3.670 zł TEST PRODUCENT TC Helicon www.tc-helicon.com DYSTRYBUCJA Audiostacja Warszawa tel. 22-616-13-86 www.audiostacja.pl Wejścia analogowe: mikrofonowe XLR, liniowe TRS 1/4”, gitarowe TS 1/4”, liniowe TRS 1/8”. Wejścia cyfrowe: S/PDIF, USB. MIDI: IN/OUT/THRU. Wyjścia analogowe: XLR (2), TRS 1/4” (2), THRU (gitarowe). Wyjścia cyfrowe: S/PDIF, USB. Inne: Pedal TRS 1/4”. Efekty: Mod, Delay, Reverb, Transducer, Double, Harmony, Hardtune, Rhythmic. Procesy na wejściu: Adap tive Tone (kompresor, EQ, Pitch). ZAKRES ZASTOSOWAŃ • procesor efektów, harmonizer i narzędzie korekcji intonacji wokalu do pracy studyjnej i estradowej Michał Lewandowski zdjęcia: www.saldat.pl VoiceLive Rack to flagowy procesor dla wokalistów, oferowany przez firmę TC Helicon. Jest on zamknięty w obudowie o podwójnej wysokości rak, skąd oczywiście jego nazwa. Z przyjemnością konstatuję, że miałem już w rękach wszystko, co przez ostatnie pięć lat TC Helicon wyprodukował dla wokalistów. Właśnie wtedy dokonał się w tej dziedzinie przełom. Urządzenia do harmonizacji wokalu stały się znacznie bardziej dostępne niż na początku tego stulecia, otaczający je nimb tajemniczości opadł, a dużo niższe ceny sprawiły, że sprzęt ten stał się powszechnie osiągalny. Najistotniejsze jest jednak to, że myśl technologiczna przeniosła harmonizery z półki przeznaczonej na egzotyczne maszyny do produkcji „niewiadomo-czego” dla „niewiadomo-kogo” na półkę z przydatnymi i popularnymi narzędziami. Jeśli wcześniej coś się w branży mówiło o poprawianiu wokalu, to w grę wchodził prawie wyłącznie Auto-Tune i jemu podobne lub, dużo później, Celemony Melodyne, tymczasem TC Helicon robił swoje i krok po kroku doskonalił urządzenia. Efekt jest taki, że obecnie wokaliści mają do dyspozycji proste w obsłudze, funkcjonalne i przekonywująco działające harmonizery. Na dodatek o różnym stopniu zaawansowania. Konstrukcja To na wskroś studyjne urządzenie, choć z pewnością znajdzie też miejsce na scenie. Najlepiej pod czujnym okiem realizatora. Materiał, z którego wykonano obudowę, pozornie wygląda na kruchy plastik. W rzeczywistości jest to połączenie metali lekkich i mocnego tworzywa sztucznego. Front jest, niestety, z przejrzystego plastiku – znam jego losy w przypadku poprzednich modeli, gdzie się nie sprawdził. W wersji rak szansa na to, że front przetrwa uszkodzenia, jest dużo większa, gdyż większość swego żywota spędzi w skrzyni estradowej lub studyjnym mebelku, pięknie się prezentując. Nikt go nie będzie deptał, chwytał, niczego na nim nie kładł ani mocował. Po co w ogóle ta pleksi? Po to, żeby przyciskać przez nią sensorowe przyciski, których jest sporo. Poza włącznikiem zasilania (zasilacz zewnętrzny) nie ma ani jednego sprzętowego pstryczka. Wystaje jedynie duże kółko regulacji parametrów w menu oraz cztery enkodery w sekcji Mix do nadzorowania tego, co widać na sporym wyświetlaczu. Z tyłu znajdziemy wszystko, co potrzeba. Urządzenie dysponuje wejściem mikrofonowym, liniowym, instrumentalnym (gitarowym) oraz stereofonicznym AUX. Zastosowanie wejścia mikrofonowego jest oczywiste. Wejściem liniowym dostarczamy procesorowi sygnał niosący informację o harmonii (np. z keyboardu, epiana czy organów). Do tego samego służy wejście gitarowe, z tą tylko różnicą, że elektrycznie przystosowane jest do współpracy z gitarami. Za pomocą wejścia AUX możemy dostarczyć informację o harmonii pochodzącą z wielu uniwersalnych źródeł: z odtwarzaczy MP3, CD, aranżerów keyboardowych itd. Jest też gniazdo THRU przeznaczone do przesłania sygnału z gitary do dalszej przeróbki w innych procesorach. To na wypadek, gdyby nie odpowiadała nam jakość efektów gitarowych, oferowanych przez VoiceLive. Z wyjścia tego skorzystają z pewnością gitarzyści elektryczni, którzy barwę swych gitar kreują we wzmacniaczach i zewnętrznych efektach. Gitarzyści akustyczni mogą być mile zaskoczeni tym, co oferuje VoiceLive i chętnie uzależnią się od niego w całości. Dwa główne wyjścia XLR mają swoje odpowiedniki w formacie TRS 1/4”. Funkcjonalność wyjść zależy od ustawień i potrzeb użytkownika: kanał L może działać jako monofoniczny miks całości, podczas gdy R dostarcza nieprzetworzonego wokalu. W trybie Dual Mono kanał L zarezerwowany jest dla wokalu z harmonizacją, a R dla gitary. Te dwa tryby pozwalają na miksowanie proporcji w zewnętrznym mikserze. Oba wyjścia mogą również działać jako typowa para stereo i wtedy miks proporcji odbywa się w pokładowym mikserze regulowanym enkoderami. Wejście i wyjście cyfrowe S/PDIF to otwarte wrota do zabiegów postprodukcyjnych. Zauważyłem tu znaczący postęp w adresowaniu obu kanałów wejściowych S/PDIF w przypadku współpracy z DAW. Jeden kanał wejściowy S/PDIF może być odpowiedzialny za przyjęcie informacji o harmonii, a drugi może służyć jako wejście sygnału, który ma być harmonizacji poddany. Wystarczy tylko skierować wyjście śladu, np. z nagraną gitarą, do jednego, a wyjście śladu z nagranym wokalem do drugiego, by procesor otrzymał wszystko, co potrzeba. Korzystając z wyjścia S/PDIF możemy nagrać wynik bez strat na podwójnej konwersji A/C z powrotem do DAW. Na potrzeby harmonizacji bazującej na komunikatach MIDI VoiceLive Rack oferuje komplet złączy: IN/OUT/THRU. Harmonizer dysponuje też gniazdem USB, dzięki któremu z VoiceLive możemy uczynić klasyczny interfejs audio/MIDI. Niestety, producent nie przewidział dedykowanych sterowników ASIO i WDM. Z powodzeniem jednak zdają egzamin wszelkie sterowniki uniwersalne, np. ASIO4ALL. TC Helicon VoiceLive Rack procesor efektowy dla wokalistów 46 <strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • luty <strong>2012</strong> DVD
<strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • luty <strong>2012</strong> 49