Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
2 DZIEŃ DOBRY •<br />
TYLKOTORUN.PL<br />
Problem z paszkwilami TVP<br />
Dalekie pomruki konfliktu<br />
na Ukrainie<br />
RADOSŁAW SIKORSKI<br />
Poseł do Parlamentu Europejskiego<br />
WOJCIECH KLABUN<br />
Przewodniczący Klubu Radnych PiS w RMT<br />
Z paszkwilami – takimi jak te publikowane<br />
w PiS-owskiej telewizji – jest problem.<br />
Z jednej strony mam wątpliwości, czy na<br />
nie reagować, bo człowiek sprawia wrażenie,<br />
jakby traktował je poważnie. Z drugiej<br />
strony trudno jest milczeć, kiedy funkcjonariusze<br />
partyjni obrzucają nas błotem. Nie<br />
będę się odnosił do wszystkich insynuacji<br />
i oskarżeń sformułowanych w produkcji<br />
TVP Info. Na niektóre nie bardzo wiem, jak<br />
odpowiedzieć – cóż bowiem odpowiedzieć<br />
na zarzut, że w czasie wizyty ministra spraw<br />
zagranicznych Niemiec w Chobielinie podaliśmy<br />
mu… zupę grzybową.<br />
Nie bardzo wiem też, jak zareagować<br />
na pretensje, jakoby mój akcent w języku<br />
angielskim był niewłaściwy. Od dziś postaram<br />
się naśladować akcent Andrzeja Dudy<br />
lub Jarosława Kaczyńskiego. Obok takich<br />
kuriozów są jednak oskarżenia poważniejsze.<br />
Przez cały film jego twórcy stosują<br />
prymitywny zabieg polegający na zestawieniu<br />
zdjęć rosyjskich zbrodni popełnianych<br />
dziś w Ukrainie z nagraniami ze spotkań<br />
z przedstawicielami Rosji, do jakich dochodziło<br />
w czasach rządów PO-PSL. Jeśli już<br />
same spotkania i osobiste rozmowy z Putinem<br />
lub Ławrowem są dowodem zdrady,<br />
to zdrajcami są właściwie wszyscy ówcześni<br />
przywódcy świata. Z Rosjanami rozmawiali<br />
amerykańscy prezydenci. Z Putinem chciał<br />
się spotykać także Lech Kaczyński. Prezydent<br />
planował wizytę w Moskwie w 2010<br />
r., prawie dwa lata po rosyjskiej inwazji na<br />
Gruzję. Plany pokrzyżowała katastrofa pod<br />
Smoleńskiem. „Chcemy kontynuować dialog”<br />
– mówiła wtedy minister Anna Fotyga.<br />
Nie czynię z tego zarzutu, bo relacje dyplomatyczne<br />
utrzymywali wówczas z Rosją<br />
wszyscy nasi partnerzy. Rząd PO-PSL także<br />
dążył do normalizacji stosunków z Rosją,<br />
choć jednocześnie zabezpieczaliśmy się na<br />
wypadek, gdyby nasze starania nie przyniosły<br />
rezultatów. Rozumiem jednak, że funkcjonariusze<br />
z TVP mogą tego nie rozumieć<br />
– na szczerość i wierność faktom w ich zawodzie<br />
nie ma miejsca.<br />
Najistotniejszym wydarzeniem mijającego<br />
tygodnia w Polsce (dostrzeganym jednak<br />
na całym świecie) był wybuch rakiety<br />
w Przewodowie, w wyniku którego śmierć<br />
poniosło dwóch Polaków.<br />
Wydarzenie to bez precedensu, ponieważ<br />
do gróźb kierowanych przez Rosję<br />
w kierunku Polski oraz innych krajów<br />
NATO zdążyliśmy się już niejako przyzwyczaić.<br />
Pogróżki w pierwszych dniach agresji<br />
dotyczące nieangażowania się państw europejskich<br />
w sprawy na wschodzie, potem<br />
odnoszące się do przekazywania różnych<br />
typów broni Ukrainie, na końcu zaś - dotyczące<br />
możliwości użycia broni jądrowej.<br />
Wszystkie one odchodziły w niepamięć<br />
w obliczu rażącej niekompetencji dowództwa<br />
oraz opłakanego stanu „drugiej armii<br />
świata”.<br />
Brak nerwowych i gwałtownych reakcji<br />
był pomocny do tej pory, przydał się jednak<br />
jeszcze bardziej w ostatni wtorek. Powstały<br />
przez chwilę szum informacyjny został<br />
wyciszony, zaś uruchomione procedury<br />
awaryjne pozwoliły na chłodną ocenę sytuacji.<br />
Docenili to nasi sojusznicy, chwaląc<br />
jak jeden mąż stonowaną reakcję Polski na<br />
sytuację kryzysową.<br />
Sytuację spowodowaną - jak wszystko<br />
na to wskazuje - przez ukraińską rakietę<br />
obrony przeciwlotniczej, wywołaną jednak<br />
przez agresję Rosji na niepodległe państwo.<br />
Mniej istotny jest fakt, czy zmiana toru nastąpiła<br />
przez niedziałający system autodestrukcji,<br />
utratę łączności czy brak resursu<br />
rakiety - najistotniejszą kwestią w całej sytuacji<br />
jest to, iż nie doszłoby do tej sytuacji,<br />
gdyby nie atak rakietowy na Ukrainę.<br />
Dla tych zaś, którzy biją na alarm, że<br />
terytorium Polski jest źle chronione, mam<br />
dwie informacje - nie ma na świecie państwa,<br />
którego przestrzeń powietrzna chroniona<br />
byłaby w 100 proc., ciężko jest również<br />
przeciwdziałać sytuacji, w której lot<br />
rakiety nad terytorium Polski trwał… 4<br />
sekundy.<br />
Czy czeka nas powtórka<br />
z Odry?<br />
PIOTR DRĄŻEK<br />
Skarbnik regionu PO<br />
Rolnicze krzywdy<br />
MARCIN SKONIECZKA<br />
Wójt gminy Płużnica | Ekonomista<br />
W ostatnim czasie toruńscy radni Koalicji<br />
Obywatelskiej zaczęli zadawać pytania<br />
o zrzut solanki z Geotermii <strong>Toruń</strong> do Wisły.<br />
Wydawać się mogło, że nikt z Urzędu Miasta,<br />
widząc przerażające obrazy z Odry, nie<br />
wyda zgody na zrzut słonej wody do Wisły.<br />
Dociekliwość radnych Koalicji Obywatelskiej<br />
doprowadziła do otrzymania informacji<br />
o wyrażeniu zgody przez prezydenta<br />
Zaleskiego na zrzut solanki. Prezydent zapewnia,<br />
że ilości, na które wyraził zgodę,<br />
są śladowe i nie spowodują zagrożenia dla<br />
środowiska. W bezpośrednim sąsiedztwie<br />
geotermii, bo w Porcie Drzewnym, znajdują<br />
się tarliska ryb żyjących w Wiśle i tam<br />
zrzut solanki pomimo starań geotermii nie<br />
może być dokonywany. Decyzja zatwierdzona<br />
przez prezydenta zezwala na zrzut<br />
solanki tuż obok – bezpośrednio do Wisły<br />
na wysokości Geotermii <strong>Toruń</strong>. Pozostaje<br />
więc pytanie, po co ryzykować zrzutem<br />
słonej wody do Wisły? Przecież geotermia<br />
o. Rydzyka przynosi mieszkańcom straty<br />
w postaci wyższych rachunków za ogrzewanie,<br />
o czym pisałem w poprzednim felietonie.<br />
Tak więc będziemy wpuszczać do<br />
Wisły solankę, aby płacić wyższe rachunki<br />
za ciepło. Na Odrze z pewnością też nikt nie<br />
wydał pozwolenia na zrzut solanki w ilości,<br />
która spowodowała katastrofę ekologiczną,<br />
a jednak do katastrofy doszło. Co w przypadku<br />
ewentualnej awarii w geotermii, która<br />
spowoduje znacznie większe zasolenie<br />
Wisły? Na chwilę obecną Geotermia nie posiada<br />
zezwolenia z Wód Polskich na zrzucanie<br />
solanki do rzeki. Mimo braku zgody<br />
Geotermia <strong>Toruń</strong> funkcjonuje. Tu należy<br />
zadać dwa pytania. Jeśli może działać, nie<br />
wprowadzając zanieczyszczonej wody do<br />
Wisły, to po co ryzykować i wyrażać zgodę<br />
na zrzut? A być może mamy do czynienia<br />
z nielegalnym zrzutem solanki do Wisły?<br />
Liczę, że odpowiednie, niezależne służby<br />
zbadają sprawę, zanim dojdzie do katastrofy<br />
ekologicznej.<br />
W tym roku zmieniono sposób szacowania<br />
strat w uprawach rolniczych spowodowanych<br />
suszą. Po dwóch latach prac<br />
uruchomiono nowy system informatyczny,<br />
który automatyzuje cały proces. Niestety<br />
okazało się, że zawiódł on przy pierwszej<br />
próbie jego użycia. Rolnikom, którzy chcieli<br />
skorzystać z „Aplikacji susza”, na początku<br />
listopada wyświetlał się stale komunikat<br />
„serwis jest chwilowo niedostępny”.<br />
He<strong>nr</strong>yk Kowalczyk, wicepremier oraz<br />
minister rolnictwa i rozwoju wsi, na spotkaniu<br />
w Jarocinie tłumaczył, że „aplikacja się<br />
zatkała, bo wszyscy się rzucili”. System nie<br />
dał rady obsłużyć 250 tys. wniosków, choć<br />
w Polsce mamy 1 mln 317 tys. gospodarstw<br />
rolnych.<br />
To jednak nie koniec złych wieści. Otóż,<br />
zamiast naprawić serwis i dać wystarczająco<br />
dużo czasu wszystkim poszkodowanym<br />
rolnikom, ministerstwo postanowiło<br />
rozwiązać problem poprzez zmianę zasad<br />
udzielania pomocy. Minister Kowalczyk zapowiedział<br />
to słowami: „Jak to ogłoszę, to<br />
od razu połowa zainteresowanych odpadnie,<br />
wobec tego aplikacja się odblokuje”.<br />
Możliwość występowania o pomoc<br />
wydłużono do 23 listopada, ale jednocześnie<br />
wprowadzono dodatkowy warunek.<br />
W rozporządzeniu pojawił się zapis, że<br />
każdy wnioskodawca musi dołączyć kopie<br />
faktur, potwierdzające sprzedaż produktów<br />
rolnych. Jeśli nie zrobi tego do końca terminu<br />
naboru, jego wniosek zostanie odrzucony.<br />
Najbardziej poszkodowani będą rolnicy,<br />
którzy poprawnie złożyli wnioski przed<br />
wejściem nowych regulacji, a do których<br />
nie dotrze informacja o nowym wymogu<br />
i konieczności dokonania uzupełnień.<br />
Z różnego rodzaju naborami wniosków<br />
mam do czynienia od dwudziestu lat, ale<br />
tak krzywdzącego rozwiązania jeszcze nie<br />
spotkałem.<br />
stopka redakcyjna<br />
Redakcja „ <strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong>”<br />
Złotoria, ul. 8 marca 28<br />
redakcja@tylkotorun.pl<br />
Wydawca<br />
Fundacja MEDIUM<br />
Prezes Fundacji<br />
Radosław Rzeszotek<br />
Redaktor naczelny<br />
Radosław Rzeszotek<br />
Zastępczyni redaktora naczelnego<br />
Kinga Baranowska (tel. 796 302 471)<br />
REDAKCJA<br />
Monika Bancerz<br />
Łukasz Buczkowski<br />
Piotr Gajdowski<br />
Arkadiusz Włodarski<br />
Zdjęcia<br />
Łukasz Piecyk<br />
Korekta<br />
Piotr Gajdowski<br />
REKLAMA<br />
Kinga Baranowska<br />
(GSM 796 302 471).<br />
Justyna Tobolska<br />
(GSM 724 861 093),<br />
reklama@tylkotorun.pl<br />
Skład<br />
Studio <strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong><br />
Druk<br />
Drukarnia Polska Press Bydgoszcz<br />
ISSN 4008-3456<br />
Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń.<br />
Treści przedstawiane przez felietonistów są<br />
wyłącznie ich poglądami a nie oficjalnym<br />
stanowiskiem redakcji<br />
***<br />
Na podstawie art.25 ust. 1 pkt 1b ustawy z dnia 4 lutego<br />
1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.<br />
Fundacja MEDIUM zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie<br />
materiałów opublikowanych w “<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong>”<br />
jest zabronione bez zgody wydawcy.<br />
REKLAMA: strona 7<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 18 listopada 2022