uB e z p i e c z e n i a Skromna wiedza o ubezpieczeniach turystycznych W ramach kontynuacji ubiegłorocznej akcji informacyjnej, zainicjowanej przez Towarzystwo ubezpieczeń Europa SA pod patronatem Polskiej Izby ubezpieczeń (PIu) i Polskiej Izby Turystyki (PIT), w dniu 26 maja br. odbyło się spotkanie prasowe „Polisa na dobry urlop”, którego tematem przewodnim były ubezpieczenia turystyczne Polaków podczas nadchodzącego sezonu urlopów. Gospodarzami spotkania byli: Andrzej Maciążek, wiceprezes PIU, Jan Korsak, prezes PIT oraz Krzysztof Mędrala, wiceprezes TU Europa SA. Podczas spotkania zaprezentowano raport z badania konsumenckiego przeprowadzonego przez Instytut Badawczy IMAS na zlecenie TU Europa SA „Ubezpieczenia podróży turystycznych Polaków” oraz rekomendacje dotyczące ubezpieczenia podczas podróży do Unii Europejskiej. Swoimi spostrzeżeniami praktycznymi dotyczącymi świadomości zakresu ubezpieczenia na etapie jego zawierania oraz podczas likwidacji szkody podzielili się zaproszeni goście: przedstawiciele firm bezpośrednio kontaktujących się z ubezpieczonym w podróży – Paweł Paluszyński, prezes Biura Szkód Ubezpieczeniowych i Assistance CORIS Varsovie oraz przedstawiciele wiodących touroperatorów. Polscy turyści wciąż niezbyt dobrze znają ofertę ubezpieczeń turystycznych – taki wiosek wypływa z wyników wspomnianego wyżej badania opinii publicznej, przeprowadzonego przez firmę IMAS dla Towarzystwa Ubezpieczeniowego Europa. Sondaż został przeprowadzony w marcu br. na reprezentatywnej grupie 600 osób w wieku 18–70 lat. W ostatnim roku poza granice kraju wyjechało 60 % ankietowanych 20 e-RYNEK PODRÓŻY NR 11 � 6 CZERWCA 2011 z tego 38% wiele razy. Za najważniejsze w polisie turystycznej uznali ubezpieczenie kosztów leczenia (80%), następnie NNW (59%), OC (51%), Assistance (43%), ubezpieczenie bagażu jest ważne tylko dla 33% ankietowanych. Z wyjeżdżających na własną rękę polisę podróżną wykupuje jedynie co drugi turysta. – Polak myśli tak: jeśli do tej pory nic mi się nie przytrafiło, to i w przyszłości nic mi się nie wydarzy – mówi Beata Pachnowska, wiceprezes IMAS International.. W większości przypadków tak właśnie jest, jednak ci, którym zabrakło szczęścia, narażeni są na wydatki rzędu nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Także wyjeżdżając z biurem podróży, polscy turyści niechętnie wykupują dodatkowe ubezpieczenie. Kupuje je jedynie co piąty Polak pytany przez IMAS. – Polacy nie mają wyobraźni ani wiedzy o tym, ile mogą wynieść koszty leczenia za granicą – uważa prezes Paweł Paluszyński. Rekordzistce za trzytygodniowe leczenie w USA, wystawiono rachunek w wysokości aż 1,7 mln dolarów i nie ma w takim przypadku żadnych instancji odwoławczych. Kolejnym przypadkiem jest rezygnowanie z ubezpieczeń przez zwykłą niewiedzę, czego przykładem jest pogląd 37 proc. respondentów, którzy twierdzą, że polski NFZ pokrywa pełne koszty leczenia w krajach należących do UE. Najczęściej z polis ubezpieczeniowych korzystają osoby wyjeżdżające na własną rękę, jednak nawet w tym przypadku robi to niewiele ponad połowa turystów. Przy wyjazdach zorganizowanych wystarcza nam zwykle ubezpieczenie organizatora, doubezpiecza się tylko18 proc. uczestników takich wycieczek. A warto się doubezpieczać, ponieważ ograniczenia w pokrywaniu kosztów leczenia przez NFZ oraz zakresu działania EKUZ są duże. Optymalną opcją byłaby: karta EKUZ plus ubezpieczenie KL, NNW i Assistance. Ubezpieczenie kupowane jest zwykle „na wszelki wypadek” (co 11 ubezpieczający się robi to „dla zasady”). Świadomość potrzeby ubezpieczenia podróży wzrasta w grupach narażonych na większe ryzyko: osób podróżujących z dziećmi, uprawiających sport czy też przechodzących przewlekłe choroby. Co ciekawe, nawet jeśli się ubezpieczamy, nie zawsze znamy dokładnie warunki ochrony, jaka nam przysługuje w ramach wykupionej polisy. Do czytania ogólnych warunków ubezpieczenia przyznaje się mniej niż co trzeci z respondentów. Ponieważ prawie 2/3 wyjazdów tury- stycznych Polaków odbywa się do krajów Unii Europejskiej, sprawdzono również znajomość Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ). Zapewnia ona podstawowe usługi medyczne w placówkach publicznych w krajach Unii i wydawana jest bezpłatnie osobom ubezpieczonym w jednym z krajów członkowskich. Nie może być ona jednak utożsamiana z pełnym ubezpieczeniem medycznym, gdyż lista wyłączeń z jej działania – a co za tym idzie dodatkowych opłat dla pacjentów – jest długa i do tego różni się w zależności od kraju. Również pod tym względem wiedza Polaków jest pobieżna, brakuje im rozeznania o konsekwencjach wynikających z braku polisy. Mimo, iż o EKUZ słyszało 70 proc. wszystkich respondentów, to jedynie 12 proc. z nich wie, jaki jest zakres jej ochrony. Niewiele lepiej wygląda ten wskaźnik wśród osób planujących wyjazd do jednego z krajów UE, jednak nawet wśród nich ok. 80 proc. nie orientuje się, na jaką dokładnie pomoc medyczną może liczyć, a co trzeci podchodzi do sprawy z dużym optymizmem, licząc, że to NFZ pokryje w całości koszty leczenia. – Polacy najwyraźniej chcą wierzyć, że NFZ pokryje całość kosztów związanych z ewentualną koniecznością ich leczenia za granicą. Jednak warunki i zakres takiego ubezpieczenia jest różny w różnych państwach, a w wypadku np. transportu medycznego do Polski czy prywatnej opieki zdrowotnej, w ogóle nie ma możliwości refundacji takich kosztów – stwierdza Krzysztof Mędrala, wiceprezes TU Europa. – W Polsce ubezpieczenia nadal traktowane są przez wiele osób jako forma podatku lub zło konieczne. Brakuje tradycji kontaktu z agentem jako zaufanym doradcą w kwestii ubezpieczeń – dodaje Jan Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń. Nie ulega wątpliwości, że dużo w tej sprawie zależy od branży turystycznej i ubezpieczeniowej, ale spora jest też w tym rola mediów. Wszystkim tym podmiotom powinno zależeć, aby wyjeżdżający za granicę w celach turystycznych wiedzieli, jakie prawa przysługują im w razie nieszczęśliwego wypadku w czasie podróży. Przykładem działań o takim charakterze jest zainaugurowana w ubiegłym roku akcja „Ubezpieczenie? Ważna sprawa”, prowadzona wspólnie przez Polską Izbę Ubezpieczeń, Polską Izbę Turystyki i TU Europa. W związku z kontynuacją tej akcji już niedługo w biurach podróży w całym kraju pojawią się plakaty edukacyjne.
WAKACJE W POLSCE