22.12.2012 Views

[Monografie] "Nowa siedziba Centrum Giełdowego - AMC i Partnerzy

[Monografie] "Nowa siedziba Centrum Giełdowego - AMC i Partnerzy

[Monografie] "Nowa siedziba Centrum Giełdowego - AMC i Partnerzy

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

OTOCZENIE 15<br />

Przestrzen zastana<br />

Lokalizacja <strong>Centrum</strong> Gieldowego przy ul. Ksiazecej w Warszawie nalozyla na autorów<br />

projektu wielka odpowiedzialnosc wobec miasta. Zrealizowany budynek Gieldy stanowi<br />

uzupelnienie i kontynuacje przestrzeni miejskiej okreslo nej przez znaczace obiekty<br />

sasiedztwa.<br />

Plan sytuacyjny z zaznaczonymi obiektami sasiedztwa wpisanymi w uklad ulic<br />

dzis istniejacy<br />

http://www.budnet.pl<br />

Plac Trzech Krzyzy (historyczna nazwa<br />

Rozdroze Zlotych Krzyzy)<br />

Polozony na szlaku Traktu Królewskie go.<br />

Wyksztalcil sie sa morzutnie, jako miejsce<br />

wytyczone zbiegiem dróg i pel niace<br />

pierwotnie funkcje wezla komunikacyjnego.<br />

Zagospodarowanie prze strzenne i<br />

architektoniczne placu ksztaltowalo sie w<br />

ciagu trzech ostat nich wieków,<br />

proporcjonalnie do rangi tego obszaru i w<br />

powiazaniu z rozwijajacym sie organizmem<br />

miejskim.<br />

Zdjecia: Pawel Lucenko<br />

1. Bank Gospodarstwa Krajowego<br />

Gmach wzniesiony w latach 1928 -1935 wg<br />

projektu Rudolfa Swierczynskiego.<br />

Modernistyczny. Rozbudowany w dwóch<br />

etapach po 1945 r.: l etap - przedluze nie gmachu<br />

w kierunku ul. Brackiej (zachod nim), II etap -<br />

nowa elewacja poludnio wa od strony ul.<br />

Mysiej. Przyklad architektury funkcjonalnej.<br />

2. Muzeum Narodowe w Warszawie<br />

Gmach wzniesiony w latach 1926 -1938 wg<br />

projektu Tadeusza Totwinskiego. Przyklad<br />

architektury funkcjonalnej. Rozbudowany o<br />

ryzalit od strony parku Na Ksiazecem w latach<br />

1965-1972.<br />

3. <strong>Centrum</strong> Bankowo -Finansowe (od 1989 r;<br />

dawniej Dom Partii - gmach KC PZPR)<br />

Gmach wzniesiony w latach 1948 -1951 wg<br />

projektu Waclawa Ktyszewskiego, Jerzego<br />

Mokrzynskiego i Eugeniusza Wierzbickiego,<br />

tzw. Tygrysów. Przyklad architektury<br />

funkcjonalnej.<br />

Aleje Jerozolimskie<br />

Przedluzenie al. 3 Maja do pl. Zawiszy<br />

Czarnego i dalej na zachód. Dawna droga na -rolna. Od 1774 r. droga do osady <strong>Nowa</strong> Jerozolima<br />

(stad nazwa ulicy). W latach 1823 -1824 ulica przedluzona w kierunku Wisly i znacznie<br />

poszerzona. Zabudowana glównie w 2 pot. XIX i na pocz. XX w.<br />

Ulica Nowy Swiat<br />

Od Krakowskiego Przedmiescia (jednej z piekniejszych ulic Warszawy, zabudowanej dzie lami<br />

najwybitniejszych architektów polskich) do pl. Trzech Krzyzy. Odcinek historycznego traktu<br />

prowadzacego od Starej Warszawy do Ujazdowa i dalej do Czerska. Od XVI w. glów na arteria jurydyk<br />

(najstarsza z 1539 r. Nowoswiecka - stad nazwa ulicy). Zabudowana w XVII i XVIII w. domami<br />

drewnianymi, a w czasie Królestwa Polskiego - murowanymi.<br />

Ulica Ksiazeca<br />

Od ul. Nowy Swiat do zbiegu ulic Czerniakowskiej i Ludnej. Dawna droga w wawo zie rzeczki<br />

Zurawki. Ok. 1776 r. ksiaze podkomorzy Kazimierz Poniatowski zalozyl po stronie pólnocnej<br />

ogród Na Ksiazecem (od niego ulica otrzymala nazwe), a po poludniowej - ogród Na Górze.<br />

4. Kamienice u zbiegu Nowego Swiatu i ul.<br />

Ksiazecej<br />

Wczesnomodernistyczne, o zblizonym<br />

opracowaniu architektonicznym, nakry te<br />

podobnymi mansardowymi dachami. Okazala<br />

architektura obu kamienic, sta nowi akcent<br />

urbanistyczny pólnocno-<br />

-wschodniego naroznika pl. Trzech Krzyzy.<br />

5. Ogród Na Ksiazecem<br />

Pozostalosc dawnego zalozenia parkowe go<br />

Ksiazece ks. podkomorzego Kazimie rza<br />

Poniatowskiego projektu Szymona Bo gumila Zuga.<br />

Realizowany od ok. 1779 r. Znieksztalcony w<br />

ciagu XIX i XX w. Obec nie fragment Centralnego<br />

Parku Kultury.<br />

6. Plebania kosciola sw. Aleksandra<br />

Budynek wzniesiony w latach 1890-<br />

-1902 wg projektu Tomasza Bielskiego.<br />

Neogotycki. Trzypietrowy.<br />

monografie 1/01


10 OTOCZENIE<br />

Bank Gospodarstwa Krajowego<br />

Gmach BGK zajmuje teren miedzy ulicami Aleje<br />

Jerozolimskie, Bracka, Mysia i Nowy Swiat. Powstal jakby<br />

z dwóch polaczonych budynków, obu autorstwa Rudolfa<br />

Swierczynskiego (wylonio nych do reali zacji w konkursach<br />

architektonicznych). Pierwszy zajmujacy parcele narozna<br />

przy Nowym Swiecie wzniesiono w latach 1928 -1935,<br />

drugi zas, stanowiacy rozbudowe wzdluz Alej<br />

Jerozolimskich i jej za winiecie<br />

przy ul. Brac -kiej - tuz po<br />

wojnie. Ele wacja nabrala<br />

wówczas wlasciwego wyrazu:<br />

uskakujace pietra górne,<br />

wysuniete gzymsy i<br />

zaakcentowane pozio my<br />

podkreslaja dlugosc gmachu i<br />

kierunek prze biegu ulicy. Dolna<br />

czesc z zaznaczonym podzia lem<br />

pionowym jest przerwana bryla<br />

wysunietego portyku, który<br />

ujmuje nieco monu mentalnosci<br />

frontowemu blokowi (dekoracja<br />

rzezbiarska ryzalitów dluta Jana<br />

Szczepkowskiego). Budynek<br />

charakteryzuje prostota<br />

ksztaltów, urozmaicona jedynie rytmem otworów<br />

okiennych. Powierzchnia scian zostala przez autora<br />

potraktowana zgodnie ze znaczeniem budynku i charakte -<br />

rem architektury - gmach oblicowano krajowym<br />

kamieniem (andezytem), którego gladka po wierzchnia<br />

przyczynila sie do spotegowania jego monumentalnosci.<br />

Drugim etapem rozbudowy powojennej bylo nadanie<br />

budynkowi elewa cji od ul. Mysiej. Siedziba Banku<br />

Gospodarstwa Krajo wego miesci równiez Bank<br />

Inwestycyjny i Polska s. Agencje Prasowa.<br />

Muzeum Narodowe w Warszawie<br />

Usytuowane przy Alejach Jerozolimskich (dawnej<br />

drodze do osady zwanej <strong>Nowa</strong> Jerozoli ma). Budowe<br />

gmachu plano wano zaraz po zaku pie w 1912 roku placu,<br />

który obejmowal teren sie gajacy od pólnocy Al.<br />

Jerozolimskich, od polu dnia - wawozu rzeczki Zurawki<br />

(obecnie ul. Ksia zeca), od wschodu - skarpy wislanej.<br />

Dopiero w 1924 r. ogloszono konkurs architektoniczny,<br />

który nie spelnil jednak swego zadania. Zaprojek towanie<br />

gmachu Muzeum powierzono Janowi Heurichowi, który<br />

zmarl nie ukonczywszy projek tu. W 1926 roku ogloszono<br />

konkurs ograniczony. Wyloniona w nim koncepcja<br />

Tadeusza Tolwinskie go przewidywala obiekt skladaja cy<br />

sie z korpusu glównego (od poludnia), czterech skrzydel<br />

bocznych (prostopadlych do Al. Jerozolimskich) oraz<br />

dobudowanej hali dla Muzeum Wojska Polskiego (od<br />

wschodu). W 1936 roku Tadeusz Tolwinski zrezygnowal z<br />

nadzorowania prac budowlanych, gdyz nie p ostepowaly<br />

one sprawnie. Ruszyly one<br />

monografie 1/01<br />

Naroznik Al. Jerozolimskich i Nowego Swiatu przed<br />

1939 rokiem; w glebi gmach Banku Gospodarstwa<br />

Krajowego (zdjecie z „Przewodnika po Warszawie",<br />

opracowanie redakcyjno-wydawni-cze tygodnika<br />

„Stolica", Warszawa 1956)<br />

Plany rozbudowy Muzeum Narodowego w Warszawie<br />

dopiero pelna para po utworzeniu Komitetu Bu dowy<br />

Muzeum, powolanego przez Zarzad Miasta, dyrektora<br />

Muzeum Narodowego (1937 -1982) Stanislawa Lorentza<br />

i kierownika rozbudowy ar chitekta Antoniego Dygata<br />

(autora projektu mo dernizacji dwóch skrzydel budynku i<br />

jego rozbu dowy). 18 marca 1938 roku nastapilo otwarcie<br />

Nowego Gmachu Muzeum Narodowego w Warsza wie.<br />

W czasie II woj ny swiatowej frag menty budynku ule gly<br />

zniszczeniu, ale nie dopuszczono do jego wysadzenia w<br />

powietrze w stycz niu 1 945<br />

roku. Biuro Odbudowy<br />

Stolicy (BOS) wlaczylo re -<br />

konstrukcje Muzeum do<br />

najpilniejszych zadan, tym<br />

bardziej, ze obok przy ulicy<br />

Nowy Swiat wladze<br />

planowaly wzniesc Dom<br />

Partii. W latach 1965-1972<br />

dobudowano do<br />

poludniowej elewacji<br />

gmachu Muzeum tzw.<br />

ryzalit poludniowy (proj.<br />

Kazimierz Golawski i<br />

Stefan Kozinski).<br />

Na poczatku XXI wieku, ponad szescdziesiat lat po otwarciu Mu zeum<br />

Narodowego w Warszawie (1938 r), placówka ta usilnie dazy do<br />

powiekszenia powierzchni wystawowych i magazyno wych z racji braku<br />

miejsca dla posiadanych c ennych zbiorów. Obszary, na których planowana<br />

jest ewentualna rozbudowa pla cówki obejmuja tereny polozone na poludnie<br />

od gmachu Muzeum (fragment parku Na Ksiazecem) oraz na wschód od<br />

niego, ze sto kiem skarpy (na styku z pierwszymi przeslami mostu Poniatow-<br />

Koncepcja rozbudowy Muzeum Narodowego w<br />

Warszawie arch. Marty Smarzynskiej (1996) - rzut<br />

parteru<br />

Gmach Muzeum Narodowego w Alejach Jerozolimskich<br />

sprzed 1950 roku (zdjecie z „Przewodnika po Warszawie",<br />

opracowanie redakcyjno-wydawnicze tygodnika „Stolica",<br />

Warszawa 1956)<br />

skiego). Pierwsze plany stanowiace podstawe wystapienia o zgode na rozbudowe Muzeum do<br />

wladz Dzielnicy Warsza wa Sródmiescie, powstaly w drugiej polowie lat 90. Wykona ne<br />

zostaly przez dwa ni ezalezne zespoly architektoniczne. Pierwszy projekt koncepcyjny (1996 r),<br />

honorujacy propozycje opracowane przez zespól kuratorów Muzeum Narodowego i opu blikowany<br />

po zaakceptowaniu idei rozbudowy przez Minister stwo Kultury i Sztuki, przygotowala arch.<br />

Marta Smarzynska. Koncepcja ta zakladala wzniesienie czterech skrzydel rozbu dowy od<br />

strony poludniowej (czyli jakby lustrzane „skopio wanie" projektu Tadeusza Tolwinskiego).<br />

Wejscie glówne po zostaloby od Alej Jerozolimskich, a od strony poludniowej wiodlob y<br />

wejscie niezalezne do ekspozycji XX wieku. Drugi projekt (1997 r.) zostal stworzony przez<br />

zespól pod kie runkiem Andrzeja M. Choldzynskiego. Architekt zapropono wal narastajaca od<br />

strony poludniowej i wschodniej nowa bryle, we wnetrzu której znalazlyby s ie brzegi<br />

nienaruszonej pejzazowe skarpy Jedna z idei tej koncepcji rozbudowy bylo stworzenie ciagów<br />

komunikacyjnych w kierunku wschód -zachód (wzdluz Al.<br />

Jerozolimskich). Podjazd do rozbudowy i nowa fasada gmachu<br />

Muzeum pojawilyby sie od wschodu, a budynek „otwieralby sie" w<br />

strone parku pod skarpa. Plano wana w dwóch etapach budowa mialaby<br />

objac zarówno prze strzenie ekspozycyjne i magazynowe, jak tez<br />

rekreacyjne.<br />

Koncepcja rozbudowy Muzeum Narodowego w Warszawie arch. Andrzeja M. Choldzynskiego z zespolem (1997),<br />

obejmujacej brzeg Skarpy Warszawskiej - plan sytuacyjny (po lewej) i rysunek autorski elewacji wschodniej z<br />

wejsciem od dolu skarpy<br />

http://www.budnet.pl


Zbyt szczuple srodki finansowe na ta k pokazna rozbudowe spowodo waly<br />

koniecznosc stworzenia trzeciego, ograniczonego wariantu. Po wstal on w<br />

odpowiedzi na propozycje miedzynarodowego inwestora ofe rujacego pomoc pod<br />

warunkiem polaczenia funkcji biznesowej z mu zealna. Jesienia 1998 r. podcza s<br />

prowadzonych przez dyrekcje Mu zeum Narodowego w Warszawie rozmów z<br />

przedstawicielami potencjal nych inwestorów dyskutowany byl pomysl<br />

wybudowania czesci po wierzchni jako komercyjnego zabezpieczenia inwestycji.<br />

Bylaby to pierw sza w Polsce próba wprowad zenia Muzeum do zywej strefy miasta.<br />

Planowane na poczatek 2001 roku rozpisanie i rozstrzygniecie kon kursu<br />

architektonicznego na rozbudowe Muzeum Narodowego, ma sprecyzowac jego<br />

nowa forme. Rozbudowa ta powinna byc skoor dynowana przestrzennie i<br />

czasowo z wybudowanym obok <strong>Centrum</strong> Gieldowym SA.<br />

<strong>Centrum</strong> Bankowo-Finansowe (od 1989 r., dawniej Dom<br />

Partii - gmach KC PZPR)<br />

Do konkursu na Dom Partii, rozpisanego i<br />

rozstrzygnietego w 1947 roku przez Stowarzy szenie<br />

Architektów RP, ograniczonego, stanelo 10 zespolów.<br />

Program obejmowal szkicowy projekt gmachu KC PPR<br />

oraz przyleglego terenu. Pod budowe przeznaczono<br />

narozna parcele ogra niczona al. 3 maja (obecnie Al.<br />

Jerozolimskie), Nowym Swiatem, ul. Ksiazeca i<br />

projektowana al. Na Skarpie. Gmach nalezalo odsunac od<br />

linii regulacyjnej w celu stworzenia przed nim rozle glego<br />

placu i wziac pod uwage wysokosc Banku Gospodarstwa<br />

Krajowego i Muzeum Narodowego. Sad konkursowy, po<br />

dopuszczeniu do ostatecznej eliminacji czterech prac,<br />

wybral koncepcje zespolu architektów: Waclaw<br />

Klyszewski, Jerzy Mokrzynski, Eugeniusz Wierzbicki.<br />

Projekt przewidywal zwarta jednolita bryle w smialej<br />

koncepcji urbanistycznej, przewidujacej rozebranie domu<br />

przy ul. Ksiazecej i otwarcie szerokich per spektyw na pl.<br />

Trzech Krzy zy oraz wawóz w kierunku Powisla.<br />

Opracowanie dokumentacji trwalo trzy lata -od maja 1948<br />

do maja 1951 roku (objeto wiec rów niez przelomowy 1949<br />

rok, ugruntowujacy formy pracy<br />

architektów w biurach pro-<br />

jektowych). Pracownia miescila sie<br />

na budowie i prowadzila nadzór<br />

autorski. „Cegielka", która<br />

dolozyl niemal kazdy Pol ak, byla<br />

symbolem udzialu calego<br />

spoleczenstwa w jego budowie.<br />

Powstal budynek o zwartej<br />

monumentalnej, oblozonej<br />

piaskowcem bryle i przeswitami w Gmach KC Polskiej Zjednoczonej Partii Ro -<br />

przyziemiu na osi pólnoc-- botniczej na narozniku Alej Jerozolimskich i<br />

poludnie. Górne kondygnacje Nowego Swiatu - zdjecie lotnicze z 1952 roku z<br />

„Przewodnika po Warszawie", oprac owanie<br />

dwóch wyraznie zalozonych par<br />

redakcyjno-wydawnicze tygodnika „Stolica",<br />

elewacji dyscyplinuje rytm powta- Warszawa 1956)<br />

rzajacych sie otworów okiennych,<br />

nie wystepujacy jedynie na wielkich scianach<br />

szczytowych elewacji poludniowej. Postawiony na<br />

tarasie gmach otacza cokól utworzony ze schodów<br />

obiegajacych go dookola.<br />

OTOCZENIE 17<br />

Opracowanie na podstawie artykulu dr Doroty Folga-Januszewskiej<br />

„Muzeum Narodowe w Warszawie wobec planów rozbudowy<br />

Gmachu Glównego w latach 1999-2010" Szkice autorskie arch. Andrzeja M. Choldzynskiego bryly rozbudowywanego Muzeum Narodowego - widok od<br />

poludniowego wschodu (po lewej) i od poludnia<br />

Kamienice u zbiegu Nowego Swiatu i ul.<br />

Ksiazecej<br />

Sa to najwczesniej powstale w tym rejonie ka -<br />

mienice. W 1820 roku stanal tu jednopietrowy dom ze<br />

scietym naroznikiem autorstwa Fryderyka Alberta<br />

Lessla. W czasach Królestwa Kongresowego w latach<br />

1816-1829 w miejscu rozebranych domów wzniesiono<br />

klasycystyczne kamienice dwupietrowe. W 1910 roku<br />

nadbudowano je do wysokosci VI kondygnacji<br />

nadziemnych z mansarda (te przy ul. Ksiazecej<br />

przypisuje sie Józefowi Napoleonowi Czerwinskiemu, a<br />

druga pod adresem Nowy Swiat 2 - Juliuszowi<br />

Nagórskiemu). Powstaly na zamówienie jednego<br />

inwestora - Kazimierza Henryka Natansona, bankiera,<br />

ksiegarza i wydawcy. Zewnetrzna architektura obu jest<br />

tak zharmonizowana, ze sprawiaja wrazenia jednej<br />

budowli. Przetrwaly wojne, ale pózniejsze remonty<br />

ogolocily je z dekoracji. W czasie budowy Domu Partii<br />

planowano ich rozbiórke (istnienie swoje zawdzieczaja<br />

ponoc Wladyslawowi Gomulce). Dzis mieszcza Warszawskie<br />

Przedsiebiorstwo Geodezyjne i Uniwersytet<br />

Warszawski.<br />

Ogród Na Ksiazecem<br />

Byl jednym z trzech<br />

ogrodów ksiecia Kazi mierza Poniatowskiego,<br />

najstarszego brata króla Stanislawa Augusta, zalozony na<br />

terenie pozyskanym od króla w 1776 roku. Zalozenie<br />

obejmowalo fragment skarpy wislanej - polozony na<br />

pólnoc od ul. Ksiazecej i wawozu rzeczki Zurawki,<br />

splywajacej wówczas uregulowanym kanalem ku Wisle<br />

- u podnóza której miescila sie cegielnia<br />

Kamienice w pólnocnym narozniku pl. Trzech<br />

Krzyzy, u zbiegu ulic Ksiazecej i Nowego Swiatu w<br />

1928 roku (zdjecie z Kasprzycki J.: „Korzenie miasta",<br />

tom l, Veda, Warszawa 1996)


http;//www,budnet,pl<br />

18 OTOCZENIE<br />

królewska i rozlegla glinianka.<br />

Ksiaze zlecil stworzenie no wego<br />

projektu zagospodarowania terenu<br />

rezydencji Szy monowi Bogumilowi<br />

Zugowi. Glówny element zalozenia -<br />

palacyk (nigdy nie zrealizo wany) byt<br />

przewidziany na krawedzi skarpy, a<br />

dojazd do niego mial prowadzic<br />

aleja, obsadzona podwójnym szpalerem<br />

drzew, od strony Nowe go<br />

Swiatu. W ogrodzie urza dzono dwa<br />

bastiony, wzniesiono wysoka na 15<br />

m wiezyczke minaretu, podziemny<br />

salon-rotunde, klasycystyczna,<br />

zwana Elizeum (najwaz niejszy relikt<br />

ogrodu Na Ksia zecem), o okazalym<br />

wnetrzu srednicy 7,5 m i wysokosci<br />

8 m. W zbocze skarpy wbudowane<br />

byty tez dwie groty, po nadto<br />

zalozono folwar czek, a glinianke<br />

zamieniono w du za sadzawke z<br />

wysepkami na których wzniesiono<br />

pawilony i hodowano malpy (tzw.<br />

malpia kolonia). Kazimierz<br />

Poniatowski nie doprowadzil do<br />

konca urzadzania ogrodu i zajal sie<br />

nastepnym zespolem - Na górze, po<br />

przeciwnej st ronie ul. Ksiazecej (na<br />

zachód od niego rozciagala sie<br />

posiadlosc arch. Dominika<br />

Merliniego z palacykiem,<br />

pózniejszy ogród<br />

Gluchoniemych).<br />

Instytutu<br />

Na Ksiazecem zmienialo<br />

najemców i wlascicieli (m.in. hrabia<br />

Projekty Szymona Bogumila Zuga (zródlo:<br />

Tyszkiewicz, Horodyscy, Kalasanty „Historyczne centrum Warszawy", TOnZ,<br />

Szaniawski). W 1839 roku teren Warszawa 1998); od góry - projekt ogrodu Na<br />

zakupil rzad z mysla wzniesienia tu Ksiazecem, nie w pelni zrealizowany; projekt<br />

Elizeum i groty Na Ksiazecem; plan ogrodu Na<br />

szpitala pw. sw. Lazarza (realizacja<br />

Ksiazecem i ogrodu Na Górze<br />

1841 r., wg projek tu Adama<br />

Idzkowskiego i Henryka Marconiego). Koncepcja<br />

parcelacji ogrodu w poczatku XX wieku zostala<br />

spolecznie oprotestowana, co uchronilo go przed<br />

podzialem. W roku 1936 na terenie ogrodu, na tylach<br />

kamienic przy Nowym Swiecie 2 i 4, rozpoczeto<br />

budowe gimnazjum wg projektu Tadeusza<br />

Cwierdzinskiego i Stanislawa Tyrowicza - jednego z<br />

najwiekszych budynków szkolnych w Warszawie<br />

(istnial niespelna 10 lat). Czteropietrowy gmach (od<br />

strony ul. Ksiazecej zasloniety budynkiem szpitala sw.<br />

Lazarza i niemal stykajacy sie z jego tylna elewacja)<br />

zwrócony byl fasada w strone ogrodu i swiezo<br />

wytyczonej ul. Muzealnej, tylne jego skrzydlo zas<br />

przylegalo do oficyny kamienicy przy Nowym Swiecie<br />

4.<br />

Podczas ostatniej wojny wypaleniu ulegl szpital<br />

pw. sw. Lazarza; na terenie ogrodu ocalaly: sadzawka,<br />

resztki minaretu oraz najwazniejszy relikt - Elizeum.<br />

Gmach gimnazjalny wy-<br />

monografie 1/01<br />

Fragment miasta z placem Trzech Krzyzy zlozony z planików 34, 60 i 61 z „Taryfy"<br />

H. Swiatkowskiego, 1852 (przy ul. Ksiazecej zaznaczony szpital pw. sw. Lazarza)<br />

Ruiny Nowego Swiatu, w glebi wypalona szkola przy<br />

ul. Muzealnej (fot. Archiwum Dokumentacji<br />

Mechanicznej)


magal wyremontowania,<br />

ale rozebrano go w<br />

wyniku dyrektyw wladz<br />

panstwowych, zgodnie z<br />

zalozeniami których<br />

powstajacy w sasiedztwie<br />

Dom Partii mial byc<br />

monografie 1/01<br />

widoczny z placu Trzech<br />

Krzyzy (stojace na Nowej<br />

Swiecie kamienice za -<br />

chowaly sie).<br />

Po wojnie pozosta losci dawnych parków ksiecia -<br />

Na Górze, Na Ksiazecem i Na Solcu weszly w obreb<br />

Centralnego Parku Kultury ( z a l o z o n e g o<br />

1952-1964 wg proj. Ali ny Scholtzówny, Zygmunta<br />

Stepinskiego i Longina Majdeckiego); zaniedbane,<br />

stanowia jego czesc do dzis.<br />

http;//www. budnet.pl


Plac Trzech Krzyzy (historyczna nazwa<br />

Rozdroze Zlotych Krzyzy)<br />

Historia placu wiaze sie z powstaniem w latach 1724-<br />

1731 Drogi Kalwaryjskiej (pózniejszej alei Ujazdowskiej).<br />

Ustawione na jej poczatku dwa zlo te krzyze wraz z figura<br />

sw. Jana Nepomucena stanowia<br />

element ikonograficzny pla cu.<br />

Zarówno jego ksztalt zbli zony do<br />

trapezu, jak i funkcja komunikacyjna<br />

nigdy nie ule gly zasadniczej<br />

zmianie. Oprawa architektoniczna<br />

powstawala bez calosciowego jej<br />

planowania. Poczatkowo tworzyly ja<br />

drewniane parte rowe domki. W roku<br />

1817 podjeto decyzje o wzniesie niu<br />

na placu kosciola, pod budowe<br />

którego teren uzyskano wyburzajac<br />

domy i przesuwajac pólnocna<br />

granice placu z ulicy Wspólnej na<br />

Zurawia. W latach 1818 -1826 zbudo wano kosciól sw.<br />

Aleksandra (projekt Piotr Chry stian Aigner), centralna<br />

budowle, przekryta plaska kopula i ujeta z dwóch stron<br />

portykami, a do polo wy XIX wieku plac zyskal jednolita<br />

stylistycznie pie rzeje wschodnia. Zabudowe pólnocno -<br />

wschodniej parceli tworzyl neogotycki budynek plebani!<br />

kosciola sw. Aleksandra oraz dwie dwupietrowe kamie -<br />

niczki. Zarówno one, jak i kamienica stojaca u zbie gu<br />

Nowego Swiatu i ul. Ksiazecej ulegly pod koniec XIX<br />

wieku - a zwlaszcza okolo 1910 roku - meta morfozom,<br />

kiedy to osiagnely wysokosc VI ko ndygnacji z<br />

mansardowym dachem. Niejednorodne ar chitektonicznie<br />

pozostale pierzeje placu - pólnocna i poludniowa -<br />

utworzone z fasad okazalych bu dowli murowanych,<br />

powstajacych kolejno w naste pujacych po sobie<br />

dziesiecioleciach XIX wieku, przetrwaly do wybuchu II<br />

wojny swiatowej (istnieja one do dnia dzisiejszego w<br />

zmodyfikowanej nieco, glównie nadbudowa, lub nie<br />

zmienionej formie).<br />

Po zniszczeniach wojennych nie nastapila zasadnicza<br />

regulacja placu. Odbudowano kosciól w pierwotnej<br />

Aignerowskiej formie, który nadal oplataly drogi<br />

komunikacyjne otoczo ne odcinkami róznorodnej zabudowy<br />

miedzy wylotami ulic. Odbudowano XVIII-wieczne oficyny i<br />

korpus glówny Instytutu Gluchoniemych (zbudowany w<br />

latach 1826-1827 prawdopodobnie<br />

przez Adolfa Schucha), wokól<br />

którego we wschodniej pierzei placu<br />

pozostala wolna, nie zagospodarowana<br />

przestrzen. Wyraz<br />

zachodniej pierzei placu nadal<br />

monumentalny gmach Panstwowej<br />

Komisji Planowania Gospodarczego<br />

(PKPG - obecnie Ministerstwa<br />

Gospodarki -autorstwa architektów<br />

Stanislawa Bienkunskiego i<br />

Stanislawa Rychlowskiego).<br />

Wyobcowana z otoczenia<br />

socrealistyczna elewacja nie<br />

integrowala sie<br />

http://www.budnet.pl<br />

Widok pl. Trzech Krzyzy - akwarela Zygmunta Vogla<br />

z lat 80. XVIII wieku (przedruk z „Magazynu<br />

Budowlanego" nr 3/1996)<br />

Plac Trzech Krzyzy - widok w kierunku pólnocnym,<br />

poczatek lat 50. (zdjecie z „Przewodnika po<br />

Warszawie", opracowanie redakcyjno-wy-dawnicze<br />

tygodnika „Stolica", Warszawa 1956)<br />

O TOCZENIE 19<br />

z pozostala zabudowa placu. W okresie dwudziesto lecia<br />

1975-1994 w rejonie placu nastapil bezruch in westycyjny.<br />

Oprawe archi tektoniczna wschodniej pierzei stworzyly dwie<br />

realizacje powstale w wyniku rozpisanych konkursów<br />

architektonicznych. W polu dniowej jej czesci przy ulicy<br />

Boleslawa Prusa powstal w<br />

latach 1994-1996 hotel She - Konkurs w rejonie placu Trzech Krzyzy<br />

raton (autorstwa archi tektów - hotel przy ulicy Prusa (obecnie hotel Sheraton)<br />

Konkurs SARP nr 730, zamkniety, realizacyjny, rozstrzygniety w lutym<br />

Tadeusza Spy chaly i Piotra 1992 r.; autorzy zwycieskiej pracy: architekci Tadeusz Spychala (Wieden) i<br />

Szaroszyka). Obiekt dostoso - Piotr S zaroszyk (Warszawa). Praca nagro dzona za wkomponowanie w<br />

wano wysokoscia do<br />

gabarytów zabudowy<br />

ulic Wiejskiej i Prusa, a jego<br />

pierzeje placu, przywracajace mu dawny ksztalt. Z uznaniem ze strony<br />

sedziów konkursowych spotkalo sie równiez uksztaltowanie bryly od<br />

strony pólnocnej, gdzie trzy jego rytmicznie rozstawione czlony wchodza<br />

na tereny zieleni znajdujace sie na zapleczu placu.<br />

fasada stanowi uzupel nienie<br />

pierzei tej ostatniej. Od strony<br />

placu pojawil sie jego wielopietrowy pólokragly szczyt z<br />

wykuszem, polaczony z bryla In stytutu Gluchoniemych i<br />

Ociemnialych<br />

zabytku.<br />

lacznikiem dostosowanym do skali skrzydla<br />

Drugi konkurs, w wyniku którego mialo nastapic<br />

uzupelnienie pólnocnej czesci wschodniej pierzei pla cu nie<br />

przyniósl tak szybkich rezultatów. Dopiero dru ga próba<br />

podjeta w latach 1995 -1996 przez ten sam zespól projektowy,<br />

który wygral rozpisany w 1989 roku konkurs SARP byla<br />

owocna. Studio Pro Arte Beaty i Marka Swierczynskich we<br />

wspólpracy z holender skim biurem Atelier Pro Hansa van<br />

Beeka zaprojekto walo kompleks budyn ków banku ING i jego<br />

biur (sie dziba ING Barings, ING BSK Asset Management,<br />

ING Lease, ING Real Estate i Banku Slaskiego) oraz<br />

punktowych budynków apartamentowych.<br />

trzech<br />

Obiekt zasadniczy zalozenia - znanego dzis jako<br />

Holland Park - wycofano nieco z linii zabudowy. Chcac<br />

nadac mu od strony placu lekka forme wpro wadzono wysoki<br />

na dwie kondygnacje podcien -zdajacy sie nawiazywac do<br />

podcieni gmachu Ministerstwa Gospodarki w zachodniej<br />

pierzei - nad którym wznosi sie trzypietrowa czesc elewacji<br />

oblozona plyt ami piaskowca; cofnieta ostatnia kondy gnacje<br />

wykonano w postaci nadbudówki. Zaokraglo na<br />

wrzecionowata forma<br />

gabarytowo zrównaw<br />

narozniku ul. Ksiazecej,<br />

na ze stojaca vis-a-vis kamienica, podkresla cofniecie<br />

skrzydla bu dynku w pierzei ulicy Ksiazecej.<br />

Jednoplaszczyznowa zólto -kremowa, oblozona kamie niem<br />

elewacja, z prze szklonym fragmentem przyziemia mieszcza -<br />

cym glówne wejscie, styka sie szklanym pio nowym pasem<br />

sciany<br />

l -oslonowej z zabytko -<br />

wym neogotyckim<br />

budynkiem plebani! kosciola<br />

sw. Aleksandra. O d strony<br />

Skarpy Warszawskiej obiekt<br />

ma tarasowe uksztaltowanie.<br />

Obecnie zalozenie<br />

Holland Parku uzupelniane jest<br />

o znajdujace sie w koncowej<br />

Konkurs w rejonie pl. Trzech Krzyzy - hotel Pullman<br />

(obecnie <strong>siedziba</strong> firmy ING funkcjonujace pod nazwa Holland Park)<br />

Hotel Pullman przy pl. Trzech Krzyzy - konkurs SARP nr 718, otwarty,<br />

realizacyjny, rozstrzygniety we wrzesniu 1989 r.; autorzy zwycieskiej<br />

pracy: architekci Marek Swierczynski i Beata Swierczynska. Praca<br />

nagrodzona za stworzenie pierzei we wlasciwych proporcjach w stosunku do<br />

istniejacej zabudowy, nieznaczne wy cofanie obiektu z linii zabudowy,<br />

uhonorowanie sasiednich zabytko wych budynków (Instytut Gluchoniemych i<br />

Ociemnialych, plebania kosciola sw. Aleksandra i 6 -kondygnacyjna<br />

wczesnomodernistycznej kamienica u zbiegu Nowego Swiatu i ul.<br />

Ksiazecej). Hotel Pull man nie zostal zrealizowany z dwóch powodów: dzialka<br />

fazie realizacyjnej trzy miala nie uregulowane stosunki wlasnosciowe terenu i - mimo akceptacji<br />

przez wladze pokonkursowego proj ektu koncepcyjnego - powiele nie w tym<br />

apartamentowce.<br />

rejonie funkcji budujacego sie w poblizu hotelu Sheraton.<br />

monografie 1/01


20 KONKURS<br />

Konkurs nr 771 i praco nr 414121<br />

Wszystkie nowe budynki zlokalizowane w znaczacej dla miasta przestrzeni powinny byc wylaniane droga<br />

konkursu architektonicznego. Warszawa ma w tym wzgledzie niemal stuletnia tradycje. Prawie wszystkie znaczace obiekty,<br />

zarówno przedwojenne, jak tez powstale po wojnie, mialy swój poczatek w konkursach organizowanych przez profesjonalne<br />

srodowisko SARP Publikowanie prac bylo równoznaczne z ich publicznym obwieszczeniem. Stwarzalo to mozliwosc<br />

nie tylko ogladu autorskich wizji projektowych, ale równiez osadu na ile stanowiacy efekt finalny budynek odbiegl od<br />

wytypowanej do realizacji koncepcji, a na ile pozostal jej wierny. Co zapowiadal jeden z pierwszych konkursów architektonicznych<br />

III Rzeczypospolitej na projekt koncepcyjny <strong>Centrum</strong> Gieldowego przy ul. Ksiazecej w Warszawie?<br />

Plansze pracy<br />

konkursowej architektów<br />

Stanislawa Fiszera<br />

i Andrzeja M. Choldzyn-<br />

skiego (we wspólpracy<br />

z mlodymi architektami:<br />

Januszem Klikowiczem,<br />

Arturem Choldzynskim<br />

i Tomaszem Glowackim)<br />

-1 nagroda<br />

Informacje o rozpisanym szesc lal temu konkursie na <strong>Centrum</strong> Gieldowe mozna zawrzec w nastepujacej notatce: konkurs SAR P nr 771, otwarty, realizacyjny dla czlonków Oddzialu Warszaw skiego SARP z piecioma zespolami zaproszonymi (l - Andrzej<br />

Plan sytuacyjny<br />

pracy<br />

konkursowej<br />

uhonorowanej II<br />

nagroda<br />

Plan sytuacyjny<br />

pracy<br />

konkursowej<br />

uhonorowanej III<br />

nagroda<br />

Fajans i Maciej Scislo, II - Stanislaw Fiszer i Andrzej M. Choldzynski, III - Kazimierz Górski i Zbigniew Parandowski, IV - Jerzy Kuzm ienko, Beata Bejtman -Kuzmienko i Marek Kusztra, V - Krzysztof Ozimek). Zorganizowany na zlecenie <strong>Centrum</strong><br />

Bankowo-Finansowego „Nowy Swiat" SA w Warszawie; ogloszony 18 kwietnia 1994 r.<br />

W ciagu szesciu tygodni - a wiec czasu bylo malo - naleza lo wykonac pro jekty obiektu dla dwóch wariantów programu uzytko wego (jednego rozmieszczonego na calym terenie lokalizacji, a dru giego - na polowie tego obszaru) i zaproponowac<br />

architekture na dziatkach sasiednich. Teren opracowania, zlokalizowany w obszarze ochrony ko nserwatorskiej, byt ograniczony; od pólnocy - Alejami Jerozolimskimi, od wschodu - linia równolegla do osi ulicy Muze alnej, przebiegajaca w odleglosci<br />

50 m na wschód od tej osi, od po ludnia - ulica Ksiazeca, od zachodu - ulica Nowy Swiat. Istniejaca w ob szarze opracowania studnie oligocenska przewidziano do bez warunkowego zachowania, podobnie jak obowiazywalo zachowanie w maksymalnym<br />

stopniu istniejacej zieleni, bezwzglednej ochronie zas podlegal okaz niezwykle rzadkiej odmiany buka.<br />

Rysunki mialy byc wy konane na planszach. Opinie o nadesla nych pracach formulowali specjalisci od spraw funkcji, bezpieczen stwa pozarowego i konserwacji zabytków. Pierwsza nagroda nie byla równoznaczna z decyzja o realizacji, bowiem inwestor<br />

zastrzegl sobie mozliwosc wyboru - po przeprowadzeniu analiz ekonomicznych -sposród trzech nagrodzonych prac. Ogloszenie wyników konkursu nastapilo 11 lipca 1994 r.; zwyciezcami zostali;<br />

monografie 1/01 http://www.budnet.pl


Po rozstrzygnieciu konkursu na tamach pra sy<br />

(„Krajobraz Warszawski" nr 8/1994, dodatek<br />

urbanistyczno-architektoniczny do dwutygodnika<br />

Stanislaw Fiszer (z: „O genezie powstania<br />

projektu <strong>Centrum</strong> Gieldowego i jego idei"):<br />

...budynek gieldy w Warszawie ma istotny wymiar<br />

ideologiczny, a jego lokalizacja - ogromny wymiar<br />

symboliczny. Te wymiary musza sie odnalezc w<br />

projekcie architektonicznym. Projekt i realizacja<br />

musza byc z kategorii tzw. budynków godnych, w<br />

oczywisty sposób kontynuujacych istniejaca<br />

przestrzen, sasiedztwo. Budynek Muzeum<br />

Narodowego, sylweta i pejzaz od strony Wisty,<br />

przestrzen miejska placu<br />

Andrzej Choldzynski (z: „O projektowanym<br />

budynku <strong>Centrum</strong> Gieldowego, jego funkcji i<br />

ukladzie przestrzennym"): ...budynek powinien miec<br />

strukture i morfologie prosta i zrozumiala, tak jak<br />

struktury organizacji finansowej powinny byc dla<br />

przecietnego obywatela zrozumiale i przejrzyste...<br />

[...] Budynek nasz zbudowany jest wiec na<br />

regularnej, otwartej siatce slupów, ze stropami o<br />

duzych rozpietosciach, tak aby ktos wchodzacy don<br />

mógl za pierwszym czy drugim spojrzeniem ogarnac<br />

logike tej struktury i opanowac mentalnie stworzona<br />

przestrzen. [...] Nie bez znaczenia jest tez obecnosc<br />

naturalnego swiatla w najdalszym zakatku prze -<br />

strzeni publicznych -jasnych i otwartych. [...] Jest<br />

on tak pomyslany i zaprojektowany, aby mozna go w<br />

rózny, zmienny sposób urzadzac w srodku. Jest wiec<br />

otwarty na zmiany w czasie. Jego dzisiejsza struktura i<br />

forma nie zamykaja<br />

Znajdujace sie u podnóza szczytów kamienic<br />

miejsce lokalizacji <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />

nie wypelnione jeszcze przewidywanym do<br />

realizacji obiektem - widok z dolu ul. Ksiazecej,<br />

grudzien 1995 roku...<br />

...i urzeczywistniona wizja projektu<br />

- budynek oddany do uzytku w maju 2000<br />

roku<br />

http://www.budnet.pl<br />

„Ratusz") opublikowano wypowiedzi autorów<br />

projektu uhonorowanego l nagroda i wybranego<br />

ostatecznie do realizacji. Oto ich fragmenty.<br />

Trzech Krzyzy okreslaja znaczenie naszego<br />

przedsiewziecia, tworza wymogi dla architekta.<br />

Powstaje problem naszej odpowiedzialnosci wobec<br />

miasta. Bedzie to wiec tak zwany budynek miejski,<br />

taki, który szanuje warunki ekonomiczne,<br />

administracyjne i urbanistyczne danego miasta i sie<br />

w nie wpisuje. Budynek taki nie trwoni dobra<br />

podstawowego, jakie miasto posiada - terenu.<br />

Nasz budynek musi wykorzystac w stu<br />

procentach teren, przestrzen administracyjna dana<br />

nam do dys-<br />

mozliwosci pózniejszego rozwoju. [...] Wchodzac na<br />

parter widzimy rozlegly, ogromny hali, mniej wiecej<br />

30 na 60 metrów, którego ogromne okna wychodza<br />

na park Na Ksiazecem. W srodku hallu znajduja sie<br />

ogromne ruchome schody, którymi wjezdza sie ku<br />

swiatlu plynacemu przez przezroczysty, szklany dach.<br />

Kazdy odwiedzajacy gielde moze od razu zorientowac<br />

sie, jaki jest uklad funkcjonalny budynku. Nad swoja<br />

glowa, po prawej stronie od wejscia, zauwaza<br />

podwieszona, przeszklona sale gieldy. Po lewej<br />

stronie widzi umieszczone na dwóch poziomach sale<br />

informatyczne, a poprzez szklany dach dziedzinca<br />

zauwaza pietra biurowe nalezace do banków. [...]<br />

...pragnacy obejrzec z bliska prace gieldy, bedzie<br />

mógl wjechac ruchomymi schodami do wnetrza, jakby<br />

do „brzucha" budynku, obserwujac jednoczesnie na<br />

kolejno mijanych przestrzeniach<br />

KONKURS 21<br />

pozycji. Jest to zasada, dzieki której wszystkie<br />

„prawdziwe" miasta, stolice, maja pewna<br />

spójnosc. [...] Budynek ten jest racjonalny w swej<br />

konstrukcji. Dzieki temu bedzie ekonomiczny i pozwoli<br />

to na stosowanie materialów pierwszej jakosci do<br />

jego budowy i do tak zwanych robót<br />

wykonczeniowych. [...] Jego przemyslana<br />

struktura tworzy przestrzen otwarta, pozwalajaca<br />

na przemiany, adaptacje wnetrz. Jest to jedna z<br />

niezbednych cech wspólczesnego budynku.<br />

prace poszczególnych dzialów, parkietu, sal<br />

informatycznych. [...] Oprócz glównego poziomu<br />

hallu wejsciowego - publicznego, drugim miejscem<br />

przeznaczonym dla widzów bedzie antresola<br />

obiegajaca dookola sale gieldy i oddzielona od niej<br />

pancernymi szybami. [...] Bedziemy chcieli we<br />

wspólczesny sposób uzyc takich tradycyjnych<br />

materialów, jak na przyklad kamien, stal, kilka<br />

rodzajów szkla, drewno, skóra. W percepcji budynku<br />

i jego wnetrza bardzo istotna role odegra wspólczesna<br />

technologia - ogrzewanie, klimatyzacja, dobra<br />

wilgotnosc powietrza, komfort akustyczny przestrzeni,<br />

wysoka jakosc oswietlenia sztucznego<br />

wspólistniejacego z naturalnym. [...] Dialog<br />

piekna proporcji, szlachetnej gry swiatla i przestrzeni,<br />

materialów i pracy nad nimi wraz z wspólczesna<br />

technika daje [...] szanse na zaistnienie piekna<br />

wlasciwego naszej epoce, n


22 PREZENTACJA<br />

monografie 1/01<br />

Lekcja architektury<br />

PREZENTACJA NOWEGO GMACHU CENTRUM GIELDOWEGO PRZY UL. KSIAZECEJ W<br />

WARSZAWIE<br />

KONTEKST URBANISTYCZNY<br />

Wymogi konkursu<br />

Rozpisany w 1994 roku konkurs i jego<br />

szczególowe warunki przygotowano bardzo<br />

starannie, zarówno ze s trony wytypowanych<br />

przez SARP architektów, jak i urbanistów.<br />

Przyczynily sie do tego konsultacje z Woje -<br />

wódzkim Konserwatorem Zabytków i Woje -<br />

wódzkim Konserwatorem Przyrody, doglebne<br />

analizy planu ogólnego Warszawy oraz zapi sów<br />

planu miejscowego. Precyzyj nie okreslo no<br />

obowiazujace gabaryty przyszlego budyn ku -<br />

nie mógl przewyzszac dawnego Domu Partii,<br />

wysokoscia nawiazujac do kamienic stojacych w<br />

narozniku Nowego Swiatu i ulicy Ksiazecej.<br />

Jeden ze wstepnych postulatów dotyczyl<br />

utworzenia ciagu pieszego laczacego ul.<br />

Ksiazeca z Alejami Jerozolimskimi. Znalazlo to<br />

bardzo widoczne odzwierciedlenie w pro jekcie<br />

w postaci podcieni budynku, których<br />

kontynuacje stanowi zielony pasaz pod per -<br />

golami, prowadzacy wzdluz zachodniej scia ny<br />

Muzeum Narodowego do Alej Jerozolimskich.<br />

Sugerowano równiez utworzenie przej scia<br />

pieszego od Nowego Swiatu do bramy parku<br />

Na Ksiazecem. W projekcie koncepcja ta<br />

zostala nawet uhonorowana specjalna<br />

„oprawa architektoniczna": nadwieszony po -<br />

przecznie ponad owym przejsciem lacznik<br />

pomiedzy budynkami „Starej" i „Nowej" Giel dy<br />

(niestety nie zrealizowany) tworzyl w tym<br />

miejscu wielka paradna brame.<br />

http://www.budnet.pl


Wymóg konkursowy dotyczacy opraco -<br />

wania dwóch wariantów projektu podyktowa ly<br />

warunki obiektywne: chodzilo o prawa wla -<br />

snosci terenu. Robert Rzesos [prezes Zarzadu<br />

<strong>Centrum</strong> Bankowo-Finansowego „Nowy<br />

Swiat" SA i przewodniczacy Rady Nadzorczej<br />

Budowy <strong>Centrum</strong> Gieldowego - przyp. red.]<br />

nie byt wówczas pewien, czy uda mu sie przejac<br />

w dzierzawe wieczysta parcele przy legla do<br />

ulicy Ksiazecej. Drugi wariant obej mowal wiec<br />

jedynie parcele pozostajaca w wylacznym<br />

wladaniu CB-F.<br />

W warunkach konkursu sug erowano tez<br />

potrzebe kontekstualnego nawiazania do sa -<br />

siadów-gmachu Muzeum Narodowego, by lego<br />

Domu Partii oraz kamienic z konca XIX w.<br />

Podkreslano tez koniecznosc odpowiedniego<br />

http://www. budnet.pl<br />

Nowy budynek<br />

<strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />

w Warszawie (widok z dolu<br />

ul. Ksiazecej); podzial na dwie<br />

bryly pozwala nadac<br />

duzej kubaturze<br />

wymiar miejskiej kamienicy<br />

odtwarzajacej ten fragment<br />

miasta w ukladzie<br />

parcelacyjnym<br />

Dzieki lekkiemu odchyleniu<br />

poludniowej elewacji z placu<br />

Trzech Krzyzy otwiera sie<br />

os widokowa na park<br />

Na Ksiazecem (zdj. obok).<br />

Nad ul. Stanislawa Lorentza<br />

prowadzaca do bramy parku<br />

mial byc nadwieszony lacznik<br />

spinajacy budynki<br />

„Starej" i „Nowej" Gieldy<br />

(zdj. drugie od góry).<br />

Pólnocna elewacja<br />

budynku Gieldy wraz<br />

z elewacja Muzeum Narodowego<br />

i dawnego Domu Partii<br />

(obecnie <strong>Centrum</strong> Bankowo-<br />

-Finansowego) odtwarza<br />

miejski dziedziniec<br />

od strony Alej Jerozolimskich<br />

i nawiazuje do sasiadów<br />

proporcjami bryly<br />

i jej tektonika<br />

(zdj. trzecie od góry)<br />

Od strony<br />

parku Na Ksiazecem<br />

budynek stworzyl<br />

„mineralna pierzeje"<br />

(zdj. w dolnym rogu)<br />

PREZENTACJA 23<br />

monografie 1/01


24 PREZENTACJA<br />

uksztaltowania granicy parceli z parkiem Na<br />

Ksiazecem. Wprawdzie obiekt jest zlokalizo -<br />

wany w pewnym oddaleniu od uskoku skarpy<br />

wislanej, jednak sama bliskosc parku prowo -<br />

kowala stosowne refleksje.<br />

Wszelkie zalecenia zostaly przedstawio ne<br />

w sposób jasny i cywilizowany, w zwiaz ku z<br />

czym najistotniejsz e uwarunkowania staly sie<br />

oczywiste. Czynilo to zadanie pro jektowe<br />

bardzo interesujacym, bowiem brak<br />

okreslonych regul i odniesien powoduje w<br />

tego typu konkursach anarchie i ogranicza<br />

mozliwosci twórcze, a pozorne zawezenie<br />

pola refleksji daje asumpt do kreowania<br />

rozwiazan swiatlych i inteligentnych.<br />

Szczególna wartosc miejsca<br />

Sam fakt, ze nowa <strong>siedziba</strong> Gieldy mia la<br />

stanac w centrum Warszawy, w dodatku w<br />

rejonie, w którym zachowaly sie liczne bu dynki<br />

z okresu przedwojennego, stanowil w swietle<br />

zniszczen wojennych i rozbicia or ganizmu<br />

miejskiego stolicy wartosc wyjatko wa.<br />

Mozliwosc projektowania w miejscu, które ma<br />

swój architektoniczny i urbani styczny<br />

kontekst, nawiazujacy do ciaglosci ukladu<br />

przedwojennego - mam tu na mysli przede<br />

wszystkim gmachy Muzeum Naro dowego i<br />

Banku Gospodarstwa Krajowego oraz<br />

kamienice z przelomu wieków - doda wala<br />

jakosci i atrakcyjnosci intelektualnemu<br />

zadaniu.<br />

monografie 1/01<br />

Ciag pieszy laczacy ul. Ksiazeca z Alejami Jerozolimskimi,<br />

którego utworzenie postulowano w konkursie,<br />

zrealizowano w postaci podcieni budynku od strony parku Na Ksiazecem i<br />

zielonego pasazu z pergolami wzdluz ul. Muzealnej<br />

Dodatkowym elementem refleksji byla<br />

obecnosc budynku dawnego Domu Partii, który<br />

nie tylko nie mial odtwarzac pr zedwojennej<br />

tkanki miejskiej, lecz wrecz zaprzeczal jej<br />

ukladowi. Konkurs wygrany przez „Tygry sów"<br />

zakladal wyburzenie kamienic z naroz nika<br />

Nowego Swiatu i ul. Ksiazecej oraz za mkniecie<br />

projektowanym budynkiem per spektywy Alej<br />

Ujazdowskich. Do dzis na d dachami kamienic<br />

widac gzyms, koronujacy obecna siedzibe CB-<br />

F, oraz jego flage - jak niegdys sztandar partii<br />

robotniczej. Proble mem bylo, czy uhonorowac<br />

wklad „Tygrysów" - w sensie urbanistycznym,<br />

bo pod wzgledem architektonicznym nie bylo<br />

watpliwosci; budy nek jest doskonalej jakosci i<br />

chwala jego twór com za to, ze mimo<br />

zaawansowanych poczat ków socrealizmu nie<br />

dali sie zepchnac na mielizne architektury<br />

socjalistycznej w tresci, a narodowej w formie, i<br />

ze na elewacjach nie znalazly sie plaskorzezby<br />

robotnic lub wyle wajacych surówke z pieca<br />

hutników, lecz po wsciagliwy detal. Sam uklad<br />

budynku jest zreszta bardzo modernistyczny -<br />

nawiazuje do dobrych, amerykanskich czy<br />

europejskich biurowców solidnej awangardy lat<br />

miedzywojennych. Doszedlem zatem do<br />

wniosku, ze po pierwsze jego jakosc<br />

architektoniczna, po drugie przynaleznosc do<br />

historii naszego kra ju - jaka by ona nie byla -<br />

przemawiaja za tym, zeby w tym kwartale<br />

przyznac mu poczesne miejsce. Przyjalem jego<br />

istnienie jako obowiazujacy wyznacznik<br />

nowego ukladu,<br />

w którym od strony Alej Jerozolimskich nale zalo<br />

odtworzyc miejski dziedziniec (od wscho du<br />

ograniczony elewacja Muzeum Narodowe go, od<br />

zachodu domkniety elewacja Domu Partii, a od<br />

poludnia - sciana naszego budyn ku) i<br />

odpowiedziec w sposób n iekonfliktowy -<br />

stosowna bryla, jej rozrzezbieniem i tektonika. l<br />

nieskromnie musze przyznac, ze z tego wi doku,<br />

z tego fragmentu miasta jestem bardzo<br />

zadowolony.<br />

Warszawa jest miastem, które wciaz wy -<br />

maga reperowania. Jest to wlasciwe, dobre<br />

okreslenie - nie reperuje sie wszak czegos,<br />

czego sie nie lubi i co zamierza sie wyrzucic.<br />

Chodzilo o to, aby siegnac do XVIII -wiecznej historii<br />

miasta - okresu, który w tym wlasnie miej scu<br />

jest szczególnie obecny; mamy tu Trakt<br />

Królewski, dawna Droge Kalwaryjska i pa rk Na<br />

Ksiazecem, niegdys urozmaicony mnóstwem<br />

obecnie zdewastowanych, niszczejacych i za -<br />

nikajacych elementów krajobrazowych - jeziorek,<br />

zdrojów, grot... Nalezalo ustosunkowac sie<br />

kompozycyjnie do Traktu, a jednoczesnie stwo -<br />

rzyc „mineralna pierzeje" parku.<br />

Te wlasnie uwarunkowania wykreowaly<br />

podzial na tzw. Maty i Duzy Budynek - byl on<br />

odpowiedzia na narzucony rygor „grzeczne go"<br />

ustawienia sie w linii pierzei ulicy Ksiaze cej i<br />

odtworzenia jej fragmentu w ukladzie<br />

parcelacyjnym. l to w zasadzie zbudowalo<br />

plan urbanistyczny ukladu, który rygorysty cznie<br />

doprowadzilem do realizacji w konkur sie i na<br />

budowie.<br />

http://www.budnet.pl


http://www.budnet.pl<br />

Plan zagospodarowania otoczenia <strong>Centrum</strong> Gieldowego, skala 1:1200<br />

1 Muzeum Narodowe<br />

2 <strong>Centrum</strong> Bankowo-Finansowe „Nowy Swiat" SA<br />

3 kamienice u zbiegu Nowego Swiatu i ul. Ksiazecej<br />

4 park Na Ksiazecem<br />

5 ciag pieszy laczacy ul. Stanislawa Lorentza z ul. Ksiazeca<br />

6 kaskada wodna<br />

7 buk - drzewo o charakterze pomnikowym<br />

8 ujecie wody oligocenskiej<br />

9 pergole<br />

PREZENTACJA 25<br />

10 Duzy Budynek <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />

11 Maly Budynek <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />

a wjazd/wyjazd z parkingu podziemnego<br />

b wejscie do Malego Budynku<br />

c wejscie do Oddzialu Banku Komunalnego w Gdyni<br />

d wejscie do <strong>Centrum</strong> Gieldowego od ul. Ksiazecej<br />

e wejscie do <strong>Centrum</strong> Gieldowego od ul. Stanislawa Lorentza<br />

f wejscie spod lacznika (nie zrealizowanego)<br />

monografie 1/01


26 PREZENTACJA<br />

Nowy budynek Gieldy moze w przyszlosci utworzyc klasyczny uktad cour d'honneur - obiekt - jardin na<br />

przedluzeniu widokowej osi parku Na Ksiazecem wyznaczonej przez Szymona Bogumila Zuga, stajac s/e<br />

jednym z wielu podobnie zorientowanych obiektów wzdluz Traktu Królewskiego - szkice autorskie arch.<br />

Andrzeja M. Choldzynskiego<br />

monografie 1/01<br />

Os kompozycyjna<br />

Czesto dzieje sie tak, ze powstajace w<br />

rejonach sródmiejskich budynki uzytecz nosci<br />

publicznej degraduja znaczenie histo rycznych<br />

osi kompozycyjnych. Gdyby spoj rzec na stare<br />

ryciny przedstawiajace uklad palaców<br />

warszawskiej magnaterii, wznoszo nych na<br />

skarpie wislanej w XVIII i XIX w., o fa sadach<br />

skierowanych na wschód lub polu dniowy<br />

wschód, okazaloby sie, ze w miejscu<br />

lokalizacji budynku Gieldy, w zastanym ukla -<br />

dzie glównych elementów przestrzennych,<br />

jedynym mozliwym i stosownym sposobem<br />

zabudowy pozostaje zaakcentowanie glów nej<br />

osi kompozycyjnej - widokowej osi parku Na<br />

Ksiazecem wyzna czonej niegdys w pro jekcie<br />

Szymona Bogumila Zuga.<br />

Istnieja dwa sposoby podkreslania osi: ro -<br />

zumiany doslownie, polegajacy na wznosze niu<br />

po obu jej stronach budynków w ukladzie<br />

równoleglym, lub tez inteligentniejszy i bardziej<br />

finezyjny, oparty na kreowan iu osi glównej po -<br />

przez dostosowywanie do niej podrzednych osi<br />

poprzecznych. Potrzeba zaznaczenia wi dokowej<br />

osi parku staje sie oczywista, jesli ja ko<br />

najwlasciwsze dla podkreslenia Traktu Kró -<br />

lewskiego przyjmiemy to drugie rozwiazanie.<br />

Gdyby pójsc dalej, w kierunku prze -<br />

ksztalcen kwartalów, okaze sie, ze Gielda stoi<br />

pomiedzy ogrodem a byc moze przy szlym<br />

dziedzincem. Mozna przeciez pozo stawiajac<br />

kamienice przy Nowym Swiecie, zmienic<br />

charakter ich oficyn, przesunac dziedziniec<br />

wjazdowy tak, aby uczynic go bardziej<br />

dostepnym z ulicy Nowy Swiat i otworzyc nan<br />

zachodnia elewacje holu Gieldy. Powstaje<br />

wówczas wspanialy uklad z holem<br />

przezroczowym - uklad klasyczny: cour<br />

d’honneur - obiekt - jardin. Wystarczy<br />

obejrzec plan parteru, by przekonac sie, ze<br />

wlasnie w ten sposób zostalo to zaprojekto -<br />

wane. Projekt konkursowy zawieral zreszta<br />

opracowanie tzw. drugiej fazy, obejmujacej<br />

fragment kwartalu polozonego miedzy No -<br />

wym Swiatem a budynkiem Gieldy - i rysun ki<br />

takie sa w moim archiwum.<br />

Budowanie przestrzeni wewnetrznej<br />

Bardzo chcialem, zeby budynek Cen trum<br />

Gieldowego byt kontekstualny nie po przez<br />

formalne podobienstwo do otoczenia, ale<br />

poprzez wykorzystanie wartosci kontek stu do<br />

zbudowania jakosci jego przestrzeni<br />

wewnetrznej. Jesli mamy piekny park, wy -<br />

starczy stworzyc rame w postaci wielkich pa -<br />

noramicznych okien i wstawic w nie szkto<br />

http://www.budnet.pl


Jakosc wnetrza<br />

budynku <strong>Centrum</strong><br />

jest budowana poprzez<br />

wykorzystanie wartosci otoczenia.<br />

Otwarcie poziomu holu glównego<br />

na park w postaci wielkich<br />

panoramicznych okien<br />

stwarza obrazy natury inne<br />

o kazdej porze roku (zdj. ponizej).<br />

Elewacyjny element z alabastru podkresla<br />

zywotnosc zieleni parku (zdj. obok)<br />

Sasiedztwo zabytkowego<br />

budynku plebani!<br />

po drugiej stronie ul. Ksiazecej<br />

bylo pretekstem<br />

do umieszczenia widoku fragmentu<br />

jego elewacji w „ramach"<br />

wysokiego przeszklenia<br />

holu wejsciowego<br />

(zdj. u dolu po prawej)<br />

Z przeszklonego naroznika ostatniej<br />

kondygnacji otwiera sie<br />

widok na panorame Warszawy<br />

(zdj. obok po prawej)<br />

przezroczyste najlepszej jakosci. Stworzyc<br />

obrazy natury zmieniajace sie w ciagu roku, w<br />

ciagu dnia - oto najlepsze, co mozna uzy skac.<br />

Jezeli naprzeciw, przy ul. Ksiazecej stoi budynek<br />

parafii sw. Aleksandra o rozrzezbionej<br />

eklektycznej fasadzie, neogotyckiej ale<br />

niewatpliwie wartosciowej pod wzgledem<br />

kompozycyjnym i materialowym, to w naszym<br />

budynku wystarczy odpowiednio skadrowac<br />

otwory w elewacjach - tak aby przebywajace w<br />

nim osoby st aly sie bogatsze bogactwem<br />

sasiada. Wykorzystac kontekst do budowania<br />

wewnetrznej przestrzeni nowego budynku - to<br />

zabieg niekosztowny, najtanszy jaki mozna<br />

wykonac, a w zamian otrzymujemy bardzo<br />

wiele. Ta wspólzaleznosc powinna oczywiscie<br />

http://www.budnet.pl<br />

dzialac w obydwi e strony - bierzemy cos, ale i<br />

cos dajemy. To cecha dobrej architektury.<br />

W przypadku sasiedztwa przyrody w<br />

postaci parku lub historycznych czy histo -<br />

ryzujacych budynków, bledem wydaje sie<br />

chec upodobnienia obiektu do któregokol wiek<br />

z tych elementów. Upoda bniajac - tra cimy<br />

dynamike kontrastów. Oczywiscie to „cos<br />

kontrastowego" musi wynikac z trudnej do<br />

zdefiniowania umiejetnosci udzielania<br />

odpowiedzi kontekstualnej - byc innym w ta ki<br />

sposób, aby oba elementy wspólpracowa ly ze<br />

soba, stworzyly nowa wartosc.<br />

PREZENTACJA 27<br />

Andrzej M. Choldzynski<br />

Zdjecia: Daniel Rumiancew<br />

monografie 1/01


30 PREZENTACJA<br />

monografie 1/01<br />

Rzut poziomu -2 (-6,51 m),<br />

skala 1:1000<br />

1 pochylnia parkingu podziemnego -<br />

wjazd od ul. Ksiazecej<br />

2 parking podziemny<br />

3 studnia wody oligocenskiej<br />

4 pomieszczenia techniczne<br />

5 pochylnia laczaca parking pod<br />

budynkiem <strong>Centrum</strong> Gieldowego z<br />

parkingiem pod ul. Muzealna<br />

6 trzony komunikacji pionowej (windy,<br />

klatki schodowe, szacht instalacyjny)<br />

7 parking pod ul. Muzealna<br />

O FUNKCJI<br />

Gmach uzytecznosci publicznej czy<br />

prywatny budynek biurowy<br />

Biorac pod uwage proporcje programu<br />

biurowego zamknieteg o dla publicznosc do<br />

programu dla niej dostepnego lub pot -<br />

publicznego, budynek <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />

jest budynkiem biurowym. Budynkiem biuro -<br />

wym niekomercyjnym, bo przewidzianym na<br />

siedziby kilku glównych Akcjonariuszy Pan -<br />

stwowych spólki Inwestora.<br />

Gmach uzytecznosci publicznej -<br />

stratyfikacja pozioma przestrzeni i funkcji<br />

Biorac pod uwage hierarchie przestrzeni<br />

publicznych, pólpublicznych i prywatnych oraz<br />

ich wzajemne rozmieszczenie, funkcje ogólno -<br />

dostepne (takie jak wielkoprzestrzenny hol, sa la<br />

publicznosci i galeria dla publicznosci nad sala<br />

notowan oraz sama sala notowan i sala<br />

komputerowa, które wizualnie przynaleza do<br />

http://www.budnet.pl


Rzut poziomu O (±0.00=24,67 n.p.W.), skala<br />

1:600<br />

1 hol wejsciowy Malego Budynku<br />

2 pomieszczenie kontroli dostepu<br />

3 pochylnia parkingu podziemnego<br />

4 dziedziniec gospodarczy<br />

5 pomieszczenia techniczne<br />

6 komora odpadków<br />

7 hol wejsciowy <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />

8 schody paradne<br />

9 sala operacyjna banku<br />

10 pomieszczenia bankowe<br />

11 zespól kontroli dostepu<br />

12 stolówka<br />

13 zaplecze kuchenne<br />

14 hol windowy<br />

15 korytarz dostawczy<br />

16 pustka nad ujeciem wody oligocenskiej a<br />

wejscie do butiku b wejscie do Malego Budynku c<br />

wjazd do parkingu podziemnego d wejscie nocne<br />

do biur, bankomatów i wrzutni<br />

e wejscie do Oddzialu Banku Komunalnego<br />

w Gdyni<br />

f wejscie do <strong>Centrum</strong> Gieldowego z poziomu<br />

ul. Ksiazecej<br />

zespolu funkcji publicznych) tworza potezna<br />

przestrzenna baze budynku „dolnego" otwartego<br />

do maksimum na otaczajacy pejzaz i do -<br />

stepnego dla ogólu. Dwa trakty biur o wyjatkowo<br />

uprzywilejowanej wysokosci uzytkowej, ok. 4,5<br />

m, znajdujace sie na poziomie parkie tu, oraz<br />

dwie kondygnacje wyzej - w poziomie galerii dla<br />

publicznosci, odpowiednio w polu dniowej i<br />

pólnocnej czesci gmachu, sa natu ralnie<br />

wyjatkiem potwierdzajacym regule.<br />

Do tegoz gmachu uzytecznosci publicz nej<br />

przynalezy takze poziom parteru banko wokomercyjnego<br />

dostepnego wprost z ulicy<br />

Ksiazecej, z proporcjami ilosciowymi po -<br />

wierzchni na korzysc bankowosci i o jakosci<br />

przestrzennej podporzadkowa nej funkcji<br />

bankowo-reprezentacyjno-uslugowej.<br />

Symbolicznie i funkcjonalnie przestrzen<br />

publiczna <strong>Centrum</strong> Gieldowego jest zamknie -<br />

ta/otwarta monumentalnym szklanym dachem<br />

http://www.budnet.pl<br />

nad dziedzincem wewnetrznym, rozmiesz -<br />

czonym centralnie nad holem glównym.<br />

Ponad przezroczysta tafla oparta na sta -<br />

lowych i szklanych zebrach pojawia sie na -<br />

stepny swiat - budynek „górny", wzniesiony<br />

wokól otwartego dziedzinca, mieszczacy w<br />

sobie wylacznie biura oraz sale zebran roz -<br />

dysponowane w ukladach: klasycznym, pej -<br />

zazowym i klasyczno-pejzazowym.<br />

Trzecim „poziomym swiatem", w rytmie tej<br />

poziomej stratyfikacji, jest wienczacy bu dynek<br />

poziom techniczny - „miasto" stalo wej galerii<br />

obwodowej i pomostów technicz nych,<br />

pawilonów budowanych w lekkiej kon strukcji<br />

stalowej mieszczacych m.i n. urzadze nia<br />

klimatyzacyjno-wentylacyjne. Zamykajace góra<br />

sylwete gmachu stalowe pomosty ante nowe,<br />

wykonane jako ruszt stalowy w ramie z profili<br />

walcowanych, sluza do mocowania anten<br />

parabolicznych i radioliniowych.<br />

PREZENTACJA 31<br />

Stratyfikacja pozioma przestrzeni i funkcji<br />

polaczona wspólnymi elementami komu -<br />

nikacji pionowej; strefowa kontrola do -<br />

stepu - cztery stopnie dostepnosci<br />

Nakladanie sie na siebie funkcji budynku<br />

dostepnego dla publicznosci, budynku -<br />

siedziby panstwowych instytucji finansowych i<br />

budynku biurow ego z fragmentami pieter lub<br />

pietrami przeznaczonymi na wynajem, powo -<br />

duje bardzo duza, teoretyczna liczbe kolizji i<br />

antynomii z zakresu dostepu, dyskrecji i bez -<br />

pieczenstwa.<br />

Odpowiedzia na bardzo skomplikowa ny<br />

uklad funkcjonalno-administracyjny<br />

przestrzeni wystepujacej w programie gma -<br />

chu, mogla byc jedynie bardzo prosta, lapi -<br />

darna odpowiedz przestrzenna i architekto -<br />

niczna, wykorzystujaca wynalazki wspól -<br />

czesnej technologii i, naturalnie, zdrowy<br />

rozsadek.<br />

monografie 1/01


32 PREZENTACJA<br />

Gmach jest podzielony w kazdej instytu cji<br />

na cztery strefy dostepu (na przykladzie GPW<br />

w Warszawie):<br />

- pierwsza - obszary dostepne dla pu -<br />

blicznosci z kontrola wyrywkowa i bez asysty<br />

przewodnika (hol glówny, schody ruchome,<br />

antresola dla publicznosci, prawie wszystkie<br />

windy i pietrowe hole windowe),<br />

- druga - obszary dostepne dla makle rów<br />

gieldowych i innych osób upowaznio nych;<br />

klucz wyboru znany GPW w Warszawie i<br />

<strong>Centrum</strong> Gieldowemu (w przypadku innych firm<br />

i akcjonariuszy obszar ten nie istnieje, a w<br />

zamian pojawiaja sie obszary czesciowo<br />

monografie 1/01<br />

dostepne dla publicznosci),<br />

- trzecia - obszary dostepne dla pracow -<br />

ników GPW w Warszawie (w przypadku in nych<br />

firm i akcjonariuszy chodzi o obszary dostepne<br />

dla pracowników wlasnych),<br />

- czwarta - obszary dostepne dla Zarza du<br />

GPW w Warszawie SA (w przypadk u innych<br />

firm i akcjonariuszy chodzi o obszary dostepne<br />

dla ich Zarzadów).<br />

Dzieki inteligentnej (programowalnej) sieci<br />

punktów kontroli dostepu - z urzadzeniami pe -<br />

ryferyjnymi w postaci czytników zblizeniowych<br />

kart magnetycznych i programowalnych kart<br />

magnetycznych, kontrolowanej przez strefowe<br />

Rzut poziomu +1 (+4,33 m),<br />

skala 1:600<br />

a wejscie do holu lacznika (ostatecznie<br />

nie zrealizowanego)<br />

b wejscie co <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />

z poziomu ul. Stanislawa Lorentza<br />

1 hol wejsciowy na poziomie ±0<br />

(ulicy. Ksiazecej)<br />

2 schody paradne<br />

3 hol wejsciowy na poziomie +1<br />

4 hol glówny<br />

5 barek i kawiarnia<br />

6 sklep „gieldowy"<br />

7 hol windowy<br />

8 sala konferencyjna<br />

9 kancelaria Krajowego Depozytu Papierów<br />

Wartosciowych<br />

10 pomieszczenia techniczne<br />

11 pomieszczenia biurowe<br />

(np. pietrowe lub instytucjonalne) i calosciowe<br />

systemy zarzadzania „podpiete" takze pod<br />

system BMS - uklad stalych elementów komu -<br />

nikacyjnych budynku pozostal bardzo prosty i<br />

przejrzysty. Zredukowano go do logiczn ego<br />

minimum, zrozumialego dla publicznosci i<br />

uzytkowników, akceptowalnego dla eksper tów<br />

ppoz. pod wzgledem potrzeb ewakuacji osób i<br />

uzasadnionego ekonomicznie.<br />

W warstwie architektonicznej do prostoty i<br />

zrozumialosci ukladu komunikacyjnego nale zy<br />

dodac decyzje o przeszkleniu skrajnych czesci<br />

szybów i kabin windowych oraz mecha nizmów<br />

schodów ruchomych, która podjalem<br />

http://www.budnet.pl


Rzut poziomu +2 (+9,63 m),<br />

skala 1:600<br />

1 parkiet gietcy<br />

2 pomieszczenie Newsroomu (rozwazanego przez<br />

GPW)<br />

3 hol windowy<br />

4 pomieszczenia biurowe GPW<br />

5 pomieszczenia techniczne<br />

6 sala komputerowa GPW z aneksem telekomunikacji<br />

7 pustka holu glównego<br />

Rzut poziomu +3 (+14,47 m), skala<br />

1:600<br />

1 sala wykladowa<br />

2 pustka nad parkietem gieldy<br />

3 sala zebran Rady Gieldy<br />

4 galeria publicznosci<br />

5 hol windowy<br />

6 kontrola wejscia pracowników<br />

7 gabinet prezesa gieldy<br />

8 sekretariat<br />

9 pomieszczenia Zarzadu GPW - biura<br />

wiceprezesów wraz z sekretariatami<br />

10 pomieszczenia biurowe<br />

11 pomieszczenia dyrekcji generalnej, dzialu<br />

prawnego, administracji, ksiegowosci i biura<br />

emitentów (wersja przetargowa)<br />

12 pomieszczenia techniczne<br />

13 pustka holu glównego<br />

w fazie projektu budowlanego. Zabieg ten mial w<br />

warstwie orientacji przestrzennej zapewnic<br />

uzytkownikowi szybk a i latwa lokalizacje ele -<br />

mentów komunikacyjnych, a w warstwie sym -<br />

bolicznej i plastycznej sprawic, w moim pojeciu,<br />

by poruszajace sie mechanizmy staly sie<br />

„rzezbami kinetycznymi", o których marzyli<br />

rosyjscy awangardowi konstruktywisci, a które<br />

tutaj sa ja ko Sztuka Technologiczna za cene<br />

niby banalnych wszystkim znanych urzadzen,<br />

czyli za pot darmo (co jest oczywiscie po my sli<br />

wszystkich Inwestorów swiata...).<br />

http://www.budnet.pl<br />

Andrzej M. Choldzynski<br />

PREZENTACJA 33<br />

monografie 1/01


36 PREZENTACJA<br />

Podzielony na dwie bryly<br />

budynek Gieldy:<br />

Maty Budynek (w glebi po lewej)<br />

wspólczesnie interpretuje<br />

tektonike XIX-wiecznej<br />

sasiedniej kamienicy;<br />

Duzy Budynek zalozony<br />

na planie prostokata,<br />

odchylony w strone parku Na Ksiazecem<br />

otwiera na niego widok<br />

z placu Trzech Krzyzy<br />

i tworzy jego nowa,<br />

„mineralna pierzeje"<br />

ARCHITEKTURA ZEWNETRZA BUDYNKU<br />

Generalia<br />

Projekt architektoniczny przewidywal w<br />

planie podstawowym dwa budynki (Duzy<br />

Budynek i Maty Budynek) oraz lacznik spina jacy<br />

je z gmachem C entrum Bankowo -Finansowego<br />

(CB-F, dawny Dom Partii). Duzy Bu -<br />

dynek, zalozony na planie umiarowego pro -<br />

stokata, z prostokatnym dziedzincem w srod ku,<br />

tworzy od nowa „mineralna pierzeje" par ku Na<br />

Ksiazecem. Od strony parku pojawia sie nowa<br />

wartosc przestrz enna przez spotka nie kipiacej<br />

zieleni parkowej z geometryczna<br />

i mineralna struktura budowli, o monumental nej<br />

sylwecie i wyraznych zrównowazonych<br />

morfologicznych rytmach. Budowane przez<br />

cyzelowanie polaczen, zaciekawione otwar cie<br />

obu swiatów na siebie.<br />

Kontekstualna wymiana jakosci, w której<br />

pierzeja mineralna gmachu korzysta z warto sci<br />

przyrody, a kompozycja parku zyskuje przez<br />

kontrast z rytmiczna elewacja na swej<br />

przyrodniczej niezaleznosci, jest podstawa te go<br />

przestrzennego dialogu.<br />

Druga wymiana k ontekstualna, bardziej<br />

kulturowa i przekorna odbywa sie miedzy bu -<br />

dynkiem Gieldy a Domem Partii...<br />

monografie 1/01 http://www.budnet.pl


Od strony poludniowej Maly Budynek, po -<br />

slusznie ustawiony w pierzei ulicy Ksiazecej, w<br />

naturalny sposób nawiazuje dialog z ryt mem<br />

zastanej elewacji Ksiazecej, dajac swia dectwo<br />

swej obecnosci w strukturze miejskiej ulicy, a<br />

samej ulicy nadajac trwalosci i konse kwencji<br />

istnienia.<br />

W ten sposób od strony ulicy Ksiazecej po -<br />

jawil sie „nowy -stary" budynek, opowiadajacy i<br />

interpretujacy, w sposób wspólczesny,<br />

wspólczesnymi materialami - stala nierdzew na,<br />

szklem i kamieniem - tektonike i teksture<br />

elewacji sasiedniej XIX-wiecznej kamienicy.<br />

Odchylony lekko na pólnoc Duzy Budynek<br />

dyskretnie otwiera widok z pla cu Trzech Krzyzy<br />

na park Na Ksiazecem. Z przeciwnej strony<br />

Ksiazecej widac, przezroczysty „balkon miej ski"<br />

pierwszego pietra gieldowej budowli, któ ry<br />

otwiera przechodniowi widok do „brzucha"<br />

budynku - na schody ruchome i wewnetrzny,<br />

skapany w swietle dz iedziniec przekryty<br />

szklano-stalowym krysztalem. Urbanistyka<br />

wnetrz otwartych i komunikujacych.<br />

Od strony Alej Jerozolimskich wymyslone<br />

zadanie bylo równie odpowiedzialne - stworzyc<br />

wraz z gmachami Muzeum Narodowego i CB -F<br />

wnetrze przestrzeni miejskiej, i ntrygujace i<br />

zapraszajace widza do penetracji niedo stepnej<br />

dotad dla publicznosci ulicy Muzealnej.<br />

Budynek Gieldy spial w nowy trójglos dia log<br />

trzech równoprawnych budowli w zreperowanej<br />

tkance miasta. Cicha moja nadzieja by lo<br />

uzyskanie architektonicznego deja vu, tak jakby<br />

budynek Gieldy byl tu od zawsze.<br />

Z kolei elewacje zachodnia i poludniowa<br />

Muzeum Narodowego widziane sa poprzez<br />

podcienia nowego budynku i jego kolumnade<br />

ukosnie, w skróconej perspektywie, ocenianej<br />

przez Krytyke jako „bodaj nie najba rdziej antyczna<br />

perspektywa Warszawy", mimo uzycia<br />

wspólczesnych srodków wyrazu. -<br />

Symbolika<br />

Solidny i logiczny w swej strukturze nowy<br />

budynek w warstwie symbolicznej jest otwarty i<br />

przejrzysty - jak Instytucja Finansowa III Rze -<br />

czypospolitej - na obraz s truktur gieldowych,<br />

dostepny dla publicznosci w sferze funkcjo -<br />

nalnej praktycznie bez ograniczen, tak jak do -<br />

stepne sa kazdemu struktury demokratyczne go<br />

panstwa.<br />

Zwienczenie widokiem w niebo szklanych<br />

pawilonów przypomina o ciaglym samo -<br />

doskonaleniu sie nas wszystkich i o wlasnej<br />

wolnosci, o otwarciu na nowiny rynkowe i tech -<br />

niczne instytucji gieldowych i finansowych.<br />

http://www.budnet.pl<br />

Sasiedzi<br />

W miare pracy nad projektem do Pozwo lenia<br />

na Budowe, projektem przetargowym, a pózniej<br />

wykonawczym i budowa stawalem sie coraz<br />

bardziej zzyty z naszymi szacowny mi<br />

Sasiadami: gmachem Muzeum Narodowe go<br />

projektowanym i wznoszonym przez Tade usza<br />

Tolwinskiego w latach 1926 -1936, kosciolem pod<br />

wezwaniem sw. Aleksandra, któ ry przetrwal w<br />

klasycystycznej szacie, Ba nkiem Gospodarstwa<br />

Krajowego, który za wdzieczamy<br />

indywidualnosci Rudolfa Swierczynskiego, no i<br />

oczywiscie dawnym Domem Partii „Tygrysów",<br />

czyli Waclawa Klyszewskie go, Jerzego<br />

Mokrzynskiego i Eugeniusza Wierzbickiego,<br />

oraz parku Na Ksiazecem au torstwa Sz ymona<br />

Bogumila Zuga, z jego bar dzo silnymi echami<br />

swietnosci.<br />

Przekornosc kontekstualna projektu Giel dy<br />

w stosunku do „Bialego Domu" jest oczy wista -<br />

wymiana kulturowa i historyczna od bywa sie<br />

miedzy tymi budynkami bezustan nie. Ten<br />

przekorny dialog od bywa sie np. w sferze<br />

morfologii formy obu elewacji. Ciez ka, tarasowa<br />

kamienna baza Domu Partii na potyka w<br />

Gieldzie baze lekka, przeszklona i otwarta na<br />

swiat zewnetrzny. Male, zrytmizo wane okna<br />

gmachu „Tygrysów" napotykaja u nowego<br />

sasiada swój negatyw - duze, pa noramiczne<br />

okna od podlogi do stropu i od scianki do<br />

scianki. Ciezkie ornamentacyjne zwienczenie z<br />

kamiennym gzymsem koronu jacym -<br />

zbudowanym z kól i kwadratów -w Domu Partii,<br />

znalazly swe echo w szkla nych pawilonach<br />

wienczacych budynek Giel dy, otwartych ku<br />

niebu i przezroczystej kondygnacji technicznej.<br />

Im bardziej odkrywalismy na nowo na szych<br />

Sasiadów, tym bardziej chcialem, aby nasz<br />

budynek nie staral sie byc wobec nich<br />

wyjatkowym. Najlepiej, idealnie byloby, aby byt<br />

budynkiem „normalnym", który (marzyc zawsze<br />

trzeba) wtopilby sie w przestrzen stworzona<br />

przez swoich szacownych Sasia dów i stalby sie<br />

jednym z nich.<br />

Lacznik<br />

Nadwieszony nad ul. Stanislawa Lorentza i<br />

spinajacy gmach <strong>Centrum</strong> Bankowo -Finansowego<br />

(d. Dom Partii) z budynkiem Cent rum<br />

Gieldowego lacznik jest bardzo waznym ele -<br />

mentem dialogu przestrzennego obu tych<br />

obiektów. Zdefiniowalem go szczególowo juz w<br />

fazie konkursu, a jego funkcje udoskonali lem w<br />

projekcie budowlanym. Te symboliczna klamre<br />

spinajaca „Stara" i „<strong>Nowa</strong>" Gielde za-<br />

PREZENTACJA 37<br />

projektowalem w postaci zawieszonych kra -<br />

townic typu mostowego olbrzymiej rozpieto sci,<br />

przedrdzewionych - tak jakby byl to stary most<br />

laczacy oba budynki. Niesiona przez nie<br />

szklana struktura zawiera w srodku drewniane<br />

pudelko sali kongresowo -kinowej otoczonej<br />

rozswietlonym holem mieszczacym oranzerie i<br />

arboretum. Dolna w wysokosci kratownicy<br />

kondygnacja zawiera sale wystawowa lub w<br />

zaleznosci od potrzeb - biura pejzazowe. Jak<br />

szybko bedzie zrealizowana ta - niezbedna do<br />

zrozumienia i funkcjonowania calosci -<br />

urbanistyczna, architektoniczna i historyczna<br />

„klamra" zalezy naturalnie od Inwestora.<br />

Pejzaz<br />

Zewnetrzny pejzaz wokól <strong>Centrum</strong> Giel -<br />

dowego to caly odrebny temat sam w sobie.<br />

Stworzyc pejzaz przejsciowy miedzy mia stem<br />

a parkiem. Flirtowac z granica wlasno sci<br />

terenu przez system granitowych scho dów i<br />

oskarpowan.<br />

Dodac do szumu drzew szmer spadaja -<br />

cego kaskadami strumyka i kilka oczek wod -<br />

nych stwarzajacych nisze zatrzymujace czas i<br />

sprzyjajace chwili refleksji; wszystko to<br />

wytyczylem w waskiej gran icy z parkiem Na<br />

Ksiazecem, na tym, co jeszcze jest „na szym"<br />

terenem. Ciagle spogladanie w kie runku<br />

romantycznego XVIII -wiecznego parku Na<br />

Ksiazecem z nadzieja, ze ktos dokonal<br />

wreszcie sanacji jego parterów i przywrócil go<br />

dawnej swietnosci. Moze kiedys...<br />

Elewacja *•<br />

Oddychajaca - w przenosni i w rzeczywi -<br />

stosci - elewacja budynku Gieldy, noszac w<br />

sobie pionowe i poziome dukty klimatyza cji,<br />

wentylacji, ogrzewania, pokryta chityna<br />

aluminiowych, fakturowych odlewów zeliw -<br />

nych, inspirowanych i do zludzeni a przypo -<br />

minajacych metalowo -szara kore monumen -<br />

talnego buka „wspartego" o elewacje<br />

wschodnia, moze tu sluzyc jako przyklad<br />

syntezy rzemiosla i techniki. Fakturowe teksty<br />

zeliwnych paneli, dla niektórych odbiorców<br />

wyraznie figuratywne, dla innych, poruszaj acych<br />

sie w innym wymiarze sztuki, wylacznie<br />

abstrakcyjne i teksturowe, moga byc przy -<br />

czynkiem do rozmów o tym, co jest wspól -<br />

czesna bibliae pauperum w budynku publicz -<br />

nym, w czasach gdy umiejetnosc czytania i<br />

rozumienia obrazków figuralnych jest ta sa ma i<br />

powszechna...<br />

Andrzej M. Choldzynski<br />

monografie 1/01


38 PREZENTACJA<br />

TRZONY INSTALACYJNE<br />

monografie 1/01<br />

„Oddychajaca skóra” budynku<br />

Zlokalizowanie trzonów instalacji klimatyzacyjnych i wentylacyj nych<br />

w elewacjach budynku wynikalo nie tylko z projektu archi -<br />

tektonicznego, ale równiez z uwarunkowan ekonomicznych. My sla<br />

przewodnia Architekta bylo znalezienie rozwiazania, które<br />

umozliwialoby maksymalne wykorzystanie powierzchni budynku dla<br />

funkcji biurowych i pozwalalo na dowolna aranzacje po mieszczen,<br />

nie ograniczona przebiegiem wewnetrznych szachtów<br />

instalacyjnych. Elewacje zostaly zaprojektowane w taki spo sób, aby<br />

powietrze z kondygnacji technicznej zlokalizowanej na dachu<br />

budynku jak najprostsza i najkrótsza droga doprowadzic do jego<br />

wnetrza. W tym celu we wszystkich scianach zewnetrz nych<br />

poprowadzono pionowe i pozi ome drogi instalacyjne. Szachty<br />

glówne w postaci kanalów pionowych rozdzielaja infra strukture<br />

miedzy kondygnacjami, natomiast poziome, biegnace pod stropem,<br />

dystrybuuja powietrze wentylacyjne i klimatyzacyj ne do<br />

poszczególnych pomieszczen na danej kondyg nacji. Wszystkie te<br />

zewnetrzne trasy klimatyzacji i wentylacji zostaly pokryte<br />

elementami odlewów aluminiowych, tworzacymi rodzaj „pancerza<br />

ochronnego" budynku. W ten sposób odlewy, których<br />

zastosowanie oraz geometria stanowia o „teksturze" elewacji i jej<br />

grze w swietle, staly sie waznym elementem budowlanym, a nie<br />

czysta dekoracja. Od wnetrza pokoi biurowych szachty zo staly<br />

osloniete panelami z perforowanej stali, w których zamon towano<br />

kratki nawiewne i wywiewne. Strukture nosna kanalu stanowi prosta<br />

konstrukcja stalowa mocowana do zelbetowego szkieletu budynku.<br />

Powyzsza zasada prowadzenia trzonów instalacyjnych zostala<br />

zastosowana konsekwentnie na wszystkich elewacjach <strong>Centrum</strong><br />

Gieldowego. Glebokosc osadzenia szklenia jest najwieksza w<br />

elewacji poludniowej, a najmniejsza w pólnocnej<br />

Wedlug dokumentacji projektowe! opracowala<br />

Katarzyna Niewiadomska<br />

http://www.budnet.pl


Odlane ze stopu<br />

Odlewy aluminiowe, tworzace na elewacji przemyslana i wywazona<br />

kompozycje, pelnia fun kcje maskujaca. Mysla przewodnia byl<br />

rodzaj prostego wyrafinowania - wszystkie instalacje zostaly<br />

zlokalizowane po zewnetrznej stronie budynku, tak by nie zaj -<br />

mowaly potrzebnej przestrzeni biurowej i nie zmuszaly do uzycia<br />

sufitów podwieszanych. Odlewy alu miniowe pokrywaja kilometry<br />

przewodów instalacyjnych do przekazu róznego ro dzaju mediów<br />

zasilajacych caly „organizm" budowli. Formujace lizeny odlewy<br />

zostaly wykonane ze stopu aluminium AL11 przez upadajaca wówczas<br />

firme „Odlewnia zeliwa i metali kolorowy ch - Zelmet WaFaPomp". Te<br />

stare, zlokalizowane na war szawskiej Woli zaklady odlewnicze<br />

zajmowaly sie produkcja zeliw nych kadlubów do silników i pomp m.in.<br />

dla potrzeb przemyslu stoczniowego. Pierwsza wizyta w zakladach<br />

zrobila na nas ogrom ne wrazenie - XIX-wieczne ceglane zabudowania<br />

z platanina torów, szyn, dzwigów, taczek, wagoników i dziwnych<br />

urzadzen, w wiek szosci pamietajacych przelom stuleci. Jak na ironie,<br />

po zakladzie oprowadzal nas jego likwidator - Wlodzimierz<br />

Majorkiewicz. Wszystko wskazywalo na to, ze realizacja<br />

powierzonego zadania bedzie graniczyla z cudem. Jak zwykle<br />

ludzie - Antoni Cendrowski (modelarz) oraz Wlodzimierz<br />

Majorkiewicz - i ich doswiadczenie przesadzily sprawe. Pierwsze<br />

próby odlewów z róznych stopów aluminium odbyty sie jednak w<br />

tej wlasnie fabryce i tam tez finalnie odlano naj -<br />

ODLEWY ALUMINIOWE<br />

http://www.budnet.pl<br />

Odlew aluminiowy<br />

(pokrywa szachtu instalacyjnego),<br />

rozmieszczenie tekstów i symboli,<br />

skala 1:30<br />

wazniejsze elementy w calym ukladzie elewacji: odlewy lizen<br />

glównych pionowych trzonów instalacyjnych - najtrudniejsze<br />

zarówno pod wzgledem rysunku, jak i samej geometrii formy. Na<br />

odlewach szachtów glównych (nazwanych ostatecznie 4A, 4B i<br />

4C) jest przedstawiony ogólny sens powstania i tresc bu dynku.<br />

Odlano je w formie karty z wypuklym napisem upamiet niajacym<br />

inwestorów oraz autorów projektu: „<strong>Centrum</strong> Gieldo we w<br />

Warszawie zbudowane 1998 -2000 przez Akcjonariuszy <strong>Centrum</strong><br />

Gieldowego GPW SA, KDPW SA, BH SA, CBF SA, BIG SA.<br />

Architektami byli Andrzej Choldzynski Stanislaw Fiszer". Ponizej w<br />

9 kwadratach wpisano inicjaly czlonków zespolu ar -<br />

chitektonicznego. W lewej kolumnie od sentencji glównej, po dano<br />

rok liczbami rzymskimi: „MCMXCVIII - MM". Po prawej stronie zas,<br />

umieszczono nazwy firm aktualnie notowanych na Gieldzie<br />

Warszawskiej. Same ich nazwy zostaly zastapione za -<br />

szyfrowanym zbiorem liter, podano takze ich kursy biezace, ce ny<br />

minimalna i maksymal na, procent zmiany, obrót w sztukach i<br />

tysiacach zlotych, wskazniki i inne dane. Zaszyfrowane infor -<br />

macje „przedarte" zostaly fragmentem wykresu notowan cia glych<br />

osiagajacych w tym okresie tendencje zwyzkowa. Po nadto w<br />

górnej czesci kazdego odlewu znajdu ja sie 15 -centy-metrowej<br />

wysokosci inicjaly ludzi pracujacych przy tworzeniu budynku -<br />

inwestorów, projektantów i wykonawców. Poza glównymi<br />

pionami wentylacyjnymi odlewami aluminio-<br />

PREZENTACJA 39<br />

wymi oblozone zostaly takze poziome elewacyjne kanaly wen -<br />

tylacyjne, podcienia Duzego Budynku oraz pas elewacyjny po -<br />

wierzchni komercyjnej w Malym Budynku. Te partie odlewów<br />

wyprodukowaly Zaklady Mechaniczne PZL - Wola SA (pod<br />

kierunkiem inz. Zbigniewa Druzgalskiego). Opracowanie strony<br />

graficznej zeliwnych odlewów trudno bylo sprowadzic do rangi<br />

powinnosci zajmowania sie tym fragmentem elewacji. Prawdziwa<br />

przyjemnosc sprawiala mozli wosc analizowania efektów<br />

uzyskiwanych poprzez tworzenie róznorodnych kompozycji<br />

projektowych, dyscyplinowanych jedynie wymiarami paneli,<br />

rozmieszczeniem elementów typo graficznych i uwzglednieniem<br />

nieuciazliwych uwarunkowan technologicznych. Sztuka okazalo<br />

sie takze znalezienie pomyslu na techniczne wykonanie faktur w<br />

tak zwanych formach -matkach, które odróznialyby poszczególne<br />

plaszczyzny. Po wszechnie stosowane piaskowanie lub<br />

srutowanie róznymi, ale ograniczonymi w wielkosci granulatami<br />

dawalo niezadowalajace efekty. Majac na uwadze odleglosc z jakiej<br />

ogladane sa odlewy (wysokosc najwyzej zlokalizowanego siega<br />

34,5 m) trzeba bylo poszukac innego rozwiazania. Z pomoca<br />

przyszly groch, fasola, soczewica i inne ziarna wyscielone w<br />

formach odlewniczych, których grubsza frakcja nadala plaskim<br />

plaszczyznom oczekiwana glebie.<br />

Katarzyna Niewiadomska<br />

monografie 1/01


KONSTRUKCJA FASADY<br />

Detal A - przekrój poziomy przez pionowy uskok elewacji;<br />

detal A' - przekrój poziomy przez element pelny fasady i<br />

fragment obudowy szachtu, skala 1:10<br />

1 uszczelka polietylenowa<br />

2 blacha aluminiowa gr. 2 mm<br />

3 profil systemowy elewacyjny Schüco<br />

4 zestaw szklany elewacyjny 3x16x44.4 ze<br />

szkla Infrastop Neutral 51/39<br />

5 uszczelka silikonowa<br />

6 tasma uszczelniajaca VK-Band<br />

7 grzejnik<br />

8 styropian z folia aluminiowa<br />

9 blacha stalowa gr. 2 mm<br />

10 plyta gipsowo-kartonowa<br />

11 welna mineralna gr. 80 mm<br />

12 element kamienny (piaskowiec)<br />

13 odlew aluminiowy elewacyjny<br />

14 izolacja przeciwogniowa - Conlit<br />

15 katownik stalowy walcowany 75x75x5<br />

16 welna mineralna gr. 50 mm<br />

17 blacha stalowa gr. 2 mm<br />

18 izolacja przeciwogniowa - Promatec<br />

19 katownik stalowy walcowany 45x75x5<br />

20 katownik stalowy lakierowany<br />

21 folia paroizolacyjna<br />

22 blacha stalowa perforowana z<br />

wypelnieniem z welny mineralnej<br />

Przekrój B-B, skala 1:100<br />

M<br />

Mocowanie elementów kamiennych<br />

elewacji wewnetrznej Duzego<br />

Budynku przy patio<br />

Detal B - mocowanie elementów kamiennych - przekrój poziomy, skala 1:10<br />

1 element kamienny (piaskowiec) 10 welna mineralna gr. 80 mm<br />

2 konstrukcja mocujaca kamien 11 zestaw szklany 8x16x4/1/4 ze<br />

3 gzyms kamienny (labrador)<br />

szkla Infrastop Neutral 51/39<br />

4 element kamienny kryjacy czolo stropu 12 profil sciany oslonowej Schüco<br />

(piaskowiec)<br />

13 grzejnik<br />

5 izolacja przeciwogniowa - Conlit 14 obudowa grzejnika<br />

6 welna mineralna gr. 80 mm<br />

15 zaluzja przeciwsloneczna<br />

7 sruba HVA M10 kotwiaca konstrukcje 16 welna mineralna<br />

wsporcza kamieniarki wykonana z 17 folia paroizolacyjna<br />

katowników i plaskowników ze stali 18 plyta gipsowo-kartonowa<br />

nierdzewnej<br />

19 blacha stalowa gr. 2 mm<br />

8 uszczelka polietylenowa<br />

20 styropian z folia aluminiowa<br />

9 blacha stalowa gr. 2 mm<br />

21 styropian<br />

http://www.budnet.pl monografie l/Ol<br />

41


44 PREZENTACJA<br />

Dostepny dla publicznosci hol glówny<br />

budynku Gieldy ma pelnic funkcje<br />

reprezentacyjna, wystawowa i federujaca.<br />

Widoczne przez szklane sciany dzialowe<br />

sale informatyczne, parkiet i biura Gieldy<br />

pozwalaja kazdemu poznac<br />

zasady funkcjonowania tej instytucji<br />

monografie 1/01<br />

ARCHITEKTURA WNETRZA BUDYNKU<br />

Jeszcze o funkcji i o tym, co wydawalo sie<br />

wazne<br />

Oczywiscie, glówne zamierzenia projekto we<br />

- te z konkursu i te z projektu budowlanego do<br />

pozwolenia na budowe - staly sie rzeczywistoscia.<br />

Morfologia budynk u umozliwia publicz nosci wolny<br />

wstep do poteznego holu glówne go o glównych<br />

niezaleznych funkcjach, takich jak:<br />

reprezentacyjna, wystawowa i federujaca.<br />

Wchodzimy albo przez hol poludniowy, z<br />

zaglebionego w stosunku do parku Na Ksia -<br />

zecem poziomu ulicy Ks iazecej, paradnymi<br />

schodami marmurowymi, albo przez hol pól -<br />

nocny otwarty na przestrzen pomiedzy Mu zeum<br />

Narodowym a Domem Partii, praktycz nie w<br />

poziomie parku.<br />

Wejsciowy hol poludniowy jest bardziej<br />

monumentalny anizeli pólnocny, z racji swej<br />

podwojonej wysokosci, wzmocnionej liczba<br />

i starannoscia akcesoriów przestrzennych,<br />

wsród których falujacy sufit gipsowy wykon czony<br />

naturalnym woskiem i paradna masywna<br />

balustrada wyrzezbiona z marmuru Carrara,<br />

uciekajaca w góre delikatna linia profilu i<br />

wprowadzajaca w glab holu, stanowia o jako sci<br />

tej przestrzeni - przestrzeni, której umowne<br />

granice sa opowiedziane panoramicznymi<br />

szybami elewacji naroznikowej, dzieki której juz<br />

tutaj podrózuje sie w glab parku, a park wplywa<br />

do wnetrza. Naturalnie idealem bylo by aby<br />

proporcje powietrzne holu wejsciowe go (i<br />

pozostalych przestrzeni publicznych o podobnej<br />

morfologii) oraz jego umowne granice zmienialy<br />

sie wraz z intensywnoscia naturalnego swiatla w<br />

ciagu dnia i pór roku.<br />

Pasaz w podcieniach, pejzazowy mur wy -<br />

tyczajacy linie strumyka i kaskad wodnych ze<br />

zwierciadlem wody i malym placem pieszym na<br />

dwóch poziomach polaczonych schodami, flirtu -<br />

jace z linia granicy wlasnosci, sa planem posred-<br />

http://www.budnet.pl


nim, „laserunkowym" w perspektywie powietrznej<br />

budowanej pomiedzy holem a swiatem parku.<br />

Konstrukcja przestrzeni holu w jego glównej,<br />

górnej czesci opiera sie na blizniaczo po dobnych<br />

zasadach, z ta róznica, ze swiatlo na turalne,<br />

zenitalne, zalewajace jego centralny obszar,<br />

dopelnia dzialanie duzych panora micznych szyb<br />

ustawionych w spójnym, ryt micznym ordynku od<br />

strony parku. Oczywiscie nie bez znaczenia jest<br />

symboliczna obecnosc naturalnego swiatla w<br />

najdalszym zakatku przestrzeni publicznych<br />

holu -jasnych i otwar tych, wyznaczonych<br />

konstrukcja budynku.<br />

Calosc przedstawia instytucje solidna,<br />

przejrzysta w swoich strukturach, otwarta i zro -<br />

zumiala dla obywatela. Kazdy moze bowiem<br />

wejsc do budynku Gieldy, do holu dolnego i<br />

górnego; za pierwszym, drugim spojrzeniem<br />

ogarnac logike struktury tej przestrzeni i men talnie<br />

ja sobie przyswoic, opanowac. Latwosc<br />

zrozumienia funkcjonowania tej instytucji i od-<br />

http://www.budnet.pl<br />

Fragment rzutu poziomu +3 -<br />

elementy kompozycji holu<br />

glównego, skala 1:300<br />

1 schody ruchome<br />

2 winda<br />

3 schody okragle maklerów<br />

4 schody proste maklerów<br />

5 galeria publicznosci<br />

6 pustka holu glównego<br />

Przy pólnocnym<br />

holu windowym zawisla<br />

spiralna klatka schodowa.<br />

Ta oryginalna stalowa<br />

konstrukcja, sprawiajaca<br />

wrazenie pordzewialej, stanowi<br />

materialowy i kolorystyczny<br />

akcent wnetrza<br />

najdywania sie w niej, to kolejny element tejze<br />

symboliki.<br />

Podróz schodami ruchomymi do „brzucha"<br />

funkcjonujacego budynku, która wiedzie na<br />

galerie dla publicznosci, w kierunku „wiedzy -<br />

swiatla", w trakcie której widzimy pomieszcze nia<br />

wypelnione pracownikami Gieldy: z prawej -<br />

sale notowan, wraz z zawieszonymi nad nia sala<br />

wykladowa dla publicznosci i sala zebran Rady<br />

Gieldy, z lewej - sale Informatyczne, czyli<br />

„mózg" Gieldy Papierów Wartosciowych w<br />

Warszawie i biura Dzialu Notowan, spelnia<br />

naturalnie swa podstawowa role edukacyjna,<br />

poznawcza oraz symboliczna.<br />

Patrzymy, oddzieleni scianami i ekranami<br />

szklanymi - widzimy, nie podsluchujac i nie<br />

przeszkadzajac swa oddalona obecnoscia,<br />

O materialach, o detalach, wyposazeniu<br />

Nowy budynek <strong>Centrum</strong> Gieldowego zostal<br />

wzniesiony z materialów tradycyjnych.<br />

PREZENTACJA 45<br />

Podstawa dzialan byla wiara w mozliwo sci<br />

rzemiosla lokalnego i nadzieja na jego ist nienie,<br />

chociaz z tym w naszym kraju jest co raz gorzej,<br />

co stwierdzam z wielkim niepokojem i troska.<br />

W detalu obowiazywalo zaniechanie „dar -<br />

mowej" dekoracji wypelniajacej plaszczyzny i<br />

przestrzen dla samej przyjemnosci ozdabia nia.<br />

Zasada bylo dazenie do detalu wynikajace go z<br />

wymiarowania i definiowania ukladów kon -<br />

strukcyjnego zelbetu, stali, kamienia czy drew na.<br />

Dazenie do detalu powsciagliwego, wynika jacego<br />

z zestawienia tych materialów miedzy soba,<br />

zgodnie z zawsze prawdziwymi rzemiesl niczymi<br />

zasadami sztuki, zdrowym rozsadkiem i<br />

nieunikniona porcja, nazwijmy to „wyczucia", przy<br />

okreslaniu wielkosci i proporcji.<br />

Ksztaltowanie wyrazu przestrzeni przez<br />

konstrukcje i statyke budowli cierpliwie uzupel -<br />

niana, wypelniana elementami uzytkowymi,<br />

niezbednymi do spelnienia funkcji witalnych<br />

monografie 1/01


^*6 PREZENTACJA<br />

Rzut sufitu podwieszonego nad poludniowym holem wejsciowym, skala 1:250<br />

monografie 1/01<br />

Detal A, skala 1:20<br />

Pod stropem holu<br />

wejsciowego o zdwojonej<br />

wysokosci zawisl gipsowy<br />

sufit wyprofilowany w<br />

ksztalcie fali<br />

Marmurowe schody<br />

paradne prowadzace<br />

na poziom holu<br />

glównego Duzego<br />

Budynku<br />

SCHODY PARADNE W<br />

POLUDNIOWYM<br />

HOLU WEJSCIOWYM<br />

budynku. Oczywiscie, sposób tego „wypelnia -<br />

nia", jego ewidentnosc, swiadomosc kazdego<br />

gestu projektowego, odrzucanie „zbednego",<br />

mialo stanowic o koncowej jakosci przestrzeni.<br />

Przestrzen publiczna - hol glówny<br />

Tutaj, w t ej przestrzeni dzialanie bylo chy ba<br />

proste. Nie nalezalo przeszkadzac zieleni<br />

parku wejsc do holu. Dostarczyc duzo<br />

zmiennego w ciagu dnia, zenitalnego, filtro -<br />

wanego swiatla. Powsciagliwie i (oby) ele -<br />

gancko zestawic kilka podstawowych mate -<br />

rialów z ich w lasna barwa - rdzawa stal<br />

schodów, bialoszara polyskliwosc kamienia z<br />

Carrary, autentycznosc stalowych elemen tów<br />

szczotkowanych i piaskowanych, szcze rosc<br />

(czasem nawet wymykajaca sie spod kontroli)<br />

zelbetów.<br />

Zestawic „rzezbe mechaniczna" czy „kine -<br />

tyczna" bocznie przeszklonych ruchomych<br />

mechanizmów schodów z dostojnie obecnymi<br />

„rzezbami statycznymi" schodów kreconych i<br />

prostych. Uzyskac kolory i swietlistosc wne trza<br />

zmieniajacego sie wraz z operacja slonca i pora<br />

dnia.<br />

Uniknac - i tym razem - kolorów „z tuby",<br />

definiowanych „raz na zawsze" w niepojetym<br />

procesie „robienia wnetrz" po wybudowaniu<br />

gmachu.<br />

http://www.budnet.pl


Kolejnym moim elementem koncepcyj nym<br />

bylo zamierzenie uzyskania zelbeto wych,<br />

barwionych i wosko wanych sufitów ze<br />

zintegrowanym juz w trakcie szalowania<br />

oswietleniem. Pozbyc sie sufitów podwiesza -<br />

nych, tego „plastra na rany" leniwych projek -<br />

tantów instalacji, otrzymac pomieszczenia<br />

wyzsze, nobliwe, gdzie swiatlo siega glebiej, a<br />

powietrza do oddychan ia jest wiecej - bylo<br />

glównym zamierzeniem.<br />

Jeszcze o materialach i wyposazeniu<br />

Kamien: bialoszary carraryjski marmur,<br />

ciepla szarosc strzegomskiego granitu i opo -<br />

czynskie piaskowce, szlifowane i tupane,<br />

przekornie nieprzezroczyste, dialoguja z prze -<br />

zroczystym szklem najlepszej jakosci, lamino -<br />

wanym i piaskowanym na stopniach szkla nych<br />

schodów czy lamaczy swiatla swietlika.<br />

Elewacyjne alabastry to dopelnienie kamien -<br />

nego katalogu materii i gry swiatla.<br />

Wazne sale zebran wykonane jako drew -<br />

niane puzderka na wiazujace kontakt wizual ny z<br />

bezposrednim i dalszym otoczeniem<br />

wewnetrznym i zewnetrznym. Indywidualne<br />

meble o wyokraglonych ksztaltach oraz me ble<br />

historyczne: XIX-wieczna „tablica noto wan",<br />

„szranki" okragle i owalne, zabytkowa<br />

mównica ze slynnym dzwonem gieldowym,<br />

http://www.budnet.pl<br />

PREZENTACJA 47<br />

Hol wejsciowy budynku<br />

Gieldy -widok z holu<br />

glównego w strone ul.<br />

Ksiazecej. Jego zdwojona<br />

wysokosc, rotunda<br />

wejscia, monumentalne<br />

schody z marmuru i<br />

falujacy gipsowy sufit - to<br />

elementy stanowiace o<br />

randze tego wnetrza<br />

wypelniaja wnetrza i<br />

kontekst ciaglosci historycznej instytucji gieldy.<br />

Elektroniczne wypo sazenie biur i parkietu -<br />

tablice multimedialne, tablice notowan, tickery,<br />

ultra nowoczesne stanowiska - konsole Help-<br />

Desku oraz Rynku Terminowego, dopelniaja<br />

równowagi i wielowat kowosci funkcjonalno -<br />

estetycznej.<br />

A miedzy przestrzeniami publicznymi<br />

i gieldowymi „korpusu" a wyzej polozonym<br />

miastem biur, rozpraszajacy swiatlo dzienne<br />

krysztal dachu dziedzinca wymierza granice<br />

swiatów, niby tafla Morza Sródziemne<br />

go, kiedy wraca sie z nurkowania na<br />

powierzchnie.<br />

Jeszcze o kilku „zasadach" konstrukcyjnej<br />

morfologii budynku<br />

Konstrukcja zelbetowa o duzych rozpie -<br />

tosciach uwalnia dwa obszary przestrzeni bez<br />

podpór posrednich, korzystne dla po trzeb<br />

modulowania przestrzen i biurowych.<br />

Wiekszosc instalacji sanitarnych: wentylacyj -<br />

nych, klimatyzacyjnych i grzewczych jest pro -<br />

wadzona w elewacjach zewnetrznych - pio -<br />

nowo i poziomo, jak w majacej swoja aktyw na<br />

grubosc, oddychajacej „skórze" budowli.<br />

Elewacyjna skóra budynku okr ywajaca te<br />

pionowe i poziome szachty jest wykonywa na z<br />

lusek zeliwnych paneli aluminiowych,<br />

których barwa i tekstura przypominaja do<br />

zludzenia chityne kory buka wspartego o<br />

wschodnia elewacje.<br />

Zelbet o powierzchni: gladkiej, groszko -<br />

wanej, barwionej i po dwójnie woskowanej<br />

tworzy w zestawieniu z plomieniowanym gra -<br />

nitem strzegomskim frapujace zestawienie<br />

fakturowe, nobilitujace beton jako material<br />

naturalny (oby...).<br />

Stal naturalna, przedrdzewiona lub<br />

szczotkowana, lakierowana piecowo na mat,<br />

to echo konst rukcji przemyslowych lub pol -<br />

skiego „akademickiego konstruktywizmu" lat<br />

20. i szlachetnych eksperymentów Pierre'a<br />

Chareau w Paryzu.<br />

O typologii powierzchni budynku<br />

Dwie rodziny przestrzeni o róznych roz -<br />

miarach zyja obok siebie w tym budynku:<br />

przestrzen publiczna i pólpubliczna holu glów -<br />

nego oraz aneksów, a ponadto przestrzenie<br />

biurowe, przeznaczone do ciaglej pracy ludzi.<br />

Biuro<br />

Indywidualne rozwiazania scianek dzialo wych<br />

i nadswietli, indywidualny projekt oswietlenia<br />

biurowego „zaglami swietlnymi", wyklu czenie<br />

sufitów podwieszanych - stropy z zelbetu<br />

architektonicznego z zasklepionym<br />

oswietleniem (barwione i podwójnie wosko -<br />

wane} pozwalaly uzyskac dodatkowa wyso -<br />

kosc uzytkowa - daly szanse uzyskania nie -<br />

szablonowych niekatalogowych rozwiazan<br />

przestrzeni pracy. Poznanie skierowane na<br />

prace nad przestrzenia biurowa wskazuje, ze<br />

nalezalo w tym przypadku:<br />

- zagwarantowac intymnosc pracujacym, za -<br />

pewniajac im jednoczesnie kontakt z oto -<br />

czeniem, wrecz nieograniczony,<br />

- wykorzystujac bliskosc przyrody stworzyc<br />

warunki optycznego „wyjscia" przestrzeni<br />

wewnetrznej do parku, zapewniajac jej<br />

jednoczesnie niezaleznosc od swiata ze -<br />

wnetrznego, wraz z jego uciazliwosciami,<br />

- zapewnic warunki pracy w grupie, pozwa -<br />

lajace czuc bliskosc zespolu ludzkiego, ale<br />

nie wykluczaja ce pracy indywidualnej z<br />

prawem do wlasnego czasu, refleksji i in -<br />

tymnosci,<br />

- nadac wnetrzom charakter reprezentacyj ny,<br />

podkreslajacy range instytucji, odbie rany<br />

jednak przez goscia z zewnatrz jako<br />

naturalny, ale wprowadzajacy go jedno -<br />

czesnie w kontakci e z wykreowana prze -<br />

strzenia do sfery ludyczno -refleksyjnej i<br />

kolezenskiej.<br />

monografie 1/01


4O PREZENTACJA<br />

Oprawy kinkietów opracowano wedlug autorskiego<br />

projektu w wielu wariantach. Osadzony w stalowych<br />

ramkach alabaster i onyks tworza w kazdej wersji<br />

(patrz tez rysunki obok) inny obraz<br />

Kazda z tych kilku pozornych antynomii<br />

miala byc podnieta i zródlem refleksji projekto wej<br />

przestrzeni przeznaczonych do pracy biurowej.<br />

A w warstwie estetyczno -intelektualnej nie<br />

wolno bylo wpasc w pulapke buduarowych<br />

dekoracji, nalezalo stworzyc przestrzen pracy<br />

ery postindustrialnej, w której dynamika zmian<br />

odbywa sie w ramach naturalnych, pozbawio -<br />

nych cech pseudodekoracyjnosci materialów i w<br />

ramach technik ko nstrukcyjnych; materia lów<br />

solidnych, skromnych, ale oby pieknych w<br />

swojej naturalnosci i prostocie...<br />

Wyposazenie techniczne<br />

W czesci gieldowej i biurowej budynek jest<br />

wyposazony w podlogi podniesione z za -<br />

instalowanym w nich okablowaniem struktu -<br />

ralnym najnowszej kategorii, z liczba punktów<br />

logicznych - tylko dla stanowisk pracy - przekraczajacych<br />

4000 (punkty RJ45), Kazda z in -<br />

stytucji rezydujacych w gmachu ma w natural -<br />

nym zasiegu „swego" okablowania struktural -<br />

nego i „swych" punktów logicznych wyjscia na<br />

zewnatrz poprzez system radiolinii, anten sa -<br />

telitarnych i stalych, dedykowanych laczy<br />

swiatlowodowych, tworzacych razem lub od-<br />

monografie 1/01<br />

ALABASTROWE OPRAWY KINKIETÓW<br />

dzielnie system swoistych autostrad informa -<br />

tycznych, pozwalajacych na polaczenie w<br />

czasie realnym 24/24 h ze wszystkimi miejscami<br />

na globie ziemskim.<br />

Scentralizowane zarzadzanie budynkiem -<br />

BMS (Building Management System) oraz jego<br />

instalacjami technicznymi, sanitarnymi i<br />

elektrycznymi, polaczone z systemem dozo ru<br />

telewizyjnego (CCTV), zapewnia najwyzsza<br />

jakosc kontroli funkcjonowania obiektu.<br />

Elektroniczna centrala i strefowa kontrola<br />

dostepu z urzadzeniami peryferyjnymi, taki mi<br />

jak inteligentne czytniki kart magnetycz nych<br />

„programowalne" strefowo oraz calo sciowo,<br />

równiez jest kontrolowana przez system BMS.<br />

Zasilanie energetyczne redundantne,<br />

wspierane autonomicznym agregatem prado -<br />

twórczym i systemem baterii UPS daja urza -<br />

dzeniom budynku, uszeregowanym w cztery<br />

stopnie zasilania, wyjatkowa jak dla budynku<br />

biurowego autonomie energetyczna i funkcjo -<br />

nalna. Wlasne ujecie wody ze studni oligocen -<br />

skiej wzmacnia oczywiscie te niezaleznosc<br />

funkcjonalna.<br />

Skóra-elewacja budynku Gieldy niesie w<br />

sobie poziome i pionowe dukty systemu<br />

VAV/WT klimatyzacji, wentylacji i ogrzewania,<br />

„uwalniajac" praktycznie przestrzen wnetrza od<br />

przebiegu szachtów.<br />

Biurotyka<br />

Szczególna uwaga jest poswiecona<br />

oswietleniu dziennemu i sztucznemu. Okna, a<br />

w zasadzie przeszklenia od podlogi po strop,<br />

podkreslona wczesniej nieobecnosc<br />

(wystudiowana konsekwentnie od projektu<br />

budowlanego) sufitów podwieszonych dajaca<br />

wysokie pomieszczenia biurowe - to atuty<br />

dziennego oswietlenia.<br />

Oswietlenie wieczorne i nocne, w formie<br />

„zagli swietlnych", o których byla juz mowa,<br />

jednorodni© oswietlajacych zarówno biura<br />

pejzazowe, jak i biura w ukladzie klasycz nym,<br />

przedmiot z naku towarowego - jako<br />

indywidualny projekt autorski, dopelniaja<br />

calosci.<br />

Ciagle nadswietla we wszystkich scian kach<br />

dzialowych równoleglych do elewacji sprzyjaja<br />

tak komunikacji, jak asertywnosci pracujacych,<br />

wychodzac nad podstawowy poziom ergonomii<br />

pracy.<br />

Andrzej M. Chotdzynski<br />

zdjecia: Daniel Rumiancew<br />

http://www.budnet.pl


50 PREZENTACJA<br />

monografie 1/01<br />

W wysokiej przestrzeni nad<br />

poziomem +2 zawisla szklanostalowa<br />

struktura sali wykladowej<br />

dla publicznosci, przez szklenie<br />

której mozliwy jest wglad na<br />

parkiet gieldy (górne zdjecie)<br />

SALA WYKLADOWA<br />

DLA PUBLICZNOSCI<br />

Widok z boku, skata 1:150<br />

Rysunki konstrukcji stalowych sali wyklado wej<br />

dla publicznosci, schodów spiralnych<br />

maklerów, swietlika nad palio, schodów pro -<br />

stych maklerów oraz towarzyszace im teksty -<br />

Arkadiusz Lozinski, BWL -Projekt sp. zo.o.<br />

Konstrukcja stalowa sali wykladowej dla<br />

publicznosci<br />

Sala wykladowa nad parkietem gieldy jest kon -<br />

strukcja podwieszona do belek wyzszego stropu<br />

na szesciu wieszakach z preta 0 30. Konstrukcja<br />

nosna stanowia trzy poprzeczne belki i ceownika<br />

200, na których opiera sie wygieta obwodo wa<br />

belka wykonana z dwóch wzajemnie przesu nietych<br />

w pionie ceowników 200, oraz plyta stropowa<br />

grubosci 5,5 cm wylana na blasze tra pezowej<br />

35/288 grubosci 1 mm. Mocowanie do stropu<br />

zelbetowego oraz wieszaków do belek zapewnily<br />

kolki wklejane Hilti HVU -HAS. Belka obwodowa<br />

zostala wykonana w warsz tacie w dwóch<br />

kawalkach, zespolonych na montazu<br />

doczolowo na sruby. Polaczenie z belkami<br />

poprzecznymi odbylo sie poprzez spawanie na<br />

montazu. Elementy stalowe za bezpieczono<br />

przeciwpozarowe przez pomalo wanie farba<br />

Flammoplast. Konstrukcja stalo wa sali. montaz<br />

oraz rysunki warsztatowe wy konala firma<br />

Mostostal-Stalowa Wola.<br />

http://www.budnet.pl


Konstrukcja stalowa schodów spiralnych<br />

maklerów<br />

Zadanie postaw ione konstruktorom przez archi -<br />

tektów bylo trudne - nalezalo zaprojektowac schody<br />

tzw. podwójna sprezyne, w dodatku z bocznym<br />

mocowaniem do czola zelbetowych belek stropów.<br />

Pierwsze obliczenia wykazywaly tak duze<br />

odksztalcenia, ze trzeba bylo poszukac<br />

odmiennego od pierwotnie zalozonego rozwiaza nia<br />

konstrukcyjnego. Zaowocowalo to koncepcja<br />

stworzenia dodatkowej konstrukcji, spelniajacej<br />

wiele warunków: sztywnej, lekkiej i akceptowal nej<br />

przez architektów. Zaprojektowana prze strzenna<br />

rama podpierajaca swym i ryglami spo czniki i biegi,<br />

ze slupami umozliwiajacymi moco wanie do<br />

zelbetu, zapewniajaca wlasciwy roz klad obciazen<br />

na podpory i jednoczesnie o do brych proporcjach -<br />

odpowiadala wszystkim po stawionym kryteriom.<br />

Obliczen przestrzennego ukladu konstrukc yjnego<br />

skladajacego sie. z wy gietych na zimno przy<br />

wykorzystaniu walców ce owników 320 i ramy i HEB<br />

200 wykonano za po-<br />

http://www.budnet.pl<br />

moca programu Robot V6 (ta wersja byla wów czas<br />

w dyspozycji pracowni). Konstrukcja schodów<br />

spiralnych jest w calosci spawana, jed ynie<br />

mocowania do zelbetu zapro jektowano na<br />

wklejane kolki Hilti HVU -HIS. Konstrukcje,<br />

wykonano dwuetapowo: w pierw szym etapie<br />

zespawano ramy w calosci w warsztacie i<br />

zamocowano do zelbetu na kolki Hilti, w drugim<br />

zas dospawano na montazu spi ralne biegi i<br />

ceowniki pod szklane stopnie. Konstrukcje<br />

schodów poddano próbnym ob ciazeniom.<br />

Odksztalcenia na najdalej wysunie tej krawedzi<br />

zewnetrznej byty male (f=1,2 cm). W eksploatacji<br />

konstrukcja wykazuje sztyw nosc - nie podlega<br />

drganiom nieprzyjemnym dla uzytkownika.<br />

Schody wykonala Firma Inox -Pro, a spiralne belki<br />

biegów zostaly wygiete w Holandii przez firma<br />

Kersten Wanssum 8V swiatowego poten tata w<br />

gieciu na zimno ksztaltowników i profili<br />

zamknietych. Profile stalowe wykonczono w<br />

modnej technice przedrdzewienia.<br />

Szklano-stalowy ornament<br />

okraglej klatki schodowej<br />

SCHODY SPIRALNE MAKLERÓW (LACZACE<br />

POZIOM +2 Z POZIOMEM +3)<br />

Detale mocowania stopni do belek policzkowych<br />

konstrukcji schodów, skala 1:20<br />

1 stopien szklany 10/1/10/1/10<br />

2 profil stalowy [140<br />

3 katownik stalowy 40x40x5<br />

4 element kamienny -<br />

marmur czerwony<br />

5 podkladka stalowa gr. 3 mm<br />

6 pochwyt - rura stalowa Ø 30 mm<br />

7 pret stalowy Ø 13 mm<br />

8 rura stalowa Ø 18 mm<br />

9 rura stalowa Ø 29 mm<br />

10 belka policzkowa stalowa [320<br />

Bieg schodów ze szklanymi stopniami -<br />

przekroje (powyzej) i widok<br />

monografie 1/01


52 PREZENTACJA<br />

monografie 1/01<br />

Konstrukcja stalowa schodów prostych -HAS. Belki policzkowe stanowia zespawa-<br />

maklerów ne schodkowo poprzez przekladke grubosci<br />

Rozpoczynajace swój bieg na l kondygnacji 13 mm ceowniki 160. Poprzeczne elementy<br />

w przestrzeni holu glównego proste schody konstrukcyjne stopni wykonano z ceownika<br />

maklerów podwieszono do belek wyzszego równoleglego UPE180, niezbednego do moco -<br />

stropu na szesciu wieszakach z preta 030. wania szklanych podnózków stopni schodów.<br />

Mocowanie do stropów zelbetowych oraz wie- Wykonanie elementów schodów i wieszaków<br />

szaków do belek na kotki wklejane Hirti HVU- firma Inox-Pro.<br />

http://www.budnet.pl


SCHODY PROSTE MAKLERÓW<br />

(LACZACE POZIOM + 2 Z POZIOMEM +3)<br />

http://www.budnet.pl<br />

Podwieszone na<br />

ciegnach stalowych<br />

schody proste maklerów<br />

lacza dwie kondygnacje<br />

pomieszczen biurowych<br />

<strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />

PREZENTACJA 53<br />

monografie 1/01


54 PREZENTACJA<br />

Detal A (polaczenie konstrukcji pokrycia<br />

swietlika z jego konstrukcja nosna), skala<br />

1:20<br />

1 dzwigar Yirendeela - konstrukcja stalowa<br />

nosna swietlika, zabezpieczona przeciwogniowo<br />

farba Flammoplast<br />

2 platew stalowa, wykonczona jw.<br />

3 tafla szkla matowego laminowanego Delogcolour<br />

39090 gr. 16 mm firmy Pilkington<br />

Sandoglass<br />

4 slupek stalowy konstrukcji nosnej mocowany<br />

do dzwigara swietlika<br />

5 sruby mocujace tafle szklane do konstrukcji<br />

nosnej<br />

6 elementy stalowe 90x60x8 do mocowania<br />

tafli szklanych<br />

7 elementy stalowe, tzw. konsole, mocujace<br />

konstrukcje przekrycia swietlika do jego konstrukcji<br />

nosnej, zmiennej wysokosci, zapewniajace<br />

5% spadku pokrycia<br />

B glowica ruchoma konsoli stalowej umozliwiajaca<br />

prawidlowe nachylenie szkla pokrycia<br />

9 sruby mocujace konstrukcje przekrycia do<br />

konstrukcji nosnej<br />

10 profil stalowy firmy Jansen - element<br />

poprzeczny pokrycia<br />

11 profil stalowy firmy Jansen - element podluzny<br />

pokrycia<br />

12 przekrycie swietlika: warstwa górna - szklo<br />

hartowane, warstwa dolna - szklo przeciwpozarowe<br />

13 dekiel z uszczelka przeciwpozarowa<br />

(firma Heynaers)<br />

14 uszczelka przeciwpozarowa<br />

monografie 1/01<br />

SWIETLIK NAD HOLEM GLÓWNYM Pomiedzy 13-metrowej<br />

rozpietosci dzwigary<br />

wmontowano<br />

tafle szkla rozpraszajace<br />

swiatlo dzienne<br />

Rzut, skala 1:300 Przekrój 2-2, skala 1:300<br />

http://www.budnet.pl


Detal B (styk konstrukcji swietlika ze sciana elewacyjna przy krótszym boku patio),<br />

detal C (jej styk przy boku dluzszym), skala 1:10<br />

1 stalowa konstrukcja nosna swietlika<br />

2 szklenie swietlika<br />

3 system mocowania szklenia<br />

4 folia polietylenowa<br />

5 blacha stalowa ocynkowana gr. 1.5 mm<br />

6 gesta welna mineralna gr. min. 60 mm<br />

7 uszczelka polietylenowa<br />

8 blacha stalowa gr. 3mm<br />

9 welna mineralna gr. 80 mm<br />

10 Promatect-H<br />

11 blacha stalowa gr. 2 mm<br />

http: //www. bud net. pl<br />

12 blacha stalowa gr. 4 mm<br />

13 ruszt kanalu grzejnego<br />

14 kanal grzejny<br />

15 podloga PD 24<br />

16 sruba HST M12/30<br />

17 Conlit 150A/F gr. 50 mm<br />

18 blacha stalowa gr. 5 mm<br />

19 folia wodoszczelna<br />

20 folia paroizolacyjna<br />

21 silikon<br />

22 parapet kamienny<br />

PREZENTACJA 55<br />

monografie 1/01


56 PREZENTACJA<br />

monografie 1/01<br />

Konstrukcja stalowa swietlika nad holem<br />

glównym<br />

Konstrukcje nosna swietlika stanowia dzwiga ry<br />

Virendeela (D01 ] o rozpietosci 13,3 m i wy -<br />

sokosci 1 m w osi pasów, podparte przegu bowo<br />

na zelbetowych belkach stropu Wyko nano je z<br />

rury prostokatnej 160x80x6 z e sta li 18G2.<br />

Podpory swietlika sa mocowane do zelbetu na<br />

kolki Hilti HVU -HAS. Dzwigary roz stawiono co<br />

2,7 m, a w trzech przypadkach -co 1,35 m. W<br />

kierunku poprzecznym do gór nych pasów<br />

dzwigarów zamocowano platwie (ST02) z tego<br />

samego profilu co dzwigar, roz-<br />

stawione co 1 m. Do platwi i slupków dzwiga -<br />

rów zamocowano pionowe tafle szklane wy -<br />

sokosci dzwigara, które zadecydowaly o efekcie<br />

plastycznym swietlika. Szklane pokrycie<br />

swietlika jest ustawione na konstrukcji stalowej<br />

za pomoca elementów dystanso wych ze stali<br />

nierdzewnej i mocowa ne na sruby imbusowe.<br />

Poniewaz dzwigary „wcinaja sie" górnym<br />

pasem we wsporniki plyty stropowej (plyta<br />

stropowa jest wycieta na szerokosci 25 cm),<br />

stezenia polaciowe (S01.S02) z preta 016<br />

umieszczono ponizej pasa górnego pod<br />

stropem. Stezenia pionowe<br />

(ST01,ST01a) skladajace sie z platwi dolnej,<br />

górnej i skratowania w ksztalcie litery V, wy -<br />

konane z rur prostokatnych 50x50x4, umiesz -<br />

czono na dlugosci swietlika w okolicy osi 3 i 4.<br />

Zarówno pionowe, jak i poziome stezenia nie sa<br />

widoczne po wykonczeniu tej czesci budynku,<br />

dzieki czemu swietlik ma czysta prostokatna<br />

forma. Elementy stalowe zabez pieczono<br />

przeciwpozarowe przez pomalowa nie farba<br />

Flammoplast. Konstrukcje, montaz i rysunki<br />

warsztatowe swietlika wykonala firma<br />

Mostostal-Stalowa Wola.<br />

http;//www. budnet.pl


58 PREZENTACJA<br />

Rzut sali notowan (parkietu) i pomieszczenia roboczo nazwanego Newsroom - poziom +2<br />

1 wejscie glówne na parkiet gieldy<br />

2 widownia na 100 miejsc siedzacych (wersja w<br />

ukladzie ortogonalnym)<br />

3 stól prezydialny<br />

4 duza sciana graficzna - nowa tablica multime -<br />

dialna skladajaca sie z 28 ekranów LCD 40"<br />

ustawiona na ruchomej platformie<br />

5 tablica notowan z parkietu gieldy z. budynku CB-F<br />

6 ticker - urzadzenie wyswietlajace na biezaco<br />

aktualne notowania spólek (pod nim 5 zegarów z<br />

aktualna godzina w 5 strefach czasowych)<br />

7 mala sciana graficzna - tablica multimedialna<br />

skladajaca sie z 6 ekranów LCD 40"<br />

8 pomieszczenie Dziatu Notowan - Help-Desk<br />

9 konsola Help-Desku<br />

10 pomieszczenie Dzialu Notowan - Rynek Termi -<br />

nowy i Kasowy 11 konsola Rynku Terminowego i<br />

Kasowego<br />

Temat sam w sobie<br />

W czasie trwania budowy <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />

(CG), w trakcie pracy nad projektem wykonawczym,<br />

Zarzad Gieldy Papierów Wartosciowych w Warsza wie<br />

SA zlecil mojemu Zes polowi wykonanie indywi -<br />

dualnego projektu zagospodarowania wnetrz kilku<br />

przestrzeni nalezacych do GPW we wznoszonym<br />

budynku. Do opracowywanych przestrzeni (z pel nym<br />

wyposazeniem) i zagadnien nalezaly<br />

- logo GPW w holu glównym i na budynku CG,<br />

- galeria publicznosci,<br />

- sala wykladowa dla publicznosci,<br />

- sala zebran Rady Gieldy,<br />

- sala notowan (parkiet) wraz z aneksami,<br />

- biura Zarzadu Gieldy,<br />

Projekty byly wykonywane w dwóch wariantach, a w<br />

przypadku parkietu - w celu uzyskania lepszej analizy<br />

mozliwosci - sporzadzilismy trzy warianty za -<br />

gospodarowania funkcjonalnego. Dla kazdego za -<br />

gadnienia/przestrzeni powstaly koncepcje i projekt<br />

wykonawczy; obejmowaly one meble stale i rucho me<br />

oraz wyposazenie audiowizualne i naglosnienie, W<br />

umeblowaniu wystapily meble katalogowe, wybrane i<br />

przez nas zaproponowane, jak i meble in dywidualne,<br />

które projektowane byly specjalnie dla Gieldy.<br />

Niektóre z nich, takie jak konsola Help-Desku<br />

monografie 1/01<br />

12 pomieszczenie Dzialu Notowan<br />

13 mównica z dzwonem gieldowym i logo GPW SA<br />

14 tablica historyczna i „szranki" pólokragle<br />

15 „szranki" okragle<br />

16 projektor wyswietlajacy na tylnej scianie mównicy<br />

logo spólki debiutujacej na gieldzie<br />

17 tuby do pionowego skladowania krzesel<br />

18 pomieszczenie Newsroom<br />

19 stoi do audycji telewizyjnych, wideokonferencji i<br />

pracy dziennikarzy<br />

20 stól rezyserski<br />

21 tablica multimedialna skladajaca sie z 12 ekranów<br />

LCD 52" umieszczona nad stolem rezyserskim<br />

22 stanowisko recepcyjne<br />

23 aneks wypoczynkowy<br />

24 aneks poligraficzny<br />

25 „galeria maklerów" z widokiem na hol glówny<br />

26 pustka nad holem glównym<br />

oraz Rynku Terminowego i Kasowego, czy tez mo duly<br />

mebla Newsroomu sa przedsiewzieciami wysoce<br />

technologicznymi, z pogranicza meblarstwa i<br />

mechaniki.<br />

Nasza praca rozpoczela sie juz w fazie ustala nia<br />

programu dzialania i wyposazania sal GPW w<br />

Warszawie SA, podczas której to wspólpracowa lismy<br />

bardzo blisko - dzieki jego otwartosci i przyje tej<br />

formule pracy - z calym Zarzadem GPW, glebo ko<br />

zaangazowanym w przedsiewziecie.<br />

Ustalenie programu funkcjonalnego dzialania sal<br />

gieldy nie jest w dzisiejszych czasach proste.<br />

Notowania elektroniczne sprawiaja, ze sala notowan<br />

obslugiwana jest przez wyda jny i najnowoczesniej szy<br />

program komputerowy system Notowan Warset, bo o<br />

nim tu mowa - wymagajacy z pewnoscia sali<br />

komputerowej klimatyzowanej dwusystemowo i re -<br />

dundantnie, odpowiednio polozonej, a nie tradycyj -<br />

nego parkietu. Parkiet i biegajacy po nim tl um ma -<br />

klerów, krzykiem zawierajacych transakcje, jest se -<br />

miotycznie podstawa Instytucji Gieldowej i jej histo rii.<br />

Wobec dzisiejszej technologii i organizacji noto wan -<br />

pozostaje jedynie (?) elementem socjologiczno -<br />

historycznym. Elementem wszakze niezbedn ym,<br />

zakotwiczajacym Instytucje w swiadomosci klientów i<br />

spolecznym oczekiwaniu istnienia materialnego<br />

27 winda panoramiczna<br />

28 schody proste maklerów<br />

29 przejscie laczace sale notowan z Newsroomem<br />

30 pomieszczenia dyrekcji Dzialu Notowan<br />

31 szafy klimatyzacyjne obudowane panelami<br />

drewnianymi perforowanymi<br />

32 elewacja od strony parku Na Ksiazecem<br />

33 elewacja od strony ul. Ksiazecej<br />

34 korytarz laczacy gabinety prezesów Zarzadu,<br />

dajacy mozliwosc wgladu na parkiet gieldy<br />

35 szklenie panoramiczne sali zebran Rady<br />

Gieldy zapewniajace widok parkietu<br />

36 stól konferencyjny w sali zebran Rady Gieldy<br />

37 szklenie sali wykladowej zapewniajace wglad<br />

na parkiet gieldy<br />

38 widownia sali wykladowej<br />

39 galeria dla publicznosci<br />

40 biura Zarzadu<br />

miejsca, gdzie handluje sie bytami niematerialnymi:<br />

miejsca -instytucji, miejsca -symbolu. Co to znaczy?<br />

Znaczy to, ze w warszawskiej Gieldzie parkiet<br />

istnieje. Polozony naprzeciw sali komputerowej, od<br />

której oddzielaja go szklane sciany patia i ruchome<br />

schody, tak ze oba miejsca doskonale sie widza -to<br />

sarn w sobie juz pierwszy symbol. Wyposazony<br />

niezwykle bogato i nowoczesnie (czytaj obok -przyp.<br />

red.) bedzie stanowil centrum zycia ekono micznego<br />

wprzegniete w swiat informacji on line. Miejsce to<br />

bedzie mialo tez inna twarz - tablica hi storyczna z<br />

reprintami akcji i listów zastawczych Gieldy XIX -<br />

wiecznej, „szranki" okragle i owalne z sa li gieldowej<br />

Banku Polskiego z 1869 roku, mównica z dzwonem<br />

gieldowym, przypominac beda o cia glosci<br />

historyczne) instytucji gieldowej i o tym skad i z czym<br />

przychodzimy, aby byc moze odwazniej decydowac<br />

dokad zmierzamy...<br />

Gielda jest organizmem zywym i zywo reaguja -<br />

cym, a n asz budynek byl od poczatku zaprojekto wany<br />

tak, aby poddawac sie naturalnie zmieniaja cym sie<br />

wymogom funkcjonalnym instytucji, która sie nim<br />

posluguje. Proces zycia i wewnetrznych<br />

przeksztalcen tego gmachu bedzie prawdopodob nie<br />

odrebnym tematem samym w sobie.<br />

Andrzej M. Choldzynski<br />

http://www.budnet.pl


SALA NOTOWAN - PARKIET (PROJEKT)<br />

Prezentowane plany i detale przedstawiaja czesc projektu zagospodarowania wnetrz wy -<br />

konanego przez Zespól Projektowy „<strong>Centrum</strong> Gieldo we" (...) we wspólpracy z Zarzadem<br />

GPW. Pewne elementy tego projektu nie sa jeszcze skierowane do realizacji i trwaja eko -<br />

nomiczne studia wykonalnosci sporzadzane na zamówienie Zarzadu GPW (np. koncept<br />

funkcjonalny Newsroomu i niektóre elementy wyposazenia)<br />

Wyposazenie sali notowan (parkietu) Gieldy Papierów<br />

Wartosciowych (projekt)<br />

Wyposazenie sali notowan parkietu GPW SA jest scisle powiaza ne i<br />

koncepcja udostepniania informacji w czesci budynku Cen trum<br />

Gieldowego nalezacej do GPW SA - m.in. na parkiecie gieldy, w sali<br />

dla publicznosci, na galerii publicznosci, w holu glów nym, sali Rady<br />

Gieldy - i z systemem informacji o notowaniach, wyswietlanych na<br />

tablicach elektronicznych i tickeracti. Przyjelo zasade, ze wszelkie<br />

zródla informacji lub jej p rzekazu stworzone i udostepniane przez GPW<br />

beda mogly byc - na zycze nie uzytkownika lub prelegenta - w kazdej z<br />

przynaleznych jej sal zaprezentowane, przy zachowaniu najlepszej<br />

jakosci audiowizualnej. Chodzi tu m.in. o takie zródla informacji jak:<br />

- notowania ciagle on-line w formie obrazu i dzwieku (emulacja tablic<br />

gieldowych).<br />

- informacje z serwisów informacyjnych popularnych TVR CNN itd.<br />

oraz specjalistycznych (Bloomberg, Reuters, PAP i inne).<br />

- informacje z sieci Internetu - prelegent decyduje o wyb orze domeny<br />

www i sposobu prowadzenia podrózy internetowej, czemu<br />

towarzyszy emulacja obrazu ekranu komputera prelegenta na ekran<br />

wideoinformatyczny widoczny dla ogólu publicznosci znaj dujacej sie<br />

w sali.<br />

- programy edukacyjne, informacyjne i promocyjne. Ponadto<br />

prelegent lub uzytkownicy moga uzyc wszystkich dostep nych nosników<br />

stalych informacji oraz dokonac z nich odczytu i prezentacji lub ich<br />

rejestracji. Chodzi tu m.in. o dysk DVD, kasety wideo VHS, audio,<br />

fonograficzne i informatyczne, wizualizery p rzedmiotów<br />

trójwymiarowych, projekcje rysunków i pisma z folio gramów badz<br />

innych podkladów. Mozliwa bedzie równiez rejestra cja obrad i<br />

konferencji.<br />

Ma parkiecie gieldy przewidziano stanowiska pracy dla zespolów<br />

Dzialu Notowan, takich jak: Zespól Nadzoru Sesji Gieldowych - dla<br />

prowadzacych Rynek Terminowy i Kasowy wraz z przewodnicza cym<br />

sesji - oraz Zespól Help-Desku. Dla kazdego z nich zaprojek towano<br />

meble dostosowane do liczby pracowników oraz liczby i rodzaju<br />

sprzetu komputerowego, tzw. konsole. Czesc centralna parkietu pelni<br />

funkcje, miejsca zebran, konferencji i debiutów gieldowych. Uklad<br />

widowni, z miejscami siedzacymi na 100 osób, zaprojektowano w<br />

dwóch wersjach: ortogonalnym i amfi teatralnym. Konstrukcja krzesel<br />

umozliwia pietrowe ich zestawianie i tym samym latwe przechowywanie<br />

w specjalnych przenosnych tu bach skladujacych, wykonanych ze stali<br />

nierdzewnej. Kazda z tub, wysokosci 250 cm, pomiesci 20 krzesel. Stól<br />

prezydialny, skladajacy sie z 3 modulów, moze byc np. zloka lizowany<br />

w centralnej czesci parkietu pod sala wykladowa dla publicznosci na tle<br />

duzej sciany multimedialnej. Modulowosc stolu umozliwia pelna<br />

swobode, w aranzacji prezydium oraz dostosowa nie ukladu do<br />

rodzaju imprezy i liczby uczestników. Ponadto na parkiecie gieldy<br />

przewidziano tzw. meble historyczne nawiazujace stylistyka do sali<br />

gieldowej Banku Polskiego z 1869 roku. Te wykonane na indywidualne<br />

zamówienie meble to:<br />

- historyczna tablica z sali gieldowej Banku Polskiego (udokumen -<br />

towana na rycinie z 1869 r.), wydobyta z zasob ów archiwalnych i<br />

ustawiona na podwyzszeniu w bezposrednim sasiedztwie elek-<br />

http://www.budnet.pl<br />

PREZENTACJA 59<br />

tronicznego ekranu wizualizacji danych; na niej beda trwale przy -<br />

twierdzone reprinty akcji, obligacji, listów zastawnych gield z te -<br />

renów II i III Rzeczypospolitej,<br />

- „szranki" okragle gieldowe z sali gieldowej Banku Polskiego, zre -<br />

konstruowane wedlug dostepnej ikonografii, wykonane z litego<br />

drewna debowego, konserwowanego i woskowanego,<br />

- mównica z logo GPW SA oraz z zawieszonym dzwonem gieldowym,<br />

wykonana wedlug indywidualnego projektu jako mebel wolno stojacy,<br />

przejezdny, o podlodze wyniesionej o 40 cm ponad poziom parkietu<br />

(na tylnym pionowym panelu mównicy, obok logo GPW SA,<br />

przewidziano miejsce na wyswietlanie logo spólki aktualnie<br />

debiutujacej na gieldzie oraz inne wyswietlane obrazy, przy uzyciu<br />

projektora Gobo VIP 300 np. firmy Prolight). Wyposazenie sali notowan<br />

w system wizualizacji danych gieldowych zapewniaja nastepujace<br />

elementy:<br />

1) tablica multimedialna duza zlozona z 28 ekranów o przekatnej 40",<br />

na których wyswie tlane beda rózne kategorie informacji. Istnieja<br />

mozliwosci programowania ukladu wyswietlania obra zów z róznych<br />

zródel i ich zmiany w czasie, jak i recznego prze laczania na<br />

wyswietlanie niestandardowe i powrót do wczesniej<br />

zaprogramowanego ukladu. Definiowaniem mozna objac az do 28<br />

obszarów o róznych funkcjach. System polaczen z róznymi<br />

nosnikami informacji, umozliwia pelne i dowolne ich konfiguro -<br />

wanie. Definiowalne sygnaly fonii obejmuja: dzwiek programów<br />

telewizyjnych, filmów, mikrofonów w sali, program ów komputerowych,<br />

prezentacji z CD. a takze nastepujace kategorie infor macji<br />

wizualnej: obraz telewizyjny, obraz wideo, obraz z kamery<br />

telewizyjnej, prezentacja dowolnego programu komputerowego,<br />

tabeli notowan, tickerów, obrazów graficznych z pamieci kom -<br />

putera, wykresów indeksów lub notowan jednego papieru war -<br />

tosciowego. Tablica multimedialna zainstalowana na przejezdnej<br />

podstawie umozliwiajacej jej dowolne ustawienie w zaleznosci od<br />

aranzacji wnetrza wyniklej z rodzaju spotkania czy prezenta cji,<br />

bedzi e stanowic tlo do planów telewizyjnych,<br />

2) tablica multimedialna mala zlozona z 6 ekranów o przekatnej 40".<br />

Jej forma, przedmiot prezentacji oraz zasilanie zródlami sa takie jak<br />

tablicy multimedialnej duzej, jednakze ze wzgledu na gabaryty<br />

zaklada sie mniejsza jej funkcjonalnosc. Sterowanie zintegrowane<br />

ze sterowaniem tablicy duzej,<br />

3) ticker, którego podstawowa funkcja jest wizualizacja notowan<br />

papierów wartosciowych. Zainstalowany w sali notowan wcho dzi<br />

w sklad systemu wizualizacji danych obejmujacego ró wniez tickery<br />

na zewnatrz budynku: projektowany - nad wejsciem od ulicy<br />

Ksiazecej i istniejace obecnie - od Al. Jerozolimskich. Ticker<br />

wewnetrzny pokazuje nazwe papieru wartosciowego, kurs oraz<br />

procent zmiany, które to zmiany odnosza sie do ostat niej transakcji<br />

(notowania ciagle) lub do poprzedniej sesji (fixing, zamkniecie).<br />

Istnieje mozliwosc wyboru grup papierów -np. wszystkie, tylko<br />

akcje, tylko kontrakty, tylko notowania cia gle. W czasie poza<br />

notowaniami ciaglymi mozliwe jest wyswietlanie notowan z fixingu<br />

lub wyniki koncowe z poprzedniej sesji. Istnieje równiez mozliwosc<br />

wyswietlania napisów innych niz no towania, programowanych z<br />

konsoli - okolicznosciowych (po witania VIP -ów, gratulacje),<br />

wiadomosci agencyjnych itp. Infor-<br />

macje na tickerze przeplywaja w sposób plynny a predkosc<br />

przeplywania informacji wskazuje na aktywnosc rynku - im wiecej<br />

transakcji tym szybciej poruszaja sie napisy na tickerze. W<br />

przypadku zbyt wielkiej - uniemozliwiajacej odczyt - predko sci<br />

przeplywu informacji, sa buforowa ne, a po przepelnieniu bu fora<br />

kasowane tak, aby ticker pokazywal ostatnie dane. Zmiana kursu<br />

na plus w stosunku do poprzedniego notowania jest wy swietlana w<br />

kolorze zielonym, zmiana na minus w Kolorze czer wonym. Istnieje<br />

mozliwosc programowania sekwencj i wg czasu wyswietlania (np. do<br />

godz. 9 00 - zamkniecie dnia poprzedniego, 9 00 -9 05 - tekst powitania,<br />

9 05 -9 50 - wiadomosci agencyjne, 9 50 -10 00 -teoretyczny kurs<br />

otwarcia, 10 00 -16 00 -notowania ciagle...),<br />

4) zegary scienne wskazówkowe, w liczbie 5 sztuk (z mo zliwoscia<br />

podlaczania kolejnych w miare potrzeby) z budowanymi odbior -<br />

nikami systemu DCS. Przewiduje sie ich równomierne rozmiesz -<br />

czenie, wzdluz dolnej krawedzi tickera zawieszonego pod sala<br />

zebran Rady Gieldy, wraz z tabliczkami z nazwa miejsca geogra -<br />

ficznego, któremu odpowiada wskazywana godzina. W przypad ku<br />

utraty impulsów DCS zegary automatycznie przelacza sie na wlasne<br />

oscylatory, a wbudowane baterie umozliwiaja co naj mniej dwuletnia<br />

prace bez zewnetrznego zasilania. Precyzja bu dowy zapewnia tak<br />

duza dokladnosc wskazan, ze nie przewidu je sie. koniecznosci<br />

zdalnej korekty,<br />

5) tablica notowan istniejaca jak dotad na parkiecie <strong>Centrum</strong> Ban -<br />

kowo-Finansowego (CB-F) jest przewidziana do zamontowania w<br />

nowym budynku Gieldy, na dluzszym, przeciwleglym do ga lerii<br />

publicznosci, podciagu zelbetowym.<br />

Wyposazenie Newsroomu (projekt)<br />

Newsroom to pomieszczenie wyposazone w urzadzenia do bezpo -<br />

sredniego przekazu informacji z parkietu gieldy, pelniace takze funkcje<br />

zaplecza telewizyjnego sali notowan. Projekt branzo wy<br />

przygotowywany bedzie prawdopodobnie we wspólpracy z TYP SA. W<br />

wyposazeniu tego pomieszczenia przewidziano:<br />

1) stól okragly do audycji telewizyjnych i wideokonferencji ze sta -<br />

nowiskami do pracy indywidualnej dziennikarzy, modulowy,<br />

2) stanowisko recepcy jne osoby nadzorujacej organizacje i wyko -<br />

rzystanie sali,<br />

3) aneks poligraficzny (kserokopiarki, drukarki, telefony i telefaksy),<br />

4) aneksy wypoczynkowe z wygodnymi skórzanymi meblami, np.<br />

firmy Poltrona Frau modelu Madison,<br />

5) stól rezyserski z ukladem ur zadzen do obslugi Newsroomu, takich<br />

jak: mikser wizji i dzwieku, magnetowidy, syntetyzatory na pisów,<br />

pulpity sterujace robotyka i poziomami sygnalów wizyj nych<br />

(szczególowe wyposazenie zostanie okreslone przy wspólpracy z<br />

ekspertami telewizji),<br />

6) sciane graficzna skladajaca sie z 12 ekranów 52" zawieszonych na<br />

konstrukcji stalowej nad stolem rezyserskim, wyswietlajaca serwisy<br />

agencyjne (PAP Bloomberg, Reuters, Telegazeta), infor macje<br />

internetowe oraz programy stacji telewizyjnych naziem nych i<br />

satelitarnych.<br />

Na podstawie projektu wykonawczego<br />

wnetrz i mebli indywidualnych opracowala<br />

Katarzyna Niewiadomska<br />

monografie 1/01


60 PREZENTACJA<br />

monografie 1/01<br />

WYPOSAZENIE SALI NOTOWAN<br />

(PROJEKT)<br />

Wyposazenie Dzialu Notowan - konsole<br />

Help-Desku oraz Rynku Terminowego<br />

i Kasowego (projekt)<br />

1 stanowisko pracy (terminal) wyposazone w<br />

2(3) komputery i sprzet pomocniczy<br />

2 krzeslo osoby stale pracujacej - fotel biurowy<br />

np. firmy Wilkhan model 220-7 tapicerowany<br />

czarna skóra o chromowanej konstrukcji stalowej<br />

3 miejsce dla osoby czasowo asystujacej - fotel<br />

biurowy jw.<br />

4 blat z plyty stolarskiej okleinowanej fornirem<br />

naturalnym debowym o profilach brzegowych z<br />

pelnego drewna debowego, wybarwiony i<br />

pokryty lakierem satynowym<br />

5 monitor plazmowy 18" mocowany do konstrukcji<br />

ze stali nierdzewnej i polaczenie monitora na<br />

przegubie umozliwiajacym jego nachylenie<br />

zgodnie z wymogiem uzytkownika<br />

6 stacja dysków podwieszona pod blatem<br />

konsoli<br />

7 klawiatura<br />

8 telefon<br />

9 drukarka<br />

10 konstrukcja wsporcza stolu ze stali nierdzewnej<br />

matowej, polaczenia elementów spawem<br />

ciaglym szlifowanym<br />

11 kontener przejezdny z plyty MDF lub wiórowej,<br />

wykonczony jak blat<br />

12 przejscie kablowe od monitora do przestrzeni<br />

instalacyjnej; przebicie wykonczone profilem<br />

ze stali nierdzewnej<br />

13 panel wewnetrzny oslaniajacy, drewniany, wykonczony<br />

jak blat<br />

14 panel zewnetrzny oslaniajacy, drewniany, wykonczony<br />

jak blat<br />

15 stanowisko prowadzacego sesje<br />

Meble Dzialu Notowan (projekt)<br />

Konsola Help-Desku oraz konsola Rynku Terminowego i Kaso wego<br />

sklada sie. z modulów meblowych z mozliwoscia modyfi kacji<br />

ustawienia i liczby stanowisk w miare potrzeb. Gabaryty<br />

poszczególnych terminali umozliwiaja wyposazenie go w 2 lub 3<br />

komputery z odpowiednim oprogramowaniem i sprzetem po -<br />

mocniczym oraz 2 krzesla ( jedno dla osoby stale pracujacej przy<br />

danym stanowisku, drugie dla osoby okresowo asystuja cej.)<br />

Konstrukcja stolów zostala przewidziana ze stali nierdzew nej<br />

szczotkowanej laczonej spawem ciaglym szlifowanym, a ich blaty z<br />

plyty stolarskiej fornirowanej o profilach brzegowych z pelnego<br />

drewna. Konsole maja ksztalt zamkniety z przestrze niami<br />

instalacyjnymi prowadzonymi po wewnetrznych ich obry sach.<br />

Instalacje sa osloniete demontowanymi panelami z plyt<br />

drewnianych o wykonczeniu takim jak blaty. Wszystkie elementy<br />

stalowe sa - podobnie jak konstrukcja stolów - zaprojektowane ze<br />

stali nierdzewnej szczotkowanej. Krzesla przy stanowiskach - o<br />

chromowanej konstrukcji tapicerowane czarna skóra.<br />

http://www.budnet.pl


Stól okragly do audycji telewizyjnych i wideokonferencji<br />

ze stanowiskami pracy dla dziennikarzy<br />

w pomieszczeniu Newsroomu (projekt) - rzut i przekrój 1-1<br />

Wyposazenie Newsroomu - stól okragly do audycji telewizyjnych i wideokonferencji ze<br />

stanowiskami pracy dla dziennikarzy<br />

1 blat stolu z plyty stolarskiej okleinowanej formirem<br />

naturalnym debowym o profitach brzegowych<br />

z pelnego drewna debowego, wybarwiony<br />

i pokryty lakierem satynowym<br />

2 fotel biurowy np. firmy Wilkhan model 220-7<br />

tapicerowany czarna skóra o chromowanej<br />

konstrukcji stalowej<br />

3 monitor LCD 18" chowany w przestrzeni instalacyjnej<br />

za pomoca silownika elektrycznego<br />

(przelacznik po prawej stronie stolu)<br />

4 przelacznik podnoszacy i opuszczajacy mo -<br />

nitor w przestrzeni instalacyjnej<br />

5 przegroda szklana matowa oddzielajaca poszczególne<br />

stanowiska pracy na prowadnicach<br />

chowajacych szybe w wewnetrznej przestrzeni<br />

modulu<br />

6 prowadnica ze stali nierdzewnej szczotkowanej<br />

umozliwiajaca opuszczenie i chowanie szyby<br />

bocznej<br />

7 wysuwana pólka na klawiature<br />

8 konstrukcja wsporcza stolu ze stali nierdzewnej<br />

szczotkowanej; polaczenia z korytkami<br />

spawane szlifowane, niewidoczne<br />

http://www.budnet.pl<br />

9 stacja dysków mocowana z boku do nogi<br />

modulu poprzez system uchwytów koszo -<br />

wych<br />

10 przestrzen instalacyjna z systemowymi korytkami<br />

na kable miedzy panelami oslaniajacymi<br />

11 podest dla prezenterów - konstrukcja stalowa,<br />

obudowa z plyty stolarskiej, wykonczony jak<br />

parkiet<br />

12 panel wewnetrzny oslaniajacy przestrzen instalacyjna,<br />

demontowalny do konserwacji i<br />

obslugi, wykonczony jak blat<br />

13 panel zewnetrzny oslaniajacy przestrzen instalacyjna,<br />

jak panel wewnetrzny<br />

14 profil brzegowy z pelnego drewna debowego<br />

15 obrys opuszczanego modulu<br />

16 pochwyt do podnoszenia szyby - stal nierdzewna<br />

szczotkowana<br />

17 modul B mocowany do modulu A na zawiasie<br />

ze stali nierdzewnej<br />

18 linia zlozenia modulu B<br />

19 wciecie na szybe modulu sasiedniego<br />

PREZENTACJA 61<br />

Meble Newsroomu (projekt)<br />

Zasadnicze wyposazenie tego pomieszczenia stanowi siól okra gly w<br />

ukladzie gniazdowym zawierajacy stanowiska pracy dla dziennikarzy<br />

oraz stanowiska do wideokonferencji. Modulowosc oraz rodzaj<br />

wyposazenia umozliwiaja korzystanie ze stolu w za leznosci od<br />

potrzeb. Mobilnosc modulów umozliwia tworzenie dowolnych<br />

konfiguracji: dzielenie na mniejsze zespoly, formowa nie róznych<br />

ukladów geometrycznych, czy tez przeniesienie ca -tego ukladu do<br />

innego pomieszczenia. Kazde stanowisko bedzie wyposazone w<br />

komputer z elektrycznie wysuwanym z przestrze ni instalacyjnej<br />

ekranem LCD oraz podlaczeniem bo Internatu. Blat stolu wykonany<br />

z ptyt stolarskich fornirowanych o profilach brzegowych z drewna<br />

pelnego, bedzie wsparty na konstrukcji ze stali nierdzewnej<br />

szczotkowanej laczonej spawem ciaglym szli fowanym (stylistyka<br />

mebla jest taka sama jak konsol Help-Desku oraz Ryku<br />

Terminowego i Kasowego w sali notowan). Dla za pewnienia komfortu<br />

pracy w wersji „stanowiska pracy dla dzien nikarzy" kazde z nich<br />

oddzielone zostalo demontowalna przegroda ze szkla matowego.<br />

Rozstaw puszek - dajacy mozliwosc dowolnej aranzacji wnetrza -<br />

umozliwia dogodne podlaczenie wszystkich urzadzen<br />

obslugujacych. Dla stolu w ukladzie okra glym zostanie w jego<br />

przestrzeni wewnetrznej wykonane podium dla moderatorów i<br />

prezenterów telewizyjnych, podwyzszone wzgledem poziomu<br />

podlogi o 30 cm.<br />

Moduly stolu okraglego - rzut modulu A i B<br />

oraz przekrój przez modul A<br />

monografie 1/01


62 TECHNOLOGIE<br />

W centralnych dzielnicach miast<br />

duza gestosc zabudowy sprawia,<br />

ze wznoszone budynki sa obiektami<br />

przytulonymi jedno- lub dwustronnie<br />

do domów istniejacych,<br />

Powstajace inwestycje musza tez miec<br />

parkingi w czesci podziemnej,<br />

najczesciej kilkukondygnacyjne.<br />

Nowy budynek, posadawiany<br />

zazwyczaj znacznie nizej niz<br />

sasiadujacy z nim obiekt istniejacy,<br />

wymaga zastosowania rozwiazan<br />

zapewniajacych temu<br />

ostatniemu bezpieczenstwo.<br />

Nalezy wiec przeprowadzic wiele<br />

specyficznych prac - najwazniejsze<br />

z nich dotycza fundamentów -<br />

które trzeba podjac juz na etapie<br />

wstepnych prac projektowych,<br />

jak to mialo miejsce w procesie<br />

tworzenia budynku<br />

nowego <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />

w Warszawie.<br />

Inwestycja <strong>Centrum</strong> Gieldowego sklada sie<br />

z dwóch czes ci: budynku glównego z dwiema<br />

kondygnacjami parkingów pod ziemnych i<br />

dwupoziomowego parkingu pod ziemnego pod<br />

ul. Muzealna. Konstrukcja bu dynku zostala<br />

zaprojektowana we wspólpra cy firm: AiB sp. z<br />

o.o. i BWL -Projekt sp. z o.o. (projekt<br />

konstrukcji) oraz Jakpol sp, z o.o. (projekt scian<br />

szczelinowych i metod budowy podziemnej<br />

czesci budynku).<br />

monografie 1/01<br />

W dól i w góre<br />

na Gieldzie<br />

Podwaliny konstrukcji<br />

Obiekt glówny - skladajacy sie z tzw. Du -<br />

zego Budynku i Malego Budynku - jest zloka -<br />

lizowany w specyficznych warunkach<br />

gruntowo-wodnych. Jego u miejscowienie w<br />

obszarze ograniczonym ulicami Nowy Swiat,<br />

Lorentza, Muzealna i Ksiazeca, bedaca miej -<br />

scem dawnego koryta rzeczki Zurawki, w od -<br />

leglosci okolo 250 m od skarpy wislanej, z góry<br />

okreslilo trudne warunki posadowie nia.<br />

Dodatkowa niedogodnosc s tanowilo<br />

bezposrednie sasiedztwo zabytkowych ka -<br />

mienic z poczatku XX w. u zbiegu ulic Ksiaze cej<br />

i Nowego Swiatu oraz ich oficyn.<br />

Przystapienie do robót poprzedzily<br />

wszechstronne badania, na które skladaly sie:<br />

- analiza statecznosci skarpy,<br />

- ekspertyzy budynków sasiednich,<br />

- analizy geotechniczne - odkrywki fundamentów,<br />

- inwentaryzacja wszystkich sieci i przylaczy<br />

- analizy komunikacyjne.<br />

W czasie pracy nad projektem konstrukcji<br />

budynku <strong>Centrum</strong> Gieldowego, podczas reali -<br />

zacji budynku Europleksu przy ul. Pulawskiej w<br />

Warszawie miala miejsce katastrofa budow lana<br />

[11 marca 1998 r. do kilkunastometrowego<br />

wykopu pod nowy budynek osunela sie<br />

zlamana sciana szczelinowa, grunt l baraki robotników,<br />

popekaly sciany sasiednich budynków,<br />

zniszczona zostala nawierzchnia ulicy,<br />

zurawie wiezowe zostaly zagrozone upadkiem<br />

- przyp. red]. Spowodowalo to specjalne wy -<br />

czulenie na sprawe posadowienia na skarpie.<br />

Problem ten byl analizowany takze poza na szym<br />

- czyli firmy Jakpol - biurem przez prof. dra hab.<br />

Lecha Wysokinskiego.<br />

Sasiedztwo zabytkowych kamienic spo -<br />

wodowalo koniecznosc prowadzenia stalego<br />

monitoringu majacego na celu ocene nie tylko<br />

ich stanu technicznego, ale równiez kontrole<br />

przemieszczen scian wykopu, osiadania grun tu i<br />

jego parametrów zwiazanych z duzy m za -<br />

kresem prowadzonych robót ziemnych. Ob -<br />

serwacje te prowadzilo Wojewódzkie Przed -<br />

siebiorstwo Geodezyjne - WPG (którego sie -<br />

dziba znajdowala sie szczesliwie w jednej z<br />

wzniesionych na sasiedniej parceli histo-<br />

rycznych kamienic - Nowy Swiat 4). Monitor ing<br />

byt prowadzony niezwykle solidnie i z du za<br />

czestotliwoscia. Dajace w takich przypad kach<br />

ochrone kamienicom szczególne zabez -<br />

pieczenia nie zostaly wykonane, gdyz obiekty te<br />

z racji swej historycznej przeszlosci byly juz<br />

wczesniej konserwowane - mialy profilaktycznie<br />

pozakladane sciagi i plomby. Przeprowa dzone<br />

ekspertyzy nie sugerowaly konieczno sci<br />

wykonania dodatkowych wzmocnien.<br />

Szczególnym utrudnieniem byl tu tez ist -<br />

niejacy podziemny ciek rzeki Zurawki. Wyko -<br />

nujac sciany szczelinowe siegajace do<br />

warstw nieprzepuszczalnych gruntu prze -<br />

grodzono jej nurt. Istnialo zagrozenie, ze<br />

moze dojsc do spietrzenia wody w rejonie<br />

fundamentów budynków Uniwersytetu i WPG<br />

(Nowy Swiat 2 i Nowy Swiat 4), co mogloby<br />

spowodowac konwersje warunków<br />

posadowienia tych obi ektów, bedacych<br />

konsekwencja zmiany naprezen pod ich la -<br />

wami fundamentowymi. Okazalo sie jednak,<br />

ze rzeka znalazla sobie sama podziemne<br />

obejscie, tak ze róznica poziomu wody przed<br />

i po zatamowaniu jej nurtu byla nie wielka-<br />

rzedu kilkudziesieciu centymetró w - i w<br />

praktyce nieistotna. Przez caly czas reali zacji<br />

podziemnych kondygnacji budynku <strong>Centrum</strong><br />

prowadzony byl staly nadzór geo logiczny,<br />

niezbedny w takich warunkach.<br />

Bylo jeszcze jedno utrudnienie - rosnace tuz<br />

przy granicy lokalizacji i wykonywanej sci anie<br />

szczelinowej drzewo buk, pomnik przyro dy,<br />

jedyny okaz tego gatunku nie tylko w War -<br />

szawie, ale równiez na Mazowszu. Drzewo to,<br />

pamietajace czasy ogrodu Na Ksiazecem, by lo<br />

ubezpieczone na 2 mld starych zlotych przez<br />

Wojewódzkiego Konserwatora Przyro dy,<br />

Nalezalo je otoczyc szczególna opieka. Zleco ne<br />

projektantowi zieleni opracowanie przewi dywalo<br />

ochrone systemu korzeniowego drze wa, w<br />

efekcie czego - mimo jego nieznaczne go<br />

naruszenia w czasie wykonywania sciany<br />

szczelinowej - pozostaje ono w doskon alej<br />

kondycji do dnia dzisiejszego. Specjalna kon -<br />

strukcja oporowa bryly korzeniowej zabezpie -<br />

czyla je przed obruszeniem i przechylem na<br />

skutek pozostawania na skarpie.<br />

http;//www. budnet.pl


Podziemie budynku wykonywano metoda<br />

stropowo-rozporowa, Umozliwia ona<br />

realizacje glebokiego posadowienia na terenach<br />

o gestej zabudowie, gdzie nie ma<br />

mozliwosci kotwienia w gruncie scian<br />

oporowych zabezpieczajacych szerokoprzestrzenne<br />

wykopy. Zaleta tej metody jest<br />

szybkie tempo pr owadzenia robót (nie za -<br />

grazajacych przy jej stosowaniu narusze niem<br />

zewnetrznej infrastruktury drogowej oraz<br />

sasiednich budynków).<br />

Realizacje <strong>Centrum</strong> Gieldowego rozpoczeto<br />

wykonaniem scian szczelinowych siegajacych<br />

glebokosci 16 m ponizej poziomu terenu, bedacych<br />

jednoczesnie docelowymi scianami kon -<br />

strukcyjnymi budynku. Nastepnie wylano na<br />

gruncie - bez dodatkowych szalunków - strop na<br />

poziomie ±0 (poziom ul. Ksiazecej). Ponie waz byt<br />

on stropem docelowym w konstrukcji budynku, juz<br />

na tym etapie wykonano w nim otwory na<br />

pózniejsze konstrukcje niezalezne, takie jak szyby<br />

windowe i inne elementy budowa ne od dolu.<br />

Poczawszy od poziomu ±0 wykony wano kolejne<br />

stropy podziemia w kierunku od góry do dolu<br />

(poziomu -1, a nastepnie -2), Sze -<br />

rokoprzestrzenny wykop wymógl zastosowanie<br />

tymczasowych stalowych podpór posrednich (przy<br />

niewielkiej szerokosci wykopu wystarczy oparcie<br />

stropów na scianach). W stropach wy konane byly<br />

otwory technologiczne, przez które odbywal sie<br />

transport urobku i materialu. Po osiagnieciu<br />

docelowej rzednej wylano zelbeto wa plyte denna<br />

grubosci 90 cm z pogrubieniami do 120 cm pod<br />

slupami konstrukcyjnymi, po laczonej na<br />

obwodzie na tzw. zamek w szczel na wanne ze<br />

scianami szczelinowymi. Po wy konaniu plyty<br />

fundamentowej tymczasowe slu py podp ierajace<br />

strop zostaly wymienione na zelbetowe<br />

docelowe elementy konstrukcji az do<br />

pierwszego wykonanego stropu.<br />

Metoda stropowa nie jest metoda tania. Ma<br />

jednak wiele zalet i ulatwia spelnienie wy mogu<br />

realizacji miejsc parkingowych w pod ziemnej<br />

czesci budynków wznoszonych w sródmiesciu<br />

Warszawy, wynikajacego z uwa runkowan<br />

miejscowych i Prawa budowlanego.<br />

Andrzej Kulczycki i Krzysztof Jaszczuk<br />

Metode stropowa opracowano ponad 40 lat temu (zastosowano ja po raz<br />

pierwszy w 1957 r. przy budowie metra w Medi olanie; w pod recznikach<br />

figuruje pod nazwa „technologii mediolanskiej"). Od tamtej pory ulega<br />

ona ciaglym modyfikacjom sciany i strop sa wy konywane w róznych<br />

odmianach konstrukcyjnych i materialowych. Dzisiaj stosuje sie ja przy<br />

wykonywaniu wszelkiego ro dzaju tuneli, wezlów komunikacyjnych,<br />

dworców, poziemnych garazy oraz obiektów wysokich podbudowanych<br />

wieloma kondygnacjami pod ziemnymi. W Warszawie wybudowano przy<br />

jej wykorzystaniu m.in. stacje metra Ratusz, biurowce przy ulicach<br />

Grzybowskiej róg Jana i Pawia II, Kruczej róg Pieknej i Królewskiej róg<br />

Marszalkowskiej.<br />

http://www.budnet.pl<br />

Konstrukcja budynku glównego<br />

Budynek <strong>Centrum</strong> Gieldowego zaprojek -<br />

towano w zelbetowej konstrukcji szkieleto wej.<br />

Obciazenia poziome przejmuja trzony<br />

komunikacji pionowej o scianach grubosci 20<br />

cm usytuowane w czterech narozach budynku.<br />

Slupy konstrukcyjne - usytuowane w<br />

przecieciu osi cyfrowych i literowych - wykonano<br />

z betonu klasy B 40, Ich wymiary nie sa<br />

ujednolicone: na dwóch kondygnacjach<br />

najnizszych wynosza 60 x 80 cm, na pozio -<br />

mach od 0 do +8 sa zróznicowane i wynosza<br />

40 x 80 cm do 40 x 210 cm (z przewaga<br />

plaskich slupów o przekroju 40 x 135 cm, a na<br />

dwóch najwyzszych kondygnacjach -60 x 60<br />

cm. Dziewiata kondygnacje technicz na<br />

zaprojektowano w konstrukcji stalowej.<br />

W obu kondygnacjac h podziemnych<br />

slupy konstrukcyjne rozstawiono w siatce 9,45<br />

x 10,47 m, a stropy zaprojektowano jako<br />

plytowe bezpodciagowe grubosci 33 cm.<br />

Stropy budynku glównego w czesci na -<br />

ziemnej wykonano w dwóch wersjach - jako<br />

plytowe grubosci 20 cm przy rozpietoscia ch do 7<br />

m oraz jako plytowo -zebrowe przy rozpietosci<br />

wiekszych: 10,5 m i 13,8 m (roz staw zeber<br />

1,35 m, grubosc plyty 12 cm, wymiary<br />

poprzeczne prefabrykowanych ze ber 17 x 58<br />

cm). Stropy opieraja sie na pod ciagach<br />

glównych usytuowanych zgodnie z<br />

kierunkiem osi cyfrowych oraz w osiach A i l,<br />

Wymiary poprzeczne podciagów wy nosza 40<br />

x 70, 40 x 90, 50 x 90, 50 x 100 oraz 50 x 140<br />

cm w przypadku podciagów obciazonych<br />

konstrukcja schodów rucho mych. Strop na<br />

poziomie +1, z uwagi na obciazenie od<br />

schodów ruchom ych dlugo sci 30 m (jednej z<br />

najwiekszych w Europie), technologiczne<br />

zaglebienia pod silniki na pedzajace<br />

mechanizm schodów oraz znaczna<br />

rozpietosc (13,8 m), zaprojektowa no jako<br />

ruszt zelbetowy o wysokosci zeber 40 x 70 i 40<br />

x 140 cm. Stropy w czesci bu dynku<br />

bezposrednio przylegajacej do ka mienicy<br />

Nowy Swiat 2 zwanej Malym Bu dynkiem<br />

(mieszczacej biura do wynajecia)<br />

zaprojektowano jako plytowe bezpodciago we<br />

grubosci 25 cm.<br />

Klatki schodowe - wylewane z prefabry -<br />

kowanymi biegami - sa usytuowane w zelbe -<br />

towych trzonach komunikacyjnych.<br />

Mieszczaca sie w Malym Budynku plyte<br />

pochylni zjazdowej do garazu podziemnego<br />

zaprojektowano jako zelbetowa, bezpodcia -<br />

gowa grubosci 25 cm.<br />

TECHNOLOGIE 63<br />

Budynek <strong>Centrum</strong> Gieldowego miesci<br />

liczne efektowne konstrukcje stalowe. Najcie -<br />

kawsze z nich to:<br />

1) schody spiralne maklerów - przestrzenna<br />

konstrukcja stalowa wykonana z profili walco -<br />

wanych HEB 200 i ceownika 320 wygietego na<br />

walcach na zimno w ksztalt spirali - pod -<br />

wieszone wewnatrz holu do podciagu zelbe -<br />

towego na kotkach wklejanych firmy Hilti,<br />

2) schody proste maklerów podwieszone na cie -<br />

gnach stalowych do zelbetowych podciagów,<br />

3) schody podwieszone na ciegnach do prze -<br />

strzennych belek Virendeela wewnatrz patia na<br />

ostatniej kondygnacji,<br />

4) wiszaca na ciegnach nad parkietem gieldy<br />

sala wykladowa,<br />

5) wspornikowe narozniki budynku z prze -<br />

szklonymi stropami,<br />

6} konstrukcja windy panoramicznej kursuja cej<br />

w przestrzeni holu,<br />

7) konstrukcja szklanych wykuszy na ostat niej<br />

kondygnacji od strony ul. Ksiazecej,<br />

8) swietlik nad holem wsparty n a dzwigarach<br />

Virendeela 13-metrowej rozpietosci.<br />

Przyjete metody obliczen<br />

Obliczenia stropów i plyty fundamentowej<br />

wykonano dla kazdego poziomu w calosci Me -<br />

toda Elementów Skonczonych programem<br />

komputerowym FAST -MES. Plyte fundamento wa<br />

policzono na sprezy stym podlozu. Modul<br />

obliczeniowy tego programu jest oparty na<br />

algorytmie obliczeniowym programu MES SAP-<br />

IV Wprowadzenie geometrii elementów<br />

skonczonych róznych typów (elementy plyto we,<br />

belkowe, podporowe) oraz rozmaitych<br />

rozmiarów obciazen (obciazenia pow ierzchniowe,<br />

krawedziowe, linowe oraz sily skupio ne)<br />

odbywal sie metoda graficzna za pomoca<br />

programu AutoCad. W programie istnieje moz -<br />

liwosc uwzglednienia zmiennosci obciazen<br />

uzytkowych, poprzez wprowadzanie Schema tu II<br />

i III obciazen zmiennych. W proj ektowanych<br />

stropach przyjeto uklad obciazen zmien nych w<br />

szachownice. Prezentacja wyników ob liczen<br />

odbywa sie równiez graficznie w progra mie<br />

AutoCad, Dla calego stropu otrzymuje sie<br />

warstwice odksztalcen, dla elementów plyto -<br />

wych warstwice zbrojenia w k ierunku osi X i Y<br />

dolem i góra, a dla elementów belkowych<br />

wykresy momentów zginajacych, skrecajacych<br />

oraz sil poprzecznych. Przestrzenne konstruk cje<br />

stalowe policzono programem Robot V6.<br />

Jerzy Blazeczek i Arkadiusz Lozinski,<br />

Tadeusz Perzynski<br />

monografie 1/01


64 TECHNOLOGIE<br />

Poziom techniczny i nietypowe<br />

rozwiazania sprawily, ze projekt<br />

budynku <strong>Centrum</strong> Gieldowego mozna<br />

zaliczyc do opracowan trudnych.<br />

Wymiar przestrzeni tego obiektu mial<br />

byc z zalozenia kreowany zarówno<br />

przez formy materialne, jak i swiatlo.<br />

Pierwsze rozmowy o koncepcji<br />

oswietlenia odbyty sie w 1996 r.<br />

Wtedy to architekt Andrzej Choldzynski<br />

nakreslil wizje swiatla oraz podal<br />

wytyczne niezbedne do wykonania<br />

projektu oswietlenia, który powstal<br />

przy udziale dwóch firm:<br />

Luxmat i Erco,<br />

Projekt firmy Erco obejmowal oswietlenie<br />

stref publicznych ogólnodostepnych, parkie tu<br />

gieldy, oswietlenie atrium, sali narad zarza du<br />

oraz stolówki.<br />

Hol wejsciowy i schody<br />

paradne<br />

Po przekroczeniu progu<br />

gmachu od stro ny ulicy Ksiazecej<br />

na poziomie ±0 wchodza cy znajduje sie w<br />

ciekawym otoczeniu suro wych scian<br />

zelbetowych zestawionych z re-<br />

monografie 1/01<br />

Przestrzen wejsciowa<br />

ze schodami paradnymi<br />

Projekt oswietlenia<br />

prezentacyjnymi szerokimi schodami mar -<br />

murowymi prowadzacymi do holu glównego na<br />

poziom +1, Przestrzen wejsciowa wyso kosci<br />

dwóch kondygnacji, tj. ok. 8 m ograni czaja<br />

dwie stykajace sie przeszklone sciany elewacji<br />

i wymyslnie pofaldowana powierzch nia<br />

jednolicie bialego sufitu podwieszonego.<br />

Zalozeniem koncepcji oswietlenia sztuczne go<br />

bylo wprowadzenie duzej ilosci swiatla<br />

uwydatniajacego powierzchnie schodów przy<br />

mozliwie dyskretnym zaznaczeniu obec nosci<br />

opraw. Realizacje tak rozbieznych wy magan<br />

uzyskano wykorzystujac rzadko spo tykana w<br />

programach innych firm oprawe ty pu downlight<br />

odblysnikiem zapewniajacym kat ochrony 50°,<br />

do lampy metalohalogeno wej 70W barwy<br />

cieplej. Ze wzgledu na wspo mniany wczesniej<br />

ksztalt sufitu, kazda z opraw usadowiono w<br />

indywidualnie przygo towanym otworze, tak by<br />

mogla swiecic pionowo w dól.<br />

Hol glówny<br />

Centralnym miejscem w budynku jest hol<br />

glówny usytuowany na poziomie +1, wysoki na<br />

14 m, wtopiony w osmiokondygnacyjna bryle<br />

gmachu, przekryty swietlikiem ograni czajacym<br />

jego przestrzen do poziomu trzeciej<br />

kondygnacji, Koncepcje oswietlenia oparto na<br />

wydobyciu swiatlem dominujacego elementu<br />

architektonicznego wnetrza - ruchomych<br />

schodów o podwójnym biegu sluzacych ko -<br />

munikacji miedzy poziomami +1 i +3. W tym<br />

celu w szynoprzewód przymocowany do<br />

konstrukcji stalowej swietlika wpieto wasko -<br />

strumieniowe projekt ory typu Eclipse do lam py<br />

metalohalogenowej 150W barwy cieplej.<br />

Lokalna koncentracje oswietlenia uzyskano<br />

dzieki odpowiednio dobranym wiazkom swia tla<br />

zawartym w katach 15 c: i 30°, Oprawy wy -<br />

posazono dodatkowo w przyslony antyolsnie -<br />

niowe. Innym elementem przykuwajacym<br />

uwage sa schody krecone zawieszone mie dzy<br />

poziomami +2 i +3, których szklane stopnie<br />

oswietlono projektorami waskostru mieniowyrni<br />

Eclipse o wiazce wypromieniowa nia swiatla<br />

zawartej w kacie 6° do niskonapie ciowej zarówki<br />

halogenowej 100W -12Y Roz mieszczenie opraw<br />

wokól schodów, wpietych<br />

w zasilacze punktowe na dwóch poziomach,<br />

umozliwilo uzyskanie efektu ciagu plam malej<br />

srednicy a wysokiej jaskrawosci, rytmicznie<br />

podkreslajacych spiralny bieg schodów. Po -<br />

dobna zasade oswietlenia zastosowan o w<br />

przypadku schodów prostych rozciagaja cych sie<br />

za szklana sciana po przeciwnej stro nie holu<br />

miedzy poziomami +2 i +3, z ta jedy nie róznica,<br />

ze oprawy zasilono z szynoprzewodu<br />

umieszczonego nad biegiem schodów. Ciagi<br />

komunikacyjne okalajace hol glówny dookola<br />

na poziomach +1, +2 i +3 oswietlo no oprawami<br />

typu downlight do niskonapie ciowej zarówki<br />

halogenowej 10OW -12V W ten sposób tworzac<br />

ciepla i przyjazna atmosfere wykreowano efekt<br />

zharmonizowanego oto czenia, oddajacego<br />

wiernie rzeczywista kolo rystyke wnetrza. W<br />

zalozeniach projektowych uwzgledniono<br />

równiez przewidywana czaso wa zmiane funkcji<br />

holu, np. na przestrzen do<br />

W wysokim na 14 m holu glównym natezalo<br />

swiatlem podkreslic jego ksztalt i wydobyc<br />

elementy architektury wnetrza<br />

aranzacji wystaw okazjonalnych. Stad tez na<br />

poziomie +1 na wysokosci ok. 5 m obecnosc<br />

szynoprzewodu zamknietego w ksztalt prosto -<br />

kata odwzorowujacego obrys holu. Z niego to<br />

zasilono zestaw nastawnych projektorów wa -<br />

skostrumieniowych typu Eclipse do niskona -<br />

pieciowej zarówki halogenowej 100W-12Y<br />

Na wprost schodów wejscia glównego, w<br />

sasiedztwie holu glównego na poziomie +1,<br />

rozciaga sie reprezentacyjna strefa otwartej<br />

przestrzeni wysokosci 4,5 m o charakterze<br />

wielofunkcyjnym, Waznosc miejsca i elegan cje<br />

detalu wykonczenia podkreslono uniwer-<br />

http://www.budnet.pl


salnyrn rozwiazaniem, polegajacym na pola -<br />

czeniu uporzadkowanej siatki opraw typu<br />

downlight do niskonapieciowej zarówki halo -<br />

genowej 100W -12V z liniami szynoprzewodu<br />

wpisanymi w a rchitekture zebrowanego sufitu.<br />

Dobór oprawy o kacie ochrony 40° wyposazo nej<br />

w matowa oslone zródla swiatla pozwolil na<br />

calkowite wyeliminowanie zagrozenia olsnie -<br />

niem, przy zachowaniu duzej równomiernosci i<br />

wysokiego poziomu natezenia oswietlenia.<br />

Wspomniane wczesniej szynoprzewody otwie -<br />

raja mozliwosc dowolnej i za kazdym razem<br />

niepowtarzalnej aranzacji wnetrza swiatlem z<br />

wykorzystaniem nastawnych waskostrumie -<br />

niowych projektorów typu Eclipse. Podobna<br />

zasade zastosowano w projekcie oswietlenia<br />

barku usytuowanego w rogu omawianego ho lu.<br />

Zarówno strefe lady, jak i znajdujace sie za nia<br />

pólki szklane oswietlono projektorowymi<br />

oprawami typu wallwasher (naswietlaczami<br />

scian) Eclipse do niskonapieciowej zarówki<br />

halogenowej 100W -12Y Atmosfere kawiarnia nej<br />

intymnosci zapewnia swiatlo z indywidual nie<br />

kierowanych projektorów waskostrumienio wych o<br />

wiazce swiatla zawartej w kacie 6°.<br />

Widok holu glównego od strony wejscia z<br />

ul. Stanislawa Lorentza<br />

Oprawy typu<br />

downlight<br />

z odblysnikiem<br />

uzyto do<br />

oswietlenia<br />

schodów<br />

paradnych<br />

http: //www. budnet.pl<br />

Waskostrumienio<br />

we projektory<br />

Eclipse wpieto w<br />

szynoprzewód<br />

mocowany do<br />

konstrukcji<br />

swietlika nad<br />

holem glównym<br />

Oprawy typu<br />

downlight wystepuja<br />

regularnie w<br />

reprezentacyjnej<br />

wielofunkcyjnej<br />

przestrzeni budynku<br />

w sasiedztwie holu<br />

glównego<br />

Parkiet gieldy<br />

W sasiedztwie holu glównego na pozio mie<br />

+2 usytuowany jest parkiet gieldy. W to wysokie<br />

na dwie kondygnacje wnetr ze wkom ponowano<br />

na poziomie +3: sale zebran zarza du, galerie dla<br />

publicznosci oraz sale dla pu blicznosci<br />

przypominajaca nieco swoim wygla dem<br />

podwieszony bobslej; wszystkie prze szklone.<br />

Wysokie wymagania oswietleniowe dla tak<br />

istotnego w skali calego o biektu miej sca<br />

wymusily odpowiednie rozwiazania projek towe.<br />

Do oswietlenia ogólnego wybrano jedna z<br />

ciekawszych pod wzgledem konstrukcyjnym<br />

opraw Erco typu doubie-focus downlight przeznaczona<br />

do zamocowania w sufitach pod -<br />

wieszonych. Niezwyklosc powyzsz ej oprawy<br />

najogólniej polega na tym, ze wychodzaca<br />

wiazke swiatla ksztaltuja dwa wystepujace po<br />

sobie odblysniki, Rola pierwszego jest skupie nie<br />

w punkcie pozornym strumienia swietlne go<br />

wychodzacego ze zródla swiatla o skon -<br />

czonych gabarytach geometrycznych, drugi<br />

Schemat dzialania<br />

oprawy double-focus<br />

downiight<br />

Oprawy typu<br />

double-focus<br />

downlight wybrano<br />

do oswietlenia<br />

ogólnego parkietu<br />

gieldy<br />

TECHNOLOGIE 65<br />

Parkiet gieldy z podwieszona sala dla publicznosci<br />

Oprawy typu<br />

downlight<br />

zastosowano do<br />

oswietlenia ciagów<br />

komunikacyjnych<br />

okalajacych hol<br />

glówny<br />

zas ksztaltuje rozsyl swiatla z nowo powstale go<br />

zródla. Rozwiazanie to pozwala na uzyska nie<br />

oprawy o bardzo wysokiej sprawnosci przy<br />

niezwykle waskim otworze wyjsciowym. Ze<br />

wzgledu na wielkosc przestrzeni, jej kolorysty ke<br />

oraz ekonomie uzytk owania wybór padl na<br />

metalohalogenowa lampe wyladowcza barwy<br />

cieplej. Aby uzyskac równomiernosc nateze nia<br />

oswietlenia na poziomie parkietu w opra wach<br />

mocowanych w suficie poziomu +3 za -<br />

instalowano lampy o mocy 150W, w oprawach<br />

zas mocowanych na poziomie +2 - 70W. Ze<br />

wzgledu na utrudniony zaplon tak zimnej, jak i<br />

cieplej lampy wyladowczej oraz na wymaga nia<br />

dotyczace oswietlenia zapasowego, w uklad<br />

opisanych wczesniej opraw wpisano duzo<br />

rzadsza siatke opraw tego samego typu,<br />

przeznaczonych do wspólpracy z wysokonapieciowa<br />

zarówka halogenowa 250W -220V.<br />

Rozwiazanie to pozwolilo zachowac jednolity<br />

wyglad sufitu.<br />

Jaroslaw Czerniawski, ERCO Leuchten GmbH<br />

Zdjecia: Daniel Rumiancew<br />

Ilustracje z archiwum firmy Erco<br />

Projektorów typu<br />

wallwasher<br />

Eclipse uzyto do<br />

oswietlenia strefy<br />

lady i szklanych<br />

pólek kawiarni<br />

Projektorów<br />

waskostrumieniowych<br />

Eclipse uzyto<br />

do: oswietlenia<br />

stopni schodów<br />

spiralnych, wydobycia<br />

- po wpieciu<br />

w szynoprzewód -<br />

obrysu holu i<br />

nadania intymnej<br />

atmosfery kawiarni<br />

na poziomie +1<br />

monografie 1/01


66 TECHNOLOGIE<br />

Opracowanie firmy Luxmat - wspóltwo -<br />

rzacej projekt oswietlenia <strong>Centrum</strong> Gieldo -<br />

wego - objelo wszystkie powierzchnie biuro -<br />

we, sale operacyjna banku, ciagi komunika -<br />

cyjne, pomieszczenia techniczne, serwe -<br />

rownie, garaze podziemne, ilum inacje bu -<br />

dynku oraz oswietlenie zewnetrzne terenu.<br />

Koncepcja nowoczesnej kreacji wnetrz,<br />

smiale rozwiazania przestrzenne oraz nie -<br />

standardowe zestawienie materialów spra -<br />

wily, ze architekci juz na etapie powstawania<br />

projektu rozpatrywali wszystkie element y<br />

opracowan branzowych z uwzglednieniem<br />

szczególów i opracowaniem detali.<br />

Powierzchnie biurowe<br />

W zakresie powierzchni biurowych bu -<br />

dynek <strong>Centrum</strong> Gieldowego jest podzielony<br />

pod wzgledem dystrybucji swiatla na trzy<br />

rózne strefy, z których kazda ma elementy<br />

nietypowe.<br />

Pierwsza strefe stanowia<br />

biura pejzazowe,<br />

polozone na poziomach od<br />

+3 do +7. Równo mierne<br />

oswietlenie po-<br />

wierzchni biurowych<br />

uzyskano dzieki uzyciu opraw typu downlight<br />

firmy Zumtobel Staff typu CLR 2/26W TCD. Ta<br />

przeznaczona do wbudowania w sufit<br />

podwieszany okragla oprawa jest<br />

wyposazona w raster promieni sty chroniacy<br />

przed olsnieniem i wystepo waniem refleksów<br />

swietlnych na ekranach monitorów<br />

komputerowych. Koncepcja<br />

bezposredniego osadzenia tego typu<br />

monografie 1/01<br />

opraw w stropie wymagala zamocowania do<br />

jego zbrojenia i zabetonowania w nim<br />

metalowych puszek, które zapewnialyby<br />

mozliwosc montazu opraw w fazie instala -<br />

cyjnego wyposazania obiektu. Asymetrycz ne<br />

- ze wzgledu na miejsce przewidziane na<br />

uklad statyczno -zaplonowy - puszki mo gly<br />

byc mocowane wylacznie w obrebie otworu<br />

do wbudowania oprawy, gdyz zasto sowany w<br />

budynku beton architektoniczny wykluczal<br />

mozliwosc standardowego mo cowania od<br />

strony sufitu. Przy wpuszczaniu opraw<br />

oswietleniowych w strop istotna byla<br />

wysokosc oprawy. Przy okreslaniu bowiem<br />

wymiarów gabarytowych puszki trzeba bylo<br />

uwzglednic grubosc warstwy betonu ponad<br />

nia zapewniajaca wytrzymalosc w przypad ku<br />

pozaru, jak równiez wysokosc kolnierza<br />

wynikajaca ze zbrojenia dolnej strefy stropu<br />

budynku. Puszki takie, jako konstrukcje<br />

specjalna, opracowala lacznie z konieczny mi<br />

atestami i wyprodukowala w liczbie ok. 2500<br />

sztuk firma Techlamp.<br />

Decyzja architekta o niezakladaniu rin gów<br />

dekoracyjnych, stanowiacych standar dowe<br />

wyposazenie oprawy CLR, miala na celu<br />

nadanie im technicznego wygladu zgodnego<br />

z klimatem wnetrza. Typowe po mieszczenie<br />

biurowe strefy pejzazowej rna w czesci<br />

przyokiennej wbudowane oprawy tego typu o<br />

mniejszej srednicy oraz mocy, sluzace do jej<br />

doswietlenia oraz pelniace funkcje iluminacji<br />

budynku. Oprawa CLR -bedaca podstawowa<br />

oprawa dla tego bu dynku - zostala<br />

zainstalowana w liczbie przekraczajacej 3600<br />

sztuk.<br />

Oprawy CRL typu downlight firmy Zumtobel; od lewej:<br />

oprawy wbudowane w strop w czesci przyokiennej<br />

pomieszczen biurowych strefy pejzazowej, widok<br />

oprawy standardowo wyposazonej (z ringiem<br />

dekoracyjnym), widok otworu do jej wbudowania w<br />

betonie architektonicznym stropu i przekrój pionowy<br />

ukazujacy jej asymetryczna budowe<br />

Dla pomieszczen biurowych<br />

drugiej strefy na<br />

poziomach od +4 do +8 od<br />

strony parku Na Ksiaze cem<br />

zostala zaprojektowa na<br />

specjalna konstrukcja podsufi towa (auto rzy:<br />

arch. Andrzej Choldzynski, ZPCG, oraz<br />

inzynierowie oswietlenia Marian Okon i Pawel<br />

Okon, Luxmat), wyprodukowana przez firme<br />

Zumtobel Staff na specjalne zamówienie wy -<br />

lacznie dla tego obiektu. Miala ona spelniac<br />

dwie funkcje: oprawy oswietle niowej dajacej w<br />

pokojach miekkie swiatlo rozproszone oraz<br />

sufitu podwieszanego ukrywajacego wszyst kie<br />

instalacje znajdujace sie powyzej. Wizja<br />

architekta bylo pozostawienie widocznymi i<br />

czytelnymi zebra betonowe stanowiace kon -<br />

strukcje budynku, wystepuja ce co 1,35 m.<br />

Pierwsze rozmowy nie wskazywaly na spe cjalne<br />

rozwiazanie, chciano wykorzystac oprawe<br />

rastrowa, lecz umieszczenie jej w be tonowym<br />

zaglebieniu stropu nie rozwiazywa<br />

Kolejne przyblizenia projektu<br />

(rysunki od dolu do góry) specjalnej oprawy<br />

swietlnej dla pomieszczen biurowych<br />

na poziomach od +4 do -t-8 w postaci konstrukcji<br />

podsufitowej (z opisem autorskim arch. Andrzeja<br />

Choldzynskiego); obok rysunek finalny oprawy<br />

lo problemu instalacji. Druga propozycja za -<br />

stosowania platu blachy przykrywaja cego in -<br />

stalacje i oswietlenie oprawa rastrowa z wy -<br />

cietymi w górnej czesci otworami dawala nie -<br />

równomierny uklad luminancji. Ostatecznie<br />

zdecydowano sie na asymetryczna konstruk cje z<br />

platu blachy perforowanej stanowiacego oprawe<br />

w technice miekkiego swia tla. Na etapie projektu<br />

oprawe nazywano „ptakiem" lub „zaglem<br />

swietlnym". Konstrukcje nosna i sposób<br />

zasilania firma Zumtobel oparla na systemie<br />

szynowym szybkiego montazu ZX. Oprawy ze<br />

swietlówka 58W (1,5 m dlugosci)<br />

http://www.budnet.pl


sa laczone w ciagi swietlne wypelniajace<br />

przestrzen pomiedzy betonowymi zebrami na<br />

calej dlugosci biura. Aby nie zaklócac efektu<br />

ciaglego oswietlenia, w miejscach gdzie<br />

aranzacja wnetrza wymagala wzniesienia<br />

scian dzialowych wystawiono je jako pelne do<br />

wysokosci 2,2 m, a powyzej wprowadzono<br />

przeszklenia. Swietlówka w oprawie zostala<br />

przeslonieta perforowana blac ha z zewnetrz -<br />

nym filtrem dobranym tak, aby luminancje od -<br />

blysnika i przeslony byty porównywalne. Kon -<br />

strukcja kazdej oprawy umozliwia uchylanie<br />

plata w celu konserwacji instalacji znajdujacej<br />

sie nad nim. Obliczony komputerowo odbly snik,<br />

wykonany z perforowanej blachy, jest la czony z<br />

dwóch czesci po 0,75 m kazda. „Za giel" jest<br />

wylozony od strony stropu materia lem<br />

dzwiekochlonnym poprawiajacym aku styke<br />

pomieszczenia. Perforowana siatka sta nowiaca<br />

mechaniczne mocowanie plata do betonowego<br />

zebra umozliwia oddymianie pomieszczenia.<br />

Z opraw „zagli" utworzono ciagi swietlne<br />

wypelniajace przestrzen mieczy betonowymi zebrami stropu<br />

pomieszczen biurowych<br />

http://www.budnet.pl<br />

Firma Luxmat trzykrotnie prezentowala<br />

prototyp oprawy, przed jego ostatecznym za -<br />

twierdzeniem. Pierwsze dwa pokazy - w Cen -<br />

trum Gieldowym oraz w biurze firmy, gdzie z<br />

gipsokartonu stworzono model konstrukcji<br />

zeber - mialy slu zyc ocenie estetycznej. Trze ci<br />

pokaz odbyl sie w Wiedniu, gdzie w typo wych<br />

pomieszczeniach biurowych zainstalo wano<br />

szesc „zagli" i oceniono ich parametry swietlne i<br />

akustyczne.<br />

Projektowanie dla <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />

opraw specjalnych jest przykladem now oczesnego<br />

podejscia do tematu oswietlenia<br />

pomieszczen biurowych. Uzyskane dzieki in -<br />

dywidualnie tworzonym formom swiatlo roz -<br />

proszone poprawilo równomiernosc oswie -<br />

tlenia sztucznego, stwarzajac warunki po -<br />

równywalne do istniejacych przy oswietleniu<br />

naturalnym (odbitym od niebosklonu). Opra wy<br />

o tak duzej powierzchni nie byly dotad<br />

stosowane na taka skale w zadnym obiekcie w<br />

Polsce,<br />

TECHNOLOGIE 67<br />

1 uklad stabilizujaco -zaptonowy<br />

2 podktaflka szczelinowa<br />

3 element mocujacy ZAD (sprezyna ;e stall nierdzewne!<br />

lakierowana na dato. chwytajaca od iewna|rz)<br />

4 szyna nosna ZWT i blachy stalowe) lakierowanej na bialo 7<br />

bocznym' wytloczeniami do wprowadzenia od-btySników<br />

5 oprawka wtykowa wykonana : nietlukacego pnlrweglanu<br />

6 oprawa do linii Swiellnych, plaska z perforowanej bla chy<br />

stalowej powytei biatym lakierem ; zywicy polie strowej,<br />

elektryczna l mechaniczne polaczenie naste puja bez uzycia<br />

narzetói; pewny l tatwy w obsludze za mek obrotowy<br />

zintegrowany z oprawa; istnieje rnoili -wosc sezonowania opraw<br />

w linii poprcez wybór fazy na wtyczce<br />

Trzecia strefe stano wia<br />

biura oswietlone opra wami<br />

rastrowymi RSD fir my<br />

Techlamp, wykonane na<br />

zamówienie do Malego<br />

Budynku w wersji zwezonej ze wzgledu na<br />

modul konstrukcji stropu. Wyprodukowane<br />

oprawy rastrowe maja szerokosc 150 mm. W<br />

Duzym Budynku zainstalowano oprawy ra -<br />

strowe standardowej szerokosci.<br />

Wnetrze biurowe<br />

z rastrowymi<br />

oprawami<br />

oswietleniowymi<br />

firmy Techlamp<br />

Na uwage zasluguja<br />

równiez ciagi biur prze -<br />

szklonych na poziomach<br />

+7 i +8, które oswietlono<br />

oprawami na zwieszakac h firmy<br />

Zumtobel Staff typu Copa.<br />

Oprawy te stanowia równiez element iluminacji<br />

budynku, a ich rozmieszczenie oraz ksztalt<br />

nawiazuja do znajdujacych sie na innych<br />

poziomach opraw typu downlight.<br />

Umieszczone<br />

na poziomach<br />

+ 7 i +8 oprawy<br />

na zwieszakach<br />

typu Copa pelnia<br />

funkcje doswietlenia<br />

powierzchni biurowej<br />

i sluza iluminacji<br />

budynku<br />

Sala operacyjna<br />

banku<br />

Efektownym rozwiazaniem jest równiez<br />

polaczenie oswietlenia opraw rastrowych<br />

wpuszczonych w sufit podwieszony z opra wami<br />

CLR zatopionymi w betonie stropu w sa li<br />

operacyjnej banku na poziomie ±0. Oblicze nia<br />

statyczne wymogly nietypowe rozwiazanie<br />

konstrukcyjne dwóch fragmentów stropów,<br />

które pod schodami ruchomymi i winda przy -<br />

braly postac betonowych sklepien pokaznych<br />

rozmiarów. W utworzonym przez nie obnizeniu<br />

zamontowano oprawy CLR, które wytyczaja li nie<br />

wejscia do sali operacyjnej.<br />

monografie 1/01


68 TECHNOLOGIE<br />

Garaze podziemne<br />

Ciagi jezdne garazy na poziomach -1 i -2<br />

oswietlono liniowo, natomiast stanowiska<br />

parkingowe - pojedynczymi oprawami. Wy -<br />

sokosc zawieszenia opraw zostala tak do brana,<br />

aby stanowily one najnizej w prze strzeni garazy<br />

umieszczony element wyposa zenia<br />

instalacyjnego. Oprawy szczelne IP65 typu FZ,<br />

wykonane z poliweglanu, a wiec nie tlukace, sa<br />

produkcji firmy Zumtobel Staff.<br />

W garazach strefy jezdne i parkowania sa<br />

podkreslone rozwiazaniem oswietlenia<br />

Takich samych opraw uzyto do oswietlenia<br />

wszystkich pomieszczen technicznych<br />

budynku i iluminacji dachu. Pojawiaja sie one<br />

równiez na klatkach schodowych w trzonach<br />

komunikacyjnych, w betonowych scianach, w<br />

których wykonano specjalna pionowa wne ke do<br />

glebokiego ich osadzenia. Pryzm atyczna<br />

struktura klosza jest tam jedynym elemen tem<br />

wysunietym z lica scian.<br />

Oswietlenie klatki schodowej ewakuacyjnej<br />

monografie 1/01<br />

Rozswietlony w godzinach nocnych budynek Gieldy - widok z ul. Muzealnej<br />

Iluminacja budynku i oswietlenie terenu<br />

Do oswietlenia terenu i iluminacji calego<br />

budynku uzyto sprzetu firmy Bega (z wyjat kiem<br />

podcienia, gdzie umieszczono oprawy<br />

downlight firmy Erco). Obiekt rozswietlaja<br />

oprawy umieszczone na jego elewacji, w<br />

podcieniu oraz na kazdym pietrze we wnatrz.<br />

Na czterech nizszych pietrach biuro wych sa to<br />

wspomniane oprawy CLR, a na poziomach +7 i<br />

+8 - oprawy Copa. Zainsta lowane na zewnatrz<br />

naswietlacze, o bardzo waskim kacie rozsylu,<br />

oswietlaja budynek<br />

Ustawione rytmicznie slupy oswietleniowe na u!.<br />

Stanislawa Lorentza - widok od strony Nowego<br />

Swiatu<br />

z poziomu +7 oraz poziomu +2. Dodatkowy<br />

poziomy pas swietlny wokól budynku zapew nia<br />

iluminacja sklepienia w podcieniach. Slupy od<br />

stron pólnocnej i poludniowej budynku sa<br />

oswietlone z ziemi naswietlaczami za mknietymi<br />

pod szklem pancernym w bok sach<br />

metalowych. Basenik przy ujeciu wody<br />

oligocenskiej oraz cala kaskada sa ilumino -<br />

wane spod wody ; Godnym uwagi elementem<br />

jest oprawa latarni ustawionych wzdluz ul.<br />

Stanislawa Lorentza (pomiedzy starym i no wym<br />

budynkiem Gieldy).<br />

Dla obiektu opracowano trzy scenariusze<br />

iluminacyjne dla róznych przedzialów czaso wych:<br />

od zmierzchu do godziny 23 m , od 23 DD do switu oraz<br />

odswietny.<br />

Mimo ze w budynku ze wzgledu na bu dzet<br />

nie stosuje sie plynnej regulacji strumie nia<br />

swietlnego opraw, to zarówno projekt<br />

oswietlenia, jak i instalacja daja mozliwosc ko -<br />

rzystania z tej opcji w przyszlosci. Zainstalo -<br />

wana w budynku mag istrala sterownicza, czy li<br />

dodatkowe przewody do przesylania sygna lów<br />

cyfrowych, stwarza mozliwosc wprowa dzenia<br />

inteligentnego sterowania nawet po<br />

zakonczeniu inwestycji.<br />

Pawel Okon, Luxmat sp. z o.o.<br />

Rysunek: autor<br />

Zdjecia z archiwum firmy Luxmat (fot. Marian<br />

Hynkiewicz) oraz Daniel Rumiancew<br />

http://www.budnet.pl


http://www. budnet.pl<br />

Stanislaw Ftszer Andrzej M. Choidzynski<br />

Zespól Projektowy „<strong>Centrum</strong> Gieldowe (...)"<br />

(w niepelnym skladzie<br />

- bez Janusza Klikowicza i Artura Choldzynskiego),<br />

od lewej:<br />

Piotr Bujnowski, Katarzyna Niewiadomska,<br />

Tomasz Burno, Marta Gutweter,<br />

Tadeusz Glos, Bogumil Kidziak,<br />

Agnieszka Dabrowska<br />

PROJEKTANCI - M ETRYKA 69<br />

ZESPÓL PROJEKTANTÓW CENTRUM GIELDOWEGO W WARSZAWIE, UL.<br />

KSIAZECA 4<br />

Autorzy projektu arch. Andrzej M. Choldzynski i arch. Stanislaw Fiszer Architektura i<br />

wnetrza Zespól Projektowy „<strong>Centrum</strong> Gieldowe St. Fiszer, Architekt A. M. Choldzynski,<br />

Architekt" sp. z o.o. w skladzie:<br />

arch. Bogumil Kidziak, szef projektu (we wszystkich fazach projektu prócz konkursu) arch.<br />

Janusz Klikowicz (we wszystkich fazach projektu) arch. Piotr Bujnowski (we wszystkich<br />

fazach projektu prócz konkursu) arch. Tomasz Burno (we wszystkich fazach projektu<br />

prócz konkursu) arch. Artur Choldzynski (w fazie projektów konkursowego, budowlanego i<br />

przetargowego) arch. Marta Gutweter (w fazie projektu wykonawczego) arch. Katarzyna<br />

Niewiadomska (w fazie projektu wykonawczego) stud. dypl. Tadeusz Glos (w fazie<br />

projektu wykonawczego) dyr. adm. biura Agnieszka Dabrowska<br />

Konstrukcja Biuro Projektów Architektonicznych i Budowlanych AiB sp. z o.o., Tadeusz<br />

Perzynski, Andrzej Stanczyk<br />

BWL Projekt sp. z o.o., Jerzy Blazeczek, Arkadiusz Lozinski, Boguslaw Wyzykowski Jakpol<br />

sp. z 0,0. (sciany szczelinowe, posadowienie), Andrzej Kulczycki, Krzysztof Jaszczuk<br />

Uklad y zasilania, prady silne i stane RP+K Projekt sp. z o.o., Tomasz Losek, Edward<br />

Borun, Tadeusz Korbel z zespotem<br />

Inzynieria sanitarna Teoma sp. z o.o., Piotr Milobedzki, Maria Milobedzka, Barbara<br />

Naumczyk z zespotem<br />

Autorska koncepcja swiatta arch. Andrzej M. Choldzynski wraz z: Erco, Jaroslaw Czerniawski,<br />

i Luxmat sp. z o.o., Marian Okon, Pawel Okon Akustyka arch. Jan Raczy (Zespól<br />

Projektowy Opery w Krakowie) Projekt zabezpieczen przeciwpozarowych plk. Wojciech<br />

Dzik Ekspertyza sanitarna Halina Nejno-<strong>Nowa</strong>k Ekspertyza z zakresu bezpieczenstwa<br />

pracy Andrzej Slusarski Projekt architektury pejzazu, nasadzenia roslinne arch.<br />

krajobrazu Maciej Swiatkowski<br />

Drogi i uksztaltowanie terenu Stanislaw Teofilak, Marek Adamczyk Windy i schody<br />

ruchome Otis; projekt autorski windy panoramicznej, wystroju i tech nologii pozostalych (na<br />

podstawie rozwiazan katalogowych): arch. Andrzej M. Choldzynski wraz z Otis, Andrzej<br />

Sznek<br />

Projekt gospodarki zielenia (na zamówienie Inwestora CG SA) Jarema A. Rabinski<br />

Symulacje komputerowe arch. Janusz Klikowicz<br />

Projekt<br />

konkurs 1994<br />

projekt budowlany i projekt przetargowy 1996-1998<br />

projekt wykonawczy 1998-2000<br />

Realizacja 1998-2000<br />

Inwestor <strong>Centrum</strong> Gieldowe SA<br />

Akcjonariusze, przyszli Uzytkownicy: Giefda Papierów Wartosciowych w Warszawie<br />

SA (GPW SA), Krajowy Depozyt Papierów Wartosciowych SA (KDPW SA), <strong>Centrum</strong><br />

Bankowo-Finansowe „Nowy Swiat" SA (CB-F SA), <strong>Centrum</strong> Gieldowe SA (CG SA}<br />

Generalny Realizator Konsorcjum ARGE Budynku Gieldy Budokor-Porr s.c. Piotr Ha-<br />

lemba (dyrektor techniczny), Peter Obernhuber (dyrektor handlowy), Dariusz Kolasa<br />

(kierownik budowy)<br />

monografie 1/01


70 WYPOWIEDZI<br />

Na temat architektury budynków<br />

powstajacych w sródmiejskiej tkance<br />

miasta, poddanej masowej konsumpcji,<br />

wypowiada sie ostatnio wiele osób.<br />

Glos w dyskursie publicznym,<br />

w postaci opinii na temat jej postrzegania<br />

przez mieszkanca stolicy, tym cenniejszy,<br />

ze wnikliwego obserwatora bedacego<br />

jednoczesnie historykiem sztuki<br />

- dr. Hanny Faryny -Paszkiewicz -<br />

jest niezwykle cenny.<br />

Szacunek dla budowli tworzacej<br />

scene zycie publicznego<br />

powinien wynikac jednak nie tylko<br />

z osadu zewnetrznego, ale równiez<br />

z poznania realiów procesu projektowego,<br />

a zwlaszcza jego przebiegu. Sposród<br />

wielu osób wspóltworzacych budynek<br />

<strong>Centrum</strong> Gieldowego redakcja poprosila<br />

wiec równiez o wypowiedz<br />

dwóch czlonków Zespolu Projektowego<br />

„<strong>Centrum</strong> Gieldowe St. Fiszer, Architekt -<br />

A. M. Choldzynski, Architekt" sp. z o.o<br />

- Piotra Bujnowskiego,<br />

architekta mlodego pokolenia,<br />

i Bogumila Kidziaka,<br />

szefa projektu.<br />

monografie 1/01<br />

Z daleko i z bliska<br />

Hanna Faryna-Paszkiewicz:<br />

Luzna do niedawna zabudowa Warszawy, efekt<br />

wojennych i powojennych wyburzen, wyraz nie zwiera<br />

szeregi, Sródmiejskie skwery - wyrwy w dawnych<br />

przyulicznych ciagach i równych pie rzejach znikaja w<br />

oczach. Czesto w tempie bly skawicznym wypelniaja<br />

je nie zawsze dobrze do pasowane plomby,<br />

wywolujac dysonans estetycz ny, godzac sie na swa<br />

razaca odmiennosc i ob cosc w otoczeniu.<br />

Swobodna i niezorganizowana dotad zabudowa ulicy<br />

Ksiazecej miala jednak wie cej szczescia, Najpierw je j<br />

wolny od lat naroznik przy pl. Trzech Krzyzy szczelnie<br />

wypelnil Holland Park. Wzbudzil emocje, lecz jego<br />

niewyszukana elegancja, kolorystyka i proporcje<br />

szybko zharmo nizowaly sie z zastanym krajobrazem i<br />

wyciszyly gorace dyskusje. Natomiast w<br />

przeciwleglym cia gu stromo opadajacej ku dawnemu<br />

korytu Wisly ulicy, powstal niecodzienny budynek,<br />

bedacy kwintesencja poszukiwan wspólczesnego<br />

architekta, którego zadaniem bylo dobrze wtopic sie<br />

w istniejaca, nie przypadkowa i znacznie starsza<br />

strukture, a jednoc zesnie zachowac wlasna oso -<br />

bowosc. Wyzwanie takie mozna bylo potraktowac co<br />

najmniej dwojako: zapomniec o otoczeniu i blysnac<br />

silna indywidualnoscia, albo tez poslu zyc sie<br />

srodkami z arsenalu prawdziwej elegancji, a wiec tej<br />

podazajacej dwa kroki za wioda ca, krzy kliwa moda i<br />

pozostawac swiadomie w pólcieniu sasiadujacej<br />

architektury. Autorzy gmachu war szawskiej Gieldy,<br />

Stanislaw Fiszer i Andrzej Chol dzynski, poszli na<br />

swoisty kompromis. Ich dzielo -nie watpie, ze efekt<br />

zarliwych dyskusji i twórczych zmagan - jest<br />

znakomicie wywazona parabola miedzy prostota a<br />

ultranowoczesna interpretacja materii nawarstwionej<br />

wokól pl. Trzech Krzyzy przez pare wieków. Mysle, ze<br />

swoisty akt pokory wobec cudem zachowanych<br />

fragmentów Warsza wy juz przysporzyl autorom<br />

budynku Gieldy wiele stów uznania. Ich projekt,<br />

choc dynamiczny, otwarty i przestronny, pozostaje<br />

czescia tuz przy ulicznej zabudowy. Wydluza<br />

optycznie perspekty we ulicy, reguluje i podkresla jej<br />

bieg, a przeszklo na, zalamana fasada bezposrednio<br />

przechodzi w z achowany zielony rezerwat - niewielki<br />

park Na Ksiazecem. Wyrazne poszanowanie dla<br />

wysokosci zabytkowej zieleni równowazy<br />

komplementarny stosunek do budynków Muzeum<br />

Narodowego, odleglego Banku Gospodarstwa<br />

Krajowego i dawnego Domu Partii. Szczególnie<br />

sasiedztwo tego ostatniego, wybitnego przeciez<br />

dziela trójki „Tygrysów", bylo wyrazna inspiracja w<br />

fazie ogól nych zalozen, tj. w odniesieniu do skali<br />

Gieldy czy wzajemnych proporcji poszczególnych<br />

elementów i kondygnacji budynku. Takze optyczne<br />

ujecie ciezko sci poprzez podcienia parteru sa<br />

nawiaza niem do bryly gmachu Domu Partii<br />

widzianego od<br />

strony Alej Jerozolimskich. Natomiast cofnieta naj -<br />

wyzsza kondygnacja i uwysmuklenie jej poprzez<br />

wydluzone plaszczyzny szkla jest trawestacja wy -<br />

sokich mansard zastoso wanych w wielkiej kamie nicy<br />

projektu Juliusza Nagórskiego przylegajacej do<br />

Gieldy od naroznika Nowego Swiatu. Gielda,<br />

pozbawiona cech pompatycznosci i nieprzystep nej<br />

monumentalnosci, nieobcych tak budynkowi<br />

Muzeum, jak i dawnemu Domu Partii, jest, dzieki<br />

swej wizualnej otwartosci i czytelnych intencji jej<br />

twórców, doskonalym wzorem gmachu uzytecz -<br />

nosci publicznej wolnym od poczucia izolacji i wy -<br />

nioslosci.<br />

Wnetrze Gieldy podyktowala funkcja budynku.<br />

Przeznaczenie poszczególnych kondygnacji i po dzialy<br />

wewnetrzne z góry wynikaly ze scisle okres lonych<br />

oczekiwan i specyfiki instytucji gieldowej. Autorzy nie<br />

chcieli jednak rezygnowac z pewnej do zwolonej dozy<br />

fantazji, akceptowanej nawet w tak szacownych<br />

pomieszczeniach, l tak, schody, ele ment ciagle<br />

niezbedny nawet w dobie bezawaryj nych szybkich<br />

wind, staly sie waznym tematem w budowaniu ladu<br />

przestrzennego holu glównego. Wczesniej, klientów<br />

Gieldy witaja monumentalne marmurowe stopnie z<br />

idealnie wypolerowana, jak by dawno „doswiadczona"<br />

tysiacami dloni por ecza. Na wyzsza kondygnacje<br />

wioda dwa pasma rucho mych schodów, przecinajac<br />

po skosie wolna prze strzen holu, osobno zas wzrok<br />

przyciaga spiralny stalaktyt schodów kretych,<br />

nazwanych obrazowo „spiralnymi schodami<br />

maklerów", nadwieszonych wyzej, pomiedzy dr uga a<br />

trzecia kondygnacja. Na rysowane silna,<br />

zdecydowana kreska linie schodów prostych i<br />

spiralnych nie stwarzaja dysonansu, sa naturalna,<br />

niemal organiczna forma spinajaca pietra i<br />

pozwalajaca na szybka komunikacje. Ciekawym,<br />

dalekim od schematycznych ro zwiazan, jest obly,<br />

przeszklony nawis nad sala glówna, sluzacy niemej<br />

obserwacji przebiegu gieldowych sesji. Tu skojarze nia<br />

z samotnym wagonikiem kolejki linowej moga wydac<br />

sie malo stosowne, prowokuja don jednak i ksztalt<br />

samej kabiny i niczym nie maskow ane ele menty<br />

konstrukcyjne, dzieki którym wysuniecie i<br />

nadwieszenie jest mozliwe i bezpieczne.<br />

Budynek Gieldy wykonczono szczególnie dba jac<br />

o detal. Wobec zestawianych komputerowo bez -<br />

osobowych realizacji sprawia on wrazenie handmade -<br />

rekodziela, efektu bardzo osobistego wysilku i jako<br />

takiego - unikatowego. Potwierdzeniem takiego wra -<br />

zenia jest i |ego metryka: wzorem gmerków srednio -<br />

wiecznych artystów, twórcy Gieldy w elegancki i trwa ly<br />

sposób uwiecznili sie na fasadzie.<br />

Dzieki budynkowi Gieldy, ulica Ksiazeca, daw ny<br />

wawóz rzeczki Zurawki, a niegdys fragment ro -<br />

mantycznego parku, zyskala stabilizacje, uksztalto -<br />

wala sie w plastyczny fragment miasta o zdefinio -<br />

wanej formule.<br />

http://www.budnet.pl


Piotr Bujnowski:<br />

Obrazek l - lipiec 1994. Dyskusja po konkursie<br />

na siedzibe Gieldy Papierów Wartosciowych w War -<br />

szawie. Przysluchuje sie wlasnie jak Stanislaw Fiszer z<br />

Andrzejem Choldzynskim opowiadaja o architek turze,<br />

o powolnym czytaniu budynku, detalu, Przy gladam sie<br />

planszom konkursowym zwycieskiego projektu.<br />

Zafascynowany dekonstrukcja, Eisenma nem,<br />

Woodsem, Coop Himmeiblauem, nie do kon ca jestem<br />

w stanie podzielic entuzjastyczne opinie o<br />

„Tygrysach", Swierczynskim czy Pniewskim.<br />

Zastanawiam sie co oni, „Ci Starzy", w tym widza?<br />

Obrazek II - grudzien 1995. Telefon od znajomego<br />

- mówi, ze Fiszer z Choldzynskim beda robic<br />

projekt Gieldy tu - w Warszawie i pyta czy nie zaangazowalbym<br />

sie w organizacje pracowni. Nawet sie<br />

nie zastanawiam.<br />

Obrazek III - luty 1996. Pózne popoludnie,<br />

stary Mokotów. Resztki roztopionego sniegu roz -<br />

bryzguja sie pod kolami przejezdzajacych samo -<br />

chodów. Stoje przed brama rozpadajacej sie ka -<br />

mienicy sprzed okolo pól wieku, na scianach ze -<br />

rwane tynki, brakuje szyb. Adres niby w porzadku,<br />

lecz strach tu wejsc, a co dopiero mieszkac czy tez<br />

pracowac.<br />

Od dwóch tygodni szukam „miejsca" na pracownie -<br />

to jest kolejne na liscie i okazuje sie byc kolejnym<br />

niewypalem.<br />

http://ww\v. budnet.pl<br />

Obrazek IV - kwiecien 1996. „Miejsce na<br />

pracownie juz znalazlem. Teraz czas na projekto -<br />

wanie, wiec „projektuje" - szukam stolarza, kupuje<br />

krzesla, zamawiam sprzet biurowy, odbieram tele -<br />

fony i pisze listy.<br />

Obrazek V - czerwiec 1996. Projekt budowlany<br />

juz w toku. Pracuje nad lacznikiem. Lacznik to<br />

szklana kostka z przeszkleniem mocowanym<br />

punktowo, w niej druga kostka - drewniane pudel ko<br />

z sala konferencyjna na 130 osób. Wszystko oparte<br />

na 24 -metrowych stalowych dzwigarach jakby z XIX -<br />

wiecznego mostu, rozpietych na wyso kosci<br />

czwartego pietra miedzy budynkiem projek towanej<br />

Gieldy a budynkiem Cent rum Bankowo -Finansowego.<br />

Lacznik to rodzaj architektonicznej bizuterii - ideal nej,<br />

jak mówi Stanislaw Fiszer, jako tzw. pochette<br />

surprise - kieszonka niespodzianka. Gdy trzeba<br />

„zacisnac pasa" w trakcie budowy mozna odciac<br />

„kieszonke" i kontynuowac dalej.<br />

Obrazek VI - wrzesien 1996. Wlasnie wzialem<br />

slub. Oddanie projektu budowlanego sprawia, ze<br />

przez ostatnie trzy dni nie spie ani godziny. Miesiac<br />

miodowy skrócil sie do weekendu.<br />

Obrazek VII - kwiecien 1997. Projekt przetargowy<br />

w pelni. Pisze specyfikacje techniczne: slu -<br />

sarka, stolarka, meble, scianki... Kazdy element<br />

trzeba odnalezc (co oznacza: wiedziec, ze w ogó-<br />

WYPOWIEDZI 71<br />

le bedzie) i opisac, Do znudzenia powtarzam for -<br />

mulki: ...przedstawic próbki Architektowi do zatwierdzenia....<br />

stal wyczyszczona..., sruby nierdzewne...,<br />

wykonac zgodnie z .... lakier.... Architekt<br />

zatwierdzi.... które pózniej przydadza sie, i to bardzo.<br />

Obrazek VIII-jakis dzien 1997. Szesciu mezczyzn<br />

w roboczych kombinezonach wnosi na l pie tro<br />

do pracowni próbke - prototyp stalowo -drewnianej<br />

scianki dzialowej. Schody w kamienicy led wo to<br />

wytrzymuja - próbka scianki w skali 1:1 ma 3 m<br />

wysokosci i wazy 450 kg.<br />

Obrazek IX - czerwiec 1997. Jestem w hali<br />

fabrycznej gdzies na Woli. Atmosfera i otoczenie jak<br />

sprzed stu lat. Wokól stal, zeliwo i zelastwo we<br />

wszelkich postaciach, fazach korozji i zniszczenia.<br />

Po dlugich poszukiwaniach prawdopodobnie zna -<br />

lazlem wlasnie miejsce, w którym bedzie mozna<br />

wykonac elewacyjne odlewy aluminiowe.<br />

Opowiadam jak takie odlewy beda wygladaly,<br />

pokazuje zdjecia, l ecz odnosze wrazenie, ze pa -<br />

nowie wokól niedowierzaja, ze ktos bedzie chcial<br />

„cos" takiego zamontowac na jakimkolwiek<br />

budynku.<br />

Obrazek X - wrzesien 1997. Mam syna,<br />

Obrazek XI -... 1997. Przekazujemy wlasnie<br />

projekt przetargowy - kilkadziesiat tomów w kilku<br />

kopiach (Lenina z jego „Dzielami" juz dawno<br />

monografie 1/01


72 WYPOWIEDZI<br />

przegonilismy). W jednym z pokoi u Inwestora ja kis<br />

biedny czlowiek siedzi i recznym numeratorem<br />

paginuje caly projekt, strona po stronie - wszyst kie<br />

tomy,<br />

Obrazek XII - przelom 1997 i 1998. Przetarg w<br />

toku. Powstaja kolejne uzupelnienia do projektu,<br />

zmiany, aneksy - meritum sprawy: jak zachowac<br />

jakosc i zmniejszyc cene. Kolejne wersje, kosztory sy,<br />

sprawdzenia fazy U, U1, X, NX ... Zastanawiam sie,<br />

jak dlugo moze to potrwac.<br />

Obrazek XIII - wiosna 1998. Budowa ruszyla.<br />

Obrazek XIV-jakis dzien 1998. Rozmawiamy<br />

na budowie na temat betonów architektonicznych.<br />

Andrzej tlumaczy hasla: szalunki wyscielane sklejka,<br />

podzialy, ryzalit. Wyjmuje numery „Architect ural<br />

Record", w dziale „technologie" pokazuje The Salk<br />

Institute - podzialy wypukle, Kahna. Niedowierzanie i<br />

stwierdzenia: to nie u nas, inny be ton, inna woda,<br />

zostanie samo mleczko, polamie sie, wykruszy...<br />

W trakcie okazuje sie, ze u nas tez mozna i to nawet<br />

bardzo dobrze.<br />

Obrazek XV - ... 1998. Roboty stanu surowe go.<br />

Raz po raz sprawdzamy i poprawiamy rysunki<br />

szalunkowe. Rysuje wszystkie sciany i sufity w be -<br />

tonie architektonicznym, podzialy, „bonki" -ryzality,<br />

cokoly, pozycje sciagów szalunkowych, opr awy do<br />

zatopienia.<br />

Obrazek XVI - jakis dzien 1998, albo i 1999.<br />

Temat: garaz pod ul. Muzealna. Kolejny dzien<br />

uzgodnien z branzystami; przebiegi wentylacji, try -<br />

skacze; jak przeprowadzic te cholerna rure kanali -<br />

zacyjna przez sam srodek garazu?<br />

Obrazek XVII -jakis dzien... Stoimy w pokoju<br />

w pracowni, trwa „burza mózgów" proponujacych<br />

motyw przewodni paneli aluminiowych. Róz ne<br />

pomysly: „motywy roslinne", „techniczne",<br />

„klawiatura", „uklad scalony". Rzucam haslo -<br />

„wykres indeksu gieldowego, symbole spólek":<br />

czemu nie?<br />

Obrazek XVIII - ... 1999. Rysuje kolejna juz<br />

wersje detali scianek dzialowych, cokoly, nadswie -<br />

tla, szklo, gips, stal.<br />

Obrazek XIX - .... . Lacznika na razie niestety nie<br />

bedzie - „kieszonka" dziala.<br />

Obrazek XX - jakis dzien 1999. Stoimy w budynku<br />

w pokoju próbnym - pierwsze pomieszcze nie z<br />

wykonanymi sciankami i nadswietlami pod stropem z<br />

zebrami zelbetowymi. Robie notatki: fugi mniejsze,<br />

srubki umiescic wspólliniowo w równych odstepach<br />

itd.<br />

Obrazek XXI - styczen 2000. Mam drugiego<br />

syna,<br />

Obrazek XXII - 1999 i 2000. Betony, scianki<br />

gipsowe i szklane, sufity, betony, slusarka, kinkiety,<br />

kamieniarka, meble, oswietlenie, detale, rozwinie cia,<br />

pejzaz, wnetrza -dziesiatki rysunków, spotkan,<br />

rozmów, czasem awantur.<br />

Ponoc dobra architektura to bieg na dl ugi dystans.<br />

Jesli tak, to przynajmniej juz wiem gdzie jest start,<br />

natomiast nie za bardzo - jak daleko meta.<br />

Obrazek XXIII - ... 2000. Co zrobic, aby oszukac<br />

parkometry na „ulicy pracownianej" i nie placic za<br />

parkowanie?<br />

monografie 1/01<br />

Bogumil Kidziak:<br />

Na poczatku bud ynek zostal zbudowany ze<br />

stów. gdy Andrzej i Stanislaw dobierajac forme,<br />

proporcje, barwe i ksztalt wzniesli go w glebinach<br />

naszych mysli, spenetrowali i ozywili wnetrza, na -<br />

sycili je swiatlem, Wyobrazenie zaczeto sie krysta -<br />

lizowac, zaczeto sie rysowanie. Najpierw pojedyn -<br />

cze kreski, potem cala gestwina, rytm. kontra punkt.<br />

Prawdziwa etiuda na olówek, klawiature i myszke.<br />

Tysiace arkuszy, kompozycji, planów pelnych<br />

symboli, zaklec, ukrytych tresci. Az w kon cu<br />

przedziwna transformacja: kreski ozywaja, dziela<br />

sie i mnoza, a wreszcie wedruja zgodnie z biurka na<br />

biurko, Obcy ludzie wpatruja sie w diagramy, patrzac<br />

odkrywaja sens, kreca glowami z niedowierza niem<br />

lub protestuja, by w koncu... ulec zakleciom - teraz<br />

cale ich zastepy, niczym w hipnozie, wyko nuja<br />

wokól taniec z mlotkiem, miarka i „diaksem", raz po<br />

raz sprawdzajac, czy aby obrali dobry kierunek.<br />

Rysunek plowieje w sloncu, moknie w desz czu,<br />

ukrzyzowany na drzwiach pakamery, umiera. Ale<br />

potem raz jeszcze zmartwychwstaje, na wy step<br />

solowy - okraza p o raz ostatni wszystkie za katki i<br />

wraca z powrotem tam skad przybyl. Budo wa<br />

widziana od srodka, z perspektywy papieru.<br />

Jesli powiem, ze historia ta wydarzyla sie nam w<br />

trakcie projektu setki razy, to jej zapis da obraz i<br />

parabole zaangazowania pracowni w pla nowanie<br />

oraz realizacje budynku. Glówni autorzy,<br />

wykonawcy i animatorzy zostali oficjalnie doce nieni<br />

i uhonorowani: otrzymali ordery oraz uscisk dloni<br />

Prezydenta RR<br />

Realizacja budynku byla w wielu punktach<br />

pionierska. Wiekszosc rozwiazan to idee auto rskie,<br />

a te systemowe zostaly adaptowane do indy -<br />

widualnych wymagan. Rygory finansowe i czaso we<br />

zmuszaly do wielokrotnego weryfikowania i do -<br />

stosowywania kazdego rysunku do mozliwosci<br />

wykonawcy i zalozonych kosztów.<br />

W proces realizacyjny byli zaangazowan i<br />

konkretni ludzie, którzy wykonali cos wiecej niz<br />

„zwyczajna prace". Nalezy wiec - równiez z racji<br />

piastowanego stanowiska architekta, szefa pro -<br />

jektu, osoby odpowiedzialnej za tresc, terminowosc<br />

i jakosc przekazywanej dokumentacji<br />

architektonicznej, a t akze koordynatora i „wery -<br />

fikatora projektów poszczególnych branz pod katem<br />

ich zgodnosci z architektura - przypo mniec<br />

niektórych godnych, wspóltworzacych bu dynek<br />

partnerów. Nieoceniony we wspólpracy byt<br />

pragmatyczny Peter Wöckinger - koordynator<br />

projekt ów branzowych instalacji i wspólkoordyna -<br />

tor tychze z architektura, a takze podlegli mu in -<br />

zynierowie - specjalisci, z którymi spedzilismy<br />

dlugie godziny na materializowaniu idei projektu,<br />

panowie Werner Jekeli, Peter Stöger, Erhard Sie gel.<br />

Niezmordowanym i niezastapionym w roli po -<br />

szukiwacza konkretnych wykonawców wnetrz i<br />

elewacji byl - przychylny najbardziej wymagaja cym<br />

pomyslom - berlinczyk Maik -D Hundt (lampa w jego<br />

pokoju palila sie zawsze do póznych go dzin<br />

nocnych), wspólne zas „oswajanie" detali,<br />

a czasem sprzeczki, z odpowiedzialnym za ja kosc<br />

wykonczenia Richardem Binderem wzboga cily<br />

budynek o nowe doswiadczenia. Sympatycz ny<br />

austriacki kierownik budowy - Roman Ehrentraut<br />

zyskal w Polsce nie tylko nowych przyjaciól, ale<br />

takze zone Agnieszke. Z olbrzymiej liczby spotkan<br />

na budowie najbardziej cenie znajomosc i<br />

wspólprace z mlodymi energicznymi fachowca mi:<br />

Markiem Kowalskim (budynek zawdziecza mu<br />

wspaniale wygiete konstrukcje stalowe), Wojt kiem<br />

Krakowskim (nadzorujacymi montaz scia nek<br />

dzialowych i sufitów podwieszonych), Lesz kiem<br />

Rusinkiem (specjalista od wykonywania ze szkla<br />

rzeczy niemozliwych). Pomyslnosc realizacji wrózyla<br />

tez obecnosc wielu specjalistów tzw. sta rej daty,<br />

fachowców-praktyków, z którymi na bie zaco<br />

rozwiazywalismy pilne kwe stie. Wsród nich<br />

wyróznial sie majster budowy Austriak, Josef Kel -<br />

lerman, a takze inzynierowie Eugeniusz Karwatka<br />

(profile stalowe) i Andrzej Gebica (kamienna okla -<br />

dzina elewacji), Projekty znakomitych konstrukto rów<br />

- z zespolu BWL inzynierów Jerzego Blaz eczka i<br />

Arkadiusza Lozinskiego, z zespolu dra Tade usza<br />

Perzynskiego, a takze zespolu Krzysztofa<br />

Jaszczuka i Andrzeja Kulczyckiego. z którymi pra ca<br />

stala sie prawdziwa przyjemnoscia - sprawily, ze<br />

mimo klopotliwych sasiadów budynek zostal<br />

wzniesiony bezpi ecznie w sposób wówczas no -<br />

watorski (metoda stropowa), a dzis uznany i co raz<br />

bardziej powszechny. Duza cierpliwosc dla naszych<br />

idei pozostawienia widocznej struktury budynku<br />

wykazali takze opracowujacy rysunki szalunkowe<br />

asystenci - szczególnie. Konrad Ra czynski - z<br />

którymi spedzilismy wiele miesiecy benedyktynskiej<br />

pracy przy wyznaczaniu i kory gowaniu tras<br />

instalacji, przebic w zebrach, stro pach i<br />

podciagach. Wytrwalosc w pokonywaniu przeszkód<br />

wykazali takze inzynierowie z firm Teo ma i RP + K -<br />

w szczeg ólnosci Barbara Naumczyk (wentylacja,<br />

klimatyzacja) - oraz inzynierowie Ta deusz Korbel i<br />

Edward Borun (elektrycznosc -prady silne). Dalo sie<br />

zauwazyc, ze przy objasnia niu zalozen projektu<br />

odnosili sie do mozliwosci je go realizacji przez tak<br />

mlody zespól z niedowie rzaniem. Dlugie wieczory<br />

spedzone na poszuki waniu rozwiazan<br />

przyblizajacych krok za krokiem efektywne wyniki<br />

rozproszyly jednak zrodzone watpliwosci.<br />

Wreszcie - caly zespól kolegów i<br />

wspólpracowników z pracowni architektonicznej. Dla<br />

wiekszosci z nich byla to pierwsza praca po dyplomie<br />

i pierwszy kontakt z budowa. Wynikajacy z mlode<br />

go wieku brak doswiadczenia nadrabiali pilnoscia,<br />

entuzjazmem i energia, Poswiecajac pare lat nie<br />

pewnej, nienormowanej godzinami, a w okresie<br />

spietrzenia niezwy kle stresujacej pracy, stworzyli<br />

tomy dokumentacji, a takze wniesli do projektu<br />

wiele oryginalnych pomyslów i rozwiazan. Paru<br />

z nich stalo sie dzisiaj znakomitymi fachowcami<br />

i wierze, ze w przyszlosci juz jako samodzielni<br />

projektanci wykaza sie wieloma wsp anialymi<br />

realizacjami. Nienaganne zas funkcjonowanie<br />

pracowni zapewnila perfekcyjnie prowadzaca biuro i<br />

sekretariat Agnieszka Dabrowska.<br />

http://www.budnet.pl


Wszyscy pracuja po to,<br />

aby przezyc. Polityka dobrego<br />

przedsiebiorcy musi wszelako<br />

siegac dalej - aby utrzymac sie<br />

w istniejacym systemie<br />

ekonomicznym powinien on,<br />

prócz zapewnienia sobie<br />

minimum egzystencji, zarobic.<br />

Gdyby jednak zarobek firmy<br />

wykonawczej obciazal jedna<br />

z szal wagi, a na drugiej<br />

umieszczono jej uznanie<br />

i opinie budowana w oparciu<br />

o dobre realizacje, w która strone<br />

powinna przechylic sie dzwignia?<br />

Budowniczowie <strong>Centrum</strong><br />

Gieldowego postawili na<br />

realizacje.<br />

Co sprawilo, ze budowa Gieldy przyciagnela<br />

tak wielu twórczych i oddanych jej<br />

ludzi, którzy pracujac z wielkim zaangazowaniem<br />

przyczynili sie do realizacji<br />

projektu?<br />

Dariusz Kolasa Moze nie mówmy o ludziach i ich<br />

zaangazowaniu. Lepiej porozmawiajmy o pro cesie<br />

realizacyjnym, który obfitowal w tyle atrakcji, ze<br />

mozna by obdzielic nimi pare budów. Mimo ze obiekt<br />

jest juz oddany do uzytku, pojawili sie nowi<br />

podnajemcy i na ich zyczenie nie które fragmenty<br />

budynku przebudowujemy - rozbieramy i montuje my<br />

z powrotem,<br />

Artur Pawlowski Generalnie wiekszosc mate -<br />

rialów wykonczeniowych jest niestandardowych,<br />

produkowanych krótkimi seriami i nie do kupienia w<br />

bezposredniej dystrybucji. Wszelkie zmia ny wy -<br />

konczeniowe przysparzaja klopotów, bo materialy do<br />

uzupelnien trzeba zamawiac u producentów i czekac<br />

na ich dostawe dosc dlugo. Np. wykladzi na<br />

podlogowa jest specjalnie zrobiona, w specjal nym<br />

kolorze i nie mozna jej po prostu dokupic. Re alizacja<br />

zamówienia<br />

tygodni.<br />

opiewajacego na 20 m<br />

2<br />

trwa okolo 6<br />

Czy nie uwzgledniono takich sytuacji wyprzedzajaco?<br />

A.P. Nie sposób ocenic i ujac we wczesniej -<br />

szych zamówieniach gustów przyszlych uzytkow -<br />

ników, niosacych za soba np. zmiany wystroju za -<br />

proponowanego przez architekta z racji bycia bez -<br />

posrednim podnajemca pomieszczen. Oczywi scie<br />

kazde zamówienie materialu bylo powieksza ne o<br />

zapas przewidziany przez nas na wszelkiego rodzaju<br />

poprawki oraz prognozowany do przeka -<br />

WYPOWIEDZI 73<br />

Zaczac<br />

i skonczyc budynek<br />

ROZMOWA Z PRZEDSTAWICIELAMI EKIPY REALIZATORÓW<br />

UCZESTNICZACYCH W PROCESIE BUDOWY CENTRUM GIELDOWEGO W WARSZAWIE<br />

W rozmowie udzial wzieli (od lewej): Piotr Halemba, dyrektor techniczny z ramienia<br />

Konsorcjum ARGE Budynku Gieldy Budokor-Porr s. c. - Generalnego Realizatora,<br />

oraz (równiez z ramienia Konsorcjum) Dariusz Kolasa, kierownik budowy i Artur<br />

http://www.budnet.pl<br />

zania inwestorowi, by mógl sobie prow adzic bie zace<br />

naprawy.<br />

Co w okresie 2,5-letniego prowadzenia budowy<br />

mozna uznac za tzw. hit-wydarzenie?<br />

Piotr Halemba Budowa nie trwala 2,5 roku.<br />

Trwala 2 lata, dokladnie dwa lata i prawie dwa mie -<br />

siace. Zakonczylismy ja w maju 2000 roku, otrzy -<br />

maniem po zwolenia na uzytkowanie budynku.<br />

Przedluzenie w stosunku do terminu pierwotnego -<br />

opiewajacego na 20 miesiecy realizacji - odbylo sie<br />

za zgoda Inwestora i wynikalo tylko i wylacznie ze<br />

zmian wprowadzanych w trakcie realizacji.<br />

D.K. Najwiekszym „hitem" byl P an Architekt,<br />

poniewaz kazde uzgodnienie trwalo strasznie dlu go.<br />

Generalnie jednak - podoba nam sie to, co po wstalo,<br />

i na pewno duza w tym zasluga uporu projektanta.<br />

Byty oczywiscie tzw. trudne tematy. Wsród nich<br />

nalezy wymienic betony architektoniczne. Robili smy<br />

je w zimie. Wiekszosc z nich jest widoczna w tym<br />

budynku, z wyjatkiem moze 40% (wliczajac w to<br />

fundamenty).<br />

A.P. Do wydarzen spektakularnych mozna by<br />

chyba zaliczyc równiez montaz schodów rucho mych<br />

w holu.<br />

Podobno sa to najdluzsze schody ruchome<br />

w Polsce. W jaki sposób zostaly dostarczone?<br />

Podobno w trzech kawalkach?<br />

D.K. W czterech. Przywieziono je podzielone na<br />

cztery odcinki, zmontowano w patio w jeden bieg i<br />

podniesiono juz w calosci. Sa to prawdopo dobnie<br />

najdluzsze w Europie schody rucho me bez podparcia<br />

posredniego.<br />

Czy w trakcie robót ziemnych nie natknieto<br />

sie na jakies wykopaliska archeologiczne?<br />

Tuz przed wojna w miejscu lokalizacji<br />

Gieldy zostal wzniesiony budynek<br />

gimnazjum, który wyburzono w 1948 roku.<br />

Czy nie tkwily w ziemi jego pozostalosci?<br />

D.K. Bylo tu mnóstwo piwnic. Natykalismy sie<br />

na nie i sukcesywnie burzylismy w miare po stepu<br />

robót. Nie bylo w nich jednak nic zabytko wego.<br />

Jeden z inspektorów nadzoru przeprowa dzal nawet<br />

skrzetne badania wydobywanych ce giel, których<br />

wymiary - rózniace sie od wspólcze snych - mogly<br />

ulatwic datowanie reliktów. Udalo nam sie -<br />

rozbieranych piwnic nie zakwalifikowa no jako<br />

zabytkowe.<br />

PPawlowski, koordynator prac podwykonawczych monografie 1/01


74 WYPOWIEDZI<br />

A jak potoczylyby sie sprawy, gdyby bylo<br />

inaczej?<br />

D.K. Pojawilby sie wpis inspektora o wstrzy maniu<br />

robót, pojawiliby sie archeolodzy i rozpocze laby sie<br />

cala procedura badawcza, slowem - prze klenstwo<br />

dla plynnosci harmonogramu robót.<br />

Czy teren lokalizacji budynku Gieldy byl<br />

uzbrojony w kolektory, magistr ale badz Ka ble<br />

energetyczne, które trzeba bylo przekladac?<br />

D.K. Mielismy bardzo duzo tzw. przekladek.<br />

Czy sprawil jakies niespodzianki realizacyjne<br />

podziemny nurt rzeki Zurawki?<br />

D.K. Nie. wlasnie nic takiego - ku naszemu<br />

zdziwieniu - sie nie zdarzylo. Robilismy na budowie<br />

depresje obnizajaca poziom wody gruntowej. Trze ba<br />

bylo to zrobic, bo dno wykopu znajdowalo sie 3,5 m<br />

pod zwierciadlem wody (wskazywaly na to odwierty<br />

geologiczne z rurkami mierniczymi, umieszczane w<br />

obrysie b udynku). Byla to bardzo skomplikowana<br />

operacja - depresja, która robiono w miejscu<br />

lokalizacji Gieldy pompami glebinowymi, siegala az do<br />

stojacego u zbiegu Al. Jerozolimskich i ul. Brackiej<br />

domu towarowego Smyk, czyli miejsca odleglego o<br />

caly kwartal sródm iejski. Dzialania te skutkowaly<br />

niestety osuszeniem czesci parku przy leglego do<br />

placu budowy, która nalezalo podczas prowadzenia<br />

robót ziemnych nawadniac. Tak wiec w jednym<br />

miejscu wypompowywalismy wode z gruntu, by w<br />

innym ja uzupelniac. Wedlug zalozen g eologicznych<br />

mielismy pompowac wode z miej sca wykopu przez 2<br />

miesiace przed rozpoczeciem robót, ale robilismy to<br />

przez 3 tygodnie i jakos -z wyjatkiem jednego<br />

incydentu - udalo sie osiagnac warunki pozwalajace<br />

na drazenie wykopu.<br />

A potem?<br />

D.K. Potem, na p odstawie wyliczen statycz nych<br />

przestalismy pompowac. Nastapilo to w chwili, gdy<br />

ciezar wzniesionego budynku zrównowazyl wypór<br />

wody. Uscislajac - proces pompowania roz poczal sie<br />

po wykonaniu scian szczelinowych i przed<br />

przystapieniem do drazenia wykopu, a za-<br />

monografie 1/01<br />

konczyl bodajze po wykonaniu trzeciej kondygnacji<br />

naziemnej. A woda byla pod napieciem... elektrycz -<br />

nym - przepraszam, to byt zart.<br />

Rozmawialysmy na tematy hydrogeologiczne<br />

z inzynierami w firmie Jakpol, w której<br />

powstal projekt posadowienia budynku.<br />

Orzekli oni, ze przegrodzenie scianami<br />

szczelinowymi podziemnego nurtu rzeki<br />

Zurawki sprawilo, ze poszukala ona sobie<br />

innych dróg obejscia przeszkody, powodujac<br />

jednoczesnie tylko nieznaczne spietrzenie<br />

wód gruntowych w obrebie fundamentów<br />

historycznych kamienic przy Nowym<br />

Swiecie mieszczacych WPG i Uniwersytet.<br />

Czy mozecie Panowie cos powiedziec na<br />

ten temat?<br />

D.K. Wykonywaniu wykopu i prowadzeniu ro bót<br />

stanu „O" towarzyszyl staly monitoring geode zyjny<br />

wszystkich obiektów z bezposredniego sa siedztwa<br />

budowy. Odksztalcenia w nich powstale -zarówno<br />

poziome, jak i pionowe - nie przekroczyly 8 mm.<br />

P.H. Bylis my na te sprawe bardzo wyczuleni,<br />

szczególnie z powodu „przygód" u konkurencji.<br />

Czy chcial Pan przez to powiedziec, ze zdarzenia<br />

z realizacji budynku Europleksu<br />

wznoszonego przy ul. Pulawskiej w Warszawie,<br />

gdzie do kilkunastometrowego wykopu<br />

osunela sie zlamana sciana szczelinowa<br />

i popekaly sciany domów sasiednich,<br />

mialy jakis wplyw na prowadzenie budowy<br />

<strong>Centrum</strong> Gieldowego?<br />

P.H. Jezeli juz musimy sie uczyc na bledach to<br />

wolimy na cudzych. Musze jednak nieskromnie<br />

powiedziec, ze niezaleznie od wypadków „ na mie -<br />

scie", bylismy po prostu dobrze przygotowani do<br />

prowadzenia tej inwestycji - bezpieczenstwo w na -<br />

szych macierzystych firmach stawiane jest na bar dzo<br />

wysokim miejscu.<br />

D.K. Jednak warto wspomniec - bo moze to byc<br />

wskazówka dla potrzebujacych - ze zmi enilismy<br />

troche metode wykonywania stanu „O" w sto sunku<br />

do projektu przetargowego. Robilismy go<br />

metoda stropowa, w której strop poziomu -O byt plyta<br />

rozpierajaca sciany szczelinowe, pod nim byl robiony<br />

wykop przez dwie kondyg nacje do plyty dennej i<br />

nastepnie realizowane wszystko po drodze z<br />

powrotem do stropu wczesniej wykonanego.<br />

Zdecydowalismy sie zrobic od strony sasiadów<br />

jeszcze jeden nadprogramowy 6 -metrowej szero -<br />

kosci pas stropu miedzy poziomami -1 i -2, który<br />

dodatkowo przeciwdzialal wyboczeniu scian<br />

szczelinowych. Wykonalismy go oczywiscie jako<br />

fragment stropu docelowego.<br />

Czy oprócz pozostawionych w caloplasz -<br />

czyznowym stropie rozpierajacym poziomu ±0<br />

otworów montazowych byly jeszcze po -<br />

chylnie wjazdowe do wykopu?<br />

D.K. Nie wjezdzalismy do wykopu w ogóle,<br />

tzn. nie wjezdzalismy wywrotkami. W wykopie pra -<br />

cowaly tylko koparki i ladowarki, a z góry koparka o<br />

dlugim ramieniu wybierala urobek, który maszyny<br />

podgarnialy w miejsce zaladunku. Glówne maszy ny<br />

zaladowcze staly na górze, na stropie, pod któ rym w<br />

tym miejscu zostawiono przypore ziemna, a wiec<br />

fragmentarycznie opieral sie on na gruncie.<br />

Czyli mozna by w tym momencie powiedziec,<br />

ze projekt projektem, a zycie zyciem...<br />

Czy usztywnienie posrednie pozwalalo<br />

juz bez obaw dokonczyc drazenie wielkoprzestrzennego<br />

wykopu?<br />

D.K. Posrednie usztywnienie pasmowe - czyli<br />

strop poziomu -1 grubosci 27 cm - bylo wykonane<br />

jeszcze na gruncie i dopiero potem wybrano uro bek<br />

do rzednej spodu plyty dennej. Ulozono jej zbrojenie,<br />

zaglebiajace sie w miejscach majacych pelnic funkcje<br />

stóp fundamentowych slupów kon strukcyjnych. 90 -<br />

centymetrowa grubosc plyty ura stala w miejscach<br />

przeglebien do 120 cm.<br />

Przy wykonywaniu przeglebieni enia pod slima -<br />

kiem zjazdu garazowego koparka o pól metra za<br />

gleboko wybrala ziemie i mielismy „gejzer" - siup<br />

wody wybuchl w góre. Zwierciadlo wody bylo obni -<br />

zone o 40 cm ponizej spodu plyty dennej i perfora cja<br />

spowodowala zalewanie wykopu. Trzeba bylo szybko<br />

ewakuowac sprzet i zalozyc iglofiltry w celu<br />

http; //www. budnet. pl


odprowadzenia poza miejsce budowy wody z po -<br />

wstalego jeziora. Po dwóch dniach mozna bylo po -<br />

wrócic do prowadzenia prac,<br />

Innym „barwnym" okresem re alizacji byly dni<br />

strasznych upalów w maju 1998 roku. W Warsza wie<br />

wydano wówczas, ze wzgledu na odksztalce nia<br />

asfaltu wystepujace przy tak wysokich tempe -<br />

raturach, zakaz jazdy ciezkiego sprzetu w dzien, Na<br />

jego poruszanie sie zawsze budowa musi miec<br />

oficjalna zgode, ale tym razern w godzi nach 9 00 -<br />

18 00 zaden samochód o ciezarze powy zej 5 ton nie<br />

mógl sie poruszac po stolicy. Kopali smy nocami.<br />

Zaczynalismy prace o 18<br />

O0<br />

i kontynu owalismy je do<br />

granicznej godziny porannej.<br />

Jednej takiej „bialej nocy" - na szczescie pod -<br />

czas obecnosci kierownika robót podwykonawcy<br />

prowadzacego wykopy - zmorzyl mnie na krzesle<br />

sen. Zbudzila mnie niesamowita ulewa, po prostu<br />

oberwanie chmury. Wykop przemienil sie w jezioro o<br />

powierzchni 3 tys. m 2 . Wlala si e do niego cala wo da<br />

splywajaca z Nowego Swiatu ulica Ksiazeca i jeszcze<br />

to, co bezposrednio padalo z góry, Udalo sie<br />

ewakuowac koparki na podwyzszone miejsca, które<br />

otaczala woda glebokosci 0,5 m. Wypompo wywanie<br />

jej trwalo 24 godziny.<br />

Budynek przezyl je szcze jeden potop, ale juz na<br />

etapie robót wykonczeniowych. Za sprawa ulewy ulica<br />

Ksiazeca plynela rzeka, której odnoga skierowa la sie do<br />

budynku. Na poziomie -2 mielismy 40 cm wody ze<br />

szlamem. Usuwanie skutków zalania -zwlaszcza<br />

czyszczenie - wymagalo wiele zachodu.<br />

Po realizacji wszystkich elementów od dolu<br />

do góry, budowa wrócila do stropu na poziom<br />

±0. Co dzialo sie dalej?<br />

D.K. Potem przyszla zima. Na poziomie ±0<br />

bylismy we wrzesniu. Pierwsze „rasowe" betony ar -<br />

chitektoniczne - których szeroka palete przewidzial<br />

projektant - odbieralismy równiez wtedy.<br />

Czy byly przeprowadzane jakies próby pozwalajace<br />

nadac im wyglad zblizony do zamierzonego?<br />

D.K. Przeprowadzalismy szereg eksperymen tów<br />

majacych na celu uzyskanie przewidzianego<br />

http://www.budnet.pl<br />

przez projektanta efektu w kwestii detalu scian zel -<br />

betowych - opracowywalismy np. metody otrzymy -<br />

wania na ich powierzchni dzióbków wkleslych i wy -<br />

puklych.<br />

Czy istniala jakas specjalnie opracowana<br />

technologia betonu? Jesli tak, to kto ja dopracowywal?<br />

D.K. Sklad mieszanki opracowal technolog. Na<br />

samej budowie zas dopracowalismy sie skladu<br />

mieszanki dajacej jasny beton i uzyskalismy odpo -<br />

wiednia jego k onsystencje. Oczywiscie przy tysia -<br />

cach metrów kwadratowych powierzchni wylewa nego<br />

betonu nie wszedzie udalo sie nadac mu jed nakowa<br />

fakture. Ich realizacja byla jednak szczegó lowo<br />

dopracowana, a zalecenia wykonawcze -<br />

przestrzegane.<br />

Nasz dostawca betonu, na podstawie przeka -<br />

zanych mu opinii technicznych, opracowal odpo -<br />

wiedni sklad mieszanki - cement, woda, plastyfi -<br />

katory - dajacej jasny beton. Po uzyskaniu recep tury,<br />

która dala oczekiwany efekt, zostala zakupio na i<br />

zmagazynowana osobno w wytwórni cala partia<br />

cementu na potrzeby budowy, Mimo tych<br />

asekuranckich dzialan mialy jednak miejsce<br />

zdarzenia nieprzewidziane. Bralismy beton z firmy,<br />

która ma dwie wytwórnie w Warszawie. Podczas<br />

awarii tej, w której zmagazynowany byt cement, nie<br />

mozna bylo skorzysta c z dostaw drugiej. Grozilo to<br />

bowiem uzyskaniem odmiennego betonu architekto -<br />

nicznego w dolnych, niczym nie zakrytych plasz -<br />

czyznach wlasnie wylewanych stropów, Zastoso -<br />

wanie spoiwa innej wytwórni nie wchodzilo wiec w<br />

rachube i bylo przyczyna drobnego, n ie zamie -<br />

rzonego opóznienia.<br />

Wrzesien 1998 roku byl zimnym miesiacem i<br />

robilo sie coraz chlodniej. Czy roboty betonowe<br />

byly kontynuowane?<br />

D.K. Tak, wszystko grzalismy elektrycznie. Do<br />

zbrojenia mocowalo sie sploty kabli elektrycznych -<br />

kazdy z nich dlugosc i 30 m - ulozonych wezykiem w<br />

ukladzie góra -dól, dól -góra, które z zalozenia sa<br />

tracone. Montowalo sie je w kazdym ustroju zelbe -<br />

towym: w stropach, scianach, slupach.<br />

WYPOWIEDZI 75<br />

Czy bylo to zalozenie z góry przyjete,<br />

uwzgledniajace harmonijny postep tzw. robót<br />

mokrych prowadzonych zima, ujety w<br />

harmonogramie budowy?<br />

D.K. Nie bylo to wkalkulowane, ale prace na -<br />

lezalo kontynuowac. Kabelkami plynal prad o na -<br />

pieciu 42 V i natezeniu 200 A, czyli „bezpieczny".<br />

Czy faktury na betonie architektonicznym<br />

tez Panstwo wykonywali? Ostatnio - o czym<br />

swiadcza liczne glosne realizacje - beton<br />

jest „w laskach".<br />

A.P. To niezupelnie jest tak - nawet nie wszy scy<br />

architekci wiedza co oznacza „beton architek -<br />

toniczny", albo jak ma wygladac.<br />

D.K. Nie istnieja zadne normy, nie ma regula cji z<br />

nim zwiazanych, nawet definicji okreslajacej co<br />

to jest beton architektoniczny. Jak on ma w obiek cie<br />

wygladac, wynika wlasciwie z wymag an kon kretnego<br />

projektanta.<br />

Przy takiej ogromnej ilosci plaszczyzn betono -<br />

wych, jaka wykonalismy w budynku Gieldy, nie udalo<br />

nam sie wszystkich wykonac tak, by zadowo lily w<br />

pelni Architekta. Dolozylismy jednak staran, aby cos<br />

potem z nimi zrobic, a specj alna paleta barw<br />

stwarzala mozliwosc nadania betonom scian i sufitów<br />

odpowiedniej kolorystyki przy jednocze snym<br />

pozostawieniu naturalnej faktury materialu.<br />

Zdecydowano sie - o czym swiadczy realizacja<br />

- na tonacje niebieska. Jaka farba<br />

malowano betony?<br />

D.K. Farbami Kubik francuskiej firmy Seigneurie.<br />

Czy idea rozmaitosci faktur wyszla z pracowni<br />

architektonicznej? Wiesc niesie, ze<br />

po zdjeciu szalunków glówny projektant,<br />

Pan Andrzej Choldzynski, chodzil po obiekcie<br />

i decydowal, w którym miejscu ma byc<br />

beton groszkowy, mlotkowany, malowany,<br />

woskowany...<br />

D.K. Woskowany i malowany specjalnym pre -<br />

paratem transparentnym byl caly beton. Ale to<br />

prawda - Architekt chodzil z kreda i znaczyl, a<br />

wówczas my wtaczalismy sie do dzialania.<br />

monografie l/O l


76 WYPOWIEDZI<br />

Betony groszkowane powstaly wszedzie tam,<br />

gdzie projektant badz przedstawiciel uzytkownika nie<br />

akceptowali betonowych scian w formie, w ja kiej sie<br />

pojawily po zdjeciu szalunków. Jest ich naj wiecej na<br />

górnych kondygnacjach.<br />

Czy w przypadku prowadzenia robót betonowych<br />

w okresie letnim uzyskiwaloby<br />

sie lepsze betony architektoniczne?<br />

A.P. Jest oczywiste, ze temperatury dodatnie<br />

sprzyjaja procesowi wiazania betonu. Mysle, ze ze<br />

wzgledu na szybkie odparowywanie wody plasz -<br />

czyzny te wygladalyby inaczej. Pozostala wiec me -<br />

toda nadawania specjalnych faktur scianom nie ak -<br />

ceptowanym. Polegalo to na oklejaniu tasma frag -<br />

mentów o geometrycznych wzorach i groszkowa niu<br />

specjalna glowica na mlocie pneumatycznym,<br />

Na scianach, których beton jeszc ze calkowicie nie<br />

zwiazal, szlo to w miare sprawnie, gorzej bylo w<br />

miejscach gdzie nabral juz pelnej wytrzymalo sci. A<br />

groszkowalismy betony jeszcze w maju (2000 roku,<br />

czyli tuz przed oddaniem obiektu do uzytkowania -<br />

przyp. red.), bo znalazl sie podnajemca, który<br />

gustowal w tej fakturze scian i nie zy czyl sobie we<br />

wnetrzach gladkich betonów architektonicznych.<br />

D.K. Odbiór scian przez architekta polegal na<br />

obchodzeniu kazdego elementu z kreda i zazna -<br />

czaniu pól wytypowanych do zmiany. Po „opera -<br />

cjach" na zelbetach przeprowadzonych na paru<br />

pietrach doszlismy do takiej wprawy i „zgrania z Ar -<br />

chitektem w fazie", ze potem juz nasze samodziel ne<br />

decyzje - tutaj tatka, tu kwadracik, a tu trzeba<br />

„rzucic" groszek - uzyskiwaly Jego akceptacje.<br />

Czy mozna by zaryzyko wac<br />

stwierdzenie, ze fakturowanie bylo<br />

najwieksza udreka budowy?<br />

D.K. Bylo druga w kolejnosci po szalowaniu.<br />

Warte wyjasnienia jest tez okreslenie „buk<br />

- zmora budowy".<br />

D.K. Dotyczy ono drzewa z rodziny bukowa tych,<br />

które rosnie tuz przy wykonywanej wzdlu z za chodniej<br />

granicy dzialki scianie szczelinowej. Po-<br />

monografie 1/01<br />

niewaz znajduje sie ono na terenie historycznego<br />

parku Na Ksiazecem, jest objete ochrona Woje -<br />

wódzkiego Konserwatora Zabytków, a z racji tego, ze<br />

jest niezwykle rzadkie - równiez Wojewódzkiego<br />

Konserwatora Przyrody. Z uwagi na fakt wlaczenia go<br />

do ukladu architektura -zielen objelo j e równiez<br />

ubezpieczenie budowy.<br />

Drzewo nalezalo wiec bezwzglednie - pod grozba<br />

horrendalnie wysokich kar - zachowac.<br />

Przebiegajaca w jego poblizu sciana szczelinowa<br />

byla wykonana ponizej poziomu terenu ogrodu, w<br />

zwiazku z czym buk pozostawal wyniesiony na<br />

skarpie.<br />

Mozna wnioskowac, ze bedzie to cala<br />

opowiesc o buku...<br />

D.K. Pierwszy Jej rozdzial mozna by zatytulo-<br />

wac „topniejaca odleglosc". Z prowadzeniem robót<br />

budowlanych moglismy sie zblizyc do buka na od -<br />

leglosc 3,6 m, mierzac od osi pnia. Po wykonaniu<br />

projektu sciany szczelinowej odleglosc ta zmniej szyla<br />

sie do 3 m, Potem okazalo sie, ze miedzy bu kiem a<br />

sciana trzeba zmiescic jeszcze mur oporo wy,<br />

zabezpieczajacy wyniesiony ponad sciane<br />

szczelinowa poziom ziemi z bryla korzeniowa drze wa<br />

- i zblizylismy sie na 2,8 m. Realizacja nadwie szonej<br />

nad przyziem iem budynku Gieldy elewacji ujawnila, ze<br />

lico rusztowan zmontowanych do jej wykonania<br />

odsuniete jest zaledwie o 1,5 m od osi pnia drzewa,<br />

wiec rusztowanie wymagalo precyzyj nego<br />

zmontowania pomiedzy jego galeziami.<br />

„Afera" z bukiem zaczela sie w momencie, kiedy<br />

inspektor od spraw zieleni odkryl drugiego czy<br />

trzeciego dnia budowy slady bieznika opon wy wrotki<br />

pozostawione w odleglosci metra od pnia. Nad<br />

kierownikiem budowy zawisla wówczas nawet grozba<br />

odebrania uprawnien. Otoczylismy wiec to cenne<br />

drzewo sz czególna opieka. Zgodnie z po wstalym<br />

projektem ochrony jego bryly korzeniowej<br />

stworzylismy palisade ochronna dla zamontowania<br />

ekranu i systemu rur perforowanych w 1,5 -metrowym<br />

rozstawie. Sluzyly one nawadnianiu korzeni buka, ich<br />

napowietrzaniu i podawaniu specjalnych odzywek<br />

(codziennie po osiemnastej!). Dbalosc zieleniarzy<br />

przejawiala sie przeprowadzeniem tak<br />

skomplikowanych zabiegów, ze mozna by je po -<br />

równac bez mala do operacji na otwartym sercu. Z<br />

trwoga oczekiwalismy wiosny, która sprawia, ze<br />

pojawiaja sie liscie. Buk ocalal!<br />

Jak przebiegaly dalej roboty stanu<br />

surowego?<br />

D.K. Wznoszenie konstrukcji kondygnacji na -<br />

ziemnych postepowalo sprawnie. Rytm budowy<br />

mozna by okreslic - jedno pietro w 10 dni. Stan su -<br />

rowy zelbetu zakonczylismy zgodnie z harm onogramem.<br />

Potem mielismy troche problemów z ele -<br />

wacja, bo nie moglismy znalezc wykonawcy.<br />

'L<br />

Kto ostatecznie montowal szklo?<br />

D.K. Austriacka firma. Najwiecej obaw odno -<br />

snie elewacji - jak sie pózniej okazalo zupelnie<br />

nieuzasadnionych, bo „przeszly bezbolesnie" - bu -<br />

dzily odlewy aluminiowe. Znacznie wiekszy klopot<br />

sprawilo przytwierdzanie do fasady kamienia, bo<br />

bylo niezwykle malo miejsca na mocowanie pod -<br />

konstrukcji wsporczej. Zakonczylo sie to przymo -<br />

cowaniem elementów pod konstrukcji ze stali nie -<br />

rdzewnej w ilosci 5 -krotnie przekraczajacej przewi -<br />

dywana. Walka toczyla sie o kazdy milimetr.<br />

Trzeba tu nadmienic, ze rozwiazanie elewacji<br />

obejmowalo trzy opracowania branzowe: kon strukcji<br />

sciany oslonowej, odlewów aluminiowych i<br />

zestawów kamiennych. Czwartym elementem by lo<br />

10 tys.m 2 rusztowania otaczajacego budynek.<br />

Szczuplosc miejsca do wieszania kamienia i ko -<br />

twienia rusztowania wykluczyla mozliwosc powie -<br />

rzenia wykonania elewacji jednej firmie.<br />

A.P. Budowa elewacji wymagala specjalnego<br />

nadzoru i koordynacji robót - niejednokrotnie wy -<br />

stepowala kolizja prowadzonych prac, wynikajaca<br />

np. z jednoczesnej potrzeby spawa nia konstrukcji i<br />

montazu szkla, która w przypadku jednej firmy wy -<br />

konawczej nie mialaby miejsca. Usilne poszukiwa nia<br />

nie zaowocowaly jednak znalezieniem przed -<br />

siebiorstwa, które podjeloby sie kompleksowej re -<br />

alizacji zewnetrznej powloki budynku.<br />

Czy ustawienie pionów instalacyjnych w<br />

przykrytych aluminiowymi odlewami<br />

http;//www. budnet.pl


partiach elewacji budynku nastreczalo jakies<br />

problemy?<br />

D.K. Jedyna trudnosc polegala na uszczel -<br />

nieniu elewacji. Wystepuje tam bardzo duzo ele -<br />

mentów stalowych, które przenikaja przez blone<br />

wodoszczelna. Elewacje nalezalo tak uszczelnic, by<br />

nic nie przeciekalo do srodka. Utrudnialy to wszelkie<br />

uskoki, rozmaite polaczenia elementów.<br />

Podkonstrukcja nosna elewacji jest konstrukcja<br />

stalowa stworzona z rygli i slupków. Brakowalo po<br />

prostu plaszczyzn, do których mozna byloby<br />

przymocowac izolacje wodoszczelna. Wlasciwie<br />

jedynymi pelnymi plaszczyznami sa krawedzie<br />

stropów,<br />

l te biedne czola stropów „przezyly" to<br />

wszystko - montaz rusztowan, kolkowanie<br />

konstrukcji wsporczej zestawów kamiennych,<br />

mocowanie izolacji, osadzanie<br />

odlewów?<br />

D.K. Okazuje sie, ze wszystko da sie zrobic.<br />

Czy mozna by sie dowiedziec jeszcze<br />

czegos o piatej elewacji - o dachu?<br />

D.K. Dach budynku Gieldy jest z cala pewno scia<br />

nietypowy - pasuje do niego okreslenie: dach<br />

produkcyjny, bo stanowi jakby skomasowanie hal<br />

produkcyjnych. Po prostu system wentyla cji i kli -<br />

matyzacji budynku wymagal ustawienia na nim tak<br />

duzej liczby central klimatyzacyjnych, chlodnic i in -<br />

nych urzadzen towarzyszacych, ze jego po -<br />

wierzchnia okazala sie zbyt mala. Aby wszystko<br />

pomiescic, trzeba bylo niektóre elementy miejsca mi<br />

spietrzyc. Zaskutkowalo to skomplikowanymi<br />

obróbkami, wykonanymi z blachy aluminiowej fal -<br />

dowej Gassel.<br />

Stojac blisko budynku nie widac kubatury<br />

wypietrzajacych sie na jego dachu „hal",<br />

jednak z dalszej perspektywy zaklócaja one<br />

harmonie architektury obiektu.<br />

D.K. Spotkalismy sie juz z podobna ocena.<br />

Gdzie znajduje sie miejsce poboru powie-<br />

http://www.budnet.pl<br />

trza atmosferycznego do celów wentylacyjnych?<br />

D.K. Czerpnie sa na dachu, przy obudowach<br />

central klimatyzacyjnych i przy pozarowej pochylni<br />

zjazdowej do garazu podziemnego.<br />

Czy montaz innych elementów wnetrza, np.<br />

schodów stalowych, podwieszanych klatek<br />

schodowych przy patio czy tez elementów<br />

szklanych, wymagal specjalnych zabiegów?<br />

D.K. Wszystko, co bylo przewidziane do mon tazu<br />

tradycyjnego zurawiem wiezowym, nie przy sparzalo<br />

klopotów. Moglismy sobie pozwolic np. na<br />

podwieszenie, nastepnie zdjecie w celu poma -<br />

lowania i ponowne podwiesz enie jednoelemento -<br />

wych schodów stalowych przy patio wraz z kratow-<br />

nicami nosnymi, tzw. „wirandelami". Oczywiscie nie z<br />

powodu przeoczenia tej czynnosci czy zmiany koloru.<br />

Schody te mialy byc przedrdzewione, ale poniewaz<br />

stanowia element ni osacy sciane kurty nowa, która je<br />

obciaza i jest na nich montowana, konstruktor<br />

wykluczyl mozliwosc takiego wykon czenia.<br />

Uzasadniona obawa rozwoju procesu koro zji, który z<br />

racji ograniczonych mozliwosci ogladu móglby<br />

postepowac w sposób niezauwazalny, za skutkowala<br />

ich demontazem. Wypiaskowane pod namiotem w<br />

celu zdjecia pokrywajacej je warstwy lakieru i<br />

pomalowane specjalna farba dajaca efekt<br />

przerdzewienia, zawisly z powrotem.<br />

Czy konstruktor nie wiedzial wczesniej o<br />

tym, ze tak ma byc?<br />

D.K. Dylemat pole gal na tym, ze architekt mial<br />

wizje obiektu, a konstruktor pilnowal realizacji<br />

zgodnie z prawami statyki, realizacji bezpiecznej.<br />

A.P. Godny wzmianki jest tez montaz scho dów<br />

spiralnych, który odbywal sie bez uzycia zura wia<br />

wiezowego, jedynie za pomoca ci agników,<br />

D.K. Glówne nosne dwuteowniki stalowe tych<br />

schodów byly w calosci przywiezione z Holandii. Tam<br />

poddano je procesowi giecia na zimno, bo w Polsce<br />

zaden zaklad nie chcial sie podjac tej czynnosci.<br />

Zewnetrzny promien okregu ma 2,7 m, a wewnetrzny<br />

- l ,2 m, Poniewaz dostarczono je na<br />

WYPOWIEDZI 77<br />

budowe w chwili, kiedy patio bylo juz przekryte<br />

swietlikiem, konstrukcje trzeba bylo w celu wprowa -<br />

dzenia do budynku pociac na kawalki, zmontowac<br />

ponownie i pospawac na miejscu.<br />

A jak odbywal sie montaz sali wykladowej<br />

zawieszonej nad parkietem Gieldy?<br />

D.K. Jednoelementowego „Titanica" - bo tak<br />

nazwalismy sale na budowie - podniósl zuraw i po dal<br />

przez patio.<br />

A patio z belkami Virendeela przysporzylo<br />

montazowych klopotów?<br />

D.K. O, to byt ba rdzo prosty montaz - przekry cie<br />

patio, choc stosunkowo rozlegle, powstalo w tydzien.<br />

Z rozmowy wynika, ze umieli Panowie<br />

sprostac wszystkim losowym wyzwaniom i<br />

nic nie bylo w stanie - przynajmniej jak sie<br />

wydaje teraz, po zakonczeniu realizacji -<br />

wstrzymac postepu robót. Czy istnialo cos,<br />

co go hamowalo?<br />

D.K. Od samego poczatku fazy uzbrajania bu -<br />

dynku borykalismy sie z pomieszczeniem instalacji w<br />

miejscach, gdzie projektant przewidzial sufity<br />

podwieszone. Rozprowadzenie instalacji bylo prak -<br />

tycznie mozliwe tylko w przestrzeni podstropowej<br />

korytarzy, a w po zostalej bylo równoznaczne z upy -<br />

chaniem wszelkiego rodzaju kanalów i korytek, któ -<br />

rych przestrzenna „platanina" nie mogla przekro -<br />

czyc gabarytu wyznaczonego w projekcie. Odby -<br />

walo sie to metoda „prób i bledów" lub jak kto woli -<br />

montazu i demontazu, bo ni e wszystko dato sie na<br />

rysunkach przewidziec<br />

Czy nie bylo to sprawa firm przy ich rozprowadzaniu<br />

wspólpracujacych?<br />

D.K. Mielismy w sumie ponad 50 podwyko -<br />

nawców.<br />

P.H. Musze uscislic te liczbe - ponad 90.<br />

A.P. Kwestia instalacji lezala zasadniczo w ge stii<br />

trzech firm. Jedna zajmowala sie instalacjami<br />

powietrza, druga - instalacjami sredniopradowymi, a<br />

trzecia zawiadywala instalacjami niskopradowymi<br />

monografie 1/01


78 WYPOWIEDZI<br />

i BMS, zwanymi potocznie inteligentnymi. Te trzy f irmy<br />

najczesciej sie „zderzaly" w tych waskich kory tarzach<br />

i ciasnej przestrzeni podstropowej.<br />

Czy w celu rozplatania takich wezlów gordyjskich<br />

dokumentacja wracala do projektantów<br />

branzowych?<br />

A.P. Nie, zmiany dokonywane byly na budo wie<br />

dzieki koordyn acji miedzybranzowej.<br />

A kiedy „wszedl na budynek" koordynator<br />

robót podwykonawczych?<br />

A.P. Bylo to w listopadzie 1999 roku, praktycz nie<br />

po zamknieciu elewacji. W toczacych sie na bu dowie<br />

pracach uczestniczylem wiec de facto przez kilka<br />

miesiecy, bo w maju 2000 roku obiekt zostal oficjalnie<br />

oddany do uzytku.<br />

Czy prace wykonczeniowe pomieszczen<br />

ogólnodostepnych, np. wykonanie posadzki<br />

holu glównego czy parkietu gieldowego,<br />

podlegaly koordynatorowi robót podwykonawczych?<br />

A.P. Stworzony przy pracach wykonczenio wych<br />

system wprowadzal podzial na zakres dzialan<br />

poszczególnych osób w wyznaczonych fragmen tach<br />

budynku. Moim kompetencjom podleg aly gór ne<br />

pietra budynku (pelnilem funkcje koordynatora robót<br />

wykonczeniowych odpowiedzialnego za czte ry jego<br />

pietra), inna ekipa zajmowala sie kondygna cjami<br />

dolnymi - od holu glównego do pietra czwar tego, a<br />

jeszcze inna -garazami. W pewnych obsza rach nasze<br />

dzialania oczywiscie przenikaly sie,<br />

A czy podloga sali notowan na poziomie +2<br />

jest rozwiazana w sposób typowy?<br />

D.K. Jedyna rzecza, jaka ja rózni od innych<br />

podlóg poniesionych w budynku - a zmontowano ich<br />

ponad 14 tys.m 2 - jest rozprowadzenie pod nia<br />

powietrza. W wysokiej na 25 cm przestrzeni pozo -<br />

stawionej miedzy spodem plyt podlogowych a<br />

stropem poprowadzone sa poziome kanaly, la czace<br />

szachty klimatyzacyjne z klimatyzatorami<br />

ustawionymi w tej sali.<br />

Ta stosunkowo duza jak na podlogi pod-<br />

monografie 1/01<br />

niesione przestrzen musiala byc dzielona<br />

ze wzgledu na mozliwosc rozprzestrzeniania<br />

sie ognia.<br />

D.K. Wszystkie sciany dzialowe wykonywali -<br />

smy w swietle konstrukcji zelbetowej, tzn. od stro pu<br />

do stropu, co oznacza, ze przestrzen<br />

podpodlogowa jest nimi równiez podzielona na<br />

strefy ogniowe.<br />

Czy wysokosc jej podniesienia byla podyktowana<br />

równiez sprawami akustyki<br />

majacej na wzgledzie wyciszanie szumów<br />

od rozprowadzanego kanalami powietrza?<br />

D.K Samo rozpr owadzane powietrze nie szu mi,<br />

ale przenosi dzwieki od urzadzen klimatyzacyj nych.<br />

Dlatego blaszane kanaly umieszczone pod<br />

podloga sa li notowan maja boki obudowane scian -<br />

kami akustycznymi, a od góry izoluje je dzwieko -<br />

chlonna podloga.<br />

Czy rysunki wykonawcze byly przekazywane<br />

bezposrednio z pracowni architektonicznej,<br />

czy tez istniala po drodze jakas komórka,<br />

która je warsztatowo weryfikowala, np.<br />

podwykonawców?<br />

D.K. Z pracowni architektonicznej dostawali smy<br />

projekty wykonawcze, na podstawie których firmy<br />

podwykonawców robily projekty warsztatowe. Tzn.<br />

mówiac scislej - dostawalismy rysunki zaloze niowe<br />

pokazujace elementy wykonczeniow e, na podstawie<br />

których podwykonawcy sporzadzali szczególowo<br />

zwymiarowane rysunki techniczne majace sluzyc ich<br />

wyprodukowaniu.<br />

P.H. Mielismy swoje biuro projektowe, wspól -<br />

pracujace z biurem Generalnego Projektanta i pel -<br />

niace funkcje koordynatora branzowyc h prac pro -<br />

jektowych splywajacych na budowe. Wykonane u<br />

nas rysunki wracaly w celu zatwierdzenia do biu ra<br />

architektonicznego.<br />

W pracowni trafialy „pod lupe" spraw -<br />

dzajacego projekt. Czy tu w biurze na budowie<br />

tez istniala osoba pelniaca taka<br />

funkcje?<br />

D.K. Mielismy kilka takich osób; jedna z nich<br />

prowadzila np. caly projekt warsztatowy elewacji,<br />

inna - projekt obejmujacy wszystkie instalacje.<br />

Podobna opieka otoczone byty tez pozostale<br />

branze.<br />

Budynkowi <strong>Centrum</strong> Gieldowego specyficzny<br />

klimat nadaje oswietlenie. Dzieki jakim<br />

rozwiazaniom go osiagnieto?<br />

A.P, Oswietlenie jest kilkustopniowe. Pierwszy<br />

stopien mial sluzyc efektownej ilum inacji obiektu<br />

wieczorem. Czesc lamp jest zlokalizowana w pod -<br />

cieniach elewacji wykonczonych ciezkimi ciemnymi<br />

sufitami z ciemnoszarych blach. Drugi stopien<br />

oswietlenia mialy zapewnic wszystkie oprawy mo -<br />

cowane bezposrednio w zelbecie, co bylo nie tylko<br />

nowoscia, ale i zmora wykonawcza...<br />

Kalendarium realizacji <strong>Centrum</strong> Gieldowego<br />

1998-2000<br />

Pierwsza lopata, rozpoczecie robót 5 marca 1998<br />

Przekladki Instalacji marzec - kwiecien 1998 Sciana<br />

szczelinowa (rozpoczecie) 15 kwietnia 1998 Metoda<br />

stropowa (rozpoczeci e) maj 1998 Wykop pod stropem<br />

poziomu ±0 maj - sierpien 1998 Plyta fundamentowa<br />

lipiec - sierpien 1998 Stan „d" sierpien -wrzesien 1998<br />

Zawieszenie wiechy marzec 1999 Montaz schodów<br />

ruchomych luty 1999 Elewacja czerwiec 1999 -<br />

styczen 2000 Odlewy aluminiowe (elewacja) listopad -<br />

grudzien 1999<br />

Dach szklany nad patio grudzien 1999 Roboty<br />

wykonczeniowe wewnetrzne czerwiec<br />

1999-kwiecien 2000 l Pozwolenie na<br />

uzytkowanie 4 maja 2000<br />

D.K Wymagalo to nie byle jakiego nakladu pracy,<br />

bo jeszcze na etapie szalowania i zbrojenia stropów<br />

zelbetowych nalezalo zapewnic mozliwosc osadzenia<br />

w nich 150 opraw oswietleniowych. Po ciagalo to za<br />

soba koniecznosc precyzyjnego przy mocowania<br />

swoistego rodzaju pudel -puszek pola czonych<br />

peszlami, przez które potem przeciagalo sie<br />

przewody elektryczne. Poniewaz ten etap robót<br />

wykonywany byt w zimie, nawet przy 15 -sfopniowym<br />

mrozie, trzeba bylo niezwykle uwazac, bo wszystko<br />

bylo tak kruche, ze najmniejsze potracenie plastiko wej<br />

puszki polaczeniowej powodowalo jej pekniecie. A<br />

precyzyjny musial byc tez montaz - w srodku spe cjalny<br />

nagwintowany trzpien, ustabilizowany doklad nie w<br />

miejscu docelowo przeznaczonym na punkt swietlny,<br />

przytwierdzony przez sklejke motylkiem. Kazdy<br />

kawalek sklejki w szalunku stropów musial byc ulozony<br />

wedlug rysunku architekta, a wiec nie mozna bylo<br />

sobie wziac pierwszego lepszego ele mentu i wlozyc w<br />

miejsce gdzie go brakowalo, tylko trzeba bylo<br />

okreslona formatke, okreslonej dlugo sci i szerokosci<br />

umocowac w okreslonym miejscu.<br />

Jaki byl trzeci stopien oswietlenia?<br />

A.P. Trzeci rodzaj oswietlenia przypisany byl<br />

pomieszczeniom biurowym wyzszych kondygnacji od<br />

strony parku. Pod ich sufitem pojawily sie ele menty<br />

zwane „zaglami" badz „ptakami", majace<br />

http://www.budnet.pl


we wnetrzu rozproszyc swiatlo sztuczne, których<br />

rytm obserwowany z zewnatrz pozwalal uzyskac<br />

niezwykle ciekawy efekt.<br />

Poza tym punkty swietlne osadzone sa w sufi tach<br />

podwieszonych, któ rych w obiekcie - oprócz „zagliptaków"<br />

-wystepuje kilka rodzajów: mineral ne,<br />

blaszane plaskie o trzech róznych stopniach<br />

perforacji, sufity miedzyzebrowe, równiez z blachy<br />

perforowanej oraz sufity drewniane w szczególnie<br />

eksponowanych pomieszczeniach. Ze wzgledu na<br />

rodzaje sufitów budynek mozna by podzielic na trzy<br />

cztery czesci, co nie zawsze pokrywa sie ze zmiana<br />

funkcji wnetrza.<br />

D.K. O wystroju budynku decydowal caly sze reg<br />

materialów wykonczeniowych. Niebagatelny byt w<br />

nich udzial stali, o czym swiad czy wskaznik jej<br />

zuzycia. Sa to tony czarnej stali szczotkowanej i<br />

lakierowanej.<br />

W odbiorze wizualnym obiekt sprawia wrazenie,<br />

ze wystepuje w nim wielka róznorodnosc<br />

materialów wykonczeniowych<br />

A.P. Jest to wrazenie mylne. Tak naprawde nie<br />

ma ich zbyt wie le. Podlogi sa drewniane, albo wy -<br />

konane jako posadzka kamienna badz pokryte wy -<br />

kladzina dywanowa. Drewno pojawia sie w<br />

drzwiach, wokól nich i czesciowo na scianach. Jest<br />

jeszcze szklo i stal szczotkowana. l wlasciwie nic<br />

ponadto. Asortyment materialów jes t wiec dosc<br />

ubogi. Tak jednak mialo byc - budynek mial byc<br />

„surowy", takie bylo zamierzenie.<br />

Jak uzytkownicy, podnajemcy powierzchni<br />

biurowych przyjmuja transparentnosc elewacji<br />

dajaca mozliwosc wgladu w glab budynku?<br />

- chodzi o kwestie umeblowania,<br />

czyli np. dosuniecie biurek do szklanych<br />

przezroczystych elewacji.<br />

D.K. We wnetrzach przy samej scianie szkla nej<br />

wystepuja 40 -centymetrowej szerokosci zebra<br />

szklane (tzw. zyletki), Rozstawione co 135 cm spra -<br />

wiaja, ze wlasciwie nie da sie przystawic biurka. T o<br />

specjalnie rozwiazanie, zabezpiecza elewacje<br />

przed zeszpeceniem.<br />

Tym niemniej po zapaleniu swiatel o zmroku<br />

istnieje mozliwosc wgladu w rozmaicie<br />

urzadzone wnetrza.<br />

D.K. Uzytkownicy róznie sobie radza - istnieja<br />

przeciez wydruki komputerowe, gazety... i ronizuje,<br />

przepraszam. W projekcie byly przewidziane zalu zje,<br />

które potem zostaly z kontraktu „wyciete" przez<br />

Inwestora. Aktualnie rozwaza sie mozliwosc zain -<br />

stalowania wszystkim uzytkownikom standardo wych<br />

wewnetrznych rolet. Dzieje sie to m.in. za spraw a<br />

podnajemcy, który wywalczyl sobie wystrój wnetrza<br />

diametralnie odstajacy od zamyslu projek tanta, co<br />

zreszta widac przez okna.<br />

Która czesc budynku jest - w ocenie Panów -<br />

najlepiej wykonana?<br />

D.K. Hol glówny, a wlasciwie cale przyziemie,<br />

Przy wylewaniu el ementów zelbetowych tej czesci<br />

budynku zadalismy sobie trud obicia szalunków<br />

http://www. budnet.pl<br />

sklejka o sfazowanych krawedziach, czego efek tem<br />

bylo uzyskanie plaszczyzn scian z wystajacymi<br />

betonowymi dzióbkami. Laczylo sie to ze zmarno -<br />

trawieniem okolo 3 m<br />

2<br />

sklejki przy wykonywaniu<br />

kazdego z trzonów zelbetowych na poziomie holu<br />

glównego. Sklejke trzeba bylo bowiem wedlug ry -<br />

sunków widoków scian przyciac do okreslonych<br />

formatów, sfazowac krawedzie pod katem 45" i obic<br />

nia systemowe szalunki stalowo -drewniane. A.P. Byl<br />

to a bsolutny koszmar. Koncepcja boni wkleslych nie<br />

pociagalaby za soba strat sklejki. Te ze sfazowanymi<br />

krawedziami, po odbiciu z sza lunków trzeba bylo po<br />

prostu wyrzucic.<br />

Czy byly jakies sa zdarzenia, o których teraz<br />

z uplywem czasu, tworzy sie anegdotki<br />

lub które sie wspomina?<br />

D.K. Na pewno nie naleza do nich telefony in -<br />

terwencyjne, które zrywaly czlowieka z lózka o dru -<br />

giej, trzeciej czy czwartej w nocy, ani fakt, ze czlo -<br />

wiek w pojemniku na beton zawisl nagle z powodu<br />

awarii zurawia nad Ksiazeca o piatej rano przy tem -<br />

peraturze -10 0 C.<br />

A.P. Ani nocne telefony od ochrony budowy z<br />

informacja, ze zalewa obiekt; zwykle okazywalo sie to<br />

szklanka - no, moze miednica wody.<br />

D.K. Takie zdarzenia sa specyfika - by nie na -<br />

zwac ich urokiem - duzych budów.<br />

A.P. Zupeln ie inaczej realizuje sie mniejsze in -<br />

westycje, np. obiekty halowe - „dostojnie" i spo -<br />

kojnie. Duzym zawsze towarzyszy dreszczyk emo cji i<br />

wygospodarowywanie w najlepszym przypad ku 4<br />

godzin snu na dobe.<br />

Na czym polega funkcja dyrektora zespolu<br />

kontraktów, która to Pan Piotr Halemba ma<br />

wpisana na wizytówce?<br />

P.H. Nie pelnilem jej przy tej inwestycji, jest to<br />

moje stanowisko w Hochtief Polska.<br />

A jaka Pan pelnil?<br />

D.K. Dyrektor Techniczny numer Jeden.<br />

Co oznacza ta Jedynka?<br />

A.P. Po prostu bylo takich dwóch.<br />

P.H. Do realizacji <strong>Centrum</strong> Gieldowego zostalo<br />

stworzone Konsorcjum ARGE, utworzone przez Bu -<br />

dokor i Porr Polska, czyli aktualnie Hochtief Polska i<br />

Porr Polska. Z zakresu umowy konsorcjalnej wyni kalo,<br />

ze Budokor mial sie zajmowac strona technicz na<br />

przedsiewziecia, a Porr Polska - strona handlo wa.<br />

Dyrektorem handlowym byl pan Peter Obernhu ber z<br />

firmy Porr Polska, a funkcje dyrektora technicz nego<br />

partnerzy Konsorcjum powierzyli mnie. Ze strony Porr<br />

Polska, a wlasciwie z Porr Hochbau, zgodnie z<br />

umowa powolano drugiego dyrektora technicznego -<br />

byl nim pan Harald Spacek, który pelnil funkcje<br />

doradcy w sytuacjach awaryjnych.<br />

W metrykach obiektu podaje sie, ze generalnym<br />

realizatorem bylo Konsorcjum ARGE<br />

Budynku Gieldy Budokor-Porr s.c. Firma<br />

Budokor jest przeciez jednym z czlonków<br />

skonsolidowanych w grupie Hochtief Pol-<br />

WYPOWIEDZI 79<br />

ska, która w nazwie Konsorcjum ARGE nie<br />

wystepuje. Jak to sie stalo?<br />

P.H. Nie bylo to po prostu mozliwe z racji<br />

chronologii zdarzen - budowe <strong>Centrum</strong> Gieldowe go<br />

rozpoczelismy ponad 2 lata temu. F irma Budo kor<br />

byla wtedy niezaleznym prawnie podmiotem<br />

gospodarczym funkcjonujacym w strukturach<br />

Hochtief Polska Group. Tak wiec jedynym mozli wym<br />

z prawnego punktu widzenia rozwiazaniem bylo<br />

utworzenie Konsorcjum przez funkcjonujace<br />

wówczas firmy Budokor i Porr Polska. Dopiero w<br />

2000 roku w wyniku fuzji Budokor przeksztalcil sie w<br />

Hochtief Polska Oddzial Budokor. Mie popel niamy<br />

wiec bledu, kiedy mówimy, ze Generalnym<br />

Realizatorem inwestycji o nazwie <strong>Centrum</strong> Gieldo we<br />

bylo ARGE Budynku Gieldy Budokor -Porr s.c., bo taki<br />

byl stan prawny gdy ja rozpoczynalismy, ani gdy<br />

mówimy, ze zostala zrealizowana przez Konsorcjum<br />

Hochtief Polska i Porr Polska, bo taki jest stan<br />

prawny teraz. Firma to przede wszystkim ludzie w<br />

niej zatrudnieni.<br />

Dziekujemy za rozmowe.<br />

Rozmawialy: Anna Hardecka<br />

i Danuta Rybak<br />

Zdjecia z archiwum budowy<br />

(fot. Pawel Parczewski)<br />

Generalny Realizator - Konsorcjum ARGE Budynku<br />

Gieldy Budokor-Porr s.c. - osoby odpowiedzialne za<br />

realizacje budynku <strong>Centrum</strong> Gieldowego w<br />

Warszawie<br />

Piotr Halemba - dyrekto r techniczny ARGE Budynku<br />

Gieldy Budokor -Porr s.c,, Hochtief Polska Oddzial Bu -<br />

dokor<br />

Peter Obernhuber - dyrektor handlowy ARGE Budyn ku<br />

Gieldy Budokor-Porr s.c., Porr Polska SA Haraltt Spacek<br />

- dyrektor techniczny II ARGE Budyn ku Gieldy Budokor-<br />

Porr s.c., Porr Hochbau AG Dariusz Kolasa - kierownik<br />

budowy ARGE Budynku Gieldy Budokor-Porr s.c.,<br />

Hochtief Polska Oddzial Budokor<br />

Michael Vetter - kierownik handlowy ARGE Budynku<br />

Gieldy Budokor-Porr s.c., Porr Polska SA Peter<br />

Wockinger - koordynator prac projektowych<br />

Projektierungsbiiro fur Industrie, Hoch- und TiefbautenAG<br />

Maik-D Hundt - kierownik biura technicznego ARGE<br />

Budynku Gieldy Budokor-Porr s.c., Hochtief AG Roman<br />

Ehrentraut - zastepca kierownika budowy ARGE<br />

Budynku Gieldy Budokor-Porr s.c., Porr Hochbau AG<br />

Artur Pawfowski - koordynator prac podwykonawczych<br />

ARGE Budynku Gieldy Budokor-Porr s.c., Hochtief<br />

Polska Oddzial Budokor Wojciech Urbanski - biuro<br />

techniczne - koordynator prac podwykonawczych ARGE<br />

Budynku Gieldy Budokor-Porr s.c., Hochtief Polska<br />

Oddzial Budokor Koordynacja instalacji<br />

Franz Zeiltnger i Erhard Siegel, Porr Hochbau AG<br />

Bogdan Rybickt i Marcin Wyszynski, Hochtief Polska<br />

Oddzial Budokor<br />

Josef Kellerman - mistrz budowy ARGE Budynku Gieldy<br />

Budokor-Porr s.c., Porr Hochbau AG Krzysztof Zuk -<br />

mistrz budowy ARGE Budynku Gieldy Budokor-Porr s.c.,<br />

Hochtief Polska Oddzial Budokor<br />

monografie 1/01

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!