09.02.2021 Views

GCh_92_DRUK_2 (1)

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

BEZPŁATNA GAZETA CHEŁMIŃSKA | NR 92 | 9 LUTEGO 2021 | ISSN 4008-3456 | NAKŁAD 15 000 EGZ.

Kaczyński przestraszył się oporu kobiet

Rozmawiamy z Radosławem Sikorskim, posłem do

Parlamentu Europejskiego

Zagrali na rekord

Finał WOŚP w Unisławiu, pomimo pandemicznych

obostrzeń, zakończył się sukcesem

Dobrze,

ale źle

Dużo chętnych, mało szczepionek.

Lokalna organizacja szczepień

zdaje egzamin, ale dostawy

ograniczają potencjał punktów

Gazeta Chełmińska . 9 lutego 2021


2 DZIEŃ DOBRY

Suma wszystkich

strachów

Rząd nie trzyma się

własnych ustaleń

PAWEŁ GULEWSKI

Wiceprezydent Miasta Torunia

PAWEŁ SZRAMKA

poseł

Był taki film w reżyserii Phila Robinsona

na podstawie powieści Toma Clancy’ego.

Niespecjalnie dobry, ale typowy, sensacyjny

i z wątkiem rosyjskim, terroryzmu oraz

zagrożenia światowym konfliktem. Fabuła

w skrócie: w dość krótkim czasie dzieją się

nagle rzeczy katastroficzne i groźne dla

globalnego porządku. Dlaczego wspominam

o tym akurat dzisiaj? Otóż ni stąd, ni

zowąd spadły na rodzime podwórko – niczym

egipskie plagi – niepokojące wieści

dotyczące zarówno bezpieczeństwa kraju,

jak i krachu demograficznego czy stanu

gospodarki.

Coraz głośniej jest o pewnej symulacji

konfliktu Polski z teoretycznym agresorem

ze wschodu (patrz: Rosja). Według

teoretycznego scenariusza nasze siły (i tak

podpompowane, bo uwzględniające w symulacji

zamówione baterie rakiet „Patriot”

czy samoloty F-35), przestają w zasadzie

istnieć w piątym dniu konfliktu, kiedy to

przednie formacje wroga osiągają prawy

brzeg Wisły (sic!). To tylko pokazuje, co

udało się nam zbudować przez ostatnie lata

w zakresie zdolności obronnych. To temat

na osobny tekst.

Od paru dni wrze także po ujawnieniu

najnowszych danych demograficznych.

Główny Urząd Statystyczny wstępnie

podsumował 2019 r. pod względem demografii

w kraju. Liczba Polaków wobec

2018 r. skurczyła się o ok. 28 tys. osób do

38,38 mln. Co jeszcze gorsze, w zeszłym

roku zmarło o 35 tys. osób więcej, niż się

urodziło. Nic gorszego partii rządzącej nie

mogło się przytrafić. To pokazuje ostateczne

zawalenie się fundamentów, na których

zbudowano otoczkę dla programu 500+.

Na to nakłada się już systemowy bunt

przedsiębiorców z branży „gastro”, którzy

wprost podważają zasadność utrzymywania

restrykcji pandemicznych. Tym samym

upada kolejny mit PiS o działającym

silnym państwie prawa. Nie wiem, co będzie

dalej, wiem natomiast, że sprawy idą

w bardzo złym kierunku.

4 listopada doszło do konferencji, po

której mogło się wydawać, że mamy jakiś

konkret. Podczas niej premier Mateusz

Morawiecki ogłosił progi etapów

zasad bezpieczeństwa.

Jasny przekaz, z którego wynikało,

w jakiej strefie będziemy w zależności

od tego, ile mamy zachorowań. Były to

chyba pierwsze tak klarowne ustalenia,

które mogłyby uporządkować wiele

kwestii.

Mogłyby...

Niestety okazuje się, że ustaleń tych

nie przestrzegają... ci, którzy je wprowadzili.

Mogłoby to być zabawne, gdyby

nie fakt, że na dotrzymanie tych

zobowiązań czekało wiele osób. Biorąc

pod uwagę ostatnie liczby zachorowań,

powinniśmy już być w strefie żółtej.

Według niej otwarte mogłyby być restauracje.

Dawałaby ona również możliwość

nauczania hybrydowego w szkołach

wyższych i ponadpodstawowych.

Mogłyby także odbywać się wesela

i uroczystości, oczywiście z ograniczeniami.

Po co robić wodę z mózgu? Po co

przedstawiać ustalenia, których nie

trzymają się nawet sami autorzy?

Odpowiedzialne zarządzanie powinno

polegać na planowaniu długo-

i krótkoterminowym, w oparciu

o posiadane zasoby, a także przy

uwzględnieniu wszystkich szans i zagrożeń

na każdym etapie.

Zarządzanie państwem obecnie

przypomina bardziej udział w popularnych

spływach byle czym na zbiornikach

wodnych.

Może czasem nawet jest zabawnie,

ale zazwyczaj konstrukcje, których budowa

i możliwości nie były przygotowane

w profesjonalny sposób, szybko

się zatapiają.

Nielegalny strażak

MARCIN SKONIECZKA

Wójt gminy Płużnica | Ekonomista

Wolność odtąd

dotąd

NATALIA ROSOSIŃSKA-KOZUB

Polska 2050

Od lat w wielu gminach na umowę zlecenie

zatrudnieni są kierowcy samochodów

pożarniczych, którzy są jednocześnie

członkami Ochotniczych Straży Pożarnych.

Dbają oni o sprzęt i pojazdy oraz czekają

w gotowości na wyjazd do akcji. Otrzymują

za to symboliczne wynagrodzenie, które

często wynosi nie więcej niż kilkaset złotych

brutto miesięcznie.

Regionalna Izba Obrachunkowa

w Gdańsku, badając sprawę tego typu

umów zleceń kierowców zatrudnionych

od 2008 r. w jednej z gmin, zauważyła, że

wykonywali oni czynności konserwacji

i prowadzenia w czasie akcji wozu strażackiego,

co stanowi ich obowiązek wynikający

z członkostwa w OSP. Kontrola uznała to

za nieprawidłowość i sformułowała wniosek

o rozwiązanie umów.

Gmina zgłosiła zastrzeżenia do wystąpienia

pokontrolnego, argumentując między

innymi, że zakres obowiązków kierowcy

znacznie przekracza zadania członka

OSP. Zastrzeżenia rozpatrzyło Kolegium

tej samej Regionalnej Izby Obrachunkowej

w Gdańsku. Jak można było się spodziewać,

stwierdziło, że to zespół kontrolny ma

rację. Co więcej, uchwała Kolegium jest

ostateczna i nie przysługuje na nią środek

odwoławczy.

Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym

ochrona przeciwpożarowa to zadanie

własne gminy. Na pytanie, jak je realizować

bez zatrudnienia kierowców wozów strażackich,

RIO niestety żadnej odpowiedzi

nie udzieliło.

Wiadomość o nowej interpretacji przepisów

szybko rozniosła się po całej Polsce.

Kontrolujący wysłali jasny sygnał, że biurokratyczne

dywagacje są dla nich ważniejsze

niż to, czy będzie miał kto wyjeżdżać do

pożarów. A my samorządowcy musimy teraz

sami znaleźć rozwiązanie, jak zapewnić

bezpieczeństwo mieszkańcom, aby jednocześnie

nie narażać się na zarzut nielegalnego

zatrudniania strażaków.

Przegląd prasy nie daje ostatnio wrażenia,

że żyjemy tylko sytuacją epidemiczną.

Na drugi plan zeszły statystyki zachorowań

i kolejne śmierci. Przestały być ważne? Nic

podobnego, prawdopodobnie spowszedniały.

Nasza uwaga skoncentrowana jest

dziś na innych historiach. Ich elementem

wspólnym jest wolność.

To fundamentalna wartość, nad którą

zwykle reflektują filozofowie. Jeszcze niedawno

nie pojawiała się w przestrzeni publicznej

tak często. Zdawała się być poza

codzienną refleksją. Nie oznacza to wszak,

iż wolność do pewnego czasu była i już jej

nie ma. Nie da się jednak zaprzeczyć, że

jest, w sposób pełzający, ograniczana.

Ostatnie tygodnie dostarczają nam takich

przykładów jak zakończenie współpracy

przez TVP z dziennikarką, która

w trakcie prezentowania prognozy pogody

wystąpiła z emblematem WOŚP. Dowiadujemy

się też, że kuratorium oświaty wszczyna

postępowania w sprawie nauczycieli

wyrażających swoje poglądy na strajkach

kobiet. Odsłaniane są kolejne sytuacje przenoszenia

prokuratorów do odległych miast.

W tle mamy ich przynależność do stowarzyszenia,

które stoi na straży demokratycznego

państwa. Wymienione przypadki

mają wspólny mianownik – ograniczanie

wolności słowa, przekonań, zrzeszania

się. Powód? Krytyka polityki prowadzonej

przez rząd.

Isaiah Berlin, brytyjski filozof, pisał

o dwóch koncepcjach wolności. Pozytywna,

czyli „wolność do” jest wtedy, kiedy

mogę zachowywać się w jakiś sposób.

„Wolność od” – negatywna - występuje

wówczas, gdy nie muszę czegoś robić

i w określony sposób się zachowywać. Jak

rozumieć wolność po polsku? Jeśli nie podoba

ci się twoja praca, możesz ją zmienić

– oto koncepcja fragmentaryczna, według

polskiego prezydenta.

stopka redakcyjna

Redakcja „Gazety Chełmińskiej”

Toruń, ul. Szymańskiego 1

redakcja@gazetachelminska.pl

Wydawca

Fundacja Medium

Redaktor naczelny

Radosław Rzeszotek

Sekretarz redakcji

Łukasz Piecyk

Redaktor wydania

Kinga Baranowska

Dział reportażu i publicystyki

Monika Chmielewska

Dział informacji

Monika Chmielewska,

Łukasz Buczkowski

Michał Zieliński

Sport

Michał Zieliński

Korekta

Piotr Gajdowski

REKLAMA

Kinga Baranowska

(GSM 796 302 471),

Justyna Tobolska

(GSM 724 861 093),

reklama@gazetachelminska.pl

Skład

Studio Gazeta Chełmińska

Druk

Express Media Sp. z o.o.

ISSN 4008-3456

Redakcja nie odpowiada za treść

ogłoszeń.

***

Na podstawie art.25 ust. 1 pkt 1b ustawy z dnia

4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach

pokrewnych Fundcja Medium zastrzega,

że dalsze rozpowszechnianie materiałów

opublikowanych w “Gazecie Chełmińskiej” jest

zabronione bez zgody wydawcy.

Gazeta Chełmińska . 9 lutego 2021


REGION

3

Jak stworzyć szkołę, do

której chętnie chodzą

uczniowie?

red. Piotr Gajdowski | fot. nadesłane

Problemy polskiej oświaty są powszechnie

znane: przeładowana

podstawa programowa, niewystarczające

środki z subwencji,

nauka na pamięć zamiast rozwijania

kompetencji uczniów, chaos

organizacyjny po reformie edukacji

z 2017 r. Gmina Płużnica udowadnia,

że wady systemu edukacji

nie muszą być ograniczeniem. „To

nie system musi się zmienić, tylko

my sami”.

- Polskie placówki edukacyjne

często są instytucjami z innej epoki,

w których proces dydaktyczny

oparty jest na metodzie podawczej,

a kluczowym celem są dobre oceny

i wysokie wyniki na egzaminach

końcowych. Tymczasem szkoła

powinna być miejscem odkrywania

i rozwijania talentów uczniów,

organizacją uczącą, która szybko

dostosowuje się do zmieniającej się

rzeczywistości. Można to osiągnąć

poprzez zmianę kultury organizacyjnej

– mówi wójt gminy Płużnica

Marcin Skonieczka. - Gdy zacząłem

odwiedzać szkoły, które działają

w niestandardowy sposób, by

zapoznać się z metodami ich pracy,

okazało się, że polski system oświaty

jest bardzo elastyczny, trzeba

mieć tylko pomysł na swoją szkołę.

Nawet podstawa programowa nie

jest wielkim ograniczeniem, gdyż

można ją realizować na wiele różnorodnych

i ciekawych sposobów.

W krótkim czasie upadły w mojej

głowie wszystkie mity, które ograniczają

działalność wielu samorządowców

– dodaje wójt.

Jak zatem stworzyć szkołę, do

której chętnie chodzą uczniowie?

Odpowiedzi na to pytanie od kilku

lat szukają osoby zaangażowane

w oświatę w gminie Płużnica.

W tym celu od 2018 r. organizowane

są Płużnickie Fora Edukacyjne.

Są to spotkania z ekspertami

z zakresu edukacji, w których biorą

udział uczniowie, nauczyciele, dyrektorzy,

rodzice, urzędnicy, radni

i sołtysi. Celem jest poszukiwanie

najlepszych rozwiązań oświatowych,

przedstawienie dobrych

praktyk w tym zakresie oraz wsłuchanie

się w głos wszystkich zainteresowanych

edukacją – nauczycieli,

rodziców, a szczególnie samych

uczniów.

- Płużnickie Fora Edukacyjne są

metodą inicjacji zmian w systemie

oświaty na poziomie gminy i angażowania

w ten proces szerokiego

grona uczestników – mówi wójt

Marcin Skonieczka. - Dzięki temu

w gminie Płużnica zupełnie inaczej

niż kiedyś rozmawia się o edukacji.

Sprawy finansowe i organizacyjne

zeszły na dalszy plan, a w głównym

nurcie dyskusji znajdują się tematy

dotyczące funkcji szkoły i sposobu

uczenia dzieci i młodzieży – dodaje

samorządowiec.

Uczestnikom pierwszej edycji

wydarzenia postawiono pytanie

„Po co jest szkoła?”. Jedną z wypracowanych

odpowiedzi było stwierdzenie,

że szkoła ma przygotować

dzieci i młodzież do dorosłego życia.

Dorosłe życie to z kolei ciągłe

rozwiązywanie problemów i podejmowanie

decyzji. W tym kontekście

uczestnicy doszli do wniosku,

że głównym problemem jest zbyt

duży nacisk kładziony wyłącznie

na wiedzę. Od uczniów wymaga

się przyswojenia ogromnych partii

materiału, a zbyt mało dba się

o rozwój kompetencji. Kompetencje

to wiedza, umiejętności i postawa.

Dostęp do wiedzy nie jest

dziś problemem, takim jak był, gdy

tworzono obecny system edukacyjny.

Świat zmienia się tak szybko, że

trudno określić, jak będzie wyglądał

za 10 czy 20 lat. Nie wiadomo

nawet, jakie zawody będą wtedy

potrzebne, a jakie znikną z rynku

pracy. Dlatego szkoła powinna być

miejscem odkrywania i rozwijania

talentów uczniów oraz nabywania

przez nich uniwersalnych kompetencji,

które pozwolą im odnaleźć

się w nieprzewidywalnej przyszłości.

Nacisk powinien być położony

na naukę kreatywności, krytycznego

myślenia, komunikacji czy

umiejętności współpracy.

Te wnioski stały się podstawą

wdrażania nowych rozwiązań

w Zespole Szkolno-Przedszkolnym

w Płużnicy. Dyrekcja rozpoczęła

proces zmiany kultury organizacyjnej

placówki. Zorganizowano

cykl warsztatów dla całego grona

pedagogicznego, które miały pomóc

w efektywnej pracy zespołowej.

Nauczyciele dokonali też

przeglądu swoich dotychczasowych

aktywności (np. organizowanych

konkursów), ustalili, z czego

chcą zrezygnować, a co poprawić

w swojej szkole. Pierwszym nowym

narzędziem było wprowadzenie

w roku szkolnym 2019/2020 warsztatów

rozwijających kompetencje

i umiejętności uczniów. Zajęcia

były prowadzone w 15-osobowych

grupach mieszanych wiekowo, oddzielnie

dla klas I-III i klas IV-VIII.

Każdą z nich opiekowało się dwoje

nauczycieli, którzy mieli podobne

zainteresowania. W planie lekcji

uczniów pojawiły się takie pozycje

jak m.in. „Młodzi detektywi”,

„Z kulturą na Ty”, „Akademia młodego

smakosza”, „Nasz mały ogródek”

czy „Klub Małego Odkrywcy”.

Dzięki nim dzieci nabywały takie

kompetencje jak praca w zespole,

planowanie, rozwiązywanie problemów

itp. Uczyły się również,

jak posiadaną wiedzę wykorzystać

w praktyce. Przykładowo podczas

zajęć kulinarnych, odmierzając

składniki zgodnie z przepisem,

uczyły się matematyki.

- Okazało się, że to jedne z najbardziej

lubianych lekcji zarówno

przez nauczycieli, jak i uczniów –

mówi wójt Marcin Skonieczka.

Niestety wdrażanie innowacyjnych

metod dydaktycznych w płużnickiej

szkole podstawowej zostało

zahamowane przez wprowadzenie

przez rząd systemu zdalnego nauczania

w związku z wybuchem

epidemii koronawirusa.

- Szkoły w całej Polsce z dnia na

dzień stały się ośrodkami kształcenia

zdalnego. Nikt jednak nie był

do tego przygotowany – mówi wójt

Marcin Skonieczka. - Uczniowie,

nauczyciele, dyrektorzy, organy

prowadzące, a także rodzice w zdecydowanej

większości przypadków

nie mieli doświadczenia w tej

kwestii. Pandemia koronawirusa

w krótkim czasie uwypukliła problemy

polskiej oświaty. Potwierdziło

się, że szkoły publiczne często

nie nadążają za szybko zmieniającym

się światem. Pozostaje mieć

nadzieję, że „odmrożenie” edukacji

stacjonarnej jest już tylko kwestią

czasu – deklaruje wójt.

Władze gminy dbają także

o edukację najmłodszych dzieci.

W tym roku rozpocznie swoją

działalność gminne przedszkole

w „Nowym Centrum Płużnicy” –

to pierwsze publiczne przedszkole

od 1991 r., gdy wszystkie gminne

przedszkola zostały zlikwidowane.

Od tego czasu przez wiele lat na

terenie gminy funkcjonowały jedynie

tzw. „zerówki”. Rozwiązaniem

przejściowym są funkcjonujące

od kilku lat punkty przedszkolne,

ale nie spełniają one w całości

potrzeb dzieci i rodziców. Następnym

kamieniem milowym w rozwoju

gminnej oświaty jest budowa

żłobka w centrum Płużnicy, który

zostanie oddany do użytku także

w tym roku. Do tej pory w gminie

działały Gminne Punkty Opieki

Dziennej, w których dziećmi do

lat 3 opiekują się wykwalifikowane

opiekunki. Każdy taki punkt może

mieć pod opieką jedynie kilkoro

dzieci. Nowy żłobek będzie miał do

dyspozycji 32 miejsca. Żłobek docelowo

funkcjonować będzie przez

10 godzin w ciągu dnia.

Wprowadzane zmiany służą realizacji

strategicznego celu gminy

Płużnica, którym jest rozwinięta

i konkurencyjna gospodarka lokalna.

Żłobek i przedszkole nie tylko

zapewnią rozwój najmłodszych

dzieci, ale przyczynią się także do

aktywizacji zawodowej osób biernych

zawodowo z powodu opieki

nad swoim dzieckiem. Szkoła

podstawowa nastawiona na rozwój

kompetencji ma pozwolić wyrównać

szanse edukacyjne młodych

ludzi z terenu gminy.

- Każdy człowiek ma duży potencjał.

Chcemy wspierać młodych

ludzi w pełnym jego wykorzystaniu

i budowaniu ich poczucia własnej

wartości. Jak twierdził Jesper Juul,

przedsiębiorstwa i instytucje nie

potrzebują posłusznych wykonawców

rozkazów, ale odpowiedzialnych

i silnych osobowości, które

potrafią pracować w sposób kreatywny

i podejmować samodzielnie

decyzje - dodaje wójt Skonieczka.

Gazeta Chełmińska . 9 lutego 2021


4 TEMAT NUMERU

Dobrze, ale źle

Dużo chętnych, mało szczepionek. Lokalna organizacja szczepień zdaje egzamin, ale dostawy ograniczają potencjał punktów

Łukasz Buczkowski | fot. Łukasz Piecyk

W kraju wciąż trwają szczepienia

przeciw Covid-19. Od przeszło

dwóch tygodni mogą z nich korzystać

także osoby 70+. Szybko

okazało się jednak, że dla wielu

osób z tej grupy wiekowej szczepionek

póki co nie ma - terminy

w większości punktów są pozajmowane

do końca marca. Same

punkty szczepień są gotowe, by

obsługiwać dziennie większą

liczbę chętnych, jednak są ograniczone

dostawami. W tle trwają

przygotowania do szczepień nauczycieli.

W piątek minister zdrowia

Adam Niedzielski poinformował,

że ponad 90 proc. polskich lekarzy

przyjęło już pierwszą dawkę

szczepionki na Covid-19. Medycy

włączeni byli w grupę „0” i to ich

w pierwszej kolejności brał pod

uwagę harmonogram Narodowego

Programu Szczepień. Do 5 lutego

w kraju zostało zaszczepionych

łącznie ponad 1,5 mln osób.

W powiecie chełmińskim znajduje

się 9 punktów szczepień. Ich

wykaz można znaleźć na rządowej

mapie szczepień. Każdy z nich - na

tych samych zasadach - otrzymuje

30 szczepionek tygodniowo. Czy to

wystarczająco? W gminie Lisewo

za szczepienia odpowiedzialny jest

Gminny Ośrodek Zdrowia. Tygodniowe

dawki wykorzystywane

są tam w ciągu trzech dni. Przez

dwa dni chętni mogą przyjeżdżać

do placówki. Trzeciego dnia punkt

szczepień staje się mobilny i sam

dojeżdża do tych, którzy nie mają

możliwości stawić się w Gminnym

Ośrodku Zdrowia. Organizacyjnie

wygląda to więc dobrze. Problem

leży w innym miejscu. Na tę chwilę

nie ma możliwości zapisania się

na termin w ciągu najbliższych

dwóch miesięcy. Dostawy szczepionek

są zbyt małe, a problem jest

ogólnopolski. Jeśli gdzieś znajduje

się wolny termin, to szybko jednak

30 szczepionek tygodniowo - na tyle mogą liczyć punkty szczepień w całym kraju.

zostaje zarezerwowany.

- Momentalnie limit został wyczerpany,

zapisanych osób jest ponad

stan. Niestety, do dyspozycji

jest tylko 30 dawek tygodniowo.

Wszędzie wygląda to tak samo -

wyjaśnia Jakub Kochowicz, wójt

gminy Lisewo.

- Był taki moment, że mieliśmy

kilka miejsc wolnych, ale ostatecznie

znaleźli się chętni i wszystko

dalej idzie zgodnie z planem. Do

końca marca mamy już właściwie

zapełnione terminy - dodaje

Krzysztof Wypij, wójt gminy Chełmno.

Przez najbliższe dwa miesiące

trudno więc liczyć na zaszczepienie,

jeśli nie jest się zapisanym.

Same punkty radzą sobie na tyle

dobrze, że mogłyby zwiększyć

przepustowość - gdyby miały taką

możliwość. Przykładem chociażby

ZOZ w Chełmnie, który sprawnie

radzi sobie z organizacją przedsięwzięcia.

Jednak uwzględniając

obecne warunki, ogólnopolsko

cała akcja toczy się raczej żółwim

tempem. 15 stycznia ruszyły

zapisy dla osób 80+. Tydzień

później dołączyły też osoby 70+.

We wspomnianej gminie Lisewo

seniorów z obu tych grup wiekowych

jest 472.

- Ponad połowa zgłosiła się

do szczepienia. Do końca marca

szczepimy tylko ich, bo na więcej

osób nie ma szczepionek. Na pewno

jest duża obawa, bo mówi się,

że szczepionek może być nawet

mniej. Jeśli chodzi o ich ilość, to

nie możemy powiedzieć o stabilności

- twierdzi Jakub Kochowicz.

- 30 szczepionek tygodniowo to za

mało, jesteśmy w stanie zaszczepić

dużo więcej osób. Nie jest to jednak

zależne od nas. Miejmy nadzieję,

że preparatów będzie coraz

więcej.

I już pojawiło się ich więcej.

Wszystko za sprawą dopuszczenia

przez Radę Medyczną szczepionki

firmy AstraZeneca. Do tej pory

wykorzystywano jedynie te od

Pfizera i Moderny. Rząd zapowiedział,

że tylko w lutym do Polski

ma trafić 1 mln szczepionek Astra-

Zeneca. Ma ona jednak ograniczenia.

Rekomendowana jest dla osób

do 60. roku życia. Wiele osób nie

będzie mogło z niej jednak na razie

skorzystać. Jest ona zarezerwowana

dla nauczycieli. W pierwszej

kolejności będą to ci, którzy nauczają

w klasach I-III i w oddziałach

przedszkolnych. Wynika to

z faktu powrotu do szkół najmłodszych

dzieci. W dalszej kolejności

szczepieni będą pozostali nauczyciele.

Od poniedziałku wszyscy

mogą chęć szczepienia zgłaszać

dyrektorom szkół. Nauczyciele

powyżej 60. roku życia skorzystają

z dotychczas dostępnych preparatów

Pfizera i Moderny.

Wciąż pozostaje jednak problem

stosunkowo niewielkiej liczby

szczepionek. Punkty szczepią

więc na tyle, na ile mogą, a samorządy

starają się pomóc w sprawnym

przebiegu akcji, jak chociażby

wspomniany mobilny punkt

w Lisewie. We wsparcie włączyli

się także strażacy ochotnicy z gminy

Kijewo Królewskie. Zaoferowali

pomoc w dotarciu do punktów

szczepień tym, którzy nie są w stanie

zrobić tego samodzielnie.

Niedawno rozszerzone zostały

metody rejestracji, co miało na

celu rozładowanie kolejek. Zainteresowanie

jest duże. Wiele wskazuje

na to, że hasło Narodowy

Program Szczepień będzie powtarzane

jeszcze długo, a to, jak długo

potrwa pandemia, zależne będzie

w dużej mierze od rozmiaru dostaw

szczepionek.

Gazeta Chełmińska . 9 lutego 2021


REGION

5

To jej rok

Lekarka, członkini Armii Krajowej, misjonarka, patronka

2021 r. w województwie. Kim była Wanda Błeńska?

Łukasz Buczkowski | fot. ilustracja Agencja Reklamowa Gall

Rok 2021 w naszym województwie

został ustanowiony Rokiem Wandy

Błeńskiej. Jeszcze w listopadzie

2020 r. Sejmik Województwa

przyjął w tej sprawie specjalne stanowisko.

Patronka najbliższych

dwunastu miesięcy w regionie

była związana z Toruniem, gdzie

spędziła wiele lat swojego życia.

Zasłynęła jednak przede wszystkim

jako „Matka Trędowatych”

w Afryce.

Wanda Błeńska urodziła się 110

lat temu - w 1911 r. Choć na świat

przyszła w Poznaniu, dzieciństwo

i młodość spędziła w Toruniu,

uczęszczając do Miejskiego Gimnazjum

Żeńskiego przy ul. Wielkie

Garbary (obecnie SP nr 1). Już

w dzieciństwie marzyła, aby zostać

lekarką i wyjechać na misje. Na studia

przeniosła się do Poznania, by

po ich ukończeniu w 1934 r. wrócić

do Torunia. Mając już dyplom lekarski,

rozpoczęła praktykę w Szpitalu

Miejskim, a następnie podjęła

pracę w tutejszym oddziale Państwowego

Zakładu Higieny - odpowiedniku

dzisiejszego sanepidu.

Jej obowiązki zakłócił wybuch

wojny. Jako członkini Armii Krajowej

odbywała służbę w Okręgu

Pomorze - Puszcza Tucholska

i Obwodzie Toruń. Uczestniczyła

w szkoleniu zespołów sanitarnych,

w zbieraniu i organizacji zaopatrzenia

w materiały sanitarne dla

Oddziału Armii Krajowej „Gryf

Pomorski”. Polacy, uwięzieni w niemieckich

obozach śmierci, otrzymywali

lekarstwa, które nielegalnie

zdobywała. Wystawiała także fałszywe

zaświadczenia o chorobach

zakaźnych, dzięki czemu poszukiwani

przez Gestapo mogli uniknąć

aresztowań. W 1944 r. sama została

aresztowana. Podziemie wykupiło

ją po dwóch miesiącach pobytu

w więzieniach w Toruniu i Gdańsku.

W 1945 r. objęła kierownictwo

Szpitala Miejskiego w Toruniu.

Wkrótce nielegalnie przedostała się

na Zachód, by opiekować się śmiertelnie

chorym bratem, byłym hitlerowskim

więźniem.

Drugie z jej marzeń spełniło się

w 1950 r., kiedy wyjechała do Fort-Portal

w Ugandzie, by oddać się

pracy misyjnej. W Afryce spędziła

42 lata, zajmując się chorymi na

trąd. Stworzyła ośrodek leczniczy,

który rozrósł się do liczby 36 filii na

terenie całej Ugandy. W 1993 r. wróciła

do Poznania i zajmowała się

szkoleniem wyjeżdżających na misje.

Zmarła w 2014 r., mając 103 lata.

Została odznaczona m.in. Krzyżem

Kawalerskim Orderu Odrodzenia

Polski, Krzyżem Komandorskim

z Gwiazdą Orderu Odrodzenia

Polski czy Medalem Niepodległości

Ugandy. W ubiegłym roku rozpoczął

się także proces jej beatyfikacji.

Mimo tak licznych zasług Wanda

Błeńska wciąż jest raczej cichą

bohaterką. Ustanowienie 2021 r.

jej rokiem może przyczynić się do

wzrostu zainteresowania jej historią,

w której zawsze dominowało

oddanie na rzecz drugiego człowieka

- czy to w czasie wojny, czy też

przy zwalczaniu trądu w Ugandzie.

Teraz być może stanie się postacią

bardziej znaną, na co z pewnością

zasługuje. Podobnego zdania byli

radni Sejmiku Województwa, którzy

podjęli decyzję o uhonorowaniu

Wandy Błeńskiej.

- Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego

dla uczczenia pamięci

i podkreślenia wyjątkowych

zasług Wandy Błeńskiej, toruńskiej

lekarki, członka Armii Krajowej,

misjonarki, zwanej „Matką Trędowatych”,

w związku z przypadającą

w 2021 r. 110. rocznicą jej urodzin,

postanawia rok 2021 w województwie

kujawsko-pomorskim ogłosić

Rokiem Wandy Błeńskiej - czytamy

w stanowisku Sejmiku z 30 listopada

2020 r.

REKLAMA

Gazeta Chełmińska . 9 lutego 2021


6 WYWIAD

Kaczyński przestraszył się oporu kobiet

Czy Andrzej Duda zadzwoni do Joe Bidena, czy w kraju mamy szczepionkowy chaos i co dalej ze Strajkiem Kobiet? Z Radosławem Sikorskim,

posłem do Parlamentu Europejskiego, byłym ministrem spraw zagranicznych w rządzie Donalda Tuska, rozmawiał Łukasz Buczkowski

Łukasz Buczkowski

O zmianie w Białym Domu wiedzieliśmy

już od jakiegoś czasu,

ale Donaldowi Trumpowi do teraz

trudno się pogodzić z utratą fotelu

prezydenta.

Pogodzenie się z porażką nigdy nie

jest miłe. Ale to, że ludzie Trumpa

finansowali i koordynowali atak na

Kapitol, po to, żeby nie dopuścić do

potwierdzenia wyniku wyborów,

jest zamachem na konstytucję. Stało

się przedmiotem postawienia zarzutów

w procesie impeachmentu.

Izba Reprezentantów, jako zbiorowy

prokurator, przekazała zarzuty

Senatowi USA, który odegra rolę

sądu. Trump zmobilizował ludzi,

którzy wcale nie są demokratami

i chcieli utrzymać władzę, mimo

przegranych wyborów.

Uważa pan, że to chaotyczne działania

czy zorganizowana akcja?

To nie był chaos. To nieskuteczna

próba zamachu stanu. Niekompetentna

i chaotyczna, ale mająca

bardzo konkretny cel polityczny

- zapobieżenie demokratycznemu

przekazaniu władzy temu, kto dostał

7 mln głosów więcej. Działały

tam różne grupy. Od naiwnych

i agresywnych zwolenników po

grupę paramilitarną, która wiedziała,

czego chce i działała w sposób

zorganizowany, chcąc wyłapywać

kongresmenów i senatorów. Przy

próbie zamachu stanu tak bywa, że

w czasie rzeczywistym nie wszyscy

wiedzą, w czym biorą udział.

Czego możemy się spodziewać po

Joe Bidenie?

O Bidenie wiemy wszystko. W amerykańskiej

polityce jest od 50 lat.

Ktoś policzył, że życie Bidena to ⅓

istnienia Stanów Zjednoczonych.

Tu nie będzie żadnych niespodzianek.

To ktoś, kto uosabia bardziej

tradycyjny model prowadzenia

polityki amerykańskiej w Senacie,

gdzie kiedyś zawierano kompromisy,

konstytucja była świętością

i nie uważało się konkurentów za

wrogów, tak jak dziś mają to w zwyczaju

populiści. To człowiek, który

kształtował swój pogląd na świat,

kiedy Ameryka tworzyła zachodnie

instytucje - NATO, Bank Światowy,

ONZ, Międzynarodowy Fundusz

Walutowy. Nie będzie tych instytucji

uważał za wraże, tylko spróbuje

w nich odbudować amerykańskie

wpływy. Można też spodziewać

się, że przywróci politykę wspierania

jedności europejskiej, po to, by

z jednoczącą się Europą uzgadniać

ważne polityczne kwestie - regulacyjne,

podatkowe czy geostrategiczne,

jak stosunki z Rosją i Chinami.

A co z relacjami z Polską? Prezydent

Duda ułoży sobie relację z Bidenem

tak jak z Trumpem?

Nie pomaga sobie. Gdy Biden wygrał,

jego minister powiedział, że

to tylko pierwsza tura. Druga będzie

w sądach, a trzecia na ulicach.

Czytając prawicowych oszołomów,

widzimy, że wiedzieli, co się święci.

Asekurowali się, na wypadek, gdyby

pucz się udał. Byli gotowi go poprzeć,

utrzymać stosunki z Trumpem,

który nielegalnie utrzymuje

władzę. Popieranie Trumpa nawet

w obliczu porażki i afiszowanie

się z trumpizmem w Waszyngtonie,

także w czasie naszej kampanii

prezydenckiej, zostało przez

Demokratów odnotowane. Polska

nie utrzymuje tradycyjnej polityki

utrzymywania dobrych stosunków

z każdym amerykańskim prezydentem,

ale zawiera ideologiczny

sojusz z trumpizmem. Trzyma

z jedną stroną amerykańskiej polityki.

Oczywiście, że partiom politycznym

wolno to robić. Ale nie

wolno urzędującemu prezydentowi.

To utrudni Dudzie kontakty

z Bidenem. Boris Johnson kumplował

się z Trumpem, ale po ataku

na Kapitol zrobił zwrot przez rufę,

potępił i to dało mu możliwości.

Nasi do dziś popierają trumpizm.

Ciekaw jestem, kiedy Joe Biden zadzwoni

do Andrzeja Dudy.

A może to Andrzej Duda zadzwoni

pierwszy?

Ciekawe, czy się dodzwoni.

Czyli PiS straci argument sojuszu

z USA.

PiS ma fatalne stosunki z najważniejszymi

sąsiadami, fatalne z Unią

Europejską, papieża uważa za lewaka,

a co z Izraelem, to też wiadomo.

Teraz jeszcze wmanewrowali

się w sytuację, w której w Europie

postrzegani są jako wyspa trumpizmu.

Zostają orbanowskie Węgry.

Nie uznałbym tego za sukces

w polityce zagranicznej.

W kraju najgorętszym tematem są

szczepienia. Czy akcja szczepień

jest dobrze zorganizowana?

Mam tyle lat, żeby pamiętać reklamy

za PRL-u „kupuj tylko

w MHD!”. A w MHD nic nie było.

Teraz mamy w radio reklamy

„szczep się!”, tylko szczepionek nie

ma. Rząd zachęca starszych ludzi,

żeby stali w kolejkach po to, by się

zarejestrować, co zresztą uważam

za zbędną procedurę, po czym

nie ma terminów. Podejrzewam,

że Kaczyński już potajemnie został

zaszczepiony. Wiemy, że wielu

PiS-owskich samorządowców też

skorzystało. Nikt nie rozumie, jakie

są zasady lockdownu i dlaczego są

inne niż w innych krajach. Mamy

chaos, ale nie dziwię się. Jeżeli rząd

nie bierze udziału w spotkaniach

europejskiego Komitetu Bezpieczeństwa

Zdrowotnego, który decyduje

o zakupach szczepionek

i polityce walki z pandemią, to

trudno się dziwić, że są całe niewykorzystane

partie szczepionek,

które mogliśmy pozyskać, a nie

pozyskaliśmy. Słyszę, że nie skorzystaliśmy

z możliwości zakupu

9 mln szczepionek. To absolutnie

skandaliczne, biorąc pod uwagę, ilu

Polaków umiera przedwcześnie na

koronawirusa. Okazuje się, że jedyne,

co ten rząd potrafi, to rozdawać

pieniądze. Jak trzeba zarządzić dużym

projektem, to mamy, jak mówi

młodzież, kupę śmiechu, z przewagą

kupy. Tylko tym razem nie jest

do śmiechu.

Z czego może wynikać taki chaos?

Z nieudacznictwa. Jeżeli na kluczowe

miejsca decyzyjne powołuje

się ludzi nie według kompetencji,

a według ideologicznych kryteriów

i wierności partii rządzącej, to gdy

przychodzi kryzys, okazuje się, że

partacze partaczą.

Decyzje o lockdownie podejmowano

m.in. na podstawie dziennej

liczby zakażeń. Jesienią były to

szczególnie duże liczby i zbiegło

się to z wybuchem Strajku Kobiet.

Nie brakowało zrzucania winy za

wzrost zakażeń na protestujących.

Prawie jednocześnie mieliśmy

pójście dzieci do szkół. Nikt nie

jest w stanie określić, co było tym

czynnikiem wzrostu zakażeń. Opinie

lekarskie były podzielone. Jedni

mówili, że przebywanie w maseczce

na zewnątrz nie powoduje zakażeń,

inni przestrzegali, że każde skupisko

zwiększa ryzyko. Kaczyński

skalkulował sobie, że ludzie nie

będą protestować ze strachu przed

pandemią. W związku z tym podjął

okrutną decyzję o zmuszaniu kobiet

do rodzenia martwych płodów,

wydając polecenie pseudotrybunałowi

konstytucyjnemu. Wezwał

tym kobiety do samoobrony.

Postulaty strajkujących nie ograniczały

się tylko do kwestii aborcji.

Dotyczyły też zmiany władzy.

Tu się zagalopowali. Uważam, że

to był błąd. W demokracji rządy

zmienia się poprzez wybory. Strajk

Kobiet zbuduje autorytet, kiedy

trzymać się będzie pierwotnych

postulatów.

Do wyborów jeszcze kilka lat. Czy

Strajk Kobiet nie ucichnie do tego

czasu?

Uważam, że już osiągnął spory

sukces. Fundamentaliści się nie

wycofali i działają na rzecz przejęcia

sądownictwa. Cała falanga chce

wejść do MSZ, prowadzi w mediach

propagandowe akcje za pieniądze

z dziwnych źródeł. Jest co

monitorować, bo mamy do czynienia

z próbą cofnięcia Polski do czasów

przedoświeceniowych. Nawet

w tych sprawach nasze panie będą

niestety miały sporo do zrobienia.

Dlaczego tak długo zwlekano

z opublikowaniem wyroku i dlaczego

zrobiono to akurat teraz?

Bo Kaczyński przestraszył się oporu

kobiet i spadku sondażowego

PiS. Ale skoro musiał spłacić zobowiązania

wobec radykałów z Ordo

Iuris i przycisnąć Ziobrę do prawej

ściany, uznał, że teraz, u szczytu

drugiej fali pandemii, cena polityczna

będzie najmniejsza. Ma

w nosie cierpienia kobiet, liczy się

tylko logika utrzymania władzy za

każdą cenę.

Gazeta Chełmińska . 9 lutego 2021


AUTOPROMOCJA

7

Gazeta Chełmińska . 9 lutego 2021


8 UNISŁAW

Zagrali na rekord

29. Finał WOŚP w Unisławiu, pomimo pandemicznych obostrzeń, zakończył się sukcesem

Monika Chmielewska | fot. nadesłane

Zlicytowali 250 przedmiotów on-

-line, kwestowali na ulicach, brali

udział w loterii, rywalizowali

w rodzinnej grze terenowej. Nie

zabrakło także ogniska z kiełbaskami

i symbolicznego światełka

do nieba. Sztabowcy z Unisławia

zrobili wszystko, aby zagrać

w tym roku na rekord. Udało im

się to. Na 29. Finale WOŚP w Unisławiu

uzbierano ponad 77 tys. zł.

Unisławski sztab Wielkiej Orkiestry

Świątecznej Pomocy przygotowania

rozpoczął już kilka

miesięcy temu. Pierwszymi orkiestrowymi

akcjami były zimowe

zabawy lepienia bałwanów. Dużą

popularnością cieszyła się także biblioteczna

akcja zbierania „przydasiów”.

Chodziło o to, aby rozruszać

mieszkańców przed wielkim finałem.

Stacjonarne skarbonki stanęły

w kilkunastu miejscach w gminie,

m.in. w sklepach, banku czy na stacji

paliw. Dzień przed 29. Finałem

przed Urzędem Gminy w Unisławiu

zorganizowano akcję krwiodawstwa,

w której wzięło udział 28

osób, oddając łącznie ponad 12,5

litrów życiodajnego płynu. Niedziela

31 stycznia rozpoczęła się od

wyjścia 50 wolontariuszy z puszkami

na ulice Unisławia. Z gminnego

sztabu kilkukrotnie w ciągu dnia

odbywały się licytacje na żywo on-

-line. Łącznie na licytacje przekazano

prawie 250 przedmiotów, m.in.

WOŚP-owe gadżety czy vouchery

na usługi. Zawrotną sumę osiągnęło

serduszko WOŚP, wylicytowane

za 18 tys. zł.

- Unisław, jako jedna z nielicznych

miejscowości w regionie, kolejny

raz z rzędu wystawił na licytację

oryginalne, certyfikowane złote

serduszko. Atmosfera w trakcie jego

licytowania była wyjątkowa, emocje

sięgały zenitu. Na koniec, gdy

zwycięzca się ujawnił, pojawiły się

głosy, że gdyby wiedziano, kto licytował

serduszko, to dużo więcej

osób przyłączyłoby się do licytacji,

łącząc siły – mówi Paweł Marwitz,

szef sztabu WOŚP Unisław. – Było

wiele wspaniałych odruchów serca.

Ludzie spontanicznie piekli chleby

i donosili je na licytacje, zwycięzcy

licytacji płacili za nie, ale przedmiot

zostawiali dla następnych

chętnych… Przy licytacji płyty Myasta

zawzięcie rywalizowały ze sobą

dwie osoby. Zwycięzca po wszystkim

poprosił o kontakt do swojej

konkurentki, bo zdecydował się za

darmo oddać jej wygraną płytę. Takie

sytuacje łapały za serce.

Obok licytacji harcerze z 32.

Unisławskiej Drużyny Harcerskiej

„Bez Odbioru” poprowadzili WO-

ŚP-owe Koło Fortuny z losowaniem

nagród. Przy Gminnym Ośrodku

Kultury w Unisławiu stanął namiot

Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju

Gminy Unisław, w którym gospodynie

i mieszkańcy sprzedawali

na wynos ciepłe napoje i swojskie

jedzenie. Strażacy z OSP Unisław

rozpalili ognisko, przy którym do

wieczora można było się ogrzać

i upiec sobie kiełbaskę. Druhowie

zorganizowali także pokaz alpinistyczny

i pokaz sprzętu strażackiego.

Mieszkańcy mogli wziąć poza

tym udział w grze terenowej „Gramy

z głową w parku”. Celem było

rozwiązanie kilku prostych zadań,

m.in. rozwinięcie węża strażackiego,

nadmuchanie balonu czy zrobienie

sobie zdjęcia w WOŚP-owej

fotobudce. Zwieńczeniem 29. Finału

WOŚP w Unisławiu był spacer

ze „światełkiem do nieba” w parku.

Nie zabrakło puszczania tradycyjnych

lampionów, zimnych ogni

i strażackich świateł alarmowych.

- Ostatecznie w unisławskim

sztabie udało się zebrać ponad 77

tys. zł., co daje ponad 10 zł w przeliczeniu

na jednego mieszkańca.

To nie był łatwy finał, wiele schematów

musieliśmy odłożyć na bok

i wymyślić nowe rzeczy. Udało nam

się jednak pobić rekord z zeszłego

roku, kiedy to zebraliśmy blisko 63

tys. zł. Wszyscy mieszkańcy powinni

być z tego dumni – podsumowuje

Paweł Marwitz.

Gazeta Chełmińska . 9 lutego 2021


UNISŁAW

9

Szczepionką w wirusa

Rozpoczęły się szczepienia na koronawirusa w gminie Unisław. Miejsc do końca marca już nie ma, ale ośrodek dalej prowadzi zapisy

Szczepienia w gminie Unisław wykonywane są w Gminnym Ośrodku Zdrowia.

Proces szczepień rozpoczął się

w gminie Unisław bez większych

problemów. Dystrybucja przebiega

bez zakłóceń, a pacjenci nie

zgłaszają po szczepieniu żadnych

niepokojących objawów. Kierownictwo

ośrodka martwi jedynie

zbyt mała liczba szczepionek dostarczana

przez rząd. „Możemy

zaszczepić nawet 80 osób dziennie”,

deklaruje Zbigniew Maniszewski,

kierownik Gminnego

Ośrodka Zdrowia w Unisławiu.

Gminny Ośrodek Zdrowia

w Unisławiu, podobnie jak każdy

inny punkt szczepień w Polsce,

otrzymał przydział 30 dawek szczepionki

tygodniowo od 25 stycznia

do końca marca 2020 r. Oznacza

to możliwość zaszczepienia 6 osób

dziennie, a łącznie 288 osób. Potrzeby

są jednak znacznie większe.

- W naszej gminie mamy około

300 osób w wieku 80+, z których

udało się zapisać zaledwie 170 naszym

pacjentom. Część naszych

terminów została przeznaczona

Monika Chmielewska | fot. Łukasz Piecyk (archiwum)

na rejestrację zewnętrzną i w ten

osób zarejestrowało się u nas 20

seniorów 80+ spoza naszego rejonu

działania – informuje Zbigniew

Maniszewski, kierownik Gminnego

Ośrodka Zdrowia w Unisławiu.

Oznacza to, że dla osób 70+,

dla których rejestracja ruszyła 22

stycznia, pozostało wolnych ok. 80

miejsc. Wszystkie dostępne terminy

rozeszły się w mgnieniu oka.

- Osób 70+ w naszej gminie jest

prawie 500. Po raz kolejny część

pozostałych miejsc została udostępniona

do rejestracji zewnętrznej

i w efekcie naszych pacjentów

zarejestrowało się ok. 40, a reszta

to osoby spoza gminy – mówi Zbigniew

Maniszewski. – Pisałem w tej

sprawie do ministerstwa. Uważamy,

że udostępnianie miejsc na

zewnątrz jest niesprawiedliwe dla

naszych pacjentów. Można by to

robić, gdyby miejsca pozostały wolne,

niewykorzystane, a tak nie było.

Kierownik ośrodka przyznaje,

że limit 30 dawek szczepionki tygodniowo

jest niewystarczający.

- W przypadku pozyskania

większej liczby szczepionki natychmiast

zwiększymy limit dzienny

osób szczepionych. Nasz punkt

szczepień może zaszczepić ok. 60-

80 osób dziennie. Również możemy

realizować szczepienia w dni

wolne w przypadku otrzymania

większej liczby szczepionek – zapewnia

Zbigniew Maniszewski.

Na ten moment GOZ w Unisławiu

w dalszym ciągu prowadzi

zapisy osób chętnych na szczepienie,

choć już bez ustalania konkretnego

terminu. W momencie,

gdy uruchomione zostaną kolejne

rejestracje, zapisane osoby będą

rejestrowane zgodnie z kolejnością.

Zainteresowanie szczepieniami

w gminie Unisław jest bardzo

duże, telefony cały czas dzwonią.

Podobnie duże zainteresowanie

szczepieniami można było zaobserwować

wśród personelu ośrodka.

Na szczepienia zdecydowało się 80

proc. personelu GOZ w Unisławiu,

a część osób zdążyła już przechorować

koronawirusa.

- Pierwsza dawka szczepionki

dla osób spoza personelu medycznego

dotarła w poniedziałek 25

stycznia. Nie było żadnych opóźnień.

Dla osób szczepionych wydzieliliśmy

osobne wejście, punkt

szczepień jest oddzielony od pozostałej

części ośrodka. Pacjent musi

wypełnić ankietę, następnie jest

badany przez lekarza, który kwalifikuje

go do szczepienia. Po szczepieniu

musi zaczekać 15 min na obserwacji.

Do tej pory jeszcze żaden

zaszczepiony pacjent nie zgłaszał

niepokojących objawów – opisuje

Zbigniew Maniszewski.

Pacjenci, których stan zdrowia

nie pozwala na samodzielne dotarcie

na szczepienie, mogą liczyć na

pomoc gminy Unisław. Uruchomiony

został darmowy transport,

na który można rejestrować się pod

nr tel.: 533 303 007.

REKLAMA

Gazeta Chełmińska . 9 lutego 2021


10 POWIAT

Nie chcą usłyszeć naszego głosu

O ministerialnym pomyśle centralizacji szpitali i konsekwencjach, jakie mogą się z nim wiązać,

rozmawiamy ze Zdzisławem Gamańskim, starostą chełmińskim

Monika Chmielewska | fot. nadesłane

Finansowe. Nasz powiat mocno

dofinansowuje ZOZ w Chełmnie.

Najlepszym przykładem są oddziały

COVID-owe, których stworzenie

zalecił rząd, ale żadnych środków

finansowych na to nie dostaliśmy.

To z budżetu powiatu zostały

przekazane środki na tlenownie,

na instalacje. W tym roku w budżecie

zaplanowaliśmy dla szpitala

w Chełmnie 250 tys. zł na zakup

specjalistycznego sprzętu oraz

udzielenie kredytu w wysokości

ponad 1,3 mln zł. Oczywiście, jeżeli

będziemy mieli taką możliwość, to

jeszcze zwiększymy dotację, dzięki

czemu uda się przeprowadzić

w placówce konieczne remonty.

Proszę sobie teraz wyobrazić, że

przy centralnym zarządzaniu ktoś

w Warszawie w ogóle by pamiętał,

że jest taki ośrodek jak szpital

w Chełmnie… Na szczeblu samorządów

można dużo szybciej

reagować, gdy jest jakiś problem.

Na szczeblu centralnym nie ma

takich możliwości. Obawiamy się,

że wdrożenie w życie tego pomysłu

spowoduje albo likwidowanie

szpitali, albo przekształcanie ich

w szpitale jednoimienne. W jednym

i drugim przypadku dostępność

mieszkańców do opieki medycznej

drastycznie się zmniejszy.

To będzie bardzo niekorzystne,

zwłaszcza dla najbardziej potrzebujących,

seniorów, osób mających

problemy z przemieszczaniem.

Nowy rok, nowe możliwości. Jakie

możliwości zarysowały się dla powiatu

chełmińskiego?

Przede wszystkim możliwości

rozwoju i nowych inwestycji. Tegoroczny

budżet jest ambitny

i prorozwojowy. Dochody zaplanowaliśmy

na poziomie ponad 82

mln zł, a wydatki pochłoną ponad

92 mln zł, czyli deficyt ukształtował

się na poziomie 10 mln zł. Na

inwestycje przeznaczamy ponad

25 proc., czyli ponad 23 mln zł. To

świadczy o tym, że samorząd nie

przejada pieniędzy, tylko inwestuje.

To właśnie poprzez inwestycje podnosi

się jakość życia mieszkańców.

Jakich inwestycji w związku z tym

mogą spodziewać się mieszkańcy?

Przede wszystkim to przedsięwzięcia

w infrastrukturze drogowej.

Zamierzamy dalej rozbudowywać

ścieżki rowerowe, na co

przeznaczyliśmy ponad 14 mln zł,

z których 10 mln zł to dofinansowanie

unijne, a pozostałe środki

pochodzą z budżetu powiatu oraz

gmin Unisław, Kijewo Królewskie

i Chełmno. Kolejna inwestycja to

modernizacja drogi Wabcz – Linowiec

o wartości ponad 2,8 mln zł.

Będziemy także realizować zadania

wspólne z gminami, na co zagospodarowaliśmy

700 tys. zł. W Zespole

Szkół w Grubnie będziemy budować

kotłownię gazową, a w Zespole

Szkół nr 2 i także w Grubnie planujemy

doposażyć pracownie za

prawie 4 mln zł. Chcemy też przy-

‘‘

gotować projekty modernizacji hali

sportowej przy liceum i zaplecza

sportowego przy szkole w Grubnie.

Kontynuujemy również duży projekt

Infostrada Kujaw i Pomorza.

Samorządy zarządzają szpitalami już

od ponad 20 lat. Wszyscy dobrze pamiętamy,

jak to wyglądało wcześniej.

Żaden rząd nie dofinansowywał na

odpowiednim poziomie szpitali.

Zdzisław Gamański

starosta chełmiński

To właśnie realizacja tych inwestycji

będzie największym wyzwaniem

dla powiatu w tym roku?

Na ten moment nie ma obaw, że

nie uda nam się zrealizować planów.

Teraz najbardziej martwi nas

jednak coś innego, a mianowicie

ministerialna koncepcja restrukturyzacji

szpitali w oparciu o ich

centralizację. Samorządy zarządzają

szpitalami już od ponad 20 lat.

Wszyscy dobrze pamiętamy, jak to

wyglądało wcześniej. Żaden rząd

nie dofinansowywał na odpowiednim

poziomie szpitali. To samorządy

angażowały własne środki po to,

żeby szpitale wyglądały i działały

jak najlepiej. Możemy jednoznacznie

stwierdzić, że po tych ponad

20 latach to się udało, a jakość

świadczeń zdrowotnych wyraźnie

wzrosła. Oczywiście, wiele jeszcze

pozostało problemów do rozwiązania,

m.in. niedobór kadry medycznej

i pielęgniarskiej. Staramy

się temu zapobiegać, wprowadzając

chociażby stypendia dla osób, które

zdecydują się kształcić w kierunku

medycznym. Oczekujemy jednak

od państwa większego wsparcia finansowego.

Polska, pod względem

finansowania służby zdrowia, jest

w Europie na 4. miejscu od końca.

To nie świadczy o nas dobrze. I na

to wszystko rząd chce znowu centralizować

szpitale. Czujemy duży

niesmak. Przez tyle lat dofinansowywaliśmy

szpitale powiatowe,

a teraz chcą nam je zabrać.

Nie jest jeszcze pewne, czy ten pomysł

zostanie wdrożony w życie.

Ale jeśli tak – to jakie konsekwencje

może ze sobą przynieść?

Jakie jeszcze obawy wśród samorządowców

budzi pomysł centralizacji

szpitali?

Po pierwsze, obawiamy się, że pośpiech

będzie tutaj złym doradcą.

Rząd chce już do końca lutego

przygotować założenia restrukturyzacji

szpitali, a do końca maja

ustawę. To jest błyskawiczne tempo.

W takim tempie ciężko mówić

o transparentności czy przejrzystości

procesu. Służba zdrowia wymaga

spokoju i racjonalnego podejścia.

Tu chodzi o ludzkie życie. Po

drugie przedstawiciele samorządów

są w tych planach całkowicie

pominięci. Zespół do opracowania

założeń restrukturyzacji składa się

z przedstawicieli NFZ, Ministerstwa

Zdrowia i Banku Gospodarstwa

Krajowego. Wobec tego my

jako Związek Powiatów Polskich

pytamy: a co z samorządami, które

od kilkudziesięciu lat zajmują się

szpitalami i najlepiej znają ich bolączki?

Nikt nas nie pytał o zdanie,

a sam pomysł nacjonalizacji szpitali

nas przeraża. Staramy się rozmawiać

z ministerstwem, przygotowywać

stanowiska, pisma. Nikt jednak

nie chce usłyszeć naszego głosu.

Gazeta Chełmińska . 9 lutego 2021


POWIAT

11

Nanieś problem na mapę

Znasz miejsce, które wymaga interwencji policji? Możesz je zgłosić do Krajowej Mapy

Zagrożeń Bezpieczeństwa

Monika Chmielewska | fot. nadesłane

Mieszkańcy powiatu chełmińskiego

mogą zgłaszać policjantom

miejsca, które ich zdaniem

wymagają poprawy bezpieczeństwa.

W 2020 r. przekazali niemal

280 takich sygnałów, z których

najwięcej dotyczyło nieprawidłowego

parkowania, przekroczenia

dozwolonej prędkości czy dzikich

wysypisk śmieci.

Możemy szczepić więcej

Ruszyły szczepienia dla seniorów w chełmińskim szpitalu. Jak przebiegają?

Monika Chmielewska | fot. nadesłane

Zainteresowanie szczepieniami

w powiecie chełmińskim jest bardzo

duże. Zespół Opieki Zdrowotnej

w Chełmnie, podobnie jak

każdy inny punkt szczepień w Polsce,

dysponuje jednak zaledwie 30

dawkami szczepionki tygodniowo.

Proces szczepień i dystrybucji

przebiega na ten moment bez problemów.

Szczepienia dla osób z grupy

0 w Zespole Opieki Zdrowotnej

w Chełmnie są w dalszym ciągu

kontynuowane. Do końca stycznia

zużyto ponad 800 dawek szczepionki.

Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa

to interaktywne narzędzie,

rozwijane przy współudziale

obywateli. Umożliwia zapoznanie

się z najważniejszymi informacjami,

dotyczącymi bezpieczeństwa

i zagrożeń w danej lokalizacji.

Swoim zasięgiem obejmuje całą

Polskę. Mieszkańcy za pośrednictwem

narzędzia mapy mogą samodzielnie

wskazywać służbom

miejsca, które uważają za niebezpieczne

i wymagające interwencji.

Obywatel może dokonać zgłoszenia

anonimowo i zdalnie. Policja

weryfikuje wszystkie zgłoszenia

o niebezpieczeństwie. W przypadku,

gdy analiza sytuacji wskaże na

konieczność podjęcia interwencji –

mundurowi reagują. Tak było m.in.

w lipcu 2019 r., kiedy dzięki KMZB

działania chełmińskich policjantów

doprowadziły do poprawy infrastruktury

drogowej na dwóch

skrzyżowaniach w Chełmnie. Na

skrzyżowaniach ulic Szosa Grudziądzka,

Łunawska, Dworcowa

oraz Biskupia, Danielewskiego, Jastrzębskiego

pojawiło się wówczas

oznakowanie zwiększające bezpieczeństwo

pieszych i kierowców.

- Zagrożenia, które udało się

wyeliminować dzięki KMZB, to

m.in. nieprawidłowa infrastruktura

drogowa, dzikie wysypiska

śmieci, nieprawidłowe parkowanie

czy też przekroczenie dozwolonej

prędkości – wymienia insp. Robert

Olszewski, komendant powiatowy

Szczepienia osób spoza grupy 0 rozpoczęły się w ZOZ Chełmno

25 stycznia 2021 r.

- Szczepimy zarówno personel

naszej placówki, jak również

pracowników innych podmiotów

leczniczych. Część osób jest już po

dwóch dawkach, część po pierwszej

– informuje Marzanna Ossowska,

dyrektorka ZOZ w Chełmnie.

15 stycznia ruszyła rejestracja na

szczepienia w chełmińskim ośrodku

dla osób 80+, a 22 stycznia dla osób

70+. Podobnie jak we wszystkich

punktach szczepień w Polsce, ZOZ

w Chełmnie także będzie otrzymywał

zaledwie 30 dawek szczepionki

tygodniowo. To zdecydowanie za

mało w porównaniu do zainteresowania

szczepieniami wśród mieszkańców

powiatu chełmińskiego.

policji w Chełmnie.

Mieszkańcy często też zgłaszają

takie sytuacje jak spożywanie alkoholu

w miejscach niedozwolonych,

używanie środków odurzających

czy zła organizacja ruchu drogowego.

- Mieszkańcy powiatu chełmińskiego

w 2020 r., za pośrednictwem

Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa,

przekazali nam 280 sygnałów,

zaznaczając miejsca, w których

dochodzi do różnego typu

nieprawidłowości. Po przeprowadzonej

weryfikacji mundurowi potwierdzili

182 zgłoszenia. Zawiadomienia

w większości dotyczyły

zagadnień związanych z ruchem

drogowym, było ich aż 200 – informuje

insp. Robert Olszewski.

Najwięcej zgłoszeń w powiecie

chełmińskim dotyczy samego miasta

Chełmna.

- Od początku powstania aplikacji

było ich w Chełmnie 700 na

- Kwestia rejestracji grupy 80+

oraz 70+ wygląda podobnie jak

w innych punktach szczepień. Tygodniowo

dedykowanych jest 30

dawek szczepień, z czego my rejestrujemy

15 osób, a kolejne 15 osób

rejestrowane jest przez system i nie

mamy na to wpływu. ZOZ rejestruje

kolejne osoby uprawnione

na szczepienia w celu zapewnienia

płynności rejestracji – wyjaśnia

dyrektorka Marzanna Ossowska. –

Trzeba jednak podkreślić, że zdecydowanie

jesteśmy w stanie szczepić

więcej jak 30 dawek tygodniowo

osób spoza grupy 0.

Realizacja szczepień dla seniorów

z 1. grupy w ramach Narodowego

Programu Szczepień ruszyła

w Zespole Opieki Zdrowotnej

w Chełmnie w poniedziałek 25

stycznia. Poniedziałki to dni zarezerwowane

właśnie na dystrybucję

szczepionki.

- Proces szczepień i dystrybucji

przebiega sprawnie. Pacjent

wypełnia stosowną ankietę przed

szczepieniem, następnie lekarz

kwalifikuje do szczepienia, a pielęgniarka

wykonuje szczepienie. Po

szczepieniu każda osoba podlega

przez okres 15 min. obserwacji.

Z informacji, które posiadam, pacjenci

nie zgłaszali uwag związanych

z procesem szczepień – podsumowuje

Marzanna Ossowska.

Więcej informacji o Narodowym

Programie Szczepień na www.

gov.pl/szczepimysie.

Gazeta Chełmińska . 9 lutego 2021

Policjanci z Chełmna poprawili m.in. bezpieczeństwo na kilku

skrzyżowaniach w Chełmnie. Fot. archiwum

około 1395. Do najczęściej zgłaszanych

zagrożeń w Chełmnie należy

np. przekroczenie prędkości,

spożywanie alkoholu w miejscach

zabronionych, nieprawidłowe parkowanie

czy też nieprawidłowa

infrastruktura drogowa. Dla przykładu,

zagrożeń dotyczących zbyt

szybkiej jazdy naniesionych zostało

ponad 500, z czego aż 250 dotyczyło

miasta Chełmna – precyzuje

insp. Robert Olszewski.

KMZB przyczynia się do poprawy

bezpieczeństwa w lokalnych

społecznościach. Mieszkańcy powiatu

chełmińskiego mogą zgłaszać

niebezpieczne miejsca za pośrednictwem

strony internetowej KPP

Uczcili rocznicę

Przedstawiciele powiatu chełmińskiego

uczcili 101. rocznicę wyzwolenia

Chełmna. Uroczystość,

ze względów bezpieczeństwa epidemicznego,

została ograniczona

do symbolicznego złożenia kwiatów.

Starostwo Powiatowe w Chełmnie

upamiętniło powrót Chełmna

do macierzy po 148 latach niewoli

oraz kolejną rocznicę wyzwolenia

spod okupacji hitlerowskiej. W piątek

22 stycznia delegacja ze Staro-

Chełmno i zakładki „KMZB” lub

poprzez aplikację mobilną Geoportal

Mobile.

- Zachęcamy do korzystania

z tej internetowej aplikacji, która

pozwala każdej osobie przekazać

informacje o różnego rodzaju przestępstwach

i wykroczeniach. Należy

jednak korzystać z niej odpowiedzialnie,

gdyż każde naniesione

zagrożenie skutkuje odpowiednią

reakcją policji. Pamiętajmy również

o tym, że KMZB nie służy do zgłaszania

potrzeby pilnej interwencji

policji, tylko do wskazania kwestii

problemowych – podsumowuje

insp. Robert Olszewski.

stwa Powiatowego złożyła kwiaty

na Grobie Nieznanego Żołnierza

w Chełmnie, znajdującego się na ul.

Dworcowej. To właśnie tutaj odbywa

się większość wydarzeń patriotycznych.

W symbolicznych uroczystościach

uczestniczyli starosta

chełmiński Zdzisław Gamański,

naczelnik Wydziału Komunikacji

i Transportu Dorota Beska oraz

naczelnik Wydziału Administracji

Architektoniczno-Budowlanej

i Środowiska Arkadiusz Beska.

(MC)


12 MIASTO CHEŁMNO

Będziemy inwestować

w rozwój

W budżecie Chełmna na 2021 r. zaplanowano rekordową kwotę na inwestycje.

To prawie 13 mln zł

Monika Chmielewska | fot. Łukasz Piecyk (archiwum)

Budżet miasta Chełmna na 2021

r. opiera się na 85,5 mln zł dochodów

oraz 94 mln zł wydatków.

Włodarzom udało się pozyskać

sporo funduszy unijnych na realizację

projektów. Po raz pierwszy

w historii miasta zagospodarowano

także tak dużą kwotę na

inwestycje. „Chcemy nasze

wspólne pieniądze inwestować

w rozwój”, zapewnia

burmistrz Artur Mikiewicz.

Tegoroczny deficyt budżetowy

to 8,7 mln zł, który

w ciągu roku powinien się

zmniejszyć ze względu na

spodziewane dofinansowania

zewnętrzne. Najważniejszym

źródłem jego pokrycia będą

kredyty i pożyczki w kwocie

6 mln zł, a pozostałą sumę

pokryje nadwyżka budżetowa

z ubiegłych lat. Udało się poza

tym znaleźć środki na rezerwę

budżetową w wysokości 1,6 mln zł.

Największym źródłem dochodów,

bo stanowiącym ponad 40 proc.,

są wpływy podatkowe, przede

wszystkim z podatku PIT, a także

podatków od nieruchomości,

rolnych, leśnych czy od środków

transportowych. Subwencja oświatowa

to ponad 12 mln zł, a dotacje

na świadczenia rodzinne ponad 22

‘‘Istotna jest dla nas także realizacja

projektów miękkich, m.in.

projektu „WspółpracujeMy”, poświęconego

aktywizacji społecznej

i zawodowej mieszkańców z umożliwieniem

im wyjścia z kryzysu bezdomności.

mln zł, w tym prawie 15 mln zł na

świadczenie wychowawcze 500+.

- Na inwestycje miejskie w 2021

r. zaplanowaliśmy prawie 13 mln zł,

co stanowi prawie 14 proc. wszystkich

wydatków. Po raz pierwszy

w historii miasta kwota na wydatki

inwestycyjne jest tak duża. Jednocześnie

będziemy bardzo dyscyplinować

się w wydatkach bieżących,

chcemy nasze wspólne pieniądze

inwestować w rozwój, a nie

przejadać – zapewnia Artur

Mikiewicz, burmistrz miasta

Chełmna. – Na uwagę zasługuje

nie tylko duża liczba planowanych

inwestycji, ale także

skuteczna aktywność miasta

w pozyskiwaniu funduszy zewnętrznych,

nie tylko na projekty

twarde, inwestycyjne,

ale także na projekty miękkie.

W 2020 r. udało się pozyskać

dofinansowanie inwestycji ze

środków zewnętrznych na poziomie

ok. 6,9 mln zł. W tym

roku zamierzamy ubiegać się

o kolejne.

Do najważniejszych inwestycji

w 2021 r. będą należeć przedsięwzięcia

w zakresie infrastruktury

drogowej. To m.in. rozpoczęta

Budżet Chełmna jest ambitny i prorozwojowy.

w styczniu modernizacja układu

drogowego na os. Marii Curie-

-Skłodowskiej na łączną kwotę ponad

1,4 mln zł, a także przebudowa

i modernizacja oczyszczalni ścieków

za ponad 3,5 mln zł. Chełmno

przygotowuje się poza tym do kompleksowej

wymiany oświetlenia

miejskiego i parkowego na oświetlenie

LED, co pochłonie ponad

3,7 mln zł. W tym roku rozpocznie

się także budowa skateparku, termomodernizacja

obiektów sportowych

w chełmińskich szkołach

podstawowych oraz sukcesywna

wymiana przystanków komunikacji

miejskiej na nowe.

- Istotna jest dla nas także realizacja

projektów miękkich, m.in.

projektu „WspółpracujeMy”, poświęconego

aktywizacji społecznej

i zawodowej mieszkańców z umożliwieniem

im wyjścia z kryzysu

bezdomności, na który pozyskaliśmy

niemal 1 mln zł. W dalszym

ciągu trwa realizacja projektu

edukacyjnego „Poznaję, eksperymentuję,

decyduję! Szkolne laboratorium

umiejętności” za prawie

1,8 mln zł. Do szkół trafił już nowy

sprzęt, wyposażono pracownie naukowe,

a uczniowie i nauczyciele

biorą udział w rozmaitych zajęciach

i szkoleniach – wymienia burmistrz

Artur Mikiewicz.

To rzecz jasna nie wszystkie inwestycje

zaplanowane na ten rok

w Chełmnie. Na ul. Podgórnej,

na osiedlu Kopernika powstaną

schody, kamienica przy ul. Hallera

zostanie zaadaptowana na mieszkania

chronione, a na ul. Bliskiej

rozpocznie się realizacja III etapu

budowy sieci kanalizacyjnej.

- Wszystkie inwestycje mają

służyć poprawie komfortu życia

w mieście i planowane są z myślą

o mieszkańcach – podsumowuje

burmistrz Artur Mikiewicz.

Zakochani będą świętować

Zbliżają się 20. Walentynki Chełmińskie. Co zaplanowali organizatorzy?

Monika Chmielewska | fot. nadesłane

Chełmno, jako polska stolica zakochanych,

nie mogło i w tym

pandemicznym roku zrezygnować

z organizacji cyklicznej imprezy

– „Walentynek Chełmińskich”.

Zwłaszcza że tegoroczna edycja

będzie jubileuszowa. W planach

są wykłady popularnonaukowe,

koncerty on-line, audiowizualne

projekcje i okolicznościowe wystawy.

Obchody z okazji święta zakochanych

przygotowane zostaną

w Chełmnie już po raz 20. Czego

mieszkańcy i turyści mogą spodziewać

się tym razem?

- Musieliśmy zmienić formułę

wydarzenia i część przedsięwzięć

przenieść do sieci z powodu obostrzeń

pandemicznych. W sobotę

13 lutego o 19.00 zapraszamy na

koncert zespołu Siostry Kępisty,

który będzie emitowany na kanale

YouTube Chełmińskiego Domu

Kultury, a w niedzielę 14 lutego,

także o 19.00, na muzyczny stand-up

Czesława Mozila, emitowany

na żywo na Facebooku Chełmno

– miasto zakochanych – wyjaśnia

Klaudia Peplińska, specjalistka ds.

promocji i komunikacji społecznej

w Urzędzie Miasta Chełmna.

13 i 14 lutego od 17.00 do 22.00

na frontowej ścianie Ratusza Miejskiego

wyświetlany będzie mapping,

czyli audiowizualny pokaz

o nazwie „Walenty”. Chełmiński

Dom Kultury przygotował także

dwa wykłady popularnonaukowe.

13 lutego o 13.00 na kanale Facebook

Chełmno – miasto zakochanych

emitowany będzie wykład pn.: „Nasze

wzorce intymności w drodze

do dobrego związku”, wygłoszony

przez Magdalenę Sękowską z SWPS

w Poznaniu. Natomiast dzień później

o 15.00 na kanale YouTube

Chełmińskiego Domu Kultury Robert

Piotrowski, doktorant Wydziału

Humanistycznego UMK, wygłosi

wykład pn.: „Kogo ja nie lubię,

to się do mnie garnie. O ludowych

amorach, szaleństwie i statecznej

starości”.

- Przyjęliśmy założenie, aby pośrednie

formy dotarcia do odbiorców,

jedyne możliwe w tym roku,

wykorzystać także jako narzędzia

promocji i dotrzeć do jeszcze większej

liczby osób – tłumaczy Kamila

Cieślewicz, dyrektorka Chełmińskiego

Domu Kultury.

W przygotowanie 20. Walentynek

Chełmińskich włączyło się

również Muzeum Ziemi Chełmińskiej.

W Sali Mieszczańskiej Ratusza

13 lutego planowany jest wernisaż

wystawy pn.: „Portret ślubny

naszych dziadków i pradziadków”.

Tego dnia, zachowując wszystkie

zasady reżimu sanitarnego, w godz.

10.00, 12.00 i 14.00 kurator wystawy

Anna Grzeszna-Kozikowska

będzie przewodnikiem po ekspozycji.

13 i 14 lutego wszystkie wystawy

w muzeum będą dostępne dla

zwiedzających bezpłatnie.

- Dodatkowo, na ul. Grudziądzkiej

przez cały luty i marzec można

oglądać plenerową wystawę

„Szczęść Boże Młodej Parze”. To

wystawa telegramów ślubnych

Gazeta Chełmińska . 9 lutego 2021

Jeden z walentynkowych koncertów na rynku w 2020 r.

z I połowy XX w. ze zbiorów Muzeum

Ziemi Chełmińskiej oraz kolekcji

prywatnej – dodaje Klaudia

Peplińska.

Miejska Biblioteka Publiczna

w Chełmnie także postanowiła włączyć

się w organizację tegorocznego

święta zakochanych. W piątek 12

lutego szykuje się premiera spektaklu

on-line „Alianse – Mezalianse”

w wykonaniu Wandy Dolman-Rzyskiej

i Eugeniusza Rzyskiego. Artyści

opracowali autorski scenariusz

przedstawienia na podstawie wybranych

scen ze sztuki „Ich czworo”

Gabrieli Zapolskiej. Spektakl

będzie można obejrzeć po uruchomieniu

linku na YouTube, udostępnionego

na www.mbpchelmno.net

oraz profilu biblioteki na Facebooku.

Link będzie aktywny do 19

lutego. Biblioteka będzie też prezentować

wypowiedzi czytelników,

udzielone w anonimowym „Quizie

Walentynkowym”, a w wypożyczalni

dla dorosłych i w oddziale dla

dzieci będzie można „iść na randkę

z książką” i wypożyczyć proponowaną

książkę-niespodziankę o okolicznościowej

treści.


MIASTO CHEŁMNO

13

Dwa serca

wesprzeć potrzebujących. Dwa

metalowe serca na nakrętki stanęły

przed urzędem i domem kultury.

Sportowe sukcesy

Miasto zrealizowało prośbę mieszkańców

Monika Chmielewska | fot. nadesłane

Grali z WOŚP

Monika Chmielewska | fot. nadesłane

Chełmno, pomimo

pandemii, głośno

i radośnie świętowało

29. Finał

Wielkiej Orkiestry

Świątecznej Po-‘‘Burmistrmocy. Niedziela

Artur Mikiewicz

31 stycznia rozpoczęła

się od parady

z orkiestrową puszką obecny był na

aut. Nie zabrakło ulicach miasta od samego rana.

także koncertu i licytacji.

Wolontariusze gwizdkami informowali

mieszkańców, że mogą

wyjść i zasilić puszki, a burmistrz

Bez koncesji

Chełmno postanowiło wspomóc

lokalnych przedsiębiorców i 27

stycznia radni na wniosek burmistrza

Artura Mikiewicza zdecydowali

o zwolnieniu chełmińskiej

branży gastronomicznej z II i III

raty za koncesję alkoholową.

Zwolnienie dotyczy przedsiębiorców

posiadających zezwolenie

Moda na zbieranie plastikowych

nakrętek dotarła także do Chełmna.

To nie tylko działanie proekologiczne,

ale także sposób, by

na sprzedaż i podawanie napojów

alkoholowych, przeznaczonych do

spożycia w miejscu sprzedaży na

terenie Chełmna.

- 25 stycznia prezydent Polski

podpisał nowelę ustawy o zapobieganiu,

przeciwdziałaniu i zwalczaniu

COVID-19, dzięki czemu

zyskaliśmy podstawę prawną do

wprowadzania uchwały. Od razu

z niej skorzystaliśmy – tłumaczy

Konstrukcje w kształcie serca

do zbierania nakrętek stanęły na

prośbę mieszkańców 27 stycznia

w dwóch lokalizacjach miasta, tj.

przed Urzędem Miasta Chełmna

oraz przy Chełmińskim Domu Kultury.

Każde z serc może pomieścić

ok. 150 kg nakrętek.

- Od pierwszego dnia pojawienie

się pojemników w przestrzeni

miasta spotyka się z bardzo dobrym

przyjęciem przez chełmnian, którzy

korzystają z nich chętnie, a przy

okazji dzielą się dobrem, ponieważ

zebrane nakrętki będą przekazywane

na cele charytatywne. Pierwsza

zbiórka z serca sprzed Urzędu Miasta

trafi na leczenie i rehabilitację

Korneli Jagodzińskiej, a nakrętki

z serca przy ChDK wesprą zbiórkę

dla Kubusia Dąbrowskiego – komentuje

Klaudia Peplińska, specjalistka

ds. promocji i komunikacji

społecznej w Urzędzie Miasta

Chełmna. – Czekamy na sugestie

mieszkańców, dotyczące propozycji

celów kolejnych zbiórek. Wnioski

z prośbą o przekazanie nakrętek

należy składać u nas, w Biurze Informacji

Publicznej. Mogą zrobić

to sami potrzebujący, ich opiekunowie

oraz osoby lub podmioty

działające w imieniu osób potrzebujących

wsparcia.

Artur Mikiewicz zaproponował,

że będzie podchodził lub podjeżdżał

w okolice miejsca zamieszkania

osób, które nie mogły pojawić

się na ulicach. WOŚP-owa licytacja

transmitowana była na żywo

z Kinoteatru Rondo, zorganizowano

także orkiestrowe morsowanie

i symboliczne „światełko do nieba”.

Wieczorem, on-line, odbył się koncert

zespołu Myasta.

- Na koncie chełmińskiego sztabu

WOŚP odnotowaliśmy ponad

97 tys. zł. Opróżnione puszki dały

nam 73 tys. zł, kwota z eSkarbonki

wyniosła ponad 20 tys. zł, a kwota

z terminala nieco ponad 4 tys. zł.

Wkrótce poznamy jeszcze sumę

z licytacji trwających na Allegro,

wówczas będziemy znać oficjalną

łączną kwotę zebraną w tym roku

– podsumowuje Klaudia Peplińska,

specjalistka ds. promocji i komunikacji

społecznej w Urzędzie Miasta

Chełmna. – Słowa uznania i podziękowań

kierujemy do wszystkich

wolontariuszy, sztabu oraz

mieszkańców, którzy wsparli akcję.

Artur Mikiewicz, burmistrz miasta

Chełmna. – Obecnie przedsiębiorcy,

prowadzący lokale gastronomiczne,

nie mogą prowadzić swojej

działalności w pełnym zakresie

i muszą ograniczać się jedynie do

dostarczania żywności na wynos.

Oznacza to, że posiadając zezwolenie

na sprzedaż i podawanie napojów

alkoholowych, nie korzystają

z niego. Zdaniem włodarzy w takiej

sytuacji zwolnienie z wpłaty dwóch

rat jest w pełni uzasadnione i konieczne.

(MC)

Monika Chmielewska | fot. nadesłane

Gmina miasta Chełmno znalazła

się na 5. miejscu w województwie

kujawsko-pomorskim w rankingu

współzawodnictwa sportowego

za 2020 r. To dzięki sukcesom

zawodników z chełmińskich klubów

MLKS Nadwiślanin, LUKS

i MCHKK.

W ostatnim tygodniu stycznia

Instytut Sportu opublikował

ranking gmin za współzawodnictwo

sportowe w ramach Systemu

Sportu Młodzieżowego za 2020 r.

Punkty w rankingu przyznawane

były za oficjalne Mistrzostwa Polski

w kategoriach młodzik, junior

młodszy, junior i młodzieżowiec.

Gmina miasto Chełmno zajęła 107.

miejsce w Polsce (na 923 sklasyfikowane

gminy) i 5. w województwie

kujawsko-pomorskim (na

58 sklasyfikowanych). Punkty dla

Chełmna zdobyli MLKS Nadwiślanin,

LUKS i MCHKK.

- Jesteśmy niezwykle dumni

z naszych młodych sportowców.

Ogromne podziękowania kieruję

w stronę młodzieży, trenerów, działaczy

sportowych. Jesteśmy z Wami

sercem i myślami podczas każdych

zawodów, kibicujemy z całych sił

i mamy nadzieję, że dostarczycie

nam jeszcze wielu przeżyć i emocji

– komentuje Artur Mikiewicz, burmistrz

miasta Chełmna.

Gazeta Chełmińska . 9 lutego 2021


14 GMINY

Uchwyć zimę

Trwa konkurs fotograficzny pt. „Zima w Zakolu Dolnej Wisły”

Michał Zieliński | fot. Łukasz Piecyk

W konkursie fotograficznym, do

którego zgłoszenia przyjmowane

są do 15 lutego, mogą wziąć udział

dzieci w wieku 7-16 lat z obszaru

gmin: Dąbrowa Chełmińska,

Kijewo Królewskie, Unisław

i Zławieś Wielka. Organizatorem

konkursu jest funkcjonująca

do lutego 2006 r. Lokalna Grupa

Działania Zakole Dolnej Wisły.

Przy przyznawaniu nagród obowiązywał

będzie podział na dwie

kategorie wiekowe. W pierwszej

znajdą się dzieci w przedziale wiekowym

7-12 lat, a w drugiej 13-16

lat. W każdej z nich nagrodzone zostaną

trzy osoby, które otrzymają:

smartwatch (I miejsce), smartband

(II miejsce) i słuchawki bezprzewodowe

(III miejsce). Oprócz tego

przyznana zostanie jeszcze nagroda

publiczności.

W karcie zgłoszenia do konkursu

„Zima w Zakolu” konieczne jest

wpisanie imienia i nazwiska, adresu,

numeru telefonu rodzica, wieku

dziecka i opisu miejsca przedstawionego

na fotografii zgłaszanej do

konkursu.

Rodzic lub opiekun prawny

dziecka biorącego udział w konkursie

musi wyrazić na to zgodę. Konieczne

jest także wyrażenie zgody

na publikację zgłoszonego do konkursu

zdjęcia na internetowej i facebookowej

stronie organizatora,

a także na publikację wizerunku

dziecka w tych samych miejscach.

Karta zgłoszenia, a także regulamin

konkursu dostępne są do pobrania

na stronie www.zakolewisly.

pl.

Włamywacz zatrzymany

17-latek włamał się do jednego

z pomieszczeń gospodarczych

w gminie Kijewo Królewskie.

Został zatrzymany przez policję.

Policjanci z Komendy Powiatowej

Policji w Chełmnie w poniedziałek

1 lutego otrzymali zgłoszenie

o włamaniu do jednego

z pomieszczeń gospodarczych

w gminie Kijewo Królewskie.

Funkcjonariusze policji ustalili, że

sprawcą włamania i kradzieży był

17-latek.

Sprawca najpierw uszkodził

zabezpieczenie drzwi, a następnie

wszedł do altany, z której ukradł

sprzęt elektryczny o wartości około

800 zł.

Jeszcze tego samego dnia, którego

doszło do włamania, sprawca

usłyszał zarzuty. Według kodeksu

karnego za kradzież z włamaniem

młodemu mężczyźnie grozi teraz

nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Kilka dni wcześniej podobna

sytuacja miała miejsce w Chełmnie.

Wówczas sprawcą włamania

do pomieszczenia piwnicznego

wraz z kradzieżą był 21-latek.

Mógł on mieć także związek z inną

kradzieżą, która miała miejsce

około trzy miesiące wcześniej.

Wtedy z piwnicy skradziono hydrofor

o wartości około 400 zł.

(MZ)

Gratulacje od wójta

Wójt gminy Chełmno spotkał się z wyróżniającymi się sportowcami

Michał Zieliński | fot. nadesłane

Rozerwij się

Od 1 lutego mieszkańcy Lisewa

mogą zgłaszać się do nowego projektu.

Ruszyła rekrutacja do projektu

organizowanego przez Gminną Bibliotekę

Publiczną w Lisewie. Umowa

na realizację projektu pt. „Stworzenie

mieszkańcom możliwości

poznania nowych miejsc, ciekawych

ludzi i innych kultur” została

podpisana 18 stycznia. Działania

związane z projektem zaplanowano

na kolejne miesiące 2021 r., jednak

rozpoczęcie projektu zależne jest

od sytuacji epidemicznej w kraju.

Z czego będą mogli skorzystać

mieszkańcy Lisewa w ramach tej

inicjatywy? Z warsztatów z trenerem

mentalnym, zajęć z psychologiem

i wyjazdów studyjnych do

Wioski Górniczej. Całość zakończona

zostanie imprezą integracyjną

w Ogródku Jordanowskim.

Zapisać się do udziału w projekcie

można w Gminnej Bibliotece

Publicznej w Lisewie, w której dostępne

są dokumenty rekrutacyjne,

lub też pod nr. tel.: 721 368 141.

Środki na organizację projektu zostały

pozyskane w konkursie, który

zorganizowała Lokalna Grupa

Działania „Vistula - Terra Culmensis

- Rozwój przez Tradycję”.

(MZ)

Tomasz Dobrzyński, Martyna

Głowacka i Jan Starczewski – z tą

trójką sportowców we wtorek 26

stycznia spotkał się wójt gminy

Chełmno Krzysztof Wypij. Sportowcy

otrzymali listy gratulacyjne,

upominki, a także przyjęli

gratulacje od wójta, który życzył

im dalszych sukcesów.

Tomasz Dobrzyński wyróżnia

się w kolarstwie torowym. Młody

zawodnik Autonomicznej Ludowej

Kolarskiej Sekcji „STAL” Grudziądz

zdobył złoty i srebrny medal

na Młodzieżowych Mistrzostwach

Polski w kolarstwie torowym, które

odbyły się w dniach 21-23 lipca

2020 r. w Pruszkowie.

Martyna Głowacka z MLKS-

-u Nadwiślanina Chełmno dzierży

tytuł wicemistrzyni województwa

kujawsko-pomorskiego młodziczek

w rzucie oszczepem i pchnięciu

kulą. Oprócz tego jest też piątą

zawodniczką w pchnięciu kulą

w makroregionie.

Jan Starczewski to klubowy kolega

wcześniej wspomnianej Martyny.

Urodzony w 2008 r. zawodnik

specjalizuje się w bieganiu. Jest

aktualnym mistrzem województwa

kujawsko-pomorskiego dzieci na

dystansie 1000 m. Oprócz tego

może się także pochwalić tytułem

wicemistrza województwa dzieci

w przełajach na takim samym dystansie.

Na spotkaniu z wójtem gminy

Chełmno obecni byli także prezesi

ALKS-u „STAL” Grudziądz i ML-

KS-u Nadwiślanina Chełmno.

Gazeta Chełmińska . 9 lutego 2021


GMINY

15

Nowy wóz

Strażacy z OSP Podwiesk mają nowy wóz

Michał Zieliński | fot. nadesłane

Blisko 820 tys. zł – tyle kosztował

nowy wóz strażacki, jaki otrzymali

druhowie z Ochotniczej

Straży Pożarnej w Podwiesku.

Fabrycznie nowy Kamaz zastąpi

wysłużonego, 50-letniego Magirusa.

Oprócz Kamaza, którego

ostatecznie pozyskano, jednostka

zwracała się jeszcze z prośbą

o oferty do Scanii, Iveco, Mercedesa

i Volvo.

Termin dostarczenia wozu

do jednostki był niejednokrotnie

przekładany. Ostatecznie wóz

dotarł na miejsce w czwartek 28

stycznia w godzinach wieczornych.

Wóz strażacki, który może

przewozić 3,5 tys. litrów wody, został

przyprowadzony z okolic Częstochowy.

Magirus, z którego strażacy

z OSP Podwiesk korzystali do tej

pory, zostanie sprzedany po wcześniejszym

ogłoszeniu przetargu.

Jego wartość oceniana jest na około

25 tys. zł.

Na przyjazd nowego wozu

wraz z trzema kierowcami, którzy

się po niego udali, czekało pod

budynkiem straży bardzo dużo

osób. Wóz został sfinansowany ze

środków budżetu państwa, gminy

Chełmno oraz OSP Podwiesk.

Odbierz zwrot

Od 1 lutego rolnicy mogą wnioskować o zwrot podatku akcyzowego

Michał Zieliński | fot. ilustracyjne

Zwrot części pieniędzy wydanych

na olej napędowy używany

do produkcji rolnej – o to

wnioskować mogą rolnicy od

1 lutego. Zainteresowani mają

czas na złożenie wniosku do

1 marca. Należy mieć ze sobą

faktury VAT z okresu 1 sierpnia

2020 r. – 31 stycznia 2021

r. lub ich kopie.

Jaki jest limit zwrotu podatku

akcyzowego? 100 zł x liczba

ha użytków rolnych, a także 30

zł x średnia roczna liczba dużych

jednostek przeliczeniowych

bydła.

W gminie Lisewo wnioski

należy składać w Urzędzie

Gminy w godz. 9.00-13.00. Są

one przyjmowane w mieszczącym

się na parterze biurze nr

6. Wniosek, w którym należy

podać numer rachunku bankowego,

na które będzie przelana

należna kwota, można pobrać

na stronie www.lisewo.com.

W przypadku złożenia

wniosku w pierwszym terminie

pieniądze wypłacone będą pomiędzy

1 a 30 kwietnia. Drugi

termin składania wniosków,

tym razem obowiązujący faktury

VAT z okresu od 1 lutego do

31 lipca 2021 r., potrwa od 2 do

31 sierpnia.

Zapisz

dziecko

Ruszyła rekrutacja do oddziałów

przedszkolnych oraz do

pierwszej klasy SP w Brzozówce.

Termin składania deklaracji

o kontynuowaniu przez dziecko

wychowania przedszkolnego minął

w poniedziałek 1 lutego. Od

poniedziałku 8 lutego natomiast

rodzice mogą pobierać wnioski

w sekretariacie szkoły. Można

także kontaktować się mailowo,

wysyłając wiadomość na adres:

spbrzozowo@op.pl.

Okres przeznaczony na składanie

wniosków o przyjęcie do oddziału

przedszkolnego lub klasy

pierwszej wraz z dokumentami potwierdzającymi,

iż kandydat spełnia

warunki i kryteria brane pod

uwagę przy postępowaniu, potrwa

od 8 lutego do 12 marca. Natomiast

w przypadku postępowania uzupełniającego

do 30 czerwca.

Komisja rekrutacyjna będzie

weryfikowała wnioski w dniach 15-

16 marca. W przypadku postępowania

uzupełniającego będzie się to

odbywało w dniach 1-2 lipca.

17 marca komisja rekrutacyjna

poda do publicznej informacji listę

kandydatów zakwalifikowanych

i niezakwalifikowanych. Dzień

później rozpocznie się czas, który

rodzice kandydatów będą mieli na

potwierdzenie woli przyjęcia poprzez

złożenie pisemnego oświadczenia.

Ten okres potrwa do końca

marca.

2 kwietnia będzie dniem, w którym

ogłoszona do publicznej wiadomości

zostanie lista kandydatów

przyjętych i nieprzyjętych.

(MZ)

Gazeta Chełmińska . 9 lutego 2021


Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!