15.01.2013 Views

Kurier Siedlecki 03_2007 _ Offset Profil.indd

Kurier Siedlecki 03_2007 _ Offset Profil.indd

Kurier Siedlecki 03_2007 _ Offset Profil.indd

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

W dzienniku aż roi się<br />

od kresek, oznaczających<br />

opuszczone godziny.<br />

Często jest to równoznaczne<br />

z problemami w nauce.<br />

Nic dziwnego, w końcu<br />

to już liceum. Zaznaczam<br />

jednak, że nie mam zamiaru<br />

opisywać życia przeciętnego<br />

wagarowicza.<br />

BEZ ŻYCIA PRYWATNEGO<br />

Sportowcy w liceum. Mają ze sobą wiele wspólnego.<br />

Wszyscy kochają to, co robią, ofiarują się<br />

w całości swojej pasji. Najlepiej owo poświęcenie<br />

wyrażają słowa uczennicy „Królówki”,<br />

Katarzyny Grzybowskiej, brązowej medalistki<br />

Mistrzostw Polski Juniorek w Tenisie Stołowym<br />

z 2006 roku – Jeśli chodzi o prywatne życie, to<br />

takowego nie mam. Kończę lekcje, wracam do<br />

domu, zaraz idę na trening, a później pozostaje<br />

już tylko czas na odrobienie lekcji. W podobnym<br />

tonie wypowiada się uczeń ZSP nr 4<br />

(popularnego „Rolnika”), Halowy Vice-Mistrz<br />

Polski Juniorów z <strong>2007</strong> roku w biegu na 1500m,<br />

Łukasz Mianowicz – Po szkole idę na trening,<br />

który średnio zajmuje mi 2 godziny, zaś potem<br />

muszę siadać do nauki. Tak wygląda większość<br />

moich dni- komentuje Łukasz – Jest naprawdę<br />

ciężko, tym bardziej, że szkoła jest wymagająca,<br />

a ja się bardzo poświęciłam bieganiu<br />

- dodaje brązowa medalistka Ogólnopolskiej<br />

Olimpiady Młodzieży z 2006 roku, uczennica<br />

„Prusa”, Ewa Dobrowolska – Ale, pomimo braku<br />

sił, staram się poświęcić czas nauce.<br />

DOGADAĆ SIĘ<br />

Częste wyjazdy na obozy powodują dużą absencję<br />

szkolną, a w rezultacie częste utarczki z<br />

nauczycielami. – Niektórzy profesorowie, gdy<br />

długo nie ma mnie w szkole, potrafią ze mną<br />

ustalić terminy zaliczeń poszczególnych prac.<br />

Czasem jednak zdarza się, że bezpośrednio po<br />

dwutygodniowej nieobecności, muszę, np. pisać<br />

sprawdzian, z materiału, którego nie miałem<br />

żadnej możliwości przerobić - skarży się<br />

Mianowicz. Zaś Łukasz Prokopczuk, Halowy<br />

Mistrz Polski Juniorów Młodszych <strong>2007</strong> w<br />

skoku wzwyż, również uczeń „Rolnika” twierdzi<br />

– Nauczycieli można podzielić na takich,<br />

którzy mają żelazne zasady i za nic nie są w stanie<br />

zrozumieć sytuacji sportowca, i na takich,<br />

z którymi można się dogadać. Mam jednak<br />

szczęście, gdyż moi profesorowie w większości<br />

należą do tej drugiej grupy. Słuchając wypowiedzi<br />

sportowców, dochodzimy do wniosku,<br />

że w oczach nauczycieli jednak znajdują zrozumienie.<br />

– Sport nie może wykluczać nauki<br />

– przyznaje Grzybowska . Po powrocie z zawodów<br />

rozmawiam z nauczycielami w sprawie<br />

zaliczenia materiału i praktycznie zawsze<br />

osiągamy kompromis. Być może to zasługa<br />

szkoły, ale w mojej opinii nauczyciele są wyrozumiali<br />

dla sportowców. Jednak istnieje jeszcze<br />

problem nadrobienia straconych lekcji – Dni,<br />

podczas których jesteśmy na obozach lub zawodach,<br />

musimy nadrobić sami, co w liceum<br />

stanowi już niemały problem, ale to przecież<br />

nasz wybór. – puentuje Dobrowolska.<br />

„MIŁO, ALE WRACAMY DO PRACY”<br />

Sukcesy, na miarę zdobycia medalu Mistrzostw<br />

Polski, niejednemu sportowcowi zawróciłyby<br />

w głowie. Jednak nasi rozmówcy potrafią opanować<br />

euforię związaną ze swoimi osiągnięciami.<br />

Łukasz Prokopczuk, który na ostatnich<br />

Halowych Mistrzostwach Polski Juniorów<br />

Młodszych osiągnął wynik 2,12m i atakował<br />

halowy rekord Polski (obecnie 2,16m), a następnego<br />

zawodnika przeskoczył o 14 cm, komentuje<br />

– Przyszedł sukces, udało mi się zdobyć kolejny<br />

medal Mistrzostw Polski, tym razem złoty, więc,<br />

co oczywiste, cieszyłem się. Jednak już następnego<br />

dnia nie myślałem o tym. Nadszedł dzień<br />

triumfu, to miło, ale wracamy do pracy. Nie można<br />

przecież spoczywać na laurach.- Natomiast<br />

Mianowicz dodaje – Po zdobyciu srebra, w biegu<br />

na 1500m podczas Halowych Mistrzostw Polski<br />

Juniorów <strong>2007</strong>, bardzo się cieszyłem, w końcu<br />

wywalczyłem medal, rywalizując z zawodnikami<br />

starszymi ode mnie. To jednak nie zmienia mojego<br />

podejścia do biegania. Jeśli chcesz być dobry,<br />

musisz ciężko pracować.<br />

RODZINA CZY TRENER?<br />

Wiadomo, że sukces nie bierze się z niczego.<br />

Komu w większości zawdzięczają swoje osiągnię-<br />

pismo młodzieży siedleckich szkół ponadgimnazjalnych<br />

To przecież nasz wybór<br />

cia młodzi siedleccy sportowcy? – Bardzo dużym<br />

wsparciem jest dla mnie rodzina. W każdej<br />

chwili mogę liczyć na ich pomoc. Tata jest moim<br />

II trenerem, często mi towarzyszy na zawodach.<br />

Pozostali członkowie rodziny także w miarę<br />

możliwości starają się być na moich meczach.<br />

– mówi Grzybowska. – duże możliwości daje<br />

mi trenowanie z kadrą Polski, a także granie w<br />

I lidze kobiecej. Dwoje moich rozmówców, Ewa<br />

Dobrowolska i Łukasz Mianowicz, to podopieczni<br />

trenerów: Janusza Maciejewskiego i Iwony<br />

Lipińskiej-Milaniuk. – Trener Maciejewski odkrył<br />

mój talent i wprowadził w świat sportu, gdyby<br />

nie on, prawdopodobnie nigdy bym nie zaczął<br />

biegać. – mówi Łukasz. – Ja również bardzo wiele<br />

zawdzięczam trenerowi, to dzięki niemu odnosiłam,<br />

odnoszę i chcę odnosić kolejne sukcesy. Z<br />

tym, że mnie odkryła trener Lipińska-Milaniuk.<br />

Z RESPEKTEM<br />

Jakie korzyści mogą osiągać młodzi sportowcy<br />

dzięki temu, co robią? Na pewno nagrodą może<br />

być medal, dyplom, czasem jakieś upominki<br />

rzeczowe. Co oni sami twierdzą na ten temat?<br />

– Na zawodach jestem rozpoznawalny, mam<br />

wielu znajomych w różnych miejscach kraju.<br />

Poza tym zyskuję szacunek w oczach rywali, a<br />

nie ukrywając, jest to miłe. – wyznaje Mianowicz.<br />

– Dzięki sukcesom rywale patrzą na mnie z respektem.<br />

Ponadto mogę zwiedzić wiele miejsc.<br />

Najważniejsze jest jednak to, że mogę realizować<br />

swoją pasję – dorzuca Prokopczuk. Po<br />

pierwszym ogólnopolskim turnieju, zostałam<br />

sklasyfikowana na 1 miejscu w Ogólnopolskim<br />

Rankingu Juniorek w Tenisie Stołowym. Dzięki<br />

temu rywalki wiedzą, że ze mną trzeba walczyć.<br />

Wielkim plusem jest także satysfakcja z samego<br />

uprawiania sportu – podsumowuje Grzybowska.<br />

Aby być najlepszym, trzeba mieć talent,<br />

wiele samozaparcia, a przede wszystkim ciężko<br />

pracować. Bardzo często treningi pochłaniają<br />

cały czas wolny, co jest równoznaczne z<br />

rezygnacją z życia prywatnego. Ceną są również<br />

opuszczone lekcje, a często związane z<br />

tym słabsze oceny. Czy kilka blaszanych krążków<br />

lub dyplomów jest tego warte? Moi rozmówcy<br />

zgodnie twierdzą, że tak. Sport może<br />

być sposobem na życie, który, jak się okazuje,<br />

wcale nie musi wykluczać rozwoju intelektualnego.<br />

JAKUB KARASEK, „PRUS”<br />

www.siedlce.pl <strong>Kurier</strong> <strong>Siedlecki</strong> Marzec <strong>2007</strong> 17

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!