11.07.2015 Views

POMOC DLA RENATY – 40 złotych może uratować życie - Lubin

POMOC DLA RENATY – 40 złotych może uratować życie - Lubin

POMOC DLA RENATY – 40 złotych może uratować życie - Lubin

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

AKTUALNOŚCIPrzyłapani nagorącym uczynkuWYDARZENIAW policyjnym areszcieprzebywają trzej mieszkańcygminy Pielgrzymka,którzy okradali lubińskiekontenery z odzieżą używaną.str. 2Dwa milionyna nagrodyNauczyciele zatrudnieniw placówkach oświatowychpodlegającychmiastu z okazji DniaEdukacji Narodowejotrzymają dodatkowepieniądze.str. 7ROZMAITOŚCISeniorzy wrócili doszkolnych ławekSPORTTrzeci rok swojej działalnościzainaugurowałUniwersytet Senioralny.Uczelnia zyskała nowezajęcia i studentów.str. 8Interferiedwukrotnie gromiąDwie ostatnie kolejkiekstraklasy kobiet byłyniezwykle udane dlazawodniczek InterferiiZagłębia <strong>Lubin</strong>.str. 13<strong>POMOC</strong> <strong>DLA</strong> <strong>RENATY</strong> – <strong>40</strong> złotych może uratować życieFundacja Europa Media,ul. Nowogrodzka 44/7,00-695 WarszawaKonto:21 14<strong>40</strong> 1387 0000 00000800 1588r e k l a m astr. 2Archiwum WL


2 • AKTUALNOŚCISwoboda przedsiębiorcówZUS informujePrzedsiębiorcy prowadzący działalność gospodarczą mogą zawiesićją nawet na 24 miesiące, by później do niej powrócić. Umożliwiająim to znowelizowane przepisy ustawy o swobodzie działalnościgospodarczej, które weszły niedawno w życie.Dotychczasobowiązująceprzepisy nie przewidywałytakiej opcji. Nowelizacja zmieniatym samym zasady podleganiaubezpieczeniom społecznymprzez osoby fizyczne prowadzącepozarolniczą działalność gospodarcząoraz przez wspólnikówspółek jawnych, partnerskich,komandytowych i jednoosobowychspółek z ograniczonąodpowiedzialnością.– Obecnie prowadzący działalnośćpodlegają obowiązkowymubezpieczeniom społecznymod dnia rozpoczęcia wykonywaniadziałalności do dnia zaprzestaniajej wykonywania – zwyłączeniem okresu, w którymdokonane przez przedsiębiorcęzawieszenie wykonywania działalnościwywołuje skutki prawnew zakresie ubezpieczeń społecznych– informuje ElżbietaKurek, rzecznik prasowy legnickiegooddziału Zespołu UbezpieczeńSpołecznych. – Osobyfizyczne prowadzące pozarolnicządziałalność gospodarczą orazwspólnicy spółek jawnych, partnerskich,komandytowych i jednoosobowychspółek z ograniczonąodpowiedzialnością podlegająobowiązkowym ubezpieczeniomspołecznym i opłacająskładki na te ubezpieczenia doostatniego dnia miesiąca, w którymzostało zgłoszone zawieszeniewykonywania działalnościgospodarczej oraz od pierwszegodnia miesiąca następującego pomiesiącu, w którym zgłoszonowznowienie wykonywania tejdziałalności.Natomiast za okres, w którymnie podlegają ubezpieczeniomspołecznym, mogą złożyć wnioseko objęcie dobrowolnymiubezpieczeniami emerytalnym irentowymi. W trakcie zawieszeniadziałalności gospodarczejskładki na ubezpieczenie emerytalnei rentowe oraz na ubezpieczeniezdrowotne są więc dobrowolne.Oznacza to, że przedsiębiorcamoże te składki opłacać,ale nie musi.Od 20 września 2008 r. do 30marca 2009 r. będą obowiązywaćdotychczasowe zasady składaniadokumentów ubezpieczeniowych.Później ulegną one zmianie.■■ Marta CzachórskaTwoje <strong>40</strong> złotych może uratować życieLiczy się każda złotówka„Szkolni znajomi rozsypani po różnych zakątkach Polski, koleżankii koledzy z byłych miejsc pracy i Wy, osoby zwane LudźmiWielkiego Serca, do Was zwracam swe desperackie wołanieo pomoc” – 33-letnia Renata Jędrak, mieszkanka Pieszkowa,koło <strong>Lubin</strong>a, rozpoczęła dramatyczną walkę o życie.Wygra, jeśli zgromadzi 100 tys. euro, konieczne na operacjętransplantacji płuca. Niby to duża kwota, ale wystarczy, że 10tys. osób wpłaci około <strong>40</strong> złotych. Niewiele, a może pomóc.Więcej o chorobie pani Renaty można przeczytać na stronieinternetowej www.pomocdlarenaty.pl. Obok podajemynumer rachunku bankowego, na który można wpłacać pieniądzedla chorej lubinianki.Do zeszłego roku kobieta wiodła normalne życie spełnionej żony i matkiDzięki monitoringowi zatrzymano złodziei odzieżyPrzyłapanina gorącym uczynkuPOMÓŻ RENACIETytułem: Pomoc dla RenatyFundacja Europa Media,W policyjnym areszcie przebywajątrzej mieszkańcy gminyPielgrzymka, którzy okradalilubińskie kontenery z odzieżąużywaną. Przestępstwozostało udaremnione dziękimonitoringowi miejskiemu.Zdarzenie miało miejsce wnocy 25 września około 1.30.– Mężczyźni zostali zauważeniprzez strażników miejskich najednej z kamer monitoringu, anastępnie zatrzymani i przekazanipolicjantom. Jak ustalili policjanci,mężczyźni okradli co najmniejtrzy takie kontenery. Abydokonać kradzieży, wrzucali dośrodka jednego z mężczyzn, którypodawał odzież, a następnie wyjmowaligo z podajnika kontenera– wyjaśnia Elwira Buczek, oficerprasowy lubińskiej policji.Do celów procesowych policjancizabezpieczyli także busa,którym przemieszczali się mężczyźni.Był załadowany używanaodzieżą, prawdopodobnie pochodzącąz kradzieży.– Po raz kolejny dzięki funkcjonowaniumonitoringu miejskiegoudało się udaremnić przestępstwo.Zdarzenie ukazało, że monitoringw mieście jest potrzebny iże policja oraz straż miejskasprawnie ze sobą współpracują –komentuje Krzysztof Maj, rzecznikUrzędu Miejskiego.■■ Mariola SamotichaPrzestępstwo zostało udaremnione dzięki monitoringowi miejskiemu. Mężczyźnikradli odzież z kontenerów na ulicy Karkonoskiejul. Nowogrodzka 44/7, 00-695 WarszawaKonto: 21 14<strong>40</strong> 1387 0000 0000 0800 1588WIADOMOŚCI LUBIŃSKIE • 2 października 2008Archiwum Straży MiejskiejUwaga na oszustówLubińska policja ostrzega – w mieście pojawili się oszuści, którzypodając się na przykład za pracowników ZUS-u, próbują dostaćsię do mieszkań starszych osób.– Na razie nikt nie dał się zwieść, ale za którymś razem możesię oszustom udać, dlatego chcieliśmy uczulić lubinian, aby niewpuszczali obcych do domów – komentuje Elwira Buczek, rzeczniczkalubińskiej policji.Najwięcej prób oszustwa odnotowano na osiedlu Staszica. Dodrzwi starszych mieszkańców w ostatnich dniach często pukaliprzedstawiciele ZUS-u czy osoby narodowości romskiej, którechciały coś sprzedać.– Były to typowe próby dostania się do mieszkań. Wszyscy powinnipamiętać, że obcych nie wolno wpuszczać do domu, jeśliprzebywamy w nim sami. A osoby podające się za pracownikówpaństwowych instytucji należy wcześniej sprawdzić – dodajeBuczek.Policja apeluje, aby młodzi uczulili swoich dziadków na takiesytuacje, bowiem oszuści przeważnie starszych wybierają naofiary.■■ MRTProwadził karawan pod wpływemLubińscy policjanci zatrzymali 24 września przed północą nietrzeźwegokierowcę. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdybynie to, że zatrzymany prowadził karawan, w którym przewoziłurnę z ludzkimi prochami.– Policjanci sekcji ruchu drogowego zatrzymali w centrummiasta karawan do kontroli drogowej. Pojazd należał do jednej zlubińskich firm pogrzebowych, a jego niepewna jazda wzbudziłapodejrzenia policjantów – informuje Elwira Buczek, rzeczniczkalubińskiej policji.Zatrzymany kierowca miał we krwi 0,6 promila alkoholu. Wkarawanie funkcjonariusze znaleźli urnę z ludzkimi prochami.– Okazało się, że mężczyzna właśnie przyjechał do <strong>Lubin</strong>a zWrocławia, gdzie w krematorium na zlecenie rodziny odbyło sięspopielenie ciała zmarłej osoby – dodaje rzeczniczka policji.■■ MRTNietrzeźwi kierowcy na drodzeLubińscy policjanci zatrzymali 22 września dwóch nietrzeźwychkierowców. Każdy z nich miał po 1,5 promila alkoholu wekrwi.Jeden z kierowców prowadził malucha i został zatrzymany naterenie gminy Rudna. Drugi to mieszkaniec Ścinawy. Prowadziłpassata i został zatrzymany w <strong>Lubin</strong>ie.■■ MRTZginął na przejściu dla pieszych55-letni mieszkaniec <strong>Lubin</strong>a zginął na miejscu, po tym jak uderzyłw niego nadjeżdżający z naprzeciwka tir. Policja prowadziobecnie postępowanie wyjaśniające kto ponosi winę za spowodowaniewypadku.Do wypadku doszło w piątek, 19 września, około godziny20.15.- Na obwodnicy <strong>Lubin</strong>a tir potrącił 55-letniego przechodnia.Mężczyzna zmarł na miejscu. Badanie wykazało, że kierowca tirabył trzeźwy, dlatego po wykonaniu wszystkich czynności zostałzwolniony do domu – wyjaśnia Elwira Buczek, rzecznik lubińskiejpolicji.Na razie nie wiadomo czy winę za spowodowanie wypadkuponosi kierowca tira, ponieważ na drodze szybkiego ruchu takżeprzechodzień powinien zachować ostrożność. Nie wiadomo teżczy potrącony mężczyzna był trzeźwy. Policyjne postępowaniewskaże kto był winien spowodowania wypadku.■■ MSTragiczny wypadek na trójceJedna osoba zginęła, dwie trafiły do szpitala w <strong>Lubin</strong>ie, a dwiew Głogowie – to wynik porannego wypadku, do którego doszłona krajowej trójce na wysokości szybu SW1 kopalni Polkowice –Sieroszowice. Na miejsce zdarzenia przyjechali polkowiccy policjancioraz prokurator, badający okoliczności wypadku.Do wypadku doszło w piątek 26 września około 5.<strong>40</strong>.– Ze wstępnych ustaleń wynika, że autobus przewożący górników,który jechał z dużą prędkością na wysokości szybu SW1 kopalniPolkowice – Sieroszowice wykonał manewr skrętu w prawoi najechał na jadącą przeciwległym pasem skodę. Auto odbiłosię i uderzyło w drugi autobus – mówi Daria Solińska, rzecznikpolkowickiej policji.Skodą jechało pięć osób, jak wynika z rejestracji pojazdumieszkańcy Środy.- Dwie osoby z obrażeniami trafiły do lubińskiego szpitala, adwie do głogowskiego. Jedna z pasażerek zmarła. Pasażerowieautobusów nie odnieśli obrażeń – dodaje rzecznik.Ruch na tym odcinku drogi przez kilka godzin był utrudniony.■■ MS


2 października 2008 • WIADOMOŚCI LUBIŃSKIE CIEKAWOSTKI • REKLAMA • 5r e k l a m aLubińscy licealiści odebrali nagrodę od „Super Expressu”Kamery dla superszkołyUczniowie II Liceum Ogólnokształcącego znowu zagościli na łamach „Super Expressu”.W redakcji gazety w Warszawie odebrali nagrodę za zwycięstwo w konkursie „Super Szkoła”.Wśród najlepszychNa początku września ponownielubińscy licealiści ruszyli dookolicznych kiosków. „SuperExpress” umieścił na jednej zestron relację z odbioru nagród iwielkie zdjęcie zwycięzców.– Tym razem jury uchyliłoprzed nami rąbka tajemnicy, mówiąc,że od początku byliśmy wczołówce najlepszych. Jury wahałosię między trzema produkcjami.Ostatecznie o naszymzwycięstwie zdecydowało to, żeuczniowie wykonali film całkowiciesamodzielnie – tłumaczyJolanta Dubińska, dyrektorka IILO w <strong>Lubin</strong>ie.Już bez Afromena– W redakcji „Super Expressu”namawiano nas, żebyśmyznowu wystartowali w tym konkursie.Jednak my wolimy daćszansę innym, no i w tym rokumusimy się przyłożyć do nauki,bo przed nami matura – mówi zeMarta CzachórskaZwycięzcy w komplecie: Justyna i Martyna Hrankowskie, Dawid Wojtyczka, Michał Łokaj, Asia Forembska, Marta Pokucińskaoraz dyrektorka szkoły Jolanta Dubińska i opiekunka samorządu uczniowskiego Agnieszka WiniarskaGdy pod koniec ubiegłegoroku szkolnego „SuperExpress” opublikował wynikizmagań polskich szkół, w kioskachsprzedających prasę wokolicach II LO zabrakło tej gazety.Wszystkie egzemplarze wykupiliuczniowie i nauczyciele zogólniaka. <strong>Lubin</strong>ianie mieli powody– wygrali zmagania o tytuł„Super Szkoły”. Pokonali ponad1,5 tys. placówek z całej Polski,otrzymując w nagrodę wyposażeniepracowni filmowej, warte18 tys. zł.W konkursie organizowanymod ośmiu lat przez „SuperExpress” uczniowie lubińskiegoII LO wzięli udział po raz pierwszy.Aby zaprezentować swojąszkołę przed jury, postanowilinakręcić film, a właściwie musical,który zatytułowali „Drugatwarz naszej szkoły”. Jego głównymbohaterem uczynili Afromena.Pomysł się sprawdził. Jednakmłodzi filmowcy zarzekająsię, że Afromen raczej nie powróciw ich kolejnych produkcjach.Licealiści otrzymali dwie kamery, projektor, kino domowe, ekran oraz filmyDVDMarta Czachórskaśmiechem Martyna Hrankowska,która brała udział w kręceniu filmu.– Ale na pewno jeszcze coś nakręcimy,skoro mamy teraz takiekamery – dodaje Dawid Wojtyczka,jeden ze zwycięzców.Specjaliści od filmówLicealiści, oprócz dwóch kamer,otrzymali również projektor,kino domowe, ekran oraz filmyDVD. Długo trwały ustalenia,gdzie umieścić ten cały sprzęt.Na początku miał on trafić dosali 207, ale ekran okazał się zaduży, więc pojawił się pomysłaby umieszcić go w auli. Z nagrody,jak zapewnia dyrektorkaszkoły, będą mogli korzystaćwszyscy uczniowie liceum.– Ale my będziemy mielipierwszeństwo, w końcu to naszostatni rok w tej szkole – dodajążartobliwie zwycięzcy.W ramach samorząduuczniowskiego powstanie takżeklub filmowy. Uczniowie II LObędą więc wkrótce specjalizowaćsię w kręceniu filmów.■■ Marta Czachórskar e k l a m a


6 • WYDARZENIAEuropejski Dzień bez SamochoduDwa kółka zamiast czterechWładze miasta nie łudzą się, że znacząco zmniejszą w ten dzień natężenie ruchu samochodowego namiejskich drogach, ale co roku próbują. W <strong>Lubin</strong>ie po raz siódmy obchodzono Europejski Dzień bezSamochodu.To święto wymyślili Francuzi.Teraz 22 września obchodzije cała Europa. Co roku równieżmieszkańcy polskich miastnamawiani są do tego, aby zostawiliswój samochód w garażu iprzesiedli się na rower, do komunikacjimiejskiej lub do pracyposzli piechotą.W <strong>Lubin</strong>ie tradycją tego dniastały się przejazdy roweroweprzez miasto i darmowa komunikacjamiejska. Dodatkowo w tymroku lubińscy urzędnicy miejscymieli utrudniony dostęp do parkingu.Przełożeni chcieli ich wten sposób zachęcić do zrezygnowaniaz samochodu.– Chcieliśmy w ten sposób zachęcićdo zachowań proekologicznychi pozostawienia samochodutego dnia w garażu –mówi Ryszard Dąbrowski z UrzęduMiejskiego w <strong>Lubin</strong>ie, którykoordynował przejazd rowerowymieszkańców przez miasto. –Największym powodzeniem cieszyłsię pierwszy przejazd. Terazzainteresowanie jest już mniejsze.W zeszłym roku wzięło wnim udział np. około 50 osób –wspomina. – W tym roku wśróduczestników przejazdu rozlosowaliśmynagrody, główną był rower.Jak co roku urzędnicy miejscysprawdzali również, czy ruch samochodowyw Dzień bez Samochodurzeczywiście jest mniejszy.W <strong>Lubin</strong>ie tradycją tego dnia stały się przejazdy rowerowe przez miastoPo raz siódmy obchodzono Europejski Dzień bez Samochodu– Na niektórych skrzyżowaniachprowadziliśmy pomiarynatężenia ruchu, sprawdzając,czy chociaż część mieszkańcówzrezygnowała tego dnia z samochodu– mówi Ryszard Dąbrowski.– I jak zawsze odnotowaliśmyspadek, niewielki, ale jednak.■■ Marta CzachórskaMarta CzachórskaMarta CzachórskaWpadł do6-metrowego dołuW pompowni odpadów ZakładuWzbogacania Rud w kopalni Rudna24 września doszło do wypadku.Pracownik jednej z firm zewnętrznychpracujących na zlecenie kopalniwpadł do rząpi.Poszkodowany to 56-letni spawaczz Głogowa. Firma, w której pracujewykonywała roboty na zlecenie kopalniw Zakładzie Wzbogacania Rud.Mężczyzna około godziny 11 wpadłdo 6-metrowego dołu z odpadamipoflotacyjnymi (rząpi). Wyciągnęli gostamtąd dopiero pracownicy pogotowia.Z otwartymi złamaniami ręki inogi trafił do lubińskiego szpitala.– Przyczyny wypadku bada komisja– dodaje Przemysław Ziółekz biura prasowego departamentupublic relations.■■ MRTPozorowali awarie50 wozów straży pożarnej wzięłoudział w ćwiczeniach ratowniczych,które odbyły się 24 września wHucie Miedzi Głogów. Ćwiczeniazostały poprzedzone sympozjum, awszystko to w ramach akcji „Systembezpieczeństwa w zakładach dużego(zwiększonego) ryzyka wystąpieniapoważnej awarii przemysłowej”.Ćwiczenia rozpoczęły się o godzinie10.- Ratownicy uczestniczyli w akcjachspowodowanych rozerwaniemrurociągu z dwutlenkiem siarki,który przebiega na dużej wysokości,rozszczelnieniem cysterny kolejowejz kwasem siarkowym oraz pożaremzbiornika magazynowego z benzyną– wyjaśnia Przemysław Ziółek z biuraprasowego KGHM.Organizatorami ćwiczeń byliKomenda Wojewódzka PaństwowejStraży Pożarnej we Wrocławiu,Komenda Powiatowa PaństwowejStraży Pożarnej w Głogowie, KGHMPolska Miedź S.A. Oddział HutaMiedzi Głogów oraz dolnośląskioddział Stowarzyszenia Inżynierówi Techników Pożarnictwa.WIADOMOŚCI LUBIŃSKIE • 2 października 2008■■ MSPolkowicka uczelnia zainaugurowała nowy rokPierwsze GaudeamusPolkowicka uczelnia jako pierwsza w regionie dokonała inauguracji nowegoroku akademickiegoŁacińskie „Vivat Akademia,vivat Professores” ostateczniezakończyło studenckie wakacjedla ponad 500 studentówz Polkowic, <strong>Lubin</strong>a, Głogowa,Chocianowa czy Bolesławca. Wpiątek 26 września odbyła sięinauguracja roku akademickiegodla studentów DolnośląskiejWyższej Szkoły Przedsiębiorczościi Techniki w Polkowicach.Polkowicka uczelnia jest pierwsząw regionie, która dokona inauguracjinowego roku akademickiego.Podczas uroczystości studencipierwszego roku odebrali swojenowiutkie indeksy, które wkrótcezapełnią się pierwszymi zaliczeniamii ocenami. Władze uczelniwierzą, że będą to same wysokienoty.- To dzięki wykwalifikowanejkadrze i wysokiemu poziomowinauczania – mówi Bronisław H.Bladocha, rektor uczelni. – Studenciuczą się naprawdę dobrze,czego dowodem są m.in. nagrodyza wyniki w nauce, które podczasinauguracji wręczyliśmy sześciusłuchaczom. Wyróżnienia otrzymałyteż dwie absolwentki stosunkówmiędzynarodowych, któreobroniły prace licencjackie zwyróżnieniem – dodaje.W programie uroczystości byłym.in:- przemówienie Inauguracyjne JMRektora DWSPiT dr Bronisława H.Bladochy,- wręczenie stypendiów naukowychi motywacyjnych najlepszymstudentom,- wręczenie dyplomów absolwentomuczelni,- immatrykulacja - uroczyste ślubowaniei wręczenie indeksówprzedstawicielom studentów Iroku,- wykład inauguracyjny dr hab.prof. nadzw. Bernadetty Nitschke,pt. „Wspólne dziedzictwo kulturowejako pomost porozumieniadawnych i obecnych mieszkańcówziem zachodnich i północnych“.Ważnym punktem inauguracjibyło też przekazanie pierwszychw historii uczelni insygniów władzyrektorskiej, ufundowanychprzez polkowickie starostwo.„Gaudeamus” odśpiewał chór„Cantabile” pod kierownictwemJoanny Kący.■■ Mariola SamotichaArchiwum uczelni<strong>Lubin</strong> w gronie przyjaznych miastSiódmy w regionieW kategorii najbardziej przyjaznychmiast regionu <strong>Lubin</strong>zajmuje 7. pozycję wśród 26stolic powiatów na DolnymŚląsku – tak wynika z rankinguprzygotowanego przez reporterów„Polski-Gazety Wrocławskiej”.Podczas badania ankietowegobrano pod uwagę 10 kryteriów,decydujących o jakości życia wmieście i o tym, czy jest ono przyjaznedla mieszkańców.Analizowano stawkę czynszuw mieszkaniach komunalnych,cenę wody dla mieszkańców,stawkę podatku od nieruchomości(nieruchomość mieszkalna),wysokość opłaty za parkowanie wcentrum, wysokość rocznej opłatyz tytułu posiadania psa, liczbęmiejsc w przedszkolach i liczbębibliotek (obie odniesione do liczbymieszkańców). Pod uwagę branabyła też stopa bezrobocia w powieciei to, czy w danym mieścieprzynajmniej raz w tygodniuurząd miejski pracuje dłużej niżdo godz. 16. Sprawdzano również,czy miasto ma połączeniakolejowe z innymi miejscowościamii czy zatrzymują się w nimpociągi pospieszne.W rankingu miast dolnośląskichwyprzedziły nas Wołów,Środa Śląska, Jawor, Bolesławiec,Milicz i Głogów. Gorzej oceniononatomiast Wrocław, Legnicę czyPolkowice.– Siódme miejsce na 26 miastocenianych w rankingu to dobrywynik. Cieszy nas, że mieszkańcydoceniają dobre zarządzanie miastem,jednak nie składamy broni ichcemy zajmować jeszcze wyższemiejsca – komentuje KrzysztofMaj, rzecznik Urzędu Miejskiego.■■ Mariola SamotichaArchiwum WL


2 października 2008 • WIADOMOŚCI LUBIŃSKIEWYDARZENIA • 7Nauczyciele otrzymają od miasta dodatkowe pieniądzeDwa miliony na nagrodyNauczyciele zatrudnieni w placówkach oświatowych podlegających miastu w końcu się doczekali. Z okazji Dnia Edukacji Narodowej otrzymają dodatkowe pieniądze. Radni doszli jednak do wniosku,że ta decyzja krzywdzi pedagogów pracujących w szkołach średnich, którymi opiekuje się powiat. Chcieli więc przekazać Starostwu fundusze z miejskiego budżetu, aby mogło ono wspomóc swoichnauczycieli.Prezydent Robert Raczyńskizaproponował, aby wszyscynauczyciele zatrudnieni wplacówkach oświatowych podlegającychmiastu otrzymalijednorazowo dodatkowo około1800 zł. Wypłata tych pieniędzymiała zbiec się ze zbliżającymsię Dniem Edukacji Narodowej.W tym celu radni miejscymusieli jednak zmienić re-Marta Czachórska– Jeśli należy się nagroda nauczycielomw <strong>Lubin</strong>ie, to niemożna ich dzielić na tych, którzypodlegają gminie i powiatowi, nalepszych i gorszych. Są oni zatrudnieniw szkołach, a nie wgminie czy w powiecie. To nieich wina, że powiat ma taki budżet,a nie inny – spierał się zprzedmówcami Lech Duławski.Radni miejscy zmienili regulamin wynagradzania pracowników placówek oświatowych i zwiększyli fundusz nagródPaweł Niewodniczańskiradny Teraz <strong>Lubin</strong>– Nie ma nic dziwnegow tym, że pieniądzez budżetumiejskiego majązostać przeznaczonedla nauczycieli powiatowychgulamin wynagradzania pracownikówplacówek oświatowychi zwiększyć fundusz nagródz 2 procent do 6,9. Głosowaniew tej sprawie miało sięodbyć dwa tygodnie temu, zostałojednak przesunięte. Dopierow zeszłym tygodniu radnipodjęli dyskusję na ten temat izgodzili się przeznaczyć na nagrodydla nauczycieli około 2mln zł. Doszli również do wniosku,że nagroda z okazji DniaNauczyciela należy się też pedagogomze szkół podlegającychpowiatowi. Pieniędzy nato szukali w miejskim budżecie.– To przede wszystkim państwo,a nie powiat czy miasto,powinno dbać o godne wynagrodzenianauczycieli, dlategonie ma nic dziwnego w tym, żepieniądze z budżetu miejskiegomają zostać przeznaczone dlaSebastian Chojeckiradny PIS– Tym przekazaniempieniędzy ośmieszymynaszych kolegówz powiatu, którzydobrze sobie radzą iz pewnością pamiętająo nauczycielachLech Duławskiradny PIS– Jeśli należy się nagrodanauczycielom,to nie można ichdzielić na tych, którzypodlegają gminiei powiatowi, na lepszychi gorszychnauczycieli powiatowych – argumentowałradny Paweł Niewodniczański.Pojawiły się zarzuty, że gminamiejska powinna dbać oswoje jednostki, a powiat oswoje.– Myślę, że tym przekazaniempieniędzy ośmieszymytroszeczkę naszych kolegów zpowiatu, którzy dobrze sobieradzą i z pewnością pamiętają onauczycielach – mówił radnySebastian Chojecki.– To jest działanie na szkodęmiasta. Jak możemy przekazaćpieniądze dla innego pracodawcy,aby on dał nagrody swoimpracownikom? – pytał AndrzejGórzyński z <strong>Lubin</strong> 2006.Andrzej Górzyński<strong>Lubin</strong> 2006– To jest działaniena szkodę miasta.Jak możemy przekazaćpieniądze dlainnego pracodawcy,aby on dał nagrodyswoim pracownikom?Po długiej dyskusji, radni odrzucilijednak pomysł przekazaniapieniędzy na nagrody dlanauczycieli szkół średnich,podlegających powiatowi.■■ Marta CzachórskaKoledzy mają już emeryturę, a on od czterech lat walczyBez prawa do emerytury?Przeszedł już dwa udary, przezco stan jego zdrowia nie jestnajlepszy, a mimo to musiwalczyć w sądzie o zasłużonąemeryturę górniczą. 63-letnilubinianin od 4 lat sądzi sięz Zakładem UbezpieczeńSpołecznych o uznanie 10 latpracy pod ziemią, które zapewnimu prawo do emerytury.– Na dole przepracowałem 10lat i 4 miesiące oraz na powierzchni10 lat jako sztygarzmianowy, to praca w warunkachszkodliwych. Ponadto 3lata Szkoły Górniczej oraz staż,co w sumie daje mi 33 lata pracy.Mam świadectwo pracy, więcnie wiem na jakiej podstawieZUS uznaje mi tylko rok i jedenmiesiąc pracy na dole? – pytarozgoryczony lubinianin.Problemy byłego górnika rozpoczęłysię, kiedy zwrócił się doInovy o wydanie świadectwapracy, niezbędnego do przejściana emeryturę górniczą.– Skończyłem Technikum Górniczew Bolesławcu, potem w1967 roku rozpocząłem staż w ZakładzieDoświadczalnym, znajdującymsię wówczas przy kombinacie.Po stażu pracowałem w oddzialegórniczym, nieustanniepod ziemią do 1977 roku. 10 lat icztery miesiące pracy na dole odbiłysię niekorzystnie na moimzdrowiu – ze względu na jego złystan, lekarz nie dopuścił mnie dopracy na dole. Z tego względu pracowałemjako sztygar zmianowyna przyróbce, ale nadal w ZakładzieDoświadczalnym w warunkachszczególnych, co trwało kolejnych10 lat, do 1988 roku. Późniejprzeszedłem na rentę górniczą– opowiada mężczyzna.Stan zdrowia lubinianina nieznaczniesię poprawił, dlategobył pewien, że uda mu się wrócićdo pracy. Po półrocznej przerwieponownie został zatrudnionyjako sztygar zmianowy, jednakpo niecałych 4 miesiącachmusiał przejść na rentę.– Byłem na rencie przez 17 lati starałem się o emeryturę górniczą.Nie miałem świadectwa pracy,którego w tamtych latach niewydawano: posiadał je tylko zakładpracy i ZUS. Napisałem pismoo wydanie świadectwa pracydo Inovy, czyli byłego ZakładuDoświadczalnego, jednak zamiastduplikatu stworzono dlamnie nowe świadectwo pracy,które nie uwzględnia mojej pracyna dole – narzeka lubinianin.Niewłaściwe świadectwo pracyspowodowało, że ZUS cofnąłmężczyźnie rentę i nie chciałtakże przyznać prawa do emeryturygórniczej.– Od tego wszystko się zaczęło.Straciłem rentę górniczą, coargumentowano przyczynamiogólnymi, nie mogę też otrzymaćprawa do emerytury górniczej, októrą staram się od 2004 roku,czyli od momentu ukończenia60. roku życia. Wtedy też ponowniewystąpiłem do Inovy owydanie duplikatu właściwegoświadectwa pracy. Otrzymałemje, jednak ZUS opiera się jedyniena poprzednim, fałszywym –mówi lubinianin.Koledzy byłego górnika, którzypracowali z nim pod ziemiązeznawali już w sądzie, jednakdla ZUS-u nie są to wystarczającedowody. Argumentem nie jestteż drugie, właściwe świadectwopracy wydane przez Inovę.– Napisałem od Inovy z prośbąo cofnięcie niewłaściwego świadectwapracy, co pozostało bezodzewu – narzeka mężczyzna.Były Zakład Doświadczalny, aobecna Inova, nie widzi w całejsprawie swojej winy.– Przebieg pracy tego pana zostałpotwierdzony na podstawieposiadanych przez nas dokumentóww świadectwie pracy, wystawionymna wniosek zainteresowanegow 2004 roku. Został onuprzedzony, że świadectwo pracyma inną treść niż świadectwo wystawionew 1988 roku, na podstawiektórego otrzymywał rentę górnicząi że ZUS będzie prawdopodobnieweryfikować jego świadczenie– informuje Leon Łukasiewicz,prezes zarządu firmy.Inova informuje też, że lubinianinkilkakrotnie był informowany,że pracę pod ziemią możeudowodnić na drodze sądowejwystępując przeciwko firmieInova o sprostowanie treści świadectwaz 2004 roku, powołującjako dowód w sprawie zeznaniaświadków, tj. kolegów, którzypracowali z nim pod ziemią.Niestety nie udało nam sięskontaktować z rzecznikiem ZUSu,który odpowiedziałby na pytanie,dlaczego zakład uznaje tylko1 rok i miesiąc pracy na dole, skoroświadectwo pracy wskazuje na20 lat i co powoduje, że zeznaniaświadków nie są wystarczającymdowodem na przepracowane podziemią lata.■■ Mariola SamotichaRadni nie udzielili prezydentowi upoważnieńZmiany w budżecieWiększość zmian zaproponowanychprzez prezydentaRoberta Raczyńskiego zostałozaakceptowanych, jednakkilka nie zyskało aprobatyradnych. Budżet miasta odzeszłego tygodnia ma nowykształt.Radni miejscy przez okołocztery godziny debatowali nadbudżetowymi zmianami zaproponowanymiprzez Roberta Raczyńskiego.Przyczyną żarliwejdyskusji była propozycja prezydenta,aby radni udzielili muupoważnień do zaciągania zobowiązańna ponad 170 mln zł.Wszystkie pieniądze miały pójśćna ważne dla miasta inwestycje.Radni uznali jednak, że to zbytduża kwota. Ostatecznie postanowilizgodzić się na cześć tejkwoty, tym samym umożliwiającrealizację najważniejszych z inwestycji.W poprawionym budżecieznalazły się między innymibudowa krytych basenów przyszkołach nr 10, 8 oraz ZespoleSzkół Sportowych. Aby zdobyćpieniądze na realizacjętych inwestycji, razem 48 mlnzł, radni upoważnili prezydentado zaciągnięcia zobowiązańna wspomniana kwotę.Ponadto w budżecie zapisanorównież przebudowę skrzyżowaniaul. Bolesławieckiej z ul.Jana Pawła II i Chocianowskąwraz z przebudową do ul. Stary<strong>Lubin</strong>, budowę infrastrukturykomunalnej osiedla Małomiceoraz obwodnicy południowejmiasta, systemu zarządzania ruchemdrogowym w <strong>Lubin</strong>ie, rozbudowęmonitoringu, a także rewitalizacjęzdegradowanych obszarówmiasta.Radni nie zgodzili się natomiastna dokonywanie przezprezydenta zmian w planie wydatkówpomiędzy rozdziałami iparagrafami klasyfikacji budżetowej,ani na przekazywanie kierownikomjednostek organizacyjnychupoważnień do zaciąganiazobowiązań ogółem do 2 mlnzł z tytułu umów, których realizacjaw roku następnym jest niezbędnado zapewnienia ciągłościdziałania jednostki. Odmówilirównież prezydentowi zgody nazaciąganie przez niego zobowiązańz tytułu umów, które trzebazapłacić w przyszłym roku budżetowym(<strong>40</strong>0 tys. zł).■■ Marta Czachórska


2 października 2008 • WIADOMOŚCI LUBIŃSKIE KULTURA • 9Koncerty w Klubie „Pod Muzami”Muzyczny melanżW październikowym programieCentrum Kultury „Muza”jak zwykle znalazło się kilkaciekawych propozycji koncertowych.Zespół Blues Flowers, któryzagra w Klubie „Pod Muzami”już 11 października, powstał 15lat temu w Poznaniu. Muzycy łącząbluesowe nuty z humorystycznymitekstami. Zespół tworzą:Jarosław Jaromi Drażewski(śpiew, gitara, harmonijka), RobertGrześkowiak (gitara, chórki),Paweł Kuśnierek (perkusja,śpiew), Maciej Kręc (gitara basowa,chórki) i Henryk Szopiński(akordeon, śpiew). Blues Flowersznalazł stałe miejsce w audycjachrozrywkowych w PolskimRadiu. Nagrania zespołuprezentują na antenie Trójki i JedynkiArtur Andrus i AndrzejZakrzewski. Zespół ma na swoimkoncie wspólne występy iprojekty z artystami kabaretowymi.Na najnowszej, piątej w dorobkuzespołu płycie zatytułowanej„Smacznego!” (premiera22 września) piosenkę „Blues oZenonie L.” śpiewa Joanna Kołaczkowskaz Kabaretu Hrabi.Początek koncertu o godz. 19.00,bilety tylko 5 zł (w dniu koncertu10 zł).W niedzielę 12 październikapolecamy koncert multiinstrumentalnywieńczący 15-letniokres działań twórczych lubińskiejOrkiestry Rivendell, prowadzonejprzez braci Kamila iKonrada Rogińskich. Muzykomtowarzyszyć będzie WrocławskaOrkiestra Symfoniczna WOMpod dyrekcją Marzeny Diakun.Podczas gali będzie można usłyszećcytaty muzyczne z różnychokresów działalności grupy. Potęgaorkiestry symfonicznej zostaniepołączona z pradawnymiGala Tenorów w CK „Muza”Ich trzech i ona jednaTurniej tenorów, w którymśpiewacy, rozbawiając do łez,będą rywalizować o względypubliczności, a także pięknejsopranistki wykonując pieśnineapolitańskie (m.in. „O solemio”, „Wróć do Sorento” i„Con te partiro”) oraz prawdziwehity muzyki klasycznej zoper i operetek: „Rigoletto”,„Don Giovanni”, „Napój miłosny”,„Carmen”, „Traviata”,„Wiedeńska krew” i „Zemstanietoperza”.Wystąpią soliści Opery Polskiej:sopranistka Monika Michaliszynoraz trzech tenorów:Andrzej Kalinin, Rafał Majzner iPrzemysław Borys.Organizatorem koncertu jestwspółpracująca z CK „Muza” odkilku lat Agencja ArtystycznaPro Musica.Zapraszamy 20 października ogodz. 18.15. Bilety w cenie 25 zł(w dniu koncertu 30 zł) możnanabyć w kasie „Muzy”.■■ Beata Kurpińskabrzmieniami. Zabrzmią m.in.liść, słomka, trąbita, gajdy, piszczałkigóralskie, drumle i wieleinnych oryginalnych instrumentów.Orkiestrę Rivendell tworzą:Kamil i Konrad Rogińscy (multiinstrumentaliści),Natalia Majewska(skrzypce), TomaszPierzchniak (kontrabas, gitarabasowa), Bogusz Stępak (perkusja)i Krzysztof Gumienny (gitara).Koncert poprowadzi JózefBroda – gawędziarz, muzyk ludowyi pedagog. Jest jednym znajpopularniejszych propagatorówkultury ludowej w Polsce.Jego urzekające opowieści sąozdobą programów radiowych,telewizyjnych gali i festiwali.Koncert rozpocznie się o godz.16.00, bilety kosztują 27 zł (wdniu koncertu 35 zł).Zespołu Dezerter, który wKlubie „Pod Muzami” zagra18 października nie trzebachyba przedstawiać nikomu,kto w latach 80. słuchał punkrocka. Od początku działalności,czyli od 1981 roku, trzongrupy stanowią Robert Matera(wokal, gitara, kompozytor) iKrzysiek Grabowski (perkusja,autor tekstów). Podczas koncertuw Klubie „Pod Muzami”z pewnością usłyszymy zarównonowe, jak i stare utwory.Supportem Dezertera będzielubiński zespół PunktKontrolny.W październiku zagrają teżJamal oraz Ania Dąbrowska –szczegóły na www.ckmuza.pl.■■ Beata Kurpińska6 października, godz. 18.00„Złote przeboje operetki” z udziałem Bogusława Morki, duża sala, bilety <strong>40</strong> zł 6 października>godz. 18.00„Złote przeboje operetki”z udziałem Bogusława Morkiduża sala, bilety <strong>40</strong> zł 11 października>godz. 19.00Koncert zespołu BluesFlowersKlub „Pod Muzami”, bilety 5zł (w dniu koncertu 10 zł) 12 października>godz. 16.00Gala 15-lecia Orkiestry Rivendell– prowadzenie JózefBrodaduża sala, bilety 27 zł (w dniukoncertu 35 zł) 13 października>godz. 18.00 i 20.30„W męskim gronie” – KabaretMoralnego Niepokojuduża sala, bilety 50 zł 17 października>godz. 19.00„Stacyjka Zdrój” – sentymentalnawycieczka po twórczościKabaretu Starszych Panóww wykonaniu artystów TeatruPolskiego w SzczecinieOrganizator: Miejski ImpresariatKulturyduża sala, bilety 50 zł 18 października>godz. 20.00Koncert zespołu Dezerter,support: Punkt KontrolnyKlub „Pod Muzami”, bilety 20zł (w dniu koncertu 25 zł) 20 października>godz. 18.15Gala Tenorów – „Ich trzechi ona jedna” Organizator:Agencja Artystyczna ProMusicaduża sala, bilety 25 zł (w dniukoncertu 30 zł)PremieraDEATH RACE: WYŚCIG ŚMIERCI> 2.10 CZWARTEK15.30, 17.15 > WYSPA NIM> USA/15/14 i 16, SK16.30, 18.30, 20.30 > BABYLON A.D. > USA/15/14 i 16, DS19.00, 20.45 > SERCE NA DŁONI > POL/15/14 i 16, SK> 3.10 PIĄTEK15.30, 17.30 > ELEGIA> USA/15/14 i 16, SK16.30, 18.30, 20.30>DEATH RACE: WYŚCIG ŚMIERCI>premiera USA/15/14 i 16, DS19.30, 21.15 > SERCE NA DŁONI > POL/15/14 i 16, SK> 4.10 SOBOTA15.30, 17.30 > ELEGIA> USA/15/14 i 16, SK16.30, 18.30, 20.30 > DEATH RACE: WYŚCIG ŚMIERCI > USA/15/14 i 16, DS19.30, 21.15 > SERCE NA DŁONI > POL/15/14 i 16, SK> 5.10 NIEDZIELA15.30, 17.30 > ELEGIA> USA/15/14 I 16, SK16.30, 18.30, 20.30 > DEATH RACE: WYŚCIG ŚMIERCI > USA/15/14 i 16, DS19.30, 21.15 > SERCE NA DŁONI > POL/15/14 i 16, SK> 6.10 PONIEDZIAŁEK15.30, 17.30 > ELEGIA> USA/15/14, SK20.15, 22.00 > DEATH RACE: WYŚCIG ŚMIERCI > USA/15/14, DS19.30, 21.15 > SERCE NA DŁONI > POL/15/14, SK> 7.10 WTOREK15.30, 17.30 > ELEGIA> USA/15/14 i 16, SK16.30, 20.30 > DEATH RACE: WYŚCIG ŚMIERCI > USA/15/14 i 16, DS18.30 > DKF – ROLLING STONES W BLASKU ŚWIATEŁ > USA/15/10 i 25K, DS19.30, 21.15 > SERCE NA DŁONI > POL/15/14 i 16, SK> 8.10 ŚRODA15.30, 17.30 > ELEGIA> USA/15/14 i 16, SK16.30, 18.30, 20.30 > DEATH RACE: WYŚCIG ŚMIERCI > USA/15/14 i 16, DS19.30, 21.15 > SERCE NA DŁONI > POL/15/14 i 16, SK> 9.10 CZWARTEK15.30, 17.30 > ELEGIA> USA/15/14 i 16, SK16.30, 18.30, 20.30 > DEATH RACE: WYŚCIG ŚMIERCI > USA/15/14 i 16, DS19.30, 21.15 > SERCE NA DŁONI > POL/15/14 i 16, SK> 10.10 PIĄTEK16.00, 17.30, 19.00 > WYPRAWA NA KSIĘŻYC 3D >premiera BEL/b.o./14 i 16, DS16.30, 18.30, 20.30 > DEATH RACE: WYŚCIG ŚMIERCI > USA/15/14 i 16, SK> 11.10 SOBOTA16.00, 17.30, 19.00 > WYPRAWA NA KSIĘŻYC 3D > BEL/b.o./14 i 16, DS16.30, 18.30, 20.30 > DEATH RACE: WYŚCIG ŚMIERCI > USA/15/14 i 16, SK> 12.10 NIEDZIELA16.00, 17.30, 19.00 > WYPRAWA NA KSIĘŻYC 3D > BEL/b.o./14 i 16, DS16.30, 18.30, 20.30 > DEATH RACE: WYŚCIG ŚMIERCI > USA/15/14 i 16, SKWidzowie śledzący sportyekstremalne i programy typureality są spragnieni corazbardziej brutalnych widowisk.Największe emocje budzą wyścigisamochodowe organizowane wwięzieniach – przestępcy nie cofnąsię przed niczym, gdy nagrodą jestwolność. Podrasowane samochodymonstra,wyposażone w karabiny,miotacze ognia i wyrzutnie granatówsprawdzają się w grze o prostychregułach – wygraj 5 wyścigów i bądźwolny albo zgiń na torze. Do takiegopiekła trafia niesłusznie skazany zamorderstwo Jansen Ames, mistrzwyścigów NASCAR.Reż. Paul W.S. Anderson. Wyst. JasonStatham, Joan Allen, Ian McShane. Prod.USA 2008, 105 min, od 15 lat.


10 • INFORMACJEZabawa dla młodszych i starszychŚwiętowali rodzinnieWIADOMOŚCI LUBIŃSKIE • 2 października 2008Mariola SamotichaNawet deszcz nie zniechęciłczłonków Stowarzyszenia<strong>Lubin</strong> 2006, którzy bawili sięna festynie wspólnie ze swoimirodzinami. W imprezie wzięliteż udział sympatycy ugrupowania.Dmuchane zamki czy zawodysportowe oraz wata cukrowa igofry to atrakcje skierowanegłównie do najmłodszych uczestnikówpikniku, starsi mieli okazjędo wspólnego grillowaniaoraz rozmowy w przyjaznymgronie.- Pomimo pochmurnej pogodyatmosfera była ciepła i serdeczna,natomiast dzieci nie traciłyczasu biorąc udział w konkursachi wygrywając nagrody –mówi Tymoteusz Myrda z klubu<strong>Lubin</strong> 2006.Warto dodać, że pikniki rodzinnena stałe weszły w harmonogramimprez organizowanychprzez <strong>Lubin</strong> 2006 i odbywają sięco roku.Tegoroczne świętowanie odbyłosię na terenach zielonychwokół lubińskiego OśrodkaSportu i Rekreacji.■■ Mariola SamotichaNagrodami w konkursach były pluszakiTylko rehabilitacja pomoże jej wrócić do zdrowiaZbierali pieniądze– Pomóżcie mi w tej walce, pomóżciemi odzyskać sprawność.Liczy się każda złotówka – sparaliżowana31-letnia legniczankaIrena Michalak na swojejstronie internetowej prosi ofinansowe wsparcie. Pomocąumożliwiającą kobiecie dalsząrehabilitację może okazać siękoncert charytatywny, który wubiegłą niedzielę (28 września)odbył się w CK Muza.Irena Michalak prowadziłaniegdyś aktywny tryb życia jakożona, matka oraz członkini ŁemkowskiegoZespołu Pieśni i TańcaKyczera. Jednak dwa latatemu wypadek odmienił jej życie.- To była niewinna zabawa zdzieckiem. Po mieszkaniu goniłamsynka udając pieska – opowiadana swojej stronie internetowejlegniczanka. - Podczasgwałtownych ruchów głową wprawo i w lewo poczułam ostryból na wysokości szyi. Nie podejrzewałamnic poważnego,wzięłam jedynie tabletkę przeciwbólową.Niestety ból nie ustawał,a dodatkowo poczułam drętwienieobu rąk. I dopiero wtedyna poważnie się przestraszyłam.Ponieważ mąż był w pracy, zadzwoniłampo rodziców. W przeciągupół godziny straciłam władzęw rękach i nogach oraz miałamtrudności z oddychaniem.Rodzice po wyważeniu drzwizastali mnie przytomną, ale bezwładnieleżącą na podłodze,więc zadzwonili po pogotowie.Po badaniach w legnickimIrena Michalak wraz z rodzinąMariola SamotichaArchiwum lubińskiego koła Związku Ukraińców w PolsceFestyn był okazją do wspólnego spędzenia czasuPrezydent Robert Raczyński brał udział we wspólnych zabawachoraz wrocławskim szpitalu kobietausłyszała diagnozę: urazkręgosłupa szyjnego z całkowitympoprzecznym uszkodzeniemrdzenia na poziomie C4, tetraplegiawiotka, ostra niewydolnośćoddechowa. Lekarze niedawali jej szans na normalnefunkcjonowanie.- Pomimo pesymistycznej diagnozylekarskiej, która skazywałamnie na życie roślinki przykutejdo łóżka z podłączonym respiratoremz radością mogę pochwalićsię sukcesami w rehabilitacji:oddycham samodzielnie,jestem pionizowana, dzięki corazsilniejszej przeponie potrafięcoraz głośniej mówić, poruszampalcami lewej dłoni, trochę unoszęręce, potrafię siedzieć przytrzymywanaprzez drugą osobę,wyraźniej powraca czucie – piszepani Irena.Rehabilitacja jest jednak kosztowna.Codzienne ćwiczenia tokoszt około 200 zł, ponieważ nieprzysługuje jej już rehabilitacjafinansowana przez NZF. Z pomocąpani Irenie spieszy zespółKyczera, który zorganizowałkoncert charytatywny. Na scenieCK Muza wystąpiły tego dnia legnickiŁemkowski Zespół Pieśnii Tańca Kyczera oraz młodzieżowezespoły folkowe z LiceumUkraińskiego w Legnicy: DYKIBDŻOŁY oraz HORY CWITY,- Koncert, w którym uczestnicymogli obejrzeć i wysłuchaćłemkowskie i ukraińskie ludowepieśni i tańce rozpoczął się ogodz. 12:00. Przede wszystkimzależało nam, aby zgodnie z intencjąpana Jurka Starzyńskiego,kierownika Kyczery i pomysłodawcykonceru, zebrać pieniążkiwśród uczestników koncertu narehabilitację młodej legniczankioraz na rehabilitację pani Puziak,kobiety chorej na stwardnienierozsiane, której małżonekrównież współpracuje z zespołemKyczera - wyjaśnia KseniaDowhań, sekretarz lubińskiegokoła Związku Ukraińców w Polsce,organizatora koncertu.O szczegółach choroby IrenyMichalak oraz możliwości udzieleniajej pomocy można przeczytaćna stronie internetowej www.irena.legnica.pl■■ Mariola SamotichaRozdysponował z budżetu miasta, choć wedługprokuratury nie miał do tego uprawnieńByły prezydent <strong>Lubin</strong>aprzed sądemLubiński sąd zajął się sprawąbyłego posła i senatora POTadeusza Maćkały. Jeleniogórskaprokuratura oskarżago o to, że gdy był prezydentem<strong>Lubin</strong>a (w latach 1994-1998), przekroczył swojeuprawnienia i spowodowałszkody gminy w wysokościponad 1,6 mln zł.Prokuratura stwierdziła, że TadeuszMaćkała za swoich rządóww <strong>Lubin</strong>ie wykazał się niezrozumiałąhojnością. Rozdysponowałz budżetu miasta, choć wedługprokuratury nie miał do tegouprawnień, dotacje na organizacje,stowarzyszenia i instytucje,działające nie tylko w tutaj, ale i wcałej Polsce. Pieniądze te pochodziłyod firm inwestujących w <strong>Lubin</strong>iei przekazywane były bezpośrednioz ich kont.– Będąc radnym i prezydentem<strong>Lubin</strong>a, zawsze kierowałemsię interesem miasta i jego mieszkańców– oświadcza TadeuszMaćkała. – Jestem dumny, żeudało mi się pozyskać dla społeczności<strong>Lubin</strong>a dodatkoweśrodki na cele społeczne.Były prezydent zaznacza, żewszystkie decyzje o sprawach, októrych mowa w akcie oskarżenia,były podejmowane przezsiedmioosobowy zarząd, a nieprzez niego samego.– Pozyskiwanie funduszy odbywałosię w sposób przejrzysty iuczciwy. Każda wpłata poprzedzonabyła negocjacjami i podpisaniemstosownego porozumienia.Działania zarządu miały nacelu pozyskanie dodatkowychfunduszy na rzecz organizacji społecznych,szpitali, fundacji, szkoły,gminy czy też kościołów, awięc instytucji zaspokajającychważne potrzeby społeczne mieszkańców<strong>Lubin</strong>a – tłumaczy.Sprawa ma już dziesięć lat.Samo sformułowanie aktu oskarżeniazabrało prokuraturze pięćlat. 22 września odbyła się pierwszarozprawa. Obrońca TadeuszaMaćkały zakwestionował opiniębiegłego, na podstawie którejprokuratura napisała akt oskarżenia.Poprosił również o powołaniespecjalisty w zakresie finansówsamorządowych.Gminę miejską <strong>Lubin</strong> w procesiebyłego prezydenta reprezentujeprzewodniczący rady miejskiejMarek Bubnowski.– Co ja mogę powiedzieć o tejsprawie, jeżeli nie mam wiedzyna ten temat, ani źródeł? Prezydentaktualnie pracujący ma źródła,bo posiada wgląd do wszystkichdokumentów, a my jako radamamy ograniczony dostęp –stwierdza przewodniczący, któryuważa, że w tym konkretnymprzypadku w imieniu gminy w sądziepowinien występować obecnyprezydent, bo to on wedługustawy o samorządzie reprezentujegminę na zewnątrz.■■ Marta CzachórskaMariola Samoticha


12 • SPORTDariusz Fornalak i Andrzej Prawda o meczu Zagłębia z OdrąTrenerski dwugłospo sobotnim meczuW odmiennie różnych humorachpojawili się na pomeczowejkonferencji trenerzyZagłębia i Odry. Trener DariuszFornalak był zadowolony z postawyswoich podopiecznych,szczególnie z ich gry w drugiejpołowie. Trener Andrzej Prawdadocenił klasę miedziowychi stwierdził, że umiejętności idoświadczenie przemawiałyza zespołem z <strong>Lubin</strong>a, któryodniósł zasłużone zwycięstwo.Dariusz Fornalak (trenerKGHM Zagłębie <strong>Lubin</strong>): Pierwszapołowa była dla nas bardzotrudna. Nie rozegraliśmy jej najlepiej.W drugiej części gry kontrolowaliśmyjuż w pełni przebiegwydarzeń na boisku, i wpełni zasłużenie wygraliśmy tospotkanie.Andrzej Prawda (trener OdryOpole): Komentarz, po meczuprzegranym 0:3, może być tylkojeden. Myślę, że mój zespół niewytrzymał presji tego spotkania,i trochę się przestraszyliśmy.Może dla postronnego widza wyglądałoto tak, że to my długoutrzymywaliśmy się przy piłce,ale w decydujących momentachto Zagłębie celnie strzelało. Wypadami tylko pogratulować trenerowiFornalakowi zespołu.Chciałbym mieć jego ławkę rezerwowych,jako swoich podstawowychzawodników, ale mynie mamy takiego szczęścia, kołonas nie ma takiej kopalni.<strong>Lubin</strong> ma swoje problemy, myswoje. Mamy przed sobą FlotęŚwinoujście i Dolcan Ząbki i będziemymusieli zadbać o to, abyw tych spotkaniach zdobyćpunkty. Zagłębiu życzę jak najszybszegopowrotu do Ekstraklasy,ponieważ gra na jej zapleczuto dla tego zespołu prawdziwamęka. Oni powinni grać z mocnymizespołami, tam, gdzie jestich miejsce, gdzie ich zawodnicymogą zaprezentować pełnię swoichmożliwości.– Już po przyjściu do szatniskomentowaliśmy to spotkanie„na gorąco”. <strong>Lubin</strong>ianie górowalinad nami nie tylko umiejętnościami,ale także doświadczeniem.Moi zawodnicy podeszlido tego w ten sposób, żepowiedzieli sobie jasno: koniecobliczanki, koniec fetowaniazwycięstw nad Koroną, czy Polonią.My musimy zająć siętym, z czego mamy chleb, czyliDolcanem, Flotą, a także innymizespołami, które są w naszymzasięgu.■■ ZYGWIADOMOŚCI LUBIŃSKIE • 2 października 2008Podopieczni Dariusza Fornalaka wrócili na pozycję lideraKolejne zwycięstwo miedziowychNa boisku w Polkowicachniespodzianki nie było. Występującew roli gospodarzaKGHM Zagłębie <strong>Lubin</strong> pokonałoOdrę Opole 3:0, tym samymmiedziowi, ku uciesze fanów,awansowali na pozycję liderapierwszej ligi.Ku zaskoczeniu kibiców zgromadzonychna stadionie w Polkowicachod pierwszych minutzaatakowali goście. Piłkę zagrywałTomasz Copik, do futbolówkiwystartował Marcin Rogowski,pośliznął się Costa i prawoskrzydłowyOdry znalazł się wsytuacji sam na sam z AleksandremPtakiem. Pomocnik oddałjednak anemiczny strzał.Chwilę później piłkę przedwłasnym polem karnym straciłŁukasz Hanzel, jednak strzał Filipowiczabez problemu obroniłPtak.Odra mądrze grała piłką, akcjeopolan były poukładane. Zanimobrona gości się posypała, mielioni jeszcze jedną sytuację na objęcieprowadzenia. Z okolicy 35.metra zagrywał Pepe Samba Ba,piłka dostała dziwnej rotacji isprawiła sporo problemów bramkarzowimiedziowych.W 14. minucie dał o sobie znaćskuteczny duet gospodarzy – Micański-Goliński.W niegroźnejsytuacji piłkę stracił obrońcaOdry, futbolówkę odebrał muGolina i idealnym podaniem obsłużyłbułgarskiego napastnika,1:0 dla Zagłębia.Od tego momentu goście zOpola jakby trochę się podłamali,stworzyli w zasadzie jednągroźną sytuację, kiedy w końcówcepierwszej połowy Costafaulował Copika w okolicachwłasnego pola karnego. Wykonującyrzut wolny Samba Ba nieprzyłożył się jednak do strzału ipiłka trafiła w mur.Druga połowa była już popisemgospodarzy, Odra właściwienie istniała. Chwilę po wznowieniustrzelał Mateusz Bartczak,ale bramkarz gości ochronił swójzespół przed stratą drugiegogola. Co się jednak odwlecze...W 59. minucie Stasiak zagrał piłkęza obrońców Odry, do futbolówkinajszybciej wystartowałPawłowski i spokojnie minąłgolkipera – Fecia. 2:0 dla gospodarzy!W ciągu drugiej odsłony opolaniestworzyli zaledwie dwiesytuacje. Najgroźniejsza była ta z70. minuty, kiedy na strzał z dystansuzdecydował się PepeSamba Ba, jednak piłka zatrzymałasię na poprzeczce bramkiPtaka.Wynik ustalił w 83. minucieMichał Stasiak, który po rzucierożnym głową skierował piłkędo bramki strzeżonej przez MarcinaFecia.Zagłębie <strong>Lubin</strong> 3 – 0 OdraOpoleIlijan Micanski 14, SzymonPawłowski 58, Michał Stasiak83Zagłębie: Aleksander Ptak -Grzegorz Bartczak, Michał Stasiak,Mate Lacić, Costa Nhamoinesu- Szymon Pawłowski, MateuszBartczak, Michał Goliński(30 Wojciech Kędziora), ŁukaszHanzel, Robert Kolendowicz (76Damian Piotrowski) - Ilijan Micanski(84 Dariusz Jackiewicz).Odra: Marcin Feć - Filipe, ŁukaszGanowicz, Marcel Surowiak,Pape Samba Ba - MarcinRogowski (84 Błażej Karasiak),Tomasz Copik, Marek Tracz, MadrinPiegzik (70 Adam Orłowicz)- Marcin Józefowicz, Michał Filipowicz(66 Charles NwaoguUchenna).■■ ZYGGaweł SzczęsnyKopył nie był zadowolony z debiutuubiegłą środę zadebiutowałw oficjalnym meczu Wmiedziowych. Mimo że bronił poprawnie,nie jest zadowolony zeswojego występu. Jewhenowi Kopyłowitowarzyszą mieszaneuczucia, bo wpuścił aż trzy bramki.– Zawsze, gdy wpuści się trzygole, człowiek zastanawia się,czy straty którejś z bramek możnabyło uniknąć. Uważam jednak,że moi koledzy pokazalicharakter i zasłużenie wygraliśmy– mówi ukraiński golkiperZagłębia <strong>Lubin</strong>.Jewhen, wpuściłeś trzy bramki,ale przez całe spotkanie broniłeśnaprawdę dobrze. Zadowolony zdebiutu?– Nie bardzo. Przede wszystkimdlatego że trzykrotnie musiałemwyciągać piłkę z bramki,a to nie jest miłe uczucie. Niemnie oceniać, czy przy którejśz bramek mogłem zachować sięlepiej, musiałbym najpierw przeanalizowaćte gole, które zdobyłWawrzyczek, lecz zawsze jesttak, że bramkarz zastanawia siępo takim meczu, czy mógł interweniowaćlepiej i czy którejś zestraconych bramek można byłouniknąć.Przy każdym trafieniu dla Jastrzębiabyłeś właściwie bez szans…- Całkiem możliwe, lecz jak jużpowiedziałem, wolałbym najpierwzobaczyć na video te golei dopiero wówczas pokusić się oocenę szans.Jak z perspektywy boiska oceniszte trzy strzały Witolda Wawrzyczka?Który był najtrudniejszy do obrony?– Pierwsze trafienie było właściwienie do obrony. Ale przytrzeciej bramce już miałem piłkęna rękach, ale, niestety, nie zdołałemjej odbić. I cóż… tak się stało,jak się stało.Czy przy wyniku 0:3 nie zaświtaławam taka myśl, że to mecz przegrany?- Nie. Chłopaki już od początkumeczu pokazali, że równie dobrzeto my możemy strzelić trzybramki. Uważam, że wszyscypokazali charakter i zasłużeniewygraliśmy.Z czego wynikało to, że daliściesobie wbić trzy gole i musieliściegonić wynik?- Wydaje mi się, że zespół Jastrzębiaprzede wszystkim doskonalewykorzystał stałe fragmenty gry,jakie posiadał. Nie podłamaliśmysię jednak, tylko narzuciliśmyswój styl gry. Dłużej utrzymywaliśmysię przy piłce, zaczęliśmystwarzać sobie bramkowe okazjei w końcu musieliśmy cośstrzelić. A gdy padła pierwszabramka, to nadal graliśmy konsekwentniei wypracowaliśmykolejne gole.r e k l a m a


2 października 2008 • WIADOMOŚCI LUBIŃSKIESPORT • 13<strong>Lubin</strong>ianki wygrały wysoko z Carlosem i AZS-emInterferie dwukrotnie gromiąDwie ostatnie kolejki ekstraklasykobiet były niezwykleudane dla zawodniczekInterferii Zagłębia <strong>Lubin</strong>.Podopieczne Bożeny Karkutnajpierw odprawiły z kwitkiemCarlos Jelenia Góra, wygrywając34:19 (15:10), a następniepokonały AZS w Warszawie<strong>40</strong>:17 (21:9).Obydwie drużyny rozpoczęłyuważnie w obronie. Wynik spotkaniaotworzyła Karolina Semeniuk.Chwilę później, po bramcerewelacyjnej Joanny Obrusiewicz,było 2:0 dla Zagłębia.Pierwszą bramkę dla Carlosazdobyła w 7. minucie MartaOreszczuk. Po niespełna kwadransiejeleniogórzanki wyszłyna pierwsze prowadzenie - 5:4.Jak się później okazało było tozarazem ostatnie prowadzenietygrysic w derbach. Mało tego.Jeszcze przed przerwą lubiniankizdołały popsuć humory przyjezdnym.Z 4:5 w 17. minuciezrobiło się 8:5 dla Interferii, a doszatni podopieczne Bożeny Karkut,schodziły wygrywając różnicąpięciu bramek. Do 33. minutyzarówno zawodniczki jak ikibice Carlosa mogli miećjeszcze nadzieję na korzystnywynik. Jeszczewtedy było tylko 16:13dla Interferii. Na tym jednakemocje się skończyły.Interferie wygrały bezwiększych problemów34:19. – Spodziewałyśmysię przed meczem,że będzie to wyrównanypojedynek i wpierwszej połowietaki był. W drugiejczęści meczu udałonam się odskoczyćrywalkomna ponad dziesięćbramek, wczym duża zasługanaszych skuteczniekończonychkontrataków– podsu-Dariusz Piotrowskimowała spotkanieJoanna Obrusiewicz.Kolejnymprzeciwnikiemlubinianek byłAZS Warszawa.Do stolicy lubinianki jechałyjako zdecydowane faworytki i naparkiecie potwierdziły swojąwyższość nad akademiczkami.Mecz rozstrzygnął się już praktyczniew pierwszym kwadransie,kiedy przewaga Interferiibyła bezapelacyjna i wynosiła aż15 bramek! (16:1). Do przerwypodopieczne Bożeny Karkutwygrywały 21:9. W drugiej połowieprzewaga lubinianekbyła jeszcze bardziej miażdżąca,a wygrana <strong>40</strong>:17 świadczynie o różnicy jednej leczdwóch klas, a gdyby niebardzo dobra postawa wbramce Iwony Pabich wynikmógł być jeszcze bardziejokazały.Interferie Zagłębie<strong>Lubin</strong> - KS Carlos-Astol Jelenia Góra34:19 (15:10)Interferie: Czarna,Maliczkiewicz - Niedośpiał, Ciepłowska,Pielesz 2, Semeniuk 8,Obrusiewicz 10, Gunia 3, Jakubowska2, Olszewska 1, Jacek,Kordić 7, Jochymek 1, Byzdra.Carlos: Skompska, Baranowska- Oreszczuk 1, Kaczyńska 1,Latyshewska 3, Fursewicz 2, Polonkai1, Dąbrowska, Gęga 6,Stochaj 2, Kobzar, Odrowska,Pylypiuk 3, Kocela.AZS AWF Warszawa - MKSZagłębie <strong>Lubin</strong> 17:<strong>40</strong> (9:21)AZS: Pabich, Pawłowska - Nieścioruk5, Rytel-Tyburczy 4, Świderska1, Rulak 2, Walkiewicz,Godlewska, Marczuk 3, Wilczyńska,Ancypa, Wasilewska 2.Interferie: Czarna, Maliczkiewicz- Kordić 8, Niedośpiał 1,Obrusiewicz 7, Jacek 1 , Gunia 3,Ciepłowska 3, Jakubowska 3, Olszewska2, Pielesz 3, Semeniuk1, Jochymek 4, Byzdra 4.■■ LemanZagłębie zrewanżowało się za przegraną z GdańskiemPełna rehabilitacjaPiłkarze ręczni Zagłębia<strong>Lubin</strong> w pełni zrehabilitowalisię za przegraną nawłasnym parkiecie z AZS-emGdańsk. W dwóch ostatnichmeczach lubinianie odnieślidwa zwycięstwa – u siebie zKiperem Piotrków Trybunalski29:26 (15:14) i na wyjeździe zAZS-em Gorzów Wielkopolski32:31 (18:16).Szlagierowy mecz z Kiperemgorzej dla Zagłębia zacząć się chybanie mógł. W trzy minuty lubinianiestracili cztery bramki, nierzucając żadnej. To były jednakdobre złego początki. Kolejne trzybramki były autorstwa gospodarzyi zrobiło się 3:4. W 14. minucielubinianie doprowadzili do remisupo 6, a trzy minuty późniejwyszli na pierwsze prowadzeniew meczu 8:7. Do przerwy na tablicywyników było 15:14 dla gospodarzy.Niezwykła skutecznością wtej części spotkania popisał się TomaszKozłowski, który zdobył aż8 bramek. Dziesięć minut powznowieniu gry przewaga Zagłębiawynosiła już cztery trafienia- 20:16. W 50. minucie byłjuż remis 22:22, a chwilę późniejKiper wyszedł na prowadzenie.Radość przyjezdnych nie trwałajednak długo. W 55. minucie ibramce Pawła Adamczaka Zagłębieodzyskało prowadzenie, któregonie oddało już do końca. -Kiper postawił nam trudne warunki,ale pomimo tego wygraliśmy.Cieszy nasze zwycięstwo,styl już trochę mniej, ale najważniejszesą dwa punkty – mówiłpo meczu Bartłomiej Tomczak.W spotkaniu 5. kolejki Zagłębiezmierzyło się z AZS-em Gorzów.<strong>Lubin</strong>ianie jechali do Gorzowaw roli faworyta i nie zawiedli,choć trzeba przyznać, żebeniaminek z Gorzowa stawiłwicemistrzom spory opór, szczególniew ostatnich minutach meczu.Początek nie zapowiadałjednak nerwowej końcówki. Zagłębiemiało inicjatywę i całyczas prowadziło – po kwadransiegry 8:5, a dziesięć minut późniejjuż 17:11. Do przerwy było18:16. Jeszcze na początku drugiejodsłony Zagłębie prowadziło19:17, jednak w <strong>40</strong>. minucieAZS doprowadził do remisu po21. Od tego momentu rozpoczęłasię gra bramka za bramkę i tak ażdo 50. minuty. Wtedy gospodarzewyszli na dwubramkoweprowadzenie - 28:26. W ostatnichfragmentach spotkania, lubinianiepo raz kolejny pokazalicharakter i przechylili szalę zwycięstwana swoją korzyść. Podobniejak w meczu z Kiperem,tak i tym razem najskuteczniejszymzawodnikiem Zagłębiaokazał się Tomasz Kozłowski.Zagłębie wygrywa w Gorzowie ipnie się w górę tabeli.MKS Zagłębie <strong>Lubin</strong> - PMKSFocus Park-Kiper PiotrkówTryb.29:26 (15:14)Zagłębie: Malcher, Zaprutko -Niedośpiał, Motylewski, Zadura,Rosiek, Steczek, Tomczak 8, PawełAdamczak 2, Skalski 2, Kozłowski11, Migała 2, Anuszewski,Kieliba 4.Kiper: Ner, Matulski - Miszka7, Bodasiński 1, Piętak 1, Jankowski2, Zinchuk 5, Jakub Płócienniczak1, Różański 3, Matyjasik1, Białaszek 5, DominikPłócienniczak, Biłko, Kempys.AZS AWF Gorzów - InterferieZagłębie <strong>Lubin</strong> 31:32 (16:18)AZS AWF: Szczęsny, Ł.Wasilek- Kliszczyk 6, A.Wasilek 3,Jagła 2, Krzyżanowski 2, Baran 1,Rafalski, Kubillas, Tomiak, Kaniowski5, Janiszewski 5, Galus4, Klimczak 3.Zagłębie: Malcher, Zaprutko –Steczek, Migała 3, Kozłowski 10,Tomczak 7, Kieliba 6, Adamczak4, Anuszewski 1, Niedośpiał 1,Motylewski, Skalski.■■ LemanWywiad z Dominikiem Wojnowskim, właścicielemrestauracji PESTOZagłębiew PESTOKażdy, kto choć trochę interesujesię sportem wie, jakważna dla każdego sportowcajest dieta. Zapraszamy Państwado lektury wywiadu z DominikiemWojnowskim, właścicielemrestauracji PESTO (róg ul.Składowej i Łukasiewicza), gdzieposiłki spożywają piłkarki i piłkarzeręczni Zagłębia <strong>Lubin</strong>.Skąd pomysł na współpracę z Zagłębiem<strong>Lubin</strong>?- Po przyjeździe do <strong>Lubin</strong>a zainteresowałemsię piłką ręczną,którą uważam za jeden z najbardziejwidowiskowych i spektakularnychsportów. Pomyślałem,że fajnie byłoby wspomócZagłębie i promować się poprzezklub, z tak bogatą historią i wielomasukcesami.Jak wygląda dieta zawodników izawodniczek Zagłębia?- Menu zawodników musibyć specjalnie skomponowaneprzez dietetyków pod względemproporcji białka do węglowodanówzłożonych jak i witamin.Zawodnicy nie mogą spożywaćzbyt dużo soli jak i mocnoprzyprawionych potraw.Dieta jest oparta głównie nabiałym mięsie, rybach, warzywachgotowanych na parze. Dopicia podajemy wodę mineralnąniegazowaną lub naturalnesoki owocowe. Szczegóły ustalanesą na bieżąco z dietetykamiklubowymi.Jakie jest ulubione danie zawodnikówi zawodniczek?- Zawodnicy szczególnieupodobali sobie ryby, które sąsmaczne i bogate w wiele wartościowychskładników odżywczych,nie obciążają przy tym zabardzo układu trawiennego.Jaką kuchnię poza tą przygotowanąspecjalnie dla sportowców oferujerestauracja PESTO?- Oferujemy szeroki wybór zzakresu kuchni włoskiej i bałkańskiejjak i wiele potraw zkuchni całego świata, w tym polskiej.Nasi kucharze są w stanieprzyrządzić każde danie w najlepszymwydaniu, gdyż byliszkoleni przez najlepszych mistrzówkuchni w Polsce jak i zagranicą. Nasza restauracja oferujewięc kuchnię na bardzo wysokimpoziomie w umiarkowanychcenach.Co restauracja PESTO oferuje pozawyśmienitą kuchnią?- Robimy wiele imprez tematycznych.W czwartki proponujemywłoskie wieczory ze specjalnymmenu kuchni włoskiej -przy świecach. W piątki możnau nas posłuchać muzyki nażywo, natomiast w soboty zapraszamyna wieczory z DJ-em - gramydelikatną muzykę klubowąlat 80. i 90.■■ Rozmawiał Łukasz Lemanik


14 • SPORTLiczyła się dobra zabawaW piątek na obiektach OśrodkaSportu i Rekreacji w <strong>Lubin</strong>ieodbyła się VIII SpartakiadaSzkół Powiatowych. Uczniowierywalizowali na bieżniach,boiskach, chętni przy stole,rozgrywając pojedynki w szachy.W klasyfikacji generalnejzwyciężyło II Liceum Ogólnokształcące.- Impreza się udała, wszystkoharmonijnie przebiegało. Zaplanowaneprzez organizatorówkonkurencje zostały rozegrane –zapewnia Rafał Sikora z lubińskiegoOSiR-u. – Frekwencja naprawdędopisała, a młodzi sportowcydobrze się bawili. Do zawodówstanęli uczniowie zewszystkich szkół z powiatu. Wtym roku nad przebiegiem imprezyczuwał Zespół Szkół Socjalno-Społecznych,a sędziowalinauczyciele z poszczególnychplacówek – dodaje Sikora.Przyglądający się zawodompracownicy Ośrodka Sportu iRekreacji uważają, że celem zawodówbyła przede wszystkimdobra zabawa i integracja młodzieży.Dlatego rozegrano konkurencjetakie jak: przeciąganieliny, strzał na bramkę piłką odrugby czy rzuty do kosza od kortballa.Klasyfikacja generalna:II LO, ZSZiO, I LO, ZS nr 1, ZSnr 1, SLO, ZSS-S, ZSR Rudna,ZS Chróstnik.■■ ZYGKilka tygodni temu, na łamachnaszej gazety, informowaliśmy,że do rozgrywek IVligi piłki siatkowej zgłoszonazostanie druga drużyna Cuprum<strong>Lubin</strong>. Mieli się w niejogrywać młodzi zawodnicypod okiem doświadczonegotrenera, Roberta Śrona.Tak się niestety nie stanie,zabrakło pieniędzy i trzebabyło zrezygnować z zespołujuniorów.- Niestety, ale musieliśmyzrezygnować z zespołu juniorów.Zadecydowały względyfinansowe. O zaistniałej sytuacjimłodzież została poinformowanaprzez wiceprezesa,który jest odpowiedzialny wnaszym klubie za jej sprawy.Mieliśmy nadzieję, że udanam się wystartować z drugimzespołem, sprowadziliśmydo pracy trenera kadrykadetów Dolnego Śląska, NorbertaŚrona. Jednak rzeczywistośćokazała się dla nas imłodzieży niezbyt łaskawa -mówił Dariusz Biernat, prezeszarządu Cuprum <strong>Lubin</strong>.■■ ZYGWIADOMOŚCI LUBIŃSKIE • 2 października 2008Juniorzy Cuprum <strong>Lubin</strong>nie zagrają w IV lidzeZagłębie awansowało do kolejnej rundy Pucharu PolskiWalczyli do ostatniego gwizdkaW pierwszym swoim występiew meczu Pucharu Polski,KGHM Zagłębie <strong>Lubin</strong> pokonałoGKS Jastrzębie Zdrój 4:3.Mecz miał bardzo dramatycznyprzebieg, bowiem miedziowiprzegrywali już różnicą trzechbramek, by w końcówcespotkania doprowadzić dodogrywki. W doliczonym czasiegry błysnął Szymon Pawłowski,który przechylił szalę zwycięstwana korzyść lubinian.Należy zaznaczyć, że przezcałe spotkanie to podopieczniDariusza Fornalaka byli zespołemlepszym tylko...Zaczęło się w 13, minucie, kiedyrzut wolny wykonywał WitoldWawrzyczek. Doświadczonypomocnik huknął jak z armatyi piłka zatrzepotała w siatcebramki strzeżonej przez JewhenaKopyła.Przeważali goście z <strong>Lubin</strong>a, agospodarze wybijali futbolówkęjak najdalej od własnej bramki.Do jednej z takich piłek dopadłMarcin Karwot, po czym zostałsfaulowany przez Kocota w polukarnym miedziowych. SędziaGawron bez wahania wskazał na„wapno”, a skutecznym egzekutorem„jedenastki” został Wawrzyczek.Drugą połowę rozpoczął kubełzimnej wody, który sprezentowałlubinianom Wawrzyczek,doskonale dysponowany pomocnikgospodarzy w 53. minuciepodwyższył na 3:0.Pięć minut później SzymonPawłowski pokazał, dlaczegoLeo Beenhakker powinien monitorowaćpierwszoligowe boiska.„Szymek” wszedł w pole karneGKS, obrońca Jastrzębia go faulował,jednak sędzia Gawron niedopatrzył się przewinienia. Pawłowskiszybko wstał i odebrałpiłkę defensorowi gospodarzy,ten w odwecie przewrócił lubińskiegopomocnika... tym razemsędzia nie miał wątpliwości i podyktowałrzut karny. Skutecznymegzekutorem okazał sięWojciech Kędziora, „Kędzior”strzelił kontaktową bramkę imieliśmy 3:1. W 62. minuciefantastycznym wolejem sprzedpola karnego popisał się MichałZapaśnik i Zagłębie traciło jużtylko jedną bramkę. Do euforiikibiców miedziowych doprowadziłPatryk Klofik, który w 80.minucie doprowadził do wyrównania.Tego meczu lubinianienie mogli już przegrać...W doliczonym czasie gry SzymonPawłowski wprowadziłmiedziowych do kolejnej fazyrozgrywek, 4:3 .GKS Jastrzębie Zdrój 3 – 3KGHM Zagłębie <strong>Lubin</strong> (po dogrywce3:4). Witold Wawrzyczek12, <strong>40</strong> (k), 47 - Wojciech Kędziora59 (k), Michał Zapaśnik 62,Patryk Klofik 80, Szymon Pawłowski93.Jastrzębie: 30. PawełZarzycki - 3. Adam Wrzask, 23.Witold Wawrzyczek, 13. MarcinStaniek, 19. Marcin Bednarek(65, 15. Janusz Wrześniak) - 7.Bartosz Woźniak, 20. Łukasz Pielorz(114, 6. Artur Łaciok), 5.Bartłomiej Grabczyński, 8. JarosławWieczorek - 10. Marcin Narwojsz,9. Marcin Karwot (90, 18.Marek Kubisz).KGHM Zagłębie: 1. JewhenKopył - 19. Grzegorz Bartczak,18. Mate Lacić, 3. Łukasz Jasiński,15. Przemysław Kocot - 23.Szymon Pawłowski, 8. MateuszBartczak, 25. Łukasz Hanzel (72,5. Krystian Getinger), 87. PatrykKlofik - 27. Wojciech Kędziora(105, 22. Ilijan Micanski), 9. MichałZapaśnik.■■ ZYGDoskonałe wyniki lubińskichlekkoatletówW od 20 do 21 września 2008 roku w Słupsku odbyły się MistrzostwaMłodzików w Lekkiej Atletyce, w których z bardzo dobrej strony zaprezentowalisię młodzi sportowcy „Sokoła” <strong>Lubin</strong>. Na szczególne słowauznania zasłużyła sztafeta 4x100 metrów dziewcząt, która nie miałasobie równych.Lubińskie sprinterki zdobyły złoty medal w składzie: Marta Knull, AnitaZięba, Karolina Idzikowska i Małgorzata Robak.Ponadto z dobrej strony zaprezentowały się w innych konkurencjach:Marta Knull, która zajęła czwarte miejsce w biegu na 300 m oraz KarolinaIdzikowska, ósma w skoku w dal.- Spodziewaliśmy się takich wyników. Nasza sztafeta legitymowała sięnajlepszym wynikiem w kraju i było pewne, że powalczy o najwyższemiejsce. Z kolei Marta Knull miała czwarty czas w biegu na 300 metrów itakie miejsce zajęła. Muszę przyznać, że nasi wszyscy lekkoatleci wystartowalina miarę swoich możliwości i można powiedzieć, że zrealizowaliobrane wcześniej cele – mówił wyraźnie zadowolony z wyników trenerMariusz Knull.W październiku lubińscy lekkoatleci będą mogli zaprezentować sięprzed własną publicznością, bo Międzyszkolny Ludowy Sportowy „Sokół”zorganizuje dwie imprezy. Na razie nie ustalono jeszcze daty zawodów,ponieważ kalendarz Szkolnego Związku Sportowego nie został jeszczedopracowany.■■ ZYGOSiR prowadzi zapisy do ligi kręglarskiejW październiku rusza Liga Zakładów Pracy w Kręglarstwie. Już terazlubiński Ośrodek Sportu i Rekreacji prowadzi zapisy dla chętnych zespołów.To już kolejna edycja imprezy, której celem jest popularyzacja kręglarstwa,jako sportu dla każdego. W maju zostaną wyłonione najlepsze drużynyZagłębie Miedziowego.W zawodach uczestniczyć mogą zespoły 3-osobowe w kategorii kobieti mężczyzn, organizatorzy dopuszczają dowolną liczbę zawodnikówrezerwowych. Koszt wpisowego w tym roku wynosi 700 zł, z pieniędzyzostanie opłacona kręgielnia oraz zostaną zakupione nagrody.Szczegółowy harmonogram rozgrywek zostanie wręczony uczestnikompodczas I zawodów – 12.10.2008 (impreza rozpocznie się o godzinie10).– W październiku rozpoczynamy kolejną edycję Ligi Zakładów Pracy wKręglarstwie. Chcemy przede wszystkim popularyzować grę w kręgle, bojest to sport dla każdego. Przy okazji wyłonimy najlepsze drużyny ZagłębiaMiedziowego – mówi Roman Kujawa, organizator ligi. – W zeszłym rokuzagrało dziesięć drużyn, a w tym już zgłosiły się dwa zespoły, dlategozakładam, że frekwencja teraz będzie wyższa. W zawodach udział biorązarówno mniejsze firmy, jak i większe zakłady. Liczy się przede wszystkimkonkurencja drużynowa, ale oczywiście najlepsi gracze zostanąnagrodzeni indywidualnie. Serdecznie zapraszam do wspólnej zabawy– dodaje Kujawa.Zgłoszenia przyjmuje Ośrodek Sportu i Rekreacji w <strong>Lubin</strong>ie przy ulicyOdrodzenia 28b do 9 października 2008 r. Kontakt telefoniczny: 076 846-08-28. Wpisowe należy wpłacić do dnia zamknięcia listy zgłoszeniowej,w kasie OSiR-u lub na konto PKO BP S.A. o/<strong>Lubin</strong> 771020 3017 00002602 0026 3707.■■ ZYG


2 października 2008 • WIADOMOŚCI LUBIŃSKIEROZRYWKA • 15ale pozwólcie sobie to poczuć, bo to Waswzbogaci i wzmocni.BaranBaranom w tym miesiącu może przydaćsię powrót do dzieciństwa. Wspomnienieniewinności równej dziecku i takiej ufności.Szykuje się przełom, może pojawić się żal.Dlatego ważne jest by stać się na nowodzieckiem i zaufać wydarzeniom.BykMacie szansę w tym miesiącu na dzieleniesię swoimi dobrami. Nie muszą to byćpieniądze, może być wsparcie duchowe,może być Wasze własne szczęście. Wartosię tym podzielić z innymi. Czasem małyuśmiech może być dla kogoś wsparciem.BliźniętaBędziecie mieli w tym miesiącu okazjędo świętowania, bawienia się i radości.Poza okazjami do zabawy i świętowaniamoże pojawić się również poczucie winyi porównywanie. Wszystko jest niepowtarzalnei doskonałe na swój sposób.RakPrzeszłość to coś co minęło, nie wartowięc się tego trzymać. Można tylkowyciągnąć wnioski i pójść dalej będącbogatszym o kolejne doświadczenie.Macie szansę uzyskać pełną świadomośćw pewnych kwestiach.LewJeśli zaczniecie odczuwać pustkę, nieprzejmujcie się tym i nie czujcie się w tymzagubieni. Z owej pustki wyłoni się cośpięknego i świętego. Zastanówcie się, czyto co próbujecie tak usilnie kontrolować,da się kontrolować i czy warto.PannaWszystko ma swój sens i cel. Jeśli czujecieteraz smutek czy ból, to tak właśniepowinno być. Nie próbujcie więc tegoprzeskakiwać, czy omijać. To samo minie,WagaW tym miesiącu szczególnie przyda sięuważność a także odwaga. Prawdopodobnieprzyjdzie Wam stanąć przed trudnymikompromisami. Warto zastanowić się nadwejściem w kompromis, który mógłby Waskosztować zbyt wiele.SkorpionTo wyjątkowo pomyślny miesiąc dlaWas. Macie szansę odczuć, że każdemiejsce, w którym się znajdziecie będzieWaszym domem. Doznanie tego uczuciamoże okazać się dal Was kluczowe. Możepojawić się również wielka przyjaźń.StrzelecMacie szansę w tym miesiącu na integrację.Nie tylko z innymi, ale przedewszystkim na integrację Waszego wewnętrznegochaosu. Może pojawić sięchwila duchowej samotności ale wszystkoto powinno doprowadzić do harmonii.KoziorożecW tym miesiącu może się zdarzyć, żestaniecie się buntownikami. Buntowniczośćjest czasem dobra i potrzebna,jednak nie warto buntować się przeciwwszystkiemu, co się wydarza. Macie szansęna rozkwit i sukces.WodnikMacie szansę by w tym miesiącu rozpocząćnowy etap Waszego życia. Możeciewszystko zacząć od początku, oczywiściemając w pamięci wszystkie doświadczeniaz poprzednich etapów Waszego życia. Toone pomogą Wam w nowym etapie.RybyTo wyjątkowo ciekawy dla Was miesiąc.Przyniesie Wam dużo okazji do zabawy iwiele chwil, z którymi będziecie mogli popłynąćbez obaw. Jest jednak jedna rzecz,na którą warto zwrócić baczną uwagę.Zastanówcie się, czy często skąpym.Zostań kobietątwojego miastai wygraj profesjonalnąsesję fotograficznąDaj sięsfotografowaćBank Twarzy PRESSMEDIALW każdą środę od godziny 12w redakcji „Wiadomości Lubińskich”przy ul. Tysiąclecia 3 budynekTVL ODRA, dyżuruje fotoreporter.Bezpłatnie wykonazdjęcie, które zostanie opublikowanew naszej gazecie. Zewszystkich fotografii jury, w któregoskład wejdą przedstawicielenaszej redakcji, zakładu fotograficznegoi Wzgórza Zamkowego,wybierze wyjątkowe zdjęcie.Zwyciężczyni zostanie zaproszonana profesjonalną sesję zdjęciowądo studia fotograficznegoWechta w <strong>Lubin</strong>ie. Z pozostałychfotografii utworzymy wystawę,którą przez kilka dni będziemożna oglądać w galerii naWzgórzu Zamkowym.Wydawca: PRESSMEDIAL Andrzej Niemiec, REGON 391071630; NIP 913-127-37-20; EDG 017323; Redaktor Naczelna: Wioletta Słabicka, Zespół redakcyjny: Marta Czachórska, Mariola Samoticha, Zygmunt Kogut, Łukasz Lemanik; Reklama:Marta Rzeszowska, tel./ faks 076 / 841 23 33, 0516-152-552, Redakcja: ul. Tysiąclecia 3; tel. 076 / 844-13-93, 516 016 166, 59-300 <strong>Lubin</strong>, e-mail: redakcja@pressmedial.pl, www.pressmedial.pl; Prepress: finestra.com.pl; Druk: „Lubpress Druk” Zielona Góra; Nakład: 12 000 egz.


16 • REKLAMAWIADOMOŚCI LUBIŃSKIE • 2 października 2008I tak liczy się tylko urodzinowa cena!Procesor Intel ® Pentium ® Dual Core T2390Pamięć operacyjna 3 GBHDD 320 GBCENADOTYCHCZASOWA:2499.–17"X70LNotebookProcesor Intel ® Pentium ® Dual Core T2390 (1,86 GHz, FSB 533 MHz, cache 1MB L2), Windows HomePremium, pamięć operacyjna 3 GB RAM, dysk twardy 320 GB 7200 obr./min. SATA, karta graficzna ATIRadeon X3100, nagrywarka DVD+/-R,RW, karta sieciowa, karta dźwiękowa.LCDOSZCZĘDZASZ500.–Celeron, Celeron Inside, Centrino, Centrino Inside, Centrino Logo, Core Inside, Intel, Intel Logo, Intel Core, Intel Inside, Intel Inside Logo, Intel Viiv, Pentium, Pentium Inside, i Viiv Inside są znakami towarowymi firmy IntelCorporation w U.S.A. i w innych krajach.Ilość produktów w ofercie ograniczona. Media Markt zastrzega sobie prawo do pomyłek i błędów w druku.LEGNICA • Chojnowska 41 • 076/81 78 100 www.mediamarkt.pl

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!