"Nadmorskie duchy, uroczyska i tajemnice", Marcin ... - Ustka
"Nadmorskie duchy, uroczyska i tajemnice", Marcin ... - Ustka
"Nadmorskie duchy, uroczyska i tajemnice", Marcin ... - Ustka
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
2. Sekta braci von Below<br />
44<br />
Opowieści starej Ustki III<br />
W XIX wieku, w dobie romantyzmu, okolice Ustki były<br />
regionem działania tajemniczej sekty religijnej braci von<br />
Below. Jeden z protestanckich teologów pisał wtedy, że pod<br />
Ustką widział oczywiste przejawy działania Ducha Św., lecz<br />
także i zjawiska które, można wytłumaczyć tylko opętaniem.<br />
Sekta, gdyby przetrwała do dziś, pewnie przypominałaby<br />
amerykańskich Amiszów. Ale ślady ruchu religijnego, który<br />
wzbudził poruszenie nie tylko w naszej okolicy, lecz w całej<br />
ówczesnej monarchii pruskiej, można dziś znaleźć tylko w<br />
starych książkach, zakurzonych kronikach i... pod dywanem<br />
w kościele w Pieńkowie, 17 km na zachód od Ustki.<br />
Właśnie tu w wielkanocny poniedziałek 1820 roku, zaraz<br />
po nabożeństwie, dwudziestokilkuletni<br />
Henryk von Below zastąpił<br />
drogę pastorowi. Spytał,<br />
czy wierzy w to, co powiedział<br />
przed chwilą w świątecznym<br />
kazaniu - że także niewierzący,<br />
lecz dobrze czyniący człowiek<br />
może zostać zbawiony. Pastor<br />
odpowiedział twierdząco. Wtedy<br />
młody dziedzic wskoczył na<br />
wzgórze i wskazując palcem na<br />
pastora zawołał: - Nie wierzcie<br />
mu. To fałszywy prorok!<br />
Legenda o początkach herbu rycerzy<br />
von Below spod Ustki bardzo przypomina<br />
tę o herbie rycerza Podbipięty z<br />
sienkiewiczowskiej Trylogii. Przodek<br />
Belowów miał niegdyś uczestniczyć<br />
w bitwie z poganami i ściąć aż trzech<br />
jednym ciosem swojego miecza.<br />
Stąd w herbie trzy pogańskie głowy o<br />
skośnych oczach.<br />
Lekkoduch, który się nawrócił<br />
Henryk był najmłodszym z trzech braci von Below.<br />
Podobnie jak średni z nich, Gustaw, walczył przeciwko<br />
Francuzom w ostatniej fazie wojen napoleońskich. „Wojna<br />
nauczyła go jednego: że póki się żyje, trzeba z życia korzystać”<br />
- pisał w 1861 roku doktor Wagemann, jeden z wielu<br />
zauroczonych sektą. Porywczy, zapalczywy, młodzieńczo<br />
lekkomyślny Henryk, był przeciwieństwem Gustawa, który<br />
wiodąc życie oficera w stolicy Prus, Berlinie, związał<br />
się z czołówką ówczesnych niemieckich intelektualistów.