Bliżej Źródła nr 33 marzec 2018
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
NR <strong>33</strong>, MARZEC <strong>2018</strong><br />
PISMO PARAFII WNIEBOWZIĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY W SZCZAWNIE-ZDROJU<br />
B L I Ż E J<br />
Gdy poświęcamy więcej czasu na modlitwę, pozwalamy naszemu<br />
sercu odkryć ukryte kłamstwa, którymi zwodzimy samych siebie, by<br />
ostatecznie szukać pociechy w Bogu. On jest naszym Ojcem i chce,<br />
abyśmy mieli życie.<br />
Praktykowanie jałmużny uwalnia nas od chciwości i pomaga nam<br />
odkryć, że drugi człowiek jest moim bratem – to, co mam, nie jest<br />
nigdy tylko moje. Bardzo bym chciał, żeby jałmużna stała się dla<br />
wszystkich prawdziwym, autentycznym stylem życia! Bardzo bym<br />
chciał, abyśmy, jako chrześcijanie, brali przykład z apostołów i widzieli<br />
w możliwości dzielenia się z innymi naszymi dobrami<br />
konkretne świadectwo komunii, jaką żyjemy w Kościele. (...) „To<br />
przyniesie pożytek wam” (2 Kor 8,10).<br />
Post (...) odbiera siłę naszej przemocy, rozbraja nas i stanowi wielką<br />
okazję do wzrastania. Z jednej strony, pozwala nam doświadczyć<br />
tego, co odczuwają ludzie, którym brakuje nawet tego, co niezbędnie<br />
potrzebne, i których na co dzień dręczy głód; z drugiej strony,<br />
wyraża stan naszego ducha, złaknionego dobroci i spragnionego<br />
życia Bożego. Post nas przebudza, powoduje, że stajemy się bardziej<br />
wrażliwi na Boga i na bliźniego, budzi na nowo wolę posłuszeństwa<br />
Bogu, który jako jedyny zaspokaja nasz głód.<br />
Oczami Bożej miłości<br />
Gniew - co z nim<br />
zrobić?<br />
70 lat minęło...<br />
Warto żyć<br />
ekstremalnie<br />
Fragment Orędzia Ojca Świętego Franciszka na Wielki Post <strong>2018</strong><br />
1
LECTIO - CZYTAJ UWAŻNIE! (J 2, 13 - 25)<br />
S P O T K A N I E Z E S Ł O W E M<br />
Zbliżała się pora Paschy (...) Jezus<br />
udał się do Jerozolimy. W świątyni<br />
napotkał tych, którzy sprzedawali<br />
woły, baranki i gołębie oraz siedzących<br />
za stołami bankierów. Wówczas<br />
sporządziwszy sobie bicz ze sznurków,<br />
powyrzucał wszystkich ze świątyni,<br />
(...). Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie,<br />
rzekł: „Weźcie to stąd, a nie róbcie<br />
z domu Ojca mego targowiska”.(...)<br />
W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do<br />
Niego: „Jakim znakiem wykażesz się wobec<br />
nas, skoro takie rzeczy czynisz?” Jezus<br />
dał im taką odpowiedź: „Zburzcie tę<br />
świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę<br />
ją na nowo”. Powiedzieli do Niego<br />
Żydzi: „Czterdzieści sześć lat budowano<br />
tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu<br />
trzech dni ?”On zaś mówił o świątyni<br />
swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał,<br />
przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to<br />
powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które<br />
wyrzekł Jezus. (...)<br />
MEDITATIO - ROZWAŻ PRZECZYTANE SŁOWO!<br />
Trwamy w czasie Wielkiego Postu, w czasie przygotowania<br />
na przeżywanie Męki, Śmierci i Zmartwychwstania<br />
Chrystusa. Podczas tej drogi Kościół<br />
poprzez liturgię Słowa pragnie jak najlepiej, przygotować<br />
nasze serca na te wyjątkowe dni. Dzisiejsza<br />
Ewangelia mówiąca o oczyszczeniu świątyni<br />
jest niezwykle istotna w tej wielkopostnej wędrówce.<br />
Akcja dzieje się w Świątyni Jerozolimskiej,<br />
która jest domem Boga i o takie miejsce walczy<br />
Jezus. Nie pozwala na handel, przekupstwo i inne<br />
zajęcia w tym świętym miejscu. Świątynią Boga<br />
jest nasze ciało, nasze serce, nasze sumienie. Czyż<br />
mało razy słyszeliśmy, że jesteśmy świątynią<br />
Ducha Świętego, że nasze sumienie to sanktuarium<br />
w którym Bóg spotyka się z człowiekiem?<br />
W Kościele w Polsce przeżywamy rok, którego<br />
hasłem są słowa: „napełnieni Duchem Świętym”.<br />
Tym bardziej więc zastanówmy się nad czystością<br />
naszego ciała, które jest świątynią Boga. Jezus<br />
przychodzi i chce je oczyścić. Wywracając stoły,<br />
rozrzucając monety, Jezus wprowadził pewien<br />
niepokój, bałagan, lęk, może i ból. To wszystko<br />
jednak miało na celu przywrócenie świętości<br />
świątyni. Jezus przychodzi i chce nas oczyścić. Musimy<br />
jednak pamiętać, że początkowo Jego działanie<br />
może w nas powodować niepokój, lęk i ból.<br />
Jest to jednak uzdrawiające, oczyszczające działanie.<br />
I nie musimy się tego obawiać. Pozwólmy Jezusowi,<br />
by wszedł do świątyni naszego ciała i serca.<br />
Niech się mu przyjrzy i oczyści to, co oczyszczenia<br />
potrzebuje.<br />
Pytajmy siebie:<br />
- Czy pamiętam o tym, że moje ciało jest świątynią<br />
Ducha Świętego? Jak się o nie troszczę?<br />
- Co dziś zobaczy Jezus gdy wejdzie do mojego<br />
serca?<br />
ORATIO – MÓDL SIĘ!<br />
Panie, przyjdź i oczyść moje serce. Niech na powrót stanę się świętą świątynią Twego Ducha. Amen<br />
ACTIO – WPROWADZAJ SŁOWO W CZYN!<br />
Módl się często do Ducha Świętego przywołując Jego obecności w twojej codzienności.<br />
S. M. Damiana Szmidt<br />
Ś W I Ę T Y M I E S I Ą C A<br />
Św. Dominik Savio – spragniony świętości - wspomnienie 9 marca<br />
2<br />
Piemoncki święty należy do grona najmłodszych wyznawców kanonizowanych przez Kościół. Gdy<br />
umierał, miał niespełna 15 lat. Bóg obdarzył go kochającymi rodzicami i niezwykłym wychowawcą<br />
młodzieży - św. Janem Bosko. Św. Dominik Savio był dojrzałym owocem wychowawczego ideału niestrudzonego<br />
księdza z Turynu, który przyjął go do swego pierwszego Oratorium.<br />
Dominik przyszedł na świat 2 kwietnia 1842 roku w San Giovanni di Riva, miejscowości oddalonej 40 km<br />
od Turynu. Jego rodzice byli prostymi ludźmi, ojciec był rzemieślnikiem, a matka krawcową. W wieku<br />
zaledwie 5 lat został ministrantem, gorliwie przechodził kilka kilometrów na poranne msze święte.<br />
Z wielkim trudem dźwigał też ciężki mszał. Od dzieciństwa był odpowiedzialny za innych. Swoich
Ś W I Ę T Y M I E S I Ą C A<br />
kolegów uczył, jak dobrze czynić znak krzyża. Mając 6 lat,<br />
zaczął uczęszczać do szkółki prowadzonej przez księdza<br />
proboszcza. Był zawsze grzeczny i bardzo koleżeński. W wieku<br />
7 lat przyjął po raz pierwszy do swego serca Pana Jezusa.<br />
O jego duchowej dojrzałości świadczy postanowienie, jakie<br />
tego dnia zapisał w zeszycie:<br />
1. Będę często spowiadał się i komunikował, ilekroć mi na<br />
to zezwoli mój spowiednik;<br />
2. Będę święcił dzień święty;<br />
3. Moimi przyjaciółmi będą Jezus i Maryja;<br />
4. Raczej umrę niż zgrzeszę.<br />
Do szkoły chodził dwa razy dziennie, dlatego każdego dnia<br />
przemierzał 16 km. Był zawsze punktualny, na pytanie, czy się<br />
nie boi iść sam, ze zdziwieniem odpowiedział: przecież są ze<br />
mną Pan Jezus, Matka Boża i Anioł Stróż.<br />
Wielkim przełomem w jego życiu było zetknięcie się w 1854<br />
roku z charyzmatycznym kapłanem, wychowawcą młodzieży,<br />
św. Janem Bosko. Odtąd dwunastoletni chłopak stał się jego<br />
pomocnikiem w procesie wychowania bezdomnych i zaniedbanych<br />
dzieci z Turynu. Dominik wywierał na nich bardzo<br />
pozytywny wpływ, pomagał w odrabianiu lekcji,<br />
godził zwaśnionych. Był zawsze pogodny i otwarty,<br />
chętny, by udzielić pomocy. Największą radość<br />
sprawiało mu uczenie swoich rozbrykanych rówieśników<br />
katechizmu. Żeby urozmaicić spotkanie,<br />
organizował dla kolegów konkursy z nagrodami.<br />
Jednemu z nich powiedział, że świętość polega<br />
na tym, żeby być zawsze radosnym i wiernym<br />
w codziennym wypełnianiu obowiązków.<br />
Dominik był obdarzony darem kontemplacji, nieraz<br />
wiele godzin pozostawał w kościele, adorując<br />
Jezusa. Pewnego dnia usłyszał poruszające kazanie<br />
księdza Bosko, który powiedział, że wszyscy<br />
powołani są do świętości i że świętość jest możliwa<br />
do zrealizowania przez każdego. Głęboko<br />
poruszony tymi słowami zapragnął zostać świętym.<br />
Dnia 8 grudnia 1854, w dniu uroczystego<br />
ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu<br />
Najświętszej Marii Panny, Dominik napisał osobisty<br />
akt ofiarowania się Niepokalanej: „Maryjo, ofiaruję<br />
Ci swoje serce. Spraw, aby zawsze było Twoim.<br />
Jezu i Maryjo, bądźcie zawsze moimi przyjaciółmi.<br />
Błagam Was, abym raczej umarł, niż bym miał przez<br />
nieszczęście popełnić choć jeden grzech”.<br />
W roku 1856 Dominik, za zgodą swojego wychowawcy,<br />
założył „Towarzystwo Niepokalanej”,<br />
którego celem było pomaganie w nauce słabszym<br />
wychowankom Oratorium, dopingowanie do pracy<br />
nad sobą. Nasz święty razem z paroma kolegami<br />
z narażeniem życia opiekowali się chorymi na<br />
cholerę. Dominik Savio pragnął pojednania anglikanów<br />
z Kościołem katolickim. Głęboko w swoim<br />
sercu nosił pragnienie, by zostać kapłanem.<br />
Inne były jednak plany Pana Boga. Późną jesienią<br />
1856 roku, wskutek dotkliwego zimna, rozchorował<br />
się. Lekarz orzekł, że ma gruźlicę. Powrócił do<br />
rodzinnego domu. Żegnając się ze św. Janem Bosko<br />
i swoimi kolegami, powiedział: „Ja już tu nie<br />
wrócę”. Dominik zmarł w Mondonio 9 marca 1857<br />
roku. Niedługo przed swoim odejściem prosił swego<br />
tatę, by czytał mu modlitwy o dobrą śmierć.<br />
W godzinie śmierci towarzyszyła mu wizja nieba.<br />
Jego ostatnimi słowami były: Do widzenia, ojcze!<br />
Do widzenia! O, jakie piękne rzeczy widzę!<br />
Dominik Savio został beatyfikowany w 1950 roku,<br />
a cztery lata później kanonizowany przez Sługę<br />
Bożego Piusa XII. Jest patronem ministrantów<br />
i chórów chłopięcych.<br />
przygotowała Dorota Staniszewska<br />
Ś W I A T O W Y D Z I E Ń Z E S P O Ł U D O W N A<br />
Światowy Dzień Zespołu Downa (ZD) - 21 marca<br />
21 marca po raz kolejny na całym świecie obchodzony będzie<br />
Światowy Dzień Zespołu Downa (ang. World Down Syndrome<br />
Day). Został on ustanowiony w 2005 roku z inicjatywy<br />
Europejskiego Stowarzyszenia Zespołu Downa, a od 2012 roku<br />
objęty jest patronatem Organizacji Narodów Zjednoczonych.<br />
3
„Urodzenie się dziecka z ZD jest naturalnym zjawiskiem<br />
zmienności biologicznej człowieka. Nie jest<br />
temu winien ani tata ani mama.” - tłumaczył już<br />
dawno prof. Lejeune. Nie można w zasadzie przewidzieć<br />
czy i komu urodzi się dziecko odmienne.<br />
Nie można zapobiec wystąpieniu nierozdzielenia<br />
się chromosomów 21. w komórce matczynej lub<br />
ojcowskiej, które zazwyczaj prowadzi do wykształcenia<br />
się fenotypu ZD.<br />
Ś W I A T O W Y D Z I E Ń Z E S P O Ł U D O W N A<br />
Co to jest właściwie ten zespół Downa (ZD)?<br />
Fakt, że w marcu obchodzony jest Światowy Dzień<br />
Zespołu Downa zachęcił mnie, aby przybliżyć czytelnikom<br />
gazetki parafialnej „<strong>Bliżej</strong> źródła” ten temat.<br />
Ostatnio wiele można przeczytać (prasa, internet)<br />
i zobaczyć (tv, internet) w związku z tzw.<br />
aborcją eugeniczną. Często padają w mediach<br />
sformułowania „...chory na zespół Downa” albo<br />
„cierpiący na zespół Downa”, „...dziecko z tym<br />
schorzeniem będzie cierpiało całe życie”. Osobiście<br />
już 30 lat pracuję z osobami niepełnosprawnymi<br />
intelektualnie, także z zespołem Downa, i uważam,<br />
że mogę sporo o nich powiedzieć, głównie<br />
jako praktyk. Przede wszystkim to, że oni ani nie są<br />
chorzy, ani nie cierpią. Zespół Downa nie jest chorobą,<br />
na którą się cierpi. To stan, w którym człowiek<br />
się urodził, i w którym umrze, mogąc cieszyć<br />
się życiem w dobrym zdrowiu. Nie spotkałam się<br />
*)<br />
przez wszystkie te lata, aby osoby z ZD brały leki<br />
leczące ZD. Owszem osoby te chorują – na grypę,<br />
na serce, na zapalenie płuc itp. Również cierpią, ale<br />
głównie z powodu nieakceptacji społeczeństwa –<br />
patrz: aborcja eugeniczna.<br />
Jest to przede wszystkim odmienność biologiczna<br />
człowieka, którego natura wyposażyła w dodatkową<br />
informację genetyczną zawartą w chromosomie<br />
21. To ona właśnie modyfikuje rozwój i kształtuje<br />
cechy wyróżniające daną osobę pośród innych<br />
ludzi. Angielski lekarz John Langdon Down w 1866<br />
roku pierwszy opisał podobieństwo do siebie grupy<br />
osób z odmiennym rozwojem, które nie były ze<br />
sobą spokrewnione i podał 12 wspólnych dla nich<br />
cech. Ponieważ współwystępowanie podobnych<br />
cech morfologicznych, jak i klinicznych określa się<br />
słowem zespół (z ang. syndrome, z gr. syndrom), od<br />
tego czasu taka odmienność biologiczna człowieka<br />
nazywana jest zespołem Downa (ZD).<br />
Od 1958 roku wiemy, że podobieństwo wyglądu<br />
i zachowania wynika z podobnie zmienionego<br />
podłoża genetycznego. Mówiąc inaczej, niektóre<br />
geny działające w nadmiarze powodują zaburzenia<br />
współdziałania białek przez nie kodowanych<br />
z innymi białkami w sieci powiązań funkcjonalnych<br />
w organiźmie. W efekcie dochodzi do zmian tempa<br />
rozwoju danej osoby. Najdotkliwiej odczuwanym<br />
zaburzeniem jest osłabienie procesu zapamiętywania<br />
i zaburzenie mowy.<br />
Ciekawostką jest to, że w badaniach prenatalnych<br />
nie można stwierdzić Zespołu Downa czy innej<br />
choroby, lecz można ją tylko podejrzewać. A przecież<br />
właśnie te badania są podstawą do aborcji<br />
eugenicznej.<br />
A wracając do tematu tego artykułu - co roku 21<br />
marca organizowany jest w wielu krajach (w tym<br />
również w Polsce) szereg wydarzeń i imprez mających<br />
na celu promowanie prawa osób z zespołem<br />
Downa do życia i do pełnego uczestniczenia<br />
w życiu społecznym. Symbolem święta stały się<br />
kolorowe skarpetki nie do pary, które pokazują, iż życie z zespołem Downa mimo swojej odmienności,<br />
może być kolorowe i radosne.<br />
Zachęcam, aby w spotkanych osobach z ZD widzieć przede wszystkim człowieka, któremu należy się<br />
prawo do życia, szacunek i godne traktowanie stosowne do wieku. Dla chcących pogłębić tematykę<br />
polecam strony: www.bardziejkochani.pl www.zakatek21.pl<br />
4<br />
*ZD - skrót oznaczający Zespół Downa Dorota Staniszewska
O C Z A M I B O Ż E J M I Ł O Ś C I<br />
DZIĘKUJĘ<br />
Czekając w szpitalu na wieści<br />
o swojej rodzącej żonie<br />
i ich dziecku, mąż bardzo się<br />
denerwował. W końcu podeszła<br />
do niego pielęgniarka<br />
i zapewniła:<br />
- Już niedługo. Proszę się nie<br />
martwić. Żona jest w dobrych<br />
rękach.<br />
- Wiem, ale ciężko się nie martwić. Miała trudną ciążę<br />
- odparł mężczyzna, wyraźnie zaniepokojony.<br />
- Wcześniej straciliśmy już dwójkę dzieci.<br />
- Wszystko będzie dobrze - powtórzyła pielęgniarka<br />
łagodnie i objęła go.<br />
- Wszystko w rękach Boga - mężczyzna wzruszył ramionami.<br />
- Nie można być chyba w lepszych rekach, prawda? -<br />
stwierdziła pielęgniarka.<br />
- To prawda, nie można - przyznał mężczyzna wciąż<br />
pełen niepokoju.<br />
- Cokolwiek się stanie, będzie to zgodne z Jego wolą.<br />
Mam tego świadomość - mówił dalej - lecz mimo to<br />
jest mi ciężko.<br />
- Wiem, wiem - pocieszała go pielęgniarka. - Może<br />
przynieść panu coś do picia? - zaproponowała.<br />
- Nie, dziękuję. Chyba nie dałbym rady, nic wypić ani<br />
zjeść - odparł.<br />
- W takim razie przyjdę, jak tylko czegoś się dowiem -<br />
zapewniła pielęgniarka i wstała, żeby wrócić do<br />
swoich obowiązków.<br />
-Dziękuję pani - powiedział mężczyzna i znów zatopił<br />
się w myślach.<br />
Minęło wiele godzin, a mężczyzna wciąż nie miał<br />
żadnych informacji o żonie i dziecku. Był już pewien,<br />
że stało się coś złego i chodził zdenerwowany tam<br />
i z powrotem. Mijając go, pielęgniarka powiedziała<br />
w myślach: „Panie, błagam, niech nic im się nie stanie”.<br />
Dokładnie w tej samej chwili z sali wyszedł lekarz,<br />
podszedł do mężczyzny i powiedział:<br />
- Proszę usiąść, muszę panu coś powiedzieć.<br />
- Nie, doktorze, proszę nie mówić, że oni nie żyją.<br />
Proszę, niech mi pan tego nie mówi... - mężczyzna<br />
zaczął płakać.<br />
- Nie, nie chodzi o to, żyją, ale jest mały problem -<br />
zaczął lekarz.<br />
- Żyją! Dzięki Bogu, dzięki! - zawołał mężczyzna, teraz<br />
płacząc ze szczęścia. Po chwili jednak dotarły do<br />
niego słowa lekarza i zapytał:<br />
- Jaki problem?<br />
- Ma pan syna, urodził się pięćdziesiąt minut temu -<br />
wyjaśnił lekarz - ale...<br />
- Ale co? - niepewność stawała się nie do zniesienia.<br />
- Urodził się z pewną wadą - powiedział lekarz.<br />
- Jakiego rodzaju wadą? - chciał wiedzieć ojciec.<br />
- Problem dotyczy jego mózgu. Wygląda na to, że nie<br />
rozwinął się prawidłowo, i niewykluczone, że przez<br />
to kończyny chłopca nigdy nie będą w pełni sprawne.<br />
Przykro mi - oświadczył lekarz.<br />
- Ale będzie żył? - zapytał ojciec.<br />
- Tak, będzie żył - zapewnił go lekarz.<br />
- Dzięki Bogu - powiedział mężczyzna i uśmiech wrócił<br />
mu na twarz. - A jak się czuje moja żona? - zapytał.<br />
- W porządku... Jest trochę zmęczona, ale poza tym<br />
wszystko w porządku - odparł lekarz.<br />
- Czy mogę ich zobaczyć? - zapytał mężczyzna.<br />
- Oczywiście. Proszę za mną. - Doktor wstał i gestem<br />
wskazał drzwi do sali, gdzie mężczyzna po raz pierwszy<br />
zobaczył swego synka w ramionach matki.<br />
Widząc męża, kobieta się rozpłakała:<br />
- Tak mi przykro, tak mi przykro. Nie potrafiłam ci<br />
dać zdrowego dziecka, przepraszam - szlochała,<br />
podczas gdy mąż nie mógł przestać się uśmiechać.<br />
Podszedł do łóżka i objął oboje:<br />
- Nie masz za co przepraszać. Powinnaś się cieszyć, że<br />
mamy syna... Syna, którego zesłał nam Bóg. To<br />
wspaniały dar! - powiedział czule.<br />
- Ale on nigdy nie będzie normalny - łkała kobieta.<br />
- Takim uczynił go Bóg i musimy być za to wdzięczni -<br />
odparł mąż stanowczo.<br />
- Ach, mężu, kocham cię i dziękuje Bogu, że postawił<br />
na mojej drodze tak wspaniałego człowieka - uśmiechnęła<br />
się żona i z trudem wyciągnęła szyję, aby<br />
ucałować go w policzek. Mąż nachylił się i całując<br />
główkę śpiącego chłopca, powiedział:<br />
- Na zawsze powinniśmy być wdzięczni za naszego<br />
syna.<br />
Lekarz w tym czasie stał na korytarzu i kręcił głową<br />
z niedowierzaniem.<br />
- Co się stało, panie doktorze? - zapytała pielęgniarka,<br />
która wcześniej próbowała pocieszać ojca.<br />
- Mają upośledzone dziecko i dziękują za nie Bogu. To<br />
niepojęte – odpowiedział.<br />
- Dlaczego? - dopytywała kobieta.<br />
- Dziecko urodziło się z wadą. Sądziłem, że powinni<br />
się wściekać na Boga, a nie Mu dziękować.<br />
W tym momencie otworzyły się drzwi i młody ojciec<br />
wyszedł, aby uścisnąć dłoń lekarzowi.<br />
- Dziękuję, panie doktorze, bardzo dziękuję.<br />
Po czym pobiegł do telefonu, żeby poinformować<br />
rodzinę.<br />
- Widzi siostra, o co mi chodzi? - szepnął lekarz.<br />
Pielęgniarka spojrzała na niego i powiedziała:<br />
- Ci ludzie potrafią docenić życie i wiedzą, że jest to<br />
cudowny dar od Boga. Nie zwracają uwagi na wady<br />
swojego dziecka, lecz na to, co w nim wspaniałe.<br />
A wspaniałe jest to, że maluch żyje i ma kochającą,<br />
szczęśliwą rodzinę, na jaką zasługują wszystkie<br />
5
O C Z A M I B O Ż E J M I Ł O Ś C I<br />
dzieci, jakkolwiek by wyglądały i jak bardzo byłyby<br />
upośledzone, i bez względu na to, ile dodatkowej<br />
pracy będzie wymagało od ich rodziców ich wychowanie.<br />
Każde dziecko jest darem Bożej miłości i żadne<br />
nie powinno być traktowane tak, jakby nim nie<br />
było.<br />
Lekarz zastanowił się przez chwilę nad tym, co<br />
powiedziała i przyznał jej rację:<br />
- Zapewne ma siostra słuszność. Ta praca uczyniła<br />
mnie nieco gruboskórnym. - Odwrócił się i poszedł<br />
do swoich obowiązków.<br />
Pielęgniarka się uśmiechnęła i poszła odwiedzić<br />
córeczkę, która bawiła się w przyszpitalnym przedszkolu.<br />
Gdy weszła do sali, dziewczynka z wielkim<br />
uśmiechem na buzi natychmiast do niej przybiegła,<br />
a kobieta objęła ją i mocno przytuliła.<br />
- Mamusia! - zakwiliła uszczęśliwiona mała, wtulając<br />
się w matczyne ramiona. Pielęgniarka poczuła, jak<br />
łzy napływają jej do oczu z miłości do dziecka, która<br />
bez reszty wypełniła jej serce. Dziewczynka miała<br />
zespół Downa, lecz to nigdy nie byłoby w stanie<br />
powstrzymać tej fali miłości, przeciwnie - jeszcze ją<br />
wzmacniała.<br />
Fragment książki C. A. Amesa „Oczami Bożej miłości”.<br />
M A G D A C Z Y T A<br />
Gniew. Jak nad nim zapanować?<br />
Dr Les Carter, dr Frank Minirth Wydawnictwo Karmelitów Bosych 2016<br />
„Gniewajcie się, a nie grzeszcie: niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce.” Ef 4, 26<br />
Tytuł książki jest bardzo zachęcający!<br />
Któż z nas nie chciałby zapanować<br />
nad własną złością i niepohamowanym<br />
gniewem? W gniewie<br />
mówimy ostre słowa, których potem<br />
żałujemy lub robimy złe rzeczy,<br />
które w „normalnych” sytuacjach<br />
nie przyszłyby nam nawet do<br />
głowy. Gniew należy do jednego<br />
z siedmiu grzechów głównych.<br />
Jednak sam Jezus wpadł w gniew,<br />
gdy zobaczył handlujących przekupniów<br />
na dziedzińcu świątyni<br />
lub złościł się, widząc zatwardziałe<br />
serca faryzeuszy. W Starym Testamencie<br />
też pojawia się obraz Boga,<br />
który jest zagniewany na człowieka<br />
i już w pierwszych wersetach<br />
czytamy, że wyrzuca Adama<br />
z raju, a potem zsyła wody potopu<br />
na grzeszną ludzkość. Carter i Minirth<br />
uważają, że uczucie gniewu<br />
będzie nam towarzyszyć regularnie,<br />
„bo ludzie żyjący w niedoskonałym<br />
świecie doświadczają takich<br />
emocji”. Dwóch praktyków - terapeutów,<br />
do tego osób kierujących<br />
się Bożymi prawami, pokazuje<br />
w sposób bardzo konkretny (pod<br />
każdym rozdziałem są zadania do<br />
wykonania), jak uniknąć niewłaściwego<br />
wyrażania złości.<br />
Żeby zapanować nad gniewem,<br />
trzeba najpierw rozpoznać różne<br />
jego oblicza, poznać przyczyny<br />
i uznać, że sposoby wyrażania<br />
gniewu są wynikiem wyborów,<br />
które sami podejmujemy. Z ukrytego<br />
lub nieuświadomionego gniewu<br />
wynikają uzależnienia, a sam<br />
gniew może pojawiać się na skutek<br />
nieustannego napięcia czy<br />
przemęczenia. Przemilczanie problemów,<br />
życie w kłamstwie i nieprzebaczeniu<br />
także ma wpływ na<br />
naszą skłonność do gniewu. Autorzy<br />
wyliczają 13 kroków koniecznych<br />
do zapanowania nad gnie-<br />
S A V O I R - V I V R E<br />
wem, a jednym z nich jest „żyj<br />
w pokorze, zamiast ulegać<br />
egocentrycznej pysze”.<br />
Zapanowanie nad gniewem<br />
to praca nie tylko na Wielki<br />
Post, ale od czegoś trzeba<br />
zacząć...<br />
Magdalena Klimczak<br />
Eucharystyczny savoir- vivre część 4<br />
Woda święcona – znak odrodzenia, nawrócenia, szczególny znak obecności Ducha Świętego<br />
6<br />
Woda święcona jest wykorzystywana nie tylko do<br />
osobistego aktu wiary przy wejściu do świątyni,<br />
nie tylko podczas liturgii chrztu świętego, ale także<br />
w czasie niektórych mszy świętych. Nieraz byliśmy<br />
świadkami obrzędu, w którym ksiądz święcił<br />
wodę, a potem, przechodząc przez środek kościoła,<br />
kropił nią obecnych. Obrzęd pokropienia wodą<br />
święconą zebranych w świątyni ludzi nazywa się<br />
aspersją. Obrzęd ten jest bardzo starym zwyczajem.<br />
Pierwsze wzmianki o nim pochodzą z IV w.<br />
Znak nawiązywał do starotestamentalnego zwyczaju<br />
kropienia ludzi krwią składanych w ofierze
zwierząt, co stanowiło przypomnienie przymierza,<br />
które Bóg zawarł z człowiekiem, jak również<br />
nawiązywał do ofiary Jezusa na krzyżu, gdyż to<br />
„ W Jego krwi zostaliśmy obmyci”.<br />
Podczas obrzędu aspersji przyjmujemy postawę<br />
stojącą. Gdy kapłan przechodzi między wiernymi<br />
i kropi ich wodą święconą, powinniśmy przypomnieć<br />
sobie swój chrzest. A ponieważ aspersja<br />
zastępuje akt pokuty, należy w sercu wzbudzić żal<br />
za grzechy. Pomaga w tym pieśń, w którą wszyscy<br />
powinni się włączyć. Ta pieśń to tak zwane błaganie<br />
pokutnika czyli Psalm 51. O tym fakcie bardzo<br />
często jednak się zapomina i proponuje się inne<br />
S A V O I R - V I V R E<br />
pieśni.<br />
Dawniej obrzęd aspersji był stosowany podczas<br />
ważniejszych uroczystości oraz niedzielnej sumy.<br />
Po reformie II Soboru Watykańskiego aspersja<br />
może być stosowana podczas każdej mszy świętej<br />
niedzielnej, natomiast nie wykonuje się tego<br />
obrzędu w dni powszednie.<br />
Dla wyjaśnienia – suma, czyli missa maior, to<br />
główna msza święta w kościele, w którym odprawianych<br />
jest więcej mszy świętych w ciągu dnia.<br />
Istnieje zwyczaj, że sumę odprawia się w intencji<br />
parafian.<br />
W następnym numerze będzie o przyklękaniu.<br />
Opracowała Dorota Staniszewska<br />
W I E L K I P O S T<br />
Wielkopostne rekolekcje internetowe:<br />
„Psalm 45”<br />
http://www.profeto.pl/rekolekcje-wielkopostne-<strong>2018</strong>----psalm-45--ks--artur-waz-ny---odc--1<br />
„ Straszne rekolekcje 2”<br />
https://stacja7.pl/kategoria/straszne-rekolekcje/<br />
„Spowiedź Święta”<br />
http://franciszkanie.tv/category/film/slowo-boga/wielki-post-<strong>2018</strong>/<br />
„Oto ja” - KSM diecezji tarnowskiej dla młodzieży:<br />
na Facebooku Synaj.tv - #SmakiWielkopostne<br />
W naszym kościele:<br />
Zapraszamy na<br />
Drogę Krzyżową w każdy piątek po mszy św. wieczornej<br />
Gorzkie Żale w każdą niedzielę o godz. 17.00<br />
Drogę Krzyżową ulicami naszego miasta 23 marca po mszy św. wieczornej<br />
Rozpostarte ramiona<br />
Uniesione ku górze<br />
Najpiękniejszy kształt człowieka<br />
Co się zwraca do Ciebie<br />
Otwieram me serce<br />
Z nadzieją że je napełnisz<br />
Miłością codzienną i wieczną<br />
Ona nie zna co to czas<br />
Wylej ją na moje ręce<br />
Bym dzielić ją mogła<br />
Nasyć mnie bym<br />
Nie pragnęła niczego już więcej<br />
Iwona Sztendel<br />
7
8<br />
70 lat minęło…..<br />
Początki biblioteki sięgają 1947 roku, kiedy to z inicjatywy<br />
działaczy kulturalno - oświatowych, m.in.<br />
Bolesława Kobylińskiego, Ireny Stempowskiej i innych<br />
społeczników oraz pracowników Zarządu<br />
Miejskiego zaczęto gromadzić książki z myślą o ich<br />
udostępnianiu. Formalnie książnica rozpoczęła<br />
działalność 15 marca 1948, gdy jako Biblioteka<br />
Zarządu Miejskiego w Solicach - Zdroju została zarejestrowana<br />
w Zarządzie Miejskim i jednocześnie<br />
przemianowana na Miejską Bibliotekę Publiczną.<br />
Pierwsza siedziba mieściła się w Domu Ludowym<br />
przy ul. Armii Czerwonej 5 (obecny budynek byłego<br />
Sanatorium Kolejowego, ul. Ofiar Katynia 5).<br />
Zachowana karta rejestracyjna informuje, że placówka<br />
liczyła wtedy 418 książek, 1 atlas geograficzny<br />
i 30 czytelników. Pierwszym pracownikiem<br />
i jednocześnie kierownikiem została wspomniana<br />
Irena Stempowska. Tego samego roku we wrześniu<br />
placówkę włączono do sieci bibliotek powiatu<br />
wałbrzyskiego. Na koniec roku liczba czytelników<br />
wzrosła do 289 i odnotowano 3217 wypożyczeń.<br />
Karta rejestracyjna biblioteki z 15.03.1948 roku<br />
W N A S Z Y M M I E Ś C I E<br />
W 1951 kierownictwo biblioteki objęła Eugenia<br />
Spławińska i w ciągu następnych trzech lat nastąpił<br />
znaczny rozwój placówki. Powstały punkty biblioteczne<br />
i rozpoczęło swą działalność Koło Przyjaciół<br />
Biblioteki, które współdziałało z kierownictwem<br />
placówki w dążeniu do spopularyzowania<br />
czytelnictwa poprzez propagowanie działalności<br />
biblioteki i czytelnictwa, uczestniczyło w staraniach<br />
o fundusze, udzielało pomocy kierownikowi biblioteki<br />
w organizowaniu pracy w bibliotece oraz w u-<br />
rządzaniu uroczystości i imprez. Instytucja zyskała<br />
duże uznanie w środowisku. Niestety, po odejściu<br />
Eugenii Spławińskiej z pracy, w latach 1955 - 1957<br />
nastąpił regres, pogłębiony częstymi zmianami<br />
personalnymi, brakiem fachowego przygotowania<br />
pracowników, a także aż trzykrotnymi przenosinami<br />
do innych lokali: z ul. Armii Czerwonej do Powiatowego<br />
Domu Kultury (obecnie sanatorium Korona<br />
Piastowska), potem do budynku po byłej kawiarni<br />
„Jubilatka”, a w 1953 roku do lokalu przy ul. Kościuszki<br />
12 (obecnie siedziba PKO BP). Sytuacja uległa<br />
poprawie, kiedy kierownictwo MBP objął Leon<br />
Gruder - prawnik z duszą bibliotekarza. Placówkę<br />
wyposażono w nowe meble, zakupiono telewizor<br />
(wówczas tylko nieliczne instytucje posiadały odbiorniki<br />
telewizyjne), który podniósł w znacznym<br />
stopniu atrakcyjność biblioteki jako miejsca spędzania<br />
wolnego czasu.<br />
Leon Gruder dostrzegł potrzebę uregulowania<br />
współpracy trzech bibliotek istniejących na terenie<br />
Szczawna-Zdroju: MBP z księgozbiorem liczącym<br />
7000 woluminów, Biblioteki Uzdrowiskowej (3600<br />
woluminów) i Biblioteki Funduszu Wczasów Pracowniczych<br />
(4000 woluminów). 1 stycznia 1960 doszło<br />
do połączenia obu instytucji (MBP i Uzdrowiskowej)<br />
w Miejską i Uzdrowiskową Bibliotekę Publiczną<br />
w Szczawnie - Zdroju. Warunki połączenia regulowała<br />
umowa zawarta pomiędzy Prezydium<br />
Miejskiej Rady Narodowej a Dyrekcją Przedsiębiorstwa<br />
Państwowego „Uzdrowisko Szczawno-Jedlina”.<br />
Stworzono jeden zespół administracyjno - organizacyjny,<br />
w wyniku czego, korzystając ze środków<br />
finansowych Miejskiej Rady Narodowej oraz Przedsiębiorstwa<br />
Państwowego „Uzdrowisko Szczawno -<br />
Jedlina” biblioteka mogła skutecznie zaspokajać<br />
potrzeby czytelnicze i kulturalne zarówno mieszkańców<br />
miasta jak i kuracjuszy. Działalność nowej<br />
biblioteki oparto na przepisach prawnych dla bibliotek<br />
powszechnych, z zachowaniem wyodrębnionych<br />
księgozbiorów. Oprócz biblioteki głównej<br />
uruchomiono 7 punktów bibliotecznych w sanatoriach<br />
i filię w peryferyjnej części miasta. Kierownictwo<br />
powierzono zarządzającemu Miejską Biblioteką<br />
Publiczną, a personel składał się z pracowników<br />
MBP i Uzdrowiska. Takie rozwiązanie było eksperymentem<br />
w skali kraju.<br />
W 1962 ze względów zdrowotnych Leon Gruder na<br />
własną prośbę zrezygnował z funkcji kierownika
W N A S Z Y M M I E Ś C I E<br />
biblioteki (rozwinięta sieć placówek była dla niego<br />
zbytnim obciążeniem). Pozostał jednak w bibliotece<br />
w charakterze bibliotekarza, a na wniosek Kazimiery<br />
Sawickiej, która po nim sprawowała tę funkcję,<br />
w 1965 objął stanowisko kierownika czytelni.<br />
Nowa pani kierownik okazała się być wyjątkową<br />
osobą, posiadająca dużą charyzmę i zjednującą sobie<br />
ludzi. Już na początku marca 1963 roku biblioteka<br />
odnotowuje tysięcznego czytelnika, a w połowie<br />
lipca rejestruje dwutysięcznego. Z inicjatywy<br />
Koła Przyjaciół Biblioteki każdy tzw. „Tysięcznik”<br />
zostaje nagrodzony.<br />
Ważnym momentem w dziejach biblioteki było<br />
przeniesienie jej siedziby w 1975 roku do przebudowanego<br />
budynku dawnej kaplicy ewangelickiej<br />
przy al. Wojska Polskiego. Przeprowadzka do nowego<br />
lokalu była ogromnym wydarzeniem. Pierwsi<br />
czytelnicy otrzymali kwiaty i upominki, a wśród<br />
wszystkich przybyłych rozlosowano 5 bonów na<br />
książki.<br />
Kazimiera Sawicka to wyjątkowa postać, która nie<br />
tylko inicjowała wiele spotkań i imprez kulturalnych,<br />
ale przede wszystkim bardzo skrupulatnie<br />
opisywała całą działalność placówki w bibliotecznych<br />
kronikach. Odnajdziemy w nich szczegółowe<br />
zapiski z każdego wydarzenia. 30 listopada 1979<br />
odbyła się uroczystość nadania Miejskiej i Uzdrowiskowej<br />
Bibliotece Publicznej w Szczawnie -<br />
Zdroju imienia Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Przedstawicielem<br />
środowiska literackiego na tej uroczystości<br />
był Tytus Karpowicz, który przeprowadził<br />
spotkanie autorskie dla czytelników biblioteki.<br />
Po przejściu na emeryturę Kazimiery Sawickiej<br />
w 1982 kierownictwo powierzono Stefanowi Mądrzakowi.<br />
Wskaźniki statystyczne za rok 1984 ponownie<br />
odzwierciedlają wzrost działań bibliotecznych:<br />
księgozbiór ogółem liczy blisko 49 tys. woluminów,<br />
łącznie wszystkich czytelników zarejestrowano<br />
5348, wypożyczeń odnotowano w ilości<br />
66.429, zorganizowano 50 imprez różnego typu,<br />
w których wzięło udział ok. 3000 osób.<br />
Lata 1990–1995 to bardzo trudny okres przemian<br />
organizacyjnych i strukturalnych biblioteki, będących<br />
pochodną transformacji ustrojowej.<br />
W 1990 roku dyrekcja Uzdrowiska z przyczyn ekonomicznych<br />
wypowiedziała warunki umowy<br />
w sprawie wspólnego prowadzenia biblioteki. Pogorszenie<br />
sytuacji finansowej jednostki spowodowało<br />
ograniczenie jej działalności kulturalno - oświatowej.<br />
Kadrę ograniczono do minimum, czyli<br />
do dwóch bibliotekarzy (przedtem było dziewięciu).<br />
W 1992 na emeryturę odszedł Stefan Mądrzak,<br />
a kierowniczką została Małgorzata Szulc.<br />
Mimo tych problemów, szczawieńska biblioteka<br />
pozostała instytucją otwartą dla wszystkich: i dla<br />
mieszkańców miasta, i dla kuracjuszy. Po kilkuletnich<br />
trudnościach finansowo - organizacyjnych, od<br />
końca lat 90., dzięki dużemu zaangażowaniu<br />
władz samorządowych Szczawna - Zdroju, książnica<br />
zaczęła odzyskiwać dawną świetność.<br />
W 2015 roku kierownictwo biblioteki objęła<br />
Magdalena Klimczak.<br />
Nie pozostaje nic innego jak życzyć szanownej<br />
Jubilatce dalszego rozwoju, prężnych działań oraz<br />
oddanych bibliotekarzy i wiernych czytelników!<br />
Na podstawie „Monografii Miejskiej Biblioteki Publicznej w Szczawnie-Zdroju 1948-<strong>2018</strong>” autorstwa Ewy Kramarczyk, Szczawno-Zdrój <strong>2018</strong><br />
9
W N A S Z E J W S P Ó L N O C I E P A R A F I A L N E J<br />
W sobotę 3 lutego oddział KSM z naszej parafii<br />
zorganizował spotkanie modlitewne w duchu<br />
Taizé dla młodzieży naszej diecezji. W spotkaniu<br />
wzięło udział ponad 60 osób z Dziećmorowic, Jaroszowa,<br />
Głuszycy, Nowej Rudy i Szczawna - Zdroju.<br />
Spotkanie rozpoczęło się mszą św., po której<br />
odbyło się czuwanie modlitewne z adoracją Krzyża<br />
i śpiewem kanonów Taizé.<br />
Pomysł zorganizowania spotkania zrodził się po<br />
powrocie z Europejskiego Spotkania Młodzieży<br />
Taizé w Bazylei. Pomyślałam, że dobrze byłoby<br />
wprowadzić do naszej parafii spotkania modlitewne<br />
Taizé , aby dalej trwać w tym duchu. Podczas<br />
pobytu w Bazylei nawiązały się nowe znajomości<br />
i dobrze byłoby je podtrzymywać, dlatego zaprosiliśmy<br />
do naszej parafii młodzież całej diecezji.<br />
Aby ich jeszcze bardziej zachęcić do przyjazdu do<br />
nas, po spotkaniu zorganizowaliśmy zabawę<br />
karnawałową, aby wspólnie zakończyć czas radości<br />
i przygotować się do Wielkiego Postu. Wraz<br />
z ks. Pawłem Siwkiem - opiekunem oddziału KSM<br />
ze Szczawna-Zdroju podzieliliśmy się zadaniami.<br />
Oprawę muzyczną podczas mszy św. i adoracji<br />
Krzyża przygotowała parafialna schola, a oświetlenie<br />
i sprzęt nagłaśniający zapewnił Krzysztof<br />
Roszak. Na karnawałową część spotkania każdy<br />
z uczestników przyniósł drobne przekąski, sałatki,<br />
paszteciki i kanapeczki. Nie zabrakło chipsów<br />
i słodkości oraz ciepłych i zimnych napojów. Mam<br />
nadzieję, że wszyscy dobrze będą wspominać to<br />
wydarzenie, bo planujemy zapisać je na trwałe<br />
w kalendarzu imprez naszej parafii :)<br />
Joanna Szymańska<br />
10<br />
Dorota Nycz z Jaroszowa - Zjednoczyliśmy się<br />
w kościele Wniebowzięcia NMP w Szczawnie-<br />
Zdroju na mszy św. oraz modlitwach z psalmami.<br />
Pielgrzymka przez Ziemię nadal trwa m. in. przez<br />
podejmowanie takich inicjatyw jak ta w szczawieńskim<br />
kościele. Po czasie modlitwy czekała na nas<br />
miła niespodzianka. Zostaliśmy zaproszeni na<br />
chrześcijańską zabawę z poczęstunkiem. Panowała<br />
radosna atmosfera, super zabawa, wszyscy bawili<br />
się wyśmienicie. Z całego serca dziękujemy za ten<br />
radosny czas, wspólną modlitwę, spotkanie.<br />
Wszystkim serdeczne Bóg zapłać<br />
Emilia Madej z Głuszycy: Spotkanie modlitewne<br />
zorganizowane przez szczawieński KSM było pięknym<br />
czasem jedności między członkami naszego<br />
Stowarzyszenia. Rozpoczęło się mszą św., po której<br />
nastąpiła adoracja Krzyża. Śpiew kanonów Taizé<br />
przez scholę parafialną zrobił na mnie ogromne<br />
wrażenie. Czas spędzony na modlitwie i wspólnej<br />
zabawie uważam za bardzo udany i chętnie wezmę<br />
udział w kolejnym takim spotkaniu. Uważam, że<br />
takie zabawy dobrze wpływają na młodych z KSM,<br />
dają nam szansę na nawiązanie nowych znajomości<br />
i są odskocznią od spraw codziennych.
W N A S Z E J W S P Ó L N O C I E P A R A F I A L N E J<br />
W sobotę 10 lutego parafialny oddział Akcji Katolickiej<br />
zaprosił dzieci do kina na Film „Cudowny chłopak”. Na<br />
zaproszenie odpowiedziało 43 dzieci, które wraz z opiekunami<br />
udały się do Cinema City w Galerii Victoria<br />
w Wałbrzychu. Seans został sfinansowany ze środków<br />
pozyskanych na Balu Charytatywnym.<br />
W N A S Z E J D I E C E Z J I<br />
W piątek 23 marca można przeżyć niezwykłą Drogę Krzyżową. Droga<br />
Pięknego Życia. Wyjść z ciepłego domu, by przejść nocą 40 km,<br />
rozważając mękę naszego Zbawiciela. Doświadczyć zmęczenia,<br />
zimna, bólu, niepewności,lęku...<br />
W Ekstremalnej Drodze Krzyżowej chodzi o wyjście poza strefę komfortu<br />
i porzucenie jej na rzecz wyzwania. Nocna wędrówka w trudnych<br />
warunkach, fizyczny i psychiczny wysiłek na granicy wytrzymałości,<br />
a czasem już poza nią, dają pątnikom doświadczenie przekroczenia<br />
siebie, swoich ograniczeń i przyzwyczajeń, a to prowadzi ich do<br />
prawdziwej, głębokiej zmiany. – Kiedy człowiek zrobi to raz, wie, że<br />
może zrobić to znowu – tłumaczy ks. Stryczek. – To dlatego EDK jest dla<br />
wielu ludzi przełomem. Pomaga im „odpalić” w sobie zmianę,<br />
otworzyć się na Boga i drugiego człowieka.<br />
Wałbrzyska trasa św. Jerzego<br />
rozpocznie się mszą św. o godz.<br />
20.00 w kościele pw. św. Jerzego<br />
na Białym Kamieniu i będzie<br />
wiodła przez Górę Chełmiec,<br />
Boguszów - Gorce, Górę Dzikowiec,<br />
Unisław Śląski, Stary Glinik,<br />
pod Górą Borową, Górę<br />
Wołowiec, Górę Niedźwiadki,<br />
Park Sobieskiego i zakończy się<br />
w kościele pw. św. Jerzego na<br />
Białym Kamieniu. Szczegółowy<br />
opis trasy znajduje się na FB<br />
EDK Wałbrzych oraz na stronie<br />
www.edk.walbrzych.pl. Trasa<br />
jest trudna, ma długość 41 km,<br />
a suma podejść wynosi 1486 m.<br />
Dla mniej zaprawionych w górskich<br />
wędrówkach jest przeznaczona<br />
droga, którą można<br />
przejść 16 marca ze Świebodzic.<br />
Trasa św. Mikołaja ma 43 km.,<br />
ale tylko 553 m. przewyższeń.<br />
Prowadzić będzie ze Świebodzic<br />
przez Ciernie, Mokrzeszów, Lubiechów,<br />
Książański Park Krajobrazowy,<br />
Pełcznicę, Cieszów do<br />
Świebodzic.<br />
W naszej okolicy wyruszyć można na jedną z sześciu tras: Bielawa - Wambierzyce, Bielawa - Bardo,<br />
Bielawa - Krzeszów, Wałbrzych - Wałbrzych, Boguszów Gorce - Boguszów Gorce, Świebodzice-<br />
Świebodzice.<br />
Dokładne informacje na stronie: https://www.edk.org.pl/trasy.html<br />
W poniedziałek 5 marca o godz.18.00 spotkanie<br />
dot. organizacji III Festynu Parafialnego<br />
9-11 marca w Strzegomiu odbędą się rekolekcje dla<br />
młodzieży przed bierzmowaniem.<br />
W sobotę 17 marca o godz. 18.00 - bierzmowanie<br />
młodzieży naszej parafii z rąk ks. Bp Marka Mendyka<br />
w kościele Podwyższenia Krzyża św. w Wałbrzychu.<br />
W piątek 23 marca po mszy św. o godz. 17.00 droga<br />
krzyżowa ulicami miasta .<br />
N A D C H O D Z Ą C E W Y D A R Z E N I A<br />
W niedzielę 25 marca o godz. 16.00 w naszym<br />
kościele odbędzie się Koncert Wielkopostny w wykonaniu<br />
artystów z Narodowego Forum Muzyki<br />
we Wrocławiu pod dyrekcją Andrzeja Kosendiaka -<br />
dyrektora NFM we Wrocławiu.<br />
Zapisy na pielgrzymkę do Lourdes i La Salette ( 22-<br />
28 maja) w zakrystii wraz z wpłatą zaliczki w wysokości<br />
500 zł.<br />
Trwają zapisy na pielgrzymkę młodzieży do<br />
Rzymu (11-16 czerwca).<br />
11
WIELKI CZWARTEK – 29 marca - ustanowienie<br />
Eucharystii i kapłaństwa<br />
18.00 - Msza Św. Wieczerzy Pańskiej<br />
22.00 - Zakończenie Adoracji Najświętszego<br />
Sakramentu<br />
WIELKI PIĄTEK - 30 marca - (w tym dniu obowiązuje<br />
post ścisły)<br />
8.00 - Ciemna jutrznia<br />
10.00 - 17.00 - Adoracja<br />
15.00 - Koronka do Miłosierdzia Bożego<br />
15.15 - Droga Krzyżowa<br />
17.00 - Zakończenie Adoracji Najświętszego<br />
Sakramentu<br />
18.00 - Liturgia Męki Pańskiej – Adoracja Krzyża<br />
21.00 - rozpoczęcie całonocnej Adoracjii Najświętszego<br />
Sakramentu<br />
7.00 - Zakończenie Adoracji Najświętszego Sakramentu<br />
WIELKA SOBOTA - 31 marca - czuwanie przy<br />
grobie Pana Jezusa<br />
8.00 – Ciemna jutrznia<br />
T R I D U U M P A S C H A L N E<br />
10.00 – 17.00 - Zapraszamy na Adorację oraz<br />
poświęcenie pokarmów o godz. 10.00; 10.30;<br />
11.00; 11.30; 12.00; 12.30; 13.30; 14.30<br />
15.00 - Koronka do Miłosierdzia Bożego<br />
17.00- Zakończenie Adoracji Najświętszego Sakramentu<br />
20.00 - Msza Św. Wigilii Paschalnej - rozpoczęcie<br />
obchodów Wielkiej Nocy - odnowienie przymierza<br />
chrzcielnego - przynosimy świece, gromadzimy się<br />
przed kościołem<br />
NIEDZIELA ZMARTWYCHWSTANIA PAŃSKIEGO<br />
- 1 kwietnia<br />
6.00 - Msza Św. Rezurekcyjna, następne msze św.<br />
o godz. 9.30; 10.45; 12.00; 19.00<br />
15.00 - Koronka do Miłosierdzia Bożego<br />
PONIEDZIAŁEK WIELKANOCNY - 2 kwietnia<br />
Msze Św. o godz. 8.00; 9.30; 10.45; 12.00;19.00<br />
15.00 Koronka do Miłosierdzia Bożego<br />
Serdecznie zapraszamy do wspólnego przeżywania<br />
Najświętszych Tajemnic naszej wiary.<br />
Akcja Katolicka zaprasza wszystkich do włączenia się do całonocnej Adoracji w Wielki Piątek, a chętnych<br />
do wybrania godzinnych dyżurów przy Najświętszym Sakramencie. Na listę można wpisywać się<br />
w zakrystii.<br />
i<br />
Oddział Parafialny AK zaprasza wszystkie grupy parafialne do wspólnej modlitwy. Msze święte w intencji<br />
naszej parafii odprawiane będą w każdą drugą niedzielę miesiąca o godz. 12.00 (w tym roku są<br />
to terminy: 11 III, 8 IV, 13 V. 10 VI, 8 VII, 12 VIII, 9 IX, 14 X, 11 XI, 9 XII)<br />
W II niedzielę miesiąca odbywa się comiesięczna zbiórka do puszek na<br />
fundusz remontowy. Zbieramy kwotę, która pozwoli wyremontować<br />
dach naszego kościoła. Osoby, które chcą skorzystać z odliczenia od<br />
podatku, mogą wpłacać datki bezpośrednio na konto parafii: PKO BP.<br />
S.A. 92 1020 5095 0000 5502 0076 2807 wpisując w tytule przelewu: na<br />
remont kościoła. Informujemy, że w danym roku podatkowym można<br />
odliczyć na ten cel nie więcej niż 6% dochodu rocznego. Bóg zapłać<br />
ofiarodawcom za życzliwość i zrozumienie.<br />
Włączeni przez Chrzest św. do wspólnoty:<br />
Oliwia Maria Tylkowska<br />
W L U T Y M 2 0 1 8<br />
Odeszli do domu Ojca:<br />
Janusz Zieliński, Ryszard Lutowski, Andrzej Jaroszewski, Kazimierz<br />
Piątkowski, Halina Alicja Zdziebko-Bokwa, Andrzej Pyrz<br />
M S Z E Ś W I Ę T E K A N C E L A R I A P A R A F I A L N A czynna :<br />
w dni powszednie:<br />
we wtorki i czwartki<br />
7.00, 17.00 (X-III), 7.00, 19.00 (IV-IX)<br />
w godz. 18.00-19.00 (X-III),<br />
w niedziele i święta:<br />
we wtorki i czwartki<br />
7.00, 8.00, 9.30, 10.45 (dla dzieci), 12.00, 19.00<br />
w godz. 17.00-18.00 (IV-IX)<br />
K O N TA K T<br />
D Y Ż U R P R A W N I K A<br />
Parafia p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny<br />
pierwszy i trzeci wtorek miesiąca<br />
ul. Kolejowa 18a 58-310 Szczawno-Zdrój<br />
w godz. 18.00-19.00<br />
tel. (74)841 28 30 oraz 514 863 410<br />
www.parafia.szczawno-zdroj.pl<br />
12<br />
gazetka parafialna parafii Wniebowzięcia NMP w Szczawnie-Zdroju, gazetka@parafia.szczawno-zdroj.pl<br />
REDAKCJA: Magdalena Klimczak, ks. Jarosław Żmuda, Ewa Hoppe-Rychłowska, Dorota Staniszewska, S. M. Damiana<br />
Szmidt, skład i projekt graficzny Teresa Jagielska, korekta Izabella Nowak