pobierz pdf - Prestiz Magazyn trójmiejski

Święta
Świąteczne życzenia
i noworoczne postanowienia
Święta Bożego Narodzenia to czas wyciszenia, radości i ciepła rodzinnego, z kolei Nowy Rok skłania
nas do refleksji, podsumowań i snucia kolejnych planów. Zobaczcie zatem czego nam i sobie
życzą i co planują znani mieszkańcy Trójmiasta i nie tylko.
Sławomir Siezieniewski – dziennikarz i prezenter TVP
Życzę by spotkali Państwo na swojej drodze świętego Mikołaja. Takiego prawdziwego, kapitalistycznego
– a nie Dziadka Mroza. Żeby był uśmiechnięty i pulchniutki, z wielkim workiem, bez
oznak kryzysu. A z worka dał dużo zdrowia, bo bez tego ani rusz. Szczęście też się przyda, chociaż
już je Państwo mają, bo przecież spotkaliście Mikołaja. Miłość nas uskrzydla, jakby jednak Mikołaj
jej nie miał, to niech da ze dwie skrzynki napojów energetyzujących albo worek kawy. Ale niemieckiej,
bo ta polska to zmiotki. Do tego trochę pieniędzy. Do wyboru: na piwo, wycieczkę do Egiptu
albo jacht. I na zakończenie najważniejsze święty spokój i czas, aby się tym wszystkim cieszyć.
P.S. W gratisie niech dołoży dekoder cyfrowy, albo telewizor z Mpeg4. Bo po co nam święty
spokój bez telewizji?!
Mirosław Baka - aktor
Przyszły rok rozpocznę pracowicie, filmowo i teatralnie; pierwsze zdjęcia do nowego filmu Władysława
Pasikowskiego oraz początek prób do „Czarownic z Salem” w reż. Adama Nalepy. Poza
tym, jak zawsze, dużo będę podróżował między gdańskim Teatrem Wybrzeże a warszawskimi scenami.
Wakacji zimowych raczej nie przewiduję, ale mam nadzieję, że uda nam się z żoną wybrać
w nadchodzącym roku do Afryki Południowej. Ale tymczasem przed nami cudowny, świąteczny
czas! Jak ja to lubię! Czytelnikom Prestiżu życzę radosnego Bożego Narodzenia; wiele rodzinnego
ciepła, miłości i spokoju! Niech cichutko pada śnieg, a my, nucąc kolędy cieszmy się, że znów są
święta!
Piotr Myszka - mistrz świata w windsurfingu
Sylwia Gruchała – florecistka
Wszystkim czytelnikom magazynu Prestiż życzę przede wszystkim wewnętrznej siły i radości.
Tego, żeby nigdy się nie poddawali, tylko walczyli do końca. Tegorocznych Igrzysk Olimpijskich
w Londynie nie mogę niestety zaliczyć do udanych, a chciałabym w przyszłości zejść ze sceny w tak
odpowiednim momencie i tak wielkim stylu jak Adam Małysz, czy Leszek Blanik. To niepowodzenie
traktuję również, jako doświadczenie, które mnie wiele nauczyło. Nie wiem jaka będzie moja
forma na najbliższych Igrzyskach, w końcu zostało jeszcze sporo czasu, dlatego postaram się dobrze
wystartować w sierpniowych mistrzostwach świata. To cel i marzenie, z którego nie zrezygnuję.
Tak samo jak nie zrezygnuję z innych marzeń. I takie też życzenia chciałabym złożyć czytelnikom
Prestiżu: Trzeba zawsze mieć marzenia i umieć marzyć szczególnie tak realnie. Zawsze też wierzyć
w ich spełnienie i nie poddawać się bez walki, mimo porażek lub niepowodzeń.
32 | PRESTIŻ | grudzień 2012
Życzę wszystkim czytelnikom magazynu Prestiż udanych, ciepłych i radosnych świąt w gronie
rodziny, a także dużo prezentów pod choinką. W nowym, nadchodzącym roku przede wszystkim
wiele szczęścia i tego, żeby każdy mógł realizować swoje zamierzania i plany. A jeśli chodzi o moje
plany, to w marcu chciałbym zdobyć medal na Mistrzostwach Świata w Brazylii, a później spędzić
mnóstwo czasu z rodziną. W planach na przyszły rok mam też trening w innej dyscyplinie. Mam
tu na myśli kitesurfing.