216–29 października <strong>2012</strong> nr <strong>19</strong> (<strong>167</strong>) * Kurier Galicyjski * www.kuriergalicyjski.comXII Forum Ekonomicznewe Lwowie12 października w pomieszczeniach konferencyjnychStadionu Arena Lwów toczyły się obradyXII Międzynarodowego Forum Ekonomicznego.Forum skupiło licznych gości z Ukrainy, Białorusi,Polski i Łotwy. Przybyli biznesmeni, przemysłowcy,urzędnicy, zajmujący się inwestycjami. Największadelegacja przybyła z Polski. Przewodniczył jej prezesPolsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej JacekPiechota, a w składzie „polskiego desantu” bylipodsekretarz stanu w Ministerstwie gospodarki RPDariusz Bogdan i wojewoda podkarpacki MirosławKarapyta. Na Forum przybyli ambasador RP naUkrainie Henryk Litwin i konsul generalny RP weLwowie Jarosław Drozd. Korpus dyplomatycznyreprezentował też konsul Austrii Wolf Dietrich Haimi były prezydent Łotwy Guntis Ulmanis.Przegląd wydarzeńSala organowa kontrakościół św. Marii MagdalenyDyrektor sali organowej we Lwowie Julian Winnicki po raz kolejny złożył pozew sądowy przeciwkościołowi Marii Magdaleny, w którego murach mieści się ta instytucja. Swoją decyzję uzasadniatym, że parafia stanowi przeszkodę w organizowaniu przez niego koncertów muzyki organoweji nie tylko organowej, jako, że w kościele odbywają się również występy zespołów folklorystycznych,tanecznych itd. Na drodze sądowej chce ograniczyć wiernym dostęp do ich prawowitej własnoścido jednego razu w miesiącu, czyli 12 razy w roku.akcja protestatycyjna przed ratuszem we lwowie. Napisy na plakatach: „władze wyganiająparafian z kościoła św. Marii Magdaleny”władyslaw kaśkiw (od lewej), Mychajło kostiuk, walerijPiatakkRZYsZtOF sZYMaŃskitekst i zdjęcieNa krótkiej konferencji prasowej,w przerwie obrad, gubernator lwowskiMychajło Kostiuk podkreślił potencjałgospodarczy województwa i przedstawiłdalszą politykę inwestycyjną,w której ważne miejsce będzie zajmowałouproszczenie procedur pozwalającychna założenie własnegobiznesu. Wzorując się na przykładachz Polski, gdzie takie procedury sąbezpłatne i zajmują 15 minut, zamiarempana Kostiuka jest wprowadzenietakiego trybu we Lwowie. Jegozdaniem polepszy to klimat inwestycyjnyi będzie sprzyjało rozwojowiregionu. Natomiast przewodniczącyAgencji Inwestycji i Projektów WładysławKaśkiw przytoczył kilka cyfrdotyczących stanu inwestycyjnegowoj. lwowskiego. Województwo podwzględem inwestycji uplasowało sięna drugiej pozycji po Kijowie i maponad 1,5 mld dol., w województwieprowadzonych jest 6 narodowychprojektów, a z 370 mln euro tylko około30% jest wkładem budżetowym,reszta – to inwestycje prywatne. Mermiasta Lwowa Andrij Sadowyj zaznaczył,że we Lwowie z powodzeniemkontynuowany jest projekt parku przemysłowegoRzęsna-2, a znajdującasię tam dawna fabryka telewizorówprzystąpiła do opracowania projektunowego tramwaju dla miasta i innychśrodków komunikacyjnych. „Działającymfabrykom – powiedział, – trzebapomagać i nie przeszkadzać”.Natomiast wojewoda PodkarpackiMirosław Karapyta podkreślił,że województwo lwowskie już oddawna jest partnerem Podkarpacia.Dzięki intensywnej współpracy transgranicznejdynamicznie rozwijają sięoba regiony. Dariusz Bogdan wskazałodwrotny kierunek inwestycji – ukraińskichfirm w polską ekonomikę, wprzemysł stoczniowy, metalurgicznyi w rolnictwo. 12 spółek ukraińskichjest na parkiecie Warszawskiej GiełdyPapierów Wartościowych i obracatam sumą około 1 mld dolarów. Todobre przykłady współpracy naszychpaństw.Pytania dziennikarzy dotyczyłybudowy zakładu przetwórstwa odpadów,o którym we Lwowie mówisię od dawna, ale jak zaznaczyłpan Kaśkiw dopiero w bieżącymroku Lwów został włączony do państwowegoprogramu budowy tegorodzaju obiektów. Kolejnym tematembyła sprzedaż ziemi w ręce inwestorówzagranicznych. Tu słowo wzięlibyły prezydent Łotwy Guntis Ulmanisi Mirosław Karapyta. Przestawilisytuację w tej kwestii na Łotwie i wPolsce. Kolejnym pytaniem, interesującymdziennikarzy była organizacjazimowych igrzysk w 2022 roku.Władysław Kaśkiw zaznaczył, żezaczęło się od marzenia, a teraz jestnadzieja, bo Lwów dobrze wypadłpodczas organizacji EURO <strong>2012</strong> i tedoświadczenia i infrastrukturę możnawykorzystać do dalszych tego rodzajuimprez sportowych, a inwestycje wsporty zimowe w regionie sięgają już400 mln euro, co dobrze wróży naprzyszłość.Konferencja zakończyła się podpisaniemszeregu umów mającychna celu polepszenie klimatu inwestycyjnegow regionie i mieście.HaliNa MakOwskatekst i zdjęcie8 i 12 października my, parafianiekościoła św. Marii Magdaleny przedlwowskim ratuszem miejskim zamanifestowaliśmyswój sprzeciw wobectraktowania nas jako intruzów. Jesteśmyrównoprawnymi obywatelamiUkrainy i przysługuje nam prawo dowolności religijnej. Nie zaakceptujemytakiej sytuacji, aby w środku Europy,we Lwowie, dalej istniał sowieckiskansen. By prawa wiernych byłybrutalnie łamane, a wartości ludzkiei chrześcijańskie, na które tak chętniepowołują się władze miasta, byłyjedynie pustym dźwiękiem.Parafia rzymskokatolicka św. MariiMagdaleny we Lwowie od <strong>19</strong>91 r.stara się o zwrot swego XVII-wiecznegokościoła, w którym od czasówkomunistycznych mieści się salaorganowa. Decyzją Rady MiejskiejLwowa z 11 marca 2011 r. przedłużonoumowę o wynajmie naszegokościoła sali organowej na dalszych20 lat. Rada Miejska Lwowa podjęłatę decyzję, nie uwzględniając potrzebwspólnoty parafialnej, nie umożliwiłajej przynajmniej korzystania ze swejprawowitej własności na równoprawnychwarunkach.kONstaNtY cZawagaW uroczystości z okazji jubileuszuLwowskiego TowarzystwaPrzyjaciół Sztuk Pięknych uczestniczyliAmbasador RzeczypospolitejPolskiej na Ukrainie Henryk Litwin,Konsul Generalny RP we Lwowie JarosławDrozd, biskup pomocniczy ArchidiecezjiLwowskiej Leon Mały, rektorLwowskiej Narodowej AkademiiSztuk Pięknych prof. Andrij Bokotej,prezes Federacji Polskich Organi-Podczas jednej z wielu rozprawsądowych przedstawicielka RadyMiejskiej ciągle podkreślała, żegmach sali organowej jest „pomieszczeniemniemieszkalnym”, unikającnawet słów: „kościół”, „świątynia”czy „budynek sakralny”. Jest to conajmniej dziwne, jako że w innejuchwale Rady Miejskiej podano, żegrekokatolikom przekazano były kościółśw. Piotra i Pawła oo. jezuitów,a nie – „pomieszczenia niemieszkalne”.Rzymskokatolicki kościół p.w.św. Marii Magdaleny, ufundowanyw 1600 r. przez Annę Pstrokońską(obecnie przy ul. Bandery 8 – przedwojną Leona Sapiehy) wzniesiono wXVII w. wg projektu Wojciecha Kielarai Jana Godnego. Świątynię rozbudowaliwg projektu Macieja Urbanikapod koniec XVII w. dominikanie,którzy byli gospodarzami kościołai klasztoru do chwili kasaty zakonów,przeprowadzonej przez rządaustriacki w ramach tzw. reformyjózefińskiej. Budynek pełnił funkcjesakralne do <strong>19</strong>45 r. Po wydaleniu zeLwowa duchowieństwa i wiernych byłprzez pewien czas zamknięty. Otwartyponownie w <strong>19</strong>46 r. służył wiernymdo października <strong>19</strong>62 r.Kradzione tuczyUkradli nam kościół. To już tyle lat.Z początku Sowieci, wschodni„starszy brat”,A gdy ci odeszli, „popękali w szwach”.Wolność, demokracja zakwitły aż strach.Jak kościół ukradli, tak do dziś to trwa,Chociaż nowe państwo pobożnyszyld ma.Taka ta uczciwość, takie prawo jest,Kradzione organy – smaczny, tłusty kęs.Znów lata mijają, a kościół nie naszI nad organami przemoc trzyma straż.Tu kradzione tuczy, daje czysty zysk,Miska soczewicy ponad wszystko dziś.Nowe, czarne chmury znowu suną dziś,Grożą, że nam zamkną nawetboczne drzwi.Ci „polscy intruzi” tu się modlić chcą,A „gazdowie” siłą prawowitą są.Kłamstwa klinem w kółko, ciąglei od nowa,Przecież to nie kościół – „sala organowa”.Jak Polska zbuduje im „organy zał”,To może łaskawie zwrócą kościół nam.A Polska ładuje wszystko ile siłBy sąsiad ze Wschodu miły dla niej był.My, co tu jesteśmy, wiemy jak się ma,Ta przyjaźń serdeczna – krokodyla łza.Ukradli nam kościół, choć mają ichw bród,Wszystkie jako cerkwie służą, bo ichdom.Żeby go odzyskać potrzebny jest cud.Plwają na Sowietów, a czy lepsi są?staNisŁawa NOwOsadDwie wystawy plastyków polskich we LwowieLwowskie Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych z okazji swego dziesięciolecia 11 październikazaprezentowało wystawę prac swoich członków i przyjaciół w Pałacu Sztuki we Lwowie.A dwa dni później kolejnym pięknym wydarzeniem cieszyła się Galeria „Własna Strzecha” przyul. Rylejewa w tym mieście, gdzie została otwarta poplenerowa wystawa plastyków z Ukrainy,Białorusi i Polski.zacji na Ukrainie Emilia Chmielowa,prezes Towarzystwa Kultury PolskiejZiemi Lwowskiej Emil Legowicz.„Jest to poważne wydarzenie wżyciu kulturalnym naszego miasta” –zaznaczył prezes Lwowskiego ZwiązkuPlastyków Ukrainy Oleh Mykyta.Podkreślił wysoki poziom artystycznyprzedstawionych prac plastyków zawodowychrównież amatorów.O kontynuowaniu tradycji polskichplastyków przedwojennegoLwowa i działalności Lwowskiego TowarzystwaPrzyjaciół Sztuk Pięknychpowiedzieli prezes Mieczysław Maławskii prezes „Skrzydeł” WładysławMaławski. Wielu z wymienionychosób uczestniczyli też w otwarciutegorocznej międzynarodowej wystawypoplenerowej w Galerii „WłasnaStrzecha” przy ul. Rylejewa. Wśródgości był Sekretarz Generalny EuropejskiejUnii Wspólnot PolonijnychRoman Śmigielski, Polacy z Krakowai Grodna.kg
3www.kuriergalicyjski.com * kurier galicyjski * 16–29 października <strong>2012</strong> nr <strong>19</strong> (<strong>167</strong>)Prasa polska o Ukrainiewybrał i opracowałKRZYSZTOF SZYMAŃSKID e p u t o w a n yPartii Regionówodwołuje projekt ustawy zaostrzającykary za zniesławienie. Od kilkudni ukraińskie portale ukazują się zbannerem „Stań w obronie prawa doinformacji. Powiedz NIE przepisomo zniesławieniu”. Publikują kontaktydo 244 deputowanych, którzy głosowaliza przyjęciem przepisów wprowadzającychodpowiedzialnośćkarną za zniesławienie (grzywna dorównowartości 33 tys. złotych lubod trzech do pięciu lat więzienia).Dziś ukraińskie gazety i opiniotwórczytygodnik „Korespondent”ukażą się z pustymi pierwszymistronami. Jednak akcja dziennikarzyjuż odniosła sukces: autor projektuustawy, deputowany rządzącejPartii Regionów Witalij Żurawskiogłosił, że odwołuje swój projekt.Ale dokument został już przyjęty wpierwszym głosowaniu. Decyzję Żurawskiegomusi zatem poprzeć 226posłów. Może być to formalność.Świadczą o tym słowa prezydentaWiktora Janukowycza, który ogłosił,że Żurawski „posłuchał jego głosu”.– Władze powinny ułatwiaćpracę dziennikarzom. Powinniśmywdrażać w swoim kraju europejskiestandardy – mówił Janukowycz,przywódca rządzącej Partii Regionów,która poparła projekt Żurawskiego.Jak dowiedziała się „Rz”, Janukowyczado wetowania przepisówprzekonywał Bronisław Komorowskipodczas niedawnej wizyty związanejz otwarciem cmentarza katyńskiegow Bykowni.Zdaniem lwowskiego komentatorapolitycznego Antina Borkowskiegowpływ na ukraińskiego prezydentamiała też wizyta w USA,gdzie przebywał 24-26 września.Senat tego kraju poparł rezolucję,w której apelował m.in. o uwolnieniewięźniów politycznych, w tym JuliiTymoszenko.– Sprawa ustawy o zniesławieniuzrobiła się na tyle głośna,że władze musiały zrezygnowaćz pomysłu. To nie dodałoby PartiiRegionów poparcia przed wyboramiparlamentarnymi, a wręcz przeciwnie.Ujęłoby im zwolenników, i to nawetkilka procent – mówi „Rz” AntinBorkowski.Kary za zniesławienie zostałyzniesione na Ukrainie na początkuubiegłej dekady. Dziennikarze obawiająsię, że ich powrót zagrażawolności słowa, a przykład władze wKijowie wzięły m.in. z elit rosyjskich,podobna ustawa została przeforsowanaprzez Dumę.Dziennikarze wygrali z cenzurą.Tatiana Serwetnyk.26-09-<strong>2012</strong>Rozpoczęło sięzbieranie podpisówpod apelem o referendum wsprawie zjednoczenia Rosji, Ukrainyi Białorusi.W moskiewskiej cerkwi św. Mikołajana Trzech Górach zebrali sięzwolennicy zjednoczenia byłychrepublik radzieckich – Rosji, Ukrainyi Białorusi. „My, spadkobiercytysiącletniej historii i wielkiej cywilizacji,doświadczenia dobrego sąsiedztwa,waleczności i współpracynaszych przodków, zjednoczeniprzez wspólną kulturę i wspólnądziałalność dla obrony naszej ziemi,podczas zjednoczenia weźmiemywszystko co najlepsze z praktycznegodoświadczenia naszego narodu”– czytamy w podpisanej przez nichkarcie. „Jednocząc się, myślimy oistocie naszego bytu, a także miłoścido pokoju i moralności, wierze wdobro, fundamentalnych zasadachsprawiedliwości, równości, godności,dążeniu do szczęścia i dobrobytunaszego jednolitego narodu”.W cerkwi św. Mikołaja proboszczemjest jeden z inicjatorówprzedsięwzięcia, protojerej i szefwydziału synodalnego ds. stosunkówCerkwi ze społeczeństwemWsiewołod Czaplin, bardzo częstopojawiający się w mediach i znanyz kontrowersyjnych wypowiedzi, np.z propozycji płacenia dziesięcinyprzez wiernych. Fakt udziału osobyznaczącej w hierarchii RosyjskiegoKościoła Prawosławnego, uznawanejza ważnego współpracownikapatriarchy Cyryla, powoduje, że całąakcję uznano za inicjowaną przezrosyjską Cerkiew.Zupełnie inaczej widzi to biskupJewstratij kierujący wydziałem informacjipatriarchatu kijowskiego(część Cerkwi na Ukrainie, któraodłączyła się od patriarchatu moskiewskiego):– Apel jest próbą reanimowaniahistorii i przekonaniaRosjan, że przeszłość jest dla nichświetlaną przyszłością – podkreśliłw rozmowie z „Rz”. – Idea jest taksamo utopijna jak odrodzenie ZSRSczy pansłowiańska jedność propagowanaw XIX wieku – dodaje.Według biskupa Jewstratija Rosjama sama ogromne problemy zutrzymaniem jedności, coraz silniejszesą w niej tendencje odśrodkowe,w Moskwie trudno o porozumieniemiędzy Rosjanami i przybyszami zKaukazu, co więc dopiero mówić oszerszym zjednoczeniu. – Czas imperiówminął – podsumowuje.Także na Białorusi trudno mówićo entuzjazmie w sprawie propozycjiprotojereja Czaplina. – Tochyba jakaś akcja propagandowa,bo przeprowadzenie referendum wtrzech krajach byłoby bardzo skomplikowaneze względów prawnych –zastanawia się Natalia Wasilewicz,redaktor prawosławnych portaliCarkwa i Ekumena. – Zresztą niejest to oficjalne wystąpienie Cerkwi.Tylko Synod mógłby podjąć decyzjęo podjęciu sprawy przez RosyjskiKościół Prawosławny – mówiła „Rz”.Jej zdaniem akcję mogą poprzeć jakieśniewielkie grupki, ale trudno sięspodziewać np. pozytywnej reakcjiwładz państwowych.Co zrobi patriarcha Cyryl? Jeślioficjalnie poprze zbieranie podpisów,może tym samym zobowiązaćdo tego podporządkowaną sobieCerkiew białoruską i część Cerkwiukraińskiej (Ukraiński Kościół Prawosławnypatriarchatu moskiewskiego).Bez zachowania konstytucyjnychprocedur byłaby to jednakwciąż akcja propagandowa.Cerkiew buduje nową wielkąRosję.Piotr Kościński25-09-<strong>2012</strong>Premier RosjiDmitrij Miedwiediewuważa, żeWspólnota NiepodległychPaństw wciąż pozostaje„przyszłościową” organizacją. Mówiło tym w piątek w Jałcie na Ukrainiepodczas spotkania szefów rządówkrajów WNP.„Wszelkie rozmowy o końcuWNP są bezpodstawne, choćbydlatego, że nie mamy innej płaszczyznydo wspólnych kontaktów” –oświadczył szef rosyjskiego rządu,cytowany przez agencję Interfax.Zdaniem Miedwiediewa ostatnielata działalności WNP pokazały, żeorganizacja ta ma „niezły potencjałintegracyjny” – napisała agencja.Miedwiediew podkreślił, że tylkow wyniku powołania Unii Celnej Rosji,Białorusi i Kazachstanu wzajemneobroty handlowe wzrosły średnioo 30-40 procent. „Jest to bezpośredniwynik tego zjednoczenia. Mamydziś wspólny rynek liczący 165 milionówludzi. To przyzwoita liczba”– zaznaczył.Miedwiediew wyraził zadowoleniez zakończenia prac nad strefąwolnego handlu; porozumienie toratyfikowało pięć państw: Rosja,Białoruś, Ukraina, Armenia i Mołdawia.„Jest to efektywna, zbudowanana zasadach Światowej OrganizacjiHandlu instytucja wolnego handluobejmująca dużą część WNP. Jesteśmyzadowoleni i, oczywiście,zapraszamy inne państwa do udziałuw tych procesach” – powiedziałrosyjski premier.Porozumienie o strefie wolnegohandlu podpisali w listopadzie ub.r.premierzy Ukrainy, Rosji, Białorusi,Kazachstanu, Armenii, Kirgistanu,Mołdawii i Tadżykistanu. W piątek wJałcie ogłoszono, że do strefy przyłączasię także Uzbekistan.Rosja wielokrotnie podejmowałapróby integracji dawnych republikZSRR po jego rozpadzie w <strong>19</strong>91roku. Utworzone przez nią sojuszepolityczne, gospodarcze lub wojskowe– Wspólnota Niepodległych Państw(WNP), Związek Białorusi i Rosji(ZBiR), Euroazjatycka Wspólnota Gospodarczaczy Organizacja Układuo Bezpieczeństwie Zbiorowym (ros.ODKB) – istnieją głównie na papierze.Miedwiediew: WNP to przyszłościowaorganizacja.Jarosław Junko,28.09.<strong>2012</strong>Prawie 1,2 mldzłotych Polskawydała w 2011 r. na pomoc rozwojowąi demokratyzację. To pełnakwota łącznie z polską składką napomoc w ramach Unii Europejskiejczy wsparcie Organizacji NarodówZjednoczonych. Na co wydajemy tepieniądze?Najwięcej pomagamy krajomPartnerstwa Wschodniego, Afganistanowi,Afryce Północnej i BliskiemuWschodowi. – Za naszą wschodniągranicą zaczyna się największa lukacywilizacyjna i rozwojowa Europy. Ztego względu pomoc krajom PartnerstwaWschodniego jest naszymobowiązkiem – mówi Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz,wiceminister sprawzagranicznych.Oprócz pomocy rozwojowejPolska wspiera demokratyzację,wychodząc z przekonania, że bezdemokracji nie ma rozwoju. W sobotęw ramach V Form Polskiej WspółpracyRozwojowej przedstawionoraport o rozmiarach i kierunkach tejpomocy w roku 2011. A także kontrraportopracowany przez Grupę Zagranica,czyli koalicję zrzeszającąkilkadziesiąt polskich organizacjipozarządowych aktywnych pozagranicami naszego kraju. – Obaraporty ten oficjalny i nieoficjalnysą różne w tym roku niż w latachpoprzednich, i to na plus – mówKrzysztof Stanowski, prezes PolskiejFundacji MiędzynarodowejWspółpracy na Rzecz Rozwoju„Wiedzieć Jak” zajmującej się wramach polskiej współpracy rozwojowejdemokratyzacją. Chodzi o to,że polska współpraca rozwojowapowoli rośnie i jest coraz bardziejkonkretna i przemyślana.Większą część pomocy rozwojowejw 2011 r. – 978 mln zł – wydanow ramach współpracy wielostronnej.Pieniądze te trafiły m.in.do budżetu ogólnego Unii i zostałyprzeznaczone na pomoc rozwojowąrealizowaną przez Komisję Europejską(803 mln zł). Niemal 24 mln złprzeznaczono na dofinansowaniesystemu Narodów Zjednoczonych,w tym takich instytucji jak m.in.Światowa Organizacja Zdrowia, czyMiędzynarodowa Organizacja Pracy.W 2011 r. Polska po raz pierwszyprzekazała środki (130,6 mln zł) naEuropejski Fundusz Rozwoju.Na pomoc w wymiarze dwustronnymprzeznaczono 261 mln zł,przede wszystkim na kraje PartnerstwaWschodniego, Afganistan orazkraje Afryki Północnej i BliskiegoWschodu. Z powodu sytuacji budżetowejw przyszłym roku nie należyspodziewać się radykalnego zwiększeniaśrodków na polską pomocrozwojową, co wzbudza frustracjęorganizacji pozarządowych. Za toMSZ chce skupiać się na konkretnychpriorytetach i obszarach, byskromne środki wydawać w sposóbprzemyślany i skoncentrowany.Jak Polska pomaga światui ile nas to kosztuje.Maw. 30.09.<strong>2012</strong>Prezydent BronisławKomorowskispotkał się z przedstawicielamiukraińskiej opozycji. Najpierwrozmawiał z Witalijem Kliczką, apóźniej spotkał się z byłym prezydentemUkrainy Wiktorem Juszczenką.Spotkanie z Kliczką, liderempartii Ukraiński DemokratycznySojusz na rzecz Reform (UDAR),odbyło się w Belwederze; z Juszczenkąpolski prezydent rozmawiałw Pałacu Prezydenckim.Tematy rozmów z Kliczką i Juszczenkąto m.in. sytuacja wewnętrznana Ukrainie, a także perspektywapodpisania i ratyfikowania umowystowarzyszeniowej między UE aUkrainą. Bronisław Komorowski mówiłw ostatnich tygodniach, że dlaprzyszłej szansy Ukrainy na podpisaniei ratyfikowanie tej umowy kluczowajest kwestia przebiegu październikowychwyborów parlamentarnychw tym kraju.Z przedstawicielami ukraińskiejopozycji prezydent rozmawiał takżepodczas niedawnej oficjalnej wizytyna Ukrainie. Spotkał się wówczas zWitalijem Kliczką oraz z przywódczyniąpartii Naprzód Ukraino NataliąKorołewską i z Andrijem Szewczenką,piłkarzem, który startuje doparlamentu z listy jej partii – podałaKancelaria Prezydenta.Zapowiadając poniedziałkowespotkanie z Kliczką i Juszczenkąprezydencki minister Jaromir Sokołowskimówił, że Komorowski jestzainteresowany utrzymywaniemdialogu politycznego ze wszystkiminajważniejszymi siłami politycznymina Ukrainie.Komorowski spotkał się zKliczką i Juszczenką.Ika, 01-10-<strong>2012</strong>Rada NajwyższaUkrainyzezwoliła nasprzedaż ziemicudzoziemcom. Zgodnie z decyzjąparlamentu zgoda nie dotyczygruntów rolnych, a jedynie terenówinwestycyjnych, które będą mogłynabywać podmioty gospodarcze,niezarejestrowane na Ukrainie.Odpowiednią ustawę ukraińscydeputowani przegłosowali w drugimczytaniu we wtorek w godzinachwieczornych.Zgodnie z nią cudzoziemcy będąmogli kupować ziemię „w granicachmiejscowości w przypadku nabyciaobiektów nieruchomości oraz w celubudowy obiektów, przeznaczonychdo działalności gospodarczej zgodniez ukraińskim prawem”.Obcokrajowcy będą także moglistać się właścicielami ziemi „pozagranicami miejscowości, jeśli zakupiąpołożone na tej ziemi nieruchomości”– czytamy w ustawie, którąmusi jeszcze podpisać prezydentUkrainy Wiktor Janukowycz.Cudzoziemiec kupi ziemięna Ukrainie.amk. 03-10-<strong>2012</strong>Moskwa gotowajest naustępstwa w sprawie ceny gazu dlaKijowa, jednak w zamian za obniżeniestawek za błękitne paliwo chce,by Ukraina przyłączyła się do UniiCelnej Rosji, Białorusi i Kazachstanu– poinformował ukraiński premierMykoła Azarow.Według szefa rządu w raziewejścia do Unii Celnej cena gazudla Ukrainy spadłaby do 160 dolarówza tysiąc metrów sześciennych.„Rosja stawia nam warunek: przyłączciesię do Unii Celnej i już jutrobędziecie mieli gaz po 160 dolarów”– powiedział Azarow podczas wizytyw Odessie na południu kraju.Premier Ukrainy zaznaczył, żewejście do Unii Celnej nie przeczyinteresom narodowym, ponieważwymiana handlowa z członkami tejorganizacji stanowi 40 proc. całejwymiany handlowej z zagranicą.Azarow podkreślił jednocześnie,że oczekująca na podpisanie i ratyfikacjęumowa stowarzyszeniowaz UE (wraz z częścią o powołaniustrefy wolnego handlu), na którąprzypada 30 proc. wymiany handlowej,także odpowiada ukraińskiminteresom.Państwowa spółka paliwowaNaftohaz Ukrainy informowała niedawno,że w pierwszym kwartalebr. cena rosyjskiego gazu dla Ukrainywynosiła 416 dolarów za tysiącmetrów sześciennych paliwa, a wdrugim kwartale – 425 dolarów. Wtrzecim kwartale Ukraina zapłaci zagaz z Rosji ok. 426 dolarów.Ukraina niedawno oficjalniepowiadomiła rosyjski Gazprom, żew 2013 r. kupi od niego tylko 24,5mld metrów sześciennych gazu,podczas gdy kontrakt obliguje ją doodbierania co najmniej 41,6 mld metrówsześciennych rocznie.Tańszy gaz dla Ukrainy wzamian za współpracęz Rosją.p.mal 09-10-<strong>2012</strong>