Jest coraz lepiej, ale... - Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej
Jest coraz lepiej, ale... - Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej
Jest coraz lepiej, ale... - Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej
- TAGS
- coraz
- lepiej
- bilingua.haus.pl
Sie wollen auch ein ePaper? Erhöhen Sie die Reichweite Ihrer Titel.
YUMPU macht aus Druck-PDFs automatisch weboptimierte ePaper, die Google liebt.
B ischof<br />
ŚRODA<br />
+ Klein, duża niemiecka<br />
firma produku-<br />
jąca opakowania z two-<br />
rzyw sztucznych, szukała<br />
przed ponad 12 laty lokalizacji<br />
dla swej fabryki w Polsce.<br />
Wybór padł na Walce w powiecie<br />
krapkowickim.<br />
- Wtedy to pierwszy raz zetknąłem<br />
się z polską machiną<br />
biurokratyczną - wspomina<br />
Ginter Maicher, dyrektor B+K<br />
Polska. - Choć przychylność<br />
miejscowych władz dla naszej<br />
inwestycji była wielka, to czasem<br />
miałem nieodparte wrażenie<br />
że zwykli urzędnicy rzucająnamkłodypodnogi.Wymagano<br />
od nas ogromnej<br />
ilości dokumentów, zezwoleń<br />
i uzgodnień. W Niemczech załatwia<br />
się to dużo szybciej<br />
i prościej.<br />
Problemem dla B+K Polska<br />
było wszystko. Dostarczenie<br />
energii elektrycznej, wody,<br />
linia telefoniczna. - Było, minęło<br />
- przyznaje z satysfakcją<br />
Ginter Maicher. - Po 12 latach<br />
działalności widzę, że<br />
w kontaktach zagranicznych<br />
przedsiębiorców z polskimi<br />
urzędami zaszły wyraźne, pozytywne<br />
zmiany<br />
Podręczniki<br />
wciąż ze<br />
stereotypami<br />
Fabryka w Walcach zatrudnia<br />
150 pracowników.<br />
- Zakładaliśmy, że pochodzić<br />
będą z najbliższych miejscowości,<br />
a tymczasem miejscowi<br />
to dziś z<strong>ale</strong>dwie 15 proc.<br />
załogi. Pozostali dojeżdżają<br />
z Głogówka, Krapkowic a nawet<br />
Kędzierzyna Koźla - mówi<br />
Ginter Maicher. - Miejscowa<br />
młodzież nadal w pierw-<br />
szym rzędzie szuka pracy<br />
w Niemczech lub Holandii.<br />
To jest problem, z którym, moim<br />
zdaniem, ma do czynienie<br />
większość firm, nie tylko zagranicznych<br />
na Opolszczyźnie.<br />
Zdaniem szefa B+K Polska<br />
poważną przeszkodą dla rozwoju<br />
przedsiębiorstw jest także<br />
brak nowoczesnego szkolnictwa<br />
zawodowego.<br />
Jaki ma być<br />
pełnomocnik<br />
wojewody<br />
- W Polsce jest zbyt wielu<br />
absolwentów szkół wyższych<br />
o specjalnościach marketingowych,<br />
menedżerskich, a brakuje<br />
absolwentów zawodówek<br />
i techników, przygotowanych<br />
do obsługi nowoczesnych maszyn<br />
- mówi Ginter Maicher.<br />
- Poza tym znajomość języków<br />
obcych jest wciąż zbyt mała.<br />
Paradoksalnie tu, na Opol-<br />
PARTNERZY<br />
Związek Niemieckich<br />
Stowarzyszeń Społeczno-<br />
Kulturalnych w Polsce<br />
ul. Krupnicza 15,<br />
45-013 Opole<br />
szczyźnie, rzadko który pracownik<br />
mówi biegle po niemiecku,<br />
a w takiej firmie z tradycjami<br />
jak nasza jest to nieodzowne.<br />
Problemem, który wciąż<br />
spędza sen z powiek niemieckim<br />
przedsiębiorcom, jest<br />
polski system podatkowy.<br />
Skomplikowany, nieprzewidywalny<br />
i oparty głównie<br />
Towarzystwo Społeczno-Kulturalne<br />
Niemców na Śląsku Opolskim<br />
ul. Konopnickiej 6, 45-004 Opole<br />
9maja2012<br />
Redaguje KRZYSZTOF ŚWIDERSKI<br />
<strong>Jest</strong> <strong>coraz</strong> <strong>lepiej</strong>, <strong>ale</strong>...<br />
GOSPODARKA. Szefowie firm niemieckich, działających od wielu lat na Opolszczyźnie zgodnie przyznają, że <strong>coraz</strong><br />
łatwiej prowadzić biznes w Polsce. Jednak do standardów obowiązujących na zachodzie wciąż trochę brakuje.<br />
Fabryka B+K Polska, eksportująca do kilkudziesięciu krajów opakowania z tworzyw sztucznych, od 12 lat rozwija się w Walcach.<br />
Es wird immer besser, aber...<br />
Leiter deutscher Firmen, die seit<br />
Jahren im Oppelner Schlesien wirken,<br />
sind sich darüber einig, dass<br />
es immer leichter wird im Businessbereich<br />
in Polen tätig zu sein.<br />
Doch da fehlt noch einiges im Vergleich<br />
mit den im Westen geltenden<br />
Standards.<br />
ischof + Klein, eine große<br />
Bdeutsche Firma, die Kunststoffverpackungen<br />
herstellt<br />
suchte vor über 12 Jahren nach<br />
einem Standort für eine Fabrik<br />
in Polen. Die Wahl fiel auf Walzen<br />
in der Gemeinde Krappitz.<br />
“Damals hatte ich es zum ersten<br />
Mal mit der polnischen<br />
Bürokratiemachine zu tun gehabt”,<br />
erinnert sich Ginter Maicher,<br />
Direktor von B+K Polska.<br />
“Obwohl das Wohlwollen seitens<br />
der örtlichen Kommunal-<br />
verwaltung vor Ort enorm gewesen<br />
ist, hatte ich manchmal<br />
das Gefühl, dass einfache Beamte<br />
uns Hürden in den Weg<br />
stellten. Man hat Unmengen<br />
an Dokumenten, Genehmigungen<br />
und Vereinbarungen<br />
von uns verlagt. In Deutschland<br />
wird es viel schneller und<br />
einfacher erledigt.”<br />
Für B+K Polska war alles ein<br />
Problem. Die Elektrizitätsleitungen,<br />
Wasserleitung und<br />
auch die Anbindung an das Telefonnetz.<br />
“Es war so, ist aber<br />
halt vorbei”, sagt mit Zufriedenheit<br />
Ginter Maicher. “Nach<br />
zwölf Jahren Tätigkeit sehe ich,<br />
dass es in Kontakten der ausländischen<br />
Unternehmen mit<br />
den polnischen Behörden zu<br />
deutlichen, positiven Veränderungen<br />
gekommen ist.<br />
Czytaj > II - III Czytaj > III<br />
Die Fabrik in Walzen stellt<br />
150 Mitarbeiter ein.<br />
“Wir sind davon ausgegangen,<br />
dass sie aus den umliegenden<br />
Dörfern kommen<br />
werden, dabei machen die örtlichen<br />
Bewohner nur etwa 15<br />
Prozent des Teams aus. Die<br />
restlichen Mitarbeiter kommen<br />
aus Oberglogau, Krappitz<br />
oder sogar Kandrzin-Cosel”,<br />
sagt Ginter Maicher. “Die örtliche<br />
Jugend sucht immer<br />
noch in erster Linie nach einer<br />
Arbeit in Deutschland<br />
oder Holland. Das ist ein Problem,<br />
mit dem meiner Meinung<br />
nach die Mehrheit der<br />
Firmen, nicht nur der ausländischen,<br />
zu tun hat.<br />
Nach Ansicht des Chefs von<br />
B+K Polska stellt die fehlende<br />
moderne Berufsbildung erstes<br />
Hindernis für die Entwicklung<br />
der Unternehmen dar.<br />
“In Polen gibt es zu viele<br />
Hochschulabsolventen aus<br />
den Fachrichtungen Marketing,<br />
Management und es fehlt<br />
an Absolventen der Berufsschulen<br />
und technischen Mittelschulen,<br />
die für Bedienung<br />
moderner Maschinen ausgebildet<br />
werden”, sagt Ginter<br />
Maicher. “Außerdem ist die<br />
Fremdsprachenkenntnis immer<br />
noch gering. Paradoxerweise<br />
spricht hier im Oppelner<br />
Schlesien kaum ein Mitarbeiter<br />
fliessend Deutsch. Das<br />
ist in einer solchen Firma mit<br />
Traditionen, wie bei uns, unentbehrlich.”<br />
Ein Problem, dass immer<br />
noch den deutschen Unternehmern<br />
um den Schlaf<br />
bringt, ist das polnische Steuersystem.<br />
Es ist kompliziert,<br />
nicht vorraussehbar und baut<br />
hauptsächlich auf Vertrauensmangel.<br />
“Wenn man in<br />
Deutschland in einer Behörde<br />
etwas erklärt, wird einem<br />
einfach geglaubt”, sagt Ginter<br />
Maicher. “Und hier haben<br />
wir nach jeder Mehrwertsteuerrückerstattungautomatisch<br />
eine Kontrolle.”<br />
Die Meinung des B+K Polska<br />
Betriebsleiteres teilt Georg<br />
Smuda, der vor sechs Jahren<br />
nach 17 in Deutschland durchgearbeiteten<br />
Jahren in Klein<br />
Döbern eine Consultingfirma<br />
gegründet hat.<br />
“Die polnische Wirtschaft<br />
nähert sich Jahr für Jahr mit<br />
Erfolg an die westlichen Business-Standards.<br />
Doch man<br />
DANIEL POLAK<br />
<strong>Dom</strong> <strong>Współpracy</strong><br />
<strong>Polsko</strong>-<strong>Niemieckiej</strong><br />
Ul. 1 Maja 13/2,<br />
45-068 Opole<br />
na braku zaufania. - W Niemczech<br />
jak coś się zadeklaruje<br />
w urzędzie, to po prostu w to<br />
wierzą - mówi Ginter Maicher.<br />
- A tutaj, przy każdym zwrocie<br />
VAT-u mamy “z automatu”<br />
kontrolę.<br />
Opinię szefa B+K Polska podziela<br />
Georg Smuda, który 6<br />
lat temu, po 17 latach przepracowanych<br />
w Niemczech,<br />
założył firmę konsultingową<br />
w Dobrzeniu Małym.<br />
- Polska gospodarka z roku<br />
na rok, z powodzeniem, zbliża się<br />
do zachodnich standardów biznesowych.<br />
Jednak wciąż,<br />
na każdym kroku, widać brak<br />
zaufania - mówi pan Smuda.<br />
- Urząd nie wierzy firmie, fir-<br />
ma urzędowi, pracownik pra-<br />
codawcy itd. Zamiast iść<br />
do przodu wszyscy tracą czas<br />
i energię na wzajemne podejrzenia<br />
a firmy nie rozwijają się<br />
tak jak powinny. A przecież<br />
Polska jest w Unii i ma dostęp<br />
do wszystkich sprawdzonych<br />
procedur i formalności, koncepcji<br />
których wypracowanie<br />
zajęło Europie 30 - 40 lat<br />
i kosztowało mnóstwo pieniędzy.<br />
Polska ma to za darmo.<br />
Wystarczy je tylko stosować. ❚<br />
beobachtet immer noch an<br />
jeder Ecke Mangel an Vertrauen”,<br />
sagt Herr Smuda.<br />
“Die Behörde glaubt der Firma<br />
nicht, die Firma der Behörde,<br />
der Arbeitnehmer<br />
dem Arbeitgeber usw. Anstatt<br />
nach vorne zu blicken verlieren<br />
alle Zeit und Energie<br />
für gegenseitigen Verdacht<br />
und die Firmen entwickeln<br />
sich nicht so, wie sie sollten.<br />
Dabei ist Polen in der EU und<br />
hat Zugang zu allen bewährten<br />
Prozeduren, Formalitäten<br />
und Konzepten, für dessen<br />
Ausarbeitung Europa etwa<br />
30 bis 40 Jahren<br />
gebraucht hatte und eine<br />
Menge Geld gekostet hat. Polen<br />
hat es umsonst. Man<br />
muss nur davon Gebrauch<br />
machen.” TŁUM. ELF
www.nto.pl<br />
Środa 9 maja 2012<br />
Dwa kroki<br />
za wojewodą?<br />
SPOTKANIE. Pełnomocnicy do spraw<br />
mniejszości narodowych z całej Polski<br />
szkolili się w Kamieniu Śląskim.<br />
Dobiesław Rzemieniewski (w środku) zapoznał pełnomocników<br />
ze stojacymi przed nimi zadaniami.<br />
wudniowe (8-9 maja)<br />
Dspotkanie pełnomocników<br />
wojewodów prowadzili<br />
Józef Różański, dyrektor<br />
Departamentu Wyznań Religijnych<br />
i Mniejszości Narodowych<br />
i Etnicznych w Ministerstwie<br />
Administracji<br />
i Cyfryzacji oraz Dobiesław<br />
Rzemieniewski, naczelnik<br />
Wydziału Mniejszości Narodowych<br />
i Etnicznych w MAiC.<br />
Omawiano między innymi<br />
zadania stojące przed pełnomocnikami<br />
w kontekście wyników<br />
ostatniego spisu powszechnego<br />
oraz finansowania<br />
oświaty mniejszości.<br />
Pierwszego w Polsce pełnomocnika<br />
do spraw mniejszości<br />
powołano w 1992 roku<br />
w Opolu. Została nim dr Danuta<br />
Berlińska. Choć ustawa<br />
o mniejszościach narodowych<br />
i etnicznych oraz<br />
o jezyku regionalnym nie<br />
nakłada na wojewódów obowiązku,<br />
a daje tylko możliwość<br />
powoływania pełnomocników,<br />
to działają oni<br />
już we wszystkich województwach.<br />
W orbicie ich<br />
działań znajduje się dziewięć<br />
uznanych w Polsce<br />
mniejszości narodowych:<br />
białoruska, czeska, litewska,<br />
niemiecka, ormiańska, rosyjska,<br />
słowacka, ukraińska<br />
i żydowska oraz cztery<br />
mniejszości etniczne: karaimska,<br />
łemkowska, romska<br />
i tatarska.<br />
- <strong>Jest</strong>eśmy tylko obserwatorami,<br />
a nie uczestnikami wydarzeń<br />
- przekonywał w dyskusji<br />
Marek Mazurkiewicz,<br />
pełnomocnik wojewody<br />
opolskiego. - Mamy orientować<br />
się w problemach<br />
mniejszości na swoim terenie,<br />
<strong>ale</strong> działać powinniśmy<br />
z rozwagą. Pełnomocnik powinien<br />
zawsze iść dwa kroki<br />
za wojewodą. Dariusz Tokarz<br />
z województwa dolnośląskiego,<br />
polemizował<br />
z poglądem opolskiego kolegi.<br />
- To nie wystarczy - mówił.<br />
- Powinniśmy też wspierać<br />
mniejszości w ich zagwarantowanych<br />
ustawą<br />
aspiracjach i działaniach.<br />
Do aktywnego współdziałania<br />
z mniejszościami zachęcał<br />
też pełnomocników Rafał<br />
Bartek, dyrektor <strong>Dom</strong>u<br />
<strong>Współpracy</strong> <strong>Polsko</strong>-<strong>Niemieckiej</strong><br />
i członek Komisji<br />
Wspólnej Rządu i Miejszości<br />
Narodowych i Etnicznych.<br />
KRZYSTOF ŚWIDERSKI<br />
kswiderski@nto.pl - 77 44 32 613<br />
KONFERENCJA<br />
Chcą przypomnieć klasyków<br />
Naukowcy z całej Polski przyjechali do Opola na V Warsztaty<br />
Germanistyczne pt. “Współczesne kierunki badań językoznawczych,<br />
literaturoznawczych i kulturoznawczych w dyskursach<br />
młodych naukowców”.<br />
- Podczas spotkania germaniści mogą wymienić swoje doświadczeni<br />
i wyniki badań - mówi Gabriela Jelitto-Piechulik<br />
z Instytutu Filologii Germańskiej UO, organizatora. - Przypominamy<br />
studentom dawnych pisarzy, którzy tworzyli w np.<br />
w epoce romantyzmu, oświecenia czy naturalizmu. To oni<br />
wpłynęli na kształtowanie się współczesnej świadomości literackiej.<br />
Poznając ich twórczość można te nowoczesne nurty <strong>lepiej</strong><br />
zrozumieć - dodała.<br />
Podczas akademickiej debaty przedstawiono m.in. postać<br />
Ricardy Hutch, niemieckiej pisarki i filozofki żyjącej w latach<br />
1864 - 1947. - Żyjąc na przełomie XIX i XX wieku, była ona<br />
świadkiem różnych nurtów literackich, a sama próbowała<br />
wskrzesić kult jednostki za pomocą idei romantyzmu - opowiadała<br />
Gabriela Jelitto-Piechulik. Naukowcy podkreślali, że w literaturze<br />
ważna jest wielokulturowość i regiony. Przybliżyli<br />
twórczość pisarzy ze Śląska, Moraw czy Pomorza. Warsztaty<br />
trwają od wczoraj. Jeszcze dziś można się na nie wybrać do Instytutu<br />
Filologii Germańskiej UO przy Pl. Staszica w godz. 9-<br />
15.30 (sala: 106 i 113). ANNA KONOPKA<br />
KRZYSZTOF ŚWIDERSKI<br />
Na samym początku<br />
Rozmowa z profesorem ADAMEM SUCHOŃSKIM, historykiem z Uniwersytetu<br />
<strong>Polsko</strong>-niemieckakomisjapodręcznikowa<br />
obchodzi właśnie<br />
40-lecie. To był<br />
chybajedenzpierwszychtegorodzajupomostów<br />
pomiędzy PRL-em a RFN?<br />
- Tak. Komisja zaczęła działać<br />
w 1972 roku przy okazji ratyfikowania<br />
polsko-niemieckiej<br />
umowy o normalizacji stosunków.<br />
Działała na bardzo grząskim<br />
terenie, dlatego aby uwolnić<br />
ją od nacisków politycznych<br />
afiliowano ją pod UNESCO.<br />
- Pan profesor działał<br />
wniejwlatach70.Oczymbył<br />
wówczas mowa?<br />
- Sprawą, która wyszła<br />
na początek, był Kopernik. Polacy<br />
utrzymywali, że był Polakiem,<br />
niemieccy koledzy tłumaczyli,<br />
że w jego czasach nie<br />
było jeszcze świadomości narodowej.<br />
Profesor Janusz Tazbir<br />
zaproponował wówczas, aby<br />
Kopernik „został” wybitnym<br />
uczonym europejskim i tak zostało.<br />
Bo w gruncie rzeczy był<br />
on uczonym niemieckim, który<br />
urodził się w Polsce i był oddanym<br />
poddanym króla polskiego.<br />
W Polsce otrzymaliśmy<br />
za to reprymendę (śmiech).<br />
Niemcy przestrzegają tego terminu<br />
do dziś.<br />
- A Polacy?<br />
- Nadal piszą o nim „polski<br />
uczony”.<br />
-Czyzadaniemkomisjipodręcznikowej<br />
jest wspólna<br />
wizja historii?<br />
- Nie, choć na początku tak<br />
myślano. Zmieniła to dopiero<br />
konferencja w Wiedniu w 1993<br />
roku z udziałem szefów rządów<br />
32 państw. To tam uznano, że<br />
każdy ma prawo do własnej oceny<br />
faktów i postaci. <strong>Polsko</strong>-niemiecka<br />
komisja na początku starała<br />
się wszystko ujednolicić. To<br />
był błąd. Niemcy w niektórych<br />
sprawach zastosowali tę zasadę,<br />
Polacy niekoniecznie.<br />
- W których kwestiach?<br />
- Na przykład Zakonu Krzyżackiego.<br />
Jeśli w jakiejś sprawie<br />
są kontrowersje, trzeba dać uczniowi<br />
materiał do analizy porównawczej.<br />
Niemieccy historycy<br />
mówią o początkowej misji<br />
kulturowej zakonu dodając,<br />
że w Polsce spotkać można się<br />
z innymi ocenami Krzyżaków.<br />
Myśmy nie przyjęli wersji podwójnego<br />
oceniania.<br />
- Niemieckim podręcznikomniemożnaniczarzucić?<br />
- Za naszą zachodnią granicą<br />
ma chyba podręcznika, gdzie<br />
nie pisze się o Konstytucji 3 maja.<br />
Znakomite teksty są jednak<br />
zilustrowane ocenzurowaną<br />
ikonografiką. Anioł spoglądający<br />
na trójkę zaborców na słynnym<br />
obrazie na szarfach ma napis<br />
mówiący o odwiecznych prawach<br />
do terenów Polski, a nie<br />
o rozbiorach. Oryginalny obraz<br />
o nich wspominał. Kurt<br />
Tucholski, wielki Niemiec, powiedział<br />
kiedyś, że: „jeden obraz<br />
jak tysiąc słów”. Polska strona<br />
komisji podręcznikowej milczy<br />
w tej sprawie. Pisałem do nich,<br />
nie dostałem jednak żadnej odpowiedzi.<br />
- A wrzesień 1939 roku?<br />
- Kiedyś był mowa o krwawej<br />
niedzieli w Bydgoszczy.<br />
Ostatnio są teksty mówiące<br />
o tym, że nie wszyscy Niemcy<br />
aprobowali atak na Polskę. Idealnym<br />
przykładem tego jest list<br />
niemieckiego oficera z Krakowa,<br />
który spacerując po mieście<br />
pisze, że żałuje, iż nie jest tu jako<br />
turysta, <strong>ale</strong> jako zdobywca.<br />
Niestety, często tekstom towarzyszą<br />
obrazki pokazujące niemieckie<br />
czołgi i polską kaw<strong>ale</strong>rię,<br />
która według fałszywego<br />
mitu miała na nie szarżować.<br />
Kolejnym problemem jest Powstanie<br />
Warszawskie, o którym<br />
pisze się mało i źle. Nie można<br />
wspomnieć o zamordowaniu 15<br />
tysięcy osób na Woli i zapominać<br />
o reszcie. Gwoli prawdy,<br />
w tej egzekucji zginęło 45 tys.<br />
osób. A gdzie pozostałe ofiary?<br />
-Zakończeniewojnytokolejny<br />
problem...<br />
- Niemieckie podręczniki<br />
dzielę na trzy grupy. Pierwsza<br />
zawiera informacje o wypędzeniach<br />
bez opisania tła historycznego<br />
czyli tak, jakby Polacy<br />
i Czesi zrobili to bez powodu.<br />
Druga mówi o wypędzeniach<br />
na mocy decyzji poczdamskich,<br />
do tego są obszerne opisy wypędzeń<br />
ilustrowane pamiętnikami<br />
osób pochodzących głównie<br />
ze Śląska. Mówiąc o strasznych<br />
wydarzeniach nie<br />
zaznaczają one jednak, że nie<br />
zawsze było tak źle - wypędza-<br />
ni nie zawsze byli traktowani<br />
brutalnie, nie wypędzonych też<br />
nie zawsze czekano w otwartymi<br />
rękami. Trzecia grupa podręczników<br />
wskazuje, że wypędzenia<br />
zaczęły się w 1939 roku.<br />
To po wrześniu prawie 3 mln<br />
Polaków wypędzono z domów,<br />
a więc deportacje nie dotyczyły<br />
tylko Niemców. Ta trzecia opcja<br />
powinna być obowiązująca.<br />
- A co w powstaniami śląskimi,<br />
które u nas wzbudzają<br />
wiele emocji. Ktoś się tym<br />
poza Śląskiem przejmuje?<br />
- Temat jest dla Niemców<br />
marginalny. Kiedyś pisano o polskich<br />
powstaniach na Śląsku, terazmówisięonichjakoośląskich.<br />
Różnice są w ocenach i to<br />
jest zrozumiałe. Niemcy mieli<br />
interes, aby zatrzymać ten teren<br />
dla siebie, Polacy chcieli tego samego.<br />
Niepokojące są przy tym<br />
temacie manipulacje w podawaniu<br />
danych procentowych<br />
na temat górnośląskiego plebiscytu,<br />
które sięgają nawet 10 procent.<br />
Niemcy wygrali, dodawanie<br />
sobie głosów nie ma sensu.<br />
-Ajakiewspółczesnesprawywzbudzająkontrowersje?<br />
- Przystąpienie Polski do UE.<br />
Zanim do tego doszło podręczniki<br />
przestawiały nowych członków<br />
Unii. Czechy przedstawiono<br />
na przykład zdjęciem linii<br />
produkcyjnej Skody z silnikami<br />
Volkswagena, a Polskę wozem<br />
drabiniastym, na który siano<br />
widłami kładzie rolnik oraz<br />
zdjęciem spowitej dymem Nowej<br />
Huty z czasów PRL-u. Pod-<br />
Ganz am Anfang war Nicolaus<br />
Gespräch mit Professor ADAM SUCHOŃSKI, Historiker an der Oppelner<br />
- Die Deutsch-Polnische<br />
Schulbuchkommissionfeiert<br />
das40.Gründungsjubiläum.<br />
Es war wohl eine der ersten<br />
BrückendieserArtzwischen<br />
der Volksrepublik Polen und<br />
derBundesrepublikDeutschland?<br />
- Ja. Die Kommission begann<br />
1972 anläßlich der Ratifizierung<br />
des Warschauer Vetrags zwischen<br />
den beiden Ländern zu<br />
wirken. Sie war auf einem sehr<br />
heiklen politischen Terrain tätig<br />
und deshalb wurde sie unter<br />
der Schirmherrschaft der<br />
UNESCO gegründet.<br />
- Sie haben in den 1970er<br />
Jahren in der Kommission<br />
mitgewirkt.Worüberwurde<br />
damals debattiert?<br />
-GanzamAnfangtauchtedas<br />
Thema Copernicus auf. Die Polen<br />
hielten daran fest, dass er<br />
Pole war, deutsche Kollegen erklärten,<br />
dass es zu seinen Lebzeiten<br />
den Begriff des nation<strong>ale</strong>n<br />
Bewusstseins noch gar nicht<br />
gab. Professor Janusz Tazbir hat<br />
damals vorgeschlagen, dass man<br />
Copernicus zu einem großen europäischen<br />
Wissenschaftler erklärt<br />
und so ist es auch geworden.<br />
Denn im Grunde war er ein<br />
deutscher Gelehrter, der in Polen<br />
geboren wurde und ein treuer<br />
Untertan des polnischen Königs<br />
war. In Polen haben wir da-<br />
für einen Verweis bekommen<br />
(Herr Suchonski lacht). Die<br />
Deutschen halten sich bis heute<br />
an diesen Terminus.<br />
- Und die Polen?<br />
- Sie schreiben von ihm immer<br />
noch als einem „polnischen<br />
Gelehrten”.<br />
- Ist eine gemeinsame GeschichtsvisiondieAufgabeder<br />
Schulbuchkommission?<br />
- Nein, obwohl man am Anfang<br />
so gedacht hatte. Dies hat<br />
erst die Konferenz in Wien im<br />
Jahr 1993, an der Staatsmänner<br />
aus 32 Ländern teilgenommen<br />
haben, verändert. Dort hat man<br />
anerkannt, dass jeder das Recht<br />
hat Fakten und Persönlichkeiten<br />
nach eigener Ansicht zu beurteilen.<br />
Die Deutsch-Polnische<br />
Schulbuchkommission hat zu<br />
Beginn ihrer Tätigkeit versucht,<br />
alles zu vereinheitlichen. Das<br />
war ein Fehler. Die Deutschen<br />
haben in mancherlei Hinsicht<br />
diese Regel angewandt, die Polen<br />
dagegen nicht unbedingt.<br />
- Bei welchen Fragen?<br />
- Beispielsweise im Fall des<br />
Deutschen Ordens. Wenn es in<br />
irgendeiner Sache Kontroversen<br />
gibt, muss man dem Schüler Material<br />
zur Vergleichsanalyse vorlegen.<br />
Deutsche Historiker sprechen<br />
von der anfänglichen Kul-<br />
turmission des Ordens und<br />
fügen hinzu, dass man in Polen<br />
mit einer anderen Beurteilung<br />
der Rolle der Ordensritter<br />
konfrontiert werden kann. Wir<br />
haben die Version einer doppelten<br />
Beurteilung nicht angenommen.<br />
-Kannmandendeutschen<br />
Lehrbüchern nichts vorwerfen?<br />
- Hinter unserer Westgrenze<br />
gibt es wohl kein Lehrbuch, in<br />
dem man von der Verfassung<br />
vom 3. Mai nicht berichten würde.<br />
Hervorragende Texte sind jedoch<br />
mit einer zensierten Ikonographik<br />
bebildert. Ein auf die<br />
drei Eroberer herabschauender<br />
Engel auf dem berühmten Bild<br />
trägt auf den Schärpen die Aufschrift,<br />
welche von den uralten<br />
Rechten auf polnische Gebiete<br />
und nicht über die Teilungen<br />
spricht. Das Originalbild hat daran<br />
erinnert. Kurt Tucholski, ein<br />
großer Deutscher sagte einmal,<br />
dass: „Ein Bild wie tausend Worte<br />
ist”. Die polnische Seite der<br />
Schulbuchkommission schweigt<br />
in dieser Sache. Ich habe sie angeschrieben,<br />
habe jedoch keine<br />
Nachricht erhalten.<br />
- Und September 1939?<br />
- Es war mal einst die Rede<br />
vom „Bromberger Blutsonntag”.<br />
Zuletzt gibt es Texte, die davon<br />
sprechen, dass nicht alle Deutschen<br />
den Angriff auf Polen befürwortet<br />
haben. Das schöne<br />
Beispiel dafür ist der Brief eines<br />
deutschen Offiziers aus Krakau,<br />
der beim Spaziergang durch die<br />
Stadt schreibt, dass er es bereut,<br />
hier nicht als Tourist, sondern<br />
als Eroberer zu sein. Leider werden<br />
die Texte oft von Bildern begleitet,<br />
die deutsche Panzer und<br />
polnische Kavallerie zeigen, die<br />
nach einem falschen Mythos die<br />
Panzer attackieren sollte. Ein<br />
weiteres Problem ist der Warschauer<br />
Aufstand, von dem wenig<br />
und falsch geschrieben wird.<br />
Man kann nicht von den 15.000<br />
in Wola ermorderten Menschen<br />
schreiben und den Rest vergessen.<br />
Um bei der Wahrheit zu<br />
bleiben, muss gesagt werden,<br />
dass in diesem Massaker 45.000<br />
Menschen umgekommen sind.<br />
Und wo sind die übrigen Opfer?<br />
- Das Kriegsende ist das<br />
nächste Problem...<br />
- Deutsche Schulbücher teile<br />
ich in drei Gruppen auf. Die<br />
erste Gruppe beinhaltet Informationen<br />
über die Vertreibung<br />
ohne den historischen Hintergrund<br />
zu beschreiben, also so,<br />
als ob Polen und Tschechen dies<br />
ohne Grund getan hätten. Die<br />
zweite Gruppe spricht von Vertreibungen<br />
auf Grund der Potsdamer<br />
Entscheidungen, dazu
ył Mikołaj Kopernik<br />
Opolskiego, byłym członkiem polsko-niemieckiej komisji podręcznikowej.<br />
Caryca Katarzyna, Stanisław II August, Józef II Habsburg i Fryderyk II Wielki z mapą rozbieranej Polski<br />
to bohaterowie „Kołacza królewskiego” Jeana-Michela Moreau z 1773 roku. Widoczna tu Ilustracja<br />
z niemieckiego podręcznika z 1998 roku jest przykładem przeróbki pokazującej fałszywą wizję dziejów.<br />
Na oryginalnym rysunku król Polski teatralnie rozpacza nad katastrofą swojego państwa.<br />
pis mówił o zacofanym rolnictwie,<br />
które będzie obciążeniem<br />
dla wspólnoty. Dziś trochę się<br />
w tej kwestii pozmieniało, <strong>ale</strong><br />
tamte obrazki są powielane. Komisja<br />
podręcznikowa się o to<br />
Copernicus<br />
nie upomniała, więc jest w tym<br />
też nasza wina. A takie obrazki<br />
nas ośmieszają i trzeba je zmieniać.<br />
Dla porównania: Niemcy<br />
obszernie piszą o tym, że to<br />
w Polsce, w czasach Solidar-<br />
ności, a potem przy Okrągłym<br />
Stole zaczęło się pokojowe obalanie<br />
komunizmu i podziału Europy.<br />
Cała dekada z polskim papieżem<br />
i Lechem Wałęsą jest<br />
przedstawiona szeroko i obiek-<br />
tywnie. Ciekawiej nawet, niż<br />
u nas.<br />
- Jakie zarzuty można postawić<br />
jeszcze stronie polskiej?<br />
- Nasza historia jest przedstawiana<br />
wybiórczo bez dodatkowych,<br />
europejskich kontekstów.<br />
Na manifestacji pod<br />
Hambach w 1832 roku, kiedy<br />
obok sztandarów niemieckich<br />
pojawiły się także polskie (tysiące<br />
ludzi spotkało się tam wtedy<br />
pod sztandarami i hasłami<br />
zjednoczenia Niemiec, wolności<br />
narodów oraz demokratycznego<br />
porządku politycznego<br />
w Europie) byli przedstawiciele<br />
17 narodów i w tym postrzega<br />
się początków wspólnej Europy.<br />
Podobnie jest z Bismarckiem<br />
- nie ma u nas sygnału,<br />
że Niemcy mają prawo do innej<br />
oceny jego postaci. Nikt nie<br />
zmusza przecież nikogo do<br />
przyjęcia zdania drugiej strony.<br />
Arcybiskup Nossol mówił przecież,<br />
że ważne jest, aby się pięknie<br />
różnić.<br />
- Są jeszcze pomiędzy Polską<br />
a Niemcami punkty zapalne?<br />
- Testem będzie polskoniemiecki<br />
podręcznik. Ja czekam<br />
na niego z nadzieją, <strong>ale</strong><br />
i z obawą. Niemieccy dydaktycy<br />
są najlepsi na świecie.<br />
Chciałbym aby to oni narzucili<br />
ducha książce. Inną sprawą<br />
są błędy, których polska strona<br />
komisji do tej pory nie zauważyła,<br />
przez co mogą być one<br />
powtórzone.<br />
- Mówi się o wydaniu podręcznika<br />
w 2015 roku...<br />
- To będzie kilka tomów, najtrudniejszy<br />
będzie ostatni, dlatego<br />
nie wierzę w tę datę.<br />
- <strong>Polsko</strong>-niemiecka historia<br />
jest wyjątkowa?<br />
- Nie. Ze względów politycznych<br />
została zafałszowana, eksponuje<br />
się niej tylko konfrontacje.<br />
Przecież nie jesteśmy w permanentnym<br />
konflikcie od tysiąca<br />
lat! Od dawna panuje u nas antyniemiecka<br />
cenzura narodowa,<br />
która nie dopuszcza m.in. do wiadomości,<br />
że Henryk Dąbrowski,<br />
bohater naszego hymnu, słabo<br />
mówił po polsku, znakomicie natomiast<br />
po niemiecku.<br />
- Łatwiej jest akcentować<br />
elementy dzielące, a nie łączące?<br />
- Tak. Mnie najbardziej boli<br />
przedstawienie manifestacji<br />
pod zamkiem w Hambach.<br />
W dzisiejszych grafikach widać<br />
tylko flagę niemiecką, polską usunięto<br />
dawno temu i do dziś się<br />
tam nie pojawiła. Dlatego uważam,<br />
że komisja podręcznikowa<br />
mimo ogromnej pracy zrobiła<br />
zbyt mało. Szczególnie w kwestii<br />
akcentowania tego, co nas<br />
z Niemcami łączy, a nie tylko<br />
dzieli. Powtarzam: polsko-niemiecka<br />
historia nie różni się zbytnio<br />
od polsko-litewskiej czy ukraińskiej.<br />
Niestety, stereotyp mówiący<br />
o tym, że „jak świat świat<br />
Niemiec nie będzie Polakowi bratem”<br />
nadal ma się dobrze.<br />
MARIUSZ JARZOMBEK<br />
mjarzombek@nto.pl - 77 44 32 602<br />
Universität und ehemaligem Mitglied der Deutsch-Polnischen Schulbuchkommission.<br />
gibt es ausführliche Beschreibungen<br />
von Vertreibungen, die<br />
mit Tagebüchern von Vertriebenen,<br />
hauptsächlich aus Schlesien,<br />
illustriert sind. Sie sprechen<br />
von schrecklichen Ereignissen,<br />
es wird aber nicht darauf<br />
hingeweisen, dass es nicht immer<br />
so schlimm gewesen ist -<br />
Vertriebene wurden nicht immer<br />
brutal behandelt, auf Vertriebene<br />
hat man auch nicht immer<br />
mit offenen Armen gewartet.<br />
Die dritte Gruppe von<br />
Schulbüchern weist darauf hin,<br />
dass Vertreibungen bereits 1939<br />
begonnen haben. Nach dem<br />
September 1939 wurden fast 3<br />
Mio. Polen aus ihren Häusern<br />
vertrieben, die Deportationen<br />
betrafen also nicht nur Deutsche.<br />
Die dritte Option sollte allgemein<br />
gelten.<br />
- Und was ist mit den<br />
„Schlesischen Aufständen”,<br />
die bei uns viele Emotionen<br />
hervorrufen. Bewegt das jemanden<br />
außerhalb Schlesiens?<br />
- Dies ist für Deutsche ein<br />
Randthema. Einst hat man von<br />
den polnischen Aufständen in<br />
Schlesien geschrieben, nun<br />
spricht man von schlesischen<br />
Aufständen. Die Unterschiede<br />
liegen in der Beurteilung und<br />
das ist auch verständlich. Es lag<br />
im Interesse der Deutschen, die-<br />
ses Gebiet für sich zu behalten,<br />
die Polen wollten das gleiche.<br />
Dabei ist es bei dem Thema beunruhigend,<br />
dass es bei den prozentu<strong>ale</strong>n<br />
Angaben zum Plebiszitergebnis<br />
Manipulationen gibt,<br />
die bis an die 10 Prozent reichen.<br />
Die Deutschen haben gewonnen,<br />
sich mehr Stimmen zuzuschreiben,<br />
hat keinen Sinn.<br />
- Und welche gegenwärtigen<br />
Fragen sorgen für Kontroversen?<br />
- Der Beitritt Polens zur EU.<br />
Bevor es dazu kam, haben Schulbücher<br />
die neuen Mitglieder der<br />
EU vorgestellt. Tschechien wurde<br />
z.B. mit einem Bild der Produktionslinie<br />
von Skodas mit einem<br />
Volkswagenmotor vorgestellt<br />
und Polen mit einem<br />
Leiterwagen, auf den ein Landwirt<br />
das Heu mit der Gabel raufpackt<br />
und einem Bild der verqualmten<br />
Nowa Huta bei Krakau<br />
aus der Zeit der<br />
Volksrepublik Polen. In der Bilderklärung<br />
war die Rede von<br />
rückständiger polnischer Landwirtschaft,<br />
die die EU belasten<br />
wird. Heute hat sich in dieser<br />
Hinsicht Einiges verändert, aber<br />
diese Bilder werden vervielfältigt.<br />
Die Schulbuchkommission<br />
hat hier nicht auf Veränderungen<br />
bestanden, es ist also auch<br />
unsere Schuld. Und solche Bilder<br />
machen uns lächerlich und<br />
man muss sie auswechseln. Zum<br />
Vergleich: Die Deutschen schreiben<br />
ausführlich darüber, dass in<br />
Polen in der Zeit der „Solidarność”<br />
und dann am Runden<br />
Tisch der friedliche Sturz des<br />
Kommunismus und die Überwindung<br />
der europäischen Teilung<br />
begonnen haben. Die ganze<br />
Dekade mit dem polnischen<br />
Papst und Lech W<strong>ale</strong>sa wird ausführlich<br />
und objektiv dargestellt,<br />
sogar interessanter als bei uns.<br />
- Welche Vorwürfe kann<br />
mannochderpolnischenSeite<br />
stellen?<br />
- Unsere Geschichte wird selektiv<br />
dargestellt, ohne zusätzlichen<br />
europäischen Kontext. Bei<br />
der Manifestation bei Hambach<br />
im Jahr 1832, als neben deutschen<br />
Fahnen auch polnische<br />
aufgetaucht sind (Tausende<br />
Menschen trafen sich damals<br />
unter den Fahnen und Parolen<br />
eines vereinten Deutschlands,<br />
Völkerfreiheit und demokratischer<br />
politischer Ordnung in Europa)<br />
waren Vertreter von 17 Nationen<br />
und hier werden die Anfänge<br />
des vereinten Europas<br />
gesehen. Ähnlich gestaltet sich<br />
die Sache mit Bismarck - bei uns<br />
gibt es keine Sign<strong>ale</strong> dafür, dass<br />
die Deutschen das Recht darauf<br />
haben, diese Person anders zu<br />
beurteilen als die Polen. Niemand<br />
wird doch dazu gezwun-<br />
gen sein, die Ansicht der anderen<br />
Seite zu übernehmen. Erzbischof<br />
Nossol sagte ja, dass es<br />
wichtig ist, sich voneinander<br />
schön zu unterscheiden.<br />
-GibtesnochBrennpunkte<br />
zwischen Polen und<br />
Deutschland?<br />
- Ein Test dafür wird das<br />
deutsch-polnische Lehrbuch<br />
sein. Ich warte darauf mit Hoffnung,<br />
aber auch mit Furcht.<br />
Die deutschen Didaktiker sind<br />
die besten weltweit. Ich möchte,<br />
dass sie den Geist des Buches<br />
bestimmen. Eine andere<br />
Sache sind die Fehler, die die<br />
polnische Kommission bis jetzt<br />
nicht registriert hat, was dazu<br />
führen kann, dass sie wiederholt<br />
werden.<br />
-MansprichtvonderHerausgabe<br />
des Lehrbuchs im<br />
Jahr 2015...<br />
- Es werden ein paar Bände<br />
sein, am schwierigsten zu<br />
schreiben wird der letzte sein,<br />
daher glaube ich nicht an dieses<br />
Datum.<br />
- Ist die deutsch-polnische<br />
Beziehungsgeschichte außergewöhnlich?<br />
- Nein. Aus politischen Gründen<br />
wurde sie verfälscht, es werden<br />
nur Konfrontationen hervorgehoben.<br />
Wir stehen doch<br />
nicht im permanenten Konflikt<br />
seit ein Tausend Jahren! Seit<br />
langem herrscht bei uns eine<br />
antideutsche Nationalzensur,<br />
die u.a. nicht zur Kenntnis nehmen<br />
will, dass Henryk Dąbrowski,<br />
der Held unserer Nationalhymne,<br />
schwach Polnisch dagegen<br />
wunderbar Deutsch,<br />
gesprochen hat.<br />
- Fälltesleichter,trennendealsverbindendeElemente<br />
hervorzuheben?<br />
- Ja. Mir tut am meisten die<br />
Darstellung der Manifestation<br />
bei der Hambacher Burg weh.<br />
In den heutigen Graphiken sieht<br />
man nur die deutsche Fahne,<br />
die polnische wurde lange her<br />
entfernt und bis heute ist sie<br />
dort nicht mehr aufgetaucht.<br />
Daher denke ich, dass die Schulbuchkommission<br />
trotzt enormerArbeitzuweniggetanhat.<br />
Insbesondere in der Frage der<br />
Hervorhebung jener Ereignisse,<br />
die uns mit Deutschland verbinden<br />
und nicht nur trennen.<br />
Ich wiederhole: Die polnischdeutsche<br />
Geschichte unterscheidet<br />
sich nicht wesentlich<br />
von der polnisch-litauischen<br />
oder der polnisch-ukrainischen.<br />
Doch leider hält sich das Stereotyp,<br />
dass „solange die Welt<br />
besteht, wird ein Deutscher einem<br />
Polen niemals ein Bruder<br />
sein” immer noch gut. TŁUM: ELF<br />
HISTORIA > III<br />
ZAPROSZENIE > Międzynarodowy<br />
Obóz Młodzieżowy w<br />
Łambinowicach-Niwkach<br />
organizowany przez Kuratorium<br />
Oświaty w Opolu<br />
i Landowy Niemiecki Ludowy<br />
Związek Opieki nad Grobami<br />
Wojennymi Nadrenii-Palatynatu<br />
odbędzie się pomiędzy 22<br />
lipca a 5 sierpnia. Na obóz,<br />
na który złożą się m.in. prace<br />
pielęgnacyjne na cmentarzach<br />
Centralnego Muzeum Jeńców<br />
Wojennych w Łambinowicach<br />
dostać mogą się osoby w wieku<br />
18-24 lata znające język niemiecki.<br />
Koszt: 250 zł. Zapisy<br />
trwają do 6 czerwca. Informacje:<br />
Tomasz Słodziński z opolskiego<br />
kuratorium oświaty (ul.<br />
Piastowska 14, pok. 647, tel.<br />
77 452 45 73 e-mail:<br />
tslodzinski@kuratorium.opole.pl.<br />
MJ<br />
INICJATYWA > Do TSKN po poradę<br />
prawną. Towarzystwo<br />
Społeczno Kulturalne Niemców<br />
na Śląsku Opolskim wychodząc<br />
naprzeciw oczekiwaniom<br />
swych członków organizuje<br />
od 9 maja bezpłatne porady<br />
prawne. Oferta skierowana<br />
jest do wszystkich członków,<br />
n<strong>ale</strong>żących do struktur<br />
terenowych TSKN Opole. Porady<br />
udzielane będą w siedzibie<br />
Towarzystwa przy ul. M.<br />
Konopnickiej 6 w Opolu,<br />
w każdą środę w godzinach<br />
od 10.00 do 13.00. Doradztwo<br />
obejmować będzie Emerytury<br />
i renty, wypadki w pracy<br />
i w drodze do pracy, zwolnienia<br />
i niewypłacone zarobki,<br />
sprawy spadkowe, świadczenia<br />
rodzinne, problemy z zasiłkami<br />
rodzinnymi i zwrotami<br />
podatków, a także pomoc dla<br />
firm założonych w Niemczech<br />
i dla firm założonych na Śląsku,<br />
<strong>ale</strong> otrzymujących zlecenia<br />
do wykonania na terenie<br />
Niemiec. ❚<br />
SPOTKANIE> Wyjątkowi ludzie,<br />
wyjątkowe historie.<br />
Wójt Chrząstowic oraz dyrektor<br />
<strong>Dom</strong>u <strong>Współpracy</strong><br />
<strong>Polsko</strong>-<strong>Niemieckiej</strong> zapraszają<br />
na kolejne spotkanie<br />
w ramach projektu “Historia<br />
lokalna na podstawie wybranych<br />
powiatów, miast<br />
i gmin”, które odbędzie się<br />
w niedzielę 13 maja o godzinie<br />
18.00 w Klubie<br />
Wiejskim w Dańcu. Klaudia<br />
Ponza wygłosi referat pt.<br />
“Maria Rosaria Golosch<br />
- zakonnica z Dańca”.<br />
Wstęp wolny. ❚<br />
BIBLIOTEKA> Piłkarska rozgrzewka<br />
z książką<br />
przed Euro 2012. Do 15 maja<br />
znawcy historii piłki nożnej<br />
w krajach niemieckojęzycznych<br />
mogą sprawdzać się<br />
w quizie piłkarskim, zorganizowanym<br />
przez Bibliotekę<br />
Austriacką w Opolu. Każdy,<br />
kto odpowie poprawnie<br />
na przynajmniej 5 pytań,<br />
weźmie udział w losowaniu<br />
nagród książkowych i rzeczowych,<br />
które odbędzie się<br />
15 maja o godz. 16, przed<br />
spotkaniem Niemieckojęzycznego<br />
Dyskusyjnego Klubu<br />
Książki.Omawiana będzie<br />
książka Friedricha Christiana<br />
Deliusa “Der Sonntag, an dem<br />
ich Weltmeister wurde” (Niedziela,<br />
gdy zostałem mistrzem<br />
świata), opisująca wygrane<br />
przez Niemców Mistrzostwa<br />
Świata w Szwajcarii w 1954 roku<br />
i ich wpływ na niemieckie<br />
społeczeństwo. ❚
www.nto.pl<br />
IV > TOŻSAMOŚĆ Środa 9 maja 2012<br />
Program telewizyjny<br />
„Schlesien Journal”<br />
w TVP Opole we wtorek<br />
o 19.10, w TVP<br />
Katowice w poniedziałek<br />
o 17.00, TVS<br />
w piątek o 14.50.<br />
Portret Maxa Glauera, słynnego przedwojennego<br />
fotografa z Opola.<br />
Audycja radiowa<br />
„Schlesien Aktuell”<br />
w Radiu Opole<br />
o 19.40:<br />
wśrodę- relacja ze<br />
spotkania Pełnomocników<br />
Wojewody ds. Mniejszości Narodowych<br />
i Etnicznych w Kamieniu Śl.;<br />
w czwartek - zaproszenie na “Spotkanie<br />
po latach” Związku Młodzieży<br />
Mniejszości <strong>Niemieckiej</strong> do Dobrzenia<br />
Wielkiego;<br />
w piątek - nowe polsko-niemieckie<br />
przedszkole w Opolu.<br />
Audycja polsko-niemiecka w Radiu<br />
Park w niedzielę o 14.00 zaprasza<br />
do składania życzeń od poniedziałku<br />
dopiątku-77/4546556oraz:<br />
kniemiec@radiopark.com.pl.<br />
Kulturviertel, czyli<br />
Kwadrans kulturalny<br />
w niedzielę w Radiu<br />
Opole o 17.00<br />
13 maja - w obchodzonym<br />
przez Niemców w 2.<br />
niedzielę maja Dniu Matki<br />
o audioksiążce “Ach Mutter!” - zbiorze<br />
wierszy, dedykowanych matkom.<br />
W każdą środę TSKN na Śląsku Opolskim<br />
publikuje w internecie Newsletter.<br />
A w nim znajdziecie Państwo między innymi<br />
aktualne informacje z życia Towarzystwa,<br />
k<strong>ale</strong>ndarz wydarzeń oraz przegląd<br />
prasy.<br />
„Wochenblatt.pl” ukazuje się już<br />
wśrodę.W najbliższym numerze:<br />
- Wywiad z trenerem reprezentacji mniejszości<br />
niemieckiej z Polski na Europeadę<br />
2012, która odbędzie się w czerwcu w niemieckim<br />
Bautzen/Budziszyn;<br />
- Finiszuje konkurs z Bundesligą;<br />
- Honorowa Nagroda “Polonicus 2012”<br />
dla abp. Alfonsa Nossola.<br />
Dodatek finansowany ze środków<br />
Ministerstwa Spraw Wewnętrznych<br />
Republiki Federalnej Niemiec<br />
oraz środków Mniejszości<br />
<strong>Niemieckiej</strong> będących w dyspozycji<br />
Fundacji Rozwoju Śląska oraz<br />
Wspierania Inicjatyw Lokalnych<br />
pochodzących z wcześniejszych<br />
dotacji Rządu Niemieckiego.<br />
Diese Beilage wurde finanziert<br />
aus Mitteln des Bundesministeriums<br />
des Inneren sowie<br />
aus Mitteln der deutschen<br />
Minderheit, welche in Verfügung<br />
der Stiftung für die Entwicklung<br />
Schlesiens und Förderung lok<strong>ale</strong>r<br />
Initiativen stehen und aus den<br />
früheren Zuwendungen der<br />
deutschen Regierung stammen.<br />
Będą się bawić i wspominać<br />
JUBILEUSZ. Związek Młodzieży Mniejszości <strong>Niemieckiej</strong> działa już 20 lat. Z tej okazji 12 maja,<br />
na boisku TOR-u w Dobrzeniu Wielkim, spotkają się byli i obecni członkowie tej organizacji.<br />
I mpreza<br />
rozpocznie się o godzinie<br />
15. koncertem Mirka<br />
Jędrowskiego z zespołem<br />
przyjaciół. To jeden z najbardziej<br />
popularnych wykonawców<br />
piosenek śląskich. Następnie<br />
wystąpi zespół folklorystyczny<br />
Dialog z Dylak. Grupa,<br />
która ma w swoim repertuarze<br />
pieśni i tańce polskie, niemieckie,<br />
czeskie i austriackie jest<br />
między innymi laureatem<br />
Grand Prix Międzynarodowego<br />
Festiwalu Zespołów Mniejszości<br />
Narodowych Europy<br />
i Azji w Węgorzewie. Po Dialogu<br />
zaprezentuje się zespół<br />
Brand New Cadillacs, założony<br />
przez pięciu entuzjastów muzyki<br />
z lat 60-tych, 70-tych i 80tych<br />
ubiegłego stulecia, a o godzinie<br />
20 rozpocznie się zabawa<br />
taneczna z zespołem Victoria.<br />
- Będzie też wiele innych atrakcji<br />
- mówi Joanna Hassa,<br />
przewodniczaca BJDM. - Karuzele,<br />
warsztat rzeźbienia z balonów<br />
a także dobrze zaopatrzony<br />
bufet. Wstep wolny, impreza<br />
otwarta dla wszystkich.<br />
Związek Młodzieży Mniejszości<br />
<strong>Niemieckiej</strong> w RP, w niemieckim<br />
skrócie BJDM, pow-<br />
stał w 1992 roku. Pierwszym<br />
przewodniczącym był Joachim<br />
Bramorski. Celem organizacji<br />
jest pielęgnacja kultury i języka<br />
niemieckiego, podtrzymywanie<br />
tożsamości, budowa<br />
pozytywnego wizerunku młodego<br />
Niemca w Polsce i obalanie<br />
krzywdzących stereoty-<br />
pów. Początkowo BJDM zajmował<br />
się sprawami związanymi<br />
z obywatelstwem niemieckim,<br />
pomagał w poszukiwaniu<br />
rodzin.<br />
Dzisiejsza działalność to szeroki<br />
wachlarz imprez, szkoleń<br />
i kursów. Sztandarowym<br />
przedsięwzięciem jest Wielkie<br />
Ślizganie, akcja podczas<br />
której zebrane fundusze przeznaczane<br />
są dla podopiecznych<br />
domów dziecka<br />
na Opolszczyźnie. Związek organizuje<br />
szkolenia młodzieżowych<br />
liderów, kursy językowe,<br />
spływy kajakowe,<br />
Weihnachtsmarkt, spotkania<br />
adwentowe, Dni św. Marcina,<br />
projekcje filmów niemieckich,<br />
konkursy literackie<br />
i wyjazdy studyjne. Wydaje<br />
kwartalnik “Antidotum”, rozprowadzany<br />
na uczelnach<br />
i w szkołach.<br />
W ciągu 20 lat przez struktury<br />
związku przewinęło się<br />
ponad 15 tysięcy osób. Organizatorom<br />
nie udało się niestety<br />
dotrzeć do wszystkich<br />
byłych członków. - Wysłaliśmy<br />
ponad 5 tys. listów<br />
do tych, których adresy udało<br />
się nam ustalić - mówi Joanna<br />
Hassa. - Liczę na to, że<br />
pozostali dowiedzą się od znajomych,<br />
z prasy czy plakatów,<br />
o możliwości spotkania. Za-<br />
leży nam bardzo na kontak-<br />
cie z nimi, na ich wspomnieniach.<br />
Młodzi z lat 90-tych to<br />
już stateczni dorośli z rodzinami<br />
i dorobkiem życiowym.<br />
Mamnadzieję,żeudanasię<br />
połączyć wszystkie pokolenia<br />
na festynie. Gorąco zapraszamy<br />
wszystkich byłych<br />
i obecnych członków, sympatyków<br />
mniejszości i naszego<br />
związku. ❚<br />
Sie werden sich amüsieren und erinnern<br />
Den Bund der Jugend der Deutschen<br />
Minderheit gibt es bereits<br />
seit 20 Jahren. Aus diesem Anlaß<br />
werden sich am 12. Mai auf<br />
dem Spielplatz in Groß Döbern<br />
ehemalige und jetzige Mitglieder<br />
der Organisation treffen.<br />
ie Veranstaltung beginnt<br />
Dum 15.00 Uhr mit einem<br />
Konzert von Mirek Jędrowski<br />
mit Freunden. Er ist einer<br />
der bekanntesten Künstlern<br />
mit wasserpolnischem Liederrepertoire.<br />
Danach tritt<br />
die Folkloregruppe “Dialog”<br />
aus Dyloken auf. Die Gruppe,<br />
welche polnische, deutsche,<br />
tschechische und österreichische<br />
Lieder und Tänze präsentiert,<br />
gewann beim Internation<strong>ale</strong>n<br />
Wettbewerb der<br />
Kulturgruppen der nation<strong>ale</strong>n<br />
Minderheiten in Europa<br />
und Asien in Węgorzewo den<br />
Grand Prix. Nach dem Autritt<br />
von “Dialog” steht Brand New<br />
Cadillacs auf der Bühne. Diese<br />
junge Band besteht aus<br />
fünf Fans der Musik aus den<br />
1960er bis 1980er Jahren. Um<br />
20.00 Uhr beginnt der Tanzabend<br />
mit der Band Victoria.<br />
“Es wird auch viele andere Attraktionen<br />
geben”, sagt Joanna<br />
Hassa, Vorsitzende des<br />
BJDM. “Karussell, künstlerische<br />
Werkstätten und ein gut<br />
gefülltes Büffet. Der Eintritt<br />
ist frei und die Veranstaltung<br />
ist für alle offen.<br />
Der Bund der Jugend der<br />
Deutschen Minderheit in<br />
Polen wurde 1992 gegrün-<br />
det. Der erste Vorsitzende<br />
war Joachim Bramorski. Die<br />
Ziele der Organisation sind<br />
Pflege der deutschen Kultur<br />
und Sprache, Identitätspflege,<br />
Kreieren eines positiven<br />
Bildes von jungen<br />
Deutschen in Polen und<br />
Kampf gegen ungerechte<br />
Vorurteile. Zuerst hat sich<br />
der BJDM um Staatsangehörigkeitsangelegenheiten<br />
gekümmert, half bei der Suche<br />
nach Familien.<br />
Die heutige Tätigkeit umfasst<br />
eine breite P<strong>ale</strong>tte von<br />
Veranstaltungen, Schulungen<br />
und Kursen. Eine Aushängeveranstaltung<br />
ist das<br />
Große Schlittern, eine Aktion<br />
bei der Geldmittel für<br />
Heimkinder aus dem Oppelner<br />
Schlesien gesammelt<br />
werden. Der BJDM organisiert<br />
Jugendschulungen für<br />
Führungskräfte, Sprachkurse,<br />
Kajakflußfahrten, den<br />
traditionellen Weihnachtsmarkt,<br />
Adventstreffen, Martinstage,<br />
Filmvorführungen,<br />
literarische Wettbewerbe<br />
und Studienreisen. Es wird<br />
die Quartalschrift “Antidotum”<br />
herausgegeben, die in<br />
Hochschulen und in Schulen<br />
verteilt wird.<br />
In den 20 Jahren waren<br />
über 15 Tausend Personen in<br />
den Strukturen des Vereins<br />
tätig. Den Veranstaltern ist<br />
es leider nicht gelungen alle<br />
ehemaligen Mitglieder zu erreichen.<br />
Historia według Andy Rottenberg<br />
WYDARZENIE. W Katowicach mówiono o wielkiej sztuce oraz dziejach Polski i Niemiec.<br />
onad sto osób miało w mi-<br />
Pniony wtorek niepowtarzalną<br />
okazję zapoznania się<br />
ze słynną, największą w historii<br />
relacji polsko-niemieckich<br />
wystawą “Obok. Polska-Niemcy.<br />
1000 lat historii<br />
w sztuce”. W Centrum Kultury<br />
Katowice im. Krystyny<br />
Bochenek opowiadała o niej,<br />
ilustrując obszernie wykład<br />
zdjęciami, Anda Rottenberg<br />
- autorka i kuratorka ekspozycji<br />
zorganizowanej przez<br />
Martin-Gropius-Bau w Berlinie<br />
i Zamek Królewski<br />
w Warszawie z okazji Polskiej<br />
Prezydencji w Unii Europejskiej.<br />
Wystawę, którą zwie-<br />
Wielkie ślizganie na opolskim Toropolu.<br />
Anda Rottenberg i Rafał Bartek, dyrektor DWPN, podczas spotkania<br />
w Centrum Kultury Katowice.<br />
DWPN<br />
dzać można było tylko w Berlinie,<br />
zamknięto w styczniu<br />
i nigdy więcej nie będzie ona<br />
powtórzona.<br />
- Wykład Andy Rottenberg,<br />
o której mówi się że<br />
od kiludziesięciu lat trzęsie<br />
polskim światem sztuki,<br />
trwał ponad 1,5 godziny, <strong>ale</strong><br />
był bardzo interesujący - mówiła<br />
pani Agnieszka, jedna<br />
z uczestniczek spotkania. - Ta<br />
wystawa to jej najwieksze<br />
osiągnięcie. Nie tylko pokazała<br />
na zdjęciach dzieła które<br />
udało jej się z tej okazji<br />
wypożyczyć, <strong>ale</strong> i w pasjo-<br />
nujacy sposób opowiadła<br />
o wydarzeniach z 1000-let-<br />
KRZYSZTOF ŚWIDERSKI<br />
“Wir haben über 5.000 Einladungen<br />
verschickt”, sagt Joanna<br />
Hassa, die Vorsitzende.<br />
Leider konnten wir nicht alle<br />
Adressen ermitteln. Ich rechne<br />
damit, dass die, die wir<br />
nicht erreichen konnten von<br />
unserem Fest von Bekannten,<br />
aus der Presse oder von Plakaten<br />
erfahren werden. Uns<br />
liegt sehr viel daran, mit allen<br />
in Kontakt zu bleiben. Die<br />
damals sehr jungen Menschen<br />
haben sicherlich Familien gegründet<br />
und auch einiges im<br />
Leben erreicht. Ich hoffe, dass<br />
wir alle Generationen miteinander<br />
verbinden können.<br />
Wir laden alle ehemaligen, aktuellen<br />
Mitglieder und alle<br />
Sympathisanten herzlich ein!<br />
TŁUM. ELF<br />
niej historii Polski i Niemiec,<br />
które ilustrowały.<br />
Impreza odbyła się w ramach<br />
cyklu “HAUSbesuche -<br />
spotkania <strong>Dom</strong>owe”, przybliżającego<br />
wspólną, polskoniemiecką<br />
historię Górnego<br />
Śląska oraz prezenującego<br />
dokonania w przestrzeni kultury<br />
i sztuki zarówno niemieckiej,<br />
jak i polskiej. Wraz<br />
z Centrum Kultury Katowice<br />
jego organizatorami byli<br />
<strong>Dom</strong> <strong>Współpracy</strong> <strong>Polsko</strong>-<br />
<strong>Niemieckiej</strong>, Konsulat Generalny<br />
Republiki Federalnej<br />
Niemiec we Wrocławiu<br />
oraz Konsulat RFN w Opolu.<br />
❚