13.07.2015 Views

Gazeta AMG luty 2012 - Gdański Uniwersytet Medyczny

Gazeta AMG luty 2012 - Gdański Uniwersytet Medyczny

Gazeta AMG luty 2012 - Gdański Uniwersytet Medyczny

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

2Z życia Uczelni<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong>Otwarcie w dniu 9 stycznia br. w Bibliotece Głównej wystawy Maria Skłodowska-Curie– kobieta niezwykła. Na zdjęciu od lewej kuratorka wystawy AlicjaRafalska-Łasocha z <strong>Uniwersytet</strong>u Jagiellońskiego i gospodarz wystawy mgrinż. Anna Grygorowicz, dyrektor Biblioteki Głównej GUMed s. 11Prof. Andrzej Szutowicz został uhonorowany nagrodą naukową miasta Gdańskaim. Jana Heweliusza za rok 2011 w kategorii nauk ścisłych i przyrodniczych.Laureat odebrał nagrodę z rąk prof. J. Mikielewicza, prezesa OddziałuPAN w Gdańsku i Ewy Kamińskiej, wiceprezydent Gdańska s. 4Drugi Koncert Noworoczny GUMed odbył się 27 stycznia br. w sali koncertowejAM w Gdańsku. Na zdjęciu od lewej: rektorzy prof. Janusz Moryś (GUMed) iprof. Bogdan Kułakowski (AM) oraz prof. Roman Nowicki, który wystąpił w rolikonferansjera s. 44U progu Nowego Roku, w dniu 30 grudnia 2011 r. odbyło się tradycyjne spotkaniew gabinecie Rektora. W imieniu społeczności akademickiej Uczelni życzeniaRektorowi przekazał prorektor prof. Jacek BigdaW konferencji podsumowującej pierwszy rok realizacji Programu zdrowotnegow zakresie prewencji i wczesnego wykrywania chorób cywilizacyjnych u dziecii młodzieży, która odbyła się 25.01.<strong>2012</strong> r. w Atheneum Gedanense Novum,udział wzięli (od lewej) prof. Barbara Kamińska, kierownik Katedry i Kliniki Pediatrii,Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci, Ewa Kamińska, wiceprezydentGdańska, prof. Małgorzata Myśliwiec, ordynator Oddziału DiabetologiiDziecięcej UCK, dr Tadeusz Jędrzejczyk, dyrektor ds. medycznych UCK,Marek Jankowski, dyrektor Ośrodka Promocji Zdrowia i Sprawności DzieckaCzwarte spotkanie z cyklu Młodzieżowych Spotkań z Medycyną odbyło się24 stycznia br. Prof. Walenty Nyka zapoznał słuchaczy z tym, co licealistapowinien wiedzieć o udarze mózgu, a dr hab. Zbigniew Bohdan wystąpił zprezentacją pt. Cierpienie wezwaniem do braterstwa. Olga Piątek, uczennicaIII LO w Gdyni, opowiedziała swoim koleżankom i kolegom o fizjologicznej rolisnu. W spotkaniu tłumnie uczestniczyła młodzież


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 3W numerze…Wybory ......................3, 21-23Prof. A. Szutowicz laureatem Heweliusza ..4Dyplomatorium analityków medycznych ...5Dyplomatorium na WNoZ ..............6Konkursy FNP w <strong>2012</strong> roku .............7Nowe, fascynujące możliwości radiologii ..8Wystawa Kobieta niezwykła ...........11Działalność Gryfa Pomorskiego i AK .....12Laureat nagrody Marszałka ............16VII Piknik na Zdrowie .................16Naukowcy z MWB UG-GUMed powołani. 17Prof. Jarosław Sławek w Komitecie PAN . 17Prof. Witkowski na czele Komitetu PAN ..17Konkurs na stypendium doktoranckie ....17O Profesor B. Iwaszkiewicz-Bilikiewicz ....18Dr Paweł Wiczling nagrodzony .........20Konkurs z zakresu gastroenterologii .....20Akademia Dermatologii i Alergologii .....20Mitologia i medycyna (5) ..............24Odpowiedzialność nauczycieli akadem. . .25Nowi doktorzy ......................28Ograniczenia palenia tytoniu ...........29Stow. Lekarzy Polskich we Lwowie ......30Polecamy Czytelnikom ...............31Digitalizacja kolekcji zielnikowej ........32Prof. Narkiewicz o roli snu .............33Wiadomości z MNiSW ................34Boże Narodzenie w Katondwe .........3622 rok wydawania Gazety <strong>AMG</strong> ........ 37Spotkanie opłatkowe Klubu Seniorów ....38Kadry GUMed i UCK .................38Praktyki dla studentów w Austrii ........39Kalendarium rektorskie ...............40Czy w Kazachstanie królują tylko stepy? . 41Koncert Noworoczny <strong>2012</strong> ............44GAZETA <strong>AMG</strong>Redaguje zespół: Marek Bukowski, Brunon Imieliński,Wiesław Makarewicz (red. naczelny), RomanNowicki (rzecznik prasowy GUMed), RenataOchocka, Krzysztof Sworczak, Joanna Śliwińska,Jolanta Świerczyńska-Krok, Przemysław Waszak,Lubomira Wengler, Tomasz Zdrojewski, KrystynaFrysztak (sekr. red.), Tadeusz Skowyra (red. techn.),współpraca graficzna Sylwia Scisłowska. Fot. ZbigniewWszeborowskiAdres redakcji: <strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong>: Biblioteka GłównaGUMed, Gdańsk, ul. Dębinki 1, tel. 58-349-14-83;e-mail: gazeta@gumed.edu.pl; www: http://www.gazeta.gumed.edu.pl. Drukarnia Wydawnictwa,,Bernardinum” Sp. z o.o., Pelplin. Nakład 760 egz.Redakcja zastrzega sobie prawo niewykorzystaniamateriałów niezamó wio nych, a tak żeprawo do skra ca nia i adiu stacji tek stów orazzmiany ich ty tułów. Wyrażane opinie są poglądamiautorów i nie zawsze odzwierciedlająstanowisko redakcji oraz władz Uczelni.Warunki prenumeraty:Cena rocznej prenumeraty krajowej wynosi 36 zł,pojedynczego numeru – 3 zł; w rocznej prenumeraciezagranicznej – 36 USD, pojedynczy numer –3 USD. Należność za prenumeratę należy wpłacaćna konto <strong>Gdański</strong>ego <strong>Uniwersytet</strong>u Medycznegoz dopiskiem: prenumerata „Gazety <strong>AMG</strong>”:Bank Zachodni WBK S.A. Oddz. Gdańsk76 10901098 0000 0000 0901 5327WyboryKadencja <strong>2012</strong>-2016Szanowni Państwo,Przed nami jeden z najważniejszych momentów determinującychprzyszłość naszej Uczelni – wybory Jej władz. Od kilku tygodni komisjewyborcze skupiające łącznie ponad 60 nauczycieli akademickich ipracowników administracyjnych GUMed przygotowują, zgodnie zustawą, wszystkie procedury i organizację elekcji najlepszych z najlepszych.Senat <strong>Gdański</strong>ego <strong>Uniwersytet</strong>u Medycznego na posiedzeniu w dniu30 stycznia br. przyjął kalendarz i zatwierdził okręgi wyborcze, któreopublikowane są na stronie internetowej GUMed oraz na str. 21-23tej edycji Gazety <strong>AMG</strong>.Na przełomie lutego i marca będziemy wybierać elektorów, 29 marca– rektora, później prorektorów, dziekanów i członków Senatu. Odtego kogo obdarzymy mandatem zaufania i komu powierzymy tenogrom pracy i odpowiedzialność, zależeć będzie pomyślność naszejUczelni oraz każdego z nas, tysięcy pracowników i studentówGUMed.Jak najmocniej pragnę podkreślić, że uczestnictwo w procesie wyborczymto nie tylko podstawowe i wielce odpowiedzialne prawo, aletakże powinność każdego członka społeczności akademickiej. Tylkonajlepsi zapewnią pomyślny rozwój naszego <strong>Uniwersytet</strong>u, Jego konkurencyjnąpozycję na krajowym i międzynarodowym rynku kształceniaakademickiego i badań naukowych.Dlatego gorąco apeluję do wszystkich Państwa, do wszystkich bezwyjątku członków naszej społeczności akademickiej, o kierowanie siędobrem wspólnym i czynne zaangażowanie w proces wyborczy!dr hab. Tomasz Zdrojewski,przewodniczący Uczelnianej Komisji WyborczejKalendarz ramowy wyborówWybory elektorów 22 lutego – 7 marca <strong>2012</strong> r.Wybory rektora 29 marca <strong>2012</strong> r.Wybory prorektorów 17 kwietnia <strong>2012</strong> r.Wybory dziekana WL z OS 25 kwietnia <strong>2012</strong> r.prodziekanów WL z OS 17 maja <strong>2012</strong> r.Wybory dziekana WF z OML 24 kwietnia <strong>2012</strong> r.prodziekanów WF z OML 8 maja <strong>2012</strong> r.Wybory dziekana WNoZ z OP i IMMiT 10 maja <strong>2012</strong> r.prodziekanów WNoZ z OP i IMMiT 24 maja <strong>2012</strong> r.Wybory dziekana MWB UG-GUMed Termin zostanie podanyprodziekanów MWB UG-GUMed Termin zostanie podany


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 5Dyplomatorium analityków medycznychUroczyste dyplomatorium studentów Oddziału MedycynyLaboratoryjnej, podczas którego pożegnano absolwentów kierunkuanalityka medyczna, odbyło się w Auditorium MaximumWydziału Farmaceutycznego w dniu 25 listopada 2011 r.W ceremonii, którą rozpoczęto odśpiewaniem hymnu narodowego,uczestniczył rektor prof. Janusz Moryś, przedstawicieleSenatu, członkowie Rady Wydziału oraz zaproszeni goście,a wśród nich prof. Andrzej Szutowicz, konsultant wojewódzkids. diagnostyki laboratoryjnej, dr Małgorzata Wróblewska,reprezentująca Fundację Kolegium Medycyny Laboratoryjnejw Polsce, dr Zenon Jakubowski, przedstawiciel KrajowejIzby Diagnostów Laboratoryjnych oraz dr Cecylia Nowicka zLaboratoriów <strong>Medyczny</strong>ch Bruss Grupa Alab.Po przemówieniach Rektora oraz dziekana Wydziału prof.Wiesława Sawickiego absolwenci złożyli przyrzeczenie, odebralidyplomy i nagrody. Spośród 34 absolwentów najlepsząokazała się Milena Przybylska, którą uhonorowano listem gratulacyjnymi nagrodą, natomiast starościna, Ewa Fiwek, zostaławyróżniona za działalność na rzecz społeczności akademickiej.W dalszej części uroczystości Rektor, Dziekan oraz przedstawicielefundatorów wręczyli nagrody pieniężne laureatkomKonkursu Prac Magisterskich OML: Annie Rozpłochowskiej,Aleksandrze Ewiak oraz Agacie Kucznier. Sponsorami tych nagródbyły Fundacja Kolegium Medycyny Laboratoryjnej w Polsceoraz Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych.W imieniu absolwentów głos zabrała Ewa Fiwek, która podziękowałanauczycielom akademickim i władzom Uczelni zatrud włożony w proces kształcenia, a rodzicom i opiekunom zawsparcie w trudnych chwilach i dzielenie radości z sukcesów.Natomiast Aleksandra Sawczuk, studentka V roku analityki medycznej,życzyła swoim starszym koleżankom i kolegom, abydalej spełniali swoje marzenia osobiste i zawodowe oraz znaleźliw przyszłej pracy życzliwych sobie ludzi.Uroczystość zakończyły podziękowania Dziekana skierowanedo Rektora, Senatu, Rady Wydziału, absolwentów i wszystkichzaproszonych gości oraz wysłuchanie Gaudeamus Igitur.prof. Apolonia Rybczyńska,prodziekan Wydziału Farmaceutycznego z OML, kierownik OML


6<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong>Dyplomatorium na Wydziale Nauk o ZdrowiuKierunek PołożnictwoBeata Balon, Joanna Krzemień, Dorota Radtke-Foelkner, KarolinaWałaszewska, Elżbieta Wnuk, Agnieszka WojtaszekDwustu trzydziestu absolwentów WNoZ I i II stopnia z roczników2008-2011, 2009-2011, 2010-2011 kierunków dietetyka,fizjoterapia, pielęgniarstwo, położnictwo, ratownictwo medyczne,zdrowie publiczne, zdrowie publiczne specjalność technikimedyczne – elektroradiologia odebrało swoje dyplomy. Uroczystośćodbyła się 25 listopada 2011 roku w Atheneum GedanenseNovum. Prowadziła ją Paulina Czarnecka, absolwentka zdrowiapublicznego. W dyplomatorium udział wzięli prof. BarbaraKamińska, prorektor ds. studenckich, prof. Piotr Lass, dziekanWNoZ oraz prodziekani prof. Andrzej Basiński, dr AleksandraGaworska-Krzemińska, dr Rita Hansdorfer-Korzon. Nie zabrakłotakże prof. Barbary Kochańskiej, prodziekan Wydziału Lekarskiego,kierownika Oddziału Stomatologicznego. Podczas uroczystościobecni byli także prof. Wiesław Makarewicz, wiceprezesStowarzyszenia Absolwentów, dr Jerzy Karpiński, dyrektorPomorskiego Centrum Zdrowia Publicznego oraz mgr MarzenaOlszewska-Fryc, członek Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnychw Gdańsku.Podczas dyplomatorium nagrodzono absolwentów, którzyuzyskali bardzo dobre wyniki w nauce lub przedstawili wyróżniającąpracę dyplomową:Kierunek FizjoterapiaAgata Czaja, Sylwia Ferenc, Michał Kiełczowski, Adam Lutomirski,Karolina Nadolna, Agata Szeliga, Lidia Urbanowicz,Monika WiercińskaKierunek Zdrowie PubliczneMonika Antonowicz, Emilia Bujnowska, Agnieszka Rakowiecka,Magdalena WyrzykowskaKierunek PielęgniarstwoMarzena Cyrankowska, Mariola Gołębiewska, MałgorzataKwaśniewicz, Anna Rojek, Aleksandra SzlejfFot. Arkadiusz KuźmińskiAnna Kowalczyk wręczyła nagrody przyznane przez UczelnianySamorząd Studencki GUMed––najlepszemu wykładowcy Wydziału Nauk o Zdrowiu wroku akademickim 2010/2011 dr. Tadeuszowi Wołowskiemuoraz w podziękowaniu za wyjątkowo aktywną działalność narzecz społeczności akademickiej i studentów GUMed––Pawłowi Klikowiczowi––Hannie Knuth––Wojciechowi Sarnie.q


8<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong>Prezentujemy nowe technologie w CMINowe, fascynujące możliwości radiologiiZ dr Edytą Szurowską, kierownikiem ZakładuRadiologii Centrum Medycyny Inwazyjnejrozmawia red. Wiesław MakarewiczRadiologia jako dyscyplina medyczna przeżywa burzliwy rozwój.Zakład, którym Pani kieruje został wyposażony w ultranowoczesnysprzęt radiologiczny służący do diagnostyki i terapii.Jakie główne urządzenia znalazły się na liście zakupów?Zakład został wyposażony w bardzo wartościowe aparatydiagnostyczne: dwuźródłowy 128-warstwowy tomograf komputerowySomatom Definition Flash i 1,5 T Magnetom Aera –aparat do obrazowania za pomocą rezonansu magnetycznego(MRI – magnetic resonance imaging) oraz dwa nowoczesneangiografy służące do diagnostyki naczyń i endowaskularnejterapii. Aparaty te zostały wyprodukowane i dostarczone przezfirmę Siemens. Są to urządzenia najnowszej generacji, posiadającewiele nowych rozwiązań i udogodnień, znacznie rozszerzającychich możliwości diagnostyczne. Wyposażone są wbardzo rozbudowane oprogramowanie komputerowe, pozwalającena szybsze i bardziej wszechstronne przetwarzanie pozyskiwanychdanych. Nie tylko dostarczają bardzo szczegółowychobrazów określonych struktur ludzkiego ciała, ale umożliwiająteż wykonywanie wielu badań czynnościowych, cootwiera zupełnie nowe możliwości diagnostyczne. Ponadtoprzystosowane są do wykonywania pod ich kontrolą różnorodnychbiopsji, drenaży i innych zabiegów.Edyta Szurowska studiowała na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznejw Gdańsku w latach 1987-1993. Jej przygoda z radiologiąrozpoczęła się tuż po studiach, w Zakładzie Radiologii, gdzie pracujedo chwili obecnej. W 2001 r. uzyskała specjalizację z radiologii, aw 2003 r. stopień doktora nauk medycznych. Obecnie jest w trakcieprzewodu habilitacyjnego w GUMed. W codziennej praktyce zajmujesię przede wszystkim diagnostyką TK i MRI, a do jej medycznychzainteresowań należą m.in. nowoczesne techniki obrazowania. Czaswolny spędza częściej na pieszych wędrówkach, jeździe na rowerzei nartach niż leniuchując i czytając książki, ponieważ rodzina (dwóchsynów i mąż) preferuje aktywny styl wypoczynku.Zatrzymajmy się nad nowym tomografem komputerowym.Czym różni się od tego użytkowanego dotychczas?Somatom Definition Flash to nowa generacja dwuźródłowychtomografów komputerowych (TK), wyposażonych w dwielampy rtg. Najszybsza z obecnie dostępnych na rynku prędkośćaparatu jest szczególnie przydatna w obrazowaniu poruszającychsię struktur ciała, takich jak klatka piersiowa i serce.Gantry aparatu (tj. zespół detektorów otaczających okole) wykonujeobrót wokół własnej osi w ciągu zaledwie 0,28 s. Tawyjątkowa prędkość rotacyjna umożliwia osiągniecie rozdzielczościczasowej akwizycyjnej wynoszącej 75 milisekund, a dowykonania skanu potrzeba znacznie mniejszej dawki promieniowania,np. badanie serca może być wykonane przy dawceponiżej 1 mSv, czyli nawet kilkanaście razy niższej niż w przypadkudotychczas stosowanych tomografów komputerowych.Tak istotna redukcja dawki promieniowania dotyczy oczywiściebadań wszystkich okolic anatomicznych, co wraz ze skróceniemczasu badania wyznacza nowe standardy diagnostyczne.Aparat ten jest reklamowany hasłem „jeden do wszystkiego”,gdyż doskonale sprawdza się przy najbardziej wymagającychbadaniach, np. serca (także u chorych z zaburzeniamirytmu serca), naczyń, jak i w rutynowej diagnostyce TK każdejokolicy ciała. Jest idealnym systemem w nagłych przypadkach,gdzie wymagana jest szybka i natychmiastowa diagnostyka –w urazach wielonarządowych, u chorych z udarem, nieprzytomnych,etc. Ze względu na milisekundowe czasy badaniai szerokie gantry łatwiej diagnozować chorych niewspółpracujących,bardzo otyłych oraz dzieci, można także wykonywaćbadania dynamiczne dużych obszarów anatomicznych, np.perfuzję całego mózgu, wątroby czy klatki piersiowej.Badanie tym aparatem będzie związane z ekspozycją namniejszą dawkę promieniowania i umożliwi wykonywanie doskonałejjakości rekonstrukcji trójwymiarowych, np. wykorzystywanychw nieinwazyjnej ocenie jelita grubego (tzw. kolonografiaTK). Obecnie używamy 64-warstwowy aparat (Hi Speed,GE), który również jest skanerem wysokiej klasy i pozwala naprowadzenie bardzo zaawansowanych badań TK, ale nie możemynim badać m.in. pacjentów z arytmią.Na nowym aparacie TK zainstalowanym w CMI będzie możliwewykonywanie zabiegów przezskórnych – biopsji, ablacjiczy drenaży. W skanerach starszego typu nie uzyskiwano obrazuw czasie rzeczywistym oraz istniało narażenie lekarza napromieniowanie. Konstrukcja nowego aparatu pozwala na „wycięcie”z pola promieniowania obszaru, w którym przebywalekarz wykonujący zabieg. Innymi słowy zapewnia znaczącąochronę dla lekarza i pacjenta, pozwalając na bezpieczną pracę.Ponadto aparat ten jest wyposażony w specjalne oprogramowaniewspomagające wykonywanie biopsji. Komputer możewyznaczyć nam idealny tor prowadzenia igły, a w czasiezabiegu będzie nas informował o odchyleniu od zaplanowanegotoru, umożliwiając korekcję. Będziemy teraz mogli nie tylkodokonywać biopsji diagnostycznej guzów płuc czy wątroby, aleteż wykonywać procedury lecznicze (np. termoablację guzówwątroby). Ponadto w TK jest wiele opcji automatycznych umożliwiającychocenę funkcji serca.Nowy aparat będzie wyposażony w 6 stacji opisowych, cozwiększy dostępność lekarzy do konsoli diagnostycznych. Ba-


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 9danie TK trwa krótko, ale relatywnie dużo czasu zajmuje opracowaniedanych i dokonanie odpowiednich rekonstrukcji i pomiarów.Oczywiście zarejestrowane obrazy mogą być przesyłanei odbierane w różnych miejscach przez system informatyczny.Zainstalowany w CMI aparat TK jest drugim tego typu skaneremw Polsce. Jeden funkcjonuje już w Instytucie Kardiologiiw Aninie. Aparat ten stwarza nie tylko nowe możliwości diagno-MagnetomSomatomstyczne, ale także naukowo-badawcze. Jest to najbardziej zaawansowanysystem TK dostępny dzisiaj na rynku.Jakie nowe możliwości diagnostyczne daje nam zakupionynowoczesny aparat do badań metodą rezonansu magnetycznegoMagnetom Aera?Postęp, jaki w ostatnim czasie dokonał się na świecie w tejdziedzinie jest olbrzymi, szczególnie jeżeli chodzi o badaniaczynnościowe. Badania czysto obrazowe, morfologiczne dochodząjuż do pewnego kresu. Przestajemy poszukiwać większejrozdzielczości przestrzennej i kontrastu. Zaczynamy natomiastwchodzić w ocenę czynności zarówno komórek, jaki poszczególnych tkanek, struktur i narządów. W tym aparaciebędziemy mieli możliwość wykonywania spektroskopii rezonansumagnetycznego, która pozwala na nieinwazyjną ocenęskładu metabolicznego tkanki na podstawie różnic częstotliwościrezonansowej związków chemicznych tzw. przesunięciachemicznego. W zależności od zawartości poszczególnychzwiązków jesteśmy w stanie różnicować np. martwicę popromiennąod wznowy nowotworu, co ma duże znaczenie w leczeniunowotworów mózgu. Spektroskopia MRI ma szczególneznaczenie także w badaniach prostaty i piersi. Pozwalabowiem z dużym prawdopodobieństwem różnicować nowotworyod zmian zapalnych czy zwłóknień. Ma to duże znaczeniedla podejmowania decyzji o rodzaju postępowania terapeutycznego.Niektóre zmiany patologiczne widoczne są jedyniew badaniu rezonansu magnetycznego i aby wdrożyć odpowiednielecznicze, wykonuje się ich biopsję pod kontrolą MRI– dotyczy to głównie guzów piersi.Ogromne znaczenie ma możliwość funkcjonalnego badaniakory mózgu (functional MRI – fMRI), które opiera się na zjawiskuzwiększonego przepływu krwi przez obszary bezpośredniozaangażowane w daną czynność (np. projekcja ruchu w korzebądź zaangażowanie kory w czynności wyższe). fMRI pozwalana tworzenie map ośrodków korowych, do pobudzenia którychdochodzi w czasie wykonywania przez badaną osobę określonychzadań. Otwiera to szerokie możliwości wykonywania badańpoznawczych, a także planowania rozległości zabiegówneurochirurgicznych w oparciu o mapowanieaktywności kory i na tej podstawie wyznaczaniemiejsca dojścia operacyjnego. Pozwala tozmniejszyć ryzyko okaleczenia dzięki odpowiednioprecyzyjnemu planowaniu zabiegu.Natomiast w badaniach naukowych będzie tobardzo użyteczne narzędzie dla neurobiologówi neuropsychologów. Planujemy już takiebadania wspólnie z <strong>Uniwersytet</strong>em <strong>Gdański</strong>m.Ten aparat może być także wykorzystywanydo badania przebiegu włókien nerwowychw mózgowiu i w rdzeniu kręgowym dziękiobrazowaniu tensora dyfuzji (diffusion tensorimaging – DTI). Traktografia to metoda MRIużywana do analizy dyfuzyjnej anizotropiicentralnego układu nerwowego, która jestunikatowym narzędziem umożliwiającym nieinwazyjnywgląd w anatomię szlaków istotybiałej. Wykorzystywana jest do oceny ewentualnejdestrukcji szlaków kojarzeniowychi projekcyjnych w różnych chorobach neuropsychiatrycznych.Kolejną procedurą stanowiącą pewienprzełom w wykorzystaniu rezonansu magnetycznegojest obrazowanie dyfuzji (diffusionweighted imaging – DWI). Badania te opierająsię na śledzeniu ruchu cząsteczek wody wprzestrzeni zewnątrz komórkowej. Pozwala to


10m.in. diagnozować w bardzo wczesnej fazie, po kilku czy kilkunastuminutach, wystąpienie udaru niedokrwiennego. Towarzyszytemu obrzęk cytotoksyczny, przez co komórki się powiększają,a objętość przestrzeni zewnątrzkomórkowej ulegazmniejszeniu, co powoduje ograniczenie swobodnego ruchucząsteczek wody w przestrzeni pozakomórkowej. Wczesnerozpoznanie udaru niedokrwiennego jest ważne, bo umożliwiaszybką kwalifikację pacjentów do leczenia trombolitycznego.Na podobnej zasadzie możemy wcześnie wykrywać i lokalizowaćogniska rozrostu nowotworowego. Metoda ta cały czaspozostaje w fazie badań, ale coraz częściej uważa się, że todoskonałe narzędzie służące wykrywaniu, prognozowaniu orazmonitorowaniu leczenia choroby nowotworowej. Zmiany w dyfuzjiw masie guza obserwowane w MRI pojawiają się zanimdojdzie do zmian morfologicznych takich jak zmniejszenie wielkościguza czy pojawienie się makroskopowej martwicy, dlategoobrazowanie dyfuzji pozwala na wczesną ocenę tego, czypodjęte działania terapeutyczne są skuteczne. Badania czynnościowemożemy prowadzić od roku tzn. od kiedy dzięki funduszomunijnym pozyskaliśmy aparat do MRI – Achieva 3T TX,Philips, który jest też bardzo nowoczesny. Obecnie jest to jedenz trzech tej klasy aparatów w Polsce, a jedyny w regioniepółnocnym.Natomiast nowy aparat 1,5 T, zainstalowany w CMI, ma jeszczedodatkowo tę zaletę, że dzięki większej średnicy gantry (70cm) możliwe będą badania nawet otyłych pacjentów. Jest tojedyny aparat w Polsce, który dzięki bardzo gęsto rozmieszczonymelementom cewek ma tak wysoką rozdzielczość, aautomatyczny przesuw stołu (w sposób analogiczny do badaniaTK) ułatwi wykonywanie szybkich badań dynamicznych,np. badań perfuzyjnych mózgu, wątroby czy prostaty mówiącychnam o przepływie kapilarnym. Możliwe będzie też wykonywaniebadań typu cine z obrazowaniem m.in. motoryki jeliti innych odcinków przewodu pokarmowego. Jest to badanie wpełni bezpieczne dla pacjenta i całkowicie nieinwazyjne.Ważną nowością jest możliwość wykonywania techniką rezonansumagnetycznego badania całego ciała, które daje wynikizbliżone do PET, ale bez narażenia na promieniowaniei dużo tańszego. Okazuje się, że dziś wiele osób na świeciepoddaje się komercyjnie kosztownym badaniom PET w celuwykrycia nowotworu. W badaniu całego ciała (whole body MRI)dodatkowo dołącza się opcję DWI (diffusion weighted imaging).Jest to badanie, które pozwala nam rozpoznać ogniskanowotworowe dzięki wykryciu miejsc, w których doszło doograniczenia swobodnej dyfuzji cząsteczek wody. Z badań porównawczychobu technik – DWI i PET wynika, że uzupełniająsię one wzajemnie. Przy uwzględnieniu pewnych ograniczeń,badanie whole body DWI jako całkowicie nieinwazyjne jestgodne polecenia.Aparat Magnetom Aera prezentuje nowe podejście do diagnostykiMRI, dzięki przełomowej technologii zintegrowanychcewek Tim 4G i Dot. Technologia Dot ułatwia proces skanowania,natomiast nowoczesny system cewek o bardzo wysokiejgęstości, wbudowanych w blat stołu oraz automatyczny przesuwstołu znacznie skracają czas badania, oferując jednocześniewysoką jakość obrazu oraz łatwość obsługi. Aparat dajemożliwość pełnej diagnostyki MRI wszystkich okolic ciała:••zaawansowanych badań ośrodkowego układu nerwowego(dyfuzji, traktografii, spektroskopii, perfuzji, mapowaniakory mózgu);••badań ortopedycznych przy zastosowaniu dedykowanychcewek powierzchownych o wysokiej rozdzielczości;••badań wątroby, dróg żółciowych (cholangiografia MRI)i trzustki;••angiografii MRI;••perfuzji bezkontrastowej (ASL) i po podaniu środków kontrastujących;<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong>••MRI serca (w tym perfuzyjne z adenozyną);••badania prostaty (dyfuzja, spektroskopia, perfuzja, badaniamorfologiczne);••badania piersi (dyfuzja, spektroskopia, perfuzja, badaniamorfologiczne);••badania narządu rodnego (dyfuzja, badania dynamicznei morfologiczne);••badania układu moczowego (w tym urografia, dyfuzja).Jakie jeszcze nowoczesne aparaty zakupiono dla ZakładuRadiologii?Poza omówionymi 2 dużymi maszynami (TK i MRI) na uwagęzasługuje w szczególności zakup 2 nowoczesnych aparatówdo zabiegowej radiologii naczyniowej – angiografów. DwupłaszczyznowyAxiom Artis Zee Biplane zapewnia pełną diagnostykęneuroradiologiczną i wewnątrznaczyniową terapięwedług najnowszych standardów światowych, wykorzystującychm.in. fuzję obrazów TK i MRI z badaniem DSA oraz trójwymiarowąnawigację. Jest on dedykowany głównie do zabiegówneurochirurgicznych, jak np. embolizacja malformacjinaczyniowych czy wykonywanie trombolizy dotętniczej. Drugiaparat – Axiom Artis Zee Ceiling dedykowany jest głównie doprzeprowadzania skomplikowanych zabiegów endowaskularnychna naczyniach trzewnych i obwodowych.Ponadto zakupiono nowoczesne ultrasonografy, szczególniejeden wysokiej klasy z doskonałym oprogramowaniem i możliwościąprowadzenia badań dynamicznych po dożylnym podaniuśrodków kontrastujących. Poza tym Zakład Radiologii wCMI został wyposażony w bardzo nowoczesne aparaty rentgenowskiedo badań przewodu pokarmowego, badań kostnych,klatki piersiowej i wielu innych. Podkreślić należy, że wszystkiezakupione aparaty są w pełni cyfrowe.Jak będzie wyglądała organizacja pracy?Praca oparta będzie głównie na istniejącej kadrze ZakładuRadiologii GUMed i UCK. Większość lekarzy będzie zatrudnionaw CMI na kontraktach, podobnie będą także zatrudnienitechnicy. Przewidujemy możliwość przyjmowania chorych ambulatoryjnych,nie tylko tych hospitalizowanych w CMI. ZarównoTK, jak i MRI zlokalizowane są na parterze CMI, w pobliżuKlinicznego Oddziału Ratunkowego. Umiejscowienie tych kluczowychaparatów obok KOR-u jest szczególnie ważne z uwagina diagnostykę urazów wielonarządowych, udarów mózgui innych stanów nagłych. Pozostałe urządzenia radiologiczne,radiologia zabiegowa, gabinety ultrasonograficzne, mammograficzne,badania przewodu pokarmowego, znajdują się wpomieszczeniach przeznaczonych dla Zakładu Radiologii naI piętrze budynku CMI.Szkolenia personelu zostały uwzględnione w kontraktach nazakup aparatury. Część szkoleń już się odbyła, część jeszczetrwa. Będą one kontynuowane także na miejscu, po przeprowadzcedo CMI. Wszystkie urządzenia są zainstalowane i zostałyuruchomione, aby można było dokonać odbioru technicznego.Teraz jesteśmy w trakcie odbioru przez władze pionusanitarno-epidemiologicznego. Dopiero po nim będziemy moglizacząć badać pacjentów. Cały sprzęt objęty jest 3-letniągwarancją, a w jej ramach mamy też zapewnioną stałą obecnośćw naszym zakładzie inżyniera serwisowego.Dziękując za rozmowę muszę przyznać, że dowiedziałem siębardzo wiele o nowych, nieznanych mi wcześniej możliwościachdiagnostycznych i leczniczych, jakimi dziś dysponujenowoczesna radiologia. Gratuluję tego wyposażenia i życzęsukcesów w jego pełnym wykorzystaniu.q


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 11Kobieta niezwykłaWystawa w Bibliotece Głównejpoświęcona postaciMarii Skłodowskiej-CurieOrganizacja wystaw jest jedną z form działalności informacyjnejprowadzonej przez Bibliotekę Główną <strong>Gdański</strong>ego <strong>Uniwersytet</strong>uMedycznego. Ma na celu popularyzowanie i upowszechnianienauki, prezentowanie cennych zbiorów czy też ważnych postacizwiązanych z medycyną i naszą Uczelnią. Odwiedzającybiblioteczne mury w ostatnich latach mieli okazję obejrzeć przygotowaneprzez naszych pracowników wystawy prezentującem.in.: sylwetki medycynierek, czyli pionierskich kobiet w medycynie,postacie Rudolfa Weigla i Henryka Mosinga oraz zmagania ztyfusem plamistym w XX wieku, ale także ekspozycje tematycznepoświęcone np. hemofilii – chorobie królów czy też rozwojowiradiologii.Nowy rok rozpoczęliśmy otwarciem wystawy Maria Skłodowska-Curie– kobieta niezwykła, której kuratorką jest Alicja Rafalska-Łasochaz Wydziału Chemii <strong>Uniwersytet</strong>u Jagiellońskiego.Ekspozycja została sprowadzona do Gdańska z inicjatywy i dziękiosobistym staraniom prof. Janusza Limona. Kiedy Profesorobejrzał ją w zabytkowych murach Cellarium Collegium Maius wKrakowie, zapragnął, by mogło z nią zapoznać się także gdańskieśrodowisko akademickie. Wystawę objęli honorowym patronatem,oprócz rektora <strong>Uniwersytet</strong>u Jagiellońskiego – prof. KarolaMusioła, także rektorzy trójmiejskich uczelni: Politechniki <strong>Gdański</strong>ej– prof. Henryk Krawczyk i <strong>Gdański</strong>ego <strong>Uniwersytet</strong>u Medycznego– prof. Janusz Moryś oraz prezes PAN – prof. MichałKleiber.Wystawa początkowo gościła w Politechnice <strong>Gdański</strong>ej, natomiastod 9 stycznia br. można ją zwiedzać w holach naszej Biblioteki.W uroczystości otwarcia, oprócz rektorów <strong>Gdański</strong>ego <strong>Uniwersytet</strong>uMedycznego i Politechniki <strong>Gdański</strong>ej, uczestniczyli:kontradmirał Czesław Dyrcz – komendant Akademii MarynarkiWojennej w Gdyni, Hanna Zych-Cisoń – wicemarszałek województwapomorskiego, prof. Eligiusz Mieloszek – przewodniczącyPolitechniki Otwartej, dyrektorzy Bibliotek Głównych: Politechniki<strong>Gdański</strong>ej, <strong>Uniwersytet</strong>u <strong>Gdański</strong>ego, Akademii Wychowania Fizycznegoi Sportu oraz Akademii Sztuk Pięknych, a także liczniprzedstawiciele środowiska naukowego naszej Uczelni. Cieszyłanas niezmiernie obecność autorkiwystawy, Alicji Rafalskiej-Łasocha,która przybyła z Krakowa,by osobiście zaaranżować wystawęw naszych wnętrzach.Uzupełnieniem uroczystości byłaprezentacja wirtualnej Marii Skłodowskiej-Curie,projektu autorstwafirmy Fido Intelligence, zasprawą której w wirtualnym świecieożyła postać naszej sławnejrodaczki. Dzięki wykorzystaniunowoczesnych technologii przetwarzaniajęzyka naturalnego ialgorytmów sztucznej inteligencjimożna, za pośrednictwem portaluwww.mariasklodowska.pl, zadawaćNoblistce pytania – dotyczącejej działalności naukowej,dokonanych odkryć, drogi doNagrody Nobla, ale także życiakobiet na przełomie XIX i XX wieku– i uzyskiwać z jej ust odpowiedzi. Z wirtualną Marią Skłodowską-Curiemożna rozmawiać zarówno po polsku, jak i po angielsku.Autorka wystawy przygotowała ją z ogromnym znawstwemtematu, oddając często głos samej bohaterce ekspozycji orazprzytaczając słowa zapisane w autobiografii i korespondencjiuczonej. Poznajemy Marię Skłodowską-Curie – kobietę genialną,która wyrwała naturze tajemnicę i odkrywając energię atomowązmieniła świat, ale też osobę niezwykle skromną i oddaną nauce.Składam serdeczne podziękowania dr Iwonie Kardaś z Katedryi Zakładu Biologii i Genetyki GUMed za ogromną pomoc, pisanączynem oraz wsparcie na każdym etapie przygotowań do otwarciawystawy, a także dyrektor Biblioteki Głównej Politechniki<strong>Gdański</strong>ej, Bożenie Hakuć oraz jej współpracownikom za harmonijnewspółdziałanie i wypożyczenie systemu prezenterów, dziękiczemu mogliśmy sprawniej zaaranżować ekspozycję w naszejBibliotece.Zapraszamy do zwiedzania tej, jakże ciekawej wystawy, przygotowanejprzez jej autorkę z pasją, sercem i troską o każdy detal.Ekspozycja będzie prezentowana w Bibliotece do 14 lutego br.mgr inż. Anna Grygorowicz,dyrektor Biblioteki Głównej


12<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong>ców, kupców i lekarzy. Już jesienią1939 roku, na samym tylko Kocieprof.Stefan RaszejaDziałalność partyzancka Gryfa Pomorskiegoi Armii Krajowej na PomorzuRefleksje osobistePociąg wykolejony przez członków Gryfa Pomorskiego i PAP w zamachu dokonanym w czerwcu 1942 r. naKociewiu (niedaleko Zblewa)Chcąc naświetlić sytuację społeczno-polityczną ludnościPomorza w chwili wkroczenia wojsk hitlerowskich, trzeba sięgnąćdo historii tej ziemi. Usytuowanie tej części Polski, jakoswoistych kresów północnych, było dość szczególne: od zachodugraniczyło z nim silne państwo niemieckie, które przezwieki germanizowało całe słowiańskie Pomorze Zachodnie, odwschodu zaś siedlisko junkrów pruskich, czyli Prusy Wschodnie.Nasz polski skrawek Pomorza Nadwiślańskiego był przezNiemców nazywany Prusami Zachodnimi (Westpreussen), Polacyw czasach I Rzeczypospolitej określali te ziemie mianemPrus Królewskich (przynależących do Królestwa Polskiego), wodróżnieniu od Prus Książęcych (czyli Wschodnich). Ów wąskipas ziemi łączący Polskę z morzem Niemcy nazywali równieżpogardliwie polskim korytarzem i przy pierwszej okazji, jaką byłI rozbiór Polski (dokonany w 1772 roku), w całości go zajęli (zwyłączeniem samego miasta Gdańska). Wkrótce zaczęła sięakcja germanizacyjna, szczególnie dotkliwa w okresie rządówBismarcka i działalności Hakaty. Ludność polskiego Pomorzabyła więc o co najmniej 20 lat wcześniej w niewoli zaborcówniż mieszkańcy pozostałych terenów Polski, a sam proces wynaradawianiabył tu prowadzony ze szczególną niemiecką dokładnościąi surowością. Godnym podziwu jest fakt, że pomimo150-letniej germanizacji ludność Pomorza nie traciła poczuciapolskości i więzi z ojczyzną. Zapewne dzięki temu bardzoszybko potrafiła odbudować swój region w wolnej II Rzeczypospolitej.Początkowo integracja naszego regionu z resztąpaństwa natrafiała na bariery natury psychologicznej. Przybyłychz Polski centralnej nazywano często pogardliwie „boseAntki”, „Galicjoki”, wynikało to jednak ze świadomości Pomorzan,że sami potrafią rządzić i gospodarować. Niestety okresintegracji był krótki – trwał zaledwie 19 lat. Ale i tak młodzi ludzie,moi rówieśnicy, rozumieli już doskonale, że nadchodziczas wspólnego wysiłku wszystkich Polaków na rzecz obronyojczyzny. Nasze marzenia o świetlanej drodze rozwoju Polskizostały nagle przerwane na początku września 1939 roku. Rozpoczęłasię akcja eksterminacji ludności Pomorza. Co nie udałosię Bismarckowi i jego następcom, miało się teraz udać Hitlerowi,aby już nigdy nie istniał ów karykaturalny korytarz dzielącywielkie Niemcy od Prus Wschodnich.Dzisiejszym mieszkańcom Pomorza (zwłaszcza tym, którzyprzybyli tu w okresie powojennym z innych części Polski, np. zKresów Wschodnich) eksterminacja ludności pomorskiej w latachokupacji hitlerowskiej – mimo wielu opracowań historyków– jest na ogół mało znana. Terror niemiecki wobec ludności Pomorza<strong>Gdański</strong>ego w pierwszych miesiącach okupacji przybrałszczególnie bezwzględną formę, zupełnie nieporównywalną ztym, co działo się na terenie pozostałych regionów Polski. Chodzio masowe zabójstwa dokonywane w okresie od września1939 do stycznia 1940 roku. Ten pierwszy okres eksterminacjipolegał na wymordowaniu około 50 tysięcy Pomorzan i wysiedleniuz Pomorza od 100 do 200 tysięcy osób. Tych ostatnichwypędzono częściowo do tzw. Generalnej Guberni, częściowozaś aresztowano i wywieziono do obozów przymusowej pracylub obozów przesiedleńczych (Umsiedlungslager) w Potulicach,Toruniu, Brusach i kilku innych miejscowościach, skąd – jak zolbrzymiego targowiska niewolników – zabierano ludzi do przymusowejpracy w Niemczech. Co najmniej pięć tysięcy Polakówna Pomorzu zmarło na skutek nieludzkich warunków bytowania,głodu i epidemii. Piaśnica na Kaszubach i Szpęgawsk na Kociewiuto nie jedyne miejsca martyrologii ludu pomorskiego. Zorganizowanewypędzania Polaków z domów, w których mieszkaliod pokoleń, są dobrze znane i udokumentowane, także przezNiemców. Na podstawie zachowanych obwieszczeń wiemy, żeludzie ci mieli pół godziny na zabranie najwyżej 25-kilogramowegobagażu i pozostawienie kluczy w drzwiach opuszczanegodomu. Wygnańców więziono w bydlęcych wagonach, bez wodyi pożywienia i wywożono w nieznanym kierunku.Trzeba podkreślić, że te bezwzględne formy prześladowańPolaków na Pomorzu nie były rezultatem działań wojennychani emocji wywołanych wrogimi zachowaniami mieszkańcówPomorza (wyjątkiem może być tujedynie wykorzystanie wydarzeń wBydgoszczy). Jak wynika z dokumentówzawartych w aktach procesuAlberta Forstera z 1948 roku,działanie eksterminacyjne na Pomorzuwynikało po prostu z założeńpolityki hitlerowskich Niemiec, gdyżGau Danzig-Westpreussen – jak nazwanoPomorze <strong>Gdański</strong>e – miałobyć traktowane jako wzorcowe Mustergaui wzór do naśladowania nainnych terenach okupowanych.Wiadomo też, że dla okupanta najważniejszymelementem było zniszczeniepolskich warstw przywódczych,do których zaliczono całąinteligencję, a zwłaszcza nauczycieli,księży, prawników, przemysłow-


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 13Alfons Wojewski, szef służby zdrowia TOW GryfPomorski w latach 1942-1943, specjalista urologiinaszej Uczelni w latach 1950-1955, a po 1955 rokuprofesor i kierownik Kliniki Urologicznej PomorskiejAkademii Medycznej w Szczeciniewiu zginęło 132 księży, w tym prawie wszyscy kanonicy kuriibiskupiej w Pelplinie. Na tym samym terenie zamordowano 174nauczycieli. Pochodzę z rodziny nauczycielskiej i wiem, jaki losspotykał polskich nauczycieli. W ciągu kilku godzin musieliśmyopuścić mieszkanie, które przeznaczono na jeden z urzędów,a brat i siostra (oboje nauczyciele i działacze harcerscy ze Starogardu)zostali aresztowani. Brat zginął wkrótce po ucieczcez więzienia. Druga siostra została wysiedlona do Guberni. Jasam, wówczas 16-letni chłopak, po pewnym czasie zdecydowałemsię dołączyć do oddziałów partyzanckich Gryfa Pomorskiegow Borach Tucholskich. Los innych rodzin pomorskichbył podobny, a często nawet tragiczniejszy.Organizowanie się oddziałów partyzanckichTeren Pomorza w czasie wojny stał się jednym z najtrudniejszychobszarów walki z okupantem niemieckim w Polsce.Wcielenie Pomorza do III Rzeszy, wraz z daleko idącymi konsekwencjamipolityczno-administracyjnymi i narodowościowymi,prowadziło do stopniowego wyniszczenia ludności polskieji zasiedlania Pomorza ludnością niemiecką sprowadzaną zRzeszy i z innych, zajętych przez Niemców, części Europy.Komendant chojnicko-tczewskiego inspektoratu AK por. Jan Szalewski ps. „Soból” wrazz dowódcą oddziału partyzanckiego Alfonsem Kwiczorem ps. „Czarny” (obaj – w różnymczasie – przeszli z Gryfa Pomorskiego do AK)Ustawowo zabroniono, pod rygorem więzienia, mówienia popolsku. W szkołach podstawowych, gdyż tylko takie przysługiwałyludności polskiej, lekcje były prowadzone wyłącznie wjęzyku niemieckim. Gdy konsekwentne mordowanie Polaków,przetrzymywanie ich w obozach koncentracyjnych, wysyłaniena ciężkie roboty do Niemiec i przesiedlenia do Guberni niepomagały, rozpoczęto akcję zmuszania ich do podpisywaniatzw. Volksliste (niemieckiej listy narodowościowej).Jest rzeczą oczywistą, że w tych warunkach partyzantka naterenie Pomorza nie mogła przybrać takich rozmiarów jak wGeneralnej Guberni. Działalność bojową utrudniał ponadtofakt, że kompleksy leśne (nawet te największe) przedzielanebyły duktami i przesiekami, a także gęstą siecią dróg, co ułatwiałokontrolę lasu zmotoryzowanym oddziałom niemieckim.Nie sprzyjała jej także gęsta sieć posterunków niemieckiej żandarmeriii specjalnych oddziałów Jagdkomando. Partyzanci niemogli ponadto liczyć na pomoc ani leśniczych, gdyż Polakówzastąpiono Niemcami, ani mieszkańców okolicznych wiosek– chaty wysiedlonej ludności zajęli bowiem od razu osadnicysprowadzeni z Niemiec.Mimo to ruch oporu działał. Aktywność polskich oddziałówleśnych zmusiła okupanta do powołania specjalnych grup dowalki z partyzantami na terenie m.in. Borów Tucholskich.Jako pierwsze w Borach Tucholskich pojawiły się grupki Polakówukrywających się przed aresztowaniem i rozstrzelaniemza przedwojenną działalność antyniemiecką, ale nie były to jeszczeoddziały partyzanckie. Dopiero w 1942 roku zaczęły organizowaćsię oddziały leśne, rekrutujące się bądź to z dekonspirowanych(„spalonych”) członków organizacji konspiracyjnych,których w tym czasie było już bardzo wielu, bądź spośród młodychPolaków, którzy po zmuszeniu do złożenia wniosku o wpisna niemiecką listę narodowościową zostali wcieleni do Wehrmachtu.Odbywali oni przeszkolenie wojskowe w Niemczech, poczym dezerterowali albo od razu przyłączali się do oddziałówpartyzanckich.Zdekonspirowani działacze organizacji niepodległościowychstanowili oczywiście trzon tworzących się oddziałów partyzanckich,do których dołączali także ukrywający się od początkuwojny w lesie lub w rodzinnych zagrodach przedwojenni działaczeantyniemieccy. Początkowo były to grupy niezależne odjakiejkolwiek organizacji wojskowej czy politycznej. Stopniowodopiero nawiązywały one kontakty z pomorską konspiracją.Trzeba w tym miejscu wyjaśnić, że w czasie okupacji, zwłaszczaw jej początkowym okresie, na Pomorzu działało około 40organizacji podziemnych, z których większość nie miała ze sobąpowiązań, a ich istnienie było krótkotrwałe. Pomorski ZwiązekWalki Zbrojnej (później Armia Krajowa) od roku 1940 nawiązywałkontakty z Gryfem, Polską Armią Powstania i innymiorganizacjami. Po roku 1943 niektóre oddziały zbrojneGryfa – zgodnie z rozkazem scaleniowym gen. Sikorskiego– połączyły się z AK, chociaż czyniono towbrew zaleceniom ówczesnego kierownictwa Gryfa.Organizacją, która najwcześniej utworzyła oddziałypartyzanckie na Pomorzu była niewątpliwie TajnaOrganizacja Wojskowa (TOW) Gryf Pomorski. W1942 roku oddziały leśne tej organizacji były jeszczenieliczne i stosunkowo słabo uzbrojone. Swoją działalnośćograniczały w tym okresie do zapewnieniazaopatrzenia i bezpieczeństwa ludności. Zdobywanobroń. Pierwszy oddział partyzancki AK powstał naPomorzu dopiero w 1943 roku. Oddział o kryptonimie„Świerki” utworzył w ramach dywersji pozafrontowejStefan Guss, przed wojną nauczyciel przeszkolony.Ze „Świerkami” bliski kontakt utrzymywał mój oddziałGryfa, dowodzony wówczas przez Alfonsa Kwiczora.Od połowy 1943 roku oddziały Armii Krajowej zostaływzmocnione przez członków Gryfa, którzy w


14<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong>związku z rozbieżnościami w kierownictwie organizacji, a takżedekonspiracją niektórych jego ogniw zmuszeni byli szukaćschronienia na terenie Borów Tucholskich. Zapoczątkowało toproces stopniowego podporządkowywania się niektórych oddziałówGryfa Armii Krajowej.Działalność oddziału „Czarnego”Pozwolę sobie zrelacjonować pokrótce działalność mojegooddziału partyzanckiego, kierowanego przez Alfonsa Kwiczora(pseudonim „Czarny”), podobnie jak ja, absolwenta GimnazjumStarogardzkiego, a później studenta Politechniki w WolnymMieście Gdańsku. Formalnie członkiem TOW Gryf Pomorskizostałem 8 czerwca 1943 roku, kiedy po złożeniu przysięgiprzystąpiłem do oddziału Gryfa we wsi Kasparus w powieciestarogardzkim. Przeszedłem okres adaptacyjny (zajęcia z broniąprowadził por. Szmulta, przed wojną nauczyciel tamtejszejszkoły podstawowej) i otrzymałem polski karabin przechowywanyod czasu kampanii wrześniowej. Zostałem poinformowany,że zadaniem oddziału jest przygotowanie się do przyszłejwspólnej akcji wyzwoleńczej w odpowiednim czasie. Nie wykluczanoograniczonych akcji zaczepnych i odwetowo-rekwizycyjnych.Liczebność oddziału rosła. W listopadzie 1943 roku naszagrupa liczyła 14, a w marcu 1944 r. – 29 partyzantów. Kilkamniejszych grup w sąsiedztwie uznało zwierzchność „Czarnego”.Członkowie naszego oddziału, poza mną, mieszkańcemStarogardu, byli mieszkańcami okolicznych wsi, ukrywającymisię z różnych powodów przed terrorem okupanta. Wielu z nichdoskonale władało bronią, służyło bowiem wcześniej w wojskupolskim lub niemieckim (jako przymusowo wcieleni do Wehrmachtu).Kilku przyznawało się do kłusownictwa w BorachTucholskich jeszcze przed rokiem 1939 – posiadali doskonałąznajomość terenu, co bardzo ułatwiało przemieszczanie sięoddziału.Schrony zwane bunkrami oddział nasz budował początkowojako swoiste połączenie ziemianki (wkopanej na głębokość od 1do 1,5 m) z elementami szałasu (skośny dach z gałęzi i gęstonałożonego mchu oraz darni). W porze zimowej kopano ziemiankina głębokość 2 metrów, z dachem zasypanym ziemią iściółką leśną, wyposażano je w kocioł do gotowania (tzw. parownik)oraz pompę do wody. Teren był wówczas całkowiciezamaskowany m.in. jałowcami. Pierwszy taki bunkier postawiliśmyw sierpniu 1943 roku nad Brzeziankiem, a drugi we wrześniuw lasach koło Wdeckiego Młyna. Ten ostatni można byłoopuścić (np. w przypadku obławy) dodatkowym podziemnymgankiem, który kończył się w gęstym zagajniku, tzw. młodniaku.Po opuszczeniu ziemianki spaliśmy nieraz kilka dni naziemi, zawinięci w koce. Niektórych grzały kozie skóry.Począwszy od lutego 1944 roku oddział nasz dysponowałpięcioma rowerami, co umożliwiało szybkiezmiany postoju i ułatwiało transport, zwłaszcza żywności,nawet na duże odległości – do 60 km w ciągunocy. Oddział „Czarnego” był z tego powodu żartobliwienazywany zmotoryzowanym. Niewielki oddziałmógł poruszać się szybko i bezszelestnie, osiągajączamierzony cel często zupełnie niespodziewanie.Walki leśnej nie prowadziliśmy zwykle dłużej niż 1-2godziny, a akcje rekwizycyjne trwały niespełna godzinę.Nie stosowano nigdy gwałtu czy rabunku. Rekwizycjaograniczała się do zabrania broni uzbrojonymniemieckim osadnikom lub ubitej trzody przeznaczonejna wyżywienie grup partyzanckich. Za żywnośćotrzymaną od Polaków płacono. „Czarny” dysponowałkwotą przeznaczoną na ten cel.Od października 1943 do marca 1944 roku przeprowadziliśmykilka akcji zaczepnych. W Osowie Leśnymrozbroiliśmy kilku osadników niemieckich, w okolicy Wdy dośćprzypadkowo starliśmy się z patrolem żandarmerii, u niemieckiegoleśniczego w Laskach dokonaliśmy rekwizycji radioodbiornika,który pozwolił na uruchomienie podsłuchu Londynu,w Śliwiczkach i Linówku zarekwirowaliśmy cztery karabinyżołnierzom przybywającym na urlopie.Bezpośrednio po Świętach Wielkanocnych (w kwietniu 1944roku), po powrocie z akcji w odległych Zimnych Zdrojach, oddział– zmęczony po wyprawie – został niespodziewanie otoczony,w miejscu swego pobytu pod Sarnią Górą, pierścieniemtyralier złożonych z żołnierzy dywizji jadącej na front wschodnii oddziałów SS. W walce brało udział 20 partyzantów. Walkatrwała wiele godzin nocnych. Zginął jeden partyzant, kilku zostałolekko rannych. Po stronie Niemców poległo 24 funkcjonariuszy.Nasz oddział posiadał już wówczas jeden karabinmaszynowy, zdemontowany z jakiegoś samolotu niemieckiego,a dostarczony nam przez kpt. Jana Szalewskiego (pseudonim„Soból”), wówczas dowodzącego oddziałem AK pod nazwą„Szyszki”. „Soból”, opisując tę bitwę w swoich notatkach, wymienianazwiska wyróżniających się partyzantów (por. Z. A.Sikorski: Jan Kazimierz Szalewski, Dzieje pomorskiego patrioty,Gdańsk 1996).Na początku maja 1944 roku doszło do pierwszego spotkaniaz por. Alojzym Bruskim (ps. „Grab”), dowodzącym kilkudziesięcioosobowymoddziałem partyzanckim AK operującym wlasach pomiędzy Osiekiem a Osiem. W czasie wspólnegoprzemarszu mającego na celu atak na osadników niemieckichz majątków w Miedznie (na wschód od Osia), około 10 km napołudnie od Dębiej Góry natknęliśmy się na niemiecką obławę.Trasa przemarszu „Graba” wiodła przez sam środek tyraliery,nasz oddział („Czarnego”) natomiast natknął się na sztab oczekującyrezultatu obławy. Sytuacja ta została natychmiast przeznas wykorzystana. Ostrzelaliśmy członków dowództwa obławyz dość bliskiej odległości, przyczajeni w gęstych zaroślach.Zaskoczeni Niemcy zostali rozproszeni i wycofali swych żołnierzy,co uchroniło oddział „Graba” od poważniejszych strat. Kilkadni później doszło do następnego spotkania z „Grabem”,który doniósł nam o kolejnym starciu jego ugrupowania(„Świerki”) z oddziałami własowców w okolicy Lipinek Świeckich.Po stronie partyzantów odnotowano straty. Byli ranni. Wtej sytuacji nasz oddział ofiarował „Grabowi” i jego ludziompomoc w postaci licznych materiałów opatrunkowych i leków,które kilka dni wcześniej otrzymaliśmy za pośrednictwem naszychłączników ze Starogardu. W czasie pobytu u nas „Graba”doszło do rozmowy na temat ewentualnego przyszłegowspółdziałania w razie wybuchu powstania ogólnonarodowego.Według tych ustaleń oddział nasz, obok „Świerków” (od-Oddział partyzancki Gryfa wraz z grupą desantową LWP w lasach pod Czarną Wodą


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 15dział „Graba”) i „Szyszek” (oddział Szalewskiego), miał wejśćdo zgrupowania, które stać się miało zalążkiem powstańczejdywizji piechoty.Pod koniec maja 1944 roku nasz oddział dokonał trzech dalekichwypadów na osadników niemieckich: w Miedznie, wPruskich (na wschód od Tlenia) i w Łążku (koło Iwiczna). Wczerwcu przeniósł się w okolice Kasparusa, skąd dokonał kilkuwypadów na północ (Twardy Dół, Mały Bukowiec) i na zachód(Zimne Zdroje), atakując tamtejsze posterunki policji. Do podobnegostarcia doszło w Osówku (koło Skórcza), gdzie zginęłodwóch żandarmów.W połowie października, na spotkaniu z Janem Szalewskim,wówczas komendantem Chojnicko-Tczewskiego InspektoratuAK, nawiązaliśmy do naszych rozmów z Bruskim („Grabem”) iuzgodniliśmy ostatecznie, że oddział nasz – mimo iż formalniejest oddziałem Gryfa – w rzeczywistości odtąd podlegać będzierozkazom Inspektoratu AK i wspólnie z AK weźmie udział wplanowanej wyzwoleńczej akcji zbrojnej (akcja „Burza”).Na początku listopada 1944 roku oddział „Czarnego” przeniósłsię w rejon kanału Wdy, na północ od Czarnej Wody,budując nad jeziorkiem swój ostatni zimowy „bunkier”.W grudniu 1944 roku miało miejsce spotkanie z polsko-sowieckągrupą desantową dowodzoną przez lejtn. Wiktora Aleksiejewa(pseudonim „Wiktor”) oraz ppor. Jana Miętkiego (pseudonim„Wirski”). Po ustaleniu wzajemnego stanowiska, przekazaliśmytej grupie (w skład której wchodziło najpierw 7, a później9 Polaków i 2 Rosjan) posiadane przez nas informacje,dotyczące m.in. rozlokowania oddziałów Jagdkomando. Odtądkontakty z grupą desantową „Wirskiego” były dość częste, aczkolwieknie przeprowadzono wspólnych akcji.Zgodnie z uzgodnieniami przeprowadzonymi ze wspomnianymdesantem, mieliśmy wkrótce przejść zbliżający się frontwojenny. „Czarny” wyjaśnił członkom oddziału, że w powstałejsytuacji pozostawia każdemu z nas decyzję o tym, czy frontprzechodzimy wspólnie z grupą desantową lub samodzielnieoddalamy się z oddziału. Sam wybrał drugą możliwość. Większośćpartyzantów z mego oddziału dołączyła do grupy desantoweji udała się na południe. Ruszyliśmy z okolic Studzienic,poprzez Lubiki, w kierunku Szlachty – front przeszliśmy 21 lutego1945 r. w rejonie między Szlachtą a Lipową Tucholską.Następnego dnia (22 lutego) połączony oddział (partyzanci,desantowcy i zbiegli z niewoli Rosjanie) w liczbie 33 uzbrojonychosób został nieufnie przywitany przez czerwonoarmistów.Próbowano nas rozbroić, ale stanowcza interwencja towarzyszącychnam dowódców desantu udaremniła te zamiary. Nastacji kolejowej Lipowa Tucholska przedstawiono nas generałowiP. Batowowi, dowódcy 65 Armii. Wydarzenie to miało uroczystycharakter. Generał odebrał raport, podziękował nam zadziałalność na tyłach wroga i polecił zakwaterować nas w pobliskiejwsi Rosochatka. Wieczór upłynął w przyjemnej atmosferze.Adiutant generała zorganizował żołnierski posiłek zakropionyalkoholem i poczęstunek tytoniem. Broni nam nie zabrano.Niestety nazajutrz w Śliwicach odłączono od nas grupędesantową i odesłano do Bydgoszczy, zaś wkrótce po tym –wbrew zapowiedziom generała – rozbrojono i internowano wtzw. punkcie zbornym, przekazując dowódcy oddziału NKWD.Punkt zborny mieścił się w piwnicach szkoły w Śliwicach. Byliśmytraktowani na równi z uciekinierami z różnych niemieckichjednostek paramilitarnych i jeńcami niemieckimi. Miałymiejsce wielokrotne przesłuchania. Wyrażane przez nas sprzeciwyi tłumaczenia długi czas nie odnosiły najmniejszego skutku.Ostatecznie jednak interwencje dowódcy desantu, przebywającegojuż wówczas przy sztabie w Bydgoszczy, wpłynęłyna decyzję o zwolnieniu nas z internowania. Dopiero 1 marca1945 roku zostaliśmy zwolnieni i mogliśmy udać się do swoichrodzinnych domów. Bogatsi o doświadczenie, drogę naszą odbywaliśmyomijając miejscowości, w których mogły stacjonowaćoddziały NKWD. Tak odbyło się nasze pożegnanie zbronią.Po wielu latach dowiedziałem się, że oficjalne przejścia frontudokonywane przez inne oddziały partyzanckie na Pomorzumiały niemal identyczny przebieg, ale bardziej dramatycznezakończenie. Tak np. 26-osobowy oddział partyzancki AK por.Jana Sznajdera (pseudonim „Jaś”, „Dąb”), który również wpewnym momencie zetknął się z polsko-sowiecką grupą desantowąpotraktowano podobnie. Zostali oni również uroczyścieprzyjęci przez generała, a następnego dnia – po oddaleniuod nich grupy desantowej – rozbrojeni i internowani w piwnicachwe wsi Zalesie. Nie mieli jednak takiego szczęścia jak my,bo następnego dnia przewieziono ich pod strażą do więzieniaw Chełmnie nad Wisłą, a stamtąd do obozu w Działdowie. Zwęzła kolejowego w Iławie przetransportowano ich do ZwiązkuRadzieckiego, za Ural. Podobny los spotkał i inne oddziały partyzanckie,m.in. oddział Gryfa Pomorskiego operujący w powieciechojnickim, dowodzony przez Emila Cysewskiego(pseudonim „Sokół”). Rytuał był za każdym razem podobny:najpierw uroczyste powitanie, podziękowanie, poczęstunek, apóźniej rozbrojenie i przekazanie oddziałom NKWD. A dalej jużtylko areszt i wywózka do obozów w ZSRR. Część z pomorskichpartyzantów wróciła do kraju w latach 1946-1947, alewielu z nich spoczęło w nieludzkiej ziemi.Relacje z dokumentacji administracjiniemieckiejO działalności partyzanckiej na Pomorzu mówią równieżwiele dokumenty niemieckie, które w tamtejszych archiwachzebrał B. Gąsiorowski, współautor książki Polskie Podziemiena Pomorzu w latach 1939-1945 (Gdańsk 2005). Dzięki tymmateriałom wiemy, jak ruch ten postrzegała administracja hitlerowska.Zacytuję niektóre relacje.Sędzia Sądu Rejonowego w Czersku w piśmie oficjalnym z9 marca 1943 roku, kierowanym do prezydenta Sądu Krajowegow Chojnicach pisał: Sytuacja w tutejszym rejonie jest pełnaniepewności, którą opanowane jest niemieckie społeczeństwoz powodu powtarzających się od kilku miesięcy napadówband. Według owego sędziego partyzanci (nazywani oczywiścieleśnymi bandytami) posiadają dobre uzbrojenie w karabinyi pistolety i znajdują znaczną pomoc wśród ludności miejscowej.Dodał, że jego zdaniem chodzi tutaj o komórki zarodkowepolskiego politycznego ruchu skierowanego przeciw niemieckości.Wkrótce po tym szef Gestapo Heinrich Himmler, w piśmiez 6 czerwca 1943 roku skierowanym do dowódcy OddziałuGestapo w Gdańsku, zażądał dokładnych informacji ouzbrojeniu oddziałów partyzanckich działających na Pomorzui przekazał rozkaz zastosowania ostrzejszych środków i metodzwalczania pomorskiego ruchu oporu.W styczniu 1944 roku doszło do nasilenia działalności partyzanckiejna Pomorzu, pomimo podjętych przez Niemcówradykalnych metod jej zwalczania. Szef Gestapo w Gdańsku drVenediger na naradzie prokuratorów i sędziów stwierdził, żeistnienie grup partyzanckich na Pomorzu jest bardziej niebezpieczneniż istnienie organizacji konspiracyjnych, do którychGestapo łatwiej dociera. Przewidywał, że z chwilą objęcia oddziałówpartyzanckich jednolitym kierownictwem i nadania imodpowiedniego kierunku politycznego, staną się one szczególnymzagrożeniem dla bezpieczeństwa całego okręgu.Wszystkie te dokumenty świadczą o tym, że Niemcy zdawalisobie sprawę, iż aktywność partyzantów na Pomorzu, pozaoczywistymi stratami zadawanymi okupantowi, odgrywała niezwykleważną rolę propagandową i – jak pisze Gąsiorowski –podrywała skutecznie autorytet niemieckich władz, w trakcienasilonej akcji germanizacyjnej.q


16Laureatnagrody Marszałka<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong>VII Piknik na ZdrowieDr hab. Witold Rzyman, prof. nadzw. GUMed, kierownik Katedryi Kliniki Chirurgii Klatki Piersiowej został laureatem nagrodyMarszałka Województwa Pomorskiego „Za Wybitne OsiągnięciaMedyczne w Dziedzinie Onkologii”. – PrzekazującPanu nagrodę, wyrażam nadzieję, że Pana praca i osiągnięciapomogą zmniejszyć niepokojąco wysoką w naszym województwiezachorowalność na nowotwory – napisał w uzasadnieniuMieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.Nowa przewodniczącaIROs ForumJuż po raz siódmy <strong>Gdański</strong> <strong>Uniwersytet</strong> <strong>Medyczny</strong> będziegospodarzem i organizatorem Pikniku na Zdrowie. Imprezaodbędzie się 2 czerwca <strong>2012</strong> roku w Parku Zielonym, w sąsiedztwie<strong>Uniwersytet</strong>u i UCK.Celem Pikniku na Zdrowie jest szerzenie wiedzy medycznejprzydatnej w codziennym życiu potencjalnego pacjenta. Podobniejak w ubiegłych latach postaramy się przygotować bogatąofertę programową. Będziemy zachęcać naszych goścido badań profilaktycznych, aktywności fizycznej i zdrowegoodżywiania się. Postaramy się, by rozmowom, specjalistycznymprezentacjom i badaniom towarzyszyły pokazy aerobiku,tańca, ratownictwa medycznego, konkursy i inne liczne atrakcje.Nie zabraknie też zdrowych przekąsek i napojów.Serdecznie zapraszamy do udziału w naszym wspólnymprzedsięwzięciu. Jego sukces zależy w dużej mierze od Państwazaangażowania. Z naszej strony mogą liczyć Państwo napomoc w poszukiwaniu niezbędnych środków dla jej zorganizowania.Uprzejmie prosimy o wyznaczenie osoby, która będziekoordynowała przygotowania do Pikniku z ramienia Państwajednostki i o przesłanie jej danych kontaktowych (imię inazwisko, numer telefonu i adres e-mailowy) na adres:jswierczynska@gumed.edu.pl.Termin zgłoszeń do udziału w Pikniku na Zdrowie <strong>2012</strong> upływa15 lutego.Studenci nagrodzeniMgr Ewa Kiszka, kierownik Działu Współpracy z Zagranicąi Programów Międzynarodowych została przewodniczącąIROs Forum (International Relations Offices Forum) na rok<strong>2012</strong>.Forum uczelnianych Jednostek Współpracy Międzynarodowejto inicjatywa powołana do życia 31 grudnia 2007 rokuprzez 9 uczelni założycielskich. Jego głównym celem jest rozwójwspółpracy międzynarodowej polskich uczelni partnerskichstowarzyszonych w Forum oraz wzajemna pomoc i wymianainformacji.Marcin Derwich, student kierunku lekarsko-dentystycznego,Alicja Sadowska, Piotr Wysocki i Łukasz Klasa, studenci kierunkulekarskiego, Natalia Dudzińska i Anna Kozłowska z kierunkufarmacja oraz Marta Łaska, studentka fizjoterapii otrzymalistypendia Ministra Zdrowia za wybitne osiągnięcia w nauce.Studentów <strong>Gdański</strong>ego <strong>Uniwersytet</strong>u Medycznego doceniłtakże Marszałek Województwa Pomorskiego. Laureatami tegorocznegostypendium zostali Marcin Derwich, Alicja Sadowska,Piotr Wysocki, Łukasz Klasa, Hanna Sobczak, studentka kierunkulekarsko-dentystycznego i Beata Wodejko z kierunku lekarskiego.Stypendium w wysokości 300 zł miesięcznie wypłacanebędzie od 1 października 2011 r. do 30 czerwca <strong>2012</strong> r.q


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 17Naukowcy z MWB UG-GUMed powołaniPrezydium Polskiej Akademii Nauk powołałodwoje pracowników MiędzyuczelnianegoWydziału Biotechnologii UG-GUMed naczłonków komitetów naukowych działającychprzy Wydziale II – Nauk Biologicznychi Rolniczych PAN. Prof. dr hab. Ewa Łojkowska,dziekan Międzyuczelnianego WydziałuBiotechnologii UG-GUMed, kierownik KatedryBiotechnologii, została wybrana na zastępcęprzewodniczącego Komitetu Biotechnologiioraz na członka Komitetu Fizjologii,Genetyki i Hodowli Roślin PAN. Prof. drhab. Krzysztof Liberek, kierownik KatedryBiologii Molekularnej i Komórkowej, zostałzaś wybrany na członka Komitetu Biochemiii Biofizyki PAN.dr Anna Gwizdek-Wiśniewska,MWB UG-GUMedProf. Jarosław Sławekw Komitecie PANDr hab. Jarosław Sławek, prof. nadzw., kierownik ZakładuPielęgniarstwa Neurologiczno-Psychiatrycznego <strong>Gdański</strong>ego<strong>Uniwersytet</strong>u Medycznego został wybrany na członka KomitetuNauk Neurologicznych PAN na kadencję 2011-2014.Sukces doktorantkiProf. Witkowskina czele Komitetu PANPrezydium Polskiej Akademii Nauk, uwzględniając wynikiwyborów przeprowadzonych na zebraniu plenarnym KomitetuImmunologii i Etiologii Zakażeń Człowieka PAN w dniu 8 listopada2011 r., uchwałą nr 66 z dnia 15 grudnia 2011 r. powołałoprof. Jacka Witkowskiego na przewodniczącego KomitetuImmunologii i Etiologii Zakażeń Człowieka przy Wydziale VNauk <strong>Medyczny</strong>ch Polskiej Akademii Nauk na kadencję2011-2014. Decyzja ta jest wyrazem uznania dla dotychczasowegodorobku naukowo-badawczego oraz zaangażowaniaprof. Jacka Witkowskiego na rzecz rozwoju nauk medycznychi integracji środowiska naukowego.Konkursna stypendiumdoktoranckieKolegium Studiów Doktoranckich <strong>Gdański</strong>ego <strong>Uniwersytet</strong>uMedycznego ogłasza konkurs na 5 miejsc stypendialnych nastacjonarnych studiach doktoranckich w następującym podziale:Doktorantka Marlena Typiak, której promotorem jest dr hab.Anna Dubaniewicz z Kliniki Pneumonologii, Katedry Pneumonologiii Alergologii, zdobyła główną nagrodę w ogólnopolskimkonkursie MicroGravity organizowanym przez firmę A&A Biotechnology.Nagroda została przyznana za pomoc w optymalizacji protokołuinnowacyjnej metody MicroGravity. Opiera się ona nawykorzystaniu membran jonowymiennych i probówek z mikrodrenemumożliwiających izolację kwasów nukleinowych z różnorodnychpróbek biologicznych bez potrzeby wirowania.Wydział Farmaceutyczny – 3 miejsca,Wydział Nauk o Zdrowiu – 2 miejsca.Studia doktoranckie trwają 4 lata (8 semestrów) i prowadzonesą jako studia dzienne. Termin składania wniosków o przyjęciena studia upływa 13 kwietnia <strong>2012</strong> r.Szczegółowe zasady uczestnictwa, regulamin i programznajdują się do wglądu w biurze Kolegium Studiów DoktoranckichGUMed, Gdańsk, ul. J. Tuwima 15, pokój 313 (III piętro),telefon (58) 349-12-08 oraz na stronie internetowej:www.gumed.edu.pl.


18Wspomnienie o profesorBarbarze Iwaszkiewicz-Bilikiewicz<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong>Do Kliniki Chorób Oczu w dniu 27 kwietnia 2011 r. dotarłaszokująca wiadomość, że dzień wcześniej prof. Barbara Iwaszkiewicz-Bilikiewiczzginęła w wypadku samochodowym naSłowacji. Była bardzo dobrym kierowcą, jeździła szybko, alebezpiecznie. Okazało się, że tym razem samochód prowadziłmąż, a Profesor była pasażerem. W czołowym zderzeniu z tiremnie mieli szans, oboje zginęli na miejscu. Ciężko rannegosyna przewieziono do szpitala. Teraz powrócił do zdrowia.Barbara Iwaszkiewicz-Bilikiewicz urodziła się 5 lutego1935 r. w Poznaniu w rodzinie inteligenckiej. Jej ojciec – profesorJarosław Iwaszkiewicz był długoletnim kierownikiem Katedryi Kliniki Otolaryngologii Akademii Medycznej w Gdańsku.Studia lekarskie odbyła w latach 1951-1957 na Wydziale LekarskimAkademii Medycznej w Gdańsku, gdzie w 1957 rokuuzyskała dyplom lekarza. Pracę naukowo-dydaktyczną rozpoczęław 1957 roku pracując najpierw jako wolontariusz (1957-1959), potem asystent (1959-1961), starszy asystent (1961-1967), adiunkt (1967-1980) i docent.W 1980 r. została mianowana kierownikiem Katedry i KlinikiChorób Oczu. Funkcję tę pełniła do przejścia na emeryturę w2005 r. Stopień doktora nauk medycznych nadała jej Rada WydziałuLekarskiego <strong>AMG</strong> w 1967 roku na podstawie rozprawydoktorskiej Późne wyniki operacji zaćmy wrodzonej u dzieci.Stopień doktora habilitowanego nadano Jej w 1978 r. na podstawieoceny dorobku naukowego i rozprawy habilitacyjnej pt.Fotokoagulacja laserem argonowym zmian przedniego odcinkaoka i ciała szklistego na podstawie własnych badań klinicznychi doświadczalnych.W dniu 18 lutego 1988 r. Akademia Medyczna w Gdańskunadała Jej tytuł profesora nadzwyczajnego, a tytuł profesorazwyczajnego otrzymała z rąk Ministra Zdrowia i Opieki Społecznejw dniu 1 maja 1996 r.Zainteresowania naukowo-badawcze prof. Iwaszkiewicz-Bilikiewiczkoncentrowały się głównie wokół chorób oczu uwarunkowanychdziedzicznie, wpływu warunków pracy w przemyślena narząd wzroku i korekcji oczodołu po usunięciu gałkiocznej. Na szczególną uwagę zasługują opisane przez Profesornieznane dotąd zmiany oczne w porfirii, badania nad wpływempoziomu lipoprotein na powstawanie odwarstwienia siat-kówki czy też wprowadzenie modyfikacji wszczepu oczodołowegopo usunięciu gałki ocznej. Jednym z głównych zainteresowańprof. Iwaszkiewicz-Bilikiewicz było zastosowanie fotokoagulacjilaserowej w okulistyce. Profesor opracowała szeregwytycznych zapewniających skuteczność i bezpieczeństwoleczenia laserowego, co umożliwiło rozszerzenie wskazań dostosowania fotokoagulacji w okulistyce.Szkolenie laserowe odbyła w Moskwie uprof. Krasnowa.Po pobycie w kilku ośrodkach okulistycznychw Holandii w 1987 r. jako jednaz pierwszych w Polsce rozpoczęła wszczepianieimplantów soczewkowych do komoryprzedniej, jak i tylnej oka. Bardzo lubiłaoperować, często przy muzyce – twierdziła,iż wpływa to uspakajająco na operatora, jaki na pacjenta (a często wówczas operacjeprzeprowadzaliśmy w znieczuleniu miejscowym,bez obecności anestezjologa).Profesor prowadziła ogólnopolskie kursy zzakresu mikrochirurgii oka. Pod Jej kierunkiemokoło 30-40 lekarzy uzyskało I i II stopieńspecjalizacji z zakresu okulistyki. Byłatakże promotorem około 20 prac doktorskich.Za osiągnięcia w pracy naukowej i dydaktycznejuzyskała liczne odznaczenia i


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 19nagrody. Uhonorowano Ją ZłotymKrzyżem Zasługi (1979), KrzyżemKawalerskim Orderu Odrodzenia Polski(1989), a prezydent AleksanderKwaśniewski wręczył Jej Krzyż OficerskiOrderu Odrodzenia Polski(2005). Ponadto otrzymała takie wyróżnieniajak: Medal Komisji EdukacjiNarodowej (1999), Honorowa OdznakaPCK (1973), Medal W obronieMorskich Granic Polski Ludowej(1987), Medal 40-lecia Szpitala MarynarkiWojennej. W 1986 r. otrzymałanagrodę Rektora <strong>AMG</strong> za szczególneosiągnięcia w pracy dydaktyczno-wychowawczej,Była autorem bądź współautorem90 publikacji krajowych i zagranicznych,23 streszczeń zjazdowych, napisała9 rozdziałów w krajowych i zagranicznychpodręcznikach okulistyki.Pomimo ogromnych obciążeń czasowychi psychicznych, jakie wiążąsię z funkcją kierownika Kliniki, zawszeznajdowała czas na odpoczynek. Była osobą doskonalezorganizowaną. Często wstawała o 4-5 rano i wtedy pisaławszelkie publikacje, natomiast wieczorem, już po 20 szła spać.Nie lubiła, gdy wtedy niepokoiliśmy ją problemami klinicznymi.Najpierw latem wyjeżdżała na Kaszuby do domku letniskowegonad jezioro Kniewo, a w latach 90. zapałała wielką miłościądo Juraty, gdzie regularnie spędzała urlopy. Letnie mieszkaniew Juracie stało się Jej drugim domem, często w poniedziałkido Kliniki przyjeżdżała prosto znad morza. Tam też organizowałaco 4 lata zjazdy swojego rocznika studiów. W okresie zimowo-wiosennymlubiła góry, szczególnie Dolinę Białego wZakopanem. Twierdziła, iż Polska jest najpiękniejsza i wcalenie trzeba wyjeżdżać za granicę, aby odpocząć. Uwielbiałazwiedzać wszelkie zamki i dworki, dlatego zebrania okulistyczneorganizowaliśmy zwykle w ciekawych miejscach (Krokowa,Paraszyno, Rzucewo, Jurata, Kniewko, Wieżyca). Była kobietąniezwykle mądrą życiowo, potrafiła oddzielić pracę zawodowąod spraw domowych, doceniała znaczenie wypoczynku. Niezaniedbywała obowiązków klinicznych ani rodzinnych. Współpracowałanaukowo z mężem, profesorem Adamem Bilikiewiczem,długoletnim kierownikiem Katedry i Kliniki Chorób Psychicznychw Gdańsku oraz w Bydgoszczy, który został pełnomocnikiemrektora <strong>AMG</strong> ds. usamodzielnienia II Wydziału LekarskiegoAkademii Medycznej w Bydgoszczy. Syn Marek, zzawodu historyk archiwista, przeżył wypadek i powrócił dozdrowia.Profesor po przejściu na emeryturę w 2005 r., pomimo iżposiadała pokój w centralnym miejscu Kliniki, rzadko nas odwiedzała,mimo iż zawsze zapraszaliśmy Ją na kliniczne spotkaniawigilijne i inne uroczystości. Uważała, że emeryturakończy pewien etap życia i potrzebne są wtedy gruntownezmiany. Już po zakończeniu pracy w Klinice dużo energii włożyław organizację Centrum Medycznego Kardiotel i tam rozwinęładziałalność okulistyczną.Po śmierci prof. Adama Bilikiewicza wyszła za mąż za kolegęze swego rocznika, dr. Andrzeja Słowikowskiego. Przezostatnie lata życia wspólnie podróżowali, opiekowali się wnukamiudowadniając, że również emerytura może dawać wieleradości.Zaproszona jak zwykle na ostatnią, kliniczną Wielkanoc, tymrazem zaszczyciła nas swoją obecnością. Była w świetnymnastroju, wspólnie wspominaliśmy dawne czasy, omawialiśmyzmiany, które nas czekają w związkuz przenosinami do nowej lokalizacji wCentrum Medycyny Inwazyjnej. Mówiła,iż następnego dnia wraz z mężemi synem wyjeżdża na Święta doukochanego Zakopanego. Trzy dnipóźniej otrzymaliśmy tragiczną wiadomośćo Jej śmierci.Pożegnaliśmy Ją uroczyście nagdańskim cmentarzu Łostowice wobecności bardzo licznego gronaprzyjaciół, pacjentów i przedstawicieliwładz Uczelni. Profesor BarbaraIwaszkiewicz-Bilikiewicz pozostaniew pamięci wszystkich, którzy mogliJą poznać. Będziemy wspominać Jąz wdzięcznością za naukę optymizmu,odwagi i radości życia.prof. Krystyna Raczyńska,dr Leopold Glasner,Katedra i Klinika Okulistyki


20<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong>Klinika GUMeddocenionaKatedra i Klinika Chirurgii Klatki Piersiowejkierowana przez prof. Witolda Rzymana otrzymaładyplom w uznaniu dobrych praktyk w dziedzinieochrony zdrowia w konkursie Innowacje dlaZdrowia 2011, zorganizowanym przez GrupęRoboczą na Rzecz Innowacji w Opiece Zdrowotnej.Jury doceniło Klinikę za Pomorski PilotażowyProgram Badań Przesiewowych Raka Płuca.Statuetkę i dyplom wręczono 11 stycznia br.podczas Gali w Pałacu Staszica PAN. Klinikę reprezentowałdr Robert Dziedzic.Dr Paweł WiczlingnagrodzonyDr Paweł Wiczling z ZakładuBiofarmacji i Farmakokinetykiotrzymał nagrodę dla młodychpracowników nauki Komisji AnalizyChromatograficznej i TechnikPokrewnych Komitetu ChemiiAnalitycznej PAN. W głosowaniuprzeprowadzonym drogą korespondencyjnąwzięło udział 27członków Komisji. Doroczna NagrodaKomisji Analizy ChromatograficznejKomitetu Chemii AnalitycznejPAN dla Młodych Naukowcówjest najbardziej cenionąw ogólnopolskim środowiskuchemicznym nagrodą dla młodych analityków. Na ogólnopolskimzjeździe, który odbędzie się w Białymstoku w połowiewrześnia br., laureat wygłosi referat plenarny na temat nagrodzonychbadań.Gratuluję dr. Pawłowi Wiczlingowi i prof. Romanowi Kaliszanowitak wspaniałego współpracownika.prof. Jacek Nawrocki,przewodniczący Kapituły NagrodyKonkurs na pracęz zakresu gastroenterologiiWydawnictwo Medyczne Cornetis sp. z o.o., Polskie TowarzystwoGastroenterologii oraz redakcja Gastroenterologii Polskiejogłaszają konkurs o nagrodę prof. dr. hab. dr. h.c. ZbigniewaKnapika na najlepsze prace oryginalne, poglądowe i kazuistyczneopublikowane w Gastroenterologii Polskiej w danymroczniku.Regulamin konkursu można znaleźć pod adresem:http://cornetis.pl/pliki/regulamin_nagrody_gastro.pdfAkademia Dermatologiii AlergologiiW imieniu Komitetu Organizacyjnego 8 Akademii Dermatologiii Alergologii www.ekonferencje.pl/8ADA zapraszam doudziału w sesji organizowanej z okazji 20 Światowego DniaChorego, która rozpocznie się w niedzielę 12 lutego <strong>2012</strong> rokuo godz. 10:10 w Urzędzie Miasta Ustka (ul. ks. kard. St. Wyszyńskiego3). Honorowy patronat nad sesją objęli: Rektor GU-Med, Ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, Starostasłupski oraz Burmistrz Ustki.Program sesji10:10-10:15 Powitanie – Burmistrz Ustki10:15-10:30 Słowo ordynariusza – ks. bp Edward Dajczak10:30-10:45 Dermatolog w Anglii, Szwajcarii, Luksemburgu iw Niemczech – W. Klimmek (Zug, Szwajcaria)10:45-11:10 Camino de Santiago. To nie droga jest trudnością...To trudności są drogą... – ks. R. Kwiatkowski(Bydgoszcz)11:10-11:25 Ogólnopolska pielgrzymka służby zdrowia doRzymu – ks. D. Ławik (Sopot)11:25-11:35 Kapelan w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym– ks. A. Delik SAC (Gdańsk)11:35-12:00 Hospicjum <strong>2012</strong> – ks. E. Leśniak SAC (Szczecin),ks. J. Orłowski SAC (Gdańsk)12:05-12:20 Mędrca Syracha nauka o krwi – ks. prof. J. Turkiel(Ustka)12:20-12:40 Oblicze cierpienia w wybranych dziełach sztukisakralnej – ks. R. Kwiatkowski (Bydgoszcz)12:40-12:50 Kilka słów na temat stanu nauk medycznych –prof. R. Kaliszan (Gdańsk)12:50-13:00 Program Erasmus w praktyce – A. Gorczyński, A.Witkowski (Gdańsk)13:00-13:20 Czy medycyna estetyczna to jeszcze medycyna?– M. Mielniczuk (Gdańsk)13:20-14:00 DyskusjaSesję poprzedzi uroczysta msza św. w intencji chorych isłużby zdrowia, której przewodniczyć będzie ks. bp EdwardDajczak, ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Celebrowanabędzie o godz. 9 w kościele pw. Najświętszego Zbawicielaw Ustce ul. Marynarki Polskiej 81.Serdecznie zapraszam,prof. Roman Nowicki


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 21Wybory władz akademickichw <strong>Gdański</strong>m Uniwesytecie <strong>Medyczny</strong>mWYDZIAŁOWE KOMISJE WYBORCZENA KADENCJĘ <strong>2012</strong>-2016UCZELNIANA KOMISJA WYBORCZANA KADENCJĘ <strong>2012</strong>-2016Przewodniczący UKW:dr hab. Tomasz ZdrojewskiZastępcy Przewodniczącego:dr hab. Zdzisław Bereznowski, prof. nadzw. GUMedprof. dr hab. Monika Lichodziejewska-Niemierkoprof. dr hab. Antoni Nasalmgr Elżbieta Perepeczkodr Piotr Popowskidr hab. Tomasz Smiataczdr hab. Piotr Trzonkowski, prof. nadzw. GUMedEmilia WojciechowskaCzłonkowie:mgr Jakub Antoniewiczdr hab. Ewa Bryldr hab. Mirosława Cichorekdr n. med. Jerzy Jankaudr Lucyna Koniecznadr hab. Anna Lebiedzińska, prof. nadzw. GUMedNatalia Lewandowskadr hab. Walenty Nyka, prof. nadzw. GUMeddr hab. Jacek Sein Ananddr hab. Adam SzarszewskiKamila WawerSekretarz:mgr Ewa KiszkaWYDZIAŁ LEKARSKI Z ODDZIAŁEMSTOMATOLOGICZNYMPrzewodniczący: dr hab. Piotr Trzonkowski, prof. nadzw. GUMedWiceprzewodnicząca: dr hab. Ewa BrylWiceprzewodniczący: dr hab. Tomasz SmiataczSekretarz: Magdalena KrauseWYDZIAŁ FARMACEUTYCZNYZ ODDZIAŁEM MEDYCYNY LABORATORYJNEJPrzewodniczący: prof. dr hab. Wojciech CzarnowskiWiceprzewodnicząca: prof. dr hab. Mirosława Szczepańska-KonkelSekretarz: dr Marcin PłaczekWYDZIAŁ NAUK O ZDROWIU Z ODDZIAŁEMPIELĘGNIARSTWA I INSTYTUTEM MEDYCYNYMORSKIEJ I TROPIKALNEJPrzewodniczący: prof. dr hab. Jędrzej AntosiewiczWiceprzewodnicząca: dr Agnieszka ZimmermannSekretarz: mgr inż. Magdalena PerzanowskaMIĘDZYUCZELNIANY WYDZIAŁ BIOTECHNOLOGIIUG-GUMedPrzewodniczący: prof. dr hab. Antoni Banaś (UG)Członek: dr Adam Iwanicki (GUMed)Członek: dr Rafał Dutkiewicz (UG)Sekretarz: mgr Ewa Brzana (UG)


22<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong>WYBORY ELEKTORÓW DO KOLEGIUM ELEKTORÓW I SENATORÓW GUMedOKRĘGI WYBORCZEDATAZEBRANIAWYBORCZEGOGODZINAMIEJSCEI Okręg WyborczyNauczyciele akademiccy niebędący na stanowisku profesora i nieposiadającystopnia naukowego doktora habilitowanego7 marca(środa)13.00CBM, sala prof.HilleraII Okręg WyborczyNauczyciele akademiccy niebędący na stanowisku profesora i nieposiadającystopnia naukowego doktora habilitowanego6 marca(wtorek)9.30UCK, budynek nr3, sala prof.RydygieraIII Okręg WyborczyNauczyciele akademiccy niebędący na stanowisku profesora i nieposiadającystopnia naukowego doktora habilitowanego2 marca(piątek)12.00UCK, budynek nr3, sala prof.RydygieraIV Okręg WyborczyNauczyciele akademiccy niebędący na stanowisku profesora i nieposiadającystopnia naukowego doktora habilitowanegoV Okręg WyborczyNauczyciele akademiccyVI Okręg WyborczyNauczyciele akademiccy niebędący na stanowisku profesora i nieposiadającystopnia naukowego doktora habilitowanegoVII Okręg WyborczyNauczyciele akademiccyVIII Okręg WyborczyNauczyciele akademiccy niebędący na stanowisku profesora i nieposiadającystopnia naukowego doktora habilitowanegoIX-XI Okręg WyborczyStudenci1 marca(czwartek)29 lutego(środa)28 lutego(wtorek)27 lutego(poniedziałek)22 lutego(środa)20 lutego(poniedziałek)13.0013.0013.0013.0012.0018.00AGN,AuditoriumPrimumCBM, sala prof.HilleraCBM, sala prof.HilleraWF z OML,AuditoriumMaximumAGN,AuditoriumPrimumAGN,AuditoriumPrimumXII Okręg WyborczyDoktoranci27 lutego(poniedziałek)12.00CBM, sala prof.HilleraXIII Okręg WyborczyPracownicy niebędący nauczycielami akademickimiXIV Okręg WyborczyPracownicy niebędący nauczycielami akademickimiXV Okręg WyborczyPracownicy niebędący nauczycielami akademickimiXVI Okręg WyborczyPracownicy niebędący nauczycielami akademickimi27 lutego(poniedziałek)27 lutego(poniedziałek)27 lutego(poniedziałek)27 lutego(poniedziałek)13.0013.0013.0013.00AGN,AuditoriumPrimumAGN,AuditoriumPrimumAGN,AuditoriumPrimumAGN,AuditoriumPrimumWYBORY SENATORÓW GUMedXVII Okręg WyborczyNauczyciele akademiccy posiadający tytuł naukowy profesora lub stopieńnaukowy doktora habilitowanego31 maja(czwartek)12:00Posiedzenie RadyWL z OSCBM, sala prof.HilleraXVIII Okręg WyborczyNauczyciele akademiccy posiadający tytuł naukowy profesora lub stopieńnaukowy doktora habilitowanego22 maja(wtorek)12:00Posiedzenie RadyWF z OMLXIX Okręg WyborczyNauczyciele akademiccy posiadający tytuł naukowy profesora lub stopieńnaukowy doktora habilitowanegoXX Okręg WyborczyNauczyciele akademiccy posiadający tytuł naukowy profesora lub stopieńnaukowy doktora habilitowanego24 maja(czwartek)13:00Termin zostanie podany powyborach rektora w UG i GUMedPosiedzenie RadyWNoZ z OP i IMMiTCBM, sala ReicheraPosiedzenie RadyMWB UG-GUMed


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 23KALENDARZ WYBORÓW JEDNOOSOBOWYCH I KOLEGIALNYCH ORGANÓW GUMedna kadencję <strong>2012</strong>-2016Uczelniana Komisja WyborczaWYBORY ELEKTORÓW DO KOLEGIUM ELEKTORÓW UCZELNI (KEU)– UKWekiszka@gumed.edu.plTerminMiejsce zebrań, uwagiOrganizujeWybory elektorów do KEU oraz wybory przedstawicieli do rad wydziałów i senatorówspośród: • nauczycieli akademickich niebędących na stanowisku profesora i nieposiadającychstopnia doktora habilitowanego; • innych pracowników; • uczestników studiówwg tabeli zamieszczonej obok UKWdoktoranckich; • studentówOgłoszenie alfabetycznej listy Kolegium Elektorów Uczelni16 marca <strong>2012</strong> r.(KEU)na stronie www Uczelni UKWWYBORY REKTORAod 1 do 8 marcaZgłaszanie kandydatów na funkcję rektorado UKW (w rektoracie)UKW<strong>2012</strong> r.Ogłoszenie alfabetycznej listy kandydatów na funkcję rektora 9 marca <strong>2012</strong> r. na stronie www Uczelni UKWZebrania przedwyborcze – prezentacja kandydatów na od 12 do 27 marcaorganizująwg propozycji kandydatówfunkcję rektora<strong>2012</strong> r.kandydaci29 marca <strong>2012</strong> r.WYBORY REKTORAAGN, Auditorium Primum UKWczwartek, 12:00Zebranie przedwyborcze rektora-elekta i kandydata na prorektorads. studenckich z elektorami studentów i doktorantówWYBORY PROREKTORÓWWYBORY PROREKTORÓW3 kwietnia <strong>2012</strong> r.wtorek, 15:0017 kwietnia <strong>2012</strong> r.wtorek, 12:00AGN, Auditorium PrimumAGN, Auditorium PrimumUKWUKWWydziałowe Komisje Wyborcze – WKWWYDZIAŁ LEKARSKI Z ODDZIAŁEM STOMATOLOGICZNYM (mkrause@gumed.edu.pl)Zgłoszenia kandydatów na funkcję dziekana WL z OSWYBORY DZIEKANA WL z OSWYBORY PRODZIEKANÓW WL z OSod 30 marca do 17 pisemnie do WKW (w dziekanacie)kwietnia <strong>2012</strong> r.25 kwietnia <strong>2012</strong> r.AGN, Auditorium Primumśroda, 12:0017 maja <strong>2012</strong> r.CBM, sala prof. Hilleraczwartek, 12:00WYDZIAŁ FARMACEUTYCZNY Z ODDZIAŁEM MEDYCYNY LABORATORYJNEJ (mpl@gumed.edu.pl)Zgłoszenia kandydatów na funkcję dziekana WF z OMLWYBORY DZIEKANA WF z OMLWYBORY PRODZIEKANÓW WF z OMLod 27 marca do 10 pisemnie do WKW (w dziekanacie)kwietnia <strong>2012</strong> r.24 kwietnia <strong>2012</strong> r. Sala Posiedzeń Rady WF zwtorek, 10:15 OML8 maja <strong>2012</strong> r. Sala Posiedzeń Rady WF zwtorek, 10:15 OMLWYDZIAŁ NAUK O ZDROWIU Z ODDZIAŁEM PIELĘGNIARSTWA I IMMiT (perzanowska.m@gumed.edu.pl)Zgłoszenia kandydatów na funkcję dziekana WNoZz OP i IMMiTWYBORY DZIEKANA WNoZ z OP i IMMiTWYBORY PRODZIEKANÓW WNoZ z OP i IMMiTod 19 do 26 kwietnia pisemnie do WKW (w dziekanacie)<strong>2012</strong> r.10 maja <strong>2012</strong> r.czwartek, 12:00CBM, sala prof. Reichera24 maja <strong>2012</strong> r.czwartek, 12:00CBM, sala prof. ReicheraMIĘDZYUCZELNIANY WYDZIAŁ BIOTECHNOLOGII UG-GUMed (dziekanat@biotech.ug.gda.pl)Zgłoszenia kandydatów na funkcję dziekanaMWB UG-GUMedWYBORY DZIEKANA MWB UG-GUMedWYBORY PRODZIEKANÓW MWB UG-GUMedTermin zostanie podanypo wyborach rektoraw UG i GUMedpisemnie do WKWWKWWKWWKWWKWWKWWKWWKWWKWWKWWKWWKWWKW


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 25Odpowiedzialność dyscyplinarnanauczycieli akademickichWprowadzenieNauczyciele akademiccy podlegają, oprócz innych rodzajówodpowiedzialności prawnej, również odpowiedzialności dyscyplinarnej,głównie z uwagi na ich szczególną rolę w procesiekształcenia studentów i doktorantów oraz wobec prowadzeniabadań naukowych. Odpowiedzialność ta jest o tyle specyficzna,że pociągają do niej quasi-sądy działające w ramach instytucjiszkolnictwa wyższego. Wobec rangi tej instytucji prawnej,a zwłaszcza dolegliwości niektórych sankcji, autorzy uznali, żewarto przypomnieć podstawowe zasady dotyczące zarównoprzesłanek zaistnienia tej odpowiedzialności, jak i proceduryzwiązanej z wymierzaniem kar z tytułu przewinień dyscyplinarnych.Źródła prawaZasady odpowiedzialności dyscyplinarnej nauczycieli akademickich,w tym przesłanki i postępowanie dyscyplinarnewobec tej grupy społeczności uczelnianej, regulują:a) przepisy ustawy z dn. 27 lipca 2005 r. Prawo o szkolnictwiewyższym (Dz. U. Nr 164, poz. 1365 ze zm.) 2 , dalej zwanejUPSZW,b) rozporządzenie Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego zdn. 14 marca 2007 r. w sprawie szczegółowego trybu postępowaniawyjaśniającego i dyscyplinarnego wobec nauczycieliakademickich (Dz. U. Nr 58, poz. 391 ze zm.), dalej zwaneRozporządzeniem,c) przepisy ustawy z dn. 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowaniakarnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, z późn. zm.), dalejzwanej Kpk, z wyłączeniem jednak przepisu art. 82 Kpk 3 – ztym, że tylko w odniesieniu do samego postępowania dyscyplinarnegowobec nauczycieli akademickich w sprawach nieuregulowanychw UPSZW i tylko odpowiednio 4 .Na marginesie można zauważyć, że szczególny problem,zwłaszcza dla uczelnianych komisji dyscyplinarnych, stanowikonieczność zmierzenia się z niezwykle skomplikowaną materiąKpk. Wymaga ona bowiem posiadania wiedzy prawniczej ito na poziomie wyższym niż przeciętny.Przesłanki odpowiedzialności dyscyplinarnejStosownie do art. 139 UPSZW każdy nauczyciel akademickipodlega odpowiedzialności dyscyplinarnej za postępowanieuchybiające obowiązkom nauczyciela akademickiego lub godnościzawodu nauczycielskiego 5 . W tym miejscu można przypomnieć,że wśród pracowników uczelni status nauczycieliakademickich, a zatem zdolność podlegania powyższej odpowiedzialności,mają:––pracownicy naukowo-dydaktyczni,––pracownicy dydaktyczni,––pracownicy naukowi,––dyplomowani bibliotekarze oraz dyplomowani pracownicydokumentacji i informacji naukowej.Zakres ich obowiązków określa sama UPSZW. W świetle art.111 ust. 1 UPSZW pracownicy naukowo-dydaktyczni są obowiązani:a) kształcić i wychowywać studentów, w tym nadzorowaćopracowywanie przez studentów prac zaliczeniowych, semestralnych,dyplomowych pod względem merytorycznym i metodycznym;b) prowadzić badania naukowe i prace rozwojowe, rozwijaćtwórczość naukową albo artystyczną;c) uczestniczyć w pracach organizacyjnych uczelni.Pracownicy naukowi mają obowiązki określone powyżej wpkt. b i c. Do obowiązków nauczycieli akademickich posiadającychtytuł naukowy profesora lub stopień naukowy doktorahabilitowanego należy również kształcenie kadry naukowej.Pracownicy dydaktyczni powinni zaś:••kształcić i wychowywać studentów, w tym nadzorowaćopracowywanie przez studentów prac zaliczeniowych,semestralnych, dyplomowych pod względem merytorycznymi metodycznym;••podnosić swoje kwalifikacje zawodowe;••uczestniczyć w pracach organizacyjnych uczelni.Naruszenie wskazanych powyżej powinności może, a nawetwinno, skutkować pociągnięciem do odpowiedzialności dyscyplinarnejnauczyciela akademickiego.Problem stwarza jednak interpretacja pojęcia „godności zawodunauczycielskiego”. Z przeglądu literatury wynika, że pojęcieto nie jest sprecyzowane. Nie wiadomo zatem, czy chodzio wartość samą w sobie, czy raczej o stanowisko, urząd, pozycję,które wymagają od nauczyciela określonego zachowaniasię.Z pewnością odpowiedzialności dyscyplinarnej będą podlegać,niezależnie od kwalifikacji, czy to w ramach kategorii naruszeniaobowiązków, czy godności zawodu, następujące czynypopełnione przez nauczycieli akademickich:••przywłaszczenie sobie autorstwa albo wprowadzenie wbłąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworuczy artystycznego wykonania;••rozpowszechnienie, bez podania nazwiska lub pseudonimutwórcy, cudzego utworu w wersji oryginalnej albo wpostaci opracowania;••rozpowszechnienie, bez podania nazwiska lub pseudonimutwórcy, cudzego artystycznego wykonania albo publicznezniekształcenie takiego utworu, artystycznegowykonania, fonogramu, wideogramu lub nadania;••naruszenie cudzych praw autorskich lub praw pokrewnychw inny sposób;••fałszowanie badań lub wyników badań naukowych lubdokonanie innego oszustwa naukowego;••przyjmowanie, w związku z pełnieniem funkcji lub zajmowaniemstanowiska w uczelni, korzyści majątkowej lubosobistej albo jej obietnicy;••powoływanie się na wpływy w uczelni, instytucji państwowejlub samorządowej albo wywoływanie przekonaniainnej osoby lub utwierdzanie jej w przekonaniu o istnieniutakich wpływów i podjęcie się pośrednictwa w załatwieniusprawy w zamian za korzyść majątkową lub osobistą albojej obietnicę;••udzielenie albo obiecywanie udzielenia korzyści majątkowejlub osobistej w zamian za pośrednictwo w załatwieniusprawy w uczelni, polegające na wywarciu wpływu nadecyzję, działanie lub zaniechanie osoby pełniącej funkcjęlub zajmującej stanowisko w uczelni, w związku z pełnieniemtej funkcji lub zajmowaniem stanowiska.Katalog kar dyscyplinarnychOdpowiedzialność dyscyplinarna ma wymiar niebagatelny.Ustawodawca w katalogu kar dyscyplinarnych przewidział


26obok upomnienia i nagany (które mogą nieść za sobą dolegliwośćnatury reputacyjnej czy prestiżowej, a nadto pominięciew procesach przyznawania przez pracodawcę nagród lub premii),tak dalece interwencyjne rozwiązania, jak naganę z pozbawieniemprawa do pełnienia funkcji kierowniczych w uczelnina okres do pięciu lat oraz pozbawienie prawa do wykonywaniazawodu nauczyciela akademickiego na stałe lub na czasokreślony.Jako najlżejszą w katalogu przyjętych kar należy postrzegaćkarę upomnienia. Rektor nakłada ją za przewinienia dyscyplinarnemniejszej wagi po uprzednim wysłuchaniu nauczyciela akademickiego.Nauczyciel akademicki ukarany przez rektora ww.karą może wnieść odwołanie do uczelnianej komisji dyscyplinarnejdo spraw nauczycieli akademickich. Odwołanie wnosi się wterminie czternastu dni od dnia doręczenia zawiadomienia oukaraniu. W takim przypadku komisja nie może wymierzyć karysurowszej. Powstaje oczywiście problem z oddzieleniem przewinieńdyscyplinarnych mniejszej wagi i takich, których ciężargatunkowy nie mieści się już w tej kategorii. Ustawodawca posłużyłsię w tym przypadku zwrotem niedookreślonym.Szczególnie wątpliwości prawne co do zgodności z konstytucyjnązasadą demokratycznego państwa prawa budzi jednaknajsurowsza przewidziana w UPSZW kara dyscyplinarna, a topozbawienie prawa wykonywania zawodu nauczyciela akademickiego.Ustawodawca bowiem nie wskazał ram czasowychw przypadku tej sankcji. J. Paśnik podkreśla zatem słusznie,że: „Możliwość wymierzenia (…) zakazu (o którym mowa w art.140 ust. 1 pkt. 4 Prawa o szkolnictwie wyższym) na „czas określony”bez wskazania minimum i maksimum czasu obowiązywanianadaje mu charakter sankcji bezwzględnie nieokreślonej.W rezultacie takiego zapisu możliwe będzie orzeczenie tejkary zarówno w wymiarze czysto symbolicznym, jak równieżnadać jej wymiar dożywotni, np. przez okres do momentu osiągnięciaprzez ukaranego wieku emerytalnego” 6 .Postępowania dyscyplinarneKomisje dyscyplinarnePostępowanie dyscyplinarne jest dwuinstancyjne. W pierwszejinstancji orzeka uczelniana komisja dyscyplinarna dospraw nauczycieli akademickich, której skład uzależniony jestod rodzaju kary wnioskowanej przez rzecznika dyscyplinarnego.I tak komisja obejmuje:••trzech członków, gdy uczelniany rzecznik dyscyplinarnywniósł o zastosowanie kary innej aniżeli pozbawienie prawawykonywania zawodu nauczyciela akademickiego,••pięciu członków, gdy rzecznik dyscyplinarny wniósł o zastosowaniekary najsurowszej.W drugiej instancji orzeka komisja dyscyplinarna do sprawnauczycieli akademickich przy Radzie Głównej Nauki i SzkolnictwaWyższego 7 , dalej zwanej Radą. W zależności od tego,która z kar została orzeczona, w skład ciała odwoławczegowchodzi trzech lub pięciu członków (w tym ostatnim przypadku,gdy orzeczono karę pozbawienia prawa wykonywania zawodunauczyciela akademickiego).UPSZW wypowiada się także na temat kwalifikacji osóbwchodzących w skład komisji dyscyplinarnych, której co najmniejjeden z członków powinien być studentem. W składzieorzekającym komisji działającej przy Radzie co najmniej jedenz członków powinien mieć wyższe wykształcenie prawnicze.Przewodniczącym składu orzekającego powinien być nauczycielakademicki zatrudniony na stanowisku nie niższym niżobwiniony.Uczelniana komisja dyscyplinarna pochodzi z wyboru, któregotryb określa statut uczelni. Z kolei komisja działająca przyRadzie jest wybierana przez ten organ, zgodnie z uchwalonymregulaminem.<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong>Komisje dyscyplinarne rozstrzygają samodzielnie wszelkiezagadnienia faktyczne oraz prawne i nie są związane rozstrzygnięciamiinnych organów stosujących prawo, z wyjątkiem prawomocnegoskazującego wyroku sądu oraz opinii komisji dospraw etyki w nauce. Postanowienia i orzeczenia składu orzekającegozapadają zwykłą większością głosów.W sprawach naruszeń dyscyplinarnych, które stanowią jednocześnienaruszenie zasad etyki w nauce komisja dyscyplinarnamoże zwrócić się o wydanie opinii do komisji do sprawetyki w nauce, o której mowa w art. 39 ust. 1 ustawy z dnia 30kwietnia 2010 r. o Polskiej Akademii Nauk (Dz. U. Nr 96, poz.619). Opinia komisji do spraw etyki w nauce w takiej sytuacjiwiąże komisję dyscyplinarną w ustaleniu treści naruszenia.Zawieszenie w pełnieniu obowiązkówRektor może zawiesić w pełnieniu obowiązków nauczycielaakademickiego, przeciwko któremu wszczęto postępowaniekarne lub dyscyplinarne, a także w toku postępowania wyjaśniającego,jeżeli ze względu na wagę i wiarygodność przedstawionychzarzutów celowe jest odsunięcie go od wykonywaniaobowiązków. Nauczyciel akademicki zostaje z mocy prawa(ex lege) zawieszony w pełnieniu obowiązków z dniem jegotymczasowego aresztowania.Zawieszenie w pełnieniu obowiązków nie może trwać dłużejniż sześć miesięcy, chyba że przeciwko nauczycielowi akademickiemutoczy się nadal postępowanie karne.Wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela akademickiego wokresie zawieszenia w pełnieniu obowiązków może ulec obniżeniu,a tymczasowo aresztowanego ulega ograniczeniu najwyżejdo połowy, w zależności od stanu rodzinnego nauczycielaakademickiego, począwszy od pierwszego dnia miesiącakalendarzowego następującego po miesiącu, w którym nastąpiłozawieszenie. W okresie zawieszenia w pełnieniu obowiązkównie przysługują dodatki do wynagrodzenia oraz wynagrodzenieza godziny ponadwymiarowe. Jeżeli postępowaniedyscyplinarne lub karne zakończy się umorzeniem z brakudowodów winy albo wydaniem orzeczenia lub wyroku uniewinniającego,nauczycielowi akademickiemu należy wypłacić pozostałączęść pełnego wynagrodzenia.TrybPostępowanie dyscyplinarne komisja dyscyplinarna wszczynana wniosek rzecznika dyscyplinarnego i poprzedza je postępowaniewyjaśniające, o czym dalej.Rzeczników dyscyplinarnych w uczelni powołuje rektor, arzeczników dyscyplinarnych przy komisji działającej przy Radzieminister właściwy do spraw szkolnictwa wyższego, spośródnauczycieli akademickich posiadających co najmniej stopieńnaukowy doktora habilitowanego.Rzecznik dyscyplinarny wszczyna postępowanie wyjaśniającez urzędu w przypadku, gdy nauczycielowi akademickiemuzarzuca się popełnienie czynu polegającego na:––przywłaszczeniu sobie autorstwa albo wprowadzeniu wbłąd co do autorstwa całości lub części cudzego utworualbo artystycznego wykonania;––rozpowszechnieniu, bez podania nazwiska lub pseudonimutwórcy, cudzego utworu w wersji oryginalnej albo wpostaci opracowania;––rozpowszechnieniu, bez podania nazwiska lub pseudonimutwórcy, cudzego artystycznego wykonania albo publicznymzniekształceniu takiego utworu, artystycznegowykonania, fonogramu, wideogramu lub nadania;––naruszeniu cudzych praw autorskich lub praw pokrewnychw inny sposób;––fałszowaniu badań lub wyników badań naukowych lubdokonaniu innego oszustwa naukowego;


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 27––przyjmowaniu, w związku z pełnieniem funkcji lub zajmowaniemstanowiska w uczelni, korzyści majątkowej lubosobistej albo jej obietnicy;––powoływaniu się na wpływy w uczelni, instytucji państwowejlub samorządowej albo wywoływaniu przekonaniainnej osoby lub utwierdzaniu jej w przekonaniu o istnieniutakich wpływów i podjęciu się pośrednictwa w załatwieniusprawy w zamian za korzyść majątkową lub osobistą albojej obietnicę;––udzieleniu albo obiecywaniu udzielenia korzyści majątkowejlub osobistej w zamian za pośrednictwo w załatwieniusprawy w uczelni, polegające na wywarciu wpływu nadecyzję, działanie lub zaniechanie osoby pełniącej funkcjęlub zajmującej stanowisko w uczelni, w związku z pełnieniemtej funkcji lub zajmowaniem stanowiska.Rzecznik dyscyplinarny w toku postępowania wyjaśniającegomoże przesłuchiwać obwinionego, świadków, biegłych orazprzeprowadzać inne dowody konieczne do pełnego wyjaśnieniasprawy. Informuje on nauczyciela akademickiego, któregopostępowanie dotyczy, o stawianym zarzucie obwinienia orazo prawie składania wyjaśnień i o prawie odmowy wyjaśnień lubodmowy odpowiedzi na poszczególne pytania. Obwiniony maprawo zgłaszać wnioski dowodowe. Co istotne z każdej czynnościprowadzonej w postępowaniu wyjaśniającym sporządzasię protokół.Jeżeli wyniki postępowania wyjaśniającego nie potwierdzązarzutów wysuwanych wobec obwinionego albo okaże się, żeobwiniony zmarł, rzecznik dyscyplinarny wydaje postanowienieo umorzeniu postępowania wyjaśniającego. Postanowienie topodlega zatwierdzeniu przez organ, który powołał rzecznikadyscyplinarnego. W przypadku, gdy podstawą umorzenia postępowaniadyscyplinarnego jest śmierć obwinionego, na żądaniejego małżonka, krewnego w linii prostej, rodzeństwa,traci moc postanowienie o umorzeniu zgłoszone w terminieroku od dnia zgonu obwinionego. W takim przypadku postępowaniedyscyplinarne prowadzi się nadal z udziałem ustanowionegoprzez jedną z tych osób obrońcy z wyboru albo ustanowionegoprzez przewodniczącego komisji obrońcy z urzędu.W przypadku odmowy zatwierdzenia postanowienia o umorzeniupostępowania wyjaśniającego organ, który powołałrzecznika dyscyplinarnego, poleca innemu rzecznikowi dyscyplinarnemuprzeprowadzenie postępowania wyjaśniającego.Rzecznik dyscyplinarny po uznaniu, że wyniki postępowaniawyjaśniającego dostarczyły dowodów do wszczęcia postępowaniadyscyplinarnego składa wniosek o ukaranie. Przed złożeniemwniosku o ukaranie obwiniony zapoznaje się z treściąwniosku oraz z innymi materiałami postępowania wyjaśniającego.Obwiniony może złożyć dodatkowe wyjaśnienia orazwnioski dowodowe.Wniosek o ukaranie ma charakter względnie sformalizowanyi zawiera:––imię i nazwisko, tytuł, stopień naukowy i stanowisko obwinionego;––dokładne określenie zarzucanego przewinienia dyscyplinarnego,ze wskazaniem czasu, miejsca i okolicznościjego popełnienia;––określenie proponowanej kary dyscyplinarnej;––listę świadków, którzy mają być wezwani na rozprawę, zpodaniem ich adresów do wiadomości komisji dyscyplinarnej;do listy może być dołączony wniosek o zaniechaniewezwania wskazanych świadków i o odczytanie narozprawie ich zeznań składanych w toku postępowaniawyjaśniającego;––wykaz innych dowodów;––uzasadnienie obwinienia.W tym miejscu należy zauważyć, że w sprawach przeciwkorektorom, prorektorom, przewodniczącym komisji dyscyplinarnychi ich zastępcom, przewodniczącemu i członkom komisjidyscyplinarnej przy Radzie oraz członkom Rady właściwy ministerwskazuje komisję dyscyplinarną pierwszej instancji właściwądo wszczęcia i przeprowadzenia postępowania dyscyplinarnego.Komisja dyscyplinarna, po rozpoznaniu wniosku o ukaranie,wydaje postanowienie o wszczęciu postępowania dyscyplinarnegona posiedzeniu niejawnym. Z każdej czynności podjętej wpostępowaniu dyscyplinarnym sporządza się protokół. Przewodniczącykomisji dyscyplinarnej wyznacza skład orzekający.Skład orzekający, w terminie 21 dni od dnia złożenia wniosku oukaranie, na posiedzeniu niejawnym, wydaje postanowienie o:––wyznaczeniu terminu rozprawy;––umorzeniu postępowania dyscyplinarnego, jeżeli zachodzico najmniej jedna z przyczyn wymienionym w § 1 ust.1 Rozporządzenia 8 ,––poleceniu rzecznikowi dyscyplinarnemu uzupełnienia wwyznaczonym terminie braków w przedstawionym przezniego materiale dowodowym, jeżeli nie da się ich uzupełnićna rozprawie.Obwinionemu doręcza się, wraz z odpisem postanowienia owyznaczeniu terminu rozprawy, odpis wniosku o ukaranie. Obwinionyma prawo do korzystania z pomocy wybranego przezsiebie obrońcy. W przypadku gdy rzecznik dyscyplinarny wnosio orzeczenie kary pozbawienia prawa wykonywania zawodunauczyciela akademickiego, a obwiniony nie ma obrońcy z wyboru,przewodniczący składu orzekającego wyznacza obrońcęz urzędu spośród nauczycieli akademickich uczelni. W przypadkugdy obwiniony uchyla się od uczestnictwa w postępowaniu,postępowanie może toczyć się pod jego nieobecność.Od orzeczenia uczelnianej komisji dyscyplinarnej do sprawnauczycieli akademickich strony mogą się odwołać do komisjidziałające przy Radzie, w terminie czternastu dni od dnia doręczeniaorzeczenia wraz z uzasadnieniem.Prawo do sąduOd prawomocnego orzeczenia komisji dyscyplinarnej działającejprzy Radzie, a zatem po wyczerpaniu drogi odwoławczej,stronom służy odwołanie do Sądu Apelacyjnego w Warszawie– Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Do odwołaniastosuje się przepisy Kodeksu postępowania cywilnegodotyczące apelacji. Trafność tego rozwiązania budzi wątpliwości.Skoro do postępowania dyscyplinarnego stosuje się w zakresienieuregulowanym przez UPSZW Kpk, to wydawałobysię, iż konsekwentnie odwołanie winno zostać podporządkowanerygorom apelacji przewidzianym w tej właśnie ustawie.Od orzeczenia sądu apelacyjnego nie służy skarga kasacyjna.PrzedawnienieUstawodawca wprowadza terminy przedawnienia, zarównoco do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego, jak i karalnościz tytułu przewinienia dyscyplinarnego. Postępowanie takie niemoże być wszczęte po upływie sześciu miesięcy od dnia powzięciaodpowiednio przez rektora lub ministra właściwego dospraw szkolnictwa wyższego wiadomości o popełnieniu czynuuzasadniającego nałożenie kary oraz po upływie pięciu lat odpopełnienia tego czynu. Jeżeli czyn stanowi przestępstwo, okresten nie może być krótszy od okresu przedawnienia ścigania tegoprzestępstwa. Nie stosuje się przedawnienia w odniesieniu dowszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec nauczycielaakademickiego, któremu zarzuca się popełnienie czynu, o którymmowa w art. 144 ust. 3 pkt. 1-5 UPSZW 9 .Komisje dyscyplinarne muszą działać w sposób wnikliwy, alez zachowaniem pewnej dyscypliny czasowej; w przypadkuwszczęcia postępowania dyscyplinarnego w terminie (tj. przedupływem przedawnienia wszczęcia) karalność czynu w ramach


28odpowiedzialności dyscyplinarnej ustaje z upływem dwóch latod dnia wszczęcia tego postępowania.Zatarcie kar dyscyplinarnych<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong>Odpis orzeczenia o udzieleniu kary dyscyplinarnej z uzasadnieniemwłącza się do akt osobowych nauczyciela akademickiego.Sentencje prawomocnych orzeczeń komisji dyscyplinarnychdo spraw nauczycieli akademickich, orzekające karę pozbawieniaprawa wykonywania zawodu nauczyciela akademickiego są nadtoogłaszane przez ministra właściwego do spraw szkolnictwawyższego, w wydawanym przez niego dzienniku urzędowym.Kary dyscyplinarne określone w art. 140 ust. 1 pkt. 1-3 UPSZW(upomnienie, nagana, nagana z pobawieniem prawa wykonywaniafunkcji kierowniczych w uczelni na okres do 5 lat) ulegają zatarciu,a odpis orzeczenia o ukaraniu, dołączony do akt osobowychnauczyciela akademickiego, podlega usunięciu po upływietrzech lat, a w przypadku kary określonej w art. 140 ust. 1 pkt. 3UPSZW (nagana z pobawieniem prawa wykonywania funkcji kierowniczychw uczelni na okres do 5 lat) po upływie pięciu lat oddnia doręczenia mu prawomocnego orzeczenia o ukaraniu, jeżeliw tym okresie nie został on ukarany dyscyplinarnie lub sądownieza przestępstwo umyślne.dr Lubomira Wengler, Zakład Prawa Medycznego,Ewa Adamska-Pietrzak, prawnik,dr Piotr Popowski, Zakład Zdrowia Publicznegoi Medycyny Społecznej1Stan prawny na 12 grudnia 2011 r.2Rozdział IV UPSZW.3Wyłączenie to oznacza, że obrońcą nauczyciela akademickiego niemusi być adwokat czy aplikant adwokacki.4Należy wyjaśnić, że użycie przez ustawodawcę pojęcia „odpowiednio”oznacza, że przepisy Kpk stosuje się wprost, z pewnymi modyfikacjamialbo w ogóle się ich nie stosuje. Powyższe powoduje daleko idącetrudności w interpretacji.5Szerzej na ten temat patrz: J. Paśnik, Nowe regulacje odpowiedzialnościdyscyplinarnej nauczycieli akademickich i studentów – uwagikrytyczne, Administracja 2007, nr 4.6Ibid.7Rada Główna Nauki i Szkolnictwa Wyższego jest wybieralnym organemprzedstawicielskim nauki i szkolnictwa wyższego. Rada w swoich pracachkieruje się zasadą rzetelności, bezstronności i przejrzystości. Radawspółdziała z ministrem właściwym do spraw szkolnictwa wyższego,ministrem właściwym do spraw nauki oraz z innymi organami władzy iadministracji publicznej w ustalaniu polityki państwa w zakresie szkolnictwawyższego, polityki naukowej i innowacyjnej państwa.8Postępowania dyscyplinarnego nie wszczyna się, a wszczęte postępowaniewyjaśniające lub postępowanie dyscyplinarne umarza się,jeżeli:• czynu nie popełniono albo popełniony czyn nie zawierał znamionprzewinienia dyscyplinarnego;• postępowanie dyscyplinarne co do tego samego czynu tej samejosoby zostało wcześniej wszczęte i toczy się nadal lub zostałoprawomocnie zakończone;• obwiniony zmarł;• nastąpiło przedawnienie wszczęcia w świetle art. 144 ust. 2 UPSZW;• szkodliwość popełnionego czynu jest znikoma.9Chodzi tu o popełnienie czynu polegającego na:• przywłaszczeniu sobie autorstwa albo wprowadzeniu w błąd codo autorstwa całości lub części cudzego utworu, albo artystycznegowykonania;• rozpowszechnieniu, bez podania nazwiska lub pseudonimu twórcy,cudzego utworu w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania;• rozpowszechnieniu, bez podania nazwiska lub pseudonimu twórcy,cudzego artystycznego wykonania albo publicznym zniekształceniutakiego utworu, artystycznego wykonania, fonogramu,wideogramu lub nadania;• naruszeniu cudzych praw autorskich lub praw pokrewnych w innysposób;• fałszowaniu badań lub wyników badań naukowych lub dokonaniuinnego oszustwa naukowego.Nowi doktorzyNa Wydziale Lekarskimstopień naukowy doktora habilitowanegow zakresie medycyny uzyskaładr n. med. Marta Chełmińska – adiunkt, Klinika AlergologiiKatedry Pneumonologii i Alergologii GUMed, rozprawa pt.Różnicowanie reakcji krzyżowych towarzyszących alergii nalateks – wybrane zagadnienia, uchwała Rady Wydziału Lekarskiegoz dnia 15 grudnia 2011 r. w sprawie nadania stopnianaukowego doktora habilitowanego nauk medycznych wzakresie medycyny – alergologia,stopień naukowy doktora nauk medycznychw zakresie medycyny uzyskałalek. Magdalena Reiwer-Gostomska – asystent, Katedra MedycynyRodzinnej GUMed, praca pt. Angiogenina w wybranychjednostkach chorobowych, promotor – prof. dr hab.Janusz Siebert, Rada Wydziału Lekarskiego w dniu 15 grudnia2011 r. nadała stopień doktora nauk medycznych w zakresiemedycyny,stopień naukowy doktora nauk medycznychw zakresie stomatologii uzyskałalek. stom. Małgorzata Zając – asystent, Katedra i ZakładStomatologii Zachowawczej GUMed, praca pt. Wpływ ro-dzaju i czasu trwania stymulacji na wydzielanie, skład i właściwościśliny mieszanej, promotor – dr hab. Barbara Kochańska,prof. nadzw. GUMed, Rada Wydziału Lekarskiegow dniu 15 grudnia 2011 r. nadała stopień doktora nauk medycznychw zakresie stomatologii.Na Wydziale Farmaceutycznymstopień naukowy doktora habilitowanegow zakresie nauk faramceutycznych uzyskaładr n. farm. Danuta Siluk – adiunkt, Zakład FarmakodynamikiKatedry Biofarmacji i Farmakodynamiki GUMed, rozprawapt. Opracowanie metod bioanalitycznych wykorzystującychchromatografię cieczową sprzężoną ze spektrometrią masdo badań farmakokinetyki leków chiralnych, uchwała RadyWydziału Farmaceutycznego z OML GUMed z dnia 15 grudnia2011 r. w sprawie nadania stopnia doktora habilitowanegonauk farmaceutycznych w zakresie biofarmacji,stopień naukowy doktora nauk farmaceutycznychw zakresie biofarmacji uzyskałamgr Małgorzata Wnuk – asystent, Katedra i Zakładu BiofarmacjiCollegium Medicum <strong>Uniwersytet</strong>u Mikołaja Kopernika,praca pt. Przewidywanie aktywności przeciwdrobnoustrojowejczwartorzędowych soli amoniowych w oparciu o sztucznesieci neuronowe, promotor prof. dr hab. Adam Buciński.Rada Wydziału Farmaceutycznego z OML GUMed w dniu13 grudnia 2011 r. nadała stopień doktora nauk farmaceutycznychw zakresie biofarmacji, chemometrii.


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 29Czekają nas europejskie zmiany…ograniczające epidemiępalenia tytoniuObustronne ostrzeżenia obrazkowe, jednolite opakowania paczekpapierosów oraz brak dodatków do tytoniu to proponowaneprzez międzynarodowe organizacje zajmujące się zdrowiemzmiany, które należy wprowadzić do unijnej Dyrektywy Tytoniowej(Tobacco Product Directive).Co roku aż 650 000 Europejczyków umiera przedwcześnie zpowodu palenia tytoniu. Dlatego też uczestnicy październikowegospotkania zorganizowanego przez Smoke Free Partnership wBrukseli, m.in. przedstawiciele Wydziału Nauk o Zdrowiu GUMed– Wioleta Tomczak oraz Łukasz Balwicki, rozmawiali o możliwychdo wprowadzenia do ww. dyrektywy poprawkach. Od 2001 r., kiedyzostała wprowadzona dyrektywa dotycząca wyrobów tytoniowych,nastąpił znaczący postęp krajowych regulacji prawnychoraz kampanii społecznych przyczyniających się do zmniejszeniakonsumpcji wyrobów tytoniowych. Mimo to palenie tytoniu nadalpowoduje więcej zgonów niż te spowodowane zakażeniem wirusemHIV, gruźlicą oraz malarią razem wzięte. Regulacje prawnena poziomie europejskim nie są dostosowane do podpisanejprzez 165 państw Ramowej Konwencji WHO o Ograniczeniu UżyciaTytoniu i Wyrobów Tytoniowych (FCTC) z 2005 r. Stojąceprzed nami wyzwanie jest niezwykle trudne, lecz możliwe do zrealizowania.Obecnie papierosy są atrakcyjną używką skierowaną zwłaszczado osób młodych. Szybko uzależniają. Zachęcające wyglądemopakowania, papierosy typu slim oraz dodatki stosowane dotytoniu to elementy, które powinno się jak najszybciej wyeliminować.Zwłaszcza substancje smakowe oraz zapachowe, którewzbudzają ciekawość oraz łagodzą smak tytoniu cieszą się niezwykłymzainteresowaniem. Substancje te są dodawane do tytoniutypu Burley, który w dużej części jest produkowany w Polsce.Dlatego też konsultacje społeczne przeprowadzane nad zmianamido Dyrektywy Tytoniowej zainteresowały rzeszę plantatorów znaszego kraju, których fałszywym argumentem jest twierdzenie,że po wprowadzeniu zakazu stosowania stracą źródło utrzymaniaswoich rodzin. Jednakże zagadnienia poruszane na spotkaniuzaczynają być realizowane na świecie.Pierwszym państwem, które odważyło się na wprowadzeniejednolitych opakowań papierosów jest Australia, gdzie bladozieloneopakowania z zajmującym 80% powierzchni zniechęcającympalaczy zdjęciem obowiązują od grudnia 2011 r. Ostrzeżenia obrazkowena paczkach papierosów są już stosowane w wielu krajach,m.in. w Meksyku, Brazylii i Turcji, gdzie sprawdzają się jakoskuteczna alternatywa dla ostrzeżeń tekstowych, do których konsumencijuż się przyzwyczaili. Polskich palaczy również czekajązmiany. Na jednej stronie paczki papierosów ukaże się zajmująceminimum 40% powierzchni ostrzeżenie obrazkowe, a na drugiejznane do tej pory ostrzeżenie tekstowe.Koncerny tytoniowe uzyskały bardzo długi czas na dostosowaniesię do nowych przepisów, które mogą zacząć wprowadzać odmaja przyszłego roku. Obecnie stosowane opakowania papierosówz pewnością znikną ze sklepów do końca lutego 2013 r.Wioleta Tomczak,studentka zdrowia publicznego,lek. Łukasz Balwicki,Zakład Zdrowia Publicznegoi Medycyny Społecznej


30<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong>... Jest takie miasto na świeciejedyne i niezapomniane.I właśnie dlatego jest LwowemSemper Fidelis nazwane.Jubileusz 20-lecia StowarzyszeniaLekarzy Polskich we LwowieStowarzyszenie Lekarzy Polskich we Lwowie ma już 20 lat.Z okazji jubileuszu odbyła się w dniach 22-24.09.2011 r. MiędzynarodowaKonferencja Naukowa, której współorganizatorembyła Naczelna Izba Lekarska w Warszawie. Na zaproszeniepolskich lekarzy ze Lwowa uczestniczyli w niej lekarze zUSA, Łotwy, Litwy, Białorusi oraz bardzo liczna grupa z Polski.Ich przyjazd zorganizowała Naczelna Izba Lekarska w Warszawie,jak też Izby Lekarskie z Gdańska, Torunia i Katowic. Był toprawdziwy najazd na Lwów.Patronat honorowy nad uroczystością objęli: ks. abp MieczysławMokrzycki, metropolita lwowski; Andrzej Włodarczyk,podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia; Jarosław Drozd,Konsul Generalny Rzeczypospolitej Polskiej we Lwowie; MaciejHamankiewicz, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej; akademikBorys Zimenkowski, rektor Lwowskiego Narodowego <strong>Uniwersytet</strong>uMedycznego im. D. Hałyćkoho; Andrzej Matyja,prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie; Łukasz Wojnowski,prezes Kujawsko-Pomorskiej Okręgowej Izby Lekarskiej;Jacek Kozakiewicz, prezes Śląskiej Okręgowej Izby Lekarskiej;Longin Komołowski, prezes Stowarzyszenia „WspólnotaPolska”; Olga Iwaniak, prezes fundacji „Pomoc Polakomna Wschodzie”.Konferencję poprzedziła msza święta w lwowskiej Katedrzew intencji lekarzy celebrowana przez ks. abp. Mieczysława Mokrzyckiego,metropolitę lwowskiego.Po mszy odbyła się smutna uroczystość oddania hołdu izłożenia wieńców przy odsłoniętym 3 lipca 2011 r. pomnikupomordowanych profesorów lwowskich w 70 rocznicę zbrodnina Wzgórzach Wuleckich. Stoi tu krzyż i tablica z nazwiskami.Złożyliśmy tu wiązanki kwiatów, znicze zapaliliśmy również OrlętomLwowskim na ich odtworzonym cmentarzu.Po południu odbyła się uroczysta inauguracja spotkania jubileuszowegow sali Opery Lwowskiej. Okolicznościowe przemówieniewygłosiła prezes Stowarzyszenia Lekarzy Polskichwe Lwowie Ewelina Hrycaj-Małanicz. Wieczór wypełnił pięknyspektakl operowy C. Orff’a Carmina Burana.Nazajutrz, w piątek, 23 września 2011 r. rozpoczęła się konferencja,na program której złożyły się dwie sesje – medycznai historyczna. Sesję medyczną zainaugurował wykład dr. AndrzejaWłodarczyka, podsekretarza stanu w MinisterstwieZdrowia pt. Wyzwania zdrowia publicznego. Następnie referatwprowadzający pt. Perspektywy nanomedycyny i nanoterapiiwygłosił prof. Tadeusz Maliński z Chicago. W godzinach popołudniowychodbyła się sesja historyczna poświęcona główniedziejom polskiej medycyny we Lwowie. Złożyły się na nią m.in.wykłady:••Towarzystwo Lekarskie Lwowskie – Wanda Wojtkiewicz--Rok (Wrocław)••Z karty dziejów polskiej lwowskiej medycyny: Jan Papee(1875-1927) – Hanna Celnik (Warszawa)••Profesor Adolf Beck – Mieczysław Grzegocki, Oksana Zajaczkiwska,Lwowski Narodowy <strong>Uniwersytet</strong> <strong>Medyczny</strong>im. Danyła Hałyćkoho••Polacy na studiach medycznych we Lwowie podczas drugiejwojny światowej – Igor Gościński, Andrzej Wysocki,Adam Wiernikowski, Jarosław Zawiliński (Kraków)


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 31Polecamy CzytelnikomRosa Bailly, Miasto walczy o wolność. Obrona Lwowa w latach 1918-1919.Tłumaczenie: Waldemar Gross. Norbertinum, Spółka z o.o., Lublin, 2011,389 stron, 124 ilustracje.Tytuł oryginału: A City Fights for Freedom. The Rising of Lwow in 1918-1919.London Publishing Committee Leopolis, 1956.••Wspomnienia o Lwowie i moim Ojcu prof. Antonim Dobrzańskimna tle wypadków w okresie 1939-1949 – AndrzejDobrzański (Waszyngton, USA)••Profesor Tadeusz Lesław Chruściel, lekarz społecznik –Krzysztof Makuch, Okręgowa Izba Lekarska, Warszawa••Związek Lekarzy Polskich w Chicago – jego działalnośćobecnie i plany na przyszłość – Józef Mazurek, ZwiązekLekarzy Polskich w Chicago••Spotkania Polonii <strong>Medyczny</strong>ch w Częstochowie – co namdały, a co dać mogą – Beata Zawadowicz, TowarzystwoLekarskie Częstochowskie••Wkład lekarzy polskich i polonijnych kijowskiej szkoły wochronę zdrowia i naukę medyczną na Ukrainie – AnatolŚwięcicki (Kijów)••O współpracy lekarzy krakowskich z lekarzami na Ukrainie– Jerzy Friedigier, Igor Gościński, Adam Wiernikowski,Jarosław Zawiliński (Kraków)••Profesor Kazimierz Pelczar – Krystyna Rotkiewicz (Litwa)••Lubelskie losy lwowskich lekarzy po drugiej wojnie światowej– Andrzej Nowiński, Lubelska Izba Lekarska••Dom Towarzystwa Lekarskiego Krakowskiego, dwudziestarocznica odzyskania – pokaz filmu, Igor Gościński(Kraków)Jubileusz 20-lecia Stowarzyszenia Lekarzy Polskich weLwowie zakończył wspaniały bankiet pożegnalny w hotelu„Lwów”.Dziękuję Polskim Lekarzom ze Lwowa, jesteście wspaniali.Daliście nam całe Wasze serca. Dziękuję Naczelnej Izbie Lekarskiejw Warszawie za zaangażowanie i zaproszenie dowspólnego uczestnictwa wojewódzkie Izby Lekarskie.lek. Teresa Likon,<strong>Gdański</strong> <strong>Uniwersytet</strong> <strong>Medyczny</strong>Nieczęsto zdarza się, by obcy autor zajmował się (do tego z takąpasją badawczą) naszą historią. Francuska poetka i pisarka zainteresowałasię jednym z czynów zbrojnych, podjętych przez Polakóww trudnych latach odzyskiwania niepodległości. Do tego był toczyn zwycięski, a nie każdy zryw o charakterze powstańczym wnaszej historii miał taki finał. Zawiłości historii sprawiły, że nie nadługo, ale nie obciąża to już jego uczestników.Rosa Baily (1890-1976) – „wielka Francuzka o polskim sercu”(jak określił ją prof. Tadeusz Edward Domański) to poetka, propagatorkakultury i literatury polskiej we Francji, tłumaczka wielu dziełliterackich z francuskiego na polski i odwrotnie, wreszcie inicjatorkawprowadzenia nauki języka polskiego na uniwersytecie w Sorbonie.Była twórczynią polskiego muzeum przy bulwarze Saint-Germainw Paryżu. Po I wojnie światowej agitowała za przyłączeniemGórnego Śląska do Polski, a podczas II wojny organizowała pomocdla polskich jeńców we Francji. Co roku przyjeżdżała (gdy tylkomogła) do swojej „drugiej ojczyzny”. Została udekorowana KrzyżemKomandorskim Polonia Restituta, Złotym Krzyżem Zasługi,Złotym Wawrzynem Akademickim, Złotym Laurem Polskiej AkademiiLiteratury, otrzymała także nagrodę Polskiego Pen Clubu. Jejportret malowali: Nina Alexandrowicz, Zbigniew Więckowski, MajaBerezowska, a popiersie wykonał Franciszek Black.We wstępie do książki pisała: serdeczność i inteligencja Polaków,grecko-łaciński i chrześcijański charakter ich kultury, bohaterstwowykazane w obronie Europy, lojalność, którą ono może inspirować,poświęcenie i oddanie, które leżą u podstaw tych wszystkichcech, ujawniają się wybitnie w niejednym epizodzie tysiącletniejhistorii Polski.Książka jest nie tylko wierną kroniką wydarzeń, bogato ilustrowanąunikatowymi zdjęciami Orląt Lwowskich, ale ukazuje wydarzeniana tle analizy historycznej.Tłumaczenie polskie jest autorstwa, mieszkającego w AustraliiWaldemara Grossa, absolwenta Politechniki <strong>Gdański</strong>ej, a odnalezienieksiążki (która jest swoistym białym krukiem) w zbiorach bibliotekiw Sydney zawdzięczamy Krzysztofowi Bulzackiemu, drugiemu absolwentowiPG, lwowiakowi z urodzenia i pasjonatowi historii Lwowa.Na marginesie trzeba dodać, że podczas studiów obaj byli członkamiChóru Akademii Medycznej im. Tadeusza Tylewskiego.Gdyby ktoś z Czytelników zainteresował się zakupem książki, tomożna to uczynić wprost u wydawcy: www.norbertinum.pl; cena35 zł, przysyłka bezpłatna.prof. Brunon L. Imieliński


32Digitalizacja kolekcji zielnikoweji odkrycia z nią związane<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong>Jedną z kluczowych cech stworzonego specjalnie na potrzeby kolekcji zielnikowejoprogramowania HerbarNET jest zdalny dostęp przez Internet orazgraficzna prezentacja lokalizacji okazów w pomieszczeniach kolekcji ułatwiającaich szybkie odnalezienieOd 2005 roku skatalogowano 4631 okazów roślin należących do 69 rodzin iprzechowywanych w 92 pudłach zielnikowych, co stanowi około 14,5% całejzawartości kolekcji ocenianej na 32 000 okazów. W ramach wykonanych pracinformatycznych stworzono możliwość automatycznego generowania etykietpudeł zielnikowych, obejmujących nie tylko informacje o rodzinach, z którychokazy przechowywane są w danym pudle, ale także szczegółowe informacjeo rodzajach, ilości okazów, lokalizacji pudła i zakresach numerów arkuszyzielnikowych<strong>Gdański</strong> <strong>Uniwersytet</strong> <strong>Medyczny</strong> posiada jedną z największychi najstarszych kolekcji zielnikowych w północnej częścikraju. Składające się na nią bogate materiały botaniczne gromadzonebyły przez pracowników Katedry i Zakładu Biologii iBotaniki Farmaceutycznej na przestrzeni ostatnich sześćdziesięciulat. Podejmowane od 2005 roku starania o środki finansowew ramach programu BIOS (ochrona zbiorów przyrodniczych)realizowanego przez Fundację na Rzecz Nauki Polskiejzostały uwieńczone sukcesem w 2006 roku. Było to punktemzwrotnym w historii kolekcji. Uzyskane fundusze co prawdapozwoliły przeprowadzić jedynie częściowy remont pomieszczeń,ale udało się znacznie poprawić warunki przechowywaniazbiorów. Kolekcja zielnikowa, figurująca również w międzynarodowymIndex Herbariorum pod akronimem GDMA, byłajuż opisywana w Gazecie <strong>AMG</strong> (1/2010, s. 34-35) oraz w specjalistycznymkwartalniku Wiadomości Botaniczne (2010; vol.54, nr 3-4, s. 31-40). Obecnie pracę rozpoczyna nowy systeminformatyczny stworzony specjalnie na potrzeby kolekcji zielnikowejGDMA.W ramach wykonywanych w jednostce macierzystej od2005 roku prac magisterskich prowadzone są badania stanukolekcji zielnikowej, monitoring warunków przechowywania,testowanie różnych metod ochrony zbiorów przed szkodnikamii analiza jej zasobów. Prace obejmują również elektronicznekatalogowanie. W celu ułatwienia tego procesu w Katedrze iZakładzie Biologii i Botaniki Farmaceutycznej GUMed stworzonospecjalistyczne oprogramowanie HerbarNET, które umożliwianie tylko szybkie przeszukiwanie skatalogowanej zawartościkolekcji, ale także obsługę wypożyczeń, graficzną prezentacjęlokalizacji okazów w pomieszczeniach kolekcji oraz automatycznegenerowanie i drukowanie etykiet pudeł zielnikowych.Od 2005 roku skatalogowano 4631 okazów roślin należącychdo 69 rodzin i przechowywanych w 92 pudłach zielnikowych,co stanowi około 14,5% całej zawartości kolekcjiocenianej na 32 000 okazów.Przytoczona liczba skatalogowanych okazów może wydawaćsię niewielka, należy jednak pamiętać, że każdy egzemplarzprzed wprowadzeniem do komputerowej bazy danychzostaje poddany dokładnym oględzinom pod kątem ewentualnychuszkodzeń (szkodniki, pleśń). Ponadto niezwykle czasochłonneokazuje się w wielu przypadkach właściwe odczytanieinformacji pisanych odręcznie na etykietach zielnikowych orazkorekta nazw geograficznych i sprawdzanie obecnie obowiązującychsynonimów nazw gatunkowych. W miarę postępującychprac związanych z katalogowaniem wymieniane są takżeetykiety pudeł zielnikowych. Ilość wprowadzonych do bazydanych informacji jest już na tyle duża, że możliwe staje sięwypożyczanie okazów zainteresowanym naukowcom (ostatniobadaczom z Instytutu Botaniki <strong>Uniwersytet</strong>u Jagiellońskiego).Działania takie ułatwia fakt, że niektóre rodziny roślin zostałyjuż skatalogowane niemal w 100% (np. Lamiaceae i Boraginaceae).W wyszukiwaniu okazów pomaga możliwość graficznejprezentacji ich lokalizacji w obrębie pomieszczeń kolekcji zielnikowej(wskazywana jest konkretna półka w systemie regałówprzesuwnych). Stworzone oprogramowanie umożliwiło takżeautomatyczne wygenerowanie etykiet na wszystkie półki regałówprzesuwnych (w celu ułatwienia lokalizacji każdego okazustworzono system numeracji oznaczając każdą półkę systemuregałów przesuwnych odpowiednim kodem). Trwają prace nadstworzeniem nowoczesnego wzoru etykiety zielnikowej (zawierającejinformacje na temat konkretnego okazu zielnikowego),która będzie automatycznie generowana przez oprogramowanieHerbarNET, drukowana i mocowana do arkuszy zielnikowych.Nowością jest zakupiony w 2011 roku skaner dającymożliwość wysokorozdzielczego skanowania pełnowymiarowycharkuszy zielnikowych (obszar skanowania: A3). Przynajmniejw niektórych przypadkach umożliwi to uniknięcie koniecznościfizycznego wysyłania arkuszy zielnikowych zainteresowanymnaukowcom – w zamian dostępna będzie możliwośćzeskanowania wybranych arkuszy wraz ze skalą barwnąi podziałką długości, a następnie udostępnienie ich w postaciplików graficznych poprzez Internet. Trwa także projektowaniestrony internetowej kolekcji zielnikowej GDMA. Strona ta bę-


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 33dzie zintegrowana z oprogramowaniem HerbarNET, co umożliwiprzeszukiwanie zasobów kolekcji zainteresowanym naukowcomz kraju i zagranicy. Z myślą o nawiązywanej właśniemiędzynarodowej współpracy naukowej planuje się równieżuruchomienie angielskojęzycznej wersji serwisu. Będzie to jedenz nielicznych serwisów tego typu w kraju.Podczas prac porządkowych odkryto niesłychanie cenneokazy zielnikowe – niektóre z roślin zostały zebrane bez mała200 lat temu! Kto je zbierał? Jak trafiły do naszej kolekcji? Byćmoże bardziej szczegółową odpowiedź na to pytanie da prowadzonaobecnie na zlecenie jednostki macierzystej ekspertyzaznaleziska. Jedno jest pewne już w tej chwili – posiadanietak cennych zbiorów zielnikowych czyni Kolekcję Zielnikową<strong>Gdański</strong>ego <strong>Uniwersytet</strong>u Medycznego jeszcze bardziej unikalnymzbiorem botanicznym.dr Natalia Filipowicz, dr Piotr Madanecki,prof. J. Renata Ochocka,Katedra i Zakład Biologii i Botaniki FarmaceutycznejOdkrycie niemal dwustuletnich materiałów zielnikowych w kolekcji zielnikowejGDMA jest sensacyjnym wydarzeniem. Po wydobyciu na światło dzienne informacjidotyczących autorów i pochodzenia odnalezionych zielników zostanieprzygotowana publikacja naukowa, a szczegółowy artykuł dotyczący opisywanychzbiorów zostanie także przesłany redakcji Gazety <strong>AMG</strong>. Na zdjęciuwspaniale zachowany okaz zielnikowy z 1812 rokuProf. Narkiewicz o roli snu w KawiarniNaukowej BFNRola snu w rozwoju chorób układukrążenia pozostawała przez szereg latwielką niewiadomą. Na zasadzie intuicjiod wielu dziesięcioleci przypuszczano,że sen jest okresem odpoczynku dlaukładu krążenia. Brak odpowiednichmetod badawczych uniemożliwiał jednakszczegółowe poznanie regulacjiukładu krążenia podczas snu. Nowoczesnebadania nad snem datują się odmomentu zastosowania polisomnografii.Ostatnie lata przyniosły ogromne zainteresowaniebadaniami nad snem waspekcie kardiologicznym. Istnieje corazwięcej dowodów wskazujących, iżzaburzenie struktury snu, a zwłaszczazespół bezdechu obturacyjnego związanegoze snem, może odgrywać istotnąrolę w rozwoju szeregu chorób układukrążenia, w tym również nadciśnieniatętniczego.O tym wszystkim opowie prof.Krzysztof Narkiewicz, kierownik ZakładuNadciśnienia Tętniczego. Wykład Zaburzenia snu a chorobyukładu krążenia będzie można usłyszeć 16 lutego <strong>2012</strong> roku ogodz. 18 w Kawiarni Naukowej w Hotelu Rezydent w Sopocie(Plac Konstytucji 3).W pierwszej części wykładu zostaną przedstawione nowoczesnemetody badawcze, które są wykorzystane w badaniachProfesor Krzysztof Narkiewicz jest absolwentemAkademii Medycznej w Gdańsku.Stopień doktora nauk medycznych uzyskałw 1993 roku, tytuł profesora w 2003 roku. Wlatach 1996-1998 był stypendystą FogartyNa tional Institutes of Health pracując w IowaCity (USA). Obecnie kieruje Zakładem NadciśnieniaTętniczego <strong>Gdański</strong>ego <strong>Uniwersytet</strong>uMedycznego. Był prezesem ZarząduGłów nego Europejskiego Towarzystwa NadciśnieniaTętniczego w latach 2009-2011.Jest członkiem korespondentem PAN od2010 roku.nad snem. Następnie omówiona zostanieregulacja układu krążenia podczasprawidłowego snu oraz konsekwencjepozbawienia snu i braku fizjologicznegospadku ciśnienia tętniczego w godzinachnocnych. Prof. Narkiewiczprzybliży słuchaczom także poglądydotyczące mechanizmów prowadzącychdo nagłej śmierci w trakcie snu, aw końcowej części przedstawi zespółzaburzeń oddychania związany ze snem.Można przypuszczać, że pełne poznanie roli snu w etiopatogeneziechorób układu krążenia będzie miało istotne znaczeniew diagnostyce i terapii nadciśnienia tętniczego oraz innychschorzeń układu sercowo-naczyniowego.q


34Wiadomości z MNiSWCzas na Marie Skłodowska-Curie ActionsNajwiększy unijny program wspierania naukowców Marie CurieActions w wyniku starań polskiej dyplomacji, naszych europarlamentarzystówi minister Barbary Kudryckiej zmienia nazwęna Marie Skłodowska-Curie Actions. O nowej nazwie programupoinformowała po raz pierwszy 30 listopada 2011 r. unijna komisarzds. badań, innowacji i nauki Marie Geoghegan-Quinn,prezentując propozycje Komisji Europejskiej kwot przeznaczonychna inwestycje w badania i rozwój w latach 2014-2020. Europejskiprogram stypendialny, nazwany imieniem polskiej badaczki,istnieje już od 15 lat. Finansuje nie tylko najbardziej zaawansowanebadania prowadzone w Europie, ale także szkoleniadla naukowców we wszystkich obszarach badawczych iwspółpracę z instytucjami naukowymi poza Unią Europejską.Więcej informacji [1]Newsletter MNiSW 25/2011Rzecznik Praw Absolwenta rozpocząłdziałalnośćMinister Barbara Kudrycka powołała 14 grudnia 2011 r.Rzecznika Praw Absolwenta, wprowadzonego ustawowo wreformie szkolnictwa wyższego. Nowe zadania powierzone zostałyBartłomiejowi Banaszakowi, ekspertowi ds. jakościkształcenia. Jego zadaniem będzie rekomendacja rozwiązań ikoncepcji legislacyjnych w zakresie procesu kształcenia, zmierzającychdo skracania ścieżki wejścia na rynek pracy absolwentomszkół wyższych.Więcej informacji [2]Newsletter MNiSW 26/2011Nagrody dla mistrzów polskiej naukiMinister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Barbara Kudryckawręczyła nagrody najwybitniejszym uczonym i nauczycielomakademickim. Przyznane zostały w trzech kategoriach:badań podstawowych, badań na rzecz rozwoju społeczeństwai badań na rzecz rozwoju gospodarki. Do grona 15 dotychczasowychlaureatów dołączyło trzech kolejnych naukowców:prof. Arkadiusz Wójs – specjalista w dziedzinie fizyki materiiskondensowanej, prof. Andrzej Kowalczyk – specjalista z zakresuoptyki stosowanej oraz prof. Andrzej Kadłuczka – wybitnyznawca architektury, twórca unikalnego w skali międzynarodowejPodziemnego Muzeum Rynku Głównego w Krakowie.Podczas odbywającej się 16 grudnia 2011 r. uroczystości MinisterNauki wręczyła także nagrody dla wybitnych nauczycieliakademickich, uhonorowanych za całokształt dorobku.Pełna lista osób wyróżnionych Nagrodami Ministra dla NauczycieliAkademickich pod adresem [4].Więcej informacji [5]Newsletter MNiSW 26/2011<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong>Z <strong>Uniwersytet</strong>u Stanforda do PolskiDobiegł końca ósmy, ostatni tydzień pilotażowej edycji programuTop 500 Innovators Science Management Commercialization.Odbyła się już także uroczysta gala zamykająca pilotaż,dzięki któremu czterdziestu polskich naukowców orazpracowników centrów technologii, wyłonionych spośród 280zgłoszonych kandydatur, od 15 października 2011 r. gościło wjednej z najlepszych uczelni na świecie – Stanford University wUSA. Już niebawem laureaci pierwszej edycji programu podzieląsię z nami swoimi doświadczeniami, obserwacjami iwnioskami z pobytu w uczelni będącej jedną z czołowych naświecie w zakresie transferu wiedzy do gospodarki.Więcej informacji [3]Newsletter MNiSW 26/2011Stypendia Ministra dla studentów1138 stypendiów trafi do studentów wykazujących się wybitnymiosiągnięciami w nauce i sporcie. 9 grudnia 2011 r. ministerBarbara Kudrycka podjęła decyzję o przyznaniu 1013stypendiów za osiągnięcia w nauce oraz 125 za wybitne osiągnięciasportowe. Od 1 lipca do 20 października 2011 r. rektorzyuczelni przekazywali wnioski o przyznanie stypendiów dlastudentów. Na rok akademicki 2011/<strong>2012</strong> zgłoszono 3404wnioski. Miesięczna wysokość stypendium wynosi 1300 zł.Więcej informacji [6]Newsletter MNiSW 25/2011Trzy nowe konkursy NCNDo 15 marca <strong>2012</strong> r. można składać wnioski do następującychkonkursów ogłoszonych przez Radę Narodowego CentrumNauki:••konkursu na finansowanie krajowych staży po uzyskaniustopnia naukowego doktora;••konkursu MAESTRO – na finansowanie projektów badawczychdla doświadczonych naukowców mających na celurealizację pionierskich badań naukowych, w tym interdyscyplinarnych,ważnych dla rozwoju nauki, wykraczającychpoza dotychczasowy stan wiedzy, których efektemmogą być odkrycia naukowe;••konkursu HARMONIA – na finansowanie projektów badawczych,realizowanych w ramach współpracy międzynarodowej,niepodlegających współfinansowaniu z zagranicznychśrodków finansowych.Więcej informacji [7, 8, 9]Newsletter MNiSW 26/2011Rusza konkurs naKrajowe Naukowe Ośrodki WiodąceMinister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Barbara Kudryckaogłasza konkurs, który wyłoni najlepsze jednostki naukowew Polsce. Przez pięć lat będą one otrzymywać dodatkowo z[1] http://www.nauka.gov.pl/ministerstwo/aktualnosci/aktualnosci/artykul/teraz-czas-na-marie-sklodowska-curie-actions/[2] http://www.nauka.gov.pl/ministerstwo/aktualnosci/aktualnosci/artykul/rzecznik-praw-absolwenta-rozpoczyna-dzialalnosc/[3] http://www.nauka.gov.pl/ministerstwo/aktualnosci/aktualnosci/artykul/z-uniwersytetu-stanforda-do-polski/[4] http://www.nauka.gov.pl/fileadmin/user_upload/ministerstwo/Aktualnosci/nagrody_ministra_-_uczelnie.pdf[5] http://www.nauka.gov.pl/ministerstwo/aktualnosci/aktualnosci/artykul/nagrody-dla-mistrzow-polskiej-nauki/[6] http://www.nauka.gov.pl/ministerstwo/komunikaty/komunikaty/artykul/informacja-w-sprawie-stypendiow-ministra-nauki-i-szkolnictwa-wyzszegoza-osiagniecia-w-nauce-ora-10/[7] http://ncn.gov.pl/ogloszenia/konkursy/podoktorskie-15-12-2011[8] http://ncn.gov.pl/ogloszenia/konkursy/maestro-15-12-2011[9] http://ncn.gov.pl/ogloszenia/konkursy/harmonia-15-12-2011[10] http://www.nauka.gov.pl/ministerstwo/aktualnosci/aktualnosci/artykul/rusza-konkurs-na-krajowe-naukowe-osrodki-wiodace/[11] http://www.nauka.gov.pl/ministerstwo/aktualnosci/aktualnosci/artykul/pka-w-nowym-skladzie/[12] http://www.nauka.gov.pl/ministerstwo/aktualnosci/aktualnosci/artykul/iii-edycja-konkursu-dziewczyny-przyszlosci-sladami-marii-sklodowskiej-curie/


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 35Studenci MikołajamiBlisko trzy i pół tysiąca złotych udało sięzebrać studentom <strong>Gdański</strong>ego <strong>Uniwersytet</strong>uMedycznego zrzeszonym w gdańskimoddziale IFMSA na świąteczne paczki dlamałych pacjentów Uniwersyteckiego CentrumKlinicznego i Szpitala Wojewódzkiego.Do zbiórek pieniędzy w tym roku przyłączyłosię aż osiem szkół z całego Trójmiasta.– 16 i 17 grudnia 2011 roku w mikołajkowychubraniach ruszyliśmy do szpitali –opowiada Hanna Garnier, koordynator lokalnyprojektu Miś pod Szpitalną Choinkę.– Dzieci były zachwycone Mikołajem i Mikołajowąoraz przede wszystkim prezentami.Niektóre były zdziwione, inne przestraszone,ale bardzo szczęśliwe. Mamy nadzieję,że niespodzianka sprawiła im wieleradości i chociaż trochę poprawiła humor.Dziękuję wszystkim, którzy włączyli się wnaszą akcję, w zbiórki pieniędzy w szkołachi akademikach, organizację koncertu orazfinału w szpitalach.budżetu państwa nawet 50 mln zł i szczycić się statusemKNOW. Krajowe Naukowe Ośrodki Wiodące to jeden z filarówreformy szkolnictwa wyższego, stanowiący pierwszy programsystemowego wspierania najlepszych ośrodków naukowych wPolsce. W ogłoszonej dziś pierwszej edycji konkursu wyłonionychzostanie sześć jednostek o statusie KNOW – w dziedzinienauk ścisłych oraz nauk medycznych, nauk o zdrowiu i kulturzefizycznej. Wnioski konkursowe można składać drogą elektroniczną(w systemie ePUAP lub z wykorzystaniem podpisu kwalifikowanego)do 9 marca <strong>2012</strong> roku.Szczegółowe informacje [10]Newsletter MNiSW 26/2011PKA w nowym składzie9 stycznia <strong>2012</strong> r. minister nauki i szkolnictwa wyższegoprof. Barbara Kudrycka wręczyła powołania członkom PolskiejKomisji Akredytacyjnej na kadencję od dnia 1 stycznia <strong>2012</strong> r.do 31 grudnia 2015 r. PKA jest instytucją działającą niezależniena rzecz doskonalenia jakości kształcenia. W związku z wprowadzonąreformą szkolnictwa wyższego Komisja stanie przednowymi zadaniami, nowelizacja ustawy Prawo o szkolnictwiewyższym wprowadziła bowiem nowy system oceny jakościkształcenia. Więcej informacji [11]Newsletter MNiSW 2/<strong>2012</strong>Dołącz do grona Dziewczyn Przyszłości!Przypominamy, że do 29 lutego <strong>2012</strong> r. można składać wnioskiw konkursie MNiSW oraz miesięcznika ELLE DziewczynyPrzyszłości. Śladami Marii Skłodowskiej-Curie, który adresowanyjest do wybitnych studentek kierunków ścisłych, technicznych,przyrodniczych lub medycznych. Na zwyciężczynietrzeciej już edycji konkursu – ambitne dziewczyny, które prowadząwłasne badania naukowe lub uczestniczą w projektachbadawczych, czekają atrakcyjne nagrody – stypendia oraz wyjazdyna prestiżowe, międzynarodowe konferencje naukowe.Więcej informacji [12]Newsletter MNiSW 3/<strong>2012</strong>


36Boże Narodzeniew KatondweSkładamy najlepsze życzenia w tym radosnym i świętymczasie Bożego Narodzenia. W naszej sytuacji klimatycznej niema tej zewnętrznej oprawy, która towarzyszyła nam od wczesnegodzieciństwa. Mamy za to upał, duchotę i brak deszczu.Ludzie też inaczej świętują.Już w sobotę mieliśmy tradycyjne spotkanie wigilijne z personelemszpitala. Były życzenia oraz śpiewanie kolęd (w polskimstylu, przetłumaczone na tutejszy język njanja dawnotemu przez ojców Jezuitów). Każdy dostał po butelce oleju i 4kg cukru. W tym samym czasie żegnaliśmy cztery osoby, któreprzeszły na emeryturę (55 lat w Zambii dla kobiet i mężczyzn).Jedna osoba pracowała w tym szpitalu przez 38 lat, następne26, 23 i 19 lat. Był też mały poczęstunek: ciasto, donaty, Coca--Cola i dużo głośnej muzyki okraszonej tańcami.Zbliża się koniec roku i czas podsumowań. Najważniejsze,że szpital nadal był i jest w stanie operacyjnym, a to dziękiróżnej pomocy: rządowej, CRS, CHAZ, AD GENTES, DDM Tarnów,Redemptoris Missio, parafii w Gorlicach, mieszkańcówTapina, dobroczyńców z organizacji i osób prywatnych (bardzodoceniamy osoby regularnie ofiarujące to, co mogą). Dużą pomocąjest pełna poświęcenia praca tutejszych sióstr i ZgromadzeniaSióstr Służebniczek Starowiejskich.Szpital utrzymuje około 100 łóżek, ale personelu zawodowegomamy nadal tylko 35% normy. Największe braki są wśródpielęgniarek, a w laboratorium jest tylko jedna osoba. Za tymstoi brak mieszkań. Aktualnie w budowie jest dom dla trzechosób, które oczekują na mieszkanie od roku. Mam nadzieje, żedo kwietnia <strong>2012</strong> r. uda się go oddać do użytku. Dwie osobyrobią kurs położniczy, jedna administracyjny, a kolejna laboratoryjny.Budujemy też mały hostel dla osób przyjeżdżających naszkolenia i kursy do naszego szpitala. Szkoła pielęgniarska zMphanshya przysyła do nas studentów na praktyki, co napotykana problem zakwaterowania.W zeszłym roku otrzymaliśmy od CHAZ agregator prądu.Poprawiło to znacznie jakość naszej pracy, ale czas działaniaagregatora jest nadal ograniczony – do 3 godzin dziennie zpowodu ceny paliwa diesel.Z wodą ciągle mamy problem, potrzebujemy nowych gumdo hydramów, wymiany rur i porady kogoś, kto się na tym zna.Nasz system jest stary i niewydolny, potrzeby rosły, a my wciążtylko dodawaliśmy nowe podłączenia.Mamy łączność komórkową i mailową, co jest dużą pomocąprzy dzisiejszych wymogach administracyjnych. Drogi są nadalfatalne, a większość zaopatrzenia mamy z Lusaki, która jestoddalona o 350 km. Odkąd nowy rząd sprawił, że ceny paliwasą takie same w całej Zambii to kupujemy diesel beczkami woddalonej o 55 km Luangwa Boma.Będziemy wdzięczne za każde udzielone namwsparcie. Prosimy o pomoc i wpłaty na konto:Zgromadzenie Sióstr Służebniczek,Stara Wieś, 460 Brzozów,tytuł wpłaty – Szpital w KatondweNr konta: 28 1240 2324 1111 0000 3314 6959<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong>Siostra Mirosława Góra ukończyłastudia na Wydziale Lekarskim<strong>AMG</strong> w 1977 roku. Postudiach wstąpiła do ZgromadzeniaSióstr SłużebniczekNMP Niepokalanie Poczętej.Po dodatkowym przeszkoleniuw Lourdes Hospital w Liverpoolw Wielkiej Brytanii została skierowanado szpitala misyjnego wKatondwe w Zambii. <strong>Gazeta</strong><strong>AMG</strong> w numerze 8-9/2010 opublikowałaobszerny wywiad zsio strą Mirosławą Górą.Pacjenci przybywają z naszego powiatu Luangwa, powiatuChongwe i Nyimba. Są też chorzy z Mozambiku i Zimbabwe.Odkąd Mphanshya otworzyła szkołę pielęgniarską (100 km odnas) sytuacja opieki w tamtym rejonie się poprawiła i my teżmożemy szybciej kogoś odesłać, gdy nie ma chirurga na miejscu.Nadal głównym problemem jest malaria. W leczeniu jejużywamy teraz leku Co-artem jako podstawowego. Gdy trafiająpacjenci z malarią mózgową, stosujemy Quininy. Penicylinajest też ciągle antybiotykiem pierwszego wyboru, pojawiło siętrochę cefalosporyn, używamy dużo Septrinu w związku zAIDS. Gruźlica występuje często, ale nie mamy jeszcze MDR(opornej na wiele leków). Używamy 4 leków przez 2 miesiące i2 przez następne 4 miesiące. Oczywiście są też modyfikacje.Dużo mamy ran i amputacji po ugryzieniach przez krokodylei hipopotamy. Rany te nie goją się dobrze, a pacjenci musządługo przebywać w szpitalu. Zawsze trafi się też ktoś ukąszonyprzez żmiję.Na sali operacyjnej najczęściej jesteśmy zajęci operacjamipołożniczymi, niedrożnościami jelit i przepuklinami. Niestety,pacjenci z Mozambiku przychodzą bardzo późno i powikłaniasą nieuniknione. Trafiają się osoby z wypadków, bo nadal środkitransportu w Zambii są bardzo niebezpieczne (usterki technicznie,złe drogi i wina kierowców). Mamy w tej chwili pacjentapostrzelonego w nogę nabojem własnej roboty, niestety poamputacji. Aż 5 razy musieliśmy mu przetoczyć krew, po którąjeździmy do Lusaki. Dawców jest mało, dużo krwi jest odrzucanejz powodu HIV, hepatitis B i C oraz kiły.Na stałym leczeniu AIDS (HAART) mamy ponad 600 osób,które widzimy raz w miesiącu albo częściej, gdy są powikłania.Ustanowiliśmy 6 punktów wyjazdowych, gdzie spotykamy pacjentóww ustalone dnie. Pomaga to ludziom, bo mają trudnościze znalezieniem transportu i pieniędzy na jego opłacenie, adzięki temu nie ma dużo osób przerywających leczenie.Jest też ustalony program pomocy sierotom. Tych, którympomagamy, jest około 400. Pomoc polega głównie na finansowaniuopłat szkolnych i zeszytów oraz czasami zaopatrzeniuw żywność. Są też osoby z Polski, które prowadzą prywatneadopcje dzieci w potrzebie.Dużo młodych ludzi chciałoby się kształcić, niestety jest todla ich rodzin trochę za drogie. Młode dziewczyny wcześniezostają matkami, ale mogą później kontynuować naukę. Jestto chyba problem uniwersalny, ale gdzie można, staramy sięwspierać.W tym czasie radości, pokoju i nadziei, którą przynosi MałyJezus łączymy się z wszystkimi, którzy pamiętali o nas w tymroku i zapewniamy o pamięci modlitewnej w czasie naszychpiątkowych mszy szpitalnych, jak i o tych, którzy wpisani są donaszej księgi dobrodziejów.Najlepsze życzenia.s. Mirosława GóraKatondwe, 26.12.2011


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 37Wkraczamy w 22 rok wydawaniaGazety <strong>AMG</strong>Minął rok od jubileuszu 20-leciaGazety <strong>AMG</strong> (vide <strong>Gazeta</strong>12/2010). Ani się obejrzeliśmy jakminął kolejny rok i wkraczamy wnastępny – 22. Z dumą odnotowujemy,że jesteśmy pierwszym potransformacji ustrojowej i najdłużejukazującym się regularnie tytułemspośród gazet akademickich wPolsce. Takie stwierdzenie padło zust dr. Tadeusza Zaleskiego z <strong>Uniwersytet</strong>u<strong>Gdański</strong>ego w wywiadzieprzeprowadzonym przez śp.red. Andrzeja Świcia, opublikowanymw miesięczniku Forum Akademickie(11/2011).<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> stara się coraz lepiejwypełniać misję informacyjnąo wydarzeniach w Uczelni orazinformować i komentować ważnesprawy dotyczące środowiska. Dlawładz Uczelni powinien to byćważny kanał komunikacji ze społecznościąakademicką. Kontynuujemyprezentowanie sylweteknowych profesorów tytularnych,staramy się przybliżać Czytelnikomciekawe losy naszych absolwentów.Śledziliśmy postępy w realizacji budowy CMI, a po jejukończeniu prezentujemy nowe, nieraz zaskakujące, nowinkitechnologiczne w jakie jest wyposażany ten obecnie najnowocześniejszyszpital w Polsce. Cieszy nas bardzo nawiązanieregularnej współpracy ze środowiskiem studenckim, co zaowocowałoukazaniem się w 2011 roku 5 edycji 16-stronicowegostudenckiego dodatku Remedium.Od numeru 10/2009 cała <strong>Gazeta</strong> drukowana jest na papierzekredowym, co wydatnie poprawiło jakość reprodukowa-Liczba publikowanych stron w kolejnych latach 1991-2011nych zdjęć. Coraz częściej umieszczamy w środku numerudodatkowe kolorowe strony, aby lepiej wyeksponować ciekawezdjęcia. Wersja internetowa Gazety <strong>AMG</strong> poczynając od numeru7/2011 dostępna jest w całości w pełnym kolorze. Wyrażamnadzieję, że także papierowa edycja Gazety już niebawem będziemogła być drukowana w pełnym kolorze, tak jak olbrzymiawiększość uczelnianych wydawnictw tego typu w kraju. Wzrastaobjętość Gazety co świadczy, że w Uczelni wiele się dziejei jest potrzeba podzielenia się tym z Czytelnikami.Zapraszam wszystkich do współpracy. Oczekujemy szczególniena teksty polemiczne, objaśniające i interpretujące przepisyi dokonywane zmiany prawne, propozycje doskonaleniadydaktyki, interesujące wspomnienia, a także na teksty o charakterzeliterackim.prof. Wiesław Makarewicz,redaktor naczelny Gazety <strong>AMG</strong>Spotkanie absolwentówWydziału Lekarskiego,rocznik 1980-1986Zapraszamy absolwentów rocznika 1980-1986 WydziałuLekarskiego Akademii Medycznej w Gdańsku na spotkanieroku z okazji 25 rocznicy ukończenia studiów, które odbędziesię w dniach 14-15 kwietnia br. w hotelu w Gołuniu na Kaszubach:www.hotel-golun.com.pl (kontakt: Leszek Szejerka, tel.513 052 902). Proszę rezerwować nocleg w hotelu samodzielnie.Główną imprezę planujemy na sobotę 14 kwietnia, aleoczywiście można przyjeżdżać już w piątek. Kontakt w sprawachorganizacyjnych:dr hab. Piotr CzaudernaKlinika Chirurgii Dziecięcej GUMedtel. 609 060 774 lub 58 764 03 61e-mail: pczaud@gumed.edu.plDostęp do archiwalnych numerówGazety <strong>AMG</strong>Archiwalne numery Gazety <strong>AMG</strong> dostępne są w Internecie.W zasobach redakcji zgromadzone są wersje elektronicznekolejnych edycji, poczynając od stycznia 1996 r. Wformie plików PDF dostępne są na serwerze GUMed podadresem: http://www.gazeta.gumed.edu.pl/494.html.W Pomorskiej Bibliotece Cyfrowej w Internecie pod adresem:http://www.pbc.gda.pl/dlibra/publication?id=4206&from=&dirids=1&tab=1&lp=1&QI=zgromadzone są archiwalnenumery Gazety <strong>AMG</strong> (w formacie DJVU i PDF).<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong>:www.gazeta.gumed.edu.plRemediumwww.remedium.gumed.edu.pl


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 39TowarzystwoInternistów PolskichinformujePodczas Walnego Zebrania członków <strong>Gdański</strong>ego TowarzystwaInternistów Polskich, które odbyło się 16.11.2011 r. wybranonowy Zarząd Oddziału. W jego skład weszli:––przewodniczący – dr Marcin Renke (Katedra i Klinika Nefrologii,Transplantologii i Chorób Wewnętrznych)––wiceprzewodniczący – prof. Krzysztof Sworczak (KlinikaEndokrynologii i Chorób Wewnętrznych)––sekretarz – lek. Zbigniew Heleniak (Katedra i Klinika Nefrologii,Transplantologii i Chorób Wewnętrznych)––skarbnik – lek. Karolina Komorowska-Jagielska (Katedrai Klinika Nefrologii, Transplantologii i Chorób Wewnętrznych)Zarząd Główny TIP uchwałą nr 1/2011 podjętą na posiedzeniu wdniu 31 marca 2011 r. podniósł wysokości składki członkowskiej do100 zł, poczynając od <strong>2012</strong> r. oraz obniżył kwotę składki do 250 zł wprzypadku opłaty za 3 lata z góry. Opłacenie składki za rok <strong>2012</strong> iuregulowanie składek zaległych powinno nastąpić do 31.03.<strong>2012</strong> r.Prof. Wojciech Kamysz (zdjęcie lewe), kierownik KatedryChemii Nieorganicznej oraz dr Bartosz Karaszewski (zdjęcieprawe), adiunkt Kliniki Neurologii Dorosłych znaleźli sięwśród laureatów konkursu na osobowość naukową 2011roku.Statuetki wręczono 14 stycznia br. w trakcie KoncertuNoworocznego Aptekarzy w Filharmonii Narodowej w Warszawie.Gospodarzem uroczystości był Bogusław Kaczyński,a uroczystość uświetnił Chór i Orkiestra StraussowskaObligato pod dyrekcją Jerzego Sobeńko.qPraktyki dla studentóww AustriiAustriackie Kluby Lions oferują studentom 5 roku kierunkulekarskiego naszej Uczelni możliwość uzyskania stypendiumna odbycie 4-tygodniowej bezpłatnej praktyki w Austrii w dniach5-31 sierpnia <strong>2012</strong> r. w dużym, wielospecjalistycznym szpitalu wWels-Grieskirchen zatrudniającym 3 500 osób personelu, w tymponad 500 lekarzy. Kluby Lions oferują studentom:••bezpłatną 4-tygodniową praktykę szpitalną••bezpłatne zakwaterowanie i wyżywienie••kieszonkowe w kwocie 170 euro••opiekę i program towarzysko-rekreacyjnyWarunkiem ubiegania się o te stypendia są:••dobre wyniki w nauce i aktywne uczestnictwo w życiu naukowymGUMed••bardzo dobra znajomość języka niemieckiego••gotowość do pokrycia we własnym zakresie kosztówubezpieczenia i kosztów podróżyKandydaci proszeni są o złożenie swojej aplikacji i podanie numerutelefonu kontaktowego do dnia 13 lutego w Dziale Współpracy z Zagranicąi Programów Międzynarodowych (rektorat, pok. 102, mgr EwaKiszka). Rozmowa kwalifikacyjna 15 lutego <strong>2012</strong> r. o godz. 14.00.Naukowcy GUMed-u wśród osobowościnaukowych rokuPartnerstwo na rzecztransferu technologiiJuż w marcu, dzięki projektowi Valor, realizowanemu przez<strong>Gdański</strong> <strong>Uniwersytet</strong> <strong>Medyczny</strong> od stycznia 2011 roku, Uczelniabędzie mogła przedstawić środowisku biznesowemu oferty dotyczącekonkretnych zastosowań rezultatów swoich badań.Przygotowywane technologie wywodzą się z takich dziedzin jak:medycyna, farmacja, biotechnologia. O Projekcie napisał po razkolejny Portal Innowacji. Partner szwedzki, reprezentujący <strong>Uniwersytet</strong>w Malmoe, wyjaśnia na swoim przykładzie dlaczego„przywilej profesorski” oddający całość praw do wynalazku wręce twórcy, nie jest tak korzystny jakby się wydawało.www.pi.gov.pl/PARP/CHAPTER_86203.asp?soid=873EA1C07C164E73ADAE031D6BC7F694Alina Boguszewicz


40<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong>Lepiej późno niż wcalePod koniec 2011 r. przed głównym wejściemdo Uniwersyteckiego Centrum Klinicznegoumieszczono tablicę informującąo zakazie palenia papierosów na tereniecałego szpitala. Warto przypomnieć, że 25maja 2007 roku odbyła się w Akademii Medycznejw Gdańsku konferencja, na którejdr Zbigniew Krzywosiński, ówczesny dyrektorAkademickiego Centrum Klinicznegopodpisał w imieniu ACK deklarację o przystąpieniuszpitala do Europejskiej SieciSzpitali bez Tytoniu (European Network ofSmoke-Free Hospitals; ENSH). Wydarzenierelacjonowała <strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> (nr 6/2007, str.23) w tekście autorstwa lek. KrzysztofaSpecjalskiego podkreślając, że ACK stałosię pierwszym w Polsce szpitalem, któryprzystąpił do tej sieci. Minęło sporo czasu,bo ponad 4 lata, by poprzez tę tablicę deklaracjastała się widoczna dla wszystkichpracowników, pacjentów i osób odwiedzającychUCK. Miejmy nadzieję, że zakaz będzierygorystycznie przestrzegany.W dniu 21 grudnia 2011 r. zmarłinż. Jacek Cuzekspecjalista w Dziale Inwestycyjno-Remontowym GUMed.Pracował w Uczelni w okresie od 17.10.1983 r. do31.01.1985 r. jako specjalista ds. instalacji urządzeń sanitarnychw Dziale Technicznym <strong>AMG</strong>. Ponownie zostałzatrudniony w GUMed od 1.02.2009 r. jako specjalista wDziale Inwestycyjno-Remontowym.W dniu 15 stycznia <strong>2012</strong> roku zmarładr hab. Barbara Śmiechowskaprofesor nadzwyczajny Akademii Medycznejw Gdańskuabsolwentka Wydziału Lekarskiego <strong>AMG</strong> z roku1954. W latach 1975-1981 pełniła funkcję prodziekana,a następnie w latach 1981-1986 oraz 1990-1996 funkcję dziekana Wydziału Lekarskiego AkademiiMedycznej w Gdańsku. Przez wiele lat z ramieniaKonferencji Rektorów Uczelni <strong>Medyczny</strong>chbyła członkiem Komisji Akredytacyjnej Uczelni <strong>Medyczny</strong>ch.Wybitna specjalistka w dziedzinie histologiii immunologii, oddany studentom nauczycielakademicki, cieszący się szacunkiem i uznaniemcałego środowiska. Wyróżniona wieloma odznaczeniami,w tym Krzyżem Kawalerskim Orderu OdrodzeniaPolski, Złotym Krzyżem Zasługi, MedalemKomisji Edukacji Narodowej, Medalem 40-lecia PLi Medalem Zasłużonemu <strong>AMG</strong>. Człowiek wielkiegoserca, powszechnie szanowana i wielce zasłużonadla Akademii Medycznej w Gdańsku.Kalendarium rektorskie9.01.<strong>2012</strong> – otwarcie w Bibliotece Głównej wystawy poświęconejMarii Skłodowskiej-Curie.11.01.<strong>2012</strong> – rektor prof. Janusz Moryś, na zaproszenie marszałkawojewództwa pomorskiego Mieczysława Struka, uczestniczyłw posiedzeniu zespołu Zdrowie dla Pomorzan.16.01.<strong>2012</strong> – rektor prof. Janusz Moryś wziął udział w posiedzeniuRady Rektorów Województwa Pomorskiego, na którymomawiano m.in. przygotowania do tegorocznego BałtyckiegoFestiwalu Nauki.23.01.<strong>2012</strong> – rektor prof. Janusz Moryś uczestniczył w zebraniuRady Społecznej UCK.27.01.<strong>2012</strong> – drugi Koncert Noworoczny dla pracowników <strong>Gdański</strong>ego<strong>Uniwersytet</strong>u Medycznego odbył się w Sali KoncertowejAkademii Muzycznej w Gdańsku. Wieczór wypełnili artyści zAkademii Muzycznej, jak i studenci naszej Uczelni.mgr Urszula SkałubaW dniu 18 stycznia <strong>2012</strong> roku zmarładr n. farm. Danuta Dąbrowska-Waliowieloletni adiunkt Katedry i Zakładu Chemii AnalitycznejWydziału Farmaceutycznego z Oddziałem Medycyny LaboratoryjnejGUMed, ceniony nauczyciel akademicki,wychowawca wielu pokoleń farmaceutów. Wyróżnionalicznymi odznaczeniami i nagrodami za działalność dydaktyczno-wychowawczą.W dniu 11 stycznia <strong>2012</strong> roku zmarłamgr inż. Beata Nowickawieloletni pracownik <strong>Gdański</strong>ego <strong>Uniwersytet</strong>u Medycznego.Pracowała w Uczelni nieprzerwanie od 1984 r. pełniącmiędzy innymi funkcję kierownika, a potem głównegospecjalisty kierującego Działem Technicznym.


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 41Czy w Kazachstanie królują tylko stepy?Z Warszawy do Astany pociąg jedziecztery dni, a samolot leci pięć godzin.Różnica czasu to +4 godziny w okresieletnim w Polsce i +5 w okresie zimowym.Większość powierzchni kraju leżyw Azji, poza małą częścią nad MorzemKaspijskim i jest podzielona na 14 obwodów.Kazachstan położony jest wstrefie klimatów kontynentalnych, wybitniesuchych. Klimat charakteryzuje siędużymi rocznymi amplitudami temperatur(dochodzącymi do 75°C). Zimą temperaturydochodzą do -45°C, latem do+30°C. Jest to kraj przemysłowo-rolniczyz bogatymi zasobami mineralnymi:¼ światowych złóż uranu, ropa, gaz,złoto. Transport drogowy i kolejowy jestsłabo rozwinięty, ale dobrze funkcjonujetransport lotniczy. Do największychatrakcji turystycznych zalicza się Ałma--Atę (poprzednią stolicę kraju, nazwamiasta pochodzi od gatunku jabłka),Dżambuł, Czymkent, Morze Kaspijskie iJezioro Aralskie. Napływ imigrantów wlatach w 50. i 60., głównie Rosjan, aletakże wielu deportowanych mniejszości narodowych, w tymPolaków, sprawił, że Kazachowie znaleźli się w mniejszości wewłasnym kraju. Po uzyskaniu niepodległości przez Kazachstanwielu z tych imigrantów wyjechało. Obecnie Kazachowie tozaledwie nieco ponad 50% ludności, reszta to Rosjanie, Ukraińcy,Uzbecy i Tatarzy. Polonia liczy około 100 tysięcy osób.Kazachowie to bardzo sympatyczni ludzie. Wciąż upewniająsię czy wszystko w porządku i są wszystkiego ciekawi. Dużoemocji dostarczały nam rozmowy, po 2 dniach wprawek i tłumaczeńokazało się, że jesteśmy w stanie rozmawiać po rosyjskui dogadywać się.Podczas 9-dniowego pobytu w Kazachstanie w dniach 2-11kwietnia 2011 r. nasza 12-osobowa grupa odwiedziła trzy miasta:Astanę, Karagandę i Ałma-Atę. Wizyta została przygotowanawe współpracy z ambasadą RP, dr. Pawłem Jessą, radcąambasady, etnologiem i pisarzem, który przebywa w Kazachstaniena 4-letnim kontrakcie jako przedstawiciel polskiegośrodowiska akademickiego. Koordynatorem delegacji byłanasza Uczelnia, a uczestnikami członkowie IROs Forum, czyliporozumienia jednostek współpracy międzynarodowej polskichakademickich uczelni publicznych. IROs Forum funkcjonujeod stycznia 2008 roku na mocy partnerskiej umowy owspółpracy.IROs Forum (pełna nazwa: International Relations OfficesForum) jest inicjatywą polskich uczelni, której celem jest zwiększanieefektywności i zakresu współpracy międzynarodowej, aw szczególności prowadzenie wspólnych działań w kierunkurozwoju wielopłaszczyznowej akademickiej współpracy międzynarodowejoraz promocji i upowszechniania osiągnięćwśród społeczności uczelni partnerskich. Jednym z celówszczegółowych działalności IROs Forum jest promocja uczelnipartnerskich w kraju i za granicą. I właśnie w tym celu zorganizowaliśmytę wyprawę.W Kazachstanie funkcjonuje 6 państwowych uczelni medycznych,z których najlepsze mieszczą się w Astanie, Karagandziei Ałma-Acie. Uczestniczą one w Procesie Bolońskim,wdrażają Ramy Kwalifikacji, a także aktywnie rozwijają prowa-Step w pobliżu Astany, fot. Joanna Denkowskadzenie zajęć dydaktycznych w oparciu o technologie pacjentasymulowanego.Jedną z największych i najszybciej rozwijających się uczelnijest <strong>Uniwersytet</strong> <strong>Medyczny</strong> w Astanie, który powstał w 1964roku i kształci obecnie ponad 5000 studentów w 61 jednostkach,zatrudniając ponad 700 nauczycieli, w tym 65 profesorów.Nauczanie odbywa się na kierunkach: lekarski, lekarsko--dentystyczny, pielęgniarstwo, zdrowie publiczne, farmacjaoraz medycyna profilaktyczna. Od 2009 roku prowadzą równieżstudia MBA w specjalnościach zdrowie publiczne i zarządzanieszpitalem (jedyne w Kazachstanie!). Aktualnie mają 20dyplomantów, którzy odbywają praktyki w USA i Singapurze.Uczestnicząc w projektach Erasmus Mundus, współpracują zJaponią i Hiszpanią. Brali udział w kilkuletnim wspólnym projekciekardiologicznym z Polsko-Amerykańskim InstytutemKardiochirurgii w Katowicach. Posiadają Instytut Badań Radiobiologicznych,gdzie pracują nad przywracaniem terenów skażonychdo użyteczności – co jest ważne dla dostępu do poligonuw Semipałatyńsku. Kazachstan jest jednym z głównychdostawców rud uranu na świecie, stąd zainteresowanie tymkierunkiem badań. Czynią starania o budowę nowego szpitala,żeby prowadzić w nim dydaktykę kliniczną. Projekt jest gotowyi mają wsparcie ministerstwa.Są zainteresowani, aby ich studenci odbywali staże w naszymUniwersytecie. Jest jednak problem językowy, tzn. potrzebnybyłby przygotowawczy kurs z języka angielskiego. Interesujeich współpraca w dziedzinie kardiochirurgii dziecięcej,a także szkolenie kadry naukowej (ze stypendium) w takichdziedzinach, jak: biofarmaceutyki, genetyka, radiologia, hematologiaoraz dyscypliny niekliniczne wchodzące w zakres biologiimedycznej.Drugim uniwersytetem, który odwiedziliśmy był KaragandyjskiPaństwowy <strong>Uniwersytet</strong> <strong>Medyczny</strong>, który powstał w 1950roku, kształci 5000 studentów, w tym 200 zagranicznych, oferująctytuł MD (głównie studenci z Indii, Chin i Pakistanu). Językiwykładowe to w 5% angielski, 55% rosyjski i 45% kazachski.Nauka obejmuje 5 lat ogólnych i 2 lata stażu. Studia magisterskietrwają 2 lata. Studenci pracują naukowo. Rezydentura


42<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong>Cmentarz w pobliżu obozu pracy w Dolince, fot. Edyta Potockazależnie od specjalności trwa od 2 do 4 lat (49 specjalności,głównie kliniczne), a studia doktoranckie – 3 lata. Uczelnia zatrudnia3000 pracowników stale podnoszących kwalifikacje(obowiązkowe kursy – 1 tydzień, 2 tygodnie, ½ roku). W przyszłymroku rozpoczynają budowę własnego szpitala (tylko 2uczelnie medyczne w Kazachstanie mają własną bazę kliniczną).Obecnie <strong>Uniwersytet</strong> ma zawarte umowy z 31 szpitalami.Posiadają nowoczesne centrum badań – 8 laboratoriów o różnychprofilach, współpracujące z USA. W przyszłym roku zostanieuruchomione nowoczesne laboratorium badań molekularno-genetycznych.Są zainteresowani przyjmowaniem naszychwykładowców, oferując im honorarium oraz pokryciekosztów podróży i pobytu.Spotkaliśmy się również z władzami Euroazjatyckiego <strong>Uniwersytet</strong>uNarodowego im. L. N. Gumilowa, który powstał w1996 roku z inicjatywy Prezydenta Kazachstanu. Obecnie plasujesię on w pierwszej 500 uniwersytetów na QS UniversityRankings 2010 i każdy młody człowiek w Kazachstanie chciałbytam studiować ze względu na ogromne fundusze, jakieszkoła otrzymuje od państwa. Uczelnia posiada 13 wydziałów,prowadzi studia I, II i III stopnia, zatrudnia około 1000 wykładowców,a co 5 student jest olimpijczykiem lub ma medal zaosiągnięcia w nauce. W uniwersytecie ¾ studentów otrzymujewsparcie w postaci ministerialnego grantu, a Uczelnia otrzymuje1 mln dolarów USA na zatrudnianie zagranicznych wykładowców.Aktualnie na Uniwersytecie wykłada około 70 zagranicznychwykładowców (w tym 3 profesorów z Polski). Prowadzonesą studia podyplomowe dla 544 studentów w 62 różnychspecjalnościach; w ramach podpisanych umów prowadzątakże studia kończące się podwójnym dyplomem.Zainteresowani są współpracą w ramach projektów TEM-PUS, Erasmus Mundus, w projektach finansowanych przezUE, internacjonalizacją – główny kierunek współpracy to medycynai MBA. Podczas wizyty otrzymaliśmy ofertę współpracydla naszych nauczycieli z Wydziału Nauk Przyrodniczych, któryzaprasza na wykłady z pełnym pokryciem kosztów wyjazdui honorarium.Podczas naszego pobytu w Astanie zostaliśmy zaproszenina spotkanie z Jego Ekscelencją Jackiem Kluczkowskim, ambasadoremRP. Podczas spotkania poproszono nas o wsparcieu minister Kudryckiej starań o przyspieszenie prac nadumową międzyrządową pomiędzy Polską a Kazachstanem, coznacznie ułatwiłoby współpracę pomiędzy uczelniami. W Karagandziespotkaliśmy się z Karagandyjskim StowarzyszeniemPolonijnym, a w Ałma-Acie z Wiesławem Osuchowskim, konsulemgeneralnym RP, który zaprosił nas na kolację w jurcie.Odbyliśmy spotkania z trzema agencjami rekrutującymi kandydatówna studia za granicą, którzy przedstawili nam swoje oferty.Udzieliliśmy kilku wywiadów na temat polskiego szkolnictwawyższego, oferty uczelni – członków IROs Forum oraz GUMed--u. Natomiast w Ałma-Acie wzięliśmy udział w targach edukacyjnychorganizowanych przez Intellect Agency. Udział w targachobejmował spotkanie z rodzicami (Conference for parents)i wspólne stoisko 6 polskich uczelni, obsługiwane przyudziale i pomocy kazachskich studentów znających język polski.W Kazachstanie funkcjonuje Centrum Programów Międzynarodowych,które realizuje prezydencki program stypendialnyBołaszak, polegający na kierowaniu utalentowanej młodzieżyna studia wyższe do wiodących uczelni świata. Wszystkiekoszty związane ze studiami, pobytem za granicą, ubezpieczeniemoraz podróżą do kraju docelowego pokrywa strona kazachstańska.Program Bołaszak jest szeroko rozpropagowanyi wysoko ceniony w Kazachstanie. Ma istotne znaczenie – służykierownictwu kraju jako swego rodzaju wizytówka, świadczącao dbałości młodego państwa kazachstańskiego o wykształceniejego obywateli. Należy podkreślić, że program jużod lat cieszy się wzajemnym i wciąż rosnącym zainteresowaniemkrajów, na których terytoriach znajdują się prestiżoweuczelnie. Dotyczy to zarówno Rosji i Chin, jak i USA, Kanadyoraz, co szczególnie ważne z naszego punktu widzenia, krajówUE, przede wszystkim Wielkiej Brytanii, Niemiec, Austrii, Francjioraz Czech. Rokrocznie strona kazachska sporządza listęwiodących szkół wyższych, na które wysyłani są stypendyściBołaszaka. W 2010 roku na liście znalazło się 200 uczelni z 23państw. Niestety do dnia dzisiejszego żadna z polskich uczelninie znalazła się na powyższej liście. Jedynie trzy polskie ośrodki(<strong>Uniwersytet</strong> im. A. Mickiewicza w Poznaniu, <strong>Uniwersytet</strong>Warszawski, Polska Akademia Umiejętności w Krakowie) zostaływciągnięte na listę dodatkową, obejmującą uczelnie, doktórych stypendyści Bołaszaka są wysyłani na staże naukowe.Podczas naszego spotkania z wiceprezydentem Centrumrozmawiano o planach włączenia wiodących polskich szkółwyższych na listę Bołaszaka w 2011 roku. Centrum ProgramówMiędzynarodowych zainteresowane jest głównie uczelniami,które prowadzą nauczanie na kierunkach technicznychw języku angielskim. Czynnikiem decydującym o ostatecznymzakwalifikowaniu polskich uczelni jest przedstawienie dobrej,przekonywującej oferty.Możliwość włączenia polskich uczelni na listę Bołaszaka jestokazją, która nieprędko się powtórzy. W związku z tym potrzebnajest intensywna akcja informacyjno-promocyjna uczelni polskich.Czesi posiadają rozpoznawalną markę na rynku edukacyjnymKazachstanu, w odróżnieniu od Polski, która w tymsegmencie dopiero buduje swoją pozycję. Wpisanie Polski naprestiżową listę Bołaszaka w sposób zdecydowany wzmocniłobymarkę naszych uczelni. Bołaszakowska lista jest podstawowym(i często jedynym) wyznacznikiem prestiżu uczelni dlaosób zainteresowanych podjęciem studiów za granicą. Odnosisię to przede wszystkim do osób, które z różnych względównie są zainteresowane uczestnictwem w programie Bołaszak(lub nie udało się im do niego zakwalifikować), niemniej jednakzdecydowane są samodzielnie opłacić naukę w zagranicznychszkołach wyższych. Centrum Programów Międzynarodowychproponuje takim osobom, aby przy wyborze uczelni zagranicznejkierowały się rankingami międzynarodowymi.mgr Ewa Kiszka,kierownik Działu Współpracy z Zagranicąi Programów Międzynarodowych


<strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong> 43Spotkanie na Karagandyjskim Państwowym Uniwersytecie<strong>Medyczny</strong>m, fot. Joanna DenkowskaSymbol miasta Ałma-Aty, fot. Ewa KiszkaTargi edukacyjne w Ałma-Acie, fot. Joanna DenkowskaBayterek – symbol Astany, fot. Joanna DenkowskaSpotkanie na Euroazjatyckim Uniwersytecie Narodowym, fot. Edyta Potocka


44 <strong>Gazeta</strong> <strong>AMG</strong> nr 2/<strong>2012</strong>KoncertNoworoczny<strong>2012</strong>Blisko 500 osób wysłuchało Koncertu Noworocznego <strong>Gdański</strong>ego<strong>Uniwersytet</strong>u Medycznego, który odbył się 27 stycznia wSali Koncertowej Akademii Muzycznej w Gdańsku. Zgromadzonychgości powitali prof. Janusz Moryś, rektor <strong>Gdański</strong>ego <strong>Uniwersytet</strong>uMedycznego i prof. Bogdan Kułakowski, rektor AkademiiMuzycznej w Gdańsku. Koncert rozpoczął prof. RomanNowicki, który serdecznie przywitał wszystkich obecnych. Następniegłos zabrał prof. Janusz Moryś – Niech te kilkadziesiątminut będzie dla Państwa odskocznią od codzienności – powiedział.Jako pierwsza na sceniezaprezentowała się MariaBronisława Renke, uczennicaGimnazjum nr 24 w Gdyni.Zagrała kom pozycję SewerynaKrajewskiego, Jesttaki dzień, kolędę Bóg sięrodzi oraz Poloneza B-durChopina. Kolejnym wykonawcąbył Rafał Kucharski,student MWB UG-GUMed iAkademii Muzycznej wGdańsku. Zaśpiewał StändchenSchuberta i Non piuandrai z opery Wesele FigaraMozarta. Następnie nascenie pojawiła się Henriet-te N. Thommessen, studentka V roku ED, która zaprezentowałautwór Lenki Roll With The Punches oraz Brandi Carlile The Story.Po występie solistów GUMed-u na scenę wyszedł Bogdan Kułakowski.Zagrał ragtimy Scotta Joplina. Chwilę później za scenęwkroczył Leszek Kułakowski, brat rektora z Joanną Knitter. Duetprzeniósł słuchaczy w jazzujący świat piosenek do tekstów ZbigniewaKsiążka. Nie zabrakło występu studentek Wydziału Wokalno-Aktorskiego,specjalność musical, którym akompaniował AndrzejNanowski. Anastazja Simińska i Marta Wągrocka zaśpiewałyMein Herr i Maybe This Time. Na program koncertu w wykonaniuakordeonisty Pa wła Zagańczyka,klarnecisty JakubaKubali, kontrabasisty JarosławaStokowskiego iskrzypka Joachima Łuczakazłożyły się kompozycje inspirowane tangiem, w tymutwo ry francuskiego akordeonistyRicharda Galliano.W wykonaniu muzykówusły szeć można było równieżkompozycje inspiro wanekulturą żydowską. ZaganAcoustic, bo o nich mowa,zagrali Tango pour Cloude,Minimalną Muzykę, Zimę iTango cukrowej Trzpiotki.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!