You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
NR 36, CZERWIEC <strong>2018</strong><br />
PISMO PARAFII WNIEBOWZIĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY W SZCZAWNIE-ZDROJU<br />
B L I Ż E J<br />
Wakacje z Bogiem... (czy bez..?)<br />
Marzymy o udanych, słonecznych wakacjach, w miłej<br />
atmosferze i w pięknych miejscach. Wyłączamy telefony, żeby<br />
mieć ciszę i spokój albo przeciwnie - w każdym miejscu robimy<br />
fotki, by pochwalić się rodzinie i znajomym.<br />
Kto jest<br />
najważniejszy?<br />
Pojawia się pytanie czy możliwy<br />
jest wypoczynek bez Boga?<br />
Czy możemy poudawać na chwilę,<br />
że Go nie ma i wyrzucić ze swojego<br />
życia, żeby mieć „święty” spokój..?<br />
Jedyną drogą jest<br />
miłość...<br />
Turystyka religijna<br />
Kochamy Cię Polsko!<br />
W rzeczywistości Bóg zachęca nas do wypoczynku<br />
w Jego obecności :<br />
„Pan jest moim Pasterzem, nie brak mi ni czego (...)<br />
pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach” (Ps 23),<br />
„On nasyca twoje życie dobrem” (Ps 103).<br />
Piękno przyrody, najbliżsi, urocze miejsca też pochodzą<br />
od Niego...<br />
Życzymy, aby w te wakacje wszystkim parafianom<br />
udało się połączyć wypoczynek fizyczny z odpoczynkiem<br />
w Bożej obecności.<br />
zespół redakcyjny<br />
gazetki <strong>Bliżej</strong> <strong>Źródła</strong><br />
1
LECTIO - CZYTAJ UWAŻNIE! (Mk 2, 23 - 28)<br />
S P O T K A N I E Z E S Ł O W E M<br />
(...) uczniowie Jego zaczęli po drodze<br />
zrywać kłosy. Na to faryzeusze<br />
rzekli do Niego: „(...) czemu oni robią<br />
w szabat to, czego nie wolno?” On im<br />
odpowiedział: „Czy nie czytaliście, co<br />
uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie(...)?<br />
Jak wszedł do domu Bożego<br />
(...) i jadł chleby pokładne, które tylko<br />
kapłanom jeść wolno; i dał również swoim<br />
towarzyszom”. I dodał: „To szabat został<br />
ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek<br />
dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy<br />
jest panem szabatu”. Wszedł znowu<br />
do synagogi. Był tam człowiek, który<br />
miał uschłą rękę.(...) Rzekł (...): „Co wolno<br />
w szabat: uczynić coś dobrego czy coś<br />
złego? Życie ocalić czy zabić?” Lecz oni<br />
milczeli. Wtedy spojrzawszy wkoło po<br />
wszystkich z gniewem, zasmucony z powodu<br />
zatwardziałości ich serca, rzekł do<br />
człowieka: „Wyciągnij rękę”. Wyciągnął<br />
i ręka jego stała się znów zdrowa. A faryzeusze<br />
wyszli i (...) odbyli naradę przeciwko<br />
Niemu, w jaki sposób Go zgładzić.<br />
MEDITATIO - ROZWAŻ PRZECZYTANE SŁOWO!<br />
Faryzeusze zdają się być specjalistami od zwracania<br />
uwagi. Błąd potrafią uzasadnić Prawem. Jezus<br />
jednak jest ponad Prawem choć – jak sam powie –<br />
przyszedł je wypełnić. Jednak najważniejszym prawem<br />
jest prawo miłości. Wobec niego wszystkie<br />
inne tracą na wartości. Zobaczmy, że w dyskusji<br />
z faryzeuszami Jezus używa tekstów biblijnych. To<br />
jest Jego odpowiedź na usłyszane zarzuty. Po tym<br />
krótkim dialogu, w którym – jak się wydaje – Jezus<br />
zamknął usta swoim rozmówcom, oni nadal idą za<br />
Nim. Nie po to, by słuchać Jego nauki, ale by znaleźć<br />
powód do oskarżenia Go. Idą z pewnym planem,<br />
zamiarem, który trzeba zrealizować za<br />
wszelką cenę. Śledzą Jezusa, dokładnie obserwują<br />
wszystko, co robi. I Jezus doskonale o tym wie.<br />
Przychodzi jednak do synagogi, gdzie spotyka<br />
człowieka z uschłą ręką. Ta ręka nie jest zdolna do<br />
dawania ani przyjmowania. Jezus nie czyni niczego<br />
w ukryciu. Każe człowiekowi stanąć na środku<br />
i znając myśli otaczających go ludzi zadaje pytanie:<br />
„Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś<br />
złego? Życie ocalić czy zabić?”. Nie otrzymuje odpowiedzi.<br />
Uzdrawia człowieka. Uzdalnia go do dawania.<br />
Zwróćmy też uwagę na to, że autor opisuje<br />
nam emocje Jezusa: gniew i smutek. Pokazuje to,<br />
że był prawdziwym człowiekiem i także doświadczał<br />
emocji, których i my doświadczamy. Jezus<br />
poczuł gniew i z gniewem spojrzał na nich. Jaki to<br />
musiał być wzrok? Zasmucony z powodu zatwardziałości<br />
ludzkiego serca. On przyszedł wszystkim<br />
przynieść zbawienie a napotyka serca niezdolne<br />
do jego przyjęcia.<br />
Pytajmy dziś siebie:<br />
- Dlaczego idę za Jezusem?<br />
- Czy miłość jest dla mnie największym Prawem?<br />
- Jakim wzrokiem Jezus patrzy dziś na mnie?<br />
ORATIO – MÓDL SIĘ!<br />
Panie Jezu, proszę cię, bym w swoim życiu zawsze kierował się miłością. Amen<br />
ACTIO – WPROWADZAJ SŁOWO W CZYN!<br />
Staraj się każdego dnia uczynić coś dobrego dla innych.<br />
S. M. Damiana Szmidt<br />
Ś W I Ę T Y M I E S I Ą C A<br />
2<br />
Drabina Jakubowa z Camaldoli - św. Romuald – 19 czerwca<br />
Często spotkać się można z obrazem,<br />
na którym po drabinie wkraczają<br />
do nieba zakonnicy ubrani w białe<br />
habity, a na dole widać śpiącego św.<br />
Romualda. Obraz zatytułowany jest<br />
„Wizja świętego Romualda” lub „Sen<br />
świętego Romualda” i odnosi się do<br />
początków istnienia zakonu kamedulskiego,<br />
który jak to często bywa,<br />
owiany jest legendą. Otóż ojciec założyciela<br />
kamedułów, Sergiusz, wywodził<br />
się z włoskiego, książęcego<br />
rodu Honesti. W 907 r. urodził mu się<br />
syn Romuald, któremu zapewnił
wykształcenie w sztuce rycerskiej i obyciu towarzyskim.<br />
Życie Romualda upływało wśród zabaw<br />
i beztroski. Pewnego razu, gdy podczas polowania<br />
zabłądził w lesie, przyszła mu do głowy myśl,<br />
że szczęśliwe życie prowadzili pierwsi pustelnicy<br />
oddający swe życie wyłącznie na służbę Bożą, ale<br />
sprawy tego świata były dla niego tak ważne, że<br />
nie zamierzał z nich rezygnować. Częściej jednak<br />
oddawał się modlitwie, starał się pomagać chorym<br />
i biedakom, których w Rawennie nie brakowało.<br />
Przełomowe wydarzenie nastąpiło gdy miał<br />
dwadzieścia lat: jego ojciec popadł w konflikt ze<br />
swoim bratem, którego wezwał na pojedynek.<br />
Romuald, przymuszony świadek tego zdarzenia,<br />
poruszony śmiercią swojego wuja, postanowił<br />
czyn ojca odpokutować w klasseńskim klasztorze.<br />
Po trzech latach opuścił klasztor i udał się do pustelnika<br />
Maryna, który żył koło Wenecji.<br />
Ś W I Ę T Y M I E S I Ą C A<br />
2 3 C Z E R W C A D Z I E Ń O J C A<br />
Gdy wrócił do Włoch jego sława jako gorliwego<br />
pustelnika dotarła do młodego cesarza Ottona III,<br />
który ustanowił go opatem w Classe. Po roku Romuald<br />
zrezygnował z tej funkcji i udał się do opactwa<br />
na Monte Cassino, gdzie poznał mnicha Benedykta.<br />
Ten zabrał go do swojej samotni w rozlewisku<br />
rzeki Pad w pobliżu Rawenny, do miejsca zwanego<br />
Pereum. Przykład Romualda wkrótce znalazł<br />
wielu naśladowców. Grono to było tak liczne,że<br />
Romuald zmuszony był do zakładania nowych<br />
klasztorów. Zakonnicy żyli i składali śluby zgodnie<br />
z Regułą św. Benedykta i nosili czarne habity. Tak<br />
było do momentu owego snu który stał się tematem<br />
przedstawień malarskich. Otóż tradycja mówi,<br />
że pewnego razu podczas wędrówki między<br />
klasztorami Romuald usnął. Podczas snu ujrzał, jak<br />
jego uczniowie, ubrani w białe szaty, wprost z tego<br />
miejsca po drabinie Jakubowej wkraczają do<br />
nieba. Romuald uznał to za znak Boży i postanowił<br />
w tym miejscu założyć nowy klasztor. Gdy szedł<br />
do biskupa, by prosić go o pozwolenie na zrealizowanie<br />
tej wizji, spotkał właściciela tejże doliny. Ten<br />
opowiedział mu, że miał identyczny sen i zamierza<br />
przekazać zakonnikom swoją ziemię pod budowę<br />
klasztoru. Człowiek ten nazywał się Maldulo<br />
i z wdzięczności dla niego miejsce to nazwano<br />
doliną Maldolego („Campo di Maldoli”), z czego<br />
powstał wyraz Camaldoli, a tutejszych zakonników<br />
nazwano Camaldulenses czyli kamedułami.<br />
Romuald połączył życie pustelnicze z życiem zakonnym:<br />
najdoskonalszym uczniom pozwalał opuszczać<br />
mury klasztorne, osiadać w głębi lasu i tylko<br />
siedem razy na dobę spotykać się w kościółku pod<br />
wezwaniem św. Antoniego Pustelnika na wspólne<br />
modlitwy, które rozpoczynały się o północy.<br />
Pustelnicy zachowywali milczenie i post. Chodzili<br />
boso i zapuszczali długie brody. Nosili białe habity.<br />
Święty Romuald zmarł 19 czerwca 1027 r. w eremie<br />
Val de Castro. Miał wówczas 120 lat. Jego ciało<br />
spoczywało u benedyktynów w Klasse. W 1466 r.,<br />
a więc 439 lat po śmierci znaleziono je całkowicie<br />
nienaruszone. W 1481 r. zostało ono skradzione<br />
i połamane. Na szczęście fakt ten został odkryty<br />
i wkrótce zostało uroczyście przeniesione do kościoła<br />
świętego Błażeja w Fabriano i złożone<br />
w drogocennym sarkofagu.<br />
Opracowała Dorota Staniszewska<br />
Matka najczęściej kojarzy się z osobą, która dba o dom i rodzinę, uczy i wychowuje dzieci. Ojciec<br />
natomiast często postrzegany jest jako ten, który dba o bezpieczeństwo, a poprzez swoją pracę<br />
zapewnia rodzinie byt. Nie zawsze jest obecny przy dziecku, nie zawsze pomaga w jego wychowaniu,<br />
ale sama świadomość tego, że jest sprawia, że dziecko czuje się pewniej.<br />
3
2 3 C Z E R W C A D Z I E Ń O J C A<br />
Taki właśnie „podział obowiązków” od najmłodszych lat<br />
widział w swojej rodzinie Jezus. Maryja dbała o nowonarodzonego<br />
Jezusa, owijała go w pieluszki i karmiła,<br />
a Józef zapewniał rodzinie bezpieczeństwo. To właśnie<br />
jemu ukazał się anioł, który kazał uchodzić rodzinie do<br />
Egiptu, a później wracać do Izraela.<br />
Od najmłodszych lat Jezus miał również świadomość, że<br />
jest jeszcze jeden ojciec - niebieski. To o nim mówił już<br />
jako dwunastolatek, gdy został odnaleziony przez rodziców<br />
w jerozolimskiej świątyni:<br />
„Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że<br />
powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?”<br />
(Ewangelia św. Mateusza)<br />
O niebieskim ojcu mówił w wielu naukach i przypowieściach,<br />
o ojcu nauczał swoich uczniów i do ojca kazał<br />
im się modlić słowami:<br />
„Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię<br />
Twoje! (…) Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj;<br />
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym,<br />
którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli<br />
pokusie, ale nas zachowaj od złego!”<br />
(Ewangelia św. Mateusza)<br />
Do ojca wreszcie Jezus skierował swoje ostatnie słowa na<br />
krzyżu:<br />
„Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego”.<br />
(Ewangelia św. Łukasza)<br />
Niełatwo być ojcem, o czym przekonał się sam święty<br />
Józef. Udało mu się jednak podołać temu wyzwaniu i dziś<br />
jest on patronem wszystkich ojców. Mężczyznom, którzy<br />
są lub będą ojcami, w dniu ich święta polecamy modlitwę<br />
do tego świętego:<br />
„Święty Józefie, przybrany ojcze Zbawiciela,<br />
któryś wiernie wypełnił wolę Stwórcy<br />
i Zbawiciela człowieka, od którego bierze<br />
początek wszelkie ojcostwo na niebie i na<br />
ziemi, naucz mnie spoglądać Twoimi oczami<br />
na dar rodzicielskiego powołania i mego<br />
miejsca w rodzinie, abym zawsze z radością<br />
przyjmował poczęte życie, jako szczególny<br />
dar Ojca Przedwiecznego.<br />
Dopomóż mi utrzymać, wychować i uformować<br />
moje dzieci według wzoru i przykładu<br />
Syna Bożego. Naucz mnie umiejętności<br />
utrzymywania w domu rodzinnym klimatu<br />
pokoju, pobożności, zaufania, jedności i miłości,<br />
którym Ty promieniowałeś przy Niepokalanej<br />
Matce w nazaretańskim domu. Ozdobo<br />
życia rodzinnego, otocz<br />
moją rodzinę swą przemożną<br />
opieką, aby była odzwierciedleniem<br />
Najświętszej Rodziny<br />
i przynosiła chwałę<br />
Bogu, oraz pożytek<br />
innym ludziom.<br />
Amen.”<br />
(chwilkawytchnienia.com)<br />
4<br />
Arkadiusz Łapka
S A V O I R - V I V R E<br />
KTO JEST NAJWAŻNIEJSZY czyli O telefonie komórkowym<br />
W dzisiejszym odcinku zmienię nieco tematykę (do savoirvivre<br />
eucharystycznego powrócimy po wakacyjnej przerwie).<br />
Ostatnio wysłuchałam kazania ks. Jacka Stryczka,<br />
w którym poruszył, w bardzo ciekawym dla mnie kontekście,<br />
sprawę telefonów komórkowych. I na tyle mnie to<br />
zaciekawiło, że chcę się z Państwem tym podzielić.<br />
Ks. Jacek mówił, że zauważył, że większość jego rozmówców<br />
zaczyna spotkanie od tego, że kładą telefon komórkowy<br />
(zwany dalej komórką) na stół tak, aby widzieć kto<br />
dzwoni. Jest to niemal rytuał.<br />
I jak tak siedzimy sobie na spotkaniu, a przed nami leżą<br />
komórki – to kto jest ważniejszy – ten, z którym się spotykam<br />
czy ten, który zadzwoni? Zadając to pytanie ks. Jacek<br />
chce słuchaczom ukazać fundamentalne rzeczy dotyczące<br />
relacji – KTO JEST WAŻNIEJSZY?<br />
Siedząc w konfesjonale często widzę – mówi ks. Stryczek –<br />
że jeżeli komuś zadzwoni telefon, to jest on odbierany<br />
natychmiast, jeszcze zanim jego właściciel wyjdzie z kościoła,<br />
bo to jest najważniejsze.<br />
Ks. Jacek ma taką zasadę, że jak spotyka się z człowiekiem,<br />
to jest cały dla niego. Jeśli mam jakąś ważną sprawę - mówi -<br />
to informuję, że może ktoś do mnie zadzwonić i przepraszam,<br />
że będę musiał odebrać. Natomiast jeżeli jestem<br />
z kimś, a przypadkowo ktoś do mnie zadzwoni i on jest ważniejszy,<br />
to to jest niezrozumiałe.<br />
KTO JEST NAJWAŻNIEJSZY?<br />
Nigdy nie wiadomo, kiedy ktoś do nas zadzwoni. A nie zawsze<br />
mam czas na rozmowę. I wtedy pytanie: co jest tak naprawdę<br />
dla mnie ważne, czy umiem to wybrać?<br />
Dla ks. Jacka spotkanie w realu, z konkretnym człowiekiem<br />
jest priorytetem i dlatego nie odbiera telefonów, gdy się<br />
z kimś spotyka. TO JEST NAJWAŻNIEJSZE.<br />
Jeżeli natomiast sam do kogoś dzwoni i on nie odbiera, to<br />
nie rozbudza w sobie podejrzeń, że ta osoba go lekceważy<br />
tylko wysyła sms-a z powodem dzwonienia. I wtedy ta osoba<br />
ocenia, jak to jest ważne. Czy ma teraz czas czy nie.<br />
Wracając do telefonu w kościele - co to za problem, że telefon<br />
dzwoni? Wyłączam go. Teraz jestem na spotkaniu, na<br />
modlitwie, teraz spotykam się z kimś innym. I TO JEST<br />
NAJWAŻNIEJSZE.<br />
Jeżeli się spotykamy, to pracujmy nad jakością<br />
tego spotkania. Ks. Jacek mówi dalej,<br />
że obrusza się, kiedy ktoś go zmusza do<br />
marnowania czasu przez złą jakość spotkania<br />
- np. przez to, że mówi, a nie słucha.<br />
Podsumowując - jeżeli ciągle wisimy na telefonie,<br />
to jesteśmy cały czas „bombardowani”<br />
informacjami, jesteśmy ciągle na<br />
tzw. „haju”. Nie mamy czasu na przemyślenia,<br />
modlitwę, nabranie dystansu.<br />
Nie umiemy rozeznać KTO JEST NAJ-<br />
WAŻNIEJSZY.<br />
Polecam posłuchać kazania ks. Jacka Stryczka „O telefonach komórkowych”<br />
http://pliki.wiosna.org.pl/kazania/2015/2015_06_07_kazanie_o_telefonach_komorkowych.mp3<br />
Dorota Staniszewska<br />
A R E K P R Z E G L Ą D A<br />
Aleteia.pl to międzynarodowy portal powołany do życia przez grupę świeckich katolików. Nazwa<br />
portalu wywodzi się ze starogreckiego alètheia i oznacza prawdę. Portal ma za zadanie łączyć ludzi,<br />
którzy poszukują Boga oraz recepty na mądre życie. Proponuje swoim użytkownikom chrześcijańską<br />
wizję rzeczywistości – zarówno świeckiej, jak i religijnej, wolną od wszelkich wpływów ideologicznych.<br />
Portal ma swoje siedziby w wielu miastach świata. W Polsce znajduje się ona w Warszawie i prowadzi<br />
swą działalność we współpracy partnerskiej z Katolicką Agencją Informacyjną<br />
5
A R E K P R Z E G L Ą D A<br />
Co można znaleźć na jego stronach?<br />
Obok treści związanych z wiarą na portalu<br />
pojawiają się także materiały z dziedziny<br />
szeroko rozumianego lifestylu (np. psychologii,<br />
kultury, podróży), jednak przedstawione<br />
są one z „katolickiego punktu widzenia”.<br />
Z wielu treści, które znajdziecie na tym portalu<br />
chcę zwrócić uwagę na kilka:<br />
- zakładka Styl życia, a w niej porady (m.in. jaki<br />
prezent wybrać na prymicję dla księdza lub jak<br />
znaleźć złoty środek między zajęciami dodatkowymi<br />
i obecnością rodziców) oraz artykuły<br />
(m.in. o polskich sportowcach i kucharzach,<br />
którzy nie wstydzą się wiary).<br />
- zakładka Wiedziałeś o tym, a w niej dużo, czasami<br />
śmiesznych, czasami strasznych katolickich<br />
ciekawostek i faktów m.in. z Katopedii.<br />
- zakładka Dobre historie zawiera wiele…<br />
dobrych historii, których bohaterami są ludzie<br />
którzy znaleźli się w różnych okolicznościach,<br />
ale zawsze potrafili znaleźć w nich dobro<br />
i Boga.<br />
- zakładka Modlitwa (przy górnej krawędzi<br />
strony) pokazuje codziennie innego świętego<br />
oraz zestaw modlitw na cały dzień i różne<br />
okazje.<br />
Ciekawymi „przerywnikami” są okienka „Mądrość<br />
dnia” i „Zdjęcie dnia”. Przy obu warto się na chwilę<br />
zatrzymać i zadumać.<br />
Portal ten jest dobrą alternatywą wobec innych, często<br />
przeładowanych rozmaitymi „newsami” stron. Tu<br />
można się na chwilę zatrzymać, poczytać, pomyśleć,<br />
uśmiechnąć się i zobaczyć, jak wiele jest na świecie<br />
dobra.<br />
Arkadiusz Łapka<br />
M A G D A O G L Ą D A<br />
„Paweł, apostoł Chrystusa”- „Jedyną drogą jest miłość”<br />
Czy masz czasami poczucie, że jesteś nierozumiany przez innych, że twoja wiara wydaje się<br />
niedzisiejsza, a chodzenie za Jezusem oznaką zacofania? Być może w twoim miejscu pracy - albo<br />
co gorsza w rodzinie - patrzą na ciebie z politowaniem, gdy opowiadasz się za przykazaniami<br />
i twierdzisz, że prawa Boże są ponad ludzkimi?<br />
6<br />
Chyba niewielu z nas zna osoby, których życie jest zagrożone z powodu wiary w Boga, ale na pewno<br />
każdy wie, co się dzieje w Syrii lub Afryce z chrześcijanami..? Żyją w ciągłym strachu i niepewności jutra,<br />
wiele ich bliskich i przyjaciół zginęło. W tej samej sytuacji znaleźli się chrześcijanie ponad dwa tysiące lat<br />
temu w Rzymie. Rządy Nerona, pożar Wiecznego Miasta i obarczenie za to winą nieznanej religijnej sek-
ty, sprawiły, że większość wierzących trafiła do<br />
więzienia i spotykała się ukradkiem w katakumbach.<br />
Właśnie w takich okolicznościach spotykamy<br />
Św. Pawła. Uwięziony u jednego z dowódców,<br />
przesłuchiwany i torturowany, nie przestaje być<br />
przywódcą chrześcijan. Wreszcie, gdy dzięki jego<br />
modlitwie i pomocy Łukasza - lekarza, zostaje uzdrowione<br />
dziecko dowódcy, zmieniają się warunki<br />
i św. Paweł zaczyna być traktowany jak gość, a nie<br />
więzień. Mimo że musi pozostawać w areszcie,<br />
może dalej kierować młodym Kościołem, a przybyły<br />
do niego św. Łukasz Ewangelista słucha opowieści<br />
apostoła i spisuje Księgę, nazwaną później<br />
M A G D A O G L Ą D A<br />
Dziejami Apostolskimi. Dzięki temu, w retrospekcji<br />
poznajemy życie i działalność Pawła z Tarsu. Film<br />
przesiąknięty jest cytatami z Pisma Św., a postać<br />
wielkiego apostoła nie jest pomnikowa i patetyczna,<br />
a jednak pokazane jest jego głębokie oddanie<br />
Chrystusowi. Większość scen odbywa się w więzieniach<br />
i zamkniętych pomieszczeniach, stąd mało<br />
światła i wszechobecny półmrok. Polecam<br />
każdemu nie tylko osobom wierzącym, bo pewne<br />
rozmowy św. Pawła z ateistą mogą też przekonać<br />
niewierzących. A tym, którym brakuje sił do walki<br />
ze światem, doda odwagi i zachęty.<br />
Magdalena Klimczak<br />
Bajka o ciszy<br />
B A J K A<br />
Jak myślicie, gdzie Cisza mieszka? Jak wygląda i czy można się z nią zaprzyjaźnić? Opowiem Wam<br />
o niej bajkę, która wydarzyła się naprawdę. Nie została jeszcze przez nikogo spisana. Do tej pory była<br />
przekazywana z ust do ust, więc czas najwyższy to zmienić. Posłuchajcie mojej opowieści, a było to tak…<br />
Dawno, dawno temu, a może wcale nie tak dawno,<br />
w małym, przytulnym domku, mieszkała pewna rodzina.<br />
Byli to spokojni, żyjący w zgodzie i bardzo się<br />
kochający rodzice z dwójką dzieci - Antkiem i Zosią.<br />
Pewnego dnia rodzeństwo bardzo się pokłóciło. Mama<br />
starała się uspokoić dzieci, ale nic z tego - zrobiła<br />
się straszna awantura. Antek krzyczał na młodszą<br />
siostrę:<br />
- Wyjdź z mojego pokoju! Mamo! Ona mi przeszkadza!<br />
Powiem Wam szczerze, że wiek dorastania może być<br />
okropny. Zosia chciała się tylko pobawić z bratem. Ze<br />
łzami w oczach skarżyła się mamie. Jedno przez<br />
drugie, przekrzykując się, uzasadniało swoją rację.<br />
Mama miała dosyć, miarka się przebrała.<br />
- Dajcie mi wszyscy święty spokój - powiedziała<br />
w gniewie. - Chcę, aby natychmiast zapanowała cisza!<br />
- Krzyknęła i wyszła z domu, aby ochłonąć. Dzieci<br />
rozeszły się do swoich pokojów.<br />
Po godzinie rodzeństwo pogodziło się i doszło do<br />
wniosku, że trzeba mamę przeprosić za swoje zachowanie.<br />
Ale ona jeszcze nie wróciła do domu. Wokół<br />
panowała dziwna cisza. Dzieci poczuły się nieswojo<br />
i wyszły na dwór. Tam zaczęły się bawić w berka.<br />
Dzień był pogodny i wiał delikatny wiaterek, a na niebie<br />
nie było ani jednej chmurki. W pewnym momencie<br />
dostrzegły, że coś jest nie tak. Antek stwierdził:<br />
- Chyba burza zbliża się, bo śpiewu ptaków nie<br />
słychać.<br />
Na to odpowiedziała rezolutnie Zosia:<br />
- Zobacz jakie jest błękitne i bezchmurne niebo, nie<br />
zapowiada się na deszcz.<br />
W tym momencie oniemieli, bo zauważyli, że przyroda<br />
zamarła: nie było słychać śpiewu ptaków, szelestu<br />
liści ani szumu wiatru. Panowała głucha Cisza, która<br />
przytłaczała ich coraz bardziej. Dzieci posmutniały<br />
i odczuwały dziwny lęk, że mama nigdy do nich nie<br />
powróci. Antoś powiedział do siostry :<br />
- To jest nasza wina. Jak kłóciliśmy się, to mama wypowiedziała<br />
słowa, żeby zapanowała cisza. Musimy<br />
odnaleźć mamę i wtedy dźwięki do nas powrócą.<br />
- Boję się.- Powiedziała przerażona Zosia.<br />
Brat przytulił młodszą siostrę i powiedział:<br />
- Razem damy sobie radę i pokonamy tę złowrogą<br />
Ciszę. Zastanawiam się, dokąd mogłaby pójść mama...<br />
Jak myślisz?<br />
Zosia rozpromieniła się i radośnie zawołała:<br />
- Ja wiem, ja wiem! Na pewno znajdziemy ją na uroczej<br />
polanie. Mama kocha to miejsce.<br />
Antek rozkazującym głosem powiedział:<br />
- No to w drogę.<br />
Im bliżej byli celu, tym bardziej obawiali się, czy sami<br />
sobie dadzą radę. Nawet nie rozmawiali ze sobą; szli<br />
w absolutnej ciszy. Przedarli się przez krzewy i w oddali<br />
zauważyli siedzącą na trawie mamę. Z radości<br />
zaczęli wołać:<br />
- Mamo, mamo tu jesteśmy!<br />
Ale mama ani drgnęła. Krzyczeli jeszcze głośniej, a im<br />
bardziej wrzeszczeli, to Cisza stawała się nie do<br />
zniesienia. Przeszywała ich dogłębnie, przytłaczała i<br />
sprawiała ból. Mama ich nie słyszała. Siedziała pochylona,<br />
a na jej twarzy malowały się smutek i żal.<br />
Jakaś tajemnicza siła nie pozwalała im zbliżyć się do<br />
niej. Zosia utkwiła pytający wzrok w brata. Antek<br />
nerwowo chodził tam i z powrotem. Oboje byli już<br />
zmęczeni. Postanowili odpocząć. Chłopak zatopił się<br />
w myślach. Słychać było tylko spokojny oddech.<br />
Wokół panowała Cisza, ale tym razem nie była już<br />
7
B A J K A<br />
taka straszna. Dzieci zrozumiały, że odnalazły spokój<br />
i ciszę w sobie . Gdy ocknęły się z zadumy, to mama<br />
już ich przytulała.<br />
-Martwiliśmy się o Ciebie, że nigdy do nas nie<br />
wrócisz. Przepraszamy! - mówili jednocześnie.<br />
Mama odpowiedziała im:<br />
- Czasami potrzebna jest taka samotność, żeby przemyśleć<br />
parę spraw. Wracajmy do domu, tata z pewnością<br />
na nas czeka.<br />
Myślę, że Cisza mieszka w każdym z nas, tylko nie możemy czasami znaleźć do niej drogi. Jest naszym<br />
przyjacielem, nie wrogiem. W życiu codziennym musi być zachowana równowaga, tak jak w przyrodzie.<br />
Jest czas na zabawę, na gwar i na śmiech, ale również na szum, na szept, na szmer i błogą Ciszę. Powiem<br />
Wam szczerze, że każdy dźwięk w życiu jest ważny i ma do spełnienia konkretny cel. A w Ciszy możesz<br />
odnaleźć siebie.<br />
Adrian Komadowski l.16<br />
1. Podaj atrybuty św. Piotra<br />
3. Podaj atrybuty św. Pawła<br />
4. Czy w naszym szczawieńskim kościele są postaci<br />
św. Piotra i św. Pawła?<br />
5. Jeśli tak, to gdzie?<br />
Jest 5 koszyków. W każdym koszyku jest 5 jabłek.<br />
W każdym jabłku są trzy robaki. Każdy robak<br />
przyprowadził 4 inne robaki. Ile jest wszystkich<br />
robaków?<br />
W jednej ręce trzymam gruszki. W drugiej ręce<br />
trzymam gruszki. Ile mam wszystkich gruszek?<br />
Dziadek i babcia mają razem 154 lata. Ile lat ma<br />
dziadek, a ile babcia wiedząc, że babcia ma teraz<br />
dwa razy tyle lat ile dziadek, miał wtedy, kiedy<br />
babcia miała tyle ile dziadek ma teraz.<br />
1. Co to za kościół?<br />
2. Kiedy rozpoczęto budowę tego kościoła – podaj<br />
dokładną datę?<br />
3. Kto był projektantem tego kościoła?<br />
Właśnie zrozumiałam, dlaczego mam nadwagę...<br />
Szampon, którego używam do mycia włosów, i<br />
który podczas mycia spływa po moim ciele, ma<br />
napisane na opakowaniu: „zwiększa objętość”. Od<br />
dzisiaj zaczynam używać płynu do mycia naczyń<br />
Fairy – na nim jest napisane: „usuwa tłuszcz<br />
trudny do usunięcia...” ;)<br />
„resurrexit tertia die” (Co to znaczy?)<br />
Prawidłowe rozwiązania proszę do dn. 31.07.<strong>2018</strong> r.<br />
składać w zakrystii u s. Alicji lub na adres<br />
tulowa@gmail.com Zwycięzca otrzyma nagrodę<br />
niespodziankę.<br />
8
T U R Y S T Y K A R E L I G I J N A<br />
Maryjne miejsce pielgrzymkowe w Czechach - Góra Matki Bożej przez ponad 300 lat<br />
wznosi się na miastem Kraliki niedaleko granicy z Polską, pod Kralickim Śnieżnikiem.<br />
Miasto powstało w roku 1367. Na wznoszącej się nad nim górze o wysokości 760 npm.,<br />
Tobiasz Jan Becker, świątobliwy kanonik, założył monumentalny pielgrzymkowy<br />
kompleks.<br />
Budowę rozpoczęto w<br />
1696 r. Po czterech latach<br />
21. 08. 1700 r. kościół był<br />
konsekrowany, a w ołtarzu<br />
umieszczono Cudowny<br />
Obraz Matki Bożej Śnieżnej.<br />
Od tego czasu ta góra<br />
zaczęła się nazywać „Górą<br />
Matki Bożej”.<br />
Obraz Matki Bożej jest sercem<br />
tego pielgrzymkowego<br />
miejsca i obiektem<br />
ogromnej czci. Spuszcza<br />
się go na dół specjalną<br />
windą i wystawia się pielgrzymom<br />
do adoracji.<br />
Po wybudowaniu kościoła, zbudowano<br />
również klasztor, do którego bp Becker<br />
zaprosił zakonników z Zakonu Servitów<br />
- Służebników Marii Panny.<br />
Miejsce to przetrwało rządy cesarza<br />
Józefa II, który zlikwidował wiele pielgrzymkowych<br />
miejsc. Straszne chwile<br />
nastąpiły jednak o kilka dziesięcioleci<br />
później, gdy w sierpniową noc przyszła<br />
burza i piorun uderzył w Kościół, który<br />
się spalił wraz z klasztorem. W ciągu<br />
jednego roku kościół został odnowiony<br />
i udostępniony wiernym, ale na nowy<br />
wystrój musiał czekać pół wieku. Pod<br />
koniec XIX w. został ozdobiony przez<br />
redemptorystów w pseudorenesansowym<br />
stylu.<br />
W kwietniu 1950 r. władze komunistyczne<br />
klasztor zamknęły i urządziły w nim<br />
więzienie, w którym zamknięto przede<br />
wszystkim zakonników, zmuszając ich<br />
do pracy i życia w nieludzkich warunkach,<br />
aż do roku 1960. Wtedy klasztor<br />
zabrała pod opiekę Czeska Katolicka<br />
Instytucja Charytatywna, która doprowadziła<br />
do ponownego udostępnienia<br />
tego miejsca pielgrzymom. W tym<br />
czasie do klasztoru przybyły Siostry<br />
Niepokalanego Poczęcia Marii Panny,<br />
które były tutaj aż do 2002 roku.<br />
W latach 70-tych XX w. zaczyna<br />
się pisać współczesna<br />
historia Góry Matki Bożej.<br />
W tym czasie przyjechał tutaj<br />
chory Franz Jentschke,<br />
który wyprosił sobie łaskę<br />
zdrowia u Matki Bożej. W ramach<br />
wdzięczności, zaczął<br />
odnawiać kapliczki drogi<br />
krzyżowej. Ogromne zniszczenia<br />
wymagały szybkiego<br />
remontu. Założył w tym<br />
celu Fundację.<br />
Z Wałbrzycha do Kralik jest<br />
ok. 108 km, czyli ok. 2 godzin<br />
jazdy autem osobowym.<br />
Jedziemy do Kłodzka DW 381,<br />
następnie z Kłodzka DK 33 do<br />
Boboszowa w kierunku granicy<br />
czeskiej. Po przekroczeniu<br />
granicy jedziemy drogą <strong>nr</strong><br />
43.<br />
Będąc w Kralikach, warto zaplanować<br />
również spacer<br />
w chmurach w Dolni Morava.<br />
Jedziemy tam drogą <strong>nr</strong> 312<br />
około 10 minut (7 km).<br />
zachęcała: Dorota Staniszewska<br />
9
F E S T Y N P A R A F I A L N Y<br />
PANI ALEKSANDRA TOBIS:<br />
Było smacznie, kolorowo i wesoło. Kolejny<br />
raz, jako wspólnota parafialna i wspólnota<br />
naszego miasta udowodniliśmy, że warto<br />
takie wydarzenia organizować. Szczytny<br />
cel - remont i modernizacja salki, mobilizował<br />
darczyńców do kupowania losów na<br />
loterii fantowej, kosztowania wspaniałych<br />
wypieków oraz smakowitych potraw.<br />
Hasło: „Kochamy Cię Polsko” oprócz dekoracji<br />
i strojów w barwach narodowych<br />
wyzwoliło w uczestnikach poczucie wyjątkowej<br />
więzi. Wydarzenie było okazją do<br />
niezliczonych rozmów, wymiany uśmiechów<br />
i serdecznych uścisków mieszkańców<br />
naszej małej ojczyzny. Dzieci korzystały<br />
z atrakcji przygotowanych specjalnie<br />
dla nich. W mojej ocenie, festyn to ogromny<br />
sukces organizacyjny zaangażowanych<br />
w to przedsięwzięcie osób. Sukcesem jeszcze<br />
większym, dającym poczucie spełnienia<br />
i utwierdzania się w przekonaniu, że<br />
„warto było” są zebrane pieniądze na<br />
remont salki.<br />
Tegoroczny festyn parafialny odbył się pod hasłem<br />
„Kochamy Cię, Polsko”. Na scenie zabawę prowadził zespół<br />
Nikodem i p. Ignacy Czajkowski. Na uczestników czekały<br />
gry i zabawy dla dzieci, loteria fantowa, pchli targ,<br />
pyszne ciasta, kawa, lody, popcorn, swojskie jadło (domowy<br />
chleb, smalec, żurek, bigos, domowe pierogi i kiełbasa<br />
z grilla. Przy skocznej muzyce, konkursach, losowaniu<br />
nagród, występach dzieci z Miejskiego Przedszkola<br />
w Szczawnie-Zdroju, zespołu pieśni i tańca „Wałbrzych”<br />
czas płynął bardzo szybko, a słoneczna pogoda sprzyjała<br />
dobrej zabawie.<br />
PANI ZOFIA FILIPECKA:<br />
Rodzina jest wspólnotą, w której od dzieciństwa można<br />
nauczyć się wartości moralnych, zacząć czcić Boga i dobrze<br />
używać wolności. Życie rodzinne jest wprowadzeniem<br />
do życia społecznego. Praca zawodowa i troska<br />
o rodzinę, bywają trudne. Festyn to spotkanie radości<br />
i przyjaźni. Nasza parafia stanowi jedną, dużą rodzinę.<br />
Czuwają nad nami nasza patronka Najświętsza Maryja<br />
i nasz Zbawiciel.<br />
10
F E S T Y N P A R A F I A L N Y<br />
ORGANIZATORZY:<br />
Staraliśmy się, aby program festynu zawierał atrakcje dla<br />
wszystkich grup wiekowych. Drugi cel dorocznej imprezy to<br />
zbiórka funduszy na remont salki wykorzystywanej jako miejsce<br />
spotkań wspólnot religijnych działających w parafii. Organizacja<br />
festynu to przedsięwzięcie wymagające pracy zbiorowej, które<br />
integruje ludzi wokół wspólnie wykonywanego zadania. W tym<br />
roku, w przygotowanie festynu czynnie zaangażowało się 44<br />
parafian, 31 sponsorów udzieliło wsparcia finansowego lub<br />
rzeczowego. Organizacji towarzyszyła miła i serdeczna atmosfera,<br />
bezinteresowna chęć pomocy, wzajemnie wspieranie się<br />
przy pojawiających się trudnościach. Budujące jest również to,<br />
że wszyscy sponsorzy przyjmowali nas ze zrozumieniem i życzliwością.<br />
Dzięki ofiarności darczyńców (instytucji i osób prywatnych)<br />
udało się przygotować atrakcyjne fanty. Wspólnemu<br />
biesiadowaniu sprzyjała piękna słoneczna pogoda. Stworzyła<br />
się atmosfera wspólnoty. Wspólnoty nie tylko wyznaniowej, ale<br />
i tej wynikającej ze zwyczajnej przyjemności spędzania czasu<br />
w życzliwym towarzystwie. Jesteśmy bardzo wdzięczni i serdecznie<br />
dziękujemy Parafianom i Gościom za ich obecność na<br />
festynie i wsparcie naszej inicjatywy.<br />
Podziękowania kierujemy również do wszystkich osób zaangażowanych<br />
w przygotowanie imprezy. Pragniemy serdecznie<br />
podziękować wszystkim ludziom dobrej woli i sponsorom, bez<br />
których festyn nie miałby racji bytu. To dzieło było efektem<br />
zjednoczenia całej naszej wspólnoty parafialnej, za co składamy<br />
serdeczne Bóg zapłać!<br />
Całkowity dochód z festynu<br />
wyniósł 8 648,72 zł<br />
Wyrazy uznania i serdeczne podziękowania<br />
za determinację i wytrwałość<br />
składamy paniom - Żanecie<br />
Nukui i Violecie Mołdzie!<br />
11
W niedzielę 17 czerwca o godz. 15.00 w kościele<br />
Niepokalanego Poczęcia NMP w Wałbrzychu<br />
rozpocznie się wspólną modlitwą Marsz dla Życia i<br />
Rodziny, zakończony festynem rodzinnym przy<br />
parafii św. Józefa Robotnika. Zachęcamy do<br />
udziału wszystkich przywiązanych do wartości<br />
rodzinnych i szacunku dla życia.<br />
W niedzielę 24 czerwca podczas mszy św. o godz.<br />
9.30 pod przewodnictwem Biskupa Ignacego<br />
Deca będziemy dziękowali za posługę kapłańską<br />
ks. Alojzego Schmidta w naszej parafii i odsłonimy<br />
tablicę upamiętniającą jego postać przy placu,<br />
któremu władze miasta nadały Jego imię.<br />
W ramach trwającego Nadzwyczajnego Roku św.<br />
Józefa zapraszamy wszystkich mężczyzn do<br />
wspólnego wyjazdu na narodową pielgrzymkę<br />
mężczyzn „Męskie Oblężenie Jasnej Góry”, która<br />
odbędzie się 23 czerwca <strong>2018</strong> r.<br />
Tematem tegorocznego spotkania będzie „Tu<br />
jesteśmy naprawdę wolni”.<br />
W dn. 22-24 czerwca odbedą się VI Wałbrzyskie<br />
N A D C H O D Z Ą C E W Y D A R Z E N I A<br />
27 czerwca przypada 100 rocznica urodzin śp. ks.<br />
Prałata Alojzego Schmidt. W związku z tym<br />
władze miasta i parafia chcą przygotować<br />
wystawę poświęconą działalności ks. Schidta.<br />
Prosimy parafian o udostępnienie fotografii<br />
przybliżających Jego postać.<br />
W dn. 13-18 sierpnia dzieci z naszej parafii wraz<br />
z s. Augustyną wyjeżdżają na wakacje do Kołobrzegu.<br />
W dn 20-25 sierpnia planowany jest wyjazd<br />
młodzieży na Mazury. Informacje u ks. Pawła<br />
Siwka.<br />
Z A P R O S Z E N I A S P O Z A P A R A F I I<br />
Warsztaty Wyzwolenia pod hasłem „Na drogach<br />
wolności”, które poprowadzi, w Prywatnym Gimnazjum<br />
i Liceum Sióstr Niepokalanek w Wałbrzychu<br />
plac Darowskiej 1, ks. Przemysław Budziński<br />
SAC<br />
Zgłoszenia:<br />
https://goo.gl/forms/PgCj7HGO8cGFos2D2<br />
lub e-mail: krucjata.swidnica@gmail.com,<br />
Oddział Parafialny AK zaprasza wszystkie grupy parafialne do wspólnej modlitwy. Msze święte w intencji<br />
naszej parafii odprawiane będą w każdą drugą niedzielę miesiąca o godz. 12.00 (w tym roku są<br />
to terminy: 8 VII, 12 VIII, 9 IX, 14 X, 11 XI, 9 XII)<br />
i<br />
W II niedzielę miesiąca odbywa się comiesięczna zbiórka do puszek na<br />
fundusz remontowy. Zbieramy kwotę, która pozwoli wyremontować<br />
dach naszego kościoła. Osoby, które chcą skorzystać z odliczenia od<br />
podatku, mogą wpłacać datki bezpośrednio na konto parafii: PKO BP.<br />
S.A. 92 1020 5095 0000 5502 0076 2807 wpisując w tytule przelewu: na<br />
remont kościoła. Informujemy, że w danym roku podatkowym można<br />
odliczyć na ten cel nie więcej niż 6% dochodu rocznego. Bóg zapłać<br />
ofiarodawcom za życzliwość i zrozumienie.<br />
Włączeni przez Chrzest św. do wspólnoty:<br />
W M A J U I C Z E R W C U 2 0 1 8<br />
Odeszli do domu Ojca:<br />
Sakrament małżeństwa zawarli:<br />
Amelia Kalinko, Stanisław Dziliński,<br />
Maksymilian Goworek, Nadia Misior, Amelia<br />
Lahutta, Kacper Janicki, Aleksander Słowik<br />
Urszula Dziadacz, Maria Kochan, Czesław<br />
Baraniewski<br />
Robert Tync i Justyna Ratajczak, Jakub<br />
Dzwonkowicz i Agnieszka Marczak<br />
M S Z E Ś W I Ę T E K A N C E L A R I A P A R A F I A L N A czynna :<br />
w dni powszednie:<br />
we wtorki i czwartki<br />
7.00, 17.00 (X-III), 7.00, 19.00 (IV-IX)<br />
w godz. 18.00-19.00 (X-III),<br />
w niedziele i święta:<br />
we wtorki i czwartki<br />
8.00, 9.30, 10.45 (dla dzieci), 12.00, 19.00<br />
w godz. 17.00-18.00 (IV-IX)<br />
K O N TA K T<br />
D Y Ż U R P R A W N I K A<br />
Parafia p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny<br />
pierwszy i trzeci wtorek miesiąca<br />
ul. Kolejowa 18a 58-310 Szczawno-Zdrój<br />
w godz. 18.00-19.00<br />
tel. (74)841 28 30 oraz 514 863 410<br />
www.parafia.szczawno-zdroj.pl<br />
12<br />
gazetka parafialna parafii Wniebowzięcia NMP w Szczawnie - Zdroju, gazetka@parafia.szczawno-zdroj.pl<br />
REDAKCJA: Magdalena Klimczak, ks. Jarosław Żmuda, Ewa Hoppe-Rychłowska, Dorota Staniszewska, S. M. Damiana<br />
Szmidt, Arkadiusz Łapka. Skład i projekt graficzny: Teresa Jagielska, korekta: Izabella Nowak