12.07.2015 Views

Wersja PDF - Biuletyn AGH

Wersja PDF - Biuletyn AGH

Wersja PDF - Biuletyn AGH

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Spis treściŻyczenia od Rektora <strong>AGH</strong> 3Inżynierem być, czyli Dzień Otwarty w <strong>AGH</strong> 4Współpraca <strong>AGH</strong> z Uniwersytetem w Botswanie 5SFW Energia – umowa o współpracy 6Studenci z Ukrainy rozpoczęli kształcenia na WGGiOŚ 7Dyplomy dla studentów UNESCO-<strong>AGH</strong> 8Wykład przedstawiciela firmy Zitron SA 9Nagroda Sapere Auso dla <strong>AGH</strong> 9Informacje Kadrowe 10VI Konferencja Energia-Ekologia-Etyka 10Kalendarium rektorskie 11Media o <strong>AGH</strong> 12Internet w edukacji – więcej sprzętu niż sensu 14„Małe-wielkie” roboty i ich wspaniali konstruktorzy 15Polska Naukowa Wyprawa do Peru 17Siatkarki AZS <strong>AGH</strong> obroniły mistrzowski tytuł 19Złoty medal AMP we wspinaczce sportowej 20Witaj w naszym gnieździe! 21Doktor Honoris Causa <strong>AGH</strong> 2000 – Papież Jan Paweł II 23Dzień Energetyki Odnawialnej na <strong>AGH</strong> 26Międzywydziałowe Igrzyska Studenckie 27XLVIII Sesja Studenckich KN PH 27Pioruny wypadające w górę 28Energetycy na krańcu świata 28ISSN – 1898-9624„<strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong>” – Magazyn InformacyjnyAkademii Górniczo-Hutniczejnr 40, kwiecień 2011 r.Redaguje zespół:Zbigniew Sulima (redaktor naczelny),Stali współpracownicy: Anna Kryś-Dyja,Małgorzata Krokoszyńska,Zespół ds. Informacji i PromocjiAdres redakcji:<strong>AGH</strong>, paw. A-0, pok. 16al. Mickiewicza 30,30-059 Kraków, tel. (12) 617-34-49bip_agh@agh.edu.plwww.biuletyn.agh.edu.plOpracowanie graficzne, skład:Scriptorium „TEXTURA”e-mail: textura@textura.plDruk:Drukarnia „Kolor Art” s.c.ul. Kotlarska 34, 31-539 KrakówKolportaż:Sekretariat Główny <strong>AGH</strong> i redakcjaNakład: 2200 szt. bezpłatnychRedakcja zastrzega sobie prawo skracaniai adjustacji tekstów.Na okładce:Po wybudowaniu na Rio Colca zapory,wody w rzece niewiele. Brązowabarwa w dnie to wypływ gorącychi zmineralizowanych wód – fot. PawełPanajew – tekst s. 17.<strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011 3


Współpraca <strong>AGH</strong> z Uniwersytetem w Botswaniefot. ZSW dniach 29.03–2.04.2011 w AkademiiGórniczo-Hutniczej przebywała delegacjaz Uniwersytetu w Botswanie z WicerektoremProfesorem Frankiem Youngmanemna czele. Celem wizyty było przedyskutowaniemożliwości współpracy w zakresiekształcenia i badań naukowych w obszarachrealizowanych na Wydziale Górnictwai Geoinżynierii oraz na Wydziale Geologii,Geofizyki i Ochrony Środowiska <strong>AGH</strong>.Przedmiotowe rozmowy z władzami wydziałów(dziekani: prof. Piotr Czaja, prof.Jacek Matyszkiewicz i inni) połączonebyły ze zwiedzaniem laboratoriów oraz tematycznymiseminariami, między innymi:dr B. Matshediso’s – Mining programmeat the University of Botswana (UB), prof.Marek Doktor – Geotourism, prof. JadwigaJarzyna – Geophysics, prof. Jacek Matyszkiewicz– Geology, Geophysics andEnvironmental Protection, dr R.B.M. Mapeo– UB Geology and Geophysics. Podczasseminarium na Wydziale Geologii,Geofizyki i Ochrony Środowiska <strong>AGH</strong> stypendysta,trzeciej już edycji UNESCO/Poland – <strong>AGH</strong> Fellowship Mr M. Letsholoz Botswana University wygłosił referatna temat: Current project on the Bostwanaand Polish Kupferschiefer copper mineralization,cooperation on exploration andore deposits geology (opiekun naukowyze strony <strong>AGH</strong> – prof. Adam Piestrzynski).W dniu 1 kwietnia 2011 odbyło się uroczystepodpisanie przez Rektora <strong>AGH</strong> prof.Antoniego Tajdusia i Wicerektora Universityof Botswana Profesorem Frankiem Youngmanemporozumienia w zakresie współpracypomiędzy uniwersytetami. Ze stronywładz <strong>AGH</strong> w spotkaniu uczestniczyliprorektorzy: prof. Jerzy Lis Prorektor <strong>AGH</strong>ds. Współpracy i Rozwoju i prof. TadeuszSłomka Prorektor <strong>AGH</strong> ds. Ogólnych. Podpisanieumowy połączone było z polsko-‐botswańskim seminarium prowadzonymprzez prorektora prof. Jerzego Lisa z udziałemdelegacji z Uniwersytetu w Botswanie(prof. F. Youngman, dr R.B.M. Mapeo,dr B. Matshediso, prof. M. Wendorff, któryjest również Koordynatorem Rektora ds.Współpracy z Botswaną), władz wydziałówGiG oraz GGiOŚ (dziekani: prof. P. Czai,prof. J. Matyszkiewicza) oraz prof. JanuszaSzpytko – Kierownika Centrum MiędzynarodowejPromocji Technologii i Edukacji<strong>AGH</strong> – UNESCO, mgr Marty Foryś– kierownika Działu Współpracy z Zagranicą<strong>AGH</strong> i innych zaproszonych uczestników.Przedmiotem debaty była identyfikacjamożliwości realizacji współpracy <strong>AGH</strong>i University of Botswana w zakresie kształceniai badań naukowych.• opracował:prof. dr hab. inż. Janusz Szpytkofot. ZS<strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011 5


SFW Energia – umowa o współpracyW dniu 21 marca 2011 odbyło się uroczystepodpisanie umowy o współpracy z firmąSFW Energia sp. z o.o.Umowa ma na celu wykorzystanie doświadczeńi dorobku naukowego akademiioraz potencjału i pozycji SFW Energia dladalszych działań. Dokument otwiera drogędo realizacji wspólnych projektów. Międzyinnymi z Wydziałem Górnictwa i Geoinżynierii– głównym inicjatorem spotkania, któregoprzedstwiciele zamierzają rozszerzyćwspomnianą współpracę.SFW Energia jest spółką ze 100% udziałemspółki Evonik New Energies GmbH powstałejz połączenia spółek RAG Saarberg,Saar Energie oraz SFW GmbH.W 1996 roku spółka SFW GmbH wkroczyłana rynek polski. Dokonując niezbędnychinwestycji po ogłoszonym przez NFI1przetargu na ciepłownię Izo Erg w Gliwicach,w ramach nowej, utworzonej w 1997roku spółki Izo-Energo Sp. z o.o. rozpoczęłazasilanie gliwickiego zakładu Opla. NastępnieIzo-Energo przejęła zasilanie ZakładówTworzyw Sztucznych Izo Erg SA,supermarketu Tesco, Centrum Onkologiii innych odbiorców energii. Po dwóch latachzałożono następną spółkę z całkowitymkapitałem zagranicznym – i tak powstałaSFW Energia Sp. z o.o.Rozwijając się przez lata SFW Energiaprowadzi także projekty, które były pionierskimiprzedsięwzięciami na polskim rynku.Jednym z nich było zaprojektowanie i wykonaniedla KWK Krupiński siłowni na gazmetanowy. Dzięki tej inwestycji kopalniazaczęła wykorzystywać własny gaz metanowydo produkcji energii elektryczneji cieplnej co redukuje koszty eksploatacjii obniża emisję dwutlenku węgla do atmosfery.Pomysł sprawdził się także dla KWKPniówek, gdzie zainstalowano dwukrotniewiększą siłownię zasilaną gazem metanowym.W przypadku tej instalacji wprowadzonojeszcze jedną innowację – zrealizowanotransformację wytwarzanego ciepłana chłód w chłodziarkach absorpcyjnychi sprężarkowych dla podziemnej klimatyzacjikopalni.Obrazem firmy są jej zrealizowane, udaneprzedsięwzięcia. SFW Energia bardzopoważnie i dalekowzrocznie traktuje polskirynek ciepłowniczy, co uwydatnione jestprzez wielkość przeprowadzonych inwestycjioraz zaangażowanie koncernu.Porozumienie zostało podpisane przez:Antoniego Słomiany – Prezes Zarządu,Bernarda Barteczko i Wolfganga Nay –Członków Zarządu. Akademię reprezentowałprof. Antoni Tajduś – Rektor <strong>AGH</strong> wrazz przedstawicielami Wydziału Górnictwai Geoinżynierii: prof. Piotrem Czają – DziekanemWGiG i dr. hab. inż. StanisławemNawratem, prof. nadzw. – koordynatoremumowy. W spotkaniu uczestniczył również:prof. Piotr Tomczyk – Dziekan WydziałuEnergetyki i Paliw.Koordynatorzy umowy:– ze strony akademii: dr hab. inż. StanisławNawrat, prof. nadzw. – Wydział Górnictwai Geoinżynierii,– ze strony SFW Energia: mgr inż. BernardBarteczko• Aleksandra WojdyłaCentrum Transferu Technologii <strong>AGH</strong>fot. ZSfot. ZS


Studenci z Ukrainyrozpoczęli kształcenia na WGGiOŚWraz z początkiem semestru letniego grupapolskojęzycznych studentów z WydziałuGeologii Państwowego TechnicznegoUniwersytetu Nafty i Gazu z Iwano-Frankiwska(Ukraina) rozpoczęła studia na WydzialeGeologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska<strong>AGH</strong>. Było to możliwe dziękidługoletnim kontaktom naukowym zespołówbadawczych realizujących międzynarodoweprojekty w zakresie poszukiwańzłóż ropy naftowej i gazu ziemnego w strefieprzygranicznej oraz wspólnym badaniomstrony polskiej i ukraińskiej w rejonieStaruni, których celem było określeniemożliwości odkrycia kolejnych okazów nosorożcówwłochatych. Badania naukowei znajomość potencjału partnera tworządobrą podstawę do rozpoczęcia współpracynaukowej w zakresie dydaktyki.Na podstawie podpisanej umowyo współpracy między Akademią Górniczo--Hutniczą, a Państwowym TechnicznymUniwersytetem Nafty i Gazu, studia podjęło20 studentów ukraińskich, z których 15realizuje program semestru dyplomowegoz zakresu geologii naftowej na II stopniukształcenia, a 5 program indywidualnegotoku studiów na kierunku geofizyka, naI stopniu kształcenia. Studentom z Ukrainyprzez pierwszy miesiąc pobytu towarzyszyłdziekan Wydziału GeologicznegoPaństwowego Technicznego UniwersytetuNafty i Gazu prof. Walerij G. Omielczenko.W ramach umowy o podwójnych dyplomach,studenci z Ukrainy, po zaliczeniuprzedmiotów kursowych w <strong>AGH</strong>, przystąpiądo obrony prac magisterskich w macierzystejuczelni. Porozumienie uwzględniaponadto konieczność zatwierdzeniatematyki prac dyplomowych przez stronępolską oraz obecność przedstawicielaWGGiOŚ <strong>AGH</strong> podczas obrony pracy.Objęcie kształceniem studentów ukraińskichstało się możliwe dzięki ufundowanymprzez Rektora <strong>AGH</strong> stypendiom,na czas pobytu. Wydział Geologii, Geofizykii Ochrony Środowiska pokrywa kosztyzakwaterowania studentów ukraińskichw domu studenckim.• Jacek MatyszkiewiczDziekan Wydziału Geologii Państwowego Technicznego Uniwersytetu Nafty i Gazu z Iwano-Frankowskaprof. W. Omielczenko podczas wymiany upominków z Prorektorem ds. Współpracy i Rozwoju <strong>AGH</strong> prof. J. Lisem.fot. ZSfot. ZSSpotkanie studentów Wydziału Geologii Państwowego Technicznego Uniwersytetu Nafty i Gazu w Iwano-Frankiwskuz Prorektorem ds. Współpracy i Rozwoju Akademii Górniczo-Hutniczej prof. J. Lisem.<strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011 7


Dyplomy dla studentów UNESCO-<strong>AGH</strong>W dniu 25 marca 2011 roku odbyło sięseminarium Centrum MiędzynarodowejPromocji Technologii i Edukacji <strong>AGH</strong>– UNESCO połączone z wręczeniem dyplomówstypendystom 6-miesięcznegoprogramu UNESCO/Poland – <strong>AGH</strong>, 2010edition. W spotkaniu uczestniczyli prof. JerzyLis, Prorektor ds. Współpracy i Rozwoju<strong>AGH</strong>, prof. Janusza Szpytko, KierownikCentrum Międzynarodowej Promocji Technologiii Edukacji <strong>AGH</strong> – UNESCO, opiekunowiestypendystów: prof. Stanislaw Nagy,prof. Adam Piestrzyński, prof. Janusz Mucha,dr inż. Dariusz Knez, prof. JadwigaJarzyna, prof. Mirosław Karbowniczek, drinż. dr inż. Leszek Chlubny oraz zaproszoneosoby bezpośrednio współpracujące zestypendystami.Dyplomy trzeciej edycji programu stypendialnegoUNESCO/Poland-<strong>AGH</strong>/2010otrzymali stypendyści z następujących krajów:Birma (KHIN Khin Tun Khin), Botswana(Letsholo Maatla), Ghana (Quaye Duke NiiDarko, Adubah Daniel Ato), Gruzja (ChapichadzeKhatuna), Japonia (Tsuchiya Shingo),Kazachstan (Alibayeva Karlygash Abylkhakovna),Malezja (Kamaruzaman AhmadZulkifli), Mongolia (Namnan Tumurpurev),Papua New Guinea (Megao Eddie), Tajlandia(Boonsalee Sansanee), Uganda (KalegaIvan Fredrick), Zimbabwe (Nkhoma TafadzwaCecilia). Stypendyści realizowali swojeprojekty na następujących wydziałach <strong>AGH</strong>:Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska,Humanistycznym, Inżynierii Materiałoweji Ceramiki, Inżynierii Mechanicznej i Robotyki,Inżynierii Metali i Informatyki Przemysłowej,Wiertnictwa, Nafty i Gazu.Podczas dyskusji stypendyści wysokoocenili warunki studiowania i zakwaterowaniaw <strong>AGH</strong> i wyrazili swoje podziękowaniaza pomoc merytoryczną i organizacyjnąw zakresie realizacji ich pobytu w Krakowie.Niniejszym dziękujemy władzom uczelnii wydziałów <strong>AGH</strong> goszczących stypendystówUNESCO/<strong>AGH</strong>/2010 oraz administracjiMiasteczka Studenckiego <strong>AGH</strong> orazwszystkim nauczycielom <strong>AGH</strong> i innym zaokazaną pomoc w realizacji projektu. Stypendyściwyrazili przekonanie o promocji<strong>AGH</strong> i jego potencjału edukacyjnego i naukowegow ich krajach.• Opracował:prof. dr hab. inż. Janusz Szpytkofot. ZSfot. ZS8 <strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011


Wykład przedstawiciela firmy Zitron SAW dniu 24.03.2011 Wydział Górnictwa i Geoinżynierii <strong>AGH</strong> zorganizowałspotkanie, na którym przedstawiciel znanej na rynkueuropejskim firmy Zitron SA Justo Suárez, wygłosił wykład pt.:„Doświadczenia firmy ZITRON SA w projektowaniu, budowie i eksploatacjiwentylatorów dla przewietrzania tuneli”.Spotkanie otworzył Dziekan Wydziału GiG prof. Piotr Czaja,który powitał gości i liczne grono pracowników i studentów WydziałuGórnictwa i Geoinżynierii. W spotkaniu wzięli udział równieżprzedstawiciele przemysłu.Podczas wykładu prelegent przedstawił problematykę wentylacjituneli komunikacyjnych, zwracając szczególną uwagę na jejznaczenie w bezpieczeństwie podczas eksploatacji tuneli komunikacyjnych.Po prezentacji nawiązała się ciekawa dyskusja.Miło nam również poinformować, że między firmą Zitron SA, a nasząuczelnią została podpisana umowa o współpracę w zakresie:– współpracy i wymiany doświadczeń w zakresie projektowaniawentylacji tuneli komunikacyjnych,– uczestnictwa pracowników firmy Zitron SA w procesie kształceniastudentów,– organizacji praktyk studenckich.• Natalia SchimdtWydział Górnictwa i GeoinżynieriiNagroda Sapere Auso dla <strong>AGH</strong>Podczas 13. Targów Edukacyjnych w Krakowie w dniu 22 marca 2011 roku, została wręczonadla <strong>AGH</strong>, Nagroda Jakości Nauczania Sapere Auso (Temu, który odważył się byćmądrym). Nagrodę odebrał prof. Zbigniew Kąkol Prorektor ds. Kształcenia <strong>AGH</strong>, a wręczyłją Witold Latusek, członek Zarządu Województwa Małopolskiego, absolwent <strong>AGH</strong>.Wśród tegorocznych laureatów nagrody Sapere Auso, <strong>AGH</strong> jest jedyną uczelnią wyższą.Nagroda została ustanowiona celem uhonorowania uczelni, placówek oświatowych,klubów sportowych i instytucji kultury, mających niezaprzeczalny dorobek wychowawczyw kształtowaniu nowego pokolenia Małopolan, posiadających wybitne osiągnięcia w pracyz młodzieżą.Sapere Auso – Małopolska Fundacja Stypendialna wspomaga młodzież stypendiamiza szczególne osiągnięcia naukowe, sportowe i artystyczne, których do tej poryprzyznano 267.(red)fot. ZSfot. Stanisław Malikfot. arch. autorki


Informacje KadroweNa stanowisko profesora zwyczajnego zostali mianowani:– prof. dr hab. Marian BrożekWydział Górnictwa i Geoinżynierii– prof. dr hab. inż. Tadeusz ChrobakWydział Geodezji Górniczej i Inżynierii Środowiska– prof. dr hab. inż. Henryk DybiecWydział Metali NieżelaznychNa stanowisko profesora nadzwyczajnego –na czas nieokreślony zostali mianowani:– dr hab. inż. Krzysztof BoryczkoWydział Elektrotechniki, Automatyki, Informatyki i Elektroniki– dr hab. inż. Marian WójcikWydział Inżynierii Mechanicznej i Robotyki– dr hab. inż. Jacek MuchaWydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska– prof. dr hab. inż. Marta BłażewiczWydział Inżynierii Materiałowej i Ceramiki– dr hab. inż. Piotr ŁebkowskiWydział ZarządzaniaNa stanowisku profesora nadzwyczajnego –na 5 lat zostali mianowani:– dr hab. inż. Tadeusz SzubaWydział Elektrotechniki, Automatyki, Informatyki i Elektroniki– dr hab. inż. Maciej ManeckiWydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska– dr hab. inż. Mariusz MłynarczukWydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska– dr hab. inż. Regina TokarczykWydział Geodezji Górniczej i Inżynierii Środowiska– dr hab. inż. Krzysztof PiełaWydział Metali Nieżelaznych– dr hab. inż. Marek IdzikWydział Fizyki i Informatyki Stosowanej– dr hab. Antoni MarczykWydział Matematyki Stosowanej– dr hab. Jacek DębickiWydział Humanistyczny– dr hab. Dariusz WojakowskiWydział HumanistycznyTytuł profesora nauk technicznych otrzymali:– dr hab. inż. Jan KusiakWydział Inżynierii Metali i Informatyki Przemysłowej– dr hab. inż. Tadeusz KnychWydział Metali Nieżelaznych– dr hab. inż. Marian KucharskiWydział Metali Nieżelaznych– dr hab. inż. Włodzimierz BochniakWydział Metali NieżelaznychStopień doktora habilitowanego nauk chemicznychuzyskał:– dr inż. Andrzej KoleżyńskiWydział Inżynierii Materiałowej i CeramikiStopień doktora habilitowanego nauk fizycznychuzyskał:– dr Janusz PrzewoźnikWydział Fizyki i Informatyki StosowanejStopień doktora habilitowanego nauk technicznych uzyskali:– dr inż. Bogusław CyganekWydział Elektrotechniki, Automatyki, Informatyki i Elektroniki– dr inż. Przemysław KrehlikWydział Elektrotechniki, Automatyki, Informatyki i Elektroniki– dr inż. Bolesław KarwatWydział Inżynierii Mechanicznej i Robotyki– dr inż. Alina WróbelWydział Geodezji Górniczej i Inżynierii Środowiska• Na podstawie materiałów dostarczonych przez DziałKadrowo-PłacowyVI Konferencja NaukowaTematyka Konferencji:pod patronatem JM RektoraAkademii Górniczo-Hutniczejprof. dr hab. inż. Antoniego Tajdusia<strong>AGH</strong> Kraków, 19–21 maja 2011www.eee.agh.edu.pl• Gospodarowanie zasobami energii, alternatywne źródłaenergii i nowe technologie energetyczne, bezpieczeństwoenergetyczne Polski.• Przemysłowe procesy cieplne, ogrzewnictwo, klimatyzacja.• Technologie małoodpadowe i ograniczające emisjęzanieczyszczeń.• Czyste technologie węglowe.• Inteligentne sieci w elektroenergetyce; automatyka,zabezpieczenia.• Zarządzanie wpływem na środowisko, certyfikacja.• Polityka energetyczna i ekologiczna Unii Europejskiej.• Spin off, Spin out – korzyści dla przemysłu i instytucjinaukowych.• Studenckie Koła Naukowe w działaniach na rzeczracjonalnego gospodarowania energią i środowiskiem.• Etyka w nauce i technice.Patronat medialny:Sponsorzy:10 <strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011


Kalendarium rektorskie17 marca 2011• Spotkanie Krakowskiego Forum Naukowo-Gospodarczegow Urzędzie Miasta Krakowa.18 marca 2011• Obrady Komisji ds. Organizacyjnych i LegislacyjnychKonferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich.21 marca 2011• Podpisanie porozumienia o współpracy z SFW Energia.23 marca 2011• „800 lat górnictwa cynku i ołowiu w rejonie Śląsko -Krakowskim –poszukiwanie i udostępnianie nowych złóż” – warsztatyzorganizowane przez <strong>AGH</strong>, Firmę HDI Rathdowney,Zakłady Górniczo-Hutnicze Bolesław• Odbiór Nagrody Jakości Nauczania SAPERE AUSO dlaAkademii Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszicaw Krakowie. Nagroda ta jest przyznawana w uznaniuszczególnych osiągnięć dydaktycznych, wychowawczychlub naukowych w pracy z młodzieżą.24 marca 2011• Uroczyste posiedzenie Senatu Politechniki Rzeszowskiej z okazjinadania tytułu Doktora Honoris Causa prof. ZbigniewowiFlorjańczykowi z Politechniki Warszawskiej.25 marca 2011• Uroczyste rozdanie dyplomów stypendystom UNESCO,odbywającym studia w <strong>AGH</strong>.• Spotkanie z przedstawicielami firmy Sabre Polska Sp. z o.o.,dotyczące propozycji praktyk wakacyjnych dla studentówkierunku Informatyka.27–31 marca 2011• Delegacja Rządowa do Waszyngtonu wraz z przedstawicielamiMinisterstwa Gospodarki i Ministerstwa Spraw Zagranicznychw Departamencie Stanu, której celem były rozmowy na tematgazu łupkowego.29 marca 2011• Spotkanie ze studentami z Państwowego TechnicznegoUniwersytetu Nafty i Gazu w Iwano-Frankowsku (Ukraina),odbywającymi studia na Wydziale Geologii, Geofizyki i OchronyŚrodowiska <strong>AGH</strong>.• Nadzwyczajne posiedzeniu Rady Wydziału Górnictwa i GeologiiPolitechniki Śląskiej. Rektor prof. Antoni Tajduś otrzymał Medal60-lecia Wydziału.30 marca 2011• Spotkanie z Zdzisławem Klonowskim, Prezesem MieleckiejAgencji Rozwoju Regionalnego, dotyczące współpracy z <strong>AGH</strong>w zakresie edukacji oraz doradztwa eksperckiego.• Welcome Event – oficjalne powitanie studentów z zagranicy,przebywających w <strong>AGH</strong> w ramach programu LLP Erasmus.• Spotkanie z Dyrektorem Średniej Szkoły Technicznej przyPolitechnice Lwowskiej, p. Stiepanem Mamriczem i jegozastępcą, w związku z uczestnictwem uczniów tej Szkoływ zawodach Ogólnopolskiej Olimpiady Wiedzy Elektryczneji Elektronicznej.31 marca 2011• Spotkanie z Konsulem Generalnym Republiki Słowacji MarkiemLisansky.• Uroczyste otwarcie Ogólnopolskiej Olimpiady WiedzyElektrycznej i Elektronicznej dla uczniów szkół średnich w <strong>AGH</strong>.31 marca – 1 kwietnia 2011• Spotkanie z delegacją z University of Botswana: podpisanieumowy generalnej o współpracy, udział w panelu dyskusyjnymdotyczącym omówienia warunków współpracy, główniew zakresie górnictwa, geologii i ochrony środowiska orazwymiany kadry naukowej i studentów.• Spotkanie z prof. dr Gian -Luca Bona, Dyrektorem EMPAMaterials Science & Technology (Szwajcaria) oraz dr hab. inż.Markiem Florkowskim, Dyrektorem Centrum Badawczego ABBPolska, dotyczące współpracy z <strong>AGH</strong> oraz przyszłychwspólnych projektów.1 kwietnia 2011• Spotkanie z Januszem Korwinem -Mikke w ramachAkademickiego Salonu Dyskusyjnego.• Dzień Otwarty <strong>AGH</strong>2–10 kwietnia 2011• Wizyta w USA: spotkania z władzami uczelni technicznych orazpodpisanie umów o współpracy (Louisiana State University,University of Texas, University of Tulsa), spotkania z przemysłem(Exxon Mobil, Shell, Geospace, XTO Energy, Halliburton),dotyczące nawiązania współpracy oraz wymiany doświadczeńw zakresie CCS i wydobywania gazu niekonwencjonalnego.5 kwietnia 2011• Konferencja „Problemy eksploatacji złóż kruszyw naturalnychna bszarach przyrodniczo cennych”.6 kwietnia 2011• Posiedzenie Zarządu Polskiego Forum Akademicko-‐Gospodarczego w Warszawie.• Posiedzenie członków Polskiej Platformy SystemówBezpieczeństwa (PPTSB) – Wojskowa Akademia Techniczna,Warszawa.• Spotkanie z uczestnikami profesjonalnych szkoleń biznesowychw <strong>AGH</strong>, w ramach cyklu spotkań „Inżynier z kulturą – Edycja2011”.Zapraszamy na stronębazy fotografii <strong>AGH</strong>www.foto.agh.edu.pl<strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011 11


Media o <strong>AGH</strong>Robot w rurach kanalizacyjnychFakt 01.03.2011Niezwykły wynalazek krakowskich naukowców! Konstruktorzyz Akademii Górniczo-Hutniczej stworzyli robota, który z kamerąrozpycha się w rurach. To pierwsze takie urządzenie w Polsce.Robot został skonstruowany, by przemieszczać się wewnątrz rurkanalizacyjnych i wodociągowych, opierając się na ich ścianach.Chociaż na razie będzie wykorzystywany do robót górniczychi badania gruntu, jego twórcy chcą zainteresować wynalazkiemprzemysł. Jeśli negocjacje z firmami zakończą się pomyślnie, robotgeolog zacznie być wykorzystywany w codziennym życiu.5-gwiazdkowy „Olimp” za 17 milionów złDziennik Polski 02.03.2011Szesnastopiętrowy Dom Studencki „Olimp” to jeden z największychakademików Miasteczka Studenckiego <strong>AGH</strong>. Wczorajzostał uroczyście otwarty po trwającym ponad rok remoncie.– Otwieram tylko pięciogwiazdkowe akademiki, ten taki jest – zapewniłpodczas wczorajszej uroczystości prof. Antoni Tajduś, rektor<strong>AGH</strong>. Odnowiony dom studencki rzeczywiście robi wrażenie.Szczęśliwcy, którzy zostaną w nim zakwaterowani będą mieszkaćw dwuosobowych pokojach z łazienką i aneksem kuchennym. Dodatkowona każdym piętrze znajdują się ogólnodostępne kuchnie.Mieszkańcy będą mogli także korzystać z pralni, sali klubowejczy lektorium. Ich bezpieczeństwa będzie strzegł monitoring, zamontowanyna każdym piętrze. Wyremontowany właśnie budynekpochodzi z lat siedemdziesiątych, a ostatni tak gruntowny remontprzeszedł 20 lat temu. Pierwsi studenci wprowadzą się do nowegodomu już na początku przyszłego tygodnia. Obecnie „Olimp”może pomieścić 720 mieszkańców, to nieco mniej niż wcześniej. –Postawiliśmy jednak na wysoki standard i w miejsce wielu trzyosobowychniegdyś pokoi, powstały dwuosobowe – tłumaczy BartoszDembiński, rzecznik <strong>AGH</strong>. Kapitalny remont domu kosztowałponad 17 mln zł. Jest to trzeci – po „Arkadii” i „Itace” – akademik<strong>AGH</strong> wyremontowany w ciągu ostatnich 3 lat. W sumie uczelniama 20 akademików, a w nich 9 tys. miejsc. Już teraz <strong>AGH</strong> reklamujesię więc jako największa wakacyjna baza noclegowa w południowejPolsce. Kiedy studenci rozjeżdżają się do domów, pustepokoje wynajmowane są turystom. Przedstawiciele uczelni planująjednak rozszerzyć tę działalność. – W oparciu o część pokoi gościnnych,które przygotowaliśmy w „Olimpie”, będziemy tworzyćcałoroczne centrum hostelowe – zapowiada Radosław Serwicki,dyrektor Miasteczka Studenckiego <strong>AGH</strong>.Przyszłych inżynierów <strong>AGH</strong>nauczy savoir-vivre’uNauka w Polsce PAP 03.03.2011Pod koniec marca studenci Akademii Górniczo-Hutniczej(<strong>AGH</strong>) w Krakowie skorzystają z bezpłatnych szkoleń savoir vivre’u.Akcję „Inżynier z kulturą”, dzięki której każdy uczestnik możezasięgnąć informacji o etykiecie w biznesie oraz zdobyć umiejętnościwystąpień publicznych, <strong>AGH</strong> organizuje po raz czwarty.W tym roku studenci <strong>AGH</strong> będą mogli uczestniczyć w szkoleniach:„Sztuka prezentacji i wystąpień publicznych”, „Savoir-vivrew biznesie”, „Samoocena i motywacja w biznesie”. W poprzednichedycjach na jedno miejsce przypadało kilku kandydatów, dlategoo udziale w szkoleniach zdecyduje losowanie.Debata o czystym węgluDziennik Polski 04.03.2011Dlaczego japońskie firmy nadal trzymają się węgla? To pytaniepadło wczoraj podczas polsko-japońskiej konferencji na tematwspółpracy w zakresie nowoczesnych technologii produkcjienergii elektrycznej. – Bardzo ważna jest dla nas dostępność nośnikówenergii. W przeciwieństwie do ropy i gazu węgiel jest bardziejdostępny, a także tani – mówił dyrektor Japan Coal EnergyCentre, agencji odpowiedzialnej za realizację polityki rządu japońskiegow zakresie energii opartej na węglu, Shigeki Sakurai.Dwudniowe spotkanie konferencyjne w <strong>AGH</strong> zorganizowane zostałoprzez Ministerstwo Gospodarki, Handlu i Przemysłu Japonii,Ministerstwo Gospodarki RP, <strong>AGH</strong>, ambasadę Japonii w Polsceoraz wojewodę małopolskiego. Wśród poruszanych tematówznalazły się przede wszystkim kwestie związane z technologiamiwychwytywania i składowania dwutlenku węgla (CCS – CarbonCapture and Storage) czy wysokosprawnymi węglowymi blokamienergetycznymi.Tusk w Krakowie: To musi robić wrażenieOnet.pl 04.03.2011Rozpoczyna się nowy rozdział, to musi robić wrażenie – mówiłpodczas konferencji prasowej w Krakowie Donald Tusk, któryuświetnił uroczystość otwarcia Narodowego Centrum Nauki. Premierokreślił ten projekt jako „ambitny i bardzo odważny”. – Kiedyz panią prof. Barbarą Kudrycką zastanawialiśmy się, czy jest takiemiejsce w Polsce, które może być naturalną siedzibą dla NarodowegoCentrum Nauki, to nie mieliśmy wątpliwości, że Kraków jestoczywistym wskazaniem. Jak ocenił premier, Narodowe CentrumNauki jest „ambitnym bardzo odważnym projektem, który wyrażasię nie tylko wiarą w potęgę nauki, ale także wiarą (...) w to, że naukama szanse, kiedy sfera autonomii, wolności i samodzielnościjest nieustannie poszerzana, kiedy zwalnia się gorset nadzoru administracjicentralnej”. – Już dawno żaden rząd nie podjął decyzjitak brzemiennej w skutki, poprzez to, że oddał swoje uprawnienianad pieniędzmi ludziom, którzy najlepiej je rozdysponują – podkreśliłszef rządu. – Wierzę głęboko, że za 10 czy 15 lat beneficjentówtego przedsięwzięcia będą w Polsce miliony – zakończył.Narodowe Centrum Nauki, organizujące konkursy na granty badawczeotwarto dzisiaj w Krakowie. Jak poinformowała na otwarciuminister nauki Barbara Kudrycka, dyrektorem NCN zostanieprof. Andrzej Jajszczyk. Prof. Jajszczyk jest specjalistą w dziedzinietelekomunikacji z Akademii Górniczo Hutniczej. – NCN zostałopowołane do wspierania badań podstawowych, czyli takich, którychgłównym celem jest poszukiwanie odpowiedzi na fundamentalnepytania dotyczące człowieka, otaczającej nas rzeczywistości,zdobywanie wiedzy na temat podstawowych faktów, i zjawisk.Żeby odpowiedzieć na te najważniejsze pytania musimy równieżzajmować się szeroko rozumianą kulturą i poznawać naszą przeszłość– powiedział prof. Jajszczyk podczas otwarcia. Pierwszyi jedyny w tym roku konkurs na granty, jak planuje rada, ma byćogłoszony 15 marca. Wnioski w ramach tego konkursu będziemożna składać do 15 czerwca. W tegorocznym budżecie zapisanodla NCN 305 mln zł. Resort nauki szacuje, że w 2012 r. centrumbędzie miało do dyspozycji ok. 500 mln zł, w 2013 r. ok. 700 mln zł,a w 2020 ok. 1,5 mld zł.Czasopismo na jedno kliknięcieMetro 07.03.2011– Jako pierwsza uczelnia w Polsce zaczęliśmy wydawać naszeczasopisma naukowe w wersji elektronicznej i udostępniać jew sieci uczelnianej. A teraz całkiem je „uwalniamy” – mówi mgrEwa Dobrzyńska-Lankosz, dyrektor Biblioteki Głównej AkademiiGórniczo-Hutniczej w Krakowie. Od 1 marca wszystkie, takżenajnowsze artykuły, zamieszczane na lamach czasopism elektronicznych<strong>AGH</strong>, może przeczytać każdy użytkownik internetu.Wśród tytułów: „Automatyka”, „Ekonomia Menedżerska”, „ComputerScience” i „Opuscula Mathematica” czy „Studia Humanistyczne”.Pełny wykaz czasopism objętych wolnym dostępemmożna znaleźć pod adresem http://journals.bg.agh.edu.pl. Tekstybędą również udostępniane w Akademickiej Bibliotece Cyfrowej –12 <strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011


KRAKÓW (www.abc.krakow.pl), na stronie Biblioteki Głównej <strong>AGH</strong>i za pośrednictwem katalogu komputerowego Akademii.Uczelnia przygotowała oferty pracyDziennik Gazeta Prawna 16.03.2011Jutro w Akademii Górniczo-Hutniczej (<strong>AGH</strong>) im. StanisławaStaszica w Krakowie odbędzie się XIII edycja Inżynierskich TargówPracy organizowanych przez Centrum Karier <strong>AGH</strong>. Udział w wydarzeniupotwierdziło trzydziestu wystawców, wśród których znajdziemym.in. takie firmy, jak: Nokia Siemens Network, Accenture,PGNiG, Polimex-Mostostal, Woodward, ArcelorMittal, Sabre czyWhirlpool. Podczas spotkania ze studentami i absolwentami będąprzedstawiane oferty pracy, staży i praktyk, odbędą się także prezentacjefirm i ich planów rekrutacyjnych.Unikatowy sukces polskich naukowców z <strong>AGH</strong>Onet.pl 21.03.2011Unikatowe urządzenie do wibrotermograficznej detekcjiuszkodzeń materiałów, w tym głównie kompozytów, opracowałzespół naukowców z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.Metoda pozwala na błyskawiczne wyszukiwania mikrouszkodzeńnp. w poszyciach samolotów. Naukowcy pracujący przy projekcietwierdzą, że prezentacja ich urządzenia spotkała się z „olbrzymimzainteresowaniem”. Jak poinformował kierownik zespołubadawczego prof. Tadeusz Uhl, jest to pierwsza tego typutechnologia opracowana w Polsce. Podobne rozwiązania wdrożyłyfirmy niemieckie i amerykańskie. – Nasza metoda jest taksamo dokładna, jak inne dostępne w tym zakresie. Jej podstawowezalety to, w porównaniu z klasyczną metodą ultradźwiękową,bardzo krótki czas pomiaru wynoszący od kilku do kilkunastusekund oraz możliwość badania całych konstrukcji bezkonieczności demontażu ich na mniejsze elementy – zaznaczyłprof. Uhl. Dr inż. Mariusz Szwedo z zespołu badawczego wyjaśnił,że wibrotermograficzna metoda detekcji uszkodzeń bazujena pomiarze temperatury na powierzchni badanego obiektuprzez wysokiej klasy kamerę termowizyjną. Do badanejstruktury jest dostarczana energia w postaci sygnału ultradźwiękowego,który napotykając na uszkodzenie materiału powodujezjawisko tarcia, co wytwarza ciepło. Cieplejsze strefy są lokalizowanewłaśnie za pomocą bardzo czułej kamery termowizyjnej.Naukowcy z <strong>AGH</strong> opracowali dwa typy urządzenia: stacjonarne doużytku w warunkach laboratoryjnych i mobilne do badania dużychkonstrukcji, w tym np. samolotów.Komputer wezwie pomocDziennik Polski 26.03.2011Uczeni z <strong>AGH</strong> stworzyli oprogramowanie, które może uratowaćżycie osobom chorym i niepełnosprawnym. To pierwszew Polsce tego typu rozwiązanie. Zostało już sprawdzone w praktyce.– Działa! – potwierdzają naukowcy. Liczą, że projektem zainteresujesię służba zdrowia, ale też prywatne firmy, które mogłybysprzedawać oprogramowanie. Mogliby z niego skorzystaćwszyscy, którzy mają w rodzinie osobę starszą, chorą, niepełnosprawnączy żyjącą samotnie. W ten sposób mieliby z nią kontakt,a szanse na szybką reakcję w niepokojących sytuacjach byłybyznacznie większe. – Wielu ludzi wymagających długotrwałego leczenialub rekonwalescencji, zamiast leżeć w szpitalu, może spędzićten czas w domu. Pacjenci tacy wymagają nieustannegonadzoru, gdyż nagły, niespodziewany atak choroby lub wypadekmógłby pogorszyć stan zdrowia lub zagrozić życiu. Niestety, niezawsze jest możliwe, aby chory miał kogoś, kto może zapewnićmu stałą opiekę – mówi Przemysław Pleciak, student MiędzywydziałowejSzkoły Inżynierii Biomedycznej <strong>AGH</strong>, który zaprojektowałaplikację do zdalnego nadzoru pacjenta w domu. Jest to częśćwiększego projektu, prowadzonego przez MSIB i mającego na celupoprawę jakości życia chorych. Oprogramowanie stworzone na<strong>AGH</strong> monitoruje pacjenta poprzez kamerę cyfrową podłączoną dokomputera. Sylwetka pacjenta zaznaczana jest na ekranie za pomocąkonturu. Mieszkanie jest w pamięci komputera podzielonena tzw. strefy. – Jako sytuację niebezpieczną zdefiniowano przyjęcieprzez chorego pozycji leżącej w strefie, w której na to nie zezwolonooraz długotrwałe ustanie wszelkiej aktywności – tłumaczyprof. Piotr Augustyniak, kierownik MSIB <strong>AGH</strong>, który opiekujesię projektem. Efekt na monitorze komputera lub w telefonie komórkowymosoby obserwującej wyświetli się „ALARM”. Takie powiadomieniamoże dostawać członek rodziny, opiekun czy lekarz.USA liczy na polski gaz łupkowyPolskieradio.pl 28.03.2011Polska, obok Indii i Chin budzi w Stanach Zjednoczonych największenadzieje na wydobycie gazu łupkowego. Jak mówi dziennikowi„Rzeczpospolita” szef wydziału ekonomicznego polskiejambasadzie w Waszyngtonie Grzegorz Kozłowski, nasza delegacja,która dziś rozpoczyna wizytę w USA, jest drugą po indyjskiej,która będzie realizować program dotyczący gazu łupkowegow Departamencie Stanu. Wiceministrowie spraw zagranicznych,gospodarki, środowiska i nauki mają spotkać się z przedstawicielamiDepartamentów Stanu i Energii oraz agencji rządowych.Polska delegacja odwiedzi też pola gazu łupkowego w WirginiiZachodniej. Profesorowie Politechniki Gdańskiej i Akademii Górniczo-Hutniczejw Krakowie mają z kolei rozmawiać o szkoleniu polskichinżynierów w zakresie gazu łupkowego z przedstawicielamiUniwersytetu Wirginii Zachodniej.Sukces studentów <strong>AGH</strong>na zawodach robotów w WiedniuPAP 29.03.2011Studenci IV roku Akademii Górniczo-Hutniczej w KrakowieMarcin Okarma i Mariusz Kaczmarek, zostali podwójnymi złotymimedalistami największych zawodów robotów mobilnych w EuropieRobotChallenge w Wiedniu. Jak poinformował we wtorekrzecznik <strong>AGH</strong> Bartosz Dembiński, robot o nazwie Hurricane autorstwadwójki studentów z Koła Naukowego Integra (działającegoprzy Wydziale Elektrotechniki, Automatyki, Informatyki i Elektroniki<strong>AGH</strong>) okazał się bezkonkurencyjny w dwóch kategoriach.Pierwszej, w której roboty ścigają się, śledząc czarną linię-trasęna białej macie oraz drugiej z przeszkodami, które robot musi samominąć i wrócić na tor jazdy. Wiedeńskie zawody uznawane są zanajwiększe i najbardziej prestiżowe w Europie.Superrobot z <strong>AGH</strong> wygrywaPolska – Gazeta Krakowska 30.03.2011Hurricane, robot skonstruowany przez dwóch studentówz koła naukowego Integra” na <strong>AGH</strong>, jest jednym z najlepszychw Europie. Razem ze swoimi twórcami, Marcinem Okarmą i MariuszemKaczmarkiem, przywiózł dwa złote medale z największychzawodów robotów mobilnych w Europie. W tegorocznej edycji Robot-Challengew Wiedniu wzięło udział niemal 300 konstrukcji,a swoje roboty zaprezentowali przedstawiciele 17 krajów. Hurricanebył najlepszy w dwóch kategoriach. Pierwsza z nich to Line Follower,czyli wyścigi robotów na wyznaczonej trasie. Na białej maciezaznaczona jest czarna linia, robot musi przebyć matę wzdłużtej linii, nie może jej zgubić. Druga konkurencja to Line Followerz przeszkodami. Na trasie znajdują się obiekty, które robot musisam ominąć i wrócić na tor jazdy. Wiedeńskie zwycięstwo nie jestpierwszym sukcesem studentów z Integry”. Wygrywali ogólnopolskiezawody, m.in. w Warszawie i Wałbrzychu. Twórcy robota studiująna IV roku automatyki i robotyki na Wydziale Elektrotechniki,Automatyki, Informatyki i Elektroniki.• Bartosz DembińskiRzecznik Prasowy <strong>AGH</strong><strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011 13


„Małe-wielkie” robotyi ich wspaniali konstruktorzyNie każdy zapewne wie, że w AkademiiGórniczo-Hutniczej w Krakowie kultywujesię od kilku lat tradycje japońskie. Mowatu o zawodach sumo. Nasi studenci – konstruktorzyz Koła Naukowego „Integra” –z wielkim powodzeniem tworzą maleńkichmechanicznych zawodników, czyli inteligentneroboty, które potrafią walczyć, znaleźćwyjście z labiryntu czy niezwykleszybko pokonywać wyznaczoną trasę. NaMistrzostwach Europy w Wiedniu właśniezdobyli dwa złote medale. To dobra okazja,aby przyjrzeć się ich „Małym-wielkim”robotom.Na co dzień uczą się i pracują w KatedrzeAutomatyki, Wydziału Elektrotechniki,Automatyki, Informatyki i Elektroniki. Towłaśnie tu czterech studentów – PrzemysławElias, Michał Gazda, Marcin Okarmai Mariusz Kaczmarek – zorganizowało dlanas pokaz składający się z dwóch części:pierwsza to zawody sumo, a druga to jazdana czas po wyznaczonym torze. Zawodnikamisą roboty o różnym wyglądzie i – częstowymyślnych – imionach (np. Boczek,czy Forfiter). Walczą one ze sobą na areniew kształcie koła tzw. dohyo. „Zapaśników”zaprogramowano w taki sposób, aby staralisię zepchnąć przeciwnika z ringu. WalkiCzterosilnikowy helikopterto najnowsze „dziecko” IntegryRoboty (tu sumo i pająk)konstruują w <strong>AGH</strong> również Panie…trwają do 3 min., ale często kończą się pokilku, kilkunastu sekundach. Nasi zawodnicysą mali, szybcy i bardzo zwinni, zaśsame walki wywołują iście sportowe emocje– zarówno wśród samych konstruktorów,jak i widzów. Kolejny pokaz odbywałsię na dużej planszy z wyznaczoną trasą,po której robot o imieniu G.enek – należącydo kolejnej kategorii zwanej line follower –jeździł z zaskakującą prędkością. Jego zadaniato: jak najszybsze dotarcie do celui ścisłe trzymanie się określonej linii (istniejerównież kategoria line follower z przeszkodami– robot musi sam ominąć barieręi wrócić na trasę). Długi i bardzo krętytor G.enek pokonuje w 3–4 sekundy, jeździwięc z prędkością 1,5 do 2 metrów nasekundę.Nasi studenci ulepszają swoje robotym.in. po to, aby wygrywać zawody, którezapoczątkowano w Japonii – stamtąd rozprzestrzeniłysię one na cały świat. Obecnieorganizuje je już wiele uczelni technicznychm.in. Akademia Górniczo-Hutnicza.Ostatnie duże zawody to Mistrzostwa Europy,które odbyły się w Wiedniu w dniach26–28 marca, gromadząc na starcie prawie300 maszyn z 17 krajów. Nasi zawodnicy– Marcin Okarma i Mariusz Kaczmafot.Dawid Jach – KSAF <strong>AGH</strong><strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011 15


ek – wraz ze swoim robotem „Hurricane”– odnieśli w stolicy Austrii wielki sukceswracając do kraju z dwoma złotymi medalami!Nie był to pierwszy sukces „Integry”.W tym roku studenci tego koła naukowegoznakomicie zaprezentowali się jużStudenci z KN Integraprezentują robota-pająka21 stycznia w Wałbrzychu, 5 marca w Warszawiei 12 marca w Rybniku zajmującmiejsca na podium w różnych kategoriach.Koszt wybudowania mini robota to conajmniej kilkaset złotych. Sercem każdejmaszyny jest procesor, a zadanie konstruktorato nie tylko zbudowanie robota,ale i napisanie odpowiedniego algorytmu.To właśnie on, a także konstrukcja, decydują,jakiego rodzaju będzie to maszyna.Kategorie są następujące: minisumo, linefollower, micromaus (roboty szukające wyjściaz labiryntu) i freestyle (wszelkiego rodzajumaszyny, które nie kwalifikują się dowymienionych wcześniej kategorii).Nasi konstruktorzy budują roboty i biorąudział w zawodach od kilku lat. Pionieremw tej dziedzinie jest Marcin Kmieć, obecniedoktorant Wydziału EAIiE. PrzemysławElias (IV rok informatyki stosowanej,III rok automatyki i robotyki), Michał Gazda(III rok informatyki stosowanej), MarcinOkarma i Mariusz Kaczmarek (IV rok automatykii robotyki) mają nadzieję, że gdyskończą studia, tradycję w konstruowaniurobotów i udziału w zawodach będą kontynuowaćich młodsi koledzy z uczelni. Jestto więcej niż pewne, ponieważ „Integra”,której opiekunem jest dr inż. Dariusz Marchewka,zrzesza ponad pięćdziesiąt osób,w tym kilka pań.Najbliższą okazją do obejrzenia robotówbędzie Festiwal Robotyki „Robocomp”,który odbędzie się 14 maja w budynkugłównym <strong>AGH</strong>. Czy maszynynaszych studentów znów okażą się bezkonkurencyjne?Koniecznie musicie przekonaćsię sami.• Ilona TrębaczOna, on i robot...fot. Dawid Jach – KSAF <strong>AGH</strong>16 <strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011


Temat z okładkiPolska Naukowa Wyprawa do Peru– prelekcja prof. Andrzeja PauloW ramach cyklu spotkań „Biblioteka Głównazaprasza…” 22 marca 2011 roku zorganizowanospotkane z profesorem AndrzejemPaulo z Wydziału Geologii, Geofizykii Ochrony Środowiska <strong>AGH</strong>. Tematem prelekcjibyły badania naukowe Polskiej WyprawyNaukowej do Peru, prowadzone od2003 roku przez pracowników WydziałuGeologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska<strong>AGH</strong> w rejonie Kanionu Colca w południowymPeru. Pierwszy wyjazd miał charakterrekonesansu. Pomysłodawca i kierowniknaukowy wypraw – profesor Andrzej Pauloomówił fascynujący teren i przedmiot badań,dorobek i bieżące problemy związanez realizacją projektu. Jak Polacy, którzyprzez popularyzację odkrycia przyczynilisię walnie do niebywałego rozwoju regionu,próbują ocalić Kanion od dewastacji?Jak wzbogacają dziedzictwo kulturowePeru i dlaczego mieszkańcy Andów traktująich jak bliskich a nie gringos? Jak tamtejszesamorządy stawiają opór potężnemukapitałowi i jak można im pomóc? KanionColca – odkryty dla świata przed 30 latyprzez kajakarzy „Bystrza”, a zarazem studentów<strong>AGH</strong> – wraz z przyległą częściąDoliny Wulkanów i źródłami Amazonki, stanowiobszar o wybitnej georóżnorodnościi potencjalnie dużej bioróżnorodności. Topowoduje rosnącą presję turystyczną i inwestycyjną,która grozi zniszczeniem unikalnejprzyrody.Omawiany rejon badań obejmuje około10 000 km 2 . Położony jest w KordylierzeZachodniej Andów Peruwiańskich i naskraju wyżyny Altiplano. Na tym obszarzewysokości bezwzględne wahają się od800 do blisko 6300 m n.p.m. Oś morfologicznąobszaru tworzy rzeka Colca, którejkoryto na północnym wschodzie znajdujesię na wysokości 3800 m n.p.m., a napołudniowym zachodzie na 900 m n.p.m.Po obu stronach rzeki wznoszą się stożkiwulkaniczne. Szczyty położone powyżej5300 m n.p.m. pokryte są z reguływiecznym śniegiem. Klimat badanego obszarujest suchy. Roczna suma opadówna wysokości ok. 3600 m wynosi średnio380 mm. Opady przypadają w większościna okres grudzień-marzec. Średniatemperatura roku wynosi 18°C na wysokości1500 m i 3°C na 4500 m n.p.m. Suchośćpowietrza i brak zachmurzenia powodująduże wahania temperatur w ciągudoby. W sezonie prac terenowych wyprawy(lipiec) wynosiły 20–25°C. Duża deniwelacjaobszaru badań skutkuje wielkimzróżnicowaniem warunków ekologicznych.Spośród 8 regionów przyrodniczych wyróżnianychw Peru na terenie badań znajdujesię aż pięć. Pokrywa roślinna jestzdecydowanie uboga i występuje w pobliżurzadkiej sieci rzek, jezior i nielicznychźródłach. Z tego powodu skały podłożasą łatwo dostępne do obserwacji geologicznych.Granica klimatyczna upraw leżyna wysokości 3600–3700 m n.p.m. Terenbadań zamieszkuje ok. 38 000 osób, codaje średnią gęstość zaludnienia powyżej4 os./km 2 . Północna część badanegoobszaru jest objęta koncesjami górniczym;znajduje się tam kilka kopalń rudzłota i srebra. W południowej części wykonanokanał i tunele wodne w ramach wielkiegoprojektu irygacyjnego Majes-Siguas;planowana jest budowa zapory i hydroelektrowniwykorzystujących bardzo dużyspadek kilku strumieni.Podstawowy cel Polskiej Wyprawy Naukowejdo Peru to opracowanie podstawnaukowych do utworzenia parku narodowegoobejmującego Kanion Colca orazpobliską Dolinę Wulkanów. Kanion zostałwpisany do Księgi Rekordów Guinnessa,jako najgłębszy na świecie. Tworzy wyjątkowoczytelny, choć zróżnicowany przekrójskorupy ziemskiej na długości ok.100 km i głębokości 1–3 km. Przed objęciemochroną i udostępnieniem turystycznymtego obszaru potrzebne jest jednakrozpoznanie wielu elementów budowygeologicznej i przyrody żywej oraz walorówkrajobrazowych i kulturowych. Odkryciei wzrost popularności Kanionu Colcaoraz wykorzystanie lokalnych bogactw naturalnych– złóż, zasobów i energii wód,krajobrazu – spowodowały niekontrolowanyrozwój gospodarczy regionu. Uczestnicywyprawy angażują się w poznanie tegoniezwykłego obszaru ze świadomościązbiorowej odpowiedzialności za równoważeniejego rozwoju i wspieranie ochronyśrodowiska. Atrakcyjność geologiczna terenubadań wynika z położenia na obszarzemodelowym aktywnej krawędzi kontynentu.Głównym celem utworzenia tamparku jest właśnie ochrona niezwykłej georóżnorodnościi wielkich walorów krajobrazowych,a w dalszej kolejności także kulturowychi mało jeszcze poznanych walorówprzyrody ożywionej. Formacje geologicznekanionu obejmują szeroki przedział czasu– od proterozoiku do czwartorzędu, a takżeróżnorodne genetycznie skały. Prowadzonebadania mają na celu wskazaniewartych ochrony odsłonięć, w których zachowałsię czytelny zapis struktur i środowisksedymentacyjnych, deformacji tektonicznych,ewolucji obszaru, przeobrażeńna powierzchni i w głębi skorupy ziemskiejoraz warunków rozwoju gleb i różnorodnychform rzeźby terenu. Prace prowadzoneprzez Polską Wyprawę Naukowądo Peru powinny również wykazać wartośćekologiczną, archeologiczną, historycznąi kulturową terenu proponowanegodo ochrony. W granicach projektowanegoparku, oprócz Kanionu Colca, powinnasię znaleźć także południowa część DolinyWulkanów, w której na małej powierzchniskupione są obiekty o wyjątkowych walorachkrajobrazowych i naukowych. Przyszłypark narodowy Kanionu Colca i DolinyWulkanów ma wszelkie dane, by staćsię – wraz z istniejącymi już rezerwatami„Salinas y Aguada Blanca” oraz „Subcuencadel Cotahuasi” – ważnym ogniwemw tworzonej od niedawna przez UNESCOsieci geoparków. Pan profesor zwróciłszczególną uwagę, że powinny one przedewszystkim umożliwiać ochronę dziedzictwageologicznego i bezkonfliktowe wykorzystanienaturalnych walorów krajobrazuw lokalnej polityce zrównoważonegorozwoju społecznego i gospodarczego.Ochrona dziedzictwa odbywa się poprzezpopularyzację nauk geologicznych, zabezpieczeniestanowisk oraz propagowanieich funkcji edukacyjnych i turystycznych.W dotychczasowych – już sześciu – wyprawachwzięło udział trzydzieści osób z 10ośrodków naukowych Polski. Pracownicynaukowi stanowią 2/3 tego składu, a doktorancii studenci tworzą grupę pomocniczą.Tak, jak już wspomniałem kierownictwonaukowe wyprawy sprawuje prof. A.Paulo, a organizacyjne – dr Andrzej Gałaś.Niezwykle istotną kwestią tych wypraw sąfinanse. Koszt prac terenowych jednej osobyw ciągu jednego sezonu wynosi około10 000 zł – dzięki zniżkom na opłaty noclegowei turystyczne. Około 50% tej kwotystanowi przelot, który wielu uczestnikomopłaciły macierzyste instytucje. Podstawowekoszty ponoszone są przez uczestników.Dodatkowe środki finansowe zostałyuzyskane od różnych organizacji i sponsorówprywatnych. Należy również zaznaczyć,że Polska Wyprawa Naukowa do Peruodbywa się pod patronatem Rektora <strong>AGH</strong>.Dominującą dziedziną badań PolskiejWyprawy Naukowej, ze względu na specyfikęi stan rozpoznania terenu oraz profesjęuczestników, są nauki o Ziemi. Tematybadań podejmowane są z inicjatywyuczestników wyprawy. Tak też było w 2010<strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011 17


oku. W 2009 roku dotarły do Polski informacjeo licznych inicjatywach inwestycyjnychw badanym regionie, ale równieżo zaniedbaniach w zakresie oceny oddziaływaniana środowisko i niepokojącym odwrocieadministracji od ochrony środowiska.Spowodowało to przyspieszenieprac dokumentujących walory przyrodniczei przedstawienie wstępnego projektuochrony przez prof. A. Paulo i dr. A. Gałasiana konferencji w Arequipie. Utworzenieparku narodowego Kanionu Colca i DolinyWulkanów pozwoliłoby racjonalnie ukierunkowaćrozwój regionu, który rozpocząłsię za sprawą Polaków, tak aby nie przyniósłniepożądanych skutków ubocznychi zapewnił równowagę ekologiczną. Wobecniedostatecznej aktywności lokalnegośrodowiska przyrodników priorytetemdla wypraw stało się inicjowanie geoochronyi ściślejszej współpracy osobistej i instytucjonalnejz Peruwiańczykami. Uczestnicywyprawy zgłosili projekt badawczy „Stworzeniepodwaliny naukowej pod przyszłypark narodowy w Peru do konkursu cudzechwalicie, swego nie znacie – promocjaosiągnięć nauki polskiej”. Niestety, projektpomimo zakwalifikowania do finału i starańo wsparcie finansowe uzyskał tylko sukcesmedialny. W lipcu 2010 roku w Perupracowała 11-osobowa grupa geologówi geomorfologów, kontynuując prace w niezbadanychdotychczas i najtrudniej dostępnychczęściach Kanionu Colca i jegootoczeniu, a także w obszarze źródeł Amazonki.Rozpoczęła nowe tematy badawczedotyczące geomorfologii tego obszaru,zmian w skałach, właściwości fizycznychi składu wód termalnych w dorzeczu RioColca. Badacze współpracowali ze szkołąjęzyka angielskiego dla młodzieży w Chivay,którą od kilku lat prowadzą w czasiewakacji wolontariusze polonijni pod kierunkiemA. Piętowskiego.W latach 2003–2008 członkowie wyprawywspółpracowali z władzami regionuArequipa i samorządami lokalnymi, przekazującim informacje o zamiarach i postępachprac oraz publikacje wyników. Otrzymywaliw zamian ulgi w zakwaterowaniui zwolnienie z opłat turystycznych. W 2010roku pomimo umowy z UNSA, współpracaokazała się możliwa tylko z pojedynczymiosobami. W tym samym czasie drugi z najważniejszychuniwersytetów, UCSM, wyraziłzainteresowanie umową o kooperacjinaukowej z <strong>AGH</strong>. Pomyślnie też współpracowanoz przedsiębiorstwami górniczymi,konsultując bieżące problemy poszukiwańzłóż złota i zagospodarowania terenów pogórniczychi korzystając z ich infrastrukturykopalnianej i transportowej. Nawiązanokontakty z pozarządowymi organizacjamiekologicznymi, które ostatnio, podobniejak PWNP, spotykają się z oporem ze stronysamorządów.Praca w terenie egzotycznym wiąże sięz szeregiem niebezpieczeństw, które trzebarozpoznać zawczasu. Należą do nich m.in.:stosunek miejscowej ludności do obcych,choroby, przeszkody terenowe i komunikacja.Dzięki kontaktom z administracjąterenową miejscowa ludność zawsze wieo przybyciu Polaków, a dzięki wzorowemuzachowaniu uczestników wyprawy, wkładowiw rozwój regionu i tradycji pomocy, jestdo nich niezwykle przychylnie nastawiona.Suchy klimat zmniejsza ryzyko chorób tropikalnych,ale nie wyklucza zatruć pokarmowych.Zasadnicze przeszkody terenowestwarzają: wysokość i jej zróżnicowanie,kontrastowy klimat, brak wody w południowo-zachodniejczęści obszaru. Pracującw okresie tamtejszej zimy, doświadcza sięzmiany temperatur od -20 do +40°C, silnegowiatru i niemiłosiernego nasłonecznienia.Jednak największe niebezpieczeństwoniosą przejazdy miejscowymi autobusami,które po przepaścistych i osuwającychsię drogach zwykły jeździć nocą, a którychkierowcy zapominają o używaniu ręcznegohamulca, gdy zatrzymują się przed niespodziewanąprzeszkodą. W najtrudniej dostępnerejony udawały się liczniejsze grupyw towarzystwie wykwalifikowanego ratownikagórskiego i miejscowego przewodnika.Postępujące pokrycie terenu badańsiecią telefonii komórkowej zwiększyło bezpieczeństwow sezonie 2010.Na zakończenie prof. Andrzej Paulojeszcze raz podkreślił, że po odkryciu Polakówsprzed 30 laty Kanion Colca stał sięsławny. Rocznie przyjeżdża tam 150 tys.turystów i jest to drugie, po Machu Picchu,najczęściej odwiedzane miejsce w Peru.Okoliczni mieszkańcy poczuli przypływ gotówki,wygrzebali ludowe stroje i zaczęli zarabiaćpieniądze. Poprawiła się sytuacjamaterialna ludzi, ale zagrożona jest przyroda.W okolicy kanionu jest około 90 obiektów,w których mogą nocować turyści, aletylko dwa z nich mają szambo. Nieczystościlądują w rzece Colca. Deweloperzychcą budować hotele, gdzie się da,najlepiej blisko kanionu. Utworzenie Parkuma chronić środowisko przed dewastacją.Prelegent zwrócił się z apelem o podpisywaniemiędzynarodowej petycji do władzPeru „Powstrzymajmy niszczenie tworzonegoParku Narodowego Kanionu Colcai Doliny Wulkanów”. Podpisało ją kilkadziesiątosób obecnych na prelekcji i – jak narazie – kilkuset sympatyków ochrony przyrody.Organizatorzy obiecali poinformowaćo przebiegu i wynikach tej petycji na stronieinternetowej home.agh.edu.pl/~peru/.Na prelekcję przybyła bardzo liczna grupastudentów, miłośników podróży i znawcówtematu. Wśród tak licznej widowni, panprofesor z satysfakcją zauważył i powitałuczestników poprzednich wypraw – naukowcówi studentów. Dało się odczuć, żeprelekcja cieszyła się niezwykłym zainteresowaniem,a prelegent dał się poznać, jakoniezwykły orator i pasjonat. Już po oficjalnymzakończeniu uczestnicy prelekcji mielimożność indywidualnych rozmów i uzyskaniawyczerpujących odpowiedzi. Spotkaniebyło ilustrowane licznymi fotografiami z wypraworaz przyniesioną przez pana profesorabardzo bogatą literaturą przedmiotu.Podczas pisania tej relacji korzystałemz materiałów uzyskanych z od pana prof.Andrzeja Paulo, za co serdecznie dziękuję.Szersza informacja o Polskiej WyprawieNaukowej do Peru znajduje się w „PrzeglądzieGeologicznym” nr 1 z 2011 roku.• Hieronim SieńskiOddział Informacji Naukowej BibliotekiGłównejW kiosku ze skryptami jest do nabycia książkadr. Andrzeja Gałasia, uczestnika Polskiej WyprawyNaukowej do Peru, który zdobyte doświadczenia,między innymi w Kanionie Colca, wykorzystujedla popularyzowania wulkanologii.Opis fotografii zamieszczonych w fotoreportażu na czwartej stronie okładki:1. Paweł Panajew na szczycie wulkanu Ampato (6288 m n.p.m.).2. Obóz wyprawy na wysokości blisko 5 tys. metrów na altiplano.3. Przeprawa, obok mostu dla mułów.4. J. Ciesielczuk i K. Gajdzik przy pomiarach spękań w Dolinie Wulkanów.5. Półpustynne altiplano na północ od wulkanu Mismi.6. Uprawne taras w Dolinie Rio Colca.7. Rekonesans na obszarze koncesji poszukiwawczej złota koło Orcopampa.8. Kościółek z epoki kolonialnej na altiplano.18 <strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011


Siatkarki AZS <strong>AGH</strong> obroniły mistrzowski tytułZnamy już wyniki finału rozgrywek MałopolskiejLigii Akademickiej w siatkówce kobieti mężczyzn. Kolejny rok z rzędu swojąklasę i dominację na szczeblu wojewódzkimpotwierdziły siatkarki AZS <strong>AGH</strong>, którew meczu na szczycie pokonały AkademięWychowania Fizycznego. Panowie pozaciętym spotkaniu niestety ulegli w finaleAkademii Krakowskiej.Już od pierwszego meczu w sezonienasze siatkarki prezentowały wysokąformę, w ładnym stylu wygrywając dwiepierwsze rundy fazy grupowej MLA. Dobrapassa i determinacja towarzyszyła dziewczynomdo końca rozgrywek, gdzie w meczufinałowym nasze „Złotka” nie pozostawiłyżadnych złudzeń swoim rywalkom,wygrywając całe spotkanie 3-0.Silna drużynaNa sukces składa się zazwyczaj wieleczynników, które często wydają się byćnieodzownymi elementami całości. Wieleosób może się zastanawiać jak to możliwe,że na technicznej uczelni sport stoi natak wysokim poziomie, w dodatku w wykonaniukobiet. Jednak dla fanów siatkówkinie jest zaskoczeniem dobra postawa zespołusiatkarskiego AZS <strong>AGH</strong> w rozgrywkachakademickich. Każda z podopiecznychtrenerki Iriny Bogdanowej ma za sobąstaż ligowy, ponadto połowa zespołu reprezentujeobecnie drugoligową drużynęsiatkówki <strong>AGH</strong> Wisła Kraków. Jednakto nie wszystko. Należy również podkreślićdużą wolę walki, którą przy każdymspotkaniu wykazują zawodniczki. Do zbudowaniadobrze grającego zespołu potrzebnyjest również dobry szkoleniowiec.I właśnie taką, niebagatelną rolę odgrywatrenerka Irina Bogdanowa, która jest doświadczonaw swoim fachu. Ma za sobązarówno owocną karierę zawodniczki, jakrównież staż trenerski. Takie doświadczeniepozwala na poukładanie zespołu i wypracowanieformy na najważniejsze rozgrywkiw sezonie.Najlepsze w MałopolsceJak przystało na obrończynie tytułu najlepszejdrużyny w Małopolsce, siatkarki AZS<strong>AGH</strong> od początku wytoczyły ciężkie działai gromiły kolejno swoje rywalki. Nie inaczejwyglądała faza play-off, gdzie w pierwszymstarciu dziewczyny pokonały CollegiumMedicum UJ 2-0. Podobnie przebiegałmecz rewanżowy. Ostatnim krokiemdo finału były spotkania z AZS PWSZ Tarnów.Tym razem rywalkom <strong>AGH</strong> udało sięwyrwać na własnej hali jednego seta, cow dużej mierze było skutkiem lekkiego rozluźnienianaszych siatkarek. Przebieg drugiegomeczu dziewczyny kontrolowały odsamego początku, co pozwoliło na spokojnezwycięstwo nad PWSZ Tarnów 2-0.W finale jak w poprzednim roku przeciwnikiemAZS <strong>AGH</strong> został AWF Kraków, którytym razem miał większy apetyt na zwycięstwo.Dodatkowym atutem rywala byławłasna hala, która wypełniła się po brzegikibicami skandującymi nazwę swojejuczelni. Dziewczyny były jednak tak skupione,że nie pozwoliły sobie na dekoncentrację.Wraz z rozwojem akcji kibicebyli coraz ciszej, a zawodniczki AWF grałycoraz bardziej „przygaszone”. Przewaga<strong>AGH</strong> była w tym dniu wyraźna i już dokońca tak zostało, z niezwykle zadowalającymwynikiem na tablicy 3-0. Skład zespołu:M. Janota (Wydział Odlewnictwa),P. Klimczak (MSIB), A. Leszek (IMiR), J.Mokrzycka (WNiG), A. Nabielec (MSIB), P.Stojek (GGiOŚ), A. Szady (MSIB), S. Rusinek(PiE), K. Tokarczyk (GGiOŚ), E. Wojdyła(WZ), A. Ziaja (IMiR), M. Żaba (WH). Trener:I. Bogdanowa.Słabsza płeć męskaReprezentacja siatkarzy AZS <strong>AGH</strong> przysporzyłakibicom nie mniej emocji niż ichkoleżanki. Po triumfalnej wygranej dwóchpierwszych rund w rozgrywkach grupowych,podobnie rozpoczęły się meczew fazie play-off. Najpierw siatkarze rozgromiliw obu spotkaniach Uniwersytet Rolniczy,potem stanęli w szranki z AWF Kraków.Po pierwszym wygranym bez większychemocji meczu, przyszedł czas na rewanż,który okazał się przysporzyć trochę więcejwrażeń. Po pierwszych dwóch wyrównanychsetach, przy stanie jeden do jednego,cały mecz musiał rozstrzygnąć złotytie-break. Nasze „młode wilki” zachowałyjednak zimną krew i zwyciężyły trzeciegoseta 15-8. W finale panowie zmierzyli siez Krakowską Akademią w hali Klubu Sportowego„Wanda”. Wszystko zaczęło się podobrej myśli, od wygranego pierwszegoseta. Niestety trzy kolejne partie meczu powielu znakomitych wymianach kończyłysię na niekorzyść <strong>AGH</strong>, co dało ostatecznywynik 3-1 dla KA. Skład: P. Cul (EAIiE), K.Dygoń (GGiOŚ), D. Gałuszka (MN), P. Janas(GGiLŚ), K. Kowalewski (WZ), M. Kowalski(IMiIP), A. Księżny (GiG), W. Moskała(WZ), P. Munik (IMiR), J. Rybak (IMiLP),A. Siemieński (WZ), Ł. Ścisłowicz (EAIiE).Trener: J. Litwin.Powyższe sukcesy zapewne cieszą,jednak jak wiadomo apetyt rośnie w miaręjedzenia. Dlatego mamy nadzieję, że naszesiatkarskie drużyny nie poprzestanąna arenie wojewódzkiej i będą godnie walczyćw nadchodzących Akademickich MistrzostwachPolski. Wysokie oczekiwaniana dobry występ stoją przede wszystkimprzed siatkarkami, które od kilku lat znajdująsię w ścisłej czołówce najlepszychuczelni w Polsce. Zatem trzymajmy kciukiw dalszych rozgrywkach.• Magdalena Żabafot. arch. AZS <strong>AGH</strong><strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011 19


Złoty medal AMP we wspinaczce sportowejPo raz kolejny reprezentacja naszej uczelniwe wspinaczce sportowej zawitała do katowickiego„Transformatora,” gdzie w ostatniweekend zimy rozegrano AkademickieMistrzostwa Polski w tej konkurencji.Jak przystało na faworyta zawodnicy AZS<strong>AGH</strong> nie mieli sobie równych i stanęli nanajwyższym stopniu podium w klasyfikacjigeneralnej.fot. arch. AZS <strong>AGH</strong>Dla większości zwolenników ruchu,wspinaczka sportowa nie jest zbyt dobrzeznaną formą aktywności fizycznej. Na AkademiiGórniczo-Hutniczej ta konkurencjarównież nie należy do najpopularniejszychdyscyplin sportowych. Jednak jak dobrzewiadomo nie liczy się ilość, ale jakość.I właśnie na naszej uczelni istnieje stosunkowoniewielka, kilkunastoosobowa sekcjawe wspinaczce sportowej, która kolejny rokz rzędu zdobywa medale na AMP.Ponad 350 zawodników z 46 uczelniz całej Polski walczyło o medale w zakończonych20 marca AMP. Akademicki ZwiązekSportowy <strong>AGH</strong> reprezentowała sekcjaw składzie: Ewa Żyła (MSIB), Sylwia Buczek(MSIB), Natalia Terlecka (EAIiE) orazWojciech Rachtan (GiG), Piotr Palka (IMiR),Mikołaj Suwada (EAIiE), Arkadiusz Millan(IMiR), Maciej Kalita (EAIiE) i Jakub Polak(EAIiE). Zawody były podzielone na dwiekonkurencje. W sobotę odbyła się wspinaczka„na trudność”, natomiast w niedzielęprzeprowadzono konkurencję wspinaniasię „na czas”. Po pierwszym dniu zawodówmęski skład mógł się pochwalić aż trzemazawodnikami w finale, co dało nam popierwszym dniu sporą przewagę nad pozostałymiuczelniami. Najlepiej zaprezentowałsię Mikołaj Suwada, który zdobył brązowymedal. Duży wkład w wynik kobiecejdrużyny wniosła Sylwia Buczek, która jakojedna z trzech zawodniczek ukończyłaobydwie drogi eliminacyjne i w konkurencji„na trudność” wywalczyła indywidualniebrązowy medal. W niedzielnej konkurencji„na czas” nie zawiedli Mikołaj Suwadai Sylwia Buczek awansując do ścisłegofinału.W ogólnym rozrachunku dziewczynyzajęły drugie miejsce w uczelniach technicznych,a siódme w klasyfikacji generalnej.Skład męski zatriumfował w klasyfikacjigeneralnej i udowodnił, że jest najlepiejwspinającą się drużyną wśród wszystkichuczelni w kraju. Serdecznie gratulujemyi życzymy dalszych sukcesów.• Magdalena Żabafot. arch. AZS <strong>AGH</strong> fot. arch. AZS <strong>AGH</strong>20 <strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011


asortyment. Sam miecz to wydatek okołosześciuset złotych. Członkowie grupynoszą też biżuterię wzorowaną na znaleziskacharcheologicznych, którą równieżmożna kupić w sieci.Co ciekawe woje w drużynie noszą podobnąilość biżuterii jak dziewoje. „Niektórzysię śmieją, że w drużynach, szczególnietych wczesnych, ujawnia się prawdziwanatura mężczyzny – czyli, że chce być obwieszonyjak choinka” – żartuje Sieciech.„Każdy z nas ma jakieś pierścienie, medaliony…”„Na co dzień męska część grupynie nosi biżuterii prawie wcale, a noszeniejej podczas odtwórstwa jest pewnąformą, odgraniczenia od rzeczywistości”– dodaje.Religia i etos wojaWotczina Rarog nie jest grupą wyznaniową,mimo to w drużynie jest wielu rodzimowierców.„Religia to indywidualna sprawakażdego” – mówi Tomasz. Każdy możezostać członkiem drużyny bez względu naswoje wyznanie, a symbolika pogańskaprzejęta jest tylko w celach odtwórczych.Jedynym warunkiem jest tylko zachowaniepowagi względem wierzeń Słowian.Grupa nie posiada spisanego etosu postępowania,mimo to Sieicech nie ma trudnościw przedstawieniu szlachetnych cechwoja. Interesuje mnie, na ile etos słowiańskichwojów zbieżny jest z etosem średniowiecznychrycerzy, a na ile się od niegoróżni. Według Sieciecha, woj – podobniejak rycerz – musi być odważny, nie możeuciekać z pola bitwy. Natomiast jeśli chodzio różnice, woj nie musi być pobożny,ani cnotliwy, tak jak rycerz. „Rycerz powinienbyć cnotliwy, woj niekoniecznie” –żartuje Sieciech. Hierarchia pośród wojówzwiązana jest z ich umiejętnościami, a nie,jak w przypadku rycerzy, z urodzeniem.Obchodzimy świętai przechodzimy inicjacjeWotczina Rarog obchodzi wiele świąt nawiązującychdo wierzeń Słowian. Tomaszz uśmiechem opowiada o krakowskimŚwięcie Rękawka na kopcu Kraka. Dawniejpodczas tegoż święta z kopca zrzucanożywność dla ubogich ludzi. „Współcześniesymbolicznie zrzuca się ugotowane jajka”– mówi Sieciech. Wszyscy członkowie drużynyaktywnie uczestniczą w rekonstrukcjitego obrzędu. Święto Rękawka to jednoz najbardziej znanych tego typu inscenizacjiw Krakowie.Inicjacja nowego członka grupy toskomplikowany proces. Z początku kandydatpoddawany jest okresowi próbnemu,który trwa trzy miesiące. Każdemunowicjuszowi zostaje przydzielony piastun,który się nim opiekuje (analogiczniedziewczynie zostaje przydzielona piastunka).Przez okres pierwszych trzech miesięcynowicjusz kompletuje podstawowystrój i sprzęt. Kiedy tego dokona, piastunnadaje mu imię. Następnie odbywają sięsymboliczne postrzyżyny. Postrzyżyn dokonujesię zazwyczaj nożem. Polega to naodcięciu mieczem kilku kosmków włosów.Po postrzyżynach nowicjusz staje sięsmerdą i otrzymuje wykonaną przez swegopiastuna kaptorgę. Jest to płócienny woreczekna włosy odcięte z głowy mieczemw trakcie rytuału postrzyżyn. Na woreczkuznajduje się symbol słowiańskiej swastykii jest on zakończony łukiem ze sznurka, takby można go było nosić na szyi. Sieciechwyciąga z plecaka swoją własną kaptorgę.Zaznacza, że powinno się ją nosić na szyi,chociaż większość tego nie czyni. Kaptorgasymbolizuje fakt bycia prawowitymczłonkiem drużyny. Smerda nie ma jednakprawa głosu i musi służyć innym członkomgrupy.Wyraźnie zarysowana ścieżka rozwojuNajważniejsze kryterium, które należyspełnić, aby kandydat mógł stać się pełnoprawnymczłonkiem Wotcziny Rarog,to dopełnienie wszystkich wymogów dotyczącychubioru i sprzętu. Smerda musirównież wykazać się wiedzą historyczną.Tomasz ten etap ma już dawno za sobą.Jest otrokiem – nie tylko prawowitym członkiemgrupy, posiada też pełne prawo głosui może pełnić funkcję piastuna. „Moim celemjest czwarty stopień wtajemniczenia,chcę zostać kapłanem” – mówi Sieciech.Jeśli Tomasz wytrwa w swoim postanowieniu,osiągnie jedną z najwyższych pozycjiw grupie. Czeka go dużo pracy. Od kapłanabowiem wymagana jest gruntowna znajomośćmitologii i religii Słowian.Powrót do codziennościKażda inscenizacja dobiega końca. W końcuto tylko nietypowe hobby. Do końca dobiegarównież nasze spotkanie. Tomaszkończy pić piwo i udaje się na wykład z RękamiBoga na szyi…• Michał Zgodastudent III roku socjologii WydziałuHumanistycznegoReportaż powstał w ramach zajęć z przedmiotuRetoryka i gatunki medialne


Doktor Honoris Causa <strong>AGH</strong> 2000– Papież Jan Paweł IIWażnym elementem tradycji AkademiiGórniczo-Hutniczej jest honorowanie osóbszczególnie zasłużonym dla nauki i technikilub dla uczelni. Takim wyróżnieniemjest Doktorat Honoris Causa (łac. dla zaszczytu)– honorowy tytuł naukowy nadawanyprzez uczelnie osobom szczególniezasłużonym dla nauki i kultury. Nadawanyjest zazwyczaj osobom o wysokim statusiespołecznym i naukowym. Tytuł DoktoraHonoris Causa <strong>AGH</strong> nadawany jestwybitnym uczonym, twórcom oraz innymosobom związanym z akademią. Po razpierwszy tytuł ten nadano w 1923 roku i dochwili obecnej nadano ich 102. Jednakżesiedemdziesiąty ósmy z kolei – nadanyw 2000 roku – jest wyjątkowy, zostałon przyznany Papieżowi Janowi PawłowiII, osobie, która z racji pełnionego urzędu,z reguły nie przyjmuje świeckich godności.Robiąc ten wyjątek Ojciec Świętyzaszczycił nie tylko naszą uczelnię, aletakże podkreślił znaczenie nauk technicznychw królestwie nauki. Wyjątkowa byłateż uroczystość nadania tytułu, chyba poraz pierwszy odbywająca się w Watykanie.Pragnę przypomnieć kilka faktów,świadczących o kontaktach Akademii z OjcemŚwiętym w Watykanie. A były one zarównoinstytucjonalne i prywatne.Na początku pontyfikatu Jan Paweł II,w trakcie swojej I Pielgrzymki do Ojczyzny,8 czerwca 1979 roku podczas spotkaniaz profesorami uczelni Krakowa oraz przedstawicielikultury, sztuki i nauki na Skałcew swojej homilii nawiązał do naszej uczelni:„Dzisiaj żyjemy w epoce ogromnegonarastania zainteresowań i zapotrzebowańtechniki. Kraków także stał się wielkimośrodkiem techniki już w okresie międzywojennym,z chwilą gdy tu powstała AkademiaGórniczo-Hutnicza”.W maju 1991 roku prof. Stanisław Mitkowski– jako prorektor <strong>AGH</strong> i jednocześnieprzewodniczący Komisji RewizyjnejRegionu Małopolska NSZZ „Solidarność”– i dr Julian Kwiek, dyrektor Instytutu NaukSpołecznych <strong>AGH</strong>, uczestniczyli w pielgrzymceMałopolskiej Solidarności doRzymu. Dnia 29 maja wzięli udział we mszyśw. w prywatnej kaplicy Ojca Świętego,a następnie zostali przyjęci na prywatnejaudiencji. Wręczyli Mu wtedy, przekazanyprzez Rektora <strong>AGH</strong> prof. Jana Janowskiego,medal wybity z okazji 70-lecia uczelni.Gdy następnego dnia zwiedzali ekspozycjępamiątek wręczanych przez PolakówPapieżowi, zobaczyli tam już wcześniejwręczone podobne medale, w kilku wersjachkolorystycznych. Świadczyło too tym, że przedstawiciele <strong>AGH</strong> już wcześniejbywali w Watykanie.Drugim ważnym wydarzeniem byłaI Pielgrzymka – w okresie 17–28 września1994 roku – delegacji Senatu <strong>AGH</strong> do Rzymuz okazji 75-lecia Uczelni. Uczestniczyłow niej około 50 osób, pod przewodnictwemRektora <strong>AGH</strong> prof. Mirosława Handke.Pierwsze spotkanie z Ojcem Świętym odbyłosię 21 września, podczas środowejaudiencji generalnej. Papież przechodzącobok uczelnianej grupy zatrzymał się nachwilę i wymienił słowa powitania z rektoremi stojącymi najbliżej członkami delegacji.Zaskakujące było to, że Ojciec Świętyzrezygnował ze zwyczajowego streszczeniaw języku polskim swojej homilii i zwróciłsię do delegacji z serdecznymi słowamipozdrowienia z okazji jubileuszu <strong>AGH</strong>.Również w najbliższą niedzielę udało sięspotkać z Papieżem. Tym razem w CastelGandolfo, po mszy św. o 7.00 rano. OjciecŚwięty podszedł do wszystkich uczestników,z każdym zamieniając kilka słów.Kolejnym ważnym wydarzeniem wewzajemnych kontaktach było posiedzenieSenatu <strong>AGH</strong> w dniu 7 października 1998roku, na którym przyjęte zostało przesłaniedo Ojca Świętego, z okazji XX-lecia pontyfikatu,zawierające prośbę o uczynienieŚwiętej Królowej Jadwigi patronką jednoczącejsię Europy oraz zaproszenie JegoŚwiątobliwości do odwiedzenia uczelniw roku jubileuszowym 80-lecia. Uchwałata została przekazana papieżowi podczasfot. Arturo Mari<strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011 23


liwość. Na osiemdziesięciolecie istnieniaAkademii życzę, aby była zawsze żywymcentrum rozwoju myśli technicznej i kształceniakompetentnych kadr. Niech waszapatronka św. Barbara, wyprasza wam potrzebnełaski. Z serca błogosławię”. Pątnicyodpowiedzieli trzykrotnym SzczęśćBoże. Po zakończeniu audiencji udało sięspotkać osobiście z Papieżem, ale zostaływpuszczone tylko osoby w togach. Jeszczew sobotę, 18 września, pielgrzymi mielimożność spotkania z Ojcem Świętym.Wtedy też przekazali album przedstawiającyhistorię figury św. Barbary na gmachu<strong>AGH</strong> i dokumentujący jej poświęcenieprzez papieża w czerwcu 1999 roku. Wówczasteż zaistniała możliwość wykonaniawspólnych zdjęć.Powyższa pielgrzymka nie była pierwszymani ostatnim tego roku spotkaniemśrodowiska <strong>AGH</strong> z Ojcem Świętym.W sierpniu przebywała w Rzymie grupapracowników uczelni, a jej powitanie przezPapieża w czasie audiencji generalnej odnotowałdziennik ĽOsservatore Romanoz dnia 26.08.1999.Tydzień przed III pielgrzymką do Rzymuprzybyła grupa zorganizowana przezStowarzyszenie Wychowanków <strong>AGH</strong>. Słowa,które do niej skierował Jan Paweł II,zamieścił L’Osservatore Romano w dniu9.09.1999 i wreszcie 16 październikawśród pielgrzymów Archidiecezji Krakowskiej,którzy udali się do Watykanu, abypodziękować za czerwcowe odwiedziny,znaleźli się przedstawiciele <strong>AGH</strong> w osobachprofesorów: Rektora <strong>AGH</strong> prof. R. Tadeusiewicza,Janusza Kowala i StanisławaMitkowskiego.Okazywana wielokrotnie życzliwośći sympatia Ojca Świętego dla <strong>AGH</strong> ośmieliławładze do zwrócenia się w 1999 rokuz zapytaniem: „Czy Jego Świątobliwośćprzyjąłby doktorat honoris causa naszejuczelni?” Po uzyskaniu aprobaty, uruchofot.ZSaudiencji prywatnej 18 listopada 1998 rokuprzez delegację, której przewodniczył Rektor<strong>AGH</strong> prof. Ryszard Tadeusiewicz. Zaproszeniezostało przyjęte. Podczas kolejnejwizyty w Ojczyźnie, 17 czerwca 1999roku Ojciec Święty przybył przed gmachgłówny <strong>AGH</strong>, na spotkanie z jej pracownikamii studentami w trakcie, którego poświęciłodrestaurowaną figurę św. Barbaryoraz sztandar Komisji Zakładowej NSZZ„Solidarność”. W tym też okresie powstałpomysł złożenia daru dla Jego Świątobliwości,w postaci kielicha mszalnego, któryzostał ufundowany przez społeczność<strong>AGH</strong>. Naczynie liturgiczne powleczone zostałotrzykrotnie 24-karatowym złotem. Kielichzostał wręczony w czasie mszy św. nakrakowskich Błoniach w dniu 15 czerwca1999 roku, jako jeden z kilkunastu darówołtarza. Do skórzanego etui zawierającegodar, dołączono informację o następującejtreści: „Kielich jest darem dla JegoŚwiątobliwości Ojca Świętego Jana PawłaII od społeczności Akademii Górniczo-Hutniczejim. Stanisława Staszica w Krakowiew roku Jubileuszu 80-lecia uczelni”. Kielichzostał wręczony w czasie mszy św. na krakowskichBłoniach 15 czerwca 1999 rokuprzez Pawła Sulińskiego. Kielich został wykonanyw pracowni brązowniczej JerzegoBatki według projektu artysty plastykaStanisława Mrówki. Całość prac nadzorowałi złocenia wykonał Zbigniew Łopatka.Pozłacany kielich wykonano ze srebraz Zagłębia Lubińskiego. Ozdobiony jestnaturalnymi kamieniami: zielonymi amazonitamii czarnymi obsydianami oraz czerwonymisyntetycznymi rubinami. Kolory testanowią barwy Akademii Górniczo-Hutniczej.Medaliony na kielichu przedstawiająśw. Jadwigę Królową, św. Barbarę,św. Franciszka i herb <strong>AGH</strong>.Druga Pielgrzymka <strong>AGH</strong> do Rzymu odbyłasię w dniach 14–28 września 1997roku, a we wrześniu 1999 roku, z okazji80-lecia Uczelni – III Pielgrzymka pracowników<strong>AGH</strong>. Termin pielgrzymki – połowawrześnia 1999 roku – został ustalonyw listopadzie poprzedniego roku, kiedy tofot. ZSw Watykanie Ojciec Święty przyjął delegację<strong>AGH</strong> z Rektorem <strong>AGH</strong> prof. R. Tadeusiewiczemna czele. Pielgrzymka, któramiała być elementem obchodów jubileuszu80-lecia uczelni stała się również wyrazempodziękowania Janowi Pawłowi II zachwile, jakie nam ofiarował. 13 września.Pielgrzymi dotarli do Rzymu i na środowąaudiencję generalną, z grupą uroczyścieodzianych w akademickie togi profesorów,udali się na Plac św. Piotra. Trzebadodać, że wszystko było starannie zorganizowanei przygotowane. Po wygłoszeniukatechezy do wiernych, na koniec Papieżzwrócił się do przedstawicieli <strong>AGH</strong>:„Serdecznie witam profesorów, pracownikówi władze Akademii Górniczo-Hutniczejw Krakowie. Wasza uczelnia wraz z innymiszkołami wyższymi Krakowa tworzywielkie środowisko akademickie miasta,z którym nadal czuję się bardzo związany.Chętnie też wracam pamięcią do naszegokrótkiego spotkania przed gmachem<strong>AGH</strong> podczas ostatniej mojej pielgrzymkido Ojczyzny i cieszę się, że do takiegospotkania doszło. Wiem, że bardzo o niezabiegaliście. Było ono potrzebne. Dziśpragnę wam podziękować za waszą życz-24 <strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011


miono procedurę nadania doktoratu. Senat<strong>AGH</strong> 2 lutego 2000 roku, przez aklamację,nadał Janowi Pawłowi II tytuł doktorahonoris causa <strong>AGH</strong> w uznaniu ogromnychzasług w dziele głoszenia miłości i ładumoralnego we wszystkich dziedzinachludzkiej egzystencji, a szczególnie w budowaniuetycznych fundamentów rozwojutechniki i technologii.W dniach 31 marca – 9 kwietnia 2000roku odbyła się IV Pielgrzymka do Rzymu,w trakcie której uroczyście wręczono OjcuŚwiętemu Janowi Pawłowi II Doktorat HonorisCausa <strong>AGH</strong>. Delegacja Senatu liczyła33 osoby, a w grupie pielgrzymkowejbyło ok. 250 osób. Sama uroczystość odbyłasię 3 kwietnia 2000 roku w Sali Konsystorskieji miała charakter uroczystegoposiedzenia Senatu <strong>AGH</strong>. Po laudacji, wygłoszonejprzez Rektora <strong>AGH</strong> prof. RyszardaTadeusiewicza, nastąpiło wręczenie dyplomudoktora honorowego podpisanegoprzez rektora i dziekanów wszystkich wydziałów<strong>AGH</strong>. Na lewe ramię Ojca ŚwiętegoRektor <strong>AGH</strong> nałożył epitogium – szarfęw barwach uczelni z herbem i gronostajami,stanowiące zewnętrzny symbol DoktoraHonoris Causa naszej uczelni. Wręczonorównież spiżową plakietkę, specjalnie wykonanejna tę uroczystość przez pracownikówWydziału Odlewnictwa. Jej bogatasymbolika przedstawia na awersie, w tleotwartych drzwi widoczną postać OjcaŚwiętego. Napis na awersie i wierzejachogłasza: „Nadanie Ojcu Świętemu JanowiPawłowi II tytuł Doktora Honoris CausaAkademii Górniczo-Hutniczej w KrakowieAD 2000.” W górnej części plakietki znajdująsię herby – papieski i akademii. Na rewersiezostała upamiętniona wizyta Papieżaw <strong>AGH</strong>. W dolnej lewej części widocznyjest fronton gmachu głównego <strong>AGH</strong> z figurąśw. Barbary. Po przemówieniu Papieżanastąpiło zamknięcie oficjalnej części ceremoniii zaistniała możliwość osobistegospotkania z Ojcem Świętym. Podczas tejuroczystości akademia otrzymała od Papieżaniezwykły dar – Jego portret wykonanytechniką majolikową. Dar ten obecniezawieszony jest przed aulą w pawilonieA-0. Traktujemy Ojca Świętego jak inżynieraświata, inżyniera dusz ludzkich – mówiłRektor <strong>AGH</strong> prof. R. Tadeusiewicz.Kolejne pielgrzymki odbyły się: V Pielgrzymka19–29 września 2004 roku a VIPielgrzymka 28 kwietnia – 7 maja 2006roku.6 kwietnia 2005 roku zwołano SenatŻałobny <strong>AGH</strong>, Rektor prof. R. Tadeusiewiczwygłosił pożegnanie Ojca Świętego,a cała społeczność oddała Mu hołd. Spontaniczniew dobę po śmierci Jana Pawła II,na miasteczku studenckim <strong>AGH</strong> w Krakowiepojawiły się krzyże pamięci, utworzonez rozświetlonych okien czterech akademików.Krzyże, mające upamiętniaćzmarłego Ojca Świętego, były doskonalewidoczne z pobliskiej trasy E-4, robiłyniesamowite wrażenie. Jan Paweł II wielokrotniepodczas swych pielgrzymek przejeżdżałwłaśnie tędy, obok miasteczka studenckiego.W oknach innych budynkówmiasteczka studenckiego rozbłysły tysiąceświec. W ten sposób chciano zaznaczyćpamięć o Ojcu Świętym.Od 2006 roku Społeczność Akademicka<strong>AGH</strong> organizuje Dni Papieskie7 listopada 2008 w holu pawilonu A-0 uroczyścieodsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą30 rocznicy wyboru kardynałaWojtyły na Papieża. Odsłonięcia dokonali:obecny Rektor <strong>AGH</strong> prof. Antoni Tajduśoraz były Rektor <strong>AGH</strong> prof. Ryszard Tadeusiewicz.Tablicę poświęcił ksiądz prałat AndrzejWaksmański. Tablicę zaprojektowałi wykonał artysta rzeźbiarz Michał Bartkiewicz.Przedstawia ona postać Jana PawłaII na tle gmachu głównego <strong>AGH</strong>. Znajdujesię tam też sentencja „Labore creata,labori et scientiae servio” (Z pracy powstałam,pracy i nauce służę), która jest dewiząnaszej uczelni oraz informacja o PapieżuDoktorze Honoris Causa <strong>AGH</strong>. Uroczystośćta zakończyła obchody Dni Papieskichw <strong>AGH</strong>.Równie wymownym dowodem związkówakademii z Papieżem są wydawnictwaksiążkowe dr. Jana Galarowicza, którepoświęcone są Jego nauce i działalności.Książka Wsłuchując się w głos sumienia będącakomentarzem do Encykliki Jana PawłaII Veritatis Splendor wydana w 1997 roku,a zadedykowana Papieżowi, została opublikowanajako wydawnictwo specjalne <strong>AGH</strong>dla uczczenia wizyty Jana Pawła II w Krakowie,w dniach 7–8 czerwca 1997 roku.Na stronie internetowej <strong>AGH</strong> w części„Historia i tradycja” znajdą się informacjena temat historii i tradycji <strong>AGH</strong>. Ważnymelementem tradycji <strong>AGH</strong> są tytuły nadawaneosobom szczególnie zasłużonym dlanauki i techniki lub dla uczelni. <strong>AGH</strong> wyróżnianastępującymi tytułami: ProfesoraHonorowego, Zasłużonego dla <strong>AGH</strong>, KonsulaHonorowego <strong>AGH</strong>. Znajdą się tam informacjena temat osób, którym ten tytułnadała Akademia Górniczo-Hutnicza orazpracowników naszej uczelni, którym tentytuł nadano. Znajdują się tam materiałyzwiązane z Doktoratem Honoris Causa dlaJana Pawła II.Materiały i informacje związane z doktoratamiHonoris Causa <strong>AGH</strong> znajdują sięrównież w Bibliotece Głównej <strong>AGH</strong>. Wśródbaz danych tworzonych w Bibliotece znajdujesię baza DHC – Doktorzy HonorisCausa <strong>AGH</strong>. Jest to baza biograficznazawierająca biogramy doktorów z podaniemźródeł na podstawie, których zostałyone przygotowane. Ponadto posiadamyrównież druki okolicznościowe związanez wręczeniem doktoratu.Obecnie w Bibliotece Głównej prezentowanajest wystawa, przygotowana przezOddział Informacji Naukowej, przedstawiającahistorię doktoratów <strong>AGH</strong>. Znalazły siętam wydawnictwa książkowe i czasopisma,uchwały senatu nadające tytuł orazdruki okolicznościowe. Drogą część wystawypoświęcona jest doktorowi z 2000 roku– Papieżowi Janowi Pawłowi II. W tym wypadkuprezentowane są również fotografieprywatne.Ekspozycję „Doktor Honoris Causa2000 – Jan Paweł II” można oglądać w holluna 1 piętrze (przed Czytelnią Główną)w godzinach otwarcia Biblioteki Głównej.• Hieronim SieńskiOddział Informacji Naukowej BibliotekiGłównej<strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011 25


Dzień Energetyki Odnawialnej na <strong>AGH</strong>OZE DAY – organizowane przez SKN Grzałaświęto odnawialnych źródeł energii jużza nami, było niezwykle ciekawie – rozpoczęłosię od tłumu zwiedzających, który8 kwietnia rano zaczął szturmować gmachgłówny <strong>AGH</strong>.Międzynarodowa publiczność z wielkimzapałem zapoznawała się z zakresemdziałania wystawców – przedsiębiorcówreprezentujących najróżniejsze podejściedo OZE oraz studentów ze StudenckichKół Naukowych: Grzała, Eko-Energia orazCaloria. Nie brakowało dociekliwych pytańo sprawność Silnika Stirlinga, działanieogniw paliwowych, zasadę użycia termowizjido diagnostyki cieplnej budynków,które były dokładnie wyjaśniane przezwystawców.Kolejną częścią OZE DAY, była seriawykładów dotyczących geotermii, energiisłońca, biomasy i wody. Każdy z powyższychbloków był zakończony prezentacjąfirm z branży. Zaprezentowały się takiefirmy jak: Ochsner, Watt, Junkers, Hertz,CES, Cedi, Termocent, czasopismo Globenergia.Przedmiot swojego działaniaprzedstawiły także: Stowarzyszenie GminPolska Sieć „Energie Cités”, Polska IzbaGospodarcza Energii Odnawialnej i PolskieStowarzyszenie Geotermiczne.Wielką atrakcją była premiera OZI – ekologicznegopojazdu o napędzie hybrydowym.Zwiedzający mogli dotknąć niezwykłegopołączenia trójkołowego pojazdunapędzanego zarówno siłą mięśni niczymrower oraz silnikiem zasilanym energiąelektryczną z paneli fotowoltaicznych.Uczestnicy spotkania mogli odbyć podróż„Szlakiem OZE po <strong>AGH</strong>” zawierającąw sobie zwiedzanie laboratoriów wydziałówzwiązanych z badaniem OZE. Jednymz punktów na mapie Szlaku był kocioł nabiomasę znajdujący się na Wydziale Energetykii Paliw.Duże zainteresowanie wzbudził jachtpromujący ekologiczne podróżowanie.W ramach współpracy Akademickiego KlubuŻeglarskiego z SKN Eko-Energia prowadzonesą prace nad projektem wykorzystaniaodnawialnych źródeł energii dozasilania jachtu.Z perspektywy wystawcy z SKN Eko--Energia można śmiało powiedzieć, iż budującejest rosnące zainteresowanie alternatywnympodejściem do energetyki orazwsparcie dla podobnych inicjatyw władzuczelni, przedstawicieli przemysłu orazmediów. OZE DAY poświęcono audycję„Eko Spotkania” w Radiu Kraków, a samospotkanie odbyło się pod patronatem Rektora<strong>AGH</strong> prof. Antoniego Tajdusia.Najbliższe spotkanie poruszające zbliżonątematykę odbędzie się już w dniach19-21 maja 2011 na VI Konferencji Naukowej„Energia-Ekologia-Etyka”, na którązapraszamy.• Jarosław Przybyła, Mateusz Morawskifot. Jan Graczyński – KSAF <strong>AGH</strong>fot. Jan Graczyński – KSAF <strong>AGH</strong>fot. Jan Graczyński – KSAF <strong>AGH</strong>26 <strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011


„Pioruny wypadające w górę”– zagadkowe odkrycie Stanisława Staszica (uzupełnienie)W artykule pod powyższym tytułem (<strong>Biuletyn</strong>u <strong>AGH</strong> nr 38 luty2011, str. 39–40) autor podjął dyskusję z poglądem, że jedno zesformułowań Stanisława Staszica w dziele O ziemiorództwie Karpatów…można interpretować jako wynik zaobserwowania piorunówoddolnych – na 125 lat przed ich „oficjalnym” odkryciem.Analiza doprowadziła do wniosku, że były to prawdopodobnie strimery,zwane popularnie, od wieków, „ogniami świętego Elma”. Ponieważjednak opis Staszica jest bardzo lakoniczny, zaś za hipotezą„piorunów oddolnych” opowiadał się wielki autorytet w zakresiewyładowań atmosferycznych, profesor Stanisław Szpor, autor zakończyłswój tekst sformułowaniem „Być może zagadka Staszicowegoodkrycia nigdy nie będzie do końca rozwiązana…”.Jednakże gdy internetowe wydanie <strong>Biuletyn</strong>u rozeszło się pozanaszą uczelnię, sprawą zainteresował się p. Piotr Gołąb – studentV roku Historii w Instytucie Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego,piszący pracę magisterską z zakresu rozwoju naukprzyrodniczych na przełomie XVIII i XIX stulecia. Przysłał fotografięwybranych stron „Magazynu Warszawskiego”, cz. I, z 1784roku. Zawierają one rozdział zatytułowany Niektóre przykłady piorunówz ziemi do góry bijących (vide ilustracja). Lektura tekstu (liczącegocztery i pół strony, więc znacznie dłuższego od wzmiankio „piorunach wypadających w górę” w dziele O ziemiorództwieKarpatów…) wskazuje jednoznacznie, że pod pojęciem „piorunówz ziemi do góry bijących” kryją się wolnozmienne zjawiska strimerowe.W „Magazynie Warszawskim” jest bowiem sformułowanie„podnosił się tu i owdzie, prawie na pół łokcia od ziemi, mały śpiczasypłomień”. Staszic odwoływał się więc do zjawiska w XVIII w.znanego i nazwanego (za czym przemawia również lakonicznośći beznamiętność jego zapisu). Obecnie posługujemy się jednak innymnazewnictwem i to pewnie stało u źródła nieporozumienia…Tym samym dzięki pomocy warszawskiego czytelnika naszego<strong>Biuletyn</strong>u, można chyba uznać sprawę za ostatecznierozstrzygniętą.• Marek Szczerbińskifot. P. GołąbEnergetycy na krańcu świataZe względu na unikalne warunki geograficznei warunki technologiczne pozyskiwaniaenergii, Islandia jest jednym z najlepszychmiejsc na świecie do poznawania problemówenergetyki odnawialnej. Trzy lata temustworzono program mający na celu zapewnieniewysokiej jakości edukacji w tejdziedzinie dla studentów z całego świata.W ciągu tych trzech lat, także absolwencii studenci Akademii Górniczo-Hutniczejrokrocznie wyjeżdżali na intensywne jednorocznestudia magisterskie prowadzoneprzez RES (the RES – the School for RenewableEnergy Science) w Akureyri na Islandii.Wyjeżdżali i co więcej sprawdzali się, dodziś najwyższa średnia ze studiów, z trzechedycji programu, należy do studenta WydziałyEnergetyki i Paliw <strong>AGH</strong>, kolegi MaciejaŁukawskiego, co powinno napawaćdumą i przekonywać, że poziom nauczaniana naszej uczelni, nie ustępuje temuz światowych rankingów. Pobyt na Islandiimiał dla nas jednak nietypowy charakteri to w kilku aspektach: nietypowy kraj i krajobraz,nietypowy program studiów, nietypowystyl życia mieszkańców i w końcu nietypowyegzamin dyplomowy – ale po kolei.RekrutacjaW listopadzie 2009 roku odbył się nabórna trzecią edycję studiów – aula U-2 wypełnionapo brzegi studentami, może tylkoświadczyć o ogromie zainteresowania jakiewzbudził ten program wśród studentów<strong>AGH</strong>. Ostatecznie na studia zakwalifikowałosię 6 osób z ramienia <strong>AGH</strong>: trzech absolwentówuczelni (Anna Mazur i KrzysztofKupiec z Wydziału Energetyki i Paliw orazAnna Szymanowska z Wydziału Zarządzania)oraz trzy studentki Wydziału Energetykii Paliw: Marcela Bagierek (III rok), DominikaMatuszewska (V rok) oraz AnnaŚciążko (III rok). Przy czym Marcela Bagiereki Anna Ściążko, które nie ukończyłytrzeciego roku studiów (wymaganegopodczas rekrutacji) także zostały zakwalifikowane.Warto przy tym podkreślić niezwykleprzychylną atmosferę stwarzanąprzez władze Wydziału Energetyki i Paliwdla studentów chcących studiować w innychośrodkach akademickich na świecie,w tym także dla naszego wyjazdu naIslandię. Jesteśmy bardzo wdzięczne naszemuProdziekanowi ds. Kształcenia dr.inż. Leszkowi Kurczowi za pomoc, duchowewsparcie i decyzje umożliwiającenam ukończenie studiów na Islandii bezkonieczności przerywania studiów w <strong>AGH</strong>oraz pracownicom Dziekanatu paniommgr inż. Małgorzacie Kot i mgr GabrieliŚliwie za pomoc w rozwiązywaniu naszychróżnych problemów „na odległość”.Podziękowania kierujemy także pod adresemwspierających nas pomocą koleżankomi kolegom z naszego rocznika. Dziś poukończeniu studiów możemy z satysfakcjąpowiedzieć, że nie zawiodłyśmy pokładanegow nas zaufania.Większość ludzi kojarzy Islandię główniez zimnem i nie wiedzieć czemu misiamipolarnymi, a przecież to nie Grenlandia. Coprawda wśród miejscowych wciąż żywesą historie o poranionych misiach, któreod czasu do czasu przybywają na Islandięna dryfujących krach, jednakże historiete można zaliczyć do lokalnego folkloru,którego niestety nie udało się zweryfikowaćnaszym studentkom podczas ich pobytu.Bardziej zaznajomieni skojarzą Islandięz drużyną piłki ręcznej, a po ostatnichwydarzeniach z erupcją wulkanu, o nazwie28 <strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011


której wypowiedzenie jest nie lada wyzwanienawet dla najbardziej wytrwałych.Owce, wulkany i wiedzaIslandia jest niewielkim krajem – powierzchniowotrzy razy mniejsza od Polski,zamieszkała przez liczbę ludności odpowiadającąśredniej wielkości miastu w Polsce.Trzystutysięczna populacja rozsianajest wzdłuż wybrzeży wyspy. Wnętrzewyspy (tzw. Interior) otwiera się na cywilizacjena parę miesięcy w roku (czerwiec– wrzesień), kiedy to topnieją śniegi odsłaniająckamienne drogi, jeżeli drogą możnanazwać szlaki ubite przez samochodyz napędem na cztery koła, poprzecinanewartkimi polodowcowymi rzekami. Wyspazachwyca surowością klimatu i rozmaitościąform. To właśnie tutaj pod skorupąlodowców, drzemią potężne wulkany, zieloneporosty pokrywają ziemię przechodzącpłynnie w „pola siarki” (tzw. solfatary),które malują krajobraz rodem z innejplanety. Potężne siły ścierają się od zaraniadziejów tworząc, a zarazem niszczącwyspę, co można zaobserwować na każdymkroku w geologicznych formach czywciąż aktywnych zjawiskach. Może właśniedlatego ta wyspa tak pełna sprzeczności,nazywana jest „wyspą lodu i ognia”.Islandczycy poradzili sobie świetnie z adaptacjądo tak surowego klimatu, co możnazaobserwować m.in. w wykorzystaniuzasobów geotermalnych czy wodnych napotrzeby energetyczne kraju. To i szereginnych czynników sprawia, że słowo egzotykaw kontekście Islandii nabiera nowegoznaczenia. Wyspę tą można pokochać odpierwszego wejrzenia, albo znienawidzić,co zdarza się niezmiernie rzadko, bo większośćosób, które choć raz odwiedziły Islandię,chcę tam powrócić.Idea utworzenia Szkoły Energetyki Odnawialnej(the RES) powstała z szeroko pojętegoprzekonania, że jeżeli studiowaćenergetykę odnawialną to tylko w jednymmiejscu na świecie – Islandii, gdzie przeszło80% energii pozyskiwane jest z OZE.Szkoła została stworzona przez dwieuczelnie: Uniwersytet Islandzki w Reykiavikuoraz Uniwersytet w Akureyri. Siedzibaszkoły – Akureyri – jest największymmiastem północnej Islandii, czwartym podwzględem wielkości w kraju. W Polsce 17tysięczne miasto nie robiłoby wrażenia,tam jednak stanowi 6% ludności wyspy.Szkoła w swoim programie oferowała programobejmujący studia drugiego stopnia(magisterskie) w dziedzinie technologiienergetyki odnawialnej z naciskiem nacztery specjalizacje: Energetykę Geotermalną,Energetykę Wodną, Ogniwa Paliwoweoraz Systemy Energetyczne (w poprzednichlatach ponadto można byłostudiować Biopaliwa). Studia, które normalnietrwałyby półtora do dwóch lat zostałyzaplanowane jako intensywny kursjednoroczny. Zajęcia zaczynały się początkiemlutego i trwały bez żadnych przerw,do lutego następnego roku. Intensywnyplan był powiązany z niestandardowymprogramem oraz formą prowadzenia zajęć.Rok akademicki został podzielony na trzytrymestry, z których pierwszy koncentrowałsię na podstawowych zagadnieniachdotyczących energetyki odnawialnej, natomiastdrugi poświęcony był problemomposzczególnych specjalizacji. Dzięki takiejformie kształcenia studenci mieli czasna zweryfikowanie swoich pierwszych wyborówdotyczących specjalizacji – MarcelaBagierek wybrała specjalizację w kierunkugeotermii, podczas gdy DominikaMatuszewska i Anna Ściążko – SystemyEnergetyczne. Program studiów zakładałpoświęcenie ostatnich czterech miesięcyprzygotowaniom prac magisterskich i ichobronom. Forma zajęć podczas dwóchpierwszych trymestrów była przygotowanaw taki sposób, aby można było czerpaćjak najwięcej wiedzy od najlepszychekspertów w poszczególnych dziedzinach.Każdy z kursów trwał od jednego do trzechtygodni (czasem jednak kurs był prowadzonyprzez dwóch lub trzech profesorów).W danym czasie studenci uczyli się tylkojednego przedmiotu – wykłady trwałyzazwyczaj do południa, a po południuprzygotowywano projekty i rozwiązywanozadania projektowe. Wszystkie zajęcia prowadzonebyły po angielsku. Każdy moduł(przedmiot) kończył się egzaminem. Drugiegzamin z tego samego materiału studencizdawali w trakcie sesji egzaminacyjnejpo każdym z trymestrów. Każdy z kursówbył prowadzony przez specjalistów z danejdziedziny związanych zarówno ze środowiskamiakademickimi, jak i prywatnymifirmami zajmującymi się energetyką odnawialną.Ponadto kursy dotyczące zagadnieńprzepisów i polityki energetycznejbyły wykładane przez osoby związanez Parlamentem Europejskim oraz DepartamentemEnergetyki USA. Profesorowie wykładającyna RES pochodzili z ośrodkówz różnych części świata m.in. z takich krajówjak USA, Szwajcaria, Niemcy, WielkaBrytania, Brazylia, Portugalia, Egipt, Polskaczy Islandia.Po zajęciachStudia na RES to nie był tylko czas poświęconyna intensywną naukę, w ramach programustudenci mieli okazję poznać krajoraz obyczaje tutejszych mieszkańców.Program nauczania przewidywał kilkudniowąwycieczkę objazdową (tzw. study tour)organizowaną przez szkołę po ukończeniupierwszego trymestru, na przełomie majai czerwca. Jej głównym celem było zwiedzanieislandzkich elektrowni (geotermalnychi wodnych), firm energetycznych orazzapoznanie się z przyrodniczymi waloramikraju, jak i islandzką kulturą. Wyjazd zaczynałsie w Akureyri i prowadził na wschóddookoła wyspy. Już niedaleko od miasta,bo zaledwie 100 kilometrów na wschód,można zobaczyć pseudokratery na jeziorzeMyvatn, oraz pola lawy w rejonie aktywnymwulkanicznie Krafla, gdzie obecnieznajduje sie również elektrownia wykorzystującawysokotemperaturową wodę termalną.Tam też znajdują się rozległe solfatary,które barwią ziemię pastelowymikolorami, dla wrażliwych siarkowy zapach,iście z diabelskich piekieł, może okazaćsię zbyt intensywnym doznaniem. Jeżeliktoś kiedykolwiek marzył o znalezieniusię w dwóch miejscach jednocześnie jestto idealny kraj do spełnienia tego typu marzeń– na styku dwóch płyt kontynentalnych,które tworzą Islandię, można stanąćjedną nogą w Ameryce, a drugą w Europie.Płyty rozsuwają się około dwa centymetryw ciągu roku, więc można zrobić tobez większych obaw. Jako kraj położonyna północy, kojarzony tylko z zimą i śniegiem,co nie do końca odpowiada rzeczywistości,Islandia może pochwalić sięzróżnicowaną fauną – w lecie jest to miejscebytności niezliczonych gatunków ptaków(w tym najbardziej rozpoznawalnegoislandzkiego ptaka puffina – maskonura).Misiów, jak już wcześniej wspomniano, naIslandii się nie spotyka, ale za to spotkaniestad reniferów na wschodnim wybrzeżunie jest niczym niezwykłym. Foki, delfinyczy niestety rzadziej spotykane wieloryby,to kolejny powód do odwiedzenia Islandii.Mniej egzotyczne mogą wydawać sięwszędobylskie konie i owce, na te ostatniemożna natknąć się dosłownie wszędzie,włącznie z asfaltem głównej droginr 1. W takich momentach człowiek zaczynadoceniać klakson, który tutaj nie wydajesię zbędnym wyposażeniem samochodu.Podczas wyjazdu studenci mogli równieżzobaczyć największą elektrownie wodnąIslandii Kárahnjúkar, która znajduje sie niecow głębi kraju i dostarcza elektrycznoścido huty aluminium. Południe kraju to niezliczoneformacje skalne, języki lodowców,czy plaża z czarnym piaskiem, który zawdzięczaswój kolor pyłowi wulkanicznemuoraz malownicze wodospady, którychjest pod dostatkiem na Islandii czy gejzery.To też „laguna lodowcowa” czyli jezioroJökursárlón z krami wielkości domów,powstała z wód z topniejącego lodowcaVatnajökull. Studia, które zbiegły się z wybuchemwulkanu, zamieniły soczystą zieleńislandzkiego południa na poszarzałykrajobrazy, niemniej nie pozbawiony uroku.Wybuch wulkanu o nazwie nie do wypowiedzeniaEjafallajokull (czyt. ejafjatlajukutl:P),który sparaliżował komunikację<strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011 29


lotniczą wielu krajów, praktycznie nie spowodowałwiększego zamieszania na Islandii.Kilka podtopionych farm (wybuch spowodowałstopienie się lodowca) oraz stadazatrutych owiec, to niewielki bilans stratw obliczu tak niszczycielskiej siły jaką dysponował.Islandczycy podchodzą do siłnatury z iście stoickim pokojem, jak samimówią, czasem przychodzi płacić za pięknowyspy. Ponieważ erupcje wulkanów sązjawiskiem wpisanym w charakterystykęich kraju, starają się w miarę możliwości nanie przygotować. Przykładowo dla ochronyniedawno wybudowanego mostu, w czasiepowodzi spowodowanej wybuchem wulkanu,podłożyli ładunki wybuchowe poddrogę (usytuowaną na nasypie) z jedneji drugiej strony mostu, tak aby woda przepłynęłaobok nie niszcząc samego mostu.Mieszkańcy północy nie odczuli wybuchuwulkanu – nie było widać spektakularnościzjawiska (choć Ania, Dominika i Marcelaprzyznały się, że widziały wtórny wybuchw czasie jednej z samodzielnie zorganizowanychwycieczek), ponadto dzięki południowemukierunkowi wiatru, w Akureyriznajdującemu sie na północy wyspy, niezaobserwowano znacznego opadu pyłuwulkanicznego, który był większy przez tochociażby w Anglii.Islandczycy potrafią się też dobrze bawić.Noc spędzona z piątku na sobotęw Reykjaviku pozwoliła doświadczyć szaleństwaweekendu, z którego słynie stolicaIslandii. Co ciekawe wszystkie imprezy zaczynająsie około północy (przed tym czasembary są prawie puste) za to zabawatrwa do białego rana jak na potomków wikingówprzystało.Drzwi do świataStudia w Szkole Energetyki Odnawialnejumożliwiły nie tylko poznanie Islandii, alei innych krajów. Ostatni semestr został poświęconyindywidualnej pracy studentównad pracami magisterskim. Studenci mielimożliwość wybrania dowolnego tematupracy w dowolnym miejscu na świecie(oczywiście było to związane z miejscami,w których pracuje się nad zagadnieniamizwiązanym z ich pracą). Część osóbpracowała na Islandii, która sprzyja projektomz dziedzin energetyki wodnej czy geotermalnej.Wśród nich znalazła się MarcelaBagierek, która w pracy pod tytułem „Designof a geothermal Bianary system forOperation in Remote Areas. A Study Casein Hveravellir (on the Kjölur route), Iceland,and comparison with Conditions in SouthernPoland”, zajęła się projektowaniembinarnego systemu dla region geotermalnegoHveravellir, w ramach projektu rozpatrywanegoprzez firmę Iceland GeoSurvey(ISOR), pod opieką profesora Pall Valdimarsonaoraz Ragnara K. Ásmundssona.Dominika Matuszewska i Anna Ściążko wyjechałydo Szwajcarii, gdzie w LENI (IndustrialEnergy System Laboratory) na UniwersytecieEPFL (Swiss Federal Instituteof Technology) w Lozannie pisały pracępod okiem dr Francois Marechal. DominikaMatuszewska współpracowała z PaniąLeda Gerber nad optymalizacją systemówgeotermalnych dla szwajcarskiegomiasta Nyon, biorąc pod uwagę cykl życiaproduktu, w pracy pod tytułem: „Environomicoptima design of geothermal energyconversion systems using Life Cycle Assessment”.Anna Ściążko zajęła się wykorzystaniemmetod matematycznychi sztucznej inteligencji w modelowaniu orazoptymalizacji systemów energetycznych.Praca pod tytułem: „Surrogate modelingtechniques applied to energy systems” powstaławe współpracy z Panem MattiasemDubuis oraz doktorem Adamem Romanemz Uniwersytetu Jagiellońskiego. Studencize specjalizacji ogniwa paliwowe przygotowywaliswoje prace głównie w StanachZjednoczonych oraz w Australii (tamznajdują się najnowocześniejsze laboratoriapracujące nad tym tematem). Studencispecjalizacji systemy energetyczne, pisaliprace w takich krajach jak Stany Zjednoczone,Szwajcaria, Finlandia, ZjednoczoneEmiraty Arabskie czy Słowenia. Częśćprac magisterskich miała charakter typowobadawczy i powstawała na uniwersytetachlub w laboratoriach, część natomiast dotyczyłaproblematyki konkretnych firm, takichjak np. Boeing, Alpiq czy Ford.W ciągu trzech lat szkołę skończyło 114studentów. Znacząca część pochodziłaz Polski – aż 57 osób – co było możliwe tylkodzięki grantowi z EFTA umożliwiającemupolskim studentom wzięcie udziału w programie.Większość studentów pochodziłaz krajów europejskich bądź ze StanówZjednoczonych, jednak kilka osób przyjechałoz egzotycznych dla nas państw, takichjak Malezja, Dżibuti, Somalia, Meksykczy Chile. Stypendium przyznane polskimstudentom oferowało świetne warunki –oprócz opłacenia czesnego za rok nauki,gwarantowało pokrycie kosztów przelotówsamolotowych, mieszkania oraz wyżywieniaw czasie studiów. Wielkim plusem byłotakże to, że stypendia umożliwiały przygotowaniepracy magisterskiej poza granicamiIslandii, gwarantując pokrycie kosztówtransportu, wynajęcia mieszkania, wyżywieniaczy niezbędnych wiz (należy uczciwieprzyznać, że jedynie w Szwajcarii kosztyte przewyższały koszt życia na Islandii).Egzamin dyplomowy „on air”Jak wspomniałyśmy już na początku, nasza„przygoda z Islandią” obfitowała w wieleniespodzianek. Ich kulminacją był chybanasz (Marceli i Ani) inżynierski egzamindyplomowy kończący nasze studia pierwszegostopnia na kierunku energetyka nawydziale EiP <strong>AGH</strong>. Pierwszą część egzaminuobejmującą sprawdzian wiedzy zdobytejpodczas trzech lat studiów zaliczyłyśmy,przed obliczem wydziałowej Komisjiegzaminacyjnej, podczas egzaminu zorganizowanegow czasie naszego krótkiegobożonarodzeniowego pobytu w Krakowie.Następnie rozjechałyśmy się po Europieprzygotowywać jednocześnie dwie pracedyplomowe – inżynierską na kierunku energetykaEiP i magisterską na RES. Szczęśliwiezdołałyśmy przygotować obie prace,przekazać pracę inżynierską na nasz wydział,jednak pozostał problem drugiej częściegzaminu dyplomowego czyli „obronypracy” gdyż jedna z nas kończyła swojąpracę magisterską w szwajcarskiej Lozannie,a druga w Akureyri na Islandii. I wówczasz pomocą przyszedł ponownie naszprodziekan, a także opiekun naszych pracinżynierskich pan dr inż. Leszek Kurcz, którydodatkowo przekonał przewodniczącegokomisji egzaminu dyplomowego prof.Jana Górskiego i członka komisji dr. inż.Tadeusza Wójcika do przeprowadzenia naszegoegzaminu dyplomowego za pomocąInternetu (Skype). Miałyśmy podwójnątremę występując „na żywo” jak podczasnormalnego egzaminu jednak pod czujnymokiem kamery, widząc się i słyszącjednocześnie z Lozanny, Akureyri i Krakowai przedstawiając nasze prezentacje pracyoglądane i oceniane przez komisję! Tadodatkowa trema to dlatego, że to występprzed kamerą i to, że był to chyba pierwszyw historii naszej <strong>AGH</strong> egzamin „on line”z wykorzystaniem Internetu. Teraz z perspektywykilku tygodni cieszymy się bardzo,że mogłyśmy uczestniczyć w tym pionierskimprzedsięwzięciu, tym bardziej, żepodczas egzaminu odpowiedziałyśmy natrudne pytania Komisji i uzyskałyśmy wysokieoceny naszych prac. W każdym raziezapamiętamy zapewne ten styczniowydzień 2011 roku na całe życie.O tym jak bardzo ten rok był owocny,nie tylko pod względem naukowym, lecztakże, pod względem przyjaźni tu zawartychmożna by wiele mówić. O Islandii samejjeszcze więcej – o białych nocach,otwartych basenach geotermalnych czynnychcały rok, czy zorzy polarnej, którejzielone, fioletowe bądź białe światła, rysująna niebie przepiękne zjawisko. Dzisiajspacerując po Krakowie wieczorami nadaljeszcze szukamy odruchowo na niebie, bajecznychfalujących świateł, nawet gdy sąto tylko światła znad naszego Kopca Kościuszkiw naszym Krakowie• Marcela BagierekDominika MatuszewskaAnna Sciążko30 <strong>Biuletyn</strong> <strong>AGH</strong> 40-2011


fot. arch. autorekFotografie do tekstu Energetycy na krańcu świata


1324Polska naukowa wyprawa do Peru – tekst i opisy fotografii s. 17fot. Paweł Panajew5768

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!