Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Firma<br />
bar<br />
Bluebay to nazwa hotelu, w którym się zatrzymaliśmy.<br />
Bajeczne, zapierające dech<br />
w piersiach miejsce. Nad naszym bezpieczeństwem<br />
czuwali dumni i życzliwi Masajowie.<br />
By dostać się na wyspę Zanzibar<br />
musieliśmy odbyć niemal 2-godzinną<br />
podróż promem. Szczęśliwie<br />
klimatyzowaną, pierwszą klasą.<br />
Lekarstwem na gorące tropikalne<br />
popołudnie stały się „regaty – wyścigi”<br />
z lokalnymi rybakami , z którymi<br />
to wypłynęliśmy tradycyjnymi<br />
łodziami, wydrążonymi w pniu<br />
mangowca. Po emocjach, na lądzie<br />
czekał na wszystkich lokalny drink<br />
i przepyszna kolacja w hotelowej<br />
restauracji. Obama Beach Bar<br />
to miejsce naszych wieczornych<br />
spotkań i integracji z lokalną społecznością.<br />
Biały człowiek (mzunga<br />
w suahili) rywalizował z Masajami<br />
o palmę pierwszeństwa w tańcu...<br />
Z marnym skutkiem…<br />
Port w Stone Town<br />
– stolicy Zanzibaru.<br />
Zatłoczone, głośne<br />
i kolorowe miejsce<br />
gdzie upał i wszechobecna<br />
telefonia<br />
komórkowa dawały<br />
się mocno we znaki.<br />
Drugiego dnia pobytu na wyspie wybraliśmy się na rejs tradycyjnym arabskimi łodziami<br />
Dhow, w miejsce gdzie uwielbiają pływać delfiny. Przechodzi tam bowiem tzw. korytarz<br />
przepływowy delfinów – jest to jedno z niewielu takich miejsc na świecie, gdzie stosunkowo<br />
łatwo dotrzeć. Delfiny są stworzeniami niezwykle towarzyskimi, lubią ścigać się<br />
z łodziami czy podpływać pod samą burtę. Chętni mogli tu wskoczyć do wody i popływać<br />
razem z nimi.<br />
Gdy już napatrzyliśmy się na delfiny, popłynęliśmy dalej do miejsca, gdzie każdy, wyposażony<br />
w rurkę, maskę i płetwy mógł wskoczyć do oceanu i popatrzeć na cuda rafy koralowej.<br />
Zanzibar jest uznawany za jedno z najlepszych na świecie miejsc do nurkowania.<br />
<strong>Fota</strong> FORUM<br />
11