11.04.2015 Views

Pokaż treść! - Biblioteka Multimedialna Teatrnn.pl

Pokaż treść! - Biblioteka Multimedialna Teatrnn.pl

Pokaż treść! - Biblioteka Multimedialna Teatrnn.pl

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Warto zajrzeć do jego pracowni mieszczącej się w centrum Kozienic<br />

Grzegorz<br />

Szewczyk<br />

- rzeźbiarz-poeta<br />

Grzegorz Szewczyk z Kozienic, jak wielu ludowych<br />

twórców, zaczął strugać i dłubać w drewnie już jako<br />

kilkunastoletni młodzieniec. Wieś i Puszcza Kozienicka,<br />

bogate tradycje rzeźbiarskie tego mikroregionu,<br />

znane i uznane nazwiska Leona Kudły ze Świerży Górnych,<br />

Stanisława Denkiewicza z Jedlni Kościelnej miały<br />

swój skromny udział w edukacji rzeźbiarskiej. Pierwsze<br />

prace wykonywał dla siebie, rodziny, znajomych.<br />

Poznał S. Denkiewicza, ta znajomość zmobilizowała go,<br />

uwierzył w swoje możliwości.<br />

Zaczął rzeźbić. Tematów dostarczała Puszcza Kozienicka<br />

i wieś puszczańska. Pomyślna ocena pierwszych<br />

rzeźb, zachęca do dalszej twórczości. Rzeźby powstające<br />

w latach 1974-76, to prace jednopostaciowe<br />

o zwartej, statycznej bryle. Ich układ kompozycyjny jest<br />

bardzo prosty i przejrzysty, symetria bardzo wyraźna.<br />

Artysta nie skupia się na detalach. Rzeźby są syntetyczne,<br />

linie proste pionowe bądź poziome. Dużo uwagi<br />

poświęca twarzom. Powstaje w tym okresie ciekawa<br />

grupa wiejskich kobiet.<br />

Późniejsze prace G. Szewczyka to już rzeźby wielopostaciowe,<br />

bardziej skom<strong>pl</strong>ikowane kompozycyjnie.<br />

Postacie jego zaczynają się poruszać, żyć. Nie są to już<br />

twarze zastygłe w bezruchu, lecz „rozgadane", wyrażające<br />

wszystkie uczucia ludzkie. Znacznie w tym okresie<br />

ożywia się kolorystyka jego rzeźb - zaczyna używać<br />

barw mocnych i kontrastujących zestawień.<br />

Pasja rzeźbiarska zwróciła uwagę twórcy w kierunku<br />

płaskorzeźby. Ta, zdaniem G. Szewczyka, trudniejsza<br />

od rzeźby pełnej, dziedzina sztuki zainteresowała<br />

go w równej mierze co i sama rzeźba. Uważa, że płaskorzeźba<br />

daje mu pełniejszą możliwość wypowiedzi<br />

twórczej i to zarówno pod względem formalnym jak i<br />

tematycznym. Jego płaskorzeźby swoim charakterem<br />

przypominają obrazy, a ich głównym atutem jest bardzo<br />

zróżnicowana kolorystyka.<br />

Ciągłe poszukiwania nowych form wypowiedzi twórczej<br />

spowodowały, że G. Szewczyk zaczął próbować<br />

swych sił w rzeźbie i płaskorzeźbie monumentalnej.<br />

Częste udziały w ogólnopolskich <strong>pl</strong>enerach (Legnica,<br />

Malbork, Toruń, Szamotuły, Turno) świadczą o tym,<br />

że duże formy mogą być dla artysty doskonałym materiałem<br />

rzeźbiarskim.<br />

Tematyka prac z zakresu rzeźby i płaskorzeźby jest<br />

bardzo różnorodna. Twórcę interesuje dawna wieś radomska<br />

z całym bogactwem jej zwyczajów i obrzędów.<br />

Nieobce są mu również tematy sakralne. W twórczości<br />

przejawia się motyw Chrystusa Frasobliwego, Świętej<br />

Rodziny, Piety i postaci świętych.<br />

Grzegorz Szewczyk to nie tylko rzeźbiarz, ale i poeta,<br />

prace swoje niejednokrotnie opatruje wierszowa-<br />

Grzegorz Szewczyk przy pracy<br />

Fot. archiwum<br />

nym komentarzem. Cały stosunek do swej twórczości<br />

artysta zawarł w czterowierszu:<br />

Dłuto do ręki mi dajcie<br />

Młot w drugą niech chwycę<br />

Wy patrzcie i słuchajcie<br />

A ja z tego zrobię życie<br />

Będąc w Kozienicach warto wstąpić do pracowni<br />

rzeźbiarza-poety, położonej w centrum miasta, pełnej<br />

rzeźb, starych puszczańskich legend, zaklętych w niektórych<br />

płaskorzeźbach, posłuchać wspomnień z francuskich,<br />

od lat trwających wojaży, gdzie artysta rzeźbi<br />

kozienickie świątki, ludzi Puszczy Kozienickiej. Można<br />

również na miejscu kupić kozienicką rzeźbę - doskonałą<br />

pamiątkę.<br />

Stefan Rosiński<br />

28

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!