem str. 13<br />
I Radzyńska Noc Świętojańska str. 14 - 15<br />
Ścieżka rowerowa „Bulwar nad Białką”<br />
-inwestycyjny „strzał w 10” str. 16 - 17<br />
I Radzyń! Do broni! Str. 18 - 19<br />
Tamten świat - lata '80 w fotografii Adama<br />
Trochimiuka str. 20<br />
Z Iwoną Mazgaj o rysunku i muzyce str. 21<br />
„Szczęśliwe dzieciństwo na Lendzinku” - opowieści z<br />
dawnego Radzynia str. 22 - 23<br />
Byłem, Widziałem, Malowałem str. 26<br />
Zakończył się projekt „Rządzę swym pieniądzem”<br />
str. 27<br />
Walczyli o Białego Dźwiedzia - turniej siatkówki<br />
plażowejstr. 29<br />
Nasza okładka:<br />
Radzyńskie Stowarzyszenie Kawaleryjskie im. Rotmistrza Wincentego Zawadzkiego w<br />
akcji! W kolejności galopują: Kamil Kubaczyński, Mariusz Wójtowicz oraz Sławomir Górny.<br />
Kadr na naszej lipcowej okładce przedstawia moment z dioramy - makiety Posterunku<br />
Granicznego Korpusu Ochrony Pogranicza. Inscenizację można było podziwiać 27 lipca<br />
podczas I Radzyńskich Targów Historycznej Broni Palnej i Militariów.<br />
Witam Was Drodzy Czytelnicy! t<br />
Dla pesymistów połowa wakacji minęła, zaś<br />
optymiści myślą o tym, że jeszcze cały miesiąc<br />
przed nami i warto go dobrze wykorzystać.<br />
Mam nadzieję, że czerpiecie z dobrodziejstw<br />
sezonu urlopowego, tym bardziej, że koniec<br />
lipca za skoczył tem peraturam i i mamy<br />
prawdziwą kanikułę. Gdziekolwiek jesteście,<br />
zachęcam do chwili relaksu z lekturą „Grota”.<br />
Zobaczcie ja k podsum ow aliśm y dla Was<br />
n a jw a ż n ie js z e w y d a rzen ia m ija ją ceg o<br />
miesiąca.<br />
Rozpoczynamy od tematu przyszłości zespołu<br />
p a ła c o w o - p a r k o w e g o . J a k a b y ła b y<br />
n a jw ła ściw sza fo rm a w ła sn o ści p ała cu<br />
Potockich? Jakie decyzje pow inny w jego<br />
sprawie zapaść? Co w przyszłości powinno się<br />
w nim z n a le ź ć? O tym m ięd zy innym i<br />
dyskutowano 5 lipca podczas debaty. Poniżej<br />
przeczytacie więcej na temat tego wydarzenia.<br />
Swego czasu naszym zabytkiem interesowała<br />
się grupa Anders. To profesjonaliści, którzy nie<br />
jeden ju ż obiekt przywrócili do świetności. Ich<br />
n a jw ię k sza in w e sty cja zn a jd u je się w<br />
Lidzbarku Warmińskim. Zam ek przeszedł<br />
metamorfozę i robi imponujące wrażenie.<br />
Debata w sprawie dalszych losów zabytku<br />
W ybrał się tam Jakub Jakubow ski a my<br />
publikujemy jego reportaż z tej wizyty.<br />
L ip iec p rzy n ió sł zm iany w radzyńskim<br />
magistracie. Po 6 latach pracy bez zastępcy<br />
Witold Kowalczyk powołał wiceburmistrza. O<br />
aw ansie M irosław a K ałuskiego szeroko<br />
informujemy na stronie 6.<br />
Z prezesem PKS - u Adam em Frączkiem<br />
rozmawiamy na temat strategii firm y na<br />
kryzysowe czasy. Piszemy też o planach rychłej<br />
rozbudowy sieci m onitoringu m iejskiego.<br />
Przeczytajcie w jaki sposób władze wykonują<br />
ko lejn y krok w celu p op ra w y n a szego<br />
bezpieczeństwa.<br />
W Radzyńskim Ośrodku Kultury Akcja Lato<br />
trwa w najlepsze. Opowiadamy o atrakcjach<br />
p rzygotow anych dla d zieci i m łodzieży.<br />
Piszemy też o wizycie współtwórcy scenariusza<br />
kultowego ju ż serialu „Rancho”. Traktuje o tym<br />
tekst „Z Wilkowyj do Radzynia” autorstwa<br />
M agdaleny Łuby - licea listki, redaktor<br />
n a czeln ej utytu łow anej szkoln ej gazetki<br />
„bezM yślnik”. Magda wakacje postanowiła<br />
spędzić w naszej redakcji. Pomaga, podpatruje,<br />
pisze - ma zapał godny pozazdroszczenia.<br />
Obszernie relacjonujemy dwie duże imprezy,<br />
BO RADZYŃ BEZ PAŁACU BYŁBY UBOGI...<br />
Jaka byłaby najwłaściwsza forma własności<br />
pałacu Potockich? Jakie decyzje powinny w<br />
jego sprawie zapaść? Co w przyszłości powinno<br />
się w nim znaleźć? O tym między innymi<br />
dyskutowano 5 lipca podczas debaty.<br />
Naprzeciwko siebie postawiono: starostę<br />
Lucjana Kotwicę oraz posła Jerzego Rębka<br />
i radnego powiatowego Józefa Korulczyka.<br />
Dyskusja - po części merytoryczna. Zainteresowanie<br />
mieszkańców - niestety znikome.<br />
Debatę poprzedził film z sondą uliczną<br />
przeprowadzoną wśród mieszkańców Radzynia.<br />
Ludzie odpowiadali na pytanie: co powinno<br />
znajdować się w pałacu Potockich? - Hotel<br />
przynajmniej 3 gwiazdkowy, gdzie byłaby<br />
restauracja, wystawy - brzmiała pierwsza<br />
odpowiedź. - Powinna pozostać Szkoła Muzyczna<br />
a pojawić się sala koncertowa, kawiarnia czy<br />
restauracja, galeria z cyklicznymi wystawami,<br />
sala konferencyjna z prawdziwego zdarzenia<br />
- mówił kolejny respondent. - Trzeba wypracować<br />
koncepcję łączącą a nie dzielącą wysiłki<br />
mieszkańców. Świat zarabia na dobrych<br />
pomysłach. Musimy myśleć w kategoriach<br />
biznesowych. Powinniśmy dzięki tej perle<br />
zarabiać pieniądze, rozwijać miasto a nie czekać<br />
na dotacje-padło z ust Mariusza Bobera.<br />
- Mnie się wydawało, że sala będzie pełna ludzi,<br />
że będzie dużo pytań i zgłaszanych problemów<br />
- rozpoczął nieco zawiedziony frekwencją<br />
starosta. - Nasuwa się pytanie: czy tylko osoby<br />
obecne na sali są zainteresowane problemem<br />
radzyńskiego pałacu? Tłumaczę sobie, że ludzie<br />
po prostu za pomocą mediów zechcą dowiedzieć<br />
się co wydarzyło się podczas debaty, jakie są<br />
plany i poglądy na ten temat - usprawiedliwiał<br />
włodarz powiatu.<br />
Lucjan Kotwica: jako starosta nie mam prawa<br />
być po jakiejkolwiek stronie. Jestem po to, aby<br />
przestrzegać prawo<br />
Przez organizatorów debaty starosta został<br />
postawiony naprzeciwko posła i radnego.<br />
- Zostałem ulokowany jakby po drugiej stronie<br />
barykady. Tak wychodzi, że ja jestem jedyny za<br />
sprzedażą pałacu a pozostali dwaj rozmówcy są<br />
za tym, aby pałac utrzymać w rękach ... trudno<br />
jeszcze powiedzieć jakich. To tak nie jest!<br />
Uważam, że Radzyń bez pałacu byłby rzeczywiście<br />
bardzo ubogi. To bardzo zubożyłoby<br />
postrzeganie miasta i poczucie wartości, które<br />
wśród Radzynian jest głęboko zakorzenione<br />
-ocenił Lucjan Kotwica. - Rozmawiam z różnymi<br />
ludźmi. Często są to osoby zupełnie niezwiązane<br />
z naszym miastem. Odbiór Radzynia jest<br />
niezwykle pozytywny. Niejednokrotnie goście<br />
podkreślają, że nawet jak wjeżdża się do naszego<br />
miasta to jest czysto, schludnie, czuje się<br />
porządek i rękę dobrego gospodarza - dodał.<br />
Dobitnie podkreślił, że jako starosta nie ma<br />
prawa być po jakiejkolwiek stronie. - Jestem od<br />
tego, aby przestrzegać prawo a w przypadku<br />
pałacu radzyńskiego przestrzegać ustawy o<br />
gospodarce nieruchomościami, w której mowa<br />
między innymi, że: zasobami nieruchomości<br />
Skarbu Państwa gospodarują starostowie<br />
wykonujący zadania z zakresu administracji<br />
rządowej a w szczególności sporządzają plany<br />
wykorzystania zasobów, zabezpieczają nieruchomości<br />
przed uszkodzeniem lub zniszczeniem,<br />
zbywają lub nabywają za zgoda wojewody<br />
nieruchomości wchodzące w skład zasobów -<br />
przytoczył fragment przepisu. Według starosty<br />
debatę powinna poprzedzić solidna dyskusja na<br />
temat określenia formy własności zastosowanej<br />
w odniesieniu do pałacu. Jakie są możliwości?<br />
- Właścicielem może być samorząd: przejęcie<br />
pałacu przez samorząd byłoby właściwie najkrótszą<br />
operacją przy zmianie formy własności.<br />
Może być pozostawienie własności Skarbu<br />
Państwa, czyli nie zmieniamy nic, pozostawiamy<br />
w takiej formie, jaka jest w tej chwili. Może być<br />
własność na zasadzie partnerstwa publiczno -<br />
prywatnego, ale z zasady tylko wtedy, gdy<br />
partnerzy realizują cel publiczny i tu najczęściej<br />
następuje zderzenie interesów. Może być forma<br />
dzierżawy, użytkowanie wieczyste i wreszcie<br />
właściciel prywatny. Ale musi być jeden<br />
w łaściciel, bo tylko wtedy da gwarancję<br />
właściwego zabezpieczenia, gospoda-rowania i<br />
dalszego rozwoju - podsumował Kotwica.<br />
które zaliczyły udany debiut. Udany na tyle, że<br />
ju ż trwają przygotowania do przyszłorocznych<br />
e d y c ji. M o w a o I R a d z y ń s k ie j N o cy<br />
Świętojańskiej oraz I Targach Historycznej<br />
Broni Palnej i Militariów. A jeśli zajrzycie na<br />
rozkładówkę - zobaczyciejak wiele dla naszego<br />
m iasta zn a czy je d n a a z n ajm łod szych<br />
inwestycji: ścieżka rowerowa.<br />
W „G rocie” nie mogło zabraknąć tekstów<br />
traktujących o kilku lipcowych wystawach.<br />
Pisze o tym Arek Kulpa. Ponownie polecam<br />
lekturę jego opowieści ze starego Radzynia.<br />
Tym razem w tym dziale gościmy Sabinę<br />
Szczepańską.<br />
I ju ż teraz zapraszam na XVIII Ogólnopolskie<br />
Spotkania z Piosenką Autorską „Oranżeria”<br />
<strong>2013</strong>. W ięcej na tem at tego w ydarzenia<br />
przeczytacie na przedostatniej stronie gazety.<br />
Zapraszam do lektury<br />
Katarzyna Wodowska<br />
Z kolei radny Józef Korulczyk wyraził zadowolenie<br />
z organizacji debaty oraz ubolewanie i żal, że<br />
odbyła się ona tak późno. Według radnego<br />
powinna mieć miejsce się dużo wcześniej,<br />
przynajmniej w dwóch momentach: wyprowadzki<br />
sądu oraz archiwum państwowego. Przedstawił<br />
wyliczenia, według których czynsz pochodzący od<br />
tych instytucji wynosiłby 100 tys. zł, co mogłoby<br />
stanowić wkład własny do ubiegania się o środki<br />
w wysokości 1 mln zł. Przypomniał okres swojej<br />
kadencji burmistrzowskiej, które jawiły się jako<br />
złote czasy: pałac zadbany, zagospodarowany. -<br />
Co roku coś się robiło, środki pochodziły z urzędu<br />
wojewódzkiego-wspominał radny.<br />
Gdzie jest burmistrz?<br />
- Brakuje mi tu burmistrza Kowalczyka - z<br />
troską rozpoczął swoje wystąpienie poseł<br />
Jerzy Rębek. Po czym wyjaśnił przyczynę<br />
swojej obecności na debacie. - Dlaczego tutaj<br />
jesteśmy? Dlatego, że pojawiła się tak zwana<br />
inicjatywa obywatelska skierowania petycji do<br />
sta ro sty w kw estii co bardziej rychłej<br />
sprzedaży pałacu. Grupa dwustu osób:<br />
mieszkańców Radzynia PODOBNO podpisało<br />
się pod tą petycją - powątpiewał poseł.<br />
Przypomniał, że wraz z innymi osobami złożył<br />
kontrpetycję wyrażającą niechęć względem<br />
sprzedaży pałacu. Skrótowo przedstawił<br />
własną koncepcję zagospodarowania pałacu.<br />
- Proponujemy, aby jakąkolwiek działalność w<br />
tym pałacu oprzeć o Szkołę M uzyczną.<br />
Dlaczego Szkoła Muzyczna? Dlatego, że to jest<br />
prawdziwa perła w perle! (...) Ośmielę się<br />
wygłosić taką tezę: postawmy na Ministerstwo<br />
K ultury i D ziedzictwa Narodowego! Na<br />
współpracę z tym Ministerstwem poprzez<br />
rozwój Szkoły Muzycznej. Ten pałac nigdy nie<br />
przynosił strat dla miasta. Zawsze było tak, że<br />
nawet pieniędzy troszeczkę zbywało. (...) To<br />
może być centrum wielkiej kultury. Nie bójmy<br />
się tego określenia! - mówił Jerzy Rębek.<br />
Ciąg dalszy na stronie 4<br />
C^OT 7 (237) 3
Burmistrz Witold Kowalczyk<br />
Dyskutować powinny osoby, które mają chociaż<br />
znikomy wpływ na przyszłość pałacu<br />
Nie rozumiem wyróżnienia radnego powiatowego<br />
Korulczyka. Mamy 15 radnych w mieście, po 15 w<br />
gminach, 19 w powiecie. Nie słyszałem, żeby<br />
Józef Korulczyk został wybrany jako reprezentant<br />
samorządów. Tym bardziej, że ten pan miał już<br />
swoje 5 minut. Nie mam zamiaru ani dziś ani w<br />
przyszłości brać udziału w planowanych<br />
p opulistyczn ych pysków kach. Liczę na<br />
merytoryczne dyskusje. Dlatego radny Korulczyk<br />
na pewno nie znajdzie w mojej osobie partnera do<br />
dyskusji. Mnie interesuje praca, która chcę<br />
wykonywać jak najlepiej potrafię. Debata w<br />
sprawie przyszłości pałacu powinna zawierać<br />
konkretne stwierdzenia a nie dywagacje: co by<br />
było gdyby...<br />
Z pałacu nie może zostawać nawet złotówka!<br />
Starosta celnie ripostował. Rozpoczął od<br />
sprostowań wypowiedzi posła Jerzego Rębka.<br />
- Mówił pan, że: „PODOBNO podpisało się pod<br />
petycją”. Jak ja mam te podpisy, to nie podobno,<br />
tylko się podpisało - tłumaczył Lucjan Kotwica.<br />
- Te osoby się nie zaprezentowały - podkreślił<br />
poseł czym wzburzył inicjatora tejże petycji<br />
Waldemara Zielnika. - To ja zbierałem te podpisy!<br />
Pan mnie dziś obraził dwukrotnie mówiąc „tak<br />
zwana inicjatywa” i „podobno”. Ja siedzę<br />
i czekam, ale Pan obraża ludzi i Pan dalej w to<br />
brnie, dlatego muszę interweniować - tłumaczył<br />
Zielnik.<br />
Starosta szybko przeszedł do kolejnej sprawy.<br />
- Z pałacu nie może zostawać nawet złotówka!<br />
Taka jest forma własności. Jest to Skarb<br />
Państwa, a przecież w ustawie o gospodarzeniu<br />
nieruchomościami wyraźnie jest napisane co się<br />
robi z czynszami, że się odprowadza do Skarbu<br />
Państwa. Nie wprowadzajcie Panowie tutaj ludzi<br />
w błąd! Dlaczego nie składano wniosków?<br />
Wnioski do wszelkiego typu programów unijnych,<br />
a i do programu norweskiego składał właściciel,<br />
a Skarb Państwa w programach unijnych może<br />
składać wnioski tylko wtedy, kiedy chce to zrobić.<br />
Proszę pytać wojewodę - ona jest konsultantem<br />
Skarbu Państwa. (...) W tej chwili jedynym<br />
źródłem do pozyskania środków finansowych są<br />
pieniądze z Ministerstwa Kultury. Ministerstwo<br />
kładzie na swój obiekt, na swój majątek możliwe<br />
nakłady. Ja wejścia na salony Ministerstwa<br />
Kultury nie mam. Jest poseł Rębek, on może<br />
o wiele łatwiej. Ja jak czekam na spotkanie<br />
z ministrem to muszę czekać 3-4 miesiące. Pan<br />
poseł wchodzi i mówi, chce rozmawiać i rozmawia<br />
- puentował starosta.<br />
Józef Korulczyk przypomniał, że zgłosił wniosek,<br />
aby odebrać burmistrzowi administrowanie<br />
pałacem. - Zorientowałem się, że działa na<br />
szkodę społeczności miejskiej, wyprowadza<br />
instytucję i opróżnia pałac - wyliczał radny.<br />
- Ja chciałbym, żeby zawsze w historii było tylu<br />
„szkodników” jakim jest burmistrz Kowalczyk.<br />
Mam szacunek do wszystkich burmistrzów,<br />
którzy rządzili tym miastem. Proszę zobaczyćjak<br />
wyglądał pałac przed wojną, jak wyglądał po<br />
wojnie i jak wygląda teraz. Chciałbym, aby inne<br />
miasta miały takich „szkodników” jakich mieli<br />
Radzynianie w odniesieniu do pałacu. Wszyscy<br />
dołożyli dużo - stwierdził starosta. Przypomniał,<br />
że jeżeli Miasto przestanie być właścicielem,<br />
użytkownikiem czy zarządcą to będzie musiało<br />
zw racać środki zw iązane z projektem<br />
rewaloryzacji ulic Jana Pawła II i Międzyrzeckiej<br />
oraz parkanu.<br />
O Szkole Muzycznej i funduszach norweskich<br />
Lucjan Kotwica zwrócił się z pytaniem do posła<br />
Rębka. - Jądrem Pana koncepcji jest II stopień<br />
Szkoły Muzycznej. Kłóci się ten element<br />
koncepcji z rzeczywistymi działaniami dyrektora.<br />
Mówi się o tym już od 3 lat a podejrzewam, że nie<br />
ma nawet uchwały rady pedagogicznej<br />
o powołaniu i wystąpienia do Ministerstwa, abyją<br />
otworzyć. Poza tym, żeby powstała Szkoła<br />
Muzyczna drugiego stopnia, musi być ona szkołą<br />
niepubliczną, płatną. Czy znajdzie się tylu<br />
chętnych? Podejrzewam, że nie. Poza tym<br />
dyrektor jest niekonsekwentny. W 2010 roku<br />
mógł przejąć 1/3 całego pałacu. I wiem, czego<br />
się obawiał. Bo przejęcie 1/3 pałacu to<br />
jednocześnie przejęcie odpowiedzialności za 1/3<br />
kompleksu w każdym metrze kwadratowym 12 ha<br />
- wyjaśniał starosta. Na dowód przedstawił<br />
pismo z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa<br />
Narodowego mówiące o radości z chęci<br />
ustanowienia trwałego zarządu skrzydła pałacu<br />
na rzecz Szkoły Muzycznej. Organ prowadzący<br />
zaopiniował propozycję pozytywnie i wyraził<br />
poparcie.- Tak się składa, że jeśli chodzi o<br />
koncepcję rozbudowy Szkoły konsultowałem to z<br />
moim k o le g ą klubow ym K azim ierze m<br />
Ujazdowskim i uznałjąza logiczną-odpowiedział<br />
poseł. Zapytał co stanie się ze Szkołą Muzyczną<br />
w przypadku sprzedaży pałacu. - Z uporem<br />
maniaka wracamy do sprzedaży pałacu. Czy ja<br />
kiedykolwiek powiedziałem, że pałac zostanie<br />
sprzedany?! Sprawuję funkcję starosty,<br />
odpowiadam za pewien powierzony majątek<br />
Skarbu Państwa, muszę analizować wszystkie<br />
możliwości i mieć prawo, aby dynamicznie<br />
reagować na zmieniającą się sytuację. Pytanie<br />
czy pałac zostanie sprzedany to nie pytanie do<br />
mnie czy burm istrza lecz do wojewody<br />
- przypomniał Kotwica. Po czym po raz kolejny<br />
wytknął posłowi i radnemu sprytne wprowadzanie<br />
opinii publicznej w błąd. - W jednym z wywiadów<br />
panowie stwierdzacie w końcówce wypowiedzi, że<br />
„Ks. Andrzej Kieliszek zrealizował inwestycję<br />
dotyczącą odnowienia kościoła pw. św. Trójcy za<br />
pieniądze z funduszu norweskiego”. To jest w<br />
podtekście sprytna rzecz, bo oto czytelnik czyta i<br />
dowiaduje się, że ks. Andrzej, człowiek, który nie<br />
jest przygotowany administracyjnie pisze projekt i<br />
go realizuje, a tacy urzędnicy jak burmistrz,<br />
starosta, mając armię urzędników nie potrafią<br />
tego zro b ić. Pan Jó ze f K orulczyk je s t<br />
parafianinem tej parafii i powinien wiedzieć z<br />
jakich środków te prace zostały zrealizowane.<br />
(...) Natomiast w innym wywiadzie ks. Andrzej<br />
Kieliszek mówił „Całość prowadzonych prac<br />
wyniosła blisko 700 tysięcy złotych i były to<br />
praktycznie środki własne, nie licząc 30 tysięcy<br />
pozyskanych od konserwatora zabytków, niestety<br />
parafii nie udało się pozyskać dotacji unijnych.”<br />
- przytoczył Lucjan Kotwica. - Ja tylko<br />
powtórzyłem, co padło z ust księdza Kieliszka.<br />
Mamy dwie sprzeczne wypowiedzi i trzeba to<br />
wyjaśnić - tłumaczył się radny Korulczyk. - To<br />
bardzo szybko można sprawdzić - odrzekł mu<br />
Kotwica - wystarczy pójść przez dziedziniec<br />
ko ście ln y, tam powinna być ta b liczka<br />
„zrealizowano pracę z funduszy norweskich”. Jak<br />
znajdziecie to jestem w stanie dać duże pieniądze<br />
- rzucił wyzwanie starosta. I dodał, że byłby w<br />
pełni ukontentowany, gdyby poseł i radny sobie<br />
nawzajem też zadawali pytania. - W tej chwili<br />
dzielimy się na dwa obozy: ja ten zły a panowie ci<br />
dobrzy, albo odwrotnie - z humorem zauważył<br />
starosta. Wreszcie zapytał posła, co wie na temat<br />
koncepcji zagospodarowania pałacu, która<br />
została zamieszczona w strategii rozwoju<br />
produktów turystycznych. - To cały rozdział.<br />
Świetna koncepcja. Ja Pańską znam. A Pan mojej<br />
nie zna, chociaż od dawna jest dostępna na<br />
stronie Starostwa Powiatowego - wytknął<br />
Kotwica. - Powiem zupełnie szczerze, po raz<br />
pierwszy o tym słyszę - przyznał poseł.<br />
Starosta: Na pewno nie pozwolimy, aby pałac<br />
został w jakiś sposób zmarnowany!<br />
- Parę razy w udzielanych przez Pana wywiadach<br />
pojawiła się propozycja przeniesienia Starostwa<br />
oraz jednostek podległych do pałacu. Czy mógłby<br />
Pan przedstawić koszty przeniesienia tych<br />
instytucji? - z tym pytaniem starosta zwrócił się<br />
do radnego. Józef Korulczyk mówił wiele, ale<br />
wśród mnogości informacji nie udało się<br />
odnaleźć odpowiedzi na pytanie. A sam zapytał o<br />
plany wobec administrowania pałacu. - Jesteśmy<br />
po wstępnych negocjacjach z burmistrzem.<br />
Proszę nie trzym ać mnie za słowo, ale<br />
najprawdopodobniej burmistrz, ze względu na<br />
trwałość projektu, przejmie stawy i park w<br />
użyczenie. Natom iast my przejm iem y w<br />
zarządzanie pałac. Na pewno nie pozwolimy, aby<br />
pałac został w jakiś sposób zmarnowany<br />
-zapewniłstarosta Lucjan Kotwica.<br />
Ostatnia część debaty należała do publiczności.<br />
Wśród zabierających głos byli: Dominika<br />
Leszczyńska, Kazimierz Domański, Robert<br />
MazurekczyWaldemarZielnik.<br />
Starosta radzyński<br />
Lucjan Kotwica<br />
Pałac nie będzie sprzedany<br />
Katarzyna Wodowska<br />
Myślę, że debata była potrzebna chociaż z tego<br />
względu, że starałem się wskazać kto jest<br />
głównym właścicielem budynku. Czasem trudno<br />
zrozumieć, że właścicielem jest Skarb Państwa.<br />
Czyli kto? Czyli wszyscy. Odpowiedzialność się<br />
rozm yw a. Zadaniem s ta ro s ty nie je s t<br />
zagospodarowanie tylko takie gospodarowanie,<br />
żeby nie nastąpiło pogorszenie majątku.<br />
Starostwa nie może podejmować decyzji<br />
odnośnie sprzedaży czy stawek czynszu<br />
dzierżawnego, ustalać najemców czy dzielić<br />
pomieszczenia. Starostwa mógłby takie działania<br />
prowadzić, gdybyśmy jako Powiat przejęli ten<br />
obiekt. W sytuacji mizerii finansowej jest to<br />
niemożliwe. Utrzymanie spadłoby na nas,<br />
musielibyśmy wydatkować bardzo duże pieniądze<br />
a samorządu na to nie stać. Wraz z burmistrzem<br />
Witoldem Kowalczykiem odbyliśmy spotkanie z<br />
wojewodą. Uzgodniliśmy główny kierunek, jakim<br />
jest ustalenie, że pałac nie będzie sprzedany. Na<br />
r a z ie s z u k a m y d z ie r ż a w c y . M am y<br />
zagwarantowane środki na zabezpieczenie - nie<br />
na utrzymanie - obiektu. Chodzi o prace<br />
konieczne, aby uchronić pałac przed dewastacją.<br />
Otrzymaliśmy pismo - zarządzenie wojewody - w<br />
którym jest wyrażona zgoda na wydłużenie<br />
okresu dzierżawy z 10 na 30 lat. Jednocześnie<br />
jest zaproponowana w II przetargu stawka<br />
czynszu wywoławczego - nastąpi obniżenie z 20<br />
zł netto za m2 na 10 zł netto za m2 powierzchni<br />
użytkowej budynku. Ustalony w przetargu czynsz<br />
będzie obejmował jednocześnie korzystanie z<br />
gru n tu . Będziem y ruszać z procedurą<br />
przetargową.<br />
4
Gorąca pocztówka z Lidzbarka Warmińskiego<br />
ZE ZGLISZCZY W 16 MIESIĘCY<br />
Jakiś czas temu brałem udziałw programie<br />
„L in k do p rz y s z ło ś c i". Z ra d o ścią<br />
przyjąłem zaproszenie do Lidzbarka<br />
W a rm iń s k ie g o . M ie szk a ń co m te g o<br />
miasteczka udało się bowiem zjeść żabę,<br />
podobną do tej, jaka leży na naszym<br />
radzyńskim talerzu - mieli zamek, z którym<br />
nie było wiadomo co robić.<br />
W bibliotece, która organizowała moje<br />
spotkanie z młodzieżą, spotkałem Bartka<br />
Zdanowicza i to on umożliwił mi wizytę w<br />
Hotelu Krasicki, po którym oprowadził mnie<br />
i ze szczegółami opowiadał Janusz Mucha -<br />
dyrektor techniczny. Szczęściarz ze mnie,<br />
bo obejrzałem wszystko od góry do dołu.<br />
Dziś opowiem co widziałem i jak to z tym ich<br />
obiektem było.<br />
Dla uporządkowania wyjaśnię, że cały<br />
kompleks w Lidzbarku dzieli się na zamek i<br />
przedzamcze (fot.). Zamek od dawna<br />
funkcjonuje jako część Muzeum Warmii w<br />
Olsztynie. Przedzamcze natomiast ma dość<br />
burzliwą historię. Przez lata ulegało<br />
przemianom, miało wielu lokatorów, aż w<br />
1992 roku wydarzyła się tragedia: - W jednej<br />
z części znajdował się sąd, który spłonął.<br />
Część zabudowań była więc kompletnie<br />
zniszczona, część stanowiły magazyny PSS<br />
Społem. To była ruina. Miasto stanęło przed<br />
dylematem co robić. Siedzibę urzędu<br />
miasta? Muzeum? Dopiero w 2006 roku<br />
pod wpływem różnych głosów, również<br />
przyjezdnych i turystów, podjęto działania,<br />
aby zmienić ten smutny stan rzeczy -<br />
opowiadał mi m ójprzewodnik. - Byłem<br />
w ów czas w ice b u rm istrze m i m uszę<br />
podkreślić, że nie było wobec tych działań<br />
żadnych odczuwalnych sprzeciwów. Kilka<br />
osób, opozycyjni radni, wyrażali<br />
niezadowolenie z kwoty za jaką sprzedano<br />
te obiekty, ale nic poza tym. Cała inwestycja<br />
opiewała na 54 miliony, z których blisko 15<br />
uzyskano ze środków RPO Unii<br />
Europejskiej. Ponad 40 milionów było<br />
wkładem własnym inwestora. Remont<br />
rozpoczął się w 2010 roku i trwał 16<br />
miesięcy.<br />
Do tego odbudowano wieżę istniejącą przy<br />
zamku za czasów biskupów warmińskich.<br />
Zrekonstruowano most wiodący poprzez<br />
d ziedzin iec przedzam cza na zam ek.<br />
Wszystko nabrało spójnego kształtu. Ja<br />
jednak widząc po sąsiedzku gotycki zamek<br />
podejrzewałem, że to on jest dźwignią dla<br />
całego Lidzbarka, więc również dla hotelu.<br />
O b ie k t ze s ta łym fin a n s o w a n ie m ,<br />
ekspozycjeami epokowymi, wystawami<br />
sztuki, stałymi pracownikami? Czego chcieć<br />
więcej? Atrakcja do której, zdawać by się<br />
mogło, lgną turyści. Miejsce, które pozwala<br />
hotelowi istnieć, przyciąga mu kilentów. -<br />
Myślę, że to w zamku i muzeum - dzięki<br />
« W T 7 (237)<br />
hotelowi - zwiększyła się liczba<br />
odwiedzających, a co za tym idzie poprawiła<br />
również sytuacja finansowa. Ale to wciąż<br />
instytucja państwowa. Funkcjonuje w<br />
godzinach nieprzyjaznych turystom i<br />
odwiedzającym. Dziś sytuacja się zmienia,<br />
ale w dalszym ciągu praca w budżetówce to<br />
c o ś zupełnie innego niż prywatne<br />
przedsięwzięcie -opowiadał pan Janusz.<br />
Prace przy remoncie znaleźli ludzie z okolic<br />
Lidzbarka, lokalne firmy budowlane. Jedną<br />
ze strategicznych rzeczy podczas realizacji<br />
p rze d s ię w zię c ia była w sp ó łp ra ca z<br />
kon se rw atore m zabytków . Pod jego<br />
nadzorem najpierw pracowali architekci, a<br />
potem wykonawcy. Dziś wnętrza hotelu to<br />
udany przykład połączenia tego co dawne, z<br />
now oczesnością i funkcjonalnością -<br />
p rz yk ła d n a g ro d zo n y w k o n k u rs ie<br />
światowego stowarzyszenia hoteli w 2011<br />
roku g łó w n ą n a g ro d ą w k a te g o rii<br />
„Architektura i design” - w skali całego<br />
świata. Dziś budynki wyglądają naprawdę<br />
im p o n u ją c o i z a c h w y c a ją s w ym i<br />
przestrzeniami. Każdy klient znajdzie coś<br />
dla sie b ie : hotel, re stauracja, sala<br />
konferencyjna/balowa, bar, dyskoteka,<br />
gabinety SPA, biblioteka z czytelnią,<br />
obserwatorium astronomiczne. - Wiele<br />
elementów zostało odtworzonych.<br />
Apartamenty w różnych stylach:<br />
kopernikańskim, gotyckim, barokowym.<br />
Meble zam awialiśm y m iędzy innymi z<br />
Indonezji. Na wystawach artyści prezentują<br />
swoje prace - można je oczywiście kupić.<br />
Wszystko błyszczy, ale jak było wcześniej?<br />
Nie było wątpliwości czy to sie uda, czy<br />
prywatny właściciel nie zamknie tego<br />
obiektu? Wtedy mieszkańcy Lidzbarka<br />
zostaliby z niczym. - Na początku nie byłem<br />
pewien, czy naszym zabytkiem powinien<br />
zająć się inwestor prywatny. Ale tego żadna<br />
struktura państwowa nie podniesie. To<br />
będzie zawsze kuleć. Musi się tym zająć<br />
fachowiec, który zna się na biznesie. Ja<br />
sam nie zdawałem sobie sprawy jak wielka<br />
jest tu rola marketingu.<br />
W Hotelu Krasicki zatrudnienie znalazło<br />
około 80 osób. Z Lidzbarka Warmińskiego i<br />
okolic. Jednak ozmawiając z mieszkańcami<br />
nie słych a ć za ch w ytu . P ojaw ia się<br />
niezadowolenie i głosy, że tych miejsc pracy<br />
to tylko kilkanaście, że pracować trzeba po<br />
dwanaście godzin, że tylko samochody na<br />
obcych rejestracjach podjeżdżają, a miasto<br />
to nic z tego nie ma. Co innego mówi pan<br />
Janusz: - Ludzie są zachwyceni. Cieszą się,<br />
że mają perełkę, która prosperuje i cieszy<br />
oko. Odbiór ludzi jest niesam ow icie<br />
pozytywny. Miasto zupełnie się odmieniło.<br />
Odnowiło się, ożyło. Każdy jest zachwycony.<br />
Wielu młodych ludzi się zmobilizowało i<br />
otworzyło własne interesy lub zaczęło<br />
rozwijaćjuż istniejące.<br />
Prawda ja k zawsze leży pośrodku. -<br />
Wcześniej ludzie tu nie zaglądali, teraz<br />
szczególnie latem jest, można powiedzieć,<br />
oblężenie ludzi spacerujących,<br />
zwiedzających.<br />
Więc i ja spacerkiem przekierowałem się w<br />
inne miejsce. Jako osoba prowadząca<br />
kawiarnię zainteresowałem się podobnego<br />
typu obiektami. Zastanawiałem się jak<br />
działają - czy istnienie hotelu jest dla nich<br />
szansą, czy zagrożeniem ? Znalazłem<br />
restaurację „Starów ka” . Przy wejściu<br />
powitały mnie dźwięki „Imagine” Lennona.<br />
P o m yśla łe m , że to będzie ciekaw e<br />
spotkanie. Za barem spotkałem dwie<br />
o s o b y. W ła ś c ic ie la i s ym p a tyc zn ą<br />
barmankę. W lodówce zimne piwa z browaru<br />
z Olsztyna.<br />
Jakub Jakubowski<br />
Tekst w rozszerzonej w ersji będzie dostępn y w portalu iledzisiaj.pl
Burmistrz powołał swego zastępcę<br />
MIROSŁAW KAŁUSKI ZOSTAŁ ZASTĘPCĄ BURMISTRZA<br />
10 lipca Witold Kowalczyk powołał na stanowisko swojego zastępcy<br />
dotychczasowego sekretarza miasta: Mirosława Kałuskiego. - Znam<br />
specyfikę funkcjonowania miasta oraz samorządu dlatego myślę, że<br />
będę przydatny dla mieszkańców i pomocny dla burmistrza w<br />
sprawowaniu jego funkcji - zapewnia nowy wiceburmistrz.<br />
Mirosław Kałuski traktuje tę decyzję jako<br />
przejaw zaufania. - Dziękuję burmistrzowi,<br />
że widział mnie na stanowisku swojego<br />
zastępcy. Znamy się do wielu lat, mieliśmy<br />
o k a zję w s p ó łp ra c o w a ć na różn ych<br />
płaszczyznach: w ostatnich kilkunastu<br />
miesiącach w jednym zakładzie pracy. Z<br />
pew nością będę d okła d ał w sze lkie j<br />
staranności, aby tego zaufania nie zawieść,<br />
bo to dla mnie bardzo ważne - mówi nowo<br />
powołany zastępca. Jak podkreśla, nasze<br />
miasto jako jedyne w regionie długo - bo<br />
przez 1,5 kadencji - funkcjonowało bez<br />
zastępcy burmistrza. Obsadzenie tego<br />
s ta n o w is k a a rg u m e n tu je zm ia n ą<br />
uwarunkowań prawnych. - Do niedawna,<br />
zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym i<br />
in n y c h p rz e p is a c h , w ię k s z e b y ły<br />
kompetencje sekretarza. Na przykład w<br />
momencie nieobecności burmistrza mógł<br />
Wyłoniono osoby do dofinansowania<br />
MAGISTRAT ROZLOSOWAŁ ZESTAWY SOLARNE<br />
Samorząd Radzynia Podlaskiego wspólnie<br />
z gminami powiatu radzyńskiego otrzymał<br />
d ofinansow anie na zakup i m ontaż<br />
in sta la cji solarnych. 5 lipca w sali<br />
k on fere n cyjn ej Urzędu M iasta<br />
przeprowadzono publiczne losowanie<br />
osób, do których trafią solary.<br />
M iasto Radzyń Podlaski - jako lider<br />
przedsięwzięcia - wspólnie z wszystkimi<br />
gminami naszego powiatu realizuje projekt<br />
pod nazwą „Czysta energia w Powiecie<br />
Radzyńskim”. Całkowity koszt projektu to 9<br />
mln 993 tys. 677 zł a dofinansowanie ze<br />
środków Unii Europejskiej - Europejskiego<br />
Funduszu Rozwoju Regionalnego wyniesie<br />
około 80% ! Pozostała kwota to wkład<br />
własny mieszkańców oraz wsparcie ze<br />
strony gminy/miasta. Rzeczywiste koszty<br />
będą znane po rozstrzygnięciu przetargu na<br />
wykonawcę. Na terenie całego powiatu<br />
zamontowanych zostanie 1000 instalacji, z<br />
czego 150 w naszym mieście.<br />
- Instalacje będą budowane u osób, które<br />
się na to zdecydują i złożyły stosowne<br />
wnioski. Jeśli chodzi o nasze miasto, to<br />
takich wniosków wpłynęło 218, natomiast z<br />
godnie z założeniami projektu wybudujemy<br />
150 zestawów. W drodze losowania<br />
p u b lic z n e g o w y ło n im y te o s o b y -<br />
6<br />
on, zgodnie z dyspozycjami zawartymi w<br />
p rz e p is a c h , w w ię k s zym z a k re s ie<br />
sprawować zastępstw o - przypom ina<br />
Kałuski.<br />
- Niestety od jakiegoś czasu pozycja<br />
ustrojowa sekretarza się zmieniła i każda<br />
czynność, je ś li istnieje konieczność<br />
z a s tę p s tw a , w ym a g a o d d z ie ln e g o<br />
upoważnienia przez burmistrza. To być<br />
może w odbiorze społecznym jest mało<br />
istotne, ale w praktyce powoduje duże<br />
utrudnienia w pracy. Warto dodać, że<br />
burmistrz Kowalczyk, który jest bardzo<br />
mocno związany z naszym miastem, rzadko<br />
korzysta z dłuższych urlopów. Myślę, że brak<br />
zastępcy był jedną z przeszkód, które nie<br />
pozwalały mu na zaplanowanie solidnego<br />
odpoczynku, niezbędnego biorąc pod<br />
uwagę jego bardzo intensywną pracę<br />
szczególnie w ostatnim czasie - mówi<br />
poinformował - wówczas jeszcze sekretarz<br />
miasta - Mirosław Kałuski.<br />
Nad prawidłowym przebiegiem czuwała<br />
k o m is ja p o w o ła n a z a rz ą d z e n ie m<br />
burmistrza Witolda Kowalczyka w składzie<br />
3 - osobowym: Mirosław Kałuski, Roman<br />
Ceranowicz oraz Maria Frączek.<br />
Losowanie odbyło się w czterech etapach.<br />
Najpierw losowano solary dla gospodarstw,<br />
w których mieszka do 3 osób (wpłynęło<br />
65 wniosków - wylosowano 40 instalacji),<br />
wiceburmistrz. Jak twierdzi, wieloletnie<br />
doświadczenie zawodowe pomoże w jak<br />
najlepszym sprawowaniu nowejfunkcji. - W<br />
administracji publicznej pracuję już od<br />
ponad 30 lat: dokładnie od 1982 roku.<br />
Rozpocząłem od posady m łodszego<br />
referenta, późniejpełniłem różne funkcje, w<br />
tym i kie ro w n icze . Znam sp ecyfikę<br />
funkcjonowania miasta oraz samorządu i<br />
myślę, że będę przydatny dla mieszkańców i<br />
pom ocny dla burm istrza - zapewnia<br />
Mirosław Kałuski. - Warto podkreślić, że<br />
nasze miasto od długiego czasu plasuje się<br />
w ścisłejczołówce w rankingu samorządów,<br />
których wydatki na adm inistrację są<br />
najniższe. Także adm inistrację mamy<br />
b a rd z o o s z c z ę d n ą - k o n k lu d u je<br />
wiceburmistrz.<br />
Katarzyna Wodowska<br />
dla g o s p o d a rs tw od 4 do 5 o só b<br />
(118 wniosków - 90 instalacji ), dla<br />
gospodarstw 6-osobowych (18 wniosków<br />
- 15 instalacji) oraz dla 7-10 osób<br />
(8 wniosków - 5 instalacji). Pozostałe<br />
80 zgłoszeń również poddano losowaniu.<br />
Nazwiska w określonej kolejności znalazły<br />
się na liście rezerwowych.<br />
Katarzyna Wodowska
„Regionalna sieć szerokopasmowa Lublin północny - wschód” uruchomiona!<br />
SKORZYSTAJ Z BEZPŁATNEGO INTERNETU<br />
Z dniem 30 czerwca dobiegła końca<br />
realizacja projektu „Regionalna Sieć<br />
Szerokopasmowa L u b lin północny<br />
- w schód" tworzonego przez powiaty:<br />
bialski, lubartowski, parczewski (lider<br />
projektu) i radzyński ze środków RPO<br />
W ojewództwa Lubelskiego 20<strong>07</strong>-<strong>2013</strong>.<br />
Pow stało 15 masztów, serw erow nia,<br />
stacje przekaźnikowe, system radiowy<br />
i 400 bramek telefonii VoIP.<br />
- Jest to projekt, który obejmuje swym<br />
zasięgiem około 300 tys. mieszkańców. To<br />
je d n o z n a jw ię k s z y c h te g o ty p u<br />
przedsięwzięć w Polsce. Do tejpory miasta<br />
owszem zapewniały mieszkańcom internet,<br />
ale obszarowo brakowało takiego projektu<br />
w naszym kraju - podkreśla Jerzy Popek,<br />
zastępca kierownika W ydziału Spraw<br />
Społecznych w radzyńskim starostwie.<br />
G łó w n ym ce le m b yło za p e w n ie n ie<br />
instytucjom dostępu do bezpłatnego<br />
szerokopasmowego internetu. - 1 to zostało<br />
zrealizowane. A oprócz tego taki dostęp<br />
um ożliwiono obywatelom - podkreśla<br />
Popek.<br />
Dla instytucji - internet bez ograniczeń<br />
W ramach projektu zostało wybudowanych<br />
15 masztów, stanowiących podstawę<br />
funkcjonowania sieci szerokopasmowej.<br />
Każdy z nich został um ieszczony na<br />
ogrodzonejdziałce wraz z drogą dojazdową.<br />
Dla wszystkich masztów zostały wykonane<br />
przyłącza elektryczne i instalacje zasilające<br />
urządzenia radiowe. - Dwa maszty znajdują<br />
się na terenie powiatu radzyńskiego, w<br />
gminach: Radzyń Podlaski w miejscowości<br />
Płudy oraz Kom arów ka Podlaska w<br />
miejscowości Przegaliny. Oprócz tego na<br />
terenie naszego powiatu znajduje się ponad<br />
60 h o ts p o tó w . U rząd K o m u n ikacji<br />
E le k tro n ic z n e j o k re ś la p a ra m e try<br />
bezpłatnego Internetu dla obywateli:<br />
logowanie się co godzinę, miesięczny limit<br />
transferu danych 750 MB oraz szybkość<br />
Doroczna uroczystość służby mundurowej<br />
512 kbps. Dla instytucji nie ma żadnych<br />
ograniczeń - informuje Jerzy Popek. W<br />
m ie jsco w o ści W ola S ern icka zo sta ł<br />
posadowiony kontener, w którym powstało<br />
Centrum Zarządzania Siecią. Zamontowane<br />
w nim u rzą d ze n ie o d p o w ia d a ją za<br />
bezpieczne i sprawne funkcjonowanie sieci<br />
s z e ro k o p a s m o w e j. Do k o n te n e ra<br />
doprowadzone jest też łącze zewnętrznego<br />
dostaw cy internetu. Pow stały stacje<br />
przekaźnikowe, na budowę których składa<br />
się montaż stacji bazowych oraz radiolinii.<br />
Stacje bazowe to urządzenia, które<br />
nadawanym sygnałem pokrywają ponad<br />
90% obszaru czterech powiatów. Radiolinie<br />
tw o rzą s zk ie le t s ie c i, u m o żliw ia jąc<br />
przekazywanie danych od jednejwieży do<br />
drugiej. Dodatkowo Starostwa Powiatowe i<br />
szpitale zostały wyposażone w radiolinie<br />
um ożliw iające transm isję danych do<br />
50 Mb/s.<br />
Szerokopasm ow a sieć je s t punktem<br />
wyjścia dla innych działań<br />
S ys te m ra d io w y to 410 te rm in a li<br />
odbiorczych CPE wraz z przełącznikiem i<br />
Access Pointem (hotspot), dzięki któremu<br />
mieszkańcy i turyści mogą korzystać z<br />
Internetu. Miejsca montażu urządzeń to<br />
jednostki użyteczności publicznej(urzędy,<br />
szkoły, strażnice OSP). Tworzą one sieć<br />
Publicznych Punktów dostępu do Internetu<br />
ro zsia n ych po czte re ch pow iatach.<br />
Urządzenia te działają w paśmie 2,4 GHz<br />
(802.11 - WiFi), dzięki czemu można z nich<br />
k o rz y s ta ć p rzy p o m o cy la p to p ó w ,<br />
sm artfonów i wielu modeli telefonów<br />
komórkowych. Co ważne, dzięki sieci<br />
szerokopasmowejbędzie można korzystać<br />
z 400 bram ek VoIP, któ re z o s ta ły<br />
przewidziane dla instytucji publicznych.<br />
Połączenia wykonywanie w ramach sieci<br />
szero kopasm ow e j są b e zp ła tn e, co<br />
przyczynia się do obniżenia kosztów<br />
fu n k c jo n o w a n ia a d m in is tra c ji oraz<br />
39 AWANSÓW NA ŚWIĘTO POLICJI<br />
16 lip ca w ra d zyń skie j kom endzie<br />
uroczysto obchodzono Święto Policji. Przy<br />
udziale I Zastępcy Lubelskiego<br />
Komendanta Wojewódzkiego Policji insp.<br />
Mirosława Sokala wręczono wyróżnienia i<br />
mianowania 39 funkcjonariuszom.<br />
W tym roku obchodzim y 94 rocznicę<br />
powstania PolskiejPolicji. W radzyńskich<br />
uroczystościach uczestniczyli: I Zastępca<br />
Lubelskiego Komendanta Wojewódzkiego<br />
Policji insp. Mirosław Sokal, Komendant<br />
Powiatowy Policji w Radzyniu Podlaskim<br />
insp. W iesław S łotw iński, I Zastępca<br />
Kom endanta Pow iatow ego P o licji w<br />
Radzyniu Podlaskim podinsp. Ireneusz<br />
B o g u s z , p r z e d s t a w ic ie le w ła d z<br />
samorządowych i służb mundurowych, oraz<br />
policjanci i pracownicy cywilni.<br />
« W T 7 (237)<br />
- Uroczystości rozpoczęły się o godz. 11.00<br />
w sali konferencyjnejradzyńskiejkomendy.<br />
W trakcie akademii 39 policjantów odebrało<br />
z rąk I Zastępcy Lubelskiego Komendanta<br />
Wojewódzkiego Policji insp. Mirosława<br />
Sokala i Komendanta Powiatowego Policji w<br />
Radzyniu Podlaskim insp. W iesław a<br />
Słotwińskiego nominacje na wyższe stopnie<br />
słu żb o w e w korpusach a spirantów ,<br />
podoficerów i szeregow ych. Ponadto<br />
3 funkcjonariuszy radzyńskiej komendy<br />
zostało wyróżnionych za wzorowe wyniki<br />
u zysk iw a n e w s łu ż b ie , n a g ro d a m i<br />
p r z y z n a n y m i p r z e z L u b e ls k ie g o<br />
Komendanta W ojewódzkiego Policji -<br />
inform uje rze czn ik ra d zyń skie j KPP<br />
mł. asp. Barbara Salczyńska.<br />
Na zakończenie uroczystości I Zastępca<br />
jednostek takich jak szkoły, szpitale<br />
i in s tytu c je k u ltu ry. P o w sta ła sieć<br />
internetowa, która będzie zarządzana przez<br />
odpowiednią komórkę w parczewskim<br />
starostwie. - Ta sieć może stać się<br />
punktem wyjścia dla innych działań i można<br />
ją rozw ijać poprzez te le fo n ię VoIP,<br />
monitoring newralgicznych obiektów czy<br />
skrzyżowań. To może być przyszłość dla<br />
tego projektu - tłumaczy Jerzy Popek.<br />
Jak skorzystać z sieci?<br />
Katarzyna Wodowska<br />
- aby skorzystać z sieci należy<br />
dysponować urządzeniem z<br />
bezprzewodową kartą sieciową (komputer,<br />
tablet, laptop, smartfon)<br />
- po wykryciu sieci bezprzewodowej o<br />
nazwie „Regionalna Siec<br />
Szerokopasmowa” należy się do niej<br />
podłączyć<br />
- jest to sieć otwarta czyli umożliwiająca<br />
nawiązywanie nieautoryzowanych połączeń<br />
- po podłączeniu należy uruchomić<br />
przeglądarkę internetową w której<br />
zostanie wyświetlona specjalna strona do<br />
zalogowania się do sieci<br />
- na tej stronie należy podać swój login i<br />
hasło dostępu do sieci<br />
- jeżeli uzyskujemy dostęp do sieci<br />
pierwszy raz to musimy się zarejestrować<br />
podając swój login, hasło i adres mailowy<br />
pod który przysłana zostanie informacja o<br />
tym że zarejestrowaliśmy się w sieci<br />
- należy wpisać przeczytany kod z obrazka<br />
jak i zaznaczyć akceptację regulaminu po<br />
uprzednim jego przeczytaniu<br />
- następnie zaakceptować powyższe dane<br />
- po zarejestrowaniu (jednorazowa<br />
operacja) lub po zalogowaniu (co godzinę<br />
korzystania z sieci), uzyskujemy dostęp do<br />
Internetu.<br />
Lubelskiego Komendanta Wojewódzkiego<br />
Policji insp. Mirosław Sokal pogratulował<br />
wszystkim wyróżnionym i nominowanym<br />
policjantom , oraz podziękował im za<br />
osiągane wyniki i zaangażowanie w walkę z<br />
prze stę p czo ścią . Słowa uznania dla<br />
stróżów prawa wyrazili także zaproszeni<br />
goście, którzy dziękowali radzyńskim<br />
policjantom i pracownikom policji za ich<br />
służbę, niesioną pomoc.<br />
Katarzyna Wodowska
Kolejny krok do poprawy bezpieczeństwa w naszym mieście<br />
BĘDZIE ROZBUDOWA SIECI MONITORINGU<br />
Monitoring jest postrzegany w naszym mieście jako ważny element powszechnego<br />
bezpieczeństwa. Czujne oczy kamer obserwują Bulwar nad Białką, przebudowaną ulicę<br />
Jana Pawła II oraz Autobusowy Punkt Obsługi Pasażerów. Na tym jednak nie koniec. -<br />
Chcemy rozbudowywać monitoring i w najbliższej perspektywie zamierzamy objąć nim<br />
ulice: Ostrowiecką z Placem Wolności i przyległymi uliczkami oraz Warszawską, być<br />
może do ronda Kazimierza Odrzygóździa - zapowiada wiceburmistrz Mirosław Kałuski.<br />
W Radzyniu to Straż Miejska realizuje prawo<br />
do obserwowania i rejestrowania przy<br />
użyciu środków technicznych obrazu<br />
zdarzeń w miejscach publicznych w sposób<br />
zd a ln y, czyli p rzy użyciu urządzeń<br />
umożliwiających przekazywanie obrazu<br />
zdarzeń na odległość. - Obecnie monitoring<br />
jest realizowany przy pomocy 16 kamer,<br />
które nieprzerw anie rejestrują obraz<br />
zdarzeń na ścieżce rowerowej w systemie<br />
24-godzinnejrejestracji cyfrowego obrazu.<br />
Centrum monitorowania znajduje się w<br />
siedzibie Straży Miejskiej, gdzie dyżurujący<br />
s t r a ż n ik o b s e r w u je z d a r z e n ia i<br />
bezpośrednio powiadamia patrol, który<br />
podejmuje szybką interwencję służącą<br />
ochronie porządku publicznego - tłumaczy<br />
komendant Straży MiejskiejJan Kuszpa.<br />
Narzędzie do walki z przestępczością<br />
S yste m m o n itorin gu w izyjn e go je s t<br />
skute czn ym n arzę dzie m w w a lce z<br />
przestępczością i przynosi zadowalające<br />
wyniki. - Przez okres kilku miesięcy na<br />
ścieżce rowerowej ujawnionych zostało<br />
12 wykroczeń, w szczególności dokonanych<br />
przez młodzież gimnazjalną, 2 kradzieże i<br />
1 kolizja. Podczas wiosennych roztopów i<br />
ulewnych opadów deszczu monitorowane<br />
były stany wody w rzece Białka, co pozwoliło<br />
Auto za 280 tys. zł patroluje ulice<br />
na właściwą akcję dokonania umocnień<br />
burty przed zniszczeniem ścieżki rowerowej<br />
- informuje komendant.<br />
Trwa modernizacja - rozbudowa wkrótce<br />
Alternatywą dla rozbudowania systemu jest<br />
monitoring, który w części wykonano przy<br />
projekcie rewitalizacji centrum miasta. Sieć<br />
składa się z 7 kamer szybkoobrotowych,<br />
kolorowych, zoom o rozdzielczości HD,<br />
z nagrywaniem obrazu na twardych dyskach<br />
re je s tr a to r ó w c y fro w y c h . K a m e ry<br />
zlokalizowane są na słupach oświetlenia<br />
ulicznego na odcinku ul. Międzyrzeckieji ul.<br />
Jana Pawła II. N atom iast instalacja<br />
„magazynująca” nagrania znajdowała się<br />
w pałacu Potockich. - Obecnie trwają prace<br />
m o d e r n iz a c y jn e p o le g a ją c e na<br />
przeniesieniu urządzeń rejestrujących do<br />
budynku Urzędu oraz zakup urządzeń<br />
(m.in. klawiatury sterującej kamerami<br />
obrotowymi czy monitora LCD), potrzebnych<br />
do prawidłowego uruchomienia instalacji w<br />
pomieszczeniu Straży Miejskiej - mówi<br />
kom endant. Dodaje, że usytuowanie<br />
urządzeń wizyjnych w SM usprawni pracę i<br />
skuteczność strażników a także dostarczy<br />
materiałów dowodowych dla Policji, która<br />
korzysta z systemu zapisanych obrazów w<br />
postaci plików. - To dowody pozwalające na<br />
NOWY SAMOCHÓD DLA RADZYŃSKIEJ POLICJI<br />
Od końca czerwca drogi naszego miasta i<br />
powiatu patroluje nowy radiowóz Renault<br />
M a s te r, b ę d ą c y na w y p o s a ż e n iu<br />
radzyńskich policjantów. Jego fachowa<br />
n a z w a t o : a m b u la n s p o g o to w ia<br />
wypadkowego. Będzie wykorzystywany w<br />
głównej mierze do zabezpieczania miejsc<br />
zdarzeń drogowych.<br />
Nowy nabytek to jeden z 10 samochodów,<br />
które otrzymał garnizon lubelskiejPolicji.<br />
Auto posiada m.in. alkomat stacjonarny,<br />
agregat prądotwórczy, nawigację, laserowy<br />
dalmierz, nożyce do cięcia metalu, reflektor<br />
dalekosiężny na w ysięgniku, różnego<br />
rodzaju parawany, pachołki, oznakowania<br />
świetlne czy sonometr do pomiaru hałasu.<br />
W wyposażeniu znajduje się także walizka<br />
kryminalistyczna wykorzystywana podczas<br />
z b ie r a n ia d o w o d ó w , lu s t e r k o z<br />
w ysięgnikiem do badania podwozia,<br />
u b ra n ie g a z o s z c z e ln e o ra z m aska<br />
przeciwgazowa.<br />
- Zakup nowoczesnych pojazdów był możliwy<br />
dzięki realizacji zaw artego wcześniej<br />
projektu „Razem bezpieczniej” , który<br />
w s p ó łfin a n s o w a n y je s t z Program u<br />
W spółpracy Transgranicznej Polska -<br />
Białoruś - Ukraina 20<strong>07</strong> - <strong>2013</strong> - informuje<br />
rzecznik radzyńskiejKPP mł. asp. Barbara<br />
Salczyń ska. - Program powstał, jako<br />
Główne cele budowy monitoringu wizyjnego<br />
to:<br />
-wzrost poczucia bezpieczeństwa,<br />
-działania prewencyjne,<br />
- przeciwdziałanie aktom wandalizmu,<br />
- zmniejszenie przestępczości i gromadzenie<br />
m a te ria łó w d o w o d o w yc h p rz e c iw k o<br />
sprawcom przestępstw i wykroczeń,<br />
- kontrolowanie ruchu ulicznego.<br />
wszczęcie postępowania karnego albo<br />
postępowania w sprawach o wykroczenie<br />
lub mające znaczenie dla tych postępowań<br />
- w y ja ś n ia Ja n K u s z p a . D z ię k i<br />
wykorzystaniu nowoczesnych technologii<br />
będzie możliwość rozbudowania obecnego<br />
systemu i podłączenia kolejnych kamer w<br />
innych miejscach miasta. - Zamysłem jest,<br />
aby centrum monitoringu było skupione w<br />
Straży Miejskiej. Tam po pierwsze byłaby<br />
możliwość podglądu na żywo obrazu z<br />
kam er, o c zyw iś c ie re je s tra c ja oraz<br />
możliwość operowania kamerą w celu<br />
p rzyjrze n ia się in te resu jące m u nas<br />
zdarzeniu. W najbliższej perspektywie<br />
chcem y ob jąć m o n itorin gie m ulice:<br />
O s tro w ie c k ą z P lace m W o ln o ś c i i<br />
przyległymi uliczkami oraz Warszawską, być<br />
może do ronda Kazimierza Odrzygóździa<br />
- zapowiada w iceburm istrz M irosław<br />
Kałuski. Katarzyna Wodowska<br />
odpowiedź na konieczność stworzenia<br />
w ła ś c iw e g o syste m u re agow a n ia w<br />
sytu a cja ch k ryzyso w ych na te re n ie<br />
w oje w ództw a lu b e lskie g o i Obwodu<br />
W o ły ń s k ie g o o ra z p o d n ie s ie n ia<br />
bezpieczeństwa w sytuacji zagrożenia życia<br />
i zdrowia obywateli zamieszkałych w strefie<br />
przygranicznej podczas sytuacji klęsk<br />
żywiołowych, katastrof ekologicznych oraz<br />
wypadków drogowych - dodaje rzecznik.<br />
Katarzyna Wodowska<br />
Prezes Adam Frączek chce sukcesywnie wymieniać tabor i postawić na turystykę<br />
PRZEBRANŻOWIENIE SZANSĄ DLA PKS - u ?<br />
We flocie radzyńskiego Przedsiębiorstwa<br />
Komunikacji Samochodowej pojawił się<br />
kolejny nowoczesny i elegancki autobus<br />
klasy VIP: Scania PB. - Mamy podpisaną<br />
umowę z biurem podroży, dlatego nowy<br />
samochód będzie na razie jeździł wyłącznie<br />
na trasy zagraniczne. Musimy się trochę<br />
przebranżowić i pójść w turystykę, bo z<br />
tego są pieniądze - tłumaczy prezes spółki<br />
Adam Frączek.<br />
Mimo że lokalny przewoźnik wciąż boryka<br />
się z kłopotami finansowym i, prezes<br />
odważnie inwestuje w nowy tabor. -<br />
Zakupiliśmy autobus marki Scania PB z<br />
20<strong>07</strong> roku. Jest to samochód z silnikiem<br />
spełniającym normę emisji spalin Euro 4. W<br />
większości miast europejskich wymagany<br />
jest właśnie taki silnik. Autobus będzie więc<br />
jeździł zagranicę. Mimo ciężkiejsytuacji,<br />
stawiamy na nowoczesność, pragniemy się<br />
rozwijać - podkreśla Adam Frączek. Firma<br />
podpisała umowę z biurem podróży. - Mamy<br />
zapewnione zlecenia przez minimum pół<br />
roku. Transportujemy grupy językowe na<br />
n a u k ę a n g ie ls k ie g o . O d b ie ra m y<br />
uczestników z Polski, Niemiec, Holandii,<br />
Francji i wieziemy do Londynu - informuje<br />
prezes. W czasie obowiązywania kontraktu<br />
z biurem, autobus nie będzie posyłany na<br />
tra s y re g u la rn e . - S a m o c h ó d ma<br />
przeznaczenie typowo turystyczne. Na razie<br />
mamy podpisany kontrakt do końca<br />
s ie rp n ia i do te g o cza su naszych<br />
turystycznych Scanii nie wynajm iem y<br />
nikomu, bo bez przerwy są w trasie. Jedna<br />
jest w tej chwili w Skandynawii, druga<br />
pojechała do Londynu, trzecia jest we<br />
Włoszech. Wracają i wyruszają w kolejne<br />
trasy: Hiszpania, Londyn, Chorwacja -<br />
wymienia. Nowy zakup to jednak tylko<br />
przysłowiowa „kropla w morzu" jeśli chodzi<br />
o tabor radzyńskiego PKS - u. - Mamy 70<br />
wozów z czego średnia wieku to 17 lat.<br />
Jednak będziemy starali się sukcesywnie<br />
kupować nowe autobusy. Przewidujemy co<br />
roku dokonać zakupu jednego lub dwóch<br />
wozów-zapowiada prezes spółki.<br />
Szukają pieniędzy w turystyce<br />
PCK organizuje bezpłatne zajęcia dla osób 60+<br />
Dzięki umowom z biurami podroży sytuacja<br />
radzyńskiego PKS - u na pewno trochę się<br />
wzmocni, ale to wciąż za mało. - PKS dużo<br />
lepiej by stał, gdybyśmy mieli przynajmniej6<br />
- 8 takich samochodów jak nasza nowa<br />
Scania. Jestem w stanie znaleźć kursy na 8<br />
sam ochodów te g o typ u . Jednak to<br />
oczywiście wiąże się z kosztami - przyznaje<br />
Frączek. Według prezesa przedsiębiorstwo<br />
powinno się przebranżowić. - W tej chwili<br />
widać stale zmniejszającą się ilość biletów<br />
miesięcznych. Na liniach regularnych jeździ<br />
coraz mniej osób. W przetargach na<br />
przewozy szkolne też je s t olbrzym ia<br />
konkurencja. Przewoźnicy maksymalnie<br />
schodzą z cen jeżdżąc za grosze. Musimy<br />
pójść w typową turystykę, bo z tego są<br />
pieniądze-tłumaczy.<br />
Adam Frączek: Będziemy robić wszystko,<br />
aby dalej istnieć<br />
W ciąż trw a restrukturyzacja zakładu,<br />
dokonano zwolnień pracowników. Jednak<br />
prezes stara się patrzeć w przyszłość z<br />
optymizmem. - Wszystko będzie zależało<br />
od wyników przetargów na dowóz dzieci do<br />
szkół. Im więcejprzetargów wygramy tym<br />
będzie lepiej. Może nawet będziem y<br />
SENIORZE! ZAPISZ SIĘ DO KLUBU PODRÓŻNIKA!<br />
Lubelski Oddział Okręgow y Polskiego<br />
Czerwonego Krzyża otrzym ał blisko 250<br />
tys. zł na realizację projektu „Senior FiT”<br />
- Fitness i Turystyka dla Seniorów.<br />
- W ramach tego przedsięwzięcia w<br />
Radzyniu utworzymy K lub Seniora<br />
Podróżnika. Chętni już mogą zgłaszać się<br />
do naszego biura - informuje Jan Kuszpa<br />
prezes Zarządu Rejonowego PCK.<br />
Projekt „Senior FiT" będzie realizowany do<br />
końca bieżącego roku w sześciu Oddziałach<br />
Rejonowych Polskiego Czerwonego Krzyża<br />
na Lubelszczyźnie. Program zakłada<br />
utworzenie w Lublinie, Chełmie i Radzyniu<br />
Podlaskim Klubów Seniora Podróżnika, a w<br />
Biłgoraju, Kraśniku i Zamościu Klubów<br />
F i t n e s s d la S e n i o r a . B u d ż e t<br />
przedsięwzięcia to blisko 250 tys. zł.<br />
Program współfinansuje resort pracy.<br />
W radzyńskim Klubie Seniora Podróżnika,<br />
oprócz wycieczek, przewiduje się dla<br />
zainteresowanych zajęcia komputerowe<br />
(obsługa tabletu), warsztaty fotograficzne i<br />
kulinarne oraz elementarny kurs udzielania<br />
p ie rw s z e j pom ocy. Dla w s zys tk ic h<br />
uczestników przygotowywany jest też wyjazd<br />
integracyjny do ośrodka PCK w Mszanie<br />
Dolnej. Udział w projekcie jest całkowicie<br />
bezpłatny! Program będzie realizowany do<br />
końca tego roku. W pierwszejkolejności do<br />
udziału w zajęciach będą przyjmowani<br />
s e n io r z y n ie z rz e s z e n i w ża d n yc h<br />
organizacjach dla osób starszych. Chętni<br />
mogą się już zgłaszać. - Przyjmujemy osoby<br />
od 60 roku życia. Najlepiej, aby zgłaszały się<br />
do naszego biura przy ulicy Sitkowskiego 1<br />
- informuje prezes Zarządu Rejonowego<br />
PCK.<br />
U d z ia ł w p ro je k c ie ró ż n y c h g ru p<br />
społecznych i wiekowych - wolontariuszy<br />
oraz seniorów z różnych miejscowości<br />
zatrudniać - mówi prezes. Podkreśla, że<br />
przedsiębiorstwo utrzymuje się na rynku<br />
dzięki pomocy Miasta, staraniom własnym i<br />
zaangażowaniu załogi. Wierzy, że jest<br />
szansa, aby z tarapatów finansowych wyjść<br />
obronną ręką. - Będziemy robić wszystko,<br />
aby istnieć dalej - deklaruje Adama<br />
Frączek.<br />
Katarzyna Wodowska<br />
Nowy nabytek radzyńskiego PKS - u to<br />
Scania PB:<br />
- klasa: VIP<br />
-rok: 20<strong>07</strong><br />
-silnik: Euro4,380 KM<br />
-wysokość: 3,87 m<br />
-ilość miejsc: 51<br />
- wyposażenie: skórzane fotele, elektryczne<br />
rolety, kamera cofania, tachograf cyfrowy,<br />
sypialn ia dla kierowcy, klim atyzacja,<br />
pneum atycznie otw ierane bagażniki,<br />
regulowane fotele, DVD, barek, odkurzacz<br />
centralny, przyciemniane szyby, wc.<br />
przyczyni się do integracji wewnątrz<br />
- i międzypokoleniowej. Różnorodność<br />
i innowacyjność działań przyczyni się do<br />
popraw y sp ra w n o ści fizyczn e j osób<br />
starszych, aktywnego uczestnictwa w życiu<br />
społecznym oraz zwiększenia jakości ich<br />
życia. - Zgodnie przesłaniem projektu wiek<br />
60+ nie może stanowić przeszkody do<br />
realizacji własnych pasji i zainteresowań.<br />
Zajęcia realizowane w ramach projektu<br />
wpłyną na zachowanie sprawności fizycznej,<br />
i umysłowej przez całą jesień życia.<br />
D ziałania zapoczątkow ane w trakcie<br />
realizacji Projektu, będą kontynuowane w<br />
kolejnych latach wysiłkiem Polskiego<br />
Czerwonego Krzyża oraz samych seniorów<br />
- podkreśla Jan Kuszpa.<br />
Katarzyna Wodowska<br />
C^OT 7 (237) 9
Rozstrzygnięcie wiosennego konkursu<br />
UROKI RADZYŃSKIEJ KRAINY SERDECZNOŚCI W OBIEKTYWIE<br />
Zdjęcie pod tytułem „Bróg w Skokach”<br />
autorstwa Dariusza Hankiewicza zajęło I<br />
m iejsce w konkursie dla am atorów<br />
fotografii.<br />
K o n k u rs z o rg a n iz o w a ło S ta ro s tw o<br />
Powiatowe działające poprzez Punkt<br />
Inform acji Turystyczno - Kulturowej.<br />
Zadaniem było w ykonanie fotogra fii<br />
ukazujących p rzyro d ę , zabytki oraz<br />
wydarzenia i oddających niepowtarzalny<br />
klimat powiatu radzyńskiego. Zdjęcia miały<br />
w yw oływ ać pozytyw ne skoja rze n ia z<br />
turystyczną marką Powiatu Radzyńskiego i<br />
Miasta Radzyń Podlaski, czyli „Radzyńską<br />
Krainą Serdeczności" oraz stanowić jej<br />
swoistą wizytówkę.<br />
Zgłoszono 18 fotografii, które charakte<br />
ryzo w ał wysoki poziom artystyczny<br />
i techniczny. Prace oceniała komisja<br />
konkursowa w składzie: Krzysztof Sak,<br />
Mariusz Skoczylas oraz Agata Pasek.<br />
I miejsce zajęło zdjęcie pod tytułem "Bróg w<br />
S k o k a c h " a u t o r s t w a D a r iu s z a<br />
H a n k ie w ic za . II nagrodę o trzym ała<br />
fotografia "Pałac Potockich" Moniki Gołoś.<br />
III nagroda została przyznana Elwirze<br />
Blicharz za pracę pod tytułem "W stronę<br />
nieba". Komisja konkursowa wyróżniła<br />
również zdjęcie pod tytułem "D olina<br />
Tyśmienicy" wykonane przez Katarzynę<br />
D aniłkie w icz-N ie w ę gło w ską. Laureaci<br />
otrzym ali od Starostw a Powiatowego<br />
nagrody książkowe. - Dziękujemy za udział w<br />
Podsumowanie kolejnej edycji konkursów powiatowych<br />
NAGRODY DLA NAJLEPSZYCH GIMNAZJALISTÓW<br />
Zgodnie z tradycją, pod koniec czerwca,<br />
odbyło się uroczyste podsum owanie<br />
tegorocznej edycji Powiatowych<br />
Konkursów Przedm iotowych dla<br />
Gimnazjalistów Powiatu Radzyńskiego,<br />
organizowanych przez I Liceum<br />
Ogólnokształcące.<br />
W minionym roku szkolnym młodzież brała<br />
u d ział w XI Pow iatow ym K onkursie<br />
Matematycznym „ILORaZ", VII Powiatowym<br />
Konkursie Języka N iem ieckiego oraz<br />
V P o w ia to w y m K o n k u rs ie J ę z y k a<br />
Angielskiego. - Gimnazjaliści zmagali się z<br />
ciekawymi i podchwytliwymi zadaniami,<br />
sprawdzającymi nie tylko wiedzę, ale przede<br />
wszystkim umiejętność jej zastosowania w<br />
praktyce - mówi Ewa Grodzka wicedyrektor<br />
liceum. - Uczniowie wykazali się solidnym<br />
przygotowaniem, rywalizowali zacięcie.<br />
O z w y c ię s tw ie d e c y d o w a ła c z ę s to<br />
jednopunktow a różnica - podkreśla<br />
wicedyrektor. Wszystkie zadania eliminacji<br />
szkolnych i etapu finałowego zostały<br />
opracowane przez zespoły przedmiotowe<br />
Fot. Archiwum I LO<br />
n a u c z y c ie li m a t e m a t y k i, ję z y k a<br />
niemieckiego i angielskiego w I LO.<br />
Nagrody, wyróżnienia oraz podziękowania<br />
w ręczyli uczniom i ich nauczycielom<br />
dyrektor I LO Tadeusz P ie tra s oraz<br />
w ic e d y re k to r s z k o ły Ewa G ro d zk a .<br />
Uroczystość swoją obecnością zaszczycili:<br />
Podsekretarz Stanu w M inisterstw ie<br />
Edukacji Narodowej Tadeusz Sławecki,<br />
który ufundował nagrody specjalne dla<br />
zw ycięzcó w , w ic e sta ro s ta radzyński<br />
Mariusz Skoczylas oraz dyrektor Banku<br />
Spółdzielczego w Radzyniu Podlaskim<br />
Robert Czeczko - sponsor nagród dla<br />
laureatów. - Wszystkim nagrodzonym i<br />
wyróżnionym serdecznie gratulujem y.<br />
Zapraszam y jednocześnie w szystkich<br />
zainteresowanych do udziału w naszych<br />
konkursach w przyszłym roku szkolnym -<br />
zachęcała Ewa Grodzka.<br />
Katarzyna Wodowska<br />
konkursie. Wkrótce letnia edycja. Mamy<br />
nadzieję, że napłyną w niej do nas równie<br />
piękne fo to g ra fie o b ra zu ją c e uroki<br />
Radzyńskiej Krainy Serdeczności. Już<br />
zapraszamy do oglądania nagrodzonych<br />
zdjęć na naszej stronie internetowej<br />
- zachęca Agata Pasek inspektor ds.<br />
turystyki.<br />
Zapraszamy do obejrzenia nagrodzonych<br />
zdjęć na stronie internetowej:<br />
www.krainaserdecznosci.pl<br />
Katarzyna Wodowska<br />
X I P ow ia to w y Konkurs M atem atyczny<br />
„ILORaZ”<br />
I miejsce: Anna Jesionek (Gimnazjum nr 2),<br />
Kamila Skoczylas (Gimnazjum nr2)<br />
II miejsce: Jakub Bilski (Gimnazjum nr 2),<br />
MichałGrodzki (Gimnazjum nr2)<br />
III miejsce: Michał Kołodziej(Gimnazjum nr<br />
2)<br />
V I I P o w ia to w y Konkurs Języka<br />
Niemieckiego<br />
I m iejsce: Anna Domańska (Publiczne<br />
Gimnazjum im. Jana Pawła II w Borkach)<br />
II miejsce: Justyna Kępińska (Publiczne<br />
Gimnazjum im. Jana Pawła II w Borkach)<br />
III miejsce: Iwona Kot (Zespół Szkół w Białce)<br />
V Powiatowy Konkurs Języka Angielskiego<br />
I miejsce: Karol Rychlik (Gimnazjum nr 1)<br />
II miejsce: Jakub Kożuchowski (Gimnazjum<br />
nr 2)<br />
III miejsce: Olgierd Adamowicz (Publiczne<br />
Gimnazjum w Czemiernikach)
Wakacyjna oferta dla dzieci i młodzieży w Radzynskim Ośrodku Kultury<br />
AKCJA LATO NA PÓŁMETKU<br />
Radzynski Ośrodek Kultury na czas letnich ś w ie tn ie w p is a ła s ię w s p ó łp ra c a<br />
w akacji przygotow ał szeroki wachlarz<br />
propozycji skierow anych do dzieci i<br />
młodzieży. - Szczególną uwagę przy<br />
układania program u s ta ra liś m y się<br />
zwrócić na to, aby zajęcia nie były tylko<br />
sposobem na dobrą zabawę, ale również<br />
możliwością kreatywnego i twórczego<br />
rozwoju. Proponowane przez Ośrodek<br />
różnorodne i aktywne formy umożliwiają<br />
rozwój zainteresowań i talentów, które być<br />
może zostaną tu odkryte - mówi dyrektor<br />
ROK Zbigniew Wojtaś.<br />
D zię k i liczn ym a tra k c jo m w s z y s c y<br />
zainteresowani mogą aktywnie spędzić<br />
wakacje i poznać możliwości, jakie na co<br />
dzień oferują różne instytucje. To doskonała<br />
okazja na zapoznanie się z historią naszego<br />
miasta, kulturą oraz kto wie - być może<br />
o d k ry c ie m now ych ta le n tó w , pasji<br />
i u m ie ję tn o ści. D zieci mają okazję<br />
uczestniczyć w zajęciach muzycznych<br />
i wokalnych prowadzonych przez Jacka<br />
Musiatowicza oraz Wojtka „Molasa” Gila.<br />
Zorganizowano również karaoke i konkurs<br />
Mam Talent. N ajm łodsi m ieszkańcy<br />
naszego miasta spędzają też dużo czasu na<br />
świeżym powietrzu biorąc udział w grach i<br />
zabawach ruchowych. W asyście Tomasza<br />
Pietrzeli zwiedzają zabytki, wyruszają na<br />
„poszukiwania skarbów” poznając tajniki<br />
pracy archeologa. A n d rze j Ż y łk a to<br />
specjalista od filmów i gier komputerowych<br />
- dzieci chętnie uczestniczą w jego<br />
zajęciach. Z kolei warsztaty z rysunku to<br />
d o m e n a A r k a d iu s z a K u lp y . Dużą<br />
popularnością cieszą się wycieczki. Na<br />
pewno wiele wesołych wspomnień zachowa<br />
się z pobytu w Firleju, gdzie oprócz kąpieli<br />
niewątpliwą atrakcją były rejsy żaglówką<br />
zorganizowane przez dyrektora Zbigniewa<br />
Wojtasia.<br />
Przez zabawę uczą języka, tolerancji i<br />
zapoznają z nową kulturą<br />
Ideą, jaka przyśw ieca Radzyńskiem u<br />
Ośrodkowi Kultury przy organizacji Akcji<br />
Lato jest: nauka przez zabawę. W tę myśl<br />
z międzynarodową organizacją studencką<br />
AISEC. W ramach projektu „Across the<br />
s k y lin e ” w R a d z y n iu g o ś c iliś m y<br />
zagranicznych gości: Snow z Chin oraz<br />
Hassana z Pakistanu. Dzięki tejw izycie<br />
polskie dzieci i m łodzież uczyły się<br />
to le ra n c ji, ro zw ija ły sw ój p o te n cja ł<br />
i poszerzały wiedzę na tem at świata<br />
i różnorodności kultur. Podczas wielu godzin<br />
spotkań, dzieci miały zapewnione mnóstwo<br />
zabawy i miłych doświadczeń a przy okazji<br />
u m o żliw io n o im p o zn a n ie tra d y c ji<br />
i zwyczajów ludzi z innych krajów. Obcowali<br />
również zjęzykiem angielskim.<br />
Przez tydzień swojego pobytu, goście<br />
m ieszkali u K atarzyn y i R adosław a<br />
Grudniów. Zajęcia z dziećmi i cały pobyt<br />
w Polsce opisują w bardzo ciepłych<br />
słowach. - Chciałam skorzystać z wymiany,<br />
aby poznać całkiem inne środowisko.<br />
Podróżuję po różnych krajach, bo jeszcze<br />
nie wiem, co chcę robić w życiu. Próbuję<br />
znaleźć własną drogę. Chciałam przyjechać<br />
do Europy wschodniej, bo miałam wiedzę,<br />
że to bardzo przyjazne i spokojne państwa z<br />
mniejszą ilością ludzi niż w Chinach. Jadąc<br />
tu ta j w ie d zia ła m , że to kraj w ielu<br />
utalentowanych pianistów, w tym mojego<br />
ulubionego kompozytora i pianisty Chopina.<br />
Ja sama też gram na fortepianie. Słyszała<br />
m też o Marii Curie - Skłodowskiej. I tyle<br />
wiedziałam o Polsce - z uśmiechem<br />
tłumaczyła Snow. Z kolei Hassan doskonale<br />
wie, co chce robić w życiu, ale nie zmienia to<br />
faktu, że lubi wiedzieć, co dzieje się na<br />
świecie. - Przyjechałem, bo chciałem<br />
poznać nowy kraj. Zwiedziłem wiele różnych<br />
miejsc. Mogliśmy wybrać gdzie pojedziemy.<br />
Ja świadomie zdecydowałem się na Polskę,<br />
aby dowiedzieć się więcej o jej kulturze.<br />
W 2011 roku w Pakistanie poznałem polską<br />
dziewczynę, która była na studenckiej<br />
wymianie. Zauważyłem, że jest spokojna<br />
i bardzo pokojowo nastawiona. Zapraszała<br />
mnie do waszego kraju. Jednak moja<br />
decyzja o przyjeździe tutaj była niezależna<br />
od tego zaproszenia -zapewnił.<br />
Jakie wrażenie wywieźli z naszego kraju<br />
a przede wszystkim z Radzynia? - Będę<br />
bardzo miło wspominać ludzi, u których<br />
mieszkałam. Pewnego wieczoru, kiedy<br />
oglądaliśmy telewizję jedna z dziewczynek<br />
zapytała, czy chciałabym obejrzeć perseidy.<br />
Wtedy pierwszy raz w swoim życiu widziałam<br />
spadającą gwiazdę. I zapamiętam to, co mi<br />
tu smakowało, czyli potrawy z grilla-m ów iła<br />
Snow. - Moim pierwszym zaskoczeniem<br />
tutaj byli ludzie i ich pokojowe nastawienie.<br />
Zszokowało mnie, że są tak mili dla mnie.<br />
Przyglądają mi się, ale są uprzejm i<br />
i w s z ę d z ie : w s k le p a c h , d o m a ch ,<br />
instytucjach, byłem witany z życzliwością<br />
i radością. I to zapamiętam najbardziej<br />
-stw ierdził Hassan.<br />
Katarzyna Wodowska<br />
Laura 7 lat<br />
W tym roku jestem pierwszy raz na Akcji<br />
Lato. Przychodzę codziennie. Najbardziej<br />
lubię bawić się z innymi dziećmi i grać w<br />
piłkę. Będę tu przychodzić do końca<br />
wakacji.<br />
Marcin 16 lat<br />
To już trzeci rok jak biorę udział w Akcji Lato.<br />
Lubię tu przychodzić, bo świetnie dogaduję<br />
się z innymi biorącymi udział w Akcji -<br />
przychodzi tu fajna ekipa. Spośród<br />
wszystkich atrakcji najlepiej wspominam<br />
wyjazd do Warszawy do Centrum Nauki<br />
Kopernik. Polecam wszystkim udział w tych<br />
wakacyjnych zajęciach.<br />
Weronika 14 lat<br />
Na Akcję Lato chodzę od 7 lat. Bardzo lubię<br />
zajęcia muzyczne, ale nie tylko - plastyczne<br />
też bywają bardzo fajne.<br />
« W T 7 (237) 11
Molas: Z nowym mikserem nawet stare kolumny zagrały lepiej<br />
RADZYŃSKI OŚRODEK KULTURY WRESZCIE Z LEPSZYM NAGŁOŚNIENIEM<br />
Zestaw kolumn Electro-Voice Tour X (6<br />
elementów), wzmacniacze QSC PLX3602,<br />
mikser Behringer X32, przewód<br />
wielożyłowy Multicore Behringer S16 z<br />
procesorem EV DC ONE - to nowe nabytki<br />
Radzyńskiego Ośrodka Kultury. - Mamy<br />
nadzieję, że dzięki temu uda nam się<br />
dobrze nagłośnić salę kinową. Już widać<br />
pierwsze efekty - ocenia W ojtek „Molas”<br />
Gil.<br />
D la c z e g o k u p io n o w ła ś n ie ta k ie<br />
urządzenia? - Przede wszystkim była taka<br />
potrzeba i do zaspokojenia tejpotrzeby<br />
dążę odkąd zacząłem tu pracę - mówi<br />
Molas. Efektem tych zabiegów był zakup<br />
pierwszego nagłośnienia. - W ofercie<br />
przetargowejnie mogliśmy jednak podać<br />
konkretnej, pożądanej przez nas marki<br />
sprzętu a jedynie parametry, dlatego<br />
urządzenia nie były delikatnie mówiąc<br />
najlepszejjakości. Nie spełniały naszych<br />
oczekiwań i wymagań, głównie chodziło o<br />
mikser - tłumaczy. W ojtek Gil wspólnie z<br />
Arkiem Kulpą napisali więc odpowiedni<br />
wniosek do Ministerstwa Kultury. - Okazało<br />
się, że wniosek zdobył dużą ilość punktów i<br />
został rozpatrzony pozytywnie. Dostaliśmy<br />
sp rzę t, tym razem bez przetargu -<br />
uśmiecha się Wojtek. Zakupiono zestaw<br />
kolumn Electro-Voice Tour X (6 elementów),<br />
w zm acniacze QSC PLX3602, m ikser<br />
Behringer X32, przewód w ielożyłow y<br />
Multicore Behringer S16 z procesorem EV<br />
DC ONE. - Ten sprzęt kupiliśmy z myślą o<br />
nagłośnieniu sali kinowej. Już widać<br />
pierwsze efekty. Z nowym mikserem nawet<br />
stare kolumny zagrały lepiej. Z nowym<br />
sprzętem dużo lepiej zaprezentujemy się<br />
przed gośćmi, którzy do nas przyjeżdżają a<br />
do te jp ory byli zaskoczeni tym, jak bardzo<br />
starymi urządzeniami dysponujemy. Będzie<br />
to jeszcze wymagało uzupełnienia, aby<br />
wszystko grało swobodnie.<br />
W tedy, po uzupełnieniu<br />
plener do 200 - 400 osób<br />
też będzie można zagrać -<br />
tłum aczy Molas. - Mam<br />
nadzieję, że na 10 - lecie<br />
m o ic h w a r s z t a t ó w<br />
gitarowych, czyli za 3 lata,<br />
uda nam się też uzupełnić<br />
o ś w ie t le n ie i z e s ta w<br />
mikrofonów-dodaje.<br />
Sprzęt kosztował 45 tys. zł.<br />
- D z i ę k i t e m u , ż e<br />
napisaliśmy dobry wniosek<br />
udało nam się pozyskać 30<br />
ty s . zł z N a ro d o w e g o<br />
Centrum Kultury - tłumaczy<br />
Arek Kulpa. - Pozostała<br />
kwota to wkład własny ROK<br />
Nawet do 6 tys. zł na projekty promujące integrację<br />
pozyskana w głównejmierze od sponsorów<br />
takich jak SM Spomlek, CKR Anna Pojawis,<br />
Vobos oraz anonimowy darczyńca, któremu<br />
leży na sercu dobro radzyńskiejkultury.<br />
-Wszystkim bardzo dziękujemy - podkreślił<br />
Wojtek Gil.<br />
Katarzyna Wodowska<br />
W ojtek i Paweł Kubaczyński podczas<br />
„degustacji” dźwięków przy nowym „stole".<br />
-DZIAŁAJ LOKALNIE ROZDAJĄ DOFINANSOWANIA!<br />
Działaj<br />
lokalnie<br />
Już od 1 sierpnia możesz zgłosić swój<br />
pomysł do Radzyńskiego Stowarzyszenia<br />
dla Kultury "Stuk-Puk" i uzyskać wsparcie<br />
w jego realizacji w ramach VIII edycji<br />
programu "Działaj Lokalnie".<br />
- Czekamy na pomysły, które chcielibyście<br />
realizować na terenie Radzynia i całego<br />
Powiatu Radzyńskiego. Niezależnie od tego<br />
ile macie lat, gdzie mieszkacie i czym się<br />
zajmujecie - mówi M onika Nikończuk<br />
koordynator Ośrodka Działaj Lokalnie w<br />
Radzyniu Podlaskim.<br />
Zgłaszać się mogą stowarzyszenia i inne<br />
organizacje, grupy osób, które łączą<br />
wspólne pasje lub działanie na rzecz swego<br />
otoczenia i sąsiedztwa. Można zdobyć nawet<br />
do 6000 złotych, wkład własny to 5%.<br />
- Zachęcamy do kontaktu szczególnie tych,<br />
którzy nie mają doświadczenia w pisaniu<br />
wniosków, zdobywaniu dofinansowań, a<br />
chcieliby coś zrobić. Jeśli ktoś ma pasję,<br />
pomysł i chęć, my z radością pomożemy<br />
-zapewnia Monika Nikończuk.-Zależy nam,<br />
aby były to działania lokalne skierowane dla<br />
ludzi. Jeśli potrzebny je st park zabaw<br />
-stworzenie miejsca spotkań, przygotowanie<br />
i przeprowadzenie warsztatów tematycznych<br />
czy nawet odrestaurowanie miejscowej<br />
kapliczki, zachęcam do składania wniosków<br />
ważne, aby projekty inicjowały współpracę<br />
mieszkańców na rzecz dobra wspólnego.<br />
Z nami uwierzycie, że jest to bardzo proste<br />
- dodaje koordynator.<br />
P ro g ra m " D z ia ła j L o k a ln ie " je s t<br />
organizowany przez Akademię Rozwoju<br />
F ila n t r o p ii w P o ls c e o ra z P o ls k o<br />
-Amerykańską Fundację Wolności.<br />
Wnioski trzeba składać do 2 września przez<br />
stronę internetową w ww.stuk-puk.art.pl.<br />
Tam też można znaleźć regulamin konkursu.<br />
Wszelkich informacji udziela Koordynator<br />
Ośrodka Działaj Lokalnie w Radzyniu<br />
Podlaskim - Monika Nikończuk<br />
(tel. 530-681-236).<br />
Katarzyna Wodowska<br />
12
Dlaczego o naszym mieście mówią w telewizji?<br />
Z WILKOWYJ DO RADZYNIA<br />
W ilkowyje od razu kojarzą się wiernym<br />
fanom jak i przelotnym obserwatorom z<br />
serialem RANCZO. Wójt, ksiądz,<br />
Amerykanka Lucy, artysta Kusy - ich<br />
wszystkich oglądało w niedzielne wieczory<br />
9 m ilionów widzów. Rekordów<br />
o g lą d a ln o ści nie byłoby, g d yb y nie<br />
scenariusz, który dla wielu jest<br />
majstersztykiem.<br />
Scenariusz w serialu przez 6 sezonów<br />
współtworzył Jerzy Niemczuk, który 8 lipca<br />
o p o w ie d zia ł m ieszkańcom Radzynia<br />
o sobie, swojejpracy i przede wszystkim<br />
o polskiejkomedii od kuchni. To dzięki<br />
niemu w serialu „Rancho” pojawia się<br />
R a d z yń P o d la s k i c z y n ie o d le g łe<br />
C z e m ie rn ik i. - M am y p rzyje m n o ść<br />
p o ro zm a w ia ć d ziś z o s o b ą , któ ra<br />
rozpromowała nasze miasto w całej Polsce<br />
- rozpoczął gospodarz wydarzenia, dyrektor<br />
Radzyńskiego Ośrodka Kultury, Zbigniew<br />
W o jt a ś . Z a in te r e s o w a n i p o z n a li<br />
ciekawostki z planu, warsztat scenarzysty<br />
a przede wszystkim otrzymali odpowiedź na<br />
nurtujące od pierwszych odcinków serialu<br />
pytanie - Dlaczego mówią o naszym<br />
Radzyniu w telewizji?<br />
Jerzy Niemczuk od dzieciństwa związany był<br />
z Radzyniem Podlaskim . Jego matka<br />
pochodziła z Białej, ojciec z Bezwoli. Jako<br />
chłopiec kąpał się w Białce, ryby łowił<br />
w Bystrzycy. Dług wdzięczności za wczesne<br />
lata życia, za przeszłość - stąd Radzyń<br />
w Ranczu. Przy okazji w serialu pokazane<br />
zostało usposobienie, charakter jak i gwara<br />
ludzi Lubelszczyzny, Podlasia. Takie małe<br />
miejsce na ziemi - jak to ujął nasz zacny<br />
gość - „u Pana Boga za piecem”. W taki oto<br />
sposób Radzyń nie schodzi z ust milionów<br />
Polaków. Jedziemy PKS - em do Radzynia.<br />
Biuro podróży - w Radzyniu, do tego<br />
centrum handlowe, bank, sąd, prokuratura.<br />
Krótko mówiąc: w naszym mieście jest<br />
wszystko.<br />
Sprawa Pałacu Potockich jest bardzo na<br />
czasie, więc nie zabrakło pytań o nasze<br />
barokowe cacko. Czy byłaby możliwość<br />
umieszczenia go w fabule? Scenarzysta<br />
zachwycony budowlą wyraził aprobatę.<br />
Bardziej prawdopodobne byłoby jednak<br />
„wplecenie go” w powieść Pana Jerzego<br />
aniżeli umiejscowienie w Ranczu. Telewizja<br />
jak to telewizja robi swoje i tnie koszty, więc<br />
jeśli już to naszą „perełkę” spece od<br />
scenografii stworzyliby z tektury i postawili<br />
w hali produkcyjnej.<br />
Jerzy Niem czuk p rzyb ył do Radzynia na<br />
zaproszenie Jerzego Chromika - radzynianina<br />
z urodzenia i pochodzenia mieszkającego<br />
w Warszawie. Spotkanie poprowadził dyrektor<br />
radzyńskiego Ośrodka Kultury Zbigniew Wojtaś.<br />
« W T 7 (237)<br />
Spotkanie miało ożywiony przebieg. Padały<br />
liczne pytania od publiczności. Scenarzysta<br />
opowiadał m iędzy innymi o tym , jak<br />
konstruuje serialowe postaci. - Dbałem oto,<br />
aby bohaterowie byli interesujący. Zawsze<br />
byłem orędow nikiem przełam yw ania<br />
postaci. I zdecydowanie muszę powiedzieć,<br />
że wolę pisać niż oglądać. Przyznaję jednak,<br />
że „Rancho” oglądałem z przyjemnością, bo<br />
wydaje mi się, że pisaliśmy aktorom dobre<br />
role a oni odwzajemniali się aktorskim<br />
rozwojem - podsumował. - To, że Radzyń<br />
pojawia się w serialu to dla nas bardzo<br />
ważne i cieszymy się z tego. Pan tym<br />
pokazał, że trze b a kochać kraj lat<br />
rodzinnych i miejsce urodzenia. Dał nam<br />
Pan lekcję patriotyzmu i za to bardzo<br />
dziękujemy - usłyszał wzruszony Niemczuk<br />
od jednejzfanek serialu.<br />
Jak to miło, gdy ludzie ze świata filmu<br />
i telewizji wspominają Radzyń, nie odcinają<br />
się od p rze s zło ś c i, a naw et w ręcz<br />
przeciwnie - spłacają długi dzieciństwa, jak<br />
zrobił to Jerzy Niemczuk umieszczając<br />
Radzyń Podlaski w Ranczu. Sprawił, że choć<br />
przez chwilę każdy Radzynianin może<br />
poczuć się sławny.<br />
Magdalena Łuba<br />
Jerzy Niemczuk<br />
(ur. 1 stycznia 1948 w Lublinie), polski<br />
prozaik, komediopisarz, scenarzysta,<br />
autor słuchowisk i książek dla dzieci.<br />
Polonista, absolwent Uniwersytetu<br />
Warszawskiego. Debiutował w 1970 w<br />
Nowych książkach. W latach 1972-76<br />
b y ł s e k re ta rz e m m ie s ię c z n ik a<br />
literackiego Nowy Wyraz. W latach<br />
1979-81 pracował w tygodniku Kultura.<br />
Publikował na łamach Literatury, Poezji,<br />
Odry. Za książkę "Przygody Zuzanki"<br />
otrzymał w 1995 Nagrodę Literacką im.<br />
K. M akuszyńskiego dla najlepszej<br />
książki dla dzieci roku 1994. Mieszka<br />
na Mazurach.
Święto ognia, wody i radości po raz pierwszy w naszym mieście<br />
I RADZYŃSKA NOC ŚWIĘTOJAŃSKA<br />
Imprezy sportowe, koncerty, przedstawienia,<br />
p ływ a n ie ża g ló w k ą po s ta w ie ,<br />
poszukiwanie kwiatu paproci czy puszczanie<br />
wianków na wodę - to tylko część<br />
atrakcji, jakie przygotowano w ramach<br />
I R a d zyń skie j N ocy Ś w ię to ja ń s k ie j.<br />
Pom ysł na taką imprezę w ypłynął co<br />
prawda z M iejskiego Ośrodka Sportu<br />
i Rekreacji, ale szybko dołączył Radzyński<br />
Ośrodek Kultury, M iejska B iblioteka<br />
Publiczna im. Z. Przesm yckiego oraz<br />
Urząd Miasta, który wsparł organizatorów<br />
finansowo.<br />
Ideą tego przedsięwzięcia było zachęcenie<br />
wszystkich, którzy robią w Radzyniu coś<br />
ciekawego, do zaprezentowania swych<br />
umiejętności w jednym miejscu i czasie,<br />
czyli 23 czerwca na terenie zespołu<br />
pałacowo - parkowego. Do udziału zgłosiło<br />
się wiele osób, instytucji, stowarzyszeń czy<br />
klubów. Bardzo dobrym pomysłem było to,<br />
że k a żd a im p re z a p o d c z a s N o cy<br />
Ś w ię t o ja ń s k ie j m ia ła s w o je g o<br />
indywidualnego organizatora. Był to z reguły<br />
ktoś z wielkim sercem do tego, co robi - to<br />
okazało się gwarantem sukcesu.<br />
Bo w zdrowym ciele zdrowy duch!<br />
Już przed południem rozpoczęły się imprezy<br />
sportowe. Byłtoturniejsiatkówki plażowej,<br />
którego przygotowaniem zajął się KS Volley;<br />
rozgrywki piłki nożnej, które przeprowadzili<br />
Patryk Śmieciński i Marcin Krzykała oraz<br />
turniejkoszykówki. Ta ostatnia impreza,<br />
prowadzona w wersji streetball’a przez<br />
Artura Tarnowskiego okazała się jednym<br />
z jaśniejszych punktów części sportowej.<br />
W śró d lic zn e g o g ro n a ra d zyń skich<br />
sympatyków koszykówki (była to świetna<br />
okazja do wspomnień po latach) mieliśmy<br />
okazję zobaczyć 3 - osobowe teamy<br />
z M iędzyrzeca Podlaskiego, Siedlec<br />
i Lublina. W te jo s ta tn ie je k ip ie , która<br />
zre s ztą w yg ra ła zaw ody, pod ziw iać<br />
mogliśmy technikę i doświadczenie Pawła<br />
Kosiora - wieloletniego zawodnika Startu<br />
Lublin z lat świetności. I było na co<br />
popatrzeć.<br />
Na boisku w parku Klub Strzelecki „Grot”<br />
przeprowadził zawody strzelania z łuku.<br />
Chętnych nie brakowało.<br />
Na dziedzińcu pałacowym miały odbywać<br />
się pokazy sztuk walki. Niestety deszcz<br />
tro c h ę „ n a m ie s z a ł” i tę im p re zę<br />
przeniesiono do sal pałacowych. Swe<br />
umiejętności pokazali: sekcja radzyńska<br />
LubelskiejAkadem ii Aikido, sekcja judo<br />
MULKS Technik, Radzyńskie Sportowe<br />
Centrum Taekwon-Do oraz Radzyński Klub<br />
K arate K yokushin „R a p to r” . Trzeba<br />
przyznać, że pokazy zrobiły duże wrażenie<br />
na widzach. Ilość oglądających była<br />
imponująca.<br />
Żeglowali po radzyńskim stawie, jeździli<br />
konno w parku<br />
Z każdą godziną przybywało atrakcji. Wielu<br />
m ie s z k a ń c ó w p r z e c ie r a ło o c z y<br />
z niedowierzaniem , gdy zobaczyło na<br />
naszym stawie żaglówkę i kajaki. To była<br />
niespodzianka przygotowana przez Klub<br />
Żeglarski „Korab". - Pierwszy raz w życiu<br />
płynąłem żaglówką. Wcale się nie bałem!<br />
- cieszył się 7- letni Bartek. - Bardzo<br />
podobała mi się przejażdżka. Staram się<br />
uczestniczyć we wszystkich wydarzeniach<br />
organizowanych w Radzyniu. Ta impreza też<br />
jest super i na pewno w programie znajdę<br />
jeszcze coś dla siebie i dzieci - zapewniała<br />
mama Bartka, Agnieszka. Podobnego<br />
zdania były dwie koleżanki: Nikola i Natalia.<br />
- Pierwszy raz płyniemy na takiej łódce<br />
i bardzo nam się podoba. Jest bardzo fajnie!<br />
- relacjonowały wprost z pokładu.<br />
Gromkimi brawami nagrodzono pokaz<br />
jeździecki, jaki można było podziwiać<br />
w parku miejskim. To zasługa Radzyńskiego<br />
Stowarzyszenia Kawaleryjskiego im. rtm.<br />
Wincentego Zawadzkiego.<br />
Kierm asze, w ystaw y, przedstawienia,<br />
koncerty<br />
Kiermasz Rękodzieła przygotowany przez<br />
Stowarzyszenie „Stuk - Puk" również<br />
przeniesiono z dziedzińca do pałacu.<br />
Am atorów a rtyk u łó w handm ade nie<br />
brakowało. Nie można także zapomnieć<br />
0 wystawach, które przygotował „Stuk<br />
- Puk" w Galerii Trzy Okna („Radzyń<br />
w m alarstwie i fotografii") oraz ROK<br />
w Radzyńskiejlzbie Regionalnej(wystawa<br />
archeologiczna).<br />
Duże słowa uznania należą się Andrzejowi<br />
Kotyle, który starał się „ogarnąć" wszystko,<br />
co działo się w czasie imprezy i o wszystkim<br />
opowiedzieć widzom. A działo się jeszcze<br />
wiele. Na m ałejscenie przy RIR odbył się<br />
s p e k t a k l „ C z e r w o n y K a p t u r e k "<br />
w wykonaniu DKK Młodzieżowego Filii nr 2<br />
M B P . P ó ź n ie j na d u ż e j s c e n ie<br />
w przedstawieniu „Koronki i Kordonki"<br />
zobaczyliśmy podopieczne Ewy Śliwińskiej<br />
z ROK. Dużym zainteresowaniem cieszył się<br />
godzinny koncert P a ń s tw o w e jS zk o ły<br />
M u z y c z n e jim . K. L ip iń skie go . Inne<br />
wydarzenia sceniczne to „Stachuriada"<br />
W arsztatów Ekspresji Twórczej, która<br />
odbyła się w Oranżerii oraz etiuda teatralna<br />
„Kilka zdarzeń z życia człowieka" grupy<br />
teatralnej „Już Kończymy" działającej przy<br />
ROK.<br />
Przed publicznością zaprezentowało się<br />
również trio powstałe na tę jedną okazję.<br />
Skład: Kuba Kotowski, Karol Strojek<br />
1 Marian Kwasowiec. Ostatni akcent<br />
muzyczny to 2 koncerty. Najpierw było lżej<br />
w wykonaniu popularnego Moll Ass Band’u,<br />
a potem troszkę ciężej, gdy na scenie<br />
zawitał Stone Age People. Oba zespoły<br />
pokazały co potrafią i nie obyło się bez<br />
bisów.<br />
Spływ na „byle czym ” , poszukiwanie<br />
kwiatu paproci, wianki na wodzie<br />
Duża impreza nie mogła odbyć się bez<br />
„Rowerowego Radzynia”, który przygotował<br />
s p o ro a tra k c ji d la d z ie c i, a dużą<br />
popularnością cieszyła się gra „Odkryj<br />
p a ła c ra d z y ń s k i z m a p ą ” , k tó rą<br />
przeprowadziło Szkolne Koło PTTK przy I LO.<br />
Dzięki temu duża grupa dzieci poznała<br />
wszystkie zakamarki naszego pałacu. Był<br />
też maraton aerobiku z Centrum Zdrowia<br />
i Fitnesu „New Live”<br />
Oczekiwanym, ale i niepewnym punktem<br />
Nocy Świętojańskiejbył spływ na „byle<br />
czym” rzeką Białką. Impreza odbywała się<br />
po raz pierwszy i do ostatnich chwil nie było<br />
wiadomo, czy znajdą się odważni. Na<br />
szczęście śmiałkowie się znaleźli i po<br />
przeprawie każdy z nich otrzymał gromkie<br />
brawa. - Od dawna marzyłem, aby zrobić<br />
coś tak szalonego . M oje „byle c o ”<br />
budowałem kilka godzin. Składa się<br />
z butelek, styropianu, taśmy i sznurka.<br />
Fajnie, że taka impreza jest w Radzyniu i że<br />
mogłem wziąć w niejudział - cieszył się 12<br />
- letni Maciek. Z kolei Julia opowiada, że na<br />
początku się trochę bała. - Najtrudniejszy<br />
był początek i koniec. Namówiły mnie<br />
koleżanki, które zapewniały, że wezmą<br />
udział a na koniec okazało się że jestem<br />
spośród nich jedyna odważna - przyznała<br />
dziewczynka. Paulina ze Stowarzyszenia<br />
Ósmy Kolor Tęczy wzięła udział w spływie,<br />
aby zwrócić uwagę na organizację, w której<br />
działa. - Nie było groźnie. Najgorsze było<br />
utrzymanie się na wodzie i wiosłowanie, aby<br />
poruszać się do przodu a nie kręcić w kółko<br />
- relacjonowała kobieta.<br />
Bardzo ważne obowiązki wzięła na siebie<br />
M ie js k a B ib lio te k a P u b lic z n a im .<br />
Z. Przesmyckiego. Pracownice tej instytucji<br />
zajęły się tematyką tradycji związanych<br />
z Nocą Świętojańską. Ich rola rozpoczęła<br />
s ię p r z e d s t a w ie n ie m „ S o b ó tk a<br />
Świętojańska” - duży udział miała grupa<br />
zuchów Zuzanny Hołowni. Potem dzieci<br />
mogły wykazać się w konkursie szukania<br />
kwiatów paproci ukrytych nad stawem.<br />
Następnie wszyscy udali się nad rzekę<br />
puszczać w ia n k i. S ta rc zyło ich dla<br />
w s zys tk ic h a z a tro s z c zyli się o to<br />
pracow nicy i podopieczni Dziennego<br />
Środowiskowego Domu Samopomocy,<br />
przygotowując około 300 wianków. Była to<br />
chyba n a jb a rd zie j„m a g ic zn a ” chwila<br />
I RadzyńskiejNocy Świętojańskiej.<br />
Serdeczne podziękowania należą się<br />
wszystkim artystom, sportowcom, młodym<br />
aktorom i osobom odpowiedzialnym za<br />
poszczególne imprezy. Dziękujemy także<br />
wszystkim mieszkańcom Radzynia i okolic,<br />
którzy postanow ili spędzić niedzielę<br />
uczestnicząc w imprezie. Możemy zdradzić,<br />
że przygotowania do II RadzyńskiejNocy<br />
Świętojańskiejjuż się rozpoczęły.<br />
Marek Topyła<br />
Katarzyna Wodowska<br />
14 C^OT 7 (237)
Dzięki uprzejmości Klubu Żeglarskiego Korab<br />
każdy chętny mógł odbyć krótki rejs po<br />
radzyńskim stawie. M iejska Biblioteka<br />
Publiczna zaproponowała poszukiwanie<br />
kwiatu paproci. Następnie wszyscy udali się<br />
nad rzekę puszczać wianki. Starczyło ich dla<br />
wszystkich a zatroszczyli się o to pracownicy i<br />
podopieczni Dziennego Środowiskowego<br />
Domu Samopomocy, przygotowując około<br />
300 wianków. Była to chyba najbardziej<br />
„m agiczna” chwila I Radzyńskiej Nocy<br />
Św iętojańskiej. Oczekiwanym punktem<br />
imprezy był spływ na „byle czym” rzeką<br />
Białką.<br />
Dużym zainteresowaniem cieszył<br />
się godzinny koncert uczniów<br />
Państwowej Szkoły Muzycznej II<br />
stopnia im. Karola Lipińskiego.<br />
Swe umiejętności pokazali: sekcja radzyńska LubelskiejAkademii Aikido, sekcja judo MULKS Technik, Radzyńskie Sportowe Centrum Taekwon-<br />
DoorazRadzyński Klub Karate Kyokushin „Raptor”. Wszyscy chętni mogli wziąć udział w zawodach koszykówki, piłki nożneji siatkówki plażowej<br />
Ostatni akcent muzyczny to 2 koncerty. Najpierw było lżejw wykonaniu popularnego Moll Ass Band'u, a potem troszkę ciężej, gdy na scenie<br />
zawitał Stone Age People. Oba zespoły pokazały co potrafią i nie obyło się bez bisów.
Pierwsza ścieżka rowerowa w Radzyniu została oddana do użytku<br />
pod koniec ubiegłego roku. Od te go czasu cie szy się<br />
niesłabnącym powodzeniem wśród m ieszkańców naszego<br />
miasta. I co ważne - nie tylko wśród rowerzystów. Ścieżka to<br />
doskonałe miejsce do relaksujących spacerów, energicznych<br />
ćwiczeń czy po prostu spotkań z przyjaciółmi. To jedna z<br />
wizytówek Radzynia.<br />
Nasza pierw sza ścieżka rowerowa położona je s t bardzo<br />
malowniczo: wzdłuż rzeki Białka. Ma długość 3 290 m. Wprawiony<br />
rowerzysta pokonają w około 15 m. Właśnie w tak krótkim czasie<br />
można przemieścić się między zachodnią a wschodnią częścią<br />
Radzynia. Trasa rowerowa jest nowoczesną i funkcjonalną arterią,<br />
która z pewnością usprawnia komunikację w mieście, dotarcie do<br />
głównych ulic. Początek i koniec wyznaczają ulice: Kleeberga i<br />
Leśna, gdzie są parkingi (20 miejsc) i sanitariaty. Po trasie<br />
prowadzą tablice informacyjne, umieszczone w pięciu miejscach i<br />
zawierające fotografie "starego" Radzynia, ciekawostki historyczne<br />
oraz opis wybranych zabytków. Dlatego ścieżka przyciąga nie tylko<br />
miłośników rekreacji, ale i historii właśnie. Dzięki niejnasze miasto<br />
jest atrakcyjniejsze turystycznie a teren leżący w przebiegu trasy<br />
został zagospodarowany i uporządkowany.<br />
Przyjemnie, bezpiecznie, ekologicznie<br />
Ścieżka jest ułożona z bezfazowejkostki brukowejoraz wyposażona<br />
w kosze na śmieci i ławki a w miejscach newralgicznych - przy<br />
zjazdach - zabezpieczona barierkami. Ponadto przy ul. Wojska<br />
Polskiego przez rzekę wiedzie kładka. Zastosowanie latarni<br />
zasilanych bateriami słonecznymi, w miejscach o utrudnionym<br />
dostępie technicznym, pozwoliło na oświetlenie całości trasy i<br />
uzyskanie efektu ekologicznego. Trasa na całejdługości jest<br />
monitorowana przez Straż Miejską. To pozwala na szybką reakcję w<br />
przypadku wydarzeń na ścieżce. Jednocześnie na całym ciągu<br />
znajdują się patrole Straży Miejskiej. Turyści i mieszkańcy mogą<br />
zatem spędzić czas w poczuciu bezpieczeństwa i zgodności z<br />
naturą. Przemieścić się przyjemnie, wśród zieleni, bez spalin i<br />
hałasu, w tempie umożliwiającym podziwianie piękna przyrody i<br />
krajobrazu. W wielu miejscach trasy ustawiono wspomniane już<br />
ławki oraz stojaki na rowery.<br />
16<br />
Ścieżka row erowa<br />
BULWAR NAD<br />
M ożliw ość zrzucenia zbędnych kilogram ów i dogonienia<br />
własnego zdrowia. Bo bieganie czy jazda na rowerze to styl życia!<br />
Rower to doskonały sposób na czynną rekreację i jednocześnie<br />
możliwość szybkiego przemieszczania się przy użyciu jedynie<br />
własnych mięśni. Coraz częściejstanowi alternatywę dla transportu<br />
samochodowego. Oczywiste jest, że na ścieżce można spotkać<br />
wielu amatorówjazdy na dwóch kółkach. Grupa „Rowerowy Radzyń”<br />
od początku istnienia trasy, jest jejwielkim orędownikiem i częstym<br />
użytkownikiem. - To świetnie że teren przy Białce został<br />
zagospodarowany i służy mieszkańcom Radzynia. Opinie osób,<br />
które korzystają ze ścieżki są bardzo życzliwe.<br />
Pojawiała się na niej cała masa mieszkańców. To<br />
pokazuje, że trakt ma w sobie wielki potencjał! To<br />
świetny prognostyk! Jak ludzie są podekscytowani, to<br />
trzeba się cieszyć! - mówi należący do grupy Mariusz<br />
Bober. Na Bulwarze można również zobaczyć<br />
amatorów uprawiania innych sportów: chodu,<br />
joggingu, nordic walking czy jazdy na rolkach. Od<br />
czasu do czasu odbywa się akcja „Biegajz Figatem”.<br />
Szczepan Figat pojawia się w Radzyniu na<br />
za p ro s z e n ie w ic e s ta ro s ty<br />
Mariusza Skoczylasa. To osoba,<br />
która od lat pomaga biegaczom<br />
zawodowcom i amatorom w<br />
leczeniu, a przede wszystkim w<br />
unikaniu kontuzji. Ukończył<br />
s p e c ja lis t y c z n e k u rs y i<br />
szkolenia fizjoterapeutyczne w kraju i za<br />
granicą. Sam kiedyś biegał wyczynowo,<br />
następnie współpracował z Polskim Związkiem<br />
LekkiejAtletyki i takimi sławami sportu jak<br />
Robert Korzeniowski, Artur Partyka czy<br />
Tom asz M ajew ski. Je s t e k sperte m w<br />
dziedzinie fizjoterapii w programie NIKE<br />
RUNNING POLAND. Co jakiś czas przyjeżdża<br />
do Radzynia i biega razem z chętnymi<br />
m ie s z k a ń c a m i n a s z e g o m ia s t a .<br />
Za in tere sow anie je s t spore a treningi<br />
nierzadko odbywają się właśnie na ścieżce<br />
rowerowej.<br />
W szyscy N<<br />
przybywajcie<br />
BIAŁKĄ” zap<br />
Trasa Rower<br />
B iałką” to<br />
z a p le c z a<br />
Radzyńskiej<br />
S e r d e c z r<br />
Wpisuje się v<br />
podproduktów<br />
Naturalnie Ak<br />
nw estycyjny „strzał w 1 0 ”<br />
5IAŁKĄ ZAPRASZA !<br />
iejsce spotkań i wspólnego wypoczynku rodzin, przyjaciół i<br />
legów<br />
południowy spacer wzdłuż rzeki to czysta przyjemność. Z tej<br />
ożliwości korzysta wielu mieszkańców Radzynia. W ten sposób<br />
laksują się całe rodziny. Szczególnie w weekendy trasa jest<br />
ożna powiedzieć oblegana. Nic w tym dziwnego. Spokój, cisza,<br />
lory przyrodnicze - kuszą i zachęcają. Dzieci szczególnie lubią<br />
acerować odcinkiem między stawami. Mają dużo frajdy podczas<br />
serwowania łabędzi czy karmienia kaczek. Położony nieopodal<br />
łac Potockich jest z kolei świetnym tłem dla rodzinnych fotografii.<br />
niorzy też bardzo cenią sobie istnienie ścieżki. W swoim tempie i<br />
czuciu bezpieczeństwa mogą odbywać prozdrowotne spacery. W<br />
zypływie zmęczenia odpoczynek znajdują na gęsto usytuowanych<br />
weczkach.<br />
młode pokolenie korzysta z „Bulwaru nad Białką”. Bywa, że<br />
iejsce to traktują jako cel swoich spotkań z przyjaciółmi.<br />
ieżka rowerowa to miejsce dla każdego. Jest jedną z wizytówek<br />
szego miasta i świetną inwestycją władz miasta służącą<br />
ołeczeństwu. Jeśli chcesz odpocząć, znajdziesz tam spokój i<br />
relaks. Jeśli chcesz zdrowo się zmęczyć,<br />
śmiało biegajlub wsiadajna rower. „Bulwar<br />
a|nie A k ty w ni \ nad Białką” zaprasza!<br />
BULWAR „NAD Katarzyna Wodowska<br />
a !<br />
a „Bulwar nad<br />
nież elem ent<br />
r y s t y c z n e g o<br />
ainy<br />
c i .<br />
en z<br />
arki:<br />
ni.<br />
ojekt pn. „Turystyczna ścieżka rowerowa w Radzyniu<br />
dlaskim - BULWAR „NAD BIAŁKĄ" współfinansowany ze<br />
odków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w<br />
mach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa<br />
belskiego na lata 20<strong>07</strong> - <strong>2013</strong>.<br />
artość projektu ogółem: 3 391 170,58 zł<br />
artość dofinansowania z EFRR (środki UE): 2 304 939,40 zł<br />
neficjent: Miasto Radzyń Podlaski<br />
« W T 7 (237) 17<br />
Zdaniem mieszkańców:<br />
Monika<br />
Taka inwestycja była potrzebna w Radzyniu, bo spora<br />
część mieszkańców miasta korzysta z rowerów. Ścieżka<br />
pozwala na szybki i bezpieczny przejazd rowerzystów z<br />
jednego na drugi koniec miasta. Nie mieszkam już w<br />
Radzyniu, ale za każdym razem kiedy tu jestem staram się<br />
wygospodarować czas dla przyjaciół. Często na miejsce<br />
spotkania wybieramy właśnie ścieżkę rowerową. Jest to<br />
miejsce idealne do spokojnych spacerów. Szczególnie<br />
podoba mi się odcinek biegnący między stawami. To<br />
naprawdę urokliwa okolica.<br />
Karol<br />
Jestem częstym użytkownikiem ścieżki rowerowej. A<br />
jeszcze bardziej uroki trasy doceniają moi rodzice, którzy<br />
bardzo lubią jeździć rowerami. Ja zwykle tam tędy<br />
spaceruję w towarzystwie żony i synka. Dzięki ścieżce w<br />
bardzo szybki i co ważne bezpieczny sposób możemy<br />
przemieścić się właściwie z jednego końca miasta na<br />
drugi. Uważam, że oprócz basenu to jedna z bardziej<br />
trafionych inwestycji ostatnich lat.<br />
Rafał<br />
Nie korzystam ze ścieżki zbyt często, ale dobrze że jest w<br />
Radzyniu. Dzięki temu jeśli muszę mogę szybko dostać się<br />
z jednej części miasta do drugiej. Zauważyłem, że<br />
najwięcejosób na ścieżce to spacerowicze. Widzę całe<br />
rodziny. Szczególnie w niedziele bywa tłoczno. To, że tylu<br />
ludzi z tego korzysta świadczy, że to była potrzebna<br />
inwestycja.<br />
Ewa<br />
Muszę przyznać, że niemal codziennie korzystam ze<br />
ścieżki, więc mogę trochę o niejpowiedzieć. Po pierwsze<br />
bardzo dobrze, że władze miasta zdecydowały się<br />
zrealizować taką inwestycje, bo na pewno jest przydatna i<br />
potrzebna. Wielu mieszkańców porusza się po ścieżce.<br />
Korzystają z rowerów, jeżdżą na rolkach. Widzę tu wiele<br />
osób uprawiających jogging. Jest wielu seniorów<br />
trenujących nordic walking. Każdy w jakiś sposób<br />
wykorzystuje tę trasę dla swoich potrzeb. Ścieżka biegnie<br />
przez ładne tereny, są kamery więc czuję się pewnie nawet<br />
wieczorem. Lubię spacerować z przyjaciółmi. Przy rzece<br />
jest przyjemnie i spokojnie. Mogę rozmawiać i relaksować<br />
się do woli.<br />
Arek<br />
Ścieżka rowerowa to miejsce naszych niedzielnych<br />
spacerów: moje, mojej żony i dwóch synów. Dominik i<br />
Bartek bardzo lubią tamtędy spacerować. Trasa przebiega<br />
obok radzyńskich zabytków. Dzieci lubią jak opowiadam im<br />
historie związane z pałacem Potockich.<br />
Mariusz<br />
Ścieżka to przestrzeń miasta. To nie tylko ulica, beton,<br />
kostka - lecz przestrzeń, w którejm y się znajdujemy.<br />
Musimy nauczyć się z niejkorzystać. Często podejmuję<br />
spontaniczne próby wprowadzenia czegoś nowego - na<br />
przykład akcja „Piknik nad Bulwarem”. Ludzie mijają się,<br />
znają z widzenia - ścieżka integruje. Tu spotyka się<br />
znajomych. Jest sympatycznie i fajnie. Kojarzy się ludziom<br />
z czym ś pozytywnym. Ludzie tu chodzą, biegają,<br />
spacerują, jeżdżą na rolkach, wychodzą z psami. To<br />
ścieżka nie tylko dla rowerów, traktjest uniwersalny.<br />
Jakub<br />
Uważam, że ścieżka to jest bardzo dobra inwestycja.<br />
Bardzo często z niej korzystam, szczególnie kiedy muszę<br />
przemierzyć jakąś większą odległość w naszym mieście.<br />
Najczęściej korzystam przem ierzając trasę między<br />
centrum miasta a ulicą Chomiczewskiego. To spory<br />
kawałek i wtedy jeżdżę na rowerze. Często korzystam ze<br />
ścieżki, gdy wychodzę z psem na spacer. Uważam, że<br />
powinno się ją przedłużyć wzdłuż ulicy Kleeberga i<br />
porozum ieć z gm iną Radzyn Podlaski, aby trasę<br />
poprowadzić do Zabiela.
Można powiedzieć, że 27 lipca nasze miasto znalazło się w rekonstrukcyjnym wehikule czasu.<br />
Każdy, kto tego dnia przyszedł na teren zespołu pałacowo - parkowego mógł dotknąć żywej<br />
historii: być świadkiem potyczki wojsk polskich z bolszewickimi, porozmawiać z<br />
templariuszami czy kozackim atamanem, obejrzeć „strzelający rower”, zostać opatrzonym<br />
przez kobiety z wojskowego przysposobienia, postrzelać z łuku z Tatarami a nawet przejść<br />
rekrutację do amerykańskiej piechoty. Ogromnym powodzeniem cieszyły się wystawy<br />
modelarstwa i kolekcjonerskie, militariów, umundurowania, broni palnej i białej. - Radzynianie<br />
bardzo zaskoczyli mnie frekwencją. Mnóstwo osób przyszło, interesowało się, zadawało<br />
pytania. Z mojej perspektywy impreza bardzo się udała - ocenia Andrzej Antoniewski, jeden z<br />
pomysłodawców przedsięwzięcia.<br />
Do Radzynia przyjechali pasjonaci historii<br />
oręża i militariów: grupy rekonstrukcji<br />
historycznych, stowarzyszenia historyczne,<br />
kolekcjonerzy, wystawcy i handlarze. W samo<br />
południe Targi otworzył starosta radzyński<br />
Lucjan Kotwica. - Ta impreza rozpoczęła się<br />
zupełnie przypadkowo a spiritus movens był<br />
komisarz Andrzej Antoniewski. Chciałbym, aby<br />
to wydarzenie było coraz większe. Już myślimy<br />
o kolejnej edycji - mówił starosta. Głos zabrał<br />
wspomniany już Andrzej Antoniewski. - Mam<br />
nadzieję, że impreza ta przyjmie się i na stale<br />
zagości w kalendarzu radzyńskim. Będzie<br />
w sposób właściwy promować nasze miasto<br />
i piękny obiekt historyczny jakim jest pałac<br />
Potockich - podkreślił. Podobnego zdania był<br />
naczelnik wydziału promocji miasta Piotr<br />
Sławecki, który powitał uczestników i widzów<br />
w imieniu burmistrza Witolda Kowalczyka.<br />
- Wierzę, że to dopiero początek dobrej<br />
inicjatywy, która na stałe wpisze się w cykl<br />
radzyńskich imprez - powiedział. Symboliczną<br />
salwę na otwarcie imprezy zafundowali<br />
członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej<br />
III Okręgu Policji Państwowej - Komisariat<br />
w Radomiu. Twórca grupy: Paweł Łuk<br />
- Murawski, złożył na ręce starosty oraz<br />
kolejnego z pom ysłodawców im prezy<br />
- Arkadiusza Kulpy - pamiątkowe fotografie.<br />
- Nie spodziewałem się takiego historycznego<br />
otoczenia Targów. Cieszę się, że mogłem<br />
zobaczyć piękny Radzyń. Gratuluję udanego<br />
pomysłu-mówił.<br />
Po oficjalnym otwarciu wszyscy uczestnicy<br />
uroczyście przemaszerowali ulicami Radzynia.<br />
Chyba nie trzeba dodawać, że wzbudzili<br />
niemałe zainteresowanie. Po powrocie na<br />
teren zespołu pałacowo - parkowego impreza<br />
rozpoczęła się na dobre.<br />
Podczas Targów można było obejrzeć pokazy<br />
i prezentacje diaporam wielu grup: Wielka<br />
Czerwona Jedynka, GRH III Okręgu Policji<br />
Państwowej - Kom isariat w Radomiu,<br />
Templariusze z Zakonu Rycerskiego Ziemi<br />
Międzyrzeckiej, Tatarzynowie ze Studzianki,<br />
Wrzesień’ 39 z Krakowa, Związek Kozaków<br />
w Polsce, Radzyńskie Stowarzyszenie<br />
K a w a le ryjsk ie im. rtm . W in ce n te go<br />
Zawadzkiego, KGRH Kresy z Białegostoku.<br />
Wszystkie pokazy odbywały się na łąkach<br />
w parku miejskim. Ponadto w trakcie trwania<br />
imprezy można było wziąć udział w konkursie<br />
łuczniczym i historycznym oraz zobaczyć<br />
udostępnione przy północnej ścianie i na<br />
dziedzińcu pałacu Potockich dioramy rekonstrukcyjne<br />
oraz stoiska handlowe z militariami,<br />
wyposażeniem, umundurowaniem historycznym<br />
i współczesnym oraz stoiska wystawowe:<br />
modelarstwa, kolekcjonerskie, wyrobów<br />
artystycznych i pojazdów zabytkowych<br />
Radzyń to doskonałe miejsce na taką<br />
imprezę<br />
Tuż przy północnej ścianie pałacu Potockich<br />
swój obóz rozbili templariusze. Każdego<br />
chętnego przenieśli w wiek XIII. Pokazali życie<br />
I Radzyńskie Targi Historycznej Broni Palnej i Militariów<br />
RADZYŃ! DO BRONI!<br />
obozowe (ognisko, parzone napoje) oraz walki<br />
turniejowe z udziałem braci rycerzy, serwie-<br />
tów, duchownych i niewiast. Można było<br />
obejrzeć a nawet przymierzyć uzbrojenie.<br />
Porozm awiać na tem at tem plariuszy.<br />
- Oficjalnie działamy od 5 lat. Skupiamy<br />
młodzież z Międzyrzeca i okolic. Grupa liczy<br />
około 20 osób, ale sympatyków jest znacznie<br />
więcej. Jeździmy po różnych imprezach<br />
- tłumaczył Tomasz Sajko niepisany prezes<br />
stowarzyszenia Templariuszy z Zakonu<br />
Rycerskiego Ziemi Międzyrzeckiej. - Ludzie<br />
chętnie podchodzili i rozmawiali. Uważam, że<br />
Radzyń do bardzo dobre miejsce na taką<br />
imprezę-ocenił.<br />
U l i -<br />
W<br />
PBBS<br />
MP5 iWlr
Zachwycony terenem targów był również<br />
Paweł Łuk - Murawski z Grupy Rekonstrukcji<br />
Historycznej III Okręgu Policji Państwowej<br />
Komisariatu w Radomiu. - Jestem tutaj<br />
pierwszy raz i bardzo mi się podoba. Pałac<br />
w idziałem w cześniej na zdjęciach, nie<br />
spodziewałem się, że w rzeczywistości jest<br />
taki piękny. Macie perełkę, której my nie mamy<br />
w Radomiu - zaakcentował. - Defilowaliśmy<br />
po mieście, spotkaliśmy się z bardzo miłym<br />
przyjęciem. Na otwarcie pozwoliliśmy sobie<br />
wystrzelić z jedynego w kraju „strzelającego<br />
roweru" - przypomniał. Członkowie grupy<br />
zaprezentowali widzom pokaz rowerowo<br />
- policyjny, krótką historię rowerów w wojsku i<br />
policji oraz historię Policji Państwowej i jej<br />
um undurow ania. Pokazali „strze la ją c e<br />
rowery" - w ykorzystali stare „Łuczniki”<br />
produkowane w radomskiej fabryce broni.<br />
- Myślę, że impreza ma potencjał. Ci, którzy tu<br />
przyjechali będą najlepszymi ambasadorami<br />
i na pewno będą reklamowali to wydarzenie,<br />
aby następnym razem przyjechało jeszcze<br />
więcej osób. Za rok chcemy pokazać czwartą<br />
zapomnianą odmianę szermierki: szermierkę<br />
na bagnety karabinem szermierczym, czego w<br />
Polsce nikt nie robi. Pokażemy floret sprzed<br />
70 lat - zapowiadał honorowy aspirant Policji<br />
Państwowej.<br />
Na ta rg i p rz yb y ła te ż s iln a kobie ca<br />
reprezentacja. - Jesteśmy przysposobieniem<br />
wojskowym kobiet, czyli pomocniczą służbą<br />
kobiet, które u d zie la ły się w w ojsku:<br />
prowadziła kantyny, miały przeszkolenia<br />
s a n ita rn e i m o g ły rów n ież pra cow ać<br />
w szpitalach przyfrontowych, czasem uczyły<br />
żołnierzy czytać i pisać - tłumaczyły członkinie<br />
Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej<br />
W rz e s ie ń ’ 39. N a tom ia st ich koledzy<br />
zadem onstrow ali w idow iskow ą m usztrę<br />
wojskową. Skąd przyjechali do Radzynia?<br />
Można rzec, że z całej Polski. - Są wśród nas<br />
koleżanki i koledzy z Warszawy, Krakowa,<br />
Sopotu czy Lublina. Mamy 2 garnizony:<br />
krakowski i lubelski, które zrzeszają mniejsze<br />
- poinformowały dziewczyny. Niektórzy z nas<br />
już wcześniej w Radzyniu byli. Wrócimy tu<br />
chętnie, bo Radzyń jest pięknym małym<br />
miasteczkiem z klimatem. Pałac jest piękny,<br />
centrum miasta też. To świetne miejsce na<br />
taką imprezę. Można tu robić fantastyczne<br />
stylizowane zdjęcia. Za rok byłoby nam miło<br />
spotkać się tutaj znowu - wyraziły nadzieję.<br />
Dobra inicjatywa pokazywania przeszłości<br />
z myślą o edukacji<br />
Dużym zainteresowaniem cieszyły się pokazy i<br />
nauka strzelania z łuku w wykonaniu drużyny<br />
łuczniczej „Tatarzynowie” ze Stowarzyszenia<br />
Rozwoju Miejscowości Studzianka. - Od kilku<br />
la t u c zym y łu c z n ic tw a tra d y c y jn e g o<br />
z uwzględnieniem łucznictwa historycznego<br />
w schodniego. Uczym y strzelać z łuków<br />
tatarskich, krymskich, krymsko - tatarskich,<br />
m o n g o ls k ic h , p ro s ty c h . K s z ta łc im y<br />
cierpliwość, postawy fair play. W strojach<br />
łuczników tatarskich ukazujem y swoich<br />
przodków, którzy mieszkali blisko 250 lat<br />
w Studziance i okolicy. Pokazujemy żywą<br />
historię a nie suche tłumaczenie, przez oko a<br />
nie książkę. Dzieci same wyrabiają strzały,<br />
biorą udział w turniejach. To wciąga, zajęcia są<br />
widowiskowe. To uczy pokory. To sport bardzo<br />
niebezpieczny. Łuk krym sko-tatarski nosi na<br />
odległość ponad 500 m, z celnością do 110 m<br />
- jednym tchem opowiadał Łukasz Węda<br />
prezes zarządu stowarzyszenia. W Radzyniu<br />
gościł po raz drugi. - Uważam, że ta impreza to<br />
dobra inicjatywa pokazywania przeszłości<br />
z m yślą o edukacji. Czerpie nie tylko<br />
najmłodsze pokolenia, ale i starsi. Ludzie<br />
przybyli nie tylko z Radzynia, również z okolic.<br />
Jest duże zainteresowanie - podsumował.<br />
Sporo emocji dostarczyli widzom członkowie<br />
Radzyńskiego Stowarzyszenie Kawaleryjskie<br />
im. rotmistrza W incentego Zawadzkiego.<br />
- Pokazaliśmy inscenizację potyczki wojsk<br />
bolszewickich z wojskami polskimi okraszoną<br />
strzałami z repliki karabinu Maxim. Później<br />
p o k a z a liś m y c ię c ie a rb u z ó w , c z y li<br />
umiejętności władania biała bronią i na koniec<br />
elementy musztry najmniejszego oddziału<br />
kawalerii, czyli sekcji (6 koni) - wymienił<br />
komendant Radosław Skowron. Impreza<br />
ocenił jako bardzo rozwojową. W inscenizacji<br />
radzyńskiej grupie pomogła Konna Grupa<br />
R e k o n s t r u k c ji H is t o r y c z n e j K re s y<br />
z Białegostoku. Zenon Zarzycki z tejże grupy<br />
był zachwycony Targami. - Radzyń to super<br />
m iejsce na taką im prezę. To cudowne<br />
przestrzenie - mówił. Wtórował mu obozujący<br />
nieopodal ataman M arek W asilenko ze<br />
Związku Kozaków w Polsce. - To moja<br />
p ie rw s za re k o n s tru k c ja w R a d zyn iu .<br />
To wspaniałe miejsce na taką imprezę. Bardzo<br />
przyjemne otoczenie, stare zabytkowe mury,<br />
które pamiętają nie jedno - stwierdził. Jego<br />
grupa zaprezentowała mundury kozaków<br />
kubańskich oraz dońskich, kozaków, którzy<br />
walczyli po polskiej stronie w wojnie 1920<br />
roku. - Wielu ludzi podchodzi i pyta. Niektórzy<br />
mylą nas z formacjami bolszewickimi, ale<br />
społeczeństw o staje się coraz bardziej<br />
świadome i dobrze reaguje na nasz widok<br />
- zapewnił ataman.<br />
Na szczęście są ludzie z inicjatywą<br />
F e e rią k o lo ró w p rz y c ią g a ło s to is k o<br />
w s p ó ło r g a n iz a to r ó w im p re z y , c z y li<br />
S to w a rzysze n ia H isto ryc zn e g o W ie lka<br />
Czerwona Jedynka. Warto podkreślić, że<br />
członkowie tej grupy są biorą udział w kręceniu<br />
film ów h istoryczn ych . O statn ią głośną<br />
produkcją, w której brali udział to piąty sezon<br />
serialu „Czas honoru". Na ich wystawie uwagę<br />
zwracały kolorowe plakaty, zaraz potem wzrok<br />
padał na inne elementy wystawy. - Dzisiaj<br />
prezentujemy punkt rekrutacyjny do armii<br />
am erykańskiej, konkretnie do piechoty.<br />
P rzyk ła d o w e m odele u m u ndurow a nia<br />
z II wojny światowej można zobaczyć na<br />
zd ję cia ch w ykonanych przez naszych<br />
członków. Posiadamy umundurowanie na<br />
różne fro n ty - opow iadała d zia ła ją ca<br />
w stowarzyszeniu Agnieszka Jaszcz. Jej<br />
elegancka stylizacja z pewnością przyciągnęła<br />
nie je d n o s p o jrz e n ie . - Je ste m dziś<br />
amerykańską sekretarką, która pomaga przy<br />
rekrutacji m łodych m ężczyzn do arm ii<br />
- wyjaśniła. Wielka Czerwona Jedynka działa<br />
od prawie 10 lat a siedziba znajduje się w<br />
Gdańsku. - Działając w stowarzyszeniu oraz<br />
w s p ó ło rg a n iz u ją c I R a d zyń sk ie Targi<br />
Historycznej Broni Palnej i Militariów zawsze<br />
staramy się działać według jak najlepszych<br />
standardów sprawdzonych w Polsce. Warto,<br />
abyśmy równali do najlepszych. Chodziło o to,<br />
aby nasi uczestnicy i goście czuli się u nas jak<br />
w domu. Aby wyjechali stąd zadowoleni<br />
z dobrym i wspomnieniami - podkreśliła<br />
Agnieszka.<br />
Kolejny współorganizator to Radzyńskie<br />
Stowarzyszenie Kolekcjonerów Broni Palnej.<br />
- Od dawna interesow ałem się bronią<br />
i m ilita ria m i. M iałem być żołn ierzem .<br />
W padliśmy na pomysł, aby Radzyniakom<br />
pokazać naszą dziedzinę zainteresowań, czyli<br />
broń. Taka inicjatywa w nas zakiełkowała,<br />
znaleźliśmy mecenasa, jakim był starosta.<br />
Można powiedzieć, że na naszej ekspozycji<br />
okazujemy wszystko co mamy: broń, mundury,<br />
książki - wymienił Andrzej Antoniewski. Był<br />
zaskoczony frekwencją. - Mnóstwo osób tu<br />
przyszło, pytało, oglądało. Każdy chciał<br />
dotknąć eksponatów, czegoś się dowiedzieć.<br />
Z mojej perspektywy impreza bardzo się udała<br />
- podsumował. Tego samego zdania jest Arek<br />
Kulpa z radzyńskiego Ośrodka Kultury.<br />
- Jestem bardzo zadowolony z tej imprezy.<br />
Robiliśmy taką imprezę pierwszy raz dlatego<br />
było trochę niedociągnięć, które w przyszłym<br />
roku będziem y starli się wyelim inować<br />
- zapewnia. - To przedsięw zięcie je st<br />
znakomitą lekcją historią dla najmłodszych,<br />
dobrą promocją miasta i być może jakiś<br />
pom ysłem na nasz pałac. Na pewno<br />
powtórzymy ją w przyszłym roku - deklaruje<br />
Arek Kulpa.<br />
Podczas imprezy wystaw było wiele. Jedną<br />
z nich była ekspozycja z rekonstrukcją broni w<br />
skali 1:1. - Robię przede wszystkim repliki<br />
metalowe, głównie karabinów. To moje hobby.<br />
Zajmuję się tym od około 3 lat. To jest<br />
wciągające - przyznał Grzegorz Romanowski<br />
z Lublina. - Impreza jest fajna, bo Radzyń to<br />
dobre miejsce. Nie mam daleko, chętnie<br />
jeszcze tu przyjadę z kolejnymi eksponatami<br />
- zapewnił. Jego sąsiad z Targów wypowiadał<br />
s ię w p o d o b n y m t o n ie . - J e s te m<br />
konstruktorem modeli broni papierowej.<br />
Prezentuję swoją kolekcję. Ta broń jest<br />
wykonana z papieru, masy papierowej,<br />
tektury. Zajmuję się tym już od ponad 30 lat.<br />
Cały czas rozwijam technikę. Chciałem<br />
udowodnić, że stosowanie papieru czy innych<br />
pospolitych materiałów może dać maksimum<br />
efektu i wiarygodny model - wyjaśniał Roman<br />
Zgorzałek z Kąkolewnicy. Z jakim odbiorem<br />
spotkała sięjego kolekcja? - Ludzie są bardzo<br />
zainteresow ani a ja na każde pytanie<br />
odpowiadam z radością. Jest dużo potrzeba<br />
na takie imprezy. Dobrze, że są ludzie<br />
z inwencją i to organizują-stwierdził.<br />
Klub Strzelecki Grot Radzyń Podlaski zapewni<br />
chętnym zawody strzeleckie (z łuku i broni<br />
pneum atycznej), harcerze z I Szczepu<br />
„ In fin ity ” im . hm. M . S ta g ro w s k ie g o<br />
patrolowali i świadczyli pomoc przewodnicką<br />
a Starostwo Powiatowe w Radzyniu Podlaskim<br />
zaprosiło na grochówkę wojskową. W Oranżerii<br />
w ystąpiły chóry W rzos oraz Radzyniacy<br />
z wiązanką pieśni patriotycznych. W kinie<br />
odbywały się projekcje filmów tematycznych.<br />
A I Radzyńskie Targi Historycznej Broni Palnej<br />
i M ilitariów zakończył koncert rockowy<br />
radzyńskiej kapeli Death Fist.<br />
Katarzyna Wodowska<br />
O rga n iza toram i I R adzyń skich Targów<br />
H istorycznej Broni Palnej i M ilita rió w<br />
„Radzyń! Do broni!” byli: Urząd Miasta<br />
Radzyń Podlaski, Starostwo Powiatowe w<br />
Radzyniu Podlaskim, Radzyński Ośrodek<br />
Kultury, Stowarzyszenie Kolekcjonerów Broni<br />
P a ln e j z R a d z y n ia P o d la s k ie g o ,<br />
Stowarzyszenie Historyczne Wielka Czerwona<br />
Je d yn k a , R a d zyń sk ie S to w a rz ys z e n ie<br />
K a w a le ry js k ie im . R tm . W in c e n te g o<br />
Zawadzkiego, Harcerze z I Szczepu „Infinity”<br />
im. hm. M. Stagrowskiego, Miejski Ośrodek<br />
Sportu i Rekreacji w Radzyniu Podlaskim, Klub<br />
Strzelecki Grot Radzyń Podlaski.<br />
C^OT 7 (237) 19
Lata ’80 w fotografii Adama Trochiumiuka<br />
TAMTEN ŚWIAT<br />
Chyba mało jest ludzi, którzy nie lubią oglądać starych zdjęć zrobionych<br />
w miasteczku, gdzie się urodzili i wychowali. Szczególnie ciekawe są te<br />
najstarsze, zrobione kilkadziesiąt lat temu, na których tylko po<br />
charakterystycznych budyn kach można się zorientować, że<br />
przedstawiają Radzyń.<br />
Ja osobiście uwielbiam i dlatego z wielką<br />
radością przyjmuję takie wieści jak ta<br />
0 o d n alezie n iu w alizki pełnej zdjęć<br />
przedwojennego radzyńskiego fotografa<br />
Józefa Karłowicza. Z wielką niecierpliwością<br />
czekam na publikację odnalezionych tam<br />
fotografii. Jednak z równą ciekawością<br />
oglądam zdjęcia zrobione już podczas<br />
mojego życia, w ciągu ostatnich trzydziestu<br />
paru lat. I dlatego 28 czerwca poszedłem<br />
do Radzyńskiej Izby R egionalnej na<br />
wernisaż wystawy „Tamten Świat” Adama<br />
T ro c h im iu k a . N ie z a w io d łe m s ię .<br />
Z o b a czyłe m Radzyń ja k i pam iętam<br />
z d z ie c iń s tw a : u lic ę O s tro w ie c k ą<br />
z parkingiem koło „Polonii” na którym stoją<br />
rzadko widziane już dziś sam ochody<br />
Trabant, Wartburg, Tarpan i Wołga; kościół<br />
na Zabielskiejjeszcze w budowie, betonowy<br />
basen przy stadionie, młyn przy ulicy<br />
Gwardii, napis PRL PRON na obecnym Placu<br />
Potockiego, charakterystyczne okrągłe<br />
balustrady przy ulicach, drewniane domy na<br />
Warszawskiej, pracowników radzyńskich<br />
zakładów, uczniów radzyńskich szkół,<br />
uczestników pochodów pierwszomajowych.<br />
Wszystkie zdjęcia zostały zrobione pod<br />
koniec lat 80 - tych i na początku 90 - tych<br />
ubiegłego wieku. Przedstawiają życie<br />
c o d zie n n e w m ałych m ia ste czk a ch<br />
1 m ie js c o w o ś c ia c h ó w c z e s n e g o<br />
województwa bialskopodlaskiego. Jest to<br />
świat, który po transformacji ustrojowej<br />
szybko przeminął. Autor uchwycił go jakby w<br />
ostatniej chwili i jeszcze zdążył utrwalić<br />
życie codzienne mieszkańców prowincji<br />
u schyłku PRLu z wszechobecnymi hasłami<br />
Wernisaż malarstwa Tomasa Niklassona<br />
propagandowymi i gigantycznymi kolejkami<br />
w tle. Tegojuż nie ma. Ci którzy to pamiętają<br />
z rozrzewnieniem patrzyli na czarno - biały<br />
świat na czarno - białych fotografiach,<br />
zaskoczeni, że nie ma już butelek na mleko<br />
z kapslami z aluminiowejfolii, furmanek na<br />
ulicach, dystrybutorów na wodę sodową<br />
z sokiem. Dla tych co pamiętają tamte<br />
czasy, wystawa była znakomitą okazją do<br />
w spom nień i d ysku sji o sytuacjach<br />
i miejscach uwiecznionych na fotografiach<br />
oraz do poszukania na nich znajomych<br />
twarzy. Dla młodzieży urodzonej już po<br />
transformacji była to znakomita lekcja<br />
historii, ponieważ mogli zobaczyć w jakich<br />
czasach wychowywali się ich rodzice.<br />
H isto ryczn y dokum ent tam tych lat i<br />
wydarzeń<br />
Wystawa „Tamten Świat” to tylko malutką<br />
część zdjęć, jakie Adam Trochimiuk wykonał<br />
w ciągu 33 lat pracy z obiektywem. Są to<br />
fotografie przygotowane 10 lat temu do<br />
albumu, który chciał stworzyć wspólnie<br />
SZAŁ EMOCJI WE „FRAGMENTACH”<br />
O czym można myśleć patrząc na obrazy Tomasa Niklassona wyeksponowane w<br />
radzyńskiej Galerii „Oranżeria". Jakie uczucia mogą wywołać w odbiorcy? Co<br />
komentują? Co próbują obnażyć? Czym są? Każdy widz może poczuć co innego. I dobrze,<br />
ponieważ zadaniem dobrej sztuki jest wywołanie jakiegoś stanu w odbiorcy i gra na jego<br />
emocjach. Jedno jest pewne - obok obrazów Niklassona nie można przejść obojętnie.<br />
Na początku wydają się zimne i nieciekawe,<br />
lecz mimo to zatrzymują widza i pod<br />
obserwacją zaczynają żyć, zmieniać się,<br />
ruszać, tętnić, jakby miały swoje żyły i swój<br />
k rw io b ie g . R ozm aw iają z odbio rcą ,<br />
opowiadają mu swoją historię, raz zwykłą,<br />
nieraz ciekawą, innym razem przerażającą.<br />
Opowieść zależy tylko od wrażliwości widza i<br />
jego otwartości na sztukę.<br />
Obrazy pokazane na wystawie „Fragmenty”,<br />
której wernisaż miał miejsce w Galerii<br />
„Oranżeria” 29 czerwca to prace z różnych<br />
cyklów stworzonych przez Niklassona.<br />
Wystawę otworzył sam malarz. Do Radzynia<br />
przyjechał w towarzystwie małżonki prosto<br />
ze Szwecji. - Moje obrazy są na temat<br />
wspomnień: ludzi, związków, obiektów.<br />
Miałem też taki okres w swoim życiu, kiedy<br />
byłem za in te re sow a n y ta k zwanym i<br />
banalnymi obiektami. Jest tutajduży obraz<br />
pt. „Tak”, który pochodzi z cyklu obrazów<br />
nazwanych „piekielnym i” . Są również<br />
obrazy o uczuciach - mówił na wernisażu<br />
m alarz. W ysta w a „F ra g m e n ty” była<br />
pokazywana w różnych miastach Szwecji. W<br />
Polsce można ją było zobaczyć w ubiegłym<br />
z koleżanką. Miała to być publikacja łącząca<br />
z d ję c ia d a w n e z w s p ó łc z e s n y m i.<br />
Wydawnictwo nigdy się nie ukazało, jednak<br />
przygotowane zdjęcia zaczęły żyć własnym<br />
życiem. Autor pokazywał je na różnych<br />
wystawach gdzie zawsze budziły duże<br />
zainteresowanie. Później pojawiła się<br />
p ro p o z y c ja w yd a n ia ich w fo rm ie<br />
książkowej. I tak z czasem powstał album<br />
pt. „Tamten Świat”, którego radzyńska<br />
prom ocja zbiegła się z w ernisażem .<br />
- Większość zdjęć na wystawie pochodzi<br />
z Radzynia. Chciałem, żebyście zobaczyli to,<br />
co wam najbliższe. Oprócz nich znalazło się<br />
t u k i l k a n a ś c i e f o t o g r a f i i<br />
charakterystycznych dla lat 80 tych - mówił<br />
Adam Trochimiuk. Dyrektor Radzyńskiego<br />
O środka K u ltu ry, Z b ign ie w W o jta ś,<br />
opowiedział zebranym jak przed wystawą<br />
od b yw a ło się o d n a jd yw a n ie m ie jsc<br />
z fotografii. - Już po raz kolejny mamy<br />
zaszczyt gościć u nas Adama Trochimiuka i<br />
je g o prace, które są h isto ryczn ym<br />
dokumentem tam tych lat i wydarzeń.<br />
Charakterystyczne miejsca niewiele się<br />
zmieniły. Jednak były też takie, których<br />
zn a le zie n ie w ym agało sporo czasu.<br />
Szczęśliwie udało mi się zlokalizować je<br />
wszystkie i w tym samym służę wszystkim<br />
pomocą - zaoferował dyrektor Wojtaś.<br />
W szyscy zainteresowani mogą oglądać<br />
wystawę w Radzyńskiejlzbie Regionalnejdo<br />
14 sierpnia. Zapraszamy!<br />
Arkadiusz Kulpa<br />
roku tylko w BiałejPodlaskiej.<br />
W drugiejczęści wernisażu, zgromadzeni<br />
w Galerii goście obejrzeli film pt. „The<br />
Inferno Paintin gs” , którego głównymi<br />
b o h a te ra m i są „ p ie k ie ln e o b ra z y ”<br />
Niklassona.<br />
Arkadiusz Kulpa<br />
20
Z Iwoną Mazgaj o muzyce i wystawie z przypadku<br />
MUZYKA TO CAŁE MOJE ŻYCIE<br />
Już na pierwszy rzut oka wyróżnia się z tłumu innych nastolatek. „Glany“ , wytarte jeansy,<br />
„bezrękawnik” obwieszony znaczkami (o treściach, których -niestety - nie przytoczę, bo<br />
„Naczelna“ mnie wypatroszy) a wszystko to zwieńczone nieco niegrzeczną fryzurką, spod<br />
której zawadiacko błyska para brązowych oczu otoczonych ciemnym makijażem. W jej<br />
spojrzeniu jest jednak coś, co podpowiada, że oprócz fascynacji ciężkim gitarowym<br />
graniem Iwona może nas wielokrotnie zaskoczyć - oczywiście w sensie bardzo pozytywnym.<br />
Iwona Mazgaj ukończyła w tym roku I LO w Radzyniu Podlaskim w klasie o profilu biologiczno<br />
-chemiczno - fizycznym. Słucha metalu, rocka, czasem blues-rocka. Nie przepada za<br />
punckiem. Ulubiony zespół to Iron-Maiden. Jednak dzisiaj rozmawiamy z Iwoną o jej innej<br />
pasji. Jesienią, ubiegłego roku w kawiarni Kofi&Ti można było podziwiać wystawę rysunku<br />
jej autorstwa.<br />
Jak doszło do zorganizowania wystawy?<br />
Zaczęło sie od m ojego zapom inalstw a<br />
i roztargnienia. W kawiarni zostawiłam zeszyt<br />
do chemii a w nim miałam rysunek. Znalazł go<br />
Kuba Jakubowski. Niestety ani zeszyt, ani<br />
rysunek nie były podpisane. Kuba zrobił<br />
zdjęcie rysunku i wrzucił na Facebook. Kilka<br />
dni później zobaczyłam, że ktoś wspomniał o<br />
mnie w komentarzu . Zgłosiłam sie po ten<br />
zeszyt, Kuba powiedział, ze bardzo mu sie<br />
podoba jak rysuję, zapytał też czy nie mam<br />
więcej podobnych prac i zaproponował<br />
wystawę. Szczerze mówiąc byłam w szoku. To<br />
moja pierwsza wystawa indywidualna. Jedna<br />
z moich prac była prezentowana na wystawie<br />
klasowej, ale tam każdy wystawiał po jednej<br />
pracy.<br />
Na wystawie zebrałaś bardzo pochlebne<br />
opinie miejscowych artystów. Jeden z nich<br />
wypowiadał się, że w fascynujący sposób<br />
rysujesz oczy, a oczy i dłonie są bardzo trudne<br />
do narysowania.<br />
Uwielbiam rysować oczy. Potrafię całą kartkę<br />
zapełnić samymi oczami wyrażającymi różne<br />
emocje: gniew, uśmiech, przerażenie, ale<br />
nienawidzę rysować rąk. Nie potrafię ich tak<br />
ułożyć, aby wyglądały naturalnie to jest moja<br />
słaba strona. Jest taki magiczny moment jak<br />
sie rysuje czyjś portret, jak sie dojdzie do<br />
cieniowania oka i sie zamaluje na czarno<br />
źrenicę to postać zaczyna wtedy ożywać. I ja<br />
wtedy wiem czy to wyjdzie czy nie.<br />
Od kiedy rysujesz?<br />
Od zawsze. Na początku to byłyjakieś bazgroły<br />
na kartkach - zwierzątka, patyczaki<br />
Pamiętam, że zawsze z siostrami rysowałam<br />
mazakami u babcijakieś ludziki, dziewczynki,<br />
rodziny całe, które oczywiście ludzi nie<br />
przypom inały. Miałam manię rysowania<br />
szerokich rękawów, nie wiem dlaczego.<br />
A kiedy zaczęłaś rysować bardziej świadomie<br />
- kiedy zdecydowałaś się na ołówek?<br />
Nie umiem wskazać jakiegoś konkretnego<br />
momentu, ale w ołówku podoba mi sie to, że<br />
zawsze jest możliwość poprawienia czegoś,<br />
że zawsze można zetrzeć i narysować jeszcze<br />
raz, w farbach już takiej możliwości nie ma.<br />
Rysowanie, szczerze mówiąc zaczęło sie trzy<br />
lata temu. Stwierdziłam, że skoro kiedyś<br />
rysow a ła m to m ogę do te g o w ró cić.<br />
Zobaczyłam, że mi nieźle wychodzi i tak już<br />
zostało.<br />
Czy oprócz portretów muzyków rockowych<br />
rysujesz coś innego? Nie korci cię jakieś<br />
eksperymentowanie?<br />
Niespecjalnie. Ostatnio czytałam wypowiedz<br />
jednej z koleżanek, którą fascynują postacie<br />
karłów. Mnie to nie fascynuje. Nie wiem czy<br />
mam w ysta rcza ją ce u m ie ję tn o ści, aby<br />
rysować w ten sposób. Myślę, że sposób w<br />
jaki ja przedstawiam muzyków tak jak oni<br />
naturalnie wyglądają, je s t najlepszy<br />
ponieważ oni robiąc to co robią - są moimi<br />
bohaterami i nie trzeba ich jeszcze<br />
ulepszać.<br />
Często przychodzisz na koncerty<br />
organizowane w ROK-u. Wiem, że grasz<br />
na gitarze. Nie myślałaś żeby pograć z<br />
jakimś zespołem lub założyć nowy?<br />
Czasami coś zagram na gitarze<br />
elektrycznej, grałyśm y kiedyś z Olką<br />
Pieńkowską, Agnieszką Osiak Mileną<br />
Kapczuk i Jackiem Grabowcem. Daliśmy<br />
jeden koncert i to był jedyny , mam<br />
nadzieję nie ostatni koncert. Zobaczymy.<br />
Jak spędzasz wolny czas?<br />
Słuchając muzyki. Muzyka to całe moje<br />
życie, bez muzyki nie byłabym tą osobą,<br />
którą jestem. Moje życie wyglądało by<br />
zupełnie inaczej, a ja jestem bardzo<br />
zadowolona z tegojak ono wygląda.<br />
C^OT 7 (237)<br />
A jak spędzasz wakacje?<br />
Wychodzę czasem ze znajomymi, na rolki<br />
z koleżanką. Ja ogólnie jestem leniuchem - to<br />
moja wada. Nie przepadam za aktywnym<br />
spędzaniem czasu. Wolę siedzieć w domu,<br />
obejrzeć film , pograć w coś. Raczej<br />
intelektualne zajęcia. Lubię czytać.<br />
A marzenia?<br />
Ja staram się raczej na bieżąco realizować<br />
swoje marzenia i raczej mi sie to udaje.<br />
Zazwyczaj są to wyjazdy na koncerty.<br />
A na czyj koncert chciałabyś pojechać<br />
najbardziej?<br />
Na Scorpionsów, Alisa Coupera. „Poison”<br />
Alisa Coupera to była moja pierwsza moja<br />
ulubiona metalowa piosenka. Taka moja<br />
pierwsza świadoma, nie coś co mi rodzice<br />
puszczają bo muszę tu powiedzieć, że muzyka<br />
była w moim domu od zawsze. Chciałam też od<br />
bardzo dawna posłuchać na żywo Garego<br />
Moora, ale niestety od stycznia 2011 roku jest<br />
to niemożliwe. Ale muzyka została.<br />
Tak bo ona jest od zawsze i na zawsze.<br />
Jeżeli ktoś chciałby dowiedzieć się coś więcej<br />
o ostatnim koncercie „Sabatonów” w Polsce<br />
zapraszam gorąco do poczytania piątego<br />
numeru „bezMyślnika”. Przyznam, że relację<br />
czyta się bardzo przyjemnie a jej autorką<br />
je s t... Iwona Mazgaj. Magazyn w wersji<br />
elektronicznej je st dostępny na stronie<br />
iledzisiaj.pl w zakładce przegląd prasy. A i bym<br />
zapom n iał. Iwona rysuje też komercyjnie<br />
portrety na zamówienie - no rozumiecie za coś<br />
na te koncerty trzeba jeździć:)<br />
Wysłuchał i przygotował Piotrek Matysiak<br />
21
Opowieści z dawnego Radzynia<br />
SZCZĘŚLIWE DZIECIŃSTWO NA LENDZINKU<br />
W tym numerze spacer po dawnym<br />
Radzyniu odbędziemy w towarzystwie pani<br />
Sabiny Szczepańskiej - Pasek. Dzięki jej<br />
opowieści będziemy mogli zobaczyć nasze<br />
miasto tuż przed wojną oraz po tragicznym<br />
w skutkach bombardowaniu z września<br />
1939 roku.<br />
Pani Sabina Szczepańska urodziła się<br />
6 styczn ia 1929 roku w Radzyniu.<br />
Jejrodzice mieszkali na ulicy Międzyrzeckiej<br />
w domu, który do dzisiajstoi za Zespołem<br />
Szkół Zawodowych. W roku urodzin pani<br />
S abiny była „zim a s tu le c ia ” . M rozy<br />
dochodziły wtedy do -40 stopni. Ojciec pani<br />
Sabiny pan Florian Szczepański bardzo się<br />
wtedy przeziębił i zmarł miesiąc po jej<br />
urodzeniu. Młoda wdowa z malutkim<br />
dzieckiem przeniosła się na Lendzinek do<br />
domu swoich rodziców. Dom dziadków pani<br />
Sabiny stał przy obecnej ulicy Witosa.<br />
- Był to dom moich dziadków ze strony<br />
m a m y: B r o n is ła w y i K a z im ie r z a<br />
Krzyżanowskich. Na Lendzinku mieszkali<br />
radzyńscy rolnicy. Pamiętam, że w tym<br />
m iejscu, gdzie stoi obecnie pom nik<br />
p a p ie s k i za w s z e b y ło d u żo w o d y<br />
- wspomina nasza bohaterka. - Miałam<br />
skromne ale bardzo szczęśliwe dzieciństwo<br />
- dodaje. Miała bardzo dużo koleżanek<br />
z sąsiedztwa, ale szczególna przyjaźń<br />
łą czyła ją z Jadzią W o jcie ch ow ską .<br />
- Wojciechowscy to była rodzina jak miód.<br />
Dzisiajtakich ludzi już nie ma: szlachetni,<br />
pracowici, religijni, patrioci. Szczególnie<br />
miło wspominam rodziców Jadzi: państwa<br />
Stefanię i Aleksandra Wojciechowskich<br />
- o p ow iada. P rzyja źn iła się te ż ze<br />
spędzającą lato u rodziny w Ustrzeszy,<br />
Romą Borkowską - późniejszą znaną<br />
sportsmenką. - Roma codziennie pływała.<br />
Chodziłam z nią na nasz radzyński basen.<br />
Ona skakała z najwyższejtrampoliny, a ja<br />
nie chciałam być gorsza i skakałam z tej<br />
samejpomimo tego, że bardzo się bałam<br />
- śmieje się nasza bohaterka. Pani Sabina<br />
chodziła do podstawówki w Radzyniu<br />
- obecnej„Jedynki”. Była to wtedy połowa<br />
ob ecn e go budynku szk o ły. - Przed<br />
rozpoczęciem roku szkolnego o godzinie<br />
9.00 szliśmy czwórkami na mszę świętą do<br />
kościoła Trójcy Świętej. Zawsze biegłam<br />
z Lendzinka, żeby się nie spóźnić, bo nie<br />
mieliśmy w domu zegarka, a o 8.45 była już<br />
zbiórka na placu przed szkołą i sprawdzanie<br />
listy. Nigdy się nie spóźniłam - śmieje się<br />
nasza rozmówczyni. - W kościele we<br />
w szystk ich oknach b yły przepię kne<br />
kolorowe witraże, których już nie ma. Na<br />
mszy opiekowali się nami nauczyciele.<br />
Z tam tego okresu pam iętam takich<br />
nauczycieli jak pan Knapik, małżeństwo<br />
Lisow skich, pani Zygar - opowiada.<br />
Pierwszą Komunię Świętą pani Sabina<br />
przyjęła jeszcze przed wybuchem wojny w<br />
maju 1939 roku. - Katechizmu uczył mnie<br />
na ławeczce w bzach przy kościele ksiądz<br />
Wacław Skomorucha, późniejszy biskup,<br />
który był w naszej parafii wikariuszem<br />
- wspomina pani Sabina. - Po uroczystej<br />
ko m u n ii na p la cu k o ś c ie ln y m był<br />
poczęstunek składający się bułeczek<br />
z kakao-dodaje nasza rozmówczyni.<br />
U ro c ze , d w u k u ltu ro w e m ia s te c zk o<br />
z drewniana zabudową<br />
Radzyń z dzieciństwa pani Sabiny to małe,<br />
u ro c ze , d w u k u ltu ro w e m ia s te c zk o<br />
z drew niana zabudow ą. Żydów było<br />
w Radzyniu bardzo dużo. Mieli tutajswoje<br />
szkoły, synagogi, banki a nawet rozgłośnie<br />
radiową, którą zajmował się niejaki Bluman.<br />
- Pamiętam tego Blumana. On miał sklep<br />
a jego żona była akuszerką. Często<br />
spacerował z nią pod rękę po mieście.<br />
Podczas tych spacerów rozmawiali ze sobą<br />
po polsku, ale gdy podszedł do nich jakiś<br />
Polak to od razu przechodzili na hebrajski<br />
- śmieje się pani Sabina. Ponadto na Kaleni<br />
(obecnie Pocztowa) Żydzi sprzedawali<br />
najle p szą kaszę w m ie ście . - Gdy<br />
przychodziła sobota to ci najbardziej religijni<br />
nie robili nic. Wylegiwali się pod parkanem<br />
parku. Niektórym to Polacy rozpalali nawet<br />
ogień w piecu - dodaje nasza bohaterka.<br />
Większość radzyńskiego handlu była w<br />
rękach żydowskich. Jednak były i sklepy<br />
polskie. - Na Ostrowieckiej sklep ze<br />
sło d yczam i m iał pan B ija ta . Mama<br />
kupowała mi tam chałwę po 5 groszy. Tyle<br />
sam o kosztow ała czekolada, lecz ja<br />
wolałam chałwę. Drugi sklep ze słodyczami<br />
miał pan Ponikowski w halach przy szkole<br />
podstawowej. Sprzedawał tam przepyszne<br />
bułeczki maślane po 10 groszy. Miał on<br />
piekarnię na Garncarach, gdzie piekł te<br />
bułeczki - wspomina pani Sabina. W halach<br />
był sklep z alkoholem prowadzony przez<br />
pana Świcia. Miał on również na ulicy<br />
Partyzantów ubojnię, z której mięso<br />
sprzedawał w swoim sklepiku. Mięsem<br />
handlował też pan Jagiełło, którego sklep<br />
stał naprzeciwko kościoła przy samejulicy.<br />
- Kilogram kiełbasy lub słoniny kosztował u<br />
niego 2 złote, kilogram cukru można było<br />
kupić za 1,50 złotego - wspomina kobieta.<br />
Na Rynku (plac po dawnym PKS - ie) było<br />
targowisko, na którym handlowali Polacy<br />
i Żydzi. Dodatkowo sklepiki były też<br />
porozstawiane wzdłuż parkowego muru.<br />
Były dwie karczmy: żydowska (w tym<br />
miejscu gdzie jest teraz budynek Starostwa)<br />
i polska, którą prowadził pan Kasprowicz<br />
w żyd o w s k ie j k a m ie n icy p rzy u licy<br />
O strow ieckiej. - U Kasprowicza były<br />
najlepsze śledzie. W lecie był też lodziarz,<br />
który sprzedawał lody z wózka na ulicy<br />
- snuje opowieść seniorka.W Radzyniu było<br />
trze ch fo to g ra fó w : M aron, Dederko<br />
i Karłowicz. - Pamiętam, że u Karłowicza był<br />
taki stary aparat fotograficzny z taką czarną<br />
płachtą, pod którą fotograf wkładał głowę.<br />
Tam cała rodzina pracowała. Oprócz<br />
Karłowicza zdjęcia robił też jego brat i dwie<br />
siostry. W czasie okupacji to w zakładzie<br />
K a rło w iczó w ro b iło się z d ję c ia do<br />
niemieckich Kenkart - wspomina pani<br />
Sabina. Życie kulturalne w Radzyniu<br />
s k u p ia ło s ię w o k ó ł d o k to ro s tw a<br />
Sitkowskich i rodziny Prejznerów. Przy<br />
Straży Pożarnejdziałała też orkiestra, której<br />
kapelmistrzem był pan Busel. Ponadto przy<br />
różnych okazjach w pałacu odbywały się<br />
bale. - Siostrę mojejmamy, ciocię Zosię,<br />
ktoś zaprosił na bal sylwestrowy, który<br />
odbywał się w Sali Białejpałacu Potockich.<br />
B ył to c h y b a w ła ś c ic ie l m a ją tk u<br />
powszechnie nazywanego „Saba”, który<br />
znajdował się tam, gdzie późniejbyło Kółko<br />
Rolnicze. Ciotka była bardzo światową<br />
i wykształconą kobietą. Dobrze mówiła po<br />
francusku, interesowała się modą, sama<br />
sobie szyła suknie nawet z zasłonek.<br />
Potrafiła też pięknie haftować - opowiada<br />
kobieta.<br />
Samoloty leciały bardzo wysoko tak<br />
, że z ziemi wyglądały jak srebrne krzyżyki<br />
Beztroskie lata dzieciństwa pani Sabiny<br />
skończyły się w piątek, 1 września 1939<br />
roku. Nie było wtedy oficjalnego rozpoczęcia<br />
roku szkolnego. A już 9 września Radzyń<br />
bardzo dotkliwie odczuł wybuch wojny.<br />
- Z lotniska w Maryninie 8 września<br />
ostrzelano niemiecki samolot zwiadowczy,<br />
który spadł gdzieś koło Żabikowa. Nie wiem<br />
czy pilot zginął czy dostał się do niewoli, ale<br />
musiał przez radio zawiadomić swoich o tym<br />
strzelaniu. Następnego dnia o 7.00 rano<br />
nad m iastem pojaw iło się m nóstwo<br />
sam olotów i rozpoczęło się<br />
bombardowanie. Samoloty leciały bardzo<br />
wysoko tak, że z ziemi wyglądałyjak srebrne<br />
krzyżyki - wspomina te straszne chwile pani<br />
Sabina. Dla na wpół drewnianego Radzynia<br />
skutki bom bardowania były straszne,<br />
szczególnie dlatego, że na miasto spadały<br />
tzw. bomby kasetonowe, które otwierały się<br />
w powietrzu i wysypywało się z nich<br />
k ilk a d z ie s ią t m n ie js z y c h b o m b<br />
zapalających. Spłonęła duża część rolniczej<br />
części miasta przy obecnych ulicach:<br />
Gwardii, Witosa, Bohaterów. Spłonęły też<br />
prawie wszystkie domy na Lendzinku. Dom<br />
dziadków pani Sabiny również nie ocalał.<br />
- Oni rzucali takie małe bombki, ponieważ<br />
pożary wybuchały w różnych miejscach.<br />
Ludzie nie dawali rady ich gasić, no i nie<br />
dali.<br />
22
dali. Rozpaliły się i pojakimś czasie z domów zostały tylko<br />
kominy - wspomina bombardowanie nasza bohaterka.<br />
Po ugaszeniu pożarów ludzie koczowali w sadach obok<br />
zg liszc zy aż do p ierw szych m rozów. W sadach<br />
porozstawiali różnego rodzaju namioty i szałasy z płacht<br />
i gałęzi - i tam spali. Jedzenie gotowali na ocalałych<br />
kominach. - Pamiętam obraz sterczących kominów<br />
i zgliszcza spalonych domów i zabudowań. W kominach<br />
piekliśmy ziemniaki a spaliśmy w ogrodzie pod gołym<br />
niebem - opowiada. Okupanci zajęli w mieście pałac,<br />
oranżerię, budynek gimnazjum i wiele innych. W budynku<br />
magistratu i w części budynków kościelnych urządzili<br />
więzienie i gestapo. Siostry Albertynki, które opiekowały<br />
się sierotami i których budynek stał obok magistratu na<br />
Warszawskiejmusiały się wynieść. Wprowadzono godziną<br />
policyjną. Za poruszanie się po mieście bez przepustki<br />
pomiędzy 20.00 wieczorem a 6.00 rano można było trafić<br />
na gestapo. Niemcy zlikwidowali też polskie placówki<br />
oświatowe. Szkoła podstawowa znajdowała się w kilku<br />
miejscach w mieście. - My, dzieci z tamtejczęści miasta,<br />
chodziliśm y do szkoły urządzonej w domu pana<br />
Kałuszyńskiego, który stoi do dzisiaj(kam ienica na<br />
skrzyżowaniu ulic Traugutta i Kościuszki) a siódmą klasę<br />
kończyłam w drewnianym domu na Koszarach, który też<br />
stoi tam do dzisiaj - relacjonuje pani Sabina. Później<br />
zaczęła naukę w gimnazjum dla dziewcząt. Wychowawcą<br />
jej klasy była pani Sabina Zygar. Przez trzy dni odbywały<br />
się lekcje w klasach, a przez kolejne trzy dni dziewczęta<br />
uczyły się różnych zawodów. Przedmioty były bardzo<br />
„okrojone". Zakazano używania polskich podręczników.<br />
Dzieci w podstawówce uczyły się z tzw. sterka, czyli<br />
„Małego Steru" okupacyjnego pisma dla dzieci. Było to<br />
celową polityką okupanta. Ponadto w Radzyniu w latach<br />
1939 - 40 aresztowano wielu nauczycieli w ramach<br />
hitlerowskich akcji Inteligencja i AB wymierzonych<br />
w polską inteligencję. Wielu rozstrzelano, inni poginęli<br />
w obozach koncentracyjnych. Już od początku wojny<br />
w Radzyniu zawiązywały się organizacje konspiracyjne.<br />
- W księgarni, w którejpracowała pani Halina Świątkowa<br />
na Ostrowieckiejzawiązała się siatka oporu. To tam się<br />
spotykali. Przychodził tam na przykład pan Prejzner.<br />
I Świątkowa i Prejzner zapłacili za to wysoką cenę. Ona<br />
trafiła do strasznego obozu koncentracyjnego dla kobiet w<br />
Ravensbruck, z którego cudem udało się jejpowrócić,<br />
a on musiał się przez całą okupację ukrywać - opowiada<br />
pani Sabina.<br />
Po wojnie, w latach 1947-51, pani Sabina pracowała na<br />
kasie w Banku Spółdzielczym. W 1951 roku wyszła za mąż<br />
za Franciszka Paska. W 1952 roku urodziła się jej<br />
pierwsza córka. Późniejbohaterka naszejopowieści<br />
pracowała na stacji kolejowej w Bedlnie przy obsłudze<br />
d ostaw dlaPZG S-u. Do dzisiajmieszka w Radzyniu.<br />
Arkadiusz Kulpa<br />
Zdjęcie klasowe przy budynku szkoły na Koszarach. Pani<br />
Sabina stoi pierwsza po lewej w trzecim rzędzie. 30<br />
czerwca 1943 rok.<br />
Klasa żeńska gimnazjum. Pani Sabina stoi pierwsza po lewej. Na środku w<br />
okularach stoi wychowawczyni klasy pani Sabina Zygar.<br />
Okupacyjne świadectwo pani Sabiny z siódmej klasy. 30 czerwca 1943 rok.<br />
CNer 7 (237) 29 23
Parag on ży cia Mamie Inki<br />
Znośne życie nasze czasami<br />
w tekturowym pudełku<br />
przewiązanym kokardą<br />
z gwarancją w środku.<br />
Błąkasz się po ziemi<br />
szukasz swego miejsca<br />
wplątujesz się w pajęczynę zdarzeń<br />
sortując wydarzenia<br />
biegasz za uczuciami, których nie ma<br />
poznajesz zapach kochania<br />
we wnętrzu wydzierżawionej młodości<br />
przytulasz się do grzechu<br />
szukając zgody w samym sobie<br />
potem, gdy młodość cię już nie dogoni<br />
przychodzi czas co rozpoczyna się milczeniem<br />
z paragonem życia<br />
nie wymienią cię na nowe.<br />
Gwarancja się skończyła.<br />
Mówią, że to nie wyrok<br />
oni mówią<br />
ty słyszysz...w imieniu...skazuję...<br />
bez zawieszenia.<br />
Doskonalisz swoją bezsilność<br />
znasz każdy centymetr sufitu<br />
i odgłosy życia za oknem<br />
w lustrze widzisz cień<br />
to nie cień orła<br />
szkolna chemia<br />
nie jest dziś twoją chemią<br />
oni pytają - dlaczego ?<br />
ty nie pytasz, wiesz<br />
carcinoma ventriculi.<br />
W pierwszą rocznicę.<br />
Odeszłaś rankiem cichutko<br />
by nie budzić żywych<br />
szpitalne mury przeniosły Cię na<br />
drugą stronę<br />
lepszą stronę<br />
odeszłaś za szybko<br />
nie zdążyłem Ci tyle powiedzieć<br />
słów miłości<br />
podziękować za życie<br />
przeprosić za nieprzespane noce<br />
i dni bez uśmiechu<br />
dziś zapalam świeczkę<br />
z niemą modlitwą do Pana.<br />
POEZJA EDMUNDA GORKI<br />
Edmund Górka urodził się w Radzyniu Podlaskim, tutaj też ukończył Szkołę<br />
Podstawową i Liceum Ogólnokształcące. Absolwent Studium Nauczycielskiego<br />
W ychowania Fizycznego w Ostrowcu Świętokrzyskim i Akademii W ychowania<br />
Fizycznego w Krakowie. Pracę zawodową rozpoczął w 1962 roku w „swojej radzyńskiej<br />
Jedynce” ucząc wychowania fizycznego. Za jego przyczynkiem wybudowano boisko o<br />
nawierzchni asfaltowej, "zieloną salę gimnastyczną" i urządzenia lekkoatletyczne,<br />
unowocześniono wyposażenie sali gimnastycznej. W 1969 roku przeniósł się do Kielc,<br />
gdzie rozpoczął pracę nauczyciela wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr<br />
13. W 1971 roku powołany został na stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej nr 20,<br />
później Gimnazjum nr 8 i Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 8. W 1996 roku<br />
przeszedł na emeryturę. Przypomniał sobie słowa Broniewskiego „... a potem sami<br />
piszą, by od dławiącej ciszy serce uwolnić" i ... zaczął pisać!<br />
Odchodziłaś w promieniach listopadowego<br />
słońca<br />
spóźnione zajaśniało dla Ciebie<br />
na pożegnanie.<br />
Odeszłaś... niebo dziś żegnało Cię łzami<br />
i deszczem!<br />
Dlaczego Panie dobrych ludzi<br />
zabierasz do siebie tak szybko<br />
masz ich przecież wielu<br />
czemu nie pozwalasz najbliższym<br />
cieszyć się nimi dłużej?<br />
Czemu zabierasz radość poranka<br />
dając łzy, smutek, pustkę,<br />
zadumę i tęsknotę<br />
Twoje Panie deszczowe łzy<br />
nie ukoją bólu<br />
nie osuszą łez najbliższych<br />
dlaczego M AM Ajest już czasem przeszłym<br />
wspomnieniem<br />
no, czemu Panie ?<br />
Półplagiat<br />
W yb ó r i opracowanie - Z b ignie w W ojtaś<br />
Umrzeć - tego nie robi się kotu<br />
a nam ?<br />
bo co ma począć kot<br />
w pustym mieszkaniu<br />
co począć mamy my<br />
w pustym mieszkaniu<br />
bez Ciebie<br />
w tym chwilami życiu znośnym ?<br />
Damo Orła Białego<br />
Pierwsza Damo poezji<br />
w Narodowym Panteonie Słowa<br />
Twoje są lepiejki, moskaliki, odwódki i altruiki<br />
płacimy Twoją walutą chwiejną<br />
tak prosto pisałaś o rzeczach nieprostych<br />
i nie wierzyłaś by poezja mogła zmienić<br />
świat<br />
bo twórcy zła nie czytają wierszy<br />
a żyjąc i kochając<br />
nie zawsze można owocować<br />
Ty wiedziałaś jak ułożyć rysy twarzy<br />
by smutku nikt nie zauważył<br />
twarz poezji dziś smutna, cierpiąca<br />
bo ktoś tutaj był i był<br />
a potem zniknął<br />
i go uporczywie nie ma<br />
a minuta ciszy po umarłych<br />
czasem do późnej nocy trwa.<br />
24 C^OT 7 (237)
Nasze miasto w malarstwie i fotografii<br />
RADZYŃ ŹRÓDŁEM ARTYSTYCZNYCH INSPIRACJI<br />
21 czerwca w radzyńskiej Galerii „Trzy<br />
Okna" miał miejsce wernisaż wystawy<br />
„Radzyń w m alarstw ie i fo to g ra fii".<br />
Ekspozycja została zorganizowana w<br />
r a m a c h „ I R a d z y ń s k i e j N o c y<br />
Świętojańskiej" przez Radzyński Ośrodek<br />
Kultury i Radzyńskie Stowarzyszenie dla<br />
Kultury „S tu k -P u k ".<br />
Goście przybyli na wernisaż oraz ci, którzy<br />
później oglądali wystawę mogli zobaczyć<br />
prace radzyńskich twórców oraz artystów z<br />
różnych zakątków naszego kraju. Dzieła<br />
powstały w zaciszu pracowni lub w trakcie<br />
plenerów organizow anych w naszym<br />
mieście. Radzyń ze względu na swoją<br />
architekturę oraz walory przyrodnicze jest<br />
niezw ykle w dzięcznym tem atem dla<br />
artystów. Sam pałac Potockich zachwyca<br />
turystów a dla artystów jest niezwykłym<br />
źródłem inspiracji. Jednak walory Radzynia<br />
to nie tylko zespół pałacowo - parkowy, ale<br />
także piękny barokowy kościół Trójcy<br />
Ś w ię te j, k a p lic a A n io łó w S tró żó w ,<br />
przedw ojenne kam ieniczki przy ulicy<br />
Ostrowieckiej, ginące z roku na rok urocze<br />
drewniane domy na ulicy Warszawskiej<br />
i wiele innych inspirujących miejsc. Każdy<br />
twórca znajdzie tutaj coś dla siebie.<br />
Z ta k ie g o w ła śn ie za ło że n ia w yszli<br />
o rg a n iza to rzy plenerów m a larskich,<br />
zapraszając artystów z całej Polski.<br />
W Radzyniu odbyło się ich kilka. Na<br />
wystawie można było zobaczyć prace<br />
powstałe w czasie plenerów<br />
organizowanych w połowie lat 90 - tych<br />
przez Fundację Ochrony Zespołu Pałacowo<br />
- Parkowego w Radzyniu Podlaskim oraz w<br />
latach 2009 i 2010 przez Radzyńskie<br />
Stowarzyszenie dla Kultury „Stuk - Puk”<br />
pod hasłem „Szukamy Pikasa”. Są to<br />
obrazy takich twórców jak: Janusz Hetman<br />
z Bydgoszczy, Dorota Kulka z Zamościa,<br />
Magda Jagodzińska z Poznania, Zuza Szulc<br />
z Poznania, Bronisław Maksymiuk z Białej<br />
Podlaskiej, Stanisław Mazusi z Białej<br />
P odlaskiej i S ta n is ła w B a rtk ie w ic z<br />
z Lublina. Malarski Radzyń na wystawie<br />
reprezentow ali: M arek L e szczyń ski,<br />
Agnieszka Michalska, Dariusz Siemieński<br />
i Arkadiusz Kulpa. Jednak ta wystawa to nie<br />
tylko malarstwo. Zwiedzający ją mogli<br />
podziwiać również wspaniałe czarno białe<br />
zdjęcia naszego pałacu wykonane przez<br />
G ra ż y n ę H a n k ie w ic z , n a s tro jo w e<br />
radzyńskie nokturny Darka Hankiewicza<br />
oraz zdjęcia m istrza w wyszukiwaniu<br />
ra d z y ń s k ic h s m a c z k ó w - T o m k a<br />
M łyn a rc zyk a , przed staw iające m .in.<br />
p ro w a d z ą c y do p r z e d w o je n n e g o<br />
„Sportowca” bruk, który niedawno przestał<br />
istnieć.<br />
Wystawa miała na celu przypomnienie<br />
twórcom, że warto utrwalać walory naszego<br />
miasta, które niezwykle szybko się zmienia.<br />
In t e n c ją b y ło t a k ż e p o k a z a n ie<br />
odwiedzającym gościom jak postrzegają<br />
Radzyń i czym się w nim zachwycają artyści,<br />
którzy tutaj mieszkają oraz ci, którzy<br />
w naszym mieście są tylko „na chwilę”. A<br />
Wernisaż malarstwa w galerii przy kawiarni Kofi&Ti<br />
ROZMOWY DOROTY KULICKIEJ<br />
„Moje obrazy to wynik niesamowitego<br />
marzenia, aby zacząć malować. Przez<br />
długi czas nie miałam odwagi. Wreszcie<br />
nabrałam wystarczającej pewności siebie,<br />
aby zacząć tw orzyć."<br />
Wernisaż miał miejsce 28 czerwca. - Jest to<br />
druga wystawa malarstwa w naszejgalerii a<br />
pierwsza wystawa prac takiego formatu<br />
i takiejjakości. To również nasza pierwsza<br />
w ystaw a m alarstw a p ro fe sjo n a listk i<br />
- powiedział Jakub Jakubowski, gospodarz<br />
wydarzenia. - Bardzo nam zależy, aby<br />
prezentować tutaj prace ludzi związanych<br />
z Radzyniem albo takich, którzy tworzą<br />
gdzieś w najbliższej okolicy. Dorota<br />
pochodzi z bliskiej okolicy a mieszka<br />
i pracuje w Wisznicach - dodał Kuba. Po<br />
krótkim wprowadzeniu gospodarza, głos<br />
zabrała artystka. Zdradziła kulisy swego<br />
zainteresowania sztuką. - To, że moje<br />
o b r a z y s ą t u t a j jest w y n ik ie m<br />
niesam owitego m arzenia, aby zacząć<br />
malować. Od 13 lat pracuję w innym<br />
zawodzie - jestem pedagogiem specjalnym<br />
- i moim marzeniem jeszcze z czasów<br />
dzieciństwa było to, aby namalować obraz.<br />
Nie miałam odwagi. Wydawało mi się, że nie<br />
potrafię, że trzeba skończyć szkołę. A żeby<br />
skończyć szkołę trzeba też mieć odwagę,<br />
zdać egzaminy - przyznała Dorota Kulicka.<br />
- W momencie, gdy miałam już poukładane<br />
sprawy zawodowe i rodzinne, pojawiło się<br />
trochę czasu i moje marzenie powróciło.<br />
Nabrałam odwagi, poszłam do szkoły,<br />
zdobyłam wiedzę. Namalowałam pierwszy<br />
obraz, który uznałam, że można pokazać<br />
tak naprawdę to dwa różne spojrzenia, co<br />
jest największym walorem wystawy „Radzyń<br />
w malarstwie i fotografii”.<br />
Na ekspozycję wystawy złożyły się obrazy<br />
wypożyczone przez radzyńskie instytucje<br />
i o so b y p ryw a tn e , d la te g o w ie lk ie<br />
podziękowania należą się: Halinie Pieńkus<br />
- dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej<br />
w Radzyniu Podlaskim , Zbigniew ow i<br />
Wojtasiowi - dyrektorowi Radzyńskiego<br />
Ośrodka Kultury, Zbigniewowi Czuryłło<br />
-dyrektorowi PaństwowejSzkoły Muzycznej<br />
I s to p n ia w R a d zyn iu P o d la s k im ,<br />
A rk a d iu s z o w i P a n a s z o w i z B iu ra<br />
R achunkow ości „A b a k u s” , Jakubowi<br />
Jakubowskiemu prezesowi Radzyńskiego<br />
Stowarzyszenia dla Kultury „Stuk - Puk”,<br />
księdzu Jakubow i Charczukow i oraz<br />
M a riu s z o w i S z c z y g ło w i z p o rta lu<br />
iledzisiaj.pl.<br />
Arkadiusz Kulpa<br />
publiczności. Z czasem zaczęły powstać<br />
kolejne. Tworzą one dzisiejszą wystawę<br />
- opowiadała malarka. Ekspozycja nosiła<br />
tytu ł „Rozm ow y” . Skąd taka nazwa?<br />
- Malowanie zajmuje mi dużo czasu. Jeden<br />
obraz powstaje około 3 tygodni, nieraz<br />
dłużej. Najczęściejmaluję non stop 4-5<br />
godzin. Często w tym czasie prowadzę<br />
monolog wewnętrzny: rozmawiam sama ze<br />
sobą. Obraz to także rozmowa z widzem<br />
- tłu m a c z y ła a rty s tk a . Na kon ie c<br />
opowiedziała o swoich inspiracjach. Dwa<br />
największe obrazy pochodzą z obrony<br />
dyplomu artystycznego pt. „W d ro d z e .”.<br />
- Motywem przewodnim było pokazanie<br />
pejzaży z elem entam i drogi, dlatego<br />
pojawiają się znaki drogowe. Chodziło mi<br />
też o uchwycenie ruchu, przemieszczania<br />
się. Inspiracje do dyplomu zbierałam<br />
podczas jazdy samochodem. Moje myśli,<br />
samopoczucie przetworzyłam na obrazy<br />
- podsumowała Dorota Kulicka.<br />
Wystawę można oglądać w galerii przy<br />
kawiarni Kofi&Ti do 18 sierpnia. Polecamy!<br />
Katarzyna Wodowska<br />
« W T 7 (237) 25
Pokłosie artystycznych plenerów<br />
BYŁEM, WIDZIAŁEM, MALOWAŁEM<br />
Radzyń dawno już nie gościł na wspólnej<br />
w ystaw ie tylu w yb itnych a rtys tó w z<br />
różnych zakątków Polski i świata, ilu<br />
zebrało się 12 lipca w Galerii „Trzy Okna”<br />
w Pałacu Potockich. Okazją do spotkania<br />
był wernisaż w ystaw y „Byłem, widziałem,<br />
m alow ałem . Lubelszczyzna w idziana<br />
oczami uczestników Międzynarodowych<br />
Plenerów Artystycznych w Łęcznej”.<br />
Zebrani na wernisażu goście mogli zobaczyć<br />
obrazy powstałe w czasie łęczyńskich<br />
plenerów w latach 2005 - 2012. Cała<br />
galeria została zalana kolorami z obrazów<br />
artystów reprezentujących różne style<br />
i sposoby widzenia naszego regionu.<br />
O rganizatorem plenerów je s t Majka<br />
Zuzańska - dyrektor Osiedlowego Domu<br />
Kultury w Łęcznej. Na radzyński wernisaż<br />
p rz y b y li u c z e s tn ic y te g o ro c z n e g o<br />
przedsięwzięcia, którzy na Lubelszczyznę<br />
przybyli nie tylko z Polski ale również<br />
z Ukrainy, Japonii czy Korei Południowej.<br />
Wszystkich zebranych w Galerii „Trzy Okna”<br />
p r z y w it a ł p r e z e s R a d z y ń s k ie g o<br />
Stowarzyszenia dla Kultury „Stuk-Puk”,<br />
który pełnił też rolę tłumacza. Następnie<br />
Iwona Paw elec B urczaniuk, kurator<br />
wystawy, wspomniała zorganizowaną 3 lata<br />
temu w tej samej galerii ekspozycję dzieł<br />
Krzysztofa Bojarczuka - radzynianina, który<br />
brał udział w ielu plen erach, w tym<br />
łęczyńskim i radzyńskim. Dzięki temu stał<br />
się łącznikiem pom iędzy Radzyniem<br />
i Łęczną oraz dopomógł w nawiązaniu<br />
interesujących znajom ości pom iędzy<br />
artystami z obu miast.<br />
To radość, gdy obraz cieszy czyjeś oko<br />
Majka Zuzańska powiedziała, że jest to już<br />
dziewiąty plener w Łęczneji dzięki temu<br />
zbiór obrazów poplenerowych jest znaczny.<br />
O wyborze prac na radzyńską wystawę<br />
decydował ich format, ponieważ założeniem<br />
było pokazanie jak największej liczby<br />
autorów. - Jest to wielka przyjemność dla<br />
mnie i kolegów, że mogą odnaleźć tutaj<br />
obrazy swoje i swoich przyjaciół. Ja tylko<br />
żałuję, że nie mogłam pokazać prac<br />
Radzyń międzywojenny: miasto polskie i żydowskie<br />
LEKCJA O HISTORII WŁASNEJ<br />
Archiwum Państwowe w Radzyniu<br />
Podlaskim zaprosiło młodzież z Zespołu<br />
Szkół Ponadgimnazjalnych na spotkanie z<br />
rzeczywistością międzywojennego<br />
Radzynia. Z ramienia szkoły spotkanie<br />
organizowała dr Agnieszka Gątarczyk.<br />
Wydarzenie miało na celu zachęcić młodych<br />
ludzi do sięgania do swoich korzeni<br />
i odkrywania śladów przeszłości. Zwłaszcza<br />
- poprzez poznawanie historii swojego<br />
miasta, ulic, przy których się mieszka,<br />
biografii ich patronów. Wszyscy przecież<br />
dzisiajwiemy, gdzie - na przykład - znajduje<br />
się ulica Chomiczewskiego. Ale czy mamy<br />
świadomość, że przed wojną, kiedy wiodła<br />
na koszary gdzie stacjonowało wojsko,<br />
nosiła nazwę - Artyleryjska ? A słynny<br />
doktor Józef Chomiczewski, przechadzał się<br />
po n ie jd o biednych domów, gdzie leczył<br />
ludzi za darmo. A to, nie było normą. Czy<br />
wiemy, gdzie znajdowała się część miasta,<br />
zasiedlona przez Żydów, tworzących osobne<br />
getto? Gdzie była dzielnica „w illo w a”<br />
radzyńskiej inteligencji ? Jaka jest historia<br />
ludzi, spoczywających na radzyńskim<br />
cmentarzu, których nazwiska<br />
pojawiają się tu i tam we<br />
współczesnych książkach, ale<br />
nie zatrzymujemy się nad nimi<br />
na dłużej, nie dociekamy kim<br />
byli i co dla nas zrobili ?<br />
A jestto rzecz warta poznania.<br />
W ja ki sposób przed staw ić h istorię<br />
Radzynia w okresie m iędzywojennym<br />
(1 9 1 8 -1 9 39)? Jak w iele podobnych<br />
miasteczek na terenie wschodniej Polski,<br />
Radzyń był miejscem egzystowania obok<br />
siebie dwóch zupełnie różnych<br />
rz e c z y w is to ś c i - m ia sta p o ls k ie g o<br />
(chrześcijańskiego) oraz żydowskiego.<br />
Dzieliły one miasto niemal na dwie równe<br />
części, gdyż ludność żydowska stanowiła<br />
ponad połowę wszystkich mieszkańców.<br />
Można powiedzieć, że były to odrębne<br />
światy z własnym i, jakże odmiennymi<br />
zw yczajam i, religiam i, organizacjam i<br />
społecznym i i politycznym i, językiem<br />
i sposobem ubierania się. Jak one<br />
współegzystowały? Z czego znana była w<br />
Polsce Radzyńska Szkoła Chasydyzmu<br />
i dlaczego była wyjątkowa ?<br />
wszystkich, którzy brali udział w naszych<br />
plenerach. To wielka przyjemność dla<br />
artysty gdy wie, że jego obraz może cieszyć<br />
c z y je ś o k o , a nie le ż y s c h o w a n y<br />
w magazynie. Dziękuję za zorganizowanie<br />
tej wystawy - mówiła Majka Zuzańska.<br />
Następnie głos zabrał Eugeniusz Misiewicz,<br />
dyrektor Centrum Kultury w Łęcznej, który w<br />
kilku słowach przybliżył zebranym idee<br />
łęczyńskich plenerów oraz walory miasta<br />
i o k o lic y . P o w ie d z ia ł, że a r ty ś c i<br />
odwiedzający Łęczną znajdują tam wiele<br />
inspiracji. Zapewnił, że celem plenerów jest<br />
zachowanie dla przyszłych pokoleń obrazu<br />
m ia s ta , k tó re c ią g le s ię z m ie n ia<br />
i nowocześnieje.<br />
Razem z uczestnikami pleneru do Radzynia<br />
przyje chała m łodzież biorąca udział<br />
wwakacyjnejakcji „Lato ze sztuką”.<br />
Arkadiusz Kulpa<br />
Skarbnicą wiedzy na te pasjonujące tematy i<br />
skarbnicą odpowiedzi na te pytania, jest<br />
opracowany przez dr Elżbietę Kowalik oraz<br />
referat doktorantki Alicji Gontarek ,,Radzyń<br />
M ię d z y w o je n n y . Miasto Polskie i<br />
Żydowskie” , przedstawiony na nietypowej<br />
lekcji historii. W wykonaniu pierwszego<br />
kroku w przeszłość może też pomóc strona<br />
internetowa Archiwum Państwowego w<br />
Lublinie, gdzie jest zamieszczona baza<br />
danych radzyńskich nazwisk z lat 1931<br />
-1 9 3 9.<br />
Monika Mackiewicz<br />
26
Zwycięstwo po raz drugi!<br />
„bezMyślnik” TRIUMFUJE! KOLEJNY KONKURS = KOLEJNA WYGRANA<br />
- Szok! Niedowierzanie! Naprawdę znów<br />
jesteśmy najlepsi? Tak! W spaniałe<br />
uczucie. Tyle miłych słów od ludzi, którzy<br />
„siedzą" w dziennikarstw ie już parę<br />
dobrych lat i życie staje się piękniejsze -<br />
nie ukrywa radości Magdalena Łuba,<br />
redaktor naczelna bezMyślnika.<br />
Tę wielką radość redakcja zawdzięcza<br />
I miejscu w WielkiejCzcionce - konkursie<br />
organizowanym przez Katolickie Radio<br />
Podlasie i Ministerstwo Edukacji<br />
Narodowej. Celem tej inicjatywy je st<br />
krzewienie idei dziennikarstwa<br />
Na naukę nigdy nie jest za późno<br />
ZAKOŃCZYŁ SIĘ PROJEKT „RZĄDZĘ SWYM PIENIĄDZEM”<br />
Miejska Biblioteka Publiczna im. Zenona<br />
Przesm yckiego przygotow ała projekt<br />
edukacyjny dla osób w wieku 50 plus.<br />
Zajęcia pod hasłem „Rządzę sw ym<br />
pieniądzem" przybliżały seniorom wiedzę<br />
na tem at oszczędzania, zarządzania<br />
domowym budżetem, zakładania lokat,<br />
przeliczania walut czy przelewów przez<br />
in te rn e t. Certyfikaty potw ierdzające<br />
ukończenie kursu w ręczył uczestnikom<br />
Tomasz Czekoński zastępca dyrektora<br />
Oddziału Okręgowego Narodowego Banku<br />
Polskiego w Lublinie.<br />
W projekcie wzięły udział przede wszystkim<br />
studentki Uniwersytetu Trzeciego Wieku.<br />
- Dziękuję, że uczestniczyłyście w tym<br />
przedsięwzięciu. Wiem, że zdobyta wiedza<br />
przydaje się i pomaga w codziennym życiu.<br />
T o bard zo c ie s z y - m ów iła<br />
współprowadząca kurs Beata Szczeszek.<br />
Podczas finału cyklu spotkań głos zabrał<br />
g o ś ć s p e c ja ln y: Tom asz C ze koń ski<br />
zastępca dyrektora Oddziału Okręgowego<br />
Narodowego Banku Polskiego w Lublinie.<br />
- Misją banku jest podejmowanie działań,<br />
które służą upowszechnianiu wiedzy o<br />
zasadach i fu n k c jo n o w a n iu rynku<br />
« W T 7 (237)<br />
sp ołe cznego, propagow anie szeroko<br />
rozumianej kultury regionu i promocja<br />
czasopism i stron internetowych<br />
niezależnych oraz prom ocja młodych,<br />
dziennikarskich talentów. Gala finałowa<br />
odbyła się pod koniec czerwca. Oto jak<br />
wspomina ten ważny dla gazetki dzień jej<br />
redaktor naczelna. - 24 czerwca<br />
w łaśnie p rzesze dł do<br />
bezM yślnikowej historii. Dwa<br />
zwycięstwa w tak krótkim czasie.<br />
Nieprawdopodobne? A jednak!<br />
- cieszy się Magdalena Łuba.<br />
- MAM Forum Pism aków w<br />
kw ie tn iu , a te ra z pierwsze<br />
m iejsce w W ielkiej Czcionce<br />
uprzyjemniło redakcji radzyńskiej<br />
gazety czerwcowy dzień. Tym<br />
razem gala finałowa odbyła się w<br />
Warszawie, w gmachu MEN, przy<br />
Alei Szucha 25, a nie jak zawsze,<br />
w Siedlcach - siedzibie Radia<br />
Podlasie. W p o łu d n ie cała<br />
uroczystość była nadawana na żywo i wieść<br />
o bezMyślnikowym sukcesie niosła się w<br />
świat przez fale radiowe - podkreśla<br />
redaktor naczelna. Uroczystość<br />
poprowadzili dyrektor Radia Podlasie ks.<br />
kan. S ła w o m ir K a p ita n i dyrektor<br />
finansowego, pobudzanie postaw<br />
przedsiębiorczych, kształtowanie<br />
odpowiedzialności przy podejmowaniu<br />
decyzji finansowych, podnoszenie poziomu<br />
znajomości zagadnień ekonomicznych czy<br />
popularyzowanie wiedzy na temat<br />
ekonomicznego dziedzictwa narodowego.<br />
Jestem bardzo zadowolony, że kurs cieszył<br />
się zainteresowaniem a włożony wysiłek już<br />
procentuje - mówił dyrektor Czekoński.<br />
Następnie wręczył wszystkim<br />
uczestniczkom kursu pamiątkowe<br />
certyfikaty potwierdzające zdobycie wiedzy.<br />
Biblioteka-kreatywne miejsce spotkań<br />
Słowa uznania od obecnych na finale<br />
popłynęły w stronę Miejskiej Biblioteki<br />
Publicznejoraz jejpracowników. - Chciałbym<br />
pogratulować przede wszystkim zespołowi<br />
naszejMBP, bo to kolejna udana inicjatywa.<br />
To, że państwo mogli spotkać się na takim<br />
potrzebnym i przydatnym kursie, to zasługa<br />
pań z biblioteki. One nie musiały a chciały.<br />
Proszę przyjąć serdeczne podziękowania od<br />
burm istrza i w ładz miasta - mówił<br />
wiceburmistrz Mirosław Kałuski. Dodał, że<br />
k re a tyw n o ść b ib lio te k i jest bardzo<br />
budująca. - Proponujecie wiele form<br />
działalności skierowanych na zewnątrz,<br />
strategiczny Grzegorz Skwarek. Nagrody<br />
wręczał ich fundator Sekretarz Stanu w<br />
Ministerstwie Edukacji NarodowejTadeusz<br />
Sławecki. Przyznano je w kategoriach:<br />
gazetki szkolne oraz witryny internetowe.<br />
- W ręce redakcji „bezM yślnika” , od<br />
Sekretarza Stanu, powędrował super<br />
elektroniczny mikroskop. Czy to aluzja do<br />
zmiany formy pisma na bardziejnaukowe?<br />
Redakcja licealnejgazety w białych kitlach z<br />
zakasanymi rękawami spogląda przez<br />
szkiełko urządzenia na pantofelki i spisuje<br />
spostrzeżenia. Taaaak, to może być iście<br />
interesujące - puszcza wodze fantazji<br />
Magda. Co działo się po gali? - Obiad, a po<br />
nim wycieczka po Telewizji Polskiej, gdzie na<br />
wszystkich nagrodzonych czekał<br />
przewodnik znający każdy korytarz gmachu<br />
mieszczącego się przy ulicy Woronicza 17.<br />
Wędrówka po studiach nagraniowych i<br />
innych zakamarkach była dość krótka,<br />
dlatego pozostały czas redakcja<br />
„bezMyślnika” wykorzystała (jak zwykle) na<br />
letnie zakupy. Z torbami i uśmiechami<br />
wróciliśmy do Radzynia - kończy relację<br />
redaktor naczelna wyróżnionego pisma.<br />
Katarzyna Wodowska<br />
zwracacie się do naszych mieszkańców w<br />
różnym wieku. Temat, który realizowaliście<br />
był bardzo ważny dla w szystkich. Na<br />
przestrzeni ostatnich lat nasza<br />
codzienność uległa bardzo dużej zmianie<br />
szczególn ie w d ziedzinie ekonom ii i<br />
finansów. Wiedza, która pozyskujemy jest<br />
niezwykle cenna - podkreślił wiceburmistrz.<br />
- Rzeczywiście biblioteka ma kreatywnych<br />
pracowników, którzy wpadają na coraz to<br />
nowe pomysły i starają się nimi przyciągnąć<br />
ludzi do naszej placówki. Biblioteka<br />
ostatnimi czasy nie jest tylko wypożyczalnią<br />
książek, lecz także miejscem spotkań -<br />
potwierdziła dyrektor placówki Halina<br />
Pieńkus.<br />
Katarzyna Wodowska
Piknik edukacyjny w Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej<br />
SIECIAKI NA WAKACJACH<br />
Aleksander Fredro na ścieżce rowerowej, czyli...<br />
ZEMSTA PO RADZYŃSKU<br />
7 września nasze miasto przeniesie się w<br />
zupełnie inną epokę. Na ulicach, w pałacu<br />
Potockich czy na ścieżce rowerowej<br />
będzie można spotkać Klarę, Papkina czy<br />
Cześnika z komedii Aleksandra Frerdy.<br />
W szystko za sprawą akcji „Narodowe<br />
Czytanie" zainicjowanej przez Prezydenta<br />
RP Bronisława Komorowskiego. W tym<br />
roku również Radzyń przystąpi do tej<br />
inicjatywy.<br />
W całym kraju akcja ta spotykała się z<br />
ogrom nym zainteresow aniem . Ludzie<br />
gromadzili się, aby wspólnie czytać i<br />
słuchać. W tym roku publicznie będą<br />
czytane utwory Aleksandra Fredry - twórcy<br />
potrafiącego u chw ycić i w yją tkow o<br />
atrakcyjnym, dowcipnym językiem opisać z<br />
dystansem najważniejsze cechy Polaków,<br />
nasz narodowycharakter.<br />
„narodow e C zyta n ie ” udowadnia, że<br />
Szkolenie w Pracowni Orange<br />
To seria wakacyjnych pikników edukacyjnych organizowanych<br />
przez Fundację Dzieci Niczyje i Fundację Orange. Akcja ma na celu<br />
edukowanie dzieci poprzez zabawne sieciokreskówki, sieciomisje<br />
i sieciogry. W trakcie uczestnictwa w pikniku dzieci uczą się, jak<br />
reagować na zagrożenia w Internecie oraz jak ich unikać.<br />
D zięki Sieciakowej D rużynie<br />
dzieci poznają zasady netykiety<br />
oraz cztery podstawowe zasady<br />
bezpiecznego surfowania w sieci.<br />
Dowiadują się, jak chronić swoją<br />
prywatność w Internecie, a także<br />
jakie zagrożenia niosą za sobą<br />
internetowe znajomości.<br />
Akcja „Sieciaki na wakacjach” w<br />
naszej Filii nr 2 została<br />
zorganizowana już po raz drugi. W<br />
wspólna lektura pereł polskiejliteraturyjest<br />
nie tylko wspaniałą przygodą intelektualną,<br />
ale i sposobem na radosne spędzenie<br />
wolnego czasu w gronie znajomych, w<br />
towarzystwie osób, które łączy miłość do<br />
rodzimejliteratury. „Narodowe Czytanie”<br />
ma na celu promocję polskiej kultury,<br />
zachęcanie do lektury książek,<br />
wzmacnianie wspólnoty narodow e j,<br />
zbliżanie pokoleń. Akcja udowadnia, że<br />
wspólne czytanie można zorganizować<br />
wszędzie, nawet w najmniejszej<br />
miejscowości.<br />
O szczegółach wrześniowej akcji<br />
poinformujemy szerzej w sierpniowym<br />
numerze magazynu „Grot”.<br />
Katarzyna Wodowska<br />
UCZYMY SIĘ JAK AKTYWIZOWAĆ SPOŁECZNOŚĆ LOKALNĄ<br />
W ściekłą wiewiórką (bardzo pikantnym<br />
sokiem o smaku pomarańczy) przywitani<br />
zostali wszyscy uczestnicy szkolenia z<br />
Zintegrow anej Anim acji Społecznej,<br />
które odbyło się w 23 lipca Pracowni<br />
Orange w Radzyniu Podlaskim.<br />
Kilkugodzinne szkolenie zainspirowało<br />
nas do aktywizowania społeczności<br />
lokalnejprzy użyciu nowych technologii.<br />
Prowadzący - Paweł Łukasiak z Fundacji<br />
Dobra Sieć - dał nam dużo wskazówek do<br />
tego jak dobrze komunikować o tym, co<br />
robimy w naszych Pracowniach, gdzie<br />
szukać funduszy na nasze inicjatywy i jak<br />
promować nasze działania przy użyciu<br />
nowych technologii. Uczestnicy<br />
przyjechali z Firleja, Niedrzwicy Dużej,<br />
Zakrzów ka , C ze rn ie jow a , Łom nicy,<br />
Ryczywola oraz oczywiście z Radzynia.<br />
Przerwy pomiędzy szkoleniem wypełnione<br />
były rozmowami o naszych działaniach,<br />
projektach i planach na przyszłość.<br />
Beata Szczeszek<br />
pikniku, który odbył się 16 lipca,<br />
wzięło udział kilkanaścioro dzieci,<br />
które po obejrzeniu kreskówek<br />
szybko odpowiadały na pytania.<br />
Gra planszowa obudziła w nich<br />
ducha rywalizacji, ale tej fair play.<br />
Na uczestników czekały dyplomy i<br />
mały poczęstunek.<br />
28
Łukasz i Mateusz Ostropolscy triumfowali w kategorii rodzinnej<br />
WALCZYLI O BIAŁEGO DZWIEDZIA<br />
Pierwsza niedziela wakacji to termin<br />
tradycyjnego turnieju siatkówki plażowej.<br />
Od tego roku o rg a n iza cję „B iałego<br />
D źw ie d zia " w z ią ł na siebie M ie jski<br />
Ośrodek Sportu i Rekreacji, a słowa<br />
uznania należą się Urzędowi Miasta za<br />
pomoc finansową. Dzięki temu wsparciu<br />
wszyscy mogli liczyć na napoje, gorące<br />
kiełbaski i lodówkę wypełnioną lodami,<br />
słodyczami i owocami. Były także puchary<br />
i koszulki z logo imprezy dla najlepszych<br />
zawodników.<br />
Turnieje „Białego Dźwiedzia” są trochę<br />
nietypowe, jeśli chodzi o kategorie. Tu<br />
zawodnicy walczą w mikstach, czyli parach<br />
mieszanych oraz w kategorii rodzinnej,<br />
gdzie grać mogą małżeństwa, rodzeństwa<br />
oraz rodzice z dziećmi. W mikstach grało<br />
11 drużyn, a po bardzo zaciętejw alce<br />
zw yciężyli: Natalia M ateusiak i Piotr<br />
Deleżuch, pokonując w finale Patrycję<br />
Zańko i Wojciecha Rzepkę 24:22. W meczu<br />
o III m iejsce Kamila Zańko i Łukasz<br />
Finał projektu w I LO<br />
Ostropolski pokonali Ewelinę Jabłońską i<br />
Adriana Bajurę 21:13. Pozostałe miejsca<br />
zajęli: Weronika Zakrzewska i Mateusz<br />
Bielecki, Anna Jabłońska i Kamil Siwek,<br />
Patrycja Osak i Konrad Kubalski, Katarzyna<br />
Zakrzewska i Wiesław Korólczyk, Agata<br />
Dymek i Marek Korólczyk, Ewelina Mazur i<br />
Rafał G rzyw aczew ski oraz Dom inika<br />
Gomółka i Damian Gomółka.<br />
W kategorii rodzinnejwystąpiło 8 drużyn, w<br />
tym dwie bardzo mocne, które od razu<br />
„skazane” były na finał i rozstawione w<br />
grupach. Tak też się stało, bracia Łukasz i<br />
Mateusz Ostropolscy oraz Hubert i Szymon<br />
Zakrzewscy bez strat przebrnęli rozgrywki<br />
grupowe i zmierzyli się w finale. Lepszymi<br />
okazali się Ostropolscy, wygrywając 25:23.<br />
W meczu o III miejsce Wojciech i Jacek<br />
Rzepka wygrali z Marianem i Bartkiem<br />
Bojarczukam i 21:14. W tejkategorii<br />
wystąpili jeszcze Sławomir Bober i Wojciech<br />
Bober, Wiesław Korólczyk i Marek<br />
Korólczyk, siostry Ewelina i Anna<br />
Jabłońskie oraz rodzeństwo Dominika<br />
Gomółka i Damian Gomółka.<br />
PODSUMOWALI ROWEROWE PIĄTKI<br />
Jak zachęcić m ieszkańców Radzynia<br />
Podlaskiego i powiatu radzyńskiego, by<br />
jadąc do pracy lub szkoły wybrali rowery?<br />
W ystarczy zorganizować akcję promującą<br />
jazdę jednośladami - odpowiadają<br />
radzyńscy licealiści i od słów przechodzą<br />
do czynów.<br />
I LO w Radzyniu Podlaskim na jednoślady<br />
stawia od dawna i dzięki temu wyrasta na<br />
rowerową stolicę powiatu. W roku szkolnym<br />
2012/<strong>2013</strong> licealiści już po raz kolejny<br />
Fot. Aleksandra Kalinowska<br />
zorganizowali akcję pod nazwą „W piątek<br />
rowerem”.<br />
Celem rowerowych piątków było pokazanie<br />
wszystkim zdrowotnych korzyści płynących<br />
z c o d zie n n e jja zd y jednośladem oraz<br />
zachęcenie mieszkańców Radzynia<br />
Podlaskiego i powiatu radzyńskiego do<br />
korzystania z roweru jako środka<br />
transportu, którym można dojeżdżać do<br />
pracy lub szkoły. Planowanym rezultatem<br />
projektu był wzrost liczby osób jeżdżących<br />
rowerem, co w konsekwencji ma<br />
doprowadzić do zmniejszenia ruchu na<br />
drogach oraz zwiększyć też liczbę osób<br />
prowadzących aktywny tryb życia.<br />
Projekt zaadresowany był do wszystkich<br />
uczniów i pracowników I LO w Radzyniu<br />
Podlaskim. Rozpoczął się 19 kwietnia i<br />
trwał do pierwszego letniego piątku (21<br />
czerwca). Udział w nim wyrażało się przez<br />
przyjazd do szkoły (pracy) rowerem oraz<br />
odbió r od o rg a n iza to ra sp ecjalnych<br />
kuponów. Upoważniały one m.in. do udziału<br />
w losowaniu nagród niespodzianek<br />
ufundowanych przez sponsorów. W ramach<br />
akcji przeprowadzono również akcję pn.<br />
„Radzyńska Godzina dla Roweru”, a także<br />
zorganizowano rajd rowerowy po powiecie<br />
radzyńskim. Plonem tego drugiego ma być<br />
wydanie na jesieni drugiejczęści<br />
przewodnika rowerowego pt. „Powiat<br />
radzyński na dwóch kółkach”.<br />
Podczas uroczystego zakończenia turnieju<br />
MOSiR przedstaw ił plan wakacyjnych<br />
rozgrywek siatkówki plażowej. Już za<br />
2 tygodnie zawodami w Płudach rozpocznie<br />
się Grand Prix Powiatu w Siatkówce<br />
Plażowej(6 turniejów), a tegoroczny szlagier<br />
to Nocny TurniejSiatkówki Plażowej, który<br />
odbędzie się 14 sierpnia. Już teraz<br />
zapraszamy.<br />
Marek Topyła<br />
Do projektu przystąpiło 135 osób. W tym<br />
gronie aż 22 osoby wzięły udział we<br />
w szystkich odsłonach akcji. Byli to:<br />
Angelika Ossowska, Weronika Wójcicka,<br />
M agdalena Kalicka, Aneta M arecka,<br />
Mateusz Żukowski, Jan Borysiuk,<br />
Aleksandra Kot, Jakub Kotowski, Karol<br />
Mazur, Piotr Sokół, Dominik Struk, Piotr<br />
Kacprzak, Patryk Kowalik, Łukasz<br />
Krawczyk, Aleksandra Lecyk, Magdalena<br />
Wysokińska, Marcin Matuszewski, Paweł<br />
C ie ślak, Bartosz M itura, Aleksandra<br />
Sałata, Ewa Sierocińska i Aleksandra<br />
Żelazowska. Najaktywniejszymi klasami<br />
były klasy I a, II b, II coraz II g.<br />
Oficjalne podsumowanie projektu odbyło<br />
się w piątek 21 czerwca. W pierwszejjego<br />
części wręczono dyplomy najwytrwalszym<br />
uczestnikom. Następnie od było się<br />
losowanie nagród, w tym m.in. roweru. Ten,<br />
jako nagroda główna, trafił on do Łukasza<br />
Krawczyka.<br />
Organizatorem akcji „W piątek rowerem”<br />
było Szkolne Koło Krajoznawczo-<br />
Turystyczne PTTK nr 21 przy I LO w Radzyniu<br />
Podlaskim.<br />
« W T 7 (237) 29<br />
Red.
KALENDARIUM RADZYŃSKIE - LIPIEC<br />
17 lipca 1470 roku - Biskup krakowski Jan Lutkowic z Brzezia wydaje w Iłży<br />
dokument, którym powiększa teren parafii w Kozimrynku, przyznając jej wsie:<br />
Paszki, Branica, NiewęgłosziZbulitów.<br />
17 lipca 1864 roku - carski sąd polowy zebrany w sali balowej pałacu<br />
PotockichwRadzyniuwydałwyrokśm iercinabohaterskiego dowódcę oddziału<br />
powstańczego- 27 letniego Leona Kota. Wyrok wykonano publicznie w<br />
rodzinnejwsi Kota - Kąkolewnicy, 2 sierpnia 1864 roku.<br />
4 lipca 1893 roku - w Radzyniu Podlaskim urodził się Tadeusz Józef Laskowski,<br />
przedwojenny właściciel Zakładów Metalowych w Radzyniu, przekształconych<br />
późniejwGórniczaFabrykęNarzędzi.Zm arł9 lutego 1976roku.<br />
22 lipca 1934 roku - w nocy z 22 na23 lipca miało miejsce włamanie do sklepu<br />
Radzyńskiej Spółdzielni Spożywców, mieszczącego się w halach miejskich<br />
(nieistniejący już dziś budynek przy kościele Trójcy Świętej na ul.<br />
Ostrowieckiej). Nieznani sprawcy zabrali cały zapas herbaty, droższego tytoniu<br />
i czekolady.<br />
25 lipca 1934 roku - w sali Wydziału Powiatowego w Radzyniu odbyło się<br />
inauguracyjne posiedzenie Powiatowego Komitetu Pomocy Ofiarom Powodzi.<br />
S potkanie odbyło się z inicjatyw y sta ro sty radzyńskiego Henryka<br />
Banaszkiewicza.<br />
26 lipca 1935 roku - piorun zniszczył kopułę kościoła pw. Trójcy Świętej w<br />
Radzyniu Podlaskim.<br />
5 lipca 1940 roku - w lesie w pobliżu wsi Sitna hitlerowcy rozstrzelali<br />
harcmistrza Michała Lisowskiego i czternastu innych członków podziemnej<br />
organizacji harcerskiej.<br />
W DAWNYCH CZASACH...<br />
...ludziom to się żyło łatwiej i jakoś tak bardziej przestronnie.<br />
Nic się nie wyrzucało, bo niczego nie było. Stary drut lub słoik<br />
czy metalowa puszka po herbacie były pieczołowicie<br />
przechowywane bo mogły się jeszcze przydać. A jak w<br />
garnku czy miednicy zrobiła się dziura to się czekało aż do<br />
Radzynia przyjadą Cyganie i garnek czy misę naprawią<br />
(mówiono polutują). A dzisiaj to na ludzi czasy przyszły złe.<br />
Budynek po starej szkole, później bibliotece też chciałoby się<br />
naprawić albo chociaż rozebrać i wybudować coś nowego,<br />
ale prawo nie pozwala. A czego? A bo przez lata narobiło się<br />
tylu spadkobierców, że aż nie wiadomo ilu. Nawet ja nie<br />
jestem pewny czy nie jestem sukcesorem jakiejś drobnej<br />
części tego gmachu. Choćby brzózki rosnącej na dachu. No<br />
musimy się teraz męczyć w luksusach tej naszej demokracji.<br />
A kiedyś? -Kiedyś to SIĘ żyło...<br />
G w r<br />
RADZYŃSKI MAGAZYN<br />
SPOŁECZNO - KULTURALNY<br />
Wydawca:<br />
Radzyński Ośrodek Kultury<br />
Adres redakcji:<br />
Piotr Matysiak<br />
Radzyński Ośrodek Kultury<br />
ul. Jana Pawła II 4,<br />
21-300 Radzyń Podl.<br />
http://radzrok.home.pl/,<br />
e-mail: radzrok@home.pl<br />
Reklama i ogłoszenia:<br />
tel. 352-73-14<br />
(wew. 26), 6649233<strong>07</strong><br />
23 lipca 1944 roku - czołgiści 36 Brygady Pancernej płk. Żarykowa wyparli z<br />
Radzynia wojska Niemieckie, tym samym kończył się w powiecie radzyńskim<br />
okres okupacji niemieckiej, a zaczynał o wiele dłuższy okres okupacji<br />
sowieckiej.<br />
1 lipca 1992 roku - w Radzyniu oficjalnie rozpoczęła działalność Redakcja<br />
Terenowa Katolickiego Radia Podlasie. Redakcja swoją działalność<br />
zakończyła wpaździerniku 1999roku.<br />
18 lipca 2003 roku - po dwunastu latach działalności został zamknięty<br />
kultowy wRadzyniu klub “Olsen”.<br />
Arkadiusz Kulpa<br />
Podpis na odwrocie:<br />
Budynek szkolny. Radzyń Podlaski 24.05.1952 rok<br />
Redakcja:<br />
Katarzyna Wodowska (r. naczelny)<br />
k.wodowska@wp.pl<br />
Piotr Matysiak,<br />
Monika Mackiewicz,<br />
Arkadiusz Kulpa,<br />
W spółpracow nicy: M arek Topyła,<br />
Tom asz Pietrzela<br />
Przygotowanie do druku-P.M atysiak<br />
Drukarnia:<br />
www.awadruk.pl<br />
Nakład 1100 egzem plarzy,<br />
cena: egzem plarz bezpłatny.<br />
Redakcja zastrzega sobie prawo<br />
redagowania tekstów, w tym ich<br />
skracania i zm iany tytułów.<br />
Za treść reklam redakcja<br />
nie odpowiada.<br />
30 C^OT 7 (237)
XVIII OGOLNOPOLSKIE SPOTKANIA<br />
Z PIOSENKĄ AUTORSKĄ<br />
ORANŻERIA <strong>2013</strong><br />
• S S fe tta podlasie24.pl<br />
RADZYNSKI OŚRODEK k n w nKULTURY r r r r t t t d v * rfgionai ny portai inform acyiny ■<br />
PROGRAM:<br />
PIĄTEK 30 SIERPNIA<br />
GODZ. 19.00<br />
Koncerł pod łyłułem<br />
OKOLICE BLUESA<br />
cena bilełu 15 zł<br />
SOBOTA 31 SIERPNIA<br />
GODZ. 13.00<br />
Przesłuchania konkursowe<br />
GODZ. 18.00<br />
wstęp wolny<br />
Koncerł LAUREATÓW XVIII OSzPA <strong>2013</strong><br />
Koncert PIOTR BUKARTYIO<br />
Z ZESPOŁEM<br />
cena bilełu 15 zł<br />
gj<br />
01<br />
w m d<br />
Ç0<br />
m<br />
V Vz<br />
Przedsprzedaż biletów od 22 sierpnia<br />
w Radżyńskim Ośrodku Kultury (księgowość).<br />
Więcej informacji pod numerem telefonu 833527314<br />
KARNET NA OBA KONCERTY 20 Zł]<br />
Przedsprzedaż karnetów od 19 sierpnia<br />
Honorowy Patronat<br />
Starosty Radzyńskiego<br />
BURMISTRZ MIASTA RADZYŃ PODLASKI<br />
SPONSOR GŁÓWNY<br />
SPÓŁDZIELCZA MLECZARNIA SPOMLEK<br />
PATRONI MEDIALNI:<br />
n<br />
o<br />
3<br />
iledzisiaj.pl<br />
PLAKATY NIEODPŁATNIE WYKONAŁ ZAKŁAD POLIGRAFICZNY AWA-DRUK TEL/FAX. 83 352 25 91 ZREALIZOWANE PRZY POMOCY FINANSOWEJ POWIATU RADZYŃSKIEGO I MIASTA RADZYŃ PODLASKI