pobierz plik - PrzedsiÄbiorczoÅÄ i ZarzÄ dzanie
pobierz plik - PrzedsiÄbiorczoÅÄ i ZarzÄ dzanie
pobierz plik - PrzedsiÄbiorczoÅÄ i ZarzÄ dzanie
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ I ZARZĄDZANIE<br />
TOM XI, ZESZYT 9<br />
Dylematy zarządzania.<br />
Człowiek – organizacja – otoczenie<br />
Redakcja naukowa:<br />
Halina Sobocka-Szczapa<br />
Łódź 2010
Redaktor naukowy: Halina Sobocka-Szczapa<br />
Recenzent: Dorota Czechowska<br />
Skład i łamanie tekstu: Barbara Lebioda<br />
Redakcja techniczna: Jadwiga Poczyczyńska<br />
Projekt okładki: Marcin Szadkowski<br />
© Copyright: SWSPiZ w Łodzi<br />
ISSN 1733-2486<br />
Wydawnictwo<br />
Społecznej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości<br />
i Zarządzania w Łodzi:<br />
e-mail: wydawnictwo@swspiz.pl<br />
tel. 42 632 50 23, 42 632 50 26 w. 39<br />
www.swspiz.pl/wydawnictwo<br />
Druk i oprawa: Drukarnia „GREEN”, Plac Komuny Paryskiej 4, 90-007 Łódź,<br />
tel./fax. 042 632 2713, 0 604 507 082, e-mail: wydawnictwo@post.pl
Spis treści<br />
Wprowadzenie ............................................................................................................... 5<br />
I. Wybrane problemy zarządzania organizacjami<br />
Robert Dygas, Entrepreneuship and education in starting bussines, relevant<br />
factors and implications for success ....................................................................... 15<br />
Bartosz Mickiewicz, Stanisław Gawłowski, Rola innowacyjności w budowaniu<br />
pozycji konkurencyjnej przedsiębiorstwa ................................................................ 19<br />
Role of innovation in building competitive position of a company<br />
Robert Dygas, Dywidenda cyfrowa a zarządzanie treścią w sieciach<br />
telekomunikacyjnych i audiowizualnych w Polsce ................................................. 31<br />
Digital dividend and content management in telecommunications and<br />
audiovisual networks in Poland<br />
Paweł Mickiewicz, Adam Grzebieluch, Zarządzanie finansowaniem rozwoju<br />
lokalnego na poziomie gminy .................................................................................. 43<br />
Management of local development financing on the level of a county (gmina)<br />
II. Człowiek w procesach gospodarowania<br />
Karol Krawczyński, Człowiek w kryzysie – przegląd zagadnień w perspektywie<br />
współczesności ........................................................................................................ 55<br />
Man in crisis – review of issues from the contemporary perspective<br />
Beata Pytlińska‐Bukwa, Potrzeby człowieka, stres, komunikacja interpersonalna<br />
wobec kryzysu ......................................................................................................... 75<br />
Man’s needs, stress, interpersonal communication agains crisis<br />
Jarosław Sobczak, Wpływ skutków kryzysu na sytuację kadrową przedsiębiorstwa .. 89<br />
Influence of results of crisis upon the staff situation of a company<br />
III. Wybrane problemy otoczenia biznesowego<br />
Justyna Marjańska, Katarzyna Staniszewska, Wspieranie rozwoju sektora<br />
małych i średnich przedsiębiorstw na przykładzie województwa łódzkiego........... 111<br />
Supporting the development of the sector of small and medium size<br />
enterprises on the example of the Łódź Voivodship
Piotr Arendarski, Wykorzystanie modelu probitowego w procesie alokacji aktywów<br />
między indeksy małych i dużych spółek na Warszawskiej Giełdzie Papierów<br />
Wartościowych ...................................................................................................... 133<br />
Application of the probyte model in the process of allocation of assets<br />
into indices of small and large companies on the Warsaw Stock Exchange<br />
Gniewomir Pieńkowski, Transformacja polskiego systemu reagowania<br />
kryzysowego .......................................................................................................... 151<br />
Transformation of Polish system of reacting against crisis<br />
Gniewomir Pieńkowski, Wpływ partnerstwa publiczno‐prywatnego<br />
na kształtowanie gospodarki opartej na wiedzy .................................................... 175<br />
Influence of public‐private partnership upon development of knowledge<br />
based economy<br />
Marzena Pracz, Maciej J. Nowak, Paweł Mickiewicz, Strategia rozwoju jako<br />
instrument działań „administracji uczącej się” .................................................... 189<br />
Development strategy as an instrument for the activities of a ‘learning<br />
administration’<br />
Tomasz Grabia, Wpływ zmian podaży pieniądza na przedsiębiorczość i dochód<br />
narodowy w świetle szkoły monetarystycznej ...................................................... 199<br />
Influence of changes of money supply on the entrepreneurship<br />
and national income from the monetary school perspective<br />
Stefan Niesiołowski, UE po referendum w Irlandii .................................................. 219<br />
EU after a referendum, in Ireland<br />
Stefan Niesiołowski, Polityka zagraniczna Polski .................................................... 225<br />
Foreign policy of Poland<br />
Stefan Niesiołowski, 20 lat demokracji w Polsce ...................................................... 231<br />
20 years of democracy in Poland
WPROWADZENIE<br />
Udostępniany Państwu kolejny zeszyt z serii wydawniczej „Przedsiębiorczość<br />
i Zarządzanie” zawiera 16 opracowań, poświęconych problematyce<br />
zarządzania w różnych przejawach życia gospodarczego.<br />
Część z nich wprost zajmuje się problematyką zarządzania organizacjami<br />
gospodarczymi, ale pozostałe artykuły traktują o zagadnieniach,<br />
związanych pośrednio z funkcjonowaniem podmiotów gospodarczych,<br />
przy czym niektóre z nich dotyczą czynnika ludzkiego, a pozostałe –<br />
szeroko rozumianego otoczenia, które w sposób bezpośredni może<br />
kształtować podejmowanie prawidłowych decyzji, umożliwiających realizowanie<br />
zadań w gospodarce rynkowej.<br />
Powyższa, dość ogólnie scharakteryzowana problematyka opracowań<br />
naukowych, stanowiących zawartość niniejszego zeszytu, wpłynęła<br />
na kształt zaproponowanej jego struktury. W części pierwszej, zatytułowanej<br />
„Wybrane problemy zarządzania organizacjami” znalazły się cztery<br />
opracowania, w których poruszane są zagadnienia istotnie związane<br />
z zarządzaniem procesami gospodarczymi w jednostkach gospodarczych.<br />
Uwzględniają one zarówno problemy teoretyczne, jak i praktyczne,<br />
pozwalające na doskonalenie działania przedsiębiorstw. W części<br />
drugiej, pod hasłem „Człowiek w procesach gospodarowania”, znalazły<br />
się trzy opracowania, zajmujące się miejscem, rolą, a także zachowaniami<br />
ludzi w określonych uwarunkowaniach procesów gospodarowania, przy<br />
czym rozważania w nich prowadzone mają charakter związany zarówno<br />
z procesami wewnętrznymi, jak i zewnętrznymi występującymi w podmiotach<br />
gospodarczych. Natomiast w części trzeciej, noszącej nazwę<br />
„Wybrane problemy otoczenia biznesowego” znalazło się dziewięć artykułów<br />
poświęconych problematyce makroekonomicznej, zagadnieniom<br />
funkcjonowania instytucji otoczenia, a także istotnym problemom, związanym<br />
z uczestnictwem Polski w strukturach Unii Europejskiej.<br />
Zachęcając do lektury wszystkich artykułów, warto w tym miejscu<br />
zaprezentować główne treści w nich zawarte.
6<br />
Wstęp<br />
W artykułach Roberta Dygasa, zatytułowanych „Entrepreneurship<br />
and education in starting business, relevant factors and implications for<br />
success” oraz „Dywidenda cyfrowa oraz zarządzanie treścią w sieciach<br />
telekomunikacyjnych i audiowizualnych w Polsce” zaprezentowane zostały<br />
kluczowe czynniki, umożliwiające rozpoczęcie działalności gospodarczej<br />
i uzyskanie sukcesu w tej dziedzinie, jak również nowe spojrzenie<br />
na obecne problemy ekonomiczne przekazu treści w sieciach telekomunikacyjnych<br />
i audiowizualnych. Pierwsze z opracowań, mające raczej<br />
charakter rozprawki, zostało napisane z myślą o studentach, którzy<br />
chcieliby podjąć trud zorganizowania własnego stanowiska pracy. Artykuł<br />
ma charakter syntezy, umożliwiającej rozważenie różnych okoliczności<br />
związanych z tworzeniem firmy. Znaczenia podejmowania pracy<br />
na własny rachunek w gospodarce rynkowej nie można przecenić. Uznaje<br />
się bowiem, że działanie takie może w znacznym stopniu wpływać na<br />
ograniczenie niedopasowań, występujących na rynku. Dlatego też esej<br />
R. Dygasa może stanowić istotny przyczynek do dyskusji nad sposobami<br />
ograniczania bezrobocia, szczególnie młodych w ludzi. Drugi artykuł<br />
składa się z czterech części, w których Autor charakteryzuje rynek dystrybucji<br />
w sieciach telekomunikacyjnych, dokonując przy tym wyznaczenie<br />
megatrendów, proces cyfryzacji w Polsce oraz jego korzyści<br />
i koszty, dywidendę cyfrową, a także zestaw działań, umożliwiających<br />
w Polsce realizację tworzenia społeczeństwa informacyjnego. Tak szeroko<br />
zakrojona problematyka badawcza pozwala na poznanie podstawowego<br />
zakresu działań w badanej dziedzinie. Kluczowymi problemami<br />
pojawiającymi się jednak w tym przypadku jest optymalizacja kosztów<br />
dystrybucji treści w sieciach telekomunikacyjnych oraz audiowizualnych,<br />
a także wypracowanie standardów przekazu tych treści, przy odpowiednim<br />
ujednoliceniu prawa ochrony praw autorskich oraz ustawy<br />
medialnej, kluczowej z punktu widzenia działania wszystkich podmiotów<br />
na rynku (dystrybutorów treści, właścicieli praw autorskich, operatorów<br />
komórkowych, właścicieli platform cyfrowych, stacji telewizyjnych).<br />
Artykuł Bartosza Mickiewicza i Stanisława Gawłowskiego, „Rola innowacyjności<br />
w budowaniu pozycji konkurencyjnej przedsiębiorstwa”<br />
prezentuje znaczenie innowacyjności przedsiębiorstw, która jest zjawiskiem<br />
coraz bardziej ważącym, obok przyciągania inwestycji zagranicznych<br />
dużych międzynarodowych korporacji, dla kształtowania konku‐
Wstęp 7<br />
rencyjności polskiej gospodarki. Innowacyjność stanowi bowiem szansę<br />
rozwoju także dla firm z tradycyjnych sektorów, często uznawanych za<br />
schyłkowe. Konsekwencją udanej polityki w tym zakresie jest budowa<br />
gospodarki odpornej na zagraniczną konkurencję, a jej podstawą – wykorzystanie<br />
wiedzy i informacji, które mają kluczowe znaczenie dla osiągnięcia<br />
przewagi konkurencyjnej przedsiębiorstwa na rynku. Znaczącym<br />
walorem poznawczym artykułu jest pokazanie znaczenia procesów innowacyjnych<br />
poprzez pryzmat polityki gospodarczej, czynników stanowiących<br />
barierę rozwoju innowacyjności oraz wpływu jednostek badawczo‐rozwojowych<br />
na te procesy.<br />
Ta część publikacji zakończona jest rozważaniami zawartymi w artykule<br />
Pawła Mickiewicza i Adama Grzebielucha zatytułowanym „Zarządzanie<br />
finansowaniem rozwoju lokalnego na poziomie gminy”. Autorzy<br />
wskazali na istotne znaczenie instrumentów i optymalnych rozwiązań<br />
w zakresie finansowania bieżącej działalności i przedsięwzięć rozwojowych.<br />
Działalność ta ma kluczowe znaczenie dla zaspokojenia rosnących<br />
potrzeb społeczności lokalnych. Właściwy dobór instrumentów finansowania<br />
rozwoju lokalnego wymaga współpracy jednostek samorządu<br />
terytorialnego oraz instytucji finansowych i stanowi trzon procesów zarządzania<br />
rozwojem w oparciu o zasady nowego zarządzania publicznego.<br />
W opracowaniu szczególną uwagę zwrócono na pozyskiwanie<br />
zewnętrznych źródeł finansowania, jakim są produkty bankowe, prezentując<br />
równocześnie podstawowe zasady wyznaczania ratingu oraz oceny<br />
zdolności kredytowej oraz jeden z instrumentów finansowania inwestycji<br />
(wykup przez bank wierzytelności przysługujących do jednostki samorządu<br />
terytorialnego).<br />
W problematykę drugiego fragmentu publikacji wprowadza artykuł<br />
Karola Krawczyńskiego, zatytułowany „Człowiek w kryzysie – przegląd<br />
zagadnień w perspektywie współczesności”. Autor podjął w nim próbę<br />
zarysu całościowego spojrzenia na problematykę konfrontacji człowieka<br />
współczesnego z wielopłaszczyznowo postrzeganymi sytuacjami kryzysowymi.<br />
Zachowując przy tym zasadę uniwersalności spojrzenia, Autor<br />
stara się zaadresować niniejsze opracowanie do osób poszukujących<br />
wskazań dla poszukiwań i przemyśleń na temat człowieka znajdującego<br />
się w obliczu sytuacji kryzysowej, zarówno tego, który jest w tę sytuację
8<br />
Wstęp<br />
uwikłany bez własnej woli, jak i tego, który w tę sytuację wkracza z zamiarem<br />
niesienia pomocy i z zamiarem świadomego jej kształtowania,<br />
dla uzyskania pozytywnych rozwiązań. Zasygnalizowana została w artykule<br />
także ambiwalentność w podejściach do kryzysu, zmierzających<br />
do ustalenia jego roli w rozwoju sytuacji, stanowiących kontekst życia<br />
jednostek i grup społecznych. Zamierzając przekazać współczesne spojrzenie<br />
na problematykę człowieka w kryzysie, Autor starał się uwzględnić<br />
zarówno utrwalone paradygmaty nauk biologicznych i społecznych<br />
jak i dorobek oraz wskazania praktyków psychologii społecznej i psychologii<br />
klinicznej.<br />
Artykuł Beaty Pytlińskiej‐Bukwy, zatytułowany „Potrzeby człowieka,<br />
stres, komunikacja interpersonalna wobec kryzysu” jest prezentacją<br />
kontynuowanych przez wiele lat badań, mających na celu udowodnienie<br />
tego że ludzie zdobywają to, czego pragną, dzięki pewnym postawom<br />
i zachowaniom, a także dzięki aktywności wewnętrznej, pragnieniu pokonaniu<br />
negatywnych myśli czy dzięki niezłomnej wierze w samego<br />
siebie. W opracowaniu zdefiniowany został kryzys, jak i sytuacja „normalna”,<br />
jednak kwestią wiodącą jest postawa, zachowanie człowieka<br />
wobec stanu kryzysu, wpływ kryzysu na potrzeby, kryzys a stres, kryzys<br />
a komunikacja interpersonalna. W rozważaniach punktem odniesienia<br />
była teoria potrzeb według Maslowa oraz teoria behawioralna. Opracowanie<br />
przybliża tematykę zachowań wobec kryzysu, czy sytuacji wywołujących<br />
kryzys, wskazuje właściwe postawy i kierunki działań oraz<br />
możliwości rozwiązań.<br />
Jarosław Sobczak, w swoim opracowaniu „Kryzys z perspektywy<br />
osoby bezrobotnej” przedstawia wpływ obecnej sytuacji kryzysowej na<br />
pracowników przedsiębiorstw, które ten kryzys dotknął. Szczególną<br />
uwagę zwraca na tych, którzy w wyniku zawirowań gospodarczych<br />
stracili pracę. W artykule podjęto próbę opisu stanu wewnętrznego<br />
zwolnionego pracownika, jego życia po wyjściu z organizacji. Jest to tym<br />
bardziej trudne, że każdy człowiek inaczej przyjmuje gorycz porażki,<br />
jaką w pewnym sensie jest utrata pracy. Szczególnie ważne są w tym<br />
kontekście zagrożenia, związane z nasilaniem się patologii (alkoholizm,<br />
narkomania, próby samobójcze), wpływem na rodzinę, itp. W opracowaniu<br />
zaprezentowane zostały sposoby radzenia sobie z trudnościami
Wstęp 9<br />
bezrobocia, znaczenie jakie ma dla bezrobotnego w początkowej fazie<br />
nowej sytuacji wsparcie najbliższej rodziny. Została również podjęta<br />
próba wskazania kilku możliwych rozwiązań tego stanu (m.in. przekwalifikowanie,<br />
samozatrudnienie, wyjazd za granicę). Doskonałym rozwiązaniem<br />
– zdaniem Autora – jest wypracowanie programów pomocy osobom<br />
bezrobotnym, jak również kształtowanie odpowiednich postaw,<br />
zmierzających do dostosowania się do aktualnego popytu na rynku pracy.<br />
Ostatnia część publikacji zawiera największą liczbę opracowań, których<br />
walorem jest różnorodność podejmowanych zagadnień, mających znaczenie<br />
dla funkcjonowania organizacji, jak również umożliwiających odniesienie<br />
ich działań do zmian występujących rzeczywistości gospodarczej.<br />
W pierwszym opracowaniu, autorstwa Justyny Marjańskiej oraz Katarzyny<br />
Staniszewskiej pod tytułem „Wspieranie rozwoju sektora małych<br />
i średnich przedsiębiorstw na przykładzie województwa łódzkiego”<br />
pokazano działania wspierające małe i średnie przedsiębiorstwa w regionie<br />
łódzkim, ze szczególnym uwzględnieniem instytucji, które takiej<br />
pomocy mogą udzielać. Opracowanie ma szerszy kontekst, ukazujący<br />
skalę sektora MSP w województwie, nie mówiąc już o dokładnym zdefiniowaniu<br />
jego podmiotów. Podstawowym wnioskiem z przeprowadzonych<br />
analiz jest to, że małe i średnie przedsiębiorstwa w regionie łódzkim<br />
uzyskują pomoc z różnych instytucji. Instytucje te wspierają przedsiębiorstwa<br />
już od samego początku działania podmiotu, a także wtedy,<br />
kiedy firma funkcjonuje od dłuższego czasu. Dzięki wsparciu tych instytucji<br />
mogą one silnie i prężnie działać i rozwijać się, wpływając pozytywnie<br />
na rozwój gospodarki regionu (tworzenie PKB), a także na ograniczenie<br />
niedopasowań na regionalnym rynku pracy.<br />
Artykuł Piotra Arendarskiego, zatytułowany „Wykorzystanie modelu<br />
probitowego w procesie alokacji aktywów między indeksy małych<br />
i dużych spółek na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych” jest<br />
próbą odpowiedzi na pytanie czy krótkoterminowe odchylenia na spreadzie<br />
między indeksami Wig20, a sWig80 mogą być lepiej opisywane<br />
i przewidywane przez model probitowy w relacji do strategii pasywnych<br />
oraz rotacyjnej strategii typu momentum. Jest to zagadnienie niezwykle<br />
ważne z punktu widzenia rynku finansowego, ze szczególnym<br />
uwzględnieniem sytuacji spółek notowanych na giełdzie. Opracowanie
10<br />
Wstęp<br />
jest odpowiedzią na rosnące zainteresowanie nowoczesnymi metodami<br />
alokacji aktywów, zaś badania potwierdzają, iż model probitowy może<br />
być skutecznym narzędziem generującym ponadprzeciętne relacje stopy<br />
zwrotu do odchylenia standardowego. Jest ponadto dostosowany do<br />
uwarunkowań polskiego rynku finansowego.<br />
Opracowania Gniewomira Pieńkowskiego, zatytułowane „Transformacja<br />
polskiego systemu reagowania kryzysowego” oraz „Wpływ partnerstwa<br />
publiczno‐prywatnego na kształtowanie gospodarki opartej na<br />
wiedzy” zawierają rozważania niezwykle istotne z punktu widzenia<br />
funkcjonowania gospodarki, jako całości. W pierwszym z nich zwrócono<br />
uwagę na konieczność kontynuowania i zintensyfikowania prac na tworzeniem<br />
systemu zarządzania kryzysowego. Problem ten ukazano<br />
przede wszystkim w kontekście historycznym, chociaż pojawiają się tu<br />
najnowsze zagadnienia, prezentujące główne formy zarządzania kryzysowego<br />
w Polsce. Analiza wykazuje również wpływ ekstremalnych sytuacji<br />
na rozwój określonych form tego typu zarządzania. W drugim<br />
artykule opisano tworzenie i rozwój partnerstwa publiczno‐prywatnego,<br />
a także jego znaczenie dla wdrażania założeń gospodarki opartej na wiedzy.<br />
Szczególne jest znaczenie tego partnerstwa dla realizacji zadań publicznych,<br />
głównie z uwagi na elastyczność sektora prywatnego i jego<br />
zdolność pozyskiwania środków finansowych. W ten sposób możliwe<br />
jest zwiększenie innowacyjności oraz konkurencyjności państwa w skali<br />
międzynarodowej.<br />
W artykule Marzeny Pracz, Macieja Nowaka i Pawła Mickiewicza,<br />
pod tytułem „Strategia rozwoju jako instrument działań „administracji<br />
uczącej się” zajęto się udzieleniem odpowiedzi na pytanie o to, w jaki<br />
sposób i w jakim zakresie zagadnienia związane ze specyfiką „administracji<br />
uczącej się” mogą być wykorzystywane dla wykonywania zadań<br />
publicznych przez administracje polskich miast. Szczególnym punktem<br />
odniesienia w tym przypadku była strategia rozwoju. Połączenie wskazanych<br />
zagadnień jest przesłanką dla bardziej precyzyjnego określenia<br />
celów rozwoju lokalnego oraz określenia sposobu ich sprawnego realizowania.<br />
Poruszona kwestia jest tym istotniejsza, że rozwój całego kraju<br />
jest generowany głównie przez funkcje miejskie, za które odpowiada<br />
administracja publiczna.
Wstęp 11<br />
Opracowanie Tomasza Grabi, „Wpływ zmian podaży pieniądza na<br />
przedsiębiorczość i dochód narodowy w świetle szkoły monetarystycznej”,<br />
składa się z czterech części i ma charakter przede wszystkim teoretyczny.<br />
Przeprowadzone analizy sygnalizują przesłanki zależności między<br />
przedsiębiorczością i dochodem narodowym. Przeprowadzona krytyczna<br />
analiza oddziaływania podaży pieniądza na nominalny oraz realny<br />
dochód narodowy pozwoliła na wskazanie podstawowych im<strong>plik</strong>acji<br />
dla prowadzenia polityki pieniężnej przez bank centralny.<br />
Ostatnie dwa artykuły, napisane przez Stefana Niesiołowskiego, zatytułowane<br />
„Polityka zagraniczna Polski” oraz „UE po referendum<br />
w Irlandii” oraz „20 lat demokracji w Polsce” opisują zagadnienia mające<br />
znaczenie dla funkcjonowania Polski w Unii Europejskiej. Autor wskazał<br />
na istotne wyznaczniki i uwarunkowania zewnętrzne, wpływające na<br />
pozycję międzynarodową naszego kraju, jak również determinanty kierunków<br />
dalszego rozwoju Unii. Artykuły mają charakter wyjaśniający<br />
wiele wątpliwości i mogą być wykorzystywane w procesie dydaktycznym,<br />
jako materiały uzupełniające literaturę podstawową z przedmiotów<br />
na kierunku Stosunki Międzynarodowe.<br />
Opracowania zawarte w publikacji, charakteryzują się dużymi walorami<br />
naukowymi i poznawczymi, o czym świadczy uzyskanie przez nie<br />
pozytywnej recenzji wydawniczej. Poruszane w nich zagadnienia mają<br />
niezwykle ważne znaczenie dla funkcjonowania gospodarki oraz podmiotów.<br />
Szczególnie istotne jest wskazanie możliwości korzystania z doświadczeń<br />
innych nauk, których wykorzystanie w praktyce gospodarczej,<br />
mogłoby przynieść zdecydowaną poprawę skuteczności działania firm.<br />
W wielu przypadkach, połączenie rozważań teoretycznych z analizami<br />
empirycznymi, umożliwiło większe zrozumienie przedstawianej problematyki.<br />
W związku z tym zaprezentowane artykuły mogą stanowić istotne<br />
uzupełnienie piśmiennictwa, przede wszystkim ekonomicznego, ale<br />
również społecznego. Mogą być również wykorzystywane w procesie<br />
dydaktycznym.<br />
Halina Sobocka‐Szczapa
I.<br />
Wybrane problemy zarządzania<br />
organizacjami
Seria SWSPiZ w Łodzi: PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ i ZARZĄDZANIE<br />
Tom XI – Zeszyt 9 – 2010 – ss. 15– 18<br />
Robert Dygas<br />
Academy of Management<br />
Entrepreneurship and education in starting business,<br />
relevant factors and implications for success<br />
The main goal of this article is to point out main key factors to start<br />
business and get the success. This article was written as inspiration for<br />
those students who want to start a business.<br />
From economic perspective a success means to make profit or when<br />
discounted difference between revenue streams and costs is more than<br />
zero 1 . What does then success mean in real business life? When there is<br />
no profit is it possible to declare that there is a success? The answer is yes<br />
it is. There could be a start‐up company which does not make profit but<br />
it is still on the market. The fact that is not out of the market could be<br />
a success (of course in the long run if there are no profits company is out<br />
due to i.e. new entrants to the market). Interesting thing is the different<br />
meaning of the success has for different people, managers, students etc.<br />
(For some students to pass the exam is the success for itself for some get<br />
the “A” mark means to reach the goal). Success should be justified by its<br />
scale as well when the public admires that. Each Nobel Prize can be obvious<br />
success in twofold, one for the owner and other for the human<br />
knowledge capital. It mean that that success is strongly related to the<br />
education. Some of the students may argue that there are examples of<br />
inf R<br />
1 i Ci<br />
∑ ,<br />
i = 0 i<br />
−<br />
(1 + r)<br />
number (year, moth, etc).<br />
where Ri are revenues, Ci costs, r is a disount rate, i stand for a period
16<br />
Robert Dygas<br />
people who do not have education or they are not well educated and<br />
they made a fabulous business and got a success (i.e some music celebrities).<br />
It is true, but the number of such people is insignificant comparing<br />
to the number of educated business people. It is worth mentioning that<br />
the biggest music stars have higher education as well.<br />
Another aspect is that pop starsʹ success or being on the top is usually<br />
true in the short run and depends on the trends in the music. Are the rich<br />
people different? Letʹs take the list of 7 top Forbes billionaires in South<br />
Korea 2 . It came out that all of them are highly educated people, which is<br />
not surprising. All of this support the thesis that education is strongly<br />
related to the success in business. (it is not always in personal life). If it is<br />
so, does it mean that to start a business it is enough to be well educated<br />
or finish a good Business School? The answer is no. That is why here<br />
comes the entrepreneurship, understood as the skills mixed with personal<br />
traits which endow the person to do business. If it is a skill so is it<br />
possible to gain it somehow or learn it? Definitely yes, it can be learnt by<br />
doing it! Even though that the first one not necessarily should be a success,<br />
but what is important that the knowledge of failure can be used for<br />
success in the future. So business skills are gained by starting and running<br />
a business. How about personal traits? This is more sociological<br />
issue, but important as well. It is proved that people who have to take<br />
care about themselves in early stage of life are more entrepreneurial from<br />
those they were supported by parents long time. Instinct to survive<br />
makes that difference. It does mean that people which were supported<br />
by parents long time till theirs 30−40 should not start a business at all?<br />
Not exactly. This aspect will be analyzed further down in this article so<br />
letʹs look first on the relevant factors in starting up a new business.<br />
There are three important issues linked with a decision to start a business:<br />
l. idea of the business, 2. initial capital 3. risk taking. The most important<br />
thing is the business idea which mean what sort of business to<br />
start with. Microsoft, Google, Facebook are the successful businesses due<br />
to invention of the ʺcatchyʺ ideas. These products have one thing in<br />
common that almost everyone is using them or at least heard of these<br />
tools. That is why all the best ideas are patented and protected from co‐<br />
2<br />
http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Korean_billionaires_and_multi‐millionaires.
Entrepreneurship and education in starting business, relevant factors… 17<br />
pying them. Capital can be borrowed, and risk can be limited by insurance<br />
etc. Thus the another thesis can be raised here, that the most crucial<br />
item to be successful in starting a business is a right idea then. There are<br />
many good ideas but only a few are successfully implemented mainly<br />
because majority of them requires long time for research and development<br />
which is of high cost especially in pharmaceutical business.<br />
Letʹs come back to our example now mentioned earlier and imagine<br />
a person which is well educated and was supported by parents for a long<br />
time and these parents are very rich (i.e. they run a profitable business).<br />
Most likely this person will join their business and learn how to do business.<br />
The possible result can be that this person will hardly become an<br />
entrepreneur. Lot of effort depends on such person to become risk taker<br />
and to be on his or her own. Does it mean that such person should not<br />
join the family business at all? The reasonable answer should be that this<br />
person should as soon as possible be on her or his own and try to start<br />
his or her own business (even if there is a failure!!) and after such business<br />
experience then join family business. In this sense another thesis can<br />
be formulated that entrepreneurial skills are strongly correlated with<br />
financially independence and the risk taking as well. To be entrepreneur<br />
it means to think ʺout‐of‐boxʺ and take a risk and go the way no one goes<br />
before, or as Stephen Covey named it as to follow your ʺvoiceʺ as unique<br />
and personal significance, which inspires others and leads from dependence<br />
through independence to interdependence 3 . It means that success should inspire<br />
others to do business and cooperate to use a synergy in business<br />
(that is why important to keep the relations with your desk friends from<br />
Business School). This can be understood not only to combine the skills<br />
and resources from different people whom we would like to do business<br />
with but also a correlation between education and entrepreneurship.<br />
These two things together (education and entrepreneurship )are key relevant<br />
factors which should be developed and trained constantly.<br />
Letʹs wrap up the most crucial aspects of what is relevant in starting<br />
the business. The most important thing is to be independent and learn by<br />
experience how to do business even if the beginning will be hard and<br />
3<br />
Stephen R. Covey, The 8th Habit, from effectiveness to greatness, Simon and Schuster<br />
UK Ltd.,2004.
18<br />
Robert Dygas<br />
may bring the failure. Based on that education should be in place and<br />
while these two things are linked together a right business idea will<br />
come up together with risk management. For some students it may<br />
sounds as the day‐by‐day hard work, and in fact it is. There is no success<br />
in business with ʺeasy‐comeʺ or ʺfree dinnerʺ case. Based on what was<br />
mentioned here it is worthwhile to state that macroeconomics has also its<br />
influence on the decisions. It may be harder for some people to start<br />
business in the recession as the consumption is falling down and production<br />
as well, but there are still smart entrepreneurs who can use the market<br />
opportunity and have a success even during hard times. The reasonable<br />
answer to this can be that they treat the recession as the source of<br />
challenges and not as stoppers for implementing theirs ideas. They are<br />
brave and knowledgeable and know how to use a synergy. This is like<br />
a receipt for a good cake. The receipt is known to many cooks but only<br />
a few can bake a tasty cake.
Seria SWSPiZ w Łodzi: PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ i ZARZĄDZANIE<br />
Tom XI – Zeszyt 9 – 2010 – ss. 19–30<br />
Bartosz Mickiewicz * , Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny<br />
w Szczecinie<br />
Stanisław Gawłowski ** , SWSPiZ w Łodzi<br />
Rola innowacyjności w budowaniu pozycji<br />
konkurencyjnej przedsiębiorstwa ♦<br />
1. Wstęp<br />
Polityka gospodarcza realizowana w Polsce zakłada przyciągnięcie<br />
nowych inwestycji zagranicznych dużych międzynarodowych korporacji.<br />
Jest to jeden z filarów budowania konkurencyjności naszej gospodarki.<br />
Jednakże coraz istotniejszym warunkiem rozwoju jest innowacyjność<br />
przedsiębiorstw. W krajach Unii Europejskiej to właśnie ona oraz polityka<br />
wsparcia ze strony rządów jest czynnikiem działań dla przedsiębiorstw.<br />
Innowacyjność stanowi, bowiem szansę rozwoju dla przedsiębiorstw<br />
naszej gospodarki, ale także dla firm z tradycyjnych sektorów,<br />
często uznawanych za schyłkowe. Jednak procesy te wymagają czasu<br />
i nakładów finansowych. Konsekwencją udanej polityki w tym zakresie<br />
jest budowa gospodarki odpornej na zagraniczna konkurencję.<br />
Nowoczesna gospodarka w XXI wieku powinna koncentrować się na<br />
wykorzystaniu wiedzy i informacji. Zmiany, których doświadczają<br />
* Katedra Ekonomii Środowiska i Agrobiznesu, Wydział Ekonomiczny.<br />
** Wydział Zarządzania.<br />
♦ Publikacja jest rezultatem badań wykonanych w ramach projektu badawczego<br />
MNiSzW nr N N305 189635.
20<br />
Bartosz Mickiewicz, Stanisław Gawłowski<br />
współczesne organizacje, sprawiają, że dotychczasowe metody zarządzania<br />
stają się niewystarczające do osiągnięcia długofalowych celów,<br />
założonych przez przedsiębiorstwa funkcjonujące na rynku globalnym.<br />
Dlatego też gromadzenie i umiejętne posługiwanie się informacją oraz<br />
wiedzą należy uznać za kluczowe do osiągnięcia przewagi konkurencyjnej<br />
na rynku.<br />
O potrzebie zainteresowania działań w kierunku rozwoju innowacji<br />
w polskich przedsiębiorstwach mówi się już od dawna. Są one bowiem<br />
przejawem zmian zachodzących w organizacji oraz w jej otoczeniu,<br />
wpływając znacząco na zwiększenie poziomu konkurencyjności. Mogą<br />
one polegać na wprowadzeniu nowych produktów, nowych metod produkcji,<br />
zdobyciu nowych źródeł surowców, ulepszeniu metod marketingu<br />
i zarządzania czy doskonaleniu logistyki produkcji i dystrybucji.<br />
Celem artykułu jest określenie roli procesów innowacyjnych w budowaniu<br />
przewagi konkurencyjnej przedsiębiorstw z uwzględnieniem polityki<br />
gospodarczej, czynników stanowiących barierę rozwoju innowacyjności<br />
oraz wpływu jednostek badawczo‐rozwojowych na te procesy.<br />
Badania zostały wykonane w 2009 i 2010 r. na terenie wszystkich (34)<br />
gmin nadmorskich w Polsce. Badania zostały przeprowadzone na grupie<br />
100 przedsiębiorstw małej i średniej wielkości (sektor MSP) z następujących<br />
branż: działalność turystyczna, przetwórstwo, produkcja, usługi<br />
pozostałe. W badaniach zastosowano następujące metody i techniki badawcze:<br />
1. Ankiety – były podstawowym źródłem zbierania danych faktograficznych<br />
we wstępnych etapach badań, które następnie posłużą do<br />
pogłębienia badanego problemu. Przy konstruowaniu kwestionariusza,<br />
a następnie przy stosowaniu tego narzędzia badań, podjęto odpowiednie<br />
środki w celu podniesienia wartości poznawczej zebranych<br />
tym sposobem materiałów. Środkami tymi były m.in. wyjaśnienie<br />
przeznaczenia zbieranych materiałów, przeszkolenie ankieterów<br />
i osobiste dotarcie do terenu badań w trakcie ankietyzacji.<br />
2. Metody statystyczne – uzyskane wyniki opracowano statystycznie<br />
wykonując analizę wariancji (ANOVA), analizę rang Kruskala‐Wallisa,<br />
korelację rang gamma oraz test Chi Cochrana i Bartletta) stosowano analizę<br />
wariancji (ANOVA). Aby zbadać istotność – kwadrat. Do danych
Rola innowacyjności w budowaniu pozycji konkurencyjnej przedsiębiorstwa 21<br />
ciągłych numerycznych, których wariancje były homogeniczne (testy<br />
różnic między grupami, wykorzystano test post‐hoc najmniejszych<br />
istotnych różnic (NIR) (Luszniewicz A, Słaby T 2001).<br />
2. Polityka gospodarcza – znaczenie i cele<br />
Przyciągnięcie nowych inwestycji zagranicznych jest celem polskiej<br />
polityki gospodarczej. Duże międzynarodowe korporacje mają w Polsce<br />
korzystne warunki realizacji inwestycji. Z jednej strony wykorzystują<br />
one szanse, jakie daje globalizacja, ale z drugiej opierają się na przewagach<br />
lokalizacyjnych, jak również na potencjale kapitału ludzkiego. Tendencja<br />
ta obserwowana jest nie tylko w Polsce, ale także i na świecie.<br />
Przykład stanowią specjalne strefy ekonomiczne rozwijające się z wielką<br />
dynamiką w różnych zakątkach świata. Warto jednak podkreślić, że<br />
działania poszczególnych państw, mające na celu przyciąganie nowych<br />
inwestorów, wiążą się ze stopniową utratą kontroli nad międzynarodowym<br />
kapitałem inwestycyjnym.<br />
Z ekonomicznego punktu widzenia za najważniejsze powinny być<br />
uznane te inwestycje, które mają znaczenie strategiczne dla danego kraju,<br />
zapewniając stabilny rozwój w długim okresie. Należy jednak podkreślić,<br />
że rządy poszczególnych krajów, chcąc wpływać na długoterminowy<br />
wzrost gospodarczy za pośrednictwem inwestycji, powinny mieć<br />
na uwadze fakt, że zwolnienia podatkowe i tania siła robocza nie mogą<br />
być uznane za jedyne argumenty w walce o przyciągnięcie i utrzymanie<br />
inwestorów. Za istotne powinny być uznane również takie aspekty jak:<br />
dostępna infrastruktura informatyczna, jakość siły roboczej rozumiana<br />
jako wykształcenie i mobilność oraz rozwój technologiczny. Dlatego też<br />
w oddziaływaniu państwa na procesy rozwoju społeczno‐gospodarczego<br />
bardzo ważną rolę odgrywa obecnie polityka naukowa i innowacyjna.<br />
Przedsiębiorstwa, które chcą utrzymać się na rynku i rozwijać się,<br />
powinny skoncentrować się na poszukiwaniu nowych, bardziej zaawansowanych<br />
i efektywnych rozwiązań. Osiąganie przewagi konkurencyjnej<br />
uwarunkowane jest, bowiem umiejętnością dostosowania się przedsiębiorstwa<br />
do zmian zachodzących w jego wnętrzu oraz otoczeniu. Dlatego<br />
też nie bez znaczenia pozostaje trafność decyzji związanych z realiza‐
22<br />
Bartosz Mickiewicz, Stanisław Gawłowski<br />
cją projektów inwestycyjnych przedsiębiorstwa, które stanowią jedną<br />
z form rozwoju firmy. Wyraża się on przez lokowanie kapitału i pracy<br />
w specyficzne dobra. Kapitał ten przybiera postać kapitału rzeczowego,<br />
finansowego i ludzkiego. Innowacje powinny być uznane za główne<br />
źródło osiągania przez przedsiębiorstwa przewagi konkurencyjnej, gdyż<br />
jest elementem decydującym o jego szansach, wycenie rynkowej i perspektywach.<br />
Innowacyjność przedsiębiorstw można określić najogólniej<br />
jako jego zdolności do poszukiwania i komercyjnego wykorzystania jakichkolwiek<br />
wyników badań naukowych, nowych koncepcji, pomysłów<br />
i wynalazków, prowadzących do wzrostu poziomu nowoczesności<br />
i wzmacniania pozycji konkurencyjnej (Stawasz E 2006).<br />
Można, zatem stwierdzić, że działania innowacyjne oraz ciągłe doskonalenie<br />
przedsiębiorstwa są kluczem do pokonania konkurencji.<br />
3. Wdrażanie innowacji w polskich przedsiębiorstwach<br />
w świetle badań własnych<br />
Sukces przedsiębiorstwa na rynku wyraża się odpowiednimi wskaźnikami<br />
ekonomicznymi. Zadowolenie klienta na rynku zależy w głównej<br />
mierze od jakości lub ceny oferowanych produktów lub usług. W obniżeniu<br />
ceny pomagać mogą innowacje dzięki nowoczesnym technologiom<br />
produkcji, a w przypadku jakości – innowacje produktowe. Utrzymanie<br />
odpowiednio wysokiej jakości produktu wymaga nie tylko zapewnienia<br />
możliwości technicznej produkcji, ale również posiadania zintegrowanego<br />
systemu sterowania jakością (Penc J. 2006). W najbliższym czasie silną<br />
pozycję konkurencyjną będą miały przedsiębiorstwa, które już od dłuższego<br />
czasu umacniają swoją pozycję na rynku, dzięki właśnie innowacyjności<br />
i zarządzaniu innowacyjnemu.<br />
Za największy przejaw innowacyjności w badanych przedsiębiorstwach<br />
uznawane jest doskonalenie produktu, elementu mającego zasadniczo<br />
największy wpływ na przynoszenie dochodu firmie, a więc<br />
będącego czynnikiem warunkującym w największym stopniu sens jego<br />
istnienia (wykres 1). Często spotykane w polskich firmach są innowacje<br />
technologiczne (24%). Największe innowacje dotyczą także doskonalenia
Rola innowacyjności w budowaniu pozycji konkurencyjnej przedsiębiorstwa 23<br />
w obszarze organizacji i zarządzania (26%). Pokazuje to, że dynamicznie<br />
rozwijające się nauki o zarządzaniu, zmiany sposobu myślenia strategicznego<br />
to wartości, dzięki którym organizacja jest lepiej postrzegana<br />
przez otoczenie. W obecnych czasach w Polsce prowadzenie firmy w tak<br />
silnym otoczeniu konkurencyjnym jest bardzo trudne. Nawet najdrobniejszy<br />
błąd może skończyć się np. utratą istniejącej wielkości zasobów<br />
i ogromnymi kosztami. W wyniku przeprowadzonych badań można<br />
stwierdzić, że polskie przedsiębiorstwa powinny mieć możliwość dokonywania<br />
szybkich zmian wewnątrzorganizacyjnych. Elastyczne dopasowanie<br />
się systemu takiego jak przedsiębiorstwo do zmieniających się<br />
warunków zarządzania pozwala na szybką adaptację struktury organizacyjnej<br />
do ciągle przeobrażającego się środowiska, umożliwiając jednocześnie<br />
wdrażanie innowacji w tym obszarze.<br />
Rysunek 1. Obszary doskonalenia firmy będące przejawem innowacyjnego charakteru<br />
podejmowanych decyzji<br />
24%<br />
4% 4% 4%<br />
0%<br />
38%<br />
informacji<br />
produktu<br />
organizacji i zarządzania<br />
technologii<br />
środow iska pracy<br />
środow iska naturalnego<br />
26%<br />
inne<br />
Źródło: badania własne.<br />
Innowacje w obszarze struktury organizacyjnej powinny przede<br />
wszystkim dotyczyć skrócenia czasu przepływu informacji oraz szybkiej<br />
reakcji na bieżące wydarzenia rynkowe i ekonomiczne. Obszar zmian<br />
w tym zakresie polega miedzy innymi na inwestycji w nowoczesne instrumenty<br />
pozwalające znacznie przyspieszyć analizę napływających danych<br />
z otoczenia. Jedne z działań, które już zostały podjęte dotyczą zakupu
24<br />
Bartosz Mickiewicz, Stanisław Gawłowski<br />
nowoczesnych komputerów i oprogramowania oraz stworzenia infrastruktury<br />
informatycznej.<br />
Wizerunek polskiej firmy postrzeganej jako bardzo zorganizowanej<br />
oraz skoordynowanej naruszony jest poprzez niskie zainteresowanie jej<br />
kierownictwa tworzeniem odpowiedniego środowiska pracy oraz ochrony<br />
środowiska naturalnego (po 4%). Słaby poziom innowacji w tym ostatnim<br />
może wynikać z kilku istotnych czynników:<br />
− brak odpowiedniego propagowania idei ochrony środowiska,<br />
− brak znaczącego zainteresowania społecznego tą dziedziną,<br />
− brak świadomości długofalowych skutków destrukcji środowiska<br />
naturalnego,<br />
− nieodpowiednio prowadzona polityka państwa,<br />
− brak doświadczenia w tej dziedzinie,<br />
− nie znajomości możliwości alternatywnego wykorzystania źródeł<br />
energii.<br />
Poprawa środowiska pracy nie ogranicza się tylko do udostępnianie<br />
pracownikom najnowszych osiągnięć techniki, ale również zmian filozofii<br />
myślenia o pracowniku, który powinien być traktowany jako niezbędny<br />
element funkcjonowania firmy, wzrost jego prestiżu i szacunku<br />
w przedsiębiorstwie powinno być nadrzędnym celem polityki personalnej.<br />
Innowacje zastosowane w tym obszarze mają kluczowe znaczenie<br />
w poprawie klimatu panującego w przedsiębiorstwie. Niewielki stopień<br />
innowacyjności tego obszaru jest spowodowany głównie obniżką kosztów.<br />
Nadal w wielu polskich firmach utrzymywany jest dość sztywny<br />
i bardzo formalny poziom stosunków międzyludzkich, istnieje wysoka<br />
bariera pomiędzy managementem a sferą pracowników. Innowacyjność<br />
powinna przede wszystkim znieść te bariery i pozwolić na poprawienie<br />
kanału wymiany informacji, poglądów oraz koncepcji z kierownictwem<br />
firmy. Wszystkie przejawy dbałości firmy o pracownika będą owocowały<br />
lepszą jego postawą wobec wymagań stawianych przez kierownictwo,<br />
dlatego obszarem innowacji może stać się również system świadczeń<br />
i pakietów socjalnych. W rzeczywistości przedsiębiorstwa powinny być<br />
takim miejscem, do którego pracownicy chętnie przychodzą i wykonują<br />
swoją pracę.
Rola innowacyjności w budowaniu pozycji konkurencyjnej przedsiębiorstwa 25<br />
Niezwykle istotne z punktu widzenia rozwoju procesów innowacyjnych<br />
jest określenie barier, które mogą spowalniać te procesy (rys. 2)<br />
Można zauważyć, że najbardziej dominującymi czynnikami są: niechęć<br />
do zmian (22%), oraz brak odpowiedniej polityki państwa (21%). Pierwszy<br />
z tych elementów dotyczyć może osób zarządzających, które boją się<br />
ryzykować. Niechęć ta wynika również z faktu nie odnalezienia się osób<br />
z pionu kierowniczego w nowym, bardziej dynamicznym środowisku.<br />
Ma ona oczywiście swoje źródła w nieznajomości zasad panujących wewnątrz<br />
i zewnątrz firmy, a także braku dostatecznej wiedzy o możliwościach<br />
i potencjale firmy. Możliwości, jakie niesie wprowadzenie innowacji<br />
w jednej firmie mogą być zachętą dla innych, jednak nieodpowiednio<br />
zaalokowane nakłady finansowe wskutek błędnych decyzji mogą<br />
przyczynić się do niepożądanych efektów takich transformacji. Często<br />
właśnie z tego względu kierownictwo woli pozostać w pozycji defensywnej<br />
do podejmowania takich działań.<br />
Rysunek 2. Czynniki stanowiące barierę innowacyjności w przedsiębiorstwie<br />
– badania ankietowe<br />
13%<br />
6%<br />
24%<br />
niechęć do zmian<br />
brak odpowiedniej polityki<br />
Państwa<br />
niekorzystne prawo<br />
17%<br />
brak preferencji dla działań<br />
innowacyjnych<br />
skostniałość struktur<br />
18%<br />
22%<br />
strategia utrudniająca istniejący<br />
stan rzeczy<br />
Źródło: badania własne.<br />
Polityka polskiego rządu ma bardzo duże znaczenie we wprowadzaniu<br />
innowacji. Często jednak jest to uważane za czynnik hamujący innowacje<br />
(17%). Jednym z głównych powodów takiego stanu rzeczy jest
26<br />
Bartosz Mickiewicz, Stanisław Gawłowski<br />
duża opieszałość rządu w zmianach w ustawodawstwie. Polityka państwa<br />
powinna stwarzać warunki i stymulować kierunki rozwoju przedsiębiorstw,<br />
a także wpływać znacząco na ich strategie, określając rozwijane<br />
sektory i sposoby finansowania badań naukowych.<br />
Podstawą rozwoju państwa jest perspektywiczna wizja rozwoju gospodarki<br />
kraju, jej funkcjonowania oraz prowadzenie odpowiedniej polityki<br />
(Bogdanienko J 1998). Bariery, które ograniczają lub hamują rozwój<br />
gospodarczy są następujące:<br />
− wysokie koszty wdrażania innowacji,<br />
−<br />
−<br />
−<br />
−<br />
utrudniony dostęp do zewnętrznych źródeł finansowania oraz wysokie<br />
koszty zaciągania kredytów,<br />
mała znajomość alternatywnych sposobów pozyskania kapitału,<br />
ograniczony dostęp do nowych innowacyjnych rozwiązań wypracowanych<br />
przez sektor badawczo‐rozwojowy,<br />
brak informacji o nowych technologiach i pojawiających się możliwościach<br />
w określonych sektorach rynku (Janasz W, Kozioł K 2007).<br />
Niekorzystny system prawny istniejący w Polsce również ma dość<br />
istotny wpływ na rozwój innowacyjności w przedsiębiorstwach (16%), co<br />
z kolei powoduje obawy u przedsiębiorców związane z przyszłymi konsekwencjami<br />
niepowodzenia wdrożenia. Istniejące prawo nakłada na<br />
przedsiębiorstwa zbyt duże obciążenia regulacyjne, jednocześnie hamując<br />
ich rozwój a także możliwość wprowadzania innowacji.<br />
Raport European Innovation Scoreboard zawiera dość obszerną analizę<br />
innowacyjności około 40 krajów, w tym wszystkich krajów UE. Raport<br />
ten oparty jest na pomiarze grupy czynników stymulujących wzrost<br />
poziomu innowacyjności, jak również indeksów (SII), które dają informację<br />
o efektach działalności proinnowacyjnej. Wartość wskaźnika SII od<br />
2003 roku dla Polski zmieniają się od 0.21 do 0.24 w 2007 roku, i stanowi<br />
niecałą połowę wartości wskaźnika dla UE‐27, co świadczy o tym, że<br />
znajduje się daleko za krajami wiodącymi (np. Szwecja – 0.73, Niemcy –<br />
0.59, Francja – 0.47,Czechy – 0.36, UE27 – 0.45 w 2007 roku) (Raport<br />
European Innovation Scoreboard, 2007).<br />
Barierą innowacyjności w Polsce jest w pewnym stopniu także polityka<br />
dotycząca sektora B+R, które posiadają przestarzałe zasoby sprzę‐
Rola innowacyjności w budowaniu pozycji konkurencyjnej przedsiębiorstwa 27<br />
towe – stopień ich zużycia wynosi około 78%. Poważnym problemem<br />
jest to, że środki pochodzące z budżetu przeznacza się na zakup aparatury<br />
o niewielkiej wartości i niskiej jakości. Osłabiony system finansowania<br />
jednostek badawczo‐rozwojowych pogarsza fakt, że większość środków<br />
budżetowych przeznacza się na działalność statutową. Blisko 40% całkowitych<br />
kosztów stanowią wydatki na badania podstawowe, 35% finansów jest<br />
wykorzystywana na prace rozwojowe, a tylko 25% na badania stosowane.<br />
Niski odsetek PKB przeznaczanego na rozwój tego sektora (0,57%)<br />
powoduje, że Polska jest porównywana w tym obszarze do biedniejszych<br />
krajów Azji i Ameryki Łacińskiej (założeniem przyjętej w 2000 roku<br />
Strategii Lizbońskiej było osiągnięcie wydatków na sektor badawczorozwojowy<br />
rzędu 3% PKB).<br />
4. Jednostki badawczo‐rozwojowe jako element polskiego systemu<br />
innowacji<br />
Przeprowadzane badania nad współpracą polskiego sektora B+R<br />
z przemysłem wykazały, że instytucje i jednostki tego sektora podejmują<br />
współpracę technologiczną z przedsiębiorstwami w ograniczonym zakresie.<br />
Większą aktywność w budowaniu powiązań między nauką a gospodarką<br />
wykazują jednostki badawczo‐rozwojowe. Podmioty te mają<br />
w swojej działalności statutowej zapisany postulat powiązania prowadzonych<br />
prac B+R z gospodarką, jednak analiza przychodów ze sprzedaży<br />
projektów celowych, projektów międzynarodowych i projektów<br />
zamawianych, pozwala stwierdzić, że wydatkowanie środków publicznych<br />
na funkcjonowanie tych jednostek tylko w części przyczynia się do<br />
wymiernych korzyści dla gospodarki (Mamica Ł. 2007; Łobejko S. 2008).<br />
W założeniu jednostki badawczo‐rozwojowe powinny być jednym<br />
z najważniejszych elementów krajowego systemu innowacji, który obejmuje<br />
instytucje tworzące i/lub wspierające tworzenie innowacji (instytuty<br />
naukowo‐badawcze, ośrodki badawczo‐rozwojowe).<br />
Jednostki badawczo‐rozwojowe, które aktywnie uczestniczą w transferze<br />
technologii i wiedzy do gospodarki uzyskują 60−80% przychodów<br />
ze zleceń od przedsiębiorstw oraz projektów badawczych. Pozostała<br />
część niezbędnych do funkcjonowania środków stanowi dotacja statuto‐
28<br />
Bartosz Mickiewicz, Stanisław Gawłowski<br />
wa, która tworzy istotne korzyści zewnętrzne dla przedsiębiorstw – pozwala<br />
uzyskać dostęp do wysokiej jakości badań po niższym koszcie.<br />
Tabela 1. Korzyści wynikające z podejmowania działań innowacyjnych<br />
przez przedsiębiorstwa<br />
Lp.<br />
Wyszczególnienie<br />
I. ZWIĘKSZENIE ZDOLNOŚCI INNOWACYJNYCH<br />
1. Powstanie innowacji produktowych, udoskonalenie istniejących wyrobów lub<br />
usług<br />
2. Zdobycie nowych umiejętności i zdolności technologicznych<br />
3. Wykorzystanie określonych mechanizmów finansowych (np. dopłat na innowacje)<br />
II.<br />
PRZEWAGA KONKURENCYJNA<br />
1. Pozycja najlepszego konkurenta w swojej branży<br />
2. Osiągnięcie przywództwa jakościowego i kosztowego<br />
3. Rozszerzenie rynku w celu maksymalizowania efektywności produkcji<br />
4. Ograniczanie konkurencji<br />
III.<br />
WZROST RYNKU<br />
1. Wprowadzenie nowych linii technologicznych<br />
2. Zdobycie nowych, lepszych kanałów dystrybucji<br />
3. Szybsze reagowanie na potrzeby i preferencje nabywców<br />
4. Znalezienie nowych niszy rynkowych<br />
IV.<br />
ZALETY PODEJMOWANIA PROJEKTÓW INNOWACYJNYCH<br />
1. Pozyskanie dotacji rządowych na prowadzenie działalności innowacyjnej<br />
2. Wzrost przychodów ze sprzedaży nowych wyrobów<br />
3. Zwiększenie stopy zysku<br />
4. Zmniejszenie udziału wydatków na badania i rozwój w całkowitych kosztach<br />
firmy<br />
Źródło: opracowanie własne<br />
Podejmowanie współpracy technologicznej jednostek badawczorozwojowych<br />
z firmami wymaga od obu przełamania barier zarówno<br />
finansowych jak i mentalnych. Jednostki te muszą także stosować nowoczesne<br />
metody promocyjne swojej oferty (oferty na przetargi, zniżki dla<br />
stałych, wieloletnich klientów, targi, seminaria, publikacje itp.). Takie
Rola innowacyjności w budowaniu pozycji konkurencyjnej przedsiębiorstwa 29<br />
działania przynoszą rezultaty, czego dowodem są np. dokonania Instytutu<br />
Przemysłu Organicznego w Warszawie, Centrum Mechanizacji<br />
Górnictwa KOMAG, Instytutu Spawalnictwa w Gliwicach czy Instytutu<br />
Odlewnictwa w Krakowie (Jednostki …. 2007).<br />
5. Zakończenie<br />
Osiągnięcie sukcesów rynkowych przez przedsiębiorstwa wymaga<br />
od nich dużej aktywności w doborze zarówno form, jak i środków, które<br />
pozwolą ten sukces osiągnąć, zwłaszcza w tak dynamicznie zmieniających<br />
się warunkach otoczenia. Przedsiębiorstwa systematycznie podejmują<br />
działania pozwalające na dostosowanie ich do wymogów rynkowych.<br />
Wśród takich działań znajdują się także te związane z opracowaniem<br />
i wdrażaniem innowacji.<br />
Badane przedsiębiorstwa z gmin nadmorskich napotykają takie same<br />
problemy rozwoju jak inne z sektora MSP w kraju. Bazując na przedstawionych<br />
rezultatach badań można zauważyć, że innowacyjność jest<br />
pewnym trendem i właściwym kierunkiem polityki zarówno w skali<br />
mikro jak i makro. Niestety nie jest ona rozwiązaniem wszystkich problemów<br />
przedsiębiorstw. Musi ona iść w parze z jego zrównoważonym<br />
rozwojem finansowym, ponieważ tylko wówczas będzie ono dysponowało<br />
wystarczającymi zasobami finansowymi na realizację nowych, niezbędnych<br />
inwestycji, koniecznych w procesie unowocześnienia produkcji<br />
i usług. W Polsce przemysł finansuje jedynie 30,8% wydatków na<br />
działalność B+R, z czego większość wydatków ponoszona jest przez duże<br />
przedsiębiorstwa, a środki budżetowe finansują tę sferę działalności<br />
w 64,8%. Z kolei w Japonii, USA, Szwecji, Finlandii, Irlandii czy Niemczech<br />
przemysł uczestniczy w pokrywaniu 65–73% tych wydatków.<br />
Uzyskanie pozycji konkurencyjnej przedsiębiorstwa na rynku oparte<br />
jest głównie na rozwoju produktu, który wymaga poprawy jakości i wydajności<br />
sektora B+R, co może także powodować zwiększenie liczby<br />
przedsięwzięć innowacyjnych. Działanie te w polskich przedsiębiorstwach<br />
są często blokowane poprzez bariery związane z występowaniem<br />
ryzyka poniesienia strat finansowych oraz budzącą obawy potrzebą uzy‐
30<br />
Bartosz Mickiewicz, Stanisław Gawłowski<br />
skania dodatkowych kwalifikacji lub całkowitym przekwalifikowaniem.<br />
Kolejną barierą może być fakt, że nowe innowacje są drogie, chociaż zazwyczaj<br />
bardziej efektywne niż dotychczasowe rozwiązania i przynoszące<br />
korzyści w długim okresie czasu.<br />
Literatura<br />
Bogdanienko J., 1998, Zarządzanie innowacjami, SGH, Warszawa.<br />
Janasz W., Kozioł K., 2007, Determinanty działalności innowacyjnej przedsiębiorstw, PWN,<br />
Warszawa.<br />
Jednostki badawczo‐rozwojowe dla innowacyjności gospodarki, 2007, RG JBR, Gliwice.<br />
Luszniewicz A., Słaby T. 2001. Statystyka z pakietem komputerowym STATISTICATMPL.<br />
Wyd. C.H.Beck. Warszawa.<br />
Łobejko S., 2008, Stan i tendencje rozwojowe sektora jednostek badawczo‐rozwojowych w Polsce,<br />
PARP, Warszawa.<br />
Mamica Ł., 2007, Jednostki badawczo‐rozwojowe w polskiej polityce innowacyjnej, Wyd. AE w<br />
Krakowie, Kraków.<br />
Penc J., Zarządzanie innowacyjne, WSSM, Łódź.<br />
Raport European Innovation Scoreboard, 2007, PRO INNO Europe paper Nr 6, European<br />
Commission, www.proinno‐europe.eu<br />
Stawasz E., 2006, Charakterystyka i potrzeby firm wysoko innowacyjnych z sektora MSP w<br />
regionie łódzkim, [w:] Lewandowska L (red.) Konkurencyjność firm regionu łódzkiego<br />
na rynkach międzynarodowych, PTE, oddział w Łodzi, Łódź.<br />
ROLE OF INNOVATION IN CREATION OF ENTERPRISE’S<br />
COMPETITIVENESS POSITION<br />
Abstract<br />
The paper presents the role of creation of stable economic growth in Poland<br />
a new investments influence to the state. But in order to encourage<br />
new investors to Poland there must be established fully innovating economy.<br />
In EU Member States (EU‐15) innovating policy is main government’s<br />
goal. Innovations are understood as a chance for development of new<br />
economy companies but also firms from old economy sphere. In the consequences<br />
the efficient economic policy in this area will be economy immune<br />
for foreign competition. Companies which want to survive must invest and<br />
search for new technological solutions. Innovating activity and continuous<br />
development are keys to bit other competitors and market participants.<br />
Key words: economic policy, innovation, small and medium enterprises,<br />
modern economy, areas of economic development
Seria SWSPiZ w Łodzi: PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ i ZARZĄDZANIE<br />
Tom XI – Zeszyt 9 – 2010 – ss. 31–41<br />
Robert Dygas 1<br />
SWSPiZ w Łodzi<br />
Dywidenda cyfrowa a zarządzanie treścią w sieciach<br />
telekomunikacyjnych i audiowizualnych w Polsce<br />
1. Wprowadzenie<br />
Artykuł ten jest poświęcony kwestii dywidendy cyfrowej (cyfryzacji) 2<br />
oraz dystrybucji treści w sieciach telekomunikacyjnych i audiowizualnych.<br />
Najważniejszym problemem, który autor porusza jest próba odpowiedzi<br />
na pytanie, kto najbardziej skorzysta z tzw. dywidendy cyfrowej<br />
w Polsce oraz spojrzenie na obecne problemy ekonomiczne przekazu<br />
treści w sieciach telekomunikacyjnych i audio‐wizualnych. Temat jest<br />
bardzo złożony, stąd też autor skupia się na wybranych aspektach, jak<br />
rola Państwa w procesie cyfryzacji, otoczenie rynkowe, konkurencja rynkowa,<br />
modele współpracy między dostawcami treści oraz operatorami<br />
telekomunikacyjnymi i możliwości standaryzacji takiego modelu.<br />
1<br />
Dr Robert Dygas od 2006 r. adiunkt w SWSPiZ w Łodzi, posiada czternaście lat doświadczenia<br />
zawodowego w branży telekomunikacji, specjalizuje się w zarządzaniu<br />
i finansach przedsiębiorstw.<br />
2<br />
Dywidenda cyfrowa to szerokie pasmo częstotliwości radiowych, które zostanie<br />
uwolnione po tym, jak korzystające z nich telewizje analogowe przestawią się na nadawanie<br />
cyfrowe. Tłok w paśmie publicznym blokował do niedawna rozwój sektora telekomunikacji,<br />
którego wartość rynkowa oscyluje wokół 2,2% łącznego PKB Unii Europejskiej<br />
http://www.europarl.europa.eu
32<br />
Robert Dygas<br />
W artykule pojawiają się odniesienia do rozwiązań państw Unii Europejskiej<br />
z uwagi na dążenie Komisji Europejskiej do pełnej konwergencji<br />
między wszystkimi państwami UE oraz do dekompozycji monopolu<br />
w obszarach telekomunikacji i przekazu treści audiowizualnej w całej UE<br />
celem zwiększenia konkurencyjności rynku UE w tym zakresie. Wejście<br />
Polski do struktur UE oraz podpisanie Traktatu Lizbońskiego niesie za<br />
sobą potwierdzenie, że Polska chce być tak samo rozwinięta także pod<br />
względem technologicznym i informatycznym jak inne państwa UE 3 .<br />
Podstawowym celem tego artykułu jest popularyzacja tematu, który<br />
dotyczy każdego Polaka, czyli człowieka żyjącego w dobie przemian<br />
gospodarczych i technologicznych. Na potrzeby tego artykułu rozumienie<br />
sława treść oznacza każdą informację przekazywaną przez sieci telekomunikacyjne<br />
lub/i audiowizualne, które mają wartość dla potencjalnego<br />
odbiorcy. Znaczące jest to, że każdy z odbiorców może inaczej cenić<br />
odbieraną treść, czyli ta sama informacja może być inaczej wyceniana<br />
przez różnych odbiorców. Jest to wyzwanie dla operatorów w zaproponowaniu<br />
właściwej ceny, tak, aby pozwalała optymalizować przychody<br />
z tytułu dystrybucji oraz zarządzania treścią. Dlaczego jest to wyzwanie?<br />
Ponieważ cena powinna przewyższać koszty jej pozyskania, dystrybucji<br />
oraz dostarczenia do potencjalnego odbiorcy a z drugiej strony powinna<br />
być tak skalkulowana, aby obciążenie dochodu dyspozycyjnego odbiorcy<br />
było jak najniższe, biorąc pod uwagę, ze usługi telekomunikacyjne czy<br />
audiowizualne nie są dobrami pierwszej potrzeby, choć wydaje się może<br />
trudne w dzisiejszych czasach pojechać samochodem na zakupy bez telefonu<br />
komórkowego, najlepiej, gdyby jeszcze miał ten telefon system nawigacji<br />
satelitarnej, informujący nas o potencjalnych „korkach” na drodze.<br />
Autor stawia wyraźną tezę, że konieczne jest bardzo znaczące zaangażowanie<br />
się Państwa od strony finansowego wsparcia w celu obniżenia<br />
kosztów dywidendy cyfrowej w Polsce, jako czynnik sukcesu decydujący<br />
o powodzeniu tego procesu. Taką tezę można sparafrazować<br />
i zapytać, czy cyfryzacja jest możliwa bez znaczącego wsparcia Państwa<br />
albo bez takiego wsparcia w ogóle? Odpowiedź jest negatywna. A jeśli<br />
odpowiedź jest negatywna, to czy przy wysokim deficycie budżetowym<br />
3<br />
Najważniejszym dokumentem naszego Rządu w tym zakresie jest Strategia przejścia<br />
z techniki analogowej na cyfrową zatwierdzonym przez Radę Ministrów 4 maja 2005 r.
Dywidenda cyfrowa a zarządzanie treścią w sieciach telekomunikacyjnych… 33<br />
jest to działanie możliwe ze strony Państwa w Polsce? Albo inaczej czy<br />
cyfryzacja jest możliwa? Żeby odpowiedzieć na to pytanie należy przeanalizować<br />
kwestię korzyści i kosztów społecznych procesu cyfryzacji.<br />
Analiza taka jest prowadzona z ekonomicznego punktu widzenia,<br />
natomiast nie jest to jedyny możliwy aspekt takiej analizy. Artykuł jest<br />
podzielony na trzy części. Pierwsza część to charakterystyka rynku dystrybucji<br />
treści w sieciach telekomunikacyjnych z wyznaczeniem megatrendów.<br />
Druga część artukułu dotyczy procesu cyfryzacji i korzyści<br />
oraz kosztów dywidendy cyfrowej w Polsce. Część trzecia to spojrzenie<br />
na najważniejsze zdaniem autora problemy związane z dywidendą cyfrową<br />
w Polsce. W części końcowej tego artykułu autor podjął próbę<br />
przedstawienia koniecznych działań.<br />
2. Megatrendy i charakterystyka rynku w Polsce<br />
Telekomunikacja w Polsce od początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego<br />
stulecia rozwja się bardzo dynamicznie. Penetracja w telefonii komórkowej<br />
przekroczyła 100% a dostęp do internetu staje się coraz bardziej<br />
powszechny. Pojawiają się na rynku nowe podmioty telekomunikacyjne<br />
jak operatorzy wirtualni (obecnie trend gasnący), rozwija się e‐commerce<br />
(trend wzrostowy), przekazywanie treści a raczej sposób zarządzania nią<br />
stanowi dziś istotny element strategii rynkowej operatorów telekomunikacyjnych.<br />
Najważniejszymi megatrendami, które towarzyszą temu rozwojowi<br />
jest wzrost stopnia zinformatyzowania społeczeństwa, które za priorytet<br />
stawia sobie poprawę jakości życia oraz lepsze usługi publiczne. Rozwija<br />
się konkurencyjna gospodarka cyfrowa, która pozwala obniżać koszty<br />
przetwarzania informacji a także docierania z informacją do odbiorców.<br />
Możliwe jest to dzięki dostępności treści na wszystkich możliwych platformach,<br />
co z kolei pobudza zapotrzebowanie ze strony klientów (odbiorców)<br />
na dostęp do informacji oraz jej sprofilowaną selekcję dostosowaną<br />
do potrzeb danego odbiorcy.<br />
Pojawia się konwergencja usług. Znaczenia nabiera interaktywność<br />
treści, dzięki platformom takimi jak Facebook, Google Open Social, Lin‐
34<br />
Robert Dygas<br />
kedin.com, nasza‐klasa.pl użytkownicy stają się autorami a wręcz dostawcami<br />
treści, którą zarządzają pod katem własnych potrzeb, czy też potrzeb<br />
internetowych grup społecznościowych, do których należą. Przyczynia się<br />
to do rozwijania nowych funkcjonalności oraz rozwoju usług. Wszystkie<br />
wyżej wspomniane megatrendy kształtują niewątpliwie rynek dystrybucji<br />
treści w sieciach telekomunikacyjnych i audio‐wizualnych a także proces<br />
cyfryzacji.<br />
Polska bez wątpienia stanowi jeden z większych rynków w UE, na<br />
którym w ciągu 20 lat tworzenia się gospodarki wolnorynkowej proces<br />
informatyzacji był bardzo dynamiczny. Od 15 lat w Polsce funkcjonuje<br />
telefonia komórkowa, rozwija się internet, powstają nowi dostawcy na<br />
rynku, którzy świadczą usługi audiowizulane oraz telekomunikacyjne.<br />
Postępująca cyfryzacja w Polsce oznacza, zatem konwergencję usług telekomunikacyjnych<br />
oraz oudiowizulanych wykorzystaniem przesyłania<br />
treści przez internet. Nie oznacza to, że proces cyfryzacji jest prosty<br />
i można go rozpatrywać w charakterze doskonałej konkurencji. Istotnym<br />
elementem jest licencjonowanie działalności oraz przyznawanie częstotliwości,<br />
co z punktu widzenia tych podmiotów okazało się być bardzo<br />
kosztowną inwestycją.<br />
Operatorzy komórkowi i telewizyjni w ciągu ostatnich lat wykształcili<br />
silną przewagę konkurencyjną wynikającą także z ich siły rynkowej,<br />
przez skupienie w swoich rękach infrastruktury dystrybucyjnej oraz zasobów<br />
treści. Silna pozycja podmiotów telekomunikacyjnych powoduje<br />
naturalną próbę przenoszenia dominującej ich pozycji na rynek dostarczania<br />
treści audio‐wizulanych np. telewizji internetowej przez dystrybucje<br />
sygnału przez DSL, czy tworzącej się dopiero w Polsce mobilnej<br />
telewizji mTV. Kolejną cecha charakterystyczną jest koncentracja pionowa<br />
pozwalająca na oferowanie usług klientom w postaci pakietów, często<br />
bardzo rozbudowanych i korzystnych cenach, ale ogranicza to możliwość<br />
wyboru odbiorcom z możliwych innych dostawców, którzy mogliby<br />
działać na tym rynku. Rynkiem o bardzo dużej konkurencyjności<br />
tego typu usług jest Skandynawia, gdzie klient decyduje, od którego dostawcy<br />
wybierze usługę telewizji, a od którego internet i telefon (każda<br />
usługa może być od innego dostawcy, ale wszystko na jednym rachunku).
Dywidenda cyfrowa a zarządzanie treścią w sieciach telekomunikacyjnych… 35<br />
Dodatkowo klient ma możliwość wyboru dostawców, którzy działają<br />
w okolicy jego miejsca zamieszkania, a włączenie usługi to kwestia godzin<br />
a nie dni. Dużym wyzwaniem w procesie rozwoju technologicznego<br />
jest podjęcie przez Polskę inicjatywy mającej na celu zachęcenia użytkowników<br />
do kontaktu z wszelkiego rodzaju urzędami drogą cyfrową.<br />
Pokazuje to tylko dystans, jaki w procesie cyfryzacji musi pokonać Polska,<br />
aby różnice rozwoju w zakresie dystrybucji treści w sieciach audiowizulanych<br />
i telekomunikacyjnych w porównaniu z innymi krajami UE<br />
nie były znaczące.<br />
Stopień zaangażowania się Państwa w proces cyfryzacji należy uznać<br />
za istotny, jeśli nawet nie za najważniejszy czynnik sukcesu. Pokonanie<br />
tego dystansu wiąże się z koniecznością rozwiązania najważniejszych<br />
problemów, do których należy zaliczyć przede wszystkim ograniczony<br />
dostęp do sieci telekomunikacji elektronicznej i sieci audiowizulanych.<br />
Dostęp ten zaczyna być dobrem rzadkim, stąd też konieczne są działania<br />
systemowe na szczeblach podmiotów odpowiedzialnych za regulację<br />
rynku, aby ten problem rozwiązać. Z ekonomicznego punktu widzenia<br />
celem dywidendy cyfrowej jest obniżenie kosztów usług i zwiększenie<br />
ich dostępności, z uwagi na fakt, że urządzenia do przekazu treści audiowizulanych<br />
a także w sieciach telekomunikacyjnych będą działały na<br />
tych samych częstotliwosciach we wszystkich krajach UE. Standaryzacja<br />
tych urządzeń pozwoli producentom wykorzystać efekty skali i obniżyć<br />
ceny tych urządzeń dla operatorów. Pytaniem zasadniczym jest jak ten proces<br />
sprawdzi się w Polsce. Czy dywidenda cyfrowa pozwoli uzyskać wymierne<br />
korzyści gospodarcze przy spowolnieniu gospodarczym w UE?<br />
3. Proces cyfryzacji (dywidenda cyfrowa) w Polsce<br />
Podpisanie Traktatu Lizbońskiego przez Polskę wymusza przyspieszenie<br />
procesu cyfryzacji, który powinien zostać zakończony do 2012 r.<br />
To oznacza, że do tego czasu telewizja analogowa zostanie zastąpiona<br />
w pełni przez telewizję cyfrową. Zastosowanie dywidendy cyfrowej ma<br />
swoje zastosowanie na runku usług masowych w obszarach przekazu<br />
audiowizualnego oraz szerokopasmowej telefonii komórkowej. Podjęcie<br />
tego wyzwania niesie ze sobą korzyści i koszty, dlatego warto przyjrzeć
36<br />
Robert Dygas<br />
się nim bliżej i spróbować dokonać bilansu tego procesu budowania społeczeństwa<br />
informatycznego.<br />
W raporcie opublikowanym przez Analysys Mason 4 w 2009 r. przedstawiono<br />
kwantyfikację kosztową kilku scenariuszy dywidendy cyfrowej<br />
w sześciu przekrojach proponowanej technologii w oparciu o popyt<br />
i podaż konsumentów w całej Unii Europejskiej. Koszty zostały oszacowane<br />
w zależności od wariantu w wysokości 17−95 mld EUR. Korzyści<br />
szacowane są na 80 mld EUR przy założeniu sprawnej koordynacji całego<br />
procesu na szczeblu europejskim. Koszt ten w odniesieniu do Polski<br />
upraszczając mógłby wynieść 0,7−3,5 mld EUR 5 . Korzyści zależą w dużej<br />
mierze od wielkości popytu na usługi telewizji cyfrowej oraz szerokopasmowych<br />
usług telekomunikacyjnych naszego społeczeństwa. To z kolei<br />
zależy od działań Rządu, które pozwolą na przygotowanie społeczeństwa<br />
do tej zmiany, sposobu finansowania całego procesu oraz wykonania<br />
niezbędnych zadań przyjętych w dokumencie Strategia przejścia<br />
z techniki analogowej na cyfrową zatwierdzonym przez Radę Ministrów<br />
w dniu 4 maja 2005 r.<br />
Na proces dywidendy cyfrowej nałożyło się światowe spowolnienie<br />
gospodarcze, co może mieć bardzo duży wpływ na wykonanie tych działań<br />
przy zwiększającym się deficycie budżetowym i priorytetach gospodarczych<br />
jak wejście do unii walutowej i ograniczanie bezrobocia, które nadal<br />
rośnie. Oczywiście spełnienie powyższych priorytetów także związane jest<br />
z kosztami. Opierając się na danych i analizie dokonanej w tym zakresie<br />
przez NBP oraz firmę Deloitte sam koszt wejścia do unii walutowej<br />
w przewidywanym 2015 r. może kosztować Polskę około 3,5 mld PLN 6 ,<br />
pojawia się, więc pytanie o priorytety oraz ich wykonalność.<br />
4<br />
http://www.analysysmason.com/EC_digital_dividend_study<br />
5<br />
Uproszczona kalkulacja to podzielenie kosztów przez 27 państw członkowski UE.<br />
Dokładne wyliczenie kosztów, wymagałoby dodatkowej pogłębionej analizy i przyjęcia<br />
założeń oraz dokonania analizy ryzyka przy uwzględnieniu kilkunastu zmiennych krytycznych<br />
między innymi indeksu cen, inflacji, dynamiki wzrostu realnego PKB na głowę,<br />
stopień zinformatyzowania społeczeństwa, zmiany preferencji klientów, postęp rozwoju<br />
technologicznego.<br />
6<br />
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/za;wejscie;do;strefy;euro;za<br />
placimy;3;5;mld;zlotych,185,0,417721.html?p=mt
Dywidenda cyfrowa a zarządzanie treścią w sieciach telekomunikacyjnych… 37<br />
Temat ten zasługuje na oddzielną analizę i nie jest głównym tematem<br />
niniejszego artykułu. Nie oznacza to jednak, że cyfryzacja nie jest potrzebna.<br />
Najważniejszą korzyścią niewątpliwie będzie oszczędność częstotliwości<br />
oraz powszechność odbioru telewizji w całym kraju, zyskają<br />
gospodarstwa domowe na terenach wiejskich często pozbawionych dostępu<br />
do telewizji kablowej. Kolejną zaletą są planowane usługi na bazie<br />
telewizji cyfrowej takie jak upowszechnienie Internetu i oraz te, które<br />
mogą na tej podstawie funkcjonować np. e‐government 7 .<br />
Zwiększona zostanie oferta programowa oraz znacznie polepszy się<br />
jakość odbioru. W dokumencie Strategia przejścia z techniki analogowej na<br />
cyfrową zostały zaproponowane różne scenariusze konwersji cyfrowej<br />
przy zastosowaniu dekodera tzw. STB (Set‐Top‐Box). Niemniej każdy ze<br />
scenariuszy zakłada jego odpłatność lub wynajem, co wiąże się z dodatkowymi<br />
kosztami dla odbiorców. Jednym z przykładów może być dekoder<br />
oferowany przez TVP w cenie ok. 300 PLN. Może być to koszt<br />
znaczny dla osób najbiedniejszych, stąd też konieczne jest podjęcie przez<br />
Rząd działań subwencyjnych w tym zakresie, natomiast w zestawieniu<br />
z priorytetami może się okazać, że ważniejsze są transfery socjalne (np.<br />
zasiłki dla bezrobotnych) niż dotowanie sprzętu do odbioru telewizji<br />
cyfrowej. Jest to problem, którego nie można uniknąć w długim okresie.<br />
Obok dekoderów konieczny jest też właściwy telewizor 200Hz bądź odpowiedni<br />
moduł transkodujący MPEG4 na MPEG2 8 , który także jest<br />
kosztem z punktu widzenia gospodarstwa domowego.<br />
7<br />
Ang. elektroniczny rząd oznacza elektroniczną interakcję obywateli z instytucjami<br />
rządowymi np. składnie wniosków do urzędów, rozliczeń podatkowych itp. Niemniej<br />
jest to jeszcze przyszłość w naszym kraju. Podobne usługi funkcjonują w Kanadzie,<br />
w społeczeństwie uważanym za jedno z najbardziej zinformatyzowanych na świecie<br />
8<br />
MPEG2 − grupa standardów kompresji ruchomych obrazów i dźwięku zatwierdzona<br />
przez MPEG (ang. Moving Picture Experts Group) w 1994. MPEG‐2 jest standardem<br />
kompresji sygnałów wizji dla telewizji cyfrowej o jakości przewyższającej dotychczasowe<br />
systemy telewizyjne (PAL, NTSC, SECAM). Standardowy system kompresji<br />
został uzupełniony o mechanizmy kodowania obiektów przemieszczających się względem<br />
nieruchomego tła; MPEG‐4 − wprowadzony pod koniec 1998 jest oznaczeniem grupy<br />
standardów kodowania audio i wideo wraz z pokrewnymi technologiami, opracowanej<br />
przez grupę ISO/IEC MPEG. Główne zastosowania MPEG‐4 to media strumieniowe<br />
w sieci Web, dystrybucja CD, wideokonferencje i telewizja.
38<br />
Robert Dygas<br />
Korzyści z dywidendy cyfrowej są wymierne także w obszarze rynkowym<br />
i gospodarczym. Do najważniejszych należy zaliczyć zwiększenie się<br />
konkurencyjności rynkowej podmiotów świadczących te usługi, a więc<br />
wzrostowi konkurencji powinno towarzyszyć obniżanie się cen oferowanych<br />
usług, a zwiększającej się skali produkcji niezbędnych urządzeń dzięki<br />
wprowadzanej standaryzacji, powinien towarzyszyć spadek cen tych urządzeń.<br />
Obecnie w Polsce można już obserwować spadek cen telewizorów<br />
plazmowych, oraz widoczny jest proces wypierania tradycyjnych telewizorów<br />
przez plazmowe. Nowoczesna technologia to także trend i moda, która<br />
była widoczna szczególnie przy boomie budowlanym w latach 2004−2007.<br />
Powstające domy wymagały wyposażania w nowoczesne urządzenia. Wielu<br />
Polaków skorzystało w tym zakresie z łatwo dostępnego kredytu konsumpcyjnego,<br />
co ułatwiało zakupy nowej technologii do odbioru telewizji.<br />
Powstaje pytanie, czy będzie możliwa produkcja tego typu urządzeń<br />
w Polsce, co pozwoliłoby na pobudzenie gospodarki oraz obniżenie bezrobocia.<br />
Byłaby to korzyść także dla Rządu i rozwijającej się gospodarki<br />
Polski. Dywidenda cyfrowa jest bez wątpienia potrzebna, ale powinna<br />
być realizowana w oparciu o priorytety ekonomiczne naszej gospodarki.<br />
Polacy są narodem, który spędza sporo czasu przed telewizorem, zgodnie<br />
z badaniami przedstawionymi przez firmę badawczą Ofcom.com 9<br />
nasz kraj zajmuje drugie miejsce za Włochami, w czasie spędzanym na<br />
oglądaniu telewizji (ok. 4 godziny dziennie), stąd też kwestia oglądania<br />
telewizji jest dla naszego społeczeństwa bardzo ważna i stanowi sposób<br />
spędzania wolnego czasu 10 .<br />
W tym kontekście telewizja mobilna może być ważnym uzupełnieniem<br />
oferty produktowej na rynku. Z badań przeprowadzonych przez<br />
firmę Info TV‐FM wynika, że produkt ma bardzo duże zainteresowanie<br />
wśród potencjalnych klientów, a korzystanie z telewizji mobilnej odbywałoby<br />
się głównie w domu około 107 minut dziennie. Jeśli usługa byłaby<br />
przystępna cenowo, zainteresowanie może być nawet 60% potencjału<br />
docelowego 11 .<br />
9<br />
www.guardian.co.uk<br />
10<br />
Porównawczo mieszkaniec Szwecji spędza średnio dziennie połowę tego czasu, co<br />
można wytłumaczyć różnicami kulturowymi oraz sposobem spędzania wolnego czasu.<br />
11<br />
Konferencja, Perspektywy rozwoju usług audiowizualnych, Hotel Intercontinental,<br />
CMS Cameron McKenna, 21 stycznia 2010 r. Warszawa.
Dywidenda cyfrowa a zarządzanie treścią w sieciach telekomunikacyjnych… 39<br />
Sposób dystrybucji treści audiowizualnych należy do nadawcy jednak<br />
wybór urządzenia i sposób odbioru nadawanej treści powinno zostać<br />
w gestii klienta. Pojawia się jednak problem modelu biznesowego<br />
oraz opłaty końcowej ponoszonej przez użytkownika. Czy powinien<br />
płacić tylko za sam przekaz, czy opłata powinna być uzależniona od wyboru<br />
urządzenia docelowego? W procesie dystrybucji treści audiowizualnych<br />
uczestniczą różne podmioty w tym dystrybutorzy treści, operatorzy<br />
komórkowi, właściciele praw do przekazywanej treści, właściciele<br />
platform cyfrowych oraz klienci. Wszyscy stają przed dylematem optymalizacji<br />
kosztów, tak, aby z jednej strony marża handlowa pozwalała<br />
każdemu podmiotowi zarobić a z drugiej strony, aby cena dla klienta<br />
końcowego nie stała się barierą.<br />
Obecnie producenci telefonów komórkowych pracują nad seryjnym<br />
wyposażeniem telefonów w tuner umożliwiający odbiór telewizji mobilnej,<br />
podobnie jak z systemem lokalizacyjnym GPS, który wliczony jest<br />
w cenę telefonu. Powoduje to wykreowanie pewnych standardów technologicznych,<br />
które ułatwiają upowszechnianie i dostęp do usług z wykorzystaniem<br />
jednego urządzenia (telefonu komórkowego). Z punktu<br />
widzenia producentów tych urządzeń wykorzystując korzyści ekonomii<br />
skali możliwe jest ciągłe doskonalenie tych urządzeń i obniżanie ich ceny<br />
(kosztów wytworzenia). Dotyczy to także platform transmisyjnych do<br />
przekazu telewizji cyfrowej (przykłady z naszego rynku: Cyfrowy Polsat,<br />
TV.pl, Canal+, play5). Konieczne jest w tym zakresie także wypracowanie<br />
standardów.<br />
4. Zakończenie<br />
Reasumując zagadnienie dywidendy cyfrowej w Polsce oraz dystrybucji<br />
treści, najważniejszym wnioskiem jest to, że dywidenda cyfrowa<br />
stanowi zamierzony element polityki Unii Europejskiej w celu budowania<br />
społeczeństwa informatycznego. Proces cyfryzacji jest jednak kosztowny,<br />
co znajduje swoje odzwierciedlenie w materiałach rządowych<br />
Strategia przejścia z techniki analogowej na cyfrową, w których zaproponowane<br />
zostały modele konwersji.
40<br />
Robert Dygas<br />
Pytanie o priorytety realizacji tej strategii nadal pozostaje aktualne,<br />
choć z punktu widzenia ram czasowych wymaganych przez Komisje UE<br />
(2012 r.) wydaje się być mało realne. Kolejnym ważnym wnioskiem jest<br />
to, że proces ten pozwoli uwolnić analogowe częstotliwości na potrzeby<br />
lepszego ich komercyjnego wykorzystania na rynku masowym, co<br />
wpłynie na poprawę oferty programowej. Istnieje duża szansa wprowadzenia<br />
i rozwoju mobilnej telewizji.<br />
Kluczowymi problemami jest optymalizacja kosztów dystrybucji<br />
treści w sieciach telekomunikacyjnych oraz audiowizualnych oraz wypracowanie<br />
standardów przekazu tych treści, przy odpowiednim ujednoliceniu<br />
prawa ochrony praw autorskich oraz ustawy medialnej, kluczowej<br />
z punktu widzenia działania wszystkich podmiotów na rynku<br />
(dystrybutorów treści, właścicieli praw autorskich, operatorów komórkowych,<br />
właścicieli platform cyfrowych, stacji telewizyjnych).<br />
Polska to znaczący kraj pod kątem liczby potencjalnych odbiorców<br />
usług audiowizualnych, natomiast nadal nie można go zaliczyć do krajów<br />
przodujących we wdrażaniu naziemnej telewizji cyfrowej w Unii Europejskiej.<br />
Konieczna jest w tym zakresie wyraźna pomoc rządu, Strategia przejścia<br />
z techniki analogowej na cyfrową, aby dywidenda cyfrowa stała się rzeczywistością,<br />
za którą potencjalni klienci nie będą musieli ponosić znaczących<br />
kosztów.<br />
Literatura<br />
Konferencja, Perspektywy rozwoju usług audiowizualnych, Hotel Intercontinental, CMS<br />
Cameron McKenna, 21 stycznia 2010 r. Warszawa<br />
Strategia przejścia z techniki analogowej na cyfrową zatwierdzonym przez Radę Ministrów<br />
4 maja 2005 r<br />
www.guardian.co.uk<br />
www.analysysmason.com/EC_digital_dividend_study<br />
www.money.pl
Dywidenda cyfrowa a zarządzanie treścią w sieciach telekomunikacyjnych… 41<br />
DIGITAL DIVIDEND AND CONTENT MANAGEMENT<br />
IN TELECOMMUNICATION AND AUDIOVISUAL<br />
NETWORKS IN POLAND<br />
Abstract<br />
The most important issue raised by the author in this article is the question<br />
who will benefit most from digital dividend in Poland. The issue is complex<br />
so the author focuses on the most important aspects such role of the<br />
Government in digitalization process, market environment, value chain<br />
models and possibility of standardizations. There are several references to<br />
European solutions in this matter as the result of EU policy to convergent<br />
all EU member countries in digitalization process and to decompose the<br />
monopoly to increase competitiveness in telecom and audiovisual content<br />
market.
Seria SWSPiZ w Łodzi: PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ i ZARZĄDZANIE<br />
Tom XI – Zeszyt 9 – 2010 – ss. 43–52<br />
Paweł Mickiewicz, SWSPiZ w Łodzi<br />
Adam Grzebieluch, SWSPiZ (BOS BANK S.A.)<br />
Zarządzanie finansowaniem rozwoju lokalnego<br />
na poziomie gminy<br />
1. Wstęp<br />
Funkcjonowanie oraz rozwój jednostek samorządu terytorialnego<br />
(JST) wraz z rosnącymi potrzebami społeczności lokalnych wymaga<br />
optymalnych rozwiązań i instrumentów w zakresie finansowania bieżącej<br />
działalności i przedsięwzięć rozwojowych. Właściwy dobór instrumentów<br />
finansowania rozwoju lokalnego wymaga współpracy JST oraz<br />
instytucji finansowych należy do kluczowych procesów zarządzania<br />
rozwojem w oparciu o zasady nowego zarządzania publicznego. W ciągu<br />
ostatnich lat (w głównej mierze ze względu na możliwość realizacji<br />
zadań inwestycyjnych w oparciu o środki UE), można zauważyć rosnące<br />
zapotrzebowanie na finansowanie inwestycji, jak i poszukiwanie źródeł<br />
ich finansowania (środki z programów operacyjnych są w większości<br />
refinansowane). Jednocześnie poszukuje się sposobów skracania okresu<br />
wyłaniania wykonawców i usługodawców, minimalizowaniu tzw. kosztów<br />
okołoprojektowych, zapewnieniu maksymalnego bezpieczeństwa<br />
dla jakości i terminowości zakończenia projektu. Jednym z instrumentów<br />
finansowania inwestycji jest wykup przez bank wierzytelności przysługujących<br />
do jednostki samorządu terytorialnego.
44<br />
Paweł Mickiewicz, Adam Grzebieluch<br />
Cel i metody badawcze<br />
Głównym celem pracy jest przedstawienie instrumentu finansowania<br />
inwestycji, którym jest wykup przez bank wierzytelności przysługujących<br />
do jednostki samorządu terytorialnego. Instrument ten jest coraz<br />
częściej stosowany i stanowi alternatywę dla kredytu bankowego lub<br />
emisji obligacji. W pracy wykorzystano metodę monograficzną, oparto<br />
się na literaturze przedmiotu i obowiązujących aktach prawnych.<br />
2. Zarządzanie rozwojem lokalnym<br />
Rozwój lokalny odnosi się do społeczności lokalnych, czyli w polskich<br />
warunkach przede wszystkim gmin (podstawowych jednostek samorządu<br />
terytorialnego w polskim systemie prawnym) oraz – w mniejszym zakresie<br />
– do powiatów 1 . Wiąże się z ogólnym, bardzo szeroko rozumianym rozwojem<br />
społeczno‐gospodarczym tych społeczności. Powinien oznaczać<br />
proces przekształcenia określonej społeczności w konkretnej przestrzeni,<br />
stymulowany przez lokalnych liderów, organy władzy, przedsiębiorców,<br />
czy też organizacje pozarządowe.<br />
W literaturze przedmiotu wskazać można cztery podstawowe cele<br />
rozwoju lokalnego:<br />
‣ ukształtowanie optymalnej społeczno‐ekonomicznej struktury przestrzennej<br />
określonego obszaru, gwarantującej najbardziej korzystny<br />
rozwój gospodarki lokalnej;<br />
‣ ukształtowanie optymalnego układu funkcjonalnego, w ramach którego<br />
zostaną zaspokojone podstawowe potrzeby gospodarki i mieszkańców;<br />
‣ prowadzenie racjonalnej gospodarki terenami;<br />
‣ ochrona zasobów środowiska oraz zachowanie przestrzeni przyrodniczej<br />
2 .<br />
1<br />
Mniejszy udział powiatów w rozwoju lokalnym przejawić może się chociażby<br />
w tym, że nie są one podmiotami, ani przedmiotami gospodarki przestrzennej.<br />
2<br />
Ziółkowski M., Goleń M., Zarządzanie strategiczne rozwojem lokalnym, (w:) H. Sochacka‐<br />
Krysiak (red.) Zarządzanie gospodarką i finansami gminy, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie,<br />
Warszawa 2006, s. 67.
Zarządzanie finansowaniem rozwoju lokalnego na poziomie gminy 45<br />
Niewątpliwie na realizację celów rozwojowych jak i sposób zarządzania<br />
gminą oraz jej rozwojem wpływa wielkość poszczególnej Jednostki<br />
Samorządu Terytorialnego 3 , którą należy rozumieć nie tylko<br />
w ujęciu przestrzennym, ale przede wszystkim pod względem wielkości<br />
poszczególnych czynników kształtujących jej potencjał, takich jak: czynniki<br />
społeczne, gospodarcze, techniczne itp. Im większa jest gmina tym<br />
narzędzia zarządzania jej rozwojem są bardziej wyrafinowane a strategie<br />
rozwojowe lepiej przygotowane. Kolejnym aspektem określającym kierunki<br />
rozwoju gminy, sposoby zarządzania oraz mającym wpływ na<br />
udziały w poszczególnych źródłach jej finansowania jest profil gminy.<br />
Wyróżnić można następujące rodzaje gmin: rolnicze (gminy z dużym<br />
udziałem mieszkańców zatrudnionych w rolnictwie i stosunkowo niskim<br />
poziomem urbanizacji), przemysłowe (gminy, które cechuje nagromadzenie<br />
działalności wytwórczej na danym terenie i znaczący odsetek<br />
mieszkańców zatrudnionych w przemyśle), mieszkaniowe (gminy<br />
w pobliżu dużych ośrodków miejskich), turystyczne (gminy położone na<br />
przyrodniczo, kulturalnie atrakcyjnych terenach), usługowe (gminy pełniące<br />
funkcje uzupełniające dla dużych ośrodków miejskich) oraz mieszane<br />
4 .<br />
Zarządzanie publiczne może być rozumiany jako zarządzanie w sektorze<br />
publicznym (podejście przedmiotowe) lub jako zarządzanie sprawami<br />
publicznymi (podejście podmiotowe). Zasady i prawidłowości zarządzania<br />
ogólnego znajdują oczywiście zastosowanie w zarządzaniu publicznym.<br />
Istotę zarządzania stanowi efektywne wykorzystywanie zasobów<br />
dla osiągnięcia określonych celów 5 . Rozwinięciem zarządzania<br />
publicznego jest nowego zarządzania publicznego (New Public Management<br />
– NPM), jako zarządzania opartego na pomiarach efektywności<br />
swojego działania (każda organizacja ma za zadanie przynosić jak największe<br />
zyski i działać jak najsprawniej). Dominującą ideą reorientacji<br />
zasad funkcjonowania państwa i jego podmiotów, zgodnie z NPM, stało<br />
3<br />
Kula G., Samorząd lokalny dobrem publicznym – problem percepcji, (w:) J. Kleer (red.)<br />
Samorząd lokalny – dobro publiczne, CeDeWu, Warszawa 2008, s. 182.<br />
4<br />
Pasieczny J., Profile gmin w Polsce – zarządzanie rozwojem i zmianami, Wydawnictwo Naukowe<br />
Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2008, s. 167–228.<br />
5<br />
Kożuch B., Zarządzanie publiczne w teorii i praktyce polskich organizacji, Placet,<br />
Warszawa 2004.
46<br />
Paweł Mickiewicz, Adam Grzebieluch<br />
się wprowadzenie zachowań efektywnych ekonomicznie i organizacyjnie<br />
w sektor publiczny i społeczny 6 .<br />
Do podstawowych instrumentów zarządzania rozwojem lokalnym<br />
na szczeblu gminy, zalicza się: strategie rozwoju, plany zagospodarowania<br />
przestrzennego, wieloletnie plany inwestycyjne, wieloletnie plany<br />
finansowe, wieloletnie programy sektorowe i plany rozwoju oraz instrumenty<br />
finansowe 7 . Z kolei do instrumentów złożonych zaliczyć<br />
można: planowanie strategiczne, zarządzanie jakością, benchmarking,<br />
rating, reengineering (reorganizacja procesów biznesowych) itd. Nowoczesne<br />
techniki zarządzania rozwojem są w stanie poprawić sprawność<br />
działania samorządu 8 .<br />
3. Źródła finansowania rozwoju lokalnego<br />
Realizacja projektów inwestycyjnych przez jednostki samorządu terytorialnego<br />
wymaga wyboru źródeł ich finansowania, który jest uzależniony<br />
(o czym zostało wspomniane wcześniej) od wielkości i profilu danej<br />
gminy. Źródła finansowania można pogrupować następująco:<br />
1. Środki własne gmin (dochody budżetowe, nadwyżki budżetowe z lat<br />
ubiegłych).<br />
2. Środki z funduszy pomocowych (np. POIŚ, POKL itp.) – umarzane.<br />
3. Środki z funduszy celowych (np. NFOŚiGW, WFOŚiGW itp.) – częściowo<br />
umarzane.<br />
4. Środki pochodzące z rynku finansowego:<br />
• kredyty, pożyczki, leasing,<br />
• środki z emisji obligacji komunalnych,<br />
• wykup przez bank wierzytelności przysługujących do JST,<br />
6<br />
Kleer J., Identyfikacja dóbr wytwarzanych przez sektor publiczny, [w:] Sektor publiczny w<br />
Polsce i na świecie. Między upadkiem a rozkwitem, CeDeWu, Warszawa 2005.<br />
7<br />
Patrzałek L. (red.)., Finanse samorządu terytorialnego. Wybrane zagadnienia. Wydaw.<br />
WSB, Poznań‐Wrocław 2005, s. 147.<br />
8<br />
Kowalczyk L., Nowoczesne koncepcje w zarządzaniu organizacjami publicznymi, [w:]<br />
Zarządzanie w sektorze publicznym, Fundacja Współczesne Zarządzanie, Białystok 2003.
Zarządzanie finansowaniem rozwoju lokalnego na poziomie gminy 47<br />
5. udział mieszkańców i podmiotów prywatnych w realizacji inwestycji<br />
publicznej.<br />
Można zauważyć, że samorządy dysponują różnymi znaczącymi<br />
możliwościami finansowania różnorodnych przedsięwzięć inwestycyjnych.<br />
Spośród wymienionych powyżej stosunkowo najsłabiej wykorzystywany<br />
jest wykup wierzytelności. Instrument ten posiada jednak cechy<br />
niespotykane przy pozostałych produktach i zasługuje na szczególną<br />
uwagę.<br />
Określanie zdolności kredytowej JST – rating<br />
Ocena zdolności kredytowej należy do podstawowych zadań banku<br />
przy podejmowaniu decyzji o finansowaniu. Dotyczy to także samorządów,<br />
które ze względu na swój odmienny charakter w porównaniu do<br />
przedsiębiorstw, muszą być poddane procedurze nadania ratingu (oceny<br />
zdolności kredytowej) dedykowanej tylko dla nich. Uzyskanie pozytywnej<br />
opinii w zakresie posiadania zdolności kredytowej jest podstawowym<br />
i niezbędnym elementem przy ubieganiu się o zewnętrzne źródła<br />
finansowania. Czym wyższy rating, tym lepsza pozycja negocjacyjna w<br />
zakresie kwot oraz ceny pieniądza. Specyfika JST wpływa na ich ponadprzeciętną<br />
atrakcyjność dla instytucji finansowych, szczególnie z punktu<br />
widzenia ponoszonego ryzyka i zaangażowania kapitałowego.<br />
Dopuszczalną wysokość zadłużania się JST ustala się zgodnie z Ustawą<br />
o finansach publicznych oraz wewnętrznymi regulacjami stanowionymi<br />
przez odpowiedni organ samorządowy formie uchwał na podstawie<br />
określonych ustawowo kompetencji. Zgodnie z Ustawą o finansach publicznych,<br />
w planowanym okresie kredytowania określa się trzy podstawowe<br />
elementy, a mianowicie 9 :<br />
• wskaźnik obsługi zadłużenia określany jako stosunek łącznej kwoty,<br />
który do planowanych na dany rok budżetowy dochodów budżetowych<br />
JST, nie może przekroczyć 15% 10 ;<br />
9<br />
Ustawa z dnia 30 czerwca 2005r. o finansach publicznych, Dz. U. z 2005 r. Nr 249,<br />
poz. 2104, z późniejszymi zmianami.<br />
10<br />
Do wyliczenia wskaźnika obsługi zadłużenia nie wlicza się kwot wynikających z kredytów<br />
i pożyczek zaciągniętych w związku ze spodziewanym uzyskaniem środków określonych w umowie<br />
zawartej z podmiotem dysponującym funduszami strukturalnymi lub Funduszem Spójności<br />
Unii Europejskiej, a także emitowanych w tym celu papierów wartościowych.
48<br />
Paweł Mickiewicz, Adam Grzebieluch<br />
• wskaźnik długu tj. stosunek łącznej kwoty długu JST na koniec roku<br />
budżetowego do wykonanych dochodów ogółem w danym roku budżetowym,<br />
nie może przekraczać 60%;<br />
• w trakcie roku budżetowego łączna kwota długu JST na koniec kwartału<br />
nie może przekraczać 60% planowanych w danym roku budżetowym<br />
dochodów tej JST.<br />
Ocena zdolności JST do zawierania transakcji kredytowych dokonywana<br />
jest z uwzględnieniem jej Statutu, który określa kompetencje organów<br />
wykonawczych związanych z rodzajem zaciąganych zobowiązań,<br />
Uchwały Rady upoważniającej organ wykonawczy do zawarcia transakcji<br />
oraz potencjalnych zabezpieczeń danej transakcji. Ocenę zdolności<br />
kredytowej pokonuje się na podstawie:<br />
• oceny punktowej JST, sporządzonej przez instytucję finansową w oparciu<br />
o opinie w zakresie: struktury i dynamiki dochodów, struktury<br />
i dynamiki wydatków, stopnia zadłużenia, płynności;<br />
• sprawozdania rocznego z wykonania budżetu i sprawozdań dotyczących<br />
stanu zobowiązań JST sporządzonego za ostatni pełny rok<br />
sprawozdawczy poprzedzający podejmowanie decyzji kredytowej;<br />
• sprawozdania z ostatniego zakończonego kwartału roku, w którym<br />
podejmowana jest decyzja;<br />
• planu wielkości budżetu w okresie kredytowania tj. wielkości dochodów<br />
(o ile jest to dostępne – w podziale na źródła ich uzyskiwania)<br />
oraz wydatków w podziale na rodzaje – zgodnie z prognozą<br />
wyników w okresie kredytowania;<br />
• prognozowanych spłat kredytów, pożyczek, wyemitowanych obligacji<br />
oraz potencjalnych spłat wynikających z udzielonych poręczeń;<br />
• opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej (RIO).<br />
W ramach procedury ratingu przygotowywany jest także raport,<br />
w którym określa się wpływ poszczególnych endo i egzogenicznych<br />
czynników na kształtowanie się zdolności kredytowych JST.
Zarządzanie finansowaniem rozwoju lokalnego na poziomie gminy 49<br />
Wykup przez bank wierzytelności przysługujących<br />
do jednostki samorządu terytorialnego<br />
Jednym z istotnych czynników przy realizacji inwestycji samorządowych<br />
są procedury wynikające z Ustawy Prawo zamówień publicznych<br />
(PZP), które z jednej strony przyczyniają się do oszczędności publicznych<br />
pieniędzy oraz przejrzystości procedur, z drugiej zaś strony znacząco<br />
wydłużają czas potrzebny na przygotowanie i realizację inwestycji.<br />
W kontekście dynamiki zachodzących zmian, a w szczególności w zakresie<br />
rynku dostawców robót i usług w tym usług finansowych niezwykle<br />
istotne jest aby okres czasu od momentu ogłoszenia przetargu do momentu<br />
rozpoczęcia prac był jak najkrótszy. W zależności od oczekiwanej<br />
wartości zamówienia różnicuje się miejsce ogłaszania informacji o zamówieniu,<br />
zakres wymaganych dokumentów, wymóg składania wadium,<br />
a także termin składania ofert, jak i okres związania ofertą.<br />
Kolejność ogłaszania zamówień, czyli na wykonawstwo, by wyłonić<br />
wykonawcę/dostawcę (określić także koszt zamówienia) oraz na finansowanie<br />
by poznać koszt i warunki finansowania w zasadzie może być<br />
dowolna, choć z reguły pierwotne jest wykonawstwo. Przykładowo, do<br />
terminu ogłaszania ofert należy doliczyć czas związania ofertą od 30 lub<br />
60 do nawet 90 dni (w przypadku wysokich zamówień). Jeżeli zatem<br />
zamówienia ogłaszane są oddzielnie, to czas ich organizacji i wybrania<br />
wykonawców/dostawców znacznie się wydłuża. Stąd pojawiają się coraz<br />
częściej zamówienia łączne. Niewątpliwą zatem zaletą tej formy, czy tego<br />
zakresu zamówienia jest szybkość i komplementarność informacji.<br />
Wykup wierzytelności polega na zawarciu przez bank i zbywcę<br />
umowy o wykup wierzytelności. Na podstawie umowy bank staje się<br />
wierzycielem dłużnika, którym jest JST. Następnie zbywca powiadamia<br />
JST o zawarciu mowy, a JST składa bankowi oświadczenie o przyjęciu do<br />
wiadomości faktu zawarcia umowy o wykup i zobowiązuje się płacić na<br />
rachunek wskazany w zawiadomieniu. Na bank przenoszone są dotychczasowe<br />
zabezpieczenia z umowy cywilnoprawnej. Wypłata środków<br />
następuje na podstawie kopii faktur potwierdzonych przez JST.
50<br />
Paweł Mickiewicz, Adam Grzebieluch<br />
Wykupywane przez bank wierzytelności zazwyczaj muszą być:<br />
• niewymagalne, których termin płatności nie jest dłuższy niż 10 lat,<br />
licząc od dnia podpisania umowy;<br />
• bezsporne;<br />
• nieobciążone prawami osób trzecich;<br />
• zbywalne;<br />
• nie zajęte w postępowaniu egzekucyjnym lub zabezpieczającym<br />
prowadzonym przeciwko Zbywcy;<br />
• wierzytelnościami w stosunku, do których JST nie przysługuje prawo<br />
zgłoszenia zarzutów: potrącenia, zwolnienia z długu, odnowienia<br />
zobowiązania, niespełnienia świadczenia wzajemnego, odroczenia<br />
terminu płatności.<br />
Wykorzystanie omawianego instrumentu w celu finansowania inwestycji<br />
niesie korzyści zarówno dla Zbywcy jak i JST. Korzyściami dla<br />
Zbywcy są:<br />
1) szybkie uzyskanie środków pieniężnych za zrealizowane dostawy<br />
i usługi, świadczone na rzecz JST;<br />
2) możliwość zaangażowania uwolnionych środków w inną działalność;<br />
3) poprawienie płynności finansowej firmy;<br />
4) zwiększenie efektywności w zarządzaniu majątkiem obrotowym;<br />
5) możliwość zaoferowania w przetargach, przy wspólnej ofercie z bankiem,<br />
dłuższych terminów płatności;<br />
6) zabezpieczenie się przed negatywnymi skutkami nieterminowego<br />
regulowania płatności przez JST.<br />
Korzyści dla jednostki samorządu terytorialnego są następujące:<br />
• możliwość wyboru pomiędzy spłatą w dotychczasowych terminach<br />
i kwotach określonych w umowie cywilnoprawnej lub zwarcie z bankiem<br />
porozumienia w sprawie spłaty wierzytelności, zgodnie z którym<br />
spłata może zostać rozłożona na okres 10, a nawet 15 lat;<br />
• ogłoszenie przetargu na usługę łączącą wykonawstwo inwestycji<br />
i finansowanie, JST ma pełne rozeznanie kosztów realizacji inwestycji.<br />
Wpływa to niewątpliwie na przyśpieszenie procedury realizacji<br />
inwestycji, gdyż JST nie musi przygotowywać i przeprowadzać<br />
dwóch przetargów – tylko jeden. Dodatkowo nie jest obarczona<br />
przygotowywaniem montażu finansowego przerzucając odpowiedzialność<br />
na usługodawcę/zleceniobiorcę.
Zarządzanie finansowaniem rozwoju lokalnego na poziomie gminy 51<br />
3. Podsumowanie<br />
Finansowanie przez jednostki samorządu terytorialnego zadań inwestycyjnych<br />
można uznać za jeden z podstawowych elementów rozwoju.<br />
Skuteczne zarządzanie rozwojem lokalnym poprzez właściwy dobór<br />
instrumentów, w przypadku finansowania zewnętrznego, daje gwarancję,<br />
iż cały proces zostanie przeprowadzony sprawnie, w odpowiednim<br />
czasie, w ramach określonego budżetu. W efekcie będzie można sprawnie<br />
zarządzać rozwojem lokalnym a tym samym wpływać na polepszenie<br />
warunków społeczno‐gospodarczych lokalnej społeczności.<br />
Literatura<br />
Kleer J., Identyfikacja dóbr wytwarzanych przez sektor publiczny, [w:] Sektor publiczny w Polsce<br />
i na świecie. Między upadkiem a rozkwitem, CeDeWu, Warszawa 2005.<br />
Kowalczyk L., Nowoczesne koncepcje w zarządzaniu organizacjami publicznymi, [w:] Zarządzanie<br />
w sektorze publicznym, Fundacja Współczesne Zarządzanie, Białystok 2003.<br />
Kożuch B., Zarządzanie publiczne w teorii i praktyce polskich organizacji. Placet, Warszawa<br />
2004.<br />
Kula G., Samorząd lokalny dobrem publicznym – problem percepcji, [w:] J. Kleer (red.) Samorząd<br />
lokalny – dobro publiczne, CeDeWu, Warszawa 2008.<br />
Pasieczny J., Profile gmin w Polsce – zarządzanie rozwojem i zmianami, Wydawnictwo<br />
Naukowe Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2008.<br />
Patrzałek L., (red.), Finanse samorządu terytorialnego. Wybrane zagadnienia. Wydaw. WSB,<br />
Poznań‐Wrocław 2005.<br />
Ustawa z dnia 30 czerwca 2005r. o finansach publicznych, Dz. U. z 2005 r. Nr 249, poz.<br />
2104, z późniejszymi zmianami.<br />
Ziółkowski M., Goleń M., Zarządzanie strategiczne rozwojem lokalnym, [w:] H. Sochacka‐<br />
Krysiak (red.) Zarządzanie gospodarką i finansami gminy, Szkoła Główna Handlowa<br />
w Warszawie, Warszawa 2006.
52<br />
Paweł Mickiewicz, Adam Grzebieluch<br />
MANAGEMENT OF LOCAL DEVELOPMENT FINANCING<br />
ON THE MUNICIPALITY LEVEL<br />
Abstract<br />
The paper is devoted to the financial management of local governmental<br />
units as a part of local development. Particular attention is given to the<br />
process of obtaining external financing sources, which are bank products.<br />
The paper presents the basic principles of determining the rating and credit<br />
rating evaluation as well as the purchase of the debts owed by the local<br />
government unit, by the bank. This instrument is used as an alternative to<br />
bank loans or bonds.<br />
Key words: municipality, financial instruments, local government units,<br />
rating, local development management, receivables
II.<br />
Człowiek w procesach<br />
gospodarowania
Seria SWSPiZ w Łodzi: PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ i ZARZĄDZANIE<br />
Tom XI – Zeszyt 9 – 2010 – ss. 55–74<br />
Karol Krawczyński *<br />
SWSPiZ w Łodzi<br />
Człowiek w kryzysie − przegląd zagadnień<br />
w perspektywie współczesności<br />
1. Wstęp<br />
Człowiek utrzymujący wieloosobową rodzinę traci pracę, w nagłym<br />
zdarzeniu traci życie bliska osoba, pożar niszczy zabudowania gospodarstwa<br />
wiejskiego, czynny dotychczas zawodowo człowiek przechodzi<br />
na emeryturę, dorastający, młody człowiek uświadamia sobie coraz bardziej,<br />
że świat i życie są bardziej skom<strong>plik</strong>owane, aniżeli to wyobrażał<br />
sobie w spokojnym okresie dzieciństwa, sąsiadujące ze sobą grupy etniczne<br />
wpadają w spór terytorialny, podsycany odmiennością wyznaniową,<br />
dwa ekspandujące gangi natrafiają na barierę rozwoju, stwarzaną<br />
przez działalność konkurenta, funkcjonujące dotychczas społeczne, polityczne<br />
i gospodarcze zasady organizacji państwa powodują załamanie<br />
się gospodarki narodowej – to przykłady sytuacji kryzysowych, jakie<br />
mogą zaistnieć w życiu człowieka, będącego jednostką, a także członkiem<br />
społeczności. Następstwem i odbiciem niekorzystnego rozwoju<br />
sytuacji życiowej człowieka jest jego reakcja, zróżnicowana ze względu<br />
na różnorodność przyczyn występowania kryzysów ale także – różnorodność<br />
psychofizyczną ludzi. Zróżnicowane są także efekty tych reakcji.<br />
Nie chcąc zdawać się na los i dążąc do zwiększenia swoich szans we<br />
wpływie na bieg zdarzeń, winniśmy mieć znajomość tego, co może nas<br />
*<br />
mgr Karol Krawczyński, Doktorant Seminarium w Katedrze Psychologii, Zarządzania<br />
i Doradztwa Zawodowego Społecznej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania<br />
w Łodzi, karol.krawczynski@interia.pl.
56<br />
Karol Krawczyński<br />
spotkać, jakie mogą wystąpić reakcje na te zdarzenia i jak możemy (do<br />
pewnego stopnia) owe reakcje świadomie modyfikować.<br />
Przedstawiany artykuł to wynik przemyśleń, konsultacji i sugestii<br />
znajomych pracujących w Poradni Zdrowia Psychicznego w Kaliszu na<br />
temat najbardziej skutecznych metod stosowanych u pacjentów. Stanowi<br />
on próbę zarysu całościowego spojrzenia na problematykę konfrontacji<br />
człowieka współczesnego z wielopłaszczyznowo postrzeganymi sytuacjami<br />
kryzysowymi. Podejmując próbę zachowania uniwersalności<br />
spojrzenia na tę problematykę, autor stara się zaadresować niniejsze<br />
opracowanie do osób poszukujących wskazań dla poszukiwań i przemyśleń<br />
na temat człowieka 1 znajdującego się w obliczu sytuacji kryzysowej,<br />
zarówno tego, który jest w tę sytuację uwikłany bez własnej woli, jak<br />
i tego, który w tę sytuację wkracza z zamiarem niesienia pomocy i z zamiarem<br />
świadomego jej kształtowania, dla uzyskania pozytywnych<br />
rozwiązań. Zasygnalizowana zostanie także ambiwalentność w podejściach<br />
do kryzysu (klęska czy szansa?), zmierzających do ustalenia jego<br />
roli w rozwoju sytuacji, stanowiących kontekst życia jednostek i grup<br />
społecznych.<br />
Zamierzając przekazać szersze, świeże spojrzenie na problematykę<br />
człowieka w kryzysie, autor starał się uwzględnić zarówno utrwalone<br />
paradygmaty nauk biologicznych i społecznych jak i dorobek oraz skazania<br />
praktyków psychologii społecznej i psychologii klinicznej.<br />
2. Rozszyfrowujemy kryzys. Definicja kryzysu,<br />
problem jej poprawności<br />
Zakładany poziom ogólności spojrzenia na kompleks zagadnień,<br />
determinuje stopień ogólności definicji podstawowego pojęcia. Centralnym<br />
pojęciem w naszym przypadku jest pojęcie kryzysu. Wobec faktu,<br />
że człowiek funkcjonuje w dwu płaszczyznach: życia jednostki (osobistej)<br />
i życia społecznego, zakres pojęcia kryzys winien uwzględniać subiektywne<br />
a także obiektywne (zobiektywizowane) aspekty tego zjawiska.<br />
Pomijając wielorakość definicji kryzysu i szczegóły dojścia do nich,<br />
1<br />
Osoba będąca w kryzysie określana jest w niniejszej pracy także jako klient bądź<br />
beneficjent pomocy.
Człowiek w kryzysie − przegląd zagadnień w perspektywie współczesności 57<br />
dla potrzeb opracowania autor przyjął równościową definicję klasyczną,<br />
przytoczoną niżej.<br />
Nie wnikając także dalej w etymologię określenia kryzys, co można<br />
znaleźć choćby w każdym słowniku wyrazów obcych 2 , autor zaproponował<br />
rzut oka na dwie definicje występujące w literaturze. Powód wyboru<br />
pierwszej z nich stanie się oczywisty, po przeczytaniu ostatniego<br />
akapitu tej części tekstu opracowania. Dla potrzeb niniejszego opracowania<br />
autor zdecydował się przyjąć definicję „klasyków” problematyki<br />
interwencji kryzysowej, B.E. Gillilanda i R.K. Jamesa (1993): „Kryzys jest<br />
pewnym sposobem spostrzegania jakiegoś zdarzenia lub sytuacji jako<br />
niemożliwej do wytrzymania trudności, która przekracza zasoby i mechanizmy<br />
radzenia sobie osoby”. Definicja ta jest uzupełniana uwagą, że<br />
„dopóki osoba nie dozna uwolnienia, kryzys może spowodować poważne<br />
zburzenia funkcjonowania w obszarach, afektywnym, poznawczym<br />
i behawioralnym”.<br />
Przestrzec należy jednocześnie przed bezkrytycznym przyjmowaniem<br />
definicji znanej skądinąd znawcy problematyki – W. Badury‐<br />
Madej. Według niej kryzys, to „przejściowy stan nierównowagi wewnętrznej,<br />
wywołany przez krytyczne wydarzenie bądź wydarzenia<br />
życiowe, wymagający istotnych zmian i rozstrzygnięć” (W. Badura‐<br />
Madej, 1996). Pomijając odczuwany brak precyzji określeń („wydarzenie<br />
bądź wydarzenie życiowe”), podstawowym zarzutem w stosunku do tej<br />
definicji jest wystąpienie w niej błędu logicznego idem per idem 3 . Zastrzeżenie<br />
to nie oznacza bynajmniej, że autor nie ceni dorobku naukowego<br />
autorki tej definicji i że z dorobku tego nie korzysta.<br />
Charakterystyka kryzysu<br />
Definicja językowa kryzysu rozwinięta może być przez szersze omówienie<br />
pojęcia, podanie jego cech, co przybliża do lepszego zrozumienia<br />
przez kontekst. W literaturze przedmiotu (B. Gilliland, R. James, 1993)<br />
wymieniany jest szereg cech kryzysu, jako zdarzenia jednorazowego<br />
bądź sytuacji względnie trwałej. Oto ich lista:<br />
2<br />
Kryzys łac. crisis, z gr. krisis, od krino rozróżniam, rozstrzygam − Słownik wyrazów<br />
obcych, 1996, s. 617.<br />
3<br />
W definicji tej kryzys jest definiowany z użyciem wyrazu krytyczne, co jest błędem<br />
wskazywanym przez logikę, jako naukę (Z. Ziembiński, 1976, s. 53).
58<br />
Karol Krawczyński<br />
1. Występowanie zagrożenia dla osoby dotkniętej kryzysem. To jest<br />
działań chaotycznych, nieracjonalnych, do agresji skierowanej w stronę<br />
otoczenia a nawet − autoagresji<br />
2. Samoistnie powstała sytuacja kryzysowa stwarza szansę wyzwolenia<br />
aktywności własnej osoby poddanej działaniu kryzysu, jest silnym bodźcem,<br />
skłaniającym taką osobę do poszukiwania oparcia w otoczeniu.<br />
3. W przeciwieństwie do prostoty jednowyrazowego określenia zjawiska<br />
kryzysu, jego istota jest skom<strong>plik</strong>owana. Przyczyny jego wystąpienia<br />
są trudne do diagnozowania a skutki – trudne do przewidzenia.<br />
W przypadku wystąpienia, może on znajdować zagnieżdżenie<br />
i odbicie w psychice i fizjologii jednostki ludzkiej, może występować<br />
w jej relacji z otoczeniem, może pochodzić z otoczenia, bądź w to<br />
otoczenie wkraczać 4 .<br />
4. Cecha bardzo dużego stopnia złożoności problemu jest przyczyną<br />
trudności w sformułowaniu zwięzłych i uniwersalnych procedur,<br />
z zastosowaniem których należałoby prowadzić działania mające na<br />
celu opanowanie sytuacji kryzysowej i doprowadzenia do pożądanej,<br />
nowej i stabilnej sytuacji, nie noszącej charakteru kryzysu, ani nie<br />
prowadzącej do nowego kryzysu.<br />
5. Moment (czas) wystąpienia kryzysu najczęściej jest momentem, który<br />
w sposób bezpośredni wpływa na postawę człowieka, skłaniając go<br />
(zmuszając) do podejmowania decyzji. Adekwatnym byłoby tu<br />
stwierdzenie o przekroczeniu tzw. masy krytycznej niekorzystnego<br />
dla człowieka zbiegu okoliczności 5 .<br />
6. Szczególna cecha kryzysu, polegająca na tym, że – z jednej strony –<br />
może on dotknąć każdego a główne jego przejawy (nasilenie reakcji<br />
emocjonalnych a także biofizjologicznych, pogorszenie nastroju nawet<br />
do depresji, świadomość utraty panowania nad sytuacją itp.<br />
4<br />
Potrzeby życiowe człowieka, to m.in.: potrzeba bezpieczeństwa, potrzeba własnej<br />
wartości, poznawania i inne (W. Szewczuk, 1990, ss. 326−328).<br />
5<br />
Sytuacja kryzysowa prowadzi do wystąpienia tzw. punktu bifurkacyjnego, w którym<br />
pojawia się alternatywa możliwych zachowań człowieka: poddania się kryzysowi<br />
i rezygnacji z aktywnych działań dla przeciwdziałania jego niekorzystnym skutkom,<br />
bądź podjęcia działań mających to ostatnie na celu. Schemat przebiegu napięcia w sytuacji<br />
kryzysowej, zamieszczony na rys. 2, zawiera taki punkt, oznaczony cyfrą 3.
Człowiek w kryzysie − przegląd zagadnień w perspektywie współczesności 59<br />
Identyfikacji sytuacji, jako kryzysowej pomaga analiza istotnych jej<br />
cech ale także bezpośrednich symptomów jej występowania, a są nimi<br />
przede wszystkim:<br />
1. Wystąpienie nieoczekiwanego i zaskakującego wydarzenia.<br />
2. Odczuwanie sytuacji jako wysoce stresującej.<br />
3. Powstanie osobistego albo zbiorowego przeświadczenia grupy, że<br />
wynikła sytuacja stanowi zagrożenie.<br />
4. Zmiana napięcia emocjonalnego.<br />
5. Wystąpienie przeświadczenia o nieuchronnej możliwości utraty kontroli.<br />
6. Wystąpienie wydarzeń prowokujących do zmian w sposobie postrzegania<br />
otoczenia i rzeczywistości.<br />
7. Wymuszona zmiana cyklu rutynowych czynności życiowych, rytmu<br />
życia, relacji interpersonalnych itp.<br />
Typy kryzysów<br />
Ze względu na psychofizyczną złożoność natury ludzkiej oraz funkcjonowanie<br />
człowieka w zmieniającym się otoczeniu przyrodniczym<br />
i społecznym, należy spodziewać się, że zachodzące zmiany w otoczeniu<br />
człowieka jak i zmiany relacji pomiędzy jednostką ludzką a otoczeniem,<br />
wykazywać będą znaczne zróżnicowanie, a w sytuacjach kryzysowych –<br />
także znaczną dla człowieka kom<strong>plik</strong>ację jego sytuacji życiowej. Zróżnicowanie<br />
kryzysów m.in. ze względu na przyczyny i sposób zaistnienia<br />
a także ze względu na czas ich występowania, w odniesieniu do cyklu<br />
życia człowieka, jest powodem wyróżniania poszczególnych typów sytuacji<br />
kryzysowych.<br />
Kryzysy rozwojowe (kryzysy normatywne, kryzysy przemiany) wyróżniane<br />
są jako odrębna jednostka taksonomiczna ze względu na to, że<br />
grupuje ona zjawiska kryzysów występujących na tle rozwoju grup społecznych,<br />
rozwoju osobniczego człowieka i kontynuacji jego życia, przy<br />
pełnieniu przez człowieka wielorakich ról społecznych. Są to kryzysy,<br />
które nieuchronnie pojawiają się na określonym etapie życia niemal każdego<br />
człowieka czy też na pewnym etapie rozwoju społeczeństwa.<br />
Kryzysy sytuacyjne wykazują stosunkowo największą różnorodność<br />
a ich wspólną cechą jest przyczyna, która ma charakter zdarzenia niecodziennego,<br />
zazwyczaj nagłego, takiego, z jakim się człowiek dotychczas<br />
w swoim życiu nie spotkał. Kryzys sytuacyjny wynikać może z przypad‐
60<br />
Karol Krawczyński<br />
ków przemocy, wystąpienia nieszczęśliwych wypadków, niespodziewanej<br />
utraty pracy, ale także spodziewanej, lecz w warunkach wysokiego bezrobocia,<br />
może wynikać jako następstwo śmierci bliskiej osoby bądź poważnej<br />
choroby, itp.<br />
Wśród kryzysów sytuacyjnych wyróżniamy szczególną grupę kryzysów<br />
w stanie ostrym. Kryzysy w stanie ostrym charakteryzują się silnie<br />
odbiegającym od normy poziomem reakcji emocjonalnych, znacznym<br />
obniżeniem zdolności myślenia refleksyjnego oraz nieswoistym w stosunku<br />
do sytuacji przedkryzysowej zachowaniem (zaburzenia zachowania).<br />
Kryzys chroniczny (stan transkryzysowy) jest stanem, w którym<br />
brak pomocy otoczenia, brak własnej determinacji przezwyciężenia kryzysu<br />
bądź błędne przyjęcie, że sytuacja kryzysowa została pokonana,<br />
co było wbrew faktom, doprowadza do dobrowolnego, bądź wymuszonego<br />
ograniczenia przestrzeni życiowej człowieka poddanego kryzysowi.<br />
Jedyną pewną drogą uchronienia się przed kryzysem chronicznym<br />
jest opanowanie i rzeczywista likwidacja kryzysu pierwotnego.<br />
Kryzys egzystencjalny wiąże się z sytuacjami, w których człowiek<br />
staje przed pytaniami o sens swojego życia, jego cel, o swoją tożsamość;<br />
kiedy dokonuje wyboru drogi życiowej, podejmuje decyzję doniosłą dla<br />
części swojego życia, kiedy dokonuje wyboru w sytuacjach ekstremalnych,<br />
przyjmując odpowiedzialność za podejmowanie decyzji w sytuacjach o wysokiej<br />
niepewności rezultatów, mających jednak duże znaczenie dla niego<br />
samego, bądź bliskich, czy też grupy społecznej. Do takich kryzysów należą<br />
także kryzysy połowy życia lub jego schyłku, kryzysy wartości, w tym –<br />
kryzysy wiary i ogólnie światopoglądu, kryzysy zaufania, itp.<br />
3. Teoria kryzysu<br />
Podstawowa teoria kryzysu<br />
Opracowana przez G. Caplana (1964) 6 teoria kryzysu charakteryzuje<br />
jego przebieg wyróżniając występowanie czterech zasadniczych faz:<br />
6<br />
Cytowanie za: W. Szlagura, Rzeczywistość kryzysu – pojęcie, definicja, teorie,<br />
dynamika, strona internetowa: http://www.interwencjakryzysowa.pl/rzeczywistosckryzysu‐pojecie‐definicje‐teorie‐dynamika.
Człowiek w kryzysie − przegląd zagadnień w perspektywie współczesności 61<br />
1. Faza konfrontacji z wydarzeniem wywołującym kryzys. Tu jednostka<br />
doświadcza nieskuteczności wykorzystywanych dotąd sposobów radzenia<br />
sobie, subiektywnej niewystarczalności zasobów pozostających<br />
w jej dyspozycji, nieefektywności zewnętrznych źródeł pomocy.<br />
W efekcie pojawia się intensywna reakcja emocjonalna charakteryzująca<br />
się głównie wzrostem napięcia, obecnością niepokoju i lęku.<br />
2. Faza pojawienia się przekonania, że nie jest się w stanie poradzić<br />
sobie z zaistniałą trudnością. Pojawia się doświadczenie bycia pokonanym,<br />
utraty kontroli nad własnym życiem. To powoduje dalszy<br />
wzrost napięcia i jednocześnie oddziałuje destruktywnie na poczucie<br />
własnej wartości jednostki.<br />
3. Faza mobilizacji, uruchomienia wszelkich dostępnych zasobów sił psychicznych<br />
osoby. Tutaj możliwe są dwie dalsze ścieżki: albo pokonanie<br />
kryzysu i odzyskanie przedkryzysowej równowagi lub pozorne uporanie<br />
się z problemem przy wykorzystaniu mechanizmu zaprzeczania co<br />
stwarza zagrożenie przejścia kryzysu w stan chroniczny. Jeżeli żadna<br />
z tych możliwości się nie uaktualni to dochodzi do następnego etapu.<br />
4. Faza, którą można byłoby określić mianem dekompensacji jest rezultatem<br />
niemożliwego do wytrzymania napięcia. Dochodzi do zniekształcenia<br />
procesów poznawczych /zniekształcenie spostrzegania/,<br />
poczucia wewnętrznego chaosu. W relacjach interpersonalnych dochodzi<br />
do wycofania się z kontaktów. Pojawiają się również zachowania<br />
„wentylacyjne”, które mogą mieć charakter agresywny, autoagresywny<br />
(zachowania suicydalne), lub prowadzić do nadużywania<br />
substancji zmieniających nastrój (alkohol).<br />
Główne płaszczyzny występowania indywidualnych reakcji<br />
człowieka na kryzys<br />
Obserwacja ludzi znajdujących się w sytuacjach kryzysowych owocuje<br />
spostrzeżeniem, że ich reakcje lokują się na podstawowych czterech<br />
płaszczyznach:<br />
1. Biofizjologicznej – rozstrojenie i dezintegracja procesów fizjologicznych,<br />
prowadzą do występowania licznych objawów somatycznych i fizjologicznych<br />
takich jak: pocenie się, częste oddawanie moczu, biegunki,
62<br />
Karol Krawczyński<br />
nudności, wymioty, tachykardia, bóle głowy, brzucha, klatki piersiowej,<br />
nieregularne miesiączkowanie oraz brak zainteresowania seksem.<br />
2. Emocjonalnej – poprzez przeżywanie nasilonego lęku, licznych obaw,<br />
wstrząsu emocjonalnego, poczucia straty i pustki, odczuwanie złości,<br />
poczucia winy i krzywdy, wstydu i skrępowania. Lęk – najczęściej występująca<br />
emocja może się przejawiać w sposób indywidualny.<br />
3. Poznawczej (myślenia refleksyjnego) – poprzez upośledzenie i załamanie<br />
się zwykłej zdolności rozwiązywania problemów i podejmowania<br />
decyzji. Zniekształcenie percepcji – między innymi prowadzące<br />
do spostrzegania swojej sytuacji jako kryzysowej.<br />
4. Behawioralnej (zachowania) – są efektem przeżywanego lęku, niepokoju<br />
oraz złości i gniewu, a także niezdolności do dalszego działania<br />
i wszelkiej aktywności. Najczęściej przejawiają się poprzez: niezdolność<br />
do pełnienia zwykłych, normalnych funkcji życiowych, trudności<br />
w opanowywaniu własnych emocji i kontroli swojego życia.<br />
Przeniesienie tych informacji na układ trzech płaszczyzn reprezentujących<br />
reakcje 2–4, ułatwia nam określenie (odczytanie) typu<br />
reakcji indywidualnej konkretnej osoby.<br />
Rysunek 1. Trójpłaszczyznowy model reakcji indywidualnej na sytuację kryzysową<br />
A<br />
D<br />
B<br />
C<br />
Legenda:<br />
A – natężenie reakcji emocjonalnej od przerażenia do gniewu,<br />
B – natężenie reakcji zewnętrznych (behawioralnych) od bezruchu do reakcji czynnych,<br />
C – natężenie myślenia refleksyjnego (płaszczyzna poznawcza) od otępienia do dużej<br />
koncentracji,<br />
D – przykład indywidualnej reakcji na sytuację kryzysową: obawa, wywołująca mało<br />
refleksyjne, gwałtowne zachowanie.
Człowiek w kryzysie − przegląd zagadnień w perspektywie współczesności 63<br />
Sytuacja kryzysowa znajduje swoje odbicie także w czwartym wymiarze<br />
− ukrytej płaszczyźnie biofizjologicznej, w postaci zmian procesów<br />
fizjologicznych. Wymiar ten nie został uwzględniony w grafice z<br />
dwu powodów: pierwszy – ze względu na trudność pokazania czwartego<br />
wymiaru w przestrzeni trójwymiarowej, drugi – ze względu na to, iż<br />
reakcje biofizjologiczne mają z reguły najmniejszy i najkrócej trwający<br />
wpływ na rozwój sytuacji kryzysowej i jej kontrolę ze strony człowieka.<br />
Pominięcie tego wymiaru w graficznej postaci modelu reakcji kryzysowej<br />
człowieka nie wprowadza więc uproszczeń, które dyskwalifikowałyby<br />
ten model, jako całkowicie nieużyteczny.<br />
Zmiany napięcia wywoływane przez rozwijającą się sytuację<br />
kryzysową<br />
Kryzys, jako znacząca zmiana dotykająca jednostki ludzkiej, stwarza<br />
trudności z identyfikacją nowego stanu, jako stanu nieznanego dotychczas.<br />
Okoliczność ta wywołuje napięcie, którego wielkość zmienia się<br />
wraz z rozwojem sytuacji kryzysowej. Przebieg tego napięcia pokazuje<br />
rysunek 2 wraz z opisem.<br />
Rysunek 2. Przebieg napięcia w kryzysie<br />
napięcie<br />
2 3<br />
4<br />
4a<br />
1<br />
SCHEMAT PRZEBIEGU REAKCJI KRYZYSOWEJ<br />
czas<br />
Źródło: J. Kasprzak http://www.psychologia.edu.pl/index.php?dz=strony&op=spis&id=1790,<br />
za: W. Bandura‐Madej; Wybrane zagadnienia interwencji kryzysowej, Interart 1996.
64<br />
Karol Krawczyński<br />
1. W początkowym etapie, jeśli pojawia się jakaś przeszkoda, trudność,<br />
wydarzenie losowe (np. śmierć bliskiego, odejście ukochanej osoby,<br />
brak pracy). Napięcie bardzo szybko narasta. Jest to faza kryzysu<br />
określana jako faza konfrontacji z wydarzeniem.<br />
2. Osoba zaczyna przeżywać poczucie bezradności, niezrozumienia,<br />
osamotnienia. Obniża się poczucie własnej wartości i przeżywa siebie<br />
jako pokonaną. Następuje kulminacja napięcia, lęku, poczucia zagrożenia.<br />
Faza ta jest określana jako faza poczucia bezpośredniego zagrożenia<br />
i bezsilności.<br />
3. Okres wyrównania, odrętwienia, koncentrowania się na trudnościach.<br />
Osoba nie jest w stanie dostrzec innych możliwości rozwiązania<br />
swoich problemów. Uważa, że nic nie można już zmienić. Brak jej<br />
energii do podjęcia jakichkolwiek działań.<br />
4. Osoba szuka ulgi. Jest wyczerpana życiem w ciągłym napięciu. Podejmuje<br />
działania, które choć na trochę przyniosą jej ulgę. Najczęściej<br />
są to działania o naturze destrukcyjnej (np. picie alkoholu, zażywanie<br />
narkotyków, zachowania agresywne i autodestrukcyjne). Niewykorzystanie<br />
szans powoduje narastanie uczucia frustracji, pustki, złości.<br />
4a. Osoba podejmuje działania mające na celu redukcję napięcia, doznanie<br />
ulgi. Są to działania konstruktywne. Najczęściej jest to; przeorientowanie<br />
strategii, aktywna eksploracja rzeczywistości i poszukiwanie<br />
informacji, wyrażanie pozytywnych i negatywnych emocji.<br />
W innym podejściu do modelowania dynamiki kryzysu (W. Szlagura,<br />
op. cit.) uznaje się, że po drugiej fazie rozwoju sytuacji kryzysowej<br />
następuje faza trzecia jako faza mobilizacji, która prowadzi do podjęcia<br />
decyzji: walka lub dryfowanie. Jest to w zasadzie mechanizm podobny<br />
do przedstawionego w punkcie 3 wyżej opisywanego modelu, w tym<br />
jednakże przewiduje się nieco wyższy stopień refleksji człowieka nad<br />
własna sytuacją. Wydaje się, że w tym momencie obydwa modele są do<br />
przyjęcia, uwzględniając fakt istnienia odmienności poszczególnych jednostek<br />
pod względem możliwości mobilizacji sił psychicznych. Tutaj<br />
także przewiduje się wystąpienie punktu zwrotnego (odpowiednika<br />
punktu bifurkacyjnego). W konkurencyjnym modelu ocenia się, że zamiast<br />
dwu możliwości rozwoju reakcji człowieka i idącego za tym rozwoju<br />
sytuacji kryzysowej, istnieją trzy: rzeczywista walka z kryzysem,
Człowiek w kryzysie − przegląd zagadnień w perspektywie współczesności 65<br />
pozorna walka z kryzysem i dekompensacja, polegająca na całkowitym<br />
zagubieniu się człowieka w obliczu złożoności problemu, który przed<br />
nim stanął (możliwość wystąpienia agresji, autoagresji, reakcji psychotycznych).<br />
Zarówno model pierwszy jak i drugi bazują na modelu amerykańskiego<br />
psychiatry G. Caplana, interpretując w nieco odmienny sposób<br />
jego podejście do dynamiki sytuacji kryzysowej.<br />
4. Treści psychiczne kryzysu indywidualnego jednostki ludzkiej<br />
Jak zauważone zostało wcześniej, człowiek ogarnięty sytuacją kryzysową<br />
doświadcza zaskoczenia, burzy emocji, ma zakłócone możliwości<br />
poznawcze, itd. W praktyce specjalistów interwencji kryzysowej wykorzystywane<br />
jest narzędzie o nazwie koło świadomości 7 , którego użycie pozwala<br />
człowiekowi w kryzysie (a także przez osoby wspomagające go)<br />
uświadomić sobie różnorodność przeżyć wewnętrznych (doświadczanych<br />
treści psychicznych) a także oszacować ich natężenie i obserwować<br />
zmiany zachodzące w tym zakresie na przestrzeni trwania kryzysu. Narzędzie<br />
to uwzględnia elementy reakcji kryzysowej człowieka, identyfikując<br />
je w nieco odmienny sposób, aniżeli w innych modelach (patrz:<br />
rysunek nr 1). Koło świadomości, wychodzi dalej w analizie, podając pięć<br />
obszarów jej dokonywania. Obszarami tymi są: myśli, uczucia, intencje,<br />
działania i wrażenia. Obszarowi myśli odpowiada płaszczyzna poznania,<br />
obszarowi uczuć – płaszczyzna emocjonalna, obszarowi działań –<br />
płaszczyzna behawioralna a obszarowi wrażeń – płaszczyzna biofizjologiczna.<br />
Obszar intencji jest obszarem uzupełniającym analizę „przeżywania<br />
kryzysu”, poszerzającym ją o elementy podejmowania decyzji<br />
oraz ich motywowania. Determinują one ostatecznie przyjęcie przez<br />
człowieka określonego stosunku do sytuacji kryzysowej. Trzema podstawowymi<br />
wyróżnikami tego stosunku są: walka, ucieczka lub rezygnacja<br />
z podjęcia czynnej reakcji obronnej (bierność). W tym sensie anali‐<br />
7<br />
W ślad za Centrum Terapii Rodzin Wydziału Medycyny Behawioralnej Uniwersytetu<br />
Zachodniej Wirginii, narzędzie to docenia i wykorzystuje w praktyce m.in. polski<br />
psycholog kliniczny, W. Szlagura, działający także w Sekcji Naukowej Interwencji Kryzysowej<br />
Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Informacje uzupełniające można znaleźć<br />
pod adresem wskazanym w przypisie 7.
66<br />
Karol Krawczyński<br />
za intencji wkracza także na teren, gdzie kontrola racjonalności myślenia<br />
i działania jest ograniczona przez konstrukcję psychofizyczną człowieka.<br />
Treść psychiczna przeżyć człowieka w kryzysie, ujawniająca się<br />
w opisanych obszarach, może być wyrażana werbalnie w formie pytań<br />
kierowanych do siebie, ocen własnych możliwości i odporności psychicznej,<br />
decyzji dotyczących przyjęcia konkretnej postawy wobec sytuacji<br />
kryzysowej oraz w postaci wyrażeń i pojęć identyfikujących i opisujących<br />
sytuację i stan psychofizyczny człowieka np. ʺto koniecʺ, złość, żal, lęk,<br />
ʺskończyć z tymʺ, ʺproszę o pomocʺ, spięcie, zmęczenie, bezsenność.<br />
5. Interwencja kryzysowa − uwagi ogólne<br />
Istota i cele interwencji kryzysowej<br />
Jak to podkreślane było już wielokrotnie, kryzys może doświadczać<br />
człowieka indywidualnie ale także całe grupy społeczne, poczynając od<br />
najbardziej powszechnie występującej – rodziny. Interwencja kryzysowa,<br />
jako działanie zewnętrzne, nakierowana jest na udzielanie pomocy podmiotom<br />
w kryzysie. Celem tych działań jest doprowadzenie do tego, aby<br />
u beneficjenta pomocy powstało przeświadczenie o możliwości pokonania<br />
trudności, doprowadzenie do uspokojenia reakcji emocjonalnych<br />
i stworzenie obrazu sytuacji kryzysowej, adekwatnego do rzeczywistości.<br />
Tym samym mają być stworzone podwaliny dla dalszych racjonalnych,<br />
zorganizowanych działań, nakierowanych już na uzyskanie<br />
wpływu na rozwój sytuacji kryzysowej.<br />
Złożoność sytuacji i przedsięwzięć interwencyjnych<br />
Zdajemy sobie sprawę z tego, że w sytuacjach kryzysowych występują<br />
wielorakie aspekty kryzysu jako zjawiska obiektywnie istniejącego,<br />
często będące przyczynami zewnętrznymi jego zaistnienia a z drugiej<br />
strony uczestniczy w nim człowiek z całą złożonością swej istoty, której<br />
charakter określa instynkt i reakcje biologiczne 8 oraz dopełniająca je,<br />
a czasem konkurująca z nimi – umysłowość.<br />
8<br />
Jak okazuje się z najnowszych badań, powiązania pomiędzy fizjologią i doznaniami<br />
psychicznymi są o wiele bardziej skom<strong>plik</strong>owane, aniżeli dotychczas było to zauważane<br />
(K. Burda, 2010).
Człowiek w kryzysie − przegląd zagadnień w perspektywie współczesności 67<br />
Truizmem jest twierdzenie o ograniczonych możliwościach podzielności<br />
uwagi człowieka i o trudnościach w uzyskiwaniu holistycznego<br />
obrazu człowieka. W sytuacji wieloaspektowego charakteru kryzysu jest<br />
to tym bardziej skom<strong>plik</strong>owane. Wspomniane okoliczności im<strong>plik</strong>ują<br />
różnorodność i złożoność objawów kryzysu jako zjawiska obiektywnego<br />
a także jako ogarniającego sferę osobowości człowieka. To wszystko<br />
utrudnia człowiekowi w kryzysie opanowanie sytuacji, w której się znalazł.<br />
Samo tylko zdiagnozowanie problemu jest trudnym zadaniem także<br />
dla otoczenia, chociaż jest ono w łatwiejszej sytuacji, posiadając pewien<br />
dystans emocjonalny do sprawy. Wszystkie te czynniki powodują, że<br />
uznaje się potrzebę interdyscyplinarnego podchodzenia do działań interwencyjnych.<br />
Czynniki ograniczające sprawność działań interwencyjnych<br />
Jak to zwykle bywa, łatwiej jest planować przedsięwzięcia i działania,<br />
aniżeli osiągnąć pożądany − w ich konsekwencji − efekt. Bierze się to<br />
z co najmniej dwóch powodów. Pierwszym z nich jest niekompletność<br />
naszej wiedzy i to nie tylko tej osobistej ale także w skali globalnej. Pomimo<br />
istnienia szybkiego i „burzliwego” rozwoju nauk, przeżywania<br />
kolejnych rewolucji i zwrotów w kształtowaniu obrazu świata i nas samych<br />
jako ludzi, nie jesteśmy pewni prawie niczego, co stoi u podstaw<br />
rzeczywistości fizycznej i biologicznej, która, nota bene, jest tym samym,<br />
co pierwsza. Niejako z definicji, stan nauki jest stanem in statu nascendi,<br />
musimy więc liczyć się z tym, że sprawność narzędzi, które wykorzystujemy<br />
w naszej praktycznej działalności (paradygmaty, teorie, programy,<br />
procedury, instrukcje, itp.), ograniczona jest stanem naszej niewiedzy.<br />
Posłużmy się podanym już wcześniej przykładem nowych odkryć co do<br />
roli trzewnego układu nerwowego w sterowaniu czynnościami życiowymi<br />
organizmu, łącznie z czynnościami psychicznymi. Musimy sobie<br />
zdawać sprawę, że mimo empirycznego charakteru tworzenia podstaw<br />
współczesnej psychologii przez jej pionierów (m.in. I. Pawłow), jej dyscypliny<br />
szczegółowe, w tym – psychologia osobowości i psychologia<br />
społeczna zaczęły istnieć jako nauki w pełni empiryczne dopiero od ok.<br />
połowy ubiegłego wieku. Luk w systemie ich nieskrystalizowanego jeszcze<br />
dostatecznie paradygmatu nie zauważamy zapoznając się z ich treścią.<br />
Napotykamy je dopiero w sytuacjach, gdy zawartą w nich wiedzę
68<br />
Karol Krawczyński<br />
zamierzamy wykorzystać w praktyce. Trudności i ograniczenia w możliwościach<br />
niesienia pomocy w sytuacjach kryzysowych, wynikają nie<br />
tylko z niekompletności 9 naszej wiedzy (zarówno beneficjenta, jak i niosących<br />
pomoc), ale także z ograniczonych możliwości i zdolności organizacyjnych<br />
oraz nieuchronnego rozwarcia pomiędzy potrzebami a wielkością<br />
dysponowanych środków materialnych 10 .<br />
6. Interwencja kryzysowa w praktyce<br />
Złożoność i sekwencyjność działań interwencyjnych<br />
Hasło interwencja kryzysowa określa dwa zespoły działań o odrębnych<br />
profilach. Są nimi: interwencja w ścisłym tego słowa znaczeniu (podstawowa<br />
interwencja kryzysowa) oraz psychoterapia, jako zespoły działań,<br />
które prowadzone są wobec i we współpracy z beneficjentem pomocy.<br />
O ile działania dotyczą tego samego kryzysu i tej samej osoby (osób), to<br />
różny jest stopień pilności i charakter wykonywanych czynności.<br />
Są cztery zasadnicze powody wyróżnienia interwencji i psychoterapii<br />
kryzysowej, jako posiadających odrębny charakter.<br />
Przede wszystkim różnią się one czasem wystąpienia i okresem prowadzenia<br />
działań. Podstawowa interwencja musi wystąpić natychmiast<br />
po uzyskaniu informacji o powstaniu sytuacji kryzysowej i polega na<br />
szybkim zdiagnozowaniu sytuacji (identyfikacja przyczyn zaistnienia<br />
a przede wszystkim stanu aktualnego), określenia sytuacji psychofizycznej<br />
osoby znajdującej się w kryzysie, jej możliwości osobistego radzenia<br />
sobie z problemami i możliwość współdziałania; to wszystko dotyczy<br />
także otoczenia osoby będącej w kryzysie). Psychoterapia realizowana<br />
jest w drugiej kolejności i w dłuższym okresie czasu.<br />
Po drugie – różnią się one celem, który mają osiągnąć. Celem podstawowej<br />
interwencji kryzysowej jest powrót beneficjenta pomocy do<br />
równowagi emocjonalnej i biofizjologicznej, opanowanie najbliższego<br />
otoczenia i podjęcia decyzji dotyczących najbardziej pilnych działań oraz<br />
koniecznych do przeprowadzenia w kolejnych etapach (sekwencjono‐<br />
9<br />
Kompletność naszej wiedzy należy tutaj rozumieć jako jej pełną adekwatność do<br />
rzeczywistości świata (człowiek i wszystko, co jest poza nim).<br />
10<br />
Wnioski z konsultacji PZP w Kaliszu.
Człowiek w kryzysie − przegląd zagadnień w perspektywie współczesności 69<br />
wanie czynności i działań). Celem psychoterapii jest uzyskanie zmiany<br />
stosunku beneficjenta pomocy do sytuacji w dziedzinie emocjonalnej<br />
i poznawczej (także w płaszczyźnie samoświadomości) a w konsekwencji<br />
– do zmiany w zachowaniach.<br />
Po trzecie – różnią się one natężeniem potrzeby zapewnienia bezpieczeństwa<br />
klientowi. Podstawowa interwencja kryzysowa, jako pierwszoplanowy<br />
cel ma zagwarantowanie bezpieczeństwa klienta, który<br />
w pierwszej fazie kryzysu może utracić zdolność do poprawnej oceny<br />
sytuacji, w jakiej się znalazł, może doznawać zaburzeń emocjonalnych<br />
i wykazywać chaotyczność zachowań, często agresywnych bądź o charakterze<br />
autoagresji. Współpraca klienta z interwentem (osobą udzielającą<br />
pomocy w ramach interwencji) jest prowadzona na gruncie żywiołu,<br />
jej ukierunkowanie jest mniej przewidywalne, bardziej elastyczne, aniżeli<br />
w psychoterapii. Psychoterapia realizowana jest na etapie, w którym<br />
z zasady nie występuje już ostre zagrożenie dla zdrowia i życia osoby<br />
w kryzysie, a większość działań nakierowanych jest na odbudowywaniu<br />
i stabilizowaniu równowagi psychicznej. W tej fazie możliwe jest już<br />
osiągnięcie wyższego stopnia podporządkowania się klienta procedurom<br />
stosowanym przez interwenta.<br />
Jak więc widzimy, interwencja podstawowa przewiduje ogniskowanie<br />
uwagi interwenta na istotnych elementach konkretnej sytuacji występujących<br />
w ostrym stadium jej rozwoju, natomiast psychoterapia kieruje<br />
się na podmiot kryzysu – osobę która wymaga działań pozwalających<br />
jej na przystosowanie się do nowego stanu i uzyskania przez nią<br />
pewnej odporności na przyszłe wydarzenia.<br />
Modele interwencji kryzysowej<br />
Skom<strong>plik</strong>owana materia kryzysu wymaga otwartości na problemy<br />
i unikania sztywnych szablonów przy podejmowaniu interwencji, jednakże<br />
wypracowano pewne wzorce‐modele interwencji, uwzględniające specyfikę<br />
poszczególnych faz rozwoju sytuacji kryzysowej oraz cechy osobowościowe<br />
klienta i akcentujące elementy sytuacji, na które należy zwracać<br />
uwagę i do których należy dostosować konkretne czynności i działania.<br />
W konsekwencji dojścia do tych wniosków, opracowano trzy modele globalnego<br />
podejścia do problemu sytuacji kryzysowej oraz model podstawowej<br />
procedury interwencyjnej, dającej szansę, aby interwencja kryzysowa<br />
stała się skuteczna przez kompleksowość i kompletność zabiegów
70<br />
Karol Krawczyński<br />
([W. Szlagura, op. cit.) podkreśla użyteczność trzech modeli globalnych<br />
podejścia do kryzysu, stworzonych przez G. S. Belkina:<br />
1. Zwraca uwagę na ważność realnych zmian w środowisku zewnętrznym<br />
osoby. Zmian, które uczyniłyby możliwym sytuację, w której<br />
podstawowe „społeczne konteksty” (takie jak: rodzina, grupa rówieśnicza,<br />
środowisko pracy, wspólnota religijna) sprzyjałyby zaspokajaniu<br />
ważnych potrzeb jednostki. W niektórych typach kryzysów (np.<br />
przemocy domowej) niewiele można zrobić zajmując się jedynie kryzysującą<br />
jednostką, a pomijając uszkadzającą, destrukcyjną sytuację<br />
zewnętrzną. Podobnie jak model poznawczy tak i ten użyteczny jest<br />
w pracy z klientem Model równowagi to sposób myślenia wskazujący<br />
na podstawowy fakt kontinuum równowaga − nierównowaga,<br />
które różnicuje funkcjonowanie nie‐kryzysowe i kryzysowe. Ludzie<br />
w kryzysie, doświadczając stanu dezorganizacji, braku równowagi<br />
podstawowych funkcji psychologicznych, nie są w stanie skutecznie<br />
stosować swych zwyczajowych sposobów radzenia sobie i metod<br />
rozwiązywania problemów. Dlatego ich najważniejsze potrzeby pozostają<br />
niezaspokojone. Celem interwencji w tej perspektywie jest<br />
pomoc klientowi w odzyskaniu równowagi przedkryzysowej. Stąd<br />
zastosowanie tego podejścia jest najbardziej uzasadnione we wstępnych<br />
fazach interwencji, wówczas, gdy osoba nie ma poczucia kontroli<br />
nad sobą i biegiem wydarzeń, jest zdezorientowana i niezdolna<br />
do podejmowania adekwatnych decyzji i odpowiednich działań. Do<br />
czasu, gdy klient nie odzyska jakiejś stabilizacji emocjonalnej niewiele<br />
można zrobić. Dopiero wówczas możliwe jest wykorzystanie jego<br />
zdolności radzenia sobie oraz innych, wewnętrznych i zewnętrznych,<br />
zasobów do rozwiązywania kryzysowego problemu. Model równowagi<br />
uznawany jest za „najczystszy” model interwencji kryzysowej.<br />
2. Model poznawczy to sposób myślenia o pomaganiu opierający się na<br />
założeniu, że doświadczenie kryzysu ma swoje korzenie w nieprawidłowym,<br />
błędnym myśleniu jednostki o sobie oraz wydarzeniach<br />
i sytuacjach mających związek z kryzysem. To błędne myślenie a nie<br />
wydarzenia, sytuacje czy realne fakty, stanowi właściwy powód<br />
trudności. Celem oddziaływań w obrębie tego podejścia jest pomoc<br />
klientowi w uzyskaniu świadomości i zmianie jego poglądów, przekonań<br />
dotyczących wydarzeń i obiektów (w tym samego siebie),
Człowiek w kryzysie − przegląd zagadnień w perspektywie współczesności 71<br />
mających związek z przeżywanym kryzysem. Ludzie mogą uzyskać<br />
kontrolę nad życiowymi kryzysami poprzez zmianę myślenia. Zmianę,<br />
która polega na rozpoznaniu i usunięciu tych części systemu<br />
przekonań, które są irracjonalne, niszczące, destruktywne i zastąpienie<br />
ich takimi, które cechując się racjonalnością wzmacniałyby ich<br />
oraz umożliwiały efektywne radzenie sobie z trudnymi sytuacjami.<br />
Osoba w kryzysie przekazuje sobie zdecydowanie negatywne komunikaty,<br />
które zniekształcają spostrzeganie sytuacji. Używa swoistej<br />
negatywnej „mowy do samej siebie”, która na zasadzie błędnego koła<br />
ulega wzmocnieniu nie dopuszczając innych treści do świadomości<br />
„ofiary”, w szczególności przekazu, który mówiłby o jakichkolwiek<br />
możliwościach poradzenia sobie z kryzysem. Ten rodzaj myślenia<br />
pociąga adekwatne do niego zachowania, wywołujące zjawisko „samospełniających<br />
się przepowiedni”. Pojawia się poczucie beznadziejności.<br />
Interwencję kryzysową można byłoby porównać do pracy<br />
nad ponownym pisaniem własnego „programu” przez klienta, który<br />
na zasadzie sprzężenia zwrotnego będzie w stanie zmienić emocje<br />
i zachowania na bardziej pozytywne i konstruktywne. Model poznawczy<br />
można stosować w praktyce wówczas, gdy klient odzyskał<br />
już pewien wystarczający poziom stabilności psychicznej, pozwalający<br />
na w miarę adekwatne spostrzeganie, wyciąganie wniosków, podejmowanie<br />
decyzji i eksperymentowanie z nowymi zachowaniami.<br />
3. Model przemiany psychospołecznej to kolejne użyteczne podejście<br />
do pomocy w kryzysie. Ten typ myślenia wychodzi z przesłanek,<br />
które zwracają uwagę na fakt, że człowiek jest efektem współoddziaływania<br />
jego wyposażenia genetycznego oraz procesu uczenia się,<br />
zachodzącego w środowisku społecznym. Zarówno ludzie jak i ich<br />
społeczne konteksty podlegają stałemu procesowi zmiany. Kryzysy<br />
zatem mogą odnosić się zarówno do wewnętrznych jak i zewnętrznych<br />
problemów i trudności. Celem interwencji kryzysowej, widzianej<br />
z tej perspektywy, jest pomoc, współpraca z klientem w adekwatnej<br />
ocenie zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych, okoliczności<br />
wpływających na powstanie kryzysu. Pomoc w znalezieniu<br />
skutecznych alternatyw jego dotychczasowego, nieefektywnego zachowania,<br />
nieadekwatnych postaw i niewydolnych sposobów korzystania<br />
z zasobów środowiska, w którym żyje − „inkorporacji” sku‐
72<br />
Karol Krawczyński<br />
tecznych mechanizmów radzenia sobie. Ponieważ model przemiany<br />
psychospołecznej nie upatruje przyczyn kryzysu jedynie w czynnikach<br />
intrapersonalnychi, którzy odzyskali już pewien stopień stabilności<br />
psychicznej.<br />
Jak wspomniano wyżej, działania i czynności przeprowadzane<br />
w ramach podstawowej procedury interwencyjnej mają na celu postawienie<br />
tamy niekorzystnemu rozwojowi sytuacji i zarysowaniu planu<br />
dalszych działań, w tym ewentualnych działań psychoterapeutycznych.<br />
Niżej wyszczególnione są elementy tej procedury uznawane za niezbędne<br />
(W. Szlagura, op. cit.):<br />
1. Zapewnienie bezpieczeństwa − rozumianego jako bezpieczeństwo<br />
psychologiczne i fizyczne. Dlatego niezbędna jest szybka ocena poziomu<br />
zagrożenia by interwent mógł podjąć kroki zabezpieczające<br />
klienta przed doznaniem krzywdy. Poczuciu bezpieczeństwa służy<br />
zarówno umieszczenie go w hostelu, zadbanie o jego bezpośrednie<br />
potrzeby, jak i komunikat słowny, że w miejscu w którym się znalazł<br />
nie grozi mu żadne niebezpieczeństwo.<br />
2. Dostarczenie wsparcia − dokonuje się przez spójny komunikat ze<br />
strony interwenta, że klient jest kimś na kim mu zależy. Dla udzielenia<br />
wsparcia niezbędne jest wypracowanie w sobie postawy akceptacji,<br />
szacunku, empatii − niezależnej od wzajemności lub jej braku po<br />
stronie klienta.<br />
3. Ocena stanu klienta i rozmiaru kryzysu ‐ określenie stanu równowagi<br />
klienta w odniesieniu do jego funkcji poznawczych, funkcjonowania<br />
afektywnego i ocena jego zdolności do zachowań odpowiadających sytuacji.<br />
W odniesieniu do kryzysu podstawową rzeczą jest ustalenie,<br />
czy ma on charakter ostry czy też jest kryzysem chronicznym.<br />
4. Określenie problemu kryzysowego − ważne by interwent na wstępie<br />
podjął trud zrozumienia problemu, jaki klient przeżywa z jego<br />
punktu widzenia. Zobaczenie problemu klienta jego oczami jest warunkiem<br />
skuteczności wszelkich dalszych procedur interwencyjnych.<br />
Przegląd i analiza możliwości poradzenia sobie z kryzysem − bardzo<br />
istotny krok, ponieważ wielu klientów sądzi, że nie istnieją żadne<br />
dobre wyjścia z ich sytuacji. Ważne jest dokonanie tej pracy we
Człowiek w kryzysie − przegląd zagadnień w perspektywie współczesności 73<br />
współpracy z klientem. Proponowanie rozważenia tylko tych pomysłów,<br />
które mogą być realistyczne w sytuacji, w jakiej jest klient.<br />
5. Sformułowanie planów − po dobrym rozważeniu najbardziej realistycznych<br />
wariantów klient ma szansę budować plan wychodzenia<br />
z kryzysu mając głębokie poczucie jego własności. Plan powinien<br />
określać co powinno być zrobione, jaki jest udział klienta, co pozostaje<br />
w gestii interwenta. Ważne jest by zaplanować pierwsze kroki tak,<br />
by mogły posłużyć jako motywatory dla całego dalszego wysiłku.<br />
6. Uzyskanie zobowiązania − rodzaj kontraktu zawieranego pomiędzy<br />
stronami. Gdy klient ma poczucie własności wobec poczynionych<br />
planów to zawarcie dobrego kontraktu stanowi logiczny, łatwy następny<br />
krok. Ważne jest by interwent w uzgodnionym z klientem czasie<br />
i trybie monitorował działania nad rozwiązywaniem problemu.<br />
7. Podsumowanie<br />
Opisany w opracowaniu stan wiedzy oraz zakres stosowanych zabiegów<br />
i procedur w walce z kryzysami, daje obraz tej dyscypliny nauki<br />
i praktyki, jako będących w stadium tworzenia. Należy spodziewać się<br />
dalszego ich rozwoju, zwłaszcza, że problem kryzysu i walki z nim a nawet<br />
sposobów wpływania na jego przebieg, był niedoceniany w przeszłości.<br />
Doniosłość tej problematyki podnosi fakt, że kryzys, jako zjawisko rozpatrywane<br />
w sferze funkcjonowania człowieka, jest nieuchronną konsekwencją<br />
dwoistości natury jego reakcji na rzeczywistość, są to z jednej<br />
strony reakcje o charakterze intuicyjno‐emocjonalnym, jako produkt<br />
ewolucji filogenetycznej, wiążącej nas ze światem zwierząt a z drugiej<br />
strony − reakcje o charakterze refleksyjnym, jako produkt ewolucji filogenetycznej,<br />
charakterystyczny głównie dla człowieka, będący skutkiem<br />
rozwoju kory mózgowej.<br />
Przy pisaniu powyższego artykułu kierowałem się doświadczeniem<br />
osób niosących pomoc ludziom będącym w stanie kryzysu. Ufam, że<br />
zaproponowane metody znajdą poparcie i zainteresowanie wśród osób<br />
zajmujących się tą tematyką.
74<br />
Karol Krawczyński<br />
Bibliografia<br />
Badura‐Madej W. (1996), Wybrane zagadnienia interwencji kryzysowej, INTERART, Warszawa<br />
Gilliland B.E., James R.K.(2005), Strategie interwencji kryzysowej, Państwowa Agencja,<br />
Warszawa,<br />
Sęk H., Cieślak R. (2004), Wsparcie społeczne, stres i zdrowie. Wydawnictwo naukowe PWN,<br />
Warszawa.<br />
Słownik wyrazów obcych (1996), PWN, Warszawa.<br />
Szewczuk W. (1990), Psychologia, WSiP, Warszawa.<br />
Szlagura W., www.interwencjakryzysowa.pl<br />
Ziembiński Z. (1976), Logika praktyczna, PWN, Warszawa.<br />
A MAN IN A CRISIS<br />
Abstract<br />
Presented article entitled „ A Man In A Crisis” is an attempt to outline the<br />
wholistic insight into the problem of the confrontation of the contemporary<br />
man with complex critical situations. Trying to be universal in approaching<br />
the problem, the author applies this thesis to the ones who are looking for<br />
an inspiration to consider the man facing different types of critical situations<br />
both as the ones who pass through them unwillingly as the ones who<br />
model them to find positive solutions. There are various types of crisis presented<br />
as well as the procedures that are to be taken to minimize the negative<br />
phenomenon. The author deals with the plan of future actions to prevent<br />
the occurance of critical situations including psychotherapy.
Seria SWSPiZ w Łodzi: PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ i ZARZĄDZANIE<br />
Tom XI – Zeszyt 9 – 2010 – ss. 75–88<br />
Beata Pytlińska‐Bukwa *<br />
SWSPiZ w Łodzi<br />
Potrzeby człowieka, stres, komunikacja<br />
interpersonalna wobec kryzysu<br />
1. Wstęp<br />
Każda jednostka zmienia swe zachowanie zależnie od sytuacji, zgodnie<br />
z różnymi regułami i przyjętymi konwencjami. Ludzie różnicują swe<br />
zachowania zależnie od płci, klasy społecznej, od ról, które przyszło im<br />
spełniać. Kryzys wywołuje zmiany zachowań, jednostek w sensie zachowań<br />
społecznie akceptowanych. Dlatego podjęto próbę wyjaśnienia<br />
tego stanu w kontekście potrzeb i ich realizacji, stresu i komunikacji interpersonalnej.<br />
Założono, iż dla członków społeczeństwa najważniejszą<br />
wartością jest ich zdrowie, а przede wszystkim jego trzy czynniki:<br />
pierwszy to siła fizyczna, drugi to komunikacja społeczna i trzeci − odporność<br />
na stres. Przyjmując, iż zdrowie jest wartością oczywistą podjęto<br />
starania wyjaśnienia tej kwestii. Utrzymanie zdrowia jest podstawą samorealizacji<br />
oraz realizacji celów życiowych, ambicji. Zdrowie warunkuje<br />
wszystkie nasze działania i sukcesy. Stąd przez wskazanie realizacji potrzeb,<br />
stanów stresu, komunikacji interpersonalnej podjęto analizę kryzysu,<br />
który wpływa na nasze postawy, na zachowania wobec rodziny i otoczenia.<br />
*<br />
mgr Beata Pytlińska‐Bukwa, doktorantka seminarium w Katedrze Psychologii, Zarządzania<br />
i Doradztwa Zawodowego, Społecznej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości<br />
i Zarządzania w Łodzi, adres e‐mail : b.bukwa@interia.pl.
76<br />
Beata Pytlińska-Bukwa<br />
2. Podmiotowy charakter kryzysu<br />
Co oznacza kryzys dla przeciętnego człowieka, dla pracownika mającego<br />
na utrzymaniu rodzinę albo prowadzącego samotnie gospodarstwo<br />
domowe? Dla przedsiębiorcy, artysty, urzędnika, lekarza, bezrobotnego?<br />
Podejmijmy wyzwanie wyjaśnienia tego stanu.<br />
Samo pojęcie kryzys jest pochodzenia greckiego. Kryzys oznacza<br />
przesilenie, stan rzeczy poprzedzający zwrot ku dobremu lub ku złemu,<br />
stan nieprawidłowy, niebezpieczny, grożący złymi następstwami, przełom<br />
np. choroby 1 W innym ujęciu mówi się, iż kryzys to punkt zwrotny<br />
w biegu zdarzeń. Jest też logicznym polepszeniem lub nagłym pogorszeniem<br />
sytuacji. Z punktu widzenia medycyny to zwrot, przesilenie<br />
przebiegu choroby. А także kryzys, to każde nagłe zakłócenie normalnego<br />
biegu wydarzeń w życiu jednostki lub społeczeństwa, wymagającej<br />
ponownej oceny sposobów myślenia i działania. Jest to również ogólny<br />
aspekt utraty normalnego działania, postaw codziennego bytowania<br />
(…) 2 .<br />
Patrząc na powyższe wniosek nasuwa się oczywisty – kryzys, przybiera<br />
różny wymiar. Możemy mówić o kryzysie ekonomicznym pogorszeniu<br />
stanu gospodarki krajowej jak i światowej, finansów objawiający<br />
się głębokimi wahaniami kursów walut i stóp procentowych. Kryzys<br />
polityczny potęgujący niepewność dzięki wydarzeniom politycznym<br />
z rodzaju wielkiej, światowej polityki a mający wpływ na lokalne sceny<br />
polityczne. Kryzys moralny, kryzys małżeński, kryzys – czyli stan zakłócenia<br />
normalności przyjętej jako wykładnia do codziennego stosowania.<br />
Czym zatem jest stan normalny jako przeciwstawny do kryzysu?<br />
Normalny z łaciny oznacza prawidłowy, zasadniczy, zgadzający się<br />
z przepisami lub wzorem, właściwy, należyty, zwykły, odpowiedni,<br />
zgodny ze swoją naturą, taki, jaki powinien być 3 . Można, zatem przyjąć,<br />
iż antidotum dla kryzysu jest nasza postawa. Sposób na wartościowanie<br />
1<br />
Słownik Wyrazów Obcych, Wydawnictwo M. Arcta, Warszawa 1992, s. 150.<br />
2<br />
Reber A., Słownik Psychologii, Wydawnictwo Naukowe Schplar Sp. z o.o., Warszawa<br />
2002. s. 327.<br />
3<br />
Słownik Wyrazów…, op. cit., s. 205.
Potrzeby człowieka, stres, komunikacja interpersonalna wobec kryzysu 77<br />
celów życiowych, ich stan, waga zależy tylko od nas samych. Pogląd, iż<br />
ludzie zdobywają to, czego pragną, dzięki pewnym postawom i zachowaniom,<br />
a także dzięki aktywności wewnętrznej: pragnieniu, pokonaniu<br />
negatywnych myśli czy wreszcie dzięki niezłomnej wierze<br />
w samego siebie 4 niech będzie funkcją wyjściową do naszych dalszych<br />
rozważań.<br />
3. Potrzeby i wpływ kryzysu na ich realizację<br />
Psychologię człowieka sprowadza się do określenia jego potrzeb.<br />
Najważniejsze zostały poznane przez Maslova, który uszeregował potrzeby<br />
tak, iż u podstawy leżą potrzeby fizjologiczne i kolejno wzwyż wg<br />
piramidy bezpieczeństwo, akceptacja, prestiż aż do samorealizacji. Zabezpieczenie<br />
tej hierarchii daje poczucie komfortu, bezpieczeństwa i realizacji<br />
a tym samym człowiek może uznać, że jest szczęśliwy. Zgodnie<br />
z wcześniej przedstawioną definicją stanu normalnego tj. taki, jaki powinien<br />
być. Kto z nas nie chce być szczęśliwy? Pracownik pracuje za określone<br />
wynagrodzenie – zaspakaja to jedną z jego potrzeb. Oprócz pieniędzy<br />
istnieją inne formy wynagradzania w formie niematerialnej, do których<br />
należą pochwały, wyróżnienia, awanse 5 .<br />
Według struktury Maslova w pierwszej kolejności człowiekowi należy<br />
zapewnić pożywienie. Pracownik otrzymujący wynagrodzenie ma<br />
poczucie zapewnienia sobie i rodzinie bytu. Posiada środki finansowe,<br />
czyli środki pozwalające mu na zapłatę za określone potrzeby w tym<br />
przypadku żywność. Wydaje się, zatem, że to stan bezpieczny. Mam pieniądze<br />
na wyżywienie – nie będę głodny, nie będzie głodna moja rodzina.<br />
Dla ludzi czynnych zawodowo tj. wykonujących w ramach różnych<br />
umów pracę, warunek pracy i otrzymywania za tą pracę godziwego wynagrodzenia<br />
jest zdominowany poczuciem jej utraty. Praca zapewnia<br />
bezpieczeństwo zaspokajania potrzeb. Dlatego, co w sytuacji, gdy nagle<br />
pojawi się stan zagrożenia np. brak pensji z powodu trudności finanso‐<br />
4<br />
Skłodowski H., Czapliński L., Jak Odnieść Sukces, Wydawnictwo SWSPiZ, Łódź 1999.<br />
5<br />
Dejnaka A., Zasoby Ludzkie Planowanie i Zarządzanie, Wydawnictwo Helion, Gliwice<br />
2003, s. 14.
78<br />
Beata Pytlińska-Bukwa<br />
wych firmy? Ogłoszony kryzys, w branży danej firmy? Popadamy<br />
w niepewność. Pojawia się strach o najbliższych o siebie. Boimy się jutra.<br />
Pytamy, co dalej? Zaczynamy w tej sytuacji działać czasami racjonalnie<br />
czasami pochopnie, ale szukamy rozwiązań Podjęcie dodatkowej pracy,<br />
pożyczki, ostatecznie sprzedajemy rzeczy lub je zastawiamy. Przetrwanie<br />
trudnej sytuacji jest bodźcem, do działania. Nie poddawania się frustracji.<br />
Kryzys finansowy powoduje zdwojone wysiłki rodziny w celu<br />
zapobieżenia negatywnym skutkom, które mogłyby się pojawić. Działają<br />
tu tzw., lęki przewidywania, co będzie z moją rodziną, mężem ze mną,<br />
а szczególnie z moimi dziećmi. Pogoń rodziców za pieniędzmi by zabezpieczyć<br />
pomyślny rozwój i byt dzieci powoduje, pustkę, osamotnienie,<br />
samotność wśród nastolatków i dorastającej młodzieży, co skutkuje<br />
związaną z nią agresją z ich strony, gdyż jako samotne dzieci nie otrzymują<br />
dobrego słowa pochwał od bezpośrednich opiekunów swoich rodziców,<br />
а które im się należą. Sytuacja ta programuje takie osoby, gdy<br />
wejdą w życie dorosłe jako ∙oschłe emocjonalnie w życiu rodzinnym<br />
i zawodowym.<br />
Drugim elementem piramidy powiązanym nierozłącznie z pierwszym<br />
jest bezpieczeństwo. Poczucie bezpieczeństwa to gwarant spokoju.<br />
Nie chodzi tu jedynie o bezpieczeństwo rozumiane jako stan zagrożenia<br />
życia, lecz o stabilność finansową i materialną. Zapewniamy ją sobie poprzez<br />
stabilną pracę, dobre warunki płacowe. Odpowiednie wynagrodzenie<br />
stwarza możliwość kupna mieszkania, domu, posiadania majątku<br />
ruchomego czy posiadania ubezpieczenia. Bezpieczeństwo rozumiane<br />
jako zapewnienie ścieżki kariery.<br />
Awans powodujący wyższe płace i przeświadczenie o dobrej wykonywanej<br />
pracy, która jest nagradzana przez pracodawcę. Co kiedy stan<br />
bezpieczeństwa zostaje zachwiany? Stan zagrożenia w tej sytuacji to<br />
zwolnienia spowodowane złą sytuacją firmy, polityką kadrową realizowaną<br />
przez pracodawcę. Fluktuacja kadr powoduje zmiany organizacyjne<br />
a sytuacja ekonomiczna na rynku danej branży pociąga za sobą skutki<br />
odczuwane przez zatrudnionych pracowników. Jak sobie z tym radzić?<br />
Dobrze wykwalifikowany pracownik będzie uruchamiał soje umiejętności<br />
dla zabezpieczenia swojej pozycji w firmie. W przypadku zwolnienia wykorzysta<br />
swoje doświadczenie u innego pracodawcy. Będzie starał się
Potrzeby człowieka, stres, komunikacja interpersonalna wobec kryzysu 79<br />
przetrwać. Niestety niejednokrotnie kosztem swojego zdrowia, relacji<br />
z rodziną.<br />
Kolejnym stopniem piramidy jest potrzeba akceptacji, prestiżu, samorealizacji.<br />
Mają one wówczas znaczenie, gdy pracownik jest doceniany<br />
przez pracodawcę. Wyraźnie akcentuje swoje dobre relacje z otoczeniem.<br />
Na odpowiednim poziomie utrzymuje komunikacje interpersonalną.<br />
Pracownik przejawia chęć bycia lepszym od innych, prestiż w postaci<br />
uhonorowania go możliwością posiadania przywilejów w firmie tj. telefon<br />
komórkowy, samochód służbowy kwalifikuje go do elity firmy. Tym<br />
samym jest motywowany do dalszej samorealizacji. Jeżeli pracownik jest<br />
zdeterminowany awansem, którego profity będą wyrażone w pieniądzu<br />
będzie to odpowiedni bodziec do dalszej pracy na rzecz firmy. I znów<br />
pytanie:, co w sytuacji, gdy nastąpi redukcja w zakładzie pracy? Jak zachowa<br />
się pracownik, który spośród najlepszych zostanie w drodze selekcji<br />
zwolniony? Rzeczywistość pokazywała nam różne warianty.<br />
Pracownicy o bardzo wysokich umiejętnościach, mający duże doświadczenie<br />
w branży, uchodzący za specjalistów w swej dziedzinie podejmują<br />
różne kroki niekoniecznie odpowiadające ich umiejętnościom.<br />
W bankowości w sytuacji krachu na giełdzie maklerzy posuwali się do<br />
ostatecznych rozwiązań w tym samobójstw. Dlaczego tak się dzieje?<br />
Kryzys dla ludzi na wysokich stanowiskach oznacza zmianę standardu<br />
życia, nawet chwilowa, potrafi doprowadzić do depresji, stresu. Tak duże<br />
znaczenie ma bycie kimś, posiadanie pozycji, prestiżu. Te uwarunkowania<br />
ukazują, jaka zależność występuje pomiędzy pracownikiem<br />
(człowiekiem) a otoczeniem, w którym się znajduje.<br />
Prezentowane uprzednio przeze mnie sytuacje polityczne i zdarzenia<br />
ekonomiczne każą w nieco innym świetle widzieć zdrowie człowieka<br />
jako grupy i każdego z osobna, czyli członka rodziny. Dlatego przeanalizuję<br />
najważniejszą wartość dla każdego z Nas − nasze zdrowie. WHO<br />
(Światowa Organizacja Zdrowia) ujmuje zdrowie w trzech elementach<br />
stan fizyczny, stan psychiczny i umiejętność komunikowania się( umiejętność<br />
komunikowania się, która w istocie sprowadza się do komunikacji<br />
interpersonalnej), o której powiem w dalszej części pracy. W kontekście<br />
zaspakajania naszych potrzeb, o których mówiliśmy w poprzednich<br />
akapitach oraz zagrożeń, które nas otaczają а jednym z trzech elementów
80<br />
Beata Pytlińska-Bukwa<br />
zdrowia – stan fizyczny, okazuje się, że powinniśmy wypracować sobie<br />
pewną filozofię życiową, która zapewniałaby nam dobrą kondycję fizyczną<br />
do późnych lat. Jeżeli chodzi o kondycję psychiczną, to również powinniśmy<br />
dopracować się pewnej filozofii postępowania i zachowań, postaw,<br />
które byłyby najwyższym gwarantem przeciwności stresowych<br />
każdego dnia.<br />
Trzeci element to komunikowanie się. Pamiętajmy, że istnieje silne<br />
sprzężenie (związek) między komunikowaniem naszych stanów emocjonalnych<br />
а postaw w życiu prywatnym i zawodowym, Ale o tym<br />
w dalszej części. W tym miejscu zaznaczyć należy, iż zdrowie jest wartością<br />
ponadczasową i zajmuje naczelne miejsce а sama definicja zdrowia<br />
jest z reguły pomijana, gdyż jest nazbyt oczywista.<br />
4. Stres ma oblicze kryzysu<br />
Poczucie, że jest się zestresowanym, trudne sytuacje mnie stresują,<br />
złe samopoczucie doprowadza mnie do stanu niepewności, załamania,<br />
zobojętnienia, w końcu do stresu.<br />
Czym jest, zatem stres? Z punktu widzenia medycyny stres jest ogólnym<br />
określeniem reakcji organizmu wywołanej przez silny bodziec zewnętrzny<br />
lub wewnętrzny. Za reakcję organizmu uważa się mobilizację<br />
psychiczną lub fizyczną. Bodźcem wywołującym stres nazywa się na<br />
ogół gwałtowne działanie wywierane na organizm (uciążliwy hałas, silne<br />
przeżycie emocjonalne, głęboki konflikt). Pojawienie się stresu jest<br />
rzeczą normalną. Nie stanowi on zresztą problemu, jeśli organizm może<br />
odzyskać równowagę w odpowiednim czasie.<br />
Kiedy jednak przeżywa się go raz po raz, albo nie traktuje go odpowiednio,<br />
mechanizmy mające przywracać równowagę nie mogą działać<br />
skutecznie. Wówczas pojawiają się problemy ze zdrowiem fizycznym<br />
bądź psychicznym. 6 Kryzys. To swoiste połączenie stanowi układ od siebie<br />
zależnych powiązań. Wynika, więc że jest to mechanizm logicznych<br />
prawie matematycznych powiązań. Akcja, skutek, reakcja. Nic innego<br />
6<br />
Larivey M., Siła Emocji, Wydawnictwo KDC, Warszawa 2006, s. 203.
Potrzeby człowieka, stres, komunikacja interpersonalna wobec kryzysu 81<br />
jak zachowanie. Zmierzamy, więc do oceny naszych zachowań. Skąd to<br />
powiązanie? W latach 30. zakwestionowano psychologię głębi ze względu<br />
na to, że dokonywane interpretacje opowieści pacjentów miały zdecydowanie<br />
subiektywny charakter. Obiektywnie wymierne kryteria prezentowała<br />
psychologia behawioralna, czyli psychologia zachowania,<br />
która zajmowała się wyłącznie badaniami i zmianą obiektywnie obserwowanego<br />
zachowania 7 . Pojawiła się w USA, została wprowadzona<br />
przez Burnusa Skinnera i Johna Watsona. Najbardziej znanym przedstawicielem<br />
behawioryzmu jest Rosjanin Iwan Pawłow – autor teorii warunkowania<br />
klasycznego.<br />
Pawłow prowadził badania z psami jednak badania prowadzone<br />
z ludźmi pokazały, iż zdobyte doświadczenia mogą odnosić się także do<br />
człowieka. Najważniejszą zasadą behawioryzmu jest rozpoznanie schematu<br />
reakcji na różnego rodzaju bodźce. Reakcje negatywne takie jak<br />
stres lub stan zagrożenia, czy stan zadowolenia. W przypadku tych<br />
pierwszych mamy do czynienia z reakcją, której konsekwencją będzie<br />
albo odrętwienie, paraliż ze strachu, ucieczka, a w końcu atak wywołany<br />
samoobroną. Stres związany z pracą, zmianami społecznymi, gospodarczymi,<br />
zmianami naszego życia, przyzwyczajeń, nawyków − kryzys spowodowany<br />
nagłymi zmianami mającymi wpływ na nas samych i na nasze<br />
otoczenie. Człowiek jest swoistą maszyną, która z racji swoich zdolności<br />
jako homo sapiens uruchamia mechanizm obronny. Lecz, co kiedy<br />
ten mechanizm działa przeciwko samemu sobie? Atak na samego siebie<br />
rozwija symptomy neurotyczne. Następuje tzw. przeciążenie.<br />
Kiedy człowiek nie może zareagować w odpowiedni sposób, jego<br />
mózg włącza tzw. hamulec bezpieczeństwa. Ten mechanizm chroni<br />
mózg i pozostałe części organizmu przed zagrażającym życiu uszkodzeniem.<br />
Zanim wiec powodowany rozpaczą człowiek pozwoli pchnąć się<br />
w kierunku samobójstwa, lub symptomy psychosomatyczne zaczną rzeczywiście<br />
zagrażać jego życiu, mózg przejdzie w „tryb awaryjny”. Normalne<br />
wzorce reakcji zanikną i pojawią się strategie radzenia sobie ze<br />
stresem. Nie jest to stan pozytywnych reakcji. Osoba może stać się<br />
w konsekwencji nieczuła, odporna na najgorsze napotkane wydarzenia<br />
7<br />
Klein H.J., Kolb CH., Psychologia w Skutecznym Zarządzaniu, Wydawnictwo EDU,<br />
Warszawa 2008, s. 14.
82<br />
Beata Pytlińska-Bukwa<br />
czy zdarzenia. Utrzymywanie stresu przez dłuższy czas doprowadza<br />
w konsekwencji do braku odpowiedniej reakcji na stan rzeczywistego<br />
zagrożenia. Może być to dźwięk, zapach i inne elementy kojarzone z daną<br />
sytuacją, złym zdarzeniem. Pawłow odkrył trzy fazy reagowania<br />
w obliczu stresu: faza ekwiwalentna, faza paradoksalna, faza ultraparadoksalna.<br />
W pierwszej fazie człowiek ulega otępieniu. Reakcja mózgu jest taka<br />
sama czy bodźce stymulujące stres są silne czy też słabe. W drugiej napięcie<br />
wzrasta nadal, co doprowadza do paradoksalnych reakcji. Pojawiają<br />
się dwa bieguny reakcji – z jednej strony pogłębia się odwrażliwienie<br />
na cierpienie a z drugiej strony hiperwrażliwość na słabe bodźce.<br />
Ostatnia faza to przekroczenie dopuszczalnego poziomu napięcia tzw.<br />
zwrot reagowania. Pozytywne typy zachowań stają się negatywnymi<br />
i odwrotnie. Ta faza to preludium do depresji lub inaczej − pielęgnowana<br />
staje się depresją. Dochodzi wówczas do przejścia ze świadomości aktywnej<br />
do pasywnej tj. całkowite obniżenie poziomu świadomości.<br />
Człowiek nie kieruje się myślami tylko myśli kierują człowiekiem 8 .<br />
Jeśli stres narasta, rozwija się choroba i depresja. O tym, kiedy następuje<br />
moment przeciążenia, nie decyduje wydarzenie je powodujące,<br />
lecz indywidualny próg wrażliwości osoby przeciążonej 9 .<br />
Dlatego, poziom stresu zależy od nas samych. To zespół reakcji emocjonalnych<br />
na czynniki wewnętrzne i zewnętrzne. Nasza wrażliwość na<br />
otoczenie, poczucie własnej wartości to elementy układanki złożone<br />
w całość i stanowią obraz każdego z nas. Stres psychiczny jest naturalnym<br />
odruchem, ponieważ życie pisze dla każdego taki scenariusz,<br />
w którym jedną z ról czasami pierwszoplanową a czasami drugoplanową<br />
odgrywa stres. Najlepiej, jeżeli w tym scenariuszu stres odgrywałby<br />
rolę statysty. Niestety wydarzenia, czyli bodźce wywołujące stres pojawiają<br />
się niemal każdego dnia i związane są z naszym zaspakajaniem<br />
potrzeb tych materialnych jak i duchowych.<br />
Co w sytuacji, gdyby stres się nie pojawił? Jak reagowałby człowiek<br />
pozbawiony emocjonalnej presji? Czy stan zagrożenia, niepewności był‐<br />
8<br />
Klein H.J., Kolb CH , …, op. cit., s. 17.<br />
9<br />
Ibidem, s. 36.
Potrzeby człowieka, stres, komunikacja interpersonalna wobec kryzysu 83<br />
by dla niego nic nieznaczącym wrażeniem, chwilą, która trwa krótko<br />
i przemija? Nie, to byłby stan bezradności. Emocje powodują w człowieku<br />
kierunek działania. Czasami bardziej lub mniej impulsywnie reagujemy<br />
na wydarzenia. Lecz posiadamy instynkt zachowawczy nawet, gdy<br />
osiągamy pułap wypalenia np. zawodowego, szukamy nowych rozwiązań.<br />
Stagnacja doprowadziłaby do destrukcji emocjonalnej wypalenie<br />
osiągnęłoby cel – niszczenia samego siebie. Człowiek jednak potrafi<br />
z najgłębszych niepowodzeń przejść do dużych osiągnięć. Najlepiej, jeżeli<br />
stan ten był na zadawalającym stałym poziomie z amplitudą skierowaną<br />
wzwyż. Odpowiednie narzędzia walki ze stresem, dbanie o stan<br />
zdrowia zarówno fizycznego i psychicznego to recepta na uniknięcie<br />
stanów trzeciej fazy wg Pawłowa.<br />
5. Kryzys а komunikacja interpersonalna<br />
W ślad za WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) powiedzmy o trzecim<br />
elemencie tj. o umiejętności komunikowania się. Pamiętając, iż pojmowana<br />
komunikacja zależy od naszych postaw zauważmy, iż postawy<br />
negatywne dotyczą osób, których przerasta sytuacja. Takie osoby będą<br />
okazywały agresję, która wynika z ich niskiej samooceny i poczucia niskiej<br />
wartości. Mówiliśmy wcześniej, iż człowiek szczęśliwy to ten, który<br />
posiada poczucie komfortu zaspokojenia swoich potrzeb. Większość<br />
z nas а tak naprawdę każdy z nas walczy w życiu o szczęście i jego spełnienie.<br />
Pojęcie szczęścia jest stanem nieuchwytnym i niewiele osób wie<br />
jak je zdobyć. W obliczu kryzysu czy to finansowego, czy to społecznego,<br />
małżeńskiego itp. nasze postawy wpływają na komunikowanie się między<br />
sobą.<br />
Kryzys stanowi barierę dla bycia szczęśliwym а tym samym dla bycia<br />
komunikatywnym. Kiedy sprawy idą źle dopiero wówczas zastanawiamy<br />
się nad postawionymi przed sobą celami. Zazdrościmy innym,<br />
że mają lepiej zamiast robić tak jak oni а właściwie dokonać we własnym<br />
życiu kilku ważnych zmian. Porównanie do innych osób jest jednym ze<br />
sposobów oceny swojego podejścia do życia. Porównujemy się do osób,<br />
które osiągnęły w życiu wysoki stopień satysfakcji.
84<br />
Beata Pytlińska-Bukwa<br />
Maslow analizując zachowanie i osobowość ludzi, którzy twierdzili,<br />
że są szczęśliwi, określił ich jako „samorealizujacych się” i zauważył, że<br />
spośród wszystkich ludzi ci najlepiej potrafią skorzystać ze swojego życia,<br />
emocjonalnego potencjału intelektualnego. Samorealizujące się osoby<br />
mają pewien zestaw wyróżniających się cech. Przede wszystkim wychodzą<br />
one z założenia, że każdy człowiek jest sam odpowiedzialny za swoje<br />
życie. Takie osoby koncentrują się na teraźniejszości, nie rozpamiętują<br />
przeszłych zdarzeń. Są osobami, które łatwo sobie dają radę z rzeczywistością<br />
i potrafią dobrze znosić niepowodzenia. Przejawiają wyższy stopień<br />
akceptacji samych siebie niż pozostali, którzy mają z tym problem.<br />
Maslow określił ich jako osoby obiektywne, skoncentrowane bardziej<br />
na problemie niż na sobie. Jest bardzo trudno rozwinąć samorealizującą<br />
się osobowość jeżeli się z nią nie urodziło. Ludzie samorealizujący wzbudzają<br />
szacunek, traktowani jak indywidualności są postrzegani pozytywnie<br />
przez otoczenie, niejako wzorce postępowania i naśladowania.<br />
Zasada którą potwierdzają najnowsze badania wykazały, iż stosowane<br />
wzorce zachowań w stosunku do innych są z powrotem do nas kierowane.<br />
Potocznie mówi się, że uczynione dobro wróci do nas i odwrotnie<br />
zło, które wyrządziliśmy znajdzie kierunek zwrotny.<br />
Poprzez własne postawy i zachowania stwarzamy właściwą dla naszej<br />
postawy atmosferę albo pozytywną albo negatywną. Dlatego prawdziwym<br />
staje się stwierdzenie, że brak komunikacji to częsta przyczyna<br />
konfliktów, nieporozumień. Jeżeli jeszcze przełożymy to na stan w obliczu<br />
kryzysu to negatywny oddźwięk tego stwierdzenia potęguje się.<br />
Brak prawidłowej komunikacji jest przyczyną wielu sporów. Błędnie<br />
rozumiane, podszyte emocjonalnym podtekstem zachowania prowadza<br />
do kłótni, nieporozumień. Ludzie zazwyczaj zakładają, że to różnice<br />
między stronami są przyczyną problemu. Ale pamiętajmy, że różnice<br />
mogą również prowadzić do ich rozwiązania. Do tego niezbędna jest<br />
komunikacja. Zachwiana równowaga czy to z lęku o byt, czy to z zazdrości<br />
bo ktoś ma lepiej prowadzi do braku prawidłowych relacji<br />
w komunikowaniu.<br />
Kryzys powoduje strach. Istnieją dwie typowe sytuacje w których<br />
strach się pojawia to porażka w dwóch różnych wymiarach: małych<br />
i niepozornych i dotycząca dużych ważnych wydarzeń. Strach który nas
Potrzeby człowieka, stres, komunikacja interpersonalna wobec kryzysu 85<br />
ogarnia w sytuacji kryzysu – to nie tylko porażka ale także brak wiary<br />
w siebie. Zaniżona wartość, że mam gorzej niż inni, nie posiadam wystarczających<br />
środków finansowych, strach o byt rodziny może doprowadzać<br />
do zaniżania naszej wartości. Jedną z konsekwencji strachu jest<br />
izolowanie się przed ludźmi. Narastający kryzys potęgujący porażkę<br />
doprowadza w konsekwencji do braku umiejętności w nawiązywaniu<br />
kontaktów. Oczekiwanie kolejnej porażki powoduje brak alternatywy<br />
dla zachowania, postawy, którą przybieramy. Zostajesz sam z problemem<br />
i dalej go pogrążasz.<br />
Patrząc na ludzi, którzy wydają się radzić w sytuacjach kryzysowych<br />
nie zauważamy jednej istotnej rzeczy. Oni też żyją w czasie kryzysu, też<br />
narażeni są na niepowodzenia, ale nauczyli się z przeciwnościami radzić.<br />
Tak jak dla stanu kryzysu antidotum jest stan normalny tak oni przyjmują<br />
swoją postawę ‐ znaleźli alternatywę na przetrwanie. Dlatego nasz<br />
sukces czy porażka zależy tylko od nas. Od naszego podejścia. Blokada<br />
umysłowa jest tworzona przez negatywne myślenie, a barierą komunikacji<br />
stają się złe emocje. Życie z pesymistycznym nastawieniem, przygnębieniem<br />
prowadzi do tzw. „spirali spadkowej”. Oznacza to nic innego<br />
jak sprzężenie zwrotne negatywnego myślenia. Myślę, że będzie źle<br />
i jest źle. Ale alternatywą jest pozytywne myślenie dzisiaj jest źle jutro<br />
podejmę działania i będzie dobrze а nawet lepiej.<br />
Nasza postawa życiowa jest sposobem komunikowania się z innymi<br />
ludźmi. Kiedy jesteśmy usposobieni optymistycznie , myślimy pozytywnie<br />
nasza postawa jest tez pozytywna а otoczenie reaguje na nas życzliwie,<br />
natomiast gdy przejawiamy nastrój pesymistyczny otoczenie od nas<br />
stroni, unika. Mamy świadomość, że nasza postawa życiowa jest zmienna.<br />
Zależy od otaczającej nas rzeczywistości. Kryzys, konflikt, zadowolenie,<br />
szczęście wpływa bezpośrednio na naszą zmianę postępowania,<br />
wrażliwość, odczucia. Czynniki zewnętrzne wpływają bezpośrednio na<br />
nasze postawy. Im dłużej będziemy wierzyć w swój negatywny wizerunek<br />
tym bardziej trudno będzie nam zmienić nasze pesymistyczne podejście.<br />
Stąd stres, depresja, choroby lęków społecznych. Trudno zauważalne<br />
błędy w komunikowaniu powodują konflikty. Najczęstszy błąd to<br />
generalizacja używana jako zarzut.
86<br />
Beata Pytlińska-Bukwa<br />
Zamiast odnieść się do konkretnej sytuacji i mówić o konkretnych<br />
przyczynach irytacji, przypisujemy pewne zdarzenia stałym cechom<br />
osoby. Chodzi tutaj o błędnie sformułowane przekazy 10 . Formułując komunikaty,<br />
nie należy oceniać drugiej osoby, udzielać jej rad i zaleceń.<br />
Należy pamiętać, że zawsze mówi się o swoich emocjach i przeżyciach<br />
w związku z konkretnym zachowaniem drugiej osoby. Psychologowie<br />
niektóre błędy w komunikacji nazywają stoperami komunikacji. Ulepszanie<br />
komunikacji polega na ich wyeliminowaniu. Źle dorozumiany<br />
przekaz informacji doprowadza do konfliktu. Współcześni psychologowie<br />
podkreślają, iż fundamentalny fakt dla zachowania człowieka ma<br />
przekaz informacji. Nie tyle bodźce, które wynikają i oddziaływają na<br />
nas ze środowiska, co właśnie informacja ma ogromny wpływ na zachowanie<br />
człowieka. Pozytywna postawa jest zewnętrzną manifestacją<br />
naszego umysłu. Osoba o wysoce pozytywnej postawie jest w stanie<br />
wskazać kierunek postępowania а sama w sobie uczynić się jeszcze ciekawszą.<br />
Podsumowując, nasze postawy to wizerunek naszej osobowości,<br />
charakteru, determinacji w obliczu wielu czasami niezrozumiałych sytuacji.<br />
Odpowiednie nastawienie, pozytywny przekaz może skutkować<br />
rozwiązaniem wielu niepotrzebnych sytuacji konfliktowych. W odniesieniu<br />
do kryzysu komunikacja wydaje się być niezastąpionym elementem<br />
przetrwania. Przepływ pozytywnych zrozumiałych informacji ulepsza<br />
nas samych, motywuje do działania, stwarza możliwość poznania<br />
bardziej samych siebie i otoczenia.<br />
6. Podsumowanie<br />
Podjęte rozważania miały na celu uświadomienie czytelnikowi jak<br />
różna i jak trudna jest relacja naszych zachowań, postaw w sytuacji, gdy<br />
znajdziemy się w stanie kryzysu ujętego w różnym wymiarze. Korelacja<br />
naszego zdrowia, które jest wartością nadrzędną i oczywistą ze stanem<br />
kryzysu w ujęciu zachowania i postaw prowadzi do wniosków, iż jednostka<br />
poprzez dokonywanie odpowiednich dla siebie wyborów walczy<br />
10<br />
Chełpa S., Witkowski T., Psychologia Konfliktów, Wydawnictwo UNUS, Warszawa<br />
1999, s. 38−40.
Potrzeby człowieka, stres, komunikacja interpersonalna wobec kryzysu 87<br />
o osiągnięcie zadowolenia, stabilizacji dla siebie i swojej rodziny. Lęk<br />
przed zakłóceniem stanu normalnego, zagrożenie zaspakajania potrzeb<br />
wywołuje reakcje, których człowiek nie jest w stanie sam przewidzieć<br />
z powodu ograniczenia prawidłowego postrzegania problemu, wynikające<br />
ze stresu, barier komunikacyjnych w tym emocji. Przedstawiony<br />
materiał wskazuje właściwe postawy, zachowania oraz możliwości rozwiązań<br />
tak, by kryzys jako zakłócenie normalnego biegu wydarzeń<br />
w życiu jednostki i społeczeństwa przybrał wymiar jak najmniej dotkliwy.<br />
Kiedy będziemy patrzeć na ludzi, których problem ten dotyczy<br />
i będziemy w odniesieniu do sytuacji potrafili nazwać poszczególne elementy,<br />
określić stosowne strategie działania, analizować błędy, а także<br />
będziemy potrafili spojrzeć analitycznie na kryzys, wówczas w sposób<br />
pełniejszy możemy uczestniczyć w życiu społecznym nie tracąc na godności,<br />
być w pełni dumni ze swoich postaw.<br />
Literatura<br />
Chełpa S., Witkowski T., Psychologia Konfliktów, Wydawnictwo UNUS, Warszawa 1999.<br />
Dejnaka A., Zasoby Ludzkie Planowanie i Zarządzanie, Wydawnictwo Helion, Gliwice 2003.<br />
Klein H.J., Kolb CH., Psychologia w Skutecznym Zarządzaniu, Wydawnictwo EDU, Warszawa<br />
2008.<br />
Larivey M., Siła Emocji, Wydawnictwo KDC, Warszawa 2006.<br />
Reber A., Słownik Psychologii, Wydawnictwo Naukowe Schplar Sp. z o.o., Warszawa<br />
2002.<br />
Słownik Wyrazów Obcych, Wydawnictwo M.Arcta, Warszawa 1992.<br />
Skłodowski H., Czapliński L., Jak Odnieść Sukces, Wydawnictwo SWSP i Z, Łódź 1999.<br />
HUMAN NEEDS, STRESS, INTERPERSONAL COMMUNICATION<br />
IN RELATION TO THE CRISIS<br />
Abstract<br />
In work entitled „ Human needs, stress, interpersonal communication in<br />
relation to the crisis” the author responds to the topic of a man in a crisispsychological<br />
aspects of the critical situations. The starting point was the<br />
view of the authors of the thesis from 1999 which is still valid. They believed<br />
that people gain what they need thanks to certain behavior and an
88<br />
Beata Pytlińska-Bukwa<br />
inner activity, desire, through overcoming negative thoughts or thanks to<br />
self‐confidence.<br />
Definitions of both a crisis and a balance are specified. Still, the main idea<br />
is the man’s attitude towards crisis. The influence of crisis on our needs,<br />
crisis related to stress and as a consequence crisis and communication with<br />
its interpersonal aspect are the topics considered. The work is to present<br />
painful relationships caused by the crisis. As for the behavior and attitudes<br />
crisis is presented according to Maslov’s theory. Crisis and stress are the<br />
mechanisms influencing reactios in insecure situations. The author based<br />
his work on behavioural theory to present different reactions to stress<br />
through different Pavlov’s stages. Pointing out various obstacles in communication<br />
influencing human behavior is related to the need of presenting<br />
the crisis itself as a factor that has great impact on social relations and<br />
human health.<br />
This work aims to outline the problem of passing through the crisis and<br />
point out the proper attitudes and actions that can be taken to solve the<br />
problems.
Seria SWSPiZ w Łodzi: PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ i ZARZĄDZANIE<br />
Tom XI – Zeszyt 9 – 2010 – ss. 89–108<br />
Jarosław Sobczak<br />
SWSPiZ w Łodzi<br />
Kryzys z perspektywy osoby bezrobotnej<br />
1. Wstęp<br />
Na wstępie rozważań trzeba się zastanowić czym właściwie jest kryzys?<br />
W literaturze poświęconej tematyce znajdujemy szereg definicji<br />
kryzysu. Wspólnym pierwiastkiem dla tych definicji jest uwypuklenie<br />
tych aspektów które należy postrzegać jako zagrożenie dla jednostki.<br />
Z innej strony pochodzenie słowa „kryzys” od greckiego krinein wskazuje<br />
na kryzys jako punkt przesilenia, rozstrzygnięcia, tak więc nie mający<br />
wydźwięku ujemnego, zagrażającego charakteru tego słowa.<br />
Można zatem stwierdzić, że kryzys w gospodarce pełni funkcję<br />
oczyszczającą tak samo jak gorączka w organizmie. Pomaga oczyścić<br />
rynkowy krwioobieg ze zbędnych idei, instytucji, a także ludzi. Innymi<br />
słowy nie likwiduje systemu, ale zwiększa jego wydajność. Taka gwałtowna<br />
i mocna kuracja jaką przechodzą obecnie konsumenci, firmy i banki<br />
z niemal wszystkich krajów rozwiniętego świata, powinna docelowo<br />
wyjść im na dobre. Dostosowując je do nowych pokryzysowych realiów.<br />
Rok w którym kryzys dotknął naszego kraju dał nam mocno o sobie<br />
znać, roztaczając widmo utraty pracy, wahaniami kursów walut i notowań<br />
giełdowych. Wahanie kursów walut szczególnie bezlitośnie dotyka<br />
firmy eksportujące swoje towary poza granice kraju. Niekorzystne kursy<br />
powodują obniżenie zysków, co za tym idzie konieczność dokonywania<br />
restrukturyzacji wewnątrz przedsiębiorstwa, najczęściej kosztem zarob‐
90<br />
Jarosław Sobczak<br />
ków pracowników, skróceniem tygodniowego czasu pracy, a w najgorszym<br />
scenariuszu zwolnienia pojedynczych pracowników lub grupowe 1 .<br />
Mechanizmy do takich działań daje przedsiębiorcom ustawa z 1 lipca<br />
2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników<br />
i przedsiębiorców. Zatem nawet przywileje traktowane do niedawna<br />
jako coś normalnego i należnego każdemu pracownikowi, oczywiście nie<br />
w każdym przedsiębiorstwie jak samochód służbowy, telefon, czy prywatna<br />
opieka medyczna, oraz suta pensja, itp. Tracą na wartości wobec<br />
widma utraty stałego miejsca zatrudnienia. Kończą się jednoznacznie<br />
kłótnie o każdą nadgodzinę, czy też nieustające prośby o podwyżki. Natomiast<br />
obniżka pensji czy też skrócenie tygodniowego czasu pracy<br />
w zamian za pewność spokoju zatrudnienia wyda nam się uczciwą<br />
transakcją. Sytuacja taka będzie miała jeszcze miejsce długi czas po zakończeniu<br />
recesji zanim pracownicy przypomną sobie jak przyjemnie<br />
jest dyktować warunki szefowi 2 .<br />
Kryzys ma również istotny wpływ na zwyczaje konsumentów. Minione<br />
lata nauczyły nas życia na kredyt. Sprzyjało to kupowaniu wielu<br />
dóbr konsumpcyjnych często ponad stan, inaczej mówiąc sytuacja taka<br />
nauczyła nas rozrzutności. W istotny sposób przyczyniło się to do rozwoju<br />
gospodarczego, ponieważ im więcej kupowano towaru, tym więcej<br />
odprowadzano podatków i więcej miejsc pracy zasilano pieniędzmi.<br />
Jednak gdzieś w tym ferworze wydawania i konsumowania zapomniano<br />
o jednym szczególe, że istotnie sprzyja to gospodarce, ale nie w sytuacji<br />
gdy bazą dla tych zakupów są pieniądze pożyczone 3 . Społeczeństwo<br />
które mogłoby uchodzić za wzorowy przykład konsumpcyjnego jest społeczeństwo<br />
Amerykańskie, które życie na kredyt opanowało do perfekcji.<br />
Kryzys jednak sprawił, że szybko zmienili swoje podejście do życia konsumpcyjnego<br />
i zrozumieli, że trzeba oszczędzać. Amerykanie dostali<br />
szybką i bolesną lekcję, która już jednak przynosi efekty w postaci<br />
oszczędności na poziomie 3% w chwili obecnej, gdzie do niedawna były<br />
one na poziomie zerowym 4 .<br />
1<br />
Grzegórska‐Szpyt L., Jeszcze praca nie zginęła, Newsweek 18.01.2009.<br />
2<br />
Juchnowicz M. (red.), Strategia personalna firmy. Wyd. Difin, Warszawa 2000.<br />
3<br />
Salomon M., Zachowania i zwyczaje konsumentów,Wyd. Helion, 2006.<br />
4<br />
Rabij M., Świat po diecie, Newsweek 01.02.2009.
Kryzys z perspektywy osoby bezrobotnej 91<br />
Wiele branż z handlową na czele ucierpiała na powściągliwości konsumpcyjnej<br />
społeczeństwa. Kryzys zmusił ich do podjęcia działań często<br />
związanych ze zmianą profilu produkcji i marketingu. Dotychczas bowiem<br />
opierały się one na łatwo osiągalnym kredycie. Coraz częściej jednak<br />
konsumenci wybierają towary, których naprawdę potrzebują i rozsądnie<br />
wydają swoje pieniądze. W takiej sytuacji marka produktu, czy<br />
też zabiegi marketingowe zostają odsunięte na dalszy plan. Uzyskanie<br />
łatwego kredytu nie będzie już takie proste, a nawet gdyby było przestanie<br />
już być głównym elementem zachęcającym do kupowania. Brak, lub<br />
obniżone do minimum formalności przy zakupie nowego sprzętu, nieoprocentowane<br />
raty nie będą już wystarczającą zachętą do kupowania.<br />
Pokolenie obecnie 30‐, 40‐latków, dorastało w przeświadczeniu o konieczności<br />
sukcesu i dostatku, niestety boleśnie na ziemie sprowadziła<br />
ich obecna sytuacja, czyli porażka i niedobór. Szczególnie odczuwalne<br />
jest to w Polsce w kraju o stosunkowo krótkim stażu wolnorynkowym,<br />
wielu zatrudnionych pierwszy raz w życiu doświadczy recesji na taką<br />
skalę z którą przyjdzie im żyć. Niejednokrotnie ta recesja pozbawi ich<br />
pracy a co za tym idzie źródła dochodu 5 .<br />
Główny Urząd Statystyczny w ostatnich dniach potwierdził, że Polska<br />
gospodarka w 2009 r. zanotowała 1,7% wzrostu, wykazując się niespotykaną<br />
w Europie odpornością na kryzys gospodarczy. Świadczy to o tym, że<br />
udało nam się obronić przed recesją w przeciwieństwie do naszych sąsiadów.<br />
Gospodarka Niemiecka zanotowała spadek w wysokości 0,5%, natomiast<br />
gospodarka Wielkiej Brytanii, co powinno nas interesować równie mocno, co<br />
nasze rodzime podwórko zanotowała spadek o 4,8%. Jest to dla nas o tyle<br />
ważne, że prawie 2 mln. naszych obywateli przebywa na emigracji 6 .<br />
Niestety te dobrze wyglądające liczby w statystykach nie odzwierciedlają<br />
sytuacji na rynku pracy. Do niedawna wspaniała sytuacja na rynku<br />
pracy; bezrobocie drastycznie spadło, można by powiedzieć, że nie pracował<br />
tylko ten kto nie chciał. Otwarcie rynku pracy przez Wielką Brytanie<br />
po 1 maja 2004 r. dało wiele możliwości i pespektywy zarobienia dużo<br />
większych pieniędzy niż w kraju. Niestety kryzys dotknął także Wysp<br />
Brytyjskich zmuszając tamtejszych pracodawców do cięć wydatków kosz‐<br />
5<br />
Gawrońska M. Zbędni ludzie, Newsweek 25.01.2009.<br />
6<br />
www.stat.gov.pl.
92<br />
Jarosław Sobczak<br />
tem pracowników. Pomimo faktu, iż polscy pracownicy byli dużo bardziej<br />
wydajni i dokładni, a przede wszystkim tańsi od rodowitych Anglików<br />
jako pierwsi byli zwalniani. Z uwagi na fakt, że nastroje w stosunku do<br />
emigrantów były coraz gorsze pracodawcy pod naciskiem silnych związków<br />
zawodowych i opinii publicznej decydowali się na zwalnianie właśnie<br />
tej grupy pracowników. Sytuacja taka zmuszała Polaków do masowych<br />
powrotów do kraju co generowało coraz większą liczbę bezrobotnych.<br />
Coraz więcej przedsiębiorstw również w Polsce decyduje się na<br />
oszczędności. Jest także duża liczba firm zmuszonych z powodu utraty<br />
płynności finansowej do ogłoszenia upadłości. Szczególnie narażonym<br />
na skutki kryzysu są przedsiębiorstwa eksportujące swój towar za granicę<br />
kraju. Cierpią oni szczególnie z powodu mocnego złotego w stosunku<br />
do euro i dolara. Zarówno w pierwszej jak i w drugiej grupie firm,<br />
oszczędności i upadłość wiążą się z redukcją lub całkowitą likwidacją<br />
miejsc pracy. Zwalniani pracownicy to niejednokrotnie specjaliści z wieloletnim<br />
doświadczeniem, znający swoją pracę. Niestety przymiotnik<br />
wieloletnim wiąże się nierozerwalnie z wiekiem zwalnianych ludzi. Nowo<br />
powstające przedsiębiorstwa szukają jednak młodych i energicznych<br />
pracowników z góry przekreślając tych którzy osiągnęli pewien wiek.<br />
Najczęściej taką niepisaną granicą jest pięćdziesiąt lat. Pomimo tego, że<br />
ustawa o promocji zatrudnienia zabrania sugerowania się wiekiem podczas<br />
konstruowania ogłoszenia i przyjmowania do pracy, dla wielu pracodawców<br />
niestety jest to jedno z kryteriów rekrutacyjnych.<br />
Powstaje zatem pytanie − Co czuje i jakim jest stanie człowiek, który<br />
dowiedział się, że jego dni w organizacji w której pracuje od wielu lat są<br />
policzone? Następnie co ma zrobić w sytuacji zwolnienia z pracy w dobie<br />
kryzysu? Załamać się czy szukać dla siebie miejsca w tej skom<strong>plik</strong>owanej<br />
sytuacji?<br />
Pewnie ktoś powie przecież jest zasiłek! Zgadza się, ale tylko przez<br />
okres jednego roku. Można powiedzieć, że Państwo idzie na rękę zwalnianym,<br />
ponieważ od 1 stycznia 2010 r. maksymalna kwota zasiłku<br />
wzrosła do 860,40 zł, ale niestety tyko przez okres trzech miesięcy. Na<br />
pozostałe miesiące przysługiwania zasiłku kwota wraca do poprzedniej<br />
wysokości czyli 675,60 zł 7 .<br />
7<br />
http://pup.kalisz.ibip.pl
Kryzys z perspektywy osoby bezrobotnej 93<br />
Jednak jakie to wszystko ma znaczenie dla człowieka, który aby dostać<br />
często wymarzoną pracę przechodził przez cały etap rekrutacji, poprzez<br />
składanie dokumentów często rozwiązywanie testów przygotowanych<br />
przez specjalistów od rekrutacji. Długie niekiedy męczące rozmowy<br />
kwalifikacyjne, służące selekcji właściwych osób, aż po zdobycie<br />
stanowiska o które się ubiegał. Kolejnym elementem jest adaptacja<br />
w nowym otoczeniu. W zależności od człowieka proces ten przebiega<br />
szybko lub jest długotrwały i trudny 8 .<br />
Adaptacja społeczno zawodowa jest to proces przystosowania nowego<br />
pracownika do stanowiska i środowiska pracy, którego celem jest zapewnienie<br />
sprawnego funkcjonowania w obszarze zawodowym i społecznym<br />
Zatem proces adaptacji przebiega dwoma torami społecznym i zawodowym.<br />
Jeśli zatem chodzi o wymiar społeczny adaptacja ta polega<br />
na przyjęciu i akceptacji norm i zasad współpracy w zespole, stylu kierowania,<br />
kontaktów ze współpracownikami. Natomiast w środowisku<br />
organizacji pracownik powinien zaakceptować misje i podstawowe wartości,<br />
którymi kieruje się firma.<br />
W wymiarze zawodowym nowo przyjęty pracownik musi przystosować<br />
się do treści i warunków pracy. W środowisku organizacji przystosowuje<br />
się do wewnętrznego podziału pracy, technologii, organizacji pracy.<br />
Kiedy już człowiek przejdzie przez ten cały proces staje się pełnoprawnym<br />
członkiem zespołu w którym pracuje. W trakcie swojej pracy<br />
zawodowej spotyka się z sytuacjami przyjemnymi takimi jak podwyżka,<br />
czy awans. Niestety są również sytuacje mniej przyjemne takie jak degradacja<br />
pracownika, która może być spowodowana zarówno złym wypełnianiem<br />
obowiązków przez pracownika, lub niedostatecznymi kwalifikacjami<br />
wymaganymi do wykonywania określonych zadań, jak również<br />
restrukturyzacją wewnątrz firmy spowodowaną kryzysem. Jest to<br />
często próba łagodzenia skutków kryzysu w celu uniknięcia ostatecznego<br />
rozwiązania jakim jest zwolnienie wykwalifikowanej kadry.<br />
W działalności każdej organizacji przychodzi jednak taki moment<br />
kiedy następuje pożegnanie pracownika ze swoim stanowiskiem. Wyj‐<br />
8<br />
Sikorski C. Zachowania ludzi w organizacji, Organizational Behaviour, PWN, Warszawa<br />
2002.
94<br />
Jarosław Sobczak<br />
ście pracownika z organizacji można podzielić na dwie kategorie. Pierwszą<br />
z nich jest odejście naturalne, do których zalicza się przejście na emeryturę,<br />
czy też rentę. Natomiast drugą formą jest zwolnienie pracownika.<br />
Zwolnienie również może nastąpić z kilku przyczyn, odejście dobrowolne<br />
pracownika, za porozumieniem stron, jak również zwolnienie przymusowe<br />
z inicjatywy pracodawcy 9 .<br />
2. Problemy przedsiębiorstwa<br />
Według danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej od stycznia<br />
do końca października w ramach zwolnień grupowych pracę straciło<br />
ponad 64 tys. osób. To dwa razy tyle, co w całym 2008 roku, kiedy z etatem<br />
pożegnało się 32 tys. Polaków. Najwięcej osób, prawie 10 tys., zwolnienia<br />
objęły w województwie mazowieckim. Drugi jest Śląsk − tam do<br />
końca października 2009 zwolnionych zostało blisko 8,5 tys. osób. Firmy<br />
z Podkarpacia i Wielkopolski musiały zredukować zatrudnienie o 6 tys.<br />
Trzeba zatem przyjąć do wiadomości, że fala zwolnień spowodowanych<br />
kryzysem ruszyła i nie będzie łatwo jej zatrzymać, jeżeli w ogóle<br />
jest to możliwe. Z częścią swojej załogi pożegnali się już tacy potentaci<br />
jak: Opel, MAN, Coca‐cola, Krosglass, Whirpool, ArcerolMittal, Skanska,<br />
Ruch, Telekomunikacja Polska, PKP Cargo, Poczta Polska, jest to tylko<br />
niewielki wycinek firm. Niestety lista ta będzie się jeszcze wydłużać.<br />
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju oceniła, że na całym<br />
świecie z powodu kryzysu pracę może stracić ok. 25 mln. osób, natomiast<br />
w oparciu o sondaż Instytutu Badawczego ABR zwolnienia w Polsce<br />
planuje, co czwarta firma średniej wielkości. Niepokojące są podawane<br />
liczby, jednak należy mieć na uwadze że za tymi liczbami kryją się<br />
ludzie z krwi i kości, którzy odczuwają zagrożenie i wszechogarniający<br />
strach przed utratą pracy. Strach ten był skutecznie eliminowany z życia<br />
publicznego po wejściu Polski do Unii Europejskiej mówi Andrzej Tucholski,<br />
psycholog pracy 10 .<br />
9<br />
Król H., Ludwiczyński A., Zarządzanie zasobami ludzkimi, Wyd. Naukowe PWN,<br />
Warszawa 2006.<br />
10<br />
Surmacz W., Strachy na lachy,. Newsweek 08.02.2009.
Kryzys z perspektywy osoby bezrobotnej 95<br />
Wszyscy byli przekonani, że na rynku będzie już tylko lepiej, właśnie<br />
taka sytuacja spowodowała to, że trudniej jest się pogodzić z brakiem<br />
stabilnego fundamentu jakim była praca, a trzeba przyjąć zwolnienie.<br />
Taka perspektywa jest szczególnie trudna do zrozumienia młodym ludziom.<br />
Wierzyli, że praca będzie zawsze, pozaciągali kredyty mieszkaniowe,<br />
których teraz nie są w stanie spłacić, pomimo tego, że nie posiadali<br />
żadnych oszczędności na „czarną godzinę”. Z powodu wychowania<br />
w takim systemie i braku umiejętności znalezienia się w nowej sytuacji<br />
wielu z nich nie wytrzymuje psychicznie i popełnia samobójstwa. Amerykańscy<br />
psychiatrzy Thomas Holmes i Richard Rahe porównują utratę<br />
posady do stanu, jaki odczuwamy kiedy jesteśmy ciężko chorzy lub ulegamy<br />
uszkodzeniu ciała np. podczas wypadku. Być może trudno w to<br />
uwierzyć ale mniejszy stres przeżywamy kiedy umiera nasz przyjaciel 11 .<br />
W procesie zwalniania pracowników z firmy możemy rozróżnić dwie<br />
grupy. Pierwszą z nich jest grupa osób posiadających rodziny, żony, dzieci.<br />
W momencie zwolnienia z pracy osoby takie mają gdzie wrócić i nawet<br />
w sytuacji kiedy zwolniony jest jedynym żywicielem rodziny to ma przynajmniej<br />
dom, w którym może dojść do siebie po trudnych przejściach.<br />
W sytuacji kiedy pracę traci mężczyzna, można zauważyć jego przejście<br />
z pozycji żywiciela rodziny na dalszy plan, co niesie za sobą utratę<br />
autorytetu. Jest to niejako próba jakiej poddany zostaje mężczyzna,<br />
w czasie której powinien otrzymać wsparcie rodziny, szczególnie zaś<br />
współmałżonki. Jednakże im więcej czasu upłynie tym bardziej zmienia<br />
się stosunek żony do bezrobotnego męża, szczególnie w sytuacji kiedy<br />
był on jedynym żywicielem rodziny. Kobieta zostaje obciążona zaistniałą<br />
sytuacją. Kryzys pogłębia się jeszcze bardziej kiedy próby polepszenia<br />
sytuacji rodziny kończą się fiaskiem, a mąż nie może znaleźć pracy. Sytuacja<br />
taka sprzyja narastaniu konfliktów wewnątrzrodzinnych, które<br />
mogą prowadzić ostatecznie do rozpadu rodziny. Podobnie sytuacja ma<br />
się w stosunku do kobiet tracących pracę, a będących jedynymi żywicielami<br />
rodziny na przykład wdowy, czy matki samotnie wychowujące<br />
dzieci. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że w przypadku kobiet bezrobocie<br />
miało duży wpływ na plany prokreacyjne i matrymonialne. Kobiety<br />
rezygnowały z drugiego dziecka, lub całkowicie odkładały w cza‐<br />
11<br />
Grzegórska‐Szpyt L., Jeszcze praca nie zginęła, Newsweek 18.01.2009.
96<br />
Jarosław Sobczak<br />
sie swoje plany macierzyńskie. Podobnie sytuacja miała miejsce jeśli<br />
chodzi o plany matrymonialne, gdzie w porozumieniu z partnerami odkładały<br />
decyzję o ślubie na późniejszy termin 12 .<br />
Natomiast druga grupa, którą stanowią osoby samotne popularnie<br />
zwane singlami mają dużo większe problemy z uświadomieniem sobie,<br />
że zostali zwolnieni z pracy pomimo tego, że angażowali się całkowicie<br />
w życie i sprawy przedsiębiorstwa, zaniedbując niekiedy życie prywatne<br />
i czas, który mogli by przeznaczyć na szukanie partnera. Następuje<br />
wówczas sytuacja, w której nie mają nawet komu się wyżalić ze swoich<br />
problemów, ponieważ najbliższa rodzina została gdzieś setki kilometrów<br />
w rodzinnym domu, a oni w poszukiwaniu pracy i lepszego życia wyjechali<br />
do dużych miast.<br />
Jednak obie grupy zgodnie twierdzą, że najgorszy jest pierwszy<br />
dzień po utracie pracy, kiedy rano nie dzwoni budzik i nigdzie nie trzeba<br />
się śpieszyć. Jednak mimo tego stanu pozornego spokoju wstają rano<br />
skoro świt, jak przez ostatnie lata kiedy pracowali, jakby nigdy nic robią<br />
sobie kawę. Niestety po kawie nie trzeba się ubierać i iść do samochodu<br />
czy śpieszyć się na autobus. Wszystko to wygląda tak jakby zostali zaprogramowani<br />
na wykonywanie określonych zadań. Właśnie ten moment<br />
po wypiciu porannej kawy kiedy nie trzeba wyjść z domu budzi<br />
z letargu i sprowadza na twardy grunt bezrobocia. Kiedy dociera do<br />
nich, że to jednak koniec zaczynają odczuwać pustkę. Przecież w pracy<br />
czas mija błyskawicznie, a w domu każda minuta staje się wiecznością 13 .<br />
Utrata pracy powoduje zmniejszenie zdolności do zabezpieczenia<br />
rodziny i poszczególnych jej potrzeb. Badania prowadzone przez urzędy<br />
pracy na rodzinach osób bezrobotnych wyraźnie pokazują, że w większości<br />
tych rodzin nastąpiła konieczność ograniczenia wydatków na<br />
żywność. Niestety nawet po zredukowaniu tych wydatków do niezbędnego<br />
minimum i tak osiągały one pułap 44,5% do 61,5%, odsuwając na<br />
dalszy plan potrzeby związane z kształceniem, wypoczynkiem, ograniczono<br />
zakup prasy i książek, a także rozrywki kulturalne 14 .<br />
12<br />
Kołaczek B., Wpływ bezrobocia na postawy i życie rodzinne kobiet, „Problemy rodziny”<br />
Nr 2, 1992.<br />
13<br />
Gawrońska M., Zbędni ludzie, Newsweek 25.01.2009.<br />
14<br />
http://pup.kalisz.ibip.pl
Kryzys z perspektywy osoby bezrobotnej 97<br />
W końcu Człowiek jest jednym z najbardziej złożonych, wysoce<br />
zmiennych i trudnych do przewidzenia elementów organizacji. Szczególnie<br />
zaś zachowanie człowieka jest funkcją bardzo wielu czynników<br />
wewnętrznych jak również zewnętrznych 15 .<br />
Pracownik przynależy do organizacji poprzez mikrostruktury. Stara<br />
się być zaakceptowanym, a następnie identyfikowanym z daną grupą<br />
ludzi, z którymi ma wspólnie pracować. Dzięki tym czynnikom tworzy<br />
swój własny system wartości i norm, którymi w dalszej drodze się kieruje.<br />
Człowiek z założenia przychodzi do pracy dobrze i sumiennie wykonywać<br />
swoje obowiązki. Jednak można uznać, że naprawdę dobrze będzie<br />
wykonywał swoją pracę jeśli realizacja przewidzianych przez<br />
przedsiębiorstwo celów pozwoli mu na realizację własnych potrzeb.<br />
Doskonale wiadomo, że łączną wartość firmy stanowią wartości materialne<br />
(rzeczowe i finansowe aktywa ewidencjonowane w bilansach,<br />
pomniejszone o zobowiązania) i wartości niematerialne. Wartość niematerialna<br />
sprawia, że potencjalny nabywca firmy gotów jest zapłacić<br />
o wiele więcej, niż warte są składniki materialne. Czym zatem są te jakże<br />
pożądane składniki niematerialne? Jednym z tych składników jest reputacja<br />
firmy, którą kształtuje doskonale wykwalifikowana kadra, struktura<br />
zatrudnienia, oraz właściwe traktowanie spraw personalnych. Można<br />
więc stwierdzić, że dobrze zarządzana firma dąży do takiego właśnie<br />
scalenia się z pracownikiem. Działa w taki sposób aby stać się nierozerwalną<br />
częścią jego życia nie tylko zawodowego, ale również prywatnego.<br />
Zatem pracownik dostaje darmowe posiłki w stołówce, bony na zakupy<br />
w okresie świąt czy też za jakieś osiągnięcia wewnątrz firmy. Często<br />
firma stara się organizować czas wolny pracownika jak również jego<br />
rodziny dając na przykład bilety do kina, teatru, karnety na basen, lub<br />
inne rozrywki. Przedsiębiorstwo stwarza złudne poczucie bezpieczeństwa<br />
otaczając pracownika szczelnym kokonem ubezwłasnowolnienia.<br />
Pracownik zaczyna myśleć że poza firmą nie istnieje już inny świat 16 .<br />
Motywacja jest chyba najważniejszym czynnikiem który pozwala na<br />
uwolnienie pełni ludzkiej produktywności. Skuteczne działanie człowie‐<br />
15<br />
Król H., Ludwiczyński A., Zarządzanie zasobami ludzkimi, Wyd. Naukowe PWN,<br />
Warszawa 2006.<br />
16<br />
Grzegórska‐Szpyt L., Jeszcze praca nie zginęła,. Newsweek 18.01.2009.
98<br />
Jarosław Sobczak<br />
ka nie zależy bowiem wyłącznie od określonych posiadanych przez niego<br />
umiejętności, ale szczególnie od bodźców pobudzających, czyli motywatorów.<br />
Motywacja jest nadrzędnym elementem postępowania ludzkiego.<br />
Wytwarza u człowieka chęć do podjęcia określonego działania i pozostaje<br />
w nim aż do momentu wygaśnięcia tej chęci. Motywem można zatem<br />
określić coś, co jest przyczyną podjęcia lub zaniechania działania. Motywem<br />
zatem jest nie to, co robimy, ale dlaczego to robimy.<br />
Zatem człowiek w swoim życiu praktycznie cały czas poddany jest<br />
działaniu napięcia motywacyjnego. Napięcie to może zostać wywołane<br />
przez wiele różnych czynników. Patrząc z perspektywy człowieka pracującego,<br />
oraz jego zachowania, najistotniejszym czynnikiem jest zaspokojenie<br />
potrzeb. W psychologii potrzebę najczęściej określa się jako stan<br />
wywołany pewnym brakiem, który powoduje zachwianie wewnętrznej<br />
równowagi organizmu i zakłócenie procesu życia i rozwoju. Napięcie<br />
motywacyjne jest więc czynnikiem uzależnionym od subiektywnej oceny<br />
własnego położenia, a jego siłę wyznacza punkt do którego człowiek<br />
zamierza dojść.<br />
Motywację do pracy zatem można określić jako funkcję oczekiwań<br />
pojawiającą się wówczas, gdy pracownik ma świadomość związku pomiędzy<br />
wysiłkiem a jakąś nagrodą za działanie 17 .<br />
Jak zatem motywować człowieka w upadającym przedsiębiorstwie,<br />
gdzie groźba zwolnień grupowych niczym topór kata wisi nad głową.<br />
Jest to chyba niemożliwe, ponieważ w takim stanie zachwiane zostają<br />
podstawowe elementy piramidy potrzeb według Maslowa. W jaki sposób<br />
bowiem wówczas zaspokajać potrzebę samorealizacji, kiedy nie można<br />
wykorzystać własnego potencjału i kreatywności, a co za tym idzie<br />
rozwijać własnych umiejętności. Potrzeba szacunku i uznania nigdy<br />
w człowieku nie umiera, jednak w sytuacji patowej jaką jest likwidacja, czy<br />
też restrukturyzacja firmy co niesie ze sobą usunięcie części stanowisk<br />
człowiek myśli raczej o tym żeby jakoś przetrwać, a nie o sukcesach. W sytuacji<br />
kryzysu kiedy w przedsiębiorstwie przychodzi konieczność zwolnienia<br />
części załogi, aby cała firma nie upadła tworzą się „obozy” pracow‐<br />
17<br />
Dale M., Skuteczna rekrutacja i selekcja pracowników, Wyd. Oficyna Ekonomiczna<br />
Kraków, 2004.
Kryzys z perspektywy osoby bezrobotnej 99<br />
ników pozostających, oraz tych przeznaczonych do skreślenia. O ile ta<br />
pierwsza grupa ma motywację do pracy, to niestety pozostała część załogi<br />
nie czuje konieczności dalszego podejmowania wysiłków do osiągania<br />
lepszych wyników w pracy. Została zachwiana ich potrzeba bezpieczeństwa<br />
pracy. Taka sytuacja niesie za sobą zagrożenie niemożności zaspokojenia<br />
podstawowych potrzeb fizjologicznych, czyli głodu i pragnienia.<br />
Zatem postrzeganie rzeczywistości przez pryzmat firmy ma katastrofalne<br />
skutki w przypadku jej rozpadu. Ponieważ kiedy faktycznie dochodzi<br />
do likwidacji firmy lub zwolnienia pracownika jego cały świat<br />
jakim była firma obraca się w gruz. Więc kryzys działa na pracownika<br />
dwuetapowo w pierwszym etapie pozbawia go pracy, w drugim nie<br />
pozwala mu stanąć na własnych nogach.<br />
3. Życie w nowych realiach<br />
W końcu jednak trzeba przywyknąć do nowych realiów i rozpocząć<br />
normalne życie. Od czego zacząć zmianę pracy, na pewno nie od wysyłania<br />
swojego CV pod wpływem emocji i nerwów wszędzie. Trzeba<br />
uzbroić się w cierpliwość w końcu znalezienie pracy w czasie kryzysu<br />
nie jest zajęciem prostym i szybkim. Zmiana pracy to cały proces który<br />
powinien być dokładnie zaplanowany i systematycznie wprowadzany<br />
w życie. Przede wszystkim nie należy się załamywać i siedzieć w domu<br />
rozpamiętując chwile w której nas zwalniano, ani szukać sytuacji które<br />
doprowadziły do tego że zwolniono nas a nie kogoś innego. Koniecznie<br />
musimy wyznaczyć sobie termin do którego stać nas na bycie bezrobotnym.<br />
Jest to data do której musimy podjąć wzmożone działania związane<br />
z poszukiwaniem pracy. Koniecznie powinniśmy odnowić nasze kontakty<br />
jak również nawiązywać jak najwięcej nowych pozwoli nam to<br />
rozszerzyć krąg osób które będą wiedziały że poszukujemy pracy i w razie<br />
posiadania jakiś informacji o wolnym etacie szybciej do nas dotrą.<br />
W nieco łatwiejszej sytuacji znajdują się osoby, które zostają zwolnione<br />
z zakładu z powodu jego upadłości, czyli z winy pracodawcy.<br />
Osoby takie mają wówczas możliwość przejść na tak zwane świadczenie<br />
przedemerytalne jeśli oczywiście spełniają kryteria, czyli do dnia rozwiązania<br />
stosunku pracy ukończyły, co najmniej 55 lat kobieta i 60 lat
100<br />
Jarosław Sobczak<br />
mężczyzna, oraz przepracowały minimum sześć miesięcy u zwalniającego<br />
pracodawcy 18 . Istnieje również możliwość otrzymania zasiłku<br />
przedemerytalnego bez względu na wiek. Jego otrzymanie jest jednak<br />
uzależnione od udowodnienia najpóźniej w dniu rozwiązania umowy<br />
o pracę, okresu uprawniającego do emerytury w wymiarze co najmniej<br />
35 lat − kobieta lub 40 lat − mężczyzna oraz posiadania przynajmniej<br />
6‐miesięcznego okresu pracy u pracodawcy, z którym została rozwiązana<br />
umowa 19 . Pomimo tego że jest to rozwiązanie umożliwiające dalsze<br />
spokojne życie i otrzymywanie wynagrodzenia tym razem od Państwa,<br />
osoby które spełniają warunki przejścia na zasiłek przedemerytalny utratę<br />
pracy odczuwają szczególnie mocno. Pracując przez większą część<br />
swojego życia odczuwają brak zajęcia, które dotychczas wypełniało im<br />
większość czasu w ciągu dnia. Niejednokrotnie rezygnują z możliwości<br />
spokojnego życia na emeryturze i starają się podjąć pracę w innym<br />
przedsiębiorstwie, co ze względu na wiek bywa bardzo trudne. Przedsiębiorstwa<br />
poszukują ludzi młodych z otwartymi na nowości umysłami<br />
i pracownikom w wieku emerytalnym trudno jest się znaleźć w nowych<br />
warunkach. Posiadają wysokie kwalifikacje, ale w nowoczesnych przedsiębiorstwach,<br />
gdzie często dużą rolę odgrywają systemy komputerowe<br />
sterujące produkcją i działalnością firmy trudno jest im się znaleźć i dostosować.<br />
Dlatego ostatecznie nie mogąc znaleźć nowego zajęcia w swoim<br />
zawodzie decydują się pozostać na zasiłku, lub podejmują pracę odbiegającą<br />
daleko od ich wykształcenia i doświadczenia na przykład jako stróż.<br />
W dzisiejszej sytuacji na rynku pracy tak naprawdę nikt nie może czuć<br />
się bezpiecznie. Pracownicy cały czas muszą się dokształcać i poszerzać<br />
swoje kwalifikacje, a i to nie gwarantuje mu pewności zatrudnienia. Często<br />
pracownicy w obliczu utraty dotychczasowego stanowiska poszukują<br />
możliwości przekwalifikowania się i zdobycia nowego zawodu. Dożywotnie<br />
zatrudnienie w tej samej firmie i na tym samym stanowisku staje<br />
się coraz częściej fikcją i pozostaje w sferze marzeń wielu z nas 20 .<br />
Urzędy pracy wychodząc naprzeciw zwalnianym pracownikom<br />
szczególnie w dobie kryzysu coraz częściej oferują bogaty pakiet bez‐<br />
18<br />
http://pup.kalisz.ibip.pl<br />
19<br />
Rabij M., Świat po diecie, Newsweek 01.02.2009.<br />
20<br />
Gawrońska M., Zbędni ludzie, Newsweek 25.01.2009.
Kryzys z perspektywy osoby bezrobotnej 101<br />
płatnych szkoleń i kursów umożliwiających przekwalifikowanie. Jednakże,<br />
zmiana zawodu nie jest taką prostą sprawą i najczęściej pracownik<br />
postawiony w obliczu takiej konieczności nie wie nawet jak się do<br />
tego zabrać. Istnieje jednak kilka prostych zasad i wskazówek, którymi<br />
powinniśmy się kierować w takiej sytuacji.<br />
Na wstępie należy zdać sobie sprawę, że nie posiadamy predyspozycji<br />
do wykonywania każdej pracy. Przede wszystkim należy wziąć pod<br />
uwagę co lubimy robić, co sprawia nam przyjemność i w czym się<br />
sprawdzamy. Trzeba dokładnie się zastanowić co robiliśmy do tej pory.<br />
Następnie zdać sobie sprawę, że jeśli interesujący nas zawód jest zupełnie<br />
inny od dotychczas wykonywanego to nauczenie się go i zdobycie<br />
wymaganych kwalifikacji zajmie nam dużo więcej czasu i pracy 21 .<br />
Kolejnym elementem na jaki musimy zwrócić uwagę jest określenie<br />
własnych kompetencji, a także znalezienie umiejętności, które będą nam<br />
przydatne do wykonywania naszego nowego zawodu. Mogą to być na<br />
przykład znajomość języków obcych, umiejętność obsługi komputera<br />
w jakichś szczególnych obszarach, ale także zdolności komunikacji i zdobywania<br />
zaufania. Doskonałym wyjściem może być również zapisanie<br />
się na kursy, które pozwolą nam poszerzyć posiadaną wiedzę jak również<br />
wzmocnić ją. W niektórych sytuacjach mamy możliwość zaoszczędzić<br />
na niejednokrotnie drogich kursach starając się o odbycie praktyk<br />
zawodowych, pozwalających zdobyć nam wiedzę praktyczną a nie tylko<br />
teoretyczną z danej interesującej nas dziedziny. W takim przypadku<br />
mamy duże szanse na zatrudnienie stałe po odbyciu praktyk jeśli wykażemy<br />
się zaangażowaniem i dostatecznie dużymi umiejętnościami.<br />
Bardzo ważnym czynnikiem, który powinien determinować nasz<br />
wybór nowej drogi zawodowej, są trendy panujące na rynku pracy. Powinniśmy<br />
zatem prześledzić jakie zawody są najbardziej poszukiwane<br />
w danym okresie, a jakie będą za określony czas. Logiczne zatem jest aby<br />
nie inwestować czasu i pieniędzy w takie zawody, które odchodzą już do<br />
lamusa. Nawet w sytuacji kiedy są one dla nas bardzo interesujące.<br />
Istotne jest także, aby stopniowo przyswajać nowe wiadomości dotyczące<br />
zawodu w którym chcemy pracować. Zdobywać informacje o tym<br />
21<br />
Grzegórska‐Szpyt L., op. cit., 2009.
102<br />
Jarosław Sobczak<br />
zawodzie, najlepiej od ludzi którzy już w nim pracują. Starać się również<br />
dotrzeć do firm w których moglibyśmy podjąć pracę z nowymi kwalifikacjami.<br />
Poszerzanie swojego doświadczenia jest kluczowym elementem<br />
osiągnięcia sukcesu w nowym zawodzie.<br />
Wielu pracowników zwolnionych z zakładów w których przepracowali<br />
większość swojego życia podejmuje często drastyczne kroki. Jedną<br />
z takich decyzji jest wyjazd za granicę kraju w poszukiwaniu lepiej płatnej,<br />
ale nie koniecznie lepszej pracy. Na krok taki decydują się również<br />
ludzie młodzi. Możemy wśród nich wyróżnić dwie grupy. Załamani<br />
utratą pierwszej pracy, a przede wszystkim niezależności finansowej,<br />
oraz druga grupa która jeszcze nie pracowała i dopiero wkracza w okres<br />
swojego życia zawodowego. Jedna i druga grupa ma podobne intencje,<br />
czyli wysokość zarobków. Niestety często nie zdają sobie sprawy, że<br />
decydując się na wyjazd z ojczystego kraju podejmują duże ryzyko,<br />
zwłaszcza jeśli wyjazd jest nie przemyślany i podyktowany chwilowym<br />
impulsem. Wyjazd z ojczystego kraju trzeba dokładnie przemyśleć i zaplanować.<br />
Należy zdać sobie sprawę z tego że przenosząc się do obcego<br />
kraju nie tylko zmieniamy miejsce zamieszkania, ale ingerujemy także<br />
w psychiczną i fizyczną sferę naszego życia. Przede wszystkim rozstanie<br />
z rodziną tęsknota której nie można zaspokoić wsiadając w samochód<br />
czy pociąg i jadąc w odwiedziny kilka ulic dalej, czy do następnej miejscowości,<br />
ponieważ dzielą nas tysiące kilometrów. Rozmowa telefoniczna<br />
także nie jest dostatecznym czynnikiem mogącym działać na nas<br />
uspokajająco, nie można jej traktować jako substytutu spotkania czy bliskości<br />
drugiej osoby. Szczególnie sytuacja taka dotyka osoby które są<br />
zmuszone pozostawić w rodzinnym kraju najbliższą rodzinę żonę i dzieci.<br />
Wyjazd jednego z małżonków w dłuższej perspektywie czasu, może<br />
mieć katastrofalny wpływ na związek dwojga ludzi. Rozstanie może<br />
prowadzić do rozluźnienia więzi pomiędzy ludźmi, a w skrajnej sytuacji<br />
do rozpadu rodziny. Tak samo spraw ma się jeśli chodzi o wychowanie<br />
dzieci. W sytuacji kiedy jedno z rodziców jest za granicą, a drugie pracuje<br />
całymi dniami aby zapewnić godziwe życie sobie i swoim dzieciom,<br />
często pozostają one całymi dniami bez należytej opieki i kontroli. Prowadzi<br />
to do sytuacji sprzyjającym kontaktom z papierosami, alkoholem,<br />
a w najgorszym przypadku z narkotykami. Przedkłada się to na wyniki
Kryzys z perspektywy osoby bezrobotnej 103<br />
osiągane w szkole i na kłopoty wychowawcze z którymi rodzic często<br />
sobie nie radzi 22 .<br />
Wracając jednak do obszaru technicznego planowanego wyjazdu<br />
powinniśmy uzyskać informacje jakie warunki życia, a przede wszystkim<br />
pracy czekają nas na miejscu. Musimy mieć świadomość, że wyjazd<br />
do innego kraju bez gwarancji jakiegokolwiek zatrudnienia jest bardzo<br />
ryzykowna. Dlatego wyjeżdżając do obcego kraju powinniśmy już odpowiedni<br />
wcześnie rozpocząć poszukiwania pracy w obszarze jaki nas<br />
interesuje. Najbezpieczniejszym miejscem do tego typu działań jest<br />
urząd pracy. W swojej ofercie posiadają one dość często oferty pracy<br />
w krajach europy zachodniej, gdzie można próbować znaleźć coś dla<br />
siebie. Niestety nie zawsze oferowane posady idą w parze z naszymi<br />
kwalifikacjami. Najczęściej jest tak że oferty pracy są daleko po niżej naszych<br />
kwalifikacji, ale z powodu ciężkiej sytuacji wiele osób decyduje się<br />
na podjęcie tych ofert i wyjazd.<br />
Jeżeli jednak podejmiemy decyzję o wyjeździe i poszukiwaniu pracy<br />
już na miejscu, to należy jak najwięcej dowiedzieć się o lokalnym rynku<br />
pracy na jakim mamy zamiar zacząć działać. W sytuacji kiedy podejmiemy<br />
decyzję o samodzielnym poszukiwaniu pracy dobrze jest zabrać<br />
ze sobą świadectwa pracy z dotychczasowych miejsc zatrudnienie jak<br />
również referencje, które trzeba będzie przedstawić potencjalnemu pracodawcy<br />
za granicą. Dobrze jest również zaopatrzyć się w tłumaczenie<br />
naszych dokumentów na język kraju do którego zamierzamy wyjechać.<br />
Ważne jest również aby pamiętać, że nie wszystkie kraje otworzyły już<br />
swoje rynki pracy dla Polaków i w nich musimy postarać się o pozwolenie<br />
na pracę. Trzeba również zabezpieczyć się finansowo do czasu<br />
otrzymania pierwszej wypłaty, lub konieczności powrotu do kraju z powodu<br />
braku zatrudnienia.<br />
Zatem rodzi się pytanie, czy wyjazd za granicę w dobie kryzysu jest<br />
szansą czy raczej pułapką? Odpowiedź nie jest tak jednoznaczna, ponieważ<br />
jeżeli znajdziemy pracę dobrze płatną i ułożymy sobie życie na<br />
miejscu to możemy uznać że nam się udało. Jednak każdy medal ma<br />
również drugą stronę tę gorszą, kiedy brak pracy i perspektyw na jej<br />
znalezienie zwłaszcza w obecnym czasie kiedy kryzys dotyka każdej<br />
22<br />
Marzec H., Sytuacja dziecka w rodzinie bezrobotnej, „Problemy rodziny” nr 4, 1999.
104<br />
Jarosław Sobczak<br />
sfery naszego życia a szczególnie dotyczącej zatrudnienia nie sprzyja<br />
osobą poszukującym pracy za granicą. Nawet bogate kraje nie były<br />
w stanie uchronić się przed zwolnieniami i wzrostem bezrobocia.<br />
W nowych warunkach kiedy tracimy pracę mamy jeszcze jedną możliwość<br />
pozytywnego rozwiązania naszej sytuacji. Jest to samo zatrudnienie,<br />
czyli rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Oczywistą<br />
sprawą jest fakt, że aby rozpocząć własną działalność trzeba mieć pomysł<br />
co chcemy robić. Podobnie jak w przypadku próby przekwalifikowania<br />
się należy zdać sobie sprawę z tego co umiemy robić najlepiej i co<br />
sprawia nam przyjemność. Doskonałym początkiem będzie przeprowadzenie<br />
badania lokalnego rynku, czy nasze umiejętności są poszukiwanym<br />
i pożądanym towarem na rodzimym podwórku. Idealna sytuacja<br />
jest wówczas gdy możemy rozkręcić własny biznes w obszarze w którym<br />
pracowaliśmy dotychczas, a więc jeśli wykonywaliśmy pracę mechanika<br />
samochodowego, może dobrym pomysłem będzie rozkręcenie<br />
własnego interesu w tym obszarze. Jest to o tyle dobre rozwiązanie, że<br />
pracując u naszego dotychczasowego pracodawcy mogliśmy sobie wyrobić<br />
markę i pozyskać kilku zaufanych klientów, którzy teraz przyjadą<br />
do nas a nie do naszego dotychczasowego pracodawcy 23 .<br />
Musimy się niestety uzbroić w cierpliwość w momencie samego zakładania<br />
nowej firmy. Wszystkie procedury i biurokratyczny gąszcz<br />
przez jaki musimy się przebić, aby zostać wreszcie przedsiębiorcami może<br />
czasami skutecznie odstraszyć potencjalnych biznesmenów. Istnieją<br />
także jasne strony posiadania własnej firmy, możemy bowiem starać się<br />
o dotacje państwowe dla młodych przedsiębiorstw, jak również wszelkie<br />
formy pomocy związane z ulgami podatkowymi.<br />
4. Podsumowanie<br />
Bezrobotni nie są zatem jednolitą masą i nie należy ich w taki sposób<br />
traktować. Zachowanie ludzi, a więc ich postawa wobec sytuacji kryzysowej<br />
która doprowadziła ich do bezrobocia bywają dalece różne od sie‐<br />
23<br />
Dale M., Skuteczna rekrutacja i selekcja pracowników. Wyd. Oficyna Ekonomiczna,<br />
Kraków 2004.
Kryzys z perspektywy osoby bezrobotnej 105<br />
bie. Sposoby wyjścia z tej jakże trudnej sytuacji są sprawą indywidualną<br />
każdego bezrobotnego. Ważne jest, aby osobom znajdującym się w trudnej<br />
sytuacji udzielać wszelkiego możliwego wsparcia. Doskonałym rozwiązaniem<br />
jest wypracowanie programów pomocy osobom bezrobotnym,<br />
jak również kształtowanie odpowiednich postaw zmierzających do<br />
dostosowania się do aktualnego popytu na rynku pracy. Zwłaszcza<br />
w trudnym okresie kiedy kryzys nie oszczędza przedsiębiorców zmuszając<br />
ich często do podejmowania drastycznych decyzji i posunięć kosztem<br />
właśnie pracownika.<br />
Szczególną uwagę należy zwrócić na dokonywanie analizy skutków<br />
i wpływu bezrobocia na życie człowieka, przez pryzmat rodziny. Bowiem<br />
zjawisko bezrobocia ma bezpośredni wpływ na pojawienie się zaburzeń<br />
w realizacji funkcji rodziny, co najniebezpieczniejsze stwarza<br />
zagrożenie do pełnego psychofizycznego i intelektualnego rozwoju dzieci<br />
24 . Wiąże się to z naszym wewnętrznym obrazem siebie samych, który<br />
tworzymy sobie na początku naszej drogi zawodowej. Obraz ten zawiera<br />
naszą wizję tego jak powinna wyglądać idealna praca i jak my zachowujemy<br />
się w tej pracy, ale również w życiu rodzinnym, towarzyskim. Obraz<br />
tego przyszłego „ja” powstaje na podstawie wymagań jakie stawia<br />
wobec nas otoczenie, czyli nasi najbliżsi ale także inne autorytety: Kościół,<br />
otoczenie społeczne (sąsiedzi, znajomi), media które bombardują<br />
nas wzorcami życia ludzi podobnych do nas samych. Posiadanie takiego<br />
ideału wewnętrznego nas samych wywołuje potrzebę dążenia do osiągnięcia<br />
go, lub chociaż zbliżenia się do niego. Zbliżenie się do tego ideału<br />
chociaż na niewielką odległość powoduje w nas wewnętrzną satysfakcję<br />
i samoakceptację, ale również motywuje do dalszych starań w celu skrócenia<br />
dystansu do ideału jeszcze bardziej.<br />
Dotychczasowe badania naukowe jasno pokazują, że czynniki motywujące<br />
związane z samoakceptacją własnej osoby działają najsilniej na<br />
człowieka. Dlatego jeśli nasze „ja” zawiera treści dotyczące pełnienia<br />
funkcji zawodowych, a w realnym życiu nam ich zabraknie to sytuacja<br />
taka powoduje, że nie jesteśmy w stanie myśleć o sobie pozytywnie. Sytuacja<br />
taka ma jeszcze głębsze dno, a mianowicie uniemożliwia nam<br />
24<br />
Pufal‐Struzik I. Psychologiczne konsekwencje bezrobocia dla funkcjonowania rodziny –<br />
wybrane aspekty, Wyd. Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 1995.
106<br />
Jarosław Sobczak<br />
prawidłowe pełnienie funkcji rodzinnych w szczególności roli ojca jako<br />
głowy rodziny, często również obojga rodziców. Sytuacja umożliwiająca<br />
sprostanie ideałowi dobrego ojca, czy matki powoduje także obniżenie<br />
poczucia własnej wartości.<br />
Obniżenie własnej wartości jest podłożem do wielu chorób natury<br />
nerwicowej będącej skutkiem lęku i stałego napięcia. Uczucie cierpienia<br />
coraz szybciej zabija w nas radość i energię do życia skupiając nasze myśli<br />
na własnej osobie, co w konsekwencji może do prowadzić do zmniejszenia<br />
naszej wrażliwości na otaczający nas świat, a w szczególności na<br />
naszych bliskich. Oczywiście utrata pracy i nerwica tym spowodowana<br />
ma odbicie w naszym zdrowiu, brak snu, choroby serca, czy przewodu<br />
pokarmowego to tylko niektóre z dolegliwości które mogą nas spotkać.<br />
Zaczyna w nas rosnąć poczucie własnej bezradności i braku wiary we<br />
własne siły. Nasze początkowe cele do których dążyliśmy wydają się<br />
nieosiągalne dla osoby tak mało wartej, niezaradnej i przegranej jak my.<br />
Dochodzimy do wniosku, że nie opłaca się wkładać wysiłku w próbę<br />
realizacji naszych marzeń i planów. Możemy to określić mianem postawy<br />
wycofania co prowadzi w konsekwencji do trudności w znalezieniu<br />
pracy i osiągnięciu sukcesu. Otocznie zaczyna nas postrzegać jako niezaradnych,<br />
niekompetentnych i mało energicznych. Więc bierna postawa<br />
bezrobotnego jest dodatkowym elementem składającym się na obniżenie<br />
jego wartości jako potencjalnego pracownika w oczach pracodawcy.<br />
Niemniej ważnym problemem jaki może dotknąć rodzinę osoby tracącej<br />
pracę jest problem ucieczki w nałogi. Najgorszym sposobem radzenia<br />
sobie z problemami jest próba ucieczki w alkohol, a w skrajnych<br />
przypadkach przyjmowanie środków odurzających. Daje to fałszywe<br />
poczucie ucieczki od problemu braku pracy, a jednocześnie działa skrajnie<br />
destrukcyjnie na wszystkie sfery życia, zarówno zawodowego, towarzyskiego,<br />
ale szczególnie dotkliwie zaistniałą sytuację odczuwa rodzina<br />
osoby uzależnionej 25 .<br />
Jak zatem przerwać ten wydawało by się krąg bez wyjścia i podnieść<br />
poczucie własnej wartości? W sytuacji kiedy nie możemy znaleźć pracy<br />
to musimy wesprzeć się innymi sferami naszego życia. Utrata pracy za‐<br />
25<br />
Pufal‐Struzik I. Psychologiczne konsekwencje bezrobocia dla funkcjonowania rodziny –<br />
wybrane aspekty, op. cit.
Kryzys z perspektywy osoby bezrobotnej 107<br />
zwyczaj ciężej jest znoszona przez mężczyzn, ponieważ uniemożliwia im<br />
zagwarantowanie rodzinie godnych warunków materialnych i prestiżu.<br />
Jednak więcej czasu którym dysponujemy w okresie bezrobocia możemy<br />
spożytkować na pogłębienie więzi z rodziną szczególnie zaś swoich więzi<br />
ojcowskich z dziećmi. Badania prowadzone na rodzinach osób bezrobotnych<br />
jasno pokazują, że bliskość ojca ma duże znaczenie dla małych<br />
dzieci, zwiększa ich poczucie bezpieczeństwa. Natomiast w przypadku<br />
starszych dzieci zwłaszcza chłopców ułatwia identyfikację z własną ich<br />
płcią. Zatem ojciec modelem męskości dla chłopców, natomiast w przypadku<br />
dziewczynek ojciec pełni rolę podkreślającą i aprobującą jej kobiecość.<br />
Jest to doskonała możliwość podwyższenia własnej wartości poprzez<br />
doznawanie miłości ze strony dzieci, ma to szczególną wartość<br />
w sytuacji podkreślającej znaczenie zachowań ojcowskich przez żonę<br />
i pozostałą rodzinę mężczyzny 26 .<br />
Okres w jakim pozostajemy na bezrobociu jest doskonałym czasem w<br />
którym możemy podwyższyć swoją wartość poprzez doskonalenie własnych<br />
kompetencji zawodowych, lub ogólnej sprawności umysłowej dotyczącej<br />
innych umiejętności. Dobrym sposobem jest wspomniany wcześniej<br />
program szkoleń i darmowych kursów przeprowadzanych przez<br />
powiatowe urzędy pracy, lub kluby pracy. Podsumowując zatem każda<br />
forma spędzania czasu, oraz zajęcie odnoszące się do własnej sprawności,<br />
pozwala nam na podnoszenie własnej samoakceptacji.<br />
Szczególnie ważne jest dla osoby tracącej pracę w przedsiębiorstwie<br />
borykającym się z problemami, aby pod wpływem chwili nie pozostawić<br />
po sobie przykrego obrazu. Kiedy zatem otrzymamy wypowiedzenie<br />
ważne jest, aby pomimo tego że jest nam przykro i jesteśmy źli na niesprawiedliwe<br />
potraktowanie, musimy starać się zachować twarz. Należy<br />
przez to rozumieć że zwalniany pracownik nie powinien próbować obraźliwymi<br />
wyzwiskami pod adresem szefa, czy współpracowników wyładować<br />
swojej frustracji i złości. Szczególnie należy się powstrzymać od<br />
podejmowania działań mogących zaszkodzić naszemu pracodawcy, czy<br />
to wewnątrz firmy, ale również wśród znajomych na zewnątrz. Po prostu<br />
nie powinniśmy palić mostów za sobą. Przecież nie wiemy czy za<br />
chwilę sytuacja się nie odwróci i pracodawca stanie na nogi wówczas na<br />
26<br />
Marzec H., Sytuacja dziecka..., op. cit.
108<br />
Jarosław Sobczak<br />
pewno przypomni sobie o nas jeśli pozostawimy po sobie obraz osoby<br />
sumiennej, pracowitej i godnej zaufania. Będzie to dla nas możliwość<br />
powrotu do naszej firmy jeśli do tego czasu nie znajdziemy innej pracy.<br />
Bibliografia<br />
Dale M., Skuteczna rekrutacja i selekcja pracowników, Wyd. Oficyna ekonomiczna Kraków 2004<br />
Gawrońska M., Zbędni ludzie, Newsweek 25.01.2009.<br />
Grzegórska‐Szpyt L., Jeszcze praca nie zginęła, Newsweek 18.01.2009.<br />
Kołaczek B., Wpływ bezrobocia na postawy i życie rodzinne kobiet, „Problemy rodziny” nr 2/1992.<br />
Król H., Ludwiczyński A., Zarządzanie zasobami ludzkimi, Wyd. Naukowe PWN Warszawa<br />
2006.<br />
Marzec H., Sytuacja dziecka w rodzinie bezrobotnej, „Problemy rodziny” nr 4/1999.<br />
Pufal‐Struzik I., Psychologiczne konsekwencje bezrobocia dla funkcjonowania rodziny – wybrane<br />
aspekty, Wyd. Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 1995.<br />
Rabij M., Świat po diecie, Newsweek 01.02.2009.<br />
Solomon M., Zachowania i Zwyczaje Konsumentów, Wyd. Helion 2006.<br />
Sikorski C., Zachowania ludzi w organizacji. Organizational Behaviour, PWN, Warszawa 2002.<br />
Juchnowicz M. (red.), Strategia personalna firmy, Wyd. Difin, Warszawa 2000.<br />
Surmacz W., Strachy na lachy, Newsweek 08.02.2009.<br />
http://pup.kalisz.ibip.pl<br />
www.stat.gov.pl<br />
A MAN IN CRISIS” “THE CRISIS IN A PERSPECTIVE<br />
OF AN UNEMPLOYED<br />
Abstract<br />
In article entitled „ A Man In Crisis” “The crisis in a perspective of an unemployed”‐<br />
the author presents the effects of the present crisis on the staff of the<br />
company that was influenced by its results. The special emphasis is put on<br />
the unemployed or the ones who were made redundant. It is attempted to<br />
outline the inner state of the one who had to leave the company. The difficulty<br />
lies in the diversity of the approaches that people present after being<br />
made redundant. The main dangers are alcoholism, drug addiction and<br />
committing suicides. The impact of those problems on families and friends<br />
and the possible solutions such as the support for the people in trouble,<br />
changing the qualifications according to preferences or looking for a job<br />
abroad are presented as well. Any type of support, however, is regarded as<br />
the most crucial factor. It is advised to develop the special programs for the<br />
unemployed corresponding with the market demand especially in times of<br />
crisis when the employers have to make difficult decisions.
III.<br />
Wybrane problemy otoczenia<br />
biznesowego
Seria SWSPiZ w Łodzi: PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ i ZARZĄDZANIE<br />
Tom XI – Zeszyt 9 – 2010 – ss. 111–131<br />
Justyna Marjańska, Katarzyna Staniszewska *<br />
SWSPIZ w Łodzi<br />
Wspieranie rozwoju sektora małych i średnich<br />
przedsiębiorstw na przykładzie województwa łódzkiego<br />
1. Wprowadzenie<br />
Stworzenie wspólnej polityki Unii Europejskiej, zapewniło możliwości<br />
rozwoju sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Wynikiem integracji<br />
Polski z Unią Europejską są zmienione zasady funkcjonowania<br />
małe i średnie przedsiębiorstwa. Sektor MSP obecnie funkcjonuje w warunkach<br />
wzmożenia konkurencyjności i intensywnych zmian wynikających<br />
z otoczenia, co sprawia, iż firmy te są zmuszone rozwijać się i zapewniać<br />
sobie jak najlepsze warunki do utrzymania długookresowej<br />
przewagi konkurencyjnej. Coraz powszechniej dostrzegana jest współzależność<br />
między rozwojem firm a rozwojem regionu, dlatego też władze<br />
regionalne powinny wspierać przedsiębiorczości, dzięki wykorzystaniu<br />
do tego posiadanych środków 1 . Sektor małych i średnich przedsiębiorstw<br />
wspierany jest dzięki systemowi stworzonemu przez instytucje<br />
publiczne, instytucje komercyjne, jak również przez instytucje prowadzące<br />
działalność typu non‐profit 2 . Cele niniejszej pracy obejmują: ukazanie<br />
specyfiki małych i średnich przedsiębiorstw a także przykład działań<br />
na poziomie regionalnym na rzecz małych i średnich przedsiębiorstw.<br />
*<br />
Katedra Zarządzania, SWSPIZ w Łodzi<br />
1<br />
M. Walczyk, Ocena realizacji projektów wspierających przedsiębiorczość w regionie łódzkim,<br />
w: M. Matejun, M. Szczepańczyk (red.), Współczesne metody zarządzania w praktyce<br />
gospodarczej, PŁ, Łódź 2009, s. 36−37.<br />
2<br />
A. Zakrzewska‐Bielawska, Rola instytucji wspierających rozwój sektora MSP w regionie<br />
Łódzkim, w: L. Lewandowska (red.), Nowe Koncepcje zarządzania i finansowania rozwoju firm<br />
regionu Łódzkiego, PTE, Łódź 2008, s. 27.
112<br />
Justyna Marjańska, Katarzyna Staniszewska<br />
2. Definiowanie małego i średniego przedsiębiorstwa w prawie<br />
wspólnotowym i polskim<br />
Od 1 stycznia 2005 roku do dziś w Polsce obowiązuje regulacje zawarta<br />
w ustawie z roku 2004 o swobodzie gospodarczej jako działalność<br />
gospodarczą uznają zarobkową działalność wytwórczą, budowlaną,<br />
handlową, usługową oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie<br />
kopalin ze złóż, a także działalność zawodową wykonywaną w sposób<br />
zorganizowany i ciągły 3 . Możemy zaobserwować, iż definicja działalności<br />
gospodarczej w każdej następnej regulacji prawnej była ulepszana<br />
i modyfikowana w zależności od zachodzących zmian i pojawiających<br />
się nowych potrzeb.<br />
Art. 4 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej z 2 lipca 2004<br />
roku, jako przedsiębiorcę uznaje osobę fizyczną, osobę prawną i jednostkę<br />
niebędącą osobą prawną, której odrębna ustawa przyznaje zdolność<br />
prawną – wykonującą we własnym imieniu działalność gospodarczą. Za<br />
przedsiębiorców uznaje się również wspólników spółki cywilnej w zakresie<br />
wykonywanej przez nich działalności gospodarczej 4 .<br />
Kodeks Cywilny również sformułował definicję przedsiębiorczy<br />
w nowo dodanym dziale III w tytule II w księdze pierwszej, na podstawie<br />
nowelizacji z dnia 14 lutego 2003 r. Art. 43¹ k.c. określa przedsiębiorcę<br />
jako osobę fizyczną, osobę prawną i jednostkę organizacyjną niebędącą<br />
osobą prawną, prowadzącą we własnym imieniu działalność gospodarczą<br />
lub zawodową 5 .<br />
W ustawie z roku 1999 pojęcie przedsiębiorstwa i przedsiębiorcy były<br />
bliźniacze. W rozdziale 6 objaśniano prawny termin małych i średnich<br />
przedsiębiorców. Natomiast w art. 53 ustawy precyzowano stosunek<br />
państwa do małych i średnich przedsiębiorców, jako stwarzanie z przestrzeganiem<br />
zasad równości i konkurencji, korzystnych warunków dla<br />
ich funkcjonowania i rozwoju, w szczególności poprzez:<br />
3<br />
Ustawa z dnia 2 lipca 2004 r. O swobodzie działalności gospodarczej. Dz. U. Nr 173,<br />
poz. 1807.<br />
4<br />
Tamże.<br />
5<br />
Ustawa z dnia 14 lutego 2003, Kodeks cywilny, Dz. U. nr 49 z 2003 , poz. 408.
Wspieranie rozwoju sektora małych i średnich przedsiębiorstw… 113<br />
1) inicjowanie zmian stanu prawnego korzystnego dla rozwoju małych<br />
i średnich przedsiębiorstw, w tym odnoszących się dostępu do środków<br />
finansowych pochodzących z kredytów i pożyczek oraz poręczeń<br />
kredytowych;<br />
2) wspieranie instytucji umożliwiających finansowanie działalności<br />
gospodarczej na korzystnych warunkach;<br />
3) wyrównywanie wymagań wykonywania działalności gospodarczej<br />
ze względu na obciążenia publicznoprawne;<br />
4) udostępnienie dostępu do informacji, szkoleń oraz doradztwa;<br />
5) pomoc ze strony instytucji i organizacji lokalnych oraz regionalnych<br />
działających na rzecz małych i średnich przedsiębiorców;<br />
6) promowanie współpracy sektora małych i średnich przedsiębiorstw<br />
z innymi przedsiębiorstwami polskimi i zagranicznymi, ze szczególnym<br />
uwzględnieniem przedsiębiorczości lokalnej.<br />
Za małe przedsiębiorstwo uważało się takie, które w minionym roku<br />
obrotowym:<br />
• zatrudniało średniorocznie mniej niż 50 pracowników,<br />
• jego przychody netto ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług oraz<br />
operacji finansowych nie przekraczały równowartości w złotych<br />
7 milionów euro, lub suma aktywów jego bilansu na koniec poprzedniego<br />
roku obrotowego nie przekroczyła równowartości w złotych<br />
5 milionów euro.<br />
Ustawa stawiała także warunki, co do własności przedsiębiorstwa,<br />
otóż, za małą firmę nie uważano takiej, w której mimo spełnienia kryteriów<br />
wielkości zatrudnienia i warunków uzależnionych od wielkości<br />
przychodów i sumy bilansowej przedsiębiorcy inni niż mali posiadali:<br />
• więcej niż 25% wkładów, udziałów lub akcji,<br />
• prawo do ponad 25% części w zysku<br />
• więcej niż 25% głosów w zgromadzeniu wspólników lub akcjonariuszy.<br />
Średnie przedsiębiorstwo w rozumieniu ustawy było to firma, która<br />
w poprzednim roku obrotowym spełniała następujące warunki:<br />
• zatrudniała średniorocznie mniej niż 250 pracowników,
114<br />
Justyna Marjańska, Katarzyna Staniszewska<br />
• jej wpływy netto ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług oraz operacji<br />
finansowych nie przekraczały równowartości w złotych 40 milionów<br />
euro, bądź suma aktywów jego bilansu na koniec poprzedniego<br />
roku obrotowego nie przekroczyła równowartości w złotych<br />
27 milionów euro.<br />
Pojawiły się także warunki, co do własności przedsiębiorstwa, co<br />
oznacza, że za średnie przedsiębiorstwo nie uważano takiego, w którym<br />
pomimo spełnienia ww. kryteriów przedsiębiorcy inni niż mali i średni<br />
posiadali:<br />
• więcej niż 25% wkładów, udziałów lub akcji;<br />
• prawo do ponad 25% partycypacji w zysku;<br />
• więcej niż 25% głosów w zgromadzeniu wspólników lub akcjonariuszy 6 .<br />
Następnym aktem prawnym, który wprowadził zmiany w definicjach<br />
małego i średniego przedsiębiorstwa była ustawa O swobodzie<br />
działalności gospodarczej 7 z 2004 roku. W rozdziale 7 zostały ujęte zapisy<br />
odnoszące się do: mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Natomiast<br />
w art. 103 określono stosunek państwa do mikroprzedsiębiorców,<br />
małych i średnich przedsiębiorców, jako stwarzanie z poszanowaniem<br />
zasad równości i konkurencji, korzystnych warunków dla ich funkcjonowania<br />
i rozwoju, w szczególności poprzez:<br />
1) inicjowanie zmian stanu prawnego sprzyjających rozwojowi mikroprzedsiębiorstw,<br />
małych i średnich firm, w tym odnoszących się dostępu<br />
do środków finansowych pochodzących z kredytów i pożyczek<br />
a także poręczeń kredytowych;<br />
2) pomoc z instytucji umożliwiających finansowanie działalności gospodarczej<br />
na korzystnych założeniach, w ramach programów rządowych;<br />
3) wyrównywanie kryteriów wykonywania działalności gospodarczej<br />
ze względu na obciążenia publicznoprawne;<br />
4) ułatwianie dostępu do informacji, kursów oraz poradnictwa;<br />
5) wspieranie instytucji i organizacji funkcjonujących na rzecz przedsiębiorców;<br />
6<br />
Ustawa z dnia 19 listopada 1999 r. Prawo działalności gospodarczej, Dz. U. Nr 101<br />
poz. 1178 ze zm.<br />
7<br />
Ustawa z dnia 2 lipca 2004 r. O swobodzie działalności gospodarczej, op. cit.
Wspieranie rozwoju sektora małych i średnich przedsiębiorstw… 115<br />
6) promowanie współpracy mikroprzedsiębiorstw, małych i średnich<br />
przedsiębiorstw z innymi firmami polskimi i zagranicznym.<br />
W ustawie tej pojawiło się nowe pojęcie mikroprzedsiębiorstwa.<br />
W artykule 104 zdefiniowano mikroprzedsiębiorstwo, jako podmiot gospodarczy,<br />
który w co najmniej jednym z ostatnich dwóch lat obrotowych<br />
zatrudniało średnio rocznie mniej niż 10 pracowników a roczny<br />
osiągnięty obrót netto ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług oraz operacji<br />
finansowych nieprzekraczający w złotych 2 miliony euro, bądź sumy<br />
aktywów jego bilansu sporządzonego na koniec jednego w tych lat<br />
nie były większe niż równowartość w złotych 2 milionów euro.<br />
W nowych regulacjach podniesiono kwoty wpływów i sumy bilansowej<br />
podmiotu, i tak małym przedsiębiorstwem jest firma, która, w co<br />
najmniej w jednym z dwóch ostatnich lat obrotowych:<br />
• zatrudnienie średnioroczne wynosiło mniej niż 50 pracowników oraz<br />
• roczny obrót netto osiągnięty ze sprzedaży towarów, wyrobów<br />
i usług operacji finansowych nieprzekraczający równowartości w złotych<br />
10 milionów euro, lub sumy aktywów jego bilansu sporządzonego<br />
na koniec jednego z tych lat nie przekroczyły równowartości<br />
w złotych 10 milionów euro.<br />
W stosunku do średniego przedsiębiorstwa ustanowiono następujące<br />
kryteria:<br />
• zatrudnienie średnioroczne wynosiło mniej niż 250 pracowników<br />
oraz<br />
• roczny obrót netto osiągnięty ze sprzedaży towarów, wyrobów oraz<br />
usług operacji finansowych nie przekraczał równowartości w złotych<br />
50 milionów euro, lub sumy aktywów jego bilansu sporządzonego na<br />
koniec jednego z tych lat nie przekroczyły równowartości w złotych<br />
43 milionów euro.<br />
W art. 108 ustawy scharakteryzowano warunki własnościowe, które<br />
ma obowiązek spełniać mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa. Mimo<br />
spełnienia warunków zatrudnienia oraz progu obrotu i sumy bilansowej<br />
do tej grupy nie zaliczono firm, w których inni przedsiębiorcy, Skarb<br />
Państwa oraz jednostki samorządu terytorialnego posiadały:
116<br />
Justyna Marjańska, Katarzyna Staniszewska<br />
• 25% a także więcej wkładów, udziałów lub akcji;<br />
• prawo do 25% i więcej wkładu w zysku;<br />
• 25% i więcej głosów z gromadzeniu wspólników, walnym zgromadzeniu<br />
akcjonariuszy albo walnym zgromadzeniu spółdzielni 8 .<br />
3. Charakterystyka regionu łódzkiego<br />
Województwo łódzkie znajduje się w samym centrum Polski,<br />
w promieniu 200 km znajduje się większość najważniejszych miast Polski,<br />
natomiast w obrębie 1500 km – prawie wszystkie stolice europejskie.<br />
Ponad 200 lat temu właśnie tutaj fabrykanci z całej Europy odnaleźli dogodne<br />
miejsce do rozwijania przedsiębiorczych talentów i w ciągu zaledwie<br />
dwóch pokoleń – uczynili łódzkie potężnym ośrodkiem przemysłowym,<br />
a małe miasteczko Łódź stało się drugą, co do wielkości aglomeracją<br />
w Polsce 9 . Takie umiejscowienie ma strategiczne znaczenie dla<br />
regionu Łódzkiego i sprawia, że jest on atrakcyjny, jako miejsce lokalizacji<br />
inwestycji oraz ośrodek dystrybucji towarów w skali kraju i Europy<br />
(w okolicach Strykowa i Piotrkowa Trybunalskiego zlokalizowane są<br />
istotne krajowe centra logistyczne). Powierzchnia województwa łódzkiego<br />
wynosi 18219 km 2 i jest zamieszkiwana przez 2,6 miliona mieszkańców.<br />
Pomimo zachodzących przemian województwo łódzkie specjalizuje<br />
się przede wszystkim w przemysłach tradycyjnych i w rolnictwie. Usługi<br />
mają nadal niski udział w regionalnym PKB (głównie w takich obszarach,<br />
jak: hotele i restauracje, obsługa nieruchomości, nauka, transport,<br />
gospodarka magazynowa i łączność).<br />
Stolicą regionu jest miasto Łódź, zlokalizowane na obszarze 293,3<br />
km 2 , z liczbą populacji osiągającą 768 tys. mieszkańców 10 . Usytuowanie<br />
województwa miało i nadal ma olbrzymie znaczenie dla jego rozwoju<br />
ekonomicznego. Już od ponad 200 lat przemysłowcy z całej Europy –<br />
w czasie zaledwie dwóch pokoleń – stworzyli olbrzymi ośrodek industrialny,<br />
a małe miasteczko Łódź przeistoczyło się w drugą, co do wiel‐<br />
8<br />
Ustawa z dnia 2 lipca 2004 r. O swobodzie działalności gospodarczej. op. cit.<br />
9<br />
http://lodzkie.pl<br />
10<br />
http://regiony.poland.gov.pl/lodzkie/Informacje,o,regionie,100.html.
Wspieranie rozwoju sektora małych i średnich przedsiębiorstw… 117<br />
kości aglomerację w Polsce. Mimo zmian politycznych, ustrojowych i gospodarczych<br />
w Polsce po 1989 roku, kluczowe zależności województwa<br />
pozostały niezmienne. Stanowią je trzy transeuropejskie trasy transportowe,<br />
które to wyznaczają kierunki współpracy ekonomicznej 11 .<br />
Początki regionu sięgają roku 1919, kiedy to w miesiącu styczniu zostało<br />
powołane do życia województwo łódzkie, a w jego granicach znalazły<br />
się rozległe obszary historycznych dzielnic Polski: zachodniego<br />
Mazowsza, wschodniej Wielkopolski i części Ziemi Sandomierskiej należącej<br />
niegdyś do Małopolski. Stworzona wtedy jednostka administracyjna<br />
połączyła w jedną całość mniejsze historyczne subregiony: Łęczycki<br />
i Sieradzki, a następnie Rawski wspólnie z Łowickim i Opoczyński, które<br />
do dziś stanowią najbardziej wyróżniające się regiony kulturowe województwa.<br />
Tworzenie całości z ziem wchodzących w skład województwa dokonywało<br />
się dzięki prężnemu rozwojowi pozycji Łodzi; wpierw produkcyjnych<br />
i przemysłowych, później administracyjnych, natomiast od lat<br />
30. XX wieku funkcji metropolitalnych. W roku 1975 proces ten został<br />
zakłócony w wyniku zmiany podziału administracyjnego kraju. Późniejsze<br />
lata spowodowały rozluźnienie więzi między centrum regionu,<br />
a jego zewnętrznym obszarem. Dopiero przekształcenia administracyjnosamorządowe<br />
kraju w roku 1999 i powołanie 16 województw dało podstawę<br />
i szansę budowania spójnego województwa łódzkiego. Obecnie<br />
strukturę administracyjną województwa łódzkiego tworzą 24 powiaty,<br />
w tym: 3 grodzkie i 21 ziemskich oraz 177 gmin (18 miejskich, 24 miejsko<br />
– gminnych i 135 wiejskich). Układ powiatów województwa łódzkiego<br />
obrazuje mapa 1.<br />
Województwo łódzkie, oprócz struktury administracyjnej, stało się<br />
także obszarem społeczno‐gospodarczym, który został ukształtowany<br />
wskutek relacji zachodzących między podsystemami osadniczymi: miejskim<br />
i wiejskim a także ich podstawą, który stanowi Łódzki Obszar Metropolitalny,<br />
podsystemy te są mocno związane i wyrokują o istnieniu<br />
regionu jako całości. Na rozmaitości i specyfice osiedlania się w regionie<br />
łódzkim składało się wiele czynników. Do najważniejszych z nich nale‐<br />
11<br />
http://www.lodzkie.pl/lodzkie/wojewodztwo/index.html.
118<br />
Justyna Marjańska, Katarzyna Staniszewska<br />
żą: własny charakter środowiska przyrodniczego, który wynika przede<br />
wszystkim z układu hydrograficznego, co jest wynikiem wykształconego<br />
w strefie wododziałowej dorzecza Wisły i Odry oraz dynamiczny rozwój<br />
przemysłowy, wraz z procesami kulturowymi.<br />
Mapa 1. Mapa powiatów województwa łódzkiego<br />
Źródło: http://www.uw.lodz.pl/index.php3?str=66<br />
Wynikiem niniejszych zjawisk jest m.in. wysoki indeks urbanizacji –<br />
w 42 miastach regionu mieszka 64,8% mieszkańców. Większość terytorium<br />
regionu tworzą obszary rolnicze, dlatego też praca w rolnictwie stanowi<br />
ważne źródło zarobków dla sporej części mieszkańców. Najbardziej<br />
zadowalające warunki przyrodnicze a także wysoki udział użytkowania<br />
korzyści rolnych i rolniczej powierzchni produkcyjnej, okazała fachowość
Wspieranie rozwoju sektora małych i średnich przedsiębiorstw… 119<br />
produkcji rolnej a także niski stopień urbanizacji cechuje północne obszary<br />
regionu, w linii Łęczyca – Kutno – Łowicz. Strukturę zatrudnienia przedstawia<br />
się następująco: najwięcej zatrudnionych ludzi pracuje w sektorze<br />
usługowym, mniejsza część w przemyśle i budownictwie.<br />
Województwo łódzkie stanowi istotny w Europie ośrodek produkcji<br />
artykułów gospodarstwa domowego, szczególnie dzięki inwestycjom<br />
takich spółek jak: Bosch, Siemens, Indesit oraz Dell. Region łódzki jest<br />
także najważniejszym w Polsce producentem płytek ceramicznych oraz<br />
ważnym producentem energii elektrycznej. Kopalnia ʺBełchatówʺ zaspokaja<br />
prawie połowę krajowego popytu na węgiel brunatny. Na terenie<br />
województwa łódzkiego znajdują się również pokaźne złoża surowców<br />
mineralnych, np. w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego wydobywane<br />
są kredowe piaski formierskie i szklarskie, w okolicach Uniejowa znajdują<br />
są zaś bogate zbiorniki wód geotermalnych o temperaturze do 98°C<br />
które wykorzystywane są dla potrzeb ogrzewania miasta a w przyszłości<br />
mają być wykorzystywane także na potrzeby turystyki 12 .<br />
Region Łódzki jest terenem tranzytowym i równocześnie węzłowym,<br />
dlatego ma to odzwierciedlenie w przebiegu głównych pasm komunikacji<br />
i infrastruktury technicznej (rurociągów, linii energetycznych), a także rozmieszczeniu<br />
ich dzisiejszych i późnych węzłów. Tranzytowo‐węzłowe<br />
umiejscowienie regionu łódzkiego jest jego jednym z największych<br />
szans. W województwie najważniejszą rolę pełni komunikacja drogowa,<br />
której szkielet tworzony jest przez: autostrady(A1 i A2), drogi ekspresowe<br />
(S‐8 i S‐14), drogi główne ruchu przyspieszonego, drogi główne<br />
i zbiorcze. Przez teren województwa łódzkiego wiodą dwa transeuropejskie<br />
korytarze transportowe: wschód‐zachód, który obejmuje autostradę<br />
A2 i magistralę kolejową E20 oraz północ‐południe, który obejmuje autostradę<br />
A1 i magistralę węglową Śląsk – Porty oraz Centralną Magistralę<br />
Kolejową. Bardzo dobrze rozwinięta jest także sieć systematycznych autobusowych<br />
połączeń międzynarodowych. W Łodzi jest Port Lotniczy<br />
Łódź im. Władysława Reymonta, na którym lądują samoloty średniego<br />
zasięgu tzw. Tanie linie lotnicze, samoloty prywatne, sanitarne, aeroklub<br />
dla celów szkoleniowych. Port lotniczy może obsłużyć pół miliona pasażerów.<br />
Na terenie województwa są jeszcze trzy ważne lotniska wojsko‐<br />
12<br />
http://regiony.poland.gov.pl/lodzkie/Informacje,o,regionie,100.html
120<br />
Justyna Marjańska, Katarzyna Staniszewska<br />
we: pod Tomaszowem Mazowieckiem, w Leźnicy Wielkiej koło Łęczycy<br />
oraz w Łasku, gdzie mieści się 32 Baza Lotnicza i stacjonuje 10 Eskadra<br />
Lotnictwa Myśliwskiego. Uważa się, iż lotnisko w Łasku docelowo będzie<br />
pełnić funkcję portu CARGO dla przeładunku i konfekcjonowania<br />
produktów w projektowanej strefie ekonomicznej o powierzchni 300 ha.<br />
Istnieją również plany odnoszące się do budowy międzynarodowego<br />
lotniska „Skierniewice – Rawa Mazowiecka”, centralne położenie projektowanego<br />
portu lotniczego rodzi nowe możliwości użytkowania z międzynarodowego<br />
transportu lotniczego oraz daje możliwości rozszerzenia<br />
efektywności konkurencyjnej na europejskim i międzynarodowym rynku<br />
transportu powietrznego 13 .<br />
4. Stan i znaczenie gospodarcze sektora małych i średnich<br />
przedsiębiorstw w województwie łódzkim<br />
Przedsiębiorstwa są od dawna znanym sposobem organizacji życia<br />
gospodarczego we wszystkich systemach społeczno‐politycznych. Początek<br />
XXI wieku charakteryzuje się tym, że coraz częściej firmy zaczynają<br />
upatrywać swoich możliwości rozwoju w warunkach, jakie stwarza region.<br />
Od władz regionalnych zależy rozwój infrastruktury i instytucji<br />
wsparcia przedsiębiorczości. Coraz powszechniej zauważana jest korelacja<br />
pomiędzy rozwojem przedsiębiorstw a rozwojem regionu 14 .<br />
W roku 2006 w województwie łódzkim działalność gospodarczą<br />
prowadziło ponad 259 tys. podmiotów gospodarczych, co stanowiło<br />
6,9% wszystkich zarejestrowanych w systemie REGON w Polsce. Duże<br />
podmioty stanowiło jedynie 306 przedsiębiorstw. W województwie<br />
łódzkim w 2006 roku powstało aż 21,7 tys. nowych firm, co stanowiło<br />
6,9% nowo powstałych przedsiębiorstw w Polsce. Zlikwidowanych zostało<br />
27,7 tys. przedsiębiorstw, co oznacza ze w kraju zostało zlikwidowanych<br />
aż 9,6% podmiotów gospodarczych. Najwyższy udział w firmach<br />
nowo powstałych w Polsce miał region w grupie podmiotów ma‐<br />
13<br />
Tamże.<br />
14<br />
J. Stanienda, Determinanty rozwoju i konkurencyjności przedsiębiorstw w regionie,<br />
Małopolska Wyższa Szkoła Ekonomiczna, Tarnów 2006, s. 7.
Wspieranie rozwoju sektora małych i średnich przedsiębiorstw… 121<br />
łych – 8,4%, natomiast w zlikwidowanych w grupie firm mikro – 9,7%.<br />
Podmioty w których przewagę ma kapitał zagraniczny stanowiły 1%<br />
firm zarejestrowanych w regionie. Najwięcej tego typu podmiotów jest w<br />
grupie firm średnich – 8,6% wszystkich a także dużych – 16,7% wszystkich<br />
zarejestrowanych. Ponad 3% podmiotów zarejestrowanych w regionie<br />
należy do sektora publicznego. Największy odsetek przedsiębiorstw<br />
występuje w grupie firm zatrudniających od 50 do 249 pracowników<br />
– 37,5% oraz firm największych – 40,2%, najmniej zaś pośród<br />
podmiotów mikro – 1,9%. Sytuację tą obrazuje tabela 1.<br />
Tabela 1. Podmioty zarejestrowane w REGON w2006 roku wg liczby pracowników<br />
Wyszczególnienie Razem 0 0‐9 10‐49 50‐249 >249<br />
Województwo łódzkie 259354 15787 245276 11554 2218 306<br />
Udział regionu w Polsce (%) 6,9 5,5 6,9 7,4 7,3 5,6<br />
Własność zagr. Udział<br />
w regionie (%)<br />
Sektor publiczny udział<br />
w regionie (%)<br />
Sektor prywatny udział<br />
w regionie (%)<br />
1,0 2,4 0,8 3,2 8,6 16,7<br />
3,1 17,1 1,9 22,5 37,5 40,2<br />
96,9 82,9 98,1 77,5 62,5 59,8<br />
Nowo powstałe 21725 1296 21319 371 30 5<br />
Nowo powstałe udział w Polsce<br />
(%)<br />
6,9 6,9 6,8 8,4 6,7 5,4<br />
Zlikwidowane 27743 419 27378 314 38 13<br />
Zlikwidowane udział<br />
w Polsce (%)<br />
9,6 8,9 9,7 8,4 8,4 7,3<br />
Źródło: A. Żołnierski, P. Zadura‐Lichota (red.), Raport o stanie sektora małych i średnich<br />
przedsiębiorstw w Polsce w latach 2006‐2007, PARP, Warszawa 2008, s. 79.<br />
Z pośród nowo powstałych przedsiębiorstw w województwie łódzkim<br />
dominowały podmioty gospodarcze z grupy „Handel i naprawy”<br />
było to blisko 38%, jak również zajmujące się „Obsługą nieruchomości<br />
i firm” co stanowiło 14,5%, a także firmy „Przetwórstwa przemysłowego”–<br />
10,5%, natomiast z grupy „Działalność usługowa komunalna” –
122<br />
Justyna Marjańska, Katarzyna Staniszewska<br />
9,5%. Małe i średnie przedsiębiorstwa, które zostały zlikwidowane<br />
w województwie łódzkim to głównie podmioty gospodarcze zajmujące<br />
się handlem – 45%, natomiast z „Przetwórstwa przemysłowego”– 13%,<br />
z grupy „Obsługa nieruchomości i firm” – 11% oraz budowlane – około<br />
9%. Pośród MSP w regionie łódzkim zlikwidowano więcej niż nowo powstało<br />
firm w grupach: „Przetwórstwo przemysłowe”, „Handel i naprawy,<br />
„Hotele i restauracje”, a także „Transport”. Przewagę wśród nowo<br />
powstałych podmiotów nad zlikwidowanymi zanotowano w roku<br />
2006 w sekcji działalności usługowej oraz „ochrona zdrowia i pomoc<br />
społeczna” 15 .<br />
W roku 2006 liczba czynnych MSP na 1000 mieszkańców regionu<br />
łódzkiego była najwyża w miejscach, gdzie liczba firm nowo zarejestrowanych<br />
w przeliczeniu na 1000 mieszkańców była od lat wysoka 16 .<br />
W roku 2006, liczba nowo zarejestrowanych przedsiębiorstw i osób<br />
fizycznych prowadzących działalność gospodarczą wynosiła 7,3 w przeliczeniu<br />
na 1000 mieszkańców Polski. W sześciu województwach, liczba<br />
nowo zarejestrowanych spółek na 1000 mieszkańców wyniosła więcej niż<br />
średnia krajowa. Na pierwszym miejscu wobec wielkości kryterium znalazło<br />
się zwyczajowo województwo zachodniopomorskie z 10 nowo<br />
zarejestrowanymi przedsiębiorstwami na 1000 mieszkańców, kolejne<br />
miejsca zajęły kolejno województwa: pomorskie (9,1), mazowieckie (8,6),<br />
lubuskie (8,4), wielkopolskie (8,0) a także dolnośląskie (7,9). Zaś regionami,<br />
gdzie przedsiębiorczość obywateli jest znacznie mniej dynamiczna<br />
niż w innych województwach Polski pozostają od lat: podlaskie (6,1 firm<br />
i osób fizycznych na 1000 mieszkańców), świętokrzyskie (5,7), lubelskie<br />
(5,4), opolskie (5,2) i najgorzej wypadło pod tym względem podkarpackie<br />
gdzie wskaźnik pokazuje 4,9, co przedstawia mapa 2. Należy zauważyć,<br />
że w 2006 roku liczba nowo zarejestrowanych przedsiębiorstw na<br />
1000 mieszkańców wzrosła również we wszystkich tych pięciu regionach<br />
z najniższymi wskaźnikami o 0,5–0,6, a w województwie świętokrzyskim<br />
nawet o 1,2 17 .<br />
15<br />
P. Zadura‐Lichota, A. Żołnierski (red.), Raport o stanie sektora małych i średnich przedsiębiorstw<br />
w Polsce w latach 2006‐2007, , Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, Warszawa<br />
2008, s. 79.<br />
16<br />
Tamże, s. 79.<br />
17<br />
Tamże, s. 79.
Wspieranie rozwoju sektora małych i średnich przedsiębiorstw… 123<br />
Mapa 2. Liczba aktywnych MŚP w 2006 r. w przeliczeniu na 1000 mieszkańców<br />
województwa.<br />
Źródło: P. Zadura‐ Lichota, A. Żołnierski (red.), Raport o stanie…, op. cit., s. 42.<br />
5. Instytucje wspierające rozwój sektora małych i średnich<br />
przedsiębiorstw<br />
Do instytucji wspierających rozwój sektora małych i średnich przedsiębiorstw<br />
można zaliczyć poniżej wymienione podmioty.<br />
Izba Rzemieślnicza w Łodzi – rozpoczęła swoją działalność organizacyjną<br />
w dniu 1 lipca 1929 roku i do dzisiejszych czasów posiada swojej<br />
zasadnicze funkcje statutowe, które maja na celu reprezentację i ochronę<br />
interesów środowiska rzemieślniczego. W czasie swojego trwania Izba<br />
zrzeszała cechy a późniejszym okresie również spółdzielnie rzemieślnicze<br />
z obszaru byłych województw: piotrkowskiego, sieradzkiego i skier‐
124<br />
Justyna Marjańska, Katarzyna Staniszewska<br />
niewickiego. Układ ten zachował się do chwili obecnej. Obecnie zrzeszonych<br />
jest 28 Cechów i 1 spółdzielnia rzemieślnicza. Związki te funkcjonują<br />
na rzecz prawie 2200 nieprzymuszenie zrzeszonych warsztatów<br />
rzemieślniczych, wykonujących działalność w prawie 100 zawodach. Od<br />
roku 2000 Izba Rzemieślnicza w Łodzi posiada Akredytację w Krajowym<br />
Systemie Usług dla małych i średnich przedsiębiorstw a od 2001 roku<br />
dysponuje certyfikatem Systemu Zarządzania Jakością ISO 9001:2001 18 .<br />
Łódzka Izba Przemysłowo‐Handlowa powstała w 1990 roku i jest<br />
największą organizacją samorządu gospodarczego w województwie<br />
łódzkim. W jej skład wchodzi ponad 400 podmiotów gospodarczych.<br />
Reprezentuje interesy swoich członków przed władzami administracji<br />
państwowej i samorządowej 19 . Izba świadczy różnorakie usługi na rzecz<br />
swoich członków, między innymi organizuje szkolenia w różnorodnej<br />
tematyce, prowadzi działalność lobbingową, zatwierdza dokumenty<br />
handlowe 20 .<br />
Fundacja Rozwoju Przedsiębiorczości, działa od 1991 roku jako firma<br />
szkoleniowo‐doradcza. Za zadanie postawiła sobie rozwój gospodarczy<br />
Polski a w szczególności województwa łódzkiego, dzięki rozwijaniu<br />
przedsiębiorczości, prowadzeniu szkoleń, seminariów, doradztwa, opinii<br />
i ekspertyz, a także dzięki integracji ludzi z środowiska biznesu. Aktywność<br />
statusową realizuje poprzez: Punkt Konsultacyjny, który udziela<br />
informacji małym i średnim przedsiębiorcom, Ośrodek Enterprise Europe<br />
Network, który realizuje program na rzecz innowacyjności (CIP), a co<br />
z a tym idzie wspiera działalność innowacyjna i gospodarcza małych<br />
i średnich firm. W realizacji założeń statusowych pomagają również<br />
Gminne Centra Informacji, które to udzielają informacji na temat rynku<br />
pracy a także prowadzenia działalności gospodarczej oraz Ośrodek<br />
Rozwoju Innowacji Przedsiębiorstw EUROPARTNER, który zajmuje się<br />
innowacyjnością firm, pomaga opracowywać wnioski w ramach programów<br />
pomocowych i propaguje nowe rozwiązania techniczne 21 .<br />
18<br />
http://www.irlodz.home.pl/dzI.htm<br />
19<br />
http://www.liph.com.pl/index.php?body=1<br />
20<br />
http://www.liph.com.pl/index.php?body=6<br />
21<br />
http://www.frp.lodz.pl/index.php?dzial=onas
Wspieranie rozwoju sektora małych i średnich przedsiębiorstw… 125<br />
Fundusz Mikro został założony przez Polsko‐Amerykański Fundusz<br />
Przedsiębiorczości w 1994 roku. Jako główny cel Funduszu można uznać<br />
wspieranie rozwoju przedsiębiorczości w ramach udostępnienia kapitału<br />
w formie pożyczek dla właścicieli małych przedsiębiorstw, którzy nie są<br />
wstanie otrzymać kredytu w banku. Jest to spowodowane brakiem możliwości<br />
udokumentowania swojej zdolności kredytowej, brakiem majątku.<br />
Współpraca między mikroprzedsiebiorcami a Funduszem Mikro<br />
oparta jest na zasadach partnerstwa i obustronnego zaufania. Fundusz<br />
ten działa w zaskakującym tempie, ponieważ już w ciągu 2 dni jest decyzja<br />
o przyznaniu kredytu 22 .<br />
Fundacja Inkubator powstała 11 czerwca 1992 roku i powołana została<br />
przez Zarząd Miasta Łodzi, który to działał w imieniu Gminy Miejskiej<br />
Łódź oraz przez Agencję Rozwoju Regionalnego S.A. Jako jedna<br />
z pierwszych w 2006 roku utworzyła Inkubatory Przedsiębiorczości.<br />
Działalność Fundacji Inkubator prowadzi Ośrodek Wspierania Przedsiębiorczości,<br />
a także Fundusz Rozwoju Przedsiębiorczości. Fundacja<br />
świadczy usługi zgodnie z rozporządzeniem w sprawie KSU dla sektora<br />
małych i średnich przedsiębiorstw w pięciu kategoriach: informacyjna,<br />
finansowa, szkoleniowa, doradcza o charakterze zachęcającym do innowacyjności<br />
i ogólnym 23 .<br />
Regionalna Izba Gospodarcza w Łodzi powstała, jako organizacja<br />
samorządu gospodarczego w 1999 roku. Reprezentuje ona interesy<br />
podmiotów zrzeszonych wobec organów administracji państwowej i samorządowej.<br />
Do zadań Izby należy: wspieranie rozwoju przedsiębiorczości<br />
członków Izby jak i pozostałych podmiotów gospodarczych z województwa<br />
Łódzkiego; praca nad statystykami, analizowanie stanu gospodarki<br />
województwa a także proponowanie organom samorządowym<br />
strategii rozwoju gospodarczego regionu; propagowanie etyki i odpowiedzialności<br />
w działalności gospodarczej a także obrona szacunek i dobrych<br />
obyczajów w gronie przedsiębiorców 24 .<br />
Powiatowy Urząd Pracy – oferuje dotacje, jako wsparcie na start nowej<br />
działalności gospodarczej a także zwrotu kosztów zaopatrzenia i do‐<br />
22<br />
http://www.funduszmikro.pl/<br />
23<br />
http://www.inkubator.org.pl/i/content/view/4/18/<br />
24<br />
http://www.rig.lodz.pl/izba.php?a=1&id=1
126<br />
Justyna Marjańska, Katarzyna Staniszewska<br />
posażenia miejsc pracy. Bezrobotny może otrzymać jednorazowo pieniądze,<br />
dzięki którym będzie mógł podjąć działalność gospodarczą (np. w wysokości<br />
nieprzewyższającej sześciokrotną wysokość przeciętnego zarobku) 25 .<br />
Urząd Miasta Łodzi – by zwiększyć atrakcyjność regionu łódzkiego<br />
dla inwestorów, opracował trzy programy pomocowe: program pomocy<br />
regionalnej dla podmiotów gospodarczych, które maja szczególne znaczenie<br />
dla miasta; program pomocy „de minimis”, który jest udzielany<br />
przedsiębiorcom na terenie miasta łodzi w zakresie nowych technologii;<br />
program pomocy regionalnej dla inwestorów dzięki którym powstają<br />
nowe miejsca pracy, szczególności dla przedsiębiorców zajmujących się<br />
produkcją. Beneficjenci programu korzystają ze zwolnień z podatku nawet<br />
do 5 lat 26 .<br />
Do zadań władz regionalnych należy wspieranie przedsiębiorczości,<br />
co może robić dzięki wykorzystaniu do tego posiadane środki. Środki te<br />
pochodzą ze współpracy z instytucjami powołanymi szczególnie do tego<br />
celu, bądź też dofinansowując działalność tych instytucji. Szansą dla<br />
rozwoju sektora małych i średnich przedsiębiorstw w regionie jest instytucjonalne<br />
wspieranie przedsiębiorczości. Ważną rolę we wspieraniu<br />
przedsiębiorczości w regionie odgrywają także programy pomocowe<br />
Unii Europejskiej, które są skierowane na ten cel. Zintegrowany Program<br />
Operacyjny Rozwoju Regionalnego (ZPORR) jest największym operacyjnym<br />
programem, który był skierowany na najistotniejsze sektory objęte<br />
unijną polityką spójności. Wsparcie w ramach ZPORR było skupione na<br />
12 obszarach tematycznych, które miały związek z poprawą konkurencyjności<br />
województw. wzmocnienie rozwoju zasobów ludzkich w regionach,<br />
było kojonym priorytetem ZPORR, w ramach, którego ZPORR<br />
proponował bezpośrednia pomoc dla przyszłych mikro‐przedsiębiorców<br />
dzięki Działania 2.5. Promocja Przedsiębiorczości 27 . Bezpośrednim celem<br />
Działania 2.5. Promocja Przedsiębiorczości jest aktywna pomoc zatrud‐<br />
25<br />
http://www.pup‐lodz.pl/images/stories/<strong>plik</strong>i/ZI/pdf/Regulamin_2009.pdf<br />
26<br />
E. Skowron, Efektywność polityki władz lokalnych we wspieraniu rozwoju przedsiębiorczości<br />
na przykładzie regionu częstochowskiego i łódzkiego, [w:] N. Daszkiewicz (red.), Małe<br />
i średnie przedsiębiorstwa. Szanse i zagrożenia rozwoju, CeDeWu, Warszawa 2007, s.179.<br />
27<br />
M. Walczyk, Ocena realizacji projektów wspierających przedsiębiorczość w regionie łódzkim,<br />
[w:] M. Matejun, M. Szczepańczyk (red.), Współczesne metody zarządzania w praktyce<br />
gospodarczej, PŁ, Łódź 2009, s. 36‐37.
Wspieranie rozwoju sektora małych i średnich przedsiębiorstw… 127<br />
nienia, poprzez stymulację nowo powstałych mikro‐przedsiębiorstw,<br />
a także wsparcie mikro‐przedsiębiorcom w skorzystaniu w osiągalnych<br />
instrumentach wsparcia 28 .<br />
W województwie łódzkim instytucją odpowiedzialną za wdrażanie<br />
części Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego<br />
była Łódzka Agencja Rozwoju Regionalnego. Realizowała ona zadania<br />
na zlecenie Zarządu Województwa Łódzkiego. W ramach Działania 2.5.<br />
Promocji Przedsiębiorczości w okresie 2004‐2006 były dwa rodzaje beneficjentów:<br />
pierwszym beneficjentem była to Instytucja Szkoleniowa, która<br />
składała wniosek do Łódzkiej Agencji Rozwoju Regionu, a drugim<br />
beneficjentem – osoba fizyczna, która miała zamiar rozpocząć prowadzenie<br />
działalności gospodarczej. Od lutego 2005 roku do marca 2007<br />
roku przeprowadzonych było 9 naborów, w czasie których z 19 projektów<br />
18 beneficjentów czyli tzw. Instytucji Szkoleniowych popisało umowy,<br />
a jedynie tylko jeden z beneficjentów zrezygnował. W czasie programowania<br />
ŁARR zrealizowała aż 18 projektów, natomiast każdy z tych<br />
projektów zakładał od 15 do 20 beneficjentów, dzięki czemu z pomocy<br />
prowadzonej w ramach Działania 2.5. Skorzystało 300 ostatecznych beneficjentów<br />
29 . Rysunek 1 przedstawia instytucje najczęściej wybierane<br />
dla wspierania MSP.<br />
Jak wynika z rysunku 1 Łódzka Agencja Rozwoju Regionalnego S.A.<br />
jest instytucją najczęściej udzielającą wsparcia w Województwie Łódzkim.<br />
Powodem tego jest prawdopodobnie fakt, iż oferuje każdy rodzaj<br />
wsparcia poczynając od poręczeń po gwarancje i wsparcie finansowe.<br />
Równie często wybierany jest Powiatowy Urząd Pracy, w szczególności,<br />
jeśli chodzi o wsparcie finansowe. Regionalna Izba Gospodarcza w Łodzi,<br />
Łódzka Izba Przemysłowo‐Handlowa, Izba Rzemieślnicza w Łodzi,<br />
a także Fundacja Rozwoju Przedsiębiorczości cieszy się wysokim uznaniem<br />
w kwestii szkoleń i doradztwa 30 .<br />
28<br />
http://www.zporr.gov.pl/Projekty/Jakie+projekty+mozna+realizowac+w+ramach+Z<br />
PORR/Priorytet+2/Dzialanie+25/.<br />
29<br />
M. Walczyk, Ocena realizacji projektów ….,op. cit., s. 38‐39.<br />
30<br />
A. Zakrzewska‐Bielawska, Rola instytucji wspierających rozwój sektora MSP w regionie<br />
Łódzkim, w: L. Lewandowska (red.), Nowe Koncepcje zarządzania i finansowania rozwoju firm<br />
regionu Łódzkiego, Polskie Towarzystwo Ekonomiczne, Łódź 2008, s. 36.
128<br />
Justyna Marjańska, Katarzyna Staniszewska<br />
Rysunek 1. Najczęściej wybierane instytucje wspierające rozwój MSP<br />
w zależności od typu usługi w roku 2007<br />
100%<br />
90%<br />
89%<br />
80%<br />
70%<br />
60%<br />
50%<br />
46%<br />
48%<br />
40%<br />
37%<br />
30%<br />
20%<br />
10%<br />
19%<br />
24%<br />
18%<br />
18%<br />
18% 12%<br />
12% 12%<br />
12% 12%<br />
6%<br />
11%<br />
0%<br />
finansowe szkoleniowe doradcze poręczenia i<br />
gwarancje<br />
Ł ódzka Agencja Rozwoju Regionalnego S.A<br />
Fundacja Inkubator<br />
Fundacja Rozwoju Przedsiębiorczości<br />
Fundusz Mikro<br />
Ł ódzka Izba Przemysłowo‐Handlowa<br />
Regionalna Izba Gospodarcza<br />
Izba Rzemieślnicza w Łodzi<br />
Powiatowy Urząd Pracy<br />
Źródło: Zakrzewska‐Bielawska A., Rola instytucji wspierających rozwój sektora MSP<br />
w regionie łódzkim, w: L. Lewandowska (red.), Nowe koncepcje zarządzania i finansowania<br />
rozwoju firm regionu łódzkiego, PTE, Łódź 2008, s. 33.<br />
Z pomocy finansowej korzystają najczęściej małe przedsiębiorstwa,<br />
ponieważ mają ograniczone finanse na rozwój i walkę konkurencyjną w<br />
stosunku do większych firm. Dlatego tez małe i średnie przedsiębiorstwa<br />
tak chętnie korzystają z dotacji i wsparcia stworzonego specjalnie na ich<br />
potrzeby. Usługi cieszące się największym zainteresowaniem przez sektor<br />
MSP przedstawia rys. 2 31 .<br />
31<br />
Tamże, s. 33.
Wspieranie rozwoju sektora małych i średnich przedsiębiorstw… 129<br />
Rysunek 2. Rodzaje wsparcie, z których najczęściej korzysta sektor MSP w roku 2007<br />
16%<br />
1%<br />
6%<br />
37%<br />
40%<br />
finansowe informacyjno‐doradcze nawiązywanie kontaktów<br />
szkoleniowe<br />
inne<br />
Źródło: A. Zakrzewska‐Bielawska, Rola instytucji…, op. cit., s. 33.<br />
6. Podsumowanie<br />
Reasumując, należy zauważyć, że region łódzki jest dogodnym miejscem<br />
dla rozwoju przedsiębiorczości. Struktura administracyjna województwa<br />
ukształtowana w roku 1999 ułatwia budowę spoistego obszaru<br />
gospodarczego o dużym potencjale. Charakterystyczna jest silna współzależność<br />
między rozwojem sektora MSP a rozwojem regionu. W gospodarce<br />
województwa małe i średnie firmy odgrywają znaczącą rolę. Województwo<br />
łódzkie realizuje szereg regionalnych programów operacyjnych<br />
dążących do wsparcie sektora małych i średnich przedsiębiorstw.<br />
Na zainteresowanie zasługują także działania podejmowane przez instytucje<br />
tworzące system wsparcia dla sektora MSP, obejmujące zarazem<br />
instytucje publiczne, non‐profit jak i podmioty komercyjne.
130<br />
Justyna Marjańska, Katarzyna Staniszewska<br />
Literatura<br />
Daszkiewicz N. (red.), Małe i średnie przedsiębiorstwa. Szanse i zagrożenia rozwoju, CeDeWu,<br />
Warszawa 2007.<br />
Lewandowska L.(red.), Nowe Koncepcje zarządzania i finansowania rozwoju firm regionu<br />
Łódzkiego, PTE, Łódź 2008.<br />
Matejun M, Szczepańczyk M. (red.), Współczesne metody zarządzania w praktyce gospodarczej,<br />
PŁ, Łódź 2009.<br />
Skowron E., Efektywność polityki władz lokalnych we wspieraniu rozwoju przedsiębiorczości na<br />
przykładzie regionu częstochowskiego i łódzkiego, w: Daszkiewicz N. (red.), Małe i średnie<br />
przedsiębiorstwa. Szanse i zagrożenia rozwoju, CeDeWu, Warszawa 2007.<br />
Stanienda J., Determinanty rozwoju i konkurencyjności przedsiębiorstw w regionie, Małopolska<br />
Wyższa Szkoła Ekonomiczna, Tarnów 2006<br />
Walczyk M., Ocena realizacji projektów wspierających przedsiębiorczość w regionie łódzki, PŁ,<br />
Łódź 2009.<br />
Zadura‐Lichota P., Żołnierski A. (red.), Raport o stanie sektora małych i średnich przedsiębiorstw<br />
w Polsce w latach 2006‐2007, PARP, Warszawa 2008.<br />
Zakrzewska‐Bielawska A., Rola instytucji wspierających rozwój sektora MSP w regionie Łódzkim,<br />
PTE, Łódź 2008..<br />
Akty prawne:<br />
Ustawa O swobodzie działalności gospodarczej z dnia 2 lipca 2004 r. Dz. U. Nr 173, poz. 1807<br />
Ustawa z dnia 14 lutego 2003 r. Kodeks cywilny, Dz. U. nr 49 z 2003 r., poz. 408<br />
Ustawa z dnia 19 listopada 1999 r. Prawo działalności gospodarczej. Dz. U. Nr 101 poz.1178<br />
ze zm.<br />
Strony internetowe:<br />
http://lodzkie.pl<br />
http://regiony.poland.gov.pl/lodzkie/Informacje,o,regionie,100.html.<br />
http://www.lodzkie.pl/lodzkie/wojewodztwo/index.html.<br />
http://www.uw.lodz.pl/index.php3?str=66<br />
http://www.irlodz.home.pl/dzI.htm<br />
http://www.liph.com.pl/index.php?body=1<br />
http://www.liph.com.pl/index.php?body=6<br />
http://www.frp.lodz.pl/index.php?dzial=onas<br />
http://www.funduszmikro.pl/<br />
http://www.inkubator.org.pl/i/content/view/4/18/<br />
http://www.rig.lodz.pl/izba.php?a=1&id=1<br />
http://www.pup‐lodz.pl/images/stories/<strong>plik</strong>i/ZI/pdf/Regulamin_2009.pdf<br />
http://www.zporr.gov.pl/Projekty/Jakie+projekty+mozna+realizowac+w+ramach+ZPORR<br />
/Priorytet+2/Dzialanie+25/.
Wspieranie rozwoju sektora małych i średnich przedsiębiorstw… 131<br />
SUPPORTING THE DEVELOPMENT OF THE SECTOR SMALL<br />
AND AVERAGE OF ENTERPRISES ON THE EXAMPLE<br />
OF THE ŁÓDŹ PROVINCE<br />
Abstract<br />
Small and medium‐sized enterprises are getting the aid from different institutions<br />
in Lodz area. These institutions are supporting enterprises from<br />
very beginning action of the subject, as well as when the company is functioning<br />
for a long time. Small and average enterprises can in Łódź region<br />
thanks to supporting these institutions strongly and dynamically to act and<br />
to develop, having a positive effect on the course of the management of region<br />
with one of such examples on the land of the Lodz province there is<br />
a fact that companies are contributing to reducing unemployment from the<br />
MSP sector as well as they have the big contribution to creating the gross<br />
domestic product.
Seria SWSPiZ w Łodzi: PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ i ZARZĄDZANIE<br />
Tom XI – Zeszyt 9 – 2010 – ss. 133–150<br />
Piotr Arendarski<br />
University of Southern Denmark, Odense, Dania<br />
Wykorzystanie modelu probitowego w procesie alokacji<br />
aktywów między indeksy małych i dużych spółek na<br />
Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych<br />
1. Wprowadzenie. Analiza dotychczasowej literatury<br />
Analizując literaturę tematu można znaleźć wiele opracowań wybitnych<br />
naukowców, którzy dowodzą, iż inwestycje w spółki małe w średnim<br />
i długim horyzoncie czasowym daje lepszą relację zysku do ryzyka.<br />
Tego typu dowody można znaleźć w pracach Capual, Rowley i Sharpe<br />
(1993), Arshanapalli, Coggin i Doukas (1998), Fama and French (1998),<br />
Bauman (1998) and Reinganum (1999). Jednak w praktyce tak konsekwentna<br />
strategia może nie przynieść wymiernych korzyści. Dzieję się to<br />
z tego powodu, że w długim okresie czasu spółki mogą ewaluować. Te<br />
mniejsze mogą stać się większymi, z drugiej strony większe mogą stać<br />
się mniejszymi. W tym celu w wielu pracach naukowych poddano badaniom<br />
strategie oparte na aktywnej, rotacyjne alokacji kapitału między<br />
spółki małe i spółki duże. Naturalne pytanie się więc nasuwa, jak odchylenie<br />
wykorzystać i zająć w odpowiednim czasie odpowiednią pozycję<br />
na spreadzie. Badania naukowe Sharpe’a (1993) i Jeffrey (1984) dowodzą,<br />
że można znaleźć odpowiednie momenty na rynku aby w pełni wykorzystać<br />
odchylenia na spreadzie. W swojej pracy Bauer i Dalhquist (2001)<br />
pokazując, że strategia trzymania spółek dużych w portfelu nieznacznie<br />
pokonuje strategie rotacyjną między dużymi, a małymi spółkami. Wiele<br />
można znaleźć jednak badań, które potwierdzają, że umiejętnie skon‐
134<br />
Piotr Arendarski<br />
struowane modele taktycznej alokacji aktywów są w stanie pokonać strategie<br />
pasywne. Na przykład Arshanapalli, Coggin i Doukas w swojej<br />
pracy wskazują, że odchylenia na spreadzie między różnymi indeksami<br />
nie mogą być wyjaśniane za pomocą jedynie przeszłych zachowań szeregów<br />
czasowych, a powinny być prognozowane za pomocą zmiennych<br />
makroekonomicznych. Kao i Shumker (1999) dowodzą, iż użycie krzywej<br />
dochodowości, rentowności obligacji czy prognozowanej zmiany<br />
produktu narodowego brutto jest skutecznym prognostykiem zachowań<br />
spreadu. Podobnie Anderson (1997) jest zdania, że zależności wykrywane<br />
w zmianach krzywej dochodowości mogą mieć wpływ na odchylenia<br />
między indeksem dużych i małych spółek.<br />
Wyżej zaprezentowane metody bazują na wychwytywaniu odchyleń<br />
na spreadzie za pomocą modeli opierających się na metodach ilościowych.<br />
Z drugiej jednak strony istnieje grupa zwolenników, którzy uważają,<br />
że metodami prostszymi i skuteczniejszymi są strategie momentum.<br />
Strategie tego typu bazują w większości na autokorelacji stóp zwrotu.<br />
Analiza wyników zaprezentowanych choćby w pracach Lo i McKinley<br />
(1990) i Jegadeesh i Titman (1993) dowodzą, iż strategie tego typu należy<br />
umiejętnie skonstruować zarówno pod względem okresu trwania inwestycji,<br />
jak i pod względem odpowiedniego momentu do zawarci transakcji.<br />
Autor w tej pracy będzie starał się porównać obie metody wykorzystywane<br />
w zaprezentowanym przeglądzie literatury. Dodatkowo zaprezentuje<br />
swoje autorskie metody badawcze.<br />
Wyselekcjonowanie zbioru zmiennych objaśniających było wynikiem<br />
przemyśleń autora dotyczących dotychczasowych analizy pracy naukowych<br />
z tejże tematyki oraz własnych analiz. Autor starał się w jak największym<br />
stopniu rozbudować zbiór zmiennych objaśniających, gdyż<br />
z jego wcześniejszych badań, Arendarski (2009), wynikało, że im więcej<br />
istotnych zmiennych w modelu tym lepsze wyniki predykcji. Aby z dużego<br />
zbioru zmiennych objaśniających wybrać te istotne, autor zastosuje<br />
testy statystyczne w tym celu.
Wykorzystanie modelu probitowego w procesie alokacji aktywów… 135<br />
2. Charakterystyka opisowa indeksów Wig20 i sWig80<br />
Wig20 to indeks giełdowy 20 największych spółek akcyjnych notowanych<br />
na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Bazową<br />
datą dla indeksu jest 16 kwietnia 1994, zaś wartością bazową 1000 punktów.<br />
Jest to indeks typu cenowego (przy jego obliczaniu bierze się jedynie<br />
ceny zawartych w nim transakcji). W ramach Wig20 nie może być<br />
notowanych więcej niż 5 spółek z jednego sektora; nie są w nim notowane<br />
fundusze inwestycyjne.<br />
Listę spółek wchodzących w skład indeksu WIG20 ustalono na podstawie<br />
średniej ważonej 2 kryteriów:<br />
• wielkości obrotu giełdowego akcji spółki w relacji do łącznych obrotów<br />
wszystkich spółek wchodzących w skład indeksu w okresie<br />
trzech miesięcy,<br />
• wartości rynkowej spółki w relacji do kapitalizacji spółek wchodzących<br />
w skład indeksu w okresie miesiąca.<br />
sWig80 to indeks giełdowy małych spółek notowanych na warszawskiej<br />
Giełdzie Papierów Wartościowych, który zastąpił po sesji w dniu 16 marca<br />
2007 indeks WIRR. W jego skład wchodzi stała liczba 80 spółek. Spółki<br />
do indeksu sWIG80 wybierane są na postawie tego samego rankingu, co<br />
do WIG20 i mWIG40 jako 80 kolejnych, które nie weszły do WIG20<br />
i mWIG40. Pomimo, że od 1 stycznia 1995 roku do 16 marca 2007 roku na<br />
giełdzie notowany był indeks WIRR, autor dla celów badawczych będzie<br />
ten indeks utożsamiał z indeksem sWig80. Dodatkowo będzie się posługiwał<br />
cały czas nazwą sWig80, zamiast WIRR.<br />
Rysunek 1 przedstawia wykres wspólny indeksu Wig20 i sWig80.<br />
Można zaważyć, iż do roku 2004 indeksy były silnie skorelowane ze sobą.<br />
Natomiast od 2004 do połowy 2007 roku można obserwować dominację<br />
sWig80. Był to okres boomu na giełdzie. Inwestycje w spółki małe,<br />
bardziej ryzykowne, mające większy potencjał wzrostu były wówczas<br />
bardzo popularną inwestycją kapitału wśród inwestorów. Jednak po tym<br />
okresie nastąpił początek dekoniunktury na rynku papierów udziałowych<br />
i zauważalny odwrót od spółek małych.
136<br />
Piotr Arendarski<br />
Rysunek 1. Stopy zwrotu skumulowane w ujęciu procentowym<br />
Źródło: Opracowanie własne.<br />
Powyżej widoczne odchylenia w stopach zwrotu między opisywanymi<br />
indeksami są na tyle istotne, że wydaje się być zasadnym przeprowadzenie<br />
głębokiej analizy przyczyn powstawania tych odchyleń jak<br />
i opracowanie strategii inwestycyjnej, która mogłaby pokonać strategie<br />
oparte na zasadzie „kup i trzymaj”<br />
2. Cel pracy, hipotezy badawcze<br />
W rozdziale tym dokonano badania w celu odpowiedzi na pytanie<br />
czy krótkoterminowe różnice w zmianach stóp zwrotu między indeksami<br />
dużych i małych spółek mogą być lepiej wyjaśniane 1 przez następujące<br />
metody:<br />
model probitowy,<br />
strategie momentum,<br />
równo ważoną strategię pasywną 2 .<br />
1<br />
Autor przyjął założeni, że „lepiej wyjaśnia” metoda, za pomocą której można uzyskać<br />
wyższą relację stopa zwrotu/odchylenie standardowe.<br />
2<br />
Strategia pasywna polega na skonstruowania portfela składającego się w 50% z indeksu<br />
Wig20 i w 50% z indeksu sWig80. Skład portfela jest stały przez cały okres.
Wykorzystanie modelu probitowego w procesie alokacji aktywów… 137<br />
Strategia momentum polega na wyborze do portfela indeksu (kupienie<br />
indeksu), który w poprzednim miesiącu uzyskał niższa stopę zwrotu.<br />
W ten sposób w każdym z miesięcy portfel będzie się składał albo w<br />
100% z indeksu Wig20 albo z indeksu sWig80.<br />
Autor w poszukiwaniu metod, które „lepiej wyjaśniają” odchylenia<br />
na spreadzie 3 Wig20 – sWig80, szuka takich modeli, za pomocą, których<br />
portfel inwestycyjny posiada najwyższą wartość wskaźnika stopa zwrotu<br />
/ odchylenie standardowe.<br />
Dodatkowo autor odpowie na pytania:<br />
• Które z kryteriów dobroci modeli probitowych najlepiej wyjaśnia<br />
odchylenia na spreadzie Wig20 – sWig80. Jako kryteria dobroci modelu<br />
probitowego autor wyróżnił:<br />
o Test ilorazu wiarygodności,<br />
o Iloraz szans wyznaczony na podstawie tabeli trafności klasyfikacji<br />
przypadków,<br />
o Kryterium Akaike’a,<br />
o Absolutny błąd prognozy,<br />
• Czy stosowanie dywersyfikacji 4 przy użyciu skorelowanych ze sobą<br />
instrumentów polepsza relację stopa zwrotu/odchylenie standardowe.<br />
3. Metodologia badań<br />
Badanie obejmowało okres od początku 1995 roku do maja 2009 roku.<br />
Autor wykorzystał miesięczne stopy zwrotu.<br />
Zmiany danej zmiennej były liczone według wzoru:<br />
Zmiana X = ln(X)t – ln(X)t‐1<br />
3<br />
Spread między indeksem Wig20, a sWig80 jest definiowany jako różnica procentowa<br />
w stopach zwrotu.<br />
4<br />
Jako wyżej wymienioną dywersyfikację autor rozumie lokowanie kapitału w oba<br />
instrumenty: Wig20 oraz sWig80. W przeciwnym wypadku kapitał będzie lokowany albo<br />
w Wig20 albo w sWig80.
138<br />
Piotr Arendarski<br />
Spread dla zmiennej będącej różnicą zmiennnej 1 i zmiennej 2 był<br />
liczony według wzoru:<br />
Spread (X1,2) = [ln(X1)t – ln(X1)t‐1] – [ln(X2)t – ln(X2)t‐1]<br />
Dokonano wyboru zmiennych objaśniających opierając się na badaniach<br />
naukowych wspomnianych we wprowadzeniu. Wyselekcjonowane<br />
zmienne objaśniające poddano testowi Simsa na zbadanie istnienia<br />
związków przyczynowych między zmienną objaśnianą, a opóźnionymi<br />
zmiennymi objaśniającymi.<br />
Test Simsa jest jednym z testów przyczynowości w sensie Grangera.<br />
Główne założenie tego testu mówi, iż jeżeli istnieje równanie regresji Yt<br />
w zależności od przeszłych i przyszłych wartości Xt, to w przypadku,<br />
gdy współczynniki stojące przy przyszłych wartościach procesu Xt są<br />
nieistotne różne od zera mówimy, że Yt nie jest przyczyną Xt w sensie<br />
Grangera. Proces Xt jest zatem egzogeniczny w stosunku do Yt.<br />
Test Simsa przeprowadzono klasyczną metodą najmniejszych kwadratów.<br />
Nie występuje bowiem autokorelacja reszt. Zmienne objaśniające<br />
zachowują stacjonarność. Przeprowadzono badanie 3 kolejnych opóźnień<br />
zmiennych X względem zmiennej Y. Autor wybrał 3 opóźnienia<br />
zmiennych objaśniających kierując się analizą dotychczasowej literatury.<br />
Przyjęto H0 mówiącą o tym, że współczynniki stojące przy przyszłych<br />
wartościach procesu Xt są nieistotnie różne od zera. Hipotezę zerową<br />
weryfikuje się za pomocą testu T‐Studenta na istotność parametrów<br />
w równaniu regresji. Do odrzucenia H0 autor przyjął zasadę aby wartość<br />
p była mniejsza od 0,10.<br />
Zmiana każdej zmiennej jest wyrażony w taki sposób, że Xt = ln(Xt ) –<br />
ln(Xt‐1). Następnie wyselekcjonowane zmienne na podstawie testu Simsa<br />
otrzymały nazwy zgodnie z opóźnieniem, które reprezentują według<br />
wzoru:<br />
Nowa zmienna = X_t,<br />
gdzie:<br />
X – nazwa zmiennej,<br />
T – liczba opóźnień.
Wykorzystanie modelu probitowego w procesie alokacji aktywów… 139<br />
Finalnym etapem było stworzenie rankingu ze wszystkich istotnych<br />
zmiennych na podstawie kryterium, którym została wartość p. Im niższa<br />
tym zmienna wyżej w rankingu. Tabela 1 przedstawia ranking zmiennych.<br />
Następnie przystąpiono do estymacji modeli ekonometrycznych<br />
prognozujących zmianę spreadu między Wig20, a sWig80. Do tego celu<br />
użyto model probitowy. Analizowany model będzie miał postać:<br />
gdzie:<br />
X – zmienne objaśniające,<br />
Yt+1 = 1, jeśli różnica w ujęciu procentowym między Wig20 a sWig80 będzie<br />
dodatnia w okresie jednego miesiąca naprzód względem zmiennych<br />
objaśniających, w przeciwnym wypadku Yt+1 .<br />
Tabela 1. Ranking testu Simsa według wartości p w ujęciu procentowym<br />
1 ISM_SP500_1 0,03%<br />
2 USDjpy_1 0,26%<br />
3 ISM_SP500_3 0,69%<br />
4 ISM_1 0,76%<br />
5 ISM_USDpln_1 1,97%<br />
6 SP400_3 2,53%<br />
7 SP100_SP400_3 3,14%<br />
8 SP500_3 3,26%<br />
9 Miedż_1 3,30%<br />
10 SP500_SP400_2 3,73%<br />
11 ISM_USDpln_2 3,79%<br />
12 d_ISM_2 4,12%<br />
13 SP400_1 4,42%<br />
14 PPrzUS_2 5,24%<br />
15 Usdpln_SP500_3 5,42%<br />
16 PrPrzUs_Inf_2 7,24%<br />
17 Złoto_SP100_1 7,24%<br />
18 OblUs30_Zloto_2 7,27%<br />
19 SP400_2 7,42%<br />
20 Soja_1 9,36%<br />
Źródło: Opracowanie własne.
140<br />
Piotr Arendarski<br />
Do oszacowania poprawności estymowanych modeli użyto następujące<br />
kryteria:<br />
a) Test ilorazu wiarygodności, służący do weryfikacji hipotezy zerowej<br />
mówiącej o tym, że wszystkie parametry modelu, poza wyrazem<br />
wolnym, są równe zeru, wyrażonego wzorem:<br />
gdzie:<br />
Lur – wartość funkcji wiarygodności dla pełnego modelu,<br />
Lr – wartość funkcji wiarygodności dla modelu zawierającego jedynie<br />
wyraz wolny;<br />
b) Iloraz szans wyznaczony na podstawie tabeli trafności klasyfikacji<br />
przypadków;<br />
c) Kryterium Akaike’a, obliczane według wzoru:<br />
gdzie:<br />
L(θi, D) – funkcja wiarygodności dla parametrów modelu θi i danych<br />
empirycznych D,<br />
k – liczba składowych wektora parametrów θ modelu (liczba parametrów<br />
modelu).<br />
We wzorze na AIC występują dwa wyrażenia. Pełnią następujące<br />
funkcje:<br />
L – określa stopień dopasowania modelu (zgodność modelu z danymi<br />
empirycznymi),<br />
2k ‐ określa stopię złożoności (skom<strong>plik</strong>owalności) modelu.<br />
Uogólniając, Kryterium Akaike’a służy z jednej strony do poszukiwania<br />
modelu o najmniejszej złożoności, a z drugiej strony o najlepszym<br />
dopasowaniu.<br />
d) Absolutny błąd prognozy, obliczany według wzoru:<br />
gdzie:<br />
yt – rzeczywista wartość zmiennej prognozowanej Y w momencie/<br />
okresie t,
Wykorzystanie modelu probitowego w procesie alokacji aktywów… 141<br />
yt* – prognoza zmiennej Y na moment/okres t.<br />
Głównym celem estymacji modeli było znalezienie po jednym modelu,<br />
który by optymalizował kryteria opisane powyżej. Następnie dokonano<br />
estymacji modeli w oparciu o dwie metody krokowe konstrukcji<br />
modelu probitowego:<br />
a) Algorytm regresji krokowej postępującej. W ten sposób stworzono 20<br />
modeli. Dodatkowo w każdym modelu usuwano najmniej istotną<br />
zmienna i estymowano go ponownie; im<strong>plik</strong>owało to powstanie kolejnych<br />
18 modeli.<br />
b) Algorytm regresji krokowej wstecznej. Polega na skonstruowaniu<br />
modelu zawierającego wszystkie potencjalne zmienne objaśniające, a<br />
następnie na stopniowym eliminowaniu zmiennych tak, aby utrzymać<br />
model z najwyższa wartością parametrów, które są kryterium<br />
wyboru modelu, przy zachowaniu istotności parametrów.<br />
Całe badanie obejmowało okres od 1995 do 2009 roku, z podziałem<br />
na okres treningowy od 1995 do 2001 roku, składający się z 72 miesięcznych<br />
obserwacji oraz okres treningowy od 2002 do 2009 roku składający<br />
się z 89 obserwacji. Wykorzystując wyselekcjonowany zbiór zmiennych<br />
stworzono prognozy na kolejne 12 miesięcy. W ten sposób, że wykorzystując<br />
wyestymowane modele na zbiorze treningowym dokonano pierwszej<br />
prognozy w styczniu 2002 roku naprzód na kolejne 12 okresów. Następnie<br />
dodano te 12 okresów do zbioru treningowego i mając już 101<br />
obserwacji dokonano prognozy w styczniu 2003 roku na kolejne 12 okresów.<br />
Całą procedurę kontynuowano do 2009 roku.<br />
Po analizie dopasowań wszystkich modeli wybrano 3 modele. Model<br />
1 − model 12a okazał się najbardziej optymalny pod względem ilorazu<br />
szans. Model 2 − model 20 był najbardziej optymalny pod względem<br />
średniego błędu absolutnego. Model 3 − model 39 był optymalny zarówno<br />
pod względem testu ilorazu wiarygodności, jak i Kryterium informacyjnym<br />
Akaike’a.<br />
Dodatkowo w ramach badań emipirycznych skonstruowano model<br />
ważony, dla którego wagi dostarczyły średnie z modelu 1, modelu 2<br />
i modelu 3.
142<br />
Piotr Arendarski<br />
Po wyselekcjonowaniu modeli, przystąpiono do budowy prognoz.<br />
Autor zdecydował się na dwa podejścia do tego tematu. Podejście pierwsze<br />
polegało na dynamicznym ujęciu prognozowania na podstawie modeli<br />
probitowych.<br />
Model 1<br />
Estymacja Probit, wykorzystane obserwacje 3/1995 – 12/2001<br />
Zmienna zależna: Spread Wig20 – sWig80<br />
współczynnik błąd standardowy t‐Studenta wartość p<br />
const 0,00268345 0,190242 0,01411 0,9887<br />
USDjpy_1 6,71932 4,9476 1,358 0,1744<br />
ISM_SP500_3 ‐13,8939 5,79163 ‐2,399 0,0164 **<br />
ISM_1 8,07639 8,09324 0,9979 0,3183<br />
ISM_USDpln_1 11,5525 6,97661 1,656 0,0977 *<br />
SP400_3 ‐31,447 28,8094 ‐1,092 0,275<br />
SP100_SP400_3 ‐30,1962 25,0089 ‐1,207 0,2273<br />
SP500_3 23,4963 30,9649 0,7588 0,448<br />
Mied_1 ‐3,78889 2,63584 ‐1,437 0,1506<br />
SP500_SP400_2 2,99506 6,75864 0,4431 0,6577<br />
ISM_USDpln_2 2,42529 7,79862 0,311 0,7558<br />
ISM_2 ‐9,00585 8,29677 ‐1,085 0,2777<br />
Logarytm wiarygodności ‐39,71477 Kryt. inform. Akaikeʹa 103,4295<br />
Liczba przypadków ʹpoprawnej predykcjiʹ = 63 (76,8%)<br />
Test ilorazu wiarygodności: Chi‐kwadrat(11) = 34,1978 [0,0003]
Wykorzystanie modelu probitowego w procesie alokacji aktywów… 143<br />
Model 2<br />
Estymacja Probit, wykorzystane obserwacje 3/1995 – 12/2001<br />
Zmienna zależna: Spread Wig20 – sWig80<br />
t‐Studenta wartość p<br />
const 0,20972 0,312838 0,6704 0,5026<br />
OblUs30_Zloto_2 ‐4,26497 4,24266 ‐1,005 0,3148<br />
PPrzUS_2 ‐33,4581 95,3897 ‐0,3508 0,7258<br />
PrPrzUs_Inf_2 0,0814038 0,914559 0,08901 0,9291<br />
Złoto_SP100_1 5,45221 5,69425 0,9575 0,3383<br />
Mied_1 ‐3,08799 2,81623 ‐1,096 0,2729<br />
SP500_3 25,2654 33,5969 0,752 0,452<br />
SP400_1 ‐8,71795 7,62786 ‐1,143 0,2531<br />
SP400_2 0,979026 4,85274 0,2017 0,8401<br />
SP400_3 ‐38,3869 33,2079 ‐1,156 0,2477<br />
SP100_SP400_3 ‐35,9893 27,7226 ‐1,298 0,1942<br />
SP500_SP400_2 3,04145 9,08705 0,3347 0,7379<br />
Soja_1 ‐3,99576 3,20153 ‐1,248 0,212<br />
Usdpln_SP500_3 ‐9,59872 9,74055 ‐0,9854 0,3244<br />
USDjpy_1 9,32242 5,84976 1,594 0,111<br />
ISM_1 24,3257 13,829 1,759 0,0786 *<br />
ISM_2 ‐6,6301 9,58216 ‐0,6919 0,489<br />
ISM_SP500_1 ‐15,9623 11,6594 ‐1,369 0,171<br />
ISM_SP500_3 ‐10,9364 6,47102 ‐1,69 0,091 *<br />
ISM_USDpln_1 13,783 8,30583 1,659 0,097 *<br />
ISM_USDpln_2 5,01042 8,75598 0,5722 0,5672<br />
Logarytm wiarygodności ‐36,58587 Kryt. inform. Akaikeʹa 115,1717<br />
Liczba przypadków ʹpoprawnej predykcjiʹ = 59 (72,0%)<br />
Test ilorazu wiarygodności: Chi‐kwadrat(20) = 40,4556 [0,0044]<br />
Autor dysponując danym zbiorem uczącym z okresu 3/1995 do 12/2001<br />
przeprowadzał prognozy na 12 miesięcy naprzód. Po dokonaniu prognozy,<br />
kolejnym krokiem było dodanie wygasłych prognoz do zbioru uczącego się.<br />
Po każdym takim etapie do zbioru uczącego przypisywano wygasłe prognozy<br />
z ostatnich 12 miesięcy i jednocześnie nie odcinano obserwacji najstarszych.<br />
Tym samym zbiór uczący powiększał się z każdym etapem poprzez<br />
dodawanie najnowszych obserwacji do zbioru uczącego się. W ramach<br />
tego podejścia zastosowano 2 strategie konstrukcji portfela:<br />
1) Strategia 1. Otrzymana prognoza zwracała wagę jaką w danym miesiącu<br />
przypisano w portfelu dla Wig20 i sWig80. Suma wag = 100.
144<br />
Piotr Arendarski<br />
2) Strategia 2. Otrzymana prognoza zwracała decyzję czy cały kapitał<br />
będzie lokowany w Wig20, czy sWig80. Jeśli otrzymana wartość była<br />
większa lub równa od 0,5 wówczas cały kapitał lokowano w Wig20,<br />
w przeciwnym wypadku cały kapitał było lokowany w sWig80.<br />
Model 3<br />
Estymacja Probit, wykorzystane obserwacje 1‐82<br />
Zmienna zależna: Spread Wig20 – sWig80<br />
współczynnik błąd standardowy t‐Studenta wartość p<br />
const 0,0165473 0,167993 0,0985 0,9215<br />
USDjpy_1 7,61161 4,61564 1,649 0,0991 *<br />
ISM_SP500_3 ‐6,71212 3,12725 ‐2,146 0,0318 **<br />
ISM_USDpln_1 15,7133 4,41858 3,556 0,0004 ***<br />
SP100_SP400_3 ‐6,26967 4,89571 ‐1,281 0,2003<br />
Soja_1 ‐4,74557 2,77271 ‐1,712 0,087 *<br />
Logarytm wiarygodności ‐42,49645 Kryt. inform. Akaikeʹa 96,99290<br />
Liczba przypadków ʹpoprawnej predykcjiʹ = 61 (74,4%)<br />
Test ilorazu wiarygodności: Chi‐kwadrat(5) = 28,6345 [0,0000]<br />
.<br />
Tabele 2 i 3 zawierają wyniki zastosowania podejścia 1 w porównaniu<br />
ze strategią kup i trzymaj oraz strategią momentum.<br />
Tabela 2. Wyniki portfela opartego na strategii 1<br />
Model 1 Model 2 Model 3<br />
Model<br />
ważony<br />
Kup<br />
i trzymaj<br />
Momentum<br />
Stopa zwrotu/<br />
odchylenie stand. 19,92 20,58 20,03 20,28 16,61 11,29<br />
Skumulowana<br />
stopa zwrotu 150,66% 162,27% 158,45% 157,13% 124,52% 88,51%<br />
Średnia miesięczna<br />
stopa zwrotu 1,67% 1,80% 1,76% 1,75% 1,38% 0,98%<br />
Odchylenie standardowe<br />
7,56% 7,89% 7,91% 7,75% 7,50% 7,84%<br />
Źródło: Opracowanie własne.
Wykorzystanie modelu probitowego w procesie alokacji aktywów… 145<br />
Tabela 3. Wyniki portfela opartego na strategii 2<br />
Model 1 Model 2 Model 3 Model ważony<br />
Wskaźnik stopa zwrotu/<br />
odchylenie standardowe 25,12 19,27 20,73 20,98<br />
Skumulowana stopa zwrotu 198,07% 161,28% 169,76% 171,32%<br />
Średnia miesięczna<br />
stopa zwrotu 2,20% 1,79% 1,89% 1,90%<br />
Odchylenie standardowe 7,88% 8,37% 8,19% 8,17%<br />
Źródło: Opracowanie własne.<br />
Rysunek 2 i 3 przedstawiają graficzne porównanie zyskowności poszczególnych<br />
metod. Jako metodę reprezentująca model probitowy autor<br />
przyjął model ważony.<br />
Rysunek 2. Skumulowana stopa zwrotu. Podejście 1. Strategia 1<br />
Źródło: Opracowanie własne.
146<br />
Piotr Arendarski<br />
Rysunek 3. Skumulowana stopa zwrotu. Podejście 1. Strategia 2.<br />
Źródło: Opracowanie własne.<br />
Podejście drugie, wyniki w tabelach 4 i 5, polegało na statycznym<br />
ujęciu prognozowania na podstawie modeli probitowych. Autor dysponując<br />
danym zbiorem uczącym z okresu 3/1995 do 12/2001 przeprowadzał<br />
prognozy na 90 miesięcy naprzód, nie dodając przy tym wygasłych<br />
prognoz do zbioru uczącego się. W ramach tego podejścia zastosowano<br />
identyczne strategie konstrukcji portfela jak w przypadku prognozowania<br />
dynamicznego.<br />
Tabela 4. Wyniki portfela opartego na strategii 1<br />
Model 1 Model 2 Model 3<br />
Model<br />
ważony<br />
Kup<br />
i trzymaj<br />
Momentum<br />
Stopa zwrotu/<br />
odchylenie standardowe 20,66 21,26 20,04 20,72 16,61 11,29<br />
Skumulowana<br />
stopa zwrotu 157,34% 166,49% 155,89% 159,91% 124,52% 88,51%<br />
Średnia miesięczna<br />
stopa zwrotu 1,75% 1,85% 1,73% 1,78% 1,38% 0,98%<br />
Odchylenie standardowe 7,61% 7,83% 7,78% 7,72% 7,50% 7,84%<br />
Źródło: Opracowanie własne.
Wykorzystanie modelu probitowego w procesie alokacji aktywów… 147<br />
Tabela 5. Wyniki portfela opartego na strategii 2<br />
Model 1 Model 2 Model 3<br />
Model<br />
ważony<br />
Stopa zwrotu/<br />
odchylenie standardowe 22,61 23,46 21,26 23,33<br />
Skumulowana stopa zwrotu 179,99% 192,23% 169,53% 184,46%<br />
Średnia miesięczna stopa zwrotu 2,00% 2,14% 1,88% 2,05%<br />
Odchylenie standardowe 7,96% 8,20% 7,97% 7,91%<br />
Źródło: Opracowanie własne.<br />
Rysunek 4 i 5 przedstawiają graficzne porównanie zyskowności poszczególnych<br />
metod. Jako metodę reprezentująca model probitowy autor<br />
przyjął model ważony.<br />
Rysunek 4. Skumulowana stopa zwrotu. Podejście 2. Strategia 1<br />
Źródło: Opracowanie własne.<br />
Kolejnym etapem było obliczenie stóp miar ryzyka i stopy zwrotu<br />
według kryteriów wyboru modeli. Wnioski, które prezentuje tabela 6, tej<br />
analizy może zniekształcić fakt, iż kierując się 4 kryteriami wybrano tylko<br />
3 modele. Było to podyktowane tym, iż model 3 był efektywny pod
148<br />
Piotr Arendarski<br />
względem dwóch kryteriów. Jednak takie rozwiązanie pozwoli nam odpowiedzieć<br />
na pytanie czy model efektywny pod więcej niż dwoma<br />
względami jest skuteczniejszy od modeli efektywnych pod jednym<br />
względem. W celu otrzymania wyników autor uśrednił poszczególne<br />
modele z obu podejść i obu strategii.<br />
Rysunek 5. Skumulowana stopa zwrotu. Podejście 2. Strategia 2<br />
Źródło: Opracowanie własne.<br />
Tabela 6. Wyniki według przyjętych kryteriów dobroci modelu<br />
Stopa zwrotu/odchylenie<br />
standardowe<br />
Skumulowana<br />
stopa zwrotu<br />
Test ilorazu wiarygodności/kryterium<br />
Akaikeʹa 20,51 163,41%<br />
Iloraz szans 22,08 171,52%<br />
Absolutny błąd prognozy 21,14 170,57%<br />
Źródło: Opracowanie własne.<br />
4. Podsumowanie<br />
Wyniki zaprezentowane w tabelach 2‐5 dają jasną odpowiedz na pytanie<br />
zadane na początku rozdziału. Można zatem stwierdzić, iż krótkoterminowe<br />
odchylenia w stopach zwrotu na spreadzie między indeksami
Wykorzystanie modelu probitowego w procesie alokacji aktywów… 149<br />
dużych i małych spółek mogą być lepiej wyjaśniane przez modele probitowe<br />
w porównaniu ze strategią kup i sprzedaj oraz strategią momentum.<br />
Autor znalazł również odpowiedzi na pytania poboczne. Kryterium<br />
dobroci modelu, które najlepiej opisuje odchylenia na spreadzie Wig20 –<br />
sWig80 okazał się być iloraz szans. Dodatkowo okazało się, iż model 3,<br />
który był efektywny pod względem dwóch kryteriów nie wyróżnił się<br />
pozytywnie na tle pozostałych.<br />
Wyniki badań dowodzą, iż zastosowanie dywersyfikacji w przypadku<br />
tak silnie skorelowanych instrumentów nie daje pozytywnych wyników.<br />
Okazało się bowiem, iż w celu maksymalizacji wskaźnika stopa zwrotu/odchylenie<br />
standardowe należy cały kapitał inwestować w Wig20 lub<br />
sWig80.<br />
Bibliografia<br />
Anderson H.M. (1997), Transaction Costs and Nonlinear Adjustment Towards Equilibrium in<br />
The US Treasury Bill Markets, Oxford Bulletin of Economics and Statistics, Vol. 59.<br />
Arendarski P. (2009), Wykorzystanie modelu probitowego do prognozowania wzrostu wartości<br />
rynkowej polskich przedsiębiorstw z branży spożywczej notowanych na WGPW, IV Konferencja<br />
Młodych Uczonych w Krakowie.<br />
Arshanapalli B.,G., Coggin T. D., Doukas, J. (1998), Multifactor Asset Pricing Analysis of<br />
International Value Investment Strategies, Journal of Portfolio Management.<br />
Bauman W., Conover C., Miller R. (1998), Growth Versus Value And Large Versus Small Cap<br />
Stocks In International Markets” Financial Analysts Journal.<br />
Baur D., Lucey B. (2009), Is Gold a Hedge or a Safe Haven? An Analysis of Stocks, Bonds and<br />
Gold, Dublin City University – Business School, Dublin.<br />
Capual C., Rowley I., Sharpe W. (1993), International Value and Growth Stock Returns,<br />
Financial Analysts Journal.<br />
Fama E., French K. (1998), Value versus Growth: The International Evidence, Journal of<br />
Finance, American Finance Association, vol. 53(6).<br />
Jeffrey R. (1984), The Folly of Stock Market Timing, Harvard Business Review.<br />
Jegadeesh N., Titman S. (1993), Returns to Buying Winners and Selling Losers: Implications<br />
for Stock Market Efficiency, “Journal of Finance”, Vol. 48, No. 1, s. 65–89.<br />
Kao D. Schumaker R.D. (1999), Equity Style Timing, Financial Analysts Journal.<br />
Lo A., MacKinlay C. (1990), Data‐Snooping Biases in Tests of Financial Asset Pricing Models,<br />
Review of Financial Studies, Oxford University Press for Society for Financial<br />
Studies, vol. 3(3), pages 431‐67.
150<br />
Piotr Arendarski<br />
Osińska M. (2008), Ekonometryczna analiza zależności przyczynowych, Wydawnictwo<br />
Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń.<br />
Sharpe W., Alexander G. (1990), Investments, Wydanie 4, Englewood: Prentice Hall.<br />
DYNAMIC ASSET ALLOCATION MODELLING FOR DOMESTIC<br />
INVESTMENTS BETWEEN SMALL‐CAP AND LARGE‐CAP INDEXES]<br />
Abstract<br />
This paper examines whether short‐term variation in the spreads between<br />
theWig20 and the sWig80 is better predictable and exploitable by means of<br />
probit model in relation to passive strategies or momentum style rotation<br />
strategy.<br />
Asset allocation has become popular in asset management since the stock<br />
market crash in 2007. Much research has been done in domestic asset allocation<br />
and global asset allocation. However portfolio mix between the<br />
Wig20 and the sWig80 is a novel combination for asset allocation. The objective<br />
of this study is to develop dynamic asset allocation strategy dealing<br />
with such asset mix. A rolling binary probit model is built using the preceding<br />
seventy two months of data and is used to forecast the next month’s<br />
movements of these two indices.<br />
This study affirms that an asset allocation strategy can be established to<br />
time the market and generate a superior abnormal return on a portfolio investing<br />
in these two assets. A prediction model can be built on public information<br />
variable. Even with transaction costs, an investor can rely on the<br />
signals to make asset allocation between these indices and produce a terminal<br />
wealth significantly larger than the passive portfolio invested in either<br />
one of the indices alone.
Seria SWSPiZ w Łodzi: PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ i ZARZĄDZANIE<br />
Tom XI – Zeszyt 9 – 2010 – ss. 151–173<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
SWSPiZ w Łodzi<br />
Transformacja polskiego systemu reagowania<br />
kryzysowego<br />
1. Wstęp<br />
Jedną z ważniejszych funkcji współczesnego państwa jest zapewnienie<br />
obywatelom podstawowych warunków ochrony przed potencjalnymi<br />
i realnymi niebezpieczeństwami związanymi z występowaniem katastrof<br />
naturalnych oraz zagrożeń związanych z działalnością ugrupowań<br />
terrorystycznych. Ludzkość obecnie stanęła wobec nowych wyzwań<br />
i zagrożeń w dziedzinie bezpieczeństwa. Poszukiwane są drogi i środki,<br />
które będą mogły zapewnić bezpieczeństwo obywatelom. Wszystkie organizacje<br />
międzynarodowe, rządy, szukają wciąż nowych metod i technik,<br />
które mogłyby zniwelować zagrożenia czy konflikty. Tworzone są i udoskonalane<br />
systemy reagowania kryzysowego, których celem jest przeciwdziałanie<br />
niebezpiecznym zdarzeniom, wczesne ich wykrywanie zarówno<br />
w okresie pokoju, kryzysu czy wojny. Nadrzędnym celem systemów jest<br />
opracowanie mechanizmów zapobiegawczo‐ochronnych.<br />
Poszukiwanie rozwiązań w celu likwidacji wszelkich dysfunkcji systemu<br />
jest procesem samodoskonalącym. Wprowadzenie zmian o charakterze<br />
modyfikacyjno‐adaptacyjnym pozwoli zaobserwować rozwiązywanie<br />
problemów poprzez zastosowanie technik optymalizacyjnych.<br />
Biorąc pod uwagę sytuację Polski lat dziewięćdziesiątych XX wieku – do
152<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
chwili obecnej, zwrócimy uwagę na problemy, które łączą się z koniecznością<br />
zmian innowacyjnych w otoczeniu, gdyż tylko one warunkują byt<br />
państwowy i przeżycie obywateli. Potrzeba zmian zawsze łączy się<br />
z wyodrębnieniem sytuacji dysfunkcyjnych, które należy rozpoznać<br />
i wyodrębnić. Celem jest skonstruowanie systemu innego od tego, który<br />
funkcjonuje, ale jest nie efektywny w procesie działania i zaprojektowaniu<br />
„nowego” modelu, które może być systemem naprawczym, sprawdzającym<br />
się w toku codziennych zmagań z sytuacjami kryzysowymi<br />
czy kryzysami.<br />
Prawdopodobieństwo opracowania najkorzystniejszego modelu reagowania<br />
kryzysowego wzrasta wraz z wdrożeniem ilości, jakości pomysłów<br />
i wdrożeń tych idei w praktyce. Istnieje zatem potrzeba wypracowania<br />
modelu kryzysowego wzbogaconego o wiedzę teoretyczną<br />
i doświadczenie praktyczne, które dałyby pożądany efekt w twórczym<br />
opracowaniu modelu. Techniki heurystyczne w przeciwieństwie do<br />
technik algorytmicznych nie gwarantują osiągnięcia popranego rozwiązania,<br />
gdyż nie precyzują dokładnego przebiegu wykonywania kolejnych<br />
operacji prowadzących do osiągnięcia pożądanego celu, co nie obniża<br />
ich wartości.<br />
Projektowanie modelu reagowania kryzysowego nie stanowi celu<br />
samego w sobie, ale jest środkiem służącym do opracowania systemu<br />
bezpieczeństwa narodowego, tak sprawnego, aby obywatele czuli się<br />
w nim bezpiecznie. Właściwie przygotowany system oznacza takie zaprojektowanie<br />
modelu, aby nie był on „skostniały” i statyczny, ale miał<br />
zdolność ciągłego dostosowywania się do zmian w otoczeniu ( a nawet<br />
ich wyprzedzania) i rozwoju. Nie jest to proces jednorazowy, ale jest to<br />
proces ciągłych zmian systemowych. Na przykładzie przeanalizowanych<br />
danych można teoretycznie przewidzieć nadchodzące zagrożenie. Jak<br />
szybko można wdrożyć działania zapobiegawcze, aby zapobiec lub ich<br />
uniknąć. Trudno określić jednoznaczne granice pomiędzy tym, co jest do<br />
przewidzenia, a tym, co nie jest, a ma kluczowe znaczenie przy ocenie<br />
zjawisk kryzysowych. Każde zdarzenie można teoretycznie umiejscowić<br />
na osi przewidywalności. W celu bliższego przeanalizowania problemu<br />
artykuł koncentruje się na zobrazowaniu modelu systemu reagowania<br />
kryzysowego Polski.
Transformacja polskiego systemu reagowania kryzysowego 153<br />
2. Tworzenie podstaw polskiego systemu reagowania<br />
kryzysowego<br />
Brak jednolitych rozwiązań systemowych, które pozwalałyby na<br />
współdziałanie wszystkich składników biorących udział w rozwiązywaniu<br />
sytuacji kryzysowej został zaobserwowany w Polsce w 1997 roku,<br />
w czasie powodzi „100‐lecia”. Wspomniana sytuacja kryzysowa i jej dynamiczny<br />
rozwój stały się impulsem dla rozpoczęcia zdecydowanych<br />
prac nad stworzeniem gruntownych regulacji prawnych, które konstytuowałby<br />
system reagowania kryzysowego 1 . Należy przy tym także podkreślić,<br />
że o ile do 1997 roku problematyka kryzysowa traktowana była<br />
łącznie, bez względu na rodzaj kryzysu, to już od tego roku zaczyna się<br />
okres rozdzielania sfery organizacyjnej i funkcjonalnej zarządzania kryzysowego<br />
na polityczno‐militarną i niemilitarną, głównie na poziomie<br />
centralnym. Tę ostatnią szczególnie w obszarze katastrof naturalnych<br />
i technicznych 2 .<br />
Członkostwo w organizacjach międzynarodowego bezpieczeństwa −<br />
jego strukturach reagowania kryzysowego było punktem wyjścia dla<br />
formułowanych strategii oraz tworzonych wyspecjalizowanych organów<br />
administracji publicznej, która miała umożliwić ich szybką implementację<br />
w polskich warunkach. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych Polska<br />
mogła korzystać również ze środków pomocowych, w ramach programu<br />
Partnerstwo dla Pokoju (PdP), który umożliwiał wdrożenie tego systemu<br />
w praktyce w oparciu o najnowocześniejsze technologie pozyskiwane<br />
z Zachodu 3 . Polska uzyskiwała pomoc pod postacią określonych kontry‐<br />
1<br />
P. Soloch, Państwo wobec zarządzania kryzysowego, SGSP 14 października<br />
2006r.,http://www.sgsp.edu.pl/aktual/2006/slubowanie/wyklad_inauguracyjny.pdf<br />
2<br />
J. Gryz, W. Kitler, System reagowania kryzysowego, wyd. Adam Marszałek, Toruń,<br />
s. 171−172.<br />
3<br />
C. Mik, Wspólna polityka bezpieczeństwa UE a system bezpieczeństwa ONZ: aspekty<br />
prawne i polityczne, Przegląd Zachodni nr 2/1996, s. 11−37; L. Lewandowski, Przez korpus<br />
do armii?: europejski filar NATO, Polska Zbrojna nr 245, s. 4; A. Krautscheld, Na drodze do<br />
Wspólnej Europejskiej Polityki Bezpieczeństwa i Polityki Obronnej, Przegląd Środkowoeuropejski<br />
nr 20–21/1998, s. 24–26. Zobacz także: A. Faupin, Strategiczne zjednoczenie kontynentu,<br />
Wojsko i Wychowanie nr 4/1998, s. 97–98; A. Ciupiński, Perspektywy europejskiej obrony,<br />
Wiedza Obronna nr 4/1997, s. 131−133; A. Kurylowicz‐Rodzoch, M. Zawistowska, Rozwój
154<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
bucji, które obejmowały określone środki pieniężne, świadczenie usług,<br />
przekazywanie sprzętu lub wyposażenia oraz innych wkładów rzeczowych<br />
4 .<br />
Z kolei pomoc z zakresu planowania strategicznego obejmowała zaangażowanie<br />
Polski w ramach CEP. Z uwagi na to, że Polska nie była<br />
członkiem NATO, udział dotyczył jedynie kwestii humanitarnych oraz<br />
reagowania w razie klęsk i katastrof. W konsekwencji przysłany po raz<br />
pierwszy do Polski Kwestionariusz Planowania Cywilnego na Sytuacje<br />
Nadzwyczajne (CEPQ) trafił na biurko szefa OCK. Interpretując mylnie,<br />
że dotyczy to planowania cywilnego na rzecz osiągania gotowości cywilnej<br />
w ogóle, a co gorsza planowania kryzysowego, przyjęto, że krajowym<br />
koordynatorem planowania cywilnego powinien być szef OCK.<br />
Dopóki dotyczyło to (i dotyczy) planowania ochrony ludności nie było,<br />
i nie byłoby, większych problemów. Stało się jednak inaczej. Po pierwsze,<br />
błędnie interpretowano CEP jako planowanie kryzysowe oraz całą<br />
problematykę planowania cywilnego NATO oddano w ręce centralnego<br />
organu administracji rządowej, który poza sprawami ludności w czasie<br />
wojny nie ma żadnych właściwości w sprawach planowania cywilnego<br />
w zakresie: transportu śródlądowego, lotnictwa cywilnego, produktów<br />
naftowych, rolnictwa i żywienia, przewozów oceanicznych, łączności<br />
cywilnej, przemysłu oraz medycyny. Te obszary planowania znajdowały<br />
się i po dziś dzień znajdują się w kompetencjach właściwych ministrów 5 .<br />
W latach 1997–1999 sprawy organizacyjne w zakresie opacznie pojmowanego<br />
reagowania kryzysowego w państwie, a głównie sfery kierowania<br />
w tym zakresie, działy się tak lawinowo, że trudno dokonać<br />
dokładnej ich analizy i doszukać się jakiejś logiki w tej materii. Główna<br />
inicjatywa należała do szefa OCK i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych<br />
i Administracji. A wszystko odbywało się w związku ze wspomnianymi<br />
ćwiczeniami NATO/UZE oraz problematyką planowania cywilnego<br />
współpracy państw Unii Europejskiej w dziedzinie Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa,<br />
Sprawy Międzynarodowe nr 2/1999, s. 151– 168.<br />
4<br />
J. Winiarski, Zarządzanie projektami pomocowymi w NATO, Zeszyty Naukowe<br />
WSWOL nr 4/150 (2008), s. 69–80, zobacz także: M. Wiatr, Sojusz od podstaw: w drodze do<br />
NATO, Raport nr 2/1998, s. 38– 43; M. Matynia, Planowanie działań według natowskich procedur,<br />
Przegląd Wojsk Lądowych nr 5/1999, s. 22−29.<br />
5<br />
J. Gryz, W. Kitler, System… op. cit., s. 172.
Transformacja polskiego systemu reagowania kryzysowego 155<br />
NATO. Ćwiczenia z serii CMX oraz CRISEX dotyczyły zwykle dwóch<br />
obszarów problemowych: wystąpienia klęski naturalnej (lub awarii<br />
technicznej) oraz poważnych napięć na tle społeczno‐gospodarczym<br />
o charakterze wewnątrzpaństwowym, z wewnętrznym konfliktem zbrojnym<br />
włącznie. Problemy te, o charakterze a<strong>plik</strong>acyjnym, wiązały się<br />
z wszechstronnym zaangażowaniem Polski, głównie o charakterze dyplomatycznym,<br />
militarnym i niemilitarnym (w mniejszym stopniu gospodarczym).<br />
Brak odpowiednich struktur i procedur w tej materii spowodował,<br />
że istniejącą lukę zagospodarował skutecznie szef OCK, proponując<br />
ministrowi spraw wewnętrznych i administracji powierzenie<br />
funkcji krajowego koordynatora planowania cywilnego oraz krajowego<br />
koordynatora ćwiczeń z serii CMX/CRISEX. W konsekwencji minister<br />
zaakceptował wnioski szefa OCK, włącznie z tym, że subdelegował,<br />
swoje uprawnienia krajowego koordynatora ćwiczeń na ten organ administracji.<br />
Ten stan rzeczy uzasadniono brakiem odpowiednich struktur,<br />
a także nieprzygotowaniem poszczególnych ministerstw do sprostania<br />
nowym wyzwaniom. Przykładem tego jest stwierdzenie, w piśmie z 3 marca<br />
1998 roku szefa OCK do MSWiA, że w celu właściwej realizacji prac<br />
związanych z planowaniem cywilnym, do czasu prawnego ustanowienia<br />
odpowiednich struktur, istnieje potrzeba upoważnienia szefa OCK do<br />
koordynacji działań w tym zakresie na szczeblu centralnym oraz zastosowanie<br />
zgodnie z oczekiwaniami strony natowskiej przygotowanie<br />
przedstawicieli ministerstw do pracy w poszczególnych komitetach Senior<br />
Civil Emergency Planning Commitee (SCEPC – Wysoki Komitet<br />
Planowania Cywilnego na Sytuacje Nadzwyczajne). Biorąc pod uwagę<br />
ich rolę także w procesie integracji z Unią Europejską, winny to być osoby<br />
dobrze przygotowane merytorycznie – osoby cywilne, nie wojskowi.<br />
To, co wówczas miało miejsce, może świadczyć zarówno o braku zrozumienia,<br />
jak i niskiej kompetencji urzędników państwowych odpowiedzialnych<br />
za przedmiotową problematykę, a co gorsza o naruszaniu zasad<br />
porządku konstytucyjnego w RP 6 .<br />
Pomimo istnienia Zespołu KSORM do Spraw Kryzysowych, na czas<br />
ćwiczeń CMX/CRISEX przez RM na mocy zarządzenia w sprawie powołanie<br />
Komitetu do Spraw Koordynacji Działań Związanych z Udziałem<br />
6<br />
J. Gryz, W. Kitler, System … op. cit., s. 172–173.
156<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
w Ćwiczeniach Zarządzania w Sytuacjach Kryzysowych pod kryptonimem<br />
CMX 98 (Crisis Management Exercise 98) i CRISEX 98 (Crisis Exercise<br />
98) powołał zespół, który otrzymał nazwę: Komitet do Spraw Koordynacji<br />
Działań Związanych z Udziałem w Ćwiczeniach CMX 98 i CRI‐<br />
SEX 98. Jego przewodniczącym został minister spraw wewnętrznych<br />
i administracji, wiceprzewodniczącymi: minister – członek RM, szef<br />
KPRM; minister obrony narodowej oraz minister spraw zagranicznych.<br />
Członkami zaś ministrowie: gospodarki, transportu i gospodarki morskiej,<br />
rolnictwa i gospodarki żywnościowej; ochrony środowiska, zasobów<br />
naturalnych i leśnictwa. Obsługę komitetu zapewniał szef OCK. 7<br />
W marcu 1998 roku Rada Ministrów przyjęła i skierowała do Sejmu,<br />
opracowany przez Urząd Szefa Obrony Cywilnej Kraju innowacyjny<br />
projekt ustawy o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obronnym<br />
RP z 1967 roku. Do najważniejszych zmian należało: zastąpienie obrony<br />
cywilnej – ochroną cywilną, a także powierzenie jej zadań z zakresu zarządzania<br />
kryzysowego. Następnym krokiem w budowie polskiego systemu<br />
reagowania kryzysowego było utworzenie 26 listopada 1998 roku<br />
decyzją Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Urzędu Zarządzania<br />
Kryzysowego i Ochrony Ludności. W jego strukturach powstało<br />
Centrum Zarządzania Kryzysowego 8 .<br />
Z kolei zgodnie z Zarządzeniem Prezesa Rady Ministrów z 15 kwietnia<br />
1998 roku powołano Komitet Rady Ministrów do Spraw Zarządzania<br />
w Sytuacjach Kryzysowych (KRMdsZwSK). Wbrew pozorom nie był to<br />
komitet właściwy w sprawach reagowania kryzysowego w Polsce we<br />
wszystkich jego aspektach, mimo iż wielokrotnie pojawiały się sytuacje<br />
naruszania panującego w tej materii porządku prawnego. 9<br />
Komitet ten był władny działać jedynie w związku z sytuacjami kryzysowymi<br />
wynikającymi z katastrof naturalnych i technicznych. Ze sprawozdań<br />
i protokołów ustaleń z posiedzeń komitetu wynikało jednak, że<br />
wielokrotnie jego prace dotyczyły innych spraw niż katastrofy np. strajków,<br />
problemu roku 2000, pomocy humanitarnej, a także ćwiczeń mię‐<br />
7<br />
J. Gryz, W. Kitler, System … op. cit., s. 173–174.<br />
8<br />
P. Soloch, Państwo wobec zarządzania kryzysowego, SGSP 14 października 2006 r.,<br />
http://www.sgsp.edu.pl/aktual/2006/slubowanie/wyklad_inauguracyjny.pdf<br />
9<br />
J. Gryz, W. Kitler, System … op. cit., s. 174.
Transformacja polskiego systemu reagowania kryzysowego 157<br />
dzynarodowych. KRMdsZwSK miał do 30 czerwca 1999 roku przedstawić<br />
Radzie Ministrów projekt kompleksowych rozwiązań ustawowych,<br />
dotyczących koordynacji działań organów państwowych w sytuacjach<br />
kryzysowych. Tak jednak się nie stało. Obsługę KRMdsZwSK zapewniał<br />
Urząd Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności (UZKiOL), którym<br />
kierował szef Obrony Cywilnej Kraju. Znaczenie szefa OCK wzrosło<br />
ponownie w związku z upoważnieniem tego organu administracyjnego<br />
(decyzją numer 393 wiceprezesa Rady Ministrów, przewodniczącego<br />
KRMdsZwSK z dnia 20 listopada 1998 roku) do pełnienia roli przewodniczącego<br />
tego komitetu dla potrzeb międzynarodowych ćwiczeń<br />
CRISEX 98 w dniach 20–26 listopada 1998 roku. Wyraźnym tego przejawem<br />
była również likwidacja Urzędu Szefa Obrony Cywilnej Kraju i powołanie<br />
Urzędu Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności decyzją<br />
MSWiA z dnia 26 listopada 1998 roku (w związku z tym poważne zmiany<br />
zaszły również w urzędach wojewódzkich. Powołano do istnienia<br />
wydziały zarządzania kryzysowego, ochrony ludności i spraw obronnych<br />
– WZKOLiSO, likwidując jednocześnie sekretariaty WKO oraz wojewódzkie<br />
inspektoraty obrony cywilnej – WIOC. Był to powolny okres<br />
zmian prowadzący również do likwidacji wojewódzkich komitetów<br />
obrony – WKO, zespołów ds. ochrony przeciwpożarowej i ratownictwa<br />
oraz wojewódzkich komitetów przeciwpowodziowych). Organizacja<br />
wewnętrzna Urzędu Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności nie<br />
uległa istotnej zmianie, lecz nazwa sugerowała inne znaczenie, mimo iż<br />
szef OCK pozostawał nadal centralnym organem administracji rządowej,<br />
o wyraźnie określonym zakresie kompetencji 10 .<br />
Urząd Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności od czerwca do<br />
września 1999 roku przygotowywał kolejne projekty ustaw, które dotyczyły<br />
następujących zagadnień: planowania cywilnego oraz reagowania<br />
kryzysowego. Wcześniej Instytut Spraw Publicznych przedstawił projekt<br />
ustawy, który dotyczył gotowości cywilnej i reagowania kryzysowego,<br />
zlecony przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. W roku 2000 Minister<br />
Spraw Wewnętrznych i Administracji zlikwidował Urząd Zarządzania<br />
Kryzysowego i Ochrony Ludności, jego miejsce zajęła Komenda Główna<br />
PSP, która przejęła infrastrukturę po likwidowanym Urzędzie. Jednocze‐<br />
10<br />
J. Gryz, W. Kitler, System … op.cit., s. 175−176.
158<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
śnie 18 kwietnia 2000 roku projekt Instytutu Spraw Publicznych o gotowości<br />
cywilnej i zarządzaniu kryzysowym w czasie pokoju został skierowany<br />
do Sejmu. Sejm uchwalił ustawę 26 lipca 2001 roku i przesłał do<br />
Senatu, który przyjął ją bez poprawek 2 sierpnia 2001 roku. Ustawa została<br />
skierowana 6 sierpnia przez marszałka Sejmu do prezydenta RP,<br />
który po trzech tygodniach, 27 sierpnia zawetował ustawę. Oznaczało to,<br />
iż po czterech latach od powodzi powrócono do sytuacji początkowej,<br />
czyli braku jakichkolwiek rozstrzygnięć dotyczących powstania i funkcjonowania<br />
systemu reagowania kryzysowego 11 .<br />
Strategia Obronności RP z 23 maja 2000 roku została sformułowana<br />
w sposób, który uwzględniał zarówno interesy Polski jak i całej jednoczącej<br />
się w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego Europy przed początkiem<br />
nowego millenium. Dokument można było uznać za wytyczną<br />
podstawowych założeń bezpieczeństwa narodowego jak i początek<br />
określania celów strategicznych 12 .<br />
W dokumencie z 2000 roku sformułowano podstawową doktrynę<br />
zabezpieczenia bezpieczeństwa zewnętrznego państwa. Zaliczono do<br />
nich liczne zagrożenia kryzysowe, które mogą występować pod postacią<br />
polityczno‐militarnych sytuacji kryzysowych oraz niemilitarnych. Strategia<br />
obronności stwierdzała, że przyczyną powstawania kryzysów polityczno‐militarnych<br />
są następujące sfery funkcjonowania państwa: polityczne,<br />
społeczne, ekonomiczne, etniczne oraz religijne. Poszczególne<br />
sfery mogą oddziaływać na żywotne interesy RP pośrednio lub bezpośrednio.<br />
Polska strategia obronności z 2000 roku za bezpośrednie zagrożenie<br />
wystąpieniem sytuacji kryzysowej uznała wymierzenie groźby<br />
zastosowania przemocy, która mogłaby zostać zastosowana przeciwko<br />
jednostce, za którą można uznać Rzeczpospolitą Polską lub grupę, którą<br />
możemy rozumieć jako grupę państw członkowskich NATO, albo w cały<br />
Sojusz Północnoatlantycki jako organizację międzynarodową. Zasadniczym<br />
celem groźby mogła stać się chęć osiągnięcia określonych celów,<br />
zarówno politycznych jak i gospodarczych 13 .<br />
11<br />
P. Soloch, Państwo wobec zarządzania kryzysowego, SGSP 14 października<br />
2006 r.,http://www.sgsp.edu.pl/aktual/2006/slubowanie/wyklad_inauguracyjny.pdf.<br />
12<br />
Strategia Obronności Rzeczypospolitej Polskiej z 2000 roku.<br />
13<br />
M. Spławski, Nowe uwarunkowania współczesnych zagrożeń, Wojska Lądowe, nr<br />
9/2001, s. 12; S. Koziej, Współpraca cywilno‐wojskowa. Aspekty sojusznicze i narodowe., Myśl
Transformacja polskiego systemu reagowania kryzysowego 159<br />
Z kolei zagrożenia niemilitarne w zakresie reagowania kryzysowego<br />
określane były jako sytuacje, w których rozwiązanie państwo musi zdecydowanie<br />
zaangażować dostępne siły militarne jak i cywilne. Autorzy<br />
dokumentu, w przededniu XXI wieku zweryfikowali większość dokumentów<br />
z lat dziewięćdziesiątych XX wieku uznając za najpoważniejsze<br />
zagrożenia niemilitarne: międzynarodowy terroryzm, przestępczość<br />
zorganizowaną oraz korupcję i przestępczość opartą o zastosowanie najnowocześniejszych<br />
technologii komputerowych 14 .<br />
W ramach stworzenia systemu reagowania kryzysowego Strategia<br />
Obronności RP z 2000 roku przewidywała jak najszybsze opanowanie<br />
sytuacji kryzysowej, która mogłaby zagrażać żywotnym interesom państwa.<br />
Miało temu służyć stworzenie oraz stopniowe rozwijanie sił niezbędnych<br />
do uczestnictwa w systemie światowego i regionalnego reagowania<br />
kryzysowego. Dokument z 2000 roku stwierdzał, że system<br />
obronności RP jest nastawiony na realizację dwóch zasadniczych celów<br />
reagowania kryzysowego. Za najważniejszy uznano reagowania na kryzys,<br />
który stanowiłby bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej<br />
Polskiej lub jej sojuszników (zaliczono do tego punktu kryzys,<br />
który może przerodzić się w konflikt, który wymuszałby reakcję<br />
strategicznych partnerów według zasad artykułu 5 Traktatu Waszyngtońskiego)<br />
15 .<br />
Drugim rodzajem podejmowanych działań w ramach systemów reagowania<br />
kryzysowego jest reagowanie na kryzys, który może stworzyć<br />
Wojskowa, 1999, nr 6; s. 21–24; A. Olechowski, Konflikty etniczne a bezpieczeństwo Polski,<br />
Wojska Lądowe, nr 17/2001, s. 22. Zobacz także: M. Wągrowska, Ambitna Europa: polityki<br />
bezpieczeństwa nie wolno konstruować opierając się na emocjach bądź aspiracjach, Rzeczpospolita<br />
nr 22/2000; R. Kupiecki, NATO a terroryzm: nowy etap transformacji Sojuszu, Sprawy<br />
Międzynarodowe nr 3/2001, s. 5–23; A. Jagnieża, Migracje ludności jako niemilitarne źródło<br />
zagrożeń bezpieczeństwa państwa, Wiedza Obronna nr 3/2001; s. 26–33.<br />
14<br />
D. Szlachter, Walka z terroryzmem w Unii Europejskiej. Nowy Impuls, Toruń 2006,<br />
s. 193–223; D. Milcarek, Jaki system bezpieczeństwa dla Polski?: Uwarunkowania modelu europejsko‐euroatlantyckiego,<br />
Studia Europejskie, nr 2/2000, s. 21–44; P. Sienkiewicz, Społeczeństwo<br />
informacyjne a bezpieczeństwo narodowe, Wojsko i Wychowanie nr 5/2000, s. 58–60;<br />
M. Siwiec, Bezpieczeństwo Polski na początku XXI wieku, Rocznik Polskiej Polityki Zagranicznej<br />
2001, s. 28–36.<br />
15<br />
Strategia Obronności Rzeczypospolitej Polskiej z 2000 roku.
160<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
tylko pośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej<br />
lub jej sojuszników. Oznacza to m.in. udział w prowadzonych operacjach<br />
reagowania kryzysowego na arenie międzynarodowej (w tym także<br />
w operacjach sojuszniczych) 16 .<br />
Do najważniejszych zadań Strategii Obronności należało stworzenie<br />
koncepcji podsystemu kierowania obronnością. Związane było to z brakami<br />
prawno‐ustawowymi w zakresie rozstrzygania spraw kompetencyjnych.<br />
Dlatego przyjęto, że podsystem kierowania tworzą organy zarządcze,<br />
które odpowiadałyby za realizację poszczególnych zadań<br />
obronnych i byłyby także powiązane ze sobą informacyjnie oraz pozostawałyby<br />
w ustanowionych prawnie relacjach kompetencyjnych, obejmujących<br />
ich aparat wykonawczy a także niezbędną infrastrukturę. Podsystem<br />
ten miał być przygotowany w czasie pokoju oraz powinien być<br />
gotowy do szybkiego rozwinięcia w okresie wystąpienia zagrożenia<br />
bezpieczeństwa RP, obejmującego zarówno zewnętrzny kryzys polityczno‐militarny<br />
jak i wojnę 17 .<br />
Zdecydowanie trudniej było ustalić model funkcjonowania podsystemu<br />
kierowania w sytuacjach zagrożenia i wojny. Strategia z 2000 roku<br />
ograniczała się jedynie do przedstawienia ogólnego zarysu organizacji<br />
podsystemu kierowania, stwierdzając że w chwili zaistnienia polityczno‐<br />
‐militarnej sytuacji kryzysowej, która mogłaby stanowić pośrednie zagrożenie<br />
dla bezpieczeństwa Polski, nie wprowadza się szczególnych<br />
zmian w zakresie ogólnych zasad kierowania obronnością, a jedynie<br />
wprowadza się dodatkowe środki i procedury kierowania reagowaniem<br />
kryzysowym. Przewidywano również w takiej sytuacji wprowadzić<br />
szczególne rozwiązania na potrzeby kierowania działaniami wojennymi.<br />
Podczas działań wojennych prezydent RP sprawuje, w przypadku jeśli<br />
Sejm nie mógłby się zebrać na posiedzenie, funkcję organu ustawodawczego.<br />
Na wniosek Rady Ministrów może wydawać określone rozporządzenia<br />
z mocą ustawy, który w szczególności dotyczyłyby prowadzenia<br />
działań wojennych. Z kolei Prezes Rady Ministrów umożliwia<br />
stopniową realizację polityki Rady Ministrów w zakresie obronności<br />
16<br />
Strategia Obronności Rzeczypospolitej Polskiej.<br />
17<br />
S. Koziej, Strategia Bezpieczeństwa i Obronności Rzeczypospolitej Polskiej po wstąpieniu<br />
do NATO, Warszawa 2008, s. 22–23.
Transformacja polskiego systemu reagowania kryzysowego 161<br />
narodowej, określając metody ich wykonywania. W okresie wojny uruchamia<br />
się Centralne Stanowisko Kierowania Obroną Państwa, które<br />
zawiera stanowiska zarządzania Prezydenta RP, Prezesa Rady Ministrów<br />
oraz wyznaczonych przez niego członków Rady Ministrów. Dowodzenie<br />
Siłami Zbrojnymi RP w okresie wojny sprawuje Naczelny<br />
Dowódca Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, który jest mianowany<br />
przez Prezydenta na wniosek Prezesa RM. Należy zauważyć, że są to<br />
jednak bardzo ogólne zapisy, które nie umożliwiają podjęcia i ukierunkowania<br />
niezbędnych prac nad stworzeniem systemu zarządzania reagowaniem<br />
kryzysowym i obroną państwa w przypadku wybuchu wojny.<br />
Jest to jedna z największych słabości strategicznych Rzeczypospolitej<br />
Polskiej. Polska jest jedynym państwem w Sojuszu Północnoatlantyckim<br />
a także jednym z nielicznych państw na świecie nie posiadających prawnie<br />
uregulowanych kwestii zarządzania obroną państwa w chwili wybuchu<br />
wojny. W przypadku gdyby taka konieczność zaistniała, Polska byłaby<br />
zdana na improwizowane działania, które byłyby przyjmowane<br />
pod wpływem przypadkowych wydarzeń 18 .<br />
Z kolei w strategii bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej z 4 stycznia<br />
2000 roku sugerowano przeniesienie punktu ciężkości z działań państwa<br />
na rzecz przygotowywania się do wojny na działania związane z wczesnym<br />
reagowaniem na sytuacje kryzysowe i przeciwdziałaniem możliwym<br />
konfliktom. Poświecenie dużej uwagi sprawom obronności RP<br />
w przedmiotowej strategii nadal jednak osadzało jej intencje w obszarze<br />
bezpieczeństwa, obejmującego wykorzystanie całego potencjału Polski<br />
do przeciwdziałania wystąpieniu szczególnych rodzajów zagrożeń, do<br />
których zaliczono zewnętrzne zagrożenia polityczno‐militarne, w tym<br />
kryzysy i wojny. W strategii tej pojawił się też znamienny zapis, dowodzący<br />
silnego wpływu kwestii zarządzania kryzysowego pod kątem<br />
działalności szefa OCK, a jednocześnie braku zrozumienia istoty działań<br />
18<br />
S. Koziej, Strategia Bezpieczeństwa i Obronności Rzeczypospolitej Polskiej po wstąpieniu<br />
do NATO, Warszawa 2008, s. 22−23, zobacz także: Strategia bezpieczeństwa Rzeczypospolitej<br />
Polskiej z 4 stycznia 2000 r., Studia Europejskie nr 2/2000; s. 121–146; J. Gołębiewski,<br />
Obrona cywilna w systemie bezpieczeństwa, Wojsko i Wychowanie nr 6/2001, s. 78–86;<br />
B. Komorowski, Węzłowe problemy obronności Polski na progu nowego wieku, Myśl Wojskowa<br />
nr 5/2001, s. 5−11; J. Gołębiewski, Współpraca cywilno‐wojskowa, Myśl Wojskowa<br />
nr 1/2001, s. 5−18.
162<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
cywilnych w zakresie bezpieczeństwa narodowego, obronności państwa<br />
i zarządzania kryzysowego w czasie pokoju. Zamieszczone w dokumencie<br />
stwierdzenie, które dotyczyło działalności krajowych struktur<br />
w omawianym zakresie w czasie pokoju, a także prace planistyczne na<br />
wypadek sytuacji nadzwyczajnych zagrożeń, koordynuje Szef Obrony<br />
Cywilnej Kraju. Ochrona Cywilna była także odpowiedzialna za koordynację<br />
działań związanych z zarządzaniem sytuacjami kryzysowymi<br />
w czasie pokoju. Działania prowadzone były zarówno przy udziale środków<br />
cywilnych, jak wojskowych. Strategia stanowiła swoistą kompilację<br />
szeregu propozycji różnych resortów, nie zaś efekt pracy jednego, dostatecznie<br />
kompetentnego zespołu. Zapis ten nie tylko sankcjonował, na<br />
mocy uchwały Rady Ministrów nieład w przedmiotowym zakresie, lecz<br />
naruszał także panujący porządek prawny (konstytucyjny i administracyjny)<br />
w państwie 19 .<br />
Mimo pewnych braków strategie bezpieczeństwa oraz obronności<br />
narodowej można uznać za przełomowe w zakresie reagowania kryzysowego<br />
w Polsce. Mimo, że w strategii bezpieczeństwa dominowały<br />
nadal kwestie obronne, to w zagadnieniu dotyczącym kryzysów i konfliktów<br />
lokalnych uwzględniono wzrost kryzysów lokalnych, których<br />
źródłem mogły być: waśnie etniczne, religijne; spory graniczne; naruszenie<br />
praw człowieka, katastrofy naturalne i wywoływane działalnością<br />
człowieka, niedobór podstawowych środków do egzystencji, zapaść gospodarczo‐cywilizacyjna;<br />
osłabienie i rozpad struktur państwowych 20 .<br />
Krokiem w kierunku budowy efektywno systemu reagowania kryzysowego<br />
było uchwalenie 18 kwietnia 2002 r. ustawy o stanie klęski żywiołowej.<br />
Zgodnie z Konstytucją RP, stan klęski żywiołowej wprowadza<br />
się dla zapobieżenia skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych<br />
noszących znamiona klęski żywiołowej oraz w celu ich usunięcia.<br />
Ustawa opisująca ten stan dotyczy działań i kompetencji organów władzy<br />
publicznej oraz dopuszczalnych ograniczeń praw obywateli w czasie<br />
stanu nadzwyczajnego. Ponieważ stany nadzwyczajne są prawnym instrumentem,<br />
po które mają sięgać najwyższe organy władzy wykonawczej,<br />
gdyż zwykłe środki prawne nie wystarczają do sprostania występu‐<br />
19<br />
J. Gryz, W. Kitler, System … op. cit., s. 177–178.<br />
20<br />
Ibidem, s. 177−178.
Transformacja polskiego systemu reagowania kryzysowego 163<br />
jącym zagrożeniom, to przyjęcie rozwiązań prawnych proponowanych<br />
w ustawie o stanie klęski żywiołowej i pozostałych ustawach pakietu, nie<br />
jest jeszcze wystarczające dla stworzenia skutecznego systemu reagowania<br />
kryzysowego, czyli całokształtu rozwiązań systemowych w sferze<br />
ochrony ludności, wypełnianych w codziennej praktyce przez władze<br />
publiczne wszystkich szczebli, we współdziałaniu z wyspecjalizowanymi<br />
organizacjami i instytucjami 21 .<br />
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej (12 marca 2004 r.), na wniosek<br />
prezesa RM, według artykułu 4a ust.1 pkt 2 ustawy z dnia 21 listopada<br />
1967 roku o obowiązku powszechnej obrony Rzeczypospolitej Polskiej,<br />
podpisał dokument o przyjęciu Polityczno‐Strategicznej Dyrektywy<br />
Obronnej Rzeczypospolitej Polskiej (PSDO RP). Jest to dokument wykonawczy<br />
do Strategii Bezpieczeństwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej,<br />
w którym określono funkcjonowanie struktur wojskowych oraz<br />
cywilnych systemu obronnego państwa w sytuacji wystąpienia kryzysu<br />
polityczno‐militarnego (uwzględniono tu także zagrożenie atakami terrorystycznymi).<br />
PSDO RP jest także podstawowym elementem planowania<br />
tych działań, stosownie do założonych sytuacji planistycznych<br />
oraz scenariuszy reagowania obronnego RP. Dokument ten powstał<br />
w ramach określonego planowania poszczególnych działań, które zostały<br />
określone w Protokole Ustaleń Strategicznej Gry Obronnej Kierownictwo<br />
2002. PSDO RP – jest podstawowym elementem w systemie planowania<br />
strategiczno‐obronnego państwa, prowadzi do zidentyfikowania<br />
zagrożeń państwa oraz ustalenia oraz określenia specyficznych sytuacji<br />
planistycznych i scenariuszy reagowania obronnego Rzeczypospolitej<br />
Polskiej. Za zasadnicze cele strategiczne przygotowań systemu bezpieczeństwa<br />
narodowego przyjęto walkę ze współczesnymi zagrożeniami,<br />
np. międzynarodowy terroryzm, przestępczość zorganizowaną, rozprzestrzenianie<br />
broni masowego rażenia oraz niestabilność regionalną.<br />
W dokumencie zawarto szereg celów strategicznych, które wynikają<br />
z członkostwa RP w NATO. Zawarto w nich m.in. oceny zagrożeń i sytuacje<br />
planistyczne , zachowując aspekt narodowy, który wynikał z żywotnych<br />
interesów Polski. Polityczno‐Strategiczna Dyrektywa Obronna<br />
21<br />
P. Soloch, Państwo wobec zarządzania kryzysowego, SGSP 14 października 2006 r.,<br />
http://www.sgsp.edu.pl/aktual/2006/slubowanie/wyklad_inauguracyjny.pdf.
164<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
Rzeczypospolitej Polskiej warunkowała także sfery zadań organizacyjnoplanistycznych<br />
dla większości struktur wykonawczych systemu bezpieczeństwa<br />
narodowego Rzeczypospolitej Polskiej: Sił Zbrojnych RP a także<br />
administracji publicznej, przedsiębiorców, którzy mają szczególną<br />
wartość dla zabezpieczenia bezpieczeństwa. Ma to na celu odpowiednie<br />
przygotowanie określonych organów do efektywnego realizowania poszczególnych<br />
zadań w sytuacji kryzysu polityczno‐militarnego 22 .<br />
PSDO, jako element narodowego planowania strategiczno‐operacyjnego,<br />
została podpisana przez Prezesa Rady Ministrów i przez Prezydenta<br />
RP. Powyższe organy władzy państwowej, na podstawie dostarczonych<br />
ocen i informacji, mogą zarządzić jej aktualizację. Polityczno‐<br />
Strategiczna Dyrektywa Obronna, definiując możliwe scenariusze działania<br />
w razie wystąpienia zagrożenia zewnętrznego i wybuchu wojny,<br />
ustanowiła pięć sytuacji planistycznych:<br />
• reagowanie na kryzys pośrednio zagrażający RP;<br />
• reagowanie na kryzys bezpośrednio zagrażający bezpieczeństwu RP;<br />
• udział w obronie przed agresją na państwo sojusznicze;<br />
• obrona przed agresją lokalną na Rzeczpospolitą Polską;<br />
• obrona przed agresją na dużą skalę 23 .<br />
Polityczno‐Strategiczna Dyrektywa Obronna, rozstrzygając kwestie<br />
w sferze merytorycznej, ustaliła zarazem tryb implementacji prac planistycznych.<br />
Były to następujące prace:<br />
1. Ministerstwo Obrony Narodowej, we współpracy z właściwymi ministerstwami,<br />
urzędami centralnymi i wojewódzkimi, na podstawie<br />
PSDO, opracowało zestawy zadań operacyjnych dla wykonawców.<br />
Zostały one przekazane ministrom, kierownikom urzędów centralnych<br />
podległych i nadzorowanych przez Prezesa Rady Ministrów,<br />
wojewodom i Szefowi Sztabu Generalno Wojska Polskiego. W razie<br />
potrzeby, MON realizuje również bieżącą aktualizację tych zestawów<br />
zadań, stosownie do zmian stanu prawnego i struktur organizacyjnych<br />
administracji państwowej.<br />
22<br />
Polityczno‐Strategiczna Dyrektywa Obronna RP, http://www.wp.mil.pl/pl/<br />
artykul/447.<br />
23<br />
J. Gryz, W. Kitler, System…, op. cit., s. 179.
Transformacja polskiego systemu reagowania kryzysowego 165<br />
2. Ministrowie, kierownicy urzędów centralnych oraz wojewodowie, na<br />
podstawie otrzymanych zestawów zadań operacyjnych, opracowali<br />
plany operacyjne funkcjonowania działów administracji rządowej,<br />
urzędów oraz województw na ewentualność zewnętrznego zagrożenia<br />
bezpieczeństwa państwa (kryzysu polityczno‐militarnego) i wojny 24 .<br />
Z 26 kwietnia 2005 roku projekt rządowy rozszerzał pojęcie zarządzania<br />
kryzysowego, a co najważniejsze – ustanawiał najistotniejsze zasady<br />
i twory organizacyjne, do których należy zaliczyć: Radę Ministrów,<br />
sprawującą zarządzanie kryzysowe (art. 3 ust. 1); w przypadkach niecierpiących<br />
zwłoki zarządzanie kryzysowe sprawuje Prezes Rady Ministrów<br />
(art. 3, ust. 2); decyzje Prezesa Rady Ministrów podlegają rozpatrzeniu<br />
na najbliższym posiedzeniu Rady Ministrów (art. 3, ust. 3); utworzenie<br />
Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego pod Przewodnictwem<br />
Prezesa Rady Ministrów, w którego składzie znaleźliby się najważniejsi<br />
członkowie Rady Ministrów; utworzenie Rządowego Centrum<br />
Bezpieczeństwa, jako państwowej jednostki organizacyjnej podległej<br />
premierowi; utworzenie zespołów zarządzania kryzysowego w ministerstwach<br />
i urzędach centralnych, wojewódzkich, powiatach i gminach.<br />
Projekt ten podobnie jak wcześniejsze nie znalazł poparcia komisji sejmowych<br />
25 .<br />
Dzięki przeanalizowaniu poszczególnych źródeł możemy stwierdzić,<br />
że Polsce po 2000 roku nie istniał w analizowanym okresie spójny system<br />
reagowania kryzysowego. Model zarządzania bezpieczeństwem na poziomie<br />
państwa był nieefektywny, pozostający w gestii poszczególnych<br />
służb nadzorowanych przez premiera lub poszczególnych ministrów<br />
zgodnie z ustawą o działaniach administracji rządowej. Ocenia się, że<br />
dotychczasowe rozwiązania w zakresie reagowania kryzysowego pomimo<br />
w miarę kompletnego systemu było mało efektywne, co mogło<br />
wynikać m.in. z braku zgrania poszczególnych elementów systemu 26 .<br />
Reasumując można stwierdzić, że w okresie 1989–2002 i częściowo<br />
2002–2005, stosowano dwa pojęcia zarządzania kryzysowego, a w ślad<br />
za tym podejmowano rozbieżne działania organizacyjne i planistyczne,<br />
24<br />
J. Gryz, W. Kitler, System … op. cit., s. 180.<br />
25<br />
Ibidem, s. 192−193<br />
26<br />
Ibidem, s. 199−201
166<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
nadal w układzie resortowym. Pierwszym z kierunków działania, reprezentowany<br />
głównie przez MON, BBN i częściowo KPRM, polega na dążeniu<br />
do holistycznego i interdyscyplinarnego podejścia do przedmiotowej<br />
problematyki, a co za tym idzie traktowania zarządzania kryzysowego<br />
w państwie jako elementu zarządzania bezpieczeństwem narodowym<br />
wobec różnego typu zagrożeń o charakterze kryzysowym (polityczno‐militarnych,<br />
ekonomicznych, ekologicznych i społecznych);<br />
w tym ujęciu chodziło jednak o zarządzanie funkcjonowaniem państwa<br />
i realizacją wszystkich jego funkcji w obszarze bezpieczeństwa narodowego.<br />
Drugi zaś kierunek (z mocną pozycją MSWiA) sprowadza się do<br />
traktowania zarządzania kryzysowego jako całokształtu przedsięwzięć<br />
w zakresie ochrony ludności. Brak konsensusu doprowadził jednak do<br />
tego, że mimo upływu lat nie pojawiła się oczekiwana, efektywna ustawa<br />
o zarządzaniu kryzysowym 27 .<br />
3. Współczesne regulacje reagowania kryzysowego w Polsce<br />
Jak już wspomniano proces kodyfikacji działań z zakresu reagowania<br />
kryzysowego w Polsce jest ciągle niezakończony. Dopiero w ostatnich<br />
latach zaczęły powstawać kompleksowa opracowania z Ustawą o Zarządzaniu<br />
Kryzysowym z dnia 26 kwietnia 2007 roku 28 na czele. Określała<br />
ona organy nadrzędne w ramach zarządzania kryzysowego oraz regulowała<br />
prowadzoną przez nie działalność (ustalała ich zadania, a także<br />
zasady funkcjonowania). Oprócz tego regulowała zasady finansowania<br />
poszczególnych działań podejmowanych w ramach systemu reagowania<br />
kryzysowego.<br />
3 lutego 2009 roku Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie<br />
ustawy o zarządzaniu kryzysowym. Nowy projekt opierał się na wzajemnej<br />
współpracy w jego tworzeniu MSWiA oraz RCB. Wprowadzenie<br />
zmian było spowodowane chęcią stopniowego wyeliminowania powstających<br />
wątpliwości w zakresie interpretacji podczas wdrażania postanowień<br />
prawnych oraz stworzenia skutecznego a zarazem czytelnego sys‐<br />
27<br />
J. Gryz, W. Kitler, System …, op. cit., s. 185–186.<br />
28<br />
Dz. U. z dnia 21 maja 2007 r.
Transformacja polskiego systemu reagowania kryzysowego 167<br />
temu reagowania kryzysowego, który działałby także w specyficznych<br />
warunkach, kiedy to standardowe zasoby i procedury działania poszczególnych<br />
służb nie były w pełni wystarczające. Nowelizacja obejmują<br />
między innymi zmiany w podstawowych definicjach z zakresu zarządzania<br />
kryzysowego:<br />
1. Definicja zarządzania kryzysowego (artykuł 2) – w porównaniu<br />
z Ustawą z 2007 roku ważną zmianą jest zwiększenie zakresu podejmowanych<br />
działań, polegających na usuwaniu skutków powstających<br />
sytuacji kryzysowych, a także ograniczenie procesu odtwarzania<br />
do zasobów infrastruktury krytycznej związane jest to z koniecznością<br />
koncentrowania się poszczególnych elementów funkcyjnych<br />
administracji publicznej tylko na tych zasobach i infrastrukturze, które<br />
byłyby strategiczne dla społeczeństwa, umożliwiając mu przetrwanie<br />
w zaistniałych po sytuacji kryzysowej warunkach oraz<br />
umożliwią efektywne przeciwdziałanie nawrotom kryzysu;<br />
2. Definicja sytuacji kryzysowej – nowa definicja uwzględniała zaistnienie<br />
sytuacji kryzysowej od wystąpienia zagrożenia, które warunkuje<br />
poziom bezpieczeństwa społeczeństwa, środowiska na poziomie,<br />
który wywoływałby stopniowe ograniczenia w zakresie działania<br />
poszczególnych podmiotów administracji publicznej (w przypadku<br />
gdy zasoby i procedury funkcjonowania elementów nadrzędnych<br />
okazują się być niewystarczające). Opracowana nowa definicja<br />
lepiej oddaje istotę sytuacji kryzysowej i stanowi element realizacji<br />
postulatów strony rządowej i samorządowej, zwłaszcza w zakresie<br />
wdrażania ułatwień, które kwalifikują poszczególne zdarzenia jako<br />
sytuację kryzysową;<br />
3. Uzupełnienie Ustawy o nowe definicje niezbędne we współczesnym<br />
procesie zarządzania kryzysowego tj.: cykl planowania, siatka<br />
bezpieczeństwa, mapa zagrożeń, mapa ryzyka, zdarzenie o charakterze<br />
terrorystycznym 29 .<br />
Oprócz tego zmniejszenie ilości dokumentacji poszczególnych procedur<br />
reagowania kryzysowego do niezbędnego poziomu, który umożliwiałby<br />
sprawne zarządzanie dostępnymi siłami oraz środkami, które<br />
29<br />
Projekt zmian w ustawie o zarządzaniu kryzysowym, http://www.mswia.gov.pl/<br />
portal/pl/2/6835/Projekt_zmian_w_ustawie_o_zarzadzaniu_kryzysowym.html.
168<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
zaplanowane byłyby do użycia w przypadku zaistnienia sytuacji kryzysowej<br />
było związane z odstępowaniem od tworzenia i wdrażania w życie<br />
odrębnych planów ochrony infrastruktury krytycznej, zmiany definicji<br />
zarządzania kryzysowego, a także zadań z zakresu planowania cywilnego.<br />
Z kolei opracowanie raportu o zagrożeniach bezpieczeństwa<br />
narodowego zgodnie z proponowanym artykułem 5a określa tryb jego<br />
przygotowania, zatwierdzania z wyróżnieniem roli szefa ABW w zakresie<br />
obejmującym tematykę zagrożeń o charakterze terrorystycznym oraz<br />
dyrektora RCB jako koordynatora tych prac. Jego opracowanie jest koniecznością<br />
w przypadku budowy oraz stopniowego ulepszania Krajowego<br />
Planu Zarządzania Kryzysowego oraz innych planów zarządzania<br />
kryzysowego na poszczególnych szczeblach administracji (ma służyć<br />
również zapewnieniu spójnego działania między poszczególnymi planami<br />
zarządzania kryzysowego). Ma to umożliwić urealnienie planowanych<br />
działań, a także wyeliminować dublujące się działania 30 .<br />
Utworzenie Narodowego Programu Ochrony Infrastruktury Krytycznej<br />
– artykuł 5b, umożliwi wyodrębnienie obiektów, urządzeń, instalacji<br />
oraz usług kluczowych dla zabezpieczenia kraju i jego mieszkańców<br />
(zapewnienie efektywnego działania administracji publicznej, instytucji<br />
oraz przedsiębiorców). Należy zauważyć, że konieczność utrzymania<br />
infrastruktury, która byłaby niezbędna do zapewnienia działania społeczeństwa<br />
oraz państwa wywiera olbrzymi wpływ we współczesnym<br />
świecie, zwłaszcza w wyniku zaistnienia sytuacji kryzysowej. Dlatego<br />
uregulowanie współpracy w zakresie przeciwdziałania, zapobiegania<br />
i usuwania skutków zdarzeń o charakterze terrorystycznym między elementami<br />
funkcyjnymi administracji publicznej oraz posiadaczami samoistnymi<br />
i zależnymi obiektów, instalacji lub urządzeń infrastruktury krytycznej<br />
(artykuł 21 a).<br />
Określa on rolę organów administracji rządowej w następujących<br />
sprawach: rozpoznawania, zapobiegania i zwalczania powstających zagrożeń.<br />
Artykuł podkreśla szczególną rolę szefa ABW, który otrzymuje<br />
ustawowe upoważnienia do udzielania zaleceń, w celu ochrony infrastruktury<br />
krytycznej, organom i podmiotom zagrożonym działaniami<br />
o charakterze terrorystycznym. Przepis ten umożliwia szefowi Agencji<br />
30<br />
J.w.
Transformacja polskiego systemu reagowania kryzysowego 169<br />
Bezpieczeństwa Wewnętrznego przekazywanie do tych podmiotów koniecznych<br />
informacji o tematyce służącej przeciwdziałaniu powstawaniu<br />
tych zagrożeń (także tych uzyskanych w toku działalności). W nowelizacji<br />
Ustawy o Zarządzaniu Kryzysowym oprócz omówionych działań<br />
zmieniono formułę działania centrów zarządzania kryzysowego, które<br />
nie będą już musiały się obligatoryjnie mieścić w siedzibach urzędów jak<br />
do tej pory. Będą mogły być zorganizowane na bazie właściwych służb,<br />
inspekcji, a także straży. Podsumowując należy zauważyć, że większość<br />
wdrożonych zmian w nowelizacji do Ustawy o Zarządzaniu Kryzysowym<br />
ma jeden zasadniczy cel – jeszcze lepsze przygotowanie do sytuacji<br />
kryzysowej – nie koncentrować się nad kryzysem, w chwili w której nastąpi,<br />
ale znacznie wcześniej, podejmując działania, które umożliwiałyby<br />
zapobieganie występowania sytuacji kryzysowych a w chwili ich wystąpienia<br />
skutecznie pozwolą na szybkie ich rozwiązanie 31 .<br />
Podsumowując możemy stwierdzić za W. Skomrą, że słowo nowelizacja<br />
sugeruje niezbyt duże zmiany w dotychczasowym stanie prawnym.<br />
W tym jednak przypadku ulega zmianie cała filozofia działania<br />
administracji w przypadku zdarzeń wykraczających poza ramy reagowania<br />
doraźnego. W dotychczasowej ustawie, aby sytuacja taka zaistniała,<br />
koniecznym było jednoczesne spełnienie kilku czynników: istnienie<br />
zagrożenia; zerwanie lub znaczne naruszenie więzów społecznych; poważne<br />
zakłócenie w funkcjonowaniu instytucji publicznych; brak przesłanek<br />
do wprowadzenia stanu nadzwyczajnego. Tę definicję zakwestionował<br />
Trybunał Konstytucyjny wskazując, że więzy społeczne nie są<br />
kategorią prawną, lecz pojęciem z zakresu socjologii. Ponadto ustawa nie<br />
wskazuje, czym są instytucje publiczne. W tej sytuacji nowa wersja<br />
ustawy inaczej podchodzi do pojęcia sytuacji kryzysowej. Obecnie do jej<br />
zaistnienia koniecznym jest jednoczesne wystąpienie 2 elementów: sytuacji<br />
wpływającej negatywnie na poziom bezpieczeństwa ludzi, mienia<br />
w znacznych rozmiarach lub środowiska; znacznego ograniczenia<br />
w działalności właściwych organów administracji publicznej ze względu<br />
na nieadekwatność posiadanych sił i środków 32 .<br />
31<br />
J.w.<br />
32<br />
W. Skomra, Struktura zarządzania kryzysowego w państwie – logika systemu,<br />
w: M. Włodarczyk, A. Marjański, Bezpieczeństwo i zarządzanie kryzysowe – aktualne wyzwa‐
170<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
W sumie nowa ustawa kładzie podwaliny pod system zarządzania<br />
kryzysowego. Uregulowaniu ulegną relacje pomiędzy służbami reagowania<br />
doraźnego, a organami administracji ogólnej. Jednak ciągle cały<br />
szereg problemów pozostanie do rozwiązania w przyszłości. Ustawa<br />
wprowadza pojęcie mapy zagrożenia i mapy ryzyka. Jednak ciągle nie<br />
wypracowano jednolitej metodologii ich opracowywania na potrzeby<br />
zarządzania kryzysowego. Otwiera się, zatem nowe pole do badań.<br />
Ustawa pomięła też problemy szkolenia. W trybie procedowania ustawy<br />
nie dało się tego zagadnienia rozwiązać. Trudno opracować projekt<br />
ustawy, a przede wszystkim oszacować jej skutki finansowe, nie mając<br />
opracowań obrazujących, kogo i jakim zakresie należy szkolić i nie mając<br />
gotowych programów szkoleniowych. Koniecznym także jest przygotowanie<br />
zespołów sztabowych składających się z przedstawicieli różnych<br />
służb i podmiotów. Powstaje, zatem szereg pytań − jakie elementy są<br />
decydujące dla właściwego funkcjonowania takich zespołów, kto ma<br />
odpowiadać za ich przygotowania, ponieść koszty związane z ich wyposażeniem<br />
i dopilnować właściwego wyszkolenia. Jak dotychczas typowe<br />
formy aktywności organu administracji to wydawanie i egzekwowanie<br />
decyzji, harmonizacja bądź koordynacja działania innych organów, możliwość<br />
wydawania poleceń z zakresu właściwości danego organu. Żadna<br />
z tych form nie pozwala na całościowe czy raczej systemowe potraktowanie<br />
organizacji przyszłych działań. I tak jak poprzednio, aby zrobić<br />
kolejny krok w rozwoju systemu zarządzania kryzysowego, trzeba najpierw<br />
przeprowadzić cały proces badawczy 33 .<br />
4. Podsumowanie<br />
Analiza modelu reagowania kryzysowego w Polsce pozwala zrozumieć,<br />
że mimo, że we wszystkich organizacjach jest elementem systemu<br />
bezpieczeństwa narodowego to stanowi „układ samodzielny i samosterujący”,<br />
który polega na tym, że może sterować sam sobą lub jako homenia:<br />
perspektywy rozwoju teorii i badań nad zarządzaniem kryzysowym, SWSPiZ, Łódź 2009,<br />
s. 135.<br />
33<br />
Ibidem, s.140.
Transformacja polskiego systemu reagowania kryzysowego 171<br />
ostat sterować całym układem. Otóż dotyczy ono jedynie sfery realizacji<br />
wspólnych celów układu samodzielnego formułowania przez homeostat:<br />
wytłumia on takie zachowania, które mogą im zagrozić, a stymuluje inne,<br />
które im sprzyjają. W innych obszarach układy samosterowne mogą<br />
się zachowywać jak układy samodzielne: same formułować cele wspólne<br />
dla elementów, które wchodzą w ich skład 34 .<br />
Z przeprowadzonych badań można wywnioskować, że równolegle<br />
prowadzone są teoretyczne i empiryczne analizy, które dotyczą opracowania<br />
modelu reagowania kryzysowego w Polsce. Równocześnie formułuje<br />
się główne zasady dotyczące samej konstrukcji modelu. Z przedstawionych<br />
danych jasno wynika, na czym koncentrować należy uwagę,<br />
z jakich punktów widzenia formułować wymagania, które mogą służyć<br />
do wypracowania równowagi funkcjonalnej systemu. Wówczas można<br />
zrozumieć dlaczego praktyczne zastosowany model nie zapewnia stanu<br />
stabilizacji. Z takim stanem mamy do czynienia, gdy pewne czynniki są<br />
poza obszarem obserwacji lub zostały pominięte w czasie opracowania<br />
teoretycznego modelu zarządzania kryzysowego. Każda z omówionych<br />
strategii dysponuje innym instrumentem, innymi efektami. Zakres metod<br />
i technik działania jest bardzo szeroki i różnorodny. Każdy z efektów<br />
jest dostosowany do obszaru, na którym koncentruje się uwagę w danej<br />
koncepcji oraz do jej podejścia do organizacji jako systemu.<br />
W przedstawionych modelach możemy wyodrębnić charakterystyczną<br />
część koncepcji teoretycznej wdrażanej w życie poprzez działania<br />
praktyczne. Dlatego próba klasyfikacji działań strategicznych według<br />
określonych modeli musi korzystać z rozległych przedziałów klasyfikacyjnych,<br />
a cechy, które wyodrębnią model będą bardziej przypominać<br />
jeszcze charakterystykę przykładów niż rodzajów strategii. Tworzenie<br />
modeli strategicznych pozwala tworzyć ich klasyfikację, gdyż wprowadzenie<br />
nowych elementów w III RP, gdzie organizacja dysponuje mniejszym<br />
potencjałem naukowym, technicznym i ekonomicznym. Dlatego<br />
podstawą opracowania modelu reagowania kryzysowego jest dokładne<br />
ustalenie właściwych dla danego państwa warunków w jakich zostanie<br />
on zastosowany. Nie można bezmyślnie naśladować modelu opracowanego<br />
w innym państwie, w szczególności gdy mamy do czynienia<br />
34<br />
A.K. Koźmiński, Współczesne koncepcje zarządzania, op. cit., s. 365.
172<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
z wyższym potencjałem naukowym, ekonomicznym, technicznym oraz<br />
inną sytuacją geopolityczną (organizacji).<br />
Widoczne jest, że na poszczególnych odcinkach działalności w żadnym<br />
państwie nie ma możliwości zastosowania jednego, najlepszego<br />
modelu reagowania kryzysowego. Możemy jednak dostrzec, że pojawia<br />
się z większą częstotliwością w rozwiązaniach strategicznych. Analizując<br />
funkcjonowanie poszczególnych struktur możemy dostrzec występowanie<br />
podobnego modelu strategii w państwach o zbliżonym potencjale<br />
gospodarczym. Modelu rozwoju dotyczy wybranych dziedzin badań<br />
naukowych oraz postępu technologicznego, który uwzględnia produkcję<br />
nowych typów wyrobów w połączeniu z międzynarodową współpracą<br />
naukowo‐techniczną oraz handlem zagranicznym.<br />
Wyraźnie formułuje się strategie, które przystosowywane są do określonych<br />
warunków. Wybór decydującego elementu będzie decydować<br />
o powodzeniu zamierzonego celu działania oraz wyboru manewru przygotowującego,<br />
aby ten cel zrealizowano. Za decydujący czynnik w rozwoju<br />
strategii reagowania kryzysowego uznać należy cel nadrzędny i cały<br />
szereg celów podrzędnych, dzięki którym można go zrealizować.<br />
Osiągnięcie celu łączy się z etapem tworzenia modelu, który oznacza<br />
racjonalne przygotowanie sił i środków oraz stworzenie warunków do<br />
skutecznego działania według wypracowanego modelu. Efektywność<br />
systemu reagowania kryzysowego widoczna jest dopiero w trakcie działań<br />
strategicznych, gdyż przeprowadzana metoda symulacji nie oddaje<br />
w pełni obrazu sytuacji kryzysowej, którą należy wyeliminować lub<br />
zneutralizować. Postrzegania działania w czasie i przestrzeni przy jednoczesnej<br />
optymalizacji wykorzystania sił i środków, umożliwia skupienie<br />
się na decydującym elemencie systemu. Można przetestować tworzone<br />
teoretyczne modele reagowania kryzysowego. W procesie realizacji<br />
koncepcji metodycznej i strukturalnej określonego modelu możemy<br />
mówić już o zasadach i możliwościach jego efektywności w procesie<br />
działania. Omówienie istoty licznych czynników, ich miejsce i zadania<br />
będą służyć doprecyzowaniu systemu.
Transformacja polskiego systemu reagowania kryzysowego 173<br />
Bibliografia<br />
Ustawa o Zarządzania Kryzysowym z 2007r. Dziennik Ustaw z 2007 r., nr 89 poz. 590;<br />
Ustawa z dnia 17 lipca 2009r. o zmianie ustawy o zarządzaniu kryzysowym Dz. U.<br />
z dnia 19 sierpnia 2009 r. nr 131 poz. 1076.<br />
Gryz J., Kitler W., System Reagowania Kryzysowego, wyd. Adam Marszałek, Toruń 2007.<br />
Koziej S., Strategia Bezpieczeństwa i Obronności Rzeczypospolitej Polskiej po wstąpieniu do<br />
NATO, Warszawa 2008.<br />
Koziej S., Współpraca cywilno‐wojskowa. Aspekty sojusznicze i narodowe., Myśl Wojskowa,<br />
1999, nr 6.<br />
Koźmiński A.K., Współczesne koncepcje zarządzania, PWN Warszawa: 1985<br />
Skomra W., Struktura zarządzania kryzysowego w państwie – logika systemu, [w:] M. Włodarczyk,<br />
A. Marjański, Bezpieczeństwo i zarządzanie kryzysowe – aktualne wyzwania: perspektywy<br />
rozwoju teorii i badań nad zarządzaniem kryzysowym, SWSPiZ, Łódź 2009.<br />
TRANSFORMATION OF POLISH CRISIS MANAGEMENT SYSTEM<br />
Abstract<br />
The hereby thesis concerns the research on the genesis of Polish crisis management<br />
system. The object of the analysis is to demonstrate the influence<br />
of an extreme situation on development of specific forms of this type of<br />
management. The aim of the analysis is the research on the actions provided<br />
by the Polish government. The chronological scope of thesis ends on<br />
the date of 2009. The aim of the thesis is to present stages of the Polish government<br />
actions. With regard to the above, I included two issues into the<br />
article: ‐ firstly, I presented of the historical background of Polish crisis<br />
management; ‐ secondly, I presented the development of specific forms of<br />
Polish crisis management.<br />
I think that this article presents the phenomenon of Polish crisis management<br />
from a certain perspective which makes it possible to understand actions<br />
undertaken by the Polish government. Presentation of the international<br />
events gives the clear view of the Polish crisis management.
Seria SWSPiZ w Łodzi: PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ i ZARZĄDZANIE<br />
Tom XI – Zeszyt 9 – 2010 – ss. 175–188<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
SWSPiZ w Łodzi<br />
Wpływ partnerstwa publiczno‐prywatnego<br />
na kształtowanie gospodarki opartej na wiedzy<br />
1. Wstęp<br />
W artykule przedstawiona zostania rola partnerstwa publicznoprywatnego<br />
oraz jego wpływ na kreowanie gospodarki opartej na wiedzy.<br />
Partnerstwo publiczno‐prywatne polega na współpracy podmiotów<br />
publicznych z partnerami prywatnymi, w celu zrealizowania zadania<br />
publicznego. Dzięki temu możliwa staje większa elastyczność w zakresie<br />
finansowania poszczególnych przedsięwzięć. Znaczny rozwój<br />
sektora high‐tech na przełomie XX i XXI wieku wymusił wprowadzenie<br />
zmian pomiędzy oddziaływaniem państwa oraz sektora prywatnego na<br />
gospodarkę. Elastyczność sektora prywatnego, łatwiejsze pozyskiwanie<br />
przez niego środków finansowych wymusiły na rządach współpracę w<br />
określonych sektorach gospodarki, które do tej pory znajdowały się pod<br />
dużym wpływem państwa. Dzięki współpracy sektora prywatnego z publicznym<br />
można dokonywać właściwego wyboru gałęzi przemysłu<br />
i udoskonalać je poprzez zastosowania nowoczesnych technologii. W ten<br />
sposób możliwe jest zwiększenie innowacyjności oraz konkurencyjności<br />
państwa na arenie międzynarodowej.<br />
W artykule proces innowacyjny przedstawiony został jako działanie<br />
kreatywne polegające na tworzeniu, projektowaniu i realizacji innowacji.<br />
Wszystkie czynności niezbędne do powstania i praktycznego zastosowania<br />
modelu publiczno‐prywatnego mają na celu opracowanie i wdrożenie<br />
nowego, ulepszonego modelu. Niektóre z tych działań są innowa‐
176<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
cyjne same w sobie, inne zaś mogą nie zawierać elementu nowości, lecz<br />
są niezbędne do opracowania i wdrożenia innowacji. Proces innowacyjny<br />
jest wewnętrznie zróżnicowany i wielofazowy. Mechanizmy jego nie<br />
są w pełni wyjaśnione. Dynamiczne modele interakcyjne procesu innowacyjnego<br />
zawierają liczne interakcje i sprzężenia zwrotne w okresie<br />
powstawania i dyfuzji innowacji. Na przykładzie modelu partnerstwa<br />
publiczno‐prywatnego można zrozumieć, że w XXI wieku innowacje<br />
stają się coraz bardziej wyraźnym procesem sieciowym i systemowym,<br />
w którym innowacje są rezultatem licznych złożonych interakcji między<br />
jednostkami, organizacjami i środowiskiem. Świadczy o tym niesłychanie<br />
szybko rosnąca liczba zarówno różnego rodzaju porozumień poziomych,<br />
w postaci aliansów strategicznych, związków kooperacyjnych<br />
w dziedzinie B+R, jak i pionowych więzi między jednostkami organizacyjnymi.<br />
Procesy innowacyjne są zlokalizowane. Oznacza to, że powstanie<br />
i dyfuzja odbywa się w konkretnej przestrzeni, co wiąże się z występowaniem<br />
wysokiej jakości zagospodarowania. To proces integracji,<br />
w wyniku którego sprawna i efektywna staje się realizacja innowacji.<br />
2. Rola wiedzy we współczesnej gospodarce<br />
Coraz więcej współczesnych organizacji uczyniło wiedzę podstawą<br />
swoich sukcesów. Maleje liczba przedsiębiorstw i państw, o których wartości<br />
decyduje kapitał i zasoby materialne. Coraz więcej jest natomiast<br />
takich, które sukces zawdzięczają bezcennym wartościom niematerialnym,<br />
a szczególnie zgromadzonej wiedzy. Należy zauważyć, że wiedza<br />
bazuje na danych i informacjach, ma jednak od nich szersze znaczenie<br />
i nadrzędną pozycję. Większą rolę zaczęto zwracać na analizę danych<br />
z różnych dziedzin życia. Zaczęto je traktować jako zestaw nie poddanych<br />
analizie faktów o jakimś wydarzeniu. Informacje to dane, które<br />
muszą zostać poddane kategoryzacji i klasyfikacji lub uporządkowaniu.<br />
Wiedza, z danej dziedziny może być określona jako uporządkowane<br />
i przeanalizowane informacje, które po przetworzeniu pomogą opanować<br />
każdą sytuację kryzysową. Posiada intuicyjny charakter i dlatego<br />
jest trudniejsza do precyzyjnego zdefiniowania. Wiedza rodzi się i jest<br />
wykorzystywana w umysłach ludzkich. W organizacjach natomiast czę‐
Wpływ partnerstwa publiczno-prywatnego na kształtowanie gospodarki… 177<br />
sto zawiera się ją w dokumentach, procedurach, procesach, praktykach<br />
i normach (porównaj: rysunek 1) 1 .<br />
Rysunek 1. Powiązania hierarchiczne pomiędzy informacjami, danymi,<br />
wiedzą i mądrością<br />
Źródło: Sęp J., Konkurencyjność w dobie globalizacji w: red. Łunarski J., Zarządzanie Innowacjami:<br />
Podstawy zarządzania innowacjami, Rzeszów 2007 s. 34.<br />
August von Hayek, noblista z 1974 roku twierdził, że zysk osiągany<br />
przez kapitalistę to swoista renta za innowacyjność. Nagroda za to, że<br />
jako pierwszy wymyślił nowy produkt, nieznany wcześniej sposób wytwarzania<br />
czy rynku zbytu. Nagradzającym jest oczywiście rynek.<br />
W gospodarce rynkowej jest też jednak tak, że kiedy jeden wygrywa,<br />
inny przegrywa, choćby dlatego, że pozostaje w tyle za tym pierwszym.<br />
Zdaniem Hayeka przegrywanie staje się bodźcem do uczenia się i naśladowania<br />
liderów rynku, a tym samym napędza rozwój całej gospodarki 2 .<br />
Podejmując próbę rozwiązania problemu i wykorzystując do tego utarte<br />
szlaki skojarzeniowe, zmniejszamy szansę otrzymania wartościowych<br />
rozwiązań. Organizacje posługujące się typowymi sposobami planowania<br />
oraz działania szybko przestają być konkurencyjne na rynku. Dlatego<br />
1<br />
J. Sęp, Konkurencyjność w dobie globalizacji w: red. Łunarski J., Zarządzanie Innowacjami:<br />
Podstawy zarządzania innowacjami, Rzeszów 2007 s. 34‐35.<br />
2<br />
R. Pisera, Kapitał umysłowy, Newsweek, nr 42/2009, 18 październik 2009 r. s. II.
178<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
niezbędne staje się stosowanie różnych metod przełamywania sztywności<br />
myślenia, blokad pojęciowych oraz ujawniania pomysłów 3 .<br />
Procesy kreowania wiedzy powinny prowadzić do uczenia się organizacji.<br />
Uczenie się zaś to nic innego jak wyciąganie wniosków z posiadanej<br />
wiedzy. Takie wnioski są nową wiedzą, która powinna przekładać<br />
się na działania poszczególnych uczestników i całej organizacji. Pod<br />
wpływem nowej wiedzy zachowania i działania ulegają modyfikacjom.<br />
Proces uczenia się jest oparty na refleksji, na konfrontowaniu ze sobą różnych<br />
informacji i różnych fragmentów wiedzy i na wyciąganiu z tego praktycznych<br />
wniosków. Wiedza jest najważniejszym zasobem niematerialnym<br />
organizacji o bardzo szczególnych cechach: wiedza jest zasobem pierwotnym,<br />
co oznacza, że można go przekształcić w dowolny inny zasób: zarówno<br />
materialny jak i niematerialny. Wiedzieć − oznacza móc. Wiedza pozwala<br />
generować takie zasoby materialne, jak źródła finansowania lub niematerialne<br />
jak np. strategia czy kontakty (porównaj: rysunek 2) 4 .<br />
Oprócz tego wiedza to zasób poddany bezwzględnemu imperatywowi<br />
stałego stosowania, pomnażania i aktualizacji. Wiedza niestosowana<br />
nie ma żadnej użyteczności, a wiedza przestarzała lub nieadekwatna<br />
jest zdecydowanie szkodliwa dla jej posiadacza i ma wartość<br />
ujemną. Wiedza to zasób, którego wycena finansowa jest trudna i niejednoznaczna.<br />
Rynki finansowe i giełdy wyceniają wiedzę w sposób „histeryczny”,<br />
okresowo bardzo wysoko ze skłonnością do niemal równie<br />
gwałtownych późniejszych spadków. Świadczą o tym zmiany kursów<br />
akcji spółek wysokiej technologii na giełdach.<br />
Osobliwością wiedzy jako zasobu jest to, że nie ma granic intensywności<br />
i zasięgu jej zastosowania: wiedzę można stosować w każdej dziedzinie<br />
i w dowolnym zakresie. Świadczy o tym chociażby intensywne<br />
stosowanie wyrafinowanych systemów informatycznych w takich dziedzinach<br />
uważanych za mało nasycone technologią jak na przykład handel<br />
detaliczny, produkcja i sprzedaż odzieży czy obuwia lub usługi kosmetyczne.<br />
Wiedza jest zasobem nie tylko niewyczerpanym (nie ubywa<br />
jej w miarę stosowania), ale przeciwnie − pomnażanym w zastosowaniu.<br />
3<br />
G. Łasiński, Rozwiązywanie problemów w organizacji: moderacje w praktyce, PWE, Warszawa<br />
2007 s. 34.<br />
4<br />
A. K. Koźmiński, D. Jemielniak, Zarządzanie … op. cit., s. 258.
Wpływ partnerstwa publiczno-prywatnego na kształtowanie gospodarki… 179<br />
Im więcej się jej stosuje tym więcej jej przyrasta. Każde nowe zastosowanie<br />
wiedzy prowadzi bowiem do wzbogacenia 5 .<br />
Rysunek 2. Podział wiedzy<br />
Wiedza<br />
Przedmiot<br />
Forma wiedzy<br />
Społeczna<br />
Wiedza jawna<br />
Wiedza utajona<br />
Techniczna<br />
skodyfikowana<br />
nieskodyfikowana<br />
Ekonomiczna<br />
Instytucjonalna<br />
Kulturowa<br />
Źródło: A. K. Koźmiński, D. Jemielniak, Zarządzanie od podstaw, op. cit., s. 258.<br />
Wiedza prowadzi do stworzenia innowacji, które można uznać za<br />
jedną z podstawowych sił napędowych gospodarki, za istotne źródło<br />
zmian strategicznych pozwalających na uzyskanie trwałej przewagi<br />
konkurencyjnej, za najbardziej skuteczny środek zdobywania pozycji na<br />
rynku 6 .<br />
5<br />
A. K. Koźmiński, D. Jemielniak, Zarządzanie … op. cit., s. 258−259.<br />
6<br />
A. Tołoczko, Zarządzanie wiedzą jako podstawa rozwoju współczesnych przedsiębiorstw,<br />
op. cit., s. 396.
180<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
Dzięki temu staje się możliwe stworzenie modelu uczenia się poszczególnych<br />
organizacji. Model ten opiera się za założeniu, że wiedzę<br />
zdobywa się przede wszystkim przez praktykę. Pewne konkretne doświadczenie<br />
skłania następnie do rozumnej, refleksyjnej obserwacji. Ta<br />
refleksja zaobserwowanego fenomenu, w kontekście zgromadzonej<br />
wcześniej wiedzy może prowadzić do stworzenia pewnych abstrakcyjnych<br />
reguł generalnych, służących do opisania nie tylko konkretnego<br />
zdarzenia, ale także jemu podobnych.<br />
3. Rola partnerstwa publiczno‐prywatnego<br />
Partnerstwo publiczno‐prywatne to różne formy współpracy miedzy<br />
sektorem publicznym i prywatnym, w której obie strony dzielą się ponoszonymi<br />
nakładami, osiąganymi korzyściami, a także ryzykiem. Każda ze<br />
stron działa w kierunku wyznaczonych celów, przy czym należy pamiętać,<br />
iż podstawową zasadą dotyczącą sektora publicznego jest wypełnienie<br />
obowiązków nałożonych na niego przez ustawodawcę z zakresu zapewnienia<br />
ciągłości świadczenia usług na odpowiednim poziomie. Możliwość<br />
wykorzystania formuły partnerstwa publiczno‐prywatnego, jako istotnego<br />
instrumentu pobudzenia gospodarki została zauważona, w ramach gospodarki,<br />
które w ramach pakietu działań antykryzysowych 7 .<br />
Inicjatywę tę należy traktować jako krok w dobrym kierunku, jednak<br />
ważniejsze będą faktyczne działania zmierzające do przygotowania i wdrożenia<br />
projektów opracowane w świetle przepisów prawa. Przygotowanie<br />
i wdrożenie projektów partnerstwa publiczno‐prywatnego wymaga solidnego<br />
przygotowania merytorycznego podmiotów uczestniczących w transakcji,<br />
długiego czasu i pokaźnego nakładu pracy. Dlatego też koncepcja ta<br />
powinna być stosowana przy realizacji projektów na dużą skalę, kapitałochłonnych,<br />
jak również skom<strong>plik</strong>owanych pod względem technicznym<br />
i organizacyjnym. Dopiero wówczas spodziewać się można osiągnięcia<br />
efektów adekwatnych do zaangażowanych sił i środków.<br />
7<br />
A. Górczyńska, K. Szczepaniak, Formuła partnerstwa publiczno‐prywatnego w warunkach<br />
kryzysowych w: Antkiewicz, M. Pronobis(red.), wyd. CeDeWu, Warszawa 2009 s. 53.
Wpływ partnerstwa publiczno-prywatnego na kształtowanie gospodarki… 181<br />
Rysunek 3. Rola partnerstwa publiczno‐prywatnego w budowie gospodarki<br />
opartej na wiedzy<br />
Gospodarka oparta na<br />
wiedzy<br />
Innowacyjność<br />
Zarządzanie wiedzą<br />
Dobra publiczne<br />
Dobra prywatne<br />
Partnerstwo publiczno-<br />
-prywatne<br />
Źródło: opracowanie własne.<br />
Prowadząc rozważania nad wykorzystaniem partnerstwa publicznoprywatnego<br />
w rozwoju infrastruktury komunalnej lub jeszcze szerzej −<br />
infrastruktury publicznej o zasięgu ogólnokrajowym, np. budowa dróg,<br />
autostrad, czy modernizacja kolei, z uwagi na istniejącą lukę infrastrukturalną,<br />
należy skupić się przede wszystkim na możliwościach zastosowania<br />
tej formuły do realizacji projektów, które mogą w krótkim czasie<br />
poprawić konkurencyjność gospodarki. Partnerstwo publiczno‐prywatne<br />
znajduje szerokie zastosowanie w większości krajów europejskich oraz<br />
w wielu krajach na świecie, przyczyniając się do zwiększenia dynamiki<br />
rozwoju infrastruktury w sektorze transportu (lądowego, powietrznego,<br />
morskiego), służby zdrowia, edukacji, energetyki, a także w systemie
182<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
penitencjarnym, gospodarce wodno‐kanalizacyjnej oraz zarządzaniu<br />
odpadami. Niezależnie od dowodów istnienia luki infrastrukturalnej,<br />
zauważyć należy, że w kraju zrealizowanych jest wiele inwestycji infrastrukturalnych,<br />
jak też przygotowane są koncepcje i projekty techniczne<br />
następnych przedsięwzięć, które mogą być szybko wykorzystane przez<br />
władze publiczne (zobacz rysunek 3) 8 .<br />
Najlepiej przygotowane, odpowiednie do wdrażania PPP są projekty<br />
transportowe, obejmujące miejską oraz krajową infrastrukturę drogową<br />
i kolejową, sieci wodociągowo‐kanalizacyjne oraz energetyczne na szczeblu<br />
lokalnym i regionalnym. Nie są to wszystkie obszary, na których konieczne<br />
są szybkie działania zmierzające do poprawy jakości i dostępności<br />
infrastruktury. Jednak skoncentrowanie się na nich w pierwszej kolejności,<br />
mogłoby przyczynić się do znacznej poprawy atrakcyjności inwestycyjnej.<br />
Byłby to z pewnością solidny i korzystny impuls w kierunku długofalowego<br />
ożywienia gospodarczego niektórych rejonów, pozwalający przeciwdziałać<br />
objawom ogólnoświatowego kryzysu. Zostałaby stworzona<br />
szansa na przyciągnięcie większej liczby i wolumenu bezpośrednich inwestycji<br />
zagranicznych, co w konsekwencji prowadzić mogłoby do zwiększenia<br />
zatrudnienia oraz pozyskania innowacji technologicznych. Wzrost<br />
wykorzystania mechanizmów partnerstwa publiczno‐prywatnego wymaga<br />
szerszego i bardziej widocznego upowszechniania wiedzy o tej koncepcji,<br />
zarówno na szczeblu władz rządowych, jak i samorządowych.<br />
Również potencjalni beneficjenci projektów, których opinie i nastawienie<br />
do ściślejszych form współpracy sektora publicznego z prywatnym są<br />
ważnymi czynnikami sukcesu tej formuły inwestowania, powinni mieć<br />
możliwość zapoznania się z efektami projektów już zrealizowanych. Wiedza<br />
na temat kluczowych aspektów PPP skumulowana jest w krajach,<br />
w których tego rodzaju przedsięwzięcia są wdrażane od lat. Źródłem informacji<br />
w tym zakresie mogą być przede wszystkim pracownicy podmiotów<br />
biorących udział w projektach, instytucji finansowych zapewniających<br />
niezbędny kapitał do ich realizacji, jak również międzynarodowych firm<br />
doradczych posiadających szeroką wiedzę praktyczną 9 .<br />
8<br />
A. Górczyńska, K. Szczepaniak, Formuła partnerstwa publiczno‐prywatnego w warunkach<br />
kryzysowych, w: S. Antkiewicz, M. Pronobis (red.), wyd. CeDeWu, Warszawa 2009 s. 61.<br />
9<br />
A. Górczyńska, K. Szczepaniak, Formuła…, op. cit. s. 61.
Wpływ partnerstwa publiczno-prywatnego na kształtowanie gospodarki… 183<br />
4. Innowacyjność w ramach partnerstwa publiczno‐prywatnego<br />
Powiązania w ramach PPP prowadzą do osiągnięcia wysokiego poziomu<br />
sprawności w posługiwaniu się wiedzą (można to określić mianem<br />
mądrości). Polega ona po pierwsze, na posiadaniu dużego zasobu<br />
wiedzy o pełnej rozbudowanej strukturze hierarchicznej, po drugie, na<br />
zdolności stałego uzupełniania, wzbogacania i aktualizacji tego zasobu,<br />
po trzecie wreszcie i najważniejsze, na odkrywczym, oryginalnym łączeniu<br />
i wiązaniu ze sobą różnych elementów wiedzy i wyciąganiu wniosków<br />
z tych skojarzeń. Tak rozumiana mądrość może być zarówno atrybutem<br />
jednostki, jak i organizacji. Warto pamiętać o tym, że organizacje<br />
(zwłaszcza wielkie organizacje) bywają na ogół „głupsze” (albo „mniej<br />
mądre”) od jednostek ludzkich. Wynika to z oczywistego faktu, że<br />
w organizacjach procesy kojarzenia informacji trwają dłużej i często bywają<br />
zniekształcane przez takie czynniki, jak obowiązujące w organizacji<br />
formalne procedury, lenistwo, brak kompetencji czy partykularne interesy<br />
jednostek i grup oraz zakorzenione w kulturze organizacyjnej wzorce<br />
zachowań. Dlatego zarządzanie wiedzą, czyli sterowanie procesami jej<br />
pozyskiwania, pomnażania, magazynowania i wykorzystywania ma tak<br />
wielkie znaczenie i jest w równej mierze umiejętnością, jak i sztuką opartą<br />
na intuicji. Zasoby wiedzy są bowiem tak bogate i zróżnicowane, że<br />
identyfikacja właściwych (najbardziej potrzebnych) wymaga niemal<br />
w jednakowym stopniu umiejętności ich systematycznego przeszukiwania<br />
i inwentaryzacji oraz intuicji, wyczucia i fantazji. Tak rozumiana intuicja<br />
najczęściej jest efektem nabytego doświadczenia (zobacz: rysunek 4) 10 .<br />
Podstawową przesłanką wykorzystania tej koncepcji może być ocena<br />
potencjału badawczo‐rozwojowego poszczególnych sektorów. Pozwala<br />
ona, z jednej strony, powiązać wysiłek badawczy z istniejącymi już procesami<br />
i ocenić ich przyszłą atrakcyjność, z drugiej zaś strony określa<br />
potencjał innowacyjny poszczególnych sektorów.<br />
10<br />
A. K. Koźmiński, D. Jemielniak, Zarządzanie … op. cit., s. 257.
184<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
Rysunek 4. Budowa mądrości organizacyjnej<br />
Źródło: opracowanie własne.<br />
Na potencjał ten składają się zarówno „rdzenne”, czyli podstawowe<br />
technologie znajdujące zastosowanie niemal we wszystkich dziedzinach<br />
i obszarach działalności, jak i technologie wyspecjalizowane (np. związane<br />
z zabezpieczeniem sektorów bezpieczeństwa narodowego). Ma to<br />
dwa ważne zastosowania. Po pierwsze, pozwala określić najbardziej<br />
prawdopodobny model współdziałania w zakresie PPP w przyszłości<br />
oraz ustalić możliwe źródła przewagi konkurencyjnej oparte na wspólnym<br />
potencjale technologicznym. Wprowadzenie w życie tych decyzji<br />
wymaga podjęcia określonych prac badawczo‐rozwojowych, które należy<br />
zaprogramować. Po drugie, pozwala odpowiedzieć na pytanie, co<br />
będzie możliwe? i przypisać możliwym stanom (technologiom i produktom<br />
przyszłości) jakieś prawdopodobieństwa. Pozwala to odpowiedzieć<br />
na pytania o strategiczne cele prowadzonej współpracy 11 .<br />
Znajomość zasad transferu wiedzy w partnerstwie publicznoprywatnym<br />
jest bardzo przydatna. W efekcie wykorzystuje się dotychczasową<br />
wiedzę w przeróżnych a<strong>plik</strong>acjach, dzięki czemu powstają no‐<br />
11<br />
A. K. Koźmiński, D. Jemielniak, Zarządzanie … op. cit., s. 126.
Wpływ partnerstwa publiczno-prywatnego na kształtowanie gospodarki… 185<br />
we rozwiązania innowacyjne, które eliminują niezaspokojone potrzeby.<br />
W wyniku realizacji wymienionych zadań powstają nowe technologie,<br />
które równocześnie powinny być chronione w zastosowaniach praktycznych<br />
przez patenty. Powstałe wynalazki lub ich usprawnienia są w efekcie<br />
działaniami innowacyjnymi. Dzięki innowacjom tworzy się nowy<br />
model działania bez podziałów na sferę publiczną i prywatną, naukę<br />
i praktykę, a rozwój myśli innowacyjnej oraz konkurencja wymuszają<br />
gospodarność i powodują wyodrębnianie wąskich specjalizacji, które<br />
gwarantują osiągnięcie mistrzostwa, w wybranej dziedzinie. Na rysunku<br />
5 przedstawiono podział produkcji według poziomów techniki.<br />
Rysunek 5. Procentowy podział produkcji przemysłowej według poziomu techniki<br />
Wysoka technika<br />
Średniowysoka technika<br />
Średnioniska technika<br />
Niska technika<br />
0 10 20 30 40 50 60<br />
Źródło: A. Masiarek, R. Grądzki, Wiedza jako źródło innowacji, op. cit., s. 51.<br />
Jak wynika z wykresu, ponad 50% produkcji cechuje niski standard<br />
techniki, a tylko 5% ma wysoki poziom techniki. Rozwiązania innowacyjne<br />
z prawdziwego zdarzenia będą występować tylko w tej małej grupie<br />
rozwiązań technicznych. Jest to zatem proces wprowadzania idei na<br />
rynek, efektem czego będą mikro i makroekonomiczne korzyści oraz<br />
tworzenie nowych miejsc pracy.<br />
Dynamiczny rozwój globalnej współpracy w tym zakresie przyczyniło<br />
się do wzrostu znaczenia wielostronnych związków partnerskich<br />
określonych jako powiązania sieciowe lub częściej − organizacje siecio‐
186<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
we. Przedsiębiorstwa coraz częściej patrzą na swoją działalność gospodarczą<br />
przez pryzmat sieci tworzenia wartości.<br />
Pojawienie się Internetu sprawiło, że przedsiębiorstwa zaczęły<br />
wchodzić w liczniejsze i bardziej złożone zależności z innymi organizacjami.<br />
Przedsiębiorstwa te nie tylko zarządzają „łańcuchem zaopatrzeniowym”,<br />
lecz również sponsorują lub zawierają transakcje na wielu<br />
stronach internetowych przeznaczonych do kontaktów między organizacjami.<br />
Współczesne przedsiębiorstwa są zaangażowane w zarządzanie<br />
ciągle zmieniającej się sieci wartości.<br />
Sieci innowacyjne stanowią przystosowanie koncepcji sieci organizacyjnej<br />
dla potrzeb określonego zakresu działania przedsiębiorstwa. Sieci<br />
innowacyjne to współpracująca ze sobą grupa organizacji (przedsiębiorstwa,<br />
uczelnie, jednostki badawcze, instytucje finansowe, administracja<br />
państwowa), która tworzy, zdobywa, integruje i wykorzystuje wiedzę<br />
i umiejętności niezbędne do powstania technologicznie złożonej innowacji.<br />
W wielu krajach prowadzi się studia empiryczne nad innowacyjnością<br />
organizacji w regionie. Różnice te są szczególnie widoczne w przypadku<br />
dużych aglomeracji (i regionów je otaczających) oraz nie zurbanizowanych<br />
peryferii. Funkcjonują różne podejścia teoretyczne podejmujące<br />
próbę wyjaśnienia tych różnic. W wielu krajach prowadzi się studia<br />
empiryczne nad wpływem rządu i regionu na rozwój innowacji 12 .<br />
5. Podsumowanie<br />
Podsumowując należy stwierdzić, że partnerstwo publicznoprywatne<br />
wpływa na kształtowanie wszystkich strategicznych sfer egzystencji<br />
państwa oraz jest związane z koniecznością gwałtownych zmian,<br />
do których musi dojść w zakresie pojmowania pojęć „prywatny” i „państwowy”<br />
oraz sposobów finansowania poszczególnych przedsięwzięć.<br />
Wykorzystanie doświadczeń jednej jak i drugiej strony prowadzi do<br />
osiągnięci zakładanych celów zarówno dla sektora publicznego – innowacje,<br />
nowe technologie, które wpływają na zwiększenie konkurencyj‐<br />
12<br />
A. Pomykalski, Zarządzanie organizacjami poprzez innowacje w regionie, wyd. Politechnika<br />
Łódzka, Łódź 2007, s. 103.
Wpływ partnerstwa publiczno-prywatnego na kształtowanie gospodarki… 187<br />
ności państwa oraz wzrostu poziomu życia obywateli, jak i dla sektora<br />
prywatnego, który zwiększając w ten sposób potencjał państwa w każdym<br />
zakresie wzmacnia jego pozycję na arenie międzynarodowej, a co<br />
za tym idzie prowadzi do sytuacji, w której może liczyć na stabilność<br />
działania, poparcie społeczne oraz wzrost nakładów budżetowych<br />
w ramach partycypacji kosztów w zakresie badań i rozwoju.<br />
Ukazanie roli partnerstwa publiczno‐prywatnego w kreowaniu gospodarki<br />
opartej na wiedzy umożliwia lepsze zrozumienie drogi, którą<br />
musi pokonać nowa myśl technologiczna, aby spełnić pokładane w niej<br />
nadzieje przez władze jak i ludność. Istnienie licznych, wyspecjalizowanych<br />
przedsiębiorstw, których jedynym zadaniem jest opracowywanie<br />
nowych technologii doprowadziło do włączenia sektora prywatnego w<br />
działania przedsiębiorstw państwowych. Znacząca część działów B+R<br />
tych przedsiębiorstw jest wspierana finansowo nie tylko z zysków ze<br />
sprzedaży nowych technologii, patentów, pozyskiwania nowych rynków<br />
zbytu, ale także może liczyć na pomoc państwa w postaci dostępu do innych<br />
patentów pozyskiwanych od sojuszników, a także dużego wsparcia<br />
finansowego dla danego sektora. Współpraca sektora prywatnego z sektorem<br />
państwowym w tak dużej skali związana jest z chęcią jak najbardziej<br />
efektywnego wykorzystania doświadczeń poszczególnych sektorów.<br />
Skonstruowanie nowoczesnego systemu partnerstwa publicznoprywatnego<br />
jest gwarantem bezpieczeństwa publicznego, technicznego,<br />
gospodarczego i praktycznego. Przedstawienie modelu w teorii pozwoliło<br />
zrozumieć jego rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa państwa we<br />
współczesnej rzeczywistości. Działania podejmowane w ramach partnerstwa<br />
publiczno‐prywatnego obejmują każdą ze sfer aktywności społecznej<br />
tzn. polityczną, ekonomiczną, społeczno‐kulturalną i militarną. Sfery<br />
te są określone przez formy organizacyjne i normatywne, które muszą<br />
w sposób jednoznaczny określić ramy partnerstwa publiczno‐prywatnego.<br />
Prawdopodobieństwo opracowania najkorzystniejszego systemu partnerstwa<br />
publiczno‐prywatnego wzrasta wraz z wdrożeniem ilości, jakości<br />
pomysłów i wdrożeń tych idei w praktyce. Istnieje zatem potrzeba wypracowania<br />
modelu wzbogaconego o wiedzę teoretyczną i doświadczenie praktyczne,<br />
które dałyby pożądany efekt w twórczym opracowaniu modelu.
188<br />
Gniewomir Pieńkowski<br />
Bibliografia<br />
Górczyńska A., Szczepaniak K., Formuła partnerstwa publiczno – prywatnego w warunkach<br />
kryzysowych, wyd. CeDeWu, Warszawa 2009.<br />
Hazlett S.A., McAdam R., Gallagher S., Theory Building in Knowledge Management: In<br />
Search of Paradigms, Journal of Management Inquiry vol. 14/2005.<br />
Koźmiński A. K., Jemielniak D., Zarządzanie od podstaw, Wydawnictwa Akademickie<br />
i Profesjonalne, Warszawa 2008.<br />
Łasiński G., Rozwiązywanie problemów w organizacji: moderacje w praktyce, PWE, Warszawa 2007.<br />
Masiarek A., Grądzki R., Wiedza jako źródło innowacji, wyd. Politechnika Łódzka, Łódź 2007.<br />
Piggott S., Internet commerce and knowledge management – the next megatrends, Business<br />
Information Review vol. 14/1997.<br />
Pisera R., Kapitał umysłowy, Newsweek, nr 42/2009.<br />
Pomykalski A., Zarządzanie organizacjami poprzez innowacje w regionie, wyd. Politechnika<br />
Łódzka, Łódź 2007.<br />
Sęp J., Konkurencyjność w dobie globalizacji w: red. Łunarski J., Zarządzanie Innowacjami:<br />
Podstawy zarządzania innowacjami, Rzeszów 2007.<br />
Tołoczko A., Zarządzanie wiedzą jako podstawa rozwoju współczesnych przedsiębiorstw, wyd.<br />
Politechnika Łódzka, Łódź 2007.<br />
Wijnberg N. M., Innovation and Organization: Value and Competition in Selection Systems,<br />
Organization Studies vol. 25/2004.<br />
THE INFLUENCE OF PPP (PUBLIC – PRIVATE PARTNERSHIP)<br />
ON ABILITY OF DEVELOPMENT OF KNOWLEDGE MANAGEMENT<br />
Abstract<br />
The article’s topic concerns creation and development of PPP (Public – private<br />
partnership). The issue of how to organize a PPP has been discussed at<br />
both the political and the academic level throughout the past decade. The<br />
article shows the transformation of public – private partnership. That is the<br />
reason why I took up the following issues: I analysed the origin of the theory<br />
of public – private partnership; I presented development of knowledge<br />
management; I showed the influence of knowledge management on ability<br />
of development of PPP.
Seria SWSPiZ w Łodzi: PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ i ZARZĄDZANIE<br />
Tom XI – Zeszyt 9 – 2010 – ss. 189–198<br />
Marzena Pracz, Politechnika Warszawska<br />
Maciej J. Nowak, Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny<br />
Paweł Mickiewicz, SWSPiZ w Łodzi<br />
Strategia rozwoju jako instrument działań<br />
„administracji uczącej się”<br />
1. Wprowadzenie<br />
Celem artykułu jest próba udzielenia odpowiedzi na pytanie, jak<br />
optymalnie zagadnienia związane ze specyfiką „administracji uczącej<br />
się” mogą być wdrażane w przypadku wykonywania zadań publicznych<br />
przez administrację w polskich miastach, na przykładzie ich strategii<br />
rozwoju.<br />
Zagadnienie przedstawione w pracy jest istotne, ponieważ rozwój<br />
miast warunkuje odpowiednią formułę rozwoju całego kraju. Rozwój ten<br />
jest generowany zwłaszcza przez funkcje miejskie, za których wykonanie<br />
odpowiada bardzo często właśnie administracja publiczna. Dlatego<br />
ważne jest określenie jej roli w tym kontekście. Jak wynika z przeglądu<br />
literatury, jednym z podstawowych przejawów wdrażania zasad związanych<br />
z „administracją uczącą się” jest w przypadku miast odpowiednie<br />
skonstruowanie ich strategii rozwoju.
190<br />
Marzena Pracz, Maciej J. Nowak, Paweł Mickiewicz<br />
2. Administracja ucząca się<br />
Administracja publiczna realizuje szereg zróżnicowanych celów, bardzo<br />
często wykraczających w swoim zakresie poza sferę określoną w przepisach<br />
prawnych 1 . Wśród istotnych cech administracji wskazać należy:<br />
− działanie w imieniu i na rachunek państwa/ samorządu terytorialnego;<br />
− działanie na podstawie prawa i w granicach prawem przewidzianych;<br />
− działanie w ramach powierzonych przez prawo kompetencji jako<br />
wyłączny gospodarz we właściwej kategorii spraw;<br />
− działanie w ramach struktur administracji rządowej, jej organów,<br />
instytucji, jednostek, a nie osób fizycznych;<br />
− charakter władczy (możliwość stosowania przymusu administracyjnego);<br />
− działanie na zasadzie kierownictwa i podporządkowania;<br />
− opieranie się w swym działaniu na pracownikach państwowych<br />
i samorządowych;<br />
− działanie w sposób ciągły i stabilny;<br />
− działanie zarówno na wniosek, jak i z urzędu 2 .<br />
Określone rodzaje działań wiążą się z odpowiednimi konsekwencjami.<br />
Zależą one od tego, w czyim imieniu w danym momencie administracja<br />
działa oraz to, czy działa z własnej inicjatywy, czy też na czyjś<br />
wniosek. W tym pierwszym wypadku można wskazać, że administracja<br />
może planować swoje działania znacznie szerzej. Kolejne doprecyzowanie<br />
zadań administracji wiąże się z pojęciem „administracji dla rozwoju”.<br />
K. Hermann – Pawłowska wyróżnia w tym kontekście zespół podstawowych<br />
cech, które powinny charakteryzować administrację na rzecz<br />
rozwoju. Są to:<br />
−<br />
umiejętność uczenia się – rozumiana również jako zdolność do korzystania<br />
z wiedzy eksperckiej z ośrodków naukowych;<br />
1<br />
G. Skąpska, Prawo w ponowoczesnym społeczeństwie, „Zarządzanie publiczne”<br />
nr 4/2008, Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, Kraków, s. 69.<br />
2<br />
E. Ura, E. Ura, Prawo administracyjne, Lexis Nexis, Warszawa 2001, s. 21– 23.
Strategia rozwoju jako instrument działań „administracji uczącej się” 191<br />
− postawa antycypacyjna, w ramach której bardzo duże znaczenie ma<br />
etap planowania rozwoju w procesie zarządzania politykami publicznymi;<br />
− otwartość na nowe metody współrządzenia;<br />
− koordynacja i współpraca – rozumiane jako przeciwieństwo koordynacji<br />
służącej bardziej uzgadnianiu i dopasowywaniu poszczególnych<br />
fragmentarycznych rozwiązań;<br />
− elastyczność oznaczająca odejście od proceduralnego podchodzenia<br />
do zadań na rzecz zarządzania przez cele i ustalanie standardów<br />
działalności administracyjnej;<br />
− zorientowanie na wyniki, czyli wprowadzenie oceny metod uzyskiwanych<br />
wyników (benchmarking) oraz wykorzystanie nowoczesnych<br />
technologii 3 .<br />
Z powyższym natomiast bardzo mocno wiąże się zasygnalizowane<br />
we wstępie pojęcie „administracji uczącej się”. Jak w pewien sposób wynika<br />
z nazwy, na pojęcie „organizacji uczącej się” znacząco wpływa zakres<br />
dostępu do wiedzy i informacji 4 . Wśród cech regionu „uczącego się”<br />
należy wymienić m.in.:<br />
− infrastrukturę opartą na „globalnych” zasobach;<br />
− sieciową organizację;<br />
− elastyczne regulacje;<br />
− zdecentralizowane podejmowanie decyzji;<br />
− partnerstwo publiczno‐prywatne 5 .<br />
Powyższe cele mogą być wdrażane oczywiście nie tylko na szczeblu<br />
regionalnym, ale również na szczeblu lokalnym w różny sposób. Jednakże<br />
jednym z podstawowych instrumentów w tym zakresie będzie budżet<br />
3<br />
K. Hermann‐Pawłowska, Przyszłość administracji na rzecz rozwoju realizującej politykę<br />
spójności UE po 2013 roku – wyzwania i rekomendacje, (w:) Spójność terytorialna wyzwaniem<br />
polityki rozwoju Unii Europejskiej. Polski wkład w debatę, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego,<br />
Warszawa 2009, s. 349.<br />
4<br />
M. Sakowicz, Organ administracji publicznej jako organizacja ucząca się na przykładzie<br />
Urzędu Miasta Częstochowa, [w:] J. Osiński (red.) Wzrost gospodarczy i rozwój społeczny jako<br />
paradygmaty współczesności, Szkoła Główna Handlowa, Warszawa 2003.<br />
5<br />
A. Pawluczuk, Administracja publiczna jako organizacja ucząca się, [w:] J. Osiński (red.)<br />
Administracja publiczna na progu XXI wieku. Wyzwania i oczekiwania, Szkoła Główna Handlowa,<br />
Warszawa 2008, s. 139.
192<br />
Marzena Pracz, Maciej J. Nowak, Paweł Mickiewicz<br />
zadaniowy 6 oraz odpowiednio skonstruowana strategia rozwoju lokalnego.<br />
Podkreślić jednak należy, że niezależnie od zgłaszanych w temacie<br />
„administracji uczącej się” postulatów, a nawet wprowadzanych rozwiązań<br />
zauważyć można problem nienadążania zmian nieformalnych za<br />
zmianami formalnymi. Z badań przeprowadzonych dla Ministerstwa<br />
Rozwoju Regionalnego wynika, że za najpoważniejsze problemy polskiej<br />
administracji uznaje się:<br />
− korupcję;<br />
− brak profesjonalnej służby cywilnej;<br />
− wysoką rotację kadr;<br />
− częste zmiany instytucjonalne;<br />
− niską kulturę działań administracji 7 .<br />
Pewną ilustracją tendencji występujących w administracji publicznej<br />
jest informacja na temat zatrudnienia oraz przeciętnego miesięcznego<br />
wynagrodzenia brutto w poszczególnych grupach administracji publicznej<br />
w latach 2000, 2005 oraz 2008 (tab. 1).<br />
Z tab. 1 wynika, że w latach 2000–2008 stwierdza się wzrost liczby<br />
pracowników zatrudnionych w administracji. W największym stopniu<br />
wzrost liczby pracowników administracji zauważalny jest w gminach<br />
(i miastach na prawach powiatu). Z kolei przeciętne miesięczne wynagrodzenie<br />
najbardziej wzrosło w odniesieniu do pracowników urzędów<br />
marszałkowskich. Podkreślić należy, że przyrost liczby pracowników<br />
administracji publicznej nie jest sam w sobie zawsze zjawiskiem pozytywnym,<br />
tym niemniej przedstawiony do badań okres jest pod tym<br />
względem szczególny. Na początku wiążą się z nim bowiem skutki reformy<br />
samorządowej, a później – integracji Polski z Unią Europejską.<br />
Wszystko to wiąże się z coraz większym wdrażaniem zasad związanych<br />
z administracją uczącą się oraz administracją dla rozwoju. Również wyższe<br />
wynagrodzenie może zostać w tym zakresie uznane za czynnik motywujący<br />
samorządowców.<br />
6<br />
T. Lubińska (red.) Nowe zarządzanie publiczne – skuteczność i efektywność. Budżet zadaniowy<br />
w Polsce, Difin, Warszawa 2009, s. 41–48.<br />
7<br />
Rozwój regionalny w Polsce, Raport 2009, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Departament<br />
Koordynacji Polityki Strukturalnej, Warszawa 2009, s. 154.
Strategia rozwoju jako instrument działań „administracji uczącej się” 193<br />
Tabela 1. Zatrudnienie i wynagrodzenie administracji publicznej na przykładzie<br />
województwa zachodniopomorskiego<br />
Wyszczególnienie Przeciętne zatrudnienie w roku<br />
Przeciętne miesięcznie wynagrodzenie<br />
brutto (zł) w roku<br />
Jednostka 2000 2005 2008 2000 2005 2008<br />
Administracja<br />
państwowa bd 7688 7438 Bd 3085,52 3885,53<br />
Administracja<br />
samorządu terytorialnego<br />
ogółem 8808 10775 11776 2204,94 2581,45 3160,15<br />
Gminy i miasta na<br />
prawach powiatu 6551 7353 8051 bd 2654,93 3168,20<br />
Powiaty 1835 2826 2822 1971,13 2247,67 2890,03<br />
Województwo 395 596 903 2756,90 3257,55 3932,47<br />
Ogółem bd 18495 19252 bd 2796,34 3445,90<br />
Źródło: Opracowanie własne na podstawie: Rocznik statystyczny Województwa Zachodniopomorskiego,<br />
Urząd Statystyczny w Szczecinie, Szczecin 2009.<br />
3. Strategie rozwoju w zarządzaniu publicznym<br />
Anna Karwińska zwraca uwagę w kontekście zarządzania miastem<br />
na wzrastającą rolę władz lokalnych i regionalnych w definiowaniu<br />
i realizowaniu polityk publicznych. Otwiera to również zagadnienie<br />
związane z zakresem udziału różnych podmiotów lokalnych w decyzjach<br />
związanych z rozwojem miasta i ich odpowiedzialnością w budowaniu<br />
przewagi konkurencyjnej 8 . Zgodnie z modelem nowego partycypacyjnego<br />
zarządzania publicznego NPG, rośnie wciąż w zarządzaniu<br />
rola układów samorządowych i autonomicznych, a większość zadań<br />
wykonywana jest w ramach sieci – grup współzależnych instytucji skupiających<br />
przedstawicieli z różnych jednostek i sektorów 9 . Wiąże się to<br />
w pewnym zakresie z realizacją funkcji gminnych w dużych miastach.<br />
8<br />
A. Karwińska, Uwarunkowania współzarządzania w skali miasta w perspektywie socjologicznej,<br />
„Zarządzanie publiczne” nr 2/2009, Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, Kraków<br />
, s. 77.<br />
9<br />
K. Olejniczak, Ku diagnozie polskiej administracji rządowej. Kontekst, potrzeby informacyjne,<br />
perspektywy, „Zarządzanie publiczne” Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie,<br />
Kraków nr 1/2009 s. 91.
194<br />
Marzena Pracz, Maciej J. Nowak, Paweł Mickiewicz<br />
Na podstawie modelu NPG pracownik jest menedżerem, zarządzanie<br />
jest zorientowane na wyniki, a koordynacja zapewniana jest przez spójną<br />
wizję strategiczną. Warto dodać, że wskazana wizja strategiczna musi<br />
znajdować się w konkretnym dokumencie; najczęściej właśnie w strategii<br />
rozwoju lokalnego.<br />
Jarosław Bober zaznacza, że wśród istotnych kwestii związanych<br />
z formułą strategii rozwoju samorządów znajdują się m.in.:<br />
− problematyka jednolitego określenia wymogów dla strategii (brak<br />
niniejszy jest mocno zauważalny);<br />
− zbyt duża waga przywiązywana do strony proceduralnej;<br />
− niski poziom upowszechnienia „wiedzy strategicznej”;<br />
− potrzeba współpracy pomiędzy jednostkami samorządu terytorialnego<br />
w sferze przygotowywania strategii 10 .<br />
Warto tutaj dodać za Tomaszem G. Grosse, że wśród podstawowych<br />
zasad rozwoju regionalnego w Polsce wyróżnić można zasadę koncentracji<br />
przestrzennej rozwoju regionalnego. Istotnym czynnikiem tej koncentracji<br />
Autor nazywa zapewnienie właściwej koordynacji polityk publicznych<br />
różnego szczebla, w tym zgodności poszczególnych dokumentów<br />
z zakresu planowania przestrzennego i rozwoju regionalnego 11 .<br />
Strategia rozwoju gminy to długookresowy program działania określający<br />
strategiczne cele rozwoju oraz kierunki i priorytety działania (cele<br />
operacyjne i zadania realizacyjne) a także alokacje środków finansowych<br />
niezbędnych do realizacji tych celów i zadań. Strategia stanowi także<br />
proces doskonalenia efektywności, konkurencyjności i jakości poza procesem<br />
zintegrowanego kierowania zasobami 12 . Główne cele strategii<br />
rozwoju to:<br />
10<br />
J. Bober, Metoda rozwoju instytucjonalnego jako narzędzie doskonalenia administracji publicznej<br />
na przykładzie strategii rozwoju samorządów terytorialnych, „Zarządzanie publiczne”<br />
nr 1/2008, Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, Kraków, s. 140 – 141.<br />
11<br />
T. G. Grosse, Propozycja założeń do rządowej strategii rozwoju regionalnego na lata<br />
2007–2013, „Studia Regionalne i lokalne” nr 4/2004, Wydawnictwo Naukowe Scholar,<br />
Warszawa, s. 87.<br />
12<br />
A. Kożuch, Instrumenty zarządzania rozwojem lokalnym (w:) Roczniki Naukowe<br />
Stowarzyszenia Ekonomistów Rolnictwa i Agrobiznesu, t. VIII, z. 4, s. 178.
Strategia rozwoju jako instrument działań „administracji uczącej się” 195<br />
− rozwijanie i utrwalanie pozytywnych cech współczesnego modelu<br />
rozwoju;<br />
− poprawa jakości środowiska życia mieszkańców;<br />
− poprawa jakości przestrzeni społeczno‐gospodarczej;<br />
− tworzenie miejsc pracy (i korzystnego klimatu gospodarczego);<br />
− uzyskanie stabilności gospodarczej i odporności na zakłócenia zewnętrzne;<br />
− stworzenie dogodnych warunków osadnictwa dla osób poszukujących<br />
lepszych warunków życia 13 .<br />
Strategia rozwoju powinna zostać przygotowana przez specjalizującą<br />
się w różnych tematach zbiorowość. Jerzy Parysek zwraca uwagę na to,<br />
że strategia rozwoju powinna w swojej formule uwzględniać możliwie<br />
największą liczę uczestników rozwoju lokalnego. Wśród uczestników<br />
tych, oddziaływujących znacząco na rozwój lokalny wymienić można:<br />
− państwo;<br />
− władze regionalne;<br />
− lokalny samorząd terytorialny;<br />
− przedsiębiorstwa lokalne;<br />
− organizacje pracodawców;<br />
− profesjonalne organizacje i agencje ds rozwoju;<br />
− agencje przedsiębiorczości;<br />
− organizacje menadżerskie;<br />
− biura pracy;<br />
− związki zawodowe;<br />
− uniwersytety i inne szkoły wyższe;<br />
− przedsiębiorstwa usług publicznych;<br />
− niedochodowe organizacje działające na rzecz rozwoju 14 .<br />
Tak szeroki zespół uczestników rozwoju lokalnego pozwoli szybciej<br />
zrealizować priorytety rozwojowe gmin wśród których wyróżnić można<br />
gospodarcze, społeczne, przyrodnicze, turystyczne oraz te związane<br />
13<br />
A. Potoczek, J. Stępień, Podstawy strategii rozwoju lokalnego i regionalnego, Wydawnictwo<br />
Uczelniane WSG, Bydgoszcz 2008, s. 89.<br />
14<br />
J. Parysek, Podstawy gospodarki lokalnej, Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań<br />
2001, s. 138.
196<br />
Marzena Pracz, Maciej J. Nowak, Paweł Mickiewicz<br />
z rynkiem pracy 15 . Powyższe wiąże się również z postulatem Marka Kłodzińskiego<br />
uspołecznienia przygotowywania strategii rozwoju 16 . Szczególnie<br />
istotne wydaje się tutaj ułatwianie osiągania sukcesom lokalnym<br />
przedsiębiorstwom 17 .<br />
Aby uwzględnić wszystkie wspomniane założenia, niezbędny jest<br />
rozwój na terenie danej lokalnej społeczności właśnie administracji uczącej<br />
się. Tylko taka administracja będzie mogła przygotować w sposób<br />
szeroki, wręcz interdyscyplinarny, pełną strategię rozwoju. Warto dodać,<br />
że w chwili obecnej praktyka wygląda niezbyt pozytywnie. Strategie<br />
rozwoju są przygotowywane bardzo często automatycznie, bez podejmowania<br />
szerszej refleksji w zakresie celowości umieszczania w strategii<br />
rozwoju pewnych zadań, czy też określania priorytetów rozwoju.<br />
Wyzwaniom tym należy jednak sprostać poprzez:<br />
− interdyscyplinarne podejście administracji do wzmiankowanego<br />
problemu;<br />
− zdolność twórczej współpracy pomiędzy poszczególnymi członkami<br />
zespołu;<br />
− umiejętność konsultowania zgłoszonych postulatów z innymi aktorami<br />
rozwoju lokalnego;<br />
− włączenie w proces przygotowywania poszczególnych części strategii<br />
rozwoju możliwie szeroką grupę wykonawców.<br />
Dodać należy, że przeprowadzenie wskazanych zmian wynikać powinno<br />
z pewnych zmian prawnych, zachęcających aktorów rozwoju lokalnego<br />
do takiego współdziałania. Postulat dłuższych, bardziej rozbudowanych<br />
konsultacji społecznych wiązać się zresztą powinien z większością<br />
dokumentów nakreślających szerszą w skali lokalnej bądź regionalnej<br />
perspektywę rozwoju. Odmiennie natomiast wygląda postulat<br />
konsultacji społecznych przy bardziej konkretnych, wymagających szybkiego<br />
uchwalenia dokumentach (jak chociażby miejscowy plan zagospodarowania<br />
przestrzennego).<br />
15<br />
E. Nowińska, Strategia rozwoju gmin na przykładzie gmin przygranicznych, Wydawnictwo<br />
Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Poznań 1997, s. 71–72.<br />
16<br />
M. Kłodziński, Aktywizacja społeczno‐gospodarcza gmin wiejskich i małych miast, Instytut<br />
Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN, Warszawa 2006, s. 30–32.<br />
17<br />
W. Gaczek (red.) Innowacje w rozwoju regionu, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej<br />
w Poznaniu, Poznań 2005, s. 10.
Strategia rozwoju jako instrument działań „administracji uczącej się” 197<br />
4. Podsumowanie<br />
Postulat administracji uczącej się powinien być wykorzystywany<br />
w wielu istotnych dla państwa, lub danej społeczności sferach. Wymogi<br />
określone w tym kierunki znajdują zastosowanie przy okazji kreowania<br />
rozwoju lokalnego, w szczególności przy okazji opracowania strategii<br />
wytyczającej cele związane z rozwojem lokalnym. Połączenie wskazanych<br />
dwóch zagadnień daje gwarancję bardziej precyzyjnego określenia<br />
celów rozwoju lokalnego oraz określenia sposobu sprawnego ich zrealizowania.<br />
Literatura<br />
Bober J., Metoda rozwoju instytucjonalnego jako narzędzie doskonalenia administracji publicznej<br />
na przykładzie strategii rozwoju samorządów terytorialnych, „Zarządzanie publiczne” nr<br />
1/2008, Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, Kraków.<br />
Gaczek W. (red.), Innowacje w rozwoju regionu, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej<br />
w Poznaniu, Poznań 2005.<br />
Grosse T. G., Propozycja założeń do rządowej strategii rozwoju regionalnego na lata 2007–2013,<br />
„Studia Regionalne i lokalne” nr 4/2004, Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa.<br />
Hermann‐Pawłowska K., Przyszłość administracji na rzecz rozwoju realizującej politykę spójności<br />
UE po 2013 roku – wyzwania i rekomendacje, (w:) Spójność terytorialna wyzwaniem<br />
polityki rozwoju Unii Europejskiej. Polski wkład w debatę, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego,<br />
Warszawa 2009.<br />
Karwińska A., Uwarunkowania współzarządzania w skali miasta w perspektywie socjologicznej,<br />
„Zarządzanie publiczne” nr 2/2009, Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, Kraków.<br />
Kłodziński M., Aktywizacja społeczno‐gospodarcza gmin wiejskich i małych miast, Instytut<br />
Rozwoju Wsi i Rolnictwa PAN, Warszawa 2006.<br />
Kożuch A., Instrumenty zarządzania rozwojem lokalnym (w:) Roczniki Naukowe Stowarzyszenia<br />
Ekonomistów Rolnictwa i Agrobiznesu, 2006, t. VIII, z. 4.<br />
Lubińska T. (red.), Nowe zarządzanie publiczne – skuteczność i efektywność. Budżet zadaniowy<br />
w Polsce, Difin, Warszawa 2009.<br />
Nowińska E., Strategia rozwoju gmin na przykładzie gmin przygranicznych, Wydawnictwo<br />
Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Poznań 1997.<br />
Olejniczak K., Ku diagnozie polskiej administracji rządowej. Kontekst, potrzeby informacyjne,<br />
perspektywy, „Zarządzanie publiczne” Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, Kraków<br />
nr 1/2009 .<br />
Parysek J., Podstawy gospodarki lokalnej, Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 2001.
198<br />
Marzena Pracz, Maciej J. Nowak, Paweł Mickiewicz<br />
Pawluczuk A., Administracja publiczna jako organizacja ucząca się, [w:] J. Osiński (red.) Administracja<br />
publiczna na progu XXI wieku. Wyzwania i oczekiwania, Szkoła Główna<br />
Handlowa, Warszawa 2008.<br />
Potoczek A., Stępień J., Podstawy strategii rozwoju lokalnego i regionalnego, Wydawnictwo<br />
Uczelniane WSG, Bydgoszcz 2008.<br />
Rozwój regionalny w Polsce, Raport 2009, Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, Departament<br />
Koordynacji Polityki Strukturalnej, Warszawa 2009.<br />
Sakowicz M., Organ administracji publicznej jako organizacja ucząca się na przykładzie Urzędu<br />
Miasta Częstochowa, [w:] Osiński J. (red.) Wzrost gospodarczy i rozwój społeczny jako paradygmaty<br />
współczesności, Szkoła Główna Handlowa, Warszawa 2003.<br />
Skąpska G., Prawo w ponowoczesnym społeczeństwie, „Zarządzanie publiczne” nr 4/2008,<br />
Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, Kraków.<br />
Ura E., Ura E., Prawo administracyjne, Lexis Nexis, Warszawa.<br />
DEVELOPMENT STRATEGY AS A TOOL OF SELF‐STUDY<br />
ADMINISTRATION<br />
Abstract<br />
The main objective of the following article is to answer the question how<br />
optimal issues regarding features connected with “self‐study administration”<br />
can be implemented in situation of exercising public tasks by administrative<br />
bodies in Polish cities, based on strategies of their development.<br />
The presented issue is crucial, as development of cities determines the exact<br />
development formula for entire country. This development is generated<br />
mainly by functioning of cities, for which public administration is often responsible.<br />
The demand for “learning administration” should be exploited<br />
in many subjects, essential for country and certain society. Requirements<br />
set in this direction find usage in creation of local development, especially<br />
in elaboration of strategies, which point objectives related to local development.
Seria SWSPiZ w Łodzi: PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ i ZARZĄDZANIE<br />
Tom XI – Zeszyt 9 – 2010 – ss. 199–218<br />
Tomasz Grabia<br />
Uniwersytet Łódzki<br />
Wpływ zmian podaży pieniądza na przedsiębiorczość<br />
i dochód narodowy w świetle szkoły monetarystycznej<br />
Wprowadzenie<br />
Celem artykułu jest przedstawienie i analiza problemu dotyczącego<br />
oddziaływania zmian podaży pieniądza na przedsiębiorczość i dochód<br />
narodowy. W tym kontekście uwaga skupiona zostanie przede wszystkim<br />
na założeniach szkoły monetarystycznej.<br />
Opracowanie składa się z czterech części. W pierwszej z nich zasygnalizowane<br />
zostaną teoretyczne przesłanki zależności między przedsiębiorczością<br />
a dochodem narodowym. W punkcie drugim podjęta zostanie<br />
analiza podstawowych wniosków wynikających z założeń różnych<br />
wersji ilościowej teorii pieniądza, którą uznaje się za protoplastę<br />
teorii monetarystycznej. Ta ostatnia, w kontekście oddziaływania podaży<br />
pieniądza na nominalny oraz realny dochód narodowy, omówiona będzie<br />
w punkcie trzecim. Wyodrębnione w nim zostaną dwa okresy –<br />
krótki i długi. W ostatnim punkcie artykułu zawarte będą uwagi krytyczne<br />
odnośnie do wniosków wysuwanych przez przedstawicieli szkoły<br />
monetarystycznej, zwłaszcza dla długiego okresu. W tym celu wyeksponowane<br />
zostaną negatywne konsekwencje wzrostu podaży pieniądza<br />
i inflacji dla przedsiębiorczości, inwestycji i produkcji globalnej. Ponadto,<br />
w ramach wniosków końcowych, przedstawione będą im<strong>plik</strong>acje dla<br />
prowadzenia polityki pieniężnej przez bank centralny.
200<br />
Tomasz Grabia<br />
1. Przedsiębiorczość a dochód narodowy<br />
W teorii ekonomii wyróżnia się dwa podejścia dotyczące determinantów<br />
dochodu narodowego 1 – popytowe oraz podażowe. Zgodnie z pierwszym<br />
z nich wystarczającym czynnikiem do zapewnienia wzrostu produkcji<br />
globalnej jest zwiększenie któregoś z czterech komponentów<br />
agregatowego popytu. Wynika to ze wzoru na dochód narodowy obliczany<br />
metodą sumowania wydatków:<br />
Y = C + I + G + X (1)<br />
gdzie:<br />
Y – dochód narodowy,<br />
C – wydatki konsumpcyjne,<br />
I – wydatki inwestycyjne,<br />
G – wydatki rządowe na produkty i usługi,<br />
X – eksport netto (eksport właściwy pomniejszony o import).<br />
Wpływ przedsiębiorczości na dochód narodowy związany jest głównie<br />
z drugim z ww. składników globalnego popytu. Jeżeli bowiem<br />
przedsiębiorcę potraktuje się jako swego rodzaju ryzykanta uruchamiającego<br />
i prowadzącego firmę (Koch 1997, s. 201), to niewątpliwie inwestycji,<br />
rozumianych w makroekonomii jako powiększanie zasobów majątku<br />
trwałego, dokonują przede wszystkim właśnie przedsiębiorcy.<br />
Oczywiste jest zatem, że oddziaływanie przedsiębiorczości na dochód<br />
narodowy ma charakter pozytywny. Co więcej, w podejściu popytowym<br />
analizowana jest gospodarka w warunkach niepełnego wykorzystania<br />
czynników wytwórczych. Oznacza to, że powodowany rozwojem<br />
przedsiębiorczości wzrost inwestycji przyczyniać się będzie do zwielokrotnionego<br />
zwiększenia produkcji. Początkowy wzrost wydatków na<br />
inwestycje podnosi bowiem dochody dotychczasowych właścicieli dóbr<br />
inwestycyjnych, zwiększając tym samym ponoszone przez nich wydatki<br />
1<br />
W dalszej części artykułu termin dochód narodowy zastępowany będzie niekiedy<br />
pojęciem produkcji (globalnej) lub produktu narodowego, a także skrótem PKB, pomimo<br />
występowania subtelnych różnic między tymi miernikami działalności gospodarczej<br />
w skali makro.
Wpływ zmian podaży pieniądza na przedsiębiorczość i dochód narodowy… 201<br />
konsumpcyjne. To z kolei powiększa dochody tych, którzy wytwarzają<br />
sprzedawane dobra konsumpcyjne. Te zwrotne efekty trwają w nieskończoność<br />
(Mankiw, Taylor 2009, s. 355).<br />
Po zsumowaniu tych wszystkich efektów cząstkowych faktyczny<br />
wzrost dochodu narodowego wyrażony być zatem musi wzorem:<br />
ΔY = mi × ΔIa (2)<br />
gdzie:<br />
ΔY – zmiana dochodu narodowego,<br />
mi – mnożnik inwestycyjny,<br />
ΔI – zmiana autonomicznych wydatków inwestycyjnych.<br />
Mnożnik informuje w związku z tym, ile razy większe, w stosunku<br />
do pierwotnych zmian inwestycji autonomicznych, będą ostateczne<br />
zmiany dochodu narodowego. W gospodarce otwartej mnożnik ten wyrażony<br />
jest wzorem:<br />
gdzie:<br />
mi = 1 / 1 – ksk (1 – t) + ksi (3)<br />
mi – mnożnik inwestycyjny,<br />
ksk – krańcowa skłonność do konsumpcji,<br />
t – stopa opodatkowania,<br />
ksi – krańcowa skłonność do importu.<br />
Oznacza to, że zwielokrotnienie zmian globalnej produkcji będzie<br />
tym większe, im większa część dodatkowego dochodu przeznaczona<br />
zostanie na, pobudzającą koniunkturę, konsumpcję dóbr krajowych. Ta<br />
dodatkowa konsumpcja dóbr wytworzonych w kraju hamowana jednak<br />
będzie przez ograniczenie dochodu do dyspozycji spowodowane wzrostem<br />
stopy podatkowej. Ponadto mnożnik będzie się także zmniejszać<br />
pod wpływem wzrostu skłonności zastępowania dóbr krajowych importowanymi<br />
(a więc pod wpływem wzrostu kategorii ksi).<br />
Opisane powyżej mechanizmy prowadzące do zwielokrotnionego,<br />
względem inwestycji, wzrostu PKB mogą jednakże w sposób prawidłowy<br />
określać jego determinanty jedynie w krótkim okresie. W pewnym<br />
momencie wzrost globalnego popytu nie będzie mógł już bowiem powodować<br />
wzrostu produkcji z uwagi na to, że ta ostatnia prawdopodob‐
202<br />
Tomasz Grabia<br />
nie napotka na bariery mocy wytwórczych. W okresie długim analiza<br />
determinantów dochodu narodowego zgodna być zatem musi z podejściem<br />
podażowym, według którego wartość PKB uzależniona jest nie<br />
tyle od globalnego popytu, ale od ilości posiadanych przez gospodarkę<br />
czynników produkcji oraz od sposobu ich wykorzystania. Powyższa<br />
zależność wyrażona jest wzorem:<br />
Y = f (L, K, N, T) (4)<br />
gdzie:<br />
Y – dochód narodowy,<br />
L – ilość pracy,<br />
K – ilość kapitału rzeczowego i finansowego,<br />
N – ilość ziemi (zasobów naturalnych),<br />
T – technologia produkcji.<br />
Zgodnie z powyższym wytwarzany dochód narodowy jest dodatnią<br />
funkcją poszczególnych czynników wytwórczych (P, K, Z) oraz metod<br />
ich łączenia i wykorzystania (T). Podejście to będzie obowiązywać przy<br />
tradycyjnym w ekonomii założeniu istnienia trzech podstawowych czynników<br />
produkcji, tj. pracy, kapitału oraz ziemi. Równie dobrze można<br />
jednak założyć, że nie są to jedyne czynniki wytwórcze. Niekiedy, na co<br />
pierwszy raz zwrócił uwagę J. Shumpeter, za czwarty czynnik produkcji<br />
uznaje się dodatkowo przedsiębiorczość (Milewski 2000, s. 20). Wzór (4)<br />
można w takim wypadku rozszerzyć do postaci:<br />
Y = f (L, K, N, E, T) (5)<br />
gdzie:<br />
E – ilość kapitału ludzkiego gotowego do podjęcia ryzykownej działalności<br />
gospodarczej (przedsiębiorczość).<br />
Rozszerzona funkcja produkcji globalnej wskazuje zatem, że dochód<br />
narodowy może wzrastać nie tylko z uwagi na wzrost ilości kapitału<br />
rzeczowego i finansowego oraz zwiększenie ilości zasobów naturalnych<br />
oraz pracy, ale również ze względu na rozwój przedsiębiorczości. Ten<br />
ostatni będzie się zapewne dodatkowo przyczyniać do doskonalenia<br />
technologii, co jeszcze bardziej zwiększa jego potencjalne oddziaływanie<br />
na PKB w długim okresie. Pomijając trudności metodologiczne związane
Wpływ zmian podaży pieniądza na przedsiębiorczość i dochód narodowy… 203<br />
z precyzyjnym ujęciem statystycznym rozwoju przedsiębiorczości,<br />
stwierdzić zatem można, że w okresie długim, podobnie jak w krótkim,<br />
prowadzi on do korzystnych, a przy tym zwielokrotnionych, zmian<br />
w dochodzie narodowym.<br />
2. Ilościowa teoria pieniądza<br />
Podstawowym wnioskiem wynikającym z różnych odmian ilościowej<br />
teorii pieniądza jest wyeksponowanie pozytywnego związku pomiędzy<br />
ilością pieniądza w obiegu a poziomem cen. Za „ojca” tej teorii<br />
można uznać Mikołaja Kopernika, który już w 1526 r. w swoim memoriale<br />
na temat reformy monetarnej stwierdził, że wzrost ilości pieniądza<br />
w obiegu jest najczęstszą przyczyną obniżenia wartości monety. Potwierdzeniem<br />
tego miał być wzrost cen i spadek wartości pieniądza<br />
w całej Europie jako skutek napływu złota z hiszpańskich i portugalskich<br />
kolonii w Ameryce Łacińskiej (Schaal 1992, s. 287−288).<br />
Kwestia zależności między podażą pieniądza a poziomem cen znajdowała<br />
się od tego momentu w kręgu szerokiego zainteresowania licznej<br />
grupy ekonomistów, a nawet filozofów 2 . Bardziej współczesne ujęcie<br />
sformułowane zostało przez Simona Newcomba pod koniec XIX w., a następnie<br />
rozwinięte i spopularyzowane przez Irvinga Fishera w 1913 r. Ten<br />
ostatni uchodzi za twórcę słynnego równania wymiany towarowej 3 , którego<br />
postać jest następująca:<br />
M × V = P × T (6)<br />
gdzie:<br />
M – ilość pieniądza w obiegu;<br />
V – szybkość obiegu pieniądza (oznaczająca ile razy jednostka pieniężna<br />
wykorzystana zostaje do dokonywania transakcji towarowych<br />
w określonym przedziale czasu);<br />
2<br />
Problematyką tą w okresie od XVI do XIX w. zajmowali się m.in.: J. Bodin,<br />
B. Davanzati, J. Locke, J. Law, R. Cantillon, D. Hume, D. Ricardo i J. S. Mill (Belka 1986,<br />
s. 96; Blaug 2000, s. 652−654; Schaal 1996, s. 288).<br />
3<br />
Równanie wymiany towarowej znane jest również w literaturze przedmiotu jako<br />
równanie ilościowe, równanie ilości pieniądza lub równanie ruchu pieniądza.
204<br />
Tomasz Grabia<br />
P – ogólny poziom cen (lub przeciętna cena wszystkich dokonywanych<br />
transakcji handlowych);<br />
T – ilość dokonywanych transakcji handlowych w określonym przedziale<br />
czasu.<br />
Powyższe równanie często przedstawiane jest także w nieco zmodyfikowanej<br />
formie, gdzie zamiast symbolu T występuje symbol Y, oznaczający<br />
poziom dochodu narodowego w ujęciu rzeczowym 4 :<br />
M × V = P × Y (7).<br />
W gruncie rzeczy każde z tych równań 5 stanowi tożsamość, z której<br />
wynika właściwie tylko to, że każda transakcja może być analizowana<br />
w dwojaki sposób. Równanie (6) przedstawia, że można ją rozpatrywać<br />
albo jako wydaną ilość pieniądza (lewa strona równania), albo jako ilość<br />
zakupionych dóbr pomnożonych przez ich ceny (prawa strona równania)<br />
(Friedman 1994, s. 43−44). Również ten sam agregat – wyrażoną<br />
wartościowo (w pieniądzu) sumę produkcji dóbr i usług – przedstawiają<br />
obie strony równania (7). Wśród zwolenników teorii ilościowej równania<br />
te stanowiły jednak ważny argument dla forsowania tezy, że ogólny poziom<br />
cen jest ściśle uzależniony od podaży pieniądza. Niemniej jednak,<br />
aby zależność ta mogła zostać stwierdzona, niezbędne jest przyjęcie odpowiednich<br />
założeń, na których oparta jest cała ekonomia neoklasyczna.<br />
4<br />
Ta postać równania spopularyzowana została w szkole z Cambridge, której przedstawicielami<br />
byli m.in.: A. Marshall, A. C. Pigou, J. M. Keynes. Równanie to jest po prostu<br />
inną wersją (tzw. zasobową) równania wymiany towarowej. Współcześnie spopularyzowana<br />
jest jego postać w formie podanej w tekście, aczkolwiek w rzeczywistości różnice<br />
w porównaniu z wersją transakcyjną dotyczą jeszcze także wartości V. W równaniu<br />
z Cambridge zamiast niej stosowany jest współczynnik k określający, jaka część ogólnych<br />
zasobów jest utrzymywana w formie pieniężnej, co oznacza, iż jest on odwrotnością<br />
prędkości obiegu pieniądza (1/V). Po przekształceniu równania (7) otrzymujemy zatem<br />
następującą jego postać: M = k × P × Y (Kamerschen, McKenzie, Nardinelli 1993,<br />
s. 366−367).<br />
5<br />
Należy zauważyć, że chociaż sens obu równań jest taki sam, to wartość T jest nieco<br />
większa od wartości Y, ponieważ w równaniu Fishera symbol T odnoszony był do<br />
wszystkich rodzajów transakcji (nie tylko finalnych, ale również pośrednich i kapitałowych),<br />
podczas gdy symbol Y z równania z Cambridge oznacza realny dochód narodowy,<br />
a więc jedynie odnosi się do zakupu dóbr i usług finalnych (Friedman 1994, s. 44).<br />
Powoduje to oczywiście, że szybkość obrotu pieniądza (V) w wersji z równania (6) również<br />
musi być liczbowo większa niż wartość V wyrażona w równaniu (7).
Wpływ zmian podaży pieniądza na przedsiębiorczość i dochód narodowy… 205<br />
Pierwszym z nich jest twierdzenie o stałej wielkości szybkości obiegu<br />
pieniądza w określonym czasie. Wynika to z faktu, że prędkość obiegu<br />
pieniądza jest funkcją czynników instytucjonalnych, takich jak stopień<br />
użycia kredytu czy zwyczaje płatnicze. Zmieniają się one zazwyczaj bardzo<br />
powoli, co tym samym im<strong>plik</strong>uje dużą stabilność wielkości V w równaniu<br />
wymiany towarowej (Belka 1986, s. 99).<br />
Kolejnym założeniem przyjmowanym przez tradycyjną teorię ilościową<br />
jest również względna stałość parametru Y (lub T), wynikająca<br />
z tezy o dychotomii sfery pieniężnej i sfery realnej gospodarki. Zgodnie<br />
z tą tezą wielkości realne zależą tylko i wyłącznie od innych czynników<br />
realnych, nie podlegając wpływom czynników pieniężnych (Kwiatkowski<br />
2000, s. 567). Realny dochód narodowy (lub wolumen transakcji) może<br />
się zatem zmieniać jedynie wówczas, gdy zmianom będą ulegać np.:<br />
liczba ludności, zasoby kapitału czy poziom techniki wytwarzania. Jest<br />
to zatem koncepcja zgodna z opisanym w punkcie pierwszym długookresowym<br />
podejściem podażowym. W okresie krótkim ww. zasoby<br />
traktuje się jednak z reguły jako w miarę stabilne. W połączeniu z innym<br />
neoklasycznym założeniem, że gospodarka będzie zawsze produkować<br />
na poziomie zapewniającym pełne zatrudnienie, jeżeli tylko ceny i płace<br />
będą miały dość czasu, aby się dostosować (Begg, Fischer, Dornbusch<br />
1996, s. 255), pozwoliło to zwolennikom teorii ilościowej umocnić wyrażane<br />
przez nich przekonanie o względnej stabilności dochodu narodowego<br />
w krótkim czasie.<br />
Przy przyjęciu powyższych założeń jedynymi wielkościami występującymi<br />
w równaniach (6) i (7) mogącymi ulegać zmianie są M i P, gdzie<br />
za zmienną niezależną uznaje się M. Według Fishera jedyną użytecznością<br />
pieniądza jest bowiem to, że za jego pomocą ułatwiona zostaje wymiana<br />
dóbr i usług, w związku z czym popyt na pieniądz nie zależy od<br />
dynamicznych procesów zachodzących w gospodarce (poza samym<br />
wzrostem rozmiarów dochodu), co umożliwia potraktowanie pieniądza<br />
(zmiennej M) jako czynnika egzogenicznego (Belka 1986, s. 99). Jedyną<br />
zmieniającą się wielkością endogeniczną w powyższych równaniach jest<br />
zatem poziom cen, którego zmiany będą proporcjonalne do zmian ilości<br />
pieniądza w obiegu. Posługując się równaniami (6) i (7) zależność tę<br />
można zapisać w następujący sposób:
206<br />
Tomasz Grabia<br />
lub<br />
M × V = ( P × T)<br />
(8)<br />
M × V = ( P × Y)<br />
(9)<br />
gdzie kreski nad symbolami oznaczają względną stałość V, T i Y,<br />
a strzałki wskazują kierunek zależności.<br />
3. Monetarystyczna teoria dochodu nominalnego<br />
Z teorii ilościowej wynika, że jedynym skutkiem wzrostu ilości pieniądza<br />
w obiegu jest inflacja 6 . Teorię monetarystyczną (zwaną również<br />
neoilościową) można traktować jako rozwinięcie tej kwestii, przy jednoczesnej<br />
reinterpretacji założeń wynikających z teorii ilościowej. Szkoła<br />
monetarystyczna rozwinęła się w Chicago, a za jej twórcę i głównego<br />
przedstawiciela uchodzi Milton Friedman. Swoją teorię oparł on na badaniu<br />
szeregów czasowych dla lat 1870–1954 w Stanach Zjednoczonych,<br />
a analiza skupiała się na występowaniu zależności między podażą pieniądza,<br />
cenami i kształtowaniem się cyklu koniunkturalnego (Albinowski<br />
1993, s. 630). Punktem wyjścia dla rozważań Friedmana było słynne<br />
równanie wymiany towarowej: M V = P Y, które mimo iż wyrażało<br />
oczywistą tautologię, odegrało według niego rolę kamienia węgielnego<br />
w teorii pieniądza (Friedman 1994, s. 45).<br />
6<br />
Zwolennicy teorii ilościowej mechanizm transmisyjny od M do P traktują przede<br />
wszystkim w sposób bezpośredni (po raz pierwszy wyłożony prze Cantillona i Hume’a)<br />
polegający na tym, że brak równowagi pomiędzy faktycznymi a pożądanymi rezerwami<br />
realnymi stymuluje wydatki, które z kolei przyczyniają się do wzrostu cen w odpowiedniej<br />
proporcji do wzrostu ilości pieniądza. Ricardo, a wcześniej także Thornton zwrócili<br />
jednak uwagę na możliwość wystąpienia także mechanizmu pośredniego, polegającego<br />
na obniżeniu rynkowej stopy procentowej (w wyniku wzrostu zasobów pieniądza), co<br />
powoduje wzrost wydatków inwestycyjnych, wywołując presję na ceny, które będą rosły<br />
aż do momentu przywrócenia poprzedniego poziomu stopy procentowej (Blaug 2000,<br />
s. 652). Z uwagi m.in. na to, że stopa procentowa nie występuje w równaniu wymiany<br />
towarowej: M × V = P × Y przedstawiciele klasycznej teorii ilościowej mechanizm pośredni,<br />
jako argument przemawiający za wzrastaniem cen, w zasadzie pomijają.
Wpływ zmian podaży pieniądza na przedsiębiorczość i dochód narodowy… 207<br />
Pomijając na razie założenia przyjmowane przez monetarystów o stabilności<br />
niektórych zmiennych, pozwalające im stwierdzić zależność<br />
między M a P, warto zwrócić uwagę – co czyni sam Friedman – na szereg<br />
kombinacji możliwych do zaistnienia przy interpretacji równania<br />
Fishera, gdy zmieniać się będzie ilość pieniądza w obiegu. W jednej ze<br />
skrajnych sytuacji zmiana M może nie powodować zmian w Y i P, o ile<br />
taka sama zmiana, lecz w przeciwnym kierunku nastąpi w przypadku V.<br />
W innej natomiast, zmiany M mogą prowadzić do proporcjonalnych<br />
zmian w P, bez wpływu na Y i bez zmian V. Na możliwość zaistnienia<br />
pierwszej sytuacji wskazywać będą keynesiści, na wystąpienie drugiej<br />
natomiast zwolennicy teorii ilościowej w jej czystej postaci.<br />
Friedman jednak – na podstawie przeprowadzonych badań – wyciągnął<br />
wniosek pozwalający odrzucić obie hipotezy. Opierając się na przykładzie<br />
Stanów Zjednoczonych wskazał na większe prawdopodobieństwo<br />
wystąpienia jeszcze innej możliwości. Mianowicie, zmiany M mogą<br />
wpływać zarówno na zmiany P, jak i Y (w różnych proporcjach). Zmianom<br />
M mogą towarzyszyć także zmiany V – bądź w przeciwnym kierunku,<br />
co zmniejszałoby siłę reakcji na P i Y; bądź w tym samym kierunku,<br />
co potęgowałoby oddziaływanie na P i Y. Zdaniem Friedmana takiej<br />
sytuacji doświadczyły Stany Zjednoczone w XIX w., z tym że w okresach<br />
dłuższych zmiany M były częściowo równoważone przez odpowiednie<br />
zmiany V, osłabiając wpływ na P i Y, a w okresach krótszych zmiany V<br />
wzmacniały (poprzez oddziaływanie w tym samym kierunku co M)<br />
zmiany nominalnego dochodu (P × Y) (Friedman 1969, s. 139−140).<br />
Równanie (7) można przekształcić do postaci:<br />
P = (M × V) / Y (10)<br />
a następnie – biorąc pod uwagę, że z inflacją mamy do czynienia wówczas,<br />
gdy ogólny poziom cen w danym okresie rośnie w porównaniu do<br />
okresu poprzedniego – do postaci:<br />
ΔP/P = [Δ (M V)/(M V)] / [Δ Y/Y] (11)<br />
Ze wzoru (11) wynika zatem, że wzrost przeciętnego poziomu cen<br />
nastąpi wtedy, gdy:<br />
Δ (M V) / (M V) > Δ Y / Y (12)
208<br />
Tomasz Grabia<br />
Warunkiem inflacji jest zatem większy względny przyrost wyrażenia<br />
M × V (które można określić jako pieniężny popyt globalny) od względnego<br />
przyrostu wyrażenia Y, czyli realnego dochodu narodowego. Przy<br />
stosunkowo stabilnej prędkości obiegu pieniądza inflację będzie powodował<br />
szybszy wzrost podaży pieniądza niż realnego produktu narodowego.<br />
Teoretycznie możliwa jest jednak także sytuacja, w której względnie<br />
stabilna będzie ilość pieniądza w obiegu i wówczas inflacja będzie<br />
wynikiem wyższej procentowo zmiany szybkości obrotu pieniądza od<br />
zmiany dochodu narodowego w ujęciu rzeczowym. Schemat pieniężnej<br />
teorii inflacji, zawierający wszystkie te możliwości, przedstawiono<br />
w tabeli 1, w której wskazano także potencjalne przyczyny wystąpienia<br />
procesu wzrostu cen przy różnych założeniach.<br />
Tabela 1. Schemat pieniężnej teorii inflacji oparty na równaniu wymiany towarowej<br />
Warunek inflacji<br />
Δ M / M > Δ Y / Y<br />
Δ V / V > Δ Y / Y<br />
Δ (M V)/(M V) > Δ Y/Y<br />
Możliwa przyczyna<br />
inflacji<br />
Ilość pieniądza wzrasta<br />
bardziej niż realny<br />
produkt, przy założeniu<br />
stałej prędkości<br />
obiegu pieniądza<br />
− Nadmierna produkcja<br />
pieniądza,<br />
− Brak kontroli nad<br />
kreacją pieniądza.<br />
Prędkość obiegu pieniądza<br />
wzrasta bardziej<br />
niż realny produkt,<br />
przy założeniu<br />
stałej ilości pieniądza<br />
− Skrócenie czasu<br />
utrzymywania rezerw<br />
pieniężnych,<br />
− Substytucja pieniądza<br />
jako środka tezauryzacji<br />
przez<br />
płynne walory.<br />
Iloczyn ilości pieniądza<br />
i prędkości obiegu<br />
pieniądza wzrasta<br />
bardziej niż realny<br />
produkt<br />
− Współdziałanie M i V,<br />
− Wzmacnianie<br />
i sprzężenia zwrotne<br />
między M i V.<br />
Źródło: Opracowanie własne na podstawie: Schaal 1996, s. 307.<br />
Zgodnie z klasyczną teorią monetarystyczną inflacja jest jednak<br />
głównie rezultatem zwiększonej podaży pieniądza, a nie wzrostu prędkości<br />
jego obiegu. Analizując poszczególne komponenty równania Fishera,<br />
przedstawiciele monetaryzmu dokonują bowiem najczęściej kilku<br />
uproszczeń, zbliżonych do tych, które przyjmowali zwolennicy teorii<br />
ilościowej. Założenia te formułują jednak w nieco zmodyfikowany, mniej
Wpływ zmian podaży pieniądza na przedsiębiorczość i dochód narodowy… 209<br />
kategoryczny sposób niż wynikałoby to z tradycji neoklasycznej. Dotyczy<br />
to przede wszystkim stabilności dochodu narodowego w ujęciu rzeczowym,<br />
ale również, choć w zdecydowanie mniejszym stopniu, egzogeniczności<br />
podaży pieniądza i stałości prędkości obiegu pieniądza.<br />
Jak już wspomniano, w wypadku ostatniej z ww. wielkości Friedman<br />
przyjmuje możliwość zachodzenia pewnych zmian. Zamiast kategorii<br />
prędkości obiegu posługuje się on zresztą pojęciem popytu na pieniądz,<br />
będącego odwrotnością V. Popyt na pieniądz, wg Friedmana, uzależniony<br />
jest głównie od dwóch czynników: poziomu dochodu i kosztu trzymania<br />
pieniądza (Friedman 1969, s. 142).<br />
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że pieniądz definiowany jest przez<br />
„ojca” monetaryzmu jako czasowy środek gromadzenia siły nabywczej,<br />
co sprawia, że może on nie tylko służyć jako środek cyrkulacji i regulacji<br />
zobowiązań, ale również może przynosić jego posiadaczowi określoną<br />
użyteczność, przyjmując postać jednej z form aktywów 7 (Belka 1986,<br />
s. 111). Zależność między popytem na pieniądz a dochodem jest pozytywna.<br />
Im większy dochód, tym większa jest bowiem wartość transakcji,<br />
do przeprowadzenia których niezbędne jest utrzymywanie pieniądza<br />
w formie najbardziej płynnej. Należy jednak wspomnieć, że Friedmanowi<br />
chodzi tu o tzw. dochód permanentny (stały), który można w uproszczeniu<br />
traktować jako średnią z dochodów, którą jednostki spodziewają<br />
się uzyskać przez całe życie. Ujemna zależność występuje natomiast<br />
między popytem na pieniądz a kosztem jego utrzymywania, który z kolei<br />
uzależniony jest głównie od stopy procentowej i od oczekiwanej stopy<br />
inflacji (Friedman 1969, s. 142−143). Wzrost obydwu tych stóp przyczynia<br />
się do zwiększenia kosztu związanego z trzymaniem pieniądza, powodując<br />
spadek popytu na pieniądz.<br />
W ramach teorii monetarystycznej do czynników wpływających na<br />
popyt na pieniądz zalicza się też często poziom cen oraz czynniki instytucjonalne.<br />
Wzrost poziomu cen przyczynia się zazwyczaj do zwiększania<br />
popytu na pieniądz z uwagi na to, że do przeprowadzenia tej samej<br />
liczby transakcji potrzebna jest większa ilość nominalnych zasobów pieniężnych.<br />
Stosunkowo trudno jest natomiast stwierdzić, w jakim kierun‐<br />
7<br />
Według Friedmana pieniądz jest zatem pojęciem szerszym niż w definicji przyjmowanej<br />
przez Fishera.
210<br />
Tomasz Grabia<br />
ku na analizowaną zmienną będą oddziaływać ewentualne zmiany<br />
czynników instytucjonalnych (obowiązujący system wypłacania wynagrodzeń<br />
i opłacania rachunków, przewidywana w przyszłości stabilność<br />
gospodarki i stabilność polityczna) (Kamerschen, McKenzie, Nardinelli<br />
1993, s. 373). Dla analizy popytu na pieniądz nie ma to jednak większego<br />
znaczenia, gdyż zmiany tych czynników dokonują się względnie powoli<br />
(zwłaszcza w krajach o utrwalonym systemie wolnorynkowym).<br />
Pomimo faktu, że monetaryści uwzględniają wiele zmiennych określających<br />
popyt na pieniądz, i tak uważają oni, że jest to wielkość w danym<br />
czasie w miarę stabilna. Wynika to z założenia, że wszystkie czynniki<br />
mogące powodować zmniejszanie lub zwiększanie popytu na pieniądz<br />
także są stosunkowo stabilne, a jeżeli już się zmieniają, to stopniowo<br />
i powoli (Ibidem, s. 374). Za stałością popytu na pieniądz opowiada<br />
się także sam Friedman. Uważa on, iż przy założeniu, że dostępna ilość<br />
pieniądza nie ulega zmianie, popyt na pieniądz poszczególnych gospodarstw<br />
domowych może się wprawdzie zwiększać lub zmniejszać, ale<br />
w zasadzie tylko wówczas, gdy u innych gospodarstw domowych popyt<br />
ten będzie zmieniał się w przeciwnym kierunku. Oznacza to, że wzrost<br />
popytu na pieniądz u jednych podmiotów musi być równoważony<br />
spadkiem popytu u innych i na odwrót. W skali globalnej ilość pieniądza,<br />
którą ludzie chcą trzymać może się zatem zwiększyć tylko w wypadku,<br />
gdy wzrośnie dostępna ilość pieniądza, do emisji którego<br />
uprawnione jest państwo 8 (Friedman 1969, s. 141).<br />
Twierdzenie to może zarazem stanowić podstawę dowodu na egzogeniczność<br />
podaży pieniądza 9 , którą rząd (lub bank centralny wraz<br />
8<br />
Wynika to z założenia, że rynek pieniężny (podobnie jak rynek towarowy) zawsze<br />
znajduje się w równowadze, tzn. realny popyt na pieniądz równy jest realnej podaży<br />
pieniądza. Możliwa jest wprawdzie sytuacja, gdy popyt na pieniądz wzrośnie bez zwiększenia<br />
podaży pieniądza, ale wówczas zmniejszone wydatki spowodują obniżenie cen<br />
i dochodów pieniężnych [Friedman 1969, s. 141].<br />
9<br />
Friedman w swoich pracach przytacza pięć empirycznych dowodów autonomicznego<br />
charakteru podaży pieniądza. Zaliczył do nich: jakościową analizę okoliczności<br />
historycznych, zachowanie się poszczególnych elementów określających wielkość podaży<br />
pieniądza, opóźnienia czasowe w sekwencji pieniądz – biznes, korelację amplitud faz<br />
cykli koniunkturalnych oraz porównania międzynarodowe. Omówienie tych dowodów<br />
znaleźć można m.in. w: Belka 1986, s. 119−136.
Wpływ zmian podaży pieniądza na przedsiębiorczość i dochód narodowy… 211<br />
z rządem) jest w stanie w pełni regulować. Friedman przyznaje wprawdzie,<br />
że stan aktywności gospodarczej oddziałuje w pewnym stopniu na<br />
wielkość podaży pieniądza, ale stopień ten jest stosunkowo niewielki<br />
i we wzajemnym związku zdecydowanie dominują czynniki monetarne,<br />
będące zasadniczą przyczyną fluktuacji dochodu narodowego (Belka<br />
1986, s. 113).<br />
Założenia przyjmowane przez przedstawicieli teorii monetarystycznej,<br />
odnoszące się do autonomiczności podaży pieniądza, są zatem podobne<br />
do założeń przyjmowanych w tradycyjnej teorii ilościowej. Również<br />
w przypadku prędkości obiegu pieniądza monetaryści przejęli w zasadzie<br />
z tradycji neoklasycznej założenie o stabilności tej kategorii, z tą<br />
różnicą, że stwierdzają oni względną stałość popytu na pieniądz, będącego<br />
odwrotnością szybkości obiegu. Za pomocą tych założeń równanie<br />
wymiany M × V = P × Y można zatem przekształcić w hipotezę przybierającą<br />
postać:<br />
M × V = ( P × Y)<br />
(13)<br />
Wynika z niej, że jedyna zasadnicza zmiana w porównaniu z ilościową<br />
teorią pieniądza dotyczy oddziaływania zmiennej M nie tylko na<br />
ceny, ale na całe wyrażenie (P × Y), czyli na nominalny dochód narodowy.<br />
Teoria monetarystyczna nie jest zatem teorią ogólnego poziomu cen,<br />
ale teorią dochodu nominalnego. Wniosek, jaki można wyprowadzić<br />
z powyższego równania jest bowiem taki, że wzrost ilości pieniądza<br />
w obiegu będzie wpływał na proporcjonalny wzrost dochodu nominalnego,<br />
wyrażonego jako iloczyn poziomu cen i dochodu realnego. Wpływ<br />
ten w pełni odzwierciedlony zostanie jednak dopiero w długim okresie.<br />
Wynika to z faktu, że zawsze potrzebny jest pewien upływ czasu, aby<br />
zwiększenie podaży pieniądza wywołało efekty dochodowe.<br />
W tym kontekście należy zatem rozdzielić dochód nominalny na dwa<br />
składniki: ogólny poziom cen i produkt narodowy w ujęciu rzeczowym.<br />
Friedman stwierdza, że proporcje, w jakich będą ulegać zmianie kategorie<br />
P i Y (pod wpływem zmian M) uzależnione są od szeregu czynników,<br />
do których zalicza: poszczególne determinanty określające popyt na pieniądz,<br />
czynniki określające podaż pieniądza oraz czynniki wpływające<br />
na proces, poprzez który popyt na pieniądz jest adoptowany do dostęp‐
212<br />
Tomasz Grabia<br />
nej ilości pieniądza (Friedman 1969, s. 139−140). Należy jednak zaznaczyć,<br />
że wpływ zmian ilości pieniądza na analizowane wielkości dokonuje<br />
się różnymi kanałami i nie ma możliwości określić, który z nich jest<br />
dominujący (Wojtyna 1988, s. 65).<br />
Decydujące dla rozważanej kwestii jest rozdzielenie okresu krótkiego<br />
i długiego. Jak twierdzi Friedman, początkowo wzrost dochodu nominalnego<br />
wywołany wzrostem podaży pieniądza związany jest przede<br />
wszystkim ze zwiększeniem produkcji, a dopiero po upływie ok. 12−18<br />
miesięcy także ze wzrostem cen. Z uwagi na „przemieszanie” efektów<br />
zmian ilości pieniądza i zmian wielkości dochodów niemożliwe jest jednak<br />
wyraźne sprecyzowanie związku przyczynowo‐skutkowego prowadzącego<br />
od wzrostu M do wzrostu P. Można natomiast stwierdzić, że w<br />
krótkich okresach, a Friedman rozumie przez to okresy od trzech do<br />
dziesięciu lat, zmiany ilości pieniądza wpływają głównie na wielkość<br />
produkcji. Zgodnie z założeniami teorii monetarystycznej, w gospodarce<br />
nie występuje zatem pełna dychotomia sfery pieniężnej i realnej, co było<br />
jedną z tez teorii ilościowej. Z obserwacji Friedmana wynika jednak, że<br />
w okresach powyżej dziesięciu lat zmiany podaży pieniądza oddziałują<br />
już przede wszystkim na ceny. Wielkość dochodu narodowego w ujęciu<br />
rzeczowym zależy wówczas głównie od struktury gospodarki, stosunków<br />
narodowościowych, sposobów sprawowania rządów, zasobów nagromadzonych<br />
oszczędności oraz, na co zwrócono już uwagę w punkcie<br />
pierwszym, od przedsiębiorczości i pracowitości ludzi. Zasadniczo więc<br />
dochód ten w okresie długim uzależniony jest od wielkości realnych,<br />
a nie pieniężnych (Friedman 1994, s. 53−54).<br />
Wniosek, jaki można wyciągnąć z powyższej analizy jest zatem taki,<br />
że według doktryny monetarystycznej w okresie długim ostateczny efekt<br />
zmian podaży pieniądza będzie dotyczył jedynie zmian w wielkościach<br />
nominalnych, czyli w poziomie cen (Wojtyna 1988, s. 65). Za „jądro” teorii<br />
neoilościowej można jednak uznać, że zarówno w okresie krótkim, jak<br />
i długim inflacja – zgodnie ze słynnym powiedzeniem Friedmana –<br />
„zawsze i wszędzie jest zjawiskiem pieniężnym”. Zawsze stanowi ona<br />
bowiem następstwo zmian zachodzących po stronie ilości pieniądza<br />
(Friedman 1994, s. 55).
Wpływ zmian podaży pieniądza na przedsiębiorczość i dochód narodowy… 213<br />
Różnica polega na tym, że w okresie krótkim zmiany parametru M<br />
nie muszą powodować zmian parametru P, o ile za tymi pierwszymi<br />
będą podążać odpowiednie zmiany parametru Y. Jeżeli jednak inflacja<br />
występuje, to zawsze jest skutkiem wzrostu ilości pieniądza w gospodarce.<br />
Zdaniem głównego przedstawiciela monetaryzmu „w teorii ekonomii<br />
nie ma zapewne drugiej zależności empirycznej, której pojawianie się<br />
obserwowano by raz po raz z taką prawidłowością i w tak różnorodnych<br />
okolicznościach, jak zależność pomiędzy istotnymi krótkookresowymi<br />
zmianami w zasobach pieniądza i w cenach”. Prawidłowości tej Friedman<br />
nadaje nawet rangę „tego samego rzędu co wiele prawidłowości<br />
składających się na podstawę nauk fizycznych” (Blaug 2000, s. 651).<br />
Z uwagi na to, że według monetarystów ilość pieniądza w obiegu<br />
uchodzi za kategorię egzogeniczną, za inflację odpowiedzialne jest państwo,<br />
które z różnych powodów może być zainteresowane zwiększaniem<br />
podaży pieniądza, a nawet inflacją. Ponieważ dla monetarystów<br />
inflacja jest jednak podstawowym problemem gospodarczym, polityka<br />
pieniężna powinna zmierzać do takiego sterowania ekspansją ilości pieniądza,<br />
które pozwoli „sfinansować” jedynie wzrost realnego produktu<br />
(Schaal 1996, s. 306). Należy jednak zaznaczyć, że w krótkim okresie<br />
(a tylko w takim zmiana M może wpływać na zmianę Y) niezmiernie<br />
trudno jest zwiększyć rozmiary produkcji realnej, jeżeli przyjmie się założenie<br />
teorii neoklasycznej, a także samych monetarystów, że gospodarka<br />
zawsze działa przy pełnym zatrudnieniu, co powoduje, iż rzeczywisty<br />
dochód narodowy równy jest dochodowi potencjalnemu.<br />
4. Krytyka szkoły monetarystycznej w świetle badań na temat<br />
negatywnych następstw inflacji<br />
Szkoła monetarystyczna niewątpliwie odegrała bardzo dużą rolę<br />
w ekonomii, wywołując przy tym liczne dyskusje także wśród przedstawicieli<br />
innych szkół. Analiza retrospektywna oparta na historii gospodarczej<br />
wielu krajów pokazuje jednak, iż wnioski wyciągane przez<br />
przedstawicieli monetaryzmu dotyczące przyczyn wzrostu poziomu cen<br />
są słuszne przede wszystkim wówczas, gdy mamy do czynienia z hiper‐
214<br />
Tomasz Grabia<br />
inflacją lub inflacją galopującą. Bardzo wysokie tempo wzrostu cen nie<br />
byłoby bowiem możliwe bez zwiększania ilości pieniądza w obiegu 10 .<br />
Z kolei, jeśli weźmie się pod uwagę inflację o nieco mniejszym natężeniu,<br />
to konkluzje wyciągane przez monetarystów co do jej przyczyn<br />
nie zawsze znajdują odzwierciedlenie w praktyce gospodarczej 11 . Może<br />
to wskazywać, że ich podejście do determinantów inflacji jest zbyt monistyczne.<br />
Dotyczy to zresztą także polityki pieniężnej. Trudno bowiem<br />
zgodzić się również z założeniami omawianej szkoły o egzogeniczności<br />
podaży pieniądza 12 .<br />
Z punktu widzenia oddziaływania zmian ilości pieniądza w obiegu<br />
na dochód narodowy za szczególnie kontrowersyjne uznać należy wnioski<br />
płynące z nurtu monetarystycznego, podkreślające neutralność pieniądza<br />
w okresie długim, w którym ekspansja pieniężna powoduje jedy‐<br />
10<br />
Potwierdzają to m.in. badania przeprowadzone przez P. Cagana, dotyczące siedmiu<br />
wielkich hiperinflacji w okresie międzywojennym i tuż po wojnie. Badaniem tym<br />
objęta była m.in. Polska z okresu styczeń 1923 – styczeń 1924. Przeciętnie, w skali miesiąca,<br />
stopa inflacji w naszym kraju wynosiła w tym okresie 81,4%. Zbliżona do tego poziomu<br />
była wówczas także przeciętna stopa wzrostu ilości pieniądza, która wynosiła 72,2%<br />
miesięcznie (Cagan 1969, s. 118−119). Podobna sytuacja wystąpiła w Polsce na początku<br />
okresu transformacji (lata 1989−1990), kiedy bardzo wysokiej stopie inflacji również towarzyszyło<br />
bardzo wysokie tempo przyrostu podaży pieniądza. Warto jednak zwrócić<br />
uwagę, że szczególnie w okresach hiperinflacji należy odrzucić założenie teorii monetarnej<br />
o stałej szybkości obiegu pieniądza. Wynika to z faktu spadającego popytu na pieniądz,<br />
gdyż ludzie starają się wówczas bardzo szybko wydawać swoje dochody, chcąc<br />
zmniejszyć koszt utrzymywania pieniądza. Tłumaczy to, dlaczego w okresach bardzo<br />
szybkiego wzrostu ogólnego poziomu cen stopa inflacji jest z reguły wyższa od stopy<br />
wzrostu podaży pieniądza.<br />
11<br />
Wynika tak m.in. z badań przeprowadzonych przez S. Albinowskiego. Badaniem<br />
objęte zostały Stany Zjednoczone, Japonia, RFN, Francja, W. Brytania i Włochy, a analiza<br />
dotyczyła okresu od 1960 do 1993 r. Spośród tych krajów jednokierunkowa zależność<br />
między tempem wzrostu podaży pieniądza a tempem wzrostu ogólnego poziomu cen (w<br />
ujęciu dynamicznym) występowała w zasadzie tylko w Japonii, gdzie trendy zmian obu<br />
wielkości wykazywały silną tendencję spadkową (Albinowski 1993, s. 644−652).<br />
12<br />
Niepełną egzogeniczność podaży pieniądza wykazują liczne badania empiryczne,<br />
zgodnie z którymi ilość pieniądza w obiegu uzależniona jest nie tylko od decyzji banku<br />
centralnego, ale również od stanu koniunktury gospodarczej oraz od preferencji banków<br />
i ludności (Kwiatkowski 2000, s. 569). Kompleksowe omówienie tego problemu, wraz<br />
z szeregiem uwag krytycznych dotyczących założeń teorii monetarystycznej, znaleźć<br />
można m.in. w: Belka 1986, s. 96−228 oraz Denizet 1981, s. 29−45.
Wpływ zmian podaży pieniądza na przedsiębiorczość i dochód narodowy… 215<br />
nie wzrost cen, bez wpływu na sferę realną. Wydaje się bowiem, że na<br />
dłuższą metę niezbywalnym warunkiem wzrostu jest stabilizacja warunków<br />
gospodarowania, umożliwiająca wydłużenie horyzontu czasowego<br />
podejmowania decyzji. O takiej stabilizacji nie może być natomiast<br />
mowy w przypadku wysokiej, a przy tym trudnej do trafnej ekstrapolacji,<br />
inflacji (Wilczyński 1996, s. 133).<br />
Jednym z najbardziej negatywnych w skali makroekonomicznej<br />
skutków inflacji, powodowanej wzrostem podaży pieniądza, jest bowiem<br />
kom<strong>plik</strong>acja rachunku ekonomicznego. Wynika ona m.in. z „szumów”<br />
informacji, które w warunkach inflacji (zwłaszcza wysokiej) są<br />
często poważnie zniekształcone, wywołując przez to cały szereg potencjalnych<br />
negatywnych skutków dla uczestników rynku. Zjawisko to<br />
związane jest przede wszystkim ze zmianami relacji cen poszczególnych<br />
dóbr, które przy wysokiej inflacji ulegają dodatkowo wpływowi wielu<br />
przypadkowych elementów, osłabiając tym samym trafność przekazywanych<br />
przez rynek informacji cenowych (Belka 1986, s. 241). Wszystko<br />
to powoduje, że maleje stopień zaufania do stabilności pieniądza, rośnie<br />
natomiast niepewność odnośnie do kształtowania się cen w przyszłości,<br />
przekładająca się następnie na wzrost niepewności we wszystkich dziedzinach<br />
gospodarowania. Nie może to oczywiście sprzyjać rozwojowi<br />
przedsiębiorczości i wzrostowi dynamiki popytu inwestycyjnego, która<br />
dodatkowo może być hamowana przez zaniżanie w rachunku ekonomicznym<br />
cen określających efekty, przy jednoczesnym zawyżaniu cen<br />
nakładów określonego przedsięwzięcia. Czynić tak mogą przede<br />
wszystkim podmioty gospodarujące o niskiej skłonności do ryzyka.<br />
Negatywna korelacja między inflacją a inwestycjami oraz PKB znajduje<br />
potwierdzenie w większości badań empirycznych. Jedne z najbardziej<br />
kompleksowych analiz w tej mierze przeprowadził R. J. Barro, który<br />
eksploracją objął ponad 100 krajów w okresie około 30 lat (od 1960 do<br />
1990 r.). Z badań tych wynika, że wzrost przeciętnej stopy inflacji o 10<br />
pkt. proc. obniża tempo wzrostu realnego PKB o 0,24 pkt. proc. rocznie.<br />
Statystycznie większe znaczenie występuje w przypadku wpływu inflacji<br />
na inwestycje. Wzrost przeciętnej stopy inflacji o 10 pkt. proc. powodował<br />
bowiem zmniejszenie stopy inwestycji o ok. 0,4−0,6 pkt. proc.<br />
Warto jednak zauważyć, że wyraźne dowody na ujemną zależność mię‐
216<br />
Tomasz Grabia<br />
dzy stopą inflacji a stopą wzrostu PKB dotyczyły krajów, w których ta<br />
pierwsza przekraczała w pewnych okresach 20% w skali roku (Barro<br />
1996, s. 157−159, 167−168).<br />
Należy jednak zaznaczyć, że inflacja ma tendencję do szybkiej akceleracji<br />
w wyniku samospełniającego się wzrostu oczekiwań inflacyjnych.<br />
Ryzyko szybkiego przyspieszenia inflacji, negatywnie wpływającej na<br />
przedsiębiorczość, inwestycje i wzrost gospodarczy, powoduje zatem, że<br />
za uzasadnione uznać należy podejście każące jej zwalczanie nawet już<br />
przy nieznacznym przekroczeniu górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego<br />
13 . Z uwagi na to, że inflację powoduje z reguły wzrost podaży<br />
pieniądza jednym z priorytetów polityki ekonomicznej każdego państwa,<br />
powinno być niedopuszczenie do nadmiernej jej dynamiki.<br />
Z drugiej jednak strony instrumenty polityki monetarnej należy stosować<br />
w sposób elastyczny. Dlatego też, zwłaszcza jeśli nie istnieje zbyt<br />
silne zagrożenie inflacyjne, zdrowa polityka gospodarcza wymagać może<br />
czasem znacznego nawet rozluźnienia. Dziać się tak może zwłaszcza<br />
w warunkach kryzysu, kiedy trzeba pobudzać globalny popyt, m.in.<br />
poprzez obniżanie stóp procentowych oraz zwiększanie podaży pieniądza.<br />
Nie może zatem dziwić, że polityka łatwego pieniądza nagminnie<br />
stosowana była w niemal wszystkich częściach świata w latach<br />
2008−2009 14 .<br />
Należy jednak podkreślić, że tego rodzaju polityka może mieć uzasadnienie<br />
jedynie krótkookresowo i w sytuacjach naprawdę wyjątkowych.<br />
Biorąc pod uwagę wykazaną ujemną zależność między podażą<br />
pieniądza i inflacją a przedsiębiorczością i dochodem narodowym,<br />
w długim okresie wskazana jest raczej neutralna, a niekiedy nawet restrykcyjna<br />
polityka pieniężna. Tym bardziej, że w celu zachowania<br />
zdrowej równowagi makroekonomicznej często stanowić ona musi od‐<br />
13<br />
Przykładowo w Polsce cel ten wynosi 2,5% z możliwymi odchyleniami o 1 pkt<br />
proc. w górę lub w dół.<br />
14<br />
W 2009 r. stopy procentowe najważniejszych banków centralnych świata osiągnęły<br />
najniższe poziomy w historii – stopy amerykańskiego FED obniżono do 0‐0,25%, a stopę<br />
Europejskiego Banku Centralnego do 1%. Również Narodowy Bank Polski zmniejszył<br />
podstawową stopę procentową do historycznie najniższej wartości 3,5%.
Wpływ zmian podaży pieniądza na przedsiębiorczość i dochód narodowy… 217<br />
powiedź na zbyt ekspansywną (zwłaszcza w okresach przedwyborczych)<br />
politykę fiskalną.<br />
W tym kontekście, jeśli dodatkowo weźmie się pod uwagę wzrost<br />
funkcji etatystycznych państwa oraz ilości partii populistycznych w wielu<br />
krajach, monetaryzm stanowić może w miarę dobrą alternatywę dla<br />
prowadzenia polityki makroekonomicznej, o ile nie będzie ona stosowana<br />
w sposób całkowicie doktrynalny. W gruncie rzeczy, pomimo wielu<br />
przedstawionych uwag krytycznych, omawianą szkołę scharakteryzować<br />
bowiem można jako podkreślającą konieczność dbania o zachowanie<br />
zdrowych proporcji w polityce makroekonomicznej.<br />
Bibliografia<br />
Albinowski S. (1993), Próba empirycznej weryfikacji monetarystycznej teorii inflacji, „Ekonomista”<br />
nr 5‐6.<br />
Barro R. J. (1996), Inflation and Growth, “Review”, Federal Reserve of St. Louis, May/June.<br />
Begg D., Fischer S., Dornbusch R. (1996), Inflacja, [w:] Makroekonomia, Polskie Wydawnictwo<br />
Ekonomiczne, Warszawa.<br />
Belka M. (1986), Doktryna ekonomiczno‐społeczna Miltona Friedmana, „Ekonomia XX wieku”,<br />
PWN, Warszawa.<br />
Blaug M. (2000), Teoria ekonomii. Ujęcie retrospektywne, Wydawnictwo Naukowe PWN,<br />
Warszawa.<br />
Cagan P. (1969), The Theory of Hyperinflation, [w:] Ball R. J., Doyle P. (red.), Inflation, Penguin<br />
Education, Harmondsworth, Middlesex.<br />
Denizet J. (1981), Wielka inflacja. Płace, procent i kursy walut, Państwowe Wydawnictwo<br />
Naukowe, Warszawa.<br />
Friedman M. (1969), Monetary theory and policy, [w:] Ball R. J., Doyle P. (red.), Inflation,<br />
Penguin Education, Harmondsworth, Middlesex.<br />
Friedman M. (1994), Intrygujący pieniądz, przekład z angielskiego K. Szlichcińskiego,<br />
Wydawnictwo Łódzkie, Łódź.<br />
Kamerschen D., McKenzie R., Nardinelli C. (1993), Ekonomia, Fundacja Gospodarcza<br />
NSZZ „Solidarność”, Gdańsk.<br />
Koch R. (1997), Słownik zarządzania i finansów. Narzędzia, terminy, techniki od A do Z, Wydawnictwo<br />
Profesjonalnej Szkoły Biznesu, Kraków.<br />
Kwiatkowski E. (2000), Inflacja, [w:] Milewski R. (red.), Podstawy ekonomii, Wydawnictwo<br />
Naukowe PWN, Warszawa.<br />
Mankiw N. G., Taylor M. P. (2009), Wpływ polityki pieniężnej i polityki budżetowej na zagregowany<br />
popyt, [w:] Makroekonomia, Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa.
218<br />
Tomasz Grabia<br />
Milewski R. (2000), Podstawowe pojęcia i przedmiot ekonomii, [w:] Milewski R. (red.), Podstawy<br />
ekonomii, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.<br />
Schaal P. (1996), Pieniądz i polityka pieniężna, PWE, Warszawa.<br />
Wilczyński W. (1996), Ekonomia i polityka gospodarcza okresu transformacji, Wydawnictwo<br />
Wyższej Szkoły Bankowej, Poznań.<br />
Wojtyna A. (1988), Nowe trendy w zachodniej teorii ekonomii, Akademia Ekonomiczna<br />
w Krakowie, Kraków.<br />
THE IMPACT OF CHANGES IN MONEY SUPPLY ON ENTERPRISE<br />
AND NATIONAL INCOME IN THE LIGHT<br />
OF THE MONETARY SCHOOL<br />
Abstract<br />
The article presents the problem connected with the impact of changes in<br />
money supply on the enterprise and national income according to the<br />
monetary school. The paper consists of four parts. The first one contains<br />
the theoretical aspects of the connections between enterprise and national<br />
income. Part two is devoted to the analysis of the origin of the monetary<br />
theory – the author shows the principles of the quantity theory of money.<br />
In the next part the impact of changes in money supply on nominal GDP in<br />
short and long period in the light of the monetary school is examined. In<br />
the last part the recapitulation is presented, including critical comments on<br />
the monetary theory. In addition to this, the author points out the negative<br />
effects of inflation and recommendations for monetary policy.
Seria SWSPiZ w Łodzi: PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ i ZARZĄDZANIE<br />
Tom XI – Zeszyt 9 – 2010 – ss. 219–224<br />
Stefan Niesiołowski<br />
Uniwersytet Łódzki, Senator RP<br />
Unia Europejska po referendum w Irlandii<br />
Traktat z Lizbony zmieniający Traktat o Unii Europejskiej i Traktat<br />
ustanawiający Wspólnotę Europejską czyli Traktat Lizboński to umowa<br />
międzynarodowa podpisana 13 grudnia 2007 roku w Lizbonie zakładająca,<br />
między innymi, reformę instytucji Unii Europejskiej. Mimo że traktat<br />
reformujący ustalony na Szczycie Lizbońskim miał być kompromisem<br />
mogącym zadowolić wszystkie państwa członkowskie, to jego ratyfikacja<br />
napotkała poważne problemy. Państwa miały wybór, czy dokonają ratyfikacji<br />
przez referendum narodowe, czy wskutek decyzji parlamentarnej.<br />
Irlandia, jako jedyne państwo Unii Europejskiej, zadecydowała o ratyfikacji<br />
traktatu w drodze referendum − wynikało to z konieczności wprowadzenia<br />
w związku z traktatem zmian do Konstytucji Irlandii, które<br />
musiały być zatwierdzone w formie głosowania powszechnego. Obywatele<br />
Irlandii 12 czerwca 2008 r. opowiedzieli się w głosowaniu za odrzuceniem<br />
traktatu. Jeszcze w grudniu tegoż roku w czasie szczytu w Brukseli<br />
podjęto decyzję o przeprowadzeniu kolejnego referendum w Irlandii<br />
w sprawie ratyfikacji traktatu, określając wstępnie jego termin na październik<br />
2009 roku.<br />
Rozgorzały dyskusję na arenie międzynarodowej i rozpoczęły się<br />
targi polityczne wewnątrz krajów członkowskich (w szczególności wymienić<br />
należy Irlandię, Czechy oraz Polskę). W listopadzie 2008 r. czeski<br />
Trybunał Konstytucyjny orzekł o zgodności traktatu z czeską konstytucją,<br />
co otworzyło drogę do jego ratyfikacji, jednak prezydent Vaclav<br />
Klaus oznajmił, że nie złoży swojego podpisu, dopóki kwestii traktatu<br />
nie rozstrzygnie Irlandia.<br />
Podobnie sytuacja przedstawiała się w Polsce. Proces ratyfikacji Traktatu<br />
Lizbońskiego odbył się w naszym kraju w trybie artykułu 90 Kon‐
220<br />
Stefan Niesiołowski<br />
stytucji RP, na mocy którego podjęto uchwałę Sejmu z dnia 28 lutego<br />
2008, wybierając ustawowy, a nie referendalny, tryb wyrażenia zgody na<br />
ratyfikację dla Prezydenta RP. Sejm RP (1 kwietnia 2008 roku) uchwalił<br />
ustawę o ratyfikacji Traktatu z Lizbony zmieniającego Traktat o Unii Europejskiej<br />
i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską, sporządzonego w Lizbonie<br />
dnia 13 grudnia 2007 r., która upoważnia Prezydenta do dokonania ratyfikacji.<br />
2 kwietnia 2008 roku ustawa została przyjęta przez Senat RP,<br />
a 9 kwietnia 2008 została podpisana przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.<br />
15 kwietnia 2008 została opublikowana w Dz. U. z 2008 r. nr 62,<br />
poz. 388. Weszła w życie 30 kwietnia 2008 r.<br />
Na mocy wyżej wymienionej ustawy Prezydent RP został upoważniony<br />
do ratyfikacji umowy międzynarodowej, jednak zwlekał aż do<br />
października 2009 r. Lech Kaczyński osobiście deklarował przychylność<br />
wobec Traktatu, jednak swój podpis uzależniał od wyniku ponownego<br />
referendum w Irlandii. Sprzeczne stanowisko naszego Prezydenta<br />
znacznie osłabiło wizerunek Polski na arenie międzynarodowej. Lech<br />
Kaczyński jako zwolennik Traktatu powinien podpisać ratyfikację, aby<br />
swoją postawą dać przykład Irlandczykom oraz Prezydentowi Vaclavowi<br />
Klausowi. Zwlekanie to było odbierane przez stare kraje Unii Europejskiej<br />
jako czekanie na negatywny wynik ponownego referendum<br />
w Irlandii. Należy dodać, że uzależnienie złożenia podpisu ratyfikującego<br />
od referendum irlandzkiego osłabiało wizerunek samego Lecha Kaczyńskiego<br />
na arenie międzynarodowej jako Prezydenta Polski, ponieważ<br />
łamało słowne umowy dżentelmeńskie zawarte z politykami krajów<br />
starej Unii Europejskiej, chociażby z Nicolasem Sarkozy. Decyzję Lecha<br />
Kaczyńskiego ze zdziwieniem odebrała również strona brytyjska, która<br />
jeszcze przed ponownym irlandzkim referendum zapowiedziała kontynuację<br />
ratyfikacji, nawet w razie zwycięstwa przeciwników Traktatu.<br />
O kontynuowanie procesu ratyfikacji zdecydowanie zaapelował Hans‐<br />
‐Gert Pöttering. Stanowisko to poparł również włoski premier Silvio Berlusconi<br />
oraz czeski minister spraw zagranicznych Karel Schwarzenberg,<br />
w opozycji do stanowiska prezydenta Republiki Czeskiej, Vaclava Klausa,<br />
który opowiedział się za opracowaniem nowego dokumentu.<br />
Powody działania Lecha Kaczyńskiego, podobnie jak i innych polskich<br />
polityków formułujących zastrzeżenia wobec Traktatu Lizbońskie‐
Unia Europejska po referendum w Irlandii 221<br />
go, były czysto polityczne. Na gruncie opinii eurosceptycznych w Polsce<br />
można było pozyskać bardzo konserwatywny elektorat związany z Kościołem.<br />
O głosy tych potencjalnych wyborców, odwlekając złożenie<br />
podpisu ratyfikującego Traktat, walczył Lech Kaczyński.<br />
Irlandzki premier Brian Cowen zaapelował do Unii Europejskiej<br />
o czas na wypracowanie nowego rozwiązania. Szukając kompromisu<br />
i walcząc o Traktat, Unia Europejska postanowiła przyjąć specjalne gwarancje<br />
dla Irlandii. Na posiedzeniu Rady Europejskiej w Brukseli 18–19<br />
czerwca 2009 ogłoszono dokumenty mające ułatwić przyjęcie Traktatu<br />
Lizbońskiego przez Irlandczyków. Znalazły się w nim gwarancje nienaruszalności<br />
irlandzkiego prawa w odniesieniu do prawa do życia, rodziny<br />
i edukacji, podatków oraz bezpieczeństwa i obrony. Ogłoszono również<br />
oświadczenie dotyczące tradycyjnej neutralności wojskowej Irlandii<br />
oraz dodatkowo uroczyste oświadczenie (nie mające mocy wiążącej)<br />
dotyczące praw pracowniczych, polityki społecznej i innych kwestii.<br />
Rada Europejska zgodziła się ponadto, by po wejściu w życie Traktatu<br />
Lizbońskiego w skład Komisji Europejskiej wchodził jeden obywatel<br />
z każdego państwa członkowskiego UE. Na żądanie premiera Irlandii<br />
Briana Cowena gwarancje te miały zostać w przyszłości dołączone do<br />
kolejnego traktatu akcesyjnego jako protokoły. Premier Brian Cowen<br />
uznał gwarancje za przełom, otwierający drogę do przyjęcia Traktatu<br />
Lizbońskiego w ponownym referendum.<br />
Obywatele Irlandii w drugim referendum, które odbyło się 2 października<br />
2009 roku, opowiedzieli się za ratyfikacją traktatu. Zapytany,<br />
dlaczego tak się stało, wymieniłbym, jako jeden z głównych powodów,<br />
kryzys finansowy, który w istotny sposób dotknął Irlandię. Masowe<br />
zwolnienia z pracy oraz aktywna kampania informacyjna polityków irlandzkich<br />
doprowadziły do tego, że poziom eurosceptycyzmu w społeczeństwie<br />
Irlandii zmalał. Większością 67,1% głosów, przy frekwencji<br />
59%, Irlandczycy opowiedzieli się za przyjęciem nowego aktu prawnego.<br />
Tydzień po ogłoszeniu wyników referendum, 10 października, prezydent<br />
Lech Kaczyński złożył swój podpis pod aktem ratyfikacji Traktatu<br />
Lizbońskiego, kończąc w ten sposób procedurę jego przyjęcia przez<br />
Rzeczpospolitą Polską. Procedura ratyfikacyjna została ukończona<br />
12 października 2009, gdy dokumenty ratyfikacyjne zostały złożone rzą‐
222<br />
Stefan Niesiołowski<br />
dowi Włoch – depozytariuszowi Traktatu Rzymskiego. Dokumenty złożył<br />
ambasador RP w Rzymie, Jerzy Chmielewski, podsekretarzowi stanu<br />
w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Republiki Włoskiej. Prezydent Republiki<br />
Czeskiej, Vaclav Klaus, postawił nowe warunki podpisania traktatu,<br />
jednak podpis pod aktem ratyfikującym złożył 3 listopada 2009 roku.<br />
Zgodnie z postanowieniami traktatu konstytucyjnego, Unii Europejskiej<br />
została nadana osobowość prawna, zlikwidowana została Wspólnota<br />
Europejska, a jej następcą prawnym stała się Unia. Kompetencje Unii<br />
w zakresie wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa zostały poszerzone.<br />
W wyniku przyjęcia traktatu nastąpił podział kompetencji na<br />
trzy kluczowe obszary. Pierwszy obszar zarezerwowany jest wyłącznie<br />
dla Unii: unia celna, reguły konkurencji, polityka pieniężna w strefie<br />
euro, zachowanie morskich zasobów biologicznych, wspólna polityka<br />
handlowa, umowy międzynarodowe zawierane przez Unię. Obszar drugi<br />
jest współdzielony, przy czym prawo Unii nadal jest nadrzędne nad<br />
prawem państw członkowskich, ale obszary nieregulowane prawem<br />
unijnym i obszary, z których zrezygnowała Unia, pozostają pod kontrolą<br />
prawa krajowego. Wreszcie trzeci obszar, nad którym wyłączną władzę<br />
i pierwszeństwo ma prawo poszczególnych krajów członkowskich. Do<br />
traktatu dołączono liczne wyłączenia i uszczegółowienia kompetencji<br />
w obszarach polityk współdzielonych, w tym owiane złą sławą Karty<br />
Praw Podstawowych. Na mocy traktatu został powołany wysoki przedstawiciel<br />
Unii ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, który ma za<br />
zadanie kierować Europejską Służbą Działań Zewnętrznych. Traktat zlikwidował<br />
rotacyjne, półroczne przewodzenie w Radzie Europejskiej<br />
przez szefów państw i rządów krajów UE i ustanowił stanowisko Przewodniczącego<br />
Rady Europejskiej, wybieranego na kadencję trwającą<br />
dwa i pół roku. Wzmocniona została rola Parlamentu Europejskiego,<br />
który wyposażony został w nowe kompetencje w dziedzinie prawodawstwa<br />
unijnego, budżetu i umów międzynarodowych, a także rola parlamentów<br />
krajowych, które zyskały większe możliwości udziału w pracach<br />
UE. Gwarantuje to nowy mechanizm opierający się na tak zwanej<br />
zasadzie pomocniczości, zgodnie z którą UE będzie podejmować działania<br />
jedynie wówczas, gdy na szczeblu unijnym można osiągnąć lepsze<br />
wyniki.
Unia Europejska po referendum w Irlandii 223<br />
Na mocy traktatu obywatele po raz pierwszy zyskali prawo pośredniej<br />
inicjatywy w sprawie uchwalenia nowego prawa UE. Traktat głosi,<br />
że obywatele mogą poprosić Komisję Europejską o przedstawienie projektu<br />
w jakiejś sprawie, jeśli uda się im zebrać podpisy miliona osób ze<br />
znacznej liczby państw członkowskich.<br />
Traktat Lizboński przewiduje również, że od 2014 roku w Komisji<br />
każdorazowo będą zasiadać przedstawiciele dwóch trzecich państw<br />
Unii, a sprawiedliwą reprezentację zapewni system rotacyjny.<br />
Traktat Lizboński zawiera ponadto szereg drobniejszych modyfikacji,<br />
m.in. wspierane przez Polskę i Litwę postanowienie dotyczące solidarności<br />
energetycznej krajów Unii oraz wspierane przez Holandię postanowienia<br />
umacniające rolę parlamentów narodowych w stanowieniu<br />
unijnego prawa.<br />
Należy również wspomnieć, że Traktat Lizboński zreorganizował<br />
instytucje sądownicze Unii Europejskiej. Odrębne dotychczas instytucje<br />
Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich, Sądu Pierwszej Instancji<br />
i Sądu do spraw Służby Publicznej zostały połączone w Trybunał<br />
Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w którego skład wchodzą trzy organy<br />
sądownicze: Trybunał Sprawiedliwości, Sąd i Sąd do Spraw Służby<br />
Publicznej.<br />
Europejski Bank Centralny (EBC), który do czasu wejścia w życie<br />
traktatu miał status swego rodzaju organu wspólnotowego, otrzymał<br />
status prawny instytucji unijnej. Co ciekawe, w traktacie po raz pierwszy<br />
określono procedurę wyjścia kraju z Unii.<br />
Irlandzkie „tak” dla Traktatu Lizbońskiego utorowało drogę dla<br />
stworzenia instytucji silnego prezydenta Unii Europejskiej, który<br />
wzmocni pozycję wspólnoty 27 państw na arenie światowej. Wśród polityków<br />
państw członkowskich dominują dwie koncepcje odnośnie urzędu<br />
prezydenta UE. Jedna głosi, że stanowisko powinien zająć urzędnik,<br />
dla którego dobrem najwyższym będzie kompromis, druga natomiast<br />
zakłada obsadzenie na stanowisku prezydenta UE gwiazdy politycznej −<br />
polityka o silnej osobowości, który będzie potrafił kreować politykę całej<br />
Unii. Druga koncepcja jest mniej korzystna dla państw o słabszej pozycji,<br />
takich jak Polska, ponieważ istnieje zagrożenie, że polityk o silnej osobowości<br />
może wykraczać poza swoje kompetencje i kreować rozwiąza‐
224<br />
Stefan Niesiołowski<br />
nia niekorzystne dla takich państw. Faworytem na to stanowisko jest<br />
były premier Wielkiej Brytanii, Tony Blair – oznaczałoby to, że na razie<br />
wygrywa koncepcja silnej osobowości na stanowisku Prezydenta Unii,<br />
jednak ta kandydatura nie zdobędzie przychylności partii centrolewicowych,<br />
które byłemu premierowi Wielkiej Brytanii nie mogą wybaczyć<br />
wsparcia wojny w Iraku. Na pewno europejskich przywódców czeka<br />
teraz dyskusja nad tym, ile władzy i wpływów powinien mieć nowy<br />
prezydent UE.<br />
Europie udało się uniknąć wielkiego kryzysu. Negatywny wynik<br />
drugiego referendum w Irlandii mógłby sparaliżować Unię Europejską.<br />
Stare kraje Unii, które zapraszały do niej inne państwa członkowskie,<br />
szukałyby alternatywnych rozwiązań wewnątrz Wspólnoty. Mogłoby to<br />
doprowadzić w ramach Unii do stworzenia bytu, który nasiliłby podział<br />
Unii na kraje dwóch prędkości – niestety Polska znalazłaby się wówczas<br />
w grupie krajów wolniejszych.<br />
Podsumowując, sądzę, że proces rozwoju Unii w najbliższym czasie<br />
został wyhamowany. Z punktu widzenia Polski ważne jest dążenie do<br />
przyjęcia Ukrainy do grona państw Unii, ponieważ ostatecznie zapobiegłoby<br />
to ewentualnej możliwości odbudowania imperium rosyjskiego.<br />
Jednak ze względu na skalę korupcji, poziom rozwoju gospodarczego,<br />
poziom elit politycznych, poziom edukacji oraz nieustanny konflikt polityczny,<br />
przyjęcie Ukrainy jest obecnie niemożliwe.<br />
Dalsza integracja Unii Europejskiej, do której doprowadziła ratyfikacja<br />
Traktatu Lizbońskiego, nie tylko kończy aktualnie temat Unii w polskim<br />
sporze politycznym, ale również osłabia pozycję partii skrajnych,<br />
które budowały swoje poparcie na eurosceptycznych hasłach. Spór<br />
o Traktat Lizboński dostarczał liderom tych ugrupowań tematów, które<br />
pozwalały im za pośrednictwem mediów docierać do społeczeństwa.<br />
Marginalizacja tych ugrupowań w polskim życiu publicznym jest korzystna,<br />
ponieważ przekazywane przez nie treści opierały się wyłącznie<br />
na krytyce i nienawiści, zatem nie wnosiły żadnych nowych, konstruktywnych<br />
rozwiązań i idei, alternatywnych w stosunku do tych proponowanych<br />
przez Unię Europejską.
Seria SWSPiZ w Łodzi: PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ i ZARZĄDZANIE<br />
Tom XI – Zeszyt 9 – 2010 – ss. 225–230<br />
Stefan Niesiołowski<br />
Uniwersytet Łódzki, Senator RP<br />
Polityka zagraniczna Polski<br />
Po drugiej wojnie światowej Polska stała się państwem zależnym od<br />
ZSRR, przez blisko pół wieku pozbawionym prawa do suwerennego<br />
decydowania o swoich politycznych sojuszach. Polityka zagraniczna<br />
prowadzona przez władze PRL miała antyzachodni kierunek, który dyktował<br />
Ambasador Związku Radzieckiego w Polsce.<br />
Odzyskanie możliwości suwerennego prowadzenia polityki zagranicznej<br />
w 1989 roku wiązało się ze zmianą uwarunkowań zarówno<br />
o charakterze międzynarodowym, jak i wewnętrznym. Do najważniejszych<br />
zmian uwarunkowań wewnętrznych zaliczyć można rozmowy<br />
Okrągłego Stołu, które trwały od 6 lutego do 5 kwietnia 1989 r. i zakończyły<br />
się podpisaniem porozumienia. Kolejnym wydarzeniem zmieniającym<br />
sytuację wewnętrzną w Polsce były wybory czerwcowe. Pierwsza<br />
tura wyborów odbyła się 4 czerwca, a 18 czerwca miała miejsce druga<br />
tura wyborów parlamentarnych w Polsce, która okazała się zwycięska<br />
dla Obywatelskiego Komitetu Wyborczego skupionego wokół Solidarności.<br />
Dlatego datę 4 czerwca uważa się za koniec reżimu komunistycznego<br />
w Polsce.<br />
Najważniejsze uwarunkowania zewnętrzne wymagają szerszego<br />
omówienia.<br />
Jedną z pierwszych istotnych zmian w otoczeniu międzynarodowym<br />
Polski po zapoczątkowaniu demokratycznych przemian było rozpoczęcie<br />
procesu jednoczenia się dwóch państw niemieckich. W nocy z 9 na 10<br />
listopada 1989 r. otwarto granice między NRD a RFN i rozpoczęto bu‐
226<br />
Stefan Niesiołowski<br />
rzenie muru berlińskiego. 3 października 1990 r. landy wschodnie zostały<br />
przyłączone do Republiki Federalnej Niemiec. Z punktu widzenia<br />
polskiego narodu kluczowym zagadnieniem było jednoznaczne potwierdzenie<br />
przez stronę niemiecką granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej<br />
ustalonej podczas konferencji poczdamskiej w 1945 r.<br />
Kolejnym nowym uwarunkowaniem zewnętrznym o zasadniczym<br />
znaczeniu było przełamanie zimnowojennego podziału Europy i demokratyzacja<br />
w państwach Europy Środkowo‐Wschodniej. W roku 1989<br />
doszło do zmiany władzy w NRD, Czechosłowacji, na Węgrzech, w Bułgarii<br />
i Rumunii. Pogrążony w kryzysie Związek Sowiecki pod przywództwem<br />
Michaiła Gorbaczowa nie zdecydował się na interwencję<br />
powstrzymującą zmiany w tych krajach. Dotychczasowe struktury międzynarodowe<br />
w tej części świata, czyli Układ Warszawski i Rada Wzajemnej<br />
Pomocy Gospodarczej, straciły swoje znaczenie. Po sowieckiej<br />
interwencji zbrojnej na Litwie w 1991 r. ministrowie spraw zagranicznych<br />
Polski, Czechosłowacji i Węgier przedstawili propozycję całkowitej<br />
likwidacji Układu Warszawskiego do końca 1991 r. ZSRR przyśpieszyło<br />
ten proces i 31 marca rozwiązano struktury wojskowe, a 1 lipca stracił<br />
moc sojusz polityczny.<br />
Pogłębiający się kryzys, otwarte dążenia poszczególnych republik do<br />
uzyskania niepodległości oraz nieudany Pucz Moskiewski przyspieszyły<br />
rozpad ZSRR. 25 grudnia rozpadł się Związek Radziecki a jego sukcesorem<br />
została Federacja Rosyjska pod wodzą prezydenta Borysa Jelcyna.<br />
Powstanie nowych państw Litwy, Łotwy, Estonii, Białorusi i Ukrainy<br />
stwarzało zupełnie nowe warunki dla funkcjonowania państwa polskiego<br />
i kończyło erę zależności od imperialnego sąsiada.<br />
Wyraźnym kierunkiem działań Polski stała się polityka wschodnia,<br />
początkowo zorientowana na uregulowanie stosunków z ZSRR, a następnie<br />
na budowę formalnoprawnych ram dobrosąsiedzkiej współpracy<br />
z byłymi republikami sowieckimi. Wiosną 1990 r. zainicjowano politykę<br />
dwutorowości wobec ZSRR − z jednej strony nie naciskano na rozwiązanie<br />
Układu Warszawskie i wycofanie Armii Radzieckiej z Polski, zaś<br />
z drugiej życzliwie odnoszono się do faktu odzyskiwania suwerenności<br />
przez kolejne republiki. Po rozpadzie ZSRR wśród kolejnych władz rządzących<br />
Polską ukształtowała się wizja polityki wschodniej, według któ‐
Polityka zagraniczna Polski 227<br />
rej za głównego rywala uznano Federację Rosyjską, natomiast Ukrainę<br />
określono jako strategicznego partnera.<br />
W latach 1989−1992, po zmianach w otoczeniu międzynarodowym,<br />
nastąpiła całkowita reorientacja polityki zagranicznej, wyrażająca się<br />
w trzech celach. Po pierwsze, uzyskanie gwarancji bezpieczeństwa przez<br />
uczestnictwo w nowym systemie bezpieczeństwa. Po drugie, zapewnienie<br />
wsparcia dla przemian rynkowych. Po trzecie, budowanie prestiżu<br />
Polski i Polaków jako narodu, który pierwszy wyłamał się z bloku<br />
wschodniego.<br />
Osiągnięcie celu zapewnienia Polsce gwarancji bezpieczeństwa wymagało<br />
umocowania jej w zachodnich strukturach. Początkowo zakładano,<br />
że najlepszym gwarantem bezpieczeństwa będzie system budowany<br />
w oparciu o Organizację Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie<br />
(KBWE). Jednak już w latach 1991−1992 przeważyła opcja euroatlantycka,<br />
w tym kurs na zbliżenie z Niemcami i Stanami Zjednoczonymi.<br />
Uznano, że KBWE nie dysponuje instrumentami, które zapewniłyby Polsce<br />
realne gwarancje bezpieczeństwa. Najlepszym rozwiązaniem wydawało<br />
się umieszczenie naszego kraju w strukturze, w której dużą rolę<br />
odgrywałyby Stany Zjednoczone. Taka orientacja polskiej polityki bezpieczeństwa<br />
skłaniała nas do nawiązania kontaktów z NATO. W społeczeństwie<br />
rosło poparcie dla opcji proatlantyckiej, pierwsze głosy wsparcia<br />
pojawiły się w administracji amerykańskiej i rządzie niemieckim,<br />
z kolei z Rosji napływały sygnały niezadowolenia. Czynnikiem sprzyjającym<br />
Polsce był fakt, że kierownictwu NATO zależało raczej na stabilizacji<br />
w Europie Środkowo‐Wschodniej. W tym celu z inicjatywy amerykańskiej<br />
popartej przez stronę niemiecką postanowiono stworzyć instrument<br />
pogłębiający współpracę w ramach NACC i rozwijający<br />
współpracę z pojedynczymi państwami spoza NATO. Wyrazem tych<br />
tendencji stał się program Partnerstwo dla Pokoju.<br />
Premier Waldemar Pawlak 2 lutego 1994 r. złożył podpis pod ramowym<br />
programem Partnerstwa dla Pokoju na mocy, którego strona polska<br />
zobowiązywała się m.in. do rozwijania współpracy wojskowej<br />
z NATO, zwiększenia transparentności powstawania budżetu wojskowego<br />
i planowania obronnego, zapewnienia demokratycznej kontroli<br />
nad armią, gotowości do udziału w misjach ONZ i KBWE oraz przepro‐
228<br />
Stefan Niesiołowski<br />
wadzania wspólnych szkoleń i ćwiczeń. Natomiast 28 września 1995 r.<br />
zainteresowanym państwom przedstawiono Studium o rozszerzeniu<br />
NATO, w którym nakreślono cele i zasady funkcjonowania tej organizacji<br />
oraz kryteria polityczne i wojskowe, jakie muszą spełnić państwa<br />
zgłaszające chęć przystąpienia. Wśród warunków przyjęcia wyszczególniono<br />
m.in.: system demokratyczny, wolnorynkową gospodarkę, przestrzeganie<br />
zasad i norm OBWE, cywilną kontrolę nad armią, przejrzystość<br />
budżetów wojskowych, zdolność do współdziałania z siłami<br />
NATO, gotowość do przyjęcia zobowiązań i zasad płynących z traktatu<br />
północnoatlantyckiego. Podczas szczytu NATO w Madrycie − 8 lipca<br />
1997 r. − Polska, Czechy i Węgry zostały oficjalnie zaproszone do rozmów<br />
o członkostwie w Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego. Ponadto<br />
przywódcy państw członkowskich zobowiązali się do zakończenia<br />
procesu ratyfikacji protokołów akcesyjnych przed kwietniem 1999 r.<br />
Ministrowie spraw zagranicznych 16 państw NATO 16 grudnia 1997<br />
roku podpisali protokoły akcesyjne, co zapoczątkowało procedury ich<br />
przyjęcia w poszczególnych krajach. Pierwsza ratyfikacja miała miejsce<br />
w Kanadzie 3 lutego 1998, natomiast 30 kwietnia 1998 r. aktu tego dokonał<br />
Senat Stanów Zjednoczonych. W grudniu tego samego roku zakończył<br />
się proces ratyfikacji we wszystkich 16 państwach, a 29 stycznia<br />
1999 r. Polska, Republika Czeska i Węgry zostały oficjalnie zaproszone<br />
do członkostwa w Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego. Już 17<br />
lutego Sejm i Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraziły zgodę na ratyfikację<br />
Traktatu Północnoatlantyckiego, a 26 lutego aktu ratyfikacji dokonał<br />
prezydent Aleksander Kwaśniewski. Już 12 marca 1999 r. wysiłki polskiej<br />
dyplomacji zostały zakończone pomyślnie − Polska, wraz z Węgrami<br />
i Czechami, została państwem członkowskim NATO.<br />
Obecnie można wskazać kilka tendencji w polityce naszego kraju<br />
względem Organizacji NATO. Polska jest krajem, który wspiera politykę<br />
otwartych drzwi − widoczne było to m.in. w jej staraniach o poszerzenie<br />
NATO o kraje bałtyckie i Słowację. Polska, podobnie jak Stany Zjednoczone,<br />
wspierała zbliżenie z Gruzją i Ukrainą. W obu przypadkach zaangażowanie<br />
powodowało wzrost napięć w stosunkach z Federacją Rosyjską.<br />
Wspieranie amerykańskiego stanowiska zauważalne było również<br />
w kilku innych przypadkach − Polska poparła np. naloty NATO na Ser‐
Polityka zagraniczna Polski 229<br />
bię oraz zachowywała dystans wobec pomysłów rozwijania Europejskiej<br />
Polityki Bezpieczeństwa i Obrony. Strona polska popierała stanowisko<br />
amerykańskie także w kwestii interwencji w Iraku, a ponadto działała na<br />
rzecz zaangażowania NATO w ustabilizowanie sytuacji w tym kraju.<br />
Na przełomie lat 80. i 90. w kolejną fazę wkroczyły procesy integracyjne<br />
w Europie Zachodniej. Z dniem 1 lipca 1990 r. w życie weszły<br />
pierwsze ustalenia dotyczące utworzenia Unii Gospodarczej i Walutowej.<br />
W grudniu tego samego roku zapoczątkowano prace nad jej rozbudową,<br />
a także nad utworzeniem unii politycznej. Efektem prac było<br />
uzgodnienie tekstu Traktatu o Unii Europejskiej, który ustanowił Unię<br />
Europejską. Przyłączenie się nowych państw do Unii Europejskiej uwarunkowane<br />
było spełnieniem licznych warunków zarówno politycznych,<br />
prawnych, jak i ekonomicznych. Jednocześnie kraje Zachodu deklarowały<br />
otwarcie na integrację z demokratyzującymi się państwami Europy<br />
Środkowo‐Wschodniej. Wsparcie finansowe Wspólnot oraz poparcie<br />
polityczne polityków europejskich i amerykańskich sprzyjało powstawaniu<br />
nowych organizacji subregionalnych w obszarze położonym na<br />
wschód od Niemiec.<br />
Już we wrześniu 1988 r. Polska, nawiązała stosunki dyplomatyczne<br />
ze Wspólnotami, a 19 września 1989 r. podpisano umowę Polska‐EWG.<br />
26 lutego 1990 r. pierwszym ambasadorem Polski przy Komisji Wspólnot<br />
Europejskich został Jan Kułakowski. Nieco później, 25 maja 1990 r. Polska<br />
złożyła oficjalny wniosek o rozpoczęcie negocjacji umowy o stowarzyszeniu<br />
ze Wspólnotami Europejskimi. Umowa taka, znana pod nazwą<br />
Układu Europejskiego, została podpisana 16 grudnia 1991 r., a weszła<br />
w życie 1 lutego 1994 r. (część handlowa – 2 lata wcześniej). W roku<br />
1993 na szczycie Rady Europejskiej w Kopenhadze ustalono politycznoekonomiczne<br />
kryteria, jakie musiały spełnić państwa Europy Środkowo‐<br />
Wschodniej, aby mogły ubiegać się o przystąpienie do Unii. Oficjalny<br />
wniosek o członkostwo Polska złożyła 8 kwietnia 1994 r. w Atenach. Następnie<br />
8 sierpnia 1996 r. powołano Komitet Integracji Europejskiej a 28<br />
stycznia 1997 r. uchwalono Narodową Strategię Integracji.<br />
Podczas posiedzenia Rady Europejskiej w Luksemburgu w grudniu<br />
1997 r. zapadła decyzja o podjęciu negocjacji członkowskich z sześcioma<br />
państwami: Polską, Węgrami, Czechami, Słowenią, Estonią i Cyprem –
230<br />
Stefan Niesiołowski<br />
tzw. grupa luksemburska. Polska 31 marca 1998 r. rozpoczęła negocjacje,<br />
które w imieniu rządu prowadził Pełnomocnik Rządu do spraw Negocjacji<br />
o Członkostwo Polski w Unii Europejskiej. Od marca 1998 r. był<br />
nim Jan Kułakowski, w październiku 2001 r. zastąpił go Jan Truszczyński.<br />
Na szczycie w Kopenhadze, zakończonym 13 grudnia 2002 r., ówczesny<br />
rząd Leszka Millera sfinalizował negocjacje.<br />
Polska podpisała traktat akcesyjny 16 kwietnia 2003 r., a po referendum<br />
w sprawie członkostwa, które odbyło się w dniach 7−8 czerwca<br />
2003 r., Polska wraz z pozostałymi dziewięcioma krajami (1 maja 2004 r.)<br />
wstąpiła do Unii. Natomiast 21 grudnia 2007 r. Polska przystąpiła do<br />
Układu z Schengen.<br />
Najważniejsze cele polskiej polityki zagranicznej, do których dążono<br />
po roku 1989, zostały osiągnięte. Polska, która przystąpiła do NATO<br />
i stała się krajem członkowskim Unii Europejskiej, współtworzy stabilny<br />
system bezpieczeństwa europejskiego oparty na współdziałaniu NATO,<br />
UZE, OBWE oraz ONZ.<br />
Zapewniliśmy sobie również wsparcie dla przemian rynkowych.<br />
W najbliższych latach Polska, spośród wszystkich krajów nowo przyjętych,<br />
ma być największym kwotowo odbiorcą unijnych dotacji. Nasz kraj<br />
dostaje z europejskich funduszy więcej pieniędzy niż wpłaca do budżetu<br />
Unii. Łącznie od roku 2007 będzie miała do wykorzystania około 60 miliardów<br />
euro, czyli około 212 miliardów złotych, a to jest więcej niż roczne<br />
wydatki budżetowe w ostatnich latach. Polska ma jeden z najwyższych<br />
wzrostów gospodarczych w Europie i obecnie jest pod względem<br />
wzrostu PKB na poziomie Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch<br />
z początku lat 80., a Hiszpanii z początku lat 90.<br />
Ostatni cel, tj. budowanie prestiżu Polski i Polaków jako narodu, który<br />
pierwszy wyłamał się z bloku wschodniego, jest wciąż realizowany.<br />
Sprzyja temu zajmowanie przez Polaków coraz ważniejszych stanowisk<br />
w instytucjach unijnych. Nie należy zapominać, że Polska jest jednym<br />
z najludniejszych i największych krajów Unii − zajmujemy 6 miejsce pod<br />
obydwoma tymi względami. Powinniśmy nieprzerwanie dążyć do<br />
ugruntowania naszej pozycji w Unii Europejskiej oraz budować wizerunek<br />
Polski jako silnego i stabilnego partnera we wszystkich płaszczyznach<br />
funkcjonowania państwa.
Seria SWSPiZ w Łodzi: PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ i ZARZĄDZANIE<br />
Tom XI – Zeszyt 9 – 2010 – ss. 231–238<br />
Stefan Niesiołowski<br />
Uniwersytet Łódzki, Senator RP<br />
20 lat demokracji w Polsce<br />
Za umowny początek demokratycznej i suwerennej republiki parlamentarnej<br />
w Polsce uważa się 4 czerwca 1989 roku, czyli zwycięstwo<br />
Solidarności w wyborach kontraktowych. Jest to oczywiście data symboliczna,<br />
ponieważ długi proces przemian rozpoczął się dużo wcześniej. Za<br />
równie ważne daty można uznać 24 sierpnia 1989 roku (powołanie przez<br />
Sejm Tadeusza Mazowieckiego na stanowisko premiera), 29 grudnia<br />
1989 roku (nowelizacja Konstytucji m.in. zmieniająca oficjalną nazwę<br />
kraju na Rzeczpospolita Polska z dniem 31 grudnia 1989 r.) lub też 22<br />
grudnia 1990 roku (przekazanie insygniów władzy przez prezydenta<br />
Ryszarda Kaczorowskiego podczas zaprzysiężenia prezydenta Lecha<br />
Wałęsy). Wałęsa powiedział wówczas, że „z tą chwilą zaczyna się uroczyście<br />
III Rzeczpospolita Polska”.<br />
Omówienie 20 lat demokracji w Polsce wymaga powrotu do jej genezy,<br />
czyli Okrągłego Stołu. Dzięki przyjętym wówczas porozumieniom<br />
doszło do uchwalenia nowelizacji Konstytucji PRL. Na mocy tej nowelizacji<br />
przywrócono Senat oraz obdarzony znacznymi kompetencjami<br />
urząd Prezydenta. Uchwalono także nową ordynację wyborczą, według<br />
której 4 czerwca 1989 odbyły się częściowo wolne wybory do Sejmu<br />
i całkowicie wolne do Senatu. 19 lipca 1989 roku Zgromadzenie Narodowe<br />
wybrało gen. Wojciecha Jaruzelskiego na urząd Prezydenta Polskiej<br />
Rzeczypospolitej Ludowej. Sejm pozostawał wówczas najwyższym<br />
organem władzy państwowej, a rola Senatu sprowadzała się do funkcji<br />
ustawodawczej.
232<br />
Stefan Niesiołowski<br />
Nowelizacja Konstytucji PRL uchwalona 29 grudnia 1989 roku<br />
wprowadziła w Polsce pluralizm polityczny i zerwała z konstytucyjną<br />
hegemonią PZPR w polskim systemie partyjnym. W pierwszych wolnych<br />
wyborach po 1989 roku zwycięska Unia Demokratyczna zdobyła<br />
jedynie 12,32% głosów, co przełożyło się na 62 mandaty. Wraz z rozwojem<br />
sytuacji politycznej w Polsce i całym bloku wschodnim zaistniały<br />
okoliczności sprzyjające podjęciu prac nad nową konstytucją.<br />
W marcu 1990 roku kolejna nowelizacja Konstytucji pozwoliła na<br />
utworzenie nowego systemu samorządu terytorialnego. W związku<br />
z dalszymi przemianami politycznymi gotowość ustąpienia z urzędu<br />
zadeklarował gen. Jaruzelski. 27 września dokonano kolejnych zmian<br />
w ustawie zasadniczej, które przewidywały wybór prezydenta w wyborach<br />
powszechnych oraz skracały jego kadencję z sześciu do pięciu lat.<br />
Pierwsze powszechne wybory prezydenckie w Polsce odbyły się w listopadzie<br />
1990 roku. Do tej pory prezydentów Polski wyłaniało Zgromadzenie<br />
Narodowe. Kandydatami do fotela prezydenckiego byli: Roman<br />
Bartoszcze, Włodzimierz Cimoszewicz, Tadeusz Mazowiecki, Leszek<br />
Moczulski, Stanisław Tymiński, Lech Wałęsa. Zwyciężył Lech Wałęsa −<br />
symbol przemian w Polsce. Należy pamiętać, że w roku 1990 nie było<br />
jeszcze ostatecznego rozstrzygnięcia, czy przyszły ustrój Polski będzie<br />
oparty na systemie parlamentarno‐gabinetowym, czy na systemie prezydenckim.<br />
W roku 1991 Sejm podjął decyzję o samorozwiązaniu, skutkiem czego<br />
były pierwsze od czasu zakończenia II wojny światowej demokratyczne<br />
i całkowicie wolne wybory parlamentarne. Po wyborach 5 grudnia<br />
1991 roku prezydent Lech Wałęsa po niepowodzeniu misji tworzenia<br />
nowego rządu przez kandydata prezydenckiego Bronisława Geremka<br />
desygnował na stanowisko prezesa rady ministrów Jana Olszewskiego.<br />
Olszewski zniechęcony brakiem możliwości utworzenia stałej koalicji<br />
złożył rezygnację, która jednak nie została przyjęta przez prezydenta.<br />
Ostatecznie po długich negocjacjach 23 grudnia 1991 roku został utworzony<br />
koalicyjny prawicowy rząd z Janem Olszewskim na czele. Rząd<br />
Jana Olszewskiego pozostawał w konflikcie z prezydentem. Musiało to<br />
prędzej czy później doprowadzić do upadku tego gabinetu. Powodem<br />
uchwalenia wotum nieufności stała się tzw. lista Macierewicza, czyli lista
20 lat demokracji w Polsce 233<br />
osób współpracujących z SB. Na liście znalazło się wielu urzędujących<br />
ministrów, urzędników i posłów. W tej sytuacji prezydent wysłał do<br />
Sejmu wniosek o natychmiastowe odwołanie rządu. Po burzliwej debacie<br />
w nocy 5 czerwca uchwalono w Sejmie wotum nieufności wobec rządu<br />
premiera Olszewskiego. Prezydent Lech Wałęsa desygnował na premiera<br />
Waldemara Pawlaka, jednak ten nie zdołał utworzyć rządu i po 33<br />
dniach podał się do dymisji. W tej sytuacji nowym premierem w lipcu<br />
została Hanna Suchocka. Jednak w 1993 roku Sejm uchwalił wobec jej<br />
rządu wotum nieufności. W obliczu tych wydarzeń prezydent RP Lech<br />
Wałęsa na mocy swych uprawnień podjął decyzję o rozwiązaniu parlamentu<br />
i rozpisaniu przedterminowych wyborów.<br />
Kolejne w III RP wybory parlamentarne odbyły się 19 września 1993<br />
roku w oparciu o nową ordynację ustalającą progi wyborcze dla partii<br />
politycznych (5%) i koalicji (8%). Nowa ordynacja przy podziale mandatów<br />
wykorzystywała metodę dʹHondta.<br />
Przy 53% frekwencji w parlamencie znaleźli się przedstawiciele sześciu<br />
ugrupowań politycznych i mniejszości niemieckiej (nie obowiązywał<br />
ich próg wyborczy). Były to w kolejności: SLD z 20,41% głosów (171<br />
posłów i 37 senatorów), PSL z 15,40% głosów (132 posłów i 36 senatorów),<br />
Unia Demokratyczna (Unia Wolności) z 10,49% głosów (74 posłów<br />
i 3 senatorów), Unia Pracy z 7,28% głosów (41 posłów), KPN z 5,77%<br />
głosów (22 posłów), Bezpartyjny Blok Wspierania Reform z 5,42% głosów<br />
(16 posłów i 2 senatorów) i Mniejszość Niemiecka z 4 posłami. Wyniki<br />
wyborów były sukcesem ugrupowań postkomunistycznych, które<br />
zawarły umowę koalicyjną i powołały rząd z Waldemarem Pawlakiem<br />
(PSL) jako premierem. Rząd ten utrzymał się do lutego 1995 roku i został<br />
zastąpiony przez rząd Józefa Oleksego (SLD), a następnie Włodzimierza<br />
Cimoszewicza (SLD).<br />
Wybory prezydenckie w 1995 roku zwyciężył Aleksander Kwaśniewski<br />
(51,72%), któremu w dużym stopniu pomogły dwie debaty telewizyjne<br />
i hasło ʺWspólna Polskaʺ rozumiane jako kraj normalności<br />
i bez podziałów politycznych.<br />
Wybory parlamentarne z 21 września 1997 roku zakończyły się sukcesem<br />
Akcji Wyborczej Solidarność, która zdobyła 33,83% głosów (201<br />
posłów i 51 senatorów). Kolejne ugrupowania, które znalazły się w par‐
234<br />
Stefan Niesiołowski<br />
lamencie to: SLD z 27,13% głosów (164 posłów i 28 senatorów), UW<br />
z 13,37% głosów (60 posłów i 8 senatorów), PSL z 7,31% głosów (27 posłów<br />
i 3 senatorów), Ruch Odbudowy Polski z 5,56% głosów (6 posłów<br />
i 5 senatorów), Mniejszość Niemiecka 2 mandaty poselskie, a kandydaci<br />
niezależni 5 mandatów senatorskich. Zwycięstwo Akcji Wyborczej Solidarność,<br />
która uzyskała 1/3 głosów potwierdza zdobycie nowej wiedzy<br />
o demokracji przez społeczeństwo polskie. Głosowało ono na duże ugrupowania<br />
polityczne, a odrzuciło niewielkie efemerydy nie dające nadziei<br />
na polepszenie sytuacji politycznej i gospodarczej. Akcja Wyborcza<br />
utworzyła rząd wraz z Unią Wolności. Na jego czele stanął Jerzy Buzek.<br />
W późniejszym czasie UW wycofała się z koalicji.<br />
12 marca 1999 po wielu latach starań i zabiegów dyplomatycznych<br />
Polska została przyjęta do NATO. 8 października 2000 r. Aleksander<br />
Kwaśniewski po raz drugi wygrał wybory prezydenckie, tym razem już<br />
w pierwszej turze, uzyskując 53,9% głosów wygrywając m.in. z Marianem<br />
Krzaklewskim (15,6% głosów) i Andrzejem Olechowskim (17,3%<br />
głosów).<br />
W wyborach parlamentarnych z 23 września 2001 r. wygrała koalicja<br />
SLD/UP uzyskując 41% głosów. Do parlamentu weszły ponadto Platforma<br />
Obywatelska 12,7%, Samoobrona 10,2%, Prawo i Sprawiedliwość<br />
9,5%, Liga Polskich Rodzin 7,9%, Polskie Stronnictwo Ludowe 9%. Klęskę<br />
poniosły AWS (5,6%) i Unia Wolności (3,2%), które nie dostały się do<br />
parlamentu. Porażka ugrupowań sprawujących władzę spowodowana<br />
była nieudolnym wprowadzaniem 4 reform: służby zdrowia, edukacji,<br />
podziału terytorialnego oraz ubezpieczeń społecznych, a ponadto licznymi<br />
przypadkami korupcji oraz wyraźnym wzrostem bezrobocia.<br />
SLD/UP i PSL utworzyły rząd, na czele którego stanął Leszek Miller.<br />
7 i 8 czerwca 2003 roku Polacy w referendum wyrazili zgodę na<br />
wstąpienie Polski do Unii Europejskiej. 1 maja 2004 roku rząd Leszka<br />
Millera formalnie wprowadził Polskę do UE, a następnego dnia podał się<br />
do dymisji. Powołano rząd Marka Belki, znanego finansisty i polityka,<br />
który dopiero w drugiej próbie dostał wotum zaufania.<br />
13 czerwca 2004 roku odbyły się pierwsze wybory do Parlamentu<br />
Europejskiego, które wygrała Platforma Obywatelska przed Ligą Polskich<br />
Rodzin, Prawem i Sprawiedliwością, Samoobroną, Sojuszem Lewi‐
20 lat demokracji w Polsce 235<br />
cy Demokratycznej/Unią Pracy, Unią Wolności, Polskim Stronnictwem<br />
Ludowym i Socjaldemokracją Polską.<br />
W wyborach parlamentarnych z 25 września 2005 roku wygrało<br />
Prawo i Sprawiedliwość uzyskując 26,99% głosów i 155 mandatów w<br />
Sejmie. Tuż za nią uplasowała się Platforma Obywatelska, która otrzymała<br />
24,15% głosów (133 mandaty). Dalsze miejsca zajęły partie: Samoobrona<br />
RP 11,41% (56 mandatów), Sojusz Lewicy Demokratycznej<br />
11,31% (55 mandatów), Liga Polskich Rodzin 7,98% (34 mandaty), Polskie<br />
Stronnictwo Ludowe 6,96% (25 mandatów) oraz Mniejszość Niemiecka<br />
0,29% (2 mandaty). 5% progu wyborczego nie przekroczyły m.in.<br />
Socjaldemokracja Polska (3,89%), Partia Demokratyczna – demokraci.pl<br />
(2,45%), Platforma Janusza Korwin‐Mikke (1,57%), Ruch Patriotyczny<br />
(1,05%). Wielu wyborców odsunęło się od Sojuszu Lewicy Demokratycznej,<br />
partii która osiągnęła najniższy wynik od 16 lat. Wpłynęły na to<br />
oskarżenia działaczy tej partii o korupcję oraz kontakty z przestępczością<br />
zorganizowaną (afera Rywina oraz afera starachowicka), a także forsowanie<br />
niezwykle dotkliwego dla społeczeństwa planu oszczędnościowego<br />
oraz utrzymywanie się wysokiego bezrobocia.<br />
Po nieudanych rozmowach koalicyjnych między PO a PiS premierem<br />
został Kazimierz Marcinkiewicz. Wybory prezydenckie, wygrał Lech<br />
Kaczyński z PiS, pokonując w drugiej turze Donalda Tuska z Platformy<br />
Obywatelskiej.<br />
Wybory parlamentarne z jesieni 2005 roku nie wyłoniły większościowego<br />
rządu. Szybko okazało się, że współpraca pomiędzy największymi<br />
partiami w Sejmie – PO i PiS – jest niemożliwa. Powstał gabinet<br />
mniejszościowy, który nie mógł sprawnie rządzić. Próbowano stwarzać<br />
zaplecze dla rządu poprzez różnego typu umowy, w tym najważniejszą,<br />
tzw. pakt stabilizacyjny. Pakt nie przetrwał próby czasu, unieważniono<br />
go po niecałym miesiącu – 5 maja 2006 roku zawiązano koalicję. Stanowiska<br />
wicepremierów otrzymali kontrowersyjni politycy – Roman Giertych<br />
i Andrzej Lepper. Po kolejnych kryzysach, koalicja rządząca rozpadła<br />
się i 7 września 2007 sejm podjął decyzję o skróceniu kadencji.<br />
Wybory parlamentarne przeprowadzone 21 października 2007 roku<br />
wygrała PO uzyskując 41,51% głosów, co dało 210 mandatów w sejmie.<br />
Drugie miejsce zajęło PiS, które zdobyło 32,11% głosów, co dało 166
236<br />
Stefan Niesiołowski<br />
posłów. Kolejne miejsca zajęła koalicja Lewica i Demokraci (SLD, SDPL,<br />
PD, UP), zdobywając 13,2% głosów, czyli 53 mandaty. Do sejmu weszło<br />
też PSL uzyskując 8,91% głosów, co dało 31 mandatów poselskich. PO<br />
utworzyła rząd w koalicji z PSL. Premierem nowego rządu został Donald<br />
Tusk, a prezes PSL Waldemar Pawlak został wicepremierem i ministrem<br />
gospodarki. W senacie bezwzględną większość mandatów zdobyła PO.<br />
Przejdźmy do najważniejszej ustawy określającej zasady demokracji<br />
w państwie. Konstytucja jest najważniejszym aktem prawnym w Polsce,<br />
określana jako ustawa zasadnicza, ma najwyższą moc prawną w systemie<br />
źródeł prawa w państwie. Konstytucja określa podstawy ustroju<br />
społeczno‐gospodarczego państwa, ponadto organizację, kompetencje<br />
i sposób powoływania najważniejszych organów państwowych, a także<br />
podstawowe prawa, wolności i obowiązki obywatela. Fundamentem<br />
demokratycznego państwa prawa jest zasada podziału i równowagi<br />
władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. W Polsce podstawę<br />
ustroju państwa określa artykuł 10 Konstytucji RP.<br />
Uchwalenie przez Zgromadzenie Narodowe 2 kwietnia 1997 roku,<br />
w trzecim czytaniu, przeważającą większością głosów Konstytucji kończyło<br />
działalność związaną z przyjęciem ustawy zasadniczej. W referendum<br />
konstytucyjnym przeprowadzonym 25 maja 1997 roku większość<br />
uczestniczących w głosowaniu opowiedziało się za nową ustawą zasadniczą.<br />
Po uznaniu ważności referendum przez Sąd Najwyższy, nastąpiło<br />
uroczyste podpisanie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej przez Prezydenta<br />
Aleksandra Kwaśniewskiego dnia 16 lipca 1997. Akt ten wszedł<br />
w życie 17 października 1997.<br />
Władzę ustawodawczą stanowi dwuizbowy parlament (Sejm – 460<br />
posłów, Senat – 100 senatorów) wybierany w bezpośrednich, powszechnych<br />
i tajnych wyborach parlamentarnych na 4‐letnią kadencję od dnia<br />
pierwszego posiedzenia. Jego głównym zadaniem jest stanowienie prawa<br />
przez uchwalanie ustaw konstytucyjnych i zwykłych, w tym budżetowej,<br />
a także ratyfikowanie umów międzynarodowych. Organizację<br />
Sejmu i Senatu, porządek prac oraz sposób powoływania i działalności<br />
ich organów określają regulaminy uchwalone przez każdą z izb.<br />
Sejm i Senat ze swego grona wybierają marszałka i wicemarszałków,<br />
którzy tworzą prezydium. Marszałek Sejmu jest najwyższym przedsta‐
20 lat demokracji w Polsce 237<br />
wicielem izby niższej parlamentu, przewodniczy obradom Sejmu oraz<br />
reprezentuje go na zewnątrz. Sejm i Senat powołują również komisje<br />
parlamentarne: stałe, które mają za zadanie przygotowywanie projektów<br />
w dziedzinie ustawodawstwa i kontroli oraz nadzwyczajne, powoływane<br />
w celu rozpatrzenia konkretnych spraw izby i ulegające rozwiązaniu<br />
po wykonaniu zadania. Specjalnym rodzajem komisji nadzwyczajnej jest<br />
sejmowa komisja śledcza.<br />
Posłowie i senatorowie mogą tworzyć kluby parlamentarne składające<br />
się z co najmniej 15 parlamentarzystów, a posłowie ponadto koła poselskie,<br />
dla utworzenia których potrzeba 3 posłów. Przewodniczący klubów<br />
parlamentarnych wraz z członkami prezydium tworzą Konwent<br />
Seniorów − organ zapewniający współdziałanie klubów poselskich<br />
w sprawach związanych z działalnością i tokiem prac izb w polskim parlamencie.<br />
Organami władzy wykonawczej w Polsce są: Prezydent RP oraz Rada<br />
Ministrów. Prezydent jest wybierany w powszechnych wyborach<br />
prezydenckich na 5‐letnią kadencję (wygrywa ten kandydat, który<br />
otrzyma bezwzględną większość głosów). Może on sprawować tę funkcję<br />
maksymalnie przez dwie kadencje. Według Konstytucji Prezydent<br />
jest najwyższym przedstawicielem państwa w stosunkach wewnętrznych<br />
i międzynarodowych, pełni rolę zwierzchnika Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej<br />
Polskiej, stoi na straży nienaruszalności i niepodzielności<br />
terytorium kraju oraz czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji. Do jego<br />
uprawnień należy m.in. podpisywanie ustaw przyjętych przez Sejm<br />
i Senat, ratyfikowanie umów międzynarodowych, powoływanie sędziów,<br />
nadawanie obywatelstwa czy stosowanie prawa łaski.<br />
Do istotnych i typowych dla systemu politycznego Rzeczypospolitej<br />
Polskiej uprawnień Prezydenta zalicza się weto ustawodawcze, którego<br />
odrzucenie przez Sejm wymaga 3/5 głosów, inicjatywę ustawodawczą,<br />
możliwość kierowania ustaw do Trybunału Konstytucyjnego, możliwość<br />
skrócenia kadencji Sejmu, jeśli ten nie uchwali budżetu w określonym<br />
terminie oraz zarządzanie referendum (to ostatnie pod warunkiem uzyskania<br />
zgody Senatu).<br />
Organem doradczym Prezydenta RP w sprawach bezpieczeństwa<br />
państwa jest Rada Bezpieczeństwa Narodowego. W sprawach szczegól‐
238<br />
Stefan Niesiołowski<br />
nie ważnych dla interesu państwa prezydent może zwołać Radę Gabinetową<br />
– wspólne posiedzenie głowy państwa wraz z Radą Ministrów.<br />
W pełnieniu funkcji i wykonywaniu obowiązków urzędującemu Prezydentowi<br />
pomaga Kancelaria Prezydenta RP.<br />
Rada Ministrów, czyli rząd, jest kolegialnym organem władzy wykonawczej.<br />
W jego skład wchodzą: prezes Rady Ministrów (premier), wicepremierzy,<br />
ministrowie oraz przewodniczący komitetów.<br />
Organami wymiaru sprawiedliwości w Polsce są: Sąd Najwyższy,<br />
sądy powszechne (rejonowe, okręgowe i apelacyjne) oraz sądy szczególne<br />
(sądy wojskowe i administracyjne – wojewódzkie sądy administracyjne<br />
i Naczelny Sąd Administracyjny), które razem z Trybunałem Stanu<br />
i Trybunałem Konstytucyjnym tworzą niezawisłą władzę sądowniczą.<br />
Podstawą władzy sądowniczej jest wyłącznie prawo. Sądy działają<br />
niezależne od innych organów państwowych. Sądy i trybunały wydają<br />
wyroki w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej. Wszyscy sędziowie i członkowie<br />
trybunałów podlegają wyłącznie Konstytucji RP i ustawom. Sędziowie<br />
nie mogą należeć do żadnej partii politycznej ani związków zawodowych.<br />
Nie wolno im również prowadzić działalności publicznej<br />
sprzecznej z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.<br />
Do kompetencji wymiaru sprawiedliwości należy orzekanie w sprawach<br />
z zakresu prawa karnego, prawa cywilnego i prawa administracyjnego.<br />
Podsumowując, model demokracji, jaki mamy w Polsce, jest akceptowany<br />
przez znakomitą większość społeczeństwa. Według badań CBOS<br />
w 1992 roku liczba zwolenników demokracji wyniosła 52%, w latach<br />
następnych liczba zwolenników wzrosła do 60%, w roku 1995 oraz 2000<br />
liczba wzrosła do 70%. Można powiedzieć, że zasady demokratyczne są<br />
popierane przez większość społeczeństwa i jest to zjawisko trwałe. W życiu<br />
publicznym nie istnieje żadna poważna, zorganizowana siła społeczna,<br />
która w swoim programie kwestionowałaby zasady demokracji. Demokracja<br />
jest niezagrożona.