GWS NR 01/2007 - GorzÃ³w

Nr 1/101 

STYCZEŃ 2007 

ISSN 1425-7386 

W tej radzie chyba nic nie będzie 

łatwe – stwierdza Robert Surowiec, 

nowy szef Rady Miasta w wywiadzie 

s.5-6 

Zdrowych, spokojnych 

Świąt Bożego Narodzenia 

w rodzinnym cieple 

i duchowej harmonii 

życzy 

Redakcja 

Wychowanie patriotyczne i europejskie 

s.8-14 

Wokół Bożego Narodzenia 

s.16-18 

Wywiady z gwiazdami: Piotrem 

Cyrwusem, Małgorzatą Sochą, Tomaszem 

Kotem 

s.26, 29 

Sebastian Świderski, 

srebrny medalista świata 

w siatkówce 

– więcej na s.24 

Szczęśliweg 

ego 

Noweg 

ego o Roku 

życzy 

Redakcja

GORZOWSKIE WIADOMOŚCI SAMORZĄDOWE nr 1 (101) STYCZEŃ 2007 r. 

2

II sesja Rady Miasta 

N ajważniejszym 

punktem na 

sesji 5 grudnia było ślubowanie 

prezydenta, Tadeusza Jędrzejczaka 

oraz dwóch radnych: Artura 

Radzińskiego (nie był obecny 

na poprzedniej sesji) i Michała 

Kaniowskiego (przejął mandat po 

Tadeuszu Jędrzejczaku). Na sesji 

obecny był Janusz Kubicki, 

prezydent Zielonej Góry, który 

po ślubowaniu gratulował gorzowskiemu 

prezydentowi wyborczego 

sukcesu. T. Jędrzejczak 

zrewanżował się i również uczestniczył 

w ceremonii ślubowania 

swego kolegi w Zielonej Górze. 

Rada Miasta Gorzowa zadecydowała 

też o powołaniu stałych 

komisji oraz ich składów osobowych. 

Oto one: 

KOMISJA BUDŻETU 

I FINANSÓW: 

Krystyna Sibińska – przewodnicząca 

Roman Sondej – wiceprzewodniczący 

Witold Pahl 

Robert Surowiec 

Arkadiusz Marcinkiewicz 

Anna Szulc 

Mirosław Rawa 

Zbigniew Żbikowski 

Artur Rudziński 

KOMISJA GOSPODARKI 

I ROZWOJU 

Artur Radziński – przewodniczący 

Tadeusz Iżykowksi – wiceprzewodniczący 

Krystyna Sibińska 

Edward Andrusyszyn 

Arkadiusz Marcinkiewicz 

Maciej Marcinkiewicz 

Augustyn Wiernicki 

Paweł Leszczyński 

Stanisław Łazowski 

KOMISJA EDUKACJI, 

KULTURY I SPORTU: 

Marek Kosecki – przewodniczący 

Zbigniew Żbikowski – wiceprzewodniczący 

Jerzy Sobolewski 

Łukasz Szadny 

Roman Bukartyk 

Jerzy Antczak 

Maciej Marcinkiewicz 

Stanisław Łazowski 

Michał Kaniowski 

Izabella Szafrańska-Słupecka 

Stefan Sejwa 

Grażyna Wojciechowska 

KOMISJA SPRAW 

SPOŁECZNYCH: 

Roman Bukartyk – przewodniczący 

Jerzy Sobolewski – wiceprzewodniczący 

Witold Pahl 

Łukasz Szadny 

Marek Kosecki 

Milena Wilińska-Surmacz 

Izabella Szafrańska-Słupecka 

Michał Kaniowski 

Paweł Leszczyński 

Grażyna Wojciechowska 

KOMISJA REWIZYJNA: 

Mirosław Rawa – przewodniczący 

Edward Andrusyszyn – wiceprzewodniczący 

Jerzy Antczak 

Tadeusz Iżykowski 

GORZOWSKIE WIADOMOŚCI SAMORZĄDOWE 1 (101) STYCZEŃ 2007 r. 

Zaślubieni i zadeklarowani 

Milena Wilińska-Surmacz 

Augustyn Wiernicki 

Roman Sondej 

Stefan Sejwa 

Robert Surowiec, przewodniczący Rady Miasta, gratuluje 

Tadeuszowi Jędrzejczakowi, prezydentowi Gorzowa, po zaślubieniu 

na trzecią kadencję urzędowania 

Przewodniczący rady, Robert 

Surowiec, odczytał list radnego 

Stanisława Łazowskiego: 

„ Na inauguracyjnej sesji Rady 

Miasta w dniu 27 listopada br. 

zostałem publicznie znieważony 

przez radną Grażynę Wojciechowską. 

Nastąpiło to po wyraźnej 

i stanowczej mojej odmowie 

poparcia Pani Wojciechowskiej w 

wyborach na funkcję wiceprzewodniczącej 

Rady Miasta. W trakcie 

najbliższej przerwy w moim 

kierunku i koleżanki radnej zaczęły 

padać bardzo obraźliwe epitety 

np. „Nauczyciele – emeryci to 

szmaciarze”, „wazeliniarze”, „kupczenie 

funkcjami”, „brak lojalności 

oświatowej” i jeszcze wiele 

innych epitetów. Zareagowałem 

ostro, że takie określenia dla mnie 

i koleżanki obok siedzącej są obraźliwe 

i nie życzę sobie ich publicznego 

i bardzo głośnego wypowiadania. 

Świadkiem tego była 

większość radnych. Pani radna 

G. Wojciechowska też jest eme- 

rytką dorabiającą w Związku Nauczycielstwa 

Polskiego. Wywieranie 

w sposób brutalny nacisku 

na oddanie głosu na jej osobę 

jest co najmniej niemoralne. 

W trakcie posiedzenia Rady 

Miasta nie tylko ja i obok mnie 

siedząca koleżanka byliśmy obrażani, 

ale też inni radni, którzy 

to potwierdzą. Terroryzowanie 

krzykiem i bardzo niewybrednymi 

epitetami członków Rady Miasta 

jest ze wszech miar naganne. 

Zwracam się do Pana Przewodniczącego 

o zwrócenie uwagi 

radnej G. Wojciechowskiej na 

jej niewłaściwe zachowanie oraz 

spowodowanie, aby takie zajścia 

nie miały miejsca w przyszłości”. 

Radna Grażyna Wojciechowska 

w odpowiedzi przeprosiła 

Stanisława Łazowskiego i innych 

radnych, którzy mogli się poczuć 

urażeni jej emocjonalnymi reakcjami 

i zapewniła, że postara się 

tę wadę wyeliminować u siebie. 

- Wstydzę się tego – przyznała 

- że poddałam się misternie przygotowanemu 

planowi całkowitego 

wyeliminowania mnie, że zareagowałam 

nieelegancko. Dla 

mnie w tym momencie było to 

tak, jakbym dostała od najbliższej 

osoby cios w serce, nie od 

strony twarzy, ale w plecy. Doprowadzenie 

mnie do zenitu wytrzymałości 

było profesjonalne. 

Pretensje do przewodniczącego 

Roberta Surowca przedstawił 

Stefan Sejwa, który uznał, iż głoszenie 

w mediach opinii, że poprzednia 

rada była tylko maszynką 

do głosowania i dzielenie 

radnych na lepszych (nowych) i 

gorszych) starych jest krzywdzące, 

a zapewnienia, że ta rada 

będzie lepsza, co najmniej pochopne. 

Przewodniczący zapewnił, 

że nie było jego intencją 

obrażanie kogokolwiek... „ale 

nazywanie przez pana rady cyrkiem 

również było niewłaściwe”. 

DOROTA FRĄTCZAK 

I sesja Rady Miasta 

PIERWSZE DECYZJE NOWYCH RADNYCH 

Na sesji 27 listopada Rada Miasta przyjęła kilka uchwał, z których najważniejsza dotyczyła 

dodatkowego dofinansowania rehabilitacji zawodowej i społecznej w 2006r. 

Państwowy Fundusz Rehabilitacji 

Osób Niepełnosprawnych przyznał 

711.262 zł, m.in. na finansowe 

wsparcie zaopatrzenia w sprzęt rehabilitacyjny, 

likwidację barier architektonicznych 

i technicznych w 

komunikowaniu się osób niepełnosprawnych. 

Uwzględnienie tej sumy 

w uchwale Rady Miasta było wymogiem 

formalnym, aby pieniądze mogły 

zostać wykorzystane jeszcze w 

tym roku. Łącznie na rehabilitację 

ma zostać przeznaczonych 

4.714.590 zł, z czego 23.203 zł na 

rehabilitację zawodową (w tym 20 

tys. na pokrycie kosztów szkolenia i 

przekwalifikowania osób dotkniętych 

niepełnosprawnością), reszta będzie 

przeznaczona na zadania z zakresu 

rehabilitacji społecznej. 

Pozostałe, podjęte na sesji 

uchwały, dotyczyły gwarancji dofinansowania 

projektów stypendialnych. 

Pierwsza zapewnia wsparcie 

dla projektu „Gorzowski student z 

europejskimi możliwościami kształcenia”, 

związanego z pomocą materialną 

dla studentów, pobierających 

dodatkową naukę poza teredokończenie 

na str. 4 

III sesja Rady Miasta 

SUKCES UKARANY 

Radni postanowili zmniejszyć wynagrodzenie 

prezydenta miasta. 

Będzie teraz zarabiał o 316 zł 

mniej niż dotychczas. Przeciwni tej 

decyzji byli jedynie radni z Komitetu 

Wyborczego Tadeusza Jędrzejczaka. 

Obecnie prezydent zarabia 

mniej niż jego zastępcy. 

x x x 

Włodarzenie miastem przez 

osiem lat - ocenione tak pozytywnie 

przez wyborców, którzy już w I turze 

w większości postawili na Tadeusza 

Jędrzejczaka – radni ukarali? (df) 

3


4 

Decyzje 

Prezydenta 

22 listopada 

l Wydział 

Edukacji opracował 

informację o 

realizacji strategii 

gorzowskiej 

oświaty. Dokument 

został skierowany do 

Komisji Edukacji, Kultury i 

Sportu Rady Miasta. 

l Wydział Edukacji zaproponował 

prezydentowi wykorzystanie 

pozostałych przy realizacji 

zadania „Wymiana 

stolarki okiennej w obiektach 

oświatowych” – 26 tys. zł oraz 

remontu w Szkole Muzycznej 

I i II stopnia – 35.625 zł na 

inne cele. Państwowy Inspektor 

Sanitarny zalecił podniesienie 

zbyt niskich według 

niego poręczy w placówkach 

oświatowych i zabezpieczenie 

w ten sposób przestrzeni 

klatek schodowych. Prezydent 

wyraził zgodę. 

l Do Wydziału Spraw Społecznych 

wpłynął wniosek dorosłej 

wnuczki zajmującej bez 

umowy najmu mieszkanie po 

zmarłej babci o zawarcie takiej 

umowy. Ponieważ pani 

spełnia wszystkie kryteria do 

przydziału lokalu komunalnego, 

prezydent wyraził zgodę. 

l Wydział Kultury Fizycznej 

pilotażowo uruchomił dla 

dzieci klas drugich szkół podstawowych 

naukę jazdy na 

łyżwach. Zajęcia odbywają 

się na lodowisku CSR „Słowianka” 

i cieszą się powodzeniem. 

Wydział chciałby 

opłacić w tym roku (w listopadzie, 

grudniu) instruktora 

nauki jazdy na łyżwach z pieniędzy 

, które pozostały z 

programu powszechnej nauki 

pływania i postuluje, aby 

zajęcia łyżwiarskie mogły być 

prowadzone jeszcze w przez 

okres funkcjonowania lodowiska 

w przyszłym roku. Prezydent 

przychylił się do postulatu 

wydziału. 

l Pani Krystyna Magdziarz, 

pracownik socjalny, została 

powołana na członka Powiatowego 

Zespołu ds. Orzekania 

o Niepełnosprawności. 

Zespół został wzmocniony ze 

względu na napływającą 

znaczną liczbę wniosków o 

orzeczenie stopnia niepełnosprawności. 

l Spółka Przedsiębiorstwo 

Wodociągów i Kanalizacji złożyła 

wniosek o zatwierdzenie 


Podwyżki na 2007 

Podczas sesji 8 grudnia radni przyjęli szereg uchwał tzw. okołobudżetowych, 

związanych z budżetem 2007 roku i naszymi płatnościami do kasy 

miasta. 

u Przyjęto zmianę w uchwale 

dotyczącej przyznawania pomocy 

materialnej o charakterze motywacyjnym 

uczniom gorzowskich szkół 

– uelastycznione zostały terminy 

wypłat. W uzasadnionych wypadkach 

stypendium może być wypłacane 

w innym terminie niż wyznaczony 

jako graniczny koniec marca 

i lipca. 

u Od 16 stycznia 2007 roku do 

15 stycznia 2008 roku obowiązywać 

będzie nowa taryfa za zaopatrzenie 

w wodę i odprowadzanie 

ścieków. Opłata za wodę będzie 

wyższa o 0,8% i wyniesie łącznie z 

podatkiem VAT 2,61 zł/m 3 , a za 

odprowadzanie ścieków o 2,4% i 

wyniesie 3,60 zł/m 3 . Abonament 

wyniesie – zależnie od przepływu 

wodomierza – od 1,07 do 53,50 zł 

miesięcznie. Ponadto wprowadzone 

zostały do taryfy opłaty za przyłączenie 

do urządzeń wodociągowo-kanalizacyjnych 

– 77,15 zł oraz 

opłata za przekroczenie warunków 

wprowadzania ścieków przemysłowych 

do urządzeń kanalizacyjnych 

– najniższa wyniesie 1,31 zł/m 3 . Do 

tej pory opłaty te były również pobierane, 

przepisy jednak wymagają, 

aby były one ujęte w taryfie. Przedsiębiorstwo 

Wodociągów i Kanalizacji 

obiecuje, że dzięki uchwalonej 

podwyżce wdroży nową technologię 

dezynfekcji wody, co poprawi 

jej smak i zapach oraz że 

zmodernizuje oczyszczalnię ścieków, 

dzięki czemu poprawi się jakość 

ścieków odprowadzanych do 

Warty. 

u Stawki podatku od nieruchomości 

nie ulegną w roku 2007 zmianie, 

uchwalone zostały na tym samym 

poziomie, co te na rok 2006. 

Podobnie rzecz się ma z podatkami 

od środków transportu – te 

również uchwalono w tej samej 

wysokości, co obowiązujące w roku 

2006 

Podatek od posiadania psa także 

się nie zmieni, uchwalono go w 

wysokości obowiązującej w roku 

2006, czyli 32 zł rocznie. 

u Wprowadzona została opłata 

prolongacyjna 

w podatku od 

nieruchomości, 

od środków 

transportowych, 

w podatku 

rolnym i 

leśnym. Wyniesie 

ona 30% 

stawki odsetek 

za zwłokę pobieranych 

od 

zaległości podatkowych. 

Opłata ma na 

celu wyrównanie 

utraconych 

przez miasto korzyści z tytułu odroczenia 

płatności podatkowych lub 

rozłożenia ich na raty. 

O 5,3% podniesiono cenę biletów 

MZK. Za bilet jednorazowy od 

1 stycznia trzeba zapłacić 2 zł, za 

ulgowy 1 zł, za bilet miesięczny 78 

zł a za ulgowy 39 zł. Za ulgi i 

bezpłatne przejazdy uprawnionych 

osób zapłaci miasto. Jak przewiduje 

MZK dopłata z budżetu miasta w 

2007 roku powinna wynieść 11,6 

mln zł. 

u Nieznacznie podniesione zostały 

stawki opłaty targowej. Wprowadzono 

opłatę targową za handel 

w miejscach do tego niewyznaczonych 

i sprzedaż obnośną, wychodząc 

z założenie, że targowiskiem 

jest każde miejsce, gdzie prowadzony 

jest handel, a więc plac, hala 

wystawowa, chodnik, przejście podziemne, 

itp. Stawki strefie śródmiejskiej 

wyniosą 10-40 zł dziennie, na 

placach targowych 2-30 zł, poza 

placami 8-50 zł, a handel bez zezwolenia 

w miejscu niewyznaczonym 

250 zł. Poborem opłaty targowej 

nie będzie już się zajmować 

Straż Miejska lecz Gorzowski Rynek 

Hurtowy, a na giełdzie OSiR. (df) 

ZASŁUŻENI DLA ZDROWIA 

WWojewódzkiej Stacji Sanitarno 

– Epidemiologicznej w Gorzowie 

Wlkp. 20 grudnia odbyła się 

uroczystość odznaczenia 18 pracowników 

Państwowej Inspekcji Sanitarnej 

z województwa lubuskiego, 

którzy otrzymali odznaki honorowe 

,,Za zasługi dla ochrony zdrowia” 

przyznawane przez Ministra 

Zdrowia. Wśród wyróżnionych jest 

7 pracowników Wojewódzkiej Stacji 

Sanitarno – Epidemiologicznej 

w Gorzowie oraz 11 pracowników 

powiatowych i granicznych stacji 

sanitarno – epidemiologicznych z 

Zielonej Góry, Żagania, Krosna Odrzańskiego, 

Żar, Drezdenka, Nowej 

Soli, Gorzowa Wlkp. 

PIERWSZE DECYZJE 

NOWYCH RADNYCH 

dokończenie ze str. 3 

nem Gorzowa (wartość projektu wynosi 

129.161 zł). Druga dotyczy dofinansowania 

projektu „Droga do 

matury – stypendia z Europejskiego 

Funduszu Społecznego szansą dla 

uczniów gorzowskich szkół ponadgimnazjalnych, 

pochodzących z obszarów 

wiejskich”, związanego ze 

wsparciem dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych, 

pochodzących z 

obszarów wiejskich” (wartość projektu 

708.618 zł). Wszystkie uchwały 

związane z finansami zostały wprowadzone 

do porządku obrad na 

prośbę prezydenta miasta. 

TOMASZ KORBANEK 

STRATEGIA 

KONSULTOWANA 

Wzwiązku z rozpoczęciem 

etapu konsultacji 

społecznych Strategii 

Polityki Społecznej 

Miasta Gorzowa 

Wielkopolskiego na 

lata 2007-2013, 14 grudnia odbyło 

się spotkanie przedstawicieli organizacji 

pozarządowych działających 

na rzecz osób niepełnosprawnych. 

Spotkanie odbędzie się w siedzibie 

Warsztatów Terapii Zajęciowej działających 

przy Stowarzyszeniu Rodzin 

Katolickich Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej 

przy ul. Czereśniowej 

15. 

Celem spotkania było poznanie 

opinii środowiska osób niepełnosprawnych 

na temat kształtu Strategii 

i wytyczonych priorytetów działań 

na rzecz mieszkańców Gorzowa 

Wlkp., w tym mieszkańców niepełnosprawnych. 

Budowanie Strategii nie może 

odbyć się bez udziału wielu różnych 

środowisk, w tym środowiska 

osób niepełnosprawnych, stąd też 

zachęcamy organizacje pozarządowe 

działające na rzecz osób niepełnosprawnych 

do aktywnego 

udziału w pracach nad tym dokumentem. 

EWA KOGUCKA 

ReMiDo 

15 grudnia w auli Wyższej Szkoły Biznesu 

odbyła się konferencja ReMiDo. 

Podczas konferencji mówiono o 

polityce rządu i kierunkach zagospodarowania 

terenów powojskowych, 

roli samorządu w zakresie 

ich wykorzystania, o doświadczeniach 

Gorzowa w pozyskiwaniu 

obiektów powojskowych i nadawaniu 

im funkcji cywilnych, a także o 

funduszu INTERREG, który wspiera 

rozwój regionalny i projekcie 

ReMiDo jako zrównoważonej odnowie 

posowieckich wojskowych 

terenów mieszkaniowych. Zaprezentowany 

został plon konkursu 

„Poligon”, zorganizowanego przez 

Urząd Miasta.


W tej radzie chyba nic nie będzie łatwe 

Rozmowa z Robertem Surowcem, przewodniczącym Rady Miasta Gorzowa Wielkopolskiego 

- Jakie ma pan doświadczenie 

w kierowaniu zespołami 

ludzkimi? 

- Mam doświadczenie w budowaniu 

własnej firmy i tak naprawdę 

to jest bardzo dobre i zdrowe 

doświadczenie. W firmie, w której 

pracuję, współpracuje ze mną 

około dwustu współpracowników. 

Zajmuję się funduszami 

emerytalnymi. To polega na tym, 

że osoby, które mają swoje firmy, 

chcą współpracować ze mną po 

to, by pozyskiwać klientów – i to 

jest bardzo duże i dobre doświadczenie 

dlatego że tak naprawdę 

moi współpracownicy 

wybierają sobie firmy, z którymi 

chcą współpracować. Jestem 

szczęśliwy, że tak duże grono 

ludzi wybrało właśnie mnie i chce 

pracować ze mną. To pokazuje, 

że potrafię im pokazać jak zarobić 

pieniądze i potrafię dobrze 

organizować pracę ludzi. 

- Oni wybierają tylko pana 

fundusze emerytalne czy jednocześnie 

musi pan tym ludziom 

organizować pracę? 

- Wybierają mnie, bo wiedzą, 

że współpracując z taką firmą, jak 

moja, są w stanie zarobić pieniądze. 

Ja w jakimś sensie organizuje 

im pracę. Dziś w firmie zatrudniam 

około dwudziestu pięciu ludzi, 

którym dokładnie organizuję 

pracę. To jest dokładnie tyle osób, 

ilu jest radnych. W mojej firmie 

jeszcze dwa lata temu zatrudniałem 

trzy osoby. To pokazuje skalę 

zjawiska i skalę rozwoju, z czego 

jestem bardzo zadowolony. Jestem 

młodym, ambitnym człowiekiem, 

który szybko się uczy i 

wszystkie niedoskonałości młodości 

– choć ona jest piękna i 

radosna - rekompensuję szybką 

nauką. 

- Można powiedzieć, że pan 

stworzył na gorzowskim rynku 

dwadzieścia pięć miejsc pracy? 

- Tak jest i to pewnie nie koniec. 

- Na pierwszych sesjach 

Rady Miasta doszło już do takich 

potyczek słownych, które 

raczej miały podtekst polityczny 

aniżeli interes miasta na 

względzie. Jak zamierza pan 

ukrócić te praktyki? 

- Tak naprawdę to moja rola 

tutaj – mam nadzieję - nie będzie 

wielka. Mam głębokie przeświadczenie, 

że radnym, którzy zostali 

wybrani przez mieszkańców, te 

emocje wkrótce opadną. I one 

już mijają. Na drugiej sesji Rady 

Miejskiej pani Grażyna Wojciechowska 

przeprosiła za swoje 

zachowanie i myślę, że ta sesja 

była w jakimś sensie oczyszczająca. 

Spojrzeliśmy sobie w oczy, 

powiedzieliśmy, że coś się stało, 

może nie wszyscy zachowali się 

tak, jak powinni, natomiast ten 

czas już minął, zaczyna się czas 

pracy i pomyślmy o tym, jak 

pracować dla dobra tego miasta 

a nie kto kogo bardziej uraził czy 

jak jeszcze kto kogo może jeszcze 

urazić. 

- Czy te przeprosiny to była 

inicjatywa pani Grażyny Wojciechowskiej 

czy zainspirował 

to ktoś inny? 

- Pani Grażyna Wojciechowska 

na konwencie zaraz po przywitaniu 

w pierwszym zdaniu przepraszała 

za swoje zachowanie. 

To była jej inicjatywa i nie ukrywam, 

że jestem wdzięczny za to. 

Tak właśnie powinna wyglądać 

praca rady. Wszyscy jesteśmy 

ludźmi i każdy ma prawo popełnić 

błąd czy błędy, chodzi o to, 

żeby to nie było praktyką stałą, 

tylko żebyśmy mogli zastanowić 

się nad swoim zachowaniem. 

Głęboko wierzę, że pani Grażyna 

wyciągnęła wnioski. 

- Tak, ale po chwili jej kolega 

z SdPl, pan radny Stefan Sejwa, 

wytykał panu niewłaściwe 

zachowanie w rozmowach z 

mediami, gdzie pan poprzednią 

radę nazywał maszynką do 

głosowania i dawał do zrozumienia, 

że była niewiele warta, 

a dopiero ta rada coś wartościowego 

zrobi. Pan również 

się odciął wypominając radnemu 

Sejwie niestosowne określenie, 

że ta rada to będzie 

cyrk, czyli znowu były niepotrzebne, 

nic nie wnoszące podszczypywanki. 

- Musicie państwo zrozumieć, 

że Rada Miasta to jest dwudziestu 

pięciu dorosłych ludzi i tu 

nigdy nie będzie pełnej zgodności, 

nawet źle by było, gdybyśmy 

się zgadzali we 

wszystkim i 

gdybyśmy 

mieli taki sam 

pogląd na 

wszystko. Tu 

jest dwadzieścia 

pięć osób, 

które mają 

swoją wizję 

rozwoju miasta, 

swoją wizje 

pracy i - 

umówmy się – 

my się będziemy 

sprzeczali. 

Będę bardzo 

szczęśliwy, jeśli 

będziemy 

wymieniali zdania 

a jeszcze 

bardziej szczęśliwy 

wtedy, 

kiedy będziemy 

się sprzeczali 

o sprawy 

merytoryczne. 

Jestem głęboko 

przekonany, 

że już powoli 

dochodzimy 

do takiego etapu. 

Ta pierwsza sesja, to były 

ambicje pewnych osób, które zostały 

bardziej czy mniej skłonione. 

Teraz zaczyna się budżet, 

czyli to, po co my tu jesteśmy, a 

jesteśmy tu po to, by pracować 

dla dobra mieszkańców miasta i 

to zaczynamy robić. Myślę, ze 

spory z płaszczyzny personalnej 

– nieładnej płaszczyzny – za chwilę 

przeniosą się na spory o budżet 

miasta, o to, komu dać więcej 

pieniędzy, komu mniej i zajmiemy 

się tym, po co zostaliśmy 

wybrani. 

- Na ile stabilny jest pana 

zdaniem ten układ w radzie, 

który stanowił większość podczas 

wyboru przewodniczącego 

i wiceprzewodniczących? 

- Trudno powiedzieć tutaj o 

jakimś układzie. 

- Nie ma formalnej koalicji, 

ale zaistniał pewien układ więkdokończenie 

na str. 6 

Decyzje 

Prezydenta 

taryfy dla zbiorowego zaopatrzenia 

w wodę i zbiorowego 

odprowadzania ścieków. 

Wniosek zawiera nieznaczne 

zwiększenia dotychczasowych 

cen oraz obejmuje opłaty, 

których w dotychczasowej 

taryfie nie było a mianowicie: 

1. 2,44 zł netto za 1m 3 

wody – (obecnie 2,42 zł), 

wzrost o 2 gr, 

2. 3,36 zł netto za 1m 3 

ścieków – (obecnie 3,28 zł) 

wzrost o 8 gr, 

3. opłata abonamentowa 

na odbiorcę za jeden miesiąc 

– w oparciu o przepływ 

nominalny wodomierza głównego 

od 1 – 50 zł netto w 

zależności od przepływu, 

4. opłata za przyłączenie 

do urządzeń wodociągowo– 

kanalizacyjnych – 63,24 zł 

netto - jest to nowa opłata, 

dotyczy pokrycia kosztów 

przeprowadzania prób technicznych 

na przyłączu wybudowanym 

przez przyszłego 

odbiorcę, 

5. opłata za przekroczenie 

warunków wprowadzania 

ścieków przemysłowych do 

urządzeń kanalizacyjnych – 

jest to nowa opłata, która 

obejmuje pokrycie kosztów 

oczyszczania ścieków przesyłanych 

przez odbiorców 

przemysłowych ponad wielkości 

określone w umowie i 

jest zależna od rodzaju ładunku 

zrzutu jednego kilograma. 

Prezydent skierował propozycje 

do Rady Miasta. 

l Wydział Majątku i Działalności 

Gospodarczej przygotował 

informację o funkcjonowaniu 

oczyszczalni 

ścieków w mieście. Biologiczna 

oczyszczalnia ścieków została 

uruchomiona w Gorzowie 

w roku 1979, w latach 

1994–2000 była modernizowana 

– uzyskała sprawność 

wymaganą obowiązującymi 

wtedy przepisami. W ramach 

starań o środki Unii Europejskiej 

– Fundusz Spójności - 

opracowano koncepcje zadań 

modernizacyjnych, koniecznych 

do realizacji w 

oczyszczalni ścieków. Zadania 

dotyczą modernizacji części 

biologicznej, osadowej, 

wydzielonych komór fermentacyjnych. 

Sposób zagospodarowania 

osadu ma zostać 

zorganizowany przez budowę 

kompostowni lub zakładu 

5


6 

Decyzje 

Prezydenta 

mineralizacji osadu. Ponadto 

planuje się montaż kogeneratora 

wytwarzającego energię 

elektryczną z biogazu. 

Prezydent skierował opracowanie 

do Komisji Gospodarki 

i Rozwoju Rady Miasta. 

27 listopada 

l Na wniosek Wydziału 

Edukacji komisja do przeprowadzenia 

egzaminów 

eksternistycznych z zakresu 

szkoły policealnej w zawodzie 

technik leśnik została 

wzmocniona o 7 specjalistów 

nauczycieli, którzy wykładają 

przedmioty zawodowe przygotowujące 

do pracy przyszłych 

techników leśników. 

l 12 placówek oświatowych 

uczestniczy w roku 

szkolnym 2006/2007 w projekcie 

Socrates – Comenius. 

Pieniądze na ten cel przyznała 

Fundacja Rozwoju Systemu 

Edukacji – agencja narodowa 

programu Socrates. Tylko 

w tym roku na różne programy, 

np. Mój kraj w obrazach, 

Drogi transportowe – 

Drogami do komunikacji, Wiele 

korzeni – Wspólna przyszłość 

wykorzystano 206 314 

zł to jest 80% grantu. 

l Miasto otrzymało 90 tys. 

zł w ramach zwiększonej subwencji 

oświatowej na naprawę 

dachów placówek oświatowych, 

które ucierpiały podczas 

wrześniowej wichury. Za 

te pieniądze zostaną usunięte 

usterki dachów Zespołu 

Szkół Ogólnokształcących nr 

2 przy ul. Przemysłowej, Zespołu 

Szkół nr 21 przy ul. 

Taczaka, Zespołu Szkół Mechanicznych 

przy ul. Dąbrowskiego 

i Zespołu Kształcenia 

przy ul. Walczaka. 

l Ponad 215 tys. zł zostanie 

przeznaczonych na zakup 

sprzętu komputerowego 

dla szkół i placówek 

oświatowych, co pozwoli na 

włączenie ich do Zintegrowanego 

Systemu Zarządzania 

Oświatą. Pieniądze pochodzą 

ze zwiększonej części 

oświatowej subwencji 

ogólnej na 2006 rok. 

l Powołano komisje egzaminacyjne, 

które przesłuchają 

siedmiu nauczycieli ubiegających 

się o awans na stopień 

nauczyciela mianowanego. 

W tej radzie chyba nic nie będzie łatwe 


szościowy, złożony z PO, SLD i 

radnych z komitetu Tadeusza 

Jędrzejczaka. 

- Nie mówiłbym o układzie, bo 

tu nie ma żadnego porozumienia. 

Radni trzech klubów wybrali 

przewodniczącego - mam to 

szczęście, że sprawuję tę funkcję 

– natomiast nic nie jest przesądzone. 

Czeka nas ciężka praca. 

Paradoksalnie to dobrze, że 

są cztery kluby, że rada nie będzie 

służyła tylko temu, żeby głosować 

automatycznie uchwały. 

W tej radzie musi być merytoryczna 

dyskusja. W tej radzie 

jeśli ktoś będzie chciał coś zrobić, 

to będzie musiał innych do 

tego przekonać, do swoich pomysłów 

i to dobrze. Im więcej 

ludzi włącza się aktywnie w dyskusję, 

tym większa szansa, że ta 

dyskusja wniesie coś nowego. 

Nie jest tak, że o rozwoju miasta 

decyduje jedna, dwie czy trzy 

osoby. Jest to większe grono, a 

im więcej osób o tym rozmawia, 

tym większa szansa, że uda się 

coś mądrego wymyślić. Traktowałbym 

tę radę nie jako pewien 

układ czy porozumienie, to może 

być bardzo merytoryczna rada i 

to może być rada, która bardzo 

wiele zrobi dla miasta, aczkolwiek 

nie będzie to łatwe. 

- Jak pan przewiduje, jak będzie 

przy budżecie? Merytorycznie 

czy politycznie? 

- Pracę już rozpoczęliśmy. W 

tej radzie nic nie będzie chyba 

łatwe, ale mam nadzieję, że będzie 

dobrze. 

- Uda się uchwalić budżet w 

grudniu? 

- Bardzo bym chciał. Robimy 

wszystko, by tak się stało. Przygotowaliśmy 

sobie terminarz pracy 

nad budżetem, mamy zaplanowaną 

sesję na 29 grudnia. Ja 

osobiście będę bardzo chciał, 

będę namawiał, apelował, prosił, 

byśmy zrobili wszystko, co w 

naszej mocy, żeby ten budżet w 

grudniu uchwalić. Miedzy innymi 

dlatego, mimo oporu pewnych 

radnych, sesje są teraz bardzo 

często, bo to jest ważny czas. 

Musimy zapomnieć, że była kampania 

wyborcza, tylko musimy 

usiąść i pracować razem nad 

budżetem. 

- Po raz pierwszy piastuje 

pan mandat radnego i od razu 

został pan przewodniczącym 

rady. To sporo nowości. Co 

jest w tym dla pana najtrudniejsze? 

- Najtrudniejsze są moje powroty 

do domu, które stają się 

coraz późniejsze. Mam małe dzieci 

i moja żona nie jest z tego 

powodu bardzo szczęśliwa i to 

jest dla mnie najtrudniejsze. Natomiast 

merytorycznie dużo rzeczy 

jest trudnych i mam świadomość, 

że wielu rzeczy muszę się 

nauczyć, co czynię. Miałem taką 

nadzieję, że praca przewodniczącego 

Rady Miasta będzie nieco 

lżejsza, okazuje się, ze tak nie 

jest. Zwykłem podchodzić bardzo 

poważnie do tego, co robię 

w życiu, dlatego teraz bardzo 

mało czasu poświęcam mojej 

rodzinie, mojej firmie już prawie 

wcale, natomiast każdego dnia 

wiele godzin spędzam w Urzędzie 

Miasta po to, żeby się przygotować, 

żeby się nauczyć, żeby 

być dobrym przewodniczącym. 

- Ustawę samorządową już 

dobrze pan zna? 

- Przeczytałem ją kilka razy. Na 

wyrywki proszę mnie jeszcze nie 

pytać, bo aż tak dobrze nie znam. 

Statut i ustawy przeczytałem kilka 

razy i to nie jest koniec. 

- Prowadził pan wcześniej 

jakieś zebrania, spotkania, 

działalność podobną jak w radzie? 

Prowadzę w firmie spotkania z 

gronem osób, które zarządzają 

razem ze mną firmą. Są trochę 

mniej formalne, aczkolwiek dla 

mnie bardzo ważne, dlatego że 

to pozwala utrzymać moją rodzinę. 

Jestem członkiem Platformy 

obywatelskiej, byłem członkiem 

zarządu Regionu, byłem przewodniczącym 

powiatu gorzowskiego 

tak, że mam doświadczenia. 

One są inne, gdyż tam z 

reguły spotykałem się z gronem 

życzliwych mi osób – tu bywa z 

tym różnie. Druga sesja przebiegłą 

w sposób niemal wzorcowy, 

zarówno jeśli chodzi o moje 

prowadzenie, jak i zachowanie 

radnych. Czeka nas wszystkich 

ciężka praca, a mnie jeszcze 

dużo nauki. Mam już dużo 

większą wiedzę niż miałem dwa 

tygodnie temu i z każdym 

dniem będzie ona 

jeszcze większa. 

- Jako radny i jako 

przewodniczący Rady 

Miasta zamierza pan 

kierować się wskazaniami 

swojej partii, czy 

swojego sumienia? 

- Jestem członkiem 

Platformy Obywatelskiej, 

mam jasno zdefiniowane 

poglądy, natomiast pełnię 

pewną funkcję w radzie 

i uważam, że ta funkcja 

czasem jest ponad te 

moje poglądy i chcę, 

żeby tak było. Myślę, że 

wkrótce państwo to zobaczycie, 

że nie będę 

miał żadnych oporów, 

żeby zwracać uwagę np. 

na niestosowne zachowanie 

członkom mojego 

klubu. Jestem po to, żeby 

łączyć, ale jestem też po to, żeby 

dobrze organizować pracę rady i 

w tym sensie będę ponad moje 

poglądy polityczne. 

- Wyobraźmy sobie, że jest 

jakiś projekt uchwały – pan 

chce głosować na tak, ale szef 

pana partii mówi: nie i nalega, 

żeby głosować po jego myśli. 

Jak pan i pana klub wówczas 

się zachowa? 

- Klub PO liczy sześciu radnych. 

Decyzje na temat głosowań 

podejmujemy w ten sposób, 

że spotykamy się i dyskutujemy. 

Jestem przekonany – i do 

tej pory to się udawało – że 

umiemy ze sobą na tyle rozmawiać 

na tyle, że ktoś kogoś może 

przekonać. Senator Bachalski i 

poseł Szadny są naszymi kolegami 

partyjnymi, szanujemy ich 

głos, natomiast to my zostaliśmy 

wybrani radnymi i my podejmujemy 

decyzje jak głosujemy. 

- Dziękuję za rozmowę. 

DOROTA FRĄTCZAK


KOLEGIUM BEZ ZMIAN 

Kolegium doradcze prezydenta 

pozostaje bez zmian. Tadeusz 

Jędrzejczak zaraz po zaprzysiężeniu 

na prezydenta miasta 

mianował swoich zastępców. 


u Zwiększono plan dochodów 

jednostek budżetowych i wydatków 

finansowanych z nich o 

605.618 zł, gdyż takie będzie faktyczne 

wykonanie dochodów w 

placówkach oświatowych i opieki 

społecznej. W planie wydatków 

gospodarstw pomocniczych przesunięto 

7500 zł z wydatków rzeczowych 

na odprawę emerytalną 

pracownika warsztatów szkolnych 

w Zespole Szkół Budowlanych. 

u W związku z pozyskaniem 

pieniędzy unijnych na wyrównywanie 

szans edukacyjnych poprzez 

systemy stypendialne w wysokości 

326.072 zł, o tę kwotę 

zwiększono budżet po stronie dochodów 

i wydatków. 

u Po zwiększeniu dochodu z 

Państwowego Funduszu Rehabilitacji 

Osób Niepełnosprawnych o 

711.262 zł, 2,5% tej kwoty przeznaczono 

na obsługę zadań realizowanych 

przez Gorzowskie Centrum 

Pomocy Rodzinie i Polityki 

Społecznej. Wprowadzono do budżetu 

17.369 zł ponadplanowych 

dochodów wypracowanych przez 

Centrum Kształcenia Zawodowego. 

Pieniądze te przeznaczono na 

bieżące wydatki placówki. Zwiększono 

budżet o wpłaty dokonane 

przez gminy Barlinek (3500 zł) i 

Międzyrzecz (4600 zł) z tytułu pobytu 

ich mieszkańców w Izbie Wytrzeźwień 

w Gorzowie. 

u Zmniejszono budżet zaplanowany 

dla szkół o 852.838 zł, 

gdyż zmniejszyła się liczba 

uczniów w roku szkolnym 2006/ 

2007 w stosunku do przewidywanej, 

a w niektórych szkołach w 

ogóle nie było naboru. Niewyko- 

Nadal pozostają nimi Tadeusz Jankowski, 

Zofia Bednarz i Ewa Piekarz. 

Na stanowiskach pozostali 

też: sekretarz Ryszard Kneć i 

skarbnik Małgorzata Zienkiewicz. 

Korekty budżetowe 

Na sesji 8 grudnia radni wprowadzili szereg korekt do budżetu 2006 roku. 

ZATROSKANI 

STRAŻACY 

Oddział Powiatowy Związku 

Ochotniczych Straży Pożarnych 

w Gorzowie odbył 12 grudnia 

zjazd zwyczajny. Prezesem ponownie 

został druh Mariusz Guzenda a 

wiceprezesami: Elżbieta Winnicka i 

Jan Mokrzycki. Przewodniczącym 

Komisji Rewizyjnej wybrano druha 

Tomasza Kwileckiego. 

W dyskusji przewijała się troska 

o przyszłość strażackiej orkiestry 

dętej w Siedlicach i młodzieży 

pożarniczej zrzeszonej przy gorzowskiej 

OSP. Mówiono o pozyskiwaniu 

środków finansowych 

na działalność kulturalną i 

szkoleniową z Unii Europejskiej. 

Przedstawicielami do władz powiatowych 

Związku OSPRP zostali 

Elżbieta Winnicka, Mariusz Guzenda 

i Mirosław Targowski. (ew) 

rzystane pieniądze przeznaczono 

dla przedszkoli. Plan przychodów 

i przedszkoli zwiększono o 99.273 

zł na skutek podniesienia stawki 

żywieniowej oraz z tytułu darowizn 

i odsetek za nieterminowe 

regulowanie opłat za przedszkole. 

u O 595.097 zł zwiększona została 

subwencja oświatowa, o tyle 

też zwiększono budżet po stronie 

dochodów. Pieniądze te przeznaczono 

na odprawy dla zwalnianych 

nauczycieli (20.660 zł), likwidację 

szkód w placówkach oświatowych 

(90 tys. zł), sprzęt szkolny 

(89.0306 zł), Zintegrowany System 

Zarządzania Oświatą (215.307 

zł) oraz wynagrodzenia pracowników 

gimnazjów (179.824 zł). 

u Zwiększono budżet o 

1.404.141 zł z tytułu przekazania 

przez fundusz PHARE pieniędzy 

za usuwanie usterek w zachodniej 

obwodnicy (600 tys. zł), dodatkowej 

subwencji ogólnej z Ministerstwa 

Finansów (571.463 zł) 

i dofinansowania z Funduszu Rozwoju 

Kultury Fizycznej budowy 

boisk przyszkolnych 

(232.678 zł). 

Dodatkowe 

dochody 

przeznaczono 

na wydatki, 

które je uzasadniały, 

czyli 

na zachodnią 

obwodnicę, 

budowę boisk 

i podwyżki dla 

nauczycieli i 

pracowników 

administracyjnych 

oświaty. 

u Zmniejszono zaplanowane w 

budżecie wydatki inwestycyjne: na 

adaptację hali przemysłowej na 

targową i przyległego terenu na 

plac targowy o 203.966 zł, na 

rezerwę wydatków majątkowych 

o 106.336 zł oraz na Inkubator 

Przedsiębiorczości o 2.338 zł. Pieniądze 

te w tych samych kwotach 

kolejno zasilą MZK (pokrycie straty), 

ZGM (budowa targowiska na 

Cichońskiego) i Inkubator Przedsiębiorczości 

(z przeznaczeniem 

na tablicę pamiątkową). 

u Kolejne zmniejszenie planowanych 

wydatków objęło: zachodnią 

obwodnicę o 8.540 zł, opłaty 

na rzecz Celowego Związku Gmin 

o 4500 zł, udział w imprezach 

targowych o 6100 zł, plener malarski 

o 1200 zł i opryski przeciw 

meszkom i komarom o 6000 zł. Z 

tych pieniędzy zwiększono wydatki 

o 26.340 zł z przeznaczeniem 

na materiały promocyjne, sprzęt 

dla grupy antyterrorystycznej i 

utrzymanie małej architektury. 

u Rada zaciągnęła też zobowiązanie 

wysokości48.110 zł na 

przebudowę mostu Staromiejskiego 

i ul. Grobli. Pozwoli to na 

dokonanie płatności w grudniu i 

spełnienie wymogów UE. (df) 

Radni w trakcie pracy nad budżetem na rok 2007 

Decyzje 

Prezydenta 

l Wydział Spraw Społecznych 

przedstawił wniosek 

wnuczki ubiegającej się o 

mieszkanie po zmarłej babci. 

Wnuczka mieszkała ze zmarłą 

babcią od urodzenia i spełnia 

kryteria do przydziału mieszkania 

komunalnego, jednak 

wydział zaproponował wskazanie 

mieszkania, które będzie 

dla wnioskującej odpowiednie 

metrażowo. Prezydent 

wyraził zgodę. Mieszkańcy 

z Dworcowej poprosili 

o umożliwienie włączenia do 

powierzchni mieszkania 9- 

metrowego lokalu, w którym 

prowadzona była dotychczas 

działalność usługowa – punkt 

ksero. Ponieważ przepisy prawa 

to umożliwiają, prezydent 

rozpatrzył prośbę pozytywnie. 

Wydział opracował też trzy 

dokumenty: 

- Program Współpracy Miasta 

Gorzowa z Organizacjami 

Pozarządowymi na rok 

2007, 

- Miejski Program Profilaktyki 

i Rozwiązywania Problemów 

Alkoholowych na rok 

2007, 

- Miejski Program Przeciwdziałania 

Narkomanii Miasta 

Gorzowa Wlkp. na rok 2007. 

Programy są podstawą 

prawną do wydatkowania pieniędzy 

na realizację zawartych 

w nich działań. Dokumenty 

zostały skierowane do 

Rady Miasta. 

l Wydział Gospodarki Nieruchomościami 

przygotował 

do rozpatrzenia 58 spraw. 

Jak zwykle pod koniec roku 

więcej było wniosków dotyczących 

wykupu mieszkań 

komunalnych na własność. 

Przy ul. Sikorskiego 39 (190 

m 2 , po sklepie odzieżowym) 

i przy Śląskiej 7 (117 m 2 , 

działalność handlowa) zwolniły 

się lokale. ZGM ogłosi 

dla przyszłych najemców 

konkurs ofert na wysokość 

stawki czynszu. O lokal o 

powierzchni 107 m 2 przy ul. 

Przemysłowej stara się 

GCPRiPS, aby ulokować tam 

Rejon Opiekuńczy nr1. Rejon 

działa w tym budynku, 

ale na mniejszej powierzchni. 

Prezydent zaopiniował 

wniosek pozytywnie, jednak 

w tej sprawie musi zająć stanowisko 

Komisja Gospodarki 

i Rozwoju Rady Miasta i 

tam został wniosek skierowany. 

7


8 

Decyzje 

Prezydenta 

Wspólnota mieszkaniowa 

przy ul. Chopina poprosiła o 

dofinansowanie wymiany instalacji 

gazowej w budynku. 

Wspólnotę tworzy sześciu 

właścicieli, z których zdecydowana 

większość, to osoby 

starsze utrzymujące się z 

emerytur i rent i nie stać ich 

na planowane przedsięwzięcie. 

Ponieważ wszystkie 

mieszkania w budynku są 

przedmiotem odrębnej własności, 

brak podstaw prawnych 

współfinansowania 

przez miasto kosztów wymiany 

instalacji gazowej. 

Nie dał oczekiwanego wyniku 

konkurs na zagospodarowanie 

bulwaru przy ul. 

Nadbrzeżnej. Komisja konkursowa 

rozpatrywała dwie 

oferty: OSiR-u i prywatnego 

przedsiębiorcy. Niestety obie 

propozycje zostały odrzucone, 

pierwsza nie spełniała 

warunków określonych w 

ogłoszeniu, a druga zawierała 

propozycję ulokowania 

na bulwarze 10 kramów i 

pawilonów handlowych, pracujących 

przez 28 dni w miesiącu, 

co jest sprzeczne z 

warunkami zagospodarowania 

bulwaru. Prezydent, ze 

względu na obchody 750– 

lecia miasta, zadecydował o 

przekazaniu bulwaru do dyspozycji 

OSiR-u na rok na 

zasadzie użyczenia. 

l Kolegium doradcze prezydenta 

dyskutowało nad 

projektem uchwały w sprawie 

określenia zasad ustalania, 

poboru i terminu płatności 

oraz wysokości stawek 

opłaty targowej na terenie 

miasta. Planowane są zmiany 

dziennych stawek opłat 

targowych, np. sprzedaż w 

miejscach nie wyznaczonych 

przez prezydenta miasta lub 

bez zezwolenia na dysponowanie 

gruntem będzie obciążona 

opłatą 250 zł, a sprzedaż 

obnośna kwotą 2 zł. 

l Miejski Zakład Komunikacji 

wystąpił z propozycją 

podwyżek cen biletów komunikacji 

miejskiej. MZK 

przeżywa trudności finansowe 

a ponieważ chce utrzymać 

usługi przewozowe na 

dotychczasowym poziomie 

konieczne są podwyżki. 

Ostatnia zmiana cen biletów 

była w 2005 roku. Ceny biletów 

wzrosły o 5,6%, teraz 

proponuje się podwyżkę 

Dla kobiet 

LEKCJA INACZEJ 

Uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego 

zorganizowali 

przy współpracy z „Solidarnością” 

nietypową lekcję historii. 

Odbyła się ona 12 grudnia w 

hotelu „Mieszko”, gdzie wykładowi 

z najnowszych dziejów Polski, 

poczynając od pontyfikatu 

Jana Pawła II, po 25. rocznicę 

stanu wojennego, towarzyszyła 

prezentacja multimedialna a następnie 

dyskusja. 

Wlistopadzie odbyła się konferencja 

„Turystyka - wspólna 

sprawa” w ramach pierwszego 

w Polsce dużego projektu 

szkoleniowo-doradczego dla 

branży turystycznej. W trakcie jej 

trwania przedstawiono korzyści 

dla przedsiębiorstw, jednostek samorządu 

terytorialnego oraz organizacji 

wspierających rozwój 

turystyki w regionie. Zapoznano 

uczestników z 

głównymi założeniami i 

zakresem projektu. 

Jego celem jest m.in. 

podniesienie kwalifikacji 

osób zatrudnionych 

w turystyce oraz pomoc 

w rozwoju produktów 

turystycznych. Jest on 

współfinansowany ze 

środków Europejskiego 

Funduszu Społecznego 

oraz budżetu państwa. 

Była to trzecia edycja 

projektu, różniąca się od 

poprzednich zaprezentowaniem 

najlepszych 

Agencja zatrudnienia Ziemia 

Gorzowska sp. z o.o. i Wyższa 

Szkoła Biznesu zorganizowały 

1 grudnia I Lubuską Konferencję 

pod hasłem „Aktywizacja 

zawodowa kobiet”. Konferencję 

objęła patronatem Elżbieta Rafalska, 

senator RP, sekretarz stanu 

w Ministerstwie Pracy i Polityki 

Społecznej. 

Turystyka markowa 

praktyk zarządzania 

markowymi produktami 

turystycznymi na przykładach 

zagranicznych. 

W jej ramach zostaną zorganizowane 

szkolenia, doradztwo i kursy 

językowe, podzielone na trzy 

zasadnicze elementy: współpraca 

sieciowa, zarządzanie turystyką 

oraz szkolenia językowe. 

Celem pierwszego z nich jest 

opracowanie co najmniej dwudziestu 

czterech regionalnych 

obiektów historycznych. Drugi 

DZIECKO W SIECI 

5 grudnia w Państwowej Wyższej 

Szkole Zawodowej odbyła 

się konferencja pt. „Bezpieczny 

Internet”, poświęcona bezpieczeństwu 

dzieci i młodzieży w Internecie 

oraz problematyce zwalczania 

nielegalnych i szkodliwych treści 

w sieci. Konferencje są organizowane 

we wszystkich miastach wojewódzkich 

w Polsce w ramach 

ogólnopolskiej kampanii społecznej 

„Dziecko w Sieci” i programu 

Komisji Europejskiej „Safer Internet 

Action Plan” przez Fundację 

Dzieci Niczyje, Naukową i Akademicką 

Sieć Komputerową oraz lokalnych 

partnerów. W Gorzowie 

lokalnym partnerem jest Wojewódzki 

Ośrodek Metodyczny. Patronatem 

honorowym konferencję 

objęli Prezydent Miasta Gorzowa 

Wlkp. i Wojewoda Lubuski. (jc) 

związany jest z dwoma cyklami 

szkoleniowymi dla kadry zarządzającej 

i pracowników przedsiębiorstw, 

a trzeci służy poprawie 

poziomu znajomości języków 

obcych. Łącznie do działań 

włączono sześć województw: lubuskie, 

łódzkie, mazowieckie, 

opolskie, podkarpackie oraz wielkopolskie. 

Dzięki temu po trzech 

edycjach projekt objął swym zasięgiem 

cały kraj. 

TOMASZ KORBANEK


fot. (x2) archiwum 

Włączając podróż samolotem 

W 

Nuoro na Sardynii w symulacyjnych 

obradach 

ONZ wzięło udział 130 młodych 

MODELOWE OBRADY 

ludzi z Serbii, Niemiec, Włoch i 

Polski. – Mieliśmy okazję zwiększyć 

umiejętność posługiwania 

Na zdjęciu delegacja I LO: Justyna Hołyńska (opiekunka 

grupy), Monika Rutyna, Oliwia Szlichter, Kasia Krzaczkowska, 

Martyna Horodyska i Wojtek Jaszkul. 

Unijne stypendia 

Wydział Integracji 

Europejskiej 

we 

współpracy z Wydziałem Edukacji 

podjął się w tym roku 

kolejnej próby pozyskania środków 

Unii Europejskiej na stypendia 

dla studentów i uczniów 

szkół ponadgimnazjalnych. Po 

raz trzeci udało się wspomóc 

najbardziej potrzebujących pomocy 

materialnej, niezbędnej 

do przełamywania barier związanych 

z potrzebą kształcenia. 

W latach 2006/2007 miasto 

Gorzów Wielkopolski bierze 

udział w realizacji projektów finansowanych 

ze środków Europejskiego 

Funduszu Społecznego 

w ramach priorytetu 2. 

„Wzmocnienie rozwoju zasobów 

ludzkich w regionach” Zintegrowanego 

Programu Operacyjnego 

Rozwoju Regionalnego 

2004-2006 r., który od nowe- 

Wdniach od 16 do 18 listopada 

uczniowie IV Liceum 

Ogólnokształcącego im. T. Kotarbińskiego 

w Gorzowie Wlkp. wraz 

uczniami I i II LO reprezentowali 

nasze miasto w anglojęzycznej 

konferencji dla uczniów szkół 

średnich będącej symulacją sesji 

ONZ. Konferencja – Model UN 

odbyła się w malowniczo położonym 

górskim miasteczku Nuoro 

na Sardynii (Włochy). Zorganizowana 

została przez uczniów Liceo 

Fermi. Uczestnicy symulacji 

pochodzili z Włoch, Polski, Serbii 

i Niemiec. W trakcie obrad starali 

się zdefiniować rolę ONZ w przeciwdziałaniu 

skutkom katastrof 

naturalnych oraz nietolerancji religijnej 

i społecznej. Uczniowie 

wcielili się w delegatów krajów 

członkowskich Organizacji Narodów 

Zjednoczonych. Obrady były 

zaciekłe i owocne, najpierw w 

komitetach, a potem w czasie 

Zgromadzenia Ogólnego. Jednak 

wieczorami był także czas na integrujące 

młodzież spotkania towarzyskie 

w kawiarniach i dyskotekach 

Nuoro. Włosi okazali się 

bardzo gościnni – wszyscy uczestnicy 

zamieszkali u rodzin włoskich. 

Była to wspaniała okazja 

do wymiany doświadczeń, zwyczajów, 

ale również do sprawdzenia 

stopnia znajomości języka 

obcego. Na co dzień towarzyszyła 

uczestnikom słoneczna, wręcz 

letnia pogoda. Ponadto Włosi 

(Sardyńczycy) oprowadzali gości 

po malowniczo położonym mieście, 

a w niedzielę zorganizowali 

wycieczkę autokarową w otaczające 

miasto góry i do słynącej z 

graffiti górskiej wioski. Wyjazd był 

pełen wrażeń włączywszy podróż 

samolotem (dla wielu pierwszą w 

życiu). Wszyscy mają nadzieję na 

zaproszenie w przyszłym roku. 

AGNIESZKA KACZMAREK 

nauczyciel IV LO 

się językami obcymi, w szczególności 

angielskim i włoskim. Wyjazd 

był dla nas nowym doświadczeniem 

i nauką na przyszłość – 

mówi Kasia Krzaczkowska z I 

LO. 

Na zdjęciu delegacja I LO: Justyna Hołyńska (opiekunka 

grupy), Kasia Krzaczkowska, Martyna Horodyska, Monika 

Rutyna i Oliwia Szlichter. 

go programowania zostanie zastąpiony 

Lubuskim Regionalnym 

Programem Operacyjnym. 

„Droga do matury - stypendia 

z Europejskiego Funduszu 

Społecznego szansą dla 

uczniów gorzowskich szkół ponadgimnazjalnych, 

pochodzących 

z terenów wiejskich” obejmuje 

swoim zasięgiem 670 

uczniów, w tym 369 kobiet. 

Wartość projektu wynosi 

708.618 zł (100% kwoty to środki 

pozabudżetowe, miasto nie 

wnosi żadnego wkładu własnego).? 

Czas realizacji programu 

trwa od 30 czerwca 2006r. do 

29 czerwca 2007r. 

Projekt „Gorzowski student z 

europejskimi możliwościami 

kształcenia” obejmuje 140 studentów, 

w tym 77 kobiet, trwa 

od 30 czerwca 2006r. do 29 

czerwca 2007r. Jego wartość 

opiewa na 129.161 zł i tu również 

miasto nie wnosi żadnego 

wkładu własnego. 

Głównym celem obu projektów 

jest podnoszenie dostępu 

do kształcenia na poziomie ponadgimnazjalnym 

i wyższym 

uczniów pochodzących z obszarów 

wiejskich i studentów z 

obszarów zagrożonych marginalizacją. 

O stypendium mogli 

ubiegać się ostateczni beneficjanci, 

którzy pochodzą z rodzin 

o dochodzie rodziny w 

przeliczeniu na osobę lub dochodzie 

osoby uczącej się oraz 

dochodzie studenta samodzielnego 

finansowo nie wyższym 

niż kwota uprawniająca do uzyskania 

świadczeń rodzinnych, 

określona na podstawie art. 5 

ust. 1-7, ust.8a-9 oraz ust. 11 

ustawy z dnia 28 listopada 

2003r. o świadczeniach rodzinnych 

(Dz.U. 2003r. nr 208, poz. 

2255 z późn. zm., zgodnie z 

którym osoby uprawnione to 

posiadające miesięczną kwotę 

na utrzymanie w wysokości 504 

dokończenie na str. 10 

Decyzje 

Prezydenta 

o 5,3%. W tej sprawie musi 

podjąć decyzję Rada Miasta. 

l Wydział Inwestycji przygotował 

sprawozdanie z wykonania 

zadań inwestycyjnych 

w okresie od stycznia 

do końca października br. W 

tym czasie miasto realizowało 

22 inwestycje: 

- przebudowę drogi krajowej 

nr 3 – ulica Grobla – most 

Staromiejski, 

- rozbudowę skrzyżowania 

ulicy Grobli z ulicą Mazowiecką, 

- zachodnią obwodnicę 

miasta, 

- budowę połączenia drogi 

powiatowej nr 253f z drogą 

krajową nr 22 wraz z przebudową 

przyległych odcinków 

drogi nr 22, 

- budowę bulwaru przy ul. 

Nadbrzeżnej, 

- budowę ciągu pieszo– 

rowerowego oraz zatok w ciągu 

ul. Poznańskiej, 

- ul. Kardynała Stefana Wyszyńskiego, 

- przebudowę skrzyżowania 

drogowego ul. Fredry, 

Staszica, Kochanowskiego, 

- budowa ul. Janockiego, 

- modernizacje ul. Paderewskiego, 

- budowę ul. Niepodległości 

wraz przyległymi ulicami 

Grabskiego i Witosa, 

- budowę drogi do garaży 

przy ul. Olimpijskiej, 

- dokończenie ul. Obrońców 

Pokoju, 

- uzbrojenie kompleksowe 

dzielnicy Zawarcie, 

- restrukturyzację obszaru 

Zawarcia – Inkubator Przedsiębiorczości, 

- lokalne inicjatywy, 

- adaptację hali przemysłowej 

na halę targową i przyległego 

terenu na plac targowy, 

- budowę centrum edukacji 

artystycznej, 

- modernizację stadionu 

żużlowego, 

- budowę przyszkolnych 

boisk sportowych. 

Większość inwestycji planuje 

się zakończyć w przyszłym 

roku. W tym roku można 

już jeździć ulicą Janockiego, 

drogę do garaży przy ul. 

Olimpijskiej oddano do użytku 

w sierpniu a we wrześniu 

bulwar przy ul. Nadbrzeżnej. 

W czerwcu zakończono budowę 

brakującego odcinka 

ul. Obrońców Pokoju wraz z 

9


Decyzje 

Prezydenta 

oświetleniem i chodnikami i 

modernizacją istniejącego 

odcinka tej ulicy. Zakończyła 

się też modernizacja budynku 

biurowego po byłych zakładach 

Ursus na Inkubator 

Przedsiębiorczości i zaplanowanych 

8 przedsięwzięć realizowanych 

w ramach lokalnych 

inicjatyw. W tym roku 

zakończy się też budowa i 

modernizacja 4 przyszkolnych 

boisk sportowych. 

4 grudnia 

l Zespół Kształcenia Specjalnego, 

składający się ze 

Szkoły Podstawowej Specjalnej 

nr 18, Gimnazjum 

Specjalnego nr 18, Przedszkola 

Specjalnego nr 34, 

kształci dzieci o specjalnych 

potrzebach edukacyjnych. 

Uczniowie i grono pedagogiczne 

wystąpili z inicjatywą 

nadania imienia placówce, 

za patrona obierając Karola 

Wojtyłę. Procedurę wyboru 

rozpoczęto przed paroma 

laty tak, aby zdążyć na planowane 

na 2007 rok uroczystości 

jubileuszu 20–lecia. 

Poszukiwano osobowości 

o wartościach będących 

przesłaniem pracy w tej placówce: 

tolerancji, poszanowania 

godności każdego 

człowieka, dobra, piękna i 

przyjaźni. Karol Wojtyła stał 

się dla uczniów i nauczycieli 

Zespołu Kształcenia Specjalnego 

nr 1 autorytetem 

intelektualnym, religijnym i 

moralnym. Jest to postać 

bardzo bliska uczniom i doskonale 

przez nich rozpoznawalna, 

pozwalająca czerpać 

siły do dalszych działań. 

Prezydent skierował w 

tej sprawie projekt uchwały 

do Rady Miasta. 

l Dyrektor Grodzkiego 

Domu Kultury złożył wniosek 

o sprzedaż na rzecz placówki, 

którą kieruje, nieruchomości 

położonej przy ul. Wał 

Okrężny 36 – 37 wraz obiektami 

i działką o powierzchni 

8.711 m 2 . Dyrektor chciałby, 

aby stan prawny nieruchomości 

został uregulowany, 

ponieważ obiekt wymaga 

kosztownego remontu, a jednym 

z warunków ubiegania 

się o dofinansowanie jest posiadanie 

na własność przez 

jednostkę starającą się o pieniądze. 

Ponieważ do Urzędu 

Jak wychowywać patriotycznie? 

Wojewódzki Ośrodek Metodyczny 

w Gorzowie 15 

grudnia zorganizował konferencję 

pt. „Jak wychowywać 

patriotycznie”. Wzięli w niej 

udział dyrektorzy i nauczyciele 

wszystkich typów szkół z województwa 

lubuskiego. W programie 

znalazły się wystąpienia 

prof. dr hab. Andrzeja Tyszki 

(Uniwersytet Warszawski), 

prof. dr hab. Stefana Bednarka 

(Uniwersytet Wrocławski), ks. 

dr Andrzeja Draguły (Uniwersytet 

Szczeciński), Radosława 

Wróblewskiego (Wojewódzki 

Ośrodek Metodyczny w Gorzowie 

Wlkp.). 

Unijne stypendia 

Tematem ich prezentacji było 

znaczenie wartości kultury w 

wychowaniu patriotycznym, 

miejsce „małych ojczyzn”, rola 

kościoła w kształtowaniu postaw 

patriotycznych, europejska 

tożsamość Polaka, patriotyzm 

naszego wieku, w tym 

na Ziemi Lubuskiej. 

W drugiej części konferencji 

odbyła się dyskusja panelowa, 

w czasie której m.in. przekazano 

wnioski z warsztatów, jakie 

odbyły się w przeddzień konferencji, 

w Wojewódzki Ośrodku 

Metodycznym. 

W warsztatach pod wspólnym 

hasłem „Rola i zadania nauczy- 


zł netto). Celem obu projektów 

jest tworzenie warunków konkurencyjności 

regionu oraz 

przeciwdziałanie marginalizacji 

na terenie Gorzowa w taki sposób, 

aby sprzyjać długofalowemu 

rozwojowi gospodarki, spójności 

ekonomicznej, społecznej 

i terytorialnej. Nadrzędnym 

celem projektu wynikającym ze 

Zintegrowanego Programu 

Operacyjnego Rozwoju Regionalnego 

i Europejskiego Funduszu 

Społecznego jest wyrównanie 

szans edukacyjnych osób 

znajdujących się w trudnej sytuacji 

materialnej, która ogranicza 

ich możliwości w podejmowaniu 

studiów oraz zamieszkujących 

obszary zmarginalizowane. 

Kolejny cel działania projektów 

zawiera się w poprawie 

dostępu do kształcenia wyższego 

młodzieży, która pragnie 

kontynuować naukę na poziomie 

wyższym, jednak bariera 

finansowa uniemożliwia jej podjęcie 

tego typu działania. Ponadto 

projekty zakładają zwiększanie 

z roku na rok liczby 

osób kształcących się oraz 

zmniejszenie udziału ludzi młodych 

w wieku do 25 roku życia 

w ogólnej liczbie zarejestrowanych 

bezrobotnych. Cele projektów 

wnioskodawca, jakim 

jest miasto, pragnie uzyskać 

przez włączenie do nich jak 

największej liczby zainteresowanych 

oraz wypłacanie im należnych 

kwot stypendialnych, 

zgodnie z regulaminem w formie 

finansowej lub refundacji 

kosztów poniesionych tytułem 

np: zakupu książek, opłat za 

komunikację miejską. 

W ciągu ostatnich 3 lat czyli 

cieli w kształtowaniu postaw patriotycznych 

uczniów” uczestniczyli 

nauczyciele różnych przedmiotów. 

W ramach konferencji 14 

grudnia w II Liceum Ogólnokształcącym 

przeprowadzone 

zostały też dwie lekcje - języka 

polskiego i wiedzy o społeczeństwie 

- które obserwował prof. 

dr hab. Andrzej Tyszka. Lekcję 

zatytułowaną „Jedźmy, nikt nie 

woła. Pogodzenie się z losem 

zniewolonego narodu” poprowadził 

Tomasz Pluta, a lekcję pt. 

„Znaczenie kultury prawnej dla 

polskiego społeczeństwa i państwa” 

Jarosław Musiał. 

PERŁA 

ODZYSKUJE 

BLASK 

Gorzowska katedra, symbol 

miasta, nasz najcenniejszy 

zabytek ukochany 

przez wszystkich mieszkańców, 

odzyskuje blask. 

Dzięki łagodnej zimie trwa 

przekładanie dachu, co wygląda 

tyleż malowniczo, co 

niebezpiecznie. Remont 

wsparła finansowo Unia Europejska, 

budżet miasta i 

sami parafianie. W roku jubileuszowym 

będziemy mogli 

podziwiać miasto z katedralnej 

wieży, która zostanie udostępniona 

publiczności. 

od początku funkcjonowania 

programu miasto pozyskało 

kwotę 2.248729,24 zł dla 3.296 

uczniów i studentów. W nowym 

programowaniu środki na 

stypendia unijne będą nadal 

pozyskiwane, ale już w ramach 

nowych programów, m.in. z 

Programu Operacyjnego Kapitał 

Ludzki, który daje takie same 

możliwości osiągania wskaźników, 

przy dysponowaniu określonymi 

środkami finansowymi. 

Choć programy są dopiero 

w fazie tworzenia, miasto już 

podejmuje działania zmierzające 

do przygotowania niezbędnych 

dokumentów do 

przyszłych projektów, a pracownicy 

odpowiedzialni za pisanie 

wniosków aplikacyjnych 

uczestniczą w szkoleniach dotyczących 

nowego okresu 

wsparcia, które organizowane 

są przez ministerstwa oraz Lubuski 

Urząd Marszałkowski. 

PAULINA DĄBEK 

10


Istnieją 

w naszej pamięci 

Tradycją Gimnazjum nr 9 im. Szarych Szeregów 

Gorzowie Wlkp. stało się organizowanie wieczorów 

poświęconych pamięci bohaterów, którzy oddali życie 

w obronie ojczystej ziemi, ojczystego języka, zwyczajów 

narodowych… 

W trakcie listopadowego spotkania, na które 

przybyli przedstawiciele Koła Związku Sybiraków, 

Związku Inwalidów Wojennych, rodzice i 

nauczyciele, uczniowie przypomnieli o trudnych 

chwilach zmagań narodu polskiego o swoją 

wolność. 

Młodzież przywołała słowa księdza prymasa 

Stefana Wyszyńskiego, mówiąc, że Ojczyzna to 

„wielka wspólnota miłości, realizująca dobro 

wspólne wszystkich rodaków”. Ta świadomość 

narodowa sprowadzająca się do postawy patriotyzmu, 

stanowi najbardziej pożądaną społecznie 

cnotę, opiewaną już przez starożytnych. 

Dlatego też tak istotne jest wyrabianie w młodych 

ludziach chęci przynależenia i służenia 

narodowi, mimo że dzisiaj Ojczyzna nie wymaga 

od nas ofiary życia i krwi. Nie oznacza to 

jednak, by nie potrzebowała naszej służby i 

naszej miłości. Naszą miłość do niej wyrażamy 

m.in. oddając cześć bohaterom narodowym. 

To idea, którą młodzież z gimnazjum pielęgnuje, 

aby wyrazić swój szacunek, swoje słowa 

wdzięczności za to, że żyjemy w wolnym, niepodległym 

kraju. 

Uczniowie złożyli hołd bezimiennym żołnierzom 

poległym na polach bitew, powstańcom 

polskich zrywów narodowych, rzeszom zesłańców 

na Syberię, milionom ofiar II wojny światowej, 

szeregom księży i duchownych, którzy w 

godzinie niewoli nieśli otuchę słowem i przykładem. 

Młodzi ludzie pokazali, że przez wieki 

walczono o niepodległość państwową, która 

wymagała wielu ofiar i poświęceń. 

Historia jednak to nie tylko procesy dziejowe, 

ustroje, walka, władza, ale przede wszystkim - 

ludzie. Wszyscy - starsi i młodsi - zapisują 

własną kartę wspólnej historii narodu. 

Na zakończenie gimnazjaliści zaprezentowali 

wiersz Mariana Jonkajtysa pt. „Modlitwa pod 

Krzyżem”. 

„ To, jednak mocno wierzę, 

Że również te wspomnienia 

Przedłużą pamięć o Was… 

Że przyszłe pokolenia 

(może wnukowie nasi) 

Pra-źródeł Waszej siły 

Szukać będą!... 

- i kwiatem 

Ozdabiać mogiły!...” 

W trakcie recytacji przybyli goście nie ukrywali 

wzruszenia i łez. Pani Maria Dratwińska, wiceprezes 

Koła Związku Sybiraków, podziękowała 

za możliwość udziału w uroczystości. Podkreśliła 

wagę znaczenia tego, iż młodzież pragnie 

mówić, spotykać się, podejmować dialog z 

Sybirakami. 

AGNIESZKA WRONIAK 

nauczyciel Gimnazjum nr 9 

Indywidualnie 

i samodzielnie 

W 

listopadzie tego roku Zespół Szkół im. 

Jana III Sobieskiego gościł delegacje nauczycieli 

z Finlandii, Włoch i Holandii, z którymi 

już kilka lat współpracuje. Nauczyciele razem 

opracowali projekt wymiany ucniów na następne 

lata. Podczas pracy rozmawiali również o sytuacji 

ich szkół. Wtedy dowiedzieli się, że w każdym 

projekcie uczestniczącego kraju nadchodzi czas 

dużych zmian w dziedzinie edukacji. 

Szczególnie ciekawie wygląda sytuacja w Holandii. 

Albert Sikkens, nauczyciel języka niemieckiego 

i koordynator międzynarodowej współpracy 

Zespołu Szkół Chrześcijańskich Liudger w 

Drachten opowiadał o szczegółach. 

Holenderskie ministerstwo edukacji przygotowało 

następne zmiany dotyczące metody 

nauki w szkole. Holandia jest już znana na 

całym świecie, jeśli chodzi o innowacje społeczne 

i edukacyjne. Tym razem czeka na 

nauczycieli tego kraju od sierpnia 2007 r. obowiązek 

bardziej aktywnego nauczania swoich 

uczniów. Jak wykonanie tego zadania konkretnie 

będzie wyglądało, to każda szkoła sama 

zadecyduje. Zespół Szkół Chrześcijańskich 

Liudger w Drachten przygotowuje zmiany dla 

klas pierwszych i drugich gimnazjum. Oprócz 

wprowadzania krok po kroku nowoczesnej dydaktyki 

w czasie lekcji, uczniowie będą częściej 

pracować samodzielnie w grupach w ramach 

projektów. Kilka przedmiotów będzie nauczanych 

razem, np. biologia, chemia i fizyka 

łączą się jako przedmiot: nauki przyrodnicze. 

Poza tym wymiar godzin każdego przedmiotu 

będzie o 20% mniejszy, tzn. o jedną lekcję w 

tygodniu mniej. Jednak nie znaczy to, że wolno 

uczniom iść w tym czasie do domu. Tę godzinę 

również spędzą w szkole i poświecą zgłębianiu 

jednego wybranego przedmiotowi. 

Szkoła oprócz tego sama może decydować 

jakiego przedmiotu przez ile godzin tygodniowo 

uczy. Jednak trzeba też pamiętać o odpowiedzialności 

szkoły i nauczycieli wobec uczniów, 

bo na koniec czeka ich egzamin centralny. 

Dydaktyka i metodyka nauki na lekcji będzie 

także inaczej wyglądać. Każdy uczeń dostaje 


Decyzje 

Prezydenta 

Miasta wpłynęło pismo od 

wojewody w sprawie obiektów 

GDK, a ponadto w obiektach 

jest mieszkanie zasiedlone 

bez przydziału, prezydent 

postanowił powrócić do 

sprawy po wyjaśnieniu 

wszystkich wątpliwości. 


poinformował prezydenta 

o przygotowaniach, jakie 

już poczynił Ośrodek Sportu 

i Rekreacji w sprawie adaptacji 

budynku przy ul. Chopina 

na strzelnicę sportową i sale 

do uprawiania tenisa stołowego, 

boksu i ćwiczeń siłowych. 

Wstępne prognozy dotyczące 

kosztów robót oscylowały 

wokół kwoty 1 mln zł. 

OSiR zlecił wykonanie projektów 

budowlanego, wykonawczego 

wraz z kosztorysami. 

Wtedy okazało się, że 

całość kosztów adaptacji to 

prawie 3,7 mln zł. Prezydent 

uznał, że w takim razie należy 

obiekt przy ul. Chopina 

sprzedać, a w przyszłym roku 

zastanowić się, gdzie pobudować 

nowy, służący celom 

sportowym. 


przygotował dwie prośby 

osób z wyrokami eksmisyjnymi 

o przesunięcie terminu 

eksmisji. Obie prośby 

prezydent uznał za uzasadnione. 

Zgodził się też z propozycją 

wydziału, aby 2 tys. 

zł niewykorzystanych w Miejskiej 

Kampanii Edukacyjno 

– Informacyjnej przeznaczyć 

na spotkanie teatralne dla 

300 dzieci ze świetlic socjoterapeutycznych. 

Wydział ma 

zamiar za te pieniądze kupić 

prezenciki dla wszystkich 

dzieci a teatr zobowiązał się 

do nieodpłatnego wystawienia 

sztuki. 

l Muzeum Lubuskie im. 

Jana Dekerta zwróciło się z 

propozycją sfinansowania zakupu 

4 prac olejnych Jana 

Korcza z rąk prywatnych do 

zbioru stałej Galerii Jana Korcza 

w „Spichlerzu”. Obrazy 

kosztują 9,5 tys. zł i taką 

kwotą dysponuje Wydział 

Kultury. Prezydent zgodził się 

na transakcję z zastrzeżeniem, 

że obrazy pozostaną 

własnością miasta a Muzeum 

Lubuskie będzie nimi dysponowało 

w celach wystawienniczych. 

l Wydział Geodezji i Katastru 

stara się uporządkować 

11


12 

Decyzje 

Prezydenta 

Ocena z tendencją 

Kolejny 

rok 

szkolny rozpoczął 

się tym razem 

21 sierpnia. Do dziesiątych 

klas doszły nowe osoby z 

Polski, w tym 10 z Gorzowa, a 

ja zaczęłam swój drugi rok 

nauki we Frankfurcie, czyli jedenastą 

klasę w Karl-Liebknecht-Gymnasium, 

która całkowicie 

różni się tokiem nauczania 

od klas wcześniejszych. 

Pierwszego dnia po uroczystym 

spotkaniu na auli każdy 

z nas musiał na tablicy 

ogłoszeń sprawdzić jakiego 

ma opiekuna, czyli tzw. tutora. 

Od tego roku nie jesteśmy podzieleni 

na klasy, ponieważ 

każdy z nas ma wybrane inne 

kursy, ale każdy posiada opiekuna, 

który kieruje sprawami 

swojej grupy. 

W klasie tutor przedstawił 

nam sprawy organizacyjne i 

plany lekcji. Była to najdłuższa 

część spotkania, ponieważ 

każdy z nas miał inny plan, 

inne godziny, innych nauczycieli. 

Samo dyktowanie planów 

zajęło około godziny. Nie 

mogło być żadnych pomyłek, 

ponieważ zajęcia odbywają 

się od tego roku w trzech budynach 

- w Karl-Liebnecht- 

Gymnasium, w sąsiednim Otto- 

Brenner-Gymnasium i na trochę 

oddalonej ulicy Beckmannstraße. 

Te utrudnienia związane 

są z tym, że trzy gimnazja 

frankfurckie i inne szkoły 

średnie tego regionu utworzyły 

jedną dużą szkołę w trzech 

budynkach. Do Karl-Liebknecht-Gymnasium 

uczęszcza 

więc obecnie 1037 uczniów, 

których uczy 110 nauczycieli. 

Po rozdaniu planów lekcji 

otrzymaliśmy kartki pokazujące 

sposób oceniania, który jest 

wprowadzany od 11-tej klasy. 

Oceny od tego roku przeliczane 

są na punkty z tak zwaną 

tendencją - czyli z “+” i “-”, 

które są bardzo ważne, ponieważ 

podwyższają lub obniżają 

ilość punktów, z których potem 

obliczana jest średnia i 

wyciągana ocena. Warto więc 

walczyć o każdy punkt. Oceny 

ze sprawdzianów i pracy na 

lekcji tworzą 3/4 oceny końcowej. 

Pozostałą 1/4 są oceny z 

klausur. Klausury są dużymi 

“pracami klasowymi” z całości 

przerobionego materiału. 

Trwają 90 minut i odbywają się 

dwa razy do roku z każdego 

przedmiotu. 

Od tego roku inaczej wygląda 

też sprawa usprawiedliwień. 

Każdy z nas posiada tzw. kartki 

usprawiedliwień, na których 

musimy wpisać dokładne daty 

naszych nieobecności oraz 

liczbę godzin, a następnie 

udać się z nią i pisemnym 

usprawiedliwieniem od rodziców 

do każdego nauczyciela, 

u którego opuściliśmy lekcje. 

Nauczyciel podpisuje na kartce, 

czy uważa nasze godziny 

za usprawiedliwione, czy też 

nie. Raz na jakiś czas tutorzy 

zbierają je i sprawdzają, czy 

wszystko się zgadza. 

Oprócz tego od 11-stej klasy 

posiadamy więcej przywilejów. 

Możemy w czasie 

przerw opuszczać teren szkoły 

i na długich przerwach zostawać 

w budynku, a nie tak 

jak to miało miejsce rok temu 

kryć się po kątach w celu 

minięcia nauczycieli dyżurujących, 

którzy uparcie wyganiali 

nas na dwór, używając 

sformułowania: na świeże powietrze, 

nie biorąc pod uwagę 

tego, czy “to” powietrze jest 

zimne, czy też nie. W tym 

roku mamy też długie przerwy 

o innych godzinach niż 

dziesiąte klasy. Są one tak 

ustalone pewnie po to, aby w 

czasie długich przerw cała 

szkoła nie wyszła w tym samym 

czasie na dwór i do stołówki. 

W szkole trwają obecnie 

gruntowne przebudowy dziedzińca, 

przez co cała młodzież 

zbiera się przed budynkiem 

i przez co zaginęła tradycja 

naszego polskiego kąta, 

czyli tzw. polnische Ecke, na 

którym zbierali się wszyscy 

polscy uczniowie z każdego 

rocznika. 

Na początku nowego roku 

szkolnego byłam pełna obaw, 

ponieważ wiedziałam, że 

wszystko będzie wyglądało 

inaczej, że nie będę już na 

lekcjach z tyloma Polakami i 

najlepszymi koleżankami, że 

będę musiała radzić sobie 

sama, ale szybko przywykłam. 

Szkoła nadal bardzo mi się 

podoba i każdego dnia idę do 

niej z wielką przyjemnością. 

HONORATA POMYKAŁA 

Fraknfurt 

Indywidualnie 

i samodzielnie 

numerację budynków i nazewnictwo 

ulic w mieście. W 

sierpniu z inicjatywy radnego 

minionej kadencji zaproponowano 

zmianę nazwy – na 

„ul. Krańcowa” i numerację 

dla odcinka ulicy Sybiraków. 

Po przyjęciu zmiany uchwałą 

Rady Miasta, mieszkańcy budynków 

przy nowo nazwanej 

Krańcowej złożyli protesty. 

Okazało się, że radny podjął 

się tej inicjatywy bez konsultacji 

z mieszkańcami, którzy 

nie chcą żadnych zmian. Wydział 

zaproponował skierowanie 

do Rady Miasta projektu 

uchwały przywracającej 

dawne nazewnictwo i numerację. 

Prezydent wyraził 

zgodę. Nie będzie natomiast 

przywrócenia „starej” nazwy 

dla ulicy Przy Stadionie. Ulica 

nosiła nazwę Osiedle Przy 

Stadionie. Według obowiązującego 

nazewnictwa osiedle 

jest jednostką osadniczą, 

w której mogą występować 

ulice, natomiast trudno mówić 

o występowaniu osiedla 

w ulicy. 

l Zakład Gospodarki 

Mieszkaniowej poinformował 

prezydenta, że w ramach 

działań restrukturyzacyjnych 

ma zamiar pozostawić tylko 

jedną centralną, jednostanowiskową 

kasę w ADM nr 3 

przy ul. Armii Polskiej 29. 

Jest to uzasadnione, ponieważ 

wspólnoty mieszkaniowe 

uruchomiły indywidualne 

rachunki bankowe. Spowoduje 

to zmniejszenie ilości 

płatności gotówkowych o 

połowę. Centralna kasa ZGM 

będzie przyjmować tylko 

wpłaty od najemców lokali 

komunalnych, jak się oblicza 

około 6500 miesięcznie. 

l Wydział Dróg i Transportu 

przygotował kolejną listę 

osób, które zostały ukarane 

za brak opłaty za parkowanie 

pojazdu, z propozycją umorzenia 

zadłużenia z powodu 

ważnych okoliczności. Są to 

przeważnie osoby w trudnej 

sytuacji życiowej lub niepełnosprawne, 

ponadto organizacje 

pożytku publicznego. 

Prezydent skierował listę 

dłużników do Rady Miasta. 

l Casino Polonia Wrocław 

chce przenieś salon gier z ul. 

Mostowej do lokalu przy ul. 

Spichrzowej 4, który jest większy 

o 40 m 2 , spełnia wymagane 

standardy oraz ma od- 


plan studium poszczególnych 

przedmiotów. Na nim będą napisane 

i różne zadania na indiwidualnym 

poziomie ucznia, i 

terminy sprawdzianów. Uczeń 

może wtedy w określonym czasie 

sam decydować, jakim 

przedmiotem kiedy się zajmuje. 

Wynikająca z tego rola nauczyciela 

też się zmienia. Będzie 

on bardziej pomocnikiem i 

opiekunem nauki ucznia. 

Zmiany mają głównie na celu 

rozwijanie samodzielności 

ucznia; więc tego, czego pracodawcy 

najbardziej oczekują 

od przyszłych pracowników. 

Przez to, że będzie pewna 

struktura uczenia się, uczniowie 

będą bardziej aktywnie pracować 

i decydować, a przy tym 

będą mniej kontrolowani. Nauczyciele 

liczą, że uczniowie 

będą mieli więcej motywacji do 

nauki. 

Pomysły zmian wydają nam 

się nowoczesne. Jednak okazuje 

się, że większość z nich 

była już wymyślona na początku 

poprzedniego wieku przez 

znane osoby, jak Celestin Freinet, 

Maria Montessori, Helen 

Parkhurst i (później) Peter Petersen. 

Mimo to, przeforsowanie 

pomysłów udało się tylko w 

kilku szkołach w różnych regionach 

Europy. W Niemczech są 

to głównie szkoły podstawowe 

i szkoły specjalne dla dzieci 

niepełnosprawnych. Tam nauczyciele 

najlepiej zrozumieli, 

że oni i ich sposób uczenia 

muszą się dostosować do indywidualnych 

potrzeb i umiejętności 

uczniów. Tak samo myśli 

Albert Sikkens, nauczyciel 

Zespołu Szkół Chrześcijańskich 

Liudger w Drachten. 

- Świat, społeczność i także 

uczniowie ciągle się zmieniają, 

więc trzeba też formę nauki i 

uczenia się zmienić. Już nie 

możemy używać tylko tych starych 

sposobów, jak np. prowadzenie 

lekcji frontalnie, bo po 

prostu nie działają i mają za 

małe efekty w rozwijaniu i edukacji 

ucznia. 

DAJA WEISS 

asystentka języka niemieckiego 

i angielskiego 

z programu UE Socrates 

Comenius 2b 

w Zespole Szkół im. Jana III 

Sobieskiego


Fot.(x2) archiwum 

O podpisaniu umowy partnerskiej rozmawiali z władzami Gorzowa przedstawiciele włoskiego Teramo. Jednym 

z pierwszych efektów współpracy będzie udział Włochów w obchodach jubileuszu naszego miasta. 

Delegacja radnych z Teramo 

odwiedziła Gorzów w pierwszych 

dniach listopada. W napiętym 

programie wizyty znalazły się 

spotkania z komitetem organizacyjnym 

obchodów 750-lecia oraz 

rozmowy na temat współpracy 

kulturalno-oświatowo-sportowej. 

Maturzystkę z I LO Katarzynę Brych 

interesowało wiele aspektów życia 

we Włoszech 

W Gorzowie nauka języka włoskiego 

w ramach zajęć obowiązkowych 

prowadzona jest w ogólniakach 

przy ul. Puszkina i Przemysłowej. 

Delegacja z Teramo 

odwiedziła obie te szkoły. Licealiści 

z I LO – obecnie włoskiego 

uczy się tu ok. 20 proc. wszyst- 

Teramo 

jest stolicą powiatu w regionie 

Abruzja (centralne Włochy, nad 

Adriatykiem). Miasto liczy ponad 

50 tys. mieszkańców. Istnieje od 

czasów rzymskich. Posiada uniwersytet 

i obserwatorium astronomiczne. 

Można tu studiować 

m.in. rolnictwo, weterynarię, prawo 

czy nauki polityczne. 

Pierwsze kontakty Gorzowa z 

Teramo miały miejsce około 12 

lat temu. To wtedy miasta województw 

gorzowskiego i zielonogórskiego 

zaczęły współpracować 

z miastami regionu Abruzja. 

W następnych latach lubuskie 

delegacje brały udział w targach 

we Włoszech, zaś przedsiębiorcy 

z Abruzji przyjeżdżali wystawiać 

się np. w Gorzowie. Nasi 

sportowcy uczestniczyli w turnieju 

piłki ręcznej w Teramo. Po 

kilku latach przerwy odnowiono 

kontakty w czerwcu br., kiedy to 

gorzowscy urzędnicy zostali zaproszeni 

na konferencję miast 

partnerskich. 

Włosi w korowodzie 

kich uczniów – mieli okazję 

sprawdzić swoje językowe możliwości. 

Pytali m.in. o możliwości 

spędzania czasu wolnego oraz o 

włoską maturę. Okazało się, iż 

na półwyspie Apenińskim reformę 

oświaty przeprowadza się co 

roku, więc trudno jest jednoznacznie 

opisać tamtejszy system 

szkolny. 

Radni z Teramo byli pod wrażeniem 

sali gimnastycznej, auli oraz 

projektu Festiwal Sportu. I LO zgłosiło 

go do programu obchodów 

750-lecia miasta i został on zakwalifikowany 

do przedsięwzięć współfinansowanych 

przez UE. 

– Chcemy zaprosić do Gorzowa 

reprezentacje sportowe młodzieży 

z miast partnerskich Gorzowa 

oraz zaprzyjaźnionych z 

nami szkół europejskich – opowiadał 

Włochom Paweł Wiśniewski, 

koordynator i pomysłodawca 

projektu, wicedyrektor I LO. 

Festiwal Sportu miałby odbyć się 

od 27 maja do 3 czerwca 2007 r., 

zaś ekipy sportowców reprezentowałyby 

też swoje miasta w historycznym 

korowodzie. 

Ponadto omawiano szczegóły 

wymian i polsko-włoskich spotkań 

uczniowskich. 

Z II LO przedstawiciele Teramo 

chcieliby współpracować 

m.in. podczas Modelu ONZ. 

– Może nawet skorzystalibyśmy 

z waszych doświadczeń i 

zorganizowalibyśmy podobną imprezę 

u nas? – zastanawiał się 

Alfonso di Sabatino, wiceprzewodniczący 

Rady Miasta Teramo. 

Spore wrażenie zrobił na Włochach 

rozmach, z jakim Gorzów 

chce świętować swój jubileusz 

oraz bogactwo cyklicznych imprez 

kulturalnych. Mimo przejmującego 

chłodu i śniegu radni z 

przyjemnością kilkakrotnie odwiedzali 

bulwar oraz budowany most 

Staromiejski. Jeden z gości, prof. 

Alberto Melarangelo, wykłada 

Delegacja z Teramo (w pierwszym rzędzie: Alfonso di Sabatino, Alberto 

Melarangelo, Stefano Sperandii) i gorzowscy urzędnicy (w drugim rzędzie: 

Wojciech Wyszogrodzki, Bogusław Bukowski, Adam Kozłowski) przed I LO. 

historię sztuki na uniwersytecie w 

Teramo. Stąd też najbardziej interesowała 

go historia katedry, jaką 

przygotowała Małgorzata Pera, 

naczelniczka Wydziału Rozwoju i 

Promocji Miasta. Włosi mieli też 

okazję poznać inwestycje drogowe, 

a na koniec pobytu trafili do 

Słowianki. 

W najbliższych tygodniach rozpocznie 

się ustalanie zakresu 

współpracy między Teramo a Gorzowem. 

Następnym etapem będzie 

podpisanie stosownej umowy. 

WOJCIECH WYSZOGRODZKI 

Biuro Obchodów 750-lecia Miasta 

www.750lat.gorzow.pl 

Decyzje 

Prezydenta 

powiedni parking. W tej sprawie 

musi wydać opinię Rada 

Miasta i tam został wniosek 

skierowany. 

l W grudniu br. spotka się 

po raz trzeci grupa robocza, 

której celem jest przywrócenie 

transgranicznych połączeń 

kolejowych, w tym na 

trasie Berlin – Gorzów Wielkopolski. 

W naradach uczestniczą 

przedstawiciele siedmiu 

podmiotów z Polski i Niemiec, 

w tym Urzędu Miasta 

Gorzowa Wlkp. Pierwsze spotkanie 

odbyło się w Gorzowie, 

drugie w Zielonej Górze 

i podczas obu jego uczestnicy 

- w tym przedstawiciele 

władz samorządowych Brandenburgii 

i województwa lubuskiego 

- byli zgodni co do 

zasadności uruchomienia 

połączeń kolejowych pomiędzy 

naszymi regionami. Kolejne 

spotkanie grupy roboczej 

odbędzie się w Urzędzie 

Miasta w Gorzowie Wlkp. 

l Wydział Rozwoju i Promocji 

Miasta podjął starania 

zmierzające do utworzenia 

Gorzowskiej Organizacji Turystycznej. 

Stowarzyszenie to 

będzie miało na celu kreowanie 

i upowszechnianie 

wizerunku Gorzowa jako 

miasta atrakcyjnego turystycznie 

w kraju i za granicą. 

W tym celu GOT ma zamiar 

współpracować z organizacjami 

i instytucjami zainteresowanymi 

rozwojem turystyki 

w naszym mieście. Prezydent 

poprosił o więcej informacji 

na temat GOT przed 

podjęciem ostatecznej decyzji 

w tej sprawie. 


przedstawił 

oprócz typowych wniosków 

dotyczących sprzedaży lokali 

i nieruchomości komunalnych 

projekt zmian w uchwale 

w sprawie ustalenia zasad 

gospodarowania lokalami 

użytkowymi stanowiącymi 

mienie komunalne. Zmiany 

dążą do uporządkowania 

sprawy regulowania stawek 

czynszu za najem lokali. Prezydent 

skierował propozycję 

do komisji Rady Miasta. 

11 grudnia 

l Placówki oświatowe likwidują 

za zgodą prezydenta 

wyeksploatowane urządze- 

13


14 

Decyzje 

Prezydenta 

nia. Miejskie Przedszkole Integracyjne 

nr 9 pozbywa się 

kotła wodnego wraz z bojlerem. 

Przedszkole zostanie 

podłączone do sieci ciepłowniczej 

PEC i jest zobowiązane 

do przygotowania pomieszczenia 

kotłowni. Ponadto 

likwidowany kocioł był 

montowany w 1974 roku i 

obecnie nie spełnia obowiązujących 

norm, co potwierdziła 

ocena techniczna. Urządzenie 

zostanie sprzedane za 

cenę złomu, a uzyskane pieniądze 

przeznaczone na demontaż 

i wywózkę. Gimnazjum 

nr 4 chce zlikwidować 

całkowicie zużytą kserokopiarkę, 

która nie nadaje się 

już do naprawy. 

l Wojewódzka i Miejska 

Biblioteka Publiczna poprosiła 

o drugą transzę pieniędzy 

na kupno książek dla 

sieci miejskiej bibliotek. Dyrektor 

spodziewał się od miasta 

100 tys. zł a otrzymał 

połowę tego. Niestety w tegorocznym 

budżecie nie ma 

już pieniędzy na dotację dla 

biblioteki. 

l Ośrodek Sportu i Rekreacji 

chce przeznaczyć pozostałe 

250 tys. zł, które nie 

będą wykorzystane z powodu 

rezygnacji z inwestycji w 

halę sportową przy ul. Chopina 

na kupno nadmuchiwanych 

band do zainstalowania 

na stadionie przy ul. Kwiatowej. 

Nie wiadomo, czy uda 

się dokonać zakupu jeszcze 

w tym roku. Jeżeli nie, transakcja 

taka będzie zrealizowana 

w roku 2007. 


chce wyróżnić nagrodami 

finansowymi 19 trenerów i 

13 działaczy sportowych, którzy 

przyczynili się do sukcesów 

odniesionych przez dzieci 

i młodzież z Gorzowa. Na 

ten cel wydział chce przeznaczyć 

21.800 zł Prezydent 

wyraził zgodę. 


zaproponował przekazanie 

kupionego przez miasto 

fantomu do badania piersi 

Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej 

w Gorzowie. 

Stacja chce przy pomocy 

fantomu prowadzić akcję 

profilaktyki raka piersi w 

szkołach. Prezydent wyraził 

zgodę. 

Czy jesteśmy europejscy? 

Zbliża się pięćdziesiąta rocznica 

powstania Wspólnot Europejskich. 

Traktaty Rzymskie powołujące 

Wspólnoty Europejskie 

zostały podpisane w 1957 roku. 

Czy od tego momentu narody 

Europy zdołały wytworzyć 

wspólną tożsamość europejską? 

Czy obywatele Unii Europejskiej 

w jej obecnym kształcie korzystają 

z dobrodziejstw integracji? 

Czy my Polacy, po prawie trzech 

latach członkostwa w strukturach 

unijnych, możemy śmiało twierdzić, 

że jesteśmy Europejczykami? 

Jakie jest miejsce i rola edukacji, 

znajomości języków obcych, 

stypendiów zagranicznych 

we wciąż pogłębiającej się 

współpracy państw UE? Edukacja 

jest bardzo ważną dziedziną 

życia społecznego, zasługuje 

więc na szczególną uwagę i troskę 

władz państwowych 

i samorządowych, ale także na 

wyjątkowe zainteresowanie 

przedstawicieli naszego państwa 

w instytucjach unijnych. Czy polskie 

przedszkola, szkoły, uczelnie 

są europejskie? 

Wyższa Szkoła Biznesu – 

uczelnia w pełni europejska. Z 

okazji zbliżającego się 50-lecia 

idei integracji europejskiej podsumowaliśmy 

nasze osiągnięcia 

w tej dziedzinie. 

Nasi studenci 

coraz bliżej Europy 

Dzięki programowi 

Socrates/Erasmus studenci 

WSB wyjeżdżają 

na studia do Portugalii, 

Danii i Niemiec. Mamy 

podpisane umowy z 4 

uczelniami: Universidade 

Fernando Pessoa w 

Porto (Portugalia); Fachhochschule 

w Erfurcie 

(Niemcy); Fachhochschule 

w Koblencji 

(Niemcy); Vitus Bering, 

Horsens (Dania) 

Edukacyjny wyjazd 

zagraniczny jest niepowtarzalną 

okazją do poznania 

kultury wybranego 

państwa europejskiego, 

zobaczenia wielu 

ciekawych miejsc 

związanych np. z jego 

historią, ale przede 

wszystkim do zdobycia 

wiedzy i podniesienia 

znajomości języka obcego. 

Studenci wracają 

z takich stypendiów z 

nowymi doświadczeniami 

i znajomościami, z 

bagażem cennych 

wspomnień i pomysłów na swój 

dalszy rozwój. 

Stawiamy na języki 

Idea integracji europejskiej promuje 

mobilność obywateli Unii, 

ale do tego potrzebna jest znajomość 

języków obcych, przynajmniej 

- angielskiego. Nasi studenci 

uczą się języków obcych 

w oparciu o podwyższone standardy 

– każdy musi zdać egzamin 

TELC, co oznacza, że opuszczając 

mury uczelni może czuć 

się swobodnie podróżując po 

krajach wspólnoty. 

Pomagamy sięgać 

po unijne fundusze 

Dzięki prowadzonym przez nas 

studiom podyplomowym – pozyskiwanie 

funduszy i rozliczanie 

projektów unijnych - mamy wkład 

w rozwój regionu. Nasi absolwenci 

aplikują o dotacje i doradzają 

innym, jak sięgać po unijne 

pieniądze. 

Sami także korzystamy z unijnej 

pomocy – dzięki 1,5 mln zł z 

Europejskiego Funduszu Społecznemu 

uczestniczyliśmy w organizacji 

projektu: „Nowe kwalifikacje 

szansą na zatrudnienie w 

przyszłości”. Jest on realizowany 

wspólnie z Okręgową Izbą 

Pielęgniarek i Położnych. Celem 

projektu jest podnoszenie kwalifikacji 

zawodowych przede 

wszystkim pracowników sektora 

ochrony zdrowia. Odbywa się to 

poprzez szkolenia i kursy, np. z 

zakresu zarządzania jednostką 

pomocową. 

Do grudnia 2007 roku prowadzimy 

szkolenia dla 784 osób z 

zakresu: masaż medyczny z elementami 

drenażu limfatycznego; 

kursy językowe; warsztaty pomocy 

psychologicznej dla pielęgniarek; 

zarządzanie placówka 

pomocową; zarządzanie systemami 

jakości; informatyka dla 

menedżera - ISOF; ramowy program 

z zakresu nowoczesnych 

technik rehabilitacji; 

zarządzanie małą firmą. 

WSB europejskim 

ośrodkiem konferencyjnym 

Wyższa Szkoła Biznesu od kilku 

już lat każdego roku organizuje 

konferencję naukową pod 

hasłem „Techniczne, ekonomiczne 

i społeczne uwarunkowania 

rozwoju państw europejskich. 

Perspektywy, możliwości, szanse, 

zagrożenia”. Z konferencji 

korzystają nie tylko naukowcy z 

Polski, ale także z innych państw 

europejskich. Podczas ostatniej 

edycji swoje wystąpienia prezentowali 

m.in. goście ze Słowacji. 

Oferty pracy z zagranicy 

Biuro Karier Wyższej Szkoły 

Biznesu pomaga studentom odnaleźć 

się na rynku pracy. Pośredniczy 

w poszukiwaniu ofert 

praktyk, staży i pracy w kraju i 

zagranicą. Jednocześnie proponuje 

doradztwo zawodowe 

w ramach 

indywidualnych konsultacji 

oraz grupowych 

zajęć warsztatowych. 

Nam Unia Europejska 

przyniosła 

same korzyści. Dlatego 

wciąż pracujemy 

nad tym, żeby 

jeszcze lepiej spożytkować 

ideę integracji. 

Chcemy być 

europejscy i staramy 

się realizować 

ten cel na każdej 

możliwej płaszczyźnie. 

Nasze dokonania 

w tej dziedzinie 

są widoczne i mamy 

nadzieję, że dalszy 

rozwój Wyższej 

Szkoły Biznesu będzie 

cechował wysoki 

poziom profesjonalizmu, 

odpowiadający 

unijnym 

standardom. 

EWA WILK


Pisać sobie a muzom 

Z okazji 25. urodzin Robotniczego Stowarzyszenia Twórców Kultury, zorganizowane zostały 

uroczystości, mające na celu jego promowanie. 

Robotnicze Stowarzyszenie 

Twórców Kultury oficjalnie 

zostało założone 31 lipca 

1981 roku. Jego matką była zmarła 

tego roku Maria Przybylak. 

Wielu ludzi zastanawia się, dlaczego 

stowarzyszenie zostało 

określone przymiotnikiem „robotnicze”. 

Jak twierdzą jego twórcy, 

ma to na celu podkreślenie charakteru 

przemian dokonanych w 

tamtych czasach i złożenie hołdu 

osobom, dzięki którym żyjemy 

w takich czasach. 

Uroczystości urodzinowe rozpoczęły 

się 10 listopada od odwiedzenia 

przez Ferdynanda 

Głodzika, gorzowskiego satyry- 

Co to? 

Robotnicze Stowarzyszenie 

Twórców Kultury jest formacją 

zrzeszającą artystów różnych 

dziedzin: plastycznej, muzycznej, 

filmowej i literackiej. Mające 

swoją siedzibę przy Miejskim 

Centrum Kultury przy ul. Drzymały, 

zaprasza wszystkich amatorów 

sztuki w każdy czwartek o 

godz. 18, by wyszli z domów i 

pokazali swoją twórczość. 

Na początku było słowo... 

Słowo św.p. Marii Przybylak, 

która pragnęła stworzyć w Gorzowie 

sekcję na wzór warszawskiej, 

powołanej przez m.in. Michała 

Krajewskiego, noszącą nazwę 

RSTK. Grupa Zakładowego 

Domu Kultury „Chemik” przy Stilonie, 

oficjalnie przeobraziła się 

31 lipca 1981 roku w Robotnicze 

Stowarzyszenie Twórców Kultury; 

robotnicze - by złożyć hołd 

osobom, dzięki którym doszło 

do przemian. W pierwszych latach 

utworzono sekcję literacką i 

ka, Marię Borcz i Krystynę Woźniak, 

poetki z Warszawy, Instytutu 

Humanistycznego przy ul. 

Łokietka, gdzie zaprezentowali 

swoją twórczość studentkom II 

roku filologii polskiej. 

Późnym wieczorem śmiali i 

mniej śmiali wierszokleci mogli 

zadebiutować w Wojewódzkiej i 

Miejskiej Bibliotece przy ul. Sikorskiego 

na „Nocy Poetów”. 

Niesamowity klimat połączony z 

poetycko-muzyczną aranżacją 

rozczulił nawet najbardziej opornego 

i twardo stąpającego po 

ziemi realistę. 

- Nie bójcie się przystąpić do 

mikrofonu – zachęcał Czesław 

Fot. (x3) RYSZARD KUĆKO 

Artysto, puchu marny? 

muzyczną, by potem założyć filmową 

i plastyczną. 

Krzywa Gaussa 

Ganda, organizator imprezy – 

bowiem tworzycie dzieła grające 

w duszy… 

Swoje utwory zaprezentowało 

zarówno kilkoro młodych poetów, 

jaki i ogrom starszych, którzy 

poruszali różne tematy: od jesiennej 

melancholii, po czysto 

egzystencjalne z wysublimowanymi 

porównaniami i metaforami. 

Całości dopełnił meliczny charakter 

spotkania, nawiązujący do 

poezji śpiewanej. Która namalowała 

na twarzach zgromadzonych 

refleksję i wyciszenie. 

MAŁGOSIA BIK 

Czas jest niewymierny. Wie o tym osoba, która czeka na autobus i zakochany, który trzyma w objęciach swoją 

ukochaną. Jak minęło 25 lat istnienia RSTK? Można jednoznacznie stwierdzić, że... jak jeden dzień! 

Wzlot – upadek - potem znowu 

wzlot. Początki były, jak to 

zazwyczaj bywa - trudne, ale dzięki 

ogromnej pomocy Zakładu Włókien 

Chemicznych „Stilon”, RSTK 

mógł dobrze prosperować. Od 

1983 roku organizowane były 

warsztaty interdyscyplinarne w 

Lubniewicach. Dzięki tym spotkaniom, 

wzrastało 

ogromne zainteresowanie 

gorzowian 

sztuką. 

Był to czas rozkwitu 

stowarzyszenia, 

które 

zrzeszało tak 

oryginalnych i 

nieprzeciętnych 

twórców, jak 

Wanda Juścińska 

i Wiktor Czyżewski 

w sekcji 

plastycznej, Ryszard 

Kućko w filmowej, Jarosław 

Mielcarek, Marzena Śron i Magdalena 

Kujawska w muzycznej 

oraz Maria Przybylak i Kazimierz 

Jankowski w literackiej. Kiedy w 

latach dziewięćdziesiątych „Stilon” 

przeżywał trudne chwile, znowu 

nastał czas upadku... 

Dobre, bo nasze! 

Artyści wywodzący się z robotniczego 

stowarzyszenia, czędokończenie 

na str. 18 

Decyzje 

Prezydenta 

Cztery mieszkania przy ul. 

Kilińskiego, Wyszyńskiego, 

Orląt Lwowskich i Jerzego, 

których przyjęcia odmówiły 

rodziny zamieszkujące w budynkach 

przeznaczonych do 

wykwaterowania, zostały zaproponowane 

osobom z listy 

przydziału na 2006 rok. Tylko 

lokal przy ul. Jerzego nie ma 

jeszcze lokatora i będzie on 

wskazywany osobom z listy 

przydziałów na ten rok. 

l Nie będzie urządzeń 

GPS w samochodach przedsiębiorców 

zajmujących się 

świadczeniem usług polegających 

na odbieraniu płynnych 

odpadów komunalnych. 

Przedsiębiorcy nie chcą ponosić 

kosztów zakupu urządzeń 

a ZUO nie ma pieniędzy 

na centralę i zatrudnienie 

pracownika, który zajmowałby 

się kontrolą pracy przedsiębiorców. 

Prezydent zmienił 

zarządzenie, które określało 

warunki, jakie musi spełniać 

przedsiębiorca ubiegający 

się o świadczenie takich 

usług dla miasta. 

l Pięcioosobowa komisja 

odebrała inwestycję polegającą 

na wybudowaniu parkingu 

przy firmie Gobit przy 

ul. Walczaka. Właściciel firmy 

wymieniał się z miastem 

terenami, ponieważ po jego 

dawnym parkingu będzie teraz 

przebiegała druga nitka 

ulicy Walczaka. 


przedstawił 

do rozpatrzenia 31 wniosków. 

Rozpoczęła się sprzedaż na 

rzecz najemców lokali w budynkach 

po byłych przychodniach 

przy ul. Drzymały i Baczyńskiego. 

l Prezydent zgodził się na 

przedłużenie do końca stycznia 

2007 roku użyczenia terenu 

przy ul. Nadbrzeżnej 

pod targowisko, ponieważ 

przedłużają się prace przy ul. 

Cichońskiego gdzie ma się 

przenieść część kupców. 

l Miasto zamienia się terenami 

z firmą Poz – Bruk. 

Firma oddaje miastu teren 

portu przy ul. Wał Okrężny a 

przejmie teren przy ul. Łukasińskiego 

i ul. Bierzarina. Zamiana 

jest korzystna dla miasta, 

odzyska port i dostanie 

różnicę wartości nieruchomości 

ponad 370 tys. zł. 

JOLANTA CIEŚLA 

15


WOKÓŁ BOŻEGO NARODZENIA 

W krainie 

bombek choinkowych 

Nie wszyscy zapewne wiedzą 

ile trzeba włożyć pracy, aby powstała 

śliczna, kolorowa bombka 

choinkowa. Jak trudna jest to 

praca przekonali się uczniowie 

klas II b i II e. W dzień imienin 

Mikołaja udali się z wizytą do 

Fabryki Ozdób Choinkowych w 

Wolsztynie. Tu w niewielkiej fabryczce 

powstają bombki choinkowe, 

najpierw są to zwykłe szklane 

rurki, które po odpowiedniej 

obróbce przybierają pożądany 

kształt. Następnie trafiają do dekoratorni, 

gdzie panie ręcznie je 

malują i ozdabiają brokatem. To 

pomieszczenie bardzo przypadło 

do gustu naszym uczniom. 

Najbardziej podobał się im sklepik, 

gdzie mogli kupić sobie całe 

pudła bombek. Oczywiście Mikołaj 

nie zapomniał o nich i po 

powrocie do szkoły otrzymały 

słodkie upominki. 

Łańcuch 

życzliwości i przyjaźni 

Fot. (x3) archiwum szkoły 

Naszą szkołę oplótł Bożonarodzeniowy 

Łańcuch Życzliwości i 

Przyjaźni. Wszystkie klasy wykonały 

łańcuchy choinkowe, które 

zostały ze sobą połączone i rozwieszone 

na korytarzach szkoły. 

W ten sposób dzieci postanowiły 

pokazać, że w naszej szkole 

można liczyć na życzliwość, pomoc, 

przyjaźń i nie ma tu miejsca 

na przemoc. 

Świąteczna 

zbiórka słodyczy 

Tradycją naszej szkoły jest 

Świąteczna Zbiórka Słodyczy dla 

dzieci z rodzin w trudnej sytuacji 

materialnej. Akcja rozpoczęła się 

6 grudnia i trwała przez dwa 

tygodnie. W tym roku dzieci 

otrzymały list od Mikołaja, w którym 

zachęcał uczniów do włączenia 

się w akcję i sprawienia, 

aby wszystkie dzieci 

miały słodkie święta i 

aby w tych dniach 

żadne dziecko nie 

było smutne. Dzieci 

bardzo chętnie pomagają 

innym, co roku z 

zebranych słodyczy 

robimy ponad 30 paczek. 

Cała akcja kończy 

się jasełkami przygotowanymi 

przez siostry 

oraz wręczeniem 

paczek przez Mikołaja. 

Świąteczny kiermasz 

Rodzice i uczniowie naszej 

szkoły mogli zaopatrzyć się w 

świąteczne ozdoby podczas kiermaszu, 

który przygotował Mały 

Samorząd Szkolny. Wcześniej 

uczniowie wykonali wspaniałe 

prace, które sprzedawane były 

za przysłowiową złotówkę. Były 

to: aniołki, stroiki, choineczki, 

kartki świąteczne i inne ozdoby. 

Uzyskane pieniądze powiększyły 

budżet Małego Samorządu 

Szkolnego. 

Mamy finalistę Pucharu 

Polski w szachach !!! 

Znakomicie zaprezentował się 

Kuba Koitka, uczeń klasy III b 

naszej szkoły, podczas rozgrywanego 

w Szklarskiej Porębie 

„Turnieju Ostatniej Szansy”, będącym 

ostatnią kwalifikacją do 

przyszłorocznych finałów Pucharu 

Polski chłopców do lat 10. W 

silnej stawce zawodników odniósł 

7 zwycięstw, 1 partię zremisował 

i tylko w jednej musiał 

uznać wyższość swojego przeciwnika 

– co pozwoliło mu zająć 

pierwsze miejsce w całym turnieju! 

Zawody finałowe odbędą się 

w dn. 1-11.03.2007 w Wiśle – 

Ustroniu. Bardzo dzielnie walczył 

również drugi z naszych reprezentantów 

Radek Świderski, 

uczeń klasy III a, który po udanym 

starcie - dwa zwycięstwa w 

pierwszych dwóch partiach – 

przegrał pechowo dwa pojedynki 

i ostatecznie ukończył zawody 

z 50% dorobkiem punktów. 

Chłopcy zgłębiają tajniki królewskiej 

gry pod okiem pana Andrzeja 

Modzelana. 

EWA KOITKA 

i BARBARA BOBROWICZ 

nauczycielki klas I – III SP 13 

Kartka 

świątecznych 

marzeń 

Dom Kultury „Małyszyn” w X 

edycji konkursu „Moja kartka 

świąteczna”, nagrodził 16 z 

630 kartek nadesłanych przez 

wychowanków przedszkoli i szkół 

podstawowych. Rozdanie nagród 

odbyło się 3 grudnia. W I kategorii 

szkolnej nagrodzeni zostali 

między innymi: Milena Drossel, 

Oliwia Kozieradzka, Martyna Koźbiał. 

W II kategorii przedszkolnej 

nagrody odebrała Lidia Sadowska, 

Denis Żurawski, Marcel Woronik. 

Techniki wykonania prac były 

bardzo różne i niektóre zaskoczyły 

jury. 

- Jeżeli popatrzymy na te kartki, 

to zawsze z nich wydobywa się 

klimat marzeń, o tym jakie dziecko 

chciałoby mieć święta w swoim 

domu i jakie ma marzenia – 

powiedziała Maria Wysocka, dyrektor 

Domu Kultury „Małyszyn”. 

W konkursie uczestniczyły dzieci 

z Gorzowa, Bogdańca, Kłodawy, 

Baczyny, Lubniewic, Kostrzyna i 

wielu innych ościennych miejscowości. 

W dniu rozdania nagród 

atmosferę umilało Studio 

Promocji Kultury Muzycznej. Z 

zebranych prac została zrobiona 

wystawa, którą można oglądać 

do Wigilii w Domu Kultury w 

Małyszynie. Po zamknięciu wystawy 

kartki zostaną wysłane do 

gorzowskiego magistratu. 

Dom Kultury „Małyszyn” od 10 

lat organizuje również „Międzygimnazjalny 

Konkurs Literacki” 

czy „Serenadę nad Wartą”. W 

styczniu zaczną się koncerty organizowane 

na 750 – lecie Gorzowa. 

Już teraz zapraszamy na 

pierwszy koncert poświęcony biskupowi 

Wilhelmowi Plucie, który 

odbędzie się 21 stycznia 2007r. 

o godzinie 19:00 w gorzowskiej 

katedrze. 

KAMIL JASIŃSKI 

Fot. KAMIL JASIŃSKI 

16


6 grudnia rano trzy mikołajowe 

zaprzęgi wyruszyły do trzech 

gorzowskich szkół. Zawiozły dzie- 

Mikołajki 

J. Osterwy w Gorzowie Wlkp. 

Uczestniczyło w nim około 250 

niepełnosprawnych dzieci z go- 

której celem jest pomoc osobom 

najbardziej potrzebującym. 

Zaangażowali się przede wszystkim 

młodzi ludzie, którzy w wyznaczonych 

terminach i miejscach 

kwestowali. Zielone Mikołaje 

zebrały ponad 9,5 tysią- 

sprawnych, bezdomnych, także 

studenci Wyższej Szkoły Biznesu 

włączyli się w tę pomoc. 

Kwestowali 7 i 8 po południu. 

*** 

W Zespole Szkół Odzieżowych, 

tradycyjnie jak co roku, w 

ciom m.in. jubileuszowe karty do 

gry. Zespół Szkół nr 21 przy ul. 

Taczaka odwiedzili: radna Izabella 

Szafrańska-Słupecka i przewodniczący 

RM Robert Surowiec. Do 

Szkoły Podstawowej nr 12, przy 

ul. Dobrej pojechała wiceprezydent 

Zofia Bednarz, radny Marek 

Kosecki i radny Michał Kaniowski, 

a do Gimnazjum nr 4, przy 

Grobli Wojciech Wyszogrodzki, 

kierownik Biura Obchodów 750- 

lecia Miasta, radny Jerzy Sobolewski 

i radny Jerzy Antczak 

*** 

Spektakl „Koziołek Matołek” 

był 9 grudnia mikołajkowym prezentem 

dla dzieci ze świetlic socjoterapeutycznych 

i środowiskowych 

działających na terenie Gorzowa. 

Wydział Spraw Społecznych 

i Gorzowskie Centrum Pomocy 

Rodzinie i Polityki Społecznej 

UM kupiły dzieciom słodkie 

upominki. Świetlice zgłosiły 

udział 346 dzieci. 

*** 

Spotkanie mikołajkowe dla 

dzieci niepełnosprawnych, w wieku 

3 – 10 lat zorganizowane 

zostało 19 grudnia w Teatrze im. 

rzowskich przedszkoli, szkół, 

ośrodków edukacyjno-rewalidacyjnych. 

W programie znalazł się 

spektakl „Koziołek Matołek”, rozstrzygnięcie 

konkursu plastycznego 

„W świecie baśni i bajek - 

ilustracja mojej ulubionej bajki”, 

wystawa nagrodzonych prac i 

spotkanie z Mikołajem. Każde 

dziecko otrzymało paczkę. 

Organizatorami spotkania 

były: Wydział Spraw Społecznych 

UM, Towarzystwo Walki 

z Kalectwem Zarząd Oddziału w 

Gorzowie Wlkp., Teatr im. J. 

Osterwy, Wydział Edukacji UM. 

*** 

Dom Brata Alberta po raz 

kolejny zorganizował przed świętami 

akcję pod hasłem „Zielony 

Mikołaj”. W dniach 5-8 grudnia 

ludzie od Alberta we współpracy 

ze swoimi partnerami, przeprowadzili 

w Gorzowie akcję, 

ca zł. Pieniądze zostaną przeznaczone 

m.in. na środki czystości, 

opał i żywność. 

*** 

Rozumiejąc potrzeby najbiedniejszych, 

chorych, niepelno- 

okresie przedświątecznym zorganizowany 

został pokaz mody 

mikołajowej. Młodzi projektanci 

szatek najhojniejszego świętego 

mają niebywałą wyobraźnię w 

wymyślaniu jego kreacji. (df) 

17


18 

Porozmawiaj 

z radnym 

Przewodniczący 

i wiceprzewodniczący Rady 

Miasta pełnią dyżury w biurze 

rady przy ul. Sikorskiego 

3, pokój 217 (I piętro), tel.72- 

19-510 lub 73-55-510 we wtorki 

w godzinach od 15.00 do 

16.30: 3 października Arkadiusz 

Marcinkiewicz, wiceprzewodniczący 

RM (PiS), 2 

stycznia Grażyna Wojciechowska, 

wiceprzewodnicząca 

RM (SdPl), 9 stycznia 

Robert Surowiec przewodniczący 

RM (PO), 16 stycznia 

Arkadiusz Marcinkiewicz, 23 

stycznia Paweł Adrian Leszczyński, 

wiceprzewodniczący 

RM (SLD), 30 stycznia 

Grażyna Wojciechowska. 

Klub radnych 

„Lewica i Demokraci” 

dyżuruje w biurze Rady Miejskiej 

przy ul. Sikorskiego 3 w 

każdy poniedziałek od godz. 

14 do 15.30: 8 stycznia Jerzy 

Antczak, 15 stycznia Roman 

Bukartyk, 22 stycznia Zbigniew 

Żbikowski, 29 stycznia 

Jerzy Antczak. 

Klub radnych 

„Prawa i Sprawiedliwości” 

pełni dyżury we wtorki w 

godz. 16.00-17.00 w Urzędzie 

Miejskim, ul. Sikorskiego 

3-4, tel. 72-19-673 – brak 

szczegółowego planu dyżurów. 

Klub radnych 

Platformy Obywatelskiej 

Brak planu dyżurów 

Radni niezrzeszeni 

Stefan Sejwa (SdPl) – brak 

planu dyżurów. 

PRZYLECĄ 

GOŁĘBIE 

W 

dniach 27 – 28 stycznia 

2007 r w hali sportowo– 

widowiskowej Zespołu Szkół nr 

20 przy ul. Szarych Szeregów 7 

będzie można oglądać gołębie 

rasowe, drób ozdobny i króliki w 

czasie IX Zachodniopomorskiej 

Wystawy Gołębi Rasowych, Drobiu 

Ozdobnego i Królików zorganizowaną 

z okazji 750–lecia Gorzowa 

Wlkp. Wystawie towarzyszyć 

będzie V Klubowa Wystawa 

Zachodniopomorskiego Klubu 

Hodowców Gołębi Gdańskich 

Wysokolotnych oraz Klubowa 

Wystawa Gołębi Polskich Ras 

Krótkodziobych. Uroczyste otwarcie 

27 stycznia o godz. 8. 

Betlejemskie Światło 

Betlejemskie Światło Pokoju, niesione harcerską sztafetą przez całą 

Polskę, 20 grudnia przybyło do Gorzowa. 


Artysto, puchu marny? 

sto szli na przekór komunistycznemu 

ustrojowi państwa. Pomimo 

tego, że zostało zawieszone, 

tworzyli w podziemiu. Wspomniany 

już wcześniej Kazimierz Jankowski 

pisał odważne utwory o 

ethosie pracy. Jednak dzięki takim 

ludziom, stowarzyszenie 

przetrwało ciężkie chwile. Sekcje 

twórcze słowo-obraz-dźwięk organizowane 

w Muzeum Stilonu 

Podczas nabożeństwa ekumenicznego 

pod przewodnictwem 

ks. bp. Edwarda Dajczaka 

w katedrze pw. Wniebowzięcia 

NMP nastąpiło uroczyste 

przekazanie Betlejemskiego 

Światła Pokoju mieszkańcom 

naszego miasta. Jest ono symbolem 

miłości, nadziei i ciepła, 

jakie niesie. 

W niedzielę, 17 grudnia o 

godzinie 11 Betlejemskie Światło 

Pokoju, przywiezione przez 

skautów słowackich, przekroczyło 

granicę Polski. Na Łysej 

Polanie w Tatrach odebrali je 

harcerze ze Związku Harcerstwa 

Polskiego. W ten sposób 

Betlejemskie Światło Pokoju 

rozpoczęło swoją wędrówkę po 

kraju. Przekazywane z rąk do 

rąk przez harcerki i harcerzy 

dociera do wszystkich potrzebujących, 

do rodzin, szkół, szpitali, 

kościołów, mediów. Podobnie, 

jak w latach ubiegłych, zostało 

przekazane Prezydentowi 

RP, Premierowi, Marszałkom 

Sejmu i Senatu oraz do wielu 

urzędów, instytucji i innych przyjaciół 

harcerstwa. 

Zgodnie z zasadą skautowej 

sztafety, Betlejemskie Światło 

W ubiegłym roku harcerzy niosących Światełko Pokoju powitała 

w Urzędzie Miasta Dorota Karwowska-Modrzejewska 

Pokoju przekazywane jest przez 

ZHP skautom z Białorusi, Litwy, 

Ukrainy i Rosji. 

Także w naszym regionie mieście 


trafiło do osób najbardziej 

potrzebujących jego ciepła i 

wszystkiego, co Ono symbolizuje 

- do szkół, szpitali, domów 

dziecka, domów starców, hospicjum, 

kościołów itp. 21 grudnia 

przywędrowało do Urzędu 

Miasta i Prezydenta Miasta Gorzowa 

Wlkp., również do Wojewody 

Lubuskiego i Kuratora 

Oświaty. Mieszkańcom udostępnione 

zostało w siedzibie 

RSTK przy ul. Pomorskiej, zrzeszały 

mnóstwo pasjonatów i twórców 

sztuki, których dzieła nie 

tylko były odbiciem, ale żywą 

materią. 

Artysta jak Feniks... 

... wstaje z popiołów. Od 2000 

roku dzięki wsparciu Bożeny Sławiak, 

starosty powiatu sulęcińskiego, 

warsztaty interdyscyplinarne 

zostały przeniesione do 

Hufca ZHP przy ul. Wyszyńskiego 

w dniach 21 i 22 grudnia 

oraz każdego dnia w kościołach 

parafialnych. 


przybyło do Polski po raz szesnasty. 

Z Groty Narodzenia Jezusa 

Chrystusa w Betlejem 

skauci austriaccy przewożą je 

do Katedry Wiedeńskiej, skąd 

odbierają je skauci z pobliskich 

krajów i przekazują swoim sąsiadom 

tak, by Płomień otoczył 

całą Europę. Przesłanie, które 

towarzyszy w tym roku wędrówce 

Światła, brzmi: Betlejemskie 

Światło Pokoju „Jedno światło, 

jedno przyrzeczenie”. Słowa te 

są nawiązaniem do przypadającego 

w 2007 roku 100-lecia 

skautingu i najważniejszego, 

związanego z tą rocznicą wydarzenia 

– 1 sierpnia o wschodzie 

słońca skauci na całym 

świecie będą odnawiać swoje 

Przyrzeczenie. 

Związek Harcerstwa Polskiego 

podejmuje akcję Betlejemskiego 

Światła Pokoju wspólnie 

z Wigilijnym Dziełem Pomocy 

Dzieciom organizowanym 

przez Caritas Polska. ZHP 

już wielokrotnie działał wspólnie 

z Caritas w społecznej służbie 

na rzecz potrzebujących. 

Celem Wigilijnego Dzieła 

Pomocy Dzieciom, podobnie 

jak naszej akcji, jest także „niesienie 

światła” najmłodszym 

potrzebującym. Jest to możliwe 

dzięki środkom zebranym 

ze sprzedaży wigilijnych świec 

Caritas. Właśnie, dlatego od 

jedenastu lat przekazujemy 


za pomocą wigilijnych świec 

Caritas. 

Czuwaj! 

phm. MARZANNA CHYLICKA 

komendantka Hufca Gorzów Wlkp. 

Tel. 0957223202 lub 0601316496 

Związek Harcerstwa Polskiego 

Komenda Hufca w Gorzowie Wlkp. 

ul. Wyszyńskiego 3 

pałacu „Magnat” w Garbiczu. Dla 

nadawców i odbiorców sztuki jest 

to ogromna gratka, dzięki której 

mogą zaprezentować to, co im w 

duszy gra. Przez te 25 lat przewinęło 

się ponad 250 osób i zorganizowano 

ponad 600 imprez w 

cyklu słowo-obraz-dźwięk. Śmiało 

można stwierdzić, że jest to 

instytucja podtrzymująca amatorskie 

życie artystyczne nie tylko 

na płaszczyźnie lokalnej, ale i 

krajowej. 

MAŁGOSIA BIK


Gołąb pocztowy, 

zwany również 

listonoszem. 

Kiedyś wykorzystywany do przekazywania 

informacji. Zasłużyły 

się podczas II wojny światowej, 

niektóre z nich zostały odznaczone 

wysokimi odznaczeniami 

bojowymi. Teraz ich hodowcy 

mogli zostać nagrodzeni… 

W dniach 8–10 grudnia w 

Domu Kultury „Małyszyn” odbyła 

się wystawa gołębi pocztowych 

zorganizowana przez Za- 

Listów już nie dostarczają… 

rząd Okręgu Polskiego Związku 

Hodowców Gołębi Pocztowych 

w Gorzowie Wlkp. 

W pierwszym dniu przyjmowane 

były zgłoszone gołębie. Później 

została przeprowadzona ocena 

sędziowska i wyłoniona reprezentacja 

na wystawę ogólnopolską. 

W sobotę Dom Kultury Małyszyn 

przez cały dzień odwiedzały 

tłumy hodowców, którzy chcieli 

zobaczyć ciekawe okazy gołębi 

pocztowych. 

To bardzo ciekawa inicjatywa. 

Hodowcy są bardzo zainteresowani 

taką wystawą. Mogą wymienić 

się doświadczeniami. – podkreślała 

Beata Konkol, zwiedzająca 

wystawę. 

W niedzielny poranek odbyło 

się Walne Nadzwyczajne Zebranie 

Delegatów Okręgu PZHGP w 

Gorzowie w sprawie wyboru 

Okręgowej Komisji Rewizyjnej. 

Tuż po nim wystawa została uroczyście 

otwarta przez Sławomira 

Młynarczyka, prezesa komitetu 

organizacyjnego. Nadeszła 

też długo oczekiwana chwila wręczenia 

nagród hodowcom za 

wyróżnione gołębie na wystawie. 

Przed zakończeniem odbyła 

się aukcja gołębi. Atmosfera 

była gorąca wśród wielu zainteresowanych. 

W czasie wystawy można było 

zjeść coś ciepłego w bufecie i 

zobaczyć wystawę kartek świątecznych 

biorących udział w konkursie 

organizowanym przez 

Dom Kultury „Małyszyn” – „Moja 

świąteczna kartka”. 


Chemik miłością 

Z okazji 55-lecia „Chemika” przy ul. Czereśniowej w sobotę, 14 października, 

w szkole spotkali się absolwenci oraz ich wychowawcy. Gala 

zakończyła się balem w sali internatu szkoły, na którym gościła między 

innymi Krystyna Prońko. 

- Marek Grechuta śpiewał, że 

ważne są tylko te dni, których 

jeszcze nie znamy, ważnych jest 

kilka tych chwil, tych, na które 

czekamy. A może właśnie najważniejsze 

są dni, które pozostały 

w naszej pamięci i wywołują 

w nas dreszcz emocji? 

Gdyż: ile razem dróg przebytych, 

ile ścieżek przedeptanych, 

ile wspólnych zmartwień, wspólnych 

dążeń – ci tylko wiedzą, 

co przeżyli je wspólnie z naszą 

szkołą – tymi słowami Beata 

Haryszyn (absolwentka Technikum 

Chemicznego, obecnie 

nauczycielka języka polskiego) 

wraz z Pawłem Konopelskim 

(obecnym nauczycielem matematyki) 

otworzyła część oficjalną. 

To ważne święto nie tylko 

dla naszej szkoły, ale i dla 

Gorzowa, i województwa. Galę 

uświetnili swoją obecnością tak 

wspaniali goście, jak prezydent 

Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak, 

Grażyna Wojciechowska, 

wiceprzewodnicząca Rady 

Miasta, dyrektorzy gorzowskich 

szkół. 

Oficjalną część obchodów 

zakończyło przedstawienie pt. 

„Chemia miłości - Chemik miłością” 

– przygotowane przez 

młodzież ZSTiO, w którym 

przedstawiono życie „pokolenia 

Chemika”, czyli tych, którzy 

Zespół Szkół Technicznych 

i Ogólnokształcących 

kontynuuje tradycje i zrzesza 

w zespole kilka szkół, 

w zjeździe uczestniczyli nauczyciele 

i absolwenci 

Technikum Chemicznego, 

Przyzakładowej Szkoły Zawodowej 

ZWS „Stilon”, Zespołu 

Szkół Zawodowych 

ZWCh „Stilon”, Technikum 

Elektronicznego, Technikum 

Ochrony Środowiska, 

Liceum Zawodowego, 

Technikum Analitycznego, 

Liceum Technicznego, Liceum 

Ogólnokształcącego 

i Liceum Profilowanego. 

uczęszczają do tej szkoły i się 

związali przyjaźnią czy nawet 

miłością. 

Później przyszedł czas na 

spotkania z dawnymi wychowawcami 

i kolegami z klas. 

W gabinetach było gwarno. 

Wspominano śmieszne historie, 

przeglądano stare dzienniki 

z ocenami, ale także dyskutowano 

o zmianach w szkole. 

Według absolwenta, prof. Stefana 

Tokarskiego: - Można by 

o zmianach mówić wiele, chociaż 

wiele się nie zmieniło. Zaprzecza 

temu Elżbieta Wirhanowicz 

(nauczycielka fizyki): - 

Szkoła bardzo się zmieniła na 

przestrzeni lat. Mój gabinet bardzo 

się postarzał. Wszystkim 

absolwentom po wejściu do 

szkoły, serca zakołatały. 

Wieczorem w sali internatu 

szkoły uczennica Karolina Kowalska 

utworem Krystyny 

Prońko (absolwentki „Chemika”) 

pt. „Małe tęsknoty” rozpoczęła 

Bal Absolwentów. 

- Bardzo lubię utwory z repertuaru 

Krystyny Prońko. Jestem 

dumna, że mogłam zaśpiewać 

w tak ważnym dniu w jej obecności 

- mówi Karolina. Krystyna 

Prońko dodaje: - Jestem 

zachwycona. Ja swoją karierę 

zaczęłam właśnie w „Chemiku”. 

Stworzyliśmy tu zespół, z 

którym graliśmy przy „Domu 

Chemika”. Później wylądowałam 

w chórkach z Czesławem 

Niemenem, ale tu w „Chemiku” 

wszystko się zaczęło. 

Zabawa trwała do białego 

rana. Wszyscy rozstali się z 

myślą, że w takim gronie spotkają 

się już za 5 lat. Będziemy 

świętować… 60-lecie… 


Krasomówcy 

z tytułami 

Ośmiu krasomówców wzięło udział 

w wojewódzkich eliminacjach Ogólnopolskiego 

Konkursu Krasomówczego, 

które odbyły się 26 października 

w Grodzkim Domu Kultury 

w Gorzowie. 

Zgodnie z regulaminem konkursu 

każdy uczestnik przez pięć 

minut wychwalał urodę swego 

regionu. Można było usłyszeć 

gawędy o skwierzyńskich babach, 

tajemnicach strzeleckiego 

jeziora, a także najróżniejszych 

diabłach i czarownicach. Jury 

konkursu pod przewodnictwem 

Teresy Lisowskiej, aktorki Teatru 

im. J. Osterwy w Gorzowie, 

tytuły laureata przyznało: Annie 


19



Ochab ze Szkoły Podstawowej 

nr 5 w Żarach (nauczycielka Małgorzata 

Malewska), Ernestynie 

Heider z Gimnazjum nr 21 w 

Gorzowie (nauczyciel Ryszard 

Marcinkiewicz) i Weronice Ganowskiej 

z Publicznego Gimnazjum 

w Strzelcach Kraj. (nauczy- 

20 

Krasomówcy z tytułami 

cielka Irena Mańkowska). Laureatki 

konkursu wezmą udział w 

ogólnopolskim finale w Legnicy. 

Organizatorami wojewódzkich 

eliminacji byli: Wojewódzki 

Ośrodek Metodyczny i Grodzki 

Dom Kultury. (hc) 

O sabatach i Atlantydzie 

Eliminacje wojewódzkie XXXV Międzynarodowego Konkursu Krasomówczego 

dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych odbyły się 28 października 

w Oddziale PTTK Ziemia Gorzowska przy Wale Okrężnym. 

Celem konkursu jest rozbudzanie 

zamiłowań krajoznawczych 

i zachęcanie do poznawania 

własnego regionu, jego historii 

i dorobku, do wyszukiwania 

ciekawych postaci i tematów, 

a następnie prezentowania ich 

piękną polszczyzną. Organizatorami 

są Oddział PTTK Ziemia 

Gorzowska, Wojewódzki Ośrodek 

Metodyczny, a patronat 

przyjął Lubuski Kurator Oświaty. 

W eliminacjach wojewódzkich 

wzięło 10 uczestników (8 uczniów 

z Gorzowa i dwóch z Żar). Zaprezentowali 

oni m.in. takie tematy: 

Dominika Walczak 

Oddział Miejski PTTK na jubileusz 

miasta zaktualizował dawną 

Regionalną Odznakę Ziemi Gorzowskiej. 

Oto jej regulamin: 

1. Odznakę przyznaje Zarząd 

Oddziału PTTK “Ziemi Gorzowskiej” 

2. Odznaka przyznawana jest 

w 3 stopniach w kolejności: III - 

brązowa, II - srebrna, I - złota. 

3. Warunkiem przyznania każdego 

ze stopni odznaki jest uzyskanie 

odpowiedniej ilości punktów 

za poznanie obiektów z wykazu 

dołączonego do regulaminu. 

4. Za każdy z obiektów (czasami 

grupy) uzyskuje się 1 punkt i 

nie wolno zaliczać po raz drugi 

tego samego obiektu. Punktów 

zdobytych na niższy stopień odznaki 

nie zalicza się do punktacji 

na stopień wyższy. 

5. Aby zdobyć kolejne stopnie 

odznak należy: 

- uzyskać 10 pkt na odznakę w 

stopniu brązowym (w tym nie 

więcej jak 3 z Gorzowa Wlkp) 


stopniu srebrnym (w tym nie 

więcej jak 3 z Gorzowa Wlkp) 


stopniu złotym (w tym nie więcej 

jak 3 z Gorzowa Wlkp) 

6. Podstawą do potwierdzenia 

Fot. DARIUSZ SAPKOWSKI 

Laureatki konkursu (od lewej): Weronika Ganowska, Anna Ochab i Ernestyna Heider 

Miejsce magiczne, „Spraw byśmy 

mogli błogosławić pożar, co 

zniszczył nasz dobytek”, Atlantyda... 

w okolicach Gorzowa, Mała 

ojczyzna – środek świata, O sabatach 

tradycyjnych i mniej tradycyjnych, 

O gorzowskiej Wieży 

Babel, W moim sennym miasteczku, 

gdzie życie toczy się tak 

powoli... 

Jury w składzie: Anna Makowska 

– Cieleń – przewodnicząca 

(polonistka, działaczka ruchu regionalnego), 

Zbigniew Rudziński 

(prezes Oddziału PTTK Ziemia 

Gorzowska), Elżbieta Kisiel (nauczyciel 

regionalista), Hanna Rudzińska 

(nauczyciel regionalista) 

– najwyżej oceniło wypowiedzi 

Dominiki Walczak (III LO w Gorzowie 

- O sabatach tradycyjnych 

i mniej tradycyjnych) i Martyny 

Grzankowskiej (II LO w 

Gorzowie - Atlantyda... w okolicach 

Gorzowa). Będą one reprezentowały 

nasze województwo 

w Golubiu-Dobrzyniu na etapie 

ogólnopolskim i międzynarodowym. 

Nauczycielami laureatek są 

Aneta Gizińska-Hwozdyk (II LO) i 

Janusz Hwozdyk (III LO). 

Wyróżnienia otrzymali: Dominik 

Hamerla (Żary), Anna Michniuk i 

Paulina Stefanów (obie II LO). 

Wszyscy uczestnicy otrzymali 

polary z logo Gorzowa ufundowane 

przez Wydział Promocji i 

Rozwoju Miasta, nagrody książkowe 

i dyplomy. 

Martyna Grzankowska 

REGIONALNA ODZNAKA TURYSTYCZNA 

PTTK „ZIEMI GORZOWSKIEJ” 

poznania obiektu jest wpis (zawierający 

datę i krótki opis obiektu) 

potwierdzony pieczęcią z 

nazwą miejscowości lub wykonanym 

zdjęciem zamieszczonym 

w samodzielnie wykonanej kronice 

wycieczek. Potwierdzeniem 

może być też podpis w kronice 

kierownika wycieczki PTTK jeśli 

obiekt został poznany w trakcie 

wycieczki PTTK. 

7. Odznaka może być również 

nadawana honorowo przez Zarząd 

Oddziału PTTK “Ziemi Gorzowskiej”. 

8. Odznakę po nadaniu odbiera 

się w biurze oddziału PTTK 

Zdobywca gór 

Na rynku wydawniczym 

ukazała się niedawno 

książka poświęcona Tadeuszowi 

Kudelskiemu, znanemu 

gorzowskiemu wspinaczowi. 

Autorami są Zdzisław 

Szafkowski, wieloletni nauczyciel 

AWF oraz Ewa Kudelska, 

żona Tadeusza. Książka 

przedstawia życie himalaisty, 

jego sukcesy i osiągnięcia aż 

do tragicznej śmierci podczas 

zejścia z największej góry 

świata. Są tutaj także opinie 

bliskich i przyjaciół na temat 

Tadeusza Kudelskiego oraz 

publikacje wywiadów z nim 

przeprowadzonych. Oprócz 

tego można tu znaleźć 

rozdział opisujący całą 

historię wspinaczki wysokogórskiej 

oraz światowe 

osiągnięcia w tej ryzykownej 

dziedzinie sportu. Książka jest 

bogato ilustrowana, przedstawia 

m. in. widoki z górskich 

podróży gorzowskiego 

himalaisty. Wszystkie informacje 

o nim i o jego działalności 

pochodzą z albumów rodzinnych 

i prywatnej kroniki oraz z 

relacji pani Ewy Kudelskiej, 

ich synów i ludzi znających 

go osobiście. Całość napisana 

jest w sposób zwięzły i 

treściwy. Książka przybliża 

czytelnikom postać niezwykłego 

gorzowianina, zauroczonego 

tajemniczym pięknem 

gór, którym poświęcił 

część swojego życia. To 

historia o pierwszym mieszkańcu 

Gorzowa, który postawił 

nogę na „dachu świata”, 

wjechał rowerem na Kilimandżaro 

i pokonał wiele innych 

szczytów, pozostawiając na 

nich swój ślad. 

Książkę można kupić na 

AWF-ie. 

TOMASZ KORBANEK


Fot. archiwum 

Historia 

dla 

przedszkolaków 

Dzieci z Przedszkola Miejskiego 

nr 22 ,,Tęczowe Przedszkole” wyruszyły 

w niezwykłą podróż do Biskupina 

i Gniezna. 

Dzieci swoją przygodę rozpoczęły 

w Biskupinie od lekcji 

muzealnej. Była to aktywna forma 

zwiedzania, która cieszyła 

się dużym zainteresowaniem. 

W trakcie tych zajęć dowiedziały 

się o tajemnicach gliny, o 

tym co i jak można z niej stworzyć. 

Efektem zajęć były ciekawe 

i oryginalnie wykonane naczynia 

z gliny, które dzieci zabrały 

na pamiątkę do przedszkola. 

Następnie przedszkolaki skierowały 

swoje kroki do pawilonu 

wystawowego. Tam obejrzały 

stałą wystawę poświęconą osadzie 

w Biskupinie. Szczególnie 

zainteresowała je ekspozycja 

pt. ,,Świt historii nad jeziorem 

Biskupińskim”. 

Zwiedzając osadę na półwyspie, 

poznały warunki życia ludzi 

za czasów Piastów. 

Jedną z wielu atrakcji był 

przejazd kolejką wąskotorową 

od stacji w Wenecji przez Biskupin 

do Gąsawy z pięknymi i 

malowniczymi krajobrazami. 

W Gnieźnie dzieci zwiedziły 

przepiękną Katedrę Gnieźnieńską 

i Stare Miasto. Pobyt w 

pierwszej stolicy Polski był 

ogromnym przeżyciem dla nich, 

jak również wspaniałą okazją 

do rozwijania i rozbudzania patriotyzmu. 

W trakcie spaceru 

dzieci przypomniały legendę pt. 

,,Orle Gniazdo, czyli jak Lech 

założył Gniezno”. 

Dla naszych wychowanków 

była to pierwsza lekcja historii, 

która na długo pozostawi ślad 

w ich sercach i pamięci, co 

niewątpliwie zaowocuje w najbliższej 

przyszłości. 

MARIOLA ZDROJEWSKA 

POCZET ZNAMIENITYCH GORZOWIAN 

Stanisława Janicka 

Jak bardzo może wciągnąć 

historia w swój wir? Doskonale 

wiedzą o tym Johann Wolfgang 

Goethe, który stwierdził „Komu 

tysiące lat nie mówią nic, niech w 

ciemności niewiedzy żyje z dnia 

na dzień”, ale wie to również pani 

Stanisława Janicka, która od wielu, 

wielu lat pracuje w Archiwum 

Państwowym w Gorzowie. 

Urodziła się 1 stycznia 1928 

roku w Korcu na Wołyniu w rodzinie 

kupieckiej. Miała bardzo 

szczęśliwe dzieciństwo. Koleżanki 

ze szkoły zazdrościły jej tego, 

że rodzice posiadają karczmę na 

przedmieściu. 

- Zawsze miałam przy sobie 

jakieś drobniaki – wspomina - i 

słodkości. Dawałam dziewczynkom 

cukierki i lizaki, a one za to 

bardzo mnie lubiły! 

Tuż po wojnie przybyli całą 

rodziną do Wałcza, gdzie ukończyła 

szkołę średnią i następnie 

w 1957 roku studia pierwszego 

stopnia romanistyki ze specjalizacją 

bibliotekarską na Katolickim 

Uniwersytecie Lubelskim. 

- Mój starszy brat, Edward, ożenił 

się i osiedlił w Gorzowie, dokąd 

i ja wraz z rodzicami przyjechałam 

w 1954 roku. Wcześniej 

krótko pracowałam w Sądzie Powiatowym 

i Zespole Adwokackim 

jako pracownik kancelaryjny. 

Po przybyciu do Gorzowa długo 

nie mogła znaleźć pracy. W 

Miejskiej Bibliotece Publicznej 

pani kierowniczka ze względu na 

wysokie wykształcenie i to zdobyte 

na KUL-u, pani Janickiej, nie 

przyjęła jej, ponieważ obawiała 

się utraty przez partyjnego męża 

stanowiska kierowniczego oraz 

tego, że dzieci nie ukończą studiów. 

Dopiero, gdy jedna z pracownic 

zaproponowała jej konsultację 

w tejże sprawie w sekretariacie 

do spraw kultury w Miejskim 

Komitecie Powiatowym PZPR-u, 

pan Żywicki przyjął ją z powrotem. 

Skarcił panią kierownik biblioteki, 

że dziewczyna po studiach 

„nie będzie ulic zamiatać”. 

To były jego słowa, dzięki którym 

pani Janicka przeżyła pierwsze 

lata w Gorzowie. 

We wrześniu 

1959 

roku otrzymała 

propozycję 

pracy 

w Oddziale 

Gorzowskim 

Archiwum 

Państwowego 

przy ul. 

Obotryckiej. 

Wkrótce 

ukończyła 

Fot. (x2) archiwum domowe 

na UMK w Toruniu 

studia podyplomowe 

w zakresie archiwistyki. 

- Praca w archiwum 

okazała się 

moją pasją, którą 

udało mi się w pełni 

rozwinąć dopiero 

po objęciu kierownictwa 

przez 

dyrektora, dr Dariusza 

Rymara. 

Dzięki ukazującemu 

się „Nadwarciańskiemu 

Rocznikowi 

Historyczno-Archiwalnemu”, 

miejscowi historycy 

i pracownicy archiwum 

mają szansę 

publikować prace 

dotyczące naszego 

miasta i ziemi 

gorzowskiej, 

przybliżyć mieszkańcom 

wciąż 

jeszcze mało znane 

fakty sprzed 

1945 roku i sięgające 

korzeniami XVII wieku. 

Przez długie lata należała do 

Związku Esperantystów w Gorzowie, 

prowadziła korespondencję 

z esperantystami, m.in. z Syberii, 

Afryki Północnej, Portugalii. 

Obecnie ma tylko jednego korespondenta 

z Ukrainy. 

Będąc na emeryturze pani Stenia, 

jak ją pieszczotliwie nazywają 

pracownicy archiwum, cały 

swój wolny czas poświęca właśnie 

poszukiwaniom ciekawostek 

historycznych. Taka praca możliwa 

jest dzięki umiejętności odczytania 

gotyckiego pisma niemieckiego, 

oczywiście ręcznego. 

- Obcowanie z aktami wymaga 

wiele czasu i cierpliwości, które 

akurat dzięki emeryturze posiadam 

– uśmiecha się pani Stanisława. 

Za artykuły wydane drukiem w 

„Roczniku Historyczno-Archiwalnym”, 

„Ziemi Gorzowskiej” i „Gazecie 

Lubuskiej – Głosie Gorzowa” 

Stanisława Janicka otrzymała 

w 2000 roku bardzo cenne dla 

niej wyróżnienie od Rady Miejskiej 

- Odznakę Honorową Miasta 

Gorzowa Wlkp. 

Pani Stanisława jest osobą samotną. 

Jej najbliżsi to rodzina 

jedynego i nieżyjącego już brata 

Edwarda; drugi brat, Józef, zginął 

na wojnie w wieku 19 lat. 

Gdy doskwiera samotność, 

pani Stenia gra na swym keyboardzie, 

który kupiła po przejściu 

na emeryturę. Jak twierdzi, uwielbia 

muzykę zarówno lekką, jak i 

symfoniczną, a w szczególności 

kocha koncerty skrzypcowe Vivaldiego. 

Pani Stanisława Janicka jest 

niesamowicie pogodną i wesołą 

osobą. Posiada ogromną wiedzę 

historyczną, którą mogłaby z powodzeniem 

zaciekawić niejednego 

młodego człowieka. Czy zakopując 

się w archiwach ma świadomość, 

że tworzy własną, indywidualną... 

niesamowitą i niepowtarzalną 

historię 

MAŁGOSIA BIK 

21


REGIONALNA ODZNAKA TURYSTYCZNA 

PTTK „ZIEMI GORZOWSKIEJ” 

przy ul. Wał Okrężny 32 w Gorzowie 

Wlkp. 

9. Interpretacja regulaminu należy 

wyłącznie do Zarządu Oddziału 

PTTK „Ziemia Gorzowska”. 

10. Pamiętaj, że poznawanie 

świata warto rozpocząć od swojej 

„małej ojczyzny”! 

Wykaz obiektów 

1. Gorzów Wlkp. - katedra i 

mury miejskie 

2. Gorzów Wlkp. - bluszcz zwyczajny 

(Teatralna) i miłorząb japoński 

(Warszawska - obok PZU) 

3. Gorzów Wlkp. - pomnik Jana 

Pawła II i kościół pw. Pięciu Braci 

Międzyrzeckich Męczenników 

4. Gorzów Wlkp. - Muzeum 

Lubuskie i ogród dendrologiczny 

przy ul Warszawskiej 

5. Gorzów Wlkp. - park Wiosny 

Ludów i pomnik Kazimierza Wnuka 

- Szymona Giętego 

6. Gorzów Wlkp. - Muzeum w 

Spichlerzu i dąb Bahra (narożnik 

Fabrycznej i Towarowej) 

7.Gorzów Wlkp. - park przy 

szpitalu psychiatrycznym - tulipanowce 

amerykańskie i kasztan 

jadalny 

8. Gorzów Wlkp. - tablica pamiątkowa 

poświęcona Włodzimierzowi 

Korsakowi (Hawelańska), 

studnia czarownic, Śfinster 

9. Gorzów Wlkp. - cmentarz 

żydowski (ponad os. Słonecznym) 

i rosnący tam pomnikowy 

okaz dębu 

10. Wojcieszyce - kościół romański 

z połowy XIII wieku 

11. Santok - Muzeum Grodu 

Santok i wieża widokowa 

22 

KSIĄŻKA 

NA JUBILEUSZ 

Zaprezentowana 

została pierwsza 

publikacja 

dotycząca jubileuszu 

750-lecia - 18 grudnia w auli 

Wyższej Szkoły Biznesu odbyła się 

promocja książki dr Ewy Syski z 

UAM poświęcona początkom naszego 

miasta. Prezydent Gorzowa 

zaprosił na prezentację nauczycieli 

historii i wiedzy o społeczeństwie 

oraz historyków. Książka trafi do 

gorzowskich szkół i bibliotek, będzie 

też dostępna w Archiwum Państwowym 

przy ul. Grottgera. 

Promocji towarzyszyła wystawa 

najstarszych dokumentów z dziejów 

miasta w Archiwum Państwowym 

przy ul. Grottgera. Organizatorem 

był Urząd Miasta Gorzowa, 

Archiwum Państwowe oraz Towarzystwo 

Przyjaciół Archiwum i Pamiątek 

Przeszłości. 


FONTANNA NA KARTCE 

W czwartek, 7 grudnia, w holu 

Poczty Polskiej przy ul. Jagiellończyka 

swoją premierę miała trzecia kartka jubileuszowa. 

Dotychczas wyszły już dwie z dziesięciu. 

Na pierwszej plastyk Dariusz Sapkowski umieścił 

katedrę, a na drugiej zobaczyliśmy Muzeum Lubuskie, 

na trzeciej znalazła się fontanna przy Grodzkim 

Domu Kultury. Wkrótce czekają nas atrakcje 

filatelistyczne związane z jubileuszem. 

12. Zdroisko - rezerwat „Zdroiskie 

Buki” 

13. Przyłęg - rezerwat „Rzeka 

Przyłężek” 

14. Strzelce Kraj. - miejskie 

mury obronne i kościół gotycki z 

XV wieku 

15. Skwierzyna - pomnik Władysława 

Jagiełły 

16. Barlinek – „Dziewczynka z 

gąsiorem” 

17. Równo - rezerwat „Wąwóz 

Trzech Skałek” 

18. Choszczno - gotycki kościół 

z XV w. , mury miejskie i 

barbakan 

19. Recz - mury obronne wraz 

z bramą Choszczeńską i basztami 

Więzienną i Draweńską 

20. Drawno - ruiny zamku 

Wedlów 

21. Barlinek - źródło „Boży 

Dar” 

22. Myślibórz - mury obronne 

wraz z bramami Nowogardzką 

i Pyrzycką 

23. Dębno - kościół i secesyjne 

kamieniczki z XIX wieku 

24. Kostrzyn n/O - twierdza 

Kostrzyn - Stare Miasto 

25. Słońsk - Park Narodowy 

„Ujście Warty” 

26. Słońsk - ruiny pałacu 

joannitów, kościół 

27. Ośno Lub. - mury miejskie, 

ratusz 

28. Żubrów - barokowy kościół 

i pałac z początków XIX 

wieku 

29. Żubrów - jary „Uroczyska 

Lubniewskiego” i „Domek 

na wodzie” nad jez. Lubniewskim 

30. Sulęcin - kościół z XIV 

SPORT 

wieku 

31. Kołczyn - kościół szachulcowy 

32. Owczary - Muzeum Łąki 

33. Lubniewice - stary i nowy 

zamek 

34. Chwarszczany - kaplica zakonu 

rycerskiego templariuszy 

35. Dolsk - pałac i dąb o obwodzie 

700 cm 

36. Pszczelnik - pomnik lotników 

litewskich, kapliczka i chata 

litewska 

37. Głazów - kościół neogotycki 

i domy szachulcowe 

38. Łagów - zamek i kościół 

joannitów 

39. Paradyż - opactwo pocysterskie 

40. Międzyrzecz - zamek i muzeum 

41. Pszczew - rynek i „Dom 

szewca” 

W dniach 24-25.11.2006r. odbył się XV Ogólnopolski 

Turniej Nauczycieli w piłce siatkowej z okazji 

88. rocznicy Odzyskania Niepodległości. W turnieju 

wzięło udział 15 zespołów (8 żeńskich i 7 męskich) 

z całej Polski. Kobiety mecze rozgrywały w sali 

Zespołu Szkół Budowlanych, a mężczyźni w sali 

Zespołu Szkół nr 21 (mężczyźni). Organizatorem 

turnieju był jak co roku Zarząd Okręgu ZNP w 

Gorzowie Wlkp. 

*** 

17.11.2006r. wystartowała Północno-Zachodnia Liga 

Hokeja na Lodzie. W lidze startują drużyny z Poznania, 

Wrześni, Szczecina, Bydgoszczy i Gorzowa. 

W pierwszym meczu drużyna Gorzowa uległa w 

Poznaniu miejscowej drużynie 2:6 (0:1, 0:3, 2:2). 

Bramki dla ZTTKF Stilon zdobyli: Krzysztof Pisarewicz 

i Henryk Łagoda. Kolejne spotkanie drużyny 

gorzowskiej to mecz na lodowisku CSR Słowianka 

z drużyną STH Szczecin. 

PAWEŁ PODKAŃSKI 

Dział Imprez Ośrodka Sportu i Rekreacji 

(095) 7 287 616 

42. Rokitno - opactwo i kościół 

pw. Matki Boskiej Cierpliwie Słuchającej 

43. Trzciel - ścieżka przyrodnicza 

Trzciel - Łysa Góra 

44. Kamionna - kościół gotycki 

z XV w. 

45. Międzychód - Muzeum Regionalne 

i źródło siarkowe (ujęte 

w pompę przy ul. 17 stycznia) 

46. Drezdenko - pałac (ob. 

Gimnazjum nr 1) i budynek kordegardy 

47. Dobiegniew - kościół gotycki 

i muzeum obozu jenieckiego 

Woldenberg 

48. Lubniewice - rezerwat „Jezioro 

Janie” 

49. Drezdenko - kościół Przemienienia 

Pańskiego i Muzeum 

Puszczy Drawskiej i Noteckiej 

50. Pławin - ekologiczna hodowla 

danieli


DZIECI APELUJĄ 

Wydział Gospodarki Komu 

nalnej Urzędu Miasta i 

Agencja Skok z ul. Nadbrzeżnej 

zorganizowały konkurs dla dzieci 

pt. „Mój pies i czysty Gorzów”. 

Najwyżej oceniony został wiersz 

napisany przez uczniów klasy 

IVe ze Szkoły Podstawowej nr 10 

przy ul. Towarowej, który publikujemy 

poniżej, natomiast II miejsce 

zajęły Agata Liśkiewicz i Ania 

Zając z kl. III f z SP 13, III miejsce 

Pamela Lasoń i Alicja Antropik z 

kl. III f z SP 13, a wyróżnienia 

Konrad Kołodziej kl. I c SP 10, 

Bartek Człapka kl. I c SP 10 i 

Klaudia Dragon kl. I d SP 10. 

Listy do redakcji 

Szanowna Redakcjo ! 

Ponieważ w październikowym 

wydaniu Wiadomości Samorządowych 

ukazał się mój list, w 

którym napisałam między innymi 

o mającym się odbyć zjeździe 

absolwentów Zespołu Szkół Ekonomicznych, 

czuję się w obowiązku 

napisania paru zdań o 

tym spotkaniu, które odbyło się 7 

października. Mieliśmy ogromną 

przyjemność być zaproszonymi 

na inaugurację tego spotkania 

do teatru. Już na schodach przy 

wejściu spotkałam dawno nie widzianych 

kolegów szkolnych. Później 

spotkałam bliższych i dalszych 

znajomych, w tym rozpoznała 

nas po 10 latach obecna 

Pani Dyrektor. Nade wszystko bardzo 

sobie cenię spotkanie po 

bardzo wielu latach z Panią Prof. 

Stanisławą Zdanowicz, która 

przez kilka lat uczyła nas historii, 

a której „znakiem szczególnym” 

było to, że zamiast dwój stawiała... 

kropeczki w dzienniku. O ile 

sobie przypominam, nigdy nikogo 

nie skrzywdziła na koniec roku. 

W teatrze było mnóstwo wystąpień 

gorzowskich notabli i byłych 

uczniów. 

NASZE MIASTO – GORZÓW WLKP. 

Gorzów na Wartą – gród to 

wspaniały, 

Stolica lubuskiej ziemi 

Na siedmiu wzgórzach jest 

położony 

Pośrodku rzeka srebrem się mieni. 

Gorzów to piękne miasto – każdy o 

tym wie, 

mamy Katedrę i Spichlerz i tym 

szczycimy się. 

Jest teatr i zabytki oraz bardzo 

stare mury. 

Gorzów, Gorzów nasz kochany ma 

już basen doskonały, 

drogi bulwar i most nowy, 

jest więc wielki, rozwojowy. 

A tuż za miastem łąki pachnące, 

jeziora i lasy zielone, 

wśród parków przyrody i rezerwatów 

to miasto jest położone. 

Gorzów, Gorzów to miasto piękne 

rośnie w siłę i potęgę. 

Każdy zakątek Gorzowa znamy – 

bo przecież w nim mieszkamy. 

Nad naszym miastem czuwa 

czerwony orzeł. 

Dba o mieszkańców, uliczki i ..... o 

co jeszcze może? 

O Rynek Stary, Katedrę, stare 

cmentarze, 

bo przecież wszystko to 

pozostawiono nam w darze! 

I tu pojawia się problem 

Dla jednych rzecz błaha, dla innych 

Pani Dyrektor otrzymała bardzo 

dużo kwiatów i usłyszała wiele 

ciepłych słów pod swoim i 

szkoły adresem. Wystąpienia nie 

były męczące, gdyż były... krótkie. 

Jeden z naszych kolegów, 

Zdzisio Czubakowski, wspominał 

pierwsze lata szkoły, pierwszą 

dyrektorkę p. Felicję Pernak, profesorów 

uczących od początku, 

czyli od 1946 r. Kiedy skończył 

„wyliczankę”, zauważyłam, że nie 

wymienił mojej – naszej wychowawczyni 

od 1947 r. do 1951r. p. 

prof. Zofii Fibakowej. Oczywiście 

nie omieszkałam krzyknąć Jej nazwiska. 

Okazało się, że p. prof. 

jeszcze w 46 r. w naszej szkole 

nie uczyła, ale mimo to cieszę 

się, że Ją wspomniałam. Przypominam 

sobie, że p. prof. Zdanowicz 

i p. prof. Fibakowa się przyjaźniły. 

Kiedy skończyła się część oficjalna, 

kolega Zdzisław Czubakowski 

zaproponował mi odwiedzenie 

Jego żony, Lilki, ciężko 

chorej, leżącej od wielu miesięcy. 

Oczywiście się zgodziłam. Nie 

wiem czy Lilka mnie rozpoznała, 

ale ja byłam i jeszcze jestem 

bardzo poruszona. Jej mąż i ja 

mamy nadzieję, że będzie się 

jeszcze cieszyć zdrowiem. 

Po powrocie do teatru, w pobliżu 

szwedzkiego stołu, znowu 

spotkałam wielu dawnych znajomych. 

Niektórzy mnie, a innych ja 

rozpoznałam. Jednak 40 lat nie 

mieszkam w Gorzowie, a w czasie 

krótszych lub dłuższych pobytów 

nie wszystkich spotykałam. 

Do szkoły na spotkanie klasowe 

pojechałam z fajnym kolegą, 

Januszem N., który mi bardzo 

pomógł, gdyż miałam trochę problemów 

z chodzeniem. Ucieszyłam 

się, kiedy zobaczyłam w auli 

szkolnej na wystawie prawie 

wszystkie fotografie, które przesłałam 

na zjazd, a których 10 lat 

temu, na półwiecze szkoły, nie 

mogłam przesłać, gdyż nie było 

możliwości zrobienia reprodukcji. 

W drugiej salce zdjęcia te 

były odtwarzane rzutnikiem. W 

momencie, kiedy do tej klasy 

weszłam, właśnie było pokazywane 

zdjęcie z 47r., na którym z 

grupą koleżanek siedzimy w oknie 

głupia 

Z każdego zakątka Gorzowa 

wyłania się – PSIA KUPA! 

Cóż z tego, że Gorzów piękny, 

kiedy go nie widzimy, bo ze 

spuszczoną głową między kupami 

kluczymy. 

Kupa jest na chodniku. 

Kupa jest na trawniku. 

I w piaskownicy. 

I na ulicy. 

Jesteśmy już zmęczeni! 

Chcemy czystej zieleni! 

Mieszkańcu Gorzowa naszego 

Pięknego i jedynego! 

Jeżeli masz psa: 

Małego lub dużego 

Rasowego bądź nierasowego. 

Apelujemy do Ciebie! 

Sprzątaj po swoim pupilu 

Wiosną 

Jesienią 

Latem 

I zimą 

My dzieci o to prosimy 

O miasto dbać wszyscy musimy 

I tak jak o psa swojego dbacie 

O swoim mieście nie zapominajcie! 

Odpowiedniej postawy oczekujemy 

Za wysłuchanie dziękujemy. 

klasy. Z wrażenia nie omieszkałam 

o tym fakcie głośno powiedzieć, 

a młodziutkie dziewczę 

obsługujące rzutnik prosiło, bym 

pokazała, która to ja jestem. W 

tym momencie zrobiono mi zdjęcie. 

Będzie mi miło, kiedy je 

otrzymam. 

Niestety, w szkole nasz rocznik 

nie miał się gdzie podziać... 

Wspaniały 

budynek 

musiałby 

być z 

gumy, 

aby pomieścić 

całe 60 

roczników. 

Wobec 

tego koleżanki 

i 

koledzy 

mieszkający 

w Gorzowie 

wybrali kawiarnię (róg Borowskiego 

i Chrobrego) i wszyscy 

z wyjątkiem jednego kolegi 

udaliśmy się tam. Po jakimś czasie 

jakaś klasa chciała się z nami 

połączyć, ale okazało się, że prawie 

mogliby być naszymi dziećmi. 

Niestety z trzech klas na zjazd 

przybyło bodaj 13 osób. Bardzo 


23


Tuż po powrocie do Polski z Mistrzostw Świata w siatkówce Sebastian Świderski pożegnał się z kolegami z drużyny, by czym prędzej dotrzeć do Gorzowa. Tu 

w Pałacyku powitany został przez władze miasta i dziennikarzy. Pokazując swój srebrny medal zapewnił, że jest on również nasz, gorzowian. 

Podejrzewam, że byśmy się poddali 

Rozmowa z SEBASTIANEM ŚWIDERSKIM, srebrnym medalistą mistrzostw świata w siatkówce 

- To, że jedenasty mecz na 

mistrzostwach był dla was 

przegrany oznacza, że teraz 

jedenastka będzie dla ciebie 

pechową liczbą? 

- Na pewno nie. Nie jestem 

przesądny. Świadczy o tym chociażby 

numer na koszulce, z 

którym gram. To jest trzynastka. 

Poza tym mam czarnego kota i 

w żadne przesądy nie wierzę. 

To jest sport. Tutaj 

ktoś musi wygrać, ktoś 

musi przegrać. Niestety w 

tym jedenastym meczu trafiło 

na nas. Z takim rywalem 

jednak przegrać nie 

jest wstyd. 

- Jak żyjesz ze świadomością, 

że w gorzowskich 

szkołach zdarzały 

się notoryczne wagary, 

bo uczniowie chcieli zobaczyć 

wasze mecze? 

- Mam nadzieję, że 

uczniowie nie będą mieli 

problemów, ponieważ z 

tego, co wiem i nauczyciele 

są wielkimi kibicami. 

Proszę o wielką wyrozumiałość 

dla tych uczniów. 

Cieszymy się, że dzieci i 

młodzież mogły śledzić 

nasze poczynania i cieszyć 

się tym sukcesem razem z 

nami. 

- Stojąc na podium w Japonii 

ze srebrnymi medalami na 

szyi nie czuliście niedosytu, 

że to jednak mogło być złoto? 

- Zawsze to jest drugie miejsce. 

Niektórzy mówią nawet, że 

z psychologicznego punktu widzenia 

lepiej wygrać mecz o 

brązowy medal niż przegrać o 

złoty. Dla mnie nie jest tak. 

- Jak smakuje srebrny medal? 

- Troszeczkę goryczy pozostaje, 

bo to złoto było tak blisko. 

Natomiast przed mistrzostwami 

świata wszyscy wzięlibyśmy to 

miejsce w ciemno. W miarę upływu 

czasu, w miarę trwania mistrzostw 

nadzieje i ten głód były 

coraz większe. Szkoda, bo niedosyt 

zostaje, ale wiemy z kolei, 

w jakim miejscu jesteśmy i ile 

nam brakuje do najlepszych. Teraz 

pozostaje tylko kwestia jak 

się zrewanżować... 

- Mecz z Rosją, dwa przegrane 

sety i tylko cień nadziei. 

Co wam mówił trener Raul Lozano 

po tych dwóch przegranych 

partiach, że podnieśliście 

się z kolan i pokonaliście 

Rosjan? 

- To, co zawsze mówi w takich 

momentach. 

- Ale to był finał Mistrzostw 

Świata! 

- Mówił, żebyśmy się nie poddawali, 

żebyśmy walczyć do 

ostatniej piłki, ale przede wszystkim 

mówił, że on chce zwycięstwa. 

- W jego oczach było widać 

tę nadzieję na zwycięstwo? 

- Było, bo jeżeli nie byłoby 

tego widać, to podejrzewam, że 

byśmy się poddali. 

- A co wy, jako drużyna i ty 

osobiście czułeś po tych 

dwóch przegranych setach? 

- Proszę mnie nie pytać. Byłem 

w takim szoku, że nie pamiętam 

dwóch następnych. 

- To była złość czy bezsilność? 

Zdruzgotanie? Myśl, że 

odpływają wam medale? 

- Rosjanie te dwa pierwsze 

sety zagrali naprawdę bardzo 

dobrze. Rozpracowali praktycznie 

każdego zawodnika. Trener 

Lozano podjął dwie nietrafne decyzje. 

Akurat w międzyczasie 

rozmawiałem z Pawłem Zagumnym. 

Paweł był bardzo zdziwiony. 

Sam stwierdził, że trzeba 

zagrać coś innego, że 

trzeba zagrać z większym 

szaleństwem, żeby tych 

Rosjan pokonać. W sumie 

od tego wszystko się 

zaczęło. Nie rozpamiętujmy 

dwóch przegranych 

setów. Cieszmy się, że 

później trzy wygraliśmy. 

- Jak oceniasz wystawienie 

w meczu finałowym 

Piotra Gacka, który 

miał kontuzję? 

- To jest pytanie do... 

- Do trenera? 

- Nawet nie do trenera, 

ale do wszystkich. Czy w 

takiej sytuacji ta osoba 

chciałaby wystąpić? Podejrzewam, 

że każdy - bez 

względu na to, w jakim 

stanie byłby - chciałby wystąpić 

w takim meczu. Bez 

względu na to czy to będzie 

jedna piłka czy dwie. Tak 

naprawdę występ Piotrka groził 

dużo większym pogłębieniem 

kontuzji, ale znając go zacisnął 

zęby i wybiegł na parkiet. Dobrze, 

że nie wynikło z tego nic 

gorszego. Każdy chciał grać w 

tym meczu i zrobił wszystko, 

żeby wystąpić. Wielkie słowa 

uznania dla niego, chylę czoła. 

- Dziękuje za rozmowę. 

ŁUKASZ CHWIŁKA 

24 

Listy do redakcji 


mało! Musimy liczyć się z tym, że 

coraz nas mniej, poza tym wiele 

koleżanek i kolegów choruje. 

Oprócz tego nie sprzyjała nam, 

szczególnie osobom mieszkającym 

daleko od Gorzowa, pora 

roku. 

Spotkanie w kawiarni upłynęło 

w miłej i serdecznej atmosferze. 

Żartowaliśmy, wspominaliśmy 

dawne czasy, a mój list wydrukowany 

w Wiadomościach Samorządowych 

spowodował dyskusję 

o niektórych sprawach dotyczących 

naszej „budy”. Przy tej 

okazji dowiedziałam się, że mąż 

jednej z naszych koleżanek wyciął 

ten list – artykuł i wkleił do zeszytu. 

Nie ukrywam, że było mi miło. 

Pozdrawiam Stasię i Jej Męża. 

Miałam przyjemność uczestniczyć 

we wszystkich zjazdach! 

Pierwszy odbył się w 1966 roku, 

a jego inauguracja w teatrze – 

mieszkałam jeszcze wtedy w Gorzowie 

- potem spotkaliśmy w 

szkole, w klasach, a wieczorem 

był bal w Stilonie. Następny zjazd 

w 1976 r. – cała impreza odbywała 

się na podwórku szkolnym przy 

pięknej pogodzie, potem spotkania 

w klasach, no i wieczorem 

bal. W 1986r. inauguracja odbyła 

się w szkolnej sali gimnastycznej 

(budynek przy szkole), potem w 

klasach, jeszcze przesympatyczne 

spotkanie w kawiarni „Nowej” 

– dzisiaj już nie istniejącej - i 

tradycyjnie bal w Stilonie. W 

1996r. wielkie spotkanie wszystkich 

roczników w pobliskim amfiteatrze, 

gdzie ławki były oznaczone 

rocznikami i każdy wiedział 

gdzie usiąść, potem klasy i wieczorem 

bal w hotelu na ul. Kosynierów 

Gdyńskich. W 97r. jedna z 

naszych koleżanek, Krysia C-W. 

urządziła wspaniałe koleżeńskie 

spotkanie u siebie w domku na 

ul. Wyspiańskiego. Było mi szczególnie 

miło uczestniczyć w tym 

spotkaniu, gdyż przez 11 lat na 

tej ul. mieszkałam. 

Myślę, że miniony zjazd absolwentów 

był w moim życiu ostatnim... 

Pozdrawiam serdecznie 

Redakcję, a także wszystkie, bliskie 

mojemu sercu, Koleżanki i 

Kolegów. 

Z poważaniem 

IRENA PIOTROWSKA 

Konin


W WODZIE DAJĘ Z SIEBIE WSZYSTKO 

Rozmowa z Mirellą Olczak, 13-letnią rekordzistką, która 23 listopada bieżącego roku zajęła czwarte miejsce 

na zimowych Mistrzostwach Polski w pływaniu. 

- Jak wygląda jeden dzień z 

twojego życia? 

- Jest pełen obowiązków. 

Wstaję o godzinie 5.30, bo muszę 

zdążyć na poranny trening, 

który odbywa się o godz. 6.30. 

Zaraz po zajęciach idę do szkoły, 

gdzie muszę się zmierzać z 

kolejnymi wyzwaniami. Po lekcjach 

idę prosto na kolejny trening, 

na którym daję z siebie 

wszystko. Po południu wracam 

do domu i - jak każdy z moich 

rówieśników - muszę odrabiać 

lekcje, przygotowywać się do 

sprawdzianów. 

- Czy oprócz sportu masz 

jeszcze inne zainteresowania? 

- Oprócz pływania uczęszczam 

jeszcze na inne zajęcia 

pozalekcyjne. Intensywnie uczę 

się języka angielskiego, na który 

chodzę dwa razy w tygodniu. 

Kiedy jestem zmęczona, 

włączam komputer, gram w 

przeróżne gry, rozmawiam z 

koleżankami na gg i klikam 

sobie po Internecie. Bardzo 

lubię rysować, gdyż poprzez 

ten rodzaj sztuki mogę 

przedstawiać świat swoimi 

oczyma. Kiedyś chętnie 

grałam na flecie 

(uśmiech), teraz rzadziej 

po niego sięgam. 

- Jak godzisz treningi 

i częste wyjazdy na zawody 

z nauką? Jaki stosunek 

do tej sytuacji 

mają twoi nauczyciele? 

Czy faworyzują cię troszeczkę, 

czy raczej traktują 

tak, jak innych 

uczniów? 

- Muszę szczerze przyznać, 

że poranne wstawanie, 

kiedy za oknem jest 

jeszcze ciemno, nie należy 

do przyjemności. Nie 

przepadam za zimną 

wodą w basenie, jednak przywykłam 

do niewygód. Swoją 

pasję do sportu muszę godzić 

jeszcze z innymi obowiązkami, 

które są równie ważne dla mnie. 

Wracam bardzo zmęczona. 

Mam ochotę położyć się do 

łóżka albo pooglądać telewizję, 

a tu czekają jeszcze na mnie nie 

odrobione lekcje. W takich chwilach 

zawsze mogę liczyć na 

moją mamę, która zawsze mnie 

przytuli, pocieszy i powie dobre 

słowo. Nauczyciele są dla mnie 

bardzo wyrozumiali, na przykład 

kiedy zdarza się taka sytuacja, 

że nie ma mnie na sprawdzianie, 

bo w tym czasie wyjechałam 

na zawody. 

- Twoja starsza siostra także 

trenowała tę samą dyscyplinę, 

co ty. Jaki jest jej stosunek do 

tego, że młodsza siostra zaczyna 

osiągać sukcesy? 

- Tak to prawda, że moja 

siostra kiedyś pływała. Muszę 

przyznać, ze nawet dobrze jej 

szło. Zniechęciło ją wczesne 

wstawanie, no i zimna woda na 

basenie. Iza bardzo się cieszy 

z moich sukcesów. Zawsze 

mogę liczyć na uśmiech z jej 

strony, dobrą radę. 

- Co tak na prawdę podoba 

ci się w pływaniu? Czy jest 

jakiś szczegół, który wpłynął 

na to, ze wybrałaś właśnie 

sport? 

- Hmm trudno mi odpowiedzieć 

na to pytanie, musiałabym 

się głębiej zastanowić nad 

tym. Po prostu lubię sport, który 

pozwala mi sprawdzać swoją 

wytrzymałość, stawiać sobie 

nowe cele i zdobywać ciekawe 

doświadczenia. Nie można zapomnieć 

jeszcze o wyjazdach 

zagranicznych, które pozostawiają 

miłe wspomnienia. 

- Jaki twoim zdaniem jest 

smak sukcesu? Czy w twojej 

pamięci utkwił jakiś szczególny 

moment, który wywołuje 

w tobie miłe emocje? 

- Jaki jest smak sukcesu... 

Zadała mi pani trudne pytanie. 

Na pewno jest to przyjemne 

uczucie, którego nie można opisać 

słowami. Kiedy osiągam 

zamierzony przez siebie cel, 

cieszę się, że mi się udało. W 

moim życiu było wiele takich 

chwil, które są warte tego, aby 

o nich pamiętać. 

- Jesteś bardzo młoda, a 

już bardzo dużo podróżujesz. 

Czy zauważasz jakieś szczególne 

różnice pomiędzy rówieśnikami 

z twojego najbliższego 

otoczenia, a młodzieżą 

żyjącą w innych krajach? 

- Szczerze przyznam, że małą 

przeszkodą, która uniemożliwiała 

mi nawiązywanie większych 

znajomości była bariera językowa. 

Moim zdaniem młodzi sportowcy 

mieszkający za granicą 

są bardziej życzliwsi dla siebie. 

Nie zauważyłam u nich żadnych 

objawów zazdrości. Każdy 

wyjazd wzbogaca mnie w 

nowe doświadczenie, które później 

będę mogła wykorzystać. 

- Jak wspominasz swoje 

pierwsze spotkanie z mediami? 

- Na pewno bardzo miło. Kiedy 

po raz pierwszy podszedł 

do mnie dziennikarz z jakieś 

stacji telewizyjnej, nie pamiętam 

jakiej, miałam wtedy dziesięć 

lat. Byłam bardzo stremowana, 

chciałam wypaść jak najlepiej. 

Na szczęście poradziłam 

sobie i myślę, że poszło mi 

dobrze. Dziś łatwiej mi się rozmawia 

z dziennikarzami. 

- Czy wierzysz w to, 

że w przyszłości zostaniesz 

następczynią Otylii 

Jędrzejczak? 

- Mam dopiero trzynaście 

lat i jeszcze dużo 

przede mną. Nigdy się 

nad tym nie zastanawiałam. 

Na pewno chciałabym 

osiągnąć w życiu 

jakiś sukces. Będę się 

starać, aby tak było, ale 

na razie stąpam po ziemi 

i staram się, aby za każdym 

razem, kiedy wchodzę 

do wody dawać z 

siebie wszystko. 


KAMILA MARTYŃSKA 

MŁODY SPORT 

ZNOWU ZAGRA 

SPOTKANIA OPŁATKOWE 

SŁOWIANKA 

18 grudnia w sali sesyjnej UM 

odbyło się doroczne spotkanie 

Prezydenta Miasta z młodymi zawodnikami 

klubów gorzowskich, 

którzy zdobyli medale w sportowej 

rywalizacji krajowej i międzynarodowej. 

W spotkaniu uczestniczyli 

również szkoleniowcy młodych 

sportowców oraz działacze 

klubowi. 

14 stycznia znowu zagra w całym 

kraju Wielka Orkiestra Świątecznej 

Pomocy. Podczas XV finału 

na gorzowskie ulice wyjdzie 

ponad 600 kwestujących. O ich 

bezpieczeństwo jak co roku zadba 

policja. Wszystkie imprezy 

towarzyszące orkiestrze odbędą 

się w godz. 13.00-22.00 na bulwarze 

nad Wartą. OSiR zbiera 

gadżety na licytację. 

Już na tydzień przed Bożym 

Narodzeniem rozpoczęły się spotkania 

opłatkowe w różnych środowiskach. 

18 grudnia w sali 

bankietowej Hotelu Mieszko opłatek 

zorganizowało Koło Chorych 

na Stwardnienie Rozsiane. 16 

stycznia 2007 r na godz. 11 spotkanie 

w sali sesyjnej UM zaplanowali 

Sybiracy. 

Godziny otwarcia w okresie 

świątecznym: 

Wigilia - baseny godz. 6-14, 

lodowisko godz. 8-14 

Pierwszy dzień świąt – baseny i 

lodowisko nieczynne 

Drugi dzień świąt – baseny 

godz.10-22, lodowisko godz. 10-21 

Sylwester – baseny godz. 6-20, 


Nowy Rok – baseny godz. 10-22, 


25


Jest we mnie trochę z Ryśka Lubicza 

- Pytałem niedawno znajomych 

czy wiedzą, kto to jest 

Piotr Cyrwus. Kiwali niepewnie 

głowami. Zapytałem za chwilę, 

a czy wiedzą, kto to jest Rysiek 

z Klanu. Każdy wiedział. Pan 

zbudował swoją osobą postać 

kultową! 

- Jest mi przyjemnie, że wykreowałem 

z powodzeniem postać, 

bo przecież jest tyle seriali. Są 

setki postaci. Ta rola jest mi bardzo 

przypisywana, ale też bardzo 

humorystycznie z mojej strony 

traktowana. Jest wielu fanów, którzy 

z tej postaci czerpią wiele 

mądrości życiowych. 

- Rysiek z Klanu to dziś postać 

popularna niemal jak Doda 

i Rubik, bo każdy wie, o co 

chodzi. Skąd fenomen postaci? 

- Strasznie duża rozpiętość od 

Dody po Rubika. Ta postać zaczęła 

sama istnieć. Nie jestem 

taką osobowością jak Ryszard z 

Klanu. Czasem mam do niej pretensję, 

a czasami się z nią zgadzam, 

ale ona mieści się w naszej 

kulturze i w naszym postrzeganiu 

rzeczywistości. 

- Od 9 lat gra pan w telenoweli 

„Klan”. Ile jest pana w Rysiu 

Rozmowa z PIOTREM CYRWUSEM, aktorem 

Lubiczu? Jak to 

jest z tą postacią? 

- Trochę jest ze 

mnie. Nawet trochę 

fizyczności, chociaż 

jestem wyższy jako 

Piotr Cyrwus. 

- Powiedział pan 

nawet, że bardziej 

przystojny... 

- To pewnie panie 

na rynku w Krakowie. 

- Lubi pan tę postać? 

- Czasem lubię, 

czasem nie. Ta postać 

jest i kontrowersyjna, 

i miła, 

czasem wręcz 

upierdliwa. 

- Jaka była pana 

najśmieszniejsza 

przygoda związana 

z „Klanem”? 

- Kiedyś, jak się 

wypierałem tego 

Ryszarda, pewien 

pan pił piwo w Warsie, 

w pociągu i 

mówi: Panie Piotrze 

niech się pan nie 

przejmuje, wszystkie Ryśki to fajne 

chłopaki. 

- Czy Rysiek z „Klanu” to tzw. 

przekleństwo roli? 

- Cieszę się, że potrafiłem wykreować 

postać Ryszarda Lubicza, 

która budzi tyle emocji i daje 

mi popularność. Choć z drugiej 

strony dla aktora taka rola może 

być przekleństwem, bo wszyscy 

myślą, że prywatnie jestem taki 

sam. A przecież to tylko stworzona 

przeze mnie postać. 

- Czy nie uważa pan, że takie 

seriale jak Klan, odciągają ludzi 

od ich własnych problemów? 

Zaczynamy żyć życiem bohaterów 

z ekranu a nie swoim. 

- Od samego początku serialu 

„Klan” ludzie konfrontują się z tymi 

problemami czy nawet utożsamiają 

z postaciami. Na początku 

kręcenia serialu, kiedy robiłem zakupy 

w Krakowie, dwie panie, które 

stały za mną w kolejce opowiadały 

sobie historię. Myślałem, że 

opowiadały jakąś historie ze swojego 

życia. Okazało się, że to 

historia z mojego serialu. Ma to 

jakieś przesłanie pedagogiczne i 

socjologiczne. Staramy się przełamać 

pewne bariery. Odświeżyć 

pogląd na różne sprawy. Choćby 

sposób i zachowanie w stosunku 

do osób niepełnosprawnych i słabszych. 

Mamy pozytywny odzew. 



90% szczęścia 

Rozmowa z MAŁGORZATĄ SOCHĄ, aktorką 

Z odtwórcą papieża Piotrem Adamczykiem 

grała jeszcze zanim wypłynął na 

morze sławy w serialu „Dziupla Cezara”. 

W Gorzowie wystąpiła podczas 

niedawnych spotkań teatralnych w 

„Seks, chemia i latanie”. Jak sama mówi, 

w tym zawodzie trzeba trafić na odpowiednich 

ludzi. Najwyraźniej jej się 

udało. Piękna i młoda aktorka młodego 

pokolenia o drodze do sukcesu opowiada 

Łukaszowi Chwiłce. 

- Czytałem niedawno, że aby 

osiągnąć sukces, jakikolwiek 

sukces, nie tylko w aktorstwie, 

trzeba go starannie zaplanować. 

Jak było w pani przypadku? 

Aktorstwo, seriale, teatr to 

było planowane? 

- Jeżeli można powiedzieć, że 

za planowaniem zawodu stoi 

skończenie szkoły teatralnej...To 

jest początek drogi. Wiele rzeczy 

wynika później niezależnie od nas. 

Pomimo szczerych chęci, że ktoś 

bardzo chce się dostać do teatru, 

nie udaje się. Tym, którzy wręcz 

przeciwnie nie myślą o tym - 

dziwnym trafem im się udaje. To 

jest bardzo przypadkowe, więc 

trudno mówić, że cokolwiek można 

zaplanować, a tym bardziej 

życie jest tak dziwne, że w dzisiejszych 

czasach trudno jest planować. 

Lepiej jest zdać się na los. 

- Kiedy pomyślała pani po raz 

pierwszy o aktorstwie, jako sposobie 

na życie? 

- Zaczęłam grać już w liceum. 

Pracowałam w Teatrze Telewizji u 

pana Radosława Piwowarskiego. 

Zaczęłam od telewizji, bo przyznaję, 

że w telewizji jest najłatwiej. 

Później, jak najczęściej 

bywa świat filmu, teatru jest bardzo 

magicznym światem i on 

wciąga. Wiadomo, że kolejne rzeczy 

poszły jedna za drugą. Film, 

później serial „Złotopolscy”, zdecydował, 

że postanowiłam następnie 

zdawać do szkoły aktorskiej. 

- Wielu młodych ludzi chciałoby 

zostać aktorami, ale mają 

trudne zadanie. Łatwiej chyba 

być piosenkarzem, bo można 

ciągle śpiewać, ale co ma zrobić 

młody człowiek, który chce 

być aktorem? 

- Jest bardzo dużo możliwości. 

Choćby możliwości teatralne, bo 

można zakładać własne teatry – 

teatry off-owe. Często to są ludzie 

niezwiązani z teatrem zawodowo, 

robią to dla frajdy i to jest 

początek. Wszystko zależy czy 

chcemy to robić. Jak chcemy to 

robić, będziemy konsekwentni i 

będziemy do tego dążyć, to 

wszystko się uda. 

- Często się mówi utalentowany 

aktor, obdarzony niezwykłym 

talentem, a co oprócz tego 

talentu musi mieć człowiek, który 

chce zaistnieć w aktorstwie? 

Jakie cechy charakteru? 

- Poza tym, że musi być zdeterminowany, 

to ciężko powiedzieć. 

Fot. (x2) Internet 

- Sam talent nawet trudno 

określić... 

- Ja zawsze uważałam, że w 

tym zawodzie, to jest 90% szczęścia 

i 10% talentu. To są najwłaściwsze 

proporcje. Wiele ludzi 

jest bardzo utalentowanych, ale 

to jest chwila. To są odpowiednio 

spotkani ludzie i inne rzeczy. 

Jak w każdej innej profesji. Trzeba 

być wytrwałym. Jak się powiedziało, 

że się to chce robić i 

jest się wytrwałym, to prędzej 

czy później zostaniemy wynagrodzeni. 

- Dziękuje za rozmowę 


26

!!! ! 


PROPOZYCJE KULTURALNE 

Katedra 

21.01.godz.16 - I koncert z cyklu „8 koncertów 

na 8 wieków miasta” w ramach obchodów 750– 

lecia miasta I koncert poświęcony pamięci biskupa 

Wilhelma Pluty 

Dom Kultury „Małyszyn”, ul. Małyszyńska, 

tel. 722-33-10 

7.01.godz.17 - Koncert 

Noworoczny „Chór 

Cantabile śpiewa kolędy” 

8.01.godz.17.30 - „Tańczyć 

każdy może”, wieczorek taneczny, gra zespół 

Modern Voice”, bilety po 4 zł 

15.01.godz.17.30 - „Tańczyć każdy może” 

22–26.01.godz.11-14 - „Feryjna świetlica” dla 

dzieci w wieku 6–13 lat, zajęcia w ramach ferii 

zimowych. 

22.01 godz.17.30 - „Tańczyć każdy może” 

piątki godz. 17.30 – zajęcia w pracowni plastycznej 

prowadzi Urszula Kołodziejczak; 

pn., wt, pt., sob., niedz. godz. 17.00-22.00 – 

klub młodzieżowy. 

Galeria Sztuki „Pod Pocztową Trąbką”, 

hol Poczty Głównej, ul. Jagiellończyka 4 

Wystawa prac plastycznych – malarstwa, rysunku, 

grafiki – wychowanków domu dziecka i 

pracowni plastycznej przy Szkole Podstawowej 

nr 3 w Dębnie 

Grodzki Dom Kultury, Wał Okrężny 36/37, 

tel. 722-55-82 

www.giik.pl 

gdk@kultura-gorzow.pl 

Sale GDK, Wał Okrężny 

36/37 

9.01.godz.18 - XXIV Turniej Jednego Wiersza o 

nagrodę dyrektora Grodzkiego Domu Kultury, 

temat: Ciepła zima uczuć 

10.01.godz.10 - Koncert świąteczno-noworoczny: 

Mariusz Wasilewski (fortepian) i Zespół Violinki ze 

Szkoły Muzycznej I Stopnia przy ul. Teatralnej 

10.01.godz.17 - Poturniejowe warsztaty recytatorskie 

po XXIV Turnieju Jednego Wiersza) dla recytatorów 

z Gorzowa, prowadzenie: Konrad Stala 

13.01.godz.9 - Czwarty otwarty turniej szachowy 

w grze aktywnej „Grand Activ”, rundy I – V, 

zapisy od godz.8.40 

14.01.godz.16 - Koncert w wykonaniu Studia 

Piosenki Młodzieżowej z GDK w ramach Wielkiej 

Orkiestry Świątecznej Pomocy 

16.01.godz.11 - TEATRALNE FERIE W GDK - 

spektakl dla dzieci 

16.01.godz. 17.30 - W cyklu „Literackie wtorki”, 

warsztaty literackie, prowadzenie Ireneusz 

K. Szmidt 

17.01.godz.15 - Warsztaty muzyczne dla instrumentalistów 

zespołów muzycznych z terenu Gorzowa:„Gitara 

elektryczna dla początkujących - 

część IV”, prowadzenie Marcin Nowak 

18.01.godz.11 - TEATRALNE FERIE W GDK, 

spektakl dla dzieci 

19.01.godz.18 .30 - W ramach 15-lecia Teatru 

Kreatury „A dzieci nie chcę mieć” wg prozy 

Aglaji Veteranyi, scenariusz Agnieszka Kochanowska, 

reżyseria Przemek Wiśniewski, obsada: 

Katarzyna Pielużek 

19.01.godz.19.30 - W ramach 15-lecia Teatru 

Kreatury Teatr Fieter z Ozimka, czyli nieistniejąca 

sztuka Witolda Gombrowicza, reż. Robert 

Konowalik 

23.01.godz.11 - TEATRALNE FERIE W GDK, 

spektakl dla dzieci pt. „Magiczna Trupa Robinsona 

Bluesa” w wykonaniu Teatru „Wielkie Koło” z 

Będzina 

23.01.godz.17 - W cyklu „Spotkania ze sztuką” 

wykład Klary Rawicz-Lipińskiej pt. „Impresjoniści 

- ważny przełom w sztuce” 

25.01.godz. 11 - TEATRALNE FERIE W GDK, 

spektakl dla dzieci pt. „Bajki Jacka Placka” w 

wykonaniu Teatru „Wielkie Koło” z Będzina 

Galeria Azyl-Art, Wał Okrężny 

19.01.godz.19 - Wernisaż wystawy fotografii 

Przemka Wiśniewskiego 

Klub „Pogodna Jesień”, ul. Warszawska 42 

Klub „Jedynka”, ul. Mieszka I 50 

Jazz Club „Pod Filarami”, ul. Jagiełły 7, 

tel. 722-87-80 

www.jazzfilary.pl 

29.12.godz. 19.30 - 

Łukasz Chyliński Qintet, 

wstęp wolny 

30.12.godz.19.30 – Noworoczny Zlot Jazzowy 

– gorzowianie w jam session, wstęp wolny 

19.01.godz.19.30 – Dave Kikoski Quartet w 

składzie: Dave Kikoski (USA) – piano, Brian 

Melvin (USA) – drums, Ralph Reichert (Germany) 

– sax, Piotr Lemańczyk (Poland) – bass 

27.01.godz.19.30 – zespół BABA 

Klub Myśli Twórczej „Lamus”, ul. Sikorskiego 4, 

tel. 722-67-96 

czynny pn-pt godz.9-1, 

sob,niedz.godz.20-1 

Klub Nauczyciela, ul. Wyszyńskiego 3, 

tel. 720-61-13 

8.01.godz.16 - w cyklu 

„Spotkania muzyczne 

przy świecach” audycja 

pt. „Jan Strauss – król walca wiedeńskiego” 

20.01.godz.12 – otwarcie wystawy „Gorzów w 

rysunku Marii Raminiak” 

22.01.godz.16 - w cyklu „Spotkania muzyczne 

przy świecach” audycja pt. „Józef Verdi – genialny 

włoski twórca muzyki operowej” 

środy godz. 14 – spotkania seniorów 

czwartki godz. 15.00-22.00 – rozgrywki szachowe 

i brydżowe. 

Mała Galeria GTF, ul. Chrobrego 4, 

tel. 736-76-67 

5.01. godz.17 – otwarcie 

wystawy fotografii Leonarda 

Olechnowicza 

Miejskie Centrum Kultury, ul. Drzymały 26, 

tel. 720-29-11 

www.emceka.pl 

info@emceka.pl 

sala widowiskowa, ul. 

Drzymały 

7.01.godz.8-12 – Targi kolekcjonerów 

wtorki godz.17-21 – Senior Dance, wieczorki 

taneczne, bilety po 5 zł 

klub „Magnat”, ul. Drzymały 

13.01.godz.19.01 – koncert zespołu K2, bilety 

po 8 zł 

18.01.godz.19 – promocja książki o Tadeuszu 

Kudelskim, gorzowskim himalaiście, który zginął 

po zdobyciu Mount Everestu 

19.01.godz.19.02 – koncert zespołu Muchy, bilety 

po 8 zł 

25.01.godz.18.30 – program poetycko-muzyczny 

27.01.godz.19.03 – koncert zespołu Platou, 

bilety po 8 zł 

piątki i soboty godz.20 – DJ gra do tańca, wstęp 

wolny 

czynny codziennie w godz. 19.00-1.00 (oprócz 

niedziel i poniedziałków) 

MCK „Zawarcie”, ul. Wawrzyniaka 65, 

tel. 722-30-65 

8.01.godz.10 - XVII Spotkania 

Grup Kolędniczych 

i Jasełkowych, eliminacje 

powiatowe dla wykonawców 

z miasta Gorzowa 

15-26.01. (pn-pt) godz. 10-14 – Akcja Zima 

2007: „Śladami Pingwinów” 

20.01.godz.17-22 – wieczór taneczny dla seniorów, 


pn, wt, czw, pt. godz. 16.00-20.00 – Klub 

Capitolek; 

piątki godz. 17.00-20.00 – warcaby dla dzieci i 

młodzieży. 

Miejski Ośrodek Sztuki, ul. Pomorska 73, 

tel. 733-25-60 

www.mosart 

info@mosart.pl 

Galeria BWA 

6.01.godz.17 – wernisaż wystawy „Władysław 

Hasior i konteksty”; 

Galeria Nowych Mediów 

12.01godz.18.30 – Obiekty i instalacje Waldemara 

Wojciechowskiego 

Kino „60 Krzeseł” (bilety po 12 zł) 

5-11.01. KONTROWERSYJNI REŻYSERZY 

.„Kraina traw”, reż. Terry Gilliam, wyst. Jodelle 

Ferland, Jeff Bridges, Jennifer Tilly, Janet McTeer, 

Kanada/Wielka Brytania 2005, 122 min. 

„Światła o zmierzchu”, reż. Aki Kaurismaki, wyst. 

Janne Hyytiainen, Maria Heiskanen, Maria Jarvenhelmi, 

Finlandia/Niemcy/Francja 2006, 80 min. 

12-18.01. NAGRODZENI W GDYNI 

„Z odzysku”, reż. Sławomir Fabicki, wyst. Antoni 

Pawlicki, Nataliya Vdovina, Dmytro Melnychuk, 

Polska 2006, 109 min. 

„Statyści”, reż. Michał Kwieciński, wyst. Kinga 

Preis, Bartosz Opania, Anna Romantowska, 

Krzysztof Kiersznowski, Polska 2006, 118 min. 

19-25.01 – OBLICZA MIŁOŚCI 

„Przetrzymać tę miłość”, reż. Roger Michell, 

wyst. Samantha Morton, Rhys Ifans, Daniel Craig, 

Wielka Brytania 2004, 100 min. 

„Zakochany Paryż”, reż. Olivier Assayas, Frederic 

Auburtin, Christoffer Boe, Gurinder Chadha, Sylvain 

Chomet, Ethan Coen, Joel Coen, Isabel Coixet, 

Wes Craven, Alfonso Cuaron, Gerard Depardieu, 

Christopher Doyle, Richard LaGravenese, Raphael 

Nadjari, Vincenzo Natali, Alexander Payne, Bruno 

Podalydes, Walter Salles, Oliver Smitz, Nobuhiro 

Suwa, Daniela Thomas, Tom Tykwer, Gustavo 

Santaolalla, wyst. Maggie Gyllenhaal, Fanny Ardant, 

Juliette Binoche, Steve Buscemi, Willem Dafoe, Bob 

Hoskins, Nick Nolte, Natalie Portman, Francja/ 

Niemcy 2006, 120 min. 

26.01-1.02. – SPInka PREZENTUJE 

„Uśpione dziecko”, reż. Yasmine Kassari, wyst. 

Rachida Brakni, Mounia Osfour, Nermine Elhaggar, 

Belgia/Maroko 2004, 95 min. 

„Śniadanie na Plutonie”, reż. Neil Jordan, wyst. 

Cillian Murphy, Liam Neeson, Stephen Rea, Brendan 

Gleeson, Irlandia/Wielka Brytania 2005, 

135 min. 

DKF „Megaron” 


4.01.godz.18.30 - „Pan Ibrahin i kwiaty Koranu”, 

reż. François Dupeyron, wyst. Omar Sharif, 

Pierre Boulanger, Francja 2003, 94 min. 

11.01.godz.18.30 - „Carandiru”, reż. Hector 

Babenco, wyst. Luiz Carlos Vasconcelos, Milton 

Goncalves, Maria Luisa Mendonca, Aida Lerner, 

Brazylia 2003, 132 min. 

18.01.godz.18.30 - „Dom wariatów”, reż. Andriej 

Konczałowski, wyst. Yuliya Vysotkaya, 

Yevgeni Mironov, Sultan Islamov, Rosja/Francja 

2002, 104 min. 

25.01.godz.18.30 - „On, ona i on”, reż. Ferzan 

Ozpetek, wyst. Margherita Buy, Stefano Accorsi, 

Serra Yilmaz, Włochy/Francja 2001, 105 

min. 

do 4.01.2007 r. - przerwa świąteczna w kinie 

„60 Krzeseł” i DKF „Megaron” 

Muzeum Lubuskie im. J. Dekerta w Gorzowie 

www. muzeumlubuskie.pl 

info@muzeumlubuskie.pl 

czynne: pn. wszystkie 

obiekty nieczynne, wt, śr, 

czw. 9–16 – wszystkie 

obiekty, pt. 11–19 obiekty 

w Gorzowie, 11-16 muzeum w Bogdańcu, 

nieczynne muzeum w Santoku, sob. 12–17 muzeum 

w Santoku, pozostałe obiekty nieczynne, 

niedz. 12–17 wszystkie obiekty 

Muzeum Sztuk Dawnych, ul. Warszawska 

35, tel. 732-28-43 

od 2.01. - czynne dla publiczności po remoncie 

Oficyna 

12.01. - wystawa grafik i rysunków Waldemara 

Wojciechowskiego 

Muzeum Warty „Spichlerz”, ul. Fabryczna 1- 

3, tel. 722-54-68 

25.01. – Twórczość graficzna Wojciecha Weissa 

wystawy stałe: „Dzieje Gorzowa. Od pradziejów 

do współczesności”, „Galeria malarstwa 

Jana Korcza”, „W kręgu Arsenału 1955-2005” 

wystawa pt. „XXV-lecie stanu wojennego” 

Muzeum Kultury i Techniki Wiejskiej w 

Bogdańcu, ul. Leśna 22 

wystawa „Współczesna rzeźba ludowa z północnej 

części województwa lubuskiego” 

wystawy stałe: mieszkanie młynarza z przełomu 

XIX i XX wieku, narzędzia związane z przetwórstwem 

zboża i wypiekiem chleba, wyposażenie 

młyna, kolekcja 146 maszynek i młynków, 

środki transportu wiejskiego, maszyny i sprzęty 

rolnicze, gręplarnia, maglarnia, kuźnia, przyrodnicza 

ścieżka edukacyjna 

wypiek chleba w wykonaniu mistrza piekarskiego, 

demonstrującego co można zrobić z 

ciastem chlebowym, zwiedzający mogą zamówić 

specjalny chleb pieczony tradycyjną metodą 

na liściu kapusty (dla grupy max. 40- 

osobowej, koszt: 80 zł); 

- pokazy wyrobu masła, może wziąć w nich 

udział każdy zainteresowany i spróbować swoich 

sił ubijając śmietanę w maselnicy (dla grupy 

max. 40-osobowej, koszt: 80 zł); 

- ognisko (koszt: 15 zł). 

27


PROPOZYCJE KULTURALNE 

Muzeum Grodu Santok 

wystawa stała: archeologiczna historia grodu 

santockiego w oparciu o zabytki z badań wykopaliskowych 

z lat 1958-1965 i zbiór zabytków 

poniemieckich 

wystawa czasowa: „Santok świąteczny i codzienny” 

Teatr im. J. Osterwy, ul. Teatralna 9, 

tel. 728-99-34 

www.teatr.gorzow.pl 

email: kontakt@teatr-gorzow.pl 

Biuro Obsługi Widzów 

tel. 728-99-39 

4.01.godz.17 – S. Wyspiański „Wyzwolenie” 

5.01.godz.11 - S. Wyspiański „Wyzwolenie” 

6.01.godz.11 - K. Makuszyński „Koziołek 

Matołek” 

7.01. godz.16 - K. Makuszyński „Koziołek 

Matołek” 


Matołek” 


Matołek” 


Matołek” 


Matołek” 

17.01.godz.10 - K. Makuszyński „O dwóch takich, 

co ukradli księżyc” 

18.01.godz.10 - C. Żołyński „Dziwaczek” 

20.01.godz.18 – A.Fredro „Nocleg w Apeninach” 

21.01.godz.18 - A.Fredro „Nocleg w Apeninach” 



30.01.godz.11- A.Fredro „Nocleg w Apeninach” 

31.01.godz.11 - A.Fredro „Nocleg w Apeninach” 

Wystawa wydawnictw z okazji jubileuszu 750- 

lecia miasta „Teka z dawnymi wizerunkami Gorzowa” 

zez zbiorów muzeum 

Kawiarnia „Teatralka” czynna w godz.15-22 

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna 

www.wimbp.gorzow.pl 

sekretariat@wimbp.gorzow.pl 

Biblioteka Główna, ul. 

Sikorskiego 107, tel. 0- 

95-72780-40; region@wimbp.gorzow.pl. wypozyczalnia-glowna@wimbp.gorzow.pl 

23.01.godz.17 - w cyklu sesji naukowych „Nowa 

Marchia – prowincja zapomniana - wspólne korzenie” 

wykład pt. ,, Opozycja antyhitlerowska 

w kościele protestanckim w Gorzowie w latach 

1933-1945 ” wygłosi Jerzy Sygnecki 

czynna pn.-pt. 10-19, sob. 10-15. 

Filia Książki Mówionej, Galeria Krąg, ul. 

Kosynierów Gdyńskich 31, tel.0-95-727-80-45 

do stycznia 2007r. – „Złota jesień”, coroczna 

wystawa prac plastycznych słuchaczy Uniwersytetu 

III Wieku 

czynna pn., wt., czw., pt. godz.12-18, śr 10-15 

Oddział Zbiorów Audiowizualnych, ul. Wyszyńskiego 

11/13. tel.0-95-727-80-56, zbioryspecjalne@wimbp.gorzow.pl 

do 12.01.2007 r. – „Na peryferiach Nowej 

Marchii: pocztówki z przełomu XIX/XX wieku”, 

ekspozycja „Na werandzie”, prezentowane 

będą dokumenty ikonograficzne okolic Gorzowa 

Wlkp=Landsberga a/W; m.in.: Baczyny=Beyersdorf, 

Chróścika=Neuendorf, Murzynowa=Moren, 

Witnicy=Vietz, Wysokiej=Hohenwalde 


Oddział Zbiorów Naukowych, ul. Łokietka 

37, tel.0-95-727-70-60, zbiory-naukowe@wimbp.gorzow.pl 

czynny pn-pt. 10-19 

Filia nr 2, ul. Mieszka I 50, tel.0-95-727-80-47 


Filia nr 3, ul. Bohaterów Westerplatte 10, 

tel.0-95-727-80-48 

do 10.01.2007 – „ Gdy zabłyśnie 

pierwsza gwiazda…”, wystawa 

Boże Narodzenie w literaturze i malarstwie 

16.01. godz.10 – „Katedra, świadek dziejów 

minionych”, wycieczka czytelników do kościoła 

katedralnego, zapoznanie się z historią 

19.01. godz. 17 - „Portrety i autoportrety”, 

otwarcie wystawy prac Juliusza Piechockiego 

(akwarele i obrazy olejne) 

18.01. godz.10.30 – „Komputerowe abc”, warsztaty 

edukacyjne dla młodych czytelników 

23.01. godz.10.30 – „Na poczcie”, zwiedzanie 

budynku poczty głównej; czytelnicy poznają „drogę” 

przesyłek pocztowych 

25.01. godz.11 – „Las się budzi” – spotkanie 

czytelników z leśnikiem; pogadanka nt przyrody 

codziennie - „Nie wiem…”- pomoc w odrabianiu 

lekcji 

poniedziałki godz.13-17 – „Rusz głową”, zajęcia 

relaksacyjne, quizy, gry 

wtorki godz.13-17 – „Jestem artystą”, zajęcia 

plastyczne 

czwartki godz.13-17 – „Czytanie na zawołanie”, 

głośne czytanie ulubionych bajek 

piątki godz.13-17 – „Filmowe popołudnia edukacyjne” 


Filia nr 4, ul. Słoneczna 63, tel.0-95-727-80-49 

do 31.01.2007 - „Kartki i ozdoby 

świąteczne”, wystawa prac Doroty 

Twarożek-Spiny i Moniki Kopycińskiej 

10.01 godz.10 – „Katalog elektroniczny sowa”, 

warsztaty edukacyjne dla czytelników 

12.01 godz.14 – „Przysłowia mądrością narodu”, 

konkurs wiedzy połączony z konkursem 

plastycznym 

18.01. godz.14 – „Kubuś Puchatek –ulubiony 

bohater wszystkich dzieci”, głośne czytanie; konkurs 

plastyczny 

24.01. godz.10 – „Katalog elektroniczny sowa” 

– warsztaty edukacyjne dla czytelników 

poniedziałki godz.14 – gry i zabawy stolikowe 

wtorki godz.15 – „Duch Bajduch i przyjaciele 

zapraszają”, głośne czytanie baśni 

czwartki godz.16 – „Filmowe popołudnia edukacyjne” 

piątki godz.16 – „Bajkowy koncert życzeń 


Filia nr 5, ul. Śląska 7, tel.0-95-727-80-50 

8.01. godz.10 – „Bajki znane i 

nieznane” czyta Teresa Lisowska, 

aktorka Teatru im.Juliusza 

Osterwy 

15.01. godz.11 – „Maski z papieru”, zajęcia 

plastyczne z cyklu „Każde dziecko to potrafi” 

16.01. godz.11 – „Jestem omnibusem” – konkurs 

wiedzy dla młodych czytelników 

17.01. godz.11 – „Laurka dla babci i dziadka” – 

zajęcia plastyczne z cyklu „Każde dziecko to 

potrafi” 

22.01. godz.11 – „Drukoodbitki” – zajęcia plastyczne 

z cyklu „Każde dziecko to potrafi” 

23.01. godz.11 – „Jestem omnibusem” – konkurs 

wiedzy dla młodych czytelników 

25.01. godz.11 00 – „Rzeźbimy w masach plastycznych” 

– zajęcia plastyczne z cyklu „Każde 

dziecko to potrafi” 

26.01. godz.11 – „Zimowe rymowanki ” – konkurs 

recytatorski 

29.01 godz.15 – „Wycinamy i kleimy – zabawy z 

małym artystą” – zajęcia plastyczne 

wtorki i czwartki - „Oglądamy z Reksiem ulubione 

filmy” 

środy – gry i zabawy stolikowe 

piątki – „Reksio proponuje”, głośne czytanie 

ulubionych bajek 

raz w tygodniu – „Przygody Reksia”, ilustrowanie 

książki inspirowane bajką lub filmem 

czynna pn., wt., czw., pt. godz. 11-17, śr. 10-15 

Filia nr 6, ul. Śląska 78, tel.0-95-727-80-51 

2-31.01. – „Melchior Wańkowicz ” – ekspozycja 

twórczości pisarza w 115. rocznicę urodzin 

9.01. godz.10 – „Trudne Gorzowa początki”, 

lekcja biblioteczna z cyklu „Gorzów Wlkp -krok 

po kroku” 


Filia nr 7, ul. Krasińskiego 10, 

tel.0-95-727-70-67 

22.01. godz.16 – „Przygoda z 

Tomkiem Wilmowskim”, pogadanka w 95. rocznicę 

urodzin pisarza 

do 30. 06. 2007 – „Lubię czytać”, plebiscyt na 

najaktywniejszych czytelników 

każdy poniedziałek m-ca godz.12-14 - bawimy 

się w origami 

poniedziałki godz.12-14 - ,,Bawimy się w orgiami” 

wtorki godz.12-14 – scrabble - nauka i turnieje 

środy godz.10-12 - ,,Popołudnia filmowe z Bolkiem 

i Lolkiem” 

czwartki godz.12-16 - głośne czytanie ulubionych 

bajek oraz gry stolikowe 

piątki godz.14-16 - pomagamy sobie w lekcjach 

czynna pn., wt., czw., pt. godz. 11-17, śr. 10-15. 

Filia nr 8 ul. Matejki 38, tel.0-95-727-70-67 

8-28.01. – „Książka jest dobra na wszystko” – 

ekspozycja ciekawych książek 


Filia nr 9, ul Armii Polskiej 31, 

tel.0-95-727-70-66 

czynna pn., wt., czw., pt. godz. 

11-17, śr. 10-15. 

Filia nr 10, ul. Pomorska 34, tel.0- 

95-727-80-52 

do 30.03.2007 – „(…)Uciekam od 

krzyku złych słów”, wystawa poświęcona 

Marii Przybylak, gorzowskiej poetce, 

w ramach regionalnych ścieżek edukacyjnych , 

które zakończy konkurs recytatorski w miesiącu 

lutym 2007 

codziennie – gry i zabawy stolikowe 

poniedziałki godz. 15 – „Czy znasz rodzinę 

Borejków?”, quizy i zabawy 

wtorki i czwartki godz.16 - projekcje filmu w 

! 

cyklu „Poznajemy adaptacje lektur szkolnych”: 

„Zemsta”, „Faraon”, „Ferdydurke” 

czynna pn., wt., czw., pt. godz.12-18, śr 10-15; 

Filia nr 11, ul. Chełmońskiego 8, 

tel.0-95-727-80-53 

4.01. godz.16 – „Kraina Internetu 

– młodzi myszkowianie”, warsztaty 

edukacyjne 

19.01. godz.10 i 13.30 – „Wierszyki dla babci i 

dziadka”, głośne czytanie ulubionych bajek i wierszyków 

w przedszkolach nr 11 i 25 

26.01. godz.16 – „Kraina Internetu – młodzi 

myszkowianie” – warsztaty edukacyjne 

poniedziałki – „Czytamy z Wróbelkiem Elemelkiem”, 

głośne czytanie ulubionych utworów 

wtorki – „Przez książkę i zabawę do wiedzy” 

czwartki – „Oglądanie na ekranie”, projekcje 

filmów i bajek 

piątki – zajęcia plastyczne 


Filia nr 13, ul. Osadnicza 3 

czynna w środy w godz.10-17 

Filia nr 14, ul. Wróblewskiego 35 

tel.0-95-727-80-54 

15.01.- 28.02 – „125. rocznica urodzin 

Alana Alexandra Milne”, ekspozycja rocznicowa 

9.01. – „Biblioteka zaprasza”, lekcja biblioteczna 

1.1. – „Dzień babci i dziadka ” – wieczorek 

poetycko-muzyczny 

codziennie - ,,Przez rozrywkę i zabawę do wiedzy”, 

gry i zabawy edukacyjne, „Z Koszałkiem 

łatwiej”, pomagamy sobie w lekcjach 

wtorki godz.16 - ,,Popołudnia filmowe z Koszałkiem 

Opałkiem” 

czwartki – „Głośne czytanie z Koszałkiem Opałkiem” 

czynna pn., wt., czw., pt. godz.12-18, śr 10-15; 

Filia „Centrala”, ul. Kombatantów 2, 

tel.0-95-727-80-46 

do 15.01.2007 – Świąteczne klimaty, 

wystawa prac plastycznych czytelników 

biblioteki 

15.01.–28.02. – „By ziemia pozostała piękna, a 

niebo czyste ”, wystawa pokonkursowa prac 

plastycznych czytelników tęczowych bibliotek z 

akcji lato 2006 

16 i 30.01. – „Edukacja medialna w klubie 

internautów ”: Na tropieMmuminków, zajęcia 

w cyklu „Skok w cyberprzestrzeń” 

25.01 godz.11 – „Wierszyki łamiące języki”, 

głośne czytanie wierszy z morałem Małgorzaty 

Strzałkowskiej 

codziennie godz.16 – gry i zabawy stolikowe 

poniedziałki godz.13 – „Plastuś zaprasza do kina”, 

projekcje bajek i filmów edukacyjnych 

czwartki godz.11 – „Czwartkowe bajania ”, 

Plastuś proponuje „Bardzo dziwne opowieści 

Ewy Szelburg-Zarembiny” 

piątki godz.16 – zajęcia plastyczne 

czynna pn., wt., czw., pt. 10 – 18, śr., sob. 10 

– 15. 

Filia nr 17, ul. Małyszyńska 8 

4-25.01. – „Zima na klamerce…” – konkurs 

plastyczny, 

29.01.godz.15 - rozstrzygnięcie konkursu 

poniedziałki godz.15 – głośne czytanie bajek i 

baśni 

(df) 

Gorzowskie Wiadomości Samorządowe. Bezpłatny miejski miesięcznik informacyjny. Redaguje kolegium: Jolanta Cieśla, Dorota Frątczak, Ryszard Kneć, Irena Sancewicz. Redaktor naczelny: Dorota 

Frątczak. Fotoreporter: Daniel Adamski. Adres redakcji: 66-400 Gorzów, ul. Sikorskiego 3-4 (I p. nad „Lamusem”); tel. 095-7219-518; fax 095-72 19-682; e-mail: gws@um.gorzow.pl. Wydawca: Prezydent 

28 Miasta Gorzowa, 66-400 Gorzów, ul. Sikorskiego 3-4; tel. 095-7219-501. Druk: SONAR. Nakład 10.000 egz., kolportaż w UM, Urzędzie Skarbowym, MZK, ZGM, szpital, przychodnie. 

!


Wygłupiam się w pocie czoła 

Rozmowa z TOMASZEM KOTEM, aktorem 

- „Przez rok uczył się w seminarium 

duchownym”. Ten punkt 

figuruje w każdej z pańskich 

biografii. Czy pan doprawdy 

chciał zostać księdzem? 

- Nie. Z internetem się nie 

wygra. To nie jest prawda. Byłem 

przez pół roku w liceum przy 

seminarium. Rozumiem, że to 

jest łakomy kąsek dla dziennikarzy 

i oni to rozdmuchali. To jest 

na tyle atrakcyjne, że nawet w 

miejscach, w których pracuję to 

zamieszczają i dopiero później 

się orientuję. 

- Ale to jest prawda, że zdał 

pan maturę za drugim podejściem? 

Na czym się pan wyłożył? 

- To była bardzo złożona sytuacja. 

Fakt faktem, że ja już opuszczałem 

szkołę, bo byłem tylko w 

teatrze, miałem swoje premiery 

zawodowe. To był ostatni ustny 

egzamin. 

- Jaki przedmiot? 

- Historia. 

- Bez problemu było za to z 

egzaminem do szkoły teatralnej. 

Jaki przystanek przed 

szkołą teatralną czy filmową 

powinien obowiązkowo zaliczyć 

młody człowiek, który zapragnie 

być aktorem? 

- Przede wszystkim nie bać 

się, bo to jest najważniejsze. Nie 

we wszystkich miastach są teatry 

amatorskie, ale praktycznie w 

każdej szkole... 

- ...są kółka teatralne 

- Może nawet nie kółka teatralne, 

ale można coś recytować, 

można jeździć na konkursy recytatorskie. 

Aktorstwo, to przede 

wszystkim pokonywanie samego 

siebie. W pierwszym okresie 

to jest najtrudniejsze. Tu przełamuje 

się barierę adrenaliny, wewnętrznej 

nieśmiałości. To jest 

najważniejsze. Nie bać się. Ten 

zawód jest nieodłącznie związany 

z jakimś ekshibicjonizmem. 

- Kiedy po raz pierwszy 

na poważnie pomyślał 

pan, że z aktorstwa można 

zrobić sposób na 

życie, na zarabianie pieniędzy? 

- O zarabianiu pieniędzy 

nie myślałem w ogóle. Nastoletni 

człowiek myśli ideałami, 

bardziej pasją. Sposób 

na życie? Od pierwszego 

występu. To było takie 

niesamowite uczucie. 

- Ile miał pan lat wtedy? 

- Miałem 17 lat, byłem w 

drugiej klasie liceum. 

Wcześniej w ogóle o tym 

nie myślałem. Teatr kojarzył 

mi się tylko z tym, że 

jest wolne od szkoły i się 

cieszyłem, że idę do teatru 

i mogę się po przerwie 

zerwać. Natomiast w 

liceum się to zmieniło i 

wtedy poszedłem do teatru. 

Miałem szczęście, że 

w Legnicy było kółko teatralne 

i tak się zaczęła ta 

przygoda. 

- Aktorstwo to też pewnie 

ciężki kawałek chleba. 

Podobno podczas 

kręcenia „Skazani na bluesa” 

mała dziewczynka 

podeszła do pana prosząc 

o autograf i powiedziała: 

„Zawsze chciałam być 

aktorką, ale jak zobaczyłam, 

co pan robi już nie chcę”. 

- To jest błędne wyobrażanie. 

Ludzie myślą, że to się odbywa 

na zasadzie: pośpiewał, potańczył, 

poszedł do kasy i ma mnóstwo 

pieniędzy. Przede wszystkim 

mało ludzi, którzy tak mówią, 

wytrzymałoby ten napór psychiczny. 

Nazwałem to, że wygłupiam 

się w pocie czoła. Druga 

sprawa to, że w „Niani” czy w 

„Na dobre i na złe”, owszem 

wygłupiamy się, ale te wygłupy 

zaczynają się o 5:30 rano i czasami 

trwają po 12 godzin, a czasem 

na planie jestem 14 godzin. 

- Ekstremalny zawód, biorąc 

pod uwagę, że zwykły człowiek 

narzeka na osiem godzin 

roboty. 

- Zdecydowanie narzeka na 

osiem godzin pracy. U mnie jest 

tak, że nie zawsze mam przez te 

osiem godzin coś przyjemnego, 

nie zawsze się świeci twarzą, 

błyskiem w oku. Mnie nie stać na 

zmęczenie, na ziewanie. 

- Obecnie możemy pana zobaczyć 

w serialach „Niania” oraz 

„Na dobre i na złe”, wcześniej 

„Camara Cafe”. Wiele serwisów 

filmowych po tych rolach namaściło 

pana mianem „aktora 

specjalizującego się w serialach 

telewizyjnych”. Tak jest? 

- Ja tak nie uważam, to jest po 

prostu element zawodu, jakiego 

byłem ciekawy. Poza tym bardzo 

dużo grałem w teatrze, nawet 

bardzo dużo głównych ról, ale 

marnie zarabiałem. W pewnym 

momencie padło pytanie: Jeżeli 

chciałbym założyć rodzinę, to dlaczego 

miałbym sobie odbierać 

prawo do podwyższenia standardu 

życiowego? Tylko dlatego, że 

jest jakaś misja, sztuka? Pojechałem 

do Warszawy i zakochałem 

się w tym mieście. W serialu jest 

bardzo dobrze, ale z teatru nie 

rezygnuję, czego dowodem jest 

przyjazd do Gorzowa. 



SPECJALNE ŚLIZGANIE 

14 grudnia w budynku 

głównym Wojewódzkiej 

i Miejskiej 

Biblioteki Publicznej 

otwarta została wystawa 

odrestaurowanych 

starodruków. 

Fot. ANETA BORUCH 

Zespół Kształcenia nr 1, Ośrodek Sportu i Rekreacji, Zamiejscowy Wydział 

Kultury Fizycznej zorganizowały 7 grudnia na Słowiance VI Mityng Olimpiad 

Specjalnych w jeździe szybkiej na lodzie. W mityngu uczestniczyli zawodnicy 

z Ośrodków Szkolno-Wychowawczych, Zespołów Kształcenia Specjalnego, 

Warsztatów Terapii Zajęciowej oraz Domów Pomocy Społecznej województwa 

lubuskiego. 

W Ośrodku Wsparcia 

Rodziny przy ul. 

Kazimierza Wielkiego 

2 grudnia odbył 

się doroczny konkurs 

twórczy (literacki, 

plastyczny) dla 

wychowanków domów 

dziecka pt. „Architekci 

przyszłości”. 

29


Z JEDNEGO 

Rozstrzygnięty został ogólnopolski 

konkurs na film „Według 

jednego scenariusza” organizowany 

przez Miejski Ośrodek 

Sztuki. 23 listopada uroczyście 

wręczono nagrody. Według scenariusza 

Agnieszki Ptaszyńskiej 

młodzi nakręcili siedem filmów. 

Jury, któremu przewodniczył dr 

Wojciech Otto, Złote Krzesło przyznało 

Ireneuszowi Skubickiemu 

za obraz „Wyjazd”. 

Grzegorz po raz drugi wystąpił 

w Dolinie Kreatywnej. W zeszłym 

roku jego duet wówczas z Adą 

Pawłowską) zakwalifikował się do 

finału, w tym roku Grzegorz zaszedł 

znacznie dalej - został zwycięzcą 

kategorii tanecznej (Ada 

również próbowała swoich sił w 

występie solowym, niestety nie 

Dolina tańca 

Grzegorz Kuciak, tancerz Centrum Tańca Fan Dance (w duecie hip 

hopowym) został zwycięzcą II edycji Doliny Kreatywnej - konkursu 

organizowanego przez TVP. 

przeszła eliminacji - mamy nadzieję 

na lepszy wynik w przyszłym 

roku). Nagranie części finałowej 

odbyło się 3 grudnia w 

Warszawie. Przyjechali soliści, 

duety i grupy taneczne z całej 

Polski. Jury oceniało choreografię 

wykonywaną na żywo. Uczestnicy 

prezentowali programy w 

wielu stylach tanecznych od 

electric boogie po układy z elementami 

tańca klasycznego. 

Występ Grzegorza w programie 

„Dolina Kreatywna, czyli czego 

szuka młoda sztuka” 18 grudnia 

nadała TVP 2 

*** 

W niedzielę, 26 listopada, w 

Centrum Tańca „Fan Dance” 

Anny i Grzegorza Deptów odbył 

się pierwszy w sezonie 2006/ 

2007 Rankingowy Turniej Tańca 

Towarzyskiego „Grand Prix Fan 

Dance”. W turnieju udział wzięło 

80 par tanecznych z klubów Fan 

Dance z Gorzowa i Międzyrzecza. 

Cykl turniejów 

rankingowych, rozgrywanych 

od 11 lat, ma na 

celu wyłonienie - w toku 

rywalizacji turniejowej w 

całym roku szkolnym - 

mistrzów „Fan Dance” w 

kategoriach wiekowych, 

począwszy od dzieci do 

lat 9 po pary sportowe 

klas wyższych. 

W części pokazowej 

turnieju wystąpiły formacje 

tańca nowoczesnego 

„No More” oraz półfinaliści 

Mistrzostw Polski, 

para najwyższej obecnie 

w Gorzowie klasy tanecznej 

A – Michał Miniewicz 

i Katarzyna Nowak. 

ANNA DEPTA 

Dinozaury i skarby ziemi 

Muzeum Ziemi i park jurajski powstaną wkrótce w Nowinach Wielkich, 

na trasie z Gorzowa do ZOO Safari w Świerkocinie. 

Zapewne wielu gorzowian, 

zwłaszcza najmłodszych, pamięta 

jeszcze wystawę modeli 

wymarłych gadów prehistorycznych 

w „Panoramie”, 

zmotoryzowani znają tę plenerową 

przed zajazdem w 

Brzozowcu. Podobne modele 

stoją w mini parku jurajskim 

przy Muzeum Ziemi w 

Kletnie, nieopodal słynnej Jaskini 

Niedźwiedziej w masywie 

Śnieżnika. Modele wykonuje 

specjalizująca się w tej 

produkcji Pracownia Plastyczna 

Krzysztofa Kuchnio. Właściciel 

Muzeum Ziemi, Arnold 

Miziołek, z zawodu i zamiłowania 

geolog, przyjaźni się z 

zafascynowanym erą paleozoiczną 

Krzysztofem Kuchnio, 

efektem tego jest pomysł 

parku jurajskiego w Kletnie i 

utworzenia filii Muzeum Ziemi 

w Nowinach Wielkich. 

Tamto jest niezwykłe – można 

tam zobaczyć tak cenne 

wykopaliska, jak jaja dinozaurów 

(na zdjęciu z lewej), kawałek 

meteorytu, rudę złota, 

różne kamienie i minerały z 

Polski i świata, a na dodatek 

kupić cacka z kamieni szlachetnych, 

półszlachetnych i 

ozdobnych. Całość ma 

przede wszystkim duże walory 

edukacyjne i jest świetną 

propozycją na rodzinny wypoczynek. 

Miejmy nadzieję, 

że już niedługo także dla gorzowian. 

Takie w każdym razie 

są plany obu panów. (df) 

ZDJĘCIE MIESIĄCA 

W konkursie GTF na Zdjęcie Miesiąca w grudniu wygrała 

fotografia pt. „Ku słońcu” Bartosza Zakrzewskiego. Wybór 

kolejnego odbędzie się 5 stycznia o godz. 16.00 w Małej 

Galerii GTF przy ul. Chrobrego. Na spotkanie może przyjść 

każdy, kto przyniesie wykonane przez siebie 1−3 zdjęcia, tym 

samym zostanie nie tylko uczestnikiem, ale i zarazem jurorem 

konkursu. 

Fot. (x2) MAREK MIERZWIAK 

30


31

XIV WIELKA ORKIESTRA ŚWIĄTECZNEJ POMOCY

GWS NR 01/2007 - GorzÃ³w

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

Delete template?

Save as template?