02.05.2015 Views

swiat 21 - Świat Architektury

swiat 21 - Świat Architektury

swiat 21 - Świat Architektury

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

3 (<strong>21</strong>) / 2012<br />

ISSN: 2081-6413<br />

EKSPONOWANA LOGIKA KONSTRUKCJI<br />

Termy Maltańskie w Poznaniu<br />

LUDOWE MOTYWY PERFORACJI<br />

Centrum Nowoczesnego Kształcenia w Białymstoku<br />

BEZPIECZEŃSTWO W BUDYNKACH


NIERUCHOMOŚĆ UMYSŁU<br />

Poczucie bezpieczeństwa jest na drugim miejscu w piramidzie potrzeb, stworzonej<br />

przez Abrahama Maslowa. Jego zapewnienie jest niezbędne do prawidłowego<br />

funkcjonowania człowieka, zaraz po spełnieniu jego potrzeb fizjologicznych. Poczucie<br />

bezpieczeństwa umożliwia jednostce, a także całej społeczności dalszy rozwój,<br />

pobudza do twórczego działania, ułatwia relacje międzyludzkie.<br />

Obowiązkiem architekta jest współtworzenie zdrowego środowiska. Nie jest on<br />

jedynie projektantem budynku – kształtując układ urbanistyczny miasta, determinuje<br />

jakość życia wielu pokoleń ludzi mieszkających na danym obszarze.<br />

Nadmiar bezpieczeństwa, wynikający ze zbyt dużej kontroli sprawowanej nad<br />

drugim człowiekiem, skutkuje budowaniem poczucia zagrożenia. Zamknięte osiedla<br />

tną przestrzeń miejską, zaburzając jej ciągłość. Bądźmy tego świadomi.<br />

Zastanawiając się nad tym zagadnieniem, w duszy pobrzmiewa mi tekst z płyty<br />

Łony, opisujący mieszkańca dość klaustrofobicznej nieruchomości:<br />

„Nienękany niczym żyje bezpiecznie,<br />

otoczony setką identycznych fortec w sąsiedztwie.<br />

Na osiedlu, gdzie każdy mieszkaniec obok,<br />

strzeże samego siebie przed samym sobą.<br />

Ta dzielnica wiecznego szczęścia rozrasta się nadal<br />

z każdym dniem bogatsza o nowego sąsiada,<br />

co świadomie, choć za namową chorych urbanistów,<br />

wybudował sobie nieruchomość umysłu.<br />

[…]<br />

Spójrzmy tak na to: czemu by mu nie zazdrościć?<br />

Jedyny lokator własnej nieruchomości<br />

ma spokój, żadnych wątpliwości i ciszę<br />

drzwi wprawdzie nie ma, ale nikt nie widział, żeby kiedyś wyszedł.<br />

[…]<br />

A gdyby chciał otworzyć to okno,<br />

ujrzy tylko własny, piękny, trzymetrowy żywopłot.<br />

[…]<br />

W sumie po co się przejmować i siać postrach,<br />

w końcu to osiedle nieruchomości to zaledwie wioska.<br />

Ale jak nie walić z armat,<br />

kiedy ta wioska<br />

staje się coraz bardziej globalna?”<br />

Fragment tekstu „Nieruchomości” z płyty Łony, „Nic Dziwnego”.


Betonowe<br />

wycinanki<br />

Większość tych, którzy jeszcze do niedawna<br />

twierdzili, że Polska dzieli się na tę A i B,<br />

przeciera oczy ze zdumienia, obserwując<br />

powstające inwestycje budowlane na<br />

wschodzie naszego kraju. Wszystko za<br />

sprawą dofinansowywania z Programu<br />

Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej<br />

2007-2013. Na uwagę zasługuje nie tylko<br />

ilość ukończonych tam realizacji, ale przede<br />

wszystkim jakość architektury i wykonania.<br />

Jedną z ciekawszych realizacji ostatnich<br />

miesięcy jest nowy gmach Centrum Nowoczesnego<br />

Kształcenia Politechniki Białostockiej<br />

autorstwa architektów z pracowni<br />

Group-Arch z Wrocławia. Położony w centrum<br />

kampusu obiekt wyróżnia prostopadłościenna<br />

bryła z ciekawie zaprojektowaną<br />

elewacją. Inspiracją do jej powstania<br />

były wycinanki znanej podlaskiej artystki.<br />

Fasadę wykonano z ażurowych betonowych<br />

płyt zbrojonych włóknem szklanym, które<br />

oprócz funkcji okładziny pełnią również<br />

rolę żaluzji zewnętrznych ograniczających<br />

dostęp nadmiaru słońca do pomieszczeń.<br />

Wnętrza obiektu wyróżniają duże otwarte<br />

przeszklone przestrzenie, które doskonale<br />

doświetlają poszczególne strefy i ułatwiają<br />

użytkownikom komunikację. Całość<br />

kompozycji wystroju wnętrz utrzymano<br />

w odcieniach szarości i grafitu, a dla skodyfikowania<br />

obszarów funkcjonalnych planuje<br />

się wprowadzenie dodatkowej kolorystyki<br />

dla elementów wystroju wnętrz, tj.<br />

lady i boksów informacyjno-szatniowych.<br />

Charakterystycznym detalem jest spiralna<br />

klatka schodowa umiejscowiona w centralnej<br />

części strefy wejściowej. Jej unikalną<br />

rolę w tej przestrzeni podkreślono żółtym<br />

kolorem.<br />

Centrum Nowoczesnego Kształcenia będzie<br />

pełnić głównie funkcję biblioteki i Studium<br />

Języków Obcych. Obiekty tego typu<br />

wymagają zachowania szczególnie dobrych<br />

parametrów akustycznych. Duże kubatury<br />

poszczególnych pomieszczeń sprawiły,<br />

że projektanci musieli uniknąć niepożądanego<br />

nadmiernie wydłużonego czasu<br />

pogłosu oraz przenoszenia się dźwięków<br />

między strefami o różnym użytkowaniu,<br />

a połączonych poprzez atria i duży hol.<br />

Dzięki zastosowaniu dźwiękochłonnych<br />

sufitów podwieszanych marki Rockfon<br />

zredukowano czas pogłosu do poziomu<br />

zapewniającego dobrą zrozumiałość mowy,<br />

tworząc optymalny komfort akustyczny<br />

dla przyszłych użytkowników Centrum.<br />

W przypadku białostockiej realizacji zaproponowano<br />

sufity z linii Tropic (ok. 5000 m 2 ).<br />

Produkt ten charakteryzuje się gładką, białą<br />

powierzchnią o wysokiej estetyce i bardzo<br />

dobrymi parametrami akustycznymi<br />

w = 1,00 (klasa A pochłaniania dźwięku<br />

według ISO 11654). Wyprodukowane ze<br />

skalnej wełny mineralnej płyty posiadają<br />

również doskonałe parametry ogniowe.<br />

Jest to bowiem materiał niepalny zaklasyfikowany<br />

do najbezpieczniejszej klasy<br />

reakcji na ogień – A1.<br />

Zastosowano głównie płyty o wymiarach<br />

modularnych 600x600 i 600x1200 mm<br />

w krawędzi X. Płyty w krawędzi X przeznaczone<br />

są do montażu ze standardowymi<br />

profilami T24, w ukrytym systemie<br />

konstrukcji nośnej. Niewidoczna<br />

konstrukcja zapewnia sufitowi optycznie<br />

„lekki” wygląd, co stanowi istotny element<br />

wystroju wnętrz. Rozwiązanie to ponadto<br />

umożliwia wbudowanie opraw oświetleniowych,<br />

nawiewów i wywiewów urządzeń<br />

klimatyzacyjnych i innych instalacji.<br />

Płyty Rockfon Tropic w krawędzi X przeznaczone<br />

są szczególnie do holów<br />

i pomieszczeń o dużym natężeniu<br />

hałasu, a można je montować<br />

w niemal każdym rodzaju<br />

budynku: obiektach zabytkowych,<br />

biurach, szkołach,<br />

sklepach czy<br />

budynkach służby<br />

zdrowia. Istotną<br />

zaletą tego<br />

rozwiązania<br />

jest również<br />

to, że sufit jest<br />

w pełni demontowalny,<br />

a demontaż<br />

płyt odbywa się<br />

do dołu bez konieczności<br />

zapewnienia dodatkowej<br />

przestrzeni międzystropowej.<br />

Dodatkowo, w przypadku prac<br />

remontowych możliwe jest wykorzystanie<br />

istniejacej konstrukcji T24 i zamontowanie<br />

w niej nowych płyt w krawędzi X.<br />

Więcej informacji o sufitach Rockfon na:<br />

www.rockfon.com.pl<br />

4 5


W numerze:<br />

WYDARZENIA 8<br />

52<br />

Fot. Anna Guzowska<br />

Fot. Zbigniew Paszkowski<br />

78<br />

BARWNE REMINESCENCJE 78<br />

Galeria Kaskada w Szczecinie<br />

NOWOŚCI PRODUKTOWE 16<br />

SYLWETKI<br />

WSPÓŁCZESNY DETAL WPISANY 90<br />

W KONTEKST<br />

Budynek Wydziału Historycznego Uniwersytetu<br />

Warszawskiego z biblioteką Instytutu Historycznego<br />

BEZPIECZEŃSTWO W ARCHITEKTURZE 24<br />

Rozmowa z Joanną Jabłońską o potrzebie edukacji<br />

HISTORIA I WSPÓŁCZESNOŚĆ<br />

PROJEKT Z OKŁADKI<br />

EKSPONOWANA LOGIKA KONSTRUKCJI 28<br />

Termy Maltańskie w Poznaniu<br />

60<br />

Fot. archiwum ECC Real Estate<br />

Fot. Zalewski Architecture Group<br />

100<br />

„TU BYŁO, TU STAŁO” 96<br />

Projekt realizowany przez Stowarzyszenie MASŁAW<br />

WNĘTRZA<br />

RÓŻNORODNOŚĆ W JEDNOŚCI 100<br />

Aule Politechniki Śląskiej w Gliwicach<br />

REALIZACJE W POLSCE<br />

SPECJALIZACJE<br />

NA PLANIE TRÓJKĄTA 52<br />

Instytut Informatyki Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w<br />

Lublinie<br />

BEZPIECZNI RAZEM 112<br />

ZACHOWUJĄC ZIELEŃ 60<br />

Apartamenty Puławska 111 w Warszawie<br />

LUDOWE MOTYWY PERFORACJI 70<br />

Centrum Nowoczesnego Kształcenia w Białymstoku<br />

ABROAD<br />

CZESKI PAWILON EXPO 2010 SHANGHAI 120<br />

CZECH PAVILION EXPO 2010 SHANGHAI<br />

70<br />

Fot. archiwum Group-Arch<br />

Fot. Filip Šlapal<br />

120<br />

ARCHITEKTURA NA SKAŁACH 127<br />

O wyzwaniach projektowych w Finlandii – część pierwsza<br />

6 7


Wydarzenia<br />

• Dom ekologiczny<br />

• Hotel Andels<br />

• Muzeum Wsi Opolskiej<br />

ZNAMY<br />

ZWYCIĘZCÓW<br />

PLEBISCYTU FTA<br />

Po ponad sześciomiesięcznym głosowaniu<br />

wybrano 10 wartych zapamiętania obiektów<br />

architektonicznych pierwszej dekady XXI wieku.<br />

Nawet jeśli wyniki dziwią, to nie rozczarowują,<br />

bo 50 realizacji, które Fundacja Twórców<br />

<strong>Architektury</strong> uwzględniła w głosowaniu, ma<br />

swoją wartość i miejsce w polskiej architekturze.<br />

Cieszyć może fakt, że zauważone zostały<br />

budynki i miejsca powstałe poza głównymi<br />

aglomeracjami, co świadczy o tym, że również<br />

w małych miejscowościach dba się o wysoki<br />

poziom architektury. Zwycięzcami zostały:<br />

BIUROWCE<br />

1. Agora, JEMS Architekci<br />

2. Budynki biurowe w Alwerni, Yuma invest,<br />

An Archi group<br />

3. PLL LOT, APA Kuryłowicz&Associates<br />

BUDOWNICTWO JEDNORODZINNE<br />

1. Dom ekologiczny, Piotr Kuczia<br />

2. Dom i pracownia artystki Warszawa Praga,<br />

Brzoza i Kwietowicz<br />

3. Bolko Loft, medusa group<br />

BUDOWNICTWO WIELORODZINNE<br />

1. Corte Verona, Lewicki i Łatak<br />

2. Osiedle Ekopark, APA Kuryłowicz&Associates<br />

3. ZM Jasne Błonia, Studio A4<br />

HANDEL I USŁUGI<br />

1. Stacja Paliw w Sierczy, group a_architects<br />

2. Stary Browar, studio ADS<br />

3. RENOMA, Maćków Pracownia Projektowa<br />

HOTELE<br />

1. Hotel Andels, op_architecten<br />

2. Hotel Hilton, APA Kuryłowicz&Associates<br />

3. Hotel Monopol, Marcin Janowski<br />

KULTURA<br />

1. Muzeum Wsi Opolskiej, db2<br />

2. Pawilon Wyspiańskiego,<br />

Ingarden & Ewy Architekci<br />

3. CNK Kopernik, rar2<br />

OBIEKTY UŻYTECZNOŚCI PUBLICZNEJ<br />

1. Kaplica Votum Aleksa, BETON<br />

2. PL Ławica, ADS studio<br />

3. Stacja metra Plac Wilsona, Chołdzyński<br />

PRZESTRZEŃ PUBLICZNA<br />

1. Promenady nad J. Miedwie, metropolis<br />

2. Skwer Hoovera, JEMS Architekci<br />

3. Plac Getta w Krakowie, Lewicki Łatak<br />

SPORT<br />

1. Ośrodek Sportów Wodnych w Pszczynie,<br />

Piotr Kuczia<br />

2. ERGO Arena, KIPP Projekt<br />

3. Hala Sportowa w Bytomiu,<br />

Maćków Pracownia Projektowa<br />

SZKOLNICTWO<br />

1. BUW, Budzyński Badowski Kowalewski<br />

2. Przedszkole Króla Maciusia 1, Płaskowicki<br />

i Partnerzy<br />

3. Zespół Szkół w Białołęce, Konior Studio<br />

Sponsor Plebiscytu: firma Polyflor Polska sp. z o.o.<br />

8


Wydarzenia<br />

CENTRUM BUDOWNICTWA<br />

Równolegle z CENTRUM BUDOWNICTWA<br />

SPORTOWEGO odbywały się Międzynarodowe<br />

Targi Budownictwa BUDMA, Międzynarodowe<br />

Targi Maszyn Budowlanych, Pojazdów i Sprzętu<br />

Budowlanego BUMASZ oraz Targi Branży Szklarskiej<br />

GLASS – łącznie imprezy te odwiedziło ponad<br />

51 000 zwiedzających ze wszystkich sektorów<br />

budownictwa. Dopisała także obecność gości<br />

z zagranicy.<br />

Dzięki współpracy z Polskim Klubem Infrastruktury<br />

Sportowej, współorganizatorem targów<br />

CBS, odbyły się specjalistyczne wykłady stanowiące<br />

tło spotkań z branżowymi praktykami. Tematyka<br />

wystąpień oscylowała wokół zagadnień prawnych,<br />

nowości produktowych, zarządzania obiektami<br />

o charakterze sportowym, a także wzbudzającego<br />

kontrowersje partnerstwa publiczno-prywatnego.<br />

Na wykłady przybyli przedstawiciele samorządów<br />

oraz inwestorzy z branży sportowej, rekreacyjnej<br />

i hotelarskiej.<br />

W uroczystej gali otwarcia targów i wręczenia<br />

nagród udział wzięli goście specjalni. Andrzej<br />

Byrt, prezes Zarządu Międzynarodowych Targów<br />

Poznańskich, wygłosił powitalne przemówienie<br />

i wręczył medal 90-lecia MTP Wojciechowi Gęsiakowi,<br />

prezesowi Izby Architektów RP. Podsekretarz<br />

stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa<br />

i Gospodarki Morskiej Janusz Żbik odczytał list od<br />

Sławomira Nowaka – ministra wspomnianego<br />

resortu, oficjalnie otwierając imprezę. Podczas<br />

uroczystości wręczono Złote Medale za najlepsze<br />

produkty, a także statuetki Acanthus Aureus<br />

dla firm, których stoiska w najlepszy sposób<br />

odzwierciedlają realizowaną strategię marketingową.<br />

Wśród produktów prezentowanych na<br />

targach CBS 2012 Złote Medale otrzymały niecki<br />

basenowe ze stali nierdzewnej firmy BERNDORF<br />

BADERBAU z Jaworza oraz maszyna do pielęgnacji<br />

tafli lodowiska rolba „n-ICE” MODEL 1200, która<br />

powstała w Zakładzie Mechanicznym Progress<br />

Leszek Sawicki z Bralina (produkt do konkursu<br />

zgłosiła firma Alles Cool Lodowiska z Kępna).<br />

Od tego roku głosować mogą także konsumenci,<br />

którzy w trakcie targów wyrażali swoje zdanie<br />

w specjalnie przygotowanych Strefach Mistrza,<br />

a przez miesiąc po zakończeniu imprezy robili<br />

to za pośrednictwem elektronicznej ankiety na<br />

stronie www.zlotymedal.mtp.pl.<br />

SPORTOWEGO 2012<br />

24-27 stycznia 2012 r. w Poznaniu odbyły się targi CBS – Budownictwo Sportowe, Rekreacyjne, Wellness<br />

i SPA, które skupiły blisko 100 firm reprezentujących czołówkę producentów oraz dostawców materiałów,<br />

komponentów i usług przeznaczonych do realizacji o charakterze sportowym i rekreacyjnym.<br />

Podczas czterech dni targowych nie zabrakło<br />

niespodzianek. 26 stycznia dowiedzieliśmy się, że<br />

jednym z produktów nominowanych do drugiego<br />

etapu prestiżowego konkursu TOP DESIGN<br />

AWARD (organizowanego w ramach wydarzenia<br />

arena DESIGN) jest prezentowana na targach<br />

sauna VITRIUM firmy KLAFS.<br />

Na targi BUDMA czeka się cały rok, z uwagą<br />

obserwując rozwój sytuacji na rynku. Dlaczego?<br />

Ponieważ nastroje panujące podczas tego najważniejszego<br />

w tej części Europy spotkania przedstawicieli<br />

niemal wszystkich sektorów branży<br />

budowlanej są odzwierciedleniem bieżącej<br />

koniunktury w całej gospodarce. Przyjazd do<br />

Poznania w styczniu oznacza możliwość interakcji<br />

z najlepszymi producentami oraz dostawcami.<br />

Wiąże się też z możliwością uczestnictwa w wielu<br />

ciekawych wydarzeniach i prezentacjach o charakterze<br />

branżowym. W tym roku na targach,<br />

obejmujących cztery tematyczne imprezy, odbyło<br />

się ponad 30 różnego typu eventów skierowanych<br />

do różnych grup odbiorców, w tym do architektów,<br />

inżynierów budownictwa, deweloperów,<br />

wykonawców, samorządowców oraz inwestorów<br />

indywidualnych. Kolejna edycja odbędzie się<br />

29.01-1.02.2013 r. (www.cbs.mtp.pl)<br />

Fot. archiwum MTP<br />

Mieszkania o wysokim standardzie,<br />

powstające dziś w dawnych<br />

budynkach przemysłowych, tzw.<br />

lofty – na które moda w krajach zachodnich<br />

panuje od kilkudziesięciu<br />

lat, a w Polsce prawdziwym hitem<br />

na rynku nieruchomości stała się<br />

stosunkowo niedawno – wymagają,<br />

między innymi, najnowocześniejszych<br />

rozwiązań przeciwpożarowych.<br />

Taki jest właśnie system sygnalizacji<br />

pożarowej – nowoczesne<br />

rozwiązanie firmy D+H Polska<br />

– zainstalowany w loftach, które<br />

powstały w zabytkowej, XIX-<br />

-wiecznej fabryce Karla Scheiblera,<br />

w historycznej dzielnicy Łodzi<br />

– Księżym Młynie.<br />

Ten postindustrialny, 100-letni budynek<br />

wyposażono w czasie rewitalizacji w najnowsze<br />

zdobycze techniki, tak by w wydzielonych w nim<br />

aż 420 mieszkaniach lokatorzy odczuwali pełną<br />

wygodę i bezpieczeństwo. Jednym z systemów,<br />

które mają to zapewnić, jest ww. system SSP<br />

– zainstalowany w obiekcie również z uwagi na<br />

to, że pozwala na realizację skomplikowanych<br />

scenariuszy rozwoju zdarzeń w czasie pożaru,<br />

które występują w tak dużych budynkach.<br />

Jego „sercem i mózgiem” są cztery centrale<br />

czteropętlowe DF6000, które zarządzają aż<br />

800 elementami adresowalnymi, takimi jak np.:<br />

czujki liniowe, czujniki dymu i ciepła oraz ręczne<br />

ostrzegacze pożaru. Dzięki nim każdy fragment<br />

budynku znajduje się pod stałym nadzorem, co<br />

znacznie podnosi bezpieczeństwo mieszkańców.<br />

Oczywiście, cały system opiera się nie tylko<br />

na sygnalizacji optyczno-akustycznej, natychmiast<br />

przekazuje bowiem także informacje<br />

o zagrożeniu do odpowiedniej jednostki straży<br />

pożarnej. Ponadto system SSP jest zintegrowany<br />

z innymi i pozwala na sterowanie oraz kontrolę:<br />

systemów oddymiania, zamknięć ogniowych<br />

(w tym bram pożarowych), oddzieleń pożarowych,<br />

sterowanie windami, a także systemem<br />

kontroli dostępu, który pozwala automatycznie<br />

odblokować drzwi na drogach ewakuacyjnych.<br />

Centrala SSP steruje i monitoruje kilkadziesiąt<br />

klap pożarowych, umieszczonych w kanałach<br />

wentylacyjnych, i w przypadku zagrożenia<br />

„wydziela” daną strefę pożarową.<br />

Przemysław Knura<br />

– Senior Product Manager (SAP)<br />

D+H Polska sp. z o.o.<br />

• Fabryka Karla Scheiblera<br />

NIEPRZEMIJAJĄCA<br />

MODA NA<br />

BEZPIECZEŃSTWO<br />

Fot. archiwum D+H<br />

10 11


Wnętrza budynku wyróżnia szczególna<br />

dbałość o dobór materiałów wykończeniowych.<br />

Ściany ciągów komunikacyjnych wyłożono<br />

estetycznymi okładzinami lub klinkierowymi<br />

płytkami, a na posadzkach zastosowano<br />

dopasowane kolorystycznie płytki gresowe<br />

i linoleum.<br />

Na uwagę zasługuje również doskonale<br />

wkomponowana w wystrój stolarka drzwiowa<br />

marki PORTA KMI Poland. W realizacji<br />

zastosowano m.in. drzwi o odporności ogniowej<br />

EI 30 i EI 60, pokryte okleiną HPL Kronospan lub<br />

malowane według systemu oznaczania kolorów<br />

RAL. Stolarkę tej serii wyróżnia doskonała<br />

izolacyjność akustyczna na poziomie 32 dB.<br />

Jest ona szczególnie polecana do obiektów,<br />

w których wymagane jest dobre wyciszenie<br />

pomieszczeń. W ofercie znajdują się wersje<br />

jedno- lub dwuskrzydłowe, a wszystkie z bogatą<br />

kolekcją oklein. Dzięki temu drzwi marki PORTA<br />

KMI Poland można idealnie wpisać w każdą<br />

realizację.<br />

IDEALNIE WPISANE<br />

Białostocki kampus Akademii Medycznej<br />

powiększył się niedawno o nowy gmach<br />

Wydziału Pielęgniarstwa i Ochrony Zdrowia.<br />

Obiekt wyróżnia szklana elewacja, ukryta<br />

pod aluminiowymi żaluzjami, zestawiona<br />

z wykończeniem pozostałych ścian<br />

wykonanym z szarych płyt HPL w technologii<br />

fasady wentylowanej. Dynamiczne akcenty<br />

w formie zadaszenia strefy wejściowej oraz<br />

obramienia otworów okiennych wykonano<br />

z pomarańczowego szkła.<br />

W budynku kształcić się będzie około 3000<br />

studentów, którzy do swojej dyspozycji będą<br />

mieli cztery nowoczesne aule wykładowe.<br />

Ponadto w obiekcie znajdują się laboratoria do<br />

ćwiczeń i badań naukowych oraz pomieszczenia<br />

administracyjne i techniczno-gospodarcze.<br />

Mając na uwadze funkcjonalność gmachu,<br />

projektanci podzielili go na trzy strefy: wejściową,<br />

sal audytoryjnych oraz zakładów naukowo-<br />

-dydaktycznych z częścią administracyjną.<br />

Wszystkie są między sobą bardzo dobrze<br />

skomunikowane.<br />

www.portacad.eu<br />

Wszystkie pytania dotyczące oferty niestandardowej<br />

prosimy kierować do Działu Kontraktów:<br />

tel. (+48) 58 6778 140, e-mail: kontrakt@porta.com.pl


Nowości produktowe<br />

ODDECH WNĘTRZA<br />

I ZDROWY KLIMAT<br />

Marka Ceramstic poszerzyła swoją ofertę<br />

o innowacyjne, „oddychające” płytki RespirO2.<br />

Charakteryzują się znakomitą absorpcją, a specjalna<br />

struktura mikroporów pozwala na wielokrotne<br />

wchłanianie pary wodnej i szkodliwych<br />

substancji. Funkcja dostosowywania wilgotności<br />

sprawia, że jej poziom będzie wynosić ok.<br />

40-70%, co stanowi wartość optymalną dla<br />

organizmu człowieka. Rozwiązanie pozwoli<br />

wyeliminować nieprzyjemne zapachy powodowane<br />

przez zwierzęta domowe, odpadki<br />

organiczne czy dym papierosowy. Płytki<br />

dostępne są w kilku wariantach kolorystycznych:<br />

stonowane, z motywami roślinnymi<br />

i wzorami przypominającymi tapety.<br />

Wanny z systemem hydromasażu umożliwiają<br />

masaż o odmiennym stopniu natężenia.<br />

Specjalne dysze umieszczone po bokach lub<br />

w dnie wytwarzają bąbelki powietrza. Duravit<br />

oferuje dwa podstawowe systemy – Jet<br />

i Air – w różnej konfiguracji oraz ilości dysz.<br />

Wszystkie funkcje i dodatkowe moduły wanien<br />

mogą być obsługiwane przez panel sterowania<br />

umieszczony na rancie. Z kolei w domowych<br />

basenach oferowanych przez producenta<br />

– Sundeck i Blue Moon – programy hydromasażu<br />

są ustawiane za pomocą pilota. Dodatkowym<br />

atutem, zarówno modeli wanien, jak<br />

i basenów, jest zastosowanie w ich wnętrzu<br />

kolorowego oświetlenia LED, ze stałą kolorystyką,<br />

mieszanką barw lub impulsami świetlnymi.<br />

RELAKS W ŁAZIENCE<br />

www.duravit.pl<br />

domofony | wideofony | systemy kontroli dostępu | skrzynki na listy | oświetlenie<br />

PODWÓJNE ZŁOTO<br />

16<br />

www.ceramstic.com.pl<br />

WIĘCEJ ŚWIATŁA<br />

Okna ALU umożliwiają uzyskanie<br />

dużych szklanych powierzchni, dzięki którym<br />

pomieszczenia są lepiej doświetlone.<br />

Rama, na której umieszczona jest konstrukcja,<br />

nie ma poprzecznych mocowań,<br />

a łącznik statyczny wystaje poza lico tylko<br />

35 mm. Wielkość przeszkleń dopasowuje się<br />

do indywidualnych potrzeb czy architektury<br />

budynku, dlatego produkt firmy OknoPlus<br />

można stosować zarówno w biurowcach, jak<br />

i domach mieszkalnych. Dzięki lepszej statyce<br />

nie trzeba rezygnować z ciemniejszych<br />

kolorów ram, gdy konstrukcja umieszczona<br />

jest po stronie nasłonecznionej. Nowsza<br />

technologia pozwala również oklejać okolice<br />

drzwi dwu- i trzyokiennych.<br />

www.oknoplus.com.pl<br />

Brama dymoszczelna MARC-ZS firmy<br />

Małkowski-Martech została nagrodzona Złotym<br />

Medalem na targach BUDMA 2012. Dzięki<br />

wykorzystaniu przy produkcji płaszcza aluminiowego<br />

jest odporna na zniszczenie. W produkcie<br />

zastosowano system uszczelnień, który<br />

nie wymaga zapewnienia napięcia w trakcie<br />

pożaru, co ma znaczący wpływ na obniżenie<br />

kosztów wykonania. Brama może być instalowana<br />

także jako użytkowa, zabezpieczając<br />

przejście przed niepowołanym otwarciem.<br />

Zamontowano ją na Stadionie Narodowym<br />

w Warszawie oraz na Stadionie Miejskim we<br />

Wrocławiu. Nagrodę otrzymało także inne<br />

rozwiązanie producenta – drzwi przeciwpożarowe<br />

wahadłowe MARC – WH.<br />

www.malkowski.pl<br />

KLAMKI OKIENNE Z PATENTEM NA ZŁODZIEJA<br />

Klamka wyposażona w opatentowany mechanizm<br />

blokujący zwiększa zabezpieczenie okna<br />

przed włamaniem. Gdy obracamy ją prawidłowo<br />

od środka, okucie się przesuwa. Gdy próbujemy<br />

popchnąć okucie, wkładając śrubokręt od zewnątrz,<br />

mechanizm Secustik® blokuje przesuw okucia,<br />

utrudniając otwarcie okna w niepożądany sposób.<br />

Powstający podczas przekręcania klamki charakterystyczny<br />

dźwięk, który przypomina odgłos zamka<br />

cyfrowego sejfu, upewnia nas, że mechanizm blokujący<br />

jest aktywny. Klamki mają nowoczesny, elegancki<br />

kształt, a ich kolory pokrywają się z aktualnymi<br />

trendami we wzornictwie: srebrne aluminium,<br />

stal szlachetna, stare złoto (kolory uzyskiwane<br />

w procesie galwanicznym tzw. anodowania) oraz<br />

niezmiennie popularny biały.<br />

www.winkhaus.pl<br />

Dzięki wideofonom Siedle zawsze wiesz,<br />

kto puka do Twoich drzwi<br />

ANB Sp. z o.o. | ul. Ostrobramska 91 | 04-118 Warszawa | tel. 22 612 16 16 | www.domofonysiedle.pl


Nowości produktowe<br />

Fot. archiwum Jaga<br />

KONKURS NA RZEŹBĘ Z KLINKIERU<br />

QUICK-MIX APP<br />

GRZEJE<br />

I WENTYLUJE<br />

W ofercie belgijskiej firmy Jaga pojawił się<br />

nowatorski grzejnik Oxygen, który w komfortowy<br />

sposób zapewnia dopływ przyjemnego ciepła<br />

i świeżego powietrza – bez przeciągów, hałasu,<br />

zanieczyszczeń czy wyziębiania pomieszczenia.<br />

Ponadto, kontrolowana wentylacja oszczędza<br />

i ciepło, i energię.<br />

Obudowa grzejnika – zaprojektowana tak, by tłumić hałasy dochodzące<br />

z zewnątrz – skrywa nie tylko element grzewczy (wymiennik ciepła Low<br />

H 2 O), ale także system wymiany powietrza.<br />

W podstawowej wersji sercem systemu jest jednostka Oxygen,<br />

w której znajduje się urządzenie służące do pobierania powietrza. Montaż<br />

jednostki wymaga wykonania w ścianie budynku otworu o średnicy<br />

ok. 10 cm, przez który do pomieszczenia dochodzi świeże powietrze<br />

atmosferyczne. Otwór na zewnątrz – zabezpieczony specjalnymi maskownicami<br />

– jest praktycznie niewidoczny. W wersji rozbudowanej Oxygen<br />

wyposażony jest w czujnik CO 2 i moduł sterowania (programator), który<br />

zarządza całością systemu, oraz w urządzenie wydmuchowe, montowane<br />

w miejscu umożliwiającym usunięcie zużytego powietrza poza budynek.<br />

Wszystkie elementy komunikują się ze sobą drogą radiową.<br />

• Czujnik CO 2<br />

• Panel sterowania systemem Oxygen na obudowie grzejnika<br />

Zadaniem uczestników konkursu firmy Röben i wrocławskiej ASP<br />

będzie wykonanie projektu jedno- lub wieloelementowego obiektu<br />

przestrzennego. Dzieło ma być odpowiedzią na ideę integracji, do<br />

której nawiązuje hasło promocyjne stolicy Dolnego Śląska – „Wrocław<br />

– miasto spotkań”.„Integracja” może tu być rozumiana wielopłaszczyznowo<br />

- zarówno<br />

w wymiarze<br />

społ ecznym,<br />

historycznym<br />

czy religijnym,<br />

jak i przestrzennym.<br />

Rzeźba<br />

zostanie wykonana<br />

z materiałów<br />

dostarczonych<br />

przez firmę<br />

Röben, a autor<br />

będzie miał możliwość bezpłatnego wypalenia go w zakładach<br />

w Środzie Śląskiej. Gotowy obiekt znajdzie swoje miejsce w Parku<br />

Miejskim im. Stanisława Tołpy we Wrocławiu. Prace można składać<br />

w dniach 7-8 maja 2012 r., a opublikowanie wyników i otwarcie<br />

wystawy nastąpi 15 maja 2012 r. Laureaci otrzymają nagrody pieniężne,<br />

a po zrealizowaniu projektu autor otrzyma wynagrodzenie<br />

w wysokości 35 000 zł brutto.<br />

www.roben.pl<br />

Innowacyjna miejska nawierzchnia<br />

Kostka brukowa UMBRIANO<br />

Firma quick-mix uruchomiła dwie aplikacje na urządzenia mobilne, które<br />

można pobrać bezpłatnie z APP store. Kreator domu umożliwia szybkie<br />

i łatwe zaprojektowanie na urządzeniu mobilnym typu iPad lub iPhone<br />

elewacji klinkierowej lub tynkowanej. Wybrana kombinacja kolorów jest<br />

prezentowana na czterech różnych obiektach, co powinno pomóc w podjęciu<br />

decyzji. Druga<br />

aplikacja, zwana<br />

Programem dostawczym,<br />

prezentuje nie<br />

tylko pojedyncze<br />

produkty, ale także<br />

kompletne rozwiązania<br />

systemowe dla<br />

budownictwa. Krótkie<br />

opisy pozwalają<br />

na wstępne zapoznanie<br />

się z właściwościami,<br />

a szersze<br />

informacje znajdują<br />

się w kartach technicznych<br />

i kartach<br />

charakterystyk<br />

poszczególnych<br />

produktów.<br />

www.quick-mix.pl<br />

Ulice i drogi<br />

Place i skwery<br />

Chodniki i alejki<br />

Parki i ogrody<br />

Centra handlowe i parkingi<br />

Osiedla i obiekty przemysłowe<br />

• Schemat rozmieszczenia urządzeń systemu Oxygen w pomieszczeniu<br />

W przeciwieństwie do wentylacji mechanicznej, Oxygen działa<br />

tylko w momencie, gdy istnieje zapotrzebowanie na świeże powietrze,<br />

czyli wówczas, gdy czujnik CO 2 wykryje, że stężenie dwutlenku węgla<br />

w pomieszczeniu przekracza komfortowy poziom 1200 ppm. System<br />

nie uruchamia się, gdy nie ma takiej potrzeby, np. podczas przebywania<br />

użytkownika w pracy czy na wakacjach. Dzięki temu generuje znaczne<br />

oszczędności energii. Usuwa tyle zużytego powietrza, ile dostarczane<br />

jest świeżego, co daje użytkownikowi skuteczny i zrównoważony system<br />

wymiany powietrza, który trwa do momentu, aż nie zostaną osiągnięte<br />

optymalne, zaprogramowane parametry. Proces ten przebiega oczywiście<br />

automatycznie, bez ingerencji użytkownika.<br />

W porównaniu z wentylacją z użyciem rekuperatora, Oxygen jest<br />

bardziej higieniczny w odniesieniu do jego działania i konserwacji. Urządzenie<br />

pobierające świeże powietrze wyposażono w dwa filtry (do<br />

wyboru): filtr G2 – zatrzymuje zanieczyszczenia o wielkości >1 mikrometra<br />

(kurz, włosy, piasek i niektóre pyłki), a filtr G6 stanowi zaporę dla<br />

zanieczyszczeń o wielkości >0,6 mikrometra (drobny kurz, pyłki, a nawet<br />

pył cementowy). Ponadto jednostka usuwająca zużyte powietrze może<br />

być zaopatrzona w czujnik wilgotności, by w razie potrzeby usunąć jej<br />

nadmiar z pomieszczenia. System może zostać sprzężony z systemem<br />

ochrony przeciwpożarowej i w razie potrzeby posłużyć jako urządzenie<br />

odcinające dopływ powietrza.<br />

Umbriano<br />

ColorFusion<br />

Antypoślizgowa powierzchnia<br />

Wodoszczelna impregnacja<br />

Kostka bezfazowa<br />

18<br />

Więcej informacji: www.semmelrock.pl


GG HOUSE<br />

INSPIRACJE<br />

ALIPLASTU<br />

Koncepcje architektoniczne<br />

w świecie aluminium<br />

Projekt: 2007 r. Budowa: 2011 r.<br />

Zdecydowanie jednak największą zaletą pracy nad projektem było...<br />

nastawienie inwestora, który zdał się całkowicie na architekta, w jego<br />

ręce składając wizję swojego domu.<br />

• Apartamenty pod Zamkiem<br />

• Biurowiec przy ul. Bonarka w Krakowie<br />

• GG House<br />

Wspólnym mianownikiem wszystkich przedstawionych<br />

w artykule obiektów jest nowoczesność<br />

ich form, podejście do projektowania, charakteryzujące<br />

sposób pracy ich architekta, Tadeusza<br />

Lemańskiego, oraz zastosowanie systemów aluminiowych<br />

Aliplast.<br />

WYWIAD Z ARCHITEKTEM<br />

Ewa Ciołek: Wszystkie trzy Pańskie projekty zaskakują<br />

oryginalnością formy. Skąd czerpał Pan inspiracje?<br />

Tadeusz Lemański: Inspiracja to ulubione słowo każdego architekta,<br />

za którym kryje się przeglądanie dziesiątek albumów, gazet, śledzenie<br />

projektów konkurencji. Myślę, że – jak każdego architekta – cechuje mnie<br />

chęć ubrania doskonałej funkcjonalności w tzw. niepowtarzalność. Te dwie,<br />

często wykluczające się, cechy należy wpisać w kontekst danej realizacji:<br />

ograniczenia projektowe wynikające z zapisów decyzji o warunkach<br />

zabudowy, wymagania inwestora, potrzeba minimalizowania kosztów<br />

materiałów budowlanych. Pokonując jednak ten tor przeszkód i będąc<br />

optymistycznym idealistą, odpowiem, że najlepszą metodą pracy nad<br />

każdym projektem jest poświęcenie mu jak najwięcej czasu.<br />

EC: Co uważa Pan za największe wyzwanie przy projektowaniu<br />

tych obiektów?<br />

TL: W przypadku GG House – bardzo trudny teren, który jednocześnie<br />

“odwdzięczył się” samemu obiektowi, podkreślając jego wszystkie zalety.<br />

Praca nad Apartamentami pod Zamkiem szła gładko w trakcie całego<br />

procesu projektowego i wykonawczego. Trudności pojawiły się na etapie<br />

realizacji, gdy musieliśmy pogodzić dążenie do utrzymania szlachetnej<br />

formy aluminiowej elewacji z koniecznością montażu mało estetycznych<br />

instalacji, m.in. alarmowej. A Bonarka – to było jedno wielkie wyzwanie…<br />

zdecydowanie dla prawnika, który stał się tak obyty z działaniami naszych<br />

organów administracji, że zwolnił się z kiepsko płatnej pracy w biurze<br />

architektonicznym i znalazł zatrudnienie w ministerstwie. I jak się okazało,<br />

nie było to jego ostatnie słowo!<br />

EC: Co ma Pan w najbliższych planach zawodowych?<br />

TL: Stoję przed trudnym wyzwaniem, zapewne najtrudniejszym<br />

w życiu, mianowicie projektem własnego domu. To niełatwe: nie ulec<br />

pompatyczności, chęci stworzenia „dzieła życia”, aby przypadkiem nie<br />

powstał nigdy niekończący się projekt, przerysowany złudnym uczuciem<br />

chęci udowodnienia – trudno powiedzieć, tak naprawdę komu – że<br />

jest się bardzo twórczym. Tak więc im dłużej o nim śnię, tym staje się<br />

mniejszy, cieplejszy i wiem, że musi być w nim jedno – małe drzwi dla<br />

mojego psa, który jest niemożliwym indywidualistą i nie ma zamiaru<br />

przestrzegać narzucanych mu pór wychodzenia z domu i powrotu...<br />

Projekt powstał na działce, która wyjątkowo nie nadawała się pod<br />

budowę domu. Nie sprzyjał temu zarówno jej kształt, jak i fakt, że między<br />

jej południowym a północnym krańcem była prawie 40-metrowa różnica<br />

wysokości. Od strony zachodniej natomiast działka graniczy z rezerwatem<br />

Skał Przegorzalskich, fragmentem lasku Wolskiego – bardzo cennego<br />

i lubianego obszaru zieleni w Krakowie – ale przy braku planu zagospodarowania<br />

przestrzennego terenu ta niewątpliwa zaleta lokalizacyjna i tak<br />

nie zwiększała szans na to, że inwestycję uda się zrealizować. Tym bardziej<br />

że po wykonaniu badań geologicznych okazało się, że „czyhają” na nas<br />

osuwisko i dolomit, który nie chciał ulec nawet ciężkiemu sprzętowi.<br />

Jeśli dodać do tego wszystkiego brak dojazdu do górnej części działki<br />

(co sprawiło, że budowa przebiegała jak na dachu 4-piętrowej kamienicy)<br />

– wyzwanie dla architekta było naprawdę z „najwyższej półki”.<br />

Trzeba dodać, że są i mocne punkty lokalizacji rzeczonej działki –<br />

to że jest tak wyraźnie wyeksponowana (ciekawostką jest to, że leży<br />

u stóp willi, której twórcą był znakomity przedwojenny architekt Adolf<br />

Szyszko-Bohusz) oraz że ekspozycja południowa zapewnia latem klimat<br />

niczym ze słonecznej Toskanii. Z tarasu powstałego domu rozciąga się<br />

nadto przepiękny widok na zakole Wisły – budynek stał się dominantą,<br />

królującą nad rzeką.<br />

Budynek został zaprojektowany w formie dwóch prostych, minimalistycznych<br />

brył, pozbawionych okapów, ale prostopadle nawzajem<br />

się przenikających. Najbardziej charakterystyczne dla tego obiektu stało<br />

się „wtłoczenie” ściany elewacji południowej na blisko 3 metry w głąb<br />

budynku i wycięcie w dosyć swobodnie powstałym w ten sposób okapie<br />

otworów. Zabieg ten sprawił, że latem domownicy mają zapewniony<br />

upragniony cień, zimą zaś, gdy słońce obniża się nad horyzontem, zagląda<br />

jednocześnie do wnętrza domu.<br />

Drugim istotnym elementem są nacięcia w bryle, wypełnione szkłem,<br />

przebiegające od połaci dachowych po dolne krawędzie budynku. Okna,<br />

zlicowane z elewacją i połacią dachu, ze swoją białą, czystą kolorystyką<br />

stanowią mocny pionowy akcent całego budynku.<br />

Lekkości tej dosyć dużej bryle nadają cztery smukłe słupy-kolumny,<br />

na których opiera się cała konstrukcja domu. Kolumny nikną w skarpie,<br />

w której zaprojektowano duży przestronny garaż, całkowicie przysypany<br />

ziemią, połączony z parterem panoramiczną windą. Nadaje to budynkowi<br />

niezwykłej, „filmowej” tajemniczości.<br />

Główna konstrukcja domu – czyli: słupy, fragmenty ścian i podstawowe<br />

wiązary dachu – wykonana jest z żelbetu. Szyb windy jest skonstruowany<br />

ze stali. Dom przekryto dachem, wykonanym z blachy tytanowo-cynkowej.<br />

Wszystkie szklenia oprawiono w aluminium o odpowiedniej kolorystyce.<br />

• Panoramiczna winda GG House


Under The Castle – Apartamenty pod Zamkiem<br />

Biurowiec przy ul. Bonarka<br />

WYPOWIEDŹ EKSPERTA<br />

Projekt: 2010 r. Budowa: 2011 r. Projekt: 2005 r. Budowa: 2010-2011<br />

mgr inż. Mariusz Ciołek<br />

– główny konstruktor,<br />

kierownik Działu<br />

Techniczno-Rozwojowego<br />

Aliplast sp. z o.o.<br />

Rzadko się zdarza, aby inwestor, przystępując do rozmów z architektem,<br />

od razu zadeklarował, że chce mieć wokół projektowanego<br />

budynku jak najwięcej zieleni, mieszkania duże i doskonale doświetlone,<br />

a detale wykończenia takie, by dawały lokatorom poczucie obcowania<br />

z wysoką jakością. Takie deklaracje to miód na serce architekta, który<br />

powinien bez zbędnej zwłoki przystąpić do projektowania, aby przypadkiem<br />

inwestor nie zmienił zdania.<br />

Miejsce pod inwestycję wyznaczono na terenie dawnej wsi Przegorzały,<br />

obecnie prestiżowej dzielnica Krakowa. Od północnej strony<br />

działki doskonale widoczna jest willa Szyszki-Bohusza oraz majestatyczny,<br />

zbudowany przez hitlerowców zamek, który nie doczekał się gości<br />

– kuracjuszy zmęczonych wojną – czyli lotników Luftwaffe. Od południa<br />

inwestycja graniczy z nieczynną już starą linią kolejki wąskotorowej, łączącej<br />

dzielnicę Zwierzyniec z Wodociągami Krakowskimi na Bielanach, a trochę<br />

dalej z Wisłą. Co wyjątkowe, do działki można dostać się więc z dwóch<br />

stron, a to oznacza, że powstałe budynki mają dwie elewacje frontowe.<br />

Między budynkami, wykorzystując naturalny spadek terenu, zaprojektowano<br />

zjazd do garaży, które połączone są z apartamentami wewnętrzną<br />

klatką schodową. Północna ściana elewacji wysunięta została maksymalnie<br />

do przodu, tak by od strony południowej mieszkańcy mieli do dyspozycji<br />

jak najwięcej przestrzeni i zieleni.<br />

Elewacja południowa, od strony której zaprojektowano część dzienną<br />

mieszkań, jest całkowicie przeszklona i podzielona tylko ścianami między<br />

poszczególnymi apartamentami. Całkowicie transparentne barierki ze szkła<br />

nie zakłócają widoku z tarasów na zieleń, dolinę Wisły i rozciągające się<br />

w oddali wzgórze Bodzów, kryjące resztki starego fortu. Elewacja północna<br />

jest zupełnie inna – zamknięta, surowa, pokryta czystym, sterylnym<br />

aluminium, lakierowanym na śnieżnobiały kolor. Każde pomieszczenie<br />

ma swój boks, wysunięty lub wciśnięty w elewację.<br />

Budynek wykonano w konstrukcji tradycyjnej. Pokrycie dachu i lukarn<br />

zrobiono z blachy tytanowo-cynkowej. Na elewacji północnej zamontowano<br />

kasety z aluminium, docięte do kształtów elewacji. Południowa<br />

natomiast – to głównie przeszklenia osadzone w aluminium. Pozostałe<br />

elewacje budynku pokryto tynkiem.<br />

• Elewacja północna Apartamentów pod Zamkiem<br />

Trudno dziś uwierzyć, że na pozwolenie na wzniesienie tej inwestycji<br />

trzeba było czekać 10 lat. Postępowanie administracyjne najeżone<br />

było wszelkimi możliwymi przeszkodami – od braku planu zagospodarowania<br />

przestrzennego poczynając, przez niemożność wydania<br />

decyzji WZiZT [warunki zabudowy i zagospodarowania terenu – red.]<br />

z powodu położenia działki w obszarze terenów górniczych (Uzdrowisko<br />

Mateczny), na protestach właściwie wszystkich stron postępowania<br />

skończywszy. Ponieważ jednak trudne wyzwania bardzo dopingują<br />

do działania, inwestor postawił na swoim. Jego zlecenie było proste<br />

– budynek biurowy jako siedziba firmy, cechujący się przede wszystkim<br />

ekonomicznymi rozwiązaniami.<br />

Chcąc sprostać takim warunkom, należało sięgnąć, jak się okazało,<br />

po dosyć kontrowersyjne rozwiązania. Biurowiec w rzucie ściśle<br />

pokrywa się z nieregularnymi, „zygzakowatymi” granicami działki,<br />

na której stoi, wykorzystując cenne metry zabudowy – właśnie ta<br />

nieregularność działki zadecydowała o powieleniu jej kształtu na<br />

czarno-białej elewacji niedużego, czterokondygnacyjnego budynku,<br />

z jedną kondygnacją podziemną. Tam gdzie znajduje się wysunięty<br />

wykusz, zaprojektowaliśmy gabinet prezesa – symbolicznie jako miejsce,<br />

z którego najlepiej widać, co dzieje się w firmie. Nie lada wyzwanie<br />

stanęło przed wykonawcą ślusarki, który musiał dopasować kształt<br />

okien biurowca do otworów żelbetowych elewacji. Rezultat okazał<br />

się zgodny z zamysłem projektanta.<br />

Obiekt jest zlokalizowany przy ul. Bonarka w Krakowie, w pobliżu<br />

marketu Biedronka, lokalu McDonalda i stacji BP – tym samym stał się<br />

niejako symbolem całkowicie konsumpcyjnej architektury. Początkowo<br />

projektantowi trudno było się pogodzić z takim sąsiedztwem biurowca.<br />

Dziś jednak uważa, że prosta geometryczna bryła, która wyrosła wśród<br />

żółci, zieleni i złotych łuków, stanowi swoiste „odbicie”, skupiające<br />

uwagę przechodniów.<br />

• Strefa wejściowa biurowca przy ul. Bonarka w Krakowie<br />

Przedstawione obiekty bardzo wyraźnie pokazują, jak ważne<br />

jest indywidualne podejście do projektu. Ciekawa forma architektoniczna<br />

wymusza współpracę systemodawcy z architektem już<br />

na etapie powstawania projektu budowlanego. Od tego momentu<br />

konstruktorzy z Działu Techniczno-Rozwojowego naszej firmy<br />

wspierają działania projektowe w zakresie doboru i optymalizacji<br />

rozwiązań czy też wykonywania detali rysunkowych.<br />

W obiektach zaprojektowanych przez Tadeusza Lemańskiego<br />

zastosowano rozwiązania ze standardowej oferty systemów aluminiowych<br />

Aliplast: system okienno-drzwiowy Imperial, Econoline,<br />

system fasadowy MC Wall i system przesuwny Visoglide. To dowód<br />

na to, że systemy aluminiowe są coraz częściej stosowane również<br />

w budownictwie mieszkalnym, w domach jednorodzinnych, i zyskują<br />

coraz więcej zwolenników. Dotychczas aluminium postrzegane<br />

było jako metal „zimny”, niezapewniający w sposób ekonomiczny<br />

i wydajny wystarczającego ciepła w budynku. Jednak nowoczesne<br />

technologie pozwalają na stworzenie energooszczędnych systemów.<br />

Praktyka pokazuje, że konstrukcje aluminiowe również mogą<br />

być gwarantem wysokiej izolacyjności termicznej – przykładem jest<br />

chociażby nasz nowy system okienno-drzwiowy STAR. Lekkość,<br />

trwałość, odporność na korozję, sprężystość – to doskonały „materiał”<br />

dla architektów poszukujących coraz ciekawszych form architektonicznych.<br />

Aliplast – projektant i producent systemów aluminiowych<br />

dla budownictwa jest otwarty na nowe i nietuzinkowe projekty.<br />

Jesteśmy przygotowani na modyfikację istniejących czy zaprojektowanie<br />

nowych, optymalnych rozwiązań. Naszym dużym atutem jest<br />

również posiadanie własnej prasy – tłoczni profili aluminiowych, co<br />

daje nam możliwość stworzenia produktu od A do Z, czyli od zaprojektowania<br />

profilu, systemu, po jego produkcję, a potem wykończenie<br />

(z wykorzystaniem parku maszynowego Aliplastu, w tym proszkowej<br />

lakierni pionowej, dwóch kabin do malowania poziomego i linii do<br />

malowania profili w kolorach drewna – wood colour).<br />

arch. Tadeusz Lemański<br />

Uprawnienia projektowe uzyskał w 2001 r.<br />

Uważa, że przez ponad 10 lat praktyki zawodowej<br />

największego doświadczenia nabrał<br />

w budowaniu asertywności wobec klientów<br />

i wykonawców – których postrzega jako „dwa<br />

najtrudniejsze czynniki w całym procesie projektowym”. Twierdzi,<br />

że o sukcesie decyduje praca całego zespołu, bo sam ma szczęście<br />

pracować ze świetnymi architektami. Dobre relacje ze współpracownikami<br />

bardzo ułatwiają – jego zdaniem – codzienne zajęcia w pracowni<br />

i rozwiązywanie wszelkich problemów. Razem z zespołem<br />

podejmuje się najróżniejszych projektów – zarówno osiedlowych<br />

śmietników, jak i olbrzymich centrów logistycznych.


Fot. Lech Kwartowicz<br />

Sylwetki<br />

• Dolnośląskie Centrum Informacji Naukowej i Ekonomicznej we Wrocławiu, strefa wejściowa<br />

Kaya Brzezicka: Co to znaczy „bezpieczeństwo<br />

w architekturze”?<br />

Joanna Jabłońska: To bardzo szeroki temat<br />

– różnorodne zagadnienia, zaczynając od zdefiniowanych<br />

przez warunki techniczne, na określonej<br />

logice projektowania kończąc. Uznanie jej<br />

wagi pozwala na uniknięcie niebezpiecznych sytuacji,<br />

których nie przewidziało prawo budowlane.<br />

Są to zagadnienia czysto funkcjonalne – nie podnoszą<br />

estetycznych walorów architektury. W tym<br />

kontekście przychodzą mi na myśl balustrady dla<br />

niepełnosprawnych, które często niekorzystnie<br />

ingerują w strefy wejściowe. Jest to szczególnie<br />

zauważalne w reprezentacyjnych budynkach<br />

i renowacjach obiektów historycznych. W czasie<br />

mojej ostatniej podróży do Helsinek zwróciłam<br />

uwagę na brak balustrady na całej szerokości<br />

stromych historycznych schodów czy rezygnację<br />

z niej na trzech ostatnich stopniach przy jednym<br />

z biurowców. Należy pamiętać, że osoby niepełnosprawne<br />

to nie tylko jeżdżące na wózkach,<br />

ale i starsi czy niewidomi, którzy wyczuwają<br />

BEZPIECZEŃSTWO<br />

W ARCHITEKTURZE<br />

Rozmowa o potrzebie edukacji<br />

O doświadczaniu architektury, kontekstu kulturowego i gradacji dostępności<br />

przestrzeni, opowiada Joanna Jabłońska, architekt i dydaktyk.<br />

przestrzeń. Możliwe, że obowiązujące w Polsce<br />

przepisy są nazbyt restrykcyjne, ale wiele z nich<br />

ma uzasadnienie we wspomnianej logice projektowania.<br />

Na przykład w projektach studentów<br />

zagranicznych często widzę drzwi w toaletach<br />

otwierane do środka. Jednak jeśli ktoś w kabinie<br />

zemdleje, to łatwiej go z niej wydostać, gdy<br />

skrzydła są otwierane na zewnątrz.<br />

KB: Czy właściwe kształtowanie balustrad<br />

i precyzyjne przestrzeganie przepisów<br />

budowlanych w zakresie ochrony przeciwpożarowej<br />

jest istotnym elementem projektów<br />

studenckich?<br />

JJ: Tak, ponieważ jest to element realnego<br />

projektowania. Studenckie koncepcje powinny<br />

być oparte na warunkach technicznych, żeby ich<br />

autorzy zaznajomili się z najważniejszymi przepisami,<br />

szczególnie pod kątem ewakuacji. Chodzi<br />

o to, żeby studenci tworzyli śmiałe rozwiązania,<br />

ale znali podstawy dobrego projektowania.<br />

KB: Czy to dobrze, że rozmowę o projekcie<br />

rozpoczyna się czasem ze studentem<br />

od sprawdzania właściwego promienia skrętu<br />

samochodu?<br />

JJ: Nie, ale niezbędne są również przedmioty<br />

z zakresu prawa budowlanego. Kreatywność<br />

myślenia, praca nad koncepcją jest dla nas najważniejsza,<br />

ale nie możemy dopuścić, aby forma<br />

przerosła treść.<br />

KB: Czy bezpieczeństwo w architekturze<br />

można rozumieć metaforycznie?<br />

JJ: W dużym stopniu architekt swoimi rozwiązaniami<br />

kompozycyjnymi, plastycznymi, estetycznymi<br />

może tworzyć dowolny nastrój i oddziaływać<br />

na emocje. Ważne, żeby powstawały<br />

przestrzenie, w których użytkownik będzie chciał<br />

przebywać i będzie czuł się w nich bezpiecznie,<br />

nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Chociaż,<br />

na przykład, Muzeum Żydowskie w Berlinie<br />

autorstwa Daniela Libeskinda powstało zgodnie<br />

z ideą stworzenia nastroju zagrożenia. Rzadko<br />

jednak architekt siada do komputera lub deski<br />

z myślą: teraz zaprojektuję obiekt, w którym<br />

wszyscy będą odczuwali strach [śmiech].<br />

Bezpieczeństwo można zapewnić również,<br />

planując przestrzeń miejską. Jeśli np. wrocławskie<br />

podwórka, w niektórych kwartałach<br />

historycznej zabudowy nie zostaną poddane<br />

rewitalizacji, to ich przestrzeń swoim zaniedbaniem<br />

i opuszczeniem będzie przyciągać<br />

niebezpieczne sytuacje.<br />

KB: Jak powinna wyglądać „bezpieczna<br />

przestrzeń publiczna”?<br />

JJ: Wydaje mi się, że nie powinna być ogrodzona<br />

i strzeżona, szczególnie gdy rozmawiamy<br />

o rynkach, placach miejskich czy też każdej<br />

przestrzeni wokół budynków. Trzeba ją jednak<br />

tworzyć tak, aby nie powstawało wrażenie, że<br />

jest niedopilnowana. Zamykanie osiedli mieszkaniowych<br />

może być potrzebne niektórym<br />

użytkownikom – dla nich jest to enklawa, ale<br />

wygradzanie nie jest dobrym zjawiskiem społecznym<br />

i pomysłem na budowanie miasta.<br />

W tym kontekście pojawia się również kontrowersyjny<br />

temat monitoringu przestrzeni<br />

publicznej. Będzie go coraz więcej i może<br />

dochodzić do naruszenia prywatności, ale nie<br />

jest to temat architektoniczny.<br />

KB: Czy to oznacza, że niektóre elementy,<br />

mające powodować poczucie bezpieczeństwa,<br />

sprawiają, że nie czujemy się<br />

bezpiecznie? Czy kontrola ponad miarę może<br />

wytworzyć poczucie zagrożenia?<br />

JJ: Tak, przecież nikt nie lubi być śledzony.<br />

KB: Czy wszystkie miejsca w mieście<br />

powinny być w łatwo dostępne dla wszystkich<br />

użytkowników?<br />

JJ: Byłoby to trudne do zrealizowania. Przyjrzyjmy<br />

się socrealistycznym blokom, w których<br />

winda jest dostępna z półpiętra. Przetworzenie<br />

tej przestrzeni na ogólnodostępną jest trudne.<br />

Uogólniając, warunki techniczne mówią<br />

o tym, że budynki użyteczności publicznej,<br />

mieszkaniowe wielorodzinne i zamieszkania<br />

zbiorowego powinny być dostępne dla osób<br />

niepełnosprawnych. Gdybyśmy chcieli zaprojektować<br />

obiekt, który taki nie jest, musielibyśmy<br />

uzyskać stosowne odstępstwo. W przypadku<br />

dobrego uzasadnienia, czyli np. projektujemy<br />

budynek stricte dla osób wysportowanych i nikt<br />

inny nie będzie miał tam dostępu, to uważam,<br />

że moglibyśmy je uzyskać.<br />

W skali projektowania urbanistycznego<br />

można dostrzec tendencję do stosowania w najważniejszych<br />

punktach w mieście nawierzchni,<br />

po których można wygodnie się poruszać. We<br />

Wrocławiu pojawiają się również rozwiązania<br />

mniej funkcjonalne, by miasto wyglądało na<br />

historyczne. Stosuje się bruki, ale na szczęście,<br />

przeważnie obok nich znajduje się gładka<br />

nawierzchnia przeznaczona dla ruchu pieszego.<br />

KB: Niestety nie wszędzie. I to jest niebezpieczne<br />

dla kobiet w szpilkach [śmiech].<br />

JJ: Bardzo! Należy szukać kompromisu. Czasami<br />

spotykam ludzi niepełnosprawnych, którzy<br />

mówią, że nie wiemy, czym jest brak barier<br />

architektonicznych. Jest to modne wyrażenie,<br />

które stosuje się do zareklamowania budynku,<br />

a potem okazuje się, że brakuje właściwych urządzeń<br />

lub nie działają poprawnie. Rolą architekta<br />

jest projektowanie z rozwagą, branie pod uwagę<br />

potrzeb osób niesłyszących, niewidomych oraz<br />

o ograniczonej zdolności poruszania się.<br />

KB: Pani pasją są zagadnienia związane<br />

z akustyką. Czy można mówić o bezpieczeństwie<br />

wynikającym z dobrej izolacji<br />

akustycznej?<br />

JJ: Oczywiście, akustyka jest jednym z zagadnień<br />

bezpieczeństwa. Hałas jest istotnym<br />

zagrożeniem dla zdrowia, a normy, które go<br />

ograniczają, nie zawsze są spełniane. Później<br />

we własnym mieszkaniu i biurze oczekujemy<br />

intymności.<br />

KB: Czy normy w zakresie akustyki są<br />

rozsądnie sformułowane, a ich spełnienie gwarantuje<br />

komfort użytkowania pomieszczeń?<br />

JJ: Ten temat nie leżał w zakresie prowadzonych<br />

przeze mnie badań, ale podejrzewam, że<br />

gdyby normy były realizowane, nie borykalibyśmy<br />

się z wieloma problemami. Znów posłużę<br />

się przykładem z uczelni. Studentom zdarza<br />

się interpretować warstwę styropianu w stropie<br />

między kondygnacjami mieszkalnymi jako<br />

ocieplenie. Później młody architekt projektuje<br />

zgodnie z wytyczną inwestora: „jak najtaniej”.<br />

W związku z tym nie stosuje w swojej opinii<br />

zbędnej warstwy ocieplenia. W konsekwencji,<br />

znika bardzo istotna dla komfortu użytkowania<br />

warstwa wygłuszająca pomiędzy stropami.<br />

KB: Uczestniczy Pani w konferencjach<br />

naukowych organizowanych w różnych krajach.<br />

Czy podróże kształcą architekta?<br />

JJ: To sprawa indywidualna, ale jeśli chodzi<br />

o moje doświadczenia, to najwięcej inspiracji<br />

czerpię właśnie z podróży. Zastanawiam się<br />

nad przestrzenią, w którą zostałam „wrzucona”<br />

[śmiech]. Fotografuję to, co mi się podoba. Po<br />

czym wracam do domu, rozglądam się i myślę<br />

sobie: „Całkiem fajny ten Wrocław.” Nie wiem,<br />

czemu tylko za granicą zastanawiam się nad<br />

otaczającą mnie architekturą. Być może jestem<br />

wtedy uwolniona od codziennych obowiązków<br />

i mam czas, żeby się rozglądać. Architektura „na<br />

żywo” oddziałuje na nas najmocniej. Czasami<br />

coś mi się spodoba na zdjęciu wyszukanym<br />

w internecie, a w rzeczywistości okazuje się, że<br />

jest mniej interesujące. Na odbiór architektury<br />

wpływają jej relacje z otoczeniem. Na zdjęciu<br />

budynek jest wyjęty z kontekstu. Fotografia nie<br />

daje realnego poczucia skali.<br />

Podróżując, można szukać inspiracji nie<br />

tylko w budynkach. Architektura jest przecież<br />

w pewnym sensie sztuką.<br />

KB: Uczymy się projektowania poprzez<br />

doświadczanie. Co myśli Pani o idei cohousingu?<br />

JJ: Przeżywa swój renesans. Jej powszechność<br />

zależy od kultury, w której jest krzewiona.<br />

W pamięci zapadł mi wykład pewnej Szwedki,<br />

• Oznakowanie toalet, m.in. dla<br />

osób niepełnosprawnych,<br />

terminal lotniczy we Wrocławiu<br />

• Barierki w strefie wejściowej<br />

Filharmonii w Gorzowie Wielkopolskim<br />

• Składana winda w strefie wejściowej<br />

Centrum Dydaktyczno-Bibliotecznego<br />

PPWSZ w Nowym Targu<br />

Fot. Lech Kwartowicz Fot. Lech Kwartowicz Fot. Lech Kwartowicz<br />

24 25


• Kostka brukowa przed Halą Stulecia we Wrocławiu<br />

• Suomenlinna – zwiedzający twierdzę sami muszą zadbać o swoje bezpieczeństwo<br />

Fot. Lech Kwartowicz<br />

Fot. Joanna Jabłońska<br />

Joanna Jabłońska<br />

na jednej z konferencji. Pani architekt opowiadała<br />

o cohousingu bardzo emocjonalnie, z pasją<br />

prezentowała osiedle, które tworzyła w oparciu<br />

o tę koncepcję. Dla niej była to jedyna słuszna<br />

droga rozwoju przestrzeni mieszkaniowej. Na<br />

wykładzie było wielu obcokrajowców, z ich<br />

twarzy można było wyczytać duży sceptycyzm.<br />

W Polsce można zaobserwować tendencję<br />

spontanicznego przejmowania różnych idei, które<br />

dopiero później sprawdzamy w praktyce. Nie<br />

zawsze pomysły, które powstają w określonych<br />

warunkach kulturowych, sprawdzają się na innym<br />

gruncie. Jest to związane z mentalnością danej<br />

społeczności.<br />

KB: Czy cohousing sprawdzi się w Polsce?<br />

JJ: Nie sądzę. Oczywiście, w Polsce relacje<br />

sąsiedzkie, wspólnotowe są dość silne. Ludzie<br />

sami budują małe społeczności, choć może nie<br />

w dużych miastach. Mimo wszystko przestrzeń<br />

mieszkalna musi być indywidualna. Większość<br />

z nas pragnie zamknąć drzwi swojego mieszkania<br />

i za bardzo się nie integrować. Narzucanie<br />

przez miasto koncepcji integracji i tworzenia<br />

enklaw administracyjnych, zgodnie z pomysłem<br />

wspomnianej pani architekt, jest moim zdaniem<br />

nierealne i niewłaściwe. Mogę sobie jednak<br />

wyobrazić grupę znajomych, która ma ochotę<br />

wspólnie stworzyć osiedle, w którym zamieszka.<br />

KB: Uważam, że trzeba szanować wolność<br />

wyboru miejsca i sposobu zamieszkiwania.<br />

JJ: Miasta powstają poprzez różnicowanie<br />

się przestrzeni. Korzystamy w nich z miejsc<br />

publicznych, a jeśli mamy ochotę odpocząć,<br />

zamykamy drzwi naszego mieszkania.<br />

KB: Czy projektowanie miejsc wspólnych,<br />

rekreacyjnych, wewnątrz budynków mieszkaniowych<br />

jest uzasadnione? Czy gradacja<br />

prywatności przestrzeni w takich obiektach<br />

jest potrzebna?<br />

JJ: Przestrzeń prywatna nie powinna być<br />

tak po prostu dostępna z korytarza. Najsensowniejszą<br />

przestrzenią półprywatną jest ta,<br />

wytworzona między zabudową mieszkaniową<br />

przeznaczona dla dzieci oraz osób, które chcą<br />

spotkać się ze znajomym, poczekać na kogoś<br />

lub przysiąść na ławce i poczytać książkę na<br />

świeżym powietrzu. Ciekawym rozwiązaniem<br />

jest też przestrzeń wspólna w budynku, zorganizowana<br />

w postaci holu z wygodnymi miejscami<br />

do siedzenia. W takim miejscu można przyjąć<br />

gości, porozmawiać z sąsiadem.<br />

Mieszkałam przez jakiś czas na osiedlu<br />

w Toronto. Zamieszkiwało je wielu ludzi, a każda<br />

• Wnętrze holu w Dolnośląskim Centrum<br />

Filmowym we Wrocławiu dostosowane do<br />

potrzeb osób niepełnosprawnych<br />

Fot. Lech Kwartowicz<br />

strefa wejściowa była urządzona w postaci<br />

klubu, saloniku, na wzór przestrzeni recepcyjnej<br />

w hotelu. Miałoby to szanse przyjąć się u nas.<br />

Trzeba zwracać uwagę na jakość mieszkania<br />

w danym miejscu, a nie tylko na ilość metrów<br />

kwadratowych salonu.<br />

KB: Czy na bezpieczeństwo przestrzeni<br />

wpływ ma również jej przeznaczenie dla precyzyjnie<br />

zdefiniowanej grupy użytkowników?<br />

Czy osiedla powinny być projektowane dla<br />

określonej, jednorodnej grupy społecznej?<br />

JJ: To problem, którego nikt do tej pory nie<br />

rozwikłał. Wiadomo, że większość osiedli jest<br />

projektowana dla osób średnio zamożnych.<br />

Wiąże się to m.in. z wyborem określonych<br />

materiałów wykończeniowych – trwałych i ekonomicznych.<br />

Zamieszkiwanie w centrum dużych miast,<br />

przy głównych arteriach komunikacyjnych, jest<br />

z wielu powodów uciążliwe. W tych miejscach<br />

zostają tylko ludzie, którzy nie mogą sobie<br />

pozwolić na zmianę. Następuje segregacja, która<br />

powoduje degenerację przestrzeni miejskiej.<br />

Innym aspektem izolacji różnych grup społecznych<br />

jest powstawanie osiedli zamkniętych,<br />

przeznaczonych dla ludzi zamożnych. Z jednej<br />

strony są one bezpieczne, bo wygrodzone<br />

Absolwentka Wydziału <strong>Architektury</strong><br />

Politechniki Wrocławskiej; od 2009 r.<br />

doktor architektury i urbanistyki, spec.<br />

architektura; od 2010 r. nauczyciel akademicki<br />

Wydziału <strong>Architektury</strong> PWr;<br />

w ramach działalności dydaktycznej<br />

i naukowej – bierze udział w międzynarodowym<br />

projekcie badawczym,<br />

prowadzi badania własne, jest autorką<br />

wielu publikacji i uczestniczką naukowych<br />

konferencji krajowych i zagranicznych;<br />

od 2011 r. – jest członkiem<br />

Komisji ds. <strong>Architektury</strong> i Urbanistyki<br />

wrocławskiego Oddziału PAN; w latach<br />

2010-2011 – redaktor naczelna „świata<br />

architektury”. Od 2003 r. praktykuje<br />

zawodowo, w tym od 2010 r. jako<br />

czynny członek IARP.<br />

i wyposażone w system monitoringu, z drugiej<br />

– stanowią kuszący cel kradzieży i włamań.<br />

Mieszkania komunalne są pod tym względem<br />

dość bezpieczne [śmiech].<br />

KB: Dobre miejsce na sejf. Czego należy<br />

życzyć Pani oraz studentom?<br />

JJ: Bezpiecznej architektury z odrobiną szaleństwa…<br />

może nawet z jego pełnią.<br />

KB: Tego właśnie Państwu życzę. Dziękuję<br />

za ciekawą rozmowę.<br />

26 27


• Wnętrze hali sportowej<br />

Projekt z okładki<br />

EKSPONOWANA LOGIKA<br />

KONSTRUKCJI<br />

Termy Maltańskie w Poznaniu<br />

To największy kompleks basenowy w Polsce. W jego skład wchodzą dwie<br />

hale basenowe – sportowa i rekreacyjna oraz potężny zespół saun, nad<br />

którym znajduje się restauracja i galerie widokowe otwarte na przestrzeń<br />

basenu i część gastronomiczną, z bezpośrednim dostępem do strefy VIP.<br />

W kompleksie powstało łącznie 11 basenów oraz ponad 750 metrów<br />

zjeżdżalni, gwarantujących znakomitą zabawę. O satysfakcji płynącej<br />

z projektowania wielkokubaturowych obiektów sportowych oraz o istocie<br />

wzajemnego oddziaływania architektury z konstrukcją opowiadają Jacek<br />

i Tomasz Kwiecińscy z pracowni ATJ Architekci.<br />

Fot. Lech Kwartowicz<br />

28 29


Fot. Lech Kwartowicz<br />

• Kompozycja przestrzenna założenia<br />

• Wejście do budynku z poziomu pierwszego piętra<br />

Fot. archiwum ATJ Architekci<br />

Historia tej realizacji jest dosyć nietypowa.<br />

Firma Deyle z Niemiec wykonała projekt, który<br />

uzyskał pozwolenie na budowę, ale wojewoda<br />

je uchylił. W związku z tym inwestor ogłosił<br />

przetarg na projekt z realizacją w tzw. trybie<br />

zaprojektuj i wybuduj. Podstawę układu funkcjonalnego<br />

– zakresu programowego części<br />

sportowej i rekreacyjnej, który należało zrealizować<br />

– określał pierwotnie powstały projekt.<br />

Po dokonanej analizie okazało się, że wiele<br />

zaproponowanych rozwiązań jest trudnych do<br />

zrealizowania ze względu na ich wysokie koszty.<br />

Ponieważ generalny wykonawca – Alstal zdobył<br />

prawo do realizacji tego obiektu w ramach<br />

określonego budżetu, konieczność szukania<br />

oszczędności była kwestią bezsporną.<br />

FUNDAMENTOWANIE<br />

Elementem generującym największe<br />

wydatki było zaproponowane przez firmę<br />

Deyle fundamentowanie obiektu. Wyjściowy<br />

projekt przewidywał bardzo głębokie posadowienie<br />

budynku. Ze względu na wysoki<br />

poziom wód gruntowych należało spodziewać<br />

się, że część obiektu będzie miała bezpośredni,<br />

stały kontakt z wodą. Zabezpieczenie<br />

przed nią to kosztowna sprawa. Określiliśmy<br />

z geotechnikiem, że poziom wody znajduje<br />

się 6-7 m poniżej terenu i głębiej schodzić<br />

z fundamentami nie można.<br />

BEZKOLIZYJNA<br />

KOMUNIKACJA<br />

Drugim, istotnym zagadnieniem projektowym,<br />

które należało ponownie przemyśleć był<br />

sposób rozwiązania dostępności obiektu – dla<br />

sportowców biorących udział w zawodach oraz<br />

dla publiczności, która powinna mieć wydzielony<br />

dostęp do trybun. Postanowiliśmy rozwiązać<br />

komunikację bezkolizyjnie już w zewnętrznej<br />

strefie kompleksu, przed wejściem do budynku.<br />

Publiczność wchodzi od razu na pierwsze piętro,<br />

łagodnymi schodami, prowadzącymi na<br />

wzniesienie znajdujące się przed obiektem.<br />

Do pokonania ma ponad cztery metry różnicy<br />

poziomów. Użytkownicy i zawodnicy korzystają<br />

z wejścia znajdującego się za tym „bastionem”.<br />

Zastosowane rozwiązanie komunikacji wpłynęło<br />

na sposób ukształtowania frontowej części<br />

budynku, czyli pawilonu C, mieszczącego funkcje<br />

usługowe dla użytkowników, oraz strefy wejściowej<br />

do hali głównej.<br />

RACJONALNA<br />

KONSTRUKCJA<br />

Kolejnym zadaniem, które przed sobą postawiliśmy,<br />

było takie zunifikowanie rozwiązań konstrukcyjnych,<br />

aby zminimalizować koszty ich<br />

realizacji. Rozpiętość głównej hali basenowej<br />

wynosi 60 m. Rozważaliśmy zaprojektowanie<br />

jej przekrycia w konstrukcji z drewna klejonego.<br />

Możliwości produkcyjne zakładów nie pozwalają<br />

jednak na wykonanie belki o tak potężnej rozpiętości.<br />

W związku z tym zdecydowaliśmy się<br />

na przekrycie kratownicami stalowymi, stosując<br />

jeden element co 7,5 m na długości hali wynoszącej<br />

105 m. Nastąpiła unifikacja elementów<br />

konstrukcyjnych, pozwalająca na stworzenie<br />

prefabrykatów, ram i wszystkich elementów<br />

podporowych dachu. Wpłynęło to w znaczącym<br />

stopniu na obniżenie kosztów.<br />

Konstrukcja stalowa zaproponowana<br />

w pierwotnym projekcie znajdowała się ponad<br />

pokryciem dachu, co stwarzało trudności z jej<br />

uszczelnieniem. Zdecydowaliśmy się na zaprojektowanie<br />

obiektu na zasadzie szczelnego „termosu”,<br />

z którego żaden element konstrukcyjny<br />

nie wystaje. Decyzja ta była zgodna z wytyczną<br />

inwestora, by straty ciepła były jak najmniejsze.<br />

KOMPOZYCJA<br />

PRZESTRZENNA<br />

Pod halą główną, gdzie znajduje się basen<br />

o wymiarach 50x25 m i głębokości 2 m oraz<br />

basen o wymiarach 25x30 m i głębokości 5 m,<br />

są piwnice z pomieszczeniami technicznymi.<br />

W nich mieści się cała aparatura potrzebna<br />

do prawidłowego działania wentylacji mechanicznej,<br />

klimatyzacji i uzdatniania wody. Drugim<br />

dużym elementem, który ukształtował<br />

kompozycję przestrzenną obiektu, jest hala<br />

rekreacyjna, która ma wymiary 60x60 m<br />

– ją również przekryto konstrukcją stalową.<br />

Pomiędzy dwiema halami na parterze usytuowano<br />

zespół saun.<br />

IDEA<br />

Pomysł determinujący ukształtowanie bryły<br />

tego obiektu był taki, żeby od strony Jeziora<br />

Maltańskiego nie było ściany budynku, tylko<br />

spływający dach, którego wysokość w najwyższym<br />

punkcie osiąga wartość dwudziestu<br />

metrów, a w najniższym pięciu metrów. Czyli<br />

dach niemalże spływa do jeziora. Projektując<br />

jego formę, zainspirowaliśmy się widokiem<br />

stoku narciarskiego.<br />

Jacek i Tomasz Kwiecińscy,<br />

ATJ Architekci<br />

Fot. Lech Kwartowicz<br />

• Makieta kompleksu<br />

30 31


Fot. Lech Kwartowicz<br />

• Wnętrze hali rekreacyjnej wypełnione naturalnym światłem<br />

Kaya Brzezicka: Co jest dla Państwa<br />

główną inspiracją, nadającą kształt projektowanym<br />

przez Was obiektom sportowym?<br />

Jacek Kwieciński: W zasadzie wszystkie<br />

nasze rozwiązania podyktowane były względami<br />

funkcjonalnymi, technologicznymi i technicznymi,<br />

nie zapominając o ekonomice. Projektując<br />

obiekty sportowe, czerpiemy z naszego doświadczenia.<br />

Tego nie można nazwać inspiracją, tylko<br />

rozwojem zawodowym. Przez lata pracy nad<br />

projektami architektury sportowej zdobyliśmy<br />

wiedzę, która pozwala nam trafnie podejmować<br />

decyzje. Wiemy, gdzie można w takich<br />

realizacjach szukać oszczędności bez strat na<br />

jakości architektury, a gdzie nie jest to możliwe<br />

i nie należy tego robić. Projekt basenu obejmuje<br />

również elementy, co do których decyzje<br />

podejmowaliśmy bardzo stanowczo. Nasza nieustępliwość<br />

dotyczyła głównie wykończenia hali<br />

sportowej. Dążyliśmy do zastosowania najlepszej<br />

klasy ceramiki basenowej, zarówno w obszarze<br />

plaży, jak i samego basenu. Wykonawca zgodził<br />

się na zaproponowane rozwiązania.<br />

KB: Jak przebiegała Państwa współpraca?<br />

JK: Działanie projektanta w systemie „zaprojektuj<br />

i zbuduj”, po rozstrzygnięciu przetargu,<br />

to nie jest praca pod hasłem „robimy projekt<br />

i potem go nadzorujemy”. W takim układzie<br />

projektujemy od samego początku do samego<br />

końca realizacji. Współdziałanie z wykonawcą<br />

jest bardzo istotne, bo jeżeli jest wojna, to nie<br />

ma dobrej architektury. Współpraca nie musi być<br />

sielska, ale musi być owocna. Jakość jej efektu<br />

powinna być jednoznaczna. To jest specyficzny<br />

układ – on nie jest zazwyczaj korzystny dla<br />

projektanta. W przypadku tej realizacji mieliśmy<br />

komfort dość swobodnego wyboru materiałów.<br />

Te, na których zależało nam szczególnie mocno,<br />

zostały zaakceptowane.<br />

KB: Czy decyzja o wyborze najwyższej<br />

klasy materiałów wykończeniowych, w tym<br />

ceramiki w hali basenowej, jest związana<br />

jedynie z dbałością o trwałość rozwiązań?<br />

JK: Jakość zastosowanych rozwiązań przekłada<br />

się bezpośrednio na efektywność eksploatacji.<br />

Jest wiele rodzajów ceramiki basenowej, które<br />

nie gwarantują szczelności. Dobrym przykładem<br />

nieskutecznego rozwiązania był basen w Mrągowie,<br />

gdzie zagnieździły się bakterie E.coli.<br />

Obiekt ten został przebudowany kilka lat temu.<br />

KB: Czyli jakość materiałów wykończeniowych<br />

wpływa na bezpieczeństwo użytkowania<br />

obiektu sportowego?<br />

JK: Tak, przede wszystkim na bezpieczeństwo<br />

i utrzymanie odpowiedniego standardu<br />

higienicznego. W przypadku ceramiki ważna<br />

jest jej szczelność i prawidłowa wymagana przepisami,<br />

poślizgowość. Trzeba jednak pamiętać,<br />

że powierzchnia płytek nie może być również<br />

zbyt chropowata, żeby nie zagnieżdżały się<br />

w niej bakterie.<br />

KB: W tej realizacji zastosowali Państwo<br />

jedną nieckę stalową, w basenie zewnętrznym.<br />

Jak ocenia Pan to rozwiązanie?<br />

JK: Uważam, że jest bardzo dobre ze względów<br />

użytkowych, mniej ze względu na odbiór<br />

materiału. W realizacji Tropical Islands, niedaleko<br />

Berlina, wszystkie niecki rekreacyjne są zrobione<br />

właśnie ze stali i ten materiał sprawdza się tam<br />

w kontekście swojej funkcjonalności, nie daje<br />

natomiast wrażenia ciepła. Czyli w odbiorze tej<br />

przestrzeni może być problem. Z tego powodu<br />

nie zdecydowałbym się na wykonanie niecki<br />

basenu sportowego ze stali.<br />

KB: Które elementy tego kompleksu sportowego<br />

uważa Pan za szczególnie ciekawe?<br />

JK: Całość jest niepowtarzalna. Szczególnie<br />

istotne są specjalistyczne rozwiązania<br />

usprawniające trening sportowców oraz bardzo<br />

nowoczesny basen o długości 51.3 m<br />

z ruchomym pomostem dającym możliwość<br />

podziału na dwa baseny po 25 m oraz największą<br />

w Polsce, zrealizowaną w obiektach<br />

tego typu, widownią. To jest jeden z nielicznych<br />

kompleksów basenowych w naszym<br />

kraju, w którym zastosowano bardzo nowoczesny<br />

system monitoringu podwodnego.<br />

32 33


WYPOWIEDŹ EKSPERTA<br />

Adam Buszko – szef wsparcia sprzedaży izolacji budowlanych<br />

PAROC Polska sp. z o.o.<br />

BEZPIECZNE IZOLACJE<br />

Zastosowanie płyt izolacyjnych z wełny<br />

kamiennej PAROC ma istotne znaczenie z uwagi<br />

na ogólne bezpieczeństwo budynków. Dlatego<br />

też niepalne płyty z naszej oferty zostały wykorzystane<br />

w tak prestiżowych obiektach, jak<br />

Termy Maltańskie w Poznaniu i Galeria Kaskada<br />

w Szczecinie.<br />

Płyty PAROC WAS 50 i PAROC WAS 50t<br />

(pokryte welonem włókna szklanego) zamontowane<br />

na fasadach wentylowanych zapewniają<br />

bezpieczeństwo ogniowe ściany fasadowej, nie<br />

dopuszczając w razie pożaru do rozprzestrzeniania<br />

się ognia po fasadzie. Dodatkowo, bardzo<br />

niski, deklarowany współczynnik przewodzenia<br />

ciepła D = 0,034 W/mK gwarantuje świetną<br />

izolacyjność cieplną ściany fasadowej.<br />

Inne z naszych produktów – unikalne płyty<br />

PAROC CGL 20cy doskonale sprawdzają się<br />

w izolacji stropów garażowych. Zapewniając<br />

odporność ogniową stropów betonowych zaizolowanych<br />

tymi płytami (np. REI 240), a także<br />

komfort akustyczny pomieszczeń garażowych<br />

(wysokie pochłanianie przez płyty dźwięków<br />

powietrznych – do w = 1,00, klasa A). Specyficzny<br />

kształt płyt PAROC CGL 20cy (ścięte,<br />

frezowane krawędzie) oraz nowoczesna technologia<br />

pokrywania ich dekoracyjną warstwą<br />

nadają również zaizolowanemu stropowi bardzo<br />

estetyczny wygląd.<br />

W Galerii Kaskada w Szczecinie fasada otynkowana<br />

powstała z użyciem niepalnych płyt<br />

PAROC FAS B, których niska przewodność<br />

cieplna ( D = 0,036 W/mK) wraz z niepalnością<br />

zapewniają zarówno bezpieczeństwo fasady,<br />

jak i jej dobrą izolacyjność cieplną. Na bezpieczeństwo<br />

tego obiektu wpływ miało także<br />

zastosowanie płyt PAROC ROS 70 do izolacji<br />

dachu płaskiego oraz płyt PAROC UNS 37z do<br />

wypełnienia ścian działowych.<br />

Fot. Lech Kwartowicz<br />

• Dach „spływający” w stronę jeziora<br />

34


• Panoramiczne zdjęcie wnętrze hali głównej: integralną część<br />

przestrzeni stanowi wyeksponowana konstrukcja dachu<br />

Fot. Lech Kwartowicz<br />

W ścianach basenów sportowych są otwory<br />

z zainstalowanymi kamerami. Ruch sportowca<br />

może być nagrywany i odtwarzany, w celu<br />

porównania go z najefektywniejszym możliwym<br />

ruchem. Dzięki temu program treningowy<br />

można ukierunkować w taki sposób,<br />

by eliminować największe błędy i doskonalić<br />

technikę pływacką. Oprócz tego przy basenie<br />

do skoków znajduje się zagłębienie, które<br />

umożliwia podwodną obserwację pływaków<br />

przez szybę – „okno” w ścianie basenu.<br />

Na tych basenach można zorganizować<br />

mistrzostwa świata i olimpiadę. Został on wpisany<br />

na listę przedsięwzięć związanych z EURO<br />

2012.<br />

KB: Z tworzeniem obiektu o takiej randze<br />

i rozmiarach wiąże się ogromna satysfakcja<br />

i duża odpowiedzialność architekta. Czy skala<br />

tej inwestycji jest Pana zdaniem uzasadniona?<br />

JK: To zależy od efektywności zarządzania<br />

obiektem. Inwestor powinien mieć dobrze<br />

przemyślany, długoterminowy pomysł na jego<br />

funkcjonowanie.<br />

KB: Jakie funkcje uzupełniające mieszczą<br />

się w części sportowej?<br />

JK: Przy wejściu znajdują się sanitariaty<br />

i natryski, natomiast na pierwszym piętrze<br />

zlokalizowany jest hol dla publiczności,<br />

zespoły szatniowe – po lewej stronie od<br />

wejścia, pomieszczenia związane z obsługą<br />

zawodów międzynarodowych. W tej strefie<br />

zlokalizowaliśmy również pomieszczenia dla<br />

trenerów i ratowników.<br />

Ciekawym rozwiązaniem, znajdującym się<br />

w przestrzeni pawilonu, jest basen „suchych<br />

skoków”, który wspomaga trening sportowców.<br />

Jest on wyposażony w trampolinę znajdującą<br />

się na wysokości metra i wypełniony plastikowymi<br />

kulkami. Ma funkcję czysto treningową,<br />

w związku z tym nie jest ogólnodostępny.<br />

Istotnym elementem sportowym jest<br />

wieża wyposażona w platformy znajdujące<br />

się na różnych wysokościach – 10; 7,5; 5; 3 m<br />

– a także w trampoliny na wysokości 3 i 1 m.<br />

Z nich skaczemy do basenu o głębokości pięciu<br />

metrów. Można w nim również pływać,<br />

nurkować oraz rozgrywać zawody w pływaniu<br />

synchronicznym.<br />

KB: Trybuny, mogące łącznie pomieścić<br />

3800 widzów, zostały zaprojektowane po obu<br />

stronach basenu sportowego. Co zadecydowało<br />

o takim sposobie ich ukształtowania?<br />

JK: Nie mogliśmy spiętrzyć widowni po jednej<br />

stronie basenu ze względu na ograniczenia<br />

wynikające z wydanych warunków zabudowy.<br />

Widownia musiała zostać rozdzielona na dwie<br />

strony. Wejście na trybuny zaprojektowaliśmy<br />

z ich górnego poziomu. Przyjęty budżet wpłynął<br />

na decyzję o identycznym rozwiązaniu przestrzenno-konstrukcyjnym<br />

obu widowni.<br />

KB: Które z elementów części rekreacyjnej<br />

można uznać za szczególnie ciekawe?<br />

JK: Elementem interesującym pod względem<br />

rozwiązań technicznych jest basen, który<br />

jako jedyny w Polsce ma dwie wytwornice fal.<br />

Dzięki temu rozwiązaniu fale pędzące na siebie<br />

pod kątem zderzają się ze sobą. Atrakcji dostarcza<br />

również zespół zjeżdżalni poprowadzonych<br />

zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz obiektu.<br />

Strefę zabaw i relaksu stanowią ponadto rekreacyjne<br />

baseny wyposażone w szereg wodnych<br />

urządzeń. W jednym z nich znajduje się statek,<br />

inny ma nieckę w kształcie koniczynki i jest<br />

połączony z basenem zewnętrznym.<br />

KB: W jakim stopniu architekt uczestniczy<br />

w pracy nad projektem zjeżdżalni?<br />

JK: Opracowanie takiego projektu to zadanie<br />

dla specjalistów. Firma dostarczająca tego typu<br />

rozwiązania dobiera kształt przekroju, średnicę,<br />

krzywizny – zapewnia swoje rozwiązania<br />

wlotów, lądowisk, rur, konstrukcji zjeżdżalni.<br />

Architekt zapewnia tylko projekt fundamentów<br />

przenoszących określone obciążenia.<br />

KB: Na jakim etapie projektu rozpoczęli<br />

Państwo konsultacje ze specjalistami?<br />

JK: Członkiem naszego zespołu był przedstawiciel<br />

Polskiego Związku Pływackiego, pan<br />

Czesław Sokołowski, który odpowiadał za to,<br />

by w projekcie zostały spełnione wszystkie<br />

wytyczne warunkujące możliwość organizowania<br />

międzynarodowych zawodów pływackich.<br />

Projektowany przez nas kompleks uzyskał<br />

homologację PZP.<br />

• Widok basenu do skoków. Zdjęcie wykonano<br />

przez okno znajdujące się w boku niecki basenu.<br />

Fot. archiwum ATJ Architekci<br />

36 37


W zakresie projektowania części rekreacyjnej<br />

opieraliśmy się na programie ujętym<br />

w pierwotnej wersji projektu. Proponowane<br />

przez nas modyfikacje konsultowaliśmy bezpośrednio<br />

z inwestorem.<br />

Nad wnętrzami czuwał projektant wnętrz,<br />

pani Małgorzata Cieśliczak-Patris.<br />

KB: Czy w przypadku każdej realizacji<br />

współpracują Państwo z projektantem<br />

wnętrz?<br />

JK: To zależy od tematu. W obiektach<br />

sportowych, takich jak projektowany przez<br />

nas stadion żużlowy w Toruniu, nie ma potrzeby<br />

współpracy z wnętrzarzem, dlatego że tam są<br />

po prostu pomieszczenia technologiczne. My<br />

sami decydowaliśmy, jak mają wyglądać. W przypadku<br />

kompleksu basenowego, zwłaszcza strefy<br />

rekreacji i relaksu, ważny jest nastrój. Inwestor<br />

oczekuje od architekta stworzenia baśniowego<br />

klimatu. Zmierzenie się z tym oczekiwaniem to<br />

bardzo ciekawa przygoda [śmiech].<br />

Wnętrze hali sportowej projektowaliśmy<br />

w zasadzie sami, zasięgając także opinii pani<br />

Małgorzaty oraz projektanta akustyki pani Ewy<br />

Więckowskiej-Kosmali. Część rekreacyjną,<br />

projektant wnętrz tworzył w ścisłej współpracy<br />

z nami i inwestorem. Poszukiwaliśmy<br />

kompromisu między cenionym przez nas<br />

minimalizmem a preferowanym przez inwestora,<br />

egzotycznym klimatem.<br />

KB: W hali rekreacyjnej znajduje się dużo<br />

pięknych naturalnych roślin. Jak udało się<br />

Państwu zdobyć zgodę na ich wprowadzenie<br />

do wnętrz basenowych?<br />

JK: Zanim zaczęliśmy projektować ten<br />

obiekt, kilkakrotnie uczestniczyłem w targach<br />

urządzeń sportowych w Kolonii. Zorganizowaliśmy<br />

wycieczkę, by obejrzeć podobne obiekty.<br />

Między innymi, zwiedziliśmy Tropical Islands<br />

w Berlinie. To był szok. Tam jest tropikalna<br />

zieleń! Powiedzieliśmy sobie wraz z projektantem<br />

wnętrz, że nie będziemy robili żadnych<br />

sztucznych kwiatów. Po pierwsze, są palne. Po<br />

drugie, są brzydkie i nienaturalne.<br />

KB: Ale co na to sanepid?<br />

JK: Wysłaliśmy pismo. Odpisano nam, że<br />

nie ma przepisów, które by zabraniały użycia<br />

naturalnej roślinności.<br />

KB: Kto Państwu pomagał w ich doborze?<br />

JK: Architekt krajobrazu współpracujący<br />

z naszą projektantką wnętrz.<br />

KB: W jaki sposób rozwiązali Państwo<br />

kwestię wentylacji potężnego wnętrza hali<br />

sportowej?<br />

JK: Zastosowaliśmy system analogiczny do<br />

tego, na jaki zdecydowaliśmy się w hali Atlas<br />

Arena w Łodzi. Na trybunach powietrze nawiewane<br />

jest spod siedzeń, a nie z góry. Pod każdym<br />

siedzeniem jest kratka nawiewna, powietrze,<br />

które się z niej wydobywa, ma odpowiednią<br />

prędkość i temperaturę – tak by widzowie nie<br />

odczuwali dyskomfortu. To jest system oddolnego<br />

napowietrzania hali, a zbierania powietrza<br />

pod dachem. Napowietrzanie strefy basenu<br />

zostało rozwiązane w bandzie najniższego rzędu<br />

trybun. Zawodnik też musi oddychać… Jeszcze<br />

bardziej niż widz [śmiech]. Ten system jest bardzo<br />

skomplikowany, ale daje bardzo dobre efekty.<br />

KB: Jaka technologia uzdatniania wody<br />

została w tym obiekcie zastosowana?<br />

JK: Za kwestie związane z tym tematem<br />

odpowiadał specjalista pan Artur Chomiczewski,<br />

z którym wielokrotnie współpracowaliśmy<br />

w przeszłości. Woda jest oczyszczana poprzez<br />

filtry oraz uzdatniana przez zastosowanie podchlorynu<br />

sodu i lampy UV. To jest najbardziej<br />

ekonomiczny i bezpieczny sposób dezynfekcji.<br />

Jego stosowanie pozwala na użycie mniejszych<br />

ilości chloru w wodzie. Ozonowanie – dość<br />

popularna metoda uzdatniania wody w polskich<br />

basenach – jest kosztowne. Teoretycznie,<br />

czasami jest również ryzykowne, ponieważ<br />

w sposób niezamierzony wodę można zbyt<br />

mocno naozonować.<br />

Fot. archiwum ATJ Architekci<br />

Jakie produkty ze swojej oferty, biorąc<br />

pod uwagę trudne warunki gruntowo-wodne,<br />

zaproponowali Państwo dla tej realizacji?<br />

Jarosław Gasewicz: W związku z rodzajem<br />

konstrukcji i warunkami podczas wykonywania<br />

prac zaproponowaliśmy, stykającą się z gruntem,<br />

zewnętrzną hydroizolację z elastycznego szlamu<br />

uszczelniającego Remmers Elastoschlämme 2K.<br />

Na system powłoki hydroizolacyjnej składały się<br />

następujące elementy:<br />

– szpachlowanie ubytków i innych wadliwych<br />

miejsc w oczyszczonym betonie – stosowano<br />

WYWIAD Z EKSPERTEM<br />

Jarosław Gasewicz – Remmers Polska sp. z o.o.<br />

• Zewnętrzna niecka basenowa<br />

tu wodoszczelną szpachlówkę Remmers<br />

Dichtspachtel;<br />

– gruntowanie pod powłokę hydroizolacyjną<br />

preparatem Remmers Kiesol, który<br />

nakładano natryskowo przy zużyciu ok.<br />

0,1 kg/m 2 ;<br />

– powłoka hydroizolacyjna w postaci dwóch<br />

warstw elastycznego szlamu uszczelniającego<br />

Remmers Elastoschlämme 2K – zużycie<br />

wynosiło ok. 3,5 kg/m 2 .<br />

Czy funkcja obiektu determinowała<br />

zastosowanie szczególnych rozwiązań?<br />

JG: Zaproponowany przez nas system<br />

hydroizolacji może być stosowany w obiektach<br />

różnego rodzaju. Czynniki determinujące dobór<br />

materiałów i sposób wykonania hydroizolacji<br />

zewnętrznej to przede wszystkim stopień<br />

obciążenia wodą, uzależniony od warunków<br />

gruntowo-wodnych wokół budynku, oraz rodzaj<br />

i stan konstrukcji ścian. Zaleca się, aby wziąć pod<br />

uwagę najwyższy możliwy poziom wody gruntowej,<br />

ewentualnie kierować się założeniem, że<br />

poziom wody gruntowej może się podnieść.<br />

Niezależnie od tego, jak w przyszłości zmienią<br />

się warunki gruntowo-wodne, można być pewnym,<br />

że przyjęcie rozwiązania przewidzianego<br />

na obciążenie wodą czasowo spiętrzającą się<br />

lub stale wywierającą ciśnienie będzie stanowiło<br />

stuprocentowo pewne zabezpieczenie. Koszty<br />

napraw tzw. lekkich hydroizolacji, które okazały<br />

się niewystarczające, wielokrotnie przekraczają<br />

koszty wykonania systemowych hydroizolacji,<br />

przewidzianych na duże obciążenie wodą.<br />

Co było dla Państwa największym<br />

wyzwaniem?<br />

JG: Największy problem w obiektach tego<br />

typu to skuteczne uszczelnienie styku ścian<br />

i fundamentów. Przy stosowaniu systemów<br />

hydroizolacyjnych firmy Remmers wykonuje<br />

się w tym miejscu fasetę z zaprawy wodoszczelnej<br />

Remmers Dichtspachtel, co niezwykle<br />

skutecznie i trwale zabezpiecza przed powstawaniem<br />

przecieków.<br />

Fot. Lech Kwartowicz<br />

Fot. Lech Kwartowicz<br />

38 • Wnętrze hali rekreacyjnej na tle naturalnej zieleni • Basen do nauki pływania<br />

39


A-A<br />

• Przekrój A-A, skala 1:1100<br />

KB: Czy to prawda, że termy zostaną<br />

niebawem przyłączone do odwiertu geotermalnego?<br />

JK: Nie wiem. Jeden odwiert wykonano<br />

już dawno. Pozwolił on na określenie, jakie są<br />

parametry wody, którą będzie można z niego<br />

pobierać. Niestety ona chyba nie jest zbyt<br />

gorąca… około 40 °C. Należy jednak pamiętać,<br />

że to nie jest jedynie kwestia pobierania wody,<br />

lecz jej krążenia – konieczne jest wykonanie<br />

drugiego odwiertu.<br />

KB: Które z zastosowanych w tym obiekcie<br />

rozwiązań można uznać za energooszczędne?<br />

JK: Stworzenie budynku działającego jak<br />

termos pozwoliło nam na spełnienie norm<br />

w zakresie ekonomicznej gospodarki cieplnej<br />

z dużym zapasem. Przyjęliśmy, że mikroklimat<br />

basenowy jest bardzo trudny – ze względu na<br />

zmienną wilgotność i temperaturę. Dlatego izolacyjność<br />

wszystkich ścian w halach basenowych<br />

jest znacznie wyższa, niż mówi norma. W realny<br />

sposób przekłada się to na oszczędność energii<br />

w procesie eksploatacji.<br />

W obiekcie zastosowaliśmy również pełny<br />

system recyrkulacji wody w niecce basenowej.<br />

Założyliśmy, że jest ona przez co najmniej rok<br />

uzupełniana w minimalnym stopniu. Pobieramy<br />

jej tylko tyle, żeby uzupełnić braki wynikające<br />

z parowania i wychlapywania. Ponadto wykorzystujemy<br />

wody deszczowe – do podlewania<br />

kwiatów i spłukiwania ustępów.<br />

KB: Czy inwestor rozważa zastosowanie<br />

dodatkowych energooszczędnych rozwiązań?<br />

JK: Pierwotny projekt zakładał instalację<br />

600 m 2 solarów na dachu rekreacyjnej części<br />

kompleksu. Przeanalizowaliśmy to rozwiązanie<br />

z inwestorem i wykonawcą. Doszliśmy do<br />

wniosku, że usytuowanie tych paneli na dachu<br />

oznacza jego dziurawienie, ponieważ nie jest<br />

możliwe ich oparcie jedynie na izolacji termicznej.<br />

Ze względu na swoją wagę kolektory<br />

muszą być montowane do konstrukcji dachu.<br />

To automatycznie generuje punkty nieszczelności<br />

i mostki termiczne. Na razie inwestor<br />

wstrzymał się z realizacją tego zamierzenia.<br />

Warto również pamiętać o tym, że w naszej<br />

szerokości geograficznej dystrybucja ciepła<br />

w obiekcie jest trudnym zagadnieniem. Mamy<br />

dość duże roczne amplitudy temperatur. To nie<br />

jest takie proste jak w krajach południowych,<br />

gdzie, mówiąc żartobliwie, „facet” maluje sobie<br />

na czarno beczkę, stawia ją na dachu i dzięki<br />

temu uzyskuje wodę o temperaturze 40-50 °C<br />

niemalże cały rok.<br />

KB: Czyli w naszej szerokości geograficznej<br />

pomysł stosowania kolektorów słonecznych<br />

uważa Pan za nie do końca trafiony?<br />

JK: To nie tak. Trzeba wiedzieć, w jakim<br />

przypadku takie rozwiązanie ma sens, a w jakim<br />

nie. Na pewno nie można powiedzieć: „No<br />

dobrze, to my będziemy używać pozyskanego<br />

w ten sposób ciepła do podgrzewania<br />

wody w natryskach na basenie”. Jeśli będzie<br />

z nich korzystać 600 osób, to tego ciepła nie<br />

wystarczy.<br />

KB: Jakie znaczenie w tej realizacji ma<br />

światło naturalne?<br />

JK: W hali głównej zgodnie z normą<br />

powierzchnia okien wynosi 1/8 powierzchni<br />

rzutu.<br />

KB: Dlaczego nie więcej?<br />

JK: Zbyt duża ilość słońca we wnętrzach<br />

o funkcji sportowej wprowadza zamieszanie.<br />

Poza tym wszystkie zawody i transmisje telewizyjne<br />

odbywają się przy świetle sztucznym.<br />

Jego wymagane natężenie to ok. 2500 luksów.<br />

Powierzchnię doświetlenia zwiększyliśmy<br />

w zespole rekreacyjnym. Przeszklona<br />

ściana, która doświetla cały basen, pozwala<br />

na swobodne przenikanie światła naturalnego<br />

do wnętrza. Dzięki temu w ciągu dnia można<br />

z niego korzystać bez konieczności włączania<br />

oświetlenia sztucznego.<br />

KB: Czy projekt oświetlenia powstał<br />

w ścisłej współpracy z odpowiednimi specjalistami?<br />

JK: Każdy projektant oświetlenia konsultuje<br />

rozwiązania z dostawcą urządzeń. Niekiedy<br />

korzysta się z symulacji, opracowanych przez<br />

dostawców głównych – firmy oferujące systemy<br />

oświetleniowe do obiektów wielkokubaturowych,<br />

takie jak Erco czy Thorn. Niezbędnym<br />

elementem projektu oświetlenia jest również<br />

wykres natężenia światła padającego na określoną<br />

powierzchnię.<br />

• Przestrzeń zespołu saun<br />

A<br />

A<br />

• Rzut I piętra, skala 1:1100<br />

Rys. archiwum ATJ Architekci<br />

Fot. Lech Fot. Kwartowicz Piotr Wagner dla Term Maltańskich<br />

40 41


KB: Co oznacza dla Pana bezpieczeństwo<br />

w obiektach użyteczności publicznej, związanych<br />

z funkcją sportową?<br />

JK: Bezpieczeństwo użytkowania obiektu<br />

sportowego zależy w znacznym stopniu od<br />

rozwagi użytkowników. Projekt został pozytywnie<br />

zaopiniowany przez rzeczoznawcę ds.<br />

bhp oraz otrzymał pozwolenie na użytkowanie.<br />

KB: W jaki sposób przeprowadza się na<br />

etapie projektowania symulację ewakuacji<br />

w przypadku tak dużego obiektu?<br />

JK: Robi się ją w postaci przeliczeń. Są<br />

pewne wskaźniki – np. przepływ ludzi w sytuacji<br />

awaryjnej. Dla tak dużych widowni należy<br />

zapewnić możliwość ewakuacji widzów maksymalnie<br />

w osiem minut. Czas ewakuacji zaprojektowanej<br />

przez nas widowni to 3-4 minuty.<br />

KB: Czy wszystkie części tego obiektu<br />

są przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych?<br />

JK: Jeżeli chodzi o dostępność powierzchni<br />

– tak. Obiekt jest pozbawiony progów i wyposażony<br />

w windy i barierki. Na widowni wyznaczyliśmy<br />

ok. 20 miejsc dla osób na wózkach<br />

– wiemy, że to wystarczy. Dostęp do restauracji<br />

jest możliwy dla osób poruszających się na<br />

wózkach jedynie z poziomu I piętra. Z parteru<br />

nie ma tak dogodnej komunikacji bezpośredniej<br />

do części gastronomicznej, ale nie byliśmy<br />

zobligowani do jej zapewnienia. Gdyby okazało<br />

się, że taki dostęp jest potrzebny, sytuacja jest<br />

bardzo prosta do rozwiązania – wystarczy na<br />

balustradzie zamontować odpowiednią platformę<br />

przyschodową.<br />

W przypadku wejścia do basenu pływackiego<br />

przewidzieliśmy urządzenie, które<br />

przenosi osobę niepełnosprawną ruchowo na<br />

miękkie siedzisko, które obraca się i opuszcza<br />

ją do wody. Można je także zainstalować na<br />

innych basenach. Wystarczą odpowiednie tuleje<br />

w podłodze. W Myślenicach, na przykład,<br />

zrobiliśmy pochylnię, po której zjeżdża się na<br />

wymiennym wózku. Oczywiście nie może to<br />

być ten sam wózek, którym jeździ się po ulicy.<br />

W obiekcie znajdują się dwa wydzielone zespoły<br />

szatniowe dla osób niepełnosprawnych. Tam<br />

też wymienia się wózki. Użytkownik przejeżdża<br />

„kąpielowym” wózkiem przez śluzę i jest<br />

już na basenie – przesiada się na wspomniane<br />

urządzenie. Dostępność obiektu dla osób<br />

niepełnosprawnych jest nawet większa niż ta<br />

przewidziana w pierwotnym projekcie.<br />

KB: Czy obiekt jest wyposażony w system<br />

zdalnego sterowania jego przestrzenią,<br />

kontroli urządzeń, agregatów? Czy jest zautomatyzowany?<br />

JK: Tak. Można powiedzieć, że jest to inteligentny<br />

budynek. Zastosowane rozwiązania<br />

techniczne opracowali specjaliści. My jedynie<br />

koordynowaliśmy ich powstawanie.<br />

KB: Co zadecydowało o wyborze materiałów<br />

użytych na elewacjach?<br />

JK: Długo dyskutowaliśmy z inwestorem<br />

o wyborze materiału na elewację pawilonu<br />

C. Proponowaliśmy kamień, ale ze względu<br />

na jego znaczny koszt zdecydowaliśmy się na<br />

użycie amerbloku. Efekt jego połączenia z aluminium<br />

użytym na elewacji części rekreacyjnej<br />

jest dość dobry.<br />

Mimo elementów żelbetowych, można<br />

powiedzieć, że hala rekreacyjna jest wzniesiona<br />

w konstrukcji stalowej. Postanowiliśmy więc<br />

wykonać ją w lekkiej obudowie. Ogromnie<br />

istotną rolę odgrywa wentylacja tej elewacji. Jako<br />

ocieplenie zastosowaliśmy warstwę styropianu<br />

o grubości aż 18 cm – musieliśmy zapewnić jej<br />

właściwą cyrkulację powietrza.<br />

KB: Co w tej realizacji przyniosło Państwu<br />

największą radość?<br />

JK: Projektowanie tego kompleksu było<br />

dla nas zawodową przygodą, która dała nam<br />

olbrzymią satysfakcję w końcowym etapie<br />

procesu realizacyjnego, gdy zaczęliśmy realnie<br />

odczuwać skalę założenia. To zawsze jest dla<br />

mnie szczególne przeżycie – doświadczanie<br />

ogromu przestrzeni, którą się zaprojektowało.<br />

W kontekście odbioru potężnej skali założenia,<br />

zawsze myślę o hali sportowej w Łodzi. Jej<br />

kopuła ma rozpiętość 140 m. Rysując ten projekt,<br />

zdawaliśmy sobie sprawę, że jest to obiekt<br />

potężny, a mimo to monumentalność powstałej<br />

przestrzeni zrobiła na nas piorunujące wrażenie.<br />

KB: Czyli nawet twórca może być zaskoczony<br />

przestrzenią, którą stworzył…<br />

JK: W przypadku bardzo dużych obiektów<br />

wynika to po prostu ze złudnego odczytywania<br />

rysunku w możliwej do przedstawienia skali. Nie<br />

da się przecież narysować takiego kompleksu<br />

basenowego choćby w skali 1:20, pokoju by nie<br />

starczyło. Rysowanie w skali 1:100 to jest w tym<br />

przypadku maksimum. Czyli tworzone przez<br />

nas rysunki są co najmniej 100 razy mniejsze<br />

od ich realizacji.<br />

Wykonywaliśmy różne obiekty: zabudowę<br />

mieszkaniową, biura, obiekty handlowe. Jednak<br />

to są doświadczenia nieporównywalne do<br />

pracy nad realizacją takich kolosów, jak Termy<br />

Maltańskie, hala w Łodzi czy stadion w Toruniu,<br />

którego wspornikowo wysunięty dach unosi się<br />

nie tylko nad 15-tysięczną widownią, ale także<br />

nad torem żużlowym. To są projekty unikatowe.<br />

KB: Czy projektowanie obiektów sportowych<br />

jest szczególne również ze względu<br />

na specyfikę ich funkcji?<br />

JK: Mam już za sobą ponad 50 lat pracy<br />

projektowej. Mogę powiedzieć, że zawodowo<br />

poświęciłem się obiektom sportowym.<br />

Doszedłem do wniosku, że opanowanie dużej,<br />

skomplikowanej funkcjonalnie przestrzeni daje<br />

większą satysfakcję niż projektowanie małych<br />

obiektów. Punktem wyjścia do projektowania<br />

tak dużych form architektonicznych jest zawsze<br />

konstrukcja. Cenię sobie rozwiązania opierające<br />

się na eksponowaniu jej logiki.<br />

Przestrzeń sportu stawia przed projektantem<br />

bardzo dużo niewiadomych. Trzeba „czuć”<br />

pracę potężnych konstrukcji, wiedzieć, jak na<br />

nią wpływa wiatr. Im trudniejsze są zadania<br />

projektowe, tym większą mamy satysfakcję,<br />

jeśli potrafimy je rozwiązać.<br />

KB: Czy w architekturze sportowej jest<br />

miejsce na estetykę, czy tylko na czysty funkcjonalizm?<br />

JK: To zagadnienie zawsze należy rozpatrywać<br />

indywidualnie. Zadaliśmy sobie pytanie:<br />

„Dlaczego zazwyczaj dąży się do tego, by woda<br />

basenowa była odbierana jako niebieska?”. Dlatego<br />

że woda o takim kolorze jest odbierana<br />

jako najbardziej czysta. Skutkiem tej refleksji<br />

było wyłożenie ścian basenu sportowego w termach<br />

niebieską glazurą, a dna – białą. Chcieliśmy<br />

zachować porządek i dyscyplinę kolorystyczną,<br />

przyjmując, że najważniejszy jest basen i pomarańczowa<br />

widownia, natomiast dach oraz ściany<br />

są elementem uzupełniającym. Widownia została<br />

zaprojektowana jako jednokolorowa, projektowanie<br />

trybun jako mozaiki z kolorowych krzesełek<br />

jest w moim odczuciu sztuczne.<br />

KB: Stworzyli Państwo strukturę, która<br />

jest tłem dla rozgrywających się w niej wydarzeń<br />

związanych z eksplozją emocji.<br />

JK: Tak. Dach i ściany są wewnątrz hali<br />

wykończone ustrojami akustycznymi pochłaniającymi<br />

dźwięki. Musieliśmy osiągnąć pogłos<br />

poniżej dwóch sekund dla prawidłowego<br />

odbioru muzyki i głosu. Kolorystyka stanowi<br />

uzupełnienie wnętrza, które jest tłem na przykład<br />

dla rozgrywających się w nim zawodów.<br />

Sport i emocje z nim związane, współtworzą<br />

naszą architekturę.<br />

KB: Gratuluję realizacji i dziękuję za rozmowę.<br />

Fot. Lech Kwartowicz<br />

42 • Strefa odpoczynku w przestrzeni hali rekreacyjnej<br />

• Hol doświetlony potężnym świetlikiem o klarownej konstrukcji<br />

43<br />

Fot. Lech Kwartowicz


WYWIAD Z EKSPERTEM<br />

Dawid Piotrowski – Product Manager,<br />

Kronospan HPL sp. z o.o.<br />

PŁYTY ELEWACYJNE<br />

KRONOPLAN COLOR<br />

NA BAZIE TECHNOLOGII HPL<br />

Basen, Radziejów<br />

Jakie rozwiązania z palety Państwa produktów<br />

zostały zastosowane w Termach<br />

Maltańskich?<br />

Dawid Piotrowski: Na elewacji budynku<br />

Term Maltańskich zastosowano płyty Kronoplan<br />

Color w dekorze U 0171. Zostały one zamontowane<br />

na ruszcie aluminiowym za pomocą nitów,<br />

dopasowanych kolorystycznie do dekoru płyty.<br />

Czy na elewacji obiektu umieszczono<br />

standardową płytę HPL czy specjalnie zabezpieczoną,<br />

np. powłoką ochronną – ze względu<br />

na agresywne środowisko panujące w obiektach<br />

basenowych?<br />

DP: Płyty Kronoplan Color ze względu na<br />

swoje parametry nie wymagają dodatkowych<br />

zabezpieczeń, nawet w przypadku agresywnego<br />

środowiska. Zamknięta struktura, powstająca<br />

poprzez sprasowanie surowca w wysokiej temperaturze<br />

oraz wysokim ciśnieniu, powoduje<br />

Fot. Lech Kwartowicz<br />

44<br />

praktycznie brak nasiąkliwości materiału,<br />

a dodatkowo zapobiega rozwojowi glonów<br />

i grzybów. Płyty nie wymagają zatem konserwacji.<br />

Zwykłe zanieczyszczenia można<br />

ścierać czystą szmatką zmoczoną ciepłą wodą<br />

z dodatkiem mydła lub domowych środków<br />

czyszczących, które nie rysują powierzchni.<br />

W przypadku większych zabrudzeń czyszczenie<br />

można wykonać za pomocą urządzeń<br />

ciśnieniowych. W utrzymaniu wszystkich najważniejszych<br />

parametrów materiału, nawet<br />

w środowisku o podwyższonej wilgotności,<br />

pomaga również system montażu oparty na<br />

zasadach obowiązujących dla fasad wentylowanych.<br />

Odprowadza on wilgoć z elewacji<br />

poprzez szczelinę między płytą a termoizolacją.<br />

Jego zastosowanie wpływa na utrzymanie<br />

stałej temperatury budynku oraz stanowi dobrą<br />

izolację akustyczną.<br />

• Połączenie płyt Kronoplan Color i szkła na elewacji hali<br />

Jakie narzędzia pomocnicze oferują Państwo<br />

architektom, którzy dobierają kolorystykę<br />

płyt HPL na elewacjach, gdzie zastosowano<br />

jeszcze inne okładziny, np. klinkier<br />

czy kamień?<br />

DP: Naszymi podstawowymi materiałami<br />

są tutaj oczywiście wzorniki kolorystyczne płyt<br />

i laminatów. Na ich podstawie bez większych<br />

problemów można wybrać kolor dopasowany<br />

do istniejących lub planowanych materiałów.<br />

Dodatkowo, do dyspozycji architektów są również<br />

wersje elektroniczne tejże kolorystyki.<br />

Można z nich skorzystać już na etapie projektowania<br />

i w dowolny sposób dopasowywać<br />

kolory płyt dla uzyskania oczekiwanego efektu.<br />

Jakie rozwiązania rekomendują Państwo<br />

projektantom przy obiektach basenowych,<br />

także tych z zewnętrznymi nieckami?<br />

DP: Na elewację basenów polecamy systemy<br />

fasad wentylowanych z wykorzystaniem<br />

płyt Kronoplan Color. Systemy te bardzo dobrze<br />

sprawdzają się w trudnych warunkach. Zastosowanie<br />

szczeliny wentylacyjnej (min. 20 mm)<br />

pomiędzy płytą a termoizolacją powoduje efekt<br />

ruchu powietrza, co znacznie poprawia izolację<br />

termiczną budynku (efekt oddychania ściany).<br />

Szczególnie latem, gdy elewacja nagrzewa się<br />

pod wpływem promieni słonecznych, rozgrzane<br />

powietrze unosi się, a w jego miejsce napływa<br />

chłodniejsze. Ten naturalny ruch powietrza<br />

powoduje, iż konstrukcja budynku nie nagrzewa<br />

się. Podobnie jest w przypadku wilgotnego<br />

powietrza. Dzięki szczelinom wentylacyjnym<br />

para wodna, która wydostaje się z budynku<br />

przez ściany (dyfuzja), jest odprowadzana na<br />

zewnątrz.<br />

Do zastosowań wewnętrznych polecamy<br />

wykorzystanie płyt Krono Kompakt do zabudowy<br />

powierzchni mokrych (kabin sanitarnych,<br />

szafek basenowych) oraz jako wentylowane<br />

okładziny ścian. Płyty są higieniczne, odporne<br />

na uszkodzenia mechaniczne i bardzo łatwe<br />

w utrzymaniu. Nie wymagają uciążliwej konserwacji.<br />

Jaki rodzaj docieplenia polecają Państwo<br />

pod płyty HPL?<br />

DP: Materiałem, który jest powszechnie<br />

stosowany na elewacjach wentylowanych<br />

i który oczywiście polecamy, jest wełna mineralna.<br />

Jej parametry najbardziej odpowiadają<br />

wymaganiom stawianym tego typu elewacjom<br />

pod kątem odporności ogniowej i izolacyjności<br />

termicznej.<br />

TRWAŁE ELEWACJE NA LATA<br />

Biurowiec, Pustków Stołówka studencka, Gliwice Dom na wodzie, Wrocław<br />

Budynek mieszkalny<br />

Mysłowice<br />

Kronospan HPL Sp. z o.o. ul. Wojska Polskiego 3 PL 39-300 Mielec<br />

tel. +48 14 67.09.500 fax +48 14 67.09.555 e-mail: hpl@kronospan.pl www.kronospan-hpl.pl<br />

Zakład produkcyjny: Kronospan HPL Sp. z o.o., Pustków-Osiedle 59E, PL 39-206 Pustków 3


WYPOWIEDŹ EKSPERTA<br />

Zdzisław Okupniak<br />

– menedżer ds. kluczowych klientów POZ BRUK<br />

Nietuzinkowe przedsięwzięcia architektoniczne<br />

to nie tylko interesujący projekt, ale także<br />

sztuka selekcji wysokiej klasy materiałów i sprawdzonych<br />

wykonawców – umiejętność doboru<br />

profesjonalnych partnerów, którym można<br />

powierzyć realizację nawet najtrudniejszych<br />

zadań. Bez obawy o rezultat projektu. Zgodnie<br />

z niniejszą zasadą, a także z powodu wcześniejszych<br />

pozytywnych doświadczeń inwestorskich<br />

to właśnie produkty POZ BRUK dopełniły efektu<br />

finalnego jednej z najciekawszych poznańskich<br />

realizacji budowlanych ostatnich lat. Nawierzchnie<br />

przemysłowe, ekologiczne, a także produkty<br />

o wyjątkowej estetyce, w tym: okładziny kątowe<br />

i płyty systemu PRESSTONE, stały się częścią<br />

długo wyczekiwanych przez poznaniaków Term<br />

Maltańskich.<br />

Produkty naszej firmy od ponad ćwierć<br />

wieku są synonimem jakości, dzięki czemu<br />

pojawiają się zarówno w realizacjach prywatnych,<br />

jak i publicznych. Fachowa obsługa handlowa<br />

i posprzedażna, współpraca z cenionymi<br />

ośrodkami badawczymi w Polsce i za granicą,<br />

wysokie standardy produkcyjne, a tym samym<br />

jakościowe, oraz kompleksowa oferta (począwszy<br />

od nawierzchni, poprzez stropy i nadproża,<br />

na płytach posadzkowych i elewacyjnych<br />

oraz małej architekturze skończywszy) czynią<br />

z POZ BRUK cenionego partnera – zwłaszcza<br />

przy dużych inwestycjach, gdzie liczą się<br />

doświadczenie i rzetelność.<br />

Nie mniej ważnym elementem, wpływającym<br />

pozytywnie na postrzeganie marki,<br />

jest innowacyjność, czego najlepszym przykładem<br />

jest wprowadzona w ubiegłym roku<br />

unikalna technologia NANO. Rozwiązanie<br />

techniczne eliminujące problem nasiąkliwości<br />

elementów betonowych, uwydatniające<br />

walory estetyczne produktów (nasycenie<br />

barw), a co najważniejsze – zwiększające<br />

parametry użytkowe, w tym odporność na<br />

wszelkiego typu zabrudzenia.<br />

POZNAŃ WYBRAŁ POZBRUK<br />

TERMY MALTAŃSKIE to wizytówka<br />

miasta i największa inwestycja<br />

ostatnich lat. Zrealizowany z rozmachem<br />

obiekt leży nad jeziorem<br />

Maltańskim w sąsiedztwie stoku<br />

narciarskiego, torów regatowych oraz<br />

nowoczesnego centrum handlowego.<br />

WARTO TU ZAJRZEĆ!<br />

• Przeszklona elewacja hali sportowej od strony jeziora<br />

NATURALNY WYBÓR<br />

Marka POZBRUK towarzyszy poznaniakom<br />

od ponad 25 lat i stała się<br />

synonimem jakości i trwałości. Dziś<br />

nowoczesne i zaawansowane technologicznie<br />

produkty są wybierane<br />

do realizacji najważniejszych inwestycji<br />

w mieście i regionie.<br />

Fot. archiwum POZ BRUK<br />

46<br />

naturalny wybór<br />

Dzięki zastosowaniu technologii h-plus i nano, łatwiejsze staje się utrzymanie nawierzchni w doskonałym stanie przez wiele lat.<br />

To istotny atut, szczególnie w przypadku referencyjnych obiektów użyteczności publicznej.<br />

wyścig o najwyższą jakość<br />

pozbruk.pl


WYPOWIEDŹ EKSPERTA<br />

Hervé Froment<br />

– dyrektor sprzedaży<br />

na Francję, Delabie SA<br />

ARMATURA DO BUDYNKÓW<br />

UŻYTECZNOŚCI PUBLICZNEJ<br />

Rynek skłania się ku faworyzowaniu produktów<br />

technicznych, które są funkcjonalne i mają<br />

nieporównywalne zalety związane z innowacyjnością<br />

zastosowanych rozwiązań.<br />

Dobrym przykładem takich produktów<br />

jest armatura elektroniczna, która pozwala na<br />

polepszenie higieny i trwałości wyposażenia.<br />

Uruchamia się okresowo, co powoduje spłukiwanie<br />

instalacji. W ten sposób unika się zastoju<br />

wody w instalacji, sprzyjającego rozmnażaniu<br />

się bakterii, osadzaniu kamienia oraz odparowaniu<br />

wody z syfonów, czego następstwem są<br />

nieprzyjemne zapachy.<br />

Armatura elektroniczna<br />

Armatura czasowa<br />

Centralne mieszacze termostatyczne<br />

Stelaże<br />

Pojęcie budynków użyteczności publicznej<br />

jest dość szerokie i obejmuje obiekty o różnych<br />

funkcjach. Do budynku publicznego można<br />

bowiem zaliczyć zarówno klub sportowy, którego<br />

członkowie często poddają próbie wytrzymałości<br />

wyposażenie; stację benzynową, przy<br />

której użytkownicy zatrzymają się być może<br />

raz w życiu; domy opieki dla osób starszych<br />

lub jeszcze, jeśli posłużyć się skrajnym przykładem<br />

– zakład karny z więźniami odsiadującymi<br />

długie wyroki. Dla każdego z tych miejsc istnieje<br />

inne rozwiązanie przemawiające za wyborem<br />

odpowiedniej armatury.<br />

Zauważyliśmy, że w obiektach typu baseny<br />

i nie tylko, istnieją dwa rodzaje wandalizmu:<br />

wandalizm zamierzony i niezamierzony. Przykładem<br />

tego drugiego jest niszczenie urządzeń<br />

przez użytkowników, którzy nie rozumieją ich<br />

działania oraz ograniczeń – uderzają w zawór<br />

czasowy, ponieważ nie wypływa z niego wystarczająca<br />

ilość wody lub czas wypływu jest zbyt<br />

krótki, albo elektroniczny system uruchamiania<br />

jest nieprawidłowo wyregulowany.<br />

• Kabiny prysznicowe<br />

Fot. Lech Kwartowicz<br />

DOSTĘPNOŚĆ I AUTONOMIA DLA<br />

OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH<br />

AKCESORIA DLA ZAPEWNIENIA<br />

HIGIENY<br />

Poręcze<br />

Siedziska natryskowe<br />

Akcesoria dla zapewnienia higieny w<br />

sanitariatach ogólnodostępnych<br />

Akcesoria do łazienek i natrysków<br />

Rozwiązaniem przeciwdziałającym zamierzonemu<br />

wandalizmowi jest podtynkowa lub<br />

zaścienna instalacja urządzeń, które dzięki<br />

ich zabudowaniu pozostają poza zasięgiem<br />

użytkownika (produkty z gamy TEMPOSTOP,<br />

TEMPOMIX).<br />

Jeśli chodzi o niezamierzony wandalizm,<br />

zalecamy systemy elektroniczne integrujące<br />

regulację i czas wypływu (produkty z gamy<br />

TEMPOMATIC).<br />

48<br />

• Mozaiki w strefie saun<br />

Fot. Lech Kwartowicz<br />

Skanując kod kreskowy telefonem<br />

komórkowym dostaną się<br />

Państwo bezpośrednio na naszą<br />

stronę Nowości.<br />

Tel. (022)7894052 - info@delabie.pl - www.delabie.pl


WYWIAD Z EKSPERTEM<br />

Lokalizacja/adres Poznań, ul. Termalna 1<br />

Pracownia projektowa<br />

ATJ Architekci<br />

<br />

Łukasz Kulawik<br />

– specjalista ds. produktu<br />

i rozwoju rynku<br />

Synthos SA<br />

Architekci prowadzący<br />

Jacek Kwieciński,<br />

Tomasz Kosma Kwieciński<br />

Architekci<br />

Małgorzata Cieśliczak – Patris<br />

Data opracowania 2009/2010<br />

Data realizacji 2010<br />

<br />

<br />

<br />

Podczas realizacji Term Maltańskich<br />

w Poznaniu termoizolację obwodową<br />

fundamentów i ścian fundamentowych<br />

oraz termoizolację niecek basenów<br />

zewnętrznych wykonano z polistyrenu<br />

ekstrudowanego SYNTHOS<br />

XPS, zgodnie z założeniami projektowymi,<br />

zastosowano SYNTHOS<br />

XPS 30L o wytrzymałości na ściskanie<br />

wynoszącej 300 kPa przy 10-proc.<br />

odkształceniu.<br />

Główną cechą, oprócz właściwości<br />

termoizolacyjnych, z powodu<br />

których SYNTHOS XPS 30L został<br />

wykorzystany w tej realizacji, jest jego<br />

odporność na działanie wilgoci. Płyty<br />

polistyrenu ekstrudowanego produkowane<br />

przez oświęcimski Synthos<br />

charakteryzują się deklarowaną nasiąkliwością<br />

na poziomie 0,7% przy długotrwałym<br />

działaniu wody. Dodatkowo,<br />

SYNTHOS XPS nie ulega korozji biologicznej<br />

i jest odporny na gnicie, a także<br />

działanie kwasów humusowych, co<br />

ma bardzo duże znaczenie, zwłaszcza<br />

w rozwiązaniach, gdzie materiał termoizolacyjny<br />

ma bezpośrednią styczność<br />

z gruntem.<br />

Ponieważ ten materiał budowlany<br />

jest jednorodny, charakteryzuje go<br />

także duża wytrzymałość na ściskanie,<br />

wynosząca w zależności od produktu<br />

300-700 kPa przy 10-proc. odkształceniu.<br />

Jest to bardzo ważny parametr,<br />

na który należy zwrócić uwagę przy<br />

wyborze izolacji termicznej ścian piwnicznych<br />

bądź fundamentów. W tych<br />

miejscach występują bowiem dynamiczne<br />

naprężenia ściskające materiał<br />

termoizolacyjny, związane z parciem<br />

gruntu zasypowego przylegającego<br />

do ściany, wody opadowej, zmiennych<br />

poziomów wód gruntowych etc. Dlatego<br />

też można przyjąć zasadę, że im<br />

większa wytrzymałość na ściskanie,<br />

tym bardziej dany materiał nadaje się<br />

do tego rodzaju zastosowań.<br />

Inwestor<br />

Termy Maltańskie sp. z o. o<br />

Powierzchnia całkowita 35 400 m 2<br />

Powierzchnia zabudowy 15 100 m 2<br />

Kubatura brutto 234 318 m 3<br />

Generalny wykonawca<br />

Alstal Budownictwo<br />

Chemia budowlana dedykowana<br />

obiektom basenowym<br />

Sopro Polska sp. z o.o.<br />

Dostawca systemu kanalizacji wewnętrznej<br />

niskoszumowej MASTER3 oraz systemu<br />

Pipelife Polska SA<br />

do ciepłej i zimnej wody użytkowej z PP-R<br />

Płyty z polistyrenu ekstrudowanego<br />

SYNTHOS XPS<br />

SYNTHOS SA<br />

Chemia budowlana<br />

REMMERS POLSKA sp. z o.o.<br />

230 m korytek TOP z nasadą szczelinową<br />

oraz 50 m korytek FASERFIX®STANDARD E 100<br />

HAURATON POLSKA sp. z o.o.<br />

Okładziny kątowe, płyty systemu PRESSTONE,<br />

kostka brukowa<br />

POZ BRUK sp. z o.o. s.k.a.<br />

System oddymiania składający się z dachowych okien<br />

oddymiających Euro-SHEV wyposażonych<br />

w napędy elektryczne, a także central panelowych<br />

D+H Polska sp. z o.o.<br />

i przycisków oddymiania<br />

Armatura m.in.:<br />

TEMPOMIX 2 umywalka, TEMPOMATIC MIX 2,<br />

TEMPOMIX Natrysk<br />

Płyty elewacyjne Kronoplan Color gr. 8 mm montowane<br />

na stelażu aluminiowym w systemie nitowym,<br />

termoizolacja 18 mm<br />

Izolacja fasad wentylowanych metodą suchą<br />

z zastosowaniem Produkty z grupy PAROC WAS 50t<br />

oraz PAROC WAS 25tb<br />

Delabie sp. z o.o.<br />

Kronospan HPL sp. z o.o.<br />

PAROC POLSKA sp. z o.o.<br />

Fot. Piotr Wagner dla Term Maltańskich<br />

<br />

<br />

<br />

<br />

<br />

<br />

<br />

<br />

<br />

<br />

<br />

50<br />

• Przestrzeń zespołu saun


• Przeszklona fasada<br />

Realizacje w Polsce<br />

Na charakter architektoniczny współczesnego<br />

Lublina ogromny wpływ mają zlokalizowane tu wyższe<br />

uczelnie. Największa z nich – Uniwersytet Marii<br />

Curie-Skłodowskiej tworzy rozległy kampus położony<br />

w zielonym sercu miasta. Urbanistyczne założenie<br />

uczelni powstało w wyniku konkursu w drugiej połowie<br />

lat 40. XX wieku. Przez lata rozwijane i rozbudowywane,<br />

wrosło w miejski organizm. Centralny plac<br />

uniwersytetu jest jednym z najważniejszych placów<br />

miasta. Biblioteka, rektorat czy Akademickie Centrum<br />

Kultury są architektonicznymi ikonami Lublina. Dlatego<br />

projektując nowy budynek, zwróciliśmy uwagę na rolę,<br />

jaką będzie on odgrywać zarówno w zespole uczelni,<br />

jak i w kontekście całego miasta.<br />

KONTEKST<br />

PRZESTRZENNY<br />

NA PLANIE TRÓJKĄTA<br />

Instytut Informatyki Uniwersytetu<br />

Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie<br />

Nowy gmach Instytutu Informatyki zlokalizowany<br />

jest we wschodniej części kampusu przy ul.<br />

Akademickiej. Tworzy oprawę dla ciągu pieszego<br />

łączącego pl. Marii Curie-Skłodowskiej z miastem.<br />

Buduje pierzeję na umownej granicy między dwiema<br />

strefami – miejską i uniwersytecką. Jak światło wpadające<br />

w wodę zmienia swój kąt padania, tak ruch<br />

pieszy z ul. Obrońców Pokoju został zakrzywiony<br />

i poprowadzony wzdłuż elewacji projektowanego<br />

obiektu w przestrzeń placu. Nowy budynek czerpie<br />

z kontekstu, w którym się znajduje, i z równą siłą<br />

oddziałuje na swoje otoczenie.<br />

Instytut Informatyki składa się z dwóch części<br />

– głównej, sześciokondygnacyjnej bryły na planie<br />

trójkąta i trzypoziomowego prostokątnego łącznika<br />

wyniesionego ponad teren kampusu. Łączy funkcjonalnie<br />

i przestrzennie cztery istniejące obiekty: „Małą<br />

Chemię”, „Starą” i „Średnią Fizykę” oraz „Wieżowiec”.<br />

O wyzwaniach związanych z kształtem działki, pomyśle na<br />

architekturę kojarzoną z technologicznością oraz pięknie prostych<br />

rozwiązań opowiada Mariusz Plewa z Biura Architektonicznego Plewa.<br />

Fot. Bartosz Makowski<br />

52 53


• Niezwykła elewacja o szerokości kilkudziesięciu centymetrów,<br />

wynikająca z trójkątnego rzutu obiektu<br />

Przez miejsce inwestycji przebiega codzienna<br />

droga studentów. Budynek nie stanowi przeszkody<br />

w jej pokonywaniu. Od strony pl. Marii Curie-Skłodowskiej<br />

przejście pomiędzy istniejącymi budynkami<br />

uniwersyteckimi jest delikatnie zaakcentowane<br />

poprzez ścianę ze szkła mlecznego.<br />

KOMPOZYCJA<br />

ARCHITEKTONICZNA<br />

Wygląd zewnętrzny bryły instytutu nawiązuje<br />

do dominujących w kampusie uczelni pionowych<br />

elementów – okien biblioteki oraz żyletek<br />

rektoratu. Fasada budynku od strony ul. Akademickiej<br />

składa się z tafli szkła, w których w dzień<br />

odbija się najbliższe otoczenie budynku, natomiast<br />

w nocy szklana elewacja jest podświetlona<br />

za pomocą opraw z diodami LED świecących<br />

w różnych kolorach.<br />

Funkcje rozwiązaliśmy w oparciu o układ dwóch<br />

przecinających się ciągów komunikacyjnych. Pierwszy<br />

– wzdłuż zachodniej elewacji, otwiera wnętrze<br />

na otaczające budynki. Ponadto, dzięki zlokalizowaniu<br />

na kondygnacjach nadziemnych różnokolorowych<br />

wykuszy, wprowadziliśmy do wnętrz kolorowe<br />

światło. Drugi ciąg komunikacyjny stanowi<br />

przedłużenie osi pl. Marii Curie-Skłodowskiej. Jest<br />

on najwyraźniej zaakcentowany na parterze, gdzie<br />

różnokolorowe pasy sufitu prowadzą nas od wejścia<br />

z ul. Akademickiej, poprzez hol wejściowy i podcienia<br />

pod łącznikiem, aż do placu.<br />

Na parterze szeroki hol połączony jest z jednoprzestrzenną<br />

biblioteką. Na pierwszym piętrze<br />

zlokalizowaliśmy sale wykładowe, ćwiczeniowe<br />

i seminaryjne. Na kolejnych dwóch – sale komputerowe,<br />

pracownie i laboratoria. Wyżej umiejscowiliśmy<br />

pomieszczenia administracyjne i pokoje<br />

dla kadry naukowej. Oprócz pomieszczeń związanych<br />

z funkcjonowaniem instytutu na poszczególnych<br />

kondygnacjach przewidzieliśmy przestrzenie<br />

rekreacyjne umożliwiające integrację studentów<br />

i wykładowców.<br />

ROZWIĄZANIA<br />

TECHNICZNE<br />

WYWIAD Z ARCHITEKTEM<br />

Mariusz Plewa – architekt prowadzący, Biuro Architektoniczne Plewa<br />

Kaya Brzezicka: Co było dla Państwa<br />

szczególnie ważne w pracy nad właściwym<br />

układem urbanistycznym projektowanego<br />

obiektu?<br />

Mariusz Plewa: Został on zdeterminowany<br />

przez oszczędny, trójkątny kształt działki przeznaczonej<br />

pod tę inwestycję. Rzut budynku<br />

wynika z rozmiarów przestrzeni, w jaką mieliśmy<br />

go wpisać. Ważna była również potrzeba<br />

stworzenia pierzei ulicy. Wpisanie obiektu<br />

w urbanistykę kampusu, z priorytetowym<br />

uwzględnieniem jego globalnej zasady kompozycyjnej<br />

było mniej istotne i bardzo trudne,<br />

biorąc pod uwagę charakter działki, czyli jej<br />

kształt, i założoną powierzchnię. Zresztą skala<br />

tych obszarów jest różna.<br />

KB: Stworzyli Państwo umowną granicę<br />

między dwiema strefami – miejską i uniwersytecką.<br />

Czy „budynek – granica” to również<br />

sedno Państwa idei wpływającej na sposób<br />

kształtowania przestrzeni akademickiej<br />

komfortowej dla jej użytkowników?<br />

MP: Tak, w pewnym sensie potrzeba rozgraniczenia<br />

tych stref narzuca się sama. Zresztą<br />

ściana zewnętrzną budynku zawsze rozdziela<br />

jakieś światy [śmiech].<br />

KB: Czy rozwiązanie funkcji w budynku<br />

opartym na planie trójkąta było szczególnie<br />

trudne?<br />

MP: Konsekwencją decyzji o kształcie rzutu<br />

– trójkąta z bardzo ostrym narożnikiem – było<br />

wpisywanie kolejnych funkcji w nietypowo zorganizowaną<br />

przestrzeń. Trudności projektowe<br />

polegały na konieczności jednoczesnego zachowania<br />

wymogów programowych narzuconych<br />

przez inwestora i tworzenia poszczególnych<br />

pomieszczeń jako wnętrz o racjonalnych proporcjach.<br />

To było dla nas ciekawe zadanie.<br />

KB: Jakie cechy projektu zadecydowały<br />

o jego wygranej w konkursie?<br />

MP: Myślę, że najistotniejszym elementem<br />

było spełnienie sprecyzowanych przez inwestora<br />

założeń funkcjonalnych i połączenie dwóch<br />

istniejących budynków, a także zapewnienie<br />

osobom niepełnosprawnym łatwego dostępu<br />

do wszystkich obszarów Instytutu. Nasz obiekt<br />

jest łącznikiem między budynkami fizyki.<br />

KB: Jaka była główna idea kształtowania<br />

kompozycji przestrzennej?<br />

MP: Ona była skrystalizowana. Sąsiedztwo<br />

biblioteki i rektoratu – budynków, których elewacje<br />

mają wyraźne pionowe rytmy – silnie<br />

wpłynęło na nasz projekt. Drugim pomysłem,<br />

zmodyfikowanym w trakcie poszukiwań konkretnych<br />

rozwiązań, było wprowadzenie graficznego<br />

elementu, który mówiłby, że jest to<br />

wydział informatyki. W pierwszym zamyśle<br />

były to pionowe linie światłowodowe, które na<br />

zewnątrz tworzyłyby „skórę” obiektu, odwołując<br />

się do nowoczesnych technologii, a wewnątrz<br />

półprzezroczystą zasłonę. Ze względów finansowych<br />

zastosowaliśmy podwójną elewację,<br />

która z zewnątrz jest przeszklona. Taki system<br />

umożliwia ochronę klimatyczną i akustyczną<br />

wnętrz obiektu. Aby nie rezygnować z efektów<br />

plastycznych, zastosowaliśmy oświetlenie<br />

• Wykusze obłożone kolorowym szkłem<br />

Fot. Bartosz Makowski<br />

Fot. Bartosz Makowski<br />

Budynek ma żelbetową konstrukcję słupowo-<br />

-płytową, ekonomiczną i pozwalającą na łatwe wprowadzanie<br />

zmian w jego wewnętrznym układzie.<br />

Cały obiekt jest klimatyzowany. Ogrzewaniem<br />

i klimatyzacją można sterować zdalnie poprzez<br />

użycie zautomatyzowanego systemu zarządzania<br />

(BMS). Jego zastosowanie umożliwia kontrolę stanu<br />

pracy i awarii podstawowych urządzeń i instalacji,<br />

sterowanie oświetleniem korytarzy i klatek schodowych,<br />

pomiar zużycia energii elektrycznej oraz<br />

monitorowanie pracy węzła cieplnego, agregatów<br />

prądotwórczych czy transformatorów.<br />

Mariusz Plewa,<br />

Biuro Architektoniczne Plewa<br />

54<br />

55


A-A<br />

diodowe, które jest ustawione w sposób ciągły.<br />

Dało nam to możliwość wprowadzenia kolorów<br />

na elewacjach. Zmienił się ich charakter wizualny,<br />

ale w pewnym sensie idea granicy między ulicą<br />

i wnętrzem pozostała niezmienna. Informatyka<br />

„kryjąca się w budynku” ma posmak nowości<br />

i technologiczności.<br />

KB: Wydaje mi się, że dynamizm zmian<br />

światła i kolorów tworzy wrażenie ruchu,<br />

które również buduje architekturę tego<br />

obiektu.<br />

MP: To jest zabieg trochę teatralny, wrażenie<br />

scenograficzności związanej ze zmianami<br />

oświetlenia i kolorystyki.<br />

KB: Czy wewnątrz obiektu również<br />

można znaleźć nawiązania do informatyki<br />

i technologii?<br />

MP: Obecnie te pojęcia związane są z większością<br />

budynków biurowych. Jeśli chodzi<br />

o nowoczesne instalacje zastosowane w tym<br />

obiekcie, to można do nich zaliczyć np. system<br />

klimatyzacji i wentylacji firmy Daikin, który<br />

zimą grzeje, a latem chłodzi. Całość jest zdalnie<br />

sterowana.<br />

KB: Czy dobra architektura powinna mieć<br />

odniesienia czytelne, ale metaforyczne?<br />

MP: Nie ująłbym tego w ten sposób. Takie<br />

odniesienia nie są istotne. Ważniejsza jest jakość<br />

samych rozwiązań i prostota. Staramy się czerpać<br />

z niej piękno.<br />

KB: Czy zintegrowany system zarządzania<br />

obiektem umożliwia również sterowanie<br />

podświetlaniem elewacji?<br />

MP: Iluminacją steruje się poprzez osobny<br />

system, również zautomatyzowany.<br />

KB: Jakie funkcje mieszczą się w tym<br />

obiekcie?<br />

MP: Głównie funkcje edukacyjne, studenckie:<br />

biblioteka wydziałowa, sale wykładowe, dwie duże<br />

aule łączone lub rozdzielane ruchomą ścianą oraz dwie<br />

mniejsze, a także sale ćwiczeń oraz te, przeznaczone<br />

dla kadry akademickiej, usytuowane na najwyższych<br />

kondygnacjach. Na poszczególnych piętrach, w korytarzach<br />

wprowadziliśmy kolory, nawiązując poprzez<br />

wykusze obłożone kolorowym szkłem do wspomnianego<br />

pomysłu użycia światłowodów. Każde<br />

piętro jest zdefiniowane inną barwą. Ma to również<br />

odzwierciedlenie w kolorze wykładzin w salach.<br />

KB: Czy uwzględnili Państwo w swoim<br />

projekcie również funkcje uzupełniające<br />

– przestrzenie relaksu i spotkań?<br />

MP: Na pierwszym i drugim piętrze znajdują<br />

się duże hole, które spełniają funkcję komunikacyjną.<br />

W ich przestrzeni mogą się również<br />

odbywać wystawy studenckie, spotkania itd.<br />

KB: Co oznacza dla Pana dobra przestrzeń<br />

edukacyjna?<br />

MP: Ważna jest różnorodność stref, które ją<br />

tworzą. W aulach słuchamy wiadomości, w innych<br />

miejscach wymieniamy się nimi, współdziałamy.<br />

To wiąże się w dużym stopniu z przestrzenią<br />

zewnętrzną. Na nią wpływ mieliśmy mniejszy,<br />

bo było jej stosunkowo niewiele. Kwestia jej aranżacji<br />

została ze względów finansowych zmarginalizowana.<br />

Nasz projekt obejmował również<br />

wewnętrzny dziedziniec, istniejący pomiędzy<br />

budynkami. Wprowadziliśmy tam nową nawierzchnię<br />

i szklane zadaszenie, które pozwala używać<br />

takiej przestrzeni często, mimo zmiennych warunków<br />

atmosferycznych panujących w naszej strefie<br />

klimatycznej. Obawiam się, że to przekrycie nie<br />

będzie jednak zrealizowane. Element zadaszenia<br />

• Przekrój A-A, skala 1:660<br />

A<br />

A<br />

• Dynamiczna forma narożnika budynku<br />

Fot. Anna Guzowska<br />

• Rzut 3 piętra, skala 1:660<br />

Rys. archiwum Biura Architektonicznego Plewa<br />

A<br />

A<br />

• Rzut przyziemia, skala 1:660<br />

56<br />

57


od początku był uwzględniony w zamyśle inwestora,<br />

który chciał pierwotnie całkowicie przekryć<br />

dziedziniec. Ze względów pożarowych okazało<br />

się to jednak niemożliwe, ponieważ wiązało się<br />

z połączeniem stref pożarowych.<br />

KB: Jak postrzega Pan bezpieczeństwo<br />

w architekturze?<br />

MP: Pierwsze skojarzenia są oczywiste<br />

– dotyczą bezpieczeństwa użytkowania budynku<br />

obwarowanego odpowiednimi przepisami.<br />

W szerszym kontekście chodzi o tworzenie<br />

przestrzeni, wnętrz, które są przyjazne, w których<br />

podświadomie czujemy się bezpiecznie<br />

i spokojnie. Osiągniecie takiego oddziaływania<br />

miejsca na użytkownika jest trudniejsze, zależy<br />

również od danego człowieka. Nie zawsze jest<br />

to związanie z architekturą. Czasem bardziej<br />

z naszymi doświadczeniami, przeżyciami. Znaczenie<br />

ma też to, jak obiekt jest użytkowany.<br />

KB: Czy implementacja dobrej jakości<br />

przestrzeni w danym obiekcie lub założeniu<br />

urbanistycznym powoduje, że użytkownicy<br />

bardziej o nią dbają?<br />

MP: Tak, to jest psychologiczne działanie.<br />

Jeśli znajdujemy się w czystym wnętrzu, to<br />

• Kod kolorystyczny definiujący<br />

poszczególne kondygnacje jest<br />

zgodny z barwą szkła wykuszy<br />

mobilizuje nas to do tego, by w takim stanie<br />

je pozostawić.<br />

KB: Czy to prawda, że wnętrza przeznaczone<br />

dla studentów należy projektować<br />

w taki sposób, by jak najtrudniej było<br />

je zniszczyć?<br />

MP: Nasi partnerzy z uniwersytetu tak myślą<br />

[śmiech]. Można podejrzewać, że takie przekonanie<br />

bierze się między innymi stąd, że tego<br />

typu obiekty, np. szkoły, są narażone na duży<br />

ruch, więc również na proces szybkiego niszczenia<br />

się materiałów wykończeniowych. Celowej<br />

dewastacji raczej bym się nie spodziewał.<br />

Naszym celem nie było tworzenie przestrzeni<br />

„wandaloodpornych”. To nie jest architektura<br />

mieszkaniowa, dlatego detale są bardziej surowe.<br />

KB: Czy zastosowanie tak precyzyjnego<br />

detalu wiąże się z trudnościami w dopilnowaniu<br />

jakości jego wykonania?<br />

MP: Biję się w piersi, nie wszystko zostało<br />

do końca dopilnowane tak, jakbym tego pragnął.<br />

Niestety przy wielu realizacjach oszczędza<br />

się poprzez zamianę materiałów na tańsze.<br />

Walka jest ciągła. Dobrze, gdy ma się wsparcie<br />

inwestora.<br />

• Iluminacja fasady<br />

KB: Czy zastosowanie wybranych przez<br />

Was materiałów generowało problemy wykonawcze?<br />

MP: Z żywicą epoksydową zastosowaną na<br />

posadzkach mieliśmy trochę kłopotów. Głowiliśmy<br />

się nad tym, jak ona będzie się zachowywać<br />

i czy została dobrze wylana. Będziemy widzieć<br />

to w eksploatacji. Sporo czasu spędziliśmy<br />

z wykonawcą nad dograniem tego elementu.<br />

KB: Co przyniosło Wam największą<br />

satysfakcję?<br />

MP: Nie podchodzę do tematu projektowania<br />

w sposób szczególnie górnolotny.<br />

Zawsze jest radość, gdy się wygrywa konkurs.<br />

Później, gdy dochodzi do realizacji<br />

projektu, bo czasem między konkursem<br />

a rozpoczęciem realizacji jest kilka lat przerwy,<br />

rysunek architektoniczny jest tylko<br />

środkiem, nie celem. Największą satysfakcję<br />

zaczynam odczuwać, gdy rozpoczyna się<br />

wykop budowlany i wylewanie betonu.<br />

Oczywiście najważniejszy jest finał, czyli<br />

zakończenie budowy i rozpoczęcie użytkowania<br />

obiektu.<br />

KB: Dziękuję za rozmowę.<br />

Fot. archiwum Biuro Architektoniczne Plewa<br />

• Wnętrze korytarza<br />

Loka<br />

liza<br />

cja/<br />

a/ad<br />

adre<br />

s<br />

Prac<br />

acow<br />

nia pr<br />

ojek<br />

ekto<br />

towa<br />

Arch<br />

itek<br />

ekt prow<br />

owad<br />

adzą<br />

zący<br />

Arch<br />

itek<br />

ci<br />

Data<br />

opracow<br />

owan<br />

ania<br />

20<br />

07<br />

Data<br />

rea<br />

lizacj<br />

cji 2011<br />

Inwest<br />

or<br />

Lublin, ul<br />

. Akademickak<br />

Biuro Arch<br />

itektonicznen Ple<br />

wa<br />

Mariusz Plewa<br />

Powier<br />

erzc<br />

hn<br />

ia całkowi<br />

ta 6533<br />

m 2<br />

Powierzc<br />

hn<br />

ia zabudow<br />

y 897 m 2<br />

Kubatura<br />

bru<br />

tto 28 170<br />

m 3<br />

Generaln<br />

lny wyko<br />

kona<br />

nawc<br />

wca<br />

Karoli<br />

lina<br />

Plewa, Mart<br />

a Plewa,<br />

Tomasz<br />

Michalak<br />

Un<br />

iwersy<br />

tet Mari<br />

i Curi<br />

e-<br />

-Skł<br />

odowsk<br />

iej w Lubl<br />

in<br />

ie<br />

Budi<br />

mex SA<br />

Fot. Anna Guzowska<br />

58<br />

Fot. archiwum Biuro Architektoniczne Plewa


• Reprezentacyjna fasada<br />

Realizacje w Polsce<br />

ZACHOWUJĄC<br />

ZIELEŃ<br />

Apartamenty Puławska 111<br />

w Warszawie<br />

O wyzwaniach związanych z realizacją apartamentowca mieszczącego<br />

się w prestiżowej dzielnicy Stary Mokotów, zawierającego<br />

zróżnicowaną ofertę mieszkaniową, opowiada architekt Michał<br />

Kazimierski z pracowni Kazimierski i Ryba – Architekci.<br />

Fot. archiwum Karmar<br />

Zgodnie z zapisami zawartymi w decyzji<br />

o warunkach zabudowy wydanej dla tego terenu<br />

w roku 2005 zdecydowaliśmy się pozostawić na<br />

działce przeznaczonej pod zabudowę dużą część<br />

starodrzewu o charakterze parkowym. Nie było<br />

to łatwe, biorąc pod uwagę fakt, że inwestor planował<br />

wykorzystanie dostępnego terenu w stopniu<br />

maksymalnym. Projektując przed budynkiem<br />

plac w obszarze największego skupiska zieleni oraz<br />

przesadzając kilka wartościowych drzew z innych<br />

rejonów działki, udało nam się przekonać go, że<br />

rezygnując z niewielkiej powierzchni, znacznie<br />

polepszy walory użytkowe i estetyczne realizowanej<br />

inwestycji.<br />

LOKALIZACJA<br />

Dodatkowym argumentem, przemawiającym za<br />

pozostawieniem placyku, było historyczne ukształtowanie<br />

ul. Puławskiej. W pierwotnym zamyśle<br />

urbanistycznym ulica ta jest w wielu miejscach<br />

w sposób przemyślany poszerzona poprzez wprowadzenie<br />

placów. Dodatkowo, charakterystyczną<br />

formą dla przekroju urbanistycznego przez tę okolicę<br />

są skwery i założenia parkowe – park Arkadia,<br />

skwery Małkowskich oraz Grupy AK „Granat”, park<br />

Morskie Oko oraz zieleńce przy ul. Merliniego.<br />

Kształt działki, możliwie optymalna orientacja<br />

budynku wobec stron świata oraz chęć stworzenia<br />

placu spowodowały, że ok. 15% zaprojektowanych<br />

w tym obiekcie mieszkań nie spełnia dzisiejszych<br />

wymogów przesłaniania i/lub nasłonecznienia.<br />

Warto jednak zauważyć, że obowiązujących obecnie<br />

ostrych wymogów w zakresie doświetlenia lokali<br />

mieszkalnych nie spełniają chyba wszystkie starsze<br />

kamienice przy ul. Puławskiej, w tym również takie<br />

słynne obiekty, jak kamienica Jana Wedla z 1935 r.<br />

projektu Juliusza Żórawskiego oraz kamienica przy<br />

ul. Puławskiej 20, wzniesiona w 1938 r. według<br />

projektu Zygmunta Platera-Zyberka. W studium<br />

zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru<br />

drugą stronę ul. Puławskiej potraktowano w całości<br />

jako zabudowę śródmiejską, w której wymogi<br />

przesłaniania i nasłonecznienia są odpowiednio<br />

złagodzone. Gdyby projektowany obiekt potraktować<br />

również w ten sposób, mieszkań niespełniających<br />

wymogu przesłaniania nie byłoby w ogóle,<br />

a mieszkań niespełniających wymogu nasłonecznienia<br />

byłoby zaledwie kilka.<br />

O ile sąsiedztwo miejskich obszarów zorganizowanej<br />

zieleni jest niewątpliwym walorem tego<br />

terenu, o tyle niekorzystny wpływ na jego odbiór<br />

estetyczny ma istniejąca w pobliżu szkoła oraz<br />

wielkopłytowe, jedenastokondygnacyjne bloki.<br />

Największym problemem projektowym związanym<br />

z tą lokalizacją jest jednak hałas panujący na<br />

ul. Puławskiej. Mimo przeprowadzonego niedawno<br />

remontu, polegającego m.in. na wymianie szyn<br />

i podkładów tramwajowych na nowoczesne, a co<br />

za tym idzie – ciche, nadal jest to jedna z głośniejszych<br />

arterii w Warszawie. Staraliśmy się ograniczyć hałas,<br />

60<br />

61


• Szklany ekran akustyczny jako<br />

integralny element elewacji<br />

• Odbicia drzew w przeszklonym ekranie<br />

Fot. archiwum Karmar<br />

Fot. archiwum Karmar<br />

odsuwając budynek maksymalnie, jak tylko się<br />

dało, od ulicy, sam placyk zaś zasłoniliśmy ekranem<br />

akustycznym. W oknach zastosowaliśmy<br />

szyby o podwyższonej izolacyjności akustycznej.<br />

W ścianach zewnętrznych umieściliśmy również<br />

nawietrzaki akustyczne, schowane pod kamieniem.<br />

IDEA<br />

Oprócz wymienionych wcześniej nawiązań<br />

do historycznych mokotowskich kamienic priorytetem<br />

było dla nas uzyskanie jak największej<br />

ilości „dobrej” powierzchni mieszkalnej. Z tym<br />

zamysłem związana jest obecna kompozycja<br />

bryły obiektu. Choć od ul. Puławskiej budynek<br />

wydaje się bardzo prosty w swej formie, gdy<br />

zajrzymy od strony szkoły, zobaczymy, że ma on<br />

kształt węża wygiętego w taki sposób, aby złapać<br />

jak najwięcej światła. Dodatkowe utrudnienie<br />

projektowe wiązało się z tym, że na małej działce<br />

przylegającej do naszej działki od pewnego<br />

czasu planowano powstanie nowego budynku<br />

biurowego. Staraliśmy się tak projektować nasz<br />

apartamentowiec, by nie zaszkodzić sąsiadowi<br />

i nie odebrać mu możliwości optymalnego<br />

wykorzystania terenu. Okazało się to dla nas<br />

ważnym i korzystnym posunięciem, tym bardziej<br />

że ostatecznie to nasze biuro dostało zlecenie<br />

na stworzenie projektu wspomnianego obiektu.<br />

Obecnie czekamy na pozwolenie na budowę.<br />

FUNKCJONALNE<br />

ELEMENTY KOMPOZYCJI<br />

PRZESTRZENNEJ<br />

Ważną rolę w budynku odgrywają loggie,<br />

znajdujące się od ul. Puławskiej. Jak wiemy,<br />

każdy nabywca mieszkania chce mieć możliwość<br />

wyjścia na zewnątrz – na własny balkon lub taras.<br />

Ze względu na dokuczliwy hałas, od strony tej<br />

ulicy balkony nie wchodziły w grę. Aby zapewnić<br />

mieszkańcom maksymalny komfort, zdecydowaliśmy<br />

się na zamknięte loggie. Częściowo ich<br />

wnętrza przesłoniliśmy taflami matowego szkła,<br />

aby nie psuć estetyki i zasłonić wszystkie dobra<br />

materialne, które prędzej czy później zawsze<br />

pojawiają się na balkonach. Mamy nadzieję, że<br />

w tym przypadku uda się oddalić moment zagracenia<br />

tych przestrzeni. Aby tak się stało, w garażu<br />

oprócz miejsc parkingowych projektowanych dla<br />

mieszkańców z niewielkim zapasem, zmieściliśmy<br />

całkiem pokaźną ilość komórek lokatorskich.<br />

PROGRAM<br />

FUNKCJONALNY<br />

Jeśli chodzi o program funkcjonalny, to jest<br />

to typowy budynek mieszkalny z usługami na<br />

parterze. Najtrudniej było sprostać wymogom<br />

inwestora, który nie chciał mieć w budynku<br />

pięter powtarzalnych. Mieszkania znajdujące<br />

się na piętrach 1., 2. i 3. różnią się od tych,<br />

które zaprojektowaliśmy na kondygnacji 4.,<br />

5. i 6. Jeszcze inaczej rozwiązaliśmy lokale na<br />

ostatniej kondygnacji. Apartamenty różnią się<br />

układem, powierzchnią, ilością pokoi, łazienek<br />

i garderób, a także przestrzenią balkonów, loggii<br />

i tarasów. Oczywiście im wyżej, tym wszystko<br />

jest większe... by na ostatniej kondygnacji dojść<br />

do apartamentów nawet 150-metrowych. Jakby<br />

tego było mało, wraz ze standardem rośnie<br />

również wysokość mieszkań.<br />

Ilość problemów koordynacyjnych związanych<br />

z wprowadzeniem w budynku mieszkalnym<br />

kilku różnych pięter „typowych” była duża,<br />

zwłaszcza że do ogólnego chaosu związanego<br />

w sposób naturalny z tak złożonym zadaniem<br />

na pewnym etapie dołączyły jeszcze zadania<br />

związane ze zmianami wprowadzanymi przez<br />

przyszłych właścicieli. Na szczęście nauczeni<br />

doświadczeniami zdobytymi w trakcie poprzednich<br />

realizacji zaprojektowaliśmy pewną ilość<br />

„ślepych” pionów, które w projekcie podstawowym<br />

były niewykorzystane, ale przydały<br />

się w dalszych etapach realizacji do spełniania<br />

zachcianek lokatorskich.<br />

NIESTANDARDOWE<br />

ROZWIĄZANIA<br />

Chcąc spełnić wymogi inwestora co do dużej<br />

wysokości mieszkań oraz jednocześnie projektować<br />

zgodnie z zapisami decyzji o warunkach<br />

zabudowy, musieliśmy pójść na pewien kompromis,<br />

jeśli chodzi o wysokość parteru. Spowodowało<br />

to w lokalach usługowych konieczność<br />

uzyskania odstępstwa w zakresie określonych<br />

przepisami, minimalnych wysokości niektórych<br />

pomieszczeń. Z kolei życzenie inwestora, aby<br />

zaprojektować na parterze luksusową recepcję<br />

przylegającą do korytarza wymagało zastosowania<br />

ponadnormatywnych rozwiązań w zakresie<br />

bezpieczeństwa pożarowego – musieliśmy<br />

uzyskać zgodę komendanta straży pożarnej na<br />

lokalne obniżenie drogi ewakuacyjnej w strefie<br />

holu pełniącego funkcję recepcyjną.<br />

MATERIAŁY<br />

WYKOŃCZENIOWE<br />

Od strony ul. Puławskiej, chcąc nadać fasadzie<br />

charakter reprezentacyjny, zastosowaliśmy<br />

materiał tradycyjny dla Mokotowa – piaskowiec.<br />

Powierzchnię elewacji „tylnej” wykończyliśmy<br />

62<br />

63


WYPOWIEDŹ EKSPERTA<br />

Mirosław Rzeszutko – specjalista ds. produktów<br />

Porotherm firmy Wienerberger<br />

• Rzut ostatniej kondygnacji mieszkalnej, skala 1:550<br />

Pustaki firmy Wienerberger Porotherm<br />

25 P+W są z sukcesem stosowane na<br />

polskich budowach już od kilkunastu lat. Ten<br />

tradycyjny, zdrowy oraz naturalny materiał<br />

dzięki systemowi mocowań na pióro-wpust<br />

nie wymaga zastosowania zaprawy w spoinie<br />

pionowej, gwarantując jednocześnie lepszą<br />

termikę budynku. W przypadku obiektu na<br />

ul. Puławskiej 111a został on użyty zgodnie<br />

ze swoim przeznaczeniem do wzniesienia<br />

ścian dwuwarstwowych, czyli wymagających<br />

dodatkowego ocieplenia. System ten zapewnia<br />

również dużą trwałość wymurowanej ściany,<br />

gdyż jego wytrzymałość charakterystyczna<br />

na ściskanie może przekraczać nawet<br />

6 MPa, w wyniku czego idealnie nadaje się<br />

do wykorzystania przy projektach budynków<br />

wielokondygnacyjnych, takich jak omawiany<br />

przypadek apartamentowca. Porotherm 25<br />

P+W może być stosowany zarówno do ścian<br />

zewnętrznych, jak i wewnętrznych ścian nośnych.<br />

Co również ważne, zwłaszcza w przypadku<br />

budynku usytuowanego przy ruchliwej ulicy,<br />

materiał charakteryzuje się bardzo dobrymi<br />

parametrami akustycznymi, gdzie R w =53 dB.<br />

Poryzowane pustaki Porotherm są również<br />

niepalne i odporne na ogień (EI 240 dla ścian<br />

nieobciążonych oraz RE I60 przy maksymalnym<br />

obciążeniu), co zwiększa bezpieczeństwo<br />

mieszkańców budynku. W przypadku realizacji na<br />

ul. Puławskiej ważna była jeszcze jedna właściwość<br />

pustaków – zapewniają one dobre i trwałe<br />

mocowanie innych elementów do ściany, takich<br />

jak okładziny czy bramy garażowe. Dzięki temu<br />

można było bez żadnych problemów zastosować<br />

na elewacji budynku kamienną okładzinę.<br />

• Ekran akustyczny wpisany między drzewa<br />

Fot. archiwum Karmar<br />

• Rzut kondygnacji mieszkalnej, skala 1:550<br />

• Rzut przyziemia, skala 1:550<br />

Rys. archiwum Biura Projektów Kazimierski i Ryba sp.j.<br />

64 65


Dzięki zaangażowaniu doradców Reynaers<br />

w projekcie połączono różne sposoby myślenia<br />

o formie i budownictwie. Budynek okazał się<br />

więc efektem udanego kompromisu między<br />

ekonomią rozwiązania a bardzo dobrymi parametrami<br />

technicznymi. Wybierając dostawcę<br />

aluminium, pracownia architektoniczna zdecydowała<br />

się na wybór trójkomorowego systemu<br />

okienno-drzwiowy CS 86-HI, jednego z energooszczędnych<br />

produktów z oferty Reynaers<br />

(U = 1,2 W/m 2 K). Profile systemu CS 86-HI<br />

mają nie tylko wysoki poziom izolacyjności termicznej,<br />

ale stanowią także udane połączenie<br />

estetyki i technologii.<br />

WYPOWIEDŹ EKSPERTA<br />

Jacek Łudzik – dyrektor ds. koordynacji<br />

projektów Reynaers Polska<br />

Drugi system Reynaers, użyty do wykonania<br />

fasad, to CW 50 – dedykowany elewacjom,<br />

połaciom dachowym i konstrukcjom przestrzennym.<br />

To doskonały przykład na to, jak rozwój<br />

technologii całkowicie zmienił parametry, jakimi<br />

powinny się charakteryzować ściany osłonowe.<br />

Do niedawna elewacje stanowiły tylko oddzielenie<br />

świata zewnętrznego od wnętrza. Teraz<br />

są aktywnymi modułami ochraniającymi przed<br />

warunkami atmosferycznymi: niską i wysoką<br />

temperaturą, światłem, hałasem czy zanieczyszczeniami<br />

środowiska. Dlatego też system CW 50<br />

jest jednym z najchętniej wybieranych rozwiązań<br />

zarówno przez architektów, jak i inwestorów.<br />

• Schemat systemu CS 86-HI<br />

Fot. archiwum Karmar<br />

samoczyszczącymi tynkami firmy Caparol z dodatkiem nanocząsteczek<br />

kwarcu. Farba ta jest odporna na każde warunki atmosferyczne<br />

oraz na grzyby.<br />

Ostatnie piętro staraliśmy się wyróżnić przez zastosowanie paneli<br />

drewnopodobnych Fundermax Exterior. Są one zbliżone wizualnie<br />

do drewnianych, ale nie wymagają intensywnych zabiegów pielęgnacyjnych,<br />

koniecznych w przypadku zastosowania prawdziwego<br />

drewna. Jak wiemy z kilku realizacji w Warszawie, prawdziwe drewno<br />

w naszym klimacie wygląda pięknie przez pierwszy rok, później jest<br />

znacznie gorzej.<br />

Elementem przestrzennym wyróżniającym tę realizację jest ekran<br />

akustyczny od ul. Puławskiej. Staraliśmy się, aby stanowił on raczej<br />

„dużą formę małej architektury” niż czysto funkcjonalny ekran akustyczny.<br />

Myślę, że to nam się udało i w słoneczny dzień, gdy w szkle<br />

pojawiają się odbicia drzew, które rosną na placu, nikt nie powie, że<br />

ładniej byłoby bez tego ekranu.<br />

WYZWANIA<br />

Nie da się zapomnieć długotrwałych przepychanek formalno-urzędowych,<br />

związanych z przesunięciem sieci cieplnej, która przebiegała<br />

przez środek naszej działki. Nie można było jej przełożyć w obszar<br />

chodnika ul. Puławskiej ze względu na niedawno zakończony remont<br />

i skompilowane układy gwarancyjne między miastem a wykonawcą<br />

remontu. Nie można było również przenieść sieci na sąsiednią działkę<br />

zajmowaną przez szkołę, ze względu na roszczenia dawnych mieszkańców<br />

do tej działki. Musieliśmy więc wymyślić rozwiązanie przebiegające<br />

przez nasz teren, a jednocześnie niekolidujące z projektowanym przez<br />

nas budynkiem. Wcielony w życie pomysł był nietypowy i składał się<br />

z projektu tymczasowego i docelowego – w projekcie tymczasowym<br />

działająca sieć cieplna była osadzona na wspornikach ze ściany szczelinowej,<br />

w rozwiązaniu docelowym przenieśliśmy całą sieć do naszego<br />

garażu. Niełatwo było skoordynować to przedsięwzięcie i uzyskać<br />

wszystkie niezbędne uzgodnienia.<br />

Największym wyzwaniem było jednak dla nas zaprojektowanie<br />

i wzajemne zgranie instalacji biegnących przez różniące się od siebie<br />

piętra. Można powiedzieć, że od momentu, gdy udało nam się to<br />

osiągnąć, cała reszta była czystą przyjemnością.<br />

Lokalizacja/adres<br />

Pracownia projektowa<br />

Architekt prowadzący<br />

Architekci<br />

Warszawa, Puławska 111a<br />

Michał Kazimierski, Biuro Projektów<br />

Kazimierski i Ryba sp.j.<br />

Tomasz Kazimierski<br />

Michał Kazimierski<br />

Data opracowania 2008/2009<br />

Data realizacji 2009-2011<br />

Inwestor<br />

ECC River View sp. z o.o.<br />

Powierzchnia całkowita 19 700 m 2<br />

Powierzchnia zabudowy 1811 m 2<br />

Kubatura brutto ok. 50 000 m 3<br />

Generalny wykonawca<br />

Systemy Reynaers:<br />

CW 50, CS 86-HI<br />

Karmar SA<br />

Reynaers Polska sp. z o.o.<br />

Pustaki Porotherm 25<br />

P+W<br />

Wienerberger Ceramika Budowlana<br />

sp. z o.o.<br />

e-mail: karmar@karmar.com.pl e-mail: wrocław@karmar.com.pl e-mail: gdansk@karmar.com.pl<br />

66<br />

• Zieleń otaczająca obiekt<br />

www.karmar.com.pl<br />

www.karmar.com.pl<br />

www.karmar.com.pl 67<br />

KARMAR S.A.<br />

al. Wyścigowa 6<br />

02-681 Warszawa<br />

tel.: (22) 3<strong>21</strong> 44 00<br />

KARMAR S.A. Oddział Wrocław<br />

ul. Wita Stwosza 15/8<br />

50-136 Wrocław<br />

tel.: (71) 781 96 03<br />

KARMAR S.A. Oddział Gdańsk<br />

ul. Litewska 12<br />

80-719 Gdańsk<br />

tel.: (058) 765 03 10<br />

KARMAR S.A. Oddział Poznań<br />

ul. Górki 7<br />

60-204 Poznań<br />

tel.: (061) 860 00 22<br />

e-mail: poznan@karmar.com.pl<br />

www.karmar.com.pl


WYWIAD Z ARCHITEKTEM<br />

Michał Kazimierski z pracowni Biuro Projektów Kazimierski i Ryba<br />

Kaya Brzezicka: Czy osiedle zostało ogrodzone,<br />

czy też jego teren stanowi otwartą<br />

przestrzeń? W jaki sposób zaprojektowali<br />

Państwo miejsca publiczne oraz strefy półprywatne,<br />

czy zawierają one elementy małej<br />

architektury?<br />

Michał Kazimierski: Od strony ul. Puławskiej<br />

budynek jest nieogrodzony, włączony<br />

w przestrzeń ulicy. Natomiast od strony szkoły<br />

został, zgodnie z życzeniem inwestora wydzielony.<br />

Ze względu na bardzo niewielki teren,<br />

jaki mieliśmy do dyspozycji, wprowadzenie<br />

elementów małej architektury nie było możliwe.<br />

Z trudnością zmieściliśmy na działce maleńki<br />

plac zabaw, zakładając od razu, że w praktyce<br />

dzieci będą raczej przebywać w pobliskim parku.<br />

Naszym zdaniem zamknięte osiedla są utrapieniem<br />

dla obywateli niebędących ich mieszkańcami.<br />

Są również złym snem dla architektów.<br />

Faktem jest jednak silna presja inwestorów<br />

i potencjalnych mieszkańców takich kompleksów,<br />

aby wygradzać teren prywatny z przestrzeni<br />

miejskiej. Ważne, żeby szukać kompromisu<br />

– częściowo wyodrębniać najbardziej prywatne<br />

fragmenty działki, takie jak np. miejsca zabaw<br />

dla dzieci, podjazdy i wejścia do budynków oraz<br />

najbardziej wartościową zieleń.<br />

KB: Czy projekt ekranu akustycznego<br />

również powstał w Państwa pracowni? Czy<br />

jest to rozwiązanie systemowe?<br />

MK: Zazwyczaj, w przypadku takich nietypowych<br />

elementów staramy się określić podstawowe<br />

założenia – wielkość, podziały, materiały,<br />

kolorystykę. Końcowy projekt, zawierający<br />

rysunki warsztatowe, sporządza firma wykonawcza,<br />

uzgadniając szczegóły z nami. Często<br />

musimy wtedy iść na kompromis, gdy okazuje<br />

się, że wymyślone przez nas elementy trzeba<br />

będzie zmienić, np. ze względu na koszty. Na<br />

szczęście w tym przypadku wszystko poszło po<br />

naszej myśli i ekran wygląda prawie dokładnie<br />

tak, jak go sobie wyobrażaliśmy – duże tafle szkła<br />

(niestety mniejsze niż pierwotnie) oraz stalowe<br />

słupy i rygle pomalowane na matowy szary.<br />

W trakcie realizacji ekranu musieliśmy<br />

dostosować się do drzew, które na tym etapie<br />

okazały się większe, niż zakładaliśmy. Wynikało<br />

to z czasu, jaki upłynął między inwentaryzacją<br />

zieleni a realizacją obiektu. Poza tym zdecydowaliśmy<br />

się na przesadzenie w ten obszar<br />

drzew, które pierwotnie miały być wycięte ze<br />

względu na ich zły stan, ale po wykonaniu cięć<br />

pielęgnacyjnych okazały się warte pozostawienia.<br />

KB: Na parterze zaplanowali Państwo<br />

część usługową obiektu. Czy zdefiniowaliście<br />

lokalizację poszczególnych usług, czy są to<br />

powierzchnie przeznaczone pod swobodną<br />

aranżację, o której zadecydują najemcy?<br />

MK: Cały parter został podzielony wstępnie<br />

na sześć dużych lokali użytkowych z niezależnymi<br />

węzłami sanitarnymi. Lokale te można<br />

dzielić i łączyć w zależności od potrzeb najemców.<br />

To oni zadecydują o sposobie aranżacji<br />

tej przestrzeni.<br />

KB: Struktura mieszkań została zaprojektowana<br />

bardzo różnorodnie. Czy inwestor<br />

sprecyzował grupę docelową, stanowiącą<br />

potencjalnych mieszkańców osiedla?<br />

MK: Na początku projektowania dostaliśmy<br />

od inwestora opracowanie zawierające liczne<br />

wytyczne. W tej chwili chyba każdy developer<br />

mieszkaniowy działa w oparciu o tego typu<br />

analizy. Informacje dotyczące treści tego opracowania<br />

pozostaną między nami a inwestorem.<br />

Powiem tylko, że na szczęście istniało pewne<br />

pole manewru i możliwość dyskusji. W wielu<br />

kwestiach udało nam się przekonać inwestora<br />

do naszego punktu widzenia.<br />

KB: Czy zastosowanie schowanych pod<br />

kamienną okładziną elewacji nawietrzaków<br />

wymagało szczególnego systemu mocowania<br />

płyt elewacyjnych?<br />

MK: Zastosowaliśmy typowe nawietrzaki<br />

higrosterowane z wkładką akustyczną, produkowane<br />

przez firmę Aereco. Idea nawiewników<br />

jest taka, aby w zależności od potrzeb dostarczać<br />

do mieszkania powietrze. Ponieważ nie ma<br />

znaczenia, skąd jest ono brane, zdecydowaliśmy<br />

o czerpaniu go spod okładziny kamiennej. Cała<br />

elewacja jest wentylowana, więc nie było z tym<br />

problemu – powietrze swobodnie wpływa<br />

pod kamień i wypływa spod niego poprzez<br />

szczeliny między poszczególnymi płytami. Zastosowanie<br />

tego systemu nie wymagało żadnych<br />

dodatkowych rozwiązań, jeśli chodzi o montaż<br />

okładziny – jedynie na etapie uzgadniania<br />

z firmą kamieniarską końcowych „rozrysów”<br />

płyt elewacyjnych musieliśmy czuwać nad tym,<br />

aby kotwy nie znalazły się w miejscach występowania<br />

otworów.<br />

KB: Teren przeznaczony pod tę inwestycję<br />

jest niewielki. Jak rozwiązali Państwo<br />

zagadnienie miejsc parkingowych, niezbędnych<br />

do jej obsługi?<br />

MK: Miejsca parkingowe zaprojektowaliśmy<br />

zgodnie ze wskaźnikami podanymi w decyzji<br />

o warunkach zabudowy. Spełniając te zapisy,<br />

musieliśmy zapewnić więcej miejsc niż mieszkań<br />

– co teoretycznie nie było w garażu możliwe ze<br />

względu na powierzchnię, jaką mogliśmy dysponować.<br />

Rozwiązaliśmy ten problem, projektując<br />

część stanowisk jako tzw. miejsca zależne. Koszt<br />

zakupu takiego miejsca jest zawsze niższy niż<br />

miejsca pełnoprawnego i mamy nadzieję, że<br />

znajdą się chętni i na nie.<br />

KB: Jakie rozwiązania instalacyjne zastosowane<br />

w tym budynku można uznać za<br />

bardzo nowoczesne?<br />

MK: Większość zaproponowanych przez<br />

nas rozwiązań jest jak najbardziej typowa, tyle że<br />

z tzw. wyższej półki, jeśli chodzi o ich jakość. Na<br />

wyróżnienie zasługuje klimatyzacja. Na 7. piętrze<br />

wszystkie mieszkania są w nią wyposażone<br />

w standardzie, natomiast na piętrach 4., 5. i 6.<br />

z każdego mieszkania poprowadzony jest szacht,<br />

wychodzący na dach, przeznaczony do podpięcia<br />

jednostek zewnętrznych. Dzięki temu lokator ma<br />

możliwość zastosowania w swoim apartamencie<br />

jednostek wewnętrznych w elegancki sposób.<br />

Takie rozwiązanie pozwala uniknąć powstania<br />

zmory polskich osiedli – wszechobecnych klimatyzatorów<br />

o różnych wielkościach i kolorach,<br />

rozbijających estetykę elewacji.<br />

Ponadto na 7. piętrze instalację CO i klimatyzacji<br />

zaprojektowaliśmy jako „inteligentne”,<br />

z możliwością sterowania całym systemem<br />

za pomocą specjalnych paneli. Rozważaliśmy<br />

również zastosowanie na tej kondygnacji żaluzji<br />

przeciwsłonecznych z możliwością automatycznej<br />

regulacji. Ostatecznie inwestor zrezygnował<br />

z tego pomysłu.<br />

KB: Co przyniosło Państwu największą<br />

radość?<br />

MK: Największą radość… chyba to, że<br />

budynek „wpisał się”, jak sądzimy, w przestrzeń<br />

ulicy, nie stając się dominantą, lecz poprawnym<br />

tłem urbanistycznym. Osiągnięcie takiego<br />

efektu jest często dla architekta bardzo trudnym<br />

zadaniem.<br />

KB: Dziękuję za rozmowę.<br />

• Wizualizacja bryły obiektu<br />

• Balkony wykończone taflami szkła<br />

Wiz. archiwum Biura Projektów Kazimierski i Ryba<br />

Fot. archiwum Karmar<br />

68 69


• Bryła obiektu na tle bieli śniegu<br />

Realizacje w Polsce<br />

LUDOWE MOTYWY<br />

PERFORACJI<br />

Fot. Przemysław Andruk<br />

Centrum Nowoczesnego Kształcenia<br />

w Białymstoku<br />

Uznaliśmy, że osiowość urbanistycznego założenia kampusu jest czynnikiem najsilniej wpływającym<br />

na charakter przestrzenny tej inwestycji. Budynek biblioteki został zlokalizowany w rozległej<br />

niezagospodarowanej przestrzeni i zgodnie z naszą intencją stanowi kompozycyjne i funkcjonalne<br />

zamknięcie osi widokowej – opowiadają Sebastian Bieganowski i Adrian Staszczyszyn, architekci<br />

prowadzący z pracowni Group-Arch.<br />

70 71


• Perforowane, betonowe płyty na elewacji<br />

Fot. archiwum Group-Arch<br />

Fot. Przemysław Andruk<br />

• Dziedziniec między bocznymi skrzydłami<br />

Teren inwestycji nie był objęty miejscowym<br />

planem zagospodarowania przestrzennego,<br />

a warunki zabudowy nie definiowały położenia<br />

ani kubatury budynku. Pozwoliło nam to na<br />

swobodne kształtowanie jego bryły.<br />

ZAGOSPODAROWANIE<br />

TERENU<br />

Poszukiwaliśmy lokalnego punktu odniesienia,<br />

zarówno jeśli chodzi o rozpoznawalność obiektu,<br />

jak i skalę jego przestrzeni wewnętrznej oraz<br />

terenów, które go otaczają. Zdecydowaliśmy<br />

się nawiązać do barokowego założenia – pałacu<br />

Branickich [późnobarokowy zabytkowy pałac<br />

w Białymstoku określany mianem „Wersalu<br />

Podlasia” – red.].<br />

Działka, gdzie usytuowano Centrum<br />

Nowoczesnego Kształcenia Politechniki<br />

Białostockiej, znajduje się poniżej otaczającego ją<br />

terenu. Wykorzystaliśmy tę różnicę poziomów<br />

i łącząc projektowany ogród z wejściem do<br />

budynku, stworzyliśmy rozległe schody<br />

terenowe. Mogą one stać się w przyszłości<br />

widownią wykorzystywaną podczas imprez na<br />

wolnym powietrzu. Obiekt zaprojektowaliśmy<br />

na rzucie podkowy, na którym wznieśliśmy<br />

przeszklony łącznik i monolityczne „pudła”<br />

skrzydeł bocznych. Transparentny łącznik wraz<br />

z placami tworzy „pas aktywności” kampusu.<br />

Boczne skrzydła zostały wzniesione jako zwarte<br />

betonowe prostopadłościany flankujące strefę<br />

placu wejściowego. Mamy nadzieję, że zarówno<br />

plac wyposażony w elementy małej architektury,<br />

jak i ogród znajdujący się na tyłach budynku, we<br />

wschodniej części działki, staną się miejscem<br />

spotkań studentów i pracowników Politechniki.<br />

ELEWACJE<br />

Pierwsze decyzje dotyczące sposobu<br />

wykończenia elewacji wynikały bezpośrednio<br />

z przyjętej koncepcji urbanistycznej. Budynek<br />

miał być bramą do kampusu. W związku z tym<br />

jego środkowa część, mieszcząca pomieszczenia<br />

ogólnodostępne jest transparentna – przeszklona<br />

– a boczne są ciężkie – monolityczne.<br />

Chcąc złagodzić efekt ich masywności,<br />

rozważaliśmy wprowadzenie na elewacji<br />

arabeskowego motywu kształtującego sposób<br />

ich perforacji. Po przeanalizowaniu wielu<br />

wariantów rozmieszczenia i formy okien<br />

oraz sposobu ograniczenia bezpośredniego<br />

naświetlania pomieszczeń zdecydowaliśmy<br />

się na wybór wzoru zaczerpniętego z lokalnej<br />

sztuki ludowej. Inspiracją były dla nas tradycyjne<br />

podlaskie wycinanki autorstwa Jadwigi Solińskiej.<br />

Zostały one wykonane w systemie prefabrykatów<br />

betonowych. W ten sposób powstały betonowe<br />

żaluzje. Ich forma wymagała dostosowania do<br />

skali budynku i materiału, z którego mogły być<br />

wykonane. W trakcie projektowania stworzyliśmy<br />

ich modele w skali 1:1, aby ocenić funkcjonalność<br />

wzoru i jego wpływ na doświetlenie wnętrz.<br />

Odrębną kwestią był dobór materiału, z którego<br />

miały zostać wykonane elementy zewnętrznej<br />

okładziny. Po wielu konsultacjach z potencjalnymi<br />

wykonawcami oraz doradcami technicznymi<br />

zdecydowaliśmy się na wybór płyt z betonu<br />

zbrojonego włóknem szklanym. Technologia<br />

GRC (ang. Glass Reinforced Concrete) pozwoliła<br />

nam na uzyskanie płyt o wielkości 2x2 m<br />

i grubości 1,5-3 cm z wyciętym wzorem. Płyty<br />

zostały zamontowane na fasadzie za pomocą<br />

standardowych kotew do okładzin kamiennych.<br />

PROGRAM<br />

FUNKCJONALNY<br />

Projektowany przez nas obiekt tworzą<br />

rozmaite jednostki organizacyjne: biblioteka<br />

Politechniki, Studium Języków Obcych, Centrum<br />

Kształcenia Zdalnego oraz Interdyscyplinarne<br />

Laboratoria Komputerowe.<br />

Biblioteka stanowi największą i funkcjonalnie<br />

najbardziej skomplikowaną część inwestycji. Jej<br />

prawidłowe ukształtowanie było kluczowym<br />

i najtrudniejszym elementem projektowania<br />

budynku. Wykorzystując układ podkowy,<br />

zaprojektowaliśmy czytelny podział funkcji.<br />

W jednym z bocznych skrzydeł umieściliśmy<br />

bibliotekę, w drugim – Studium Języków<br />

Obcych. Łącznik mieści strefę wejściową oraz<br />

wyeksponowane boksy czytelni.<br />

NASŁONECZNIENIE<br />

Stanowiska pracy w bibliotece wymagały<br />

racjonalnego podejścia do kwestii regulacji<br />

nasłonecznienia. Część pomieszczeń<br />

zlokalizowanych w przeszklonym łączniku jest<br />

wystawiona na bezpośrednie działanie słońca<br />

od strony zachodniej. Aby zminimalizować<br />

niepożądany ze względu na planowaną funkcję<br />

dostęp światła naturalnego, zdecydowaliśmy<br />

się na ograniczenia jego bezpośredniego<br />

oddziaływania, stosując zewnętrzne żaluzje<br />

oraz nadruki na szkle, wykonane farbą lodową<br />

imitującą piaskowanie. W pomieszczeniach<br />

czytelni zlokalizowanych od strony południowej<br />

okna zostały wyposażone w „betonowe<br />

zasłony”, wykonane w formie wycinanek.<br />

BEZPIECZEŃSTWO<br />

Liczne dwukondygnacyjne przestrzenie<br />

otwarte z antresolami oraz jednoprzestrzenne<br />

wnętrze przeszklonego łącznika spowodowały<br />

konieczność zachowania szczególnej rozwagi<br />

w kwestiach bezpieczeństwa pożarowego,<br />

zwłaszcza w zakresie planowania dróg ewakuacji.<br />

Aby zapewnić użytkownikom maksymalne<br />

bezpieczeństwo, budynek podzieliliśmy<br />

na pięć stref pożarowych, z których największa<br />

objęła całą część biblioteczną wraz z łącznikiem.<br />

Ewakuacja z wszystkich pomieszczeń może<br />

odbywać się dwiema klatkami schodowymi,<br />

umieszczonymi w centralnych trzonach obu<br />

skrzydeł budynku.<br />

WNĘTRZA<br />

Nasz projekt obejmował również aranżację<br />

wnętrz obiektu. Przygotowana przez<br />

nas koncepcja wynikała z chęci podkreślenia<br />

podziału budynku na strefę biblioteczną,<br />

Studium Języków Obcych oraz przestrzeń<br />

ogólnodostępną. Aby ułatwić użytkownikom<br />

poruszanie się po budynku i orientację<br />

w nim, poszczególne obszary funkcjonalne<br />

zostały skodyfikowane poprzez użycie określonych<br />

kolorów. Część biblioteczna otrzymała<br />

kolor zielony, Studium Języków Obcych<br />

– żółty, a strefy ogólnodostępne – czerwony.<br />

Barwy te nadaliśmy projektowanym przez<br />

nas, charakterystycznym dla poszczególnych<br />

stref elementom wyposażenia wnętrz<br />

– ladom wypożyczalni, boksowi informacyjno-<br />

-szatniowemu oraz barowi. Barwne akcenty<br />

form użytkowych umieściliśmy na tle płaszczyzn<br />

ścian i posadzek utrzymanych w bielach i szarościach<br />

– tworzących przestrzeń, która sprzyja<br />

pracy wymagającej skupienia. Elementami, które<br />

ocieplą wizualnie wnętrza tego obiektu, będą<br />

meble wykonane ze sklejki lub wykończone<br />

okleiną brzozową.<br />

OŚWIETLENIE<br />

Projekt oświetlenia wynikał z przyjętej<br />

koncepcji wnętrz, kontynuuje on ideę podziału<br />

obiektu na strefy. Hol oświetliliśmy liniowo,<br />

72 73


• Efektowna spirala otwartej klatki schodowej<br />

WYWIAD Z EKSPERTEM<br />

Fot. Przemysław Andruk<br />

74<br />

Jacek Karpiński<br />

– Project Manager<br />

Multi V Systems<br />

– LG Electronics<br />

Polska sp. z o.o.<br />

Jakie rozwiązania z palety Państwa produktów zastosowano<br />

w Centrum Nowoczesnego Kształcenia Politechniki Białostockiej?<br />

Jacek Karpiński: W realizacji zastosowano systemy klimatyzacji LG<br />

typu MULTI V Heat Pump, czyli pracujące w oparciu o zmienny przepływ<br />

czynnika chłodniczego (ang. Variable Refrigerant Flow) w funkcji pompy<br />

ciepła. Systemy te cechują się wysokimi wskaźnikami efektywności<br />

energetycznej, co oznacza niższe zużycie energii elektrycznej. Dzięki<br />

pompie ciepła system ten służy również jako źródło ciepła.<br />

Czy Państwa rozwiązania były dobierane głównie pod kątem<br />

specyficznej funkcji obiektu, w którym mieści się biblioteka?<br />

JK: Nasze rozwiązania dobrano w oparciu o wysokie wymagania<br />

użytkownika końcowego, kładąc szczególny nacisk na kompaktowość<br />

rozwiązania i jak najmniejszą ingerencję w architekturę zewnętrzną<br />

i wewnętrzną budynku. Niezwykle istotnym czynnikiem był niski poziom<br />

hałasu jednostek wewnętrznych oraz możliwość zastosowania trybu<br />

pracy nocnej, obniżającego poziom dźwięku generowanego przez<br />

jednostki zewnętrzne.<br />

W obiektach o takiej funkcji niezmiernie istotna jest cicha<br />

praca urządzeń. Jakimi parametrami w tym zakresie, wyróżniają<br />

się Państwa produkty?<br />

JK: W projekcie tym zastosowano jednostki zewnętrzne – agregaty<br />

cechujące się nie tylko małymi gabarytami, ale również niską emisją<br />

hałasu (od 57 do maks. 62 dBA dla pojedynczej jednostki zewnętrznej<br />

i dziennego trybu pracy). Jako jednostki wewnętrzne zastosowano<br />

urządzenia typu kasetonowego z 4-stronnym nawiewem powietrza,<br />

mające trzy prędkości pracy, także o niskim poziomie generowanego<br />

hałasu.<br />

Jakie rozwiązania z Państwa oferty przeznaczone są specjalnie<br />

dla potrzeb wielkokubaturowych obiektów użyteczności publicznej?<br />

JK: Oferta firmy LG Electronics w dziedzinie klimatyzacji jest<br />

bardzo szeroka, jednak do tego typu obiektów polecamy szczególnie<br />

systemy MULTI V Heat Recovery, czyli z odzyskiem ciepła, umożliwiające<br />

jednoczesne chłodzenie i ogrzewanie różnych części obiektu<br />

obsługiwanych przez jeden system. Jest to najbardziej zaawansowane<br />

rozwiązanie techniczne, zapewniające niezwykle wysoką sprawność<br />

systemu (maks. COP 7,1) istotnie redukując zużycie energii elektrycznej.<br />

Jest to również bardzo komfortowe rozwiązanie, umożliwiające<br />

indywidualne dostosowanie poziomu temperatury niezależnie w każdym<br />

pomieszczeniu.<br />

Jakie narzędzia wspomagające oferują Państwo architektom<br />

i projektantom wybierającym Państwa urządzenia?<br />

JK: Jesteśmy blisko naszych klientów – LG posiada pięć lokalnych biur<br />

w Polsce, w których pracują specjaliści służący wszechstronną pomocą<br />

przy wyborze koncepcji systemu klimatyzacji, zapewniający pełne<br />

wsparcie techniczne podczas projektowania instalacji oraz profesjonalny<br />

nadzór nad montażem i uruchomieniem systemu. Ponadto posiadamy<br />

specjalistyczne oprogramowanie działające w środowisku CAD, które<br />

znacznie ułatwia szybkie i dokładne projektowanie systemu klimatyzacji.<br />

Klimat, który<br />

inspiruje<br />

Nowoczesne rozwiązania klimatyzacyjne dedykowane<br />

dla apartamentów, biurowców, obiektów użyteczności<br />

publicznej, szpitali i centrów medycznych<br />

oraz obiektów wielkokubaturowych.<br />

Eleganckie wzornictwo<br />

Wysoka wydajność energetyczna<br />

Szybki i łatwy montaż<br />

Kompleksowe wsparcie:<br />

• doradztwo techniczne na etapie koncepcji projektu,<br />

doboru i projektowania systemów klimatyzacji<br />

• nadzór podczas uruchomienia<br />

• obsługa gwarancyjna i pogwarancyjna<br />

Kontakt:<br />

LG Electronics Polska Sp. z o.o.<br />

Al. Jerozolimskie 162A, 02-342 Warszawa<br />

tel. +48 22 48-17-100, www.klimatyzacja.lge.pl


• Łącznik na wysokości I piętra<br />

• Układ urbanistyczny – idea<br />

brak połączenia z częścią ogrodową<br />

oraz ulicą Zwierzyniecką<br />

zakończenie perspektywy układu<br />

urbanistycznego<br />

Integracyjny plac wejściowy<br />

podkreślając zamysł kształtujący urbanistykę<br />

założenia – eksponując przechodzący przez<br />

wnętrze budynku plac. Chcąc zachować<br />

powściągliwy charakter stworzonej architektury,<br />

zastosowaliśmy głównie oprawy wbudowane<br />

w sufity podwieszone. Elementy wnętrz, które<br />

wymagają zaakcentowania, zostały oświetlone<br />

wiszącymi lampami.<br />

Dodatkowym zadaniem projektowym było<br />

właściwe oświetlenie czytelni. Zrealizowaliśmy<br />

je, stosując oprawy oświetleniowe dające<br />

rozproszone oświetlenie ogólne oraz lampy<br />

indywidualnie doświetlające poszczególne<br />

stanowiska czytelnicze. Regały z książkami<br />

podświetliliśmy oprawami liniowymi, które<br />

włączają się, wykorzystując detektory ruchu.<br />

WENTYLACJA<br />

I KLIMATYZACJA<br />

• Perforowane płyty elewacyjne widziane z wnętrza<br />

Fot. Przemysław Andruk<br />

Rys. archiwum Group-Arch<br />

połączenie placu wejściowego oraz<br />

części ogrodowej<br />

brak zamknięcia osi widokowej oraz<br />

brak zatrzymania człowieka na placu<br />

wejściowym i w budynku biblioteki<br />

część ogrodowa<br />

zakończenie osi widokowej oraz rodzaj filtra<br />

przepuszczającego człowieka do części<br />

ogrodowej lub wprowadzającego do budynku<br />

integracyjny plac wejściowy<br />

Inwestor wymagał od nas projektowania<br />

w ramach precyzyjnie określonego budżetu.<br />

Z tego względu wszystkie rozwiązania<br />

materiałowe i inżynieryjne były przez<br />

nas szczegółowo analizowane pod kątem<br />

ich przydatności, kosztów zastosowania<br />

i eksploatacji. Przyjęliśmy zasadę, że<br />

klimatyzacja z kontrolą wilgotności będzie<br />

zastosowana jedynie w pomieszczeniach,<br />

w których jest to niezbędne – czyli w archiwum<br />

i magazynach książek. Czytelnie oraz sale<br />

dydaktyczne i wykładowe są wentylowane<br />

mechanicznie, przy czym zastosowany system<br />

wentylacji pozwala na regulację temperatury<br />

nawiewanego powietrza. Przy doborze<br />

systemów dla części bibliotecznej (czytelni),<br />

realizując zalecenia akustyków, szczególną<br />

uwagę zwracaliśmy na parametry emisji hałasu<br />

central. Sale z ekspozycją południową zostały<br />

wyposażone dodatkowo w systemy klimatyzacji<br />

VRF. Mniejsze pomieszczenia biurowe<br />

mają prosty system wentylacji wywiewnej<br />

z nawiewem grawitacyjnym.<br />

*****<br />

Patrząc wstecz możemy przyjąć, że<br />

największą satysfakcję sprawiło nam utrzymanie<br />

pierwotnej idei determinującej formę budynku<br />

– zwłaszcza otwartego, przestronnego,<br />

rozświetlonego łącznika.<br />

Sebastian Bieganowski, Adrian Staszczyszyn,<br />

pracownia architektoniczna Group-Arch<br />

Lokalizacja/adres<br />

Pracownia projektowa<br />

Architekci prowadzący<br />

Białystok, ul. Zwierzyniecka<br />

Group-Arch AA Studio<br />

Agnieszka Staszczyszyn, Adrian Staszczyszyn,<br />

Sebastian Bieganowski<br />

Krzysztof Rostkowski, Robert Liberda,<br />

Architekci<br />

Agnieszka Czaderna, Magdalena Kasprzycka,<br />

Karolina Kosno-Basińska, Anna Niechciał,<br />

Zofia Zięba, Iwona Borkowska<br />

Data opracowania 2008/2009<br />

Data realizacji 2010-2012<br />

Inwestor<br />

Politechnika Białostocka<br />

Powierzchnia całkowita 9990 m 2<br />

Powierzchnia zabudowy 2524 m 2<br />

Kubatura brutto 48 013 m 3 + plac 7355 m 3<br />

Generalny wykonawca<br />

Systemy klimatyzacji LG<br />

typu MULTI V Heat Pump<br />

Sufity Rockfon Tropic w krawędzi X<br />

(ok. 5000 m 2 )<br />

Stolarka drzwiowa<br />

Budimex SA<br />

LG Electronics Polska sp. z o.o.<br />

Rockfon sp. z o.o.<br />

PORTA KMI POLAND SA<br />

Fot. Przemysław Andruk<br />

76 77


Realizacje w Polsce<br />

BARWNE<br />

REMINESCENCJE<br />

Galeria Kaskada w Szczecinie<br />

Obiekt ten powstał na miejscu niegdyś największego<br />

i najnowocześniejszego lokalu rozrywkowego<br />

w Polsce – szczecińskiego centrum nocnego<br />

życia: Kombinatu Gastronomicznego „Kaskada”.<br />

O kontekście przestrzennym i historycznym, który<br />

determinował charakter podejmowanych działań<br />

projektowych, opowiada architekt Zbigniew<br />

Paszkowski z pracowni projektowej Urbicon.<br />

Fot. Piotr Krajewski<br />

78 • Tętniąca życiem fasada galerii w ujęciu nocnym 79


• Barwna strefa wejściowa<br />

Fot. Piotr Krajewski<br />

Projekt galerii handlowej Kaskada był przygotowany w oparciu o uchwalony<br />

wcześniej dla tego terenu miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego<br />

– „Centrum A”. Szereg czynników zewnętrznych miało wpływ<br />

na sposób zabudowy i formę ukształtowania bryły obiektu. Przede<br />

wszystkim, nasze decyzje dotyczące kompozycji przestrzennej budynku<br />

wynikały z analizy istniejącej na tym terenie zabudowy. Projektowany przez<br />

nas obiekt znajduje się w obszarze śródmiejskim, który przed wojną był<br />

ściśle zabudowany, a po wojennych bombardowaniach pozostał nieuporządkowany,<br />

dość przypadkowo poszatkowany obiektami o różnej skali.<br />

Realizacja zamierzenia inwestycyjnego wymagała pozyskania znacznego<br />

terenu składającego się z wielu wyodrębnionych działek, na których zlokalizowane<br />

były różne obiekty, takie jak: fabryka odzieżowa Odra, Teatr Lalek<br />

„Pleciuga”, ośmiorodzinny budynek mieszkalny, zespół gastronomiczny,<br />

liczne garaże i budynki magazynowe oraz składowe.<br />

IDEA KOMPOZYCJI<br />

PRZESTRZENNEJ<br />

Najistotniejszym elementem, który wpłynął na kształt przyszłej<br />

galerii i jej nazwę, było istnienie na tym terenie do początku lat 80. tzw.<br />

Kombinatu Gastronomicznego „Kaskada”. Mieścił się on w przebudowanym<br />

obiekcie, który w swojej pierwotnej formie powstał w latach<br />

20. XX wieku pod nazwą Haus Ponath. Kaskada była znana niemal na<br />

całym świecie jako miejsce specyficzne, charakterystyczne dla miasta<br />

portowego, w którym wiele osób spędziło miłe chwile. Spłonęła<br />

niemal całkowicie w roku 1981. Budynek został rozebrany, ale pamięć<br />

o Kaskadzie nie zaginęła. Charakterystyczny, przeszklony narożnik nowej<br />

galerii handlowej przypomina swoją formą dawną Kaskadę, tworząc<br />

po 30 latach jej niebytu efekt ciągłości trwania przestrzeni. Miejscowy<br />

plan zagospodarowania przestrzennego określił wyraźnie maksymalne<br />

wysokości nowo wprowadzanej zabudowy. Wysokość galerii została<br />

podporządkowana sąsiadującym z nią XIX-wiecznym kamienicom<br />

i wynosi 17,5 m. Ze względów kompozycyjnych, plan zezwalał na<br />

podwyższenie części narożnej obiektu. Dzięki temu w miejscu istnienia<br />

dawnej Kaskady nowy budynek osiąga wysokość 25 m.<br />

URBANISTYKA ZAŁOŻENIA<br />

Galeria Kaskada, mimo wprowadzenia w zastaną tkankę miejską<br />

wielkiej bryły nowego obiektu, nie zmieniła układu urbanistycznego<br />

centrum miasta, uzupełniając jedynie brakującą zabudowę w dwóch<br />

sąsiadujących kwartałach. Jedyną odczuwalną w ujęciu urbanistycznym<br />

zmianą jest częściowa zabudowa fragmentu ul. Kaszubskiej.<br />

80


• Elewacja z akcentami ruchomych markiz<br />

Fot. Piotr Krajewski<br />

POSADZKI PRZEMYSŁOWE<br />

Technologie, Projekty, Wykonawstwo<br />

MD Projekt specjalizuje się w wykonawstwie zróżnicowanych systemów<br />

posadzek przemysłowych, np. betonowe w technologii utwardzenia<br />

powierzchniowego, mokre na mokre, jastrychy czy też posadzki z żywicy<br />

epoksydowej. Zajmujemy się również doradztwem w zakresie projektowania<br />

posadzek. Jesteśmy aktywni na terenie całego kraju i tym samym również<br />

w Państwa zasięgu.<br />

Pozwoliła ona na stworzenie zamkniętego pasażu handlowego. Pozostały,<br />

niezabudowany odcinek ulicy został zrewaloryzowany i jest obecnie<br />

otwartym ciągiem komunikacji pieszej. Za pozytywną zmianę uznać<br />

należy również wybudowanie nowego Teatru Lalek „Pleciuga” w innej<br />

lokalizacji – na pl. Teatralnym. Pierwotnie funkcjonujący budynek tego<br />

teatru znajdował się w środku planowanego układu przestrzennego<br />

nowo projektowanej Galerii Kaskada.<br />

Zdefiniowane w MPZP linie zabudowy obowiązującej wyznaczyły<br />

teren możliwy do zabudowania. W niektórych fragmentach realizacji<br />

kondygnację podziemną zaprojektowaliśmy, przekraczając linię zabudowy<br />

i dochodząc do granicy działki.<br />

82<br />

ELEWACJE<br />

Inspiracją w tworzeniu projektu elewacji budynku był jego przestrzenny<br />

kontekst – skala sąsiadującej z nim zabudowy, jej rozczłonkowanie – oraz<br />

potrzeba zastosowania szlachetnych materiałów wykończeniowych.<br />

Jednocześnie bryła obiektu i jej elewacje miały z założenia mieć odczuwalny<br />

charakter nowości i nowoczesności.<br />

Fragmenty projektowanych przez nas elewacji zostały wykończone<br />

materiałami budowlanymi, będącymi kontynuacją tych użytych w zabudowie<br />

sąsiadującej. Projektując je, uwzględniliśmy również dominującą<br />

w tej lokalizacji kolorystykę fasad. Podstawowym materiałem budującym<br />

kompozycję fasady Galerii Kaskada uczyniliśmy czerwony klinkier,<br />

żółtawy piaskowiec oraz granit. W celu kolorystycznego zneutralizowania<br />

i ujednolicenia obiektu zastosowaliśmy ślusarkę aluminiową w kolorze<br />

ciemnografitowym. Na elewacjach pojawiły się również elementy<br />

wystroju reklamowego i marketingowego. Konsultanci ze Stanów Zjednoczonych<br />

zalecili zastosowanie elementów kolorystycznych uzupełniających<br />

fasadę: ruchomych markiz z zielonej i pomarańczowej tkaniny,<br />

wysuniętego zadaszenia wejścia głównego wykończonego pomarańczowym<br />

alucobondem, wielkoformatowych reklam, ażurowej, wykonanej<br />

z perforowanej blachy, obudowy słupów. W przeszklonej fasadzie<br />

narożnika obiektu zdecydowaliśmy się również na użycie różnorodnej<br />

kolorystyki szkła. Dzięki tym zabiegom budynek uzyskał niepowtarzalny<br />

charakter o dużej sile oddziaływania. Efekt ten został osiągnięty<br />

nie tylko poprzez rozbudowanie bryły oraz wyeksponowanie<br />

śródmiejskiego charakteru lokalizacji, ale również dzięki zastosowaniu<br />

bogatej i odważnej palety kolorów.<br />

FUNKCJA<br />

Program funkcjonalny galerii handlowej „Kaskada” oparty został<br />

na schemacie wewnętrznego, trzykondygnacyjnego holu handlowego<br />

zorganizowanego na kondygnacjach -1, 0, +1. Przestrzeń ta została<br />

wyznaczona na planie litery „L”, wzbogaconym o formę trzech rotund.<br />

Dwie z nich znajdują się na końcach holu, jedna została zlokalizowana<br />

w części środkowej – na załamaniu ciągu. Dodatkowym elementem<br />

szkieletu konstrukcji funkcjonalnej jest przechodzący przez obiekt<br />

prostopadle do holu ciąg handlowy o szerokości zabudowanej ulicy,<br />

czyli 20 m. Na górnych kondygnacjach, znajdujących się powyżej części<br />

Sitech<br />

Greengrow<br />

MD PROJEKT Sp. z o.o. Posadzki przemysłowe<br />

ul. Pomorska 8, 82-316 Milejewo<br />

tel.: +48 55 233 12 27, fax: +48 55 233 00 42<br />

83<br />

e-mail: biuro@mdprojekt.pl, www.mdprojekt.pl<br />

Pellet<br />

LG II


Fot. Zbigniew Paszkowski<br />

Fot. archiwum Galeria Kaskada<br />

• Komunikacja między kondygnacjami w rotundzie czerwonej<br />

handlowej, zlokalizowaliśmy trzykondygnacyjny parking. Najtrudniejszym<br />

zadaniem związanym z kształtowaniem rzutów okazało się projektowanie<br />

z uwzględnianiem bardzo dużej zmienności koncepcji użytkowania<br />

poszczególnych lokali przez przyszłych najemców. Zmiany w układzie lokali<br />

były wprowadzane niemal do samego zakończenia budowy, co wymagało<br />

od nas bardzo szybkich czasów reakcji i elastyczności projektowej.<br />

Ze względu na wielkość obiektu nie wszystkie pomieszczenia mogły<br />

być w sposób należyty oświetlone światłem dziennym. Na takie rozwiązanie<br />

i zastosowanie rozwiązań rekompensacyjnych uzyskaliśmy<br />

niezbędne pozwolenia.<br />

BEZPIECZEŃSTWO<br />

Od początku naszej pracy projektowej traktowaliśmy bardzo poważnie<br />

zagadnienia ochrony przeciwpożarowej i ewakuacji. Przeprowadziliśmy<br />

szereg badań, obserwując, jak spala się specjalnie wykonany w tym<br />

celu model budynku. Przeprowadziliśmy również symulację zadymiania<br />

i oddymiania obiektu. W strefie przy fasadzie rozmieściliśmy dziesięć klatek<br />

ewakuacyjnych, dostępnych z każdej kondygnacji obiektu poprzez<br />

wygodne, szerokie dojścia wyposażone w specjalne oznakowanie.<br />

MATERIAŁY WYKOŃCZENIOWE<br />

Najciekawszymi elementami budującymi klimat wewnętrznych<br />

przestrzeni publicznych w obiekcie są kolorowe rotundy zwieńczone<br />

przeszklonymi kopułami oraz nietypowe, indywidualnie zaprojektowane,<br />

częściowo przeszklone zadaszenia pasaży handlowych, o wysublimowanej,<br />

ciepłej kolorystyce. Każdej z trzech rotund nadaliśmy inną tonację. Użyta<br />

kolorystyka w sposób symboliczny nawiązuje do obiektów, które niegdyś<br />

istniały w tych miejscach. Rotunda czerwona symbolizuje kurtynę teatralną<br />

istniejącego tu Teatru Lalek „Pleciuga”. Rotunda niebieska stoi w miejscu<br />

fabryki znanych w Polsce dżinsów Odra, a rotunda żółta to symbol byłej<br />

Kaskady – miejsca rozrywki i szampańskiej zabawy.<br />

Jeśli chodzi o ciekawe detale znajdujące się na elewacji, warto wymienić<br />

zegar ścienny, który zaprojektowany został w narożniku budynku,<br />

od strony parku Andersa. Był on przedmiotem wielu dyskusji, a jego<br />

ostatecznie zrealizowana forma jest wynikiem osiągniętego kompromisu.<br />

Zegar przypomina zegarek na rękę, z paskiem opasującym niemal cały<br />

budynek…<br />

***<br />

W pracy nad projektem, która trwała z przerwami ponad 11 lat,<br />

bardzo ważnym czynnikiem była dla nas dobra współpraca pomiędzy<br />

inwestorem, firmą ECE a zespołami projektowymi oraz wysoki profesjonalizm<br />

współpracujących z nami osób, a także wytrwałość w dążeniu<br />

do wytyczonego celu. Inwestycja ta spotkała się również z dużym<br />

poparciem społecznym mieszkańców Szczecina, którzy z niecierpliwością<br />

oczekiwali rozpoczęcia budowy, a potem jej szybkiego zakończenia.<br />

Każdy projekt architektoniczny stanowi swego rodzaju eksperyment.<br />

Najczęściej jest to eksperyment jednorazowy. Przy tak dużym obiekcie,<br />

jakim jest Galeria Kaskada, w dodatku zlokalizowanym w centrum<br />

miasta, ten eksperyment po prostu musiał się powieść. Napięcie, jakie<br />

towarzyszyło zespołowi projektowemu podczas pracy nad projektem,<br />

a potem w trakcie realizacji obiektu, na długo pozostanie w naszej<br />

pamięci. Ocena uzyskanych efektów należy do mieszkańców miasta<br />

i klientów Galerii Kaskada.<br />

System zliczania klientów to niezastąpione narzędzie analityczne<br />

w rękach każdego zarządcy obiektu handlowego, to zaawansowany<br />

system raportowania online, dostarczający rzetelnych informacji w czasie<br />

rzeczywistym, pozwalający podjąć szybkie decyzje biznesowe oparte<br />

na realnych danych.<br />

W Galerii Kaskada zainstalowaliśmy system liczenia odwiedzających<br />

FAST-TRACK, wykorzystując zarówno technologię kamer wideo, jak<br />

i kamer termicznych. Dobór technologii systemu zawsze uzależniamy<br />

od indywidualnych potrzeb klienta i staramy się go tak zaprojektować,<br />

aby spełniał on jego wszystkie wymagania. Nasza firma sama tworzy<br />

i projektuje rozwiązania, zatem swobodnie może je dostosować do specyfiki<br />

danego klienta. Instalujemy systemy zarówno oparte na bezprzewodowej<br />

technologii GSM, jak i montowane standardowo.<br />

Dane uzyskane z systemu FAST-TRACK umożliwiają zarządcy<br />

przygotowanie szczegółowych statystyk odwiedzin w galerii, z możliwością<br />

porównania czasu, w którym natężenie ruchu jest największe.<br />

Przekazywane są w dowolnie wybranej przez użytkownika formie<br />

– wykresu lub tabeli. Ponadto system wyposażony jest w graficzną<br />

wizualizację mapy obiektu, gdzie widoczne są pełne informacje<br />

o najemcach. Funkcja ta jest przydatna dla każdego zarządcy dużego<br />

kompleksu handlowego, gdyż może ona stanowić tzw. teczkę najemcy.<br />

WYPOWIEDŹ EKSPERTA<br />

Beata Tomaś – wiceprezes Reveal Polska sp. z o.o.<br />

Obecnie Reveal Systems proponuje także inne rozwiązania – analizę<br />

liczby klientów, wartości i liczby transakcji, wydajności obsługi sklepu,<br />

a także zarządzanie parkingiem AUTO-TRACK.<br />

Fot. archiwum Reveal<br />

Autor koncepcji obiektu i projektu budowlanego<br />

dr hab. inż. arch. Zbigniew Paszkowski,<br />

prof. ZUT w Szczecinie<br />

84<br />

• Pasaż handlowy


Lokalizacja/adres<br />

Pracownia projektowa<br />

Architekt prowadzący<br />

Szczecin, al. Niepodległości<br />

Urbicon<br />

ECE<br />

Zbigniew Paszkowski,<br />

Dariusz Alot<br />

WYPOWIEDŹ EKSPERTA<br />

Łukasz Kulawik – specjalista ds. produktu<br />

i rozwoju rynku Synthos SA<br />

Architekci<br />

Data opracowania 1998-2011<br />

Barbara Paszkowska,<br />

Karolina Humiecka,<br />

Hanna Falińska,<br />

Mirosława Golińska,<br />

Małgorzata Ciania,<br />

Krzysztof Kaczmarowicz<br />

Data realizacji 2010/2011<br />

Inwestor<br />

ECE Projektmanagement<br />

sp. z o.o. sp.k.<br />

Powierzchnia całkowita 104 000 m²<br />

Powierzchnia zabudowy 19 650 m²<br />

Kubatura brutto 438 425 m³<br />

Generalny wykonawca<br />

65 000 m 2 podkładów<br />

posadzkowych oraz wykonanie<br />

jastrychów betonowych<br />

System liczenia klientów Fast-<br />

-Track, w tym kamery wideo oraz<br />

kamery termiczne, oprogramowanie<br />

raportujące Asset-Track<br />

Płyty gipsowo-włóknowe<br />

Fermacell 5000 m²,<br />

sucha zabudowa ścian<br />

System oddymiania szybów<br />

windowych LSC<br />

– Termoizolacja dachu płaskiego<br />

w systemie jednowarstwowym<br />

z zastosowaniem produktu<br />

PAROC ROS 70<br />

– Izolacja akustyczna ścian działowych<br />

z zastosowaniem produktu<br />

PAROC UNS 37z<br />

– Ocieplenie ścian zewnętrznych<br />

metoda lekką mokrą z zastosowaniem<br />

produktu PAROC FAS B<br />

– Izolacja zimnych stropów z zastosowaniem<br />

produktu PAROC CGL<br />

20cy<br />

Termoizolacyjne płyty klinkierowe<br />

Strabag sp. z o.o.<br />

MD PROJEKT<br />

Reveal Polska sp. z o.o.<br />

Fermacell system suchej<br />

zabudowy:<br />

Fels-Werke sp. z o.o.<br />

D+H Polska sp. z o.o.<br />

Paroc Polska sp. z o.o.<br />

I. Grynczewski STYROMAT<br />

sp.k.<br />

W 2008 r. firma Synthos S A rozpoczęła produkcję nowego produktu<br />

izolacyjnego na bazie polistyrenu ekstrudowanego – SYNTHOS XPS. Ten<br />

jednorodny materiał budowlany o gładkiej powierzchni oraz strukturze<br />

składającej się z małych zamkniętych komórek wykazuje, z uwagi na<br />

swoją budowę, szereg unikalnych cech, bardzo przydatnych w budownictwie.<br />

Jest to produkt wprost idealny do różnorakich zastosowań<br />

termoizolacyjnych. Cechuje się dużym współczynnikiem izolacyjności<br />

termicznej, odpornością na działanie wilgoci i na korozję biologiczną,<br />

a także na działanie szerokiego spektrum temperatur. Ma on doskonałe<br />

parametry wytrzymałościowe.<br />

Wytrzymałość na ściskanie płyt z polistyrenu ekstrudowanego<br />

SYNTHOS XPS przy 10-proc. odkształceniu wynosi 300-700 kPa,<br />

w zależności od rodzaju produktu. Mówiąc prosto – nacisk 30-70 ton na<br />

1m 2 nie powoduje odkształcenia większego niż 10%. Cecha ta sprawia,<br />

że SYNTHOS XPS jest chętnie używany wszędzie tam, gdzie na materiał<br />

termoizolacyjny działa obciążenie zarówno statyczne, jak i dynamiczne.<br />

Odnosi się to do wszelkiego rodzaju parkingów, ciągów pieszych, dachów,<br />

gdzie znajdują się ciężkie centrale klimatyzacyjne bądź zbiorniki wody<br />

lodowej, mocno obciążonych posadzek, np. w galeriach handlowych<br />

(obciążenie spowodowane naciskiem wózków widłowych oraz regałów<br />

składowych), hangarów lotniczych, pasów startowych na lotniskach etc.<br />

W przypadku Kaskady, w częściach budynku wymagających izolacji termicznej,<br />

należało zastosować materiał charakteryzujący się zarówno dobrymi<br />

parametrami izolacyjnymi, jak i doskonałymi cechami wytrzymałościowymi.<br />

Dlatego też do termoizolacji posadzek parkingu oraz ciągów komunikacyjnych<br />

pieszych zastosowano SYNTHOS XPS 30L i 50L o wytrzymałości<br />

na ściskanie przy 10-proc. odkształceniu, wynoszącej odpowiednio<br />

300 i 500 kPa. Poza poprawą bilansu energetycznego budynku warstwa<br />

termoizolacyjna stanowi zabezpieczenie zarówno wytrzymałościowe<br />

– przed naciskiem i naprężeniami występującymi na powierzchni termoizolacji,<br />

jak i mechaniczne, chroniące przed mechanicznym uszkodzeniem<br />

izolacji przeciwwodnej.<br />

Fot. archiwum Galeria Kaskada<br />

Płyty z polistyrenu ekstrudowanego<br />

SYNTHOS XPS<br />

Osprzęt elektroinstalacyjny<br />

Grzejniki<br />

SYNTHOS SA<br />

Hager Polo sp. z o.o.<br />

Kermi sp. z o.o.<br />

86<br />

• Przeszklony świetlik nad rotundą żółtą


WYPOWIEDŹ EKSPERTA<br />

Włodzimierz Guzik – szef regionu KERMI sp. z o.o.<br />

WYPOWIEDŹ EKSPERTA<br />

mgr inż. Michał Łubian – prezes zarządu Murbet Corporation sp. z o.o.<br />

Od kilku miesięcy w Szczecinie funkcjonuje<br />

zaprojektowana i wykonana z rozmachem<br />

galeria handlowa „Kaskada”. W tym intensywnie<br />

eksploatowanym obiekcie ciepło emitują<br />

stalowe grzejniki płytowe marki Kermi. Zostały<br />

one zamontowane w pomieszczeniach socjalnych,<br />

przejściach oraz korytarzach. Trwałość<br />

i estetykę zawdzięczają starannemu przygotowaniu<br />

ich powierzchni oraz lakierowaniu kryjącemu.<br />

Bezpieczeństwo użytkowania zapewniają<br />

zamocowane osłony oraz pokrywa górna<br />

w całości osadzana na grzejniku. Jego stabilny<br />

montaż na ścianach umożliwiają uchwyty systemowe.<br />

Rozwiązania obejmują ściany pełne,<br />

konstrukcje lekkie oraz przeszklenia. Ustawienie<br />

grzejnika vis-à-vis szyby jest możliwe<br />

z zastosowaniem statywu wewnętrznego.<br />

Zaleca się wówczas zamaskowanie tylnej strony<br />

grzejnika gładkim izolowanym cieplnie ekranem<br />

w kolorze dobranym do elementów stolarki<br />

lub wystroju wnętrza.<br />

Rozprowadzona instalacja grzewcza<br />

wymusiła podłączenie kaloryferów od dołu<br />

lub bocznie. W obiektach mieszkalnych oraz<br />

biurowych najczęściej stosuje się grzejniki<br />

z doprowadzoną instalacją od dołu wprost ze<br />

• Fasada obiektu – ujęcie dzienne<br />

ściany. Ukryte przewody wychodzące za grzejnikiem<br />

ułatwiają aranżację wnętrza oraz nie<br />

utrudniają sprzątania. Panele Kermi wykonane<br />

w technologii Therm X2 dodatkowo wyróżniają<br />

się większym komfortem cieplnym oraz sięgającą<br />

11% energooszczędnością w porównaniu<br />

z innymi stalowymi płytowymi grzejnikami.<br />

Po analizie innych obiektów handlowych<br />

podobnej klasy widać, że zainteresowaniem<br />

cieszą się produkty z serii Plan. Gładka płyta<br />

przednia znacznie lepiej komponuje się z dużymi<br />

powierzchniami i dodatkowo akcentuje klimat<br />

klasy premium, starannie budowany we<br />

wnętrzach. Grzejnik Plan ma wszystkie cechy<br />

funkcjonalne opisywanych wcześniej rozwiązań.<br />

Do segmentu premium doskonale pasuje<br />

linia konwektorów i ścian grzewczych. W tym<br />

wypadku płaska płyta uzupełniona jest subtelnym<br />

rysunkiem poziomych lub pionowych rowków.<br />

Najniższy grzejnik ma 70 mm wysokości,<br />

a maksymalna długość to 6000 mm. W układzie<br />

pionowym wysokość sięga 2800 mm,<br />

a szerokość minimalna to 140 mm. Ich bardzo<br />

duża wytrzymałość mechaniczna pozwala formować<br />

je w łuki oraz tworzyć różnorodne<br />

zagięcia. To wszystko jest możliwe do wykonania<br />

w dowolnym kolorze z palety Kermi oraz Ral<br />

Classic. Uzyskanie efektu industrialnego ułatwiają<br />

kolory metaliczne, na uwagę zasługują<br />

np. srebrny metalik oraz antracyt metalik. Specjalny<br />

efekt został osiągnięty dzięki zastosowaniu<br />

surowej faktury stali, z widoczną obróbką<br />

powierzchni pokrytej lakierem transparentnym.<br />

Takie wykończenie jest dostępne dla produktów<br />

z linii Kermi Decor, Karotherm oraz radiatorów<br />

rurowych, nazywanych również grzejnikami<br />

żeberkowymi.<br />

Projektanci i architekci mogą liczyć na<br />

wsparcie pracowników firmy Kermi. Pomagamy<br />

wytypować i doradzić w kwestii wyboru<br />

odpowiedniego produktu z palety oferowanych<br />

wyrobów. Udostępniamy niezbędną dokumentację<br />

techniczną oraz dostarczamy próbki<br />

do akceptacji. Wspomagamy właściwy dobór<br />

mocy oraz doradzamy wybór niezbędnego<br />

osprzętu. Organizujemy szkolenia i prezentacje,<br />

szkolimy na życzenie z zakresu obsługi<br />

programu doboru rozwiązań Kermi.<br />

Na stronie www.kermi.pl znajdują się<br />

biblioteki CAD oraz katalogi oferowanych<br />

produktów.<br />

Jakie zalety elewacji z klinkieru uważa<br />

Pan za najważniejsze?<br />

Michał Łubian: Klinkier to doskonały<br />

materiał na trwałe, zarówno tradycyjne, jak<br />

i eleganckie wykończenie elewacji budynku.<br />

Oczywiście, nie jest to rozwiązanie tanie, ale<br />

jak przy każdej inwestycji należy rozważyć stosunek<br />

ceny do osiągniętych korzyści, a tych jest<br />

wiele. Oprócz szlachetnego wyglądu elewacji<br />

są to: wieloletnia trwałość koloru, odporność<br />

na zabrudzenia, uszkodzenia mechaniczne oraz<br />

działanie substancji żrących. Zalety elewacji<br />

z klinkieru to także łatwość pielęgnacji, brak<br />

konieczności odnawiania oraz konserwacji.<br />

Budowanie ściany trójwarstwowej wydaje<br />

się bardzo czasochłonne, kosztowne i skomplikowane.<br />

Czy jest na to rada?<br />

MŁ: Tak. Tu właśnie ma zastosowanie<br />

zasada tzw. złotego środka. Stanowi go<br />

wykończenie elewacji płytkami klinkierowymi,<br />

które pomimo to, że jest ponad dwukrotnie<br />

tańsze niż zastosowanie cegły klinkierowej,<br />

spełnia jego wszystkie walory użytkowe.<br />

Ciekawym rozwiązaniem jest system termoizolacyjnych<br />

płyt klinkierowych STYROMAT,<br />

który wykorzystuje nowatorską na naszym<br />

rynku, bezklejową metodę łączenia płytek klinkierowych<br />

z polistyrenem (płytki są „wprasowane”<br />

w styropian).<br />

Szczególnie polecam płyty z Neoporu, czyli<br />

styropianu z dodatkiem uszlachetnionego grafitu,<br />

pozwalające na zmniejszenie warstwy ocieplenia<br />

o nawet ponad 20%, przy zachowaniu tych<br />

samych parametrów izolacyjnych.<br />

Jakie są zalety systemu termoizolacyjnych<br />

płyt klinkierowych w porównaniu<br />

z metodą tradycyjną i innymi systemami<br />

płyt elewacyjnych?<br />

TERMOIZOLACYJNE PŁYTY KLINKIEROWE STYROMAT<br />

(SYSTEM RENOWACJI I DOCIEPLENIA ELEWACJI)<br />

MŁ: Po pierwsze, jako jedyny system funkcjonujący<br />

na rynku nie wymaga stosowania<br />

żadnych klejów bądź zapraw cementowych,<br />

co znacznie zwiększa trwałość i gwarantuje<br />

niezmieniony wygląd elewacji na długie lata<br />

(całkowita odporność na wilgoć i nagłe zmiany<br />

temperatury). Jakość zastosowanych w systemie<br />

płytek klinkierowych o nasiąkliwości<br />

< 3% zadowoli najbardziej wymagających.<br />

Po drugie, szybkość montażu, łatwość,<br />

a przede wszystkim uniezależnienie się podczas<br />

prac od warunków atmosferycznych – to<br />

zalety nie do przecenienia. Po wyznaczeniu<br />

poziomu oraz wyrównaniu płaszczyzny ścian<br />

płyty składają się same, podobnie jak klocki<br />

Lego. Dla wprawnego majsterkowicza montaż<br />

nie powinien stanowić większego problemu,<br />

a elewacja wyglądać będzie jak nowa z pewnością<br />

bardzo długo.<br />

Fot. Piotr Krajewski<br />

System termoizolacyjnych płyt klinkierowych łączy<br />

w sobie 126 lat tradycji producenta wyrobów<br />

klinkierowych oraz najnowszą wiedzę z zakresu<br />

chemii budowlanej. Od roku 2009 produkujemy<br />

termoizolacyjne płyty klinkierowe, mocowane<br />

według technologi bezklejowej, niestosowanej<br />

w żadnym innym systemie istniejącym na polskim<br />

rynku budowlanym. Poszczególne elementy<br />

systemu przytwierdzane są do podłoża za pomocą<br />

specjalnych łączników SDF-S, umieszczonych<br />

w tulejach wykonanych z poliwęglanu,<br />

zatopionych w warstwie styropianowej.<br />

Termoizolacyjne płyty klinkierowe<br />

o grubości 62, 92 lub 112 mm<br />

produkowane są<br />

w następujących wymiarach:<br />

• Płyta duża – 1159 x 694 mm;<br />

• Płyta mała – 652 x 694 mm;<br />

• Narożnik – 242 x 242 x 694 mm;<br />

• Nadproże – 242 x 1<strong>21</strong> x 694 mm<br />

88<br />

STYROMAT sp. k. I.Grynczewski, 02-981 Warszawa, ul. Augustówka 22c, tel. (22) 858 77 36, fax (22) 651 88 78, biuro@styromat.com.pl<br />

www.styromat.com.pl 89


Realizacje w Polsce<br />

WSPÓŁCZESNY DETAL<br />

WPISANY W KONTEKST<br />

Budynek Wydziału Historycznego Uniwersytetu<br />

Warszawskiego z biblioteką Instytutu Historycznego<br />

• Nowoczesny obiekt w historycznym kontekście<br />

90 91<br />

Fot. archiwum Reynaers


Niewielki, nowoczesny obiekt, dopełniający<br />

program funkcjonalny uniwersyteckiego<br />

wydziału, został wzniesiony w ścisłym sąsiedztwie<br />

istniejących budynków. Jego kompozycja<br />

przestrzenna łączy się z otoczeniem poprzez<br />

przemyślane elementy zagospodarowania<br />

terenu.<br />

Zarówno wytyczne konserwatorskie, jak<br />

i bezpośrednie sąsiedztwo projektowanego<br />

przez nas obiektu w zasadniczy sposób wpłynęły<br />

na jego bryłę i architekturę. Budynek zlokalizowany<br />

jest na terenie centralnego kampusu<br />

Uniwersytetu Warszawskiego, przy Krakowskim<br />

Przedmieściu 26/28.<br />

Obszar ten jest w całości objęty ochroną<br />

konserwatorską, a istniejąca zabudowa uniwersytecka<br />

wpisana jest do rejestru zabytków.<br />

UWARUNKOWANIA<br />

PRZESTRZENNE<br />

Inwestycja powstała na wąskim pasie<br />

terenu pomiędzy Gmachem Pomuzealnym,<br />

mieszczącym Wydział Historyczny UW, a tylną<br />

pierzeją oficyn budynków mieszkalnych przy<br />

Krakowskim Przedmieściu. Nowy obiekt został<br />

wzniesiony w miejscu wyburzonego budynku<br />

gospodarczego uczelni. Zgodnie z obowiązującymi<br />

warunkami zabudowy, nie mógł on<br />

przekraczać gabarytów i powierzchni zabudowy<br />

likwidowanego budynku.<br />

Projektowanie w ścisłym centrum Warszawy,<br />

na terenie o wyjątkowej wartości i walorach<br />

historycznych, objętym ochroną konserwatorską,<br />

wiązało się z poszukiwaniem właściwej<br />

relacji między stylistyką architektury różnych<br />

epok. To było dla nas ekscytujące wyzwanie.<br />

Po dokonanej analizie postanowiłyśmy<br />

wyeksponować parkowy charakter zaniedbanej<br />

dotąd i pełniącej funkcję zaplecza<br />

gospodarczego przestrzeni. Chciałyśmy nadać<br />

jej rangę współmierną z tą, która charakteryzuje<br />

pozostałą zabudowę istniejącą na<br />

terenie uniwersytetu. Istotną ideą było dla<br />

nas również wzbogacenie zielonego wnętrza<br />

kampusu, wypełnionego pięknym starodrzewem,<br />

o walory współczesnego detalu i małej<br />

architektury.<br />

POMYSŁ<br />

NA ARCHITEKTURĘ<br />

Architektura nowego budynku miała<br />

w naszej intencji nawiązywać do sąsiednich,<br />

zabytkowych budynków przez klarowność<br />

i prostotę bryły, indywidualny detal, a także<br />

kolorystykę elewacji i szlachetność materiałów.<br />

Poprzez zastosowanie nowoczesnych technologii<br />

chciałyśmy wprowadzić wyraźny kontrapunkt<br />

w przyjętej spójnej idei kompozycyjnej. Stanowi<br />

on dopełnienie indywidualności architektury<br />

projektowanego przez nas obiektu.<br />

ELEWACJE<br />

Przeszklone elewacje kontrastują z masywnymi<br />

murami sąsiednich domów, natomiast<br />

wąskie podziały szklanych kurtyn nawiązują<br />

do ich drobnych, pionowych okien. W partiach<br />

cokołowych i na parterze części dwukondygnacyjnej<br />

zastosowałyśmy okładzinę z jasnobeżowego<br />

piaskowca Śmiłów, elewację powyżej<br />

zaprojektowałyśmy jako kurtynową, całkowicie<br />

przeszkloną. Trzeci materiał to patynowana blacha<br />

cynkowo-tytanowa zastosowana na dachach<br />

i na elewacji od strony oficyn domów. Całkowite<br />

przeszklenie łącznika pomiędzy nowym<br />

budynkiem a istniejącym gmachem Wydziału<br />

Historycznego wydawało się optymalnym rozwiązaniem<br />

dla połączenia dwóch znacząco<br />

różnych obiektów. Wykonanie niewidocznych<br />

z zewnątrz rynien miało dodać elewacjom<br />

nowoczesności.<br />

KOMPOZYCJA<br />

PRZESTRZENNA<br />

Naszym zamierzeniem było także harmonijne<br />

wkomponowanie nowego budynku<br />

w istniejącą przestrzeń poprzez precyzyjne<br />

opracowanie znajdującego się wokół niego<br />

terenu. Zaprojektowana posadzka jest spoiwem<br />

łączącym istniejące alejki uniwersyteckie<br />

z dwoma placykami, stworzonymi przed<br />

i za nowym budynkiem. Placyki połączone<br />

wewnętrzną uliczką, z przewieszonym nad<br />

nią mostem łącznika, tworzą nową przestrzeń<br />

publiczną na terenie kampusu. Mamy nadzieję,<br />

że miejsce to będzie dobrze służyć studentom<br />

również jako obszar plenerowych wystaw.<br />

PROGRAM<br />

FUNKCJONALNY<br />

Program użytkowy obiektu o bardzo ograniczonych<br />

gabarytach miał zaspokoić istotne<br />

potrzeby Wydziału Historycznego. Musiał<br />

uwzględnić i pogodzić trzy podstawowe funkcje:<br />

magazyny Biblioteki Instytutu Historycznego<br />

dla 230 tys. woluminów wraz z pomieszczeniami<br />

towarzyszącymi, dwie sekcje dziekanatu<br />

Wydziału Historycznego oraz pomieszczenia<br />

dydaktyczne dla studentów. Należało również<br />

przewidzieć połączenie nowej, magazynowej<br />

części biblioteki z pozostająca w sąsiednim<br />

Gmachu Pomuzealnym, na II piętrze czytelnią<br />

i pracowniami bibliotecznymi. Udało się to<br />

zrealizować dzięki całkowitemu podpiwniczeniu<br />

nowego budynku i przeznaczeniu jego części<br />

podziemnej na magazyny biblioteczne oraz<br />

zaprojektowaniu łącznika „przerzuconego” na<br />

poziomie pierwszego piętra między projektowanym<br />

obiektem a istniejącym gmachem. Ze<br />

względu na bliskość sąsiednich zabudowań realizacja<br />

magazynowej części podziemnej wymagała<br />

zastosowania palowania i innych zabezpieczeń<br />

technicznych.<br />

Bezkolizyjne rozwiązanie wszystkich funkcji<br />

w tak niewielkim budynku nie było sprawą łatwą.<br />

Zadanie projektowe komplikowała również<br />

konieczność wydzielenia części bibliotecznej od<br />

pozostałych pomieszczeń. W efekcie budynek<br />

ma dwa wejścia – główne, ogólnodostępne<br />

i odrębne wejście do części bibliotecznej.<br />

Zaproponowanym przez nas elementem<br />

pozaprogramowym było takie zaaranżowanie<br />

przestrzeni wokół budynku, by dopełniała<br />

ona jego architekturę i jednocześnie służyła jak<br />

najlepiej społeczności akademickiej. Elementy<br />

małej architektury wkomponowane w krajobraz<br />

tego terenu to usytuowany na tarasie przy<br />

murze granicznym amfiteatr z pergolą na zieleń<br />

pnącą, projektowane przez nas ławki wykonane<br />

z kamienia i drewna, znajdujące się przy wejściu<br />

głównym i na terenie przyległym oraz pochylnie<br />

i schody z piaskowca. Istotnym dopełnieniem<br />

otoczenia jest indywidualnie zaprojektowane<br />

oświetlenie zewnętrzne. Najbardziej charakterystyczne<br />

są tworzące klimat wewnętrznej<br />

uliczki szklane latarenki na słupach, umieszczone<br />

wzdłuż parterowej części budynku.<br />

BEZPIECZEŃSTWO<br />

Bliskie sąsiedztwo oficyn kamienic mieszkalnych<br />

spowodowało konieczność wykonania<br />

ściany zewnętrznej od tej strony, charakteryzującej<br />

się dwugodzinną odpornością ogniową.<br />

Oznaczało to m.in. bardzo znaczne ograniczenie<br />

ilości okien w tej elewacji.<br />

MATERIAŁY<br />

WYKOŃCZENIOWE<br />

Naszym zamierzeniem było osiągnięcie<br />

wrażenia lekkości i transparentności. Szczególny<br />

nacisk położyłyśmy na wyeksponowanie tego<br />

samego detalu w różnych częściach budynku<br />

– np. w grafice posadzek znajdujących się wewnątrz<br />

i na zewnątrz oraz na ryflowanym kamieniu elewacyjnym.<br />

Kolory i materiały we wnętrzach ograniczyłyśmy<br />

do minimum. Zastosowałyśmy jasne,<br />

naturalne drewno, grafitową stal, szkło i jasnobeżowy<br />

kamień. Projektowane i dobierane również<br />

przez nas meble dopełniają całości.<br />

Na zacienionej przez istniejące zabudowania<br />

działce zaprojektowaliśmy obiekt, którego<br />

wnętrza są jasne i otwarte widokowo<br />

na otoczenie. Wrażenie jego transparentności<br />

udało nam się uzyskać dzięki zastosowaniu dużej<br />

ilości przeszkleń w elewacjach oraz świetlików<br />

dachowych, a także wykończeniu posadzek<br />

jasnobeżowym kamieniem, a ścian – jasnymi<br />

brzozowymi okładzinami.<br />

Krystyna Szypulska i Małgorzata Benedek,<br />

Pracownia Architektoniczna BNS<br />

Fot. Krystyna Szypulska<br />

• Łącznik nad pasażem pieszym<br />

Salon TOYOTA, Lublin<br />

Salon VW Carsed, Siedlce<br />

• okna i drzwi aluminiowe<br />

termoizolowane<br />

• fasady aluminiowo-szklane<br />

• świetliki dachowe przestrzenne<br />

• ogrody zimowe<br />

• przeszklenia i ścianki<br />

• obudowy wind panoramicznych<br />

• elewacje z kasetonów<br />

kompozytowych<br />

GIS, Warszawa<br />

Przedsiębiorstwo Budowlane<br />

Konsbud w Lublinie Spółka z o.o.<br />

Zakład Konstrukcji Aluminiowych<br />

20-469 Lublin ul. Budowlana 5<br />

tel. +48 81 745 25 30<br />

tel/fax. +48 81 745 25 27<br />

92<br />

• Kolumnada z przeszklonym dachem przy wejściu głównym<br />

93<br />

Fot. Krystyna Szypulska<br />

Galeria Orkana, Lublin<br />

www.konsbud.eu


• Przeszklony łącznik<br />

Fot. archiwum Reynaers<br />

• Stonowana, przyjazna kolorystyka wnętrz<br />

• Klatka schodowa ze szklanymi balustradami<br />

Lokalizacja/adres<br />

Warszawa, ul. Krakowskie Przedmieście<br />

Pracownia projektowa<br />

Pracownia Architektoniczna BNS<br />

Architekci prowadzący<br />

Krystyna Szypulska, Małgorzata Benedek<br />

Współpraca<br />

Marcin Karbownik<br />

Data opracowania 2007-2011<br />

Data realizacji 2011 r.<br />

Inwestor<br />

Uniwersytet Warszawski<br />

Powierzchnia całkowita 1320 m 2<br />

Powierzchnia zabudowy 490 m 2<br />

Kubatura 4950 m 3<br />

Generalny wykonawca<br />

Warmińskie Przedsiębiorstwo Budowlane SA<br />

Systemy Reynaers: CW 50, CW 50-SC, CS 59 Reynaers Polska sp. z o.o.<br />

WYPOWIEDŹ EKSPERTA<br />

Jacek Łudzik<br />

– dyrektor ds. koordynacji<br />

projektów Reynaers Polska<br />

Żeby sprostać wymogom projektowym,<br />

w budynku zastosowano rozwiązania<br />

zaawansowanych technologicznie systemów<br />

budowlanych. Transparentne ściany kurtynowe<br />

o konstrukcji aluminiowo-drewnianej zostały<br />

wykonane w systemie Reynaers CW 50, dzięki<br />

czemu do wnętrza wpada optymalna ilość światła<br />

słonecznego, a gmach sprawia wrażenie<br />

niezwykle lekkiego – szerokość profili aluminiowych<br />

od wewnątrz i od zewnątrz wynosi tylko<br />

50 mm. W transparentne fasady zostały wpięte<br />

okna w systemie Reynaers CS 59 – trójkomorowym<br />

systemie okienno-drzwiowym z paskami<br />

termoizolacyjnymi, które zapewniają wysoką<br />

izolacyjność. Do budowy szklanego łącznika<br />

między dwoma budynkami został zastosowany<br />

system CW 50-SC. W systemie tym widoczna<br />

szerokość zewnętrzna profilu (fuga silikonowa<br />

lub uszczelka z EPDM) wynosi jeszcze mniej,<br />

bo tylko 20 mm.<br />

Architektom zależało na tym, by projekt<br />

nowego Instytutu Historycznego był niezwykle<br />

nowoczesny, nawiązujący do przeszłości,<br />

ale niebudzący wątpliwości, w którym roku<br />

został wykonany. Aluminiowe systemy Reynaers<br />

okazały się bardzo dobrym wyborem – nie<br />

tylko sprostały wymogom estetycznym (transparentność<br />

i lekkość konstrukcji), ale przede<br />

wszystkim wysokim parametrom technicznym.<br />

W rezultacie powstał obiekt, z którego zadowolone<br />

są zarówno władze instytutu, jak i zespół<br />

projektowy – wyjaśnia Jacek Łudzik, dyrektor<br />

ds. koordynacji projektów Reynaers Polska.<br />

– Fasady aluminiowo-szklane z oknami<br />

rozwierno-uchylnymi<br />

Przedsiębiorstwo Budowlane<br />

– Fasady aluminiowo-szklane ognioodporne (EI 60) Konsbud w Lublinie sp. z o.o.<br />

• Schemat<br />

systemu<br />

– Obudowa szklana łącznika pomiędzy nowym Zakład Konstrukcji Aluminiowych<br />

CW 50-SC<br />

budynkiem a istniejącym<br />

– Okna piwnic o odporności ogniowej EI 60<br />

94 95<br />

Fot. Marcin Karbownik Fot. archiwum Reynaers


Historia i współczesność<br />

„TU BYŁO, TU STAŁO”<br />

Projekt realizowany przez Stowarzyszenie MASŁAW<br />

O idei projektu internetowej i drukowanej mapy, zawierającej wyburzone po 1989 r. warszawskie budynki,<br />

opowiada jego twórca Patrycja Jastrzębska – historyk i krytyk sztuki, wiceprezes zarządu MASŁAW.<br />

Kaya Brzezicka: Co zainspirowało Panią<br />

do stworzenia projektu „Tu było, tu stało”?<br />

Patrycja Jastrzębska: Idea podjęcia tego<br />

tematu powstała w trakcie prac nad projektami<br />

dla festiwalu Warszawa w Budowie 2, organizowanego<br />

przez Muzeum Sztuki Nowoczesnej<br />

w Warszawie. W zeszłym roku odbyła się jego<br />

trzecia edycja. Wpływ na powstanie mapy miało<br />

również moje osobiste doświadczenie związane<br />

z życiem w Warszawie na Woli. Z okien<br />

mojego mieszkania przez wiele lat oglądałam<br />

niszczejące kino W-Z, zaprojektowane przez<br />

Mieczysława Pipreka. Któregoś dnia przyjechały<br />

koparki i zaczęły wyburzać budynek.<br />

Obiekt ten był niewątpliwie interesujący nie<br />

tylko ze względu na swoją architekturę, ale<br />

również w sensie planistycznym – jako część<br />

spójnego założenia urbanistycznego, w skład<br />

którego wchodziły takie obiekty, jak PDT oraz<br />

Bar Wenecja. I tak, na moich oczach, pewnego<br />

dnia zaczęło się wyburzanie kina, które<br />

było zaliczane przez SARP do dóbr kultury<br />

współczesnej. Ta sytuacja mnie zainspirowała.<br />

Zawsze przyglądałam się zmianom zachodzącym<br />

w przestrzeni miasta, zastanawiając się,<br />

w jakim kierunku podążają różne ingerencje<br />

w jego architekturę. Wydaje mi się, że niedostatecznie<br />

ją szanujemy. A przecież może ona<br />

być ważna z różnych względów – nie tylko<br />

z powodu nowatorstwa zastosowanych form<br />

i materiałów, ale również np. z powodów<br />

historycznych. Zadaniem projektu „Tu było, tu<br />

• Supersam<br />

stało” jest przypominanie o ważnych obiektach,<br />

które do niedawna budowały naszą przestrzeń,<br />

a teraz już przemijają.<br />

KB: Czy uważa Pani, że o wartości obiektów,<br />

oprócz ich szczególnie cennej architektury,<br />

może świadczyć również ich wyjątkowe<br />

znaczenie w świadomości społecznej?<br />

PJ: Zdecydowanie tak. Jeżeli obiekt jest<br />

ważny dla zbiorowości lokalnej, to reprezentuje<br />

on wartość, która według mnie predestynuje<br />

go do tego, żeby przetrwał. Myślę, że możemy<br />

w takim przypadku mówić o czynnikach budujących<br />

tożsamość miejsca.<br />

KB: Czy obserwując schyłek istnienia<br />

kina W-Z, próbowała Pani przeciwdziałać<br />

wyburzeniu tego modernistycznego obiektu?<br />

Fot. archiwum IS PAN<br />

PJ: Zaczęłam od zbierania dokumentacji<br />

dotyczącej tego budynku. Myślę, że każdy<br />

człowiek ma w sobie jakąś żyłkę. Ja nie bardzo<br />

wyobrażam sobie siebie w roli kogoś, kto nie zgadzając<br />

się z czymś, wychodzi na ulicę i przykuwa<br />

się do koparki. Jestem raczej obserwatorem,<br />

który stara się patrzeć na otaczające go zjawiska<br />

z dokumentalnego punktu widzenia. Ważny jest<br />

dla mnie również wątek edukacyjny i społeczny.<br />

Dlatego staram się niejako utrwalać zapis historii<br />

otaczającej nas przestrzeni oraz działać w tym<br />

zakresie na rzecz edukacji społeczeństwa.<br />

KB: Myślę, że słowo ma potężną moc.<br />

To jest bardzo silne narzędzie…<br />

PJ: Też tak uważam. Działania prospołeczne<br />

należy zaczynać od zmiany świadomości społeczeństwa.<br />

KB: Czy Państwa projekt skutecznie trafia<br />

do odbiorców?<br />

PJ: Zdecydowanie tak. Jestem nawet trochę<br />

zaskoczona ilością ludzi, którzy aktywnie odpowiadają<br />

na nasze pomysły. W ramach projektu<br />

organizujemy spotkania związane z tematem<br />

przestrzeni miejskiej oraz wyburzeniami w Warszawie.<br />

Każdorazowo uczestniczy w nich wiele<br />

osób – od pierwszej prezentacji projektu po<br />

ostatnie dyskusje w Domu Spotkań z Historią,<br />

w ramach cyklu Rekonstrukcja/ Dekonstrukcja.<br />

Co ciekawe, obserwuję bardzo duży przekrój<br />

wiekowy ludzi, przychodzących na nasze spotkania.<br />

Wiele młodych osób włącza się aktywnie<br />

w prowadzone przez nas działania. Dyskusje<br />

w trakcie publicznych debat oznaczają dla nas<br />

cenną możliwość wymiany myśli.<br />

KB: Czyli media pomagają Państwu<br />

dotrzeć do szerokiej grupy ich użytkowników?<br />

PJ: Mieliśmy kilka wywiadów i prezentacji<br />

w różnych magazynach, prasie codziennej m.in.<br />

„Rzeczpospolitej”, a także w stacjach radiowych,<br />

takich jak: Trójka, Czwórka, Radio Tok FM,<br />

Złote Przeboje. To pomaga temu projektowi<br />

skutecznie zaistnieć w przestrzeni publicznej.<br />

KB: Gdzie można znaleźć szczegółowe<br />

informacje dotyczące poszczególnych obiektów,<br />

które znalazły się na Waszej mapie?<br />

PJ: Przede wszystkim istnieje mapa Google,<br />

tam są fotografie i opisy projektów. Ją można<br />

znaleźć najłatwiej przez stronę internetową www.<br />

maslaw.org.pl. Projekt stał się bardzo popularny<br />

wśród młodych ludzi dzięki facebookowi. Na tym<br />

portalu społecznościowym podejmujemy wiele<br />

kwestii związanych z przestrzenia miejską, nie tylko<br />

z wyburzeniami. Już teraz mamy ponad 1700<br />

tych, którzy „lubią to!”, a ich liczba stale rośnie.<br />

Niedawno wydaliśmy pierwszą mapę z dwudziestoma<br />

wyburzonymi w Warszawie po 1989 r.<br />

obiektami. Planujemy publikację kolejnej mapy.<br />

KB: Czy może Pani uchylić rąbka tajemnicy?<br />

Czy to będzie kontynuacja opublikowanej<br />

dotychczas mapy, czy może plan miasta:<br />

Tu było, tu jeszcze jest?<br />

• Okładka mapy, projekt „Tu było, tu stało”<br />

Fot. archiwum MASŁAW<br />

96 97


Najbliższe spotkanie z cyklu „Tu było, tu stało” odbędzie się w ramach „Okna na Warszawę” <strong>21</strong> kwietnia<br />

w Domu Prasy (dawna drukarnia „Życia Warszawy”) przy ul. Marszałkowskiej 3/5 w Warszawie.<br />

• Willa Szyllerów • Willa Weiglów • Kino W-Z<br />

Fot. archiwum IS PAN<br />

Fot. J. Zieliński<br />

Fot. archiwum Muzeum Woli<br />

PJ: Na razie zajmujemy się kontynuacją<br />

idei. Trudno było nam wybrać dwadzieścia<br />

obiektów. Wiele z tych, które chciałam umieścić<br />

na mapie, po prostu już się nie zmieściło.<br />

W dalszych planach uwzględniamy potrzebę<br />

objęcia ochroną obiektów, które istnieją, ale<br />

obecnie niszczeją.<br />

KB: Jakie kryteria decydowały o wyborze<br />

obiektów, które zostały umieszczone na<br />

mapie „Tu było, tu stało”?<br />

PJ: Budynki, które trafiły na naszą mapę, to<br />

nie tylko obiekty, które bezwzględnie powinny<br />

być zachowane. Chcę poprzez ten projekt również<br />

rozpocząć pewną dyskusję – zastanowić<br />

się wspólnie, co bezwzględnie powinniśmy<br />

zachowywać w naszej przestrzeni, a co niekoniecznie.<br />

To ważne, żeby mieć świadomość,<br />

o jaką architekturę zdecydowanie powinniśmy<br />

dbać i to nie tylko w tej fazie, w której dany<br />

inwestor chce istotny obiekt wyburzyć, ale<br />

także wcześniej – aby nie dopuszczać do jej<br />

niszczenia. Czy to jest tak, że każdy budynek<br />

dziewiętnastowieczny powinien być zachowany?<br />

Ja podchodzę do tego ambiwalentnie.<br />

Uważam, że każdy przypadek jest inny.<br />

W Warszawie wygląda to zupełnie inaczej niż<br />

np. w Poznaniu czy w Łodzi. Należy pamiętać,<br />

że w naszej stolicy architektura o znaczeniu<br />

historycznym została w większości zniszczona.<br />

Wartość każdego obiektu należy rozpatrywać<br />

indywidualnie. W tym kontekście dobrym przykładem<br />

jest słynna fabryka Kamlera, w której<br />

w czasie powstania warszawskiego znajdowała<br />

się kwatera Komendy Głównej AK. To był<br />

obiekt, który nie prezentował zbyt dużych<br />

wartości architektonicznych. Czy to, że była<br />

w nim delegatura rządu, oznacza, że powinniśmy<br />

go zachować? Budynek przez wiele lat stał<br />

opuszczony, nic się w nim nie działo, pierwotne<br />

cechy architektoniczne zostały bardzo mocno<br />

zatarte. Być może decyzja o jego wyburzeniu<br />

była słuszna.<br />

KB: Czy uważa Pani, że w niektórych<br />

przypadkach należy rozważyć wyburzenie<br />

obiektu, ale zachować pamięć o nim?<br />

PJ: Tak. Czasem wystarczy tablica upamiętniająca.<br />

Trzeba jednak pamiętać, że nie<br />

we wszystkich przypadkach. Jeśli mamy do<br />

czynienia z naprawdę świetną architekturą lub<br />

obiektem o wartości historycznej, powinniśmy<br />

go zachowywać jako część naszego dziedzictwa.<br />

KB: Czy Pani zdaniem należy odtwarzać<br />

elementy architektury, która już została<br />

zniszczona – zatarte detale, elementy już<br />

nieistniejące?<br />

PJ: To jest ważne pytanie. Co robić, odtwarzać<br />

czy pozostawiać tak, jak jest? Myślę, że<br />

to zależy – od miejsca, w jakim budynek stoi,<br />

od historii, jaką za sobą niesie. Na pewno<br />

nie jestem zwolenniczką ślepej rekonstrukcji.<br />

Jeśli mamy do czynienia z jej koniecznością,<br />

powinniśmy ją bardzo dobrze przemyśleć.<br />

KB: Jeżeli podejmujemy działania<br />

zmierzające do tego, żeby mówić prawdę<br />

o przestrzeni, czyli również pamiętać<br />

o obiektach, które w niej kiedyś funkcjonowały,<br />

to powinniśmy być konsekwentni.<br />

Nie możemy kłamać, odtwarzając w sposób<br />

nienaturalny rzeczy, których już nie ma.<br />

PJ: Rozważając to zagadnienie należy zastanowić<br />

się każdorazowo nad tożsamością danego<br />

miejsca. To zależy, czy obiekt jest w Warszawie<br />

czy w Elblągu. Wiemy, jak wygląda zrekonstruowany,<br />

pseudohistoryczny Elbląg, moim<br />

zdaniem to się nie sprawdza.<br />

KB: Czy może nam Pani opowiedzieć<br />

o formach przestrzennej ingerencji projektu<br />

„Tu było, tu stało”? Czy na miejscu zburzonych<br />

budynków znajdujemy ślad, mówiący<br />

o ich istnieniu?<br />

PJ: Taki był nasz pierwotny plan. Być<br />

może uda się go kiedyś zrealizować. Z powodów<br />

technicznych nie jest to takie proste. Te<br />

tereny należą do różnych właścicieli. Również<br />

ze względu na barierę czasową, poprzestaliśmy<br />

na stworzeniu mapy papierowej<br />

i internetowej. Największym problem jest<br />

to, że nie każdy inwestor chce, aby przy<br />

jego realizacji znajdowała się tablica wskazująca<br />

na istnienie ważnego obiektu – np.<br />

Supersamu. Czasem zależy mu bardziej na<br />

zatarciu informacji. Ciekawym zagadnieniem<br />

jest też to, jakie pracownie zatrudnione są do<br />

realizacji obiektów powstających na miejscu<br />

wyburzonych pereł architektury. Najczęściej<br />

są to znani architekci.<br />

W przypadku Supersamu inwestor deklarował<br />

przeniesienie tego obiektu w inne miejsce.<br />

Niestety nie spełnił obietnic. Obecnie bacznie<br />

obserwuję, co dzieje się z Halą Targową<br />

„Koszyki”. Czy to nie jest ten sam mechanizm<br />

„przeczekania”. Częściowo konstrukcja już<br />

dawno została przeniesiona, ale nic się z nią<br />

w dalszym ciągu nie dzieje. Dlatego zależało<br />

mi na tym, żeby na naszej mapie znalazł się<br />

również ten obiekt.<br />

KB: Czy w przypadku wyburzania obiektów<br />

udaje się zachować ich wartościowy<br />

detal architektoniczny?<br />

PJ: Kolumny z mozaikami pochodzące z kina<br />

Skarpa zostały przeniesione do hospicjum onkologicznego<br />

na Ursynowie, neon „Skarpa” trafił<br />

do Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Niestety<br />

często inwestorzy obchodzą się bezwzględnie<br />

z cennymi rzeźbami i mozaikami. Przykładem<br />

takich działań jest kino Praha, gdzie kierownik<br />

budowy na własną rękę wyniósł część detalu,<br />

m.in. napis „kino Praha”. Płaskorzeźby zdobiące<br />

ten budynek zostały zniszczone.<br />

KB: Co jest powodem takich działań?<br />

PJ: Myślę, że brak świadomości, że to jest<br />

część naszego dziedzictwa, że to jest cenne…<br />

Trochę dziwi mnie, że różne instytucje się tym<br />

nie interesują, że nie próbują takich elementów<br />

odzyskać. Bo dla inwestora fragmenty detalu są<br />

najczęściej nieważne. Jemu zależy na tym, żeby<br />

jak najszybciej zrównać z ziemią dany obiekt<br />

i rozpocząć realizację inwestycji. Interweniują<br />

najczęściej organizacje społeczne i prasa, która<br />

nagłaśnia temat.<br />

KB: Czyli nie ma tak naprawdę mechanizmu,<br />

który zwalcza takie działania?<br />

PJ: Istnieje konserwator, ale nie mówiłabym<br />

w tym przypadku o mechanizmie. To fragment<br />

układanki – inwestor, miasto, działka, konserwator.<br />

Myślę, że organizacje społeczne mają bardzo<br />

dużo do zrobienia. Niestety czasami nie są zbyt<br />

poważnie traktowane przez władze miast.<br />

KB: Czyli konserwator nie ma tak<br />

naprawdę mocy sprawczej w zakresie<br />

powstrzymania decyzji o wyburzeniu danego<br />

obiektu?<br />

PJ: Ustawa o ochronie zabytków też nie<br />

daje wystarczająco dobrych narzędzi. Nie<br />

zawsze konserwator chce coś powstrzymać.<br />

Czasami z kolei bardzo chce, ale zostaje postawiony<br />

przed faktem dokonanym. Wyburzenie<br />

takich obiektów, jak Parowozownia oraz<br />

Koszary Piechoty, to dobry przykład obrazujący,<br />

jak daleko posunęły się działania inwestorów.<br />

To była zupełnie bezprawna rozbiórka. Konserwator<br />

nic nie mógł zrobić. W piątek przyszło<br />

zawiadomienie o rozbiórce, a w sobotę obiekt<br />

już nie istniał.<br />

KB: W jaki sposób należy przywracać<br />

niszczejącym budynkom życie? Obiekt, nawet<br />

jeśli jest dla nas bardzo cenny, przede wszystkim<br />

musi funkcjonować.<br />

PJ: To bardzo ważna kwestia. Nie chodzi<br />

o to, żeby budynki po prostu sobie stały<br />

i popadały w ruinę. Nie możemy pozwalać na<br />

ich degradację i utratę „nośności społecznej”.<br />

O Pawilonie Chemii niewielu Warszawiaków<br />

wie, niewielu ludzi ten obiekt docenia. Nie<br />

dziwię się temu, ponieważ przez wiele lat przed<br />

jego wyburzeniem zatarto wyjątkowe cechy<br />

jego modernistycznej architektury.<br />

KB: Czyli jego transparentność i linearność<br />

zostały tak skutecznie zgubione<br />

w chaosie nakładanych na elewację elementów,<br />

że idea architektoniczna przestała<br />

być czytelna?<br />

PJ: Najwięcej pytań o powody umieszczenia<br />

obiektu na mapie „Tu było, tu stało” dotyczy<br />

właśnie Pawilonu Chemii. A to paradoksalnie<br />

jeden z cenniejszych obiektów ze względu na<br />

architekturę. Na budynek trzeba mieć pomysł.<br />

Część obiektów jest adaptowana do potrzeb<br />

kulturalnych. Próba wpisania w istniejącą zabudowę<br />

tylko takich funkcji nie jest uniwersalnym<br />

rozwiązaniem.<br />

KB: Jaką funkcję wprowadziłaby Pani<br />

w Koszarach Piechoty?<br />

PJ: Myślę, że to było świetne miejsce na<br />

lofty, ten obiekt przystosowałabym do funkcji<br />

mieszkalnej.<br />

KB: Czyli Pani zdaniem istnieje szansa<br />

znalezienia właściwej funkcji dla każdego<br />

budynku?<br />

PJ: Tak, ale wymaga to mądrych inicjatyw<br />

i dobrych chęci inwestorów.<br />

KB: Bardzo dziękuję za rozmowę.<br />

98 99


Wnętrza<br />

• Aula zielona, przestrzeń widowni<br />

B-B<br />

Przekrój B-B, skala 1:250<br />

A-A<br />

RÓŻNORODNOŚĆ<br />

W JEDNOŚCI<br />

Aule Politechniki Śląskiej w Gliwicach<br />

Przekrój A-A, skala 1:250<br />

Niezależnie od poziomu budżetu architektura może i powinna<br />

być zawsze dopracowana i przemyślana – mówi architekt<br />

Krzysztof Zalewski z pracowni Zalewski Architecture Group,<br />

która zrealizowała modernizację trzech sal audytoryjnych<br />

Politechniki Śląskiej.<br />

B<br />

B<br />

Fot. archiwum Zalewski Architecture Group<br />

A<br />

A<br />

Rzut, skala 1:250<br />

Rys. archiwum Zalewski Architecture Group<br />

100<br />

101


Krystian Skrzypczyński: Proszę opowiedzieć<br />

o najważniejszej idei tego projektu.<br />

Krzysztof Zalewski: Pierwszy pomysł nasunął<br />

się po przeprowadzeniu wizji lokalnej. Stwierdziliśmy,<br />

że istniejące aule są pozbawione wyrazu.<br />

Sale muszą być przede wszystkim funkcjonalne,<br />

ale z drugiej strony – warto wprowadzić elementy,<br />

które umożliwiają ich łatwą identyfikację.<br />

Stanęliśmy więc przed następującym zadaniem:<br />

chcieliśmy zapewnić jak najlepsze warunki do<br />

prowadzenia wykładów, m.in. żeby nie rozpraszać<br />

studentów i pozwolić wykładowcom na sprawne<br />

prowadzenie zajęć, ale także jednocześnie sprawić,<br />

aby sale były charakterystyczne. Fakt, że do<br />

zaprojektowania były trzy audytoria, spowodował,<br />

że od początku traktowaliśmy je jak zespół<br />

pomieszczeń – ich odbiór jako całości powinien<br />

nasuwać więc wrażenie spójności. Stąd z jednej<br />

strony wzięła się decyzja o wprowadzeniu energetyzującego<br />

kolorystycznego „kodu” dla audytoriów,<br />

z drugiej – o stonowaniu go. Drewniana połać<br />

obudowy ścian i sufitu, która odgrywa rolę „tła”,<br />

pozwoliła na osiągnięcie takiego efektu.<br />

KS: Czyli ta powtarzająca się we wszystkich<br />

pomieszczeniach struktura unifikuje<br />

ich przestrzeń?<br />

KZ: Tak, w tym sensie, że ona rzeczywiście<br />

pozwala studentowi skupić się na wykładzie.<br />

Natomiast dolna, barwna część auli jest właśnie<br />

tym elementem, który powoduje, że sale mają<br />

indywidualny charakter. Kolor, inny dla każdego<br />

z audytoriów, jest właśnie znakiem rozpoznawczym.<br />

Jednak uwaga słuchacza na wykładzie<br />

nie jest zaabsorbowana barwą. Dla jego pola<br />

widzenia jest ona peryferyjna.<br />

KS: Poszczególne rozwiązania są więc<br />

różne od siebie, natomiast zasada, która spaja<br />

wszystkie trzy przestrzenie, jest wspólna.<br />

KZ: Takie było założenie. Aule różnią się<br />

zastosowanymi detalami – wcięciami w panelach<br />

i oprawami oświetleniowymi. W jednej<br />

elementy doświetlające są podłużne, w drugiej<br />

są okrągłe, w trzeciej, największej, są wycięciami<br />

w suficie. To jest widoczne, chociaż nie wszyscy<br />

pewnie zwrócą na to uwagę. W pewnym sensie<br />

jest to element różnorodności w jedności.<br />

Najbardziej zaawansowany pod względem<br />

geometrycznym jest system nacięć i zagłębień<br />

w panelach w auli zielonej, największej. Tak<br />

powstały wnęki, w których ukryte są oprawy.<br />

Dzięki temu sufit i ściany świecą niemal wyłącznie<br />

światłem odbitym. Natomiast w dwóch<br />

mniejszych aulach oprawy są montowane bezpośrednio<br />

do stropu. We wszystkich salach<br />

zastosowaliśmy kilka trybów oświetlania, również<br />

oświetlenie aranżacyjne, które może być<br />

używane w trakcie wykładów, w momencie gdy<br />

główne oświetlenie jest wyłączone. Znajduje<br />

się ono we wnękach ścian bocznych i wzdłuż<br />

krawędzi drewnianych obudów.<br />

KS: Ciekawy efekt kolorystyczny został<br />

osiągnięty dzięki zastosowaniu wykładzin<br />

o różnych barwach i fakturach. Proszę o nich<br />

opowiedzieć.<br />

KZ: Decyzja o doborze zdeterminowana<br />

była gamą kolorystyczną i strukturą, dostępną<br />

w ramach jednej kolekcji wykładzin. Zastosowaliśmy<br />

wykładziny obiektowe, w formie<br />

„płytek”, co umożliwia ich naprzemienne układanie<br />

– obracanie o 90 stopni w stosunku do<br />

siebie. To powoduje, że ich faktura różnicuje<br />

krytą powierzchnię – światło układa się inaczej.<br />

Ta sama wykładzina jest zastosowana na<br />

podłodze oraz na ścianach. Przyjęliśmy zasadę<br />

kształtowania wnętrza za pomocą minimalnego<br />

zestawu rozwiązań formalnych. Istotne<br />

są dwa elementy: kolor i drewno. Tworzą<br />

one powierzchnie zazębiające się ze sobą.<br />

Drewno obejmuje ściany i sufit, zaś kolor (czyli<br />

wykładzina) ściany i podłogę. Dzięki temu nie<br />

ma jednoznacznego rozróżnienia pomiędzy<br />

elementami budynku, takimi jak posadzka,<br />

ściana, sufit – jest przenikanie płaszczyzn i spójność<br />

przestrzeni.<br />

KS: Czy we wszystkich salach zastosowano<br />

te same panele?<br />

KZ: Tak. To są fornirowane panele klonowe.<br />

KS: Czy projektując te wnętrza, stanęli<br />

Państwo przed zadaniami związanymi<br />

z odpowiednim zaprojektowaniem instalacji,<br />

potrzebnych np. do stworzenia prezentacji<br />

multimedialnych?<br />

• Wnętrze zielonej auli<br />

• Krawędź styku fornirowanych paneli z wykładziną<br />

• Detal paneli z wycięciami, w których znajduje się oświetlenie<br />

102<br />

103


• Wgląd w przestrzeń pomarańczowej auli z korytarza<br />

KZ: Ten obiekt istnieje, więc musieliśmy się<br />

liczyć z pewnymi uwarunkowaniami: strukturą<br />

przestrzenną i budowlaną – w szczególności<br />

z pochyłym dachem i stropem widowni.<br />

W zakresie wyposażenia instalacyjnego-grzewczego,<br />

wentylacyjnego, oświetleniowego, multimedialnego<br />

– i wykończeniowego wszystko<br />

zostało wymienione – wykonane od nowa.<br />

Oczywiście były istniejące ograniczenia, których<br />

nie dało się wyeliminować i w pewnym<br />

sensie są mankamentami tych pomieszczeń.<br />

Na przykład: instalacja wentylacji i klimatyzacji<br />

miała nawiew od góry, a nie od dołu, jak to się<br />

robi w nowoczesnych audytoriach.<br />

Zostały dodane także zaawansowane systemy<br />

multimedialne, które służą zarówno do prowadzenia<br />

wykładów, jak i zintegrowanego sterowania<br />

wszystkimi aulami, czyli również oświetleniem,<br />

tłumaczeniami, połączeniami wideokonferencyjnymi,<br />

połączeniami pomiędzy poszczególnymi<br />

audytoriami. Istnieje możliwość rozszerzenia<br />

wykładu prowadzonego w jednej auli na wszystkie<br />

trzy. Dostaliśmy konkretne wymagania, które<br />

musieliśmy spełnić, i to się nam udało.<br />

KS: Czy projektant, który pracuje nad<br />

takim tematem, powinien już w momencie<br />

powstawania koncepcji konsultować rozwiązania<br />

technologiczne z odpowiednimi<br />

specjalistami?<br />

KZ: Projektowanie wnętrz dowolnego<br />

obiektu użyteczności publicznej rzadko opiera<br />

się wyłącznie na zagadnieniach wnętrzarskich.<br />

Jeżeli w jakikolwiek sposób zajmujemy się<br />

rozwiązaniami wnętrzarskimi, musimy współpracować<br />

z innymi projektantami. To jest baza<br />

do wszelkich działań. Architekt musi pogodzić<br />

wymagania techniczno-technologiczne z koncepcją<br />

projektową. Z naszego doświadczenia<br />

wynika, że architekci i inwestorzy rzadko mają<br />

tę świadomość. W szczególności architekci<br />

wnętrz, wykształceni stricte w tym kierunku,<br />

nie mają najczęściej wiedzy inżynieryjnej niezbędnej<br />

do zrealizowania autorskich wizji.<br />

KS: Czasami zdarza się, że wnętrzarzom<br />

brakuje doświadczenia, jeśli chodzi o przełożenie<br />

pomysłu na realizację. Projekt utyka<br />

na etapie koncepcji i jest problem z przeniesieniem<br />

go na język detalu. Państwu się<br />

to udało.<br />

KZ: Dziękuję. Efekt jest wnętrzarski, ale<br />

projekt jest bardziej złożony. To, co pozornie<br />

wygląda na obudowę wnętrza, wykończenie<br />

i pomalowanie go, zawierało wszystkie elementy,<br />

które są wykonywane w normalnym projekcie<br />

budowlanym, a dodatkową trudność stanowiło<br />

przystosowanie istniejącego budynku do nowych<br />

wymagań. Część ścian została wyburzona i przeniesiona<br />

w inne miejsce – w związku z tym<br />

pojawiły się elementy wzmacniające konstrukcję<br />

budynku. Zwiększyliśmy też ilość użytkowników<br />

w audytoriach - czyli zmieniły się warunki ewakuacji.<br />

Obiekt jest z lat 70. – przystępując do<br />

projektowania, nie dysponowaliśmy istniejącą<br />

dokumentacją techniczną. Trzeba było wykonać<br />

inwentaryzacje, ekspertyzy stwierdzające jego<br />

stan i wytrzymałość takich elementów, jak np.<br />

płyty widowni. Kolejnym etapem było zabezpieczenie<br />

obiektu pod względem wymogów<br />

przeciwpożarowych. W czasie gdy powstawał<br />

ten budynek, takie pojęcie właściwie nie funkcjonowało<br />

w polskich przepisach.<br />

KS: Jakie elementy Państwa projektu<br />

wpływają na bezpieczeństwo przestrzeni?<br />

KZ: Doprowadziliśmy modernizowaną<br />

część budynku do stanu zgodnego z wymogami<br />

technicznymi. Dostosowaliśmy pomieszczenia<br />

i elementy budowlane do aktualnych wymogów<br />

pożarowych i ewakuacyjnych. Na przykład:<br />

zabezpieczyliśmy stalową konstrukcję pod kątem<br />

odporności ogniowej. Jeśli chodzi o ewakuację, to<br />

na szczęście istniejące korytarze były wystarczająco<br />

szerokie. W największej auli musieliśmy jednak<br />

wykonać bezpośrednie wyjście na zewnątrz.<br />

Przeprojektowaliśmy we wszystkich audytoriach<br />

część widowni ze względu na wymóg poszerzenia<br />

przejść. Pierwotnie miały one szerokość<br />

ok. 70 cm, więc były niewystarczające.<br />

• Wnętrze pomarańczowej auli<br />

zapraszamy do naszych oddziaów<br />

Katowice,<br />

Kraków,<br />

ód,<br />

Nowy Scz,<br />

al.Rodzieskiego 188a<br />

al.Pokoju 1a<br />

ul.eligowskiego 3/5<br />

ul.Magazynowa 7<br />

32 253 94 22<br />

12 413 27 00<br />

42 237 24 39<br />

18 444 28 99<br />

Rzeszów,<br />

Tarnów,<br />

Warszawa,<br />

Wrocaw,<br />

ul.Gen. Maczka 6<br />

ul.Przemysowa 27<br />

ul.Spychowska 2B<br />

ul.Skierniewicka 18<br />

17 853 92 91<br />

14 627 45 23<br />

22 666 80 07<br />

71 792 77 53<br />

104<br />

www.meble.lobos.pl


• Wnętrze niebieskiej auli<br />

Dostęp do audytoriów jest możliwy<br />

z dwóch poziomów – z parteru, jak i z piętra.<br />

W dolnym korytarzu musieliśmy wykonać<br />

dodatkowe wyjście ewakuacyjne na zewnątrz.<br />

Zostały zamontowane czujki dymowe oraz<br />

dźwiękowy system ostrzegania. System jest<br />

zdublowany z tego względu, że fornirowana<br />

osłona znajduje się znacznie poniżej właściwego<br />

stropu.<br />

KS: Przestrzeń korytarza zewnętrznego<br />

została zaprojektowana w opozycji do barwnych<br />

wnętrz…<br />

KZ: Taki był nasz zamysł. Korytarz jest<br />

monochromatyczny. Są akcenty kolorystyczne,<br />

ale nie mają większego znaczenia w odbiorze<br />

całości. Jednolita, jasna tonacja została wybrana<br />

po to, aby pogłębić wrażenie zanurzenia się<br />

użytkownika w kolorze audytoriów. Kontrast<br />

jest dość duży i wyraźnie odczuwalny.<br />

KS: Ciekawym detalem związanym<br />

z przestrzenią korytarzy jest zabawa złudzeniem<br />

optycznym. Każda sala jest z zewnątrz<br />

zdefiniowana poprzez odpowiadającą jej<br />

literę alfabetu, czytelną jedynie z określonej<br />

perspektywy. Jak pracowali Państwo nad<br />

tym detalem?<br />

KZ: Te litery, czy właściwie kształty geometryczne,<br />

które z jednego punktu obserwacji dają<br />

wrażenie liter. W sensie technicznym metoda<br />

była prosta – litery były rzutowane na płaszczyzny<br />

z jednego punktu, za pomocą rzutnika.<br />

Następnie zostały obrysowane i wyklejone<br />

z folii samoprzylepnej.<br />

KS: A skąd wziął się pomysł na ten detal?<br />

KZ: Jest zdeterminowany przez kontekst,<br />

stanowi także złożenie różnych inspiracji, wynika<br />

z burzy mózgów. Kiedy projektujemy, powstaje<br />

bardzo dużo pomysłów i najlepszy w określonych<br />

warunkach zostaje wybrany. Co do inspiracji<br />

– szczerze mówiąc, staramy się nie czerpać<br />

ich z architektury, ponieważ uważamy, że jest<br />

to wtórne. Każdy pomysł inspirowany jakimś<br />

rozwiązaniem formalnym jest bezrefleksyjny<br />

w tym sensie, że być może to pierwotne rozwiązanie,<br />

które miało być podstawą inspiracji,<br />

jest uwarunkowane zupełnie innymi czynnikami<br />

zewnętrznymi. Chodzi mi o myśl, której odbiorca<br />

architektury często nie jest w stanie odczytać<br />

bez autorskiego komentarza. W związku z tym<br />

uważamy, że inspirowanie się stroną formalną<br />

rozwiązań architektonicznych jest bezcelowe.<br />

Dla nas wartościowa jest intelektualna strona<br />

projektowania. To ona powoduje, że powstają<br />

rozwiązania oryginalne i jednocześnie dostosowane<br />

do konkretnego użytkownika i miejsca.<br />

Niezależnie od tego, czy to są wnętrza czy całe<br />

budynki. Prawdopodobnie, gdyby kontekst był<br />

inny, te audytoria wyglądałyby zupełnie inaczej.<br />

Staramy się działać tak, aby efekt końcowy był<br />

zdeterminowany przez podejście analityczne<br />

oraz syntezę wniosków, a nie inspirację, która…<br />

KS:…jest kalką.<br />

KZ: Tak, powieleniem innych rozwiązań.<br />

Ten napis powstał w złudzeniu perspektywicznym,<br />

dlatego że wchodzący użytkownik widzi<br />

ścianę korytarza w dużym skrócie. Wejścia do<br />

dwóch auli są na tej właśnie ścianie, uznaliśmy<br />

więc, że odwrócenie tych liter w kierunku<br />

użytkownika pozwoli mu łatwiej zorientować<br />

się w przestrzeni, zauważyć, gdzie znajdują się<br />

drzwi, przez które ma wejść. Również w tym<br />

wypadku konfiguracja przestrzeni miała istotny<br />

wpływ na decyzje projektowe i rozwiązania,<br />

które są ich konsekwencją.<br />

KS: Jakich materiałów wykończeniowych<br />

użyliście?<br />

KZ: W auli są zastosowane trzy materiały:<br />

posadzka z żywicy epoksydowej, wykładziny<br />

oraz obudowa z paneli akustycznych. Dzięki<br />

takiemu rozwiązaniu połączyliśmy walory estetyczne<br />

z wymogami technicznymi. Drewniana<br />

obudowa zapewniała jedno i drugie. Jest trwała<br />

i estetyczna, a dzięki perforacjom i wypełnieniom,<br />

które znajdują się za obudową, zostały<br />

uzyskane odpowiednie wymogi akustyczne. Ze<br />

względów użytkowych pod siedzeniami wykonaliśmy<br />

posadzki żywiczne. Natomiast na ścianach<br />

KOMFORT POCHODZI OD KERMI<br />

Jesteśmy przedstawicielem producenta najwyższej jakości grzejników i kabin<br />

prysznicowych z 50-letnim doświadczeniem. Marka Kermi gwarantuje najwyższą<br />

jakość wykonania, innowacyjne rozwiązania i nowoczesny design. Zarówno w<br />

zakresie techniki grzewczej jak i sanitarnej proponujemy szeroki program produktów:<br />

energooszczędne grzejniki płytowe, nagradzane grzejniki dekoracyjne i zachwycające<br />

świeżą estetyką kabiny prysznicowe. Kermi - przyjazny klimat. Więcej informacji na<br />

temat naszych produktów znajdziecie Państwo na www.kermi.pl<br />

Kermi Sp. z o.o.<br />

ul. Graniczna 8b<br />

54-610 Wrocław<br />

Tel. +48 (0) 71 354 03 70<br />

Fax +48 (0) 71 354 04 63<br />

www.kermi.pl<br />

info@kermi.pl<br />

106


• Korytarz. Geometryczny wzór na ścianach i suficie układa się w litery oznaczające wejścia do poszczególnych auli<br />

• „Trawiaste” krzesełka w przestrzeni korytarza<br />

i w przejściach zastosowaliśmy wykładziny, które<br />

również mają znaczenie w kontekście akustyki.<br />

Poza czynnikami architektonicznymi, o których<br />

była mowa na początku, powodowały nami<br />

względy niemal wyłącznie użytkowe. Estetyka jest<br />

bardzo ważna, ale dobry obiekt powstaje dopiero<br />

przez łączne spełnienie wszystkich wymagań –<br />

także funkcjonalnych, użytkowych i technicznych.<br />

KS: W przestrzeni korytarzy hitem wyposażenia<br />

wnętrz, są trawiaste składane siedzenia.<br />

KZ: Tak, choć istniała potrzeba wprowadzenia<br />

miejsc do siedzenia, nie można było<br />

ustawić zwykłych krzeseł, bo zawężałyby<br />

przejścia ewakuacyjne. Zdecydowaliśmy się<br />

na rozwiązanie spotykane w wagonach kolejowych<br />

– siedziska chowane w ścianie.<br />

KS: Ich „trawiastość” została przez Państwa<br />

indywidualnie zaprojektowana, czy<br />

znaleźliście systemowe rozwiązanie?<br />

KZ: [śmiech] W tym projekcie pomimo zastosowania<br />

standardowych materiałów wszystko<br />

zostało zaprojektowane w sposób niestandardowy<br />

i indywidualny. Każdy typowy element został<br />

dostosowany do konkretnych wymogów. Jednak<br />

budżet przeznaczony na modernizację audytoriów<br />

został spożytkowany głównie na wyposażenie<br />

techniczno-technologiczne. Tak naprawdę<br />

chcieliśmy zaprojektować te siedzenia w nieco<br />

inny sposób – tak by licowały się ze ścianą i były<br />

niewidoczne. Ze względu na koszty musieliśmy<br />

sobie z tym problemem poradzić inaczej.<br />

KS: Czyli miało to być rozwiązanie bardzo<br />

minimalistyczne.<br />

KZ: Tak. Zamiast tych minimalistycznych<br />

siedzisk wykonywanych na zamówienie musiały<br />

zostać zamontowane siedzenia standardowe,<br />

które wyglądałyby fatalnie. Chcieliśmy więc znaleźć<br />

rozwiązanie, które pozwoli na zachowanie<br />

indywidualnego designu tych elementów oraz<br />

wnętrza, przy jednoczesnym obniżeniu kosztów<br />

wykonawstwa. Stąd wzięła się trawa, na<br />

której studenci mogą sobie usiąść. Uważam, że<br />

rolą architekta jest dbałość o możliwie najlepsze<br />

rozwiązania architektoniczne, nawet w sytuacji<br />

bardzo ograniczonych środków finansowych<br />

przeznaczonych na realizację. Należy być elastycznym<br />

i zawsze szukać najwłaściwszych rozwiązań.<br />

KS: Nie wolno nam, jako projektantom,<br />

posługiwać się argumentem cięcia kosztów,<br />

niskiego budżetu…<br />

KZ: Absolutnie nie. Niski budżet nie zwalnia<br />

z projektowania dobrej architektury. Jesteśmy<br />

architektami „z prowincji” i doskonale wiemy, że<br />

szczególnie w naszym regionie minimalizowanie<br />

kosztów jest ważnym elementem każdej inwestycji.<br />

Nie ma tutaj inwestorów z nieograniczonym<br />

budżetem. Ci, którzy do nas przychodzą,<br />

chcieliby, mimo ograniczonego budżetu, zrobić<br />

coś interesującego, niebanalnego, co jednocześnie<br />

będzie dobrze służyć użytkownikom przez długi<br />

czas. Wyspecjalizowaliśmy się w takich działaniach<br />

[śmiech]. Nawet przy bardzo ograniczonym<br />

budżecie nie odpuszczamy poszukiwania pomysłów<br />

na najlepsze jego wykorzystanie. Staramy<br />

się znaleźć takie rozwiązanie, które pozwoli na<br />

utrzymanie wysokiego standardu projektowanych<br />

przez nas budynków. Jesteśmy zdania, że<br />

niezależnie od poziomu budżetu architektura<br />

może i powinna być zawsze dopracowana i przemyślana.<br />

Tak naprawdę te ograniczone budżety<br />

rozwijają kreatywność i zmuszają do twórczych<br />

poszukiwań. To jest ich plus.<br />

KS: Staram się pamiętać zdanie, wypowiedziane<br />

przez pana Antoniego Domicza<br />

na jednych ze studenckich warsztatów<br />

architektonicznych: „Niech państwo pamiętają<br />

– dobra i zła architektura kosztuje tyle<br />

samo”. Jak Pan ustosunkowałby się do tej<br />

wypowiedzi?<br />

KZ: Nasz pogląd jest podobny – mogę się<br />

chętnie podpisać pod tym zdaniem. Nawet powiedziałbym,<br />

że ta tańsza architektura przez to, że<br />

zmusza do większej kreatywności, może być lepsza.<br />

KS: Gratuluję Państwu realizacji i dziękuję<br />

za rozmowę.<br />

KZ: Dziękuję w imieniu swoim i całego<br />

naszego zespołu.<br />

Rys. archiwum Zalewski Architecture Group<br />

• Schemat koncepcji wnętrz<br />

poszczególnych audytoriów<br />

Lokalizacja/adres Gliwice, ul. Akademicka 16<br />

Pracownia projektowa<br />

Zalewski Architecture Group<br />

Architekt prowadzący<br />

Krzysztof Zalewski<br />

Krzysztof Zalewski, Adam Gil,<br />

Architekci<br />

Paweł Zalewski, Agnieszka Siwek,<br />

Zbigniew Banaszkiewicz<br />

Data opracowania 2007 r.<br />

Data realizacji 2010/2011<br />

Inwestor<br />

Politechnika Śląska<br />

Powierzchnia całkowita 1701 m 2<br />

Powierzchnia zabudowy 811 m 2<br />

Kubatura brutto 6061 m 3<br />

Gliwickie Przedsiębiorstwo<br />

Generalny wykonawca<br />

Budownictwa Przemysłowego SA<br />

– Krzesła audytoryjne do aul<br />

firmy Sella model Audyt T<br />

– Stoły do holów w laminatach Formica<br />

– Katedry w laminatach Formica<br />

– Siedziska i pufy do wnęk (hol górny)<br />

– Siedziska składane „z trawą” PH Lobos sp.j.<br />

(hol dolny)<br />

– Krzesła dla wykładowców firmy<br />

Sitag model Realny<br />

– Krzesła i meble do pomieszczeń<br />

tłumaczy<br />

Grzejniki<br />

Okładziny akustyczne<br />

Kermi sp. z o.o.<br />

Gustafs Panel System®<br />

– wyłączny dystrybutor Inside s.j.<br />

108 109


takich właśnie elektronicznych systemów bezpieczeństwa<br />

w obiektach budowlanych pełniących<br />

określone funkcje.<br />

Michał Konarski<br />

kierownik działu badań<br />

Satel sp. z o.o.<br />

BEZPIECZEŃSTWO<br />

W BUDYNKACH<br />

Nadrzędnym celem systemu sygnalizacji<br />

włamania i napadu jest wykrywanie próby<br />

nieupoważnionego dostępu do określonych,<br />

wydzielonych obszarów, zwanych strefami.<br />

Cel ten jest realizowany z wykorzystaniem<br />

szeregu urządzeń wchodzących w skład instalacji<br />

SSWiN, wśród których najważniejszymi są: centrala<br />

alarmowa, czujki, moduły komunikacyjne<br />

oraz manipulatory. Od prawidłowego doboru<br />

tych elementów zależeć będzie funkcjonalność<br />

całego systemu, dlatego projekt instalacji musi<br />

uwzględniać wyniki analizy zagrożeń, zakres<br />

wymaganego zabezpieczenia oraz inne szczegółowe<br />

uwarunkowania, mające wpływ na<br />

przewidywany kształt systemu.<br />

Instalacje odpowiedzialne za zapewnienie<br />

bezpieczeństwa w budynkach są<br />

w dzisiejszych czasach nieodłączną częścią<br />

każdego projektu – niezależnie od tego,<br />

czy jest to obiekt powstający od zera czy<br />

obejmuje on gruntowną przebudowę istniejącej<br />

budowli.<br />

Oprócz oczywistych systemów bezpośrednio<br />

związanych z ochroną życia i zdrowia,<br />

głównie ochrony przeciwpożarowej i pochodnych,<br />

coraz większe znaczenie zyskują systemy<br />

zapewniające bezpieczeństwo w stosunku do<br />

zagrożeń innego rodzaju i minimalizujące związane<br />

z nimi ryzyko. Takimi przykładami zupełnie<br />

realnych we współczesnym świecie zagrożeń<br />

mogą być, na przykład, nieuczciwe działania konkurencji<br />

rynkowej – w szczególności mające na<br />

celu wykradanie informacji. Wiadomo bowiem,<br />

że w dzisiejszym świecie to właśnie informacja<br />

może mieć wartość znacznie przekraczającą<br />

wszelkie aktywa materialne. Coraz częściej<br />

również słychać o działalności grup terrorystycznych,<br />

realizujących swoje cele przez atak na<br />

przypadkowe społeczności, tym samym budzących<br />

szczególne przerażenie wśród każdego,<br />

kto jest świadom bezwzględności takich działań.<br />

Takie właśnie zagrożenia powodują, że<br />

niezbędne staje się użycie systemów, których<br />

celem jest nadzorowanie dostępu do określonych<br />

obszarów budynku, jak również wykrywanie<br />

prób nieupoważnionego wtargnięcia.<br />

Tę pierwszą rolę odgrywają elektroniczne<br />

systemy kontroli dostępu, za tę drugą funkcję<br />

odpowiadają systemy sygnalizacji włamania.<br />

Świadomość konieczności stosowania takich<br />

rozwiązań ma swoje odzwierciedlenie w przepisach<br />

prawnych, dotyczących szczególnie<br />

wrażliwych obszarów – opracowanych między<br />

innymi przez MON (obronność), MSWiA<br />

(określone obiekty użyteczności publicznej,<br />

w tym związane z przechowywaniem wartości<br />

pieniężnych) czy MKiDN (muzealnictwo<br />

i obiekty dziedzictwa kulturowego). Regulacje<br />

prawne narzucają konieczność wprojektowania<br />

Skuteczność SSWiN powiązana jest<br />

ściśle z rodzajem zastosowanych urządzeń<br />

– te z kolei wymagają określonego sposobu<br />

montażu zgodnego z zasadami ich działania.<br />

Z tego względu zastosowanie urządzeń realizujących<br />

funkcje wykrywania zagrożeń i ich<br />

sygnalizacji wpływa na rozwiązania architektoniczne<br />

– zwłaszcza w zakresie architektury<br />

wnętrz. Jest to jeden z powodów, dla których<br />

już na etapie projektu architektonicznego<br />

należy uwzględniać kwestie bezpieczeństwa<br />

– oczywiście wymaga to współpracy ze specjalistami<br />

zajmującymi się projektowaniem<br />

instalacji bezpieczeństwa. Szeroki wachlarz<br />

dostępnych urządzeń pozwoli też wspólnie je<br />

dobrać, z uwzględnieniem wymagań architektonicznych.<br />

Dzięki temu w rezultacie uzyskać<br />

można system nie tylko skuteczny, ale też<br />

zharmonizowany z pozostałymi rozwiązaniami<br />

architektonicznymi.<br />

Jednym z typowych elementów systemu<br />

sygnalizacji włamania są różnego rodzaju czujki<br />

ruchu – najczęściej typu PIR (reagujące na promieniowanie<br />

podczerwone emitowane przez<br />

ciało ludzkie), lub czujki „dualne”, łączące technologię<br />

PIR z detekcją mikrofalową (radarową). Aby<br />

poprawnie działać, muszą zostać zainstalowane<br />

na określonej wysokości, a ich pole widzenia nie<br />

może być przesłonięte dodatkowymi przeszkodami.<br />

Wynika z tego, że stają się one elementami<br />

wyeksponowanymi – tym ważniejsze staje się ich<br />

odpowiednie dobranie pod względem designu<br />

i wkomponowanie w planowane wnętrza.<br />

Równie powszechnie jak czujki ruchu stosowane<br />

są czujki otwarcia drzwi i okien, które<br />

pozwalają wykryć otwarcie drzwi lub okien<br />

prowadzących do chronionej strefy. Czujki<br />

te mogą być dyskretnie schowane w stolarce,<br />

dzięki czemu ich użycie praktycznie nie wpływa<br />

na rozwiązania architektoniczne.<br />

Tam gdzie projekt przewiduje duże przeszklenia,<br />

mogące stanowić drogę wtargnięcia,<br />

można zastosować czujki zbicia szyby. Tutaj<br />

powszechne są czujki akustyczne, wymagające<br />

montażu w określonym miejscu w stosunku do<br />

chronionych przeszkleń – najczęściej naprzeciwko,<br />

w odległości kilku metrów.<br />

Często jednak zdarza się, że analiza zagrożeń<br />

wskazuje na konieczność użycia dodatkowych<br />

środków wykrywania przestępczej działalności.<br />

W takiej sytuacji konieczne może okazać<br />

się użycie czujek wibracyjnych reagujących na<br />

próbę siłowego przełamania zabezpieczeń<br />

mechanicznych czy nawet aktywnych barier<br />

podczerwieni, zdolnych do wykrycia intruza<br />

przekraczającego obwód zaprojektowanej strefy<br />

ochrony. Podobnie jak czujki ruchu, będą to<br />

urządzenia wyeksponowane – dlatego znowu<br />

dobrze jest uwzględnić ich obecność już na<br />

etapie projektu architektonicznego.<br />

Ze względu na złożoność zagadnień związanych<br />

z zapewnianiem bezpieczeństwa, chcąc<br />

skutecznie przygotować się na etapie realizacji<br />

systemów zabezpieczeń elektronicznych,<br />

należy planowanie takich systemów konsultować<br />

z branżowymi doradcami. Znają oni<br />

doskonale wymagania prawne oraz użytkowe,<br />

jak też rozwiązania techniczne i aktualną ofertę<br />

producentów. Prawidłowo wykonane projekty<br />

systemów bezpieczeństwa zagwarantują<br />

w przyszłości bezproblemową eksploatację<br />

oraz pełną satysfakcję inwestora – dlatego tak<br />

ważne jest staranne ich opracowanie na odpowiednim<br />

etapie powstawania kompleksowego<br />

projektu architektoniczno-technicznego.<br />

Fot. archiwum SATEL


Specjalizacje<br />

Tam gdzie mieszkamy, chcemy być bezpieczni – mieć<br />

poczucie komfortu, gdy wracamy późnym wieczorem<br />

do domu, oraz pewność, że po urlopie zastaniemy<br />

nasze mieszkanie w nienaruszonym stanie. Oczekujemy<br />

również, żeby elementy naszego otoczenia, takie jak<br />

ławki, piaskownice i chodniki, służyły nam przez lata<br />

i nikt ich nie niszczył. Chcemy, aby nasze dzieci bawiące<br />

się na podwórkach były bezpieczne. Nasz dom ma być<br />

naszą ostoją, „twierdzą” – własnym kątem na świecie.<br />

jest „porozrywana”, przez co traci spójność.<br />

Lokalizacja takich osiedli – najczęściej w bardzo<br />

atrakcyjnych miejscach miasta – przyczynia<br />

się niejako do „sprywatyzowania” przestrzeni<br />

publicznej. Ich istnienie, w ocenie przeciwników,<br />

wiąże się z utratą dobrych terenów<br />

rekreacyjnych i właściwej komunikacji, a także<br />

z zasłanianiem widoków budujących miejski<br />

krajobraz. W przyszłości może prowadzić do<br />

rozluźnienia więzi międzyludzkich i do rozbicia<br />

miasta jako jednostki osadniczej 1 . Mimo tych<br />

wad osiedla zamknięte cieszą się w Polsce wciąż<br />

bardzo dużą akceptacją i zainteresowaniem.<br />

BEZPIECZNI RAZEM<br />

Poczucie bezpieczeństwa w swoim mieszkaniu<br />

i jego otoczeniu jest jedną z podstawowych<br />

potrzeb człowieka i zależy nie tylko od<br />

ilości zamków antywłamaniowych, opancerzonych<br />

okien i ścian, ale również od tego, w jakim<br />

stopniu czujemy się związani z grupą i akceptowani.<br />

Bardziej bezpieczni czujemy się bowiem,<br />

mając za płotem albo ścianą sąsiada, z którym<br />

łączą nas przyjacielskie więzy.<br />

TRZY KONCEPCJE<br />

BEZPIECZEŃSTWA<br />

W ARCHITEKTURZE<br />

Jednym z zadań współczesnych architektów<br />

i urbanistów jest zaspokojenie tych potrzeb.<br />

Polega ono na takim zaaranżowaniu przestrzeni<br />

na etapie projektu, aby była ona komfortowa<br />

w każdym tego słowa znaczeniu. Wydaje się, że<br />

rozwiązań jest kilka, m.in.: powstawanie osiedli<br />

zamkniętych, wdrażanie idei secure by design czy<br />

powstawanie wspólnot mieszkaniowych typu<br />

cohousing. Każda z tych opcji ma swoje zalety<br />

i wady, gorących zwolenników i przeciwników.<br />

ZAMKNIĘTE OSIEDLA<br />

Najwięcej kontrowersji wzbudza powstawanie<br />

osiedli zamkniętych – odgrodzonych<br />

enklaw czy, jak piszą przeciwnicy, gett mieszkalnych.<br />

W naszym kraju pierwsze tego typu osiedla<br />

zaczęły powstawać wraz z upadkiem starego<br />

ustroju. Stały się symbolem wolności oraz<br />

lepszego statusu i pozycji. Do dzisiaj jesteśmy<br />

chyba jedynym krajem w Europie, w którym<br />

tego rodzaju osiedla wciąż wyrastają jak grzyby<br />

po deszczu, w samej Warszawie jest ich kilkaset.<br />

Odgradzanie się jest powszechne nie tylko<br />

w nowo budowanych obiektach. Zamknięte<br />

bramy, ogrodzenia, monitoring, różnego typu<br />

systemy strzeżonych wejść i wyjść montuje się<br />

także w budynkach istniejących.<br />

Ogrodzenie, wszechobecny, całodobowy<br />

monitoring, kontrolowany wjazd i wyjazd na<br />

teren posesji – to wszystko ma zapewnić komfort<br />

i spokój. Jestem u siebie, na swoim terenie,<br />

nikt obcy nie ma tu dostępu… Mieszkańcy<br />

są zżyci ze swoim osiedlem, identyfikują się<br />

z nim, a przez to czują się w nim dobrze.<br />

Zamieszkanie na zamkniętym osiedlu postrzegane<br />

jest jako dowód materialnego i społecznego<br />

sukcesu. Zdaniem przeciwników jest<br />

to jednak bezpieczeństwo pozorne: wysoki<br />

status mieszkańców jest wręcz magnesem dla<br />

potencjalnych złodziei. Trudność dotarcia do<br />

„łupów” może sprawić, że ich zdobycie będzie<br />

tym bardziej kuszące. Dla samych mieszkańców<br />

funkcjonowanie tego typu enklaw, małych miasteczek<br />

wygrodzonych w większym mieście,<br />

może w gruncie rzeczy okazać się socjologiczną<br />

i psychologiczną pułapką. Płot odgradza<br />

mieszkańców od świata zewnętrznego,<br />

izolując ich. Architektoniczna tkanka miasta<br />

PROJEKTOWANIE<br />

PRZECIW PRZESTĘPCZOŚCI<br />

W ramach odpowiedzi na ideę wygradzania<br />

bezpiecznych przestrzeni w mieście, w roku<br />

1966 w Kanadzie powstała organizacja: Zapobieganie<br />

Przestępczości Poprzez Odpowiednie<br />

Kształtowanie Otoczenia (ang. Crime Prevention<br />

Through Environmental Design – CPTED). Rok<br />

później utworzono w Europie jej oddział: Europejskie<br />

Stowarzyszenie Projektowania Przeciw<br />

Przestępczości (ang. European Designing Out<br />

Crime Association – E-DOCA). Organizacje<br />

te promują pomysł tworzenia bezpiecznych osiedli<br />

„bez płotów”. Program „Secure by design” ma<br />

na celu takie zaprojektowanie przestrzeni, aby<br />

była ona jak najbardziej czytelna – odpowiednio<br />

zaprojektowany układ budynków, usytuowanie<br />

klatek schodowych, okien, małej architektury<br />

i chodników. Świadome ukształtowanie każdego<br />

z tych elementów ma zapewniać mieszkańcom<br />

maksymalne bezpieczeństwo. Warto w tym<br />

zakresie zwrócić uwagę na każdy detal funkcjonalny<br />

osiedla – np. skrzynki pocztowe umieścić<br />

na zewnątrz budynku, tak by kurier nie musiał<br />

wchodzić na klatkę schodową. Cała przestrzeń,<br />

podzielona na cztery części – publiczną, niepubliczną,<br />

półpubliczną i półprywatną – powinna<br />

być dostosowana do potrzeb mieszkańców,<br />

np. wejścia do budynków i chodniki należy<br />

dobrze oświetlić, ławki umiejscowić nie bliżej<br />

niż 15 metrów od domów, aby przesiadujący<br />

na nich wieczorem ludzie nie zakłócali spokoju<br />

mieszkańców, drzwi wejściowe dobrze jest<br />

zaopatrzyć w samozamykacze, z gałką zamiast<br />

klamki od strony zewnętrznej. Dodatkowym<br />

elementem może być system kamer, dostępny<br />

dla każdego mieszkańca na odpowiednim<br />

kanale telewizyjnym. Istotą całego programu<br />

jest jednak przynajmniej minimalna integracja<br />

mieszkańców. Dzięki niej rodzi się społeczne<br />

poczucie odpowiedzialności i terytorialności.<br />

Ponadto koncepcja bezpiecznych otwartych<br />

1 „Osiedle zamknięte – nowe zjawisko w przestrzeni<br />

mieszkaniowej Torunia” – dr Renata Jaroszewska-Brudnicka,<br />

Instytut Geografii, Wydział Biologii i Nauk o Ziemi,<br />

UMK w Toruniu<br />

112 113


• Wizualizacja przedstawiająca koncepcję budynku mieszkalnego<br />

Adama Stafiniaka, inicjatora grupy projektowej JASTAA<br />

osiedli zakłada nie tylko ich zróżnicowane pod<br />

względem urbanistycznym i architektonicznym,<br />

ale również w zakresie statusu materialnego<br />

ich mieszkańców. Obok dobrze uposażonej<br />

klasy średniej mieszkają również przeciętnie<br />

zarabiające osoby. Według przeprowadzonych<br />

w Holandii badań taki sposób kształtowania osiedli<br />

powoduje spadek przestępczości o prawie<br />

90%. W Polsce jednym z pierwszych osiedli<br />

zbudowanych zgodnie z koncepcją secure by<br />

design jest osiedle Błękitne w Siechnicach pod<br />

Wrocławiem. Firma, dzięki której je zrealizowano,<br />

uzyskała certyfikat holenderskiej policji,<br />

zaświadczający o spełnieniu 95% norm bezpieczeństwa.<br />

Niedawno powstała również<br />

fundacja Bezpieczna Przestrzeń, promująca<br />

ideę secure by design. Mimo to program nie<br />

przyjął się na gruncie polskim tak dobrze, jak<br />

osiedla zamknięte.<br />

COHOUSING<br />

Dość rzadkim zjawiskiem w Polsce jest również<br />

cohousing. Jego ideę przedstawił duński<br />

architekt Jan Gudmand-Hoyer w roku 1964.<br />

Cohousing polega na tworzeniu niewielkich<br />

osiedli, składających się z 15-30 gospodarstw,<br />

powstających dzięki partycypacji mieszkańców<br />

na każdym etapie realizacji: od momentu<br />

wyszukania działki, poprzez projekt koncepcyjny<br />

i budowlany, do współodpowiedzialności za<br />

utrzymanie i eksploatację. Innymi słowy: cohousing<br />

to wspólne budowanie, mieszkanie, organizowanie<br />

czasu i obowiązków. Często jest on<br />

mylony z ideą tworzenia komun, od której różni<br />

się przede wszystkim tym, że zgodnie z jego<br />

koncepcją mieszkańcy posiadają swoje własne,<br />

niezależne domy (lub mieszkania), a oprócz tego<br />

korzystają z przestrzeni wspólnych, takich jak<br />

np. pralnia, świetlica, klub. Cohousingiem zarządzają<br />

wyłącznie mieszkańcy, wszelkie decyzje<br />

dotyczące życia „osiedlowego” podejmowane<br />

są wspólnie.<br />

Istotą tej koncepcji jest wspólna dla grupy<br />

ludzi wizja osiedla oraz wyszukanie osób<br />

o podobnych celach i pragnieniach co do kształtowania<br />

przestrzeni mieszkaniowej. Grupa określa<br />

swoje oczekiwania odnośnie do każdego<br />

elementu budującego osiedle: lokalizacji, formy<br />

architektonicznej (samodzielne domki, zabudowa<br />

szeregowa czy np. wyszukanie istniejącego<br />

obiektu i wyremontowanie go), projektu,<br />

rodzaju materiałów, kosztów realizacji itp.<br />

Cohousing jest tańszy niż np. mieszkanie<br />

czy dom w spółdzielni obarczonej grzechem<br />

biurokracji – jego koncepcja zakłada, że „urzędnikami”<br />

i zarządzającymi są sami mieszkańcy. Na<br />

etapie budowy, kupując większe ilości materiałów<br />

budowlanych, łatwiej uzyskać rabaty.<br />

Zazwyczaj osoby tworzące tego typu osiedle<br />

znają się, czasem są wręcz przyjaciółmi.<br />

Dzięki temu łatwiej porozumieć się co do<br />

podziału obowiązków, rzadziej dochodzi do<br />

konfliktów między mieszkańcami. Efektem jest<br />

przyjazne sąsiedztwo, bezpieczne mieszkania,<br />

silne poczucie tożsamości z miejscem. Robert<br />

Idem 2 przytacza dziesięć argumentów wskazujących<br />

na zalety takiego systemu bezpiecznego<br />

zamieszkiwania, wśród nich wymienia: wzrost<br />

świadomości ekologicznej, zapobieganie wykluczeniu<br />

społecznemu, zamierzone, przyjazne<br />

sąsiedztwo, opłacalność, budowanie więzi oraz<br />

naukę demokracji, a także odpowiedzialność<br />

i bezpieczeństwo. Wspomniane przez niego<br />

bezpieczeństwo ma szerokie znaczenie – od<br />

ochrony przed intruzami po bezpieczeństwo<br />

egzystencji. Ten system wydaje się idealny,<br />

jednak ma kilka wad, a może raczej problemów:<br />

powstanie grupy cohousingowej wymaga<br />

zrównoważenia i stateczności i ze strony samych<br />

zainteresowanych i, może przede wszystkim,<br />

ze strony urzędów, które nie do końca rozumieją,<br />

czy dostrzegają, korzyści płynące z takich<br />

rozwiązań. Aby rozpocząć proces powstawania<br />

tego typu osiedla, potrzeba odwagi i determinacji,<br />

zwłaszcza w przejściu schodów biurokratycznych.<br />

Poziom świadomości społecznej jest<br />

jeszcze w naszym kraju dosyć niski – cohousing<br />

nie jest powszechny ani nie jest propagowany.<br />

2 „Cohousing. Dziesięć argumentów za” – mgr inż. arch.<br />

Robert Idem, Katedra Projektowania Środowiskowego<br />

Wydziału <strong>Architektury</strong> Politechniki Gdańskiej<br />

Wiz. Adam Stafiniak<br />

Można odnieść wrażenie, że jest wręcz „tajny” 3 .<br />

Jak cytuje Robert Idem za Donellą Meadows 4 ,<br />

do cohousingu trzeba dojrzeć, cohousing „nie<br />

jest prosty i łatwy, tak jak proste i łatwe nie są<br />

relacje czy więzi międzyludzkie” 5 .<br />

Główną istotą trzech omawianych rozwiązań<br />

jest tworzenie dobrego, bezpiecznego<br />

środowiska mieszkalnego. Urbaniści i architekci<br />

mogą, a w zasadzie powinni mieć na to przemożny<br />

wpływ. Do nich, a także do psychologów,<br />

urzędników i polityków należy także zadanie<br />

łamania przeszkód mentalnych, których skutki<br />

pokutują w naszym społeczeństwie: nieufności,<br />

podejrzliwości czy nawet kłótliwości. Można tego<br />

dokonać przez odpowiednią edukację i wychowanie<br />

– propagowanie idei zapewniających<br />

bezpieczeństwo i, w opozycji do ksenofobii,<br />

otwierających umysły. Świadomość wspólnoty<br />

oraz potrzeby tworzenia zrównoważonego<br />

środowiska i możliwości bezpiecznego, dobrego<br />

sąsiedztwa, będącego rezultatem mądrego projektowania,<br />

kształtuje naszą przestrzeń i jakość<br />

naszego życia.<br />

Beata Gutowska<br />

3 http://gazetadom.pl/nieruchomosci<br />

/1,102725,9775811,Cohousing_w_Polsce.html<br />

4 Robert Idem, op. cit., s. 89<br />

5 Ibid., s. 89<br />

114 115


• Wizualizacja koncepcji rozwoju przestrzeni<br />

mieszkalnej autorstwa Adama Stafiniaka,<br />

inicjatora grupy projektowej JASTAA<br />

Wiz. Adam Stafiniak<br />

of stone. estetyka betonu i kamienia do nowoczesnych wnętrz<br />

MieszkanieNaMiare.pl to wyjątkowy portal przeznaczony dla ludzi,<br />

którzy chcą zamieszkać w wymarzonym mieszkaniu.<br />

Celem portalu jest udostępnienie w sieci miejsca osobom, które<br />

wspólnie chciałyby wybudować dom swoich marzeń. Ludzie o podobnych<br />

pomysłach i planach mogą tam odnaleźć siebie i zaplanować<br />

wspólną inwestycję, obniżając jej koszty i podnosząc jakość. Internet<br />

świetnie nadaje się do realizacji tego pomysłu, ponieważ zapewnia<br />

powszechny dostęp do portalu.<br />

Pracujemy nad tym, aby portal stał się rozpoznawalną stroną, na<br />

której będą zgłaszać się chętni do współpracy. Dzięki temu uda nam się<br />

skompletować wiele zespołów ludzi, którzy bez naszej strony nigdy by<br />

się nie poznali i nie zrealizowali marzeń o skrojonej na miarę inwestycji.<br />

Nad koordynacją pracy powstających zespołów czuwają doświadczeni<br />

i kreatywni architekci. W razie potrzeby doradzają oni rozwiązania<br />

z zakresu projektowania architektonicznego i wnętrzarskiego. Daje<br />

to zespołom swobodę w planowaniu swojego wymarzonego budynku,<br />

pomaga właściwie zorganizować pracę nad projektem oraz wyjaśnia<br />

zawiłości prawne. W efekcie angażujemy inwestorów do wspólnego<br />

projektowania, dając im optymalnie dopasowany projekt oraz możliwość<br />

aktywnego wpływu na wygląd swojego domu.<br />

W ramach naszej działalności stworzyliśmy już pierwszy zespół<br />

we Wrocławiu, dla którego właśnie poszukujemy działki.<br />

Jako portal prowadzimy rozmowy z deweloperami w zakresie<br />

ewentualnej współpracy oraz poszukujemy inwestorów, chcących<br />

z nami współpracować przy rozwijaniu naszego pomysłu.<br />

of stone. mineralna warstwa 1.5 mm na różnych substratach<br />

(MDF, topan, aluminium, inne)<br />

of stone. produkt ekologicznie przyjazny<br />

of stone. unikalna powierzchnia mebli i elementów<br />

architektury wnętrz<br />

of stone. bogaty program odcieni i struktur powierzchni<br />

LAMINart sp. z o.o.<br />

ul. Laskowa 24, 62-060 Stęszew<br />

tel. (61) 813 47 33, tel./fax (61) 813 50 70<br />

e-mail: office@laminart.pl, www.laminart.pl<br />

116<br />

arch. Piotr Jasiulewicz,<br />

współzałożyciel grupy projektowej JASTAA<br />

MieszkanieNaMiare.pl<br />

• Koncepcja rozwoju przestrzeni mieszkalnej<br />

Filie handlowe:<br />

ul. Piłsudskiego 2 ul. Sportowa 1 ul. Piekarnicza 12a ul. Gen. F. Kleeberga 14b ul. Św. Antoniego Padewskiego 5/7<br />

34-130 Kalwaria Zebrzydowska 05-840 Brwinów 80-126 Gdańsk 15-691 Białystok 91-038 Łódź<br />

tel./fax (33) 876 53 05 tel./fax (22) 729 79 33 tel. (58) 300 05 16 tel./fax (85) 662 37 19 tel. (42) 230 99 07<br />

GSM 509 735 005 GSM 509 735 006 fax (58) 300 05 17 GSM 509 735 007 tel./fax (42) 652 10 78<br />

kalwaria@laminart.pl brwinow@laminart.pl gdansk@laminart.pl bialystok@laminart.pl lodz@laminart.pl


• Kurtyna dymowa firmy Małkowski-Martech SA idealnie wpisała<br />

się w nowoczesne wnętrze hotelu Andels w Łodzi<br />

bezpieczeństwa w budynkach. Przeciwpożarowe wahadłowe drzwi<br />

Marc-Wh, firmy Małkowski-Martech SA, nagrodzone Złotym Medalem<br />

targów Budma 2012, to idealny produkt do zastosowania w miejscach,<br />

gdzie nie ma możliwości określenia kierunku ewakuacji. Przy tym rozwiązaniu<br />

niekonieczne jest też zastosowanie ościeżnicy. Skrzydło drzwi<br />

może być montowane bezpośrednio do muru lub stropu. MARC-Wh<br />

nie wymaga ponadto systemu zamykaczy, automatyczny powrót do<br />

pozycji zamkniętej uzyskiwany jest grawitacyjnie dzięki zastosowaniu<br />

innowacyjnych rozwiązań systemu zawiasów. Przy produkcji używa<br />

się specjalnego uszczelnienia, opartego na autorskiej uszczelce typu<br />

Delta, która została przebadana wraz z drzwiami. Produkt uzyskał<br />

aprobatę techniczną bardzo wysokiej klasy odporności ogniowej EI 160.<br />

W przypadku stolarki drzwiowej, szczególnie w budynkach użyteczności<br />

publicznej, jest to niezwykle ważne, ponieważ nie tylko<br />

zapewnia bezpieczeństwo osobom przebywającym wewnątrz, ale<br />

i zmniejsza stopień zniszczenia obiektu podczas ewentualnego pożaru.<br />

Rozwiązania dla wymagających<br />

Tworząc nową przestrzeń,<br />

każdy projektant stoi przed nie<br />

lada wyzwaniem – pogodzeniem<br />

funkcjonalności, nowoczesnego<br />

wzornictwa i wymogów<br />

bezpieczeństwa. Prawidłowo<br />

zaprojektowany budynek jest<br />

bowiem nie tylko estetyczny<br />

i przyjazny użytkownikowi, ale<br />

przede wszystkim bezpieczny.<br />

Na to bezpieczeństwo składają się elementy budowlane i konstrukcyjne,<br />

ale też dobór odpowiednich oddzieleń przeciwpożarowych, do<br />

których zaliczają się specjalne przegrody, mające za zadanie powstrzymanie<br />

rozprzestrzeniania się ognia i dymu. Oddzieleniami są ściany<br />

i stropy, wykonane z niepalnych materiałów, oraz bramy, drzwi, ścianki<br />

przeciwpożarowe, które mogą być stosowane na drogach ewakuacyjnych.<br />

Warto tu nadmienić, że elementy te zaliczane są do biernych zabezpieczeń<br />

przeciwpożarowych, mających charakter prewencyjny i służących<br />

do zminimalizowania stopnia zagrożenia pożarowego.<br />

Najlepsze rozwiązania<br />

Na naszym rynku istnieje szereg rozwiązań, które są gotowymi<br />

produktami spełniającymi wymagania techniczno-budowlane. Bramy<br />

przeciwpożarowe, bo o nich mowa, stanowią jedną z głównych zapór<br />

służących oddzieleniu strefy pożarowej i zapobieganiu rozprzestrzeniania<br />

się ognia. W momencie wykrycia pożaru następuje zamknięcie przegród<br />

przeciwpożarowych, zgodnie z wytycznymi określonymi w scenariuszu<br />

pożarowym. W przypadku zastosowania bram przeciwpożarowych<br />

bezpieczna ewakuacja ludzi może nadal odbywać się przez bramy, które<br />

mają wbudowane systemowe drzwi ewakuacyjne. Szerokość przejść jest<br />

ściśle określona przez przepisy przeciwpożarowe i musi być skrupulatnie<br />

przestrzegana, aby spełniała swoją funkcję.<br />

BEZPIECZEŃSTWO<br />

PRZECIWPOŻAROWE<br />

W BUDYNKACH<br />

Firma Małkowski-Martech SA oferuje szeroki wachlarz rozwiązań dla<br />

osób projektujących budynki użyteczności publicznej, centra handlowe czy<br />

powierzchnie magazynowe. Dzięki własnym patentom nasze wyroby są<br />

niezwykle lekkie i wytrzymałe, przy jednoczesnym zachowaniu wysokich<br />

parametrów gwarantujących odporność ogniową. W ofercie producenta<br />

znajdują się bramy przeciwpożarowe w klasach odporności ogniowej<br />

EI-30-EI-120, a nawet EW-180.<br />

Jedną z ciekawych propozycji są bramy rozwierane typu Marc-D. Stosuje<br />

się je zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz budynków. Mimo że są to produkty<br />

przeciwpożarowe, mogą być również montowane jako standardowe<br />

bramy użytkowe. Po otwarciu dają maksymalną wielkość drogi ewakuacyjnej<br />

w stosunku do zamykanego otworu, co sprawia, że są idealnym rozwiązaniem<br />

w wąskich korytarzach, gdzie ograniczone przestrzenie dyskwalifikują inne<br />

typy bram. Wyposażone w samozamykacze, zapewniają bezpieczeństwo,<br />

gdyż po otwarciu samoistnie wracają do pozycji zamkniętej, zabezpieczając<br />

tym samym przejście. Bogata kolorystyka produktów sprawia, że projektant<br />

może idealnie dopasować rozwiązanie do planowanej inwestycji.<br />

Produkty stworzone<br />

z myślą o bezpieczeństwie<br />

Drzwi wewnętrzne to kolejny element biernego zabezpieczenia<br />

przeciwpożarowego, mający bezpośredni wpływ na poprawę<br />

Kolejnym elementem, oprócz bram i drzwi, o którym należy<br />

pamiętać przy projektowaniu, są kurtyny przeciwpożarowe. Kurtyny<br />

w podstawowej postaci są oddzieleniem wykorzystywanym<br />

do podziału budynku na strefy pożarowe i do ograniczania rozprzestrzeniania<br />

się ognia oraz dymu. Najistotniejszą zaletą tego<br />

typu rozwiązań jest możliwość zastosowania kurtyn w miejscach,<br />

gdzie istnieje duże światło otworu i wymogi techniczne wymuszają<br />

zastosowanie wielkogabarytowych przegród przeciwpożarowych<br />

w takich obiektach, jak lotniska, hale, magazyny czy stadiony. Przegrody<br />

te mogą zamykać otwór o wielkości nawet 35x8 m. Niezwykle<br />

często produkty te wykorzystywane są także jako kurtyny<br />

okienne. Sprawdzają się one idealnie w budynkach zamieszkania<br />

zbiorowego, mogą być bowiem z powodzeniem stosowane<br />

w różnych wielkościach otworów okiennych. Wykonane są z włókna<br />

szklanego wzmocnionego drutem stalowym, co sprawia, że są nie tylko<br />

lekkie, ale także wyjątkowo trwałe. Kurtyny mają aprobatę techniczną<br />

w wysokiej klasie odporności ogniowej – EW 60/E1 20.<br />

Kolejnym narzędziem w planowaniu i realizacji koncepcji<br />

ochrony przeciwpożarowej w budynkach jest system stałych i ruchomych<br />

kurtyn dymowych firmy Małkowski-Martech SA. Jest to system,<br />

dający architektom bardzo dużą swobodę w projektowaniu,<br />

a inwestorom pozwalający na taki podział powierzchni obiektu, który<br />

zagwarantuje jej naprawdę efektywne wykorzystanie. W przypadku<br />

braku zagrożenia pożarowego kurtyny są mało widoczne, można je<br />

wkomponować w architekturę budynku. Dopiero w trakcie pożaru<br />

opuszczają się, kontrolując ruch gazów pożarowych wewnątrz obiektu.<br />

Warto pamiętać, że kurtyny, podobnie jak pozostałe produkty firmy,<br />

można dopasować wielkością i kolorystyką do koncepcji wnętrza. Ma to<br />

szczególne znaczenie w obiektach o dużych wymaganiach estetycznych,<br />

takich jak centra handlowe, teatry czy muzea. Powyższe rozwiązania to<br />

tylko wybrane elementy bogatej oferty firmy Małkowski-Martech SA.<br />

Sz czegółowe informacje można znaleźć na stronie producenta:<br />

www.malkowski.pl<br />

Joanna Sobkowiak,<br />

Małkowski-Martech SA<br />

Fot. archiwum Małkowski-Martech SA<br />

• Kurtyny okienne Marc-K – rozwiązanie nie tylko<br />

estetyczne, ale spełniające wymagania ppoż.<br />

ul. Kórnicka, 4, 62-035 Kórnik, Konarskie, tel. +48 61 625 68 73<br />

• Drzwi wahadłowe ppoż. Marc-Wh, innowacyjne rozwiązanie na<br />

118 e-mail: handel@malkowski.pl, marketing@malkowski.pl<br />

polskim rynku, które zdobyło Złoty Medal na targach 119 Budma 2012


Abroad<br />

Ideowa koncepcja<br />

Miasta XXI wieku to miejsca o najbardziej<br />

zagęszczonym systemie struktur społecznych,<br />

co oznacza, że trzeba w nich szczególnie zadbać<br />

o ludzkie potrzeby, także w obliczu coraz szybszego<br />

rozwoju technologii.<br />

Trwając, odnajdujemy się – z lepszym lub<br />

gorszym skutkiem – pośród zdobyczy cywilizacji,<br />

które odzwierciedlają nasz sposób życia.<br />

Oczywiście najlepiej, gdy może się ono toczyć<br />

w naturalnym i zrównoważonym środowisku,<br />

dającym możliwość pełnego relaksu i swobody,<br />

jak we własnym domu.<br />

Czeski pawilon na EXPO został pomyślany<br />

tak, by przedstawić Czechy jako miejsce (którego<br />

symbolem jest miasto, gdzie przenikają się struktury<br />

ludzkich relacji i aktywności), mające przed<br />

sobą dobrą przyszłość dzięki poszczególnym<br />

jednostkom, które budują daną społeczność.<br />

Czechy uznają ludzkie potrzeby i zainteresowania<br />

za priorytetowe, zwłaszcza w dobie<br />

globalizacji, która – oprócz niewątpliwych zalet,<br />

jak dostęp do nieograniczonej sieci informacji<br />

– niesie ze sobą takie ukształtowanie społeczne,<br />

gdzie jednostka traci swoją indywidualność<br />

i przekonania.<br />

Czeska prezentacja ma eksponować pozytywne<br />

strony życia w mieście, pozwalającym na<br />

rozwój własny, „czarowanie”, podróżowanie,<br />

oglądanie, słuchanie i angażowanie się. Wystawa<br />

będzie pokazywać i promować różnorodne<br />

czeskie produkty – od przemysłowych do dzieł<br />

sztuki – w takiej atmosferze, by zwiedzający<br />

mogli poczuć się zrelaksowani i odnieść<br />

wrażenie, że trafili do miłego, bezpiecznego<br />

miasta. Dlatego projekt pawilonu i wystawa<br />

zostały oparte na miejskich strukturach urbanistycznych,<br />

które – w pewnym uproszczeniu<br />

i przerysowaniu – odzwierciedlono na elewacjach,<br />

przed pawilonem oraz we wnętrzu<br />

ekspozycji.<br />

Elewacje<br />

Wszystkie elewacje zaprojektowano w ten<br />

sam sposób. Przewodnim motywem, jak<br />

wspomniano, jest miasto – zgodnie z główną<br />

koncepcją EXPO oraz czeskiej wystawy. Na elewacji<br />

narysowano strukturę miejską, adaptującą<br />

układy najważniejszych zespołów z całego świata<br />

oraz centrum Czech. Widzimy fragment ocalałej<br />

części historycznej Pragi, dostępny z rynku<br />

Starego Miasta, będący „środkiem ciężkości”<br />

pawilonu. Pozostałe elewacje płynnie przechodzą<br />

w Małą Stranę oraz Nowe Miasto. Struktura<br />

składa się z małych elementów, które razem<br />

tworzą poszczególne kwartały miejskie. Na<br />

elewacji zostały one przedstawione jako gumowe<br />

CZESKI PAWILON<br />

EXPO 2010 SHANGHAI<br />

CZECH PAVILION<br />

EXPO 2010 SHANGHAI<br />

Fot. Filip Šlapal<br />

Ideological conception<br />

In the <strong>21</strong>st century cities are the places with<br />

the most concentrated system of social forms.<br />

They are the place where - more than ever - we<br />

should care of a meaningful future, in keeping<br />

with human needs and the rapid development<br />

of technology.<br />

During their lives people encounter various<br />

“fruits of civilization” that reflect their way<br />

of life. "Better" place of natural and sustainable<br />

environment is ideal to life. We want to feel<br />

relaxed and at ease at home.<br />

The Czech pavilion wants to present the<br />

Czech Republic as a place (symbolized by the<br />

city, structure of human relations and activities)<br />

that has a positive future and where an emphasis<br />

is placed on a human being who forms a community.<br />

The Czech Republic prefers human<br />

interests and needs.<br />

The period of globalization brings - besides<br />

the unlimited network of information - some<br />

cynical networks of social forms where people<br />

lose their former certainties as well.<br />

Czech presentation should be an exposition<br />

of positive contingencies of human life that is<br />

represented by the city where one can develop,<br />

conjure, travel, watch, listen and get involved.<br />

This form will be used to present various Czech<br />

products, from the industrial products to arts.<br />

Visitors will be able to feel calm, relaxed and<br />

joyful – reside in a pleasant hazard-free city.<br />

The design of the pavilion and the exposition<br />

is based on the urban town structures that are<br />

- in a certain cut and exaggeration - interpreted<br />

on the facades, in front of the pavilion as well<br />

as inside the exposition.<br />

Exterier / Facade<br />

The facades are designed uniformly from all<br />

sides. The main theme is the city - in accordance<br />

with the main concept of EXPO as well as the<br />

Czech exposition. There is a structure of the<br />

town sketched on the facade, adopted from one<br />

of the premium units on worldwide scale and<br />

the center of the Czech state. We can see a part<br />

of the extant historical Prague, accessed from<br />

the Old Town square, becoming an imaginary<br />

gravity axis of the pavilion. Other facades are<br />

fluently connected to the Lesser Town and<br />

the New Town. The structure comprises of<br />

small units that all together form up particular<br />

town quarters. These units on the facade are<br />

represented by rubber pucks, as a significant<br />

export article of our state. The background is<br />

white, while the empty public space is a contrast<br />

to the town quarters and becomes a scene<br />

for human relations and individual lives. This<br />

120 1<strong>21</strong>


krążki do hokeja – istotny produkt eksportowy<br />

Czech. Tło jest białe, a z pustą przestrzenią<br />

publiczną – swoistą sceną, na której rozgrywają<br />

się relacje międzyludzkie – kontrastują kwartały<br />

zabudowy. Ta dwubiegunowość uwypukla się<br />

po zapadnięciu zmroku, gdy zmienia się wygląd<br />

elewacji. Kompozycja z hokejowych krążków,<br />

wystających – dzięki zamocowaniu na stalowych<br />

trzpieniach – ponad białe tło jest metaforą<br />

spojrzenia z szerokiej perspektywy na życie<br />

w centrum Europy, nacechowane wartościowymi<br />

efektami ludzkiej pracy.<br />

Poszczególne elewacje są widoczne<br />

z różnych dystansów – zwłaszcza główna,<br />

południowa. Dzięki temu zwiedzający może<br />

zorientować się w swoim położeniu na placu.<br />

Elewacja północna jest widoczna wyłącznie<br />

z podniesionego chodnika – „podniebnej kładki”<br />

(gra słów: sky – ang. niebo, walkway – ang.<br />

chodnik – red.). Tylko tutaj układ miasta można<br />

zobaczyć z góry. Elewacje wschodnia i zachodnia<br />

kontynuują motyw przewodni części głównej<br />

oraz mają okna i drzwi. Na południowej i północnej<br />

ścianie budynku umieszczono wykonane<br />

z plastiku napisy w języku czeskim i chińskim<br />

„Republika Czeska” – w kolorach niebieskim<br />

oraz czerwonym. Wraz z białym tłem kolory<br />

te symbolizują flagę Czech.<br />

Krążki hokejowe na nagwintowanych trzpieniach<br />

mocujących, tworzące bazowy element, są<br />

przykręcone do wkładek. Te z kolei są zamocowane<br />

do drewnianych paneli (z płyty wiórowej),<br />

z uprzednio przygotowanym rastrem, które<br />

mają białą powierzchnię, z delikatnie widocznymi<br />

łączeniami. Tak przygotowane panele są<br />

montowane za pomocą listew mocujących do<br />

wykonanej z blachy elewacji pawilonu. Dach<br />

pozostał niezmieniony w stosunku do pierwotnego<br />

projektu – jest niewidoczny z każdego<br />

miejsca terenu wystawowego.<br />

Ekspozycja<br />

Miasto, będące alegorią ludzkiej cywilizacji,<br />

jest zależne od surowców naturalnych. To<br />

miejsce życia, na które wpływ ma otaczający<br />

je krajobraz. Przypominamy o tym wzajemnym<br />

powiązaniu i zależności w układzie<br />

pawilonu – idąc wzdłuż falującego krajobrazu,<br />

symbolizującego podstawę cywilizacji, mając nad<br />

głową miasto – wznoszące się ponad otoczenie<br />

i całkowicie od niego zależne.<br />

Na wystawie pokazane są zdobycze cywilizacji,<br />

które ułatwiają nasz życie. Oprawiliśmy je<br />

w ramy lekkich sześcianów – tak jak architektura<br />

oprawia nasz świat.<br />

Dorobek cywilizacyjny może mieć zarówno<br />

pozytywne, jak i negatywne konotacje. Dostrzegamy<br />

to, dlatego wystawa dotyczy szerokiego<br />

polarity is emphasized by a contrast of the facade<br />

transformation after the nightfall.<br />

The complete composition of pucks presets<br />

before the white background of the pavilion by<br />

means of steel spines gives the facade a threedimensional<br />

look of living and valuable result of<br />

human work in the centre of Europe.<br />

Particular facades are perceived from various<br />

distances which - especially in case of the<br />

main southern facade - allows location in the<br />

area of the square. The northern facade can<br />

only be seen from the elevated walkway (so<br />

called "skywalk") and therefore only here we<br />

can see the city layout from above. Both the<br />

western and eastern facade follow-up to the<br />

main part and are supplemented by window and<br />

door openings. On the northern and southern<br />

facade plastic subtitles were placed in Czech<br />

and Chinese- in blue and red. Together with<br />

the white background these colors symbolize<br />

the Czech flag.<br />

Pucks on threaded spines, creating a preset<br />

structure, are simply screwed in the threaded<br />

inserts. These are attached to the wooden<br />

boards (such as chipboard) at the predetermined<br />

raster. The surface of the wooden boards is<br />

white (with slight raster). Pre-treated boards<br />

are then attached to the sheet metal facade of<br />

the pavilion by means of laths.<br />

The roof remains unchanged in the original<br />

design - it is not visible from any place of the<br />

exhibition area.<br />

Interior / Exposition<br />

The city representing a human civilization<br />

is dependant on natural resources. It is a place<br />

of life that interrelates with the surrounding<br />

landscape.<br />

In the Czech pavilion we remind this interconnected<br />

and unavoidable duality by the pavilion<br />

lay-out. We walk along the wavy landscape,<br />

representing an imaginary base of the civilization,<br />

having a town above us, rising out of the landscape<br />

and being completely dependent on it.<br />

In fact the town in the exposition consists of<br />

fruits of the civilization, facilitating our lives. These<br />

fruits of civilization are framed in suspended light<br />

cubes just as architecture frames our world.<br />

Civilization outputs are positive and negative<br />

by nature: We do not refuse this variance, the<br />

exposition moves between the wide scale of<br />

civilization positives and negatives. We respond<br />

to negative elements with a certain exaggeration,<br />

pointing out the possibility of changing the negatives<br />

to positives by human activity, by presenting<br />

the positive products of the Czech Republic.<br />

Visitors in the pavilion softly walk over the<br />

artificial grass, on a wavy terrain, comprising<br />

122 123


zakresu tej dwoistości. Odpowiadamy na złe<br />

oblicze cywilizacji z pewną przesadą, wskazujemy<br />

możliwości zmiany dzięki ludzkim<br />

działaniom, prezentując dobre czeskie produkty.<br />

Zwiedzający pawilon przemierzają falujący<br />

teren pokryty sztuczną trawą, ujęty dwiema<br />

elewacjami, zagłębiony pomiędzy nimi. Na<br />

falach można się zrelaksować i cieszyć widokiem<br />

całej ekspozycji lub poszczególnych jej części.<br />

Oprócz trawiastego terenu w części budynku<br />

można spacerować po chodniku, który również<br />

przypomina o współdziałaniu zurbanizowanego<br />

krajobrazu miasta oraz terenów rolnych, czyli<br />

wsi. Budynek może być zwiedzany przez<br />

nielimitowaną ilość odwiedzających – zawsze<br />

jest ich wielu.<br />

Ponad terenem wznosi się miasto składające<br />

się z jednorodnych układów, które mimo swojej<br />

ortogonalności, korespondują z nim. Jest ono<br />

utworzone z białych, wydrążonych elementów<br />

oraz przestrzeni pomiędzy nimi. Tworzy zatem<br />

regularną siatkę „ulic”. Przemieszczamy się nimi<br />

napotykając bloki, szukając, odnajdując i obserwując<br />

ekspozycje – różniące się znaczeniem,<br />

przesłaniem czy pomysłem, zdobycze naszej<br />

cywilizacji.<br />

Ekspozycje to nie prezentacje poszczególnych<br />

artystów. Ich celem jest raczej skupienie<br />

uwagi na danym motywie cywilizacyjnym<br />

w ujmujący, a nawet w magiczny sposób: zwiedzający<br />

powinni być oczarowani, emocjonalnie<br />

poruszeni i zaskoczeni. Wystawa nie ma ich atakować<br />

lecz raczej „pochłaniać”. Pięć sześcianów<br />

sięgających podłogi zostało częściowo otwartych<br />

na przestrzeń. Zawierają one ekspozycję skupiającą<br />

się na: technologii (osiągnięcia nauki),<br />

domu (przestrzeni, w której żyjemy), transporcie<br />

(jego problemach, ale i na jego niezbędności),<br />

energii (jej pozytywnym wykorzystaniu) oraz<br />

uczuciach (w jaki sposób ludzie ich doświadczają).<br />

Wystawy są powiązane z nazwiskami<br />

artystów, projektantów, a także tematycznie<br />

– poszczególnymi technologiami produkcyjnymi<br />

i badaniami naukowymi. Oddziałują one na<br />

zmysły zwiedzających. Nie ma przy tym żadnych<br />

skomplikowanych opisów i objaśnień. Niektóre<br />

ekspozycje są interaktywne, „reagują” na liczbę<br />

zwiedzających. Dzieci, na przykład, odnajdą<br />

miejsce, przez które mogą przepełznąć. Ale<br />

można po prostu tylko normalnie spacerować<br />

po budynku i próbować wczuć się w atmosferę.<br />

Pomaga w tym retrospektywny dokument<br />

poświęcony różnym miejscom w Czechach,<br />

który możemy oglądać w pawilonie, na jego<br />

ścianach zewnętrznych.<br />

of two elevations with a hollow in-between<br />

them. On the waves people can relax and enjoy<br />

a general view of the exposition or particular<br />

exhibits. Besides the grassy terrain, in a part of<br />

the pavilion we walk over the town paving, again<br />

reminding us the interaction of the urbanized<br />

landscape - town - and cultivated landscape -<br />

countryside. You can walk through the pavilion<br />

without the need for limiting the number of<br />

visitors - a quantity of visitors in the exposition<br />

is continuous.<br />

Above the terrain there is a city comprising<br />

of homogenous systems, trying to - despite<br />

their orthogonality - adapt them to the given<br />

terrain. Our town is made of particular white<br />

hollow shapes and spaces amongst them, thus<br />

creating a regular network of "streets". We move<br />

among the streets, interfering with the blocks,<br />

searching for, finding and perceiving various<br />

kinds of displayed exhibits, differing in various<br />

directions and intentions. These are the fruits<br />

of our civilization.<br />

The exhibits are not a simple presentation<br />

of artists - they should rather present the<br />

particular civilization themes in a catching or<br />

even magical way: visitors should be charmed,<br />

emotionally hit and surprised. Exposition is<br />

not attacking them, but drawing them in. Five<br />

cubes reaching down to the ground are partially<br />

opened to the space, containing the exposition<br />

on the theme of technology (achievements of<br />

science), home (space we live in), transport (its<br />

problems but also a necessity of it), energies<br />

(positive use) and senses (it is important how<br />

people are feeling). Expositions are connected<br />

to names of artists, creators of products but<br />

also the particular production technologies<br />

and scientific researches - they however only<br />

affect the visitor´s senses. Without any complicated<br />

descriptions and clarifications, he simply<br />

goes through the pavilion and lets himself to<br />

be charmed. Some expositions are interactive,<br />

responding to the number of visitors. Kids have<br />

a place where they can crawl through - but you<br />

can simply walk through the pavilion and feel<br />

its atmosphere. On the inner side of the shell<br />

there is a retrospective document covering<br />

various places in the Czech Republic.<br />

Jiří Buček<br />

Jiří Buček<br />

tłumaczyła Kaya Brzezicka<br />

124 125


Abroad<br />

Rys. archiwum SIAL architects & engineers<br />

Fot. Joanna Jabłońska<br />

• Panorama Helsinek z dominantą – katedrą luterańską<br />

– widziana z tramwaju wodnego<br />

ARCHITEKTURA NA SKAŁACH<br />

O wyzwaniach projektowych w Finlandii – część pierwsza<br />

• Rzut parteru / First floor plan<br />

Ortogonalne siatki ulic otaczają kubistyczne bryły o prostokątnych rzutach i prefabrykowanych elewacjach.<br />

Wzniesienia terenu pokonujemy za pomocą szerokich kamiennych schodów. Zgeometryzowany porządek<br />

architektury podkreślają monumentalne kolumnady historycznych budynków i duże, kwadratowe tafle szkła<br />

w obiektach współczesnych. Starannie rozplanowane trawniki i uporządkowane szpalery drzew biegną wzdłuż<br />

spacerowych traktów Helsinek.<br />

Lokalizacja / Location<br />

Pracownia projektowa / Design office<br />

Architekci / Architects<br />

Data opracowania / Project<br />

Data realizacji / Realization<br />

Inwestor / General contractor<br />

Powierzchnia pawilonu / Pavilon area<br />

Shanghai, China<br />

SIAL architects and ingeneers, Liberec<br />

Jiří Buček, Jiří Chmelík<br />

2009<br />

2009/2010<br />

Film Dekor<br />

2000 m 2 Architektura stolicy Finlandii nie jest jedynie<br />

efektem wpływów rosyjskich, myśli Alvara Aalto,<br />

odbudowy powojennej czy fascynacji procesem<br />

prefabrykacji i możliwościami współczesnych<br />

rozwiązań technologicznych. Znalazło się tu<br />

miejsce dla śmiałych koncepcji inspirowanych<br />

naturą, kontrowersyjnego projektu Stevena<br />

Holla i stonowanych rozwiązań LPR Architects.<br />

Różnorodność idei spaja próba odpowiedzi architektów<br />

na trudne fińskie warunki klimatyczne,<br />

zmienną pogodę, niedobór oświetlenia przez<br />

większą część roku i skaliste grunty. Czynniki te<br />

mają wyraźny wpływ na budynki, przejawiający<br />

się m.in. w stosowaniu podwójnych fasad, dużych<br />

przeszkleń nawet w obiektach mieszkaniowych,<br />

bazowaniu na materiałach wykończeniowych<br />

wykonanych z lokalnych surowców.<br />

Ikony historii<br />

Zwiedzanie Helsinek podróżni najczęściej<br />

zaczynają od głównej stacji kolejowej Rautatieasema,<br />

z której można dostać się do przystanków<br />

komunikacji autobusowej, tramwajowej<br />

i stacji metra. Monumentalny budynek o granitowych<br />

wykończeniach wzniesiono w 1914 r.<br />

na planie prostokąta z wysuniętą częścią frontową.<br />

Każda z trzech widocznych z miasta fasad<br />

otrzymała łukowy dach, podkreślony w elewacji<br />

wysokim przeszkleniem i potężnymi pilastrami.<br />

Mimo tego podobieństwa nie są one symetryczne,<br />

a fasadę frontową dodatkowo flankują<br />

cztery rzeźby projektu Emila Wikstroma, trzymające<br />

kuliste lampy. Przy wschodnim skrzydle<br />

sąsiadującym z placem zlokalizowano wieżę.<br />

Gmachów przywodzących na myśl architekturę<br />

carskiej Rosji jest w mieście więcej – majestatyczny<br />

budynek luterańskiej katedry Tuomiokirkko,<br />

wspólnie z cerkwią Soboru Uspienskiego<br />

(fin. Uspenskin katedraali) dominują w panoramie<br />

miasta. Są szczególnie dobrze widoczne ze<br />

statków turystycznych i tramwaju wodnego,<br />

dokujących w porcie w pobliżu placu targowego<br />

– Kauppatori. Dobrą ekspozycję z każdego<br />

punktu miasta zapewnia im znaczne wyniesienie<br />

ponad otaczającą zabudowę.<br />

Katedra zaprojektowana została przez Carla<br />

Ludviga Engla, a po jego śmierci prace kontynuował<br />

Ernst Lohrmann. Obiekt o klasycznym rzucie,<br />

opartym na planie krzyża greckiego i symetrycznych<br />

fasadach, zlokalizowany został przy reprezentacyjnym<br />

placu Senatu. Budowa prowadzona<br />

126 127


• Główny dworzec kolejowy – Rautatieasema<br />

• Katedra Tuomiokirkko i plac Senatu z ul. Alexandergatan<br />

była od 1820 r., w ramach rekonstruowania miasta<br />

pod zwierzchnictwem rosyjskim, i zakończono<br />

ją dopiero w roku 1852. Katedra dedykowana<br />

była carowi Rosji Mikołajowi I, w związku z tym<br />

nazwano ją kościołem św. Mikołaja. Zmiana<br />

wezwania możliwa była dopiero w roku 1917 r.<br />

– po odzyskaniu przez Finlandię niepodległości.<br />

Analiza architektury gmachu nasuwa skojarzenia<br />

z sakralnymi budynkami starożytnej Grecji<br />

i Rzymu. Wynikają one nie tylko z charakteru<br />

neoklasycznych fasad, ale również z obecności<br />

monumentalnych, granitowych schodów prowadzących<br />

ku głównemu wejściu. Nad jego<br />

frontonem o gładkim tympanonie wspartym na<br />

sześciu kolumnach wznosi się kopuła, usytuowana<br />

na przecięciu ramion krzyża. Jej hełm zwieńcza<br />

wysoką latarnię, dekorowaną półkolumnami<br />

i oknami kwaterkowymi. Centralną bryłę flankują<br />

cztery wieżyczki, przykryte mniejszymi kopułami.<br />

Miedziane wykończenia dachu harmonizują<br />

z białymi, tynkowanymi fasadami, a narożniki<br />

i szczyt frontonu dekorują posągi. Z przepychem<br />

elewacji kontrastuje skromne, surowe wnętrze<br />

z nielicznymi złoconymi dekoracjami w postaci<br />

ram obrazów, motywów roślinnych na ołtarzach,<br />

prospekcie organowym i żyrandolach.<br />

Cerkiew zlokalizowano natomiast na półwyspie<br />

Katajanokka, będącym integralną częścią<br />

miasta, bezpośrednio związaną z portami<br />

turystycznym i przemysłowym. Bryła świątyni<br />

widoczna jest w perspektywie reprezentacyjnego<br />

ciągu spacerowo-komunikacyjnego ograniczonego<br />

przez ulice Pohjoisesplanadi i Eteläespalandi.<br />

Wzdłuż ich pierzei usytuowano m.in.<br />

ratusz, hotele, domy handlowe i restauracje.<br />

Cerkiew wzniesiono na szczycie skalnego<br />

masywu i kamiennej podbudowie w latach<br />

1862-1868 według projektu Alekseia Gornostajeva.<br />

Wzorował się on na XVI-wiecznym<br />

kościele usytuowanym nieopodal Moskwy.<br />

Rzut zbliżony do kwadratu również założono<br />

na planie krzyża greckiego, a na przecięciu<br />

naw usytuowano kopułę z latarnią. Otacza ją<br />

dwanaście wieżyczek, symbolizujących apostołów<br />

zgromadzonych wokół Chrystusa. Fasadę<br />

i wszystkie detale dekoracyjne, w postaci półkolumienek,<br />

fryzów, obramień okien i gzymsów,<br />

wykonano z cegły. Szczyty miedzianych<br />

hełmów ozdobiono złotymi cebulastymi<br />

zwieńczeniami. Przepychowi fasady odpowiadają<br />

wnętrza, w których można podziwiać,<br />

między innymi, bogato dekorowany ikonostas.<br />

Obecnie katedra należy do Fińskiego Kościoła<br />

Ortodoksyjnego.<br />

W pewnym oddaleniu od opisywanych<br />

świątyń, przy jednej z głównych arterii komunikacyjnych<br />

ul. Mannerheiminitie, zlokalizowano<br />

budynek Parlamentu. Historia obiektu jest ściśle<br />

związana z wydarzeniami politycznymi,<br />

budowla stanowi symbol niepodległości Finlandii.<br />

Neoklasycystyczna, ale i dość współczesna<br />

w wyrazie, koncepcja autorstwa Johana Sigfrida<br />

Sirena została wybrana w drodze konkursu architektonicznego<br />

ogłoszonego w 1924 r. Obiekt<br />

wzniesiono w latach 1927-1931 na prostokątnym<br />

rzucie, w którego centrum usytuowano salę<br />

posiedzeń. Rozplanowano ją na kole i przykryto<br />

spłaszczoną kopułą z latarnią. Elementy te są<br />

całkowicie niewidoczne z zewnątrz, zasłonięte<br />

przez monumentalne wielopiętrowe fasady<br />

wykończone czerwonym granitem. Frontowa<br />

elewacja zaprojektowana w porządku palladiańskim<br />

została dodatkowo podkreślona szerokimi<br />

kamiennymi schodami o wysokości jednej kondygnacji.<br />

Ta ostatnia stanowi swego rodzaju<br />

cokół dla gmachu. Całość wieńczy płaski dach<br />

ukryty za attyką wycofaną w stosunku do lica<br />

ściany zewnętrznej.<br />

Geometryczny Aalto<br />

Przechodząc do omówienia współczesnej<br />

architektury fińskiej, nie sposób pominąć<br />

wpływu, jaki miała na nią twórczość Alvara<br />

Aalto, architekta który stał się ikoną designu.<br />

Urodzony w Kuortane w 1898 r. projektant,<br />

dzięki niezwykłej życiowej postawie, ponad<br />

200 dziełom, w tym również planom urbanistycznym<br />

centrów miast, odwagą w poszukiwaniach<br />

i eksperymentowaniu (np. z prasowanym<br />

drewnem) oraz indywidualnym stylem, stał się<br />

inspiracją dla wielu. Choć estetyka i szczególny<br />

wyraz plastyczny budynków był dla Aalto bardzo<br />

ważny, zawsze podmiotem jego projektów był<br />

człowiek i jego potrzeby. Rozumiane zarówno<br />

w kategoriach ergonomii i funkcjonalności, jak<br />

i emocji. Postulował o mobilność architektury,<br />

w czym widział szanse na dostosowanie<br />

budynków do zmieniających się wymogów<br />

użytkowników i czasów. Zafascynowany fińską<br />

przyrodą, zarówno ożywioną, jak i nieożywioną,<br />

stosował miękkie linie w rzutach<br />

i detalach, używał naturalnych materiałów i dbał<br />

o zielone otoczenie budynków. W niektórych<br />

przypadkach wykorzystywał rośliny jako element<br />

wykończeniowy. Czerpał również z twórczości<br />

Bauhausu. Jego dążenie do zgeometryzowania<br />

formy i zastosowania elementów powtarzalnych<br />

odnaleźć można w licznych realizacjach. Dzięki<br />

umiejętnemu łączeniu dwóch przeciwstawnych<br />

nurtów – geometrycznego i organicznego<br />

– Aalto nadał swoim budynkom niepowtarzalny<br />

charakter.<br />

W obiektach tego architekta wyraźna jest<br />

również potrzeba zapewnienia wnętrzom jak<br />

największej ilości światła naturalnego. Mimo surowych<br />

warunków pogodowych Finlandii projektował<br />

duże, często pasowe przeszklenia, stosował<br />

całkowicie transparentne przyziemia budynków<br />

i liczne świetliki. Dalszemu rozjaśnieniu wnętrz<br />

służyły białe tynki i jasne wykończenia kamienne.<br />

Chętnie używane przez Aalto marmurowe okładziny<br />

zewnętrzne do dziś doskonale kontrastują<br />

z fińskim niebem. To rozwiązanie projektant<br />

zastosował na jednym ze swoich najbardziej<br />

rozpoznawalnych budynków – biurowcu firmy<br />

Enso-Gutzeit, zlokalizowanym na widokowym<br />

zamknięciu ulic Pohjoisesplanadi i Eteläespalandi<br />

(w sąsiedztwie omawianej cerkwi), którego<br />

budowę ukończono w 1962 r. Realizacja jest<br />

kontrowersyjna m.in. ze względu na kontrast, jaki<br />

jej prosta, kubistyczna bryła tworzy z historyczną<br />

zabudową wspomnianej osi spacerowo-komunikacyjnej.<br />

Zdobionym fasadom i spadzistym<br />

dachom Aalto przeciwstawił monolityczny prostopadłościan,<br />

który od strony zachodniej wyróżnia<br />

się głębokim podcieniem wejściowym, opartym<br />

na sześciu graniastych kolumnach. Fasady zaprojektował<br />

na zasadzie regularnej kwadratowej siatki,<br />

tworzonej przez żebra elewacyjne o trapezowym<br />

przekroju. W tak wyznaczone pola wpisał tafle<br />

szklane o nieregularnym pionowym podziale,<br />

osadzone w drewnianych profilach. Ich ciepła<br />

barwa harmonizuje z marmurowymi płytkami<br />

pokrywającymi elewacje.<br />

Przeciwieństwem kolorystycznym omawianego<br />

rozwiązania jest budynek biurowy<br />

Rautatalo, ukończony w 1955 r. Jego fasada<br />

wykonana została z miedzi, dzięki której uzyskała<br />

charakterystyczną ciemną barwę. Elewacja<br />

również otrzymała układ kratownicowy,<br />

w którym poziomy podkreślono wycofanymi<br />

pasami między kondygnacyjnymi, a piony wysuniętymi<br />

żebrami o prostokątnym przekroju.<br />

128 129


• Plac targowy – Kauppatori<br />

• Budynek Parlamentu nocą<br />

• Alvar Aalto_Acedemic Book Store<br />

– Księgarnia akademicka<br />

Bibliografia:<br />

1. Gossel P., Leuthauser G., Architektura<br />

XX wieku. Tom 1, Taschen/TMC Art, 2010.<br />

2. Gossel P., Leuthauser G., Architektura<br />

XX wieku. Tom 2, Taschen/TMC Art, 2010.<br />

• Cerkiew Soboru Uspienskiego<br />

Pater wyróżniono za pomocą wysokich w pełni<br />

przeszklonych witryn, a pierwsze piętro dzięki<br />

zastosowaniu okien łączących dwa moduły<br />

fasady. Kolejne kondygnacje otrzymały tafle<br />

prostokątnych przeszkleń o asymetrycznym<br />

podziale pionowym, zbliżonym charakterem do<br />

omawianego w biurowcu. Do wnętrza budynku,<br />

za pomocą szeregu okrągłych świetlików Aalto<br />

wpuścił światło naturalne. Elementy te dekorują<br />

surowo wyglądające atrium, wokół którego rozmieszczono<br />

trakty komunikacyjne. Są to galerie<br />

z zabudowanymi, monolitycznymi balustradami.<br />

W podobnym charakterze architekt utrzymał<br />

księgarnię akademicką, której realizacja miała<br />

miejsce w latach 1961-1969. Koncepcja przygotowana<br />

została w ramach konkursu ogłoszonego<br />

przez przedsiębiorstwo Oy Stockmann<br />

Ab. Ten dziesięciokondygnacyjny obiekt, którego<br />

cztery poziomy usytuowano pod ziemią,<br />

został również pokryty miedzią i szkłem. Parter<br />

wyeksponowano za pomocą szerokich witryn<br />

• Katedra Tuomiokirkko – kolumnada wschodnia<br />

wystawowych, przez które można zajrzeć do<br />

środka, co zachęca kupujących. Mniej przystępne<br />

wydają się kolejne piętra, gdzie zlokalizowano<br />

biura. Regularne i prostokątne podziały okien<br />

zostały wyznaczone za pomocą szerokich<br />

pionowych pasów o poziomym ryflowaniu.<br />

W stosunku do nich wycofano pasma między<br />

kondygnacyjne, które asymetrycznie podzielono<br />

z użyciem trzech wysuniętych żeber. Nieco „cięższa”<br />

w stosunku do Rautatalo kompozycja fasady<br />

księgarni akademickiej doskonale harmonizuje<br />

z sąsiadującymi budynkami firmy Stockmann<br />

o dość monumentalnym charakterze. Warto<br />

zajrzeć do środka, gdzie w atrium podziwiać<br />

można świetliki o kształtach pryzmatu.<br />

––––––––––––––<br />

Wpływy rosyjskie w architekturze stolicy<br />

Finlandii są dobrze widoczne do dziś. Przekładają<br />

się zarówno na rozwiązania rzutów i fasad<br />

budynków, jak i sposób kształtowania terenów<br />

do nich przyległych, placów miejskich i ciągów<br />

komunikacyjnych. Specyficzne warunki gruntowe<br />

sprzyjały potęgowaniu efektu monumentalności<br />

i majestatu obiektów użyteczności publicznej.<br />

Sytuowano je na wyeksponowanych skałach,<br />

a szerokie schody umożliwiały pokonywanie<br />

różnic terenu. Architekci pracujący w niepodległej<br />

stolicy próbowali łagodzić te wrażenia. Alvar<br />

Aalto proponował prostopadłościenne bryły<br />

o fasadach z lekkimi geometrycznymi podziałami,<br />

które z czasem coraz bardziej nawiązywały<br />

do przyrody. Kolejni projektanci rozwijali te<br />

idee, czasem wręcz „chowając” budynki wśród<br />

naturalnego ukształtowania terenu… A o tych<br />

rozwiązaniach będą mogli Państwo przeczytać<br />

w drugiej części artykułu.<br />

dr inż. arch. Joanna Jabłońska,<br />

Wydział <strong>Architektury</strong><br />

Politechniki Wrocławskiej<br />

3. Hugo Häring w jego czasach. Budowanie w naszych<br />

czasach, tłum. Wroński J., Wrońska E., koord. Otto Ch.,<br />

tłum. 1992, wyd. Miasto Biberach/Ri, Niemcy Nadburmistrz<br />

Hoffmann C. W., Biberach 1982.<br />

4. Piprek M., Alvar Aalto, Wydawnictwo Arkady,<br />

Warszawa 1987.<br />

5. Piprek M., Architektura Finlandii, Wydawnictwo<br />

Arkady, Warszawa 1988.<br />

6. Weston R., Willa Mairea. Alvar Aalto,<br />

Phaidon Press Limited, Hong Kong 1992.<br />

www.alvaraalto.fi<br />

(dostęp: 16.12.2012)<br />

www.aalto.fi/en/about/history/tkk/<br />

(dostęp: 19.12.2012)<br />

www.travel.mapsofworld.com<br />

(dostęp: 11.02.2012)<br />

www.sacred-destinations.com<br />

(dostęp: 05.02.2012)<br />

• Budynek Parlamentu<br />

130 131


ISSN: 2081-6413<br />

3 (<strong>21</strong>) / 2012<br />

Wydawca:<br />

W.A. sp. z o.o.<br />

Adres Wydawcy i Redakcji:<br />

ul. Szewska 3a, 50-053 Wrocław<br />

tel. 71 369 93 49<br />

fax 71 369 93 31<br />

Redaktor naczelna:<br />

Kaya Brzezicka<br />

k.brzezicka@<strong>swiat</strong>architektury.com<br />

Sekretarz redakcji:<br />

Szymon Ciach<br />

tel. 71 369 93 49<br />

sz.ciach@<strong>swiat</strong>architektury.com<br />

Korekta:<br />

Elżbieta Wieliczko<br />

EKSPONOWANA LOGIKA KONSTRUKCJI<br />

Termy Maltańskie w Poznaniu<br />

LUDOWE MOTYWY PERFORACJI<br />

Centrum Nowoczesnego Kształcenia w Białymstoku<br />

BEZPIECZEŃSTWO W BUDYNKACH<br />

„świat architektury”<br />

– miesięcznik dla architektów.<br />

OTWARTA PRZESTRZEŃ DLA TWOICH POMYSŁÓW!<br />

Jesteś autorem ciekawego projektu, którego realizacja<br />

została już ukończona, i chcesz go opublikować bezpłatnie<br />

na naszych łamach? Chciałbyś otrzymywać nieodpłatnie<br />

miesięcznik „świat architektury”?<br />

Skontaktuj się z nami!<br />

biuro@<strong>swiat</strong>architektury.com<br />

tel. 71 369 93 30<br />

„świat architektury” to miesięcznik<br />

dla architektów, w którym prezentujemy<br />

najnowsze realizacje polskich biur projektowych.<br />

Magazyn dystrybuowany jest do biur<br />

architektonicznych, jak również inwestorów,<br />

właścicieli firm budowlanych i deweloperskich,<br />

wydziałów architektury urzędów miast oraz banków.<br />

Kierownik projektu:<br />

Magdalena Buczek<br />

tel. 71 369 93 45<br />

m.buczek@<strong>swiat</strong>architektury.com<br />

Dział marketingu i reklamy:<br />

Szymon Ciach<br />

tel. 71 369 93 49<br />

sz.ciach@<strong>swiat</strong>architektury.com<br />

Paweł Cząstkiewicz<br />

tel. 71 369 93 48<br />

p.czastkiewicz@<strong>swiat</strong>architektury.com<br />

Redaktor techniczny:<br />

Tomasz Głowicki<br />

Współpracownicy:<br />

Błażej Ciarkowski, Marta Głowacka, Ewa Gwóźdź,<br />

Magdalena Hoppe, Joanna Jabłońska, Paweł Kraus,<br />

Ołeksij Kopyłow, Grzegorz Mazur, Adam Osiński,<br />

Krystian Skrzypczyński, Katarzyna Sobuś,<br />

Paweł Sulik, Marcin Szczelina, Krzysztof Szozda,<br />

Marcin Twardowski, Katarzyna Walaszek,<br />

Elżbieta Wieliczko, Radosław Żubrycki<br />

Fot. okładka:<br />

Lech Kwartowicz<br />

Druk:<br />

MeCo Media Communications GmbH<br />

Wiedeń, Austria<br />

Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania<br />

i adiustacji tekstów, zmiany tytułów oraz<br />

niepublikowania ich bez podania przyczyny.<br />

Wszystkie materiały publikowane na łamach<br />

„świata architektury” objęte są prawem autorskim.<br />

Przedruk i udostępnianie wyłącznie<br />

po uzyskaniu zgody redakcji.<br />

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności<br />

za treść zamieszczanych ogłoszeń i reklam.<br />

©Wszelkie prawa zastrzeżone W.A. sp. z o.o.<br />

Wrocław 2012<br />

www.<strong>swiat</strong>architektury.com<br />

132


Restauracja Yellow Treehouse, Auckland, Nowa Zelandia.<br />

Proj. Peter Eising, fot. Lucy Gauntlett.<br />

Z ArchiCADem 15 w podróż do granic wyobraźni. Z nowymi<br />

rozwiązaniami BIM realizacja nawet najśmielszych idei<br />

projektowych przestaje być problemem.<br />

www.archicad.pl

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!