Kurier Siedlecki 03_2007 _ Offset Profil.indd

More documents

Recommendations

Info

Wokół jest wielu ludzi, którzy robią coś dla innych. Dają z siebie wszystko żeby w zamian otrzymać jedynie dobre słowo i szczery uśmiech. Miewają chwile zwątpienia, problemy i kłopoty, ale bez lęku podejmują trudne wyzwania, a ich „małe” bohaterskie czyny wpisane są w nastoletnie życiorysy. Dlaczego pomagają innym? Pragną okazać zrozumienie, współczucie i miłość ludziom, którzy tego potrzebują. Podczas swojej pracy spotykają cierpiących, z którymi się zaprzyjaźniają. Świadomi są także tego, że poprzez pracę na rzecz innych rozpoczynają nowy, twórczy rozdział w swoim życiu. Pomagając potrzebującym stają się bardziej dojrzali i odpowiedzialni. Od kilkunastu lat ci młodzi ludzie wyróżniani są poprzez zgłoszenie do kolejnej edycji Konkursu „Ośmiu wspaniałych”. W tym roku do eliminacji miejskich zostało zgłoszonych 12 osób. W tym numerze „emQriera” prezentujemy każdą z tych niezwykłych osobowości. 14 KATARZYNA OŁDAKOWSKA jest uczennicą Publicznego Gimnazjum nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej. Działa w Szkolnym Samorządzie Uczniowskim, występuje także w Domu Pomocy Społecznej „Domu nad stawami”. Katarzyna tworzy poezję, jej wiersz został wydrukowany w jednym z wydań gazetki szkolnej. MICHAŁ MAGDZIAK jest uczniem Publicznego Gimnazjum nr 6 im. Księdza Stanisława Brzóski. Działa w szkolnym wolontariacie, chętnie otacza opieką potrzebujących. MONIKA KIELISZEK uczęszcza do Gimnazjum nr 5 im. Jana Ignacego Paderewskiego. Działa w Szkolnym Samorządzie Uczniowskim. Jest solistką w zespole Światełko działającym przy parafii Św. Józefa w Siedlcach. To są wspaniali ludzie! PAULINA BŁASZKIEWICZ to jedna z przedstawicielek Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. Świętej Rodziny. Wspiera potrzebujących, biorąc udział w akcjach charytatywnych. KATARZYNA IZDEBSKA jest uczennicą Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. Świętej Rodziny. Działała w Katolickim Stowarzyszeniu Młodzieży. Bierze także udział w rajdach wędrownych organizowanych przez księdza prefekta. Uczestniczy w akcjach charytatywnych organizowanych w szkole. ANNA KSIĘŻOPOLSKA to ostatnia przedstawicielka Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. Świętej Rodziny zgłoszona do konkursu „Ośmiu wspaniałych”. Aktywnie uczestniczy w akcjach charytatywnych. KAMILA SKUP jest uczennicą Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 im. Księdza Jana Popiełuszki. Udziela się w Szkolnym Samorządzie Uczniowskim, Katolickim Stowarzyszeniu Niepełnosprawnych diecezji siedleckiej oraz w Stowarzyszeniu KOS. EWA PRZEŹDZIAK to również uczennica Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 im. Księdza Jana Popiełuszki działa w Szkolnym Samorządzie Uczniowskim i Szkolnym Polskim Czerwonym Krzyżu. PAWEŁ ŚLEDŹ jest uczniem Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 im. Kazimierza Wielkiego. Aktywnie udziela się w Szkolnym Samorządzie Uczniowskim, PKN UNICEF oraz w Caritasie diecezji siedleckiej. MARTYNA GUZOWSKA reprezentuje II Liceum Ogólnokształcące im. Królowej Jadwigi. Aktywnie udziela się w Katolickim Stowarzyszeniu Niepełnosprawnych diecezji siedleckiej. ANETA GMITRZAK z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 im. Mikołaja Kopernika. Jest wolontariuszką w Domu nad Stawami. W oddziale Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży przy parafii Św. Józefa w Siedlcach pełni funkcję skarbnika. Są zwyczajnymi ludźmi, posiadają wady i zalety. Do zalet można zaliczyć: otwartość, szczerość, komunikatywność, punktualność, zdecydowanie, szlachetność i bezinteresowność. Ci młodzi ludzie wzorują się na autorytetach. Dla jednych są to rodzice, duchowni, nauczyciele, a nawet rówieśnicy. Niekwestionowanym autorytetem jest dla nich papież Jan Paweł II. Podziwiają jego serdeczność i umiejętność nawiązywania kontaktów z ludźmi. Zawsze wyciągną do cierpiącego pomocną dłoń. Każdy z nas ma własną hierarchią wartości. Dla tych młodych ludzi najważniejsza jest miłość, zdrowie, rodzina i przyjaciele. Zauważają też problemy, jakie istnieją wśród „dzisiejszej” młodzieży. Każdy z nas chce być szczęśliwy. Ci młodzi ludzie mają także swoją definicję szczęścia. Upatrują je w pomaganiu innym, niesieniu uśmiechu i radości, życia wśród kochających osób. Warto mieć cele w życiu i dążyć do nich, pokonując wszelkie trudności. ANETA GMITRZAK Kurier Siedlecki Marzec 2007 www.siedlce.pl EKONOMIK
Trzydzieści trzy dni pustyni „Canning Stock Route”– najtrudniejszy szlak świata. 2000 km piasków i wyschniętych jezior. Próba pokonania dla wielu śmiałków skończyła się tragicznie. Nikt nie przejechał go roweremi to właśnie ten fakt zmotywował Kubę Postrzygacza, który zmierzył się z „Canning Stock Route”, a 28 lutego o wszystkim opowiedział mieszkańcom naszego miasta. Półtoragodzinna lekcja, jakiej udzielił zgromadzonym ludziom Kuba, zmieniła mój sposób myślenia. Zrozumiałem, że jego wyprawa to nie bezwiedne łykanie kilometrów tylko dla sztuki. Uczynił on z jeżdżenia pewną filozofię i w doskonały sposób przekazuje ją innym. Pustynia, bo wyłącznie po niej wiódł szlak „Canning Stock Route Adventure”, to miejsce, gdzie ludzie wybierają się, aby poznać samego siebie. W wywiadzie dla „Traveler” Kuba powiedział: „Wyprawa jest udana, jeśli wracasz z niej lepszym człowiekiem. Jeśli wewnątrz ciebie nic się nie zmienia, przedsięwzięcie nie ma sensu”. Podczas projekcji Język ma cenę FCE to skrót od nazwy First Certificate in English. Nazywamy tak egzamin, po zdaniu, którego otrzymujemy dokument zaświadczający o naszych umiejętnościach językowych na danym poziomie. Ów egzamin podzielony jest na pięć odrębnych części: listening (rozumienie ze słuchu), speaking (budowanie wypowiedzi ustnych i konwersacja), writting (tworzenie własnego tekstu), reading (rozumienie tekstu czytanego) oraz use of English (sprawdzian umiejętności leksykalno- gramatycznych). Każdy chętny sprawdzenia swych lingwistycznych możliwości musi cechować się szeroką wiedzą z zakresu gramatyki języka angielskiego, znajomością jak największej ilości słówek, umiejętnością wypowiadania się i co ciekawe... grubym portfelem. „Podejście” do egzaminu (bez gwarancji jego zdania) kosztuje bowiem aż 500 złotych! Po wejściu do grona państw unijnych nietrudno zauważyć, że więcej młodzieży zainteresowało się nauką języków obcych. Wielu z nas oprócz nauki w szkole pobiera także prywatne slajdów i rozmowy z Kubą dostrzegłem ogromną pasję, która emanowała na innych. LEPSZY OD WOJCIECHOWSKIEJ Sprawna organizacja, wparcie bliskich i ogromna wytrwałość w dążeniu do celu – tylko i aż tyle powinno wystarczyć, aby zrealizować marzenia. Nasz siedlecki globetrotter zrealizował je i został słusznie doceniony. „Traveler” i „Kolos”, którymi został odznaczony, to dwie najbardziej prestiżowe nagrody w środowisku podróżników. Zdjęcia i relacje obiegły cały świat. Wielu usłyszało o tym wyczynie, który uznano nawet za ważniejszy niż komercyjna wyprawa Martyny Wojciechowskiej na Mount Everest. Fakty te dowodzą, że z Siedlec można dojść naprawdę daleko. A tylko od nas zależy, co zrobimy ze swoim życiem, czy wybierzemy odpowiedni szlak. „WSPINAM SIĘ NA GÓRĘ, BO ONA JEST” Wielu ludzi zastanawia się zapewne, po co to ro- lekcje. Prym na rynku prywatnego szkolnictwa wiodą w tym zakresie szkoły językowe, które oferują młodym, zdolnym i chętnym do nauki szeroką gamę możliwości – począwszy od szlifowania umiejętności teoretycznych, a skończywszy na tzw. speakingu (rozmowach sterowanych z obcokrajowcami). Ci, których na to stać, mogą sobie pozwolić nawet na wakacyjny obóz językowy. „Dobre wykształcenie i umiejętności są gwarantem przyjęcia na wysokiej klasy uczelnię i pozyskania w przyszłości dobrze płatnej pracy” – odpowiadają pytani o sens nauki języków obcych. Kuszona perspektywą studiów za zachodnimi granicami naszego państwa, inwestuje coraz więcej czasu i pieniędzy w naukę języków obcych (głównie angielskiego). Nic więc dziwnego, że chętnych do zdawania FCE jest coraz więcej. A szkoły językowe tylko zacierają ręce i liczą dochody (czekając na kolejny zastrzyk gotówki). Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że pobieranie tak wysokiej płatności za egzami- pismo młodzieży siedleckich szkół ponadgimnazjalnych bimy. W jakim celu zostawia się dom, rodzinę, przyjaciół po to aby przez kilka tygodni jeździć po kilkaset kilometrów dziennie bez telewizji, komputera i bieżącej wody. Odpowiadając na to pytanie zacytuję słowa George’a Mallory’ego, jednego z najwybitniejszych alpinistów, który, zapytany dlaczego chce zdobyć Mount Everest, stwierdził:, „Bo jest”. Podejrzewam, że podobnej odpowiedzi udzieliliby inni odkrywcy jak Kolumb, Vasco da Gama czy Kamiński. Dla mnie wyprawa czy też maraton są sposobem na przemyślenie życiowych spraw i okazją do nabraniu do nich dystansu. W tak ekstremalnych warunkach najprostsze czynności, jak jedzenie czy picie, nabierają innego znaczenia, wymiaru. Podczas ekspedycji poznajemy swoje możliwości i granice, a wyprawa jest udana, gdy wrócimy będąc choć odrobinę innym, lepszym człowiekiem. MACIEJ ZACHOSZCZ „ŻÓŁKIEWSKI” ny FCE dyskwalifikuje młodzież z biedniejszych rodzin. To smutne, zważywszy na to, że media huczą tylko od proklamowanych przez wszystkich dookoła haseł dotyczących równości. Społeczeństwo bez podziałów w którym przyszło nam żyć okazuje się jednak czystą fikcją, albowiem w starciu sloganów reklamowych z rzeczywistością, wypadają one blado. Pobierając zbyt wygórowane opłaty za FCE szkoły językowe odbierają możliwość dzieciom i młodzieży z ubogich rodzi. Zamykając drogę do kariery młodym i ambitnym, lecz niezbyt majętnym Polakom skazujemy się na pogorszenie naszego wizerunku na arenie międzynarodowej. Niechętnie spoglądając w przyszłość, socjologowie biją na alarm, snując bardziej i mniej radykalne teorie o ponownych podziałach społecznych, jakie prędzej czy później będą dla nas chlebem powszednim. Czy jednak naprawdę tak bardzo zależy nam na powrocie społeczeństwa klasowego sprzed wieków? A może powolna degeneracja cywilizacyjna jest słuszna i najlepiej gdyby już teraz okrzyknięto nas V Rzeczpospolitą, a u władzy stanęli nonkonformistyczni pożeracze hamburgerów z wypchanymi po brzegi portfelami... JOANNA PIETRZAK „KRÓLÓWKA” www.siedlce.pl Kurier Siedlecki Marzec 2007 15
Page 1 and 2: Miesięcznik Nr 03/40 30 marca 2007
Page 3 and 4: Wmurowanie kamienia węgielnego NOV
Page 5 and 6: 100 dni koalicji „Zgoda i Rozwój
Page 7 and 8: Przysięga na Placu Sikorskiego W s
Page 9 and 10: Samodzielny Publiczny Zakład Opiek
Page 11 and 12: mkurier@vp.pl pismo młodzieży sie
Page 13: pobytu często zmieniali mieszkania
Page 17 and 18: W dzienniku aż roi się od kresek,
Page 19 and 20: Porady Powiatowy Urząd Pracy Stres
Page 21 and 22: Został powołany Uchwałą Rady Mi
Page 23 and 24: Kultura Nowości wydawnicze Muzeum
Page 25 and 26: Portret miasta ,,Wystawa fotografii
Page 27 and 28: piłkarskich wydarzeń w naszym mie

Kurier Siedlecki 03_2007 _ Offset Profil.indd

Create successful ePaper yourself

Delete template?

Save as template?