12.07.2015 Views

II 2009.pdf - Lublin

II 2009.pdf - Lublin

II 2009.pdf - Lublin

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

P oglądy/ zdarzeniawów Państwowych, dyrektorzy archiwówpaństwowych i kilku archiwówzakładowych.Konferencję otworzyła dyrektor InstytutuHistorii prof. Anna Sochacka.Obradom przewodniczył prof.Janusz Tandecki z Uniwersytetu MikołajaKopernika. Referat wprowadzający,w imieniu swoim i dr. hab. Janusza Łosowskiego,przedstawił prof. KrzysztofSkupieński. Referat dotyczył początkówarchiwistyki w <strong>Lublin</strong>ie, które sięgająroku 1978, kiedy to do Ministerstwawpłynął wniosek w sprawie powołanianowej specjalizacji. Po tym wystąpieniurozgorzała dyskusja, w której osobąwyróżniającą był prof. Józef Szymański,kierujący specjalnością archiwalnąw latach 1993-1998. Wspominał onpierwsze lata specjalności archiwalnejna UMCS. Chociaż potrzeba istnieniaarchiwów (nie od początku używanotej nazwy) pojawiła się już w Polsce średniowiecznej,to podejście do archiwistyjako zawodu zmieniało się w zależnościod statusu instytucji, która wytwarzaładokumenty. Jeśli była to kancelaria książęca,kanclerz był osobą bardzo pożądaną,a jego pozycja w praktyce częstoprzewyższała znaczenie osoby samegoksięcia. Dziś natomiast archiwistą zazwyczajnazywamy urzędnika, którypracuje dla pewnej jednostki terytorialnejdanego urzędu. O jego znaczeniumożna mówić tylko wtedy, jeśli chodzio jego odpowiedzialność w stosunkudo akt, z którymi się styka.Następnym wystąpieniem był referatEwy Perłakowskiej z Naczelnej DyrekcjiArchiwów Państwowych pt. Oczekiwaniawobec obecnego rynku pracya kształcenie archiwistów, w którym referentkaporuszyła problem zatrudnianiaarchiwistów. Problem ten wiąże sięnierozerwalnie z kształceniem, ponieważpotencjalni pracodawcy poszukująosób z doświadczeniem i przygotowaniemzawodowym. Studia uniwersyteckienie zapewniają spełnienia tychwymogów, chociaż dają wiedzę ogólnąi bardziej teoretyczną niż praktyczną.W dyskusji prof. Szymański zwróciłuwagę na brak reakcji w tej kwestii NaczelnejDyrekcji Archiwów Państwowych,a taka sytuacja skłania do wyciągnięciagłębszych wniosków. DyrektorArchiwum Państwowego w Koszaliniestwierdziła, że istnieje niemożność zatrudnianiaarchiwistów ze względu naich doświadczenia, dlatego zatrudniasię osoby na stanowisku młodszegoarchiwisty z możliwością awansu. Jednakzapotrzebowanie na archiwistówjest znikome w stosunku do liczbykandydatów, jaka rokrocznie opuszczamury uczelni.Kolejny referat pt. Deklaracja Bolońskaa kształcenie archiwistów w Europieprzedstawili prof. Krzysztof Stryjkowskii dr hab. Irena Mamczak-Gadkowskaz Uniwersytetu Adama Mickiewicza.W swoim wystąpieniu zaprezentowaliwydarzenia i postanowienia, jakie doprowadziłydo powstania Deklaracji Bolońskiej,która to przewiduje ujednolicenieszkolnictwa w całej Europie oraz zastosowanietakich samych podziałów czasowychdla kształcenia akademickiego.Przedstawiciele Uniwersytetu MikołajaKopernika dr hab. WaldemarChorążyczewski oraz prof.Wiesława Kwiatkowska w swoim wystąpieniupostawili wniosek, w myślktórego nadmierne rozszerzenie wachlarzaspecjalizacji zagrozi ich realizacji;a także pytanie, jaki ma byćcharakter studiów drugiego stopnia?Referenci zgodnie twierdzą, że podziałstudiów na dwa stopnie przynosi korzystnerezultaty, jednak w związkuz tym rodzi się mnóstwo pytań i obaw,jaka będzie przyszłość archiwistyki?Proponują oni rozwiązania, które wdłuższaj perspektywie mogą doprowadzićdo przekształcenia tego kierunkuw przygotowanie czysto zawodowe.Kolejny referat – Przegląd zmianw kształceniu archiwistów kościelnych– został przedstawiony przez ks. LeszkaWilczyńskiego. Autor zauważył narastającyproblem braku opieki nad archiwaliamikościelnymi i wysunął trzypostulaty. Po pierwsze należy położyćnacisk na kształcenie w seminariach,następnie należy prowadzić kursy dla archiwistówzakładowych, w końcu ważnejest przygotowanie podręcznika lubchoćby skryptu, który pomógłby ustalićpewne zasady w postępowaniu z archiwaliamikościelnymi. W myśl jego referaturatunkiem dla diecezji byłoby opracowanieinstrukcji kancelaryjnej.Ważnym etapem tego dnia konferencjibyła dyskusja podsumowująca. ProfesorAndrzej Tomczak z Uniwersytetu MikołajaKopernika zwrócił uwagę, że za dużomówi się o przygotowaniu zawodowym.Oznacza to dylemat, czy archiwistykama pozostać nauką w wymiarze uniwersyteckim,czy też nauką w wymiarzewyższej szkoły zawodowej. Prof. WładysławStępniak z Naczelnej DyrekcjiArchiwów Państwowych stwierdził,że raczej nie będzie łatwo połączyć poziomuuniwersyteckiego i przygotowaniazawodowego. Dyrektor ArchiwumPaństwowego w <strong>Lublin</strong>ie Piotr Dymmelprzekonywał, iż podstawą archiwistykimusi być historia. Skrytykował on ośrodektoruński za „ociosanie” wykształceniaarchiwistycznego, które zmierzapoprzez ucznia i czeladnika do „mistrzarzemiosła”. Prof. Wiesława Kwiatkowskaz Uniwersytetu Mikołaja Kopernikastanowczo stwierdziła, że historycynie mogą budować kierunku, któregofundamentem będzie nauka inna niż historia.Pierwszy dzień obrad zakończyłsię bankietem w restauracji „Hades”.Drugi dzień obrad zapoczątkowałoZebranie Walne Sekcji EdukacjiArchiwalnej Stowarzyszenia ArchiwistówPolskich, w trakcie któregowiceprezesem wybrano prof. KrzysztofaSkupińskiego z UMCS. Następnieprof. Władysław Stępniak z NaczelnejDyrekcji Archiwów Państwowychprzedstawił referat Studia trzeciegostopnia (doktoranckie) z archiwistykiw Polsce na tle europejskim, którywywołał długą i burzliwą dyskusję.Ponadto dr Lucyna Harc z UniwersytetuWrocławskiego wygłosiła referatKształcenie ustawiczne archiwistówi zarządców dokumentacji w kontekścieProcesu Bolońskiego, która poruszyłam.in. kwestię studiów podyplomowych,kursów doszkalających orazkursokonferencji.Referat podsumowujący wygłosiłprof. Krzysztof Skupieński. Przedstawiłon kluczowe problemy w nauczaniuarchiwistów i zarządców dokumentacji.Jednym z problemów jest jednośćarchiwistyki i dokumentoznawstwa.Skupił się na kwestii, jak z kierunku:archiwistyka i zarządzanie dokumentacją(w pełnym zakresie 3+2+4)uczynić ponadwymiarowe studiaprzygotowujące do życia w społeczeństwieinformacyjnym oraz do wykonywaniaczęści zawodów, które w tymspołeczeństwie się rozwiną. Postawiłteż pytanie: co z koncepcją rozdzieleniazawodu archiwisty historycznegood zarządcy dokumentacji?Marta PońskaWiadomości Uniwersyteckie; luty 2009en dzień pozostanie w pamięcistudentów <strong>II</strong> roku kulturoznawstwajako dzień niezwykły.Na ćwiczenia zaliczenioweprzybył gość honorowy, pan ProrektorUMCS, prof. dr hab. Stanisław Chibowski.Bardzo to podniosło rangędydaktyki na kierunku. Sygnał: uniwersytetowibardzo zależy na młodejinteligencji kształcącej się na UMCS.Obowiązuje wysoki poziom orazmiła, godna kulturalnej inteligencji,atmosfera. Uczelnia – to wymagające,ale ciepłe i życzliwe miejsce kształcenia,nawiązujące do najlepszychtradycji Lwowa, Wilna, Krakowa, LiceumKrzemienieckiego... Mamy takwiele w kulturze polskiej świetnychwzorców edukacyjnych i wychowawczych,że współczesne uczelnie mogąz nich czerpać bez końca. Studenci,przypinając Prorektorowi serduszkoz napisem Lubimy Pana Rektora akuratsięgnęli do zwyczaju lwowskiego,z dość bliskiej czasowo tradycji.Bardzo pomysłowy w tej dziedziniejest Kraków. Na przykład dzień rocznicypierwszego wykładu na UniwersytecieJagiellońskim odbył sięw przepięknie udekorowanej kwiatamii ziołami sali Collegium Maius.Stanisław Wyspiański byłby rad.oś z klimatu lwowskiego i krakowskiegoudało się moimstudentom wyczarować w <strong>Lublin</strong>ie.Po obejrzeniu wystawy prac zaliczeniowychstudentów (50 pięknychplakatów przedstawiających gniazdarodowe i miejsca pobytu pisarzy i poetówna Lubelszczyźnie, ciekawe edytorskoNotesy lektur, mini-monografiepisarzy, ozdobione cytatami z dzieł),studenci i goście przeszli do... „JamyWiadomości Uniwersyteckie; luty 2009Michalikowej”. Jedna ze zwyczajnychsal ćwiczeniowych (355 Stara Hum.)została, dzięki wspaniałej wyobraźniEweliny Jarosz i jej spontanicznegozespołu, przemieniona w przepiękną,pełną wdzięku i zaskakującychpomysłów, kawiarenkę. Na wyróżnieniezasługuje znakomita starościnaroku Katarzyna Tchórzewska. Kawa,ciastka własnego wypieku, dobra muzykai wspaniały, zróżnicowany repertuar,zaskoczył wszystkich poziomemi rzeczywiście rzadko spotykanymw <strong>Lublin</strong>ie specyficznym, krakowskimklimatem małych, a pełnychuroku kafejek. Profesor George Steineruważa, że bez kawiarenek nie będzieEuropy. W. Gombrowicz bał sięmłodzieńców w pubach, ogromnychsal i stalowej sieci autostrad. InnaP oglądy/ zdarzeniaProrektor UMCS Stanisław Chibowski i prof. Barbara Jedynak w rozmowie z gościem Dorotą Wyspiańskąjest kultura piwiarni, a inna kawiarenki.Kawiarenka to takie zaczarowanemiejsce w kulturze inteligencjii twórców. Do tej należał także „zaczarowanydorożkarz” i „zaczarowanykoń”. Studenci kulturoznawstwa w lotuchwycili ten styl. Zapragnęli przyjaznego,„odbetonowanego”, cichegomiejsca, w którym żyje pamięć, słowoi powstaje ulotna atmosfera fantazji.Sprawę ułatwiła nam urocza DorotaWyspiańska, przybyła na spotkaniewnuczka Stanisława Wyspiańskiegosyna, którego namalował StanisławWyspiański ojciec na obrazie ŚpiącyStaś. Był to jej pierwszy pobytna naszym uniwersytecie (a mieszkaw <strong>Lublin</strong>ie 30 lat, bo... „a to <strong>Lublin</strong>właśnie”). Pan Prorektor prof. St. Chibowskiotrzymał z Jej rąk róże w cho-

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!