PDF 689 KB - Grupa PSB

2 FOTOREPORTAŻ
SCHODY WIKTORA
Właściciele PBU Wiktor – Witold Świtkowski z lewej i Piotr Machalewski
Zanim Piotr Machalewski i Witold Świtkowski zostali
w 1989 r. wspólnikami, znali się od 5 lat z pracy
w PBRol-u w Radomsku. Ze skrótem przed nazwiskami
– mgr inż. – Machalewski, po budownictwie na Politechnice
w Koszalinie, Świtkowski, po budownictwie na Akademii
Techniczno-Rolniczej we Wrocławiu, poznawali budowlane realia
najpierw w przedsiębiorstwie uspołecznionym, by w końcu
wybrać indywidualną, prywatną drogę w zawodzie. W 1988 r.
– jeszcze oddzielnie – założyli własne firmy, złapali jakieś roboty,
ale pierwsze poważniejsze zadanie podjęli wspólnie. Może dlatego,
że budowa szkoły w Jedlnie była inwestycją zbyt dużą dla jednego.
Rok budowali szkołę wprawdzie razem, jednak każdy na własny
rachunek. Wreszcie uznali, że skoro los tak chce, połączą siły.
W 1989 r. powstała firma PBU Wiktor.
PLAN DZIAŁKI – SIEDZIBY PBU WIKTOR
Magazyny
Prod.
Elem. Zbrojarskich
– ślusarnia
Prod. Stolarki
PCV
Prod. Stolarki
PCV
Biuro
Prod. Stolarki
ALC
Prod. Stolarki
P.Poż
Warsztat
samochodowy
Hurtownia
Parking
Teren zajmowany w 1997 r.
Stan posiadania na przełomie lat 2007/2008 (w sumie ok. 4 ha)
Budynki
Granice działek
ul. Kolejowa
Magazyn
Magazyn
ul. Świętej Rozalii
Sklep MRÓWKA
Firma-orkiestra
Pierwsze miesiące firmy Wiktor były trudne. Ale betoniarki – kupiona
na kredyt przez Machalewskiego i druga, wypożyczona przez
Świtkowskiego – kręciły się niemal bez przerwy. Wreszcie stać ich
było na kupno, za wspólnie zarobione pieniądze, używanego stara.
Ot, historia... Dziś flota pojazdów Wiktora liczy 40 samochodów
ciężarowych i osobowych plus sprzęt budowlany – dźwigi, koparki,
ładowarki.
Skoro już wykonaliśmy skok w czasie o niemal 20 lat, wiemy
na przykład czym dysponuje baza transportowo-sprzętowa firmy
Wiktor w 2008 r., idźmy dalej. Piotr Machalewski i Witold Świtkowski
zaczynali każdy z dwoma-trzema pracownikami, zarazem
sami nie uchylali się od roboty fizycznej na prowadzonych przez
swoją firmę budowach. Dziś nie znaleźliby na to czasu, kierowanie
Wiktorem pochłania ich bez reszty. Planowanie, pilnowanie realizacji
zadań, rozliczanie, sprawy wymagające interwencji. Poza tym
– Wiktor zatrudnia obecnie 220 pracowników.
Firma jest nietypowa. Obok wykonawstwa na rzecz inwestorów,
działa w produkcji, na niwie handlowej (hurt i detal) oraz zajmuje
się deweloperką. Przyjmując, że każdy dział jest instrumentem
w biznesie, Wiktor jawi się jako mała orkiestra... Dobrze zgrana
orkiestra. Ale tak jest dopiero od kilku lat.
Zrób to sam – będzie taniej
Codzienny stres na placach budowy – bo materiały nie dotarły w porę,
albo są, ale nie te co trzeba, coś się nie zgadza z projektem, pogoda
nie dopisuje, brygadzista zachorował, czas goni – wszystko to,
czego doświadczają budowlańcy, wręcz zmuszało właścicieli Wiktora
do racjonalizacji. W latach 90. w firmie dominowało wykonawstwo
i podwykonawstwo, organizowano wówczas całą pracę, z wyników
w wykonawstwie rozliczano kierowników i robotników.
Analizując koszty, wspólnicy zauważyli, że niepomiernie drogo kosztuje
ich wykorzystywana na budowach stolarka otworowa, zwłaszcza
okna. Wiktor budował i remontował coraz więcej, zapotrzebowanie
na okna szło w setki, a z czasem w sumie w tysiące. Machalewski
i Świtkowski postanowili podjąć produkcję stolarki okiennej do instalowania
w realizowanych przez Wiktora obiektach. W 1998 r. powstał
zakład produkcji pomocniczej wytwarzający okna z pcv, potem
także z aluminium, a z czasem całe konstrukcje fasadowe.
Z działem produkcji związany jest od początku inż. Marek Rorata.
Pamięta, że 10 lat temu zaczynał z dwoma pracownikami od produkcji
pojedynczych okien, początkowo wyłącznie na potrzeby własne
firmy. Dziś załoga zakładu stolarki budowlanej Wiktora liczy
20 osób. Połowę tego co wytworzą zużywa firma na swoich budowach,
drugą połowę sprzedaje pod marką Wiktor innym wykonawcom,
czy inwestorom.
W 2005 r. powstał w Wiktorze kolejny samodzielny dział produkcyjny,
wytwarzający prefabrykaty zbrojeniowe, detale ślusarskie
i konstrukcje stalowe na potrzeby własne firmy. Dziś w zakładzie
tym pracuje 30 osób.
W międzyczasie inż. Marek Rorata awansował na dyrektora ds.
produkcji stolarki pcv-aluminium oraz przegród przeciwpożarowych
i przeciwdymowych. Tytuł nieformalny i długi, ale... od grudnia
2005 r. Wiktor ma certyfikat ITB na drzwi i okna o odporności
ogniowej i dymowej. W 2005 r. Wiktor zaczął produkcję dużych
fasad, np. 3 tys. m 2 budynku szpitala w Radomsku, rok później
styczeń–luty 2008

FOTOREPORTAŻ 3
1 tys. m 2 budynku Sądu Rejonowego w Radomsku, a w grudniu
2007 r. otrzymał certyfikat na konstrukcje dymoszczelne systemu
Yawal – jako pierwszy w Polsce producent i wykonawca.
Jak patrzą na rozwój produkcji w Wiktorze szefowie pionu wykonawstwa
budowlanego firmy? Mgr inż. Ryszard Paluch, od 2000 r.
w firmie, obecnie dyrektor ds. technicznych – sprawuje nadzór
nad realizacją budów – ocenia, że własna produkcja Wiktora istotnie
usprawnia pracę na placach budowy. Mamy wszystko w terminie.
Możemy być bardziej elastyczni i szybciej reagować na potrzeby
inwestorów.
Podobnie patrzy na to inż. Zbigniew Przybylski, od 2002 r. w firmie,
główny specjalista ds. techniczno-produkcyjnych – stolarka otworowa,
ślusarka, konstrukcje metalowe i elementy zbrojeń z własnej produkcji
dają Wiktorowi przewagę nad innymi wykonawcami. Nie musimy
szukać wytwórców tych wyrobów. Mamy też gwarancję ich jakości.
A właściciele firmy ujmują temat w dwóch zdaniach – żeby wykonawca
mógł skutecznie konkurować na rynku, musi tworzyć działy
produkcji pomocniczej. Z zapleczem własnej produkcji łatwiej wygrywa
się przetargi.
Wykonawstwo ciągnie handel
Podobne do opisanych wyżej relacje, tym razem między pionem
wykonawstwa i pionem handlowym, zaczęły zachodzić w Wiktorze
w 2000 r. W zasadzie dział handlowy utworzono w firmie po przystąpieniu
do PSB. Właśnie w 2000 r. ruszyła w Wiktorze hurtownia
materiałów budowlanych, a w 2004 r. zbudowano Mrówkę.
Zgodnie z chronologią zacznijmy od hurtu. Dariusz Włodara,
od 2000 r. w Wiktorze, dyrektor handlowy firmy, twierdzi, że rangi
wykonawstwa dla rozwoju handlu nie sposób przecenić. Wystarczy
orientacja co do skali przedsięwzięć realizowanych przez brygady
Wiktora. Przecież wszystkie materiały, które wbudowuje Wiktor
w obiekty wznoszone bądź remontowane, pochodzą z magazynów
pionu sprzedaży firmy.
Ryszard Paluch i Zbigniew Przybylski wymieniają bieżące realizacje
(przełom lat 2007-2008) ekip wykonawczych, które nadzorują:
# w Częstochowie, remont generalny budynku na potrzeby Częstochowskiego
Parku Przemysłowo-Technologicznego, z wieloma
pomieszczeniami dla produkcji, handlu i ekspozycji oraz biurowymi
i konferencyjnymi. Do końca stycznia 2008 r. cały kompletnie
wykończony obiekt, o łącznej kubaturze ponad 32 tys. m 3
i powierzchni użytkowej niemal 6 tys. m 2 , Wiktor przekaże inwestorowi;
# w Rząśni, rozbudowa szkoły podstawowej wraz z halą sportową
o nowe budynki oraz remont istniejącego budynku – łączna
kubatura robót ponad 30 tys. m 3 , a w części dydaktycznej
3,5 tys. m 2 pow. użytkowej;
Załoga działu stolarki otworowej
Załoga Centrum Budowlanego
Mrówka Wiktor. Pierwszy
z lewej dyrektor Dariusz Włodara
Stolarka p. poż. zamontowana w siedzibie
firmy Leitz Polska sp. z o.o. w Radomsku
Fasada Sądu Rejonowego w Radomsku
styczeń–luty 2008

4 FOTOREPORTAŻ
Dom jednorodzinny pod Radomskiem
realizowany w ramach programu Buduj z PSB
Bloki TBS w Radomsku
# w Radomsku, budowa bloku mieszkalnego dla TBS, ok. 2 tys. m 2
pow. użytkowej;
# w Łasku, budowa 2 bloków mieszkalnych dla Wojskowej Agencji
Mienia, łącznie 4 tys. m 2 pow. użytkowej;
# w Gorzkowicach, budowa przedszkola, 750 m 2 pow. użytkowej;
# w Dobryszycach, budowa hali sportowej, 9 tys. m 3 kubatura,
1,6 tys., m 2 pow. użytkowa;
# w Łodzi, kapitalny remont zewnętrzny z wymianą elewacji i robotami
ociepleniowymi oraz wymiana instalacji wewnętrznych
(w tym c.o.) w największej hali Międzynarodowych Targów
Łódzkich.
Wiktor dostarczył też materiały budowlane stu swoim klientom
w ramach programu Buduj z PSB.
Obok wymienionych, wykaz obiektów rekomendacyjnych Wiktora
zawiera m.in. budynki: 11 hal sportowych (pełnowymiarowych,
o kubaturze od 10 do 30 tys. m 3 ); 7 szkół podstawowych i gimnazjów;
6 wielorodzinnych domów mieszkalnych; 3 domów pomocy
społecznej; szpitala, Komendy Policji, hotelu, banku, 2 obiektów
przemysłowo-biurowych. W ostatnich latach Wiktor prowadzi rok
w rok roboty termomodernizacyjne w różnych obiektach na powierzchni
ok. 30 tys. m 2 – dociepla ściany i stropodachy, wymienia
stolarkę otworową. Firma budowała i buduje najczęściej w Radomsku
i okolicy, ale też (poza wymienionymi wcześniej miejscowościami)
w Bydgoszczy, Warszawie, Częstochowie, Łasku, Tomaszowie
Mazowieckim, Dziwnowie, Zakopanem.
Ile cementu, materiałów ściennych, prętów zbrojeniowych, papy,
dachówki, styropianu, wełny mineralnej, okien i drzwi, zapraw,
płytek ceramicznych, farby i setek-tysięcy innych wyrobów dostarczono
z magazynów Wiktora na place budów realizowanych przez
tą firmę? Dyrektor Włodara potwierdza, że 100%.
Centrum Budowlane Mrówka Wiktor
Pion handlowy firmy nie pracuje jednak wyłącznie na potrzeby
budów i remontów Wiktora. Oferta dla klientów indywidualnych,
w tym uczestniczących w programie Buduj z PSB,
oraz dla wykonawców, często współpracujących z Wiktorem w ramach
podwykonawstwa, jest coraz szersza. Przy tym coraz większy
udział w tej ofercie ma Mrówka.
Dariusz Włodara uważa, że uruchomienie Mrówki stanowiło przełom
w działalności handlowej firmy. Mrówka zdecydowanie
umocniła też pozycję Wiktora w Radomsku. Żadna budowlana
firma kupiecka w mieście, liczącym 55 tys. mieszkańców, nie
dysponuje tak dużym obiektem.
Dariusz Włodara zaangażował się w budowę Mrówki bardzo osobiście.
Wspomina, że brał udział w pracach nad koncepcją Mrówek,
podjętych przez centralę PSB, wraz z gronem przedstawicieli akcjonariuszy
Grupy, w 2002 r. Przekonał też właścicieli Wiktora do połączenia
organizacyjnie Mrówki i składu hurtowego firmy w jeden
dział, ze wspólnymi magazynami. Tak powstało Centrum Budowlane
Mrówka Wiktor. Co to dało? – Lepsze wykorzystanie kadry pracowniczej.
Zdecydowana poprawa rotacji stanów magazynowych.
Zwiększenie sprzedaży. Poprawę marży hurtowej. Polepszenie
płynności finansowej. Lepsze wykorzystanie środków transportu.
W rezultacie – zwiększenie rentowności działu handlu.
Kapitał zaufania
Maria Balcerska pracuje w Wiktorze 11 rok, ale właścicieli
firmy zna od ponad 20 lat. Z Piotrem Machalewskim i Witoldem
Świtkowskim pracowała w PBRol-u. Obecni właściciele Wiktora kierowali
wówczas budowami, ona pracowała w dziale zaopatrzenia.
A dzisiaj jest specjalistą ds. sprzedaży w dziale handlowym firmy
Wiktor.
W opinii Marii Balcerskiej, tym co najbardziej wyróżnia firmę Wiktor
w Radomsku jest to, że wciąż się rozwija. Spośród przedsiębiorstw
budowlanych, które działały w mieście i w okolicy przed 1989 r. nie
przetrwało ani jedno. PBRol też upadł, w 1997 r. Wtedy Machalewski
i Świtkowski zaproponowali wielu osobom, które znali z pracy
sprzed 10 lat, żeby przyszły do Wiktora.
– Dobrze, że w 1988 r. odeszli na swoje – ocenia Balcerska. Mogli
potem wielu z nas przyjąć do pracy u siebie.
Kiedy ponownie pytam, tym razem Piotra Machalewskiego i Witolda
Świtkowskiego, z czego wynika silna pozycja ich firmy na lokalnym
rynku, początkowo nie godzą się na takie stawianie sprawy.
– Mówienie o silnej pozycji to przesada – twierdzą. Ale w miarę
rozwoju dyskusji zaczynają ustępować. No bo rzeczywiście – firma
jest dobrze zorganizowana, trzy główne działy mają pełny rozrachunek:
usługi wykonawcze, produkcja i handel, a przy tym ich praca
efektywnie się ze sobą zazębia. – Bezcenny jest kapitał zaufania
u klientów i pracowników firmy – mówi Świtkowski. Trzeba na to
ciężko, uczciwie pracować, ale potem procentuje. – Pniemy się
w górę jak po schodach – dodaje Machalewski. Raz wolniej, raz
szybciej, ale nie po kilka stopni naraz. Osiąganie celów trwa dłużej,
ale nie grozi gwałtowny upadek.
Trzeba długich lat obecności na rynku, żeby taki kapitał zaufania
zdobyć.
W 2007 r. wstępnie szacowane przychody firmy Wiktor wyniosły
ok. 40 mln zł. Udział w sprzedaży pionu handlowego
firmy wyrobów kupionych za pośrednictwem centrali PSB
sięgnął niemal 75%.
Mirosław Ziach
styczeń–luty 2008