Pokaż treÅÄ! - Biblioteka Multimedialna Teatrnn.pl
Pokaż treÅÄ! - Biblioteka Multimedialna Teatrnn.pl
Pokaż treÅÄ! - Biblioteka Multimedialna Teatrnn.pl
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
FLORIANNA<br />
Matce<br />
KISZCZAK<br />
WALERIA PROCHOWNIK<br />
Moje epitafium<br />
Już nigdy w oknie Twoim nie zobaczę<br />
Światła zapalonego drżącą ręką<br />
I nie powitasz mnie uśmiechem w progu<br />
I nie zapytasz: Jak zdrowie córeńko?<br />
Już nigdy głosu Twego nie usłyszę<br />
I Twej srebrzystej nie ujrzę już skroni<br />
Umilkły ptaki i świat zawisł w ciszy<br />
Tylko za oknem deszcz po szybach dzwoni.<br />
Odeszłaś w płomień woskowej gromnicy<br />
Pozostawiając smutek i żałobę<br />
I żal po sobie i rozpacz ogromną<br />
Że choć świt wstaje u nas mrok jak w grobie<br />
W listopadowy dzień mgłami nakryty<br />
Zasnęłaś cicho i bez pożegnania<br />
Ostatnie liście opadły z topoli<br />
Gdy dzwon na wieży podzwonne wydzwaniał<br />
KRYSTYNA<br />
Panie, Ty widzisz...<br />
ALEKSANDER<br />
Panie, Ty widzisz, że chcę być posłuszna,<br />
Lecz duszy góralskiej pokory brakuje,<br />
Wyboista droga życia coraz krótsza,<br />
A los niełaskawy uparcie biczuje.<br />
Gdy zjawią się myśli, często nieproszone,<br />
I bunt, co duszę moją roznosi.<br />
Jak dziecko bólem sierocym skurczone<br />
Nie umiem wtedy o cokolwiek prosić.<br />
Czasem z Twoją wolą potrafię się zgodzić,<br />
Gdyż głębia cierpienia do Ciebie mnie zbliża.<br />
Łzą uwielbienia chcę Ci wynagrodzić<br />
Klęcząc skruszona u stóp Twego krzyża.<br />
CZESŁAW MAJ<br />
Skowronek<br />
Poszybował gdzieś pod niebo<br />
Szary śpiewak ptaszę<br />
Uniósł się hen pod błękity<br />
Ponad pola nasze<br />
Śpiewał odkąd go pamiętam<br />
W złą i dobrą dolę<br />
Kocham go jak przyjaciela<br />
Tak jak kocham rolę<br />
Podczas pracy w skwarny dzionek<br />
Człek gdzieś w cień usiądzie<br />
To przy śpiewie skowronkowym<br />
Lżej na sercu będzie<br />
Po cóż szukać mi rozrywki<br />
Nie dążę do tego<br />
Mam wysoko pod chmurkami<br />
Śpiewaka swojego<br />
Tutaj spoczywa snem głębokim<br />
dusza od dziecka już zbłąkana<br />
która nie wadzić chcąc nikomu<br />
na szarym końcu postrzegana<br />
nie śmiała nigdy unieść czoła<br />
czy - Oto jestem - móc zawołać<br />
z głową wypchaną marzeniami<br />
z sercem na dłoni w pełnym rozkwicie<br />
czasem płakała rzewnymi łzami<br />
na ciężkiej pracy trwoniąc życie<br />
co miała w sercu tylko czasem<br />
na papier szczerze przelewając<br />
w pomysłów rzece zatopiona<br />
w odmętach weny niczym w pętach<br />
czy ryba w sieci się rzucając...<br />
Spoczywa teraz utrudzona<br />
PRZECHODNIU<br />
pomyśl zanim miniesz<br />
ona tak chciała kochać ludzi<br />
a ziemia wzięła ją w ramiona<br />
02.01.2002<br />
BRONISŁAWA FASTOWIEC<br />
Pojednanie<br />
Całujesz ciemny skrawek lądu<br />
pochylasz nad nim się litośnie<br />
Ojcze miłością ogarnięty<br />
Piotrze<br />
Ponad tym krajem obolałym<br />
gdzie ludzie z żalu skamienieli<br />
rozwieszasz<br />
w sercach przechowany<br />
różaniec wiary i nadziei<br />
Ręce kładziesz na rany kościoła<br />
i na świadka prawdy<br />
Boga wołasz<br />
aż wybuchła modlitwa pokoleń<br />
śpiew rozpędził pełne grozy chmury<br />
ukraińsko-polskie chóry<br />
posypały się głowy popiołem<br />
GRZEGORZ<br />
Do Matki<br />
Bożej<br />
Wizyta Jana Pawła II na Ukrainie<br />
SZEWCZYK<br />
Panno Niepokalana<br />
w swej niebieskości<br />
zwiastującej poranek<br />
Połóż dłonie na głowie<br />
swego syna<br />
Wyszeptaj matczynym głosem<br />
słowa łaski o którą proszę<br />
Bym mógł bez trwogi<br />
schylić głowę wieczorem<br />
w dziękczynnej modlitwie