27.05.2022 Views

Poza Toruń nr 239

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

2 FELIETONY

CHŁOP POTĘGĄ JEST I BASTA

Aby pomagać trzeba

mieć środki

Propaganda i Szczucie

JAN KRZYSZTOF ARDANOWSKI

Poseł na Sejm RP

RADOSŁAW SIKORSKI

Poseł do Parlamentu Europejskiego

Na to, by pomagać, trzeba mieć środki.

Nie mamy co liczyć na pomoc Zachodu dla

naszego kraju w związku z zaangażowaniem

Polski w ogromną pomoc dla bratniego

narodu ukraińskiego. Ktoś powie,

że fakt tak wielkiej pomocy humanitarnej,

której udzielamy z odruchu serca i imperatywu

moralnego, wynikającego z wiary

chrześcijańskiej, a o której Zachód najczęściej

tylko mówi, powinien wzbudzić

poczucie jakiejś wdzięczności dla Polaków

ze strony państw Europy Zachodniej. Tak,

tylko że politycy i społeczeństwa zachodnie,

chcący dobrze żyć z Rosją, dla których

„Ukraina jest problemem”, o wdzięczności

szybko zapominają lub hołdują powiedzeniu

Stalina, iż „wdzięczność to cecha

psów”. Strach przed Rosją, rosyjskie

działania korupcyjne wobec polityków

niemieckich, ale także w innych krajach,

a jednocześnie chęć „kręcenia lodów” z ruskim

biznesem powodują, że mamy takie

głosy jak np. ostatnio prezydenta Macrona

z Francji, który uważa, że trzeba oddać

część Ukrainy Putinowi, bo Putin musi

„wyjść z twarzą” z tej wojny. Zaiste, wyjątkowa

troska o zbrodniarza wojennego

i jego dobre samopoczucie. Nie liczmy zatem

na pomoc dla nas, która choćby w części

zrekompensowałaby ponoszone przez

nas ciężary. My pomagamy, bo chcemy, bo

jest to polska racja stanu, ale liczyć musimy

przede wszystkim na siebie. Ukraińcy, walczący

bohatersko o swoją wolność, walczą

także o wolność i niepodległość Polski. Są

nam wdzięczni za pomoc wielką i hojną,

choć wiedzą przecież, że pamiętamy różne

krzywdy i okrucieństwa kiedyś doznane.

Swojej wdzięczności dali wyraz, m.in.

owacyjnie i serdecznie przyjmując naszego

prezydenta Andrzeja Dudę w Kijowie.

Niech nasza chęć pomocy nie słabnie, bo

również dzięki niej budujemy nową przyszłość

w braterskich, obopólnie korzystnych

relacjach naszych narodów.

Co ekipa Zjednoczonej Prawicy ma

wspólnego z Rosją Putina? Podobnie jak

rosyjscy politycy, zwykle oskarża innych

o to, co sama już zrobiła lub właśnie zamierza

zrobić.

Obóz władzy i posłuszne mu media

od dawna działają według zasady obrony

przez atak i to nawet wówczas, gdy cel ataku

jest absurdalny. Nie inaczej jest teraz.

Doskonale to widać przy próbach uzasadnienia

sprzedaży części stacji Lotosu

węgierskiemu koncernowi państwowemu

MOL. Sprzedaż ma dojść do skutku, mimo

że rząd Viktora Orbána utrzymuje bliskie

relacje gospodarcze z Moskwą, a sam MOL

ma w Rosji – jak informuje Polski Instytut

Spraw Międzynarodowych – „znaczące inwestycje”.

Taka transakcja byłaby wątpliwa nawet

w czasach pokoju, a po rosyjskiej agresji na

Ukrainę jest jawnym działaniem na szkodę

państwa. Do porzucenia tych planów

wzywa rząd w otwartym liście jedenastu (!)

byłych ministrów przemysłu i handlu oraz

ministrów gospodarki z lat 1989-2015.

Wśród nich jest Piotr Woźniak, sprawujący

funkcję ministra gospodarki za pierwszych

rządów PiS w latach 2005-07.

Tymczasem prorządowe jednostki

propagandowe od kilku tygodni oskarżają

o prorosyjskość Donalda Tuska, który

„rozważał” wyrażenie zgody na sprzedaż

Lotosu Rosjanom, chociaż ostatecznie tego

nie zrobił. PiS chce dać Rosjanom prezent,

którego nie dał im Tusk, ale to Tuska oskarża

się o prorosyjskość. Trudno o większy

absurd!

Nie twierdzę, że nasz rząd nie popełniał

błędów. Ale kiedy po raz kolejny

usłyszą Państwo zarzuty o antyukraińską

lub prorosyjską politykę pod adresem rządu

PO-PSL, proszę pamiętać o tej prostej

prawdzie, którą przytoczyłem na początku:

przedstawiciele obecnej władzy najczęściej

oskarżają innych o to, co sami mają na sumieniu.

„13” znaczy pechowy

PRZEMYSŁAW TERMIŃSKI

Przedsiębiorca, senator IX kadencji

Prowizorka

dochodów

MARCIN SKONIECZKA

Wójt gminy Płużnica | Ekonomista

W niedzielnym meczu żużlowym na torze

w Lesznie radziliśmy sobie doskonale,

ale, delikatnie mówiąc, w związku z kontrowersyjną

decyzją sędziego ostatecznie

ze zwycięstwa cieszyła się Fogo Unia.

Po ostatniej wygranej w Grudziądzu

nabraliśmy pewności siebie i pojechaliśmy

do Leszna po kolejne zwycięstwo. To było

świetne, sportowe widowisko, dlatego dziękuję

i gratuluję zawodnikom For Nature

Solutions Apator Toruń za wolę walki. Pokazaliśmy

rywalowi swoją przewagę, prowadziliśmy

po 12 biegach i wygralibyśmy

ten mecz, gdyby nie niezrozumiała decyzja

sędziego o przerwaniu 13. biegu i wykluczeniu

Patryka Dudka. Po tym meczu czuję

złość, bo odnoszę wrażenie, że ta decyzja

nie miała nic wspólnego ze zdrową, sportową

rywalizacją, a jeśli ktokolwiek powinien

być wykluczony, to wyłącznie zawodnik

drużyny gospodarzy za stworzenie bardzo

niebezpiecznej sytuacji. Czytając komentarze

kibiców i rozmawiając z ekspertami

po meczu, odnoszę wrażenie, że nie jestem

odosobniony w tej opinii, dlatego po analizie

całego zdarzenia złożyliśmy odwołanie

i zwróciliśmy się o weryfikację wyniku niedzielnego

meczu do PGE Ekstraligi i Głównej

Komisji Sportu Żużlowego przy PZM.

Niestety, to nie pierwsza sytuacja w tym

sezonie, w której dochodzi do kontrowersyjnej

albo, kolokwialnie mówiąc, błędnej

decyzji sędziego, ale jako klub mamy związane

ręce. Pozostaje nam mieć nadzieję, że

udowodnimy swoją przewagę nad przeciwnikiem

w meczu rewanżowym.

Dla odmiany cieszę się z sukcesów naszej

drużyny młodzieżowej. KS Toruń

wygrała dwa turnieje Drużynowych Mistrzostw

Polski Juniorów, które rozegrano

w Gdańsku. Wszyscy żużlowcy spisali się

świetnie i rzadko przyjeżdżali do mety na

niższych pozycjach niż druga, a to dobry

prognostyk na przyszłość.

A za tydzień 3 czerwca gramy u nas

mecz z Włókniarzem Częstochowa. Mam

nadzieję, że spotkamy się na Motoarenie

i będziemy kibicować naszym Aniołom!

Wprowadzane przez rząd zmiany w systemie

podatkowym stają się coraz większym

problemem dla jednostek samorządu

terytorialnego. Zapowiedzi Ministerstwa

Finansów, że żaden samorząd nie straci na

Polskim Ładzie, okazały się nieprawdziwe.

W zeszłym roku, gdy samorządowcy

wyliczyli, że na obniżce podatków ich jednostki

stracą 8 mld zł, zaczęli protestować.

Rząd przekazał wówczas pod koniec grudnia

gminom, powiatom i województwom

środki w wysokości oszacowanego ubytku.

Dzięki temu manewrowi politycy Zjednoczonej

Prawicy mogą pokazywać dane,

z których wynika, że sytuacja finansowa

samorządów w 2021 r. była bardzo dobra,

bo zostało im sporo pieniędzy.

Ponadto rządzący wprowadzili tzw. „regułę

stabilizacyjną”. Wpływy samorządów

z udziałów w podatkach dochodowych na

bieżący rok przyjęto na podstawie kwot

zapisanych w prognozach z maja 2021 r.

„Samorządy nie będą miały mniejszych

dochodów, niż same sobie prognozowały”

- mówił wówczas wiceminister finansów.

Dotychczas szacowane na kolejne lata dochody

nie miały aż tak istotnego znaczenia.

Ważne było jedynie to, aby pokazać, że jednostka

będzie miała wystarczające środki

na obsługę swojego zadłużenia. Teraz okazało

się, że te wyliczenia stały się podstawą

określenia wysokości otrzymywanych

przez samorządy pieniędzy.

Najgorsze jest jednak to, że te wszystkie

rozwiązania nie przewidziały wysokiej

inflacji i szybkiego wzrostu wynagrodzeń.

Gdyby nie było żadnych zmian w systemie

podatkowym, rosnące pensje oznaczałyby

automatycznie większe wpływy samorządów

z PIT. Niestety dobre i sprawdzone

rozwiązania rządzący po raz kolejny zastąpili

prowizorką opartą na przypadkowych

wskaźnikach, która zupełnie się nie sprawdza

w sytuacji kryzysowej.

stopka redakcyjna

Redakcja „ Poza Toruń”

Złotoria, ul. 8 marca 28

redakcja@pozatorun.pl

Wydawca

Fundacja MEDIUM

Prezes Fundacji

Radosław Rzeszotek

Redaktor naczelny

Radosław Rzeszotek

Sekretarz redakcji

Łukasz Piecyk (tel. 733 842 795)

Redaktor wydania

Łukasz Piecyk

REDAKCJA

Łukasz Buczkowski

Monika Chmielewska

Piotr Gajdowski

Arkadiusz Włodarski

Zdjęcia

Łukasz Piecyk

Korekta

Piotr Gajdowski

REKLAMA

Kinga Baranowska

(GSM 796 302 471).

Justyna Tobolska

(GSM 724 861 093),

reklama@pozatorun.pl

Skład

Studio Poza Toruń

Druk

Drukarnia Polska Press Bydgoszcz

ISSN 4008-3456

Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń.

Treści przedstawiane przez felietonistów są

wyłącznie ich poglądami a nie oficjalnym

stanowiskiem redakcji

***

Na podstawie art.25 ust. 1 pkt 1b ustawy z dnia 4 lutego

1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.

Fundacja MEDIUM zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie

materiałów opublikowanych w “Poza Toruń”

jest zabronione bez zgody wydawcy.

Poza Toruń . 26 maja 2022

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!