[Monografie] "Nowa siedziba Centrum Giełdowego - AMC i Partnerzy
[Monografie] "Nowa siedziba Centrum Giełdowego - AMC i Partnerzy
[Monografie] "Nowa siedziba Centrum Giełdowego - AMC i Partnerzy
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
OTOCZENIE 15<br />
Przestrzen zastana<br />
Lokalizacja <strong>Centrum</strong> Gieldowego przy ul. Ksiazecej w Warszawie nalozyla na autorów<br />
projektu wielka odpowiedzialnosc wobec miasta. Zrealizowany budynek Gieldy stanowi<br />
uzupelnienie i kontynuacje przestrzeni miejskiej okreslo nej przez znaczace obiekty<br />
sasiedztwa.<br />
Plan sytuacyjny z zaznaczonymi obiektami sasiedztwa wpisanymi w uklad ulic<br />
dzis istniejacy<br />
http://www.budnet.pl<br />
Plac Trzech Krzyzy (historyczna nazwa<br />
Rozdroze Zlotych Krzyzy)<br />
Polozony na szlaku Traktu Królewskie go.<br />
Wyksztalcil sie sa morzutnie, jako miejsce<br />
wytyczone zbiegiem dróg i pel niace<br />
pierwotnie funkcje wezla komunikacyjnego.<br />
Zagospodarowanie prze strzenne i<br />
architektoniczne placu ksztaltowalo sie w<br />
ciagu trzech ostat nich wieków,<br />
proporcjonalnie do rangi tego obszaru i w<br />
powiazaniu z rozwijajacym sie organizmem<br />
miejskim.<br />
Zdjecia: Pawel Lucenko<br />
1. Bank Gospodarstwa Krajowego<br />
Gmach wzniesiony w latach 1928 -1935 wg<br />
projektu Rudolfa Swierczynskiego.<br />
Modernistyczny. Rozbudowany w dwóch<br />
etapach po 1945 r.: l etap - przedluze nie gmachu<br />
w kierunku ul. Brackiej (zachod nim), II etap -<br />
nowa elewacja poludnio wa od strony ul.<br />
Mysiej. Przyklad architektury funkcjonalnej.<br />
2. Muzeum Narodowe w Warszawie<br />
Gmach wzniesiony w latach 1926 -1938 wg<br />
projektu Tadeusza Totwinskiego. Przyklad<br />
architektury funkcjonalnej. Rozbudowany o<br />
ryzalit od strony parku Na Ksiazecem w latach<br />
1965-1972.<br />
3. <strong>Centrum</strong> Bankowo -Finansowe (od 1989 r;<br />
dawniej Dom Partii - gmach KC PZPR)<br />
Gmach wzniesiony w latach 1948 -1951 wg<br />
projektu Waclawa Ktyszewskiego, Jerzego<br />
Mokrzynskiego i Eugeniusza Wierzbickiego,<br />
tzw. Tygrysów. Przyklad architektury<br />
funkcjonalnej.<br />
Aleje Jerozolimskie<br />
Przedluzenie al. 3 Maja do pl. Zawiszy<br />
Czarnego i dalej na zachód. Dawna droga na -rolna. Od 1774 r. droga do osady <strong>Nowa</strong> Jerozolima<br />
(stad nazwa ulicy). W latach 1823 -1824 ulica przedluzona w kierunku Wisly i znacznie<br />
poszerzona. Zabudowana glównie w 2 pot. XIX i na pocz. XX w.<br />
Ulica Nowy Swiat<br />
Od Krakowskiego Przedmiescia (jednej z piekniejszych ulic Warszawy, zabudowanej dzie lami<br />
najwybitniejszych architektów polskich) do pl. Trzech Krzyzy. Odcinek historycznego traktu<br />
prowadzacego od Starej Warszawy do Ujazdowa i dalej do Czerska. Od XVI w. glów na arteria jurydyk<br />
(najstarsza z 1539 r. Nowoswiecka - stad nazwa ulicy). Zabudowana w XVII i XVIII w. domami<br />
drewnianymi, a w czasie Królestwa Polskiego - murowanymi.<br />
Ulica Ksiazeca<br />
Od ul. Nowy Swiat do zbiegu ulic Czerniakowskiej i Ludnej. Dawna droga w wawo zie rzeczki<br />
Zurawki. Ok. 1776 r. ksiaze podkomorzy Kazimierz Poniatowski zalozyl po stronie pólnocnej<br />
ogród Na Ksiazecem (od niego ulica otrzymala nazwe), a po poludniowej - ogród Na Górze.<br />
4. Kamienice u zbiegu Nowego Swiatu i ul.<br />
Ksiazecej<br />
Wczesnomodernistyczne, o zblizonym<br />
opracowaniu architektonicznym, nakry te<br />
podobnymi mansardowymi dachami. Okazala<br />
architektura obu kamienic, sta nowi akcent<br />
urbanistyczny pólnocno-<br />
-wschodniego naroznika pl. Trzech Krzyzy.<br />
5. Ogród Na Ksiazecem<br />
Pozostalosc dawnego zalozenia parkowe go<br />
Ksiazece ks. podkomorzego Kazimie rza<br />
Poniatowskiego projektu Szymona Bo gumila Zuga.<br />
Realizowany od ok. 1779 r. Znieksztalcony w<br />
ciagu XIX i XX w. Obec nie fragment Centralnego<br />
Parku Kultury.<br />
6. Plebania kosciola sw. Aleksandra<br />
Budynek wzniesiony w latach 1890-<br />
-1902 wg projektu Tomasza Bielskiego.<br />
Neogotycki. Trzypietrowy.<br />
monografie 1/01
10 OTOCZENIE<br />
Bank Gospodarstwa Krajowego<br />
Gmach BGK zajmuje teren miedzy ulicami Aleje<br />
Jerozolimskie, Bracka, Mysia i Nowy Swiat. Powstal jakby<br />
z dwóch polaczonych budynków, obu autorstwa Rudolfa<br />
Swierczynskiego (wylonio nych do reali zacji w konkursach<br />
architektonicznych). Pierwszy zajmujacy parcele narozna<br />
przy Nowym Swiecie wzniesiono w latach 1928 -1935,<br />
drugi zas, stanowiacy rozbudowe wzdluz Alej<br />
Jerozolimskich i jej za winiecie<br />
przy ul. Brac -kiej - tuz po<br />
wojnie. Ele wacja nabrala<br />
wówczas wlasciwego wyrazu:<br />
uskakujace pietra górne,<br />
wysuniete gzymsy i<br />
zaakcentowane pozio my<br />
podkreslaja dlugosc gmachu i<br />
kierunek prze biegu ulicy. Dolna<br />
czesc z zaznaczonym podzia lem<br />
pionowym jest przerwana bryla<br />
wysunietego portyku, który<br />
ujmuje nieco monu mentalnosci<br />
frontowemu blokowi (dekoracja<br />
rzezbiarska ryzalitów dluta Jana<br />
Szczepkowskiego). Budynek<br />
charakteryzuje prostota<br />
ksztaltów, urozmaicona jedynie rytmem otworów<br />
okiennych. Powierzchnia scian zostala przez autora<br />
potraktowana zgodnie ze znaczeniem budynku i charakte -<br />
rem architektury - gmach oblicowano krajowym<br />
kamieniem (andezytem), którego gladka po wierzchnia<br />
przyczynila sie do spotegowania jego monumentalnosci.<br />
Drugim etapem rozbudowy powojennej bylo nadanie<br />
budynkowi elewa cji od ul. Mysiej. Siedziba Banku<br />
Gospodarstwa Krajo wego miesci równiez Bank<br />
Inwestycyjny i Polska s. Agencje Prasowa.<br />
Muzeum Narodowe w Warszawie<br />
Usytuowane przy Alejach Jerozolimskich (dawnej<br />
drodze do osady zwanej <strong>Nowa</strong> Jerozoli ma). Budowe<br />
gmachu plano wano zaraz po zaku pie w 1912 roku placu,<br />
który obejmowal teren sie gajacy od pólnocy Al.<br />
Jerozolimskich, od polu dnia - wawozu rzeczki Zurawki<br />
(obecnie ul. Ksia zeca), od wschodu - skarpy wislanej.<br />
Dopiero w 1924 r. ogloszono konkurs architektoniczny,<br />
który nie spelnil jednak swego zadania. Zaprojek towanie<br />
gmachu Muzeum powierzono Janowi Heurichowi, który<br />
zmarl nie ukonczywszy projek tu. W 1926 roku ogloszono<br />
konkurs ograniczony. Wyloniona w nim koncepcja<br />
Tadeusza Tolwinskie go przewidywala obiekt skladaja cy<br />
sie z korpusu glównego (od poludnia), czterech skrzydel<br />
bocznych (prostopadlych do Al. Jerozolimskich) oraz<br />
dobudowanej hali dla Muzeum Wojska Polskiego (od<br />
wschodu). W 1936 roku Tadeusz Tolwinski zrezygnowal z<br />
nadzorowania prac budowlanych, gdyz nie p ostepowaly<br />
one sprawnie. Ruszyly one<br />
monografie 1/01<br />
Naroznik Al. Jerozolimskich i Nowego Swiatu przed<br />
1939 rokiem; w glebi gmach Banku Gospodarstwa<br />
Krajowego (zdjecie z „Przewodnika po Warszawie",<br />
opracowanie redakcyjno-wydawni-cze tygodnika<br />
„Stolica", Warszawa 1956)<br />
Plany rozbudowy Muzeum Narodowego w Warszawie<br />
dopiero pelna para po utworzeniu Komitetu Bu dowy<br />
Muzeum, powolanego przez Zarzad Miasta, dyrektora<br />
Muzeum Narodowego (1937 -1982) Stanislawa Lorentza<br />
i kierownika rozbudowy ar chitekta Antoniego Dygata<br />
(autora projektu mo dernizacji dwóch skrzydel budynku i<br />
jego rozbu dowy). 18 marca 1938 roku nastapilo otwarcie<br />
Nowego Gmachu Muzeum Narodowego w Warsza wie.<br />
W czasie II woj ny swiatowej frag menty budynku ule gly<br />
zniszczeniu, ale nie dopuszczono do jego wysadzenia w<br />
powietrze w stycz niu 1 945<br />
roku. Biuro Odbudowy<br />
Stolicy (BOS) wlaczylo re -<br />
konstrukcje Muzeum do<br />
najpilniejszych zadan, tym<br />
bardziej, ze obok przy ulicy<br />
Nowy Swiat wladze<br />
planowaly wzniesc Dom<br />
Partii. W latach 1965-1972<br />
dobudowano do<br />
poludniowej elewacji<br />
gmachu Muzeum tzw.<br />
ryzalit poludniowy (proj.<br />
Kazimierz Golawski i<br />
Stefan Kozinski).<br />
Na poczatku XXI wieku, ponad szescdziesiat lat po otwarciu Mu zeum<br />
Narodowego w Warszawie (1938 r), placówka ta usilnie dazy do<br />
powiekszenia powierzchni wystawowych i magazyno wych z racji braku<br />
miejsca dla posiadanych c ennych zbiorów. Obszary, na których planowana<br />
jest ewentualna rozbudowa pla cówki obejmuja tereny polozone na poludnie<br />
od gmachu Muzeum (fragment parku Na Ksiazecem) oraz na wschód od<br />
niego, ze sto kiem skarpy (na styku z pierwszymi przeslami mostu Poniatow-<br />
Koncepcja rozbudowy Muzeum Narodowego w<br />
Warszawie arch. Marty Smarzynskiej (1996) - rzut<br />
parteru<br />
Gmach Muzeum Narodowego w Alejach Jerozolimskich<br />
sprzed 1950 roku (zdjecie z „Przewodnika po Warszawie",<br />
opracowanie redakcyjno-wydawnicze tygodnika „Stolica",<br />
Warszawa 1956)<br />
skiego). Pierwsze plany stanowiace podstawe wystapienia o zgode na rozbudowe Muzeum do<br />
wladz Dzielnicy Warsza wa Sródmiescie, powstaly w drugiej polowie lat 90. Wykona ne<br />
zostaly przez dwa ni ezalezne zespoly architektoniczne. Pierwszy projekt koncepcyjny (1996 r),<br />
honorujacy propozycje opracowane przez zespól kuratorów Muzeum Narodowego i opu blikowany<br />
po zaakceptowaniu idei rozbudowy przez Minister stwo Kultury i Sztuki, przygotowala arch.<br />
Marta Smarzynska. Koncepcja ta zakladala wzniesienie czterech skrzydel rozbu dowy od<br />
strony poludniowej (czyli jakby lustrzane „skopio wanie" projektu Tadeusza Tolwinskiego).<br />
Wejscie glówne po zostaloby od Alej Jerozolimskich, a od strony poludniowej wiodlob y<br />
wejscie niezalezne do ekspozycji XX wieku. Drugi projekt (1997 r.) zostal stworzony przez<br />
zespól pod kie runkiem Andrzeja M. Choldzynskiego. Architekt zapropono wal narastajaca od<br />
strony poludniowej i wschodniej nowa bryle, we wnetrzu której znalazlyby s ie brzegi<br />
nienaruszonej pejzazowe skarpy Jedna z idei tej koncepcji rozbudowy bylo stworzenie ciagów<br />
komunikacyjnych w kierunku wschód -zachód (wzdluz Al.<br />
Jerozolimskich). Podjazd do rozbudowy i nowa fasada gmachu<br />
Muzeum pojawilyby sie od wschodu, a budynek „otwieralby sie" w<br />
strone parku pod skarpa. Plano wana w dwóch etapach budowa mialaby<br />
objac zarówno prze strzenie ekspozycyjne i magazynowe, jak tez<br />
rekreacyjne.<br />
Koncepcja rozbudowy Muzeum Narodowego w Warszawie arch. Andrzeja M. Choldzynskiego z zespolem (1997),<br />
obejmujacej brzeg Skarpy Warszawskiej - plan sytuacyjny (po lewej) i rysunek autorski elewacji wschodniej z<br />
wejsciem od dolu skarpy<br />
http://www.budnet.pl
Zbyt szczuple srodki finansowe na ta k pokazna rozbudowe spowodo waly<br />
koniecznosc stworzenia trzeciego, ograniczonego wariantu. Po wstal on w<br />
odpowiedzi na propozycje miedzynarodowego inwestora ofe rujacego pomoc pod<br />
warunkiem polaczenia funkcji biznesowej z mu zealna. Jesienia 1998 r. podcza s<br />
prowadzonych przez dyrekcje Mu zeum Narodowego w Warszawie rozmów z<br />
przedstawicielami potencjal nych inwestorów dyskutowany byl pomysl<br />
wybudowania czesci po wierzchni jako komercyjnego zabezpieczenia inwestycji.<br />
Bylaby to pierw sza w Polsce próba wprowad zenia Muzeum do zywej strefy miasta.<br />
Planowane na poczatek 2001 roku rozpisanie i rozstrzygniecie kon kursu<br />
architektonicznego na rozbudowe Muzeum Narodowego, ma sprecyzowac jego<br />
nowa forme. Rozbudowa ta powinna byc skoor dynowana przestrzennie i<br />
czasowo z wybudowanym obok <strong>Centrum</strong> Gieldowym SA.<br />
<strong>Centrum</strong> Bankowo-Finansowe (od 1989 r., dawniej Dom<br />
Partii - gmach KC PZPR)<br />
Do konkursu na Dom Partii, rozpisanego i<br />
rozstrzygnietego w 1947 roku przez Stowarzy szenie<br />
Architektów RP, ograniczonego, stanelo 10 zespolów.<br />
Program obejmowal szkicowy projekt gmachu KC PPR<br />
oraz przyleglego terenu. Pod budowe przeznaczono<br />
narozna parcele ogra niczona al. 3 maja (obecnie Al.<br />
Jerozolimskie), Nowym Swiatem, ul. Ksiazeca i<br />
projektowana al. Na Skarpie. Gmach nalezalo odsunac od<br />
linii regulacyjnej w celu stworzenia przed nim rozle glego<br />
placu i wziac pod uwage wysokosc Banku Gospodarstwa<br />
Krajowego i Muzeum Narodowego. Sad konkursowy, po<br />
dopuszczeniu do ostatecznej eliminacji czterech prac,<br />
wybral koncepcje zespolu architektów: Waclaw<br />
Klyszewski, Jerzy Mokrzynski, Eugeniusz Wierzbicki.<br />
Projekt przewidywal zwarta jednolita bryle w smialej<br />
koncepcji urbanistycznej, przewidujacej rozebranie domu<br />
przy ul. Ksiazecej i otwarcie szerokich per spektyw na pl.<br />
Trzech Krzy zy oraz wawóz w kierunku Powisla.<br />
Opracowanie dokumentacji trwalo trzy lata -od maja 1948<br />
do maja 1951 roku (objeto wiec rów niez przelomowy 1949<br />
rok, ugruntowujacy formy pracy<br />
architektów w biurach pro-<br />
jektowych). Pracownia miescila sie<br />
na budowie i prowadzila nadzór<br />
autorski. „Cegielka", która<br />
dolozyl niemal kazdy Pol ak, byla<br />
symbolem udzialu calego<br />
spoleczenstwa w jego budowie.<br />
Powstal budynek o zwartej<br />
monumentalnej, oblozonej<br />
piaskowcem bryle i przeswitami w Gmach KC Polskiej Zjednoczonej Partii Ro -<br />
przyziemiu na osi pólnoc-- botniczej na narozniku Alej Jerozolimskich i<br />
poludnie. Górne kondygnacje Nowego Swiatu - zdjecie lotnicze z 1952 roku z<br />
„Przewodnika po Warszawie", oprac owanie<br />
dwóch wyraznie zalozonych par<br />
redakcyjno-wydawnicze tygodnika „Stolica",<br />
elewacji dyscyplinuje rytm powta- Warszawa 1956)<br />
rzajacych sie otworów okiennych,<br />
nie wystepujacy jedynie na wielkich scianach<br />
szczytowych elewacji poludniowej. Postawiony na<br />
tarasie gmach otacza cokól utworzony ze schodów<br />
obiegajacych go dookola.<br />
OTOCZENIE 17<br />
Opracowanie na podstawie artykulu dr Doroty Folga-Januszewskiej<br />
„Muzeum Narodowe w Warszawie wobec planów rozbudowy<br />
Gmachu Glównego w latach 1999-2010" Szkice autorskie arch. Andrzeja M. Choldzynskiego bryly rozbudowywanego Muzeum Narodowego - widok od<br />
poludniowego wschodu (po lewej) i od poludnia<br />
Kamienice u zbiegu Nowego Swiatu i ul.<br />
Ksiazecej<br />
Sa to najwczesniej powstale w tym rejonie ka -<br />
mienice. W 1820 roku stanal tu jednopietrowy dom ze<br />
scietym naroznikiem autorstwa Fryderyka Alberta<br />
Lessla. W czasach Królestwa Kongresowego w latach<br />
1816-1829 w miejscu rozebranych domów wzniesiono<br />
klasycystyczne kamienice dwupietrowe. W 1910 roku<br />
nadbudowano je do wysokosci VI kondygnacji<br />
nadziemnych z mansarda (te przy ul. Ksiazecej<br />
przypisuje sie Józefowi Napoleonowi Czerwinskiemu, a<br />
druga pod adresem Nowy Swiat 2 - Juliuszowi<br />
Nagórskiemu). Powstaly na zamówienie jednego<br />
inwestora - Kazimierza Henryka Natansona, bankiera,<br />
ksiegarza i wydawcy. Zewnetrzna architektura obu jest<br />
tak zharmonizowana, ze sprawiaja wrazenia jednej<br />
budowli. Przetrwaly wojne, ale pózniejsze remonty<br />
ogolocily je z dekoracji. W czasie budowy Domu Partii<br />
planowano ich rozbiórke (istnienie swoje zawdzieczaja<br />
ponoc Wladyslawowi Gomulce). Dzis mieszcza Warszawskie<br />
Przedsiebiorstwo Geodezyjne i Uniwersytet<br />
Warszawski.<br />
Ogród Na Ksiazecem<br />
Byl jednym z trzech<br />
ogrodów ksiecia Kazi mierza Poniatowskiego,<br />
najstarszego brata króla Stanislawa Augusta, zalozony na<br />
terenie pozyskanym od króla w 1776 roku. Zalozenie<br />
obejmowalo fragment skarpy wislanej - polozony na<br />
pólnoc od ul. Ksiazecej i wawozu rzeczki Zurawki,<br />
splywajacej wówczas uregulowanym kanalem ku Wisle<br />
- u podnóza której miescila sie cegielnia<br />
Kamienice w pólnocnym narozniku pl. Trzech<br />
Krzyzy, u zbiegu ulic Ksiazecej i Nowego Swiatu w<br />
1928 roku (zdjecie z Kasprzycki J.: „Korzenie miasta",<br />
tom l, Veda, Warszawa 1996)
http;//www,budnet,pl<br />
18 OTOCZENIE<br />
królewska i rozlegla glinianka.<br />
Ksiaze zlecil stworzenie no wego<br />
projektu zagospodarowania terenu<br />
rezydencji Szy monowi Bogumilowi<br />
Zugowi. Glówny element zalozenia -<br />
palacyk (nigdy nie zrealizo wany) byt<br />
przewidziany na krawedzi skarpy, a<br />
dojazd do niego mial prowadzic<br />
aleja, obsadzona podwójnym szpalerem<br />
drzew, od strony Nowe go<br />
Swiatu. W ogrodzie urza dzono dwa<br />
bastiony, wzniesiono wysoka na 15<br />
m wiezyczke minaretu, podziemny<br />
salon-rotunde, klasycystyczna,<br />
zwana Elizeum (najwaz niejszy relikt<br />
ogrodu Na Ksia zecem), o okazalym<br />
wnetrzu srednicy 7,5 m i wysokosci<br />
8 m. W zbocze skarpy wbudowane<br />
byty tez dwie groty, po nadto<br />
zalozono folwar czek, a glinianke<br />
zamieniono w du za sadzawke z<br />
wysepkami na których wzniesiono<br />
pawilony i hodowano malpy (tzw.<br />
malpia kolonia). Kazimierz<br />
Poniatowski nie doprowadzil do<br />
konca urzadzania ogrodu i zajal sie<br />
nastepnym zespolem - Na górze, po<br />
przeciwnej st ronie ul. Ksiazecej (na<br />
zachód od niego rozciagala sie<br />
posiadlosc arch. Dominika<br />
Merliniego z palacykiem,<br />
pózniejszy ogród<br />
Gluchoniemych).<br />
Instytutu<br />
Na Ksiazecem zmienialo<br />
najemców i wlascicieli (m.in. hrabia<br />
Projekty Szymona Bogumila Zuga (zródlo:<br />
Tyszkiewicz, Horodyscy, Kalasanty „Historyczne centrum Warszawy", TOnZ,<br />
Szaniawski). W 1839 roku teren Warszawa 1998); od góry - projekt ogrodu Na<br />
zakupil rzad z mysla wzniesienia tu Ksiazecem, nie w pelni zrealizowany; projekt<br />
Elizeum i groty Na Ksiazecem; plan ogrodu Na<br />
szpitala pw. sw. Lazarza (realizacja<br />
Ksiazecem i ogrodu Na Górze<br />
1841 r., wg projek tu Adama<br />
Idzkowskiego i Henryka Marconiego). Koncepcja<br />
parcelacji ogrodu w poczatku XX wieku zostala<br />
spolecznie oprotestowana, co uchronilo go przed<br />
podzialem. W roku 1936 na terenie ogrodu, na tylach<br />
kamienic przy Nowym Swiecie 2 i 4, rozpoczeto<br />
budowe gimnazjum wg projektu Tadeusza<br />
Cwierdzinskiego i Stanislawa Tyrowicza - jednego z<br />
najwiekszych budynków szkolnych w Warszawie<br />
(istnial niespelna 10 lat). Czteropietrowy gmach (od<br />
strony ul. Ksiazecej zasloniety budynkiem szpitala sw.<br />
Lazarza i niemal stykajacy sie z jego tylna elewacja)<br />
zwrócony byl fasada w strone ogrodu i swiezo<br />
wytyczonej ul. Muzealnej, tylne jego skrzydlo zas<br />
przylegalo do oficyny kamienicy przy Nowym Swiecie<br />
4.<br />
Podczas ostatniej wojny wypaleniu ulegl szpital<br />
pw. sw. Lazarza; na terenie ogrodu ocalaly: sadzawka,<br />
resztki minaretu oraz najwazniejszy relikt - Elizeum.<br />
Gmach gimnazjalny wy-<br />
monografie 1/01<br />
Fragment miasta z placem Trzech Krzyzy zlozony z planików 34, 60 i 61 z „Taryfy"<br />
H. Swiatkowskiego, 1852 (przy ul. Ksiazecej zaznaczony szpital pw. sw. Lazarza)<br />
Ruiny Nowego Swiatu, w glebi wypalona szkola przy<br />
ul. Muzealnej (fot. Archiwum Dokumentacji<br />
Mechanicznej)
magal wyremontowania,<br />
ale rozebrano go w<br />
wyniku dyrektyw wladz<br />
panstwowych, zgodnie z<br />
zalozeniami których<br />
powstajacy w sasiedztwie<br />
Dom Partii mial byc<br />
monografie 1/01<br />
widoczny z placu Trzech<br />
Krzyzy (stojace na Nowej<br />
Swiecie kamienice za -<br />
chowaly sie).<br />
Po wojnie pozosta losci dawnych parków ksiecia -<br />
Na Górze, Na Ksiazecem i Na Solcu weszly w obreb<br />
Centralnego Parku Kultury ( z a l o z o n e g o<br />
1952-1964 wg proj. Ali ny Scholtzówny, Zygmunta<br />
Stepinskiego i Longina Majdeckiego); zaniedbane,<br />
stanowia jego czesc do dzis.<br />
http;//www. budnet.pl
Plac Trzech Krzyzy (historyczna nazwa<br />
Rozdroze Zlotych Krzyzy)<br />
Historia placu wiaze sie z powstaniem w latach 1724-<br />
1731 Drogi Kalwaryjskiej (pózniejszej alei Ujazdowskiej).<br />
Ustawione na jej poczatku dwa zlo te krzyze wraz z figura<br />
sw. Jana Nepomucena stanowia<br />
element ikonograficzny pla cu.<br />
Zarówno jego ksztalt zbli zony do<br />
trapezu, jak i funkcja komunikacyjna<br />
nigdy nie ule gly zasadniczej<br />
zmianie. Oprawa architektoniczna<br />
powstawala bez calosciowego jej<br />
planowania. Poczatkowo tworzyly ja<br />
drewniane parte rowe domki. W roku<br />
1817 podjeto decyzje o wzniesie niu<br />
na placu kosciola, pod budowe<br />
którego teren uzyskano wyburzajac<br />
domy i przesuwajac pólnocna<br />
granice placu z ulicy Wspólnej na<br />
Zurawia. W latach 1818 -1826 zbudo wano kosciól sw.<br />
Aleksandra (projekt Piotr Chry stian Aigner), centralna<br />
budowle, przekryta plaska kopula i ujeta z dwóch stron<br />
portykami, a do polo wy XIX wieku plac zyskal jednolita<br />
stylistycznie pie rzeje wschodnia. Zabudowe pólnocno -<br />
wschodniej parceli tworzyl neogotycki budynek plebani!<br />
kosciola sw. Aleksandra oraz dwie dwupietrowe kamie -<br />
niczki. Zarówno one, jak i kamienica stojaca u zbie gu<br />
Nowego Swiatu i ul. Ksiazecej ulegly pod koniec XIX<br />
wieku - a zwlaszcza okolo 1910 roku - meta morfozom,<br />
kiedy to osiagnely wysokosc VI ko ndygnacji z<br />
mansardowym dachem. Niejednorodne ar chitektonicznie<br />
pozostale pierzeje placu - pólnocna i poludniowa -<br />
utworzone z fasad okazalych bu dowli murowanych,<br />
powstajacych kolejno w naste pujacych po sobie<br />
dziesiecioleciach XIX wieku, przetrwaly do wybuchu II<br />
wojny swiatowej (istnieja one do dnia dzisiejszego w<br />
zmodyfikowanej nieco, glównie nadbudowa, lub nie<br />
zmienionej formie).<br />
Po zniszczeniach wojennych nie nastapila zasadnicza<br />
regulacja placu. Odbudowano kosciól w pierwotnej<br />
Aignerowskiej formie, który nadal oplataly drogi<br />
komunikacyjne otoczo ne odcinkami róznorodnej zabudowy<br />
miedzy wylotami ulic. Odbudowano XVIII-wieczne oficyny i<br />
korpus glówny Instytutu Gluchoniemych (zbudowany w<br />
latach 1826-1827 prawdopodobnie<br />
przez Adolfa Schucha), wokól<br />
którego we wschodniej pierzei placu<br />
pozostala wolna, nie zagospodarowana<br />
przestrzen. Wyraz<br />
zachodniej pierzei placu nadal<br />
monumentalny gmach Panstwowej<br />
Komisji Planowania Gospodarczego<br />
(PKPG - obecnie Ministerstwa<br />
Gospodarki -autorstwa architektów<br />
Stanislawa Bienkunskiego i<br />
Stanislawa Rychlowskiego).<br />
Wyobcowana z otoczenia<br />
socrealistyczna elewacja nie<br />
integrowala sie<br />
http://www.budnet.pl<br />
Widok pl. Trzech Krzyzy - akwarela Zygmunta Vogla<br />
z lat 80. XVIII wieku (przedruk z „Magazynu<br />
Budowlanego" nr 3/1996)<br />
Plac Trzech Krzyzy - widok w kierunku pólnocnym,<br />
poczatek lat 50. (zdjecie z „Przewodnika po<br />
Warszawie", opracowanie redakcyjno-wy-dawnicze<br />
tygodnika „Stolica", Warszawa 1956)<br />
O TOCZENIE 19<br />
z pozostala zabudowa placu. W okresie dwudziesto lecia<br />
1975-1994 w rejonie placu nastapil bezruch in westycyjny.<br />
Oprawe archi tektoniczna wschodniej pierzei stworzyly dwie<br />
realizacje powstale w wyniku rozpisanych konkursów<br />
architektonicznych. W polu dniowej jej czesci przy ulicy<br />
Boleslawa Prusa powstal w<br />
latach 1994-1996 hotel She - Konkurs w rejonie placu Trzech Krzyzy<br />
raton (autorstwa archi tektów - hotel przy ulicy Prusa (obecnie hotel Sheraton)<br />
Konkurs SARP nr 730, zamkniety, realizacyjny, rozstrzygniety w lutym<br />
Tadeusza Spy chaly i Piotra 1992 r.; autorzy zwycieskiej pracy: architekci Tadeusz Spychala (Wieden) i<br />
Szaroszyka). Obiekt dostoso - Piotr S zaroszyk (Warszawa). Praca nagro dzona za wkomponowanie w<br />
wano wysokoscia do<br />
gabarytów zabudowy<br />
ulic Wiejskiej i Prusa, a jego<br />
pierzeje placu, przywracajace mu dawny ksztalt. Z uznaniem ze strony<br />
sedziów konkursowych spotkalo sie równiez uksztaltowanie bryly od<br />
strony pólnocnej, gdzie trzy jego rytmicznie rozstawione czlony wchodza<br />
na tereny zieleni znajdujace sie na zapleczu placu.<br />
fasada stanowi uzupel nienie<br />
pierzei tej ostatniej. Od strony<br />
placu pojawil sie jego wielopietrowy pólokragly szczyt z<br />
wykuszem, polaczony z bryla In stytutu Gluchoniemych i<br />
Ociemnialych<br />
zabytku.<br />
lacznikiem dostosowanym do skali skrzydla<br />
Drugi konkurs, w wyniku którego mialo nastapic<br />
uzupelnienie pólnocnej czesci wschodniej pierzei pla cu nie<br />
przyniósl tak szybkich rezultatów. Dopiero dru ga próba<br />
podjeta w latach 1995 -1996 przez ten sam zespól projektowy,<br />
który wygral rozpisany w 1989 roku konkurs SARP byla<br />
owocna. Studio Pro Arte Beaty i Marka Swierczynskich we<br />
wspólpracy z holender skim biurem Atelier Pro Hansa van<br />
Beeka zaprojekto walo kompleks budyn ków banku ING i jego<br />
biur (sie dziba ING Barings, ING BSK Asset Management,<br />
ING Lease, ING Real Estate i Banku Slaskiego) oraz<br />
punktowych budynków apartamentowych.<br />
trzech<br />
Obiekt zasadniczy zalozenia - znanego dzis jako<br />
Holland Park - wycofano nieco z linii zabudowy. Chcac<br />
nadac mu od strony placu lekka forme wpro wadzono wysoki<br />
na dwie kondygnacje podcien -zdajacy sie nawiazywac do<br />
podcieni gmachu Ministerstwa Gospodarki w zachodniej<br />
pierzei - nad którym wznosi sie trzypietrowa czesc elewacji<br />
oblozona plyt ami piaskowca; cofnieta ostatnia kondy gnacje<br />
wykonano w postaci nadbudówki. Zaokraglo na<br />
wrzecionowata forma<br />
gabarytowo zrównaw<br />
narozniku ul. Ksiazecej,<br />
na ze stojaca vis-a-vis kamienica, podkresla cofniecie<br />
skrzydla bu dynku w pierzei ulicy Ksiazecej.<br />
Jednoplaszczyznowa zólto -kremowa, oblozona kamie niem<br />
elewacja, z prze szklonym fragmentem przyziemia mieszcza -<br />
cym glówne wejscie, styka sie szklanym pio nowym pasem<br />
sciany<br />
l -oslonowej z zabytko -<br />
wym neogotyckim<br />
budynkiem plebani! kosciola<br />
sw. Aleksandra. O d strony<br />
Skarpy Warszawskiej obiekt<br />
ma tarasowe uksztaltowanie.<br />
Obecnie zalozenie<br />
Holland Parku uzupelniane jest<br />
o znajdujace sie w koncowej<br />
Konkurs w rejonie pl. Trzech Krzyzy - hotel Pullman<br />
(obecnie <strong>siedziba</strong> firmy ING funkcjonujace pod nazwa Holland Park)<br />
Hotel Pullman przy pl. Trzech Krzyzy - konkurs SARP nr 718, otwarty,<br />
realizacyjny, rozstrzygniety we wrzesniu 1989 r.; autorzy zwycieskiej<br />
pracy: architekci Marek Swierczynski i Beata Swierczynska. Praca<br />
nagrodzona za stworzenie pierzei we wlasciwych proporcjach w stosunku do<br />
istniejacej zabudowy, nieznaczne wy cofanie obiektu z linii zabudowy,<br />
uhonorowanie sasiednich zabytko wych budynków (Instytut Gluchoniemych i<br />
Ociemnialych, plebania kosciola sw. Aleksandra i 6 -kondygnacyjna<br />
wczesnomodernistycznej kamienica u zbiegu Nowego Swiatu i ul.<br />
Ksiazecej). Hotel Pull man nie zostal zrealizowany z dwóch powodów: dzialka<br />
fazie realizacyjnej trzy miala nie uregulowane stosunki wlasnosciowe terenu i - mimo akceptacji<br />
przez wladze pokonkursowego proj ektu koncepcyjnego - powiele nie w tym<br />
apartamentowce.<br />
rejonie funkcji budujacego sie w poblizu hotelu Sheraton.<br />
monografie 1/01
20 KONKURS<br />
Konkurs nr 771 i praco nr 414121<br />
Wszystkie nowe budynki zlokalizowane w znaczacej dla miasta przestrzeni powinny byc wylaniane droga<br />
konkursu architektonicznego. Warszawa ma w tym wzgledzie niemal stuletnia tradycje. Prawie wszystkie znaczace obiekty,<br />
zarówno przedwojenne, jak tez powstale po wojnie, mialy swój poczatek w konkursach organizowanych przez profesjonalne<br />
srodowisko SARP Publikowanie prac bylo równoznaczne z ich publicznym obwieszczeniem. Stwarzalo to mozliwosc<br />
nie tylko ogladu autorskich wizji projektowych, ale równiez osadu na ile stanowiacy efekt finalny budynek odbiegl od<br />
wytypowanej do realizacji koncepcji, a na ile pozostal jej wierny. Co zapowiadal jeden z pierwszych konkursów architektonicznych<br />
III Rzeczypospolitej na projekt koncepcyjny <strong>Centrum</strong> Gieldowego przy ul. Ksiazecej w Warszawie?<br />
Plansze pracy<br />
konkursowej architektów<br />
Stanislawa Fiszera<br />
i Andrzeja M. Choldzyn-<br />
skiego (we wspólpracy<br />
z mlodymi architektami:<br />
Januszem Klikowiczem,<br />
Arturem Choldzynskim<br />
i Tomaszem Glowackim)<br />
-1 nagroda<br />
Informacje o rozpisanym szesc lal temu konkursie na <strong>Centrum</strong> Gieldowe mozna zawrzec w nastepujacej notatce: konkurs SAR P nr 771, otwarty, realizacyjny dla czlonków Oddzialu Warszaw skiego SARP z piecioma zespolami zaproszonymi (l - Andrzej<br />
Plan sytuacyjny<br />
pracy<br />
konkursowej<br />
uhonorowanej II<br />
nagroda<br />
Plan sytuacyjny<br />
pracy<br />
konkursowej<br />
uhonorowanej III<br />
nagroda<br />
Fajans i Maciej Scislo, II - Stanislaw Fiszer i Andrzej M. Choldzynski, III - Kazimierz Górski i Zbigniew Parandowski, IV - Jerzy Kuzm ienko, Beata Bejtman -Kuzmienko i Marek Kusztra, V - Krzysztof Ozimek). Zorganizowany na zlecenie <strong>Centrum</strong><br />
Bankowo-Finansowego „Nowy Swiat" SA w Warszawie; ogloszony 18 kwietnia 1994 r.<br />
W ciagu szesciu tygodni - a wiec czasu bylo malo - naleza lo wykonac pro jekty obiektu dla dwóch wariantów programu uzytko wego (jednego rozmieszczonego na calym terenie lokalizacji, a dru giego - na polowie tego obszaru) i zaproponowac<br />
architekture na dziatkach sasiednich. Teren opracowania, zlokalizowany w obszarze ochrony ko nserwatorskiej, byt ograniczony; od pólnocy - Alejami Jerozolimskimi, od wschodu - linia równolegla do osi ulicy Muze alnej, przebiegajaca w odleglosci<br />
50 m na wschód od tej osi, od po ludnia - ulica Ksiazeca, od zachodu - ulica Nowy Swiat. Istniejaca w ob szarze opracowania studnie oligocenska przewidziano do bez warunkowego zachowania, podobnie jak obowiazywalo zachowanie w maksymalnym<br />
stopniu istniejacej zieleni, bezwzglednej ochronie zas podlegal okaz niezwykle rzadkiej odmiany buka.<br />
Rysunki mialy byc wy konane na planszach. Opinie o nadesla nych pracach formulowali specjalisci od spraw funkcji, bezpieczen stwa pozarowego i konserwacji zabytków. Pierwsza nagroda nie byla równoznaczna z decyzja o realizacji, bowiem inwestor<br />
zastrzegl sobie mozliwosc wyboru - po przeprowadzeniu analiz ekonomicznych -sposród trzech nagrodzonych prac. Ogloszenie wyników konkursu nastapilo 11 lipca 1994 r.; zwyciezcami zostali;<br />
monografie 1/01 http://www.budnet.pl
Po rozstrzygnieciu konkursu na tamach pra sy<br />
(„Krajobraz Warszawski" nr 8/1994, dodatek<br />
urbanistyczno-architektoniczny do dwutygodnika<br />
Stanislaw Fiszer (z: „O genezie powstania<br />
projektu <strong>Centrum</strong> Gieldowego i jego idei"):<br />
...budynek gieldy w Warszawie ma istotny wymiar<br />
ideologiczny, a jego lokalizacja - ogromny wymiar<br />
symboliczny. Te wymiary musza sie odnalezc w<br />
projekcie architektonicznym. Projekt i realizacja<br />
musza byc z kategorii tzw. budynków godnych, w<br />
oczywisty sposób kontynuujacych istniejaca<br />
przestrzen, sasiedztwo. Budynek Muzeum<br />
Narodowego, sylweta i pejzaz od strony Wisty,<br />
przestrzen miejska placu<br />
Andrzej Choldzynski (z: „O projektowanym<br />
budynku <strong>Centrum</strong> Gieldowego, jego funkcji i<br />
ukladzie przestrzennym"): ...budynek powinien miec<br />
strukture i morfologie prosta i zrozumiala, tak jak<br />
struktury organizacji finansowej powinny byc dla<br />
przecietnego obywatela zrozumiale i przejrzyste...<br />
[...] Budynek nasz zbudowany jest wiec na<br />
regularnej, otwartej siatce slupów, ze stropami o<br />
duzych rozpietosciach, tak aby ktos wchodzacy don<br />
mógl za pierwszym czy drugim spojrzeniem ogarnac<br />
logike tej struktury i opanowac mentalnie stworzona<br />
przestrzen. [...] Nie bez znaczenia jest tez obecnosc<br />
naturalnego swiatla w najdalszym zakatku prze -<br />
strzeni publicznych -jasnych i otwartych. [...] Jest<br />
on tak pomyslany i zaprojektowany, aby mozna go w<br />
rózny, zmienny sposób urzadzac w srodku. Jest wiec<br />
otwarty na zmiany w czasie. Jego dzisiejsza struktura i<br />
forma nie zamykaja<br />
Znajdujace sie u podnóza szczytów kamienic<br />
miejsce lokalizacji <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />
nie wypelnione jeszcze przewidywanym do<br />
realizacji obiektem - widok z dolu ul. Ksiazecej,<br />
grudzien 1995 roku...<br />
...i urzeczywistniona wizja projektu<br />
- budynek oddany do uzytku w maju 2000<br />
roku<br />
http://www.budnet.pl<br />
„Ratusz") opublikowano wypowiedzi autorów<br />
projektu uhonorowanego l nagroda i wybranego<br />
ostatecznie do realizacji. Oto ich fragmenty.<br />
Trzech Krzyzy okreslaja znaczenie naszego<br />
przedsiewziecia, tworza wymogi dla architekta.<br />
Powstaje problem naszej odpowiedzialnosci wobec<br />
miasta. Bedzie to wiec tak zwany budynek miejski,<br />
taki, który szanuje warunki ekonomiczne,<br />
administracyjne i urbanistyczne danego miasta i sie<br />
w nie wpisuje. Budynek taki nie trwoni dobra<br />
podstawowego, jakie miasto posiada - terenu.<br />
Nasz budynek musi wykorzystac w stu<br />
procentach teren, przestrzen administracyjna dana<br />
nam do dys-<br />
mozliwosci pózniejszego rozwoju. [...] Wchodzac na<br />
parter widzimy rozlegly, ogromny hali, mniej wiecej<br />
30 na 60 metrów, którego ogromne okna wychodza<br />
na park Na Ksiazecem. W srodku hallu znajduja sie<br />
ogromne ruchome schody, którymi wjezdza sie ku<br />
swiatlu plynacemu przez przezroczysty, szklany dach.<br />
Kazdy odwiedzajacy gielde moze od razu zorientowac<br />
sie, jaki jest uklad funkcjonalny budynku. Nad swoja<br />
glowa, po prawej stronie od wejscia, zauwaza<br />
podwieszona, przeszklona sale gieldy. Po lewej<br />
stronie widzi umieszczone na dwóch poziomach sale<br />
informatyczne, a poprzez szklany dach dziedzinca<br />
zauwaza pietra biurowe nalezace do banków. [...]<br />
...pragnacy obejrzec z bliska prace gieldy, bedzie<br />
mógl wjechac ruchomymi schodami do wnetrza, jakby<br />
do „brzucha" budynku, obserwujac jednoczesnie na<br />
kolejno mijanych przestrzeniach<br />
KONKURS 21<br />
pozycji. Jest to zasada, dzieki której wszystkie<br />
„prawdziwe" miasta, stolice, maja pewna<br />
spójnosc. [...] Budynek ten jest racjonalny w swej<br />
konstrukcji. Dzieki temu bedzie ekonomiczny i pozwoli<br />
to na stosowanie materialów pierwszej jakosci do<br />
jego budowy i do tak zwanych robót<br />
wykonczeniowych. [...] Jego przemyslana<br />
struktura tworzy przestrzen otwarta, pozwalajaca<br />
na przemiany, adaptacje wnetrz. Jest to jedna z<br />
niezbednych cech wspólczesnego budynku.<br />
prace poszczególnych dzialów, parkietu, sal<br />
informatycznych. [...] Oprócz glównego poziomu<br />
hallu wejsciowego - publicznego, drugim miejscem<br />
przeznaczonym dla widzów bedzie antresola<br />
obiegajaca dookola sale gieldy i oddzielona od niej<br />
pancernymi szybami. [...] Bedziemy chcieli we<br />
wspólczesny sposób uzyc takich tradycyjnych<br />
materialów, jak na przyklad kamien, stal, kilka<br />
rodzajów szkla, drewno, skóra. W percepcji budynku<br />
i jego wnetrza bardzo istotna role odegra wspólczesna<br />
technologia - ogrzewanie, klimatyzacja, dobra<br />
wilgotnosc powietrza, komfort akustyczny przestrzeni,<br />
wysoka jakosc oswietlenia sztucznego<br />
wspólistniejacego z naturalnym. [...] Dialog<br />
piekna proporcji, szlachetnej gry swiatla i przestrzeni,<br />
materialów i pracy nad nimi wraz z wspólczesna<br />
technika daje [...] szanse na zaistnienie piekna<br />
wlasciwego naszej epoce, n
22 PREZENTACJA<br />
monografie 1/01<br />
Lekcja architektury<br />
PREZENTACJA NOWEGO GMACHU CENTRUM GIELDOWEGO PRZY UL. KSIAZECEJ W<br />
WARSZAWIE<br />
KONTEKST URBANISTYCZNY<br />
Wymogi konkursu<br />
Rozpisany w 1994 roku konkurs i jego<br />
szczególowe warunki przygotowano bardzo<br />
starannie, zarówno ze s trony wytypowanych<br />
przez SARP architektów, jak i urbanistów.<br />
Przyczynily sie do tego konsultacje z Woje -<br />
wódzkim Konserwatorem Zabytków i Woje -<br />
wódzkim Konserwatorem Przyrody, doglebne<br />
analizy planu ogólnego Warszawy oraz zapi sów<br />
planu miejscowego. Precyzyj nie okreslo no<br />
obowiazujace gabaryty przyszlego budyn ku -<br />
nie mógl przewyzszac dawnego Domu Partii,<br />
wysokoscia nawiazujac do kamienic stojacych w<br />
narozniku Nowego Swiatu i ulicy Ksiazecej.<br />
Jeden ze wstepnych postulatów dotyczyl<br />
utworzenia ciagu pieszego laczacego ul.<br />
Ksiazeca z Alejami Jerozolimskimi. Znalazlo to<br />
bardzo widoczne odzwierciedlenie w pro jekcie<br />
w postaci podcieni budynku, których<br />
kontynuacje stanowi zielony pasaz pod per -<br />
golami, prowadzacy wzdluz zachodniej scia ny<br />
Muzeum Narodowego do Alej Jerozolimskich.<br />
Sugerowano równiez utworzenie przej scia<br />
pieszego od Nowego Swiatu do bramy parku<br />
Na Ksiazecem. W projekcie koncepcja ta<br />
zostala nawet uhonorowana specjalna<br />
„oprawa architektoniczna": nadwieszony po -<br />
przecznie ponad owym przejsciem lacznik<br />
pomiedzy budynkami „Starej" i „Nowej" Giel dy<br />
(niestety nie zrealizowany) tworzyl w tym<br />
miejscu wielka paradna brame.<br />
http://www.budnet.pl
Wymóg konkursowy dotyczacy opraco -<br />
wania dwóch wariantów projektu podyktowa ly<br />
warunki obiektywne: chodzilo o prawa wla -<br />
snosci terenu. Robert Rzesos [prezes Zarzadu<br />
<strong>Centrum</strong> Bankowo-Finansowego „Nowy<br />
Swiat" SA i przewodniczacy Rady Nadzorczej<br />
Budowy <strong>Centrum</strong> Gieldowego - przyp. red.]<br />
nie byt wówczas pewien, czy uda mu sie przejac<br />
w dzierzawe wieczysta parcele przy legla do<br />
ulicy Ksiazecej. Drugi wariant obej mowal wiec<br />
jedynie parcele pozostajaca w wylacznym<br />
wladaniu CB-F.<br />
W warunkach konkursu sug erowano tez<br />
potrzebe kontekstualnego nawiazania do sa -<br />
siadów-gmachu Muzeum Narodowego, by lego<br />
Domu Partii oraz kamienic z konca XIX w.<br />
Podkreslano tez koniecznosc odpowiedniego<br />
http://www. budnet.pl<br />
Nowy budynek<br />
<strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />
w Warszawie (widok z dolu<br />
ul. Ksiazecej); podzial na dwie<br />
bryly pozwala nadac<br />
duzej kubaturze<br />
wymiar miejskiej kamienicy<br />
odtwarzajacej ten fragment<br />
miasta w ukladzie<br />
parcelacyjnym<br />
Dzieki lekkiemu odchyleniu<br />
poludniowej elewacji z placu<br />
Trzech Krzyzy otwiera sie<br />
os widokowa na park<br />
Na Ksiazecem (zdj. obok).<br />
Nad ul. Stanislawa Lorentza<br />
prowadzaca do bramy parku<br />
mial byc nadwieszony lacznik<br />
spinajacy budynki<br />
„Starej" i „Nowej" Gieldy<br />
(zdj. drugie od góry).<br />
Pólnocna elewacja<br />
budynku Gieldy wraz<br />
z elewacja Muzeum Narodowego<br />
i dawnego Domu Partii<br />
(obecnie <strong>Centrum</strong> Bankowo-<br />
-Finansowego) odtwarza<br />
miejski dziedziniec<br />
od strony Alej Jerozolimskich<br />
i nawiazuje do sasiadów<br />
proporcjami bryly<br />
i jej tektonika<br />
(zdj. trzecie od góry)<br />
Od strony<br />
parku Na Ksiazecem<br />
budynek stworzyl<br />
„mineralna pierzeje"<br />
(zdj. w dolnym rogu)<br />
PREZENTACJA 23<br />
monografie 1/01
24 PREZENTACJA<br />
uksztaltowania granicy parceli z parkiem Na<br />
Ksiazecem. Wprawdzie obiekt jest zlokalizo -<br />
wany w pewnym oddaleniu od uskoku skarpy<br />
wislanej, jednak sama bliskosc parku prowo -<br />
kowala stosowne refleksje.<br />
Wszelkie zalecenia zostaly przedstawio ne<br />
w sposób jasny i cywilizowany, w zwiaz ku z<br />
czym najistotniejsz e uwarunkowania staly sie<br />
oczywiste. Czynilo to zadanie pro jektowe<br />
bardzo interesujacym, bowiem brak<br />
okreslonych regul i odniesien powoduje w<br />
tego typu konkursach anarchie i ogranicza<br />
mozliwosci twórcze, a pozorne zawezenie<br />
pola refleksji daje asumpt do kreowania<br />
rozwiazan swiatlych i inteligentnych.<br />
Szczególna wartosc miejsca<br />
Sam fakt, ze nowa <strong>siedziba</strong> Gieldy mia la<br />
stanac w centrum Warszawy, w dodatku w<br />
rejonie, w którym zachowaly sie liczne bu dynki<br />
z okresu przedwojennego, stanowil w swietle<br />
zniszczen wojennych i rozbicia or ganizmu<br />
miejskiego stolicy wartosc wyjatko wa.<br />
Mozliwosc projektowania w miejscu, które ma<br />
swój architektoniczny i urbani styczny<br />
kontekst, nawiazujacy do ciaglosci ukladu<br />
przedwojennego - mam tu na mysli przede<br />
wszystkim gmachy Muzeum Naro dowego i<br />
Banku Gospodarstwa Krajowego oraz<br />
kamienice z przelomu wieków - doda wala<br />
jakosci i atrakcyjnosci intelektualnemu<br />
zadaniu.<br />
monografie 1/01<br />
Ciag pieszy laczacy ul. Ksiazeca z Alejami Jerozolimskimi,<br />
którego utworzenie postulowano w konkursie,<br />
zrealizowano w postaci podcieni budynku od strony parku Na Ksiazecem i<br />
zielonego pasazu z pergolami wzdluz ul. Muzealnej<br />
Dodatkowym elementem refleksji byla<br />
obecnosc budynku dawnego Domu Partii, który<br />
nie tylko nie mial odtwarzac pr zedwojennej<br />
tkanki miejskiej, lecz wrecz zaprzeczal jej<br />
ukladowi. Konkurs wygrany przez „Tygry sów"<br />
zakladal wyburzenie kamienic z naroz nika<br />
Nowego Swiatu i ul. Ksiazecej oraz za mkniecie<br />
projektowanym budynkiem per spektywy Alej<br />
Ujazdowskich. Do dzis na d dachami kamienic<br />
widac gzyms, koronujacy obecna siedzibe CB-<br />
F, oraz jego flage - jak niegdys sztandar partii<br />
robotniczej. Proble mem bylo, czy uhonorowac<br />
wklad „Tygrysów" - w sensie urbanistycznym,<br />
bo pod wzgledem architektonicznym nie bylo<br />
watpliwosci; budy nek jest doskonalej jakosci i<br />
chwala jego twór com za to, ze mimo<br />
zaawansowanych poczat ków socrealizmu nie<br />
dali sie zepchnac na mielizne architektury<br />
socjalistycznej w tresci, a narodowej w formie, i<br />
ze na elewacjach nie znalazly sie plaskorzezby<br />
robotnic lub wyle wajacych surówke z pieca<br />
hutników, lecz po wsciagliwy detal. Sam uklad<br />
budynku jest zreszta bardzo modernistyczny -<br />
nawiazuje do dobrych, amerykanskich czy<br />
europejskich biurowców solidnej awangardy lat<br />
miedzywojennych. Doszedlem zatem do<br />
wniosku, ze po pierwsze jego jakosc<br />
architektoniczna, po drugie przynaleznosc do<br />
historii naszego kra ju - jaka by ona nie byla -<br />
przemawiaja za tym, zeby w tym kwartale<br />
przyznac mu poczesne miejsce. Przyjalem jego<br />
istnienie jako obowiazujacy wyznacznik<br />
nowego ukladu,<br />
w którym od strony Alej Jerozolimskich nale zalo<br />
odtworzyc miejski dziedziniec (od wscho du<br />
ograniczony elewacja Muzeum Narodowe go, od<br />
zachodu domkniety elewacja Domu Partii, a od<br />
poludnia - sciana naszego budyn ku) i<br />
odpowiedziec w sposób n iekonfliktowy -<br />
stosowna bryla, jej rozrzezbieniem i tektonika. l<br />
nieskromnie musze przyznac, ze z tego wi doku,<br />
z tego fragmentu miasta jestem bardzo<br />
zadowolony.<br />
Warszawa jest miastem, które wciaz wy -<br />
maga reperowania. Jest to wlasciwe, dobre<br />
okreslenie - nie reperuje sie wszak czegos,<br />
czego sie nie lubi i co zamierza sie wyrzucic.<br />
Chodzilo o to, aby siegnac do XVIII -wiecznej historii<br />
miasta - okresu, który w tym wlasnie miej scu<br />
jest szczególnie obecny; mamy tu Trakt<br />
Królewski, dawna Droge Kalwaryjska i pa rk Na<br />
Ksiazecem, niegdys urozmaicony mnóstwem<br />
obecnie zdewastowanych, niszczejacych i za -<br />
nikajacych elementów krajobrazowych - jeziorek,<br />
zdrojów, grot... Nalezalo ustosunkowac sie<br />
kompozycyjnie do Traktu, a jednoczesnie stwo -<br />
rzyc „mineralna pierzeje" parku.<br />
Te wlasnie uwarunkowania wykreowaly<br />
podzial na tzw. Maty i Duzy Budynek - byl on<br />
odpowiedzia na narzucony rygor „grzeczne go"<br />
ustawienia sie w linii pierzei ulicy Ksiaze cej i<br />
odtworzenia jej fragmentu w ukladzie<br />
parcelacyjnym. l to w zasadzie zbudowalo<br />
plan urbanistyczny ukladu, który rygorysty cznie<br />
doprowadzilem do realizacji w konkur sie i na<br />
budowie.<br />
http://www.budnet.pl
http://www.budnet.pl<br />
Plan zagospodarowania otoczenia <strong>Centrum</strong> Gieldowego, skala 1:1200<br />
1 Muzeum Narodowe<br />
2 <strong>Centrum</strong> Bankowo-Finansowe „Nowy Swiat" SA<br />
3 kamienice u zbiegu Nowego Swiatu i ul. Ksiazecej<br />
4 park Na Ksiazecem<br />
5 ciag pieszy laczacy ul. Stanislawa Lorentza z ul. Ksiazeca<br />
6 kaskada wodna<br />
7 buk - drzewo o charakterze pomnikowym<br />
8 ujecie wody oligocenskiej<br />
9 pergole<br />
PREZENTACJA 25<br />
10 Duzy Budynek <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />
11 Maly Budynek <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />
a wjazd/wyjazd z parkingu podziemnego<br />
b wejscie do Malego Budynku<br />
c wejscie do Oddzialu Banku Komunalnego w Gdyni<br />
d wejscie do <strong>Centrum</strong> Gieldowego od ul. Ksiazecej<br />
e wejscie do <strong>Centrum</strong> Gieldowego od ul. Stanislawa Lorentza<br />
f wejscie spod lacznika (nie zrealizowanego)<br />
monografie 1/01
26 PREZENTACJA<br />
Nowy budynek Gieldy moze w przyszlosci utworzyc klasyczny uktad cour d'honneur - obiekt - jardin na<br />
przedluzeniu widokowej osi parku Na Ksiazecem wyznaczonej przez Szymona Bogumila Zuga, stajac s/e<br />
jednym z wielu podobnie zorientowanych obiektów wzdluz Traktu Królewskiego - szkice autorskie arch.<br />
Andrzeja M. Choldzynskiego<br />
monografie 1/01<br />
Os kompozycyjna<br />
Czesto dzieje sie tak, ze powstajace w<br />
rejonach sródmiejskich budynki uzytecz nosci<br />
publicznej degraduja znaczenie histo rycznych<br />
osi kompozycyjnych. Gdyby spoj rzec na stare<br />
ryciny przedstawiajace uklad palaców<br />
warszawskiej magnaterii, wznoszo nych na<br />
skarpie wislanej w XVIII i XIX w., o fa sadach<br />
skierowanych na wschód lub polu dniowy<br />
wschód, okazaloby sie, ze w miejscu<br />
lokalizacji budynku Gieldy, w zastanym ukla -<br />
dzie glównych elementów przestrzennych,<br />
jedynym mozliwym i stosownym sposobem<br />
zabudowy pozostaje zaakcentowanie glów nej<br />
osi kompozycyjnej - widokowej osi parku Na<br />
Ksiazecem wyzna czonej niegdys w pro jekcie<br />
Szymona Bogumila Zuga.<br />
Istnieja dwa sposoby podkreslania osi: ro -<br />
zumiany doslownie, polegajacy na wznosze niu<br />
po obu jej stronach budynków w ukladzie<br />
równoleglym, lub tez inteligentniejszy i bardziej<br />
finezyjny, oparty na kreowan iu osi glównej po -<br />
przez dostosowywanie do niej podrzednych osi<br />
poprzecznych. Potrzeba zaznaczenia wi dokowej<br />
osi parku staje sie oczywista, jesli ja ko<br />
najwlasciwsze dla podkreslenia Traktu Kró -<br />
lewskiego przyjmiemy to drugie rozwiazanie.<br />
Gdyby pójsc dalej, w kierunku prze -<br />
ksztalcen kwartalów, okaze sie, ze Gielda stoi<br />
pomiedzy ogrodem a byc moze przy szlym<br />
dziedzincem. Mozna przeciez pozo stawiajac<br />
kamienice przy Nowym Swiecie, zmienic<br />
charakter ich oficyn, przesunac dziedziniec<br />
wjazdowy tak, aby uczynic go bardziej<br />
dostepnym z ulicy Nowy Swiat i otworzyc nan<br />
zachodnia elewacje holu Gieldy. Powstaje<br />
wówczas wspanialy uklad z holem<br />
przezroczowym - uklad klasyczny: cour<br />
d’honneur - obiekt - jardin. Wystarczy<br />
obejrzec plan parteru, by przekonac sie, ze<br />
wlasnie w ten sposób zostalo to zaprojekto -<br />
wane. Projekt konkursowy zawieral zreszta<br />
opracowanie tzw. drugiej fazy, obejmujacej<br />
fragment kwartalu polozonego miedzy No -<br />
wym Swiatem a budynkiem Gieldy - i rysun ki<br />
takie sa w moim archiwum.<br />
Budowanie przestrzeni wewnetrznej<br />
Bardzo chcialem, zeby budynek Cen trum<br />
Gieldowego byt kontekstualny nie po przez<br />
formalne podobienstwo do otoczenia, ale<br />
poprzez wykorzystanie wartosci kontek stu do<br />
zbudowania jakosci jego przestrzeni<br />
wewnetrznej. Jesli mamy piekny park, wy -<br />
starczy stworzyc rame w postaci wielkich pa -<br />
noramicznych okien i wstawic w nie szkto<br />
http://www.budnet.pl
Jakosc wnetrza<br />
budynku <strong>Centrum</strong><br />
jest budowana poprzez<br />
wykorzystanie wartosci otoczenia.<br />
Otwarcie poziomu holu glównego<br />
na park w postaci wielkich<br />
panoramicznych okien<br />
stwarza obrazy natury inne<br />
o kazdej porze roku (zdj. ponizej).<br />
Elewacyjny element z alabastru podkresla<br />
zywotnosc zieleni parku (zdj. obok)<br />
Sasiedztwo zabytkowego<br />
budynku plebani!<br />
po drugiej stronie ul. Ksiazecej<br />
bylo pretekstem<br />
do umieszczenia widoku fragmentu<br />
jego elewacji w „ramach"<br />
wysokiego przeszklenia<br />
holu wejsciowego<br />
(zdj. u dolu po prawej)<br />
Z przeszklonego naroznika ostatniej<br />
kondygnacji otwiera sie<br />
widok na panorame Warszawy<br />
(zdj. obok po prawej)<br />
przezroczyste najlepszej jakosci. Stworzyc<br />
obrazy natury zmieniajace sie w ciagu roku, w<br />
ciagu dnia - oto najlepsze, co mozna uzy skac.<br />
Jezeli naprzeciw, przy ul. Ksiazecej stoi budynek<br />
parafii sw. Aleksandra o rozrzezbionej<br />
eklektycznej fasadzie, neogotyckiej ale<br />
niewatpliwie wartosciowej pod wzgledem<br />
kompozycyjnym i materialowym, to w naszym<br />
budynku wystarczy odpowiednio skadrowac<br />
otwory w elewacjach - tak aby przebywajace w<br />
nim osoby st aly sie bogatsze bogactwem<br />
sasiada. Wykorzystac kontekst do budowania<br />
wewnetrznej przestrzeni nowego budynku - to<br />
zabieg niekosztowny, najtanszy jaki mozna<br />
wykonac, a w zamian otrzymujemy bardzo<br />
wiele. Ta wspólzaleznosc powinna oczywiscie<br />
http://www.budnet.pl<br />
dzialac w obydwi e strony - bierzemy cos, ale i<br />
cos dajemy. To cecha dobrej architektury.<br />
W przypadku sasiedztwa przyrody w<br />
postaci parku lub historycznych czy histo -<br />
ryzujacych budynków, bledem wydaje sie<br />
chec upodobnienia obiektu do któregokol wiek<br />
z tych elementów. Upoda bniajac - tra cimy<br />
dynamike kontrastów. Oczywiscie to „cos<br />
kontrastowego" musi wynikac z trudnej do<br />
zdefiniowania umiejetnosci udzielania<br />
odpowiedzi kontekstualnej - byc innym w ta ki<br />
sposób, aby oba elementy wspólpracowa ly ze<br />
soba, stworzyly nowa wartosc.<br />
PREZENTACJA 27<br />
Andrzej M. Choldzynski<br />
Zdjecia: Daniel Rumiancew<br />
monografie 1/01
30 PREZENTACJA<br />
monografie 1/01<br />
Rzut poziomu -2 (-6,51 m),<br />
skala 1:1000<br />
1 pochylnia parkingu podziemnego -<br />
wjazd od ul. Ksiazecej<br />
2 parking podziemny<br />
3 studnia wody oligocenskiej<br />
4 pomieszczenia techniczne<br />
5 pochylnia laczaca parking pod<br />
budynkiem <strong>Centrum</strong> Gieldowego z<br />
parkingiem pod ul. Muzealna<br />
6 trzony komunikacji pionowej (windy,<br />
klatki schodowe, szacht instalacyjny)<br />
7 parking pod ul. Muzealna<br />
O FUNKCJI<br />
Gmach uzytecznosci publicznej czy<br />
prywatny budynek biurowy<br />
Biorac pod uwage proporcje programu<br />
biurowego zamknieteg o dla publicznosc do<br />
programu dla niej dostepnego lub pot -<br />
publicznego, budynek <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />
jest budynkiem biurowym. Budynkiem biuro -<br />
wym niekomercyjnym, bo przewidzianym na<br />
siedziby kilku glównych Akcjonariuszy Pan -<br />
stwowych spólki Inwestora.<br />
Gmach uzytecznosci publicznej -<br />
stratyfikacja pozioma przestrzeni i funkcji<br />
Biorac pod uwage hierarchie przestrzeni<br />
publicznych, pólpublicznych i prywatnych oraz<br />
ich wzajemne rozmieszczenie, funkcje ogólno -<br />
dostepne (takie jak wielkoprzestrzenny hol, sa la<br />
publicznosci i galeria dla publicznosci nad sala<br />
notowan oraz sama sala notowan i sala<br />
komputerowa, które wizualnie przynaleza do<br />
http://www.budnet.pl
Rzut poziomu O (±0.00=24,67 n.p.W.), skala<br />
1:600<br />
1 hol wejsciowy Malego Budynku<br />
2 pomieszczenie kontroli dostepu<br />
3 pochylnia parkingu podziemnego<br />
4 dziedziniec gospodarczy<br />
5 pomieszczenia techniczne<br />
6 komora odpadków<br />
7 hol wejsciowy <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />
8 schody paradne<br />
9 sala operacyjna banku<br />
10 pomieszczenia bankowe<br />
11 zespól kontroli dostepu<br />
12 stolówka<br />
13 zaplecze kuchenne<br />
14 hol windowy<br />
15 korytarz dostawczy<br />
16 pustka nad ujeciem wody oligocenskiej a<br />
wejscie do butiku b wejscie do Malego Budynku c<br />
wjazd do parkingu podziemnego d wejscie nocne<br />
do biur, bankomatów i wrzutni<br />
e wejscie do Oddzialu Banku Komunalnego<br />
w Gdyni<br />
f wejscie do <strong>Centrum</strong> Gieldowego z poziomu<br />
ul. Ksiazecej<br />
zespolu funkcji publicznych) tworza potezna<br />
przestrzenna baze budynku „dolnego" otwartego<br />
do maksimum na otaczajacy pejzaz i do -<br />
stepnego dla ogólu. Dwa trakty biur o wyjatkowo<br />
uprzywilejowanej wysokosci uzytkowej, ok. 4,5<br />
m, znajdujace sie na poziomie parkie tu, oraz<br />
dwie kondygnacje wyzej - w poziomie galerii dla<br />
publicznosci, odpowiednio w polu dniowej i<br />
pólnocnej czesci gmachu, sa natu ralnie<br />
wyjatkiem potwierdzajacym regule.<br />
Do tegoz gmachu uzytecznosci publicz nej<br />
przynalezy takze poziom parteru banko wokomercyjnego<br />
dostepnego wprost z ulicy<br />
Ksiazecej, z proporcjami ilosciowymi po -<br />
wierzchni na korzysc bankowosci i o jakosci<br />
przestrzennej podporzadkowa nej funkcji<br />
bankowo-reprezentacyjno-uslugowej.<br />
Symbolicznie i funkcjonalnie przestrzen<br />
publiczna <strong>Centrum</strong> Gieldowego jest zamknie -<br />
ta/otwarta monumentalnym szklanym dachem<br />
http://www.budnet.pl<br />
nad dziedzincem wewnetrznym, rozmiesz -<br />
czonym centralnie nad holem glównym.<br />
Ponad przezroczysta tafla oparta na sta -<br />
lowych i szklanych zebrach pojawia sie na -<br />
stepny swiat - budynek „górny", wzniesiony<br />
wokól otwartego dziedzinca, mieszczacy w<br />
sobie wylacznie biura oraz sale zebran roz -<br />
dysponowane w ukladach: klasycznym, pej -<br />
zazowym i klasyczno-pejzazowym.<br />
Trzecim „poziomym swiatem", w rytmie tej<br />
poziomej stratyfikacji, jest wienczacy bu dynek<br />
poziom techniczny - „miasto" stalo wej galerii<br />
obwodowej i pomostów technicz nych,<br />
pawilonów budowanych w lekkiej kon strukcji<br />
stalowej mieszczacych m.i n. urzadze nia<br />
klimatyzacyjno-wentylacyjne. Zamykajace góra<br />
sylwete gmachu stalowe pomosty ante nowe,<br />
wykonane jako ruszt stalowy w ramie z profili<br />
walcowanych, sluza do mocowania anten<br />
parabolicznych i radioliniowych.<br />
PREZENTACJA 31<br />
Stratyfikacja pozioma przestrzeni i funkcji<br />
polaczona wspólnymi elementami komu -<br />
nikacji pionowej; strefowa kontrola do -<br />
stepu - cztery stopnie dostepnosci<br />
Nakladanie sie na siebie funkcji budynku<br />
dostepnego dla publicznosci, budynku -<br />
siedziby panstwowych instytucji finansowych i<br />
budynku biurow ego z fragmentami pieter lub<br />
pietrami przeznaczonymi na wynajem, powo -<br />
duje bardzo duza, teoretyczna liczbe kolizji i<br />
antynomii z zakresu dostepu, dyskrecji i bez -<br />
pieczenstwa.<br />
Odpowiedzia na bardzo skomplikowa ny<br />
uklad funkcjonalno-administracyjny<br />
przestrzeni wystepujacej w programie gma -<br />
chu, mogla byc jedynie bardzo prosta, lapi -<br />
darna odpowiedz przestrzenna i architekto -<br />
niczna, wykorzystujaca wynalazki wspól -<br />
czesnej technologii i, naturalnie, zdrowy<br />
rozsadek.<br />
monografie 1/01
32 PREZENTACJA<br />
Gmach jest podzielony w kazdej instytu cji<br />
na cztery strefy dostepu (na przykladzie GPW<br />
w Warszawie):<br />
- pierwsza - obszary dostepne dla pu -<br />
blicznosci z kontrola wyrywkowa i bez asysty<br />
przewodnika (hol glówny, schody ruchome,<br />
antresola dla publicznosci, prawie wszystkie<br />
windy i pietrowe hole windowe),<br />
- druga - obszary dostepne dla makle rów<br />
gieldowych i innych osób upowaznio nych;<br />
klucz wyboru znany GPW w Warszawie i<br />
<strong>Centrum</strong> Gieldowemu (w przypadku innych firm<br />
i akcjonariuszy obszar ten nie istnieje, a w<br />
zamian pojawiaja sie obszary czesciowo<br />
monografie 1/01<br />
dostepne dla publicznosci),<br />
- trzecia - obszary dostepne dla pracow -<br />
ników GPW w Warszawie (w przypadku in nych<br />
firm i akcjonariuszy chodzi o obszary dostepne<br />
dla pracowników wlasnych),<br />
- czwarta - obszary dostepne dla Zarza du<br />
GPW w Warszawie SA (w przypadk u innych<br />
firm i akcjonariuszy chodzi o obszary dostepne<br />
dla ich Zarzadów).<br />
Dzieki inteligentnej (programowalnej) sieci<br />
punktów kontroli dostepu - z urzadzeniami pe -<br />
ryferyjnymi w postaci czytników zblizeniowych<br />
kart magnetycznych i programowalnych kart<br />
magnetycznych, kontrolowanej przez strefowe<br />
Rzut poziomu +1 (+4,33 m),<br />
skala 1:600<br />
a wejscie do holu lacznika (ostatecznie<br />
nie zrealizowanego)<br />
b wejscie co <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />
z poziomu ul. Stanislawa Lorentza<br />
1 hol wejsciowy na poziomie ±0<br />
(ulicy. Ksiazecej)<br />
2 schody paradne<br />
3 hol wejsciowy na poziomie +1<br />
4 hol glówny<br />
5 barek i kawiarnia<br />
6 sklep „gieldowy"<br />
7 hol windowy<br />
8 sala konferencyjna<br />
9 kancelaria Krajowego Depozytu Papierów<br />
Wartosciowych<br />
10 pomieszczenia techniczne<br />
11 pomieszczenia biurowe<br />
(np. pietrowe lub instytucjonalne) i calosciowe<br />
systemy zarzadzania „podpiete" takze pod<br />
system BMS - uklad stalych elementów komu -<br />
nikacyjnych budynku pozostal bardzo prosty i<br />
przejrzysty. Zredukowano go do logiczn ego<br />
minimum, zrozumialego dla publicznosci i<br />
uzytkowników, akceptowalnego dla eksper tów<br />
ppoz. pod wzgledem potrzeb ewakuacji osób i<br />
uzasadnionego ekonomicznie.<br />
W warstwie architektonicznej do prostoty i<br />
zrozumialosci ukladu komunikacyjnego nale zy<br />
dodac decyzje o przeszkleniu skrajnych czesci<br />
szybów i kabin windowych oraz mecha nizmów<br />
schodów ruchomych, która podjalem<br />
http://www.budnet.pl
Rzut poziomu +2 (+9,63 m),<br />
skala 1:600<br />
1 parkiet gietcy<br />
2 pomieszczenie Newsroomu (rozwazanego przez<br />
GPW)<br />
3 hol windowy<br />
4 pomieszczenia biurowe GPW<br />
5 pomieszczenia techniczne<br />
6 sala komputerowa GPW z aneksem telekomunikacji<br />
7 pustka holu glównego<br />
Rzut poziomu +3 (+14,47 m), skala<br />
1:600<br />
1 sala wykladowa<br />
2 pustka nad parkietem gieldy<br />
3 sala zebran Rady Gieldy<br />
4 galeria publicznosci<br />
5 hol windowy<br />
6 kontrola wejscia pracowników<br />
7 gabinet prezesa gieldy<br />
8 sekretariat<br />
9 pomieszczenia Zarzadu GPW - biura<br />
wiceprezesów wraz z sekretariatami<br />
10 pomieszczenia biurowe<br />
11 pomieszczenia dyrekcji generalnej, dzialu<br />
prawnego, administracji, ksiegowosci i biura<br />
emitentów (wersja przetargowa)<br />
12 pomieszczenia techniczne<br />
13 pustka holu glównego<br />
w fazie projektu budowlanego. Zabieg ten mial w<br />
warstwie orientacji przestrzennej zapewnic<br />
uzytkownikowi szybk a i latwa lokalizacje ele -<br />
mentów komunikacyjnych, a w warstwie sym -<br />
bolicznej i plastycznej sprawic, w moim pojeciu,<br />
by poruszajace sie mechanizmy staly sie<br />
„rzezbami kinetycznymi", o których marzyli<br />
rosyjscy awangardowi konstruktywisci, a które<br />
tutaj sa ja ko Sztuka Technologiczna za cene<br />
niby banalnych wszystkim znanych urzadzen,<br />
czyli za pot darmo (co jest oczywiscie po my sli<br />
wszystkich Inwestorów swiata...).<br />
http://www.budnet.pl<br />
Andrzej M. Choldzynski<br />
PREZENTACJA 33<br />
monografie 1/01
36 PREZENTACJA<br />
Podzielony na dwie bryly<br />
budynek Gieldy:<br />
Maty Budynek (w glebi po lewej)<br />
wspólczesnie interpretuje<br />
tektonike XIX-wiecznej<br />
sasiedniej kamienicy;<br />
Duzy Budynek zalozony<br />
na planie prostokata,<br />
odchylony w strone parku Na Ksiazecem<br />
otwiera na niego widok<br />
z placu Trzech Krzyzy<br />
i tworzy jego nowa,<br />
„mineralna pierzeje"<br />
ARCHITEKTURA ZEWNETRZA BUDYNKU<br />
Generalia<br />
Projekt architektoniczny przewidywal w<br />
planie podstawowym dwa budynki (Duzy<br />
Budynek i Maty Budynek) oraz lacznik spina jacy<br />
je z gmachem C entrum Bankowo -Finansowego<br />
(CB-F, dawny Dom Partii). Duzy Bu -<br />
dynek, zalozony na planie umiarowego pro -<br />
stokata, z prostokatnym dziedzincem w srod ku,<br />
tworzy od nowa „mineralna pierzeje" par ku Na<br />
Ksiazecem. Od strony parku pojawia sie nowa<br />
wartosc przestrz enna przez spotka nie kipiacej<br />
zieleni parkowej z geometryczna<br />
i mineralna struktura budowli, o monumental nej<br />
sylwecie i wyraznych zrównowazonych<br />
morfologicznych rytmach. Budowane przez<br />
cyzelowanie polaczen, zaciekawione otwar cie<br />
obu swiatów na siebie.<br />
Kontekstualna wymiana jakosci, w której<br />
pierzeja mineralna gmachu korzysta z warto sci<br />
przyrody, a kompozycja parku zyskuje przez<br />
kontrast z rytmiczna elewacja na swej<br />
przyrodniczej niezaleznosci, jest podstawa te go<br />
przestrzennego dialogu.<br />
Druga wymiana k ontekstualna, bardziej<br />
kulturowa i przekorna odbywa sie miedzy bu -<br />
dynkiem Gieldy a Domem Partii...<br />
monografie 1/01 http://www.budnet.pl
Od strony poludniowej Maly Budynek, po -<br />
slusznie ustawiony w pierzei ulicy Ksiazecej, w<br />
naturalny sposób nawiazuje dialog z ryt mem<br />
zastanej elewacji Ksiazecej, dajac swia dectwo<br />
swej obecnosci w strukturze miejskiej ulicy, a<br />
samej ulicy nadajac trwalosci i konse kwencji<br />
istnienia.<br />
W ten sposób od strony ulicy Ksiazecej po -<br />
jawil sie „nowy -stary" budynek, opowiadajacy i<br />
interpretujacy, w sposób wspólczesny,<br />
wspólczesnymi materialami - stala nierdzew na,<br />
szklem i kamieniem - tektonike i teksture<br />
elewacji sasiedniej XIX-wiecznej kamienicy.<br />
Odchylony lekko na pólnoc Duzy Budynek<br />
dyskretnie otwiera widok z pla cu Trzech Krzyzy<br />
na park Na Ksiazecem. Z przeciwnej strony<br />
Ksiazecej widac, przezroczysty „balkon miej ski"<br />
pierwszego pietra gieldowej budowli, któ ry<br />
otwiera przechodniowi widok do „brzucha"<br />
budynku - na schody ruchome i wewnetrzny,<br />
skapany w swietle dz iedziniec przekryty<br />
szklano-stalowym krysztalem. Urbanistyka<br />
wnetrz otwartych i komunikujacych.<br />
Od strony Alej Jerozolimskich wymyslone<br />
zadanie bylo równie odpowiedzialne - stworzyc<br />
wraz z gmachami Muzeum Narodowego i CB -F<br />
wnetrze przestrzeni miejskiej, i ntrygujace i<br />
zapraszajace widza do penetracji niedo stepnej<br />
dotad dla publicznosci ulicy Muzealnej.<br />
Budynek Gieldy spial w nowy trójglos dia log<br />
trzech równoprawnych budowli w zreperowanej<br />
tkance miasta. Cicha moja nadzieja by lo<br />
uzyskanie architektonicznego deja vu, tak jakby<br />
budynek Gieldy byl tu od zawsze.<br />
Z kolei elewacje zachodnia i poludniowa<br />
Muzeum Narodowego widziane sa poprzez<br />
podcienia nowego budynku i jego kolumnade<br />
ukosnie, w skróconej perspektywie, ocenianej<br />
przez Krytyke jako „bodaj nie najba rdziej antyczna<br />
perspektywa Warszawy", mimo uzycia<br />
wspólczesnych srodków wyrazu. -<br />
Symbolika<br />
Solidny i logiczny w swej strukturze nowy<br />
budynek w warstwie symbolicznej jest otwarty i<br />
przejrzysty - jak Instytucja Finansowa III Rze -<br />
czypospolitej - na obraz s truktur gieldowych,<br />
dostepny dla publicznosci w sferze funkcjo -<br />
nalnej praktycznie bez ograniczen, tak jak do -<br />
stepne sa kazdemu struktury demokratyczne go<br />
panstwa.<br />
Zwienczenie widokiem w niebo szklanych<br />
pawilonów przypomina o ciaglym samo -<br />
doskonaleniu sie nas wszystkich i o wlasnej<br />
wolnosci, o otwarciu na nowiny rynkowe i tech -<br />
niczne instytucji gieldowych i finansowych.<br />
http://www.budnet.pl<br />
Sasiedzi<br />
W miare pracy nad projektem do Pozwo lenia<br />
na Budowe, projektem przetargowym, a pózniej<br />
wykonawczym i budowa stawalem sie coraz<br />
bardziej zzyty z naszymi szacowny mi<br />
Sasiadami: gmachem Muzeum Narodowe go<br />
projektowanym i wznoszonym przez Tade usza<br />
Tolwinskiego w latach 1926 -1936, kosciolem pod<br />
wezwaniem sw. Aleksandra, któ ry przetrwal w<br />
klasycystycznej szacie, Ba nkiem Gospodarstwa<br />
Krajowego, który za wdzieczamy<br />
indywidualnosci Rudolfa Swierczynskiego, no i<br />
oczywiscie dawnym Domem Partii „Tygrysów",<br />
czyli Waclawa Klyszewskie go, Jerzego<br />
Mokrzynskiego i Eugeniusza Wierzbickiego,<br />
oraz parku Na Ksiazecem au torstwa Sz ymona<br />
Bogumila Zuga, z jego bar dzo silnymi echami<br />
swietnosci.<br />
Przekornosc kontekstualna projektu Giel dy<br />
w stosunku do „Bialego Domu" jest oczy wista -<br />
wymiana kulturowa i historyczna od bywa sie<br />
miedzy tymi budynkami bezustan nie. Ten<br />
przekorny dialog od bywa sie np. w sferze<br />
morfologii formy obu elewacji. Ciez ka, tarasowa<br />
kamienna baza Domu Partii na potyka w<br />
Gieldzie baze lekka, przeszklona i otwarta na<br />
swiat zewnetrzny. Male, zrytmizo wane okna<br />
gmachu „Tygrysów" napotykaja u nowego<br />
sasiada swój negatyw - duze, pa noramiczne<br />
okna od podlogi do stropu i od scianki do<br />
scianki. Ciezkie ornamentacyjne zwienczenie z<br />
kamiennym gzymsem koronu jacym -<br />
zbudowanym z kól i kwadratów -w Domu Partii,<br />
znalazly swe echo w szkla nych pawilonach<br />
wienczacych budynek Giel dy, otwartych ku<br />
niebu i przezroczystej kondygnacji technicznej.<br />
Im bardziej odkrywalismy na nowo na szych<br />
Sasiadów, tym bardziej chcialem, aby nasz<br />
budynek nie staral sie byc wobec nich<br />
wyjatkowym. Najlepiej, idealnie byloby, aby byt<br />
budynkiem „normalnym", który (marzyc zawsze<br />
trzeba) wtopilby sie w przestrzen stworzona<br />
przez swoich szacownych Sasia dów i stalby sie<br />
jednym z nich.<br />
Lacznik<br />
Nadwieszony nad ul. Stanislawa Lorentza i<br />
spinajacy gmach <strong>Centrum</strong> Bankowo -Finansowego<br />
(d. Dom Partii) z budynkiem Cent rum<br />
Gieldowego lacznik jest bardzo waznym ele -<br />
mentem dialogu przestrzennego obu tych<br />
obiektów. Zdefiniowalem go szczególowo juz w<br />
fazie konkursu, a jego funkcje udoskonali lem w<br />
projekcie budowlanym. Te symboliczna klamre<br />
spinajaca „Stara" i „<strong>Nowa</strong>" Gielde za-<br />
PREZENTACJA 37<br />
projektowalem w postaci zawieszonych kra -<br />
townic typu mostowego olbrzymiej rozpieto sci,<br />
przedrdzewionych - tak jakby byl to stary most<br />
laczacy oba budynki. Niesiona przez nie<br />
szklana struktura zawiera w srodku drewniane<br />
pudelko sali kongresowo -kinowej otoczonej<br />
rozswietlonym holem mieszczacym oranzerie i<br />
arboretum. Dolna w wysokosci kratownicy<br />
kondygnacja zawiera sale wystawowa lub w<br />
zaleznosci od potrzeb - biura pejzazowe. Jak<br />
szybko bedzie zrealizowana ta - niezbedna do<br />
zrozumienia i funkcjonowania calosci -<br />
urbanistyczna, architektoniczna i historyczna<br />
„klamra" zalezy naturalnie od Inwestora.<br />
Pejzaz<br />
Zewnetrzny pejzaz wokól <strong>Centrum</strong> Giel -<br />
dowego to caly odrebny temat sam w sobie.<br />
Stworzyc pejzaz przejsciowy miedzy mia stem<br />
a parkiem. Flirtowac z granica wlasno sci<br />
terenu przez system granitowych scho dów i<br />
oskarpowan.<br />
Dodac do szumu drzew szmer spadaja -<br />
cego kaskadami strumyka i kilka oczek wod -<br />
nych stwarzajacych nisze zatrzymujace czas i<br />
sprzyjajace chwili refleksji; wszystko to<br />
wytyczylem w waskiej gran icy z parkiem Na<br />
Ksiazecem, na tym, co jeszcze jest „na szym"<br />
terenem. Ciagle spogladanie w kie runku<br />
romantycznego XVIII -wiecznego parku Na<br />
Ksiazecem z nadzieja, ze ktos dokonal<br />
wreszcie sanacji jego parterów i przywrócil go<br />
dawnej swietnosci. Moze kiedys...<br />
Elewacja *•<br />
Oddychajaca - w przenosni i w rzeczywi -<br />
stosci - elewacja budynku Gieldy, noszac w<br />
sobie pionowe i poziome dukty klimatyza cji,<br />
wentylacji, ogrzewania, pokryta chityna<br />
aluminiowych, fakturowych odlewów zeliw -<br />
nych, inspirowanych i do zludzeni a przypo -<br />
minajacych metalowo -szara kore monumen -<br />
talnego buka „wspartego" o elewacje<br />
wschodnia, moze tu sluzyc jako przyklad<br />
syntezy rzemiosla i techniki. Fakturowe teksty<br />
zeliwnych paneli, dla niektórych odbiorców<br />
wyraznie figuratywne, dla innych, poruszaj acych<br />
sie w innym wymiarze sztuki, wylacznie<br />
abstrakcyjne i teksturowe, moga byc przy -<br />
czynkiem do rozmów o tym, co jest wspól -<br />
czesna bibliae pauperum w budynku publicz -<br />
nym, w czasach gdy umiejetnosc czytania i<br />
rozumienia obrazków figuralnych jest ta sa ma i<br />
powszechna...<br />
Andrzej M. Choldzynski<br />
monografie 1/01
38 PREZENTACJA<br />
TRZONY INSTALACYJNE<br />
monografie 1/01<br />
„Oddychajaca skóra” budynku<br />
Zlokalizowanie trzonów instalacji klimatyzacyjnych i wentylacyj nych<br />
w elewacjach budynku wynikalo nie tylko z projektu archi -<br />
tektonicznego, ale równiez z uwarunkowan ekonomicznych. My sla<br />
przewodnia Architekta bylo znalezienie rozwiazania, które<br />
umozliwialoby maksymalne wykorzystanie powierzchni budynku dla<br />
funkcji biurowych i pozwalalo na dowolna aranzacje po mieszczen,<br />
nie ograniczona przebiegiem wewnetrznych szachtów<br />
instalacyjnych. Elewacje zostaly zaprojektowane w taki spo sób, aby<br />
powietrze z kondygnacji technicznej zlokalizowanej na dachu<br />
budynku jak najprostsza i najkrótsza droga doprowadzic do jego<br />
wnetrza. W tym celu we wszystkich scianach zewnetrz nych<br />
poprowadzono pionowe i pozi ome drogi instalacyjne. Szachty<br />
glówne w postaci kanalów pionowych rozdzielaja infra strukture<br />
miedzy kondygnacjami, natomiast poziome, biegnace pod stropem,<br />
dystrybuuja powietrze wentylacyjne i klimatyzacyj ne do<br />
poszczególnych pomieszczen na danej kondyg nacji. Wszystkie te<br />
zewnetrzne trasy klimatyzacji i wentylacji zostaly pokryte<br />
elementami odlewów aluminiowych, tworzacymi rodzaj „pancerza<br />
ochronnego" budynku. W ten sposób odlewy, których<br />
zastosowanie oraz geometria stanowia o „teksturze" elewacji i jej<br />
grze w swietle, staly sie waznym elementem budowlanym, a nie<br />
czysta dekoracja. Od wnetrza pokoi biurowych szachty zo staly<br />
osloniete panelami z perforowanej stali, w których zamon towano<br />
kratki nawiewne i wywiewne. Strukture nosna kanalu stanowi prosta<br />
konstrukcja stalowa mocowana do zelbetowego szkieletu budynku.<br />
Powyzsza zasada prowadzenia trzonów instalacyjnych zostala<br />
zastosowana konsekwentnie na wszystkich elewacjach <strong>Centrum</strong><br />
Gieldowego. Glebokosc osadzenia szklenia jest najwieksza w<br />
elewacji poludniowej, a najmniejsza w pólnocnej<br />
Wedlug dokumentacji projektowe! opracowala<br />
Katarzyna Niewiadomska<br />
http://www.budnet.pl
Odlane ze stopu<br />
Odlewy aluminiowe, tworzace na elewacji przemyslana i wywazona<br />
kompozycje, pelnia fun kcje maskujaca. Mysla przewodnia byl<br />
rodzaj prostego wyrafinowania - wszystkie instalacje zostaly<br />
zlokalizowane po zewnetrznej stronie budynku, tak by nie zaj -<br />
mowaly potrzebnej przestrzeni biurowej i nie zmuszaly do uzycia<br />
sufitów podwieszanych. Odlewy alu miniowe pokrywaja kilometry<br />
przewodów instalacyjnych do przekazu róznego ro dzaju mediów<br />
zasilajacych caly „organizm" budowli. Formujace lizeny odlewy<br />
zostaly wykonane ze stopu aluminium AL11 przez upadajaca wówczas<br />
firme „Odlewnia zeliwa i metali kolorowy ch - Zelmet WaFaPomp". Te<br />
stare, zlokalizowane na war szawskiej Woli zaklady odlewnicze<br />
zajmowaly sie produkcja zeliw nych kadlubów do silników i pomp m.in.<br />
dla potrzeb przemyslu stoczniowego. Pierwsza wizyta w zakladach<br />
zrobila na nas ogrom ne wrazenie - XIX-wieczne ceglane zabudowania<br />
z platanina torów, szyn, dzwigów, taczek, wagoników i dziwnych<br />
urzadzen, w wiek szosci pamietajacych przelom stuleci. Jak na ironie,<br />
po zakladzie oprowadzal nas jego likwidator - Wlodzimierz<br />
Majorkiewicz. Wszystko wskazywalo na to, ze realizacja<br />
powierzonego zadania bedzie graniczyla z cudem. Jak zwykle<br />
ludzie - Antoni Cendrowski (modelarz) oraz Wlodzimierz<br />
Majorkiewicz - i ich doswiadczenie przesadzily sprawe. Pierwsze<br />
próby odlewów z róznych stopów aluminium odbyty sie jednak w<br />
tej wlasnie fabryce i tam tez finalnie odlano naj -<br />
ODLEWY ALUMINIOWE<br />
http://www.budnet.pl<br />
Odlew aluminiowy<br />
(pokrywa szachtu instalacyjnego),<br />
rozmieszczenie tekstów i symboli,<br />
skala 1:30<br />
wazniejsze elementy w calym ukladzie elewacji: odlewy lizen<br />
glównych pionowych trzonów instalacyjnych - najtrudniejsze<br />
zarówno pod wzgledem rysunku, jak i samej geometrii formy. Na<br />
odlewach szachtów glównych (nazwanych ostatecznie 4A, 4B i<br />
4C) jest przedstawiony ogólny sens powstania i tresc bu dynku.<br />
Odlano je w formie karty z wypuklym napisem upamiet niajacym<br />
inwestorów oraz autorów projektu: „<strong>Centrum</strong> Gieldo we w<br />
Warszawie zbudowane 1998 -2000 przez Akcjonariuszy <strong>Centrum</strong><br />
Gieldowego GPW SA, KDPW SA, BH SA, CBF SA, BIG SA.<br />
Architektami byli Andrzej Choldzynski Stanislaw Fiszer". Ponizej w<br />
9 kwadratach wpisano inicjaly czlonków zespolu ar -<br />
chitektonicznego. W lewej kolumnie od sentencji glównej, po dano<br />
rok liczbami rzymskimi: „MCMXCVIII - MM". Po prawej stronie zas,<br />
umieszczono nazwy firm aktualnie notowanych na Gieldzie<br />
Warszawskiej. Same ich nazwy zostaly zastapione za -<br />
szyfrowanym zbiorem liter, podano takze ich kursy biezace, ce ny<br />
minimalna i maksymal na, procent zmiany, obrót w sztukach i<br />
tysiacach zlotych, wskazniki i inne dane. Zaszyfrowane infor -<br />
macje „przedarte" zostaly fragmentem wykresu notowan cia glych<br />
osiagajacych w tym okresie tendencje zwyzkowa. Po nadto w<br />
górnej czesci kazdego odlewu znajdu ja sie 15 -centy-metrowej<br />
wysokosci inicjaly ludzi pracujacych przy tworzeniu budynku -<br />
inwestorów, projektantów i wykonawców. Poza glównymi<br />
pionami wentylacyjnymi odlewami aluminio-<br />
PREZENTACJA 39<br />
wymi oblozone zostaly takze poziome elewacyjne kanaly wen -<br />
tylacyjne, podcienia Duzego Budynku oraz pas elewacyjny po -<br />
wierzchni komercyjnej w Malym Budynku. Te partie odlewów<br />
wyprodukowaly Zaklady Mechaniczne PZL - Wola SA (pod<br />
kierunkiem inz. Zbigniewa Druzgalskiego). Opracowanie strony<br />
graficznej zeliwnych odlewów trudno bylo sprowadzic do rangi<br />
powinnosci zajmowania sie tym fragmentem elewacji. Prawdziwa<br />
przyjemnosc sprawiala mozli wosc analizowania efektów<br />
uzyskiwanych poprzez tworzenie róznorodnych kompozycji<br />
projektowych, dyscyplinowanych jedynie wymiarami paneli,<br />
rozmieszczeniem elementów typo graficznych i uwzglednieniem<br />
nieuciazliwych uwarunkowan technologicznych. Sztuka okazalo<br />
sie takze znalezienie pomyslu na techniczne wykonanie faktur w<br />
tak zwanych formach -matkach, które odróznialyby poszczególne<br />
plaszczyzny. Po wszechnie stosowane piaskowanie lub<br />
srutowanie róznymi, ale ograniczonymi w wielkosci granulatami<br />
dawalo niezadowalajace efekty. Majac na uwadze odleglosc z jakiej<br />
ogladane sa odlewy (wysokosc najwyzej zlokalizowanego siega<br />
34,5 m) trzeba bylo poszukac innego rozwiazania. Z pomoca<br />
przyszly groch, fasola, soczewica i inne ziarna wyscielone w<br />
formach odlewniczych, których grubsza frakcja nadala plaskim<br />
plaszczyznom oczekiwana glebie.<br />
Katarzyna Niewiadomska<br />
monografie 1/01
KONSTRUKCJA FASADY<br />
Detal A - przekrój poziomy przez pionowy uskok elewacji;<br />
detal A' - przekrój poziomy przez element pelny fasady i<br />
fragment obudowy szachtu, skala 1:10<br />
1 uszczelka polietylenowa<br />
2 blacha aluminiowa gr. 2 mm<br />
3 profil systemowy elewacyjny Schüco<br />
4 zestaw szklany elewacyjny 3x16x44.4 ze<br />
szkla Infrastop Neutral 51/39<br />
5 uszczelka silikonowa<br />
6 tasma uszczelniajaca VK-Band<br />
7 grzejnik<br />
8 styropian z folia aluminiowa<br />
9 blacha stalowa gr. 2 mm<br />
10 plyta gipsowo-kartonowa<br />
11 welna mineralna gr. 80 mm<br />
12 element kamienny (piaskowiec)<br />
13 odlew aluminiowy elewacyjny<br />
14 izolacja przeciwogniowa - Conlit<br />
15 katownik stalowy walcowany 75x75x5<br />
16 welna mineralna gr. 50 mm<br />
17 blacha stalowa gr. 2 mm<br />
18 izolacja przeciwogniowa - Promatec<br />
19 katownik stalowy walcowany 45x75x5<br />
20 katownik stalowy lakierowany<br />
21 folia paroizolacyjna<br />
22 blacha stalowa perforowana z<br />
wypelnieniem z welny mineralnej<br />
Przekrój B-B, skala 1:100<br />
M<br />
Mocowanie elementów kamiennych<br />
elewacji wewnetrznej Duzego<br />
Budynku przy patio<br />
Detal B - mocowanie elementów kamiennych - przekrój poziomy, skala 1:10<br />
1 element kamienny (piaskowiec) 10 welna mineralna gr. 80 mm<br />
2 konstrukcja mocujaca kamien 11 zestaw szklany 8x16x4/1/4 ze<br />
3 gzyms kamienny (labrador)<br />
szkla Infrastop Neutral 51/39<br />
4 element kamienny kryjacy czolo stropu 12 profil sciany oslonowej Schüco<br />
(piaskowiec)<br />
13 grzejnik<br />
5 izolacja przeciwogniowa - Conlit 14 obudowa grzejnika<br />
6 welna mineralna gr. 80 mm<br />
15 zaluzja przeciwsloneczna<br />
7 sruba HVA M10 kotwiaca konstrukcje 16 welna mineralna<br />
wsporcza kamieniarki wykonana z 17 folia paroizolacyjna<br />
katowników i plaskowników ze stali 18 plyta gipsowo-kartonowa<br />
nierdzewnej<br />
19 blacha stalowa gr. 2 mm<br />
8 uszczelka polietylenowa<br />
20 styropian z folia aluminiowa<br />
9 blacha stalowa gr. 2 mm<br />
21 styropian<br />
http://www.budnet.pl monografie l/Ol<br />
41
44 PREZENTACJA<br />
Dostepny dla publicznosci hol glówny<br />
budynku Gieldy ma pelnic funkcje<br />
reprezentacyjna, wystawowa i federujaca.<br />
Widoczne przez szklane sciany dzialowe<br />
sale informatyczne, parkiet i biura Gieldy<br />
pozwalaja kazdemu poznac<br />
zasady funkcjonowania tej instytucji<br />
monografie 1/01<br />
ARCHITEKTURA WNETRZA BUDYNKU<br />
Jeszcze o funkcji i o tym, co wydawalo sie<br />
wazne<br />
Oczywiscie, glówne zamierzenia projekto we<br />
- te z konkursu i te z projektu budowlanego do<br />
pozwolenia na budowe - staly sie rzeczywistoscia.<br />
Morfologia budynk u umozliwia publicz nosci wolny<br />
wstep do poteznego holu glówne go o glównych<br />
niezaleznych funkcjach, takich jak:<br />
reprezentacyjna, wystawowa i federujaca.<br />
Wchodzimy albo przez hol poludniowy, z<br />
zaglebionego w stosunku do parku Na Ksia -<br />
zecem poziomu ulicy Ks iazecej, paradnymi<br />
schodami marmurowymi, albo przez hol pól -<br />
nocny otwarty na przestrzen pomiedzy Mu zeum<br />
Narodowym a Domem Partii, praktycz nie w<br />
poziomie parku.<br />
Wejsciowy hol poludniowy jest bardziej<br />
monumentalny anizeli pólnocny, z racji swej<br />
podwojonej wysokosci, wzmocnionej liczba<br />
i starannoscia akcesoriów przestrzennych,<br />
wsród których falujacy sufit gipsowy wykon czony<br />
naturalnym woskiem i paradna masywna<br />
balustrada wyrzezbiona z marmuru Carrara,<br />
uciekajaca w góre delikatna linia profilu i<br />
wprowadzajaca w glab holu, stanowia o jako sci<br />
tej przestrzeni - przestrzeni, której umowne<br />
granice sa opowiedziane panoramicznymi<br />
szybami elewacji naroznikowej, dzieki której juz<br />
tutaj podrózuje sie w glab parku, a park wplywa<br />
do wnetrza. Naturalnie idealem bylo by aby<br />
proporcje powietrzne holu wejsciowe go (i<br />
pozostalych przestrzeni publicznych o podobnej<br />
morfologii) oraz jego umowne granice zmienialy<br />
sie wraz z intensywnoscia naturalnego swiatla w<br />
ciagu dnia i pór roku.<br />
Pasaz w podcieniach, pejzazowy mur wy -<br />
tyczajacy linie strumyka i kaskad wodnych ze<br />
zwierciadlem wody i malym placem pieszym na<br />
dwóch poziomach polaczonych schodami, flirtu -<br />
jace z linia granicy wlasnosci, sa planem posred-<br />
http://www.budnet.pl
nim, „laserunkowym" w perspektywie powietrznej<br />
budowanej pomiedzy holem a swiatem parku.<br />
Konstrukcja przestrzeni holu w jego glównej,<br />
górnej czesci opiera sie na blizniaczo po dobnych<br />
zasadach, z ta róznica, ze swiatlo na turalne,<br />
zenitalne, zalewajace jego centralny obszar,<br />
dopelnia dzialanie duzych panora micznych szyb<br />
ustawionych w spójnym, ryt micznym ordynku od<br />
strony parku. Oczywiscie nie bez znaczenia jest<br />
symboliczna obecnosc naturalnego swiatla w<br />
najdalszym zakatku przestrzeni publicznych<br />
holu -jasnych i otwar tych, wyznaczonych<br />
konstrukcja budynku.<br />
Calosc przedstawia instytucje solidna,<br />
przejrzysta w swoich strukturach, otwarta i zro -<br />
zumiala dla obywatela. Kazdy moze bowiem<br />
wejsc do budynku Gieldy, do holu dolnego i<br />
górnego; za pierwszym, drugim spojrzeniem<br />
ogarnac logike struktury tej przestrzeni i men talnie<br />
ja sobie przyswoic, opanowac. Latwosc<br />
zrozumienia funkcjonowania tej instytucji i od-<br />
http://www.budnet.pl<br />
Fragment rzutu poziomu +3 -<br />
elementy kompozycji holu<br />
glównego, skala 1:300<br />
1 schody ruchome<br />
2 winda<br />
3 schody okragle maklerów<br />
4 schody proste maklerów<br />
5 galeria publicznosci<br />
6 pustka holu glównego<br />
Przy pólnocnym<br />
holu windowym zawisla<br />
spiralna klatka schodowa.<br />
Ta oryginalna stalowa<br />
konstrukcja, sprawiajaca<br />
wrazenie pordzewialej, stanowi<br />
materialowy i kolorystyczny<br />
akcent wnetrza<br />
najdywania sie w niej, to kolejny element tejze<br />
symboliki.<br />
Podróz schodami ruchomymi do „brzucha"<br />
funkcjonujacego budynku, która wiedzie na<br />
galerie dla publicznosci, w kierunku „wiedzy -<br />
swiatla", w trakcie której widzimy pomieszcze nia<br />
wypelnione pracownikami Gieldy: z prawej -<br />
sale notowan, wraz z zawieszonymi nad nia sala<br />
wykladowa dla publicznosci i sala zebran Rady<br />
Gieldy, z lewej - sale Informatyczne, czyli<br />
„mózg" Gieldy Papierów Wartosciowych w<br />
Warszawie i biura Dzialu Notowan, spelnia<br />
naturalnie swa podstawowa role edukacyjna,<br />
poznawcza oraz symboliczna.<br />
Patrzymy, oddzieleni scianami i ekranami<br />
szklanymi - widzimy, nie podsluchujac i nie<br />
przeszkadzajac swa oddalona obecnoscia,<br />
O materialach, o detalach, wyposazeniu<br />
Nowy budynek <strong>Centrum</strong> Gieldowego zostal<br />
wzniesiony z materialów tradycyjnych.<br />
PREZENTACJA 45<br />
Podstawa dzialan byla wiara w mozliwo sci<br />
rzemiosla lokalnego i nadzieja na jego ist nienie,<br />
chociaz z tym w naszym kraju jest co raz gorzej,<br />
co stwierdzam z wielkim niepokojem i troska.<br />
W detalu obowiazywalo zaniechanie „dar -<br />
mowej" dekoracji wypelniajacej plaszczyzny i<br />
przestrzen dla samej przyjemnosci ozdabia nia.<br />
Zasada bylo dazenie do detalu wynikajace go z<br />
wymiarowania i definiowania ukladów kon -<br />
strukcyjnego zelbetu, stali, kamienia czy drew na.<br />
Dazenie do detalu powsciagliwego, wynika jacego<br />
z zestawienia tych materialów miedzy soba,<br />
zgodnie z zawsze prawdziwymi rzemiesl niczymi<br />
zasadami sztuki, zdrowym rozsadkiem i<br />
nieunikniona porcja, nazwijmy to „wyczucia", przy<br />
okreslaniu wielkosci i proporcji.<br />
Ksztaltowanie wyrazu przestrzeni przez<br />
konstrukcje i statyke budowli cierpliwie uzupel -<br />
niana, wypelniana elementami uzytkowymi,<br />
niezbednymi do spelnienia funkcji witalnych<br />
monografie 1/01
^*6 PREZENTACJA<br />
Rzut sufitu podwieszonego nad poludniowym holem wejsciowym, skala 1:250<br />
monografie 1/01<br />
Detal A, skala 1:20<br />
Pod stropem holu<br />
wejsciowego o zdwojonej<br />
wysokosci zawisl gipsowy<br />
sufit wyprofilowany w<br />
ksztalcie fali<br />
Marmurowe schody<br />
paradne prowadzace<br />
na poziom holu<br />
glównego Duzego<br />
Budynku<br />
SCHODY PARADNE W<br />
POLUDNIOWYM<br />
HOLU WEJSCIOWYM<br />
budynku. Oczywiscie, sposób tego „wypelnia -<br />
nia", jego ewidentnosc, swiadomosc kazdego<br />
gestu projektowego, odrzucanie „zbednego",<br />
mialo stanowic o koncowej jakosci przestrzeni.<br />
Przestrzen publiczna - hol glówny<br />
Tutaj, w t ej przestrzeni dzialanie bylo chy ba<br />
proste. Nie nalezalo przeszkadzac zieleni<br />
parku wejsc do holu. Dostarczyc duzo<br />
zmiennego w ciagu dnia, zenitalnego, filtro -<br />
wanego swiatla. Powsciagliwie i (oby) ele -<br />
gancko zestawic kilka podstawowych mate -<br />
rialów z ich w lasna barwa - rdzawa stal<br />
schodów, bialoszara polyskliwosc kamienia z<br />
Carrary, autentycznosc stalowych elemen tów<br />
szczotkowanych i piaskowanych, szcze rosc<br />
(czasem nawet wymykajaca sie spod kontroli)<br />
zelbetów.<br />
Zestawic „rzezbe mechaniczna" czy „kine -<br />
tyczna" bocznie przeszklonych ruchomych<br />
mechanizmów schodów z dostojnie obecnymi<br />
„rzezbami statycznymi" schodów kreconych i<br />
prostych. Uzyskac kolory i swietlistosc wne trza<br />
zmieniajacego sie wraz z operacja slonca i pora<br />
dnia.<br />
Uniknac - i tym razem - kolorów „z tuby",<br />
definiowanych „raz na zawsze" w niepojetym<br />
procesie „robienia wnetrz" po wybudowaniu<br />
gmachu.<br />
http://www.budnet.pl
Kolejnym moim elementem koncepcyj nym<br />
bylo zamierzenie uzyskania zelbeto wych,<br />
barwionych i wosko wanych sufitów ze<br />
zintegrowanym juz w trakcie szalowania<br />
oswietleniem. Pozbyc sie sufitów podwiesza -<br />
nych, tego „plastra na rany" leniwych projek -<br />
tantów instalacji, otrzymac pomieszczenia<br />
wyzsze, nobliwe, gdzie swiatlo siega glebiej, a<br />
powietrza do oddychan ia jest wiecej - bylo<br />
glównym zamierzeniem.<br />
Jeszcze o materialach i wyposazeniu<br />
Kamien: bialoszary carraryjski marmur,<br />
ciepla szarosc strzegomskiego granitu i opo -<br />
czynskie piaskowce, szlifowane i tupane,<br />
przekornie nieprzezroczyste, dialoguja z prze -<br />
zroczystym szklem najlepszej jakosci, lamino -<br />
wanym i piaskowanym na stopniach szkla nych<br />
schodów czy lamaczy swiatla swietlika.<br />
Elewacyjne alabastry to dopelnienie kamien -<br />
nego katalogu materii i gry swiatla.<br />
Wazne sale zebran wykonane jako drew -<br />
niane puzderka na wiazujace kontakt wizual ny z<br />
bezposrednim i dalszym otoczeniem<br />
wewnetrznym i zewnetrznym. Indywidualne<br />
meble o wyokraglonych ksztaltach oraz me ble<br />
historyczne: XIX-wieczna „tablica noto wan",<br />
„szranki" okragle i owalne, zabytkowa<br />
mównica ze slynnym dzwonem gieldowym,<br />
http://www.budnet.pl<br />
PREZENTACJA 47<br />
Hol wejsciowy budynku<br />
Gieldy -widok z holu<br />
glównego w strone ul.<br />
Ksiazecej. Jego zdwojona<br />
wysokosc, rotunda<br />
wejscia, monumentalne<br />
schody z marmuru i<br />
falujacy gipsowy sufit - to<br />
elementy stanowiace o<br />
randze tego wnetrza<br />
wypelniaja wnetrza i<br />
kontekst ciaglosci historycznej instytucji gieldy.<br />
Elektroniczne wypo sazenie biur i parkietu -<br />
tablice multimedialne, tablice notowan, tickery,<br />
ultra nowoczesne stanowiska - konsole Help-<br />
Desku oraz Rynku Terminowego, dopelniaja<br />
równowagi i wielowat kowosci funkcjonalno -<br />
estetycznej.<br />
A miedzy przestrzeniami publicznymi<br />
i gieldowymi „korpusu" a wyzej polozonym<br />
miastem biur, rozpraszajacy swiatlo dzienne<br />
krysztal dachu dziedzinca wymierza granice<br />
swiatów, niby tafla Morza Sródziemne<br />
go, kiedy wraca sie z nurkowania na<br />
powierzchnie.<br />
Jeszcze o kilku „zasadach" konstrukcyjnej<br />
morfologii budynku<br />
Konstrukcja zelbetowa o duzych rozpie -<br />
tosciach uwalnia dwa obszary przestrzeni bez<br />
podpór posrednich, korzystne dla po trzeb<br />
modulowania przestrzen i biurowych.<br />
Wiekszosc instalacji sanitarnych: wentylacyj -<br />
nych, klimatyzacyjnych i grzewczych jest pro -<br />
wadzona w elewacjach zewnetrznych - pio -<br />
nowo i poziomo, jak w majacej swoja aktyw na<br />
grubosc, oddychajacej „skórze" budowli.<br />
Elewacyjna skóra budynku okr ywajaca te<br />
pionowe i poziome szachty jest wykonywa na z<br />
lusek zeliwnych paneli aluminiowych,<br />
których barwa i tekstura przypominaja do<br />
zludzenia chityne kory buka wspartego o<br />
wschodnia elewacje.<br />
Zelbet o powierzchni: gladkiej, groszko -<br />
wanej, barwionej i po dwójnie woskowanej<br />
tworzy w zestawieniu z plomieniowanym gra -<br />
nitem strzegomskim frapujace zestawienie<br />
fakturowe, nobilitujace beton jako material<br />
naturalny (oby...).<br />
Stal naturalna, przedrdzewiona lub<br />
szczotkowana, lakierowana piecowo na mat,<br />
to echo konst rukcji przemyslowych lub pol -<br />
skiego „akademickiego konstruktywizmu" lat<br />
20. i szlachetnych eksperymentów Pierre'a<br />
Chareau w Paryzu.<br />
O typologii powierzchni budynku<br />
Dwie rodziny przestrzeni o róznych roz -<br />
miarach zyja obok siebie w tym budynku:<br />
przestrzen publiczna i pólpubliczna holu glów -<br />
nego oraz aneksów, a ponadto przestrzenie<br />
biurowe, przeznaczone do ciaglej pracy ludzi.<br />
Biuro<br />
Indywidualne rozwiazania scianek dzialo wych<br />
i nadswietli, indywidualny projekt oswietlenia<br />
biurowego „zaglami swietlnymi", wyklu czenie<br />
sufitów podwieszanych - stropy z zelbetu<br />
architektonicznego z zasklepionym<br />
oswietleniem (barwione i podwójnie wosko -<br />
wane} pozwalaly uzyskac dodatkowa wyso -<br />
kosc uzytkowa - daly szanse uzyskania nie -<br />
szablonowych niekatalogowych rozwiazan<br />
przestrzeni pracy. Poznanie skierowane na<br />
prace nad przestrzenia biurowa wskazuje, ze<br />
nalezalo w tym przypadku:<br />
- zagwarantowac intymnosc pracujacym, za -<br />
pewniajac im jednoczesnie kontakt z oto -<br />
czeniem, wrecz nieograniczony,<br />
- wykorzystujac bliskosc przyrody stworzyc<br />
warunki optycznego „wyjscia" przestrzeni<br />
wewnetrznej do parku, zapewniajac jej<br />
jednoczesnie niezaleznosc od swiata ze -<br />
wnetrznego, wraz z jego uciazliwosciami,<br />
- zapewnic warunki pracy w grupie, pozwa -<br />
lajace czuc bliskosc zespolu ludzkiego, ale<br />
nie wykluczaja ce pracy indywidualnej z<br />
prawem do wlasnego czasu, refleksji i in -<br />
tymnosci,<br />
- nadac wnetrzom charakter reprezentacyj ny,<br />
podkreslajacy range instytucji, odbie rany<br />
jednak przez goscia z zewnatrz jako<br />
naturalny, ale wprowadzajacy go jedno -<br />
czesnie w kontakci e z wykreowana prze -<br />
strzenia do sfery ludyczno -refleksyjnej i<br />
kolezenskiej.<br />
monografie 1/01
4O PREZENTACJA<br />
Oprawy kinkietów opracowano wedlug autorskiego<br />
projektu w wielu wariantach. Osadzony w stalowych<br />
ramkach alabaster i onyks tworza w kazdej wersji<br />
(patrz tez rysunki obok) inny obraz<br />
Kazda z tych kilku pozornych antynomii<br />
miala byc podnieta i zródlem refleksji projekto wej<br />
przestrzeni przeznaczonych do pracy biurowej.<br />
A w warstwie estetyczno -intelektualnej nie<br />
wolno bylo wpasc w pulapke buduarowych<br />
dekoracji, nalezalo stworzyc przestrzen pracy<br />
ery postindustrialnej, w której dynamika zmian<br />
odbywa sie w ramach naturalnych, pozbawio -<br />
nych cech pseudodekoracyjnosci materialów i w<br />
ramach technik ko nstrukcyjnych; materia lów<br />
solidnych, skromnych, ale oby pieknych w<br />
swojej naturalnosci i prostocie...<br />
Wyposazenie techniczne<br />
W czesci gieldowej i biurowej budynek jest<br />
wyposazony w podlogi podniesione z za -<br />
instalowanym w nich okablowaniem struktu -<br />
ralnym najnowszej kategorii, z liczba punktów<br />
logicznych - tylko dla stanowisk pracy - przekraczajacych<br />
4000 (punkty RJ45), Kazda z in -<br />
stytucji rezydujacych w gmachu ma w natural -<br />
nym zasiegu „swego" okablowania struktural -<br />
nego i „swych" punktów logicznych wyjscia na<br />
zewnatrz poprzez system radiolinii, anten sa -<br />
telitarnych i stalych, dedykowanych laczy<br />
swiatlowodowych, tworzacych razem lub od-<br />
monografie 1/01<br />
ALABASTROWE OPRAWY KINKIETÓW<br />
dzielnie system swoistych autostrad informa -<br />
tycznych, pozwalajacych na polaczenie w<br />
czasie realnym 24/24 h ze wszystkimi miejscami<br />
na globie ziemskim.<br />
Scentralizowane zarzadzanie budynkiem -<br />
BMS (Building Management System) oraz jego<br />
instalacjami technicznymi, sanitarnymi i<br />
elektrycznymi, polaczone z systemem dozo ru<br />
telewizyjnego (CCTV), zapewnia najwyzsza<br />
jakosc kontroli funkcjonowania obiektu.<br />
Elektroniczna centrala i strefowa kontrola<br />
dostepu z urzadzeniami peryferyjnymi, taki mi<br />
jak inteligentne czytniki kart magnetycz nych<br />
„programowalne" strefowo oraz calo sciowo,<br />
równiez jest kontrolowana przez system BMS.<br />
Zasilanie energetyczne redundantne,<br />
wspierane autonomicznym agregatem prado -<br />
twórczym i systemem baterii UPS daja urza -<br />
dzeniom budynku, uszeregowanym w cztery<br />
stopnie zasilania, wyjatkowa jak dla budynku<br />
biurowego autonomie energetyczna i funkcjo -<br />
nalna. Wlasne ujecie wody ze studni oligocen -<br />
skiej wzmacnia oczywiscie te niezaleznosc<br />
funkcjonalna.<br />
Skóra-elewacja budynku Gieldy niesie w<br />
sobie poziome i pionowe dukty systemu<br />
VAV/WT klimatyzacji, wentylacji i ogrzewania,<br />
„uwalniajac" praktycznie przestrzen wnetrza od<br />
przebiegu szachtów.<br />
Biurotyka<br />
Szczególna uwaga jest poswiecona<br />
oswietleniu dziennemu i sztucznemu. Okna, a<br />
w zasadzie przeszklenia od podlogi po strop,<br />
podkreslona wczesniej nieobecnosc<br />
(wystudiowana konsekwentnie od projektu<br />
budowlanego) sufitów podwieszonych dajaca<br />
wysokie pomieszczenia biurowe - to atuty<br />
dziennego oswietlenia.<br />
Oswietlenie wieczorne i nocne, w formie<br />
„zagli swietlnych", o których byla juz mowa,<br />
jednorodni© oswietlajacych zarówno biura<br />
pejzazowe, jak i biura w ukladzie klasycz nym,<br />
przedmiot z naku towarowego - jako<br />
indywidualny projekt autorski, dopelniaja<br />
calosci.<br />
Ciagle nadswietla we wszystkich scian kach<br />
dzialowych równoleglych do elewacji sprzyjaja<br />
tak komunikacji, jak asertywnosci pracujacych,<br />
wychodzac nad podstawowy poziom ergonomii<br />
pracy.<br />
Andrzej M. Chotdzynski<br />
zdjecia: Daniel Rumiancew<br />
http://www.budnet.pl
50 PREZENTACJA<br />
monografie 1/01<br />
W wysokiej przestrzeni nad<br />
poziomem +2 zawisla szklanostalowa<br />
struktura sali wykladowej<br />
dla publicznosci, przez szklenie<br />
której mozliwy jest wglad na<br />
parkiet gieldy (górne zdjecie)<br />
SALA WYKLADOWA<br />
DLA PUBLICZNOSCI<br />
Widok z boku, skata 1:150<br />
Rysunki konstrukcji stalowych sali wyklado wej<br />
dla publicznosci, schodów spiralnych<br />
maklerów, swietlika nad palio, schodów pro -<br />
stych maklerów oraz towarzyszace im teksty -<br />
Arkadiusz Lozinski, BWL -Projekt sp. zo.o.<br />
Konstrukcja stalowa sali wykladowej dla<br />
publicznosci<br />
Sala wykladowa nad parkietem gieldy jest kon -<br />
strukcja podwieszona do belek wyzszego stropu<br />
na szesciu wieszakach z preta 0 30. Konstrukcja<br />
nosna stanowia trzy poprzeczne belki i ceownika<br />
200, na których opiera sie wygieta obwodo wa<br />
belka wykonana z dwóch wzajemnie przesu nietych<br />
w pionie ceowników 200, oraz plyta stropowa<br />
grubosci 5,5 cm wylana na blasze tra pezowej<br />
35/288 grubosci 1 mm. Mocowanie do stropu<br />
zelbetowego oraz wieszaków do belek zapewnily<br />
kolki wklejane Hilti HVU -HAS. Belka obwodowa<br />
zostala wykonana w warsz tacie w dwóch<br />
kawalkach, zespolonych na montazu<br />
doczolowo na sruby. Polaczenie z belkami<br />
poprzecznymi odbylo sie poprzez spawanie na<br />
montazu. Elementy stalowe za bezpieczono<br />
przeciwpozarowe przez pomalo wanie farba<br />
Flammoplast. Konstrukcja stalo wa sali. montaz<br />
oraz rysunki warsztatowe wy konala firma<br />
Mostostal-Stalowa Wola.<br />
http://www.budnet.pl
Konstrukcja stalowa schodów spiralnych<br />
maklerów<br />
Zadanie postaw ione konstruktorom przez archi -<br />
tektów bylo trudne - nalezalo zaprojektowac schody<br />
tzw. podwójna sprezyne, w dodatku z bocznym<br />
mocowaniem do czola zelbetowych belek stropów.<br />
Pierwsze obliczenia wykazywaly tak duze<br />
odksztalcenia, ze trzeba bylo poszukac<br />
odmiennego od pierwotnie zalozonego rozwiaza nia<br />
konstrukcyjnego. Zaowocowalo to koncepcja<br />
stworzenia dodatkowej konstrukcji, spelniajacej<br />
wiele warunków: sztywnej, lekkiej i akceptowal nej<br />
przez architektów. Zaprojektowana prze strzenna<br />
rama podpierajaca swym i ryglami spo czniki i biegi,<br />
ze slupami umozliwiajacymi moco wanie do<br />
zelbetu, zapewniajaca wlasciwy roz klad obciazen<br />
na podpory i jednoczesnie o do brych proporcjach -<br />
odpowiadala wszystkim po stawionym kryteriom.<br />
Obliczen przestrzennego ukladu konstrukc yjnego<br />
skladajacego sie. z wy gietych na zimno przy<br />
wykorzystaniu walców ce owników 320 i ramy i HEB<br />
200 wykonano za po-<br />
http://www.budnet.pl<br />
moca programu Robot V6 (ta wersja byla wów czas<br />
w dyspozycji pracowni). Konstrukcja schodów<br />
spiralnych jest w calosci spawana, jed ynie<br />
mocowania do zelbetu zapro jektowano na<br />
wklejane kolki Hilti HVU -HIS. Konstrukcje,<br />
wykonano dwuetapowo: w pierw szym etapie<br />
zespawano ramy w calosci w warsztacie i<br />
zamocowano do zelbetu na kolki Hilti, w drugim<br />
zas dospawano na montazu spi ralne biegi i<br />
ceowniki pod szklane stopnie. Konstrukcje<br />
schodów poddano próbnym ob ciazeniom.<br />
Odksztalcenia na najdalej wysunie tej krawedzi<br />
zewnetrznej byty male (f=1,2 cm). W eksploatacji<br />
konstrukcja wykazuje sztyw nosc - nie podlega<br />
drganiom nieprzyjemnym dla uzytkownika.<br />
Schody wykonala Firma Inox -Pro, a spiralne belki<br />
biegów zostaly wygiete w Holandii przez firma<br />
Kersten Wanssum 8V swiatowego poten tata w<br />
gieciu na zimno ksztaltowników i profili<br />
zamknietych. Profile stalowe wykonczono w<br />
modnej technice przedrdzewienia.<br />
Szklano-stalowy ornament<br />
okraglej klatki schodowej<br />
SCHODY SPIRALNE MAKLERÓW (LACZACE<br />
POZIOM +2 Z POZIOMEM +3)<br />
Detale mocowania stopni do belek policzkowych<br />
konstrukcji schodów, skala 1:20<br />
1 stopien szklany 10/1/10/1/10<br />
2 profil stalowy [140<br />
3 katownik stalowy 40x40x5<br />
4 element kamienny -<br />
marmur czerwony<br />
5 podkladka stalowa gr. 3 mm<br />
6 pochwyt - rura stalowa Ø 30 mm<br />
7 pret stalowy Ø 13 mm<br />
8 rura stalowa Ø 18 mm<br />
9 rura stalowa Ø 29 mm<br />
10 belka policzkowa stalowa [320<br />
Bieg schodów ze szklanymi stopniami -<br />
przekroje (powyzej) i widok<br />
monografie 1/01
52 PREZENTACJA<br />
monografie 1/01<br />
Konstrukcja stalowa schodów prostych -HAS. Belki policzkowe stanowia zespawa-<br />
maklerów ne schodkowo poprzez przekladke grubosci<br />
Rozpoczynajace swój bieg na l kondygnacji 13 mm ceowniki 160. Poprzeczne elementy<br />
w przestrzeni holu glównego proste schody konstrukcyjne stopni wykonano z ceownika<br />
maklerów podwieszono do belek wyzszego równoleglego UPE180, niezbednego do moco -<br />
stropu na szesciu wieszakach z preta 030. wania szklanych podnózków stopni schodów.<br />
Mocowanie do stropów zelbetowych oraz wie- Wykonanie elementów schodów i wieszaków<br />
szaków do belek na kotki wklejane Hirti HVU- firma Inox-Pro.<br />
http://www.budnet.pl
SCHODY PROSTE MAKLERÓW<br />
(LACZACE POZIOM + 2 Z POZIOMEM +3)<br />
http://www.budnet.pl<br />
Podwieszone na<br />
ciegnach stalowych<br />
schody proste maklerów<br />
lacza dwie kondygnacje<br />
pomieszczen biurowych<br />
<strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />
PREZENTACJA 53<br />
monografie 1/01
54 PREZENTACJA<br />
Detal A (polaczenie konstrukcji pokrycia<br />
swietlika z jego konstrukcja nosna), skala<br />
1:20<br />
1 dzwigar Yirendeela - konstrukcja stalowa<br />
nosna swietlika, zabezpieczona przeciwogniowo<br />
farba Flammoplast<br />
2 platew stalowa, wykonczona jw.<br />
3 tafla szkla matowego laminowanego Delogcolour<br />
39090 gr. 16 mm firmy Pilkington<br />
Sandoglass<br />
4 slupek stalowy konstrukcji nosnej mocowany<br />
do dzwigara swietlika<br />
5 sruby mocujace tafle szklane do konstrukcji<br />
nosnej<br />
6 elementy stalowe 90x60x8 do mocowania<br />
tafli szklanych<br />
7 elementy stalowe, tzw. konsole, mocujace<br />
konstrukcje przekrycia swietlika do jego konstrukcji<br />
nosnej, zmiennej wysokosci, zapewniajace<br />
5% spadku pokrycia<br />
B glowica ruchoma konsoli stalowej umozliwiajaca<br />
prawidlowe nachylenie szkla pokrycia<br />
9 sruby mocujace konstrukcje przekrycia do<br />
konstrukcji nosnej<br />
10 profil stalowy firmy Jansen - element<br />
poprzeczny pokrycia<br />
11 profil stalowy firmy Jansen - element podluzny<br />
pokrycia<br />
12 przekrycie swietlika: warstwa górna - szklo<br />
hartowane, warstwa dolna - szklo przeciwpozarowe<br />
13 dekiel z uszczelka przeciwpozarowa<br />
(firma Heynaers)<br />
14 uszczelka przeciwpozarowa<br />
monografie 1/01<br />
SWIETLIK NAD HOLEM GLÓWNYM Pomiedzy 13-metrowej<br />
rozpietosci dzwigary<br />
wmontowano<br />
tafle szkla rozpraszajace<br />
swiatlo dzienne<br />
Rzut, skala 1:300 Przekrój 2-2, skala 1:300<br />
http://www.budnet.pl
Detal B (styk konstrukcji swietlika ze sciana elewacyjna przy krótszym boku patio),<br />
detal C (jej styk przy boku dluzszym), skala 1:10<br />
1 stalowa konstrukcja nosna swietlika<br />
2 szklenie swietlika<br />
3 system mocowania szklenia<br />
4 folia polietylenowa<br />
5 blacha stalowa ocynkowana gr. 1.5 mm<br />
6 gesta welna mineralna gr. min. 60 mm<br />
7 uszczelka polietylenowa<br />
8 blacha stalowa gr. 3mm<br />
9 welna mineralna gr. 80 mm<br />
10 Promatect-H<br />
11 blacha stalowa gr. 2 mm<br />
http: //www. bud net. pl<br />
12 blacha stalowa gr. 4 mm<br />
13 ruszt kanalu grzejnego<br />
14 kanal grzejny<br />
15 podloga PD 24<br />
16 sruba HST M12/30<br />
17 Conlit 150A/F gr. 50 mm<br />
18 blacha stalowa gr. 5 mm<br />
19 folia wodoszczelna<br />
20 folia paroizolacyjna<br />
21 silikon<br />
22 parapet kamienny<br />
PREZENTACJA 55<br />
monografie 1/01
56 PREZENTACJA<br />
monografie 1/01<br />
Konstrukcja stalowa swietlika nad holem<br />
glównym<br />
Konstrukcje nosna swietlika stanowia dzwiga ry<br />
Virendeela (D01 ] o rozpietosci 13,3 m i wy -<br />
sokosci 1 m w osi pasów, podparte przegu bowo<br />
na zelbetowych belkach stropu Wyko nano je z<br />
rury prostokatnej 160x80x6 z e sta li 18G2.<br />
Podpory swietlika sa mocowane do zelbetu na<br />
kolki Hilti HVU -HAS. Dzwigary roz stawiono co<br />
2,7 m, a w trzech przypadkach -co 1,35 m. W<br />
kierunku poprzecznym do gór nych pasów<br />
dzwigarów zamocowano platwie (ST02) z tego<br />
samego profilu co dzwigar, roz-<br />
stawione co 1 m. Do platwi i slupków dzwiga -<br />
rów zamocowano pionowe tafle szklane wy -<br />
sokosci dzwigara, które zadecydowaly o efekcie<br />
plastycznym swietlika. Szklane pokrycie<br />
swietlika jest ustawione na konstrukcji stalowej<br />
za pomoca elementów dystanso wych ze stali<br />
nierdzewnej i mocowa ne na sruby imbusowe.<br />
Poniewaz dzwigary „wcinaja sie" górnym<br />
pasem we wsporniki plyty stropowej (plyta<br />
stropowa jest wycieta na szerokosci 25 cm),<br />
stezenia polaciowe (S01.S02) z preta 016<br />
umieszczono ponizej pasa górnego pod<br />
stropem. Stezenia pionowe<br />
(ST01,ST01a) skladajace sie z platwi dolnej,<br />
górnej i skratowania w ksztalcie litery V, wy -<br />
konane z rur prostokatnych 50x50x4, umiesz -<br />
czono na dlugosci swietlika w okolicy osi 3 i 4.<br />
Zarówno pionowe, jak i poziome stezenia nie sa<br />
widoczne po wykonczeniu tej czesci budynku,<br />
dzieki czemu swietlik ma czysta prostokatna<br />
forma. Elementy stalowe zabez pieczono<br />
przeciwpozarowe przez pomalowa nie farba<br />
Flammoplast. Konstrukcje, montaz i rysunki<br />
warsztatowe swietlika wykonala firma<br />
Mostostal-Stalowa Wola.<br />
http;//www. budnet.pl
58 PREZENTACJA<br />
Rzut sali notowan (parkietu) i pomieszczenia roboczo nazwanego Newsroom - poziom +2<br />
1 wejscie glówne na parkiet gieldy<br />
2 widownia na 100 miejsc siedzacych (wersja w<br />
ukladzie ortogonalnym)<br />
3 stól prezydialny<br />
4 duza sciana graficzna - nowa tablica multime -<br />
dialna skladajaca sie z 28 ekranów LCD 40"<br />
ustawiona na ruchomej platformie<br />
5 tablica notowan z parkietu gieldy z. budynku CB-F<br />
6 ticker - urzadzenie wyswietlajace na biezaco<br />
aktualne notowania spólek (pod nim 5 zegarów z<br />
aktualna godzina w 5 strefach czasowych)<br />
7 mala sciana graficzna - tablica multimedialna<br />
skladajaca sie z 6 ekranów LCD 40"<br />
8 pomieszczenie Dziatu Notowan - Help-Desk<br />
9 konsola Help-Desku<br />
10 pomieszczenie Dzialu Notowan - Rynek Termi -<br />
nowy i Kasowy 11 konsola Rynku Terminowego i<br />
Kasowego<br />
Temat sam w sobie<br />
W czasie trwania budowy <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />
(CG), w trakcie pracy nad projektem wykonawczym,<br />
Zarzad Gieldy Papierów Wartosciowych w Warsza wie<br />
SA zlecil mojemu Zes polowi wykonanie indywi -<br />
dualnego projektu zagospodarowania wnetrz kilku<br />
przestrzeni nalezacych do GPW we wznoszonym<br />
budynku. Do opracowywanych przestrzeni (z pel nym<br />
wyposazeniem) i zagadnien nalezaly<br />
- logo GPW w holu glównym i na budynku CG,<br />
- galeria publicznosci,<br />
- sala wykladowa dla publicznosci,<br />
- sala zebran Rady Gieldy,<br />
- sala notowan (parkiet) wraz z aneksami,<br />
- biura Zarzadu Gieldy,<br />
Projekty byly wykonywane w dwóch wariantach, a w<br />
przypadku parkietu - w celu uzyskania lepszej analizy<br />
mozliwosci - sporzadzilismy trzy warianty za -<br />
gospodarowania funkcjonalnego. Dla kazdego za -<br />
gadnienia/przestrzeni powstaly koncepcje i projekt<br />
wykonawczy; obejmowaly one meble stale i rucho me<br />
oraz wyposazenie audiowizualne i naglosnienie, W<br />
umeblowaniu wystapily meble katalogowe, wybrane i<br />
przez nas zaproponowane, jak i meble in dywidualne,<br />
które projektowane byly specjalnie dla Gieldy.<br />
Niektóre z nich, takie jak konsola Help-Desku<br />
monografie 1/01<br />
12 pomieszczenie Dzialu Notowan<br />
13 mównica z dzwonem gieldowym i logo GPW SA<br />
14 tablica historyczna i „szranki" pólokragle<br />
15 „szranki" okragle<br />
16 projektor wyswietlajacy na tylnej scianie mównicy<br />
logo spólki debiutujacej na gieldzie<br />
17 tuby do pionowego skladowania krzesel<br />
18 pomieszczenie Newsroom<br />
19 stoi do audycji telewizyjnych, wideokonferencji i<br />
pracy dziennikarzy<br />
20 stól rezyserski<br />
21 tablica multimedialna skladajaca sie z 12 ekranów<br />
LCD 52" umieszczona nad stolem rezyserskim<br />
22 stanowisko recepcyjne<br />
23 aneks wypoczynkowy<br />
24 aneks poligraficzny<br />
25 „galeria maklerów" z widokiem na hol glówny<br />
26 pustka nad holem glównym<br />
oraz Rynku Terminowego i Kasowego, czy tez mo duly<br />
mebla Newsroomu sa przedsiewzieciami wysoce<br />
technologicznymi, z pogranicza meblarstwa i<br />
mechaniki.<br />
Nasza praca rozpoczela sie juz w fazie ustala nia<br />
programu dzialania i wyposazania sal GPW w<br />
Warszawie SA, podczas której to wspólpracowa lismy<br />
bardzo blisko - dzieki jego otwartosci i przyje tej<br />
formule pracy - z calym Zarzadem GPW, glebo ko<br />
zaangazowanym w przedsiewziecie.<br />
Ustalenie programu funkcjonalnego dzialania sal<br />
gieldy nie jest w dzisiejszych czasach proste.<br />
Notowania elektroniczne sprawiaja, ze sala notowan<br />
obslugiwana jest przez wyda jny i najnowoczesniej szy<br />
program komputerowy system Notowan Warset, bo o<br />
nim tu mowa - wymagajacy z pewnoscia sali<br />
komputerowej klimatyzowanej dwusystemowo i re -<br />
dundantnie, odpowiednio polozonej, a nie tradycyj -<br />
nego parkietu. Parkiet i biegajacy po nim tl um ma -<br />
klerów, krzykiem zawierajacych transakcje, jest se -<br />
miotycznie podstawa Instytucji Gieldowej i jej histo rii.<br />
Wobec dzisiejszej technologii i organizacji noto wan -<br />
pozostaje jedynie (?) elementem socjologiczno -<br />
historycznym. Elementem wszakze niezbedn ym,<br />
zakotwiczajacym Instytucje w swiadomosci klientów i<br />
spolecznym oczekiwaniu istnienia materialnego<br />
27 winda panoramiczna<br />
28 schody proste maklerów<br />
29 przejscie laczace sale notowan z Newsroomem<br />
30 pomieszczenia dyrekcji Dzialu Notowan<br />
31 szafy klimatyzacyjne obudowane panelami<br />
drewnianymi perforowanymi<br />
32 elewacja od strony parku Na Ksiazecem<br />
33 elewacja od strony ul. Ksiazecej<br />
34 korytarz laczacy gabinety prezesów Zarzadu,<br />
dajacy mozliwosc wgladu na parkiet gieldy<br />
35 szklenie panoramiczne sali zebran Rady<br />
Gieldy zapewniajace widok parkietu<br />
36 stól konferencyjny w sali zebran Rady Gieldy<br />
37 szklenie sali wykladowej zapewniajace wglad<br />
na parkiet gieldy<br />
38 widownia sali wykladowej<br />
39 galeria dla publicznosci<br />
40 biura Zarzadu<br />
miejsca, gdzie handluje sie bytami niematerialnymi:<br />
miejsca -instytucji, miejsca -symbolu. Co to znaczy?<br />
Znaczy to, ze w warszawskiej Gieldzie parkiet<br />
istnieje. Polozony naprzeciw sali komputerowej, od<br />
której oddzielaja go szklane sciany patia i ruchome<br />
schody, tak ze oba miejsca doskonale sie widza -to<br />
sarn w sobie juz pierwszy symbol. Wyposazony<br />
niezwykle bogato i nowoczesnie (czytaj obok -przyp.<br />
red.) bedzie stanowil centrum zycia ekono micznego<br />
wprzegniete w swiat informacji on line. Miejsce to<br />
bedzie mialo tez inna twarz - tablica hi storyczna z<br />
reprintami akcji i listów zastawczych Gieldy XIX -<br />
wiecznej, „szranki" okragle i owalne z sa li gieldowej<br />
Banku Polskiego z 1869 roku, mównica z dzwonem<br />
gieldowym, przypominac beda o cia glosci<br />
historyczne) instytucji gieldowej i o tym skad i z czym<br />
przychodzimy, aby byc moze odwazniej decydowac<br />
dokad zmierzamy...<br />
Gielda jest organizmem zywym i zywo reaguja -<br />
cym, a n asz budynek byl od poczatku zaprojekto wany<br />
tak, aby poddawac sie naturalnie zmieniaja cym sie<br />
wymogom funkcjonalnym instytucji, która sie nim<br />
posluguje. Proces zycia i wewnetrznych<br />
przeksztalcen tego gmachu bedzie prawdopodob nie<br />
odrebnym tematem samym w sobie.<br />
Andrzej M. Choldzynski<br />
http://www.budnet.pl
SALA NOTOWAN - PARKIET (PROJEKT)<br />
Prezentowane plany i detale przedstawiaja czesc projektu zagospodarowania wnetrz wy -<br />
konanego przez Zespól Projektowy „<strong>Centrum</strong> Gieldo we" (...) we wspólpracy z Zarzadem<br />
GPW. Pewne elementy tego projektu nie sa jeszcze skierowane do realizacji i trwaja eko -<br />
nomiczne studia wykonalnosci sporzadzane na zamówienie Zarzadu GPW (np. koncept<br />
funkcjonalny Newsroomu i niektóre elementy wyposazenia)<br />
Wyposazenie sali notowan (parkietu) Gieldy Papierów<br />
Wartosciowych (projekt)<br />
Wyposazenie sali notowan parkietu GPW SA jest scisle powiaza ne i<br />
koncepcja udostepniania informacji w czesci budynku Cen trum<br />
Gieldowego nalezacej do GPW SA - m.in. na parkiecie gieldy, w sali<br />
dla publicznosci, na galerii publicznosci, w holu glów nym, sali Rady<br />
Gieldy - i z systemem informacji o notowaniach, wyswietlanych na<br />
tablicach elektronicznych i tickeracti. Przyjelo zasade, ze wszelkie<br />
zródla informacji lub jej p rzekazu stworzone i udostepniane przez GPW<br />
beda mogly byc - na zycze nie uzytkownika lub prelegenta - w kazdej z<br />
przynaleznych jej sal zaprezentowane, przy zachowaniu najlepszej<br />
jakosci audiowizualnej. Chodzi tu m.in. o takie zródla informacji jak:<br />
- notowania ciagle on-line w formie obrazu i dzwieku (emulacja tablic<br />
gieldowych).<br />
- informacje z serwisów informacyjnych popularnych TVR CNN itd.<br />
oraz specjalistycznych (Bloomberg, Reuters, PAP i inne).<br />
- informacje z sieci Internetu - prelegent decyduje o wyb orze domeny<br />
www i sposobu prowadzenia podrózy internetowej, czemu<br />
towarzyszy emulacja obrazu ekranu komputera prelegenta na ekran<br />
wideoinformatyczny widoczny dla ogólu publicznosci znaj dujacej sie<br />
w sali.<br />
- programy edukacyjne, informacyjne i promocyjne. Ponadto<br />
prelegent lub uzytkownicy moga uzyc wszystkich dostep nych nosników<br />
stalych informacji oraz dokonac z nich odczytu i prezentacji lub ich<br />
rejestracji. Chodzi tu m.in. o dysk DVD, kasety wideo VHS, audio,<br />
fonograficzne i informatyczne, wizualizery p rzedmiotów<br />
trójwymiarowych, projekcje rysunków i pisma z folio gramów badz<br />
innych podkladów. Mozliwa bedzie równiez rejestra cja obrad i<br />
konferencji.<br />
Ma parkiecie gieldy przewidziano stanowiska pracy dla zespolów<br />
Dzialu Notowan, takich jak: Zespól Nadzoru Sesji Gieldowych - dla<br />
prowadzacych Rynek Terminowy i Kasowy wraz z przewodnicza cym<br />
sesji - oraz Zespól Help-Desku. Dla kazdego z nich zaprojek towano<br />
meble dostosowane do liczby pracowników oraz liczby i rodzaju<br />
sprzetu komputerowego, tzw. konsole. Czesc centralna parkietu pelni<br />
funkcje, miejsca zebran, konferencji i debiutów gieldowych. Uklad<br />
widowni, z miejscami siedzacymi na 100 osób, zaprojektowano w<br />
dwóch wersjach: ortogonalnym i amfi teatralnym. Konstrukcja krzesel<br />
umozliwia pietrowe ich zestawianie i tym samym latwe przechowywanie<br />
w specjalnych przenosnych tu bach skladujacych, wykonanych ze stali<br />
nierdzewnej. Kazda z tub, wysokosci 250 cm, pomiesci 20 krzesel. Stól<br />
prezydialny, skladajacy sie z 3 modulów, moze byc np. zloka lizowany<br />
w centralnej czesci parkietu pod sala wykladowa dla publicznosci na tle<br />
duzej sciany multimedialnej. Modulowosc stolu umozliwia pelna<br />
swobode, w aranzacji prezydium oraz dostosowa nie ukladu do<br />
rodzaju imprezy i liczby uczestników. Ponadto na parkiecie gieldy<br />
przewidziano tzw. meble historyczne nawiazujace stylistyka do sali<br />
gieldowej Banku Polskiego z 1869 roku. Te wykonane na indywidualne<br />
zamówienie meble to:<br />
- historyczna tablica z sali gieldowej Banku Polskiego (udokumen -<br />
towana na rycinie z 1869 r.), wydobyta z zasob ów archiwalnych i<br />
ustawiona na podwyzszeniu w bezposrednim sasiedztwie elek-<br />
http://www.budnet.pl<br />
PREZENTACJA 59<br />
tronicznego ekranu wizualizacji danych; na niej beda trwale przy -<br />
twierdzone reprinty akcji, obligacji, listów zastawnych gield z te -<br />
renów II i III Rzeczypospolitej,<br />
- „szranki" okragle gieldowe z sali gieldowej Banku Polskiego, zre -<br />
konstruowane wedlug dostepnej ikonografii, wykonane z litego<br />
drewna debowego, konserwowanego i woskowanego,<br />
- mównica z logo GPW SA oraz z zawieszonym dzwonem gieldowym,<br />
wykonana wedlug indywidualnego projektu jako mebel wolno stojacy,<br />
przejezdny, o podlodze wyniesionej o 40 cm ponad poziom parkietu<br />
(na tylnym pionowym panelu mównicy, obok logo GPW SA,<br />
przewidziano miejsce na wyswietlanie logo spólki aktualnie<br />
debiutujacej na gieldzie oraz inne wyswietlane obrazy, przy uzyciu<br />
projektora Gobo VIP 300 np. firmy Prolight). Wyposazenie sali notowan<br />
w system wizualizacji danych gieldowych zapewniaja nastepujace<br />
elementy:<br />
1) tablica multimedialna duza zlozona z 28 ekranów o przekatnej 40",<br />
na których wyswie tlane beda rózne kategorie informacji. Istnieja<br />
mozliwosci programowania ukladu wyswietlania obra zów z róznych<br />
zródel i ich zmiany w czasie, jak i recznego prze laczania na<br />
wyswietlanie niestandardowe i powrót do wczesniej<br />
zaprogramowanego ukladu. Definiowaniem mozna objac az do 28<br />
obszarów o róznych funkcjach. System polaczen z róznymi<br />
nosnikami informacji, umozliwia pelne i dowolne ich konfiguro -<br />
wanie. Definiowalne sygnaly fonii obejmuja: dzwiek programów<br />
telewizyjnych, filmów, mikrofonów w sali, program ów komputerowych,<br />
prezentacji z CD. a takze nastepujace kategorie infor macji<br />
wizualnej: obraz telewizyjny, obraz wideo, obraz z kamery<br />
telewizyjnej, prezentacja dowolnego programu komputerowego,<br />
tabeli notowan, tickerów, obrazów graficznych z pamieci kom -<br />
putera, wykresów indeksów lub notowan jednego papieru war -<br />
tosciowego. Tablica multimedialna zainstalowana na przejezdnej<br />
podstawie umozliwiajacej jej dowolne ustawienie w zaleznosci od<br />
aranzacji wnetrza wyniklej z rodzaju spotkania czy prezenta cji,<br />
bedzi e stanowic tlo do planów telewizyjnych,<br />
2) tablica multimedialna mala zlozona z 6 ekranów o przekatnej 40".<br />
Jej forma, przedmiot prezentacji oraz zasilanie zródlami sa takie jak<br />
tablicy multimedialnej duzej, jednakze ze wzgledu na gabaryty<br />
zaklada sie mniejsza jej funkcjonalnosc. Sterowanie zintegrowane<br />
ze sterowaniem tablicy duzej,<br />
3) ticker, którego podstawowa funkcja jest wizualizacja notowan<br />
papierów wartosciowych. Zainstalowany w sali notowan wcho dzi<br />
w sklad systemu wizualizacji danych obejmujacego ró wniez tickery<br />
na zewnatrz budynku: projektowany - nad wejsciem od ulicy<br />
Ksiazecej i istniejace obecnie - od Al. Jerozolimskich. Ticker<br />
wewnetrzny pokazuje nazwe papieru wartosciowego, kurs oraz<br />
procent zmiany, które to zmiany odnosza sie do ostat niej transakcji<br />
(notowania ciagle) lub do poprzedniej sesji (fixing, zamkniecie).<br />
Istnieje mozliwosc wyboru grup papierów -np. wszystkie, tylko<br />
akcje, tylko kontrakty, tylko notowania cia gle. W czasie poza<br />
notowaniami ciaglymi mozliwe jest wyswietlanie notowan z fixingu<br />
lub wyniki koncowe z poprzedniej sesji. Istnieje równiez mozliwosc<br />
wyswietlania napisów innych niz no towania, programowanych z<br />
konsoli - okolicznosciowych (po witania VIP -ów, gratulacje),<br />
wiadomosci agencyjnych itp. Infor-<br />
macje na tickerze przeplywaja w sposób plynny a predkosc<br />
przeplywania informacji wskazuje na aktywnosc rynku - im wiecej<br />
transakcji tym szybciej poruszaja sie napisy na tickerze. W<br />
przypadku zbyt wielkiej - uniemozliwiajacej odczyt - predko sci<br />
przeplywu informacji, sa buforowa ne, a po przepelnieniu bu fora<br />
kasowane tak, aby ticker pokazywal ostatnie dane. Zmiana kursu<br />
na plus w stosunku do poprzedniego notowania jest wy swietlana w<br />
kolorze zielonym, zmiana na minus w Kolorze czer wonym. Istnieje<br />
mozliwosc programowania sekwencj i wg czasu wyswietlania (np. do<br />
godz. 9 00 - zamkniecie dnia poprzedniego, 9 00 -9 05 - tekst powitania,<br />
9 05 -9 50 - wiadomosci agencyjne, 9 50 -10 00 -teoretyczny kurs<br />
otwarcia, 10 00 -16 00 -notowania ciagle...),<br />
4) zegary scienne wskazówkowe, w liczbie 5 sztuk (z mo zliwoscia<br />
podlaczania kolejnych w miare potrzeby) z budowanymi odbior -<br />
nikami systemu DCS. Przewiduje sie ich równomierne rozmiesz -<br />
czenie, wzdluz dolnej krawedzi tickera zawieszonego pod sala<br />
zebran Rady Gieldy, wraz z tabliczkami z nazwa miejsca geogra -<br />
ficznego, któremu odpowiada wskazywana godzina. W przypad ku<br />
utraty impulsów DCS zegary automatycznie przelacza sie na wlasne<br />
oscylatory, a wbudowane baterie umozliwiaja co naj mniej dwuletnia<br />
prace bez zewnetrznego zasilania. Precyzja bu dowy zapewnia tak<br />
duza dokladnosc wskazan, ze nie przewidu je sie. koniecznosci<br />
zdalnej korekty,<br />
5) tablica notowan istniejaca jak dotad na parkiecie <strong>Centrum</strong> Ban -<br />
kowo-Finansowego (CB-F) jest przewidziana do zamontowania w<br />
nowym budynku Gieldy, na dluzszym, przeciwleglym do ga lerii<br />
publicznosci, podciagu zelbetowym.<br />
Wyposazenie Newsroomu (projekt)<br />
Newsroom to pomieszczenie wyposazone w urzadzenia do bezpo -<br />
sredniego przekazu informacji z parkietu gieldy, pelniace takze funkcje<br />
zaplecza telewizyjnego sali notowan. Projekt branzo wy<br />
przygotowywany bedzie prawdopodobnie we wspólpracy z TYP SA. W<br />
wyposazeniu tego pomieszczenia przewidziano:<br />
1) stól okragly do audycji telewizyjnych i wideokonferencji ze sta -<br />
nowiskami do pracy indywidualnej dziennikarzy, modulowy,<br />
2) stanowisko recepcy jne osoby nadzorujacej organizacje i wyko -<br />
rzystanie sali,<br />
3) aneks poligraficzny (kserokopiarki, drukarki, telefony i telefaksy),<br />
4) aneksy wypoczynkowe z wygodnymi skórzanymi meblami, np.<br />
firmy Poltrona Frau modelu Madison,<br />
5) stól rezyserski z ukladem ur zadzen do obslugi Newsroomu, takich<br />
jak: mikser wizji i dzwieku, magnetowidy, syntetyzatory na pisów,<br />
pulpity sterujace robotyka i poziomami sygnalów wizyj nych<br />
(szczególowe wyposazenie zostanie okreslone przy wspólpracy z<br />
ekspertami telewizji),<br />
6) sciane graficzna skladajaca sie z 12 ekranów 52" zawieszonych na<br />
konstrukcji stalowej nad stolem rezyserskim, wyswietlajaca serwisy<br />
agencyjne (PAP Bloomberg, Reuters, Telegazeta), infor macje<br />
internetowe oraz programy stacji telewizyjnych naziem nych i<br />
satelitarnych.<br />
Na podstawie projektu wykonawczego<br />
wnetrz i mebli indywidualnych opracowala<br />
Katarzyna Niewiadomska<br />
monografie 1/01
60 PREZENTACJA<br />
monografie 1/01<br />
WYPOSAZENIE SALI NOTOWAN<br />
(PROJEKT)<br />
Wyposazenie Dzialu Notowan - konsole<br />
Help-Desku oraz Rynku Terminowego<br />
i Kasowego (projekt)<br />
1 stanowisko pracy (terminal) wyposazone w<br />
2(3) komputery i sprzet pomocniczy<br />
2 krzeslo osoby stale pracujacej - fotel biurowy<br />
np. firmy Wilkhan model 220-7 tapicerowany<br />
czarna skóra o chromowanej konstrukcji stalowej<br />
3 miejsce dla osoby czasowo asystujacej - fotel<br />
biurowy jw.<br />
4 blat z plyty stolarskiej okleinowanej fornirem<br />
naturalnym debowym o profilach brzegowych z<br />
pelnego drewna debowego, wybarwiony i<br />
pokryty lakierem satynowym<br />
5 monitor plazmowy 18" mocowany do konstrukcji<br />
ze stali nierdzewnej i polaczenie monitora na<br />
przegubie umozliwiajacym jego nachylenie<br />
zgodnie z wymogiem uzytkownika<br />
6 stacja dysków podwieszona pod blatem<br />
konsoli<br />
7 klawiatura<br />
8 telefon<br />
9 drukarka<br />
10 konstrukcja wsporcza stolu ze stali nierdzewnej<br />
matowej, polaczenia elementów spawem<br />
ciaglym szlifowanym<br />
11 kontener przejezdny z plyty MDF lub wiórowej,<br />
wykonczony jak blat<br />
12 przejscie kablowe od monitora do przestrzeni<br />
instalacyjnej; przebicie wykonczone profilem<br />
ze stali nierdzewnej<br />
13 panel wewnetrzny oslaniajacy, drewniany, wykonczony<br />
jak blat<br />
14 panel zewnetrzny oslaniajacy, drewniany, wykonczony<br />
jak blat<br />
15 stanowisko prowadzacego sesje<br />
Meble Dzialu Notowan (projekt)<br />
Konsola Help-Desku oraz konsola Rynku Terminowego i Kaso wego<br />
sklada sie. z modulów meblowych z mozliwoscia modyfi kacji<br />
ustawienia i liczby stanowisk w miare potrzeb. Gabaryty<br />
poszczególnych terminali umozliwiaja wyposazenie go w 2 lub 3<br />
komputery z odpowiednim oprogramowaniem i sprzetem po -<br />
mocniczym oraz 2 krzesla ( jedno dla osoby stale pracujacej przy<br />
danym stanowisku, drugie dla osoby okresowo asystuja cej.)<br />
Konstrukcja stolów zostala przewidziana ze stali nierdzew nej<br />
szczotkowanej laczonej spawem ciaglym szlifowanym, a ich blaty z<br />
plyty stolarskiej fornirowanej o profilach brzegowych z pelnego<br />
drewna. Konsole maja ksztalt zamkniety z przestrze niami<br />
instalacyjnymi prowadzonymi po wewnetrznych ich obry sach.<br />
Instalacje sa osloniete demontowanymi panelami z plyt<br />
drewnianych o wykonczeniu takim jak blaty. Wszystkie elementy<br />
stalowe sa - podobnie jak konstrukcja stolów - zaprojektowane ze<br />
stali nierdzewnej szczotkowanej. Krzesla przy stanowiskach - o<br />
chromowanej konstrukcji tapicerowane czarna skóra.<br />
http://www.budnet.pl
Stól okragly do audycji telewizyjnych i wideokonferencji<br />
ze stanowiskami pracy dla dziennikarzy<br />
w pomieszczeniu Newsroomu (projekt) - rzut i przekrój 1-1<br />
Wyposazenie Newsroomu - stól okragly do audycji telewizyjnych i wideokonferencji ze<br />
stanowiskami pracy dla dziennikarzy<br />
1 blat stolu z plyty stolarskiej okleinowanej formirem<br />
naturalnym debowym o profitach brzegowych<br />
z pelnego drewna debowego, wybarwiony<br />
i pokryty lakierem satynowym<br />
2 fotel biurowy np. firmy Wilkhan model 220-7<br />
tapicerowany czarna skóra o chromowanej<br />
konstrukcji stalowej<br />
3 monitor LCD 18" chowany w przestrzeni instalacyjnej<br />
za pomoca silownika elektrycznego<br />
(przelacznik po prawej stronie stolu)<br />
4 przelacznik podnoszacy i opuszczajacy mo -<br />
nitor w przestrzeni instalacyjnej<br />
5 przegroda szklana matowa oddzielajaca poszczególne<br />
stanowiska pracy na prowadnicach<br />
chowajacych szybe w wewnetrznej przestrzeni<br />
modulu<br />
6 prowadnica ze stali nierdzewnej szczotkowanej<br />
umozliwiajaca opuszczenie i chowanie szyby<br />
bocznej<br />
7 wysuwana pólka na klawiature<br />
8 konstrukcja wsporcza stolu ze stali nierdzewnej<br />
szczotkowanej; polaczenia z korytkami<br />
spawane szlifowane, niewidoczne<br />
http://www.budnet.pl<br />
9 stacja dysków mocowana z boku do nogi<br />
modulu poprzez system uchwytów koszo -<br />
wych<br />
10 przestrzen instalacyjna z systemowymi korytkami<br />
na kable miedzy panelami oslaniajacymi<br />
11 podest dla prezenterów - konstrukcja stalowa,<br />
obudowa z plyty stolarskiej, wykonczony jak<br />
parkiet<br />
12 panel wewnetrzny oslaniajacy przestrzen instalacyjna,<br />
demontowalny do konserwacji i<br />
obslugi, wykonczony jak blat<br />
13 panel zewnetrzny oslaniajacy przestrzen instalacyjna,<br />
jak panel wewnetrzny<br />
14 profil brzegowy z pelnego drewna debowego<br />
15 obrys opuszczanego modulu<br />
16 pochwyt do podnoszenia szyby - stal nierdzewna<br />
szczotkowana<br />
17 modul B mocowany do modulu A na zawiasie<br />
ze stali nierdzewnej<br />
18 linia zlozenia modulu B<br />
19 wciecie na szybe modulu sasiedniego<br />
PREZENTACJA 61<br />
Meble Newsroomu (projekt)<br />
Zasadnicze wyposazenie tego pomieszczenia stanowi siól okra gly w<br />
ukladzie gniazdowym zawierajacy stanowiska pracy dla dziennikarzy<br />
oraz stanowiska do wideokonferencji. Modulowosc oraz rodzaj<br />
wyposazenia umozliwiaja korzystanie ze stolu w za leznosci od<br />
potrzeb. Mobilnosc modulów umozliwia tworzenie dowolnych<br />
konfiguracji: dzielenie na mniejsze zespoly, formowa nie róznych<br />
ukladów geometrycznych, czy tez przeniesienie ca -tego ukladu do<br />
innego pomieszczenia. Kazde stanowisko bedzie wyposazone w<br />
komputer z elektrycznie wysuwanym z przestrze ni instalacyjnej<br />
ekranem LCD oraz podlaczeniem bo Internatu. Blat stolu wykonany<br />
z ptyt stolarskich fornirowanych o profilach brzegowych z drewna<br />
pelnego, bedzie wsparty na konstrukcji ze stali nierdzewnej<br />
szczotkowanej laczonej spawem ciaglym szli fowanym (stylistyka<br />
mebla jest taka sama jak konsol Help-Desku oraz Ryku<br />
Terminowego i Kasowego w sali notowan). Dla za pewnienia komfortu<br />
pracy w wersji „stanowiska pracy dla dzien nikarzy" kazde z nich<br />
oddzielone zostalo demontowalna przegroda ze szkla matowego.<br />
Rozstaw puszek - dajacy mozliwosc dowolnej aranzacji wnetrza -<br />
umozliwia dogodne podlaczenie wszystkich urzadzen<br />
obslugujacych. Dla stolu w ukladzie okra glym zostanie w jego<br />
przestrzeni wewnetrznej wykonane podium dla moderatorów i<br />
prezenterów telewizyjnych, podwyzszone wzgledem poziomu<br />
podlogi o 30 cm.<br />
Moduly stolu okraglego - rzut modulu A i B<br />
oraz przekrój przez modul A<br />
monografie 1/01
62 TECHNOLOGIE<br />
W centralnych dzielnicach miast<br />
duza gestosc zabudowy sprawia,<br />
ze wznoszone budynki sa obiektami<br />
przytulonymi jedno- lub dwustronnie<br />
do domów istniejacych,<br />
Powstajace inwestycje musza tez miec<br />
parkingi w czesci podziemnej,<br />
najczesciej kilkukondygnacyjne.<br />
Nowy budynek, posadawiany<br />
zazwyczaj znacznie nizej niz<br />
sasiadujacy z nim obiekt istniejacy,<br />
wymaga zastosowania rozwiazan<br />
zapewniajacych temu<br />
ostatniemu bezpieczenstwo.<br />
Nalezy wiec przeprowadzic wiele<br />
specyficznych prac - najwazniejsze<br />
z nich dotycza fundamentów -<br />
które trzeba podjac juz na etapie<br />
wstepnych prac projektowych,<br />
jak to mialo miejsce w procesie<br />
tworzenia budynku<br />
nowego <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />
w Warszawie.<br />
Inwestycja <strong>Centrum</strong> Gieldowego sklada sie<br />
z dwóch czes ci: budynku glównego z dwiema<br />
kondygnacjami parkingów pod ziemnych i<br />
dwupoziomowego parkingu pod ziemnego pod<br />
ul. Muzealna. Konstrukcja bu dynku zostala<br />
zaprojektowana we wspólpra cy firm: AiB sp. z<br />
o.o. i BWL -Projekt sp. z o.o. (projekt<br />
konstrukcji) oraz Jakpol sp, z o.o. (projekt scian<br />
szczelinowych i metod budowy podziemnej<br />
czesci budynku).<br />
monografie 1/01<br />
W dól i w góre<br />
na Gieldzie<br />
Podwaliny konstrukcji<br />
Obiekt glówny - skladajacy sie z tzw. Du -<br />
zego Budynku i Malego Budynku - jest zloka -<br />
lizowany w specyficznych warunkach<br />
gruntowo-wodnych. Jego u miejscowienie w<br />
obszarze ograniczonym ulicami Nowy Swiat,<br />
Lorentza, Muzealna i Ksiazeca, bedaca miej -<br />
scem dawnego koryta rzeczki Zurawki, w od -<br />
leglosci okolo 250 m od skarpy wislanej, z góry<br />
okreslilo trudne warunki posadowie nia.<br />
Dodatkowa niedogodnosc s tanowilo<br />
bezposrednie sasiedztwo zabytkowych ka -<br />
mienic z poczatku XX w. u zbiegu ulic Ksiaze cej<br />
i Nowego Swiatu oraz ich oficyn.<br />
Przystapienie do robót poprzedzily<br />
wszechstronne badania, na które skladaly sie:<br />
- analiza statecznosci skarpy,<br />
- ekspertyzy budynków sasiednich,<br />
- analizy geotechniczne - odkrywki fundamentów,<br />
- inwentaryzacja wszystkich sieci i przylaczy<br />
- analizy komunikacyjne.<br />
W czasie pracy nad projektem konstrukcji<br />
budynku <strong>Centrum</strong> Gieldowego, podczas reali -<br />
zacji budynku Europleksu przy ul. Pulawskiej w<br />
Warszawie miala miejsce katastrofa budow lana<br />
[11 marca 1998 r. do kilkunastometrowego<br />
wykopu pod nowy budynek osunela sie<br />
zlamana sciana szczelinowa, grunt l baraki robotników,<br />
popekaly sciany sasiednich budynków,<br />
zniszczona zostala nawierzchnia ulicy,<br />
zurawie wiezowe zostaly zagrozone upadkiem<br />
- przyp. red]. Spowodowalo to specjalne wy -<br />
czulenie na sprawe posadowienia na skarpie.<br />
Problem ten byl analizowany takze poza na szym<br />
- czyli firmy Jakpol - biurem przez prof. dra hab.<br />
Lecha Wysokinskiego.<br />
Sasiedztwo zabytkowych kamienic spo -<br />
wodowalo koniecznosc prowadzenia stalego<br />
monitoringu majacego na celu ocene nie tylko<br />
ich stanu technicznego, ale równiez kontrole<br />
przemieszczen scian wykopu, osiadania grun tu i<br />
jego parametrów zwiazanych z duzy m za -<br />
kresem prowadzonych robót ziemnych. Ob -<br />
serwacje te prowadzilo Wojewódzkie Przed -<br />
siebiorstwo Geodezyjne - WPG (którego sie -<br />
dziba znajdowala sie szczesliwie w jednej z<br />
wzniesionych na sasiedniej parceli histo-<br />
rycznych kamienic - Nowy Swiat 4). Monitor ing<br />
byt prowadzony niezwykle solidnie i z du za<br />
czestotliwoscia. Dajace w takich przypad kach<br />
ochrone kamienicom szczególne zabez -<br />
pieczenia nie zostaly wykonane, gdyz obiekty te<br />
z racji swej historycznej przeszlosci byly juz<br />
wczesniej konserwowane - mialy profilaktycznie<br />
pozakladane sciagi i plomby. Przeprowa dzone<br />
ekspertyzy nie sugerowaly konieczno sci<br />
wykonania dodatkowych wzmocnien.<br />
Szczególnym utrudnieniem byl tu tez ist -<br />
niejacy podziemny ciek rzeki Zurawki. Wyko -<br />
nujac sciany szczelinowe siegajace do<br />
warstw nieprzepuszczalnych gruntu prze -<br />
grodzono jej nurt. Istnialo zagrozenie, ze<br />
moze dojsc do spietrzenia wody w rejonie<br />
fundamentów budynków Uniwersytetu i WPG<br />
(Nowy Swiat 2 i Nowy Swiat 4), co mogloby<br />
spowodowac konwersje warunków<br />
posadowienia tych obi ektów, bedacych<br />
konsekwencja zmiany naprezen pod ich la -<br />
wami fundamentowymi. Okazalo sie jednak,<br />
ze rzeka znalazla sobie sama podziemne<br />
obejscie, tak ze róznica poziomu wody przed<br />
i po zatamowaniu jej nurtu byla nie wielka-<br />
rzedu kilkudziesieciu centymetró w - i w<br />
praktyce nieistotna. Przez caly czas reali zacji<br />
podziemnych kondygnacji budynku <strong>Centrum</strong><br />
prowadzony byl staly nadzór geo logiczny,<br />
niezbedny w takich warunkach.<br />
Bylo jeszcze jedno utrudnienie - rosnace tuz<br />
przy granicy lokalizacji i wykonywanej sci anie<br />
szczelinowej drzewo buk, pomnik przyro dy,<br />
jedyny okaz tego gatunku nie tylko w War -<br />
szawie, ale równiez na Mazowszu. Drzewo to,<br />
pamietajace czasy ogrodu Na Ksiazecem, by lo<br />
ubezpieczone na 2 mld starych zlotych przez<br />
Wojewódzkiego Konserwatora Przyro dy,<br />
Nalezalo je otoczyc szczególna opieka. Zleco ne<br />
projektantowi zieleni opracowanie przewi dywalo<br />
ochrone systemu korzeniowego drze wa, w<br />
efekcie czego - mimo jego nieznaczne go<br />
naruszenia w czasie wykonywania sciany<br />
szczelinowej - pozostaje ono w doskon alej<br />
kondycji do dnia dzisiejszego. Specjalna kon -<br />
strukcja oporowa bryly korzeniowej zabezpie -<br />
czyla je przed obruszeniem i przechylem na<br />
skutek pozostawania na skarpie.<br />
http;//www. budnet.pl
Podziemie budynku wykonywano metoda<br />
stropowo-rozporowa, Umozliwia ona<br />
realizacje glebokiego posadowienia na terenach<br />
o gestej zabudowie, gdzie nie ma<br />
mozliwosci kotwienia w gruncie scian<br />
oporowych zabezpieczajacych szerokoprzestrzenne<br />
wykopy. Zaleta tej metody jest<br />
szybkie tempo pr owadzenia robót (nie za -<br />
grazajacych przy jej stosowaniu narusze niem<br />
zewnetrznej infrastruktury drogowej oraz<br />
sasiednich budynków).<br />
Realizacje <strong>Centrum</strong> Gieldowego rozpoczeto<br />
wykonaniem scian szczelinowych siegajacych<br />
glebokosci 16 m ponizej poziomu terenu, bedacych<br />
jednoczesnie docelowymi scianami kon -<br />
strukcyjnymi budynku. Nastepnie wylano na<br />
gruncie - bez dodatkowych szalunków - strop na<br />
poziomie ±0 (poziom ul. Ksiazecej). Ponie waz byt<br />
on stropem docelowym w konstrukcji budynku, juz<br />
na tym etapie wykonano w nim otwory na<br />
pózniejsze konstrukcje niezalezne, takie jak szyby<br />
windowe i inne elementy budowa ne od dolu.<br />
Poczawszy od poziomu ±0 wykony wano kolejne<br />
stropy podziemia w kierunku od góry do dolu<br />
(poziomu -1, a nastepnie -2), Sze -<br />
rokoprzestrzenny wykop wymógl zastosowanie<br />
tymczasowych stalowych podpór posrednich (przy<br />
niewielkiej szerokosci wykopu wystarczy oparcie<br />
stropów na scianach). W stropach wy konane byly<br />
otwory technologiczne, przez które odbywal sie<br />
transport urobku i materialu. Po osiagnieciu<br />
docelowej rzednej wylano zelbeto wa plyte denna<br />
grubosci 90 cm z pogrubieniami do 120 cm pod<br />
slupami konstrukcyjnymi, po laczonej na<br />
obwodzie na tzw. zamek w szczel na wanne ze<br />
scianami szczelinowymi. Po wy konaniu plyty<br />
fundamentowej tymczasowe slu py podp ierajace<br />
strop zostaly wymienione na zelbetowe<br />
docelowe elementy konstrukcji az do<br />
pierwszego wykonanego stropu.<br />
Metoda stropowa nie jest metoda tania. Ma<br />
jednak wiele zalet i ulatwia spelnienie wy mogu<br />
realizacji miejsc parkingowych w pod ziemnej<br />
czesci budynków wznoszonych w sródmiesciu<br />
Warszawy, wynikajacego z uwa runkowan<br />
miejscowych i Prawa budowlanego.<br />
Andrzej Kulczycki i Krzysztof Jaszczuk<br />
Metode stropowa opracowano ponad 40 lat temu (zastosowano ja po raz<br />
pierwszy w 1957 r. przy budowie metra w Medi olanie; w pod recznikach<br />
figuruje pod nazwa „technologii mediolanskiej"). Od tamtej pory ulega<br />
ona ciaglym modyfikacjom sciany i strop sa wy konywane w róznych<br />
odmianach konstrukcyjnych i materialowych. Dzisiaj stosuje sie ja przy<br />
wykonywaniu wszelkiego ro dzaju tuneli, wezlów komunikacyjnych,<br />
dworców, poziemnych garazy oraz obiektów wysokich podbudowanych<br />
wieloma kondygnacjami pod ziemnymi. W Warszawie wybudowano przy<br />
jej wykorzystaniu m.in. stacje metra Ratusz, biurowce przy ulicach<br />
Grzybowskiej róg Jana i Pawia II, Kruczej róg Pieknej i Królewskiej róg<br />
Marszalkowskiej.<br />
http://www.budnet.pl<br />
Konstrukcja budynku glównego<br />
Budynek <strong>Centrum</strong> Gieldowego zaprojek -<br />
towano w zelbetowej konstrukcji szkieleto wej.<br />
Obciazenia poziome przejmuja trzony<br />
komunikacji pionowej o scianach grubosci 20<br />
cm usytuowane w czterech narozach budynku.<br />
Slupy konstrukcyjne - usytuowane w<br />
przecieciu osi cyfrowych i literowych - wykonano<br />
z betonu klasy B 40, Ich wymiary nie sa<br />
ujednolicone: na dwóch kondygnacjach<br />
najnizszych wynosza 60 x 80 cm, na pozio -<br />
mach od 0 do +8 sa zróznicowane i wynosza<br />
40 x 80 cm do 40 x 210 cm (z przewaga<br />
plaskich slupów o przekroju 40 x 135 cm, a na<br />
dwóch najwyzszych kondygnacjach -60 x 60<br />
cm. Dziewiata kondygnacje technicz na<br />
zaprojektowano w konstrukcji stalowej.<br />
W obu kondygnacjac h podziemnych<br />
slupy konstrukcyjne rozstawiono w siatce 9,45<br />
x 10,47 m, a stropy zaprojektowano jako<br />
plytowe bezpodciagowe grubosci 33 cm.<br />
Stropy budynku glównego w czesci na -<br />
ziemnej wykonano w dwóch wersjach - jako<br />
plytowe grubosci 20 cm przy rozpietoscia ch do 7<br />
m oraz jako plytowo -zebrowe przy rozpietosci<br />
wiekszych: 10,5 m i 13,8 m (roz staw zeber<br />
1,35 m, grubosc plyty 12 cm, wymiary<br />
poprzeczne prefabrykowanych ze ber 17 x 58<br />
cm). Stropy opieraja sie na pod ciagach<br />
glównych usytuowanych zgodnie z<br />
kierunkiem osi cyfrowych oraz w osiach A i l,<br />
Wymiary poprzeczne podciagów wy nosza 40<br />
x 70, 40 x 90, 50 x 90, 50 x 100 oraz 50 x 140<br />
cm w przypadku podciagów obciazonych<br />
konstrukcja schodów rucho mych. Strop na<br />
poziomie +1, z uwagi na obciazenie od<br />
schodów ruchom ych dlugo sci 30 m (jednej z<br />
najwiekszych w Europie), technologiczne<br />
zaglebienia pod silniki na pedzajace<br />
mechanizm schodów oraz znaczna<br />
rozpietosc (13,8 m), zaprojektowa no jako<br />
ruszt zelbetowy o wysokosci zeber 40 x 70 i 40<br />
x 140 cm. Stropy w czesci bu dynku<br />
bezposrednio przylegajacej do ka mienicy<br />
Nowy Swiat 2 zwanej Malym Bu dynkiem<br />
(mieszczacej biura do wynajecia)<br />
zaprojektowano jako plytowe bezpodciago we<br />
grubosci 25 cm.<br />
Klatki schodowe - wylewane z prefabry -<br />
kowanymi biegami - sa usytuowane w zelbe -<br />
towych trzonach komunikacyjnych.<br />
Mieszczaca sie w Malym Budynku plyte<br />
pochylni zjazdowej do garazu podziemnego<br />
zaprojektowano jako zelbetowa, bezpodcia -<br />
gowa grubosci 25 cm.<br />
TECHNOLOGIE 63<br />
Budynek <strong>Centrum</strong> Gieldowego miesci<br />
liczne efektowne konstrukcje stalowe. Najcie -<br />
kawsze z nich to:<br />
1) schody spiralne maklerów - przestrzenna<br />
konstrukcja stalowa wykonana z profili walco -<br />
wanych HEB 200 i ceownika 320 wygietego na<br />
walcach na zimno w ksztalt spirali - pod -<br />
wieszone wewnatrz holu do podciagu zelbe -<br />
towego na kotkach wklejanych firmy Hilti,<br />
2) schody proste maklerów podwieszone na cie -<br />
gnach stalowych do zelbetowych podciagów,<br />
3) schody podwieszone na ciegnach do prze -<br />
strzennych belek Virendeela wewnatrz patia na<br />
ostatniej kondygnacji,<br />
4) wiszaca na ciegnach nad parkietem gieldy<br />
sala wykladowa,<br />
5) wspornikowe narozniki budynku z prze -<br />
szklonymi stropami,<br />
6} konstrukcja windy panoramicznej kursuja cej<br />
w przestrzeni holu,<br />
7) konstrukcja szklanych wykuszy na ostat niej<br />
kondygnacji od strony ul. Ksiazecej,<br />
8) swietlik nad holem wsparty n a dzwigarach<br />
Virendeela 13-metrowej rozpietosci.<br />
Przyjete metody obliczen<br />
Obliczenia stropów i plyty fundamentowej<br />
wykonano dla kazdego poziomu w calosci Me -<br />
toda Elementów Skonczonych programem<br />
komputerowym FAST -MES. Plyte fundamento wa<br />
policzono na sprezy stym podlozu. Modul<br />
obliczeniowy tego programu jest oparty na<br />
algorytmie obliczeniowym programu MES SAP-<br />
IV Wprowadzenie geometrii elementów<br />
skonczonych róznych typów (elementy plyto we,<br />
belkowe, podporowe) oraz rozmaitych<br />
rozmiarów obciazen (obciazenia pow ierzchniowe,<br />
krawedziowe, linowe oraz sily skupio ne)<br />
odbywal sie metoda graficzna za pomoca<br />
programu AutoCad. W programie istnieje moz -<br />
liwosc uwzglednienia zmiennosci obciazen<br />
uzytkowych, poprzez wprowadzanie Schema tu II<br />
i III obciazen zmiennych. W proj ektowanych<br />
stropach przyjeto uklad obciazen zmien nych w<br />
szachownice. Prezentacja wyników ob liczen<br />
odbywa sie równiez graficznie w progra mie<br />
AutoCad, Dla calego stropu otrzymuje sie<br />
warstwice odksztalcen, dla elementów plyto -<br />
wych warstwice zbrojenia w k ierunku osi X i Y<br />
dolem i góra, a dla elementów belkowych<br />
wykresy momentów zginajacych, skrecajacych<br />
oraz sil poprzecznych. Przestrzenne konstruk cje<br />
stalowe policzono programem Robot V6.<br />
Jerzy Blazeczek i Arkadiusz Lozinski,<br />
Tadeusz Perzynski<br />
monografie 1/01
64 TECHNOLOGIE<br />
Poziom techniczny i nietypowe<br />
rozwiazania sprawily, ze projekt<br />
budynku <strong>Centrum</strong> Gieldowego mozna<br />
zaliczyc do opracowan trudnych.<br />
Wymiar przestrzeni tego obiektu mial<br />
byc z zalozenia kreowany zarówno<br />
przez formy materialne, jak i swiatlo.<br />
Pierwsze rozmowy o koncepcji<br />
oswietlenia odbyty sie w 1996 r.<br />
Wtedy to architekt Andrzej Choldzynski<br />
nakreslil wizje swiatla oraz podal<br />
wytyczne niezbedne do wykonania<br />
projektu oswietlenia, który powstal<br />
przy udziale dwóch firm:<br />
Luxmat i Erco,<br />
Projekt firmy Erco obejmowal oswietlenie<br />
stref publicznych ogólnodostepnych, parkie tu<br />
gieldy, oswietlenie atrium, sali narad zarza du<br />
oraz stolówki.<br />
Hol wejsciowy i schody<br />
paradne<br />
Po przekroczeniu progu<br />
gmachu od stro ny ulicy Ksiazecej<br />
na poziomie ±0 wchodza cy znajduje sie w<br />
ciekawym otoczeniu suro wych scian<br />
zelbetowych zestawionych z re-<br />
monografie 1/01<br />
Przestrzen wejsciowa<br />
ze schodami paradnymi<br />
Projekt oswietlenia<br />
prezentacyjnymi szerokimi schodami mar -<br />
murowymi prowadzacymi do holu glównego na<br />
poziom +1, Przestrzen wejsciowa wyso kosci<br />
dwóch kondygnacji, tj. ok. 8 m ograni czaja<br />
dwie stykajace sie przeszklone sciany elewacji<br />
i wymyslnie pofaldowana powierzch nia<br />
jednolicie bialego sufitu podwieszonego.<br />
Zalozeniem koncepcji oswietlenia sztuczne go<br />
bylo wprowadzenie duzej ilosci swiatla<br />
uwydatniajacego powierzchnie schodów przy<br />
mozliwie dyskretnym zaznaczeniu obec nosci<br />
opraw. Realizacje tak rozbieznych wy magan<br />
uzyskano wykorzystujac rzadko spo tykana w<br />
programach innych firm oprawe ty pu downlight<br />
odblysnikiem zapewniajacym kat ochrony 50°,<br />
do lampy metalohalogeno wej 70W barwy<br />
cieplej. Ze wzgledu na wspo mniany wczesniej<br />
ksztalt sufitu, kazda z opraw usadowiono w<br />
indywidualnie przygo towanym otworze, tak by<br />
mogla swiecic pionowo w dól.<br />
Hol glówny<br />
Centralnym miejscem w budynku jest hol<br />
glówny usytuowany na poziomie +1, wysoki na<br />
14 m, wtopiony w osmiokondygnacyjna bryle<br />
gmachu, przekryty swietlikiem ograni czajacym<br />
jego przestrzen do poziomu trzeciej<br />
kondygnacji, Koncepcje oswietlenia oparto na<br />
wydobyciu swiatlem dominujacego elementu<br />
architektonicznego wnetrza - ruchomych<br />
schodów o podwójnym biegu sluzacych ko -<br />
munikacji miedzy poziomami +1 i +3. W tym<br />
celu w szynoprzewód przymocowany do<br />
konstrukcji stalowej swietlika wpieto wasko -<br />
strumieniowe projekt ory typu Eclipse do lam py<br />
metalohalogenowej 150W barwy cieplej.<br />
Lokalna koncentracje oswietlenia uzyskano<br />
dzieki odpowiednio dobranym wiazkom swia tla<br />
zawartym w katach 15 c: i 30°, Oprawy wy -<br />
posazono dodatkowo w przyslony antyolsnie -<br />
niowe. Innym elementem przykuwajacym<br />
uwage sa schody krecone zawieszone mie dzy<br />
poziomami +2 i +3, których szklane stopnie<br />
oswietlono projektorami waskostru mieniowyrni<br />
Eclipse o wiazce wypromieniowa nia swiatla<br />
zawartej w kacie 6° do niskonapie ciowej zarówki<br />
halogenowej 100W -12Y Roz mieszczenie opraw<br />
wokól schodów, wpietych<br />
w zasilacze punktowe na dwóch poziomach,<br />
umozliwilo uzyskanie efektu ciagu plam malej<br />
srednicy a wysokiej jaskrawosci, rytmicznie<br />
podkreslajacych spiralny bieg schodów. Po -<br />
dobna zasade oswietlenia zastosowan o w<br />
przypadku schodów prostych rozciagaja cych sie<br />
za szklana sciana po przeciwnej stro nie holu<br />
miedzy poziomami +2 i +3, z ta jedy nie róznica,<br />
ze oprawy zasilono z szynoprzewodu<br />
umieszczonego nad biegiem schodów. Ciagi<br />
komunikacyjne okalajace hol glówny dookola<br />
na poziomach +1, +2 i +3 oswietlo no oprawami<br />
typu downlight do niskonapie ciowej zarówki<br />
halogenowej 10OW -12V W ten sposób tworzac<br />
ciepla i przyjazna atmosfere wykreowano efekt<br />
zharmonizowanego oto czenia, oddajacego<br />
wiernie rzeczywista kolo rystyke wnetrza. W<br />
zalozeniach projektowych uwzgledniono<br />
równiez przewidywana czaso wa zmiane funkcji<br />
holu, np. na przestrzen do<br />
W wysokim na 14 m holu glównym natezalo<br />
swiatlem podkreslic jego ksztalt i wydobyc<br />
elementy architektury wnetrza<br />
aranzacji wystaw okazjonalnych. Stad tez na<br />
poziomie +1 na wysokosci ok. 5 m obecnosc<br />
szynoprzewodu zamknietego w ksztalt prosto -<br />
kata odwzorowujacego obrys holu. Z niego to<br />
zasilono zestaw nastawnych projektorów wa -<br />
skostrumieniowych typu Eclipse do niskona -<br />
pieciowej zarówki halogenowej 100W-12Y<br />
Na wprost schodów wejscia glównego, w<br />
sasiedztwie holu glównego na poziomie +1,<br />
rozciaga sie reprezentacyjna strefa otwartej<br />
przestrzeni wysokosci 4,5 m o charakterze<br />
wielofunkcyjnym, Waznosc miejsca i elegan cje<br />
detalu wykonczenia podkreslono uniwer-<br />
http://www.budnet.pl
salnyrn rozwiazaniem, polegajacym na pola -<br />
czeniu uporzadkowanej siatki opraw typu<br />
downlight do niskonapieciowej zarówki halo -<br />
genowej 100W -12V z liniami szynoprzewodu<br />
wpisanymi w a rchitekture zebrowanego sufitu.<br />
Dobór oprawy o kacie ochrony 40° wyposazo nej<br />
w matowa oslone zródla swiatla pozwolil na<br />
calkowite wyeliminowanie zagrozenia olsnie -<br />
niem, przy zachowaniu duzej równomiernosci i<br />
wysokiego poziomu natezenia oswietlenia.<br />
Wspomniane wczesniej szynoprzewody otwie -<br />
raja mozliwosc dowolnej i za kazdym razem<br />
niepowtarzalnej aranzacji wnetrza swiatlem z<br />
wykorzystaniem nastawnych waskostrumie -<br />
niowych projektorów typu Eclipse. Podobna<br />
zasade zastosowano w projekcie oswietlenia<br />
barku usytuowanego w rogu omawianego ho lu.<br />
Zarówno strefe lady, jak i znajdujace sie za nia<br />
pólki szklane oswietlono projektorowymi<br />
oprawami typu wallwasher (naswietlaczami<br />
scian) Eclipse do niskonapieciowej zarówki<br />
halogenowej 100W -12Y Atmosfere kawiarnia nej<br />
intymnosci zapewnia swiatlo z indywidual nie<br />
kierowanych projektorów waskostrumienio wych o<br />
wiazce swiatla zawartej w kacie 6°.<br />
Widok holu glównego od strony wejscia z<br />
ul. Stanislawa Lorentza<br />
Oprawy typu<br />
downlight<br />
z odblysnikiem<br />
uzyto do<br />
oswietlenia<br />
schodów<br />
paradnych<br />
http: //www. budnet.pl<br />
Waskostrumienio<br />
we projektory<br />
Eclipse wpieto w<br />
szynoprzewód<br />
mocowany do<br />
konstrukcji<br />
swietlika nad<br />
holem glównym<br />
Oprawy typu<br />
downlight wystepuja<br />
regularnie w<br />
reprezentacyjnej<br />
wielofunkcyjnej<br />
przestrzeni budynku<br />
w sasiedztwie holu<br />
glównego<br />
Parkiet gieldy<br />
W sasiedztwie holu glównego na pozio mie<br />
+2 usytuowany jest parkiet gieldy. W to wysokie<br />
na dwie kondygnacje wnetr ze wkom ponowano<br />
na poziomie +3: sale zebran zarza du, galerie dla<br />
publicznosci oraz sale dla pu blicznosci<br />
przypominajaca nieco swoim wygla dem<br />
podwieszony bobslej; wszystkie prze szklone.<br />
Wysokie wymagania oswietleniowe dla tak<br />
istotnego w skali calego o biektu miej sca<br />
wymusily odpowiednie rozwiazania projek towe.<br />
Do oswietlenia ogólnego wybrano jedna z<br />
ciekawszych pod wzgledem konstrukcyjnym<br />
opraw Erco typu doubie-focus downlight przeznaczona<br />
do zamocowania w sufitach pod -<br />
wieszonych. Niezwyklosc powyzsz ej oprawy<br />
najogólniej polega na tym, ze wychodzaca<br />
wiazke swiatla ksztaltuja dwa wystepujace po<br />
sobie odblysniki, Rola pierwszego jest skupie nie<br />
w punkcie pozornym strumienia swietlne go<br />
wychodzacego ze zródla swiatla o skon -<br />
czonych gabarytach geometrycznych, drugi<br />
Schemat dzialania<br />
oprawy double-focus<br />
downiight<br />
Oprawy typu<br />
double-focus<br />
downlight wybrano<br />
do oswietlenia<br />
ogólnego parkietu<br />
gieldy<br />
TECHNOLOGIE 65<br />
Parkiet gieldy z podwieszona sala dla publicznosci<br />
Oprawy typu<br />
downlight<br />
zastosowano do<br />
oswietlenia ciagów<br />
komunikacyjnych<br />
okalajacych hol<br />
glówny<br />
zas ksztaltuje rozsyl swiatla z nowo powstale go<br />
zródla. Rozwiazanie to pozwala na uzyska nie<br />
oprawy o bardzo wysokiej sprawnosci przy<br />
niezwykle waskim otworze wyjsciowym. Ze<br />
wzgledu na wielkosc przestrzeni, jej kolorysty ke<br />
oraz ekonomie uzytk owania wybór padl na<br />
metalohalogenowa lampe wyladowcza barwy<br />
cieplej. Aby uzyskac równomiernosc nateze nia<br />
oswietlenia na poziomie parkietu w opra wach<br />
mocowanych w suficie poziomu +3 za -<br />
instalowano lampy o mocy 150W, w oprawach<br />
zas mocowanych na poziomie +2 - 70W. Ze<br />
wzgledu na utrudniony zaplon tak zimnej, jak i<br />
cieplej lampy wyladowczej oraz na wymaga nia<br />
dotyczace oswietlenia zapasowego, w uklad<br />
opisanych wczesniej opraw wpisano duzo<br />
rzadsza siatke opraw tego samego typu,<br />
przeznaczonych do wspólpracy z wysokonapieciowa<br />
zarówka halogenowa 250W -220V.<br />
Rozwiazanie to pozwolilo zachowac jednolity<br />
wyglad sufitu.<br />
Jaroslaw Czerniawski, ERCO Leuchten GmbH<br />
Zdjecia: Daniel Rumiancew<br />
Ilustracje z archiwum firmy Erco<br />
Projektorów typu<br />
wallwasher<br />
Eclipse uzyto do<br />
oswietlenia strefy<br />
lady i szklanych<br />
pólek kawiarni<br />
Projektorów<br />
waskostrumieniowych<br />
Eclipse uzyto<br />
do: oswietlenia<br />
stopni schodów<br />
spiralnych, wydobycia<br />
- po wpieciu<br />
w szynoprzewód -<br />
obrysu holu i<br />
nadania intymnej<br />
atmosfery kawiarni<br />
na poziomie +1<br />
monografie 1/01
66 TECHNOLOGIE<br />
Opracowanie firmy Luxmat - wspóltwo -<br />
rzacej projekt oswietlenia <strong>Centrum</strong> Gieldo -<br />
wego - objelo wszystkie powierzchnie biuro -<br />
we, sale operacyjna banku, ciagi komunika -<br />
cyjne, pomieszczenia techniczne, serwe -<br />
rownie, garaze podziemne, ilum inacje bu -<br />
dynku oraz oswietlenie zewnetrzne terenu.<br />
Koncepcja nowoczesnej kreacji wnetrz,<br />
smiale rozwiazania przestrzenne oraz nie -<br />
standardowe zestawienie materialów spra -<br />
wily, ze architekci juz na etapie powstawania<br />
projektu rozpatrywali wszystkie element y<br />
opracowan branzowych z uwzglednieniem<br />
szczególów i opracowaniem detali.<br />
Powierzchnie biurowe<br />
W zakresie powierzchni biurowych bu -<br />
dynek <strong>Centrum</strong> Gieldowego jest podzielony<br />
pod wzgledem dystrybucji swiatla na trzy<br />
rózne strefy, z których kazda ma elementy<br />
nietypowe.<br />
Pierwsza strefe stanowia<br />
biura pejzazowe,<br />
polozone na poziomach od<br />
+3 do +7. Równo mierne<br />
oswietlenie po-<br />
wierzchni biurowych<br />
uzyskano dzieki uzyciu opraw typu downlight<br />
firmy Zumtobel Staff typu CLR 2/26W TCD. Ta<br />
przeznaczona do wbudowania w sufit<br />
podwieszany okragla oprawa jest<br />
wyposazona w raster promieni sty chroniacy<br />
przed olsnieniem i wystepo waniem refleksów<br />
swietlnych na ekranach monitorów<br />
komputerowych. Koncepcja<br />
bezposredniego osadzenia tego typu<br />
monografie 1/01<br />
opraw w stropie wymagala zamocowania do<br />
jego zbrojenia i zabetonowania w nim<br />
metalowych puszek, które zapewnialyby<br />
mozliwosc montazu opraw w fazie instala -<br />
cyjnego wyposazania obiektu. Asymetrycz ne<br />
- ze wzgledu na miejsce przewidziane na<br />
uklad statyczno -zaplonowy - puszki mo gly<br />
byc mocowane wylacznie w obrebie otworu<br />
do wbudowania oprawy, gdyz zasto sowany w<br />
budynku beton architektoniczny wykluczal<br />
mozliwosc standardowego mo cowania od<br />
strony sufitu. Przy wpuszczaniu opraw<br />
oswietleniowych w strop istotna byla<br />
wysokosc oprawy. Przy okreslaniu bowiem<br />
wymiarów gabarytowych puszki trzeba bylo<br />
uwzglednic grubosc warstwy betonu ponad<br />
nia zapewniajaca wytrzymalosc w przypad ku<br />
pozaru, jak równiez wysokosc kolnierza<br />
wynikajaca ze zbrojenia dolnej strefy stropu<br />
budynku. Puszki takie, jako konstrukcje<br />
specjalna, opracowala lacznie z konieczny mi<br />
atestami i wyprodukowala w liczbie ok. 2500<br />
sztuk firma Techlamp.<br />
Decyzja architekta o niezakladaniu rin gów<br />
dekoracyjnych, stanowiacych standar dowe<br />
wyposazenie oprawy CLR, miala na celu<br />
nadanie im technicznego wygladu zgodnego<br />
z klimatem wnetrza. Typowe po mieszczenie<br />
biurowe strefy pejzazowej rna w czesci<br />
przyokiennej wbudowane oprawy tego typu o<br />
mniejszej srednicy oraz mocy, sluzace do jej<br />
doswietlenia oraz pelniace funkcje iluminacji<br />
budynku. Oprawa CLR -bedaca podstawowa<br />
oprawa dla tego bu dynku - zostala<br />
zainstalowana w liczbie przekraczajacej 3600<br />
sztuk.<br />
Oprawy CRL typu downlight firmy Zumtobel; od lewej:<br />
oprawy wbudowane w strop w czesci przyokiennej<br />
pomieszczen biurowych strefy pejzazowej, widok<br />
oprawy standardowo wyposazonej (z ringiem<br />
dekoracyjnym), widok otworu do jej wbudowania w<br />
betonie architektonicznym stropu i przekrój pionowy<br />
ukazujacy jej asymetryczna budowe<br />
Dla pomieszczen biurowych<br />
drugiej strefy na<br />
poziomach od +4 do +8 od<br />
strony parku Na Ksiaze cem<br />
zostala zaprojektowa na<br />
specjalna konstrukcja podsufi towa (auto rzy:<br />
arch. Andrzej Choldzynski, ZPCG, oraz<br />
inzynierowie oswietlenia Marian Okon i Pawel<br />
Okon, Luxmat), wyprodukowana przez firme<br />
Zumtobel Staff na specjalne zamówienie wy -<br />
lacznie dla tego obiektu. Miala ona spelniac<br />
dwie funkcje: oprawy oswietle niowej dajacej w<br />
pokojach miekkie swiatlo rozproszone oraz<br />
sufitu podwieszanego ukrywajacego wszyst kie<br />
instalacje znajdujace sie powyzej. Wizja<br />
architekta bylo pozostawienie widocznymi i<br />
czytelnymi zebra betonowe stanowiace kon -<br />
strukcje budynku, wystepuja ce co 1,35 m.<br />
Pierwsze rozmowy nie wskazywaly na spe cjalne<br />
rozwiazanie, chciano wykorzystac oprawe<br />
rastrowa, lecz umieszczenie jej w be tonowym<br />
zaglebieniu stropu nie rozwiazywa<br />
Kolejne przyblizenia projektu<br />
(rysunki od dolu do góry) specjalnej oprawy<br />
swietlnej dla pomieszczen biurowych<br />
na poziomach od +4 do -t-8 w postaci konstrukcji<br />
podsufitowej (z opisem autorskim arch. Andrzeja<br />
Choldzynskiego); obok rysunek finalny oprawy<br />
lo problemu instalacji. Druga propozycja za -<br />
stosowania platu blachy przykrywaja cego in -<br />
stalacje i oswietlenie oprawa rastrowa z wy -<br />
cietymi w górnej czesci otworami dawala nie -<br />
równomierny uklad luminancji. Ostatecznie<br />
zdecydowano sie na asymetryczna konstruk cje z<br />
platu blachy perforowanej stanowiacego oprawe<br />
w technice miekkiego swia tla. Na etapie projektu<br />
oprawe nazywano „ptakiem" lub „zaglem<br />
swietlnym". Konstrukcje nosna i sposób<br />
zasilania firma Zumtobel oparla na systemie<br />
szynowym szybkiego montazu ZX. Oprawy ze<br />
swietlówka 58W (1,5 m dlugosci)<br />
http://www.budnet.pl
sa laczone w ciagi swietlne wypelniajace<br />
przestrzen pomiedzy betonowymi zebrami na<br />
calej dlugosci biura. Aby nie zaklócac efektu<br />
ciaglego oswietlenia, w miejscach gdzie<br />
aranzacja wnetrza wymagala wzniesienia<br />
scian dzialowych wystawiono je jako pelne do<br />
wysokosci 2,2 m, a powyzej wprowadzono<br />
przeszklenia. Swietlówka w oprawie zostala<br />
przeslonieta perforowana blac ha z zewnetrz -<br />
nym filtrem dobranym tak, aby luminancje od -<br />
blysnika i przeslony byty porównywalne. Kon -<br />
strukcja kazdej oprawy umozliwia uchylanie<br />
plata w celu konserwacji instalacji znajdujacej<br />
sie nad nim. Obliczony komputerowo odbly snik,<br />
wykonany z perforowanej blachy, jest la czony z<br />
dwóch czesci po 0,75 m kazda. „Za giel" jest<br />
wylozony od strony stropu materia lem<br />
dzwiekochlonnym poprawiajacym aku styke<br />
pomieszczenia. Perforowana siatka sta nowiaca<br />
mechaniczne mocowanie plata do betonowego<br />
zebra umozliwia oddymianie pomieszczenia.<br />
Z opraw „zagli" utworzono ciagi swietlne<br />
wypelniajace przestrzen mieczy betonowymi zebrami stropu<br />
pomieszczen biurowych<br />
http://www.budnet.pl<br />
Firma Luxmat trzykrotnie prezentowala<br />
prototyp oprawy, przed jego ostatecznym za -<br />
twierdzeniem. Pierwsze dwa pokazy - w Cen -<br />
trum Gieldowym oraz w biurze firmy, gdzie z<br />
gipsokartonu stworzono model konstrukcji<br />
zeber - mialy slu zyc ocenie estetycznej. Trze ci<br />
pokaz odbyl sie w Wiedniu, gdzie w typo wych<br />
pomieszczeniach biurowych zainstalo wano<br />
szesc „zagli" i oceniono ich parametry swietlne i<br />
akustyczne.<br />
Projektowanie dla <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />
opraw specjalnych jest przykladem now oczesnego<br />
podejscia do tematu oswietlenia<br />
pomieszczen biurowych. Uzyskane dzieki in -<br />
dywidualnie tworzonym formom swiatlo roz -<br />
proszone poprawilo równomiernosc oswie -<br />
tlenia sztucznego, stwarzajac warunki po -<br />
równywalne do istniejacych przy oswietleniu<br />
naturalnym (odbitym od niebosklonu). Opra wy<br />
o tak duzej powierzchni nie byly dotad<br />
stosowane na taka skale w zadnym obiekcie w<br />
Polsce,<br />
TECHNOLOGIE 67<br />
1 uklad stabilizujaco -zaptonowy<br />
2 podktaflka szczelinowa<br />
3 element mocujacy ZAD (sprezyna ;e stall nierdzewne!<br />
lakierowana na dato. chwytajaca od iewna|rz)<br />
4 szyna nosna ZWT i blachy stalowe) lakierowanej na bialo 7<br />
bocznym' wytloczeniami do wprowadzenia od-btySników<br />
5 oprawka wtykowa wykonana : nietlukacego pnlrweglanu<br />
6 oprawa do linii Swiellnych, plaska z perforowanej bla chy<br />
stalowej powytei biatym lakierem ; zywicy polie strowej,<br />
elektryczna l mechaniczne polaczenie naste puja bez uzycia<br />
narzetói; pewny l tatwy w obsludze za mek obrotowy<br />
zintegrowany z oprawa; istnieje rnoili -wosc sezonowania opraw<br />
w linii poprcez wybór fazy na wtyczce<br />
Trzecia strefe stano wia<br />
biura oswietlone opra wami<br />
rastrowymi RSD fir my<br />
Techlamp, wykonane na<br />
zamówienie do Malego<br />
Budynku w wersji zwezonej ze wzgledu na<br />
modul konstrukcji stropu. Wyprodukowane<br />
oprawy rastrowe maja szerokosc 150 mm. W<br />
Duzym Budynku zainstalowano oprawy ra -<br />
strowe standardowej szerokosci.<br />
Wnetrze biurowe<br />
z rastrowymi<br />
oprawami<br />
oswietleniowymi<br />
firmy Techlamp<br />
Na uwage zasluguja<br />
równiez ciagi biur prze -<br />
szklonych na poziomach<br />
+7 i +8, które oswietlono<br />
oprawami na zwieszakac h firmy<br />
Zumtobel Staff typu Copa.<br />
Oprawy te stanowia równiez element iluminacji<br />
budynku, a ich rozmieszczenie oraz ksztalt<br />
nawiazuja do znajdujacych sie na innych<br />
poziomach opraw typu downlight.<br />
Umieszczone<br />
na poziomach<br />
+ 7 i +8 oprawy<br />
na zwieszakach<br />
typu Copa pelnia<br />
funkcje doswietlenia<br />
powierzchni biurowej<br />
i sluza iluminacji<br />
budynku<br />
Sala operacyjna<br />
banku<br />
Efektownym rozwiazaniem jest równiez<br />
polaczenie oswietlenia opraw rastrowych<br />
wpuszczonych w sufit podwieszony z opra wami<br />
CLR zatopionymi w betonie stropu w sa li<br />
operacyjnej banku na poziomie ±0. Oblicze nia<br />
statyczne wymogly nietypowe rozwiazanie<br />
konstrukcyjne dwóch fragmentów stropów,<br />
które pod schodami ruchomymi i winda przy -<br />
braly postac betonowych sklepien pokaznych<br />
rozmiarów. W utworzonym przez nie obnizeniu<br />
zamontowano oprawy CLR, które wytyczaja li nie<br />
wejscia do sali operacyjnej.<br />
monografie 1/01
68 TECHNOLOGIE<br />
Garaze podziemne<br />
Ciagi jezdne garazy na poziomach -1 i -2<br />
oswietlono liniowo, natomiast stanowiska<br />
parkingowe - pojedynczymi oprawami. Wy -<br />
sokosc zawieszenia opraw zostala tak do brana,<br />
aby stanowily one najnizej w prze strzeni garazy<br />
umieszczony element wyposa zenia<br />
instalacyjnego. Oprawy szczelne IP65 typu FZ,<br />
wykonane z poliweglanu, a wiec nie tlukace, sa<br />
produkcji firmy Zumtobel Staff.<br />
W garazach strefy jezdne i parkowania sa<br />
podkreslone rozwiazaniem oswietlenia<br />
Takich samych opraw uzyto do oswietlenia<br />
wszystkich pomieszczen technicznych<br />
budynku i iluminacji dachu. Pojawiaja sie one<br />
równiez na klatkach schodowych w trzonach<br />
komunikacyjnych, w betonowych scianach, w<br />
których wykonano specjalna pionowa wne ke do<br />
glebokiego ich osadzenia. Pryzm atyczna<br />
struktura klosza jest tam jedynym elemen tem<br />
wysunietym z lica scian.<br />
Oswietlenie klatki schodowej ewakuacyjnej<br />
monografie 1/01<br />
Rozswietlony w godzinach nocnych budynek Gieldy - widok z ul. Muzealnej<br />
Iluminacja budynku i oswietlenie terenu<br />
Do oswietlenia terenu i iluminacji calego<br />
budynku uzyto sprzetu firmy Bega (z wyjat kiem<br />
podcienia, gdzie umieszczono oprawy<br />
downlight firmy Erco). Obiekt rozswietlaja<br />
oprawy umieszczone na jego elewacji, w<br />
podcieniu oraz na kazdym pietrze we wnatrz.<br />
Na czterech nizszych pietrach biuro wych sa to<br />
wspomniane oprawy CLR, a na poziomach +7 i<br />
+8 - oprawy Copa. Zainsta lowane na zewnatrz<br />
naswietlacze, o bardzo waskim kacie rozsylu,<br />
oswietlaja budynek<br />
Ustawione rytmicznie slupy oswietleniowe na u!.<br />
Stanislawa Lorentza - widok od strony Nowego<br />
Swiatu<br />
z poziomu +7 oraz poziomu +2. Dodatkowy<br />
poziomy pas swietlny wokól budynku zapew nia<br />
iluminacja sklepienia w podcieniach. Slupy od<br />
stron pólnocnej i poludniowej budynku sa<br />
oswietlone z ziemi naswietlaczami za mknietymi<br />
pod szklem pancernym w bok sach<br />
metalowych. Basenik przy ujeciu wody<br />
oligocenskiej oraz cala kaskada sa ilumino -<br />
wane spod wody ; Godnym uwagi elementem<br />
jest oprawa latarni ustawionych wzdluz ul.<br />
Stanislawa Lorentza (pomiedzy starym i no wym<br />
budynkiem Gieldy).<br />
Dla obiektu opracowano trzy scenariusze<br />
iluminacyjne dla róznych przedzialów czaso wych:<br />
od zmierzchu do godziny 23 m , od 23 DD do switu oraz<br />
odswietny.<br />
Mimo ze w budynku ze wzgledu na bu dzet<br />
nie stosuje sie plynnej regulacji strumie nia<br />
swietlnego opraw, to zarówno projekt<br />
oswietlenia, jak i instalacja daja mozliwosc ko -<br />
rzystania z tej opcji w przyszlosci. Zainstalo -<br />
wana w budynku mag istrala sterownicza, czy li<br />
dodatkowe przewody do przesylania sygna lów<br />
cyfrowych, stwarza mozliwosc wprowa dzenia<br />
inteligentnego sterowania nawet po<br />
zakonczeniu inwestycji.<br />
Pawel Okon, Luxmat sp. z o.o.<br />
Rysunek: autor<br />
Zdjecia z archiwum firmy Luxmat (fot. Marian<br />
Hynkiewicz) oraz Daniel Rumiancew<br />
http://www.budnet.pl
http://www. budnet.pl<br />
Stanislaw Ftszer Andrzej M. Choidzynski<br />
Zespól Projektowy „<strong>Centrum</strong> Gieldowe (...)"<br />
(w niepelnym skladzie<br />
- bez Janusza Klikowicza i Artura Choldzynskiego),<br />
od lewej:<br />
Piotr Bujnowski, Katarzyna Niewiadomska,<br />
Tomasz Burno, Marta Gutweter,<br />
Tadeusz Glos, Bogumil Kidziak,<br />
Agnieszka Dabrowska<br />
PROJEKTANCI - M ETRYKA 69<br />
ZESPÓL PROJEKTANTÓW CENTRUM GIELDOWEGO W WARSZAWIE, UL.<br />
KSIAZECA 4<br />
Autorzy projektu arch. Andrzej M. Choldzynski i arch. Stanislaw Fiszer Architektura i<br />
wnetrza Zespól Projektowy „<strong>Centrum</strong> Gieldowe St. Fiszer, Architekt A. M. Choldzynski,<br />
Architekt" sp. z o.o. w skladzie:<br />
arch. Bogumil Kidziak, szef projektu (we wszystkich fazach projektu prócz konkursu) arch.<br />
Janusz Klikowicz (we wszystkich fazach projektu) arch. Piotr Bujnowski (we wszystkich<br />
fazach projektu prócz konkursu) arch. Tomasz Burno (we wszystkich fazach projektu<br />
prócz konkursu) arch. Artur Choldzynski (w fazie projektów konkursowego, budowlanego i<br />
przetargowego) arch. Marta Gutweter (w fazie projektu wykonawczego) arch. Katarzyna<br />
Niewiadomska (w fazie projektu wykonawczego) stud. dypl. Tadeusz Glos (w fazie<br />
projektu wykonawczego) dyr. adm. biura Agnieszka Dabrowska<br />
Konstrukcja Biuro Projektów Architektonicznych i Budowlanych AiB sp. z o.o., Tadeusz<br />
Perzynski, Andrzej Stanczyk<br />
BWL Projekt sp. z o.o., Jerzy Blazeczek, Arkadiusz Lozinski, Boguslaw Wyzykowski Jakpol<br />
sp. z 0,0. (sciany szczelinowe, posadowienie), Andrzej Kulczycki, Krzysztof Jaszczuk<br />
Uklad y zasilania, prady silne i stane RP+K Projekt sp. z o.o., Tomasz Losek, Edward<br />
Borun, Tadeusz Korbel z zespotem<br />
Inzynieria sanitarna Teoma sp. z o.o., Piotr Milobedzki, Maria Milobedzka, Barbara<br />
Naumczyk z zespotem<br />
Autorska koncepcja swiatta arch. Andrzej M. Choldzynski wraz z: Erco, Jaroslaw Czerniawski,<br />
i Luxmat sp. z o.o., Marian Okon, Pawel Okon Akustyka arch. Jan Raczy (Zespól<br />
Projektowy Opery w Krakowie) Projekt zabezpieczen przeciwpozarowych plk. Wojciech<br />
Dzik Ekspertyza sanitarna Halina Nejno-<strong>Nowa</strong>k Ekspertyza z zakresu bezpieczenstwa<br />
pracy Andrzej Slusarski Projekt architektury pejzazu, nasadzenia roslinne arch.<br />
krajobrazu Maciej Swiatkowski<br />
Drogi i uksztaltowanie terenu Stanislaw Teofilak, Marek Adamczyk Windy i schody<br />
ruchome Otis; projekt autorski windy panoramicznej, wystroju i tech nologii pozostalych (na<br />
podstawie rozwiazan katalogowych): arch. Andrzej M. Choldzynski wraz z Otis, Andrzej<br />
Sznek<br />
Projekt gospodarki zielenia (na zamówienie Inwestora CG SA) Jarema A. Rabinski<br />
Symulacje komputerowe arch. Janusz Klikowicz<br />
Projekt<br />
konkurs 1994<br />
projekt budowlany i projekt przetargowy 1996-1998<br />
projekt wykonawczy 1998-2000<br />
Realizacja 1998-2000<br />
Inwestor <strong>Centrum</strong> Gieldowe SA<br />
Akcjonariusze, przyszli Uzytkownicy: Giefda Papierów Wartosciowych w Warszawie<br />
SA (GPW SA), Krajowy Depozyt Papierów Wartosciowych SA (KDPW SA), <strong>Centrum</strong><br />
Bankowo-Finansowe „Nowy Swiat" SA (CB-F SA), <strong>Centrum</strong> Gieldowe SA (CG SA}<br />
Generalny Realizator Konsorcjum ARGE Budynku Gieldy Budokor-Porr s.c. Piotr Ha-<br />
lemba (dyrektor techniczny), Peter Obernhuber (dyrektor handlowy), Dariusz Kolasa<br />
(kierownik budowy)<br />
monografie 1/01
70 WYPOWIEDZI<br />
Na temat architektury budynków<br />
powstajacych w sródmiejskiej tkance<br />
miasta, poddanej masowej konsumpcji,<br />
wypowiada sie ostatnio wiele osób.<br />
Glos w dyskursie publicznym,<br />
w postaci opinii na temat jej postrzegania<br />
przez mieszkanca stolicy, tym cenniejszy,<br />
ze wnikliwego obserwatora bedacego<br />
jednoczesnie historykiem sztuki<br />
- dr. Hanny Faryny -Paszkiewicz -<br />
jest niezwykle cenny.<br />
Szacunek dla budowli tworzacej<br />
scene zycie publicznego<br />
powinien wynikac jednak nie tylko<br />
z osadu zewnetrznego, ale równiez<br />
z poznania realiów procesu projektowego,<br />
a zwlaszcza jego przebiegu. Sposród<br />
wielu osób wspóltworzacych budynek<br />
<strong>Centrum</strong> Gieldowego redakcja poprosila<br />
wiec równiez o wypowiedz<br />
dwóch czlonków Zespolu Projektowego<br />
„<strong>Centrum</strong> Gieldowe St. Fiszer, Architekt -<br />
A. M. Choldzynski, Architekt" sp. z o.o<br />
- Piotra Bujnowskiego,<br />
architekta mlodego pokolenia,<br />
i Bogumila Kidziaka,<br />
szefa projektu.<br />
monografie 1/01<br />
Z daleko i z bliska<br />
Hanna Faryna-Paszkiewicz:<br />
Luzna do niedawna zabudowa Warszawy, efekt<br />
wojennych i powojennych wyburzen, wyraz nie zwiera<br />
szeregi, Sródmiejskie skwery - wyrwy w dawnych<br />
przyulicznych ciagach i równych pie rzejach znikaja w<br />
oczach. Czesto w tempie bly skawicznym wypelniaja<br />
je nie zawsze dobrze do pasowane plomby,<br />
wywolujac dysonans estetycz ny, godzac sie na swa<br />
razaca odmiennosc i ob cosc w otoczeniu.<br />
Swobodna i niezorganizowana dotad zabudowa ulicy<br />
Ksiazecej miala jednak wie cej szczescia, Najpierw je j<br />
wolny od lat naroznik przy pl. Trzech Krzyzy szczelnie<br />
wypelnil Holland Park. Wzbudzil emocje, lecz jego<br />
niewyszukana elegancja, kolorystyka i proporcje<br />
szybko zharmo nizowaly sie z zastanym krajobrazem i<br />
wyciszyly gorace dyskusje. Natomiast w<br />
przeciwleglym cia gu stromo opadajacej ku dawnemu<br />
korytu Wisly ulicy, powstal niecodzienny budynek,<br />
bedacy kwintesencja poszukiwan wspólczesnego<br />
architekta, którego zadaniem bylo dobrze wtopic sie<br />
w istniejaca, nie przypadkowa i znacznie starsza<br />
strukture, a jednoc zesnie zachowac wlasna oso -<br />
bowosc. Wyzwanie takie mozna bylo potraktowac co<br />
najmniej dwojako: zapomniec o otoczeniu i blysnac<br />
silna indywidualnoscia, albo tez poslu zyc sie<br />
srodkami z arsenalu prawdziwej elegancji, a wiec tej<br />
podazajacej dwa kroki za wioda ca, krzy kliwa moda i<br />
pozostawac swiadomie w pólcieniu sasiadujacej<br />
architektury. Autorzy gmachu war szawskiej Gieldy,<br />
Stanislaw Fiszer i Andrzej Chol dzynski, poszli na<br />
swoisty kompromis. Ich dzielo -nie watpie, ze efekt<br />
zarliwych dyskusji i twórczych zmagan - jest<br />
znakomicie wywazona parabola miedzy prostota a<br />
ultranowoczesna interpretacja materii nawarstwionej<br />
wokól pl. Trzech Krzyzy przez pare wieków. Mysle, ze<br />
swoisty akt pokory wobec cudem zachowanych<br />
fragmentów Warsza wy juz przysporzyl autorom<br />
budynku Gieldy wiele stów uznania. Ich projekt,<br />
choc dynamiczny, otwarty i przestronny, pozostaje<br />
czescia tuz przy ulicznej zabudowy. Wydluza<br />
optycznie perspekty we ulicy, reguluje i podkresla jej<br />
bieg, a przeszklo na, zalamana fasada bezposrednio<br />
przechodzi w z achowany zielony rezerwat - niewielki<br />
park Na Ksiazecem. Wyrazne poszanowanie dla<br />
wysokosci zabytkowej zieleni równowazy<br />
komplementarny stosunek do budynków Muzeum<br />
Narodowego, odleglego Banku Gospodarstwa<br />
Krajowego i dawnego Domu Partii. Szczególnie<br />
sasiedztwo tego ostatniego, wybitnego przeciez<br />
dziela trójki „Tygrysów", bylo wyrazna inspiracja w<br />
fazie ogól nych zalozen, tj. w odniesieniu do skali<br />
Gieldy czy wzajemnych proporcji poszczególnych<br />
elementów i kondygnacji budynku. Takze optyczne<br />
ujecie ciezko sci poprzez podcienia parteru sa<br />
nawiaza niem do bryly gmachu Domu Partii<br />
widzianego od<br />
strony Alej Jerozolimskich. Natomiast cofnieta naj -<br />
wyzsza kondygnacja i uwysmuklenie jej poprzez<br />
wydluzone plaszczyzny szkla jest trawestacja wy -<br />
sokich mansard zastoso wanych w wielkiej kamie nicy<br />
projektu Juliusza Nagórskiego przylegajacej do<br />
Gieldy od naroznika Nowego Swiatu. Gielda,<br />
pozbawiona cech pompatycznosci i nieprzystep nej<br />
monumentalnosci, nieobcych tak budynkowi<br />
Muzeum, jak i dawnemu Domu Partii, jest, dzieki<br />
swej wizualnej otwartosci i czytelnych intencji jej<br />
twórców, doskonalym wzorem gmachu uzytecz -<br />
nosci publicznej wolnym od poczucia izolacji i wy -<br />
nioslosci.<br />
Wnetrze Gieldy podyktowala funkcja budynku.<br />
Przeznaczenie poszczególnych kondygnacji i po dzialy<br />
wewnetrzne z góry wynikaly ze scisle okres lonych<br />
oczekiwan i specyfiki instytucji gieldowej. Autorzy nie<br />
chcieli jednak rezygnowac z pewnej do zwolonej dozy<br />
fantazji, akceptowanej nawet w tak szacownych<br />
pomieszczeniach, l tak, schody, ele ment ciagle<br />
niezbedny nawet w dobie bezawaryj nych szybkich<br />
wind, staly sie waznym tematem w budowaniu ladu<br />
przestrzennego holu glównego. Wczesniej, klientów<br />
Gieldy witaja monumentalne marmurowe stopnie z<br />
idealnie wypolerowana, jak by dawno „doswiadczona"<br />
tysiacami dloni por ecza. Na wyzsza kondygnacje<br />
wioda dwa pasma rucho mych schodów, przecinajac<br />
po skosie wolna prze strzen holu, osobno zas wzrok<br />
przyciaga spiralny stalaktyt schodów kretych,<br />
nazwanych obrazowo „spiralnymi schodami<br />
maklerów", nadwieszonych wyzej, pomiedzy dr uga a<br />
trzecia kondygnacja. Na rysowane silna,<br />
zdecydowana kreska linie schodów prostych i<br />
spiralnych nie stwarzaja dysonansu, sa naturalna,<br />
niemal organiczna forma spinajaca pietra i<br />
pozwalajaca na szybka komunikacje. Ciekawym,<br />
dalekim od schematycznych ro zwiazan, jest obly,<br />
przeszklony nawis nad sala glówna, sluzacy niemej<br />
obserwacji przebiegu gieldowych sesji. Tu skojarze nia<br />
z samotnym wagonikiem kolejki linowej moga wydac<br />
sie malo stosowne, prowokuja don jednak i ksztalt<br />
samej kabiny i niczym nie maskow ane ele menty<br />
konstrukcyjne, dzieki którym wysuniecie i<br />
nadwieszenie jest mozliwe i bezpieczne.<br />
Budynek Gieldy wykonczono szczególnie dba jac<br />
o detal. Wobec zestawianych komputerowo bez -<br />
osobowych realizacji sprawia on wrazenie handmade -<br />
rekodziela, efektu bardzo osobistego wysilku i jako<br />
takiego - unikatowego. Potwierdzeniem takiego wra -<br />
zenia jest i |ego metryka: wzorem gmerków srednio -<br />
wiecznych artystów, twórcy Gieldy w elegancki i trwa ly<br />
sposób uwiecznili sie na fasadzie.<br />
Dzieki budynkowi Gieldy, ulica Ksiazeca, daw ny<br />
wawóz rzeczki Zurawki, a niegdys fragment ro -<br />
mantycznego parku, zyskala stabilizacje, uksztalto -<br />
wala sie w plastyczny fragment miasta o zdefinio -<br />
wanej formule.<br />
http://www.budnet.pl
Piotr Bujnowski:<br />
Obrazek l - lipiec 1994. Dyskusja po konkursie<br />
na siedzibe Gieldy Papierów Wartosciowych w War -<br />
szawie. Przysluchuje sie wlasnie jak Stanislaw Fiszer z<br />
Andrzejem Choldzynskim opowiadaja o architek turze,<br />
o powolnym czytaniu budynku, detalu, Przy gladam sie<br />
planszom konkursowym zwycieskiego projektu.<br />
Zafascynowany dekonstrukcja, Eisenma nem,<br />
Woodsem, Coop Himmeiblauem, nie do kon ca jestem<br />
w stanie podzielic entuzjastyczne opinie o<br />
„Tygrysach", Swierczynskim czy Pniewskim.<br />
Zastanawiam sie co oni, „Ci Starzy", w tym widza?<br />
Obrazek II - grudzien 1995. Telefon od znajomego<br />
- mówi, ze Fiszer z Choldzynskim beda robic<br />
projekt Gieldy tu - w Warszawie i pyta czy nie zaangazowalbym<br />
sie w organizacje pracowni. Nawet sie<br />
nie zastanawiam.<br />
Obrazek III - luty 1996. Pózne popoludnie,<br />
stary Mokotów. Resztki roztopionego sniegu roz -<br />
bryzguja sie pod kolami przejezdzajacych samo -<br />
chodów. Stoje przed brama rozpadajacej sie ka -<br />
mienicy sprzed okolo pól wieku, na scianach ze -<br />
rwane tynki, brakuje szyb. Adres niby w porzadku,<br />
lecz strach tu wejsc, a co dopiero mieszkac czy tez<br />
pracowac.<br />
Od dwóch tygodni szukam „miejsca" na pracownie -<br />
to jest kolejne na liscie i okazuje sie byc kolejnym<br />
niewypalem.<br />
http://ww\v. budnet.pl<br />
Obrazek IV - kwiecien 1996. „Miejsce na<br />
pracownie juz znalazlem. Teraz czas na projekto -<br />
wanie, wiec „projektuje" - szukam stolarza, kupuje<br />
krzesla, zamawiam sprzet biurowy, odbieram tele -<br />
fony i pisze listy.<br />
Obrazek V - czerwiec 1996. Projekt budowlany<br />
juz w toku. Pracuje nad lacznikiem. Lacznik to<br />
szklana kostka z przeszkleniem mocowanym<br />
punktowo, w niej druga kostka - drewniane pudel ko<br />
z sala konferencyjna na 130 osób. Wszystko oparte<br />
na 24 -metrowych stalowych dzwigarach jakby z XIX -<br />
wiecznego mostu, rozpietych na wyso kosci<br />
czwartego pietra miedzy budynkiem projek towanej<br />
Gieldy a budynkiem Cent rum Bankowo -Finansowego.<br />
Lacznik to rodzaj architektonicznej bizuterii - ideal nej,<br />
jak mówi Stanislaw Fiszer, jako tzw. pochette<br />
surprise - kieszonka niespodzianka. Gdy trzeba<br />
„zacisnac pasa" w trakcie budowy mozna odciac<br />
„kieszonke" i kontynuowac dalej.<br />
Obrazek VI - wrzesien 1996. Wlasnie wzialem<br />
slub. Oddanie projektu budowlanego sprawia, ze<br />
przez ostatnie trzy dni nie spie ani godziny. Miesiac<br />
miodowy skrócil sie do weekendu.<br />
Obrazek VII - kwiecien 1997. Projekt przetargowy<br />
w pelni. Pisze specyfikacje techniczne: slu -<br />
sarka, stolarka, meble, scianki... Kazdy element<br />
trzeba odnalezc (co oznacza: wiedziec, ze w ogó-<br />
WYPOWIEDZI 71<br />
le bedzie) i opisac, Do znudzenia powtarzam for -<br />
mulki: ...przedstawic próbki Architektowi do zatwierdzenia....<br />
stal wyczyszczona..., sruby nierdzewne...,<br />
wykonac zgodnie z .... lakier.... Architekt<br />
zatwierdzi.... które pózniej przydadza sie, i to bardzo.<br />
Obrazek VIII-jakis dzien 1997. Szesciu mezczyzn<br />
w roboczych kombinezonach wnosi na l pie tro<br />
do pracowni próbke - prototyp stalowo -drewnianej<br />
scianki dzialowej. Schody w kamienicy led wo to<br />
wytrzymuja - próbka scianki w skali 1:1 ma 3 m<br />
wysokosci i wazy 450 kg.<br />
Obrazek IX - czerwiec 1997. Jestem w hali<br />
fabrycznej gdzies na Woli. Atmosfera i otoczenie jak<br />
sprzed stu lat. Wokól stal, zeliwo i zelastwo we<br />
wszelkich postaciach, fazach korozji i zniszczenia.<br />
Po dlugich poszukiwaniach prawdopodobnie zna -<br />
lazlem wlasnie miejsce, w którym bedzie mozna<br />
wykonac elewacyjne odlewy aluminiowe.<br />
Opowiadam jak takie odlewy beda wygladaly,<br />
pokazuje zdjecia, l ecz odnosze wrazenie, ze pa -<br />
nowie wokól niedowierzaja, ze ktos bedzie chcial<br />
„cos" takiego zamontowac na jakimkolwiek<br />
budynku.<br />
Obrazek X - wrzesien 1997. Mam syna,<br />
Obrazek XI -... 1997. Przekazujemy wlasnie<br />
projekt przetargowy - kilkadziesiat tomów w kilku<br />
kopiach (Lenina z jego „Dzielami" juz dawno<br />
monografie 1/01
72 WYPOWIEDZI<br />
przegonilismy). W jednym z pokoi u Inwestora ja kis<br />
biedny czlowiek siedzi i recznym numeratorem<br />
paginuje caly projekt, strona po stronie - wszyst kie<br />
tomy,<br />
Obrazek XII - przelom 1997 i 1998. Przetarg w<br />
toku. Powstaja kolejne uzupelnienia do projektu,<br />
zmiany, aneksy - meritum sprawy: jak zachowac<br />
jakosc i zmniejszyc cene. Kolejne wersje, kosztory sy,<br />
sprawdzenia fazy U, U1, X, NX ... Zastanawiam sie,<br />
jak dlugo moze to potrwac.<br />
Obrazek XIII - wiosna 1998. Budowa ruszyla.<br />
Obrazek XIV-jakis dzien 1998. Rozmawiamy<br />
na budowie na temat betonów architektonicznych.<br />
Andrzej tlumaczy hasla: szalunki wyscielane sklejka,<br />
podzialy, ryzalit. Wyjmuje numery „Architect ural<br />
Record", w dziale „technologie" pokazuje The Salk<br />
Institute - podzialy wypukle, Kahna. Niedowierzanie i<br />
stwierdzenia: to nie u nas, inny be ton, inna woda,<br />
zostanie samo mleczko, polamie sie, wykruszy...<br />
W trakcie okazuje sie, ze u nas tez mozna i to nawet<br />
bardzo dobrze.<br />
Obrazek XV - ... 1998. Roboty stanu surowe go.<br />
Raz po raz sprawdzamy i poprawiamy rysunki<br />
szalunkowe. Rysuje wszystkie sciany i sufity w be -<br />
tonie architektonicznym, podzialy, „bonki" -ryzality,<br />
cokoly, pozycje sciagów szalunkowych, opr awy do<br />
zatopienia.<br />
Obrazek XVI - jakis dzien 1998, albo i 1999.<br />
Temat: garaz pod ul. Muzealna. Kolejny dzien<br />
uzgodnien z branzystami; przebiegi wentylacji, try -<br />
skacze; jak przeprowadzic te cholerna rure kanali -<br />
zacyjna przez sam srodek garazu?<br />
Obrazek XVII -jakis dzien... Stoimy w pokoju<br />
w pracowni, trwa „burza mózgów" proponujacych<br />
motyw przewodni paneli aluminiowych. Róz ne<br />
pomysly: „motywy roslinne", „techniczne",<br />
„klawiatura", „uklad scalony". Rzucam haslo -<br />
„wykres indeksu gieldowego, symbole spólek":<br />
czemu nie?<br />
Obrazek XVIII - ... 1999. Rysuje kolejna juz<br />
wersje detali scianek dzialowych, cokoly, nadswie -<br />
tla, szklo, gips, stal.<br />
Obrazek XIX - .... . Lacznika na razie niestety nie<br />
bedzie - „kieszonka" dziala.<br />
Obrazek XX - jakis dzien 1999. Stoimy w budynku<br />
w pokoju próbnym - pierwsze pomieszcze nie z<br />
wykonanymi sciankami i nadswietlami pod stropem z<br />
zebrami zelbetowymi. Robie notatki: fugi mniejsze,<br />
srubki umiescic wspólliniowo w równych odstepach<br />
itd.<br />
Obrazek XXI - styczen 2000. Mam drugiego<br />
syna,<br />
Obrazek XXII - 1999 i 2000. Betony, scianki<br />
gipsowe i szklane, sufity, betony, slusarka, kinkiety,<br />
kamieniarka, meble, oswietlenie, detale, rozwinie cia,<br />
pejzaz, wnetrza -dziesiatki rysunków, spotkan,<br />
rozmów, czasem awantur.<br />
Ponoc dobra architektura to bieg na dl ugi dystans.<br />
Jesli tak, to przynajmniej juz wiem gdzie jest start,<br />
natomiast nie za bardzo - jak daleko meta.<br />
Obrazek XXIII - ... 2000. Co zrobic, aby oszukac<br />
parkometry na „ulicy pracownianej" i nie placic za<br />
parkowanie?<br />
monografie 1/01<br />
Bogumil Kidziak:<br />
Na poczatku bud ynek zostal zbudowany ze<br />
stów. gdy Andrzej i Stanislaw dobierajac forme,<br />
proporcje, barwe i ksztalt wzniesli go w glebinach<br />
naszych mysli, spenetrowali i ozywili wnetrza, na -<br />
sycili je swiatlem, Wyobrazenie zaczeto sie krysta -<br />
lizowac, zaczeto sie rysowanie. Najpierw pojedyn -<br />
cze kreski, potem cala gestwina, rytm. kontra punkt.<br />
Prawdziwa etiuda na olówek, klawiature i myszke.<br />
Tysiace arkuszy, kompozycji, planów pelnych<br />
symboli, zaklec, ukrytych tresci. Az w kon cu<br />
przedziwna transformacja: kreski ozywaja, dziela<br />
sie i mnoza, a wreszcie wedruja zgodnie z biurka na<br />
biurko, Obcy ludzie wpatruja sie w diagramy, patrzac<br />
odkrywaja sens, kreca glowami z niedowierza niem<br />
lub protestuja, by w koncu... ulec zakleciom - teraz<br />
cale ich zastepy, niczym w hipnozie, wyko nuja<br />
wokól taniec z mlotkiem, miarka i „diaksem", raz po<br />
raz sprawdzajac, czy aby obrali dobry kierunek.<br />
Rysunek plowieje w sloncu, moknie w desz czu,<br />
ukrzyzowany na drzwiach pakamery, umiera. Ale<br />
potem raz jeszcze zmartwychwstaje, na wy step<br />
solowy - okraza p o raz ostatni wszystkie za katki i<br />
wraca z powrotem tam skad przybyl. Budo wa<br />
widziana od srodka, z perspektywy papieru.<br />
Jesli powiem, ze historia ta wydarzyla sie nam w<br />
trakcie projektu setki razy, to jej zapis da obraz i<br />
parabole zaangazowania pracowni w pla nowanie<br />
oraz realizacje budynku. Glówni autorzy,<br />
wykonawcy i animatorzy zostali oficjalnie doce nieni<br />
i uhonorowani: otrzymali ordery oraz uscisk dloni<br />
Prezydenta RR<br />
Realizacja budynku byla w wielu punktach<br />
pionierska. Wiekszosc rozwiazan to idee auto rskie,<br />
a te systemowe zostaly adaptowane do indy -<br />
widualnych wymagan. Rygory finansowe i czaso we<br />
zmuszaly do wielokrotnego weryfikowania i do -<br />
stosowywania kazdego rysunku do mozliwosci<br />
wykonawcy i zalozonych kosztów.<br />
W proces realizacyjny byli zaangazowan i<br />
konkretni ludzie, którzy wykonali cos wiecej niz<br />
„zwyczajna prace". Nalezy wiec - równiez z racji<br />
piastowanego stanowiska architekta, szefa pro -<br />
jektu, osoby odpowiedzialnej za tresc, terminowosc<br />
i jakosc przekazywanej dokumentacji<br />
architektonicznej, a t akze koordynatora i „wery -<br />
fikatora projektów poszczególnych branz pod katem<br />
ich zgodnosci z architektura - przypo mniec<br />
niektórych godnych, wspóltworzacych bu dynek<br />
partnerów. Nieoceniony we wspólpracy byt<br />
pragmatyczny Peter Wöckinger - koordynator<br />
projekt ów branzowych instalacji i wspólkoordyna -<br />
tor tychze z architektura, a takze podlegli mu in -<br />
zynierowie - specjalisci, z którymi spedzilismy<br />
dlugie godziny na materializowaniu idei projektu,<br />
panowie Werner Jekeli, Peter Stöger, Erhard Sie gel.<br />
Niezmordowanym i niezastapionym w roli po -<br />
szukiwacza konkretnych wykonawców wnetrz i<br />
elewacji byl - przychylny najbardziej wymagaja cym<br />
pomyslom - berlinczyk Maik -D Hundt (lampa w jego<br />
pokoju palila sie zawsze do póznych go dzin<br />
nocnych), wspólne zas „oswajanie" detali,<br />
a czasem sprzeczki, z odpowiedzialnym za ja kosc<br />
wykonczenia Richardem Binderem wzboga cily<br />
budynek o nowe doswiadczenia. Sympatycz ny<br />
austriacki kierownik budowy - Roman Ehrentraut<br />
zyskal w Polsce nie tylko nowych przyjaciól, ale<br />
takze zone Agnieszke. Z olbrzymiej liczby spotkan<br />
na budowie najbardziej cenie znajomosc i<br />
wspólprace z mlodymi energicznymi fachowca mi:<br />
Markiem Kowalskim (budynek zawdziecza mu<br />
wspaniale wygiete konstrukcje stalowe), Wojt kiem<br />
Krakowskim (nadzorujacymi montaz scia nek<br />
dzialowych i sufitów podwieszonych), Lesz kiem<br />
Rusinkiem (specjalista od wykonywania ze szkla<br />
rzeczy niemozliwych). Pomyslnosc realizacji wrózyla<br />
tez obecnosc wielu specjalistów tzw. sta rej daty,<br />
fachowców-praktyków, z którymi na bie zaco<br />
rozwiazywalismy pilne kwe stie. Wsród nich<br />
wyróznial sie majster budowy Austriak, Josef Kel -<br />
lerman, a takze inzynierowie Eugeniusz Karwatka<br />
(profile stalowe) i Andrzej Gebica (kamienna okla -<br />
dzina elewacji), Projekty znakomitych konstrukto rów<br />
- z zespolu BWL inzynierów Jerzego Blaz eczka i<br />
Arkadiusza Lozinskiego, z zespolu dra Tade usza<br />
Perzynskiego, a takze zespolu Krzysztofa<br />
Jaszczuka i Andrzeja Kulczyckiego. z którymi pra ca<br />
stala sie prawdziwa przyjemnoscia - sprawily, ze<br />
mimo klopotliwych sasiadów budynek zostal<br />
wzniesiony bezpi ecznie w sposób wówczas no -<br />
watorski (metoda stropowa), a dzis uznany i co raz<br />
bardziej powszechny. Duza cierpliwosc dla naszych<br />
idei pozostawienia widocznej struktury budynku<br />
wykazali takze opracowujacy rysunki szalunkowe<br />
asystenci - szczególnie. Konrad Ra czynski - z<br />
którymi spedzilismy wiele miesiecy benedyktynskiej<br />
pracy przy wyznaczaniu i kory gowaniu tras<br />
instalacji, przebic w zebrach, stro pach i<br />
podciagach. Wytrwalosc w pokonywaniu przeszkód<br />
wykazali takze inzynierowie z firm Teo ma i RP + K -<br />
w szczeg ólnosci Barbara Naumczyk (wentylacja,<br />
klimatyzacja) - oraz inzynierowie Ta deusz Korbel i<br />
Edward Borun (elektrycznosc -prady silne). Dalo sie<br />
zauwazyc, ze przy objasnia niu zalozen projektu<br />
odnosili sie do mozliwosci je go realizacji przez tak<br />
mlody zespól z niedowie rzaniem. Dlugie wieczory<br />
spedzone na poszuki waniu rozwiazan<br />
przyblizajacych krok za krokiem efektywne wyniki<br />
rozproszyly jednak zrodzone watpliwosci.<br />
Wreszcie - caly zespól kolegów i<br />
wspólpracowników z pracowni architektonicznej. Dla<br />
wiekszosci z nich byla to pierwsza praca po dyplomie<br />
i pierwszy kontakt z budowa. Wynikajacy z mlode<br />
go wieku brak doswiadczenia nadrabiali pilnoscia,<br />
entuzjazmem i energia, Poswiecajac pare lat nie<br />
pewnej, nienormowanej godzinami, a w okresie<br />
spietrzenia niezwy kle stresujacej pracy, stworzyli<br />
tomy dokumentacji, a takze wniesli do projektu<br />
wiele oryginalnych pomyslów i rozwiazan. Paru<br />
z nich stalo sie dzisiaj znakomitymi fachowcami<br />
i wierze, ze w przyszlosci juz jako samodzielni<br />
projektanci wykaza sie wieloma wsp anialymi<br />
realizacjami. Nienaganne zas funkcjonowanie<br />
pracowni zapewnila perfekcyjnie prowadzaca biuro i<br />
sekretariat Agnieszka Dabrowska.<br />
http://www.budnet.pl
Wszyscy pracuja po to,<br />
aby przezyc. Polityka dobrego<br />
przedsiebiorcy musi wszelako<br />
siegac dalej - aby utrzymac sie<br />
w istniejacym systemie<br />
ekonomicznym powinien on,<br />
prócz zapewnienia sobie<br />
minimum egzystencji, zarobic.<br />
Gdyby jednak zarobek firmy<br />
wykonawczej obciazal jedna<br />
z szal wagi, a na drugiej<br />
umieszczono jej uznanie<br />
i opinie budowana w oparciu<br />
o dobre realizacje, w która strone<br />
powinna przechylic sie dzwignia?<br />
Budowniczowie <strong>Centrum</strong><br />
Gieldowego postawili na<br />
realizacje.<br />
Co sprawilo, ze budowa Gieldy przyciagnela<br />
tak wielu twórczych i oddanych jej<br />
ludzi, którzy pracujac z wielkim zaangazowaniem<br />
przyczynili sie do realizacji<br />
projektu?<br />
Dariusz Kolasa Moze nie mówmy o ludziach i ich<br />
zaangazowaniu. Lepiej porozmawiajmy o pro cesie<br />
realizacyjnym, który obfitowal w tyle atrakcji, ze<br />
mozna by obdzielic nimi pare budów. Mimo ze obiekt<br />
jest juz oddany do uzytku, pojawili sie nowi<br />
podnajemcy i na ich zyczenie nie które fragmenty<br />
budynku przebudowujemy - rozbieramy i montuje my<br />
z powrotem,<br />
Artur Pawlowski Generalnie wiekszosc mate -<br />
rialów wykonczeniowych jest niestandardowych,<br />
produkowanych krótkimi seriami i nie do kupienia w<br />
bezposredniej dystrybucji. Wszelkie zmia ny wy -<br />
konczeniowe przysparzaja klopotów, bo materialy do<br />
uzupelnien trzeba zamawiac u producentów i czekac<br />
na ich dostawe dosc dlugo. Np. wykladzi na<br />
podlogowa jest specjalnie zrobiona, w specjal nym<br />
kolorze i nie mozna jej po prostu dokupic. Re alizacja<br />
zamówienia<br />
tygodni.<br />
opiewajacego na 20 m<br />
2<br />
trwa okolo 6<br />
Czy nie uwzgledniono takich sytuacji wyprzedzajaco?<br />
A.P. Nie sposób ocenic i ujac we wczesniej -<br />
szych zamówieniach gustów przyszlych uzytkow -<br />
ników, niosacych za soba np. zmiany wystroju za -<br />
proponowanego przez architekta z racji bycia bez -<br />
posrednim podnajemca pomieszczen. Oczywi scie<br />
kazde zamówienie materialu bylo powieksza ne o<br />
zapas przewidziany przez nas na wszelkiego rodzaju<br />
poprawki oraz prognozowany do przeka -<br />
WYPOWIEDZI 73<br />
Zaczac<br />
i skonczyc budynek<br />
ROZMOWA Z PRZEDSTAWICIELAMI EKIPY REALIZATORÓW<br />
UCZESTNICZACYCH W PROCESIE BUDOWY CENTRUM GIELDOWEGO W WARSZAWIE<br />
W rozmowie udzial wzieli (od lewej): Piotr Halemba, dyrektor techniczny z ramienia<br />
Konsorcjum ARGE Budynku Gieldy Budokor-Porr s. c. - Generalnego Realizatora,<br />
oraz (równiez z ramienia Konsorcjum) Dariusz Kolasa, kierownik budowy i Artur<br />
http://www.budnet.pl<br />
zania inwestorowi, by mógl sobie prow adzic bie zace<br />
naprawy.<br />
Co w okresie 2,5-letniego prowadzenia budowy<br />
mozna uznac za tzw. hit-wydarzenie?<br />
Piotr Halemba Budowa nie trwala 2,5 roku.<br />
Trwala 2 lata, dokladnie dwa lata i prawie dwa mie -<br />
siace. Zakonczylismy ja w maju 2000 roku, otrzy -<br />
maniem po zwolenia na uzytkowanie budynku.<br />
Przedluzenie w stosunku do terminu pierwotnego -<br />
opiewajacego na 20 miesiecy realizacji - odbylo sie<br />
za zgoda Inwestora i wynikalo tylko i wylacznie ze<br />
zmian wprowadzanych w trakcie realizacji.<br />
D.K. Najwiekszym „hitem" byl P an Architekt,<br />
poniewaz kazde uzgodnienie trwalo strasznie dlu go.<br />
Generalnie jednak - podoba nam sie to, co po wstalo,<br />
i na pewno duza w tym zasluga uporu projektanta.<br />
Byty oczywiscie tzw. trudne tematy. Wsród nich<br />
nalezy wymienic betony architektoniczne. Robili smy<br />
je w zimie. Wiekszosc z nich jest widoczna w tym<br />
budynku, z wyjatkiem moze 40% (wliczajac w to<br />
fundamenty).<br />
A.P. Do wydarzen spektakularnych mozna by<br />
chyba zaliczyc równiez montaz schodów rucho mych<br />
w holu.<br />
Podobno sa to najdluzsze schody ruchome<br />
w Polsce. W jaki sposób zostaly dostarczone?<br />
Podobno w trzech kawalkach?<br />
D.K. W czterech. Przywieziono je podzielone na<br />
cztery odcinki, zmontowano w patio w jeden bieg i<br />
podniesiono juz w calosci. Sa to prawdopo dobnie<br />
najdluzsze w Europie schody rucho me bez podparcia<br />
posredniego.<br />
Czy w trakcie robót ziemnych nie natknieto<br />
sie na jakies wykopaliska archeologiczne?<br />
Tuz przed wojna w miejscu lokalizacji<br />
Gieldy zostal wzniesiony budynek<br />
gimnazjum, który wyburzono w 1948 roku.<br />
Czy nie tkwily w ziemi jego pozostalosci?<br />
D.K. Bylo tu mnóstwo piwnic. Natykalismy sie<br />
na nie i sukcesywnie burzylismy w miare po stepu<br />
robót. Nie bylo w nich jednak nic zabytko wego.<br />
Jeden z inspektorów nadzoru przeprowa dzal nawet<br />
skrzetne badania wydobywanych ce giel, których<br />
wymiary - rózniace sie od wspólcze snych - mogly<br />
ulatwic datowanie reliktów. Udalo nam sie -<br />
rozbieranych piwnic nie zakwalifikowa no jako<br />
zabytkowe.<br />
PPawlowski, koordynator prac podwykonawczych monografie 1/01
74 WYPOWIEDZI<br />
A jak potoczylyby sie sprawy, gdyby bylo<br />
inaczej?<br />
D.K. Pojawilby sie wpis inspektora o wstrzy maniu<br />
robót, pojawiliby sie archeolodzy i rozpocze laby sie<br />
cala procedura badawcza, slowem - prze klenstwo<br />
dla plynnosci harmonogramu robót.<br />
Czy teren lokalizacji budynku Gieldy byl<br />
uzbrojony w kolektory, magistr ale badz Ka ble<br />
energetyczne, które trzeba bylo przekladac?<br />
D.K. Mielismy bardzo duzo tzw. przekladek.<br />
Czy sprawil jakies niespodzianki realizacyjne<br />
podziemny nurt rzeki Zurawki?<br />
D.K. Nie. wlasnie nic takiego - ku naszemu<br />
zdziwieniu - sie nie zdarzylo. Robilismy na budowie<br />
depresje obnizajaca poziom wody gruntowej. Trze ba<br />
bylo to zrobic, bo dno wykopu znajdowalo sie 3,5 m<br />
pod zwierciadlem wody (wskazywaly na to odwierty<br />
geologiczne z rurkami mierniczymi, umieszczane w<br />
obrysie b udynku). Byla to bardzo skomplikowana<br />
operacja - depresja, która robiono w miejscu<br />
lokalizacji Gieldy pompami glebinowymi, siegala az do<br />
stojacego u zbiegu Al. Jerozolimskich i ul. Brackiej<br />
domu towarowego Smyk, czyli miejsca odleglego o<br />
caly kwartal sródm iejski. Dzialania te skutkowaly<br />
niestety osuszeniem czesci parku przy leglego do<br />
placu budowy, która nalezalo podczas prowadzenia<br />
robót ziemnych nawadniac. Tak wiec w jednym<br />
miejscu wypompowywalismy wode z gruntu, by w<br />
innym ja uzupelniac. Wedlug zalozen g eologicznych<br />
mielismy pompowac wode z miej sca wykopu przez 2<br />
miesiace przed rozpoczeciem robót, ale robilismy to<br />
przez 3 tygodnie i jakos -z wyjatkiem jednego<br />
incydentu - udalo sie osiagnac warunki pozwalajace<br />
na drazenie wykopu.<br />
A potem?<br />
D.K. Potem, na p odstawie wyliczen statycz nych<br />
przestalismy pompowac. Nastapilo to w chwili, gdy<br />
ciezar wzniesionego budynku zrównowazyl wypór<br />
wody. Uscislajac - proces pompowania roz poczal sie<br />
po wykonaniu scian szczelinowych i przed<br />
przystapieniem do drazenia wykopu, a za-<br />
monografie 1/01<br />
konczyl bodajze po wykonaniu trzeciej kondygnacji<br />
naziemnej. A woda byla pod napieciem... elektrycz -<br />
nym - przepraszam, to byt zart.<br />
Rozmawialysmy na tematy hydrogeologiczne<br />
z inzynierami w firmie Jakpol, w której<br />
powstal projekt posadowienia budynku.<br />
Orzekli oni, ze przegrodzenie scianami<br />
szczelinowymi podziemnego nurtu rzeki<br />
Zurawki sprawilo, ze poszukala ona sobie<br />
innych dróg obejscia przeszkody, powodujac<br />
jednoczesnie tylko nieznaczne spietrzenie<br />
wód gruntowych w obrebie fundamentów<br />
historycznych kamienic przy Nowym<br />
Swiecie mieszczacych WPG i Uniwersytet.<br />
Czy mozecie Panowie cos powiedziec na<br />
ten temat?<br />
D.K. Wykonywaniu wykopu i prowadzeniu ro bót<br />
stanu „O" towarzyszyl staly monitoring geode zyjny<br />
wszystkich obiektów z bezposredniego sa siedztwa<br />
budowy. Odksztalcenia w nich powstale -zarówno<br />
poziome, jak i pionowe - nie przekroczyly 8 mm.<br />
P.H. Bylis my na te sprawe bardzo wyczuleni,<br />
szczególnie z powodu „przygód" u konkurencji.<br />
Czy chcial Pan przez to powiedziec, ze zdarzenia<br />
z realizacji budynku Europleksu<br />
wznoszonego przy ul. Pulawskiej w Warszawie,<br />
gdzie do kilkunastometrowego wykopu<br />
osunela sie zlamana sciana szczelinowa<br />
i popekaly sciany domów sasiednich,<br />
mialy jakis wplyw na prowadzenie budowy<br />
<strong>Centrum</strong> Gieldowego?<br />
P.H. Jezeli juz musimy sie uczyc na bledach to<br />
wolimy na cudzych. Musze jednak nieskromnie<br />
powiedziec, ze niezaleznie od wypadków „ na mie -<br />
scie", bylismy po prostu dobrze przygotowani do<br />
prowadzenia tej inwestycji - bezpieczenstwo w na -<br />
szych macierzystych firmach stawiane jest na bar dzo<br />
wysokim miejscu.<br />
D.K. Jednak warto wspomniec - bo moze to byc<br />
wskazówka dla potrzebujacych - ze zmi enilismy<br />
troche metode wykonywania stanu „O" w sto sunku<br />
do projektu przetargowego. Robilismy go<br />
metoda stropowa, w której strop poziomu -O byt plyta<br />
rozpierajaca sciany szczelinowe, pod nim byl robiony<br />
wykop przez dwie kondyg nacje do plyty dennej i<br />
nastepnie realizowane wszystko po drodze z<br />
powrotem do stropu wczesniej wykonanego.<br />
Zdecydowalismy sie zrobic od strony sasiadów<br />
jeszcze jeden nadprogramowy 6 -metrowej szero -<br />
kosci pas stropu miedzy poziomami -1 i -2, który<br />
dodatkowo przeciwdzialal wyboczeniu scian<br />
szczelinowych. Wykonalismy go oczywiscie jako<br />
fragment stropu docelowego.<br />
Czy oprócz pozostawionych w caloplasz -<br />
czyznowym stropie rozpierajacym poziomu ±0<br />
otworów montazowych byly jeszcze po -<br />
chylnie wjazdowe do wykopu?<br />
D.K. Nie wjezdzalismy do wykopu w ogóle,<br />
tzn. nie wjezdzalismy wywrotkami. W wykopie pra -<br />
cowaly tylko koparki i ladowarki, a z góry koparka o<br />
dlugim ramieniu wybierala urobek, który maszyny<br />
podgarnialy w miejsce zaladunku. Glówne maszy ny<br />
zaladowcze staly na górze, na stropie, pod któ rym w<br />
tym miejscu zostawiono przypore ziemna, a wiec<br />
fragmentarycznie opieral sie on na gruncie.<br />
Czyli mozna by w tym momencie powiedziec,<br />
ze projekt projektem, a zycie zyciem...<br />
Czy usztywnienie posrednie pozwalalo<br />
juz bez obaw dokonczyc drazenie wielkoprzestrzennego<br />
wykopu?<br />
D.K. Posrednie usztywnienie pasmowe - czyli<br />
strop poziomu -1 grubosci 27 cm - bylo wykonane<br />
jeszcze na gruncie i dopiero potem wybrano uro bek<br />
do rzednej spodu plyty dennej. Ulozono jej zbrojenie,<br />
zaglebiajace sie w miejscach majacych pelnic funkcje<br />
stóp fundamentowych slupów kon strukcyjnych. 90 -<br />
centymetrowa grubosc plyty ura stala w miejscach<br />
przeglebien do 120 cm.<br />
Przy wykonywaniu przeglebieni enia pod slima -<br />
kiem zjazdu garazowego koparka o pól metra za<br />
gleboko wybrala ziemie i mielismy „gejzer" - siup<br />
wody wybuchl w góre. Zwierciadlo wody bylo obni -<br />
zone o 40 cm ponizej spodu plyty dennej i perfora cja<br />
spowodowala zalewanie wykopu. Trzeba bylo szybko<br />
ewakuowac sprzet i zalozyc iglofiltry w celu<br />
http; //www. budnet. pl
odprowadzenia poza miejsce budowy wody z po -<br />
wstalego jeziora. Po dwóch dniach mozna bylo po -<br />
wrócic do prowadzenia prac,<br />
Innym „barwnym" okresem re alizacji byly dni<br />
strasznych upalów w maju 1998 roku. W Warsza wie<br />
wydano wówczas, ze wzgledu na odksztalce nia<br />
asfaltu wystepujace przy tak wysokich tempe -<br />
raturach, zakaz jazdy ciezkiego sprzetu w dzien, Na<br />
jego poruszanie sie zawsze budowa musi miec<br />
oficjalna zgode, ale tym razern w godzi nach 9 00 -<br />
18 00 zaden samochód o ciezarze powy zej 5 ton nie<br />
mógl sie poruszac po stolicy. Kopali smy nocami.<br />
Zaczynalismy prace o 18<br />
O0<br />
i kontynu owalismy je do<br />
granicznej godziny porannej.<br />
Jednej takiej „bialej nocy" - na szczescie pod -<br />
czas obecnosci kierownika robót podwykonawcy<br />
prowadzacego wykopy - zmorzyl mnie na krzesle<br />
sen. Zbudzila mnie niesamowita ulewa, po prostu<br />
oberwanie chmury. Wykop przemienil sie w jezioro o<br />
powierzchni 3 tys. m 2 . Wlala si e do niego cala wo da<br />
splywajaca z Nowego Swiatu ulica Ksiazeca i jeszcze<br />
to, co bezposrednio padalo z góry, Udalo sie<br />
ewakuowac koparki na podwyzszone miejsca, które<br />
otaczala woda glebokosci 0,5 m. Wypompo wywanie<br />
jej trwalo 24 godziny.<br />
Budynek przezyl je szcze jeden potop, ale juz na<br />
etapie robót wykonczeniowych. Za sprawa ulewy ulica<br />
Ksiazeca plynela rzeka, której odnoga skierowa la sie do<br />
budynku. Na poziomie -2 mielismy 40 cm wody ze<br />
szlamem. Usuwanie skutków zalania -zwlaszcza<br />
czyszczenie - wymagalo wiele zachodu.<br />
Po realizacji wszystkich elementów od dolu<br />
do góry, budowa wrócila do stropu na poziom<br />
±0. Co dzialo sie dalej?<br />
D.K. Potem przyszla zima. Na poziomie ±0<br />
bylismy we wrzesniu. Pierwsze „rasowe" betony ar -<br />
chitektoniczne - których szeroka palete przewidzial<br />
projektant - odbieralismy równiez wtedy.<br />
Czy byly przeprowadzane jakies próby pozwalajace<br />
nadac im wyglad zblizony do zamierzonego?<br />
D.K. Przeprowadzalismy szereg eksperymen tów<br />
majacych na celu uzyskanie przewidzianego<br />
http://www.budnet.pl<br />
przez projektanta efektu w kwestii detalu scian zel -<br />
betowych - opracowywalismy np. metody otrzymy -<br />
wania na ich powierzchni dzióbków wkleslych i wy -<br />
puklych.<br />
Czy istniala jakas specjalnie opracowana<br />
technologia betonu? Jesli tak, to kto ja dopracowywal?<br />
D.K. Sklad mieszanki opracowal technolog. Na<br />
samej budowie zas dopracowalismy sie skladu<br />
mieszanki dajacej jasny beton i uzyskalismy odpo -<br />
wiednia jego k onsystencje. Oczywiscie przy tysia -<br />
cach metrów kwadratowych powierzchni wylewa nego<br />
betonu nie wszedzie udalo sie nadac mu jed nakowa<br />
fakture. Ich realizacja byla jednak szczegó lowo<br />
dopracowana, a zalecenia wykonawcze -<br />
przestrzegane.<br />
Nasz dostawca betonu, na podstawie przeka -<br />
zanych mu opinii technicznych, opracowal odpo -<br />
wiedni sklad mieszanki - cement, woda, plastyfi -<br />
katory - dajacej jasny beton. Po uzyskaniu recep tury,<br />
która dala oczekiwany efekt, zostala zakupio na i<br />
zmagazynowana osobno w wytwórni cala partia<br />
cementu na potrzeby budowy, Mimo tych<br />
asekuranckich dzialan mialy jednak miejsce<br />
zdarzenia nieprzewidziane. Bralismy beton z firmy,<br />
która ma dwie wytwórnie w Warszawie. Podczas<br />
awarii tej, w której zmagazynowany byt cement, nie<br />
mozna bylo skorzysta c z dostaw drugiej. Grozilo to<br />
bowiem uzyskaniem odmiennego betonu architekto -<br />
nicznego w dolnych, niczym nie zakrytych plasz -<br />
czyznach wlasnie wylewanych stropów, Zastoso -<br />
wanie spoiwa innej wytwórni nie wchodzilo wiec w<br />
rachube i bylo przyczyna drobnego, n ie zamie -<br />
rzonego opóznienia.<br />
Wrzesien 1998 roku byl zimnym miesiacem i<br />
robilo sie coraz chlodniej. Czy roboty betonowe<br />
byly kontynuowane?<br />
D.K. Tak, wszystko grzalismy elektrycznie. Do<br />
zbrojenia mocowalo sie sploty kabli elektrycznych -<br />
kazdy z nich dlugosc i 30 m - ulozonych wezykiem w<br />
ukladzie góra -dól, dól -góra, które z zalozenia sa<br />
tracone. Montowalo sie je w kazdym ustroju zelbe -<br />
towym: w stropach, scianach, slupach.<br />
WYPOWIEDZI 75<br />
Czy bylo to zalozenie z góry przyjete,<br />
uwzgledniajace harmonijny postep tzw. robót<br />
mokrych prowadzonych zima, ujety w<br />
harmonogramie budowy?<br />
D.K. Nie bylo to wkalkulowane, ale prace na -<br />
lezalo kontynuowac. Kabelkami plynal prad o na -<br />
pieciu 42 V i natezeniu 200 A, czyli „bezpieczny".<br />
Czy faktury na betonie architektonicznym<br />
tez Panstwo wykonywali? Ostatnio - o czym<br />
swiadcza liczne glosne realizacje - beton<br />
jest „w laskach".<br />
A.P. To niezupelnie jest tak - nawet nie wszy scy<br />
architekci wiedza co oznacza „beton architek -<br />
toniczny", albo jak ma wygladac.<br />
D.K. Nie istnieja zadne normy, nie ma regula cji z<br />
nim zwiazanych, nawet definicji okreslajacej co<br />
to jest beton architektoniczny. Jak on ma w obiek cie<br />
wygladac, wynika wlasciwie z wymag an kon kretnego<br />
projektanta.<br />
Przy takiej ogromnej ilosci plaszczyzn betono -<br />
wych, jaka wykonalismy w budynku Gieldy, nie udalo<br />
nam sie wszystkich wykonac tak, by zadowo lily w<br />
pelni Architekta. Dolozylismy jednak staran, aby cos<br />
potem z nimi zrobic, a specj alna paleta barw<br />
stwarzala mozliwosc nadania betonom scian i sufitów<br />
odpowiedniej kolorystyki przy jednocze snym<br />
pozostawieniu naturalnej faktury materialu.<br />
Zdecydowano sie - o czym swiadczy realizacja<br />
- na tonacje niebieska. Jaka farba<br />
malowano betony?<br />
D.K. Farbami Kubik francuskiej firmy Seigneurie.<br />
Czy idea rozmaitosci faktur wyszla z pracowni<br />
architektonicznej? Wiesc niesie, ze<br />
po zdjeciu szalunków glówny projektant,<br />
Pan Andrzej Choldzynski, chodzil po obiekcie<br />
i decydowal, w którym miejscu ma byc<br />
beton groszkowy, mlotkowany, malowany,<br />
woskowany...<br />
D.K. Woskowany i malowany specjalnym pre -<br />
paratem transparentnym byl caly beton. Ale to<br />
prawda - Architekt chodzil z kreda i znaczyl, a<br />
wówczas my wtaczalismy sie do dzialania.<br />
monografie l/O l
76 WYPOWIEDZI<br />
Betony groszkowane powstaly wszedzie tam,<br />
gdzie projektant badz przedstawiciel uzytkownika nie<br />
akceptowali betonowych scian w formie, w ja kiej sie<br />
pojawily po zdjeciu szalunków. Jest ich naj wiecej na<br />
górnych kondygnacjach.<br />
Czy w przypadku prowadzenia robót betonowych<br />
w okresie letnim uzyskiwaloby<br />
sie lepsze betony architektoniczne?<br />
A.P. Jest oczywiste, ze temperatury dodatnie<br />
sprzyjaja procesowi wiazania betonu. Mysle, ze ze<br />
wzgledu na szybkie odparowywanie wody plasz -<br />
czyzny te wygladalyby inaczej. Pozostala wiec me -<br />
toda nadawania specjalnych faktur scianom nie ak -<br />
ceptowanym. Polegalo to na oklejaniu tasma frag -<br />
mentów o geometrycznych wzorach i groszkowa niu<br />
specjalna glowica na mlocie pneumatycznym,<br />
Na scianach, których beton jeszc ze calkowicie nie<br />
zwiazal, szlo to w miare sprawnie, gorzej bylo w<br />
miejscach gdzie nabral juz pelnej wytrzymalo sci. A<br />
groszkowalismy betony jeszcze w maju (2000 roku,<br />
czyli tuz przed oddaniem obiektu do uzytkowania -<br />
przyp. red.), bo znalazl sie podnajemca, który<br />
gustowal w tej fakturze scian i nie zy czyl sobie we<br />
wnetrzach gladkich betonów architektonicznych.<br />
D.K. Odbiór scian przez architekta polegal na<br />
obchodzeniu kazdego elementu z kreda i zazna -<br />
czaniu pól wytypowanych do zmiany. Po „opera -<br />
cjach" na zelbetach przeprowadzonych na paru<br />
pietrach doszlismy do takiej wprawy i „zgrania z Ar -<br />
chitektem w fazie", ze potem juz nasze samodziel ne<br />
decyzje - tutaj tatka, tu kwadracik, a tu trzeba<br />
„rzucic" groszek - uzyskiwaly Jego akceptacje.<br />
Czy mozna by zaryzyko wac<br />
stwierdzenie, ze fakturowanie bylo<br />
najwieksza udreka budowy?<br />
D.K. Bylo druga w kolejnosci po szalowaniu.<br />
Warte wyjasnienia jest tez okreslenie „buk<br />
- zmora budowy".<br />
D.K. Dotyczy ono drzewa z rodziny bukowa tych,<br />
które rosnie tuz przy wykonywanej wzdlu z za chodniej<br />
granicy dzialki scianie szczelinowej. Po-<br />
monografie 1/01<br />
niewaz znajduje sie ono na terenie historycznego<br />
parku Na Ksiazecem, jest objete ochrona Woje -<br />
wódzkiego Konserwatora Zabytków, a z racji tego, ze<br />
jest niezwykle rzadkie - równiez Wojewódzkiego<br />
Konserwatora Przyrody. Z uwagi na fakt wlaczenia go<br />
do ukladu architektura -zielen objelo j e równiez<br />
ubezpieczenie budowy.<br />
Drzewo nalezalo wiec bezwzglednie - pod grozba<br />
horrendalnie wysokich kar - zachowac.<br />
Przebiegajaca w jego poblizu sciana szczelinowa<br />
byla wykonana ponizej poziomu terenu ogrodu, w<br />
zwiazku z czym buk pozostawal wyniesiony na<br />
skarpie.<br />
Mozna wnioskowac, ze bedzie to cala<br />
opowiesc o buku...<br />
D.K. Pierwszy Jej rozdzial mozna by zatytulo-<br />
wac „topniejaca odleglosc". Z prowadzeniem robót<br />
budowlanych moglismy sie zblizyc do buka na od -<br />
leglosc 3,6 m, mierzac od osi pnia. Po wykonaniu<br />
projektu sciany szczelinowej odleglosc ta zmniej szyla<br />
sie do 3 m, Potem okazalo sie, ze miedzy bu kiem a<br />
sciana trzeba zmiescic jeszcze mur oporo wy,<br />
zabezpieczajacy wyniesiony ponad sciane<br />
szczelinowa poziom ziemi z bryla korzeniowa drze wa<br />
- i zblizylismy sie na 2,8 m. Realizacja nadwie szonej<br />
nad przyziem iem budynku Gieldy elewacji ujawnila, ze<br />
lico rusztowan zmontowanych do jej wykonania<br />
odsuniete jest zaledwie o 1,5 m od osi pnia drzewa,<br />
wiec rusztowanie wymagalo precyzyj nego<br />
zmontowania pomiedzy jego galeziami.<br />
„Afera" z bukiem zaczela sie w momencie, kiedy<br />
inspektor od spraw zieleni odkryl drugiego czy<br />
trzeciego dnia budowy slady bieznika opon wy wrotki<br />
pozostawione w odleglosci metra od pnia. Nad<br />
kierownikiem budowy zawisla wówczas nawet grozba<br />
odebrania uprawnien. Otoczylismy wiec to cenne<br />
drzewo sz czególna opieka. Zgodnie z po wstalym<br />
projektem ochrony jego bryly korzeniowej<br />
stworzylismy palisade ochronna dla zamontowania<br />
ekranu i systemu rur perforowanych w 1,5 -metrowym<br />
rozstawie. Sluzyly one nawadnianiu korzeni buka, ich<br />
napowietrzaniu i podawaniu specjalnych odzywek<br />
(codziennie po osiemnastej!). Dbalosc zieleniarzy<br />
przejawiala sie przeprowadzeniem tak<br />
skomplikowanych zabiegów, ze mozna by je po -<br />
równac bez mala do operacji na otwartym sercu. Z<br />
trwoga oczekiwalismy wiosny, która sprawia, ze<br />
pojawiaja sie liscie. Buk ocalal!<br />
Jak przebiegaly dalej roboty stanu<br />
surowego?<br />
D.K. Wznoszenie konstrukcji kondygnacji na -<br />
ziemnych postepowalo sprawnie. Rytm budowy<br />
mozna by okreslic - jedno pietro w 10 dni. Stan su -<br />
rowy zelbetu zakonczylismy zgodnie z harm onogramem.<br />
Potem mielismy troche problemów z ele -<br />
wacja, bo nie moglismy znalezc wykonawcy.<br />
'L<br />
Kto ostatecznie montowal szklo?<br />
D.K. Austriacka firma. Najwiecej obaw odno -<br />
snie elewacji - jak sie pózniej okazalo zupelnie<br />
nieuzasadnionych, bo „przeszly bezbolesnie" - bu -<br />
dzily odlewy aluminiowe. Znacznie wiekszy klopot<br />
sprawilo przytwierdzanie do fasady kamienia, bo<br />
bylo niezwykle malo miejsca na mocowanie pod -<br />
konstrukcji wsporczej. Zakonczylo sie to przymo -<br />
cowaniem elementów pod konstrukcji ze stali nie -<br />
rdzewnej w ilosci 5 -krotnie przekraczajacej przewi -<br />
dywana. Walka toczyla sie o kazdy milimetr.<br />
Trzeba tu nadmienic, ze rozwiazanie elewacji<br />
obejmowalo trzy opracowania branzowe: kon strukcji<br />
sciany oslonowej, odlewów aluminiowych i<br />
zestawów kamiennych. Czwartym elementem by lo<br />
10 tys.m 2 rusztowania otaczajacego budynek.<br />
Szczuplosc miejsca do wieszania kamienia i ko -<br />
twienia rusztowania wykluczyla mozliwosc powie -<br />
rzenia wykonania elewacji jednej firmie.<br />
A.P. Budowa elewacji wymagala specjalnego<br />
nadzoru i koordynacji robót - niejednokrotnie wy -<br />
stepowala kolizja prowadzonych prac, wynikajaca<br />
np. z jednoczesnej potrzeby spawa nia konstrukcji i<br />
montazu szkla, która w przypadku jednej firmy wy -<br />
konawczej nie mialaby miejsca. Usilne poszukiwa nia<br />
nie zaowocowaly jednak znalezieniem przed -<br />
siebiorstwa, które podjeloby sie kompleksowej re -<br />
alizacji zewnetrznej powloki budynku.<br />
Czy ustawienie pionów instalacyjnych w<br />
przykrytych aluminiowymi odlewami<br />
http;//www. budnet.pl
partiach elewacji budynku nastreczalo jakies<br />
problemy?<br />
D.K. Jedyna trudnosc polegala na uszczel -<br />
nieniu elewacji. Wystepuje tam bardzo duzo ele -<br />
mentów stalowych, które przenikaja przez blone<br />
wodoszczelna. Elewacje nalezalo tak uszczelnic, by<br />
nic nie przeciekalo do srodka. Utrudnialy to wszelkie<br />
uskoki, rozmaite polaczenia elementów.<br />
Podkonstrukcja nosna elewacji jest konstrukcja<br />
stalowa stworzona z rygli i slupków. Brakowalo po<br />
prostu plaszczyzn, do których mozna byloby<br />
przymocowac izolacje wodoszczelna. Wlasciwie<br />
jedynymi pelnymi plaszczyznami sa krawedzie<br />
stropów,<br />
l te biedne czola stropów „przezyly" to<br />
wszystko - montaz rusztowan, kolkowanie<br />
konstrukcji wsporczej zestawów kamiennych,<br />
mocowanie izolacji, osadzanie<br />
odlewów?<br />
D.K. Okazuje sie, ze wszystko da sie zrobic.<br />
Czy mozna by sie dowiedziec jeszcze<br />
czegos o piatej elewacji - o dachu?<br />
D.K. Dach budynku Gieldy jest z cala pewno scia<br />
nietypowy - pasuje do niego okreslenie: dach<br />
produkcyjny, bo stanowi jakby skomasowanie hal<br />
produkcyjnych. Po prostu system wentyla cji i kli -<br />
matyzacji budynku wymagal ustawienia na nim tak<br />
duzej liczby central klimatyzacyjnych, chlodnic i in -<br />
nych urzadzen towarzyszacych, ze jego po -<br />
wierzchnia okazala sie zbyt mala. Aby wszystko<br />
pomiescic, trzeba bylo niektóre elementy miejsca mi<br />
spietrzyc. Zaskutkowalo to skomplikowanymi<br />
obróbkami, wykonanymi z blachy aluminiowej fal -<br />
dowej Gassel.<br />
Stojac blisko budynku nie widac kubatury<br />
wypietrzajacych sie na jego dachu „hal",<br />
jednak z dalszej perspektywy zaklócaja one<br />
harmonie architektury obiektu.<br />
D.K. Spotkalismy sie juz z podobna ocena.<br />
Gdzie znajduje sie miejsce poboru powie-<br />
http://www.budnet.pl<br />
trza atmosferycznego do celów wentylacyjnych?<br />
D.K. Czerpnie sa na dachu, przy obudowach<br />
central klimatyzacyjnych i przy pozarowej pochylni<br />
zjazdowej do garazu podziemnego.<br />
Czy montaz innych elementów wnetrza, np.<br />
schodów stalowych, podwieszanych klatek<br />
schodowych przy patio czy tez elementów<br />
szklanych, wymagal specjalnych zabiegów?<br />
D.K. Wszystko, co bylo przewidziane do mon tazu<br />
tradycyjnego zurawiem wiezowym, nie przy sparzalo<br />
klopotów. Moglismy sobie pozwolic np. na<br />
podwieszenie, nastepnie zdjecie w celu poma -<br />
lowania i ponowne podwiesz enie jednoelemento -<br />
wych schodów stalowych przy patio wraz z kratow-<br />
nicami nosnymi, tzw. „wirandelami". Oczywiscie nie z<br />
powodu przeoczenia tej czynnosci czy zmiany koloru.<br />
Schody te mialy byc przedrdzewione, ale poniewaz<br />
stanowia element ni osacy sciane kurty nowa, która je<br />
obciaza i jest na nich montowana, konstruktor<br />
wykluczyl mozliwosc takiego wykon czenia.<br />
Uzasadniona obawa rozwoju procesu koro zji, który z<br />
racji ograniczonych mozliwosci ogladu móglby<br />
postepowac w sposób niezauwazalny, za skutkowala<br />
ich demontazem. Wypiaskowane pod namiotem w<br />
celu zdjecia pokrywajacej je warstwy lakieru i<br />
pomalowane specjalna farba dajaca efekt<br />
przerdzewienia, zawisly z powrotem.<br />
Czy konstruktor nie wiedzial wczesniej o<br />
tym, ze tak ma byc?<br />
D.K. Dylemat pole gal na tym, ze architekt mial<br />
wizje obiektu, a konstruktor pilnowal realizacji<br />
zgodnie z prawami statyki, realizacji bezpiecznej.<br />
A.P. Godny wzmianki jest tez montaz scho dów<br />
spiralnych, który odbywal sie bez uzycia zura wia<br />
wiezowego, jedynie za pomoca ci agników,<br />
D.K. Glówne nosne dwuteowniki stalowe tych<br />
schodów byly w calosci przywiezione z Holandii. Tam<br />
poddano je procesowi giecia na zimno, bo w Polsce<br />
zaden zaklad nie chcial sie podjac tej czynnosci.<br />
Zewnetrzny promien okregu ma 2,7 m, a wewnetrzny<br />
- l ,2 m, Poniewaz dostarczono je na<br />
WYPOWIEDZI 77<br />
budowe w chwili, kiedy patio bylo juz przekryte<br />
swietlikiem, konstrukcje trzeba bylo w celu wprowa -<br />
dzenia do budynku pociac na kawalki, zmontowac<br />
ponownie i pospawac na miejscu.<br />
A jak odbywal sie montaz sali wykladowej<br />
zawieszonej nad parkietem Gieldy?<br />
D.K. Jednoelementowego „Titanica" - bo tak<br />
nazwalismy sale na budowie - podniósl zuraw i po dal<br />
przez patio.<br />
A patio z belkami Virendeela przysporzylo<br />
montazowych klopotów?<br />
D.K. O, to byt ba rdzo prosty montaz - przekry cie<br />
patio, choc stosunkowo rozlegle, powstalo w tydzien.<br />
Z rozmowy wynika, ze umieli Panowie<br />
sprostac wszystkim losowym wyzwaniom i<br />
nic nie bylo w stanie - przynajmniej jak sie<br />
wydaje teraz, po zakonczeniu realizacji -<br />
wstrzymac postepu robót. Czy istnialo cos,<br />
co go hamowalo?<br />
D.K. Od samego poczatku fazy uzbrajania bu -<br />
dynku borykalismy sie z pomieszczeniem instalacji w<br />
miejscach, gdzie projektant przewidzial sufity<br />
podwieszone. Rozprowadzenie instalacji bylo prak -<br />
tycznie mozliwe tylko w przestrzeni podstropowej<br />
korytarzy, a w po zostalej bylo równoznaczne z upy -<br />
chaniem wszelkiego rodzaju kanalów i korytek, któ -<br />
rych przestrzenna „platanina" nie mogla przekro -<br />
czyc gabarytu wyznaczonego w projekcie. Odby -<br />
walo sie to metoda „prób i bledów" lub jak kto woli -<br />
montazu i demontazu, bo ni e wszystko dato sie na<br />
rysunkach przewidziec<br />
Czy nie bylo to sprawa firm przy ich rozprowadzaniu<br />
wspólpracujacych?<br />
D.K. Mielismy w sumie ponad 50 podwyko -<br />
nawców.<br />
P.H. Musze uscislic te liczbe - ponad 90.<br />
A.P. Kwestia instalacji lezala zasadniczo w ge stii<br />
trzech firm. Jedna zajmowala sie instalacjami<br />
powietrza, druga - instalacjami sredniopradowymi, a<br />
trzecia zawiadywala instalacjami niskopradowymi<br />
monografie 1/01
78 WYPOWIEDZI<br />
i BMS, zwanymi potocznie inteligentnymi. Te trzy f irmy<br />
najczesciej sie „zderzaly" w tych waskich kory tarzach<br />
i ciasnej przestrzeni podstropowej.<br />
Czy w celu rozplatania takich wezlów gordyjskich<br />
dokumentacja wracala do projektantów<br />
branzowych?<br />
A.P. Nie, zmiany dokonywane byly na budo wie<br />
dzieki koordyn acji miedzybranzowej.<br />
A kiedy „wszedl na budynek" koordynator<br />
robót podwykonawczych?<br />
A.P. Bylo to w listopadzie 1999 roku, praktycz nie<br />
po zamknieciu elewacji. W toczacych sie na bu dowie<br />
pracach uczestniczylem wiec de facto przez kilka<br />
miesiecy, bo w maju 2000 roku obiekt zostal oficjalnie<br />
oddany do uzytku.<br />
Czy prace wykonczeniowe pomieszczen<br />
ogólnodostepnych, np. wykonanie posadzki<br />
holu glównego czy parkietu gieldowego,<br />
podlegaly koordynatorowi robót podwykonawczych?<br />
A.P. Stworzony przy pracach wykonczenio wych<br />
system wprowadzal podzial na zakres dzialan<br />
poszczególnych osób w wyznaczonych fragmen tach<br />
budynku. Moim kompetencjom podleg aly gór ne<br />
pietra budynku (pelnilem funkcje koordynatora robót<br />
wykonczeniowych odpowiedzialnego za czte ry jego<br />
pietra), inna ekipa zajmowala sie kondygna cjami<br />
dolnymi - od holu glównego do pietra czwar tego, a<br />
jeszcze inna -garazami. W pewnych obsza rach nasze<br />
dzialania oczywiscie przenikaly sie,<br />
A czy podloga sali notowan na poziomie +2<br />
jest rozwiazana w sposób typowy?<br />
D.K. Jedyna rzecza, jaka ja rózni od innych<br />
podlóg poniesionych w budynku - a zmontowano ich<br />
ponad 14 tys.m 2 - jest rozprowadzenie pod nia<br />
powietrza. W wysokiej na 25 cm przestrzeni pozo -<br />
stawionej miedzy spodem plyt podlogowych a<br />
stropem poprowadzone sa poziome kanaly, la czace<br />
szachty klimatyzacyjne z klimatyzatorami<br />
ustawionymi w tej sali.<br />
Ta stosunkowo duza jak na podlogi pod-<br />
monografie 1/01<br />
niesione przestrzen musiala byc dzielona<br />
ze wzgledu na mozliwosc rozprzestrzeniania<br />
sie ognia.<br />
D.K. Wszystkie sciany dzialowe wykonywali -<br />
smy w swietle konstrukcji zelbetowej, tzn. od stro pu<br />
do stropu, co oznacza, ze przestrzen<br />
podpodlogowa jest nimi równiez podzielona na<br />
strefy ogniowe.<br />
Czy wysokosc jej podniesienia byla podyktowana<br />
równiez sprawami akustyki<br />
majacej na wzgledzie wyciszanie szumów<br />
od rozprowadzanego kanalami powietrza?<br />
D.K Samo rozpr owadzane powietrze nie szu mi,<br />
ale przenosi dzwieki od urzadzen klimatyzacyj nych.<br />
Dlatego blaszane kanaly umieszczone pod<br />
podloga sa li notowan maja boki obudowane scian -<br />
kami akustycznymi, a od góry izoluje je dzwieko -<br />
chlonna podloga.<br />
Czy rysunki wykonawcze byly przekazywane<br />
bezposrednio z pracowni architektonicznej,<br />
czy tez istniala po drodze jakas komórka,<br />
która je warsztatowo weryfikowala, np.<br />
podwykonawców?<br />
D.K. Z pracowni architektonicznej dostawali smy<br />
projekty wykonawcze, na podstawie których firmy<br />
podwykonawców robily projekty warsztatowe. Tzn.<br />
mówiac scislej - dostawalismy rysunki zaloze niowe<br />
pokazujace elementy wykonczeniow e, na podstawie<br />
których podwykonawcy sporzadzali szczególowo<br />
zwymiarowane rysunki techniczne majace sluzyc ich<br />
wyprodukowaniu.<br />
P.H. Mielismy swoje biuro projektowe, wspól -<br />
pracujace z biurem Generalnego Projektanta i pel -<br />
niace funkcje koordynatora branzowyc h prac pro -<br />
jektowych splywajacych na budowe. Wykonane u<br />
nas rysunki wracaly w celu zatwierdzenia do biu ra<br />
architektonicznego.<br />
W pracowni trafialy „pod lupe" spraw -<br />
dzajacego projekt. Czy tu w biurze na budowie<br />
tez istniala osoba pelniaca taka<br />
funkcje?<br />
D.K. Mielismy kilka takich osób; jedna z nich<br />
prowadzila np. caly projekt warsztatowy elewacji,<br />
inna - projekt obejmujacy wszystkie instalacje.<br />
Podobna opieka otoczone byty tez pozostale<br />
branze.<br />
Budynkowi <strong>Centrum</strong> Gieldowego specyficzny<br />
klimat nadaje oswietlenie. Dzieki jakim<br />
rozwiazaniom go osiagnieto?<br />
A.P, Oswietlenie jest kilkustopniowe. Pierwszy<br />
stopien mial sluzyc efektownej ilum inacji obiektu<br />
wieczorem. Czesc lamp jest zlokalizowana w pod -<br />
cieniach elewacji wykonczonych ciezkimi ciemnymi<br />
sufitami z ciemnoszarych blach. Drugi stopien<br />
oswietlenia mialy zapewnic wszystkie oprawy mo -<br />
cowane bezposrednio w zelbecie, co bylo nie tylko<br />
nowoscia, ale i zmora wykonawcza...<br />
Kalendarium realizacji <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />
1998-2000<br />
Pierwsza lopata, rozpoczecie robót 5 marca 1998<br />
Przekladki Instalacji marzec - kwiecien 1998 Sciana<br />
szczelinowa (rozpoczecie) 15 kwietnia 1998 Metoda<br />
stropowa (rozpoczeci e) maj 1998 Wykop pod stropem<br />
poziomu ±0 maj - sierpien 1998 Plyta fundamentowa<br />
lipiec - sierpien 1998 Stan „d" sierpien -wrzesien 1998<br />
Zawieszenie wiechy marzec 1999 Montaz schodów<br />
ruchomych luty 1999 Elewacja czerwiec 1999 -<br />
styczen 2000 Odlewy aluminiowe (elewacja) listopad -<br />
grudzien 1999<br />
Dach szklany nad patio grudzien 1999 Roboty<br />
wykonczeniowe wewnetrzne czerwiec<br />
1999-kwiecien 2000 l Pozwolenie na<br />
uzytkowanie 4 maja 2000<br />
D.K Wymagalo to nie byle jakiego nakladu pracy,<br />
bo jeszcze na etapie szalowania i zbrojenia stropów<br />
zelbetowych nalezalo zapewnic mozliwosc osadzenia<br />
w nich 150 opraw oswietleniowych. Po ciagalo to za<br />
soba koniecznosc precyzyjnego przy mocowania<br />
swoistego rodzaju pudel -puszek pola czonych<br />
peszlami, przez które potem przeciagalo sie<br />
przewody elektryczne. Poniewaz ten etap robót<br />
wykonywany byt w zimie, nawet przy 15 -sfopniowym<br />
mrozie, trzeba bylo niezwykle uwazac, bo wszystko<br />
bylo tak kruche, ze najmniejsze potracenie plastiko wej<br />
puszki polaczeniowej powodowalo jej pekniecie. A<br />
precyzyjny musial byc tez montaz - w srodku spe cjalny<br />
nagwintowany trzpien, ustabilizowany doklad nie w<br />
miejscu docelowo przeznaczonym na punkt swietlny,<br />
przytwierdzony przez sklejke motylkiem. Kazdy<br />
kawalek sklejki w szalunku stropów musial byc ulozony<br />
wedlug rysunku architekta, a wiec nie mozna bylo<br />
sobie wziac pierwszego lepszego ele mentu i wlozyc w<br />
miejsce gdzie go brakowalo, tylko trzeba bylo<br />
okreslona formatke, okreslonej dlugo sci i szerokosci<br />
umocowac w okreslonym miejscu.<br />
Jaki byl trzeci stopien oswietlenia?<br />
A.P. Trzeci rodzaj oswietlenia przypisany byl<br />
pomieszczeniom biurowym wyzszych kondygnacji od<br />
strony parku. Pod ich sufitem pojawily sie ele menty<br />
zwane „zaglami" badz „ptakami", majace<br />
http://www.budnet.pl
we wnetrzu rozproszyc swiatlo sztuczne, których<br />
rytm obserwowany z zewnatrz pozwalal uzyskac<br />
niezwykle ciekawy efekt.<br />
Poza tym punkty swietlne osadzone sa w sufi tach<br />
podwieszonych, któ rych w obiekcie - oprócz „zagliptaków"<br />
-wystepuje kilka rodzajów: mineral ne,<br />
blaszane plaskie o trzech róznych stopniach<br />
perforacji, sufity miedzyzebrowe, równiez z blachy<br />
perforowanej oraz sufity drewniane w szczególnie<br />
eksponowanych pomieszczeniach. Ze wzgledu na<br />
rodzaje sufitów budynek mozna by podzielic na trzy<br />
cztery czesci, co nie zawsze pokrywa sie ze zmiana<br />
funkcji wnetrza.<br />
D.K. O wystroju budynku decydowal caly sze reg<br />
materialów wykonczeniowych. Niebagatelny byt w<br />
nich udzial stali, o czym swiad czy wskaznik jej<br />
zuzycia. Sa to tony czarnej stali szczotkowanej i<br />
lakierowanej.<br />
W odbiorze wizualnym obiekt sprawia wrazenie,<br />
ze wystepuje w nim wielka róznorodnosc<br />
materialów wykonczeniowych<br />
A.P. Jest to wrazenie mylne. Tak naprawde nie<br />
ma ich zbyt wie le. Podlogi sa drewniane, albo wy -<br />
konane jako posadzka kamienna badz pokryte wy -<br />
kladzina dywanowa. Drewno pojawia sie w<br />
drzwiach, wokól nich i czesciowo na scianach. Jest<br />
jeszcze szklo i stal szczotkowana. l wlasciwie nic<br />
ponadto. Asortyment materialów jes t wiec dosc<br />
ubogi. Tak jednak mialo byc - budynek mial byc<br />
„surowy", takie bylo zamierzenie.<br />
Jak uzytkownicy, podnajemcy powierzchni<br />
biurowych przyjmuja transparentnosc elewacji<br />
dajaca mozliwosc wgladu w glab budynku?<br />
- chodzi o kwestie umeblowania,<br />
czyli np. dosuniecie biurek do szklanych<br />
przezroczystych elewacji.<br />
D.K. We wnetrzach przy samej scianie szkla nej<br />
wystepuja 40 -centymetrowej szerokosci zebra<br />
szklane (tzw. zyletki), Rozstawione co 135 cm spra -<br />
wiaja, ze wlasciwie nie da sie przystawic biurka. T o<br />
specjalnie rozwiazanie, zabezpiecza elewacje<br />
przed zeszpeceniem.<br />
Tym niemniej po zapaleniu swiatel o zmroku<br />
istnieje mozliwosc wgladu w rozmaicie<br />
urzadzone wnetrza.<br />
D.K. Uzytkownicy róznie sobie radza - istnieja<br />
przeciez wydruki komputerowe, gazety... i ronizuje,<br />
przepraszam. W projekcie byly przewidziane zalu zje,<br />
które potem zostaly z kontraktu „wyciete" przez<br />
Inwestora. Aktualnie rozwaza sie mozliwosc zain -<br />
stalowania wszystkim uzytkownikom standardo wych<br />
wewnetrznych rolet. Dzieje sie to m.in. za spraw a<br />
podnajemcy, który wywalczyl sobie wystrój wnetrza<br />
diametralnie odstajacy od zamyslu projek tanta, co<br />
zreszta widac przez okna.<br />
Która czesc budynku jest - w ocenie Panów -<br />
najlepiej wykonana?<br />
D.K. Hol glówny, a wlasciwie cale przyziemie,<br />
Przy wylewaniu el ementów zelbetowych tej czesci<br />
budynku zadalismy sobie trud obicia szalunków<br />
http://www. budnet.pl<br />
sklejka o sfazowanych krawedziach, czego efek tem<br />
bylo uzyskanie plaszczyzn scian z wystajacymi<br />
betonowymi dzióbkami. Laczylo sie to ze zmarno -<br />
trawieniem okolo 3 m<br />
2<br />
sklejki przy wykonywaniu<br />
kazdego z trzonów zelbetowych na poziomie holu<br />
glównego. Sklejke trzeba bylo bowiem wedlug ry -<br />
sunków widoków scian przyciac do okreslonych<br />
formatów, sfazowac krawedzie pod katem 45" i obic<br />
nia systemowe szalunki stalowo -drewniane. A.P. Byl<br />
to a bsolutny koszmar. Koncepcja boni wkleslych nie<br />
pociagalaby za soba strat sklejki. Te ze sfazowanymi<br />
krawedziami, po odbiciu z sza lunków trzeba bylo po<br />
prostu wyrzucic.<br />
Czy byly jakies sa zdarzenia, o których teraz<br />
z uplywem czasu, tworzy sie anegdotki<br />
lub które sie wspomina?<br />
D.K. Na pewno nie naleza do nich telefony in -<br />
terwencyjne, które zrywaly czlowieka z lózka o dru -<br />
giej, trzeciej czy czwartej w nocy, ani fakt, ze czlo -<br />
wiek w pojemniku na beton zawisl nagle z powodu<br />
awarii zurawia nad Ksiazeca o piatej rano przy tem -<br />
peraturze -10 0 C.<br />
A.P. Ani nocne telefony od ochrony budowy z<br />
informacja, ze zalewa obiekt; zwykle okazywalo sie to<br />
szklanka - no, moze miednica wody.<br />
D.K. Takie zdarzenia sa specyfika - by nie na -<br />
zwac ich urokiem - duzych budów.<br />
A.P. Zupeln ie inaczej realizuje sie mniejsze in -<br />
westycje, np. obiekty halowe - „dostojnie" i spo -<br />
kojnie. Duzym zawsze towarzyszy dreszczyk emo cji i<br />
wygospodarowywanie w najlepszym przypad ku 4<br />
godzin snu na dobe.<br />
Na czym polega funkcja dyrektora zespolu<br />
kontraktów, która to Pan Piotr Halemba ma<br />
wpisana na wizytówce?<br />
P.H. Nie pelnilem jej przy tej inwestycji, jest to<br />
moje stanowisko w Hochtief Polska.<br />
A jaka Pan pelnil?<br />
D.K. Dyrektor Techniczny numer Jeden.<br />
Co oznacza ta Jedynka?<br />
A.P. Po prostu bylo takich dwóch.<br />
P.H. Do realizacji <strong>Centrum</strong> Gieldowego zostalo<br />
stworzone Konsorcjum ARGE, utworzone przez Bu -<br />
dokor i Porr Polska, czyli aktualnie Hochtief Polska i<br />
Porr Polska. Z zakresu umowy konsorcjalnej wyni kalo,<br />
ze Budokor mial sie zajmowac strona technicz na<br />
przedsiewziecia, a Porr Polska - strona handlo wa.<br />
Dyrektorem handlowym byl pan Peter Obernhu ber z<br />
firmy Porr Polska, a funkcje dyrektora technicz nego<br />
partnerzy Konsorcjum powierzyli mnie. Ze strony Porr<br />
Polska, a wlasciwie z Porr Hochbau, zgodnie z<br />
umowa powolano drugiego dyrektora technicznego -<br />
byl nim pan Harald Spacek, który pelnil funkcje<br />
doradcy w sytuacjach awaryjnych.<br />
W metrykach obiektu podaje sie, ze generalnym<br />
realizatorem bylo Konsorcjum ARGE<br />
Budynku Gieldy Budokor-Porr s.c. Firma<br />
Budokor jest przeciez jednym z czlonków<br />
skonsolidowanych w grupie Hochtief Pol-<br />
WYPOWIEDZI 79<br />
ska, która w nazwie Konsorcjum ARGE nie<br />
wystepuje. Jak to sie stalo?<br />
P.H. Nie bylo to po prostu mozliwe z racji<br />
chronologii zdarzen - budowe <strong>Centrum</strong> Gieldowe go<br />
rozpoczelismy ponad 2 lata temu. F irma Budo kor<br />
byla wtedy niezaleznym prawnie podmiotem<br />
gospodarczym funkcjonujacym w strukturach<br />
Hochtief Polska Group. Tak wiec jedynym mozli wym<br />
z prawnego punktu widzenia rozwiazaniem bylo<br />
utworzenie Konsorcjum przez funkcjonujace<br />
wówczas firmy Budokor i Porr Polska. Dopiero w<br />
2000 roku w wyniku fuzji Budokor przeksztalcil sie w<br />
Hochtief Polska Oddzial Budokor. Mie popel niamy<br />
wiec bledu, kiedy mówimy, ze Generalnym<br />
Realizatorem inwestycji o nazwie <strong>Centrum</strong> Gieldo we<br />
bylo ARGE Budynku Gieldy Budokor -Porr s.c., bo taki<br />
byl stan prawny gdy ja rozpoczynalismy, ani gdy<br />
mówimy, ze zostala zrealizowana przez Konsorcjum<br />
Hochtief Polska i Porr Polska, bo taki jest stan<br />
prawny teraz. Firma to przede wszystkim ludzie w<br />
niej zatrudnieni.<br />
Dziekujemy za rozmowe.<br />
Rozmawialy: Anna Hardecka<br />
i Danuta Rybak<br />
Zdjecia z archiwum budowy<br />
(fot. Pawel Parczewski)<br />
Generalny Realizator - Konsorcjum ARGE Budynku<br />
Gieldy Budokor-Porr s.c. - osoby odpowiedzialne za<br />
realizacje budynku <strong>Centrum</strong> Gieldowego w<br />
Warszawie<br />
Piotr Halemba - dyrekto r techniczny ARGE Budynku<br />
Gieldy Budokor -Porr s.c,, Hochtief Polska Oddzial Bu -<br />
dokor<br />
Peter Obernhuber - dyrektor handlowy ARGE Budyn ku<br />
Gieldy Budokor-Porr s.c., Porr Polska SA Haraltt Spacek<br />
- dyrektor techniczny II ARGE Budyn ku Gieldy Budokor-<br />
Porr s.c., Porr Hochbau AG Dariusz Kolasa - kierownik<br />
budowy ARGE Budynku Gieldy Budokor-Porr s.c.,<br />
Hochtief Polska Oddzial Budokor<br />
Michael Vetter - kierownik handlowy ARGE Budynku<br />
Gieldy Budokor-Porr s.c., Porr Polska SA Peter<br />
Wockinger - koordynator prac projektowych<br />
Projektierungsbiiro fur Industrie, Hoch- und TiefbautenAG<br />
Maik-D Hundt - kierownik biura technicznego ARGE<br />
Budynku Gieldy Budokor-Porr s.c., Hochtief AG Roman<br />
Ehrentraut - zastepca kierownika budowy ARGE<br />
Budynku Gieldy Budokor-Porr s.c., Porr Hochbau AG<br />
Artur Pawfowski - koordynator prac podwykonawczych<br />
ARGE Budynku Gieldy Budokor-Porr s.c., Hochtief<br />
Polska Oddzial Budokor Wojciech Urbanski - biuro<br />
techniczne - koordynator prac podwykonawczych ARGE<br />
Budynku Gieldy Budokor-Porr s.c., Hochtief Polska<br />
Oddzial Budokor Koordynacja instalacji<br />
Franz Zeiltnger i Erhard Siegel, Porr Hochbau AG<br />
Bogdan Rybickt i Marcin Wyszynski, Hochtief Polska<br />
Oddzial Budokor<br />
Josef Kellerman - mistrz budowy ARGE Budynku Gieldy<br />
Budokor-Porr s.c., Porr Hochbau AG Krzysztof Zuk -<br />
mistrz budowy ARGE Budynku Gieldy Budokor-Porr s.c.,<br />
Hochtief Polska Oddzial Budokor<br />
monografie 1/01