Zeszyty Historyczne Olkusza Numer 16 Olkusz, 2013
Zeszyty Historyczne Olkusza Numer 16 Olkusz, 2013
Zeszyty Historyczne Olkusza Numer 16 Olkusz, 2013
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
„Ludzie bardzo chętnie angażowali się w pomoc. Niektórzy robili to potajemnie, bojąc się przykrych<br />
konsekwencji w miejscu pracy. Wielu przychodziło na budowę pomagać, pracownicy przedsiębiorstw<br />
starali się załatwiać materiały. Na plac budowy co rusz przyjeżdżały ciężarówki, przywożąc potrzebne<br />
surowce. Były czasy, że pracowało tu społecznie nawet 70 osób z parafii, by wesprzeć budowę. Warto<br />
także pamiętać, że pracowali głównie parafianie. Śp. ksiądz Gajewski nie wynajmował dużych firm, ale<br />
własnym sumptem, krok po kroku, tworzył dzieło swego życia. Firmy zajęły się jedynie wykonaniem<br />
dachu i położeniem posadzki w kościele. Wszystko inne budowaliśmy wspólnymi, parafialnymi siłami” –<br />
opowiada pan Jan Waśko, wieloletni kościelny.<br />
Ksiądz Proboszcz z panem Janem Waśko<br />
Pozwolenie na budowę domu katechetycznego parafia otrzymała w 1986 roku. W 1992 roku przystąpiono<br />
do budowy nowego, okazałego kościoła. Powstawały kolejno fundamenty, żelbetonowe ściany,<br />
dach.<br />
„Wszystkie te prace śp. ksiądz Stanisław doglądał bardzo starannie. Nie raz można Go było zobaczyć,<br />
jak chodził po dachu i przyglądał się pracującym tam robotnikom” – opowiada Jan Waśko.<br />
31 marca 2002 roku – to chyba najszczęśliwszy dzień dla śp. księdza Stanisława Gajewskiego. Szósta<br />
rano - tłumy parafian i pierwsza Msza Święta Rezurekcyjna w nowym kościele. Koncelebruje ją<br />
śp. ksiądz Proboszcz razem z ówczesnym Biskupem Adamem Śmigielskim. Prowizoryczny jeszcze<br />
ołtarz, w kościele ścisk, bolą nogi, ale wszyscy uśmiechnięci i bardzo szczęśliwi.<br />
46