Panaceum nr 10/2010
Panaceum nr 10/2010
Panaceum nr 10/2010
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Publicystyka, reportaż<br />
Sieć ratująca życie<br />
„<strong>Panaceum</strong>” rozmawia z prof. dr. hab. n. med. Zenonem<br />
Gaworem, konsultantem w dziedzinie kardiologii<br />
dla województwa łódzkiego, ordynatorem Oddziału<br />
Kardiologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego<br />
im. M. Kopernika w Łodzi<br />
„<strong>Panaceum</strong>”: – Kiedy rozmawialiśmy<br />
z Panem Profesorem na początku 2009 r.,<br />
dla potrzeb cyklu na temat znaczenia profilaktyki<br />
zdrowotnej, w tym również chorób<br />
naczyniowo-sercowych, narzekał Pan,<br />
że nasze województwo w rankingach krajowych,<br />
dotyczących wykonywania zabiegów<br />
z zakresu wieńcowej kardiologii inwazyjnej,<br />
zajmuje ostatnie miejsca. Czy coś się<br />
od tego czasu zmieniło w tej dziedzinie?<br />
Zenon Gawor: – Z punktu widzenia<br />
możliwości organizacyjnych jest zdecydowanie<br />
lepiej, można rzec bardzo dobrze.<br />
Zabiegi z zakresu wieńcowej kardiologii<br />
inwazyjnej wykonuje w tej chwili w województwie<br />
łódzkim dziesięć ośrodków,<br />
a to oznacza, że po 2008 r. przybyło sześć.<br />
Dla przypomnienia, do tego czasu funkcjonowały<br />
pracownie hemodynamiczne zlokalizowane<br />
jedynie w stolicy województwa:<br />
trzy kliniczne, w szpitalach uniwersyteckich<br />
im. Sterlinga i im. WAM oraz w szpitalu<br />
marszałkowskim im. Biegańskiego, ponadto<br />
czwarta – w szpitalu resortowym MSWiA.<br />
Możliwości zwiększania w nich liczby wykonywanych<br />
procedur inwazyjnych były<br />
jednak ograniczone, gdyż już wówczas<br />
maksymalnie wykorzystywały istniejący<br />
potencjał łóżkowo-sprzętowo-kadrowy.<br />
Od stycznia 2009 r. ruszyła kolejna pracownia<br />
w łódzkim szpitalu wojewódzkim<br />
im. Kopernika, w ciągu ubiegłego roku trzy<br />
dalsze w Sieradzu, Bełchatowie i Tomaszowie<br />
Mazowieckim, ponadto już w bieżącym<br />
jeszcze dwie – w Kutnie i Łęczycy.<br />
„P”: – Pięć ostatnio wymienionych<br />
oddziałów zlokalizowanych zostało zatem<br />
w dużych, pozałódzkich ośrodkach miejskich…<br />
Z.G.: – Z czego jestem bardzo zadowolony,<br />
zabezpieczyły one bowiem potrzeby<br />
z zakresu wykonywania procedur wieńcowej<br />
kardiologii inwazyjnej na prawie całym<br />
obszarze województwa łódzkiego.<br />
„P”: – Na prawie całym, to znaczy,<br />
że gdzieś są jeszcze tzw. białe plamy.<br />
Z.G.: – W zasadzie jedna, a są to obrzeża<br />
północno-wschodnie województwa. Istnieje<br />
potrzeba zorganizowania dodatkowej<br />
pracowni hemodynamicznej, a konkretnie<br />
w Skierniewicach. Dopiero wówczas będzie<br />
można powiedzieć, że opieka kardiologiczna<br />
w tym zakresie jest w Łódzkiem zabezpieczona.<br />
„P”: – Co ciekawe, wszystkie te nowo<br />
powstałe ośrodki pozałódzkie, to placówki<br />
niepubliczne…<br />
Z.G.: – Tak, ale działają przy szpitalach<br />
publicznych albo – jak w przypadku Tomaszowa<br />
– przy szpitalu przekształconym<br />
z SP ZOZ w spółkę, w pomieszczeniach<br />
od nich dzierżawionych, niekiedy wcześniej<br />
niewykorzystywanych. Wszystkie zostały<br />
wyremontowane i wyposażone na własny<br />
koszt nowo powołanych NZOZ-ów, wszystkie<br />
też posiadają umowy z Narodowym<br />
Funduszem Zdrowia, czyli wykonują zakontraktowane<br />
z NFZ procedury, a to oznacza,<br />
że pacjenci objęci powszechnym ubezpieczeniem<br />
mogą z nich korzystać nieodpłatnie.<br />
„P”: – Czy wszystkie te niepubliczne<br />
placówki są prowadzone przez tę samą<br />
firmę?<br />
Z.G.: – W tej dziedzinie nie ma monopolu,<br />
są to zatem NZOZ-y założone przez<br />
różne firmy: w Bełchatowie funkcjonuje<br />
filia spółki ProCardia, w Sieradzu i Łęczycy<br />
działają Centra Kardiologii Interwencyjnej<br />
i Angiologii należące do spółki Nafis,<br />
a w Tomaszowie Mazowieckim i Kutnie pracują<br />
Centra Kardiologii spółki Allenord.<br />
„P”: – Czy dorównują one placówkom<br />
klinicznym?<br />
Z.G.: – Można tak to ocenić, a sami pacjenci<br />
nawet twierdzą, że… pachnie w nich<br />
Zachodem. Po przeprowadzonych remontach,<br />
a częściowo przebudowie szpitalnych<br />
pomieszczeń, prezentują się lepiej niż placówki<br />
publiczne i są wyposażone w doskonały,<br />
bardzo nowoczesny sprzęt.<br />
„P”: – A kadra, która tam pracuje?<br />
Z.G.: – Częściowo rekrutuje się spośród<br />
kardiologów pracujących wcześniej w miejscowych<br />
szpitalach kardiologicznych, ale<br />
w większości to wysoko wykwalifikowani<br />
fachowcy ściągnięci na stałe lub dojeżdżający<br />
z Łodzi, Warszawy, Zabrza czy Poznania.<br />
„P”: – Można powiedzieć, że w tej dziedzinie<br />
stworzyła się taka publiczno-niepubliczna<br />
mieszanka świadczeniodawców.<br />
Jak Pan Profesor ocenia to zjawisko?<br />
Z.G.: – Moja ocena jest bardzo pozytywna,<br />
zresztą – co warto zauważyć – jest<br />
to trend nie tylko obserwowany w naszym<br />
regionie, ale w całej Polsce. Co więcej, gdyby<br />
nie udział sektora niepublicznego w tworzeniu<br />
sieci placówek specjalizujących się<br />
w zabiegach na tętnicach wieńcowych, wo-<br />
jewództwo łódzkie nie miałoby nigdy szans,<br />
żeby dogonić czołówkę krajową w rankingach<br />
prowadzonych na szczeblu kraju, a dotyczących<br />
wykonywania np. angioplastyk<br />
czy koronarografii.<br />
„P”: – A dogoniło?<br />
Z.G.: – Jeszcze nie, to czas zbyt krótki,<br />
ale należy zauważyć, że jako województwo<br />
opuściliśmy ostatnie miejsce, zajmowane<br />
w tych rankingach jeszcze w 2008 r., kiedy<br />
na milion mieszkańców przypadało 1567<br />
angioplastyk, przy średniej krajowej 2477<br />
oraz 2830 koronarografii, przy średniej<br />
– 4200. W 2009 r. wykonaliśmy już 2147<br />
angioplastyk (średnia – 2636) i pod tym<br />
względem zajmowaliśmy czwarte miejsce<br />
od końca, a jeśli chodzi o koronarografię<br />
3601 (średnia – 4714) i uplasowaliśmy się<br />
na trzeciej pozycji od końca.<br />
„P”: – Jest zatem lepiej, ale nadal<br />
kiepsko…<br />
Z.G.: – W żadnym przypadku nie można<br />
tak powiedzieć. Biorąc bowiem pod uwagę<br />
ogólną liczbę mieszkańców województwa<br />
łódzkiego (populacja nieco ponad 2,5 mln<br />
mieszkańców), na każdą z dziesięciu wymienionych<br />
pracowni, wykonujących aktualnie<br />
zabiegi na tętnicach wieńcowych, przypada<br />
250 tys. osób, a taki właśnie wskaźnik jest<br />
przez Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne<br />
uważany za optymalny. Poza tym, co warto<br />
zauważyć, prezentowane tu dane dotyczą<br />
2009 r., w którym część z wymienionych<br />
ośrodków zaczęło przyjmować pacjentów<br />
dopiero pod koniec tegoż roku, w październiku<br />
– jak w przypadku Bełchatowa, a nawet<br />
w grudniu – Tomaszowa Mazowieckiego. Jeśli<br />
dodamy do tego uruchomione właśnie pracownie<br />
hemodynamiczne w Łęczycy i Kutnie,<br />
to w rankingach za 20<strong>10</strong> r. nasze województwo<br />
powinno wypaść daleko lepiej.<br />
„P”: – Jak ta statystyka przekłada się<br />
na korzyści dla samych pacjentów?<br />
Z.G.: – Nasi pacjenci powinni czuć<br />
się coraz bardziej bezpieczni, w stosunku<br />
do lat poprzednich. Przy funkcjonowaniu<br />
4 PANACEUM <strong>nr</strong> <strong>10</strong> (157) – październik 20<strong>10</strong>