Nr 2-3/2011 (LV) ISSN 2083-7321 - Bibliotekarz Opolski
Nr 2-3/2011 (LV) ISSN 2083-7321 - Bibliotekarz Opolski
Nr 2-3/2011 (LV) ISSN 2083-7321 - Bibliotekarz Opolski
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
<strong>Bibliotekarz</strong> <strong>Opolski</strong>, www.bibliotekarzopolski.pl<br />
<strong>Nr</strong> 2-3/<strong>2011</strong> (<strong>LV</strong>)<br />
i muszą sobie inaczej radzić. Nagrody traktuje jako uśmiech losu, jako ogromną zachętę. Kiedy odbierałam<br />
pierwszą nagrodę, powiedziałam, że przy całym szacunku dla jurorów, przy całej radości, jaka na mnie spada,<br />
wiem doskonale, że prawdziwą nagrodą będzie ta, którą dadzą mi albo nie dadzą, czytelnicy. Prawdziwą oceną<br />
moich książek będzie czytelniczy zachwyt albo zwątpienie i zniechęcenie. Jestem tego bardzo świadoma<br />
zwłaszcza, kiedy pisze dla młodzieży, bo to jest bardzo mądry i czujny czytelnik, który nie lubi być oszukiwany.<br />
Jeśli słyszę cokolwiek miłego na temat moich powieści od młodych czytelników, to wiem, że jest to prawdziwa<br />
nagroda.<br />
A.H.: Jako autorka książek dla młodzieży – jak Pani spogląda na ten rynek wydawniczy?<br />
B.K.: Staram się koncentrować na tym, co jest dobre. Polecam książki, które przeczytałam, które uważam za<br />
dobre. Dostaję również do ręki książki, które są dla młodzieży i one mnie oburzają. Sprawdzam na młodzieżowych<br />
forach, czy są popularne i okazuje się, że tak, że są bardzo popularne. Młodzież nie jest w stanie dostrzec tych<br />
niuansów, które mnie drażnią. Bierze coś innego, widzi inną wartość książki. Bardzo dużo pracuję przy tego typu<br />
prozie i jestem wyczulona na świat wartości. Na stosunek bohatera do drugiego człowieka. Oczywiście, że młody<br />
może nienawidzić starego, kwestia tylko dlaczego? Mogą się ścierać nasze różne ideologie i poglądy. Kwestia też<br />
tego, jakie są powody tych starć i aspekty moralne. Nie znoszę sytuacji, kiedy moje poczucie wartości w powieści<br />
młodzieżowej zostaje zachwiane, bo wiem, że robimy rzecz modną, że ona się podoba młodym ludziom, ale<br />
robimy krzywdę temu pokoleniu.<br />
A.H.: Każda powieść, to szereg recenzji. Jak Pani ocenia polskich krytyków literackich?<br />
B.K.: Przerażają mnie gazetowi krytycy, obliczeni na trzy, cztery zdania. Nawet nie starają się przeczytać tego,<br />
o czym piszą. To jest dla mnie zjawisko zastraszające, bo uważam, że dziennikarstwo szalenie przez to traci. Myślę,<br />
że wiele powieści trafiłoby na swoich czytelników, gdyby recenzenci zechcieli przed recenzją przeczytać powieść<br />
i mieć o niej swoje zdanie – dobre lub złe. Bardzo rozwinęła się recenzja internetowa i muszę powiedzieć, że mi się<br />
to podoba. To pokazuje, że ludzie nadal czytają. Opinie nawet niezależnych czytelników, często niezwiązanych<br />
z branżą literacką dowodzą, że są szczerze zainteresowani.<br />
A.H.: Na swoich spotkaniach autorskich może Pani spotkać tych, którym książki nie są obce. Co powiedziałaby<br />
Pani ludziom, którzy nie czytają?<br />
B.K.: Powiedziałabym, moi drodzy ludzie, wiem co robicie i wiem, czemu nie czytacie –wszyscy zaczęliście pisać<br />
książki! Mam takie niejasne przekonanie, że wielu piszących przestaje czytać, nad czym ubolewam, bo właśnie my<br />
piszący powinniśmy dawać przykład czytelnictwa. Musimy znać nowości, wiedzieć, w jakim kraju żyjemy. Ogólnie,<br />
nie czytamy, bo czasy zrobiły się nieprzyjazne dla książki. Choć są świetne akcje, choć próbujemy to czytelnictwo<br />
wspierać, to czytanie chyba wyszło z mody. Czytanie stanie się pewnie bardzo snobistycznym zajęciem, druk<br />
stanie się luksusem, drogim i niedostępnym. I to będzie czas, kiedy będziemy dłużej smakować właśnie to, co<br />
zawdzięczamy Gutenbergowi. Rośnie pokolenie wychowane na gadżetach, zakupach, głupawych książkach,<br />
zupełnie niezwiązanych z polskimi realiami, za to pełne kolorów, nastawione na dziecięce poczucie estetyki. Rosną<br />
uczniowie, którzy nie czytają lektur. Rośnie pokolenie studentów, którzy są ignorantami, bo internet zaczął za nich<br />
załatwiać wszystkie intelektualne sprawy. To są te złe strony internetu, stajemy się rozleniwieni.<br />
A.H.: Na zachętę, dla tych, którzy omijają księgarnie i biblioteki – jakie są ulubione książki Barbary Kosmowskiej<br />
– na najważniejszej półce?<br />
B.K.: Zacznę od wydania zbiorowego – seria „Własny pokój” – wydawnictwa Dwie siostry – ostatnio połknęłam<br />
trzecią z powieści – „Uciekinierka” Alice Murno. Jestem miłośniczką serii „Archipelagi” wydawnictwa W.A.B.<br />
Wydawnictwem, które skłania mnie do czytania nowości jest Znak, zwłaszcza jeśli chodzi o literaturę dziecięcą<br />
68