20.01.2015 Views

Nr 159 - Chrzanów

Nr 159 - Chrzanów

Nr 159 - Chrzanów

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

KWARTALNIK<br />

NR ISSN 1232-4566<br />

NR <strong>159</strong><br />

LIPIEC - WRZESIEŃ 2009<br />

rok XVIII<br />

gazeta bezp³atna<br />

W numerze:<br />

• ROCzNICA WYBUCHU II WOJNY<br />

• HONOROWY OBYWATEL<br />

Fot. M. Szymazkiewicz<br />

• MIASTO ROKU 2009<br />

• OTWARCIE WIADUKTU


HONOROWY<br />

OBYWATEL<br />

AKTUALNOŒCI<br />

DOŻYNKI<br />

Pierwszego września<br />

na Sesji Rady<br />

Miejskiej w Chrzanowie<br />

oficjalnie nadano<br />

Piotrowi Ruskowi tytuł<br />

Honorowego Obywatela<br />

Chrzanowa a Tillowi<br />

Haberfeldowi medal<br />

„Za zasługi dla rozwoju<br />

miasta i ziemi chrzanowskiej”<br />

(Czytaj na<br />

str. 11 i 18)<br />

Niedzielne popołudnie, 6 września, zgromadziło w Ośrodku Rekreacyjnym<br />

„Pod Grzybkiem” w Balinie wszystkich tych, którzy chcieli wziąć udział<br />

w Gminnych Uroczystościach Dożynkowych. Czytaj na str. 3)<br />

PLAC ZABAW<br />

200 tys. złotych - tyle kosztowały urządzenia zabawowe, które zamontowano<br />

w parku miejskim. Koszt całej inwestycji wyniósł około 385<br />

tys. zł. (Czytaj na str. 7)<br />

... I ZASŁUŻONY<br />

Rondo 4 Czerwca<br />

Mamy rondo „4 czerwca 1989 roku”. Taką decyzję podjęła Rada<br />

Miejska podczas pierwszej powakacyjnej sesji. (Czytaj na str. 6)


Z MIASTA<br />

MIASTO ROKU 2009<br />

Miasto Chrzanów otrzymało tytuł<br />

MIASTO ROKU 2009 w Plebiscycie<br />

EURO GMINA 2008/2009. Statuetkę dla<br />

Miasta Chrzanowa odebrał Burmistrz<br />

Ryszard Kosowski.<br />

Tytuł przyznany został w oparciu o<br />

analizę osiągnięć w różnych dziedzinach<br />

działalności: gospodarczej, społecznej,<br />

oświatowej, kulturalnej, sportowej,<br />

turystycznej. Nagroda jest podsumowaniem<br />

i cennym uhonorowaniem<br />

dotychczasowej działalności Samorządu<br />

Chrzanowa.<br />

Plebiscyt EURO GMINA organizowany<br />

jest pod patronatem Województwa<br />

Małopolskiego. Jego celem<br />

jest promocja najlepszych jednostek<br />

samorządowych. W skład kapituły weszli:<br />

Wojewoda Małopolski, Marszałek<br />

Województwa lub ich pełnomocnicy,<br />

Starostowie województwa, przedstawiciel<br />

organizatora, przedstawiciele<br />

patronów imprezy. Euro - Gala 2009,<br />

podczas której przyznano laureatom<br />

plebiscytu statuetki i tytuły, odbyła<br />

się 24 września 2009 roku w Hotelu<br />

Cracovia w Krakowie. Z terenu powiatu<br />

chrzanowskiego tytuł lidera w dziedzinie<br />

edukacji otrzymała Alwernia. Podczas<br />

gali rozdane zostały również nagrody w<br />

plebiscycie Euro Firma 2009.<br />

Wyróżnione gminy<br />

Bukowina Tatrzańska - Lider Kultury,<br />

Igołomia - Wawrzeńczyce<br />

- Lider Warzywnictwa,<br />

Jabłonka - Lider Gospodarki<br />

i Przedsiębiorczości<br />

Jabłonka - Najbardziej Przyjazna Gmina,<br />

Lanckorona - Lider Ochrony<br />

Dziedzictwa Historycznego,<br />

Pcim - Lider Opieki Społecznej,<br />

Rytro - Lider Sportu,<br />

Szczurowa - Lider Infrastruktury,<br />

Tokarnia - Lider Edukacji,<br />

Tymbark - Lider Ogrodnictwa i<br />

Rozwoju Obszarów Wiejskich,<br />

Uście Gorlickie - Lider Agroturystyki<br />

Zabierzów - Wójt Roku,<br />

Zawoja - Lider Bezpieczeństwa,<br />

Zembrzyce - Lider Ekologii,<br />

Zielonki - Gmina Roku<br />

Wyróżnione miasta<br />

Alwernia - Lider Edukacji,<br />

Biecz - Lider Bezpieczeństwa,<br />

Brzesko - Lider w Pozyskiwaniu<br />

Funduszy Unijnych,<br />

Chrzanów - Miasto Roku,<br />

Krynica Zdrój - Uzdrowisko Roku,<br />

Limanowa - Lider Gospodarki,<br />

Miechów - Lider Sportu,<br />

Muszyna - Lider Turystyki,<br />

Myślenice - Lider Ekologii,<br />

Piwniczna Zdrój - Lider Kultury,<br />

Stary Sącz - Lider Ochrony<br />

Dziedzictwa Kulturowego,<br />

Zakopane - Burmistrz Roku,<br />

Żabno - Lider Ochrony Dziedzictwa<br />

,Kulturowego<br />

ChTvL ZWIĘKSZA<br />

LICZBĘ EMISJI<br />

PROGRAMU<br />

Chrzanowska Telewizja Lokalna od<br />

25 września zwiększyła liczbę emisji<br />

programu w ciągu tygodnia i zmieniła<br />

jego termin. Do tej pory ChTvL emitowała<br />

półgodzinny program co niedzielę<br />

o godzinie 17.00, a jego powtórki - w<br />

poniedziałki.<br />

Odtąd program<br />

lokalnej telewizji<br />

można będzie oglądać<br />

w każdy piątek<br />

o godzinie 17.00, a<br />

jego powtórkę – w<br />

niedzielę o 17.00.<br />

Natomiast w poniedziałki<br />

o godzinie<br />

17.00 ChTvL będzie<br />

emitować sobotnie<br />

mecze MTS-u<br />

Chrzanów.<br />

Dożynki<br />

Niedzielne popołudnie, 6 września,<br />

zgromadziło w Ośrodku Rekreacyjnym<br />

„Pod Grzybkiem” w Balinie<br />

wszystkich tych, którzy chcieli wziąć<br />

udział w Gminnych Uroczystościach<br />

Dożynkowych.<br />

Uroczystości rozpoczęto o godzinie<br />

14.00 mszą świętą w kościele p.w.<br />

Chrystusa Króla, podczas której pobłogosławiony<br />

został chleb dożynkowy oraz<br />

wieńce. Po mszy świętej, spod kościoła<br />

ruszył barwny korowód dożynkowy, w<br />

skład którego weszły delegacje wieńcowe<br />

z sołectw gminy, przedstawiciele<br />

władz gminnych oraz zaproszeni goście.<br />

Po uroczystym otwarciu dożynek,<br />

nastąpiło przekazanie burmistrzowi<br />

przez starostów dożynek, p. Janinę<br />

Wiernek oraz p. Łukasza Kozuba, chleba<br />

dożynkowego.<br />

Podczas gdy panie z gminnych<br />

zespołów obrzędowo-śpiewaczych<br />

prezentowały przyśpiewki, jury konkursowe<br />

wybrało najładniejszy wieniec<br />

dożynkowy. W tym roku zaszczyt<br />

ten przypadł gospodarzom dożynek<br />

– Balinowi. Koła Gospodyń Wiejskich<br />

z Pogorzyc, Płazy i Luszowic<br />

zajęły równorzędnie drugie miejce.<br />

Na scenie w ciekawym programie artystycznym<br />

wystąpiły dzieci z Przedszkola<br />

Samorządowego oraz Szkoły Podstawowej<br />

w Balinie. Swoje talenty prezentowały<br />

także zespoły amatorskiego ruchu<br />

artystycznego z Miejskiego Ośrodka<br />

Kultury, Sportu i Rekreacji w Chrzanowie:<br />

Studio Piosenki „Bell Canto”, Grupa<br />

Taneczna „Kaprys”, Zespół Wokalny<br />

„Fantazja”, Zespół Wokalny „Impresja”<br />

oraz Grupa Taneczna „Versus”.<br />

Gdy starsi uczestnicy dożynek korzystali<br />

z uroków gastronomii pod<br />

gołym niebem, młodsze pokolenie<br />

brało udział w zabawach i atrakcjach<br />

przygotowanych z myślą o nich – waty<br />

cukrowej, balonów i popcornu oraz<br />

dmuchanych zjeżdżalni czy trampoliny.<br />

Dobrze przygotowany program artystyczny<br />

i dużo atrakcji zapewniły<br />

wszystkim udaną zabawę, która trwała<br />

do późnych godzin nocnych. (UM)<br />

pismo lokalne<br />

CZ£ONEK POLSKIEGO STOWARZYSZENIA PRASY LOKALNEJ<br />

Redakcja: Marek Szymaszkiewicz - red. nacz.,<br />

Antoni Dobrowolski - z-ca red. nacz.<br />

Adres redakcji: ul. Broniewskiego 4 (MOKSIR),<br />

pok. nr 1, tel. 62-33-086, wew. 35.<br />

Wydawca: MOKSiR Chrzanów, ul. Broniewskiego 4<br />

Sk³ad i druk: Drukarnia NOWA, tel. 032 264 26 79<br />

3


OTWARCIE<br />

WIADUKTU<br />

Po blisko trzech miesiącach modernizacji<br />

wiaduktu w Kroczymiechu,<br />

nastąpił dzień długo wyczekiwany,<br />

głównie przez zniecierpliwionych<br />

kierowców. W sobotę 8 sierpnia uroczyście<br />

otwarto wiadukt.<br />

W tym dniu na wiadukcie zebrali się<br />

przedstawiciele władz powiatu chrzanowskiego,<br />

Chrzanowa, Libiąża, oraz<br />

województwa Małopolskiego. Przed<br />

otwarciem wiadukt został poświęcony<br />

przez proboszcza parafii pod wezwaniem<br />

Świętego Mikołaja w Chrzanowie<br />

ks. Romana Sławieńskiego.<br />

- Myślę, że ten dzień zapisze się<br />

doskonale w historii powiatu chrzanowskiego,<br />

Chrzanowa i Libiąża i wiem,<br />

że ten wiadukt będzie służył zarówno<br />

mieszkańcom powiatu jak i regionu –<br />

mówił Ryszard Kosowski – burmistrz<br />

Chrzanowa.<br />

- Jesteśmy spokojni, że ten obiekt<br />

będzie służył przez kilkadziesiąt lat, co<br />

do tego nie mamy żadnej wątpliwości,<br />

widać że wiadukt jest naprawdę<br />

imponujący – przekonywał Marek<br />

Sowa – członek Zarządu Województwa<br />

Małopolskiego.<br />

W części oficjalnej wstęgę przecięli:<br />

Ryszard Kosowski burmistrz Chrzanowa,<br />

Marek Sowa zastępca dyrektora<br />

Zarządu Województwa Małopolskiego,<br />

Janusz Szczęśniak starosta Powiatu<br />

Chrzanowskiego, Jarosław Łabędzki<br />

wiceburmistrz Libiąża, Stanisław Ilukiewicz<br />

prezes spółki Mosty.<br />

Pół godziny po oficjalnym otwarciu,<br />

wiaduktem przejechali pierwsi kierowcy,<br />

którzy trąbili klaksonami z radości.<br />

Dziennie wiaduktem przejeżdża około 10<br />

tys. kierowców, nic więc dziwnego, że ta<br />

inwestycja Województwa małopolskiego<br />

znacznie usprawni trasę drogą wojewódzką<br />

nr 933. Zaś korki na przejeździe<br />

kolejowym odejdą w niepamięć.<br />

Koszt inwestycji wyniósł prawie 39<br />

mln. zł, został dofinansowany ze środków<br />

Europejskiego Funduszy Rozwoju<br />

Regionalnego w ramach Małopolskiego<br />

Regionalnego Programu Operacyjnego<br />

na lata 2007 – 2012. Modernizacje<br />

obiektu wykonała firma Mosty Chrzanów<br />

sp. z o.o. Wiadukt ma 155 metrów<br />

długości, 12 metrów szerokości i 15<br />

metrów wysokości.<br />

NIK<br />

Z MIASTA<br />

Na początku września złapano<br />

dwóch wandali z Chrzanowa, którzy pomalowali<br />

sprayem odnowione elewacje<br />

w centrum miasta. 40 tys. złotych<br />

to wysokość strat na jakie oszacowano<br />

zniszczenia budynków.<br />

Odpowiedzialni za ten czy to dwaj<br />

siedemnastolatkowie, którzy staną<br />

przed sądem, bo sprawa już trafiła do<br />

prokuratury. Zniszczone zostały elewacje<br />

między innymi na Alei Henryka,<br />

budynek Urzędu Stanu Cywilnego czy<br />

Szkoły Podstawowej nr 3. Sprawcy<br />

dewastacji wypisywali sprayem hasła<br />

także na ulicy Focha, Piłsudskiego i na<br />

Świętokrzyskiej. Wszystkie zniszczone<br />

elewacje były odnowione. Policja tej<br />

samej nocy ujęła sprawców.<br />

Szkółki piłkarskie stają się coraz<br />

bardziej popularne, a zainteresowanie<br />

piłką nożna ciągle wzrasta, być może<br />

za sprawą przyznaniu Polsce organizacji<br />

Euro 2012. Z tego faktu doskonale<br />

zdaje sobie burmistrz Chrzanowa,<br />

który chce inwestować w młodzież, a<br />

dokładniej w szkółki piłkarskie.<br />

Choć obiektów sportowych w gminie<br />

Chrzanów nie brakuje, to młodych<br />

zawodników w klubach piłkarskich jak<br />

najbardziej. W szkółkach piłkarskich<br />

„rodzą” się talenty. Doskonałym tego<br />

przykładem są takie kraje jak Holandia,<br />

Portugalia czy Hiszpania. Bo właśnie<br />

stąd pochodzą największe gwiazdy<br />

światowego futbolu.<br />

Dlatego Burmistrz Chrzanowa naszego<br />

miasta biorąc przykład z Zachodu,<br />

postanowił dać szanse najmłodszym,<br />

którzy interesują się piłka nożną. Chodzi<br />

o to by rozwijać u nich pasję i umiejętności<br />

sportowe, a także zapewnić<br />

im wykwalifikowanych opiekunów i<br />

Wandale<br />

- Sprawców złapano<br />

na gorącym uczynku, malowali<br />

na Alei Henryka, z<br />

tego miejsca się oddalili,<br />

zostali złapani na ul. Podwale.<br />

– mówi Ryszard<br />

Opiała zastępca naczelnika<br />

KPP w Chrzanowie.<br />

Siedemnastolatkowie<br />

przyznali się do winy. Okazało<br />

się, że byli pod wpływem<br />

alkoholu. Mieli ponad<br />

promil alkoholu we krwi.<br />

Za popełniony czyn grozi<br />

im nawet kara pozbawienia<br />

wolności, lub zwrot kosztów renowacji<br />

kamienic, czyli 40 tys. złotych.<br />

Pewnym jest, że grafficiarzami nazwać<br />

ich nie można, bo o ile prawdziwe<br />

graffiti można nazwać sztuką, to tak nie<br />

jest w tym przypadku. Wandale malowali<br />

na ścianach napisy, których nie mona<br />

nazwa grafitti. Do komendy wciąż napływają<br />

skargi osób poszkodowanych.<br />

Do tej pory zgłosiło się 40-stu właścicieli<br />

zniszczonych nieruchomości.<br />

Policja przyznaje, że w Chrzanowie nie<br />

ma problemu z pseudo-grafficiarzami,<br />

jednak, co jakiś czas, ujawnia się grupa<br />

wandali, która prędzej czy później trafia<br />

w ręce policji.<br />

NIK<br />

Młodzi na boisku<br />

instruktorów.<br />

- Chce stworzyć szkółki piłkarskie<br />

dla dzieci i młodzieży, mamy sporo<br />

obiektów sportowych, teraz trzeba je<br />

zapełnić młodymi i zdolnymi zawodnikami,<br />

pieniądze się znajdą, bo ta idea ma<br />

sens – mówi burmistrz.<br />

650 tys. zł to kwota jaką gmina<br />

Chrzanów co roku przeznacza na sport.<br />

Zdaniem władz miasta w przyszłym roku<br />

jej część trzeba będzie przeznaczyć na<br />

szkółki piłkarskie. Bo te, przede wszystkim,<br />

trzeba będzie wspierać. Natomiast<br />

seniorzy muszą znaleźć sobie inne<br />

źródło dofinansowania.<br />

- Seniorzy będą na pewno musieli<br />

mieć sponsorów - twierdzi R. Kosowski.<br />

Spokojni natomiast mogą być<br />

zawodnicy czwartoligowego „LKS Orła<br />

Balin”, czy szóstoligowego „KP Chrzanów”.<br />

W tym przypadku nie ma mowy<br />

o cięciach finansowych.<br />

NIK<br />

4


Wspomnienie w 30-tą<br />

rocznicę śmierci<br />

( 1979-2009 )<br />

1. Janina Woynarowska z Chrzanowa<br />

była wysoko cenioną pielęgniarką<br />

Posiadała dużą wiedzę medyczną Zawód<br />

łączyła z wieloraką działalnością społeczną<br />

i charytatywną. Chorym, starym,<br />

opuszczonym, rodzinom patologicznym<br />

niosła pomoc fachową i duchową Jej<br />

wyjątkowa ofiarność, slużba człowiekowi<br />

będącemu w potrzebie stały się<br />

posłannictwem rozumu i serca dziś już<br />

Służebnicy Bożej.<br />

Można powiedzieć - zakochana w<br />

Bogu i w czlowieku. A tylko tak mogło<br />

się realizować ewangeliczne dzieło<br />

miłości jej życia - dzieło, które trwa w<br />

pamięci tych, którzy doświadczyli hojnej<br />

dobroci serca pielęgniarki.<br />

2. W kaplicy arcybiskupów krakowskich<br />

w Krakowie - kwiaty rozmodlone<br />

obecnością Ojca Świętego Jana Pawła<br />

II - adorowaly Jasnogórską ikonę. Pielgrzym<br />

z Rzymu tędy szedł. Tu klęczał,<br />

modlił się 17 czerwca 1999 roku. A<br />

dzień później 18 czerwca w milczącym<br />

skupieniu obecnych, Metropolita ks.<br />

Franciszek Macharski otworzyl proces<br />

beatyfikacyjny śp. Janiny Woynarowskiej.<br />

Postulatorem diecezjalnym procesu<br />

został ks. dr Stefan Misiniec.<br />

W dwudziestolecie śmierci chrzanowskiej<br />

pielęgniarki, jej życie wypełnione<br />

heroizmem cnót ewangelicznych<br />

zostało wyniesione do godności miana<br />

Służebnicy Bożej. Ziemski czas wszedł<br />

w tajemnicę wymiaru ponadczasowego<br />

- wiążąc niebo i ziemię w jedność.<br />

3. W niepelne trzy lata od rozpoczęcia<br />

procesu beatyfikacyjnego Służebnicy<br />

Bożej - Janiny Woynarowskiej, w dniu<br />

24 kwietnia 2002 roku w Kurii Metropolitarnej<br />

w Krakowie ks. kardynał Franciszek<br />

Macharski podpisał dokumenty z<br />

procesu beatyfikacyjnego związane z jej<br />

życiem i działalnością<br />

Proces na szczeblu diecezjalnym<br />

został zamknięty. Zebrane świadectwa<br />

i pisma (około 1500 s. druku) zostały<br />

przewiezione do Stolicy Apostolskiej.<br />

4. 10 października 2007 roku - doniosła<br />

chwila: otwarcie procesu beatyfikacyjnego<br />

w Świętej Kongregacji w<br />

Rzymie. Relatorem do Spraw Świętych<br />

zostal ks. dr Hieronim Fokciński, postulatorem<br />

ks. dr Mieczyław Niepsuj - dyrektor<br />

Domu Papieskiego pracujący nad<br />

pisaniem Positio wraz z ks. dr Markiem<br />

Rostkowskim dyrektorem Biblioteki na<br />

Uniwersytecie Urbaniana w Rzymie.<br />

Z MIASTA<br />

Janina Woynarowska<br />

- SŁUŻEBNICA BOŻA<br />

A w Chrzanowie nie gaśnie pamięć<br />

o Janinie - Służebnicy Bożej. W każdym<br />

miesiącu, dnia 24, o godzinie 8-ej rano<br />

w kościele św. Mikołaja odprawiana<br />

jest msza św. w intencji wyniesienia na<br />

Ołtarze. Na jej grobie palą się lampki i<br />

składane są kwiaty przez wiernie pamiętających<br />

dobroć jej serca.<br />

24 listopada 2009 roku przypada<br />

30 -ta rocznica śmierci Janiny Woynarowskiej<br />

- sercem i myślą będziemy<br />

przy niej.<br />

LUCYNA SZUBEL<br />

PRACA - w sentencjach Janiny<br />

Woynarowskiej wyszukanych w jej<br />

pismach ujętych w tytuł: ZARYS TEO-<br />

LOGII PRACY<br />

- Człowiek staje się przez pracę .<br />

- Akt stworzenia dokonuje się nadal,<br />

coraz piękniej i w coraz wyższych<br />

sferach Świata.<br />

- Bóg działa stale - człowiek pracując<br />

współdziała z Bogiem.<br />

- Kto nie chce wpierw słuchać Boga,<br />

ten nie ma Światu nic do powiedzenia.<br />

- Przedłużać dzieło Stwórcy - oto<br />

podstawowe znaczenie działania człowieka<br />

we Wszechświecie .<br />

- Ręce człowieka mają dalej prowadzić<br />

twórcze dzieło Boga.<br />

- (...) ryzyko kształtowania Świata<br />

za pomocą nauki i techniki należy do<br />

ziemskich obowiązków człowieka.<br />

- Praca nie jest karą- praca jest<br />

łaską.<br />

- (...) Praca (...) może dać wiele<br />

zadowolenia, gdy widzi się bliski cel.<br />

Myśli Janiny Woynarowskiej wyszykanych<br />

z jej pism ujętych w tytuł:<br />

„PIELĘGNIARSTWO”<br />

- (...) cierpienie - staje się szczególnym<br />

odwiedzeniem Boga...<br />

- Zawód pracownika Służby Zdrowia<br />

bez miłości staje się jałowym ugorem.<br />

- Chrystus wzywa nas, aby zniżyć<br />

się do chorych.<br />

- Ile razy schylam się do nóg chorego,<br />

by zrobić opa trunek (...) przychodzi<br />

mi na myśli (...) Chrystus umywa jący<br />

nogi Apostołom.<br />

- Klęczałam przy (...) łóżku,ciężko<br />

chory , półprzyto mny, obracał w palcach<br />

odmawiany przeze mnie Różaniec. (...)<br />

Tak zmarł ...Umarł (...) tak spokojnie,<br />

jak dziecko,które nie zna jeszcze grozy<br />

śmierci ...<br />

- Jedna z największych tajemnic<br />

życia - cierpienie razem z Chrystusem.<br />

Uroczystości związane z 30. rocznicą<br />

śmierci Służebnicy Bożej<br />

Janiny Woynarowskiej 1979-2009<br />

Program uroczystości:<br />

04.10.2009 r., godz. 15.15<br />

Kościół Matki Bożej Różańcowej<br />

w Chrzanowie<br />

Najważniejsza jest miłość -<br />

montaż poetycko-muzyczny<br />

w wykonaniu uczniów Publicznego<br />

Gimnazjum nr 1 w Chrzanowie<br />

/opracowanie Bernadetta Paluch/<br />

14.10.2009 r., godz. 16.30<br />

Dom Urbańczyka w Chrzanowie<br />

Dzieliłaś się sobą - montaż poetycki<br />

w wykonaniu uczniów I LO w<br />

Chrzanowie /opracowanie Małgorzata<br />

Filipczak/<br />

Promocja książki pt.<br />

Ważne jest tylko to, aby zawierzyć<br />

miłości - wybór myśli Janiny Woynarowskiej<br />

/opracowanie Lucyna Szubel/<br />

15.10.2009 r., godz. 17.15<br />

Kościół Wniebowzięcia NMP<br />

w Zagórzu<br />

Dzieliłaś się sobą - montaż poetycki<br />

w wykonaniu uczniów I LO w<br />

Chrzanowie /opracowanie Małgorzata<br />

Filipczak/<br />

18.10.2009 r., godz. 11.15<br />

Kościół Miłosierdza Bożego<br />

Chrzanów - Kąty<br />

Dzieliłaś się sobą - montaż poetycki<br />

w wykonaniu uczniów<br />

I LO w Chrzanowie /<br />

opracowanie Małgorzata Filipczak/<br />

22.11.2009 r., godz. 16.00<br />

MOKSiR Chrzanów sala teatralna<br />

Światło pamięci - spektakl poetycki w<br />

wykonaniu Grupy Teatralnej<br />

“Apart” z MOKSiR w Chrzanowie /<br />

reżyseria Aneta Leśniakiewicz/<br />

24.11.2009 r., godz. 8.00<br />

Kościół św. Mikołaja w Chrzanowie<br />

Msza św. w intencji beatyfikacji<br />

Służebnicy Bożej Janiny Woynarowskiej<br />

24.11.2009 r., godz. 11.00<br />

Cmentarz parafialny w Chrzanowie<br />

Złożenie kwiatów, zapalenie zniczy,<br />

wspólna modlitwa przy grobie<br />

Służebnicy Bożej<br />

Janiny Woynarowskiej<br />

24.11.2009 r., godz. 17.00<br />

MOKSiR Chrzanów Galeria “Na Styku”<br />

Promocja książki<br />

pt.W Bogu szukała światła -<br />

biografia Janiny Woynarowskiej<br />

/opracowanie Lucyna Szubel/<br />

5


RONDO<br />

Z MIASTA<br />

Nowy herb<br />

Mamy rondo „4 czerwca 1989<br />

roku”. Taką decyzję podjęła Rada<br />

Miejska podczas pierwszej powakacyjnej<br />

sesji. Pomysł powstał już kilka<br />

miesięcy temu. Z inicjatywą wyszło<br />

Stowarzyszenie „Młodzi Demokraci”.<br />

Projekt poparł klub radnych Platformy<br />

Obywatelskiej w Chrzanowie.<br />

Rondo w Chrzanowie zwane potocznie<br />

„oświęcimskim” istnieje od 60 – ciu lat,<br />

mimo to nigdy własnej nazwy nie miało.<br />

Łączy ono główne ulice naszego miasta<br />

Śląską, Oświęcimską i Skorupki, a także<br />

drogi krajowe. Codziennie przejeżdżają<br />

tą trasą setki samochodów. Teraz wiadomo<br />

już, jak będzie nazywać się to rondo<br />

– „4 czerwca 1989 rok”, wszak data ta<br />

jest znamienna w historii naszego kraju.<br />

Bo właśnie wtedy skończył się w Polsce<br />

komunizm i zorganizowano pierwsze demokratyczne<br />

wybory. Jednym słowem<br />

jest to jedna z najważniejszych dat w<br />

historii Polski i Europy.<br />

- „Ta data stała się symbolem upadku<br />

komunizmu dla Polski i Polaków,<br />

ale także symbolem upadku<br />

komunizmu w Europie Środkowo<br />

Wschodniej dla całej Europy. 14-<br />

stu radnych przyjęło tą inicjatywę<br />

i składa dzisiaj wniosek projektu<br />

uchwały w sprawie nadania nazwy<br />

dla tego ronda”– mówił Robert<br />

Maciaszek - radny Chrzanowa.<br />

Jednak projekt, a także forma<br />

wprowadzenia uchwały wzbudziła<br />

wiele kontrowersji podczas wrześniowej<br />

sesji. Najwięcej zastrzeżeń<br />

miał opozycyjny klub PiS. Krzysz-<br />

6<br />

tof Kasperek – radny Pis w Chrzanowie<br />

wyraził zdziwienie, że projekt nie został<br />

przedstawiony podczas wcześniejszych<br />

posiedzeń komisji stałych rady.<br />

- „Uchwała nadania nazwy dla ronda<br />

na terenie gminy Chrzanów naszym<br />

zdaniem powinna być szeroko przedyskutowana.<br />

W trybie nagłym koalicja<br />

rządząca gminą Chrzanów wprowadza<br />

projekt uchwały pod obrady dzisiejszej<br />

sesji” – stwierdził radny Krzysztof Kasperek<br />

podczas wrześniowej sesji.<br />

Jednak większości radnych spodobał<br />

się pomysł „Młodych Demokratów”.<br />

Wszak projekt ten poparło 13 radnych.<br />

Jeden radny był „przeciw”, a jeden<br />

wstrzymał się od głosu. Decyzja więc<br />

zapadła. W życie wejdzie po 14 – stu<br />

dniach od jej ukazania się w dzienniku<br />

urzędowym województwa małopolskiego.<br />

To czy nazwa rondo „4 czerwca 1989<br />

roku” przyjmie się, zapewne zweryfikują<br />

mieszkańcy.<br />

NIK<br />

Chrzanów nie będzie miał nowego<br />

herbu. Taką decyzje podjął burmistrz<br />

Chrzanowa w odpowiedzi na pismo Komisji<br />

Heraldycznej, która negatywnie<br />

zaopiniowała projekt nowego herbu<br />

Chrzanowa, baneru, pieczęci i flagi.<br />

Aby zatwierdzić insygnia miasta –<br />

pieczęć, flagę i baner włodarz miasta<br />

potrzebował nowego herbu. Okazało<br />

się bowiem, że heraldycy mają spore<br />

wątpliwości co do starego herbu. Chodziło<br />

m.in. o orła z nogami bociana, czy<br />

podział tarczy w pionie. Niedopuszczalny<br />

okazał się też symbolizujący Sasów<br />

wizerunek królewskiej korony. Dlatego<br />

konieczne było opracowanie nowego<br />

herbu. Do tego celu włodarz miasta<br />

wynajął specjalistę heraldyka Włodzimierza<br />

Chorążka z UJ, tego samego<br />

zresztą który opracował dawny herb.<br />

Heraldyk uwiecznił na nowym herbie<br />

postać Świętego Mikołaja, patrona<br />

miasta. Koszt tego opracowania wyniósł<br />

około 8 tysięcy złotych. Na tym jednak<br />

sprawa się nie zakończyła. Nowy projekt<br />

trafił bowiem do Ministerstwa Spraw<br />

Wewnętrznych i Administracji i jak<br />

się okazało, również był niezgodny z<br />

zasadami heraldyki. Tym razem komisja<br />

zarzuciła m.in. przeładowanie herbu<br />

gminy. W tej sytuacji burmistrz postawił<br />

sprawę jasno. – Nowego herbu nie<br />

będzie – zapowiedział. Skoro heraldycy<br />

nie mogą się zgodzić ze sobą nie pozostaje<br />

nam nic innego jak pozostawienie<br />

starego herbu.<br />

- Jesteśmy w Unii Europejskiej,<br />

mamy różne uroczystości, przyjmujemy<br />

wielu gości, Chrzanów nie ma flagi, dlatego<br />

podjąłem decyzję, że pozostaniemy<br />

przy tym herbie który jest. Nie będziemy<br />

czekać na kolejne uwagi heraldyków –<br />

zapowiada burmistrz Chrzanowa.<br />

W najbliższym czasie na budynku<br />

Urzędu Miasta powinna zawisnąć flaga<br />

wraz z herbem miasta.


Nowy DS<br />

w Płazie<br />

Ponad 1 milion 600 zł wyniósł<br />

koszt modernizacji kamienicy w Płazie<br />

z przeznaczeniem na Dom Socjalny.<br />

Na początku mieściły się tu mieszkania<br />

komunalne - łącznie 6 pokoi o<br />

powierzchni 50ciu m kw. Ubikacje<br />

były wspólne, a ogrzewanie piecowe.<br />

Obiekt znajdował sie w złym stanie<br />

technicznym, ale nie opłacało się jego<br />

wyburzenie, bo to kosztowałoby zbyt<br />

wiele. W tej sytuacji gmina zadecydowała<br />

o jego przebudowie i powstaniu<br />

w tym miejscu mieszkań socjalnych.<br />

Stropy drewniane zostały wymienione<br />

na betonowe. Wymieniono instalacje<br />

wewnątrz budynku, kanalizacj. Ponadto<br />

budynek został wyposażony w centralne<br />

ogrzewanie. Co więcej obiekt został<br />

wyposażony w pełne węzły sanitarne.<br />

Każdy lokal ma zlewozmywak i kabinę<br />

prysznicową. Mieszkania są opomiarowane.<br />

Użytkownicy tych lokali będą<br />

płacić rzeczywiste zużycie energii, czy<br />

wody. Każdy mieszkanie ma oddzielny<br />

licznik. W budynku socjalnym znajduje<br />

się 16 lokali mieszkalnych o powierzchni<br />

około 29 m kw. Czynsz za wynajem<br />

wynosi 80 gr. za metr kw. Lokal socjalny<br />

różni się od komunalnego tym, że<br />

średnia powierzchnia mieszkaniowa na<br />

osobę nie może przekraczać 5 metrów<br />

kw. Lokatorzy będą musieli do tego<br />

doliczyć koszty mediów. Warunkiem<br />

zamieszkania w lokalu socjalnym jest<br />

spełnienie określonych przepisami<br />

kryteriów dochodowych.<br />

- Żeby dostać taki lokal trzeba<br />

spełnić warunek dochodowy, na dzień<br />

dzisiejszy jest to około 400 złotych na<br />

osobę. – mówi Maria Góra - dyrektor<br />

Miejskiego Zarządu Zasobów Komunalnych<br />

w Chrzanowie.<br />

Jak się okazuje zapotrzebowanie na<br />

mieszkania socjalne jest duże i wszystko<br />

wskazuje na to, że w najbliższym czasie<br />

będzie rosło. W nowym budynku w Płazie<br />

zamieszkają osoby, które najdłużej<br />

czekały na lokum.<br />

- Jest duże zapotrzebowanie na<br />

mieszkania, na dzień dzisiejszy oddajemy<br />

te 16 mieszkań, pod koniec roku<br />

chcemy oddać 24 mieszkania w Pogorzycach,<br />

też będzie taki sam standard<br />

- zapowiada Maria Góra - dyrektor Miejskiego<br />

Zarządu Zasobów Komunalnych<br />

w Chrzanowie.<br />

Remont budynku socjalnego w<br />

Płazie trwał przeszło rok. Kosztował<br />

ponad 1 milion 600 tys. zł. Dach nad<br />

głową znalazło tu 16 najbardziej potrzebujących<br />

rodzin.<br />

Z MIASTA<br />

Plac zabaw na miarę XXI wieku<br />

200 tys. złotych tyle kosztowały<br />

urządzenia zabawowe, które zamontowano<br />

w parku miejskim. Koszt całej<br />

inwestycji wyniósł około 385 tys. zł.<br />

Choć takie nazwy jak bujak-łoś, czy<br />

bujak-zając niewiele mówią to swym<br />

nowoczesnym wyglądem przyciągają<br />

wzrok mieszkańców Chrzanowa.<br />

Plac zabaw w parku miejskim służył<br />

młodym chrzanowianom już od dłuższego<br />

czasu, dlatego też zabawki i całe<br />

wyposażenie straciło na atrakcyjności.<br />

Wobec tego stanu rzeczy władze miasta<br />

podjęły decyzję o modernizacji obiektu.<br />

Prace trwały kilka miesięcy. Pod koniec<br />

września najmłodsi mieszkańcy będą<br />

mogli korzystać z wyremontowanego<br />

placu zabaw w parku miejskim. Istniejący<br />

dotychczas obiekt zabawowy został<br />

gruntownie odnowiony i zmodernizowany.<br />

Nowością jest to, że będą mogły<br />

z niego skorzystać także dzieci poruszające<br />

się na wózkach inwalidzkich,<br />

bowiem plac jest do tego celu całkowicie<br />

przygotowany. Dzięki zamontowanemu<br />

podestowi, wózkiem będzie można<br />

przejechać przez cały panel zabawowy.<br />

Kolejną nowością jest tzw. „bezpieczna<br />

nawierzchnia” wykonana ze specjalnego<br />

sztucznego tworzywa. Służy do<br />

amortyzacji ewentualnych upadków.<br />

Bezpieczna nawierzchnia zajmuje miejsce<br />

wcześniejszego asfaltu czy piasku.<br />

To właśnie razem z nią koszt inwestycji<br />

wyniósł prawie 385 tys. zł. Większość<br />

urządzeń jest wykonanych z drewnianych<br />

elementów. Plac jest całkowicie<br />

ekologiczny, spełnia najwyższe normy<br />

bezpieczeństwa. Urządzenia zabawowe<br />

pochodzą ze Skandynawii. Dzieci będą<br />

miały do dyspozycji dwuosobową huśtawkę-ważkę,<br />

dwa jednoosobowe bujaki<br />

na resorze. Ale to nie wszystko. Dodatkowo<br />

plac zabaw został wyposażony<br />

w zestaw integracyjny, który pomieści<br />

39 dzieci jednocześnie, oraz zestaw<br />

Apollo przeznaczony dla dzieci powyżej<br />

szóstego roku życia.<br />

Starsze dzieci<br />

będą się mogły<br />

spróbować swoich<br />

sił na ściance<br />

wspinaczkowej.<br />

Warto dodać<br />

że każde z<br />

urządzeń spełnia<br />

określone normy i<br />

posiada certyfikat.<br />

Ponadto jak mówi<br />

Danuta Grzesiak<br />

z chrzanowskiego<br />

magistratu<br />

regularnie będą<br />

przeprowadzane<br />

kontrole techniczne, jeżeli pojawi się<br />

jakakolwiek usterka będzie ona natychmiastowo<br />

usuwana. Wokół placu<br />

ustawiono kilkanaście ławek dla opiekunów.<br />

Cały plac już z za bramki przyciąga<br />

spojrzenia spacerujących. Ciekawe urządzenia,<br />

oraz wyrazista gama kolorów<br />

sprawiają, że cały obiekt jest atrakcyjny<br />

wizualnie. Dziwić może natomiast fakt,<br />

że w tak okazałym obiekcie brakuje<br />

tradycyjnych urządzeń jak karuzela czy<br />

huśtawka. Wzbudza to także zdziwienie<br />

rodziców. Nie oznacza to jednak że<br />

huśtawki w ogóle się nie pojawią.<br />

- To że w tym roku nie pojawią się<br />

huśtawki nie znaczy, że w ogóle ich<br />

nie będzie, jeżeli budżet na to pozwoli<br />

zamontujemy je w przyszłym roku -<br />

informuje Danuta Grzesiak, naczelnik<br />

Wydziału Gospodarki Komunalnej i<br />

Ochrony Środowiska w Chrzanowie.<br />

Funkcjonalność nowoczesnego<br />

placu zabaw z pewnością zweryfikują<br />

najmłodsi wraz z opiekunami. A to już<br />

pod koniec września, wtedy bowiem<br />

otworzy się brama nowoczesnego placu<br />

zabaw.<br />

NIK<br />

7


Zawodnicy z Klubu Modelarstwa<br />

Lotniczego, działającego w MOKSiR w<br />

Chrzanowie, już dawno przyzwyczaili<br />

nas do odnoszonych sukcesów, zarówno<br />

krajowych, jak również europejskich i<br />

światowych. Wystarczy chociaż wspomnieć<br />

o Robercie Sawce i Adamie Tanasiewiczu,<br />

którzy dwa lata temu zdobyli<br />

tytuł Mistrzów Europy. Ta dobra passa<br />

trwa nadal. Poniżej prezentujemy wykaz<br />

najważniejszych, tegorocznych osiągnięć<br />

chrzanowskich modelarzy-lotników.<br />

Zawody szybowców halowych,<br />

Tarnobrzeg – 15.02.09, Juniorzy do 18<br />

lat: Adrian Matras – miejsce 2, Patryk<br />

Straś – miejsce 7, Seniorzy:, Jerzy<br />

Włodarczyk – miejsce 6<br />

Zawody szybowców halowych,<br />

Suwałki – 28.02.09, Juniorzy: Adrian<br />

Matras – miejsce 5, Patryk Straś –<br />

miejsce 6, Seniorzy: Jerzy Włodarczyk<br />

– miejsce 1<br />

Zawody szybowców halowych,<br />

Grodków – 08.03.09 Juniorzy: Patryk<br />

Straś – miejsce 6 ,Adrian Matras –<br />

miejsce 9,Seniorzy: Jerzy Włodarczyk<br />

– miejsce 5<br />

Zawody szybowców halowych,<br />

Zielonka 15.03.09, Juniorzy: Patryk<br />

Straś – miejsce 8,Adrian Matras –<br />

miejsce 14,Seniorzy: Jerzy Włodarczyk<br />

– miejsce 6<br />

Zawody szybowców halowych,<br />

Chrzanów – 21.03.09<br />

Juniorzy: Adrian Matras – miejsce<br />

5, Patryk Straś – miejsce 7, Młodzież<br />

do lat 14: Krystian Gąsowski – miejsce<br />

6, Szymon Zalewski – miejsce 17, Seniorzy:<br />

Jerzy Włodarczyk – miejsce 4,<br />

Adam Tanasiewicz – miejsce 7, Krzysztof<br />

Wojtas – miejsce 10, Mariusz Gąsowski<br />

– miejsce 12<br />

Mistrzostwa Polski Modeli Halowych,<br />

Suwałki – 17-19.04.2009,<br />

Juniorzy indywidualnie: Adrian Matras<br />

– miejsce 6, Patryk Straś – miejsce 9,<br />

Juniorzy drużynowo: MOKSiR Chrzanów<br />

– miejsce 3 (brązowy medal), Seniorzy<br />

indywidualnie: Jerzy Włodarczyk – miejsce<br />

2 (srebrny medal, tytuł v-ce mistrza<br />

Polski), Seniorzy drużynowo: MOKSiR<br />

Chrzanów – miejsce 3 (brązowy medal)<br />

Puchar Świata „Balic Cup”, Litwa<br />

– 01.05.2009, Modele z napędem silnikowym<br />

F1P juniorzy: Adrian Matras<br />

– miejsce 2, Patryk Straś – miejsce 3<br />

Modele z napędem silnikowym F1C<br />

seniorzy: Jerzy Włodarczyk – miejsce<br />

1,<br />

Puchar Świata „Estonia Free Flight<br />

Cup”, Litwa – 02.05.2009, Modele z<br />

napędem silnikowym F1P juniorzy:<br />

Adrian Matras – miejsce 2, Patryk Straś<br />

– miejsce 3<br />

Zawody Modeli swobodnie latających,<br />

Puchar Polski 16.17.06.2009<br />

WYSOKIE LOTY<br />

VARIA<br />

- Mielec, Kategoria modeli z napędem<br />

silnikowym F1P, Juniorzy: Adrian<br />

Matras – miejsce II; Patryk Straś –<br />

miejsce III<br />

Kategoria modeli z napędem silnikowym<br />

F1C, - klasa mistrzowska seniorzy:<br />

Jerzy Włodarczyk – miejsce 2<br />

Mistrzostwa Polski Juniorów Modeli<br />

Swobodnie Latających,Krosno-<br />

26.06.-29.06.2009 r.<br />

W Mistrzostwach wzięła udział ekipa<br />

z K.M.L w Chrzanowie w składzie: Adrian<br />

Matras i Patryk Straś oraz instruktor<br />

Jerzy Włodarczyk.<br />

- Jechaliśmy pełni optymizmu, gdyż<br />

zawodnicy choć młodzi są już bardzo<br />

doświadczeni i startują w zawodach od<br />

kilku lat. Mają na swoim koncie tytuł drużynowych<br />

Mistrzów Świata , zdobyty w<br />

ubiegłym roku w Kijowie, poza tym mieli<br />

bronić tytułu drużynowych Mistrzów<br />

Polski - opowiada Jerzy Włodarczyk,<br />

instruktor KML W MOKSiR.<br />

Po zakończeniu lotów konkursowych<br />

okazało się iż Adrian Matras w pięknym<br />

stylu uzyskał, jako jedyny, wynik maksymalny,<br />

zdobywając złoty medal i tytuł<br />

mistrza Polski. Patryk Straś uplasował<br />

się tuż za nim, zdobywając medal srebrny<br />

i tytuł vice-Mistrza Polski<br />

Mistrzostwa Świata Modeli Swobodnie<br />

latających dla Seniorów<br />

Chorwacja,19-16.07.2009r.<br />

Jerzy Włodarczyk wywalczył drużynowo<br />

brązowy medal razem z Piotrem<br />

Płachetką z Gliwic i Markiem Romanem z<br />

Warszawy. W Mistrzostwach brało udział<br />

80 zawodników z 33 krajów. Wygrali<br />

Japończycy przed Niemcami.<br />

Mistrzostwa Europy Modeli Swobodnie<br />

Latających dla Juniorów –<br />

Rumunia<br />

Patryk Straś i Adrian Matras wywalczyli<br />

drużynowe mistrzostwo Europy.<br />

Patryk zajął indywidualnie trzecie<br />

miejsce, a jego klubowy kolega Adrian<br />

ukończył zawody na miejscu szóstym.<br />

Mistrzem Europy został ich kolega z<br />

reprezentacji, Maciej Karczmarczyk.<br />

Warto przypomnieć, że w ubiegłym roku<br />

również ta sama ekipa zdobyła tytuł drużynowych<br />

Mistrzów Europy w Kijowie.<br />

Tym razem w pokonanym polu zostawili<br />

Ukraińców o 93 punkty i Rosjan 0 208<br />

punktów. Trenerem reprezentacji Polski<br />

był Jerzy Włodarczyk.<br />

To bardzo miła i wzruszająca chwila,<br />

kiedy na zakończenie zawodów z głośników<br />

popłynie „Mazurek Dąbrowskiego”.<br />

Człowiek wtedy czuje się spełniony i w<br />

pełni nagrodzony za wcześniejsze mozolne<br />

prace przy budowie modelu i wielu<br />

godzinach treningowych lotów – wspominają<br />

jednym głosem wszyscy uczestnicy<br />

tego spektakularnego sukcesu.<br />

Antoni Dobrowolski<br />

70 lat szkoły<br />

W tym roku Szkoła Podstawowa<br />

w Płazie obchodzi 70-lecie istnienia.<br />

Z tej okazji zorganizowano uroczyste<br />

spotkanie.<br />

Jubileusz odbył się 12 września w<br />

Zespole Szkół w Płazie. Rozpoczęła go<br />

msza święta w miejscowym kościele<br />

pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża<br />

Świętego, która była koncelebrowana<br />

przez proboszcza ks. Prałata Tadeusza<br />

Czarnotę, oraz przez proboszcza ks.<br />

Stanisława Makowskiego. 70-lecie<br />

istnienia obchodzi budynek szkoły, bo<br />

sama szkoła istniała już wcześniej. Dzieci<br />

uczyły się w domach prywatnych i w<br />

domu parafialnym. W roku 1939 oddano<br />

budynek szkolny. Oprócz klas mieściły<br />

się w nim mieszkania dla nauczycieli i<br />

dyrekcji. Obok placówki było boisko i<br />

ogródki szkolne. Obecnie mieści się w<br />

tym miejscu sala gimnastyczna, którą<br />

wybudowano w 1996 roku. Dwa lata<br />

później utworzono segment, który połączył<br />

salę gimnastyczną z podstawówką<br />

w jedną całość. W 1999 roku obok<br />

szkoły podstawowej powstało gimnazjum,<br />

do którego oprócz miejscowych<br />

dzieci uczęszcza młodzież z pobliskich<br />

wsi. Placówka ma się czym pochwalić,<br />

bowiem jej logo widnieje na stronach<br />

internetowych kuratorium oświaty jako<br />

szkoła sukcesu. Wszak szkoła w Płazie<br />

może być dumna ze swoich podopiecznych.<br />

Świadczą o tym liczne osiągnięcia<br />

naukowe i plastyczne.<br />

- Mamy bardzo dobre wyniki nauczania,<br />

rozwijamy zainteresowania<br />

uczniów. Możemy się pochwalić wieloma<br />

sukcesami artystycznymi i sportowymi.<br />

W gimnazjum co roku mamy<br />

finalistów konkursów. Jesteśmy wśród<br />

szkół, które rozwijają i wspierają dzieci –<br />

wylicza Dorota Smolik dyrektor Zespołu<br />

Szkół w Płazie. Również podopieczni<br />

placówki są dumni ze swojej szkoły i<br />

jak twierdzą nie zamienili by jej na żadną<br />

inną. Bo właśnie w tym miejscu czują<br />

się najlepiej.<br />

- Nasza szkoła jest najlepsza. Jest<br />

tu bardzo wesoły klimat, nauczyciele są<br />

przyjaźni, ale też wymagający – mówi<br />

jedna z uczennic.<br />

Dyrektor zespołu szkół podkreśla<br />

też bezpieczeństwo, jakie na co dzień<br />

towarzyszy uczniom. To również wpływa<br />

na wyjątkowość tej placówki.<br />

- My te dzieci znamy, są one wychowywane<br />

wielopokoleniowo przez<br />

rodziców i przez dziadków. To jest nasz<br />

sukces, że rodzice się starają i szkoła<br />

– podkreśla dyrektor placówki.<br />

dokończenie na str. 10<br />

8


23 września w MOKSiR odbyło się<br />

kolejne posiedzenie Chrzanowskiej<br />

Rady Kultury, w której uczestniczyli<br />

Ryszard Kosowski – burmistrz Chrzanowa,<br />

oraz Krzysztof Zubik - przewodniczący<br />

RM Chrzanowa.<br />

Wszystkich zebranych powitał<br />

Aleksander Grzybowski, przewodniczący<br />

Chrzanowskiej Rady kultury,<br />

stwierdzając na wstępie, że spotkanie,<br />

wyjątkowo, nie ma konkretnego tematu.<br />

Zachęcał więc wszystkich do szerokiej<br />

dyskusji, stwierdzając, że chociaż nasz<br />

kraj przeznacza niewielkie środki na kulturę<br />

( 0,5 % PKB), to nasze miasto robi<br />

ogromne postępy w tej dziedzinie. Jest<br />

wiele inicjatyw kulturalnych, proponowanych<br />

zarówno przez instytucje, jak<br />

również przez indywidualnych działaczy<br />

i społeczników.<br />

Następnie Jan Smółka – dyr. MOK-<br />

SiR wyraził swoje zadowolenie, że<br />

uczestników Rady może gościć w nowo<br />

otwartej sali odczytowej, która będzie<br />

pełniła różnorodne funkcje: od wykładów<br />

po spotkania, czy mini recitale.<br />

- Cieszymy się, że obiekt Domu Kultury<br />

pięknieje z dnia na dzień, zarówno z<br />

zewnątrz, jak również w środku. Zmienia<br />

się jego zewnętrzna architektura, zmieniają<br />

się wnętrza sal do działalności<br />

kół zainteresowań – stając się bardziej<br />

funkcjonalnymi. – dodał na zakończenie<br />

swojego wystąpienia.<br />

Natomiast Zbigniew Mazur – dyr.<br />

Muzeum, oraz Wojciech Sala z Klubu<br />

Inteligencji Katolickiej, przybliżyli<br />

scenariusz jesiennych uroczystości<br />

związanych z 30-leciem śmierci Służebnicy<br />

Bożej Janiny Wojnarowskiej.<br />

Apelowali o nagłośnienie tej rocznicy<br />

wśród społeczeństwa, ze szczególnym<br />

uwzględnieniem młodzieży szkolnej.<br />

Dyrektor Szkoły Muzycznej, Ireneusz<br />

Stańczak, skupił się na wyrażeniu<br />

swoich obaw związanych z coraz<br />

większym interesowaniem się dzieci i<br />

młodzieży nauką w szkole. Oczywiście<br />

była to mała prowokacja, zachęcająca<br />

do dyskusji, ponieważ – jak powiedział:<br />

z jednej strony należy się cieszyć, że<br />

uczniów przybywa, ale jednocześnie w<br />

szkole jest coraz ciaśniej. Brakuje sal na<br />

działalność. Budynek wymaga poważnych<br />

prac modernizacyjnych(…)<br />

Na ciasnotę narzekał także Marek<br />

Szymaszkiewicz – kier. Domu Urbańczyka.<br />

Jak się wyraził: dusimy się w<br />

pokojach, w magazynach i miejscach<br />

wystawowych. To ogranicza nasze<br />

możliwości(…). Ponadto apelował do<br />

władz o utworzenie jeszcze jednego<br />

oddziału muzeum, który zająłby się<br />

dokumentowaniem historii miasta.<br />

Lucyna Kumala, opowiadała o<br />

postępach prac modernizacyjnych.<br />

Z MIASTA<br />

RADA KULTURY<br />

Zapewniła, że nowa siedziba Biblioteki<br />

będzie otwarta w grudniu przyszłego<br />

roku, stwarzając doskonałe warunki na<br />

realizację ciekawych i nowatorskich<br />

pomysłów kulturalnych. Zaprosiła<br />

wszystkich na mały rekonesans, aby<br />

uczestnicy Rady na własne oczy mogli<br />

zobaczyć remontowany obiekt.<br />

Ryszard Kosowski – burmistrz<br />

Chrzanowa, w swoim wystąpieniu<br />

stwierdził, między innymi:<br />

- Rodzi się nam nowe centrum<br />

kulturalne i sportowe. Jest Dom Kultury,<br />

piękniejszy i bardziej funkcjonalny. Jest<br />

Trans-Mandala na Famie<br />

Od 1966 roku FAMA ściąga do<br />

Świnoujścia studentów z całej Polski.<br />

To impreza interdyscyplinarna, która<br />

stała się jednym z najbardziej twórczych<br />

wydarzeń w Polsce. Na tej samej scenie<br />

spotykają się muzycy, kabareciarze, aktorzy,<br />

malarze, fotografowie, plastycy...<br />

Laureatami FAMY byli znani dziś<br />

artyści: Maryla Rodowicz, Magda Umer,<br />

Marek Grechuta, Elżbieta Wojnowska,<br />

Andrzej Mleczko, Henryk Sawka, Mariusz<br />

Lubomski, Renata Przemyk, Jan Wołek,<br />

Adam Nowak z zespołem Raz Dwa Trzy,<br />

Irek Dudek Blues Band, Nocna Zmiana<br />

Bluesa ze Sławkiem Wierzchowskim,<br />

zespół T-Love, grupy teatralne Akademia<br />

Ruchu z Warszawy, Teatr STU z Krakowa,<br />

Pantomima Szczecińska, kabarety Salon<br />

Niezależnych, Elita, Koń Polski, Kuzyni,<br />

Władysław Sikora oraz kabaret Potem.<br />

Chociaż to długa wyliczanka, nie sposób<br />

wymienić wszystkich znanych artystów,<br />

którzy pierwsze kroki stawiali właśnie<br />

podczas FAMY.<br />

Rozgrzewką do FAMY zawsze są<br />

przeglądy regionalne, które w tym roku<br />

odbyły się w Białymstoku, Częstochowie,<br />

Krakowie, Wrocławiu, Lublinie,<br />

Radomiu, Trójmieście i Warszawie. Do<br />

eliminacji, za każdym razem, zgłasza<br />

się kilkuset początkujących artystów,<br />

co świadczy o niesłychanym potencjale<br />

twórczym młodzieży akademickiej.<br />

Rygorystyczne sito eliminacji pozytywnie<br />

przebrnął zespół muzyczny<br />

hala sportowa. Będzie też nowa Biblioteka.<br />

Ich otoczenie również jest modernizowane.<br />

Apeluję więc do Państwa<br />

o więcej odwagi oraz inwencji w budowaniu<br />

programów. Konieczne są wręcz<br />

kosmiczne pomysły, aby powstającą<br />

bazę dobrze wykorzystać. Marzy mi się<br />

tydzień chrzanowskiej kultury, będący<br />

przeglądem dorobku wszystkich instytucji<br />

kultury. Brakuje mi właśnie takiej<br />

całości, scalenia wszystkich ośrodków<br />

w jeden cel (…).<br />

Antoni Dobrowolski<br />

TRANS-MANDALA (dawniej NACALU)<br />

reprezentujący chrzanowski MOKSiR.<br />

Jurorzy zauważyli niezwykły, twórczy<br />

potencjał zespołu i jego nowatorskie<br />

pomysły muzyczne. TRANS-MANDALA<br />

inspiruje się tradycją muzyczną różnych<br />

krajów, szczególnie tych egzotycznych,<br />

włączając do swoich koncertów brzmienie<br />

mało znanych instrumentów, takich<br />

jak: lira korbowa, didgeridoo, udu czy<br />

karimba. Zespół wykorzystuje również<br />

śpiew gardłowy, traktowany jako dodatkowy<br />

instrument.<br />

Podczas FAMY muzycy z TRANS-<br />

MANDALI wystąpili z koncertami wieczornymi<br />

w sławnym, kultowym Jazz<br />

Club Centrala, oraz w muszli koncertowej,<br />

otrzymując rzęsiste brawa od<br />

licznie zebranej publiczności, oraz dużą<br />

przychylność jurorów. Zespół został<br />

wyróżniony, szczególnie za cykl warsztatów,<br />

przeznaczonych dla dzieci, na które<br />

złożyły się lekcje opowiadające o instrumentach<br />

muzycznych z różnych krajów,<br />

a także ich aktywne poznawanie, poprzez<br />

tworzenie utworów dopasowanych do<br />

możliwości muzykujących dzieci.<br />

TRANS-MANDALA na FAMIE wystąpiła<br />

w następującym składzie: Malwina<br />

Paszek – lira korbowa, cytra, śpiew;<br />

Patryk Augustyn- flet; Filip Dobrowolski<br />

– didgeridoo, śpiew, żywa elektronika;<br />

Jakub Rybka – instrumenty perkusyjne;<br />

Maciej Kubarski – gitara basowa.<br />

Współpracował z nimi również znany<br />

krakowski muzyk, etno-perkusista,<br />

uczeń mistrzów Indii, jeden z jurorów<br />

FAMY – Karol Wilkoszewski. Zespół<br />

po FAMIE wrócił do swojej poprzednie<br />

nazwy. Właśnie jako NACALU, muzycy<br />

stawiali pierwsze artystyczne kroki, występując<br />

na wielu lokalnych imprezach<br />

kulturalnych, organizowanych przez<br />

MOKSiR. Wtedy jeszcze zespół zasilali<br />

Marta i Daniel Filipek.<br />

Antoni Dobrowolski<br />

9


Jeszcze w tym roku podopieczni<br />

CUSu będą mieli nowe lokum w Stelli.<br />

O tym że Centrum Usług Socjalnych<br />

mieszczące się przy ulicy Kubusia<br />

Puchatka w Chrzanowie wymaga gruntownego<br />

remontu wiedzieli wszyscy.<br />

Ostatnie ekspertyzy wykazały, że dach<br />

budynku może się zawalić podczas<br />

tej zimy. Dlatego burmistrz miasta<br />

postanowił jak najszybciej zająć się<br />

ta sprawą.<br />

Remont budynku w ogóle nie<br />

wchodzi w grę. Bowiem jego modernizacja<br />

mogłaby się skończyć zawalaniem<br />

dachu, a co za tym idzie katastrofą<br />

budowlaną. Dlatego podopieczni CUSu,<br />

po 16. latach spędzonych w obiekcie<br />

na ulicy Kubusia Puchatka, pod koniec<br />

tego roku przeniosą się w miejsce<br />

zlikwidowanej SP nr 4 w Stelli. Decyzję<br />

tą włodarz miasta podjął na podstawie<br />

opinii Powiatowego Inspektora Nadzoru<br />

Budowlanego.<br />

- Nie ma na co czekać, ten budynek<br />

zimy już nie przetrzyma. Nie mogę<br />

lekceważyć zdrowia i życia ludzi tam<br />

przebywających. W Stelli jest duża<br />

działka z wyposażonym zapleczem –<br />

mówi Ryszard Kosowski - burmistrz<br />

Chrzanowa.<br />

Jedyną niedogodnością wydaje się<br />

odległość osiedla Stella od centrum<br />

miasta. Dla tych, którzy martwią się<br />

o transport Burmistrz Chrzanowa<br />

,znalazł rozwiązanie. Gmina zamierza<br />

kupić autobus, który będzie przywoził i<br />

odwoził mieszkańców CUSu. Na ten cel<br />

burmistrz przeznaczy 420 tys. złotych.<br />

Ponadto jeśli będzie taka konieczność<br />

Ryszard Kosowski zamierza przekazać<br />

do dyspozycji CUS jeden z autobusów<br />

urzędowych. Z takiego rozwiązania zadowoleni<br />

są podopieczni CUSu.<br />

10<br />

Z MIASTA<br />

Stary CUS w nowym miejscu<br />

- Będą tam duże sale, również sala<br />

gimnastyczna, a co za tym idzie większe<br />

możliwości dla rozwoju użytkowników.<br />

Jestem zadowolony z przeprowadzki,<br />

bo na Kubusia Puchatka są złe warunki<br />

mieszkalne – mówi jeden z podopiecznych.<br />

Zadowolona jest także dyrektor<br />

placówki, która zdaje sobie sprawę<br />

z tego, że obiekt nie przetrzymałby<br />

kolejnej zimy, bo już w tym roku po<br />

gwałtownych opadach przeciekał dach.<br />

Natomiast lokalizacja w Stelli wydaje się<br />

być obiecująca.<br />

- Będziemy mieli pięknie oświetlone<br />

sale, teren zielony, jedynym mankamentem<br />

jest odległość Stelli od centrum<br />

miasta, ale jestem przekonana, że z<br />

czasem wszyscy zaakceptują to miejsce<br />

– twierdzi Alina Suchan - dyrektor<br />

Centrum Usług Socjalnych.<br />

Po wyburzeniu budynku CUS pozostanie<br />

duża działka. Burmistrz zamierza<br />

wybudować boisko sportowe<br />

z programu rządowego „Moje Boisko<br />

Orlik 2012”, ponieważ na osiedlu Północ<br />

takiego jeszcze nie ma. Nie ma też<br />

równie dobrej lokalizacji pod ten cel,<br />

chyba że kosztem terenów zielonych, a<br />

takiej decyzji włodarz Chrzanowa podjąć<br />

nie zamierza. I tu zaczyna się problem.<br />

Bowiem kilkunastu mieszkańców z sąsiedniego<br />

bloku wystąpiło do burmistrza<br />

z oficjalnym protestem. Nie zgadzają<br />

się oni na wybudowanie boiska między<br />

blokami, twierdzą że będzie przeszkadzał<br />

im hałas towarzyszący rozgrywkom<br />

sportowym.<br />

- Na boisko się absolutnie nie zgadzam.<br />

Mamy już jedno boisko, młodzież<br />

szaleje do 22:00 i spać się nie da. Można<br />

by to miejsce inaczej zagospodarować<br />

– mówi Stanisław Mida - uczestnik<br />

protestu.<br />

Większość mieszkańców osiedla<br />

Północ całkowicie popiera pomysł<br />

budowy boiska sportowego. Dlatego<br />

Rada Osiedla Północ – Tysiąclecia<br />

przegłosowała w trakcie zebrania pismo<br />

mieszkańców do burmistrza, w sprawie<br />

możliwej lokalizacji kompleksu sportowego<br />

„Moje Boisko Orlik 2012” przy<br />

ulicy Zielonej i zagospodarowania terenu<br />

po wyburzeniu budynku CUS na mini<br />

park wypoczynkowo – rozrywkowy.<br />

O ile decyzja o budowie boiska sportowego<br />

na osiedlu Północ nie jest jeszcze<br />

przesądzona, to pewnym jest że z<br />

końcem tego roku podopieczni Centrum<br />

Usług Socjalnych przeniosą się do Stelli.<br />

Adaptacja budynku Szkoły Podstawowej<br />

nr 4 na potrzeby CUS będzie kosztować<br />

gminę około 100 tys. zł.<br />

NIK<br />

dokończenie na str. 8<br />

70 lat szkoły<br />

W trakcie uroczystości jubileuszowych<br />

po mszy świętej odbył się przemarsz<br />

pocztów sztandarowych, nauczycieli,<br />

uczniów i wszystkich gości z kościoła<br />

do budynku szkoły. W dalszej części<br />

odsłonięto tablice pamiątkowe. W części<br />

oficjalnej głos zabrali m.in. Poseł<br />

na sejm Tadeusz Arkit i wiceburmistrz<br />

Stanisław Dusza. Swoją obecnością zaszczycili<br />

zgromadzonych gości potomkowie<br />

Starzeńskich, którzy przyjechali<br />

aż z Poznania.<br />

- Tutaj uczycie się nie tylko tego<br />

co w książkach, ale uczycie się życia,<br />

tolerancji, życzliwości, Życzę wam aby<br />

te wszystkie wspaniałe cechy utkwiły<br />

głęboko w waszych sercach – mówił<br />

Tadeusz Arkit Poseł na Sejm RP.<br />

- Płaza jest kuźnią przeróżnych<br />

talentów, począwszy od muzyków,<br />

śpiewaków, poprzez architektów, budowniczych,<br />

inżynierów. Szkoła rozwija<br />

umiejętności we wszystkich dziedzinach<br />

– mówił Stanisław Dusza zastępca<br />

burmistrza.<br />

Część artystyczna uroczystości<br />

należała do uczniów, którzy recytowali<br />

wiersze, śpiewali i brali udział w przedstawieniach.<br />

Uroczystemu spotkaniu<br />

towarzyszyły wystawy ”Płazianie w<br />

szkolnej ławie”. „Historia Szkoły Podstawowej<br />

i Publicznego Gimnazjum<br />

w Płazie” oraz „prace nauczycieli”. Na<br />

koniec dodajmy, że w Zespole Szkół w<br />

Płazie uczy się 420 uczniów i pracuje<br />

38 nauczycieli.


Z MIASTA<br />

Piotr Rusek Honorowym Obywatalem<br />

Uchwała <strong>Nr</strong> XXXVIII/530/09 Rady Miejskiej w Chrzanowie<br />

z dnia 30 czerwca 2009 r.<br />

w sprawie: nadania honorowego obywatelstwa miasta Chrzanowa Panu Piotrowi<br />

Ruskowi.<br />

Na podstawie art. 18 ust. 2 pkt 14 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie<br />

gminnym (tekst jednolity Dz. U. z 2001 r. <strong>Nr</strong> 142, poz. <strong>159</strong>1 ze zm.) na wniosek Burmistrza<br />

Miasta Chrzanowa<br />

Rada Miejska w Chrzanowie<br />

uchwala:<br />

§1<br />

Nadać honorowe obywatelstwo miasta Chrzanowa Panu Piotrowi Ruskowi, ur. 12<br />

maja 1930 r. w Chrzanowie, zam. w Chrzanowie, ul. Struga 18.<br />

§2<br />

Treść uchwały wraz z uzasadnieniem podać do publicznej wiadomości.<br />

§3<br />

Wykonanie uchwaly powierza się Przewodniczącemu Rady Miejskiej.<br />

§4<br />

Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.<br />

Przewodniczcy Rady Miejskiej<br />

Krzysztof Zubik<br />

Uzasadnienie<br />

Tryb postępowania związany z nadawaniem<br />

honorowego obywatelstwa<br />

miasta Chrzanowa reguluje Uchwała <strong>Nr</strong><br />

XLIX/379/94 Rady Miejskiej w Chrzanowie<br />

z dnia 5 kwietnia 1994 roku. Stosownie do<br />

przywolanej powyżej uchwaly Burmistrz<br />

Miasta Chrzanowa zlożyl do Przewodniczącego<br />

Rady Miejskiej w Chrzanowie<br />

wniosek o nadanie honorowego obywatelstwa<br />

miasta Chrzanowa panu Piotrowi<br />

Ruskowi. Zgodnie z trybem postępowania<br />

w tej sprawie Przewodniczący Rady<br />

Miejskiej w Chrzanowie powołał doraźną<br />

Komisję w celu zaopiniowania wniosku<br />

o nadanie tytulu honorowego obywatelstwa<br />

miasta Chrzanowa panu Piotrowi<br />

Ruskowi. Komisja na posiedzeniu w dniu<br />

8 czerwca 2009 roku wyrazila opinię pozytywną<br />

w sprawie nadania honorowego<br />

obywatelstwa miasta Chrzanowa Panu<br />

Piotrowi Ruskowi.<br />

Pan Piotr Rusek jest rodowitym<br />

chrzanowianinem. Urodzil się 12 maja<br />

1930 roku w Chrzanowie. Szkolę podstawową,<br />

gimnazjum i liceum ukończył<br />

w Chrzanowie. Następnie podjął studia<br />

na Politechnice Krakowskiej, którą<br />

ukończył w roku 1955 uzyskując dyplom<br />

inżyniera budownictwa lądowego.<br />

Po ukończeniu studiów otrzymal<br />

nakaz pracy do Krakowskiego Przedsiębiorstwa<br />

Budownictwa Przemysłowego,<br />

gdzie pełnił funkcję zastępcy kierownika<br />

budowy ds. technicznych na budowie<br />

Zakładów Mięsnych w Chrzanowie oraz<br />

kierownika rejonu rozbudowy Zakładów<br />

Wapienniczych w Płazie .<br />

Od 1.02.1960 r. do 30.08.1961 r.<br />

pracowal w Elektrowni Siersza II jako<br />

inspektor nadzoru budowlanego I etapu<br />

budowy elektrowni.<br />

Po ukończeniu I etapu budowy elektrowni<br />

z dniem 1.09.1961 r. powołany<br />

zostal na stanowisko dyrektora budowy<br />

Chlodni Skladowej w Chrzanowie, którą<br />

oddal do użytku w styczniu 1964 r.<br />

Od lutegol964 r. zostal przeniesiony<br />

do Okręgowej Dyrekcji Inwestycji<br />

Miejskich w Chrzanowie na stanowisko<br />

Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego.<br />

W marcu 1967 r. zostal oddelegowany<br />

do Przedsiębiorstwa Robót<br />

Górniczych w Chrzanowie do budowy<br />

biurowcajako kierownik budowy.<br />

Po ukończeniu budowy biurowca<br />

P.R.G od 15.07.1971 r. podjął ponownie<br />

pracę w Okręgowej Dyrekcji Inwestycji<br />

Miejskich w Chrzanowie, gdzie pracowal<br />

na stanowisku Naczelnego Inżyniera, a<br />

od 1.05.1974 r. jako Naczelny Dyrektor<br />

do 30.11.1990 r. tj. do czasu przejścia<br />

na emeryturę.<br />

W czasie pracy w Okręgowej Dyrekcji<br />

Inwestycji Miejskich jego zadaniem<br />

bylo pełnienie funkcji inwestora zastępczego<br />

i nadzoru budowlanego dla realizacji<br />

budownictwa mieszkaniowego,<br />

infrastruktury technicznej, spolecznej<br />

i ogólnomiejskiej w następujących<br />

miastach: Chrzanów, Trzebinia, Libiąż,<br />

Alwernia, Chelmek, Jeleń, Krzeszowice,<br />

Jaworzno, Olkusz, Klucze, Wolbrom.<br />

W czasie pracy w Okręgowej Dyrekcji<br />

Inwestycji Miejskich realizował w<br />

Chrzanowie budownictwo mieszkaniowe<br />

na następujących osiedlach:<br />

- Chrzanów Pólnoc II, III, IV, centrum,<br />

- osiedle Trzebińska I, II,<br />

- osiedle Śląska (Jordana),<br />

- osiedle Pogorska (Poludnie).<br />

W ramach infrastruktury technicznej<br />

dla potrzeb budownictwa mieszkaniowego<br />

i infrastruktury społecznej i<br />

ogólnomiejskiej zrealizował na terenie<br />

Chrzanowa :<br />

- kanalizację Chrzanów, Trzebinia, -<br />

oczyszczalnie ścieków,<br />

- kotlownię Pogorska, Śląska, Północ<br />

II, III, IV,<br />

- magistrale ciepłownicze łączące<br />

poszczególne kotlownie i osiedla mieszkaniowe,<br />

- uzbrojenie i doprowadzenie mediów:<br />

wodno-kanalizacyjnych, centralnego<br />

ogrzewania, gazu, prądu<br />

do realizowanych osiedli i obiektów<br />

ogólnomiejskich,<br />

- obwodnicę Chrzanów Pólnoc,<br />

osiedla Pogorska i ul. Sienkiewicza.<br />

Poza budową osiedli mieszkaniowych<br />

i infrastruktury technicznej<br />

realizował w Chrzanowie obiekty ogólnomiejskie:<br />

- szpital powiatowy, - dom kultury,<br />

- halę sportową, - budynek sanepidu, -<br />

biurowiec P.R.G, - zajezdnię P.K. S,<br />

- pawilony handlowe na osiedlu<br />

Północ i ulicy Świętokrzyskiej,<br />

- szkoły na: osiedlu Pólnoc II, III-IV,<br />

osiedlu Trzebińska, osiedlu Południe.<br />

Za caloksztalt pracy zawodowej i<br />

spolecznej odznaczony zostal:<br />

- Krzyżem Kawalerskim Orderu<br />

Odrodzenia Polski 1984 r., - Srebrnym<br />

Krzyżem Zasługi 1967 r.,<br />

- Srebrną i Zlotą Odznaką za zaslugi<br />

dla Województwa Katowickiego 1976 r.,<br />

1982 r., - Zlotą odznaką za zaslugi dla<br />

Ziemi Krakowskiej 1975 r.,<br />

- Medalem za zaslugi dla Ziemi<br />

Chrzanowskiej,<br />

- Srebrną i Złotą odznaką Polskiego<br />

Związku Techników i Inżynierów<br />

Budownictwa, - Zasłużony dla powiatu<br />

Chrzanowskiego 2005 r.<br />

Dwukrotnie był radnym Miejskiej<br />

Rady Narodowej w latach 1969 - 1977<br />

i radnym Powiatu Chrzanowskiego w<br />

latach 1998-2002.<br />

Stan rodzinny - wdowiec, dwie<br />

córki, dwoje wnuków.<br />

Cale swoje zawodowe i społeczne<br />

życie poświęcil Ziemi Chrzanowskiej,<br />

w której urodzil się, wychował i wyksztalcił.<br />

11


Z MIASTA<br />

Arkadiusz Węgrzynowski (1926-2009)<br />

dach, całych Beskidach Zachodnich jak i<br />

częste pobyty na lipowieckim Zamku.<br />

Eugeniusz Kępiński<br />

Pożegnanie Arkadiusza Węgrzynowskiego (stoi z kwiatami), który przechodzi<br />

na emeryturę. Fablok, 31 sierpnia 1987 roku<br />

4 kwietnia 2009 roku, po długiej<br />

chorobie, zmarł w wieku 83 lat Arkadiusz<br />

Węgrzynowski. Urodzony 25 maja 1926<br />

roku w Chrzanowie. Rodzice: Michał<br />

i Karolina Węgrzynowscy przyjechali<br />

do Chrzanowa w 1924 roku z Poręby<br />

koło Zawiercia, gdzie ojciec pracował<br />

w Fabryce Urządzeń Mechanicznych<br />

jako rzemieślnik o najwyższych kwalifikacjach.<br />

Należy zaznaczyć, że zakłady<br />

te były dosłownie kuźnią kadr dla powstającego<br />

Fabloku. W tym roku Michał<br />

Wegrzynowski podjął pracę w Fabloku<br />

w warsztacie mechanicznym. Będąc<br />

znanym przedwojennym działaczem<br />

Związków Zawodowych otrzymał na<br />

pięć lat służbowe mieszkanie w budynku<br />

Zrzeszenia Związków Zawodowych przy<br />

ul. Mickiewicza 13 b, w parku, który to<br />

budynek wydzierżawili Loewenfeldowie<br />

na Dom Pracy Społecznej. W budynku<br />

tym mieścił się Związek Zawodowy<br />

Metalowców Oddział Chrzanów - Fablok.<br />

Po likwidacji Z.Z.Z. w 1936 roku rodzina<br />

zamieszała na Kolonii Rospontowej.<br />

Arkadiusz ukończył szkołę podstawową<br />

w Chrzanowie i już w 1941 roku,<br />

w czasie okupacji, rozpoczął pracę w<br />

Fabloku, gdzie terminował jako uczeń,<br />

potem pomocnik ślusarski i ślusarz. Był<br />

naocznym świadkiem walk i wyzwolenia<br />

Kościelca i Rospontowej przez Rosjan<br />

w 1945 roku.<br />

Szczegółowo przekazał te wiadomości,<br />

które zostały opublikowane.<br />

W styczniu 1945 roku został wcielony<br />

do wojska a po odbyciu służby wojskowej<br />

wrócił do pracy w Fabloku. Po<br />

ukończeniu Technikum Mechaniczno-<br />

Elektrycznego w Chrzanowie i studiów<br />

na Politechnice Krakowskiej Filia w<br />

Chrzanowie, uzyskał tytuł inżyniera mechanika.<br />

W tym czasie, aż do przejścia<br />

na emeryturę w 1987 roku, pracował w<br />

Fabloku na stanowisku technologa.<br />

Arkadiusz posiadał liczne zainteresowania,<br />

które miały wpływ na<br />

jego pracę społeczną. Jako wytrawny<br />

turysta interesował się szczególnie<br />

turystyką górską, Dolinkami Jurajskimi<br />

i Zamkiem w Lipowcu, gromadząc<br />

rzadką wtedy literaturę. Był członkiem<br />

PTTK od 1953 roku, zaś w 1968 roku<br />

pełnił funkcję pierwszego prezesa reaktywowanego<br />

Koła PTTK „Fablok” W<br />

późniejszych latach pełnił także wiele<br />

funkcji w Kole „Fablok” jak i Oddziale<br />

PTTK Chrzanów.<br />

Został wyróżniony wieloma odznakami<br />

za działalność w PTTK, w tym<br />

Honorowymi Odznakami PTTK, Złotą<br />

i Srebrną. W 1994 roku, 16 września,<br />

wziął udział jako współorganizator w<br />

inauguracji szlaku araukarytowego<br />

Kwaczała - Babice. Ta wielka impreza<br />

turystyczno-dydaktyczna zorganizowana<br />

przez dr Mariana Kuca dla kilkuset<br />

uczniów z Gminy Chrzanów prowadziła<br />

kilkoma szlakami na terenie Arkozy<br />

Kwaczalskiej i kończyła się na Zamku w<br />

Lipowcu. Wszyscy organizatorzy mieli<br />

liczne i różne zadania dydaktyczne. Arkadiusz<br />

omawiał wtedy historię Zamku<br />

w okresie „potopu” szwedzkiego oraz<br />

pokazywał uczestnikom obóz i okopy<br />

Konfederatów Barskich położone w<br />

Czarnym Lesie, na wschód od Zamku.<br />

Arkadiusz był człowiekiem szlachetnym,<br />

niezwykle uczynnym, zawsze<br />

gotowym do przekazania swojej wiedzy i<br />

udostępnienia zbiorów. Był znanym filatelistą,<br />

interesował się gównie tematyka<br />

papieską w przekroju światowym.<br />

Wspomnienie Arkadiusza ma charakter<br />

osobisty. Pamiętam nasze wspólne<br />

dawnymi laty wędrówki po Bieszcza-<br />

Pamięci Jana<br />

Żymankowskiego<br />

W głębi Doliny Będkowskiej, przy<br />

drodze zaraz za stawami rybnymi, znajduje<br />

się prywatna kapliczka rodzinna.<br />

W tym roku umieszczono tam tabliczkę<br />

poświęconą Janowi Żymankowskienu<br />

o treści:<br />

„Jan Żymankowski, Inżynier Geodeta,<br />

8.01.1942 – 26.07. 2007, V-ce<br />

Burmistrz Miasta Chrzanowa, Społecznik,<br />

Współorganizator I Zjazdu Rodzinnego<br />

Brandysów na Migdałówce<br />

w Dolinie Będkowskiej, w 2 Rocznicę<br />

Jego Tragicznej Śmierci, Rodzina i<br />

Pozostali Współorganizatorzy Zjazdu,<br />

inż. Zbigniew Brandys, dr inż. Ryszard<br />

Ostachowski, Wdzięczni za Jego Wkład<br />

Pracy w Dzieło Wspólne, Rodzinie,<br />

r.p. 2009”<br />

Wśród licznych tabliczek z czarnego<br />

granitu znajdują się tam dwie ufundowane<br />

przez Jana Żymankowskiego,<br />

upamiętniające Dziadków i Stryja, który<br />

zginął w 1939 roku pod Duklą.<br />

Kapliczka jest dostępna i warto<br />

ją odwiedzić wędrując dolinami jurajskimi.<br />

Przekazując życiorys Jana Żymankowskiego<br />

nie wspomniano, że był zapalonym<br />

narciarzem, czynnym i bardzo<br />

aktywnym całe życie.<br />

Eugeniusz Kępiński<br />

KRÓTKO<br />

Pierwsza transmisja na żywo z<br />

otwarcia wystawy w sieci Internet.<br />

Jak wszyscy wiedzą dnia 2 września<br />

w „Domu Urbańczyka” odbyło się<br />

otwarcie wystawy dotyczącej II wojny<br />

światowej, połączone z przyznaniem odznaczeń<br />

kombatanckich. Transmisję w<br />

Internecie z otwarcia wystawy oglądało<br />

17 osób, a biorąc pod uwagę możliwości<br />

naszego łącza internetowego, nie<br />

mogło oglądać więcej. Skąd logowali<br />

się widzowie Poza trzema osoba z<br />

Chrzanowa mieliśmy cztery połączenia<br />

z Pomorza, sześć z Krakowa i okolic oraz<br />

cztery połączenia spoza Polski Jak więc<br />

widać, ten nazwijmy to pilotaż możemy<br />

uznać za udany. Wniosek. Chyba warto<br />

promować imprezy muzealne w sieci.<br />

Michał Obersztyn<br />

12


Prof. Jan Pęckowski w „Monografii”<br />

Chrzanowa, 1934 rok, dokładnie omawia<br />

wszystkich właścicieli Chrzanowa<br />

(termin umowny), faktycznie właścicieli<br />

dóbr chrzanowskich. Kolejne pobyty<br />

w Wiedniu pozwalają na szczegółowe<br />

poszukiwania dotyczące żyjących tam<br />

właścicieli Chrzanowa jak i wielu innych<br />

pamiątek chrzanowskich. Przed wieloma<br />

laty opisane częściowo w „ Kronice „,<br />

teraz pozwalają także na pewne rozważania<br />

dotyczące herbu Chrzanowa.<br />

Dobra chrzanowskie nabył na licytacji<br />

w 1804 roku królewicz polski<br />

Albert Kazimierz August, książę sasko<br />

– cieszyński /1738 – 1822/. Syn króla<br />

polskiego Augusta III Sasa, autor ciekawych<br />

pamiętników, związał się z Austrią<br />

poprzez służbę wojskową.<br />

Z MIASTA<br />

WŁAŚCICIELE CHRZANOWA 1804 –1826<br />

Książę Albert Kazimierz, królewicz<br />

polski, właściciel Chrzanowa, portret<br />

Przygarnięty przez cesarzową Marię<br />

Teresę, ożenił się z jej ulubioną córką<br />

Marią Krystyną /1742 – 1798/ . Posiadał<br />

olbrzymi majątek, który skutecznie<br />

pomnażał. Wybudował i powiększył<br />

olbrzymi pałac „Albertina” przeznaczony<br />

na kolekcję ciągle gromadzonych dzieł<br />

sztuki, głównie malarstwa, w tym milion<br />

grafik europejskich. Dzisiaj jest to jedno<br />

z najważniejszych muzeów wiedeńskich.<br />

Albertinę wieńczy olbrzymi kartusz z<br />

herbami arcyksiężnej Marii Krystyny i<br />

księcia Alberta Kazimierza, który jest<br />

herbem Rzeczpospolitej z epoki saskiej<br />

tj. podwójnym Orłem i Pogonią, w środku<br />

zaś herb Saksonii, pasy poziome żółto-czarne,<br />

spięte łukowato pasemkiem<br />

ruty zielonej. Dla Chrzanowa wydaje<br />

się tutaj szczególnie ważny rok 1809,<br />

w którym królem Saksonii i księciem<br />

warszawskim był Fryderyk August III,<br />

wnuk króla polskiego Augusta III Sasa<br />

i bratanek księcia Alberta Kazimierza,<br />

Herby na gmachu Albertiny<br />

Arcyksiążę Karol Ludwik, właściciel<br />

Chrzanowa, portret<br />

właściciela Chrzanowa. W tym to roku<br />

przyłączono rejencję krakowską wraz<br />

z Chrzanowem do Księstwa Warszawskiego<br />

i w tym czasie nadano dzisiejszy<br />

herb miasta Chrzanowa. Herb ten jest<br />

faktycznie godłem Księstwa Warszawskiego,<br />

do którego dodano dwie szyszki<br />

chmielowe, podczepione do starannie<br />

wyprofilowanej tarczy herbowej, jako<br />

symbol pracowitości i zaradności. Wydaje<br />

się naturalne, że herb ten nadano<br />

miastu Chrzanów ze względu na jego<br />

właściciela księcia Alberta Kazimierza,<br />

który jest identyczny z herbem Księstwa<br />

Warszawskiego i herbem jego bratanka.<br />

Chrzanów otarł się wtedy o wielką historię,<br />

o czym także dalej. Właścicielem był<br />

tutaj zięć cesarzowej Marii Teresy, jednej<br />

z najsławniejszych kobiet w historii<br />

ludzkości i syn króla polskiego Augusta<br />

III Sasa. W tym roku obchodzimy<br />

zatem, jeżeli dobrze policzyć, dwusetną<br />

rocznice herbu Chrzanowa, choć dość<br />

smutnie i prawie niewidocznie. Dla<br />

interesujących się historią Chrzanowa<br />

ma to jednak ważne znaczenie.<br />

Prof. Pęckowski pisze dalej w Monografii,<br />

str. 33, że na mocy testamentu<br />

księcia sasko-cieszyńskiego Alberta<br />

Kazimierza z dnia 16 czerwca 1816<br />

roku, majątek chrzanowski przeszedł<br />

na arcyksięcia austriackiego Karola<br />

Ludwika, który objął spadek 13 kwietnia<br />

1822 roku. Karol Ludwik Habsburg<br />

/1771 – 1847/ książę austriacko – cieszyński<br />

i właściciel Chrzanowa do 1926<br />

roku, był synem cesarza Leopolda II,<br />

bratem cesarza Franciszka I, bratankiem<br />

Marii Krystyny, żony księcia Alberta<br />

Kazimierza, właściciela Chrzanowa<br />

i wnukiem cesarzowej Marii Teresy.<br />

Był feldmarszałkiem austriackim i jest<br />

uważany przez niektórych historyków<br />

za najzdolniejszego wodza koalicji<br />

antynapoleońskiej. Pokonał Napoleona<br />

pod Aspern (lewobrzeżne przedmieście<br />

Wiednia) – 22 maja 1809 roku, jednak<br />

zaraz potem, 6 lipca tego roku pokonany<br />

został w sławnej bitwie pod Wagram,<br />

15 km na pn. wsch. od Wiednia. Jego<br />

monumentalny pomnik konny dłuta<br />

Antona Ferkorna zdobi olbrzymi Heldenplatz<br />

(Plac Bohaterów), znajdujący się<br />

w obrębie Hofburgu, zbudowany przez<br />

cesarza Franciszka Józefa I.<br />

W kryptach Habsburgów w kościele<br />

kapucynów w Wiedniu spoczywają obok<br />

siebie w miedzianych sarkofagach:<br />

Albert Kazimierz, książę sasko-cieszyński,<br />

właściciel Chrzanowa, jego żona<br />

arcyksiężna Maria Krystyna i arcyksiążę<br />

Karol Ludwik, książę austriacko-cieszyński,<br />

właściciel Chrzanowa.<br />

Eugeniusz Kępiński<br />

Sarkofagi właścicieli Chrzanowa<br />

w kryptach u kapucynów, Wiedeń<br />

13


CHRZANÓW<br />

Komtur i parowóz z „Fabloku”<br />

Nawet zajrzawszy do jakiegokolwiek<br />

„Słownika języka polskiego” dla większości<br />

Czytelników – jak przypuszczam<br />

– tytuł po lekturze zapisów słownikowych<br />

niewiele straci ze swej tajemniczości.<br />

Któż bowiem dzisiaj pamięta, że<br />

ten słusznie przypominający radziecką<br />

szkołę językową twór „KOMTUR”,<br />

będący zbitką językową dwu bardziej<br />

ludzkich słów (komunikacja + turystyka)<br />

był główną nazwą Międzynarodowej<br />

Wystawy Komunikacji i Turystyki w<br />

Poznaniu. Ale do końca nie można tego<br />

być pewnym, bo równocześnie posługiwano<br />

się także określeniem „Kom-Tur”.<br />

Otwarcie tej wystawy miało miejsce 6<br />

lipca 1930 r., a udział w niej brało udział<br />

30 państw z pięciu kontynentów. W Sali<br />

Huggera inauguracyjne przemówienie<br />

wygłosił p. prez. m. Poznania Ratajski.<br />

W pierwszym rzędzie zasiedli pp.: min.<br />

Kühn jako przedstawiciel P. Prezydenta<br />

Rzplitej, ks. kard. dr. Hlond, prymas<br />

Polski i inni. Była to – jak pisze „Światowid”<br />

– pierwsza na terenie ziem polskich<br />

Międzynarodowa Wystawa i ważnym jej<br />

celem było pokazanie dorobku technicznego<br />

naszego „młodego” państwa.<br />

To wszystko można wyczytać w<br />

roczniku „1930” popularnego międzywojennego<br />

tygodnika „Światowid”, znajdującego<br />

się w zbiorach bibliotecznych<br />

chrzanowskiego Muzeum.<br />

Można byłoby<br />

tym nie chwalić się,<br />

gdyby nie to, że o<br />

tej renomowanej<br />

wystawie pisano na<br />

łamach „Światowida”<br />

kilkakrotnie, a<br />

kolorową okładkę w<br />

numerze 27 (309) z<br />

12 VII 1930 r. wypełnił<br />

w całości…<br />

parowóz Ok22, nad<br />

którym znalazł się<br />

napis: DO POZNA-<br />

NIA NA WYSTAWĘ,<br />

a pod nim podpis [z<br />

zachowaniem oryginalnej<br />

pisowni]:<br />

Otwarta dnia 6 bm.<br />

Międzynarodowa<br />

Wystawa Komunikacyjno-Turystyczna<br />

w Poznaniu zwróciła<br />

znów oczy całego<br />

świata na stolicę<br />

Wielkopolski, świecącą,<br />

ale zawsze<br />

przykładem twórczej<br />

energii. Na fotografji<br />

polski parowóz z<br />

fabryki Chrzanowskiej,<br />

obsługujący<br />

pociągi pospieszne na naszych linjach<br />

kolejowych.<br />

Widok TAKIEJ okładki cieszy oko i<br />

w ogóle poprawia samopoczucie. Piszę<br />

tak, bo ten test został sprawdzony na<br />

wielu Chrzanowianach, zawsze dotąd<br />

przynosząc podobny wynik. Aby przynajmniej<br />

dać sposobność do osobistego<br />

poznania namiastki tych przeżyć – proponuję<br />

głęboko i trochę dłużej spojrzeć<br />

na dołączoną ilustrację – małe zdjęcie<br />

wspomnianej (dużego formatu) okładki<br />

tego historycznego już dzisiaj numeru<br />

„Światowida”. Parowóz Ok22 – łza się<br />

w oku kręci. Wzruszajmy się i cieszmy!<br />

Mając jednak świadomość, że już w<br />

przyszłym roku nawet osiemdziesięciolatkom<br />

będziemy mogli powiedzieć,<br />

iż gdy robiono to zdjęcie parowozu z<br />

chrzanowskiego „Fabloku” ich jeszcze<br />

na świecie nie było.<br />

A duże powiększenie tej okładki<br />

na pewno mogłoby być ozdobą nie<br />

tylko ekspozycji muzealnych w naszym<br />

mieście, ale także hitem w wystroju<br />

niejednego chrzanowskiego gabinetu.<br />

Dla takich wzniosłych celów Muzeum<br />

chętnie udostępni elektroniczną wersję<br />

tej zabytkowej i „chrzanowskiej” okładki<br />

„Światowida”.<br />

Henryk Czarnik<br />

Wystawa<br />

Od 16 sierpnia do 31 października<br />

2009 r w Muzeum Nadwiślański Park<br />

Etnograficzny i Zamek Lipowiec, w dworze<br />

z Drogini, oglądać można obrazy dr<br />

Ewy Cofalik-Dobosz „Notatki z podróży”<br />

Autorka obrazów studiowała w ASP w<br />

Krakowie w latach 1960-66. Dyplom<br />

uzyskała na Wydziale Wzornictwa<br />

Przemysłowego, natomiast malarstwa<br />

uczyła się m. in. u prof. Hanny Rudzkiej-<br />

Cybisowej. Po ukończeniu studiów w<br />

Krakowie i po zamążpójściu przeniosła<br />

się do Gdańska, gdzie pracowała jako<br />

projektant w dziedzinie architektury,<br />

kolorystyki i oświetlenia, na Wydziale<br />

Architektury Politechniki Gdańskiej i w<br />

ASP w Gdańsku.<br />

Pokazywała swe obrazy na przeszło<br />

20. wystwach indywidualnych w muzeach<br />

i galeriach w Polsce i zagranicą; w Sopocie,<br />

Gdańsku, Gdańsku-Oliwie, Krakowie, Warszawie,<br />

Włodawie, Chrzanowie, Hiszpanii,<br />

Niemczech. Brała udział w wystawach zbiorowych<br />

w Italii, Szwecji, Lublinie, Sopocie,<br />

Wrocławiu i Zakopanem. O jej twórczości<br />

niezwykle pochlebnie wypowiadali się<br />

profesorzy Andrzej Pietsch i Ryszard Otręba<br />

z ASP w Krakowie oraz Zbigniew Parandowski<br />

i Adam Haupt z ASP w Gdańsku. I<br />

inni znawcy sztuki.<br />

Ewa Cofalik-Dobosz maluje akwarelami<br />

i olejem. Obrazy malowane olejem<br />

mają kolory soczyste. Te, które widziałam<br />

to fragmenty architektury, także<br />

budynki zabytkowe i zaułki Chrzanowa.<br />

Akwarela wymaga wielkiej biegłości i<br />

dużej precyzji ze względu na trudności<br />

w dokonywaniu poprawek, albowiem<br />

charakterystyczną cechą akwareli jest<br />

cienka i przeźroczysta barwa farby,<br />

przez którą przebija podłoże i najlepiej,<br />

gdy akwarelę stosuje uzdolniona i<br />

doświadczona malarka, a taką jest Ewa<br />

Cofalik. Dobosz. Obrazy swe malowała<br />

i maluje w Polsce, Europie, i w różnych<br />

porach roku. Obrazy te są poetyckie,<br />

romantyczne i pobudzają wyobraźnię.<br />

Wydaje się, że z wież kościołów płyną<br />

dobre fluidy, że za chwilę odezwą się<br />

dzwony, czujemy ciepło gdy patrzymy<br />

na obrazy-pejzaże wiosenne i letnie,<br />

zadumę, gdy patrzymy na jesienne, a<br />

chłód i smutek gdy na zimowe. Chociaż<br />

te obrazy nie są bardzo duże, widać na<br />

nich dużo detali, co aż budzi zdumienie.<br />

Pejzaże z Polski i Europy pokazują urodę<br />

świata. Bo też malarka ma urodziwą<br />

duszę, łagodnego i dobrego człowieka,<br />

skromnego i życzliwego dla wszystkich.<br />

Pochodzi z artystycznej rodziny malarzy,<br />

muzyków i uczonych. Jej prace znajdują<br />

się w muzeach, galeriach i zbiorach<br />

prywatnych w wielu krajach..<br />

Zobaczcie Państwo tę piękną wystawę.<br />

Wiktoria Hadyś<br />

14


Nie wynika to bynajmniej tylko<br />

z chciejstwa muzealników czy też<br />

troski o statystykę… Także z bardziej<br />

ważnych powodów chciałoby się, aby<br />

frekwencja na takich wystawach,<br />

jak obecna w Domu Urbańczyka (o II<br />

wojnie światowej) była jak największa,<br />

aby na co dzień było na niej tak tłoczno<br />

jak w dzień, gdy była uroczyście<br />

otwierana.<br />

Wystawę tę warto obejrzeć m.in.<br />

dlatego, ze daje wyjątkową okazję poznania<br />

grozy wojny od innej strony niż<br />

powszechnie znana. Przedstawia ona<br />

bowiem trochę niby normalności, czyli<br />

życie kulturalne i sportowe w obozach<br />

jenieckich. Dodatkowo ekspozycję<br />

wypożyczoną z Centralnego Muzeum<br />

Jeńców Wojennych w Łambinowicach-<br />

Opolu wzbogacają atrakcyjne dokumenty<br />

i pamiątki, związane z II wojną światową<br />

na terenie ziemi chrzanowskiej. A<br />

uzupełnieniem są jeszcze mini-wystawy<br />

w podcieniach Domu Urbańczyka:<br />

Chrzanowianie w obozie jenieckim w<br />

Murnau i II wojna światowa na łamach<br />

Kroniki Chrzanowskiej.<br />

Z A P R O S Z E N I E<br />

Osoby indywidualnie zwiedzające<br />

wystawę są bardzo mile widziane. Jest<br />

ona adresowane do wszystkich, bez<br />

względu na wiek i posiadane wyobrażenia<br />

o II wojnie światowej i okupacji<br />

niemieckiej. Zwłaszcza starszym<br />

mieszkańcom szczególnie polecamy<br />

obejrzenie znajdujących się w zbiorach<br />

Muzeum w Chrzanowie panoram naszego<br />

miasta namalowanych właśnie w<br />

okresie okupacji niemieckiej! Chyba dla<br />

Muzeum<br />

Indywidualnie i na lekcjach<br />

wszystkich cenne będą syntetyczne informacje<br />

encyklopedyczne, które wprost<br />

pozwalają wzbogacić lub przynajmniej<br />

uporządkować swą wiedzę o najeźdźcach<br />

i ich nieludzkich pryncypiach czy<br />

o bardzo długiej, okrutnej dla ludności<br />

okupacji.<br />

Młodzież i dzieci pozostają tu jednak<br />

szczególnie ważnymi adresatami<br />

obecnego zaproszenia Muzeum. Aby<br />

zainteresować Szkoły wszelkich typów<br />

z naszego powiatu przygotowane zostały<br />

interesujące lekcje muzealne, które<br />

mogą uzupełniać zwiedzanie wystawy.<br />

A – jak zwykle – istnieje także możliwość<br />

modyfikacji tematu lekcji.<br />

Lekcję Przygotowania militarne w<br />

powiecie chrzanowskim do II wojny<br />

światowej oraz kampania wrześniowa<br />

prowadzi Aleksander Babiński. Przedstawia<br />

w niej przygotowania do kampanii<br />

wrześniowej prowadzone na terenie<br />

powiatu chrzanowskiego (powstanie<br />

kompani Obrony Narodowej Chrzanów<br />

oraz próby jej przekształcenia w Batalion<br />

Obrony Narodowej, sprawy obrony<br />

przeciwlotniczej Chrzanowa w okresie<br />

przedwrześniowym, jednostki Wojska<br />

Polskiego na terenie powiatu chrzanowskiego<br />

i mobilizację powszechną) oraz<br />

działania zbrojne prowadzone na terenie<br />

dzienne, zmiany pod kontrolą okupanta,<br />

losy ludności. Co ważne: lekcja oparta<br />

jest na wspomnieniach mieszkańców<br />

powiatu chrzanowskiego w dniach 3-5<br />

września 1939 roku (wycofanie się<br />

jednostek Grupy Operacyjnej Śląsk i jej<br />

działania opóźniające na terenie powiatu<br />

chrzanowskiego), a także zainstalowanie<br />

się władz niemieckich w Chrzanowie.<br />

Lekcję Społeczeństwo na ziemi<br />

chrzanowskiej w okresie okupacji<br />

prowadzi Agnieszka Bąk. Przybliżenie<br />

na niej przebieg II wojny światowej na<br />

terenach ziemi chrzanowskiej, życie coziemi<br />

chrzanowskiej oraz kronikach i<br />

dokumentach z okresu okupacji 1939-<br />

1945.<br />

Zaproszenie na lekcje muzealne oraz<br />

oczywiście także na „wystawy wojenne”<br />

w Domu Urbańczyka (al. Henryka 16)<br />

aktualne jest tylko do 15 listopada br.<br />

Osoby wybierające się na wystawę<br />

indywidualnie zapraszamy we wszystkie<br />

dni (z wyjątkiem sobót) od 8.00 do<br />

14.30, w środy dłużej (do 18.00), a w<br />

niedziele krócej (od 10.00). Nauczycieli<br />

zamierzających skorzystać z przedstawionej<br />

oferty prosimy o rezerwowanie z<br />

kilkudniowym wyprzedzeniem terminów<br />

na zwiedzanie wystaw i lekcje muzealne:<br />

tel. (032) 623-43-07.<br />

Czy w następnym numerze „Kroniki”<br />

będzie można pochwalić się Szkołami,<br />

z których najwięcej Klas skorzystało z<br />

zaproszenia, przedstawionego tutaj, ale<br />

także przesłanego wprost do Adresatów<br />

naszych „pobożnych życzeń”, wynikających<br />

z przeświadczenia, że szkoda byłoby,<br />

gdyby została zmarnowana okazja do<br />

zobaczenia przez dzieci i młodzież tych<br />

właśnie wystaw i poznaniu na lekcjach<br />

muzealnych ważnego fragmentu dziejów<br />

naszej małej Ojczyzny, faktów niby nie<br />

tak odległych w czasie ale jednak mało<br />

znanych.<br />

Henryk Czarnik<br />

15


Na przełomie lipca i sierpnia – w<br />

drodze do Baden-Baden – na cztery dni<br />

zatrzymali się w Polsce państwo Grajowerowie:<br />

znany już z łamów „Kroniki<br />

Chrzanowskiej” pan Berek (Dow) i jego<br />

małżonka Nauma (Naomi). Ich bazą był<br />

gościnny Hotel Europejski w Krakowie,<br />

ale tylko w jeden dzień z tych czterech<br />

nie przebywali na ziemi chrzanowskiej.<br />

Patrząc z oddalenia aż trudno uwierzyć<br />

w wiek, do jakiego przyznają się nasi<br />

Goście. Gdyby rzeczywiście mieli tyle lat<br />

czy mogliby w ciągu tych dni kilkakrotnie<br />

przebyć trasę maratonu Jednocześnie<br />

wizyta ta była dla nas uroczym spotkaniem<br />

i cyklem wspaniałych lekcji międzywojennej<br />

historii miasta. Każdym kilku<br />

krokom na spacerach po Chrzanowie<br />

towarzyszyły dłuższe, pełne konkretów<br />

opowieści pana Berka. A zwiedzanie ekspozycji<br />

żydowskiej w głównym budynku<br />

Muzeum już zaowocowało otrzymaniem<br />

przesyłki z cennym eksponatem, który<br />

uzupełni kolekcję judaiców. Jak wynika<br />

z otrzymanych listów i częstych telefonów<br />

państwo Grajowerowie są bardzo<br />

szczęśliwi, że ta wizyta doszła do skutku,<br />

i że byli – jak oceniają – tak sympatycznie<br />

przyjęci. Żałują jedynie, że nie byli tutaj<br />

przynajmniej kilka dni dłużej. My mamy<br />

podobne odczucia, ale… o tym zresztą<br />

na końcu.<br />

Bardzo sympatyczny charakter<br />

miała wizyta państwa Grajowerów<br />

(w towarzystwie dyrektora Muzeum<br />

Zbigniewa Mazura, licznej delegacji<br />

muzealników i Eugeniusza Kępińskiego)<br />

w Urzędzie Miejskim i spotkanie z<br />

burmistrzem Ryszardem Kosowskim,<br />

którego miejsce urodzenia (w domu<br />

Grajowerów) od razu wprowadziło dobry<br />

Muzeum<br />

Ważna wizyta dla Muzeum i miasta<br />

klimat do rozmów.<br />

Trudno byłoby przecenić wartość tej<br />

wizyty. Tak samo jak samej już znajomości<br />

z KIMŚ, kto regularnie i w bardzo<br />

znaczącym stopniu wzbogaca naszą<br />

wiedzę o Chrzanowie, o międzywojniu w<br />

tym mieście, o społeczności żydowskiej<br />

stanowiącej wtedy połowę mieszkańców<br />

Chrzanowa. Nasz dług wdzięczności jest<br />

ogromny. Olbrzymią wartość dokumentacyjno-historyczną<br />

ma w tym względzie<br />

każda z kilkudziesięciu już otrzymanych,<br />

wielostronicowych korespondencji,<br />

każde z kilkudziesięciu unikalnych zdjęć;<br />

bardzo cenne są książki i inne prezenty<br />

ofiarowane chrzanowskiej placówce<br />

muzealnej. I jeszcze pozyskiwanie wśród<br />

rozproszonych po świecie Chrzanowian<br />

nowych przyjaciół Muzeum, którzy<br />

też chcą się podzielić z nami swymi<br />

rodzinnymi pamiątkami. Jak w takiej<br />

sytuacji można byłoby nie głosić hymnu<br />

dziękczynienia za to, że dwa lata temu<br />

napisał do Muzeum nieznany nam wówczas<br />

Dow (Berek) Grajower z Izraela, a<br />

konkretniej z Tel Awiwu … Zapewne<br />

to samo może powiedzieć Eugeniusz<br />

Kępiński (nie tylko zbieracz wszelkich<br />

chrzanovianów, ale i jeden z najtęższych<br />

znawców powszechnie nieznanych<br />

faktów z dziejów Chrzanowa), którego<br />

olbrzymi zbiór korespondencji pana Berka<br />

– za zgodą i z zachętą Autora listów<br />

– funkcjonuje już w symbiozie ze zbiorem<br />

korespondencji skierowanych do<br />

Muzeum. Było to słuszne rozwiązanie,<br />

bo umożliwia nam uniknięcie nękania<br />

pana Berka tymi samymi pytaniami. A<br />

wykorzystując jego genialną pamięć i<br />

życzliwość znacznie lepiej podwoić za<br />

to ilość zadawanych pytań i tematów<br />

do dłuższych wspomnień…<br />

Po blisko 70. latach Berek Grajower<br />

znów znalazł się w swoim Chrzanowie.<br />

Mógł pospacerować ulicami, których<br />

nazwy bezbłędnie pamięta czy pokazać<br />

nam, gdzie na Rynku sklep z przyborami<br />

szkolnymi miał jego dziadek. Mógł nas<br />

zaskoczyć i ucieszyć, gdy z ulicy Mickiewicza<br />

pognał bramą w kierunku domu,<br />

w którym mieszkał drugi z dziadków, aby<br />

pokazać nam, że jest w nim też brama<br />

wychodzącą na ul. Śląską. Dane mu<br />

było nawet znaleźć się w pokoju, gdzie<br />

się urodził i gdzie spędził dzieciństwo.<br />

Ze wszystkich stron mógł obejrzeć<br />

znacznie przebudowany i odmieniony<br />

dom, w którym spędził swą młodość,<br />

z którego już na początku okupacji –<br />

dokładnie w jego osiemnaste urodziny<br />

– Niemcy wywieźli go do obozu. Już<br />

nigdy miał nie wrócić do swego ukochanego<br />

Chrzanowa. W trakcie blisko<br />

czterdziestoletniego pobytu w Australii<br />

droga do Polski wydawała się coraz<br />

bardziej nierealna. Zwłaszcza, że lat<br />

przybywało, a pan Berek, mający kłopoty<br />

z sercem, musiał wierzyć lekarzom, że<br />

większych wzruszeń powinien unikać…<br />

Ale najpierw – za przykładem i namową<br />

swej córki Szoszany (Róży) z Australii<br />

przyjechali do Izraela, a dwa lata temu<br />

– dzięki specjalnemu wydaniu „Kroniki<br />

Chrzanowskiej” – Chrzanów coraz<br />

częściej zaczął się pojawiać w adresie<br />

pisanych przez pana Berka listów... W<br />

pielęgnowaniu marzeń związanych ze<br />

swą małą ojczyzną (i zobaczeniem jej<br />

jeszcze kiedyś) miał przez cały czas<br />

świetnego wspólnika – małżonkę, z<br />

którą (mimo, że oboje znają po kilka<br />

języków) od ponad 65. lat czyli przez<br />

całe małżeństwo mówią ze sobą tylko<br />

po polsku. I stąd ta nienaganna ich<br />

polszczyzna, po której niewiarygodne<br />

wydaje się, że nie mieszkają w Polsce,<br />

a co dopiero, że tak jest już od prawie<br />

70. lat, że w tym czasie ani razu w niej<br />

nie byli! Pani Nauma (Naomi) pochodzi<br />

z Sosnowca. Wcześniej przeżyła tylko<br />

jeden, związany z Chrzanowem, wojenny<br />

epizod. Odważyła się zdjąć opaskę z<br />

Gwiazdą Dawida i przyjechać do rodziny<br />

w Chrzanowie, która pomogła jej zdobyć<br />

trochę pożywienia prawie niedostępnego<br />

w Sosnowcu.<br />

W programie wizyty nie mogło<br />

więc zabraknąć także Sosnowca. Ze<br />

wzruszeniem będziemy wspominać<br />

te spotkania państwa Grajowerów z<br />

najbliższymi im miejscami, domami<br />

rodzinnymi, z których zabrano ich na<br />

zagładę a cudem przeżyli. Mocnych<br />

przeżyć dostarczyła wspólna obecność<br />

na cmentarzu żydowskim, gdzie pan<br />

Wojtek (wiadomo: Wyzina) pomógł<br />

odnaleźć groby jednego z dziadków i<br />

innych krewnych pana Berka…<br />

16


Obu stronom łzy się w oku zakręciły,<br />

gdy na lotnisku w Balicach żegnaliśmy<br />

się, mówiąc „Do zobaczenia!”, szczerze<br />

tego pragnąc, ale z nutką niepewności,<br />

czy to będzie możliwe… Tymczasem w<br />

otrzymanym właśnie liście mogliśmy<br />

przeczytać: (…) ciągle ubolewam, że nie<br />

byliśmy dłużej z Wami w Chrzanowie.<br />

(…) do Baden-Baden już nas zaprosili<br />

na rok 2010, co jeśli Bóg pozwoli<br />

spełnimy!, i nie wykluczam wizyty w<br />

Chrzanowie!<br />

W Domu Urbańczyka, gdy te słowa<br />

zostały na głos przeczytane, wybuchnął<br />

entuzjazm znany z boisk piłkarskich, gdy<br />

drużyna gospodarzy w dogrywce strzela<br />

zwycięską bramkę… I już myśli wybiegają<br />

naprzód. Co jeszcze musimy pokazać<br />

Gdzie jeszcze zawieźć samochodem I<br />

żeby nie zapomnieć dać państwu Grajowerom<br />

przynajmniej godzinę „wolnego<br />

czasu”! A jak to byłoby pięknie, gdyby<br />

podczas tej drugiej wizyty Miasto a mogło<br />

pana Berka osobiście uhonorować za<br />

zasługi w uratowaniu od zapomnienia<br />

ważnej cząstki historii Chrzanowa.<br />

W niedzielę, 20 września (w kalendarzu<br />

żydowskim Nowy Rok), trzykrotnie<br />

rozmawialiśmy telefonicznie.<br />

Dowiedziałem się koleżankach pana<br />

Berka mieszkających przed wojną<br />

przy ul. Krakowskiej, o ważnym szkicu<br />

rysowanym dla pana Eugeniusza, o<br />

mezuzie, o tłumaczeniu dla mnie treści<br />

napisanej po hebrajsku modlitwy dla<br />

kierowców i o bardzo wielu innych<br />

sprawach. Ale może przede wszystkim o<br />

tym, że przesłana „pełna dokumentacja<br />

fotograficzna” wizyty i poświęcony jej<br />

nasz muzealny Biuletyn oglądane są<br />

przez licznych noworocznych Gości<br />

państwa Grajowerów, i jakie wrażenie<br />

robią. Miło, że aż takie oraz miło, że pan<br />

Berek i pani Naomi są tak wspaniałymi<br />

ambasadorami Chrzanowa w Izraelu i w<br />

tamtejszym środowisku Chrzanowian i<br />

Chrzanowianek (pani Naomi uczestniczy<br />

w cotygodniowych ich spotkaniach).<br />

Henryk Czarnik<br />

PS. Państwo Grajowerowie – jeszcze<br />

w okresie znajomości tylko listowno-telefonicznej<br />

– stali się moją i moich<br />

bliskich „przyszywaną” rodziną – na<br />

co pan Berek wyraził zgodę w typowy<br />

dla siebie sposób: Mnie ta krawiecka<br />

robota bardzo odpowiada. Uczestnicząc<br />

w rodzinnym spotkaniu w Trzebini (z<br />

pieczonymi ziemniakami) zauroczyli<br />

nasze „cztery pokolenia”, a na wieść, że<br />

może znów przyjadą do Polski od razu<br />

padł pomysł ponownego spotkania „w<br />

pełnym” blisko trzydziestoosobowym<br />

składzie. Już wiem, że zaproszenie zostanie<br />

przyjęte z zadowoleniem…<br />

MUZEUM<br />

Rocznica wybuchu II wojny<br />

wystawy byli Agnieszka Bąk i<br />

Marek Szymaszkiewicz.<br />

Nim jednak nastąpiło otwarcie<br />

wystawy wręczono okolicznościowe<br />

medale. Z okazji Dnia<br />

Weterana obchodzonego 1.<br />

września z rąk starosty Janusza<br />

Szczęśniaka i vice prezesa Zarządu<br />

Wojewódzkiego Związku<br />

Kombatantów RP i BWP kpt.<br />

Franciszka Kubali pamiątkowe<br />

krzyże otrzymali uczestnicy<br />

wojny obronnej 1939 roku:<br />

Alojzy Kowalski, Józef Łenyk,<br />

Jan Niewiedział, Albin Odrzywołek,<br />

Stanisław Skupień, Robert<br />

Wadrzyk, oraz Antoni Tomera.<br />

Natomiast pamiątkowe odznaki<br />

„Za zasługi dla Związku Kombatantów<br />

RP i BWP” wręczone<br />

przez vice prezesa Zarządu<br />

Wojewódzkiego i prezesa chrzanowskiego<br />

oddziału Związku<br />

Kombatantów Zbigniewa Ptasińskiego<br />

otrzymali: Tadeusz<br />

Arkit, Zbigniew Mazur, Agniesz-<br />

Z okazji 70. rocznicy wybuchu II<br />

wojny światowej Muzeum w Chrzanowie<br />

zorganizowało jedyny w mieście<br />

cykl imprez związanych z tym wydarzeniem.<br />

Najważniejszym elementem<br />

obchodów było uczczenie 2. września<br />

pamięci bohaterów i żołnierzy kampanii<br />

wrześniowej. Z tej okazji pod tablicą niepodległościową<br />

przy kościelnej dzwonnicy<br />

zostały złożone wiązanki kwiatów<br />

przez delegacje kombatantów: Związku<br />

Kombatantów RP i BWP w Chrzanowie,<br />

Światowego Związku Żołnierzy<br />

AK w Chrzanowie i Związku Inwalidów<br />

Wojennych w Chrzanowie oraz posła<br />

T. Arkita, burmistrza R. Kosowskiego<br />

i przedstawicieli Muzeum. Podobnie<br />

uczyniono na cmentarzu parafialnym na<br />

mogile żołnierzy, którzy zginęli w czasie<br />

wojny 1939 - 45. Zmarłym obrońcom<br />

ojczyzny zapalono znicze i odmówiono<br />

modlitwę.<br />

Następnie w „Domu Urbańczyka”<br />

otwarto 2. wystawy poświęcone II<br />

wojnie światowej pt.: „Życie sportowe<br />

żołnierzy polskich w niewoli niemieckiej<br />

w latach 1939 – 1945” oraz „Książka w<br />

obozach polskich jeńców wojennych<br />

na terenie III Rzeszy i krajów okupowanych<br />

(1939 – 1945)”. Obie wystawy<br />

objęte honorowym patronatem Związku<br />

Żołnierzy AK i Związku Kombatantów<br />

pochodziły ze zbiorów Centralnego<br />

Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach<br />

– Opolu. Komisarzami<br />

ka Bąk i Marian Pitak. Za poświęcenie<br />

dla ojczyzny podziękowania weteranom,<br />

z których najstarszy miał 96 lat, wraz z<br />

życzeniami zdrowia złożył burmistrz,<br />

starosta i poseł na Sejm RP.<br />

Ostatnim akcentem chrzanowskich<br />

obchodów wybuchu wojny był 4. września<br />

wykład o kampanii wrześniowej<br />

1939 r. Odbył się on w Sali Marmurowej<br />

dla młodzieży oraz ich opiekunów<br />

– historyków z I i II LO oraz PCE w<br />

Chrzanowie. Historyk IPN w Krakowie<br />

dr Teodor Gąsiorowski z Biura Edukacji<br />

Publicznej przedstawił „Śląskie i Zagłębiowskie<br />

Bataliony Obrony Narodowej”<br />

w czasie działań wojennych na Śląsku<br />

i w Małopolsce, aż do ich rozwiązania<br />

20. września. Starał się położyć akcent<br />

na lokalne fakty historyczne i powstały<br />

w tym czasie Batalion Obrony Narodowej<br />

„Chrzanów”. Niestety zniszczone<br />

dokumenty przed rozformowaniem<br />

jednostki spowodowały, że informacje<br />

o kilkusetosobowym batalionie są<br />

znikome. Być może ktoś z czytelników<br />

„Kroniki” posiada jakieś dokumenty,<br />

zdjęcia, informacje o chrzanowskim<br />

Batalionie. Przyniesione do Muzeum<br />

wzbogaciłyby bardzo naszą lokalną<br />

historię, bo uczestnicy kampanii wrześniowej<br />

odchodzą na naszych oczach<br />

tak jak jeden z odznaczonych, który nie<br />

doczekał niestety wręczenia medalu.<br />

Zbigniew Mazur<br />

17


Przyznanie na ręce Tilla Haberfelda<br />

medalu „Za zasługi dla rozwoju miasta<br />

i ziemi chrzanowskiej” dla rodziny Loewenfeldów<br />

to efekt rocznych kontaktów<br />

między Tillem a Muzeum w Chrzanowie.<br />

Wszystko zaczęło się podczas<br />

ubiegłorocznej wizyty 29. września<br />

Tilla w Chrzanowie, kiedy to jego żona<br />

Margaret - światowej klasy śpiewaczka<br />

operowa - miała występ w pobliskiej<br />

Ostrawie, a on postanowił pokazać jej<br />

swoje rodzinne miasto. Spotkanie w<br />

Muzeum, a później wizyta w kościele<br />

przy epitafium prababki Róży Loewenfeld<br />

i w kaplicy rodzinnej na cmentarzu<br />

parafialnym, były początkiem ożywionej<br />

korespondencji i przyjaźni między Tillem<br />

Haberfeldem i dyrekcją Muzeum. Później<br />

były listy z niezwykle cennymi zdjęciami<br />

rodziny Loewenfeldów z XIX i pocz. XX<br />

w. pokazujące Chrzanów, wygląd rezydencjalnych<br />

wnętrz lamusa dworskiego<br />

oraz ich mieszkańców, którzy dzięki<br />

temu jakby ożyli na nowo.<br />

Początkiem tego roku, z inicjatywy<br />

dyrektora Muzeum, zrodził się pomysł<br />

przyznania Tillowi Haberfeldowi – wnukowi<br />

Adolfa Loewenfelda - ostatniemu,<br />

formalnemu właścicielowi dóbr chrzanowskich<br />

honorowego obywatelstwa, a<br />

później ostatecznie medalu „Za zasługi<br />

dla rozwoju miasta i ziemi chrzanowskiej”.<br />

Powód ku temu był oczywisty<br />

– rodzina Loewenfelów do II wojny<br />

światowej wniosła ogromny wkład w<br />

rozwój Chrzanowa oraz pomoc charytatywną<br />

dla jego mieszkańców. Uzasadnia<br />

to kilkunastostronicowe opracowanie<br />

o zasługach Loewenfeldów dla miasta<br />

przygotowane przez autora. Do tej pory<br />

brak takiej zebranej wiedzy na temat tej<br />

ważnej w naszej lokalnej historii rodziny.<br />

Stąd aprobata burmistrza dla tego<br />

18<br />

MUZEUM<br />

Medal dla Tilla Haberfelda<br />

przedsięwzięcia jak i Kapituły medalu<br />

była więc oczywista.<br />

Uroczyste wręczenie 1 września,<br />

podczas sesji Rady Miejskiej medalu<br />

Tillowi Haberfeldowi było symbolicznym<br />

podziękowaniem i uznaniem zasług<br />

Loewenfeldów w rozkwit Chrzanowa. Do<br />

tej pory miasto oraz mieszkańcy korzystają<br />

z budynków i dóbr Loewenfeldów.<br />

Bardzo serdeczne i długie było spotkanie,<br />

po uroczystości, uhonorowanego<br />

z burmistrzem Ryszardem Kosowskim<br />

i przewodniczącym Rady Krzysztofem<br />

Zubikiem. Goście ze Szwajcarii otrzymali<br />

zaproszenie do ponownego odwiedzenia<br />

Chrzanowa, a pani Margaret propozycję<br />

występu koncertowego podczas przyszłorocznych<br />

Dni Chrzanowa.<br />

Następnie, podobnie jak rano, Till i<br />

Margaret wrócili do Muzeum gdzie byli<br />

goszczeni przez dyrektora i spotkali się<br />

z pracownikami Muzeum. Zacni goście<br />

poczęstowani zostali m.in. polskimi<br />

owocami, które im bardzo smakowały<br />

oraz kiszonymi ogórkami, które były<br />

przygotowane po ubiegłorocznych<br />

doświadczeniach związanych z poszukiwaniem<br />

przez Tilla smaków dzieciństwa.<br />

Zasłużony dla Chrzanowa przedwojenny<br />

obywatel otrzymał od Muzeum obraz,<br />

autorstwa Anny Cieplińskiej, przedstawiający<br />

dom rodzinny Tilla - obecną<br />

siedzibę Muzeum. Obdarowany obiecał<br />

umieścić go na honorowym miejscu w<br />

szwajcarskim domu. Niezwykle wzruszające<br />

było spotkanie Tilla z zaproszonym<br />

do Muzeum Marianem Sroką – urodzonym<br />

przed wojną - synem pracującej<br />

i mieszkającej u Loewenfeldów przez<br />

27. lat Franciszki Sroki. Przywoływanie<br />

wspomnień i wspólne oglądanie zachowanych<br />

zdjęć spowodowało, że Till znów<br />

poczuł się jak u siebie w domu. Było też<br />

zwiedzanie sal wystawowych i przypominanie<br />

sobie jak wyglądały one przed<br />

wojną. Till obejrzał efekty: konserwacji<br />

okien budynku z przywróconą przedwojenną<br />

kolorystyką, renowacji saloniku<br />

mieszczańskiego oraz wymiany rynien<br />

i zażartował, że Muzeum dobrze dba<br />

o jego dom rodzinny. Później nastąpił<br />

spacer po mieście. Haberfeld koniecznie<br />

chciał odwiedzić rodzinną kaplicę –<br />

mauzoleum na cmentarzu parafialnym,<br />

gdzie są pochowani m.in. Róża Loewenfeld<br />

i jej syn Henryk. Ze wzruszeniem zatrzymał<br />

się też jak zwykle przy epitafium<br />

prababki Róży w kościele św. Mikołaja,<br />

przespacerował się w towarzystwie<br />

dyrektora i muzealników po Rynku oraz<br />

jak żartował jego Alei Henryka. Był pod<br />

wrażeniem zachodzących w mieście<br />

zmian i odnawiania kolejnych, nowych<br />

budynków. Żałował tylko, że na kaplicy<br />

Loewenfeldów nie został przywrócony<br />

mówiący o tym napis. Przed wyjazdem<br />

do skansenu w Wygiełzowie zwiedził<br />

również cmentarz żydowski, gdzie być<br />

może został pochowany pradziadek<br />

Emanuel. W karczmie goście zostali<br />

podjęci obiadem, w którego menu znalazła<br />

się znów zupa ogórkowa i danie<br />

regionalne. Nie obeszło się również bez<br />

relaksującego spaceru pośród drzew<br />

i zabytkowych obiektów architektury<br />

drewnianej. Wrażliwa dusza Margaret co<br />

chwilę pełna była zachwytu nad urodą<br />

Skansenu. Po całodniowym pobycie<br />

w Chrzanowie, wieczorne pożegnanie<br />

przed powrotem do hotelu w Krakowie,<br />

było serdeczne i przyjacielskie, ale nie<br />

smutne bo Till i Margaret obiecali, że do<br />

swojego Chrzanowa znów chcą wrócić<br />

zabierając tym razem córkę Susanne.<br />

Zbigniew Mazur


Od godziny dziesiątej do dwudziestej<br />

12 września chrzanowski MOKSiR<br />

otworzył swoje podwoje dla przyszłych<br />

uczestników zajęć w kołach i klubach<br />

zainteresowań.<br />

Wszyscy przybyli, w tym dniu do<br />

MOKSiR-u, mogli osobiście spotkać się<br />

z instruktorami poszczególnych zajęć,<br />

wziąć udział w bezpłatnych pokazowych<br />

zajęciach wszystkich sekcji, uczestniczyć<br />

w otwartych nagraniach specjalnego<br />

programu Chrzanowskiej Telewizji<br />

Lokalnej oraz zwiedzić Dom Kultury.<br />

Ta akcja miała na celu bezpośrednią<br />

reklamę oferty kulturalnej MOKSiR,<br />

umożliwienie osobistego kontaktu z<br />

instruktorami – co mogło w konsekwencji<br />

ułatwić podjęcie decyzji o wyborze<br />

odpowiedniego koła zainteresowań dla<br />

siebie lub dla swoich podopiecznych.<br />

A wybór był duży. Swoją ofertą mamiły<br />

liczne zespoły taneczne, wokalne, chóry,<br />

zespoły muzyczne oraz kluby zainteresowań<br />

– fotografią, fantastyką, poezją,<br />

profilaktyką zdrowotną, filmem, czy<br />

modelarstwem lotniczym.<br />

Na zakończenie dnia odbył się pokaz<br />

kina niemego z muzyką na żywo.<br />

Widzowie mogli zobaczyć doskonałe<br />

filmy Charlesa Chaplina - Gorączkę złota<br />

i Brzdąca. W roli taperów wystąpił zespół<br />

muzyczny Pasimito, który zrobił podkład<br />

muzyczny do wyświetlanych scen. Przy<br />

tej okazji warto przypomnieć, że początkowo<br />

taper przygrywał do niemych<br />

filmów na pianinie. Później jego rolę<br />

przejęła mała orkiestra instrumentalna.<br />

Ale i ją, w następnej kolejności, wyparł<br />

gramofon z płyt winylowych. Ostatecznie,<br />

jak wiemy, wszystkich pogodziło<br />

zapisanie dźwięków bezpośrednio na<br />

taśmie filmowej. Rozwój techniki obecnie<br />

jest tak szalony, że zapewne czekają nas<br />

kolejne rewolucje techniczne. My jednak,<br />

mimo to, tęsknimy za minionym czasem,<br />

za jego specyfiką i kolorytem. Lubimy<br />

bowiem wspomnienia. I właśnie z tej<br />

sympatii do przeszłości powstał pomysł<br />

na zorganizowanie pokazu filmów geniusza<br />

kina niemego – Chrlesa Chaplina.<br />

Antoni Dobrowolski<br />

MOKSIR<br />

DZIEŃ OTWARTY W MOKSIR<br />

WYKAZ KÓŁ I KLUBÓW ZAINTERESOWAŃ - MOKSiR<br />

Chrzanów – 2009/2010r.<br />

1) Chór męski „ŻABY” - młodzież<br />

i dorośli. Dyrygentem chóru jest Władysław<br />

Bialik<br />

2) Dziecięcy zespół wokalno-taneczny<br />

„REMISOLKI” -wiek od 4 - 8<br />

lat, rytmika, taniec, śpiew, zabawa z<br />

instrumentami. Zajęcia prowadzi Małogorzata<br />

Liszka<br />

3) Grupa taneczna „KAPRYS” -<br />

wiek od 9-18 lat - w programie discodance,<br />

disco-show. Zajęcia prowadzi<br />

Jacek Palka<br />

4) Grupa taneczna „VERSUS”-<br />

młodzież- taniec nowoczesny. Zajęcia<br />

prowadzi Bartek Kocot<br />

5) Grupa tańca współczesnego<br />

„FLEKS - wiek od 12 do 18 lat - w<br />

programie taniec współczesny. Zajęcia<br />

prowadzi Marcelina Jóźwiak<br />

7) Grupa Twórcza „CUMULUS”<br />

- dzieci, młodzież i dorośli. Grupą opiekuje<br />

się Jolanta Kupiec<br />

8) Grupa Poetycka „KATEO „-<br />

młodzież. Grupą opiekuje się Antoni<br />

Dobrowolski<br />

9) KLUB MODELARSTWA LOT-<br />

NICZEGO - wiek od 10 lat. Zajęcia<br />

prowadzą Jerzy Włodarczyk i Mariusz<br />

Gąsiorowski<br />

10) Klub Seniora „POD TRÓJKĄ”.<br />

Grupą opiekuje się Halina Pałka<br />

11) SEKCJA PLASTYCZNA - dzieci<br />

i młodzież. Zajęcia prowadzi Renata<br />

Bartula<br />

12) STUDIO BALETOWE - wiek od 4<br />

lat. Zajęcia prowadzą baletmistrze: Alina<br />

Towarnicka i Wacław Niedźwiedź<br />

13)Zespół wokalny „ FANTAZJA”-<br />

wiek od 6 do 10 lat. Zajęcia prowadzi<br />

Irena Paprocka<br />

14) Zespół wokalny „IMPRESJA”<br />

- młodzież. Zajęcia prowadzi Irena<br />

Paprocka<br />

15) Zespół teatralny „APART”<br />

- młodzież gimnazjum i liceum Zajęcia<br />

prowadzi Aneta Leśniakiewicz<br />

16) Studio piosenki „BELL - CAN-<br />

TO” – młodzież, od 12 lat, emisja głosu.<br />

Zajęcia prowadzi Małgorzata Liszka<br />

17) Zespół instrumentalny – BIG-<br />

BAND - młodzież. Zajęcia prowadzi<br />

Jerzy Ziegler<br />

19) Sekcja fotograficzna: Klub<br />

Fotografii „PRYZMAT” dla młodzieży i<br />

dorosłych. Zajęcia prowadzi Agnieszka<br />

Cudak<br />

20.Dyskusyjny Klub Filmożerców<br />

– młodzież od 16 lat. Zajęcia prowadzi<br />

Żaneta Jamrozik<br />

21.Chrzanowski Klub Fantastyki<br />

„Galatea”- młodzież. Grupą opiekuje<br />

się Aneta Leśniakiewicz<br />

22.Akademia Zdrowia „UNIVER-<br />

SUM”- zajęcia prowadzi Antoni Dobrowolski<br />

Kursy tańca towarzyskiego dla<br />

młodzieży i dorosłych - kursy prowadzi<br />

Katarzyna Bożek<br />

Informacje, zapisy :tel.32/6233086<br />

lub osobiście: Chrzanów, Broniewskiego<br />

4<br />

BEZ<br />

GRANIC<br />

XI OGÓLNOPOLSKI<br />

KONKURS POETYCKI<br />

DLA DZIECI I<br />

MŁODZIEŻY<br />

Warunkiem udziału w<br />

konkursie jest nadesłanie<br />

na adres organizatora do pięciu<br />

utworów poetyckich, w<br />

trzech egzemplarzach każdy,<br />

w terminie do końca grudnia<br />

2009r. Utwory należy opatrzyć<br />

godłem. To samo godło powinno<br />

występować na dołączonej<br />

kopercie, zawierającej kartkę z<br />

imieniem i nazwiskiem autora,<br />

adresem zamieszkania i ewentualnie<br />

numerem telefonu.<br />

Na kopercie należy również<br />

zaznaczyć kategorię wiekową:<br />

I kategoria - uczeń szkoły podstawowej,<br />

II kategoria uczeń<br />

gimnazjum i III kategoria uczeń<br />

szkoły ponadgimnazjalnej.<br />

Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi<br />

w lutym 2009 roku.<br />

Jury przyzna w każdej<br />

kategorii trzy główne nagrody<br />

oraz trzy wyróżnienia.<br />

Adres organizatora konkursu:<br />

MOKSiR, ul.Broniewskiego<br />

4, 32-500 Chrzanów,<br />

tel.(0-32) 62 330 86<br />

Informacje: Antoni Dobrowolski<br />

19


W dniach 5-6 września 2009r. w<br />

Ivano-Frankivsku na Ukrainie, partnerskim<br />

mieście Chrzanowa, miał<br />

miejsce festiwal sztuki „Karpacki<br />

Wernisaż 2009”.<br />

Na targach swoje prace zaprezentowało<br />

kilkudziesięciu wystawców<br />

z Ukrainy i zaprzyjaźnionych miast, w<br />

tym również Chrzanowa. Przez dwa<br />

dni wystawom towarzyszyły występy<br />

zespołów muzycznych i wokalnych oraz<br />

indywidualnych artystów ukraińskich.<br />

Piękna pogoda sprzyjała spacerom.<br />

Chrzanów reprezentowany był<br />

przez delegację członków ze Stowarzyszenia<br />

Twórców Kultury „In Gremio”.<br />

Na kiermaszu zaprezentowano wystawę<br />

około 30. obrazów, wycinanki, rzeźby,<br />

rękodzieło i biżuterię, której autorami<br />

są osoby zrzeszone w „In Gremio”.<br />

Największe zainteresowanie wzbudziły<br />

obrazy na szkle Doroty Martens-Kudaj<br />

i malowane przez Stanisława Wojtasa,<br />

gęsię wydmuszki.<br />

- Chrzanowskie stoisko cieszyło<br />

się dużym zainteresowaniem tłumnie<br />

przybyłych mieszkańców miasta i<br />

okolicy, wśród których były też osoby<br />

pochodzenia polskiego. Zwiedzający<br />

wypytywali o nasze miasto, a materiały<br />

promujące Chrzanów cieszyły<br />

się dużym powodzeniem. Formuła<br />

festiwalu sprzyjała nawiązywaniu przyjaźni<br />

i współpracy, żywimy nadzieję na<br />

uczestnictwo w podobnych imprezach<br />

w przyszłości – wspomina Lidia Kurnik,<br />

prezes Stowarzyszenia.<br />

STK „In Gremio” składa podziękowanie<br />

władzom miast Ivano-Frankivsk<br />

i Chrzanowa, za umożliwienie wzięcia<br />

udziału w tym wydarzeniu kulturalnym.<br />

(zew)<br />

20<br />

MOKSIR<br />

KARPACKI WERNISAŻ<br />

Już po raz trzeci, 16 sierpnia 2009<br />

r. w Ośrodku Rekreacyjnym Basen<br />

„Kąty”, odbył się Festyn Folklorystyczny.<br />

Jego organizatorzy, poprzez<br />

wspólną zabawę, postanowili propagować<br />

rodzime tradycje.<br />

Uczestnikami<br />

festynu byli głównie<br />

członkowie klubów<br />

seniora, Chrzanowskiego<br />

Stowarzyszenia<br />

Folklorystycznego<br />

oraz<br />

liczni „plażowicze”,<br />

a zwłaszcza dzieci,<br />

które bardzo chętnie<br />

brały udział w proponowanych<br />

konkursach<br />

i zabawach,<br />

za co otrzymywały<br />

brawa od widzów, a<br />

od organizatorów nagrody rzeczowe i<br />

słodkości..<br />

Podczas festynu wystąpiły dwa<br />

zespoły z Chrzanowskiego Stowarzyszenia<br />

Folklorystycznego - „Płazianki” i<br />

„Pogorzycanki”, oraz zespół wokalnoinstrumentalny<br />

„Zorza”, ze Stowarzyszenia<br />

„Nie bądź sam” w Żarkach. Ponadto,<br />

własne wiersze satyryczne zaprezento-<br />

III FESTYN<br />

wała Stanisława Kluzik<br />

z Klubu Seniora<br />

„Pod Trójką” z MOK-<br />

SiR, a gawędziarka i<br />

śpiewaczka ludowa<br />

Barbara Kosobudzka<br />

z Zalasu, laureatka<br />

tegorocznych Sabałowych<br />

Bajań w Bukowinie<br />

Tatrzańskiej,<br />

rozśmieszała licznymi<br />

monologami.<br />

Występy artystyczne<br />

przeplatane były zabawą<br />

taneczną, w której chętnie brali<br />

udział wszyscy przybyli, bez względu<br />

na wiek..<br />

-Dużą atrakcją festynu była degustacja<br />

ziemniaków „po cabańsku”,<br />

przygotowanych przez restauracje<br />

„Stare Mury” i „Kafejkę”. Wszystkim<br />

smakował również chleb ze smalcem i<br />

kiszonym ogórkiem. Tą drogą, w imieniu<br />

organizatorów, chciałam jeszcze raz<br />

podziękować restauratorom, na których,<br />

od początku wprowadzenia tej imprezy<br />

do kalendarza imprez MOKSiR-u, mogliśmy<br />

zawsze liczyć – mówi Halina Pałka<br />

z MOKSiR w Chrzanowie.


MOKSIR<br />

LATO 2009 Z MOKSiR<br />

Tradycyjnie już „Lato z MOKSiR” w<br />

Chrzanowie skupiło znaczne zainteresowanie<br />

najmłodszych mieszkańców<br />

naszego miasta. Jego uczestnicy mogli<br />

korzystać z bogatej oferty kulturalnej i<br />

sportowo-rekreacyjnej, której struktura<br />

od kilku lat jest niezmienna.<br />

W poniedziałki organizowane były<br />

wypady na basen „Kąty,” gdzie obok<br />

plażowania i kąpieli odbywały się zajęcia<br />

sportowe, propagujące różne dyscypliny<br />

sportowe. Uczestnicy zajęć mogli<br />

doskonalić swoje umiejętności gry w<br />

piłkę nożną i siatkową, w minigolfa, w<br />

tenisa stołowego czy kształcić precyzję<br />

rzucania lotką do celu DART.<br />

We wtorki swoje podwoje otwierało<br />

Kino Letnie, proponując filmy dla najmłodszych.<br />

Dzieci obejrzały Cziłałę z Beverly<br />

Hils, Wyspę Dinozaura, Charliego i<br />

fabrykę czekolady, Hanach Montana film<br />

Artura i Minimki, Rodzinkę Robinsonó”,<br />

Tajemnicę Rajskiego Wzgórza oraz<br />

Lato Muminków. Kino letnie jak zwykle<br />

cieszyło się sporym zainteresowaniem<br />

małych kinomanów.<br />

Środy były zarezerwowane na<br />

wycieczki autokarowe. Ich uczestnicy<br />

mogli zwiedzić skansen w Wygiełzowie,<br />

zamek w Lipowcu, Dino Zatorland w<br />

Zatorze, czy pobawić się w żołnierzy na<br />

poligonie w Trzebini. Można było również<br />

odwiedzić zwierzątka w krakowskim<br />

ZOO, nauczyć się pieczenia chleba w<br />

muzeum w Radzionkowie, wspiąć się<br />

na Kopce Piłsudskiego i Kościuszki w<br />

Krakowie, sprawdzić czy jeszcze straszy<br />

na zamku w Chęcinach, posłuchać<br />

tykania zegarów w Jędrzejowie, czy<br />

popłynąć w rejs statkiem po Wiśle.<br />

Wszystkie wycieczki pozostawiły niezapomniane<br />

wrażenia. Dzieci długo będą<br />

pamiętały potężne, ruchome atrapy prehistorycznych<br />

gadów, mrożącą krew w<br />

żyłach przejażdżkę prawdziwym wozem<br />

bojowym po trzebińskich wertepach,<br />

niezwykłe widoki z kopca Piłsudskiego<br />

czy z wieży potężnego i malowniczego<br />

zamku w Chęcinach.<br />

Nowością tegorocznego „Lata z<br />

MOKSiR” była czwartkowa Letnia Akademia<br />

Filmowa, proponująca starszej<br />

młodzieży ambitne filmy, o uznanej<br />

przez krytyków i widzów renomie. Każdy<br />

seans poprzedzony był prelekcją, wprowadzającą<br />

widzów w magiczny świat<br />

filmu. W ramach akademii zagrano Milionera<br />

z ulicy, Labirynt Fauna, Słonia,<br />

Śniadanie na Plutonie, Marzyciela oraz<br />

Angela. W kinie plenerowym zaproponowano<br />

dwa znakomite filmy. Na basenie<br />

”Kąty” odbyła się projekcja filmu<br />

Buena Vista Social Club, przejmującego<br />

dokumentu o kilkunastoosobowej<br />

grupie kubańskich muzyków grających<br />

ze sobą jeszcze w przedrewolucyjnych<br />

czasach. Natomiast na chrzanowskim<br />

Rynku widzowie mogli obejrzeć głośne<br />

dzieło Martina Scorsese Rolling<br />

Stones w blasku świateł. Film pokazał<br />

legendarny zespół, jakiego świat jeszcze<br />

nie widział. Sławny reżyser zarejestrował<br />

koncert zespołu Rolling Stones w<br />

Beacon Theatre. Na scenie pojawia się<br />

nie tylko charyzmatyczny jak za młodu<br />

Mick Jagger, niezmordowany Keith Richards,<br />

ale także Christina Aguile oraz.<br />

Aleksander Kwaśniewski.<br />

W piątki zwyczajowo już, wspólnie z<br />

instruktorami, dzieci mogły uczestniczyć<br />

w warsztatach muzycznych, tanecznych,<br />

teatralnych, plastycznych i folklorystycznych.<br />

Pełną widownię zgromadziło<br />

przedstawienie teatralne Czerwony Kapturek,<br />

zakończone konkursem z wiedzy<br />

o bajce oraz konkursem plastycznym.<br />

W holu kina rozwinięto belę papieru<br />

rysunkowego, na którym dzieci namalowały<br />

swoje wrażenia z obejrzanej bajki.<br />

Tym sposobem powstało niezwykłe,<br />

kilkunastometrowe plastyczne dzieło,<br />

którego autorzy zostali uhonorowani<br />

słodkimi nagrodami.<br />

Zakończenie wakacji odbyło się 29<br />

sierpnia na Rynku, gdzie wystawiono<br />

przedstawienie teatralne Bajkowe spotkania<br />

z Pipi. Dzieci wraz z artystami<br />

przenieśli się w zaczarowany świat bajki,<br />

a liczne konkursy z nagrodami dodawały<br />

tylko całej zabawie dodatkowych emocji.<br />

Dla starszych widzów zespół muzyczny<br />

Zbigniew Foryś Band zagrał znane i lubiane<br />

piosenki z lat 60. i 70. sławnych na<br />

całym świecie zespołów rockowych.<br />

Antoni Dobrowolski<br />

MALOWANE<br />

SŁOWEM<br />

I SERCEM<br />

Z inicjatywy Stowarzyszenia Unia<br />

Kultur w Chrzanowie ogłoszony został<br />

w 2009 roku<br />

V Ogólnopolski Konkurs Literacki<br />

„Malowane słowem i sercem”.<br />

W konkursie mogą uczestniczyć<br />

profesjonaliści i amatorzy.<br />

Warunkiem uczestnictwa jest nadesłanie<br />

w trzech egzemplarzach:<br />

zestawu do pięciu wierszy:<br />

- prozy (opowiadanie, nowela,<br />

esej, fragment dziennika<br />

lub pamiętnika – do 10 stron)<br />

- tekstu piosenki (do 3).<br />

Tematyka prac jest dowolna. Prace<br />

opatrzone godłem wraz z dołączoną<br />

kopertą z nazwiskiem, (wiekiem w<br />

przypadku młodocianych), adresem<br />

i telefonem autora należy nadsyłać:<br />

do 15 października 2009 roku na adres:<br />

S t o w a r z y s z e n i e U n i a K u l t u r ,<br />

3 2 - 5 0 0 C h r z a n ó w ,<br />

ul. Niepodległości 2/11<br />

tel. 032 623 66 80<br />

Prace oceniać będzie profesjonalne<br />

jury.<br />

P r z e w i d u j e s i ę n a g r o d y i<br />

wyróżnienia w każdej kategorii,<br />

ponadto nagrody specjalne za:<br />

• utwór o tematyce związanej<br />

z przenikaniem różnych kultur<br />

• najlepszy utwór młodego poety (do<br />

18 lat)<br />

Uwaga: autor może nadesłać tylko<br />

jeden zestaw tekstów w danej kategorii.<br />

Wyniki konkursu zostaną ogłoszone<br />

pod koniec października 2009 roku.<br />

Najlepsze utwory będą publikowane w<br />

mediach, na stronach internetowych<br />

oraz w pokonkursowym almanachu.<br />

Organizator zastrzega sobie prawo<br />

nieodpłatnego publikowania tekstów.<br />

Konkurs poszerza się o część<br />

plastyczną - osobno dla dorosłych,<br />

osobno dla młodzieży od 16 do 18 lat.<br />

Obowiązuje w konkursie od 3 do 5 prac<br />

na kartonie lub grubym papierze formatu<br />

A 4, A3 lub A2. Technika dowolna,<br />

preferowana: tempera, gwasz, akwarela,<br />

grafika, akryl.<br />

Prace należy składać w tubach<br />

lub teczkach pocztą lub osobiście do<br />

15.X..2009 r.<br />

O oprawę prac zadba organizator<br />

konkursu. Tematyka prac dowolna.<br />

21


MOKSIR<br />

SZACHOWE TALENTY<br />

W ramach XII Festiwalu Talentów,<br />

zorganizowanego przez UKS przy SP 8<br />

oraz Zespół Szkół nr 1 w Chrzanowie,<br />

w pięciu grupach turniejowych zagrało<br />

125 szachistów do 8,10,12 i 14 lat.<br />

W ciągu dwóch dni rozegrano<br />

siedem rund w tempie 1 godziny dla<br />

zawodnika jako Otwarte Mistrzostwa<br />

Małopolski. Takie turnieje nie często<br />

są organizowane na naszym terenie a<br />

są bardzo ważne ponieważ dzięki nim<br />

zawodnicy mają szansę podnosić m.in.<br />

kategorie szachowe. Kolejnym ważnym<br />

zadaniem tych zawodów jest prowadzenie<br />

zapisu partii dzięki czemu zawodnicy<br />

i trenerzy posiadają cenny materiał do<br />

treningów. Szkoleniowo uważa się, że<br />

zawodnik aby prawidłowo się rozwijać<br />

w kierunku mistrzowskim powinien<br />

rocznie rozegrać ok. 50 turniejowych<br />

partii z zapisem.<br />

W Otwartych Mistrzostwach Małopolski,<br />

z akcentem międzynarodowym<br />

ze Szwecji, wyłoniono medalistów w<br />

czterech kategoriach wiekowych z podziałem<br />

na dziewczęta i chłopców.<br />

W kategorii do 14 lat najlepszym<br />

zawodnikiem Festiwalu został Andrzej<br />

Knapik, a medalistami zostali: złoto<br />

dla Andrzeja Knapika z UKS przy SP<br />

8 Chrzanów, srebro dla Aleksandra<br />

Kuciela z UKS przy SP 8 Chrzanów,<br />

a brąz dla Marcina Chmiela z MLKSz<br />

Myślenice. Medalistkami w kategorii<br />

dziewcząt zostały: złoto dla Marioli<br />

Woźniak z KKSz Kraków, srebro dla<br />

Anny Larysz z UKS Pałac Młodzieży w<br />

Katowicach, brąz dla Renaty Gaudyn z<br />

PKS Jan Kraków.<br />

W grupie do 12 lat najlepszym<br />

zawodnikiem został Jerzy Kyć, a medalistami:<br />

złoto dla Jerzego Kyć z KKSz<br />

Kraków, srebro dla Konrada Buś z<br />

MKS-MOS Wieliczka, brąz dla Andrzeja<br />

Przybyła z UKS Pałac Młodzieży w<br />

Katowicach. W kategorii dziewcząt<br />

medalistkami zostały: złoto-Żaneta<br />

Bednarczyk z UKS Goniec Staniątki,<br />

srebro-Magdalena Ziemba z GKSz Kornety<br />

Gorlice, brąz-Matylda Rudol z JKSz<br />

MCKiS Jaworzno(SP 8 Chrzanów).<br />

W kategorii do 10 lat najlepszym<br />

zawodnikiem został Piotr Lankof, a<br />

medale mistrzostw uzyskali: złoto Piotr<br />

Lankof z KKSz Kraków, srebro Mateusz<br />

Krasiński z MOK Valvex Rabka Zdrój,<br />

brąz zdobył reprezentant gospodarzy<br />

UKS przy SP 8 Chrzanów Mateusz<br />

Staroń. W kategorii dziewcząt złoto<br />

powędrowało do Pauliny Pędrak z Hetmana<br />

Pilzno, srebro do Klary Hosiawy<br />

z MKS KSOS Kraków, a brąz do Marii<br />

Rudol z JKSz MCKiS Jaworzno(SP 8<br />

Chrzanów).<br />

W najmłodszej grupie wiekowej<br />

do 8 lat wystąpiło kilku aktualnych medalistów<br />

Mistrzostw Polski do 7 i 8 lat.<br />

Najlepszym zawodnikiem Festiwalu w<br />

tej kategorii została podwójna mistrzyni<br />

przedszkolaków Honorata Kucharska<br />

wyprzedzając w punktacji mistrza przedszkolaków<br />

chłopców Jana Pułtoraka z<br />

Opola, co się rzadko zdarza. Medalistami<br />

w Otwartych Mistrzostwach Małopolski<br />

zostali: złoto zdobył Jan Pułtorak z<br />

PUKS Rodło Opole, srebro Andrzej<br />

Sułkowski z UKS Pałac Młodzieży w<br />

Katowicach, brąz dla Mateusza Lisa z<br />

UKS Czarny Koń Olkusz. W kategorii<br />

dziewcząt złoto wywalczyła Honorata<br />

Kucharska z UKS przy SP 8 Chrzanów,<br />

srebro Weronika Łęczek z UKS Magnus<br />

Rzezawa, brąz Alicja Cebula z UKS Czarny<br />

Koń Olkusz.<br />

Najlepszym zawodnikiem wśród<br />

wszystkich kategorii Festiwalu wybrany<br />

został Jerzy Kyć, który w kategorii<br />

do 12 lat uzyskał najwyższy ranking<br />

PZSZACH.<br />

Oto zawodnicy, którzy podnieśli<br />

swoje rankingi i kategorie szachowe.<br />

II kategorie zdobyli Mateusz Krasiński,<br />

Honorata Kucharska. III kategorie<br />

zdobyli: Sebastian Bandyk, Andrzej<br />

Sułkowski, Mateusz Lis, Alicja Cebula.<br />

IV kategorię zdobył: Jan Paweł Gawor a<br />

V kategorię zdobył Hubert Musiał.<br />

Sześć medali dla chrzanowskich<br />

juniorów to potwierdzenie wysokiego<br />

poziomu szachów w naszym mieście. To<br />

efekt masowego szkolenia w przedszkolach<br />

i Zespole Szkół nr 1 oraz rosnące<br />

zainteresowanie tą dyscypliną przez<br />

dzieci i ich rodziców.<br />

(zew.)<br />

UWAGA!!!<br />

W DNIACH 16 - 18 PAŹDZIERNIKA<br />

BĘDĄ ODBYWAĆ SIĘ<br />

CHRZANOWSKIE DNI FANTASTYKI POD<br />

PATRONATEM BURMISTRZA MIASTA<br />

CHRZANOWA<br />

W PROGRAMIE WIELE ATRAKCJI:<br />

PROJEKCJE FILMOWE<br />

STOISKA SKLEPÓW Z GRAMI<br />

WARSZTATY PISARSKIE<br />

TURNIEJ KARCIANY<br />

STOISKA KSIĘGARŃ<br />

TURNIEJ VETO iI INNE<br />

ZAPRASZAMY!<br />

RAJD ORŁA<br />

ZA NAMI<br />

VIII Ekstremalny Rajd Orła odbył<br />

się w dniach 12 -13. września 2009 r.<br />

na terenie Jaworzna, Ziemi Chrzanowskiej<br />

oraz Dolinek Podkrakowskich.<br />

Centrum Rajdu, organizowanego przez<br />

Klub Sportowy „Orły” Chrzanów, mieściło<br />

się na terenie Jaworzna.<br />

W Rajdzie uczestniczyło 47. zawodników<br />

z całej Polski, rywalizujących w<br />

sześciu kategoriach. VIII Ekstremalny<br />

Rajd Orła stał na wysokim poziomie<br />

sportowym i organizacyjnym. Przy<br />

organizacji imprezy pracowało ponad<br />

40-tu sędziów. Uczestnicy Rajdu mieli<br />

do pokonania trasy, składające się z<br />

etapów pieszych i rowerowych. Dodatkowo<br />

urozmaicone były odcinkami<br />

kajakowymi, biegiem na orientację oraz<br />

trzema zadaniami specjalnymi.<br />

Trasy tegorocznego Rajdu Orła<br />

okazały się wyjątkowo wymagające.<br />

Szczególnie we znaki uczestnikom dał<br />

się początkowy etap pieszy, a zwłaszcza<br />

4-kilometrowy odcinek specjalny na<br />

terenie dawnej piaskowni w Szczakowej.<br />

Wiele problemów mieli także zawodnicy<br />

na trasach biegu na orientację. Trudne<br />

technicznie trasy oraz rygorystyczne<br />

limity czasowe sprawiły, że tylko najlepiej<br />

przygotowanym zespołom udało się<br />

ukończyć całą trasę Rajdu.<br />

W kategorii Seniorów (trasa o<br />

długości ponad 200 km) zwyciężył<br />

zespół z Krakowa NAVIGATOR RAID<br />

LIGHT w składzie Paweł Moszkowicz<br />

i Maciej Dubaj, który walczył na trasie<br />

ze swoimi słabościami przez 25 godzin<br />

i 50 minut.<br />

W kategorii Open (trasa o długości<br />

ponad 150 km) zwyciężył zespół VELO-<br />

CE TEAM, w składzie Przemysław Mazur<br />

i Bogdan Rycerski.<br />

W kategoriach Miksów, Weteranów<br />

i Juniorów żaden zespół nie ukończył<br />

Rajdu. Organizatorzy wyróżnili także<br />

najmłodszego uczestnika ( Andrzej<br />

Palka z Chrzanowa) oraz najstarszego<br />

uczestnika VIII ERO (Stanisław Kruczek<br />

z Krakowa). Najlepszym zespołem z powiatu<br />

chrzanowskiego został najmłodszy<br />

zespół Rajdu PATCHY & PATCHED<br />

BODYPAK z Chrzanowa w składzie<br />

Dominika Kulczycka i Andrzej Palka.<br />

Sponsorem strategicznym Rajdu była<br />

spółka TAURON Polska Energia.<br />

W przyszłym roku Klub Sportowy<br />

„Orły” zaprasza na kolejną edycję Rajdu<br />

Orła do Zabierzowa.<br />

(zew)<br />

22


Noty...<br />

Zbliża się jesień!!! Może będziemy<br />

mieć Złotą Polską…może deszczową…<br />

kto wie jakakolwiek będzie, zgodzimy<br />

się oczywiście z „wyrokiem” Matki Natury,<br />

w końcu od nas zależy (no może w<br />

pewnej części) jaki będzie kolejny nasz<br />

dzień… a może być np. sentymentalny<br />

(co wcale nie oznacza smutny!).<br />

W naszej Bibliotece kolejne dwa<br />

miesiące będą z pewnością sentymentalne,<br />

a to za sprawą całorocznego<br />

cyklu spotkań bibliotecznych OGRÓD<br />

LITERACKI 2009. Spotykaliśmy się już<br />

w ramach Ogrodu NIEPLEWIONEGO<br />

(luty-kwiecień), Ogrodu TAJEMNICZE-<br />

GO (maj-sierpień), teraz kolej przyszła<br />

na dwa miesiące spotkań sentymentalnych<br />

– Ogród SENTYMENTALNY<br />

(wrzesień-październik), by zakończyć<br />

ten rok wieczorami w Klubie Literackim,<br />

z filiżanką herbaty malinowej – bo<br />

trwać wtedy będzie Ogród ZDROWIA<br />

(listopad-grudzień).<br />

Przed nami dni SENTYMENTAL-<br />

NE…uroczysty koncert fortepianowy<br />

Roberta Budzynia, genialnego muzyka<br />

i wokalisty o pięknym, spokojnym głosie…<br />

będzie śpiewał i grał dla naszego<br />

Papieża Jana Pawła II. Spotkamy się<br />

również na „klimatycznym” spektaklu<br />

literacko-muzycznym, harcerskiej gawędzie,<br />

w Dyskusyjnym Klubie Książki, na<br />

wernisażach, wystawach, konkursach i<br />

innych spotkaniach.<br />

Jonasz Kofta śpiewał kiedyś pięknie<br />

i mądrze: pamiętajcie o ogrodach,<br />

przecież stamtąd przyszliście… i tym<br />

metaforycznym wersem poetyckiej<br />

piosenki tym razem kończę moje noty i<br />

zapraszam Państwa jak zawsze bardzo<br />

serdecznie do Miejskiej Biblioteki Publicznej<br />

w Chrzanowie, gdzie w Klubie<br />

Literackim i nie tylko będzie ….bardzo<br />

SENTYMENTALNIE, a wszystko to dla<br />

Państwa! A trudno się nie zgodzić z<br />

mądrym, starym powiedzeniem, że to<br />

LUDZIE TWORZĄ MIEJSCA I KLIMAT.<br />

O! a wiemy coś o tym w trakcie naszych<br />

literackich spotkań klubowych.<br />

Śledźcie nasze grafiki spotkań,<br />

zaglądajcie na naszą stronę www.mbp.<br />

chrzanow.pl – tam znajdą Państwo zarówno<br />

zapowiedzi, jak i relacje i galerie<br />

zdjęciowe z bibliotecznych - wszystko<br />

to co dzieje się w Bibliotece. Nasz<br />

propozycje kierujemy do wszystkich.<br />

Zapraszamy!<br />

Olga Nowicka<br />

Miejska Biblioteka Publiczna,<br />

Dział Informacji Bibliograficznej, Regionalnej<br />

i Promocji Biblioteki.<br />

BIBLIOTEKA<br />

Zaproszenie do Balina!<br />

… stare fotografie, dokumenty,<br />

przedmioty codziennego<br />

użytku, twórczość i rękodzieło,<br />

świadczące na przestrzeni lat o regionalnej<br />

tożsamości wsi i regionu…<br />

… poznać… pamiętać…opowiadać…<br />

dla Nas i dla przyszłych<br />

p o k o l e ń … w a r t o ś ć p a m i ę c i<br />

i tradycji w regionie…… o tym wszystkim<br />

opowiada wystawa<br />

DZIEJE BALINA<br />

Wystawę monograficzną i rękodzieła<br />

z regionu można zwiedzać w terminie<br />

Polecamy szczególnie<br />

i zapraszamy:<br />

1.10.2009, godz.16.30 Wernisaż wystawy<br />

Płazianie w szkolnej ławie, Filia nr 6<br />

w Płazie, ul. Pocztowa 2<br />

8.10.2009, godz.17.30 Filozofia<br />

Dla Nie-Filozofów, Spotkanie z Markiem<br />

Niechwiejem, dyskusja, temat : Człowiek<br />

i jego maksi-sprawy – wspomnienie filozofii<br />

prof. Leszka Kołakowskiego, lektura<br />

: Mini-wykłady o maksi-sprawach, Klub<br />

Literacki, Al. Henryka 30<br />

16.10.2009, godz. 18.00, w ramach<br />

Spotkań Literacko-Muzycznych<br />

- KONCERT fortepianowy – muzyka,<br />

śpiew Robert Budzyń – pamięci Papieża<br />

Polaka – Jana Pawła II, Miejska<br />

Biblioteka Publiczna, Sala Marmurowa,<br />

Al. Henryka 30<br />

22.10.2009, godz. 17.00 Ogród<br />

Sentymentalny - Spektakl literackomuzyczny,<br />

Miejska Biblioteka Publiczna,<br />

Sala Marmurowa, Al. Henryka 30 /partner<br />

: Państwowa Szkoła Muzyczna I st.<br />

im. Janiny Garści w Chrzanowie/<br />

27.10.2009, godz. 17.30 Gawęda<br />

o prof. Krawczyńskim – wieczornica<br />

harcerska poświecona zbliżającym się<br />

w 2010 r. obchodom 100-lecia ZHP,<br />

Miejska Biblioteka Publiczna, Sala<br />

Marmurowa, Al. Henryka 30<br />

29.10. 2009, godz. 17.30 Dyskusyjny<br />

Klub Książki, dyskusja : J.M.G.<br />

Le Clezio, Urania, Klub Literacki, Al.<br />

Henryka 30<br />

3.11.2009, godz.10.00 „Śmierć w<br />

kulturze, sztuce i literaturze” – prezentacja<br />

II LO, MBP, Sala Marmurowa, Al.<br />

Henryka 30<br />

4.11.2009, Spotkanie autorskie<br />

z pisarzem dla dzieci Grzegorzem<br />

do 31.12.2009 w Filii nr 5 w Balinie,<br />

przy ul. Jaworznickiej 45.<br />

Czekamy na kolejnych mieszkańców,<br />

którzy nie widzieli jeszcze wystawy<br />

i na młodzież szkolną chętną do<br />

uczestniczenia w regionalnych lekcjach<br />

bibliotecznych.<br />

Kontakt: Olga Nowicka, Dział Informacji<br />

i Promocji, (032) 62 331 61, w.24<br />

Sylwia Kurowska, Filia w Balinie,<br />

(032) 613 16 20<br />

Wystawa czynna: 28.05 –<br />

31.12.2009<br />

Wernisaż odbył się 28.05.2009,<br />

MBP, Filia nr 5 w Balinie, ul. Jaworznicka<br />

45<br />

O.N.<br />

Kasdepke (w ramach Dyskusyjnego<br />

Klubu Książki), MBP, Sala Marmurowa,<br />

Al. Henryka 30, Filia nr 6 w Płazie, ul.<br />

Pocztowa 2<br />

5.11.2009, godz. 17.30 Filozofia<br />

Dla Nie-Filozofów – dyskusja, spotkanie<br />

z filozofem Markiem Niechwiejem,<br />

Klub literacki, Al. Henryka 30<br />

9.11. 2009 - 15.01.2010 Wystawa<br />

malarstwa Marka Dudka, Klub Literacki,<br />

Al. Henryka 30 – Wernisaż – listopad<br />

2009<br />

10.11.2009, godz.17.00 Konkurs<br />

„Czytamy Słowackiego” – rozstrzygnięcie,<br />

Klub Literacki, Al. Henryka 30 /<br />

partner : Państwowa Szkoła Muzyczna I<br />

st. im. Janiny Garści w Chrzanowie/<br />

26.11.2009, godz. 17.30 Dyskusyjny<br />

Klub Książki, dyskusja : Michel<br />

Houellbecq, Cząstki elementarne, Klub<br />

Literacki, Al. Henryka 30<br />

3.12.2009, godz.17.30 Filozofia<br />

Dla Nie-Filozofów, Spotkanie z Markiem<br />

Niechwiejem, dyskusja, Klub<br />

Literacki, Al. Henryka30<br />

8.12.2009, godz.9.30-11.30 Warsztaty<br />

Regionalne Bożonarodzeniowe „<br />

Urodziny Św. Mikołaja” , w ramach<br />

Wszechnicy Chrzanowskiej, Klub Literacki,<br />

Al. Henryka 30<br />

15.12.2009, godz.17.00 Konkurs<br />

na reportaż „Zdarzyło się dzisiaj” –<br />

rozstrzygnięcie, Klub Literacki, Al.<br />

Henryka 30<br />

17.12.2009, godz. 17.30 Dyskusyjny<br />

Klub Książki, dyskusja : Beata<br />

Pawlikowska, Blondynka Tao, Klub<br />

Literacki, Al. Henryka 30<br />

23


Modnie…<br />

znaczy<br />

literacko!<br />

DKK – Dyskusyjny Klub Książki<br />

działa przy Miejskiej Bibliotece Publicznej<br />

w Chrzanowie od 2007 r., a<br />

właściwie od lutego 2006 r. bo wtedy<br />

spotykać zaczęliśmy się w Klubie Literackim<br />

na dyskusjach filozoficznych<br />

z filozofem Markiem Niechwiejem…<br />

i tak do dnia dzisiejszego. Już nie<br />

wyobrażamy sobie aby któryś miesiąc<br />

obył się bez dyskusji o literaturze czy<br />

dyskusji o filozofii. Rozmawiamy o<br />

książkach, wymieniamy poglądy literackie,<br />

konfrontujemy gusta – pamiętając,<br />

że rozmowa jest przedłużeniem przyjemności<br />

lektury! Grono klubowiczów<br />

powiększa się, cóż może więc warto<br />

czytać! Wychodzimy wszyscy z założenia,<br />

że potrzebne są takie miejsca, w<br />

których można rozmawiać o wspólnie<br />

czytanych książkach, oraz że nie trzeba<br />

być krytykiem, by czerpać przyjemność<br />

z dyskutowania o literaturze.<br />

Dwa ostatnie spotkania odbyły się<br />

w plenerze, w słonecznym jeszcze i<br />

ciepłym Ogrodzie Literackim, który<br />

mieści się przy Klubie Literackim, przy<br />

Al. Henryka 30. Dyskusja o książce poświęcona<br />

była Doris Lessing, laureatce<br />

literackiej Nagrody Nobla z 2007r. i jej<br />

przejmującej książce Piąte dziecko. Na<br />

kolejnym spotkaniu z cyklu Filozofia Dla<br />

Nie-Filozofów dyskutowaliśmy wspólnie<br />

z Panem Markiem Niechwiejem o<br />

eko… w odniesieniu do świata i ludzi.<br />

Plener sprzyjał tematowi : Eko – Filozofia.<br />

Człowiek kontra ekologia, Literatura:<br />

John Seed, Myśląc jak góra<br />

Dyskusyjny Klub Książki,<br />

27.08.2009, Klub Literacki,<br />

Al. Henryka 30<br />

Filozofia Dla – Nie Filozofów,<br />

3.09.2009, Klub Literacki, Al. Henryka<br />

30<br />

O.N.<br />

BIBLIOTEKA<br />

Wakacje w Bibliotece<br />

Akcja „Pożyteczne wakacje 2009”<br />

przebiegała w tym roku pod hasłem CZY<br />

ZOSTANIE PO NAS LAS Uczestniczyło<br />

w niej 40 dzieci w wieku 6 – 12 lat. Po raz<br />

drugi realizowana była wspólnie przez<br />

dwie filie biblioteczne: Filię nr 6 w Płazie<br />

(25 dzieci) oraz Filię nr 9 w Pogorzycach<br />

(15 dzieci). Zajęcia prowadzone były<br />

od 29 czerwca do 10 sierpnia 2009 r.,<br />

trwały średnio 4 godziny dziennie.<br />

A oto jak ciekawie i pożytecznie członkowie<br />

Zielonej Drużyny spędzali czas.<br />

W poniedziałek 29 czerwca dzieci<br />

zapoznały się z programem akcji, a<br />

także z zasadami prawidłowego zachowania<br />

się w bibliotece oraz podczas<br />

wycieczek pieszych i autobusowych.<br />

Uczestnicy akcji poznali zasady niesienia<br />

pierwszej pomocy, uczyli się<br />

bandażowania głowy, dłoni, łokcia,<br />

stopy, kolana – zajęcia były prowadzone<br />

przez pielęgniarkę p. Ewę Hojoł (F-9)<br />

i p . B o g u s ł a w ę T o k ę ( F - 6 ) .<br />

We wtorek 30 czerwca dzieci<br />

z Pogorzyc przyjechały do Płazy<br />

i całą grupą wyruszyły na wycieczkę<br />

pieszą do domku myśliwskiego Koła<br />

Łowieckiego „Diana” w Płazie – Wapienniku.<br />

Tu wysłuchali gawędy o pracy myśliwego,<br />

o zwierzętach występujących w<br />

okolicznych lasach, ich życiu i zwyczajach<br />

oraz sposobach ich ochrony, oglądali i<br />

rozpoznawali wypchane ptaki i ssaki. W<br />

środę 1 lipca uczestnicy Akcji spędzili<br />

z pensjonariuszami Domu Pomocy<br />

Społecznej w Płazie. Wszyscy obejrzeli<br />

spektakl przygotowany przez<br />

grupę teatralną działającą przy<br />

Filii nr 9 w Pogorzycach pt. „Jaś<br />

i Małgosia”. Następnie dzieci wraz z<br />

mieszkańcami DPS-u wzięły udział w<br />

zabawie przy muzyce i śpiewie zespołu<br />

„Sarabanda”. 2 lipiec to dzień gier i zabaw<br />

ruchowych na świeżym powietrzu,<br />

a dzień później pracowano i bawiono się<br />

na warsztatach plastycznych. Kolejny<br />

dzień 6 lipca to spotkanie z sokolnikami<br />

z leśnictwa Alwernia: panami Adamem<br />

Szostak-Kędzierskim i Marianem Szostakiem<br />

oraz Julią Szostak-Kędzierską.<br />

Podczas spotkania dzieci mogły podziwiać<br />

żywe ptaki drapieżne : sokoła,<br />

raroga i małą 3-miesięczną sówkę.<br />

W tym dniu dzieci z Pogorzyc wzięły<br />

także udział w warsztatach prowadzonych<br />

przez plastyka p. Annę Prusak.<br />

Poznały technikę scrapbookingu i pod<br />

jej kierunkiem wykonały piękne kartki<br />

okolicznościowe. Kolejne dni to wyjazd<br />

do Kina „Sztuka”, spacer i lody.<br />

Trzy ostatnie dni wypełniła wycieczka<br />

do Skansenu w Nadwiślańskim Parku<br />

Etnograficznym w Wygiełzowie. Pod kierunkiem<br />

przewodnika dzieci zwiedziły<br />

wnętrza chłopskich chałup, XVI - wieczny<br />

kościół z Ryczowa i XVIII -wieczny<br />

dworek z Drogini, poznały również warunki<br />

życia ludzi w XIX wieku. W czwartek<br />

9 lipca dzieci pojechały na wycieczkę<br />

do Puszczy Dulowskiej, gdzie odbyło się<br />

spotkanie z leśniczym Leśnictwa Dulowa<br />

p. Zbigniewem Banaszewskim. Nie<br />

obyło się również bez wyjazdu do<br />

Dinozatorlandu w Zatorze. W klubie<br />

T-Rexa odbyły się zajęcia edukacyjne<br />

o dinozaurach, ich życiu, zwyczajach,<br />

odżywianiu się, powodach wyginięcia.<br />

Odbyła się również prezentacja multimedialna<br />

i malowanie farbami figurek<br />

dinozaurów. Na zakończenie prelekcji<br />

wszyscy otrzymali pamiątkowe certyfikaty<br />

Młodego Tropiciela. Udział w<br />

akcji letniej Pożyteczne wakacje’ 2009<br />

sprawił, że dzieci nie tylko dowiedziały<br />

się wielu nowych informacji o otaczającym<br />

ich pięknym świecie, ale również<br />

wspaniale się wspólnie bawiły.<br />

Organizatorzy akcji oraz jej uczestnicy<br />

serdecznie dziękują ludziom dobrej<br />

woli, którzy pomogli w organizacji wakacyjnego<br />

wypoczynku dla dzieci z Płazy i<br />

Pogorzyc: Prezes ZKKM w Chrzanowie<br />

Tadeusz Gruber, Dyr. Muzeum<br />

- Nadwiślański Park Etnograficzny i<br />

Zamek Lipowiec Jerzy Motyka, Dyr.<br />

DPS w Płazie Kazimiera Żmudzińska,<br />

Zakład Cukierniczy Jan Małecki<br />

Prezes Koła Łowieckiego „Diana”<br />

P. Wiesław Patyk, P. Wojciech<br />

Talowski, P. Anna Prusak, P. Adam<br />

Szostak-Kędzierski oraz Julia Szostak-Kędzierska,<br />

P. Marian Szostak,<br />

P. Zbigniew Banaszewski, P.<br />

Bogusława Toka, P. Ewa Hojoł, P.<br />

Agnieszka Szkółka<br />

Akcja Pożyteczne Wakacje<br />

2009 (29.06-31.08.2009)<br />

Filia nr 6 w Płazie, Filia nr 9 w Pogorzycach<br />

O.N.<br />

24


Zaproszenie<br />

do Płazy<br />

W czasie eksponowania ubiegłorocznej<br />

wystawy monograficznej DZIEJE<br />

PŁAZY przekonałyśmy się jak ważne<br />

jest pielęgnowanie, przekazywanie i<br />

utrwalanie historii naszej rodzinnej<br />

miejscowości. Ekspozycja ta cieszyła<br />

się wielkim zainteresowaniem nie tylko<br />

starszych mieszkańców wsi, ale również<br />

młodego pokolenia. Jubileusz 70-lecia<br />

Szkoły Podstawowej w Płazie oraz<br />

10-lecia Gimnazjum zmotywował nas do<br />

podjęcia kolejnej tematyki – PŁAZIANIE<br />

W SZKOLNEJ ŁAWIE.<br />

Na wystawie prezentujemy kopie<br />

dokumentów i pamiątki udostępnione<br />

przez absolwentów tych znakomitych<br />

placówek lub ich bliskich pozostających<br />

w kontakcie z Filią nr 6 w Płazie Miejskiej<br />

Biblioteki Publicznej w Chrzanowie.<br />

Przygotowanie tej wystawy było dla nas<br />

wielkim wyzwaniem, ale też sprawiło<br />

nam ogromną radość. Jesteśmy również<br />

absolwentkami Szkoły Podstawowej w<br />

Płazie. Okres ten wspominany z sentymentem,<br />

dał nam dobre podwaliny do<br />

dalszej edukacji. Zbieranie materiałów i<br />

rozmowy z absolwentami sprawiły nam<br />

wiele satysfakcji. Pomimo iż niektórzy nie<br />

są już mieszkańcami Płazy, to nadal czują<br />

bliską więź ze swoją rodzinną miejscowością<br />

i zgodnie twierdzą, że szkolne lata to<br />

najpiękniejszy okres w ich życiu.<br />

Wraz z upływem czasu zaciera się<br />

pamięć, dlatego wiele zdjęć nie jest<br />

opatrzonych dokładną datą, którą trudno<br />

było ustalić. Wtedy zamieściłyśmy<br />

rocznik lub datę urodzenia uczniów<br />

widocznych na fotografii.<br />

Niech prezentowana wystawa choć<br />

na chwilę przypomni mile spędzony<br />

czas wszystkim absolwentom, niech nie<br />

pozwoli zblaknąć fotografiom i zatrzeć<br />

się wspomnieniom.<br />

W dniu 12 września podczas uroczystości<br />

jubileuszowych, wystawa była<br />

eksponowana w Szkole Podstawowej<br />

w Płazie.<br />

Wystawa czynna: 12.09-<br />

31.12.2009, Wernisaż: 1.10.2009,<br />

g.16.30 Filia nr 6 w Płazie, ul. Pocztowa<br />

2<br />

Jolanta Mazgaj, Monika Adamczyk<br />

BIBLIOTEKA<br />

UWAGA!<br />

PRZEDŁUŻAMY TERMIN NADSYŁANIA PRAC<br />

DO 13.11.2009!!!<br />

Zapraszamy Państwa do wzięcia udziału w nowym<br />

konkursie literackim !!!<br />

ATRAKCYJNE NAGRODY ! ODTWARZACZ DVD, APARAT<br />

CYFROWY, MINI-WIEŻA<br />

STAROSTWO POWIATOWE W CHRZANOWIE<br />

URZĄD MIEJSKI W CHRZANOWIE<br />

TYGODNIK ZIEMI CHRZANOWSKIEJ „PRZEŁOM”<br />

ogłaszają<br />

KONKURS NA REPORTAŻ<br />

Zdarzyło się dzisiaj…<br />

pod patronatem Starosty Powiatu Chrzanowskiego<br />

oraz Burmistrza Miasta Chrzanowa<br />

Patronat medialny: Przełom, CHTVL<br />

CEL KONKURSU:<br />

Szukamy dogłębnych reportaży, które skupią się nad aktualną, bogatą tematyką<br />

dotyczącą Powiatu Chrzanowskiego we wszystkich dziedzinach życia od kultury, poprzez<br />

gospodarkę, sprawy społeczne, aż po politykę.<br />

Szukamy autorów, którzy poruszą aktualne problemy nurtujące mieszkańców<br />

Powiatu Chrzanowskiego.<br />

Pełny regulamin na stronach internetowych MBP<br />

www.mbp.chrzanow.pl , www.przelom.pl<br />

oraz na stronach www.chrzanow.pl oraz www.powiat-chrzanowski.pl<br />

a także na plakatach, dostępny w Bibliotece<br />

Do pracy pisemnej (maszynopis lub czytelny rękopis) można dołączyć jej treść<br />

w formie elektronicznej, lub przesłać na adres: informatorium@mbp.chrzanow.pl<br />

Termin składania prac konkursowych upływa z dniem 13 listopada 2009 r.<br />

Prace można przekazywać osobiście lub za pośrednictwem poczty na adres:<br />

Miejska Biblioteka Publiczna Dział Informacji Bibliograficznej,<br />

Regionalnej i Promocji Biblioteki<br />

Al. Henryka 30, 32-500 Chrzanów<br />

lub<br />

Tygodnik „Przełom”, ul. Długa 53, 32-540 Trzebinia<br />

z dopiskiem Konkurs na reportaż „Zdarzyło się dzisiaj…”<br />

dla wszystkich uczestników w listopadzie szykujemy prawdziwą ucztę literacką<br />

(15.12.2009)!!! – w trakcie uroczystego rozdania nagród i wyróżnień.<br />

Osoba odpowiedzialna za konkurs:<br />

Olga Nowicka,<br />

Miejska Biblioteka Publiczna w Chrzanowie, Dział Informacji Bibliograficznej,<br />

Regionalnej i Promocji Biblioteki,<br />

Al. Henryka 30, tel. (032) 62 331 61, w: 24,<br />

e-mail : promocja@mbp.chrzanow.pl, informatorium@mbp.chrzanow.pl ,<br />

25


BIBLIOTEKA<br />

W strefie pamięci…które łączą bez ich wypowiadania.<br />

państwa na pierwszą indywidualną wystawę<br />

Edyty Mąsior (wcześniej: udział<br />

w ekspozycjach w Polsce i w Grecji).<br />

Warto przystanąć. [tekst z katalogu,<br />

O.Nowicka]<br />

W tej wystawie jest o poszukiwaniu,<br />

dochodzeniu i o odległościach.<br />

Jest o poszukiwaniu pochodzenia, poszukiwaniu<br />

drogi do siebie i od siebie.<br />

Dochodzeniu do innych,<br />

do rzeczy, do miejsc.<br />

Jest też o odległościach, nie tych mierzonych<br />

w milach czy węzłach morskich,<br />

ale o tych które są jak wspólne myśli,<br />

Odległość człowieka do człowieka<br />

to zaledwie kilka chwil...<br />

[tekst z katalogu, E. Mąsior]<br />

Zapraszamy Państwa na wystawę. W<br />

Strefie pamięci...czyli o niemożliwości<br />

wytłumaczenia. Autorka prac Edyta<br />

Mąsior wystawę tą zadedykowała swojej<br />

babci Marii.<br />

Wystawa czynna : 7.09-30.10.2009,<br />

Klub Literacki, Al. Henryka 30<br />

Wernisaż odbył się 10.09.2009, godz.17.00.,<br />

Klub Literacki, Al. Henryka 30<br />

O.N.<br />

Ze świata…do Chrzanowa<br />

Edyta Mąsior ur. w Jaworznie,<br />

mieszkanka Chrzanowa. Studia artystyczno-pedagogiczne<br />

w Instytucie<br />

Sztuki Akademii Pedagogicznej w<br />

Krakowie, zakończone dyplomem<br />

z grafiki warsztatowej – linorytu –<br />

w pracowni adj. J. Bujnowskiego i<br />

aneksu z malarstwa w pracowni prof.<br />

P. Jargusza. Dyplom 2002. Pierwszy<br />

nauczyciel Volty P., pierwsza pracownia<br />

artystyczna Marek Dudek. W<br />

2001 pobyt studyjny na Uniwersytecie<br />

na Krecie, w ramach programu Sokrates<br />

(Erasmus. 2004 - 2005 studia<br />

w zakresie znajomości języka greckiego<br />

na Uniwersytecie Ateńskim (EKPA,<br />

Ateny, Grecja). Podyplomowe studia<br />

ze specjalizacją w zakresie Digital Art<br />

w Atenach Ανώτατη Σχόλη Καλών<br />

Τεχνών (ASKT, Ateny, Grecja). W latach<br />

akademickich 2004-2006 stypendysta<br />

Państwowej Fundacji Stypendialnej<br />

Grecji (IKY Greece), 2007-2008 stypendysta<br />

Fundacji Alexander Onassis.<br />

Obecnie mieszka w Atenach.<br />

Co począć z tym, kto wie A<br />

chwile w mieście snów A chwile<br />

w księgach słów Tyle jeszcze w sercu<br />

noszę. Ja z podróży. Ja z podróży......<br />

pisała Agnieszka Osiecka w swych<br />

pięknych literacko i mądrych życiowo<br />

tekstach piosenek. Te słowa wyłowiłam<br />

z mej pamięci... tuż po rozmowie<br />

z autorką wystawy, która dosłownie<br />

w tym dniu wprost z dalekiej (a<br />

może całkiem bliskiej – bo czymże<br />

jest odległość) Grecji zjawiła się<br />

w naszej Bibliotece... potem zobaczyłam<br />

prace... pomyślałam... jak ważne , że<br />

żyjemy, tworzymy, kreujemy i uwrażliwiamy<br />

siebie i innych... mało i tak<br />

dużo...W strefie pamięci… zapraszamy<br />

26<br />

Reinhard Kemmether - urodzony w<br />

1951 roku w Norymberdze. W 1975 r.<br />

przebywał na stypendium artystycznym<br />

w Japonii. Po powrocie do Niemiec, od<br />

1978 r. pracował jako fotograf prasowy<br />

w lokalnych gazetach w Norymberdze<br />

a następnie jako reporter Niemieckiej<br />

Agencji Prasowej (DPA), obsługując<br />

m.in. Festiwale Wagnerowskie w<br />

Bayreuth. Od 1990 r. jest fotoreporterem,<br />

publikującym swoje zdjęcia w<br />

niemieckich i zagranicznych pismach i<br />

agencjach. Wiele podróżuje.<br />

W naszym mieście Reinhard Kemmether<br />

gościł już kilkakrotnie, zawsze<br />

z obiektywem aparatu i z dziennikarskofotoreporterską<br />

dociekliwością docierał<br />

tam, gdzie warto było zatrzymać chwile,<br />

chrzanowskie chwile ... w kadrze...<br />

W Miejskiej Bibliotece Publicznej w<br />

Chrzanowie swoje prace wystawiał po<br />

raz pierwszy. Przyjaźnie zawarte gdzieś<br />

w świecie, zaowocowały w tym roku ponownym<br />

przyjazdem do naszego miasta<br />

i ekspozycją fotografii przedstawiających<br />

ludzi ze wszystkich stron kuli ziemskiej,<br />

w tym również z Chrzanowa.<br />

Podróż przecież nie zaczyna się w<br />

momencie, kiedy ruszamy w drogę, i<br />

nie kończy, kiedy dotarliśmy do mety.<br />

W rzeczywistości zaczyna się dużo<br />

wcześniej i praktycznie nie kończy się<br />

nigdy, bo taśma pamięci kręci się w nas<br />

dalej… mawiał Ryszard Kapuściński,<br />

wielki polski reportażysta.<br />

Tak naprawdę nie wiemy, co ciągnie<br />

człowieka w świat. Ciekawość<br />

Głód przeżyć Potrzeba nieustannego<br />

dziwienia się Cokolwiek by to było,<br />

dobrze - że jest, ponieważ potem<br />

powstaje jak w przypadku Reinharda<br />

Kemmethera fotografia - przekaz, która<br />

w człowieku wrażliwym pozostanie na<br />

długo… poznajemy i zapamiętujemy –<br />

urodę życia.<br />

Tak zapraszaliśmy na wystawę Ludzie<br />

: Chrzanów, Europa, Świat, którą<br />

prezentowaliśmy w Klubie Literackim<br />

(16.06 - 22.08.2009). WERNISAŻ wystawy<br />

odbył się w piątek 19.06 o godz.<br />

17.00. W trakcie spotkania posłuchaliśmy<br />

muzycznych klimatów z różnych<br />

stron świata w wykonaniu : Malwiny<br />

Paszek - cytra, karimba, wocal, Filipa<br />

Dobrowolskiego - didgeridoo, klawisze,<br />

wokal, Jakuba Rybki - bębny, talerze,<br />

grzechotki, didgeridoo oraz Zdzisława<br />

Muchy - trąbka.<br />

Wystawa czynna była: 16.06-<br />

22.08.2009, Klub Literacki, Al. Henryka<br />

30<br />

Wernisaż odbył się 19.06.2009,<br />

MBP, Klub Literacki, Al. Henryka 30<br />

O.N.


HARCERSTWO<br />

TworzyŁ historiê harcerstwa w Chrzanowie<br />

Każda harcerska drużyna, szczep,<br />

hufiec, mają swoją historię, która z<br />

czasem z braku przekazu następnym pokoleniom,<br />

ulega z latami zatarciu. Każdy<br />

instruktor ma swoją historię a ci wybitni,<br />

powinni mieć swoje biogramy. Suma tych<br />

biogramów powinna tworzyć poczet instruktorów<br />

hufca. Bo to jest nasza chrzanowska<br />

historia harcerstwa w jubileuszu<br />

90-lecia.<br />

Już od dawna nosiłem się z zamiarem<br />

napisania biogramu instruktora,<br />

który wzrastał razem z chrzanowskim<br />

harcerstwem, i który obchodził będzie za<br />

dwa lata 80-lecie harcerskiej służby. Jest<br />

dwóch takich którzy pamiętają pierwszą<br />

dekadę harcerstwa w Chrzanowie. Hm<br />

Stanisław Jeleń oraz Stanisław Hedwik.<br />

Są z jednego 1921 roku. A więc, urodzili<br />

się rok po założeniu przez Aleksandra<br />

Szolcego I Drużyny Harcerzy w Chrzanowie.<br />

Mówiąc żartobliwie to harcerskie<br />

„dinozaury”.<br />

Druh hm Stanisław Jeleń Harcerz<br />

Rzeczypospolitej, urodził się w domu<br />

kolejarza i jak każde kolejarskie dziecko z<br />

ulicy Krzyskiej, wstąpił 15 lipca 1931 roku<br />

do V Drużyny Harcerzy przy stacji kolejowej<br />

w Chrzanowie. Tę drużynę zuchów<br />

założonych przez Ludwika Oczkowskiego<br />

w 1930 roku, nowy drużynowy dh Gotfryd<br />

Wankat przemianował w 1931 roku na V<br />

Drużynę Harcerzy i nadał jej imię Jana III<br />

Sobieskiego.<br />

Wkrótce Staszek stał się pełnoprawnym<br />

harcerzem składając Przyrzeczenie<br />

Harcerskie na ręce Druha Zdzisława<br />

Krawczyńskiego. Zapał i harcerskie umiejętności<br />

15-letniego harcerza zostały zauważone<br />

przez następnego drużynowego<br />

phm Zenona Zwarycza, który mianował<br />

Stanisława Jelenia swoim przybocznym<br />

w 1936 roku. Wykazując swoją harcerską<br />

dojrzałość i odpowiedzialność, skierowany<br />

został na kurs drużynowych organizowany<br />

przez Komendę Chorągwi w Niedzicy<br />

i po tym kursie 1.09.1937 mianowany<br />

został drużynowym kolejowej „jedynki”.<br />

Młody drużynowy zyskuje zaufanie rodziców<br />

i chociaż niepełnoletni, prowadzi<br />

pierwszy obóz 1938 rok w Porzeczu k/<br />

Grodna. Obóz ten jest sprawdzianem<br />

dojrzałości i umiejętności samodzielnego<br />

prowadzenia 25 osobowego zespołu<br />

rówieśników. Cały czas podnosi swoją<br />

wiedzę i umiejętności harcerskie, czego<br />

dowodem jest odbycie próby i zaliczenie<br />

stopnia Harcerza Rzeczypospolitej 4 maja<br />

1939 roku. Ten 1939 rok dla kolejowej<br />

„Jedynki” był znamienny pod wieloma<br />

względami. Wyjazd na obóz lipcowy do<br />

Pieczaranej koło Zaleszczyk. Wyznaczenie<br />

drużyny przez hufcowego phm Zenona<br />

Zwarycza do pełnienia służby Harcerskiego<br />

Pogotowia Wojennego i mianowanie<br />

Druh Stanisław Jeleń<br />

Stanisława Jelenia komendantem HPW<br />

15 sierpnia 1939 roku. Drużyna HPW<br />

podlegała WOSKOWEJ KOMENDZIE<br />

SAMOOBRONY w Chrzanowie i pełniła<br />

służbę w harcówce na stacji kolejowej. Na<br />

obozie w Pieczarnej prowadzili szkolenie<br />

z zakresu pomocy sanitarnej, przeciwlotniczej<br />

i przeciwgazowej. Wracając z<br />

obozu mieli cały dzień na zwiedzanie<br />

Lwowa, oddając hołd młodym Orlętom<br />

Lwowskim, podziwiali zabytki miasta i Panoramę<br />

Racławicką. W trzeciej dekadzie<br />

sierpnia patrolowali obiekty kolejowe oraz<br />

brali udział przy kopaniu schronów obok<br />

stacji a wraz z harcerkami gimnazjalnej<br />

„jedynki” prowadzili punkt żywieniowy dla<br />

uciekinierów z Żywiecczyzny. 3 września<br />

otrzymali polecenie pomocy przy ewakuacji<br />

stacji kolejowej. Dotarli do Krakowa,<br />

gdzie miał zorganizowany punkt oporu na<br />

Wiśle. Nie spodziewał się Stanisław Jeleń<br />

z harcerzami, że ponownie będą wędrować<br />

szlakiem, którym przed miesiącem<br />

wracali z obozy w Pieczarnej. W czasie<br />

bombardowania dworca w Tarnowie<br />

rozproszyli się i w dalszą drogę do Lwowa<br />

wyruszyli w dziesiątkę. Po dotarciu i<br />

zameldowaniu się, skierowani zostali do<br />

służby pomocniczej w jednostce artylerii<br />

obrony Lwowa. Znaleźli się między<br />

dwoma frontami wojennej zawieruchy,<br />

gdy wojska sowieckie przekroczyły granice<br />

dawnej Rzeczypospolitej. Byli pełni<br />

niepokoju i bezradni, myśląc o losach<br />

rodzin i niepokoju rodziców o ich losach.<br />

Droga do Rumunii była już odcięta, należało<br />

wracać do Chrzanowa przez linie<br />

niemieckie na Sanie.<br />

Te przeżycia sprawiły, że stali się<br />

bardzo czujni i odpowiedzialni za własne<br />

losy a zwłaszcza Stanisław Jeleń za bezpieczeństwo<br />

podwładnych harcerzy. W<br />

drodze powrotnej przydały się harcerskie<br />

doświadczenia z obserwacji, maskowaniu<br />

i podchodów by przejść granicę na Sanie.<br />

Rozproszyli się, by po przejściu granicy<br />

spotkać się w umówionym miejscu.<br />

W wyznaczonym miejscu spotkali się<br />

wszyscy zdrowi i szczęśliwi. Więc się<br />

udało! Po szczęśliwym powrocie w<br />

domowe progi, radość trwała krótko,<br />

ponieważ należało szybko podjąć pracę<br />

by nie zostać wywiezionym na przymusowe<br />

roboty. Po nieudanym stworzeniu<br />

tajnego harcerstwa przez phm Zenona<br />

Zwarycza do zorganizowania Harcerskich<br />

Oddziałów Bojowych przystąpił Tadeusz<br />

Pachowicz. Jedną z „piątek” HOB ze<br />

starszych harcerzy kolejowej drużyny<br />

założył Stanisław Jeleń. Na początku 1941<br />

roku mieszkańcy ulicy Krzyskiej zostali<br />

wysiedleni z domów, które były przeznaczone<br />

na żydowskie getto. W tym czasie<br />

Stanisław Jeleń musiał się ukrywać w<br />

domu Kazimierza Kudaciaka. W kwietniu<br />

1943 roku postanowił reaktywować V<br />

Drużynę do której - za zgodą rodziców -<br />

należeli: Antoni Bolek, Jan Bromboszcz,<br />

Bolesław Klimkiewicz, Tadeusz Klimkiewicz,<br />

Kazimierz Kudaciak, Antoni Mąsior,<br />

Franciszek Mąsior, Stefan Oczkowski,<br />

Zdzisław Palka, Mieczysław Setkiewicz,<br />

Tadeusz Szmydt, Stanisław Szmydt,<br />

Eugeniusz Walczyk. Drużyna Harcerskich<br />

Oddziałów Bojowych podporządkowana<br />

została Armii Krajowej Obwodu Chrzanów<br />

z siedzibą w Regulicach z komendantem<br />

obwodu Janem Alojzym Jaśko ps<br />

„Karski”. Zadaniem członków HOB była<br />

obserwacja transportów kolejowych,<br />

zbieranie lekarstw i środków opatrunkowych,<br />

informacji o kolaborantach i<br />

szerzenia patriotyzmu wśród młodzieży.<br />

Dowodem ważności tych zadań było<br />

przydzielenie specjalnego łącznika Tadeuszowi<br />

Pachowiczowi ze strony Obwodu<br />

Armii Krajowej w osobie Władysława<br />

Czaka, nadzorującego i koordynującego<br />

zadania Harcerskich Oddziałów Bojowych.<br />

Po zakończeniu działań wojennych Druh<br />

Stanisław Jeleń w kilka dni doprowadził<br />

do pełnego stanu drużyny, która stała<br />

się kadrową drużyną hufca. Prowadzenie<br />

drużyny nie przeszkadza Jeleniowi w uzupełnieniu<br />

wykształcenia a potem studiów<br />

na Akademii Handlowej w Krakowie. W<br />

46 roku powołany został przez Główną<br />

Kwaterę ZHP na kurs II Centralnej Akcji<br />

Szkoleniowej nad jeziorem Turawskim.<br />

Na przełomie roku 1946/47 prowadzi<br />

zimowisko hufca w Zwardoniu. Rozkazem<br />

Naczelnika Głównej Kwatery ZHP<br />

L-3 z dnia 15.03.47 mianowany zostaje<br />

podharcmistrzem a w maju po rezygnacji<br />

hm Tadeusza Mitery z funkcji hufcowego<br />

phm Stanisław Jeleń mianowany został<br />

Komendantem Hufca ZHP w Chrzanowie.<br />

Organizuje i prowadzi obozy zgrupowania<br />

harcerzy w 1947 roku w Witoszowie Górnym,<br />

1948 w Kamesznicy.<br />

Z chwilą rozpoczęcia pierwszego<br />

etapu likwidacji harcerstwa przez<br />

scalanie hufca żeńskiego z męskim w<br />

koedukacyjny hufiec harcerski, jesienią<br />

1948 roku phm Stanisław Jeleń wraz z<br />

innymi instruktorami rezygnuje z działalności<br />

w harcerstwie. Przenosi się na<br />

Śląsk, podejmuje pracę w Katowicach,<br />

gdzie po odnowie harcerstwa w 1956<br />

roku włącza się do pracy w Komendzie<br />

Hufca Katowice Wschód pełniąc w latach<br />

1958 - 60 funkcję Komendanta Hufca, a w<br />

latach 1968 - 75 członka komendy. Zaangażowanie<br />

Stanisława Jelenia na terenie<br />

Katowic zostało ocenione wyborem na<br />

z-cę przewodniczącego Komisji Instruktorskiej<br />

Śląskiej Komendy Chorągwi w<br />

1982 roku a w latach 1983 - 1991 prze-<br />

dokończenie na str. 29<br />

27


POSTACIE<br />

EMIL ANTONI STACH (1987-1940)<br />

Inżynier, pracownik „FABLOKU”<br />

w Chrzanowie, porucznik, komendant<br />

obrony przeciwlotniczej Oświęcimia.<br />

Więzień Starobielska<br />

Urodzony 1897-0l-10<br />

Zamordowany 1940-04-19<br />

Państwo Stachowie, Emil i Alina,<br />

zamieszkali w Chrzanowie w 1925 roku.<br />

Pan Emil Stach inżynier, pracował na<br />

kierowniczym stanowisku pionu technicznego<br />

(budowa maszyn) w Fabryce<br />

Lokomotyw „Fablok” w Chrzanowie. Był<br />

porucznikiem, rezerwistą, z wyznaczoną<br />

funkcją komendanta obrony przeciwlotniczej<br />

Oświęcimia. Był także wykładowcą<br />

w przyzakładowej szkole zawodowej.<br />

Miał dobry kontakt z młodzieżą a młodzież<br />

darzyła go sympatią. W wakacyjne<br />

miesiące razem wędrowali po górach.<br />

Pan Emil Stach z zamiłowania był aktywnym<br />

działaczem społecznym, w tym<br />

członkiem Towarzystwa Gimnastycznego<br />

„Sokół” w Chrzanowie. Pani Alina<br />

Stach zajmowała się prowadzeniem<br />

gościnnego domu. Z potrzeby serca<br />

działała w Towarzystwie św. Wincentego<br />

a Paulo z siedzibą w pałacu hrabiostwa<br />

Starzeńskich w Kościelcu. Towarzystwo<br />

niosło pomoc charytatywną biedocie<br />

chrzanowskiej.<br />

W 1933 roku przyszła na świat upragniona<br />

córeczka - Alinka.<br />

Córeczka otoczona<br />

została czułą opieką i<br />

miłością rodziców.<br />

Państwo Stachowie<br />

byli szczęśliwą rodziną,<br />

żyjącą w dobrobycie.<br />

Aż... do wojennej ruiny...<br />

Na kilka miesięcy<br />

przed wybuchem wojny<br />

pojawiały się informacje<br />

o grożącym niebezpieczeństwie<br />

ze strony<br />

hitlerowskich Niemiec.<br />

Ale tak naprawdę, po<br />

dobrych, piłsudczykowskich<br />

latach, mało<br />

kto w dramat wojenny<br />

wierzył.<br />

Uwierzono dopiero,<br />

kiedy pierwsze eskadry<br />

bombowców rozdarły<br />

polskie niebo i posypały<br />

się bomby na cele strategiczne,<br />

domy miast i<br />

wsi, mnożąc ofiary w<br />

ludziach.<br />

Rodzina państwa<br />

Stachów postanowiła<br />

wyjechać do Krakowa,<br />

aby tam scalić się z<br />

rodziną. Przemyśliwano<br />

o ucieczce do Lwowa.<br />

Ale droga do ziemi bezpiecznej zakończyła<br />

się na Bochni i powrócono do<br />

Krakowa.<br />

Pan Emil, już nie rezerwista, wezwany<br />

do służby czynnej, podjął obowiązki<br />

komendanta obrony przeciwlotniczej<br />

w Oświęcimiu. Była pierwsza dekada<br />

września 1939 roku. Pan Emil przyjechał<br />

na przepustkę do Krakowa, aby<br />

porozmawiać z rodziną i zadecydować,<br />

co dalej ...Chociaż on sam już podjął<br />

wojskową - honorową decyzję: kapitan<br />

nie opuszcza tonącego statku. A była<br />

szansa ucieczki, wyjazdu za granicę.<br />

Wielu tak uczyniło.<br />

Pan Emil żegnał się z żoną, z córeczką<br />

i z rodziną pozostawiając cień nadziei<br />

rychłego powrotu. Kiedy odjeżdżał do<br />

jednostki wojskowej w Oświęcimiu,<br />

już siedząc na motorze pozostawionym<br />

pod domem, spojrzał w okno, gdzie<br />

dwie ukochane osoby wznosiły ręce<br />

w pożegnalnym geście. Zapewne nie<br />

słyszał krzyku sześcioletniej Alinki - tatusiu<br />

zostań z nami... Tatusiu... Warkot<br />

motoru i już tylko cisza rozdzierająca<br />

serca bólem rozłąki...<br />

Od września do marca zaległo<br />

śmiertelne milczenie, żadnych wieści o<br />

losie żołnierza, który wierzył, że łączy się<br />

z innymi w obronę kraju - Polski.<br />

Dopiero w marcu 1940 roku przyszedł<br />

do rodziny pierwszy telegram:<br />

jestem zdrów, proszę o wiadomość...<br />

Pani Alina Stach słała list za listem na<br />

wskazany numer skrytki pocztowej na<br />

telegramie. Odpowiedzią było milczenie.<br />

Milczenie rodzące coraz większy<br />

niepokój i rozpacz. Wojna trwała na<br />

wielu frontach. Mijały lata. Wszystkich<br />

pór roku deszcze, śniegi, zawieje od<br />

Wschodu przynosiły wieści grozy i<br />

śmierci.<br />

Listy słane przez panią Alinę do<br />

Genewy z zapytaniem o los męża przychodziły<br />

z odpowiedzią: nic nam nie<br />

wiadomo...<br />

I tam i tu nic nie było wiadomo.<br />

Katyń, Starobielsk, Ostaszków, Charków<br />

i inne miejsca ludobójczej zbrodni były<br />

tematem tabu.<br />

Na początku lat 70-tych zaczęły się<br />

jawić pierwsze tragiczne wieści ukrywanej<br />

prawdy. Od dawna zabiegały o to<br />

Niemcy posądzone o dokonanie mordu<br />

na jeńcach wojennych uwięzionych w<br />

obozach i lagrach. Chcieli i musieli się<br />

oczyścić z opinii ludobójstwa przed<br />

Polską i przed całym światem.<br />

Ja sama przebywając na przełomie<br />

lat 70-ych i 80 - tych w USA, poznałam<br />

dokładnie tę tragedię narodu polskiego.<br />

W Orchard Lake w ośrodku uniwersyteckim<br />

zgromadzone były dokumenty, fotografie,<br />

listy. Tam poznałam ks. prałata<br />

Zdzisława Jastrzębiec - Peszkowskiego,<br />

cudem ocalonego z obozu w Starobielsku.<br />

Mówił: ocalałem, aby świadczyć,<br />

aby światu ukazać nieludzkość zbrodniczych<br />

czynów. W parku w Orchard<br />

Lake przed pomnikiem wzniesionym<br />

ku czci ofiar Katynia i innych miast i<br />

ja mogłam pokłonić się, i oddać hołd<br />

od Polski - Polki, przybyłej za żelaznej<br />

kurtyny milczenia.<br />

Lata zrywu solidarnościowego. Świetlista<br />

postać Jana Pawla II - przywódcy<br />

duchowego narodu polskiego, przyniosły<br />

powiew wolności. Nastał czas ujawniania<br />

i piętnowania wszelkich nieprawości,<br />

kłamstw, morderstw. Zaczęły się ukazywać<br />

liczne publikacje o tragicznych<br />

losach ludzi Golgoty Wschodu.<br />

W wielkiej księdze „Mord w Katyniu”<br />

Jędrzeja Tucholskiego z 1991 roku,<br />

wśród listy ofiar Kozielska, Ostaszkowa,<br />

Starobielska odnalazłam notę personalną<br />

Emila Antoniego Stacha z Chrzanowa.<br />

Księga zamieszcza cenne dokumenty,<br />

listy, protokoły, fotografie. Wielką wagę<br />

w dzieło ujawniania wojennej zbrodni<br />

wniósł ks. Prałat Zdzisław Jastrzębiec<br />

-Peszkowski. Wydał wiele publikacji. W<br />

książce „Starobielsk” wydanej w Orchard<br />

Lake w 1998 roku pisze między innymi o<br />

28


nieludzkim traktowaniu więźniów przez<br />

służalców stalinowskiego NKWD.<br />

Najbardziej ludzkie przejawy wnosiły<br />

psy. Tak, psy-bezdomne, poniewierane,<br />

głodne. Sobie tylko wiadomymi drogami<br />

przedostawały się do obozu. Pies pozbawiony<br />

ludzkiej życzliwości, szuka jej<br />

i tak jak człowiek czuje biedę, smutek,<br />

nieszczęście. Chociaż same głodne i<br />

zziębnięte przychodziły, aby pocieszyć,<br />

otulić sobą- swoim psim futrem. Patrzyły<br />

prosto w oczy, lizały ręce i skomlały...<br />

One tak opowiadały psim językiem o<br />

wspólnym losie...<br />

I wreszcie przyszedł czas na odkrywanie<br />

dołów, na ekshumację ludzkich<br />

szczątków. Pieczęć tajemnicy została<br />

złamana. Specjalne ekipy pracowały w<br />

trudzie, przeżywając naocznie zgrozę<br />

tamtych lat. W pracach ekshumacyjnych<br />

brał udział i ks. pralat Zdzisław<br />

Jastrzębiec Peszkowski. Po to ocalał,<br />

aby w kapłańskim pochyleniu nad<br />

dołami modlić się, błogosławić, brać<br />

w swoje ręce czaszki współ braci i<br />

być dla nich kapelanem - kapelanem<br />

pomordowanych.<br />

Niebawem otworzono też granice<br />

dla „Rodzin Katyńskich”. 21 czerwca<br />

1998 roku pani Alina Stach - córka<br />

Emila, stanęła na charkowskiej ziemi,<br />

gdzie a nie wiadomo gdzie, w którym<br />

dole, pod którym drzewem spoczywaly<br />

szczątki jej ojca. W tym dniu poświęcono<br />

cmentarzysko sowieckiego holokaustu<br />

kilkunastu tysięcy ofiar i wmurowano<br />

kamień węgielny pod pomnik pamięci.<br />

Przerażona i zdruzgotana ogromem<br />

tragedii wróciła z garstką ziemi, którą<br />

przechowywała w swoim domu. Po raz<br />

drugi przybyla do Charkowa w 2000<br />

roku.<br />

Dokonano wielkich prac, usypano<br />

trwałe kurhany.Ułożono kamienne<br />

chodniki, w miejscu dzikich zarośli<br />

utworzono park pamięci. Pośrodku<br />

parku wzniesiony pomnik z tablicą<br />

upamiętniającą zostal uroczyście poświęcony.<br />

W przyszłym roku przypada 70-ta<br />

rocznica katyńskiego mordu. „ Rodzina<br />

Katyńska” w Krakowie rzucila hasło, aby<br />

w mieście, gdzie mieszkał stracony wię<br />

zień haniebnego ludobójstwa, posadzić<br />

jeden dąb opatrzony pamiątkową tablicą<br />

personalną To niewiele, a tak bardzo<br />

wiele. Bo oni nie umarli, oni żyją w<br />

pamięci nas wszystkich.<br />

Pani Alina Stach - córka, zranionego<br />

dzieciństwa i młodzieńczych lat, marzyłą,<br />

aby pod takim dębem pochylić glowę,<br />

powspominaćl i otrzeć zę.<br />

L UCYNA SZUBEL<br />

Kwiecień, 2009 r..<br />

VARIA<br />

Domek Artystów Wszelakich<br />

Już po raz drugi DOMEK ARTYSTÓW<br />

WSZELAKICH otworzył swoje drzwi i<br />

zaprosił do środka wszystkich chętnych.<br />

Zdarzeniu patronowała Fundacja Anny<br />

Dymnej Mimo Wszystko.<br />

Pierwszy dzień Festiwalu odbył się na<br />

terenie zespołu parkowo-pałacowego w<br />

Płazie. Na pocztku - eliminacje malarskie,<br />

na których osoby niepełnosprawne miały<br />

możliwość namalowania różnymi technikami<br />

obrazów, z których najlepsze zostały<br />

wystawione w MOKSiR w Chrzanowie.<br />

Ponadto uczestnicy festiwalu mieli do<br />

dyspozycji możliwość wykonania biżuterii,<br />

pomalowania elementów artystycznych z<br />

gipsu, a także wykonać prace hafciarskie.<br />

Na terenie parku wystąpiły również zespoły<br />

artystyczne z Domu Pomocy Społecznej<br />

w Płazie, zespół teatralny Puchatki ze<br />

Środowiskowego Domu Samopomocy z<br />

Chrzanowa oraz zespół teatralny Perełki z<br />

Warsztatów Zajęciowych w Chrzanowie.<br />

Drugi dzień Festiwalu skupił się na<br />

scenie chrzanowskiego MOKSiR-u, gdzie<br />

swoje artystyczne talenty prezentowało<br />

dwanaście zespołów zgłoszonych do<br />

konkursu. Na deskach sali teatralnej<br />

wystąpili artyści reprezentujący: Środowiskowy<br />

Dom Samopomocy w Chrzanowie,<br />

Dom Pomocy Społecznej w Mysłowicach,<br />

Dom Pomocy Społecznej w Ojcowie,<br />

Warsztaty Terapii Zajęciowej w Chełmku,<br />

Dom Pomocy Społecznej w Zatorze, Teatr<br />

Radwanek w Radwanowicach, Dom<br />

Pomocy Społecznej w Wadowicach ( ul.<br />

Lwowska), Warsztaty Terapii Zajęciowej<br />

w Trzebini, Warsztaty Terapii Zajęciowej w<br />

Chrzanowie, Dom Pomocy Społecznej w<br />

Wadowicach, Warsztaty Terapii Zajęciowej<br />

w Libiążu oraz Dom Pomocy Społeczne<br />

w Płazie. Gościem specjalnym Festiwalu<br />

był Teatr Ludowy Tradycja, działający<br />

przy Stowarzyszeniu Krzewienia Kultury<br />

Ludowej w Alwerni. Teatr zaprezentował<br />

przestawienie muzyczne pt. Piosenka jest<br />

dobra na wszystko. Zespół od lat chroni<br />

od zapomnienia folklor słowny i muzyczny<br />

regionu, pielęgnuje lokalne tradycje, przygotowuje<br />

spektakle oparte na miejscowych<br />

zwyczajach i obrzędach. Teatrem opiekuje<br />

się Zbigniew Klatka.<br />

Swoją obecnością Festiwal zaszczycili:<br />

Adam Potocki – zastępca starosty<br />

Powiatu, Tadeusz Szybalski – zastępca<br />

Rady Powiatu oraz Zbigniew Kozub –<br />

dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy<br />

Rodzinie. Rolę gospodarzy pełnili: Kazimiera<br />

Żmudzińska – dyrektor Domu<br />

Opieki Społecznej w Płazie, Jan Smółka<br />

– dyrektor MOKSiR oraz Wojciech Talowski-<br />

bezpośredni organizator imprezy.<br />

Dzięki ofiarności dyrektora Elektrowni<br />

w Sierszy Stanisława Gołąba, Starostwa<br />

Powiatowego w Chrzanowie, oraz Powiatowego<br />

Centrum Pomocy Rodzinie, wszyscy<br />

artyści otrzymali cenne nagrody.<br />

- Dzisiaj nie było przegranych, dlatego<br />

wręczamy tylko pierwsze miejsca,<br />

bowiem każdy ośrodek zaprezentował<br />

niepowtarzalne przedstawienie, zasługujące<br />

na szczególną uwagę i wielkie brawa<br />

– powiedział w swoim wystąpieniu Adam<br />

Potocki.<br />

Festiwal został zorganizowany przez<br />

Wydział Promocji i Funduszy Pozabudżetowych<br />

Starostwa Powiatowego w<br />

Chrzanowie, Towarzystwo Przyjaciół<br />

Domu Pomocy Społecznej w Płazie oraz<br />

Miejski Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji<br />

w Chrzanowie. Jego myślą przewodnią<br />

było rozwijanie i promowanie talentów<br />

osób niepełnosprawnych. Stworzenia<br />

możliwości pokazania ich twórczości muzycznej,<br />

tanecznej, aktorskiej i plastycznej,<br />

szerszemu odbiorcy. Festiwal spełnia więc<br />

marzenia osób pokrzywdzonych przez los<br />

i wyrzuconych poza nawias życia. Pozwala<br />

również na integrację osób niepełnosprawnych<br />

ze społeczeństwem.<br />

Antoni Dobrowolski<br />

dokończenie ze str. 27<br />

Druh S.Jeleń<br />

wodniczącym. Przez dziesięć lat od 1991<br />

do 2001 wybierany jest przewodniczącym<br />

Sądu Harcerskiego Komendy Chorągwi.<br />

Równocześnie przez te lata działa w<br />

Górnośląskim Oddziale Stowarzyszenia<br />

Szarych Szeregów, pełniąc w latach<br />

1997 - 2008 funkcję przewodniczącego.<br />

Należy do Światowego Związku Żołnierzy<br />

Armii Krajowej i w latach 2001 - 2008 jest<br />

członkiem prezydium Zarządu Śląskiego<br />

Okręgu, a od 2004 roku pełni funkcję<br />

przewodniczącego komisji rewizyjnej.<br />

Na Zjeździe Krajowym Stowarzyszenia<br />

Szarych Szeregów w 2006 roku, hm<br />

Stanisław Jeleń został Honorowym<br />

Członkiem Stowarzyszenia Szarych Szeregów.<br />

Nic też dziwnego, że w środowisku<br />

Szarych Szeregów hm Stanisław Jeleń<br />

zyskuje tak duże poparcie, gdyż tylko<br />

przez swoje aktywne działanie zyskuje w<br />

społeczeństwie kredyt zaufania. Posiada<br />

wojskowy stopień kapitana, Krzyż Oficerski<br />

Orderu Odrodzenia Polski, Krzyż<br />

Armii Krajowej, Złoty Krzyż Zasługi dla<br />

ZHP. Pomimo odległego zamieszkania i<br />

zaawansowanego wieku, nie zapomina o<br />

swoich wychowankach i przyjaciołach. W<br />

miarę możliwości spotyka się z chrzanowskim<br />

środowiskiem byłych i obecnych<br />

instruktorów, by połamać się opłatkiem,<br />

podzielić jajkiem i pośpiewać wspólnie<br />

harcerskie piosenki. Zwłaszcza te piękne<br />

czardasze Zdzisława Krawczyńskiego.<br />

Sto lat Druhu harcmistrzu! Jesteś żywą<br />

historią chrzanowskiego harcerstwa w<br />

jego 90-cio leciu.<br />

hm Andrzej Michalik<br />

29


30<br />

FILOZOFIA<br />

Filozofia dla nie-Filozofów<br />

Sprawiedliwość...<br />

Marek Niechwiej – z wykształcenia<br />

filozof, politolog, dziennikarz i prawnik.<br />

Prowadzi prywatną Kancelarię<br />

Prawną w Chrzanowie i Jaworznie.<br />

Współpracownik Kroniki. Co miesiąc<br />

gości w Klubie Literackim Chrzanowa.<br />

Książki: Historia Filozofii w Sentencjach,<br />

Filozofia dla Optymistów,<br />

Filozofia dla Pesymistów, Miłość –<br />

Sentencje dla Zakochanych.<br />

K.Ch.: Jest Pan prawnikiem.<br />

Obraca się Pan w gąszczu przepisów<br />

i jednocześnie zajmuje filozofią. W<br />

takim razie łączy Pan pojęcie prawa<br />

z filozoficznym pojęciem sprawiedliwości.W<br />

jaki sposób skutecznie<br />

można wykorzystywać tę filozofię w<br />

prawie...<br />

M.N.: Nigdy nikomu bym nie obiecał,<br />

że zawsze da się połączyć prawo<br />

z subiektywnym poczuciem sprawiedliwości.<br />

Filozofia bowiem – w moim<br />

przekonaniu, choć Edmund Husserl w<br />

tym momencie by się ze mną nie zgodził<br />

– jest nauką humanistyczną, natomiast<br />

prawo jest ścisłe. Co więcej – musi<br />

być częstokroć brutalne i twarde, bo o<br />

ile filozofia może być idealistyczna, to<br />

prawo – by je stosować – ma być realne<br />

i tak trzeba to sobie wytłumaczyć.<br />

K.Ch.: Czy to oznacza, że prawo<br />

jest anty-filozoficzne Co więcej – czy<br />

to znaczy, że prawo jest bezwzględne<br />

Jak w takim razie prawnik-filozof obraca<br />

się w gąszczu przepisów, w których<br />

zawsze powinien znaleźć korzystne i<br />

legalne rozwiązanie<br />

M.N.: Jako praktykujący prawnik<br />

słucham wielu rozmaitych komentarzy<br />

na temat samego systemu prawa, i u<br />

większości ludzi, którym w określonym<br />

momencie prawo nie pasuje – dostrzegam<br />

swoistego rodzaju błąd w myśleniu.<br />

Prawo jest dla społeczeństwa, a nie<br />

społeczeństwo dla prawa. Oczywiście<br />

w tym przypadku zgadzamy się i negujemy<br />

platoński system państwowy, w<br />

którym człowiek jest podporządkowany<br />

systemowi oraz instytucjom. Jednakże<br />

większość prawników jedynie stosuje<br />

prawo, a nie tworzy go, więc spojrzenie<br />

w lustro nie powoduje widzenia w krzywym<br />

zwierciadle. Ja zawsze żartobliwie<br />

mówię swoim klientom w kancelarii, że<br />

jeżeli przyszli do mnie zmieniać prawo,<br />

to niestety się pomylili. Jeżeli chcą<br />

zmiany Ustawy – bo taka im w danym<br />

momencie nie pasuje – to trzeba się<br />

udać na Wiejską 6, a nie na Śląską<br />

6. No niestety – biorąc pod uwagę<br />

np. skrajnie subiektywne stanowisko<br />

dwóch zwaśnionych stron – salomonowe<br />

wyjście z sytuacji często nie jest<br />

możliwe, choć zawsze trzeba szukać<br />

polubownego rozwiązania. Przychodzi<br />

mi na myśl imperatyw kategoryczny<br />

Immanuela Kanta – pojęcie moralne,<br />

które zawiera etyka I. Kanta. Niestety –<br />

niewielu chce się nad tym zastanawiać.<br />

Co więcej – imperatywy wzbudza w nas<br />

wręcz odrazę. Brzmi: Postępuj zawsze<br />

według takiej maksymy, dzięki której<br />

zarazem mógłbyś chcieć, ażeby stała się<br />

ona powszechnym prawem. Maksyma<br />

budzi nasze sumienia. To teraz postawmy<br />

siebie w sytuacji człowieka, który się<br />

kieruje imperatywem: czy chciałbym,<br />

żeby wszyscy żądali zmiany prawa na<br />

każdym kroku, kiedy ono im nie pasuje<br />

Czy wszystkie instytucje są w błędzie,<br />

ponieważ nam nie chcą przyznać tego,<br />

co nam się słusznie – jak twierdzimy –<br />

należy A może po prostu nie mam racji<br />

– pytam siebie – ale nawet wówczas:<br />

prawo prawem, lecz sprawiedliwość<br />

musi być po naszej stronie. Aksjomat:<br />

prawo błędne, bo w tym przypadku<br />

mi nie pasuje, bo inni mają lepiej, bo<br />

mógłbym więcej skorzystać [z mojego<br />

punktu widzenia]. I tu błąd logiczny, błąd<br />

w myśleniu: ja jestem biedny, bo prawo<br />

stanowi inaczej, niż bym chciał. Taka<br />

postawa – niestety – nie może zostać<br />

zaaprobowana przez Ustawodawcę. To<br />

byłby już absurd, a nie logiczny system.<br />

Musimy mieć tego świadomość.<br />

K.Ch.: Więc zatem jak to jest z tą<br />

sprawiedliwością Gdzie jej mamy<br />

szukać i u kogo…<br />

M.N.: Celem naszych rozważań jest<br />

przede wszystkim podejście filozoficzne.<br />

Na tym gruncie znowu dostrzegam<br />

swego rodzaju błąd w myśleniu społeczeństwa.<br />

Z punktu widzenia prawa<br />

trzeba jednak obronić Ustawodawcę<br />

i organy ścigania. Zdając się na sąd<br />

sami godzimy się na to, że będzie on<br />

arbitrem w sprawie, powierzamy swój<br />

sporny problem instytucji w zaufaniu,<br />

że rozstrzygniecie będzie słuszne. Nie<br />

mogę zatem wychodzić z założenia, że<br />

tylko ja mam rację. Jeżeli ktoś oczekuje<br />

tego, ażeby wszyscy naokoło niego<br />

stawali się sprawiedliwi, aby go uszczęśliwić<br />

– to nic bardziej błędnego. Przed<br />

sądem uzyskamy tyle, ile zdołamy wyargumentować,<br />

bo inaczej być nie może.<br />

Ja się czasami uśmiecham – choć nie<br />

powinno mi być do śmiechu – jeżeli ktoś<br />

przychodzi po poradę już w chwili, kiedy<br />

wszystko jest zakończone i ma pretensje<br />

do całego świata, że wszystko jest nie<br />

tak, jakby chciał. To nie jest podejście<br />

filozoficzne – przy takiej postawie człowiek<br />

nigdy nie będzie usatysfakcjonowany.<br />

On jeden – sprawiedliwy – wszystko<br />

przecież przedstawił. Wszystko, tylko nie<br />

na temat, ale miał święte przekonanie,<br />

że ma słuszność. Oto bardzo przygnębiająca<br />

filozofia: słuszność można mieć<br />

we własnym przekonaniu, lecz ona w<br />

społeczeństwie niewiele nas poratuje.<br />

Nie można oceniać życia pod względem:<br />

sprawiedliwe czy niesprawiedliwe To<br />

są de facto pojęcia filozoficzne, odnoszące<br />

się do metafizyki, a nie do życia.<br />

Sprawiedliwość i niesprawiedliwość to<br />

są subiektywne pojęcia, każdy z nas ma<br />

inny ich obraz. Czasami nasuwa mi się<br />

taka refleksja, jak bardzo mało w nas jest<br />

filozofii, a jak bardzo jest ona potrzebna,<br />

żeby właśnie być szczęśliwym. Ktoś<br />

powie, że takie rozważania nie są mu do<br />

szczęścia potrzebne. Oczywiście – nikt<br />

go nie zmusza – lecz wówczas sam<br />

sobie odpowiada na swoje pytanie o<br />

sprawiedliwość albo niesprawiedliwość.<br />

Po prostu zbyt mało w nas refleksji, mądrości<br />

życiowej. Ktoś powie, że z mojego<br />

punktu widzenia – krótkiego życia – nie<br />

powinienem tak mówić i nadużywam<br />

dobrych obyczajów Ależ nie – nie<br />

jestem żadnym moralistą – po prostu<br />

stykam się z niektórymi sprawami. Natomiast<br />

jeżeli chodzi o oczekiwanie cudów,<br />

to cuda nie mieszczą się ani w systemie<br />

prawnym, ani w filozoficznym.<br />

K.Ch: Brak nam filozofii, podstaw<br />

moralnych, myślenia Nie nazbyt<br />

krytyczne słowa<br />

M.N.: Nie brakuje nam magistrów<br />

filozofii. Brakuje nam filozofii, która<br />

byłaby dla nas, dla naszego dobra,<br />

kultury ducha, która – jak chciał Tomasz<br />

Morus – czyniłaby nas godnymi szczęścia.<br />

Chodzi o mądrą postawę.Stara<br />

paremia głosi,że życie jest piękne, gdy<br />

żyć się umie.


MOKSiR - DZIEŃ OTWARTY<br />

Otwarcie wystawy Agnieszki Cudak<br />

Praca w telewizji jest ciekawa, ale trudna<br />

Agnieszka Cudak w rozmowie z Markiem Oratowskim<br />

Konsultacje z instruktorem muzyki Jerzym Zieglerem<br />

Rozmowy z autorką wystawy Agnieszką Cudak<br />

Wacław Niedźwiedź podczas pokazu zajęć baletowych<br />

Małgorzata Liszka prowadzi nabór do Remisolek<br />

Uczestnicy Dnia Otwartego mogli zapoznać się z ofertą MOKSiR


Zaproszenie do Balina!<br />

KALEJDOSKOP<br />

Rocznica II wojny<br />

Wystawę monograficzną i rękodzieła z regionu można zwiedzać w<br />

terminie do 31.12.2009 w Filii nr 5 w Balinie, przy ul. Jaworznickiej<br />

45. (Czytaj str. 23)<br />

Modnie…znaczy<br />

literacko!<br />

Z okazji 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej Muzeum w Chrzanowie<br />

zorganizowało jedyny w mieście cykl imprez związanych z tym<br />

wydarzeniem. (Czytaj str. 17)<br />

DKK – Dyskusyjny Klub Książki działa przy Miejskiej Bibliotece<br />

Publicznej w Chrzanowie od 2007 r., a właściwie od lutego 2006 r.<br />

bo wtedy spotykać zaczęliśmy się w Klubie Literackim na dyskusjach<br />

filozoficznych z filozofem Markiem Niechwiejem…(Czytaj str.24)<br />

Wakacje w Bibliotece<br />

Wizyta Berka Grajowera<br />

Wizyta bardzo<br />

ważna dla Gości, ale<br />

także dla Muzeum i<br />

naszego miasta.<br />

(Czytaj str. 16)<br />

Akcja „Pożyteczne wakacje 2009” przebiegała w tym roku pod<br />

hasłem CZY ZOSTANIE PO NAS LAS (Czytaj str.24)

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!