full text - PDF - IB PAN
full text - PDF - IB PAN
full text - PDF - IB PAN
- TAGS
- www.ib-pan.krakow.pl
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
146 Wiadomości Botaniczne 55(1/2). 2011<br />
na tym terenie utworzyć ogród botaniczny, część<br />
natomiast wyborną okazję do tego, aby popaść<br />
w kłopoty, zwłaszcza fi nansowe. Ponieważ obie<br />
możliwości stanowiły swego rodzaju hipotezy,<br />
to jedynie eksperyment mógł dowieść, która<br />
z nich jest prawdziwa. Hipotezę, wymagającą<br />
zaangażowania znacznych środków fi nansowych<br />
i niemało czasu zwykle sprawdza ta strona, która<br />
dysponuje przesłankami ku temu, że owa hipoteza<br />
może zostać uprawdopodobniona… Ludzie<br />
rzadko podejmują się spraw, w których powodzenie<br />
nie wierzą. My uważaliśmy, że warto<br />
podjąć takie wyzwanie.<br />
Trochę szczęścia…<br />
Teren ten nie miał szczególnej wartości dla<br />
deweloperów, bo wówczas nie było możliwości<br />
przekształcenia go na tereny budowlane. Przed<br />
zakusami deweloperów teren ten był – w dosłownym<br />
tego słowa znaczeniu - chroniony przez<br />
jednostkę obrony przeciwlotniczej. Ponieważ<br />
w owym czasie Układ Warszawski wciąż istniał<br />
w umysłach ludzi oraz w strukturze i organizacji<br />
armii, żadnych gwałtownych zmian się nie spodziewano.<br />
Obecność wojsk radarowych na tym<br />
terenie spowodowała, że w miejscowym planie<br />
zagospodarowania przestrzennego, za naszą<br />
namową, obszar ten został przez Radę Miasta<br />
Mikołowa przeznaczony pod budowę ogrodu<br />
botanicznego. Kiedy po wstąpieniu Polski do<br />
NATO, jednostkę obrony przeciwlotniczej zlikwidowano<br />
(zabezpieczała Zbiornik Goczałkowicki<br />
z niewłaściwej strony…) teren ten podlegał<br />
już ustawie o ochronie przyrody (weszła bowiem<br />
w życie zmiana miejscowego planu zagospodarowania<br />
przestrzennego). Na marginesie można<br />
dodać, że od tej pory wszystkie inne wolne<br />
tereny wokół „ogrodu botanicznego” systematycznie<br />
przekształcane są w obszary zabudowy<br />
rezydencjalnej.<br />
Determinacja…<br />
Pomimo wielu sprzyjających okoliczności<br />
(okazji i szczęścia), przejęcie gruntów<br />
od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa<br />
okazało się bardzo trudne. Nastało kilka lat wędrówek<br />
pomiędzy oddziałem Agencji Własności<br />
Rolnej Skarbu Państwa w Opolu, Uniwersytetem<br />
Śląskim w Katowicach, Polską Akademią Nauk<br />
w Warszawie, Urzędem Miasta w Mikołowie<br />
i Urzędem Marszałkowskim w Katowicach.<br />
Potem jeszcze były dwa lata odwołań dzierżawcy,<br />
Naczelny Sąd Administracyjny i… już.<br />
Grunty mogło przejąć nieodpłatnie pod budowę<br />
Śląskiego Ogrodu Botanicznego, i przejęło, Województwo<br />
Śląskie. Z inicjatywy Zarządu Województwa<br />
Śląskiego tworzony w Mikołowie<br />
ogród botaniczny przyjął – jako formę organizacyjno-prawną<br />
– strukturę Związku Stowarzyszeń.<br />
Forma ta do tej pory była wśród ogrodów<br />
botanicznych niespotykana. Dla samej idei<br />
ogrodu zapewne ryzykowna, ale dla wszystkich<br />
uczestników projektu – bezpieczna. A uczestników<br />
projektu było wielu: Uniwersytet Śląski<br />
w Katowicach, Polska Akademia Nauk, Województwo<br />
Śląskie, Powiat Mikołowski, Powiat<br />
Raciborski, Miasto Mikołów, Miasto Racibórz,<br />
Miasto Radzionków, Gmina Lyski oraz cztery<br />
Stowarzyszenia. Uzgodnienia treści statutu,<br />
głosowania uprawnionych do podjęcia decyzji<br />
o przystąpieniu do Związku Stowarzyszeń,<br />
potem sam proces rejestracji, zajęły również<br />
sporo czasu. Można by rzec: różnorodność instytucjonalna<br />
(głównie in situ) na rzecz ochrony<br />
różnorodności biologicznej (ex situ).<br />
Dużo wytrwałości…<br />
Czasy były trudne (eufemizm oznaczający<br />
brak pieniędzy), struktura ogrodu innowacyjna<br />
(eufemizm oznaczający brak wypracowanych<br />
wzorców zarządzania taką instytucją), podejmowanie<br />
decyzji wieloośrodkowe (eufemizm oznaczający<br />
rozmytą odpowiedzialność), siedziba<br />
skromna (piętro nad sołeckim przedszkolem), ale<br />
teren był zabezpieczony, częściowo ogrodzony<br />
i wreszcie pojawiły się pierwsze niewielkie kolekcje:<br />
kolekcja jabłoni oraz kolekcja irysów (obie<br />
podarowane przez Ogród Botaniczny – Centrum<br />
Zachowania Różnorodności Biologicznej Polskiej<br />
Akademii Nauk w Warszawie). Później<br />
nadeszły lepsze czasy, zatrudniono kilka osób,<br />
Ogród regularnie zaczął otrzymywać dofi nansowanie<br />
z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony<br />
Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach,