12.07.2015 Views

PDF 7 837 KB - Rybnik.eu

PDF 7 837 KB - Rybnik.eu

PDF 7 837 KB - Rybnik.eu

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Mimo 30-letniej obecności na scenie, muzycyzespołu Lady Pank wciąż są w świetnej formieMłodość i doświadczenieNiedzielny koncert Grubsona i świętującego w tym rokujubil<strong>eu</strong>sz 30-lecia działalności artystycznej zespołu Lady Pankzakończył trzydniowe święto miasta.Prawie siedem tysięcy osób przybyło 17 czerwca na rybnicki stadion,gdzie odbył się finałowy koncert tegorocznych Dni <strong>Rybnik</strong>a. Jakopierwszy na scenie pojawił się Tomasz Iwańca, miłośnikom hip-hopui rapu znany jako Grubson. Choć obdarzony charakterystycznym,chropowatym głosem artysta, jest rybniczaniniem, a jego ostatniapłyta uzyskała status platynowej, Grubson po raz pierwszy wystąpiłw <strong>Rybnik</strong>u przed tak dużą publicznością. — To było dla mnie niesamowiteprzeżycie i podwójne święto. Moi rodzice obchodzili w tymdniu 40. rocznicę ślubu, a moi fani zgotowali mi wspaniałe przyjęcie— mówił po koncercie. Świetnie znająca teksty i falująca w rytmpełnych energii dźwięków publiczność, była zachwycona popisamiGrubsona i jego kompanów. Nie zawiedli również muzycy kultowej napolskiej scenie rockowej, grupy Lady Pank. Na ich piosenkach wychowałysię dwa pokolenia Polaków. Na rybnickim stadionie zabrzmiałynajwiększe przeboje zespołu, a jego liderzy, Janusz Panasewicz i JanBorysewicz, udowodnili, że mimo upływu lat, wciąż potrafią porwaćwielopokoleniową publiczność.(D)— To był wspaniaływieczór! — mówiłGrubson w trakciekrótkiej rozmowyz Adamem Fudalim,prezydentem <strong>Rybnik</strong>a.Ten nie krył zadowoleniaz faktu,że gwiazdą koncertubył rybniczaninZdjęcia: Dominika Ingram-NowaczykNawet ci, którzy rapu i hip-hopu na co dzień nie słuchają,muszą przyznać, że Grubson potrafi porwać i rozkołysaćpublicznośćTelefony do redakcji: 32/42 28 825, 32/42 60 070 37

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!