WSPOMINAMY ZMARÅYCH - Kresy24.pl
WSPOMINAMY ZMARÅYCH - Kresy24.pl
WSPOMINAMY ZMARÅYCH - Kresy24.pl
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
BIAŁORUŚ<br />
MIEJSCE MORDU TYSIĘCY LUDZI NADAL NIE JEST NALEŻYCIE UCZCZONE<br />
Kuropaty: nasz ból<br />
W dn. 29 października<br />
w Kuropatach pod<br />
Mińskiem wmurowano<br />
kamień węgielny pod<br />
pomnik pomordowanych<br />
przez Sowietów polskich<br />
oficerów z Białoruskiej<br />
Listy Katyńskiej. Nie<br />
przetrwał nawet doby. W<br />
nocy zniknęły kamień,<br />
umieszczona na nim<br />
tablica, kwiaty i znicze.<br />
O zniszczeniu miejsca pamięci<br />
poinformował białoruski historyk<br />
Igor Kuzniecow, który wraz z 50<br />
innymi osobami uczestniczył w<br />
jego uroczystym wmurowaniu i<br />
poświęceniu. Teraz na tym miejscu<br />
pozostał tylko betonowy postument.<br />
Kto stoi za tym aktem wandalizmu?<br />
Dokonują ich zawsze «nieznani<br />
sprawcy» za cichym przyzwoleniem<br />
lub nawet z polecenia<br />
milicji. Nie jest to zresztą pierwszy<br />
akt dewastacji w tym miejscu.<br />
Białoruskie władze – wbrew<br />
niepodważalnym dowodom – nieustannie<br />
negują sam fakt istnienia<br />
Białoruskiej Listy Katyńskiej,<br />
a propaganda państwowa nadal<br />
twierdzi, że zbrodni w Kuropatach<br />
dokonali Niemcy, a nie Sowieci.<br />
Jeszcze bardzie bulwersuje fakt,<br />
że tuż obok zbiorowych mogił w<br />
Kuropatach władze wznoszą wielki<br />
kompleks rozrywkowy.<br />
W Kuropatach w masowych<br />
grobach spoczywają ofiary egzekucji<br />
dokonywanych przez NKWD<br />
przed wojną: zarówno Polacy jak<br />
Białorusini oraz ludzi innych narodowości.<br />
Według danych niezależnych<br />
historyków białoruskich<br />
– od 100 tys. do 250 tys. Profesor<br />
Zdzisław J. Winnicki z Uniwersytetu<br />
Wrocławskiego podaje liczbę<br />
250 tys. Może tu spoczywać także<br />
3872 Polaków z Białoruskiej Listy<br />
Katyńskiej.<br />
Kto urządził<br />
wybuch na granicy<br />
W pobliżu granicy<br />
polsko – białoruskiej<br />
doszło do silnej eksplozji<br />
niezidentyfikowanego<br />
na razie materiału<br />
wybuchowego –<br />
informuje agencja<br />
Interfax.by, powołując<br />
się na Komitet Kontroli<br />
Granicznej.<br />
Funkcjonariusze stwierdzili<br />
w miejscu wybuchu dwa<br />
leje. Jeden o średnicy ok.<br />
jednego metra, drugi nieco<br />
mniejszy. W miejscu eksplozji<br />
zabezpieczone zostały ślady,<br />
wskazujące na umiejscowienie<br />
tam obozowiska emigrantów,<br />
m.in. fragmenty ubrań i<br />
banknotów dolarowych.<br />
Według telewizji ONT, ślady<br />
prowadzą aż na polską stronę.<br />
«Nasza Niwa» przypomina,<br />
że podczas konferencji<br />
prasowej zorganizowanej<br />
w połowie października<br />
dla rosyjskich dziennikarzy,<br />
prezydent Łukaszenko<br />
upominał się o większe<br />
pieniądze od Unii<br />
Europejskiej na uszczelnienie<br />
granic przed napływem<br />
nielegalnych imigrantów,<br />
którzy według niego « już<br />
przepełnili europejskie obozy<br />
koncentracyjne».<br />
Dziennik sugeruje, że<br />
informacje, które docierają<br />
co pewien czas do opinii<br />
publicznej, dotyczące<br />
schwytania nielegalnych<br />
emigrantów na granicy<br />
Białorusi z Unią Europejską,<br />
jak również o sytuacjach<br />
zagrożenia, jakie oni stwarzają,<br />
to nic innego jak wywieranie<br />
nacisku na Zachód, by<br />
przekazywał więcej pieniędzy<br />
na Białoruś.<br />
PRZYGOTOWAŁA<br />
ELIZA ANDRUSZKIEWICZ<br />
2 M A G A Z Y N