Nr 31 - Tauron
Nr 31 - Tauron
Nr 31 - Tauron
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
PKE Pke<br />
Bombowy „żart”<br />
Dwa lata temu w Elektrowni<br />
Jaworzno III przeprowadzano ćwiczenia<br />
antyterrorystyczne. W ich scenariuszu na<br />
terenie zakładu znalazł się i terrorysta,<br />
i bomby. Nikt wtedy nie przypuszczał, że<br />
nabyte umiejętności mogą kiedykolwiek<br />
się przydać. Życie jednak potrafi nas<br />
zaskakiwać na wiele sposobów.<br />
Anonimowy telefon o pięciu ładunkach<br />
wybuchowych podłożonych w jaworznickiej<br />
elektrowni odebrali 29 marca<br />
o godzinie 7.13 funkcjonariusze Komendy<br />
Miejskiej Policji w jaworznie. Po natychmiastowym<br />
powiadomieniu dyrekcji<br />
elektrowni podjęto decyzję o ewakuacji<br />
pracowników. Ewakuowano załogi Elektrowni<br />
III i II.<br />
Akcja przebiegła bardzo sprawnie.<br />
Łącznie w obydwu zakładach ewakuacja<br />
objęła prawie 1500 osób. Dyrekcja elektrowni<br />
zdecydowała o utrzymaniu ciągłości<br />
procesu produkcyjnego. Na stanowiskach<br />
pozostali tylko nieliczni<br />
pracownicy, mający bezpośredni wpływ<br />
na pracę urządzeń elektrowni. W zabezpieczeniu<br />
terenu wzięło udział ok. 50<br />
Ewakuowano prawie półtora tysiąca pracowników elektrowni<br />
policjantów. Do elektrowni przyjechała<br />
też grupa rozpoznania minersko-pirotechnicznego<br />
z Katowic. Funkcjonariu<br />
sze zaczęli sprawdzać kilku dziesięcio<br />
hektarowy teren obu zakładów,<br />
jednocześnie szukając źródła informacji<br />
o ładunkach. Działania policji przyniosły<br />
błyskawiczny skutek i już po dwóch<br />
godzinach okazało się, że autorem bombowego<br />
alarmu był 18-letni uczeń technikum.<br />
Pomimo wcześniejszego zatrzymania<br />
sprawcy, zgodnie z procedurą dokończono<br />
akcję przeszukiwania terenu<br />
elektrow ni. Pracownicy wrócili do swoich<br />
obowiązków ok. godziny 10. (DW)<br />
foto: WojcIEch PiecHOcKI<br />
Enion<br />
Awarie sieci będą usuwane sprawniej<br />
FOTO: jAN KALISZuk<br />
Demontaż słupa systemu ERS<br />
Enion jest pierwszą firmą<br />
w Polsce, która zdecydowała się na<br />
stosowanie nowoczesnego systemu<br />
awaryjnego zasilania ers. Wdrażanie<br />
rozpoczęto od przeszkolenia tych,<br />
którzy będą system eksploatować.<br />
Istotą ERS (Emergency Restoration System)<br />
są modułowe konstrukcje wsporcze<br />
wykonane z lekkiego i wytrzymałego<br />
stopu aluminium. Dodatkowy osprzęt pozwala<br />
złożyć z nich słup bez użycia<br />
dźwigu, także w trudno dostępnych miejscach.<br />
Konstrukcja nie wymaga fundamentów,<br />
a jej montaż zajmuje zaledwie<br />
kilka godzin.<br />
Enion zdecydował się, jako pierwszy<br />
w Polsce, zakupić cztery zestawy systemu<br />
ERS. Po dwa trafiły do Będzina i Krakowa.<br />
W okresie zimy pierwsza czterdziestoosobowa<br />
grupa pracowników tych<br />
właśnie oddziałów przeszła specjalistyczne<br />
szkolenie.<br />
Do siedziby Rejonu Wysokich Napięć<br />
przy ul. Prądnickiej w Krakowie przyjechali<br />
pracownicy dozoru, projektanci<br />
i elektromonterzy. Pierwszego dnia poznawali<br />
teorię z zakresu projektowania,<br />
posadawiania oraz montażu słupa ERS.<br />
Przez dwa kolejne dni montowali i demontowali<br />
słup ręcznie, a czwartego dnia<br />
powtarzali te czynności, wykorzystując<br />
dźwig. – Dzięki temu szkoleniu poznaliśmy<br />
wszystkie zalety systemu, jak m.in.<br />
szybkość i łatwość montażu oraz wszechstronność<br />
zastosowania. Konstrukcje te<br />
z powodzeniem zastępują słupy przelotowe<br />
oraz oporowe w każdym układzie zawieszenia<br />
przewodów – informuje Rafał<br />
Pluta, kierownik Działu Wykonawstwa<br />
w RWN Będzin. (ajk)<br />
13