Nr 31 - Tauron
Nr 31 - Tauron
Nr 31 - Tauron
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Energia inaczej<br />
Polska Energia 5 (<strong>31</strong>) 2011<br />
foto: FORum<br />
1964<br />
Alaska – drugi co do siły<br />
wstrząs w historii nowożytej<br />
spustoszył południową część<br />
stanu, ale przysłużył się do<br />
poznania nowego zjawiska<br />
foto: FORum<br />
2008<br />
Chiny – 12 maja silny wstrząs<br />
w prowincji Syczuan pozbawił<br />
życia kilkadziesiąt tysięcy ludzi,<br />
a setki tysięcy straciło dach nad<br />
głową. Sonda Demeter<br />
przewidziała ten kataklizm<br />
Tajemnica skał<br />
Na KILKA DNI PRZED TRZęSIENIEM SKAły wysyłają IMPulsy ELEKTROMAGNETycZNE, KTóre sięgają<br />
górnych WARSTW ATMOSFERy. ZAGADKOWE zjAWISKO ENERGETycZNE WIELOKROTNIE REjESTROWAł<br />
FRANcuSKI SATELITA DEMETER<br />
28<br />
Andrzej Hołdys<br />
publicysta „Wiedzy i Życia”<br />
Po kataklizmach takich jak ten, który<br />
11 marca tego roku uderzył w japonię, zawsze<br />
pada pytanie: czy można go było<br />
przewidzieć? Zawsze też sejsmolodzy odpowiadają,<br />
że nie da się dokładnie ustalić<br />
czasu, miejsca i siły trzęsienia ziemi. Nie<br />
można też przewidzieć, czy akurat to przesunięcie<br />
się skał w głębi skorupy ziemskiej<br />
poruszy tak mocno dnem morskim, że uruchomiona<br />
zostanie fala tsunami.<br />
Jest jednak grupa badaczy – niezbyt<br />
liczna, ale grono to powoli rośnie – twierdzących,<br />
że na kilka dni przed silnymi trzęsieniami<br />
ożywa ziemska atmosfera. Być<br />
może więc oznak zbliżania się żywiołu nie<br />
należy wypatrywać pod stopami, ale ponad<br />
głową. Jak każda koncepcja, również<br />
i ta ma swoich protoplastów. Po koniec XIX<br />
wieku w japonii prowadził badania sławny<br />
brytyjski geolog John Milne, który zapisał<br />
się w pamięci jako twórca sejsmografu<br />
oraz inicjator pierwszej globalnej sieci obserwatoriów<br />
sejsmicznych. On pierwszy<br />
zwrócił uwagę na rozmaite zjawiska elektryczne<br />
zachodzące w atmosferze przed<br />
silnymi wstrząsami.<br />
8,2 st. Richtera<br />
miało trzęsienie ziemi<br />
w chińskim mieście<br />
Tangshan, które<br />
w 1976 roku zabiło<br />
240 tysięcy ludzi<br />
Drgawki nad Alaską<br />
Podobne efekty obserwowano później<br />
w innych miejscach globu. Były to obserwacje<br />
naziemne, dotyczące najniższych<br />
warstw atmosfery. Natomiast w marcu<br />
1964 r. potężny wstrząs zakołysał południową<br />
Alaską. Miał magnitudę 9,2 i był<br />
drugim pod względem wielkości zarejestrowanym<br />
na globie przez sejsmografy.<br />
W pobliżu epicentrum trzęsienia znajdował<br />
się satelita badający jonosferę, który po<br />
raz pierwszy zarejestrował w niej zaburzenia<br />
gęstości elektronów.<br />
To sugerowało, że również jonosfera<br />
– warstwa rozciągająca się od 70 km do<br />
około 1000 km – może być czuła na impulsy<br />
wysyłane przez ziemskie skały. Naukowcy<br />
zainteresowali się bliżej zjawiskiem dopiero<br />
w latach 90., gdy podobnych obserwacji zebranych<br />
przez satelity przy okazji innych<br />
badań, przybywało. Wtedy zaczęto się zastanawiać,<br />
w jaki sposób skorupa ziemska<br />
mogłaby silnie pobudzać atmosferę, a nawet<br />
bliską przestrzeń kosmiczną?<br />
Zaproponowano kilka teorii. Jedna z nich<br />
mówi, że w pobliżu ogniska przyszłego trzęsienia<br />
ziemi, wskutek silnych naprężeń i odkształceń<br />
skał, powstają pola elektromagnetyczne.<br />
Odpowiada za to doskonale nam<br />
znany efekt piezoelektryczności. To koncepcja<br />
amerykańskiego badacza Friedmanna<br />
Freunda z NASA. Prowadził on eksperymenty<br />
w laboratorium, podczas których ściskano<br />
kawałki skał. Przy dużych ciśnieniach pojawiała<br />
się emisja fal elektromagnetycznych.<br />
Inna hipoteza zakłada, że w ogniskach<br />
trzęsień rodzą się fale akustyczne o bardzo<br />
małych częstotliwościach, które mogą<br />
pokonać skały, rozejść się w atmosferze<br />
i dotrzeć aż do jonosfery, zaburzając w niej<br />
pole elektromagnetyczne. Według trzeciej<br />
teorii, rozwijanej głównie przez Rosjan,<br />
czynnikiem sprawczym jest promieniotwórczy<br />
radon, który wydobywa się w dużych<br />
ilościach ze szczelin i mikropęknięć<br />
powstających przed głównym trzęsieniem.<br />
Jonizuje on i podgrzewa dolną część atmosfery,<br />
co prowadzi do zaburzeń w coraz<br />
wyższych warstwach.<br />
Wszystkie te koncepcje są odrzucane<br />
przez sceptyków, zdaniem których takiego<br />
zjawiska po prostu nie ma. Uważają oni, że<br />
zbieżność pomiędzy zaburzeniami w jonosferze<br />
a późniejszymi trzęsieniami jest<br />
przypadkowa W każdym razie jedno z drugim<br />
statystycznie się nie koreluje.<br />
Sonda prawdę powie<br />
Grupa niedowiarków zmalała po wysła -<br />
niu przez Francuzów satelity Demeter.<br />
Poleciał on na orbitę w 2004 r., a jego misja<br />
zakończyła się parę miesięcy temu, w grudniu<br />
2010 r. Była to pierwsza, i jedyna jak<br />
dotąd, sonda badawcza, której celem było<br />
obserwowanie zaburzeń w jonosferze poprzedzających<br />
trzęsienia ziemi i erupcje<br />
wulkaniczne. To, co wykazała, jest dziś<br />
przedmiotem gorących sporów pomiędzy<br />
naukowcami. Regularnie pojawiają się bada<br />
nia przeprowadzane na podstawie przesłanych<br />
przez nią danych. Dotyczą one<br />
wielu tragicznych trzęsień z ostatnich lat.<br />
Prawie trzy lata temu, 12 maja 2008 r.<br />
w chińskiej prowincji Syczuan nastąpił<br />
wstrząs o magnitudzie 7,8. Zginęło kilka-