11.07.2015 Views

Nr 154 - Chrzanów

Nr 154 - Chrzanów

Nr 154 - Chrzanów

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

KWARTALNIKNR ISSN 1232-4566NR <strong>154</strong>KWIECIEÑ - CZERWIEC 2008rok XVIIgazeta bezp³atnaW NUMERZE:n DNI CHRZANOWAn JEST BEZPIECZNIEn HAPPENING Z „KLANZ¥”n PODWY¯KI W OŒWIACIE


FOTO: ARHIWUM MOKSiR CHRZANÓWDNI CHRZANOWA


DNI CHRZANOWACABAÑSKIE SZALEÑSTWOce pla¿owej kobiet (na nowo otwartymobiekcie przy ul.Wyszyñskiego),OgólnopolskimTurnieju Futsalu,meczu pi³ki no¿nej:uczniowie PG nr1 –policjanci, w MiêdzynarodowymTurnieju w pi³ceno¿nej piêcioosobowejo PucharBurmistrza Chrzanowaczy w konkur-Organizatorzy tegorocznych DNICHRZANOWA tradycyjnie przewidzieliszereg atrakcji przeznaczonych dlaosób w ka¿dym wieku i o ró¿norodnychzainteresowaniach oraz gustach. Ka¿-dy móg³ znaleŸæ coœ dla siebie.Pi¹tek 30 maja up³yn¹³ w bajkowymnastroju. Dzieci ze Studia Baletowego zMOKSiR-u na swoje 10-lecie dzia³alnoœciprzygotowa³y przedstawienie „W krainietañca”, które zosta³o wystawione wsali teatralnej. Natomiast na chrzanowskimRynku by³o mo¿na podziwiaæbarwn¹ „Paradê krasnali”, oraz m³odychartystów bior¹cych udzia³ w konkursieplastycznym „malujemy kolorowe ogrody”.Program zosta³ przygotowany przeznauczycieli i uczniów z PG nr 1 w Chrzanowie.Na zakoñczenie dnia dla najm³odszychzaœpiewa³a, zawsze ¿ywio³owa ipe³na m³odzieñczej werwy, Majka Je¿owska,która porwa³a do szalonej zabawywszystkie dzieci, ma³e i du¿e.W sobotê na chrzanowskim Rynkuodby³y siê spotkanie z kultur¹ Ukrainy,Przed chrzanowsk¹ publicznoœci¹ wyst¹pi³yznakomite zespo³y z zaprzyjaŸnionegoIwano-Frankiwska - „Rapsodia”oraz trio „Namysto”, graj¹ce na bandurach.Mo¿na by³o równie¿ pos³uchaæznakomitej polsko-ukraiñskiej folk-grupyz Olsztyna „Berkut”, graj¹cej g³ówniew³asne kompozycje oparte na elementachukraiñskiego folkloru regionówBukowiny i Karpat. W tym dniu zaprezentowalisiê tak¿e laureaci FestiwaluKultury Dzieci i M³odzie¿y- m³odzi rodzimiartyœci, bêd¹cy na pocz¹tku swojejkariery estradowej. Wieczór na Rynkuzakoñczy³ wystêp legendy polskiejpiosenki, Krzysztofa Krawczyka. Znakomityartysta œpiewa³ zarówno najstarszeswoje przeboje, jak: „Parostatek”,„Pamiêtam Ciebie z tamtych lat” czy„”Ostatni raz zatañcz ze mn¹”, a tak¿e tenagrane razem z Bregovicem, Edyt¹ Bartosiewicz,Muñkiem Staszczykiem i Norbim.Jego koncert zgromadzi³ niespotykan¹dot¹d w tym miejscu liczbê widzów.Rynek dos³ownie pêka³ w szwach.Natomiast scena na Placu Tysi¹cleciagoœci³a kapele m³odzie¿owe. Najpierwwyst¹pi³y lokalne zespo³y WhoKnows, Vallium i Chilitoy- laureaci PowiatowegoPrzegl¹du Kapel M³odzie-¿owych, póŸniej na estradzie zagra³ypopowo-rockowe grupy „Akurat” iniezwykle popularny ostatnio „Feel”.Zespó³ Piotra Kupichy, gitarzysty, wokalistyi kompozytora – zgromadzi³ ponad10 tysiêcy s³uchaczy. M³odzie¿owe rytmyokrasi³y znakomite pokazy tañca break-dancew wykonaniu ukraiñskich tancerzyz „Vertical Limit” oraz wspania³aparada motocykli.Niedziela na Rynku up³ynê³a na imprezachdla dzieci z okazji ich œwiêta.Zabaw, pl¹sów, konkursów z nagrodamii spotkañ z bajkowymi postaciami, wtym z 12 metrowym smokiem prosto zKrakowa - nie by³o koñca. Mo¿na by³ote¿ podziwiaæ m³odych tancerzy i wokalistówuczêszczaj¹cych na zajêcia w ró¿-nych kó³kach artystycznych MOKSiR, wprogramie „Dzieci dzieciom”.Natomiast na Placu Tysi¹clecia odby³siê ci¹g dalszy spotkañ z kultur¹ ukraiñsk¹.Najpiêkniejsze dumki i pieœni zaprezentowa³goœæ z Iwano -FrankiwskaMiros³aw Petryk. Organizatorzy przewidzielirównie¿ koncert zespo³u „Carrantuohill”- grupy wykonuj¹cej zarównotradycyjn¹ muzykê celtyck¹ rodem zIrlandii i Szkocji, jak i w³asne opracowaniaaran¿acyjne oparte na „celtyckichkorzeniach”. Z zespo³em wyst¹pi³ RobertKasprzycki – poeta, kompozytor ipieœniarz. Zatañczy³a równie¿ znana warszawskagrupa tañca irlandzkiego „Reelandia”.Dla swoich fanów zaœpiewa³ te¿£ukasz Zagrobelny utwory ze swoich p³yt:„Myœli warte s³ów” i „¯ycie na czekanie”.Specyficznego kolorytu ca³oœcidoda³ koncert orkiestr dêtych.W fina³owych koncertach wyst¹pili:Marek Torzewski, który w Chrzanowie obchodzi³jubileusz 25-lecia pracy artystycznejoraz spontaniczna, pe³na energii ici¹gle w fantastycznej formie wokalnej -Urszula. Nie mog³o zabrakn¹æ „Dmuchawców...”i ¿ywio³owego „Konika nabiegunach”. Na deser oczywiœcie nadChrzanowem pokaza³y siê wspania³e pióropuszeogni sztucznych – obwieszczaj¹cemiastu i œwiatu, ¿e DNI CHRZANO-WA 2008 dotar³y do fina³u.Komu atrakcji estradowych by³oma³o móg³ próbowaæ swoich si³ w jednejz licznych imprez sportowych przygotowanychna obiektach sportowychw ca³ym mieœcie - w tym w XXIV BieguCabanów, Grand Prix Polski w siatkówsiewiedzy o pi³ce no¿nej „Euro 2008”.Dniom Chrzanowa tradycyjnie towarzyszy³ootwarcie poplenerowej wystawyobrazów „Chrzanowskie Impresje” wGalerii „Na Styku”. Natomiast w KlubieLiterackim MBP Dorota Segda, aktorkaTeatru Starego, czyta³a poezje oraz odby-³o siê podsumowanie konkursu „Herbertowskieuroczysko- oratorium poetyckie”,a tak¿e otwarcie wystawy „Ukraina: Chrzanów– Iwano – Frankiwsk”. W DomuUrbañczyka otworzono wystawê „Portretmê¿czyzny we wnêtrzu” ze zbiorów Muzeumi kolekcji prywatnych oraz przeprowadzonowarsztaty malowania ikon œw.Miko³aja. Odby³y siê równie¿ otwartewarsztaty edukacyjne rzemios³ dawnych,w ramach których odby³ siê pokaz czerpaniai zdobienia papieru.Jednym s³owem uczestnicy DniChrzanowa nie mogli narzekaæ na nudê,tym bardziej, ¿e pogoda wszystkim wyj¹tkowosprzyja³a.Antoni DobrowolskiP.S. Specjalne pozdrowienia dlaCzytelników Kroniki przekazali Urszulai Marek Torzewskipismo lokalneCZ£ONEK POLSKIEGO STOWARZYSZENIA PRASY LOKALNEJRedakcja: Marek Szymaszkiewicz - red. nacz.,Antoni Dobrowolski - z-ca red. nacz.Adres redakcji: ul. Broniewskiego 4 (MOKSIR),pok. nr 1, tel. 62-33-086, wew. 35.Wydawca: MOKSiR Chrzanów, ul. Broniewskiego 4Sk³ad i druk: Drukarnia NOWA, tel. 032 264 26 793


Wszystko wskazuje na to, ¿e jeszczew tym roku powstanie alternatywnepo³¹czenie drogowe Chrzanowa zLibi¹¿em. Mowa o planach przed³u¿eniaul. Powstañców Styczniowych wChrzanowie. Przez lata samorz¹dowcynie mogli siê porozumieæ w tej kwestii,problemem by³y finanse. Terazdecyzje wymusi³a budowa wiaduktu nainnej drodze prowadz¹cej do Libi¹¿a –drodze nr 933.Zarówno budowa wiaduktu kolejowegow Kroczymiechu, jak i budowa alternatywnejdrogi do Libi¹¿a przez latapozostawa³y w sferze planów. Teraz okaza³osiê, ¿e trzeba bêdzie je wykonaæ niemalrównoczeœnie. Budowa wiaduktu wKroczymiechu, który ma u³atwiæ dojazddo Libi¹¿a ju¿ ruszy³a. Kierowcy, którzyw pierwszym okresie musieli staæ w korkach,zagryzali zêby, bo wiadukt daje imperspektywê na ich unikniêcie w przysz³oœci.Chyba nie ma w powiecie chrzanowskimkierowcy, który nie sta³by przezwiele minut w korku w tym miejscu zpowodu zamkniêtego przejazdu kolejowego.Po wybudowaniu wiaduktu problemzniknie. Pojawi³o siê jednak innezagro¿enie. Okaza³o siê, ¿e w zwi¹zku zrobotami odcinek drogi wojewódzkiej nr933 trzeba bêdzie na jakiœ czas zamkn¹æ.To dla obu miasta oznacza³oby niemalparali¿ komunikacyjny. Oczywiœcie istnia³byjeszcze dojazd przez ¯arki i Borowiec,ale to d³u¿sza droga. Poza tym,zastanawiano siê co bêdzie, gdy nagle t¹tras¹ rusz¹ wszystkie samochody, którewczeœniej korzysta³y z drogi nr 933. Zapewnenie uda³oby sie unikn¹æ korków.W tej sytuacji zdecydowano, ¿e nie mainnego wyjœcia jak budowa drogi alternatywnej,czyli w³aœnie przed³u¿enia ul.Powstañców Styczniowych w Chrzanowie.Nie bêdzie to ³atwe przedsiêwziêcie.Na pewnym odcinku drogê trzebabêdzie budowaæ w³aœciwie od podstaw.4Z MIASTAAlternatywne po³¹czenieObecnie trudno sobie wyobraziæ, ¿e leœny trakt jeszczew tym roku zamieni siê w alternatywn¹ drogê do Libi¹¿a.Teraz korzystali z niejg³ównie rowerzyœci itylko nieliczni œmia³kowiesamochodami.Spory fragment to tylkoubity trakt przezlas. Na budowê nowejdrogi województwoprzekaza³o oko³o 300tys. z³. Powiat ma daækolejne 150 tys. z³,gmina Chrzanów 100tys., a Libi¹¿ 50 tys.Pieni¹dze maj¹ wystarczyæw³aœnie nawybudowanie drogiod oczyszczalni œcieków w Chrzanowiea¿ do ul. Jaworowej w Libi¹¿u.Problem tylko, czy mimo gwarantowanegofinansowania uda siê za³atwiæ naczas wszystkie kwestie formalne. Potrzebnyjest projekt, uzyskanie pozwoleniana budowê, a to mo¿e potrwaæ.Starosta powiatu chrzanowskiego JanuszSzczêœniak zapowiada, ¿e jegopodw³adni postaraj¹ siê zd¹¿yæ z formalnoœciamina czas. Jeœli tak, tomieszkañcy powiatu chrzanowskiegoskorzystaj¹ podwójnie. Oprócz wiaduktu,bêd¹ mieæ tak¿e mo¿liwoœæ innegodojazdu do Libi¹¿a czy Chrzanowa.(SOL)Decyzja zapad³aCoraz realniejsze staje siê powstanietzw. drugiego Chrzanowa. Arabskiinwestor, który obok autostrady A4 nawysokoœci Chrzanowa chce budowaænowe osiedle, zdecydowa³ siê na przyst¹pieniedo drugiego etapu inwestycji.Zdaniem burmistrza Ryszarda Kosowskiegopowstanie drugiego miastaw tym miejscu to szansa dla Chrzanowa.Mówi siê o inwestowaniu tu miliardówdolarów.Gdy pojawi³y siê pierwsze informacjeo planach zbudowania nowoczesnegoosiedla, ze sklepami, szko³¹, zak³adamius³ugowymi, wielu pow¹tpiewa³o.Nawet dziœ nie brakuje sceptyków. – Zdajêsobie sprawê, ¿e gdyby ta inwestycja niedosz³a do skutku, to wiele osób mniebêdzie obwiniaæ. Podobnie by³oby gdybymnie wykorzysta³ tej szansy. Dlategozaryzykowa³em i wierzê, ¿e fina³ bêdziepozytywny. Nasze miasto ma szansê, jakiejnie maj¹ inne w Europie – mówiKosowski. Na razie burmistrz ma powodydo zadowolenia. Do koñca marca inwestormia³ okreœliæ czy decyduje siê narozpoczêcie tu inwestycji. Uzale¿nia³ tood mo¿liwoœci przejêcia potrzebnegoterenu. Chodzi³o o to, czy w³aœcicieledzia³ek, na których ma stan¹æ osiedle,zgodz¹ siê na ich sprzeda¿. Rozmowy zw³aœcicielami tych nieruchomoœci, wdu¿ej mierze mieszkañcami Balina, prowadziliw imieniu inwestora przedstawicieleInstytutu Prawa Spó³ek i InwestycjiZagranicznych w Krakowie. Na raziechêæ zbycia terenów, za kwotê 10 z³od metra kwadratowego, zadeklarowa³o75 proc. w³aœcicieli terenu. Wkrótce mazostaæ utworzona specjalna spó³ka, którazajmie siê skupowaniem dzia³ek odmieszkañców, gminy i skarbu pañstwa.St¹d decyzja o przyst¹pieniu do kolejnegoetapu. To ju¿ zdaniem niektórych sporagwarancja na to, ¿e miasto ma szansêpowstaæ. Nikt nie w inwestowa³by pieniêdzyw wykup terenów, gdyby niechcia³ zrealizowaæ swoich planów,twierdz¹ niektórzy. Tym bardziej, ¿e inwestorpodejmowa³ siê ju¿ inwestycji,które w pierwszym momencie wydawa³ysiê ma³o realne. – Rozmawia³em na tentemat tak¿e z przedstawicielami województwa.Jednym z warunków inwestora jest³atwy dostêp do planowanego osiedla.Autostrada jest takim udogodnieniem, alemowa by³a tak¿e o szybkim po³¹czeniukolejowym z Krakowem i Katowicami.To przecie¿ mieszkañcy tych metropoliimog¹ byæ potencjalnymi mieszkañcamiplanowanego osiedla – t³umaczy burmistrzChrzanowa. Takie szybkie po³¹czeniekolejowe ma powstaæ, tak¿e wzwi¹zku z Mistrzostwami Europy w Pi³ceNo¿nej Euro 2012, które maj¹ byæ organizowanew Polsce. Na powstaniu nowegoosiedla skorzystaj¹ tak¿e mieszkañcyChrzanowa. Zapewne zwiêkszy toszanse na zatrudnienie, maj¹ tam przecie¿powstaæ hotele, restauracje i sklepy.Ponadto oznacza to te¿ likwidacjê uci¹¿-liwego dla miejscowych sk³adowiskaodpadów komunalnych, za co zap³aciinwestor. Zanim jednak obok Chrzanowa„wyroœnie” porównywalne do niegomiasto, trzeba za³atwiæ wszelkie kwestieformalne. Oko³o 17 procent gruntów,które bêdzie skupowa³ inwestor ma nieuregulowanystan prawny i trzeba toszybko wyprostowaæ, z kolei 6 procentmieszkañców nie zgadza siê na sprzeda¿.Przeszkod¹ jest dla nich zbyt niskacena, jak¹ oferuj¹ pracownicy spó³ki dzia-³aj¹cej w imieniu arabskiego inwestora.Ponadto gmina musi opracowaæ planzagospodarowania dla tego terenu i dostosowaægo do przysz³ej inwestycji.(SOL)


Z MIASTAJest bezpiecznieJak na razie nie sprawdzi³ siê czarnyscenariusz wzrostu przestêpczoœciw Chrzanowie. Przeciwnicy likwidacjistra¿y miejskiej spekulowali, ¿e to b³êdnadecyzja, która wp³ynie na spadekpoziomu bezpieczeñstwa w gminie. Poponad roku od likwidacji tej formacji,w mieœcie jest bezpiecznie, a poziompoczucia bezpieczeñstwa chrzanowianjest nawet wiêkszy ni¿ kiedyœ.W kwietniu min¹³ rok od likwidacjistra¿y miejskiej w Chrzanowie. Gdy burmistrzwyst¹pi³ z tym wnioskiem, wieleosób mia³o obiekcje, czy to dobry pomys³.Obawiano siê spadku poziomubezpieczeñstwa i zbyt du¿ego obci¹¿eniapolicji, tak¿e drobnymi sprawami.Dziœ Burmistrz Chrzanowa mo¿e mieæpowody do zadowolenia. Poziom bezpieczeñstwaw mieœcie nie spad³. Wielumieszkañców nie odczu³o nawet zmiany,po likwidacji stra¿y miejskiej. W zamianBurmistrz podpisa³ bowiem umowêz firm¹ ochroniarsk¹, która patrolujecentrum Chrzanowa. Ochroniarze pojawiaj¹siê nie tylko w Rynku, ale tak¿e naprzyleg³ych ulicach: Berka Joselewicza,Œl¹skiej, Matejki, Dobczyckiej, Œwiêtokrzyskiej,Ogrodowej i Garncarskiej. Zdaniemprzedstawicieli magistratu, efektyich pracy s¹ widoczne. - W Rynku i okolicachcentrum nie ma praktycznie dewastacjiani ¿adnych wybryków chuligañskich– mówi Marian Stanowski naczelnikwydzia³u zarz¹dzania kryzysowego.Co tydzieñ do magistratu trafiaj¹ raportyz dzia³alnoœci firmy ochroniarskiej.Burmistrz mo¿e wiêc na bie¿¹co kontrolowaæjak pracuje firma, któr¹ wynaj¹³do ochrony. NajwyraŸniej jest z niej zadowolony.Zgodnie z umow¹, zawart¹pomiêdzy prywatn¹ firm¹ ochrony osóbi mienia a gmin¹, dwuosobowy patrolochroniarzy patroluje Rynek i jego okolicecodziennie w godzinach od 8. do23. Patrole s¹ pó³godzinne. W okresieletnim ten czas mo¿e byæ wyd³u¿ony. Odmaja do wrzeœnia istnieje mo¿liwoœæ, byochroniarze pojawiali siê na godzinnychpatrolach tak¿e w nocy. Oczywiœcie kompetencjejakie ma firma ochroniarska s¹ograniczone ustaw¹. Mogê jedynie upominaæmieszkañców, którzy dopuszczaj¹siê wykroczeñ i informowaæ o tym policjê.Wyj¹tkiem s¹ sytuacje zagro¿enia¿ycia i zdrowia ludzi. Wtedy ochroniarzemog¹ reagowaæ od razu. Na co dzieñpotrzebna jest jednak œcis³a wspó³pracaz policj¹. Zdaniem przedstawicieli KPPw Chrzanowie ta wspó³praca z firm¹ochroniarsk¹ uk³ada siê dobrze. Wielokrotniepolicjanci wspierali ochroniarzy,gdy ci siê o to zwrócili. Korzyœci z takiegorozwi¹zania maj¹ wszyscy, bo jaktwierdz¹ policjanci liczba zdarzeñ naRynku i w okolicach spad³a, odk¹d pojawi³asiê tam firma ochroniarska. Ponadto,by mieszkañcy nie odczuli braku stra-¿y miejskiej, radni miejscy zdecydowalisiê na finansowanie dodatkowych patrolipolicyjnych na terenie ca³ej gminy. Tedodatkowe, p³atne, piesze patrole, pojawi¹siê w miejscach wskazanych tak¿eprzez rady osiedlowe i so³eckie. Zdaniemburmistrza w tej sytuacji decyzja o likwidacjistra¿y miejskiej by³a s³uszna. Jaktwierdzi, p³atne patrole policyjne i firmaochroniarska sprawdzaj¹ siê znacznielepiej ni¿ stra¿nicy miejscy. Dodatkowomiasto ma oszczêdnoœci. Rocznie utrzymaniestra¿y kosztowa³o gminê 650 tys.z³. Tymczasem p³atne patrole policji to200 tys. z³, a wynajêcie firmy ochroniarskiej30 tys. z³ rocznie. Doliczaj¹c nawetkoszty zatrudnienia trzech osób do obs³ugimiejskiego monitoringu, wydatki itak s¹ du¿o mniejsze.(SOL)DO BOJUPOLSKOOrganizatorzy Tegorocznych DniChrzanowa obok wielu artystycznych isportowych atrakcji zaplanowali koncertMarka Torzewskiego – wspania³ego polskiegotenora, który obchodzi w tym rokujubileusz 25-lecia pracy artystycznej.Dorobek artystyczny Marka Torzewskiegojest imponuj¹cy, stanowi¹c wa¿n¹kartê w historii polskiej sztuki wokalnej.Wystêpowa³ m.in. w Teatrze Wielkim w£odzi, Teatro alla Scala w Mediolanie,Teatro Sao Carlos w Lizbonie, Operze LaManuale w Brukseli. Wspó³pracowa³ ztak wybitnymi dyrygentami jak: RiccardoMuti, Klaudio Abbado, Zubin Meta,czy Antonio Pappano. Mogliœmy Go podziwiaæw najs³ynniejszych dzie³achCzajkowskiego, Verdiego, Berga, Janaæka,Mozarta, a tak¿e w licznych recitalachi koncertach. Warto zaznaczyæ, ¿eMarek Torzewski uœwietni³ swoim talentemwokalnym sylwestrowy koncert, któryodby³ siê w sali teatralnej MOKSiR wubieg³ym roku.Bardziej brutalnidokoñczenie na str. 12Wiêkszoœæ przestêpców zatrzymywanychw ostatnim czasie to m³odzi ludzie.Co gorsza stró¿e prawa obserwuj¹,i¿ m³odzi sprawcy przestêpstw sa te¿coraz brutalniejsi. Dlatego szef policjizapowiada, ¿e jego podw³adni nie bêd¹mieli ju¿ pob³a¿ania dla nieletnich.Zdaniem komendanta powiatowegopolicji m³odzi ludzie s¹ coraz bardziejzdemoralizowani i brutalni. Przyk³ademna to mo¿e byæ g³oœna sprawa pobiciastaruszki, któr¹ m³odzi napastnicy przezgodzinê bili piêœciami po g³owie ¿¹daj¹cwydania pieniêdzy. Potem zamknêlija w mieszkaniu, by nie mog³a wezwaæpomocy. Przyk³adów takiej brutalnoœcipolicjanci maj¹ niestety coraz wiêcej. –Niestety roœnie brutalnoœæ sprawców.Mam ju¿ kilkunastoletni sta¿ pracy wpolicji, ale to jak potrafi¹ byæ bezwzglêdninapastnicy, nawet dla mnie bywa szokiem– przyznaje Tomasz Zaj¹c komendantpowiatowy policji w Chrzanowie.Wiêkszoœæ zatrzymywanych przez chrzanowskichstró¿ów prawa to osoby do25. roku ¿ycia. W ubieg³ym roku policjanciodnotowali 178 spraw z udzia³emnieletnich, czyli osób do 17. roku ¿ycia.Wzros³a liczba bójek, a spad³a iloœæ rozbojów.Dlatego nieletni nie bêd¹ mielitaryfy ulgowej po zatrzymaniu przez policjantów.Komendant zapowiada, ¿e jeœlijego podw³adni zatrzymaj¹ nietrzeŸwychnieletnich, to nie zawahaj¹ siêprzed zawiezieniem ich na Izbê WytrzeŸwieñw Jaworznie. – Wiem, ¿e wielu rodzicomtrudno jest uwierzyæ, by ichdziecko mog³o zrobiæ coœ z³ego. Wrêczs¹ do nas pretensje gdy oka¿e siê, ¿e tenm³ody cz³owiek nie jest taki idealny jaksiê wydawa³o i zostanie zatrzymanyprzez policje. Tymczasem to nie my jesteœmyod wychowywania – mówi Zaj¹c.Jego zdaniem bez wspó³pracy rodzicówpolicji i gminy, nic siê nie zmieni.Coraz czêœciej m³odzi ludzie s¹ autoramidewastacji i zniszczeñ w ró¿nychpunktach gminy Chrzanów. Przyk³ady nato docieraj¹ z wielu osiedli i so³ectwa jakchoæby Balina, gdzie zdaniem so³tysa iradnego chrzanowskiego Tadeusza Mik³asawci¹¿ niszczony jest plac zabawdla dzieci. - Obserwujemy, i¿ m³odzi ludziezbieraj¹ siê tam pij¹ alkohol, pewnies¹ tam te¿ narkotyki. Proszê o czêstszepatrole policji w tym rejonie – apelowa³do komendanta Mik³as. ZdaniemTomasza Zaj¹ca wiêksza iloœci patroli tonie wszystko. Potrzebny jest wiêkszynadzór rodziców. Trzeba te¿ szukaæ sposobów,by tym m³odym ludziom daæmo¿liwoœæ roz³adowania energii w takisposób, aby nie szkodzili innym.(SOL)5


Dopiêliswego- Mam zapewnienia ze Stalexportu,¿e ekrany akustyczne pojawi¹ siê tak¿ew luce, która powsta³a przy wêŸle trzebiñskim– mówi Ryszard Kosowski burmistrzChrzanowa. Jeœli za t¹ informacj¹pójd¹ prace budowlane, to mieszkañcyosiedla Pó³noc i Trzebiñska nie powinniju¿ narzekaæ na uci¹¿liwoœci zwi¹zane zs¹siedztwem autostrady.Niedawno na chrzanowskim odcinkuautostrady A4 zakoñczy³y siê pracezwi¹zane z monta¿em ekranów akustycznych,o które od lat walczyli mieszkañcyusytuowanych w pobli¿u osiedli. Bliskoruchliwej trasy po³o¿one s¹ bowiem prywatnedomy i bloki mieszkalne. Ich mieszkañcynarzekali na ha³as wywo³ywanyprzez jad¹ce têdy z du¿¹ prêdkoœci¹ samochodyosobowe i ciê¿arówki. Domagalisiê od zarz¹dcy autostrady, by naca³ym chrzanowskim odcinku A4, pojawi³ysiê ekrany. W sprawê zaanga¿owa³siê radny z tego osiedla Andrzej Oczkowskii oczywiœcie burmistrz miasta. Ostatecznieuda³o siê doprowadziæ do tego,by ekran stan¹³ tak¿e na wysokoœci osiedlaPó³noc, choæ pocz¹tkowo nie branotego pod uwagê. Przes¹dzi³y badaniaakustyczne wykonane na zlecenie miasta.Eksperci stwierdzili, ¿e normy ha³asuzosta³y tu przekroczone. Decyzja obudowie ekranów zapad³a, ale sporo czasuup³ynê³o zanim ekrany wreszcie pojawi³yw tym miejscu. Pojawia³y siê bowiemk³opoty z wy³onieniem wykonawcy.Gdy wreszcie na wiosnê tego rokuekrany stanê³y, okaza³o siê, ¿e mieszkañcynadal maj¹ zastrze¿enia. Pierwotneplany zak³ada³y bowiem, ¿e pewien krótkiodcinek nie zostanie zabudowany ekranami.Tymczasem ludzie twierdzili, ¿eprzez to ha³as nadal jest odczuwalny. Domaganosiê wiêc, by ekranami zabudowaætak¿e lukê, która powsta³a po zakoñczeniumonta¿u, przy wêŸle trzebiñskim.To odcinek o d³ugoœci ponad czterdziestumetrów. Pocz¹tkowo badania nie wykaza³y,by by³a taka koniecznoœæ. Ustalono,¿e zarz¹dca autostrady wykona kolejnepomiary. – Zapewne one bêd¹ prowadzone,ale ju¿ mam informacjê, i¿ ekrany pojawi¹siê tak¿e i na tym odcinku. Mieszkañcy,musz¹ siê jednak uzbroiæ w cierpliwoœæ– zaznacza Ryszard Kosowski.Zanim ekrany zostan¹ zbudowane trzebaprzygotowaæ niezbêdn¹ dokumentacje iuzyskaæ pozwolenia konieczne do kontynuacjiprac. To wymaga czasu.(SOL)Z MIASTAWarsztaty hebrajskiegoUczestnicy warsztatów nie kryli, ¿e jêzyk hebrajskinie nale¿y do najprostszych. Fot. UM w ChrzanowieUczniowie I LO im Stanis³awa Staszicaw Chrzanowie uczestniczyli wwarsztatach nauki jêzyka hebrajskiego.Zorganizowano je w ramach obchodów60 - lecia powstania Pañstwa Izrael.Dla chêtnych otwarto w tym czasiechrzanowski kirkut. By³y te¿ koncertymuzyki ¿ydowskiej.Po raz pierwszy w Chrzanowie obchodzonorocznicê powstania PañstwaIzrael. Miasto i podleg³e mu instytucjeprzygotowa³y w zwi¹zku z tym szeregimprez. Miejska Biblioteka Publicznai Muzeum w Chrzanowie zorganizowa³akoncerty muzyki ¿ydowskiej i wyk³adna temat powstania Pañstwa Izrael ijego historii.Sporym zainteresowaniem cieszy³ysiê tak¿e spotkania na cmentarzu ¿ydowskim,zorganizowane przez Muzeum.Przed dwa dni, m³odzie¿ i zainteresowanycht¹ tematyk¹ mieszkañców miasta,oprowadzali po kirkucie przewodnicy.Przybli¿ali historiê tego miejsca i tradycje¿ydowskie.Z kolei w I LO w Chrzanowie m³odzie¿uczy³a siê podstaw jêzyka hebrajskiego.Miejsce zorganizowania tychwarsztatów nie by³o przypadkowe. Doliceum zadzwoni³a bowiem mieszkankaIzraela pochodz¹ca z Chrzanowa. Zaproponowa³a,by w szkole zorganizowaækonkurs dotycz¹cy historii ¯ydów w Polsce.Ma to byæ wypracowanie o dowolnejtematyce, z pominiêciem holocaustu.- Pani Ilona, która do nas dzwoni³achce, by m³odzi ludzie poznali tradycjê ikulturê ¿ydowsk¹ przez nieco inny pryzmat– t³umaczy Marek Œliwa wicedyrektorI LO i nauczycieli historii w tejszkole. Rozstrzygniêcie tego konkursuplanowane jest na pocz¹tek czerwca.Wtedy ma siê tu pojawiæjego inicjatorka,któr¹ z chrzanowskimI LO ³¹czyszczególna wiêŸ.–Absolwentem naszegoliceum jestLeopold Drucker,ojciec pani Ilony. Tuuczy³a siê te¿ jej ciociaStefania Druckerówna.Uda³o namsiê odszukaæ arkuszeich ocen i muszêprzyznaæ, ¿euczyli siê bardzo do-brze. S¹ absolwentami rocznika 1923 –dodaje Marek Œliwa.To jeszcze przed licealistami. Tymczasempodczas warsztatów nauki jêzykahebrajskiego, które odby³y siê w maju,m³odzi ludzie uczyli siê podstawowychzwrotów w tym jêzyku. Przyznawali, ¿edo udzia³u w warsztatach namówi³ ichnauczycieli historii Marek Œliwa. Ponoænie musia³ d³ugo przekonywaæ swoichuczniów do tej nauki. Dla wiêkszoœci znich nie by³o to pierwsze spotkanie zkultur¹ ¿ydowsk¹. – Zwiedzaliœmy ju¿chrzanowski kirkut, w naszej szkole by³yte¿ konkursy poœwiêcone historii ¯ydów.Przed wojn¹ stanowili ponad po³owêmieszkañców naszego miasta. Choæby ztego wzglêdu warto wiedzieæ wiêcej otej spo³ecznoœci, jej zwyczajach i kulturze– mówi Krzysztof Kapa z klasy II h ILO w Chrzanowie. Na koniec uczestnicymieli napisaæ jedno zdanie, pozdrowieniaw jêzyku hebrajskim „Szalom leIsrael”wraz z imieniem pisz¹cego ucznia.T¹ sztukê najlepiej opanowa³y: SylwiaSêkala, Ma³gorzata Zwoliñska oraz AnnaPlacek. Kartki z pozdrowieniami przekazanezosta³y do Fundacji Schorra, którawyœle je do prezydenta Izraela wraz zinnymi zebranymi w ca³ej Polsce. Wœródnapisanych w Chrzanowie pozdrowieñznajdzie siê tak¿e kartka z nazwiskiemburmistrza Ryszarda Kosowskiego. –Przy³¹czy³em siê do uczestników warsztatów.Ciekaw jestem czy bêdzie jakaœreakcja na te nasze pozdrowienia. Myœlê,¿e to dobry sposób na promowanieinnych kultur wœród m³odych ludzi. Naile zaowocuje to wspó³prac¹ i przyjaŸniami,zale¿y jednak od m³odych chrzanowian.Nie mo¿na ich do niczego zmuszaæ– skwitowa³ burmistrz miasta.(SOL)6


Projekty nowego herbu Chrzanowa przestawione przezheraldyka W³odzimierza Chor¹zkiego, wywo³a³y sporo kontrowersji.Znany jest ju¿ projekt nowego herbuChrzanowa. Heraldyk, który zaj¹³ siêjego opracowaniem przygotowa³ dwienieznacznie ró¿ni¹ce siê wersje. Na obuwidnieje postaæ Œw. Miko³aja. Nowyherb jest zgodny z zasadami heraldyki isiêga do historycznych korzeni miasta.Mimo to nie wszystkim siê podoba.Zamys³ opracowania nowego herbumiasta zrodzi³ siê, gdy chrzanowscyradni zdecydowali, i¿ Œw. Miko³aj bêdziepatronem miasta. Burmistrz postanowi³przy tej okazji uporz¹dkowaæ sprawytak¿e innych insygniów miasta. Okaza³osiê, ¿e jest to niemo¿liwe. Komisjaheraldyczna, do której zwróci³ siê RyszardKosowski stwierdzi³a, ¿e nie mo¿eopracowaæ flagi czy pieczêci, bo dotychczasobowi¹zuj¹cy herb Chrzanowa jestniezgodny z zasadami heraldyki. Wzwi¹zku z tym trzeba go najpierw zmieniæ.Herb ten zosta³ bowiem narzuconyw okresie istnienia Ksiêstwa Warszawskiegoi z drobnymi modyfikacjami obowi¹zujedo dziœ. W okresie PRL-u ówczesnew³adze miasta przyjê³y go nawetjako oficjalny herb. Jak przypuszcza heraldykW³odzimierz Chorazki, trudnoby³oby wówczas przeforsowaæ herb zpostaci¹ œwiêtego, a herb Ksiêstwa Warszawskiegomóg³ byæ kompromisem. -Czas opracowaæ nowe stare symbolemiasta, bo przecie¿ œwiêty Miko³aj zawszeby³ patronem Chrzanowa – mówiW³odzimierz Chor¹zki heraldyk i pracownikUniwersytetu Jagielloñskiego wKrakowie, który na zlecenie w³adz Chrzanowamia³ przygotowaæ projekty nowegoherbu. Podczas prac nad projektemherbu, flagi i pieczêci miasta opieranosiê na zachowanych dawnych pieczêciachChrzanowa. Na wszystkich jestwizerunek Œwiêtego Miko³aja. Trzy najstarszezachowane pieczêcie s¹ z czasówLigêzów. Ostatnia wykonana by³ana zlecenie Ossoliñskich herbu Topór iZ MIASTAKontrowersyjny projektna niej oprócz postaciŒw. Miko³aja jestPó³kozic. Projektuj¹cnowy herb heraldyk ijego zespó³ chcielipo³¹czyæ tradycje zprzyzwyczajeniamimieszkañców. Dlategojedna z propozycjiprzedstawia postaæŒw. Miko³aja wktór¹ wkomponowanyjest obecny herbmiasta, drugi projektto Œw. Miko³aj ju¿bez obecnego herbu.Na obu herbach Œw.Miko³aj ma ¿ó³to –bia³e szaty i jest pokazanyna niebieskim tle. Jako pierwsiprojekty zobaczyli chrzanowscy radni i...nie wszystkim siê podoba³y. Zastrze¿eniadotyczy³y kolorystyki, ale tak¿e postaciŒwiêtego Miko³aja. Radny FranciszekSzyjka stwierdzi³, ¿e twarz Miko³ajajest zbyt m³oda i kobieca. Z kolei radnyMiros³aw Sygnat dopytywa³, czy na pewnonie mo¿na zostaæ przy dotychczasowymherbie miasta. – Jest du¿o ³adniejszy,ka¿de miasto go nam zazdroœci –W Chrzanowie 25 maja dzieciaki bawi³y siêna happeningu25 maja parking przed domem kulturyw Chrzanowie zamieni³ siê w ...parkiet taneczny. Pracownicy œwietlicœrodowiskowych zorganizowali tu happening,którego celem by³a dobra zabawai integracja dzieciaków z ca³ejgminy. W tym niecodziennym spotkaniuudzia³ wziêli nie tylko podopieczniœwietlic, ale tak¿e uczniowie chrzanowskichszkó³.Spotkanie poprowadzili pedagodzyze œwietlicy œrodowiskowej dzia³aj¹cejw ramach Centrum Us³ug Socjalnych wChrzanowie. Na pomys³ organizacji ta-stwierdzi³ radny Miros³aw Sygnat. Stanowiskanie zmieni³ pomimo argumentów,¿e dotychczasowy herb jest niezgodnyz heraldyk¹ i nie jest historycznie przypisanymiastu. – W obecnym herbie miastajest korona, tymczasem, gdzie jestprzywilej królewski dla Chrzanowa, któryby to uzasadnia³. Ponadto s¹ tu b³êdneelementy herbu Saksonii - za du¿opasów. Orze³ ma nogi jak bocian. Rozumiemjednak, ¿e mieszkañcy mogli siêprzyzwyczaiæ do obecnego herbu miasta.Dlatego w jednym z naszych projektówzosta³ on zachowany w miniaturowejpostaci – mówi³ heraldyk. Przestrzeg³jednak, ¿e taki herb mo¿e nie zostaæ zaakceptowanyprzez komisjê heraldyczn¹przy MSWiA, która bêdzie go opiniowaæ.Zgodnie z procedur¹, jeœli radniprzyjm¹ nowy herb miasta, projekt trafido komisji heraldycznej. Jej opinia teoretycznienie jest wi¹¿¹ca, ale mo¿e mieæwp³yw na decyzjê wojewody. Na razieuchwa³a w tej sprawie nie zapad³a. Tymczasem,radny Miros³aw Sygnat napisa³list otwarty do Œwiêtego Miko³aja, któryodczyta³ podczas obrad Rady Miejskiej.Prosi w nim, by ten œwiêty przekona³burmistrza miasta, do rezygnacji z pomys³uzmiany herbu. Czy to pomo¿e?(SOL)Happening z „Klanz¹”kiego happeningu wpadli pojednym ze szkoleñ na jakieje¿d¿¹. - Natrafiliœmy tam naPolskie Stowarzyszenie Pedagogówi Animatorów „Klanza”.Zachêcaj¹ to organizacjitakich imprez, jako sposobuna integracje dzieci z danegoterenu – mówi Ligia £akomypracuj¹ca w œwietlicy œrodowiskowejdzia³aj¹ce w ramachCUS. Pomys³ okaza³ siê trafiony.Do wspólnej zabawychêtnie w³¹czyli siê pedagodzyz innych œwietlic œrodowiskowychdzia³aj¹cych naterenie gminy. Wspólnie bawi³asiê przed domem kultury blisko setkadzieciaków. Prowadz¹ce spotkanie demonstrowa³ykroki kolejnych tañców, apotem trzeba by³o tylko to powtórzyæ.Do zabawy zapraszano tak¿e widzów i rodziców,którzy przyszli tu ze swoimi pociechami.Termin organizacji happeninguwybrano w zwi¹zku z przypadaj¹cymna 25 maja Ogólnopolskim Dniem Tañcaz „Klanz¹”. Do Chrzanowa przyjecha³azreszt¹ przedstawicielka tego stowarzyszenia,Julita Charchut – B³oñska, którapodkreœla³a, ¿e zabawa jest wspania³a.(SOL)7


Naukap³ywania150 dzieciaków ze szkó³ gminyChrzanów otrzyma bezp³atne lekcjep³ywania. Taki prezent zafundowa³auczniom gmina przy wsparciu UrzêduMarsza³kowskiego. Ka¿da szko³a mawytypowaæ 15 uczniów na te dodatkowezajêcia na p³ywalni.Okazuje siê, ¿e wielu chrzanowskichuczniów, nawet ze starszyh klas nie umiep³ywaæ. Tymczasem p³ywanie to nie tylkorelaks, ale tak¿e sposób na utrzymaniedobrej kondycji i korekcjê wad postawy.Dlatego gmina postanowi³a przeprowadziænaukê powszechnego p³ywaniaw szko³ach. Na ten cel w ramach programu„Ju¿ p³ywam” Urz¹d Marsza³kowskiw Krakowie przekaza³ dofinansowaniew wysokoœci 12 tys. z³. Chrzanówwnioskowa³ o 13,5 tys. z³, ale brakuj¹c¹kwotê do³o¿y ze swojej kieszeni. W bud¿eciemiasta zarezerwowano tak¿e œrodkina pokrycie kosztów basenu i instruktora,ponadto dojazdu, dla dzieci ze szkó³po³o¿onych poza miastem. W sumiemowa o kwocie 13,5 tys. z³. Najwa¿niejsze,¿e blisko 150 dzieciaków z gminyChrzanów bêdzie mog³o skorzystaæ zdarmowych lekcji p³ywania. Chêtnychzapewne nie zabraknie. O tym, które dzieciwezm¹ udzia³ w zajêciach zdecyduj¹dyrektorzy szkó³. To oni bêd¹ okreœlaækryteria wyboru 15 uczniów z ich szko³ytypowanych do zajêæ z nauki p³ywania.Zajêcia s¹ ponadprogramowe, tak wiêcnie bêd¹ powodowa³y nieobecnoœci nalekcjach.(SOL)Przyst¹pilido strajkuNiemal wszystkie szko³y gminnew³¹czy³y siê do ogólnopolskiego strajkunauczycieli. Na proœbê dyrektorów tychplacówek, 27 maja, uczniowie nie pojawilisie w szko³ach. Wyj¹tkiem w gminieChrzanów by³a SP nr 4 na os. Stella,która nie przy³¹czy³a siê do strajku.Akcja protestacyjna przebiega³a bardzospokojnie. W niektórych placówkachdo strajku przy³¹czyli siê wszyscy nauczyciele,w innych byli to tylko nauczycielenale¿¹cy do Zwi¹zku Nauczycielstwa Polskiego,który by³ organizatorem protestu.Nauczyciele domagaj¹ siê podwy¿ek. Jakibêdzie skutek akcji? Czas poka¿e. – Najwa¿niejsze,¿e wszystko przebieg³o bezproblemów.W ¿adnej z naszych szkó³nie pojawili siê uczniowie. - mówi Stanis³awDusza wiceburmistrz Chrzanowa.Z MIASTAKuratorium siê nie zgadzaPod znakiem zapytania stanê³outworzenie w gminie Chrzanów trzechzespo³ów szkó³. Nie zgodzi³a siê na toAgata Szuta pe³ni¹ca obowi¹zki Ma³opolskiegoKuratora Oœwiaty. Jak twierdziplacówki dzia³aj¹ dobrze osobno,nie nale¿y ich wiêc ³¹czyæ. Gmina wnios³aw tej sprawie za¿alenie do MinistraEdukacji.W³adze gminy chc¹ utworzyæ zespo³yszkó³ w tych przypadkach, gdzie dwieszko³y mieszcz¹ siê w jednym budynku.Ich zdaniem dziêki po³¹czeniu bêdziemo¿na lepiej zorganizowaæ pracê placóweki nauczycieli. Ponadto mo¿liwe s¹oszczêdnoœci. Te argumenty przekona³ywiêkszoœæ radnych, którzy podjêliuchwa³y dotycz¹ce utworzenia czterechzespo³ów szkó³: po³¹czenie SP nr 3 iGimnazjum nr 3, SP nr 10 i Gimnazjumnr 2, SP w P³azie i Gimnazjum nr 5 orazSP nr 8 i Gimnazjum nr 4. W tym ostatnimprzypadku, opinia kuratora oœwiatynie jest potrzebna, funkcjonuj¹ tu bowiemoddzia³y integracyjne i klasy sportowe.W tej sytuacji jest ju¿ pewne ¿e odZnów s¹ ... krocionogiMieszkañcy Balina znów maj¹problem z krocionogami. Te stawonogiw ostatnich kilku latach masowopojawiaj¹ siê w tej miejscowoœci.Wystarczy kilka ciep³ych majowychdni, by wysz³y z ukrycia i znówzaczê³y zalewaæ Balin. Mieszkañcypróbuj¹ z nimi walczyæ, ale oczekuj¹te¿ pomocy do gminy.Krocionogi to ma³e ob³e stworyi, którenie s¹ groŸne dla ludzi, ale wzbudzaj¹obrzydzenie. Dlatego odk¹d pojawi³y siêw Balinie w tak du¿ych iloœciach mieszkañcypróbuj¹ z nimi walczyæ. Niektórzypryskaj¹ œrodkami chemicznymi domy iposesje, bo to daje szansê na pozbyciesiê robactwa. S¹ te¿ tacy, którzy zbieraj¹krocionogi do s³oików i pal¹ albo zakopuj¹g³êboko w ziemi. Mimo to, co roku,robale do Balina wracaj¹. We wsi pojawiaj¹siê setki krocionogów. Wychodz¹z okolicznych pól i ³¹k. Wiele uprawnychniegdyœ terenów dziœ le¿y od³ogiem.Krocionogi ruszaj¹ do wsi, by znaleŸæ¿yŸniejsz¹ glebê. – Robaki s¹ wszêdzie.Nie tylko na ulicach, ale wchodz¹ ju¿ naposesje. Gmina obieca³a, ¿e bêdzie pry-stycznia 2009 roku obydwie placówkibêd¹ dzia³aæ jako zespó³. W przypadkupozosta³ych szkó³, kwestia ich po³¹czeniaw zespo³y uzale¿niona jest od opiniiMa³opolskiego Kuratora Oœwiaty. Jeszczedo niedawna wydawa³o siê, ¿e pozytywnaopina bêdzie. Kilka tygodni temutakie deklaracje sk³ada³ ówczesny kuratorJózef Rostworowski. Wkrótce zosta³odwo³any ze stanowiska, a jego miejscezajê³a Agata Szuta. Do chrzanowskiegomagistratu trafi³o natomiast pismo, z któregowynika, ¿e kurator jest pomys³owiprzeciwny. Pani kurator uwa¿a, i¿ nienale¿y zmieniaæ tego, co funkcjonujedobrze. Obawia siê tak¿e, czy po³¹czenieszkó³ nie spowoduje spadku bezpieczeñstwauczniów w tych placówkach. Gminazarzuca kuratorowi brak merytorycznegouzasadnienia dla negatywnej decyzji.Dlatego miasto wys³a³o ju¿ za¿aleniena to postanowienie do Ministra Edukacji.Teraz pozostaje tylko czekaæ, czyjestanowisko podzieli minister KatarzynaHall.(SOL)skaæ pasy drogowe, ale nic siê nie dzieje.Prosimy o pomoc, nie ma na co czekaæ– apelowa³ na sesji Rady MiejskiejTadeusz Mik³as, so³tys Balina i chrzanowskiradny.Na opryski czekaj¹ wszyscy mieszkañcy.Jak mówi¹, tylko wspólne dzia³ania:gminy - na jej terenach i mieszkañców- na posesjach, mog¹ daæ oczekiwanyskutek. Urzêdnicy z magistratu t³umaczyli,¿e opryski bêd¹ wykonane.Wczeœniej nie by³y konieczne bo tylkojeden z mieszkañców so³ectwa interweniowa³w tej sprawie. Ponadto wydawa-³o siê, ¿e tym razem plagi nie bêdzie,takie by³y te¿ wra¿enia po wizji lokalnejna tym terenie. Jeœli jednak jest potrzeba,to magistrat ma na ten cel ponad 8tys. z³. - Bêdziemy spryskiwaæ tylko pasydrogowe i tereny gminne. Prywatne posesjei pola musz¹ sobie spryskaæ w³aœciciele,na swój koszt. Gmina nie mo¿ewydawaæ na to publicznych pieniêdzy,bo zabraniaj¹ tego przepisy – podkreœlaDanuta Grzesiak naczelnik wydzia³uochrony œrodowiska UM w Chrzanowie.(SOL)8


Podatek?Burmistrz Chrzanowa zastanawiasiê nad przeprowadzeniem referendumw sprawie podatku œmieciowego. Jegozdaniem to jedyny sposób na rozwi¹zanieproblemu dzikich wysypisk œmieci.Jeœli wszyscy bêd¹ p³aciæ podatek œmieciowy,to nikomu ju¿ nie bêdzie op³aca-³o siê wyrzucaæ nieczystoœci do lasu.- Moja cierpliwoœæ siê koñczy. Coroku wydajemy du¿e kwoty na likwidacjêdzikich wysypisk i wci¹¿ powstaj¹nowe. Dlatego zastanawiam siê na referendumw sprawie podatku œmieciowego– t³umaczy Kosowski. Jak mówi, dzikiewysypiska to nie jedyny problem.W³odarz gminy ma sygna³y o podrzucaniuœmieci do kontenerów przy blokachspó³dzielczych. Niektórzy domowymiodpadkami zape³niaj¹ te¿ miejskie kosze.Nic dziwnego, ¿e Kosowski mówidoœæ. Podobne odczucia maj¹ zreszt¹ samorz¹dowcyz wielu gmin. Przez latazwolennikiem podatku by³ by³y burmistrzLibi¹¿a Tadeusz Arkit. Teraz jako pose³zaanga¿owa³ siê w tê sprawê. W imieniuklubu PO ma on sk³adaæ w Sejmie projektustawy dotycz¹cej op³aty œmieciowej.Samorz¹dowcy licz¹, ¿e dziêki jegozaanga¿owaniu, byæ mo¿e uda siê doprowadziædo tego, by w ca³ym krajuwprowadzono podatek œmieciowy. Ka¿-dy musia³by wtedy obowi¹zkowo odprowadzaæpewn¹ sumê na wywóz œmieci.By³aby ona pobierana automatycznie.Zdaniem samorz¹dowców to najlepszewyjœcie z sytuacji. Niestety od lat czekaj¹na wprowadzenie tego typu odgórnychrozwi¹zañ i wci¹¿ nie dochodzi to doskutku. Jeœli i tym razem szanse na przeforsowanietego projektu bêd¹ niewielkie,burmistrz Chrzanowa zastanowi siênad wprowadzeniem go tylko na tereniegminy. Wczeœniej chce jeszcze rozmawiaæo szansach na podatek z pos³emArkitem. Referendum oznacza koszty,dlatego burmistrz chce siê upewniæ czynie ma szans na ustawowe rozwi¹zanietej kwestii. Jeœli nie, to byæ mo¿e, zapytao zdanie mieszkañców gminy w referendum.Okazj¹ do jego przeprowadzeniamog³yby byæ planowane na jesieñ tegoroku wybory so³tysów w gminie Chrzanów.Zdaniem Kosowskiego to jednak zbytszybki termin. Ponadto by³oby i tak zbytma³o lokali wyborczych. Burmistrz obawiasiê te¿, czy przy takich wyborach uda-³oby siê uzyskaæ w referendum wymagan¹30 procentow¹ frekwencjê. – Moim zdaniemlepszym terminem do przeprowadzenitakiego referendum by³yby przysz³orocznewybory do Europarlamentu. Ewentualnereferendum w sprawie podatkuœmieciowego w gminie Chrzanów, ma byæpoprzedzone poprzedziæ kampani¹ informacyjn¹na ten temat.(SOL)Z MIASTAPodwy¿ki w oœwiacie1,9 mln z³ wyda³a w tym roku gminaChrzanów na podwy¿ki dla nauczycieli.O wzroœcie nauczycielskich p³aczdecydowa³ rz¹d. Decyzj¹ burmistrzapodwy¿ki dostan¹ te¿ woŸne, sprz¹taczkii inni pracownicy administracyjnioraz obs³ugi zatrudnieni w chrzanowskichplacówkach oœwiatowych.Zgodnie z rozporz¹dzeniem o podwy¿kachdla nauczycieli, gmina Chrzanówmusia³a w tym roku, tak jak innesamorz¹dy, podnieœæ p³ace zatrudnionymw szko³ach pedagogom o oko³o 12proc. Czêœæ œrodków na ten cel miastootrzyma³o z bud¿etu pañstwa. Niestetyprzekazane pieni¹dze by³y niewystarczaj¹ce.Brakuj¹c¹ czêœæ, gmina musia³ado³o¿yæ z w³asnej kieszeni, mowa o kwociemiliona z³otych. Burmistrz RyszardKosowski nie ukrywa, ¿e wydatki na podwy¿kidla nauczycieli trzeba by³o zrobiækosztem innych dzia³ów. – Aby uzupe³niæbrakuj¹c¹ kwotê musieliœmy przesun¹æpieni¹dze m.in. z remontów, dróg iinnych inwestycji – t³umaczy RyszardKosowski. Mimo to burmistrz zdecydowa³,¿e po podniesieniu pensji nauczycielom,nie mo¿na zapomnieæ o personeluni¿szego szczebla. Ci pracownicymog¹ liczyæ na 15 procentowy wzrostpensji. Bêdzie to kosztowaæ bud¿et miastaoko³o 400 tys. Podwy¿ka bêdzie wyp³acanaz wyrównaniem od 1 marca.Najbardziej skorzystaj¹ ci, którzy zarabiaj¹najmniej, przede wszystkim pracownicyfizyczni, a najmniej sekretarki.Te ostatnie dostan¹ wyp³aty wiêksze tylkoo oko³o 5 proc. Gmina chce bowiemdoprowadziæ do tego, by w podleg³ychjej placówkach zatrudnieni zarabiali przynajmniejtyle, ile wynosi minimalne wynagrodzeniew kraju. Obecnie jest onona poziomie 1126 z³. Przyjêta do pracysprz¹taczka dostanie na pocz¹tek tak¹pensjê. Natomiast pozostali bêd¹ otrzymywalidodatkowo pieni¹dze za wys³ugêlat. Na wyp³atê tych podwy¿ek miastonie otrzyma dodatkowych œrodków. Trzebabêdzie je wygospodarowaæ z tego, cojest. Zapewne konieczne bêd¹ kolejneprzesuniêcia z innych dzia³ów.(SOL)PODZIÊKOWANIEOrganizatorzy Dni Chrzanowa 2008 sk³adaj¹ serdeczne podziêkowanieza pomoc finansow¹, patronat i opiekê medialn¹ oraz zabezpieczenieimprezy nastêpuj¹cym firmom i instytucjom:ING Bankowi Œl¹skiemu Oddzia³ w ChrzanowieBankowi Spó³dzielczemu w ChrzanowieSkok Stefczyka Oddzia³ w ChrzanowieHydroaluminium Oddzia³ w ChrzanowieRestauracji „Stare Mury” w ChrzanowiePolicji Powiatowej w ChrzanowiePowiatowej Stra¿y Po¿arnej w ChrzanowieOchotniczej Stra¿y Po¿arnej w ChrzanowieS³u¿bom MaltañskimTVP KrakówRadiu Kraków„Gazecie Krakowskiej”Tygodnikowi „Prze³om”Chrzanowskiej Telewizji Lokalnej„Kronice Chrzanowskiej”Pomoc wszystkich wymienionych instytucji znacz¹co przyczyni³a siêdo realizacji bogatej oferty programowej tegorocznych obchodów œwiêta naszegomiasta oraz sprawnego zabezpieczenia imprez odbywaj¹cych siê nachrzanowskim Rynku i Placu Tysi¹clecia.Swoje podziêkowania kierujemy równie¿ do rodzimych m³odych artystów,którzy swoimi wystêpami uœwietnili Dni Chrzanowa oraz przedewszystkim do mieszkañców gminy i jej goœci za wspólne, spontaniczne ibezpieczne uczestnictwo w imprezach.w imieniu Organizatorów Jan Smó³ka – dyr. MOKSiR9


Kapliczka w Koœcielcu z 1871 r. nale¿ydo jednych z cenniejszych obiektówma³ej architektury sakralnej w Chrzanowie.Wybudowana w stylu neoklasycystycznym- z kamienia, z pó³okr¹g³¹ absyd¹o³tarzow¹, zwieñczona od frontuozdobnymi, kamiennymi sterczynami -jest wyposa¿ona w o³tarz o ludowychcechach i oleodrukowany obraz NajœwiêtszegoSerca Pana Jezusa. S³u¿y³aprzez lata mieszkañcom, którzy przechodz¹cwznosili pobo¿ne modlitwy czyuczestniczyli w okolicznoœciowych nabo¿eñstwach.Jednak up³yw czasu orazbrak izolacji fundamentów powoduj¹cyzawilgocenie œcian, tynków i drewnianegoo³tarza wp³ywa³ na stopniowe niszczenieobiektu. Dodatkowo w³amanie dokaplicy wiosn¹ 2007 r. i kradzie¿ krucyfiksu,lichtarzy oraz inspiracja El¿bietyCzarneckiej zajmuj¹cej siê dekoracj¹ kaplicyspowodowa³y, ¿e Muzeum w Chrzanowie- planuj¹ce ratowanie zabytkowychkapliczek na terenie Gminy Chrzanów -przyspieszy³o w tym wzglêdzie dzia³aniaremontowe.Po opracowaniu projektu remontowego,po wakacjach, specjalistyczna firmaremontowo – budowlano – blacharskaMariana Dziury maj¹ca doœwiadczeniem.in. przy Banku Spó³dzielczym wChrzanowie w wykonywaniu izolacji zawilgoconychbudynków podjê³a pracebudowlane. Stan obiektu by³ rzeczywiœciefatalny. Dlatego niszczej¹cy od latobiekt wymaga³ kapitalnego remontu.Usuniêto w zwi¹zku z tym star¹ blachê iwiêŸbê dachow¹, skuto tynki wewnêtrznei zewnêtrzne, ods³oniêto fundamenty,wykonano nowy dach z blachy tytanowo– cynkowej i nowe murowane filary podkamiennymi sterczynami frontonu, po-10Z MIASTARenowacja kapliczki w KoœcielcuRatuj¹ zabytek³o¿ono wzmacniaj¹cy p³aszcz sklepieniaoraz zamontowano nowe drzwi i dodatkowostylow¹ kratê zabezpieczaj¹c¹ przedkradzie¿¹. Najwiêkszym problemem by³ojednak kapilarne podci¹ganie wilgoci domurów, dlatego zastosowano nowoczesn¹metodê iniekcji poprzez nawiertyfundamentów i wype³nienie specjalnympreparatem tworz¹cym miêdzy fundamentema murem membranê izolacyjn¹.Zastosowanie tej nowoczesnej,ale nie najtañszej metody stworzy sytuacjê,któr¹ w budowanych wspó³czeœniedomach zapewnia po³o¿enie nafundamentach papy izolacyjnej. Dodatkowowokó³ kapliczki i w œrodku zosta³owykonane odwodnienie i zabezpieczeniefundamentów poprzez wykonaniepionowej izolacji odpowiednimœrodkiem. Ponadto ods³oniêto kamieniarskiedetale architektoniczneoraz po³o¿ono nowe tynki wapienne.Równolegle, w tym samym czasie,konserwator dzie³ sztuki z Krakowa -Wojciech Lachowicz przeprowadzi³ konserwacjêzabytkowego o³tarza wraz z obrazemi ozdobnymi oknami kapliczki.Wspólnie zdecydowaliœmy po przeprowadzonychbadaniach odkrywkowych,¿e przywrócony zostanie pierwotny koloro³tarza i okien, chocia¿ nowe – starekolory o³tarza, w niebiesko – z³otychbarwach, mog³y zaskoczyæ przyzwyczajonychdo ostatnich nawarstwieñ mieszkañców.Oknom, oprócz wiœniowegokoloru, konserwatorskie dzia³ania przywróci³yrównie¿ stylowe, ozdobne tzw.maswerki. Do kapliczki trafi³a na powrót,po konserwacji, kamienna figurkaMatki Bo¿ej Niepokalanej oraz odzyskaneprzez policjê po kradzie¿y 2mosiê¿ne lichtarze i krucyfiks.Tak siê sta³o dopiero na wiosnê2008r. gdy¿ od paŸdziernika œwie¿o wytynkowanai niemalowana, z przyczyntechnologicznych pusta przez ca³¹ zimê,kapliczka musia³a wyschn¹æ. Zbyt wczesnepomalowanie kapliczki i w³o¿enieo³tarza mog³o spowodowaæ zniszczeniedopiero co odnowionych obiektów. Dodatkowow maju wykonano ozdobneogrodzenie dopasowane charakterem dostylu kapliczki oraz wykonano powierzchnioweodprowadzenie wody zrynien. Podjête przez Muzeum prace sfinalizowanotu¿ przed œwiêtem Bo¿egoCia³a. Dziêki temu udekorowana brzozamii kwiatami kapliczka mog³a zajaœnieæpe³nym blaskiem podczas procesji i nabo¿eñstwa.Proboszczowi parafii w Koœcielcupozosta³o wykonanie obiecanychkamiennych schodów, a mieszkañcomzasadzenie kwiatów.Zbigniew Mazurdyrektor MuzeumChrzanowskiemu muzeum uda³o siêpozyskaæ 30 tys. z³ z Urzêdu Marsza³kowskiegow Krakowie. Pieni¹dze wykorzystanebêd¹ na wykonanie izolacjiXVI wiecznego budynku, w którym obecniemieœci siê g³ówna siedziba placówki.Jak przyznaje dyrektor muzeum ZbigniewMazur, to ju¿ niemal ostatni dzwonek,by ratowaæ ten zabytkowy lamusprzed ca³kowitym zawilgoceniem. Najgorzejsytuacja wygl¹da w saloniku biedermeierowskim,który w XIX wieku ówczesnyw³aœciciel miasta Henryk Loewenfeldzaadaptowa³ na cele mieszkalne.W styczniu chrzanowskie muzeumz³o¿y³o wniosek o dofinansowanie praczabezpieczaj¹cych zabytkowy lamus.Szansa na pozyskanie œrodków by³a spora,bo w tym roku Urz¹d Marsza³kowskiprzeznaczy³ na renowacjê, konserwacjêi prace budowlane dla obiektów znajduj¹cychsiê w rejestrze zabytków, a¿ 5,9mln z³. Na 253 wnioskodawców œrodkiprzyznano 134 w tym placówce z Chrzanowa.Grant opiewa na 30 tys. z³, czylipo³owê kwoty potrzebnej na wykonanieizolacji poziomej g³ównej siedziby placówkiw Chrzanowie. Budynek wybudowanow XVI wieku. Stosowana wówczassztuka budowlana nie przewidywa³a izolacji.Po latach pojawi³y siê wiêc powa¿-ne problemy. – W ubieg³ym roku wykonaliœmyczêœæ prac zwi¹zanych z izolacj¹pionow¹. Teraz chcielibyœmy je kontynuowaæi po³o¿yæ tynk zabezpieczaj¹cybudynek do wysokoœci metra – wyjaœniaZbigniew Mazur dyrektor Muzeum wChrzanowie. W swoim bud¿ecie placówkazabezpieczy³a na te prace 36 tys. z³.Dyrektor najbardziej martwi siê o stansaloniku biedermeierowskiego, gdziezniszczeniu uleg³a w znacznym stopniuboazeria. Ju¿ planuje, ¿e w przysz³ymroku muzeum ponownie bêdzie wystêpowa³odo województwa o œrodki nakonserwacjê. Tym razem renowacjichcia³by poddaæ w³aœnie zniszczon¹ boazeriêz saloniku, który jest jednym z najbardziejreprezentacyjnych pomieszczeñw muzeum. – W przysz³oœci bêdziemychcieli tak¿e odnowiæ stolarkê okienn¹,która nie jest w najlepszym stanie.Wszystko jednak musi siê odbywaæ podœcis³ym nadzorem konserwatora zabytków– kwituje Mazur.(SOL)


Dyrektor chrzanowskiego muzeum Zbigniew Mazur i pracownicatej instytucji Agnieszka B¹k prezentuj¹ pierwsze okazy z kolekcji,której motywem przewodnim bêdzie postaæ w. Miko³aja.Chrzanowskie muzeum zaczê³o tworzyækolekcje dzie³ sztuki przedstawiaj¹cychpostaæ Œw. Miko³aja, a mieszkañcymieli okazje pisaæ ikony z wizerunkiemtej postaci. To pok³osie decyzji radnychmiejskich o ustanowieniu Œw. Miko³ajapatronem miasta.Dyrektor Muzeum w Chrzanowieuzna³, ¿e skoro ta postaæ ma byæ tak bliskozwi¹zana z miastem, to warto tenfakt wykorzystaæ. Jak mówi, w Polscenie ma jeszcze kolekcji dzie³ z wizerunkiemtego œwiêtego. Chrzanów ma wiêcokazjê czymœ siê wyró¿niæ. – Taka kolekcjamo¿e byæ atrakcj¹ turystyczn¹. W tensposób chcemy te¿ zachêciæ do odwiedzeniamuzeum, a przy okazji pochwaliæsiê choæby kolekcj¹ judaików – wyjaœniaMazur. Jak na razie muzeum ma zal¹¿ekprzysz³ej kolekcji. Gabinet dyrektora zdobiju¿ obraz przedstawiaj¹cy ŒwiêtegoMiko³aja na który za³o¿ona jest mosiê¿-na koszulka. Specjaliœci oceniaj¹, ¿e mo¿eto byæ obraz z prze³omu XVIII i XIXwieku. Po okazyjnej cenie muzeum zakupi³otak¿e ikonê z wizerunkiem Œw.Miko³aja, wypatrzon¹ w jednej z galerii.Z kolei ostatnio muzeum wzbogaci³osiê o rzeŸbê Œwiêtego Miko³aja wykonan¹przez Józefa Wronê - ludowegotwórcê z Tokarni. Ten artysta ma ju¿ naswoim koncie wiele wspania³ych rzeŸbprzedstawiaj¹cych tak¿e postacie œwiêtych.Teraz jedna z nich trafi³a do Chrzanowai bêdzie ozdob¹ kolekcji zwi¹zanejze œwiêtym Miko³ajem. Gdy zbiory siêpowiêksz¹ na pewno zostan¹ zaprezentowanemieszkañcom miasta, Dyrektormuzeum chcia³by te¿ utworzyæ dokumentacjem.in. koœcio³ów pod wezwaniemŒw. Miko³aja. – Pewnie niewieleosób wie, ale Œw. Miko³aj jest drugimZ MIASTAPoznaæ patrona?po Œw. Janie, najchêtniejwybieranymna patrona koœcio-³ów w Polsce – dodajeZbigniew Mazur.W oczekiwaniuna prezentacje ekspozycjizwi¹zanej ztym œwiêtym, Muzeumw inny sposóbchce przybli¿yæ gomieszkañcom. W ramachobchodów DniChrzanowa w domuUrbañczyka zorganizowanowarsztatypisania ikon. Uczestnicyze specjalnychszablonów odwzorowywalina nichw³asne wizerunki Œw. Miko³aja. – Pomyœleliœmy,¿e ka¿dy pewnie chêtnie zawiesiw swoim domu tak¹ w³asnorêcz-Medal dla S.MandelbaumaSamuel Mandelbaum - chrzanowianinmieszkaj¹cy obecnie w Wiesbadenw Niemczech do³¹czy³ do grona osóbzas³u¿onych dla Chrzanowa. W UrzêdzieMiejskim 20. maja otrzyma³ z r¹k BurmistrzaRyszarda Kosowskiego i przewodnicz¹cegoRady Miejskiej KrzysztofaZubika medal „Za zas³ugi dla rozwojumiasta i ziemi chrzanowskiej”. Wrêczaj¹cto wyró¿nienie Samuelowi Mandelbaumowiprzedstawiciele samorz¹duChrzanowa w symboliczny sposób podziêkowaliœrodowisku by³ych obywateliChrzanowa pochodzenia ¿ydowskiegomieszkaj¹cych zagranic¹ za podjêcierenowacji kirkutu – cmentarza ¿ydowniewykonan¹ ikonê. Ponadto uczestnicyotrzymali specjalny certyfikat – mówiAgnieszka B¹k z chrzanowskiego muzeum.Warsztaty poprowadzi³o ma³¿eñstwoz Wadowic Barbara i KrzysztofCudo. Na co dzieñ ucz¹ pisania ikon wswoim mieœcie podczas specjalnych kursów.– Skrócony kurs pisania takiej ikonyto tydzieñ. Tymczasem w Chrzanowieuczestnicy warsztatów mieli na to 8 godzin.To bardzo krótki czas i spore wyzwanie,ale dobrze sobie poradzili – podkreœlaKrzysztof Cudo. Organizatorzywarsztatów nieco u³atwili chêtnym zadanie.Przede wszystkim otrzymali oniprzygotowane ju¿ do malowania deski,ponadto korzystali z szablonów. Chêtnychdo poznania tej trudnej sztuki pisaniaikon nie brakowa³o. – Do udzia³u wwarsztatach zachêci³a nas nasza nauczycielkaplastyki i nie ¿a³ujemy, ¿e tu jesteœmy– stwierdzi³a Magda Domaga³auczennica PG nr 3 w Chrzanowie.(SOL)skiego w Chrzanowie.Inspiracj¹i szczególnymzaanga¿owaniemwykaza³siê w tymwzglêdzie czêstoprzyje¿d¿aj¹cydo rodzinnegoChrzanowaSamuelMandelbaum.W czasieostatniego pobytupo odebraniumedalu SamuealMandelbaumwraz z ma³¿onk¹ Ewelin¹ z³o¿y³wizytê w Muzeum, gdzie spotka³ siê m.in.z m³odszym koleg¹ ze szko³y Podstawowejnr 3 oraz odwiedzi³ cmentarz gdziewraz z bratem i siostr¹ chc¹ odnowiænagrobek babki, zbiorow¹ mogi³ê pomordowanychwe wrzeœniu 1939 r., a tak¿eupamiêtniæ symboliczna macew¹ rodziców,którzy zginêli w Auschwitz.Kim jest jeden z donatorów, którysfinansowa³ odnowienie chrzanowskiegocmentarza dziêki czemu jest obecniejednym z najlepiej utrzymanych cmentarzy¿ydowskich w Polsce? Czytaj na str.28 „Kroniki”.Zbigniew Mazur11


Z ciekawoœci¹ przeczyta³em tekstBogumi³a Kurylczyka, którego uwa¿amza znakomitego dziennikarza: „Miko³ajbez kutasików”, Prze³om nr 18 z29.04.2008 roku. Nie mam w¹tpliwoœci,¿e rzetelnie przekaza³ myœli i s³owa historykaz Uniwersytetu Jagielloñskiego,heraldyka, W³odzimierza Chor¹zkiego.Zastosowa³ on star¹ metodê: krytyka zupe³natego co jest i oto macie idea³. Zaczynaheraldyk od krytyki kutasików wobecnym herbie, które s¹ po bokach, atak¿e korony królewskiej, które jak mówi,wziê³y siê nie wiadomo sk¹d. Jak niewiadomo sk¹d siê wziê³y to znaczy, ¿enie wie sk¹d siê wziê³y i tylko tyle. Dalej12Z MIASTAHERB CHRZANOWAwe ilustracje, które pomog¹ Panu zrozumieæistotê herbu Chrzanowa. Il.1. Piêkny talar Ksiêstwa Warszawskiegoz 1912 roku, mam go akurat wrêce, z god³em Ksiêstwa, które jest równoczeœnieherbem Chrzanowa. Tarczaherbowa podzielona pionowo na dwieczêœci jest absolutnie zgodna z zasadamiheraldyki, czemu Pan zaprzecza, tutajzapewne by³ z³y przekaz. Takich herbówjest bez liku i to z czasów historycznych.Kwestionuje Pan liczbê pasówSasów, choæ to pasy saksoñskie i s¹ onepo prawej stronie tarczy herbowej a nielewej, jak Pan mówi, choæ rzeczywiœciecz³owiek nieuœwiadomiony widzi je polewej. Korona królewska w herbie Chrzanowajest obowi¹zkowa, dana jest bowiemKrólestwu Saksonii w 1806 rokuprzez Napoleona, który z elektora zrobi³króla a rok póŸniej ksiêcia warszawskiego.Imiê jego podane na monecie. Je¿eliuwa¿a Pan, ¿e nie ma w dokumentach,¿e Chrzanów uzyska³ takie przywileje odmonarchy, chodzi o koronê królewsk¹,nale¿y poczytaæ prawodawstwo Napoleona.Zadba³ on o wszystko, tak¿e o toaby piêkny herb Ksiêstwa Warszawskiegoprzenieœæ do Chrzanowa. To, ¿e odar³Pan herb Chrzanowa z korony to drobnostka,ale odar³ Pan god³o KrólestwaSaksonii, a to jest niewybaczalne. Co dokutasików: niestety trzeba pogrzebaæ wliteraturze, internecie. Tam jest wszystko.S¹ to szyszki chmielowe, na za³¹czonychtutaj dokumentach nawet dobrzewidoczne. Symbolizuj¹ one coœ naprawdêpiêknego i wartoœciowego. Nale¿y poczytaæ,nasi przodkowie nie zajmowalisiê kutasikami i nigdy nie nale¿y zak³adaæ,¿e byli g³upsi od nas.Il. 2. przedstawia herb Chrzanowate¿ z 1812 roku, identyczny jak obecny,stwierdza, ¿e nie ma takiego dokumentu,w którym monarcha nada³by miastutakie przywileje /chodzi oczywiœcie okoronê królewsk¹/. Bardzo to trudna spekulacjabo heraldyk byæ mo¿e nie wiejaki monarcha i czy rzeczywiœcie nada³czy nie. Ju¿ bez dalszego czytania zobaczy³em,¿e ów heraldyk usun¹³ owe kutasiki,jak i koronê królewsk¹, z herbuChrzanowa. Pos³uguj¹c siê rozumowaniemheraldyka ustali³em, ¿e kutasiki totakie ma³e kutasy. Ca³e nieszczêœcie polegana tym, ¿e w ostatnich 30 latachwydano w Polsce, po polsku, wiele dziesi¹tkówherbarzy, dzie³ i podrêcznikówheraldycznych, organizowane s¹ kluby,spotkania heraldyczne. Wiedza ta sta³asiê tak pospolita, ¿e ka¿dy przeciêtnieuzdolniony cz³owiek studiuj¹c te dzie³amo¿e staæ siê wytrawnym heraldykiem.Panie heraldyku! za³¹czam tutaj Ÿród³ogod³oKsiêstwa Warszawskiego oczywisciez koron¹ królewsk¹ i szyszkamichmielowymi, na dokumencie podpisanymprzez burmistrza Spandla: „Wprzytomnoœci Bo¿ej”, czego wszystkim¿yczê.Il. 3. przedstawia ten sam herb ale z1895 roku, ju¿ z wrêcz malarsko oddanymiszyszkami chmielowymi.Il. 4. Ten sam herb na pieczêci z 1932roku z podpisem burmistrza Grzelewskiego.Jest mi obojêtne jaki bêdzie herbChrzanowa, szyszki chmielowe rosn¹ nawielu p³otach w samym centrum Chrzanowaale, ¿e zosta³o w ogóle zatraconeto co symbolizuj¹ to trochê ¿al.O œw. Miko³aju nie mogê pisaæ bonie znam siê na œwiêtoœciach. Jedno tylko,jak przeje¿d¿a³ Papie¿ wszyscy wymachiwali¿ó³to-bia³ymi chor¹giewkami.To chyba barwy papieskie a nie biskupie.Eugeniusz Kêpinskidokoñczenie ze str. 5DO BOJUPOLSKOChyba polubi³ nasze miasto, bo postanowi³podczas œwiêta Chrzanowa naPlacu Tysi¹clecia w niedzielê 1 czerwca,wraz z zaproszonymi goœæmi i wspólniez chrzanowsk¹ wspania³¹ publicznoœci¹,celebrowaæ srebrny jubileusz swojej pracyartystycznej. Jak przysta³o na jubileuszby³o „sto lat” odœpiewane przezliczn¹ widowniê, by³y fajerwerki, ¿yczeniaz³o¿one jubilatowi przez RyszardaKosowskiego- burmistrza Chrzanowaoraz olbrzymi kosz kwiatów. WzruszonyMarek Torzewski odwzajemni³ siêpiêknym koncertem, w którym oczywiœcienie mog³o zabrakn¹æ wielkiego hitu„Do boju Polsko”, który artysta wykona³dwukrotnie na ¿yczenie rozentuzjazmowanegot³umu swoich wielbicieli.Antoni Dobrowolski


SZKO£YSpotkanie w Zliniedziwianie osi¹gniêæTomasa Baty w Zlinie.W roku szkolnym2008/2009 projekteuropejskiej wspó³pracyszkó³ bêdziekontynuowany a podsumowanieplanowanejest w maju 2009roku w Chrzanowie.(zew)W dniach 5 – 7 maja 2008 rokudelegacja uczniów i nauczycieli zeSzko³y Podstawowej nr 8 im. SzarychSzeregów z Chrzanowa przebywa³aw Republice Czeskiej na spotkaniuszkó³ partnerskich w Zlinie. Chrzanowska„Ósemka” od kilku lat wspó³pracujeze s³owack¹ szko³¹ z DolnegoKubina a od trzech lat z czesk¹.Tegoroczne spotkanie by³o podsumowaniemkolejnego roku wspó³pracy wramach realizowanego projektu Comenius„Uczenie siê przez ca³e¿ycie”. Nauczyciele z wspó³pracuj¹cychplacówek zaproponowali swoimuczniom temat: ”Ja i mój region”.W roku szkolnym 2006/2007 dziecizwiedza³y Ma³opolskê, Morawy i Orawê.Polscy uczniowie odwiedzili miêdzy innymiKraków i Wieliczkê, opracowali podkierunkiem nauczycieli ksi¹¿kê kucharsk¹polsko – angielsk¹ „Kuchnia mojej Babci”wzbogacon¹ o kalendarz polsko –czesko –s³owacki, a tak¿e przewodnikinternetowy po naszym regionie. W majuzesz³ego roku spotkanie partnerskie zudzia³em uczniów i nauczycieli odby³osiê w Dolnym Kubinie. Serdeczna atmosferai dobra zabawa zachêci³y uczestnikówdo dalszej pracy.W bie¿¹cym roku szkolnym kontynuuj¹cprojekt nacisk zosta³ po³o¿ony napoznawanie Chrzanowa i okolic. UczniowieÓsemki uczestniczyli w lekcjachmuzealnych w Muzeum w Chrzanowie,brali udzia³ w konkursach fotograficznymi literackim na temat naszego miasta, wzajêciach warsztatowych w ramach cykluspotkañ z ciekawymi osobowoœciamiChrzanowa. Punktem kulminacyjnymby³ wyjazd do Zlina na spotkanie z rówieœnikamiczeskimi i s³owackimi. Wyjazdumo¿liwi³ tak¿e zwiedzanie Ostrawy,Ogrodu Zoologicznego w Lesnej, po-Jubileusz „Trójki”I nagroda w konkursie rysunkowym - Marysia B¹k, 3aReforma szkolnictwa sprawi³a, ¿etrwaj¹ce przez ten rok szkolny obchodystulecia chrzanowskiej „Trójki” by³y jubileuszemzarówno Szko³y Podstawowejim. Królowej Jadwigi, jak i Gimnazjumim. Króla W³adys³awa Jagie³³y,zgodnie dziel¹cych odnowiony gmach„Trójki” przy al. Henryka. W tych obchodachmia³o swój udzia³ równie¿ chrzanowskieMuzeum. Jesieni¹ ubieg³egoroku w piwniczce Domu Urbañczykamog³y na okolicznoœciowych wystawachpokazaæ siê obydwie wymienione Szko-³y. I pokaza³y siê, i to z bardzo dobrejstrony, co zreszt¹ doceni³o liczne gronozwiedzaj¹cych.Nawet jubileusze szkó³, maj¹ce prawotrwaæ przez ca³y rok szkolny, maj¹jednak swój kres. „Trójka” nie mog³a tubyæ wyj¹tkiem. Dla muzealników szczególniecenne jest, ¿e przy tej okazji zosta³oujawnionych wiele cennych dokumentówi œwiadectw (niekoniecznie trzebaje rozumieæ w kategoriach urzêdniczychi szkolnych), dotycz¹cych stuletniejdzia³alnoœci Szko³y, ¿e te dzieje s¹opisywane, ¿e po jubileuszuzostan¹ tak sympatycznepami¹tki, jaknp. pocztówki prezentuj¹cenagrodzone pracew konkursie rysunkowymz okazji obchodów100-lecia. Mi³o siêpochwaliæ (co czynimyilustruj¹c ten tekst jedn¹z pocztówek), ¿e I miejscew tym konkursie wkategorii klas 1-3 zdoby³aMarysia B¹k z klasy3a. Zbie¿noœæ nazwiskz pani¹ Agnieszk¹(historykiem muzealnym) nie jest przypadkowa.Przy okazji warto odnotowaæ pojawieniesiê na fasadzie „Trójki” okaza³ejtablicy, przypominaj¹cych tak¿e wielk¹parê królewsk¹, patronuj¹c¹ Szkole Podstawoweji Gimnazjum. Oczywiœcie w takichrealizacjach artystycznych kanony jêzykowenie s¹ dogmatem. Niemniej razimnie przypomnienie na tablicy inauguracyjnegoi jubileuszowego roku szkolnegojako „1907-1908” i „2007-2008”.Mo¿e jest to jednak tylko wynik tego, ¿eza wczeœnie siê urodzi³em i za mojej m³odoœcidostawa³o siê „pa³ê”, gdy rokuszkolnego nie napisa³o siê – w takim przypadku– jako „1907/1908” i „2007/2008”.A mo¿e przy tych tak czêstych teraz zmianachministrów i coraz dziwniejszych (lubprzynajmniej dla mnie coraz mniej zrozumia³ych)ich pomys³ach dotycz¹cychedukacji naszej dziatwy po prostu przegapi³em,¿e obecnie rok szkolny trwa dwalata kalendarzowe? No, ale sto lat temutyle na pewno nie trwa³!HC13


Jubileusz XXV-lecia GT„Cumulus” i XXII „HerbGrodu…”Najpierw by³a ciemnoœæ, g³êboka iniepokoj¹ca, potem da³o siê zobaczyæjak¹œ postaæ ze œwiec¹, która spokojniei majestatycznie przesz³a przez scenê.Usiad³a na schodach i powiedzia³asmutny wiersz. Potem by³y kolejne wiersze,niekoniecznie smutne i du¿o dobrejmuzyki oraz fotografie, jak wyjêteze starych albumów, wyœwietlane nadu¿ym ekranie. Mo¿na by³o rozpoznaædzieciêce i m³odzieñcze twarze chrzanowskichpoetów.XXII Gala rozdania laurów poetyckichw ogólnopolskim Konkursie „O Herb GroduMiasta Chrzanowa”, po³¹czona z jubileuszemXXV- lecia dzia³alnoœci GrupyTwórczej „Cumulus” z chrzanowskiegoMOKSiR-u rozpoczê³a siê od przedstawieniamuzyczno – poetyckiego pt. „Tenwiersz dla Ciebie”, przybli¿aj¹cego twórczoœæcz³onków „Cumulusa”, w wykonaniugrupy teatralnej „Apart”. Spektaklpoœwiecony zosta³ nie¿yj¹cym poetkom:Helenie Ch³opek i Danucie Zimol¹g.Cz³owiek od zarania dziejów zastanawia³siê kim jest, sk¹d idzie i dok¹d. Wtym celu stworzy³ naukê i sztukê. Miêdzyinnymi poezjê. To dziêki niej chcia³ docieraætam gdzie nie ma dostêpu logicznyumys³. I choæ o poezji mówi siê ró¿nie.Raz, ¿e jest ona wytworem ludzi sfrustrowanychi niespe³nionych. Innym razem,¿e poezja jest najwy¿szym aktem ludzkiejwyobraŸni i to ona w³aœnie przetrwa – itylko ona. Na te pytania uczestnicy poetyckiejgali nie próbowali znaleŸæ w tymdniu odpowiedzi. Poetyck¹ broñ z³o¿yliprzed wejœciem do sali teatralnej chrzanowskiegoMOKSiR-u, by w atmosferzeœwiêta odpocz¹æ. Z nades³anych wierszyna konkurs jednak wynika³o, ¿e chwile14POEZJANAJPIERW BY£A CIEMNOŒÆodpoczynku s¹ krótkiei wiêkszoœæ czasupoeci spêdzaj¹ na ci¹g³ympenetrowaniuró¿nych przestrzeni,najczêœciej jeszczenienazwanych.W tym dniu usiedligrzecznie w fotelachby wys³uchaæwerdyktu jury, któreobradowa³o w sk³adzie:Maciej Szczawiñski– dziennikarz,poeta, krytyk literacki,zwi¹zany z RadiemKatowice oraz Feliks Netz – znanypoeta, felietonista i t³umacz.Wczeœniej jednak zastêpca burmistrzaStanis³aw Dusza, przewodnicz¹cyKKSiR RM Stanis³aw Zygad³o i Jan Smó³ka– dyr. MOKSiR wrêczyli pami¹tkowe,grawerowane listy pochwalne dla zas³u-¿onych, d³ugoletnich cz³onków GT „Cumulus”:Lucynie Szubel, Miros³awowi Janikowi,Jolancie Kupiec, Magdalenie Bia-³as, Ernestynie Lewandowskiej, BarbarzeJaneczek, Katarzynie Miarczyñskiej, Wac³awowiP³once i Antoniemu Dobrowolskiemu.Podziêkowania z³o¿ono równie¿poetom bêd¹cym w Grupie stosunkowoniedawno: Helenie Wielgus, Janowi Pierzchalei Zbigniewowi Tomskiemu.PóŸniej Jolanta Kupiec, opiekuj¹casiê „Cumulusem” ze strony MOKSiR-uprzedstawi³a historiê Grupy oraz przyjmowa³aliczne jubileuszowe gratulacje ikwiaty od przyby³ych goœci.Wiêkszoœæ poetów jednak z utêsknieniemczeka³a na og³oszenie wynikówkonkursu, które, z d³ugim i niezwykleciekawym komentarzem, odczyta³ MaciejSzczawiñski. Do uzasadnienia werdyktuw³¹czy³ siê równie¿ Feliks Netz,który jak siê okaza³o by³ ju¿ jurorem w IIedycji konkursu, wraz ze znakomitymipoetami: Tadeuszem Kijonk¹ i nie¿yj¹cymTadeuszem Œliwiakiem.- Wybrane przez nas wiersze s¹ znakomite.Podobnych wierszy by³o znaczniewiêcej, ale w³aœnie te nagrodzonenajbardziej w nas uderzy³y w chwili czytania.By³em z Maciejem bardzo zgodny,poniewa¿ mieliœmy identyczne god³a dowyró¿nienia. Z czystym sumieniem wiêcpodpisaliœmy siê pod protoko³em, któryzosta³ przed chwil¹ Pañstwu odczytany– powiedzia³ miêdzy innymi Feliks Netz.Nagrodzone wiersze zosta³y nastêpniezaprezentowane licznie przyby³ymsympatykom poezji, przez cz³onkówGrupy Teatralnej Apart z chrzanowskiegoMOKSiR-u, którym opiekuje siê AnetaLeœniakiewicz.Chrzanowsk¹ poetyck¹ galê uœwietni³wystêp m³odych wokalistów z zespo-³u „Impresja” . Piêkne nastrojowe piosenkiœpiewali Justyna Rettke, i KamilMoska³a – laureaci lokalnych i ogólnopolskichkonkursów oraz przegl¹dów.Piêknym akcentem by³y równie¿ krótkiemuzyczne wstawki chrzanowskiego mistrzatr¹bki, Zdzis³awa Muchy – szczególniew chwilach podnios³ych, kiedywrêczano wyró¿nienia i nagrody, no ioczywiœcie podczas oficjalnego jubileuszowegotoastu.Antoni DobrowolskiPROTOKÓ£rozstrzygniêcia XXII OgólnopolskiegoKonkursu Poetyckiego„O Herb Grodu Miasta Chrzanowa”Jury w sk³adzie: Feliks Netz – poeta,prozaik, felietonista, t³umacz, krytykfilmowy i Maciej Szczawiñski – publicystakulturalny, krytyk literacki, pisarz,poeta, wieloletni dziennikarz Radia Katowicepo zapoznaniu siê z 265. wierszaminades³anymi na konkurs postanowi³oprzyznaæ nastêpuj¹ce nagrody i wyró¿nienia:- w kat. I - wiersze o Chrzanowie iZiemi Chrzanowskiej:- I nagrodê dla god³a „Ara” – Karol Koryczanz Chrzanowa za wiersz pt. „Zapadlisko”- w kat. II - ogólna – dzieci i m³odzie¿do 17 lat:- wyró¿nienie promocyjne dla god³a „N’-Agata Marzec lat 8 z Chrzanowa- w kat. II - ogólna – doroœli:- I nagroda dla god³a „Zabawa w berka”– Ela Galoch - Turek za zestaw wierszy- II nagroda dla god³a „Izolatka” – Miros³awaPajewska - Ruda Œl¹ska za wiersz„Jaœ i Ma³gosia”-III nagroda dla god³a „Je¿”– Piotr Macierzyñski- £ódŸ za wiersz „Bóg pocieszaAdolfa Hitlera”oraz 3 wyró¿nienia:- dla god³a „Aresta” – Krystyna Borkowska– Sosnowiec za wiersz „Wielki Kret”- dla god³a „Larwa” – Zenon Dytko –Chorzów za wiersz „Jola <strong>Nr</strong> 4”- dla god³a „Emily” – Katarzyna Miarczyñska– Chrzanów za wiersz bez tytu-³u „…w ka¿dym z nas jest Pary¿”.


MUZEUMSam œw. Miko³ajby³by zachwyconyNa tegoroczne „Dni Chrzanowa” Muzeum przygotowa³o dwie atrakcyjne propozycje.O walorach pierwszej mo¿na siê jeszcze osobiœcie przekonaæ, gdy¿ wystawê „Portretmê¿czyzny we wnêtrzu” mo¿na bêdzie zobaczyæ do po³owy wrzeœnia. Druga ofertaskierowana by³a raczej do m³odszych mieszkañców naszego grodu, ale – jak siê okaza-³o – zainteresowa³a ona nie tylko ich.31 maja b.r. w „Domu Urbañczyka”,odby³y siê warsztaty malowania ikon,prowadzone przez instruktorów Barbarêi Krzysztofa Cudo z KarmelitañskiejSzko³y Malowania Ikon. Œci¹gnê³y oneliczne grono ludzi zainteresowanychspecyficznym wytworem sztuki. Powstawanieikon zosta³o poprzedzone zapoznaniemsiê z ich histori¹ i ich miejscemw sztuce i w kulcie religijnym. Pierwszymetapem warsztatów by³o przekopiowaniepostaci œw. Miko³aja, poprawieniekonturów rylcem. Najciekawszymelementem by³o wykonywanie z³oceñ.Z³oto jest szczytem kolorów, dlategow³aœnie ono najlepiej mo¿e oddaæ transcendencjê,œwiêtoœæ, „Bo¿¹ energiê”, wktórej udzia³ maj¹ œwiêci. Do symbolicznegoprzedstawienia œwiêtoœci s³u¿yrównie¿ z³oty nimb, okalaj¹cy g³owê.Podczas malowania na³o¿ono podk³adpod wizerunek. U¿yto do tego w wiêkszoœcinaturalnych pigmentów, które s¹wyrabiane „z prochu ziemi”. Tak jak cia-³o pierwszego cz³owieka zosta³o ulepionez gliny, tak te¿ ikonê, która stanowi„cia³o” tego, co wyra¿a œwiêtoœæ – wykonujesiê z tworzywa ziemskiego. Technikamalarska, któr¹ siê stosuje w ikonie,to technika tempery chudej, polegaj¹cejna nak³adaniu cienkich warstw pigmentuze spoiwem ¿ó³tkowym (medium).Na tej bazie sporz¹dzono te¿ farbê temperow¹,czyli do pigmentów dodano medium.Uczestnicy w koñcowym etapie wykonalicienk¹ kresk¹ podmalunek cia³a.Instruktorzy udzielali licznych rad i odpowiedzina pytania, jak i te¿ pomagali wdoskonaleniu powstaj¹cych dzie³.Ikony przedstawia³y typowy wizerunekpopiersia œw. Miko³aja jako dobregopasterza, w lewej rêce trzymaj¹cegoEwangeliê, a praw¹ czyni¹cego znak b³ogos³awieñstwa.Postaæ Œwiêtego ubranaby³a w palistorian, czyli p³aszcz liturgicznyz krzy¿ami, przynale¿ny najwy¿-szym dostojnikom, patriarchom. Na ramionachmia³ omoforion – symbol godnoœcibiskupiej.Ka¿dy z uczestników zgodnie zezwyczajem, i¿ pierwsz¹ ikonê zachowujesiê dla siebie, zabra³ do domu swedzie³o, na dodatek opatrzone certyfikatemwystawionym przez Muzeum. Najm³odsiuczestnicy wytrwali do ostatniejgodziny spotkania i ka¿dy zas³u¿y³ namiano twórcy jeœli nie ikon to przynajmniejikony. Wielu z nich mog³o byæ nawetzaskoczonych, ¿e taki talent w nichdrzemie! Powsta³e ikony bardzo podoba³ysiê i – jak mo¿na przypuszczaæ –sam œw. Miko³aj by³by nimi zachwycony.Zorganizowane warsztaty przybli¿y-³y nie tylko tematykê historii czy tajnikipowstawania tej ciekawej formy sztukisakralnej, ale równie¿ przybli¿y³y postaæœw. Miko³aja, biskupa w prowincji AzjiMniejszej – postaæ wielorako kojarz¹c¹siê z naszym miastem.Agnieszka B¹kSzlakipapieskieZa wydarzenie edytorskie mo¿nauznaæ ukazanie siê pierwszego tomu (zoœmiu planowanych) niezwyk³ego przewodnika„Szlaki papieskie”, bogato ilustrowanego,przybli¿aj¹cego nie tylko szlakiturystyczne przemierzane przez KarolaWojty³ê i miejsca na polskiej ziemi, którezd¹¿y³ odwiedziæ, ale tak¿e duchow¹ spuœciznêJana Paw³a II i – jeœli tak mo¿napowiedzieæ – duchowoœæ i religijne zakorzenienieopisywanych miejsc. Takiegoprzewodnika chyba jeszcze nie by³o. Bêdzieon wielk¹ pomoc¹, jak ka¿dy dobryprzewodnik, w planowaniu spêdzeniawolnego czasu i konkretnych tras wêdrówekczy objazdowego zwiedzania. Jednoczeœniejednak „Szalki papieskie” sk³aniaj¹,by nie spieszyæ siê, by podczas tychkrajoznawczych i duchowo wzbogacaj¹cycheskapad robiæ sobie d³u¿sze postojena przeczytanie kilku stron w przewodnikui na poznanie jeszcze czegoœ WA¯NE-GO a niewidocznego.Wydawc¹ tej serii przewodników(kolejne tomy maj¹ ukazywaæ siê co dwamiesi¹ce) jest czêstochowski tygodnikkatolicki „Niedziela”. 20 maja br. w Muzeumw Chrzanowie mia³a miejsce promocjaprzewodnika, której pierwszoplanow¹postaci¹ by³a jego autorka – UrszulaW³asiuk, zarazem prezesuj¹ca fundacji„Szlaki Papieskie”. Frekwencja naspotkaniu przekroczy³a oczekiwania ichyba nie by³o wielu jej uczestników, którzydo domów wracaliby bez zakupionego„Przewodnika”Mamy szczêœcie, bo ziemia chrzanowskazosta³a opisana ju¿ w tym tomie, inauguruj¹cymseriê. Liczy on 392 strony, anaszemu regionowi poœwiêconych jest ztego ponad 90 stron. S¹ w nim licznemiejscowoœci dzisiejszej ziemi chrzanowskiej:Alwernia, Babice, Balin, Bolêcin,Chrzanów (Koœcielec, Rospontowa), Grojec,Kwacza³a, Lgota, Libi¹¿, Mêtków,M³oszowa, Myœlachowice, Okleœna, P³aza,P³oki, Porêba ¯egoty, Psary, Regulice,Trzebinia, Zagórze, ¯arki.Szlaki papieskie na ziemi chrzanowskiejto „przedsiêwziêcie rozwojowe”.Ju¿ wczeœniej zinwentaryzowano miejsca,które Karol Wojty³a odwiedzi³, gromadz¹cju¿ tak¿e sporo informacji o charakterzei przebiegu ka¿dych z tych odwiedzin.Starosta chrzanowski JanuszSzczêœniak wspiera inicjatywy, aby na tymszlaku miejsca szczególne zosta³y te¿szczególnie oznakowane. Ju¿ przy zabytkowymkoœciele drewnianym w Mêtkowiestan¹³ g³az z krzy¿em – replik¹krzy¿a z pastora³u Jana Paw³a II. To przedokoñczeniena str. 2915


DZIEÑ MUZEALNIKA„NOCE MUZEÓW” chyba ju¿ na trwa-³e wpisa³y siê do kalendarza atrakcyjnychimprez, jakie muzea w ca³ej Polsce – wokolicach Dnia Muzealnika – funduj¹ rodakom.Z mo¿liwoœci darmowego wtedyzwiedzania muzeów z roku na rok korzystacoraz wiêcej osób. Jeœli ten trendutrzyma siê, to ju¿ niebawem prawie wszyscybêdziemy korzystaæ z tej niezwyk³ejokazji, a tym nielicznym pozosta³ym wstydbêdzie siê przyznaæ, ¿e tak¹ noc spêdziliw ³ó¿ku. Oczywiœcie szczególn¹ moc przyci¹gaj¹c¹maj¹ wtedy miasta, w którychjest wiele atrakcyjnych placówek muzealnych.Kraków z Warszaw¹ s¹ pod tymwzglêdem chyba najwiêkszymi pere³kami.I chyba dobrze, ze Chrzanów na razienie próbuje z nimi rywalizowaæ. Ale pewnieprzyjdzie czas równie¿ na „Noc Muzeum”w naszym mieœcie, to tylko kwestiaczasu, poczekajmy, trochê cierpliwoœci!Na razie – z osobistych kontaktów iprzypadkowo pods³uchanych rozmów –wiemy ju¿, ¿e wcale niema³o mieszkañcównaszego grodu i ziemi chrzanowskiejtê wyj¹tkow¹ majow¹ noc spêdzi³ow³aœnie w Krakowie, potem licytuj¹c siênawet, kto tê noc spêdzi³ atrakcyjniej i wktórym muzeum. Mo¿na byæ pewnym, ¿ejeszcze przynajmniej przez kilka lat w takienoce Kraków bêdzie wiêkszym magnesemni¿ Chrzanów. A z koniem niewarto siê kopaæ. Lepiej nawet zachêciæ,by kto ¿yw do królewskiego Krakowa wtedypod¹¿y³, a ¿adnemu tam muzeum nieprzepuœci³. Kogo muzea Krakowa zachwyc¹i olœni¹, temu mo¿e potem bardziejdoskwieraæ, ¿e w swoim rodzimymmuzeum unikatowych zbiorów nie widzia³,nie bywa³ na wystawach czasowych, zktórych wiele na pewno zachwyci³oby go,a tak naprawdê to o swoim regionalnymmuzeum, ostoi swojej ma³ej ojczyzny, wiejedynie tyle, ¿e s¹, mo¿e jeszcze tak¿e:gdzie? – choæ to ju¿ nie bywa regu³¹…Mimo wszystko niewykluczone, ¿ejednak wczeœniej ni¿ póŸniej tak¿e Muzeumw Chrzanowie zaprosi do tego, byspêdziæ w nim upojn¹ noc, pe³n¹ odczuæwznios³ych i niecodziennych doznañestetycznych. Mo¿e dobrym pomys³embêdzie tutaj „zapraszanie na noc”w Chrzanowie tydzieñ czy dwa po Krakowie.Takie ma³e przesuniêcia w czasienie musz¹ byæ szkodliwe.Mo¿na siê by³o o tym przekonaærównie¿ przy okazji tegorocznego DniaMuzealnika. 2-3 dni po „Nocy Muzeów”(w jednych miastach zaczyna³a siê onaw pi¹tek, w innych w sobotê) 19 maja wDomu Urbañczyka czczono Dzieñ Muzealnikaniemniej atrakcyjnie. Spotkanie zRafa³em Pióro – szefem wspania³ej pracownikonserwatorskiej PañstwowegoMUZEUMJeden ogieñ - trzy pieczenieMuzeum Auschwitz-Birkenau w Oœwiêcimiumo¿na by³o potraktowaæ tylko jakzwyk³¹ prelekcjê na temat pasuj¹cy dookolicznoœci. Publicznoœæ nadzwyczajdopisa³a, a dominuj¹ca wœród niej m³odzie¿licealna pewnie ma od tego czasubardzo podobny „zgrzyt”: chcia³em iœæna archeologiê, historiê, matematykê, alemo¿e jednak lepiej bêdzie pomyœleæ otym, by zostaæ… konserwatorem. To zas³ugapana Rafa³a – jego ¿arliwej pasji,unikatowych kwalifikacji, du¿ych osi¹gniêæzawodowych i daru trybuna, zajmuj¹cegoopowiadaca o swoim warsztaciepracy i jego tajnikach. Opowieœci ozawodzie konserwatora, snute na przyk³adziedoœwiadczeñ z odnowieniem kilkucennych eksponatów dla Muzeum wChrzanowie, chyba naprawdê mog³y zachêciæobecnych licealistów do myœleniao wyborze zawodu lub nawet do zrewidowaniaw tym wzglêdzie swych dotychczasowychdecyzji. Ale i u starszychuczestników mog³y siê pojawiæ nowemarzenia. Ta naturalna zachêta do zdobywaniafachu konserwatora mo¿e zaowocowaæ,i to by³aby „pierwsza pieczeñ”,korzystna dla muzealników..Za drug¹ mo¿na uznaæ to, co by³opretekstem i kanw¹ tego spotkania, czylipierwsza publiczna prezentacja tablicyumieszczonej na gmachu chrzanowskiego„Soko³a” w 1937 roku, szczêœliwieprzetrwa³ej wojnê i nieprzychylne „Soko-³om” (i nie tylko) lata powojenne, a terazodnowionej przez Prelegenta i jego Zespó³.Prawdopodobnie ju¿ niebawem ka¿-dy zainteresowany bêdzie móg³ w DomuUrbañczyka zobaczyæ ten cenny zabytek, ina pewno do tego ju¿ teraz trzeba zachêcaæ– wiêc tym gorliwiej zachêcamy.„Trzecia pieczeñ” wi¹¿e siê ze znanymkoneserem, kolekcjonerem i znawc¹dziejów Chrzanowa. Kilka dni przed prelekcj¹pan Eugeniusz Kêpiñski ofiarowa³Muzeum (a bynajmniej nie by³a to jegopierwsza darowizna na rzecz Muzeum wChrzanowie) zdjêcie dokumentuj¹ce uroczystoœciods³oniêcia na gmachu „Soko³a”wspomnianej tablicy, dzisiaj takpiêknie odrestaurowanej. Z jednej stronypotwierdza³o ono s³usznoœæ diagnozyoœwiêcimskich konserwatorów co doszczegó³ów tablicy i wyboru przy pracachkonserwacyjnych stosownych œrodkówi technologii, z drugiej zaœ zachêci-³o do podjêcia poszukiwañ informacji,które wiêcej powiedzia³yby o zdarzeniuupamiêtnionym t¹ tablic¹, co zreszt¹ ju¿przynios³o efekty.Dobrze grzaæ siê przy takim ogniu,no a „trzy pieczenie” to ju¿ dodatkowowyj¹tkowy rarytas. Bardzo udany by³ tenDzieñ Muzealnika.Œwiêciliœmy3 Maja!Muzeum regionalne dzia³alnoœci nieogranicza do „w³asnego podwórka”,poza gromadzeniem, opracowywaniemi zabezpieczaniem cennych zbiorów,mog¹cych mieæ równie¿ charakter ponadregionalny,jest tak¿e po to, aby kultywowaæwœród spo³ecznoœci lokalnejtradycje patriotyczne i upamiêtniaæ wydarzenia,które mia³y wielkie znaczeniew dziejach naszej Ojczyzny. Ale w tymwzglêdzie chyba najlepszym rozwi¹zaniemjest, gdy Muzeum tylko u¿yczaswych sal, a w g³ównych rolach wystêpujem³odzie¿, kieruj¹c swe przes³anienie tylko do rówieœników, ale i pozosta-³ych pokoleñ.Wœród wyj¹tkowych polskich rocznictrudno by³oby nie wymieniæ rocznicyuchwalenia Konstytucji 3 Maja.W tym roku okolicznoœciowy s³owno-muzycznyspektakl przygotowaliuczniowie I Liceum Ogólnokszta³c¹cego.5 maja br. zosta³ on zaprezentowanyw Domu Urbañczyka i zosta³ bardzo ciep³oprzyjêty. Dziœ z uchwalenia Konstytucji3 Maja wszyscy jesteœmy dumni,ale te¿ nie ma powodów do zapomnienia,jak ciê¿ko i w jakich okolicznoœciachsta³a siê ona obowi¹zuj¹c¹ ustaw¹. Todobrze, ¿e w scenariuszu uwzglêdnionezosta³y i takie konteksty. Dobrze wkomponowanow spektakl czêœci wokalnomuzyczne,na dodatek z dobr¹ wokalistk¹.Wypada pochwaliæ pomys³ i scenopisspektaklu oraz sprawiedliwiewszystkich wykonawców, a tak¿e moderatorkiprzedsiêwziêcia – profesorki Ma³gorzatêFilipczak i Agnieszkê Rybiñsk¹.O sukcesie niech œwiadczy te¿ fakt, ¿e pospektaklu zebranym trudno by³o zbieraæsiê do wyjœcia. Mia³a wiêc miejsce dyskusja(m.in. z anegdotyczn¹ i pouczaj¹c¹wypowiedzi¹ Aleksandra Grzybowskiego),a spotkanie zakoñczono wspólnymœpiewem, którym wprawnie i basowopokierowa³ Jan Jarczyk – prezes ChóruMêskiego „¯aby”: Marsz, marsz Polonia.Marsz, dzielny narodzie…Zapraszamy na stronê Muzeumw Chrzanowie (www.muzeum.chrzanow.pl)gdzie znajd¹Pañstwo serwisy fotograficzne zrealizowanepodczas przedsiêwziêærealizowanych przez nasz¹ instytucjê.Nie zamieszczamy ich w tymnumerze „Kroniki” z braku miejsca.16


Trzy kropki w tytule – jak w starymdobrym skeczu kabaretowym z JanemKobuszewskim, Wies³awem Go³asemi Wies³awem Michnikowskim – niechpozostan¹ niedomówieniem. Albo –ostatecznie – testem niedokoñczonychzdañ dla czytelników, po zobaczeniuprzez nich wystawy „Portret mê¿czyznywe wnêtrzu”.Zachêcaj¹c do zobaczenia nowejwystawy czasowej w Domu Urbañczykaod razu trzeba zacz¹æ od dobrej informacji:bêdzie trwa³a do 15 wrzeœnia. Aletak wielkiej przyjemnoœci nie ma co odk³adaæna póŸniej. PóŸniej to ewentualniemo¿na zabraæ na ni¹ swoich krewnychi znajomych, gorzej poinformowanychi mniej zorientowanych w takichpropozycjach kulturalnych jak ta w³aœniewystawa, któr¹ zobaczyæ bezapelacyjniewarto i trzeba. Nawet nadmierne upa³ynie stanowi¹ w tym wzglêdzie przeciwwskazania,a nawet mog¹ byæ dodatkowymbodŸcem, by id¹c w skwarze przezChrzanów wpaœæ na godzinny wypoczynekdo Domu Urbañczyka (al. Henryka16), gdzie nagrzane cia³a sch³adzane s¹naturaln¹ klimatyzacj¹, a sama wystawapozwala pe³n¹ piersi¹ pooddychaæ lepszym,przedwojennym powietrzem.Tytu³ wystawy mo¿na traktowaæ metaforycznie,ale jednoczeœnie tak¿e jaknajbardziej dos³ownie. Anna Ostafin-Sad³o i Marek Szymaszkiewicz, bêd¹cyautorami jej scenariusza i kustoszami,zadbali, byœmy tytu³owego mê¿czyznêmogli spotykaæ w autentycznych wnêtrzach.Da³o to kapitalny efekt, bo ³atwomo¿emy dawaæ siê przenosiæ równie¿ wczasie: czy to do salonu z koñca XIX wieku,czy do miêdzywojennego gabinetupana domu, wczeœniej – rzecz jasna –kapelusz i laskê oddaj¹c s³u¿bie.Zabytkowe meble, starannie dobranei profesjonalnie wkomponowane wsale wystawowe w naturalny sposóbtworz¹ przyjazny cz³owiekowi klimat iwyzwalaj¹ chêæ zatrzymania siê tu nad³u¿ej. A to pozwala dostrzec dzie³a sztukiwisz¹ce na œcianach, inaczej na niespojrzeæ, nawet mo¿e coœ w nich niezwyk³egoodkryæ. Wisz¹ce na œcianachportrety mê¿czyzn, namalowane s¹ ró¿-nymi technikami i przez ró¿nych autorów.Tak¿e one pochodz¹ przewa¿nie „zinnych czasów”, na wielu s¹ po prostuuwiecznieni ówczeœni obywatele, którychzachowane portrety – poza wartoœci¹,jak¹ maj¹ dzie³a sztuki – stanowi¹ dzisiajjak¿e cenne pami¹tki rodzinne.Wœród autorów prezentowanych obrazównie brak takich nazwisk, które wartoprzypomnieæ sobie, poznaæ, zapamiêtaæ.Mocn¹ stron¹ wystawy s¹ tak¿e wyeksponowanedawne a nawet bardzoMUZEUMPrzegapiæ tak¹ wystawê to…dawne fotografie, pozwalaj¹ce popatrzyæna ówczesnych mê¿czyzn przez pryzmatich zapomnianej ju¿ przez nas elegancjiwygl¹du, dawne rodzinne zwyczaje, typowemêskie zainteresowania. Mo¿na zastanawiaæsiê, dlaczego dzisiaj g³owyrodzin nie wygl¹daj¹ na fotografiach takdostojnie. Mo¿na zdziwiæ siê, dlaczegodzisiaj przy grze w karty czy alkoholu wrestauracji nie wygl¹damy tak jak oni,lecz znacznie gorzej. Obydwie p³ci nadalpotrafi rozrzewniæ widok prawdziwychmê¿czyzn na maszynie zwanej motocyklem,w wymarzonym automobilu czy wwysokich górach na prawdziwych, drewnianychnartach.Na szczêœcie nie tylko zazdroœæ pojawiasiê, gdy ogl¹da siê wyj¹tkowejwartoœci dokument o ¿yciu towarzyskimmê¿czyzn tworz¹cych elitê w okresiemiêdzywojennym.A jak¹¿ frajdê daje ogl¹danie najrozmaitszychmêskich akcesoriów, którychiloœæ i ró¿norodnoœæ mog¹ zaimponowaæ,ale jednoczeœnie zachwyciæ sw¹unikatowoœci¹ i urod¹. Z wielk¹ starannoœci¹na meblach, w gablotach, na œcianachzgromadzono zabytkowe eksponatymuzealne i najró¿niejsze, czêsto ju¿zupe³nie nie pamiêtane bibeloty i przedmiotycodziennego u¿ytku: od „niezbêdnikaeleganckiego mê¿czyzny” (czego tunie ma?) nawet z ¿elazkami do krawatówpo dostojne eksponaty muzealne:mêsk¹ bi¿uteriê patriotyczn¹ oraz szablei pistolety, mog¹ce s³u¿yæ nie tylko obronieNajjaœniejszej, ale tak¿e obronie w³asnegohonoru.Dawny mêski œwiat przypominany jesttutaj równie¿ przez przypomnienie dawnychtypowo mêskich zawodów, od pucybutapoczynaj¹c po s³u¿by mundurowe.A nie trzeba byæ na³ogowcem, by poczuæw ustach gwa³towny przyp³yw œlinyna widok butelek, kielichów i kieliszków,najrozmaitszych przedmiotów zwi¹zanychz rytua³em nikotynizowania siê.Wystawa powsta³a z eksponatówchrzanowskiego Muzeum i ze zbiorówprywatnych: z pami¹tek rodzinnychwspó³autora wystawy Marka Szymaszkiewiczaoraz bogatych zbiorów EugeniuszaKêpiñskiego i Leszka Stolarza – wyj¹tkowychkolekcjonerów wszelkichchrzanowianów i pami¹tek z przesz³oœci,nie pierwszy ju¿ raz z wielk¹ ¿yczliwoœci¹dla Muzeum szeroko otwieraj¹cych sweprzepastne „magazyny”. Trzeba jasnostwierdziæ, ¿e bez tych drugich nie mog³abypowstaæ tak ciekawa ekspozycja.I jeszcze jeden rzadko zauwa¿anydetal, ale bardzo istotny. Wystawa jestœwietnie opisana. Wiêc oprócz doznañestetycznych mo¿na te¿ wzbogaciæ sw¹wiedzê i jednoczeœnie – bez przewodnika– spokojnie przemierzaæ po salachwystawowych nie przegapiaj¹c niczego,na co warto uwa¿niej spojrzeæ.Reakcja osób uczestnicz¹cych wotwarciu wystawy (to te¿ by³a imprezaprzygotowana na Dni Chrzanowa) przekonuj¹codowodzi³a, ¿e w ocenie jej niezwyk³oœcii uroku opinie bêd¹ chyba bardzozgodne. Na wernisa¿u œwietnie zabrzmia³agra Aleksandry D¹bek z Czy-¿ówki – m³odej pianistki, której wirtuozowskaprzysz³oœæ wydaje siê bardzorealn¹.Wystawa unaocznia, jak jeszcze ca³kiemniedawno kobiety i mê¿czyŸni bylinaprawdê ró¿nymi p³ciami, przejawiaj¹cto od œwiêta i na co dzieñ w prawieka¿dym wymiarze ¿ycia. ¯al koñczyæ tak¹sentymentaln¹ podró¿ w przesz³oœæ. I napewno rodzi siê niemal szekspirowskiepytanie: komu ona przeszkadza³a?Jakie to szczêœcie, ¿e ma ona jeszczeszansê powracaæ do nas w takichwystawach!Henryk CzarnikW „Piwniczce”wielki ruchDom Urbañczyka ma piwniczkê, wykorzystywan¹tak¿e na mniejsze ekspozycjewystawowe. W³aœciwe warunki dotakich celów ma ona od paŸdziernika domaja-czerwca. Ten czas jest coraz intensywniejwykorzystywany. Od ubieg³orocznejjesieni jest w niej ju¿ ósma wystawa.To miejsce sta³o siê ju¿ chybagaleri¹, w której czêsto swe prace artystyczneprezentuj¹ niepe³nosprawni (wystawafotograficznej, wystawa „Découpage– Niepowtarzalne zdobienia w sztuceosób niepe³nosprawnych”). Na podkreœleniezas³uguje fakt, ¿e tak¿e one przyci¹gaj¹grupy zwiedzaj¹cych. Tak by³ona ubieg³orocznych wystawach „piwnicznych”(szczególnie wi¹¿¹cych siê zestuleciem chrzanowskiej Szko³y Podstawowejnr 3, œwiêtowanym tak¿e przezwydzielone z niej Gimnazjum), tak te¿by³o na tegorocznej wystawie „Jan Pawe³II i dzieci”A póŸn¹ jesieni¹ mo¿na spodziewaæsiê wrêcz szturmu grup szkolnych napiwniczkê Domu Urbañczyka, a to zaspraw¹ wystawy poœwiêconej 90. rocznicyzakoñczenia I wojny œwiatowej,udzia³u w niej Chrzanowian i jej kontekstówwi¹¿¹cych siê z ziemi¹ chrzanowsk¹.17


18MOKSIRCIEP£Y DIALOG NA BARWYPlener malarski „ChrzanowskieImpresje” ma ju¿ dziewiêcioletni¹ tradycjê.Wrós³ w chrzanowski pejza¿,jak s¹dz¹ organizatorzy, na zawsze,g³ównie dziêki artystom, którzy od latchêtnie do naszego miasta przyje¿d¿aj¹,by w piêkny wiosenny czasprowadziæ ze sob¹ ciep³y dialog nabarwy, walory i œwiat³o, odbicia, cienie,pó³cienie, linie i formy.Ka¿dy z dotychczasowych plenerówmia³ inny zapach, aurê i inne nasycenieemocj¹, inne napiêcie prze¿yæ i odbiorusztuki. Podobn¹ niepowtarzalnoœæ marównie¿ tegoroczny plener. Artyœci wyruszaliodkrywaæ Chrzanów samotnieb¹dŸ grupowo w poszukiwaniu ciekawychmotywów i natchnienia twórczego.Zaczê³y powstawaæ pejza¿e. Ró¿ne,tak ró¿ne jak odmienn¹ osobowoœæ posiadaka¿dy z artystów. Niektórzy z nichprogramowo malowali tylko pod go³ymniebem, inni w zaciszu swojej pracowni,odtwarzaj¹c z pamiêci zapamiêtanewidoki. Znajdowane i wybrane chrzanowskiemotywy sta³y siê tematem obrazów,ró¿ni¹cych siê zarówno znaczeniememocjonalnym, jak i wyrazem estetycznym.Tradycyjnie pojawi³y siê praceprzedstawiaj¹ce sielankow¹ apoteozê„rajskiej natury”, romantycznie portretowanypejza¿ miejski, ale te¿ naturalistyczn¹dokumentacjê, nie tylko piêkna,ale czasem te¿ szarej codziennoœci.Otwieraj¹cy wystawê podczasDni Chrzanowa, Jan Smó³ka – dyr..MOKSiR powiedzia³ m.in.: Prezentowanena wystawie poplenerowej prace s¹wynikiem starcia siê wielu ró¿nych postawestetycznych, koncepcji sztuki, nastawieñ,pogl¹dów - czym jest obraz,artyzm czy bycie artyst¹, ale wspóln¹ dlawszystkich by³a idea poszukiwania i zbli-¿enia siê do artystycznej prawdy - chocia¿subiektywnie. Ka¿dy artysta widzia³Chrzanów nieco inaczej i po swojemumalarsko go zinterpretowa³. Wszystkimuczestnikom pleneru „ChrzanowskieImpresje IX”serdecznie dziêkujêza udzia³ w plenerzei wystawie. Zapraszamza rok naX ju¿, jubileuszowyplener.Wystawa„Chrzanowskie Impresje”potrwa dokoñca czerwca 2008roku w Galerii „NaStyku” MOKSiR, doobejrzenia którejserdecznie zachêcamy.Opr. AntoniDobrowolskiW tegorocznym plenerze wziê-³o udzia³ nastêpuj¹cych czternastuartystów malarzy, wielu z nichpo raz kolejny.JAGODA ASZKOWSKA - absolwentkaPañstwowego Liceum Sztuk Plastycznychw Krakowie i Wydzia³u ArtystycznegoInstytutu Plastyki Akademii im.Jana D³ugosza w Czêstochowie – dyplomz malarstwa z wyró¿nieniem w klasieprof. Leona Macieja.ANNA BORYCKA- cz³onkini StowarzyszeniaTwórców Kultury „In Gremio”,Robotniczego StowarzyszeniaTwórców Kultury oraz Grupy Plastycznej„Zdrój”. Bra³a udzia³ w licznych plenerachoraz wystawach indywidualnychoraz zbiorowych w kraju i zagranic¹.JAN CZARNOTA - zajmuje siê malarstwemniemal¿e od dziecka, a od 28lat zawodowo, aran¿uj¹c wnêtrza obiektówpublicznych w Polsce i na œwiecie.Jego prace znajduj¹ siê w prywatnychzbiorach w wiêkszoœci krajów Europy, atak¿e w USA, Kanadzie, Argentynie, Australii,Japonii i RPA.MARIAN FOLGA – ukoñczy³ UniwersytetŒl¹ski w Cieszynie - Wychowanieplastyczne, a tak¿e AWF w Katowicachkierunek Artystyczne Formy AktywnoœciRuchowej.EL¯BIETA GRZYBOWSKA - absolwentkaWydzia³u Architektury PolitechnikiKrakowskiej. Rysowaæ o³ówkiem iwêglem zaczê³a jeszcze w dzieciñstwie.Jej malarstwo jest bardzo kameralne iosobiste. Swoje prace wystawia³a wMuzeum w Chrzanowie, Dworze Zieleniewskichw Trzebini, w Domu Kulturyw Bieszczadach, w dawnym budynkuparafialnym w P³azie oraz w Harnes weFrancji.AGATA KWIATKOWSKA – ukoñczy³astudia w Instytucie Sztuk PiêknychUniwersytetu Rzeszowskiego w 2006 r.,specjalizacja grafika warsztatowa. Prowadzizajêcia plastyczne w MDK w Rze-szowie. Zajmuje siê grafik¹ warsztatow¹,malarstwem, eksperymentuje z tkanin¹artystyczn¹.URSZULA NOWACZEK - ukoñczy³aWydzia³ Sztuk Piêknych UniwersytetuMiko³aja Kopernika w Toruniu (1980 r.),kurs podyplomowy „Sztuka w Szkole” ikurs Wspó³czesnej tkaniny artystycznejSileziany- Bytom 2003.Pracuje w SzkolePodstawowa nr 82 w Krakowie i MDKim. Janusza Korczaka w KrakowieDANUTA NOWAK - ukoñczy³a LiceumSztuk Plastycznych w Bielsku Bia-³ej. Obecnie mieszka w Che³mku. Przezponad 20 lat haftowa³a sztandary i portrety.Po przejœciu na emeryturê zaczê³amalowaæ. Nale¿y do Robotniczego StowarzyszeniaTwórców Kultury w Che³mku.ADAM POCHOPIEÑ- ukoñczy³ wydzia³architektury wnêtrz Akademii SztukPiêknych w Krakowie. Jego prace znajduj¹siê w zbiorach prywatnych i galeriachPolski, Francji, Niemiec, Szwecji,USA, Ukrainy i Japonii.ANNA SIWEK- ukoñczy³a InstytutWychowania Plastycznego Wy¿szejSzko³y Pedagogicznej w Krakowie. Dyplomz malarstwa w pracowni RomualdaOramusa. Studia podyplomowe „Informatykadla nauczycieli” i „Zarz¹dzaniew oœwiacie” na AGH w Krakowie.Kurs „Biennale Wspó³czesnej TkaninyArtystycznej – SILEZIANY”, Bytom 2003.MARCIN SKWAREK – ukoñczy³Pañstwowe Liceum Sztuk Plastycznychw Nowym Wiœniczu,specjalizacja – ceramika oraz UniwersytetŒl¹ski w Cieszynie, kierunek –wychowanie plastyczne,specjalizacja – malarstwo. Sztukêtraktujê jako ci¹g³e doskonalenie siebie.Zale¿y mu na ci¹g³ym rozwoju i szukaniuwci¹¿ nowych œrodków wyrazu.PIOTR S£OWIK – obecnie studiujew krakowskiej ASP na wydziale malarstwa.Interesuje siê sztuk¹, ¿eglarstwemi podró¿ami.GRA¯YNA STÊPNIEWSKA – SZY-NALIK - jej pasj¹ twórcz¹ jest malarstwoolejne, akwarele, rysunek i pastel. Tematamiprac s¹ najczêœciej pejza¿e, architekturaKrakowa, kwiaty, a tak¿e motywybaœniowe. Bra³a udzia³ w ponad 50 wystawachzbiorowych i piêciu indywidualnych.Jej prace znajduj¹ siê w zbiorachprywatnych w Polsce, USA, Belgii,Norwegii i we W³oszech.ZBIGNIEW ZIOB - ukoñczy³ LiceumSztuk Plastycznych. Pocz¹tkowo malowa³i tworzy³ w zaciszu domowym dlaw³asnej przyjemnoœci i przyjació³. Sporojego prac znajduje siê w prywatnychzbiorach prywatnych w Niemczech i Holandii.


W sobotê 31 maja w ramach corocznieorganizowanych Dni Chrzanowaodby³ siê XXIV Bieg Cabanów. G³ównymorganizatorem tego biegu by³ KlubSportowy „Or³y” Chrzanów, przy wspó³pracyz Miejskim Oœrodkiem Kultury,Sportu i Rekreacji w Chrzanowie.Przy piêknej s³onecznej, a nawetupalnej pogodzie organizatorzy przeprowadzili6 biegów w ró¿nych kategoriachwiekowych. Najwiêksze zainteresowaniewzbudzi³ Bieg Cabanów na dystansie ok.5500 m, w którym uczestnicy mieli dopokonania 5 pêtli po 1100 m. Start imeta biegu by³y usytuowane na ChrzanowskimRynku, a poniewa¿ w tym czasieodbywa³y siê imprezy zwi¹zane zDniami Chrzanowa bardzo du¿o Chrzanowianmog³o podziwiaæ rywalizuj¹cychbiegaczy. W Biegu G³ównym, w którymwystartowa³o 22 zawodników, klas¹ dlasiebie byli: Rafa³ Krzemieñ z Wieliczki, awœród kobiet Aleksandra Jachimczyk zChrzanowa, którzy zdecydowanie wyprzedziliswoich konkurentów. Dzieci i m³odzie¿w wieku od 8 do 18 lat rywalizowa³yze sob¹ w 7 kategoriach wiekowych,osobno ch³opcy i dziewczêta, na dystansachod 500 do 1100 m. W grupie najstarszejm³odzie¿y 14 do 18 lat w piêknymstylu zwyciê¿y³ Andrzej Filawski zChrzanowa, który przed kilku laty by³nieoficjalnym Mistrzem Polski w kategoriido 13 lat, na dystansie 1 km.Organizatorzy biegu postarali siê owiele nagród rzeczowych, a najcenniejsz¹z tych nagród by³ rower górski dobrejklasy, przeznaczony dla zwyciêzcy biegug³ównego. By³y te¿ puchary, medale idyplomy dla najlepszych zawodników wswoich kategoriach wiekowych. Dlawszystkich uczestników przygotowanonapoje ch³odz¹ce, wiele s³odyczy orazkie³baski na gor¹co.Zew.G³ówny organizator Biegu Cabanów– K.S „Or³y” Chrzanów serdecznie dziêkujewszystkim sponsorom nagród zaich ufundowanie, a w szczególnoœci:- Gminnej Komisji Rozwi¹zywania ProblemówAlkoholowych w Chrzanowie- Firmie „Mazur” z Alwerni- sklepowi z art. Szkolnymi z ul. Dobczyckiejoraz innym jeszcze sponsorom,którzy zastrzegli sobie anonimowoœæ.Podziêkowanianale¿¹ siê równie¿Chrzanowskiej Policji, OSP w Chrzanowie,harcerzom emerytom i innym wolontariuszom,którzy zabezpieczali trasêbiegu. Najwiêkszy wk³ad w³o¿ony w przygotowaniei przeprowadzenie tegorocznegoBiegu Cabanów mieli:MOKSIRXXIV BIEG CABANÓW- Zbigniew Domarat – prezes K.S.„Or³y”- Adam Ptasiñski – koordynator sportuw Chrzanowie- Adam Golonka – cz³onek zarz¹duK.S „Or³y”Ponadto w dniu zawodów do sprawnegoprzeprowadzenia wszystkich biegówprzyczynili siê: Ma³gorzata Pieczara,Kazimierz Pudo i Henryk Nowicki.WYNIKI:OBLICZE AIKIDOW czwartkowe popo³udnie 24kwietnia w galerii „Na Piêtrze” chrzanowskiegoMOKSiR-u odby³o siê otwarciewystawy fotografii Agnieszki i MariuszaMulków pt. „Oblicze aikido”.Wystawa jest zapisem blisko miesiêcznejsesji zdjêciowej wykonanejpodczas zajêæ w Chrzanowskiej SzkoleAikido, prowadzonych z zaawansowan¹grup¹ przez instruktora Piotra Burnusa,posiadaj¹cego stopieñ 2 dan Aikiai. Ca³ycykl zdjêciowy zosta³ podzielony na trzygrupy, które p³ynnie przenikaj¹ siê pomiêdzysob¹. Pierwsza przedstawia æwicz¹cych,ich etykietê na pocz¹tku zajêæzwi¹zan¹ z tradycj¹. Drugi ukazuje energiêi ruch, ale ju¿ bezosobowo. Trzeciagrupa zdjêæ wnika g³êbiej - w „ducha”aikido, poniewa¿ aikido jest nie tylkosztuk¹ walki, ale przede wszystkim drog¹do osi¹gniêcia wewnêtrznej harmonii.- ¯ona interesuje siê japonistyk¹ iw³aœnie z tego powodu udaliœmy siê napokaz sztuki walki aikido. Wtedy narodzi³siê wspólny pomys³ stworzeniaW kategorii generalnej w biegu na5,5 km zosta³ Rafa³ Krzemieñ z Wieliczki( czas:18,38) przed KrzysztofemBader¹ i Jackiem Nitk¹ z Brzeszcz. Natomiastnajlepszym chrzanowianinem by³Edward Skowroñski z KS „Or³y”, któryprzybieg³ na metê na miejscu siódmymz czasem gorszym od zwyciêzcy o blisko2 min. W klasyfikacji szkó³ najlepsz¹by³a chrzanowska jedynka przed ósemk¹i pi¹tk¹.Nagrody specjalne otrzymali:- najlepsza zawodniczka gminyChrzanów – Aleksandra Jachimczak- najlepszy zawodnik gminy Chrzanów– Edward Skowroñski- najstarszy uczestnik – Edward Kurek- najlepszy zawodnik w kat. niepe³nosprawni– Piotr Adamczykwystawy ukazuj¹cej wformie cyklu zdjêæ odwyraŸnie widocznychpostaci æwicz¹cych,relacji miêdzy nauczycielem,auczniem, technikamiaikido, poprzez corazwiêksz¹ próbê ukazaniaenergii i duchaaikido wykorzystywanychw tej formiesztuki walki – powiedzia³m. innymi MariuszMulka do liczniezebranych sympatykówfotografii,przyjació³, znajomych i cz³onków ChrzanowskiejSzko³y Aikido.G³os zabra³ równie¿ za³o¿yciel ChrzanowskiejSzko³y Aikido instruktor PiotrBurnus. Dziêkuj¹c Pañstwu Agnieszce iMariuszowi Mulkom za interesuj¹c¹ wystawêjednoczeœnie przybli¿y³ uczestnikomwernisa¿u historiê tej japoñskiejsztuki walki.Aikido dos³ownie znaczy „droga doosi¹gniêcia harmonii duchowej”. Jest tosztuka walki, która powsta³a na pocz¹tkuXX wieku w oparciu o Dito Ryo Aiki Jujutsu, oraz inne style ju jutsu i szko³ymiecza Ken - Jutsu. Od strony praktycznejaikido stanowi skuteczny system samoobrony.Chrzanowska Szko³a istniejeod paŸdziernika 2003 roku przy SP nr3 w Chrzanowie. Spotykamy siê we,wtorki, czwartki i pi¹tki od godziny 17.00do 20.00. Gor¹co zapraszamy wszystkich,bez wzglêdu na wiek, na treningi –powiedzia³ miêdzy innymi.Wystawa trwa³a do koñca maja b.r.Antoni Dobrowolski19


Studio Baletowe dzia³aj¹ce w MiejskimOœrodku Kultury Sportu i Rekreacjiw Chrzanowie obchodzi w tym roku10 – lecie dzia³alnoœci. Balet zainicjowa³swoj¹ dzia³alnoœæ w roku 1998i od tego czasu nieprzerwanie kszta³ci,wychowuje, uwra¿liwia na sztukêkolejne pokolenia chrzanowskich dzieci.M³odzi adepci tej trudnej sztuki,którzy uczêszczaj¹ do Studia Baletowego,potem id¹c w œwiat, zawszemyœl¹ o chwilach spêdzonych na mozolnychtanecznych próbach, w ka¿-dym dziecku pozostaje œlad pobytu wstudiu, bo to jest szko³a ambicji, apozostawianie tego œladu, który czasemujawnia siê po latach - jest w³aœniesukcesem pedagogów.Chrzanowskie Studio Baletowe prowadz¹znani polscy tancerze: Alina Towarnicka- NiedŸwiedŸ i Wac³aw NiedŸwiedŸ.Oboje maj¹ na koncie du¿o znacz¹cychsolowych partii w wielu spektaklachbaletowych. Pani Alina, dyplomantkaWarszawskiej Szko³y Baletowej, zatañczy³ajako I tancerka m.in. w przedstawieniach:„Królewna Œnie¿ka”, „Fontanna Bachczyseraju”,„Opowieœci o Mistrzu Twardowskim”,„Herakles i Hebe”, „Kopciuszek”,„Anna Karenina” czy „Carmen”.Pan Wac³aw, artysta baletu, tañczy³ g³ównepartie m.in. w spektaklach: „Jezioro³abêdzie”, „Giselle”, „ „Don Kichot”, „Kor-20MOKSIRW KRAINIE TAÑCAsarz”,”Dziadek do orzechów” czy „CudownyMandaryn”. Jednoczeœnie zajmuj¹ siêprac¹ pedagogiczn¹, pocz¹tkowo w SzkoleBaletowej w Bytomiu, nastêpnie w StudiuBaletowym przy Operze w Krakowie, wStudiu Tañca Klasycznego w Krakowieoraz w Studiu Baletowym w Chrzanowie.Program studia obejmuje naukê tañcaklasycznego, charakterystycznego iwspó³czesnego, opracowanie etiud tanecznychoraz spektakli baletowych. Odpocz¹tku dzia³alnoœci Studio Baletoweprzygotowuje przedstawienia baletowez okazji Dnia Dziecka i Œwiêtego Miko³aja,które by³y zawsze du¿ym chrzanowskimwydarzeniem kulturalnym. Studioobecnie skupia 60 dzieci, w szeœciu grupachwiekowych, o ró¿nym stopniu zaawansowania.W ci¹gu dziesiêciu lat istnieniadzieci ze Studia bra³y udzia³ w wie-RÓ¯NE TWARZE FOTOGRAFIIlu koncertach organizowanych przezMOKSiR oraz festiwalach tanecznych, naktórych zdobywa³y wysokie wyró¿nienia inagrody. Wystêpowa³y równie¿ w Krakowie,na scenie Opery i Operetki i na scenieDomu Kultury „Solvay” oraz w innychplacówkach kulturalnych (m.in. w Libi¹-¿u, Wodzis³awiu Œl¹skim, Olkuszu).Entuzjastom sztuki spod znaku Terpsychory¿yczyæ wypada wielu sukcesóww kolejnych latach, tym bardziej, ¿e powszechnienie docenia siê wychowaniaartystycznego jako elementu kszta³towaniato¿samoœci, wra¿liwoœci cz³owieka,zaœ taniec i muzykê traktuje siê jedyniejako rozrywkê, a przecie¿ taniec napêdzawszystkie funkcje ¿yciowe, uczy ¿ycia,rozwija osobowoœæ.Antoni DobrowolskiOto znacz¹ce spektakle zaprezentowaneprzez dzieci na scenie MOKSiRw Chrzanowie:* „W oczekiwaniu na œw. Miko³aja” - 2001r.* „Choinkowe Bajeczki” - 2002 r.* „Królewna Œnie¿ka” - 2003 r.* „Roztañczony sklepik” - 2004 r.* „W krainie Królowej Œniegu” - 2004 r.* „Przygody Alicji” - 2005 r.* „Zimowa przygoda - 2005 r.* „Przygody Czerwonego Kapturka” -2006 r.* „Spe³nione marzenia” - 2006 r.* „Zaczarowany Strych” - 2007 r.* „W krainie tañca”” – 2008 – przedstawieniejubileuszowe – 10-lecia dzia³alnoœciAutorami prezentowanej na prze³omiekwietnia i maja b.r. w Galerii „NaStyku” wystawy „Ró¿ne twarze fotografii”,byli cz³onkowie Klubu Fotografii,dzia³aj¹cego w Miejskim Oœrodku Kultury,Sportu i Rekreacji w Chrzanowie.Klub tworz¹ pasjonaci fotografii, którzynajpierw spotykali siê prywatnie, kontaktuj¹csiê ze sob¹ na forum internetowym,póŸniej postanowili systematyczniespotykaæ siê w Chrzanowskim DomuKultury, by jeszcze bardziej zintegrowaæœrodowisko fotograficzne i zainteresowaæuczestników medium fotograficznym.Klubowicze podczas spotkañ prezentuj¹swoje prace, rozmawiaj¹ o ró¿-nych technikach i pomys³ach, wymieniaj¹pogl¹dy, podejmuj¹ ró¿ne zadania fotograficzne,organizuj¹ wystawy, plenery ikonkursy fotograficzne. W ramach spotkañKlubu organizowane s¹ te¿ warsztatyfotograficzne pod nazw¹ „Szko³awidzenia”, prowadzone przez znanegoœl¹skiego fotografika dr hab. JakubaByrczka. . Wystawa „Ró¿ne twarze fotografii”jest ich pierwsz¹ prezentacj¹ grupow¹,któr¹ traktuj¹ jako wstêp do póŸniejszychwystaw indywidualnych czytematycznych, bêd¹cych pok³osiem ró¿-nych przedsiêwziêæ fotograficznych.Podczas wernisa¿u, który odby³ siê16 kwietnia b.r. wyst¹pi³ zespó³ NACA-LU w sk³adzie: Marta Kowalska - flet,Jakub Rybka- bêbny tureckie, Daniel Filipczak- gitara i Filip Dobrowolski - didgeridu.Zespó³ gra muzykê etniczn¹ -poszukuj¹c swoich twórczych inspiracjiw tradycyjnej muzyce ró¿nych narodów- szczególnie Aborygenów.Antoni DobrowolskiAUTORZY WYSTAWYKrzysztof Boniecki, S³awomir Bromboszcz,Bartosz Celarek, KatarzynaChrz¹szcz, £ukasz Dwornik, Piotr Kaczmarek,Sylwia Kita, Dariusz Kolincio,Robert Kowalczyk, Bart³omiej Krogulec,Dawid Majewski, Wojciech Mizera, KasiaMiklus, Bogus³aw Mucha, MarcinNoworyta, Damian Onderka, BartoszPaczka, Mariusz Stryczek, Tomasz Starzykiewicz,Micha³ Wac³awek, Artur W¹troba,Arkadiusz Zra³ka.


MOKSIRHISTORIA GRUPY TWÓRCZEJ „CUMULUS”Grupa Twórcza”Cumulus” powsta³aw 1983 r. z inicjatywy Heleny Ch³opek,Lucyny Szubel, Miros³awa Janika i Bogus³awaZakordoñca. Patronat nad grup¹obj¹³ Miejski Oœrodek Kultury, Sportu iRekreacji w Chrzanowie.Obok ludzi pióra znaleŸli siê w niejmalarze, rzeŸbiarze, muzycy, recytatorzyi liczna grupa m³odych ludzi zafascynowanychteatrem ma³ych form. Iloœæ cz³onkówi czynnych sympatyków jest zmienna.P³ynnoœæ ta dotyczy przede wszystkimm³odzie¿y, która koñcz¹c szko³êœredni¹ podejmuje naukê na wy¿szychuczelniach. Ale jest grono osób, bêd¹cychw Grupie przez ca³e dwadzieœciapiêæ lat.Cumulus wspó³pracuje z wielomainnymi grupami twórczymi, dzia³aj¹cymiw pobliskich miastach np. w S³awkowie- Stara Karczma, w Boles³awiu zgrup¹ przy MOK, w ¯ywcu z grup¹ literack¹Gronie, w Krakowie - z Rydlówk¹.Grupa nawi¹zuje wspó³pracê równie¿ zpras¹ lokaln¹ i regionaln¹ m.in.:”Echo”w Che³mku, „Alchemik” w Alwerni, wkolejnych latach z „Kronik¹ Chrzanowsk¹”,„Prze³omem”, „Gazet¹ Krakowsk¹”,„Dziennikiem Zachodnim”, jakrównie¿ z pras¹ ogólnopolsk¹: „¯ycie Literackie”,„Radar”, „Wieœci”, „GromadaRolnik Polski”, „Tak i Nie”, OgólnopolskiMiesiêcznik Spo³eczno-Kulturalny„Radostowa” ze Starachowic, OgólnopolskiMiesiêcznik Literacki „Akant” zBydgoszczy.Cumulus podj¹³ wspó³pracê ze szko-³ami na terenie miasta oraz instytucjamikulturalno-oœwiatowymi w rejonie m.in.z Miejsk¹ Bibliotek¹ Publiczn¹, Szko³¹Muzyczn¹, Muzeum, a tak¿e z chórami:„¯aby” i „Canzona”.Maj¹c na uwadze nieustanne doskonalenieumiejêtnoœci literackich - grupaorganizuje warsztaty literackie i spotkaniaautorskie. W „Cumulusie” goœcilim.in. prof. Bogus³aw ¯urakowski UJ, drAnna Wêgrzyniak i prof. Edmund Rosner- Uniwersytet Œl¹ski, red. MaciejSzczawiñski - Polskie Radio Katowice,Tadeusz Œliwiak poeta z Krakowa, FeliksNetz, Tadeusz Kijonka, poeci z Katowic iRenata ZwoŸniakowa red. „Goœcia Niedzielnego”z Katowic, Jerzy Pi¹tkowski,Adam Ziemianin, Józef Baran z Krakowa,Stanis³aw Gola, Juliusz W¹troba ,Mieczys³aw Stanclik - poeci z Bielska-Bia³ej.W roku 1994 MOKSiR podj¹³ dzia-³alnoœæ wydawnicz¹. W serii BibliotekiPoetyckiej GT Cumulus ukaza³o siê ju¿12 pozycji ksi¹¿kowych.Od 25 lat Grupa prowadzi ci¹g³¹ iaktywn¹ dzia³alnoœæ literack¹, nadal opiekujesiê uzdolnion¹ poetycko m³odzie¿¹,prowadzi warsztaty literackie, spotkaniaautorskie , konkursy recytatorskie, spotkaniachrzanowskich poetów z dzieæmi i m³odzie¿¹w placówkach kulturalnych i oœwiatowychna terenie Ziemi Chrzanowskiej.Do znacz¹cych osi¹gniêæ Grupy nale¿yorganizowanie rokrocznie ju¿ od 22lat Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego„O Herb Grodu Miasta Chrzanowa”.Zainteresowanie konkursem jestChrzanowska Lokomotywaogromne, z roku na rok nap³ywa corazwiêcej wierszy, których autorami s¹ poeciz ca³ej Polski, a tak¿e Australii, W³ochi Francji.Grupa Twórcza Cumulus na trwa³ewpisana jest w ¿ycie spo³eczno-kulturalnemiasta i regionu. Jest to równie¿ogromn¹ zas³ug¹ ¿yczliwoœci i nieustannegowspierania przez w³adze samorz¹doweChrzanowa.Symbolem naszego miasta jest lokomotywa,tutaj w³aœnie powsta³apierwsza w Polsce fabryka lokomotyw.Ruszyliœmy ju¿ po raz trzeci w podró¿artystyczna lokomotyw¹, pe³n¹ radoœcijak¹ niesie wspólna zabawa z piosenk¹i tañcem, bez osobnych przedzia³ów dlaniepe³nosprawnych i sprawnych…W dniach 18 i 19 kwietnia 2008 r. wsali teatralnej Miejskiego Oœrodka Kultury,Sportu i Rekreacji w Chrzanowie odby³siê III Ogólnopolski Festiwal IntegracyjnyTañca i Piosenki „CHRZANOWSKA LO-KOMOTYWA ARTYSTYCZNA” pod honorowympatronatem Anny Dymnej.Ide¹ festiwalu jest promowanie twórczoœcidzieci i m³odzie¿y, integracja œrodowiskartystycznych sprawnych i niepe³nosprawnychdzieci, wspólna zabawai wymiana doœwiadczeñ w zakresieamatorskiego ruchu artystycznego.W festiwalu wziê³o udzia³ blisko1000 m³odych artystów z ca³ej Polski –na co dzieñ uczestników zajêæ w instytucjachkultury, œwietlicach czy warsztatachterapii zajêciowej. Na deskach saliteatralnej chrzanowskiego Domu Kulturymo¿na by³o podziwiaæ solistów œpiewaj¹cych,zespo³y tañca nowoczesnego,zespo³y teatru, tañca i piosenki orazzespo³y integracyjne. Tegorocznej imprezietowarzyszy³y warsztaty wokalne,które poprowadzi³ znany piosenkarz JanuszSzrom.Zwieñczeniem pierwszego dnia festiwaluby³ koncert galowy w wykonaniuKabaretu Strasznych Panów w sk³adzie:Janusz Szrom ( œpiew), Andrzej£ukasik ( kontrabas), Andrzej Jagodziñski( fortepian) oraz laureatów konkursuwokalnego. Drugi festiwalowy dzieñw ca³oœci poœwiecony by³ tañcowi – zakoñczonywystêpami nagrodzonych zespo³ów.Wszyscy uczestnicy festiwaluotrzymali pami¹tkowe dyplomy, natomiastlaureatom wrêczono specjalnestatuetki z wizerunkiem lokomotywyoraz wspania³e pluszowe maskotki.Na zakoñczenie uczestnicy festiwaluwraz z Januszem Szromem i Gabriel¹Kurek – laureatk¹ konkursu piosenki,zaœpiewali piosenkê fina³ow¹ „Wsi¹œæ do poci¹gu…” – obiecuj¹c sobiespotkanie 4 i 5 kwietnia 2009 roku.Awiêc do zobaczenia za rok !!!Antoni Dobrowolski21


Vivat !!! Festiwal 4 PORY KSI¥¯-KI!!! Œwiêtujemy szczególnie literackoju¿ od kwietnia , a to za spraw¹ projektu,który Instytut Ksi¹¿ki w Krakowie ju¿ odkilku lat realizuje z lokalnymi instytucjamikultury. Chrzanowska Bibliotekaotrzyma³a dofinansowanie na wspó³organizacjêwielkiego Œwiêta Ksi¹¿ki i znalaz³asiê wœród 30 miast w Polsce, gdzieliterackie pory królowaæ bêd¹ do koñcaroku. W Ma³opolsce szczególne szczêœciemia³y 3 miasta : Kraków, Chrzanówi Bochnia.Impreza organizowana ju¿ od kilkulat, po raz pierwszy zawita³a do Chrzanowa.Festiwal4 Pory Ksi¹¿ki sk³ada siê z nastêpuj¹cychimprez:* POPLIT : 16-19 kwietnia* Pora Poezji : 28 maja-1 czerwca* Pora Prozy :15-18 paŸdziernika* Festiwal Krymina³u : 19-22 listopadaBIBLIOTEKANoty Biblio-RedaktoraDwie Pory Ksi¹¿ki ( Literatura Popularnai Poezja) ju¿ za nami...przednami kolejne (Proza i Krymina³). Zapraszaæwiêc bêdziemy nieustannie na ciekawespotkania z ksi¹¿k¹ w roli g³ównej.Zapowiadaliœmy w poprzednim numerze,¿e rok 2008 to rok, gdzie literaturzepoœwiêcaæ bêdziemy najwiêcej czasu,zaanga¿owania, a przy tym serca! No bojak nie kochaæ ksi¹¿ek? - namawiamywiêc do otwarcia siê ca³ym sob¹ na topiêkne i intelektualne uczucie!!!!„Literacka mi³oœæ” królowaæ bêdziew ca³ej Bibliotece... a to równie¿ zaspraw¹ has³a, które przyœwieca³o bibliotekarzomi czytelnikom w Tygodniu Bibliotek(5-11 maja) 2008 r. i towarzyszyæbêdzie Pañstwu nadal przez ca³y rok- BIBLIOTEKA MIEJSCEM SPO-TKAÑ...wiêc zapraszamy!Olga NowickaDzia³ Informacji Bibliograficznej, Regionalneji Promocji Biblioteki MBP ChrzanówLiterackie wieœci Teleekspresu...W ramach DKK - Dyskusyjnego KlubuKsi¹¿ki odwiedzi³ nas goœæ specjalnyw nowej równie¿ dla Niego Samegoroli ¿yciowej! MACIEJ OR£OŒ - tym razemjako pisarz ksi¹¿ek dla dzieci.11.04.2008 r. Klub literacki pêka³ wszwach...Mieliœmy oczywiœcie tremê przedspotkaniem: dziennikarz telewizyjny,aktor, prezenter, twórca i prowadz¹cywielu programów telewizyjnych, jednaz najbardziej medialnych osób TVP,twarz Teleekspressu, no i wreszcie pisarz.Nasze obawy posz³y w k¹t ju¿ przyprzywitaniu siê z Panem Maciejem. Nieby³o ¿adnej bariery : sympatyczny, rozmowny,sk³onny do ¿artu... „Oko woko” (dla przypomnienia tytu³ autorskiegoprogramu) z chrzanowsk¹ publicznoœci¹.Na spotkaniu doœwiadczyliœmype³nego profesjonalizmu ze stronynaszego Goœcia.Chêtnie odpowiada³ nawszystkie zadawanepytania, równie¿ tezwi¹zane z jego twórczoœci¹literack¹ dladzieci.Interesowano siêdlaczego akurat literatura,twórczoœæ dladzieci, co sk³oni³oPana Macieja do napisanianajpierw (2007)Tajemniczych przygódKubusia, a nastêpnie (2008) Tajemniczychprzygód Meli? (ta ostatnia mia³aabsolutna premierê w³aœnie w tym dniuw Chrzanowie – prosto z drukarni). Niezabrak³o pytañ o pierwowzory literackie,literackie geny (min po ojcu - pisarzuKazimierzu Or³osiu, literackichgenach rodziny Mackiewiczów (pokrewieñstwo)no i oczywiœcie o Jego osobistegusta literackie.Na zakoñczenie pad³o pytanie zaskakuj¹ce:co ³¹czy Chrzanów z Teleekspressem? Czy wiecie Pañstwo? - Nie? - Myte¿ nie wiedzieliœmy! Ju¿ wyjawiamy!!!Otó¿ odpowiedŸ jest prosta: Lokomotywa!- i czy te¿ podobna do tej, która wychodzi³az monta¿u w Bumar – Fablok,czy te¿ nie – ale zawsze lokomotywa.A najm³odsi czytelnicy w Chrzanowieczekaj¹ na kolejne opowieœci pióraMacieja Or³osia!WE UDZIA£ W KONKURSIE!„KOBRA POWRACA - LIPOWIECKAKRYMINA£ STORY”Napisz kryminaln¹ lipowieck¹ opowieœæz dreszczykiem! ... w tle zamek wLipowcu.Cenne nagrody czekaj¹!MIEJSKA BIBLIOTEKA PUBLICZNAW CHRZANOWIE PE£NI¥CA FUNKCJEBIBLIOTEKI POWIATOWEJ, TYGODNIK„PRZE£OM” og³aszaj¹ KONKURS LITE-RACKI „Kobra powraca – lipowieckakrymina³ story”pod patronatem Starosty PowiatuChrzanowskiego oraz Burmistrza MiastaChrzanowa* Konkurs dotyczy fikcyjnej opowieœciz pogranicza krymina³u, sensacji igrozyw dowolnej formie literackiej (np.proza, dramat), tematycznie zwi¹zanej zZamkiemw Lipowcu.* Do udzia³u w konkursie zapraszamyosoby w wieku od 13 lat.* Tematyka prac : Wymyœlona kryminalnaopowieœæ w realiach historycznych,legendarnych lub wspó³czesnychumiejscowionych na lipowieckim Zamkulub w jego bliskim s¹siedztwie.* Termin sk³adania prac konkursowychup³ywa z dniem 15.10. 2008 r.* Ten adres e-mail jest ukrywanyprzed spamerami, w³¹cz obs³ugê Java-Script w przegl¹darce, by go zobaczyæRozstrzygniêcie konkursu i uroczystewrêczenie nagród i wyró¿nieñ nast¹pi20.11.2008* Prace mo¿na przekazywaæ osobiœcielub za poœrednictwem poczty naadres: Miejska Biblioteka Publiczna-Dzia³ Informacji Bibliograficznej, Regionalneji Promocji Biblioteki, Al. Henryka30, 32-500 Chrzanów lub Tygodnik„Prze³om” ul. D³uga 53, 32-540 Trzebinia,zdopiskiem: Konkurs „Kobra powraca– lipowiecka krymina³ story”* Do pracy nale¿y do³¹czyæ w zaklejonejkopercie opatrzonej god³em : imiêi nazwisko autora, wiek, adres i telefon,ewentualnie adres e-mailowy, nazwêszko³y,* szczegó³owy regulamin:(www.mbp.chrzanow.pl, www.przelom.pl,w Dziale Informacji i Promocji,Al. Henryka 30, tel. (032) 62 331.61 w.24, meil: informatorium@mbp.chrzanow.pl)NAGRODY :KINO DOMOWE, ODTWARZACZDVD, MINI-WIE¯A22


...czyli trzydniowy (16-18.04.2008)maraton Literatury Popularnej.- 16.04.2008 r. goœciliœmy w naszejBibliotece pisarkê dla dzieci EwêStadtmüller i rysownika £ukasza Zabdyra.W spotkaniu wziê³y udzia³ przedszkolakiz Przedszkola Samorz¹dowego nr 9im. Jana Brzechwy w Chrzanowie orazdzieci ze Szko³y Podstawowej nr 5 wChrzanowie.Pani Ewa bawi³a m³odych czytelnikówbarwnymi i ciekawymi opowieœciami.Razem ze swymi literackimi bohaterami(kukie³kami) królewn¹, królem,smokiem i zabawnymi zwierz¹tkamipodró¿owa³a po bajkowym œwiecie literaturyzabieraj¹c w tê podró¿ zaciekawionychi zas³uchanych ma³ych przyjació³z Chrzanowa.Co krok znajome postaci z ksi¹¿ekpojawia³y siê na kolorowych kartach a toza spraw¹ rysownika £ukasza Zabdyra,który piêknie malowa³ dla dzieci.By³y zagadki, konkursy, s³odkie nagrody...ato wszystko w bajkowym i kolorowymœwiecie Warsztatów Literackichdla najm³odszych!-17.04.2008r.- kolejne spotkanie...ipropozycjadla licealistów. Wramach WarsztatówDziennikarskichm³odzie¿szkó³ licealnychspotka³a siê z prof.dr hab. KaziemierzemWolnym-Zmorzyñskim zInstytutu Dziennikarstwai KomunikacjiSpo³ecznejUJ. Temat warsz-BIBLIOTEKAPora POPLIT...tatów dotyczy³ REPORTA¯U - jak go napisaæ?Na podstawie licznych publikacjiksi¹¿kowych, skryptów i opracowañ, którychKazimierz Wolny - Zmorzyñski jestautorem, profesor przybli¿y³ m³odzie¿ybudowê reporta¿u i jego formy. Nawi¹zuj¹cdo takich mistrzów jak MelchiorWañkowicz czy Ryszard Kapuœciñskirozbudowywa³ problematykê tego gatunkuliterackiego wodniesieniu doœwiata mediów iszeroko pojêtej literatury.W warsztatachwziêliudzia³ uczniowieklasy dziennikarskieji kulturoznawczejchrzanowskichliceów,a tak¿e KlubowiczeDKK - DyskusyjnegoKlubuKsi¹¿ki oraz wolnis³uchacze zainteresowanitematem.-18.04.2008 r. – ostatni dzieñ PoryPOPLIT. Ka¿dy swój rozum ma - wiêc poco czytaæ?” - pod takim has³em debatowanona Debacie Literacko-Filozoficznejw Klubie Literackim wokó³ literatury.Naszymi goœæmi specjalnymi w KlubieLiterackim byli: dr Katarzyna Wolff -z Biblioteki Narodowej w Warszawie,Dyrektor Instytutu Ksi¹¿ki i Czytelnictwaoraz Marek Niechwiej - filozof, pracowniknaukowy Wydzia³u Prawa i AdministracjiUniwersytetu Jagielloñskiego.Pytanie zadane nieco przewrotniemia³o na celu pobudziæ zgromadzon¹ nadebacie publicznoœæ do dyskusji nadkondycj¹ ksi¹¿ki, szerzej literatury - s³owapisanego.Uda³o siê, a to za spraw¹naszych znakomitych goœci, jak równie¿wiedzy i chêci dyskutowania naszychKlubowiczów z DKK - Dyskusyjnego KlubuKsi¹¿ki. Stan czytelnictwa w Polsce ina œwiecie oraz filozoficzne ujêcie tematuokaza³y siê podatnym gruntem do rozwa¿añ,przemyœleñ i g³oœnych sformu-³owañ.Przygotowana na nasz¹ proœbê sondauliczna (przez Chrzanowsk¹ TelewizjêLokaln¹) da³a wyraz (w zarysie) kondycjiczytelnictwa w naszym mieœcie.Prezentowana w trakcie debaty by³a pretekstemdo kontynuowania i rozbudowywaniadyskusji. W odniesieniu do statystyk42%-wy zasiêg czytelnictwa wPowiecie Chrzanowskim robi³ wra¿enie.Mo¿emy siê tylko cieszyæ zainteresowaniem,które wzbudzi³a debata wœródmieszkañców Chrzanowa. Temat oczywiœcienie zosta³ wyczerpany - wiêc zapewniamy,¿e kontynuacje literackichrozmów s¹ ju¿ wpisane w terminarz igrafik Klubu Literackiego.W ramach Festiwalu 4 Pory Ksi¹¿kiKlub literacki, Al. Henryka 3023


Modne s¹ ostatnio akcje nawo³uj¹cedo czytania naszym pociechom – aleczy to rzeczywiœcie moda? Nawet jeœlitak to jest ona bardzo kreatywna, m¹dra(wymieniaæ mo¿na by d³ugo postulatyo s³usznoœci ksi¹¿kowych rautów),s³owem pozytywna i na pewnokszta³c¹ca zarówno dzieci jak i rodziców.Co jakiœ czas wkraczamy do akcji– bo naprawdê warto!BIBLIOTEKACzytamy dzieciom...³ego”, rysowanie z fantazj¹, pa³aszowaniesmako³yków – to tylko niektóre atrakcjetego s³onecznego przedpo³udnia.W ogrodzie Biblioteki goœciliœmynaszych najm³odszych czytelników, ale iosoby, które z Hann¹ Bieluszko chcia³yporozmawiaæ i spêdziæ mi³o czas przy„literackiej herbacie”.MBP, ul. Oœwiêcimska 3„Poezja w mojej g³owie”...w Porze PoezjiZa nami VII Ogólnopolski TydzieñCzytania Dzieciom (1-8.06.2008). Organizatoremakcji jest, jak co roku, fundacjaABC XXI propaguj¹ca g³oœne czytaniedzieciom jako doskona³y sposób nanawi¹zanie z nimi kontaktu, wyrobieniew dzieciach nawyku czytania, a tak¿epodniesienia ich mo¿liwoœci intelektualnych.Has³o kampanii prowadzonej odkilku lat brzmi: „Czytaj swojemu dziecku20 minut dziennie”.Nawo³ywaliœmy do tego z ca³egoserca 6.06.2008 r. na pikniku wspólnie zHann¹ Bieluszko, znan¹ krakowsk¹ aktork¹teatraln¹ i filmow¹, serialow¹ drReni¹ z „M-jak mi³oœæ”. To druga wizytaPani Hani w naszej Bibliotece. Tym razemspotka³a siê z przedszkolakami z PrzedszkolaSamorz¹dowego nr 9 im. JanaBrzechwy w Chrzanowie. 50-ciu maluchówzaprosiliœmy na czerwcowy piknik.Czytanie na trawie „Ferdynanda Wspania-24...czyli dwudniowy (28-29.05.2008) maraton twórczoœci poetyckiej– druga ods³ona Festiwalu 4PORY KSI¥¯KI- 28.05.2008 – Na warsztatach literackichgoœciliœmy poetê i poetyck¹ publicznoœæ- zorganizowaliœmy spotkanieautorskie z Jackiem Durskim - poet¹,pisarzem, artyst¹ grafikiem.Temat : Interakcja s³owa i obrazu. Naspotkaniu prezentowana by³a ksi¹¿kaartystyczna w kontekœcie po³¹czenia s³owai obrazu plastycznego.Sala Marmurowa, Al. Henryka 30- 29.05.2008 – wieczór tego dniaby³ swoistym po³¹czeniem piêkna s³owai subtelnej wra¿liwoœci zaproszonegogoœcia. Przy blasku œwiec, zapachu ró-¿anych p³atków, w rosyjskich klimatachs³uchaliœmy ekspresyjnego czytania poematu„Eugeniusz Oniegin”. Czyta³a zwielk¹ ekspresj¹ Dorota Segda – aktorkaTeatru Starego w Krakowie.Uczta dla ucha i oka! Niezapomnianeprze¿ycie poetyckie. My zachwycaliœmysiê Pani¹ Dorot¹ , Ona z kolei nieszczêdzi³a mi³ych s³ów w kierunku t³umniezgromadzonych mi³oœników jej talentui oczywiœcie rosyjskiej poezji. Niezabrak³o jeœli chodzi o poezjê akcentuchrzanowskiego – to by³a niespodziankadla publicznoœci i chrzanowskiej poetkiKatarzyny Miarczyñskiej – aktorkaprzeczyta³a kilka wierszy Pani Kasi zezbioru „Na kocich ³apach”.W kronice Klubu Literackiego PaniDorota skreœli³a s³owa...By³o mi tutajdobrze... czego mogliœmy chcieæ wiêcej...chybatylko s³uchaæ, s³uchaæ, s³uchaæ...historiiOniegina i piêknej Tatianyprzy muzycznych, s³owiañskich dŸwiêkach– bo na tr¹bce piêknie gra³ rosyjskiemelodie nasz klubowy przyjacielZdzis³aw Mucha. D³ugo nie zapomnimytego wieczoru!Klub Literacki, Al. Henryka 30Do tego, ¿e warto czytaæ, s³uchaæpoezji i pisaæ wiersze zachêcaæ bêdziemyjeszcze wielokrotnie.A przed nami ju¿ po wakacjach kolejne2 festiwalowe PORY – PROZY IKRYMINA£U...literackiej uczty ci¹g dalszy!


Spotkaliœmy siêrównie¿...* Na wielu spotkaniach, zajêciach,lekcjach bibliotecznych w ramach TYGO-DNIA BIBLIOTEK (5-11.05.2008) podhas³em „Biblioteka miejscem spotkañ”–szczegó³owy program www.mbp.chrzanow.pl* 14.05.2008 r. na wyk³adzie w ramachWSZECHNICY CHRZANOWSKIEJ.Temat wyk³adu zwi¹zany by³ tym razemz obchodami 60 rocznicy powstania pañstwaIzrael. Zagadnienie przybli¿y³a s³uchaczomdr Edyta Gawron z InstytutuJudaistyki Uniwersytetu Jagielloñskiegow Krakowie. Wyk³ad zakoñczy³ siê koncertemPieœñ wieczorna w wykonaniuUrszuli Makosz i artystów Piwnicy podBaranami, Paw³a Pierzcha³y i Micha³aPó³toraka.* Na spotkaniach w ramach cyklu„Filozofia Dla Nie – Filozofów, gdzie comiesi¹c wspólnie z filozofem MarkiemNiechwiejem dyskutujemy i filozofujemyna ró¿norodne tematy.* W DKK – Dyskusyjnym KlubieKsi¹¿ki, gdzie toczymy ciekawe, pe³nepasji rozmowyo literaturze.* Na WARSZTATACH DZIENNIKAR-SKICH, ostatnie majowe zajêcia zakoñczy³yroczny blok warsztatów na tematLokalnej Informacji Medialnej- informacjaprasowa.Dziennikarskie szlify zdobywali licealiœciI klasy dziennikarskiej z I LO wChrzanowie pod okiem dziennikarzaTygodnika „Prze³om” Bogumi³a Kurylczyka.* 31.05.2008 r. na POKAZIE CZER-PANIA I ZDOBIENIA PAPIERU. Pokaz nachrzanowskim Rynku zorganizowanyzosta³ w ramach Dni Chrzanowa 2008.NA BIE¯¥CO ZACHECAMY DO ŒLE-DZENIA GRAFIKU IMPREZ BIBLIOTECZ-NYCH NA STRONIE www.mbp.chrzanow.plBIBLIOTEKA* do 30.04.2008 wystawa „KOLO-ROWY PRZYSTANEK CHRZANÓW”, zokazji Jubileuszu 60-lecia Liceum Plastycznegow Nowym Wiœniczu, prezentacjaprac uczniów i absolwentów. Wernisa¿– 8.04.2008, goœæ specjalny – RobertDudek z Pracowni Malarstwa i Rysunku.Klub Literacki, Al. Henryka 30* 10.05- 1.06.2008 wystawa„UKRAINA : Chrzanów - Iwano-Frankowsk”– w ramach wspó³pracy miastpartnerskich i Dni Chrzanowa 2008. Wystawêzwiedzi a delegacja ukraiñska31.05.08.Mini-Galeria/hol biblioteki,Klub Literacki, Al. Henryka 30* 10.06-15.08.2008 wystawa fotografiiARMENIA.Klub Literacki, Al. Henryka 30Uk³on w stronê Herberta.Rok 2008 og³oszony zosta³ ROKIEM ZBIGNIEWA HERBERTA, dlatego te¿ zorganizowaliœmy...- 30.05.2008 (rozstrzygniêcie) KonkursPiêknego Czytania „HERBERTOW-SKIE UROCZYSKO – ORATORIUM PO-ETYCKIE” dla szkó³ œrednichpowiatuchrzanowskiego.Laureaci : I miejsce – Michalina Ba-³ys, I LO w Chrzanowie, II miejsce (exaequo) – Micha³ Soczyñski, I LO w Chrzanowie,Kamil Paj¹k, ZSzECh w Trzebini,III miejsce – Marlena Sroczyñska, II LOw ChrzanowieKlub Literacki, Al. Henryka 30WYSTAWYPrezentowaliœmy, prezentujemy...Klub Literacki, Al. Henryka 30* 10.06-31.08.2008 Wystawa fotografiiPARKI NARODOWE USA.Mini-Galeria/ hol biblioteki, Al.Henryka 30* 05/06.2008 wystawa prac MarcinaSkwarka „Ubrane w kolory”Filia nr 3, ul. Pêckowskiego 3* do 20.08.2008 wystawa Regionalizmw sztuce (malarstwo - Wanda Sucherek,Barbara Kramarz, rêkodzie³o -Zofia, Edward, Emilia, Krzysztof Góreccy.Wernisa¿ - 7.05.2008Filia nr 6, P³aza, ul. Pocztowa 2* do 20.06.2008 wystawa malarstwaNadii Logwinienko-Siemek.Wypo¿yczalnia G³ówna, ul.Oœwiêcimska 3* * *Konkurs „Siódmy anio³” z wiedzy itwórczoœci Z. Herberta dla PublicznegoGimnazjum nr 5 w P³azieLaureaci : Imiejsce - Monika Buch, II miejsce -Michalina Martyniak, III miejsce - KingaStruzik, £ukasz BudzowskiFilia nr 6, P³aza, ul. Pocztowa 2Wiêcej informacji na temat konkursówna stronie bibliotekiwww.mbp.chrzanow.pl25


A tak po bitwie pod Batorzem,w dniu 6.09.1863: „W bitwie pod Batorzemzginê³o oko³o 30 powstañców, 47odnios³o rany, wielu dosta³o siê do niewoli,partia posz³a w rozsypkê. Znaczn¹czêœæ ludzi wyprowadzi³ z potrzaskuWalery Koz³owski i partia „Æwieka” walczy³az wrogiem jeszcze przez kilka miesiêcy.Oko³o szeœædziesiêciu ludzi „Lelewela”dotar³o do Galicji.” Na koniec:„Wœród poleg³ych bieli³ siê te¿ „nagi trupLeonidasa”, obdartego z odzie¿y „Lelewela”.Jeden z najwspanialszych wodzówpowstania, nieuchwytny, niezrównanypartyzant leg³ pokonany na poluchwa³y. Mieszkañcy Batorza pochowaligo w osobnej mogile razem z wiernymszefem sztabu majorem Wallischem.”To by³ trzeci lub czwarty kilkusetosobowyoddzia³ wprowadzony zGalicji do Królestwa przez Marcina Borelowskiego,który zosta³ pokonany, rozbity.Czêœæ poleg³a, czêœæ zosta³a ranna,inni dostali siê do niewoli i poszli naSybir, pozostali rozproszeni zostali wcielenido innych oddzia³ów lub wracalisk¹d przyszli.Leonard Ratajczak w ksi¹¿cePolska wojna partyzancka 1863-1864,wyd. MON, Warszawa 1966, pisze: „(…)musieli stoczyæ jeszcze dwie potyczki:30 listopada pod Hut¹ Krzeszowsk¹ i 1grudnia pod Mamotami. Po tych potyczkachpp³k Krysiñski przeszed³ do Galicji,natomiast mjr Koz³owski skierowa³siê jeszcze na Krasnystaw i – jeœli wierzyæjego adiutantowi L. Weeberowi –uda³ siê w Podlaskie. Na pocz¹tku stycznia1864 r. mjr Koz³owski zawróci³ dogranicy w okolice Krasnobrodu, gdzie 9stycznia w Rebirantach przeszed³ tak¿edo Galicji.” Tutaj te¿ jest w przypisie 6na s. 120 nastêpuj¹cy biogram: „WaleryKoz³owski (?-1869), syn ziemianina, b.oficer armii austriackiej. Za udzia³ w powstaniuwêgierskim 1849 r. skazany na5 lat twierdzy. Po uwolnieniu walczy³we W³oszech pod Garibaldim. W 1863r. wszed³ do Królestwa z odzia³em kawaleriii po³¹czy³ siê z Cieszkowskim-Æwiekiem, przejmuj¹c dowództwo naokres jego choroby. Od 16.VII do29.XI.1863 stoczy³ 14 potyczek. W 1866wyda³ pracê: Celniejsze zasady sztukiwojennej i jej dzia³añ, to jest strategii itaktyki.”Towarzystwo Przyjació³ Ossolineumwyda³o pracê Leszka MachnikaFotografie Powstañców Styczniowych wzbiorach gabinetu grafiki Zak³adu Narodowegoim. Ossoliñskich. Katalog, Wroc³aw2002. Autor mia³ du¿e trudnoœci w26POSTACIEWalery Koz³owski (1830-1895?)urodzony w Chrzanowie Powstaniec Styczniowy z 1863/64 – próba biografii (CZÊŒÆ II)identyfikacji „Koz³owskiego”, przedstawionegona kilku akwarelach w poz. 430,431, 432, 433, ze wzglêdu na b³êdnylub niepe³ny opis akwarel, przedstawiaj¹cyprzetrzymywanych w 1864 powstañcóww wiêzieniu pokarmelickim weLwowie. Na koniec jest stwierdzenie:„(…) dowódc¹ „Æwieków” by³ natomiastWalery Koz³owski (ok. 1828-1869), wliteraturze brakuje jednak danych o jegoaresztowaniu (…)”W literaturze pojawia siê fakt, zepo wiêzieniu pokarmelickim we Lwowie,znalaz³ siê Walery Koz³owski ponowniew twierdzy w O³omuñcu, mo¿e nawet wtej samej celi.Towarzystwo Naukowe KUL wyda³oNie znane losy uczestników powstañnarodowych 1830-1831, 1848, 1863-1864, Lublin 2000, które opracowa³ iwstêpem opatrzy³ Jan Zió³ek, wyborutekstów dokonali Ryszard Matura i JanSkarbek. Wœród innych, s¹ zamieszczonewspomnienia Kazimierza BielañskiegoUdzia³ w Wioœnie i opis dalszychlosów. Oto fragment odnosz¹cy siê dosytuacji po 1863: „S¹d wojenny [weLwowie – przyp. JPS] prowadzi³ œledztwo,a ten s¹d przy odg³osie bêbnówskaza³ mnie na dwa lata wiêzienia wefortecy w O³omuñcu. Mnie pierwszego zdrugim m³odym cz³owiekiem, któren by³razem ze mn¹ s¹dzony, odwieziono podsiln¹ stra¿¹ wojskow¹ do O³omuñca, aby³em niejako kwatermistrzem dla innych,bo wnet wype³ni³y siê te podziemnekazamaty fortecy o³omunieckiej bardzoluŸnymi towarzyszami. Po mnieprzywieziono p. Henryka Janko i Mieczys³awaPawlikowskiego, hr. Stanis³awaTarnowskiego , Cezarego Hallera, Bystrzonowskiego,Koz³owskiego[tu oznaczenieprzypisu 19], Tadeusza Romanowicza,Bernarda Kaliskiego, Drohojewskiegoi wielu wielu innych.” Ni¿ej jestprzypis: „[oznaczenie przypisu 19] Koz³owskiWalery – major (1828-1869),uczestnik powstania wêgierskiego i powstaniaGaribaldiego we W³oszech. Bra³udzia³ w powstaniu styczniowym jakodowódca oddzia³u „Æwieków” na LubelszczyŸnie.M. Turowicz, TowarzystwoDemokratyczne Polskie 1832-1863,Warszawa 1964, s. 331; M. Sulej, Kadrawojskowa powstania styczniowego wwojewództwie podlaskim i lubelskim,Lublin 1995, s. 131 (maszynopis pracydoktorskiej).”Czy w twierdzy w O³omuñcuKoz³owski napisa³ jedyn¹ ksi¹¿kê popolsku (austriacki pisarz wojskowy!)Celniejsze zasady sztuki wojennej i jejdzia³añ to jest strategii i taktyki zebra³Walery Koz³owski? Ksi¹¿ka zosta³a wydanaw Krakowie „w Drukarni c. k. UniwersytetuJagielloñskiego pod zarz¹demK. Mañkowskiego 1866”.W 1996 roku bêd¹c w czytelnig³ównej Biblioteki Jagielloñskiej poprosi³emdy¿urnego bibliotekarza o nó¿…;chcia³em rozci¹æ karty tej ksi¹¿ki. Od czasuwydania, przez 130 lat nie by³a onaczytana. By³o wielkie zdziwienie bibliotekarza,nie mniejsze moje. Na ówczesneczasy, a i obecne, to naprawdê bardzodobry podrêcznik wojskowy. Parêlat wczeœniej, te¿ w tym samym miejscu,prosi³em o nó¿. Rozci¹³em karty ksi¹¿kio Szkole Rycerskiej Józefa Teodora G³êbockiego,powstañca listopadowego,który zmar³ w Chrzanowie 23 lutego1886. Przez ostatnie piêæ lat mieszka³ uswojego syna W³adys³awa, proboszcza(1881-1907) parafii œw. Miko³aja. Pochowanyzosta³ w Krakowie, w grobieweteranów z 1831 (wybudowanym zjego inicjatywy – jak podaje Polski S³ownikBiograficzny. Powy¿szej ksi¹¿ki autorbiogramu g³êbockiego w PSB – JanPachoñski nie wymienia!W roku 2006, WydawnictwoUMCS w Lublinie wyda³o ksi¹¿kê Zwyciêzcaspod ¯yrzyna. Genera³ Micha³Heydenreich-Kruk (1831-1886) autorstwaZdzis³awa Bielenia, dyrektora BibliotekiWojewódzkiej w Lublinie im. H.


£opaciñskiego. Wydaje siê, ¿e autor jestapologet¹ dzia³alnoœci gen. Kruka? Bierzejego stronê, przeciw dwom dowódcomoddzia³ów powstañczych: pp³k.Karolowi Krysiñskiemu i mjr. WaleremuKoz³owskiemu i ich oficerom. Posz³o oumiejêtnoœæ dowodzenia, postawy wczasie walki, podporz¹dkowanie, ambicje,samodzielnoœæ, ale i pieni¹dze. By³ypodobno kary œmierci, degradacje, pogonieza oficerami i rozwi¹zania oddzia-³ów? Na jakiej podstawie autor twierdzi(s. 163): „W tym samym czasie co Krysiñski,rozpuœci³ swój oddzia³ mjr Koz³owski”.Inni autorzy twierdz¹, ¿e dowodzenie„Æwiekami” na pewien czasprzej¹³ mjr Bronis³aw Gromeyko, a póŸniejp³k Walery Wróblewski.Wszystkie biogramy Walerego Koz³owskiegow opracowaniach historycznychpodaj¹ rok œmierci 1869. Nigdzienie ma dok³adnej daty, miejscaœmierci, miejsca pochowania. Gdziemieszka³, co robi³ po zwolnieniu (u³askawieniu)z O³omuñca? Jest to bardzotajemnicze! Mo¿e zaciera³ za sob¹ œlady?Co z ¿yciem rodzinnym, z ¿on¹ Aleksandr¹,która odwiedzi³a go w czasie walkw Królestwie, jak podaje we wspomnieniachpor. Ludwik Weeber d’Ehrenzweig,po powstaniu komisarz magistratu weLwowie. Za nim prof. Tadeusz Mencel wRoczniku Lubelskim t. VI, 1963.Na starym cmentarzu w Kroœnie jestkilkadziesi¹t starych zabytkowych pomników.Na jednym z nich jest napis takiejoto treœci: „WALERY KOZ£OWSKI ¯O£-NIERZ Z R 1863 † 1895”. W ksiêdzezmar³ych (Liber Mortuorum) KroœcienkaNi¿nego parafii pw. Trójcy Przenajœwiêtszej– farze w Kroœnie, w roku 1895w poz. 20 jest zapis: Walerius Koz³owskizmar³ 17 maja 1895, lat 67, inspectorfodinis petroleum [inspektor kopalnioleju – przyp. JPS]” Tylko tyle i a¿ tyle!Brak jest numeru domu w którym zmar³,brak opisu stanu cywilnego (kawaler,¿onaty, wdowiec), iloœci pozostawionychewentualnie dzieci ma³oletnich lub pe³noletnich!Pogrzeb odby³ siê 19 maja1895. Nic o Walerym Koz³owskim, ¿o³nierzuz roku 1863, zmar³ym w tym mieœcie,nie wiedz¹ historycy w muzeach wKroœnie i Bóbrce. Nic na temat WaleregoKoz³owskiego nie ma w ksi¹¿ce miejscowegoregionalisty Mariana HubertaTerleckiego Udzia³ Podkarpacia w PowstaniuStyczniowym, wydanej w Kroœniew 1997 roku przez StowarzyszenieMi³oœników Ziemi Kroœnieñskiej.Mo¿e up³ywaj¹cy czas wype³ni lukêpomiêdzy rokiem 1869 a 1895.Jan Piotr StrzemeckiPOSTACIEZ HISTORII CHRZANOWSKIEGO DRUKARSTWADrukarnia DeutscheraNajwa¿niejsz¹, a nawet podstawow¹spraw¹ dla urzêdów, biur oraz prywatnychprzedsiêbiorców by³o i jest posiadanieodpowiedniego warsztatu pracy.Aby urz¹d móg³ sprawnie funkcjonowaæpotrzebuje oprócz dobrze przygotowanychpracowników tak¿e odpowiedniegozaopatrzenia materia³owego, na któresk³ada siê miêdzy innymi zaopatrzeniew odpowiedniego typu druki. Napocz¹tku dwudziestego wieku, w zwi¹zkuz takimi, a nie innymi problemamikomunikacyjnymi nie najmniejszym k³opotemokazywa³ siê zazwyczaj brak wpobli¿u drukarni, która mog³a zapewniæregularne i szybkie dostarczanie swoichproduktów. Dlatego te¿ w³adze powiatowezabiega³y o to by umo¿liwiæ powstanietakowej, a tym samym zapewniæ obs³ugêfirm i urzêdów znajduj¹cych siêna terenie powiatu.W roku 1903 do Namiestnictwa weLwowie zwróci³ siê o utworzenie drukarniw mieœcie Chrzanowie, zamieszka³ytam przy ulicy Krakowskiej 157, JakubDeutscher. Urodzi³ siê on w roku1881 w Krakowie, gdzie uczêszcza³ najpierwdo szko³y powszechnej nr V, apóŸniej pobiera³ prywatnie nauki u profesoraGimnazjum <strong>Nr</strong> III w Krakowie Bronis³awaGustawicza. Z powodu brakuza³¹czników do pisma skierowanego doNamiestnictwa we Lwowie nie wiemykiedy i jak d³ugo pracowa³ jako drukarz.Enigmatyczne okreœlenie, którego u¿y³Deutscher w swoim piœmie do Namiestnictwa:„Oddaj¹c siê zawodowi drukarskiemui pracuj¹c w nim przez czas d³u¿-szy ani¿eli to œwiadectwo uzdolnieniafachowego pod A/ za³¹czone wykazuje,za³o¿y³em drukarniê w Pañstwie Niemieckiemco stwierdza poœwiadczeniepod B/.” 1 informuje nas tylko, ¿e w zawodzietym pracowa³ d³ugo (bez okreœLeniaokresu pracy), oraz ¿e posiada³na terytorium Pañstwa Niemieckiegow³asn¹ drukarniê.Chêæ za³o¿enia drukarni w GalicjiDeutscher motywowa³ miêdzy innymifaktem niezbyt dobrego po³o¿enia obcokrajowcóww Niemczech, a tak¿e ³¹cz¹cymigo wiêzami rodzinnymi z krajem.Za odpowiednie miejsce do otwarcia drukarniDeutscher uzna³ nie swój rodzinnyKraków lecz po³o¿ony w pobli¿u granicyz Prusami Chrzanów. Wed³ug Deutscheraza otwarciem drukarni w Chrzanowieprzemawia³o to, ¿e po pierwszeChrzanów by³ siedzib¹ w³adz s¹dowych,politycznych i autonomicznych, a po drugiew miejscowoœciach powiatu chrzanowskiegomia³ miejsce rozwój przemys³uoraz rzemios³a. Zarówno urzêdy pañstwowejak i instytucje samorz¹dowe, atak¿e wiêksze i mniejsze zak³ady przemys³oweznajduj¹ce siê miêdzy innymiw Szczakowej, Jaworznie, Trzebini czyKrzeszowicach potrzebowa³y ró¿norakichdruków i formularzy. Za uruchomieniemdrukarni w Chrzanowie mia³o przemawiaærównie¿ to, ¿e ludnoœæ powiatuchrzanowskiego oraz samego Chrzanowa,który liczy³ wed³ug s³ów Deutscheraponad dziesiêæ tysiêcy mieszkañców, zaopatrywa³asiê w potrzebne druki w odleg³ychmiejscowoœciach, a fabrykanci zeSzczakowej, Jaworzna, Trzebini i Krzeszowiczaopatrywali siê dotychczas wdrukarniach na Œl¹sku pruskim, w tymmiêdzy innymi u Deutschera.Po skierowaniu pisma do c. k. Namiestnictwazosta³a uruchomiona ca³aprocedura administracyjna maj¹ca nacelu sprawdzenie miêdzy innymi umiejêtnoœcioraz moralnoœci przysz³egoprzedsiêbiorcy, a tak¿e zasadnoœæ otwarcianowej drukarni w Chrzanowie. CesarskoKrólewskie Starostwo w Chrzanowiezwróci³o siê w tej sprawie miêdzyinnymi do Zwierzchnoœci GminnejChrzanowa i Magistratu KrólewskiegoSto³ecznego Miasta Krakowa. W odpowiedzina pismo starostwa chrzanowskiegoz dnia 25 maja 1903 ZwierzchnoœæGminna Chrzanowa wystosowa³aw dniu 3 czerwca 1903 roku pismo, wktórym burmistrz po zbadaniu sprawystwierdzi³, ¿e nie zachodz¹ ¿adne przeszkodyprzewidziane w udzieleniu koncesjiJakubowi Deutscherowi. Uruchomieniedrukarni w Chrzanowie jest tymbardziej zasadne, bowiem: „miastoChrzanów licz¹ce obecnie nad 10.000ludnoœci ci¹gle siê podnosi i rozwija anie posiada dot¹d drukami prócz prasydrukarskiej utrzymywanej przez LipmanaDiamanta, która nie zast¹pi drukamiskutkiem czego mieszkañcy tutejsi zmuszenis¹ potrzebne druki sprowadzaæ zinnych miast, a najczêœciej z zagranicyt.j. z Niemiec.” 2Tego¿ samego dnia tj. 25 maja starostwow Chrzanowie zwraca siê o kontestacjêkarn¹ dla Jakuba Deutschera doS¹du Powiatowego w Chrzanowie orazProkuratorii Pañstwa w Krakowie. Odpowiedzis¹ satysfakcjonuj¹ce dla staraj¹cegosiê o koncesjê, bowiem zarównoS¹d Powiatowy jak i Prokuratoria stwierdzaj¹,¿e Deutscher nie figuruje w spisachi nie by³ karany. 3W tym samym dniu zosta³o wys³anepismo do Magistratu Królewskiego Sto-³ecznego Miasta Krakowa. Jednak¿e niedotar³o do miejsca przeznaczenia, a27


starostwo w dniu 19 czerwca 1903 wystosowa³oponownie pismo do Magistratu¿¹daj¹c w nim zadoœæuczynienia odezwiestarostwa z dnia 25 maja 1903 roku L:14.126. Pismo to zostaje zwrócone do starostwachrzanowskiego z adnotacj¹ pochodz¹c¹z dnia 26 czerwca, z adnotacj¹,¿e odezwa starostwa z dnia 25 czerwca L:14.126 nie dotar³a do Magistratu Sto³ecznegoKrólewskiego Miasta Krakowa. Dopierow dniu 27 lipca 1903 roku MagistratKrakowa stwierdza, i¿ nie zachodz¹ ¿adneprzeszkody w udzieleniu koncesji na drukarniêJakubowi Deutscherowi, który stan¹³do poboru i otrzyma³ II klasê. 4W dniu 29 lipca c. k. Starostwo wChrzanowie po zebraniu wszystkich potrzebnychdokumentów przes³a³o proœbêJakuba Deutschera do Namiestnictwastwierdzaj¹c przy tym, ¿e udzielenie koncesjina drukarniê w Chrzanowie wp³yniedodatnio na stosunki przemys³oweca³ego powiatu chrzanowskiego wraz zmiastem. 5Namiestnictwo po zapoznaniu siê zdostarczon¹ dokumentacj¹ poleci³o j¹uzupe³niæ co do wykszta³cenia petentastwierdzaj¹c, ¿e œwiadectwo wydane przezprofesora Gustawicza bêd¹c poœwiadczeniemprywatnym nie mo¿e stanowiæ dowodu,który dostatecznie by potwierdza³wykszta³cenie ogólne wymagane do wykonywaniaprzemys³u prasowego”. 6 Wmiesi¹c póŸniej starostwo chrzanowskiezwróci³o siê do magistratu krakowskiegoo zbadanie tej sprawy prosz¹c o ustalenieczy: „petent rzeczywiœcie przez d³u¿szyczas pobiera³ prywatnie nauki przedmiotówwymienionych w œwiadectwie prof.Gustawicza.” 7 Niestety w zwi¹zku z brakiemtego œwiadectwa nie mo¿emy powiedzieæjakich przedmiotów uczy³ siêDeutscher u profesora Gustawicza. Magistratkrakowski dosyæ szybko upora³ siêze zleconym zadaniem wzywaj¹c profesoraBronis³awa Gustawicza w celu wyjaœnieniasprawy i sporz¹dzenia protoko³u.W dniu 17 wrzeœnia profesor Gustawiczpojawia siê w biurach Wydzia³uIII Magistratu miasta Krakowa i zeznaje,¿e Jakub Deutscher pobiera³ u niego naukiprzedmiotów wymienionych na œwiadectwiez dnia 18 maja 1903 roku, któreto œwiadectwo zosta³o sporz¹dzone ipodpisane osobiœcie przez Gustawicza.W dniu 8 wrzeœnia starostwo wystosowa³orównie¿ pismo do Deutschera, wktórym zwróci³o siê o dostarczenie starostwuœwiadectwa ukoñczenia szko³ypowszechnej. Jedynie z pisemnej odpowiedziwzmiankowanego wiemy, ¿e œwiadectwotakie, a w³aœciwie jego duplikatwystawiony w dniu 17 wrzeœnia 1903roku przez Szko³ê czteroklasow¹ nr V wKrakowie zosta³ starostwu dostarczony. 8Dokoñczenie w nastêpnej „Kronice”POSTACIESamuel MandelbaumChrzanowianin z urodzenia. PrzedII wojn¹ œwiatow¹ przez 15 lat mieszka³przy ul. Grunwaldzkiej 11.W dniu 18. lutego 1943 r. po likwidacjiprzez hitlerowców chrzanowskiegogetta, zosta³ wywieziony do obozupracy w Niemczech. Po prze¿yciu piek³aholokaustu, podczas którego straci³ rodzicówi 3. rodzeñstwa w obozie koncentracyjnymw Auschwitz, zosta³ oswobodzonyz obozu koncentracyjnego wZgorzelcu i trafi³ na emigracjê do miastaWiesbaden w Niemczech, gdzie mieszkado chwili obecnej. Pomimo ukoñczenia3 lutego 2008 r. 80 - lat i prze¿ycia 65 latpoza Polsk¹, czuje siê chrzanowianinem.W³aœnie tu w Chrzanowie, jak czêstomówi, jest jego „ma³a Jerozolima”, doktórej przynajmniej raz do roku w ostatnichlatach, wraca. W Chrzanowie zostawi³wspomnienia z dzieciñstwa i serce,tutaj wci¹¿ powraca w rozmowach ideklaracjach dalszej pomocy.Po przyjeŸdzie, pierwszy raz powojnie, w 1994 r. do Chrzanowa i poodwiedzeniu cmentarza ¯ydowskiegopostanowi³ zainicjowaæ kroki w kierunkuratowaniu niszczej¹cej nekropoliprzedwojennych, ¿ydowskich obywatelimiasta. Przekona³ Young Mans Associationof Chrzanow w Nowym Jorku (Stowarzyszenieby³ych mieszkañców Chrzanowa)i rabina Halbersztama do zaanga¿owaniai przekazania œrodków finansowychna renowacjê chrzanowskiego kirkutu.Wraz ze swoim bratem Romanemoraz Fundacj¹ Mandelbaumów z Zurychuprzeznaczy³ znaczne fundusze na podjêtyw latach 2006 - 2007 remont cmentarza,anga¿uj¹c siê osobiœcie poprzez dogl¹daniepostêpu i zakresu robót.Bardzo owocnie i rzeczowo przebieg³apodjêta w 2003 roku wspó³praca zsamorz¹dem miasta oraz z BurmistrzemChrzanowa, rezultatem czego by³o ods³oniêciesetek macew, tak ¿e ich liczbaprzekroczy³a przesz³o 3700, i wyremontowanieogrodzenia.7 sierpnia 2007 r. dziêki inicjatywieSamuela Mandelbauma mia³a miejsceniezwyk³a w skali Polski uroczystoœæoddania po renowacji zabytkowegocmentarza. Odbi³o to siê szerokim echemw œrodowiskach dyplomatycznych i opiniotwórczychw Polsce i na ca³ym œwiecie.Dziêki temu miasto Chrzanów, jegomieszkañcy oraz w³adze samorz¹dowes¹ postrzegani, jako ludzie otwarci i tolerancyjni,dla których dziedzictwo kulturowespo³ecznoœci ¿ydowskiej jest bardzowa¿ne i doceniane. Dziêki tej wspó³pracyzosta³ ocalony dla przysz³ych pokoleñjeden, z niestety nielicznych, zabytkówœwiadcz¹cych o fakcie, i¿ do IIwojny œwiatowej ¯ydzi - „nasi starsi braciaw wierze” stanowili po³owê mieszkañcówChrzanowa.Równie¿ dziêki inicjatywie SamuelaMandelbauma, nast¹pi³o podpisanie oficjalnegoporozumienia pomiêdzy BurmistrzemChrzanowa, Starostwem Powiatowyma Muzeum w Chrzanowie, którepodjê³o siê nie tylko opieki merytorycznejnad Cmentarzem ¯ydowskim, alerównie¿ pracy edukacyjnej wœród m³odychpokoleñ ucz¹c tolerancji i szacunkudla dziedzictwa przesz³oœci.Kirkut w Chrzanowie robi wielkie wra-¿enie na goœciach odwiedzaj¹cych naszemiasto przy okazji ró¿nych uroczystoœci.Niew¹tpliwie zakres renowacji cmentarzama aspekt promocyjny dla miasta.Swoje pozytywne opinie wyrazi³ m.in. ambasadorUSA Victor Ash czy WojewódzkiKonserwator Zabytków z Krakowa.Ponadto Samuel Mandelbaum jestcz³owiekiem niezwykle ¿yczliwym dlaludzi i bardzo emocjonalnie zwi¹zanymz Chrzanowem.Przyznanie wiêc Samuelowi Mandelbaumowimedalu „Za zas³ugi dla rozwojumiasta i ziemi chrzanowskiej” jestze wszech miar uzasadnione.oprac. Z.Mazur28


Hrabia Guido, drzeworyt, XIX w.le innych, liczne kopalnie i huty m. inn.w Zabrzu, Bytomiu, Katowicach, Siemianowicach,Rybniku.Bêd¹c w Pary¿u hrabia Guido pozna³niezwyk³¹ kobietê, markizê de Paivê.By³a ona pierwowzorem g³ównejbohaterki powieœci „Dama Kameliowa”„Aleksandra Dumasa syna, na podstawiektórej napisano libretto do opery „Traviata„Giuseppe Verdiego. O¿eni³ siê zni¹ w 1871 roku i dla niej wybudowa³ wŒwierklañcu olbrzymi i wspania³y pa³aczwany Ma³ym Wersalem. Pa³ac ten niestetysp³on¹³ w czasie frontu w 1945roku, pozosta³e zaœ ruiny usuniêto w latach60 ub. wieku. Jedynie zachowanamonumentalna brama zosta³a przeniesionai stanowi wejœcie do chorzowskiegoZOO. Po œmierci Paivy w 1884 rokuGuido von Donnersmarck naby³ Lipo-HISTORIAW³aœciciele LipowcaW opisie historii lipowieckiego zamkuna œcianie miêdzy górn¹ bram¹ a dziedzincem,w jednym zdaniu napisano, ¿e:Od 1800 do 1918 roku zamek by³ w rêkachprywatnych. Przybli¿enie w³aœcicieliLipowca mo¿e byæ ciekawe i pozwoli zczasem na uzupe³nienie historii zamku.Tutaj skupiono siê praktycznie na ostatnimprywatnym w³aœcicielu zamku, którymby³ pruski hrabia, od 1901 roku ksi¹-¿ê pruski Guido Henckel von Donnersmarck/ 1830 - 1916 / . Po jego œmierci,do koñca I wojny œwiatowej tj. przez dwalata, Lipowiec by³ w rêkach jego synaKrafta von Donnersmarcka. Hrabia Guidoby³ niezwyk³ym przedsiêbiorc¹. On ijego rodzina uchodzili za w³aœcicieli GórnegoŒl¹ska. Mieli olbrzymie dobra ziemskie,liczne pa³ace oraz olbrzymi¹ czêœæprzemys³u œl¹skiego. Pa³ac w Œwierklañcu,wielki pa³ac w Siemianowicach Œl¹skich,pa³ace w Reptach, Brynku, NakleŒl¹skim, Krowiarkach, Cha³upkach i wiewiecw Galicji w powiecie chrzanowskim,gdzie czesto przebywa³ w samotnoœci.Jakoœ upodoba³ sobie to miejsce. Kluczlipowiecki, który by³ w³asnosci¹ hrabinyAntoniny £êckiej, stanowi³ wzgórze zamkowe- Czarny Las, oraz ziemie i lasymiedzy Babicami a Mêtkowem wraz zBukowic¹. Po I wojnie œwiatowej upañstwowionoten maj¹tek pruski i utworzonozespó³ lasów Mêtków-K¹ty, podprzymusowym zarz¹dem pañstwowym,z których po czterech latach utworzonoLasy Pañstwowe.Jest zaledwie kilka zapisów bibliograficznychtraktuj¹cych o w³aœcicieluLipowca, które jako ma³o dostepne s¹nieznane. Przytoczone tutaj w ca³oœcipozwol¹ na mo¿liwe zapoznanie siê z t¹histori¹ ziemi chrzanowskiej.Guido z cesarzem Wilhelmem II w portaluMa³ego Wersalu w Œwierklañcu, 1906 r.1. Dr Mieczys³aw Or³owicz, „Ilustrowanyprzewodnik po Galicyi ...”,Lwów 1914, str. 226-227, w jednymzdaniu wspomina w opisie lipowieckichruin prusaka Henckel v. Donnersmarcka.2. Wilhelm Szewczyk , „Skarb Donnersmarcków”, Wyd. Œl¹sk, 1969, str.153, ju¿ bardzo dok³adnie opisuje relacjeGuidy z Lipowcem.3. Kuzio-Podrucki , „Henckel vonDonnersmarckowie - kariera i fortunarodu” , Bytom 2003, str 104, w oparciuo niedostepn¹ bibliografiê niemieck¹ nazywaGuidê von Donnersmarcka „ panemna Lipowcu „oraz „ w³aœcicielemLipowca w Galicji”.Pisz¹cy zachêca do bardziej szczegó³owegopoznania historii pruskiegoTekst Wilhelma Szewczykaksiêcia, w³aœciciela Lipowca, szczególniezaœ do zwiedzenia parku w Œwierklañcu,który nawet bez Ma³ego Wersalu,z pozosta³ymi zabytkami jest niezwyk³¹osobliwoœci¹.Tekst napisano przy wspó³pracy zInformatorium Miejskiej Biblioteki Publicznejw Chrzanowie.Eugeniusz Kêpiñskidokoñczenie ze str. 15Szlakipapieskiecie¿ koœció³ przeniesiony z Niegowici,pierwszej parafii, do której Karol Wojty-³a zosta³ wys³any po studiach w Rzymie.Niebawem podobne oznakowanie ma siêpojawiæ w Okleœnej, gdzie przed laty Najœwiêtsz¹Ofiarê w skromnej kapliczce odprawi³przysz³y Papie¿. A w paŸdziernikubr. byæ mo¿e g³az z papieskim krzy-¿em pojawi siê przy Klasztorze Salwatorianóww Trzebini, którzy chyba maj¹najwiêcej powodów, by byæ dumnymi zlicznych obecnoœci tutaj Karola Wojty³y.Choæ na pewno zupe³nie niepotrzebniemedia próbuj¹ dowodziæ tezê nie daj¹c¹siê udowodniæ (i w œwietle znanych faktówbardzo ma³o prawdopodobn¹), ¿eto w³aœnie u Salwatorianów podczas rekolekcjipomaturalnych w 1938 roku zrodzi³osiê powo³anie kap³añskie póŸniejszegoJana Paw³a II.Trudno nie mieæ w domu takiego wartoœciowegoi zarazem po¿ytecznego wydawnictwa– szczególnie gdy bliska nam jestnasza ma³a ojczyzna i chcemy j¹ lepiej poznaæ,a tym bardziej jeszcze gdy blisk¹ osob¹pozostaje dla nas Jan Pawe³ II.Przewodnik w cenie 32 z³ jest dokupienia w Muzeum w Chrzanowie(ul.Mickiewicza 13). Lato to bardzo dobrapora roku, by ze „Szlaków papieskich”zrobiæ w³aœciwy u¿ytek.29


FILOZOFIA DLA NIE-FILOZOFÓWMarek Niechwiej – z wykszta³ceniafilozof, politolog, dziennikarz i prawnik.Prowadzi prywatn¹ KancelariêPrawn¹ w Chrzanowie i Jaworznie.Wspó³pracownik Kroniki. Co miesi¹cgoœci w Klubie Literackim Chrzanowa.Ksi¹¿ki: Historia Filozofii w Sentencjach,Filozofia dla Optymistów, Filozofiadla Pesymistów, Mi³oœæ – Sentencjedla Zakochanych.K.Ch.: Trzecia rocznica œmierci papie¿a-PolakaJana Paw³a II jest dla nas– Jego rodaków – szczególn¹ okazj¹do wspomnienia wydarzeñ, które zapad³ynam w serca ...M.N.: W naszej ojczyŸnie w sposóbszczególny obchodzimy kolejne rocznicezakoñczenia wielkiego pontyfikatu naPiotrowej Stolicy. Jest to da nas nie tylkookazja do wspomnieñ, ale refleksjinad sob¹. Papie¿ przede wszystkimuczy³: naœladujcie to, co dobre i ¿yjciegodnie.K.Ch.: Czy mo¿na mówiæ, ¿e duchPapie¿a-Polaka jest z nami? Jest w naszychsercach?M.N.: Polska mentalnoœæ jest szczególna.W niej nic d³ugo siê nie ostoi.Pamiêtamy eskalacje nawrócenia w okolicznoœciachœmierci papie¿a, emocje jakietemu towarzyszy³y. Dziœ – w mojejopinii – te pozytywne emocje usta³y. Bardzo³atwo nam powo³ywaæ siê na autorytetJana Paw³a II, ale nie zawsze pasujenam go naœladowaæ. Jednak¿e pozostajêoptymist¹ – nie jesteœmy z³ymi ludŸmi,ale nie powinniœmy egzaltowaæ siêtym, co tak naprawdê nie pozostanie wnaszych sercach. Oczywiœcie nie mo¿emytego generalizowaæ. Niegdyœ greckifilozof Sokrates umieraj¹c powiedzia³ doswych uczniów: najlepszym prezentemw ostatniej chwili bêdzie dla mnie pewnoœæ,¿e ¿yjecie tak, jak was uczy³em.Podobne przes³anie zostawi³ nam Papie¿-Polak.Wspomnijmy jego „testament”.Jan Pawe³ II nie zostawia w³asnoœci,nie pozostawia maj¹tku, którymmo¿na by dysponowaæ. Zostawia s³owo,którym warto ¿yæ. Naukê, która winnanam towarzyszyæ i byæ ponadczasowa.To jest jego spuœcizna.K.Ch.: Czy filozofa Jana Paw³a IIjest zbyt trudna, byœmy mogli j¹ zrozumieæi ni¹ ¿yæ?M.N.: To nie jest kwestia trudnoœci,tylko dyscypliny. My w Polsce nie znamytego pojêcia, dlatego jesteœmy moralnieubodzy. Papie¿ odstawa³ od naszej przyziemnejmoralnoœci, powiem wiêcej:odstawa³ – pozytywnie – nawet od samegoKoœcio³a katolickiego, który w swej30FILOZOFIAWartoœæ ludzkiego ¿ycia...mentalnoœci nie dorós³ do nauki JanaPaw³a II. Musimy krytycznie spojrzeæ nawspó³czesn¹ instytucjê Koœcio³a. W³aœniejako instytucja jest on u³omny. Dlategomusimy rozumnie weryfikowaæ idea³y.Trudnoœæ nauki papie¿a nie polegana jej zrozumieniu – bo myœlê, ¿e jegoprzes³anie jest proste – tylko na wytrwa-³oœci w idea³ach przekazanych przez polskiegobiskupa Rzymu. Gdybyœmy mogli,krzyknêlibyœmy: Ojcze Œwiêty, nie ucznas wiêcej, bo nie mo¿emy tego znieœæ.Za drêcz nas tymi idea³ami, bo im niesprostamy i umiemy byæ tylko takimi,jakimi nas zawsze zna³eœ i kocha³eœ, alemy nie bêdziemy lepsi.K.Ch.: Co jest przes³aniem JanaPaw³a II? Jak duch przenika tê Jegofilozofiê ¿ycia?M.N: Papie¿ uczy³ o szacunku docz³owieka. Co wiêcej – sw¹ postaw¹umia³ „zara¿aæ”, „zara¿aæ mi³oœci¹”. Dlaniego ka¿de indywidualne ludzkie ¿ycieby³o wartoœci¹, pochyla³ siê nad ludzkoœci¹,ale i nad ka¿dym z nas z osobna.Myœlê, ¿e mo¿emy sobie wspó³czuæ ztego powodu, ¿e obecnie nie ma wœródPolaków autorytetu, który warto by³obydzisiaj naœladowaæ.K.Ch.: Zarzuca siê nauce papie¿a– w pewnych krêgach – ¿e Jego naukajest konserwatywna. Czy faktyczne Koœció³nie wykroczy³ poza swe œredniowieczneidea³y”?M.N.: Ojciec œwiêty by³ konserwatywny.To by³ Jego sposób na naprawêœwiata. Z jednej strony jego pontyfikatpojawia siê w XX w., z drugiej od pocz¹tkujest papie¿em nowego tysi¹clecia.Papie¿ wprowadzi³ nas nie tylko wtrzecie milenium, ale w nowy systemustrojowy. Przysz³o mu sprawowaæ sw¹godnoœæ w czasach ciekawych, ale i trudnychoraz niebezpiecznych. W ka¿dejchwili stawia jednak jasn¹ tezê: ¿ycie jestwartoœci¹, cz³owiek zas³uguje na ochronê,jego prawa s¹ przyrodzone a ich³amanie jest z³em. Mimo, i¿ wolno namwiele aspektów krytykowaæ, to jednak JanPawe³ II nazywa rzeczy po imieniu, nieobawia siê piêtnowaæ s³aboœci i z³a. Zachowujejednak przy tym przyjêt¹ jeszczew tomizmie hierarchiê wartoœci i prawa:najpierw jest prawo boskie, potemnaturalne, a dopiero na koñcu stanowioneprzez cz³owieka. W encyklice EvangeliumVitae papie¿ wspomina o zagro-¿eniach ludzkiego ¿ycia. Nadmienia oaborcji, eutanazji, karze œmierci, doœwiadczeniachprenatalnych, genetyce,zabójstwie. To problemy, od których nieuciekniemy. To nasze czasy.K.Ch.: Czy to s¹ z³e czasy? Czy Koœció³sam siê degraduje i daje negatywnyprzyk³ad?M.N: To s¹ dobre czasy, poniewa¿s¹ nasze. Nigdy nie mówiê: kiedyœ by³olepiej. To znaczy³oby, ¿e nie potrafimystworzyæ niczego lepszego. A tak nie jest.Natomiast musimy odró¿niæ dobro odz³a w samym Koœciele. Nie wolno namidealizowaæ instytucji, bo to by zniekszta³ci³onasz¹ religijnoœæ. Trzeba braænie tyle przyk³ady, co dobre przyk³ady.Mam nadziejê, ¿e takich nie brakuje. Natomiastnie mo¿emy uto¿samiaæ przes³aniaOjca Œwiêtego ze wszystkim, cojest w Koœciele katolickim. W ka¿dej religiigdzieœ pokutuje fundamentalizm,czyli brak tolerancji i fanatyzm, sprzecznyze zdrowym rozs¹dkiem, gniew...K.Ch.: Jak Pan postrzega najbli¿sz¹przysz³oœæ Polaków, pokolenia JanaPaw³a II ...?M.N: My, Polacy – ¿yjemy nie z JanemPaw³em II, ale obok Niego. Niewielekrajów tak uroczyœcie obchodzi rocznicezakoñczenia wielkiego pontyfikatu,jak w naszym kraju. Lecz nie tego od nasoczekiwa³ Jan Pawe³ II. On wyszed³ docz³owieka i mówi³ do niego prostym jêzykiem.Ceniæ nale¿y to, ¿e jako pierwszyprzeprosi³ za b³êdy Koœcio³a, poda³ rêkêinnym wyznaniom. W chwili transformacjiustrojowej mówi³: uwa¿ajcie. Macieumieæ wykorzystaæ wolnoœæ. Tej wolnoœci– duchowej –brakuje. Warto nie tylkos³uchaæ papie¿a, ale go us³yszeæ.SumienieNiech mi szelest liœci podpowie,Co dobre ...Niech mi œwiat wyt³umaczy,Co s³uszne ...Ale milczy s³oñce, ziemia , morze ...Wiatr tylko mnie zwodzi ...Poszukujê dalej,Zajrzê jeszcze g³êbiej,Do sumienia ...To, co mojeMarek NiechwiejTo, co mojeNie zawsze jest dobreTo, co moje, nie zawsze jest s³uszneTo, co mojeNie zawsze pop³acaTo, co mojeNie zawsze budzi uœmiechTo ja sam muszê walczyæ,By to, co moje, by³o ludzkie


IMPRESJE IXEl¿bieta GrzybowskaMarian FolgaAdam PochopieñDanuta NowakAnna SiwekZbigniew Ziob


FOTO: ARHIWUM MOKSiR CHRZANÓWi ARCHIWUM MUZEUM W CHRZANOWIEDNI CHRZANOWA

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!