03.01.2014 Views

PDF 583 KB - Grupa PSB

PDF 583 KB - Grupa PSB

PDF 583 KB - Grupa PSB

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

DWA BUSTERY – JEDNA RODZINA<br />

2<br />

Buster Gliwice. W trzecim rzędzie od lewej: Krzysztof – kierowca; Wojtek – handlowiec, konsultant<br />

programu Buduj dom z <strong>PSB</strong>; Krzysztof i Zbyszek – magazynierzy; Krzysztof „Cegła” – administracja;<br />

Rafał – handlowiec; Jacek, Olek i Marcin – magazynierzy. W drugim rzędzie: Marcin – kierowca;<br />

Paweł, Paweł i Daniel – magazynierzy; Grzegorz – handlowiec; Piotr „Soki”– magazynier; Tomek<br />

– magazynier; Mariusz – kierowca; Marek – Dyrektor Handlowy. W pierwszym rzędzie stoją: Jurek<br />

„Dziadek” – kierowca; Szymon – handlowiec; Renata – handlowiec, kierownik działu Instalacje; Olek<br />

– magazynier; Marek Chorzelski – prezes; Beata – pełnomocnik d/s zarządzania systemem jakości;<br />

Mieczysław – ogrodnik; Paweł – handlowiec. Na ławce: Dorota – administracja; Terenia – biuro,<br />

księgowość; Sonia – kasjerka; Maryla Chorzelska, żona Marka; Justynka – kasjerka. Przed ławką<br />

owczarek Ramzes – ochroniarz.<br />

Marek Chorzelski był już od 10<br />

lat „na swoim”, kiedy jego brat<br />

Jerzy dopiero startował w prywatnym<br />

biznesie. Wcześniej Jerzy<br />

pracował jako inżynier mechanik w firmie<br />

państwowej produkującej wyroby z tworzyw<br />

sztucznych i narzędzia do ich wytwarzania,<br />

czyli formy wtryskowe. W 1994 r. Marek złożył<br />

młodszemu o 2 lata bratu ofertę trudną<br />

do odrzucenia – Mam kilku klientów w Mikołowie,<br />

zajmij się nimi, może rozwiniesz<br />

interes. I tak do firmy Marka Chorzelskiego –<br />

Buster, z siedzibą w Gliwicach, dołączył<br />

Buster w Mikołowie. Nie oddział gliwickiego.<br />

Samodzielna firma.<br />

Historia firmy historią Grupy<br />

Budownictwo wciągnęło Marka Chorzelskiego,<br />

absolwenta technikum elektrycznego,<br />

już w 1985 r. Zaczął od wykonawstwa. Po<br />

sześciu latach, w 1991 r. wpisał do ewidencji<br />

spółkę cywilną Buster. Został dystrybutorem<br />

Nidy Gips, pierwszego polskiego producenta<br />

systemów suchej zabudowy.<br />

lipiec–sierpień 2006<br />

To były pionierskie czasy. Płyty gipsowo-kartonowe<br />

dopiero pojawiły się na polskim rynku.<br />

Dystrybucja obejmowała wykonawstwo.<br />

W pierwszym okresie tylko dystrybutorzy<br />

wiedzieli jak montować płytę. Marek Chorzelski<br />

szkolił się w Nidzie Gips, a potem sam zaczynał<br />

szkolić swoich pracowników, następnie<br />

innych wykonawców, którzy kupowali<br />

w Busterze wyroby Nidy. Buster poszerzał<br />

asortyment w takim zakresie, w jakim poszerzała<br />

swoją ofertę Nida Gips.<br />

Popyt na systemy suchej zabudowy podtrzymała<br />

w pierwszej połowie lat 90. fala emigrantów<br />

wracających z Niemiec na Górny<br />

Śląsk. Znali zalety suchej zabudowy, zarazem<br />

mieli pieniądze, które często przeznaczali<br />

na budowę domów czy remonty. Dystrybutorom<br />

Nidy Gips tacy klienci spadli jak z nieba.<br />

Z tych dobrych czasów zachowały się piękne<br />

przyjaźnie wielu dystrybutorów suchej zabudowy.<br />

Obok Marka Chorzelskiego z Nidą<br />

współpracowali m.in. Marian Fijołek (firma<br />

Building Business z Bielska Białej) i Wiesław<br />

Jacheć (firma Carmex z Raciborza). Dziś zwią-<br />

zani są nie tylko wieloletnią dobrą znajomością,<br />

ale także przynależnością do Grupy <strong>PSB</strong>.<br />

Zanim Marek Chorzelski przystąpił w czerwcu<br />

1998 r. do <strong>PSB</strong> (jako jeden z czterdziestu<br />

akcjonariuszy-założycieli Grupy), wraz z dystrybutorami<br />

Nidy Gips na Górnym Śląsku myślał<br />

o zorganizowanej wspólnej działalności.<br />

To było w 1997 r., ale pomysł nie wypalił.<br />

<strong>Grupa</strong> <strong>PSB</strong> powstała rok później z inicjatywy<br />

Bogdana Panhirsza i Mirosława Lubarskiego.<br />

Czym jest <strong>Grupa</strong> <strong>PSB</strong> dla Marka i Jerzego<br />

Chorzelskich? Bracia są rzeczowi w ocenach.<br />

– <strong>PSB</strong> ma szeroki asortyment dobrych<br />

wyrobów, dostępny od ręki. Zapewniając<br />

całą logistykę dostaw, <strong>PSB</strong> pozwala<br />

skoncentrować się swoim akcjonariuszom-<br />

-kupcom na tym co najważniejsze – kontakcie<br />

z klientem.<br />

Buster w Gliwicach i Buster w Mikołowie<br />

zaopatrują się za pośrednictwem <strong>PSB</strong> SA<br />

w ok. 65% wyrobów budowlanych, którymi<br />

handlują. Łączne obroty obu Busterów<br />

przekroczyły w 2005 r. dwadzieścia milionów<br />

złotych.<br />

Różnice i podobieństwa<br />

Gliwice i Mikołów to bardzo różne rynki.<br />

Gliwice leżą w centrum Katowickiej Strefy Ekonomicznej<br />

i Śląskiego Obszaru Wolnocłowego.<br />

Tutaj lokalizują swoje inwestycje koncerny<br />

międzynarodowe, wystarczy wymienić Opla<br />

(Buster Gliwice też dostarczał dla tego przedsięwzięcia<br />

wyroby budowlane). Mikołów jest<br />

miastem mniejszym, otoczonym wioskami.<br />

Przychody Bustera Gliwice w 70% zależą od<br />

firm wykonawczych, w tym dużych, a w 30%<br />

od zakupów klientów indywidualnych. Buster<br />

Mikołów „dzieli” przychody na mniej więcej<br />

równe części. Klienci indywidualni zapewniają<br />

ok. 50% i tyle samo firmy wykonawcze, najczęściej<br />

niewielkie – kilkuosobowe.<br />

Zarazem Buster w Gliwicach i Buster w Mikołowie<br />

są bardzo podobne. Jedna i druga firma<br />

leży w samym centrum swojego miasta. Jedna<br />

i druga dysponuje aktem własności nieruchomości,<br />

na której ma swoją siedzibę. Obie firmy<br />

mają bardzo podobny asortyment. W obu obowiązują<br />

podobne standardy obsługi klienta.<br />

Buster Gliwice wciąż inwestuje, systematycznie<br />

zwiększając powierzchnię nieruchomości,<br />

stopniowo rozbudowując obiekty handlowe,<br />

modernizując ich wyposażenie. Buster Mikołów<br />

poszedł inną drogą. W 2000 r., gdy moż-


Porównanie ofert i zakup kontrolny<br />

Artur Szymiczek i Stanisław Lichwa budują<br />

domy z <strong>PSB</strong>. Konkretnie budują z Bustefotoreportaż<br />

Buster Mikołów. W trzecim rzędzie od lewej:<br />

Piotrek, Maciek, Piotrek i Andrzej – magazynierzy;<br />

Krzysiek – kierownik magazynu; Sebastian<br />

– magazynier; Bogdan – dyrektor handlowy.<br />

W drugim rzędzie: Grzegorz – magazynier;<br />

Sławek – sprzedawca; Damian – magazynier;<br />

Jerzy Chorzelski – prezes; Bartek – sprzedawca.<br />

W pierwszym rzędzie: Joasia – kierownik biura;<br />

Justyna i Ania – obsługa kasy i biura.<br />

liwości rozszerzenia sprzedaży w sklepie o powierzchni<br />

100 m 2 wyczerpały się, zakupiono<br />

od jednego z zakładów pracy dużą trzypoziomową<br />

halę magazynową, liczącą na samym<br />

parterze 800 m 2 . To była ucieczka do przodu.<br />

Wręcz skok. Mikołowska konkurencja nie<br />

dysponuje tak dużym obiektem. Ale siedziba<br />

Bustera w tym mieście wymaga poważnego<br />

remontu, hala była strasznie zapuszczona.<br />

Kompetencja, solidność, uprzejmość,<br />

elastyczność<br />

Może nie zawsze w tej kolejności, niemniej<br />

w każdej rozmowie o Busterze w Gliwicach<br />

i w Mikołowie słyszałem te miłe słowa.<br />

Marek Miller, przedstawiciel handlowy firmy<br />

Izohan na Górnym Śląsku, tak opowiada<br />

o swoich kontaktach z Busterem. – Najpierw<br />

witam się z placowymi, bo są pierwsi na mojej<br />

drodze, kiedy wpadam do Bustera. Zawsze<br />

uprzejmi, zawsze uczynni. Nie tylko dla mnie.<br />

Dla każdego klienta. To samo handlowcy<br />

w dziale sprzedaży. Są uprzejmi i bardzo<br />

kompetentni. Dobrze doradzają klientom. Jeśli<br />

mają jakieś wątpliwości odnośnie asortymentu<br />

Izohanu – dzwonią do mnie. Ale to się<br />

naprawdę zdarza sporadycznie.<br />

Marek, Paweł i Jerzy Chorzelscy w dziale<br />

sprzedaży Bustera. Paweł (lat 27), syn Marka,<br />

od 7 lat pracuje w Busterze Gliwice – pierwsze 2<br />

lata jako magazynier, od 5 lat jest handlowcem.<br />

Pracując, zarazem studiuje na trzecim roku Wydziału<br />

Zarządzania w Górnośląskiej Wyższej<br />

Szkole Handlowej.<br />

Miller współpracuje z Busterem od 2002 r.<br />

Z sympatią ocenia Buster Beata Widawska,<br />

przedstawicielka Lafarge Gips na Górnym<br />

Śląsku. O Marku Chorzelskim, którego<br />

zna 6 lat, mówi – Świetny szef. Pozwala rozwijać<br />

się swoim pracownikom, ma do nich<br />

zaufanie. Stworzył dzięki temu w Busterze<br />

bardzo dobry zespół, potrafiący przyciągać<br />

firmy wykonawcze. Dobre kontakty z wykonawcami<br />

owocują wzrostem sprzedaży<br />

Bustera. Rosną tym samym zakupy Bustera<br />

u producentów materiałów budowlanych.<br />

W tym zakresie również niezwykle ważna jest<br />

znakomita współpraca ekipy Bustera z przedstawicielami<br />

producentów. Recepta na wspólny<br />

sukces? – duże obroty, mało narzekania.<br />

rem. Z tym, że Artur Szymiczek z Busterem<br />

Gliwice, a Stanisław Lichwa z Busterem Mikołów.<br />

Kiedy zorientowałem się, że jeden i drugi<br />

dom stoi w Gliwicach, musiałem zadać<br />

pytanie, dlaczego Stanisław Lichwa wybrał<br />

na dostawcę materiałów na budowę swojego<br />

domu firmę z Mikołowa. Czyżby oferta<br />

Bustera Gliwice była mniej korzystna? A może<br />

bracia ze sobą konkurują?<br />

Artur Szymiczek opowiada o tym, jak<br />

w 2003 r., kiedy zaczynał budowę rodzinnego<br />

domu, wybierał dostawcę materiałów.<br />

– Objeździłem wszystkie większe hurtownie<br />

w Gliwicach, dokładnie 7, szukając takiej, która<br />

będzie partnerem na okres całej budowy.<br />

Buster był ostatni na mojej liście. I właśnie<br />

w Busterze zostałem najlepiej przyjęty. Uprzejmość<br />

i rzeczowość, chęć niesienia pomocy – to<br />

szczególne cechy jakie odsłonił przede mną<br />

sprzedawca Bustera Gliwice – pan Wojtek.<br />

Zaufałem tej firmie i nie zawiodłem się. Godna<br />

uznania jest zwłaszcza solidność pracowników<br />

Bustera. Pan Wojtek został opiekunem mojej<br />

inwestycji, wykazując się w każdej budowlanej<br />

potrzebie pełną dyspozycyjnością. Buster ma<br />

szeroki asortyment towarowy – od materiałów<br />

na fundamenty i ściany, aż po dach. Zaopatrywałem<br />

się więc tutaj niemal we wszystko, co<br />

potrzebne do zbudowania domu w stanie<br />

zamkniętym, także w materiały na ocieplenia<br />

oraz izolacyjne. Skorzystałem też z oferty kredytowej<br />

programu Buduj dom z <strong>PSB</strong>. Dom ukończyłem<br />

z końcem 2004 r., ale do dzisiaj kupuję<br />

w Busterze różne materiały, zwłaszcza chemię<br />

budowlaną, ostatnio np. kleje.<br />

Artur Szymiczek poleca gliwicki Buster znajomym,<br />

którzy zamierzają budować czy remontować<br />

swoje domy. Z tego co wie, dwie rodziny<br />

już z jego rad skorzystały, zostając<br />

klientami firmy Marka Chorzelskiego.<br />

Stanisław Lichwa nie kryje, że zanim został<br />

stałym klientem Bustera Mikołów, zlecił tej<br />

firmie dostawę pilotową na plac budowy<br />

swojego domu. Pilotową, czyli na próbę,<br />

chciał przekonać się, czy rzeczywiście traktują<br />

klienta poważnie, a może robią tylko dobre<br />

wrażenie. Buster „zdał egzamin”. Dali bardzo<br />

dobrą cenę i dobrze obsłużyli plac budowy.<br />

Warunki, jakie zaoferowali, były korzystniejsze,<br />

niż innych hurtowni, biorąc także<br />

pod uwagę Buster z Gliwic.<br />

Stanisław Lichwa rozpoczął budowę domu<br />

w czerwcu 2004 r., a w tym roku zamierza<br />

w nim zamieszkać na Gwiazdkę. Jako klient<br />

programu Buduj dom z <strong>PSB</strong> skorzystał z możliwości<br />

wyboru taniego projektu z katalogu<br />

<strong>PSB</strong>. Ocenia, że zaopatrzenie w materiały<br />

lipiec–sierpień 2006 3


4<br />

Tak jeździ Marek Chorzelski w rajdach samochodów<br />

terenowych.<br />

budowlane niezbędne na budowie w 95%<br />

pochodziło z hurtowni w Mikołowie. Do dzisiaj,<br />

kiedy prowadzi już tylko prace wykończeniowe,<br />

opiekunem budowy jest pracujący<br />

w Busterze pan Bogdan. Świetny fachowiec,<br />

zawsze chętny do pomocy.<br />

Konkurencja? – Tak, jest na zewnątrz<br />

Sytuacja przedstawiona wyżej, prowokuje<br />

do zadawania pytań. Po pierwsze, czy Bustery<br />

konkurują ze sobą o klienta? Bo jak oceniać<br />

fakt dokonywania zakupów przez klienta<br />

z Gliwic w Busterze Mikołów?<br />

Marek i Jerzy Chorzelscy zgodnie odpowiadają,<br />

że konkurencję stanowią jedynie inne hurtownie.<br />

Oba Bustery ze sobą ściśle współpracują.<br />

Buster sp. z o.o. z Gliwic i Buster spółka<br />

jawna z Mikołowa to siostrzane firmy, słowem<br />

cały biznes ma ramy rodzinne. A to, że<br />

niekiedy inwestor wybiera Buster mający siedzibę<br />

dalej od placu, na którym inwestycja<br />

jest realizowana? – takie jest prawo klienta.<br />

Bustery oferują dostawy w zasadzie na identycznych<br />

warunkach, ale odczucie klienta<br />

może być inne. I dobrze, że tak jest. Każdy<br />

powinien być przekonany, że mógł wybrać,<br />

i że dzięki wyborowi skorzystał.<br />

Nie tylko handel<br />

Marek Skrzyński, właściciel firmy MAREKS<br />

z Gliwic współpracuje z Busterem od momen-<br />

Jerzy Chorzelski z żoną Danutą na nartach<br />

w Dolomitach.<br />

lipiec–sierpień 2006<br />

tu, gdy gliwicka hurtownia podjęła sprzedaż<br />

materiałów budowlanych. Żartuje, że godziny<br />

pracy Bustera – od 7:00 do 18:00 – ustalono<br />

„pod niego”, często się zdarza, że jest pierwszym<br />

i ostatnim klientem. MAREKS prowadzi<br />

wykonawstwo budowlane, przede wszystkim<br />

dla klientów indywidualnych, budujących albo<br />

remontujących domki, czy remontujących<br />

mieszkania, ale podejmuje też roboty w szerokiej<br />

skali, startując w przetargach, np. roboty<br />

dla Politechniki Gliwickiej i Polskiej Akademii<br />

Nauk, czy na rzecz jednego z TBS-ów. Specjalnością<br />

MAREKSU jest wykończeniówka, w tym<br />

kanalizacja, elektryka, glazury i terakoty, gładzie,<br />

stiuki, tynki, parkiety, sufity podwieszane,<br />

malowania, tapety, w domkach także stolarka<br />

otworowa. MAREKS zatrudnia kilkunastu<br />

pracowników. Właściciel, gdy trzeba, staje<br />

do roboty razem z innymi. Marek Skrzyński<br />

siebie też liczy, kiedy mówi, że jego firma zatrudnia<br />

kilkanaście osób.<br />

Buster jest dla MAREKSU nie tylko głównym<br />

źródłem zakupów. Marek Skrzyński zwraca<br />

uwagę i na to, że Buster ma punkt doradczy.<br />

Pożyteczne są także kursy, organizowane<br />

przez Buster z udziałem specjalistów z firm<br />

produkujących wyroby budowlane.<br />

MAREKS ma w Busterze upust. I ten upust<br />

przekazuje swoim klientom-inwestorom w niższej<br />

cenie za całą usługę, obejmującą zakup<br />

materiału.<br />

Ocena współpracy MEREKSU z Busterem zawiera<br />

się w tym, że współpraca ta ma już<br />

wieloletnią historię. Gdyby się nie układało,<br />

historia ta byłaby krótsza. Marek Skrzyński<br />

bardzo poważa Buster także za to, że w hurtowni<br />

nie ma przepaści miedzy właścicielem<br />

a pracownikami. Czyli jest jak w MAREKSIE.<br />

To zbliża właścicieli i firmy.<br />

Więzy osobiste<br />

Początki Bustera w Gliwicach pamięta 4 pracowników<br />

firmy, a 10-lecie większość spośród<br />

obecnie zatrudnionych. Marek i Jerzy<br />

Chorzelscy praktycznie nie wiedzą co to fluktuacja.<br />

Przyjęli proste założenia: zasady wynagradzania<br />

i awansu muszą być czytelne,<br />

dla wszystkich zrozumiałe, a atmosfera<br />

dobra, życzliwa dla każdego, kto dobrze<br />

wywiązuje się z obowiązków wobec firmy.<br />

Sprzedawcy są silnie motywowani. Premie<br />

za efektywność z reguły przekraczają płacę<br />

zasadniczą. Tak jest w sezonie, który w Gliwicach<br />

i w Mikołowie trwa 9 miesięcy. Poza<br />

sezonem musi wystarczyć pensja, dopełniana<br />

jednak bonusami zależnymi od wyników<br />

poprzedniego roku.<br />

Dysponując narzędziami pozwalającymi oceniać<br />

wartość pracy poszczególnych członków<br />

załogi, właściciele Bustera Gliwice i Bustera<br />

Mikołów konsekwentnie popierają inicjatywę<br />

pracowników, zwłaszcza sprzedawców. Najczęściej<br />

brane są pod uwagę opinie na temat<br />

asortymentu, wnioski o dopełnienie oferty,<br />

bądź rezygnację z określonych pozycji. Inni<br />

pracownicy również obdarzani są zaufaniem.<br />

Stawka na kompetencje i samodzielność dobrze<br />

procentuje firmie.<br />

Marek i Jerzy Chorzelscy nie żałują czasu<br />

na pracę ze swoimi ekipami. Nowi pracownicy,<br />

po okresie próbnym, szkoleni są przez <strong>PSB</strong><br />

w zakresie technik sprzedaży. Wszyscy, także<br />

zatrudnieni od lat, uczestniczą w szkoleniach<br />

prowadzonych przez producentów materiałów<br />

budowlanych.<br />

Uzależnienie materialne od efektów wspólnej<br />

pracy i szkolenia rodzą poczucie mocnej osobistej<br />

więzi. Załogi Busterów z Gliwic i Mikołowa<br />

oraz właściciele obu firm mogą na siebie<br />

wzajemnie liczyć.<br />

Bracia Chorzelscy wykazują także sporą<br />

dozę wrażliwości społecznej, zwłaszcza na los<br />

ludzi młodych. Tym chyba należy tłumaczyć zaangażowanie<br />

w organizację szkoleń dla bezrobotnej<br />

młodzieży. Ewa Bugajska-Korzec ze<br />

Stowarzyszenia Animatorów Wszechstronnego<br />

Rozwoju Młodzieży z Gliwic poprosiła<br />

Buster o współpracę właśnie z uwagi na – jak<br />

to ujęła – prospołeczne nastawienie Marka<br />

Chorzelskiego, którego zna od dobrych kilku<br />

lat. Powiatowy Urząd Pracy w Gliwicach<br />

wsparł pomysł pieniędzmi, a Buster zorganizował<br />

w tym roku drugą już Szkołę Dobrego<br />

Budowania <strong>PSB</strong> dla młodych bezrobotnych.<br />

Dostawcy kupca <strong>PSB</strong> – Sika, Izohan oraz Ursa<br />

poprowadzili zajęcia teoretyczne i praktyczne.<br />

Po ukończeniu cyklu szkoleń każdy bezrobotny<br />

otrzymał stosowne certyfikaty potwierdzające<br />

udział w zajęciach.<br />

Czas na hobby<br />

Marek pasjonuje się samochodami terenowymi.<br />

Gdy tylko znajdzie wolny czas, pochłaniają<br />

go rajdy i wyprawy w nieznane. Inne hobby<br />

– motor.<br />

Jerzy też lubi pojeździć w terenie, ale na<br />

rowerze. Przy okazji podróży do egzotycznych<br />

krajów nie zapomina o nurkowaniu. A w zimie<br />

najlepiej wypoczywa na nartach.<br />

Bracia Chorzelscy także w tym są zgodni – samym<br />

handlem nie można żyć, nawet jeśli to<br />

handel jest najważniejszą pasją.<br />

Mirosław Ziach

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!