07.06.2015 Views

K U L TU R A I P I E Ś Ń - Wojewódzki Dom Kultury w Rzeszowie

K U L TU R A I P I E Ś Ń - Wojewódzki Dom Kultury w Rzeszowie

K U L TU R A I P I E Ś Ń - Wojewódzki Dom Kultury w Rzeszowie

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

KUL<strong>TU</strong>RA I PIEŚŃ Nr 6 (19). 2011r. – str. 13<br />

Zygmunt Kiełbowicz<br />

Czym dla mnie są wiersze Ludwiki<br />

Chmiel?<br />

Zygmunt Kiełbowicz<br />

Jesień<br />

Już jesień otuliła ziemię całunem liści<br />

Już śpiew wesoły odleciał w daleki krainy<br />

Tylko wiatr tworzy peany tęsknoty<br />

A zima doprasza się swojej gościny<br />

Już siwy szron wzbogaca kolory jesieni<br />

Rysuje własne obumarłe pejzaże<br />

Już uśpił wokoło tańcząca wenę przyrody<br />

Gdyż on tu rządzi, on jest jej włodarzem<br />

Już słońce codziennie bardziej ciepła skąpi<br />

Chowa swoja twarz za kotarę chmur<br />

Rozpłakane obłoki poją ziemie wodą<br />

I jeszcze płynący niebem kormoranów sznur<br />

A tak niedawno wszystko było tak piękne<br />

Zieleń stroiła drzewa i trawy<br />

Orgia ptaków tworzyła swoje kantaty<br />

Gama kolorów mienił się świat cały<br />

Potem lato gorące przysiadło się do nas<br />

Z dojrzałym zbożem i owocami<br />

Rojem pszczół zbierających słodki nektar<br />

By w końcu nie chętni pożegnać się z nami<br />

I pory roku i losy człowieka<br />

Życie je łączy, a czas odmienia<br />

Po zimie wiosna znowu nastanie<br />

A nam – nadzieja czy czas zapomnienia?<br />

M<br />

imo iż minęło sporo lat od młodości koleżanki<br />

Ludwiki to jej wiersze są przepełnione<br />

jedna wielką tęsknotą do tych chwil,<br />

które już nie powrócą. Jej twórczość to nieustająca<br />

nostalgia za minionym czasem, tradycją i wszystkim<br />

tym, z czym ludzie dawniej żyli, pracowali, rośli, ale<br />

wyrosnąć do końca nie mogli. Nie oznacza to wcale<br />

potępienia nowoczesności i czasów współczesnych,<br />

wręcz przeciwnie nowość dla koleżanki Ludwiki jest<br />

nieuniknioną potrzebą nierozerwalnie związaną z<br />

działalnością człowieka. Nowość wypracowuje człowiek<br />

i z niej korzysta, rozwija dla dobra własnego i<br />

dla innych. Cała przyroda oraz praca człowieka i jej<br />

wytwory zasługują na to by odgrywać role bohaterów<br />

wierszy. Bohaterowie Ci są wszędzie, otaczają nas ze<br />

wszystkich stron. Są nimi kwiaty przydrożne i ścieżki<br />

polne, owady, pszczoły oraz ptaki np.: skowronek -<br />

odwieczny artysta, który tworzy swoje kantaty by<br />

umilić pracę żniwiarza i by podziękować mu za nią.<br />

Bohaterami zasługującymi na pamięć są domy kryte<br />

strzechą, płoty plecione z gałęzi, stare drzewa, polne<br />

drogi.<br />

Kiedy czyta się wiersze koleżanki Ludwiki to<br />

wyobraźnia zaczyna znajdować krajobrazy polskiej<br />

wsi, a konkretnie Mogielnicy oraz najbliższych jej<br />

okolic.<br />

Wszystko jest jasne. Po przeczytaniu znajdujemy<br />

to miejsce i biegniemy drogami wyobraźni, czujemy<br />

się jakbyśmy znali mapę miejscowości zarówno<br />

w czasie jak i przestrzeni - słowem historia i geografia.<br />

Krocząc tymi ścieżkami natrafiamy na szkołę, sklep, domy gospodarzy i z pewnością jeden z nich należy<br />

do koleżanki Ludwiki. Wokół domów rozciąga się sielanka rzeczywistości zawarta w treściach wierszy.<br />

Jest to piękno małej ojczyzny opisanej z miłością dla potomnych by ocalić od zapomnienia. Po przeczytaniu<br />

wierszy koleżanki chce się pisać samemu.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!