Ratownictwo Górnicze 2010_3.indd - Centralna Stacja Ratownictwa ...
Ratownictwo Górnicze 2010_3.indd - Centralna Stacja Ratownictwa ...
Ratownictwo Górnicze 2010_3.indd - Centralna Stacja Ratownictwa ...
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
ISSN 1426–3092<br />
Nr 3 (60) wrzesieñ <strong>2010</strong> r.<br />
KWARTALNIK CENTRALNEJ STACJI RATOWNICTWA GÓRNICZEGO S.A.
Redaguje zespół:<br />
Andrzej Plata<br />
– redaktor naczelny<br />
Mirosław Bagiński<br />
– z-ca redaktora naczelnego<br />
Barbara Kochan<br />
– z-ca redaktora naczelnego<br />
Jacek Dubiel<br />
– sekretarz redakcji<br />
Katarzyna Myślińska<br />
Katarzyna Kajdasz-Szpotko<br />
Małgorzata Jankowska<br />
Adres redakcji:<br />
<strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong> <strong>Ratownictwa</strong><br />
Górniczego S.A.<br />
41-902 Bytom<br />
ul. Chorzowska 25<br />
tel. (32) 388 04 45<br />
lub (32) 388 05 92<br />
fax. (32) 388 04 44<br />
e-mail: pa@csrg.bytom.pl<br />
Okręgowa <strong>Stacja</strong> <strong>Ratownictwa</strong><br />
Górniczego w Bytomiu<br />
ul. Chorzowska 12d<br />
41-902 BYTOM<br />
tel. (32) 388 06 22<br />
e-mail:<br />
osrgbytom@csrg.bytom.pl<br />
Okręgowa <strong>Stacja</strong> <strong>Ratownictwa</strong><br />
Górniczego w Jaworznie<br />
ul. Krakowska 95<br />
43-600 JAWORZNO<br />
tel. (32) 616 22 86<br />
fax. (32) 616 44 33<br />
e-mail:<br />
osrgjaworzno@csrg.bytom.pl<br />
Okręgowa <strong>Stacja</strong> <strong>Ratownictwa</strong><br />
Górniczego w Wodzisławiu Śl.<br />
ul. Marklowicka 3<br />
44-300 WODZISŁAW ŚL.<br />
tel. (32) 455 47 06<br />
e-mail:<br />
osrgwodzislaw@csrg.bytom.pl<br />
Okręgowa <strong>Stacja</strong> <strong>Ratownictwa</strong><br />
Górniczego w Zabrzu<br />
ul. Jodłowa 33<br />
41-800 ZABRZE<br />
tel. (32) 271 35 06<br />
e-mail: osrgzabrze@csrg.bytom.pl<br />
Redakcja nie odpowiada za treść<br />
reklam i zastrzega sobie prawo dokonywania<br />
skrótów tekstów oraz<br />
zamieszczania własnych tytułów<br />
i śródtytułów. Nie zamówionych<br />
materiałów nie zwracamy.<br />
SPIS TREŚCI<br />
• Krótko<br />
Powołanie Zarządu CSRG S.A. .......................... 1<br />
EKOLAURY Polskiej Izby Ekologii <strong>2010</strong> ................... 1<br />
„SOBÓTKA <strong>2010</strong>” .................................. 1<br />
„INTERSCHUTZ <strong>2010</strong>” ............................. 1<br />
Akcje pożarowe ..................................... 1<br />
Zawody ratownicze .................................. 1<br />
Powódź ........................................... 1<br />
• Rozmowa z mgr. inż. Eugeniuszem Kentnowskim, Prezesem Zarządu<br />
Centralnej Stacji <strong>Ratownictwa</strong> Górniczego S.A. w Bytomiu<br />
Zawsze przyjdziemy z pomocą .......................... 3<br />
• Jan Syty, Mirosław Bagiński, Tomasz Konwerski<br />
Właściwości aparatów powietrznych – wprowadzanie ich<br />
do stosowania ....................................... 5<br />
• Mirosław Sobczak, Tadeusz Kubiczek<br />
Akcja przeciwpożarowa w KWK „Knurów-Szczygłowice”<br />
Ruch „Szczygłowice” ................................. 9<br />
• Dariusz Brzózka<br />
Likwidacja pożaru w KWK „Jankowice” .................. 12<br />
• Piotr Hetmańczyk, Konrad Tausz<br />
Ratownicy o swojej pracy .............................. 14<br />
• Jerzy Kaczmarek, Katarzyna Kajdasz-Szpotko<br />
Bezpieczeństwo ratowników<br />
a ryzyko w czasie akcji ratowniczych (2) ................... 17<br />
• Rozmowa ze Stanisławem Luchowskim, literatem,<br />
autorem książek o górnictwie<br />
Ci chłopcy zasłużyli na coś więcej ........................ 23<br />
• Andrzej Plata, Kazimierz Trzaska<br />
Otwieranie izolowanych wyrobisk górniczych ............... 25<br />
• Agnieszka Pazera<br />
Szczęście to magiczne słowo ............................ 27<br />
• Piotr Dziacko<br />
Działać na wysokościach ............................... 28<br />
Skład, opracowanie techniczne<br />
oraz druk:<br />
Oficyna Drukarska,<br />
01-142 Warszawa,<br />
ul. Sokołowska 12a,<br />
tel./fax (22) 632 83 52<br />
Zdjęcie na okładce: Ćwiczenia w szybie kopalni zabytkowej „Guido”. Kurs podstawowy dla ratowników<br />
górniczych, kandydatów na członków specjalistycznych zastępów do prac z użyciem technik<br />
alpinistycznych w wyrobiskach pionowych lub o dużym nachyleniu. Fot: Marek Rybicki
ROK XV RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
NR 3/<strong>2010</strong><br />
KRÓTKO<br />
POWOŁANIE ZARZĄDU<br />
CSRG S.A.<br />
15 czerwca <strong>2010</strong> r. Zwyczajne Walne<br />
Zgromadzenie Spółki powołało na kolejną<br />
kadencję Zarząd Centralnej Stacji <strong>Ratownictwa</strong><br />
Górniczego S.A. w składzie:<br />
Eugeniusz Kentnowski – Prezes Zarządu,<br />
Jan Syty – członek Zarządu,<br />
Krzysztof Kubera – członek Zarządu.<br />
EKOLAURY POLSKIEJ<br />
IZBY EKOLOGII <strong>2010</strong><br />
<strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong> <strong>Ratownictwa</strong> Górniczego<br />
S.A. w Bytomiu otrzymała wyróżnienie<br />
Pol skiej Izby Ekologii w kategorii<br />
EKOPRODUKT W PRZEMYŚLE I BUDOWNI-<br />
CTWIE za sposób wykorzystania proszków<br />
gaśniczych do prowadzenia profilaktyki<br />
pożarowej oraz wybuchowej w podziemnych<br />
zakładach górniczych.<br />
„SOBÓTKA <strong>2010</strong>”<br />
Podczas ćwiczeń. /Fot: archiwum/<br />
Ćwiczenia ratownicze i szkolenie pod<br />
kryptonimem „SOBÓTKA <strong>2010</strong>” dotyczące<br />
organizacji akcji ratowniczych związanych<br />
z katastrofami budowlanymi odbyły się<br />
od 15 do 16 czerwca br. w województwie<br />
dolnośląskim w miejscowości Sobótka.<br />
W ćwiczeniach brało udział 20 zastępów<br />
/ pododdziałów, w tym z CSRG S.A. w Bytomiu<br />
zastęp ratownictwa specjalistycznego.<br />
Łącznie w manewrach uczestniczyło około<br />
120 uczestników. Otworzył je Dolnośląski<br />
Komendant Wojewódzki PSP. W pierwszym<br />
dniu przydzielono zadania poszczególnym<br />
zastępom / pododdziałom. Składały się z 11<br />
epizodów, m.in. poszukiwanie osób w gruzowisku<br />
i podziemiach budynku, w tym ewakuacja<br />
metodami alpinistycznymi, wyburzanie<br />
ściany i stabilizacja chodnika, poszukiwanie<br />
osoby w zatopionych podziemiach, wyciąganie<br />
poszkodowanego z podziemi przez<br />
otwór, udzielanie pomocy medycznej w warunkach<br />
prowadzonych działań.<br />
Zastęp pogotowia specjalistycznego<br />
CSRG S.A. brał udział bezpośrednio w czterech<br />
epizodach razem z SG <strong>Ratownictwa</strong><br />
Podziemnego „Wałbrzych 1”. Każdy z epizodów<br />
był oceniany przez wyznaczonego obserwatora,<br />
który wypełniał „Kartę wykonania<br />
ćwiczenia”. Wykonanie wszystkich naszych<br />
zadań oceniono bardzo wysoko. W tym<br />
dniu na prośbę organizatorów kierownik<br />
grupy CSRG S.A. mgr inż. Witold Kawka wygłosił<br />
dla wszystkich uczestników wykład<br />
na temat „Bezpiecznego zabezpieczenia<br />
stropów i ociosów wyrobiska oraz bezpiecznego<br />
przebierania zawału”. W drugim dniu<br />
przeprowadzone zostały pokazy działań<br />
poszczególnych jednostek np. nurków, grup<br />
wysokościowych, pokaz pomp używanych<br />
podczas powodzi itp. oraz odbyły seminaria<br />
głównie dotyczące prowadzenia i organizacji<br />
akcji powodziowych. Podczas oficjalnego<br />
zamknięcia ćwiczeń „SOBÓTKA <strong>2010</strong>” organizatorzy<br />
pozytywnie ocenili stopień wyszkolenia<br />
ratowników i umiejętności współdziałania<br />
poszczególnych grup.<br />
„INTERSCHUTZ <strong>2010</strong>”<br />
Od 7 do 8 czerwca i od 10 do 11 czerwca<br />
<strong>2010</strong> r. dwie grupy przedstawicieli CSRG<br />
S.A. przebywały na Międzynarodowych<br />
Targach Sprzętu Pożarniczego i Ratowniczego<br />
„INTERSCHUTZ <strong>2010</strong>” w Lipsku.<br />
AKCJE POŻAROWE<br />
Od 14 do 31 maja <strong>2010</strong> r. – akcja pożarowa<br />
w KWK „Murcki-Staszic” Ruch „Staszic”,<br />
brały w niej udział zastępy ratownicze OSRG<br />
Bytom oraz zawodowe zastępy ratownicze<br />
pogotowia pomiarowego CSRG S.A.<br />
Od 17 do 21 maja <strong>2010</strong> r. – akcja pożarowa<br />
w KWK „Mysłowice-Wesoła” Ruch „Wesoła”,<br />
uczestniczyły w niej zastępy ratownicze<br />
OSRG Jaworzno, OSRG Bytom oraz zawodowe<br />
zastępy ratownicze pogotowia pomiarowego<br />
CSRG S.A.<br />
Od 15 do 22 czerwca <strong>2010</strong> r. – akcja pożarowa<br />
w KWK „Knurów-Szczygłowice” Ruch<br />
„Szczygłowice”, brały w niej udział zastępy ratownicze<br />
OSRG Zabrze i zawodowe zastępy ratownicze<br />
pogotowia pomiarowego CSRG S.A.<br />
Od 2 do 5 lipca <strong>2010</strong> r. – akcja pożarowa<br />
w KWK „Jankowice”, uczestniczyły w niej<br />
zastępy ratownicze OSRG Wodzisław oraz<br />
pogotowie pomiarowe OSRG Wodzisław.<br />
1<br />
ZAWODY RATOWNICZE<br />
11 czerwca <strong>2010</strong> r. pracownicy CSRG<br />
S.A sędziowali czwartym zawodom górniczych<br />
drużyn ratowniczych kopalń Kompanii<br />
Węglowej S.A.. Zawody odbyły się<br />
w kompleksie sportowym „Walka” w Zabrzu<br />
Makoszowach. Zwycięźyła drużyna<br />
KWK „Sośnica-Makoszowy” Ruch „Sośnica”,<br />
drugie miejsce zajęli ratownicy KWK „Bobrek-Centrum”<br />
Ruch „Bobrek”, a trzecie ratownicy<br />
z KWK „Sośnica-Makoszowy” Ruch<br />
„Makoszowy”.<br />
POWÓDŹ<br />
Podczas tegorocznego zagrożenia powodziowego<br />
na Górnym Śląsku CSRG S.A.<br />
wielokrotnie brała udział w likwidacji jego<br />
skutków. Wykorzystywano nowoczesne<br />
pompy oraz prowadzono prace z użyciem<br />
technik nurkowych. Pompy o dużej<br />
wydajności zastosowano m.in. w Zabrzu<br />
w dzielnicy Makoszowy oraz przy odpompowaniu<br />
wody i zabezpieczaniu<br />
zalanych terenów przez Kłodnicę, w tym<br />
m.in. przy KWK „Sośnica-Makoszowy”. Ponadto<br />
z tych pomp korzystały m.in. KWK<br />
„Bielszowice”, KWK „Knurów-Szczygłowice”<br />
i KWK „Ziemowit”. Prace ratownicze z wykorzystaniem<br />
technik nurkowych prowadzono<br />
m.in. na rozlewiskach wodnych<br />
na terenach KWK „Bielszowice” oraz KWK<br />
„Zofiówka” podczas likwidacji zagrożenia<br />
powodziowego obiektów zakładów górniczych<br />
oraz udrożniania drogi wojewódzkiej<br />
w Jastrzębiu-Zdroju i w Pawłowicach.<br />
Zastępy ratownicze brały także udział<br />
w uszczelnianiu wałów na rzeczce Szarlejka<br />
przy Centralnej Przepompowni „Bolko”.<br />
Za udział w akcji powodziowej CSRG S.A.<br />
otrzymała podziękowanie od Wojewody<br />
Śląskiego i Śląskiego Komendanta Wojewódzkiego<br />
Państwowej Straży Pożarnej.<br />
OD REDAKCJI<br />
Składamy serdeczne podziękowania<br />
Panu Jerzemu Kaczmarkowi za kierowanie<br />
działem ratownictwa ds. szkolenia, jak również<br />
za nadzór przy tworzeniu i redagowaniu<br />
kwartalnika „<strong>Ratownictwo</strong> Górnicze”.<br />
Jednocześnie informujemy, że redaktorem<br />
naczelnym kwartalnika „<strong>Ratownictwo</strong><br />
Górnicze” i kierownikiem działu ratownictwa<br />
ds. szkolenia od dnia 1 sierpnia<br />
br. został Pan Andrzej Plata.<br />
Oprac.: Barbara Kochan<br />
Katarzyna Kajdasz-Szpotko
NR 3/<strong>2010</strong><br />
RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
ROK XV<br />
2
ROK XV RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
NR 3/<strong>2010</strong><br />
ZAWSZE PRZYJDZIEMY<br />
Z POMOCĄ<br />
Rozmowa z mgr. inż. Eugeniuszem Kentnowskim, Prezesem Zarządu<br />
Centralnej Stacji <strong>Ratownictwa</strong> Górniczego S.A. w Bytomiu<br />
– W ostatnim wywiadzie dla „<strong>Ratownictwa</strong><br />
Górniczego” udzielonym<br />
po trzech miesiącach prezesury<br />
w CSRG S.A. stwierdził<br />
Pan, że stara się dogłębnie poznać<br />
tę instytucję. Jakie wnioski Pan<br />
wyciągnął i które z nich są już realizowane?<br />
– Jak wówczas powiedziałem, całe moje<br />
życie zawodowe jest związane z górnictwem.<br />
W kopalniach przepracowałem<br />
trzydzieści lat i znajdowałem się w różnych,<br />
nieraz trudnych sytuacjach. Stąd<br />
dobrze wiem jak bardzo potrzebni są ratownicy.<br />
Od półtora roku jestem prezesem<br />
Centralnej Stacji <strong>Ratownictwa</strong> Górniczego<br />
S.A. w Bytomiu i dzisiaj patrzę<br />
trochę inaczej na sprawy ratownictwa,<br />
ale nie jest tak, że całkowicie zmieniłem<br />
swoje dotychczasowe poglądy. Na pewno,<br />
jeżeli chodzi o podstawowe sprawy<br />
czyli naszą statutową działalność jaką<br />
jest zabezpieczanie kopalń to bezwarunkowo<br />
musi zostać tak, jak jest do tej<br />
pory. Nie ma innej alternatywy. Udzielanie<br />
pomocy kopalniom w nagłych<br />
zdarzeniach gdzie ewentualnie dochodzi<br />
także do zagrożenia życia ludzkiego<br />
i mienia, jak również działalność polegająca<br />
na prewencji powinny pozostać<br />
nie zmienione. <strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong> <strong>Ratownictwa</strong><br />
Górniczego S.A. jako jednostka<br />
ratownictwa górniczego realizuje swoje<br />
zadania przy pomocy dyżurujących zawodowych<br />
zastępów ratowniczych, zawodowych<br />
pogotowi specjalistycznych<br />
jak i dyżurujących zastępów dla grup<br />
zakładów górniczych. Ta formuła działania<br />
dobrze sprawdziła się przez szereg<br />
lat i powinna nadal funkcjonować.<br />
Uważam natomiast, że powinny być<br />
wprowadzone pewne zmiany dotyczące<br />
techniki. Obecnie akcja ratownicza<br />
nie jest wyłącznie oparta na sile mięśni<br />
ratownika. To również technika.<br />
Od lat dokładano starań, żeby sprzęt<br />
ratowniczy był jak najnowocześniejszy.<br />
Nie ukrywam, że moi poprzednicy<br />
zrobili w tej materii bardzo wiele.<br />
Ja również chciałbym to kontynuować.<br />
Jednym z bardzo istotnych problemów<br />
w tej dziedzinie jest łączność ratownicza,<br />
a ściślej łączność bezprzewodowa.<br />
Jej stan pozostawia w tej chwili jeszcze<br />
wiele do życzenia. Żyjemy przecież<br />
w XXI wieku, musimy mieć stały nasłuch<br />
na to, gdzie się znajduje zastęp<br />
ratowniczy w danym momencie, jaką<br />
pracę wykonuje i na jakie napotyka trudności.<br />
Musi o tym wiedzieć kierownik<br />
akcji na dole i kierownik prowadzący<br />
całą akcję. Nie ukrywam, że testujemy<br />
różnego rodzaju środki łączności po to,<br />
aby w najbliższym czasie naszą łączność<br />
ratowniczą doprowadzić do takiego stanu,<br />
aby była bezawaryjna i prezentowała<br />
bardzo wysoki poziom.<br />
Ważne jest także dostarczenie nowego<br />
sprzętu indywidualnego przystosowanego<br />
do ewakuacji ludzi w atmosferze<br />
niezdatnej do oddychania, którzy zostali<br />
poszkodowani w różnego rodzaju zdarzeniach.<br />
Stosowany dotychczas AU-9E<br />
zestarzał się i praktycznie nie jest już produkowany<br />
więc musimy mieć coś nowego.<br />
W tym roku kupiliśmy nowoczesne<br />
aparaty tlenowe ucieczkowe, które niejako<br />
„myślą” za człowieka: jeżeli ktoś<br />
jest nieprzytomny to sam aparat powoduje<br />
oddychanie, jeżeli człowiek zaczyna<br />
oddychać samodzielnie to aparat się<br />
wyłącza. W tym roku nabędziemy także<br />
małą przenośną ratowniczą stację klimatyczną<br />
– sprzęt bardzo nowoczesny.<br />
3<br />
Będzie ona pozwalała pracować ratownikom<br />
w trudnych warunkach mikroklimatu,<br />
które niestety występują w naszych<br />
kopalniach. Oprócz unowocześniania<br />
sprzętu zamierzamy poświęcić więcej<br />
uwagi sprawom socjalno – bytowym.<br />
Nasze cztery okręgowe stacje ratownictwa<br />
górniczego powstały w 1958 stąd<br />
wymagają generalnego remontu, zależy<br />
nam, żeby każda z okręgowych stacji<br />
stała się wzorcową pod każdym względem.<br />
Dużą wagę przywiązujemy także<br />
do stworzenia bardzo dobrych warunków<br />
ratownikom będącym na dyżurach.<br />
Ważnym zagadnieniem są także<br />
szkolenia, które nieodzownie związane<br />
są z naszą działalnością. Posiadamy<br />
bardzo dobrą kadrę dydaktyczną,<br />
fachowców z różnych dziedzin, nasze<br />
sale są nowoczesne i wyposażone w najlepszy<br />
sprzęt audiowizualny. Potwierdzeniem<br />
naszych kompetencji w tym<br />
zakresie jest przyznana nam akredytacja<br />
Śląskiego Kuratora Oświaty. Pragnę nadmienić,<br />
że szkolenia nie są skierowane<br />
tylko do ratowników i ludzi trudniących<br />
się ratownictwem, ale także osób reprezentujących<br />
różne grupy zawodowe.
NR 3/<strong>2010</strong><br />
Zasygnalizowałem tutaj tylko niektóre<br />
aspekty naszych działań, chciałoby się<br />
oczywiście zrobić dużo więcej ale tak<br />
jak wszyscy i my musimy się poruszać<br />
w obrębie finansowych możliwości.<br />
– Jak Pan ocenia dalsze perspektywy<br />
funkcjonowania CSRG S.A.?<br />
– CSRG S.A. jest ściśle związana<br />
z polskim górnictwem węglowym.<br />
Jest to swoista służba dla górników.<br />
W Statucie jest jasno określone jaka<br />
jest nasza podstawowa działalność i jak<br />
już wcześniej powiedziałem, zamierzamy<br />
ją realizować bez reszty. Po to powołano<br />
Centralną Stację <strong>Ratownictwa</strong> Górniczego<br />
S.A. Jeżeli górnictwo węglowe<br />
będzie dobrze funkcjonowało to i my<br />
będziemy dobrze funkcjonować. Myślę,<br />
że perspektywy rozwoju Centralnej Stacji<br />
<strong>Ratownictwa</strong> Górniczego S.A. rysują<br />
się pomyślnie bowiem nie wierzę w to,<br />
że górnictwo pomimo transformacji,<br />
które trwają od kilkunastu lat mogłoby<br />
nagle zniknąć. Jest ono niezwykle silną<br />
gałęzią gospodarki bowiem 95 proc.<br />
energetyki jest opartej na węglu.<br />
Oprócz górnictwa istnieje jeszcze kilka<br />
innych płaszczyzn na których działamy<br />
i myślę, że będziemy poszerzać<br />
tę aktywność. Przykładem może być<br />
m.in. nasza spółka CEN-MED, która<br />
prowadzi badania kandydatów na ratowników<br />
i ratowników górniczych a także<br />
dzięki zawartemu kontraktowi ze Śląskim<br />
Oddziałem Wojewódzkim Narodowego<br />
Funduszu Zdrowia świadczy<br />
specjalistyczne usługi medyczne dostępne<br />
dla wszystkich ubezpieczonych<br />
pacjentów. Bardzo ważną rolę w naszej<br />
jednostce ratownictwa górniczego odgrywa<br />
laboratorium chemiczne. Marzy<br />
mi się, aby to laboratorium w najbliższym<br />
czasie świadczyło usługi nie tylko<br />
dla górnictwa. Już dziś nie robimy tam<br />
tylko i wyłącznie analiz precyzyjnych<br />
dla tej branży, ale powstają poważne<br />
prace, które służą wielu innym dziedzinom<br />
przemysłu. Sądzę, że tę działalność<br />
w najbliższym czasie rozszerzymy.<br />
RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
– Trwają nadal prace nad projektem<br />
nowej ustawy „Prawo geologiczne<br />
i górnicze”, czy dotyczą one<br />
również CSRG S.A.?<br />
– Prace nad nową ustawą „Prawo górnicze<br />
i geologiczne” trwają już półtora<br />
roku. Aktualna ustawa w tej materii funkcjonuje<br />
od 1994 r., a więc już jest daleka<br />
od naszej obecnej rzeczywistości. Konieczne<br />
jest nowe prawo. W dotychczasowej<br />
ustawie są przepisy dotyczące bezpośrednio<br />
ratownictwa górniczego, z niej<br />
zaś wypływa Rozporządzenie Ministra<br />
Gospodarki z czerwca 2002 r. dotyczące<br />
stricte ratownictwa górniczego. W celu<br />
konsultacji poszczególnych przepisów<br />
powstającego projektu nowej ustawy<br />
byliśmy zaproszeni na posiedzenie stosownej<br />
podkomisji sejmowej. Przedstawiliśmy<br />
swój punkt widzenia dotyczący<br />
ratownictwa i przekonywaliśmy do naszych<br />
racji. Nie chodziło o to aby bronić<br />
naszych partykularnych interesów,<br />
ale o realizm i rozsądek. Nowe przepisy<br />
muszą być przez nas możliwe do wykonywania.<br />
Wydaje mi się, że nasze argumenty<br />
zostały przyjęte ze zrozumieniem.<br />
Z całą stanowczością podkreślam,<br />
że CSRG S.A. nie jest jedyną jednostką<br />
ratownictwa górniczego ponieważ<br />
oprócz nas na rynku istnieją KGHM<br />
„Polska Miedź”, specjalistyczna jednostka<br />
ratownictwa otworowego w Krakowie<br />
i jednostka ratownicza w Tarnobrzegu<br />
związana z wydobyciem siarki.<br />
Żyjemy we wspólnej Europie. U sąsiadów<br />
w Czechach i Słowacji ratownictwo<br />
górnicze działa na podobnych<br />
zasadach jak u nas.<br />
Czy obawiamy się konkurencji?<br />
Nowe podmioty, które chciałyby zawodowo<br />
trudnić się ratownictwem<br />
górniczym musiałyby spełnić wiele rygorystycznych<br />
wymogów określonych<br />
w obecnych i przyszłych przepisach<br />
górniczych, osiągnąć pełną fachowość<br />
usług, co nie jest łatwe. Bez tego<br />
nie ma możliwości, żeby taka jednostka<br />
ratownictwa powstała. Osobiście myślę,<br />
że takie podmioty się nie pojawią,<br />
a jeśli będzie inaczej – podejmiemy rękawicę<br />
i będziemy walczyć o swój byt.<br />
Posiadamy znakomitą kadrę, nowoczesny<br />
sprzęt, wielkie doświadczenie<br />
i wspaniałą ponad 100-letnią tradycję,<br />
4<br />
ROK XV<br />
dzięki której wykształciły się pewne<br />
nawyki tak bardzo charakterystyczne<br />
dla braci ratowniczej.<br />
– Polskie ratownictwo górnicze należy<br />
do najlepszych na świecie. Niemniej,<br />
aby utrzymać dotychczasowy wysoki<br />
poziom musi się stale wszechstronnie<br />
rozwijać. Na co w tym procesie należy<br />
położyć szczególny nacisk?<br />
– Nasze ratownictwo górnicze rzeczywiście<br />
należy do najlepszych na świecie.<br />
Wynika to z wielu czynników. Lata<br />
i różnego rodzaju sytuacje sprawiły,<br />
że sprawdziliśmy się nie tylko w kraju.<br />
Oczywiście udzielamy pomocy głównie<br />
polskiemu górnictwu, ale także działaliśmy<br />
i działamy za granicą. W latach<br />
siedemdziesiątych i osiemdziesiątych<br />
ubiegłego wieku braliśmy udział w wielu<br />
akcjach ratowniczych w kopalniach<br />
węgla kamiennego w Zagłębiu Ostrawsko-Karwińskim<br />
w dawnej Czechosłowacji.<br />
W 1982 roku uczestniczyliśmy<br />
w kopalni „Babino” w likwidacji groźnego<br />
pożaru podziemnego, w 1986 r.<br />
gasiliśmy pożar w jugosłowiańskiej<br />
kopalni „Zenica”, w 1988 r. braliśmy<br />
udział w akcji ratowniczej po tragicznym<br />
w skutkach trzęsieniu ziemi w Armenii,<br />
a więc działamy nie tylko w warunkach<br />
górniczych. Chcę przypomnieć,<br />
że w latach 1992-3 uczestniczyliśmy<br />
w dwóch akcjach gaszenia pożarów<br />
w południowoafrykańskich kopalniach<br />
złota „Libanon” i „Deelkrall”. W 2001<br />
r. braliśmy udział w bardzo trudnej akcji<br />
likwidacji zagrożenia wybuchowego<br />
po eksplozji metanu w ukraińskiej<br />
kopalni „Zasjadźko”, w 2003 r. w akcji<br />
ratowniczej związanej z gaszeniem pożaru<br />
w kopalni „Pinacle” w Zachodniej<br />
Wirginii w USA. To tylko część naszych<br />
zagranicznych akcji ratowniczych.<br />
Obecnie wprowadzamy nowoczesne<br />
ratownictwo górnicze w rozwijającym<br />
się przemyśle węglowym w Kolumbii.<br />
Uczestniczyliśmy w tworzeniu wielu<br />
ekspertyz na zamówienia zagraniczne,<br />
a nasi fachowcy cały czas biorą udział<br />
w międzynarodowych spotkaniach i panelach<br />
naukowych w Chinach, Australii,<br />
USA, RPA i wielu innych krajach
ROK XV RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
NR 3/<strong>2010</strong><br />
na świecie. Braliśmy czynny udział<br />
w akcji ratowniczej po zawaleniu się<br />
hali na terenie Międzynarodowych Targów<br />
Katowickich, czy przed laty w katastrofie<br />
hali w Gdańsku. Nie działamy<br />
więc tylko w oparciu o górnictwo. Mając<br />
nowoczesny i specjalistyczny sprzęt<br />
i znakomitą kadrę możemy spokojnie<br />
patrzeć w przyszłość i być pewnymi,<br />
że nasi ratownicy dadzą sobie radę praktycznie<br />
w każdych warunkach.<br />
Obecnie w polskim górnictwie mamy<br />
około sześciu tysięcy ratowników. Każdego<br />
roku wielu z nich odchodzi na emerytury<br />
(ok.400-500 osób), przychodzą<br />
nowi, których trzeba wyszkolić. Szkolenia<br />
odbywają się nie tylko w CSRG S.A.,<br />
ale i w okręgowych stacjach ratownictwa<br />
górniczego. Mają bardzo różny charakter,<br />
dotyczą nie tylko ratowników, ale m.in.<br />
i kierowników akcji, kierowników bazy,<br />
kierowników akcji na dole. Tak więc fachowa<br />
wiedza stanowi jedną z podstaw<br />
naszej działalności.<br />
– Jedną z ważniejszych dziedzin<br />
działalności CSRG S.A. jest prewencja…<br />
– Tak jest w istocie. Jednym z najistotniejszych<br />
zagrożeń jest zagrożenie pożarem<br />
endogenicznym, a więc powstającym<br />
w wyniku utleniania się węgla i jego samozagrzania.<br />
W ostatnim czasie tych pożarów<br />
jest o wiele mniej, co jest związane<br />
ze zdecydowanie większą prewencją. Kopalnie<br />
otwierając nowy rejon wcześniej<br />
go zabezpieczają, posiadają monitoring<br />
wczesnego wykrywania pożarów endogenicznych.<br />
Obecnie większość kopalń<br />
korzysta z gazów inertnych, czyli usług<br />
jednego z naszych pogotowi specjalistycznych<br />
– pogotowia inertyzacyjnego.<br />
W większości kopalń istnieją już instalacje<br />
do podawania tych gazów, które wtłaczane<br />
są do sieci rurociągów kopalnianych<br />
i przenoszone nimi w zroby ścian eksploatacyjnych.<br />
Jestem przekonany, że gdyby<br />
nie tego typu prewencja, to pożarów endogenicznych<br />
byłoby z pewnością kilkakrotnie<br />
więcej niż w chwili obecnej.<br />
Zupełnie inne jest działanie ratowników<br />
w trakcie trwania akcji ratowniczych<br />
niż przy prowadzeniu prac<br />
prewencyjnych. W prewencji wiadomo<br />
z góry co należy zrobić. Nie mamy tutaj<br />
do czynienia z otwartym ogniem.<br />
Jest to początkowe stadium pożaru<br />
kiedy można zadziałać tak, aby pożar<br />
się nie rozwinął i nie zagroził załogom.<br />
Uważam, iż działania prewencyjne<br />
w znacznym stopniu ograniczają ilość<br />
pożarów endogenicznych i są zasadniczym<br />
sposobem na walkę z nimi.<br />
– Dziękuję za rozmowę.<br />
Rozmawiał: JACEK DUBIEL<br />
W Centralnej Stacji <strong>Ratownictwa</strong> Górniczego S.A w Bytomiu<br />
WŁAŚCIWOŚCI APARATÓW POWIETRZNYCH<br />
– WPROWADZANIE ICH DO STOSOWANIA<br />
<strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong> <strong>Ratownictwa</strong><br />
Górniczego Spółka Akcyjna powstała<br />
w wyniku komercjalizacji<br />
przedsiębiorstwa państwowego użyteczności<br />
publicznej. Jest wyspecjalizowaną<br />
spółką o ogólnokrajowym<br />
zasięgu działania, zawodowo<br />
trudniącą się ratownictwem górniczym,<br />
posiadającą wieloletnie doświadczenie<br />
w prowadzeniu akcji<br />
ratowniczych, a także specjalistyczne<br />
wyposażenie.<br />
Powierzono jej wykonywanie zadań<br />
publicznych polegających na współdziałaniu<br />
w przeprowadzaniu akcji ratowniczych<br />
i udzielaniu pomocy zakładom<br />
górniczym w zapobieganiu i likwidacji<br />
skutków zagrożeń górniczych. <strong>Centralna</strong><br />
<strong>Stacja</strong> <strong>Ratownictwa</strong> Górniczego<br />
S.A. jest spółką o szczególnym znaczeniu<br />
dla gospodarki państwa. Prowadzi<br />
działalność na terenie Rzeczypospolitej<br />
mgr inż.<br />
JAN SYTY<br />
CSRG S.A. w Bytomiu<br />
mgr inż.<br />
MIROSŁAW BAGIŃSKI<br />
CSRG S.A. w Bytomiu<br />
mgr inż.<br />
TOMASZ KONWERSKI<br />
CSRG S.A. w Bytomiu<br />
Polskiej i poza jej granicami, nawiązując<br />
swoją działalnością do prawie<br />
100-letniej tradycji zorganizowanego<br />
ratownictwa górniczego na ziemiach<br />
polskich, gdyż już w 1907 r. w Bytomiu<br />
powstała jedna z pierwszych w świecie<br />
stacja ratownictwa górniczego.<br />
Zgodnie ze statutem spółki do jej zadań<br />
należy w szczególności niezwłoczne<br />
niesienie pomocy w razie zagrożenia<br />
życia lub zdrowia pracowników zakładu<br />
górniczego oraz innych osób znajdujących<br />
się w zakładzie górniczym, a także<br />
5<br />
w przypadku zagrożenia ruchu zakładu<br />
górniczego powstałego w szczególności<br />
wskutek pożaru, wybuchu gazów<br />
lub pyłu węglowego, wyrzutu gazów<br />
lub skał, wdarcia się wody do wyrobisk<br />
zawału, tąpnięcia, otwierania wyrobisk<br />
izolowanych, penetracji nieczynnych<br />
wyrobisk, erupcji pyłu złożowego,<br />
wydzielania się siarkowodoru i awarii<br />
energomechanicznej, a także zagrożenia<br />
bezpieczeństwa powszechnego, jak<br />
również wykonywanie prac profilaktycznych<br />
mających na celu zapobieganie<br />
bezpośredniemu zagrożeniu bezpieczeństwa<br />
pracy pracowników lub ruchu<br />
zakładu górniczego.<br />
CSRG S.A. wykonuje swoje statutowe<br />
zadania za pomocą dyżurujących<br />
zawodowych zastępów ratowniczych,<br />
zawodowych pogotowi specjalistycznych<br />
i dyżurujących zastępów dla<br />
grup zakładów górniczych. Wyspecjalizowane<br />
służby ratownicze CSRG
NR 3/<strong>2010</strong><br />
RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
ROK XV<br />
S.A. wyposażone są w specjalistyczny<br />
sprzęt ratowniczy, w tym m.in.:<br />
• sprzęt pomiarowy do szybkiej analizy<br />
gazów pożarowych oraz parametrów<br />
wentylacyjnych,<br />
• sprzęt do akcji zawałowych i poszukiwawczych,<br />
• sprzęt do usuwania skutków wdarć<br />
wody do kopalń w postaci specjalistycznych<br />
pomp oraz wyposażenia<br />
do prowadzenia prac podwodnych,<br />
• sprzęt do inertyzacji atmosfery kopalnianej,<br />
w tym membranowe generatory<br />
azotu z powietrza atmosferycznego,<br />
• sprzęt do likwidacji zagrożeń pożarowych,<br />
w tym w postaci technologii<br />
wykonywania zawarć tamowych,<br />
urządzeń pianotwórczych itp.,<br />
• sprzęt do prowadzenia prac awaryjnych<br />
w szybach zakładów górniczych,<br />
w tym dwa samojezdne wyciągi<br />
ratownicze.<br />
Niezmiernie istotnym elementem<br />
wyposażenia ratowniczego CSRG S.A.<br />
jest sprzęt ochrony układu oddechowego<br />
umożliwiający prowadzenie prac<br />
ratowniczych w atmosferze niezdatnej<br />
do oddychania. Do 1998 r. CSRG S.A.<br />
wyposażona była w tym zakresie jedynie<br />
w aparaty regeneracyjne typu W-70<br />
z tlenem sprężonym w butli. W 1998<br />
r. po tragicznych wydarzeniach dotyczących<br />
wypadku zbiorowego oraz<br />
przeprowadzonej w trudnych warunkach<br />
mikroklimatu akcji ratowniczej<br />
w KWK „Niwka-Modrzejów” powołana<br />
została przez Prezesa Wyższego<br />
Urzędu Górniczego Komisja powypadkowa,<br />
która po zakończeniu prac<br />
sformułowała wnioski i zalecenia skierowane<br />
m.in. do CSRG S.A. We wnioskach<br />
zalecono m.in. określenie normatywu<br />
i uzupełnienie wyposażenia<br />
jednostek ratownictwa górniczego<br />
w sprzęt umożliwiający poprawę warunków<br />
klimatycznych pracy ratowników<br />
przy prowadzeniu akcji w trudnych<br />
warunkach cieplnych, taki jak:<br />
• urządzenia do schładzania powietrza<br />
wdychanego w tlenowych aparatach<br />
roboczych,<br />
• kamizelki schładzające,<br />
• urządzenia chłodnicze (schładzarki) z krajowym producentem sprzętu ratowniczego<br />
i doraźne środki schładzające.<br />
Niezwłocznie określono w CSRG<br />
normatyw wyposażenia pogotowi ratowniczych<br />
poszczególnych OSRG<br />
w kamizelki schładzające i urządzenia<br />
do schładzania powietrza wdychanego<br />
w aparatach regeneracyjnych. Służby<br />
ratownicze CSRG S.A. zostały wyposażone<br />
w kamizelki chłodzące z wkładami<br />
żelowymi.<br />
CSRG S.A. już wcześniej prowadziła<br />
szeroko zakrojone rozpoznanie rynków<br />
w zakresie możliwości zastąpienia aparatów<br />
W-70 nowym sprzętem ochrony<br />
układu oddechowego. Wykorzystując<br />
posiadane rozeznanie, pogotowie ratownicze<br />
OSRG Bytom wyposażono<br />
w nowe aparaty regeneracyjne typu<br />
BG 4 EP z tlenem sprężonym w butli,<br />
jedyne spełniające wówczas wymagania<br />
nowej normy europejskiej EN-145,<br />
wyposażone w integralny schładzacz<br />
powietrza wdychanego – wymiennik<br />
ciepła. Aparaty W-70 w pozostałych<br />
OSRG doposażono w schładzacze powietrza<br />
wdychanego SAT 2M.<br />
Ponadto CSRG podjęła działania<br />
mające na celu wdrożenie na polski<br />
rynek powietrznego aparatu oddechowego<br />
roboczego o maksymalnie<br />
długim czasie ochronnego działania,<br />
przy spełnieniu wymagań normy PN-<br />
EN 137, z przeznaczeniem dla ratownictwa<br />
górniczego do akcji w podziemnych<br />
wyrobiskach górniczych.<br />
Założono, że aparat powinien być<br />
wyposażony w dwie butle kompozytowe<br />
napełniane do ciśnienia 30 MPa<br />
oraz będzie pracował w układzie nadciśnienia.<br />
Uwzględniając przedmiotowe<br />
założenia dokonano rozpoznania<br />
FSRiLG „FASER” S.A.<br />
powstał aparat powietrzny o symbolu<br />
APS/3. Pozyskano także do badań<br />
aparat f-my AUER z serii BD-96 oraz<br />
aparat f-my FENZY z serii AIR 5500.<br />
Wszystkie te aparaty zostały przygotowane<br />
do badań w systemie nadciśnieniowym,<br />
wyposażone były w dwie<br />
butle kompozytowe Luxfer o pojemności<br />
6,8 dm 3 każda i ciśnieniu roboczym<br />
napełniania 30 MPa, przy czym<br />
nie udało się uzyskać całkowitej masy<br />
żadnego z tych aparatów poniżej 18 kg<br />
przy napełnionych butlach. Tak przygotowane<br />
aparaty poddano badaniom<br />
laboratoryjnym i praktycznym zgodnie<br />
z wymaganiami ww. normy.<br />
W wyniku przeprowadzonej analizy<br />
uzyskanych wyników badań stwierdzono,<br />
że aparaty APS/3 i BD-96 nie zapewniają<br />
zakładanego dwugodzinnego<br />
czasu ochronnego działania pomimo<br />
zastosowania dwóch butli o dużej pojemności<br />
i wysokim ciśnieniu roboczym<br />
napełniania. Czas ten podczas<br />
praktycznych badań na użytkownikach<br />
mieścił się w granicach od 93<br />
i 79 do 110 i 102 minut. Stwierdzono<br />
również, że użytkownicy aparatów<br />
powietrznych bardzo pozytywnie opiniowali<br />
ich eksploatację podkreślając,<br />
że następowała u nich szybka regeneracja<br />
oddechu po wysiłku. Nie wnosili<br />
również uwag do temperatury powietrza<br />
wdychanego, która mierzona<br />
w półmasce maski twarzowej mieściła<br />
się w granicach do 30°C oraz pozytywnie<br />
oceniali sposób mocowania i przylegania<br />
aparatu do tułowia. Nie przeprowadzono<br />
natomiast pełnych badań<br />
aparatu Fenzy AIR 5500.<br />
dostępnych w tym zakresie wyrobów Z przeprowadzonego rozeznania<br />
na rynku krajowym i zagranicznym,<br />
z którego wynikało, że generalnie oferowane<br />
są jednobutlowe układy aparatów<br />
powietrznych, a jeżeli występują<br />
układy dwubutlowe to w ukompletowaniu<br />
z butlami stalowymi o pojemności<br />
i ciśnieniu napełniania, które<br />
nie spełniały przyjętych założeń.<br />
W wyniku podjętych dalszych działań<br />
przeprowadzonych również wspólnie<br />
w francuskiej firmie FENZY wynikało<br />
jednak, że aparat powietrzny typu<br />
AIR 5500 mógł być wyposażony m.in.<br />
w jedną lekką butlę kompozytową o pojemności<br />
9 dm 3 i ciśnieniu roboczym<br />
napełniania 30 MPa lub dwie butle<br />
kompozytowe o pojemności 6,8 dm 3<br />
każda i tym samym ciśnieniu roboczym<br />
napełniania. Aparat ten w układzie z jedną<br />
butlą kompozytową o pojemności<br />
6
ROK XV RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
NR 3/<strong>2010</strong><br />
9 dm 3 mimo większej pojemności butli<br />
powietrznej (ale mniejszej od pojemności<br />
dwóch butli, o których mowa<br />
poniżej) również nie zapewniał dwugodzinnego<br />
czasu ochronnego działania,<br />
ponieważ zapas powietrza w butli<br />
w ilości 2700 dm 3 był mniejszy od zapasu<br />
powietrza jaki posiadały dwubutlowe<br />
aparaty APS/3 i BD-96, który<br />
wynosił 4080 dm 3 . Istniała również<br />
możliwość zamontowania na wspólnym<br />
stelażu tego aparatu 2 butli o pojemności<br />
9 dm 3 i ciśnieniu napełniania<br />
30 MPa, co w sumie pozwoliłoby uzyskać<br />
zapas powietrza w ilości 5400 dm 3 ,<br />
a tym samym wydłużyć czas ochronnego<br />
działania aparatu. Takie wykonanie<br />
aparatu spowodowałoby jednak wzrost<br />
gabarytów zewnętrznych oraz ciężaru<br />
powyżej 20 kg, co miałoby istotne znaczenie<br />
dla pogorszenia komfortu pracy<br />
ratownika i właściwości eksploatacyjnych<br />
aparatu.<br />
Ponieważ aparat ten nie został poddany<br />
pełnym badaniom w CSRG, założono<br />
uwzględniając w jego ukompletowaniu<br />
zastosowanie 2 butli kom po zytowych<br />
o pojemności 6,8 dm 3 każda i ciśnieniu<br />
roboczym napełniania 30 MPa,<br />
że będzie posiadał ciężar również nieznacznie<br />
przekraczający dopuszczalną<br />
określoną w normie wartość wynoszącą<br />
18 kg i analogiczne właściwości<br />
eksploatacyjne.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Aparat AIR 5500.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
7<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Fot. archiwum<br />
Jak wynikało z zebranych wówczas<br />
informacji firmy produkujące sprzęt<br />
ochrony układu oddechowego nie dysponowały<br />
aparatem powietrznym butlowym<br />
o założonym przez CSRG S.A.<br />
minimalnym czasie ochronnego działania<br />
dwóch godzin, spełniającym wymagania<br />
normy PN-EN 137. Testowane<br />
aparaty zostały przygotowane w konfiguracjach<br />
maksymalnie wykorzystujących<br />
ówczesne możliwości techniczne<br />
w tym zakresie. Stwierdzono jednakże,<br />
że nawet nie spełniając całkowicie wymagań<br />
normatywnych aparaty te posiadając<br />
inne walory użytkowe niż aparaty<br />
regeneracyjne, gwarantują bezpieczeństwo<br />
ich użytkowania i zapewniają<br />
niejednokrotnie wyższy komfort pracy<br />
przy ich zastosowaniu niż aparaty regeneracyjne.<br />
Wykorzystanie aparatów powietrznych<br />
butlowych z uwagi na ich walory<br />
eksploatacyjne, szczególnie z uwagi<br />
na niską temperaturę powietrza wdychanego<br />
oraz nadciśnienie układu<br />
oddechowego, przewidziano przede<br />
wszystkim przy prowadzeniu prac<br />
ratowniczych o ograniczonym czasie<br />
trwania, w trudnych warunkach mikroklimatycznych.<br />
W działaniach ratownictwa<br />
górniczego w celu ochrony<br />
powierzchni butli aparaty dodatkowo<br />
wyposażono w osłony butli powietrznych<br />
oraz zastosowano w konstrukcji<br />
układ umożliwiający podłączenie<br />
przez trójnik automatu oddechowego<br />
z maską drugiej osoby.<br />
Stwierdzono, że aparaty powietrzne<br />
butlowe stanowią równorzędną alternatywę<br />
dla aparatów regeneracyjnych<br />
podczas prowadzenia akcji ratowniczych,<br />
w których przewidywany<br />
czas pracy ratowników w izolującym<br />
sprzęcie ochrony układu oddechowego<br />
nie przekroczy możliwości czasu<br />
zapewnienia bezpieczeństwa dla<br />
użytkownika aparatu powietrznego.<br />
W wielu przypadkach prowadzenia<br />
prac ratowniczych z wykorzystaniem<br />
aparatów regeneracyjnych należałoby<br />
rozpatrzyć celowość stosowania aparatów<br />
o 4-godzinnym czasie ochronnego<br />
działania w kontekście faktycznego wykorzystania<br />
tego parametru. Bowiem<br />
w większości prowadzonych działań<br />
ratowniczych nie wykorzystuje się pełnego<br />
4-godzinnego czasu ochronnego<br />
działania eksploatowanych aparatów<br />
regeneracyjnych. Szczególne warunki,<br />
w których prowadzone są działania<br />
ratownicze determinowane m.in. przez<br />
warunki zewnętrzne otoczenia, w tym<br />
warunki klimatyczne, w połączeniu<br />
z obciążeniem fizycznym (wysiłek<br />
fizyczny, obciążenie pracą w aparacie)<br />
i psychicznym (stres) organizmu<br />
użytkownika aparatu, powodują ograniczenie<br />
czasu bezpośredniego udziału<br />
ratowników w pracach ratowniczych<br />
poniżej 4-godzinnego czasu ochronnego<br />
działania użytkowanych aparatów<br />
ratowniczych.<br />
Uwzględniając wnioski z analiz<br />
dotyczących zmian warunków klimatycznych<br />
w zakładach górniczych<br />
w związku z prowadzoną eksploatacją<br />
w coraz trudniejszych warunkach górniczo-geologicznych,<br />
nie należy się<br />
raczej spodziewać poprawy warunków<br />
klimatycznych w których mogą<br />
być prowadzone działania ratownicze.<br />
Stąd też należy podejmować działania<br />
dotyczące optymalizacji zarówno<br />
taktyki prowadzenia działań ratowniczych,<br />
jak również przewidywać<br />
redukcję jakichkolwiek zbędnych<br />
obciążeń ratowników, w tym m.in.
NR 3/<strong>2010</strong><br />
RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
Aparat typu APS/3N-4080.<br />
8<br />
Fot. archiwum<br />
ROK XV<br />
związanego z korzystaniem ze sprzętu<br />
ochrony układu oddechowego.<br />
Aparaty regeneracyjne charakteryzują<br />
się zamkniętym układem oddechowym<br />
i w swojej konstrukcji posiadają<br />
pochłaniacz CO 2<br />
, którego działanie powoduje<br />
nagrzewanie powietrza wdychanego.<br />
Podwyższona temperatura<br />
powietrza wdychanego jest dodatkową<br />
bardzo istotną składową obciążenia<br />
użytkownika podczas eksploatacji<br />
aparatu. Szczególnie jest to istotne<br />
podczas eksploatacji aparatu przy<br />
prowadzeniu działań ratowniczych<br />
w trudnych warunkach klimatycznych,<br />
w których do minimum ograniczona<br />
jest możliwość wymiany ciepła<br />
organizmu ratownika z otoczeniem,<br />
bądź też jest ona w ogóle niemożliwa.<br />
W celu zredukowania temperatury powietrza<br />
wdychanego stosuje się różne<br />
wymienniki ciepła, które powodują<br />
jednak przyrost masy aparatu.<br />
Można niewątpliwie stwierdzić,<br />
że wy magania normatywne określone<br />
w nowych wydaniach norm technicznych<br />
zharmonizowanych z dyrek ty wami<br />
UE spowodowały poprawę parametrów<br />
mających wpływ na „komfort”<br />
oddychania w aparatach regeneracyjnych.<br />
Jednak spełniając wymagania<br />
techniczne określone w tych normach,<br />
wytworzono aparaty regeneracyjne,<br />
w których z uwagi na przyrost masy<br />
oraz przede wszystkim gabarytów zewnętrznych<br />
pogorszeniu uległy ich właściwości<br />
użytkowe. Przyrost gabarytów<br />
zewnętrznych spowodował m.in. ograniczenie<br />
możliwości ich wykorzystania<br />
w niewielkich przestrzeniach, natomiast<br />
w połączeniu z przyrostem masy ograniczył<br />
ogólną możliwość operowania aparatem<br />
przez ratownika. Ponadto przyrost<br />
masy aparatu może w znacznym stopniu<br />
skonsumować uzyskane korzyści z poprawy<br />
parametrów oddechowych przez<br />
chociażby konieczny do wygenerowania<br />
dodatkowy wydatek energetyczny<br />
u ich użytkownika. CSRG S.A. z uwagi<br />
na zakres prowadzonej działalności oraz<br />
organizację swoich służb, nie zakłada<br />
rezygnacji z aparatów regeneracyjnych,<br />
umożliwiających dłuższą pracę w środowisku<br />
zagrożonym lecz ich sukcesywną<br />
wymianę na nowoczesne konstrukcje.<br />
Jednakże aparaty powietrzne butlowe<br />
stanowią obecnie bardzo istotne alternatywne<br />
wyposażenie jednostki.<br />
Jak już stwierdzono, równorzędną<br />
w wielu przypadkach alternatywą dla<br />
aparatów regeneracyjnych są właśnie<br />
aparaty powietrzne butlowe. Konstrukcja<br />
aparatów funkcjonuje w układzie<br />
otwartym, eliminując możliwość<br />
podwyższenia temperatury powietrza<br />
wdychanego, jak również posiada nadciśnieniowy<br />
układ oddechowy. Aparaty<br />
można wyposażyć w układ umożliwiający<br />
awaryjne podpięcie dwóch<br />
użytkowników do jednego aparatu,<br />
a ich masa na skutek wykorzystania zapasu<br />
powietrza w butlach sukcesywnie<br />
istotnie maleje z czasem ich eksploatacji.<br />
Stąd też aparaty powietrzne posiadając<br />
walory ochronne analogiczne<br />
do aparatów regeneracyjnych, gwarantując<br />
bezpieczeństwo ich użytkowania,<br />
zapewniają niejednokrotnie wyższy<br />
komfort pracy przy ich zastosowaniu,<br />
co znajduje bezpośrednie przełożenie<br />
w bezpieczeństwie pracy.<br />
W 2008 r. dokonano w CSRG S.A.<br />
uzupełnienia posiadanego wyposażenia<br />
we wszystkich czterech jednostkach terenowych<br />
(OSRG) o kolejne aparaty<br />
powietrzne butlowe. W wyniku rozstrzygniętego<br />
postępowania w zakresie<br />
zamówienia publicznego sfinansowanego<br />
ze środków NFOŚiGW to aparaty<br />
PSS 7000 firmy Dräger. Aparaty<br />
te oprócz pozytywnych parametrów<br />
oddechowych, nowoczesnego ergonomicznego<br />
układu nośnego, wyposażone<br />
są m.in. w nowoczesny system elektronicznego<br />
wspomagania użytkownika<br />
w zakresie bieżących parametrów pracy<br />
aparatu. Wprowadzane są na wyposażenie<br />
pogotowi dla grup zakładów<br />
górniczych dyżurujących w Okręgowych<br />
<strong>Stacja</strong>ch <strong>Ratownictwa</strong> Górniczego,<br />
natomiast finalne ich wprowadzenie<br />
do użytkowania przewidziane<br />
jest po stosownym pełnym cyklu szkoleniowym<br />
dla ratowników.<br />
<strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong> <strong>Ratownictwa</strong> Górniczego<br />
S.A. posiadając na wyposażeniu<br />
Okręgowych Stacji <strong>Ratownictwa</strong><br />
Górniczego m.in. nowoczesne aparaty<br />
powietrzne butlowe typu PSS-7000<br />
oferuje ich wykorzystanie przez ratowników<br />
zakładów górniczych podczas<br />
dwóch z trzech obowiązkowych ćwiczeń<br />
ratowniczych w jednostce ratownictwa,<br />
w zastępstwie dotychczas eksploatowanych,<br />
stanowiących wyposażenie<br />
KSRG aparatów regeneracyjnych typu<br />
W-70 z pochłaniaczami ćwiczebnymi.<br />
Stwierdzono, że ratownicy z drużyny<br />
ratowniczej uczestniczący stale w ćwiczeniach<br />
ratowniczych z wykorzystaniem<br />
aparatów regeneracyjnych typu<br />
W-70, posiadają wiedzę w zakresie<br />
zarówno ich właściwego wykorzystania,<br />
jak i ich parametrów użytkowych.<br />
Ćwiczenia z wykorzystaniem aparatów<br />
powietrznych będących w posiadaniu<br />
CSRG S.A. umożliwiają poznanie funkcjonowania<br />
oraz walorów użytkowych<br />
nowoczesnych aparatów powietrznych<br />
butlowych. Każde dodatkowe ćwiczenia<br />
z wykorzystaniem tych aparatów zwiększają<br />
doświadczenia w korzystaniu<br />
z nowoczesnego sprzętu ochrony układu<br />
oddechowego, co jest bardzo ważne<br />
w zakresie bezpieczeństwa prowadzenia<br />
akcji ratowniczych z wykorzystaniem<br />
sprzętu ochrony układu oddechowego.
ROK XV RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
NR 3/<strong>2010</strong><br />
Wykorzystanie podczas ćwiczeń nowoczesnego<br />
sprzętu ochrony układu oddechowego<br />
umożliwi uzyskanie dodatkowej<br />
wiedzy praktycznej, co powinno<br />
mieć istotny wpływ przy określaniu<br />
potrzeb oraz w ocenie nowego sprzętu<br />
ochrony układu oddechowego do zastosowań<br />
w akcjach ratowniczych, który<br />
zastąpi obecnie eksploatowane aparaty<br />
regeneracyjne.<br />
Ponadto, wykorzystanie działań CSRG<br />
S.A. umożliwi zdecydowane ograniczenie<br />
kosztów zakładu górniczego związanych<br />
z uczestnictwem ratowników<br />
KSRG w ww. obowiązkowych ćwiczeniach<br />
w jednostce, z uwagi na brak konieczności<br />
przygotowania i użycia aparatów<br />
W-70 (praca mechanika sprzętu,<br />
koszty eksploatacyjne itp.) stanowiących<br />
własność KSRG. Uwzględniając nowe<br />
konstrukcje aparatów regeneracyjnych<br />
należy zauważyć, że zasadniczy koszt<br />
ich eksploatacji związany jest z kosztem<br />
jednostkowego przeglądu oraz wymiany<br />
sorbentu CO 2<br />
. Należy również zauważyć,<br />
że wyspecjalizowany asortyment<br />
nowoczesnych aparatów regeneracyjnych<br />
w połączeniu z brakiem produkcji<br />
masowej z uwagi na specyficznego<br />
odbiorcę, skutkuje znacznymi kosztami<br />
jednostkowego zakupu tych aparatów,<br />
Aparat typu PSS 7000.<br />
co zdecydowanie opóźnia wymianę starego<br />
sprzętu na nowy.<br />
Wiedza nabyta podczas ćwiczeń<br />
z wykorzystaniem aparatów powietrznych<br />
powinna być także przydatna<br />
przy określaniu potrzeb zakładów<br />
górniczych oraz w ocenie nowego<br />
sprzętu ochrony układu oddechowego<br />
dla wykorzystania go jako wyposażenia<br />
również zastępów dyżurujących<br />
w kopalni. Wykorzystanie właśnie<br />
Fot. archiwum<br />
w tym zakresie aparatów powietrznych<br />
butlowych zamiast aparatów<br />
regeneracyjnych powinno przynieść<br />
w zakładzie górniczym korzyści wynikające<br />
przede wszystkim z większej<br />
ich uniwersalności w pierwszej fazie<br />
prowadzonych działań ratowniczych,<br />
zdecydowanie niższej ceny zakupu,<br />
mniejszych kosztów eksploatacji oraz<br />
prostoty obsługi przy zapewnieniu wymaganego<br />
poziomu bezpieczeństwa.<br />
KWK „Knurów-Szczygłowice” Ruch „Szczygłowice”<br />
AKCJA PRZECIWPOŻAROWA<br />
Partia pokładu 405/3, w której<br />
prowadzono eksploatację ścianą<br />
XXIV zlokalizowana jest w rejonie<br />
III. Pokład w rejonie eksploatowanej<br />
ściany zalegał z upadem<br />
6-19º w kierunku S, SSE i SE.<br />
Ściana eksploatowana była systemem<br />
poprzecznym z przewietrzaniem<br />
wznoszącym prądem<br />
powietrza i odprowadzeniem powietrza<br />
wzdłuż calizny węglowej.<br />
Świeży prąd powietrza do ściany<br />
doprowadzony był od podszybi szybów<br />
I i III z poz. 850 m do przecznicy<br />
mgr inż.<br />
MIROSŁAW SOBCZAK<br />
OSRG Zabrze<br />
mgr inż.<br />
TADEUSZ KUBICZEK<br />
KWK „Knurów-Szczygłowice”<br />
IIb, poz. 850 m, a następnie wyrobiskami<br />
w pokładzie 405/3 do chodnika<br />
badawczego 76 i po przewietrzeniu<br />
ściany odprowadzony chodnikiem badawczym<br />
71 i wyrobiskami w pokładzie<br />
405/3 na poz. 650 i do szybu VI.<br />
Eksploatację pokładu 405/3 ścianą<br />
XXIV wraz z wykonaniem przedziału<br />
9<br />
transportowego zakończono 15 marca<br />
<strong>2010</strong> r. Od 29 marca <strong>2010</strong> r. rozpoczęto<br />
wyprowadzanie sekcji obudowy<br />
zmechanizowanej ze ściany. Pokład<br />
405/3 niezagrożony tąpaniami zaliczony<br />
został do IV kategorii zagrożenia<br />
metanowego, I stopnia zagrożenia<br />
wodnego, klasy „B” zagrożenia wybuchem<br />
pyłu węglowego oraz II grupy<br />
skłonności do samozapalenia węgla.<br />
PRZEBIEG AKCJI<br />
15 czerwca <strong>2010</strong> r. do wyprowadzenia<br />
ze ściany pozostało 18 sztuk sekcji
NR 3/<strong>2010</strong><br />
obudowy zmechanizowanej (wyprowadzono<br />
141 sztuk). Około godz. 11 00<br />
w związku z utrzymywaniem się zawartości<br />
tlenku węgla w przepływowym<br />
prądzie powietrza powyżej 0,0026 %<br />
(26 ppm) Kierownik Ruchu Zakładu<br />
Górniczego podjął decyzję o rozpoczęciu<br />
akcji pożarowej. Analizator<br />
tlenku węgla zabudowany w chodniku<br />
badawczym 71, na wschód od skrzyżowania<br />
z pochylnią badawczą 73 zarejestrował<br />
stężenie tlenku węgla wynoszące<br />
40 ppm (0,0040 %) natomiast<br />
analizator tlenku węgla zabudowany<br />
w likwidowanej ścianie XXIV w odległości<br />
około 21 m od skrzyżowania<br />
z chodnikiem badawczym 71 zarejestrował<br />
stężenie tlenku węgla wynoszące<br />
70 ppm (0,0070 %). W związku<br />
ze stwierdzonym pożarem z rejonu zagrożenia<br />
wycofano załogę w ilości 67<br />
osób, wyznaczono strefę zagrożenia,<br />
która obejmowała likwidowaną ścianę<br />
XXIV, chodnik badawczy 71 i 76 oraz<br />
wyrobiska na drodze odprowadzania<br />
powietrza do szybu wentylacyjnego<br />
VI. Ponadto strefą zagrożenia objęto<br />
pochylnię badawczą 69, chodnik 67<br />
oraz przekop 74. Dojścia do strefy zagrożenia<br />
zabezpieczono łącznie 5 posterunkami.<br />
Bazę ratowniczą zlokalizowano<br />
w stabilnym prądzie powietrza<br />
w wytycznej wschodniej na poziomie<br />
650 m, na wschód od skrzyżowania<br />
z przecznicą VI i zabezpieczono zaporami<br />
przeciwwybuchowymi.<br />
O godzinie 11 32 wezwano na kopalnię<br />
górnicze pogotowie ratownicze<br />
OSRG Zabrze, które po przybyciu<br />
na kopalnię o godzinie 12 00 udało się<br />
do bazy, wezwane równocześnie pogotowie<br />
pomiarowe CSRG S.A. zgłosiło<br />
się o godzinie 12 45 w KSRG, po czym<br />
udało się do bazy. Kierownictwo akcji<br />
ustaliło plan działania polegający<br />
na likwidacji zagrożenia poprzez realizację<br />
pierwszej linii obrony, czyli<br />
wykonania tam konstrukcji przeciwwybuchowej<br />
na bazie tam bezpieczeństwa<br />
w chodnikach badawczych 71<br />
i 76. TP-1 chodnik badawczy 71, TP-2<br />
chodnik badawczy 76. W przypadku<br />
niemożności zrealizowania pierwszej<br />
RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
linii obrony, drugą linię obrony stanowić<br />
miały zabudowane trzy tamy:<br />
• korek wodny TP-3 przeciwwybuchowy<br />
zlokalizowany na skrzyżowaniu<br />
chodnika badawczego 68 z przecznicą<br />
IIb na poz. 850 m,<br />
• korek przeciwwybuchowy TP-4 zlokalizowany<br />
na przecznicy III na poz.<br />
650 m, na południe od skrzyżowania<br />
z przekopem 110,<br />
• korek przeciwwybuchowy TP-5<br />
w przecznicy IIIa na poz. 650 m,<br />
na południe od skrzyżowania z przekopem<br />
łączącym do szybu VI.<br />
15 czerwca <strong>2010</strong> r. po zorganizowaniu<br />
bazy rozwinięto linię chromatograficzną<br />
L-1 do chodnika badawczego<br />
71, na wschód od skrzyżowania<br />
z pochylnią badawczą 73, tj. w miejsce<br />
projektowanej tamy przeciwwybuchowej<br />
TP-1, z której pierwszy pomiar<br />
otrzymano o godzinie 19 40 . Wyniki pomiarów:<br />
O 2<br />
– 19,48 %, CO 2<br />
– 0,31 %,<br />
CO – 100 ppm, CH 4<br />
– 1,09 %, H 2<br />
– 0 %, C 2<br />
H 4<br />
– 0 %, C 2<br />
H 6<br />
– 0 %. Równocześnie<br />
do zrobów ściany podawano<br />
od strony chodnika badawczego 76<br />
azot urządzeniem APA/TVAC z wydajnością<br />
około 700 m 3 /min. Ponadto<br />
rozpoczęto transport materiałów<br />
do wykonania tamy przeciwwybuchowej<br />
TP-1 w chodniku badawczym 71<br />
(w tym przepustu tamowego) oraz TP-<br />
2 w chodniku badawczym 76, rozpoczęto<br />
wykonywanie tylnego zawarcia<br />
TP-1, podawano mieszaninę wodnopopiołową<br />
do zrobów ściany od strony<br />
chodnika badawczego 71.<br />
16 czerwca <strong>2010</strong> r. w celu skrócenia<br />
drogi dojścia zastępów podjęto decyzję<br />
o przeniesieniu bazy do przecznicy<br />
III na poziomie 650 m w rejonie<br />
dworca osobowego. Kontynuowano<br />
prace związane z budową tam TP-1<br />
oraz TP-2. Odbyło się posiedzenie<br />
Zespołu ds. rozpoznawania i zwalczania<br />
zagrożenia pożarowego rozszerzonego<br />
o specjalistów, na którym ustalono,<br />
że wraz z podsadzką podawany<br />
będzie CO 2<br />
urządzeniem EP/CO 2<br />
(rozpoczęto<br />
podawanie o godzinie 17 00<br />
początkowo z wydajnością 100 kg/h,<br />
zwiększaną stopniowo do 600 kg/h)<br />
10<br />
ROK XV<br />
oraz ustalono, że przez otwory drenażowe<br />
znajdujące się u wlotu chodnika<br />
badawczego 71 podawana będzie<br />
woda (rozpoczęto podawanie<br />
wody o godzinie 16 30 ). 17 czerwca<br />
<strong>2010</strong> r. intensywność podawanych<br />
gazów inertnych zwiększono: azotu<br />
do 1000 kg/h i dwutlenku węgla<br />
do 1150 kg/h. W związku z wzrostem<br />
zagrożenia o godzinie 11 00 odbyło się<br />
nadzwyczajne posiedzenie Zespołu<br />
ds. rozpoznania i zwalczania zagrożenia<br />
pożarowego poszerzonego o specjalistów.<br />
Ponieważ rosła temperatura<br />
w miejscu budowy korka przeciwwybuchowego<br />
TP-1 zespół zalecił:<br />
1. Wstrzymać prace związane z budową<br />
korków przeciwwybuchowych<br />
TP-1 i TP-2.<br />
2. Przystąpić do realizacji II linii<br />
obrony polegającej na izolacji rejonu<br />
w oparciu o:<br />
• korek wodny TP-3 przeciwwybuchowy<br />
zlokalizowany na skrzyżowaniu<br />
chodnika badawczego 68<br />
z przecznicą IIb na poz. 850 m,<br />
• korek przeciwwybuchowy TP-4 zlokalizowany<br />
na przecznicy III na poz.<br />
650 m, na południe od skrzyżowania<br />
z przekopem 110,<br />
• korek przeciwwybuchowy TP-5<br />
w przecznicy IIIa na poz. 650 m,<br />
na południe od skrzyżowania z przekopem<br />
łączącym do szybu VI-go.<br />
Niezwłocznie przystąpić do wykonania<br />
korka TP-3 niezależnie od stanu<br />
zaawansowania prac przy korkach<br />
TP-4 i TP-5.<br />
3. Zmienić lokalizację bazy ratowniczej<br />
do wytycznej wschodniej, poz.<br />
650 m, na zachód od przecznicy III.<br />
4. Zatrzymać podawanie podsadzki do<br />
zrobów ściany nr XXIV, zwiększyć<br />
podawanie dwutlenku węgla oraz<br />
azotu do wartości maksymalnych.<br />
5. Dla prawidłowego monitorowania<br />
zagrożenia pożarowego zabudować<br />
dwie dodatkowe linie chromatograficzne<br />
z końcówkami zlokalizowanymi<br />
w przecznicy IIIa w odległości<br />
około 10 m na południe od korka<br />
przeciwwybuchowego TP-5 oraz<br />
w pochylni badawczej 73 w pokł.
ROK XV RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
NR 3/<strong>2010</strong><br />
405/3 poniżej 19-go chodnika wentylacyjnego.<br />
W trakcie kolejnych zmian realizowano<br />
ustalenia komisji. Do zrobów<br />
ściany podawano azot z wydajnością<br />
500 kg/h, dwutlenek węgla z wydajnością<br />
1150 kg/h. Wykonano korek<br />
wodny TP-3 na skrzyżowaniu chodnika<br />
badawczego 68 z przecznicą IIb<br />
na poz. 850 m. Zabudowano dwie<br />
dodatkowe linie chromatograficzne<br />
z końcówkami zlokalizowanymi<br />
w przecznicy IIIa w odległości około<br />
10 m na „S” od korka przeciwwybuchowego<br />
TP-5 i w pochylni badawczej<br />
73 w pokł. 405/3 poniżej 19-go chodnika<br />
wentylacyjnego w pokł. 405/3<br />
w odległości około 10 m. Zabudowano<br />
wentylator typu WLE 1005B w przecznicy<br />
IIb, poz. 850 m, na zachód<br />
od przecznicy 39, pokł. 402 oraz lutnie<br />
o średnicy 800 mm do przewietrzenia<br />
części przecznicy IIb do korka TP-<br />
3. Zdemontowano trasę przenośnika<br />
typu Gwarek oraz zerwano torowisko<br />
w przecznicy III, poz. 650 m. W miejscu<br />
budowy tamy przeciwwybuchowej<br />
TP-4 wykonywano tamę tylną dla<br />
korka TP-4, wykonano wrąb pod tamę,<br />
a następnie przystąpiono do murowania<br />
tamy przedniej, zabudowano tamę<br />
deskową w przecznicy III na południe<br />
od TP-4, co spowodowało zmniejszenie<br />
ilości powietrza przepływającego<br />
przecznicą III do rejonu ściany<br />
XXIV z 1300 m 3 /min. do 450 m 3 /min.<br />
W przecznicy IIIa budowano przegrodę<br />
wentylacyjną do przewietrzania<br />
miejsca zabudowy TP-5.<br />
18 czerwca <strong>2010</strong> r. kontynuowano prace<br />
związane z budowami tam TP-4 i TP-<br />
5 i po ukończeniu budowy przegrody<br />
wentylacyjnej do przewietrzania miejsca<br />
zabudowy TP-5 osadzono przepust<br />
tamowy, ukończono murowanie tylnej<br />
tamy dla korka przeciwwybuchowego<br />
TP-5 i zabudowano konstrukcję rurową<br />
przy zawarciu przednim w korku TP-5.<br />
Ponadto do godzin rannych ukończono<br />
murowanie zawarć w tamie TP-4<br />
i przystąpiono do zatłaczania spoiwem<br />
„DURIMENT”. W kolejnych dniach<br />
do 21 czerwca <strong>2010</strong> r. kontynuowano<br />
podawanie gazów inertnych, wykonano<br />
konstrukcję tamy TP-5, a następnie<br />
przystąpiono do zatłaczania spoiwem<br />
„EKOBET”, zatłoczono i uszczelniono<br />
tamy TP-4 i TP-5, rozpoczęto prace<br />
z budową komory kompensacyjnej<br />
przy tamie TP-4, odcięto odmetanowanie<br />
w związku z stwierdzonym brakiem<br />
przepływu w rurociągu w przecznicy<br />
IIb, a po dokonaniu odbioru<br />
wypełnienia tam TP-3, TP-4 i TP-5<br />
o godzinie 15 30 Kierownik Akcji wydał<br />
polecenie zamknięcia przepustów<br />
w tamach TP-4 i TP-5. Wycofano zastępy<br />
do bazy i rozpoczęto 12-godzinny<br />
okres wyczekiwania zgodnie z ustaleniami<br />
Zespołu ds. rozpoznania i zwalczania<br />
zagrożenia pożarowego poszerzonego<br />
o specjalistów, którego<br />
posiedzenie miało miejsce w godzinach<br />
rannych. 22 czerwca <strong>2010</strong> r. po upłynięciu<br />
12-godzinnego okresu wyczekiwania<br />
oraz wykonanych pomiarach<br />
przez zastępy w rejonie zabudowanych<br />
tam i stwierdzeniu, że skład atmosfery<br />
jest zgodny z przepisami Kierownik<br />
Akcji o godzinie 19 52 zakończył akcję<br />
ratowniczą w rejonie ściany XXIV.<br />
Miejsce zaistnienia pożaru<br />
P-3<br />
P-5<br />
B<br />
Baza ratownicza<br />
B<br />
Ch<br />
P-1 Posterunek obstawy<br />
P-2<br />
Strefa bezpośredniego zagrożenia<br />
Strefa pośredniego zagrożenia<br />
TP-4<br />
druga linia obrony<br />
L-2<br />
Ch<br />
Chromatograf<br />
Linia chromatograficzna<br />
TP-5<br />
druga linia obrony<br />
P-4<br />
L-3<br />
TP-1<br />
pierwsza linia<br />
L-1<br />
TP-2<br />
pierwsza linia obrony<br />
P-1<br />
TP-3<br />
druga linia obrony<br />
Schemat przewietrzania rejonu ściany XXIV w pokł. 405/3 z przecznicy III poz. 650m / IIb poz.850 m ze strefą, posterunkami i bazą ratowniczą.<br />
11
NR 3/<strong>2010</strong><br />
PODSUMOWANIE<br />
Akcję prowadzono siłami 6 zastępów<br />
na zmianę przez 7 dni. Zakończenie<br />
akcji mogło mieć miejsce<br />
wiele wcześniej, gdyby nie wzrost<br />
RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
temperatury na wylocie ze ściany zarejestrowany<br />
przez linię termistorową<br />
oraz wzrost stężeń gazów pożarowych<br />
(po 2 dobach), co świadczyło o przejściu<br />
pożaru z pożaru szczelinowego<br />
w rejonie ściany XXIV w otwarty.<br />
ROK XV<br />
W konsekwencji powyższe fakty<br />
zmusiły Kierownictwo Akcji do odstąpienia<br />
od realizacji pierwszej linii<br />
obrony i przystąpienia do drugiej linii<br />
obrony, co wydłużyło czas likwidacji<br />
zagrożenia.<br />
KWK „Jankowice”<br />
LIKWIDACJA POŻARU<br />
Pożar zaistniał w chodniku<br />
podstawowym w pokładzie 504<br />
na poziomie 250 m. Wyrobisko<br />
to zostało wydrążone w 1917 roku,<br />
a odizolowane w latach 50-tych<br />
ubiegłego wieku.<br />
Pokład 504 w rejonie, gdzie powstał<br />
pożar ma grubość 3 m i zaliczony jest<br />
do: III kategorii zagrożenia metanowego,<br />
I stopnia zagrożenia wodnego,<br />
klasy B zagrożenia wybuchem pyłu<br />
węglowego, niezagrożony tąpaniami<br />
oraz IV grupy skłonności węgla do samozapalenia.<br />
2 lipca <strong>2010</strong> r. od godz. 0 30 czujnik<br />
ACO nr 740 zlokalizowany na podszybiu<br />
szybu nr 4 na poziomie 250<br />
m od strony wschodniej zaczął wykazywać<br />
pomiary utrzymujące się<br />
w zakresie 10-12 ppm. Przeprowadzono<br />
szczegółową kontrolę rejonu wentylacyjnego<br />
szybu nr 4, w wyniku której<br />
stwierdzono występowanie szczeliny<br />
w spągu chodnika wentylacyjnego<br />
w pokładzie 506, powyżej poziomu<br />
250 m, gdzie pomiarami ręcznymi<br />
stwierdzono stężenie CO do 60 ppm<br />
natomiast w prądzie obiegowym stężenie<br />
CO wahało się w granicach od 15<br />
do 22 ppm. Od godziny 7 30 rozpoczęto<br />
prowadzenie prac zgodnie z opracowanym<br />
i zatwierdzonym „Planem prac<br />
profilaktycznych”.<br />
W ramach prac profilaktycznych<br />
szczelinę w spągu chodnika wenty<br />
lacyjnego w pokładzie 506 do chodnika<br />
podstawowego w pokładzie 504<br />
na poziomie 250 m zalewano wodą<br />
mgr inż.<br />
DARIUSZ BRZÓZKA<br />
OSRG Wodzisław<br />
i mieszaniną środków mineralnych<br />
oraz przygotowano możliwość uszczelnienia<br />
spągu skrzyżowania chodnika<br />
wentylacyjnego w pokładzie 506 powyżej<br />
poziomu 250 m i chodników<br />
wentylacyjnych (wylotów) z komór<br />
ładowni i zajezdni lokomotyw za pomocą<br />
pompy Mono i spoiwa mineralnego.<br />
Podniesiono ponadto stan wody<br />
w odwadnianiu pomocniczym na poziomie<br />
250 m w chodnikach wodnych<br />
do poziomu maksymalnego, granicznego<br />
z grawitacyjnym przelewaniem<br />
się wody rurociągiem do odwadniania<br />
głównego na poziomie 400 m.<br />
O godz. 15 50 podczas prowadzonych<br />
prac profilaktycznych szczelina<br />
w spągu chodnika wentylacyjnego<br />
w pokładzie 506 powyżej poziomu<br />
250 m uległa znacznemu powiększeniu,<br />
a w obiegowym prądzie powietrza<br />
(w chodniku wentylacyjnym w pokładzie<br />
506 powyżej poziomu 250 m) pomiarami<br />
ręcznymi stwierdzono stężenie<br />
CO dochodzące do 60 ppm. W związku<br />
z powyższym o godz. 15 55 rozpoczęto<br />
prowadzenie akcji pożarowej.<br />
PRZEBIEG AKCJI RATOWNICZEJ<br />
Kierownictwo akcji objął Kierownik<br />
Ruchu Zakładu Górniczego, który<br />
w pierwszej fazie wyznaczył strefę<br />
zagrożenia, którą zabezpieczono sześcioma<br />
posterunkami obstawy oraz<br />
określił lokalizację bazy ratowniczej<br />
w komorze sanitarnej przy szybie 2<br />
na poziomie 250 m.<br />
12<br />
O godzinie 16 00 wezwano górnicze<br />
pogotowie ratownicze oraz pogotowie<br />
pomiarowe OSRG Wodzisław. Zastępy<br />
pogotowia ratowniczego przybyły<br />
na KWK „Jankowice” o godzinie<br />
16 20 , po czym zostały niezwłocznie<br />
skierowane na dół kopalni do bazy<br />
ratowniczej.<br />
W trakcie prowadzenia akcji odbyło<br />
się doraźne posiedzenie kopalnianego<br />
Zespołu ds. Zagrożeń Pożarowych,<br />
w składzie poszerzonym o specjalistów,<br />
na którym ustalono następujący<br />
zakres prac dla likwidacji pożaru:<br />
• rozwinąć 3 linie chromatograficzne<br />
dla analizy stanu atmosfery w rejonie<br />
pożaru, w następujących miejscach:<br />
a) na wlocie do zajezdni lokomotyw<br />
na poziomie 250 m,<br />
b) w chodniku wentylacyjnym w<br />
pokładzie 506 powyżej poziomu<br />
250 m,<br />
c) w miejscu wyrwy w chodniku<br />
wentylacyjnym w pokładzie 506<br />
powyżej poziomu 250 m,<br />
• przygotować instalację z szybu nr 3<br />
do wtłaczania gazów inertnych lub<br />
podsadzania otamowanego odcinka<br />
chodnika wentylacyjnego w pokładzie<br />
506 powyżej poziomu 250 m<br />
oraz chodnika podstawowego w pokładzie<br />
504 na poziomie 250 m,<br />
• minimum 1 raz na dobę pobierać próby<br />
powietrza do analizy chemicznej<br />
z otoczenia miejsca pożaru z następujących<br />
tam izolacyjnych: TI-485,<br />
TI-453a, TI-449.<br />
3 lipca <strong>2010</strong> r. podjęto decyzję<br />
o wezwaniu na zmianę trzecią (od<br />
godz. 22 00 ) zastępów specjalistycz-
ROK XV RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
NR 3/<strong>2010</strong><br />
nych wiertniczych z Zakładu Odmetanowania<br />
Kopalń Sp. z o.o. Zastępy te<br />
wykonały 2 otwory z przekopu wozów<br />
pełnych na poziomie 250 m do chodnika<br />
podstawowego w pokładzie 504<br />
dla umożliwienia inertyzacji i podawania<br />
spoiwa mineralnego.<br />
Na bieżąco prowadzona była kontrola<br />
składu atmosfery w miejscach pracy<br />
zastępów ratowniczych. Maksymalne<br />
stężenie CO wyniosło 275 ppm.<br />
W związku z utrzymywaniem się<br />
stężeń CO na stałym poziomie i brakiem<br />
oznak rozwoju pożaru, 4 lipca<br />
<strong>2010</strong> r. na zmianie I podjęto decyzję<br />
o aktywnym gaszeniu pożaru poprzez<br />
wypełnianie spoiwem mineralnym<br />
wyrwy w spągu chodnika wentylacyjnego<br />
w pokładzie 506, w której stwierdzono<br />
podwyższone stężenia CO,<br />
za pomocą linii wężowej od przekopu<br />
wozów pełnych na poziomie 250 m.<br />
Podczas wypełniania od godziny<br />
13 00 w dniu 4 lipca <strong>2010</strong> r. następował<br />
systematyczny spadek stężeń<br />
CO w rejonie pożaru, aż do wartości<br />
0 ppm. Mimo to prace te kontynuowano<br />
do wypełnienia na wysokość<br />
wykonanych wcześniej przytamków<br />
(0,5 m powyżej poziomu spągu chodnika<br />
wentylacyjnego w pokładzie 506<br />
powyżej poziomu 250 m).<br />
Ponadto od godz. 19 45 w dniu 4<br />
lipca <strong>2010</strong> r. rozpoczęto podawanie<br />
gazu inertnego (azotu) do chodnika<br />
podstawowego w pokładzie 504<br />
na poziomie 250 m poprzez otwór<br />
Ø 100 mm, wykonany z przekopu<br />
wozów pełnych na poziomie 250 m<br />
w rejonie TI-485.<br />
5 lipca <strong>2010</strong> r. na zmianie I, poprzez<br />
drugi orurowany otwór Ø 150 mm<br />
wykonany z przekopu wozów pełnych<br />
na poziomie 250 m do chodnika podstawowego<br />
w pokładzie 504, rozpoczęto<br />
podawanie spoiwa mineralnego<br />
dla wypełniania chodnika podstawowego<br />
w pokładzie 504.<br />
Równolegle były prowadzone prace<br />
zmierzające do odizolowania pożaru poprzez<br />
otamowanie zagrożonego rejonu<br />
(tamy te nie zostały zamknięte z uwagi<br />
na aktywne ugaszenie pożaru).<br />
Od godz. 5 30 w dniu 5 lipca <strong>2010</strong> r.<br />
stężenie CO na wylocie z rejonu pożaru<br />
oraz w wyrobiskach otaczających<br />
wynosiło 0 ppm. Wyniki analiz laboratoryjnych<br />
z prób pobieranych z wyznaczonych<br />
miejsc potwierdzały ww.<br />
wartości stężeń CO.<br />
Tego samego dnia o godzinie 14 00<br />
odbyło się kolejne posiedzenie kopalnianego<br />
Zespołu ds. Zagrożeń<br />
Pożarowych w składzie poszerzonym<br />
o specjalistów. Zespół ten stwierdził,<br />
że pożar w chodniku podstawowym<br />
w pokładzie 504 na poziomie 250 m<br />
został ugaszony aktywnie. W związku<br />
z powyższym Kierownik Akcji<br />
Ratowniczej o godzinie 16 00 zakończył<br />
akcję.<br />
Opracowano „Program prac profilaktycznych<br />
po likwidacji pożaru<br />
w zrobach chodnika podstawowego<br />
w pokładzie 504 na poziomie 250 m”.<br />
Przewidywał on:<br />
• utrzymanie, do czasu kontroli przez<br />
OUG, analiz z linii chromatograficznych<br />
w rejonie zlikwidowanego pożaru<br />
w zrobach chodnika podstawowego<br />
w pokładzie 504 na poziomie<br />
250 m dla kontroli stanu zagrożenia,<br />
• podawanie azotu do otworu Ø 100<br />
mm w sąsiedztwie TI-485,<br />
• zatłaczanie spoiw mineralnych poprzez<br />
otwór Ø 150 mm w sąsiedztwie<br />
TI-485,<br />
Schemat przestrzenny przewietrzania rejonu pożaru zaistniałego w chodniku podstawowym w pokł. 504 poz. 250 m.<br />
13
NR 3/<strong>2010</strong><br />
RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
ROK XV<br />
• utrzymanie podwyższonego (granicznego)<br />
stanu wody w chodnikach<br />
wodnych w odwadnianiu pomocniczym<br />
na poziomie 250 m z grawitacyjnym<br />
przelewem do odwadniania<br />
na poziomie 400 m,<br />
• utrzymanie organów zabezpieczających<br />
na dojściach do chodników<br />
wodnych na poziomie 250 m,<br />
• pobieranie prób powietrza do analizy<br />
chemicznej w laboratorium ko-<br />
KWK „Chwałowice” (8), KWK „Mar-<br />
ce” (24), KWK „Rydułtowy-Anna” (8),<br />
palnianym i laboratorium GIG zza cel” (2), ZOK (2) oraz OSRG Wodzisław<br />
następujących tam izolacyjnych: (2). Na każdej zmianie zatrudnionych<br />
TI-485, TI-449, TI-453a.<br />
było sześć zastępów, co umożliwiło prowadzenie<br />
prac w szerokim zakresie.<br />
PODSUMOWANIE<br />
W czasie trwania akcji nie odnotowano<br />
jakichkolwiek wypadków lub<br />
W akcji wzięło udział łącznie 46 zastępów<br />
ratowniczych z: KWK „Jankowi- urazów wśród ratowników.<br />
Badania ankietowe<br />
RATOWNICY O SWOJEJ PRACY<br />
W 2009 roku przeprowadzone<br />
zostały badania ankietowe<br />
wśród ratowników górniczych.<br />
Wynikały one między innymi<br />
z faktu, że od wielu lat pogłębia<br />
się w górnictwie luka pokoleniowa.<br />
Występuje ona także,<br />
w podobnej co w całej branży<br />
wielkości, wśród ratowników.<br />
Ratownicy są pracownikami<br />
o wyjątkowych kwalifikacjach,<br />
których jakość weryfikuje się<br />
w akcjach ratowniczych. Luka<br />
pokoleniowa jest zagrożeniem<br />
bezpieczeństwa w całej branży,<br />
lecz jest szczególnie groźna<br />
w kategorii ratowników, gdyż<br />
to oni gwarantują zabezpieczenie<br />
ratownicze zakładu górniczego.<br />
W artykule przedstawiamy<br />
fragment wyników badań,<br />
który skupia się na dwóch zagadnieniach:<br />
motywacji do pracy<br />
oraz szkolenia i kryterium<br />
naboru do służby ratowniczej.<br />
MOTYWACJA DO PRACY<br />
Spośród pięciu czynników jakie<br />
mogą zachęcać do pracy w ratownictwie,<br />
najczęściej wymieniana jest<br />
przez ratowników możliwość niesienia<br />
pomocy i chęć sprawdzenia<br />
się w trudnych sytuacjach. Udział<br />
czynników ekonomicznych – wynagrodzenie<br />
i współczynnik przeliczania<br />
stażu pracy – jest nieco mniejszy.<br />
mgr<br />
PIOTR HETMAŃCZYK<br />
Główny Instytut Górnictwa, Katowice<br />
dr<br />
KONRAD TAUSZ<br />
Główny Instytut Górnictwa, Katowice<br />
Tymczasem w opinii kierownictwa<br />
ruchu zakładu górniczego to one najbardziej<br />
motywują do pracy w ratownictwie<br />
(wykres 1).<br />
Spośród innych elementów zachęcających<br />
do takiej pracy ratownicy<br />
wymieniali dziewięć, z których zdecydowanie<br />
dominują tradycje rodzinne<br />
pracy w górnictwie. Osiem pozostałych<br />
elementów ma jednakowe znaczenie<br />
w sferze zachęcania do pracy.<br />
Kierownicy ruchu wymieniają dwa,<br />
jednakowo ważne elementy – ciekawa<br />
praca i potrzeba uznania (wykres 2).<br />
Ogromna większość ratowników<br />
i kierowników ruchu zakładu górniczego<br />
uważa, że praca w ratownictwie<br />
daje im satysfakcję zawodową.<br />
Tylko 1,2 % ratowników (nikt<br />
spośród kierowników ruchu zakładu<br />
górniczego) uznaje, że nie ma takiej<br />
satysfakcji (wykres 3). Największe<br />
uznanie okazuje ratownikom rodzina<br />
(co wiąże się z wcześniej opisanym<br />
czynnikiem zachęcającym do pracy<br />
w ratownictwie, jakim są tradycje<br />
rodzinne). Pozostały krąg osób<br />
– koledzy w kopalni, przyjaciele<br />
i przełożeni okazują wyraźnie mniejsze<br />
uznanie. Zastanawia stosunkowo<br />
14<br />
odległe miejsce przełożonych w kopalni<br />
w uszeregowaniu rankingu takiego<br />
uznania.<br />
W opinii kierowników ruchu zakładu<br />
górniczego największe uznanie<br />
ratownikowi okazują koledzy i przełożeni<br />
w kopalni. Rodzina wymieniana<br />
jest dopiero na trzecim miejscu,<br />
ale wartości wyrażonych opinii są dosyć<br />
zbliżone (wykres 4).<br />
SZKOLENIE RATOWNIKÓW<br />
I KRYTERIA NABORU<br />
DO SŁUŻBY<br />
Ważnym składnikiem pracy ratowników<br />
są obowiązkowe szkolenia<br />
teo retyczne i ćwiczenia. Większość<br />
respondentów uważa, że czas przeznaczony<br />
na zajęcia teoretyczne jest wystarczający<br />
i nie należy go zmieniać.<br />
Jednak 1/3 respondentów (nieco więcej<br />
jest ich wśród kierowników ruchu)<br />
twierdzi, że należałoby go zwiększyć.<br />
Pewna różnica poglądów wystąpiła<br />
przy ocenie czasu przeznaczonego<br />
na ćwiczenia. W tym wypadku<br />
63,0 % ratowników uważa, że jest on<br />
wystarczający, a jego zwiększenie postuluje<br />
34,1 % ratowników i aż blisko<br />
70,0 % kierowników ruchu zakładu<br />
górniczego. Zmiany w ratownictwie<br />
górniczym powinny, zdaniem kierowników<br />
ruchu, obejmować wprowadzenie<br />
w szerszym zakresie ćwiczeń<br />
symulacyjnych oraz przepisy Kodeksu<br />
Pracy. Ratownicy postulują głównie<br />
zmiany w obrębie szkoleń.
1300<br />
Górnicze Urz¹dzenie Py³owe (GUP)<br />
Systemu POLKO<br />
do opylania py³em kamiennym ociosów wyrobisk górniczych<br />
Parametry techniczno-eksploatacyjne:<br />
- zasilanie sprê¿onym powietrzem 0,2 - 0,5MPa<br />
- wydajnoϾ 6,0 Mg/h<br />
- odleg³oœæ transportowa ok. 1000m<br />
- objêtoœæ podajnika komorowego 0,25 - 0,4m 3<br />
900<br />
POLKO<br />
1350<br />
Górnicze Urz¹dzenie Py³owe (GUP)<br />
Systemu POLKO<br />
posiada wszelkie wymagane przepisami dopuszczenia<br />
i certyfikaty do stosowania w podziemnych<br />
wyrobiskach górniczych<br />
Kooperacja POLKO zaprasza do wspó³pracy<br />
oferuj¹c doradztwo techniczne, dobór parametrów technicznych urz¹dzeñ,<br />
szkolenie za³ogi, sprawny serwis gwarancyjny i pogwarancyjny
ODZIE SPORTOWA<br />
• kurtki • dresy • polary • koszulki •<br />
easysport.pl<br />
ZINA - Oddzia Regionalny Katowice<br />
40-063 Katowice, ul. wirki i Wigury 27, tel. 32 781 43 79<br />
Przedstawiciel Handlowy: ukasz Cierpio, tel. 513 187 038
PUMAR HYDRAULIKA Sp. z o.o.<br />
Produkujemy siłowniki hydrauliczne do pracy w obudowach zmechanizowanych,<br />
a także związane z funkcjonowaniem różnego typu urządzeń takich jak: prasy hydrauliczne,<br />
maszyny budowlane, urządzenia dźwigowe, kruszarki, nożyce itp.<br />
Dzięki wieloletniemu doświadczeniu w zakresie hydrauliki siłowej jesteśmy<br />
firmą mogącą podjąć się produkcji oraz remontu szerokiej gamy siłowników,<br />
począwszy od opracowania dokumentacji technicznej, a skończywszy na ich<br />
wykonaniu oraz przeprowadzeniu stosownych badań z możliwością ich atestacji<br />
w jednostkach notyfikowanych.<br />
Prowadzimy także doradztwo w zakresie modernizacji siłowników mających na<br />
celu poprawę ich parametrów technicznych, żywotności – między innymi poprzez<br />
zastosowanie nowoczesnych materiałów, powłok ochronnych, uszczelnień itp.<br />
Mając na uwadze stale rosnące wymagania stawiane naszym produktom<br />
i usługom, prowadzimy pracę nad ciągłym ich doskonaleniem . . Od 3 lat<br />
posiadamy wdrożony i certyfikowany Systemem Zarządzenia Jakością<br />
zgodny z normą ISO 9001:2000.<br />
Świadczymy usługi w zakresie:<br />
robót górniczych dołowych<br />
wykonanie oraz przebudowa wyrobisk korytarzowych,<br />
wzmacnianie obudowy wyrobisk korytarzowych,<br />
wykonywanie pobierek spągu przy pomocy maszyn oraz ręcznie,<br />
montaż i demontaż oraz remont obudów zmechanizowanych,<br />
wymiana hydrauliki siłowej i sterowniczej w obudowach zmechanizowanych<br />
czynnych ścian,<br />
wykonywanie izolacji zrobów poprzez zabudowę tam izolacyjnych, pasów odpornościowo<br />
– izolacyjnych, metodą torkretowania oraz metodą natryskową,<br />
montaż i demontaż rurociągów wszelkiego typu,<br />
montaż i demontaż urządzeń odstawczych.<br />
obróbki metali<br />
toczenie na obrabiarkach konwencjonalnych (do średnic Ø 1 300 mm<br />
długości 5 000 mm),<br />
toczenie na obrabiarkach CNC (do średnic Ø 900 mm długości 2 750 mm),<br />
frezowanie na frezarkach konwencjonalnych do 500 kg,<br />
frezowanie na centrach obróbczych do 500 kg,<br />
szlifowanie wałków do średnic Ø 300 długości 2 500 mm,<br />
honowanie oraz wytaczanie z dogniotem,<br />
wiercenie, spawanie, napawanie, śrutowanie,<br />
cięcia w tym CNC.<br />
Dysponujemy nowoczesnym biurem konstrukcyjnym oraz wyspecjalizowanym<br />
parkiem maszynowym (ponad 100 maszyn ) w tym:<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
tokarki do metalu (również CNC),<br />
frezarki do metalu (również CNC),<br />
szlifierki, wiertarki,<br />
gilotyny do blachy,<br />
spawarki (również do napawania),<br />
komory do śrutowania,<br />
biuro konstrukcyjno-technologiczne.<br />
PUMAR HYDRAULIKA Sp. z o.o.<br />
41-103 Siemianowice Śląskie,<br />
ul. Wyzwolenia 14<br />
tel.: (+48 32) 73 59 167,<br />
fax.:(+48 32) 73 59 180<br />
e-mail: hydraulika@ppupumar.pl<br />
www.ppupumar.pl
Dział Szkolenia<br />
Centralnej Stacji<br />
<strong>Ratownictwa</strong> Górniczego S.A.<br />
oferuje szkolenia:<br />
Kurs z zakresu udzielania pierwszej pomocy (dla dozoru, ratowników, sanitariuszy)<br />
Kurs z zakresu bhp (dla kierownictwa zakładów górniczych, dozoru, pracowników pow.)<br />
Kurs dla dozoru z zakresu ochrony przeciwpożarowej podziemnych zakładów górniczych<br />
Kurs dla osób zatrudnionych przy napełnianiu zbiorników przenośnych powyżej 350 cm 3<br />
Kurs dla osób zatrudnionych przy obsłudze lamp górniczych<br />
Kurs dla konserwatorów sprzętu przeciwpożarowego<br />
Kurs z zakresu obsługi sprzętu do wykonywania profilaktyki pożarowej<br />
Kurs obsługi chromatografu gazowego<br />
Kurs dla laborantów w zakresie analizy gazów<br />
Kurs dla kierowników laboratorium chemicznych<br />
Kurs z zakresu konserwacji sprzętu ochrony układu oddechowego<br />
Kurs dla kandydatów na członków specjalistycznych zastępów do prac<br />
z użyciem technik alpinistycznych w wyrobiskach pionowych lub o dużym nachyleniu<br />
Kursy prowadzone są przez wysokiej klasy specjalistów w formie warsztatów z wykorzystaniem<br />
technik interaktywnych.<br />
Są to jedno lub kilkudniowe szkolenia, na które może zapisać się każdy chętny.<br />
Program szkolenia zapewnia zdobycie kompleksowej wiedzy w danym temacie oraz przygotowanie<br />
do praktycznego jej wykorzystania w codziennej pracy zawodowej.<br />
<strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong> <strong>Ratownictwa</strong> Górniczego S.A.<br />
Dział <strong>Ratownictwa</strong> ds. Szkolenia<br />
41-902 Bytom, ul. Chorzowska 25<br />
tel. 032 3880592; 032 3880457<br />
fax: 032 2822681<br />
e-mail: info@csrg.bytom.pl<br />
Dział Szkolenia Centralnej Stacji <strong>Ratownictwa</strong> Górniczego S.A. w Bytomiu<br />
posiada<br />
Akredytację Śląskiego Kuratorium Oświaty
ROK XV RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
NR 3/<strong>2010</strong><br />
Na początku opracowania zwraca<br />
się uwagę, że do 2012 roku ponad<br />
40 % ogółu ratowników osiągnie wiek<br />
emerytalny. Struktura wieku ratowników<br />
jest podobna jak ogółu górników.<br />
Podobnie jak w całym górnictwie, tak<br />
i w ratownictwie musi dojść do zmiany<br />
pokoleniowej. Pojawia się pytanie<br />
jaki jest stosunek ratowników do perspektywy<br />
takiej zmiany. 65,4 % ratowników<br />
i aż 91,3 % kierowników<br />
ruchu ocenia pracę w ratownictwie<br />
jako atrakcyjną. Nikt z respondentów<br />
nie odradzałby młodemu pracownikowi<br />
wstępowania do służby ratowniczej.<br />
Natomiast prawie połowa ratowników<br />
i 30,4 % kierowników ruchu zakładu<br />
górniczego doradzałoby kandydatowi<br />
dokładne przemyślenie takiej decyzji.<br />
Kandydat do służby ratowniczej<br />
musi mieć ukończone 21 lat i roczny<br />
staż pracy pod ziemią w swojej specjalności.<br />
71,6 % ratowników i 56,5 %<br />
kierowników ruchu uważa ten wiek<br />
za wystarczający. Na pytanie w jakim<br />
wieku można zostać ratownikiem<br />
67,1 % ratowników uważa, że dopiero<br />
w wieku 25 lat. Tak samo uważa 60,0 %<br />
kierowników ruchu. Odpowiedzi te<br />
można dwojako interpretować. Albo<br />
kryterium wieku powinno przesunąć<br />
się z 21 lat na 25 lat, albo chodzi o to,<br />
że dopiero po czterech latach ratownik<br />
nabywa odpowiedniego doświadczenia<br />
i wiedzy. Kwestia ta wymaga pogłębionego<br />
wyjaśnienia w świetle kolejnego<br />
pytania na które odpowiadali<br />
respondenci – „czy roczny staż pracy<br />
w określonej specjalności jest wystarczający<br />
by zostać ratownikiem”.<br />
63,5 % ratowników i 78,3 % kierowników<br />
ruchu na to pytanie udzieliło negatywnej<br />
odpowiedzi (wykres 5).<br />
Na pytanie „jaki powinien być staż<br />
pracy by zostać ratownikiem” nie ma ani<br />
jednej odpowiedzi, że może to być rok<br />
czasu. Zarówno w opinii kierowników<br />
ruchu zakładu górniczego jak i ratowników<br />
minimalny okres czasu to trzy<br />
lata. Przeważająca ilość odpowiedzi<br />
wskazuje na okres od trzech do pięciu<br />
lat (94,4 % – kierownicy ruchu i 74,1 %<br />
– ratownicy) – wykres 6. Przedstawiona<br />
3,5<br />
3<br />
2,5<br />
2<br />
1,5<br />
1<br />
0,5<br />
0<br />
1,2<br />
1<br />
0,8<br />
0,6<br />
0,4<br />
0,2<br />
0<br />
20,1%<br />
Wykres 1. Co najbardziej zachęca do pracy w ratownictwie?<br />
23,8%<br />
Możliwość niesienia pomocy<br />
Wynagrodzenie<br />
Inne<br />
30,9%<br />
Uznanie<br />
załogi<br />
15<br />
10,9%<br />
Możliwość niesienia pomocy<br />
Wynagrodzenie<br />
Inne<br />
1 1 1 1<br />
Podnoszenie Chęć<br />
kwalifikacji poznania<br />
przepisów<br />
Ratownicy<br />
0,9%<br />
16,8%<br />
38,5%<br />
Współczynnik przeliczenia stażu pracy<br />
Chęć sprawdzenia się w trudnych sytuacjach<br />
Kierownicy ruchu zakładu górniczego<br />
Prestiż<br />
3,6%<br />
16,4%<br />
38,2%<br />
Współczynnik przeliczenia stażu pracy<br />
Chęć sprawdzenia się w trudnych sytuacjach<br />
Wykres 2. Inne elementy zachęcające do pracy w ratownictwie.<br />
Ciekawa praca<br />
Ratownicy<br />
3<br />
Tradycje<br />
rodzinne<br />
1 1 1 1<br />
Coroczne<br />
badania<br />
lekarskie<br />
Kierownicy ruchu zakładu górniczego<br />
Wiedza<br />
dot. NT<br />
1 1<br />
Zgrany<br />
zespół<br />
Potrzeba uznania<br />
Kursy
NR 3/<strong>2010</strong><br />
RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
ROK XV<br />
Wykres 3. Czy praca ratownika daje satysfakcję zawodową?<br />
Ratownicy<br />
10,6% 1,2%<br />
Kierownicy ruchu zakładu górniczego<br />
13,0% 0,0%<br />
48,6%<br />
34,8%<br />
39,7%<br />
52,2%<br />
Zdecydowanie tak<br />
Raczej tak<br />
Za mało w porównaniu do wysiłku<br />
Nie daje mi odpowiedniej satysfakcji<br />
Zdecydowanie tak<br />
Raczej tak<br />
Za mało w porównaniu do wysiłku<br />
Nie daje mi odpowiedniej satysfakcji<br />
Wykres 4. Kto okazuje największe uznanie ratownikowi?<br />
Ratownicy<br />
Kierownicy ruchu zakładu górniczego<br />
17,6%<br />
15,7%<br />
20,1%<br />
8,5%<br />
10,3%<br />
15,4%<br />
28,2%<br />
38,2%<br />
20,5%<br />
25,6%<br />
Koledzy w kopalni Przełożeni w kopalni Rodzina Przyjaciele Znajomi<br />
Koledzy w kopalni Przełożeni w kopalni Rodzina Przyjaciele Znajomi<br />
Wykres 5. Czy roczny staż pracy w określonej specjalności jest wystarczający by zostać ratownikiem?<br />
Ratownicy<br />
Kierownicy ruchu zakładu górniczego<br />
36,5%<br />
21,7%<br />
63,5%<br />
78,3%<br />
Tak<br />
Nie<br />
Tak<br />
Nie<br />
Wykres 6. Jaki powinien być staż pracy by zostać ratownikiem?<br />
Ratownicy<br />
Kierownicy ruchu zakładu górniczego<br />
5,3%<br />
5,8%<br />
10,9%<br />
5,6%<br />
44,4%<br />
34,5%<br />
39,6%<br />
50,0%<br />
3,9%<br />
2 3 4 5 6 i więcej lat brak odpowiedzi<br />
2 3 5<br />
16
ROK XV RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
NR 3/<strong>2010</strong><br />
tu sekwencja opinii na temat długości<br />
czasu potrzebnego do nabywania doświadczenia<br />
zawodowego warunkującego<br />
wstąpienie do służby ratowniczej<br />
wskazuje na potrzebę przyjęcia stażu<br />
pracy jako głównego kryterium, a wiek<br />
życia będzie jego pochodną.<br />
ZAKOŃCZENIE<br />
<strong>Ratownictwo</strong> górnicze zajmuje<br />
szczególne miejsce w systemie bezpieczeństwa<br />
pracy zakładu górniczego.<br />
Wyznacznikiem tego miejsca jest sytuacja<br />
kryzysowa, która prowadzi do zagrożenia<br />
zdrowia i życia, wskutek błędu<br />
człowieka, przyczyn naturalnych<br />
czy wadliwości urządzeń. Opanowanie<br />
sytuacji kryzysowej nie jest możliwe<br />
bez udziału „zespołów szybkiego reagowania”<br />
jakimi są drużyny ratownicze.<br />
Stąd rola i ranga ratownictwa górniczego<br />
nie tylko w wymiarze zadań<br />
jakie ma do wykonania, ale co również<br />
istotne a może nawet ważniejsze,<br />
w wymiarze psychologicznym,<br />
to jest wewnętrznego przekonania każdego<br />
górnika, że zabezpieczenie ratownicze<br />
funkcjonuje skutecznie.<br />
LITERATURA:<br />
P. Hetmańczyk, K. Tausz, Służba ratownicza<br />
w opinii ratowników górniczych. Praca statutowa<br />
GIG, Katowice 2009.<br />
BEZPIECZEŃSTWO RATOWNIKÓW<br />
A RYZYKO W CZASIE AKCJI<br />
RATOWNICZYCH (2)<br />
Artykuł został zamieszczony w materiałach konferencji WUG nt. bezpieczeństwa, która odbyła się w Wiśle 23-24 marca<br />
<strong>2010</strong> r. Stanowi przypomnienie (w niektórych miejscach wprost zacytowanie) i rozwinięcie artykułu zamieszczonego w kwartalniku<br />
nr 4/2004 „<strong>Ratownictwo</strong> Górnicze” napisanego wspólnie z dr inż. Kazimierzem Trzaską.<br />
Zamieszczamy drugą część artykułu<br />
„Bezpieczeństwo ratowników<br />
a ryzyko w czasie akcji<br />
ratowniczych”. W pierwszej części<br />
zostało zdefiniowane pojęcie<br />
ryzyka zawodowego w specyficznych<br />
warunkach prowadzenia<br />
akcji ratowniczych. W tej części<br />
dochodzimy do zagadnienia,<br />
które w skrócie można nazwać<br />
„bezpieczeństwem ratowników”,<br />
a więc działaniami zmierzającymi<br />
do zmniejszenia zdefiniowanego<br />
wcześniej ryzyka. Schematycznie<br />
kwestie te można podzielić na<br />
dwie podstawowe grupy: bezpieczeństwo<br />
bierne i bezpieczeństwo<br />
czynne (wykres nr 2).<br />
BEZPIECZEŃSTWO BIERNE<br />
Do bezpieczeństwa biernego zaliczyć<br />
należy:<br />
• dobór kandydatów do służby w ratownictwie<br />
górniczym,<br />
• szkolenie,<br />
• badania lekarskie.<br />
Proces naboru do służby<br />
Bezpieczeństwo bierne zaczyna się<br />
już w procesie kwalifikacji i naboru<br />
do służby w ratownictwie górniczym.<br />
Jak pamiętamy, przynależność do ratownictwa<br />
górniczego jest dobrowolna<br />
(§ 19 pkt 1 Rozporządzenia Ministra<br />
Gospodarki z 12 czerwca 2002 r.). Zgodnie<br />
z § 28 Rozporządzenia ratownikiem<br />
górniczym może być osoba, która:<br />
•<br />
•<br />
ukończyła 21 lat,<br />
przepracowała co najmniej 12 miesięcy<br />
w zakładzie górniczym w danej<br />
specjalności,<br />
ma dobry stan zdrowia oraz odpowiednie<br />
predyspozycje psychologiczne<br />
udokumentowane specjalistycznymi<br />
badaniami,<br />
ukończyła kurs podstawowy dla<br />
kandydatów na ratowników górniczych<br />
i zdała egzamin z wynikiem<br />
pozytywnym.<br />
•<br />
•<br />
mgr inż.<br />
JERZY KACZMAREK<br />
CSRG S.A. w Bytomiu<br />
KATARZYNA KAJDASZ-SZPOTKO<br />
CSRG S.A. w Bytomiu<br />
17<br />
Często niestety odnosimy wrażenie,<br />
że zbyt małą wagę przywiązuje się<br />
do właściwego naboru kandydatów,<br />
nie przeprowadza wywiadów z bezpośrednimi<br />
przełożonymi danego pracownika<br />
i jego współpracownikami ze stanowiska<br />
pracy, mało wnikliwie rozmawia<br />
z kandydatami o ich motywach wstąpienia<br />
do drużyny. A przecież w tym momencie<br />
istnieje możliwość wyłonienia<br />
najlepszych, których predyspozycje psychologiczne,<br />
chęć zdobywania wiedzy<br />
i umiejętność pracy w zespole dają gwarancję<br />
bycia dobrym ratownikiem. Inny<br />
problem powstaje w zakładach gwałtownie<br />
zmniejszających zatrudnienie (np. zamykanych<br />
lub zmniejszających produkcję).<br />
Występuje wtedy zjawisko braku<br />
naboru nowych pracowników, a starzenie<br />
się załogi powoduje, że nie ma praktycznie<br />
wyboru – pozostaje otwartym pytanie<br />
czy stosować w tych przypadkach nabór<br />
do drużyny trochę na tzw. siłę, czy też poszukiwać<br />
innych rozwiązań?<br />
Proces szkolenia<br />
Do bezpieczeństwa biernego należy zaklasyfikować<br />
właściwy proces szkolenia.
NR 3/<strong>2010</strong><br />
Każdy ratownik po przejściu kursu<br />
podstawowego dla kandydatów na ratowników<br />
zdaje egzamin przed komisją<br />
kwalifikacyjną. O ile wiadomości nabyte<br />
w trakcie trwania kursu okazują się opanowane<br />
przynajmniej w stopniu dostatecznym,<br />
to kandydaci niejednokrotnie<br />
potykają się na podstawowej znajomości<br />
zasad arytmetyki.<br />
Każdy ratownik w ciągu roku musi<br />
przejść sześć ćwiczeń sprawdzających,<br />
z czego trzy odbywają się we właściwej<br />
OSRG, dwa na dole kopalni oraz jedno,<br />
tzw. powierzchniowe, w komorze<br />
ćwiczeń kopalnianej stacji ratownictwa<br />
górniczego, względnie, gdy kopalnia<br />
jest zwolniona z obowiązku posiadania<br />
takowej, w komorze ćwiczeń właściwej<br />
OSRG. Prawidłowa organizacja ćwiczeń<br />
ratowniczych, związana z tym odpowiednia<br />
ilość osób ćwiczących oraz dopilnowywanie,<br />
aby ratownik nie odbywał<br />
ćwiczeń po przepracowanej dniówce,<br />
czy też nie był zatrudniony bezpośrednio<br />
po ćwiczeniach, należy do obowiązków<br />
kierownika KSRG. To wszystko,<br />
jak i odpowiedni program szkolenia<br />
decydują o jakości przeprowadzanych<br />
ćwiczeń i podnoszeniu bezpieczeństwa<br />
biernego. Jednym z czynników wpływających<br />
na bezpieczeństwo ratowników<br />
jest prawidłowy dobór i wyszkolenie<br />
zastępowych zastępu ratowniczego.<br />
Funkcję zastępowego może pełnić ratownik<br />
górniczy posiadający co najmniej<br />
pięcioletni staż pracy w ratownictwie<br />
górniczym (§ 44 Rozporządzenia...). Zastępowych<br />
wyznacza kierownik ruchu<br />
zakładu górniczego na wniosek kierownika<br />
KSRG. Należy w tym momencie<br />
zwracać uwagę, aby byli to ratownicy,<br />
którzy nie tylko mają odpowiedni staż<br />
w ratownictwie, ale powinni cieszyć się<br />
dobrą opinią współpracowników i posiadać<br />
cechy przywódcze. Kierownik KSRG<br />
zobowiązany jest do organizowania seminariów<br />
dla zastępowych co najmniej<br />
raz w roku w wymiarze nie mniejszym<br />
niż sześć godzin i każdy z zastępowych<br />
drużyny ratowniczej powinien w nim<br />
uczestniczyć. Raz na dwa lata zastępowy<br />
winien ukończyć szkolenie z zakresu<br />
udzielania pomocy przedmedycznej.<br />
RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
Badania ratownicze<br />
Na podniesienie stanu bezpieczeństwa<br />
biernego mają też bezpośredni wpływ<br />
właściwie przeprowadzane badania lekarskie<br />
ratowników, które dzielą się na:<br />
• wstępne – podlegają mu kandydaci<br />
na ratowników górniczych, a obejmuje<br />
badanie ogólnego stanu zdrowia<br />
i jest wykonywane przez lekarza sprawującego<br />
podstawową opiekę lekarską,<br />
• kwalifikacyjne – któremu podlegają<br />
kandydaci na ratowników górniczych,<br />
a stan ich zdrowia w wyniku<br />
badania wstępnego został uznany za<br />
odpowiedni.<br />
Badania te obejmują:<br />
a) lekarskie badania fizykalne,<br />
b) pełnowymiarowe zdjęcie klatki<br />
piersiowej,<br />
c) badania elektrokardiograficzne,<br />
d) badania spirometryczne,<br />
e) badania laboratoryjne (OB, pełna<br />
morfologia krwi, badanie moczu<br />
i inne w zależności od wskazań<br />
lekarskich),<br />
f) badania psychologiczne,<br />
g) badania wydolności fizycznej,<br />
h)<br />
i)<br />
j)<br />
badania tolerancji wysokiej temperatury<br />
i wilgotności w komorze<br />
klimatycznej (tylko dla ratowników<br />
zatrudnionych w podziemnych<br />
zakładach górniczych),<br />
badania audiometryczne,<br />
inne badania specjalistyczne w zależności<br />
od wskazań lekarskich.<br />
• badania okresowe – którym podlegają<br />
wszyscy ratownicy górniczy nie rzadziej<br />
niż co 12 miesięcy. Ponadto ratownicy<br />
po ukończeniu 45. roku życia<br />
podlegają badaniom dodatkowym<br />
ze zwiększoną częstotliwością.<br />
• badania kontrolne – którym może<br />
podlegać ratownik górniczy po każdym<br />
trwającym dłużej niż 14 dni<br />
okresie niezdolności do pracy z powodu<br />
choroby. Opinię na temat potrzeby<br />
skierowania ratownika wydaje<br />
lekarz sprawujący podstawową opiekę<br />
lekarską na wniosek kierownika<br />
kopalnianej stacji ratownictwa górniczego,<br />
przy uwzględnieniu rodzaju<br />
przebytej choroby i przyczyny okresowej<br />
niezdolności do pracy. Badanie<br />
18<br />
ROK XV<br />
kontrolne obejmuje wywiad odnośnie<br />
samopoczucia i lekarskie badanie fizykalne,<br />
a w razie wskazań inne badania<br />
określone przez lekarza.<br />
Badania kwalifikacyjne, okresowe<br />
i kontrolne przeprowadzane są w Specjalistycznym<br />
Ośrodku Badań Lekarskich<br />
przy Centralnej Stacji <strong>Ratownictwa</strong><br />
Górniczego. O wadze, jaką przywiązuje<br />
do nich kierownictwo CSRG niech<br />
świadczy fakt wprowadzenia w ostatnich<br />
latach nowej metodyki badań lekarskich<br />
uwzględniającej aktualne potrzeby<br />
i nowe rozwiązania w medycynie.<br />
BEZPIECZEŃSTWO CZYNNE<br />
Rozpoczyna się w momencie przystąpienia<br />
do akcji ratowniczej, czy prac<br />
profilaktycznych. W tym przypadku<br />
wpływ na bezpieczeństwo ratowników<br />
zaczyna się już od właściwej lokalizacji,<br />
umiejscowienia i wyposażenia bazy<br />
ratowniczej.<br />
Baza ratownicza<br />
Przed założeniem bazy należy odpowiednio<br />
przeanalizować sytuację oraz<br />
w wyniku tej analizy wyznaczyć strefę<br />
zagrożenia. Strefa powinna obejmować<br />
wyrobiska lub rejony zakładu górniczego,<br />
w których objawiają się lub mogą się<br />
przejawiać skutki niebezpiecznego zdarzenia<br />
powodujące zagrożenie dla bezpieczeństwa<br />
ludzi lub dla ruchu zakładu<br />
górniczego. O lokalizacji bazy decyduje<br />
kierownik akcji ratowniczej natomiast<br />
o jej umiejscowieniu kierownik akcji<br />
na dole. Powinien przy tym korzystać<br />
z pomocy specjalistów jednostki ratownictwa.<br />
Baza ratownicza powinna znajdować<br />
się w miejscu położonym najbliżej<br />
prowadzonych prac ratowniczych<br />
i spełniać równocześnie inne warunki:<br />
• leżeć poza strefą zagrożenia, a jeżeli znajdzie<br />
się w polach metanowych lub rejonie<br />
w którym może wystąpić zagrożenie<br />
wybuchem, miejsce to powinno być<br />
oddzielone od terenu zagrożenia co najmniej<br />
dwoma załamaniami wyrobisk,<br />
• znajdować się w ustabilizowanym<br />
opływowym prądzie powietrza,<br />
• zapewniać odpowiednie warunki<br />
dla przebywających w niej osób
ROK XV RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
NR 3/<strong>2010</strong><br />
Wykres 2.<br />
ZWIĄZANE<br />
Z PROCESEM<br />
NABORU<br />
BIERNE<br />
SZKOLENIE<br />
WSTĘPNE<br />
oraz do prawidłowego składowania<br />
środków i urządzeń potrzebnych<br />
do prowadzenia prac ratowniczych<br />
(§ 98 Rozporządzenia...).<br />
Ponadto, jeśli zakład wydobywa kopaliny<br />
palne, baza powinna być zlokalizowana<br />
w miejscu oddzielonym od strefy<br />
zagrożenia pożarowego zaporą przeciwwybuchową.<br />
W przypadku braku takowej<br />
powinno się ją wykonać w pierwszej<br />
fazie akcji, a do czasu jej wykonania<br />
usytuować bazę w odpowiednio zwiększonej<br />
odległości od strefy zagrożenia.<br />
W roku 1982 prowadzona była akcja<br />
przeciwpożarowa w kopalni „Dymitrow”.<br />
W trakcie budowy tam izolujących<br />
pożar doszło do wybuchu metanu<br />
i gazów pożarowych w miejscu pożaru.<br />
Wybuch ten miał stosunkowo niewielką<br />
siłę, o czym świadczy fakt przeżycia<br />
go przez ratowników budujących tamy<br />
w pobliżu ogniska pożaru. Siła wybuchu<br />
rosła natomiast na drodze przebiegu<br />
jego fali wzdłuż przekopu objazdowego.<br />
W rejonie bazy ratowniczej wybuch<br />
spowodował najwięcej ofiar – 18 osób.<br />
W owym czasie nie obowiązywał jeszcze<br />
przepis o konieczności zabezpieczenia<br />
bazy zaporą przeciwwybuchową.<br />
W bazie ratowniczej każda osoba<br />
funkcyjna powinna mieć wyznaczone<br />
miejsce, również ratownicy z zastępów<br />
gotowych do akcji, ubezpieczających<br />
i wypoczywających po wykonaniu zadania.<br />
Szczególną uwagę przy organizacji<br />
bazy należy zwrócić na oznakowanie<br />
sprawnego sprzętu przygotowanego<br />
do akcji, przeznaczonego do kontroli<br />
i ewentualnej naprawy. Miejsca sprzętu<br />
niesprawnego oraz materiałów zużytych<br />
w trakcie wykonywania prac ratowniczych<br />
powinny zostać wyraźnie oddzielone<br />
i oznakowane, aby nie zachodziła<br />
możliwość ich przypadkowego powtórnego<br />
użycia. W tym momencie koniecznym<br />
jest przypomnienie o prawidłowym<br />
zachowaniu osób znajdujących<br />
się w bazie, zgłaszaniu faktu swojego<br />
przybycia, czy chęci opuszczenia bazy<br />
oraz zadbaniu o ład i porządek. Wymienione<br />
działania związane są z prawidłową<br />
organizacją i przygotowaniem do<br />
właściwych prac ratowniczych wykonywanych<br />
bezpośrednio przez zastępy ratownicze.<br />
Ratownicy kierowani do akcji<br />
muszą zostać odpowiednio ubrani oraz<br />
wyposażeni we właściwy sprzęt oddechowy,<br />
pomiarowy, a także narzędzia<br />
pracy. Sprzęt ochrony układu oddechowego<br />
musi być sprawny, skontrolowany<br />
przez mechanika w czasie okresowych<br />
kontroli – kontrolowany jest kolejno<br />
przez ratownika, a następnie przez zastępowego.<br />
Za dopilnowanie dokonania<br />
dwu ostatnich kontroli odpowiada kierownik<br />
bazy ratowniczej (zgodnie z §<br />
103 pkt 9 Rozporządzenia...).<br />
19<br />
ZWIĄZANE<br />
Z PROCESEM<br />
SZKOLENIA<br />
BEZPIECZEŃSTWO<br />
RATOWNIKÓW<br />
SZKOLENIE<br />
CIĄGŁE<br />
ZWIĄZANE<br />
Z WŁAŚCIWĄ<br />
ORGANIZACJĄ AKCJI<br />
KURSY SEMINARIA ĆWICZENIA<br />
CZYNNE<br />
ZWIĄZANE<br />
Z BEZPIECZNYM UDZIAŁEM<br />
RATOWNIKÓW W PRACACH<br />
RATOWNICZYCH<br />
Zabezpieczenie medyczne<br />
Przed wyruszeniem do akcji ratownicy<br />
powinni zostać przebadani przez<br />
lekarza znajdującego się w bazie ratowniczej,<br />
o jego udziale w czasie akcji<br />
decyduje kierownik akcji. Określa on<br />
właściwe zabezpieczenie medyczne oraz<br />
liczbę koniecznych lekarzy. Obecność<br />
lekarza w bazie ratowniczej jest obligatoryjnie<br />
wymagana w przypadku akcji<br />
ratowniczych związanych z ratowaniem<br />
zagrożonych lub poszkodowanych ludzi,<br />
akcji prowadzonych w trudnych warunkach<br />
mikroklimatu oraz w atmosferze<br />
niezdatnej do oddychania. Miejscem<br />
pracy lekarza jest w zasadzie baza ratownicza.<br />
Niemniej uczestniczący w akcjach<br />
ratowniczych lekarz, po uzgodnieniu<br />
z kierownikiem akcji i stwierdzeniu,<br />
że może pracować w warunkach istniejącego<br />
zagrożenia, może udzielić<br />
pomocy poszkodowanym przebywającym<br />
jeszcze w strefie zagrożenia (§110<br />
Rozporządzenia...). Rola lekarza w bazie<br />
ratowniczej nie sprowadza się tylko<br />
do udzielenia pomocy poszkodowanym<br />
w trakcie zdarzenia górnikom. Zadania<br />
jego są dużo szersze. Obejmują całościową<br />
opiekę nad ratownikami wyruszającymi<br />
do akcji oraz z niej powracającymi.<br />
W ramach swoich obowiązków lekarz<br />
konsultuje z kierownikiem akcji na dole<br />
zakres dopuszczalnych fizycznych i termicznych<br />
obciążeń ratowników, przeprowadza<br />
ich badania przed wyjściem<br />
do akcji w trudnych warunkach mikroklimatu.<br />
W jego obecności ratownicy<br />
powinni potwierdzać, że są w pełni sił<br />
fizycznych. W porozumieniu z lekarzem<br />
może też nastąpić ponowne zatrudnienie<br />
ratowników w czasie tejże akcji w razie<br />
nagłej konieczności ratowania życia<br />
ludzkiego lub w innych uzasadnionych<br />
przypadkach. Nie bez wpływu psychologicznego<br />
na komfort pracy ratowników<br />
jest fakt obecności w bazie lekarza. Jako<br />
jedną z nieprawidłowości wykazano<br />
jego brak w bazie ratowniczej w trakcie<br />
prowadzenia takich akcji między innymi<br />
w kopalniach: „Mysłowice” – 1975 r.<br />
i „Niwka-Modrzejów” – 1998 r. Było<br />
to powodem opóźnienia udzielenia pomocy<br />
poszkodowanym ratownikom.<br />
Rola łączności i związanego z nią<br />
przepływu informacji<br />
Zadaniem kierownictwa akcji jest zapewnienie<br />
niezawodnej łączności między<br />
ratownikami przebywającymi w strefie
NR 3/<strong>2010</strong><br />
RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
zagrożenia a bazą ratowniczą. Jest ona<br />
elementem koniecznym dla prawidłowego<br />
wykonywania działań w strefie zagrożenia,<br />
a przede wszystkim gwarantującym<br />
bezpieczeństwo ratownikom<br />
i skrócenie czasu interwencji i udzielenia<br />
pomocy przez zastępy ubezpieczające.<br />
Znamy wiele przykładów prowadzenia<br />
akcji podczas których łączność była przerywana,<br />
niepełna, a wręcz w czasie organizacji<br />
akcji dopuszczono do jej braku.<br />
Jest to niebezpieczne zwłaszcza w pierwszych<br />
chwilach trwania akcji, gdy brak<br />
jeszcze dobrego i pełnego rozeznania sytuacji<br />
w strefie zagrożonej. W trakcie akcji<br />
ratowania ludzi z upadowej wentylacyjnej<br />
w kopalni ,,Niwka-Modrzejów” w roku<br />
1998 wielokrotnie dochodziło do zerwania<br />
łączności pomiędzy zastępami a bazą<br />
ratowniczą. Podczas jednej z wcześniejszych<br />
akcji prowadzonej w roku 1975<br />
w KWK ,,Mysłowice” dowodzący akcją<br />
na dole kopalni zadecydował po skończeniu<br />
się przewodu na ostatniej szpuli o zostawieniu<br />
aparatu telefonicznego powieszonego<br />
na ociosie wyrobiska i dalszym<br />
udziale zastępu w penetracji wyrobiska<br />
bez łączności. Było to powodem opóźnionego<br />
wezwania na pomoc zastępu<br />
ubezpieczającego. Dużą uwagę należy<br />
również zwrócić na łączność pomiędzy<br />
bazą a kierownikiem akcji. Bowiem dokładny<br />
i szybki przebieg niezafałszowanej<br />
informacji jest warunkiem koniecznym<br />
do bezpiecznego prowadzenia akcji<br />
przez jej kierownictwo.<br />
O ważności roli szybkiego rozeznania<br />
i informacji można się było dobitnie<br />
przekonać podczas zdarzenia do jakiego<br />
doszło 12 grudnia 1996 roku w kopalni<br />
„Zabrze-Bielszowice”. W tym dniu<br />
w rejonie ściany N – 303, w pokładzie<br />
507 na poziomie 840 m wystąpiło tąpnięcie<br />
o energii 5 x 10 7 J. Skutki tąpnięcia<br />
przejawiły się całkowitym zniszczeniem<br />
chodnika podścianowego na odcinku<br />
około 140 metrów przed frontem ściany.<br />
Niezależnie od zawału skał nastąpił<br />
gwałtowny wypływ dużych ilości metanu.<br />
To z kolei spowodowało zmniejszenie<br />
ilości tlenu w wyrobiskach przyścianowych<br />
do zawartości około 4 procent.<br />
Na skutek braku informacji o stanie wentylacji<br />
w rejonie dwóch pracowników<br />
kopalni biegnąc na pomoc poszkodowanym<br />
znalazło się w strefie beztlenowej<br />
ponosząc śmierć na miejscu.<br />
Na bezpieczeństwo ratowników duży<br />
wpływ mają dokładne polecenia z precyzyjnym<br />
określeniem sposobu wykonania<br />
zadań oraz określeniem warunków<br />
panujących w strefie zagrożenia. Chodzi<br />
o podanie przypuszczalnego czasu realizacji<br />
zadania, określenie możliwych<br />
do napotkania w trakcie drogi dojścia<br />
i powrotu przeszkód, oczekiwanych<br />
efektów realizacji zadania oraz ich wpływu<br />
na dalszy postęp prac ratowniczych.<br />
Rola zastępowego i ratowników<br />
Wymienione dotychczas działania należały<br />
w głównym stopniu do kierownictwa<br />
akcji na powierzchni i na dole kopalni.<br />
Obraz byłby niepełny, gdybyśmy<br />
nie podkreślili roli, jaka w bezpieczeństwie<br />
prowadzonych prac ratowniczych<br />
przypada samym ratownikom. Już prawidłowe<br />
przeprowadzenie kontroli aparatów<br />
w bazie wpływa na bezpieczeństwo,<br />
a właściwe działania zastępowego<br />
to dbanie o bezpieczeństwo zastępu,<br />
a dopiero potem o wykonanie zleconych<br />
zadań (§ 116 pkt 4 Rozporządzenia...).<br />
W ramach powierzonych obowiązków<br />
zastępowy odpowiada za:<br />
dopilnowanie przeprowadzenia kontroli<br />
aparatów regeneracyjnych przez<br />
ratowników podległego mu zastępu<br />
przed wyjściem z bazy,<br />
ustalenie miejsca nałożenia masek,<br />
wykonanie czynności kontrolnych<br />
po nałożeniu masek,<br />
dokonywanie okresowych kontroli zapasu<br />
tlenu lub powietrza w aparatach,<br />
przeprowadzenie ponownej kontroli<br />
szczelnego założenia masek twarzowych<br />
i stanu aparatów regeneracyjnych,<br />
zwłaszcza węży, po przejściu<br />
trudnego odcinka drogi,<br />
dokonywanie pomiarów składu atmosfery,<br />
jej wilgotności i temperatury<br />
w miejscu pracy zastępu.<br />
Niezależnie od zastępowego każdy<br />
•<br />
•<br />
•<br />
•<br />
•<br />
•<br />
ratownik powinien bacznie obserwować<br />
warunki w trakcie przejścia zastępu<br />
do miejsca pracy oraz w czasie jej wyko-<br />
20<br />
ROK XV<br />
nywania, a o spostrzeżeniach mogących<br />
mieć wpływ na pracę i bezpieczeństwo<br />
zastępu natychmiast meldować zastępowemu.<br />
Każdy ratownik zobowiązany<br />
jest obserwować zachowanie pozostałych,<br />
aby w odpowiednim czasie móc zameldować<br />
zastępowemu o niepokojących<br />
objawach zachowania kolegów. Naczelną<br />
zasadą jest, że zastęp w trakcie pracy<br />
w strefie zagrożonej jest niepodzielny. Zasada<br />
dotyczy też zastępu w skład którego<br />
wszedł (jako szósta osoba) przewodnik.<br />
Nie wolno dopuszczać do celowego podzielenia<br />
grupy, czy zupełnie przypadkowego,<br />
np. w trakcie nieprzewidywanego<br />
wycofywania się jej ze strefy.<br />
Zdarzenie takie miało miejsce w kopalni<br />
„Walenty-Wawel” w roku 1953,<br />
gdy w czasie akcji przeciwpożarowej<br />
nastąpił wybuch gazów. Zastęp ratowników<br />
wycofując się w dymach uległ<br />
rozproszeniu. Jeden z ratowników zabłądził<br />
ponosząc śmierć. Do podobnych<br />
zdarzeń doszło też w latach 1955, 1957<br />
i 1958. W pierwszym przypadku miało<br />
to miejsce w kopalni „Sośnica”, gdzie<br />
zastęp wycofujący się z miejsca prowadzenia<br />
prac ratowniczych w gęstych<br />
dymach uległ rozproszeniu. W wyniku<br />
tego dwóch członków zastępu poniosło<br />
śmierć. W drugim przypadku, podczas<br />
akcji przeciwpożarowej w kopalni<br />
„Chorzów”, zginęło trzech ratowników.<br />
W roku 1958 w kopalni „Wieczorek”<br />
w identycznych warunkach zginęło czterech<br />
ratowników. Za przyczynę śmierci<br />
we wszystkich tych przypadkach podano<br />
uduszenie z powodu wyczerpania się<br />
tlenu w aparatach.<br />
Rola osób kierujących akcją<br />
Role poszczególnych osób znajdujących<br />
się w akcji są dokładnie sprecyzowane.<br />
Rola Kierownika Akcji Dół<br />
(KAD) polega na przeprowadzeniu<br />
szybkiego i właściwego rozeznania,<br />
a następnie precyzyjnym realizowaniu<br />
zadań wyznaczonych przez Kierownika<br />
Akcji i dokładnym przekazywaniu<br />
posiadanych informacji ratownikom.<br />
Ważna jest szybka reakcja na zachodzące<br />
zmiany w trakcie prowadzonej<br />
akcji, w specyficznych warunkach
ROK XV RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
NR 3/<strong>2010</strong><br />
prowadzenia akcji zdarza się, że Kierownik<br />
Akcji Dół musi podjąć w przypadku<br />
zagrożenia dla zastępu decyzje<br />
samodzielnie natychmiast informując<br />
o zaistniałej sytuacji i podjętych działaniach<br />
Kierownika Akcji. Dużą wagę<br />
należy przywiązywać do precyzyjnego<br />
określenia zadań dla zastępów. Bardzo<br />
ważne jest zapewnienie niezawodnej<br />
łączności w celu szybkiego przepływu<br />
informacji w każdą stronę. Dotyczy<br />
to zarówno łączności z zastępami<br />
znajdującymi się w strefie zagrożenia,<br />
jak i łączności z osobą kierującą<br />
akcją. Z kolei do zadań Kierownika<br />
Bazy (KB) należy prawidłowa ewidencja<br />
osób (przybywających do bazy<br />
i ją opuszczających), stworzenie warunków<br />
do pracy dla osób funkcyjnych<br />
(lekarza, mechanika, chromatografisty,<br />
zastępów). Jego zadaniem jest wyposażenie<br />
bazy w zależności od rodzaju<br />
prowadzonej akcji, prawidłowe<br />
rozmieszczenie sprzętu (z wyraźnym<br />
oznakowaniem i oddzieleniem sprzętu<br />
już użytego od nowego przygotowanego<br />
do akcji).<br />
Dużą rolę należy przywiązywać do dokładnych<br />
zapisów w prowadzonej książce<br />
bazy, jak i bieżącej aktualizacji mapy<br />
rejonu wykonywania prac ratowniczych.<br />
Do obowiązków KB również należy dopilnowanie<br />
wykonania kontroli sprzętu<br />
(przez ratownika, zastępowego), dopilnowanie<br />
właściwego wyposażenia ratowników<br />
udających się do wykonywania prac<br />
ratowniczych w strefie zagrożenia, jak<br />
i upewnienie się, czy przeprowadzone<br />
zostało badanie ratowników przez lekarza<br />
przed ich wyjściem z bazy.<br />
Pomocą osobom funkcyjnym na dole<br />
służą przedstawiciele Jednostki <strong>Ratownictwa</strong>.<br />
Do ich zadań należy współpraca<br />
z kierownikiem akcji na dole, w szczególności<br />
w zakresie:<br />
• wyposażenia bazy w sprzęt ratowniczy<br />
oraz wyposażenia w sprzęt<br />
niezbędny do realizacji zadania przewidzianego<br />
do wykonania na danej<br />
zmianie roboczej,<br />
• pracy kierownika bazy, lekarza oraz<br />
mechanika sprzętu ratowniczego zatrudnionego<br />
w bazie,<br />
• przygotowania zastępów ratowniczych<br />
przed ich wyjściem z bazy<br />
do wykonania prac ratowniczych,<br />
• kontroli przestrzegania czasu pracy<br />
zastępów ratowniczych w strefie zagrożenia,<br />
• kontroli pracy pozostałych specjalistów<br />
z jednostki ratownictwa zatrudnionych<br />
przy pracach pomiarowych<br />
i innych.<br />
PRZYKŁADY PODEJMOWANIA<br />
RYZYKA I JEGO SKUTKI<br />
Ryzyko podejmuje się w różnych sytuacjach<br />
akcyjnych. Jest szczególnie duże<br />
wtedy, gdy występują dwa lub więcej zagrożenia<br />
(tzw. współwystępowanie zagrożeń<br />
lub zagrożenia skojarzone). Z praktyki<br />
można przytoczyć cały szereg sytuacji,<br />
w których kierownictwo akcji zmuszone<br />
było podejmować decyzje o różnym<br />
stopniu ryzyka. Poniżej odniesiono się<br />
do paru sytuacji podejmowania ryzyka<br />
w wybranych akcjach ratowniczych zaistniałych<br />
w ostatnich latach. Przy czym<br />
nie będziemy się odnosić do całości prowadzonych<br />
akcji, a tylko do niektórych<br />
charakterystycznych z rozpatrywanego<br />
punktu widzenia fragmentów.<br />
Akcja ratownicza w KWK<br />
„Mysłowice” w 1975 r.<br />
Akcja penetracji wyrobiska prowadzona<br />
w celu rozeznania stanu<br />
ugaszenia pożaru w polu pożarowym<br />
utworzonym w styczniu 1975 r. Prace<br />
prowadzone bezpośrednio z udziałem<br />
Inżyniera Wentylacji w warunkach<br />
występowania wysokich stężeń<br />
CO i CO 2<br />
oraz wysokiej temperatury<br />
doprowadziły do śmierci pięciu ratowników<br />
z zastępu penetrującego<br />
i wielu kolejnych zasłabnięć (10 przypadków)<br />
wśród ratowników skierowanych<br />
do ratowania poszkodowanych.<br />
Akcja prowadzona była bez właściwego<br />
rozeznania, zabezpieczenia i przy<br />
silnej presji psychicznej wywieranej<br />
na ratowników dokonujących penetracji<br />
przez prowadzącego akcję na dole<br />
Inżyniera Wentylacji. Wszystkie działania<br />
prowadzone przez Inżyniera<br />
Wentylacji należy w tym przypadku<br />
21<br />
zakwalifikować jako podjęcie ryzyka<br />
niedopuszczalnego.<br />
Akcja ratownicza w KWK „Niwka-<br />
Modrzejów” 24 lutego 1998 r.<br />
W trakcie zdarzeń, jakie zaistniały<br />
w kopalni „Niwka-Modrzejów” 24<br />
lutego 1998 r. możemy wyodrębnić<br />
przykład podejmowania zarówno ryzyka<br />
niedopuszczalnego, jak i ryzyka<br />
tolerowalnego w pełni uzasadnionego.<br />
To pierwsze wystąpiło w momencie<br />
podjęcia decyzji o penetracji upadowej<br />
wentylacyjnej przez grupę pracowników<br />
Działu Wentylacji. Decyzja podjęta<br />
została mimo braku dokładnego rozeznania<br />
warunków, w tym m.in. stanu<br />
powietrza w tej upadowej, bez odpowiedniego<br />
zorganizowania prac, zabezpieczenia<br />
i łączności. W konsekwencji<br />
doprowadziła do śmierci 4 osób w trakcie<br />
tej penetracji oraz 2 ratowników<br />
w czasie prowadzonej akcji ratowania<br />
zagrożonych. Podjęcie drugiego ryzyka<br />
wiązało się z uzasadnioną koniecznością<br />
szybkiego ratowania zagrożonych<br />
pracowników znajdujących się w upadowej<br />
wentylacyjnej.<br />
Wypadek zbiorowy w KWK<br />
„Pokój” 17 czerwca 2005 r.<br />
W dniu wypadku około godziny<br />
9 00 w rejon otamowanych w związku<br />
z wcześniejszym pożarem ścian 04/II<br />
i 05/II udał się kierownik działu wentylacji<br />
oraz jego zastępca.<br />
Pracownicy wyposażeni byli w aparaty<br />
AU-9L oraz wykrywacze WG-2m<br />
i metanomierze M1c. Około godz. 13 00<br />
przechodzący przekopem sztygar wentylacji<br />
zauważył, że przed korkiem<br />
w przekopie podsadzkowym na obudowie<br />
wiszą dwie bluzy ubrań roboczych,<br />
dwa wykrywacze gazów i dwa metanomierze.<br />
W tamie izolacyjnej jeden<br />
z przełazów był otwarty. Powiadomiono<br />
KRZG i rozpoczęto akcję ratowniczą.<br />
O godz. 18 12 ratownicy odnaleźli<br />
nieżyjące osoby w bliskiej odległości<br />
za korkiem przeciwwybuchowym.<br />
W tym przypadku nastąpiło przekroczenie<br />
ryzyka niedopuszczalnego<br />
niczym nieuzasadnionego.
NR 3/<strong>2010</strong><br />
Akcja pożarowa w KWK „Bielszowice”<br />
po pożarze 24 lutego 2003 r.<br />
W przypadku tego zdarzenia podjęto<br />
działania na granicy ryzyka nietolerowalnego<br />
i niedopuszczalnego.<br />
W przeddzień zaistnienia pożaru nastąpiło<br />
wypalenie metanu powodujące poparzenie<br />
kilku pracowników. Pomimo<br />
tego wypadku nie zdecydowano o wycofaniu<br />
ludzi i podjęciu akcji ratowniczej<br />
lecz kontynuowano normalne<br />
prace, co należy zakwalifikować jako<br />
podjęcie ryzyka niedopuszczalnego.<br />
Kolejne zapalenie metanu, które wystąpiło<br />
w następnym dniu okazało się<br />
tragiczne w skutkach, gdyż poparzeniu<br />
różnego stopnia uległo ponad 30<br />
pracowników. Ostatnie trzy przykłady<br />
sygnalizują, że pożary powstałe poprzez<br />
zapalenie metanu są bardzo groźne<br />
i decyzje podejmowane podczas<br />
prowadzenia akcji ratowniczej niosą<br />
ze sobą duży zakres ryzyka i istotnie<br />
wpływają na bezpieczeństwo zatrudnionych<br />
w akcji ratowników.<br />
Akcja ratownicza w KWK „Brzeszcze”<br />
po zapaleniu się metanu<br />
1 kwietnia 2003 r.<br />
W czasie prowadzenia tej akcji podjęto<br />
decyzję, którą można określić jako<br />
ryzyko tolerowalne. Podjęte ono zostało<br />
po 16 dniach prowadzenia akcji<br />
w sytu acji, gdy w strefie zagrożenia<br />
ciągle znajdowało się niezlokalizowane<br />
ciało zaginionego górnika. Po szczegółowych<br />
analizach powietrza z rejonu<br />
pożaru, które wskazywały, że proces<br />
palenia się został przerwany, przy równoczesnym<br />
braku możliwości dotarcia<br />
do zaginionego górnika od strony<br />
chodnika wentylacyjnego ze względu<br />
na wysoką temperaturę i okresowe występowanie<br />
zagrożenia wybuchowego<br />
w tym chodniku, podjęto próbę przewietrzenia<br />
ściany. Zdecydowano o tym<br />
przy zachowaniu rygorów i pełnej<br />
kontroli nad procesem oraz istniejącej<br />
w każdej chwili możliwości zamknięcia<br />
tam przeciwpożarowych. Po około<br />
sześciu godzinach przewietrzania nastąpiło<br />
wznowienie pożaru. Podczas<br />
podejmowania tego ryzyka doskonale<br />
RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
zdawano sobie sprawę, że przestrzeń,<br />
którą objęte było pole pożarowe<br />
nie była jeszcze wychłodzona, jednakże<br />
ze względu na ciało zaginionego<br />
górnika uczyniono to. Należy zaznaczyć,<br />
że podjęte ryzyko nie stanowiło<br />
w żadnej chwili zagrożenia dla zatrudnionych<br />
w akcji ratowników, ponieważ<br />
w tym momencie przebywali oni<br />
w bazie. Dlatego można je określić<br />
mianem ryzyka tolerowalnego.<br />
Akcja przeciwpożarowa w KWK<br />
„Sośnica” po pożarze 7 listopada<br />
2003 r.<br />
Podczas prowadzenia akcji w KWK<br />
„Sośnica” podjęto decyzję, którą<br />
można zaliczyć do decyzji na granicy<br />
ryzyka tolerowalnego i nietolerowalnego.<br />
W czasie zamykania pola<br />
pożarowego tamami jedną z tam<br />
przeciwwybuchowych postanowiono<br />
wykonać jako korek pyłowo-wodny<br />
skonstruowany w muldzie wzdłuż<br />
zrobów wybranej ściany. Koncepcja<br />
nie powiodła się, gdyż korek okazał<br />
się całkowicie nieszczelny. Stracono<br />
cenny czas, a pożar rozwinął się do takich<br />
rozmiarów, że tamy zamykające<br />
pole trzeba było wykonać w zwiększonej<br />
liczbie i w znacznej odległości<br />
od miejsca zapoczątkowania pożaru.<br />
W następstwie tej sytuacji czas<br />
trwania akcji znacznie się wydłużył.<br />
Zakończono ją dopiero 22 grudnia<br />
2003 r. Szczególnie istotne było również<br />
to, że wykonywane przez ratowników<br />
tamy w prądzie wylotowym<br />
powietrza były budowane w trudnych<br />
warunkach mikroklimatu, jak i przy<br />
znacznym zagrożeniu wybuchowym,<br />
co stwarzało zagrożenie dla pracujących<br />
ratowników. W tym przypadku<br />
podjęta decyzja nie była trafna.<br />
Akcja w KWK „Borynia” związana<br />
z zapaleniem i wybuchem metanu<br />
4 czerwca 2008 r.<br />
W trakcie pierwszych chwil trwania<br />
akcji Kierownik Akcji podjął decyzję,<br />
którą można zakwalifikować<br />
jako ryzyko nietolerowalne. Kierując<br />
się pilną potrzebą rozpoznania miejsca<br />
22<br />
ROK XV<br />
przebywania i rodzaju odniesionych<br />
urazów pracowników, którzy nie byli<br />
w stanie samodzielne wycofać się<br />
z rejonu ściany F-22 KAR odstąpił<br />
od wymagań przepisów, tj. wyraził<br />
zgodę na kontynuowanie penetracji<br />
wyrobisk objętych strefą zagrożenia<br />
samodzielnie podjętej przez nadsztygara<br />
wentylacji. Wejście przez niego<br />
do strefy zagrożenia odbywało się<br />
z zachowaniem zabezpieczeń możliwych<br />
do zastosowania w trybie natychmiastowym,<br />
takich jak:<br />
• posiadanie i posługiwanie się zestawem<br />
przyrządów pomiarowych do ciągłego<br />
pomiaru: O 2<br />
, CO 2<br />
, CO, CH 4<br />
,<br />
• posiadanie izolującego aparatu ucieczkowego<br />
typu SR-60,<br />
• penetracja wyrobisk od strony dopływu<br />
powietrza,<br />
• wejście do wyrobiska z przekroczonym<br />
stężeniem CO (około 80 ppm)<br />
z użyciem aparatu ucieczkowego,<br />
• utrzymywanie łączności z kierownikiem<br />
akcji za pomocą telefonosygnalizatorów<br />
zabudowanych w rejonie<br />
ściany F-22.<br />
W wyniku przeprowadzonej penetracji<br />
uzyskano bardzo ważne informacje<br />
mające wpływ na przyjęty<br />
przez KAR sposób prowadzenia akcji<br />
ratowniczej. Chodziło o:<br />
• rozmieszczenie poszkodowanych<br />
niezdolnych do samodzielnej ewakuacji,<br />
• ciężkość i rodzaj urazów (obrażeń) odniesionych<br />
przez poszkodowanych,<br />
• skład atmosfery kopalnianej w miejscach<br />
przebywania poszkodowanych<br />
oraz stan obudowy wyrobisk,<br />
• zakres uszkodzeń środków łączności<br />
w rejonie ściany F-22.<br />
Na podstawie tych informacji KAR<br />
podjął decyzje o kolejności udzielania<br />
pierwszej pomocy i transportu poszkodowanych<br />
na noszach przez zastępy<br />
ratownicze. Polecił kolejno ewakuować<br />
poszkodowanych z:<br />
• ciężkimi urazami ciała, rozległymi poparzeniami<br />
– dających oznaki życia,<br />
• obrażeniami jak wyżej i przebywających<br />
w atmosferze z przekroczonymi<br />
stężeniami CO,
ROK XV RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
NR 3/<strong>2010</strong><br />
• lżejszymi obrażeniami, uniemożliwiającymi<br />
jednak wycofanie się<br />
o własnych siłach,<br />
• ciężkimi obrażeniami – nie dających<br />
oznak życia.<br />
Podjęta przez Kierownika Akcji decyzja<br />
była w pełni uzasadniona koniecznością<br />
ratowania zagrożonej załogi.<br />
PODSUMOWANIE I WNIOSKI<br />
• Na ryzyko związane nieodłącznie<br />
z każdą akcją, a tym samym<br />
w ogromnej mierze na bezpieczeństwo<br />
pracy ratowników wpływ mają<br />
czynniki zarówno związane z bezpieczeństwem<br />
biernym, jak i bezpieczeństwem<br />
czynnym.<br />
• Właściwy dobór kandydatów na ratowników,<br />
ich odpowiednie szkolenie teoretyczne<br />
i praktyczne (ćwiczenia) oraz<br />
prowadzone na wysokim poziomie badania<br />
lekarskie decydują o właściwym<br />
przygotowaniu ratowników.<br />
• Kolejnym warunkiem bezpiecznej<br />
pracy ratowników jest odpowiednia<br />
organizacja prowadzenia akcji ratowniczej.<br />
• Nieodzownym elementem dobrze<br />
prowadzonej akcji jest szybkie, dokładne<br />
i trafne rozeznanie sytuacji<br />
w strefie zagrożenia oraz niezawodna<br />
łączność.<br />
• W trakcie prowadzenia akcji ratowniczych<br />
zawsze występuje pewien<br />
element ryzyka. Powinno się unikać<br />
ryzyka nietolerowalnego, a w przypadku<br />
konieczności podjęcia takiego<br />
ryzyka przeprowadzić wszelkie<br />
możliwe analizy stanu rzeczy i możliwości<br />
wprowadzenia innych zabezpieczeń<br />
zmniejszających ewentualne<br />
skutki. Zdecydowanie nie należy podejmować<br />
decyzji niosących ze sobą<br />
ryzyko niedopuszczalne.<br />
• Przytoczone w ostatnim rozdziale<br />
przykłady akcji wskazują, że duże<br />
ryzyko niosą za sobą akcje ratownicze<br />
pożarowe, szczególnie prowadzone<br />
w warunkach zagrożenia wybuchowego.<br />
Literatura:<br />
1. Prawo Geologiczne i Górnicze – Ustawa<br />
z dnia 4 lutego 1994 r. z późniejszymi<br />
zmianami.<br />
2. Rozporządzenie Ministra Gospodarki<br />
z dnia 12 czerwca 2002 r.<br />
3. Opracowanie CSRG wynikające z delegacji<br />
Rozporządzenia Ministra Gospodarki<br />
z dnia 12 czerwca 2002 r.<br />
4. Zbiór przepisów wykonawczych z zakresu<br />
ratownictwa górniczego, Katowice<br />
2002 r.<br />
5. Krzemień S.: Analiza i ocena ryzyka zawodowego<br />
oraz techniki jego redukcji.<br />
6. Materiały dydaktyczne Studiów Po dyplomowych<br />
Politechniki Śląskiej pod red. A.<br />
Nowakowskiej – CSRG SA, Bytom 2005 r.<br />
7. Bądzelewicz H., Fiok J., Rogacz J., Stokłosa<br />
J.: Organizacja i taktyka w ratownictwie<br />
górniczym – Wydawnictwo<br />
Śląsk 1981 r.<br />
8. Karczmarek J., Trzaska K.: Czynniki wpływające<br />
na bezpieczeństwo pracy ratowników<br />
górniczych -„<strong>Ratownictwo</strong> Górnicze”,<br />
kwartalnik nr 4/36, grudzień 2004 r.<br />
9. Ćwięk B., Fiok J., Ragus E.: <strong>Ratownictwo</strong><br />
górnicze w Polsce, Katowice 1997 r.<br />
10. Kaczmarek J.: „Czynniki wpływające<br />
na bezpieczeństwo pracy ratowników<br />
górniczych” – praca podyplomowa<br />
– semestralne Studium podyplomowe<br />
w zakresie BHP na Politechnice<br />
Śląskiej, Wydział Górnictwa i Geologii,<br />
inżynieria zarządzania bezpieczeństwem<br />
oraz ocena i redukcja ryzyka<br />
zawodowego – 2006 r.<br />
11. Materiały z komisji powypadkowych.<br />
12. Materiały na konferencję WUG nt. bezpieczeństwa.<br />
CI CHŁOPCY ZASŁUŻYLI<br />
NA COŚ WIĘCEJ …<br />
Rozmowa ze Stanisławem Luchowskim, literatem, autorem książek o górnictwie<br />
– Jest Pan autorem książek: „Przywrócony<br />
życiu”, „Wybraliśmy Bogdankę”,<br />
„Bohaterowie Halemby”<br />
i „Ostatni zjazd”, tomu wierszy „Po<br />
drugiej stronie dnia” oraz kilku reportaży.<br />
Prawie wszystko poświęcone<br />
jest górnikom. Skąd wzięło się<br />
to zainteresowanie?<br />
– Moje pisanie rozpoczęło się po przebytym<br />
w 2004 roku zawale. Podczas<br />
pobytu w sanatorium w Nałęczowie<br />
po stanowiłem pozbierać przeżycia<br />
z najtrudniejszych chwil mojego życia,<br />
kiedy to zamykał mi się świat i nic<br />
nie mogłem zrobić. W książce „Przywrócony<br />
życiu” opisałem to co odczuwałem,<br />
jak widziałem siebie i mój dom<br />
z perspektywy OIOM szpitala klinicznego<br />
i sali operacyjnej. Zasadniczym<br />
wątkiem mojej opowieści jest psychika<br />
człowieka, bo tak na dobrą sprawę<br />
to ona wyznacza nam sukcesy<br />
lub gnębi w porażce. Bieda może być<br />
nie tak dokuczliwa, a bogactwo może<br />
stać się utrapieniem z powodu którego<br />
ludzie trafiają na skraj istnienia,<br />
23
NR 3/<strong>2010</strong><br />
a nawet z jego powodu nieodwracalnie<br />
wpadają w depresję. Fachowcy<br />
ze Związku Literatów Polskich uznali<br />
tę książkę za dającą kojące spojrzenie<br />
na świat ludziom strapionym. Taki był<br />
początek i pierwsza próbka mojego<br />
potencjału twórczego. Resztę zrobili<br />
ludzie podając mi pomocną rękę. Bardzo<br />
istotną rolę odegrał prezes kopalni<br />
„Bogdanka” Stanisław Stachowicz,<br />
którego uważam za ojca chrzestnego<br />
mojego sukcesu. On to po przeczytaniu<br />
rękopisu kolejnej mojej pracy pt.<br />
„Wybraliśmy Bogdankę” zadecydował,<br />
że na „Barbórkę” w 2006 roku<br />
każdy pracownik kopalni otrzyma<br />
bezpłatnie tą właśnie książkę mojego<br />
autorstwa. Jest to książka o początkach<br />
górnictwa na Lubelszczyźnie do roku<br />
2005. Za przyczyną prezesa Stachowicza<br />
jej treści trafiły do czterech i pół<br />
tysiąca domów. Za napisanie książki<br />
na wniosek kopalni otrzymałem „Złoty<br />
Krzyż Zasługi”. To dało mi wiatr<br />
w moje literackie żagle.<br />
– Czy mógłby Pan przybliżyć swoją<br />
drogę życiową, która doprowadziła<br />
do górnictwa; było to szukanie<br />
chleba, rodzinna tradycja czy jeszcze<br />
coś innego?<br />
– Nikt z mojej rodziny nie miał związków<br />
z górnictwem. Z górnictwem<br />
połączyła mnie praca. Jako młody inżynier<br />
elektryk trafiłem w 1977 roku<br />
do PRG Mysłowice skąd po krótkim<br />
czasie na moją prośbę zostałem oddelegowany<br />
do „Bogdanki”. Pracowałem<br />
tam jako sztygar maszynowy przy<br />
głębieniu wszystkich szybów i przy<br />
rozcince złoża. Na moich oczach rosła<br />
kopalnia, chluba polskiego górnictwa<br />
węglowego. Z moim skromnym<br />
udziałem z dwu i pół tysięcznego miasteczka<br />
wyrosło miasto powiatowe.<br />
Tam znalazłem dom, tam urodziły się<br />
moje dwie córki. Tam rosła moja duma<br />
z górniczego munduru, który zakładałem<br />
przy różnych okazjach, a ostatnio<br />
na każdą „Barbórkę”.<br />
– Debiut Pana jako pisarza nastąpił<br />
w 2005 roku, już po pięćdziesiątce.<br />
RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
Czy trzeba było aż tak długo czekać<br />
z pierwszą książką?<br />
– Miałem wówczas pięćdziesiąt trzy lata.<br />
Napisanie pierwszej książki nie traktowałem<br />
jako coś poważnego, co może<br />
odmienić moje życie. Ostatni list napisałem<br />
mając dwadzieścia pięć lat i napisanie<br />
przeze mnie książki o obojętnej<br />
treści wydawało mi się czymś niemożliwym<br />
absolutnie.<br />
– Dwie książki: „Bohaterowie Halemby”<br />
i „Ostatni zjazd” związane<br />
są z Górnym Śląskiem, konkretnie<br />
z kop. „Halemba” w Rudzie Śląskiej.<br />
Czy heroiczny przypadek<br />
Zbigniewa Nowaka, który oczekując<br />
ratunku spędził zasypany 111<br />
godzin w kompletnych ciemnościach,<br />
czy też tragiczny wybuch<br />
metanu, który zabrał życie 23 górnikom<br />
w kop. „Halemba” były wydarzeniami,<br />
które zmieniły Pana<br />
jako pisarza i człowieka?<br />
– Mieszkając w Bydgoszczy śledziłem<br />
wydarzenia w „Bogdance”<br />
i na Górnym Śląsku. Kiedy Zbigniew<br />
Nowak przeżywał swoją tragedię<br />
moja książka o górnictwie na Lubelszczyźnie<br />
była w końcowym stadium<br />
pisania i nie bardzo wierzyłem w to,<br />
czy ją ukończę. Po przebytym zawale<br />
obudziła się we mnie tęsknota do lat<br />
młodości, a młodość to moja pierwsza<br />
praca, entuzjazm, to „Bogdanka”.<br />
Mieszkałem w Bydgoszczy skąd jechałem<br />
na uroczystości barbórkowe,<br />
aby święcić sukces. Nad ranem w radiu<br />
usłyszałem komunikat, że w kopalni<br />
„Halemba” był potężny wybuch. Wtedy<br />
zrodził się pomysł napisania książki<br />
nie o wybuchu, a o Nowaku. Wywiad<br />
przeprowadzony ze mną podczas uroczystości<br />
i około trzech tysięcy autografów<br />
złożonych na moich książkach,<br />
to wszystko dodało mi takiej zachęty<br />
do pisania, że właśnie wtedy postanowiłem<br />
zmierzyć się z problemem,<br />
ale nikomu o tym nie mówiłem. Pojechałem<br />
do Biblioteki Śląskiej w Katowicach,<br />
aby tam warsztatowo podejrzeć<br />
jak się pisze prawdziwe książki.<br />
Po sprecyzowaniu mojego pytania,<br />
24<br />
ROK XV<br />
że chodzi mi o opisy podziemi kopalń,<br />
panie przygotowały mi trzy książki autorstwa<br />
Gustawa Morcinka i jedną Wilhelma<br />
Szewczyka. Byłem zmartwiony<br />
i jednocześnie zadowolony, że stoję<br />
przed ogromną szansą pozostawienia<br />
czegoś po sobie. Po pierwszych rozmowach<br />
ze Zbigniewem Nowakiem<br />
i jego żoną myślałem, że nie sprostam<br />
tak trudnemu zadaniu, ale łzy państwa<br />
Nowaków mówiących o losach Zbyszka<br />
nakręcały mnie ogromnie. Po jego<br />
opowieści o tym, jak do tragedii podeszli<br />
ratownicy powiedziałem sobie:<br />
jak będę umiał, tak opiszę. Moi ratownicy,<br />
bo tak będę o nich mówił, mimo<br />
upływu czasu bardzo emocjonalnie<br />
opowiadali o trudnych chwilach. Mówili<br />
z ogromną dumą, że mieli szczęście,<br />
że warto było. Krzyż Maltański<br />
na okładce mojej książki uświadomił<br />
mi, że to za mało, że ci chłopcy zasłużyli<br />
na coś więcej. Podczas uroczystości<br />
barbórkowych w kopalni „Halemba”,<br />
kiedy to moja książka była<br />
wręczana najlepszym ratownikom,<br />
podjąłem zobowiązanie. Napiszę tym<br />
razem książkę o jednej z największych<br />
tragedii w górnictwie polskim. Mówiono<br />
mi wprost – to jest niemożliwe<br />
jak na ten czas, może za pięć lat. Nie,<br />
ja się uparłem, że tak. Koncepcja, która<br />
się jeszcze rodziła podpowiadała<br />
mi, że nie mogę z jednej tragedii robić<br />
następnej, że nie ja jestem od szukania<br />
winnych i sprawa powiodła się.<br />
Po roku świętowałem kolejną radość<br />
nie tylko, że napisałem kolejną książkę,<br />
ale że dotrzymałem danego ratownikom<br />
słowa. Za obydwie książki<br />
otrzymałem odznaczenie „Zasłużony<br />
dla kopalni „Halemba-Wirek”.<br />
Dla mnie było nie do wiary, że moi<br />
rozmówcy po dwóch latach od tragedii<br />
tak emocjonalnie opowiadają<br />
o tamtych dniach. Twardzi, nieugięci,<br />
a jakże słabi z trudem cedzą pojedyncze<br />
słowa. Nie do wiary. Takie zachowania<br />
wyzwoliły u mnie również<br />
emocje, co nie raz dawałem wyraz<br />
treścią książki.<br />
Czy te wydarzenia zmieniły mnie jako<br />
człowieka? Chyba nie, ale utwierdziły
ROK XV RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
NR 3/<strong>2010</strong><br />
mnie w przekonaniu, że tej grupie ludzi<br />
warto poświęcić czas i warto pozostawić<br />
po nich ślad pokoleniom, które<br />
przyjdą po nas.<br />
– Mówi się o tych książkach, że są pisane<br />
krwią na węglu. Smutne, przejmujące,<br />
ale prawdziwe i szczere.<br />
Bohaterami są ludzie postawieni<br />
w ekstremalnych, nieraz tragicznych<br />
sytuacjach, przedstawiane<br />
są ich reakcje, różne motywy postępowania.<br />
Jak często ludzkim życiem<br />
rządzi przypadek, jak bardzo<br />
można się poświęcić dla ratowania<br />
innych, co jest najważniejsze w bliskiej<br />
perspektywie ostatecznego –<br />
czy w ogóle da się odpowiedzieć<br />
na takie pytania?<br />
– W kategoriach roli przypadku w życiu<br />
ludzkim nie potrafię się stanowczo<br />
wypowiedzieć. Pozostaję w sferze<br />
osobistych przekonań, że wszechświat<br />
nie jest niepoliczalnym zbiorem atomów<br />
i nieuporządkowanym kłębowiskiem<br />
zjawisk fizyki. Tak nie jest.<br />
Akcje, które są prowadzone z nadzieją<br />
na sukces, mają w sobie duży zasób<br />
paliwa na pokonanie strachu. Byłoby<br />
bardzo źle, gdyby w takich chwilach<br />
opuszczał ratowników zdrowy rozsądek.<br />
Do tego, oni mają zaufanie do kolegów,<br />
bez względu na wysokość stanowiska,<br />
którzy posyłają ich na pierwszą<br />
linię walki ze skutkami żywiołu. Najłatwiej<br />
być prorokiem własnego niepowodzenia.<br />
Przy takim założeniu żaden<br />
plan na pewno się nie uda.<br />
– Trudno nie zapytać o dalsze plany<br />
pisarskie, zapewne też związane<br />
z tematyką górniczą. Praca ratowników<br />
górniczych to istny temat<br />
rzeka. Jest ona zbyt mało znana<br />
naszemu społeczeństwu. Z pewnością<br />
warto ją przybliżać…<br />
– Moje plany, to ciągłe poprawianie<br />
warsztatu twórczego. Jestem przekonany,<br />
że pozostanę wierny mojemu<br />
górnictwu, w jakim wymiarze,<br />
tego nie wiem. Dziękuję Opatrzności<br />
za ludzi których spotkałem na literackiej<br />
drodze, bez nich nie byłoby tego,<br />
co jest. Chciałbym napisać coś o górnikach<br />
miedzi, tam także poznałem<br />
bardzo wartościowych i jednocześnie<br />
ciekawych ludzi. Chciałbym pisać<br />
nie tylko wartościowe, ale także ciekawe<br />
książki, które znalazłyby zainteresowanie<br />
wśród ludzi spoza górnictwa.<br />
Górnictwo to trudna gałąź przemysłu,<br />
a ratownicy to twardzi ludzie o wyjątkowej<br />
wrażliwości. Mam nadzieję,<br />
że będą bohaterami niejednej o nich<br />
opowieści. Wszystko przede mną i zapewne<br />
wiele rzeczy jeszcze mnie spotka,<br />
których się nie spodziewam. Jedni<br />
mówią, że to dzieło przypadku, ja mówię<br />
– ręka Boga.<br />
– Dziękuję za rozmowę.<br />
Rozmawiał: JACEK DUBIEL<br />
Na zasadach akcji ratowniczej<br />
OTWIERANIE IZOLOWANYCH<br />
WYROBISK GÓRNICZYCH<br />
Częstym zjawiskiem w praktyce<br />
kopalnianej jest czasowe wyłączanie<br />
wyrobisk z ruchu poprzez ich otamowanie.<br />
Ma to na celu m.in. obniżenie<br />
kosztów ponoszonych na ich utrzymanie<br />
i przewietrzanie. Wyrobiska<br />
czasowo zbędne wyłączane są z sieci<br />
wentylacyjnej poprzez zamknięcie<br />
tamami izolacyjnymi. Aby ponownie<br />
włączyć je do sieci wentylacyjnej<br />
kopalni należy zgodnie z § 5.1 rozporządzenia<br />
MG z 12 czerwca 2002 r.<br />
w sprawie ratownictwa górniczego<br />
przeprowadzić akcję ratowniczą.<br />
Przepisy więc wymagają wykonywania<br />
prac związanych z otwarciem wyrobisk<br />
izolowanych i ich penetracją<br />
na zasadach akcji ratowniczej.<br />
mgr inż.<br />
ANDRZEJ PLATA<br />
CSRG S.A. w Bytomiu<br />
dr inż.<br />
KAZIMIERZ TRZASKA<br />
25<br />
Zapis, który pojawił się w cytowanych<br />
przepisach był konsekwencją<br />
zdarzeń, które miały miejsce w kopalni<br />
„Niwka-Modrzejów” w 1998 r.<br />
24 lutego 1998 r. w upadowej wentylacyjnej<br />
kopalni „Niwka-Modrzejów”<br />
w wyniku prowadzonych wbrew<br />
zasadom sztuki górniczej prac doszło<br />
do śmierci sześciu ratowników górniczych<br />
(rys.1).<br />
Złamanie zasad sztuki górniczej<br />
w początkowej fazie prac polegało<br />
na wykonywaniu penetracji otamowanego<br />
i nieprzewietrzanego wyrobiska<br />
bez użycia aparatów regeneracyjnych.<br />
Penetrację nieprzewietrzanego odcinka<br />
wyrobiska przeprowadzono początkowo<br />
bez użycia jakichkolwiek aparatów,<br />
a następnie po odczuciu niedoboru<br />
tlenu ratownicy starali się użyć aparatów<br />
ucieczkowych. Jednak w wyniku<br />
wcześniejszego niedotlenienia trzej<br />
ratownicy ponieśli śmierć na miejscu.<br />
W otamowanym wyrobisku dodatkowo<br />
panowały niezmiernie trudne warunki<br />
mikroklimatu tj. temperatura sucha ok.<br />
33°C oraz 100 % wilgotności względnej.<br />
Trudne warunki spowodowały<br />
śmierć następnych dwóch ratowników<br />
w różnych fazach działań ratowniczych<br />
oraz śmierć kolejnego ratownika<br />
po ośmiu dniach od zdarzenia w wyniku
NR 3/<strong>2010</strong><br />
konsekwencji działania udaru<br />
termicznego na jego organizm.<br />
Analiza postępowania ratowników<br />
w krytycznym dniu wykazała,<br />
że zostali oni zaskoczeni<br />
nagłym spadkiem zawartości<br />
tlenu w atmosferze wyrobiska<br />
z ok. 20 % do ok. 5 % oraz<br />
występowaniem trudnych warunków<br />
mikroklimatu. Po tych<br />
tragicznych zdarzeniach wprowadzono<br />
obowiązek organizacji<br />
takich prac na zasadach akcji<br />
ratowniczej. Prace zgodnie<br />
z ówczesnym zarządzeniem<br />
Prezesa WUG można było<br />
wykonywać w oparciu o opracowany<br />
plan prowadzenia prac<br />
oraz po zatwierdzeniu go przez<br />
organ nadzoru górniczego. Plan<br />
działania musiał m.in. obejmować<br />
ustanowienie kierownictwa<br />
prac, obłożenie zastępów,<br />
obecność służb medycznych<br />
w bazie i zapewnienie łączności.<br />
Wnioski komisji powołanej<br />
przez Prezesa WUG wprowadziły<br />
również obowiązek posia-<br />
Rys. 1<br />
dania przez dyżurujący zastęp<br />
ratowników przyrządów do ciągłego<br />
pomiaru O 2<br />
, CO, CO 2<br />
i CH 4<br />
oraz pomiaru<br />
temperatury i wilgotności.<br />
<strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong> <strong>Ratownictwa</strong> Górniczego<br />
podjęła działania w wyniku<br />
których opracowano zasady prowadzenia<br />
prac ratowniczych w trudnych<br />
warunkach mikroklimatu. Zdefiniowano<br />
w nich pojęcie akcji ratowniczej<br />
w trudnych warunkach mikroklimatu,<br />
opisano sposób zabezpieczenia ratowników<br />
przed niekorzystnym wpływem<br />
tych warunków oraz podano maksymalny<br />
czas pracy ratowników w zależności<br />
od ubioru, uciążliwości pracy,<br />
wyposażenia w aparaty regeneracyjne,<br />
dodatkowego zabezpieczenia w środki<br />
poprawiające metabolizm organizmu<br />
ratownika oraz temperatury i wilgotności<br />
względnej panującej w środowisku<br />
pracy. W ramach nowelizacji przepisów<br />
dotyczących ratownictwa górniczego<br />
w 2002 r. wpisano do nich obowiązek<br />
wykonywania prac związanych<br />
RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
z otwieraniem i penetracją czasowo<br />
otamowanych wyrobisk na zasadach<br />
akcji ratowniczych.<br />
W wyrobiskach czasowo otamowanych<br />
występuje najczęściej atmosfera<br />
niezdatna do oddychania o zróżnicowanym<br />
składzie chemicznym charakteryzująca<br />
się zmniejszoną zawartością<br />
tlenu. Skład chemiczny atmosfery<br />
może się charakteryzować również<br />
zwiększoną ilością azotu lub metanu,<br />
które wypierają tlen i powodują,<br />
że jest ona niezdatna do oddychania.<br />
Ponadto długi okres otamowania wyrobiska<br />
zwłaszcza na dużych głębokościach<br />
powoduje, że występować<br />
w nim może podwyższona temperatura<br />
oraz wysoka wilgotność pogarszająca<br />
odczucie komfortu pracy lub<br />
nawet zagrażająca życiu. Wszystkie te<br />
zagrożenia sprawiają, że przywrócenie<br />
otamowanego wyrobiska do sieci<br />
czynnych wyrobisk należy wykonać<br />
ze szczególną ostrożnością.<br />
26<br />
ROK XV<br />
Prowadzenie prac ratowniczych w<br />
stre fie o niskiej zawartości tlenu oraz<br />
niekorzystnych warunkach mikroklimatu<br />
wymaga odpowiedniego przygotowania<br />
prac w zakresie właściwego<br />
obłożenia zastępami ratowników oraz<br />
wyposażenia bazy ratowniczej w odpowiedni<br />
sprzęt, niezbędny do przeprowadzenia<br />
takich prac. Przygotowanie<br />
należy poprzedzić odpowiednim rozeznaniem<br />
warunków występujących<br />
w otamowanym wyrobisku. Rozeznanie<br />
powinno doprowadzić do właściwego<br />
przygotowania prac i znaleźć odzwierciedlenie<br />
w planie prowadzenia<br />
akcji. Każdy plan prowadzenia akcji<br />
ratowniczej polegającej na otwarciu<br />
i przewietrzeniu oraz penetracji czasowo<br />
izolowanych wyrobisk korytarzowych<br />
powinien uwzględnić w szczególności<br />
następujące zagadnienia:<br />
• właściwe obłożenie bazy ratowniczej<br />
tj. wymagana ilość zastępów,<br />
osoby kierujące akcją, lekarz,
ROK XV RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
NR 3/<strong>2010</strong><br />
• lokalizacja bazy ratowniczej wraz<br />
z uwzględnieniem właściwego zabezpieczenia<br />
jej przed ewentualnymi<br />
zdarzeniami w strefie zagrożenia,<br />
• łączność między zastępem pracującym<br />
w strefie zagrożenia a bazą<br />
ratowniczą,<br />
• wyposażenie bazy ratowniczej w potrzebny<br />
sprzęt ratowniczy.<br />
Do tego rodzaju prac należy kierować<br />
doświadczone osoby dozoru ruchu<br />
posiadające uprawnienia w zakresie<br />
kierowania akcjami ratowniczymi.<br />
Jeżeli wykonane rozeznanie warunków<br />
mikroklimatu w otamowanym wy robisku<br />
sprawi, że konieczne będzie<br />
przeprowadzenie jej z uwzględnieniem<br />
zasad obowiązujących przy organizacji<br />
akcji w trudnych warunkach<br />
mikroklimatu to należy dobrać do zastępów<br />
ratowników o odpowiednich<br />
predyspozycjach i odporności na występujące<br />
warunki cieplne.<br />
Pomocnym jest przy odzyskiwaniu<br />
otamowanego wyrobiska zastosowanie<br />
odpowiedniej technologii izolacji<br />
tego wyrobiska mianowicie wykonanie<br />
tam izolacyjnych z przepustami.<br />
Przepustami tymi będzie można<br />
regulować strumień powietrza, który<br />
kierowany będzie przez odzyskiwane<br />
wyrobisko w celu uzyskania atmosfery<br />
umożliwiającej penetrację wyrobiska.<br />
Penetrację odzyskiwanego wyrobiska<br />
po jego przewietrzeniu należy zawsze<br />
rozpocząć od wlotu powietrza<br />
do rejonu tj. miejsca znajdującego się<br />
bliżej szybu wdechowego. Powoduje<br />
to, że zastęp idzie z prądem płynącego<br />
powietrza. Przeprowadzając<br />
ciągłą kontrolę parametrów fizykochemicznych<br />
atmosfery występującej<br />
w wyrobisku ratownicy nie są narażeni<br />
na niespodziewane wystąpienie np. zagrożenia<br />
termicznego czy braku tlenu.<br />
Nie zawsze jednak przed penetracją<br />
wyrobiska można przewietrzyć<br />
je prądem opływowym wykorzystując<br />
otwarcie tamy „wlotowej” i „wylotowej”.<br />
Wtedy stosowana jest technologia<br />
penetracji wyrobiska połączona<br />
z jego równoczesnym przewietrzaniem<br />
poprzez wykonanie wentylacji<br />
lutniowej. Praca ta polega na wykonywaniu,<br />
kolejnymi wejściami zastępów<br />
ratowniczych do wyrobiska, ciągu<br />
lutni sukcesywnie dopinanych i przewietrzaniu<br />
odcinków wyrobiska. Aby<br />
nie dopuścić do nadmiernego wzrostu<br />
temperatury powietrza w miejscu<br />
pobytu ratowników w czasie podłączenia<br />
kolejnego odcinka lutni<br />
do lutniociągu należy przed jego podłączeniem<br />
w przekroju poprzecznym<br />
wyrobiska wykonać tamę płócienną.<br />
Tama płócienna powinna być wykonana<br />
przed dołączanym odcinkiem<br />
lutni w takiej odległości, aby czas<br />
przepływu odprowadzanego w strumieniu<br />
powietrza nagromadzonego<br />
ciepła z odcinka przewietrzanego był<br />
jak najkrótszy. Ma to na celu zapobieżenie<br />
sytuacji w której ratownicy<br />
mogą być narażeni na doznanie udaru<br />
cieplnego. Ta technologia jest stosunkowo<br />
niebezpieczna w aspekcie<br />
zapewnienia właściwego bezpieczeństwa<br />
ratownikom, dlatego powinno się<br />
ją stosować w ostateczności, wówczas<br />
kiedy nie możemy uzyskać przepływu<br />
powietrza wymuszonego działaniem<br />
wentylatorów głównych.<br />
Obecnie w kopalniach wykonuje<br />
się sporo akcji przewietrzania czasowo<br />
otamowanych wyrobisk. Dlatego<br />
warto przypominać ten problem mając<br />
na uwadze minioną tragedię w kopalni<br />
„Niwka-Modrzejów” oraz w celu<br />
niedopuszczenia do nieprawidłowości<br />
przy ich wykonywaniu.<br />
SZCZĘŚCIE TO MAGICZNE SŁOWO<br />
Potocznie bywa rozumiane jako<br />
pomyślne wydarzenie zsyłane nam<br />
przez los, często od nas niezależne.<br />
O kimś, komu los tak sprzyja mówimy<br />
z zazdrością: „ten to ma szczęcie”.<br />
I czujemy się pokrzywdzeni, że nas<br />
taki łut pomyślności ominął. Przy<br />
takim rozumieniu pojęcia szczęścia,<br />
z góry skazujemy się na ciągłe czekanie<br />
i najczęściej na zawód. Życie<br />
przecieka przez palce, a my ciągle<br />
czekamy, że może następnym razem,<br />
może później, w innym miejscu, czasie<br />
- nam się poszczęści. Dopada nas<br />
wtedy żal, smutek i poczucie, że jesteśmy<br />
tylko pyłkiem na wietrze życia,<br />
bez większego na nie wpływu.<br />
mgr<br />
AGNIESZKA PAZERA<br />
psycholog<br />
A przecież nie musi tak być. Prawdziwe<br />
szczęście jest bowiem w nas,<br />
zaczyna się w naszej głowie; w spostrzeganiu,<br />
myśleniu, przeżywaniu.<br />
Świat, zdarzenia, fakty nie są dla<br />
wszystkich jednoznacznie czarne,<br />
białe albo fioletowe. Są takie, jakimi<br />
je widzi każdy z nas.<br />
Wyobraźmy sobie, że wyglądasz<br />
przez okno i pada deszcz. To dobrze,<br />
czy źle? Cieszysz się, czy martwisz?<br />
Jeżeli chciałeś myć okna albo skopać<br />
ogródek, to deszcz pokrzyżował<br />
ci plany i pewnie się złościsz. Może<br />
27<br />
nawet myślisz: „Zawsze tak jest, gdy<br />
sobie coś zaplanuję. Okropnie będą<br />
te okna (lub ogródek) wyglądać”.<br />
W głowie brzęczą ci słowa „muszę,<br />
powinienem”. Ale możesz pomyśleć<br />
również, że fajny ten deszcz, że wcale<br />
nie musisz, że jest to dzień na odpoczynek,<br />
na przeczytanie pasjonującej<br />
książki, na którą nigdy nie masz<br />
czasu, na rozmowę albo układanie<br />
puzzli z dziećmi. Możesz posłuchać<br />
rytmicznego stukania kropli o parapet.<br />
Możesz czuć radość. A przecież<br />
deszcz pada tak samo, to tylko ty inaczej<br />
na niego patrzysz.<br />
Tak wiele energii tracimy na złoszczenie<br />
się na drobiazgi często od nas niezależne,<br />
jak np. wspomniany już deszcz,
NR 3/<strong>2010</strong><br />
korek na ulicy, zepsuty pilot od telewizora,<br />
czy też pierwsze zmarszczki<br />
(albo kolejne). Tak, jakby punktowanie<br />
kłód pod nogami było naszym<br />
życiowym celem. A spróbujmy wykorzystać<br />
nasz czas na poszukiwanie<br />
plusów, optymizmu, drobnych<br />
radości. Warto dołożyć wszelkich<br />
starań, aby uczynić się szczęśliwymi<br />
ludźmi. Nikt tego za nas nie zrobi.<br />
Zatem zaczynamy. Bo, jak mówił<br />
Horace Greely „aby coś zrobić trzeba<br />
zacząć”. Proponuję pobawić się z samym<br />
sobą w grę „coś dobrego”. Oto<br />
kilka pomysłów:<br />
• Powstrzymaj się od narzekania<br />
przez dwa (a jak ci dobrze pójdzie<br />
to przez kolejne dni); potraktuj<br />
każdą marudną myśl, jak natrętną<br />
muchę, którą trzeba natychmiast<br />
przepędzić. Absolutnie nie zastanawiaj<br />
się nad jej zasadnością,<br />
nie analizuj – po prostu przez<br />
te dni narzekanie jest zakazane.<br />
Jeżeli trudno ci to przychodzi<br />
RATOWNICTWO GÓRNICZE NR 60<br />
postanów, że za te dwa dni zrobisz<br />
dzień przerwy i ponarzekasz sobie<br />
za wszystkie czasy.<br />
• Znajdź trzy cechy twojego wyglądu.<br />
Stań przed lustrem i popatrz na siebie.<br />
Nie zastanawiaj się, co możesz<br />
poprawić, co było kiedyś piękne,<br />
a już nie jest. Po prostu skup się<br />
i znajdź to, co teraz jest w tobie<br />
atrakcyjne i ciekawe.<br />
• Dostrzegaj codziennie trzy pozytywne<br />
zachowania domowników,<br />
szefa, kolegi z pracy (oczywiście<br />
każdego z osobna) i powtórz w myślach<br />
każde „odkrycie” dwukrotnie.<br />
Czasem szukanie może być trudne,<br />
ale pamiętaj, że takie szczegóły<br />
jak czyjś uśmiech, czy kanapki<br />
z dżemem na kolację to też plus.<br />
Nie skupiaj się na wielkich sprawach,<br />
nasze życie składa się przecież<br />
z drobiazgów.<br />
• Myśl i mów „chcę” zamiast „muszę”,<br />
„nie chcę” zamiast „nie mogę”.<br />
Zobaczysz, jak szybko poczujesz się<br />
ROK XV<br />
panem swojego życia. Nie musisz<br />
chodzić do pracy, po prostu chcesz<br />
mieć wypłatę na koncie.<br />
To tylko pomysły na początek. Wybierz<br />
kilka (albo wszystkie) z tych zadań<br />
i zacznij grać. Nie mów, że spróbujesz,<br />
powiedz sobie, że zrobisz.<br />
Od dziś, od zaraz. To działa! A może<br />
masz swój sposób na swoje szczęście?<br />
Pielęgnuj go więc i zarażaj innych.<br />
Najważniejsze to chcieć być szczęśliwym<br />
i uwierzyć, że to zależy od nas<br />
samych. A reszta przyjdzie łatwo.<br />
,,Uważaj na swoje myśli,<br />
stają się słowami...<br />
Uważaj na swoje słowa,<br />
stają się czynami...<br />
Uważaj na swoje czyny,<br />
stają się nawykami...<br />
Uważaj na swoje 28nawyki,<br />
stają się charakterem...<br />
Uważaj na swój charakter,<br />
on staje się Twoim losem.”<br />
Frank Outlaw<br />
DZIAŁAĆ NA WYSOKOŚCIACH<br />
<strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong> <strong>Ratownictwa</strong><br />
Górniczego S.A. zorganizowała<br />
kurs podstawowy dla<br />
ratowników górniczych, kandydatów<br />
na członków zastępów<br />
specjalistycznych do prac<br />
w wyrobiskach pionowych lub<br />
o dużym nachyleniu. Niektóre<br />
bowiem kopalnie zgłaszały zapotrzebowanie<br />
na ratowników<br />
górniczych o specjalistycznym<br />
przeszkoleniu wysokościowym.<br />
Kurs odbył się w dniach 10 do 21<br />
maja br. w obiektach OSRG w Bytomiu<br />
i CSRG S.A. oraz w podziemiach<br />
– a dokładniej w nadsięwłomie w Kopalni<br />
Zabytkowej Węgla Kamiennego<br />
„Guido” w Zabrzu.<br />
W szkoleniu udział wzięło 14<br />
ratowników górniczych z kopalń<br />
„Mysłowice-Wesoła” i „Pniówek”<br />
oraz ratownicy z CSRG S.A. Zajęcia<br />
PIOTR DZIACKO<br />
OSRG Bytom<br />
prowadzili instruktorzy ratownictwa<br />
wysokościowego z Górskiego<br />
Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego<br />
i Centralnej Stacji <strong>Ratownictwa</strong><br />
Górniczego S.A. Uczestnicy<br />
musieli zapoznać się z nomenklaturą<br />
używaną przez ratowników<br />
wysokościowych, opanować budowę<br />
i posługiwanie się podstawowym<br />
sprzętem alpinistycznym oraz<br />
sprzętem specjalistycznym będącym<br />
na wyposażeniu Specjalistycznej<br />
Grupy <strong>Ratownictwa</strong> Wysokościowego<br />
przy CSRG S.A.<br />
W trakcie zajęć kursanci ćwiczyli<br />
różne warianty akcji ratowniczych<br />
do których scenariusze zostały<br />
napisane przez instruktorów. Zadania<br />
do wykonania nie były prostymi,<br />
a dodając do tego opady deszczu<br />
28<br />
Zajęcia w CSRG S.A. /Fot: P. Dziacko/
i panujący chłód, kursanci musieli<br />
włożyć w ich poprawne wykonanie<br />
sporo wysiłku i serca. Kurs zakończył<br />
się egzaminem sprawdzającym. Kandydat<br />
na ratownika wysokościowego<br />
musiał się wykazać znajomością takich<br />
zagadnień jak: rodzaje i budowa<br />
lin, zasady budowy stanowisk asekuracyjnych<br />
i ratowniczych, asekuracji<br />
i autoratowania, pierwszej pomocy<br />
przedmedycznej oraz wielu innych<br />
związanych z działaniami na wysokościach<br />
przy pomocy sprzętu alpinistycznego.<br />
Egzamin obejmował<br />
również część praktyczną. Kandydat<br />
w określonym czasie samodzielnie<br />
wykonywał zadanie przygotowane<br />
przez komisję egzaminacyjną.<br />
Mimo niesprzyjających warunków<br />
atmosferycznych wszyscy kandydaci<br />
zaliczyli egzamin z wynikiem dobrym,<br />
a tym samym zostali ratownikami wysokościowymi.<br />
Witamy ich w naszych szeregach<br />
i życzymy powodzenia - co by nie mówić<br />
– w niełatwej pracy. Do zobaczenia<br />
na ćwiczeniach i na kursie okresowym<br />
za 3 lata.<br />
Aparat typu PSS 7000<br />
Zajęcia w ZKWK „Guido” w Zabrzu.<br />
/Fot. M.Rybicki/<br />
Zajęcia w OSRG Bytom. /Fot: M. Rybicki/<br />
Zajęcia w ZKWK „Guido”.<br />
/Fot. M.Rybicki/<br />
Zajęcia w „Guido”. /Fot: M. Rybicki/<br />
Zajęcia z trójnogiem. /Fot: M. Rybicki/<br />
Kursanci podczas zajęć. /Fot: M. Rybicki/<br />
Kursanci po zajęciach w „Guido”. /Fot: M. Rybicki/
<strong>Centralna</strong> <strong>Stacja</strong><br />
<strong>Ratownictwa</strong><br />
Górniczego S.A.<br />
ul. Chorzowska 25<br />
41 – 902 Bytom<br />
tel. 32 282 – 25 – 25<br />
fax 32 282 – 26 – 81<br />
e–mail:<br />
info@csrg.bytom.pl<br />
http://www.csrg.bytom.pl