13.07.2015 Views

Estrada i Studio 1/2012 - UlubionyKiosk

Estrada i Studio 1/2012 - UlubionyKiosk

Estrada i Studio 1/2012 - UlubionyKiosk

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Spike, ale to nie jest jego życiowe motto. Stent słynie bowiemze swojego zamiłowania do cyfry i zdecydowanienie należy do apologetów techniki analogowej.„Należy iść do przodu wraz z postępem” przyznajeStent. „Ciągle używam mojego analogowego sprzętu,a w szczególności tego magicznego SSL, którego sekcjacentralna wyposażona jest w karty z serii E, i któregobrzmienie uwielbiam. Generalnie lubię brzmienie eanalogowe, ale stopniowo przenosiłem się do świata acyfrowego i zacząłem wiele czynności robić w komputerze.Zdecydowałem się na to z wielu powodów,ale głównym z nich był fakt, że po kilku dniachdzwonią do mnie ludzie z prośbą o zrobienie innejwersji miksu. Zabiorę się za to w ciągu pięciu minut,a w innych czasach zajęłoby to przynajmniejtrzy godziny. Tyle czasu trwa przywołanie miksuna zewnętrznym sprzęcie i na stole. Zacząłemwięc wykorzystywać nową technologię, jednocześnienie zapominając o swoich analogowych korzeniach.Dużo też zależy od stylistyki – niektóreutwory w klimacie urban robię kompleksowow komputerze. Za rockowe kawałki zabieramsię niekiedy w domenie analogowej, bo taka muzyka niemoże być idealna i czysta. Bardzo rzadko jednak zdarzasię, że całą sesję robię na stole. Raczej uruchamiam komputer,a na stole robię tylko podmiksy wybranych ścieżek,zazwyczaj w przypadku basu i bębnów. To daje mi szczególnezabarwienie, którego nie uzyskam w żaden innysposób”.Mark Stent zaczynał swoją karierę w latach 80., od noszeniaherbaty w Jacobs <strong>Studio</strong> w Hampshire nieopodalLondynu. Swój pseudonim Spike zawdzięcza fryzurze,którą wówczas nosił, czyli irokezowi. Fryzura od dawna Reżyserka należącegodo Marka Stenta studiaMixsuite LA, w którym powstałowiele topowych płyt2011 roku.Mylo XylotoWykonawca: ColdplayKompozycje: Guy Berryman,Jonny Buckland, WillChampion, Chris MartinProdukcja: Markus Dravs,Daniel Green, Rik SimpsonMiks: Mark „Spike” Stent,Michael BrauerMastering: Ted Jensen, BobLudwigWydawca: Parlophone/EMI MusicPremiera: 24.10.2011 r.nie istnieje, ale ksywka została. Karierę freelancera rozpocząłw 1987 roku, osiągając sukces dzięki świetnymmiksom KLF. Od tej pory zmiksował około 800 pioseneki otrzymał 3 nagrody Grammy. W latach 1999-2007 pracowałw Olympic <strong>Studio</strong>s. W 2005 roku otworzył swój własnykompleks studyjny i przez kilka lat pracował w obumiejscach. W 2007 Stent wraz z rodziną (żona i czwór-ka dzieci) przenieśli się do Los Angeles, gdzie mieszkajądo dziś.Na początku swego pobytu w LA Spike pracowałdla Chalice Recording <strong>Studio</strong>s, ale potem uruchomiłwłasny obiekt w Santa Monica, do któregosprowadził swój ukochany stół SSL G. W studiuStent ma reżyserkę, główne pomieszczenie do nagrywania,małą kabinę wokalową i serwerownię.Pracuje tam ze swoim asystentem Pierre Eirasemoraz realizatorem Mattem Greenem.„Przeprowadzka do USA była dla mnie ogromnąszansą. W Wielkiej Brytanii robiłem sporo dużychrzeczy, ludzie znali mnie, ale w Ameryce musiałemudowodnić, kim jestem. W Wielkiej Brytanii nabra-łempewnych przyzwyczajeń, potrzebowałem jakie-gośwyzwania. Przyjazd do USA był dla mnie przełomem.Przyjeżdżałem tu przez ponad 20 lat, ale życie tujest zupełnie inne niż podróżowanie. Musiałem bardzoszybko nauczyć się, jak się robi wielkie, miejskie przeboje.Zaskakiwało mnie, jak bardzo różni się amerykańskie podejściedo miksu od brytyjskiego – szczególnie jeśli chodzio brzmienie partii basowych. Sposób, w jaki umiejscawiająi korygują stopę i resztę bębnów, wokale – wszystkojest inne. Przez lata słuchaliśmy amerykańskich produkcjii wydawało nam się, że rozumiemy je brzmieniowo. Nicz tego. Wszystko jest o wiele ciemniejsze, cięższe, stopa<strong>Estrada</strong> i <strong>Studio</strong> • styczeń <strong>2012</strong>61

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!