Zobacz peÅne wydanie (PDF) - SÄ deczanin
Zobacz peÅne wydanie (PDF) - SÄ deczanin
Zobacz peÅne wydanie (PDF) - SÄ deczanin
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
SĄDECZANIE<br />
FOT. ANTONI ŁOPUCH<br />
Czynnikiem decydującym<br />
były szybko postępujące<br />
zmiany polityczne<br />
związane z powstaniem<br />
Solidarności, która<br />
działając na gruncie<br />
nowosądeckim, sprawę<br />
budowy świątyni na osiedlu<br />
Milenium uczyniła jednym<br />
ze swoich podstawowych<br />
dezyderatów społecznych.<br />
w korzystaniu z posługi duszpasterskiej.<br />
Nawiązywał do skutków szybkiego rozrostu<br />
osiedla Milenium. Przede wszystkim<br />
jednak odwoływał się do rozsądku<br />
decydentów, podkreślając pożytki płynące<br />
ze zgodnego współdziałania instytu<br />
cji pań stwo wych i ko ściel nych. In ną<br />
odważną próbą było skierowanie na ten<br />
sam adres petycji podpisanej przez około<br />
tysiąc osób, popierających urzędowe<br />
sta ra nia pro wa dzo ne przez ks. Ze no -<br />
na Rogoziewicza.<br />
W roku następnym – 1974 – zabiegi<br />
o uzy ska nie pań stwo we go ze zwo le nia<br />
na bu do wę ko ścio ła by ły pro wa dzo ne<br />
rów nie kon se kwent nie i to za rów no<br />
na szczeblu wojewódzkim, jak i powiatowym.<br />
Najważniejsze działania w tym<br />
zakresie podjęto w marcu, a następnie<br />
w lipcu, kiedy to w kwestii zezwolenia<br />
monitowały Wojewódzką Radę Narodową<br />
w Kra ko wie de le ga cje rek to ra tu,<br />
w obydwu przypadkach złożone z reprezen<br />
tan tów świec kich – Woj cie cha<br />
Adam czy ka i Edwar da Czer nec kie go<br />
– w drugim wsparte także osobą i autorytetem<br />
księdza rektora. O determinacji<br />
sta rań zwią za nych z bu do wą ko ścio ła<br />
na osie dlu Mi le nium świad czy fakt,<br />
że 12 lipca 1974 r. rektorat zdecydował<br />
się wy słać w tej spra wie pi sma do dy -<br />
gnitarzy zajmujących najwyższe urzędy<br />
w państwie, tj. wiceprezesa Rady Ministrów<br />
Jó ze fa Tejch my i sze fa Urzę du<br />
do Spraw Wyznań Kazimierza Kąkola.<br />
Pewne nadzieje na korzystną zmianę<br />
odnośnie wniosku nowosądeckiego dawa<br />
ły, cią gle wpraw dzie rzad kie, ale jed -<br />
nak coraz częstsze w Polsce realizacje<br />
no wych ko ścio łów, na cze le z gło śną<br />
(urastającą do rangi historycznego symbolu)<br />
budową świątyni w Nowej Hucie,<br />
konsekrowaną 15 maja 1977 r. Jeszcze<br />
więcej powodów do optymizmu dostarczała<br />
przeprowadzona w naszym kraju<br />
na wio snę 1978 r. wi zy ta oso bi ste go<br />
przedstawiciela papieża Pawła VI – arcy<br />
bi sku pa Lu igi Pog gi – któ ra bę dąc<br />
wyrazem poprawy stosunków pomiędzy<br />
rządem w Polsce a Stolicą Apostolską,<br />
wydawała się ułatwiać sytuację parafii<br />
oczekujących na koncesje odnośnie realizacji<br />
zaplanowanych obiektów sakralnych.<br />
Przyjazd wysłannika papieskiego<br />
został wykorzystany do poruszenia sprawy<br />
ze zwo le nia na bu do wę ko ścio ła<br />
na Milenium, która to kwestia znajdując<br />
się w centrum zainteresowania spo -<br />
łecz no ści ka to lic kiej nie tyl ko No we -<br />
go Są cza, ucho dzi ła wów czas<br />
za pierw szo pla no wą w ska li die ce zji<br />
tar now skiej. Trud no do ciec na ile za -<br />
in te re so wa nie wy so kiej hie rar chii<br />
kwestią nowosądeckiej świątyni przybliżyło<br />
uzyskanie zgody na jej budowę, dopro<br />
wa dza jąc do skru sze nia opo ru<br />
ówczesnych decydentów, m.in. osobistego<br />
przeciwnika spraw miejscowego Kościo<br />
ła – ów cze sne go wo je wo dy<br />
nowosądeckiego Lecha Bafii. Nie ulega<br />
jednak wątpliwości, że czynnikiem decy<br />
du ją cym by ły szyb ko po stę pu ją ce<br />
zmiany polityczne związane z powstaniem<br />
So li dar no ści, któ ra dzia ła jąc<br />
na gruncie nowosądeckim, sprawę budo<br />
wy świą ty ni na osie dlu Mi le nium<br />
uczy ni ła jed nym ze swo ich pod sta wo -<br />
wych dezyderatów społecznych.<br />
13 kwiet nia 1979 r. (w Wiel ki Pią tek)<br />
z in spi ra cji ks. Ze no na Ro go zie wi cza<br />
na placu zamierzonej budowy postawiono<br />
krzyż o wy so ko ści 3,5 m. Był to wy -<br />
raz determinacji, który spowodował, że<br />
przeciwnicy budowy świątyni ustąpili.<br />
FOT. ANTONI ŁOPUCH<br />
50 Sądeczanin MARZEC 2011 v www.sadeczanin.info