23.11.2017 Views

Skarżysko na plus nr 3 Wrzesień 2017

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

ROK I<br />

NUMER 3/wrzesień/<strong>2017</strong> PISMO BEZPŁATNE<br />

MIESIĘCZNIK SPOŁECZNY<br />

Nasz samorząd...<br />

W numerze:<br />

Długi <strong>na</strong>sze (nie)chciane - kolej<strong>na</strong><br />

część a<strong>na</strong>lizy kosztów kredytu gminy<br />

Prawda jeszcze nikomu<br />

nie zaszkodziła - felieton o zasadach<br />

uniwersalnych str. 2<br />

Polityk - Populista - Picer - chłodnym<br />

okiem obserwatora str. 2<br />

Oswajanie świata - zmagania<br />

z językiem ojczystym str. 4<br />

Test Mini Coopera - kącik moto str. 5<br />

Bańka mydla<strong>na</strong> - z cyklu<br />

półotwartym okiem str. 7<br />

Florian Barciński - z<strong>na</strong>ni - niez<strong>na</strong>ni<br />

skarżyszczanie str. 7<br />

Długi <strong>na</strong>sze (nie)chciane…<br />

Zadłużenie <strong>na</strong>szego miasta jest faktem.<br />

Moż<strong>na</strong> dyskutować <strong>na</strong>d jego genezą,<br />

spierać się o słuszność koncepcji<br />

prowadzenia wielkich inwestycji<br />

miejskich przekraczających możliwości<br />

bieżące budżetu (wymagające<br />

kredytowania), ale nie zmienia to zasadniczej<br />

kwestii, że czekają <strong>na</strong>s lata<br />

spłaty zaciągniętych zobowiązań.<br />

Czy jesteśmy w stanie to robić? Czy<br />

z<strong>na</strong>my wielkość całego długu, czy<br />

właściwie rozpoz<strong>na</strong>jemy <strong>na</strong>sze możliwości<br />

i <strong>na</strong>sze potrzeby i <strong>na</strong> tej podstawie<br />

organizujemy się w kierunku<br />

umożliwiającym optymalne działania?<br />

Czy przyjęty w tej kadencji<br />

sposób zarządzania gminą nie wymaga<br />

zmian, a może trzeba szukać<br />

zupełnie innych rozwiązań? Pytań<br />

i problemów moż<strong>na</strong> i trzeba stawiać<br />

z<strong>na</strong>cznie więcej. Bo choć dług nie<br />

jest szokująco wysoki, nie paraliżuje<br />

i nie odbiera możliwości rozwoju<br />

w przyszłości, to jed<strong>na</strong>k wymaga od<br />

rządzących realizacji odpowiedniego<br />

planu, który musi uwzględniać te realia.<br />

Tymczasem <strong>na</strong>jwiększy problem<br />

jest w tym, że moż<strong>na</strong> mieć poważne<br />

wątpliwości czy taki plan w ogóle istnieje.<br />

Jeśli mówimy o zadłużeniu to <strong>na</strong>jczęściej<br />

w dwóch aspektach. Pierwszy<br />

daje możliwość stawiania zarzutu<br />

poprzedniej ekipie : złe rządy, niepotrzebne<br />

wydatki, kłopoty z fi<strong>na</strong>nsowaniem<br />

bieżących zadań gminy.<br />

Drugi to okazja do autopromocji: to<br />

my dobrze zarządzamy, <strong>na</strong>si fachowcy,<br />

zadłużenie spada, a „matematyka”<br />

nie kłamie. Niestety fakty mówią<br />

co innego. Zadłużenie nie spada,<br />

przeciwnie, w kwietniu 2016 roku<br />

radni pozwolili <strong>na</strong> zmiany w termi<strong>na</strong>ch<br />

wykupu obligacji, czym spowodowali<br />

z<strong>na</strong>czny wzrost wydatków <strong>na</strong><br />

obsługę długu. Prezydent Miasta pytany<br />

jak z<strong>na</strong>czny jest to wzrost – unika<br />

odpowiedzi. Kluczy i formalizuje,<br />

mówi o długu nomi<strong>na</strong>lnym, czyli<br />

o wartości wyemitowanych obligacji,<br />

a ta w istocie pozostała bez zmian.<br />

W tej sytuacji rozwiązaniem może<br />

być odwołanie się do danych zawartych<br />

w kolejnych (2014, 2015 i 2016)<br />

wieloletnich prognozach fi<strong>na</strong>nsowych,<br />

gdzie w zał. 1 pokazywane<br />

są wydatki <strong>na</strong> obsługę długu. Cyfry<br />

uzmysławiają drastyczną różnicę<br />

w wysokości planowanych kwot <strong>na</strong><br />

podstawie umów z 2013 i z 2016<br />

(po wspomi<strong>na</strong>nej wcześniej uchwale<br />

Rady Miasta), ale wątpliwości dalej<br />

są i dotyczą faktycznych wydatków<br />

w tej pozycji w latach 2016-2031.<br />

ciąg dalszy str. 3<br />

Kto będzie<br />

wybierał<br />

pary do<br />

Arki<br />

Noego?


Prawda jeszcze nikomu<br />

nie zaszkodziła<br />

Żyjemy w świecie niepełności. Na<br />

co dzień używa się niedopełnień.<br />

Półprawdy, półsłówka, kłamstewka<br />

czy drobne oszukaństwa stały się<br />

codziennością. A przecież wystarczy<br />

mówić prawdę…<br />

Ktoś mi kiedyś powiedział, że gdyby<br />

wszyscy mówili prawdę nie było<br />

by polityki. Było to w sytuacji, kiedy<br />

próbowano mi zaszkodzić zarzucając<br />

nieprawdę. Kiedy wszystkie<br />

oszczerstwa okazały się nieprawdziwe<br />

nikt już nie zwoływał konferencji<br />

prasowych, nie pisał artykułów<br />

w gazetach i nie umieszczał wpisów<br />

<strong>na</strong> portalach społecznościowychz<br />

przeprosi<strong>na</strong>mi. Nauczyłem się nie<br />

miewać żalu do losu bo przecież<br />

i tak to go nic nie obchodzi. Teraz po<br />

prostu ignoruję ówczesnych autorów<br />

plotek co ciekawe, przy ich zdziwieniu.<br />

Szkoda, że ci sami ludzie dzisiaj<br />

podejmują ważne dla całej społeczności<br />

decyzje. Są wśród nich osoby,<br />

które dzięki polityce mogą dowartościować<br />

się stając <strong>na</strong> świeczniku,<br />

do którego droga nierzadko upapra<strong>na</strong><br />

jest świństwami. Nie dziwi zatem<br />

fakt, że nerwowo zaczy<strong>na</strong>ją już dziś<br />

przestępować z nogi <strong>na</strong> nogę rok<br />

przed kolejnymi wyborami. Co stanie<br />

się z wieloma z nich, jeżeli nie<br />

uda się im osiągnąć sukcesu wyborczego<br />

za wszelką chociażby cenę?<br />

Gdzie z<strong>na</strong>jdą pracę? Kto zapewni im<br />

ciepłą posadkę gdy zabraknie podobnych<br />

im kolegów zajmujących<br />

intratne stanowiska? Dlatego zaczy<strong>na</strong>ją<br />

przekazywać w świat informacje<br />

mające <strong>na</strong> celu ośmieszenie i zdyskredytowanie<br />

innych, potencjalnych<br />

konkurentów.<br />

Wydawać się może, że monopol <strong>na</strong><br />

prawdę i poprawność mają ci, którzy<br />

głośno krzyczą. Tolerancja jest<br />

dla nich waż<strong>na</strong> tylko jeśli chodzi<br />

o taplanie się w błocie z różowymi<br />

włosami. Nie ma jed<strong>na</strong>k z<strong>na</strong>czenia,<br />

kiedy merytorycznie obalane są tezy<br />

pseudo-sukcesów płynące z opłacanych<br />

mediów. Moż<strong>na</strong> oczywiście<br />

powoływać się <strong>na</strong> niezrozumiałość<br />

tłumu stawiając się w gronie ludzi<br />

czynu. Pod warunkiem jed<strong>na</strong>k, że<br />

czynimy dobrze. Nawet faraoni, którzy<br />

sami stawiali się <strong>na</strong> uświęconych<br />

przez bogów złotych tro<strong>na</strong>ch, musieli<br />

udowadniać, że jeszcze mają siłę<br />

sprawować swe rządy podczas próby<br />

biegu. Słabi muszą odejść. Ale czy<br />

o sile może decydować płynący potok<br />

propagandy sukcesu międzygalaktycznymi<br />

drogami mlecznymi?<br />

Marek Aureliusz powiedział, że<br />

„Życie człowieka sprowadza się do<br />

snu, płodzenia dzieci, wypróżniania<br />

się oraz płaszczenia przed innymi,<br />

przy jednoczesnym pysznieniu się<br />

swoją władzą.” Skrytykował tym samym<br />

tych, którzy nie potrafią sięgać<br />

głębiej, do źródła bijącego w ich<br />

wnętrzu. Nie potrafiących od<strong>na</strong>leźć<br />

w sobie cech niepowtarzalnych, udowadniających<br />

boski cud stworzenia.<br />

Mówił także: „Nie żyj tak, jakbyś<br />

miał żyć lat dziesięć tysięcy. Los<br />

wisi <strong>na</strong>d tobą. Dopóty żyjesz, dopóki<br />

moż<strong>na</strong>, bądź dobry.” Każdy dzień<br />

jest dla <strong>na</strong>s darem. Każda chwila jest<br />

szansą <strong>na</strong> czynienie dobra. Ci zaś co<br />

czują się niezatapialni sprowadzają<br />

swoje życie do osiągania sukcesów<br />

nie prawdziwymi umiejętnościami i<br />

zdolnościami, lecz poprzez eliminowanie<br />

innych.<br />

Kolejne jubileusze pokazują jak<br />

szybko przecieka <strong>na</strong>m życie pomiędzy<br />

palcami dłoni, którymi próbujemy<br />

złapać jego jak <strong>na</strong>jwiększe<br />

kawałki. Ważne jest tylko to co uczyniliśmy<br />

dobrego. Uśmiech osoby<br />

którą kochamy, przyjaciela, partnera.<br />

Wdzięczność tych, którym udało<br />

<strong>na</strong>m się pomóc. Zwykłe „dzień dobry”<br />

usłyszane <strong>na</strong> ulicy od kogoś kto<br />

darzy <strong>na</strong>s szacunkiem.<br />

Co dzień zmierzamy do końca <strong>na</strong>szej<br />

wędrówki powiększając bagaż<br />

doświadczeń o te dobre i złe. Powiększamy<br />

również zbiór uczynków.<br />

Życie to nie <strong>na</strong>główki w gazetach.<br />

Prawda to nie fałszywe uśmiechy<br />

i komplementowanie <strong>na</strong>s przez ludzi<br />

liczących <strong>na</strong> <strong>na</strong>szą życzliwość.<br />

Ocenie poddawać musimy się sami.<br />

Kiedy będziemy pewni dobrze spełnionego<br />

obowiązku pewnie postawimy<br />

stopę po drugiej innego już wymiaru.<br />

„Nie chlubą jest uciec przed<br />

śmiercią, lecz uśmiechnąć się gdy<br />

i o<strong>na</strong> się do ciebie uśmiecha”.<br />

Wybitnie spostrzegawcze<br />

obserwacje<br />

fot. Michał Mikita<br />

Michał Jędrys<br />

Polityk - Populista - Picer<br />

Chciałoby się za picerem postawić<br />

wykrzyknik, jed<strong>na</strong>k nie wszyscy<br />

politycy są tacy sami. Są mądrzejsi,<br />

są głupsi są i picerzy. Wszystkim<br />

jed<strong>na</strong>k wydaje się, że dobrze spełniają<br />

swoje zobowiązania wobec<br />

wyborców. Jeżeli jed<strong>na</strong>k tak się nie<br />

dzieje to wtedy uruchamiane jest<br />

picerstwo kojarzone w tym tekście<br />

z kłamstwem. Pal sześć, kiedy jakiś<br />

lokalny notabl „pomyli” się w kwocie<br />

planowanych oszczędności 10<br />

krotnie.<br />

Kiedy jed<strong>na</strong>k Lech Wałęsa obiecywał<br />

zrobienie z Polski drugiej Japonii<br />

i 100mln starych zł <strong>na</strong> głowę<br />

Polaka to przestaje już być zabawne<br />

i kojarzone z „pomyłką”. Każdy<br />

z <strong>na</strong>s i<strong>na</strong>czej będzie <strong>na</strong>zywał takie<br />

zjawisko. W tamtych czasach <strong>na</strong>jpopularniejsze<br />

słowo to oczywiście<br />

„PIC”. Chciał dobrze a wyszło jak<br />

dzisiaj(jak zwykle). Zresztą, każdy<br />

późniejszy premier, prezydent czy<br />

sejmowy polityk <strong>na</strong> walających się<br />

po windach ulotkach, czy zrywanych<br />

nocą plakatach obsikiwanych<br />

potem przez bezpańskie psy przekonuje,<br />

że jest godny zaufania. Proszę<br />

zauważyć <strong>na</strong>jważniejsze! Żaden<br />

nie wskazuje jed<strong>na</strong>k czego doko<strong>na</strong><br />

i jak to osiągnie. No...ale byle jaki<br />

obywatel/ka ma to gdzieś. Ważne by<br />

zdjęcie było OK i wykształcenie byle<br />

wyższe.<br />

Wrócę jed<strong>na</strong>k do kolejnych polityków<br />

kokietujących wyborców<br />

<strong>na</strong>jtańszą kiełbachą. Jarosław Kaczyński,<br />

chciał zbudować milion<br />

mieszkań ale przewrócił się <strong>na</strong> koalicjancie<br />

gdzie brylowała dama co<br />

„lubiła” A<strong>na</strong><strong>na</strong> Kofa<strong>na</strong> zamiast Kofi<br />

An<strong>na</strong><strong>na</strong>. Do<strong>na</strong>ld Tusk chciał ograniczyć<br />

liczbę budżetowych darmozjadów<br />

ale pomyślał, że mu się to nie<br />

opłaci , więc „zatrudnił” ich 50 000<br />

str. 2 <strong>nr</strong> 3 wrzesień <strong>2017</strong><br />

więcej (nowych swoich wyborców).<br />

To trochę więcej niż 46 000 pracowników<br />

ZUS. Przy okazji podam, że<br />

127mln-owa Japonia zatrudnia ich<br />

27 000. To świadczy o tym w jakiej<br />

d... e jeszcze jesteśmy.<br />

Ani Wałęsa ani nikt inny nie zaryzykował<br />

usprawnienia pracy ZUS.<br />

Jeden z niewiedzy, drugi z braku<br />

pieniędzy a trzeci z głupoty, czwarty<br />

zapewne ze strachu. Przecież kiedyś<br />

z 8-klasowych podstawówek zrobili<br />

dwie szkoły by <strong>na</strong>uczyciele – (czy<br />

mieli czy nie mieli predyspozycji do<br />

<strong>na</strong>uczania) mieli pracę.<br />

Nadal funkcjonuje w sieci film<br />

sprzed 10 już lat z <strong>na</strong>jlepszym merytorycznie<br />

sejmowym wystąpieniem<br />

R.Giertycha. Widać <strong>na</strong> nim<br />

jak R.G. głośno i bez ogródek wykazuje,<br />

że obecny prezes TVP – Jacek<br />

Kurski jest beszczelnym i wielokrotnym<br />

kłamcą (film dostępny jest <strong>na</strong><br />

YT). Sala sejmowa miała ubaw po<br />

pachy skandując: kłamca, kłamca<br />

i śmiejąc się z niego. Jestem przeko<strong>na</strong>ny,<br />

że gdyby popisywał się swoim<br />

picerstwem w obecności kasztanki<br />

Piłsudskiego to wielki wódz kazałby<br />

dożywotnio zamknąć Jacka<br />

Kurskiego w Berezie Kartuskiej. Nic<br />

takiego nie stało się jed<strong>na</strong>k booo...<br />

dla „pierwszego” sortu taki „mądrala”,<br />

picer i kłamca sejmowy to skarb<br />

nie do zastąpienia. Ludzie, którzy<br />

otaczają się takimi picerami i noszą<br />

szmatki z <strong>na</strong>drukiem Bóg Honor<br />

Ojczyz<strong>na</strong> nie wiedzą nic o z<strong>na</strong>czeniu<br />

tych słów.<br />

Sam picer powinien <strong>na</strong>tychmiast<br />

wyjechać z kraju kopać chinczykom<br />

rowy. Gdyby tylko miał honor.<br />

O innych picerach dzisiaj już nie<br />

mam siły pisać. Następnym razem.<br />

TP


Długi <strong>na</strong>sze (nie)chciane… c.d.<br />

wyszczególnienie A B C<br />

Jedną z bardziej skrywanych tajemnic<br />

<strong>na</strong>szego samorządu jest<br />

wysokość wydatków <strong>na</strong> obsługę<br />

długu, który powstał w latach<br />

2006-2014 w związku z realizacją<br />

wielkiego programu inwestycji<br />

miejskich. Jak łatwo wskazać, powód<br />

takiego stanu rzeczy jest prosty<br />

i oczywisty, bowiem wiąże się<br />

z decyzją obecnie rządzących. Otóż<br />

w kwietniu 2016r. radni przegłosowali<br />

uchwałę w sprawie zmiany<br />

uchwały <strong>nr</strong> XLIV/86/2013 Rady<br />

Miasta Skarżyska-Kamiennej<br />

z dnia 28 listopada 2013r. w sprawie<br />

emisji obligacji komu<strong>na</strong>lnych<br />

w celu konsolidacji zaciągniętych<br />

kredytów oraz określenia zasad<br />

ich zbywania, <strong>na</strong>bywania i wykupu.<br />

W uzasadnieniu do uchwały<br />

<strong>na</strong>pisano, że „stanowi formalny<br />

początek i podstawę prawną procedury<br />

restrukturyzacji zadłużenia<br />

gminy”, wskazano <strong>na</strong> wymagania<br />

wynikające z art. 243 ustawy<br />

o fi<strong>na</strong>nsach publicznych w zakresie<br />

konstrukcji przyszłych budżetów<br />

i skonstatowano fakt równomiernego<br />

<strong>na</strong>łożenia obciążeń<br />

związanych z wykupem obligacji.<br />

Prawnym skutkiem owego „rozłożenia<br />

obciążeń” stało się wydłużenie<br />

planu wykupów obligacji<br />

z okresu 2014-2028 do 2014-2031<br />

i odstąpienie od planowanych<br />

W tej sytuacji zwracam się do Prezydenta<br />

Miasta i do Państwa radnych:<br />

K. Gór<strong>na</strong>ś – Salaty, L. Golika, B. Cioka<br />

i R. Lewandowskiego o pełne wyjaśnienie<br />

poruszanej kwestii. Pytanie<br />

do radnych nie jest przypadkowe.<br />

W poprzedniej kadencji wskazani<br />

radni skutecznie blokowali wszelkie<br />

próby racjo<strong>na</strong>lizowania dochodów<br />

i wydatków – czym wprost spowodowali<br />

wzrost <strong>na</strong>szego zadłużenia,<br />

<strong>na</strong>tomiast w bieżącej przegłosowali<br />

uchwałę zmieniającą terminy wykupu<br />

obligacji, co skutkuje zwiększonymi<br />

kosztami obsługi długu. Dlatego<br />

ci radni w <strong>na</strong>jwiększym stopniu ponoszą<br />

odpowiedzialność za stan fi<strong>na</strong>nsów<br />

<strong>na</strong>szego miasta.<br />

Wydatki <strong>na</strong> obsługę długu (wg. załącznika<br />

1) do uchwały Rady Miasta<br />

Skarżyska-Kamiennej<br />

A - Nr IV/16/2014 z 30 grudnia<br />

2014 w sprawie przyjęcia Wieloletniej<br />

Prognozy Fi<strong>na</strong>nsowej… <strong>na</strong> lata<br />

2015-2028<br />

B - Nr XVIII/163/2015 z 29 grudnia<br />

2015 w sprawie Wieloletniej<br />

Prognozy Fi<strong>na</strong>nsowej… <strong>na</strong> lata<br />

2016-2031.<br />

C – Nr XXXIII/112/2016 z 22 grudnia<br />

2016 w sprawie Wieloletniej<br />

Prognozy Fi<strong>na</strong>nsowej…. Na lata<br />

<strong>2017</strong>-2031.<br />

UWAGA! KONKURS!<br />

Zachęcamy do udziału w <strong>na</strong>szym konkursie. Wystarczy jedynie<br />

policzyć jakie aktualnie miasto <strong>Skarżysko</strong>-Kamien<strong>na</strong> ponosi koszty<br />

obsługi swojego długu po przesunięciu terminów<br />

wykupu obligacji. Odpowiedzi prosimy wysyłac <strong>na</strong> adres redakcja@skarzysko<strong>na</strong><strong>plus</strong>.pl<br />

do 30 września <strong>2017</strong>r.. Wyniki konkursu<br />

opublikujemy w kolejnym numerze.<br />

wcześniej wykupów w latach 2016<br />

i <strong>2017</strong>. Formalnie wartość zadłużenia,<br />

czyli wartość wyemitowanych<br />

obligacji, nie zmieniła się,<br />

<strong>na</strong>tomiast bardzo wyraźnie musiały<br />

wzrosnąć koszty obsługi, co<br />

jest oczywistym efektem wydłużenia<br />

okresu wykupu. Po prostu,<br />

bank chętnie godzi się <strong>na</strong> to by<br />

klient dysponował jego kapitałem,<br />

ale w zamian <strong>na</strong>licza <strong>na</strong>leżne mu<br />

odsetki, które trzeba płacić. Niestety<br />

o ile te odsetki wzrosły – nie<br />

wiemy. Danych liczbowych próżno<br />

szukać w dokumentach. Nie<br />

ma ich w protokole z sesji Rady<br />

Miasta, nie ma w protokołach<br />

z posiedzeń komisji, nie ma również<br />

w tekście uzasadnienia do<br />

w/w/ uchwały. Liczb nie ma również<br />

w informacjach przygotowywanych<br />

w urzędzie i zamieszczanych<br />

w biuletynie informacji<br />

publicznej i <strong>na</strong> stronie oficjalnego<br />

informatora miejskiego p.n. „Miasto<br />

<strong>na</strong> szlaku”. Prezydent też nie<br />

pomaga, mimo licznych zapytań<br />

ciągle formalizuje i kluczy w jednym<br />

celu – by uchylić się od odpowiedzi<br />

i wskazania wysokości<br />

wydatków <strong>na</strong> obsługę długu.<br />

Sytuacja zupełnie zadziwiająca<br />

nie tylko ze względu <strong>na</strong> zasadę<br />

stosowania dobrych praktyk<br />

w działalności publicznej. Jest przede<br />

wszystkim niedopuszczal<strong>na</strong><br />

z powodów regulacji prawnych,<br />

bowiem statut <strong>na</strong>szego miasta<br />

w par. 59 pkt 3 mówi - „ Projekt<br />

uchwały powinien zostać przedłożony<br />

radzie wraz z uzasadnieniem,<br />

w którym <strong>na</strong>leży wskazać<br />

cel i potrzebę podjęcia uchwały<br />

oraz informację o skutkach społecznych<br />

i fi<strong>na</strong>nsowych jej realizacji”.<br />

Ostrożnie moż<strong>na</strong> by uz<strong>na</strong>ć, że<br />

w uzasadnieniu wskazano cel<br />

i potrzebę podjęcia uchwały, ale<br />

ponieważ o skutkach społecznych<br />

i fi<strong>na</strong>nsowych nie ma jednego słowa,<br />

to każe wątpić w merytoryczną<br />

wartość wcześniejszego określenia<br />

celu i potrzeby.<br />

Niezrozumiałe, że prezydent<br />

mógł przedłożyć tej wartości projekt<br />

uchwały, że przewodniczący<br />

umieścił go w porządku obrad<br />

a radni wogóle się nim zajęli<br />

i (o zgrozo!) odbyło się głosowanie.<br />

Tym bardziej, że rządzący<br />

działali tu z wyjątkowym pospiechem.<br />

Mimo ustalonego wcześniej<br />

terminu postanowili zwołać<br />

sesję <strong>na</strong>tychmiast w trybie wniosku<br />

prezydenta. Na tę okoliczność<br />

zwracali uwagę radni Bodo i Wikariusz<br />

– oczywiście w tej sytuacji<br />

bez skutku. Natomiast Prezydent<br />

Miasta Ko<strong>nr</strong>ad Krönig nie miał<br />

str. 3 <strong>nr</strong> 3 wrzesień <strong>2017</strong><br />

wyko<strong>na</strong>nie 2012 6664011,96<br />

wyko<strong>na</strong>nie 2013 5771590,13<br />

plan 4 kw. 2014 4977200,00<br />

wyko<strong>na</strong>nie 2014 5377200,00<br />

2015 4300000,00<br />

2016 3100000,00 4903700,00<br />

<strong>2017</strong> 3000000,00 5295300,00 4286800,00<br />

2018 2700000,00 5666900,00 4672400,00<br />

2019 2600000,00 5875900,00 4917000,00<br />

2020 2300000,00 5588900,00 5082700,00<br />

2021 2100000,00 5298900,00 4808700,00<br />

2022 1900000,00 4970600,00 4499900,00<br />

2023 1600000,00 4615000,00 4164300,00<br />

2024 1400000,00 4247400,00 3824700,00<br />

2025 1100000,00 3780400,00 3372200,00<br />

2026 700000,00 3302800,00 2909100,00<br />

2027 350000,00 2810200,00 2431300,00<br />

2028 150000,00 2344500,00 1978300,00<br />

2029 1866000,00 1512600,00<br />

2030 1245000,00 1020100,00<br />

2031 624000,00 519300,00<br />

wątpliwości. Zgodnie z protokołem<br />

z sesji tak uzasadniał - „Czekając<br />

<strong>na</strong> sesję planowaną <strong>na</strong> koniec<br />

miesiąca kwietnia, warunki<br />

korzystne uzgodnione z bankiem<br />

mogłyby być już mniej korzystne<br />

dla miasta. Stąd ten pośpiech”<br />

(SIC! ciśnie się jedno - gdzie my<br />

jesteśmy!?!?).<br />

A<strong>na</strong>lizując przedstawione fakty<br />

<strong>na</strong>suwa się uwaga oczywista – rządzący<br />

mają swoje plany i lud nie<br />

musi ich z<strong>na</strong>ć. Nie trzeba owemu<br />

ludowi zbyt dużo tłumaczyć, męczyć<br />

cyframi i zmuszać do myślenia<br />

i - nie daj Boże – wyciągania<br />

wniosków.<br />

I tu trzeba powiedzieć rządzącym,<br />

że są w błędzie. Z pewnością to<br />

ba<strong>na</strong>ł ale powtórzę. Fi<strong>na</strong>nse miasta<br />

to kluczowa kwestia dla dziś<br />

i dla jutra samorządu. Tylko w realiach<br />

fi<strong>na</strong>nsowych możemy realizować<br />

plany, strategie, wybierać<br />

właściwe opcje. Wszystkie decyzje<br />

związane z fi<strong>na</strong>nsami muszą<br />

być starannie przygotowywane<br />

i czytelnie pokazywane mieszkańcom,<br />

bowiem tworzą oni, z mocy<br />

prawa, wspólnotę samorządową<br />

i są zawsze – w odróżnieniu od<br />

władzy, która przychodzi i odchodzi<br />

… c.d.n.<br />

Jan Janiec


OSWAJANIE ŚWIATA<br />

„Jem słodkie, słodkie winogro<strong>na</strong>…”<br />

Jak już wspomi<strong>na</strong>łam, język polski<br />

jest trudny i poprawne nim<br />

władanie to nie lada sztuka. Błędy<br />

popełniamy wszyscy, zwłaszcza<br />

w codziennych rozmowach, które<br />

nie wymagają szczególnej uważności<br />

i skupienia. Mówimy „cofnął się do<br />

tyłu”, choć przecież nie moż<strong>na</strong> cofnąć<br />

się do przodu. Mówimy „w dniu<br />

dzisiejszym” , choć jest to pleo<strong>na</strong>zm,<br />

czyli masło maślane. Mówimy „pod<br />

rząd’ zamiast „z rzędu” chociaż to<br />

rusycyzm. Niektóre spośród błędów<br />

językowych z czasem mogą stać się<br />

normą, a <strong>na</strong>wet jeśli nie, to są jedynie<br />

drobnymi potknięciami, od których<br />

uszy więdną tylko troszeczkę i nie<br />

dostaje się po nich wysypki. Są jed<strong>na</strong>k<br />

i takie, które wywołują dreszcze<br />

i zgrzytanie zębów. Ja <strong>na</strong> przykład<br />

zgrzytam, gdy słyszę, że coś jest w<br />

„cudzysłowiu”. Bo nie ma czegoś takiego,<br />

jak „cudzysłowie”, jest „cudzysłów”,<br />

a ten odmienia się tak samo<br />

jak Kraków czy rów. W rowie, w Krakowie,<br />

w cudzysłowie! Nie w cudzysłowiu,<br />

<strong>na</strong> Bogów!<br />

Dreszczy i zgrzytania moż<strong>na</strong> <strong>na</strong>bawić<br />

się także przy jedzeniu owoców.<br />

Bardzo chętnie i z przyjemnością jadam<br />

tytułowe winogro<strong>na</strong>, bo pyszne<br />

i zdrowe, zwłaszcza o tej porze roku.<br />

Ale nigdy nie jadam „winogronu”.<br />

W przeciwieństwie do wielu innych<br />

mieszkańców <strong>na</strong>szego kraju, którzy<br />

z upodobaniem kupują i zajadają<br />

„winogron” właśnie. „Kup winogron”,<br />

„mamy <strong>na</strong> działce winogron”<br />

i tym podobne kwestie słyszy się <strong>na</strong><br />

co dzień. A takiego słowa jak „winogron”<br />

w języku polskim po prostu nie<br />

ma. Są winogro<strong>na</strong>, jest też winogrono,<br />

ale winogronu nie uświadczysz.<br />

Innym owocem, którego mianownik<br />

liczby pojedynczej zdaje się być sporej<br />

części rodaków obcy, jest pomarańcza.<br />

Ludzie z uporem godnym<br />

lepszej sprawy zmieniają biednej<br />

pomarańczy płeć i robią z niej pomarańcz.<br />

Chętnie zjem pomarańczę,<br />

ale nie tknę pomarańcza. Bo pomarańcz,<br />

jeśli już, to określenie koloru<br />

pomarańczowego, a nie owocu.<br />

Nieco rzadziej, ale jed<strong>na</strong>k, ofiarą radosnej<br />

twórczości językowej pada<br />

warzywo o <strong>na</strong>zwie por. Oświadczam,<br />

że jest to on – ten por, a nie ta pora.<br />

Pora może być póź<strong>na</strong> albo <strong>na</strong>jwyższa,<br />

a por ma być zielony, aromatyczny<br />

i lekko piekący. I, ewentualnie, moż<strong>na</strong><br />

go <strong>na</strong>dziać <strong>na</strong> rożen, ale nigdy <strong>na</strong><br />

rożno! Na rożnie możemy też przyrządzić<br />

golonkę (jeśli ktoś lubi), która<br />

jest rodzaju żeńskiego, nie może to<br />

być jed<strong>na</strong>k golonko rodzaju nijakiego.<br />

Podobnie, jak do firmy Kowalskiego<br />

nie ma prawa wściubiać nosa<br />

„kontrol” ze skarbówki. Kontrola<br />

niestety tak. Ale, jak ktoś ma czyste<br />

sumienie, to mu ani kontrola skarbowa,<br />

ani kontrola biletów niestraszne.<br />

Jak wpadnie kontrol, to mu dajcie<br />

w pysk i wynocha.<br />

To niby takie drobiazgi: winogron,<br />

pomarańcz. Mnie drażnią, podobnie<br />

jak niespodziewa<strong>na</strong> (niespodziewany?)<br />

kontrol. Słyszałam kiedyś<br />

zdanie „mocz chorego była ciem<strong>na</strong><br />

i męt<strong>na</strong>”. Horror? Uhm. Uważajmy<br />

<strong>na</strong> te rodzaje. Ma szczęście niewiele<br />

jest słów, w których popełniamy tego<br />

typu błędy, za to inne pułapki <strong>na</strong>szego<br />

języka czają się za każdym rogiem<br />

i są bardzo sprytne. Uważajmy więc<br />

nie tylko <strong>na</strong> rodzaj, strzeżmy się fleksji,<br />

rekcji i innych podstępów <strong>na</strong>szej<br />

ojczystej gramatyki.<br />

Beata Jaworska-Woźniak<br />

Goście, goście<br />

Świat niez<strong>na</strong>ny to świat obcy, wrogi,<br />

niebezpieczny. Bezpieczne jest to, co<br />

dobrze z<strong>na</strong>my, z czym oswoiliśmy się<br />

i co oswoiło <strong>na</strong>s. Święconka w Wielką<br />

Sobotę jest bezpiecz<strong>na</strong>, szampan w<br />

Sylwestra jest bezpieczny. Bezpiecz<strong>na</strong><br />

jest karkówka z grilla i bigos. I rosół<br />

w niedzielę. I ksiądz po kolędzie.<br />

Szkoła, praca, ploteczki z sąsiadami.<br />

Ulubione seriale po południu. Bezpieczne.<br />

I dobrze, bo człowiek ma<br />

prawo do poczucia bezpieczeństwa,<br />

swojskości, bliskości. Dla większości<br />

Polaków nie ma niczego piękniejszego<br />

niż <strong>na</strong>sza polska Wigilia,<br />

z pierogami, śledziami i czerwonym<br />

barszczem, z rodziną zebraną wokół<br />

stołu, albo z tęsknotą, bo rodziny już<br />

nie ma, albo jest daleko. Z choinką,<br />

opłatkiem, wzruszeniem i przebaczeniem.<br />

Nigdzie <strong>na</strong> świecie nie<br />

ma takiej Wigilii. I jeszcze to puste<br />

miejsce przy stole. Wciąż je zostawiamy,<br />

choć zdrożeni wędrowcy nie<br />

pukają już do obcych drzwi. Wstydzą<br />

się, boją, uważają to za niestosowne<br />

i bezcelowe. Wiedzą, tak jak każdy,<br />

że świat się zmienił, że gdy dwie obce<br />

sobie osoby spotykają się w ciemnym<br />

zaułku, każda z nich czuje lęk i niepewność.<br />

Bo jazda autostopem albo<br />

wzięcie <strong>na</strong> pokład autostopowicza<br />

to hazard. A co dopiero wpuścić do<br />

domu obcą osobę. Ci, którzy to zrobili,<br />

z reguły ludzie starsi i samotni,<br />

często gorzko tego żałują. Bo gość<br />

(goście) okradł, wyłudził, wepchnął<br />

niechciany towar po cenie dziesięciokrotnie<br />

przewyższającej jego wartość.<br />

Podsunął podejrzaną umowę.<br />

Większość zdaje sobie dosko<strong>na</strong>le<br />

sprawę z niebezpieczeństwa i dobrze<br />

zamyka drzwi. Patentowe zamki,<br />

antywłamaniowe drzwi, wizjer, domofon.<br />

Grodzone osiedla, ochro<strong>na</strong>,<br />

monitoring, alarm. Ani się nie obejrzeliśmy,<br />

jak się okazało, że żyjemy<br />

w fortalicjach strachu, twierdzach<br />

nieufności, zamczyskach podejrzliwości.<br />

I zdaje się, że nie ma od tego<br />

odwrotu. Musimy się <strong>na</strong>uczyć oswajać<br />

świat ostrożnie, zerkając <strong>na</strong>jpierw<br />

zza zasłony, wystawiając niepewnie<br />

głowę pomiędzy blankami obronnego<br />

muru. Cóż to za goście idą? Co<br />

knują? Co przywożą? Co zabiorą?<br />

Niewielu z <strong>na</strong>s, powiedzmy sobie<br />

to szczerze, porzucając hipokryzję<br />

i fałszywe wyobrażenia o sobie, niewielu<br />

wpuściłoby do domu wigilijnego<br />

gościa. Spośród tych, którzy by<br />

wpuścili, tylko nieliczni usadzili by<br />

go/ją przy stole i podzielili się opłatkiem.<br />

Bo obcy jest inny, niepewny,<br />

niebezpieczny. Może niedomyty.<br />

A może ma w organizmie jakieś pierwotniaki,<br />

które mogą <strong>na</strong>s zabić.<br />

Nie ufamy sobie. Tu, w Polsce, sąsiad<br />

sąsiadowi bywa wilkiem (wilków nie<br />

obrażając), w rodzi<strong>na</strong>ch pojawiły się<br />

szczeliny, podzieliły <strong>na</strong>s idee, poglądy,<br />

wierzenia. W <strong>na</strong>szym własnym<br />

kraju, <strong>na</strong> <strong>na</strong>szym własnym podwórku.<br />

Nie ma się co dziwić, że tak panicznie<br />

boimy się obcych. Tych,<br />

którzy ewentualnie mogliby do <strong>na</strong>szych<br />

drzwi-granic zapukać i poprosić<br />

o gościnę. Na chwilę, <strong>na</strong> dłużej,<br />

a może <strong>na</strong> zawsze. Przyszliby mówiąc<br />

„salam” zamiast „dzień dobry’ i nie<br />

jedliby karkówki z grilla, ani <strong>na</strong>szej<br />

słynnej polskiej szynki. Przynieśliby z<br />

sobą słowa brzmiące obco i groźnie:<br />

Ramadan, Mekka, salat, halal. Byłoby<br />

im bardzo trudno, bo my wydajemy<br />

się im równie obcy i niebezpieczni<br />

jak oni <strong>na</strong>m. Bo jemy wieprzowinę,<br />

bo nie uz<strong>na</strong>jemy Ramadanu, bo mówimy<br />

w dziwnym języku, bo latem<br />

<strong>na</strong> ulicach kobiety odsłaniają niemal<br />

wszystko. Bo się różnimy. Ale czy tak<br />

bardzo? Gdy wyjrzymy zza firanki,<br />

muru, z wąskiego okienka <strong>na</strong>szego<br />

własnego mentalnego barbakanu,<br />

zobaczymy takich samych ludzi, jak<br />

my. Którzy kochają swoje rodziny<br />

i swoją własną „swojskość” – tradycje,<br />

<strong>na</strong>wyki, przyzwyczajenia i świąteczne<br />

potrawy. Ludzi, którym marzy<br />

się kawałek własnej podłogi i własnego<br />

dachu. Ogień do ugotowania<br />

obiadu, ciepły koc do okrycia dzieci.<br />

Ulubiony serial w telewizji. Bo my,<br />

ludzie – różniąc się w sposób, który<br />

pozornie uniemożliwia <strong>na</strong>wiązanie<br />

porozumienia – jesteśmy tacy sami.<br />

Tak samo dobrzy i tak samo źli. Małostkowi<br />

i wielkoduszni, szczodrzy<br />

i zawistni. Bo niebo i piekło to my.<br />

I od <strong>na</strong>s zależy, czy zapalimy świeczkę<br />

Bogu czy ogarek diabłu.<br />

Swojskość jest z<strong>na</strong><strong>na</strong> i oswojo<strong>na</strong>,<br />

pachnie jak kakao w niedzielny poranek,<br />

jak kościelne kadzidło, jak bez<br />

w maju, jak polska wódka i polska<br />

wędzonka. Pachnie domem. Prawo<br />

do domu, rodziny, prywatności, do<br />

własnego małego świata przysługuje<br />

każdemu. I to dobrze, że warunki,<br />

w których żyjemy pozwalają <strong>na</strong>m <strong>na</strong><br />

korzystanie z tego prawa. Na <strong>na</strong>sze<br />

Wigilie i Sylwestry. Kolędy i procesje<br />

Bożego Ciała. Na dyskusje i spory.<br />

Nasz dom. Ale każdy dom to także<br />

goście. Nie bójmy się gości. Przypomnijmy<br />

sobie, co zwykle sami<br />

o sobie mówimy – słyn<strong>na</strong> polska gościnność,<br />

słyn<strong>na</strong> polska tolerancja.<br />

Przecież są w <strong>na</strong>s. I szczodrość i miłość<br />

bliźniego, i „Gość w dom, Bóg w<br />

dom” i „zastaw się a postaw się”.<br />

Na razie problem imigrantów<br />

i uchodźców w Polsce nie istnieje.<br />

I pewnie długo istnieć nie będzie,<br />

więc wszelkie rozważania <strong>na</strong> ten temat<br />

są czysto teoretyczne. Świat jest<br />

wielki, piękny i różnorodny. Tak<br />

samo ludzie. Otwórzmy się <strong>na</strong> inność<br />

i różnorodność. Z muzułmańskimi<br />

migrantami nie zjemy karkówki<br />

z grilla i nie <strong>na</strong>pijemy się wódki,<br />

ale możemy wspólnie spałaszować<br />

rosół z kury. Albo obejrzeć mecz.<br />

W świecie różnorodności istnieje<br />

przecież wybór, a ten <strong>na</strong>leży do <strong>na</strong>s.<br />

Beata Jaworska-Woźniak<br />

str. 4 <strong>nr</strong> 3 wrzesień <strong>2017</strong>


Moto test: MINI John Cooper Works. Zabawka.<br />

Tym artykułem rozpoczy<strong>na</strong>my serię<br />

krótkich tekstów o motoryzacji.<br />

Na początek sprawdzimy, jak jeździ<br />

się <strong>na</strong>jmocniejszym autem w ofercie<br />

MINI.<br />

Wersja John Cooper Works to<br />

w samochodach MINI odpowiednik<br />

AMG w Mercedesie, czy M-Power<br />

w BMW. Z<strong>na</strong>czek JCW <strong>na</strong> tylnej klapie<br />

oz<strong>na</strong>cza, że mamy do czynienia<br />

z <strong>na</strong>jmocniejszą, usportowioną wersją.<br />

Auto rzuca się w oczy i jest jednym<br />

z tych modeli, którym trudno<br />

się skryć <strong>na</strong>wet w <strong>na</strong>jwiększym strumieniu<br />

aut. Uwagę przyciągają spore,<br />

18-calowe felgi, kryjące olbrzymie<br />

tarcze hamulcowe. Od seryjnego<br />

MINI wersja JCW różni się też zderzakami,<br />

którym <strong>na</strong>dano zdecydowanie<br />

bardziej agresywne kształty.<br />

Wnętrze jak to w MINI - niezwykle<br />

orygi<strong>na</strong>lne. Kocha się je lub nie<strong>na</strong>widzi,<br />

jed<strong>na</strong>k nie moż<strong>na</strong> mu zarzucić,<br />

że jest niepraktyczne. Większość<br />

funkcji (<strong>na</strong>wigacja, radio, multimedia)<br />

dostęp<strong>na</strong> jest w menu wyświetlanym<br />

<strong>na</strong> ekranie umieszczonym <strong>na</strong><br />

środku deski rozdzielczej. To rozwiązanie<br />

sprawdzone we wszystkich<br />

modelach BMW działa również tutaj.<br />

Wewnątrz, jak <strong>na</strong> <strong>na</strong>jmocniejszą<br />

wersję przystało, z<strong>na</strong>jdziemy sporo<br />

akcentów sportowych. Są to m.in.<br />

kubełkowe, obszyte skórą fotele, czy<br />

kierownica wykończo<strong>na</strong> przy użyciu<br />

czerwonych nici. Ciekawym dodatkiem<br />

są dodatkowe wskaźniki, pomagające<br />

monitorować istotne podczas<br />

szybkiej jazdy parametry, takie<br />

jak ciśnienie doładowania, czy temperatura<br />

oleju.<br />

Pod maską z<strong>na</strong>jdziemy dwulitrowy<br />

silnik, o mocy 231 KM i sporym<br />

momencie obrotowym wynoszącym<br />

320 Nm. Liczby te w praktyce oz<strong>na</strong>czają,<br />

że w <strong>na</strong>sze ręce trafiło <strong>na</strong>jszybsze<br />

auto w swoim segmencie. MINI<br />

rozpędza się do setki w 6,1 sekundy,<br />

osiągając bez <strong>na</strong>jmniejszej zadyszki,<br />

prędkość 246 km/h. Jeśli z<strong>na</strong>jdziemy<br />

miejsce, w którym możemy tak<br />

szybko jeździć, to bez problemu zawstydzimy<br />

właścicieli potencjalnie<br />

szybszych aut, takich jak np. Porsche<br />

Macan Turbo S. Spory wpływ <strong>na</strong> to<br />

jak szybkie jest MINI, ma też dwusprzęgłowa<br />

skrzynia, która w trybie<br />

„sport” zmienia biegi bez <strong>na</strong>jmniejszej<br />

zwłoki. Spalanie? Przekroczenie<br />

bariery 10 litrów <strong>na</strong> 100 kilometrów<br />

nie stanowi żadnego problemu. Podczas<br />

mojego testu <strong>na</strong> dystansie 1500<br />

kilometrów (jazda głównie autostradami<br />

i drogami szybkiego ruchu)<br />

MINI zużywało średnio 11,5 l./100<br />

km.<br />

Szybkie auta miejskie, potocznie<br />

zwane hot-hatchami, kupujemy sercem,<br />

a nie rozumem. Z jednej strony<br />

dostajemy bowiem samochód posiadający<br />

dosko<strong>na</strong>łe właściwości jezdne<br />

(dzięki zastosowaniu zawieszenia<br />

o zmiennej twardości oraz niezwykle<br />

wydajnych hamulców), a z drugiej<br />

kompletnie niepraktyczny. Bagażnik<br />

w MINI ma pojemność 211 litrów,<br />

co oz<strong>na</strong>cza, że zmieści się tam jed<strong>na</strong><br />

duża walizka i niewielki plecak.<br />

Auto teoretycznie może pomieścić<br />

4 osoby, jed<strong>na</strong>k wejście <strong>na</strong> tylną ka<strong>na</strong>pę<br />

wymaga posiadania umiejętności<br />

człowieka gumy, a ilość miejsca<br />

<strong>na</strong> nogi jest więcej niż symbolicz<strong>na</strong>.<br />

Nasuwa się jed<strong>na</strong>k pytanie. Czy są to<br />

wady, czy po prostu cechy charakterystyczne<br />

tego typu aut?<br />

Ce<strong>na</strong> podstawowego MINI, wyposażonego<br />

w 100 konny silnik, to 80<br />

200 zł. Jeśli jed<strong>na</strong>k myślimy o zakupie<br />

wersji sportowej, John Cooper<br />

Works, to musimy być gotowi <strong>na</strong><br />

wydatek przy<strong>na</strong>jmniej 133 700 zł.<br />

Testowany egzemplarz, wyposażony<br />

w prawie wszystkie dostępne dodatki<br />

(oprócz wydechu o regulowanej<br />

głośności) według cennika wart jest<br />

około 170 000 złotych.<br />

Najkrótsze podsumowanie wrażeń,<br />

jakich dostarcza MINI, padło<br />

z ust mojego kolegi. Stwierdził on, że<br />

w tym samochodzie moż<strong>na</strong> poczuć<br />

się jak dziecko. Cos w tym jest,<br />

szczególnie, że podobno mężczyzn<br />

od chłopców odróżnia tylko rozmiar<br />

zabawek.<br />

Michał Trocki/TVN<br />

TURBO/AUTOSTUFF.PL<br />

TAK: silnik, hamulce<br />

NIE: ce<strong>na</strong><br />

DANE TECHNICZNE:<br />

MOC: 231 KM<br />

MOMENT OBROTOWY: 320 Nm<br />

POJEMNOŚĆ BAGAŻNIKA: 211 l<br />

ŚREDNIE ZUŻYCIE PALIWA<br />

PODCZAS TESTU: 11,5 l/100 km<br />

CENA TESTOWANEGO EGZEM-<br />

PLARZA: ok. 170 000 PLN<br />

str. 5 <strong>nr</strong> 3 wrzesień <strong>2017</strong>


01.09.1015 r. - Miażdżące zwycięstwo Bolesława<br />

Chrobrego <strong>na</strong>d Niemcami pod Budziszynem.<br />

01.09.1939 r. - Napaść Niemiec <strong>na</strong> Polskę.<br />

Początek II wojny światowej.<br />

01.09.1943 r. – Oddział ppor. Waldemara Szwieca<br />

„Robota” opanował Końskie bez strat własnych.<br />

02.09.1945 r. – Powstała Wolność i Niezawisłość (WiN)<br />

dowodzo<strong>na</strong> przez płk-a Ja<strong>na</strong> Rzepeckiego.<br />

02.09.1945 r. – Na pokładzie USS Missouri Japonia<br />

podpisała akt bezwarunkowej kapitulacji.<br />

03.09.1943 r. – Lądowanie aliantów we Włoszech.<br />

Włochy podpisały zawieszenie broni z aliantami.<br />

04.09. 476 r. – Ostatni cesarz zachodniorzymski<br />

Romulus Augustulus obalony przez Odoakra.<br />

08.09.1514 r. – Zwycięstwo wojsk polsko-litewskich<br />

<strong>na</strong>d Moskalami w bitwie pod Orszą.<br />

09.09.1698 r. – Podhajce. Ostatnia zwycięska bitwa<br />

wojska polskiego <strong>na</strong>d Tatarami.<br />

11.09.2001 r. – Atak terrorystyczny Al-Kaidy <strong>na</strong> World<br />

Trade Center w Nowym Jorku.<br />

12.09.490 r. p.n.e. – I woj<strong>na</strong> perska: bitwa pod<br />

Maratonem. Ateńczycy pokonują Persów Dariusza I.<br />

12.09.1683 r. – Bitwa pod Wiedniem.<br />

Wielkie zwycięstwo Ja<strong>na</strong> III Sobieskiego.<br />

12.09.1917 r. – Powstała Rada Regencyj<strong>na</strong><br />

Królestwa Polskiego.<br />

14.09.1972 r. – Polska <strong>na</strong>wiązała stosunki<br />

dyplomatyczne z Niemcami Zachodnimi (RFN).<br />

15.09.1973 r. – Wszedł do służby kuter torpedowy ORP<br />

„Odważny”. (Wycofany - 31.01.1986)<br />

17.09.1939 r. – Agresja Rosji Radzieckiej <strong>na</strong> Polskę.<br />

Rząd RP ewakuowany do Rumunii.<br />

18.09.1993 r. – Ostatni żołnierze Północnej Grupy<br />

Wojsk opuścili terytorium Polski.<br />

19.09.1893 r. – Nowa Zelandia jako pierwszy kraj<br />

przyz<strong>na</strong>ła kobietom czynne prawo wyborcze.<br />

21.09.1792 r. – Proklamowano I Republikę Francuską.<br />

23.09.1976 r. – Powstał Komitet Obrony Robotników<br />

(KOR).<br />

24.09.622 r. – Mahomet opuścił Mekkę i udał się<br />

do Medyny. Zakończyła się hidżra.<br />

24.09.1926 r. – Utworzono przedsiębiorstwo Polskie<br />

Koleje Państwowe.<br />

26.09.1815 r. – Rosja, Austria i Prusy podpisały sojusz<br />

zwany Świętym Przymierzem.<br />

27.09.1331 r. – II woj<strong>na</strong> polsko-krzyżacka:<br />

nierozstrzygnięta bitwa pod Płowcami.<br />

27.09.1605 r. – Hetman Jan Karol Chodkiewicz<br />

rozbił Szwedów pod Kircholmem.<br />

28.08.480 r. p.n.e. – II woj<strong>na</strong> perska: Bitwa morska pod<br />

Salaminą. Temistoklesa poko<strong>na</strong>ł Kserksesa.<br />

28.09.1651 r. – Zawarto ugodę w Białej Cerkwi<br />

kończącą powstanie Chmielnickiego.<br />

28.09.1939 r. – Kampania wrześniowa: Skapitulowała<br />

Warszawa.<br />

28.09.1939 r. – Traktat graniczny III Rzeszy i ZSRR,<br />

wbrew prawu między<strong>na</strong>rodowemu.<br />

30.09.1922 r. – W Krakowie wprowadzono ruch<br />

prawostronny.<br />

29.09.1938 r. – Układ mo<strong>na</strong>chijski zezwalający<br />

III Rzeszy <strong>na</strong> aneksję części Czechosłowacji.<br />

30.09.1939 r. – Ig<strong>na</strong>cy Mościcki przekazał urząd<br />

prezydenta RP Władysławowi Raczkiewiczowi.<br />

30.09.1939 r. – Zwycięstwo SGO „Polesie” gen.<br />

Kleeberga <strong>na</strong>d Sowietami pod Parczewem.<br />

Subiektywne<br />

kalendarium <strong>na</strong> wrzesień<br />

Pisząc o rocznicach historycznych<br />

wypadających we wrześniu<br />

nie moż<strong>na</strong> ominąć okresu<br />

II wojny światowej. Bardzo<br />

dużo ważnych wydarzeń okresu<br />

1939-1945 odbyło się właśnie<br />

we wrześniu. Preludium<br />

wojny miał miejsce 29 września<br />

1938 r. kiedy w Mo<strong>na</strong>chium<br />

mocarstwa zachodnie zezwoliły<br />

III Rzeszy <strong>na</strong> zagarnięcie sporej<br />

części Czechosłowacji. Był<br />

to syg<strong>na</strong>ł dla Adolfa Hitlera,<br />

że <strong>na</strong> bardzo wiele może sobie<br />

pozwolić. Zapewniając sobie<br />

wsparcie innego satrapy Józefa<br />

Stali<strong>na</strong> niecały rok później,<br />

1 września 1939 roku Niemcy<br />

<strong>na</strong>padły <strong>na</strong> Polskę, a 17 dnia<br />

tego miesiąca od wschodu uderzyły<br />

wojska radzieckie odbierając<br />

Polakom wszelkie <strong>na</strong>dzieje<br />

<strong>na</strong> obronę swego terytorium.<br />

Końcowy akord tego okresu<br />

przyjaźni między tymi dwoma<br />

krwawymi dyktaturami miał<br />

miejsce 28 września kiedy to,<br />

w dniu kapitulacji Warszawy, w<br />

Moskwie podpisano pakt graniczny<br />

pomiędzy ZSRR i Niemcami<br />

stanowiący rozbiór Polski,<br />

łamiący zasady prawa między<strong>na</strong>rodowego.<br />

Rzeczpospolita Polska, tzw II<br />

RP swoje dwudziestoletnie istnienie<br />

także wpisuje we wrześniowy<br />

kalendarz. 12 września<br />

1917 roku powstała Rada Regencyj<strong>na</strong><br />

Królestwa Polskiego,<br />

<strong>na</strong>miastka polskiego rządu<br />

pod protektoratem niemiecko-<br />

-austriackim. Moż<strong>na</strong> byłoby<br />

nie traktować tej Rady poważnie<br />

gdyby nie fakt, że dzień<br />

przekazania władzy Józefowi<br />

Piłsudskiemu przez tę Radę<br />

uz<strong>na</strong>wany jest od prawie 100 lat<br />

za Dzień Niepodległości Polski.<br />

We wrześniu 1939 roku,<br />

30 września, kończy się historia<br />

Polski niepodległej, kiedy<br />

to Prezydent Rzeczypospolitej<br />

Polskiej Ig<strong>na</strong>cy Mościcki przekazuje,<br />

zgodnie z konstytucją<br />

kwietniową, swe uprawnienia<br />

Władysławowi Raczkiewiczowi<br />

przebywającemu w tym czasie<br />

we Francji.<br />

II woj<strong>na</strong> światowa jak rozpoczęła<br />

się we wrześniu, tak we<br />

wrześniu (tyle, że 6 lat później)<br />

się zakończyła. 2 września bowiem,<br />

1945 roku, <strong>na</strong> pokład<br />

amerykańskiego pancernika<br />

USS Missouri przybyła delegacja<br />

Cesarstwa Japonii, aby<br />

przed gen. Douglasem MacArthurem,<br />

a w obecności przedstawicieli<br />

zwycięskich mocarstw<br />

podpisać akt bezwarunkowej<br />

kapitulacji.<br />

1 września 1939 roku Niemcy<br />

zdradziecko <strong>na</strong>padły <strong>na</strong> Polskę.<br />

Zerwane zostały wówczas wzajemne<br />

stosunki dyplomatyczne,<br />

które ponownie <strong>na</strong>wiązano<br />

z Niemiecką Republika Federalną<br />

dopiero 14 września 1972<br />

roku.<br />

Inną klamrą czasową jest zbieg<br />

wydarzeń fakt, że Sowieci <strong>na</strong>padli<br />

<strong>na</strong> Polskę 17 września<br />

1939 roku, zostali z niej potem<br />

wypchnięci w czasie wojny<br />

z Niemcami ale po zakończeniu<br />

II wojny światowej faktycznie<br />

okupowali Polskę, aż do upadku<br />

ZSRR. Ostatni żołnierze rosyjscy<br />

opuścili terytorium RP<br />

18 września 1993 roku o godzinie<br />

9:20 <strong>na</strong> przejściu granicznym<br />

w Terespolu.<br />

<strong>Wrzesień</strong> w historii Polski<br />

bywał też szczęśliwy, tak jak<br />

w 1863 roku, kiedy Jan III Sobieski<br />

rozbił turecką armię<br />

pod Wiedniem, czy w 1605<br />

roku, gdy Hetman Chodkiewicz<br />

rozgromił pod Kircholmem<br />

Szwedów, albo w 1015<br />

roku pod Budziszynem, gdy<br />

1 września Bolesław Chrobry<br />

rozniósł armie cesarza Niemiec<br />

He<strong>nr</strong>yka II. Polacy we wrześniu<br />

rozbili też Moskali pod Orszą<br />

(08.09.1514), Krzyżaków<br />

pod Płowcami (27.09.1331)<br />

czy Tatarów pod Podhajcami<br />

(09.09.1698).<br />

<strong>Wrzesień</strong> ro też miesiąc ważny<br />

dla starożytności gdyż Grecy<br />

poko<strong>na</strong>li dwukrotnie armie<br />

perskie właśnie we wrześniu,<br />

12.09.490 r. p.n.e. Pod Maratonem<br />

i 28.08.480 r. p.n.e. Pod<br />

Salaminą. Ważniejszą chyba<br />

jed<strong>na</strong>k datą w historii świata<br />

był 04. wrzesień 476 roku<br />

kiedy barbarzyński <strong>na</strong>jwyższy<br />

dowódca armii Rzymu Odoaker<br />

obalił ostatniego cesarza<br />

zachodniorzymskiego Romulusa<br />

Augustulusa. Jest to data<br />

uz<strong>na</strong>wa<strong>na</strong> przez historyków za<br />

koniec Starożytności i początek<br />

Średniowiecza.<br />

BART<br />

str. 6 <strong>nr</strong> 3 wrzesień <strong>2017</strong>


Półotwartym okiem<br />

Bańka mydla<strong>na</strong><br />

Wszystkich mieszkańców Skarżyska<br />

i <strong>na</strong>jbliższych okolic <strong>na</strong> pewno<br />

ucieszy fakt, że projekt unijny: „Stworzenie<br />

Warunków Elitarnego Bytowania<br />

Mieszkańców Powiatu Skarżyskiego<br />

w Izolacyjnej Kopule Siłowej”<br />

właśnie przeszedł wymogi formalne<br />

i zostaje wdrożony do realizacji. Kopuła<br />

swoim zasięgiem obejmie około<br />

400 km 2, a pierwsze prace mają się<br />

zacząć już 1 kwietnia 2018 roku i potrwają<br />

do końca 2020 roku. Pierwszy<br />

etap budowy przewiduje postawienie<br />

masztu o wysokości 829 metrów<br />

<strong>na</strong> Górze Baranowskiej, <strong>na</strong> którym<br />

to zostanie umiejscowiony Emitor<br />

Wiązek Siłowych. Ten oczywiście po<br />

żmudnych i wielokrotnych testach, w<br />

końcu uruchomiony, otoczy <strong>Skarżysko</strong><br />

i okolice półprzezroczystą, elipsoidalną<br />

powłoką. Czego możemy<br />

się spodziewać po takim rozwiązaniu?<br />

Otóż przede wszystkim poziom<br />

bezrobocia w Skarżysku sięgnie prawie<br />

zera, bo roboty przy kopule starczy<br />

dla wszystkich. Zmniejszy się<br />

poziom zanieczyszczeń i co za tym<br />

idzie poprawi się jakość skarżyskiego<br />

powietrza, bowiem specjal<strong>na</strong> inteligent<strong>na</strong><br />

powłoka siłowa będzie niejako<br />

„wydalała” ze swego olbrzymiego<br />

„organizmu” wszelkie zanieczyszczenia<br />

blokując dodatkowo te, które<br />

chciałyby się do środka przedostać.<br />

Mądrość powłoki <strong>na</strong> tym się jed<strong>na</strong>k<br />

nie kończy. Zostanie o<strong>na</strong> bowiem<br />

wyposażo<strong>na</strong> w dwa filtry demograficzne<br />

składające się ze skanerów fal<br />

mózgowych, a mianowicie: NOB-<br />

UM – filtrujący osoby o skrajnych<br />

religijnych poglądach myślące głównie<br />

o tym, jak tu <strong>na</strong>wrócić innych,<br />

<strong>na</strong>jlepiej za pomocą pasów szahida<br />

oraz NOBURAK – filtrujący osoby<br />

chamskie, często niezrównoważone<br />

psychicznie, z wahaniami <strong>na</strong>strojów<br />

oraz niezintegrowane z otoczeniem.<br />

Osoby takie chcące dostać się do<br />

środka, będą się od kopuły odbijać<br />

jak piłeczki. Istnieje oczywiście ryzyko,<br />

że jak któryś z mieszkańców<br />

Skarżyska kopułę opuści, może już<br />

do niej nie wrócić, jed<strong>na</strong>k plan dalekosiężny<br />

zakłada stworzenie zrównoważonego,<br />

bezpiecznego środowiska<br />

dla wszystkich, bez względu<br />

<strong>na</strong> pojedyncze jednostki. Co dalej?<br />

Otóż możliwość generowania warunków<br />

pogodowych. W powszechnym<br />

referendum przyszli mieszkańcy<br />

kopuły demokratycznie zdecydują<br />

o preferowanej temperaturze, <strong>na</strong>słonecznieniu,<br />

wilgotności i ciśnieniu<br />

atmosferycznym, które to dane zostaną<br />

przesłane do serwera „matki”<br />

w Emitorze Wiązek Siłowych i wdrożone<br />

w życie. Poczekajmy oczywiście<br />

<strong>na</strong> koniec referendum, ale już<br />

teraz moż<strong>na</strong> mieć cichą <strong>na</strong>dzieję, że<br />

styczniowe upały, czy kwietniowe<br />

śniegi już <strong>na</strong>s nie zaskoczą. Istnieje<br />

również możliwość zamiany dnia<br />

z nocą, co planowane jest jako Skarżyskie<br />

Święto Pracujących <strong>na</strong> Nocną<br />

Zmianę, którzy to będą mogli raz<br />

w roku skorzystać z ośmiogodzinnego<br />

zaciemnienia kopuły w środku<br />

dnia i jak człowiek się normalnie wyspać.<br />

Regulowane sztucznie warunki<br />

pogodowe m.in. prędkość przepływu<br />

mas powietrza przyczyni się do innego<br />

niż dotychczas zagospodarowania<br />

przestrzennego, a mianowicie do<br />

powstania lekko-szkieletowych drapaczy<br />

chmur, co z<strong>na</strong>cznie zmniejszy<br />

ceny mieszkań i uczyni je ogólnodostępnymi.<br />

Na bieżąco kopuła będzie<br />

monitorować morale mieszkańców<br />

Z<strong>na</strong>ni - niez<strong>na</strong>ni Skarżyszczanie<br />

Florian Barciński urodził się<br />

4 maja 1901 roku w Kamiennej.<br />

Swoją edukację rozpoczął<br />

w Charkowie. Ukończył ośmioklasowe<br />

gim<strong>na</strong>z-jum w Skarżysku,<br />

zdając egzamin maturalny<br />

w 1923 roku, jako pierwszy absolwent<br />

tej szkoły.<br />

Po studiach ekonomicznych<br />

<strong>na</strong> Uniwersytecie Poz<strong>na</strong>ńskim<br />

w 1927 r. uzyskał tytuł magistra<br />

<strong>na</strong>uk ekonomiczno-politycznych.<br />

Trzy lata później<br />

otrzymał stopień doktora <strong>na</strong>uk<br />

ekonomiczno-politycznych <strong>na</strong><br />

podstawie pracy doktorskiej<br />

„Geografia gospodarcza województwa<br />

kieleckiego”. W 1935 r.<br />

powołany został <strong>na</strong> stanowisko<br />

zastępcy profesora w Akademii<br />

Handlowej. a od roku 1938 był<br />

kierownikiem Katedry Geografii<br />

Ekonomicznej. Okr4es<br />

okupacji spędził w Nowej Słupi<br />

i Skarżysku. W październiku<br />

1945 r. otrzymał tytuł profesora<br />

<strong>na</strong>dzwyczajnego, a w 1959 r.<br />

tytuł profesora zwyczajnego. W<br />

latach 1948-1951 był rektorem<br />

Wyższej Szkoły Ekonomicznej<br />

w Poz<strong>na</strong>niu. W latach 1952-<br />

1966 pełnił funkcję dzieka<strong>na</strong><br />

Wydziału Biologii i Nauk o<br />

Ziemi oraz kierownika katedry<br />

geografii ekonomicznej Uniwersytetu<br />

im. A. Mickiewicza w<br />

Poz<strong>na</strong>niu. Był autorem kuilkuset<br />

prac poświęco-nych problematyce<br />

surowców mineralnych,<br />

rozmieszczenia sił wytwórczych<br />

w Pols-ce, gospodarce<br />

str. 7 <strong>nr</strong> 3 wrzesień <strong>2017</strong><br />

i w razie ich zaniżonych wartości <strong>na</strong><br />

wewnętrznych ściankach w formacie<br />

4K emitowane będzie podnoszące<br />

<strong>na</strong> duchu orędzie prezydenta miasta.<br />

To tylko niektóre z możliwości<br />

jakie daje właśnie wdraża<strong>na</strong> w życie<br />

inwestycja, a trzeba <strong>na</strong>dmienić że<br />

już powstają kolejne projekty unijne,<br />

w chwili obecnej będące jeszcze<br />

w fazie projektowej, zakładające<br />

stworzenie sieci mini – kopułek<br />

w obrębie kopuły głównej. A mianowicie<br />

kopułka <strong>na</strong> Rejowie –<br />

z wewnętrznym klimatem podzwrotnikowym,<br />

kopułka arktycz<strong>na</strong><br />

w obrębie Gór Świętokrzyskich<br />

– zapewniająca całoroczny klimat<br />

zimowy dla amatorów <strong>na</strong>rciarstwa,<br />

kopułki dla alergików w strefie miejskiej,<br />

z oczyszczonym z alergenów<br />

powietrzem czy też kopułki dla palaczy<br />

papierosów uniemożliwiające<br />

wydostanie się szkodliwego dymu<br />

poza ich obręb. <strong>Skarżysko</strong> metropolią<br />

<strong>na</strong> miarę XXI wieku? To już nie<br />

kwestia wiary czy <strong>na</strong>dziei, lecz czasu.<br />

Przyp. aut. Wszelkie podobieństwo do<br />

osób i zdarzeń jest przypadkowe.<br />

Jacek Łabuda<br />

wielu regionów kraju. Najważniejsze<br />

dzieła: „Wstęp do <strong>na</strong>uki<br />

geo-grafii gospodarczej” –1935,<br />

„Podstawy uprzemysłowienia<br />

Polski”-1938.<br />

Był długoletnim<br />

przewodniczącym<br />

Rady<br />

Naukowej przy<br />

WRN w Poz<strong>na</strong>niu,<br />

człon-kiem<br />

Rady Głównej<br />

Ministerstwa<br />

Szkolnictwa<br />

Wyższego.<br />

Przewodniczył<br />

Radzie Naukowej<br />

Instytutu<br />

Geografii PAN.<br />

Odz<strong>na</strong>czony<br />

Krzyżem<br />

Kawalerskim<br />

i Krzyżem Komandorskim<br />

Orderu Odrodzenia<br />

Polski,.<br />

W czerwcu<br />

1982 r.<br />

otrzymał doktorat<br />

„honoris-causa” <strong>na</strong><br />

Akademii Ekonomicznej w Poz<strong>na</strong>niu.<br />

Florian Barciński zmarł<br />

22 grudnia 1987 r. w Poz<strong>na</strong>niu.


Rozrywkowy kącik<br />

1. mąż owcy 2. grzebie <strong>na</strong> podwórku 3. parzące zioło<br />

4. dzwonek w kartach 5. w niej gramy utór<br />

6. ksiądz z Pa<strong>na</strong> Tadeusza 7. para do prawej<br />

8. <strong>na</strong> głowie byka 9. słynne w Sopocie<br />

KRONIKA PRAWDOPODOBNIE TOWARZYSKA<br />

Partnerem medialnym jest<br />

ISSN 2544-2988<br />

Wydawca:<br />

Dział reklamy:<br />

IWOG sp. z o.o.<br />

Redaktor Naczelny:<br />

tel.: 601 321 123<br />

03-315 Warszawa, Michał Jędrys<br />

redakcja@skarzysko<strong>na</strong><strong>plus</strong>.pl<br />

ul. Budowla<strong>na</strong> 7/2 <strong>na</strong>czelny@skarzysko<strong>na</strong><strong>plus</strong>.pl<br />

REGON: 365259873; Redakcja:<br />

Za treść reklam redakcja nie odpowiada.<br />

NIP: 5242807387 redakcja@skarzysko<strong>na</strong><strong>plus</strong>.pl<br />

Nakład: 10000 egz.<br />

str. 8 <strong>nr</strong> 3 wrzesień <strong>2017</strong>

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!