22.10.2019 Views

Ewa Kassala, "Maria Magdalena. Kapłanka, dama, apostołka"

Przed Państwem "Maria Magdalena", druga – po "Królowej Saby" – powieść Ewy Kassali o silnych kobietach w Biblii. Czy byłą kochanką Jezusa? Jawnogrzesznicą opętaną przez demony? Kapłanką Izydy, głoszącą własną ewangelię? Kto i dlaczego nazwał ją doskonałością nad doskonałościami? Maria Magdalena Ewy Kassali jest jedną z nas. Możemy się z nią utożsamiać, bo tak jak my kocha, błądzi, cierpi, waha się, marzy o miłości wiecznej i ponadczasowej. Jest wykształcona i wrażliwa, dobra i obdarzona niezwykłą duchową mocą, ale bywa też naiwna, zarozumiała i próżna. Wychowywana w hermetycznym świecie dobrobytu, nie do końca rozumie rzeczywistość i problemy „zwykłych ludzi”. Jednak przechodzi przemianę, a po upadku na samo dno odradza się do nowego życia. Z wychowanki kapłanek Izydy i salonowej damy staje się apostołką. Po długiej duchowej wędrówce odkrywa swoją życiową misję. Jej zadaniem jest przenoszenie przez czas wiecznego ognia i kobiecej cząstki boskiej energii. Zostaje towarzyszką Jezusa i obok jego matki staje się najważniejszą kobietą w jego życiu. Ta opowieść jest jak wciągający hollywoodzki film – wartka akcja, mocne charaktery, dynamika zdarzeń. Jest też jak lustro – każdy może zobaczyć w niej swoje własne odbicie. I swoją Marię Magdalenę. W swoich książkach Ewa Kassala łączy szerokie naukowe zgłębianie tematu (każda powieść powstaje przy konsultacji z historykami) z literackim talentem, dzięki czemu czytelnik może poczuć atmosferę starożytnego świata. Możesz iść krok w krok z bohaterkami z legend i zamiast zakurzonej historii doświadczać prawdziwych emocji, dylematów i wątpliwości, z jakimi borykały się najpotężniejsze kobiety, jakie kiedykolwiek stąpały po ziemi. Autorka przywołuje do życia mądre, silne i odważne królowe, które nie bały się używać rozumu i kobiecego uroku, by dostawać to, czego chciały.

Przed Państwem "Maria Magdalena", druga – po "Królowej Saby" – powieść Ewy Kassali o silnych kobietach w Biblii.
Czy byłą kochanką Jezusa? Jawnogrzesznicą opętaną przez demony? Kapłanką Izydy, głoszącą własną ewangelię? Kto i dlaczego nazwał ją doskonałością nad doskonałościami?
Maria Magdalena Ewy Kassali jest jedną z nas. Możemy się z nią utożsamiać, bo tak jak my kocha, błądzi, cierpi, waha się, marzy o miłości wiecznej i ponadczasowej. Jest wykształcona i wrażliwa, dobra i obdarzona niezwykłą duchową mocą, ale bywa też naiwna, zarozumiała i próżna. Wychowywana w hermetycznym świecie dobrobytu, nie do końca rozumie rzeczywistość i problemy „zwykłych ludzi”. Jednak przechodzi przemianę, a po upadku na samo dno odradza się do nowego życia. Z wychowanki kapłanek Izydy i salonowej damy staje się apostołką. Po długiej duchowej wędrówce odkrywa swoją życiową misję. Jej zadaniem jest przenoszenie przez czas wiecznego ognia i kobiecej cząstki boskiej energii. Zostaje towarzyszką Jezusa i obok jego matki staje się najważniejszą kobietą w jego życiu.
Ta opowieść jest jak wciągający hollywoodzki film – wartka akcja, mocne charaktery, dynamika zdarzeń. Jest też jak lustro – każdy może zobaczyć w niej swoje własne odbicie. I swoją Marię Magdalenę.
W swoich książkach Ewa Kassala łączy szerokie naukowe zgłębianie tematu (każda powieść powstaje przy konsultacji z historykami) z literackim talentem, dzięki czemu czytelnik może poczuć atmosferę starożytnego świata. Możesz iść krok w krok z bohaterkami z legend i zamiast zakurzonej historii doświadczać prawdziwych emocji, dylematów i wątpliwości, z jakimi borykały się najpotężniejsze kobiety, jakie kiedykolwiek stąpały po ziemi. Autorka przywołuje do życia mądre, silne i odważne królowe, które nie bały się używać rozumu i kobiecego uroku, by dostawać to, czego chciały.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

– To nie wszystko, pani. – Akuszerka pochyliła się<br />

i zaczęła mówić szeptem – Ma też gwiazdy na spodzie<br />

obu stóp!<br />

– Naprawdę? – Eucharia usiadła na łożu. – Pomóż<br />

mi, jestem bardzo słaba…<br />

Kobieta uniosła dziewczynkę tak, żeby matka mogła<br />

zobaczyć naznaczone miejsca.<br />

– Boże drogi! Naprawdę!<br />

– Właśnie, pani. U nowo narodzonych dzieci rzadko<br />

linie są tak wyraźne. A u niej nie dość, że je widać,<br />

to jeszcze mają kształt gwiazd!<br />

– Nie mów o tym nikomu – poprosiła Eucharia po<br />

chwili namysłu. – Podaj mi, proszę, czarną sakiewkę,<br />

która jest w skrzyni. O tam! – Wskazała ręką, a gdy kobieta<br />

podała, o co prosiła, wyjęła z woreczka złotą monetę.<br />

– To za twoje starania. I spostrzegawczość. – Włożyła<br />

złoto w dłoń kobiety. – I proszę cię o dyskrecję.<br />

Lepiej, żeby nikt o tym nie wiedział. Ludzie nie przepadają<br />

za tymi, którzy są tak naznaczeni.<br />

– To wspaniałe znaki – zdziwiła się akuszerka.<br />

– Bóg obdarowuje nimi tylko tych, którzy są najbliżej<br />

Niego.<br />

– Chciałabym, żeby moja córka sama zdecydowała<br />

kiedyś o swoim losie. Żeby żadne znaki nie wpływały<br />

na to, jak będą traktować ją inni i co ona sama będzie<br />

myśleć o sobie, rozumiesz?<br />

– Jeśli taka jest twoja wola, pani, uszanuję ją, jednak<br />

przynajmniej rabbi* powinien wiedzieć. Taki znak<br />

to przecież naznaczenie przez Adonai**.<br />

* W tamtym czasie używano miana rabbi; określenie rabin<br />

powstało dopiero w II/III w. n.e.<br />

** Inaczej: „Pan”; imię Boga – Jahwe – było niewypowiadane ze<br />

względu na szacunek do Stwórcy.<br />

– 13 –

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!