17.11.2012 Views

Mistrzowie Oddziałów 2010 - Brieftaubensport-international.com

Mistrzowie Oddziałów 2010 - Brieftaubensport-international.com

Mistrzowie Oddziałów 2010 - Brieftaubensport-international.com

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Belgia<br />

Dhuyveter-Dhondt, Olsene<br />

1 konkurs z lotu Libourne National w 2011 spośród 8.242 startujących gołębi rocznych<br />

Olsene: Lot Libourne National był dla<br />

gołębi rocznych bardzo trudnym lotem.<br />

Gołębie wypuszczone zostały w ciepłej<br />

pogodzie o godzinie 6:45 i każdy mógł<br />

sobie wyliczyć, że nie będzie to łatwe<br />

zadanie. Zwycięzcą z tego lotu wśród<br />

8.242 startujących gołębi został męskożeński<br />

tandem Julien Dhuyveter i Trees<br />

Dhondt z Olsene. Swojego niebieskiego<br />

wdowca skonstatowali o 17:57, który<br />

pokonał odległość 725, 301 km i tym<br />

samy osiągnął szybkość 1.079,32<br />

m/min. Miejsce na podium zdobyli<br />

jeszcze znani weterynarze z zachodniej<br />

Flandrii Wim Boddaert i Norbert Ally.<br />

Nazwisko Dhuyveter powinno być<br />

znane wszystkim tym, którzy choć trochę<br />

znają się na sporcie gołębiarskim. Przed<br />

kilkoma laty lotował jego bliźniaczy brat<br />

Juliena o imieniu Jul i zdobył 1-szy<br />

konkurs z lotu Brive National spośród<br />

16.007 startujących gołębi. To zwycięstwo<br />

na szczeblu krajowym poruszyło<br />

ambicje Juliena, aby powtórzyć osiągnięcie<br />

Jul`a, co w tym roku się też jemu<br />

powiodło.<br />

Loty dalekodystansowe<br />

Julien: Przez całe moje dotychczasowe<br />

życie miałem kontakt z gołębiami pocztowymi.<br />

Wpierw poprzez ojca a następnie<br />

przez mojego brata bliźniaka. Osobiści<br />

zajmuję się gołębiami od 16 lat.<br />

Wcześnie hodowałem inne rodzime ptaki.<br />

Gdy jednak mój syn Wim przyniósł<br />

podarowane przez jego dziadka gołębie<br />

pocztowe, coraz bardziej zacząłem się<br />

zastanawiać, czy sam nie powinienem<br />

zacząć hodowlę i lotowanie gołębiami<br />

pocztowymi. Moja żona na początku<br />

była temu bardzo przeciwna. Z czasem<br />

przy pomocy mojej umiejętności perswazji<br />

udało mi się ją coraz bardziej<br />

przekonać do mojego pomysłu. Tym<br />

sposobem projekt budowy woliery został<br />

zamieniony na nowy gołębnik. A tak na<br />

marginesie, moja żona, która pierwotnie<br />

przeciwna była hodowaniu i lotowaniu<br />

gołębiami stała się moją fanką nr 1.<br />

Interesuje się tym niezmiernie i śledzi<br />

wszystko tak dokładnie, że czasami jest<br />

lepiej poinformowana niż ja. Najchętniej<br />

lotuję wdowcami na dystansie ponad 700<br />

km. Podstawą mojej hodowli są gołębie<br />

pochodzące od moje go zmarłego ojca<br />

Alfreda (wywodzące się z hodowli<br />

Gilberta Vanderweghe) oraz do Andre<br />

Beckaerta z Dentergem. Ten materiał<br />

<strong>Brieftaubensport</strong><br />

hodowlany uzupełniany jest stale o kolejne<br />

gołębie od kolegów hodowców<br />

gołębi pocztowych takich jak np. Andre<br />

Keizer. Moją dewizą nie jest wydawanie<br />

dużej ilości pieniędzy na zakup gołębi.<br />

Próbuję to raczej robić z moimi gołębiami.Lotuję<br />

łącznie 34 wdowcami w tym<br />

siedmioma roczniakami podzielonymi na<br />

cztery pojedyncze gołębniki. Co roku<br />

obrączkuję 50 młódków. Natomiast w<br />

gołębniku rozpłodowym przebywa 14<br />

par rozpłodowych. Po zakończeniu<br />

lotowania gołębiami młodymi przenoszę<br />

przyszłe gołębie roczne tak szybko jak to<br />

tylko możliwe do im obcego gołębnika<br />

wdowców. Tam mają poszukać sobie<br />

samiczkę i wychować jedną parę młódków.<br />

Po rozłączeniu gołębi samczyki<br />

muszą poczekać do końca maja, zanim<br />

ponownie otrzymają możliwość kontaktu<br />

ze swoimi samiczkami. Dlatego też albo<br />

decyduję się na zimowy wychów młódków,<br />

albo też po zakończeniu sezonu<br />

lotowego pozwalam na zbudowanie gniazda<br />

i wychów jednego lęgu młódków.<br />

Odnośnie opieki medycznej w<br />

zupełności bazuję na wiedzy weterynarza<br />

Erika Meirhaeghe. Wiem, że wielu<br />

odwoła mnie od czci i wiary, ale nie<br />

przeprowadzam kuracji profilaktycznych<br />

przeciw trichomonadom. Pewnie wielu<br />

hodowców przyjmie to z<br />

niedowierzaniem, jednak moje gołębie<br />

prawie w ogóle nie maja problemów z<br />

trychomonadami. Dlaczego tak się<br />

dzieje? Myślę, że przyczyna leży w tym,<br />

że codziennie do pojnika podaję ekstrakt<br />

15<br />

<strong>Brieftaubensport</strong>

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!