09.02.2021 Views

GCh_92_DRUK_2 (1)

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

2 DZIEŃ DOBRY

Suma wszystkich

strachów

Rząd nie trzyma się

własnych ustaleń

PAWEŁ GULEWSKI

Wiceprezydent Miasta Torunia

PAWEŁ SZRAMKA

poseł

Był taki film w reżyserii Phila Robinsona

na podstawie powieści Toma Clancy’ego.

Niespecjalnie dobry, ale typowy, sensacyjny

i z wątkiem rosyjskim, terroryzmu oraz

zagrożenia światowym konfliktem. Fabuła

w skrócie: w dość krótkim czasie dzieją się

nagle rzeczy katastroficzne i groźne dla

globalnego porządku. Dlaczego wspominam

o tym akurat dzisiaj? Otóż ni stąd, ni

zowąd spadły na rodzime podwórko – niczym

egipskie plagi – niepokojące wieści

dotyczące zarówno bezpieczeństwa kraju,

jak i krachu demograficznego czy stanu

gospodarki.

Coraz głośniej jest o pewnej symulacji

konfliktu Polski z teoretycznym agresorem

ze wschodu (patrz: Rosja). Według

teoretycznego scenariusza nasze siły (i tak

podpompowane, bo uwzględniające w symulacji

zamówione baterie rakiet „Patriot”

czy samoloty F-35), przestają w zasadzie

istnieć w piątym dniu konfliktu, kiedy to

przednie formacje wroga osiągają prawy

brzeg Wisły (sic!). To tylko pokazuje, co

udało się nam zbudować przez ostatnie lata

w zakresie zdolności obronnych. To temat

na osobny tekst.

Od paru dni wrze także po ujawnieniu

najnowszych danych demograficznych.

Główny Urząd Statystyczny wstępnie

podsumował 2019 r. pod względem demografii

w kraju. Liczba Polaków wobec

2018 r. skurczyła się o ok. 28 tys. osób do

38,38 mln. Co jeszcze gorsze, w zeszłym

roku zmarło o 35 tys. osób więcej, niż się

urodziło. Nic gorszego partii rządzącej nie

mogło się przytrafić. To pokazuje ostateczne

zawalenie się fundamentów, na których

zbudowano otoczkę dla programu 500+.

Na to nakłada się już systemowy bunt

przedsiębiorców z branży „gastro”, którzy

wprost podważają zasadność utrzymywania

restrykcji pandemicznych. Tym samym

upada kolejny mit PiS o działającym

silnym państwie prawa. Nie wiem, co będzie

dalej, wiem natomiast, że sprawy idą

w bardzo złym kierunku.

4 listopada doszło do konferencji, po

której mogło się wydawać, że mamy jakiś

konkret. Podczas niej premier Mateusz

Morawiecki ogłosił progi etapów

zasad bezpieczeństwa.

Jasny przekaz, z którego wynikało,

w jakiej strefie będziemy w zależności

od tego, ile mamy zachorowań. Były to

chyba pierwsze tak klarowne ustalenia,

które mogłyby uporządkować wiele

kwestii.

Mogłyby...

Niestety okazuje się, że ustaleń tych

nie przestrzegają... ci, którzy je wprowadzili.

Mogłoby to być zabawne, gdyby

nie fakt, że na dotrzymanie tych

zobowiązań czekało wiele osób. Biorąc

pod uwagę ostatnie liczby zachorowań,

powinniśmy już być w strefie żółtej.

Według niej otwarte mogłyby być restauracje.

Dawałaby ona również możliwość

nauczania hybrydowego w szkołach

wyższych i ponadpodstawowych.

Mogłyby także odbywać się wesela

i uroczystości, oczywiście z ograniczeniami.

Po co robić wodę z mózgu? Po co

przedstawiać ustalenia, których nie

trzymają się nawet sami autorzy?

Odpowiedzialne zarządzanie powinno

polegać na planowaniu długo-

i krótkoterminowym, w oparciu

o posiadane zasoby, a także przy

uwzględnieniu wszystkich szans i zagrożeń

na każdym etapie.

Zarządzanie państwem obecnie

przypomina bardziej udział w popularnych

spływach byle czym na zbiornikach

wodnych.

Może czasem nawet jest zabawnie,

ale zazwyczaj konstrukcje, których budowa

i możliwości nie były przygotowane

w profesjonalny sposób, szybko

się zatapiają.

Nielegalny strażak

MARCIN SKONIECZKA

Wójt gminy Płużnica | Ekonomista

Wolność odtąd

dotąd

NATALIA ROSOSIŃSKA-KOZUB

Polska 2050

Od lat w wielu gminach na umowę zlecenie

zatrudnieni są kierowcy samochodów

pożarniczych, którzy są jednocześnie

członkami Ochotniczych Straży Pożarnych.

Dbają oni o sprzęt i pojazdy oraz czekają

w gotowości na wyjazd do akcji. Otrzymują

za to symboliczne wynagrodzenie, które

często wynosi nie więcej niż kilkaset złotych

brutto miesięcznie.

Regionalna Izba Obrachunkowa

w Gdańsku, badając sprawę tego typu

umów zleceń kierowców zatrudnionych

od 2008 r. w jednej z gmin, zauważyła, że

wykonywali oni czynności konserwacji

i prowadzenia w czasie akcji wozu strażackiego,

co stanowi ich obowiązek wynikający

z członkostwa w OSP. Kontrola uznała to

za nieprawidłowość i sformułowała wniosek

o rozwiązanie umów.

Gmina zgłosiła zastrzeżenia do wystąpienia

pokontrolnego, argumentując między

innymi, że zakres obowiązków kierowcy

znacznie przekracza zadania członka

OSP. Zastrzeżenia rozpatrzyło Kolegium

tej samej Regionalnej Izby Obrachunkowej

w Gdańsku. Jak można było się spodziewać,

stwierdziło, że to zespół kontrolny ma

rację. Co więcej, uchwała Kolegium jest

ostateczna i nie przysługuje na nią środek

odwoławczy.

Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym

ochrona przeciwpożarowa to zadanie

własne gminy. Na pytanie, jak je realizować

bez zatrudnienia kierowców wozów strażackich,

RIO niestety żadnej odpowiedzi

nie udzieliło.

Wiadomość o nowej interpretacji przepisów

szybko rozniosła się po całej Polsce.

Kontrolujący wysłali jasny sygnał, że biurokratyczne

dywagacje są dla nich ważniejsze

niż to, czy będzie miał kto wyjeżdżać do

pożarów. A my samorządowcy musimy teraz

sami znaleźć rozwiązanie, jak zapewnić

bezpieczeństwo mieszkańcom, aby jednocześnie

nie narażać się na zarzut nielegalnego

zatrudniania strażaków.

Przegląd prasy nie daje ostatnio wrażenia,

że żyjemy tylko sytuacją epidemiczną.

Na drugi plan zeszły statystyki zachorowań

i kolejne śmierci. Przestały być ważne? Nic

podobnego, prawdopodobnie spowszedniały.

Nasza uwaga skoncentrowana jest

dziś na innych historiach. Ich elementem

wspólnym jest wolność.

To fundamentalna wartość, nad którą

zwykle reflektują filozofowie. Jeszcze niedawno

nie pojawiała się w przestrzeni publicznej

tak często. Zdawała się być poza

codzienną refleksją. Nie oznacza to wszak,

iż wolność do pewnego czasu była i już jej

nie ma. Nie da się jednak zaprzeczyć, że

jest, w sposób pełzający, ograniczana.

Ostatnie tygodnie dostarczają nam takich

przykładów jak zakończenie współpracy

przez TVP z dziennikarką, która

w trakcie prezentowania prognozy pogody

wystąpiła z emblematem WOŚP. Dowiadujemy

się też, że kuratorium oświaty wszczyna

postępowania w sprawie nauczycieli

wyrażających swoje poglądy na strajkach

kobiet. Odsłaniane są kolejne sytuacje przenoszenia

prokuratorów do odległych miast.

W tle mamy ich przynależność do stowarzyszenia,

które stoi na straży demokratycznego

państwa. Wymienione przypadki

mają wspólny mianownik – ograniczanie

wolności słowa, przekonań, zrzeszania

się. Powód? Krytyka polityki prowadzonej

przez rząd.

Isaiah Berlin, brytyjski filozof, pisał

o dwóch koncepcjach wolności. Pozytywna,

czyli „wolność do” jest wtedy, kiedy

mogę zachowywać się w jakiś sposób.

„Wolność od” – negatywna - występuje

wówczas, gdy nie muszę czegoś robić

i w określony sposób się zachowywać. Jak

rozumieć wolność po polsku? Jeśli nie podoba

ci się twoja praca, możesz ją zmienić

– oto koncepcja fragmentaryczna, według

polskiego prezydenta.

stopka redakcyjna

Redakcja „Gazety Chełmińskiej”

Toruń, ul. Szymańskiego 1

redakcja@gazetachelminska.pl

Wydawca

Fundacja Medium

Redaktor naczelny

Radosław Rzeszotek

Sekretarz redakcji

Łukasz Piecyk

Redaktor wydania

Kinga Baranowska

Dział reportażu i publicystyki

Monika Chmielewska

Dział informacji

Monika Chmielewska,

Łukasz Buczkowski

Michał Zieliński

Sport

Michał Zieliński

Korekta

Piotr Gajdowski

REKLAMA

Kinga Baranowska

(GSM 796 302 471),

Justyna Tobolska

(GSM 724 861 093),

reklama@gazetachelminska.pl

Skład

Studio Gazeta Chełmińska

Druk

Express Media Sp. z o.o.

ISSN 4008-3456

Redakcja nie odpowiada za treść

ogłoszeń.

***

Na podstawie art.25 ust. 1 pkt 1b ustawy z dnia

4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach

pokrewnych Fundcja Medium zastrzega,

że dalsze rozpowszechnianie materiałów

opublikowanych w “Gazecie Chełmińskiej” jest

zabronione bez zgody wydawcy.

Gazeta Chełmińska . 9 lutego 2021

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!