10.03.2015 Views

RATOWNICTWO GóRNICZE W KAZACHSTANIE - Centralna Stacja ...

RATOWNICTWO GóRNICZE W KAZACHSTANIE - Centralna Stacja ...

RATOWNICTWO GóRNICZE W KAZACHSTANIE - Centralna Stacja ...

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

NR 3/2013<br />

redaguje zespół:<br />

Andrzej Plata<br />

- redaktor naczelny<br />

Mirosław bagiński<br />

- z-ca redaktora naczelnego<br />

barbara Kochan<br />

- z-ca redaktora naczelnego<br />

Katarzyna Myślińska<br />

- sekretarz redakcji<br />

Katarzyna Kajdasz-szpotko<br />

Małgorzata jankowska<br />

Adres redakcji:<br />

centralna stacja<br />

ratownictwa górniczego s.A.<br />

ul. chorzowska 25<br />

41-902 bytoM<br />

teł. (32) 388 04 19<br />

lub (32) 388 04 53<br />

fax. (32) 388 04 44<br />

e-mail: pa@csrg.bytom.pl<br />

Okręgowa <strong>Stacja</strong> Ratownictwa<br />

Górniczego w Bytomiu<br />

ul. Chorzowska 12d<br />

41-902 BYTOM<br />

teł. (32)38806 22<br />

e-mail: osrgbytom@csrg.bytom.pl<br />

Okręgowa <strong>Stacja</strong> Ratownictwa<br />

Górniczego w Jaworznie<br />

ul. Krakowska 95<br />

43-600 JAWORZNO<br />

tel. (32) 616 22 86<br />

fax. (32) 616 44 33<br />

e-mail: osrgjaworzno@csrg.bytom.pl<br />

Okręgowa <strong>Stacja</strong> Ratownictwa<br />

Górniczego w Wodzisławiu Śl.<br />

ul. Marklowicka 3<br />

44-300 WODZISŁAW Śl.<br />

tel. (32) 455 47 06<br />

e-mail: osrgwodzisław@csrg.bytom.pl<br />

Okręgowa <strong>Stacja</strong> Ratownictwa<br />

Górniczego w Zabrzu<br />

ul. Jodłowa 33<br />

41-800 ZABRZE<br />

tel. (32) 271 35 06<br />

e-mail: osrgzabrze@csrg.bytom.pl<br />

Redakcja nie odpowiada za treść reklam<br />

i zastrzega sobie prawo dokonywania<br />

skrótów tekstów oraz zamieszczania<br />

własnych tytułów i śródtytułów.<br />

Nie zamówionych materiałów<br />

nie zwracamy.<br />

SPIS TREŚCI<br />

• Krótko ............................................................................................................................................ 1<br />

• Aleksandra Szatkowska-Mejer<br />

rozmowa z Panią wiceprezes<br />

ds. ekonomiki i finansów csrg s.A. .......................................................................... 1<br />

• Andrzej Plata<br />

ii warsztaty ratownicze ...................................................................................................... 2<br />

• Małgorzata Jankowska<br />

turniej piłki nożnej ............................................................................................................... 3<br />

• Krzysztof Piernik<br />

Akcja zawałowa w KwK Mysłowice-wesoła ......................................................... 4<br />

• Marcin Pypeć<br />

ratownictwo górnicze w Kazachstanie ..................................................................... 6<br />

• Adam Tokarz<br />

laserowy inspektor szybowy ........................................................................................... 9<br />

• Kaja Gadowska<br />

funkcjonowanie ratownictwa górniczego - cz. Viii .......................................10<br />

• Piotr Golicz<br />

głosowy system łączności ................................................................................................16<br />

• Andrzej Plata<br />

drużyna ratownicza z zg sobieski ...........................................................................18<br />

• Jolanta Patlewicz<br />

Barbara Kochan<br />

i pomoc i Kwalifikowana i Pomoc .............................................................................20<br />

• Wiesław Tomaszczak<br />

Leszek Kwiska<br />

systemy chłodzenia ratowników podczas akcji ratowniczych ..................21<br />

• Piotr Pal<br />

Kapturowy sprzęt ucieczkowy ......................................................................................25<br />

Skład, opracowanie techniczne oraz druk:<br />

Drukarnia Lipka<br />

ul. Mickiewicza 9A<br />

14-200 Iława<br />

Nakład: 450 egz.<br />

Fot. na okładce Przewoźne wyciągi ratownicze PWR<br />

Autor zdjęcia Łukasz Burda<br />

33


Krótko<br />

Akcje ratownicze<br />

KWK Piekary - 13.07.2013r. Akcja ratownicza<br />

polegająca na przewietrzaniu<br />

i penetracji wyrobisk. W akcji brało<br />

udział specjalistyczne pogotowie pomiarowe<br />

CSRG S.A.<br />

Prace profilaktyczne<br />

pogotowi<br />

specjalistycznych CSRG S.A<br />

Wyjazdy pogotowia PWR. Prace profilaktyczne<br />

polegające na kontroli obmurza<br />

oraz rewizji szybów przeprowadzono<br />

w następujących zakładach górniczych:<br />

KWK Budryk - 11.05.2013r.<br />

KWK Sośnica-Makoszowy - 12.05.2013r.<br />

KWK Chwałowice - 09.06.2013r.<br />

KWK Bielszowice - 09.06.2013r.<br />

KWK Sośnica-Makoszowy - 13.06.2013r.<br />

KWK Pniówek - 15.06.2013r.<br />

KWK Jas-Mos - 15.06.2013r.<br />

KWK Pniówek - 16.06.2013r.<br />

KWK Brzeszcze - 17.06.2013r.<br />

KWK Marcel - 23.06.2013r.<br />

KWK Bielszowice - 13.07.2013r.<br />

Zawody drużyn<br />

ratowniczych<br />

W dniach 5-6 czerwca 2013 r.<br />

w Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego<br />

w Wodzisławiu Śląskim odbyły<br />

- Na jednym z Kongresów Gospodarczych<br />

powiedziała Pani, że jest przedstawicielem<br />

górników w spódnicy,<br />

czy teraz jest Pani przedstawicielem<br />

ratowników w spódnicy?<br />

Górnictwo od zawsze zdominowane<br />

było przez mężczyzn, czemu nie należy<br />

się dziwić, praca górnika to ciężkie<br />

i niebezpieczne zajęcie. Ja od wielu lat<br />

jestem związana z branżą górniczą. Poznałam<br />

specyfikę pracy w górnictwie.<br />

Sama wywodzę się z rodziny górniczej.<br />

Mój tata był górnikiem. Więc korzenie<br />

mam. Obecnie staram się poznać specyfikę<br />

pracy ratowników, a przede<br />

wszystkim specyfikę funkcjonowania<br />

CSRG S.A.. Mam nadzieję, że zostanę<br />

również przedstawicielem ratowników.<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

się Zawody Ratownictwa Górniczego<br />

Kopalń Jastrzębskiej Spółki Węglowej<br />

o Puchar Prezesa JSW.<br />

W pierwszym dniu zawodów zastępy<br />

ratownicze brały udział w symulowanej<br />

akcji ratowniczej, natomiast w drugim<br />

dniu sprawdzane były umiejętności<br />

z zakresu udzielania I pomocy oraz odbył<br />

się konkurs mechanika sprzętu<br />

ratowniczego. I miejsce zajęła drużyna<br />

ratowników górniczych z KWK Borynia<br />

- Zofiówka - Jastrzębie Ruch Borynia,<br />

II miejsce zajęli ratownicy z KWK<br />

Pniówek, III miejsce KWK Krupiński.<br />

W dniu 21 czerwca 2013r. na terenie<br />

kompleksu KS „Górnik” w Rybniku – Boguszowicach<br />

odbyły się zawody drużyn<br />

ratowniczych Kompanii Węglowej. Zastępy<br />

ratownicze podczas zawodów<br />

musiały pokonać tor przeszkód zawierający<br />

elementy sprawdzające ich umiejętności<br />

z zakresu ratownictwa górniczego<br />

jak i niesienia I pomocy. I miejsce<br />

w Kompanijnych Zawodach Drużyn Ratowniczych<br />

zajęła drużyna ratownicza<br />

z KWK Bobrek-Centrum, II miejsce KWK<br />

Jankowice, III miejsce KWK Ziemowit.<br />

Zwycięskie drużyny obu Spółek będą<br />

uczestniczyć w Centralnych Zawodach<br />

Drużyn Ratowniczych organizowanych<br />

przez Centralną Stację Ratownictwa<br />

Górniczego S.A. w Bytomiu. Zawody<br />

odbędą się w dniach 19-20 września<br />

2013r. na terenie OSRG Jaworzno.<br />

NR 3/2013<br />

Podpisanie Umowy<br />

w sprawie współdziałania<br />

Centralnej<br />

Stacji Ratownictwa<br />

Górniczego S.A. w ramach<br />

Krajowego Systemu<br />

Ratowniczo-Gaśniczego<br />

W dniu 22 sierpnia 2013r. w Komendzie<br />

Głównej Państwowej Straży Pożarnej<br />

w Warszawie podpisana została<br />

„Umowa w sprawie współdziałania<br />

Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego<br />

S.A. w ramach Krajowego Systemu<br />

Ratowniczo-Gaśniczego”.<br />

Umowę podpisali ze strony KG PSP:<br />

gen. brygadier Wiesław Leśniakiewicz<br />

– Komendant Główny PSP, ze strony<br />

CSRG S.A.: dr inż. Andrzej Chłopek –<br />

Prezes Zarządu CSRG S.A. oraz<br />

mgr Aleksandra Obońska – Wiceprezes<br />

ds. Ekonomiki i Finansów CSRG S.A..<br />

Katarzyna Kajdasz-Szpotko<br />

Mam nadzieję, że zostanę również<br />

przedstawicielem ratowników...<br />

Rozmowa z mgr Aleksandrą Obońską - wiceprezes ds. ekonomiki i finansów Centralnej Stacji<br />

Ratownictwa Górniczego S.A. w Bytomiu.<br />

- Czy Pani w CSRG S.A. będzie się<br />

przebijać?<br />

Mam nadzieję, że będę współpracować.<br />

- Rozpoczął się 3 tydzień pracy w Stacji<br />

Ratownictwa, jakie pierwsze wrażenia?<br />

Jest tu gro osób, które pomagają mi<br />

wdrożyć się, poznać specyfikę funkcjonowania<br />

firmy. Staram się to wszystko<br />

powoli ogarnąć i przeanalizować. Mam<br />

już swoje pierwsze spostrzeżenia. Liczę<br />

również na dalszy dialog i otwartość.<br />

- Przeszła Pani z dużej międzynarodowej<br />

korporacji, jak te doświadczenia<br />

można przełożyć na pracę w CSRG S.A.?<br />

Praca w międzynarodowej korporacji,<br />

jak również praca w spółce Skarbu Państwa,<br />

z pewnością nie jest dla każdego<br />

1


NR 3/2013<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

i nie każdy odnajdzie się w takiej firmie.<br />

Dla mnie nie jest to jednak przejście<br />

do zupełnie czegoś nowego. Tak jak<br />

wcześniej wspomniałam od lat związana<br />

jestem z górnictwem, energetyką<br />

i spółkami skarbu państwa.<br />

Jest wiele podobieństw i wiele różnic<br />

w funkcjonowaniu tych firm. Jednak<br />

i w jednej i w drugiej najważniejsi są<br />

ludzie, z którymi się współpracuje.<br />

A które rozwiązania można przenieść<br />

do CSRG S.A. - myślę, że nad tym zastanowimy<br />

się z zespołem.<br />

- Plany, cele, zadania…<br />

Przede wszystkim realizacja planu rzeczowo-finansowego<br />

i strategicznego.<br />

A te najbliższe, to związane z organizacją<br />

Międzynarodowych Zawodów<br />

Ratowniczych w 2014 roku, dokończenie<br />

budowy nowego budynku dla zawodowych<br />

pogotowi specjalistycznych,<br />

a także pozyskanie środków i dotacji na<br />

rozwój firmy. Obecny rok jest bardzo<br />

trudny dla górnictwa, co może wpłynąć<br />

również na sytuację CSRG S.A., stąd<br />

istotna będzie szczególnie dyscyplina<br />

finansowa.<br />

- czy czas wolny jest w Pani słowniku?<br />

Jak do tej pory, tego tak zwanego czasu<br />

wolnego, miałam bardzo mało i starałam<br />

się go spędzać z rodziną. A czas<br />

spędzamy aktywnie fizycznie i intelektualnie.<br />

Mój syn zadaje mnóstwo pytań<br />

i łatwych i trudnych, a dotyczących otaczającego<br />

go świata i nie tylko. Z tymi<br />

trudniejszymi odsyłam go …do taty.<br />

Ostatnio był ciekawy jak działa wehikuł<br />

czasu. Więc mój czas wolny to przede<br />

wszystkim dziecko, dom, rodzina.<br />

Ale mam nadzieję, że uda mi się znaleźć<br />

trochę czasu na wędrówki po górskich<br />

ścieżkach i podniebne szlaki.<br />

dziękuję za rozmowę<br />

Aleksandra Szatkowska-Mejer<br />

rzecznik prasowy CSRG S.A.<br />

ii wArsztAty rAtownicze<br />

W dniach 12-14 czerwca 2013r.<br />

odbyły się w Ustroniu „II Warsztaty<br />

Ratownicze” organizowane przez Centralną<br />

Stację Ratownictwa Górniczego<br />

S.A. przy współudziale Centrum Usług<br />

Specjalistycznych CEN-RAT. Patronat<br />

Honorowy nad Warsztatami objął<br />

dr inż. Piotr Litwa – Prezes Wyższego<br />

Urzędu Górniczego, patronat medialny<br />

Telewizja Polska S.A. Oddział w Katowicach,<br />

Polskie Radio Katowice,<br />

Trybuna Górnicza, Portal Górniczy<br />

nettg.pl.<br />

II Warsztaty Ratownicze otworzył Prezes<br />

CSRG S.A. dr inż. Andrzej Chłopek.<br />

Trzydniowe warsztaty ratownicze,<br />

podobnie jak w ubiegłym roku podzielone<br />

zostały na trzy sesje tematyczne.<br />

Tematem pierwszej sesji było „Wyposażenie<br />

ratownika”, drugiej „Specjalistyczne<br />

technologie i sprzęt stosowany<br />

w ratownictwie”, a tematem trzeciej<br />

sesji były prace profilaktyczne i akcje<br />

ratownicze.<br />

Pierwszą sesję warsztatów ukierunkowano<br />

na tematy związane z wyposażeniem<br />

ratownika i wyposażeniem<br />

w specjalistyczny sprzęt osobisty. Wygłoszono<br />

referaty nt. systemu bezprzewodowej<br />

łączności ratowniczej RESYS,<br />

odzieży wspomagającej funkcje termofizjologiczne,<br />

przedstawiono odzież<br />

z monitoringiem opracowywaną w ramach<br />

unijnego projektu iProtect,<br />

omówiono stosowanie przez ratowników<br />

górniczych kamizelek chłodzących.<br />

W drugiej sesji poruszane zostały<br />

tematy związane ze specjalistycznymi<br />

technologiami stosowanymi przez<br />

ratowników m.in. przedstawiono specjalistyczny<br />

sprzęt i techniki nurkowe,<br />

specjalistyczne pogotowie do prowadzenia<br />

prac podwodnych. Uczestnikom<br />

przybliżono również tematy związane<br />

m.in. z krajowym systemem ratowniczo<br />

- gaśniczym jak również z pracami<br />

ratowniczymi związanymi z usunięciem<br />

zagrożenia dla pompowni głębinowej<br />

w szybie Kazimierz w kopalni<br />

2


<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

NR 3/2013<br />

„Niwka- Modrzejów” przy użyciu przewoźnego<br />

wyciągu ratowniczego.<br />

Obecni na warsztatach ratownicy z Austrii<br />

i Niemiec zapoznali zebranych<br />

z organizacją służb ratowniczych w ich<br />

krajach.<br />

Drugą sesję warsztatów zakończył<br />

pokaz ewakuacji poszkodowanych<br />

z użyciem technik alpinistycznych.<br />

W ostatniej trzeciej sesji przedstawiono<br />

prace profilaktyczne i akcje ratownicze.<br />

M.in. goście z Rosji podzielili<br />

się swoimi doświadczeniami z prowadzenia<br />

akcji w szczególnie trudnych warunkach<br />

górniczo – geologicznych,<br />

przedstawiono również akcje ratownicze<br />

prowadzone w niezwykle wysokim zagrożeniu<br />

wybuchem metanu w kopalni<br />

Brzeszcze oraz w kopalni Abajskaja.<br />

Oprócz akcji w podziemnych wyrobiskach<br />

przedstawiono również prace<br />

ratownicze związane z wystąpieniem<br />

zagrożeń na powierzchni w kamieniołomie<br />

Blachówka czy też poszukiwań<br />

dwóch osób zaginionych w rzece Pilica,<br />

przeprowadzono analizę katastrofy<br />

budowlanej w Siemianowicach.<br />

W warsztatach udział wzięło 165 osób,<br />

licznie uczestniczyli przedstawiciele jednostek<br />

ratowniczych z Niemiec, Austrii,<br />

Kazachstanu, Ukrainy i Rosji, wygłoszono<br />

17 referatów, w tym 5 przez gości<br />

zagranicznych. Warsztaty zostały ocenione<br />

przez uczestników jako bardzo potrzebne<br />

wydarzenie pozwalające<br />

na wymianę doświadczeń ratowniczych<br />

w wielu płaszczyznach nie tylko w wymiarze<br />

krajowym, ale również międzynarodowym.<br />

Z powszechnej opinii gości<br />

Warsztatów wynika, że należy je kontynuować,<br />

ponieważ takie spotkania przyczyniają<br />

się również do podniesienia<br />

bezpieczeństwa pracy ratowników<br />

w czasie prowadzonych prac ratowniczych.<br />

(apl)<br />

iii turniej PiłKi nożnej o PuchAr<br />

PrezesA zArzĄdu sitg o/Bytom<br />

28 czerwca 2013r. na boisku OSRG<br />

Bytom odbył się III Turniej piłki nożnej<br />

o Puchar Prezesa Zarządu Oddziału<br />

Stowarzyszenia Inżynierów i Techników<br />

Górnictwa w Bytomiu. Honorowy<br />

patronat nad zawodami objął Prezes<br />

Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego<br />

S.A. w Bytomiu dr inż. Andrzej<br />

Chłopek.<br />

Turniej został zorganizowany przez<br />

Koło Zakładowe SITG przy CSRG S.A.<br />

przy współudziale Komisji Młodej<br />

Kadry Górniczej działającej przy Oddziale<br />

SITG Bytom.<br />

Do turnieju zgłosiło się 6 drużyn<br />

reprezentujących koła zakładowe SITG<br />

O/Bytom: KWK Bobrek-Centrum,<br />

KWK Piekary, KOPEX PBSZ S.A., PRG<br />

Bytom i dwie drużyny z koła CSRG S.A.<br />

w tym jedna z OSRG Bytom.<br />

Mimo deszczowej pogody wszystkie<br />

zespoły stawiły się o wyznaczonej<br />

godzinie. Przybyłych na turniej zawodników<br />

oraz gości przywitał gospodarz<br />

obiektu Dyrektor OSRG w Bytomiu<br />

Zygmunt Ożóg, a w imieniu Zarządu<br />

CSRG S.A. Wiceprezes ds. technicznych<br />

CSRG S.A. Mirosław Bagiński. Zagrzewające<br />

do rywalizacji słowa przekazał<br />

zawodnikom fundator pucharu Prezes<br />

Zarządu Oddziału SITG w Bytomiu<br />

Leonard Klabis oraz Prezes Koła SITG<br />

przy CSRG S.A. Wacław Wiśniewski.<br />

Po przeprowadzeniu losowania rozpoczęto<br />

rywalizację. W grupie A mecze<br />

rozgrywały drużyny z CSRG S.A.,<br />

OSRG Bytom i KWK Bobrek-Centrum,<br />

natomiast w grupie B drużyny z Kopex<br />

PBSz S.A., KWK Piekary i PRG Bytom.<br />

Mimo niekorzystnych warunków<br />

atmosferycznych przebieg meczów był<br />

emocjonujący. Rozgrywki grupowe<br />

3


NR 3/2013<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

wyłoniły zwycięzców i pokonanych.<br />

O trzecie miejsce w turnieju walczyły<br />

drużyny z CSRG S.A. i Kopex PBSz S.A..<br />

Zwyciężyła drużyna z Kopex PBSz S.A.<br />

W trakcie meczu finałowego pogoda<br />

zaczęła sprzyjać nie tylko kibicom,<br />

ale również drużynom PRG Bytom<br />

i OSRG Bytom. Zwycięzcą wielkiego<br />

finału, a tym samym najbardziej odpornym<br />

na warunki pogodowe, okazał się<br />

zespół z OSRG Bytom w składzie:<br />

Paweł Kowalik, Lucjan Nawrocki, Bartosz<br />

Marszałek, Mariusz Badaczewski,<br />

Jacek Tomaszewski, Michał Jędrowski,<br />

Robert Musiał. Drugie miejsce przypadło<br />

drużynie z PRG Bytom.<br />

Po zakończeniu rywalizacji Prezes<br />

Oddziału SITG w Bytomiu Leonard<br />

Klabis wraz z Prezesem Koła SITG przy<br />

CSRG S.A. wręczyli drużynom dyplomy<br />

oraz puchary. Gratulujemy finalistom<br />

i dziękujemy za wspaniałą sportową<br />

atmosferę.<br />

mgr inż. Małgorzata Jankowska<br />

foto Marcin Krawczyk<br />

CSRG S.A. w Bytomiu<br />

Akcja zawałowa w KWK<br />

Mysłowice-Wesoła<br />

W dniu 8.12.2012r. o godzinie 20 55<br />

w KWK „Mysłowice-Wesoła” ruch<br />

„Wesoła” w Mysłowicach, w chodniku<br />

podstawowym II Dz., w pokładzie<br />

510 Dz, na poziomie 665m, zaistniał<br />

zawał skał stropowych. W zasięgu<br />

zawału znalazł się 43 letni górnik.<br />

Chodnik podstawowy II Dz prowadzony<br />

w przystropowej warstwie<br />

pokładu 510 Dz, na poziomie 665 m,<br />

drążony był za pomocą kombajnu<br />

chodnikowego typu MR-340 EX w obudowie<br />

ŁPrw 32/V32 o rozstawie odrzwi<br />

co 0,75 m. Pokład 510 Dz w tym rejonie<br />

ma miąższość od 6,6 m do 11,9 m. Drążony<br />

chodnik stanowił rozcinkę ściany<br />

521, miał wysokość około 3,8 m i szerokość<br />

około 7,0 m. Nad chodnikiem<br />

podstawowym II Dz zlokalizowane są<br />

zroby pokładu 501 w odległości pionowej<br />

od 0,0 m do 8,9 m. W rejonie tym<br />

występują uskoki o zrzutach od 0,3 m<br />

do 2,4 m stwierdzone robotami górniczymi<br />

prowadzonymi w pokładzie 501.<br />

Do dnia 8.12.2012r. wykonano 138 m<br />

wyrobiska, od skrzyżowania z pochylnią<br />

521. Przewietrzanie chodnika prowadzone<br />

było za pomocą wentylacji odrębnej<br />

przy wykorzystaniu wentylatora<br />

WLE 803B i lutni elastycznych o średnicy<br />

Ø 1000.<br />

Zagrożenia naturalne w rejonie<br />

chodnika podstawowego II Dz, w pokładzie<br />

510 Dz.:<br />

• IV kategoria zagrożenia metanowego,<br />

• I stopień zagrożenia tąpaniami,<br />

• I stopień zagrożenia wodnego,<br />

• klasa B zagrożenia wybuchem pyłu<br />

węglowego.<br />

8.12.2012r. na zmianie rozpoczynającej<br />

się od godziny 18 00 oddział PRP-2<br />

wykonywał drążenie chodnika podstawowego<br />

II Dz, uzyskując do momentu<br />

zdarzenia postęp 138,5 m. W miejscu<br />

wykonywanych prac górniczych<br />

zatrudnionych było 6 osób do prowadzenia<br />

postępu przodka. O godzinie<br />

20 55 , w czasie wycofywania kombajnu<br />

po wykonaniu kolejnego zabioru nastąpił<br />

obwał skał stropowych powodując<br />

rozsunięcie łuków obudowy pomiędzy<br />

4 i 5 odrzwiami na długości około 2 m<br />

i przesunięcie w kierunku przodka<br />

odrzwi 1 do 4. W wyniku utraty stabilności<br />

obudowy zawał objął północną<br />

część wyrobiska zasypując kombajn na<br />

długości około 4 m, a po stronie południowej<br />

nastąpiło wypełnienie rumoszem<br />

skalnym około 2/3 przekroju wyrobiska.<br />

W obrębie zawału znalazł się jeden<br />

z pracowników brygady przodkowej,<br />

który znajdując się po północnej stronie<br />

od kombajnu został całkowicie zasypany.<br />

Pozostali pracownicy podjęli<br />

próbę przebierania urobku dla znalezienia<br />

poszkodowanego.<br />

Zdj. 1. Zasypane wyrobisko.<br />

Przebieg akcji<br />

ratowniczej<br />

Dyspozytor ruchu kopalni powiadomiony<br />

o zdarzeniu przez sztygara nadzorującego<br />

prace w chodniku podstawowym<br />

II Dz w pokładzie 510 Dz wezwał<br />

zastępy dyżurujące i skierował je w rejon<br />

zdarzenia, następnie dyspozytor rozpoczął<br />

powiadomienie osób i instytucji<br />

zgodnie z Planem Ratownictwa.<br />

O godzinie 22 34 kierowanie akcją ratowniczą<br />

przejął kierownik działu górniczego<br />

– zastępca Kierownika Ruchu<br />

Zakładu Górniczego, który wyznaczył<br />

4


<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

NR 3/2013<br />

Rys.1. Mapa rejonu, w którym prowadzono akcję ratowniczą.<br />

strefę zagrożenia. O godzinie 23 10<br />

powiadomiono dyspozytora Okręgowej<br />

Stacji Ratownictwa Górniczego w Jaworznie<br />

o zdarzeniu i wezwano do akcji<br />

zastępy pogotowia górniczego.<br />

W związku z akcją ratowania życia<br />

ludzkiego skierowano również do akcji<br />

zastępy specjalistyczne Centralnej Stacji<br />

Ratownictwa Górniczego S.A.<br />

Kierownik Akcji wyznaczył miejsce<br />

bazy ratowniczej w rejonie skrzyżowania<br />

pochylni 521 z chodnikiem podstawowym<br />

II Dz w pokładzie 510 Dz.<br />

Plan akcji określał następujące prace<br />

do wykonania:<br />

• zabezpieczenie wyrobiska na dojściu<br />

ratowników do zawału poprzez<br />

zabudowę tymczasowej obudowy<br />

drewnianej,<br />

• kontrolę stanu atmosfery kopalnianej<br />

i poprawę przewietrzania w wyrobisku<br />

objętym zawałem dla umożliwienia<br />

załączenia napięcia i uruchomienia<br />

urządzeń odstawczych,<br />

• sukcesywne przebieranie gruzowiska<br />

zawałowego i zabezpieczenie<br />

stropu wraz z postępem robót,<br />

• okresowe prowadzenie lokalizacji<br />

poszkodowanego, przy pomocy<br />

urządzenia typu GLOP oraz przez<br />

przeszkolone psy.<br />

Po przybyciu na miejsce zdarzenia,<br />

zastępy dyżurujące przystąpiły do<br />

zabezpieczania stropu wyrobiska z jednoczesnym<br />

przebieraniem zawału po<br />

stronie północnej wyrobiska. Niestety<br />

usuwanie rumoszu skalnego powodowało<br />

ciągłe obsypywanie się skał z odsłoniętego<br />

stropu. Około godziny 3 30<br />

5


NR 3/2013<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

Zdj.2. Miejsce prowadzonej akcji zawałowej.<br />

przedstawiciele jednostki ratowniczej<br />

przystąpili do wykonania namiarów dla<br />

wykrycia sygnału nadajnika GLON<br />

pochodzącego z lampy zasypanego górnika.<br />

Po wyłączeniu napięcia i wycofaniu<br />

wszystkich pracowników przeprowadzono<br />

kilka pomiarów przy użyciu<br />

odbiornika GLOP. Wykryty sygnał<br />

wskazał miejsce poszkodowanego<br />

w odległości 2,5 m od czoła przodka po<br />

stronie północnej wyrobiska tj. około<br />

4 m od miejsca prowadzonych pomiarów<br />

od strony wschodniej. Dla uzyskania<br />

całkowitej pewności miejsca poszukiwania<br />

poszkodowanego górnika,<br />

wezwano do akcji przewodników<br />

z psami tropiącymi do poszukiwania<br />

osób żywych w zawale. Niestety penetracja<br />

przeprowadzona przez psy nie<br />

wskazała poszkodowanego górnika.<br />

Dla zabezpieczenia prac w zawale prowadzono<br />

budowę podciągów spinających<br />

poszczególne odrzwia obudowy.<br />

W pierwszej kolejności zabudowano<br />

podciągi po stronie południowej wyrobiska,<br />

a następnie sukcesywnie przebierano<br />

urobek po stronie północnej wyrobiska,<br />

zabudowując podciągi spinające<br />

poszczególne odrzwia obudowy.<br />

Do budowy podciągów posłużyły proste<br />

elementy stalowe o profilu V29,<br />

skręcane równolegle do osi wyrobiska.<br />

Łącznie zabudowano pięć prostych<br />

profili o długości 4 m sięgających do<br />

piątych odrzwi obudowy. Po wykonaniu<br />

zabezpieczenia stropu przystąpiono<br />

do przebierania rumoszu skalnego.<br />

9.12.2012r. o godz. 12 45 ponownie<br />

dokonano lokalizacji poszkodowanego<br />

odbiornikiem GLOP. Wykonano dwa<br />

pomiary potwierdzające, że poszkodowany<br />

znajduje się między czwartymi,<br />

a piątymi odrzwiami obudowy po stronie<br />

północnej tj. około 3 m od miejsca<br />

prowadzonych pomiarów.<br />

W trakcie prowadzonej akcji parametry<br />

fizykochemiczne atmosfery przedstawiały<br />

się następująco: CH 4<br />

– 0,4%,<br />

CO – 0ppm, CO 2<br />

– 0,0%, O 2<br />

– 20,9%,<br />

t s<br />

– 29,5 °C, t w<br />

– 28,4°C i nie zmieniały<br />

się w czasie jej prowadzenia.<br />

Około godziny 22 00 ratownicy przebierający<br />

urobek pomiędzy czwartymi<br />

i piątymi odrzwiami natrafili na ciało<br />

poszkodowanego górnika. Po jego<br />

uwolnieniu z zawału o godzinie 22 34<br />

lekarz stwierdził zgon.<br />

Akcję ratowniczą zakończono o godzinie<br />

2 44 po zabezpieczeniu skał stropowych<br />

przed osuwaniem się do przestrzeni<br />

wyrobiska. W akcji ratowniczej<br />

uczestniczyły w sumie 22 zastępy<br />

ratownicze z KWK Mysłowice-Wesoła,<br />

2 zastępy OSRG Jaworzno, 4 zastępy<br />

CSRG Bytom, 2 zastępy OSRG Zabrze<br />

oraz dwóch przewodników z KWK<br />

Piast z przeszkolonymi psami do poszukiwania<br />

przysypanych ludzi.<br />

mgr inż. Krzysztof Piernik<br />

OSRG Jaworzno<br />

mgr inż. Grzegorz Motyczyński<br />

KWK Mysłowice - Wesoła<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE<br />

W <strong>KAZACHSTANIE</strong><br />

W dniach od 20 do 27 kwietnia 2013 r.<br />

delegacja z CSRG S.A. przebywała<br />

w Kazachstanie. Polska delegacja uczestniczyła<br />

w cyklu spotkań technicznych<br />

zorganizowanym przez Centralny Paramilitarny<br />

Zawodowy Sztab Służb Ratownictwa<br />

Górniczego w Kazachstanie.<br />

Spotkania odbyły się w ramach porozumienia<br />

podpisanego 15 grudnia 2011r.<br />

pomiędzy jednostkami ratowniczymi.<br />

Współpraca pomiędzy stronami ma<br />

służyć podniesieniu poziomu kwalifikacji<br />

i ratowniczej gotowości. Jako główne<br />

zadania strony porozumienia uznały:<br />

wymianę informacji na temat organizacji<br />

służb ratowniczych w poszczególnych<br />

krajach, akcji ratowniczych, metod i zasad<br />

szkolenia ratowniczego, wyposażenia<br />

technicznego służb ratowniczych,<br />

metod i zasad prowadzenia działań<br />

ratowniczych, prezentacji nowych rozwiązań<br />

technicznych i nowych technologii<br />

wykonywania prac ratowniczych<br />

oraz opracowywania zasad wspólnego<br />

udziału w akcjach ratowniczych.<br />

Celem wizyty delegacji z CSRG S.A.<br />

było m. in. poznanie struktury ratownictwa<br />

górniczego w Kazachstanie,<br />

jak i organizacji i działalności Centralnego<br />

Sztabu Paramilitarnego.<br />

W Kazachstanie ratownicy górniczy<br />

zabezpieczają kopalnie rudy miedzi,<br />

nafty i gazu jak i węgla kamiennego.<br />

Ratownicy górniczy nie są pracownikami<br />

kopalń, natomiast zatrudnieni są<br />

tylko w tzw. filiałach czyli jednostkach<br />

terenowych Centralnego Paramilitarnego<br />

Zawodowego Sztabu Służb<br />

Ratownictwa Górniczego. Ratownictwo<br />

górnicze w Kazachstanie jest<br />

paramilitarne. Do akcji ratownicy idą<br />

na rozkaz. Ratownikiem górniczym<br />

6


<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

NR 3/2013<br />

Zdj.1. Filiał w Karagandzie - największy oddział terenowy Centralnego Paramilitarnego<br />

Zawodowego Sztabu Służb Ratownictwa Górniczego<br />

w Kazachstanie zostaje się jednak na<br />

zasadzie dobrowolnego zgłoszenia. Ratownikiem<br />

górniczym w Kazachstanie<br />

może zostać mężczyzna, który ukończył<br />

18 rok życia i praktycznie nie musi<br />

posiadać żadnego doświadczenia<br />

w pracy w kopalni. Swoje doświadczenie<br />

buduje przez cały okres swojej<br />

kariery zawodowej, która trwa znacznie<br />

dłużej niż u polskiego górnika czy ratownika.<br />

Na emeryturę przechodzi się<br />

w wieku 63 lat. W służbach ratowniczych<br />

obowiązuje dyscyplina wojskowa.<br />

Służby ratownicze podlegają<br />

pod Ministerstwo ds. Nadzwyczajnych<br />

Sytuacji. W Centralnym Paramilitarnym<br />

Zawodowym Sztabie Ratownictwa<br />

Górniczego w Astanie zatrudnionych<br />

jest 50 osób, zaś cała struktura sztabu<br />

liczy 3400 osób. W Kazachstanie praktycznie<br />

państwowych kopalń nie ma.<br />

Największe należą do korporacji,<br />

w których państwo ma swój udział.<br />

Dominują kopalnie podziemne.<br />

W ubiegłym roku ratownicy wyjeżdżali<br />

na wezwanie ok. dwa tysiące razy. Są to<br />

wyjazdy nie tylko do akcji ratowniczych,<br />

ale również do wszystkich zdarzeń<br />

wypadkowych w kopalniach i innych<br />

np. gaszenie pożaru stepu.<br />

Przemysł węglowy Kazachstanu jest<br />

jednym z ważniejszych sektorów<br />

gospodarki.<br />

Największy oddział terenowy Paramilitarnego<br />

Sztabu znajduje się w Karagandzie,<br />

mieście oddalonym o 200 km<br />

od paramilitarnego sztabu. Najdalej<br />

oddalony filiał mieści się aż 1000 km<br />

od sztabu.<br />

Jednostka w Karagandzie, w której<br />

stale pełni dyżur 20 zastępów ratowniczych<br />

zabezpiecza 8 kopalń węgla<br />

kamiennego. Dyżur pełni tam również<br />

pogotowie wodne oraz grupa ratownictwa<br />

wysokościowego. W przypadku<br />

Zdj. 2. Poligon ćwiczeń ratowników górniczych w Karagandzie<br />

wezwania ratowników do akcji przez<br />

zakład górniczy natychmiast wyjeżdża<br />

8 zastępów ratowniczych, każdy<br />

oddzielnym wozem bojowym z pełnym<br />

wyposażeniem. W ich miejsce mobilizuje<br />

się kolejną grupę ratowników<br />

w celu uzupełnienia stanu osobowego<br />

w jednostce. Ratownicy górniczy, chociaż<br />

są pracownikami jednostki ratownictwa<br />

wykonują prace w kopalniach<br />

nie tylko podczas akcji ratowniczych<br />

ale również podczas normalnego ruchu<br />

zakładu górniczego. W Kazachstanie<br />

każdy ratownik sam przygotowuje<br />

sobie aparat regeneracyjny do użycia<br />

zarówno podczas akcji ratowniczej<br />

jak i ćwiczeń, natomiast po zakończeniu<br />

pracy wykonuje jego dezynfekcję<br />

i kontrolę. Tak więc kazachscy ratownicy<br />

są również mechanikami sprzętu<br />

ratowniczego.<br />

Podczas szkolenia załogi szczególną<br />

uwagę poświęca się samoratowaniu<br />

w przypadku niebezpiecznych zdarzeń<br />

w kopalni. Oprócz tego na każdej<br />

kopalni przez całą dobę zatrudnieni są<br />

pracownicy jednostki ratowniczej,<br />

którzy na bieżąco współpracują z działem<br />

wentylacji jak i z innymi działami<br />

kopalni. Wspólnie opracowują mapy,<br />

schematy, plany alarmowania i mobilizacji.<br />

Dokumenty te na bieżąco aktualizowane,<br />

przechowywane są zarówno<br />

w kopalni jak i w jednostce ratownictwa.<br />

W przypadku niebezpiecznego<br />

7


NR 3/2013<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

zdarzenia w kopalni rozpoczyna się<br />

akcję ratowniczą, którą organizuje<br />

pracownik jednostki ratownictwa niezwłocznie<br />

po przybyciu zastępów<br />

ratowniczych na zagrożoną kopalnię.<br />

Akcją ratowniczą kieruje jednak dyrektor<br />

kopalni przy pomocy służb sztabu<br />

paramilitarnego. Odpowiedzialność za<br />

bezpieczeństwo prowadzenia akcji ponoszą<br />

na równi zakład górniczy jak<br />

i jednostka ratownictwa. W Kazachstanie<br />

nie ma organu nadzoru górniczego.<br />

W przypadku zdarzenia, w którym są<br />

ofiary śmiertelne odpowiada się przed<br />

policją i prokuraturą. Za stan bezpieczeństwa<br />

w zakładzie górniczym odpowiada<br />

właściciel, tym bardziej kładzie<br />

się nacisk na przestrzeganie wszystkich<br />

przepisów. 11 stycznia 2008r. miała<br />

miejsce jedna z największych katastrof<br />

górniczych w historii kazachskiego<br />

ratownictwa. W kopalni węglowej<br />

Abajskaja doszło do wybuchu metanu,<br />

podczas którego zginęło 30 górników.<br />

Wysoka temperatura oraz zagrożenie<br />

kolejnymi wybuchami spowodowało,<br />

że podjęto decyzję o wyizolowaniu<br />

całego rejonu i pozostawieniu ciał poległych<br />

górników w zatamowanych wyrobiskach.<br />

Do dnia dzisiejszego nie wydobyto<br />

ciał poległych górników. Na pa-<br />

Zdj. 4. Delegacja CSRG S.A. wraz z przedstawicielami kopalni i sztabu paramilitarnego<br />

przed zjazdem na dół kopalni<br />

miątkę tego tragicznego wydarzenia<br />

wzniesiono pomnik na cześć zmarłych<br />

górników, który znajduje się niedaleko<br />

kopalni, w której doszło do tego tragicznego<br />

w skutkach zdarzenia.<br />

W trakcie pobytu w Kazachstanie<br />

delegacja CSRG S.A. miała również<br />

możliwość zwiedzenia kopalni węgla<br />

kamiennego w mieście Szachtinsk.<br />

Zorganizowano również zjazd na dół<br />

na poz. 477m. W trakcie objazdu dołowego<br />

wizytowano ścianę wydobywczą<br />

oraz drążony przodek kamienny.<br />

Kopalnia prowadzi wydobycie na<br />

dwóch ścianach strugowych o wysokości<br />

1,25m, które uzyskują 8500 ton węgla<br />

na dobę. W kopalni zatrudnionych<br />

jest 1800 osób, z czego 1300 pracuje<br />

pod ziemią. W kopalni wykorzystywane<br />

są dyspozytorskie systemy nadzoru<br />

bezpieczeństwa i automatycznej<br />

aerometrii górniczej produkcji angielskiej.<br />

Roboty górnicze są wykonywane<br />

przez pracowników kopalni, nie zatrudnia<br />

się firm obcych.<br />

Przed zakończeniem wizyty delegacji<br />

z CSRG S.A. w Kazachstanie<br />

obie strony wyraziły chęć zorganizowania<br />

wspólnych ćwiczeń ratowników<br />

oraz służb specjalistycznych z Kazachstanu<br />

i z Polski na terenie obu krajów.<br />

W czerwcu br. naczelnik Centralnego<br />

Paramilitarnego Zawodowego Sztabu<br />

Służb Ratownictwa Górniczego oraz<br />

dyrektor największego oddziału terenowego<br />

z Karagandy gościli w Polsce<br />

z okazji II Warsztatów Ratowniczych<br />

organizowanych przez Centralną Stację<br />

Ratownictwa Górniczego S.A.<br />

Zdj.3. Pomnik – symbol katastrofy górniczej z dnia 11.01.2008r., w której zginęło<br />

30 górników<br />

mgr inż. Marcin Pypeć<br />

OSRG Wodzisław<br />

8


<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

NR 3/2013<br />

lAserowy insPeKtor szybowy<br />

Ocena stanu technicznego wyrobisk górniczych za pomocą skanera laserowego<br />

Na każde wyrobisko zlokalizowane<br />

w podziemnym zakładzie górniczym,<br />

a szczególnie wyrobiska pionowe<br />

(szyby) oddziałuje w okresie eksploatacji<br />

cała gama czynników środowiskowych<br />

jak też technicznych, które wpływają<br />

na stan techniczny budowli<br />

oraz realizowane przez nią zadania.<br />

Zjawiska te (jak i przepisy Rozporządzenia<br />

Ministra Gospodarki w sprawie<br />

BHP § 170 ust.2) wymuszają na użytkowniku<br />

wyrobisk ich kontrolę mającą<br />

na celu identyfikacje niekorzystnych<br />

zmian i zapobieganie dysfunkcji wyrobisk,<br />

a na podstawie otrzymanych<br />

danych podjęcie odpowiednich kroków<br />

przeciwdziałających wystąpieniu awarii<br />

czy katastrof. Poważny problem występuje<br />

w przypadku wyrobisk pionowych,<br />

w szczególności, gdy nie są wyposażone<br />

w urządzenia wyciągowe (np. szyby<br />

wydechowe – w których panują trudne<br />

warunki: m.in. zapylenie, zamglenie,<br />

podwyższona temperatura powietrza, itp.).<br />

Centrum Usług Specjalistycznych<br />

Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego<br />

CEN-RAT Sp. z o.o. z siedzibą<br />

w Bytomiu jest inicjatorem projektu<br />

(stworzonego przy współpracy z firmą<br />

FBC Software House) prototypowego<br />

urządzenia skanującego o nazwie „laserowy<br />

inspektor szybowy (LIS)”, który ma<br />

za zadanie wykonanie pomiaru rury szybowej.<br />

Stosowanie tego urządzenia<br />

w pełni odpowiada realizacji okresowych<br />

kontroli, jakimi poddawane są wyrobiska<br />

pionowe dla zapewnienia wymogu stosownego<br />

zapisu w w/w Rozporządzeniu<br />

Rys.1 Przestrzenna koncepcja zabudowy dalmierzy laserowych wraz z zaznaczeniem<br />

obszarów skanowania<br />

(…). Analiza danych z rejestracji wnętrza<br />

wyrobiska pozwala na wskazanie nieprawidłowości<br />

w obudowie wyrobiska<br />

oraz ich dokumentowanie i archiwizację.<br />

zAsAdA PrAcy<br />

urządzeniA<br />

Idea zbudowanego urządzenia<br />

opiera się na wykorzystaniu czterech<br />

przemysłowych dalmierzy laserowych<br />

SICK LMS 200, które działają w zakresie<br />

kąta poziomego 100 0 z rozdzielczością<br />

maksymalną 0,25 0 . Odpowiednie<br />

ustawienie dalmierzy względem siebie<br />

– pod kątem prostym (rys. 1), pozwala<br />

na realizację pomiarów w całym horyzoncie,<br />

z kilkustopniowymi zakładkami.<br />

Zasada pomiaru impulsowym dalmierzem<br />

laserowym polega na pomiarze<br />

różnicy czasu między impulsami sygnału<br />

wysyłanego i powrotnego (rys 2).<br />

Znając prędkość fali elektromagnetycznej<br />

można wyznaczyć odległość<br />

„D” na podstawie zależności:<br />

Gdzie:<br />

c – prędkość fali elektromagnetycznej,<br />

∆t – czas mierzony przez odbiornik lasera.<br />

Z uwagi na konieczność uzyskania<br />

bardzo dokładnych interwałów czasu,<br />

dokładność dalmierza jest określona na<br />

kilka milimetrów i zmniejsza się wraz<br />

z odległością.<br />

budowA urządzeniA<br />

Podstawowym elementem urządzenia<br />

jest głowica pomiarowa penetrująca<br />

wyrobisko, wykonująca pomiary,<br />

która oprócz zasadniczej części jakimi<br />

są dalmierze laserowe posiada szereg<br />

urządzeń współpracujących takich jak:<br />

• komputer przemysłowy rejestrujący<br />

dane pomiarowe przekazywane<br />

przez dalmierze laserowe,<br />

średnica - 56 cm<br />

wysokość - 135 cm<br />

waga - 160 kg<br />

Rys. 2 – Zasada pomiaru odległości dalmierzem laserowym impulsowym<br />

Rys. 3 Głowica pomiarowa – skaner laserowy<br />

inspektor szybowy<br />

9


NR 3/2013<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

• magnetometr - w celu orientacji poszczególnych<br />

wykonywanych przekrojów,<br />

przekazujący dane on-line<br />

do modułu sterującego,<br />

• zestaw służący do kompensacji<br />

ruchów jakim podlega głowica przemieszczająca<br />

się w wyrobisku, blok<br />

pomiaru i regulacji wewnętrznego<br />

środowiska głowicy pomiarowej,<br />

kontroler środowiska pracy głowicy<br />

pomiarowej.<br />

• zespół zasilający – zasila energetycznie<br />

wszystkie elementy składowe głowicy.<br />

Uzupełnieniem niezbędnym do wykonania<br />

pomiarów całości systemu są<br />

elementy nadawczo - odbiorcze, czyli<br />

anteny kierunkowe zapewniające komunikację<br />

między urządzeniem, a stanowiskiem<br />

monitorującym, oraz enkonder<br />

bezpośrednio współpracujący<br />

z liną, na której zamocowany jest opuszczany<br />

do szybu skaner, wskazuje on<br />

jego pozycję w szybie.<br />

reAlizAcjA PoMiAru<br />

Schemat stanowiska do skanowania<br />

szybu pokazano na rysunku 4, natomiast<br />

sam pomiar polega na opuszczaniu<br />

głowicy pomiarowej (4), zawieszonej<br />

na linie urządzenia wyciągowego<br />

(PWR – wciągarka, w szybach nie wyposażonych<br />

w urządzenie wyciągowe)<br />

lub też na przejeździe z głowicą pomiarową<br />

na klatce szybowej czy też podwieszonej<br />

do niej. Praca głowicy pomiarowej<br />

jest obserwowana na stanowisku<br />

monitorującym (2), które otrzymuje<br />

dane z komunikacji radiowej<br />

przekazywanej za pomocą anten kierunkowych<br />

(3) z których jedna jest<br />

zabudowana na głowicy pomiarowej<br />

i podłączona do niej a druga na zrębie<br />

szybu i podłączona do stanowiska<br />

monitorującego (istotne jest aby anteny<br />

kierunkowe zabudowane zostały w sposób<br />

taki aby wzajemnie się komunikowały).<br />

Ponadto dla uzyskania informacji<br />

o pozycji głowicy w szybie na stanowisku<br />

monitorującym podłączony jest<br />

enkonder (1), który współpracuje z liną<br />

urządzenia wyciągowego i przekazuje<br />

informacje o pozycji głowicy pomiarowej<br />

w szybie. Techniczną istotą wykonania<br />

pomiaru jest penetracja wyrobiska<br />

przez głowicę pomiarową z możliwie<br />

stałą prędkością. Prędkość z jaką<br />

przemieszcza się głowica ma duży<br />

wpływ na dokładność pomiaru;<br />

na podstawie przeprowadzonych prób<br />

określono optymalną prędkość w zakresie<br />

od 0,1 do 0,3 m/s.<br />

W wyniku otrzymanych pomiarów<br />

tworzona jest bardzo gęsta spirala<br />

punktów powstałych z połączenia wielu<br />

przekrojów poprzecznych oddalonych<br />

od siebie o wartość skoku m, związana<br />

z prędkością przemieszczania się głowicy<br />

pomiarowej w szybie oraz prędkością<br />

skanowania jednego profilu. Wielkość<br />

tą można wyznaczyć wg wzoru:<br />

gdzie:<br />

v – oznacza prędkość liniową przemieszczania<br />

się głowicy,<br />

f – częstotliwość pracy głowicy skanera.<br />

Dla zastosowanych dalmierzy laserowych<br />

LMS 200 częstotliwość skanowania<br />

wynosi 75 Hz (75 obrotów głowicy<br />

skanującej na sekundę), przy prędkości<br />

0,2 m/s poruszającej się głowicy pomiarowej<br />

wartość skoku m wynosi 1,33 mm<br />

w funkcji głębokości szybu. Oznacza to,<br />

że cała przestrzeń poddawana badaniom<br />

jest zeskanowana w interwałach<br />

co 1,33 mm, a czas niezbędny do skanowania<br />

szybu o głębokości 1000 m<br />

wynosi 83 minuty. Dane pomiarowe<br />

rejestrowane są w czasie rzeczywistym,<br />

a zarejestrowane skany skorelowane<br />

z informacjami pochodzącymi z licznika<br />

drogi, odnoszone są do rzeczywistej pozycji<br />

głowicy pomiarowej w szybie.<br />

oPrAcowAnie i AnAlizA<br />

wyniKów PoMiArów<br />

Zarejestrowane dane przez komputer<br />

głowicy pomiarowej po zakończo-<br />

nych pomiarach zostają przeniesione<br />

Rys. 4 Schemat stanowiska pomiarowego<br />

10


<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

NR 3/2013<br />

ID 7<br />

ID 10<br />

ID 12<br />

Rys. 5 Wizualizacja anomalii obmurza szybu w 3D<br />

ID 7<br />

ID 10<br />

ID 12<br />

Rys. 6 Anomalia szybu przedstawione w formie okręgów (przekrojów szybu)<br />

na stanowisko analityczne (poz. 5<br />

na rys 4), gdzie za pomocą dedykowanych<br />

aplikacji poddane są opracowaniu,<br />

polegającemu na:<br />

• dokonywaniu procesu „rejestracji”,<br />

czyli połączenia wielu chmur punktów<br />

w całość na podstawie transformacji<br />

przestrzennej do układu bezwzględnego,<br />

• generowaniu animacji z dowolnie<br />

wybranego fragmentu lub całości<br />

skanu z możliwością generowania<br />

filmów w dwóch kierunkach,<br />

• prezentacji zebranych danych umożliwiającą<br />

wskazanie elementów<br />

wymagających analizy – określanie<br />

rodzaju edytowanych danych pomiarowych<br />

takich jak długość, szerokość,<br />

powierzchnia, kubatura, rodzaj,<br />

• generowaniu zaznaczonych anomalii<br />

z wymiarami, lokalizacją, pozycją<br />

w szybie, opisem zaznaczonych danych,<br />

• analizie różnicowej wybranych porównywalnych<br />

anomalii w formie<br />

nakładanych warstw z możliwością<br />

ich dopasowania, pozycjonowania<br />

i określenia różnic na nich występujących.<br />

Rezultatem tego jest wizualizacja<br />

(odwzorowanie) powierzchni badanego<br />

szybu w postaci prezentacji 3D o zmiennej<br />

perspektywie ustalanej przez operatora.<br />

Zebrane wartości pomiarowe tworzą<br />

modelowe obrazy wyrobiska w różnych<br />

układach odwzorowania graficznego<br />

wyników pomiarów:<br />

• wizualizacja wyrobiska w 3D (rys. 5)<br />

• rozwinięcia (szybu) walca w okręgi<br />

jako przekrojów prostopadłych<br />

szybu (rys. 6),<br />

• rozwinięcia (szybu) walca w płaszczyznę.<br />

Wybrane punkty pomiarowe są<br />

przedstawione również w formie rozwinięcia<br />

walca szybu (rys. 7) w płaszczyźnie,<br />

co jest niezmiernie istotne dla uzyskania<br />

wiedzy o ich wzajemnym usytuowaniu<br />

w szybie.<br />

0 o 90 o 180 o 270 o 360 o<br />

Rys. 7 Fragment szybu jako płaszczyzna walca z zaznaczonymi anomaliami<br />

11


NR 3/2013<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

Poniżej, w tabeli nr 1 przedstawiono<br />

wyniki pomiarów, które ukazują charakter<br />

zmian anomalii obmurza w rocznym<br />

odstępie czasowym. Każda anomalia<br />

szybu jest dokładnie określona<br />

z podaniem jej współrzędnych liniowych<br />

oraz kątowych i na podstawie tych<br />

danych oraz parametrów szybu (obmurza)<br />

określić można dynamikę ich zmian.<br />

Analiza wyników<br />

pomiarów<br />

Zmiany w stanie technicznym omawianego<br />

szybu w okresie 12 miesięcy<br />

między dwoma kolejnymi wykonanymi<br />

pomiarami są nieznaczne. W punktach<br />

pomiarowych ID 7, ID 10 i ID 12 nastąpił<br />

wzrost ubytku na głębokość do maksimum<br />

10 cm i objętość ubytku do wielkości<br />

1,256 m 3 . W okresie pomiędzy wykonanymi<br />

pomiarami pojawiły się dodatkowe<br />

dwa miejsca oznaczone jako punkty<br />

pomiarowe ID 17 i ID 18, na poziomie<br />

odpowiednio 170 i 250 m. Maksymalna<br />

aktualnie głębokość ubytku wynosi<br />

10 cm co stanowi 18% grubości obmurza.<br />

Podsumowanie<br />

1. Urządzenie do laserowego skanowania<br />

wyrobisk górniczych „LIS” jest<br />

nowoczesnym rozwiązaniem umożliwiającym<br />

nieinwazyjne uzyskanie<br />

trójwymiarowych obrazów i wizualizację<br />

powierzchni obudowy wyrobisk<br />

górniczych (szybów). Informacje<br />

uzyskane w wyniku zastosowania<br />

techniki skaningowej są w pełni<br />

przydatne do kontrolowania stanu<br />

technicznego obmurza obiektu szybowego.<br />

2. Metoda skaningu laserowego, dająca<br />

precyzyjny obraz wnętrza jest przydatna<br />

również w sytuacji remontu<br />

obudowy szybu; pozwala na precyzyjne<br />

zwymiarowanie ubytku (poziom,<br />

powierzchnia, kubatura czy<br />

też głębokość), jak również możliwe<br />

jest dokonanie zarejestrowania obrazu<br />

po wykonanej naprawie w celu<br />

stwierdzenia jakości wykonania.<br />

3. W przypadkach dynamicznie występujących<br />

zmian w stanie technicznym<br />

obudowy, przez zwiększenie<br />

częstotliwości pomiarów możliwe<br />

jest precyzyjne określenie szybkości<br />

zachodzących zmian.<br />

4. Poprzez zastosowanie odpowiednio<br />

dedykowanej aplikacji wymiarowania<br />

i tworzenia filmu 3D, obróbka<br />

zarejestrowanych danych nie jest<br />

operacją czasochłonną.<br />

5. Zastosowana metoda skaningu laserowego<br />

pozwala uzyskać informacje<br />

na temat stanu i wyglądu nie tylko<br />

samego wyrobiska szybu ale również<br />

elementów zbrojenia szybowego.<br />

Literatura:<br />

1. Materiały wewnętrzne CEN-RAT<br />

Sp. z o.o.<br />

2. dr inż. Tomasz Lipecki – Kompleksowa<br />

ocena stanu geometrycznego<br />

i obiektów i urządzeń szybowych<br />

z zastosowaniem skaningu laserowego<br />

– wyd. AGH seria Monografie,<br />

nr 277, 2013 r.<br />

mgr inż. Adam Tokarz<br />

CUS CSRG CEN-RAT<br />

Sp. z o.o. w Bytomiu<br />

Tabela nr 1 - Zestawienie wyników pomiarów.<br />

Pomiar bieżący<br />

poprzedni<br />

Punkt<br />

Poziom h<br />

pomiarowy<br />

1<br />

h 2<br />

N 1<br />

N 2<br />

Y X z max<br />

V Różnica<br />

V<br />

[m] [m] [ 0 ] [ 0 ] [m] [m] [m]<br />

śr.<br />

[m 3 ]<br />

pśr<br />

[m 3 ] objętości V śr.-<br />

V pśr<br />

ID1 33 33 42 10 18 9,07 0,39 0,05 0,058 0,058<br />

ID2 41 40 48 180 172 8,5 0,38 0,06 0,065 0,065<br />

ID3 49 45 55 90 103 10,3 0,62 0,03 0,064 0,064<br />

ID4 90 92 105 182 193 13,9 0,53 0,03 0,073 0,073<br />

ID5 111 109 115 195 202 6,2 0,34 0,06 0,042 0,042<br />

ID6 115 110 120 130 150 10,5 0,96 0,02 0,067 0,067<br />

ID7 135 129,8 140,6 84 90 11,52 0,29 0,1 0,110 0,096 0,014<br />

ID8 145 140 147 220 231 7,5 0,53 0,05 0,066 0,066<br />

ID9 166 165 170 210 198 5,2 0,58 0,05 0,049 0,049<br />

ID10 180 168,4 205 48 90 36,8 2,02 0,05 1,236 1,19 0,046<br />

ID11 190 190 198 84 95 8,6 0,53 0,03 0,046 0,046<br />

ID12 236 229 249 125 148 20,02 1,10 0,09 0,663 0,606 0,057<br />

ID13 278 275 283 40 36 8,6 0,19 0,05 0,027 0,027<br />

ID14 328 328 340 22 30 12,2 0,38 0,05 0,078 0,078<br />

ID15 387 385 396 104 112 11,9 0,39 0,04 0,061 0,061<br />

ID16 452 449 466 155 173 17,5 0,86 0,03 0,151 0,151<br />

ID17 170 170 177 57 66 7,05 0,43 0,06 0,060 -<br />

ID18 250 250 262 200 178 12,47 1,06 0,04 0,176 -<br />

gdzie:<br />

poziom – oznacza odległość od zrębu szybu w [m]<br />

ID1 – oznaczenie punktu pomiarowego<br />

h 1<br />

– początek uszkodzenia obudowy w [m]<br />

h 2<br />

- koniec uszkodzenia obudowy w [m]<br />

N 1<br />

– początek anomalii – w odniesieniu do kierunku północnego w [ 0 ]<br />

N 2<br />

– koniec anomalii w [ 0 ]<br />

x – wymiar „poziomy” anomalii w [m]<br />

y – wymiar „pionowy” anomalii w [m]<br />

z max<br />

– maksymalna głębokość ubytku w [m]<br />

V śr<br />

– średnia objętość ubytku w [m 3 ]<br />

V pśr<br />

– średnia objętość ubytku w [m 3 ] - poprzedni pomiar<br />

12


<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

NR 3/2013<br />

funKcjonowAnie rAtownictwA<br />

górniczego<br />

w świetle wyników badań socjologicznych przeprowadzonych wśród kadry kierowniczej<br />

kopalń węgla kamiennego – część VIII.<br />

Prezentowane w niniejszym opracowaniu<br />

wyniki socjologicznych badań<br />

jakościowych wśród przedstawicieli<br />

wyższego dozoru kopalń węgla<br />

kamiennego stanowią wynik realizacji<br />

finansowanego przez MNiSzW projektu<br />

badawczego N524 371537 pt. Kierunki<br />

modernizacji funkcjonowania ratownictwa<br />

górniczego w branży górnictwa<br />

węgla kamiennego z uwzględnieniem<br />

uwarunkowań ekonomicznych<br />

i społecznych. Tekst stanowi rozdział<br />

książki pod redakcją Kai Gadowskiej<br />

pt. Ratownictwo górnicze w kopalniach<br />

węgla kamiennego. Uwarunkowania<br />

techniczne, ekonomiczne, organizacyjne<br />

i społeczne, opublikowanej nakładem<br />

Wydawnictwa Głównego Instytutu<br />

Górnictwa w 2011r.<br />

struKturA<br />

orgAnizAcyjnA<br />

rAtownictwA<br />

górniczego<br />

Zdecydowana większość respondentów<br />

opowiedziała się za pozostawieniem<br />

dotychczasowej struktury organizacyjnej<br />

ratownictwa górniczego bez<br />

zmian, w myśl zasady „lepsze wrogiem<br />

dobrego”. Argumentowano, że obecna<br />

struktura dobrze funkcjonuje od lat,<br />

sprawdziła się w działaniu. Ale po co,<br />

po co zmieniać coś, co funkcjonuje<br />

dobrze? – pytał retorycznie jeden z kierowników<br />

KSRG. Jak się wyraził jeden<br />

z kierowników ruchu zakładu: Powiem<br />

tak, ratownictwo górnicze działa w takiej<br />

strukturze od lat i działa dobrze.<br />

I niech tak zostanie. Lepsze wrogiem<br />

dobrego. Inny z kierowników ruchu<br />

stwierdził: Nie wiem czemu miałyby służyć<br />

jakieś zmiany. Doświadczenie pokazuje,<br />

że ratownictwo funkcjonuje<br />

dobrze, nawet bardzo dobrze, więc po co<br />

przy tym majstrować. Zdaniem jednego<br />

z kierowników akcji na dole: Ten system,<br />

który obowiązuje nas jest, uważam,<br />

najlepszym systemem. Jest najbardziej<br />

efektywny. Prosty, sprawdzony w działaniu.<br />

Za podsumowanie może posłużyć<br />

stwierdzenie jednego z kierowników<br />

akcji: Po co psuć coś, co jest dobre?<br />

Prywatyzacja ratownictwa doprowadziłaby,<br />

zdaniem zdecydowanej większości<br />

badanych, do dezintegracji<br />

ratownictwa. Wskazywano m.in.,<br />

że spółek węglowych, podmiotu prywatnego<br />

nastawionego na zysk przy<br />

najmniejszych kosztach, nie byłoby stać<br />

na zakup dla indywidualnych kopalń<br />

specjalistycznego sprzętu, jaki jest<br />

w dyspozycji CSRG. Jeden z rozmówców<br />

ujął to tak: Ja myślę, że po sprywatyzowaniu<br />

ratownictwa stałoby się coś niedobrego,<br />

bo przedsiębiorca nie ma czasu,<br />

przedsiębiorca będzie się koncentrował<br />

na tym, z czego ma zysk, na wydobyciu<br />

węgla. I jest zagrożenie, że sprawy ratownicze<br />

zeszłyby na drugi plan. W chwili<br />

obecnej działka wentylacji, działka<br />

ratownictwa górniczego jest na wyższym<br />

szczeblu niż była wcześniej. My w Centralnej<br />

Stacji mamy kursy rozmaite.<br />

Ale my współpracujemy przede wszystkim<br />

z Okręgową Stacją. I ona jest jak<br />

gdyby wydłużoną ręką Centralnej Stacji.<br />

I prowadzimy te wszystkie ćwiczenia,<br />

rozmowy, dyskusje. I współpraca jest dobra.<br />

Uważam, że nie można tego zepsuć.<br />

[…] Ja nie jestem zwolennikiem modelu<br />

czeskiego. Ja nie jestem za tym. Nas jako<br />

przedsiębiorców nie będzie stać na specjalistyczny<br />

sprzęt. Przykład, my mamy<br />

jeden szyb bez wyciągu, bez urządzeń<br />

wyciągowych i korzystamy z Centralnej<br />

Stacji z wyciągu ratowniczego. Oczywiście<br />

my musimy za to zapłacić, to jest<br />

jasne. Ale nie musimy utrzymywać tego<br />

i to nas nie kosztuje. I w takich sytuacjach<br />

to, że istnieje <strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong><br />

jest dla nas bardzo pozytywne. […]<br />

Po każdej akcji ratowniczej nieplanowanej<br />

są komisje, które dochodzą jak doszło<br />

do zdarzenia, w jaki sposób to zdarzenie<br />

zostało ujarzmione i jakie skutki,<br />

jakie błędy były popełniane. Wszystko<br />

krok po kroku jest analizowane i są wyciągane<br />

wnioski. Na podstawie wniosków<br />

z akcji ratowniczych zmieniane są<br />

przepisy, zmieniają się wytyczne Centralnej<br />

Stacji. To jest ich rola i robią to,<br />

uważam, dobrze i nie ma tego co psuć.<br />

Podobne stanowisko zajął kolejny<br />

respondent, zastępca kierownika ruchu<br />

zakładu: Prywatne ratownictwo zmieniłoby<br />

obraz tego ratownictwa, które jest<br />

teraz. I ja myślę, że zmieniłoby na minus.<br />

Pod względem ekonomicznym być<br />

może byłby plus. Pod względem merytorycznym<br />

mogłoby się pogorszyć, i to<br />

o wiele. Inny respondent, kierownik jednej<br />

z KSRG wyraził opinię: Prywatyzacja<br />

ratownictwa – nie byłbym za tym.<br />

Ponieważ jeśli jest firma, która znajduje<br />

się w rękach prywatnych, w takiej firmie<br />

zysk jest na pierwszym miejscu. A taka<br />

kolejność nie powinna mieć miejsca<br />

w przypadku ratownictwa.<br />

Kolejny respondent, kierownik<br />

sztabu akcji stwierdził: Ja nie znam tak<br />

naprawdę kosztów, jakie ponoszą<br />

zakłady górnicze z tytułu korzystania<br />

z usług Centralnej Stacji Ratownictwa<br />

Górniczego. Gdyby to realnie przełożyć<br />

na koszta, to chyba nie są aż takie gigantyczne<br />

pieniądze. […] Można by scedować<br />

część zadań Centralnej Stacji<br />

na Stacje Okręgowe, a Centralnej Stacji<br />

pozostawić tylko stricte nadzór nad ich<br />

pracą, takiego organu kontrolującego.<br />

Pytanie tylko, czy to ma sens. Bo jeżeli<br />

<strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong> ma bardzo specjalistyczny<br />

sprzęt, to co się stanie, jeśli do<br />

zakupu tego samego sprzętu zmusimy<br />

Stacje Okręgowe. Czy to obniży koszty?<br />

Moim zdaniem to podwyższy koszty.<br />

[…] Moim zdaniem organizacyjnie system<br />

jest dobry. Skoro jest dobrze, to po co<br />

poprawiać? Co my chcemy poprawiać<br />

jakąś ewentualną reformą?<br />

Zdaniem jednego z zastępców kierownika<br />

KSRG: Teoretycznie można by<br />

pominąć Centralną Stację. Ten Bytom<br />

13


NR 3/2013<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

przenieść do okręgówek poszczególnych.<br />

Tylko teraz kto to wszystko będzie koordynował?<br />

Bo <strong>Stacja</strong> Okręgowa mogłaby<br />

robić to co Bytom. Tylko że każda okręgówka<br />

musiałaby te same warunki spełnić.<br />

Musiałby być narzucony pewien<br />

schemat, pewien reżim. Poza tym w tej<br />

chwili to co ma <strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong>, jeżeli<br />

chodzi o ten sprzęt, to żadnej z kopalń<br />

by na to stać nie było. Inertyzacja gazów,<br />

wytwornice. No żadnej kopalni nie będzie<br />

stać na to. Później jest pogotowie<br />

dźwigowe, kiedy do szybu musi wjechać<br />

1000 metrów liny z kabiną, jak ludzie<br />

zostaną uwięzieni. Mają tylko na Centralnej<br />

Stacji. Taka jedna maszyna ten<br />

Steier, żeby to urząd dopuścił do takiej<br />

pracy, no to są miliony. Tzw. pomiarowe<br />

pogotowie, kiedy jak jest pożar to jadą<br />

zaraz z chromatografem, jadą zaraz<br />

z tymi miernikami z tymi mikropakami<br />

tzw., które w ciągu dwóch-trzech minut<br />

można podłączyć, jak jest linia i już mieć<br />

pomiar atmosfery. Te szybkie działania<br />

tego pogotowia pomiarowego. Czy<br />

wodne, mają specjalne pompy dla odwadniania<br />

szybów. No jest to tam w jednym<br />

miejscu zgromadzone dla wszystkich.<br />

[…] No każdej kopalni by nie było<br />

stać. No nie ma szans. […] Ta formuła<br />

ratownictwa, która funkcjonuje, dotychczas<br />

się wszędzie sprawdzała. To jest rozbudowane,<br />

to jest racja. No, trochę<br />

można by było ściągnąć też z czeskiego<br />

ratownictwa. Jednak lepiej mieć na<br />

kopalni swoich, najlepiej mieć u siebie<br />

fachowców. Kolejny z rozmówców zauważył:<br />

Jasne jest, że żadna kopalnia,<br />

traktując ją autonomicznie nie jest<br />

w stanie świadczyć usług w zakresie ratownictwa<br />

górniczego na tak wysokim<br />

poziomie jak <strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong> Ratownictwa<br />

Górniczego. Musiałaby utrzymywać<br />

po prostu cały sprzęt, co jest niemożliwie.<br />

Przykładem na to są chociażby<br />

przewoźne wyciągi ratownicze. W Polsce<br />

są pewnie ze cztery takie wyciągi, z czego<br />

dwa posiada <strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong> Ratownictwa<br />

Górniczego w Bytomiu. A koszt<br />

zakupu takiego urządzenia jest ogromny.<br />

Kolejni respondenci zwracali uwagę<br />

na przeszkody praktyczne związane<br />

z potencjalną zmianą organizacji<br />

ratownictwa: Abstrahując od kwestii<br />

ekonomicznych, kolejny problem pojawiłby<br />

się na styku ratownictwa prywatnego<br />

i kopalnianego. Prywatni ratownicy<br />

nie będą znali kopalni, nie będą znali jej<br />

specyfiki. Następny rozmówca argumentował:<br />

Na pewno jeśli się trzyma<br />

zastępy ratownicze na terenie zakładu,<br />

to one są w stanie najszybciej zacząć<br />

działać w tej pierwszej chwili zagrożenia.<br />

Jeżeli byłyby to zastępy zewnętrzne<br />

i nie byłyby na terenie zakładu, to byłby<br />

dłuższy czas zanim one się pokażą.<br />

Przy czym, jeżeli byśmy założyli, że one<br />

mają być na terenie zakładu, żeby szybko<br />

weszły w akcję, koszty będą porównywalne.<br />

Poza tym zastępy ratownicze,<br />

które są dyżurujące, one i tak robią<br />

jakieś niezbyt uciążliwe prace profilaktyczne.<br />

One są cały czas na dole.<br />

W chwili zdarzenia one są przekierowywane<br />

do miejsca zdarzenia. Więc nie jest<br />

to tak do końca, że koszt, że my opłacamy<br />

tych ludzi, a z ich pracy nic nie ma,<br />

że oni siedzą i tylko czekają. Kolejną rzeczą<br />

jest, jeżeli wprowadzimy ratownictwo<br />

zawodowe – my już je w pewnym<br />

sensie mamy, dlatego że jak przyjeżdżają<br />

zastępy z Okręgowej Stacji, kopalnia<br />

opłaca prace tych osób; to samo, jeżeli<br />

przyjadą z Centralnej – każda kopalnia<br />

jest inna, specyfika jest niesamowita.<br />

Jest to rodzaj labiryntu, jeśli chodzi<br />

o wyrobiska, jeśli chodzi o urządzenie,<br />

jeśli chodzi o zasilanie w wodę, w prąd,<br />

we wszystko. Osoby z zawodowego<br />

ratownictwa [zewnętrznego] i tak musiałyby<br />

korzystać z pomocy pracowników<br />

danego zakładu. A jeżeli dany pracownik<br />

nie jest członkiem drużyny<br />

ratowniczej, nie może założyć aparatu.<br />

No i nie może wchodzić wtedy w skład<br />

takiego zastępu. […] Koszty wypożyczenia<br />

sprzętu wcale nie są aż takie duże.<br />

Jaki jest sens, żebyśmy my mieli awaryjny<br />

wyciąg do ewakuacji ludzi z szybów<br />

w każdej spółce, skoro jest jeden<br />

w Centralnej? Liczy się doświadczenie<br />

Centralnej Stacji Ratowniczej, które oni<br />

zbierają w całym górnictwie. Struktura<br />

ratownictwa od kilkudziesięciu lat jest<br />

znana i sprawdziła się w ciągu tych lat.<br />

<strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong> już jest samodzielnym<br />

podmiotem gospodarczym, więc koszty,<br />

jakie są kładzione z tego tytułu na<br />

poszczególne zakłady w całym górnictwie<br />

polskim nie są znowuż aż takie<br />

duże, żeby miały w drastyczny sposób<br />

nas obciążać.<br />

Kierownik akcji na dole stwierdził:<br />

Nie, nie! Bałbym się prywatyzacji, bo na<br />

pewno poleciałoby to po kosztach i na<br />

pewno ci ludzie nie mieliby takiego doświadczenia.<br />

Ratownicy nie mieliby<br />

gdzie tego doświadczenia zdobywać.<br />

Ja mam ratowników na dole, którzy uczą<br />

się robót górniczych. Oni są cały czas na<br />

dole i mają ten warsztat pracy i zagrożenia<br />

czują. Poza tym jak jadą gdzieś na<br />

akcję, to powiedzmy warunki w śląskich<br />

kopalniach no różnią się czasami, ale są<br />

porównywalne. Natomiast gdzie ten prywatny<br />

miałby zdobyć doświadczenie?<br />

To nie jest tak, że znajdzie się człowieka<br />

na ulicy, zrobi mu tor przeszkód, pochodzi<br />

trochę w aparacie w jakichś tam<br />

tunelach czy w piwnicach. No nie widzę<br />

tego, naprawdę nie widzę. Poza tym kto<br />

ich roboty górniczej nauczy? Jak podbudować<br />

strop. Tego się w piwnicy nie da<br />

nauczyć, na torze tak samo. Tak że z jednej<br />

strony merytoryczne doświadczenie<br />

tych ratowników związanych z obsługą<br />

sprzętu, ze znajomością procedur,<br />

z umiejętnością robienia pomiarów,<br />

myślenia, co z tego wynika, jakie zagrożenie<br />

jest, co mu się może stać. Pewnych<br />

rzeczy można teoretycznie nauczyć.<br />

Natomiast obycia z dołem i wszelkimi<br />

pracami związanymi z dołem, no tego<br />

w żaden sposób nie da się zrobić. Tak że<br />

dla mnie to jest parodia, żeby próbować<br />

prywatną firmę w to miejsce zrobić.<br />

Może w aparatach by umieli chodzić,<br />

może by umieli mierzyć. Ale potrzebne<br />

jest praktyczne doświadczenie na kopalni.<br />

A ci ratownicy uczą się całe życie.<br />

Każda akcja jest inna, każda sytuacja<br />

awaryjna na dole jest inna. Owszem<br />

można wspólne mianowniki do tego znaleźć,<br />

ale czerpie się to doświadczenie<br />

z różnych sytuacji.<br />

Jeden z kierowników akcji zauważył:<br />

Te rewolucyjne pomysły rodzą się chyba<br />

w głowach nie za bardzo znających<br />

realia, nie praktyków. Raczej bym tu<br />

w kwestii prywatyzacji służb ratowniczych<br />

nie mieszał. […] Dla mnie najważniejsza<br />

przy prowadzeniu akcji jest<br />

mobilność zastępów. Mobilność również<br />

tych zastępów specjalistycznych, bo takimi<br />

też się posiłkujemy z Centralnej<br />

Stacji. Czy pomiarowe, czy gazów<br />

inertnych to są jak gdyby podstawowe<br />

przy akcjach pożarowych pogotowia.<br />

14


<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

NR 3/2013<br />

I naprawdę przyjazd z Bytomia nie trwa<br />

długo. Przy akcji, kiedy rzeczywiście minuty<br />

od początku zaistniałego zdarzenia<br />

rzutują na całość sukcesu, wtedy nie ma<br />

czasu na czekanie. Można oczywiście specjalistyczne<br />

zastępy pogrupować gdzieś<br />

na kopalniach, tylko też później dotarcie<br />

do miejsca zagrożenia to jest wszystko<br />

czas. No ja tego po prostu nie widzę.<br />

Zwracano także uwagę na ewentualne<br />

problemy, jakie mogłyby się pojawić<br />

w przypadku próby utworzenia<br />

prywatnego ratownictwa składającego<br />

się z pracowników niezatrudnionych<br />

w kopalniach: Na Centralnej Stacji pięciu<br />

ratowników z naszej kopalni jest delegowanych.<br />

Za trzy miesiące ja ich wymienię<br />

i poślę nowych. Sama jednostka,<br />

sama <strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong> bez kopalnianych<br />

stacji i ludzi z kopalni nie istnieje. Gdyby<br />

miała inna formuła ratownictwa funkcjonować,<br />

to oni by dopiero musieli zechcieć<br />

przejść do Centralnej Stacji.<br />

A z reguły jest tak, że oni na takim oddelegowaniu,<br />

to owszem. Ale oni są zatrudnieni<br />

tutaj. Macierzystym zakładem jest<br />

kopalnia, Kompania czy Holding. Gdyby<br />

im powiedzieć, że od przyszłego miesiąca<br />

mają być zatrudnieni przez Centralną,<br />

no to wszyscy wracają. Na kopalni jakby<br />

no nie przeszedł badań, no to wraca normalnie<br />

na oddział. A w Centralnej co?<br />

Podnoszono argument, że w przypadku<br />

likwidacji CSRG, działanie nieskoordynowanych<br />

OSRG (bez nadrzędnej<br />

CSRG) mogłyby skutkować<br />

spadkiem możliwości skutecznego<br />

współdziałania ratowników górniczych,<br />

m.in. z uwagi na brak koordynacji<br />

szkoleń, brak wspólnych ćwiczeń.<br />

Według jednego z kierowników kopalnianych<br />

stacji ratownictwa: Nie wyobrażam<br />

sobie możliwości likwidacji<br />

CSRG i działalności kilku niezależnych<br />

stacji, odpowiadających, powiedzmy,<br />

obszarem działania obecnym Stacjom<br />

Okręgowym. Nawet z ekonomicznego<br />

punktu widzenia nie jest pewne czy byłoby<br />

to korzystniejsze rozwiązanie.<br />

To by wymagało pogłębionych analiz.<br />

Osobiście nie jestem przekonany […].<br />

A jaka jednostka odpowiadałaby za koordynację<br />

szkoleń? Jaka instytucja odpowiadałaby<br />

za utrzymanie spójnego systemu<br />

działania? W przypadku zaistnienia<br />

zdarzenia, które wymagałoby zaangażowania<br />

większej liczby ratowników,<br />

jak mieliby współpracować? Podstawą<br />

współpracy są takie same szkolenia,<br />

wspólne ćwiczenia, które generują takie<br />

same schematy działania. Nie bardzo<br />

to sobie wyobrażam. Kolejny rozmówca<br />

stwierdził: Obecny system działa dobrze,<br />

działa od lat. Pod auspicjami Centralnej<br />

Stacji następuje pewna unifikacja, standaryzacja<br />

pewnego typu postępowań.<br />

A jeśli hipotetycznie Kompania Węglowa<br />

miałaby mieć swoją okręgówkę, Jastrzębska<br />

Spółka swoją okręgówkę, a Holding<br />

swoją okręgówkę, to my się będziemy<br />

rozchodzić, każdy będzie sobie…, „każdy<br />

sobie rzepkę skrobie”, każdy sobie będzie<br />

swoje procedury wdrażał, to nie będzie<br />

dobre. Być może ze względów finansowych<br />

może by się to opłacało przedsiębiorcom.<br />

Natomiast z praktycznego<br />

punktu widzenia to nie jest dobre<br />

rozwiązanie. Jest tak, że jeśli coś się zdarzy<br />

na jakiejś kopalni, wtedy do akcji<br />

przystępują zastępy danej kopalni, przyjeżdża<br />

Okręgowa <strong>Stacja</strong>, która jest odpowiedzialna<br />

za daną kopalnię. Jeśli <strong>Centralna</strong><br />

stwierdza, że jest mało ratowników,<br />

to przyjeżdża następna okręgówka.<br />

A tą pierwszą i drugą okręgówkę ubezpiecza<br />

trzecia okręgówka. To proszę<br />

sobie wyobrazić, jak by to wyglądało,<br />

jeśli w każdej z tych okręgówek by obowiązywały<br />

różne standardy.<br />

Pojawiały się jednak także inne opinie.<br />

Jeden z kierowników KSRG argumentował:<br />

Generalnie Okręgowa [<strong>Stacja</strong><br />

Ratownictwa Górniczego] to można powiedzieć<br />

jest <strong>Centralna</strong>. Bo żadna decyzja<br />

nie wyjdzie ze Stacji Okręgowej, dopóki<br />

nie będzie zatwierdzona przez Centralną.<br />

Każde pismo idzie do Okręgowej<br />

przez Centralną itd. Powiem tak, że w tej<br />

chwili <strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong> ratownictwa jest<br />

monopolistą. Gdyby były dwie jednostki,<br />

trzy jednostki, byłoby dla kopalń lepiej.<br />

Pewne sprawy byłyby tańsze. Naprawdę<br />

byłyby tańsze, bo pewne sprawy są drogie,<br />

a nie muszą być. Druga sprawa jest<br />

taka, że sama <strong>Centralna</strong>, by się odciążyła.<br />

Wiadomo, zdarzenia różnie, chodzą<br />

parami. Akcja jedna kopalnia, druga<br />

kopalnia. Fakt, że teraz kopalni mniej na<br />

Śląsku, ale jednak. Można by zrobić<br />

mniejsze jednostki, ale z podziałem. Że ta<br />

jednostka ma na przykład pogotowie pomiarowe<br />

oraz na przykład tam zawałowe.<br />

Ta jednostka zajmuje się tylko tym<br />

i tym, nie. A <strong>Centralna</strong> ma wszystko, jest<br />

monopolistą. A kopalnie są z nią związane.<br />

Przepis mówi, że musimy mieć<br />

umowę z jednostką ratownictwa. Jak nie<br />

podpiszemy, to nie mamy. […] Z drugiej<br />

strony kopalnia oczywiście, że dąży do<br />

ograniczenia kosztów. Można by kupić<br />

jakiś sprzęt specjalistyczny, taki jak ma<br />

CSRG, nawet lepszy. Natomiast nie<br />

trzeba by było kupować jakiegoś specjalistycznego<br />

drogiego sprzętu, który jest wykorzystywany<br />

kilka razy w roku, tylko<br />

z tego można by korzystać na zasadzie<br />

usługi. Kopalnie płacą Centralnej Stacji<br />

za samą gotowość, czy jakiejkolwiek<br />

udziela pomocy czy nie. A za każdą i tak<br />

pomoc, za każdy sprzęt pożyczony płaci<br />

się dodatkowo. […] Dobre byłby tutaj<br />

utworzenie jednostek ratownictwa mniejszych,<br />

które obejmowałyby przykładowo<br />

sześć kopalń. I na pewno przedsiębiorcom<br />

by się to lepiej opłacało niż płacić<br />

Centralnej Stacji. Ale szkolenia musiałyby<br />

dla wszystkich pozostać takie same.<br />

Jednocześnie, pomimo pozytywnej<br />

oceny funkcjonowania ratownictwa górniczego<br />

w obowiązującej strukturze<br />

organizacyjnej, w ramach warsztatów, jakie<br />

odbyły się w Głównym Instytucie<br />

Górnictwa z udziałem specjalistów<br />

ds. ratownictwa górniczego, przedstawicieli<br />

Wyższego Urzędu Górniczego,<br />

zarządów spółek węglowych, CSRG S.A.<br />

w Bytomiu, Związku Zawodowego Ratowników<br />

Górniczych i innych przetoczyła<br />

się dyskusja nad obecnym stanem<br />

ratownictwa w Polsce. Wskazywano na<br />

konieczność podjęcia działań w celu racjonalizacji<br />

współpracy kopalnianych<br />

stacji ratownictwa i Stacji Okręgowych<br />

oraz Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego.<br />

Formułowane były także postulaty<br />

racjonalizacji kosztów funkcjonowania<br />

ratownictwa górniczego przy zapewnieniu<br />

wysokiego poziomu zabezpieczenia<br />

ratowniczego. Przedstawiono m.in.<br />

propozycję zredukowania liczby Okręgowych<br />

Stacji Ratownictwa z obecnych<br />

czterech do trzech, jak również sformułowano<br />

postulat przeprowadzenia pogłębionej<br />

analizy funkcjonowania pogotowi<br />

specjalistycznych w ramach CSRG.<br />

Dr Kaja Gadowska<br />

Uniwersytet Jagielloński<br />

15


NR 3/2013<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

Głosowy system łączności<br />

Jak powszechnie wiadomo „prawie”<br />

robi wielką różnicę, więc i tym razem<br />

producentowi, brytyjskiej firmie Golder<br />

bynajmniej nie udało się skonstruować<br />

całkowicie bezprzewodowej komunikacji<br />

dla ratownictwa górniczego.<br />

Uznany na świecie system podziemnej<br />

łączności głosowej opracowany ponad<br />

10 lat temu pierwotnie przez inżynierów<br />

z Rock Mechanics Technology oferowany<br />

jest obecnie w zmodernizowanej<br />

– „bezprzewodowej” wersji (MK2).<br />

Pomimo krytycznej powyższej<br />

uwagi odnośnie systemu M-Comm<br />

warto zapoznać się z jego rozwiniętą<br />

wersją, gdyż być może przyjęta przez<br />

konstruktorów koncepcja wyznaczy<br />

w przyszłości nowy kierunek rozwoju<br />

podziemnej łączności ratowniczej.<br />

Porównując system z dotychczasową<br />

wersją zauważyć można, iż uwzględniono<br />

tutaj charakterystyczną hierarchię<br />

systemu kierowania akcją<br />

oraz formę przepływu informacji na<br />

odcinku baza – zastępowy – pozostali<br />

członkowie zastępu. Zmodernizowany<br />

M-Comm zapewnia bowiem obecnie<br />

utrzymywanie łączności głosowej pomiędzy<br />

aparatem bazowym i aparatem<br />

ratownika (zastępowego) względnie<br />

przekaźnikiem radiowym umieszczonym<br />

w bębnie oraz dodatkowo pomiędzy<br />

członkami zastępu i zastępowym.<br />

Tak zorganizowany system wypełnia<br />

więc jedno z istotnych zaleceń Komisji<br />

zajmującej się wypadkiem w kopalni<br />

Krupiński w maju 2011 r. odnośnie<br />

bezprzewodowych środków łączności<br />

ratowników w zastępie. Na ryc.1 pokazany<br />

został poglądowy układ połączeń<br />

systemu M-Comm podczas prowadzenia<br />

akcji lub dojścia/powrotu z/do<br />

Ryc. 1. Schemat połączeń systemu M-Comm<br />

Ryc. 2. Prowadzenie przewodu w aparacie ratownika<br />

strefy zagrożenia. Odwijany z bębna<br />

jednożyłowy izolowany przewód o miedzianym<br />

lub stalowym rdzeniu służy<br />

jako medium transmisyjne (antena)<br />

podobnie jak w systemach z kablem<br />

promieniującym. Należy zaznaczyć,<br />

że przewód ten jest na tyle cienki,<br />

iż „pełny” bęben z kilometrowym odcinkiem<br />

drutu waży zaledwie 5 kg.<br />

Wykorzystywany efekt przenoszenia<br />

sygnału bazuje jednak na modulacji fali<br />

dość niską częstotliwością, co konsekwentnie<br />

powoduje, że źródła sygnałów<br />

powinny znajdować się bardzo blisko<br />

anteny. Faktycznie aby uzyskać sprzężenie<br />

obwodu magnetycznego przewód<br />

musi przechodzić przez szczelinę<br />

lub otwór w aparacie (ratownika lub bazowym)<br />

- szczegóły widać na ryc. 2.<br />

Takie „przywiązanie” do kabla<br />

dawało w starszym rozwiązaniu jednak<br />

pewnego rodzaju przewagę nad zwykłym<br />

systemem przewodowej łączności.<br />

M-Comm był bowiem „bezkontaktowy”<br />

i nawiązanie łączności z każdego<br />

miejsca w drodze lub powrocie ze strefy<br />

zagrożenia nie wymagało bezpośredniego<br />

wpięcie się do obwodu elektrycznego.<br />

Ponadto w celu połączenia kolejnych<br />

odcinków przewodu (albo naprawy<br />

w przypadku zerwania) wystarczyło<br />

jedynie odizolować i skręcić<br />

ze sobą końcówki drutu. Niemniej jednak<br />

w przypadku gdyby ratownicy<br />

chcieli np. wykonywać jakieś prace<br />

wymagające rozproszenia zastępu,<br />

choćby w obrębie kilku metrów,<br />

zastępowy musiał ze sobą przemieszczać<br />

aparat komunikacyjny (wraz<br />

z przewodem) – podobnie jak w naszych<br />

PTR-ach. Mankamentu tego pozbawiona<br />

jest nowa konstrukcja<br />

M-Comm oferowana na rynku od<br />

2012r. Członkowie zastępu (w tym również<br />

opcjonalnie zastępowy) są wyposażeni<br />

w indywidualne miniaturowe radiotelefony<br />

działające w paśmie Wi-Fi<br />

(2,4 GHz), które mogą komunikować<br />

się z aparatem ratownika nowego typu<br />

– działającym teraz także jak przekaźnik<br />

sygnału do bazy (poprzez przewód).<br />

Nowością jest także opcja<br />

z bębnem kablowym „aktywnym” –<br />

16


<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

NR 3/2013<br />

Ryc. 3. Aktywny bęben kablowy. Wewnątrz umieszczony przekaźnik radiowy wraz z<br />

akumulatorem NiMH.<br />

zwierającym w sobie obwód przekaźnika<br />

radiowego (ryc. 3).<br />

Można w zależności od potrzeb korzystać<br />

z takiego przekazu równoległego<br />

bądź nawet wyłączyć aparat ratownika,<br />

traktując go jako przenośny, rezerwowy<br />

przekaźnik. Praktyka ratownicza pokazuje<br />

także, iż efekt „głośnomówiący”<br />

aktywnego bębna uzyskany w powyższy<br />

sposób (bęben ten posiada wbudowany<br />

głośnik) pozwoli skrócić przekaz<br />

informacji z bazy do wszystkich członków<br />

zastępu. Zastępowy nie musi<br />

bowiem powtarzać przekazanych poleceń<br />

członkom zastępu, bo wszyscy słyszą<br />

je jednocześnie. Oczywiście w razie<br />

potrzeby, w tym także biorąc pod uwagę<br />

ekonomię, można używać nadal<br />

poprzedniego modelu bębna (pasywnego),<br />

który jest zwykłą szpulą z nawiniętym<br />

drutem. Same komunikatory<br />

- radiotelefony (ryc. 4.) charakteryzują się<br />

małymi gabarytami (130 x 85 x 30 mm)<br />

i niewielką masą (280 g).<br />

Wbudowany na stałe akumulator<br />

NiMH pozwala na 10 h rozmów z maksymalnej<br />

odległości 10 m liczonej<br />

do przekaźnika (aparat AR lub aktywny<br />

bęben). Nowa wersja M-Comm wyposażona<br />

jest na stałe w układ redukcji<br />

szumów (poprzednio w aparacie bazowym<br />

ustawiany był poziom redukcji)<br />

i tak jak poprzednia w automatyczny<br />

sygnał kontroli linii (co 15 s kontrolny<br />

dźwięk, „beep”). Wszystkie elementy<br />

mogą pracować w warunkach zagrożenia<br />

wybuchem metanu lub/i pyłu węglowego<br />

pod ziemią (kat. Ex I M1)<br />

w zakresie temperatur otoczenia -5°<br />

Ryc. 4. Indywidualny komunikator ratownika<br />

do +40 °C. Producent gwarantuje całkowitą<br />

wodoszczelność systemu (poza<br />

aparatem bazowym), choć w instrukcji<br />

można przeczytać, że z uwagi na silne<br />

tłumienie sygnału nie zaleca się prowadzenia<br />

przewodu pod wodą. W aparacie<br />

ratownika podobnie jak poprzednio<br />

można zastosować zarówno akumulator<br />

(ładowany bezprzewodowo) lub baterię<br />

9 V – są to jednak 2 różne aparaty,<br />

bez możliwości zmiany rodzaju źródła.<br />

Ilość i warianty źródeł zasilania mogą<br />

niestety stać się przysłowiową „kulą<br />

u nogi” nowego systemu. Mamy tu<br />

bowiem przynajmniej 3 różne ładowarki<br />

do 4 rodzajów urządzeń ładowalnych.<br />

Podobnie krytycznie należy się<br />

odnieść do dużej liczebności wymienionych<br />

w instrukcji sposobów prowadzenia<br />

przewodu komunikacyjnego,<br />

jego połączeń i uziemienia końcówek,<br />

a także wskazywanych metod ograniczania<br />

zakłóceń. Prawdopodobnie najbardziej<br />

pewnym rozwiązaniem jest<br />

użycie przewodu podwójnego (para<br />

przewodów), co konsekwentnie zwiększa<br />

niestety 2 –krotnie masę przewodu<br />

i wydłuża czas na łączenie kolejnych<br />

odcinków (ryc. 5).<br />

17


NR 3/2013<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

Ryc.5. Łączność przy pomocy przewodu podwójnego<br />

W przypadku dynamicznego<br />

rozwoju szczególnie trudnych akcji<br />

ratowniczych zachodzi zatem obawa<br />

o skuteczność wykorzystania urządzenia<br />

przewidzianego do pracy w wielu<br />

różnych wariantach konfiguracyjnych.<br />

Z drugiej strony każde nowe rozwiązanie<br />

musi liczyć się z krytyką i nieufnością<br />

ratowników. Dopiero nabyta praktyka<br />

w ćwiczeniach i realnych działaniach<br />

mogłaby skutecznie zweryfikować<br />

właściwości sprzętu. Testy starej<br />

wersji M-Comm, które przeprowadzono<br />

w 2010 r. zarówno w CSRG S.A.<br />

jak i niezależnie w kopalniach potwierdziły<br />

wiele pozytywnych cech jak<br />

i przewidywanych słabych stron systemu.<br />

Gdyby dziś powtórzyć je wobec<br />

nowej wersji systemu M-Comm,<br />

to z dużym prawdopodobieństwem<br />

można założyć, że oceny byłyby dużo<br />

wyższe. Podsumowując należy z optymizmem<br />

spojrzeć w przyszłość,<br />

gdyż prezentowana wersja M-Comm<br />

niesie w sobie szereg całkowicie<br />

nowych rozwiązań technicznych i nawet<br />

jeśli kilka z nich nie w pełni<br />

osiągnie zamierzony cel to pozostałe<br />

z pewnością wyznaczą wyższą jakość<br />

w krótkiej historii rozwoju podziemnych<br />

ratowniczych systemów łączności.<br />

Autor składa wyrazy podziękowania<br />

przedstawicielom firm Golder Associa-<br />

tes Ltd. i Elektrometal S.A. za przekazane<br />

informacje i materiały prasowe<br />

związane z urządzeniem M-Comm.<br />

mgr inż. Piotr Golicz<br />

CSRG S.A. w Bytomiu<br />

Drużyna ratownicza ZG Sobieski<br />

Mówi się, że ratownik górniczy to<br />

nie zawód, ale powołanie. Istotnie do<br />

ratownictwa górniczego zgłaszają się<br />

ludzie dobrowolnie, którzy sami decydują<br />

się na to, że trzeba będzie pójść<br />

na ratunek koledze niejednokrotnie<br />

z narażeniem swojego życia. Aby podołać<br />

tym obowiązkom ratownik musi<br />

być stale w dobrej kondycji fizycznej<br />

i mentalnej. Służą temu ćwiczenia przeprowadzane<br />

zarówno w macierzystym<br />

zakładzie górniczym, jak również<br />

w jednostce ratownictwa górniczego.<br />

Do tego dochodzą dyżury w Okręgowej<br />

Stacji Ratownictwa Górniczego, w czasie<br />

których ratownicy ugruntowują<br />

swoje umiejętności. Najlepszym jednak<br />

poligonem doświadczeń jest udział<br />

w akcji ratowniczej w warunkach występowania<br />

określonego poziomu<br />

stresu u ratowników związanego z faktycznym<br />

zagrożeniem. Aby podołać<br />

wyzwaniu ratownik górniczy musi być<br />

nie tylko fizycznie przygotowany,<br />

ale również mentalnie - musi być przeświadczony<br />

o swoich wysokich umiejętnościach,<br />

które pozwolą mu w każdej<br />

sytuacji wyjść zwycięsko. Ale czy same<br />

ćwiczenia pozwolą mu na uzyskanie<br />

tego przeświadczenia? Potwierdzeniu<br />

wysokich umiejętności służą również<br />

zawody ratownicze na szczeblu krajowym,<br />

a w ostatnich 10 latach również<br />

w konkurencji z ratownikami zza granicy<br />

w czasie zawodów międzynarodowych.<br />

Aktualnie w polskim górnictwie<br />

węglowym funkcjonuje 39 kopalnianych<br />

drużyn ratowniczych, jedną z nich<br />

osiągającą sukcesy również na niwie<br />

międzynarodowej jest drużyna ratownicza<br />

Zakładu Górniczego Sobieski,<br />

którą kierował przez długie lata Ryszard<br />

Mlostek.<br />

Oddajmy zatem głos obecnie emerytowanemu<br />

już kierownikowi tej drużyny,<br />

ale cały czas młodego duchem<br />

Ryszardowi Mlostkowi…<br />

Od końca 1991 r. do 22 grudnia 2012 r.<br />

- gdy odszedłem na emeryturę - pełniłem<br />

funkcję Kierownika Kopalnianej Stacji<br />

Ratownictwa Górniczego Zakładu Górniczego<br />

Sobieski w Południowym Koncernie<br />

Węglowym S.A. w Jaworznie.<br />

W 1993r. przeprowadziłem reorganizację<br />

ratownictwa w KWK Jaworzno oraz<br />

przeniesienie stacji ratowniczej z Ruchu<br />

Kościuszko na Ruch Sobieski. Od 1988 r.<br />

do 2009 r. byłem także czynnym ratownikiem<br />

górniczym. Od 1992 r. osiemdziesiąt<br />

trzy razy brałem udział jako kierownik<br />

zastępów dyżurujących w pogotowiu<br />

ratowniczym w OSRG Jaworzno.<br />

Czyli ponad trzy lata mojego życia spędziłem<br />

w OSRG! Podczas tych dyżurów<br />

brałem udział w wielu akcjach ratowniczych<br />

m.in.: w ZGH Bolesław, KWK Kazimierz<br />

- Juliusz, Wesoła, Wujek, Janina,<br />

Staszic, Brzeszcze i PG Silesia.<br />

Sukcesy, jakimi mogę się poszczycić<br />

to zdobycie przez ratowników z mojej<br />

drużyny m.in.: wielokrotnie pierwszego<br />

miejsca w klasyfikacji drużynowej<br />

i w indywidualnym konkursie wiedzy<br />

ratowniczej podczas okręgowych i centralnych<br />

zawodów ratowniczych.<br />

W celu podniesienia kwalifikacji<br />

i sprawności moich ratowników zorganizowałem<br />

wielokrotnie wyjazdy do Prievidzy<br />

– Słowacja w latach 2001-2007<br />

gdzie zajęliśmy dwa razy drugie i dwa<br />

razy trzecie miejsca drużynowo, a indywidualnie<br />

dwa razy pierwsze i dwa razy<br />

drugie miejsca.<br />

Jako zwycięzcy Centralnych Zawodów<br />

18


<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

NR 3/2013<br />

Zdj. 2. Z trofeami zdobytymi w Doniecku - Ukraina 2012 r.<br />

Ratowniczych w 2003 r. zostaliśmy zaproszeni<br />

do udziału w IV Międzynarodowych<br />

Zawodach Ratowniczych<br />

w Głogowie w 2004 r. gdzie zajęliśmy<br />

wśród najlepszych drużyn świata dziewiąte<br />

miejsce.<br />

W 2006 r. zostaliśmy zaproszeni do<br />

udziału w V Międzynarodowych Zawodach<br />

Ratowniczych w Pingdingshan<br />

w Chinach, gdzie zajęliśmy drugie miejsce<br />

w symulowanej akcji ratowniczej<br />

oraz zdobyliśmy mistrzostwo świata<br />

w udzielaniu pomocy przedmedycznej,<br />

a nasz mechanik zajął czwarte miejsce<br />

w obsłudze aparatu BG4 EP.<br />

W VI Międzynarodowych Zawodach<br />

Ratowniczych w Reno - USA w 2008 r.<br />

zdobyliśmy wicemistrzostwo w klasyfikacji<br />

generalnej, a w 2010 r. w Australii<br />

w Wollongong szkolona przeze mnie<br />

drużyna zdobyła mistrzostwo w prowadzeniu<br />

akcji ratowniczej na dole kopalni.<br />

W 2012 r. w Doniecku na Ukrainie<br />

zdobyliśmy mistrzostwo i wicemistrzostwo<br />

w konkurencji mechaników aparatów<br />

oddechowych oraz trzecie miejsce<br />

w udzielaniu pomocy przedmedycznej<br />

wśród 26 drużyn z 13 krajów. Ważne jest<br />

również to, że sukcesy w 2010 i 2012 r.<br />

osiągnęliśmy tworząc wspólną drużynę<br />

z ratownikami z ZG Janina! Równocześnie<br />

zawsze starałem się o zachowanie<br />

ciągłości wśród uczestników zawodów.<br />

Wśród startujących ratowników<br />

w Doniecku czterech posiadało uprawnienia<br />

emerytalne a czterech było debiutantami.<br />

Podczas zawodów w USA pełniłem<br />

podwójną rolę - byłem trenerem i zawodnikiem.<br />

Największym dla nas wyróżnieniem<br />

było, gdy amerykańscy<br />

sędziowie mówili po zakończonych przez<br />

nas konkurencjach - GOOD JOB! (dobra<br />

robota)”.<br />

Podczas tych wszystkich zawodów<br />

największym naszym przeciwnikiem był<br />

stres. W Australii każdy chciał swoje zadanie<br />

wykonać jak najlepiej dlatego,<br />

iż według Australijczyków liczy się tylko<br />

WINNER!, czyli zwycięzca. Puchary<br />

były przyznawane tylko za pierwsze<br />

miejsce w poszczególnych konkurencjach.<br />

Jakaż była więc nasza radość<br />

gdy podczas gali, na której ogłaszano<br />

wyniki usłyszeliśmy, że zdobyliśmy mistrzostwo<br />

świata w prowadzeniu akcji<br />

ratowniczej na dole kopalni! Czyli nie<br />

w symulacji, ale w prowadzeniu realnej<br />

akcji ratowniczej. Znów w świecie nasi<br />

ratownicy górniczy zostali docenieni.<br />

Dużym sukcesem było również to,<br />

iż ratownicy przygotowujący się do międzynarodowych<br />

zawodów w Doniecku<br />

podczas dwutygodniowych dyżurów<br />

w OSRG Jaworzno w maju 2012 r. brali<br />

udział w bardzo trudnej akcji pożarowej<br />

w KWK Brzeszcze a w sierpniu w PG Silesia<br />

wzorowo wywiązali się z powierzonych<br />

zadań podczas poszukiwania zasypanego<br />

górnika w zbiorniku węgla.<br />

Podkreślić należy również, że prawdziwe<br />

zwycięstwo nie przychodzi z wygraniem<br />

„trofeum”, ale zwycięstwem jest<br />

poświęcenie, pasja i zaangażowanie,<br />

które mój zespół demonstrował podczas<br />

wszystkich turniejów. A w życiu ratowniczym,<br />

zawodowym, codziennym, najważniejsze<br />

zawsze jest koleżeństwo,<br />

wymiana doświadczeń i wspólny cel,<br />

który łączy wszystkich ratowników<br />

oraz poprawa bezpieczeństwa załóg<br />

zakładów górniczych.<br />

(apl)<br />

Zdj. 1. Pierwsze nasze zawody międzynarodowe w Głogowie – 2004 r.<br />

19


NR 3/2013<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

Pierwsza pomoc<br />

i kwalifikowana pierwsza pomoc<br />

Ustawa o Państwowym Ratownictwie<br />

Medycznym z dnia 8 września<br />

2006 r. weszła w życie 1 stycznia 2007 r.<br />

Ustawa określa zasady organizacji,<br />

funkcjonowania i finansowania Państwowego<br />

Ratownictwa Medycznego,<br />

oraz zasady zapewnienia edukacji w zakresie<br />

udzielania pierwszej pomocy.<br />

W myśl tej ustawy pierwsza pomoc to<br />

zespół czynności podejmowany w celu<br />

ratowania osoby w stanie nagłego zagrożenia<br />

zdrowotnego wykonywanych<br />

przez osobę znajdującą się w miejscu<br />

zdarzenia w tym również z wykorzystaniem<br />

udostępnionych do powszechnego<br />

obrotu wyrobów medycznych oraz<br />

produktów leczniczych. Zachęca się<br />

wszystkie osoby zwłaszcza dorosłe<br />

do podejmowania działań w miejscu<br />

zdarzenia. Żeby ułatwić bezpieczne podejście<br />

do osób wymagających pomocy<br />

organizowane są szkolenia z zakresu<br />

pierwszej pomocy, które zgodnie z algorytmami<br />

uczą postępowania z poszkodowanym<br />

jak również sposobu powiadamiania<br />

o zdarzeniu np. Centrum<br />

Powiadamiania Ratunkowego, Państwową<br />

Straż Pożarną, Policję. Artykuł<br />

4 Ustawy o Państwowym Ratownictwie<br />

Medycznym brzmi: „kto zauważy osobę<br />

lub osoby znajdujące się w stanie<br />

nagłego zagrożenia zdrowotnego<br />

lub jest świadkiem zdarzenia powodującego<br />

taki stan, w miarę posiadanych<br />

możliwości i umiejętności ma obowiązek<br />

niezwłocznego podjęcia działań<br />

zmierzających do skutecznego powiadomienia<br />

o tym zdarzeniu podmiotów<br />

ustawowo powołanych do niesienia<br />

pomocy osobom w stanie nagłego<br />

zagrożenia zdrowotnego”. Artykuł ten<br />

zachęca do udzielania pomocy a jednocześnie<br />

chroni przed skutkami błędów,<br />

które można nieświadomie popełnić.<br />

Na kursach pierwszej pomocy organizowanych<br />

w Centralnej Stacji Ratownictwa<br />

Górniczego S.A. uczymy postępowania<br />

z osobami w stanie nagłego<br />

zagrożenia zdrowotnego (m.in. rozpoznanie,<br />

wezwanie pomocy, postępowanie<br />

w przypadku powstania obrażeń<br />

ciała u nieprzytomnego, przygotowanie<br />

do transportu, ewakuacja).<br />

Zgodnie z § 32 ust. 13 rozporządzenia<br />

Ministra Gospodarki w sprawie<br />

ratownictwa górniczego – zastępowi<br />

kopalnianych drużyn ratowniczych<br />

powinni uczestniczyć w seminariach<br />

dla zastępowych oraz ukończyć szkolenia<br />

z zakresu udzielania pomocy przedmedycznej,<br />

szkolenia powinny być<br />

powtarzane co 2 lata. Zajęcia prowadzone<br />

są wg wytycznych 2010 Polskiej<br />

Rady Resuscytacji. Przed podejściem<br />

do poszkodowanego należy upewnić<br />

się czy miejsce jest bezpieczne i dopiero<br />

wówczas przystępujemy do rozpoznania<br />

stanu poszkodowanego. Na ćwiczeniach<br />

pierwszej pomocy uczymy postępowania<br />

z osobą przytomną i nieprzytomną.,<br />

wezwania pomocy, rozpoczęcia<br />

resuscytacji krążeniowo oddechowej,<br />

automatycznej defibrylacji zewnętrznej,<br />

zabezpieczenia obrażeń ciała, ułożenia<br />

na noszach i ewakuacji oraz<br />

wsparcia psychicznego. Program szkolenia<br />

uwzględnia ćwiczenia z udrażniania<br />

dróg oddechowych metodą przyrządową<br />

i bezprzyrządową.<br />

Kwalifikowana pierwsza pomoc,<br />

to czynności podejmowane wobec<br />

osoby w stanie nagłego zagrożenia<br />

zdrowotnego przez ratownika (art. 13<br />

ust. 1 Ustawy). <strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong> Ratownictwa<br />

Górniczego S.A. jest jednym<br />

z podmiotów posiadających wpis do<br />

rejestru Wojewody Śląskiego pozwalający<br />

na prowadzenie szkoleń z zakresu<br />

kwalifikowanej pierwszej pomocy.<br />

Zajęcia teoretyczne i praktyczne kursu<br />

prowadzi lekarz systemu, pielęgniarka<br />

systemu albo ratownik medyczny<br />

posiadający aktualną wiedzę i umiejętności<br />

oraz co najmniej trzy letnie<br />

doświadczenie zawodowe w wykonywaniu<br />

medycznych czynności ratunkowych.<br />

Osoby uczestniczące w takim<br />

szkoleniu muszą być zatrudnione lub<br />

pełnić służbę w jednostkach współpracujących<br />

z systemem lub być członkiem<br />

tych jednostek. Do jednostek współpracujących<br />

z systemem należą Państwowa<br />

Straż Pożarna, jednostki ochrony przeciwpożarowej<br />

włączone do krajowego<br />

systemu ratowniczo-gaśniczego, podmioty<br />

uprawnione do wykonywania<br />

ratownictwa górskiego, podmioty<br />

uprawnione do wykonywania ratownictwa<br />

wodnego oraz jednostki które są<br />

wpisane do rejestru jednostek współpracujących<br />

z systemem. Po tym szkoleniu<br />

i zdaniu egzaminu uczestnik<br />

otrzymuje tytuł ratownika. Tytuł ten<br />

uprawnia go do wykonywania:<br />

1. resuscytacji krążeniowo oddechowej,<br />

bez przyrządowej i przyrządowej,<br />

20


<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

NR 3/2013<br />

z podaniem tlenu oraz zastosowaniem<br />

według wskazań defibrylatora<br />

zautomatyzowanego,<br />

2. tamowania krwotoków zewnętrznych<br />

i opatrywania ran,<br />

3. unieruchamiania złamań i podejrzeń<br />

złamań kości oraz zwichnięć,<br />

4. ochrony przed wychłodzeniem<br />

lub przegrzaniem,<br />

5. prowadzenia wstępnego postępowania<br />

przeciw wstrząsowego poprzez<br />

właściwe ułożenie osób w stanie<br />

nagłego zagrożenia zdrowotnego,<br />

ochronę termiczną osób w stanie nagłego<br />

zagrożenia zdrowotnego,<br />

6. stosowania tlenoterapii biernej,<br />

7. ewakuacji z miejsca zdarzenia osób<br />

w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego,<br />

8. wsparcia psychicznego osób w stanie<br />

nagłego zagrożenia zdrowotnego,<br />

9. prowadzenia wstępnej segregacji<br />

medycznej.<br />

Tytułu ratownika jest ważny i zobowiązujący<br />

przez okres trzech lat.<br />

Po wykonaniu czynności kwalifikowanej<br />

pierwszej pomocy na miejscu<br />

zdarzenia ratownik przekazuje poszkodowane<br />

osoby personelowi medycznemu.<br />

Wszystkie kursy kwalifikowanej<br />

pierwszej pomocy pozwalają na uzyskanie<br />

tytułu „ratownika” w świetle<br />

ustawy o państwowym ratownictwie<br />

medycznym i tym samym pozwalają<br />

uzyskać najwyższy możliwy stopień<br />

wyszkolenia w zakresie ratownictwa<br />

dostępny dla osób nie posiadających<br />

wykształcenia medycznego.<br />

mgr Jolanta Patlewicz<br />

mgr inż. Barbara Kochan<br />

CSRG S.A. w Bytomiu<br />

Systemy chłodzenia ratowników<br />

podczas akcji prowadzonych w trudnych warunkach mikroklimatu<br />

W polskich kopalniach węgla<br />

kamiennego występują trudne, bardzo<br />

trudne i niebezpieczne klimatyczne<br />

warunki pracy. Przyczyną tego stanu jest<br />

duża głębokość eksploatacji, sięgająca<br />

powyżej 1000 m, związana z nią wysoka<br />

temperatura pierwotna górotworu –<br />

ponad 45°C oraz maszyny i urządzenia<br />

górnicze, tworzące lokalne źródła ciepła.<br />

Temperatury powietrza w kopalniach<br />

węgla w wielu miejscach przekraczają<br />

wartość 30°C, przy wysokiej wilgotności<br />

względnej powietrza, zmieniającej<br />

się w przedziale od 70% do 100%.<br />

Te niekorzystne wartości parametrów<br />

klimatu kopalnianego pogarszają klimatyczne<br />

warunki pracy górników.<br />

W większości kopalń węgla stosowana<br />

jest już, na szeroką skalę, klimatyzacja<br />

lokalna, grupowa i centralna. W wielu<br />

wyrobiskach, bez schładzania powietrza,<br />

jego temperatura przekroczyłaby<br />

dopuszczaną dla skróconego czasu<br />

pracy temperaturę 33°C.<br />

Szereg akcji ratowniczych, szczególnie<br />

przeciwpożarowych prowadzonych<br />

jest w trudnych warunkach mikroklimatu.<br />

W takich warunkach ratownik<br />

wykonujący pracę narażony jest na niekorzystne<br />

oddziaływanie na organizm<br />

czynników zewnętrznych z otoczenia<br />

czyli podwyższonej temperatury,<br />

wilgotności i temperatury efektywnej<br />

wynikającej z wielkości przepływu<br />

powietrza, oraz czynników wewnętrznych<br />

fizjologicznych powodujących<br />

wzrost temperatury wewnętrznej ciała<br />

na skutek wydatku energetycznego<br />

powstałego podczas wykonywanej<br />

pracy fizycznej. Dodatkowym elementem<br />

mającymi istotny wpływ na komfort<br />

pracy ratowników jest nagrzewanie<br />

się powietrza wdychanego w tlenowych<br />

aparatach regeneracyjnych.<br />

Sumowanie się tych czynników<br />

może spowodować przegrzanie organizmu,<br />

a w efekcie wystąpienie udaru<br />

cieplnego. Przyczyną udaru cieplnego<br />

jest kumulacja ciepła w organizmie<br />

z szybkością przekraczającą możliwości<br />

mechanizmów samoregulacji i tym<br />

21


NR 3/2013<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

wiających komfort pracy ratowników<br />

samym wzrost temperatury ciała powyżej<br />

gane jest podjęcie działań mających<br />

4. Praca bardzo ciężka: > 290 W/m 2<br />

39,5 0 C.<br />

Likwidacja zagrożenia udaru cieplnego<br />

na celu poprawę komfortu oddychania<br />

w aparatach regeneracyjnych oraz po-<br />

górniczych. czasu pracy. Bazą do korzystania<br />

z tabel jest określenie rodzaju<br />

wymagałaby więc obniżenia temprawę<br />

warunków mikroklimatu pracy wykonywanej przez ratowników<br />

peratury, wilgotności, ograniczenia w miejscu wykonywanej pracy. Niestosowanie<br />

w danych warunkach mikroklimatu<br />

czasu pracy, ewentualnie zmniejszenia<br />

wydatku energetycznego oraz innych<br />

niekorzystnych warunków mikroklimatu.<br />

W wielu przypadkach ograniczenie<br />

środków poprawiających kom-<br />

fort oddychania oraz warunków mikroklimatu<br />

jest dopuszczalna w przypadku<br />

gdy temperatura sucha nie przekracza<br />

tzn. czy jest to praca np. umiarkowana<br />

czy też kwalifikuje się jako praca ciężka<br />

(tabela 1).<br />

Wartości tego obciążenia z użyciem<br />

oddziaływania niekorzystnych 35 0 C i wilgotność nie jest wyższa niż roboczych aparatów regeneracyjnych<br />

czynników mikroklimatu na ratowników<br />

jest możliwe dzięki zastosowaniu<br />

60%. Od zasady stosowania środków<br />

poprawiających komfort oddychania<br />

wynoszą odpowiednio: budowa tamy<br />

murowej 180 – 260 W/m 2 , penetracja<br />

urządzeń klimatyzacji kopalnianej oraz warunki mikroklimatu można wyrobiska o nachyleniu 5 0 z prędkością<br />

lub na przykład mobilnego klimatyzatora<br />

ratowniczego MK 170.<br />

odstąpić również w razie konieczności<br />

ratowania życia ludzkiego, prowadzenia<br />

ok. 4 km/h 200 – 280 W/m 2 , transport<br />

na noszach 320 – 400 W/m 2 .<br />

prac ratowniczych rozpoznających Opracowane tabele uwidaczniają<br />

Kryteria klasyfikacji powstałe zagrożenie, oraz przy wykonywaniu<br />

wyraźny wpływ stosowania technicz-<br />

prac w odległości nie większej nych środków obniżających tempera-<br />

trudnych warunków<br />

niż 20 m od świeżego prądu powietrza turę powietrza wdychanego tzn. schładzaczy<br />

SAT 2M w aparatach W-70<br />

mikroklimatu z możliwością szybkiego wycofania się.<br />

Przepisy ratownicze określają, W 2002 roku <strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong> Ratownictwa<br />

i wkładów lodowych w aparatach BG-4<br />

że prace wykonywane przez ratowników<br />

w aparatach regeneracyjnych traktuje<br />

się jako akcje w trudnych warunkach<br />

mikroklimatu jeżeli ratownicy<br />

Górniczego S.A. w Bytomiu<br />

w wytycznych „Sposoby prowadzenia<br />

akcji ratowniczych w trudnych warunkach<br />

mikroklimatu w podziemnych<br />

oraz kamizelek chłodzących, na czas<br />

wykonywania pracy w trudnych warunkach<br />

mikroklimatu.<br />

Przykładowo w temperaturze 33 0 C<br />

ubrani są w odzież z włókien chemicznych<br />

wyrobiskach zakładów górniczych” przy wilgotności 85 % bezpieczny czas<br />

i występuje temperatura sucha określiła bezpieczne dopuszczalne pracy ratowników przy pracy umiarko-<br />

powyżej 25 0 C i wilgotność przekracza<br />

50% oraz przy odzieży z włókien naturalnych<br />

gdy temperatura sucha przekracza<br />

30 0 C a wilgotność przekracza<br />

60%.<br />

Podczas akcji prowadzonej w trudnych<br />

warunkach mikroklimatu wyma-<br />

czasy pracy ratowników górniczych<br />

w trudnych warunkach mikroklimatu.<br />

Czasy te zostały uzależnione w zależności<br />

od panujących w miejscu pracy<br />

warunków mikroklimatu, rodzaju roboczych<br />

aparatów oddechowych, ubrań<br />

ochronnych oraz schładzaczy poprawanej<br />

w ubraniu z włókien naturalnych<br />

wynosi odpowiednio dla aparatu:<br />

• W - 70 bez schładzacza - 64 minuty<br />

• W – 70 ze schładzaczem SAT-2M<br />

i kamizelką - 98 minut<br />

• BG-4 z kamizelką - 87 minut<br />

• APS (powietrzny) - 75 minut<br />

Tabela nr 1 – orientacyjne wartości wydatków energetycznych u ratowników górniczych podczas wykonywania typowych czynności<br />

ratowniczych (praca w aparacie regeneracyjnym).<br />

Wydatek energetyczny w (W/m 2 )<br />

Lp.<br />

Rodzaj czynności<br />

przy wilgotności względnej w %<br />

50 60 70 80 90 100<br />

1. Budowa tamy murowej 180 195 210 226 241 256<br />

2. Penetracja wyrobiska kąt 5 0 z prędkością 4km/h 203 218 233 249 264 279<br />

3. Penetracja niskiego i stromego wyrobiska 272 287 303 318 333 348<br />

4. Transport kostki 278 293 308 324 339 354<br />

5. Cięcie drewna 296 312 327 342 357 372<br />

6. Transport na noszach 317 333 348 363 378 393<br />

1. Praca lekka: 100 ÷ 165 W/m 2<br />

2. Praca umiarkowana: 165 ÷ 230 W/m 2<br />

3. Praca ciężka: 230 ÷ 290 W/m 2<br />

22


Techniczne<br />

rozwiązania odzieży<br />

schładzającej<br />

Do pracy przeznaczonej w trudnych<br />

warunkach mikroklimatu dostępne są<br />

różne wersje odzieży chłodzącej,<br />

na przykład zestaw dwuczęściowej<br />

odzieży lub sama kamizelka z cyrkulacją<br />

wody chłodzącej wymuszoną przez<br />

pompkę obiegową, ewentualnie w innej<br />

wersji kamizelki z wkładanymi w formie<br />

akumulatorów zimna ze schłodzonym<br />

żelem lub zestalonymi solami,<br />

kombinezony z ciągłym nadmuchem<br />

sprężonego powietrza.<br />

Przykładem pierwszej wersji odzieży<br />

chłodzącej z cyrkulacją chłodziwa jest<br />

seria odzieży Delta Temax.<br />

Kompletne ubranie Delta T 350-RFR<br />

składa się z kaptura, bluzy oraz spodni<br />

i stosowane jest jako bielizna pod kombinezon<br />

roboczy. W materiale z którego<br />

wykonana jest odzież wplecione są<br />

rurki z tworzywa, które za pomocą<br />

szybkozłącz łączą ze sobą wszystkie trzy<br />

części zestawu. Na zewnątrz z boku<br />

bluzy wyprowadzone są dwie końcówki<br />

rurek podłączonych się do zasilanego<br />

bateriami agregatu pompującego CD 2<br />

w którym znajduje się zbiornik na lód<br />

o pojemności 1.5 dm 3 . Woda chłodząca<br />

jest przepompowana przez całe ubranie,<br />

a po powrocie do zbiornika schłodzona<br />

przez blok lodu i ponownie poddana<br />

cyrkulacji.<br />

Na analogicznej zasadzie działają<br />

także kamizelki Delta T 250, są one<br />

wykonane także z tkaniny w którą<br />

wplecione są rurki z tworzywa przez<br />

które cyrkuluje schłodzona woda.<br />

Kamizelki te również zasilane są<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

z agregatu pompowego CD 2.<br />

Przedstawione powyżej systemy<br />

chłodzenia oparte o cyrkulację chłodziwa<br />

w rurkach zamocowanych na<br />

odzieży nie znalazły zastosowania<br />

w ratownictwie „węglowym”. Brak zainteresowania<br />

tego typu rozwiązaniami<br />

wynikał między innymi ze skomplikowanej<br />

budowy, podatności na uszkodzenia<br />

oraz stosowania elementów<br />

napędowych wymagających przeprowadzenia<br />

badań dopuszczających<br />

do stosowania w górnictwie.<br />

W Polskim ratownictwie górniczym<br />

próby oraz badania z kamizelkami<br />

chłodzącymi zawierającymi akumulatory<br />

zimna w postaci pojemników<br />

z tworzywa sztucznego z lodem prowadzone<br />

były już w latach 90-tych. Na bazie<br />

tych badań opracowano kamizelki<br />

do wykorzystania w czasie akcji ratowniczych<br />

w trudnych warunkach mikroklimatu.<br />

Kompletna kamizelka chłodząca<br />

składała się z dwóch części, kurtki<br />

zewnętrznej z tkaniny ognioodpornej,<br />

kamizelki właściwej z kieszeniami na<br />

worki z lodem odizolowanej od ciała<br />

folią bąbelkową i podszewką bawełnianą.<br />

W kamizelce znajdowały się<br />

22 kieszenie na pojemniki z lodem<br />

o pojemności 110 ÷ 130 ml każdy,<br />

wykonane z miękkiego polietylenu.<br />

Masa kompletnej kamizelki chłodzącej<br />

wraz z pojemnikami wynosiła<br />

ok. 3 kg. Zamrożone wkłady z lodem<br />

transportowane były na miejsce pracy<br />

w termosach.<br />

Kamizelki tego typu zostały kilkakrotnie<br />

użyte w czasie akcji ratowniczych<br />

jednajże nie spotkały się one<br />

z uznaniem ratowników, podkreślano<br />

ich niską ergonomię użytkowania<br />

NR 3/2013<br />

ponadto zamarznięte pojemniki z wodą<br />

uciskały w plecy przyciśnięte plecakami<br />

aparatów W–70. Wkłady lodowe bardzo<br />

szybko oddawały ciepło i mimo<br />

warstwy izolacyjnej powodowały lokalne<br />

przechłodzenie ciało, jednocześnie<br />

szybko ulegały stopieniu tracąc<br />

swoje własności chłodzące.<br />

W końcu lat 90-tych zakupiono dla<br />

pogotowia ratowniczego kamizelki<br />

chłodzące „Thermotek” (zdjęcia nr 1 i 2)<br />

z systemem organicznych substancji<br />

krystalicznych. Kamizelki te charakteryzują<br />

się tym, że temperatura topnienia<br />

wkładu chłodzącego wynosi ok. 13 0 C.<br />

Taka własność substancji chłodzącej pozwala<br />

zestalić wkład zimną wodą o temperaturze<br />

< 10 0 C. Stała temperatura<br />

topnienia wynosząca 13 0 C daje także<br />

uczucie komfortu chłodzenia w przeciwieństwie<br />

występującego w przypadku<br />

stosowania wodo-lodu początkowego<br />

„szoku zimna”. W temperaturze < 13 0 C<br />

wkład chłodzący zamarza tworząc postać<br />

podobną do parafiny.<br />

Kamizelka stosowana w CSRG S.A.<br />

wykonana jest z materiału tekstylnego<br />

wielowarstwowego. Składa się z dwóch<br />

części: przedniej i tylnej, do mocowania<br />

na ciało i ułożenia rozmiaru służy system<br />

suchych zamków. Od strony wewnętrznej<br />

znajdują się dwie kieszenie<br />

na wkłady chłodzące. Wkład chłodzący<br />

uformowany jest jako płaszczyzna<br />

przednia oraz tylna i włożony jest<br />

w kieszenie kamizelki. Sam wkład podzielony<br />

jest na 6 sekcji co ułatwia jego<br />

zginanie, dopasowanie się do ciała oraz<br />

zapobiega wylaniu się całej zawartości<br />

w przypadku punktowego uszkodzenia<br />

powłoki. Zdjęcia nr 1 i 2 – kamizelka<br />

chłodząca Thermotek<br />

Zdjęcie nr 1 i 2 – kamizelka chłodząca Thermotek<br />

23


NR 3/2013<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

Zdjęcia nr 3 i 4 – kamizelka chłodząca CPV 5220<br />

Aktualnie kamizelki „Thermotek”<br />

zostały zastąpione nowszą wersją kamizelek<br />

CVP 5220 (zdjęcie nr 3 i 4)<br />

z wkładami PCM. Kamizelka ta zawiera<br />

22 wkłady chłodzące PCM o masie całkowitej<br />

ok. 2,3 kg. Wkłady te mają temperaturę<br />

przejścia fazowego (topnienia)<br />

w granicach 22 0 C co pozwala na schłodzenie<br />

ich w temperaturze otoczenia.<br />

Opinia ratowników użytkujących te kamizelki<br />

jest bardzo pozytywna w zakresie<br />

ergonomii użytkowania oraz skuteczności<br />

chłodzenia.<br />

Równolegle na wyposażenie pogotowi<br />

ratowniczych wprowadzono także<br />

kamizelki chłodzące które jako wkłady<br />

chłodzące wykorzystują elastyczne pojemniki<br />

z tworzywa sztucznego wypełnione<br />

żelem (zdjęcia nr 5 i 6)<br />

Kamizelka wykonana jest z tkaniny<br />

wielowarstwowej z wszytymi wewnątrz<br />

kieszeniami na wkłady chłodzące. Kieszenie<br />

na wkłady chłodzące izolowane<br />

pianką izolacyjną zapobiegającą wystąpieniu<br />

u ratowników „szoku termicznego”<br />

spowodowanego niską temperaturą<br />

żelu. W kamizelce znajdują się<br />

cztery kieszenie na wkłady żelowe.<br />

Pojedynczy wkład ma wymiary<br />

200x300 m i waży ok. 0.5 kg<br />

Opakowanie wkładów chłodzących<br />

wykonane z folii poliamidowo-polietylenowej<br />

czynią wkłady trwałe oraz odporne<br />

na przebicie co umożliwia ich<br />

wielokrotne użycie. Żel którym wypełniony<br />

jest wkład posiada dużą pojemność<br />

cieplną i zachowuje plastyczność<br />

nawet przy znacznym schłodzeniu,<br />

jednocześnie jest nietoksyczny i nieszkodliwy<br />

dla zdrowia.<br />

Przed wprowadzeniem kamizelek<br />

z wkładami żelowymi przeprowadzono<br />

badania porównawcze: ergonomii użytkowania,<br />

szybkości schładzania oraz<br />

pojemności cieplnej. W trakcie praktycznych<br />

prób przeprowadzonych<br />

w komorze ćwiczeń OSRG Bytom według<br />

opinii ćwiczących ratowników<br />

Zdjęcia nr 5 i 6 – kamizelka z wkładami chłodzącymi<br />

24


<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

NR 3/2013<br />

nianej instalacji co nie ogranicza czasu<br />

pracy w kombinezonie, jak miałoby to<br />

miejsce w przypadku stosowania butli<br />

ciśnieniowych lub wkładów chłodzących.<br />

Przewiduje się możliwość wykorzystania<br />

zestawu ALK podczas prac<br />

ratowniczych w szczególnie trudnych<br />

warunkach mikroklimatu gdzie temperatura<br />

otoczenia > 50 0 C nie pozwala<br />

nawet na krótkotrwałe wejście do strefy,<br />

a konieczne jest wykonanie określonych<br />

działań ratowniczych. Dotychczas<br />

stosowane w ratownictwie górniczym<br />

środki typu kamizelki chłodzące oraz<br />

schładzacze powietrza w aparatach oddechowych<br />

pozwalają zgodnie z obowiązującymi<br />

tabelami na ograniczony<br />

czas pracy w zakresie jedynie do 50 0 C.<br />

Docelowo zastęp prowadzący pracę<br />

w tego typu warunkach miałby być<br />

wyposażony w 4 takie kombinezony,<br />

2 centrale zasilające w sprężone powietrze<br />

oraz zestaw węży zasilających.<br />

W zastępie ratowniczym dwóch ratowników<br />

w kombinezonach wykonywałoby<br />

pracę, kolejnych dwóch ratowników<br />

wyposażonych w kombinezony<br />

ubezpieczałoby pracujących a wejściem<br />

ratowników kierowałby zastępowy.<br />

Zdjęcie nr 7 – kombinezon chłodzący model „ALK”<br />

wygodniejsze w użyciu były kamizelki<br />

z wkładami żelowym. Ratownicy podkreślali<br />

szczególnie, że wkłady żelowe<br />

dobrze dopasowywały się do ciała<br />

oraz tornistra aparatu oddechowego,<br />

ponadto stwierdzili, że w kamizelkach<br />

z wkładami Thermotek wyraźnie występowało<br />

odczucie zimna natomiast<br />

w kamizelkach z wkładami żelowymi<br />

proces oddawania zimna odbywał się w<br />

sposób mniej gwałtowny nie powodując<br />

niekorzystnych odczuć.<br />

Aktualnie w CSRG S.A. testowany<br />

jest kombinezon chłodzący model<br />

„ALK” (zdjęcie nr 7) przeznaczony dla<br />

ratowników górniczych. Kombinezon<br />

wykonany jest z tkaniny trudnopalnej<br />

i antystatycznej NOMEX Comfort.<br />

Chłodzenie następuje zarówno się wewnątrz<br />

kombinezonu jak również pod<br />

hełmem górniczym. Testowaniu podlega<br />

system składający się z dwóch<br />

kombinezonów, podłączonych wężami<br />

o długości 20 m do zestawu filtrów<br />

(centrali zasilającej w sprężone powietrze).<br />

Układ chłodzenia wykorzystuje<br />

sprężone powietrze podawane z kopal-<br />

Wnioski końcowe<br />

1. Stosowanie odzieży chłodzącej znacząco<br />

wpływa na bezpieczny czas<br />

wykonywania pracy w trudnych<br />

warunkach mikroklimatu. Skuteczność<br />

oddziaływania odzieży jest tym<br />

większa im trudniejsze są zewnętrzne<br />

warunki pracy. Stosowanie<br />

odzieży chłodzącej w łagodnych<br />

warunkach mikroklimatu (temperatura<br />

25 0 C w pełnym zakresie wilgotności)<br />

nie wpływa znacząco na uzyskiwane<br />

czasy pracy.<br />

2. Najkorzystniejszym praktycznym<br />

rozwiązaniem technicznym odzieży<br />

chłodzącej są kamizelki do przenoszenia<br />

wkładów chłodzących.<br />

3. Jako wkłady chłodzące mogą być<br />

stosowane żele chłodzące lub wkłady<br />

Thermotek. Wkłady te różnią się<br />

własnościami fizycznymi jednakże<br />

praktycznie zapewniają podobną<br />

skuteczność oraz komfort chłodzenia<br />

ratowników podczas pracy<br />

w trudnych warunkach mikroklimatu.<br />

4. Wkłady chłodzące z lodem pomimo<br />

dużego ciepła topnienia są mniej<br />

ergonomiczne w stosowaniu niż<br />

wkłady z soli krystalicznych, PCM<br />

oraz żeli.<br />

5. Kombinezony z bezpośrednim zasilaniem<br />

sprężonym powietrzem<br />

pozwalają na zdecydowanie dłuższą<br />

pracę w trudnych warunkach temperatury<br />

jednakże zasięg ich stosowania<br />

ograniczony jest długością<br />

izolowanych węży dostarczających<br />

sprężone powietrze do ok. 40 m<br />

od zestawu filtrów.<br />

mgr inż. Wiesław Tomaszczak<br />

mgr inż. Leszek Kwiska<br />

CSRG S.A. w Bytomiu<br />

Kapturowy sprzęt ucieczkowy<br />

w aspekcie bezpieczeństwa turystów zwiedzających podziemne obiekty turystyczne<br />

zabytkowych kopalń<br />

Zwiększająca się popularność podziemnych<br />

obiektów zabytkowych, zyskuje<br />

coraz większe rzesze miłośników<br />

podziemnych wędrówek. Szczególnie<br />

w infrastrukturze poprzemysłowej<br />

Górnego Śląska zachowało się wiele<br />

obiektów górniczych udostępnionych<br />

turystom. Wprowadzając jednak zwiedzających<br />

do podziemnych tras turystycznych<br />

zabytkowych kopalń, oprócz<br />

zapewnienia im niezapomnianych wrażeń<br />

i fachowej obsługi, należy przede<br />

25


NR 3/2013<br />

wszystkim zagwarantować im maksymalny,<br />

możliwy do uzyskania, poziom<br />

bezpieczeństwa. Podziemne obiekty<br />

turystyczne odwiedzają dorośli jak<br />

i młodzież oraz dzieci. W większości<br />

przypadków, są to osoby nie znające<br />

specyfiki górniczych wyrobisk i potencjalnych<br />

zagrożeń, których kontakt<br />

z tym środowiskiem jest znikomy,<br />

a w niejednym przypadku pierwszy.<br />

Przekłada się to na brak lub ograniczoną<br />

wiedzę o tym środowisku oraz<br />

zachowań dotyczących kultury bezpieczeństwa<br />

z nim związanej. Nierozsądne<br />

i brawurowe zachowania szczególnie<br />

osób w młodym wieku, mogą stać się<br />

przyczyną poważnego zagrożenia.<br />

Największym, z jakim możemy mieć<br />

do czynienia zagrożeniem w podziemnych<br />

obiektach turystycznych zabytkowych<br />

kopalń, to zagrożenie pożarowe.<br />

W takich obiektach, oprócz tras wycieczkowych,<br />

organizowane są na szeroką<br />

skalę różnego rodzaju imprezy<br />

kulturalno-rozrywkowe, okolicznościowe<br />

a nawet rehabilitacyjne, sportowe<br />

czy place zabaw dla dzieci. W takich<br />

okolicznościach, czynnik ludzki<br />

i energomaszynowy stanowią bardzo<br />

poważne źródło potencjalnego zagrożenia<br />

pożarowego. Wobec powyższego,<br />

niezbędne jest zapewnienie odpowiedniego<br />

zabezpieczenia turystów przebywających<br />

w wyrobiskach górniczych na<br />

okoliczność wystąpienia zagrożenia<br />

spowodowana czynnikiem ludzkim, zagrożeniem<br />

naturalnym bądź energomaszynowym,<br />

np. egzogenicznego pożaru<br />

podziemnego. Możemy mówić o co<br />

najmniej kilku możliwościach zabezpieczenia<br />

zwiedzających podziemne<br />

obiekty. Jedna, to podziemne komory<br />

ratunkowe. Istnieje możliwość utworzenia<br />

komór ratunkowych na bazie naturalnych<br />

komór, bądź zainstalowanie<br />

kontenerowych komór ratunkowych.<br />

Pozwalają one na schronienie się w nich<br />

podczas pożaru bądź niedoboru tlenu<br />

w otaczającym powietrzu i oczekiwanie<br />

na pomoc ze strony ekip ratowniczych.<br />

Wyposażone one mogą być w autonomiczne<br />

źródło powietrza oddechowego,<br />

wytwarzającego lekkie nadciśnienie<br />

w ich wnętrzu, przez co zapobiega<br />

się przedostaniu do środka, skażonego<br />

powietrza z zewnątrz. Komory takie,<br />

można wyposażyć w dodatkowy sprzęt,<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

a) b) c) d)<br />

Zdj. 1. Przykładowe pojemniki aparatów kapturowych<br />

a) opakowanie kartonowe b) pojemnik ścienny c) torba d) pojemnik Elite<br />

np. w apteczkę pierwszej pomocy,<br />

nosze czy koce. Inna możliwość, to wyposażenie<br />

zwiedzających w ucieczkowy<br />

sprzęt ochrony układu oddechowego.<br />

Sprzęt taki nie musi być przydzielony<br />

każdej osobie indywidualnie, lecz odpowiednio<br />

dobrany i rozmieszczony<br />

wzdłuż trasy wycieczkowej i przy komorach,<br />

w których organizowane są<br />

imprezy. Kolejna, to oba te sposoby jednocześnie.<br />

Oczywiście możliwe są również<br />

metody dedykowane specyfice<br />

zakładu górniczego.<br />

Zdj. 2. Opakowanie aparatu Fenzy Bio-S-Cape<br />

Stosowane obecnie w polskim górnictwie<br />

tlenowe aparaty ucieczkowe czy<br />

pochłaniacze górnicze, w niektórych<br />

przypadkach mogą stanowić bardzo<br />

duży problem. Sposób użycia tego<br />

sprzętu wymaga włożeniu ustnika do<br />

ust i założeniu zaciskacza na nos. Podczas<br />

dłuższego używania tego sprzętu,<br />

mogą wystąpić wyraźne trudności<br />

w oddychaniu spowodowane wzrostem<br />

temperatury wdychanego powietrza<br />

i uczucie suchości. Należy wówczas ciągle<br />

połykać ślinę, a w przypadku jej<br />

Zdj. 3. Przykład wziernika wskaźnika stanu butli, w aparatach kapturowych.<br />

26


<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

NR 3/2013<br />

Zdj. 4. Praktyczne użycie sprzętu kapturowego.<br />

braku, pozorować połykanie śliny,<br />

w celu zwilżenia podniebienia i zmniejsza<br />

wspomnianych objawów. Wobec<br />

powyższego, sprzęt taki może stać się<br />

trudny w użyciu, szczególnie przez<br />

dzieci, wobec których nie ma pewności,<br />

czy poradziłyby sobie z właściwym lub<br />

w ogóle z trzymaniem ustnika w ustach.<br />

CHARAKTERYSTYKA<br />

I RODZAJE SPRZĘTU<br />

KAPTUROWEGO<br />

Ogólnie, sprzęt kapturowy składa się<br />

z czaszy kaptura wykonanej z materiału<br />

niepalnego, odpornego na działanie<br />

wysokiej temperatury, a nawet na krótkotrwałe<br />

działanie płomienia. W jego<br />

wnętrzu wbudowana jest silikonowa<br />

półmaska zapewniająca prawidłowe<br />

dopasowanie do twarzy użytkownika.<br />

Połączona jest bezpośrednio z filtropochłaniaczem<br />

o szerokim zakresie<br />

ochron. Uszczelnienie wokół szyi, wykonane<br />

z miękkiej uszczelki odpornej<br />

na działanie ozonu, nie dopuszcza<br />

dymu do środka kaptura. Niektóre kaptury<br />

posiadają krótsze lub dłuższe kołnierze,<br />

dodatkowo osłaniające ramiona<br />

i szyję przed takimi czynnikami jak<br />

woda czy pył. Panoramiczne wizjery<br />

kapturów pokryte są powłoką antymgielną,<br />

zapewniającą dobrą widoczność<br />

i nieograniczające pola widzenia.<br />

Aparaty kapturowe należące do grupy<br />

sprzętu oczyszczającego, wyposażone<br />

są w jeden lub dwa filtropochłaniacze<br />

oraz w zawór wydechowy. Paski nagłowia<br />

umożliwiają szczelne dopasowanie.<br />

Mogą być stosowane również przez<br />

osoby noszące okulary lub brodę. Czas<br />

ochronnego działania aparatów oczyszczających<br />

wynosi od 15 min do 90 min<br />

Zdj. 5. Przymiarka masek pełnotwarzowych.<br />

27


NR 3/2013<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

w zależności od zastosowanego filtra.<br />

Wszystkie elementy aparatów kapturowych<br />

oczyszczających, umieszczone<br />

są w specjalnych pojemnikach, natomiast<br />

w przypadku aparatów izolujących<br />

powietrznych w torbie umożliwiającej<br />

jego noszenie i użytkowanie,<br />

w której wykonany jest dodatkowo<br />

wziernik, umożliwiający obserwację<br />

wskazania manometru.<br />

Aparaty izolujące powietrzne, posiadają<br />

butle wysokociśnieniowe, dwu<br />

lub trzy litrowe. Butle te są stalowe<br />

albo kompozytowe o ciśnieniu 200<br />

albo 300 bar z zaworem redukcyjnym<br />

z automatycznie regulowanym przepływem<br />

powietrza. We wnętrzu takiego<br />

aparatu izolującego, strumień powietrza<br />

wytwarza niewielkie nadciśnienie,<br />

zapewniając stały dopływu powietrza,<br />

w pełni izolując użytkownika,<br />

w warunkach maksymalnego komfortu.<br />

Czas ochronnego działania<br />

kształtuje się w granicach od 10 min<br />

do 20 min., w zależności od zastosowanej<br />

butli. Ciężar aparatów, w zależności<br />

od zastosowanych butli, wynosi od 4 kg<br />

do 6 kg. Aparaty izolujące powietrzne,<br />

dodatkowo wyposażone są w sygnał<br />

alarmowy, w formie gwizdka ostrzegawczego,<br />

informującego o kończącym<br />

się zapasie powietrza w butli.<br />

W 2012 roku przeprowadzono próbę<br />

użycia sprzętu kapturowego, sprawdzającą<br />

jego przydatność dla zabezpieczenia<br />

np. turystów. Z uwagi na fakt,<br />

że grupy wycieczkowe w znacznym<br />

stopniu mogą tworzyć dzieci i młodzież,<br />

test przeprowadzono z udziałem<br />

dwojga dzieci w wieku 6 lat i 15 lat.<br />

Do przeprowadzenia próby użyto kaptura<br />

ucieczkowego Dräger PARAT C<br />

oraz aparat powietrzny Dräger Saver<br />

CF. Młodszemu dziecku założono kaptur<br />

oczyszczający PARAT C, natomiast<br />

starszemu, aparat izolujący Dräger Saver<br />

CF. Test polegał na przejściu wyrobiskami<br />

ćwiczebnymi CSRG S. A.<br />

w Bytomiu w warunkach bezpiecznych<br />

oraz w asyście ratowników górniczych<br />

i osób odpowiedzialnych za prowadzenie<br />

testu.<br />

Próba potwierdziła przydatność tego<br />

sprzętu. Nie było problemów z zakładaniem<br />

kapturów ani z ich dopasowaniem.<br />

Uzyskana szczelność i dobra widoczność<br />

zapewniała odpowiedni komfort<br />

podczas użytkowania. Z uzyskanych<br />

informacji od dzieci wynikało,<br />

że nie było problemów z oddychaniem.<br />

Przy okazji dokonano próby dopasowania<br />

masek pełnotwarzowych w celu<br />

zbadania możliwości ewentualnego<br />

wykorzystania sprzętu wyposażonego<br />

w takie maski. Do tej próby zaproszono<br />

również osobę dorosłą.<br />

Próba ta udowodniła przydatność<br />

masek pełnotwarzowych dla zastosowań<br />

przez profesjonalne służby, gdyż<br />

użytkowanie ich wymaga fachowej wiedzy<br />

i doświadczenia. Nie nadaje się<br />

więc do użycia przez turystów. Ponadto<br />

rozmiary maski nie pozwalają na uzyskanie<br />

szczelności w przypadku małych<br />

dzieci.<br />

SPRZĘT OCZYSZCZAJĄCY<br />

Filtropochłaniacz ucieczkowy S-Cap<br />

Zdj. 6. Filtropochłaniacz ucieczkowy<br />

S-Cap (www.teza.com.pl).<br />

Kaptur ucieczkowy firmy MSA Safety<br />

Sp. z o.o. posiada dobrze widoczny<br />

jasnożółty kaptur, wyposażony w dużą<br />

szybkę zapewniającą szerokie pole<br />

widzenia. Skuteczność kaptura została<br />

ulepszona dzięki dodaniu lekkiej<br />

bawełnianej uszczelki w okolicy szyi.<br />

Dane techniczne:<br />

Materiał:<br />

• kaptur powlekany PCV<br />

• uszczelka na szyję bawełniana<br />

• szybka polietylenowa<br />

Element oczyszczający: filtropochłaniacz<br />

(CO, gazy pożarowe i cząstki P2)<br />

Waga: ok. 630 g (gotowy do zastosowania)<br />

Rozmiar: uniwersalny<br />

Czas zastosowania: ok. 15 min (w zależności<br />

od warunków zastosowania)<br />

Opór oddychania:<br />

• przy wdechu ok. 1,2 mbar (przy<br />

30 l/min)<br />

• przy wydechu ok. 0,5 mbar (przy<br />

30 l/min)<br />

Czas przechowywania: w fabrycznie<br />

zamkniętym opakowaniu foliowym,<br />

prawidłowo przechowywane nie wymagają<br />

przeglądu przez 4 lata. Później<br />

wymagana kontrola. Maksymalny czas<br />

przechowywania przy łącznie dwóch<br />

przeglądach wynosi w przypadku<br />

stacjonarnie przechowywanego sprzętu<br />

10 lat, w przypadku opakowań noszonych<br />

ze sobą 8 lat.<br />

Kaptur SR 77-2 Smoke<br />

Zdj. 7. Kaptur ucieczkowy SR-2 Smoke/<br />

Chem.<br />

Kaptur ucieczkowy SR 77-2 Smoke/<br />

Chem Szwedzkiej firmy Sundström.<br />

Wyposażony jest w standardzie w pochłaniacz<br />

gazów SR 331-2 ABEK1-CO<br />

oraz filtr przeciwpyłowy SR 510 P3.<br />

Filtr pyłowy zatrzymuje 99,997% znajdujących<br />

się w powietrzu zanieczyszczeń.<br />

Wykonany jest w dwóch rozmiarach:<br />

S/M i M/L<br />

Dane techniczne:<br />

Masa: 590 g<br />

Czas użytkowania: 30 minut<br />

Wielkość opakowania: 120x120x170 mm<br />

28


<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

NR 3/2013<br />

Kaptur ucieczkowy SECURA 2000<br />

POŻ<br />

Przeciwpożarowy kaptur ucieczkowy<br />

Purify Air 30&60M<br />

Zdj. 8. Kaptur ucieczkowy SECURA<br />

2000 POŻ./S; POŻ./M.<br />

Kaptur wykonany jest z tkaniny<br />

laminowanej niepalnym lateksem butylowym,<br />

charakteryzującym się bardzo<br />

wysoką odpornością chemiczną.<br />

Wewnątrz znajduje się dodatkowy kołnierz<br />

lateksowy, który po naciągnięciu<br />

kaptura na głowę uszczelnia się wokół<br />

szyi, znacząco zmniejszając stężenia gazów<br />

i aerozoli toksycznych w okolicy<br />

twarzy. Wyposażony jest w panoramiczny,<br />

poliwęglanowy wizjer o grubości<br />

0,6 mm nieograniczający pola widzenia.<br />

Silikonowa półmaska SECURA<br />

2000, jest zespolona na trwałe z kapturem,<br />

wyposażona w dwa filtropochłaniacze<br />

wielogazowe typu 2046<br />

ABEK1P2/CO. Umożliwia to oddychanie<br />

przez okres co najmniej 15 minut<br />

w atmosferze toksycznych gazów<br />

i tlenku węgla oraz toksycznych aerozoli.<br />

Wykonany zgodnie z normą<br />

PN-EN 403:2007 upoważniającą do<br />

znakowania wyrobu znakiem CE.<br />

Kaptur ucieczkowy Dräger PARAT C<br />

Zdj. 9. Kaptur ucieczkowy Dräger PA-<br />

RAT C (www.draeger-medical.com /<br />

www.helpi.com).<br />

przez co najmniej 15 minut.<br />

Dane techniczne:<br />

Skuteczność filtrowania: Filtropochłaniacz<br />

(gazowo-pyłowy) chroni przed<br />

dymem, gazami i cząstkami pyłowymi.<br />

Czas użycia wg dopuszczeń: Filtropochłaniacz<br />

typu CO-P2 minimum<br />

15 minut.<br />

Okres eksploatacji: Łącznie 12 lat<br />

(6 lat bez konserwacji, po około 6 latach<br />

należy wymienić filtropochłaniacz).<br />

Waga: około 600g.<br />

Wymiary:<br />

• Dräger PARAT C Single-, Traveller-,<br />

Soft-Pack: 8x19x13,5 cm (HxLxW)<br />

• Dräger PARAT C box: 18x19x8 cm<br />

(HxLxW)<br />

• Dräger PARAT C Twin-Pack:<br />

9x33x22,5 cm (HxLxW)<br />

Dopuszczenia: Znak CE, testy i badania<br />

wg EN 403<br />

Zdj. 10. Przeciwpożarowy kaptur ucieczkowy<br />

Purify Air 30M<br />

Aparat Purify Air 30M, jest sprzętem<br />

międzynarodowej firmy Cy Holding<br />

Company Ltd. W zależności od zastosowanego<br />

filtropochłaniacza, zapewnia<br />

od 30 min do 60 min czasu ochronnego<br />

działania. Okres ważności aparatu<br />

wynosi 5 lat od daty produkcji. Posiada<br />

znak CE, testy i badania wg EN403-<br />

2004, EN-143-2000, EN136. W celach<br />

szkoleniowych dostępne są aparaty<br />

ćwiczebne.<br />

SPRZĘT IZOLUJĄCY<br />

Aparat ucieczkowy SPIROSCAPE<br />

Kaptur zewnętrzny wykonany jest<br />

z PCV, w kolorze żółtym fluoroscencyjnym<br />

a wewnętrzny ze Spandex-u. Maska<br />

wewnętrzna jest z gumy naturalnej.<br />

Uszczelnienie wokół szyi silikonowe.<br />

Wymiary bez butli: 530x240x140mm.<br />

Waga aparatu m a<br />

w wersji 15 minutowej<br />

około 5kg.<br />

Pożarniczy kaptur ucieczkowy zawiera<br />

łączoną ochronę filtrową CO-P2<br />

przed toksycznymi gazami, oparami<br />

i cząsteczkami. Chroni użytkownika<br />

przed dymem i niebezpiecznymi gazami<br />

powstającymi podczas pożaru<br />

Zdj. 11. Aparat ucieczkowy SPIROSCAPE (www.safetyinnovators.com).<br />

29


NR 3/2013<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

Aparat ucieczkowy FENZY BIO-S-<br />

CAPE<br />

Aparat BIO-S-CAPE to niezależny<br />

aparat ucieczkowy, zaprojektowany<br />

do ochrony układu oddechowego podczas<br />

ucieczki i wykonany zgodnie<br />

z normą EN 1146. Czas ochronnego<br />

działania aparatu zależny jest od zastosowanej<br />

butli oraz od jakości znajdującego<br />

się w niej powietrza i jego zużycia.<br />

Powietrzny aparat ucieczkowy<br />

Dräger Saver CF<br />

Powietrzny aparat ucieczkowy<br />

Dräger Saver CF zaprojektowano z użyciem<br />

najnowszych dostępnych technologii.<br />

Czas ochronny zapewniany przez<br />

aparaty Dräger Saver CF wynosi 10<br />

lub 15 minut zależnie od wielkości<br />

butli. Wszystkie modele zostały w pełni<br />

dopuszczone wg EN1146 i posiadają<br />

certyfikaty Lloyds Register dla dopuszczeń<br />

ogniowych oraz certyfikat dopuszczeń<br />

typu Lloyds Register.<br />

Zdj. 12. Aparat ucieczkowy Fenzy Bio-S-Cape (www.fireproductsearch.com).<br />

Tabela 1.<br />

Tabela czasów ochronnych zgodnych z normą EN 1146<br />

Lp. Butla Ciśnienie Ilość powietrza * Klasyfikacja<br />

Wyliczona<br />

autonomia<br />

1. 2 litry 200 bar 400 litrów EN 1146/10 10 minut<br />

2. 2 litry 300 bar 600 litrów EN 1146/15 15 minut<br />

3. 3 litry 200 bar 600 litrów EN 1146/15 15 minut<br />

4. 3 litry 300 bar 900 litrów EN 1146/20 20 minut<br />

*<br />

należy zastosować współczynnik sprężalności powietrza.<br />

Dane techniczne powietrznego aparatu ucieczkowego Dräger Saver CF:<br />

Dräger Saver CF10<br />

Dräger Saver CF15<br />

Waga (kg) 4,2 5,2<br />

Długość (mm) 490 490<br />

Szerokość (mm) 160 160<br />

Wysokość (mm) 250 250<br />

Pojemność pustej butli (litry) 400 600<br />

Pojemność wodna butli (litry) 2 3<br />

Maksymalne ciśnienie robocze (bar) 200 200<br />

Przepływ powietrza do kaptura (bar) 35-37 35-37<br />

Zakres termiczny pracy (°C) -15 bis + 60 -15 do + 60<br />

30


<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

NR 3/2013<br />

Zdj. 13. Aparat ucieczkowy Dräger Saver CF.<br />

Zdj. 14. Aparat ucieczkowy S-Cap-Air.<br />

Aparat ucieczkowy S-Cap-Air<br />

Jest nowym sprzętem ucieczkowym<br />

firmy MSA, zgodny z normą EN 1146,<br />

można stosować przez około 15 minut.<br />

Dane techniczne:<br />

Czas zastosowania: 15 minut<br />

Wymiary: średnica ok. 250mm x szerokość<br />

ok. 550 mm<br />

Butla sprężonego powietrza: 3l, 200 bar<br />

Waga: ok. 6 kg<br />

Sprzęt alternatywny<br />

Aparatem kapturowym izolującym,<br />

możliwym do zastosowania w górnictwie,<br />

szczególnie w zabytkowych obiektach<br />

turystycznych, jest ucieczkowy<br />

aparat kapturowy z tlenem chemicznie<br />

związanym AFSY 30 EEBD i AFSY 20<br />

EEBD. Jest to sprzęt międzynarodowej<br />

firmy CY Holding Company z siedzibą<br />

w St. Louis, Missouri (USA) i Guangzhou<br />

(Chiny). Firma specjalizuje się<br />

w produkcji i dostarczaniu środków<br />

ochrony osobistej PPE oraz sprzętu ratowniczego,<br />

przeznaczonych dla służb<br />

rządu, wojska, policji, ratownictwa<br />

pożarowego oraz dla górnictwa na całym<br />

świecie.<br />

Kaptur wykonany jest z materiału<br />

odpornego na działanie wysokiej<br />

temperatury, w tym na działanie opadającego,<br />

gorącego popiołu i krótkotrwałe<br />

działanie płomieni. Aparat ten,<br />

przeznaczony jest do stosowania w przemyśle<br />

morskim, górniczym, w ratownictwie,<br />

w służbach policji i wojska.<br />

Kaptur znajduje się w obudowie ze stali<br />

nierdzewnej. Pokrywa może być produkowana<br />

w kolorze pomarańczowym, czerwonym,<br />

żółtym, czarnym lub zielonym.<br />

Kaptury również mają ten sam kolor.<br />

Do zastosowań w wieżowcach, wysokich<br />

biurowcach czy hotelach zastosowanie<br />

ma aparat HFZY30.<br />

Jest to dokładnie taki sam aparat.<br />

Różnica polega jedynie na opakowaniu,<br />

które jest wykonane z tworzywa ABS<br />

lub z miękkiego futerału z paskiem na<br />

ramię czy do ręcznego noszenia.<br />

Główne parametry techniczne:<br />

Czas ochronnego działania:<br />

• przy objętościowym natężeniu przepływu<br />

30L/min - 30 min<br />

Zdj. 15. Aparat ucieczkowy AFSY 30 EEBD<br />

• przy objętościowym natężeniu przepływu<br />

10L/min - 60 min<br />

Maksymalna temperatura powietrza<br />

wdychanego: ≤50 o C<br />

Masa kompletnego aparatu: ≤ 1,8 kg<br />

Okres przydatności do użycia: 4 lata<br />

Aparat AFSY 20 EEBD to sprzęt,<br />

w którym kaptur wykonany jest z tego<br />

samego materiału co kaptur aparatu<br />

PurifyAir 30M, posiadający gumową<br />

taśmę wokół szyi, wykonaną z silikonu,<br />

zapewniającą szczelność i izolację<br />

od skażonej atmosfery.<br />

Kaptur jest wykonany z materiału odpornego<br />

na działanie wysokiej temperatury<br />

(do 1600 o C) oraz na krótkotrwałe<br />

31


NR 3/2013<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

działanie płomieni, zapewniając<br />

ochronę przed spadającym gorącym popiołem.<br />

Przeznaczony do zastosowania<br />

w przemyśle morskim, ciężkim, w górnictwie,<br />

w sytuacjach wymagających natychmiastowej<br />

ochrony układu oddechowego,<br />

kiedy zagrożenie w otaczającej<br />

atmosferze rozwija się szybko i nieoczekiwanie.<br />

Aparat znajduje się w obudowie<br />

ze stali nierdzewnej.<br />

Główne parametry techniczne:<br />

Czas ochronnego działania:<br />

• przy objętościowym natężeniu przepływu<br />

30l/min - od 20 min<br />

• przy przepływie 10l/min - do 60 min<br />

Aparat:<br />

• nie wymaga konserwacji,<br />

• jest prosty w obsłudze,<br />

• posiada jeden uniwersalny rozmiar.<br />

PODSUMOWANIE<br />

Zwiedzający podziemne obiekty zabytkowe<br />

powinni mieć dostęp do skutecznego<br />

systemu ochronnego np. zbiorowego<br />

lub indywidualnego zabezpieczenia<br />

w ucieczkowy sprzęt ochrony<br />

układu oddechowego, gwarantujący im<br />

ochronę zdrowia i życia, w przypadku<br />

wystąpienia zagrożenia wywołanego<br />

czynnikiem ludzkim, energomaszynowym,<br />

skutkującym np. zagrożeniem<br />

pożarowym. W sytuacji powstania zagrożenia<br />

pożarowego w podziemnych<br />

obiektach turystycznych i konieczności<br />

użycia sprzętu ochrony układu oddechowego,<br />

optymalnymi środkami<br />

zapewniającymi bezpieczeństwo turystów<br />

mogą być kapturowe aparaty<br />

ucieczkowe. Nie wymagają one specjalistycznego<br />

szkolenia i są łatwe w użyciu.<br />

Przeznaczone są dla dorosłych jak<br />

i dzieci, również dla osób w okularach,<br />

z długimi włosami czy z brodą. Jego<br />

podstawową zaletą jest, obok ochrony<br />

układu oddechowego, ochrona całej<br />

głowy, co może mieć dodatkowo pozytywny<br />

wpływ na sferę psychiczną użytkownika.<br />

Zastosowana półmaska wewnętrzna<br />

kaptura sprawia, że nie trzeba<br />

wkładać ustnika do ust, co jest istotne<br />

w przypadku osób, które nie tolerują<br />

gumy w ustach czy alergików. Nie<br />

trzeba blokować klipsem oddechu<br />

nosem, co daje również swobodę w komunikowaniu<br />

się i normalnym przełykaniu<br />

śliny. Zdecydowanie lepszym<br />

sprzętem ochrony układu oddechowego<br />

jest sprzęt izolujący, zapewniający<br />

wyższy poziom ochrony, izolując użytkownika<br />

od skażonego środowiska.<br />

Powietrzne aparaty kapturowe dają<br />

duży komfort oddychania świeżym<br />

i chłodnym powietrzem, którego zapas<br />

można kontrolować na manometrze.<br />

Dodatkowo posiadają akustyczną<br />

sygnalizację niskiego zapasu powietrza.<br />

Jednak aparaty te z uwagi na masę stosowanych<br />

butli powietrznych, ważą od<br />

czterech do sześciu kilogramów, mogą<br />

być wielkim utrudnieniem zwłaszcza<br />

dla małych dzieci. Alternatywą może<br />

okazać się regeneracyjny sprzęt kapturowy,<br />

którego ciężar nie przekracza 2 kg<br />

a czas ochronnego działania wynosi<br />

od 20 do 60 minut. Charakterystyka<br />

prezentowanych w artykule przykładów<br />

aparatów kapturowych jest do siebie bardzo<br />

zbliżona, dlatego wybór konkretnego<br />

modelu aparatu będzie zależny od<br />

indywidualnego rozpoznania, długości<br />

dróg ucieczkowych i opracowanego<br />

planu ewakuacji w konkretnym obiekcie.<br />

BIBLIOGRAFIA<br />

1. M. Bagiński i P. Pal, „Sprzęt ochrony<br />

układu oddechowego w aspekcie zabezpieczenia<br />

osób, zwiedzających<br />

podziemne obiekty turystyczne zabytkowych<br />

kopalń”, materiały konferencyjne,<br />

I Warsztaty ratownicze CSRG<br />

S.A. [25 października 2012r.], Bytom.<br />

2. Sperian Protection Respiratory Polska<br />

S. z o.o., Instrukcja obsługi aparatu<br />

FENZY BIO-S-CAPE.<br />

3. Materiały informacyjne MSA-Poland,<br />

S-Cap kaptur do ewakuacji<br />

z pożaru [online], http://www.msapoland.com/fileadmin/msa/leaflets/Polish/10/10-201.2_S-AP_<br />

Leaflet_Rev03_PL.pdf.<br />

4. Broszura informacyjna firmy Sundstrum<br />

„SR 77-2 Smoke/Chem” [online],<br />

http://www.srsafety.com/pl/<br />

upl/files/45390.pdf.<br />

5. Kaptur ucieczkowy z pożaru i awarii<br />

chemicznych Secura 2000 POŻ/S<br />

i Secura 2000 POŻ/M [online],<br />

http://www.secura.com.pl/bhp/pl/<br />

produkty/kaptur_ucieczkowy.php.<br />

6. www.draeger.com, Dräger PARAT®<br />

C, [online], informacje o produktach<br />

http://www.draeger.com/PL/<br />

pl/products/personal_protection/<br />

escape/filter/com_Parat_C.jsp.<br />

Zdj. 16. Aparat ucieczkowy AFSY 20<br />

EEBD<br />

7. Western Safety Products, Inc., Fire<br />

Escape Hood Page 1 [online], http://<br />

www.westernsafety.com/fire-escape-hood/ase30pg1.html.<br />

8. Internetowe Centrum Dystrybucji<br />

Spółka z o.o., Spiroscape. Aparat<br />

ucieczkowy [online], http://www.<br />

icd.pl/upload/wysiwyg/eBHP/IN-<br />

TERSPIRO/Spiroscape_ICD_1.pdf.<br />

9. Sperian Protection Respiratory Polska<br />

S. z o.o, BIO-S-CAPE Ucieczkowy<br />

aparat oddechowy EN 1146 - karta<br />

katalogowa.<br />

10. Materiały informacyjne MSA-Poland,<br />

S-Cap-Air- sprzęt ucieczkowy<br />

z kapturem,<br />

11. http://www.msa-poland.com/filea<br />

d m i n / m s a / l e a f l e t s / P o -<br />

lish/10/10-214.2%20PL_S-Cap-Air.<br />

pdf.<br />

12. Aussie Staff.INC, Fire escape smoke<br />

hood [online], Division of CY Holding<br />

Company LTD, http://www.aussiestuff.com/evacuationmask.<br />

asp?id=12.<br />

13. P.Pal, „Bezpieczeństwo pożarowe<br />

w podziemnych obiektach turystycznych<br />

zabytkowych kopalń w kontekście<br />

ochrony zwiedzających”, materiały<br />

konferencyjne, V Warsztaty<br />

Górnicze z cyklu „Ratownictwo<br />

górnicze XXI wieku”, [8 maj 2012r.],<br />

Tarnowskie Góry.<br />

mgr inż. Piotr Pal<br />

OSRG Zabrze<br />

32


NR 3/2013<br />

<strong>RATOWNICTWO</strong> GÓRNICZE NR 72<br />

<strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong> Ratownictwa Górniczego S.A.<br />

Dział Ratownictwa ds. Szkolenia<br />

41-902 Bytom, ul. Chorzowska 25<br />

tel. 32 3880419; 32 3880453; fax: 32 3880444<br />

Dział Szkolenia Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego S.A. oferuje<br />

szkolenia:<br />

‣ dla pracowników zakładów górniczych, wynikające z zapisów rozporządzenia<br />

Ministra Gospodarki z 12 czerwca 2002r. w sprawie ratownictwa górniczego,<br />

‣ dla służb kopalnianych, których celem<br />

jest podniesienie wiedzy w zakresie:<br />

- pomocy przedmedycznej,<br />

- profilaktyki pożarowej,<br />

- pomiarów parametrów fizykochemicznych<br />

atmosfery kopalnianej,<br />

- użytkowania ucieczkowego sprzętu<br />

ochrony układu oddechowego,<br />

- innych zagadnień związanych<br />

z górnictwem podziemnym.<br />

Dział Szkolenia Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego S.A. w Bytomiu<br />

posiada:<br />

‣ Akredytację Śląskiego Kuratorium Oświaty,<br />

‣ Stwierdzenie Okręgowego Urzędu Górniczego w Gliwicach o spełnieniu<br />

warunków do prowadzenia szkoleń pracowników zatrudnionych w ruchu<br />

zakładów górniczych,<br />

‣ Wpis do prowadzonej przez Miasto Bytom ewidencji niepublicznych szkół<br />

i placówek jako: Niepubliczna Placówka Dokształcania i Doskonalenia<br />

Zawodowego.<br />

Zapraszamy<br />

podmioty trudniące się ratownictwem,<br />

w różnych branżach zawodowych<br />

na<br />

Kurs z zakresu<br />

KWALIFIKOWANEJ PIERWSZEJ POMOCY<br />

www.csrg.bytom.pl<br />

e-mail: info@csrg.bytom.pl<br />

34

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!