18 Kurier Czaplinecki – <strong>Kwiecień</strong> <strong>2012</strong> PRZEZ WSPÓŁPRACĘ DO SUKCESU, CZY TEŻ NIE? Zastanówmy się na wstępie co to jest partnerstwo lokalne? Partnerstwo lokalne polega na aktywizowaniu całych społeczności i zachęcaniu ich do współpracy przy definiowaniu lokalnych problemów i rozwiązywaniu ich na poziomie gminy, miasta czy powiatu. Świadomość, że oddolne inicjatywy można zrealizować, a lepsze efekty osiąga się poprzez współpracę, a nie spory, motywuje do wytężonej pracy i podejmowania nowych zadań. Kluczowym zadaniem na poziomie lokalnym jest więc zachęcenie partnerów lokalnych do wspólnego działania i pokazanie korzyści, jakie z tego wynikają. To ogólna definicja partnerstwa, co za tym idzie wzajemnej współpracy. Czy jest to sensowne i zasadne w przypadku przedsiębiorstw, placówek usługowych, małych firm? Posłużę się przykładem działalności, która jest bliska mojemu sercu – branża turystyczna - a na, którą duży nacisk powinniśmy kłaść z uwagi na atrakcyjność naszego terenu, obszaru Pojezierza <strong>Drawskie</strong>go. W mentalności większości przedsiębiorców turystycznych, ciągle „zakotwiczona” jest myśl - to co mam jest moje, tym co osiągam dla siebie, nie podzielę się i każdy inny potencjalny przedsiębiorca turystyczny w bliskim dla niego terenie jest konkurencją, nie sprzymierzeńcem. No właśnie, bo dlaczego Pan X ma mieć więcej gości w sezonie niż ja, a nawet jeśli Pan X jeszcze nic nie ma, jedynie plany i tak jest zagrożeniem. Zastanówmy się, dlaczego nasz przemysł turystyczny na obszarze Pojezierza <strong>Drawskie</strong>go, funkcjonuje przez krótki okres lata – przy dobrej pogodzie - bo jak z pogodą kiepsko to i ludzie uciekają lub ich po prostu nie ma? Dlaczego atrakcyjnie turystycznie obszary ziem naszych sąsiadów z zachodniej granicy, czy dalej idąc na zachód lub południe – mówiąc ściślej z długim stażem w tej branży – funkcjonują bez zarzutu – dla jednych interes jest bardziej dochodowy, dla innych mniej – kwestia oferty, standardu, no i oczywiście indywidualnego podejścia do klienta - ale dla wszystkich opłacalny – pod warunkiem, że nie są dla siebie wrogo nastawieni, nie robią wzajemnej antyreklamy? Każde miejsce posiada swoją specyfikę, jest w stanie zaoferować coś odmiennego – atrakcje, - standard bazy noclegowej, - kuchnię, - krajobraz, itp. Nie ma szansy na to, aby dwa miejsca w bliskim sąsiedztwie były identyczne – więc skąd u ludzi tyle obaw? Warunkiem zatrzymania klienta na dłużej, zachęcając go do powrotu, nie tylko jako jednorazowy „strzał” „CZAS NA WZROK” PREZBIOPIA - naturalna ewolucja wzroku, która dotyczy osób po 40 roku życia i objawia się trudnościami z wyraźnym widzeniem z bliska (szczególnie przy słabym oświetleniu).Wiele czynności z życia codziennego takich jak np.: – czytanie gazety, – pisanie sms-a w telefonie komórkowym, – pisanie na klawiaturze komputera, – czytanie ulotek leków, które są pisane drobnym drukiem, – nawlekanie igły nicią staje się coraz bardziej uciążliwe ze względu na tego sezonu, jest konieczność urozmaicenia oferty, a nie tylko zawężeniem się do jednego miejsca i tych samych czynności powtarzających się codziennie. Owszem, jakiś procent odbiorców nastawionych jest na statyczny sposób urlopowania, ale większa część po pierwszych dniach „oddechu” szuka czegoś, czym można wypełnić czas. Zważając na zmienność i kaprysy pogody w naszym pięknym kraju, powinniśmy pomyśleć o ofercie dodatkowej wypełnienia czasu wolnego, pod kątem ich potrzeb, zainteresowań, wieku i możliwości psychofizycznych, nie bojąc się wysyłać do sąsiada. Ryzyko utraty klienta przez wskazanie innego lub sąsiedniego miejsca jest takie samo, jak w przypadku gdy tego nie zrobimy, narażając ich na nudę i jednostajność. Nie pozyskamy klienta, który do nas wróci następnym razem zadowolony, z zakodowanym w pamięci miłym doznaniem, a raczej będzie szukał w innym miejscu przygody, na zasadzie prób i błędów. Skupmy się, aby ludzie chcieli do nas przyjeżdżać i wracać, polecając miejsce innym - to najlepsza reklama. Być może oferty pakietowe z pełnym opisem atrakcji, z których gość może korzystać przez cały rok, w trakcie pobytu weekendowego, tygodniowego czy dłuższego okresu są rozwiązaniem problemu `”krótkiego sezonu”. Klient, jak i miejsca są różne – oferta inna – ale mając do wyboru wysokiej klasy apartamenty, a co za tym idzie ceny, z drugiej strony wiejski klimat pokoi agroturystyki i rodzinna atmosfera, których koszt jest w stanie pokryć zwykły Kowalski – już ułatwia podjęcie decyzji w planowaniu urlopu, zważając na zasobność portfela i oczekiwania. Dodatkowo przygotowany opis miejsc i atrakcji, gdzie można się udać i spędzić czas w taki lub inny sposób, również może być dodatkowym atutem. Natomiast aby zrealizować projekt i przygotować wspólną ofertę, potrzebna jest komunikacja pomiędzy przedsiębiorcami turystycznymi. Zacznijmy od małego obszaru gminy, z czasem szerzej. Dla przykładu, „Agroturystyka” lub Hotel Pana X, posiada niezłą bazę noclegową, niezłą kuchnię i położenie nad jeziorem. Podczas lata wszystko funkcjonuje – obłożenie 100% zakładając, że pogoda dopisuje, można korzystać z uroków plażowania i sportów wodnych do woli. Co się dzieje, gdy zaczyna padać i nie przestaje? Lub po prostu nadchodzi jesień i zima. Goście ziewają z nudów, a zimą w ogóle ich nie ma. Mając w zanadrzu ofertę atrakcji poza terenem, organizujemy klientom czas, nie narażając ich na nudę nieostre widzenie. Zazwyczaj pierwszym objawem jest odsuwanie od oczu tekstu. Najczęściej osoby te są zmuszone do używania okularów do czytania. Z wiekiem, lub z powodu wady wzroku, otrzymują dwie pary okularów. Pogorszenie się wzroku jest naturalnym procesem wynikającym z fizjologii oka człowieka, ale jest na to idealne rozwiązanie. Są nim SOCZEWKI PROGRESYWNE. Dzięki soczewkom progresywnym ulepszysz swoje życie! Oferują one ostre widzenie na każdą odległość. Płynna zmiana mocy, od dali do bliży, powoduje podniesienie komfortu życia, większą aktywność i swobodę. Nie bez znaczenia jest też estetyczny wygląd, ponieważ soczewka jest jednolicie gładka na całej powierzchni. Dość często problemem, który decyduje o wyborze takich soczewek, jest cena i w związku z tym od np. spływ kajakowy, jak słonko jest za chmurkami – z opalania nici, czy kulig zimą, jazda konna lub zabawa z tymi wspaniałymi zwierzętami - bez względu na porę roku - odwiedzanie atrakcyjnych punktów muzealnych czy zabytków przyrodniczych, zajęcia manualne – garncarstwo, zielarstwo, wyplatanie trzciny, rowerowe wycieczki, łowienie ryb i grillowanie ich na świeżo, pokazy, szkolenia czy uczestnictwo w zorganizowanych imprezach plenerowych, pod warunkiem, że przedsiębiorca turystyczny śledzi kalendarium lub jest powiadamiany o takich imprezach automatycznie, ponieważ WSPÓŁPRACUJEMY. Uwypuklając wszystko co jest tradycją, specyfiką i atutem - odczytywane jako symbol naszego obszaru – tworzymy markę regionu. Tworzymy w ten sposób jeden produkt turystyczny, który może być utożsamiany z naszym przepięknym terenem Pojezierza, nie tylko jako droga „przelotowa” dla turystów docelowo jadących nad morze. Przygotowując wspólną ofertę, dajemy sobie szanse na zwiększenie popytu i wydłużenie sezonu. Czyż nie o to w tym chodzi? Nasuwają się pytania, a kto to zrobi, kto przygotuje? Z inicjatywą wychodzi Dział Promocji i Starostwo w Drawsku Pomorskim, na pewno pomocną dłoń wyciągną gminy - natomiast jedyną rzeczą, którą my przedsiębiorcy zrobić powinniśmy – to przygotowanie naszej indywidualnej oferty, którą wzajemnie się wymienimy i co za tym idzie poznamy. Zacznijmy od trzech do czterech funkcjonujących na tych zasadach punktów i nie bójmy się sąsiada. Zdrowa konkurencja mobilizuje do działania, ale współpraca gwarantuje sukces. Odsyłam czytelników się do artykułu ze styczniowego wydania „Echa z nad Drawy i Gwdy”, o reaktywacji i nawiązanej współpracy dwóch Ośrodków Jeździeckich „KAROLEWKO” www.karolewko.net i „UL” www.konieul.pl . Wydawałoby się, ze niemożliwa jest współpraca miejsc, które bazują na tym samym – konie, a jednak. Każde z tych miejsc ma inną specyfikę. Standardem, formą i ofertą mimo wszystko się różnią. Mówiąc prosto – każde miejsce znajdzie swego amatora. Współpraca dwóch miejsc daje również możliwość na szersze pole działania nawet w pozyskiwaniu środków na realizację planów i założonych projektów. Co tu wiele mówić – w grupie siła. A jakiej odpowiedzi udzielilibyście drodzy czytelnicy na pytanie zawarte w tytule? Pozdrawiam serdecznie Beata Schneider 2 kwietnia do 30 czerwca <strong>2012</strong> trwa akcja „CZAS NA WZROK”. Jedna para okularów na wszystkie odległości. Najważniejsze, że została obniżona cena, przez co są bardziej dostępne. Oczywiście jest też kwestia wywiadu, do czego będą pomocne takie soczewki. Wszelkich informacji udzieli wykwalifikowany OPTYK. Jeśli masz ponad 40 lat, masz trudności z czytaniem, przedmioty widziane z bliska są niewyraźne, odsuwasz tekst od oczu lub potrzebujesz więcej światła, zgłoś się do lekarza specjalisty. Następnie przyjdź do OPTYKA i dowiedz się więcej o soczewkach progresywnych. Możesz być aktywny w każdym wieku! Więcej wiadomości znajdziesz również w Internecie: www.czasnawzrok.pl Magdalena Rudakow KURIER CZAPLINECKI - miesięcznik lokalny, kolportowany bezpłatnie, dostępny w formie elektr.: www.kurierczaplinecki.dsi.net.pl; www.dsi.net.pl; www. czaplinek.pl. p.o. Redaktor Naczelny Marcin Kowalski tel. 696 069 095, e-mail: redakcjakuriera@wp.pl. Redaguje Zespół. Adres redakcji: Kołomąt 26, 78-550 Czaplinek. Wydawca: Stowarzyszenie Przyjaciół Czaplinka. Konto: Pomorski Bank Spółdzielczy O/Czaplinek 93 8581 1027 0412 3145 2000 0001, NIP 2530241296, REGON 320235<strong>68</strong>1, <strong>Nr</strong> rej. sąd.: Ns-Rej Pr 25/06. Nakład: 1700 egz. Druk: TEMPOPRINT, 78-400 Szczecinek, ul. Harcerska 2, tel./fax: 94/ 374 41 80, e-mail: tempoprint@tempoprint.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo zmiany tytułów, skracania, redakcyjnego opracowywania i adiustacji otrzymanych tekstów, selekcjonowania i kolejności publikacji. Nie zwracamy materiałów nie zamówionych i nie ponosimy odpowiedzialności za treść listów, reklam i ogłoszeń. Drukujemy tylko materiały podpisane, można zastrzec personalia tylko do wiadomości redakcji. Nadesłane i publikowane teksty i listy nie muszą odpowiadać poglądom redakcji. Ceny reklam: moduł podstawowy (10,3 x 4,5) w kolorze – 60 zł, czarno biały – 30 zł, ogłoszenie drobne – 10 zł, kolportaż ulotek – 200 zł.
Kurier Czaplinecki – <strong>Kwiecień</strong> <strong>2012</strong> POŚREDNICTWO POŚREDNICTWO UBEZPIECZENIOWO UBEZPIECZENIOWO -FINANSOWE -FINANSOWE ERNEST FLORCZAK ERNEST FLORCZAK Profesjonalizm, Szybkość, Profesjonalizm, Dojazd Szybkość, do klienta Dojazd do klienta ZADZWOŃ I UMÓW ZADZWOŃ SIĘ NA I UMÓW SPOTKANIE SIĘ NA SPOTKANIE Tel. 609 091 Tel. 42 60994 091 308 42 22 34 94 308 22 34 Nabór do SZKÓŁ ZAOCZNYCH „EDUKACJA” – dla Dorosłych na semestr jesienny <strong>2012</strong>/2013 TECHNIKUM ZAWODOWE uzupełniające 3-letnie po ZSZ (ostatni nabór!) • Technik mechanik • Technik technologii drewna • Technik handlowiec • Technik żywienia i gospodarstwa domowego LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE • po gimnazjum i szkole podstawowej – 3-letnie • po ZSZ – nauka trwa 2 lata • SZKOŁA POLICEALNA 2-letnia po szkole średniej • Technik rachunkowości • Technik handlowiec Wszystkie szkoły posiadają uprawnienia szkół publicznych Zajęcia co 2 tygodnie (piątek od 15.15 i sobota od 8.00) Dodatkowe informacje: Telefon: 94 375 59 92 lub 606 483 438 www.edukacjaczaplinek.pl (podania do pobrania) PRZYJDŹ, ZAPISZ SIĘ – BEZ EGZAMINÓW WSTĘPNYCH !!! 19