Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
NAJSTARSZA GAZETA W OPOLU I OKOLICY<br />
Zagadka lotnika z Luboszyc<br />
Georg Barteczko mieszka∏ wprawdzie<br />
w Oppeln (Opolu) przy Gross Strehlitzer<br />
Strasse (dziÊ ul. Armii Krajowej) naprzeciwko<br />
Güterbahnhof (dworzec towarowy),<br />
ale gdy tylko by∏o to mo˝liwe wyrusza∏<br />
z rodzinà, a póêniej tak˝e sam,<br />
z Opola do krewnych w Luboszycach<br />
(Luboschütz, potem Liebtal). Wiedzia∏ na<br />
bie˝àco, co u nich s∏ychaç, bo ich sàsiedzi<br />
<strong>–</strong> Pasoniowie, oprócz geszeftu u siebie<br />
w Luboszycach mieli te˝ sklep<br />
w mieÊcie, w kamienicy w której Georg<br />
mieszka∏, to te˝ co rusz zagadywa∏ on<br />
tam o krewniaków.<br />
W Luboszycach najcz´Êciej chodzi∏<br />
ze swymi du˝o m∏odszymi kuzynami<br />
nad Ma∏à Panew, „na ryby”. Dla kuzynów<br />
i ich miejscowych rówieÊników kolega<br />
z miasta o wielkiej fantazji z czasem sta∏<br />
si´ jak swój <strong>–</strong> luboszyczanin. Lubili, gdy<br />
opowiada∏ im o swych pasjach, marzeniach<br />
si´gajàcych nieba, o lataniu, o maszynach<br />
latajàcych.<br />
W tamtych czasach idea latania propagowana<br />
by∏a doÊç powszechnie<br />
a m∏odzie˝y stwarzano szerokie mo˝liwoÊci,<br />
by zdobywa∏a umiej´tnoÊci lotnicze<br />
na szybowcach i konstrukcjach podobnych<br />
do wspó∏czesnych lotni. Pewnie<br />
i Georg ten stopieƒ wtajemniczenia<br />
zdoby∏. Mo˝e nawet by∏o mu ∏atwiej, bo<br />
ojciec by∏ pracownikiem kolei i mieszkali<br />
niedaleko „Wagenwerkstattu” (Wagonówki),<br />
gdzie bra∏y swój poczàtek ró˝ne<br />
„sporty”, funkcjonujàce w mieÊcie.<br />
Dla Georga Barteczko przygoda z lotnictwem<br />
skoƒczy∏a si´ jednak tragicznie<br />
i to w okolicznoÊciach b´dàcych do dziÊ<br />
zagadkà. Wi´cej o tym na klepce 6.<br />
Józef Moczko <strong>–</strong> Êwierklanin<br />
Dobrzeƒ nad Ba∏tykiem<br />
W niedziel´ 12 lutego ponad tysiàc<br />
„morsów” z Polski i zagranicy wesz∏o do<br />
Ba∏tyku. Wspólna kàpiel by∏a fina∏em IX<br />
Mi´dzynarodowego Zlotu Morsów. Temperatura<br />
wody podczas tej kàpieli wynosi∏a<br />
0 stopni Celsjusza, temperatura powietrza<br />
minus 5,5.<br />
Gmin´ Dobrzeƒ Wielki godnie reprezentowa∏o<br />
6 osób z Klubu Dobrzeƒskich Wodniaków:<br />
foczka <strong>–</strong> Madzia Maziarska i mor-<br />
sy <strong>–</strong> Grzegorz Gulczyƒski, Wojciech Zachariasz,<br />
Lucjan Kaliƒski, Robert Brysz oraz inicjator<br />
wyjazdu <strong>–</strong> Grzegorz Radlak. Dobrzeƒska<br />
dru˝yna zaj´∏a bardzo dobre<br />
V miejsce w turnieju „Mrozoodporni <strong>2012</strong>”.<br />
Ca∏à dobrzeƒskà dru˝yn´ pokazuje zdj´cie<br />
poni˝ej. Aby nikt nie pomyÊla∏, ˝e dobrzeƒskie<br />
morsy pstrykn´∏y sobie tylko fotk´<br />
stojàc na brzegu, na klepce 10 zamieszczamy<br />
foto-dowód, ˝e wesz∏y te˝ do wody.<br />
KLEPKA 1<br />
NR 3 (<strong>260</strong>)<br />
<strong>29.02</strong> <strong>–</strong> <strong>20.03</strong><br />
<strong>ROK</strong> <strong>2012</strong> (<strong>XXIV</strong>)<br />
Cena 2z∏ (5% VAT)<br />
Kronika szko∏y<br />
w Czarnowàsach<br />
W kwietniu 1911 w szkole w Czarnowàsach<br />
rozpoczà∏ prac´ rektor Georg<br />
Metzner (na zdj´ciu). Jego zas∏ugà<br />
by∏o m.in. zaprowadzenie kroniki<br />
szkolnej, której wczeÊniej w szkole nie<br />
by∏o. Pan Ernst Mittmann dysponuje<br />
przet∏umaczonym fragmentem tej kroniki.<br />
Jego pierwszà cz´Êç zamieszczamy<br />
na klepce 19.<br />
W NUMERZE:<br />
● StraciliÊmy<br />
ponad 10 lat!<br />
● Âlàskie<br />
Indianery<br />
● Wielb∏àdzia<br />
sensacja?
FAKTY ● W 2011 wybudowano w Polsce132 tys.<br />
mieszkaƒ. W 2010 zbudowano ich 136<br />
tys., w 2009 <strong>–</strong> 160 tys. a w 2008 <strong>–</strong> 165 tys.<br />
<strong>–</strong> informuje G∏ówny Urzàd Statystyczny.<br />
Miniony rok by∏ zatem czwartym rokiem<br />
spadku budowy mieszkaƒ. W Polsce jest<br />
oficjalnie oko∏o 13,5 mln mieszkaƒ. Gdyby<br />
nawet uda∏o si´ uzyskaç sto lat jako<br />
przeci´tny czas u˝ytkowania mieszkania,<br />
to i tak trzeba by rocznie budowaç<br />
135 tys. mieszkaƒ w zamian za mieszkania<br />
w domach idàcych do rozbiórki.<br />
● Liczba zarejestrowanych bezrobotnych<br />
na koniec stycznia wynosi∏a w Polsce<br />
2,12 miliona informuje GUS. W poprzednich<br />
latach liczba bezrobotnych na koniec<br />
stycznia wynosi∏a wg GUS: w 2011<br />
<strong>–</strong> 2,11 miliona, w 2010 <strong>–</strong> 2,05 mln<br />
a w 2009 <strong>–</strong> 1,63 mln.<br />
● Pod wp∏ywem krytyki koncern Coca-<br />
Cola poinformowa∏, ˝e nie b´dzie do<br />
swych napojów u˝ywa∏ pomaraƒczy zbieranych<br />
w Kalabrii we W∏oszech przez<br />
przybyszów z Afryki, którzy pracujà tam<br />
za groszowe wynagrodzenia i ˝yjà<br />
w straszliwych warunkach. Zwiàzek w∏oskich<br />
rolników zwraca jednak uwag´, ˝e<br />
to w∏aÊnie wielkie koncerny, narzucajàc<br />
bardzo niskie ceny skupu pomaraƒczy,<br />
sà winne sytuacji.<br />
● Sól tzw. wypadowa, u˝ywana m.in. do<br />
posypywania dróg, jest du˝o taƒsza ni˝<br />
spo˝ywcza, ale nie mo˝na jej stosowaç do<br />
˝ywnoÊci, bo mo˝e byç szkodliwa. Trzy firmy<br />
kupowaç mia∏y we W∏oc∏awku sól wypadowà<br />
po 140 z∏ za ton´ i po przepakowaniu<br />
sprzedawaç zak∏adom przetwórstwa<br />
mi´snego. Sprawà zajmuje si´ poznaƒska<br />
prokuratura. Zatrzymano pi´ç osób.<br />
● Autostrady budowane w Polsce kosztujà<br />
du˝o wi´cej ni˝ w wielu innych paƒstwach<br />
Êwiata, mimo ˝e teren nizinny powinien<br />
sprzyjaç ni˝szym cenom. Choç<br />
autostrady sà drogie, to okazuje si´, ˝e<br />
liche. Po zimie, która wcale nie by∏a ekstremalnie<br />
mroêna, na nowych przecie˝<br />
odcinkach A2 mi´dzy ¸odzià a Warszawà<br />
oraz A1 mi´dzy Toruniem a Strykowem<br />
pojawi∏y si´ liczne szczeliny w asfaltowej<br />
podbudowie. Minister transportu<br />
zapowiada, ˝e zmusi wykonawców,<br />
by to naprawili.<br />
REKLAMA W „BECZCE”<br />
tel. 606 977 733<br />
<strong>–</strong> wysoka skutecznoÊç<br />
<strong>–</strong> niskie ceny<br />
e-mail: beczka@ceti.com.pl<br />
Dlaczego teraz uwierzyç?<br />
Od 1989 Polska posz∏a nowà drogà.<br />
Wielu ludzi uwa˝a∏o, ˝e trzeba iÊç innà<br />
drogà ni˝ dotychczasowa, ale nie wszyscy<br />
uwa˝ali, ˝e ta, którà proponuje m.in.<br />
Leszek Balcerowicz, jest w∏aÊciwa.<br />
Twierdzono jednak wtedy, ˝e do wyboru<br />
sà tylko dwie drogi: ta, co by∏a wcze-<br />
Êniej lub ta, którà proponuje Balcerowicz.<br />
Nie ma ˝adnej trzeciej drogi <strong>–</strong> zapewniano.<br />
Aby skruszyç obawy przed wyborem<br />
drogi Balcerowicza opisywano nam raj, do<br />
którego wejdziemy, jeÊli tylko pójdziemy<br />
we wskazanym kierunku. Z raju mieli skorzystaç<br />
tak˝e emeryci. Nie mia∏o ju˝ nigdy<br />
byç tzw. starego portfela a emerytury<br />
w krótkim czasie mia∏y byç godziwe. Jako<br />
przyk∏ad podawano niemieckich emerytów,<br />
którzy jakoby sp´dzajà ˝ycie na zagranicznych<br />
wycieczkach i wygrzewaniu koÊci<br />
na tropikalnych pla˝ach. Polscy emeryci<br />
te˝ tak mieli mieç.<br />
Lata mija∏y a emerycki raj nie nadchodzi∏.<br />
Trzeba to by∏o ludziom jakoÊ wyt∏umaczyç.<br />
WyjaÊniono wi´c, ˝e PRL rozkrad∏ ich<br />
sk∏adki emerytalne i nie ma z czego p∏aciç,<br />
ale zrobi si´ reform´ emerytalnà i b´dzie<br />
raj. Reforma emerytalna wesz∏a w ˝ycie<br />
w 1999 a w 2010 mieli ju˝ byç pierwsi<br />
szcz´Êliwcy z nowego systemu. Pami´tam<br />
jeszcze obiecywane luksusowe samochody<br />
dla emerytów, szampan co dzieƒ rano<br />
pod drzwiami, byczenie si´ w tropikach<br />
■ Premier Donald Tusk uwa˝a, ˝e jeÊli nie<br />
dojdzie do podniesienia wieku emerytalnego,<br />
nastàpi katastrofa. Na spotkaniu z dzia-<br />
∏aczkami OPZZ i SolidarnoÊci mówi∏, ˝e reform´<br />
nale˝y przeprowadziç, by do niej nie<br />
dopuÊciç. <strong>–</strong> JeÊli ktoÊ tego nie zrobi teraz,<br />
to b´dziemy brn´li w katastrof´ m.in. finansowà<br />
i rynku pracy. ˚ycie na emeryturze<br />
przez 30 lat za 800 z∏ miesi´cznie to jest katastrofa.<br />
JeÊli my jeszcze bardziej spowodujemy,<br />
˝e ludzie b´dà pracowali relatywnie<br />
krócej i za mizernà emerytur´ mieliby<br />
d∏ugo, d∏ugo ˝yç, to jest nierealne. My nie<br />
mo˝emy zgotowaç ludziom takiego losu za<br />
30 lat <strong>–</strong> podkreÊli∏ szef rzàdu.<br />
wprost.pl <strong>–</strong> 24 lutego<br />
KLEPKA 2<br />
Krzysztof Kasperek<br />
Krzanowice k. Opola<br />
ul. Kwiatowa 2<br />
Tel. 77 469-13-63<br />
Kom. 609 133 623<br />
etc. No ale przyszed∏ 2010 i okaza∏o si´, ˝e<br />
do skromnej emerytury z ZUS emeryci dostajà<br />
z OFE dodatkowo jakieÊ 20-30 z∏.<br />
Trudno za te 20-30 z∏ szaleç ca∏y miesiàc<br />
w tropikach.<br />
Podobno do trzech razy sztuka, wi´c<br />
rzàd proponuje kolejnà reform´. Mówi<br />
dziÊ, ˝e podniesie wiek emerytalny do 67<br />
lat dla kobiet i m´˝czyzn i wtedy emerytury<br />
b´dà wy˝sze. Ma to byç wi´cej o 47<br />
proc. dla kobiet i o 20 proc. dla m´˝czyzn.<br />
Zapewne znów b´dà tacy, którzy uwierzà<br />
w obiecywany „raj”. Ja nie wierz´.<br />
Na Bia∏orusi wiek emerytalny kobiet to<br />
55 lat a m´˝czyzn 60 lat i nie planuje si´<br />
zmiany. Bia∏orusinki idà na emerytur´ o 5<br />
lat wczeÊniej ni˝ Polki, czyli pracujà o 5 lat<br />
krócej. ˚yjà wprawdzie Êrednio o 3,5 roku<br />
krócej ni˝ Polki, ale skoro idà na emerytur´<br />
o 5 lat wczeÊniej, to znaczy, ˝e sà na niej<br />
i tak d∏u˝ej ni˝ Polki.<br />
Choç Bia∏orusinki pracujà krócej ni˝<br />
Polki a emerytur´ biorà d∏u˝ej, to te emerytury<br />
wystarczajà im na nieco lepsze ˝ycie<br />
i jeszcze na dodatek ich fundusz ubezpieczeƒ<br />
spo∏ecznych ma nadwy˝k´ a nasz<br />
deficyt. Dlaczego? Najwa˝niejszy z powodów<br />
to ten, ˝e Bia∏oruÊ praktycznie nie ma<br />
bezrobocia a my, wed∏ug rejestrów, mamy<br />
bezrobotnych ponad dwa miliony. Mo˝e<br />
jednak by∏a trzecia droga, nieprowadzàca<br />
do bezrobocia.<br />
Piotr Badura<br />
Z INNEJ BECZKI<br />
■ Rzàd pokaza∏ wczoraj projekt ustawy<br />
o podniesieniu wieku emerytalnego do 67<br />
lat. <strong>–</strong> Bez tego musielibyÊmy drastycznie<br />
podnieÊç VAT i sk∏adki emerytalne, a Êwiadczenia<br />
obni˝yç o po∏ow´ <strong>–</strong> przekonywa∏ premier.<br />
<strong>–</strong> Wiem, ˝e wokó∏ tej decyzji nie ma entuzjazmu,<br />
ale ktoÊ jà musi podjàç. Uznali-<br />
Êmy, ˝e to jeden z ostatnich momentów <strong>–</strong><br />
poinformowa∏ premier. Po podniesieniu wieku<br />
emerytalnego kobieta ubezpieczona<br />
w ZUS, dzi´ki pracy d∏u˝szej o pi´ç lat, b´dzie<br />
mia∏a emerytur´ wy˝szà o 47 proc. A je-<br />
Êli docelowo popracuje siedem lat d∏u˝ej <strong>–</strong><br />
o 72 proc. U m´˝czyzn dwa lata d∏u˝sza<br />
praca oznacza emerytur´ wy˝szà o ponad<br />
20 proc. wyborcza.biz <strong>–</strong> 15 lutego<br />
<strong>–</strong> klimatyzacja<br />
<strong>–</strong> rozruszniki, alternatory<br />
<strong>–</strong> autoalarmy<br />
<strong>–</strong> centralne zamki<br />
(sterowane pilotem)<br />
<strong>–</strong> wymiana oleju (GRATIS!)
StraciliÊmy ponad 10 lat<br />
Zatelefonowa∏ do mnie roz˝alony czytelnik.<br />
Nie chce ju˝ wi´cej czytaç<br />
w „Beczce” o Bia∏orusi. Uwa˝a, ˝e „Beczka”<br />
powinna zajmowaç si´ sprawami lokalnymi<br />
a ponadto, jego zdaniem, pisanie<br />
o Bia∏orusi to popieranie komuny.<br />
Choç uwa˝am, ˝e czytelnik nie ma racji,<br />
to jednak zrobi∏o mi si´ smutno. ˚adnej<br />
redakcji nie jest przyjemnie, gdy jacyÊ<br />
czytelnicy majà do niej ˝al.<br />
Co móg∏bym poradziç roz˝alonemu<br />
czytelnikowi? Mo˝e niech omija te teksty,<br />
w których jest mowa o Bia∏orusi. Nie jest<br />
ich wcale tak du˝o. Zapewne nie by∏aby to<br />
jednak dobra rada. bo problem czytelnika<br />
le˝y chyba w tym, ˝e nie potrafi ominàç<br />
tekstów, w których jest mowa o Bia∏orusi,<br />
a one go uwierajà. Nie tylko jego.<br />
To, co pisz´ o Bia∏orusi, jest gorzkà<br />
prawdà. Ta gorzkoÊç jest dla niektórych<br />
nie do zniesienia. Problem w tym, ˝e ja<br />
nie mam powodu, by pisaç s∏odkà propagand´.<br />
Gazet, pe∏nych s∏odkiej propagandy,<br />
jest sporo na pó∏kach. Praca<br />
w „Beczce” jest jednak pracà spo∏ecznà.<br />
Pracujàc spo∏ecznie ma si´ ten komfort,<br />
˝e mo˝na pisaç tak, jak si´ myÊli. Propagand´<br />
to robi si´ ewentualnie za pieniàdze,<br />
ale robiç jà w czynie spo∏ecznym to<br />
by∏by raczej absurd.<br />
JeÊli to, co pisz´ spo∏ecznie, nie podoba<br />
si´ czytelnikom, to zawsze mog´<br />
przestaç pisaç, zyskujàc wolny czas.<br />
Czytelnicy pami´tajà zapewne, ˝e chcia-<br />
∏em ju˝ zakoƒczyç wydawanie „Beczki”<br />
na numerze 200. Nie uda∏o si´, bo zbyt<br />
wiele osób nalega∏o, bym jednak wydawanie<br />
„Beczki” kontynuowa∏. Na jakiÊ<br />
czas uleg∏em wi´c.<br />
Nie domagam si´, by wszyscy czytelnicy<br />
we wszystkim zgadzali si´ ze mnà.<br />
Stwarzam im tylko okazj´, by zobaczyli, ˝e<br />
mo˝na patrzeç na Êwiat troch´ inaczej.<br />
Gdy porównujemy ró˝ne punkty widzenia,<br />
to ∏atwiej nam wyrobiç sobie w∏asne zdanie.<br />
Pisz´ wi´c g∏ównie dla tych, którzy<br />
chcà wyrobiç sobie to w∏asne zdanie,<br />
a nie polegaç wy∏àcznie na propagandowej<br />
sieczce.<br />
Jest rzeczà naturalnà, ˝e porównujemy<br />
nasze paƒstwo z innymi i patrzymy, co innym<br />
idzie lepiej, by si´ od nich uczyç. KiedyÊ<br />
porównywa∏em Polsk´ z Niemcami,<br />
ale zarzucano mi, ˝e tak nie wolno, bo<br />
Niemcy sà du˝o bogatsze, wi´c Polski nie<br />
staç na to samo co Niemcy.<br />
Potem porównywa∏em Polsk´ i Chiny,<br />
które, w przeliczeniu na mieszkaƒca, sà<br />
biedniejsze od Polski. Protestowano, t∏umaczàc<br />
mi, ˝e Chiƒczycy sà ca∏kowicie<br />
odmienni kulturowo od Polaków, ˝e Chiƒczyk<br />
jest gotów pracowaç za misk´ ry˝u<br />
dziennie, a w Polsce tak si´ nie da.<br />
Od jakiegoÊ czasu porównuj´ wi´c Polsk´<br />
z Bia∏orusià, która nie jest przecie˝ du-<br />
˝o bogatsza od Polski i nie jest obca kulturowo,<br />
bo przez ca∏e wieki Polacy i Bia-<br />
∏orusini byli jednym spo∏eczeƒstwem<br />
(z bia∏oruskiej wioski pochodzi∏ przecie˝<br />
Tadeusz KoÊciuszko, Adam Mickiewicz<br />
i wielu, wielu innych).<br />
Po tym strasznie d∏ugim wst´pie dziÊ<br />
tak˝e chcia∏bym porównaç<br />
Polsk´ i Bia∏oruÊ, tym razem<br />
pod wzgl´dem zagospodarowania<br />
przestrzennego. Zrobi´<br />
to nie bez powodu. Podczas<br />
zorganizowanej przez<br />
Wojewod´ Opolskiego Ryszarda<br />
Wilczyƒskiego konferencji<br />
„Funkcjonowanie obszarów<br />
wiejskich w warunkach<br />
kryzysu demograficznego”<br />
wystàpili m.in. architekci i urbaniÊci<br />
<strong>–</strong> Jacek Koziƒski i Marek Wiland. Wskazywali<br />
na powa˝ne mankamenty w polskiej<br />
gospodarce przestrzennej. Obawiam si´,<br />
˝e by∏o to jednak wo∏anie na puszczy.<br />
Nie b´d´ czytelnikom referowa∏ wystàpieƒ<br />
Jacka Koziƒskiego i Marka Wilanda,<br />
bo by∏y one doÊç fachowe. Jednym z problemów,<br />
na który wskazywali, by∏o rozproszenie<br />
zabudowy i tym si´ tu zajm´.<br />
Bia∏oruÊ jest paƒstwem zdecydowanie<br />
bardziej miejskim ni˝ Polska. Na Bia∏orusi<br />
w miastach mieszka ponad 75 proc. ludnoÊci,<br />
podczas gdy w Polsce nieca∏e 61<br />
proc. Te liczby nie pokazujà jednak pe∏nej<br />
prawdy. Miƒsk, stolica Bia∏orusi, ma 1,9<br />
mln mieszkaƒców i 308 km kw. powierzchni.<br />
Warszawa ma tylko 1,7 mln mieszkaƒców,<br />
ale a˝ 517 km kw. powierzchni. Jeszcze<br />
bardziej widaç problem na doÊç skrajnym<br />
przyk∏adzie Opola i Soligorska. Opole<br />
ma 126 tys. mieszkaƒców i 97 km kw.<br />
powierzchni a Soligorsk 102 tys. miesz-<br />
KLEPKA 3<br />
tel. 77-46-96-777<br />
www.kuznia.dobrzen.pl<br />
kaƒców i 9 km kw. powierzchni. Przy porównywalnej<br />
liczbie mieszkaƒców Opole<br />
ma ponad dziesi´ç razy wi´kszà powierzchni´<br />
ni˝ Soligorsk. W Polsce liczb´<br />
ludnoÊci wielu miast sztucznie napompowano,<br />
w∏àczajàc w ich granice mnóstwo<br />
wsi. GdybyÊmy chcieli mieç miasta tak<br />
miejskie jak Bia∏oruÊ, to musielibyÊmy odciàç<br />
od nich wioski, a wtedy okaza∏oby si´,<br />
˝e wi´kszoÊç ludnoÊci Polski mieszka jednak<br />
na wsi.<br />
Na bia∏oruskiej wsi mieszka dziÊ 2,36<br />
mln ludzi. W latach 2005-2010 realizowano<br />
na Bia∏orusi ogromny program restrukturyzacji<br />
wsi. Jednym z jego elementów<br />
by∏o utworzenie 1481 agromiasteczek.<br />
Jak ∏atwo policzyç, jedno agromiasteczko<br />
przypada∏o Êrednio na oko-<br />
∏o 1600 mieszkaƒców wsi. Agromiasteczek<br />
nie budowano od zera. Lokalne<br />
w∏adze mia∏y obowiàzek przeanalizowaç<br />
sytuacj´ na swym terenie i wybraç miejsca,<br />
które ju˝ majà doÊç g´stà<br />
zabudow´ a ponadto dadzà<br />
si´ ∏atwo po∏àczyç komunikacyjnie<br />
ze stolicà powiatu.<br />
W g´stej zabudowie tych miejscach<br />
wype∏niono luki, wznoszàc<br />
w nich domki jednorodzinne<br />
i niskie budynki wielorodzinne.<br />
Istotà agromiasteczka by-<br />
∏o to, ˝e mia∏y w nim byç:<br />
przedszkole, szko∏a, oÊrodek zdrowia,<br />
poczta, stacja paliw, du˝y sklep, restauracja,<br />
kawiarnia, dom kultury, biblioteka,<br />
podstawowe zak∏ady us∏ugowe,<br />
ma∏y stadion etc. Ponadto w obr´bie<br />
agromiasteczka mia∏a byç sieç zimnej<br />
i goràcej wody, centralnego ogrzewania,<br />
sieç gazowa, kanalizacja, utwardzone<br />
ulice i chodniki itd. Bardzo wa˝ne<br />
by∏o, ˝e w obr´bie agromiasteczka<br />
odleg∏oÊci mia∏y byç na tyle ma∏e, by<br />
wsz´dzie mo˝na by∏o bez trudu dojÊç<br />
pieszo. Dzieci do przedszkoli i szkó∏<br />
sz∏y pieszo, do sklepu na zakupy sz∏o<br />
si´ pieszo itd.<br />
Agromiasteczko musia∏o te˝ mieç przystanek,<br />
z którego regularnie kursowa∏yby<br />
autobusy do powiatu. Tam oferowaç miano<br />
znacznie szerszy zakres us∏ug, m.in.<br />
szko∏y Êrednie, szpital, du˝à przychodni´<br />
lekarskà, centrum sportowe (kryta p∏ywalnia<br />
i kryte lodowisko) itd.<br />
(ciàg dalszy na nast´pnej klepce)<br />
NOWOÂå!<br />
Oprawiamy prace:<br />
- dyplomowe<br />
- magisterskie<br />
- in˝ynierskie<br />
Dobrzeƒ Wielki, ul. KoÊcielna (przy koÊciele Êw. Katarzyny)
PSP w ¸ubnianach<br />
14 stycznia, w pierwszym dniu ferii zimowych,<br />
uczniowie kl. VI Publicznej<br />
Szko∏y Podstawowej w ¸ubnianach, zaprezentowali<br />
si´ na scenie Miejsko-<br />
Gminnego Domu Kultury w Lewinie Brzeskim,<br />
podczas XXVII Wojewódzkiego<br />
Przeglàdu Zespo∏ów Kol´dniczych „Herody<br />
<strong>2012</strong>”. Przeglàd ma na celu piel´gnowanie<br />
bogatej obrz´dowoÊci Âwiàt<br />
Bo˝ego Narodzenia i Nowego Roku.<br />
Grupa uczniów przy akompaniamencie<br />
nauczyciela Krzysztofa Chaliƒskiego<br />
przedstawi∏a scenk´ „U Heroda” i dzi´ki<br />
swoim popisom, talentom aktorskim oraz<br />
swobodnemu poruszaniu si´ na scenie<br />
otrzyma∏a wyró˝nienie.<br />
Tu˝ po feriach przysz∏a kolej na recytacj´.<br />
Jak co roku dzieci z klas IV-VI<br />
uczestniczy∏y w Wojewódzkim Turnieju<br />
Recytatorskim „O Bu∏aw´ Hetmaƒskà”,<br />
w Byczynie. Organizatorzy imprezy, która<br />
odby∏a si´ 2 lutego, to: OÊrodek Kultury<br />
w Byczynie, Starostwo Powiatowe<br />
w Kluczborku i Urzàd Marsza∏kowski Województwa<br />
Opolskiego. Celem turnieju<br />
jest upowszechnianie twórczoÊci poetów<br />
Êlàskich oraz utworów podejmujàcych<br />
tematyk´ Âlàska.<br />
W Byczynie m∏odzi artyÊci z ¸ubnian<br />
te˝ odnieÊli sukces. Dariusz Palt z kl. VI zajà∏<br />
I miejsce, pokonujàc 13 uczniów szkó∏<br />
podstawowych, Agata Pogrzeba z kl.<br />
V zaj´∏a III miejsce, a Jakub Poliwoda z kl.<br />
IV otrzyma∏ nagrod´ specjalnà dla najm∏odszego<br />
uczestnika.<br />
Kandydaci musieli przedstawiç po dwa<br />
utwory poetyckie. Darek recytowa∏ wiersze<br />
Paw∏a Ksi´˝aka <strong>–</strong> „Do, po co” i „Mogà”<br />
a Agata „Walc” i „Twarze”, tego samego<br />
autora. Jakub, oprócz wiersza Paw∏a<br />
Ksi´˝aka <strong>–</strong> „Jak kropla deszczu”, przedstawi∏<br />
utwór Tadeusza Soroczyƒskiego <strong>–</strong><br />
„Próbuj´ pisaç”.<br />
Wszyscy laureaci zarówno przeglàdu<br />
jak i turnieju nale˝à do Ko∏a Teatralno-Recytatorskiego,<br />
które w szkole prowadzi<br />
nauczycielka Jolanta Begiƒska. I to pod<br />
jej czujnym okiem przygotowywali si´ do<br />
konkursów.<br />
StraciliÊmy ponad 10 lat<br />
(ciàg dalszy z poprzedniej klepki)<br />
Realizacja agromiasteczek sporo kosztowa∏a.<br />
W ramach tej cz´Êci programu restrukturyzacji<br />
wsi wybudowano 84 tys.<br />
mieszkaƒ (bàdê domków) o ∏àcznej powierzchni<br />
8,6 mln mkw., czyli Êrednio ponad<br />
sto mkw. na mieszkanie (domek). To<br />
prawie 60 mieszkaƒ (domków) na jedno<br />
agromiasteczko. Wybudowano te˝ wiele<br />
szkó∏, przedszkoli, oÊrodków zdrowia,<br />
sklepów itd.<br />
DziÊ jednak koszty ponoszone przez<br />
bia∏oruskie odpowiedniki naszych gmin<br />
na utrzymanie dróg i chodników, na oÊwietlenie<br />
ich, na sieci wodociàgowe, gazowe,<br />
kanalizacyjne i ciep∏ownicze, na szko∏y,<br />
przedszkola etc. sà du˝o ni˝sze ni˝ u nas,<br />
a komfort ˝ycia mieszkaƒców wi´kszy.<br />
Warto przy tym podkreÊliç, ˝e Bia∏orusini<br />
nie byli zmuszani do opuszczenia<br />
swych miejsc zamieszkania w ma∏ych przysió∏kach.<br />
Zw∏aszcza starsi nie chcieli. Woleli<br />
do˝yç lat w swych starych domach bez<br />
wygód. Z myÊlà o nich na Bia∏orusi funkcjonujà<br />
np. sklepy samochodowe. Do takich<br />
oddalonych, ma∏o ludnych przysió∏ków<br />
w okreÊlone dni i godziny przyje˝d˝a<br />
samochód-sklep ze wszystkimi podstawowymi<br />
artyku∏ami. To nie jest op∏acalny<br />
handel. Trzeba do niego dok∏adaç, ale<br />
dzi´ki niemu starsi ludzie nie muszà na rowerach<br />
jeêdziç do agromiasteczek na zakupy.<br />
Paƒstwo bia∏oruskie wydaje si´ bardziej<br />
opiekuƒcze ni˝ nasze.<br />
Utworzenie 1481 agromiasteczek nie zlikwidowa∏o<br />
ca∏kiem problemu dowo˝enia<br />
KLEPKA 4<br />
dzieci do placówek oÊwiatowych, dojazdów<br />
ludzi do sklepów czy lekarza, bo niektórzy<br />
pozostali jednak w przysió∏kach, ale<br />
skala problemu jest du˝o mniejsza, a z czasem<br />
zapewne jeszcze zmaleje.<br />
W Polsce by∏o wprost przeciwnie. Mo˝na<br />
odnieÊç wra˝enie, ˝e przez ostatnie ponad<br />
20 lat obowiàzywa∏a zasada „budujta<br />
gdzie chceta”. Skutki tego sà i b´dà op∏akane.<br />
Dokonano wielkiego rozproszenia<br />
zabudowy. Nasze gminy nie sà dziÊ w stanie<br />
utrzymaç np. wielu ma∏ych szkó∏<br />
i przedszkoli. Z kolei ich likwidacja pociàga<br />
za sobà ogromne koszty i trudy dowo-<br />
˝enia dzieci i m∏odzie˝y. Nie da si´ zorganizowaç<br />
normalnej sieci placówek handlowych<br />
i us∏ugowych. Zbyt du˝o kosztujà<br />
drogi, chodniki, sieci wodociàgowe, kanalizacyjne<br />
i inne. A przecie˝ najwi´ksze<br />
koszty dopiero przyjdà, gdy trzeba b´dzie<br />
roztoczyç opiek´ nad mnóstwem starych<br />
i opuszczonych, a przy tym mieszkajàcych<br />
w rozproszeniu ludzi.<br />
Bia∏oruÊ dostrzeg∏a ten problem ju˝<br />
wiele lat temu. Przygotowa∏a program, którego<br />
realizacj´ rozpocz´to w 2005 a zakoƒczono<br />
w 2010. U nas w <strong>2012</strong> Jacek Koziƒski<br />
i Marek Wiland sygnalizujà problem na<br />
konferencji zorganizowanej przez wojewod´.<br />
GdybyÊmy teraz ekspresowo opracowali<br />
odpowiedni program i znaleêli pieniàdze<br />
na jego realizacj´, to b´dziemy<br />
ponad dziesi´ç lat spóênieni w stosunku<br />
do Bia∏orusi. JeÊli tego nie zrobimy, spóênieni<br />
b´dziemy jeszcze wi´cej.<br />
Piotr Badura<br />
Babska biesiada „u Bolka”<br />
Z inicjatywy Marii Waleski <strong>–</strong> so∏tyski Dàbrówki<br />
¸ubniaƒskiej <strong>–</strong> w Bolkowym pubie<br />
przy kominku z udzia∏em 33 paƒ odby∏ si´<br />
babski comber.<br />
<strong>–</strong> To by∏ kapitalny wieczór! By∏o bardzo<br />
weso∏o, nawet by∏y taƒce! A sto∏y cieszy∏y<br />
oczy bardzo ∏adnie podanymi smako∏ykami<br />
<strong>–</strong> wspomina pani Dorota.<br />
Myli∏by si´ oczywiÊcie ktoÊ, kto sàdzi∏by,<br />
˝e panie spotka∏y si´ dla suto zastawionych<br />
sto∏ów. Wieczór mia∏ pi´knà opraw´<br />
muzycznà, o którà zadba∏a pani Gabriela<br />
Dworakowska. Uczestniczki otrzyma∏y teksty<br />
piosenek biesiadnych, wi´c ka˝da mo-<br />
g∏a wspó∏tworzyç wspania∏à atmosfer´, jaka<br />
zapanowa∏a na sali.<br />
<strong>–</strong> Âmia∏yÊmy si´ do rozpuku, bo so∏tyska<br />
zabawia∏a nas opowiastkami i kawa∏ami.<br />
Nawet si´ nie odczuwa∏o, ˝e min´∏a<br />
dwunasta <strong>–</strong> tak panie podsumowa∏y ten<br />
wieczór. Impreza zakoƒczy∏a si´ o... pierwszej<br />
w nocy.<br />
So∏tyska Maria Waleska serdecznie<br />
dzi´kuje pani Gabrieli Dworakowskiej za<br />
muzyk´, wszystkim paniom za przygotowanie<br />
potraw i wspania∏à zabaw´,<br />
a panom Rogerowi Treli i Jerzemu Âwiecowi<br />
za wsparcie.<br />
Na koniec warto<br />
dodaç, ˝e korzystajàc<br />
z okazji, pani Barbara<br />
Wysocka zaprezentowa∏a<br />
uczestniczkom<br />
spotkania kosmetyki<br />
do makija˝u. Panie<br />
mog∏y si´ te˝ przyjrzeç,<br />
jak wyglàda fachowo<br />
wykonany make<br />
up.<br />
Rozwita Pierzyna
Wyblak∏e w cichoÊci<br />
Fotografie, szczególnie te stare, archiwalne,<br />
obecne niemal w ka˝dym domu,<br />
oglàdane czasami przywo∏ujà wspomnienia,<br />
ró˝ne wspomnienia: ckliwe, radosne,<br />
refleksyjne i takie sobie. Bywajà te˝ takie<br />
fotografie, przy których wobec pytaƒ <strong>–</strong><br />
A kto to? A co to, na tym zdj´ciu? <strong>–</strong> ci, którzy<br />
mogliby coÊ powiedzieç, powstrzymujà<br />
si´ od wylewnoÊci i koƒczy si´ na zdawkowym<br />
<strong>–</strong> A to taki tam kuzyn, czy wujek.<br />
I tak za ka˝dym razem przez dziesiàtki<br />
lat ciàgle okazujà si´ nieodgadnione tajemnice,<br />
niedomówienia, podobnie jak w przypadku<br />
naszej fotki z „familiantem w niemieckiej<br />
armii” (w tym przypadku Luftwaffe)<br />
w towarzystwie bliskich. Dlaczego?<br />
Przecie˝ podobnych zdj´ç w Êlàskich domach<br />
jeszcze sporo i choç w cichoÊci raczej<br />
komentowane, nie sà anonimowe ani<br />
owiane tajemnicà.<br />
A to nasze? Co si´ kryje poza jego kadrem,<br />
˝e w tej samej cichoÊci zblad∏o nie<br />
tylko to, co w kadrze, ale wyblak∏y tak˝e<br />
powstrzymywane przed wyartyku∏owaniem<br />
przez ca∏à „przesz∏oÊç” wspomnienia. DziÊ<br />
jako takie, z lukami dostàpi∏o jawnoÊci we<br />
wspomnieniach jednego, ostatniego, z bliskich<br />
naszego familianta, „bohatera” i lotnika<br />
zarazem.<br />
Na starej fotografii widzimy Georga Barteczko<br />
z Opola (wtedy Oppeln) w towarzystwie<br />
swych luboszyckich kuzynów (patrz<br />
klepka 1). W czasach poprzedzajàcych wykonanie<br />
tego zdj´cia, w kraju jednego wodza<br />
(ein Führer) trwa∏a wielka, niebywale<br />
dynamiczna odbudowa paƒstwa. W 1935<br />
roku zerwano Traktat Wersalski, zabraniajàcy<br />
Niemcom posiadania armii. Wprowadzono<br />
obowiàzek powszechnej s∏u˝by<br />
wojskowej. Za tym poszed∏ od razu szybki<br />
rozwój wszelkich si∏ wojskowych w tym<br />
Luftwaffe (lotnictwo wojskowe).<br />
W 1936 roku przeciwko republikaƒskim<br />
rzàdom w Hiszpanii wystàpi∏ genera∏<br />
Fracisco Franco i wybuch∏a tam wojna<br />
domowa, w której wkrótce po obu<br />
stronach stan´li ˝o∏nierze z wielu europejskich<br />
paƒstw. Gen. Franco poprosi∏ Adolfa<br />
Hitlera o pomoc, g∏ównie lotniczà.<br />
Utworzono wi´c odpowiedni korpus ekspedycyjny<br />
który pod nazwà Legion Condor,<br />
ze stu samolotami w poczàtkowej fazie,<br />
wys∏ano do pomocy w walce z „bolszewizmem”,<br />
jak g∏osi∏ führer, wyznajàcy<br />
oficjalnie polityk´ nieinterwencji, ale przyjacielowi<br />
„nie móg∏” przecie˝ odmówiç.<br />
Technicznie kraj by∏o wtedy na to staç<br />
a w Hiszpanii mo˝na by∏o przecie˝ wypróbowaç<br />
najnowsze osiàgni´cia techniki<br />
wojennej, ponadto piloci mogli zdobyç<br />
spore doÊwiadczenie.<br />
Georg Barteczko powo∏any zosta∏ do<br />
Luftwaffe i jako strzelec a zarazem radiooperator<br />
znalaz∏ si´ w Legionie Condor.<br />
Choç pewnie nie w tej pierwszej z∏otej setce<br />
„cudownych maszyn”, ale jednak jako<br />
za∏ogant Ju 87 Stuka wówczas ju˝ samolotu<br />
symbolu wielkoÊci Luftwaffe. By∏ w tajnej<br />
eskadrze testujàcej nowe modele tego<br />
bombowca nurkujàcego <strong>–</strong> „bestii” siejàcej<br />
zniszczenie, zgroz´ i destrukcyjnie wp∏ywajàcej<br />
na morale przeciwnika na ziemi<br />
z racji przeraêliwego wycia przy nurkowaniu<br />
syreny zainstalowanej pod „brzuchem”<br />
maszyny, wycia powszechnie nazywanego<br />
„tràby jerychoƒskie”.<br />
Rodzina niewiele wiedzia∏a, co si´<br />
z Georgiem dzieje, wszystko by∏o tak tajemnicze<br />
i wa˝ne, ˝e lepiej by∏o o nic nie<br />
pytaç. Dopiero jakiÊ czas po ustaniu konfliktu<br />
w Hiszpanii (wojna zakoƒczy∏a si´<br />
w marcu 1939) dane jej by∏o go powitaç,<br />
gdy przyjecha∏ na d∏ugi urlop. Nasza fotografia<br />
zosta∏a pstrykni´ta w∏aÊnie na tym<br />
d∏ugim urlopie w 1939 roku.<br />
Georg wnet zameldowa∏ si´ u swych<br />
„starych towarzyszy” w Luboszycach. Ci<br />
zam´czali go pytaniami a on ciàgle coÊ<br />
o tajemnicy przysi´gi, karze w razie jej z∏amania,<br />
ale jednak od czasu do czasu coÊ<br />
przez z´by wycedzi∏, jakby nie mogàc<br />
utrzymaç tego, co si´ w nim kot∏owa∏o.<br />
Nie by∏ to ju˝ ten sam optymistyczny<br />
marzyciel. Wychodzi∏o na to, ˝e bohatera<br />
przestworzy przyt∏acza∏y obrazy, przy których<br />
tworzeniu sam bra∏ udzia∏, obrazy zupe∏nie<br />
inne od tych które sobie kiedyÊ wymarzy∏<br />
oglàdaç. Pytali go te˝, czemu nie<br />
wraca do cywila przecie˝ swoje ods∏u˝y∏<br />
z nawiàzkà. Nie wiedzieli, ˝e on ju˝ sta∏ wysoko<br />
w notowaniach wojennej sztuki, i ˝e<br />
by∏ pewnie Êwiadom, i˝ coÊ si´ znów szykuje<br />
i przyjdzie mu znów wznieÊç si´ na<br />
„bestii” i nurkowaç.<br />
Georg wróci∏ do swej eskadry. Nieoczekiwanie,<br />
nikt ju˝ dziÊ nie pami´ta, czy krótko<br />
przed wybuchem drugiej wojny Êwiatowej<br />
(1 wrzeÊnia 1939) czy troch´ póêniej,<br />
KLEPKA 6<br />
rodzina otrzyma∏a „czarny list”, który<br />
w wielkim bólu ze z∏oÊcià zosta∏ zniszczony,<br />
gdy tylko zosta∏ odczytany. Ale zapami´tano<br />
go na zawsze. List donosi∏, i˝<br />
Georg Barteczko zosta∏ za szpiegostwo<br />
skazany na Êmierç i zgodnie z wyrokiem<br />
rozstrzelany (Ihr Sohn Georg Barteczko<br />
wurde wegen Spionage zum Tode verurteil.<br />
Das urteil wurde vollestreckt. Standrecht<br />
erschossen.)<br />
Mimo staraƒ nikt si´ nigdy nie dowiedzia∏,<br />
gdzie to si´ sta∏o i gdzie zosta∏ pochowany,<br />
a o odzyskaniu zw∏ok w ogóle<br />
nie by∏o mowy. Znacznie póêniej ró˝ne informacje,<br />
pewnie z kr´gu bliskiego kiedyÊ<br />
Georgowi, dociera∏y anonimowo do rodziny<br />
np. ˝e on <strong>–</strong> Georg któregoÊ razu<br />
w berliƒskiej restauracji nieopatrznie,<br />
pewnie przy kieliszku zbyt du˝o powiedzia∏<br />
nieodpowiedniej osobie i za to zosta∏<br />
osàdzony, ˝e pewnie zosta∏ osadzony<br />
gdzieÊ w obozie, a nie zabity. Widaç<br />
tajemnic wielkiej wagi nie uda∏o mu si´<br />
dotrzymaç, czy zamierzenie, czy przypadkowo<br />
nikt si´ ju˝ tego chyba nie dowie.<br />
Wokó∏ Georga nasta∏a cisza.<br />
Józef Moczko <strong>–</strong> Êwierklanin<br />
US¸UGI PROTETYCZNE<br />
◆ wykonywanie uzupe∏nieƒ protetycznych<br />
◆ ekspresowa naprawa protez<br />
Czynne codziennie od 11.00 do 17.00<br />
tel. 77 44-18-488, ca∏odobowy 501-363-342<br />
Opole, ul. 1 Maja 15 <strong>–</strong> oficyna, wejÊcie bramà<br />
naprzeciw przystanku MZK przy dworcu PKS<br />
rabaty <strong>–</strong> raty <strong>–</strong> rachunki <strong>–</strong> kosztorysy
Âlàskie Indianery<br />
S∏usznie postàpi∏a MniejszoÊç Niemiecka,<br />
wycofujàc z forum opolskiego<br />
Sejmiku swojà uchwa∏´ w sprawie Tragedii<br />
GórnoÊlàskiej. Sejmik, w kwestii<br />
polityki historycznej, zamiast byç miejscem<br />
wymiany doÊwiadczeƒ, empatii<br />
i szacunku dla dziejów opolskiej ziemi,<br />
sta∏ si´ polem ˝enujàcych partyjnych<br />
popisów. Zawiod∏y tez opolskie elity.<br />
Zaledwie kilku ich przedstawicieli mia∏o<br />
odwag´ publicznie poprzeç inicjatyw´<br />
MniejszoÊci Niemieckiej.<br />
Zagubieni w Êlàskim klimacie<br />
Niezgoda na proste uczczenie pami´ci<br />
ofiar gwa∏tów, wywózek i pospolitych<br />
morderstw, pope∏nianych na cywilnej<br />
ludnoÊci Âlàska przez Sowietów<br />
i ich polskich komunistycznych pacho∏ków,<br />
wywo∏uje zdumienie autochtonów.<br />
Widaç, ˝e wielu przybyszów<br />
z centralnej Polski pogubi∏o si´ w Êlàskim<br />
klimacie. W moim odczuciu, dzieje<br />
si´ tak dlatego, ˝e po wojnie wi´kszoÊç<br />
polskich elit z Kresów Wschodnich,<br />
wychowanych tam w wielokulturowej<br />
spo∏ecznoÊci, zatrzyma∏a si´<br />
w Krakowie, Gliwicach i Wroc∏awiu <strong>–</strong><br />
do Opola dotar∏o niewielu. Skutki tego<br />
odczuwamy do dziÊ, gdy˝ o wiele<br />
wi´kszà wartoÊç ma wykszta∏cenie<br />
zdobyte we wspomnianych miastach<br />
ni˝ w Opolu.<br />
Marne wykszta∏cenie generuje marne<br />
elity spo∏eczno-polityczne, stàd mamy<br />
w regionie zbyt ma∏o ludzi, którym<br />
zale˝y na tym, aby stworzyç tu nowà,<br />
zgodnie ˝yjàcà wielokulturowà spo∏ecznoÊç.<br />
Powiedzmy sobie szczerze, ˝e<br />
nasze województwo istnieje tylko dzi´ki<br />
autochtonom. Utràcanie na ka˝dym<br />
kroku ich aspiracji <strong>–</strong> to mimowolne<br />
niszczenie regionu, które musi si´ skoƒczyç<br />
jego likwidacjà. Przestaƒmy si´<br />
oszukiwaç, ˝e 67 powojennych lat wystarczy∏o,<br />
aby na Âlàsku Opolskim dosz∏o<br />
do integracji mi´dzy autochtonami<br />
i przybyszami.<br />
Przywo∏ywana przez miejscowe w∏adze<br />
i media integracja jest iluzjà. Nie<br />
mo˝e do niej dojÊç z tej prostej przyczyny,<br />
˝e Polska nacjonalizmem stoi.<br />
Tu˝ przed wybuchem wojny(1936 rok),<br />
ks. dr Stanis∏aw Trzeciak koƒczy jednà<br />
ze swoich ksià˝ek nast´pujàcym zdaniem:<br />
„Dla Polski nie ma innej drogi, jak<br />
tylko iÊç drogà nacjonalizmu, opartego<br />
na chrzeÊcijaƒskich podstawach”. Nacjonalizm<br />
to ideologia, której wyznawcy<br />
za najwy˝szà wartoÊç uznajà w∏asny<br />
naród, zaÊ podstawowa zasada chrze-<br />
Êcijaƒstwa mówi: „Mi∏uj bliêniego swego,<br />
jak siebie samego”.<br />
Wykazujàc wiele dobrej woli, aby po<br />
chrzeÊcijaƒsku zrozumieç filozofi´ ks.<br />
Trzeciaka, mam wcià˝ nieodparte wra-<br />
˝anie, ˝e da∏ on „prawdziwym” Polakom<br />
wyraêny sygna∏, i˝ w paƒstwie polskim<br />
to oni sà najwy˝szà wartoÊcià. Nie dziwmy<br />
si´ wi´c, ˝e ta mi∏a wielu Polakom filozofia<br />
do dzisiaj dobrze funkcjonuje. Ze<br />
wzgl´du na inne postrzeganie rzeczywistoÊci<br />
i brak wi´zi bliskoÊci, pozwala ona<br />
traktowaç Âlàzaków, ale tak˝e inne<br />
mniejszoÊci narodowe, jako osoby obce,<br />
wr´cz wrogie.<br />
Âlàsk naszà macierzà<br />
Ka˝dy nacjonalizm musi mieç dy˝urnego<br />
koz∏a ofiarnego. Prowadzi to cz´sto<br />
do niczym nie popartego oskar˝ania<br />
mniejszoÊci narodowych o ch´ç spowodowania<br />
os∏abienia paƒstwa.<br />
Âlàzaków zrzeszonych<br />
w Ruchu Autonomii Âlàska<br />
oskar˝a si´ o ch´ç dokonania<br />
secesji Âlàska od Polski.<br />
W „Naszym Dzienniku”,<br />
w artykule <strong>–</strong> Scenariusz<br />
„polskiego Kosowa” (3. luty<br />
br.), dr Krzysztof Kaw´cki pisze,<br />
˝e dzia∏alnoÊç RAÂ stanowi<br />
zagro˝enie dla paƒstwa<br />
polskiego i to˝samoÊci<br />
narodowej Polaków. Autor powo∏uje si´<br />
na opini´ Êlàskiej dzia∏aczki „Solidarno-<br />
Êci”, ˝e Âlàzacy nie zas∏u˝yli sobie na takà<br />
kompromitacj´, na jakà nara˝a ich<br />
RAÂ i jego przybudówki.<br />
Kaw´cki konstatuje, ˝e postanowienie<br />
opolskiego sàdu o rejestracji stowarzyszenia<br />
Âlàzaków wywo∏a∏o protest<br />
wielu Êrodowisk patriotycznych. Jednak<br />
jego zdaniem apelacja Prokuratury<br />
Okr´gowej w Opolu daje nadziej´, ˝e<br />
proces destrukcji paƒstwa polskiego<br />
spotka si´ z w∏aÊciwà reakcjà. Kaw´cki<br />
odkry∏ te˝, ˝e Âlàzacy zak∏ócajà rocznice<br />
powrotu Âlàska do Macierzy.<br />
Kaw´cki nie zauwa˝a albo nie rozumie,<br />
˝e Âlàsk dla Âlàzaków jest samoistnà<br />
macierzà, ˝e Âlàska nigdy nie uda-<br />
∏o si´ sklasyfikowaç jako ziemi´ czeskà,<br />
polskà czy niemieckà. Do ˝adnej z tych<br />
macierzy (matek) nie mo˝na go przypisaç.<br />
Jest to trudne, byç mo˝e, wr´cz<br />
niemo˝liwe do wyt∏umaczenia „Êrodowiskom<br />
patriotycznym”, wychowanym na<br />
„Katechizmie polskiego dziecka” W∏adys∏awa<br />
Be∏zy. Wszystkie ˝yjàce w XX. wieku<br />
pokolenia Polaków dowiadywa∏y si´<br />
z niego, ˝e polska ziemia zosta∏a zdoby-<br />
KLEPKA 7<br />
ta „krwià i bliznà”, i ˝e obowiàzkiem ka˝dego<br />
Polaka jest walczyç za ojczyzn´,<br />
a jak trzeba <strong>–</strong> oddaç ˝ycie.<br />
Âlàzakom obce sà takie wojownicze<br />
cechy, od dziecka wpaja si´ im, ˝e najwa˝niejszà<br />
cnotà jest praca na rzecz<br />
rodziny. Razi ich groteskowy patriotyzm,<br />
ale nie majà mo˝liwoÊci wyt∏umaczenia<br />
polskim „Êrodowiskom patriotycznym”,<br />
˝e Âlàsk nie jest ziemià<br />
odzyskanà „krwià i bliznà”, po wiekach<br />
zniewolenia. Prawda, której nie da si´<br />
wymazaç ze Êlàskiej pami´ci jest taka,<br />
˝e za sprawà sojuszników Polski, cz´-<br />
Êciowo po pierwszej wojnie Êwiatowej,<br />
a ca∏kowicie po drugiej <strong>–</strong> nastàpi-<br />
∏o inkorporowanie (wcielenie, w∏àczenie)<br />
Âlàska do Polski.<br />
Po drugiej wojnie Êwiatowej autochtoni<br />
zostali poddani prymitywnemu<br />
procesowi asymilacji, narzucano im obce<br />
wzorce kulturowe. Wielu przybyszów<br />
z centralnej Polski wykazywa∏o si´ wobec<br />
nich agresjà, cz´Êç fundowa∏a i nadal<br />
funduje sobie komfort<br />
psychiczny ich kosztem.<br />
Dla nich Âlàsk sta∏ si´ macierzà,<br />
bo by∏o i jest im tu<br />
dobrze, a dla nas jest macierzà,<br />
bo tu od wieków sà<br />
groby naszych przodków.<br />
Spisowi Âlàzacy<br />
Senator Kazimierz Kutz,<br />
mówiàc o Âlàzakach,<br />
przywo∏uje czasami sytuacj´<br />
amerykaƒskich Indian. ˚yjà<br />
w oko∏o 300 federalnych i stanowych<br />
rezerwatach, gdzie mogà kultywowaç<br />
tradycje przodków lub tylko sp´dzaç<br />
urlopy. Na Górnym Âlàsku, w wi´kszych<br />
skupiskach, ludnoÊç Êlàska ˝yje<br />
w oko∏o 300 wioskach, ale paƒstwo<br />
polskie nie u∏atwia im kultywowania<br />
swojej to˝samoÊci. W USA, przed 25<br />
laty by∏o oko∏o 2 mln Indian, teraz ich<br />
liczba wzros∏a do 4 mln, bo bycie tam<br />
Indianinem przynosi wiele korzyÊci<br />
wynikajàcych z opieki rzàdu. U nas,<br />
przed dekadà, do narodowoÊci Êlàskiej<br />
przyzna∏o si´ oko∏o 200 tys.<br />
osób, aktualnie oko∏o 400 tys., ale bycie<br />
w Polsce Âlàzakiem rodzi tylko k∏opoty<br />
i poczucie Êlàskiej krzywdy.<br />
Prowadzony w Ameryce w latach<br />
50. ubieg∏ego wieku proces asymilacji<br />
Indian nie powiód∏ si´, w tym wzgl´dzie<br />
Polacy sà skuteczniejsi. W Ameryce Indianinem<br />
mo˝e zostaç uznany cz∏owiek,<br />
który udowodni swoje indiaƒskie<br />
pochodzenie, nawet wtedy, gdy na co<br />
dzieƒ nie kultywuje indiaƒskiej kultury<br />
i nie zna indiaƒskiego j´zyka. W Polsce<br />
nie mo˝na byç Âlàzakiem, nawet gdy-
y si´ bezwzgl´dnie udowodni∏o Êlàskie<br />
pochodzenie, znajomoÊç Êlàskiej<br />
kultury i j´zyka, bo polskie prawo na to<br />
nie zezwala.<br />
Ka˝dy jest kowalem swojego losu,<br />
ale Âlàzacy jako grupa etniczna z tym<br />
sobie nie radzà. Nie potrafià wyegzekwowaç<br />
od paƒstwa swoich naturalnych<br />
praw. Mimo, ˝e majà ÊwiadomoÊç<br />
w∏asnej historycznej wspólnoty<br />
etnicznej, a ich przodkowie od wielu<br />
wieków zamieszkujà obecne terytorium<br />
RP, to ze wzgl´du na brak politycznej<br />
woli ze strony w∏adzy publicznej,<br />
nie zostali uwzgl´dnieni w Ustawie<br />
o mniejszoÊciach narodowych<br />
i etnicznych.<br />
W staraniach o wpisanie do Ustawy<br />
o mniejszoÊciach, Âlàzacy nie mogà wykorzystywaç<br />
wyników spisu powszechnego,<br />
bo tam, w uwagach metodycznych<br />
w∏adza publiczna zaznaczy∏a, ˝e<br />
przyj´ta w spisie definicja narodowoÊci<br />
jest na tyle otwarta, i˝ zezwala osobie<br />
spisywanej na indywidualne w∏asne rozumienie<br />
tego poj´cia.<br />
Mniemam, ˝e takà interpretacj´ narodowoÊci,<br />
odmiennà od tej z Ustawy<br />
o mniejszoÊciach <strong>–</strong> za∏o˝yciele Stowarzyszenia<br />
Osób NarodowoÊci Âlàskiej<br />
przyj´li nieÊwiadomie, czyniàc mimo<br />
woli swoich potencjalnych cz∏onków<br />
„spisowymi Âlàzakami”. Ta uwaga nie<br />
jest z∏oÊliwoÊcià z mojej strony, a wynika<br />
z Postanowienia Sàdu o rejestracji<br />
Stowarzyszenia, gdzie zauwa˝ono:<br />
„przy obowiàzujàcym systemie prawnym<br />
dozwolone jest twierdzenie o samym<br />
sobie, i˝ jest si´ narodowoÊci Êlàskiej.<br />
Twierdzenie takie nie tworzy nowego<br />
narodu, ani te˝ mniejszoÊci narodowej”.<br />
Przyj´ta w statucie SONÂ definicja<br />
cz∏onkostwa, choçby ze wzgl´dów<br />
etycznych <strong>–</strong> uniemo˝liwia wstàpienie<br />
do stowarzyszenia tym autochtonicznym<br />
Âlàzakom, którzy w spisie zadeklarowali<br />
narodowoÊç polskà lub niemieckà.<br />
Samo wpisanie SNOÂ do KRS w niczym<br />
nie zmieni sytuacji autochtonicznych<br />
Âlàzaków. Tylko uznanie ich za<br />
mniejszoÊç etnicznà, co wià˝e si´ z finansowà<br />
pomocà paƒstwa, umo˝liwi<br />
im skutecznà ochron´ swojej to˝samo-<br />
Êci, ale takich aspiracji, przynajmniej<br />
w swoim statucie, liderzy SONÂ nie wykazujà.<br />
Pozwol´ sobie tak˝e zwróciç<br />
uwag´, ˝e nowoÊç i m∏odoÊç to za ma-<br />
∏o, aby przyciàgnàç cz∏onków, sympatyków,<br />
a w perspektywie <strong>–</strong> wyborców. Do<br />
tego jest jeszcze potrzebna wyrazistoÊç<br />
ugrupowania, a szczególnie lidera oraz<br />
pewna doza radykalizmu.<br />
Bernard Sojka<br />
Wielb∏àdzia sensacja?<br />
Zapachnia∏o sensacjà. Od pana Andrzeja,<br />
mi∏oÊnika historii Opola, dosta-<br />
∏em informacj´ (dzi´kuj´), ˝e na niemieckiej<br />
stronie ebay wystawiono do<br />
sprzeda˝y zbiór 17 fotografii (Orig. Foto<br />
Oppeln Halbendorf 3. Pz. A.R. 116<br />
Kaserne Schlesien). Cena wywo∏awcza<br />
15 euro.<br />
WÊród 17 fotografii dwie sà bardzo<br />
intrygujàce. Przedstawiajà one licznà<br />
grup´ m´˝czyzn, zapewne ˝o∏nierzy<br />
w cywilnych ubraniach, na drewnianym<br />
moÊcie. Fragment jednego z tych zdj´ç<br />
zamieÊciliÊmy u góry.<br />
Do 1903 roku, tam gdzie dziÊ przechodzimy<br />
z opolskiego placu WolnoÊci<br />
na ul. Piastowskà tzw. Mostem Groszowym<br />
(Pfennigbrücke) by∏ inny most.<br />
Nazywa∏ si´ Most S∏oniowy (Elephantenbrücke).<br />
Do dziÊ nie uda∏o si´ znaleêç<br />
˝adnej fotografii Mostu S∏oniowego,<br />
choç 1903 to znów nie tak dawno.<br />
Drugim mostem, którego fotografii do<br />
dziÊ nie uda∏o si´ odnaleêç jest Most<br />
Wielb∏àdzi (Kamelbrücke). ¸àczy∏ on<br />
Szczepanowice z Wyspà Bolko przez<br />
Kana∏ Winowski (Wiƒsk´). W przypadku<br />
Mostu Wielb∏àdziego jest o tyle lepiej, ˝e<br />
zachowa∏a si´ kartka pocztowa z jego<br />
rysunkiem (ilustracja u do∏u). Most Wielb∏àdzi<br />
postanowiono rozebraç w 1930,<br />
po wybudowaniu nowego, solidniejsze-<br />
KLEPKA 8<br />
go mostu przez Wiƒsk´, 200 metrów wy-<br />
˝ej od Wielb∏àdziego.<br />
Na jakim moÊcie znajdujà si´ m´˝czyêni<br />
z fotografii u góry? JeÊli sà to ˝o∏nierze<br />
z koszar na Pó∏wsi (Halbendorf),<br />
to mo˝liwe, ˝e byli na przepustce i poszli<br />
z Pó∏wsi na Wysp´ Bolko, gdzie tradycyjnie<br />
odbywa∏y si´ zabawy taneczne.<br />
To jakieÊ 3 km spacerowà trasà. Co to<br />
dla ˝o∏nierzy. Po drodze musieli przejÊç<br />
jednak mostem przez Wiƒsk´. Czy zdj´cie<br />
zrobiono na tym moÊcie?<br />
Nie da si´ ukryç, ˝e most z fotografii<br />
u góry nie za bardzo przypomina ten z rysunku<br />
u do∏u. Ten u do∏u nie ma balustrad<br />
a jedynie por´cze. Od jego s∏upów<br />
odchodzà zastrza∏y. Nie ma tych zastrza-<br />
∏ów na zdj´ciu u góry sà za to balustrady.<br />
Trudno przyjàç, ˝e rysownik wymyÊli∏<br />
sobie zastrza∏y, a pominà∏ balustrady. To<br />
nie jest ten sam most. Ponadto zdj´cia sà<br />
z okolicy 1939, a wtedy Mostu Wielb∏àdziego<br />
dawno ju˝ mia∏o nie byç.<br />
Mo˝e jest to zatem ten nowszy most,<br />
wybudowany 200 metrów powy˝ej Wielb∏àdziego.<br />
Po wojnie wyglàda∏ on wprawdzie<br />
zupe∏nie inaczej, ale mo˝e ten oryginalny<br />
Niemcy zniszczyli, wycofujàc si´<br />
w 1945 roku, a ten co pami´tamy z lat powojennych<br />
powsta∏ ju˝ po wojnie. Czy<br />
czytelnicy wiedzà coÊ na ten temat?<br />
Piotr Badura
Powrót na most<br />
Oscylujàc jeszcze w styczniowo-lutowej aurze momentami<br />
zahaczamy o przesz∏oÊç, tak jakoÊ ca∏kiem naturalnie,<br />
z racji wcià˝ jeszcze jawiàcych si´ dramatycznych sytuacji<br />
sprzed 65 lat, zwiàzanych ze schy∏kiem II Wojny<br />
Âwiatowej, której frontowy walec dla tych, co po drodze,<br />
cz´sto bywa∏ okrutny.<br />
Pouk∏adany Êwiat od paru lat wali∏ si´ a˝ przysz∏o nowe<br />
i spokój, ale „pamiàtki” prze∏omu d∏ugo jeszcze zaÊwiadcza-<br />
∏y o tym, co si´ wydarzy∏o. Smutne i przygn´biajàce pamiàtki,<br />
niektóre uwidocznione na fotografiach, tak jak nasze kolejne<br />
(u góry), zrobione krótko po wojnie na przedpolu dopiero<br />
co odbudowanego mostu na Ma∏ej Panwi w Czarnowàsach.<br />
KiedyÊ w artykule „Tylko Nepomucen stoi jak sta∏”<br />
byliÊmy ju˝ w tym miejscu.<br />
Na lewym zdj´ciu widok na drog´ w kierunku centrum<br />
wioski. Z lewej strony kadru wypalone zabudowania by∏ego<br />
Gasthausu „Zur Goldenen Krone” <strong>–</strong> w∏asnoÊç Polloka (ostatnim<br />
karczmarzem by∏ tam Oskar Klein). Obok, przy samej<br />
drodze, Êw. Jan Nepomucen, na cokole, ju˝ bez aureoli, pewnie<br />
doÊwiadczony wojnà. Droga bita drobnà kostkà i drzewa<br />
przy niej hen a˝ „po horyzont”. Na pierwszym planie siermi´˝ny<br />
znak, pewnie informujàcy o noÊnoÊci mostu.<br />
Drugie zdj´cie zrobione z tego samego miejsca, lecz<br />
w stron´ przeciwnà. Przedstawia widok przez rzek´ i most na<br />
koÊció∏. Wylot z mostu wskazuje na miejsce tu˝ przy pomniku<br />
poleg∏ych w I Wojnie Âwiatowej. Za mostem szosa skr´ca∏a<br />
mocno w lewo, a na wprost wiod∏a droga do koÊcio∏a.<br />
Na wspó∏czesnych fotkach widzimy, ˝e sytuacja z obu archiwalnych<br />
zdj´ç uleg∏a znacznym zmianom. W miejscu Gasthausu<br />
jest dziÊ dom rodziny fotografa, odsuni´ty od drogi,<br />
wi´c nie widaç go na zdj´ciu. Tak˝e Êw. Jan Nepomucen<br />
jest dalej od drogi. W artykule „Tylko Nepomucen stoi jak<br />
sta∏” chodzi∏o g∏ównie o to, ˝e w ogóle tylko on pozosta∏<br />
w obr´bie, gdzie sta∏, natomiast bioràc pod uwag´ archiwal-<br />
KLEPKA 9<br />
ne zdj´cie, które to obrazowa∏o i zdj´cia z naszego bie˝àcego<br />
artyku∏u, mo˝na si´ zorientowaç, ˝e w ka˝dym przypadku<br />
stoi on na innym cokole <strong>–</strong> postumencie, i ˝e jest te˝ troch´<br />
inaczej zwrócony, bez aureoli, mog∏o wi´c byç tak, jak<br />
si´ czasem podaje, ˝e móg∏ byç przenoszony, a w czasie<br />
frontu uszkodzony.<br />
Wybudowano nowy most, troch´ w bok od poprzednika.<br />
Zmieni∏o si´ te˝ przed koÊcio∏em <strong>–</strong> wszystko wokó∏ niego<br />
jest pi´knie zagospodarowane. Pamiàtek wojennych prawie<br />
ju˝ nie ma, oprócz pomników ma si´ rozumieç, i niech tak<br />
pozostanie.<br />
Józef Moczko <strong>–</strong> Êwierklanin<br />
Z niedêwiedziem przez wieÊ<br />
Tak do koƒca nie wiadomo na ile zasadne jest wodzenie niedêwiedzia<br />
po wsi, dochodzenie jego przewin i ostatecznie egzekwowanie<br />
odpowiedzialnoÊci za nie, za ucià˝liwoÊci zimy, za niedogodnoÊci<br />
dnia codziennego. Tak jednak zawsze czyniono i zima zawsze<br />
potem odpuszcza∏a. Wi´c i tego roku niedêwiedê wszystko<br />
odszczeka∏, patrzàc prosto w oczy ka˝demu gospodarzowi na zagrodzie,<br />
a na wieczornej zabawie niedêwiedziowej po ostatnim taƒcu<br />
niedêwiedziowym w koƒcu odda∏ ducha. (No i od razu mrozy<br />
popuÊci∏y). Dzia∏o si´ to w Âwierkli w sobot´ 18 lutego bie˝àcego<br />
roku a ca∏oÊcià zawiadowa∏ miejscowy LZS „GROM” Âwierkle.<br />
Józef Moczko <strong>–</strong> Êwierklanin
INFORMACJE LOKALNE Z GMINY DOBRZE¡<br />
„Rewizor” w dobrzeƒskim GOK<br />
Z teatrem ju˝ tak jest, aktorzy grajà sztuki<br />
a widzowie to oglàdajà. Obcowanie z tà<br />
muzà, okazyjne czy systematyczne, mo˝e<br />
mieç miejsce na „wielkiej” scenie jak i daleko<br />
od niej, w kulturalnym miejscu np.<br />
w dobrzeƒskim Domu Kultury gdzie podobne<br />
prezentacje to te˝ nie pierwszyzna.<br />
W sobot´ 19 lutego zjechali tu uczestnicy<br />
warsztatów teatralnych z przedstawieniem<br />
„Rewizora” Miko∏aja Gogola w re˝yserii<br />
dyrektora Teatru im. Jana Kochanowskiego<br />
w Opolu. Dyrektor na wst´pie odniós∏<br />
si´ do idei warsztatów i pomys∏ów<br />
wspó∏pracy na tej niwie z grupami amatorskimi,<br />
w tym z miejscowà grupà teatralnà<br />
(Kabaret Kuloch). Jej przedstawiciel Fran-<br />
Osiedle Energetyk w Dobrzeniu<br />
ZAK¸AD OPTYCZNY<br />
Dobrzeƒ Wielki, ul. Namys∏owska 85<br />
Polecamy komputerowe badanie wzroku,<br />
porady okulisty, oprawy, szk∏a, naprawy<br />
oraz realizacj´ recept ubezpieczeniowych.<br />
Gwarantujemy<br />
krótkie terminy realizacji tel. 77 469-64-37<br />
ciszek SoÊnik, pe∏niàcy rol´ gospodarza<br />
miejsca, po paru technicznych uwagach<br />
„wprowadzi∏” „Rewizora” na parkiet.<br />
Na parkiecie sztuka adaptowana do<br />
bli˝szych wspó∏czesnoÊci realiów <strong>–</strong> Ko∏o<br />
Gospodyƒ Wiejskich, dzia∏aczki, fasada,<br />
a przy tym prostackie stereotypy, komiczne<br />
przerysowania. Wszystko to zosta∏o<br />
poddane oglàdowi publiki. Czy<br />
przy∏apanej uniwersalnymi gogolewskimi<br />
treÊciami, w tym koƒczàcymi spektakl<br />
s∏owami: Z czego si´ Êmiejecie? Z siebie<br />
si´ Êmiejecie. Ka˝dy mo˝e sobie sam na<br />
to odpowiedzieç. By∏o fajnie tylko tak jakoÊ<br />
krótko.<br />
Józef Moczko <strong>–</strong> Êwierklanin<br />
Rosnà domy i psie kupy<br />
Osiedle Energetyk wyrasta∏o w czasach,<br />
kiedy powstajàcà w pobli˝u Elektrownià<br />
Opole straszono nie tylko najbli˝szà<br />
okolic´. Ale strach szybko minà∏ lub<br />
si´ do niego przyzwyczajono, okalajàce<br />
osiedle tereny zacz´∏y obrastaç kolorowymi<br />
domkami jednorodzinnymi; równie˝<br />
samo osiedle powi´kszy∏o si´ o trzy kolejne<br />
bloki mieszkalne. Przybywa wi´c na<br />
osiedlu ludzi, aut i psów.<br />
Mo˝na za∏o˝yç, ˝e wi´kszoÊç mieszkaƒców<br />
osiedla za∏atwia swe potrzeby fizjologiczne<br />
w domu (zapach moczu roznosi<br />
si´ bowiem tylko w niektórych osiedlowych<br />
zakàtkach), natomiast o osiedlowych<br />
psach tego powiedzieç nie mo˝na.<br />
Otó˝ te psy wypró˝niajà si´ tam, gdzie ma-<br />
jà ochot´ wynikajàcà z koniecznoÊci, a nie<br />
ze z∏ej woli. A najch´tniej robià to na okalajàcych<br />
osiedle ∏àkach i nieu˝ytkach, na<br />
które sà wyprowadzane przez swoich w∏a-<br />
Êcicieli (zresztà na tych samych ∏àkach<br />
i nieu˝ytkach bawià si´ od wiosny osiedlowe<br />
dzieci).<br />
Osiedle zamieszkujà g∏ównie pracownicy<br />
elektrowni. A wi´c ludzie wysoko wykszta∏ceni.<br />
Ale mo˝e in˝ynierów nie uczà<br />
na studiach, ˝e to, co pies wypuszcza<br />
spod ogona, to zwyk∏e gówno, wi´c ˝aden<br />
osiedlowy in˝ynier czy technik nie wie, ˝e<br />
trzeba po swoim psie posprzàtaç? Bo je-<br />
Êli wie, co pies produkuje, a mimo to nie<br />
sprzàta, to ja przepraszam, ale dowodzi<br />
tym braku elementarnej kultury!<br />
Okulista<br />
przyjmuje<br />
we wtorki<br />
i czwartki<br />
14.30 <strong>–</strong> 17.00<br />
KLEPKA 10<br />
www.giesa.pl<br />
MEBLE NA WYMIAR<br />
kuchnie, sypialnie, ∏azienki,<br />
garderoby, szafy i inne<br />
Aran˝acja, pomiar i projekt w cenie mebli<br />
Popielów, ul. Klasztorna 3<br />
Sklep <strong>–</strong> Dobrzeƒ Wielki ul. Namys∏owska 22<br />
tel. 77 46-95-279, kom. 604-995-183<br />
Morsy w morzu<br />
Na pierwszym planie zdj´cia powy˝ej<br />
widaç dobrzeƒskie morsy w lodowatym<br />
Ba∏tyku. Mamy nadziej´, ˝e na wydrukowanym<br />
zdj´ciu b´dzie jeszcze widaç z ty-<br />
∏u za kàpiàcymi si´ pokryte lodem s∏upki<br />
falochronu.<br />
Jako ciekawostk´ podajemy, ˝e najstarszym<br />
morsem na zlocie by∏ 83-letni mieszkaniec<br />
Gdyni a najm∏odszà 11-letnia foczka.<br />
Najd∏u˝szà drog´ na zlot pokona∏ Amerykanin<br />
z Brooklynu a najliczniejszà reprezentacj´<br />
(61 osób) wys∏a∏ nad Ba∏tyk klub<br />
ze Swarz´dza (woj. wielkopolskie). Sportowy<br />
turniej „Mrozoodporni <strong>2012</strong>” wygra∏<br />
klub morsów z Margonina (Wielkopolskie).<br />
Mieszkam na osiedlu od niedawna i dziwi´<br />
si´, ˝e do tej pory nie próbowano czegoÊ<br />
zrobiç dla powstrzymania aktów zwyk∏ego<br />
chamstwa, jakim jest niesprzàtanie<br />
w miejscach publicznych po swoich<br />
psach. Jak d∏ugo jeszcze b´dzie trwa∏o<br />
bezkarne zamienianie przyosiedlowych<br />
terenów w jednà wielkà psià ubikacj´ na<br />
wolnym powietrzu?! Mo˝e wprowadziç<br />
monitoring i karaç uwiecznionych kamerà<br />
mandatami (jest na to odpowiedni paragraf)!<br />
Na wszelki wypadek robi´ teleobiektywem<br />
pamiàtkowe zdj´cia takim duetom:<br />
pies w trakcie i pan obok ze wzrokiem pe∏nym<br />
podziwu. Na razie czekam z wrzuceniem<br />
tego do Internetu. A póki co polecam<br />
w Internecie strony tej pladze poÊwi´cone:<br />
www.psipakiet.pl<br />
www.psiekupy.pl<br />
www.eko-park.com.<br />
Teofil Kot<br />
W ofercie<br />
tak˝e<br />
sprz´t AGD
INFORMACJE LOKALNE Z GMINY POPIELÓW<br />
Ptasznik z Tyrolu<br />
S∏owo „ptasznik” kojarzy nam si´ dziÊ<br />
z ogromnymi, kosmatymi pajàkami, ale<br />
kiedyÊ oznacza∏o ono cz∏owieka, który ∏apa∏<br />
˝ywe ptaki, zw∏aszcza ozdobne i Êpiewajàce,<br />
ale te˝ ptaki u˝ywane do polowaƒ.<br />
Z∏apane ptaki, po odpowiednim wyszkoleniu,<br />
sprzedawa∏. Czasem te˝ ptasznik hodowa∏<br />
ptaki, np. papu˝ki, kanarki.<br />
„Ptasznik z Tyrolu” to najlepsza z operetek<br />
Karla Zellera. Odnios∏a ona tak wielki<br />
sukces, ˝e zapewni∏a Zellerowi wiecznà<br />
s∏aw´ przedstawiciela operetki wiedeƒskiej.<br />
Z „Ptasznika z Tyrolu” pochodzà tak<br />
popularne arie jak np. „Lat dwadzieÊcia<br />
mia∏ mój dziad...”.<br />
Wyjazd do operetki w Gliwicach, w∏a-<br />
Ênie na „Ptasznika z Tyrolu”, organizuje<br />
Stowarzyszenie Przyjació∏ Popielowa „Razem”.<br />
Wyjazd odb´dzie si´ w dniu 21<br />
kwietnia (sobota) o godz. 16:00 sprzed Domu<br />
Kultury w Popielowie. Wszelkie informacje<br />
i rezerwacja biletów do dnia 5 marca<br />
pod numerami telefonów:<br />
608-405-758<br />
607-554-988<br />
OKR¢GOWA STACJA KONTROLI POJAZDÓW<br />
Popielów, ul. Szenwalda 39 A, tel. 77 427-56-90 do 92<br />
<strong>–</strong> przeglàdy techniczne (rejestracja) wszystkich typów pojazdów<br />
<strong>–</strong> komputerowa diagnostyka silnika <strong>–</strong> remonty pojazdów<br />
<strong>–</strong> wymiana opon i szyb samochodowych<br />
Godziny otwarcia: 7.30 <strong>–</strong> 17.00<br />
i w ka˝dà sobot´ od 8.00 do 13.00<br />
Krótko z gminy<br />
◆ W niedziel´ 4 marca o 13:00 w hali<br />
sportowej Publicznej Szko∏y Podstawowej<br />
w Popielowie rozpocznie si´ I Turniej<br />
Pi∏ki R´cznej Dru˝yn Amatorskich o Puchar<br />
Przewodniczàcego Gminnego<br />
Zwiàzku „Ludowe Zespo∏y Sportowe”<br />
w Popielowie. Zagrajà dru˝yny: LUKS<br />
Dalia Popielów (kobiety) oraz ADPR Popielów,<br />
LKS Rybna i LKS Stobrawa-Stare<br />
Kolnie (m´˝czyêni)<br />
◆ Na sobot´ 10 marca o godz. 18:00 Samorzàdowe<br />
Centrum Kultury, Rekreacji<br />
i Turystyki zaplanowa∏o Dzieƒ Kobiet (wieczór<br />
kabaretowy).<br />
◆ Boisko Orlik przy PSP w Popielowie b´dzie<br />
otwarte codziennie, poczàwszy od 5<br />
marca <strong>–</strong> informuje Urzàd Gminy w Popielowie.<br />
W dniach poniedzia∏ek-piàtek<br />
w godz. 15:00-20:00, w soboty i niedziele<br />
w godz. 12:00-17:00. Zaj´cia na Orliku<br />
sà bezp∏atne. Do dyspozycji sà: boisko<br />
do pi∏ki no˝nej, siatkówki i koszykówki.<br />
Zapisy pod telefonem:<br />
784-917-738.<br />
Popielów <strong>–</strong> „Chodzenie z Koz∏em”<br />
W sobot´ i niedziel´ 18-19 lutego przez<br />
Popielów w´drowa∏ barwny korowód prowadzàcy<br />
koz∏a. W tym roku grupa odwiedzi-<br />
∏a mieszkaƒców Kabach oraz ulic Opolskiej,<br />
1 Maja, Powstaƒców.<br />
W sobotni wieczór w Domu Kultury w Popielowie<br />
odby∏a si´ zabawa taneczna dla<br />
mieszkaƒców, w której wzi´∏o udzia∏ oko∏o<br />
120 uczestników. Przebieraƒcy odwiedzajàcy<br />
domostwa zbierali jajka z których na zabawie<br />
usma˝ono jajecznic´ dla wszystkich<br />
goÊci (jajecznica sk∏ada∏a si´ z 350 jajek).<br />
Organizatorami tegorocznego „Chodzenia<br />
z Koz∏em” byli: Samorzàdowe Centrum<br />
Kultury Turystyki i Rekreacji, Stowarzyszenie<br />
Przyjació∏ Popielowa Razem, Ochotnicza<br />
Stra˝ Po˝arna w Popielowie i Ludowy Klub<br />
Sportowy w Popielowie.<br />
Organizatorzy bardzo dzi´kujà mieszkaƒcom<br />
za serdeczne przyj´cie i ˝yczliwoÊç. Uzyskane<br />
wsparcie zosta∏o podzielone i przekazane<br />
na dzia∏alnoÊç statutowà organizatorów.<br />
KLEPKA 11<br />
◆ Co robià w´dkarze przy siarczystym<br />
mrozie? Grajà w sali w pi∏k´ no˝nà. W niedziel´<br />
5 lutego w hali sportowej w PSP<br />
w Popielowie rozegrano turniej pi∏ki no˝nej<br />
w´dkarzy. Organizatorzy to Sportowy<br />
Klub Spiningowy „Sum” Rybna oraz Gopio<br />
Namys∏ów. Gra∏o 6 dru˝yn systemem<br />
„ka˝dy z ka˝dym” <strong>–</strong> informuje gminna<br />
strona internetowa. Klasyfikacja koƒcowa:<br />
1) PZW Popielów, 2) Syrenka Turawa, 3)<br />
Wzdr´ga Kluczbork, 4) Sum Rybna, 5)<br />
Gopio Namys∏ów oraz 6) Ko∏o Brzeg 1.<br />
Zwyci´ska dru˝yna PZW Popielów to:<br />
Marek Kwosek, Dariusz Konrad, Mariusz<br />
Funk, Piotr Sewerszenko, Marek Urbaƒski,<br />
Grzegorz Zajàc oraz Wojciech Gie˝a,<br />
który zosta∏ najlepszym strzelcem z dorobkiem<br />
14 goli.<br />
◆ 13 stycznia powo∏ano ostatecznie Stowarzyszenie<br />
Mieszkaƒców Nowych Sio∏kowic<br />
(33 cz∏onków za∏o˝ycieli) <strong>–</strong> poinformowano<br />
na stronie wsi. W zarzàdzie znaleêli<br />
si´: Jerzy Sala <strong>–</strong> prezes, Sylwia Filipp<br />
<strong>–</strong> wiceprezes, Alina Filla <strong>–</strong> skarbnik oraz<br />
Anna Szawurska i Grzegorz Radziewicz <strong>–</strong><br />
cz∏onkowie. Komisja rewizyjna to Maria<br />
Panek (przewodniczàca), Manuela Kachel<br />
i Gabriela Niedêwiedê.<br />
MI¢DZYNARODOWY PRZEWÓZ<br />
OSÓB<br />
I TOWARÓW<br />
Marcin Nowok<br />
MARTI-TRANS, ul. Pokojska 3 kom. 603 193 155<br />
46-083 Nowe Sio∏kowice tel. 77 46-92-008
INFORMACJE LOKALNE Z GMINY MURÓW<br />
Krótko z gminy<br />
◆ O zlecenie na przebudow´ i rozbudow´<br />
Êwietlicy wiejskiej w Radomierowicach stara∏o<br />
si´ 8 firm. Wybrano Spó∏dzielni´ RzemieÊlniczà<br />
z Zàbkowic Âlàskich, która zaoferowa∏a<br />
wykonanie zadania za 348 tys.<br />
z∏ brutto.<br />
◆ W ostatnià sobot´ karnawa∏u (18 lutego)<br />
na parkiecie sali OSP Bukowo przy goràcej<br />
muzyce DJ Pavlo wspaniale bawi∏o si´<br />
ponad 50 osób. Zabawa by∏a tak udana,<br />
˝e o godz. 3:00 ˝al by∏o iÊç do domu. Wyrozumia∏y<br />
DJ przed∏u˝y∏ taƒce, ale najbardziej<br />
wytrwa∏ym by∏o jeszcze ma∏o. Bawili<br />
si´ do rana.<br />
◆ O XX Âwiatowym Dniu Chorego (11 lutego)<br />
pami´ta∏a grupa Marianek z Bukowa.<br />
M∏odsze Marianki ze swà opiekunkà Magdà<br />
Witek w∏asnor´cznie wykona∏y niespodzianki,<br />
które wr´czy∏y chorym z Bukowa<br />
i Nowej Bogacicy. Odwiedzi∏y siedem paƒ,<br />
sprawiajàc im wiele radoÊci.<br />
Turniej tenisa sto∏owego<br />
W sobot´ 25 lutego w Zagwiêdziu odby∏<br />
si´ II Otwarty Turniej Tenisa Sto∏owego.<br />
W zawodach uczestniczy∏o 64 zawodników<br />
i zawodniczek z Domaradzkiej Kuêni,<br />
Opola, Brynicy, Czarnowàs, Morcinka, Dàbrówki<br />
Dolnej, Starych Budkowic, Wierzchów,<br />
Grabic, Murowa, Radomierowic i Zagwiêdzia.<br />
W trwajàcych od godz. 10:00 do godz.<br />
18:00 zawodach, na pi´ciu sto∏ach rozegrano<br />
164 mecze. W ich wyniku wy∏oniono<br />
zwyci´zców, którym sà:<br />
◆ Na Babskim Combrze w Grabczoku (10<br />
lutego) bawi∏o si´ ok. 40 paƒ, nie tylko<br />
z Grabczoka, ale te˝ z sàsiednich miejscowoÊci.<br />
Impreza by∏a w klimacie kabaretowym,<br />
wi´c nastroje dopisywa∏y. Wyst´py<br />
zespo∏u Teatralno-Muzycznego<br />
z GOK w Dobrzeniu Wielkim rozbawi∏y<br />
uczestniczki. Mi´dzy wyst´pami panie<br />
wspólnie Êpiewa∏y piosenki, opowiada∏y<br />
dowcipy, wymienia∏y si´ Êmiesznymi spostrze˝eniami<br />
i taƒczy∏y. Nie zabrak∏o konkursów,<br />
np. na „ubijanie jaj”. Ka˝da z 14<br />
uczestniczek otrzyma∏a „Schneeschlager”<br />
do r´cznego ubijania jaj, którym jak<br />
najszybciej musia∏a ubiç dwa bia∏ka. Zwyci´˝y∏a<br />
pani Halinka z Grabczoka. Z ubitych<br />
bia∏ek panie upiek∏y pyszne s∏odkie<br />
ciasteczka. By∏o te˝ tradycyjne szusowanie<br />
na trzyosobowych nartach (mimo<br />
trzaskajàcego mrozu tej nocy).<br />
◆ W niedziel´ 5 lutego w Êwietlicy wiejskiej<br />
w Grabczoku odby∏o si´ spotkanie dla<br />
babç i dziadków z okazji ich Êwi´ta. Jego<br />
organizatorem by∏ DFK Grabczok.<br />
W kategorii klas I-III: 1) Micha∏ Kulik<br />
z Zagwiêdzia, 2) Mateusz Janus z Zagwiêdzia,<br />
3) Marcel Czelnik z Zagwiêdzia.<br />
W kategorii klas IV-VI: 1) Alex Wrzosek<br />
z Dabrówki Dolnej, 2) Adam Kalata z Grabic,<br />
3) Krzysztof Orlik z Grabic.<br />
W kategorii gimnazjów i m∏odzie˝y do lat<br />
18: 1) Marco Weidel z Zagwiêdzia, 2) Stanis∏aw<br />
Pawleta z Zagwiêdzia, 3) Micha∏ Klimek<br />
z Brynicy.<br />
W kategorii seniorów: 1) Hubert Nanko<br />
z Zagwiêdzia, 2) Krzysztof Langhamer<br />
z Wierzchów, 3) Jan Czyszczoƒ z Murowa.<br />
Organizatorzy dzi´kujà wszystkim za<br />
wszelkà pomoc.<br />
KLEPKA 12<br />
Pomoc dla Adama<br />
Adam Bitner z Czarnej Wody w gminie<br />
Murów uleg∏ ci´˝kiemu wypadkowi motocyklowemu.<br />
Aby móg∏ wróciç do zdrowia<br />
konieczna jest kosztowna rehabilitacja.<br />
Rodzina i przyjaciele Adama apelujà, by<br />
wspomóc rehabilitacj´ Adama przekazaniem<br />
na jego rzecz 1 procenta podatku<br />
i z góry za to dzi´kujà.<br />
Aby wesprzeç Adama wystarczy w zeznaniu<br />
podatkowym wpisaç w odpowiednià<br />
rubryk´: Nr KRS: 0000273196<br />
i zrobiç dopisek: Adam Bitner.<br />
Obrady rady<br />
W czwartek 23 lutego odby∏a si´ w Zagwiêdziu<br />
sesja Rady Gminy Murów. Radni<br />
podj´li uchwa∏y o przystàpieniu do sporzàdzenia<br />
miejscowych planów zagospodarowania<br />
przestrzennego wsi Murów, Zagwiêdzie<br />
i Stare Budkowice. Uchwalili te˝, ˝e nie<br />
b´dzie wyodr´bniany fundusz so∏ecki<br />
a op∏ata targowa wzroÊnie do 30 z∏ za dzieƒ.<br />
Jedna z uchwa∏ dotyczy∏a zamiaru likwidacji<br />
przedszkola w Radomierowicach (Oddzia∏<br />
Zamiejscowy Przedszkola Publicznego<br />
w Zagwiêdziu). Przedszkole to faktycznie ju˝<br />
jakiÊ czas nie dzia∏a (zosta∏o zawieszone).<br />
Ale bez formalnej likwidacji nie mo˝na uporzàdkowaç<br />
spraw obiektu przedszkolnego.<br />
Radni zaj´li si´ te˝ sprawà so∏tysa D´biƒca.<br />
Po rezygnacji dotychczasowej pani so∏tys<br />
zwo∏ane by∏o zebranie wiejskie (w styczniu),<br />
ale nie uda∏o si´ na nim wybraç so∏tysa.<br />
Radni musieli wi´c zwo∏aç kolejne zebranie.<br />
Odb´dzie si´ ono 20 marca.<br />
Tematem obrad by∏o te˝ wiele innych<br />
spraw, m.in. zmiany w bud˝ecie i bezdomne<br />
zwierz´ta.<br />
SK¸AD OPA¸U<br />
Stare Budkowice, ul. Targowa 40<br />
tel./fax 77 421 00 11<br />
kom. 511 391 514<br />
W ofercie posiadamy w´giel gruby,<br />
orzech, groszek, ekogroszek i mia∏
OPOLE I OKOLICE <strong>–</strong> DAWNIEJ I DZIÂ<br />
Z historii opolskiego piwowarstwa (22)<br />
Browar Pringsheima (2)<br />
Najstarsze dane dotyczàce wielkoÊci<br />
produkcji browaru Pringsheima pochodzà<br />
z roku 1858. Uwarzono 700 anta∏ków piwa<br />
bawarskiego oraz 2.000 anta∏ków piwa<br />
zwyczajnego. Jak widaç, wi´kszoÊç<br />
produkcji stanowi∏o w tym okresie jeszcze<br />
lekkie piwo górnej fermentacji, znane na<br />
Âlàsku pod nazwà piwa zwyczajnego<br />
(Einfachbier), lub brunatnego (Braunbier).<br />
Poniewa˝ pojemnoÊç jednego anta∏ka<br />
(Tonne) wynosi∏a 114,5 litra, nietrudno jest<br />
przeliczyç wielkoÊç produkcji na u˝ywane<br />
dziÊ hektolitry (1 hl = 100 l). Wynosi∏a ona<br />
801,5 hl piwa bawarskiego oraz 2.290 hl<br />
piwa zwyczajnego, o ∏àcznej wartoÊci<br />
10.000 talarów. Prawdopodobnie warzono<br />
wtedy jeszcze w starym browarze,<br />
którego lokalizacja do tej pory nie jest mi<br />
znana. Ko∏o roku 1860 Heymann Pringsheim<br />
zbudowa∏ nowy browar parowy na<br />
przedmieÊciu gos∏awickim. W 1861 roku<br />
uwarzono tam ju˝ oko∏o 10.000 hl piwa,<br />
DIAGNOSTYKA KOMPUTEROWA WSZYSTKICH MAREK<br />
AUTO ELEKTRYKA<br />
rozruszniki, alternatory, elektronika, ABS,<br />
airbag, zamki centralne + pilot, alarmy, radiomonta˝,<br />
przeglàdy okresowe (wymiana oleju,<br />
rozrzàdu, filtrów itp. wg zaleceƒ producenta),<br />
kasowanie inspekcji, akumulatory.<br />
K L I M A T Y Z A C J A<br />
a wi´c trzykrotnie wi´cej ni˝ w roku 1858.<br />
W 1868 roku produkcja przekroczy∏a<br />
12.000 hl. Pod wzgl´dem wielkoÊci produkcji<br />
opolski browar by∏ w tym okresie<br />
porównywalny do browaru Ksi´cia Pszczyƒskiego<br />
w Tychach i nale˝a∏ do najwi´kszych<br />
na Âlàsku.<br />
Browar Pringsheima szybko opanowa∏<br />
lokalny rynek i zaczà∏ próbowaç swoich si∏<br />
jako browar eksportowy. Do tego celu zakupiono<br />
specjalny wagon kolejowy ze<br />
zbiornikami na lód, umo˝liwiajàcy ch∏odzenie<br />
piwa podczas transportu. Dzi´ki tej<br />
inwestycji mog∏o byç one wysy∏ane nawet<br />
latem na wi´ksze odleg∏oÊci, bez obawy<br />
˝e w drodze si´ zepsuje. Lodu potrzebne<br />
by∏y ogromne iloÊci. Browary produkujàce<br />
w tych czasach piwo metodà bawarskà,<br />
wymagajàcà do fermentacji i le˝akowania<br />
g∏´bokich, ch∏odnych piwnic, musia∏y<br />
zmagazynowaç w okresie zimowym takà<br />
iloÊç lodu, która wystarcza∏a do ch∏odzenia<br />
ich a˝ do nast´pnej<br />
zimy. Browary<br />
eksportowe<br />
zmuszone by∏y do<br />
zmagazynowania<br />
jeszcze wi´kszej<br />
iloÊci lodu, poniewa˝<br />
piwo nale˝a∏o<br />
ch∏odziç równie˝<br />
podczas transportu.<br />
Du˝e browary<br />
posiada∏y z regu∏y<br />
w najbli˝szej okolicy<br />
w∏asny staw,<br />
a nawet dwa, z któ-<br />
Józef Patrzek<br />
Brynica<br />
¸ubniaƒska 31a<br />
telefon:<br />
421-52-48<br />
telefon kom.<br />
609 381-213<br />
KLEPKA 13<br />
rych zimà pobierano lód. W przypadku<br />
opolskiego browaru nie by∏o to konieczne,<br />
poniewa˝ dostatecznych iloÊci lodu dostarcza∏a<br />
w zimie Odra.<br />
Na ilustracji u góry po lewej pokazany<br />
jest wagon kolejowy browaru Pringsheima.<br />
Obok przekrój wagonu przystosowanego<br />
do transportu piwa z po∏owy lat siedemdziesiàtych<br />
XIX wieku. Wagony te posiada-<br />
∏y pod sufitem zbiorniki na lód, którym<br />
ch∏odzone by∏o ich wn´trze.<br />
Poczàtkowo piwo z Opola wysy∏ano do<br />
Wroc∏awia i Brzegu, lecz z poczàtkiem lat<br />
siedemdziesiàtych XIX stulecia coraz<br />
atrakcyjniejszym rynkiem dla browarów<br />
stawa∏ si´ Górny Âlàsk. Tam gdzie do tej<br />
pory biedniejsze warstwy spo∏eczeƒstwa<br />
konsumowa∏y g∏ównie gorza∏k´, coraz<br />
cz´Êciej si´gano po kufel orzeêwiajàcego<br />
piwa. Opolski browar swoje pierwsze<br />
przedstawicielstwo na Górnym Âlàsku<br />
otwar∏ w lipcu 1871 roku w Gliwicach,<br />
wkrótce potem kolejne w Bytomiu. Reklamy<br />
prasowe z poczàtku lat siedemdziesiàtych<br />
informujà o szerokiej palecie piw<br />
przywo˝onych z Opola. Oferowano mi´dzy<br />
innymi piwa le˝akowe warzone wed∏ug<br />
receptury bawarskiej (ciemne), czeskiej<br />
(jasne) oraz wiedeƒskiej (pó∏ciemne).<br />
Popularne by∏y te˝ piwa marcowe.<br />
Poniewa˝ niekorzystne po∏o˝enie browaru<br />
w najwy˝szym punkcie miasta uniemo˝liwia∏o<br />
podciàgni´cie do niego w∏asnej<br />
bocznicy kolejowej, beczki z piwem<br />
musiano dostarczaç do dworca zaprz´gami<br />
konnymi. Od poczàtku lat siedemdziesiàtych<br />
XIX stulecia za∏adowane piwem<br />
wozy by∏y codziennym widokiem na<br />
opolskim dworcu kolejowym. Ilustracja<br />
obok pokazuje taki w∏aÊnie wóz. Najwi´ksze<br />
z tych wozów by∏y przystosowane<br />
do przewozu 6 ton. Cdn.<br />
Andrzej Urbanek
Groszowice<br />
ze z∏ej strony<br />
Internet stwarza dziÊ mo˝liwoÊci pokazania<br />
na filmie prawdy. Niedawno umieszczono<br />
w sieci film „Opole Groszowice stan<br />
drogi wojewódzkiej 423”. Mo˝na go znaleêç<br />
wpisujàc ten tytu∏ do YouTube. Film<br />
trwa minut´. W jego opisie napisano:<br />
Tak wyglàda droga wojewódzka 423<br />
w Opolu <strong>–</strong> ulica OÊwi´cimska. Miejsce to<br />
jest zmorà wszystkich kierowców od prawie<br />
dwóch lat. W∏adza obiecanki cacanki a tak<br />
na prawd´ ma to w g∏´bokim powa˝aniu.<br />
Remont wielokrotnie obiecywa∏ przed wyborami<br />
równie˝ prezydent Zembaczyƒski. Tak<br />
jezdnia wyglàda∏a 20 stycznia 2011, dzisiaj<br />
jest ju˝ znacznie gorzej a s∏u˝ba drogowa<br />
jak widaç jedynie doglàda tego fragmentu<br />
jezdni, albo wysypujàc asfalt na dziury ubije<br />
go nogami. Po przejechaniu kilkunastu<br />
samochodów sytuacja wyglàda tak samo!<br />
Na filmie rzeczywiÊcie widzimy katastrofalny<br />
stan jezdni, a przecie˝ jest to<br />
droga wojewódzka! Mo˝na powiedzieç:<br />
Jaki pan, taki kram.<br />
OPOLE I OKOLICE <strong>–</strong> DAWNIEJ I DZIÂ<br />
Zgodnie z zapowiedzià w Groszowicach<br />
i Malinie w sobot´ 11 lutego odby∏o<br />
si´ wodzenie niedêwiedzia. Kto nie mia∏<br />
okazji obejrzeç tego na ˝ywo, mo˝e choç<br />
kawa∏ek obejrzeç na filmie. Wystarczy<br />
wejÊç na stron´ internetowà DFK Groszowice<br />
(www.dfkgroszowice.pl) i w∏àczyç tam<br />
film „Bery DFK Groschowitz <strong>2012</strong> 11 02<br />
<strong>2012</strong>”. Film trwa nieco ponad dwie minuty.<br />
Warto d∏u˝ej si´ przyglàdaç<br />
JakiÊ czas temu lokalnà sensacjà by∏o<br />
odnalezienie rysunku przedstawiajàcego<br />
panoram´ Opola w 1536 roku. Sporzàdzi∏<br />
go nieznany rysownik na polecenie Ottheinricha,<br />
ksi´cia Neuburga, który odbywa∏<br />
wtedy podró˝ do Krakowa, m.in. przez<br />
Opole. Ciekawostkà jest, ˝e rysunek pokazuje<br />
widok na zamek i miasto od strony<br />
„Zaodrza”, ale nie ma na nim Odry. Poniewa˝<br />
rysownik prawdopodobnie sporzàdzi∏<br />
w Opolu tylko szkice a potem na ich podstawie<br />
wykona∏ panoram´, to zinterpretowano<br />
to tak, ˝e zawiod∏a go pami´ç i o Odrze<br />
zapomnia∏. Mog∏o tak byç, ale mog∏o<br />
te˝ byç inaczej.<br />
W 1536 tej dzisiejszej Odry, za którà jest<br />
Zaodrze, mog∏o nie byç. W wydanej przed<br />
laty monografii Opola wspomina si´, ˝e<br />
obecne g∏ówne koryto Odra wytworzy∏a dopiero<br />
podczas powodzi w 1600 roku. Jeste-<br />
Êmy przyzwyczajeni, ˝e Odra jest wcià˝<br />
w tym samym miejscu. Tak jest jednak dopiero<br />
od czasu jej uregulowania i obwa∏owania.<br />
Kilkaset lat temu po niemal ka˝dej wi´kszej<br />
powodzi Odra nieco zmienia∏a bieg.<br />
M∏ynówka od strony opolskiej starówki<br />
Groszowicki niedêwiedê na filmie<br />
biegu zmieniç tak ∏atwo nie mog∏a, bo teren<br />
z tej strony jest wy˝szy. Brzeg jest wi´c<br />
wysoki i mocny. Niski teren od strony Zaodrza<br />
umo˝liwia∏ jednak zmiany biegu.<br />
Przypominam o historii ze starà panoramà,<br />
bo ostatnio o M∏ynówce i wyspie Pasiece<br />
pisano na stronie interenetowej „Gazety<br />
Wyborczej”. W artykule „M∏ynówka: Kawa∏<br />
historii Opola”, opublikowanym z okazji<br />
zakoƒczonej w∏aÊnie przebudowy M∏ynówki,<br />
gazeta przypomnia∏a troch´ z jej historii<br />
ilustrujàc temat widokówkami i mapkà<br />
ze zbiorów Muzeum Âlàska Opolskiego.<br />
Opolskiej „Gazecie Wyborczej” bardzo<br />
si´ chwali ta publikacja, ale autorzy chyba<br />
nie ustrzegli si´ drobnych b∏´dów w odczycie<br />
mapki i, co wa˝niejsze, nie wykorzystali<br />
mo˝liwoÊci, jakie ona dawa∏a. Zach´ca∏bym<br />
do ponownej, g∏´bszej analizy.<br />
Na mapce z 1888, pokazujàcej bieg<br />
Odry (z M∏ynówkà i Wiƒskà) w okolicy ówczesnego<br />
Opola, na terenie Pasieki widnieje<br />
nazwa Wilhelmsthal. Autorzy komentujà<br />
to tak: „Wysp´ Pasiek´ na czeÊç w∏adcy<br />
pruskiego Wilhelma I przemianowano na<br />
Wilhelmsthal”. W zdaniu sà dwa b∏´dy.<br />
KLEPKA 14<br />
GABINET DENTYSTYCZNY<br />
Czynne 6 dni w tygodniu<br />
w godzinach 9.00 <strong>–</strong> 21.00<br />
Ze strony DFK Groszowice pochodzi te˝<br />
zdj´cie grupy niedêwiedziowej, które zamieÊciliÊmy<br />
tutaj u góry. Jak poinformowa∏<br />
Tomasz Laksy (cz∏onek Zarzàdu DFK Groszowice)<br />
tradycja wodzenia niedêwiedzia<br />
zosta∏a reaktywowana po kilku latach przerwy.<br />
By∏o to mo˝liwe, bo uda∏o si´ zebraç<br />
grup´ kilkunastu m∏odych osób gotowych<br />
zaanga˝owaç si´ w t´ spraw´.<br />
Pasieka i Wilhelmsthal to dwie ró˝ne<br />
sprawy. Pasiekà nazywano zwykle samà<br />
wysp´ a Wilhelmsthal to nazwa miejscowo-<br />
Êci na tej wyspie po∏o˝onej. Terytorium<br />
Wilhelmsthal, przynajmniej poczàtkowo,<br />
nie obejmowa∏o chyba ca∏ej wyspy, a tylko<br />
jej kawa∏ek w rejonie dzisiejszego sztucznego<br />
lodowiska. Nazwa Wilhelmsthal nie pochodzi∏a<br />
od Wilhelma I, ale od rejencyjnego<br />
radcy budowlanego Wilhelma Krausego<br />
(patrz has∏o w Wikipedii: Wyspa Pasieka).<br />
Autorzy piszà te˝, ˝e nazw´ M∏ynówki<br />
zmieniono „z Mühlgraben na Winter Hafen”.<br />
To nie tak. Winter Hafen czyli port zimowy<br />
oznacza∏o tylko sposób u˝ytkowania<br />
M∏ynówki. Gdyby autorzy przyjrzeli si´<br />
mapce dok∏adnie, to widzieliby, ˝e na wlocie<br />
do niej by∏y wykonane lodo∏amy, uniemo˝liwiajàce<br />
˝eglug´. W koryto mi´dzy<br />
Pasiekà a Bolko te˝ nie mo˝na by∏o wp∏ynàç<br />
z powodu jazu. Jak zatem ˝eglowano?<br />
Wychodzi na to, ˝e Wiƒskà.<br />
Ciekawostkà jest te˝, ˝e na mapce zaznaczono<br />
mostek ko∏o obecnej Grabówki,<br />
a rzekomo najstarszy plan z tym mostkiem<br />
jest z 1894. Ten jest starszy. Warto dok∏adniej<br />
analizowaç mapk´ bo sà na niej te˝ inne<br />
ciekawostki. Piotr Badura<br />
45-531 Opole<br />
ul. G. Morcinka 43<br />
tel. 77 423-44-85<br />
tel. kom. 508 519 192<br />
e-mail:prestige4@op.pl www.prestige.opole.pl
INFORMACJE LOKALNE Z GMINY ¸UBNIANY<br />
Arnstein. Pod koniec 2011 rozpoczà∏<br />
próby zespó∏ „Rozbójnicy rytmu”, wchodzàcy<br />
w sk∏ad ludowej kapeli Müdesheim/Reuchelheim.<br />
Oprócz 22 dzieci nale-<br />
˝à do niego m∏odzie˝ i doroÊli. O wyposa˝enie<br />
uczniów w nowe instrumenty<br />
i zeszyty nutowe zadba∏y m.in. VR Bank<br />
Schweinfurt i Kasa Oszcz´dnoÊciowa<br />
Mainfranken. Wspar∏y one przysz∏ych<br />
muzyków sumà 500 euro.<br />
Büchold. „JeÊli podejmujemy coÊ<br />
wspólnie, to jest to pi´kniejsze, wi´ksze<br />
i bardziej emocjonujàce” <strong>–</strong> to s∏owa<br />
motta, którymi kierowali si´ uczestnicy<br />
zimowego w´drowania. Tegoroczna<br />
trasa wiod∏a na M∏yƒskie Wzgórze<br />
do Heugrumbach. Trampów by∏o<br />
mniej ni˝ rok temu, o aura by∏a deszczowa<br />
i wietrzna, ale marsz dostarczy∏<br />
im du˝o emocji i przyjemnoÊci. Po<br />
smakowitym obiedzie w m∏yƒskiej restauracji<br />
w´drowcy skierowali si´ do<br />
Büchold. W´drówk´ zakoƒczyli wspólnà<br />
kawà w Centrum Sportowym. Tras´<br />
dostosowano do wszystkich grup<br />
wiekowych, gdy˝ by∏a ona przewidziana<br />
dla ca∏ych rodzin.<br />
Arnstein. Niemiecko-francuski<br />
dzieƒ dla 125 uczniów klas szóstych<br />
zorganizowa∏a Szko∏a Realna. Dzieci<br />
odby∏y multimedialnà podró˝ <strong>–</strong> gr´, poznajàc<br />
po drodze francuskie rzeki, góry<br />
i miasta. Przystankami w tej odkrywczej<br />
podró˝y by∏y m.in. Liceum Êw. Józefa<br />
z partnerskiego miasta Cancale<br />
w Bretanii oraz Wie˝a Eiffela. Klasa,<br />
której przedstawiciele zwyci´˝yli w grze,<br />
otrzyma∏a Êwiadectwo i nagrod´. Dzieci<br />
dowiedzia∏y si´ te˝, ˝e 22 stycznia<br />
1963 prezydent Republiki Francji Charles<br />
de Gaulle i kanclerz Niemiec Konrad<br />
Adenauer podpisali uk∏ad o wzajemnej<br />
przyjaêni. Tego samego dnia (czyli te˝<br />
22 stycznia, ale <strong>2012</strong>) szko∏´ odwiedzi∏<br />
m∏ody Francuz Pierre Mahieu, odbywajàcy<br />
praktyk´ w Browarze Arnstein.<br />
Opowiedzia∏ uczniom o swych wra˝eniach<br />
z pobytu w Niemczech. Odpowiada∏<br />
te˝ na pytania uczniów.<br />
Binsfeld. Zwiàzek Kobiet Katolickich<br />
zosta∏ zaproszony przez w∏aÊciciela<br />
winnicy z Retzstadt do degustacji<br />
i oceny jakoÊci kilku rodzajów win. Degustacja<br />
mia∏a miejsce w Domu Wielu<br />
Pokoleƒ. W∏aÊciciel winnicy zaserwowa∏<br />
paniom wina wytrawne, pó∏wytrawne<br />
i s∏odkie. Aby si´ panie nie pogubi∏y<br />
w ró˝norodnoÊci smaków, organizatorki<br />
przygotowa∏y serowe ciastka i serowe<br />
ma∏e dania.<br />
¸OK zaprasza na Jazztrio<br />
W piàtek 9 marca o godz. 19:00<br />
w sali Gminnej Biblioteki Publicznej<br />
w ¸ubnianach rozpocznie si´ koncert<br />
zespo∏u „Jazztrio”. Zespó∏ tworzà trzy<br />
ró˝ne muzyczne osobowoÊci, wywodzàce<br />
si´ ze Êrodowiska wroc∏awskiego<br />
i opolskiego, które po∏àczy∏a pasja<br />
i zami∏owanie do jazzu. Sà to Olga<br />
Strelc <strong>–</strong> akordeon, Jakub Olejnik <strong>–</strong> kontrabas<br />
i Tomasz Zwoliƒski <strong>–</strong> fortepian.<br />
Jako Êwietni instrumentaliÊci i improwizatorzy,<br />
muzycy kreujà niepowtarzalny<br />
klimat w jazzowym stylu, wobec którego<br />
trudno przejÊç oboj´tnie. Zespó∏ w swoim<br />
repertuarze posiada utwory wykonywane<br />
przez takie gwiazdy jak Ella Fitzgerald,<br />
Frank Sinatra i Louis Armstrong,<br />
czyli „znane i lubiane”, zaÊ sk∏ad instrumentalny<br />
zespo∏u zapewnia bardzo oryginalne,<br />
rzadko spotykane brzmienie.<br />
Koncertowi „Jaztrio” towarzyszyç b´dzie<br />
wieczór kulturalny z cyklu „Kobie-<br />
Poznajmy si´ bli˝ej<br />
Ponad sto osób z Dàbrówki ¸ubniaƒskiej<br />
wzi´∏o udzia∏ w zabawie karnawa∏owej, zorganizowanej<br />
przez Rad´ So∏eckà. Widaç, ˝e<br />
w mieszkaƒcach Dàbrówki drzemie wielka<br />
potrzeba wspólnej zabawy.<br />
<strong>–</strong> By∏o bardzo fajnie. Podoba∏o mi si´ te˝ to,<br />
˝e wÊród nas byli ludzie w ró˝nym wieku: m∏odzi<br />
i starsi. Ludzie przyszli tak licznie, bo jednak<br />
Józek Leja chodzi∏ od domu do domu i zach´ca∏.<br />
To by∏a naprawd´ udana zabawa. Tak<br />
si´ podoba∏a, ˝e ju˝ sà plany, by latem zrobiç<br />
nast´pnà <strong>–</strong> to opinia pani Krystyny Dudy.<br />
Na zabawie byli te˝ Teresa i W∏adys∏aw Kaczorowie.<br />
<strong>–</strong> Prosz´ pani, mà˝ mi nie chcia∏ jeszcze<br />
do domu wracaç. Tak si´ fajnie bawiliÊmy. Do<br />
Brawo dziewcz´ta z ¸ubnian<br />
W dniu 15 lutego w Publicznej Szkole<br />
Podstawowej w ¸ubnianach odby∏ si´ fina∏<br />
wojewódzki dziewczàt w dwa ognie. Poza<br />
gospodarzami do rywalizacji przystàpi∏y reprezentacje<br />
szkó∏: PSP nr 3 w OleÊnie, PSP<br />
w Kar∏owicach oraz PSP nr 19 w K´dzierzynie-Koêlu.<br />
KLEPKA 15<br />
ta w poezji i sztuce”. Tym razem b´dzie<br />
to prezentacja sylwetek kobiet <strong>–</strong> nauczycielek,<br />
czyli: „Portrety naszych nauczycielek”.<br />
Wst´p dla doros∏ych jest biletowany <strong>–</strong><br />
10 z∏ od osoby. Dla dzieci i m∏odzie˝y<br />
wst´p jest wolny.<br />
Recytacje w ¸OK<br />
✖ W niedziel´ 4 marca o godz. 16:30<br />
w sali Gminnej Biblioteki Publicznej<br />
w ¸ubnianach rozpocznie si´ Mi´dzygminny<br />
Festiwal Recytatorski<br />
„Mówi´ Êpiewajàco” (wst´p wolny).<br />
✖ W piàtek 16 marca o godz. o godz.<br />
10:00 w sali Gminnej Biblioteki<br />
w ¸ubnianach rozpocznie si´ gminny<br />
konkurs recytatorski „M∏odzie˝<br />
recytuje poezj´ niemieckà” (wst´p<br />
wolny).<br />
czwartej, bo fajnie grali. A najpierw nie chcia-<br />
∏am iÊç, tylko mà˝ mnie namówi∏ i nie ˝a∏uj´.<br />
Cz∏owiek nie mo˝e tylko pracowaç. I du˝o<br />
m∏odzie˝y by∏o <strong>–</strong> paƒstwo Kaczorowie sà bardzo<br />
zadowoleni, podobnie jak Barbara i Klaudiusz<br />
Kesnerowie.<br />
<strong>–</strong> Zabawa by∏a super! Dobrze, ˝e wysz∏a taka<br />
inicjatywa. Popieram <strong>–</strong> stwierdza pani Basia.<br />
<strong>–</strong> Ciesz´ si´, ˝e Józek Leja wpad∏ na pomys∏<br />
zorganizowania zabawy dla naszych<br />
mieszkaƒców, nale˝à mu si´ wielkie podzi´kowania.<br />
Dzi´kuj´ tak˝e ca∏ej Radzie So∏eckiej<br />
no i wszystkim, którzy skorzystali z zaproszenia<br />
i tak ∏adnie si´ bawili. To mnie bardzo<br />
raduje <strong>–</strong> mówi pani so∏tys Maria Waleska.<br />
Redakcja te˝ si´ cieszy i ˝yczy mieszkaƒcom<br />
kolejnej udanej zabawy.<br />
Rozwita Pierzyna<br />
Rywalizacja by∏a bardzo zaci´ta, gdy˝<br />
o zwyci´stwo w poszczególnych meczach<br />
trzeba by∏o walczyç do ostatnich sekund.<br />
Mimo jednej pora˝ki (z Kar∏owicami) mistrzostwo<br />
województwa zdoby∏y dziewcz´ta<br />
z PSP w ¸ubnianach.<br />
Dwa dni póêniej, czyli 17 lutego, o awans<br />
do fina∏u wojewódzkiego grali ch∏opcy<br />
z PSP w ¸ubnianach. Nie mieli jednak oni tyle<br />
szcz´Êcia co dziewcz´ta i odpadli z dalszej<br />
rywalizacji, zajmujàc trzecie miejsce.<br />
Jacek Wieczorek<br />
Od redakcji: Na stronie internetowej<br />
gminy ¸ubniany znaleêliÊmy zdj´cie zwyci´skiej<br />
dru˝yny dziewczàt. Zamieszczamy je<br />
tutaj. W górnym rz´dzie stojà od lewej: Wiktoria<br />
Jambor, Oliwia Baron, Natalia Chy∏ka,<br />
Aleksandra Pilipowska i Weronika Jambor.<br />
W dolnym rz´dzie od lewej: Anna Sowa<br />
(uzyska∏a tytu∏ najlepszej zawodniczki fina-<br />
∏u), Justyna Holeczke, Zofia Sobków, Wiktoria<br />
Nowak i Katarzyna Melcer. Z ty∏u opiekun<br />
dru˝yny <strong>–</strong> Dariusz Palt.
INFORMACJE LOKALNE Z GMINY TURAWA<br />
ZamierzaliÊmy ju˝ zakoƒczyç spraw´<br />
prawid∏owej nazwy parafii Osowiec-W´gry,<br />
ale napisa∏a do nas czytelniczka z tej-<br />
˝e parafii (znana nam z imienia i nazwiska).<br />
Zamieszczamy wi´c jej krótki list.<br />
Osowiec-W´gry<br />
Po raz drugi poruszony zosta∏ temat nazewnictwa<br />
parafii pod wezwaniem Êw. Józefa<br />
w... no w∏aÊnie. Odwieczny spór stara∏ si´<br />
ju˝ rozwiàzaç by∏y proboszcz ks. Franciszek<br />
Lerch. T∏umaczy∏, i˝ istniejà stosowne dokumenty,<br />
na których podstawie mo˝na bezapelacyjnie<br />
stwierdziç prawid∏owoÊç kolejno-<br />
Êci Osowiec-W´gry, mimo ˝e koÊció∏ parafialny<br />
administracyjnie stoi na terenie wsi<br />
W´gry. Starsi mieszkaƒcy tej˝e wsi z pewnoÊcià<br />
pami´tajà jeszcze budow´ Êwiàtyni<br />
w 1938 roku, kiedy to granica mi´dzy miejscowoÊciami<br />
Osowiec i W´gry przebiega∏a<br />
przy ul. Pustkowskiej w W´grach.<br />
Pod rzàdami III Rzeszy w ogóle nie mo˝na<br />
mówiç o nazwie W´gry jako takiej. Istnia∏<br />
wówczas podzia∏ na Königshuld I (dzisiejszy<br />
Osowiec) oraz Königshuld II (dzisiejsze<br />
W´gry). Obecna granica obu wsi<br />
powsta∏a tu˝ po wojnie, kiedy to w W´grach<br />
przez krótki czas mieÊci∏ si´ urzàd<br />
gminy, a jej przewodniczàcym by∏ mieszkaniec<br />
tej˝e wsi, pan Antoni Tarara.<br />
Gdy ks. Franciszka Lercha przeszed∏ na<br />
emerytur´ a stanowisko proboszcza objà∏<br />
ks. Tadeusz Muc, temat poprawnego nazewnictwa<br />
parafii na nowo o˝y∏. Spór o poprawnoÊç<br />
j´zykowà jest tak samo bezcelowy<br />
jak bezpodstawny, poniewa˝ zachowane<br />
dokumenty rozstrzygajà spraw´.<br />
Czytelniczka<br />
W´gry <strong>–</strong> bakusy<br />
Na wodzenie niedêwiedzia mówi si´<br />
w W´grach bakusy. Nazwa, znana te˝<br />
gdzie indziej, oznacza ostatki, zapusty<br />
a pochodziç ma od bachusy, bachusowe<br />
Êwi´ta. Bachus, czyli Dionizos, by∏<br />
w mitologii greckiej bogiem m.in. dzikiej<br />
natury, winoroÊli i wina.<br />
Bakusy to najstarszy zwyczaj praktykowany<br />
w W´grach. Organizujà je stra-<br />
˝acy w ostatnià sobot´ karnawa∏u (w tym<br />
roku by∏y 11 lutego). Zainteresowani<br />
znajdà na stronie internetowej OSP<br />
(www.ospwegry.cba.pl) galeri´ 147 zdj´ç<br />
z imprezy. Sà one w dziale aktualnoÊci.<br />
OPONY • WULKANIZACJA<br />
Wojciech Filipowicz<br />
Kup, ul. 1 Maja 1b<br />
czynne 9.00-17.00<br />
w soboty 9.00-15.00<br />
tel. 77 403-26-10<br />
kom. 607 381 644<br />
❏ opony nowe i u˝ywane<br />
zachodnich firm do samochodów<br />
osobowych i dostawczych<br />
❏ monta˝ i wywa˝anie<br />
❏ us∏ugi wulkanizacyjne<br />
❏ oleje Castrol + wymiana<br />
Krótko z gminy<br />
✜ Dwie interwencje mia∏a Ochotnicza<br />
Stra˝ Po˝arna w W´grach w lutym. W sobot´<br />
18 lutego by∏ to fa∏szywy alarm, dotyczàcy<br />
pa∏acu w Turawie a w piàtek 24 lutego<br />
stra˝acy pojechali do wypadku tico<br />
w Kotorzu Wielkim (kolizja z hydrantem).<br />
✜ Luty up∏ynà∏ w W´grach pod znakiem<br />
zabaw i uroczystoÊci. W sobot´ 4 lutego<br />
w sali OSP zabaw´ karnawa∏owà zorganizowa∏a<br />
Rada Rodziców Spo∏ecznej Szko-<br />
∏y Podstawowej w W´grach. Bawiono si´<br />
przy muzyce zespo∏u „Transfer”. W Êrod´<br />
i czwartek 8-9 lutego do przedszkola zaproszono<br />
babcie i dziadków. By∏ pocz´stunek,<br />
kawa i, co oczywiÊcie najwa˝niejsze,<br />
wyst´py wnuków. W sobot´ 11 lutego,<br />
oprócz bakusów, o których piszemy<br />
oddzielnie, w sali OSP odby∏o si´ spotkanie<br />
z okazji dnia chorych. Na tradycyjne<br />
„kafej i kuchen” zaproszono nie tylko chorych,<br />
ale te˝ starszych. Z kolei 14 lutego<br />
bal karnawa∏owy mia∏y przedszkolaki.<br />
✜ Wodzenie niedêwiedzia w Osowcu,<br />
zaplanowane przez stra˝aków na sobo-<br />
Napisa∏a do nas komisja kulturalno-muzyczna<br />
M∏odzie˝owej Rady Gminy Turawa, która ma<br />
ofert´ dla mieszkaƒców gminy Turawa. Poni˝ej<br />
zamieszczamy otrzymany materia∏.<br />
Podziel si´ pomys∏em<br />
W zwiàzku z poszerzeniem oferty dzia∏alnoÊci<br />
M∏odzie˝owej Rady Gminy Turawa<br />
kierowanej do mieszkaƒców i zawarcia<br />
w niej inicjatyw, na których zale˝y konkretnym<br />
Êrodowiskom og∏aszamy „nabór pomys∏ów”<br />
z obszaru aktywizacji Êrodowisk lokalnych,<br />
ze szczególnym uwzgl´dnieniem<br />
inicjatyw m∏odzie˝owych.<br />
Zach´camy wszystkich mieszkaƒców<br />
naszej gminy, szczególnie m∏odzie˝, do<br />
podzielenia si´ z nami pomys∏ami dotyczàcymi<br />
realizacji inicjatyw skierowanych do lokalnych<br />
spo∏ecznoÊci gminy Turawa.<br />
Do 20 maja czekamy na Paƒstwa propozycje<br />
zwiàzane z organizacjà wydarzeƒ edukacyjnych,<br />
kulturalnych i sportowych, jakie<br />
chcielibyÊcie zrealizowaç w Waszych miejscowoÊciach<br />
w drugiej po∏owie <strong>2012</strong> roku.<br />
Najciekawsze propozycje zostanà poddane<br />
pod obrady M∏odzie˝owej Rady Gminy i po<br />
uwzgl´dnieniu mo˝liwoÊci ich realizacji b´dà<br />
KLEPKA 16<br />
t´ 18 lutego, odby∏o si´ jak planowano.<br />
Korowód przebieraƒców ruszy∏ w tras´<br />
o godz. 9:00 i zawita∏ do wszystkich posesji<br />
Trz´siny i Osowca <strong>–</strong> poinformowano<br />
na stronie internetowej so∏ectwa.<br />
Wieczorem tradycyjnie bawiono si´<br />
w remizie (do póênych godzin nocnych).<br />
Niedêwiedê te˝ si´ bawi∏, ale tylko<br />
do 24:00, bo wtedy, zgodnie z obyczajem,<br />
zastrzelono go. Stra˝acy serdecznie<br />
dzi´kujà wszystkim, którzy przyj´li<br />
niedêwiedzia i zape∏nili jego koszyk.<br />
✜ Do 14 lutego mieli czas na z∏o˝enie<br />
ofert zainteresowani „rozwijaniem wÊród<br />
ludnoÊci Gminy Turawa, a w szczególnoÊci<br />
wÊród dzieci i m∏odzie˝y zami∏owania<br />
do uprawiania sportu oraz podnoszeniem<br />
poziomu sportowego dzieci<br />
i m∏odzie˝y drogà systematycznej pracy<br />
szkoleniowo <strong>–</strong> wychowawczej”. Gmina<br />
zaplanowa∏a na ten cel 160 tys. z∏, czyli<br />
tyle samo co wydano w 2011 roku<br />
(wskutek inflacji w <strong>2012</strong> b´dzie faktycznie<br />
nieco mniej). Gdy zamykaliÊmy to<br />
wydanie gazety wyniki konkursu nie by-<br />
∏y jeszcze og∏oszone.<br />
uj´te w Planie Inicjatyw na drugà po∏ow´ roku<br />
<strong>2012</strong> lub na rok 2013. Autorów pomys∏ów,<br />
które zakwalifikujemy do realizacji zaprosimy<br />
na spotkanie, na którym postaramy si´ wspólnie<br />
wypracowaç model realizacji inicjatywy.<br />
Zrób coÊ dla swojej okolicy, zg∏oÊ swój<br />
pomys∏ <strong>–</strong> mo˝e to w∏aÊnie Twoja propozycja<br />
zostanie z naszà pomocà zrealizowana<br />
w najbli˝szym czasie!<br />
Swoje pomys∏y mo˝ecie przesy∏aç do 20<br />
maja <strong>2012</strong> na adres mailowy:<br />
mrg.turawa@op.pl<br />
z dopiskiem w tytule „Podziel si´ pomys∏em”.<br />
Zg∏oszenie powinno zawieraç:<br />
<strong>–</strong> dok∏adny opis inicjatywy<br />
<strong>–</strong> rodzaj (szkolenie, turniej, wycieczka,<br />
konkurs),<br />
<strong>–</strong> grup´ docelowà, do której jest kierowana<br />
(np. dzieci w wieku 7-10 lat, m∏odzie˝,<br />
inni),<br />
<strong>–</strong> miejscowoÊç, w której inicjatywa ma<br />
zostaç zrealizowana,<br />
<strong>–</strong> propozycje organizacji wspó∏realizujàcej<br />
projekt (np. lokalna jednostka OSP,<br />
szko∏a, rada so∏ecka)<br />
<strong>–</strong> imi´ i nazwisko autora, adres zamieszkania<br />
i telefon kontaktowy.
INFORMACJE LOKALNE Z GMINY CHRZÑSTOWICE<br />
Krótko z gminy<br />
✜ Zespó∏ „Danieckie Âmatyrlo∏ki” z Daƒca<br />
otrzyma∏ wyró˝nienie w XXVII Wojewódzkim<br />
Przeglàdzie Zespo∏ów Kol´dniczych<br />
„HERODY <strong>2012</strong>”, który odbywa∏ si´<br />
w dniach 14 i 15 stycznia w Lewinie Brzeskim.<br />
Gratulujemy!<br />
✜ 13 lutego Zespó∏ Szkó∏ w D´bskiej<br />
Kuêni odwiedzi∏a ukraiƒska objazdowa<br />
grupa cyrkowa „SZOK”. Zademonstrowa∏a<br />
˝onglerk´, akrobacje, magi´, iluzj´<br />
oraz tresur´ zwierzàt. Uczniowie pod<br />
nadzorem artystów mogli wypróbowaç<br />
swe mo˝liwoÊci w prostszych konkurencjach<br />
(jazda na monocyklu, hula-hop,<br />
akrobacja).<br />
✜ Rozstrzygni´ty zosta∏ otwarty konkurs<br />
ofert na wykonywanie w <strong>2012</strong> przez organizacje<br />
pozarzàdowe oraz inne uprawnione<br />
podmioty zadaƒ publicznych gminy<br />
w zakresie upowszechniania kultury fizycznej<br />
i sportu. Decyzjà wójta gminy dotacje<br />
otrzymajà: Ludowy Zespól Sportowy<br />
w Chrzàstowicach <strong>–</strong> 16.000 z∏, Ludowy Zespó∏<br />
Sportowy Unia Raszowa-Daniec <strong>–</strong><br />
8.000 z∏ oraz Ludowy Zespó∏ Sportowy<br />
D´bska Kuênia <strong>–</strong> 6.000 z∏.<br />
✜ W konkursie na wykonywanie w <strong>2012</strong><br />
zadaƒ publicznych gminy przez organizacje<br />
pozarzàdowe i inne uprawnione podmioty<br />
w zakresie przeciwdzia∏ania uzale˝nieniom<br />
i patologiom spo∏ecznym decyzjà<br />
wójta gminy dotacj´ w kwocie 5.000 z∏<br />
otrzyma∏o stowarzyszenie: Opolski Klub<br />
Karate Kyokushin (”Organizacja i prowadzenie<br />
zaj´ç karate kyokushin na terenie<br />
gminy Chrzàstowice”).<br />
„SCHODY <strong>–</strong> LUBDA”<br />
Henryk Lubda<br />
NOWE SIOŁKOWICE, ul. PIASKOWA 12<br />
tel. 77 427-57-20<br />
kom. 603-634-177<br />
www.lubda.pl<br />
Skubanie w taƒcu w Daƒcu<br />
Z gminnej strony internetowej dowiedzieliÊmy<br />
si´, ˝e w sobot´ 4 lutego wodzono<br />
niedêwiedzie w Daƒcu, D´biu i D´bskiej Kuêni.<br />
Redaktor Anna Kurc umieÊci∏a na gminnej<br />
stronie zdj´cia grup niedêwiedziowych ze<br />
wszystkich trzech wymienionych so∏ectw.<br />
U góry zamieÊciliÊmy pochodzàce<br />
z gminnej strony zdj´cie grupy z Daƒca.<br />
WybraliÊmy je, bo naszà szczególnà uwag´<br />
zwróci∏ niedêwiedê, który by∏ w stroju ze<br />
s∏omy. To jest zgodne ze starà tradycjà, która<br />
mówi, ˝e gospodynie taƒczàce z niedêwiedziem<br />
powinny podczas tego taƒca wyskubaç<br />
niedêwiedziowi ma∏y kawa∏ek s∏omy<br />
i zachowaç go.<br />
Gwarancjà pomyÊlnoÊci na najbli˝szy rok<br />
Przedszkole w internecie<br />
Publiczne Przedszkole w Chrzàstowicach<br />
ma swojà stron´ internetowà:<br />
www.przedszkole.ch.szkolnastrona.pl<br />
Zainteresowani mogà znaleêç na niej<br />
przeró˝ne informacje, nawet tak szczegó-<br />
∏owe jak jad∏ospisy na kolejne dni. Dla<br />
przyk∏adu w jad∏ospisie na piàtek 2 marca<br />
znaleêliÊmy: Êniadanie <strong>–</strong> pieczywo pe∏noziarniste<br />
z mas∏em, pasta rybna z serem,<br />
kakao, herbata z miodem i cytrynà, II Êniadanie<br />
<strong>–</strong> banany, obiad <strong>–</strong> barszcz ukraiƒski,<br />
makaron z serem, kompot, podwieczorek<br />
<strong>–</strong> bu∏ka z mas∏em, jajko, pomidor, szczypior,<br />
herbata owocowa. Rodzice sà cz´sto<br />
zainteresowani tym, jak sà ˝ywione<br />
w przedszkolu ich dzieci. W chrzàstowickim<br />
przedszkolu mogà to ∏atwo sprawdziç.<br />
Strona chrzàstowickiego przedszkola informuje<br />
te˝ jakie imprezy przewidziane sà<br />
w przedszkolu w ca∏ym roku szkolnym. PrzeczytaliÊmy,<br />
˝e do koƒca obecnego roku szkolnego<br />
w Chrzàstowicach zaplanowane sà jeszcze:<br />
Powitanie wiosny (w marcu), wycieczka<br />
do Teatru Lalki i Aktora w Opolu, spotkanie<br />
z twórcami ludowymi i zajàczkiem wielkanocnym<br />
(kwiecieƒ), „Wiem prawie wszystko” <strong>–</strong><br />
konkurs wiedzy i umiej´tnoÊci z zakresu wychowania<br />
komunikacyjnego (kwiecieƒ), wycieczka<br />
do Krasiejowa do „JuraParku”<br />
(maj/czerwiec), dni sportu i dni otwarte w ra-<br />
KLEPKA 17<br />
mia∏ byç taniec z niedêwiedziem, ale trzymanie<br />
przez ca∏y rok wyskubanej mu s∏omki<br />
mia∏o wzmocniç t´ pomyÊlnoÊç. DziÊ niedêwiedzie<br />
nie majà ju˝ s∏omianego przyodziewku<br />
(no chyba ˝e w Daƒcu), wi´c ta pomyÊlnoÊç<br />
nie jest ju˝ mo˝e tak du˝a jak kiedyÊ.<br />
Futrzane stroje obrz´dowych niedêwiedzi<br />
sà nieporównanie wygodniejsze i trwalsze,<br />
ale mo˝e warto zrobiç jakiÊ kompromis.<br />
Mo˝e np. futrzany niedêwiedê móg∏by<br />
mieç s∏omiany pas.<br />
W D´biu niedêwiedê by∏ czarny a w D´bskiej<br />
Kuêni bia∏awy i na dodatek z m∏odym.<br />
Na 18 lutego wodzenie niedêwiedzia zapowiedziano<br />
w Suchym Borze, ale nie ma<br />
jeszcze informacji z jego przebiegu.<br />
mach programu adaptacyjnego dla dzieci i rodziców<br />
przysz∏ych przedszkolaków (maj), II Festyn<br />
Rodzinny z okazji Dnia Dziecka po∏àczony<br />
z dniem otwartych drzwi (maj) no i oczywi-<br />
Êcie uroczyste zakoƒczenie roku przedszkolnego<br />
z udzia∏om rodziców w czerwcu.<br />
Na przedszkolnej stronie mo˝na te˝ obejrzeç<br />
galerie zdj´ç z minionych przedszkolnych<br />
imprez, dowiedzieç si´ jaki jest aktualny<br />
sk∏ad rady rodziców i komisji rewizyjnej,<br />
mo˝na nawet wypowiedzieç si´ na forum.<br />
Swojà oddzielnà stron´ w internecie<br />
ma tak˝e Przedszkole w Suchym Borze,<br />
które jest oddzia∏em zamiejscowym Przedszkola<br />
w Chrzàstowicach. Adres strony Suchego<br />
Boru to:<br />
www.przedszkolesuchybor.weebly.com<br />
OFERUJEMY:<br />
<strong>–</strong> LEGALNÑ PRAC¢<br />
W HOLANDII<br />
<strong>–</strong> WYSOKIE ZAROBKI<br />
<strong>–</strong> UBEZPIECZENIE<br />
<strong>–</strong> ZAKWATEROWANIE<br />
Certyfikat nr 273<br />
45-040 OPOLE<br />
Plac Kopernika nr 13<br />
telefony:<br />
77 474-68-08<br />
77 474-89-26<br />
www.worksupport.pl e-mail: opole@worksupport.pl
KLEPKA 18<br />
MARMURY<strong>–</strong> GRANITY<br />
Firma kamieniarska <strong>–</strong> Jerzy Iskierka<br />
46-045 Kotórz Ma∏y • ul. Opolska 69<br />
produkcja<br />
i monta˝<br />
telefon/fax<br />
77 421-22-05<br />
telefon kom.<br />
601 862-592<br />
✦ schody kamienne<br />
wewn´trzne samonoÊne<br />
✦ schody zewn´trzne<br />
✦ blaty kuchenne i ∏azienkowe<br />
✦ parapety ✦ posadzki
Kronika szko∏y w Czarnowàsach<br />
Kronika szko∏y w Czarnowàsach (Czarnowanz) pisana by∏a Kurrentschrift,<br />
czyli kurrentà. Jest to wspania∏e êród∏o do historii szko-<br />
∏y i wioski oraz wiedzy o czasach sprzed stu lat. ZawartoÊç kroniki<br />
nie by∏a dotychczas poznana i upowszechniona. Kronika obejmuje<br />
lata 1911-1945. Daje ona opis nauczycieli, informuje o liczbie<br />
uczniów i ich narodowoÊci, o panujàcych obyczajach, trapiàcych<br />
okolic´ chorobach a tak˝e o nieszcz´Êciach zwiàzanych<br />
z I Wojnà Âwiatowà.<br />
Zeszyt do prowadzenia kroniki zakupiono w Opolu, w sklepie<br />
Maxa Keisera „Buch & Steinerdruckerei, Papierhandlung in Groß<br />
Filiale Nikolaistrasse, Buch und Musikalienhandlung”. Sklep Maxa<br />
Keisera przy Nikolaistrasse (dziÊ ul. Ksià˝àt Opolskich) prowadzi∏<br />
wyroby papiernicze i muzyczne. Koszt zeszytu do prowadzenia<br />
kroniki to 4,25 RM.<br />
Kronika liczy∏a oko∏o 250 stron, do strony 238 istnieje pe∏ny zapis.<br />
Brakuje przede wszystkim stron po 1942 roku i stron 2 i 3 na<br />
poczàtku. Widaç ˝e komuÊ zale˝a∏o na usuni´ciu tych stron. Mo-<br />
˝e zapisy by∏y kompromitujàce dla kogoÊ?<br />
Kronika pokazuje wysoki poziom edukacyjny i kulturalny panujàcy<br />
wówczas. Ju˝ w tamtym czasie uczniowie otrzymywali pe∏ne<br />
7-klasowe nauczanie. Po I Wojnie Âwiatowej by∏a nawet mo˝liwoÊç<br />
nauki w drugim j´zyku <strong>–</strong> j´zyku polskim.<br />
We wst´pie do kroniki szkolnej jest zapisek: „Poniewa˝ kroniki<br />
szkolnej nie zasta∏em, za∏o˝ono nowà która, poczàwszy od 9<br />
KLEPKA 19<br />
Kapliczka ze Âwierkli<br />
Kapliczk´ poÊwi´conà Matce<br />
Boskiej z Lourdes wzniesiono<br />
w Âwierklach przy ul. Mickiewicza<br />
31. Rok jej powstania<br />
mo˝na szacowaç na okolice<br />
1900 roku (gminna ewidencja<br />
zabytków podaje 1918).<br />
Kapliczk´ zbudowano z ceg∏y,<br />
otynkowano i pomalowano<br />
na bia∏o. Jest ona jednokondygnacyjna.<br />
Ma du˝à oszklonà<br />
wn´k´, pó∏koliÊcie zwieƒczonà,<br />
w której stoi figura. Nad wn´kà<br />
wykonano figurk´ bia∏ej go∏´bicy<br />
z rozpostartymi skrzyd∏ami.<br />
Dach wieƒczà trzy wypustki.<br />
Na Êrodkowej wykonano betonowy<br />
krzy˝. Do wn´ki kapliczki<br />
prowadzà trzy stopnie wykonane<br />
z betonu. Ernst Mittmann<br />
kwietnia 1911 roku powinna o stosunkach informowaç”. Piszàcy<br />
te s∏owa rektor Georg Metzner mia∏ na myÊli, ˝e kronika informowaç<br />
b´dzie o wszystkim, co aktualnie dzieje si´ w szkole. Kronika<br />
szkolna rzeczywiÊcie informuje czytelnika o ka˝dym najdrobniejszym<br />
wydarzeniu szkolnym.<br />
Piszàc na wst´pie o braku wczeÊniejszej kroniki w czarnowàskiej<br />
szkole rektor Metzner dawa∏ zapewne wyraz swemu lekkiemu<br />
zdziwieniu, bowiem ju˝ w roku 1872 w Prusach wysz∏a ustawa<br />
o szkolnictwie, regulujàca tok nauczania i jego kontrol´ poprzez<br />
urz´dników paƒstwowych. W dniu 15 paêdziernika 1872 wysz∏y<br />
dalsze regulacje tej ustawy mówiàce o budownictwie szkolnym,<br />
wielkoÊci pomieszczeƒ klasowych, wyposa˝eniu w sprz´t i pomoce<br />
naukowe. Ustawa mówi∏a te˝ o prowadzeniu kronik szkolnych<br />
przez prowadzàcego szko∏´ lub upowa˝nionego nauczyciela.<br />
Poniewa˝ niewiele osób zetkn´∏o si´ z czarnowàskà kronikà<br />
szkolnà, a na pewno niewiele by∏oby w stanie odczytaç pisanà odr´cznie<br />
piórem kronik´, postanowi∏em chocia˝ troch´ zapisków<br />
z tej kroniki przekazaç czytelnikom „Beczki”.<br />
Pierwszy zapisek w kronice informuje, ˝e 1 kwietnia 1911 roku<br />
przyniós∏ du˝e zmiany. Kierownik szko∏y (Hauptlehrer) F. Kroll, po 23<br />
latach kierowania placówkà, przeszed∏ na zas∏u˝onà emerytur´. Odchodzàcemu<br />
na emerytur´ kierownikowi zosta∏o nadane przez Jego<br />
Majestat cesarza niemieckiego i króla Prus Wilhelma II odznaczenie<br />
„Orze∏ Królewskiego Orderu Rodu Hohenzollernów”. (Królewski<br />
Order Rodu Hohenzollernów mia∏ dwa ordynki, królewski i ksià˝´cy,<br />
ordynek królewski dwie klasy <strong>–</strong> wojskowà i cywilnà, ka˝dà z czterema<br />
stopniami. Or∏y istnia∏y w ordynku królewskim. By∏o to odznaczenie<br />
cywilne, nadawane przede wszystkim naukowcom, nauczycielom<br />
i artystom. Nie mia∏o kszta∏tu krzy˝a, ale or∏a noszonego na<br />
szyi lub na piersi.)<br />
Z tej okazji nadania odchodzàcemu na emerytur´ kierownikowi<br />
odznaczenia odby∏a si´ w szkole wielka uroczystoÊç, na którà<br />
przyby∏ ca∏y zarzàd szko∏y.<br />
W roku 1911 ruszy∏a wreszcie planowana od d∏u˝szego czasu<br />
rozbudowa budynku szkolnego. Dotychczasowe mieszkania<br />
nauczycieli, znajdujàce si´ w budynku szkolnym, zosta∏y przerobione<br />
na sale klasowe. Dodatkowo w budynku szkolnym wykonano<br />
nowà klatk´ schodowà. Stary budynek mieszkalny po nauczycielu<br />
F. Krollu zosta∏ zburzony, a na jego miejscu postawiono<br />
nowy z czterema mieszkaniami dla ˝onatych nauczycieli i dwoma<br />
mieszkania na poddaszu dla samotnych nauczycieli. Ca∏y teren<br />
szkolny w owym czasie mia∏ 2,5721 ha. Pokazany jest on obok<br />
na starej ilustracji. (ciàg dalszy w nast´pnym wydaniu)<br />
Ernst Mittmann
Ksiàdz Teodor MyÊliwiec<br />
W jednej z poprzednich „Beczek”<br />
pisa∏em o ksi´dzu Casprze Wrzodku,<br />
proboszczu opolskiej Parafii Âw.<br />
Krzy˝a. Po jego dobrowolnej rezygnacji<br />
z funkcji proboszcza, obowiàzki<br />
te powierzono ksi´dzu Teodorowi<br />
MyÊliwcowi. By∏ to wybór, który bardzo<br />
ucieszy∏ parafian, poniewa˝ pami´tali<br />
oni jeszcze nieustraszonà po-<br />
staw´ ksi´dza w latach „Kulturkampfu”,<br />
podczas których Teodor MyÊliwiec<br />
by∏ wikarym w opolskiej parafii<br />
(lata 1868-1884).<br />
Jako duszpasterz ksiàdz MyÊliwiec<br />
by∏ lubiany nie tylko przez katolików, ale<br />
i przez ewangelików. Prywatnie przyjaêni∏<br />
si´ nawet z pastorem opolskiego<br />
zboru ewangelickiego.<br />
KLEPKA 20<br />
Ksiàdz MyÊliwiec bardzo zaanga˝owa∏<br />
si´ w dzia∏alnoÊç Bractwa Serca<br />
Pana Jezusa, które zosta∏o powo∏ane<br />
do istnienia ju˝ w 1850 roku, a w 1888<br />
roku podniesiono je do rangi arcybractwa.<br />
Domy i mieszkania cz∏onków<br />
tego stowarzyszenia mo˝na by∏o rozpoznaç<br />
po tzw. tarczach Serca Pana<br />
Jezusa, które umieszczali oni na zewnàtrz<br />
swych mieszkaƒ. Tarcze mia∏y<br />
byç dla rodziny ochronà od wszelkiego<br />
nieszcz´Êcia.<br />
Zas∏ugà ksi´dza MyÊliwca by∏o dokoƒczenie<br />
trwajàcego od lat remontu<br />
zewn´trznej cz´Êci koÊcio∏a. Próbowa∏<br />
on tak˝e zakoƒczyç sprawy budowy nowego<br />
koÊcio∏a w Nowej Wsi Królewskiej<br />
jednak nied∏ugo potem zachorowa∏ na<br />
mocznic´ i zmar∏ 8 listopada 1908 roku.<br />
Pochowano go na cmentarzu przy ul.<br />
Wroc∏awskiej w Opolu. Czas okaza∏ si´<br />
jednak nielitoÊciwy. Nie zachowa∏ si´<br />
grób ksi´dza Teodora MyÊliwca. Zosta∏<br />
zniszczony po 1945 roku. Nie zachowa-<br />
∏a si´ nawet fotografia ksi´dza.<br />
Na zamieszczonych tu pocztówkach<br />
(ze zbiorów autora) pokazane jest wn´trze<br />
opolskiego KoÊcio∏a Âw. Krzy˝a<br />
oraz jego wyglàd zewn´trzny w czasach<br />
ksi´dza MyÊliwca.<br />
Romuald Kulik
Wichtora no∏s na dugi cas wylycyli<br />
Jak pamiynto∏cie, Mankowi ∏okropnie zasmakowo∏ tyn krojter-<br />
Ênaps.<br />
<strong>–</strong> Jo∏ mo wierza fiber <strong>–</strong> pado∏ Wichtorze <strong>–</strong> bo tak mi je jakoÊ<br />
gorko.<br />
<strong>–</strong> Ja <strong>–</strong> padali Wichtora <strong>–</strong> tos musis jescy podwojno∏ porcjo∏ dostaç,<br />
dopiyro wtedy ci be lepej.<br />
I tak Wichtora lycyli Manka, a my sie s Hejdlo robiyli coroz barzej<br />
nerwowi.<br />
<strong>–</strong> Sie by tes to tyn lyk mojej Ruth pomog? Co powiycie, Wichtora?<br />
<strong>–</strong> Synek, a chtos to je Ruth? Jo∏ nie zno takej kobiyty <strong>–</strong> Wichtora<br />
mu na to. <strong>–</strong> Chtos to je? Miynsko∏ sa we wsi cy dzie indziej?<br />
<strong>–</strong> Wichtora, to je moja kobiyta, a tera ceko∏ na mie... cekejcie<br />
yno, dzie to ∏ona na mie ceko∏... Ach ja, kole jakygoÊ domu...<br />
Manek sie doÊç dugo drapo∏ po g∏owie, potyn sie seblyk kurtka<br />
i ca∏y cas nic nie go∏do∏.<br />
<strong>–</strong> Manek, a jakoÊ ty do no∏s przijecho∏?<strong>–</strong> spyta∏a Hejdla.<br />
<strong>–</strong> Do wo∏s? Wieeerza a∏.. a∏.. ty <strong>–</strong> Manek go∏do∏ coro∏ski pomalej.<br />
<strong>–</strong> Jescyk tego brachuje, zeby ∏on sa u Wichtory usnon! Paulu,<br />
∏ob∏oc mu kurtka, tak, a tera go bierymy pod paze i na dwor<br />
Ê niy <strong>–</strong> moja kobiyta widzia∏a nieplejç i ∏o Wichtora si´ êlynk∏a.<br />
Jak Hejdla ko∏za∏a, tak zejchmy zrobiyli. Yno Manek bo∏ pierniky<br />
ciynski, a do tego sie jescyk werowo∏ jak dio∏bli! Dyç jakoÊ<br />
my go wywlykli przed cha∏pa.<br />
<strong>–</strong> Ale co tera?! Przeca go tak nie powlecymy pod paze aze do<br />
nasego domu! <strong>–</strong> Hejdla sie ∏opar∏a ∏o futrzina. <strong>–</strong> Wiys co <strong>–</strong> wyciongni<br />
yno ze Wichtorzinej sopy sonki, posadziymy go i jakoÊ do no∏s<br />
dociongniymy po ∏once. Idê, a jo∏ go bana trzimaç. Jak my Manka<br />
so∏dzali na sonki, wcale sie nie sporkowo∏. Jo∏ ciong sanie,<br />
a Hejdla jy cis∏a i trzima∏a za pleca Manka.<br />
<strong>–</strong> Hejdlo, widzis ty kogoÊ kole tego Mankowego auta? Bo mie<br />
sie zdo∏, ize ta chtoÊ stoji.<br />
<strong>–</strong> Stoj yno na chwilka. Ja, ty mo∏s prawie! Ta sie chtoÊ kraƒci!<br />
Idê yno warcej <strong>–</strong> Hejdla sie mocniej ∏opar∏a i tera sie wioz∏o Manka<br />
doÊç wartko. UÊli my tak kole dwadziejÊcia, trzidziejÊci mejtrow<br />
i juz my widziejli, chto stoji kole a∏ta: to by∏a Ruth! ¸ona no∏s<br />
tez dojrza∏a. No to my jej zaconi kiwaç, a ∏on no. Naro∏z, jak my<br />
byli prawie kole a∏ta, spojstrzejg∏a, chto siejdzi na sonkach.<br />
<strong>–</strong> Manek, s∏aê, twoja kobiyta sa je, wartko, s∏aê <strong>–</strong> Hejdla spyrtowa∏a<br />
Manka ze sonkow, ale ∏on sie ich trzimo∏ ca∏o moco.<br />
<strong>–</strong> Ruth! Siadej sa przedy mno. TyÊ mozno sto lo∏t na sonkach<br />
nie siejdzia∏a. I musis skostowaç Wichtorzinego krojterÊnapsu <strong>–</strong><br />
TRATTORIA • PIZZERIA • RISTORANTE<br />
Restauracja<br />
„Da Enzo”<br />
MURÓW<br />
ul. WolnoÊci 17b<br />
telefon<br />
77 421-41-70<br />
◆ organizujemy wesela, komunie,<br />
urodziny, bankiety, konferencje<br />
i inne imprezy okolicznoÊciowe<br />
w salach nawet do 140 miejsc,<br />
◆ wesela ju˝ od 130 z∏ za osob´,<br />
◆ oferujemy te˝ 9 komfortowych,<br />
2-osobowych pokoi z ∏azienkami<br />
i oraz sal´ konferencyjnà<br />
z mo˝liwoÊcià wideokonferencji.<br />
Nowy kàcik winny oferuje<br />
ponad 40 rodzajów win z ca∏ej Italii<br />
Jedyny na Opolszczyênie<br />
specjalny piec do wypiekania pizzy,<br />
opalany drewnem, gwarantuje goÊciom<br />
niezapomniane wra˝enia smakowe.<br />
KLEPKA 21<br />
Manek sie chcio∏ do zadku co∏wnoƒç i prasknon jak dugi na pleca,<br />
co aze brzynk∏o! Hejdla sie chyciy∏a za serce ze strachu, ale<br />
nic mu nie by∏o, bo zacon sto∏waç i tedy dopiyro wzion trzyêwiejç.<br />
Co mu jego kobiyta go∏da∏a, nie bana powto∏rzo∏, bo to nie pasuje,<br />
ale potyn wlaz∏a, zatrzas∏a dwiyrzi i siejdzia∏a. No to Manek<br />
podeso∏ do a∏ta i chcio∏ jy ∏otworziç, ale dwiyrzi by∏y na zomki pozawiyrane,<br />
kluce mia∏a Ruth.<br />
<strong>–</strong> Ruth, ∏otworz dwiyrzi, Hejdla sa zamarznie. ¸otworz i poç<br />
s nami... <strong>–</strong> Manek zapomnio∏, ize jego kobiyta nie rozumiy wiela<br />
po Êlonsku.<br />
<strong>–</strong> Wiys co, Paulu, podêma do dom, a ∏oni niech sie patrzo, abo<br />
sie pogodzo, abo tu zamarzno <strong>–</strong> moja kobiyta mie wziona pod paza<br />
i kludziy∏a ku cha∏pie. ¸o jak w doma by∏o ciep∏o. Jak by my<br />
byli sami, to bychmy Êli spaç, ale Ê niymi nie s∏o.<br />
<strong>–</strong> Paulu, zrobiymy tak: jo∏ zrobio Mankowi mocnego kafeju,<br />
Ruth teju i pojda ich zawo∏aç, a jak sie bano dalej wadziç, zaprzymy<br />
dwiyrzi i niech robio, co jy si´ rzywnie podo∏bo∏! Hejdla sie zafyrt∏a<br />
i wszystko by∏o gotowe.<br />
<strong>–</strong> Poç, idziymy ich wo∏aç. Yno ∏oblyc ciep∏o∏ kurtka, bo sie ∏oschorujes.<br />
Jo∏ je gotowo∏. Yno pamiyntej, ze Manko dugo nie idzie<br />
faklowaç.<br />
Jak my wylejêli, Manek jus kole Ruth siejdzio∏, ∏ona Êlipia∏a,<br />
a ∏on sie za g∏owa trzimo∏.<br />
<strong>–</strong> Manek, bier kobiyta, poççie sie do no∏s konsek sporzoƒdziç,<br />
napiç sie cegoÊ gorkygo i przespaç. Przidêcie, bo zaprzymy i sami<br />
pojdziymy spaç <strong>–</strong> jo∏ juz tez mio∏ doÊç tego cyrkusu z Manky.<br />
Swojy lata na karku mo. My nie zdonzyli doƒÊç do dwiyrzi, a ∏oni<br />
wy∏aziyli z a∏ta. Jedyn a∏gynblik styknon Hejdli i zaro∏z wiejdzia-<br />
∏a, ize so pogodzoni.<br />
<strong>–</strong> Hejdlo, bier juz Ruth rajn, a jo∏ pomoga Mankowi a∏to do podworzo∏<br />
wewiyêç <strong>–</strong> bo∏ zejch sie, ize no Manek po ty Wichtorziny<br />
krojterÊnapsie supki po∏obo∏lo∏. Manek mie na s∏owo usuchnon,<br />
to my raz dwa we podworku sto∏li.<br />
<strong>–</strong> Jakos ci s∏o? <strong>–</strong> pyto Manka.<br />
<strong>–</strong> To si´ wyjawi, jak bymy w doma. Ruth mi ∏obieca∏a, ize do<br />
koƒca zycio∏ bana pamiynto∏ tyn Wichtorziny <strong>–</strong> pada∏a <strong>–</strong> „krojterzaft”.<br />
A Wichtora? Wichtora rano juz u no∏s byli pytaç, cy wszyscy<br />
so zdrowi.<br />
<strong>–</strong> Jak rybki we wodzie, Wichtoro <strong>–</strong> pejdzia∏a Hejdla. <strong>–</strong> WyÊcie<br />
no∏s na dugi cas wylycyli.<br />
Was zdrowy Paul<br />
Szef Vincenzo Viola jest rodowitym<br />
W∏ochem z Pizy (Toskania). Daje to<br />
gwarancj´ oryginalnej kuchni w∏oskiej,<br />
wzbogaconej doÊwiadczeniem 25 lat<br />
prowadzenia restauracji w Niemczech<br />
oraz 14 lat takiej dzia∏alnoÊci w Polsce.<br />
Zapraszamy tak˝e do naszych dwóch opolskich pizzerii:<br />
w Galerii Opolanin <strong>–</strong> Tesco przy pl. Teatralnym, tel. 77 453-18-33<br />
i ul. Sosnkowskiego, tel. 77 457-98-46
ZwiedzaliÊmy „koÊció∏ na górce”<br />
Polskie Stowarzyszenie Krajoznawców,<br />
kierowane w Opolu przez pana Tadeusza<br />
Jacka Rogo˝´, zorganizowa∏o<br />
wypraw´ krajoznawczà pt. Zwiedzamy<br />
KoÊció∏ p.w. Matki Boskiej Bolesnej i Êw.<br />
Wojciecha, popularnie nazywany „ko-<br />
Êcio∏em na górce”.<br />
Nasza wyprawa mia∏a kilku przewodników.<br />
Pan Andrzej Hamada opowiedzia∏<br />
licznie zgromadzonym o architekturze<br />
koÊcio∏a, Leszek Poleszczuk przedstawi∏<br />
˝yciorys senatora Edmunda Osmaƒczyka,<br />
pochowanego na cmentarzyku obok<br />
koÊcio∏a, ksiàdz Jacek Olewicz zaprezentowa∏<br />
skróconà histori´ koÊcio∏a a ja<br />
mia∏em okazj´ przybli˝yç troch´ histori´<br />
przykoÊcielnego cmentarzyka oraz kapliczki<br />
ufundowanej w 1609 przez Andrzeja<br />
Pawlotzk´, która sta∏a kiedyÊ przy<br />
drodze do Zakrzowa a obecnie obok<br />
„koÊcio∏a na górce”.<br />
„KoÊció∏ na górce” jest najstarszym<br />
w Opolu. Jego dzieje si´gajà czasów Êwi´tego<br />
Wojciecha, który w 984 roku mia∏ „na<br />
górce” g∏osiç kazanie Opolanom. Na pamiàtk´<br />
tego wydarzenia mieszkaƒcy grodu<br />
postawili na wzniesieniu, zwanym wtedy<br />
Wapiennà Górkà (Kalkberg), drewniany<br />
koÊció∏ poÊwi´cony Êw. Jerzemu i Pannie<br />
Marii. W latach 1254-1295 mia∏ on rang´<br />
koÊcio∏a parafialnego p.w. Êw. Wojciecha.<br />
Potem piecz´ nad koÊcio∏em przej´li dominikanie,<br />
sprowadzeni do Opola przez ksi´cia<br />
Boles∏awa I w 1295 roku.<br />
Dominikanie postawili nowy murowany<br />
klasztor i koÊció∏, którego konsekracja ku<br />
czci NajÊwi´tszej Maryi Panny oraz Êwi´tych<br />
Wojciecha, Jerzego, Dominika i Anny<br />
nastàpi∏a w 1361 roku. Z tego dawnego<br />
koÊcio∏a ocala∏a cenna pamiàtka <strong>–</strong> zwornik<br />
z g∏owà Êw. Jana Chrzciciela. Znajduje<br />
si´ on obecnie w zbiorach Muzeum Âlàska<br />
Opolskiego.<br />
Kolejne po˝ary trawi∏y koÊció∏, a˝<br />
w koƒcu w latach 1701-1708 na podstawie<br />
cz´Êci zachowanych murów dominikanie<br />
wznieÊli nowy koÊció∏ o barokowych cechach.<br />
W 1813 roku, po sekularyzacji<br />
dóbr koÊcielnych, koÊció∏ zamieniono na<br />
magazyn wojskowy i szpital. Potem s∏u˝y∏<br />
on jako koÊció∏ gimnazjalny a od 1820 jako<br />
koÊció∏ kuracyjny.<br />
KLEPKA 22<br />
W Êwiàtyni zachowa∏o si´ cz´Êciowe<br />
wyposa˝enie z XVIII wieku <strong>–</strong> ambona, o∏tarz<br />
g∏ówny, szeÊç o∏tarzy bocznych<br />
i cz´Êç rzeêb. Wisi w niej te˝ kopia obrazu<br />
Matki Boskiej Piekarskiej. Kopia<br />
przypomina, ˝e kiedyÊ by∏ tu orygina∏<br />
obrazu, przeniesiony póêniej do katedry,<br />
gdzie znajduje si´ do dziÊ. Innym cennym<br />
zabytkiem jest obraz Niepokalanego<br />
Pocz´cia NajÊwi´tszej Maryi Panny,<br />
przywieziony do Opola przez repatriantów<br />
a pochodzàcy z kolegiaty w Stanis∏awowie.<br />
Uczestnicy wyprawy mieli tak˝e okazj´<br />
obejrzeç okolic´ koÊcio∏a a zw∏aszcza zagospodarowanie<br />
Wzgórza Uniwersyteckiego<br />
(ta kolejna nazwa wià˝e si´ z faktem<br />
przekszta∏cenia budynku dawnego<br />
szpitala w obiekt Uniwersytetu Opolskiego).<br />
Potem, jako ˝e dzieƒ by∏ ch∏odny,<br />
krajoznawcy z ochotà skorzystali z zaproszenia<br />
na goràcà herbat´, z którym wystàpi∏<br />
pan Tadeusz Rogo˝a.<br />
Na zdj´ciach u do∏u: z lewej wie˝a ko-<br />
Êcio∏a i kapliczka z 1609 roku, z prawej<br />
grupa krajoznawców na schodach „ko-<br />
Êcio∏a na górce”.<br />
Romuald Kulik<br />
fot. Jerzy Piechota
Manowce<br />
Nie wiem co si´ dzieje, ale na manowce<br />
walà takie t∏umy, ˝e nie dam rady<br />
wszystkich wyplàtaç z ich andronów.<br />
Bior´ si´ wi´c od razu do roboty,<br />
a konkretnie do wyplàtywania Mirelki<br />
Kaczmarek.<br />
Rzeczona Mirelka w „nto” z 10 lutego<br />
opublikowa∏a artyku∏ „DziÊ na dzieci staç<br />
tylko bogaczy”. Mirelce zwracam wi´c<br />
uwag´, ˝e w 2011 Polska mia∏a ponad 38<br />
mln obywateli a urodzi∏o si´ im tylko 391<br />
tys. dzieci. Tymczasem w 1955 mia∏a nieca∏e<br />
28 mln obywateli a urodzi∏o si´ im<br />
794 tys. dzieci. Czy z tego wynika, ˝e<br />
w 1955 w Polsce byli sami bogacze?<br />
O liczbie urodzeƒ nie decyduje poziom<br />
zamo˝noÊci. Wa˝ne jest, czy ta rodzina,<br />
która zdecyduje si´ na dzieci, zostanie<br />
spo∏ecznie poni˝ona, czy nie.<br />
W 1955 ludzie ˝yli du˝o biedniej ni˝<br />
dziÊ, ale ci, którzy mieli dzieci, nie szli<br />
z tego tytu∏u na dno. DziÊ jesteÊmy du-<br />
˝o bogatsi ni˝ w 1955, ale kto ma dzieci,<br />
zostaje boleÊnie poni˝ony ekonomicznie<br />
wzgl´dem bezdzietnych.<br />
M∏odych ludzi guzik obchodzi, ˝e<br />
majà dziÊ du˝o lepsze warunki materialne<br />
ni˝ ci z 1955. Oni czujà, ˝e gdy zdecydujà<br />
si´ na dzieci, to zostanà silnie<br />
poni˝eni materialnie wzgl´dem rówie-<br />
Êników. Wi´c nie palà si´ do dzieci<br />
i choç prezydent Zembaczyƒski, plàsajàcy<br />
z przedszkolakami na opolskim<br />
rynku, w rozmowie z Arturem Janowskim<br />
(”nto” z 9 lutego) mówi, ˝e „doszli-<br />
Êmy do krytycznego momentu” i trzeba<br />
„przekonaç ludzi, ˝e posiadanie dzieci<br />
to ogromna radoÊç i wy˝sza wartoÊç ni˝<br />
np. wakacje na Karaibach”, to zbyt wielu<br />
m∏odych woli, aby to inni mieli du˝o<br />
dzieci i du˝o radoÊci z nich, a oni jednak<br />
wolà te Karaiby.<br />
Regionalna restauracja<br />
Wesela<br />
• DEKORACJA SALI <strong>–</strong> serwetki, Êwieczniki, kwiaty • NAPOJE BEZ OGRANICZE¡:<br />
soki, cola, fanta, sprite, woda mineralna • OWOCE <strong>–</strong> pomaraƒcze, jab∏ka, mandarynki,<br />
winogrona, owoce sezonowe • POCZ¢STUNEK <strong>–</strong> szampan dla wszystkich<br />
goÊci • OBIAD <strong>–</strong> rosó∏, kluski Êlàskie, ziemniaki, kluski ciemne na ˝yczenie, pi´ç<br />
gatunków mi´sa (rolada, schabowy z pieczarkami, filet z piersi kurczaka z serem,<br />
pieczeƒ, klopsiki), kapusty (czerwona i bia∏a, kiszona, sa∏atka pekiƒska i inne) •<br />
KAWA, HERBATA • LODY z bità Êmietanà, galaretkà, owocami • CIASTO I TORT<br />
WESELNY: osiem gatunków Êlàskiego ciasta domowego, trzypi´trowy tort z owocami<br />
i bità Êmietanà • ZIMNA P¸YTA: w´dliny, ser, Êledê w oleju, galareta z kury,<br />
Problem jest w tym, ˝e prezydent Zembaczyƒski<br />
rozumie chyba z tego<br />
wszystkiego akurat tyle, co Mirelka. Wydaje<br />
mu si´, ˝e gdy b´dzie m∏odym t∏umaczy∏,<br />
jakà wielkà radoÊcià sà dzieci, to<br />
oni pogodzà si´ z degradacjà materialnà<br />
i zdecydujà si´ na dzieci. W wi´kszoÊci<br />
nie zdecydujà si´. Gdy nie b´dzie degradacji<br />
materialnej, to w wi´kszoÊci si´<br />
zdecydujà, choçby by∏a bieda a˝ piszczy.<br />
✦ ✦ ✦<br />
„Oni nas nienawidzà” zajazgota∏a<br />
„nto” z 20 lutego tytu∏em na szerokoÊç<br />
ca∏ej pierwszej strony. Tomcio Kapica,<br />
autor niedorzecznego artyku∏u, uskar˝a<br />
si´ na jakichÊ swoich holenderskich kolegów,<br />
którzy stworzyli portal internetowy<br />
i opisujà na nim wszystkie przypadki<br />
dokonywanych przez Polaków kradzie˝y,<br />
oszustw, pijackich awantur etc.<br />
O tym, ˝e niektórzy Polacy w Holandii<br />
kradnà, oszukujà i robià pijackie<br />
awantury wie ka˝dy, kto bywa w Holandii,<br />
ale niektórzy Holendrzy te˝ kradnà,<br />
oszukujà i robià pijackie awantury. NieuczciwoÊç<br />
holenderskiego portalu polega<br />
na tym, ˝e milczy on o tych stu kradzie˝ach<br />
dokonanych tam przez Holendrów,<br />
a nag∏aÊnia jedynie t´ jednà, dokonanà<br />
tam przez Polaka.<br />
Czy jednak „nto” post´puje inaczej?<br />
W wydaniu z 21 lutego mogliÊmy przeczytaç<br />
artyku∏ zatytu∏owany „Czech<br />
krad∏ na polskich stacjach”. Czy w tym<br />
samym czasie przeczytaliÊmy w „nto”<br />
sto artyku∏ów „Polak krad∏ na polskich<br />
stacjach”. Zapewne ani jednego takiego<br />
nie by∏o. No to czego „nto” chce od Holendrów?<br />
Przecie˝ robi to samo co oni!<br />
✦ ✦ ✦<br />
Radzio Dimitrow zapowiada lawin´.<br />
W „nto” z 6 lutego ogromnym tytu∏em na<br />
pierwszej stronie informuje: „Oddajà domy<br />
w zamian za opiek´ na staroÊç”. Opi-<br />
KLEPKA 23<br />
suje przypadek starszego i samotnego<br />
pana Gerarda, który przekaza∏ gminie<br />
swój dom w zamian za op∏acanie mu pobytu<br />
w Domu Pomocy Spo∏ecznej. Gmina<br />
sprzeda∏a dom pana Gerarda m∏odym<br />
i ma teraz z czego p∏aciç za pobyt<br />
starszego pana w DPS. W podtytule Radzio<br />
informuje, ˝e przypadek pana Gerarda<br />
„to poczàtek lawiny, bo Opolszczyzna<br />
dramatycznie si´ starzeje”.<br />
Wielka jest naiwnoÊç Radzia. Nie b´dzie<br />
˝adnej lawiny. B´dà pojedyncze<br />
przypadki. Aby by∏a lawina, musia∏yby<br />
istnieç rzesze ludzi, którzy po pierwsze,<br />
majà pieniàdze na kupowanie od gmin<br />
przekazywanych im domów a po drugie,<br />
majà interes w kupowaniu tych domów.<br />
Nie ma rzesz takich ludzi. Sà pojedynczy<br />
ch´tni.<br />
Wcià˝ przybywa porozwieszanych na<br />
ró˝nych domach banerów, informujàcych,<br />
˝e budynki te sà do sprzedania.<br />
Niektóre banery wiszà ju˝ latami. Gdyby<br />
w wi´kszej skali chciano na wàt∏y rynek<br />
nieruchomoÊci skierowaç domy po<br />
ludziach idàcych do DPS-ów, to nastàpi∏oby<br />
ca∏kowite za∏amanie tego rynku.<br />
Radzio dosta∏ informacj´, ˝e ju˝ dziÊ<br />
za sprzedanà nieruchomoÊç mieszkaƒca<br />
Kalinowic gmina dosta∏a zaledwie<br />
110 tys. z∏, co wystarczy na op∏acenie<br />
mu pobytu w DPS przez 4,5 roku. Gdyby<br />
rzeczywiÊcie mia∏a ruszyç zapowiadana<br />
przez Radzia „lawina”, to ceny nieruchomoÊci<br />
na Opolszczyênie polecia-<br />
∏yby tak ostro w dó∏, ˝e za ich sprzeda˝<br />
mo˝na by by∏o op∏aciç pobyt w DPS<br />
przez zaledwie kilka miesi´cy. A potem<br />
co? Noclegownia?<br />
Warto czasem Êledziç, co dzieje si´<br />
w innych paƒstwach. Radziowi proponuj´,<br />
odnaleêç sobie opublikowany niedawno<br />
artyku∏ „Portugalskie gminy rozdajà<br />
nieruchomoÊci za darmo”.<br />
Dyl Sowizdrza∏ (vel Till Eulenspiegel)<br />
Dobrzeƒ Wielki, ul. Strzelców Bytomskich 1<br />
www.kuchniaslaska.opole.pl<br />
tel. 77 469-50-80<br />
ogórki, pieczarki, pomidor, chleb, mas∏o • I KOLACJA <strong>–</strong> trzy gatunki mi´sa (szasz-<br />
∏yk z kurczaka, udko kurczaka, de Volaille), ziemniaki puree, sa∏atka ze Êwie˝ych<br />
warzyw, sa∏atka ziemniaczana lub makaronowa, lub ry˝owa • II KOLACJA <strong>–</strong> barszcz<br />
z krokietem, bigos, chleb.<br />
Poprawiny<br />
• OBIAD <strong>–</strong> rosó∏, kluski Êlàskie, ziemniaki, kluski ciemne na ˝yczenie, pi´ç gatunków<br />
mi´sa (rolada, schabowy z pieczarkami, filet z kury, pieczeƒ, udko kurczaka),<br />
kapusty (czerwona i bia∏a kapusta na ciep∏o, kapusta kiszona, sa∏atka pekiƒska<br />
i inne) • KAWA, HERBATA • CIASTO • ZIMNA P¸YTA: w´dliny, ser, Êledê w oleju,<br />
galareta z kury, ogórki, pieczarki, pomidor, chleb.<br />
NAJWI¢KSZE PARKIETY • NAJNI˚SZE CENY!!! • NAJWY˚SZA JAKOÂå<br />
Trzy sale w trzech stylach:<br />
Êlàska <strong>–</strong> 200 miejsc • pa∏acowa <strong>–</strong> 130 miejsc • wiejska (pizzeria) <strong>–</strong> 60 miejsc
PARTNER ADAC<br />
CENTRUM 24 h 665-333-777<br />
Bernard CZOK<br />
46-022 K¢PA, k. Opola<br />
ul. Wróbliƒska 17b<br />
Tel./fax 77 456-86-58<br />
❍ Blacharstwo, lakiernictwo<br />
❍ Mechanika pojazdowa<br />
❍ Wynajem samochodów<br />
❍ Parking strze˝ony 24 h<br />
tel.kom. 602 369 462<br />
(alarmowy <strong>–</strong> 24 h)<br />
CA¸ODOBOWA POMOC DROGOWA<br />
(osobowe, dostawcze, ci´˝arowe i autobusy)<br />
- dla klientów ASISSTANCE holowanie gratis<br />
- holujemy te˝ ciàgniki rolnicze, wózki wid∏owe itp.<br />
Wynajem samochodów osobowych i busów<br />
dla osób pracujàcych za granicà i firm.<br />
Ogrodzenia z ChróÊcic<br />
BRAMY * OGRODZENIA * BALUSTRADY<br />
* STAL NIERDZEWNA<br />
KOMPLEKSOWO <strong>–</strong> MUROWANIE, MONTA˚<br />
46-080 ChróÊcice, ul. J. Cebuli 14<br />
tel./fax +48/77 46-96-368 kom. +48/ 606 935 243<br />
e-mail: poczta@metal-mr.pl www.metal-mr.pl<br />
Przedsi´biorstwo In˝ynierii Komunalnej<br />
„ECOKOM” Sp. z o.o.<br />
POLECAMY:<br />
✽ projektowanie i wykonawstwo sieci<br />
wodno-kanalizacyjnych<br />
✽ roboty melioracyjne (rowy, przepusty,<br />
drena˝e)<br />
✽ roboty ogólnobudowlane<br />
✽ roboty ziemne sprz´tem ma∏ogabarytowym<br />
✽ doradztwo i nadzór<br />
46-022 Luboszyce, ul. Opolska 21<br />
tel./fax 77 421-57-08, 602-360-980<br />
KLEPKA 24<br />
Maria S∏abik<br />
46-081 Dobrzeƒ Wielki, ul. ks. Fiecka 12 (nad Odrà) tel. 77 469-55-33<br />
oferujemy bogaty wybór artyku∏ów<br />
metalowych, budowlanych i sanitarnych<br />
Gwarantujemy:<br />
<strong>–</strong> fachowà i kompetentnà obs∏ug´<br />
<strong>–</strong> konkurencyjne ceny<br />
<strong>–</strong> dowóz w∏asnym transportem<br />
Firmom oferujemy rzetelnà<br />
wspó∏prac´ i upusty cenowe<br />
Zapraszamy w godz. 7.30 <strong>–</strong> 17.30<br />
a w soboty w godz. 8.30 <strong>–</strong> 13.30<br />
Opole, ul. Krakowska 28 (obok Delikatesów)<br />
tel. 77 453-15-95 w godz. 9.00 <strong>–</strong> 17.00<br />
Uwaga kolekcjonerzy i hobbyÊci! <strong>–</strong> Tylko u nas<br />
naprawisz to, czego nikt nie naprawia (odnawianie<br />
starych zegarów, dorabianie cz´Êci).<br />
❖ Oprócz typowych czasomierzy naprawiamy równie˝<br />
zegary wiszàce, kominkowe, pod∏ogowe,<br />
kuku∏ki, radio-budziki, zegary<br />
go∏´biarskie, sterujàce, satelitarne<br />
(funk-uhr), wie˝owe.<br />
❖ Prowadzimy tak˝e serwis<br />
zegarków szwajcarskich,<br />
japoƒskich i innych<br />
K. Mittmann<br />
producentów.
Czy wiesz, ˝e...<br />
Sto lat temu g∏oÊna sta∏a si´ w ówczesnych<br />
niemieckich gazetach sprawa wozu<br />
tryumfalnego króla polskiego Jana III Sobieskiego.<br />
Pi´kny wóz, wart tysi´cy dukatów,<br />
podarowali królowi mieszkaƒcy Wiednia<br />
z wdzi´cznoÊci za uratowanie ich<br />
w 1683 roku przed Turkami (odsiecz wiedeƒska).<br />
Wóz trafi∏ potem na Âlàsk, byç mo˝e<br />
wraz z synem króla, Jakubem, który w latach<br />
1691-1737 by∏ ksi´ciem o∏awskim. Nale˝y<br />
tu zaznaczyç, ˝e Jakub uczestniczy∏<br />
wraz z ojcem w odsieczy wiedeƒskiej.<br />
W 1742, w wyniku pierwszej wojny Êlàskiej<br />
wóz sta∏ si´ zdobyczà króla Prus Fryderyka<br />
II Wielkiego, który na proÊb´ genera∏a<br />
Henninga von Kleist podarowa∏ mu go.<br />
Genera∏ chcia∏ z niego zrobiç pi´knà ambon´<br />
w budowanym w∏aÊnie koÊció∏ku<br />
w jego pomorskiej wiosce Raddatz (mi´dzy<br />
Neustettin a Bärwalde).<br />
Gdy w 1912 niemiecka prasa informowa∏a<br />
o ambonie <strong>–</strong> wozie, to brakowa∏o ju˝<br />
bogato z∏oconych kó∏. Prawdopodobnie<br />
zabrali je sobie ˝o∏nierze napoleoƒscy.<br />
Reszta elementów by∏a jeszcze w koÊció∏ku.<br />
Czy sà tam do dziÊ? Czy przetrwa∏<br />
w ogóle ten koÊció∏ek?<br />
Gdy ktoÊ z czytelników b´dzie w okolicy<br />
Raddatz, mo˝e to sprawdziç i daç<br />
nam znaç.<br />
Nasz adres: Redakcja „BECZKI”<br />
Brynica, ul. Powstaƒców Âl. 47<br />
46-024 ¸ubniany<br />
tel. 606 977 733<br />
e-mail: beczka@ceti.com.pl<br />
Wydawca: PIOTR BADURA<br />
SK¸AD REDAKCJI:<br />
Redaktor naczelny <strong>–</strong> PIOTR BADURA<br />
(telefon kom. 606 977 733)<br />
Informatory gminne (miejskie):<br />
¸ubniany <strong>–</strong> ROZWITA PIERZYNA<br />
Murów <strong>–</strong> BOGUS¸AWA DOMINO-PAWELEC<br />
(telefon kom. 696 736 688)<br />
Popielów, Turawa, Chrzàstowice,<br />
Dobrzeƒ Wielki <strong>–</strong> zespó∏<br />
Nak∏ad: 2100 egz.<br />
Dzia∏ kolporta˝u: 602 689 112<br />
Druk: Drukarnia ART DRUK, Mechnice.<br />
Redakcja nie odpowiada za treÊç reklam i og∏oszeƒ.<br />
Uwaga: Kopiowanie i wykorzystywanie w ka˝dy<br />
inny sposób materia∏ów w∏asnych „Beczki” jest<br />
dozwolone, a nawet zalecane. Kopiujàcy i wykorzystujàcy<br />
w inny sposób materia∏y z „Beczki” nie<br />
muszà informowaç skàd one pochodzà, ale zaznaczenie<br />
tego b´dzie mile widziane.<br />
Pismo Zwiàzku Âlàzaków<br />
ISSN 1426-8329<br />
KRZY˚ÓWKA<br />
POZIOMO: 1.trefl po naszymu, 4. niegrzeczny lub bogaty<br />
ch∏op, 8.od niego nazwa proszku E, 9.p∏aksi o byle co,<br />
10.wdzi´k, urok, 11.jadalne opakowanie lodów, 12.los lub<br />
udzia∏, 13.oddzia∏ chorób wewn´trznych, 15.roz∏am w ko-<br />
Êciele, 18.olej do chrztu, bierzmowania, 21.matka m´˝a,<br />
23.opada na koniec, 24.Foucaulta jest najwi´ksze, 26.do<br />
odrysowywania, 29.rodzymki, migda∏y etc., 32.jedno to nic,<br />
a dwa to WC, 33.upadek firmy, 34.np. 4:4, 35.ruda wóda na<br />
myszach, 36.potocznie 1000 z∏, 37.ryba lub rzeka Azji,<br />
38.s∏ynne czeskie auta.<br />
PIONOWO: 1.kaszanka tutejsza, 2.choroba koƒskich kopyt,<br />
3.babski znów jest w modzie, 4.zbyt niska dla kury, 5.zgie∏k,<br />
harmider, 6.rzàdzi∏ paƒskimi spi˝arniami, 7.utrata pami´ci,<br />
14.rozporzàdzenie cesarza, 16.niezb´dna w elektromagnesie,<br />
17.màdroÊç z bajki, 19.w czubie, ale z umiarem,<br />
20.brakuje w kasie, 22.we∏na z poliestrem, 25.natarcie, 26.<br />
np. ˝ó∏wia, ziemska, 27.wierzàcy inaczej, 28.sól dla zwierzàt<br />
leÊnych, 29.np. Tomasz Adamek, 30.znany z kana∏u<br />
i cór, 31.p∏acz, narzekanie.<br />
1 2 3 4<br />
5 6 7<br />
KLEPKA 25<br />
9<br />
10 11<br />
13 14<br />
18 19 20<br />
23<br />
26 27 28<br />
32<br />
12<br />
8<br />
15 16 17<br />
21 22<br />
24 25<br />
29 30 31<br />
33 34<br />
36<br />
35<br />
37 38<br />
klubowa<br />
Rozwiàzanie<br />
poprzedniej<br />
krzy˝ówki:<br />
POZIOMO: tembr, kram,<br />
aleje, marmur, n´dza,<br />
chaos, cech, flanela,<br />
oÊwiata, rz´po∏a, siostra,<br />
sporysz, panewka, sk∏adak,<br />
ekspres, kler, g∏owa,<br />
nylon, letarg, awizo, góra,<br />
laska.<br />
PIONOWO: transfer,<br />
miedza, remake, karoca,<br />
marchew, mena˝ka, persona,<br />
napar, Êwita, Turek,<br />
zupak, ∏uska, sierp,<br />
absencja, stygmat, ∏akocie,<br />
dekalog, errata, singel,<br />
relaks.