12.07.2015 Views

Gaudeamus Igitur... - Wojskowa Akademia Techniczna

Gaudeamus Igitur... - Wojskowa Akademia Techniczna

Gaudeamus Igitur... - Wojskowa Akademia Techniczna

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

NR 5 (107) PA DZIERNIK 2004 ROK VIII ISSN 1507 - 9988G£OS AKADEMICKIPISMOPRACOWNIKÓWI STUDENTÓWWOJSKOWEJ AKADEMII TECHNICZNEJ<strong>Gaudeamus</strong> <strong>Igitur</strong>...G³os Akademicki nr 05/2004 1


PRAKTYKI STUDENCKIEByle do wakacji30 sierpnia br. w Wojskowej Akademii Technicznej rozpoczê³y siê praktyki geodezyjne studentów drugiego roku Wydzia³u In¿ynierii,Chemii i Fizyki Technicznej. Pomiary mia³y na celu sporz¹dzenie mapy sytuacyjno-wysokoœciowej przy praktycznym wykorzystaniu wiedzyzdobytej w ostatnich dwóch latach nauki.Praktykanci – podzieleni na szeœcioosobowe zespo³y pomiarowe– losowali rejony praktyk obejmuj¹ce teren naszej uczelnii ju¿ od pierwszego dniaochoczo zabrali siêdo pracy. <strong>Akademia</strong> zosta³azmierzona wzd³u¿i wszerz. Przyszli geodecikorzystali zarównoz tradycyjnych narzêdzipomiarowych: taœmy, ruletki,jak i z nowoczesnychinstrumentówelektronicznych.Ka¿da grupa mog³atak¿e liczyæ na pomoci rady opiekunów, wœródktórych znaleŸli siê: mgrin¿. Tomasz Wojciechowski,mgr in¿. Marcin Ga-Zapoznanie z terenem praktyk.³uszkiewicz, dr in¿. Grzegorz Sêdziak oraz mgrin¿. Pawe³ Kamiñski.Nad bezpieczeñstweminstrumentówgeodezyjnych czuwa³zaœ pan KrzysztofMazurkiewicz.Jak wygl¹da³ydwa tygodnie „ciê¿-kiej” pracy widaæ nazdjêciach.Chwila relaksu.G³odni …Organizacja i ustalenie ról w zespole.Zespó³ przy ostatnim ju¿ stanowisku pomiarowym. Jak widaæ, prace zawsze przebiega³ybezkonfliktowo, w zieleni, spokoju, z wykorzystaniem wszelkich pomocy: naukowych ijednoœladowych.… i zmêczeni – tak wygl¹da³y przerwy w pracy przysz³ych in¿ynierów.Jak siê okaza³o, wszyscy uczestnicy praktyk szczêœliwie zakoñczylijedne z pierwszych, zawodowych zmagañ geodezyjnych. Przed nami kolejnyrok akademicki i kolejne praktyki. Byle do wakacji!!!Anna Fryœkowska I34Afot. Kamil Drabek, Marek Franczak,Konrad Kwaœnik, Marcin Szwajkowski2 G³os Akademicki nr 05/2004


AKTUALNOŒCIZdzis³awa KrólJak kszta³ciæ przysz³ych oficerów?„Perspektywiczny model kszta³cenia oficerów dla polskich si³zbrojnych XXI wieku” to tytu³ konferencji, jaka odby³a siê w naszejuczelni 20 paŸdziernika br. Celem spotkania by³a prezentacja pogl¹dówi opinii na temat aktualnego stanu szkolnictwa wojskowegow Polsce oraz sformu³owanie wniosków dotycz¹cych perspektywicznegomodelu kszta³cenia oficerów dla potrzeb Si³ Zbrojnych RP.Otwieraj¹c spotkanie,jego gospodarz,rektor WATgen. bryg. prof. drhab. in¿. Bogus³awSmólski wyrazi³pogl¹d, ¿e problemkszta³cenia przysz³ychoficerówWP nale¿y rozpatrywaæw szerszymkontekœcie:z uwzglêdnieniemzmian, jakie dokonuj¹ siê w polskim systemie szkolnictwa wy¿szego(projekt ustawy „Prawo o szkolnictwie wy¿szym”) i wynikaj¹ z w³¹czeniaPolski do europejskiej przestrzeni edukacyjnej.W konferencji wziê³o udzia³ oko³o 50 osób. Jej wysok¹ rangêpodkreœli³a obecnoœæ ministra obrony narodowej Jerzego Szmajdziñskiego.Wœród znamienitych goœci byli tak¿e: Szef Biura BezpieczeñstwaNarodowego, Dowódca Marynarki Wojennej, Szef Departamentu Kadri Szkolnictwa Wojskowego MON, Szef Departamentu Wychowania i PromocjiObronnoœci MON, a tak¿e przedstawiciele Departamentu PolitykiZbrojeniowej MON, Sztabu Generalnego WP, Dowództwa Si³ Powietrznychi Si³ L¹dowych, Wojskowych S³u¿b Informacyjnych i ¯andarmeriiWojskowej. Obecni byli tak¿e rektorzy akademii i wy¿szychszkó³ wojskowych (Akademii Obrony Narodowej, Akademii MarynarkiWojennej, Wy¿szej Szko³y Oficerskiej Si³ Powietrznych w Dêblinieoraz Wy¿szej Szko³y Oficerskiej Wojsk L¹dowych we Wroc³awiu)oraz naukowcy i osoby na co dzieñ zajmuj¹ce siê ww. problematyk¹.Patronuj¹cy konferencji minister Jerzy Szmajdziñski powiedzia³:„... Mówimy bowiem o kadrze si³ zbrojnych. Najcenniejszej, najtrudniejodnawialnej czêœci systemuobronnego kraju, od której w znacznymstopniu zale¿¹ zdolnoœci bojowei nasze bezpieczeñstwo.”Na zorganizowanej przy okazjispotkania konferencji prasowej szefresortu obrony doda³ te¿, ¿e jednymz celów jego pracy jest przygotowanie,jeszcze za kadencji obecnegorz¹du, dokumentu – modeluszkolnictwa wojskowego w Polsce.Model ten winien uwzglêdniaæzmniejszaj¹ce siê zapotrzebowanie armii na oficerów (do oko³o 800osób rocznie), a tak¿e wzorzec osobowy oraz model kszta³cenia i dokszta³cania.El¿bieta D¹browskaZdzis³awa KrólSPIS TREŒCIPRAKTYKI STUDENCKIE – BYLE DO WAKACJI 2JAK KSZTA£CIÆ PRZYSZ£YCH OFICERÓW? 3WYST¥PIENIE INAUGURACYJNE JM KOMENDANTA–REKTORA WATGEN. BRYG. PROF. DR. HAB. IN¯. BOGUS£AWA SMÓLSKIEGO 4CENTRALNA INAUGURACJA NOWEGO ROKU AKADEMICKIEGO 5INAUGURACJA ROKU AKADEMICKIEGO 2004/2005PROMOCJE HABILITACYJNE I DOKTORSKIE 6JUBILEUSZ PROFESORA HEBDY 6PÓ£ WIEKU W S£U¯BIE NAUKI 7SENAT WAT POSTANOWI£ 7ŒWIÊTO EDUKACJI NARODOWEJ W WAT 8LABORATORIUM Z CERTYFIKATEM WSI 9INSTYTUT TECHNIKI LOTNICZEJ Z EUROPEJSKIM CERTYFIKATEM 9ZESPÓ£ BADAWCZY TECHNIKI PODCZERWIENI I TERMOWIZJI 10ZESPÓ£ BADAWCZY KONSTRUKCJI ZESTAWÓW RAKIETOWYCH 12ABP G£ÓD PO¯EGNA£ SIÊ Z WOJSKIEM 14WOJSKO POLSKIE MA NOWEGO BISKUPA POLOWEGO 14POTENCJALNA WSPÓ£PRACA Z IRAKIEM 14FRIDERIKS DLA PROFESORA 15MEDAL ROSYJSKIEJ AKADEMII NAUK STOSOWANYCHDLA NAUKOWCA Z WAT 15BADANIA PZA „LOARA” W KOMORZE NISKICH TEMPERATUR 18SPOTKAMY SIÊ W WAT? 18V MIÊDZYNARODOWA KONFERENCJA UZBROJENIOWA„NAUKOWE ASPEKTY UZBROJENIA” 19SEMINARIUM SEKCJI „IN¯YNIERII JAKOŒCI I DIAGNOSTYKI” 20CZYM JEST POST TRAUMATIC STRESS DISORDER (PTSD)?STARE CZY NOWE ZJAWISKO? 21DWÓCH STUDENTÓW Z ENSIETA W WAT 22OBÓZ GÓRSKI W BESKIDZIE S¥DECKIM 23O TYM, CO SIÊ PRZYDARZY£O PEWNEMU CHIÑSKIEMU MNICHOWII CO TO MA WSPÓLNEGO Z WAT 24K¥CIK POETYCKI 24NA CENTRALNY ZLOT M£ODZIE¯Y W PALMIRACH PO RAZ CZWARTY 26STUDENCI NAJOFIARNIEJSI 27ODYSEJA ŒCIEKOWA 2002 275 STADIÓW WNIKANIA ALKOHOLU DO KRWI 28SZKOLNICTWO WY¯SZE A ZALECENIA UNII EUROPEJSKIEJPRZEDMIOTY NA PUNKTY 28WIEŒCI Z TWIERDZY 29SZACHY. MISTRZOWIE ŒWIATA 30MAGICZNY ŒWIAT OPERETKIERI 31GAUDEAMUS IGITUR... 16G³os Akademicki nr 05/2004 3


AKTUALNOŒCIWYST¥PIENIE INAUGURACYJNEJM KOMENDANTA–REKTORA WATgen. bryg. prof. dr. hab. in¿. Bogus³awa SmólskiegoSzanowni Pañstwo!Za Akademi¹ bardzo trudnyokres. Okres wdra¿ania nowej,cywilno-wojskowej struktury.Zmieni³ siê ustrój uczelni, kszta³ti sposób wyboru jej w³adz, przeprowadziliœmyg³êbok¹ restrukturyzacjêzatrudnienia. Dzia³aniate wi¹za³y siê z niezwykletrudnymi decyzjami. Wymaga³ypoœwiêceñ, stanowi¹c nie tylkoogromne wyzwanie, ale i realn¹próbê. Dziœ widaæ, ¿e z tej próby wyszliœmy zwyciêsko, a spo³ecznoœæ„watowska” dowodzi, ¿e potrafi budowaæ dla przysz³oœci.Senat WAT przyj¹³ wiele istotnych dla funkcjonowania naszegoœrodowiska uchwa³, w tym min. Strategiê Rozwoju Akademii na najbli¿sze10 lat oraz wa¿n¹ uchwa³ê pozwalaj¹c¹ przeciwdzia³aæ patologiiwieloetatowoœci wœród nauczycieli akademickich.Zdzis³awa KrólSzanowni Pañstwo!Najwiêkszym bogactwem ka¿dej instytucji s¹ pracuj¹cy w niejludzie. Ich zaanga¿owaniu, zdolnoœciom, pracowitoœci zawdziêczamypresti¿ i renomê naszej Uczelni. Najlepiej wyposa¿one sale, laboratoriaczy pracownie bez cz³owieka, jego inwencji i zdolnoœcitwórczej nie przedstawiaj¹ wiêkszej wartoœci. Podstawowym atutemAkademii jest kadra – znakomici nauczyciele akademiccy, wybitnezespo³y badawcze.Nasze grono powoli, lecz systematycznie powiêksza siê o kolejnezastêpy doktorów i doktorów habilitowanych. W minionym roku akademickim6 osób odebra³o z r¹k Prezydenta RP nominacje profesorskie,a kolejnych trzech naszych absolwentów nominacje generalskie.Pragnê z tej okazji z³o¿yæ im jeszcze raz najserdeczniejsze gratulacje.Atutem Akademii jest tak¿e nowoczesna baza – dobrze wyposa-¿one laboratoria i pracownie naukowe. Wszystko to – przy wspó³udzialenaszej braci studenckiej – czyni z WAT zarówno renomowan¹uczelniê, jak i realizuj¹cy bogaty program wspó³pracy ze œwiatemoœrodek naukowo-badawczy.W minionym roku realizowaliœmy ponad 300 programów badawczych,których wyniki by³y szeroko prezentowane na forumkrajowym i miêdzynarodowym. Nasi pracownicy opublikowali 25monografii i podrêczników akademickich, oko³o 1200 artyku³ów naukowychw licz¹cych siê czasopismach krajowych i zagranicznychoraz referatów i wyst¹pieñ na konferencjach i sympozjach. <strong>Akademia</strong>organizowa³a lub by³a wspó³organizatorem 24 konferencji, w tym11 miêdzynarodowych.O wysokim poziomie prowadzonych w Akademii badañ naukowychœwiadcz¹ osi¹gniêcia naszych zespo³ów. Czêœæ z nich zdominowa³aXI Gie³dê Wynalazków organizowan¹ przez StowarzyszeniePolskich Wynalazców i Racjonalizatorów. Z 37 prac wyró¿nionychpami¹tkowym pucharem ufundowanym przez ministra nauki Panaprof. Micha³a Kleibera, a¿ 8 odebrali przedstawiciele WAT. Powodemdo satysfakcji Uczelni s¹ równie¿ otrzymane dyplomy ministra naukiza szczególny wk³ad w popularyzacjê polskiej wynalazczoœci za granic¹w 2003 r. oraz dla Instytutu Optoelektroniki WAT za wybitneosi¹gniêcia w dziedzinie wynalazczoœci i ich prezentacji na miêdzynarodowychwystawach w 2003 r.Wiele z tych opracowañ zosta³o praktycznie zastosowanych w si-³ach zbrojnych i gospodarce narodowej. Wdro¿one do produkcji przezzak³ady przemys³u obronnego, a tak¿e ma³e i œrednie przedsiêbiorstwazosta³y m.in. laserowe symulatory strzelañ, urz¹dzenia do systemówrozpoznania, ³¹cznoœci, dowodzenia i symulacji pola walki, systemkarabinków maszynowych-wzór 2003, urz¹dzenia do ci¹g³ego monitoringuemisji zanieczyszczeñ œrodowiska oraz wiele przyrz¹dów„niebieskiej optoelektroniki”, w tym medyczne analizatory fluorescencyjne,czujniki do wykrywania ska¿eñ chemicznych i biologicznych,dozymetry promieniowania ultrafioletowego.Szanowni Pañstwo!Polski œwiat nauki, nasze szkolnictwo wy¿sze staje w obliczuwielu wyzwañ wspó³czesnoœci. O pozycji pañstwa w XXI wiekuw zglobalizowanym œwiecie decydowaæ bêd¹ innowacyjnoœæ, poziomrozwoju technologii oraz poziom wykszta³cenia spo³eczeñstwa. Niespotykanyw przesz³oœci prawie czterokrotny wzrost iloœci studiuj¹cejw Polsce m³odzie¿y na przestrzeni ostatnich 10 lat dokona³ siê niew wyniku realizacji przemyœlanej, d³ugofalowej polityki edukacyjnejpañstwa, a w rezultacie oddolnych inicjatyw obywatelskich, g³ówniedziêki rozwojowi nowego w Polsce rodzaju biznesu – prywatnegoszkolnictwa wy¿szego. Powsta³o kilkaset nowych szkó³ prywatnych,wœród których – poza nielicznymi dobrymi – wiêkszoœæ o bardzozró¿nicowanym, czêsto niestety niskim poziomie kszta³cenia. G³ównymiofiarami istniej¹cego systemu edukacji staje siê m³odzie¿, któraczêsto drog¹ ogromnych wyrzeczeñ rodziców, decyduje siê na op³atêczesnego za studia, nie maj¹c œwiadomoœci, i¿ przekazywana im wiedzazawiera siê poni¿ej wszelkich dopuszczalnych standardów.Spo³ecznoœæ „watowska”, podobnie jak ca³e œrodowisko akademickie,z ogromnym zainteresowaniem i zatroskaniem œledzi losynowej ustawy „Prawo o szkolnictwie wy¿szym” z³o¿onej w Sejmiez inicjatywy Pana Prezydenta. Bardzo potrzebne s¹ nam regulacjeprawne uwzglêdniaj¹ce zmiany jakie nast¹pi³y w szkolnictwie wy-¿szym na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat, dostosowuj¹ce jednoczeœniepolski system edukacji do standardów europejskich. Trzymamykciuki, aby zosta³y dotrzymane ostatnie deklaracje marsza³kaSejmu i abyœmy w grudniu tego roku mieli now¹, dobr¹ ustawê. ¯ywiêg³êbok¹ nadziejê, i¿ to nowe prawo pozwoli równie¿ przeprowadziærzeteln¹ reformê w obszarze nauczania realizowanym obecnieprzez resortowe szko³y oficerskie.Zdajemy sobie sprawê z wyzwañ i ograniczeñ z jakimi spotyka siênauka polska. Utrzymuj¹ce siê na niezwykle niskim poziomie nak³adyna badania naukowe, pomimo obserwowanych przez nas ogromnychwysi³ków ze strony ministra nauki Pana prof. Micha³a Kleibera – za coserdecznie dziêkujemy – musz¹ prowadziæ do zapaœci cywilizacyjnejnaszego kraju na tle rozwiniêtych pañstw œwiata. Nieprzyzwoicie niskiudzia³ wyrobów know-how w polskim eksporcie jest najlepsz¹ilustracj¹ tego procesu.Aby przynajmniej w skali mikro przeciwdzia³aæ temu trendowi,staramy siê w Akademii koncentrowaæ potencja³ naukowy i eksperymentalnyna tych dziedzinach, gdzie jesteœmy najlepsi, gdzie osi¹gniêtypoziom umo¿liwia skuteczne konkurowanie lub partnerskie wspó³dzia³aniez najlepszymi na œwiecie.Obecny, 46 proc. wspó³czynnik skolaryzacji na poziomie wy-¿szym w Polsce powoduje, i¿ sprawy szkolnictwa wy¿szego orazœrodowiska akademickiego staj¹ siê przedmiotem powszechnej debaty,ocen i porównañ ze œwiatem.Nie zbudujemy w Polsce spo³eczeñstwa opartego na wiedzy i gospodarkisilnej wiedz¹ bez przezwyciê¿enia zapaœci polskiej myœli strategicznejw tym obszarze. Braku systemu gwarantuj¹cego zapotrzebowanie na wie-4 G³os Akademicki nr 05/2004


AKTUALNOŒCIdzê w naszym kraju nie zast¹pi nawet wzrost nak³adów na badania. Edukacjaby³a, jest i bêdzie kluczem do rozwoju spo³eczeñstwa wiedzy, rozwojuktóry zawsze realizuj¹ elity, a z jego efektów korzystaj¹ wszyscy.Silna pozycja naukowa Akademii powoduje, i¿ mamy ambicjê,a zarazem mo¿liwoœci realizowania idei humboldtowskiego uniwersytetu:uniwersytetu edukuj¹cego poprzez naukê i uprawiaj¹cego naukê,dostarczaj¹cego wiedzy i kadr, ale równie¿ nowych technologii. Uczestniczymywe wszystkich istniej¹cych w Polsce formach zorganizowanejdzia³alnoœci naukowej, czy to w postaci konsorcjów naukowowdro¿eniowych,czy powstaj¹cych ostatnio centrów doskona³oœci,z których 3 powsta³y ostatnio w Akademii. Zapowiedziane przezPana ministra Kleibera zmniejszenie ich iloœci, wzmocni zapewnewydatnie ich potencja³. Zabiegamy o pozyskanie dofinansowania z funduszystrukturalnych na modernizacjê naszej bazy dydaktycznej i badawczej.Rozbudowujemy i modernizujemy system informatycznyAkademii. Dzisiejsza uroczystoœæ jest transmitowana przez Internet.Szanowni Pañstwo!Polskie uczelnie wy¿sze, szczególnie te najlepsze, musz¹ podo³aæwyzwaniom jakie niesie wspó³czesny œwiat i nasza pe³noprawna obecnoœæw europejskiej przestrzeni edukacyjnej. Powinnoœci¹ ka¿dej uczelnii nauczyciela akademickiego jest przekazywanie studentom wiedzy nanajwy¿szym poziomie. Nasze programy nauczania i sposób ich realizacjiw niczym nie ustêpuj¹ programom najlepszych uczelni zagranicznych.Stale jednak doskonalimy proces dydaktyczny i ofertê edukacyjn¹ dostosowuj¹cj¹ do coraz wy¿szych wymagañ rynku edukacyjnego.Nasza oferta dydaktyczna na dziœ, to mo¿liwoœæ studiowania nawybranej spoœród ponad 50 specjalnoœci w ramach 10 kierunków studiówo najwy¿szych uprawnieniach akademickich. Kontynuowane s¹prace dostosowuj¹ce organizacjê studiów do wymagañ Unii Europejskiej.Zosta³ wdro¿ony - zgodny ze standardami unijnymi - punktowysystem oceniania studentów ECTS. Zakoñczono prace przygotowawczedo wydawania absolwentom suplementu do dyplomu.Akademiê opuœci³a kolejna grupa 700 absolwentów studiów wy-¿szych, z czego po³owa to absolwenci w mundurach, doskonale przygotowanispecjaliœci wojskowi, czêsto o unikalnym profilu wykszta³cenia.Studia podyplomowe i kursy specjalistyczne ukoñczy³o prawietysi¹c osób. Po raz pierwszy w historii Akademii kilku naszych najzdolniejszychtegorocznych absolwentów kontynuuje naukê na studiachdoktoranckich na najlepszych uniwersytetach amerykañskich.Z bardzo bogatej oferty edukacyjnej skierowanej do resortu obronynarodowej przyjêto ok. 50 kursów wspomagaj¹cych proces ustawicznegokszta³cenia kadry oficerskiej WP.Wa¿n¹ form¹ kszta³cenia naszych studentów – podobnie jak w latachubieg³ych – by³a miêdzynarodowa wymiana studencka w ramacheuropejskiego programu SOKRATES/ERASMUS. Dziêki nawi¹zanejwspó³pracy studia w WAT przybieraj¹ wymiar europejski. Bywa jednak,¿e ze wzglêdów finansowych zmuszeni jesteœmy ograniczaæ iloœænp. studentów z Francji, chêtnych do realizowania fragmentu swychstudiów w WAT.Podpisaliœmy niedawno z rektorem Politechniki Warszawskiej porozumieniedaj¹ce dziekanom naszych uczelni podstawê do wdra¿aniaeuropejskiej idei mobilnoœci wœród studentów naszych uczelni.Rok akademicki 2003/2004 by³ drugim, w którym mury naszejuczelni zosta³y otwarte dla studentów cywilnych kszta³conych w systemiestudiów dziennych. By³ równie¿ kolejnym, w którym decyzj¹MON zaprzestano w Akademii rekrutacji kandydatów na ¿o³nierzyzawodowych. G³êboko wierzymy, ¿e do WAT powróc¹ podchor¹¿owie.Oczekujemy na zapowiedziane przez ministra obrony uruchomieniew WAT studiów dla stypendystów MON.W 2004 roku liczba staraj¹cych siê o uzyskanie indeksu studiówdziennych WAT by³a najwiêksza od ponad 10 lat, o ponad 30% wiêkszani¿ przed rokiem. W wiêkszoœci, ubiegaj¹cy siê o indeks WATprzyszli do nas z bardzo dobrymi lub dobrymi ocenami na œwiadectwachmaturalnych. Niewielu z tych, którzy zdali równie¿ egzaminwstêpny równolegle w kilku innych uczelniach, zdecydowa³o siê ostateczniezrezygnowaæ z WAT. W wyniku rekrutacji na pierwszy rokstudiów przyjêtych zosta³o ponad 2700 osób, z czego niemal po³owana studia dzienne. Dzisiaj rok akademicki w Wojskowej Akademii Technicznejrozpoczyna ponad 6 tys. studentów. Jestem pewien, ¿e w wyœcigudo wiedzy na europejskim poziomie, nasi studenci bêd¹ co najmniejrównorzêdnymi partnerami studentów pañstw unijnych.Szanowni Pañstwo!Pozwólcie, ¿e przez chwilê zwrócê siê do nowych, najm³odszychcz³onków naszej „watowskiej” rodziny.Drodzy Studenci I roku!Wybieraj¹c studia w Wojskowej Akademii Technicznej dokonaliœciewa¿nego i odpowiedzialnego wyboru. Jestem przekonany, ¿e bêdzieciezadowoleni z tej decyzji. Dzisiaj wa¿ny jest nie tylko samdyplom. Wa¿ne jest równie¿, jaka uczelnia go wyda³a. Nie obiecujemyWam ³atwych studiów, ale obiecujemy studia ciekawe, spe³niaj¹ce Waszeaspiracje i zapewniaj¹ce Wam rozwój intelektualny. Studia w WATbêd¹ wymaga³y wysi³ku, ale jednoczeœnie bêdzie to czas gromadzeniaogromnego kapita³u: kapita³u wiedzy i doœwiadczenia, który w przysz³oœci,jako in¿ynierowie – managerowie – absolwenci naszej uczelni,wykorzystacie na konkurencyjnym, europejskim rynku pracy.Ju¿ dziœ absolwenci naszej Alma Mater, w publikowanych rankingachnajlepiej zarabiaj¹cych absolwentów polskich uczelni, zajmuj¹pierwsze miejsce, na przemian z absolwentami innej renomowanej uczelniwarszawskiej. Wierzê , ¿e wystarczy równie¿ czasu na dobr¹ rozrywkêi zabawê, bo okres studiów to jeden z najwspanialszych okresóww ¿yciu doros³ego cz³owieka.Szanowni Pañstwo!Niech rozwój Akademii, jej presti¿ i ranga, jej postrzeganie w krajui za granic¹, bêd¹ wspóln¹ trosk¹ i odpowiedzialnoœci¹ nas wszystkich,ca³ej spo³ecznoœci akademickiej.W nowym roku akademickim pracownikom uczelni i studentom¿yczê wszelkiej pomyœlnoœci, dobrego zdrowia, sukcesów, wielu nowychinicjatyw oraz optymizmu tak pomocnego w codziennym ¿yciui tak niezbêdnego szczególnie w kontaktach z m³odzie¿¹.CENTRALNA INAUGURACJA NOWEGO ROKU AKADEMICKIEGOW niedzielê, 10 paŸdziernika w Koœciele Œw. Anny przy Krakowskim Przedmieœciu, odby-³a siê uroczysta Msza Œw. inauguruj¹ca rok akademicki 2004/2005 na sto³ecznych uczelniach.Oprócz rektorów kilkunastu pañstwowych i prywatnych warszawskich szkó³ wy¿szych,przybyli na ni¹ studenci oraz liczni mieszkañcy Warszawy. Wojskow¹ Akademiê Techniczn¹,ze Sztandarem uczelni, reprezentowali studenci z Kursu S³uchaczy na ¯o³nierzy Zawodowych(na zdjêciu). Homiliê wyg³osi³ prymas Polski, arcybiskup metropolita warszawski kardyna³Józef Glemp. (ed)G³os Akademicki nr 05/2004 5Zdzis³awa Król


AKTUALNOŒCIINAUGURACJA ROKU AKADEMICKIEGO 2004/2005promocje habilitacyjne i doktorskieW roku akademickim 2003/2004 w Wojskowej Akademii Technicznejstopnie naukowe doktora habilitowanego nauk technicznych uzyskali:Uchwa³¹ Rady Wydzia³u In¿ynierii, Chemii i Fizyki Technicznej:dr in¿. Roman Marcinkowski, dr in¿. Stanis³aw Cudzi³oUchwa³¹ Rady Wydzia³u Mechatroniki:dr in¿. Adam Jackowski, dr in¿. Stanis³aw WrzesieñW roku akademickim 2003/2004 w Wojskowej Akademii Technicznejstopnie naukowe doktora nauk technicznychuzyskali:Uchwa³¹ Rady Wydzia³u Mechatroniki:kpt. mgr in¿. Mariusz Adam Wa¿ny, mjr mgr in¿. Andrzej Piotr Wochna,kpt. mgr in¿. Dariusz Pietrzykowski, kpt. mgr in¿. Wojciech Kaczmarek,mgr in¿. Jaros³aw Panasiuk, kpt. mgr in¿. Maciej HenzelUchwa³¹ Rady Wydzia³u In¿ynierii, Chemii i Fizyki Technicznej:kpt. mgr in¿. Ryszard Chmielewski, mgr in¿. Ewa Mrozek, kpt. mgrin¿. Micha³ Maksymilian KêdzierskiJUBILEUSZ PROFESORA HEBDYUchwa³¹ Rady Wydzia³u Elektroniki:mjr mgr in¿. Krzysztof Firmanty, kpt. mgr in¿. Wies³aw Wrona, pp³kmgr in¿. Dariusz Podniesiñski, mgr in¿. Tadeusz Pi¹tkowski, mgrin¿. Mariusz Bodjañski, mjr mgr in¿. Tomasz Sosnowski, kpt. mgrin¿. Tadeusz Sondej, mgr in¿. Jacek Jarmakiewicz, mjr mgr in¿. TomaszOr¿anowski, mgr in¿. Rafa³ Szymanowski, mgr in¿. Janusz Dudczyk,kpt. mgr in¿. Robert Owczarek, mjr mgr in¿. Piotr Trzaskawka,kpt. mgr in¿. Norbert Pa³kaUchwa³¹ Rady Wydzia³u Cybernetyki:por. mgr in¿. Wojciech Marcin Stecz, mgr in¿. El¿bieta Tatiana MilewskaW roku akademickim 2003/2004 w Wojskowej AkademiiTechnicznej stopnie naukowe doktora nauk chemicznych uzyskali:Uchwa³¹ Rady Wydzia³u In¿ynierii, Chemii i Fizyki Technicznej:kpt. mgr in¿. Andrzj Piotr Knap, mgr in¿. Jan Szymanowski.(oprac. ed)Uroczysta inauguracja roku akademickiego 2004/2005 na Wydziale Mechanicznym WAT mia³a bardzo podnios³y charakter. Goœæhonorowy, p³k rez. prof. dr hab. in¿. Micha³ Hebda œwiêtowa³ na niej siedemdziesiêciopiêciolecie urodzin.P³k rez. prof. dr hab. in¿. Micha³Hebda, ur. siê 22.09.1929 r. we wsiDo³y, pow. Brzesko, woj. Ma³opolskie.Jest absolwentem pierwszej promocjiWAT w 1953 roku. W 1956 roku, potrzyletniej s³u¿bie na stanowisku zastêpcydowódcy 73. Pu³ku Zmechanizowanegow Gubinie, rozpocz¹³ pracêw WAT jako kierownik laboratoriumw Katedrze Eksploatacji Czo³gów Fakultetu Wojsk Pancernych W ci¹gu12 lat pracy w Akademii awansowa³ od stopnia porucznika do stopniapu³kownika, uzyskuj¹c jednoczeœnie stopnie naukowe: magistra in¿yniera(1957), doktora nauk technicznych (1963), doktora habilitowanego (1967),prof. ndzw. (1973) i prof. zw. (1987). Zajmowa³ tak¿e kolejne stanowiska:wyk³adowcy, starszego wyk³adowcy, kierownika Zak³adu EksploatacjiCzo³gów, szefa Katedry Eksploatacji Czo³gów, dyrektora Instytutu EksploatacjiPojazdów Mechanicznych Wydzia³u Mechanicznego WAT.Tu, wspólnie z pracownikami Katedry oraz z pracownikamiinnych wydzia³ów Akademii, tworzy³ od podstaw naukê eksploatacjipojazdów i maszyn. Pod Jego kierownictwem powsta³y programynauczania przedmiotów eksploatacyjnych, nowoczesna bazalaboratoryjna dla celów naukowych i dydaktycznych. Tu napisanokilkanaœcie ksi¹¿ek i podrêczników do przedmiotów eksploatacji.W Wydawnictwie Komunikacji i £¹cznoœci oraz w WydawnictwieNaukowo- Technicznym Profesor uruchomi³ specjalne programywydawnicze dla „Eksploatacji”.Przy wspó³pracy ze swoim nauczycielem prof. Stefanem Ziemb¹,stworzy³ Sekcjê Podstaw Eksploatacji Maszyn oraz Sekcjê Trybologiiw Komitecie Budowy Maszyn PAN. Przez kilkanaœcie lat by³ sekretarzemnaukowym obu tych sekcji. Organizowa³ seminaria, szko³y naukowe,konferencje krajowe i miêdzynarodowe – wszêdzie rozs³awiaj¹cosi¹gniêcia WAT. Tu wypromowa³ na doktorów 24 oficerów – wieluz nich jest ju¿ dziœ profesorami. To doktoranci Profesora byli fundamentemrozwoju Teorii Eksploatacji, Trybologii, Gospodarki MPS.Profesor Micha³ Hebda wprowadzi³ Polskê do Europejskiej FederacjiNarodowych Stowarzyszeñ Eksploatacji – przez wiele lat by³ jejwiceprezydentem, a tak¿e do Europejskiej Rady Trybologii, w którejZdzis³awa Królpiastowa³ identyczn¹ funkcjê. W 1981 roku, jako przewodnicz¹cy MiêdzynarodowegoKomitetu, by³ organizatorem Œwiatowego KongresuTrybologii w Polsce, uznanego wówczas za najlepiej przygotowanyorganizacyjnie i naukowo w dziejach Europejskiej Rady Trybologii.Przy Prezydium NOT stworzy³ Komitet ds. Eksploatacji Pojazdówi Maszyn i przez kilkanaœcie lat by³ jego przewodnicz¹cym. PrzyPrezydium PAN stworzy³ Komitet Eksploatacji Maj¹tku Trwa³egoi równie¿ by³ jego przewodnicz¹cym. Zasadniczy wp³yw na rozwójobu Komitetów i ich dzia³alnoœæ mieli oficerowie – wyk³adowcy WAT,m.in. Andrzej Wachal, Tadeusz Mazur, Józef Konieczny, Stanis³awPiasecki, Remigiusz Moraczewski, Henryk Pelc i inni.Zespó³ naukowy kierowany przez Profesora opracowa³ w WydzialeMechanicznym rz¹dowy „Raport o stanie maj¹tku trwa³ego w Polsce”,uznany za podstawowe Ÿród³o wiedzy o stanie naszej gospodarkii fundament zmiany zasad planowania inwestycji w skali ca³ego kraju.Osi¹gniêcia naukowe i organizacyjne Profesora by³y podstaw¹powierzenia Mu kierowania problemem „Optymalizacja eksploatacjipojazdów i maszyn w gospodarce narodowej”, a nastêpnie kierowania„Centralnym programem doskonalenia œrodków trwa³ych w gospodarcenarodowej”. W programie tym pracowa³o kilkaset osób z uczelnitechnicznych i instytutów przemys³owych, w tym równie¿ z WAT.W 1975 roku Profesor Hebda odszed³ z Wojskowej Akademii Technicznejna stanowisko rektora Politechniki Œwiêtokrzyskiej w Kielcach,a nastêpnie na stanowisko rektora Wy¿szej Szko³y In¿ynierskiejw Radomiu. Ze swoimi wychowankami naukowymi by³ jednak zawszew kontakcie, mia³ czas i pomys³y na nowe, ciekawe zadania.Nawet wtedy, gdy przez kilka lat pe³ni³ obowi¹zki wiceministra gospodarkimateria³owej. Tak zreszt¹ jest i obecnie.Dziœ Profesor-emeryt nadal jest aktywny zawodowo. Utrzymujekontakty z Akademi¹. Anga¿uje siê w przedsiêwziêcia, które mog¹ jejprzynieœæ po¿ytek i chwa³ê. By³ m. in. przewodnicz¹cym KomitetuOrganizacyjnego Zjazdu Absolwentów pierwszej promocji WAT –1953, jaki odby³ siê w czerwcu 2003 roku. Z okazji tego Zjazdu, z Jegoinicjatywy i pod Jego redakcj¹, powsta³a praca zbiorowa pt. „WojskoweAkademie w Polsce”.dr in¿. Józef Rojczyk6 G³os Akademicki nr 05/2004


AKTUALNOŒCIPÓ£ WIEKU W S£U¯BIE NAUKI50-lecie pracy naukowo-dydaktycznej obchodzi³ w paŸdzierniku br. prof. dr hab. in¿. Jan Wojciech Osiecki z Wydzia³u Mechatroniki.Z tej okazji dostojny Jubilat otrzyma³ z r¹k rektora WAT gen. bryg. prof. dr. hab. in¿. Bogus³awa Smólskiego „Or³a Rektorskiego”.Prof. dr hab. in¿. Jan WojciechOsiecki ur. siê 18.08.1930 r. w Brzeœciunad Bugiem. Studia na wydzialeMechanicznym Politechniki Warszawskiejukoñczy³ w roku 1954. Ju¿ podczasostatnich lat studiów by³ m³odszymasystentem w Katedrze MechanikiStosowanej Wydzia³u Mechaniczno-TechnologicznegoPW.W latach 1954-1963 pracowa³ wInstytucie Podstawowych Problemów Techniki Polskiej Akademii Nauk,kolejno na stanowiskach: asystenta, starszego asystenta i adiunkta. Jednoczeœniew latach 1955-1963 pracowa³ w Wojskowej Akademii Technicznej,równie¿ na stanowiskach: asystenta, starszego asystenta i adiunkta.W 1960 r. uzyska³ w WAT stopieñ doktora nauk technicznychw zakresie mechaniki cia³a sta³ego.W latach 1963-1972 dr in¿. Jan W. Osiecki pracowa³ w Katedrze PojazdówSzynowych Wydzia³u Maszyn Roboczych i Pojazdów PolitechnikiWarszawskiej, kolejno na stanowiskach: adiunkta, docenta i zastêpcy dyrektoraInstytutu Pojazdów. W 1970 r. na tym¿e wydziale uzyska³ stopieñdoktora habilitowanego w zakresie dynamiki i sterowania maszyn. Tytu³naukowy profesora nadzwyczajnego nadano Mu w 1974 r. na PolitechniceŒwiêtokrzyskiej, na której to uczelni pracuje nieprzerwanieod roku 1972, obecnie na stanowisku kierownika Katedry na WydzialeMechatroniki i Budowy Maszyn.W 1974 roku zosta³ tak¿e zatrudniony w Przemys³owym InstytucieMotoryzacji, w którym tak¿e pracuje do dziœ. Tam te¿, na wniosekRady Naukowej Instytutu, w 1985 roku otrzyma³ tytu³ naukowy profesorazwyczajnego. W latach 1988-2002 prof. dr hab. in¿. Jan W.Osiecki ponownie pracowa³ w WAT na Wydziale Uzbrojenia i Lotnictwa.W latach 1988-1996 pe³ni³ funkcjê kierownika Katedry. Wlatach 1993-2003 pracowa³ równie¿ w Oœrodku Badawczo-Rozwojowym„Skar¿ysko”. W uznaniu zas³ug w rozwój nauki, Politechnika£ódzka przyzna³a Mu w 2001 r. tytu³ doktora honoris causa.Prof. dr hab. in¿. Jan Wojciech Osiecki jest wybitnym specjalist¹ wdziedzinie dynamiki i sterowania uk³adów mechanicznych. W ci¹gu 50lat pracy naukowej i dydaktycznej znacz¹co rozwin¹³ teoriê i potwierdzi³j¹ wynikami badañ eksperymentalnych. Tematyka, któr¹ przez latasiê zajmowa³ obejmowa³a: teoretyczne rozwi¹zania ró¿nych zagadnieñrozprzestrzeniania siê i odbicia jednowymiarowych fal naprê¿enia wcia³ach sta³ych niejednorodnych, dynamikê ciêgien w zastosowaniach dokolei linowych, dynamikê maszyn i mechanizmów, rozwi¹zywanie zadañeksperymentalnych w badaniach symulacyjnych samochodów nastanowiskach wyposa¿onych w elektrohydrauliczne wzbudniki drgañ.Senat WAT postanowi³Na posiedzeniu w dniu 28 paŸdziernika 2004 r.:§ wybra³ na cz³onka senackiej komisji ds. kszta³cenia na bie¿¹c¹ kadencjêp³k. dr. Andrzeja Janickiego,§ wyrazi³ pozytywn¹ opiniê w sprawie mianowania dr hab. DorotyKocañdy z Wydzia³u Mechanicznego na stanowisko profesora nadzwyczajnegona czas nieokreœlony,§ wyrazi³ pozytywn¹ opiniê w sprawie mianowania dr. hab. Jana Jabczyñskiegoz Instytutu Optoelektroniki na stanowisko profesora nadzwyczajnegona okres 5 lat,§ wyrazi³ pozytywn¹ opiniê w sprawie mianowania dr. hab. StefanaW³udyki z Instytutu Logistyki, Systemów Dowodzenia i Wsparcia nastanowisko profesora nadzwyczajnego na okres 4 lat,§ wyrazi³ pozytywn¹ opiniê w sprawie mianowania dr. hab. in¿. AdamaJackowskiego z Wydzia³u Mechatroniki na stanowisko profesoranadzwyczajnego na okres 5 lat,Zdzis³awa KrólAktualnie Profesor zajmuje siê aktywnymi metodami redukcji drgañuk³adów mechanicznych oraz zagadnieniami tzw. amunicji inteligentnej.Podczas 22 lat pracy w WAT prof. dr hab. in¿. Jan W. Osiecki przeprowadzi³ponad 4700 godzin zajêæ dydaktycznych. Zajêæ na najwy¿szychpoziomach: merytorycznym i metodycznym. Wyk³ady wzbogaca³ i urozmaica³wynikami swoich najnowszych badañ.Profesor Jan W. Osiecki jest bardzo wymagaj¹cym, ale sprawiedliwymnauczycielem akademickim. Lubianym i szanowanym przez studentów.Zawsze skupia³ wokó³ siebie liczne grono m³odych ludzi pragn¹cychuzyskaæ wiêkszy zasób wiedzy ni¿ przewidywa³y planyi programy studiów. Nie szczêdzi³ im swojego czasu, zawsze by³ dlanich dostêpny. Z najwiêkszym zaanga¿owaniem prowadzi³ zajêcia nastudiach dziennych i zaocznych. By³ bardzo aktywnym wyk³adowc¹Wszechnicy Akademickiej WAT.Ogromne doœwiadczenie prof. Jana W. Osieckiego w dziedzinietechniki rakietowej, spo¿ytkowane w procesie dydaktycznym, zaowocowa³otym, ¿e absolwenci Akademii – rakietowcy, oficerowiein¿ynierowies¹ wyposa¿ani w najnowoczeœniejsz¹ wiedzê. W ocenieswoich prze³o¿onych s¹ specjalistami najwy¿szej klasy. WychowankowieProfesora nale¿¹ do grona szczególnie wyró¿niaj¹cych siê nauczycieliakademickich Instytutu Systemów Mechatronicznych (dawniejInstytutu Techniki Rakietowej) Wydzia³u Mechatroniki WAT.W bogatym dorobku prof. Jana W. Osieckiego znajduj¹ siê ksi¹¿kii skrypty akademickie, 12 monografii, 61 publikacji w renomowanychczasopismach naukowych, 63 referaty publikowane w ca³oœci w materia-³ach konferencji krajowych i miêdzynarodowych, niezliczona iloœæ niepublikowanychsprawozdañ z prowadzonych prac badawczych, setki recenzjiksi¹¿ek, skryptów, artyku³ów naukowych, referatów na konferencje,opracowanych ekspertyz, itp., a tak¿e wspó³autorstwo 4 patentów.Profesor Jan W. Osiecki jest uczonym œwiatowego formatu, wybitnymnauczycielem akademickim o uznanym, miêdzynarodowym autorytecie.Wypromowa³ 30 doktorów nauk technicznych, 11 Jego wychowankówotrzyma³o stopieñ naukowy doktora habilitowanego, a 1 tytu³ naukowyprofesora. Recenzowa³ ponad 100 rozpraw doktorskich, 47 przewodówhabilitacyjnych i 29 wniosków o nadanie tytu³u naukowego profesora.Prace: naukowa, dydaktyczna i organizacyjna prof. Jana W. Osieckiegoby³y bardzo wysoko oceniane i wielokrotnie nagradzane, m. in.odznaczeniami pañstwowymi – Krzy¿ami: Komandorskim, Oficerskimi Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, a tak¿e Nagrodami:Ministra Obrony Narodowej, Ministra Oœwiaty i Szkolnictwa Wy-¿szego (dwukrotnie), Ministra Nauki, Szkolnictwa Wy¿szego i Techniki(dwukrotnie), Sekretarza Naukowego Polskiej Akademii Nauk orazwieloma innymi odznaczeniami, medalami i nagrodami.§ wyrazi³ pozytywn¹ opiniê w sprawie mianowania dr. hab. in¿. IreneuszaWinnickiego z Wydzia³u In¿ynierii, Chemii i Fizyki Technicznejna stanowisko profesora nadzwyczajnego na okres 5 lat,§ zg³osi³ kandydaturê prof. dr. hab. in¿. Mariana Chudego z WCY nacz³onka Pañstwowej Komisji Akredytacyjnej na kadencjê 2005-2007,§ pozytywnie zaopiniowa³ wniosek w sprawie przyst¹pienia WAT domiêdzynarodowego konsorcjum „FABIOLA”,§ pozytywnie zaopiniowa³ sprawozdanie z dzia³alnoœci Akademii zarok akademicki 2003/2004,§ okreœli³ zasady podzia³u œrodków finansowych z dotacji bud¿etowejprzydzielanej Akademii przez Ministerstwo Obrony Narodowej i MinisterstwoEdukacji Narodowej i Sportu w roku 2005,§ uchwali³ plan zwyczajnych posiedzeñ Senatu na rok akademicki2004/2005. (oprac. ed)G³os Akademicki nr 05/2004 7


Œwiêto Edukacji Narodowej w WATAKTUALNOŒCIOdznaczeni „Medalem KEN”Na wniosek komendanta-rektora Wojskowej Akademii Technicznej,w uznaniu zas³ug dla oœwiaty i wychowania, ministeredukacji narodowej i sportu Miros³aw Sawicki nada³ „MedalKomisji Edukacji Narodowej” trzydziestu trzem nauczycielomakademickim naszej Alma Mater.Otrzymali je: dr in¿. Kazimierz Banasiak, mgr Anna Dunin-Bzdak,dr in¿. Aleksander Charytoniuk, dr hab. in¿. Stanis³aw Cudzi³o, dr hab.in¿. Wies³aw Dêbski, dr in¿. Andrzej Dobrowolski, dr in¿. TadeuszDziubak, p³k dr W³odzimierz Fehler, mgr Stanis³aw Grzesiak, mgr in¿.Józef Gwardys, dr hab. in¿. Jan Jabczyñski, dr hab. in¿. Jerzy Jackowski,p³k dypl. drAndrzej Janicki,dr hab. in¿.Adam Kawalec,mgr in¿.Krzysztof Kocoñ,dr in¿. MarekKojdecki, drin¿. Stanis³awKonatowski, drin¿. Stanis³awKowalczyk, drhab. in¿. GrzegorzKowaleczko,dr in¿. Czes³aw Leœnik, pp³k mgr in¿. Ryszard Lutostañski, dr in¿.Ignacy £osik, dr in¿. Bogdan Machowski, dr hab. in¿. Edward Michalski,dr hab. in¿. Andrzej Panas, dr hab. in¿. Janusz Parka, dr in¿. AdamRutkowski, dr hab. in¿. Adam Stolarski, prof. dr hab. in¿. WaldemarTrzciñski, mgr El¿bieta Twardowska, dr in¿. Tadeusz Wysocki, dr in¿.Cezary Zió³kowski, p³k dr in¿. Waldemar ¯endzian.Zas³u¿eni Nauczyciele akademiccyNa wniosek rad wydzia³ów, za szczególne osi¹gniêcia w pracydydaktycznej, naukowej i wychowawczej, komendant-rektor WATgen. bryg. prof. dr hab. in¿. Bogus³aw Smólski nada³ dwudziestutrzem osobom tytu³u „Zas³u¿onego Nauczyciela Akademickiego”.Otrzymali je: dr Andrzej Bieliñski, dr in¿. Andrzej Dobrowolski, drin¿. Anna Drzewiñska, dr hab. in¿. Wies³aw Dêbski, dr in¿. Leszek Iwanejko,dr in¿. JacekJarmakiewicz,dr in¿. JanuszJasiñski, drin¿. Marek Jaworowicz,dr in¿.Stanis³aw JóŸwiak,dr hab.Dorota Kocañda,dr in¿. MarekKuchta, dr in¿.Leszek Nowosielski,dr in¿.S³awomir Onopiuk,dr in¿. BartoszOrliñski, dr in¿. Józef Pszczó³kowski, dr hab. in¿. Wies³aw Szafrañski,dr in¿. Leszek Szczêch, dr Janusz Szmidt, mgr in¿. Antoni Siwek, drin¿. Lucjan Œnie¿ek, prof. dr hab. in¿. Andrzej Œwi¹tkowski, dr in¿. MarzenaTykarska, pp³k dr in¿. Andrzej Wolniewicz.Zdzis³awa KrólZdzis³awa KrólZa uzyskane w roku akad. 2003/2004 wyniki,rektor WAT wyró¿ni³honorowymi nagrodami rektorskimiza osi¹gniêcia naukowe:§ opracowanie optoelektronicznego systemu monitoringu emisjizanieczyszczeñ w spalarni odpadów zespó³ w sk³adzie: p³k drhab. in¿. Zygmunt Mierczyk, p³k dr in¿. Miros³aw Kwaœny, p³k drin¿. Krzysztof Kopczyñski, mjr mgr in¿. Andrzej Gietka, dr in¿.Miros³aw Maziejuk, dr in¿. Grzegorz Mielczrek§ zbudowanie systemu symulacyjnego wspomagania szkoleniaoperacyjnego osób funkcyjnych szczebla korpusu, dywizji i brygadyzespó³ w sk³adzie: prof. dr hab. in¿. Marian Chudy, dr hab.in¿. Andrzej Najgebauer, dr in¿. Ryszard Antkiewicz, dr in¿. WojciechKulas, kpt. dr in¿. Dariusz Pierzcha³a, dr hab. in¿. TadeuszNowicki, dr hab. in¿. Rados³aw Pytlak§ opracowanie i wdro¿enie Aparatowni Wielokana³owego RadiodostêpuSimpleksowego (AWRS) zespó³ w sk³adzie: dr hab. in¿.Piotr Gajewski, dr in¿. Józef Kwiatosz, dr in¿. Bartosz Orliñski,dr in¿. Lech ZagoŸdziñski, mgr in¿. Tadeusz Komorowski, mgr in¿.Leszek Kowalski, Jan Smyczyñski§ badanie i wdro¿enie jednolitego paliwa F-34 w wojskach l¹dowychzespó³ w sk³adzie: dr hab. in¿. Tadeusz Ka³doñski, dr hab. in¿.Kazimierz Baczewski, dr hab. in¿. Jerzy Walentynowicz, mgr in¿.Miros³aw Karczewski, mgr in¿. Piotr Szczawiñski§ implementacjê NATO-wskiego systemu rozpoznania ska¿eñbiologicznych, chemicznych i radiologicznych (SIBCRA) w Si-³ach Zbrojnych RP zespó³ w sk³adzie: prof. dr hab. in¿. S³awomirNeffe, dr in¿. Jaros³aw Puton, kpt. dr in¿. Andrzej Knap, por. mgrin¿. Bogus³aw Sid³owski§ opracowanie systemu karabinków maszynowych wz. 2003 kalibru5,56 mm zespó³ w sk³adzie: prof. dr hab. in¿. Józef Gacek,mgr in¿. Andrzej Jêczmyk (£ucznik), kpt. mgr in¿. Robert Kamiñski,por. mgr in¿. Wojciech Koperski, dr in¿. Zbigniew Leciejewski,p³k dr in¿. Ryszard WoŸniak, kpt mgr in¿. Miros³aw Zahorza osi¹gniêcia dydaktyczne:§ opracowanie centrum komputerowo wspomaganej obróbki ubytkowejzespó³ w sk³adzie: prof. dr hab. in¿. Wojciech Przetakiewicz,dr hab. in¿. Zbigniew Bojar, dr in¿. Jerzy Bystrzycki, dr in¿. ZbigniewZarañski, dr in¿. Stanis³aw Sulej, mgr in¿. Stanis³aw Durejko§ opracowanie systemu dydaktycznego dla przedmiotów z zakresutechniki mikroprocesorowej zespó³ w sk³adzie: dr hab.in¿. Ryszard Pe³ka, kpt. dr in¿. Tadeusz Sondej, dr in¿. AndrzejPonieckiza najlepsz¹ pracê habilitacyjn¹ i doktorsk¹:§ rozprawê habilitacyjn¹ pt. „Analiza procesu spalania mieszaninreduktor-politetrafluoroetan” dr. hab. in¿. Stanis³awa Cudzi³o§ rozprawê doktorsk¹ pt. „Œwiat³owodowy kontrastometrycznyczujnik przemieszczeñ” kpt. dr. in¿. Norberta Pa³kêza opracowanie monografii:§ Metody doœwiadczalne mechaniki kompozytów konstrukcyjnychprof. dr hab. in¿. Stanis³awa Ochelskiego§ Wytrzyma³oœæ mostów p³ywaj¹cych w ujêciu komputerowymzespó³ w sk³adzie: dr in¿. Wies³aw Krasoñ, prof. dr hab. in¿. Mieczys³awWieczorek§ Fotogrametria zespó³ w sk³adzie: prof. dr hab. Romuald Kaczyñski,dr hab. in¿. Jerzy Butowtt. (oprac. ed)8 G³os Akademicki nr 05/2004


WYDARZENIAOd 27 wrzeœnia br. Laboratorium Badawcze Kryptologii InstytutuMatematyki i Kryptologii Wydzia³u Cybernetyki WATlegitymuje siê, jako druga komórka organizacyjna w Si³ach ZbrojnychRP, certyfikatem nadanym przez Wojskowe S³u¿by Informacyjne.Stosowny dokument, kieruj¹cemu Instytutem dr. hab.n. mat. Jerzemu Gawineckiemu, prof. WAT, wrêczy³ w obecnoœcikomendanta-rektora WAT gen. bryg. prof. dr. hab. in¿. Bogus³awaSmólskiego, szef WSI gen. bryg. Marek Dukaczewski.Certyfikat potwierdza unikalne mo¿liwoœci badawcze laboratoriumi posiadane kompetencje techniczne do prowadzenia badañ i narzêdzikryptograficznych zaœ samo laboratorium spe³nia zarówno normyNATO, jak i polskie w tym zakresie. Ju¿ wczeœniej uzyska³ocertyfikat bezpieczeñstwa zapewniaj¹cy wymagany poziom bezpieczeñstwai ochrony informacji niejawnych w zakresie pomieszczeñi systemów teleinformatycznych.Obok dzia³alnoœci badawczej prowadzona jest w nim dzia³alnoœæekspercka. Obejmuje ona badanie urz¹dzeñ i algorytmów kryptograficznychstosowanych do utajniania informacji niejawnej oraz konstruowaniealgorytmów, urz¹dzeñ kryptograficznych i szyfratorówdo zastosowañ militarnych i komercyjnych np. militarnych i cywilnychw gospodarce narodowej.Laboratorium Badawcze Kryptologii dysponuje pomieszczeniami,sprzêtem i systemami umo¿liwiaj¹cymi pracê na dowolnej klasy komputerachbez obawy o ujawnienie obrabianych danych. Mo¿na wiêcwykonywaæ w nim prace kryptologiczne, takie jak projektowanie algo-19 paŸdziernika br. w Instytucie Techniki Lotniczej Wydzia-³u Mechatroniki Wojskowej Akademii Technicznej komendantrektorWAT gen. bryg. prof. dr hab. in¿. Bogus³aw Smólski odebra³z r¹k wiceprezesa ds. operacyjno-lotniczych Urzêdu LotnictwaCywilnego Czes³awa Mikruta certyfikat Europejskiej AgencjiBezpieczeñstwa Transportu Lotniczego Part-147.– Otrzymuj¹c europejski certyfikat organizacji szkoleniowej lotniczegopersonelu technicznego Part 147, Instytut Techniki Lotniczej WATpotwierdzi³ spe³nienie wymagañ, okreœlonych przez europejskie i krajowew³adze lotnicze – powiedzia³, wrêczaj¹c dokument, wiceprezes ULCCzes³aw Mikrut. – <strong>Wojskowa</strong> <strong>Akademia</strong> <strong>Techniczna</strong> wznosi siê w dziedziniekszta³cenia na wy¿yny europejskie i œwiatowe. Dziêki uzyskanemucertyfikatowi uczelnia uzyskuje mo¿liwoœæ szkolenia przedstawicieli du-¿ych organizacji obs³ugowych jak i ma³ego lotnictwa zgodnie z wymogamiUnii Europejskiej oraz EASA – doda³.Rektor WAT gen. bryg. prof. Bogus³aw Smólski wyrazi³ podziêkowaniadla Urzêdu Lotnictwa Cywilnego za merytoryczn¹ pomocw procesie uzyskiwania certyfikatu. Wspomnia³ te¿ o bie¿¹cej pracyi planach Wojskowej Akademii Technicznej.Wszystkie przedsiêbiorstwa, których dzia³alnoœæ wi¹¿e siê z technik¹lotnicz¹ i transportem lotniczym, w œwietle obowi¹zuj¹cego prawaeuropejskiego i polskiego powinny spe³niaæ okreœlone wymagania. Potwierdzeniemich spe³nienia jest uzyskanie certyfikatu poœwiadczaj¹cego.Po dwuletnich przygotowaniach Instytut Techniki Lotniczej WMTWAT spe³ni³ wszystkie wymagania okreœlone przez europejskie i krajowew³adze lotnicze i w tej chwili jest jedynym w Polsce certyfikowanymoœrodkiem szkoleniowym w zakresie techniki lotniczej, upowa¿-nionym do prowadzenia certyfikowanych szkoleñ kadr lotniczego personelutechnicznego w zakresie podstawowego szkolenia lotniczego.Dyrektor Instytutu dr hab. in¿. Grzegorz Kowaleczko szacuje, ¿e liczbapracowników firm bran¿y lotniczej, którzy w œwietle nowych przepisówpowinni posiadaæ certyfikaty poœwiadczaj¹ce wymagane kwalifikacjei odpowiedni poziom wiedzy, mieœci siê w przedziale 1000–1500 osób.Laboratorium z certyfikatem WSIKrzysztof MañkInstytut Techniki Lotniczej z europejskim certyfikatemMiros³aw WróblewskiDr hab. n. mat. Jerzy Gawinecki (w œrodku) odebr¹³ certyfikat z r¹k szefa WSIgen. bryg. Marka Dukaczewskiego (pierwszy z prawej).rytmów szyfrowania, kryptoanalizê, a przede wszystkim generowaniekluczy kryptograficznych bez obawy, ¿e zostan¹ one przechwycone.Jerzy MarkowskiWiceprezes ULC Czes³aw Mikrut wrêczy³ certyfikat rektorowi WAT gen. bryg.prof. dr. hab. in¿. Bogus³awowi Smólskiemu.ITL WAT jest w stanie zapewniæ tej grupie osób ustawiczne podnoszeniekwalifikacji poprzez system szkoleñ tak, aby mogli sprostaærosn¹cym wymaganiom i wyzwaniom stoj¹cym przed przemys³emlotniczym (projektanci i producenci) oraz komunikacj¹ i transportemlotniczym. Takie mo¿liwoœci stwarza propozycja uruchomienia odpowiednichkursów specjalistycznych i szkoleñ.W dalszej kolejnoœci przewidywana jest tak¿e mo¿liwoœæ uzyskiwaniaodpowiednich certyfikatów poœwiadczaj¹cych przez studentówstudiów dziennych i zaocznych naszej Alma Mater w specjalnoœciachlotniczych profilowanych przez Wydzia³ Mechatroniki, co znacznieu³atwi³oby im mo¿liwoœæ podjêcia pracy na ca³ym rynku europejskim.Jerzy MarkowskiG³os Akademicki nr 05/2004 9


ZESPO£Y BADAWCZE WATZESPÓ£ BADAWCZY TECHNIKI PODCZERWIENII TERMOWIZJIdr hab. in¿. Henryk Madura, prof. WATZespó³ Badawczy Techniki Podczerwieni i Termowizji powsta³w Instytucie Optoelektroniki Wojskowej Akademii Technicznej w roku1997 (pocz¹tkowo by³ to zak³ad, a od roku 2002 zespó³). Zespo³em,od momentu jego powstania, kieruje dr hab. in¿. Henryk Madura,prof. WAT – specjalista w dziedzinie optoelektroniki, techniki podczerwienii termowizji. Absolwent Oficerskiej Szko³y £¹cznoœci (1967)i absolwent Wydzia³u Elektroniki WAT (1976). W sk³ad Zespo³u wchodz¹:optoelektronicy, elektronicy, fizycy, optycy, informatycy i mechanicy.Do roku 2002 zespó³ liczy³ 14. pracowników. Obecnie pracujew nim 19. pracowników: 1 profesor, 8. doktorów, 5. magistrów in-¿ynierów oraz 5. techników.Modelowanie i analizy teoretyczne– modelowanie procesów detekcji promieniowania podczerwonego,– modelowanie pracy zespo³ów i urz¹dzeñ termodetekcyjnych,– wyznaczanie sygnatur obiektów w zakresie podczerwieni,– modelowanie uk³adów optycznych podczerwieni.Pocisk atakuj¹cy czo³gi z górnej pó³sfery wykonany w IOE WAT. W ZespoleTechniki Podczerwieni i Termowizji opracowano czujniki podczerwieni, czujnik zbli¿eniowyi laserowy wysokoœciomierz do tego pocisku.Zespó³ Badawczy „Techniki Podczerwieni i Termowizji”. Od lewej w pierwszymrzêdzie: tech. Kazimierz Skar¿yñski, tech. Ewa £achowska, mjr dr in¿. MariuszKastek, dr in¿. Tadeusz Pi¹tkowski, dr hab. in¿. Henryk Madura, mjr dr in¿.Krzysztof Chmielewski, mgr in¿. Miros³aw Morawski, dr in¿. Henryk Polakowski,tech. Dariusz KaŸmierski. Od lewej w drugim rzêdzie: mjr dr in¿. Piotr Trzaskawka,mjr dr in¿. Rafa³ Dulski, mgr in¿. Edward Powiada, tech. Wojciech Zieliñski, mgrin¿. Juliusz Kucharz, mjr dr in¿. Tomasz Or¿anowski, pp³k mgr in¿. Miros³aw D¹browski,mgr in¿. Tadeusz Rosiak, mjr dr in¿. Tomasz Sosnowski. Na zdjêciu braktech. Zygmunta Pszczó³kowskiego.Tematyka prowadzonych w Zespole prac naukowo- badawczychi prac badawczo-rozwojowych obejmuje takie dziedziny jak:Militarne zastosowania techniki podczerwieni– zespo³y termodetekcyjne dla amunicji inteligentnej,– celowniki do min zdalnego ra¿enia,– wieloczujnikowe zespo³y detekcyjne (w tym czujniki akustyczne),– czujniki podczerwieni do systemów ochrony,– zespo³y wykrywania obiektów w podczerwieni.Termowizja i pirometria podczerwieni– badania termowizyjne oraz interpretacja termogramów,– projektowanie i wykonanie pirometrów podczerwieni,– projektowanie i wykonanie promienników podczerwieni,– pomiary parametrów i wyznaczanie charakterystyk kamer termowizyjnych,– kalibracja pirometrów podczerwieni.Badania elementów i zespo³ów termodetekcyjnych– okreœlanie charakterystyk widmowych detektorów podczerwieni,– wyznaczanie charakterystyk widmowych elementów optycznych,– wyznaczanie charakterystyk k¹towych czujników podczerwieni,– badania zasiêgu dzia³ania czujników.Prace badawcze Zespo³u s¹ finansowane przez Komitet Badañ Naukowych(obecnie Ministerstwo Nauki i Informatyzacji) w formie zadañstatutowych, projektów badawczych (grantów), projektów badawczychpromotorskich oraz projektów celowych. Realizowane s¹ równie¿ pracezlecane przez Komendanta Akademii (prace badawcze w³asne) jak równie¿prace zlecane przez inne oœrodki naukowe i jednostki gospodarcze.W ostatnich piêciu latach Zespó³ zrealizowa³ trzy projekty celowe,w których ³¹czna kwota œrodków finansowych na prace badawczo-rozwojowewynios³a oko³o 2,4 mln z³. Tematyka tych projektówby³a nastêpuj¹ca:· Pasywny inteligentny czujnik podczerwieni o zwiêkszonymzasiêgu dzia³ania do zastosowañ w systemach ochrony obiektówspecjalnych. Projekt zakoñczony w roku 2001.· Dwubarwowy pirometr do bezkontaktowych pomiarów temperaturyo zwiêkszonej szybkoœci akwizycji danych. Projektzakoñczony w roku 2002.Dwupasmowy pirometr podczerwieni do zdalnych pomiarów temperatury. Zakrespomiaru temperatury 300¸900 0 C. Cech¹ znamienn¹ przyrz¹du jest du¿a szybkoœædzia³ania (2000 pomiarów na sekundê) oraz komputerowa rejestracja i analizawyników pomiarów.10 G³os Akademicki nr 05/2004


ZESPO£Y BADAWCZE WAT· Inteligentna mina zdalnego ra¿enia doniszczenia œmig³owców i obiektów niskolec¹cych.Projekt zakoñczony w roku2004.W Zespole w ostatnich piêciu latach zrealizowanosiedem projektów badawczych (grantówKBN) na ³¹czn¹ kwotê 1,43 mln z³. Do g³ównychprojektów badawczych nale¿y zaliczyæ:· Opracowanie i testowanie telemetrycznego,biernego systemu wykrywaniai identyfikacji wybranych obiektówmilitarnych (œmig³owców, czo³gów, pojazdów)na podstawie ich cech fizycznych:promieniowania cieplnego i falakustycznych.· Opracowanie i testowanie komputerowychmetod identyfikacji czo³gówi œmig³owców na bazie poligonowych rejestracji sygnaturakustycznych.· Opracowanie i weryfikacja trójwymiarowego, komputerowegomodelu sygnatur termalnych œmig³owców bojowych na baziepoligonowych rejestracji termograficznych i spektroradiometrycznych.· Metoda wizualizacji figur bojowych w zakresie promieniowaniapodczerwonego.Tematyka badawczych prac statutowych dotyczy³a termograficznychi spektroradiometrycznych badañ obiektów oraz opracowaniazintegrowanych zespo³ów czujników optoelektronicznych i wibroakustycznychdo zastosowañ militarnych. Ponadto realizowano pracebadawcze na rzecz dydaktyki, w ramach których powsta³y modu³owespecjalistyczne stanowiska laboratoryjne do badania parametrów i charakterystykelementów, podzespo³ów i urz¹dzeñ techniki podczerwieni.£¹czna kwota nak³adów finansowych na realizacjê tych prac toponad 4,1 mln z³.Prace umowne (g³ównie opracowanie i wykonanie urz¹dzeñ z dziedzinytechniki podczerwieni) zespó³ realizowa³ dla: Uniwersytetuim. Miko³aja Kopernika, Szko³y G³ównej S³u¿by Po¿arniczej, SGGW,Wojskowych Zak³adów Elektronicznych, Przedsiêbiorstwa Poszukiwañi Eksploatacji Z³ó¿ Ropy i Gazu PETROBALTIC oraz dla innychjednostek WAT. £¹czna kwota prac badawczych umownychwynios³a oko³o 1,2 mln z³.Pozosta³e prace (w latach 1999-2004) to trzy projekty badawczew³asne (0,3 mln z³) oraz trzy granty promotorskie (0,1 mln z³).Podsumowuj¹c nale¿y stwierdziæ, ¿e ³¹czne nak³ady finansowe naprace badawcze zrealizowane w Zespole Techniki Podczerwieni i Termowizjiza okres ostatnich piêciu lat wynios³y ponad 9,5 mln z³. Z funduszyprowadzonych prac badawczych zakupiono dla Zespo³u aparaturêpomiarow¹ za oko³o 0,5 mln z³.Pirometr do zdalnego pomiaru temperatury wody morskiej zamontowany na statku badawczym. Rozdzielczoœæpomiaru temperatury wynosi 0.01 0 C. Precyzyjne pomiary temperatury powierzchni wody wspomagaj¹metody poszukiwania ropy naftowej pod dnem morskim.Wyniki prac badawczych pracowników Zespo³u s¹ publikowanew renomowanych czasopismach krajowych i zagranicznych (w tymw czasopismach z listy filadelfijskiej) jak równie¿ s¹ prezentowane nawielu konferencjach miêdzynarodowych i krajowych. Dorobek Zespo-³u to ponad 400 publikacji naukowych. Pracownicy Zespo³u s¹ wspó³autoramimonografii pod redakcj¹ prof. Henryka Madury „Pomiarytermowizyjne w praktyce” – Wydawnictwo Pomiary AutomatykaKontrola (2004 r.). Od 2000 roku w Zespole powsta³o cztery rozprawydoktorskie, a trzy kolejne s¹ w przygotowaniu.Za wyniki prac badawczych Zespó³ Techniki Podczerwieni i Termowizjiotrzyma³ w latach 1999-2004 ponad 10 wyró¿nieñ krajowychi zagranicznych, w tym:· Wyró¿nienie zespo³owe srebrnym medalem za „Wielospektralnypirometr podczerwieni z eliminacj¹ emisyjnoœci powierzchni”,Miêdzynarodowa Wystawa Wynalazków, NowejTechniki i Produktów, Genewa, 1999 r.· Wyró¿nienie zespo³owe srebrnym medalem za „Inteligentny,pasywny, dalekozasiêgowy czujnik podczerwieni”, 51. MiêdzynarodowaWystawa Wynalazczoœci IENA99, Norymberga,1999 r.· Wyró¿nienie zespo³owe z³otym medalem za „Inteligentny, pasywny,dalekozasiêgowy czujnik podczerwieni”, 48 ŒwiatoweTargi Wynalazczoœci, Badañ Naukowych i Nowych TechnikEUREKA 99, Bruksela, 2000 r.· Wyró¿nienie zespo³owe srebrnym medalem za „Wielospektralnypirometr podczerwieni do precyzyjnych pomiarówtemperatury powierzchni wody morskiej”, MiêdzynarodowaWystawa Wynalazków, Nowej Techniki i Produktów,Genewa, 2002 r.Du¿e znaczenie dla ca³ego Zespo³u ma praca dydaktyczna ze studentami.Prowadzone s¹ wyk³ady, æwiczenia rachunkowe i laboratoryjnez nastêpuj¹cych przedmiotów: Podstawy optoelektroniki, Technikapodczerwieni, Optoelektroniczne zespo³y wykrywania i naprowadzania,Termowizja, Fizyka podczerwieni, Metrologia optoelektroniczna,Systemy mikroprocesorowe, Uk³ady cyfrowe, Uk³ady programowalne,Elementy sztucznej inteligencji. £¹cznie w latach 1999-2004 pracownicy Zespo³u przeprowadzili ponad 4500 godzin zajêædydaktycznych oraz zrealizowali 10 prac dyplomowych.Komitet Badañ Naukowych, uchwa³¹ z dnia 16 wrzeœnia 2004roku, przyzna³ Instytutowi Optoelektroniki WAT status CentrumDoskona³oœci „Optoelektroniczne Systemy Monitoringu BezpieczeñstwaOptoSec. W sk³ad tego Centrum Doskona³oœci wchodzi laboratoriumZespo³u Techniki Podczerwieni i Termowizji.Pasywny „inteligentny” czujnik podczerwieni o zasiêgu 300 metrów. Czujnik jeststosowany w systemach ochrony obiektów i wykrywa obiekty poruszaj¹ce siêz prêdkoœci¹ od 0,1¸4 m/s.p³k dr in¿. Krzysztof Kopczyñskizastêpca dyrektora IOE WATfot. mgr in¿. Tadeusz RosiakG³os Akademicki nr 05/2004 11


ZESPO£Y BADAWCZE WATZESPÓ£ BADAWCZYKONSTRUKCJI ZESTAWÓW RAKIETOWYCHdr hab. in¿. Jan Pietrasieñski, prof. WATZespó³ Badawczy Konstrukcji Zestawów Rakietowych tworz¹ pracownicynaukowi Instytutu Systemów Mechatronicznych Wydzia³uMechatroniki WAT, specjalizuj¹cy siê w teorii i technice rakietowej,Zespó³ Badawczy Konstrukcji Zestawów Rakietowych (od lewej): st. chor. sztab.rez. Dariusz Czy¿ewski, st. chor. sztab. rez. Ryszard Kurzyñski, mjr rez. dr in¿.Witold Miluski, pp³k dr in¿. Stanis³aw ¯ygad³o, mjr dr in¿. Konrad Sienicki, p³k rez.dr hab. in¿. Jan Pietrasieñski – prof. WAT, pp³k rez. dr in¿. Maciej Podciechowski,por. mgr in¿. Jacek Warchulski, por. mgr in¿. Marcin Warchulski (na fotografii niema mjr. rez. dr. in¿. Wojciecha Pary).a zw³aszcza przeciwlotniczych zestawach rakietowych œredniegoi dalekiego zasiêgu. Kierownikiem Zespo³u jest dr hab. in¿. Jan Pietrasieñski,prof. WAT. Zespó³ kontynuuje prace swych poprzedników,którzy ponad 40 lat temu, w dawnym Wydziale ElektromechanicznymUzbrojenia Rakietowego, organizowali zespo³y naukowe,zajmuj¹ce siê problemami techniki rakietowej.Przeciwlotnicza technika rakietowa – ze wzglêdu na sw¹ mechatroniczn¹naturê – sprawia, ¿e do rozwi¹zywania zwi¹zanych z ni¹ problemówkoniecznym jest udzia³ specjalistów z wielu dziedzin nauki i techniki,w tym m.in.: aerodynamiki, elektromechaniki i radioelektroniki,teorii sygna³ów, automatyki oraz programowania komputerów. St¹d, kierunkamidzia³alnoœci naukowo-badawczej Zespo³u s¹: teoria naprowadzaniarakiet przeciwlotniczych, radiolokacyjne i telewizyjne uk³adyokreœlania wspó³rzêdnych celów i rakiet, cyfrowa filtracja sygna³ów,systemy przetwarzania i sterowania w czasie rzeczywistym oraz projektowanieurz¹dzeñ mikrofalowych i procesorów sygna³owych. Zespó³dysponuje wysokiej klasy aparatur¹ pomiarow¹ oraz stanowiskamiwspomagaj¹cymi prace badawcze, projektowe i uruchomieniowe. Natomiastkompleksowe badania nowych rozwi¹zañ zestawów rakietowych,zwi¹zane z odpalaniem rakiet i ich naprowadzaniem na cele powietrzne,Zespó³ prowadzi na poligonie rakietowym w Wicku Morskim.Obecnie prowadzone prace s¹ ukierunkowane na rozwi¹zanie problemówteoretycznych oraz wykorzystanie wyników w zastosowaniachpraktycznych, w tym m.in.:· koncepcja modernizacji przeciwlotniczych zestawów rakietowych,· statystycznie optymalna obróbka sygna³ów celu i rakiet na tlezak³óceñ,· uk³ady do walki z zak³óceniami radioelektronicznymi,· programowe i sprzêtowe filtry cyfrowe oraz procesy sygna³owych,· nowa metoda pomiaru odleg³oœci w zestawie rakietowym z promieniowaniemci¹g³ym i korelacyjn¹ obróbk¹ sygna³ówPakiet procesora sygna³owego.· uk³ady kodowania fazowego sygna³ów i ich programowego sterowania,· radionadajniki komend zestawów rakietowych,· uk³ady automatyki mikrofalowej,· podstawy teoretyczne i opracowanie procesora sygna³owego telewizyjnegouk³adu automatycznego œledzenia obrazu celu,· uk³ady modulacji czêstotliwoœciowej nadajnika stacji naprowadzaniarakiet oraz przetwarzania sygna³ów odbitych od celów przemieszczaj¹cychsiê z ma³ymi prêdkoœciami radialnymi,· badania teoretyczne i symulacyjne nowej metody naprowadzaniarakiety przeciwlotniczej na cel powietrzny,· przetwarzanie sygna³ów w systemach czasu rzeczywistego,· oprogramowanie stanowisk konsoli dowodzenia przeciwlotniczychzestawów rakietowych,· programowy symulator nalotów oraz generatory sygna³ów celówi zak³óceñ dla zestawu rakietowego,· systemy automatycznego testowania stanu aparatury dowodzeniai naprowadzania zestawu rakietowego.W ostatnich latach Zespó³ realizowa³ 3 du¿e projekty naukowobadawczena rzecz obronnoœci kraju. W latach 1995-1998 podj¹³ pionierskiezadanie modernizacji przeciwlotniczego zestawu rakietowegoœredniego zasiêgu NEWA, stanowi¹cego wa¿ne ogniwo w systemieobrony powietrznej kraju. W pracach modernizacyjnych, które mia³yistotne znaczenie dla przysz³oœci wojsk rakietowych WLOP, uczestniczy³okilkadziesi¹t zespo³ów naukowych, wojskowych, konstrukcyjnych,technologicznych oraz przedsiêbiorstwa wojskowe. Istotamodernizacji by³a ukierunkowana na zwiêkszenie skutecznoœci ognioweji mobilnoœci zestawu, daleko id¹cym unowoczeœnieniu jego konstrukcji,zmianach sk³adu zestawu, rodzajów i trybów funkcjonowaniaoraz zasad bojowego wykorzystania i eksploatacji. Modernizacj¹ objêtoca³y zestaw za wyj¹tkiem rakiet i systemu antenowego. Zmodernizowanyzestaw zdecydowanie przewy¿sza dotychczasowe rozwi¹zaniepod wzglêdem skutecznoœci ogniowej, odpornoœci na zak³ócenia,charakterystyk ekonomicznych i eksploatacyjnych oraz nowoczesnoœcizastosowanych rozwi¹zañ funkcjonalno-uk³adowych. Opracowanoaparaturê wspomagaj¹c¹ podejmowanie decyzji ogniowych orazaparaturê treningow¹ z symulatorem z³o¿onych nalotów i generatoramisygna³ów od celów i zak³óceñ. Wszystkie zestawy bêd¹ce w uzbrojeniuSi³ Zbrojnych RP zosta³y zmodernizowane w Wojskowych Zak³adachElektronicznych w Zielonce, a ich u¿ytkowanie jest przewidywaneprzez nastêpnych kilkanaœcie lat.12 G³os Akademicki nr 05/2004


ZESPO£Y BADAWCZE WATZestawy rakietowe typu NEWA znajduj¹ siê w wielu armiachœwiata (nazywane: PECHORA – wersja l¹dowa, WO£NA – wersjamorska), dlatego przy rozpatrywaniu efektów ich modernizacji nale¿yuwzglêdniæ wysoce prawdopodobny eksport technologii. Bowiempolska modernizacja zestawu NEWA jest najbardziej zaawansowan¹technicznie w porównaniu do modernizacji opracowanychw innych krajach.czesnoœæ rozwi¹zañ zmodernizowany zestaw WEGA zosta³ nagrodzonyDEFENDEREM’2002 na X MSPO w Kielcach oraz wyró¿-niony Nagrod¹ Specjaln¹ Ministra Obrony Narodowej.Kolejnym sukcesem Zespo³u by³o opracowanie (w latach 1994-1999) rodziny urz¹dzeñ treningowych do szkolenia operatorów wyrzutniprzeciwpancernych pocisków kierowanych, które wdro¿onodo produkcji. Wojska L¹dowe wprowadzi³y oko³o 70 trena¿erów, któres¹ wysoko oceniane przez u¿ytkowników za walory szkoleniowei realistyczne odwzorowanie sytuacji bojowych.Start rakiety NEWA.Drugim, du¿ym projektem modernizacyjnym, realizowanymw latach 1999-2002 przez Zespó³ wraz z Wojskowymi Zak³adamiUzbrojenia nr 2 w Grudzi¹dzu, by³ przeciwlotniczy zestaw rakietowyWEGA, przeznaczony do niszczenia celów powietrznych nadu¿ych odleg³oœciach (na uwagê zas³uguje du¿y obszar oddzia³ywaniaogniowego zestawu, który jest wiêkszy od po³owy terytoriumPolski). Zakres modernizacji zestawu by³ bardzo g³êboki i obejmowa³opracowanie ca³kowicie nowej aparatury przekszta³cania sygna-³ów i dowodzenia w wersji cyfrowej. Zdecydowanie poprawionowalory bojowe i eksploatacyjne zestawu, a wprowadzone rozwi¹zaniafunkcjonalne, konstrukcyjne i technologiczne wyró¿niaj¹ siê du¿¹nowoczesnoœci¹. Ponadto charakteryzuje siê on bardzo wysok¹ odpornoœci¹na zak³ócenia radioelektroniczne (co ma kluczowe znaczeniedla skutecznoœci niszczenia celów), a zastosowany system automatycznegotestowania aparatury i lokalizacji uszkodzeñ wydatnieuproœci³ obs³ugiwanie zestawu. Za wysokie walory bojowe i nowo-Start rakiety WEGA.Pracownicy Zespo³u stanowi¹ trzon dydaktyczny w procesiekszta³cenia specjalno-technicznego in¿ynierów dla wojsk OPL orazoficerów wojsk rakietowych na studiach podyplomowych. Prowadz¹równie¿ na studiach cywilnych przedmioty kierunkowe oraz specjalistyczne:„In¿ynieria systemów mechatronicznych”, „Identyfikacja i diagnostykasystemów technicznych”, „Diagnostyka techniczna i automatykaprzemys³owa”.Kilkudziesiêcioletnia historia Zespo³u Badawczego KonstrukcjiZestawów Rakietowych oraz obecna jego dzia³alnoœæ naukowa, wdro-¿eniowa i dydaktyczna, pomimo jego formalnego „ucywilnienia”,œwiadcz¹ o g³êbokich zwi¹zkach Zespo³u z problemami obronnoœcikraju. T³em realizowanych przez cz³onków Zespo³u prac doktorskichi habilitacyjnych, publikacji naukowych i konferencyjnych by³y i s¹potrzeby wynikaj¹ce z praktycznych problemów rozwoju i u¿ytkowaniatechniki wojskowej. Miar¹ „militarnego” zaanga¿owania Zespo-³u jest fakt, ¿e z ponad 100. publikacji, których autorami s¹ pracownicyZespo³u, ponad 80% jest niejawna. Wieloletni kierunek rozwojuZespo³u oraz rozbudowy bazy badawczej sprawi³, ¿e naukowe i dydaktycznekwalifikacje Zespo³u w zasadniczym stopniu dostosowanodo potrzeb wojsk OPL i ich technicznego rozwoju.dr hab. in¿. Jan Pietrasieñski, prof. WATkierownik Zespo³u Konstrukcji Zestawów Rakietowychfot. archiwum Zespo³uKonsola dowodzenia zestawu WEGA.G³os Akademicki nr 05/2004 13


Abp G³ódŸ po¿egna³ siê z wojskiemW zwi¹zku z nominacj¹ na stanowisko biskupa diecezjiwarszawsko-praskiej, pos³ugê kap³añsk¹ w Si³ach ZbrojnychRP zakoñczy³ dotychczasowy biskup polowy, abp gen. dyw. S³awojLeszek G³ódŸ. 26 wrzeœnia br. w Katedrze Polowej WojskaPolskiego przy ul. D³ugiej w Warszawie odby³o siê uroczystepo¿egnanie biskupa.W ekumenicznej mszy wziêli udzia³ politycy, najwy¿si dowódcyi attaches wojskowi, zwierzchnicy ordynariatów: ewangelickiego i prawos³awnego.W swoim po¿egnalnym wyst¹pieniu abp gen. dyw. S³awojLeszek G³ódŸ podziêkowa³ wszystkim ludziom Wojska, którychspotka³ przy ró¿nych okazjach i w ró¿nych sytuacjach. Zapewni³¿o³nierzy, ¿e nadal bêdzie siê za nimi ujmowa³. – By³em przez latajednym z was, ¿y³em waszym ¿yciem, uto¿samia³em siê z wami. Bola-³em, gdy wokó³ wojska gromadzi³o siê wiele nieporozumieñ, niedomówieñ,oskar¿eñ.S³awoj Leszek G³ódŸ trafi³ do wojska w latach 60., na trzecim rokunauki w seminarium duchownym. S³u¿y³ w jednej z utworzonych wte-Wojsko Polskie ma nowego biskupa polowegoNowym biskupem polowym WP zosta³ ks. p³k dr Tadeusz P³oski.30 paŸdziernika przyj¹³ œwiêcenia biskupie i zgodnie z ceremonia³emwojskowym zosta³ uroczyœcie wprowadzony do KatedryPolowej Wojska Polskiego.Bp p³k dr Tadeusz P³oski urodzi³ siê9 marca 1956 r. w Lidzbarku Warmiñskim.Po ukoñczeniu w 1971 r. szko³ypodstawowej w K³êbowie, uczêszcza³do Liceum Ogólnokszta³c¹cego im. K. Jagielloñczykaw Lidzbarku Warmiñskim.W 1976 r. wst¹pi³ do Wy¿szego SeminariumDuchownego „Hosianum” w Olsztynie,gdzie odby³ studia filozoficznoteologiczne.6 czerwca 1982 r. w KonkatedrzeOlsztyñskiej przyj¹³ œwiêcenia kap³añskie.Przez rok by³ wikariuszemw parafii pw. œw. Józefa w Mor¹gu.Bp p³k Tadeusz P³oski.W latach 1983-1986 studiowa³ prawo kanoniczne na KatolickimUniwersytecie Lubelskim. W 1986 r. podj¹³ pracê w Kurii Biskupiejoraz S¹dzie Biskupim Diecezji Warmiñskiej, pe³ni¹c funkcje sêdziegodiecezjalnego tego¿ s¹du. W latach 1986-1992 by³ redaktorem naczelnym„Warmiñskich Wiadomoœci Diecezjalnych” i duszpasterzem akademickimWy¿szej Szko³y Pedagogicznej i Akademii Rolniczo-Technicznejw Olsztynie.Potencjalna wspó³praca z IrakiemMo¿liwoœci rozszerzenia wspó³pracy Iraku z nasz¹ Akademi¹, w tymw zakresie szkolenia studentów, by³y zasadniczym tematem rozmów rz¹dowejdelegacji Republiki Iraku pod przewodnictwem dr Ziad Cattana, sekretarzaStanu w Ministerstwie Obrony, któraw ostatnich dniach paŸdziernika goœci³aw Wojskowej Akademii Technicznej.Delegacjê irack¹ powita³ komendant -rektor gen. bryg. prof. Bogus³aw Smólski,a prezentacji osi¹gniêæ naukowo-badawczychdokona³ prorektor ds. naukowychprof. Tadeusz Niezgoda.W dyskusji panelowej uczestniczy³ tak-¿e towarzysz¹cy delegacji dowódca WojskL¹dowych gen. broni Edward Pietrzyk.Archiwum „GA”Zdzis³awa KrólPodczas wizyty w Instytucie Optoelektroniki.WYDARZENIAdy kompanii kleryckich.Œwiêcenia kap³añskieotrzyma³w 1970 r. Jest doktoremprawa kanonicznego.W 1981 r. rozpocz¹³pracê w Kongregacjids. Koœcio³ówWschodnich w Watykanie.W 1991 r., wrazz ustanowieniem OrdynariatuPolowego W uroczystoœci po¿egnania abp. G³ódzia uczestniczy³yrównie¿ w³adze Akademii: p.o. z-cy komendantap³k dr hab. in¿. Zygmunt Mierczyk (w œrodku) orazWP, zosta³ mianowanyprzez papie¿a biskupempolowym da (pierwszy z prawej).prorektor ds. naukowych dr hab. in¿. Tadeusz Niezgo-Wojska Polskiego. W listopadzie 1993 r. zosta³ genera³em dywizji. Zawybitne zas³ugi w s³u¿bie duszpasterskiej w Wojsku Polskim oraz zadzia³alnoœæ spo³eczn¹ zosta³ odznaczony Krzy¿em Komandorskimz Gwiazd¹ Orderu Odrodzenia Polski. 2 paŸdziernika obj¹³ diecezjêwarszawsko-prask¹. (ed)W 1992 r. zosta³ oddelegowany do Ordynariatu Polowego WojskaPolskiego gdzie obj¹³ urz¹d notariusza. W 1994 r. zosta³ szefem Wydzia³uDuszpasterskiego Kurii Polowej w Warszawie. W 1993 r. naWydziale Prawa Kanonicznego Akademii Teologii Katolickiej w Warszawieuzyska³ stopieñ naukowy doktora prawa kanonicznego. W 1994r., jako pierwszy z kapelanów wojskowych, koñczy PodyplomoweStudium Operacyjno-Strategiczne w Akademii Obrony Narodowejw Rembertowie. W 1995 r. zosta³ mianowany dziekanem NadwiœlañskichJednostek Wojskowych Ministerstwa Spraw Wewnêtrznych i Administracji,a po ich rozwi¹zaniu w 2000 r. kapelanem Biura OchronyRz¹du i w 2001 r. dziekanem BOR.W latach 1995-2001 pe³ni³ funkcjê redaktora naczelnego pismaOrdynariatu Polowego WP „Nasza S³u¿ba”. Z ramienia Ordynariatupe³ni³ funkcjê korespondenta Radia Watykañskiego i Katolickiej AgencjiInformacyjnej oraz rzecznika prasowego. 16 maja 2001 r. obj¹³ urz¹dkanclerza Kurii Polowej. Od 1996 r. jest referentem i opiekunem alumnówWy¿szego Seminarium Duchownego Ordynariatu Polowego, a odroku 1998 adiunktem i wyk³adowc¹ prawa wyznaniowego na WydzialePrawa i Administracji Uniwersytetu Warmiñsko-Mazurskiego w Olsztynie.Mianowany na kolejne stopnie wojskowe: kapitana (1992 r.), majora(1995 r.), podpu³kownika (1998 r.) i pu³kownika (2000 r.). 10marca 1999 r. otrzyma³ godnoœæ Pra³ata Jego Œwi¹tobliwoœci. 16 paŸdziernika2004 r. zosta³ mianowany przez Ojca Œwiêtego Jana Paw³a IIbiskupem polowym Wojska Polskiego. (ed)Delegacja iracka mia³a mo¿liwoœæ zapoznania siê z dorobkiem i pracamiprowadzonymi w Instytucie Optoelektroniki, po laboratoriach któregogoœci oprowadza³ dyrektor IOE p³k Henryk Fiedorowicz.Nastêpnie goœcie z³o¿yli wizytêna Wydziale Elektroniki ¿ywo interesuj¹csiê aktualnym stanem rozwoju prowadzonychbadañ w zakresie nawigacjii radiolokacji.Wpis do Ksiêgi Pami¹tkowej WAT by³ostatnim punktem pobytu delegacji irackiejw naszej uczelni.Jerzy Markowski14 G³os Akademicki nr 05/2004Archiwum „GA”


FRIDERIKS dla ProfesoraZdzis³awa Król- Otrzymanie tego medalu jest dla mnie wielkim wyró¿nieniem- stwierdza skromnie prof. dr hab. in¿. Roman D¹browski, dyrektorZak³adu Chemii Wydzia³u In¿ynierii, Chemii i Fizyki TechnicznejWAT. - Jestem trzecim chemikiem na œwiecie, który zosta³ uhonorowanytym medalem - dodaje.Frideriks Profesora D¹browskeigoMedal Frideriksa, cenione w œwiecie nauki wyró¿nienie, przyznawanyjest od 7 lat za wybitne osi¹gniêcia naukowe w dziedzinie fizykii chemii przez Rosyjsk¹ Akademiê Nauk. Ka¿dego roku medale s¹ dwa- jeden przyznawanyjestRosjaninowi,a drugi naukowcowiz zagranicy,z tym¿e raz fizykowi,a w nastêpnymroku chemikowi.O wyró¿nienieprof. R. D¹browskiegowyst¹pi³o RosyjskieTowarzystwoCiek³ychKryszta-Zdzis³awa KrólProf. dr hab. in¿. Roman D¹browski.³ów, któremu przewodniczy prof. Sonia Torgowa. Pierwszym laureatemMedalu Frideriksa w dziedzinie chemii by³ œwiatowej s³awy uczonybrytyjski prof. Gray.Jerzy MarkowskiMedal Rosyjskiej Akademii Nauk Stosowanych dla naukowca z WATProf. dr hab. in¿. Karol Jach za znacz¹cy dorobek naukowy zosta³odznaczony Wojennym Medalem im. Michai³a JakowlewiczaDawydowa Rosyjskiej Akademii Nauk Stosowanych.Profesor Jach zajmuje siê tematyk¹ okreœlan¹ czêsto mianem fizykikomputerowej. Karierê naukow¹ zaczyna³ w zespole prof. SylwestraKaliskiego od rozwi¹zywaniaproblemówpropagacjitzw. kumulacyjnychfal uderzeniowychw uk³adach sto¿-kowych. Rozwi¹zanianumerycznepropagacji promieniowanialaserowegow systemachlaserowychdu¿ej mocy by³ydodatkowym kierunkiemzastosowaniaopanowanegowarsztatuZdzis³awa KrólProf. dr hab. in¿. Karol Jach.matematycznego, jednak¿e podstawowym pozosta³y zagadnienia zwi¹zaneze zjawiskiem kumulacji.Pozytywne wyniki prac teoretycznych od pocz¹tku budzi³y du¿e zainteresowaniepraktyków chc¹cych je wykorzystaæ do interpretacji wynikówprac eksperymentalnych i optymalizacji konkretnych konstrukcji.W ramach szeregu prac aplikacyjnych i wdro¿eniowych, opieraj¹csiê na wynikach modelowania komputerowego, zespó³ prof. Jachawykona³ szereg badañ zwi¹zanych z modernizacj¹ uzbrojenia mi.zaprojektowano i zweryfikowano eksperymentalnie dzia³anie ³adunkudo wybuchowego formowania pocisków.Za sw¹ dzia³alnoœæ naukowo-badawcz¹ prof. Jach by³ wielokrotniewyró¿niany i nagradzany, jest miêdzy innymi laureatem 3 nagród MinistraNauki i Szkolnictwa Wy¿szego. W roku 1997 za znacz¹cy wk³adw problematykê modelowania komputerowego zjawisk z zakresu mechanikioœrodków ci¹g³ych zosta³ wyró¿niony Nagrod¹ im. I.I. Dawydowaprzez Prezydium Rosyjskiej Akademii Nauk Stosowanych.Aktualnie jest cz³onkiem zagranicznym stowarzyszenia „<strong>Akademia</strong>Metody Du¿ych Cz¹stek” (Rosja) oraz piêciu krajowych towarzystwnaukowych, w tym dwóch dzia³aj¹cych pod auspicjami KomitetuMechaniki PAN.Prof. Jach wspó³pracuje w zakresie modelowania komputerowegow mechanice gazów, cieczy i cia³ sta³ych z prof. Jurijem M. Dawydowem,synem wspomnianego bohatera II-giej wojny œwiatowej. Medalzosta³ wrêczony 11-tego paŸdziernika 2004 r. podczas uroczystejceremonii w Moskwie.dr in¿. Zbigniew PatronG³os Akademicki nr 05/2004 15Zdzis³awa KrólWojenny Medal im. Michai³a Jakowlewicza Dawydowa Rosyjskiej Akademii Nauk Stosowanychtrafi³ w tym roku do Profesora Jacha.


<strong>Gaudeamus</strong> <strong>Igitur</strong>...W poniedzia³ek, 4 paŸdziernika odby³a siê w naszej Alma Materuroczysta inauguracja roku akademickiego 2004/2005. W 54. rokufunkcjonowania Wojskowej Akademii Technicznej, na wszystkichrodzajach studiów: dziennych, wieczorowych i zaocznych, bêdzie siêw niej kszta³ciæ 6315 studentów, w tym a¿ 2764 na pierwszym roku.Na uroczystoœæ, która tradycyjnie odby³a siê w Sali WidowiskowejKlubu WAT, przyby³o wielu dostojnych goœci, m. in. minister nauki,przewodnicz¹cy Komitetu Badañ Naukowych prof. Micha³ Kleiber, szefgabinetu politycznego ministra edukacji narodowej i sportu Zdzis³awHensel, podsekretarz stanu ds. polityki obronnej MON Andrzej Towpik,a tak¿e przedstawiciele Sejmu i Senatu RP, Biura BezpieczeñstwaNarodowego, Sztabu Generalnego WP, Wojskowych S³u¿b Informacyjnych,¯andarmerii Wojskowej, wszystkich rodzajów Si³ ZbrojnychRP, Koœcio³ów: rzymskokatolickiego, prawos³awnego i ewangelickiego,zaprzyjaŸnionych krajowych oraz zagranicznych uczelni cywilnychi wojskowych, instytutów wojskowych, oœrodków naukowo-badawczychi centrów szkolenia, w³adz samorz¹dowych dzielnicy Warszawa-Bemowo, reprezentanci zarz¹dów firm, instytucji i organizacji wspó³pracuj¹cychz Akademi¹, absolwenci, pracownicy i, oczywiœcie, studencinaszej Alma Mater.– W 2004 roku liczba staraj¹cych siê o uzyskanie indeksu studiówdziennych WAT by³a najwiêksza od ponad 10 lat, o ponad 30 %wiêksza ni¿ przed rokiem. – mówi³ w swoim wyst¹pieniu (pe³ny tekstna str. 4-5) komendant-rektor WAT gen. bryg. prof. dr hab. in¿. Bogus³awSmólski. – W wiêkszoœci, ubiegaj¹cy siê o indeks WAT przyszlido nas z bardzo dobrymi lub dobrymi ocenami na œwiadectwachmaturalnych. Niewielu z tych, którzy zdali równie¿ egzamin wstêpnyrównolegle w kilku innych uczelniach, zdecydowa³o siê ostateczniezrezygnowaæ z WAT. W wyniku rekrutacji na pierwszy rok studiówprzyjêtych zosta³o ponad 2700 osób, z czego niemal po³owa na studiadzienne. Dzisiaj rok akademicki w Wojskowej Akademii Technicznejrozpoczyna ponad 6 tys. studentów. Jestem pewien, ¿e w wyœcigudo wiedzy na europejskim poziomie nasi studenci bêd¹ co najmniejrównorzêdnymi partnerami studentów pañstw unijnych.Na wysoki poziom kszta³cenia w Akademii i wysokie kwalifikacjejej absolwentów zwraca³ uwagê w swoim wyst¹pieniu podsekretarzstanu ds. polityki obronnej Ministerstwa Obrony Narodowej AndrzejTowpik. – <strong>Wojskowa</strong> <strong>Akademia</strong> <strong>Techniczna</strong> konsekwentnie realizujepos³annictwo, którego istot¹ jest przygotowanie absolwentów gotowychs³u¿yæ wiedz¹ Pañstwu Polskiemu – zarówno w obszarachwojskowych, jak i cywilnych – mówi³ minister. WAT to tak¿e cennyi uznany znak firmowy. Jest on trwale obecny w nauce polskiej, w wieludziedzinach okreœlanych mianem high-tech. Osi¹gniêcia Akademiii jej wychowanków skutecznie umacniaj¹ system obronny RzeczypospolitejPolskiej. Stanowi¹ istotny wk³ad w rozwój polskiej nauki,myœli technicznej, nowych technologii i ich szerokich zastosowañ,z których korzysta nie tylko wojsko. (...) Kwalifikacje uzyskane w WATstanowi¹ doskona³¹ przepustkê do ubiegania siê o dobre miejscezarówno na polskim, jak i europejskim rynku pracy.Uroczystoœæ inauguracji by³a te¿ okazj¹ do nadania stopni naukowychdoktora habilitowanego i doktora nauk technicznych (szczegó³yna str. 6). Na jej zakoñczenie wyk³ad inauguracyjny pt. „Zintegrowanesystemy elektro-optyczne stosowane w in¿ynierii bezpieczeñstwa i monitoringuœrodowiska” wyg³osi³ komendant Wydzia³u Techniki WojskowejWAT p³k dr hab. in¿. Zbigniew Bielecki.El¿bieta D¹browskafot. Zdzis³awa Król16 G³os Akademicki nr 05/2004


G³os Akademicki nr 05/2004 17


BADANIA PZA „LOARA”W KOMORZE NISKICH TEMPERATURBadania funkcjonowania Przeciwlotniczego Zestawu ArtyleryjskiegoLOARA w obni¿onych temperaturach otoczenia przeprowadzonow warunkach laboratoryjnych w komorze klimatycznej znajduj¹cejsiê w Zak³adzie Silników Pojazdów Mechanicznych IPMiTWydzia³u Mechanicznego WAT.Praca by³a realizowana pod kierunkiem dr. in¿. Kazimierza Koliñskiego(kierownika Zak³adu). Przedmiotem badañ by³a ocenaspe³nienia wymagañ mechanicznych i klimatycznych w temperaturzeotoczenia –30 o C oraz w warunkach szronienia i roszenia.Badania pozwoli³y na opracowanie zasad eksploatacji oraz osi¹gniêciewysokich parametrów taktyczno-technicznych sprzêtuw warunkach zimowych.Laboratorium Badañ w Niskich Temperaturach jest wyposa¿onew dwie komory niskich temperatur: wielkogabarytow¹ i ma³ogabarytow¹.Wielkogabarytowa komora niskich temperatur posiada wymiary:d³ugoœæ 13m, szerokoœæ 6m, wysokoœæ 6m. Uk³ad ziêbniczy posiadazdolnoœæ do obni¿enia temperatury do –50 o C, z dok³adnoœci¹ jejstabilizacji ±1 o C w ca³ej objêtoœci. Wyposa¿enie Laboratorium umo¿-liwia prowadzenie badañ podstawowych i kwalifikacyjnych i funkcjonalnychzarówno uk³adów, jak i kompletnych obiektów.W ci¹gu 25 lat na bazie Laboratorium Badañ w Niskich Temperaturachzrealizowano ponad 100 prac naukowo-badawczych dla potrzebwojska i gospodarki narodowej. K.K.Zdzis³awa KrólZdzis³awa KrólOszroniony PZA LOARA po wyjeŸdzie z komory niskich temperatur (z temp. -30°C).Badania PZA LOARA w warunkach szronienia i roszenia.Spotkamy siê w WAT?– Jeszcze siê nie zdecydowa³em, gdzie bêdê studiowa³. Dlategotu jestem – stwierdza z powa¿n¹ min¹ Darek, uczeñ klasymaturalnej w Liceum Ogólnokszta³c¹cym im. Prezydenta I. Moscickiegow Zielonce k. Warszawy. – Nie jest wykluczone, i¿bêdê stara³ siê o przyjêcie do WAT, bo lubiê przedmioty œcis³ei ju¿ w zasadzie zdecydowa³em siê na studia politechniczne.Takich wypowiedzi mo¿na by³o us³yszeæ znacznie wiêcej podczasPowiatowego Dnia Kariery zorganizowanego pod patronatemStarostwa Wo³omin w koñcu paŸdziernika w Zespole Szkó³w Zielonce.Organizatorzy ze Szkolnego Oœrodka Kariery zadbali, by ofertêedukacyjn¹ dla m³odzie¿y koñcz¹cej w przysz³ym roku szko³y œrednie,mog³y przedstawiæ najbardziej renomowane uczelnie warszawskietakie jak m.in.Politechnika Warszawska,UniwersytetWarszawski,<strong>Wojskowa</strong> <strong>Akademia</strong><strong>Techniczna</strong>,SGGW, AWF, <strong>Akademia</strong>Medycznai wiele innych.Adresaci ofertyzarówno z Zespo³uSzkó³ im.Moœcickiego, jakNa stoisku WAT.i innych placówekS³awomir Szczepañskiszkolnych regionu dopisali pod ka¿dym wzglêdem. ¯ywo i rzeczowointeresowali siê prezentowanymi ofertami. Jan Torcha³a i S³awomirSzczepañski z Dzia³u Organizacji Kszta³cenia nie narzekalina brak pracy. Byli oblegani przez m³odzie¿ na stoisku Akademii.– To dla mnie coœ nowego, i¿ mogê podaæ kilka kierunkówna których chcia³abym studiowaæ. To zwiêksza wydatnie mojeszanse na dostaniesiê – kalkulowa³ag³oœno Dorotaz liceum profilowanego.–Wprawdzie informatykapoci¹gamnie bardziejni¿ geodezjai kartografia,ale wszystkiekierunki, w którychczujê siê dobrzes¹ na WATcie,wiêc chybaS³awomir SzczepañskiOdwiedzaj¹cy Dni Kariery m³odzi ludzie interesowali siê zazwyczajkilokoma kierunkami studiów.bêdê chcia³ siê tu dostaæ – doda³ stoj¹cy obok Doroty Piotr.Jak widaæ, emocji nie brakowa³o, a wielu m³odych ludzi ju¿deklarowa³o swój udzia³ w dniach otwartych WAT w przysz³ymroku. Bezpoœrednia wymiana informacji o uczelni okazuje siê jejnajlepsz¹ promocj¹, a zainteresowanie nasz¹ Alma Mater by³oogromne. I to cieszy.Jerzy Markowski18 G³os Akademicki nr 05/2004


KONFERENCJE, SEMINARIAV MIÊDZYNARODOWA KONFERENCJA UZBROJENIOWA„NAUKOWE ASPEKTY UZBROJENIA”W dniach 6-8 paŸdziernika 2004 roku w Waplewie odby³a siê kolejna– V Miêdzynarodowa Konferencja Uzbrojeniowa pt. „NaukoweAspekty Techniki Uzbrojenia”, któr¹ od 1996 roku, co dwa lata, organizujeWydzia³ Mechatroniki (dawny Wydzia³ Uzbrojenia i Lotnictwa)Wojskowej Akademii Technicznej. Patronat nad Konferencj¹ sprawuj¹:Ministerstwo Nauki i Informatyzacji, Sztab Generalny WojskaPolskiego, Szefostwo Wojsk Rakietowych i Artylerii Dowództwa WojskL¹dowych, Departament Polityki Zbrojeniowej Ministerstwa ObronyNarodowej oraz Oddzia³ Warszawski Polskiego TowarzystwaMechaniki Teoretycznej i Stosowanej.Uroczystego otwarcia Konferencji dokona³ p. o. zastêpcy komendantaWojskowej Akademii Technicznej p³k dr hab. in¿. Zygmunt Mierczyk,prof. WAT, którypowiedzia³ m.in. „ (...)Uwa¿am, ¿e zapocz¹tkowaneosiem lat temu spotkaniapod has³em „NaukoweAspekty TechnikiUzbrojenia” s¹ nie tylkopo¿yteczne, ale i bardzopotrzebne, o czym œwiadczychocia¿by fakt, ¿e ciesz¹siê z roku na rok corazwiêkszym zainteresowaniemnie tylko w Polsce,ale i na œwiecie. Umo¿-liwiaj¹ bowiem szerok¹prezentacjê wyników pracnaukowo-badawczych,wymianê myœli naukowotechnicznej,sprzyjaj¹wzajemnemu poznaniu siêi nawi¹zywaniu bli¿szychkontaktów, które niejednokrotnie owocuj¹ œcis³¹ wspó³prac¹ w rozwi¹zywaniuz³o¿onych problemów naukowo-technicznych. Na tak¹wspó³pracê jesteœmy w Polsce otwarci. Dotyczy to równie¿ WojskowejAkademii Technicznej, bêd¹cej istotnym ogniwem dydaktycznym i badawczo-rozwojowymSi³ Zbrojnych RP, aktywnie uczestnicz¹cym nietylko w przygotowywaniu dla nich wysokiej klasy in¿ynierskich kadrwojskowych i cywilnych, ale równie¿ w technicznym ich unowoczeœnianiui udoskonalaniu do standardów naszych sojuszników z NATO.Ostatnie konflikty zbrojne pokaza³ybowiem, ¿e bez nowoczesnejtechniki i odpowiednio wykszta³conejkadry zdolnej tê technikêœwiadomie eksploatowaæ,ka¿da armia jest skazana nadruzgoc¹c¹ klêskê. Dlatego ztego miejsca gor¹co proszê decydentów– nie niszczmy ju¿wojskowego potencja³u szkoleniowegoi polskiego przemys³uzbrojeniowego, gdy¿ na to nasnie staæ, zw³aszcza w dobieudzia³u Polski w operacjach si³NATO oraz narastaj¹cego terroryzmuna œwiecie. W przeciwnymrazie staniemy siê jedynieklientami m¹drzejszych od naskrajów, od nich tylko zale¿nymiObrady jubileuszowej, V Miêdzynarodowej KonferencjiUzbrojeniowej „WAPLEWO ’2004” otworzy³p. o. zastêpcy komendanta WAT p³k dr hab.in¿. Zygmunt Mierczyk, prof. WAT.Uczestnicy Konferencji z kraju i zagranicy podczas obrad.zarówno pod wzglêdem szkoleniowym, jak i sprzêtowym. A przecie¿mamy tyle dobrego do zaoferowania nie tylko polskiemu spo³eczeñstwu,ale równie¿ naszym partnerom z NATO i Unii Europejskiej orazz innych zaprzyjaŸnionych krajów (...)”.Podnios³ym akcentem ceremonii otwarcia Konferencji by³o wrêczeniedyrektorowi Oœrodka Badawczo-Rozwojowego Sprzêtu Mechanicznegow Tarnowie mgr. in¿. Wojciechowi Gruszeckiemu z³otegomedalu „Za Zas³ugi dla Wojskowej Akademii Technicznej”, przyznanegoprzez Kapitu³ê Godnoœci Honorowych WAT za wspieranie i udzia³w rozwoju bazy naukowo-dydaktycznej Akademii.Podczas pierwszej sesji plenarnej, której przewodniczyli dziekanWydzia³u Mechatroniki prof. dr hab. in¿. Aleksander Olejnik (przewodnicz¹cyRady Naukowo-Programowej Konferencji) oraz dyrektorInstytutu Elektromechaniki Wydzia³u Mechatroniki prof. dr hab. in¿.Józef Gacek (przewodnicz¹cy Komitetu Organizacyjnego Konferencji),wyg³oszono cztery referaty:· „Generowanie priorytetowych obszarów technologicznych w œrodowiskusystemu uzbrojenia i sprzêtu wojskowego” – p³k dr in¿.Józef Makuchowski;· „Doœwiadczenia z eksploatacji uzbrojenia i sprzêtu wojskowegow ró¿nych warunkach klimatycznych” – p³k mgr in¿. Jerzy K³onica;· „Œrodki z funduszy strukturalnych na badania naukowe i rozwójtechnologii” – prof. dr hab. Eugeniusz Sobczak;· „Dzia³alnoœæ naukowa Wydzia³u Mechatroniki WAT w zakresieuzbrojenia” – prof. dr hab. in¿. Aleksander Olejnik.Tegoroczna, V Miêdzynarodowa Konferencja Uzbrojeniowa zgromadzi³a184 uczestników, w tym 28 z zagranicy (Belgii, Bu³garii, Czech,Rumunii, S³owacji, Ukrainy i Wêgier), reprezentuj¹cych: MinisterstwoNauki i Informatyzacji, Instytucje Centralne Ministerstwa ObronyNarodowej, Sztab Generalny Wojska Polskiego, rodzaje si³ zbrojnych,Komendê G³ówn¹ Policji, cywilne i wojskowe uczelnie oraz oœrodkibadawczo-rozwojowe, a tak¿e polski przemys³ zbrojeniowy. Swoj¹obecnoœci¹ zaszczycili j¹ równie¿ m.in.: JM komendant-rektor WojskowejAkademii Technicznej gen. bryg. prof. dr hab. in¿. Bogus³awSmólski, p. o. zastêpcy komendanta WAT p³k dr hab. in¿. ZygmuntMierczyk, prof. WAT, prorektor WAT ds. kszta³cenia prof. dr hab.in¿. Rados³aw Trêbiñski, dyrektor Departamentu Badañ na Rzecz Bezpieczeñstwai Obronnoœci Pañstwa Ministerstwa Nauki i Informatyzacjip³k mgr in¿. Tomasz Korza i jego zastêpca – p³k dr in¿. LeszekStaniszewski, zastêpca dyrektora Departamentu Polityki ZbrojeniowejMinisterstwa Obrony Narodowej p³k dr in¿. Józef Makuchowskioraz szef Zarz¹du Materia³owo-Technicznego Generalnego Zarz¹duLogistyki P-4 Sztabu GeneralnegoWojska Polskiego p³kmgr in¿. Jerzy K³onica.Podczas trzydniowych obradwyg³oszono 119 referatów(spoœród 140 zg³oszonych)na trzech sesjach plenarnychoraz na piêtnastu sesjach panelowych,których tematyka dotyczy³am.in.: „Dynamiki konstrukcjiuzbrojenia”, „Wykrywaniai œledzenia celów”, „Technologiiuzbrojenia”, „Badañkonstrukcji uzbrojenia”, „Wytrzyma³oœcikonstrukcji”, „Materia³ówwysokoenergetycznych”,„Rozwoju techniki uzbro-G³os Akademicki nr 05/2004 19


KONFERENCJE, SEMINARIADyrektorowi Wojciechowi Gruszeckiemu Z³otyMedal „Za Zas³ugi dla WAT” wrêczy³ prorektorWAT ds. kszta³cenia prof. dr hab. in¿. Rados³awTrêbiñski.jenia”, „Balistyki koñcowej”, „Niezawodnoœci i trwa³oœci obiektów technicznych”,„Eksploatacji techniki uzbrojenia i œrodków bojowych” oraz„Balistyki wewnêtrznej i badañ œrodków bojowych”. Wszystkie referaty,które uzyska³y pozytywne opinie recenzentów, opublikowanow ksi¹¿kowym wydawnictwie konferencyjnym (zawieraj¹cym streszczeniaprac) oraz na p³ycie CD, gromadz¹cej pe³ne teksty referatów(materia³y konferencyjne s¹ dostêpne w Bibliotece G³ównej WAT).Zamkniêcia Konferencji dokona³ prorektor WAT ds. kszta³ceniaprof. dr hab. in¿. Rados³aw Trêbiñski, który podsumowuj¹c jej wynikistwierdzi³ m.in. „(...) Miêdzynarodowe Konferencje Uzbrojeniowew Waplewie ju¿ na sta³e wpisa³ysiê w kalendarz wyj¹tkowychimprez naukowychorganizowanych w Polscei na œwiecie, a swój niew¹tpliwypresti¿ i pozycjê zawdziêczaj¹nie tylko wysokiemupoziomowi merytorycznemuprzedstawianychprac, ale tak¿e klimatowii twórczej atmosferze wymianypogl¹dów i opinii.Dziêkujê organizatorom zatrud przygotowania tegorocznej,jubileuszowej Konferencji,a wszystkim jejuczestnikom – za stworzeniewspania³ej atmosferyi aktywny udzia³ w obradach.Wyra¿am nadziejê,Kolacja na Zamku w Nidzicy to sta³y punkt programu czterech ostatnich KonferencjiUzbrojeniowych.¿e kolejna – VI Konferencja zgromadzi równie liczne i znakomite, jakw tym roku, grono uzbrojeniowców z Polski i z zagranicy. Do zobaczeniawiêc w Waplewie za dwa lata. (...)”.p³k dr in¿. Ryszard WoŸniakfot. kpt. Jacek KijewskiP.S. Komitet Organizacyjny Konferencji serdecznie dziêkuje dyrektorowiWojskowego Domu Wypoczynkowego WAPLEWO p³k. rez.Zdzis³awowi Przybyle i ca³emu personelowi WDW za doskona³e przygotowanieobiektów i bazy szkoleniowej na Konferencjê oraz stworzeniewyœmienitych warunków do owocnych i nieskrêpowanych obrad.SEMINARIUM SEKCJI „IN¯YNIERII JAKOŒCI I DIAGNOSTYKI”17 wrzeœnia 2004 r. odby³o siê w naszej uczelni Seminarium Sekcji„In¿ynierii Jakoœci i Diagnostyki” Komitetu Metrologii i AparaturyNaukowej PAN, organizowane przez Wydzia³ Elektroniki WAT. Wziê³ow nim udzia³ ok. 30 cz³onków Sekcji i Komitetu.W programie spotkania znalaz³y siê m. in. referaty: dziekana Wydzia³uElektroniki, dr hab. in¿. Grzegorza Ró¿añskiego, prof. ndzw.WAT, nt. historii i dnia dzisiejszego Wydzia³u oraz jego dokonañ; dyrektoraInstytutu PodstawElektroniki, prof. dr hab.in¿. Augustyna Chwalebynt. potencja³u dydaktycznegoi naukowego Instytutuoraz realizowanych aktualnieprac; dr hab. in¿.Tadeusza D¹browskiego,prof. ndzw. WAT, nt.:„Metrologiczno-informacyjnychaspektów badañdiagnostycznych”.Obradami kierowa³przewodnicz¹cy SekcjiIn¿ynierii Jakoœci i Diagnostykiprof. dr hab. in¿.Seminarium otworzy³ prof. dr hab. in¿.S. Adamczak.Stanis³aw Adamczak, dziekan Wydzia³u Mechatroniki i Budowy MaszynPolitechniki Œwiêtokrzyskiej (fot.1). Po sesji referatowej, uczestnicyspotkania zostali zaproszeni do zwiedzenia dydaktycznych Laboratoriów:Metrologii i Systemów Pomiarowych, Systemów Ochronyi Diagnostyki, Obwodów i Sygna³ów Elektrycznych w InstytuciePodstaw Elektroniki (fot.2) oraz Laboratorium Kompatybilnoœci Elektromagnetycznejw Wydziale Elektroniki. Kolejnym fragmentem spotkaniaby³o zebranie organizacyjne Sekcji.Prezentacja fotela rehabilitacyjnego.Seminarium Sekcji „In¿ynierii Jakoœci i Diagnostyki” by³o dobr¹okazj¹ do zaprezentowania elitarnej grupie naukowców i dydaktykówz wiêkszoœci uczelni technicznych w Polsce, zarówno potencja³uWydzia³u Elektroniki, jak i ca³ej Akademii. Z wypowiedzi, w ramachdyskusji plenarnej, oraz opinii wyg³aszanych w kuluarach wynika³o,¿e okazja ta nie zosta³a zmarnowana. Uczestnicy zebrania opuœciliAkademiê umocnieni w przekonaniu, ¿e nasza Alma Mater by³a i jestznakomicie przygotowana do zadañ, które realizuje.dr hab. in¿. Tadeusz D¹browskiprodziekan WEL ds. kszta³ceniafot. archiwum autora20 G³os Akademicki nr 05/2004


PSYCHOLOGIAZdzis³awa KrólCzym jest Post Traumatic Stress Disorder (PTSD)?Stare czy nowe zjawisko?Zjawisko stresu zawsze towarzyszy³o cz³owiekowi, wi¹za³o siê zwp³ywem przyrody lub dzia³aniami innych ludzi. Traumatyczne zdarzeniazawsze budzi³y przera¿enie i wywo³ywa³y paniczny lêk. Takirodzaj prze¿yæ towarzyszy ludzkoœci od pocz¹tku jej istnienia. Œwiadcz¹o tym opisy staro¿ytnych pisarzy. W „Odysei” Homera, czy te¿we fragmentach „Henryka IV”, Szekspira znajdziemy opisy uczuæ,emocji i zachowañ osób po traumie. To w umyœle Odysa rozgrywaj¹siê nawracaj¹ce natrêctwa traumatycznych scen.Równie¿ doœwiadczenia obu wojen œwiatowych by³y przyczyn¹wielu zaburzeñ psychicznych, somatycznych i behawioralnych. Wieluludzi z powodu utrzymywania siê silnego lêku i koszmarnych snównie by³o zdolnych do mówienia o traumatycznych prze¿yciach.Piêtno wojny znane Amerykanom powracaj¹cym z Wietnamuczy Korei oraz Rosjanom uczestnicz¹cym w wojnach afgañskieji czeczeñskiej pokaza³o, ¿e wracali oni z dalece id¹cymi zmianamiosobowoœci. Towarzyszy³y im zachowania agresywne, samobójstwa,depresje, nadu¿ywanie alkoholu i narkotyków, anga¿owaniesiê w dzia³alnoœæ przestêpcz¹.Bycie œwiadkiem wydarzeñ, które zagra¿aj¹ œmierci¹ lub ciê¿-kimi obra¿eniami nam samym lub innym osobom, mo¿e wywo³aæsilny strach, bezsennoœæ lub przera¿enie. Mo¿e mieæ charakter oszo-³omienia z silnym lêkiem i dolegliwoœciami somatycznymi (zaburzeniasnu, dr¿enie, palenie).Badania wykaza³y, ¿e takie objawy nie odnosz¹ siê tylko do ofiarwojny, ale równie¿ do innych zdarzeñ traumatycznych: wypadków,gwa³tów, kataklizmów przyrodniczych (powodzie, po¿ary, huragany,trzêsienia ziemi) oraz wszelkich aktów przemocy.Ogl¹daj¹c telewizjê, codziennie jesteœmy œwiadkami wypadkówkomunikacyjnych, s³yszymy kolejne doniesienia o pope³nianych, bulwersuj¹cychprzestêpstwach (nadu¿ycia seksualne, gwa³ty, zabójstwa)czy te¿ zamachach terrorystycznych.Wszystkie takie krytyczne zdarzenia maj¹ du¿a si³ê oddzia³ywaniana psychikê ludzk¹, bo wszêdzie wystêpuje zagro¿enie ¿ycia.Dotycz¹ one zarówno uczestników zdarzenia, jak i pracowników s³u¿budzielaj¹cych pomocy (wojska, policji, stra¿y, s³u¿b medycznych i ratowniczych).W wyniku szerokiego zakresu traumatycznych zdarzeñmog¹ dotkn¹æ ka¿dego z nas.Szczególnie wa¿nym elementem profilaktyki stresu pourazowegojest otoczenie opiek¹ osób zaliczonych do grup ryzyka –dzieci i osób starszych. Dzieci, które prze¿y³y katastrofê boj¹ siê,¿e takie zdarzenie wyst¹pi ponownie, ¿e ktoœ z osób im bliskichi wa¿nych zginie lub odniesie powa¿ne obra¿enia. Boj¹ siê, ¿e zostan¹same bez opieki. Dlatego niezbêdne jest wyjaœnienie im w prostysposób niezrozumia³ej dla nich sytuacji i zapewnienia maksymalnegobezpieczeñstwa. Trzeba mówiæ im o emocjach i opowiadaæo pozytywnych sposobach radzenia sobie w danej sytuacji.Wa¿ne jest, by dziecko mia³o poczucie kontroli i wspó³dzia³ania zinnymi nad popraw¹ sytuacji. Mo¿na to osi¹gn¹æ poprzesz w³¹czeniema³ego cz³owieka do porz¹dkowania otoczenia po zdarzeniu(adekwatnie do wieku). A najwa¿niejsze, ¿eby dzieci nie obserwowa³yu swoich rodziców niepokoj¹cych zachowañ i objawów.Mo¿na zaryzykowaæ twierdzenie, ¿e potencjalnie wszyscy jesteœmynara¿eni na doznanie stresu pourazowego. Zaburzeniazwi¹zane z nim mog¹ trwaæ kilka godzin lub dni i przemin¹æ bez konsekwencji,jako naturalna reakcja na nienormaln¹ sytuacjê. Mog¹ te¿,niestety, utrzymaæ siê d³u¿ej lub pojawiæ siê po kilku miesi¹cachczy latach od zaburzenia.Ten obszar sta³ siê przedmiotem badañ psychiatrii i psychologiii zosta³ okreœlony mianem badañ nad skrajnym stresem œrodowiskowym,katastroficzn¹ traum¹, traumatycznym stresem.Wprowadzono do systemu klasyfikacji zaburzeñ psychicznychnow¹ jednostkê chorobow¹ okreœlon¹ jako „zaburzenia po stresietraumatycznym” – post-traumatic stress disorder (PTSD).W 1994 roku wprowadzono kolejn¹ jednostkê chorobow¹ „ostrezaburzenia po stresie traumatycznym” – acute stress disorder (ASD)obejmuj¹ce okreœlone objawy, które wystêpuj¹ do czterech tygodniod wyst¹pienia stresora. Obie choroby: ASD I PTSD nale¿¹ do grupy,któr¹ wojskowa medycyna nazywa reakcjami stresu pola walki.S¹ one skutkiem napiêcia, z jakim spotykaj¹ siê równie¿ cywilew przypadku œmierci bliskiej osoby. Oczywiœcie, rodzaj przejawianejreakcji, jej nasilenie i czas trwania zale¿¹ od rodzaju, nasileniai czasu trwania stresora oraz indywidualnych predyspozycjicz³owieka.Udzielenie pierwszej pomocy psychologicznej polega na umiejêtnoœcitowarzyszenia, udzieleniu wsparcia, radzeniu sobiez emocjami. Istniej¹ te¿ bardziej wyspecjalizowane formy pomocyjak: defising (odreagowanie emocji) i debryfing (ustrukturyzowanespotkanie obejmuj¹ce analizê faktów, myœli, reakcji stresowejoraz dostarczenie informacji o skutkach i œrodkach radzeniasobie z nimi).Warto wiedzieæ, ¿e wiedza, predyspozycje i doœwiadczenie psychologóws¹ wykorzystywane w tworzeniu ogólnopolskiej siecioœrodków psychologicznej interwencji kryzysowej. W dzia³aj¹cychOœrodkach Interwencji Kryzysowej na co dzieñ mo¿na otrzymaæindywidualn¹ pomoc psychologiczn¹ w sytuacjach kryzysu oraz natychmiastow¹gotowoœæ w wypadku klêsk ¿ywio³owych lub masowychwypadków komunikacyjnych.Pamiêtajmy przy tym, ¿e ka¿dy mo¿e byæ „pomagaczem”jeœli posi¹dzie umiejêtnoœæ samoobserwacji i analizy w³asnych doœwiadczeñ,a tak¿e wgl¹d w swoje strategie radzenia sobie w sytuacjachszczególnie trudnych (pomoc kole¿eñska).WIEDZA JEST BRONI¥, DLATEGO DOBRZE JEST WIE-DZIEÆ „CO I DLACZEGO WARTO ROBIÆ, ¯EBY POMÓCSOBIE I INNYM”.Anna Siberskakonsultant ds. psychoprofilaktykiDrodzy Czytelnicy „G³osu Akademickiego”!Zapraszamy Was do nadsy³ania (na adres redakcji)propozycji tematów, które chcielibyœcie,aby by³y poruszaneprzez psychologa WAT.G³os Akademicki nr 05/2004 21


Dwóch studentów z ENSIETA w WATLO¯A STUDENTÓWJanusz ZmywaczykW dniach 15 sierpnia – 12 wrzeœnia br. dwaj studenci II roku studiów:Joulien TROUVE, 23, i Arnault MAURY, 24, z zaprzyjaŸnionejz Akademi¹ cywilno-wojskowej uczelni technicznej ENSIETA znajduj¹cejsiê w miejscowoœci BREST w pó³nocno-zachodniej czêœci Francji,odbyli praktykê studenck¹ na Wydziale Mechatroniki WojskowejAkademii Technicznej.Joulien zosta³ studentem I roku ENSIETY w 2002 roku, po ukoñczeniutrzyletniej szko³y w La Rochelle, przygotowuj¹cej go do podjêciastudiów technicznych. Na pierwszym roku studiów w ENSIETAzdobywa³ ogóln¹ wiedzê w zakresie elektroniki, mechaniki, komputerowegowspomagania obliczeñ, a tak¿e z zakresu marketingu i ekonomii.Drugi rok studiów by³ dla niego nieco bardziej specjalistyczny w zakresieszeroko rozumianej mechaniki. Dotyczy³ w szczególnoœci mechanikip³ynów, architektury elementów mechanicznych, aerotermii, hydraulikii modelowania komputerowego z wykorzystaniem komercyjnego pakietuoprogramowania takiego jak: Gambit, Fluent, Flowmaster, Catiai Samsef. Trzeci i ostatni rok studiów, pozwalaj¹cy na otrzymanie tytu-³u in¿yniera, bêdzie w przypadku Juliena ukierunkowany na specjalizacjêzwi¹zan¹ z materia³ami energetycznymi. Jako student drugiego rokuJoulien by³ zaanga¿owany w realizacjê projektu badawczego na potrzebyjednej z firm, dotycz¹cego budowy przenoœnego generatora mocyelektrycznej wykorzystuj¹cego ruch cz³owieka. Zadaniem, którym bezpoœredniosiê zajmowa³ w ramach tego projektu by³a optymalizacja kszta³tumechanicznych elementów w celu zmniejszenia strat energii. Podczasostatnich dwóch lat zdobywa³ doœwiadczenie: prowadzi³ zajêcia z matematykii fizyki, odby³ praktykê w fabryce papieru OTOR jako serwisantsprzêtu technicznego, pracowa³ te¿ jako kelner. ¯ywo interesuje siêsportem. Uprawia pi³kê rêczn¹, tenis i zje¿d¿anie na desce po œniegu.Jest kapitanem dru¿yny pi³ki rêcznej w ENSIETA.Arnault Maury /z lewej/ i Julien Trouve w trakcie opracowywania wyników pomiarudyfuzyjnoœci cieplnej.Arnault, po odbyciu dwuletniego kursu przygotowawczego w zakresiefizyki i chemii, wst¹pi³ do ENSIETA we wrzeœniu 2001 roku. Poprzejœciu odpowiedniej procedury, zosta³ studentem wojskowym: zaliczy³roczn¹ praktykê w jednostce wojskowej jako dowódca dru¿yny.W nastêpnym roku powróci³ do ENSIETA na pierwszy rok studiów,gdzie zdobywa³ wiedzê w tym samym zakresie co Joulien. Na drugimroku zdecydowa³ siê studiowaæ mechanikê. Zg³êbia³ wiêc mechanikê,mechanikê p³ynów, dynamikê konstrukcji, materia³oznawstwo, systemyhydrolokacyjne, modelowanie komputerowe i oczywiœcie – jak ka¿-dy inny student ENSIETA – dwa jêzyki obce. Oprócz obowi¹zkowegoangielskiego, Arnault wybra³ jêzyk hiszpañski. Wa¿n¹ czêœci¹ na drugimroku studiów jest zaliczenie projektu. W przypadku Arnault by³y to badaniawykonywane wspólnie z towarzystwem morskim, dotycz¹ce wytrzyma³oœcilinii transmisyjnych. Jako student trzeciego roku, Arnaultzamierza specjalizowaæ siê w zakresie projektowania pojazdów. W czasiewolnym uprawia rugby (jest kapitanem dru¿yny rugby w ENSIE-Janusz ZmywaczykTA), jazdê na rowerze górskim i wspinaczkê wysokogórsk¹. Obecniejest ju¿ podporucznikiem. Praktyka w WAT dla Julien i Arnault by³awystarczaj¹ca do zaliczenia drugiego roku studiów.Arnault Maury i Julien Trouve /z lewej/w trakcie pomiarów ciep³a w³aœciwegometod¹ DSC.Po przylocie do Warszawy, Julien i Arnault zamieszkali w WATw akademiku 08A. Po otrzymaniu przepustek i zapoznaniu z obiektaminaszej uczelni, rozpoczêli praktyki. Pocz¹tkowo przebywali w budynku72, gdzie mieœci siê czêœæ Zak³adu Aerodynamiki i Termodynamiki.Pierwszym zadaniem, z jakim musieli siê uporaæ, by³o opracowaniedanych eksperymentalnych z badañ dyfuzyjnoœci cieplnej metod¹impulsow¹ prowadzon¹ przez prof. Janusza Terpi³owskiego dlamateria³u pirotechnicznego w postaci poply-tetra fluoro etylenu PTFEoraz dla Zn56. W nastêpnym etapie realizowanej w WAT praktykiJulien i Arnault przebywali w pracowni komputerowej u p³k. Stanis³awaKachela, gdzie – wykorzystuj¹c pakiety PATRAN/NASTRAN –wykonywali obliczenia numeryczne w zakresie liniowej, nieliniowejoraz modalnej analizy dla wybranych struktur mechanicznych. Dziêkiuprzejmoœci prodziekana WMT ds. kszta³cenia, dr. hab. in¿. AndrzejaPanasa, zapoznali siê z dzia³alnoœci¹ naukow¹ prowadzon¹ na wydziale.Wespó³ z naszymi studentami, odbyli te¿ bezpoœredni¹ praktykêw hangarze przy obs³udze samolotu. Kilka dni spêdzili w dawnymInstytucie Uzbrojenia kierowanym przez prof. Józefa Gacka,pod okiem p³k. Ryszarda WoŸniaka. Uczestniczyli te¿ w eksperymenciewybuchowym z wykorzystaniem oksagenu. Zapoznali siê te¿z metod¹ pomiaru ciep³a w³aœciwego metod¹ mikrokalorymetrii DSCi obróbk¹ danych pomiarowych. W czasie wolnym od zajêæ Julieni Arnault wybrali siê na dwudniowe zwiedzanie do Krakowa.Na koniec miesiêcznego pobytu na Wydziale Mechatroniki WATotrzymali drobne upominki. W maju 2005 r., na seminarium Ko³a NaukowegoMechatroników, zostanie przedstawiona praca, któr¹ Joulieni Arnault wykonali w Zak³adzie Aerodynamiki i Termodynamiki WAT.Reasumuj¹c, mo¿na powiedzieæ, ¿e miêdzynarodowa wymiana studentówjest ze wszech miar wskazana i potrzebna. Postawa i umiejêtnoœcijakimi wykazali siê Julien i Arnault podczas miesiêcznej praktykiwakacyjnej na Wydziale Mechatroniki WAT, zakoñczona wystawieniemw obu przypadkach oceny bardzo dobrej, jest tego dowodem.W niedalekiej przysz³oœci mo¿na spodziewaæ siê prowadzenia pracdyplomowych w ró¿nych uczelniach Europy, z tym ¿e jêzykiem obowi¹zuj¹cymbêdzie najprawdopodobniej jêzyk angielski.pp³k dr in¿. Janusz Zmywaczykkoordynator wydzia³owy ds. ECTS22 G³os Akademicki nr 05/2004


LO¯A STUDENTÓWObóz górski w Beskidzie S¹deckimTegoroczne lato nie rozpieszcza³o nas zbyt czêsto cudown¹ pogod¹. Lipiec i sierpieñ nie spe³ni³y oczekiwañ urlopowiczów. Dopierowe wrzeœniu mogliœmy siê cieszyæ s³oñcem. Najlepszym miejscem do odwiedzenia o tej porze roku s¹ góry. Pustoszej¹ ju¿ schroniskai szlaki, co zwiêksza poczucie ciszy i spokoju.Dobrze siê z³o¿y³o, ¿e wraz z grup¹ studentów mog³em zawitaæponownie w Beskid S¹decki. W prze³omie Popradu, blisko rzeki w miejscowoœci¯egiestów, znajduje siê schronisko górskie „¯orlina” – OœrodekSzkoleniowy naszej uczelni. Przez tydzieñ stanowi³ on nasz¹ bazêwypadow¹ w góry. Górski obóz adaptacyjny ze studentami I rokuWojskowej Akademii Technicznej odby³ siê tu po raz pierwszy. Uczestnicypragnêli maksymalnie wykorzystaæ wakacje, pow³óczyæ siê pogórach i poznaæ swych nowych kolegów. Od paŸdziernika rozpoczêlinaukê w murach naszej Alma Mater.Ka¿dego dnia, od poniedzia³kudo soboty, zgrup¹ zapaleñców przemierzaliœmygórskie szlaki.Wêdrówki obywa³ysiê w dwóch grupach: roweroweji pieszej. Kadraobozu posiada³a doœwiadczeniew prowadzenium³odzie¿y studenckiej pookolicy. Przez kilka latwêdrowaliœmy z podchor¹¿ymi po szlakach od Piwnicznej po Krynicê.Tym razem mieliœmy inne warunki, nie dysponowaliœmy w³asnym pojazdem.Jednak, mimo pocz¹tkowych obaw, nie stanowi³o to problemuw trakcie realizacji programu obozu. Komunikacja publiczna w pe³nizaspokaja³a nasze potrzeby dotycz¹ce przetransportowania uczestnikówdo odleg³ych miejsc rozpoczêcia wycieczek.Wêdruj¹cy pieszo ju¿ drugiego dnia zdecydowali siê zdobyæ najwy¿szyszczyt w okolicy – Pust¹ Wielk¹ 1060 m npm. Wymaga³o tosporego wysi³ku z racji pokonania 600 m ró¿nicy poziomów wysokoœci.W œrodê zapowiada³a siê nieco gorsza pogoda i na ten dzieñ zaplanowaliœmywycieczkê wynajêtym autokarem na S³owacjê. Granicê pañstwaprzekroczyliœmy w nowo otwartym przejœciu w Leluchowie. Naszprzewodnik, Wac³aw Janczura, zawióz³ nas do Bardejowa. To niewielkiei bardzo sympatyczne miasteczko przygraniczne. Posiada przepiêkny,okaza³y rynek wœród zabytkowych kamieniczek starego miasta. Tegodnia odwiedza³o go wielu turystów mówi¹cych ró¿nymi jêzykami. Podrodze, pan Wac³aw – doœwiadczony gawêdziarz, opowiada³ nam ciekawostkizwi¹zane z odwiedzanym regionem.W czwartek znów byliœmy na szlakach. Grupa pieszych wêdrowcówodwiedzi³a Krynicê. Studenci podziwiali okolicê z Góry Parkoweji zje¿d¿ali na sztucznym torze saneczkowym. Jeszcze przy kolacjidawali wyraz swym emocjom. W pi¹tek, po dojechaniu do Krynicyautobusem, weszli siê na Jaworzynê Krynick¹, sk¹d szczytami przezRunek i Pust¹ Wielk¹ dotarli do ¯egiestowa. By³a to najd³u¿sza, licz¹ca25 km piesza wycieczka.Grupa rowerzystów skorzysta³a z wyjazdu chyba najbardziej.Beskid S¹decki okaza³ siê wspania³y do uprawiania turystyki rowerowej.Ju¿ drugiego dnia obozu wy³oni³a siê sta³a, zaawansowana grupa,gotowa podj¹æ próbê zdobycia ka¿dego dostêpnego szczytu i pokonanianajtrudniejszego zjazdu. Wspomnian¹ Pust¹ Wielk¹ w poprzednichlatach zaliczy³em pieszo kilkakrotnie, przemieszczaj¹c siê po ka¿-dym z trzech dostêpnych szlaków. Tym razem podjêliœmy próbê zbli-¿enia siê do szczytu tzw. stokówk¹, s³u¿¹c¹ drwalom do transportudrewna. Tego popo³udnia mieliœmy do dyspozycji tylko dwie godziny.Po d³ugim i wyczerpuj¹cym pojeŸdzie na Palenicê – 4,5 km asfaltem,wreszcie chwila zas³u¿onego odpoczynku. Po piêciu minutachponownie wspinaliœmy siê w górê. Zaczê³y siê strome podjazdy poszutrowym pod³o¿u, co zmusza³o nas do wiêkszego wysi³ku. Jechali-Piotr Koniecznyœmy do chwili, a¿ licznik wskaza³ 8,7 km. Z tego miejsca rozpoœciera³siê piêkny widok na odleg³e Tatry. Niestety, musieliœmy ju¿ zawróciæ,ale tylko dlatego, by zd¹¿yæ na kolacjê. Zjazd w dó³ zaj¹³ nam kilkanaœcieminut i spowodowa³ niesamowite rozgrzanie siê hamulców.W schronisku ledwie zd¹¿yliœmy siê wyk¹paæ i przebraæ przed kolacj¹.Jednak szczyt tego dnia zosta³ zdobyty. Dokonali tego dwaj studenciz V roku Wydzia³u In¿ynierii, Chemii i Fizyki Technicznej –£ukasz i Sebastian. Kilka dni urlopu spêdzali w „¯orlinie” i razemz nami jeŸdzili rowerami po górach. Po zaliczeniu Pustej, zjechali nadó³ do Wierchomli, drog¹ wzd³u¿ wyci¹gu narciarskiego.Godn¹ polecenia, lecz trudn¹ trasê stanowi³a droga ¯egiestów –Palenica – Milik – ¯egiestów. Od Palenicy zaczyna³a siê prawdziwajazda. Leœna dró¿ka stromo opada³a w dó³, ostro zakrêcaj¹c. By³a mokra,kamienista, z koleinami po ciê¿kim sprzêcie do zwózki drewna.Na dodatek, kilka razy przecina³y j¹ strumienie szerokoœci 3 m. Bryzgaj¹cespod rozpêdzonych kó³ b³oto upodabnia³o ubiór rowerzystydo otoczenia. To jednak zauwa¿yliœmy dopiero po zakoñczeniu wycieczkiprzed schroniskiem. Od Milika jechaliœmy ju¿ po asfalcie, przezca³y czas z góry, co sprzyja³o rozwijaniu szybkoœci, miejscami nawetdo 60 km na godz. Po dotarciu do drogi Muszyna – Piwniczna skoñczy³siê techniczny, a rozpocz¹³ krajoznawczy charakter wycieczki.Wzd³u¿ drogi, po prawej, wznosz¹ce siê stromo pasmo Jaworzyny,po lewej, w dole prze³om Popradu, œrodkiem krêta jezdnia. Tu¿ zarzek¹, po S³owackiej stronie, zdawa³oby siê w zasiêgu rêki, malownicze,a zarazem groŸnie wygl¹daj¹ce Lubowniañskie Góry. Takie wspania³ewidoki towarzyszy³y nam do samego ¯egiestowa.W pi¹tek, podobnie jak „piechurzy”, wybraliœmy siê do Krynicy.Dotarliœmy do niej po nieca³ych 30 min. jazdy poci¹giem. Tylkotym œrodkiem lokomocji mogliœmy zabraæ ze sob¹ rowery. Podjazdrowerami na szczyt Jaworzyny Krynickiej (1114 m npm) zapowiada³siê ciekawie. Kosztowa³o nas to sporo wysi³ku, ale uda³o siê.Odleg³oœæ, od dolnej stacji kolejki gondolowej, do górnej, krêt¹ stokówk¹wynios³a tylko 6 km. Ostatnie kilkadziesi¹t metrów trasypokonaliœmy nartostrad¹. Bardzo strome zbocze pokrywa³a trawa,co dawa³o bardzo dobr¹ przyczepnoœæ opon do pod³o¿a. Docieraj¹cdo szczytu wzbudziliœmy niema³e zdziwienie u osób wygrzewaj¹cychsiê tam w s³onecznych promieniach. Z Jaworzyny szczytamiprzez Runek, po przejechaniu ok. 6 km leœn¹ drog¹ z przeszkodami,dostaliœmy siê do Bacówki Nad Wierchoml¹. Po krótkim odpoczynkuczeka³ nas zjazd d³ugoœci 10 km. Mkn¹c w dó³, s³yszeliœmy przedewszystkim szum wiatru w uszach. Bola³y równie¿ d³onie – od mocnegotrzymania kierownicy na szutrowej drodze. Od przejazdu kolejowegow Wierchomli droga bieg³a ju¿ spokojnie, tu¿ nad samymPopradem, a¿ do ¯egiestowa.Po wszystkich rowerowych eskapadach podczas obozu pozosta³yniesamowite wra¿enia. Odczuwaliœmy bardzo du¿¹ satysfakcjêz pokonania kilka szlaków górskich. Przebywaj¹c w górach nietylko przemierzaliœmy szlaki. Rozegrano kilka meczów w pi³kêno¿n¹ i siatkow¹. Wieczorami rozpalaliœmy ognisko. Studenci mielimo¿liwoœæ skosztowania przy nim miejscowej potrawy, tzw. „kocio³ka”.Nietypowa potrawa, podana i spo¿ywana pod go³ym niebemsmakowa³a wyœmienicie.Niestety, w sobotê z ¿alem musieliœmy po¿egnaæ siê z BeskidemS¹deckim. Szkoda, ¿e nasz pobyt by³ tak krótki. Pozosta³y nam jednakwspania³e wspomnienia. Mo¿e za rok, we wrzeœniu, znów spotkamysiê na obozie w górach.Krzysztof KêpniakG³os Akademicki nr 05/2004 23


LO¯A STUDENTÓWO tym, co siê przydarzy³o pewnemu chiñskiemu mnichowii co to ma wspólnego z WATWszyscy chyba zetknêliœmy siê z tai chi - czy to poprzez telewizjê,czy ze s³yszenia, czy te¿ poprzez informacje o zajêciach, któreodbywaj¹ siê w Oœrodku Sportowym WAT. Nie wszyscy jednak wiedz¹¿e jest to ta sama sztuka, któr¹ uprawia³ Bruce Lee.Tai chi chuan to sztuka ruchu, która pochodzi z Chin.Tai chi chuan sztuk¹ walki ...Anna TrzciñskaW tai chi wachlarz traktowany jest równie¿jako broñ.W XIII w. pewnemu chiñskiemu mnichowi podczas medytacjipojawi³ siê obraz walki sroki z wê¿em. Sroka mia³a twardy, ostrydziób, atak szybki i ostry. W¹¿ by³ s³aby, ale bardzo giêtki i unikn¹³wszystkich ataków sroki. Walka trwa³a doœæ d³ugo i w koñcu wê¿owiuda³o siê zawin¹æ wokó³ sroki - zwyciê¿y³. Mistrz d³ugo zastanawia³siê nad tym, jak to siê sta³o. OdpowiedŸ znalaz³ pewnego dnia, gdyprzez okno obserwowa³ zaœnie¿ony krajobraz.„Co miêkkie zwyciê¿a twarde, a co giêtkie, zwyciê¿a, co sztywne”myœla³ obserwuj¹c, jak zwa³y œniegu zsuwaj¹ siê z giêtkich ga³êzi wierzby,które pozbywszy siê ciê¿aruprostowa³y siê lekko i swobodnie.Mistrz zacz¹³ naœladowaæ obserwowanepodczas walki ruchy zwierz¹t.Zaczê³y powstawaæ pierwszeuk³ady ruchów, które mia³y uczyæskutecznej walki. St¹d te¿ nazwyæwiczeñ: pe³zaj¹cy w¹¿, ptak rozk³adaj¹cyskrzyd³a, itd. Takie by³ypocz¹tki tai chi chuan.W Chinach jest to sztuka niezwyklepopularna - æwiczy ka¿dy,kto ma choæ trochê czasu. W porannyms³oñcu, kiedy upa³ jeszczezbytnio nie doskwiera, zielone przestrzenieparku pokrywaj¹ siê grupamiæwicz¹cych w ciszy i skupieniu.Ludzie wykonuj¹ ruchy spokojnie,p³ynnie, lekko , bez wysi³ku, zawsze stosownie do swoich mo¿-liwoœci. Nikt siê nie mêczy, nie poci, nie oddycha z trudem. Obserwuj¹cydoznaje uczucia, ¿e wszyscy s¹ w innym œwiecie, w innym wymiarze.To w³aœnie tai chi chuan albo chi gong.... i zachowania zdrowiaW Chinach choroby leczono ruchem zanim jeszcze odkryto leczniczew³aœciwoœci zió³, czyli kilka tysiêcy lat temu. Wszelkie ¿yciewi¹zano tam z przep³ywem ¿yciodajnej energii chi. Energia chi kr¹¿ywe Wszechœwiecie i zaopatruje w ¿yciow¹ energiê wszelkie formyistnienia * . Niezak³ócony przep³yw tej energii to zdrowie, entuzjazmi d³ugie ¿ycie. Blokady, brak przep³ywu - to brak si³, choroby i przedwczesnastaroœæ. Wystarczy powiedzieæ, ze np. stresy wywo³uj¹ u nasodruchowe napiêcia miêœni, które blokuj¹ stawy i utrudniaj¹ kr¹¿enieenergii chi, która przestaje docieraæ do wewnêtrznych organów naszegocia³a. Wszystko to z up³ywem czasu powoduje powstawanie z³egosamopoczucia i ró¿nych dolegliwoœci.W Chinach pragnienie wyzwolenia siê od chorób, nieszczêœæ i œmiercidoprowadzi³o do powstania bardzo g³êbokiej wiedzy, jak np. taoizm.Osi¹gniêcie sêdziwego wieku w dobrym zdrowiu sta³o siê celem samymw sobie, swoist¹ idèe fixe Chiñczyków. Wynikiem tych starañ s¹ niezliczoneæwiczenia zdrowotne, medytacje i gimnastyka lecznicza, a tak¿eintensywny rozwój tradycyjnej medycyny chiñskiej, akupunktury, zio-³olecznictwa, dietetyki oraz diagnostyki. W ci¹gu kilku tysi¹cleci systemten dostarczy³ doœæ dowodów na to, ¿e istotnie chroni zdrowie i przywracafunkcjom organizmu utracon¹ równowagê.Tai chi chuan to czêœæ tego systemu. Jego szczególna w³aœciwoœæto uruchomienie zdolnoœci naszego organizmu do samoleczenia i samoregulacji.Jest skuteczne, bo opierasiê na g³êbokiej, choæ nieco odmiennejod naszej, wiedzy o cz³owieku inaturze powi¹zañ miêdzy naszymorganizmem a otoczeniem. Wystarczytylko na chwilê wstrzymaæ oddech,by uœwiadomiæ sobie jak g³êbokiei podstawowe s¹ to zwi¹zki.Energiê chi obserwujemy przez skutkijej dzia³ania, choæbyœmy nawetw¹tpili w jej istnienie.W 520 r. buddyjski mnich Bodhidharma,28 patriarcha zen, przep³yn¹³³odzi¹ Ocean Indyjski, by g³osiænauki Buddy w Chinach. Osiedli³siê w œwi¹tyni Shaolin, na górzeSung-shan. Chcia³ wzmocniæ cia³aswoich mnichów, aby jak najd³u¿ejw tym ¿yciu mogli praktykowaæ nauki Buddy. Opracowa³ wiêc systemæwiczeñ, w którym po³¹czy³ indyjsk¹ jogê oddechu pranayamêz rdzennie chiñskimi æwiczeniami dao-in. W ten sposób powsta³ systemæwiczeñ shao-lin quan, którego mistrzem by³ wspomniany na pocz¹tkuZhang San Feng i z którego wywodzi siê kung fu. U Ÿróde³ taichi le¿y wiêc jednoœæ tego, co duchowe, z tym, co fizyczne. Nie ma te¿tu systemu nadawania stopni - tai chi zmierza do doskona³oœci, a doskona³oœæjest nieograniczona. Ka¿dy te¿ mo¿e zostaæ mistrzem. Tylkood nas zale¿y, ile zaczerpniemyz tego Ÿród³a.Pod tym wzglêdemtai chi podobne jestwiêc do zen, mo¿na jeokreœliæ jako „zen w ruchu”.Daje poczucieharmonii i równowagimiêdzy cia³em i duchem,co umo¿liwia nastêpnieg³êbsze etapywgl¹du .Chiñska grafika ukazuje zwi¹zek taichi chuan z natur¹Tai chi chuan - system æwiczeñ,tzw. styl wewnêtrzny kung fu opartyna filozofii i doœwiadczeniach wielupokoleñ chiñskich mistrzów. Praktykowanyjako metoda æwiczeñ wewnêtrznejenergii przez mistrzówshaolin kung fu. S³u¿y utrzymaniuzdrowia i wzmocnieniu sprawnoœcicia³a i umys³u. Harmonizuje i odm³adza.Mo¿e s³u¿yæ do obrony.Chiñskie sztukiwalki praktykowano wbuddyjskich klasztorach,gdzie s³u¿y³y do obrony przed rabusiami. By³y one jednak ucieleœnieniembuddyjskiej zasady bodhicitty, czyli najg³êbszego wspó³czuciai mi³uj¹cej dobroci. Æwicz¹cy zdobywali umiejêtnoœæ skutecznegoobezw³adniania przeciwnika najmniejszym kosztem jego zdrowia.Agresjê i chciwoœæ postrzegali oni bowiem jako przejaw g³upotyprzeciwników, godny wspó³czucia, nie nienawiœci.Dziêki tai chi chuan mo¿emy dzisiaj korzystaæ z m¹droœci i praktykidawnych mistrzów, mo¿emy je uczyniæ czêœci¹ naszego osobistegodoœwiadczenia. Mo¿emy uzyskaæ poczucie równowagi i satysfakcji,poprawiæ zdrowie i regenerowaæ swoje si³y. Skutecznoœæ chiñskiejfilozofii, zawsze by³a miar¹ jej prawdy, bowiem przetrwaniew Chinach zawsze by³o sztuk¹.Dawniej æwiczenia te by³y pilnie strze¿on¹ tajemnic¹. Dzisiaj mo¿epraktykowaæ ka¿dy, niezale¿nie od wieku i poziomu sprawnoœci. Przychorobach serca i krêgos³upa, chorobach psychosomatycznych i wy-24 G³os Akademicki nr 05/2004


LO¯A STUDENTÓWPewien mistrz kung fu po wielu latachpraktyki w klasztorze zapragn¹³odwiedziæ swoj¹ matkê, która mieszka³aw odleg³ej miejscowoœci. Przygotowa³dla niej specjalne ciasteczka,które bardzo lubi³a. Po drodze napadligo jednak rabusie. Mistrz nie u¿y³swojej sztuki i pozwoli³ zbójcom zabraæciasteczka. Do matki przyszed³z pustymi rêkami. „Przynios³em ci jednakswoje serce” powiedzia³.chodzeniu z uzale¿-nieñ tai chi mo¿e byætraktowane jako rehabilitacja.A mo¿e te¿staæ siê nasz¹ Drog¹,od nas bowiem zale-¿y, ile z niego zaczerpniemy.Tai chi jest sztuk¹,która powstawa-³a, mo¿na by powiedzieæ,u Ÿróde³ ¿ycia.W po³o¿onych wysokow górach niedostêpnychjaskiniach medytuj¹cych mnichów, w cieniu odwiecznychbuddyjskich i taoistycznych œwi¹tyñ, wœród prostych ludzi, którzynie mieli czasu, ani potrzeby, by przenikaæ sens wszechœwiata,chcieli jedynie mieæ wystarczaj¹co du¿o si³, by zapracowaæ na rodzinê.Jesteœmy czêœci¹ natury i dziœ w nieporównywalnie wiêkszymstopniu, ni¿ dawni Chiñczycy, potrzebujemy antidotum na stresyi zwiêkszonej troski o w³asne zdrowie.Efekty æwiczenia tai chi :– poprawa pracy wszystkich narz¹dów i uk³adów cia³a– poprawa ogólnej kondycji przy minimalnym wysi³ku-– uelastycznienie krêgos³upa– poprawa pracy serca– wyrównanie nadciœnienia– zwiêkszenie elastycznoœci cia³a– zmniejszenie zapotrzebowania na sen– poprawa psychicznego samopoczucia, zwiêkszenie poczucia radoœcii zadowolenia z ¿ycia– odm³odzenie organizmu poprzez do³adowanie tkanek nowymi porcjamienergii chi– zwiêkszenie odpornoœci na choroby– zwiêkszenie odpornoœci na stres, dystans do œwiata i wewnêtrznyspokój– zwiêkszenie zdolnoœci do koncentracjiNajbardziej fascynuj¹ce jest to, ¿e m¹droœæ przekazywana w ró¿-nych wschodnich tradycjach istnieje, choæ rozproszona, tak¿e u nas,w ró¿nych dzie³ach naszej kultury.Pos³u¿ê siê tu jedynie fragmentem poezji ks. Jana Twardowskiego,który brzmi jak cytat z Tao-te-king:„ A jeœli nie wiesz dok¹d iœæ,Droga ciê sama zaprowadzi.”Wystarczy wybraæ w³aœciw¹ Drogê.H.T.*Energia chi w innych systemach zwana jest pran¹, mazn¹, ruach, bioenergi¹, itd.Grupa tai chi chuan æwiczy w poniedzia³ki i œrody o godz.19.15w Oœrodku Sportowym WAT. Mistrzem szko³y jest shifu Zhang Feng Jun.Studenci II i III roku WAT na zajêciach tai chi mog¹ zaliczyæ w-f. Bli¿szeinformacje tel.683-95-91, www.longmen.republika.pl, www.nanbei.plAnna TrzciñskaPoznajemy kolejn¹ formê tai chi chuan.K¥CIKPOETYCKI***Stoi Madonna na cokole wysokimCa³a z kamienia, choæ lœni jak nieziemska.Ten, co z dalekiej przybywa krainyWiedzieæ nie mo¿e, wiêc stoi zwyciêska.Chodziæ nale¿y na palcach cichutko,Padaæ do stóp i oddawaæ siebieRób to, co ka¿e, czego chce onaGniew ciê i zemsta dopadnie sam nie wieszKiedyœ ciê Ona dostrze¿e i powie: odejœæ ju¿ mo¿eszPotem poprawi w³osy, ju¿ zadowolonaWybierze b³azna innego, nowegoKtóry J¹ bêdzie œmieszy³ i bawi³?Na koniec zrzuci ze szczytówNa które przecie¿ wynios³a Ciê samaPo co wiêc padaæ i oddawaæ siebie?Madonny s¹ liczne jak gwiazdy na niebie.Mo¿e Madonna, kiedyœ z wysokoœciDostrze¿e tego, co J¹ kochaæ szczerzePragn¹³ i zejdzie z coko³u by cz¹stkê swej œwietnoœciU¿yczyæ temu, co Jej nie rozumia³Temu mêdrcowi, co kochaæ nie umia³.rodzynG³os Akademicki nr 05/2004 25


LO¯A STUDENTÓWNa Centralny Zlot M³odzie¿y w Palmirach po raz czwarty„£atwo jest mówiæ o PolsceTrudniej dla niej pracowaæJeszcze trudniej umrzeæA najtrudniej cierpieæ.”Te s³owa, nieznanego autora – wiêŸnia hitlerowskiej katowni w AleiSzucha w Warszawie, znaj¹ chyba wszyscy. Stanowi¹ one motto imprezyturystycznej organizowanej cyklicznie od 44 lat przez Polskie TowarzystwoTurystyczno-Krajoznawcze. Centralny Zlot M³odzie¿y„Palmiry”, bo o nim mowa, jest doskona³¹ lekcj¹ historii i patriotyzmurealizowan¹ podczas wêdrówek. Ka¿dego roku Zlot rozpoczyna siêw innym miejscu w pobli¿u Warszawy. Zawsze – poprzez cmentarz,pojedyncze mogi³y lub pomnik – miejsce to jest zwi¹zane z wydarzeniamiostatniej wojny œwiatowej.ze sob¹ miejscach.Po opuszczeniucmentarzaw Ostrówku i przejechaniu 8 km znaleŸliœmy siê na skraju lasu przymogile wojennej ¿o³nierzy Armii Krajowej. Za pomoc w ucieczce z obozujeñców – Rosjan, zap³acili w³asnym ¿yciem.PaŸdziernik 2003 r. Na polanie w miejscowoœci Pociecha.PaŸdziernik 2001 r. Przy drodze na zlot przy Soœnie Powstañców.Zlot rozpoczyna siê w œrodê. Przez ca³y czwartek i pi¹tek m³odzie¿przemierza wyznaczone szlaki turystyczne o ró¿nej d³ugoœci, by w sobotêzg³osiæ siê na mecie zlotu w miejscowoœci Pociecha. Tu koñczy siê czêœæturystyczna zlotu. Nastêpnie uczestnicy, zwart¹ kolumn¹ z ceremonia³emwojskowym, maszeruj¹ na cmentarz – mauzoleum w Palmirach. Tam,przy blasku pochodni i pal¹cych siê na grobach zniczy, odbywa siê apelpoleg³ych. Po uroczystoœciach na cmentarzu zlot zostaje rozwi¹zany.Dla studentów Wojskowej Akademii Technicznej przygoda ze zlotemzaczê³a siê w 2001 r. Wówczas po raz pierwszy zg³osiliœmy siê natrasy rowerowe. Niezbyt liczn¹, bo czteroosobow¹ grup¹, pokonaliœmydwudniow¹ trasê rowerow¹. Nocowaliœmy wraz z grup¹ turystów pieszychna terenie szko³y w Górkach Kampinoskich. Spodoba³o siê nam.W 2002 r. uczestniczyliœmy w zlocie ju¿ jako wspó³organizatorzy.Prowadziliœmy dwie trasy rowerowe: cztero- i jednodniow¹. Trasa czterodniowao d³ugoœci ok. 200 km rozpoczê³a siê w Ostrówku Wêgrowskimko³o £ochowa. W czasie ostatniej wojny mieœci³ siê tutaj obóz jenieckiprzy pobliskiej fabryce. Podczas otwarcia zlotu, burmistrz £ochwa wrêczy³rowerzystom z WAT urnê z ziemi¹ z cmentarza jeñców wojennychz zadaniem przewiezieniado Palmir.Uroczystoœæotwarcia zlotuw 2002 r. by³ainna od pozosta-³ych: odby³a siêw dwóch, odleg³ychod siebieo kilka kilometrówi na pozórnie zwi¹zanychPaŸdziernik 2002 r. Burmistrz £ochowa wrêcza delegacji rowerzystówurnê z ziemi¹ cmentarn¹ jeñców wojennychw Ostrówku Wêdrowskim.Nastêpnie kilkunastoosobowa grupa podchor¹¿ych uda³a siê szlakamiprzez Wyszków, Nieporêt, Modlin do Warszawy i Palmir.W 2003 r. Zlot rozpocz¹³ siê w Celestynowie – w miejscu jednejz akcji Grup Szturmowych Szarych Szeregów. W roku AleksandraKamiñskiego, autora „Kamieni na szaniec”, pedagoga, dziennikarza,harcerza i ¿o³nierza Komendy G³ównej Armii Krajowej turyœci powêdrowaliprzez stolicê szlakami „Kamyka”. Podchor¹¿owie WojskowejAkademii Technicznej, ju¿ tradycyjnie, dostarczyli z Celestynowado Palmir urnê z ziemi¹.PaŸdziernik 2004 r. Na mecie zlotu.W bie¿¹cym roku Zlot odby³ siê w dniach 20-23 paŸdziernika.W nawi¹zaniu do 60-tej rocznicy Powstania Warszawskiego rozpocz¹³siê w jednym z miejsc pamiêci VII Obwodu Okrêgu WarszawskiegoAK w Wilanowie. Tego roku prowadziliœmy trasê rowerow¹ jednodniow¹.WAT reprezentowa³o kilku oficerów z V roku oraz spora grupastudentów studiów cywilnych.Ogó³em na metê Zlotu zg³asza siê co roku 1400-2000 uczestników,g³ównie m³odzie¿ szkó³ œrednich, gimnazjów i harcerze.Uczestnicz¹c w kolejnych czterech Zlotach, za ka¿dym razem dowiadywaliœmysiê o wielu wydarzeniach z naszej historii, czêsto bardzo tragicznych.Zatrzymuj¹c siê nad mogi³ami, przy pomnikach lub tablicach pami¹tkowych,pochylaliœmy g³owy na znak szacunku dla dokonañ przodków.Bardzo polubiliœmy czêœæ turystyczn¹ Zlotu. Je¿d¿¹c na rowerachobcowaliœmy ze wspania³¹ przyrod¹ Kampinoskiego Parku Narodowegow scenerii jesiennej.Myœlê, ¿e w przysz³ym roku równie¿ wybierzemy siê na Zlot.Krzysztof Kêpniakfot. archiwum autora26 G³os Akademicki nr 05/2004


LO¯A STUDENTÓWStudencinajofiarniejsi27,7 l krwi zebrano 6 paŸdziernika podczas czwartejw bie¿¹cym roku kalendarzowym, a jednoczeœnie pierwszejw roku akademickim 2004/2005, akcji poboru krwi i osoczazorganizowanej przez Klub Honorowych Dawców Krwiprzy Wojskowej Akademii Technicznej oraz Stacjê Krwiodawstwaprzy Centralnym Szpitalu Klinicznym MinisterstwaObrony Narodowej.W zbiórce uczestniczy³o 59 osób. Tak jak dotychczas,zdecydowan¹ wiêkszoœæ honorowych krwiodawców stanowilistudenci z Kursu S³uchaczy na ¯o³nierzy Zawodowychoraz pracownicy naszej uczelni. Kolejna akcja odbêdziesiê 2 grudnia br.Uroczyste podsumowaniesiedemnastego ju¿roku dzia³alnoœci KlubuHonorowych DawcówKrwi przy WojskowejAkademii Technicznejodbêdzie siê natomiast8 grudnia o godz. 17:00w Sali WidowiskowejKlubu WAT.El¿bieta D¹browskafot. Zdzis³awa KrólGOR¥CO ZACHÊCAMY WSZYST-KICH PRACOWNIKÓW I STUDENTÓWWOJSKOWEJ AKADEMII TECHNICZ-NEJ DO HONOROWEGO ODDAWANIAKRWI I OSOCZA PODCZAS AKCJI OR-GANIZOWANYCH PRZEZ KLUB HDKWAT. WASZA KREW MO¯E URATOWAƯYCIE!!!Hej za rok matura, a ja nie wiem, gdzie jestem, czyli ...ODYSEJA œCIEKOWA 2002W owym czasie, kiedy wyp³yn¹³em w kana³ach zauwa¿y³em brakzegarka. W³aœnie teraz, gdy czas odgrywa³ wa¿n¹ rolê w moim ¿yciu.Jak mo¿na ¿yæ bez zegarka? Mia³em ¿yæ w niewiedzy? Nie znaæ daty,godziny i nie wiedzieæ czy ju¿ zacz¹³ siê ulubiony serial telewizyjny?A zreszt¹, po co mi serial, skoro nie mam telewizora? Mia³em wiêcdwie opcje do wyboru. OdnaleŸæ zegar i wróciæ do domu lub stworzyæswój ma³y œwiat, w³asne mikroklimaty. Obie czynnoœci zajê³y by miwiele czasu. Los chcia³, ¿e powinienem wróciæ w swe rodzinne progi,do ciep³a domowego ogniska (obym siê nie sparzy³).Zauwa¿y³em wtedy, ¿e moje ubranie, nie doœæ, ¿e mokre, to jeszczejest ca³e w strzêpach. Na szczêœcie kiedyœ w TV-markecie kupi³emo³owiane ¿o³nierzyki. Jeden z nich, „comandos”, by³ posiadaczem no¿atypu „Rambo-Comando super mega 2328 1/ mix”, z procesorem (nie596wymieniê nazwy firmy) o czêstotliwoœci 1000 MHz i 128 Mb ramu.Niestety, nie zosta³ zamontowany w nim modem, wiêc nie mog³emwys³aæ jakiegokolwiek sygna³u. Co, proszê? Pytacie jakim cudem doœrodka nie dosta³a siê woda By³ po prostu wodoszczelny.Wróæmy jednak do opowieœci. W no¿u, po otwarciu, znajdowa³ siêkomplet nici, 4 ig³y, no¿yczki, zapa³ki, kompas, mini generator pr¹du,pasta i szczoteczka do zêbów i, oczywiœcie, latarka. Szkoda, ¿e nie by³to nowszy model 2356 1/ z poduszk¹ i kompletem poœcieli. Musia³em23sobie poradziæ z tym, co mia³em. Pozszywa³em ubranie, pozosta³akwestia suszenia.Z kilku znalezionych patyków stworzy³em wiatrak. Pod³¹czy-³em go do generatora pr¹du i podpali³em. Ciep³e powietrze w „trymiga” – cokolwiek to znaczy i jakakolwiek jest tego pisownia –doprowadzi³o mój strój do porz¹dku. Wtedy te¿ us³ysza³em pewnegorodzaju buczenie. Poniewa¿ mog³o to byæ niebezpieczne zwie-rzê, takie jak mucha, osa, mrówka lub chrab¹szcz, ukry³em siê.Buczenie by³o jednak coraz g³oœniejsze. I nagle olœni³o mnie. To by³odg³os wprost z mojego ¿o³¹dka.By³em bardziej g³odny ni¿ sêp na pustyni. Musia³em zdobyæ coœdo jedzenia. Musia³em zapolowaæ ma mniejsze ode mnie roztocza.Kiedy uda³o mi siê ju¿ zdobyæ pokarm, rozpali³em ognisko i skonstruowa³emro¿en. Wkrótce posi³ek by³ gotowy. By³ wyœmienity. Mia³s³odki smak, porównywalny do smaku indyka.Potem zmorzy³ mnie sen. Aby nie zostaæ zaatakowanym przezjakieœ stworzenie, poszuka³em pos³ania i bezpiecznego miejsca. Wkrótceznalaz³em pust¹ butelkê i trochê siana. Wszed³em do œrodka, a „wejœcie”zablokowa³em deskami. Wœród nich umieœci³em ostre „pale”, abyka¿dy, kto chcia³by dostaæ siê do œrodka i mia³ mniej zwojów mózgowychni¿ kura, porani³ siê. Rozes³a³em sobie siano i szybko zasn¹³em.Nad ranem, chocia¿ nie mam pojêcia, jaka to by³a pora dnia, rozpocz¹³emposzukiwania zegarka. Odnalaz³em miejsce, w którym dosta-³em siê do kana³ów. Przeszuka³em wszystko kilkakrotnie i nic. Zegarkajak nie by³o, tak nie ma. Wtedy w³aœnie odnalaz³em œlady. Wywnioskowa³em,¿e pozostawi³ je osobnik dwuno¿ny o wyprostowanej postawie.Czy¿by istnia³ jeszcze jeden osobnik mojego rozmiaru z gatunkuhomo sapiens? Mo¿e to Calineczka albo Tomcio* Paluch? Postanowi-³em go odnaleŸæ i jeœli to on „gwizdn¹³” mój zegarek odebraæ mu go.Ruszy³em wiêc jego tropem. Wiedzia³em, ¿e zanim go odnajdê, czekamnie jeszcze wiele przygód.mniszcz* zbie¿noœæ z imieniem autora przypadkowaG³os Akademicki nr 05/2004 27


Znalezione w sieciLO¯A STUDENTÓW5 STADIÓW WNIKANIA ALKOHOLU DO KRWI· STADIUM PIERWSZE - M¥DRYNagle stajesz siê ekspertem z ka¿dej dziedziny. Wiesz, ¿e wiesz wszystkoi chcesz przekazywaæ sw¹ wiedzê ka¿demu, kto Ciê wys³ucha.W tym stadium MASZ zawsze RACJÊ. No i oczywiœcie osoba, z któr¹rozmawiasz, nigdy jej NIE MA. Rozmowa (k³ótnia) jest bardziej interesuj¹ca,kiedy obie osoby s¹ w stadium M¥DROŒCI.· STADIUM DRUGIE - PRZYSTOJNYWtedy zdajesz sobie sprawê, ¿e jesteœ najprzystojniejsz¹ osob¹ w Barze.Wszystkim siê podobasz i ka¿dy chcia³by z Tob¹ porozmawiaæ.Pamiêtaj, ¿e jesteœ ju¿ M¥DRY, a wiêc mo¿esz porozmawiaæ z ka¿-dym na ka¿dy temat.· STADIUM TRZECIE - BOGATYNagle stajesz siê najbogatsz¹ osob¹ naœwiecie. Stawiasz drinki wszystkimw barze, poniewa¿ pod barem stoi twojaciê¿arówka - pe³na kasy. Na tym etapierównie¿ robisz zak³ady, a poniewa¿ci¹gle jesteœ M¥DRY, to wygrywasz.Niewa¿ne ile obstawiasz, poniewa¿jesteœ BOGATY... No i stawiaszdrinki wszystkim, którym siê podobasz- w koñcu jesteœ NAJPRZY-STOJNIEJSZ¥ osob¹ na œwiecie.· STADIUM CZWARTE - KULO-ODPORNYW tym stadium jesteœ gotów biæ siê z kimkolwiek, zw³aszcza z osobami,z którymi siê zak³ada³eœ lub k³óci³eœ. A to dlatego, ¿e nic nie mo¿eCiê zraniæ. No i nie boisz siê przegranej, poniewa¿ jesteœ M¥DRY,BOGATY no i PIÊKNIEJSZY ni¿ ca³a ta ho³ota kiedykolwiek by³a!· STADIUM PI¥TE - NIEWIDZIALNYJest to ostatnie stadium pijañstwa. Mo¿esz wtedy robiæ wszystko,poniewa¿ NIKT CIÊ NIE WIDZI. Tañczysz na stole, ¿eby zaimponowaætym, którzy Ci siê podobaj¹, no a pozostali tego nie widz¹.Jesteœ te¿ niewidzialny dla tych, którzy chcieliby siê z Tob¹ biæ. Mo-¿esz iœæ przez ulicê œpiewaj¹c ile si³, poniewa¿ NIKT ciê NIE WIDZIi nie s³yszy, a ty jesteœ M¥DRY, PRZYSTOJNY, BOGATY I KULO-ODPORNY, W ZWI¥ZKU Z CZYM WSZYSTKO CI WOLNO.***Id¹ dwaj studenci politechniki i widz¹ dwa przelatuj¹ce wektory na niebie...Jeden pyta drugiego:- Dok¹d one lec¹?A ten odpowiada:- Do bazy...***W parku, na ³awce le¿y ksi¹¿ka. Widzi j¹ student prawa. Zaczynaczytaæ:- Eee tam. ¯adnych opisów morderstw, pope³nianych przestêpstw...To nie dla mnie.Widzi j¹ student matematyki:- Eee tam. ¯adnych wzorów, zadañ algebraicznych... To nie dla mnie.Podnosi j¹ student medycyny:- O! „Pan Tadeusz”! Nie wiem co to jest, ale mogê nauczyæ siê napamiêæ.***Spotykaja sie dwaj kumple ze studiów.- Wiesz co Michal, jak sobie pomysle jaki ze mnie inzynier, … to sieboje isc do lekarza.***– Czym siê ró¿ni student od kury?– Student znosi wszystko, kura jajka!!!***Rozmawiaj¹ dwie studentki:– Którego wolisz: Paw³a czy Karola?– A który przyszed³?***Egzamin na wydziale prawa. Profesor pyta studenta:– Co musi byæ, aby sporz¹dziæ prawomocny testament?– Nieboszczyk i maj¹tek, panie profesorze!***Lekarz pyta ¿o³nierza:– Mia³ pan anginê?– A kto by spamiêta³ wszystkie dziewczyny...opr. rodzynPRZEGL¥D PRASYSzkolnictwo wy¿sze a zalecenia Unii EuropejskiejPrzedmioty na punkty(„Rzeczpospolita” 26.10.04 Nr 252)Co czwarta uczelnia niepañstwowa i mniej ni¿ dwie trzeciepublicznych przeliczaj¹ prowadzone u siebie studia na punkty.Dziêki wprowadzanemu w Unii Europejskiej systemowi mo¿na³atwiej studiowaæ na zagranicznych uczelniach.Na razie Polska spe³ni³a czêœæ warunków ustalonych w tzw. procesieboloñskim - strategii edukacyjnej Unii Europejskiej. (...) Mamyju¿ Pañstwow¹ Komisjê Akredytacyjn¹, oceniaj¹c¹ kierunki studiówna uczelniach - to zgodne ze strategi¹ UE. Poza tym nasze przepisyzobowi¹zuj¹ uczelnie do wydawania oprócz dyplomów tak¿e dwujêzycznegoopisu zakresu studiów i osi¹gniêæ studenta. To ma u³atwiæm³odym ludziom poszukiwanie pracy za granic¹.Czego nam brakuje? Unia chce, ¿eby prowadzenie jednolitych piêcioletnichstudiów by³o raczej wyj¹tkiem od regu³y ni¿ zasad¹ (tak jestu nas). Na dodatek nie okreœliliœmy dok³adnie, kiedy mo¿na kontynuowaæstudia uzupe³niaj¹ce po studiach licencjackich. - W Polsce wci¹¿jest tendencja, ¿eby po studiach trzyletnich robiæ magisterium na kierunkuo podobnym profilu - mówi prof. Andrzej Kraœniewski, sekretarzgeneralny Konferencji Rektorów Akademickich Szkó³ Polskich.Tymczasem najkorzystniejsze jest zdobywanie na studiach jak najszerszychumiejêtnoœci. Wiedzê zdobyt¹ na jednym kierunku na poziomielicencjackim warto uzupe³niaæ na innym kierunku. - Taki systemma m.in. zwiêkszaæ szanse absolwentów na rynku pracy - dodajeprof. Jerzy WoŸnicki, szef Fundacji Rektorów Polskich.Zaleceniem miêdzynarodowym jest te¿ ³atwe przemieszczanie siêstudentów miêdzy ró¿nymi uczelniami. - Ma to u³atwiaæ system punktówkredytowych. Ka¿dy przedmiot jest przeliczany na punkty -t³umaczy Kraœniewski. - Dziêki temu uczelnia mo¿e uznaæ egzaminz przedmiotu zaliczonego na innym uniwersytecie, tak¿e zagranicznym.W tej chwili wszystkie wyk³adane u siebie przedmioty przelicza60 procent uczelni publicznych (ponad 98 proc. przelicza na punktyczêœæ wyk³adów) i jedna czwarta uczelni niepañstwowych.Sylwia Szparkowska28 G³os Akademicki nr 05/2004


BIBLIOTEKAWieœci z twierdzyZnów, jak co roku, prze¿yliœmy oblê¿enie na pocz¹tku roku akademickiego.By³ to istny najazd Hunów – liczba rezerwacji z³o¿onychjednego dnia siêgnê³a trzech tysiêcy. Niestety, przepustowoœæ magazynujest ograniczona i nie byliœmy w stanie zrealizowaæ tak wielkiejliczby rewersów „od rêki”. Nawet skierowanie wszystkich pracownikówdo magazynu nic by nie da³o – przeszkadzaliby sobie. Ponadtowszystkie pó³ki w Wypo¿yczalni Akademickiej (a tak¿e czêœæ pod³ogi)by³y zape³nione ksi¹¿kami do odbioru. Wszystkie te czynniki spowodowa³yopóŸnienia w realizacji rezerwacji siêgaj¹ce nawet kilkudni. Jest to na szczêœcie chwilowe, sytuacja powoli siê normuje.Mamy siê w tym roku czym pochwaliæ:- uruchomiliœmy rezerwacjê i zamawianie ksi¹¿ek przez Internet,- unowoczeœniliœmy szatê graficzn¹ serwisu www. i uproœciliœmynawigacjê,- utworzyliœmy czytelniê multimedialn¹ z kilkunastoma stanowiskami,- zwiêkszyliœmy liczbê stanowisk katalogowych,- stworzyliœmy miejsca do pracy w³asnej w holu biblioteki,- zabezpieczyliœmy zbiory Czytelni G³ównej.Nie spoczywamy jednak na laurach, staramy siê stale podnosiæ jakoœæi zwiêkszaæ zakres us³ug. Staramy siê pozyskaæ dostêp do nowychserwisów i baz danych dla naszych czytelników. Aby jednak z nichkorzystaæ, trzeba je znaæ. W tym numerze „G³osu Akademickiego” rozpoczynamycykl prezentacji najbardziej wartoœciowych baz i serwisów.CZASOPISMA I BAZY PUBLIKOWANEPRZEZ KONCERN ELSEVIER.Czasopisma s¹ wa¿nym Ÿród³em wiedzy dla kadry naukowcówi studentów na ca³ym œwiecie. Na rynku ukazuj¹ siê dziesi¹tki tysiêcyró¿nych periodyków, czêsto o bardzo w¹skiej specjalizacji. Ze wzglêduna krótki cykl ich wydawania zawieraj¹ one czêsto doniesieniao najnowszych osi¹gniêciach naukowych. Od kilku lat wydawcy, chc¹cjeszcze bardziej skróciæ czas dotarcia informacji do czytelników, oferuj¹b¹dŸ to pe³ne teksty, b¹dŸ ich streszczenia w formie elektronicznej.S¹ platformy oferuj¹ce publikacje jednego wydawnictwa lub takie,które daj¹ dostêp do tekstów ró¿nych wydawców.Poni¿ej przedstawiamy bazy wiedzy oferowane przez uznany koncernwydawniczy Elsevier dostêpne w sieci intranetowej naszej uczelni.1. Baza SCIENCE DIRECT – wykazuje pe³ne teksty artyku³ów(wraz z danymi bibliograficznymi, abstraktami i grafik¹) z czasopismwydawanych przez koncern Elsevier. Zawiera materia³y z zakresu nauktechnicznych, chemii, fizyki i matematyki oraz nauk przyrodniczychi medycznych. Znajdziemy tam równie¿ teksty czasopism wydawnictwAcademic Press oraz Harcourt Health Science. Wykazuje teksty z 1412czasopism wydawanych od 1995 r. do chwili obecnej. Oferowane s¹dwa formaty wyœwietlania tekstów (PDF i HTML).Warto podkreœliæ nastêpuj¹ce zalety bazy :u pe³ne teksty z wydawnictw naukowych o ugruntowanej wysokiejjakoœci merytoryczneju stosunkowo prosty sposób wyszukiwaniau stosunkowo du¿a niezawodnoœæ i szybkoœæ wyszukiwania zewzglêdu na posadowienie bazy na serwerach w Polsce2. ENGINEERING VILLAGEPlatforma udostêpnia nastêpuj¹ce abstraktowe bazy danych :· EI Compendex - baza z zakresu nauk politechnicznych. Zawieraponad siedem milionów streszczeñ artyku³ów, raportówtechnicznych i materia³ów konferencyjnych oraz doniesienianaukowe w formie elektronicznej, datowanych pocz¹wszy odroku 1969 do dziœ. Co roku dodawanych jest oko³o 250 000nowych pozycji z ponad 175 dyscyplin. Baza wykazuje informacjeo piœmiennictwie z takich dziedzin nauki jak : œrodowiskonaturalne, mechanika, elektrycznoœæ, materia³oznawstwo,fizyka cia³a sta³ego i nadprzewodnictwo, bioin¿ynieria, energetyka,chemia, optyka, transport, in¿ynieria bezpieczeñstwatransportu, zarz¹dzanie.· S£OWNIKI CRC PRESS - dostêp do wielu leksykonów i s³ownikówtechnicznych.· ESP@cent i USPTO - zbiory europejskiej i amerykañskiej literaturypatentowej.Zalet¹ tej platformy jest wbudowana wyszukiwarka SCIRUSpozwalaj¹ca dotrzeæ do materia³ów naukowych zamieszczonych w globalnejsieci internetowej.3. SCOPUS – najnowszy produkt koncernu Elsevier bêd¹cyuzupe³nieniem i rozwiniêciem wy¿ej przedstawionej platformy EngineeringVillage.Powsta³ po 2 latach konsultacji z naukowcami, bibliotekarzamii studentami z 21 wybranych oœrodków naukowych. Narzêdzie todaje dostêp do abstraktów artyku³ów pochodz¹cych z 14000 tytu³ówczasopism publikowanych przez 4200 wydawców. Dodatkowo zawieraabstrakty materia³ów konferencyjnych i 150 czasopism o charakterzeotwartym. Zakres chronologiczny zasobów obejmuje okresod roku 1966 do dziœ.Przyjêto nastêpuj¹ce kryteria doboru materia³ów Ÿród³owych :u ogl¹dalnoœæu regularnoœæ ukazywania siê pismau abstrakty w jêzyku angielskimZe wzglêdu na miejsce powstania tekstu rozk³ad zawartoœci przedstawiasiê nastêpuj¹co :Europa, Œrodkowy Wschód, Afryka – 52%Ameryka Pó³nocna – 36%Azja – 9%Ameryka Po³udniowa – 3%Narzêdzie to wydaje siê posiadaæ du¿e mo¿liwoœci wyszukiwawcze.Niew¹tpliw¹ zalet¹ s¹ proponowane operacje wyszukiwania i sortowaniauprzednio otrzymanych wyników. Platforma daje mo¿liwoœædostêpu do pe³nych tekstów artyku³ów z wersji elektronicznych czasopismprenumerowanych przez bibliotekê. W przypadku braku prenumeratyuzyskujemy bezpoœrednie po³¹czenie do wydawcy czasopisma.Z uwagi na to, ¿e <strong>Akademia</strong> posiada testowy dostêp do produktudopiero od 22.10.2004 r. przedstawiam tylko najwa¿niejszecechy produktu. Zachêcamy Pañstwa bardzo do testowania platformySCOPUS. Do koñca bie¿¹cego roku mamy dostêp próbny z komputerówna terenie ca³ej uczelni.Strona startowa znajduje siê pod adresem: www.scopus.comlub poœrednio przez link dostêpny na stronie domowej naszej biblioteki:www.bg.wat.edu.plBardzo zale¿y nam na otrzymywaniu wszelkich uwag dotycz¹cychmin. oferowanych Ÿróde³, szczególnie w wersji elektronicznej.Spostrze¿enia i propozycje prosimy zg³aszaæ osobiœcie, telefonicznie:6839396 lub poczt¹ elektroniczn¹ : oin@wat.edu.plSzymon Matuszewski, Piotr StaniakOddzia³ Informacji Naukowej BG WATG³os Akademicki nr 05/2004 29


HOBBYArchiwum autoraArchiwum autoraMichai³ BotwinnikAleksander Alechin zmar³ niepokonany. Wtedy miêdzynarodowaorganizacja szachowa (FIDE), do której ZSRR przyst¹pi³ w 1947r., zorganizowa³a mecz – turniej pretendentów, celem wy³onienianowego mistrza œwiata. Z wytypowanych 6 kandydatów do tytu³u,po wycofaniu siê arcymistrza R. Fine’a (USA), na starcie stanê³o5 arcymistrzów: M. Euwe (Holandia), S. Reshevsky (USA), M. Botwinnik,P. Keres i W. Smys³ow (wszyscy ZSRR). Pierwsza po³owaturnieju odbywa³a siê w Hadze, druga w Moskwie. Turniej zakoñczy³siê w 1948 r. W rezultacie osi¹gniêto nastêpuj¹ce wyniki: 1. M.Botwinnik – tytu³ mistrza œwiata (14 pkt.);2. W Smys³ow (11 pkt.); 3 – 4 (dzielone)P. Keres 10,5 pkt. i S. Reshevsky (10,5pkt.); 5. M. Euwe (4 pkt.). Tytu³ mistrzaœwiata M. Botwinnik utrzyma³ do 1963 r.z dwiema rocznymi przerwami.Z szachami zapozna³ siê w wieku 12lat. Ju¿ w 1926 r., jako 15-latek, podzieli³II i III miejsce w mistrzostwach Leningradu,zaœ w latach 1933 i 1934 odniós³pierwsze powa¿ne sukcesy w skali miêdzynarodowej.Równolegle z szachami, wiod³o mu siêw pracy zawodowej. In¿ynier elektryk,w 1937 r. otrzyma³ tytu³ kandydata nauktechnicznych. Zapisa³ siê jako jeden z najwybitniejszych szachistóww historii szachów. Zdobywa³ tytu³y: arcymistrza ZSRR od 1935 r.,arcymistrza miêdzynarodowego od 1950 r., zas³u¿onego mistrza sportuZSRR od 1945 r.By³ autorem wielu ksi¹¿ek szachowych, których tytu³ów, ze wzglêduna brak miejsca nie sposób tutaj wymieniæ. Ostatnia: „Ot šachmatistak mašinie” zosta³a wydana w Moskwie w 1979 r. Zdobytychprzez niego pierwszych miejsc w znacz¹cych turniejach miêdzynarodowychi wygranych meczów z szachistami najwy¿szej klasy œwiatowej,równie¿ nie uda siê tutaj zmieœciæ.Pod koniec swojej b³yskotliwej kariery szachowej zaj¹³ siê programowaniemkomputerów szachowych. Prowadzi³ te¿ szko³ê szachow¹,któr¹ ukoñczyli Karpow i Kasparow. Dorobek twórczy Botwinnikaby³ ogromny i jego nazwiskiem zosta³o nazwanych 14 wprowadzonychprzez niego wariantów i kontynuacji.A oto piêkna partia rozegrana przez Michai³a Botwinnika na wspomnianymmeczu – turnieju o mistrzostwo œwiata, w 1948 r.Obrona s³owiañskaBia³e: M. Botwinnik Czarne: M. Euwe1. d4 d5 2. Sf3 Sf6 3. c4 e6 4. Sc3 c6 5. e3 Sb-d7 6. Gd3 dxc47. Gxc4 b5 8. Gd3 a6 9. e4 c5 10. e5 cxd4 11. Sxb5 axb5 12. exf6Hb6 13. fxg7 Gxg7 14. 0-0 Sc5 15. Gf4 Gb7 16. We1 Wd8?Wed³ug M. Euwe by³ to zasadniczy b³¹d. W pozycji przedstawionejna diagramie 9, Bia³e zagra³y piêknie: 17. Wc1!Nast¹pi³o 17. ... Wd5 18. Ge5! Gxe5 19. Wxe5 Wxe5 20. Sxe5Sxd3 21. Hxd3 f6 22. Hg3! fxe5 23. Hg7 Wf8 24. Wc7 Hxc7 25.Hxc7 Gd5 26. Hxe5 d3 27. He3 Gc4 28. b3 Wf7 29. f3 Wd7 30.Hd2 e5 31. bxc4 bxc4 32. Kf2 Kf7 33. Ke3 Ke6 34. Hb4 Wc735.Kd2 Wc6 36. a4 i Czarne podda³y siê.G£OS AKADEMICKI WATPismo Pracowników i StudentówWydawca:<strong>Wojskowa</strong> <strong>Akademia</strong> <strong>Techniczna</strong>Adres redakcji:ul. Kaliskiego 19, pok. 207 (Biblioteka G³ówna WAT)00-908 Warszawa 49tel. (6)83-92-67Redakcja:Redaktor naczelny: El¿bieta D¹browska, edabrowska@wat.edu.plWspó³pracownicy: Ewa Bukowska, Krzysztof Kêpniak, SzymonMatuszewski, Adam Rdzanek, Piotr Staniak, Marta Szynkowska,Skanowanie: Marcin Bia³as, S³awomir Dêbski,Grzegorz RosiñskiSk³ad komputerowy i ³amanie: S³awomir DêbskiPrzygotowanie do druku: Redakcja Wydawnictw WATDruk:PROMOCJA XXI Sp. z o.oAl. Jerozolimskie 232A02–495 WarszawaNak³ad: 1000 egz.Redakcja zastrzega sobie prawo adiustacji i skracania tekstów orazzmiany tytu³ów.30 G³os Akademicki nr 05/2004


Magiczny œwiat operetkiNajs³ynniejsze arie i duety z takich operetek jak: „Ksiê¿niczka Czardasza” Emmericha Kalmana, „Dziadek” Roberta Stolza, „Baroncygañski” Johanna Straussa (syna), „Ptasznik z Tyrolu” Karla Zellera i „Weso³a wdówka” Franza Lehara mo¿na by³o us³yszeæ w niedzielê,17 paŸdziernika w Klubie WAT. Na deskach Sali Widowiskowej wyst¹pi³a uwa¿ana za pierwsz¹ damê polskiej operetki i musicalu Gra¿ynaBrodziñska. Partnerowa³ jej jeden z najwybitniejszych polskich tenorów Leszek Œwidziñski. Przy fortepianie zasiad³ pianista, kompozytori wybitny akompaniator Janusz Sent.Gra¿yna Brodziñska swoj¹ przygodê ze œpiewem rozpoczê³a jeszcze w brzuchumatki, Ireny Brodziñskiej, znanej œpiewaczki operowej i operetkowej, którazesz³a ze sceny tu¿ przed urodzeniem Gra¿yny. Ojciec artystki by³ re¿yseremteatru muzycznego w Szczecinie, nic wiêc dziwnego, ¿e ca³e dzieciñstwo spêdzi-³a za kulisami. Do snu ko³ysa³y j¹ utwory Offenbacha, Kalmana, Straussa – niemog³a wybraæ innej drogi ¿yciowej. Zadebiutowa³a jako 10-letnia dziewczynkaw “Baronie Cygañskim”.Ukoñczy³a Studio Wokalno-Aktorskie Danuty Baduszkowej przy Teatrze Muzycznymw Gdyni, tam te¿ debiutowa³a na zawodowej scenie rol¹ ksiê¿niczki Miw „Krainie uœmiechu” Franza Lehara. Zagra³a wiele ról zarówno z klasycznego, jaki musicalowego repertuaru.Bywa czêstym goœciem Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy. Œpiewa³aw Operze Narodowej w Warszawie i na scenie Kammeroper w Wiedniu. Przezd³ugi czas by³a zwi¹zana ze sto³ecznym Teatrem Muzycznym ROMA. Razemz matk¹ zagra³y w “Machiavellim” Jerzego Wasowskiego. W przesz³oœci by³arównie¿ zwi¹zana ze scenami operetkowymi w Gdyni, Szczecinie, Warszawieoraz Teatrem Muzycznym w Gliwicach. Czêsto koncertuje nie tylko w kraju, alei poza jego granicami.Prywatnie Gra¿yna Brodziñska jest ¿on¹ znanego aktora Damiana Damiêckiego.Leszek Œwidziñski – absolwent Akademii Muzycznej w Warszawie w klasie œpiewu solowegou prof. Kazimierza Pustelaka. Uczestniczy³ w miêdzynarodowych kursach mistrzowskich Mozarteumw Salzburgu. Koncerty oratoryjne œpiewa³ ju¿ w czasie studiów. W 1988 r. zadebiutowa³ parti¹Ferranda w „Cosi fan tutte” Wolfganga A. Mozarta na scenie Warszawskiej Opery Kameralnej.Systematycznie bierze udzia³ w sta³ych cyklach muzycznych tej opery, jak np. Festiwal MozartowskiFestiwal Oper Barokowych, Festiwal Monteverdiego, Festiwal Muzyki Staropolskiej, Muzyka w ZabytkachWarszawy. Z Warszawsk¹ Oper¹ Kameraln¹ wystêpowa³ na miêdzynarodowych festiwalach,m.in.: Karientischesommer w Villach, Klangbogen w Wiedniu, Al-Bustan w Bejrucie, a tak¿e nascenach wielu teatrów w Danii, Francji, Holandii i Niemczech. W dorobku artysty znajduje siê wielenagrañ radiowych i telewizyjnych, g³ównie z repertuarem pieœniarskim (m.in. 6 pieœni do s³ów A. Mickiewiczai I. J.Paderewskiego). Nagra³ 4 p³yty i film oparty na pieœniach Chopina.W Teatrze Wielkim w Warszawie zadebiutowa³ w partii Edgara w „£ucji z Lammermooru”Gaetano Donizettiego. Wystêpowa³goœcinnie w teatrach weWroc³awiu, Krakowie, £odzi,Bydgoszczy, Szczecinie i Bytomiu.W swoim repertuarze ma2pieœni Moniuszki, Chopina, Kar-³owicza, Paderewskiego, Schumannai Schuberta.Janusz Sent – pianista, kompozytor, wybitny akompaniator i aran¿er. AbsolwentWy¿szej Szko³y Muzycznej w Warszawie. Kierownik muzyczny kilkusto³ecznych teatrów, m. in. „Rampy”. Akompaniator w popularnej audycji radiowej„Podwieczorek przy mikrofonie”. Autor muzyki do wielu przebojów najwiêkszychgwiazd polskiej piosenki, m. in. „Jesteœmy na wczasach”, „Och, ty w ¿yciujedyna”, „¯niwna dziewczyna”, „Bynajmniej”, „£o³” Wojciecha M³ynarskiego.Twórca muzyki filmowej, m.in. do filmu „Brzezina” Andrzeja Wajdy.El¿bieta D¹browskafot. Zdzis³awa KrólG³os Akademicki nr 05/2004 31


32 G³os Akademicki nr 05/2004

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!